Powered By Blogger

piątek, 5 września 2014

Nawet jesienią

Coraz bardziej w jesiennych kolorach... w moim ogrodzie wczoraj (4.09.14.).
Wrzosowisko.
Owoce miechunki rozdętej.
Rozchodnik okazały.
Zimowity jesienne.
Dalie.
Grzybień.
... a one wciąż piękne... :)
 Nawet jesienią

Kiedy już drzew bezlistny gotyk
wytyczy rankiem moje szlaki
jesień zadźwięczy w melancholii
pochmurnych myśli byle jakich -

przytul mnie tęskną samotnością
dodam ci swoją, niepotrzebną
zejdą się we śnie, by choć nocą
nie zjesienniała nam codzienność

spójrz jeszcze dla nas kwitną róże
marzeniom barwy czas nie spłukał
oddal nostalgię, proszę uwierz
miłość nam do drzwi ciągle puka...

123 komentarze:

  1. Witam w słoneczny piątek :)*
    Oby nikomu dziś nie zabrakło barwnych wzruszeń i słońca... miłych wrażeń z czytania, oglądania... dobrego dnia wszystkim :)*

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzień dobry Ewuniu:)
    Wspaniały ogród z kolorową, pełną ciekawych okazów kwiatowych oazą spokoju i zapachu. Dzięki za oprowadzenie ;-)
    Nawet jesienią a może przede wszystkim, po ciepłych letnich dniach, snują się nocami marzenia.

    Senne marzenia

    W zakamarkach mojego snu
    Jest gdzieś miejsce dla ciebie,
    Gdy słowa już niepotrzebne,
    A uniesienie
    Ma zapach sierpniowych malin...
    I w tobie się tylko spalić,
    Bo świt zabierze bezpowrotnie
    Ciche słowa, spojrzenia ulotne.
    Opuszkami palców
    Wypatrzę twoją twarz,
    Twoje imię nieznane
    I odejdziesz - senne marzenie
    Całym ciałem zapamiętane.

    - Anna Zajączkowska

    Słonecznie, błękitnie ale już jesiennie chłodno. Czas pogania do piątkowych zajęć. Pozdrawiam i ciekawego dnia życzę dla Ciebie i Ogrodników ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Zuziu :)
      Dziękuję za miłe słowa o moich "produktach", cieszę się, że przypadły Ci do gustu ;-)
      Jak widać, nawet jesienią można mieć siódme niebo...

      Siódme niebo jesienią...

      Chcę biec do ciebie skrajem twojej łąki
      Pośpiesznie z tęsknotą i o brzasku dnia
      Policzyć kwiaty biedronki skowronki
      Przynieść tylko dla ciebie zapachy traw...

      Chcę biec do ciebie skrajem twego lasu
      O szarym zmroku z jesienną zwiewną mgłą
      Posłuchać leśnych sopranów i basów
      Podarować ci słowa co z zimna drżą...

      A ty będziesz czekał na skraju swych snów
      Z kapelą świerszczy co w ogrodzie twym gra
      Może siódme niebo otworzy się znów
      Kiedy zamkniesz w mej dłoni kasztany dwa...

      - Aleksandra Tarkowska

      Wschodnią też zaszczyciło późnoletnie słońce, ale w cieniu powiewał dość chłodny wiatr. Teraz piękny różany zachód kończy dzień. Pozdrawiam z ciepełkiem myśli :-)

      Usuń
    2. Ewuniu,
      co dużo pisać, pogubiłam dzisiaj godziny, ach to siódme niebo ;-)))

      Iść w nieznaną dal

      Iść pod wiatr
      Z głową podniesioną
      Nie licząc godzin i lat
      Iść bez przerwy do przodu

      Tam wśród nieznanych dróg
      I horyzontu mgieł
      Jest przystań nieznana
      Która utuli w magicznym śnie

      Może wtedy odnajdzie się ślad
      Zgubiony w tłumie podążających
      Może tam wśród galaktyki gwiazd
      Odnajdziemy miniony czas

      - Anna Norman ( KAJA )

      ... relaksujących snów, pa :)))

      Usuń
    3. ... czyli alleluja i do przodu ;)))

      Usuń
  3. * * *...Co z tego, że jesień...* * *

    ..❀.•●♥❤╰✿ᶫᵒᵛᵋ✿╮❤♥●•.❀...

    Już nie będziesz samotną ani ja samotny
    gdyż będziemy tą melancholią złączeni.
    Nawet w snach naszych będę ochotny
    By naszej miłości nikt nam nie odmienił.

    A coraz dłuższa noc będzie nam rada
    i gwiazdy będą puszczać perskie oko
    i księżyc blaskiem przez okno pogada
    a my będziemy fruwać w szale wysoko.

    Lecz marzeń w snach nikt nam nie zabroni
    Ani jesienna pora nie dołoży melancholii
    ni blasku gwiazd z księżycem nie zasłoni
    Z Tobą o marzenia zawsze będę spokojny.

    Autor: Jasiek juhas

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bry Jasieńku :)*
      Piękne te Twoje marzenia jesienne z coraz dłuższą nocą... zauroczyłam się Twoimi marzeniami :)* To prawda, już wczesne świty mnie nie budzą, a złotych listków na jesionach coraz więcej...

      *** Na złotym listku ***

      Już wczesne świty mnie nie budzą,
      za oknem senny poszum liści;
      w mgielnej poświacie, srebrną smugą
      księżyc szeleści pośród wiklin.

      Na skraju lasu barw karnawał,
      śliwkowy zapach śpi w ogrodach;
      cień rudowłosej tańczy w trawach,
      wiatr jej melodię tęskną podał.

      A we mnie wciąż ciepłota lata
      w płomiennych myśli dekoracji,
      choć nitka czasu delikatna
      pajęczą przędzą skronie znaczy.

      Przystroję wiersz koronką z szyszek
      jesiennie smucić się nie umiem;
      na złotym listku miłość spiszę
      niech ci do ręki rankiem sfrunie...

      EP

      :)))***

      Usuń
  4. Dzień dobry Ewo, Zuziu :)

    Kwiaty, krzewiny to bardzo wdzięczny temat na fotki, widzę, że utrwaliłaś znakomicie te cuda natury. W kwiatach jesieni widać piękno kończącego się lata...

    W kwiatach jesieni

    nad spłowiałą zielenią drobne tęsknoty
    wtulone w kwiaty dalii
    przysiadły rosą brylantowe poduszki
    by błyszczeć w słońcu
    i spurpurowieć na liściach
    winobluszczu

    melancholia
    przeplotła się struną dźwięczną
    między krzewinkami wrzosu
    jesiennie potrącana wiatrem
    snuje anielskiej harfy brzmienie
    bez partytury i patosu
    tak przypadkiem
    od niechcenia

    w parze z nostalgią
    tańczą już kwiaty mimozy
    fiolet w trąbki dmą zimowity
    między rozchodnikiem
    co żółto się płoży
    zapraszają do kamaryli
    aksamity

    astrów kopuły
    hołdują przemijaniu
    w soczystych barwach
    jak z żurnala jesiennej mody
    pod niebem koloru lapis-lazuli
    sentymentów kwietnych
    ostatnie barwne
    korowody

    Zofia Szydzik

    Waldemar Kocoń - Ostatnie kwiaty tego lata

    http://www.youtube.com/watch?v=hJ2OCB-jLxg

    Ciepłe pozdrowienia :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam i Ciebie Jaśku, ciepło pozdrawiam, ubiegłeś mój wpis ;-)))

      Usuń
    2. Dobry wieczór Milusiu :)
      Chyba to jeszcze nie ostatnie kwiaty, coś mi się zdaje, że długo jeszcze będziemy cieszyć się różami, zimowitami, słonecznikami i innymi cudami jesieni, bo przymrozków na mapach pogody na szczęście nie widać. Kwitnienie nawet powtórzyły kaczeńce :)

      Jesienne kaczeńce

      Tyle spadłych liści, cierpkich aromatów,
      w jesiennych kolorach łąka cicho tonie;
      żółtością zakpiły z sepii majestatu,
      nie chcą się poddawać. To jeszcze nie koniec.

      Mimo mglistej aury i braku motyli
      wśród spłowiałej trawy świecą małe słonka;
      swoim kruchym pięknem, gdy czas już się chyli
      pobudzają zmysły w nostalgii załomkach.

      Lekceważą chłody, w kwietniu też tak bywa,
      gdy ranki zaspane wśród szadzi koronek;
      uczą, że urodą można czas okpiwać -
      zakwitnąć jesienią? To nie zabronione... ;)

      EP

      ... i ... Waldemar Kocoń - Cóż Ci mogę dać jesienią

      https://www.youtube.com/watch?v=rQ1JdZ9JcXk

      ... no może z wyjątkiem orzechów, bo ruda mi wszystkie opędzlowała ;) Miłego wieczoru, pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  5. Dobry wieczór Ewuniu, Milusiu, Jaśku ;-)
    Witam ciepłym przedwieczorkiem, trochę sennym, ale od czego są Przyjaciele Ogródkowi, aby senność przegonić. Jesień to okres wspominania ciepełka, wypadów wakacyjnych, czyli krótko mówiąc tęsknoty za przeszłym...

    Jesienne tęsknoty

    Niczym człowieczy los
    poplątane pajęczą nitką
    babiego lata
    płaczą kroplami rosy
    W ostatnim promyku
    ciepłego jeszcze słonka
    skrzą się jak brylant
    w którym przegląda się niebo
    I tylko wiatr w konarach
    śpiewa tęskną melodię lata
    by pożegnać to
    co tak szybko mija

    - Renia Sobik

    ... za chwilę odsłucham muzyczne dopowiedzenia, bowiem z wierszami już się zapoznałam. Cieplutkich myśli na przedwieczór ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... jeszcze raz dzień dobry, dobry wieczór Zuziu :)
      Proponuję dosłuchać jeszcze małych tęsknot...

      małe tęsknoty - Krystyna Prońko

      https://www.youtube.com/watch?v=oHbGP01Xnws

      ... na wieczór też pogodnych i ciepłych :)

      Usuń
    2. ... teraz już nie zdążę przed północą, więc będzie po północy w towarzystwie małych i nocnych tęsknot ;-)

      Nocna tęsknota

      Gwiazda polarna drogę nam wskazała
      wśród księżyca blasku, pośród mlecznej drogi
      myśl z myślą spleciona cichutko załkała
      z tęsknoty za Tobą, ze smutku i trwogi

      Ze smutku i trwogi, ogromnej tęsknoty,
      gdy błądzisz samotnie pośród gwiezdnych łąk
      wtulam się w Twe ramię i mgły oddech złoty
      i w sen Twój tęczowy, i ciepło Twych rąk.

      - Patrycja Brodowska

      ... dobranoc :)))

      Usuń
    3. ... też ładna do porannej kawy, dziękuję Zuziu :)))

      Usuń
  6. ***...Wrzesień...***

    Nam grzecznie się przedstawia
    pastelowo w ciepłych kolorach
    wrzosy nam na widok ustawia
    ten miesiąc, a to wrzosu pora.

    :)))*

    OdpowiedzUsuń
  7. ***...Słoneczniki...***

    Swymi twarzami za słońcem wodzą
    Uśmiechem witają słoneczną pogodę
    Stojąc, czekają na pędzel Van Gogha
    Może uwieczni ich nieprzeciętną urodę.

    :)))*




    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... mniam, mniam fraszeczki, super, jak zwykle u Ciebie :)*

      Słoneczniki Vincenta

      ( do Vincenta Van Gogh'a )

      Gdy spoglądam w lica twoim słonecznikom,
      to jakbym patrzyła kilku słońcom w tarcze.
      Ekspresja uczuć, wręcz emanują życiem,
      nagle martwa natura nie jest już martwa.

      Czuję ich lepkość w dojrzewaniu i spokój,
      czy był twoim pragnieniem panie Van Gogh?
      Twego życia pandemonium, jak scheda losu,
      gdzie chaos twych myśli, niczym zabójczy grog.

      Smutek pozostawiłeś gdzieś na duszy dnie,
      kroplą farby zastygłej w kolorze brązu.
      Wirujący tragizm spoczął na nocnym niebie,
      samotność pierzchła na pochylony pień wiązu.

      Pątnikując drogami, pejzaże przemierzasz
      po płótnie, wraz z nieodpartą chęcią tworzenia
      Mistrz ciepła i światła, w którym łan dojrzewa,
      po lęk w indygo i śmierć w szarościach, i cieniach.

      - Zofia Szydzik

      Usuń
  8. Piękne, Jasieńku, dziękuję... to Agnieszka Osiecka zawsze ma tak wspaniały klimat melancholii... :)*
    O właśnie... "pokochaj mnie z całych sił, pokochaj mnie na sto lat" - to też Agnieszka Osiecka.

    Magda Umer - Nim las, nim kłos

    https://www.youtube.com/watch?v=fEJTkaHiFgU

    Nim las,
    nim kłos,
    nim noc dojrzeje,
    ktoś wygra los,
    ktoś porzuci nas.
    Nasz dom,
    nasz ląd zniknie gdzieś,
    odpłynie w dal biała wieś,
    będziemy snem, zorzą zórz, morskim dnem i gwiazdą.

    Pokochaj mnie z całych sił,
    pokochaj mnie na sto lat.
    Pokochaj mnie, jakbyś był
    tak młody, jak był dawniej świat.

    Już zielenieje sad po burzy, nim roztopimy się w
    podroży.
    Ty kochaj mnie od nocy, do nocy, aż po noc.

    Nim kłos,
    nim las,
    nim noc dojrzeje,
    masz jeszcze czas,
    by pokochać mnie.
    Bo jak to jest,
    jak to tak,
    że więdnie bez, cichnie ptak,
    zegary tak śpieszą się,
    biegną dnie i noce.

    Pokochaj mnie, lesie mój,
    kochajcie mnie, ranne mgły,
    darujcie mi biały strój,
    tak mało już nocy i dni.

    Znów zielenieje sad po burzy,
    nim roztopimy się w podroży,
    ty kochaj mnie od nocy, do nocy, aż po noc.

    ... muzykę do filmu "Noce i dnie" skomponował Waldemar Kazanecki.

    Z ciepełkiem wieczornym :)))*

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobry wieczór :)
    Piękne barwy w Twoim ogrodzie Ewuś :)
    A na jesienną melancholię jeszcze nie czas...:)

    Marzenia do spełnienia

    https://www.youtube.com/watch?v=UvAjKbHxiBk

    Nasze marzenia do spełnienia lekkie jak piórko nad przepaścią.
    Wiec zanim znikną, zanim zgasną, nie pozwól im tak sobie zasnąć.
    Zapiszę je na małej kartce i pod poduszkę zaraz włożę,
    tak, żeby umieć je na pamięć, gdy się rozgryzie każdy orzech.

    Nasze marzenia do spełnienia, na dzisiaj, jutro i na zawsze,
    gdy noce chłodem podpinane otulą nas zimowym płaszczem.
    Na małej stacji, wielkim dworcu, inne, choć przecież takie same.
    Na białym piasku stawiasz zamek, na białym lodzie pałac stanie...

    Nasze marzenia do spełnienia tabliczka marzeń mnożyć da się.
    Teraz i ja już się spełnię jak smutny księżyc w pełnej krasie.
    Zeszyt w miłosną bardzo kratę brulionem w długie linie życia.
    Ja, człowiek kruchy jak opłatek na białej kartce je zapiszę.

    Zanim nas całkiem nie pochłonie, żyć jak szalony supermarket.
    Zanim rozwiążę chłodne dłonie czas, który liczy się z zegarkiem.
    Nasze marzenia do spełnienia na białej kartce zapisane.
    Nasze marzenia do spełnienia zapisz, gdy zbudzisz się nad ranem.

    Pozdrawiam wszystkich i dobrej nocy życzę z kolorowymi marzeniami :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Izuś :)*
      Cieszę się, że moje barwy podobają Ci się, to jeszcze nie wszystkie... wokół ogrodu klony i jesiony, niedługo pokażę :)
      Mam dziś nieco nostalgiczny nastrój... ale pilnujmy marzeń, kochanie, dusza musi z czegoś żyć :)*

      Andrzej Poniedzielski ~~ pilnujmy marzeń...

      https://www.youtube.com/watch?v=mRx7kNhEXvQ

      A kiedy zło ma pełne szkło,
      kiedy głupota rży
      i mają plan
      by ruszyć w tan,
      cofajmy się i

      pilnujmy marzeń, żeby sen miał po co przyjść,
      pilnujmy marzeń, dusza musi z czegoś żyć,
      pilnujmy marzeń

      A kiedy nam do serca bram
      stukają podłe dni
      i cekaem pokryty bzem
      ustawią u drzwi
      gdy nie ma szans by opór zgasł
      babcia nadzieja śpi
      zostawmy te idee w szkle
      cofajmy się i

      pilnujmy marzeń, żeby sen miał po co przyjść,
      pilnujmy marzeń, dusza musi z czegoś żyć,
      pilnujmy marzeń

      A kiedy nam u serca bram
      ustawią miodu dzban
      i z winem kran do czterech ścian
      podłączą już nam
      różowy film z muzyką free
      wyświetli miły miś
      i poda nam gotowy plan
      na szczęście od dziś

      pilnujmy marzeń, żeby sen miał po co przyjść,
      pilnujmy marzeń, dusza musi z czegoś żyć,
      pilnujmy marzeń
      pilnujmy marzeń, żeby sen miał po co przyjść,
      pilnujmy marzeń, dusza musi z czegoś żyć,
      pilnujmy marzeń

      pilnujmy...

      A. Poniedzielski

      ... dobranoc Izuś, snów z najpiękniejszymi marzeniami :)*

      Usuń
  10. Niech się Twojemu Pocieszce cudnie zwiedza, pozdrów Go ode mnie i życz miłych wrażeń :) A za Twój aproposik... deszcz buziaków :)))*****
    I już bardzo przyjemny piątek pomału cichnie i pachnie mi jasieczek, ale wcześniej... poproszę.

    ❀ڿڰۣڿ❀

    *** ...Kołysz mnie.. ***

    Chodź i usiądź obok mnie
    zostań ze mną
    a gdy ciemność przyjdzie znów
    już nie będzie taka zła

    Zamknij oczy, zamknij drzwi
    dzień wczorajszy, to już wiek
    pomóż przetrwać czasy złe
    pragnę kogoś obok mnie

    Kto pomoże przetrwać noc
    kto przegoni myśli złe
    choć i usiądź blisko mnie
    bo samotnie być tak źle

    Kołysz mnie
    kołysz mnie
    kołysz mnie
    bo samotnym być tak źle
    kołysz mnie

    http://www.youtube.com/watch?v=KZn1kXsYEgU

    ❀ڿڰۣڿ❀

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Mileńki mój.:))) * * * ... chodź i ukołysz mnie... najczulej. :))) * * *

    ... i do jutra bez budzika... a za chwilę odpowiedź na Twój aproposik...

    OdpowiedzUsuń
  11. ... i juszsz... o tak właśnie.

    Wieczorne wyznanie
    (strofy safickie)

    Zamknijmy w dłoniach wszystkie dzienne sprawy
    niszczące radość grymasami zdarzeń;
    w ciszy wieczoru znajdziemy swój azyl -
    uczuć witraże.

    Blask twoich oczu, gdy dobranoc mówisz,
    muzyka wiatru w gałęziach za oknem;
    Pragnę w tej magii z tobą się zagubić
    już bezpowrotnie.

    Noc sypie gwiazdy w srebrzystym flamenco,
    błędne mgławice zanikają w mrokach;
    a ty się w sen mój zakradasz tak miękko...
    bardzo cię kocham.

    EP

    :)))* * *

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepraszam, za zjedzone literki. Korekta mi nie działa - podkreśla wszystkie
    werazy i źle się z tym czuję. ECH! a nie umiem naprawić .:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... nie martw nic... i tak wiem, co chciałeś powiedzieć... :)*

      Usuń
  13. Witam w sobotni poranek:)*
    Już lekko złotawe jesiony za oknem spowite w delikatnym mleczku porannym... chyba przestanę kupować śmietankę do kawy ;))
    Celsjusz na 12-stym schodku, spokój i cisza, tylko kawki i gawrony już komentują dzień.
    Taka poranna słodycz, jakiej zaznaje się w wolny dzień, kiedy człowiek otulony w miękkie ciepło domu, puszystość szlafroka i aromat pierwszej kawy może się nią delektować bez pośpiechu.
    Przy kawie snuje się dymek i delikatne nuty porannego bluesa...

    Dzień dobry :)

    Dzień dobry, dzień dobry, Mister Blues!
    tak bardzo dawno już
    pan nie zaglądał do mnie,
    jak widzę - pan nie sam,
    pan z najsmutniejszą z pań,
    pan z panią Melancholią.

    Co słychać, Mister Blues?!
    Pan dawno nie był tu,
    jak miło widzieć pana!
    Zapewne przyszedł pan,
    aby wykonać plan,
    plan roczny zasmucania.

    Jak zdrowie, Mister. Blues,
    słyszałam, że pan znów
    chorował na wesołość...
    Jak dzieci uczą się,
    o tak, pamiętam je -
    to Smutka i Minorek.

    Odchodzi pan już, Mister Blues...
    Mam wobec pana dług.
    Jaki - pan zapyta.
    Bo widzi pan, do słów
    brakło mi tylko nut
    i pan mi je dopisał.

    - autor Grzegorz Wasowski, kompozytor Jerzy Wasowski, śpiewa Ewa Bem.

    http://www.youtube.com/watch?v=stnJcN7w0-w

    Miłych chwil na całą sobotę dla Wszystkich :)*

    OdpowiedzUsuń
  14. Dzień dobry Ewuniu ;-)
    Sobotni poranek leniwie przecieka przez czas, co nie umniejsza radości z bycia tu i teraz. Pomrukuję i przeciągam się jak puszysty kłębek kotka ;-)
    Zapach pierwszej kawy i wiersz na powitanie sobotniego ranka ;-)

    Na dzień dobry

    Czasem wiatr zdmuchnie
    smutek przelotny,
    Ciepłym tchnieniem znów dłonie ogrzeje,
    I przegoni wszystkie kłopoty,
    Więc dziękuję wiatrowi, że wieje.

    Czasem deszcz o szyby zadzwoni
    Mokra trawa kroplami lśni
    Łzami łatwiej tęsknotę zasłonić,
    Więc dziękuję, deszczowi za łzy.

    Czasem słońce w gonitwie do lata
    Znowu ogród barwami roznieci
    Pozapala iskry na kwiatach,
    Więc dziękuję słońcu, że świeci.

    No, a czasem się do mnie uśmiechniesz
    Znikną smutki szaro-niebieskie
    Stoisz w progu i słońce masz w oczach,
    Więc dziękuję Ci za to, że jesteś...

    - Czesław Miłosz

    Spokojnej, dającej relaks i radość soboty dla Ciebie i Ogrodników ;-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Zuziu :)
      Sobota piękna, jak prawdziwy letni dzień, dała mi trochę zajęć porządkowych, załatwiania spraw, których nie da się załatwić w inny dzień i nieco relaksu. Jutro już w pełni sił wybiorę się wreszcie w jakiś słoneczny plener :)
      "Wiatr zdmuchnął smutek przelotny" i mogę więc nieco pobawić się poezją.

      Nie wracajmy jeszcze na ziemię

      W głębinach źrenic w skwar południa
      Niosę pamięci żar za majem
      Który gwiazdami park wyludniał
      I tylko dla nas grał nam grajek

      I tylko dla nas bo dla kogo
      Szumiały wierzby jak nam w głowie
      Szumiała miłość serca błogość
      Co z dobrym losem była w zmowie

      I tylko dla nas bo dla kogo
      Rozświetlał księżyc wiarę senną
      Rozsądek kusząc mleczną drogą
      Wiedząc ze chcesz ją przebyć ze mną

      Nie wracajmy jeszcze na ziemię
      W brokacie gwiazd nam do twarzy
      Pobujajmy jeszcze w obłokach
      W obłokach najlepiej się marzy

      - Krzysztof Cezary Buszman

      A dziś błękit paryski po horyzont... i w czym tu marzyć? ;-) Milego popołudnia w blaskach późnoletniego słonka :)))

      Usuń
    2. Dobranoc
      Ewuniu, Dano, Jaśku, Staszku - nie wracajmy jeszcze na ziemię, w obłokach najlepiej się marzy !!!!!!!!!!
      Kolorowych, wymarzonych ;-)

      Usuń
    3. ... już piękny poranek zapukał... miłego, kolorowego dnia :)))

      Usuń
  15. Witaj Ewo:)

    Dziś ciąg dalszy letniej pogody:) U mnie teraz plus 18, bezchmurnie, lekki wietrzyk.
    Dobry nastrój powiększa dobra informacja z wczorajszej wizyty kontrolnej u chrurga. Wszystko jest o.k., a gojenie przebiega prawidłowo. A, że:
    Iwona teraz musi ograniczać gadanie... to też jakiś plus... dla mnie:) Odpoczywam rozmawiając ... sam ze sobą :)))
    Nie mogę wyjść z zachwytu nad obsługą w tej prywatnej klinice. Żałosne jest to, że: taka elementarna normalność jest dostępna tylko za pieniądze:(
    Doktor, za 3 minutowe spóżnienie, w stosunku do umówinego terminu... nie zapomniał o grzecznym usprawiedliwieniu i słowie : przepraszam....
    Jeszcze tylko należy poczekać na wynik próbek przesłanych do W-wy, ale ... po tym co mówił lekarz, to tylko obowiązkowa formalność:)
    Pozdrawiam serdecznie życząc pogodnego weeekendu:)
    " Mister Blues " wspaniały i wart przypomnienia:)))
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  16. Cześć Zuziu:)
    Nasze komentarze " wklikaliśmy " dokładnie o tej samej godzinie:)
    Pozdrawiam
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Staszku,
      telepatia syberprzestrzenna ;-)
      Ech, z tym gadaniem to zawsze trudno, jest potrzeba człowiek do człowieka i podzielenie się spostrzeżeniami ;-) Cieszę się z dobrych wiadomości w sprawach zdrowotnych Iwonki i serdecznie pozdrawiam Was Oboje :)))

      Usuń
    2. Witaj Stasiu :)
      Cieszę się, że masz piękny, jeszcze letni dzień, cieszę się, że Iwonka dobrze się czuje po zabiegu, cieszę się z wszystkich Twoich radości i jestem z Tobą we wszystkich smutnych i złych chwilach.
      Ale przykro mi bardzo, jako gospodyni blogu, że po raz kolejny nie dostrzegasz tego, co przygotowałam dla Wszystkich przychodzących tutaj, a wymaga to trochę czasu, zabiegów i przygotowań. I jak chyba każdy właściciel blogu oczekuję choćby w jednym słowie jakiegoś znaku, że czytelnik widział, czytał, podoba mu się, albo nie, że może wszystko jest do kitu, albo odwrotnie - czymś się zainteresował, jakąś frazą, słowem, obrazem... coś dla siebie znalazł, co go mogło ucieszyć.
      A Ty olewasz totalnie absolutnie wszystko, co tylko jest w głównym wpisie. Do licha - celowo, czy też nic nie widzisz?!
      Powiedz jasno, że Ci to wszystko jest niepotrzebne, że chcesz tylko czytać to, co sam napisałeś. Czy tak ciężko zdobyć się na kilka słów?
      Mimo to pozdrawiam Ciebie i Iwonkę ciepło i serdecznie. Miłego, słonecznego weekendu! :)

      Usuń
    3. Witam, wydaje mi się Ewo, że przesadzasz z oceną Staszka. Skoro tu wchodzi, to znaczy, że się tutaj dobrze czuje. Faceci nie zwracają uwagi na kwiatuszki itp. Dzisiaj u mamusi podziwiałam kwiaty rozchodnika i dalii razem z siostrą. Próbowałam Jej ogrodem zainteresować męża i brata, ale Oni woleli oglądać nowo wybudowany dom. To Twój blog ale nie zawsze Goście mają czas na opisy Twoich pięknych zdjęć. Ja np. byłam dziś przy wykopkach i wpadłam na chwilę do Twojego ogrodu, by odpocząć. Szkoda mi Stasia, bo ciągle się Go czepiasz, że np za dużo mówi o sobie. Dla mnie człowiek i Jego problemy są ważniejsze od opisu zdjęć. Stasiu, masz mojego maila, gdybyś chciał pogadać, to zawsze możesz do mnie napisać. Stasiu, życzę Tobie i Iwonce dużo zdrowia. Piszę jako stały czytelnik a boję się zostawiać tu siebie, bo już to przerabiałam w Ogródku. Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję Wam za wiersze, piosenki i życzę miłego wieczoru.

      Usuń
    4. Przykro mi Dano, Ty też odzywasz się tylko w obronie "wyimaginowych" pokrzywdzonych. Nikogo się nie czepiam i daj spokój, ta gadka jest zupełnie bez sensu. Mogę wyrazić swoje zdanie na swoim blogu, to moje prawo, jak i wszystkich, którzy piszą. Oszczędź sobie cierpkich słów pod moim adresem, bo jeżeli kogoś nie interesuje poezja, czy przyroda, to wchodzi tam, gdzie kapelusze, plotki, bazar, czołgi, rakiety, czy też wałki do ciasta.
      Chyba nie znasz istoty blogu autorskiego. Miłego wieczoru.

      Usuń
    5. Nic się Ewo nie zmieniłaś, pozdrawiam.

      Usuń
    6. Wybacz, nie interesują mnie opinie o mnie, tylko o mojej pracy. To nie "Plotek", "Super Ekspres", ani Życie na gorąco", czy Inne badziewie. Pozdrawiam.

      Usuń
    7. " Mister Blues " wspaniały i wart przypomnienia ":)))

      Choćby te słowa świadczą o tym, że czytam i doceniam Twój trud, Ewo:)
      " A Ty olewasz totalnie absolutnie wszystko, co tylko jest w głównym wpisie. Do licha - celowo, czy też nic nie widzisz?! "...
      Z tą opinią nie zgadzam się w całości:) W większości dostosowuję się do klimatu Ogrodu, a jak bieżące problemy to uniemożliwiają - przepraszam za wtrącenia prywatne.
      Choćby pod poprzednim wpisem zamieściłem Osiecką, kogoś tam jeszcze, Chyłę:) Więc... może nie do końca jesteś obiektywną?
      Oczywiście Ewo, blog jest Twój, Ty wyznaczasz zasady i masz prawo każdego piszącego: dopuścić lub wykasować, albo i skrytykować...
      Ja się rzadko obrażam, czasem po prostu ustępuję, widząc beznadziejność sytuacji. Być może w tym przypadku tak postąpię, bo to nie pierwszy już " zgrzyt " , którergo nie za bardzo rozumiem.
      " chcesz tylko czytać to, co sam napisałeś "...
      Pudło Ewo. Wyjątkowo teraz czytam pomownie swój wpis, żeby merytorycznie Tobie odpowiedzieć:). Żeby odeprzeć krzywdzącą/ moim zdaniem/ opinię.
      Różnimy się w definiowaniu pięknego słowa " przjażń " , które było TU często nadużywane. Bo moim zdaniem przyjażń to:
      Wspólne zabawy poezją, słowem ale też... empatia wobnec spraw, które nurtują, które są ważne dla piszącego, napawają smutkiem, ale i tych, które cieszą.
      A jęsli we swoich wpisach mam się samocenzurować, to wybacz mi, ale:
      Ja chromolę taką " przyjażń "!
      Z nadzieją na właściwe zrozumienie:
      Stanisław
      Serdzecznie pozdrawiam Dano:)

      Usuń
    8. Przepraszam za literówki i " połknięcie " paru literek. Myślę, że ten fakt nie uniemożliwi odczytu:)
      Stanisław

      Usuń
    9. Pozdrawiam, Stasiu, też jestem gadułą:-)

      Usuń
    10. Stanowczo różnimy się słowem "Przyjaźń" - to fakt. I stanowczo się różnimy pojmowaniem, czym jest moja praca.
      Moja praca to początkowy wiersz i fotografie. "Mister blues", to nie moja praca.
      Czyli pudło i groch o ścianę. O cenzurowaniu nie ma mowy, nigdzie tego nie napisałam.
      Stanowczo też się różnimy, co do rozumienia intencji blogu autorskiego. Nie zauważyłam nigdy, żebyś na innych blogach nie odniósł się do wpisu autora. (np. u Elizy).
      Więcej na ten temat nic nie powiem, bo szkoda moich nerwów. Masz wolne miejsce, to wpisuj co chcesz, widzę, że to co ja tworzę jest Ci zupełnie niepotrzebne.
      Dobranoc.

      Usuń
    11. Miła Ewo:)))

      " Złość piękności szkodzi " - mówi polskie powiedzenie, które teraz adresuję dla Ciebie:)
      Przeczytaj wpisy Ogrodników, którzy zostawiają swoje " plony " u Ciebie...
      Czy każdy odnosi się do Twojego wiersza / wstępnego / i zdjęć? Wydaje mi się, że dość często odnosiłem się do tego co napisałaś, do: " Twojej pracy "...
      Choć słowo " praca " - tak uważam - jest nieadekwatne do tego co robisz.
      Twoje tworzenie to pasja, zamiłowanie, hobby - nie praca. Bo w tym przypadku słowo " praca " deprecjonuje sens tego co robisz...
      Najmniejszego zamiaru nie mam kłócić się z Tobą, wręcz odwrotnie... darzę Ciebie naturalnym szacunkiem i sympatią.
      Nerwy są złym doradcą w rozmowie starych znajomych , bo tak właśnie postrzegam nasze relacje:)
      Owszem, pisząc u Elizy, odnoszę się do jej wstępniaków. Ale... to co innego, bo ona pisze: prozą, ostro, na tematy polityczne, społeczne, które znam , które mnie też irytują. mam na tamte tematy - swoje zdanie...
      Jak mogę : oceniać, krytykować, opiniować Twoje wiersze, nie mając ku temu: żadnego, fachowego przygotowania? Dlatego: czytam, najczęściej z wielką przyjemnośćią, oglądam zdjęcia. " Opinie " wyrażam lapidarnie, taka jak mi pozwala moja " wiedza", a raczej niewidza w tej dziedzinie:)
      Miłej niedzieli i proszę: nie denerwuj się:)
      Stanisław

      Usuń
    12. Praca Staszku może być radością, z czego pewnie nie zdajesz sobie sprawy...
      Każde hobby, to praca, jeżeli ktoś się chce przyłożyć do niego z należytą starannością; efekty same z nieba nie spadają. Mnie przynosi radość i prawdziwy odpoczynek.
      O żadne oceny mi nie chodzi, tylko o dostrzeżenie - widziałem, czytałem, podoba mi się, albo nie, ale fajny liść, kwiatek, kolor, słowo jakieś ciekawe... do tego nie trzeba fachowych przygotowań, tylko nieco dobrych chęci.
      Miłej niedzieli, pozdrawiam :)

      Usuń
    13. Dzień dobry,
      ponieważ wmieszałam się w dyskusję, mój tekst znacznie poniżej, to poproszę "cóś" bliżej o blogu, na temat którego rozpętało się porównywanie wpisywanych opinii. Lubię znać sprawy z różnych stron ;-)

      Usuń
  17. Bry.:)*

    Popatrzcie sami jak "klik" w dobie komputeryzacji stał się przyzwoitym słowem, a kiedyś trzeba było go wysmarkać. :)))

    I na rozpoczęcie gorączki sobotniego wieczoru - Yanni Voices - Niki Nana (We're One)

    http://www.youtube.com/watch?v=d2v4HG3hXOQ

    Miłego...:)))*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klik dobry Jasieńku :)*
      Właśnie skończyłam odkliknąć Staszkowi, jak Ty wszedłeś w międzyczasie. Zaraz zasiadam do Yanniego, żeby trochę uspokoić nerwa ;)))*

      I już poddaję się gorączce... Yanni & Lucero - Eterno es Este Amor

      https://www.youtube.com/watch?v=5gvZPEg4Dus

      Bardzo miłego... :)))*

      Usuń
    2. Dziś na dobranoc tylko kołysanka zaśpiewana przez Placido
      Domingo "Noche De Ronda" - Augustina Lary

      http://www.youtube.com/watch?v=sbfPZ0VRMMs

      * * *
      Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:))) * * *
      Kolorowych snów - najczulej...:))) * * *

      ❤╰✿ᶫᵒᵛᵋ✿╮❤

      Usuń
    3. :)*
      ... to i moja kołysanka z Placido...

      PLACIDO DOMINGO -MALAGUEÑA SALEROSA

      https://www.youtube.com/watch?v=INe9AXdVYys

      Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miły mój :)))* * * ... z najczulszym przytuleniem :))) * * *

      Usuń
  18. Dzień dobry :)*
    ... piękny i słoneczny. Do porannej kawy podaję Słowo na pierwszą niedzielę września :)))*

    I tylko powiedz

    Chodźmy na spacer w naszą jesień,
    że czasem pada, to nieważne;
    brzozom wyzłocił czas gałęzie,
    liście szeleszczą tak, jak dawniej.

    W kałużach promień się przegląda,
    zmarszczone troski powygładzał.
    Olszyny tańczą w jasnych brązach,
    wiatr płowe wstążki plącze w trawach.

    Niech śmiechem dzień się rozkołysze,
    aż pozazdroszczą wszystkie wróble
    ... i twoje „kocham”chcę usłyszeć
    w ciepłe, jesienne popołudnie.

    EP

    Zachęcam do spacerów w plenerze i życzę wszystkim przyjemnej niedzieli, bogatej w uśmiechy, radości i wzruszenia :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Ewo :)

      Szybko i przelotnie zaglądam do Ogródka i pozostawiam pod wierzbą wyznanie miłosne słowami poety...drobne przygotowania i wyjazd w plener z...wiadomo ;-)))

      Ja kocham ciebie!

      Jak tchu dla piersi, tak mi ciebie brak!
      W pochmurnym niebie
      Przeciąga w siną dal wędrowny ptak.
      Niech leci, niech spieszy!
      Niech się serce me pocieszy,
      Że choć on mknie ku tej stronie,
      Gdzie wyciągam tęskne dłonie,
      Rozpaczliwie beznadziejne dłonie...

      Ja kocham ciebie!
      Niech o tym powie ci przelotny wiew,
      Co w sen kolebie
      Samotne szczyty cichych, smutnych drzew.

      Niech leci, niech wieści,
      Że w tęsknocie i boleści
      Nie mógł uśpić mojej duszy,
      Co się męczy w pustce, w głuszy,
      W rozpaczliwie beznadziejnej głuszy...

      Autor: Leopold Staff

      Maanam - Kocham Cię kochanie moje

      http://www.youtube.com/watch?v=OsrTRT0a2lo

      Miłej niedzieli dla Wszystkich :)))

      Usuń
    2. Witaj Milusiu :)
      Dzień jest tak piękny, że grzechem by było siedzieć w domu. Korzystajmy więc z wrześniowego słonka, zanim nastaną jesienne szarugi. Dziękuję za śliczną poezję i muzykę, pozdrawiam i do spotkania pod wieczór :)))

      Usuń
    3. Dzień dobry Milusiu,
      radosnego i owocnego z pobytu w plenerze, miłego dnia ;-)

      Usuń
    4. Witaj Zuziu :)

      Dziękuję za pozdrowienia. Wspaniała pogoda, miłe towarzystwo jednym słowem - sielanka, tak mogę opisać dzisiejszą niedzielę. Czas biegnie nieubłaganie i z tych paru chwil oddechu warto skorzystać. Udanego wieczoru życzę Ci, przy blasku świec, lampce ulubionego wina i z dobrą muzyką...

      Chris De Burgh -- Lady In Red

      http://www.youtube.com/watch?v=iFcuN2zI3u0

      Pozdrawiam ciepło :)))

      Usuń
    5. :)))
      odpozdrawiam Milusiu, dobranoc ;-)

      Usuń
  19. Dzień dobry Ewuniu ;-)
    Przyznam, boję się dzisiaj wchodzić do Ogródka, bo a nuż nie spodoba się to co napiszę, albo nie będzie po myśli tego co powyżej i wpiszę mniej ambitny tekst. Czy będzie się odnosił do Twojego Ewuniu wstępniaka ? Czy będzie w zgodzie z fotkami otwierającymi ten wątek ? Za każdym razem, kiedy otwieram furteczkę Ogródka, mam te same wątpliwości. Być może trochę inaczej rozumiem formę Twojego bloga. Nie jestem specjalistką od form literackich ani muzycznych, jestem osobą czytającą poezję i słuchającą muzykę, a to nie upoważnia do wydawania sądów.
    Nie każdy tekst i nie każda forma muzyczna zaprezentowana w Ogródku jest moją ulubioną, jednak wiem, że są różne gusta. Czasami pomijam, czasami nie odtwarzam, tak jak w życiu, staram się nie wchodzić w drogę tym, z którymi mi nie po drodze.
    Na temat wiersza, który chciałabym wpisać:
    " To miłość pchnęła Roberta Burnsa do rozpoczęcia przygody z poezją. Swój pierwszy wiersz napisał dla kobiety, a że był dość kochliwy i niestały w uczuciach, inspiracji do kolejnych wierszy miłosnych mu nie brakowało. Najbardziej znany pośród nich w oryginale napisany został jako tradycyjna pieśń szkocka."

    Ma miłość jest jak róży krew.

    Ma miłość jest jak róży krew,
    Krew róży w czerwca świt.
    Ma miłość jest jak rzewny śpiew,
    Melodii cudnej rytm.
    W piękności twojej strojna blask,
    Jak w łunę jasnych zórz,
    Ma miłość przetrwa świat i czas,
    Gdy dna już wyschną mórz.
    Gdy wszystkich mórz dna wyschną w krąg,
    Skał w słońcu zniknie ślad,
    Wyciekną piaski z Czasu rąk,
    Ma miłość przetrwa świat.
    Więc czym rozłąka ? - Zdrowa bądź !
    Do ciebie wrócę ty,
    Choć mil tysiące miałbym brnąć
    Bez sił, bez tchu, bez snu.

    - Robert Burns tłumaczenie Zofia Kierczys

    Wiersz jest o miłości, a że nie jesiennej ??!! ;-)
    Słonecznie, lazurowo, czas na poranną kawę ;-) Ewuniu, ciepluko, serdecznie pozdrawiam i do spotkania ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Zuziu :)
      Nie będę się powtarzać na temat wyczerpany pod wpisami do Staszka. Jedno tylko przepiszę stamtąd, a'propos Twojego: "nie jestem specjalistką od...itd." A więc:
      O żadne oceny mi nie chodzi, tylko o dostrzeżenie - widziałem, czytałem, podoba mi się, albo nie, ale fajny liść, kwiatek, kolor, słowo jakieś ciekawe... do tego nie trzeba fachowych przygotowań, tylko nieco dobrych chęci. :)
      Uważam temat za wyczerpany, gdyż osoby tu piszące są dorosłe i wydaje mi się, że łopatologii stosować nie muszę, a tym bardziej rozdmuchiwać tematu w nieskończoność. Żadnych wymogów nie ma, kto chce, ten pisze i pisze też co chce. Każdemu wolno wyrazić swoje zdanie na temat prezentowanych tekstów, albo nie wyrazić, pominąć, nie odtworzyć - mnie oczywiście też wolno :)

      A na piękny wrześniowy wieczór wieczór dodam jeszcze jesienne marzenie z delikatną nitką babiego lata.

      Jesienne marzenie

      A jeśli kiedyś imię me wypowiesz
      Porą jesienną tylko sobie znaną,
      Złociste brzozy przyjdą razem ze mną,
      Czerwone klony tuż za nami staną.

      Deszcz kolorowych liści nas okryje,
      Babiego lata nić oplącze dłonie.
      Tak zatoniemy w jesieni po szyję
      Zauroczeni sobą nieprzytomnie.

      Nikt nas nie znajdzie bo szukać nie będzie
      Na wrzosowiska rozległej połaci.
      Jesień się złota rozpanoszy wszędzie
      I nam pozwoli się w sobie zatracić.

      Kiedy samotność zajrzy ci do okien
      Znajdziesz mnie w liści żółciach i czerwieniach
      Spłynę na ciebie jesiennym obłokiem-
      Nie zapominaj mojego imienia .

      - Anna Zajączkowska

      Już po spacerze w pięknych plenerach nadwiślańskich, wypoczęta i zrelaksowana, czego i Tobie życzę :)))





      Usuń
    2. Ewa,
      podobało czy nie to jest OCENA ! Chcąc tego uniknąć staram się znaleźć wiersz w podobnej tonacji, co zresztą też bywa różnie przez Ciebie odbierane, bo nazwisko nie takie jakie byś widziała pod wpisanym przez Ciebie wierszem ( nie każdy jest noblistą, a nawet oni, od początku tworzenia wierszy czy prozy, nie wygrywali w konkursach ).Mogę tylko napisać, że sprawiłaś mi ogromną przykrość.
      To nie będzie dobra noc dla mnie, zdecydowanie bez marzeń jesiennych, być może dla Ciebie tak, a więc dla Ciebie dobranoc.

      Usuń
    3. Witaj Zuziu :)

      Strach ma wielkie oczy
      i lubi zaskoczyć czasami
      a może strachy na lachy
      niech nam nie robią łachy.

      Ogródek to nie przedszkole
      więc ja chromolę stracha
      Ty również zrób to samo
      by Ewa nie czuła się mamą.

      Załóż różowiutkie okulary
      nie wiem co Hilary na to?
      oj! w życiu bardzo pomaga
      pewność wzrasta i odwaga.


      STRACHY NA LACHY - Żeby z Tobą być

      http://www.youtube.com/watch?v=BO2ewQ-IE6g

      Miłego dnia, głowa do góry i koniecznie okulary ...;-)))

      Usuń
    4. :)))... bardzo mi się podoba Twój wierszyk Milusiu. Mamą już jestem dla mojego synia, zresztą starego konia i to mi wystarczy :)

      Usuń
  20. Witaj Andrzeju,
    otwierasz furteczkę, a ja siadam pod wierzbą i słucham ;-)
    Aby nie narazić się, że tylko biorę, to również zostawiam ;-)

    Felicjan Andrzejczak - Zauroczenie

    www.youtube.com/watch?v=6H6dbD58T6M

    ... miłego popołudnia ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w porze podwieczorku zapraszam na jeszcze świeżutki koncert
      z 2014 r Roda Stewarta w Chile.- 1:44:12 h

      http://www.youtube.com/watch?v=3PQkSCGbmUY

      ... może akurat trafię w gusta ogrodników.:)))*

      Usuń
    2. ... i już zasiadam wygodnie ze słuchawkami na uszach i zamieniam się w słuch. Dawno nie było tak pięknego koncertu w ogródku, dziękuję za świetny pomysł :)))*

      Usuń
  21. Bry.:)*

    Trochę liryki w wykonaniu Roda Stewarta - I don't wanna talk about it

    http://www.youtube.com/watch?v=Azcy9_F0DCE

    ***...Nie chcę o tym rozmawiać...***

    Mogę powiedzieć po twoich oczach, że przypuszczalnie płakałaś od zawsze,
    i ze gwiazdy na niebie nie znaczą nic dla ciebie , są
    zwierciadłem

    Nie chcę mówić o tym jak złamałaś mi serce.
    Jeśli zostanę tutaj chociaż chwilkę dłużej
    Jeśli zostanę tutaj, czy nie posłuchasz mojego serca?

    Jeżeli pozostanę samotny, czy półmrok zechce ukryć kolory mojego serca ?
    niebieski - za łzy, czarny - za strach nocą.
    Gwiazdy na niebie nie znaczą nic dla ciebie, są zwierciadłem

    Nie chcę mówić o tym jak złamałaś mi serce.
    Jeśli zostanę tutaj chociaż chwilkę dłużej
    Jeśli zostanę tutaj, czy nie posłuchasz mojego serca?
    Nie chcę mówić o tym, jak złamałaś mi serce.

    Jeśli zostanę tutaj chociaż chwilkę dłużej
    Jeśli zostanę tutaj, czy nie posłuchasz mojego serca?
    mojego serca...?

    Miłego...:)))*

    OdpowiedzUsuń
  22. Witaj Andrzeju :)
    Bardzo mi się podoba Twój wierszyk, dziękuję :)
    Właśnie o ten wypoczynek za furtką mi chodzi... od zgiełku świata, problemów codziennych, kłopotów i tego wszystkiego, co doświadczamy w niezbyt przychylnej codzienności. Właśnie po to stworzyłam Ogródek, żeby było gdzie złapać oddech i w cieniu wierzby pobawić się poezją i muzyką, poczytać, posłuchać, pokomentować, zostawić gdzieś daleko to, co nas męczy... właśnie Tobie udaje się komentowanie w rymowanych strofach :)
    Oczywiście, można też bez rymów. Można też piosenką :)))
    W podzięce dla miłego Ogrodnika - też Felicjan Andrzejczak.

    Felicjan Andrzejczak - Znów do Ciebie jadę

    https://www.youtube.com/watch?v=zPY4L_4I9bU

    Pozdrówka serdeczne od ciemnokasztanowej przedwieczorną porą :)

    https://www.youtube.com/watch?v=zPY4L_4I9bU




    OdpowiedzUsuń
  23. Bry Jasieńku :)* piękna piosenka, wiesz jak ja lubię Rhoda... a ciąg dalszy poniżej... bo tam zostawileś dłuższy koncert.

    OdpowiedzUsuń

  24. Dobry wieczór na dobranoc. :)*

    Lato jeszcze nas dopieszcza, Piękną mieliśmy niedzielę. Oby panowało jak
    najdłużej. Tymczasem już przychodzę z moim "Słowem na dobranoc" ze
    względu na oczekiwaną rozmowę z San Francisco.



    * * *...Erotyk...* * *

    ..❤╰✿ᶫᵒᵛᵋ✿╮❤..

    Za firanką Twoich marzeń
    wieczór dopala się zorzą
    a dzień był pełen wrażeń
    i nocy sny już się tworzą.

    A w snach ze mną śnij
    bo noc długa im sprzyja
    Oddaj mi usta, nie drżyj
    Ja będę ten miód spijał.

    Gdy gorączka wzrośnie
    i ciało do ciała przylgnie
    ekstazy uniosą radosne
    gdy szał uniesień umilknie.

    autor -Jasiek juhas

    ..❤╰✿ᶫᵒᵛᵋ✿╮❤..

    Dobranoc, dobranoc obecnym i niobecnym oraz Tobie Maleńka moja.:))) * * *
    najczulsze pa do budzika...:))) * * *

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bry dobranocne Jasieńku :)*
      Śliczny erotyk, aż zaniemówiłam z wrażenia... a "za firanką Twoich marzeń" - wspaniała, poetycka metafora, gratuluję szczerze :)))***
      Rozczuliłam się... a więc odwzajemniam z największą przyjemnością i to już, żeby Ci nie zabierać czasu na rozmowę z Yankesem.

      W kolorze śliwkowym

      Noc sypie gwiazdy w ciemne oczy okien,
      usnęły zioła w cierpkich aromatach;
      wciąż wypatruję wytęsknionym wzrokiem,
      może przybędziesz wraz z końcówką lata

      z zapachem wrzosów, gdy wrzesień dojrzewa
      w koronach klonów złotawym prześwitem,
      słodyczą jeżyn na śródpolnych miedzach,
      skwarem południa, gdy słońce w zenicie.

      Zbiorę do wierszy świergoty jaskółek,
      melodie cykad z upalnych wieczorów;
      opowiem w strofach o czym szepcze strumień,
      mak zaplątany z łodyżką powoju.

      Nawet gdy jesień rozścieli się mgłami,
      szkarłat w dereniach rozpocznie połowy,
      tobie zanucę, gdyś rankiem zaspany
      dojrzałą miłość w kolorze śliwkowym.

      EP

      Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie moje Kochanie :)))* * * ... z najczulszym całusem za całokształt... cieszę się, że jesteś :)))*

      ... a zamiast kołysanki polecam wszystkim cudny koncert Rhoda Stewarta. Dla mnie jeszcze trwa :)*




      Usuń
  25. Witam poniedziałkowym świtkiem :)*
    Ciepło, och jak ja lubię taką jesień... już 15 stopni.
    Zostawiam kilka słów na miły dzień...

    Chwile szczęścia

    Nic wielkiego przecież, są w zasięgu ręki,
    czają się w promieniach wschodzącego słońca,
    gdy drzewa zmieniają kolory sukienki,
    wiatr ostatnich liści jeszcze nie postrącał.

    Siedzą w twym uśmiechu i pogodzie ducha,
    dystansie do rzeczy, których nie dogonisz,
    w każdym dobrym słowie, wystarczy posłuchać,
    w pejzażach natury, w muzycznej symfonii.

    W żarze czystych uczuć, w zapachach jesieni,
    kiedy posmakujesz słodycz dzikich jeżyn,
    w drgających na wietrze barwach, światłocieniach,
    w każdym dniu od nowa - tylko zechciej przeżyć.

    EP

    ... i przebudzankę do kawy z muzyką Frederica Delarue, ale też z pięknymi pejzażami z rustykalnego albumu.

    FREDERIC DELARUE - Creating Your Own Path

    https://www.youtube.com/watch?v=Dj7hUqHgwqA

    ... i już zmykam teren. Udanego dnia, tygodnia... ze słonkiem i drobinami szczęścia :)*

    OdpowiedzUsuń
  26. Dzień dobry Milusiu :)
    Ciekawe rozważania o miłości, ale jestem przekonana, że jest ona szczęściem i wszystko jedno, czy ta od pierwszego wejrzenia, czy latami wypracowana w codziennej bliskości.

    Miłość od pierwszego wejrzenia

    Oboje są przekonani,
    że połączyło ich uczucie nagłe.
    Piękna jest taka pewność,
    ale niepewność piękniejsza.

    Sądzą, że skoro nie znali się wcześniej,
    nic między nimi nigdy się nie działo.
    A co na to ulice, schody, korytarze,
    na których mogli sie od dawna mijać?

    Chciałabym ich zapytać,
    czy nie pamiętają-
    może w dzwiach obrotowych
    kiedyś twarzą w twarz?
    jakieś "przepraszam" w ścisku?
    głos "pomyłka" w słuchawce?
    - ale znam ich odpowiedź.
    Nie, nie pamiętają.

    Bardzo by ich zdziwiło,
    że od dłuższego już czasu
    bawił sie nimi przypadek.

    Jeszcze nie całkiem gotów
    zamienić się dla nich w los,
    zbiżał ich i oddalał,
    zabiegał im drogę
    i tłumiąc chichot
    odskakiwał w bok.

    Były znaki, sygnały,
    cóż z tego, że nieczytelne.
    Może trzy lata temu
    albo w zeszły wtorek
    pewien listek przefrunął
    z ramienia na ramię?
    Było coś zgubionego i podniesionego.
    Kto wie, czy już nie piłka
    w zaroślach dzieciństwa?

    Były klamki i dzwonki,
    na których zawczasu
    dotyk kładł się na dotyk.
    Walizki obok siebie w przechowalni.
    Był może pewnej nocy jednakowy sen,
    natychmiast po zbudzeniu zamazany.

    Każdy przecież początek
    to tylko ciąg dalszy,
    a księga zdarzeń
    zawsze otwarta w połowie.

    Wisława Szymborska

    Ballada o małym szczęściu - Anna German

    http://www.poezja-spiewana.pl/index.php?str=lf&no=9790

    :))

    ... a może to powinno być tak? ;-)

    Anna German - Weź mnie jak kota w worku

    http://www.poezja-spiewana.pl/index.php?str=lf&no=5559

    Pogoda sprawiła, że można było cieszyć się jeszcze letnim dniem, a teraz już nieco pochmurny wieczór zagląda do okien. Wszystkiego co przyjemne na wieczorne chwile :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Bry wieczór wszystkim.:)*

    Tak tu cicho o zmierzchu, że chyba wykorzystam czas na operetkę Franciszka Lehara - Wesoła wdówka z Opery w Nowym Yorku. - cały spektakl z 1996r.- 2:55:17 h - niestety w języku polskim nie znalazłem na
    YT.
    http://www.youtube.com/watch?v=9pUtRjDx2k8

    :))) *

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bry Jasieńku o wrześniowym zmierzchu :)*

      Och, świetne to, bardzo chętnie posłucham, bo ostatni raz byłam na "Wesołej wdówce" jako panna na wydaniu :))))... a to już baaardzo dawno ;) Nie szkodzi, że nie ma polskich napisów, muzyka sama się obroni, bo to przecież Franz Lehar. A dla niewtajemniczonych podaję libretto do przeczytania:

      http://opera-slaska.pl/wesola-wdowka-3/

      Dzięki serdeczne za pomysł :)))*

      Usuń
  28. Nieśmiertelne rekamy w antrakcie - nie przedziałem, Kurka wodna...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie szkodzi, poleciałam w międzyczasie po herbatę :)*

      Usuń
  29. To przy pięknej muzyce powiem już tylko dobranoc obecnym i Tobie Miła moja. :))) * * * Muzycznych snów do budzika.. i.najczulsze pa. :) * * *

    ..❤╰✿ᶫᵒᵛᵋ✿╮❤..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze słucham... świetne głosy i doskonałe wykonanie aktorskie. Dodam tylko jeszcze ciepłe Słowo na zakończenie dnia i lulu w jasieczki :)))*

      ❀ڿڰۣڿ❀

      *** Przytul mnie ***

      Przytul mnie,proszę,jeszcze raz
      i jeszcze raz, i jeszcze...
      Niech się przetoczy obok czas,
      a łzy niech spłyną z deszczem

      Przytul mnie,proszę,jeszcze raz
      jak w tańcu na parkiecie.
      Zaszumi nam muzyką las
      co z wiatrem gra w duecie.

      Tak najzwyczajniej przytul mnie
      na jedną małą chwilę.
      Niech znikną z oczu myśli złe,
      odfruną jak motyle.

      Niech gdzieś zabłądzą w sinej mgle
      i wrócić nie potrafią.
      My w przytuleniu trwajmy tak,
      jak ramka z fotografią

      -Wiesława Kwinto-Koczan

      ❀ڿڰۣڿ❀

      Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Milusi mój :)))* * * ..."tak najzwyczajniej przytul mnie" :)))* * *

      Usuń
  30. Witam we wtorek :)*
    Nieco pochmurny poranek, takie już jesienne mgiełki snują się nad horyzontem. Ciepło, za oknem już 15 stopni. Zapach jesieni wplata się w aromat kawy... i jeszcze dodam na miły dzień romantyczne, delikatne nutki poezji śpiewanej w wykonaniu Michała Bajora.

    *** Taka miłość w sam raz ***

    https://www.youtube.com/watch?v=bUvZKFutVqo

    Ona trwała nie długo, nie krótko
    Dla miłości najlepszy to czas
    Niosła tyle radości co smutku
    I wszystkiego w niej było w sam raz
    Tyle ile potrzeba słodyczy
    Przy czym wcale nie było jej brak
    Krzty goryczy, co jakby nie liczyć
    Nadawała wytworny jej smak

    Trochę chmur, trochę słońca
    Coś z początku, coś z końca
    Trochę pieprzu, ciut mięty
    Część dróg prostych, część krętych
    Ciut poezji, ciut prozy
    Trochę plew, trochę ziarna
    Taka miłość, taka miłość
    W sam raz, idealna

    Była taka dokładnie jak trzeba
    Miała zalet tak wiele jak wad
    Tyle piekła w niej było co nieba
    Taka miłość w sam raz, akurat
    Chyba zgodzisz się ze mną, kochana
    To rzecz pewna, jak dwa razy dwa
    Nasza miłość jest raczej udana
    Zażywajmy więc póki się da

    Trochę chmur, trochę słońca
    Coś z początku, coś z końca
    Trochę pieprzu, ciut mięty
    Część dróg prostych, część krętych
    Ciut poezji, ciut prozy
    Trochę plew, trochę ziarna
    Taka miłość, taka miłość
    W sam raz, idealna

    Choć nie zawsze nam miłość
    Swe uroki odkrywa
    Jednak jakby nie było
    Jest po prostu prawdziwa

    Trochę chmur, trochę słońca
    Coś z początku, coś z końca
    Trochę pieprzu, ciut mięty
    Część dróg prostych, część krętych
    Ciut poezji, ciut prozy
    Trochę plew, trochę ziarna
    Taka miłość, taka miłość
    W sam raz, idealna

    Słowa Andrzej Ozga
    Muzyka Piotr Rubik

    Udanego dnia wszystkim, z radością i uśmiechami wrześniowego słonka :)*

    OdpowiedzUsuń
  31. Dzień dobry Ewo, Milusiu ;-)
    Wprowadziłyście wspaniały nastrój poezją miłosną, do której, po miłości idealnej i wyznaniu, że tylko ty, przyjacielu, przyszedł czas na prośbę.

    Prośba

    Zrób coś, abym rozebrać się mogła jeszcze bardziej
    Ostatni listek wstydu już dawno odrzuciłam
    I najcieńsze wspomnienie sukienki także zmyłam
    I choć kogoś nagiego bardziej ode mnie nagiej
    Na pewno nie mieć mogłeś, zrób coś, bym uwierzyła.

    Zrób coś, abym otworzyć się mogła jeszcze bardziej
    Już w ostatni por skóry tak dawno mi wniknąłeś
    Że nie wierzę, iż kiedyś jeszcze nie być tam mogłeś
    I choć nie wierzę by mógł być ktoś bardziej otwarty
    Dla ciebie niż ja jestem, zrób coś, otwórz mnie, rozbierz.

    - Rafał Wojaczek

    Zachodnia w ostatnich jesiennych, błękitno-białych słonecznych odsłonach, bawi się kolorami liści, kwiatów i traw. Uśmiechu i ciepełka płynącego z pogodnych myśli ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Zuziu ;-)

      Żałuję, że nie jestem mężczyzną
      prośbie bym szybko sprostała
      czyż może być piękniejszy obraz
      od widoku nagiego, kobiecego ciała.

      Ciepła i pozytywnych myśli...:)))

      Usuń
    2. Witaj Zuziu :)
      Miłość w poezji różne ma oblicza, a już u Rafała Wojaczka w szczególności.

      Jaka bym ci się chciała napisać

      Jaka bym ci się
      chciała napisać

      Naga jak goła stal ,czysta jak naga woda
      Niczym żywa krew jawna ,prosta jak jasna prawda
      Sama jak jeden Bóg ,jak sama Wenus jedna

      Naga jak słowo "kocham" wyrzeczone w ciżbę
      Pospólnych słów ,niczym rzymska składnia jasna
      Wierna niczym Twój strach ,Twoja jak wierna matka

      Prawdziwa jak we strachu boskie przykazanie
      Jedna niczym łacińska oda Mickiewicza
      Czysta jak wódka nawet z niedomytej szklanki

      Naga jak Wenus ,matczyna jak wilczyca
      Straszna jak Bóg ,kiedy Ci go zabrakło
      Twoja niczym szaleństwo ,co mieszkana dnie Odry.

      - Rafał Wojaczek

      Zaliczany do grona poetów wyklętych, penetrujący zakątki duszy ludzkiej z turpistycznym zacięciem, topiący smutki w alkoholu, naturalistyczny, brutalny... Jednak pod warstwą szorstkości czuje się jego głęboki liryzm i pragnienie czułości.
      Moje lato dziś jeszcze ładne, aczkolwiek już nie słoneczne i od czasu do czasu z lekkim pokropkiem.
      Z ciepłymi myślami, serdecznie życząc przyjemnego wieczoru ;-)

      Usuń
    3. Witaj Milusiu,
      może nie powinnaś żałować ;-) Życie i internet przynoszę różne, dziwne niespodzianki ;-)
      Dobranoc Składająca Strofki ;-)

      Usuń
    4. Dobry wieczór Ewo ;-)
      Masz rację, miłość w poezji ma różne oblicza, pewnie dlatego wybrałam R.W. i jego czterowiersz.

      Kwiat zrywając, ciebie biorąc

      Kwiat zrywając, kwiat wąchając, ja zarazem
      Swiat mijałem będąc przy tym w swoim prawie

      Ciebie biorąc, z ciebie pijąc, ja o niebo
      Już nie dbam wiedząc przecież, że to jedno

      - Rafał Wojaczek

      Dobranoc, do spotkania pod wierzbą ;-)

      Usuń
  32. Witaj Ewunciu mila, Zuziu dzien dobry Ci slicznie, Milusiu, macham slonkiem! Ewunciu poprostu zateczylac mnie w swoim ogrodkiem dzis-przesliczne te kwiatki Twoje!
    Jestem poprostu odurzona, choc przy aurze tej mojej, oburzona bym powinnam.

    Ewuniu , Zuziu, Milusiu...
    Tchnienie duszy cieplej Wam posylam z daleka przez eter za piekne i cieple tchnienie strofek Waszych...

    ...Ciebie poczułam przed dawnemi laty,
    gdy głos w noc cichą zabrzmiał mi nad głową,
    a mnie się zdało, że się sypią kwiaty,
    że kwiatem pada na mnie każde słowo...
    (K. Przerwa - Tetmajer)
    http://www.youtube.com/watch?v=VL2MQ2ss6bs
    (Obrazy Barbary Jaskiewicz)

    Pozdrawiam przeslicznie, Joasia

    OdpowiedzUsuń
  33. . znow .. mi tu Zeus burzeje, a Aura wywiewa..

    http://www.youtube.com/watch?v=I2LjJviqOMM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Joasiu :)
      W podzięce za wszystkie Twoje akty strzeliste dla nas, tchnienie duszy ciepłej w pięknych obrazach Barbary Jaśkiewicz, cudną Arię na strunie "G" oraz "THE STORM" Beethowena - te czary, które wlały miód na moją duszę, Kazimierz Przerwa-Tetmajer.

      Kocham cię, tęsknię...

      Kocham Cię! Tęsknię! Wołam Cię do siebie!
      Świat cały Twojem nazywam imieniem!
      Tyś jest mą wiarą na wysokim niebie,
      Tyś jest mi całej ludzkości wcieleniem...

      Przez Ciebie kocham, nienawidzę... W Twojem
      istnieniu źródło mojego istnienia;
      Ty jesteś mojem sercem, krwi mojej zdrojem
      i duszy mojej Tyś harfą z płomienia!

      ... i oby Cię więcej na tak długo Zeus nie wywiewał... przytulam, ściskam i gorące pozdrowienia ślę :)

      Usuń
    2. Witaj Joasiu :)
      Jak bardzo brakowało Twojego uśmiechu i dowcipu, to tylko ten jeden najważniejszy wie. Dzięki za wspaniałości, które zamieściłaś. Z wieczornym przesłaniem :

      * * *

      Kocham cię za to, że cię kochać muszę,
      kocham cię za to, że cię wielbić mogę,
      kocham cię za to, żeś ty mi jedyna
      piękną kobiecą objawiła duszę,
      że się przed tobą kolano ugina
      i myśl o tobie każda niesie trwogę,
      i niepokoi się tym, i pamięta,
      żeś może dla niej za czysta, za święta...

      - Kazimierz Przerwa-Tetmajer

      Dobranoc Joasiu, eter przeniesie i w powrotną drogę uśmiech i ciepełko dla Ciebie :)

      Usuń
  34. Dobry wieczór Milusiu :)
    Całkiem, całkiem to Wyznanie, żeby jeszcze te rymy mniej gramatyczne i trzecia strofka, która straciła rym dziewięciozgłoskowca, a w związku z tym wiersz przestał płynąć. No i o "o świcie rano" - to masło maślane, czyli tautologia, bo świt nie może być wieczorem :)
    Poczęstuję Cię na wieczór jesiennym wyznaniem ;-)

    Jesień jest piękna

    i znów październik zajrzał w okno
    poranki srebrem wymalował
    w ulewie barw kaliny mokną
    rzeki ustroił w mgielny powab

    w brąz zaplątały się kasztany
    a rudych liści coraz więcej
    po niebie w chmurach ołowianych
    żeglują klucze dzikich gęsi

    spójrz, dzisiaj promień znów zagadał
    w warkocze brzóz wplótł złoty grzebień
    we mnie też uczuć promenada
    … jesień jest piękna, gdy mam ciebie.

    EP

    Michał Żebrowski i Katarzyna Groniec - Ja nie chce wiele ...

    https://www.youtube.com/watch?v=Gk3wk-YxV54

    ... i zagadka dla Ciebie: kto jest autorem tekstu piosenki? A może to kilku autorów? Miłego zgadywania i wieczoru ;))

    OdpowiedzUsuń
  35. Dobry wieczór Ewo :)

    Tekst piosenki powstał na podstawie fragmentów wierszy Władysława Broniewskiego i Jonasza Kofty.
    Ewo ;-))), myślę, że zadowoli Cię moja odpowiedź.

    Mike Oldfield - Women of Ireland

    https://www.youtube.com/watch?v=Hz_g1Gg76e8

    ...miłego wieczoru :)))

    OdpowiedzUsuń
  36. Dzisiejszy dzień przyniósł mi wielkie zmęczenie różnymi zajęciami i problemami, więc już z ulgą go pożegnam kołysanką w wykonaniu Roda Stewarta - Time After Time. Jasieńku, pozdrawiam :)*

    *** Raz po raz ***

    http://www.youtube.com/watch?v=KSDFu8MJ-Io&list=PLFED80BD8EB51533F

    Jak dobre są słowa, które mówię do Ciebie?
    Nie mogą Ci przekazać tego co jest w moim sercu
    Jeśli tylko zamiast tego mogłabyś usłyszeć
    Sprawy, które pozostawiłem niewypowiedziane

    Raz po raz
    Mówię sobie, że jestem
    Tak szczęśliwy kochając Ciebie

    Tak szczęśliwy będąc
    Jedynym, do którego uciekasz by go zobaczyć
    Wieczorami, kiedy kończy się dzień

    Wiem tylko to co wiem
    Czas pokaże
    Dostałaś moją miłość tak młodą, tak świeżą

    I raz po raz
    Będziesz słyszała mnie mówiącego, że jestem
    Tak szczęśliwy kochając Ciebie

    Wiem tylko to co wiem
    Czas pokaże
    Dostałaś moją miłość tak młodą, tak świeżą

    I raz po raz
    Będziesz słyszała mnie mówiącego, że jestem
    Tak szczęśliwy kochając Ciebie
    Szczęśliwy kochając Ciebie

    --♥♥♥--

    Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie moje Kochanie :)))* * * "jestem tak szczęśliwa kochając Ciebie"... najczulej :)))* * *

    OdpowiedzUsuń
  37. Bingo! :) Dobrej nocki Milusiu, dziękuję za Mika "Staropolskiego", pa :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Bardzo się cieszę, że wyręczyłeś mnie w przebudzance... Dzień dobry Jasieńku, Ogrodnicy... niech ta piękna chwila trwa :)*
    Dedykuję tę piosenkę wszystkim, którzy dziś otworzą furtkę ogrodu.
    Dobrego dnia :)*

    OdpowiedzUsuń
  39. Dzień dobry Ewo, Jaśku j ;-)
    Furtkę Ogródka otwiera dziś przebudzanka, hmm, sekrety życia ? Szczególnie w tym wykonaniu są jak najpiękniejsza tajemnica. Najbardziej do mnie przemawiają te słowa: " Ale wiem, co jest złe, I wiem co jest dobre ". Również o tajemnicach życia w wierszu :

    Wahadło

    Jam jest wieczne wahadło, co wolą sprężyny
    Tajemnej w dwóch odwrotnych dróg ciskane sprzeczności,
    Kołysze się nad bezdenną otchłannej głębiny,
    A w jednostajnym chłodzie mym przeciąga wieczność.

    Z niebytu chwilę rodzę, a już w nicość pada...
    W moim miarowym szepcie drżą dziwne agonie:
    To czas usypiającą melodię spowiada
    Na śmierć swoje przeciągłe, długie monotonie...

    Wysiłkiem coraz nowym wciąż jedną zdobywam
    Przestrzeń, co w mym wahaniu wieczyście umiera...
    Bo każdym nowym ruchem dawny odwoływam,
    Zaprzeczam... Bieg mój każdy stare szlaki ściera...

    Zamknięty w kolej swego wiecznego spętania,
    Co tym ruchem zdobędę, następnym utracam...
    A jednak me codzienne, przeciwne wahania
    To ciągła droga naprzód. - Ja nigdy nie wracam !

    To wschód, to zachód ścigam... Gdy poranne słońce
    Widzi, że wstecz mkną odeń, z odwrotów mych szydzi...
    A gdy je na zachodzie krwawią zorze mrące,
    Pochód naprzód w mych dawnych cofaniach się widzi...

    Tylko otchłań nade mną i bezdeń pode mną
    Ciszą świętej mądrości moje kroki mierzy,
    Tam nad wahadłem, w górze - zegaru tajemną
    Tarczą - godzina moja ciągle naprzód bieży...

    Próżnym zda się chód w jednym miejscu opętany...
    Wciąż wracam, za wytknięte nie mogąc wyjść progi,
    A godzinę osiągam jednak ! - by bez zmiany
    Znów wahać od początku w pętach dawnej drogi...

    Tym samym szlakiem idę, a wciąż inne dzwonią,
    Coraz wyższe godziny, jak kroplami studnia...
    Każdy ruch zda się próżną sam sobie pogonią,
    A dobiegam najwyżej godziny południa...

    Zdobywam szczyt ! Lecz mija ! Najdumniejsza pora
    Najbliższą jest najniższych godzin ! - A bieg skracać
    Daremnie ! - O, znów musieć zdążać w szczyt już wczora
    Zdobyty ! - Lecz raz drugi zdobywać to wracać !

    O, jak zegar godziny niskie gorzko znaczy ...
    Wahadło cień ściga w bezwolnej niemocy...
    Aż oto błędnym kołem wędrówki tułaczej
    Dochodzi do najcichszej godziny północy...

    I złudna tarcza zegaru rdzą zżarta się kruszy
    I spada w niemą nicość otchłannej ciemnicy...
    A ja waham niezmiennie, wahadło wśród głuszy,
    Bom zawieszony w dłoni wielkiej tajemnicy...

    Cisza... Czas siwy senną melodią spowiada
    Na śmierć swoje przewlekłe, nudne monotonie
    Z wieści, że jedna zawsze jest święta i blada
    Godzina ... Ja, wahadło wieczne - wieczność dzwonię ...

    - Leopold Staff

    Nawet pogoda zabawia się dzisiaj w tajemnice - dokładnie nic nie wiadomo co przyniosą w pogodzie następne godziny ;-)
    Jedno jest wiadome, przesyłam słoneczne pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Zuziu :)
      Mój komentarz poszybował w kosmos, ale jeszcze jedna próba, już bez tajemnic w zaciszu wieczoru ;-)

      Czas miłości

      Dom – to nie tapety, nie meble,
      nie kąt z żyrandolem, obrazem.
      Dom – to tam, gdzie choćby pod gołym niebem
      ludzie są razem.

      Tam, gdzie jasno wieczorem ciemnym,
      tam, gdzie ciepło, choćby wicher dął.
      Starczy, że mocno chcemy –
      a zbudowaliśmy dom.

      To, co różni, opada jak liście.
      Zostaje najdroższe, najbliższe.

      Huragany murów nie ugną.
      Nie przekroczy progu nieufność.

      I gdziekolwiek będziemy – wszędzie
      z tobą, ze mną – i dom nasz będzie.

      Wiktor Woroszylski

      Pozdrawiam z domowym ciepełkiem, bo u mnie za oknem już nieco jesiennego chłodu ;-)

      Usuń
    2. ... :))
      Z wieczornym powitaniem poproszę o zaufanie ;-)

      Prośba

      lato się kończy

      rdzewiejący wrzesień
      płomyki wrzosu podpala
      fioletem

      a w oczach twoich
      tyle jeszcze słońca
      i tyle wiatru
      w żaglach twoich dłoni

      gdzie pożeglujesz
      w te jesienne słoty
      beze mnie - liścia
      co drżał na wietrze

      zostań
      nie bój się nudy

      na zimę
      kupimy świerszcza

      - Stanisław Filipowicz

      Pogodowo wyjątkowo piękny dzień, noc też się zapowiada księżycowa i gwiezdna. Dobranoc Ewuniu, dziękuję za piękne strofki i do spotkania ;-)

      Usuń
  40. Dzień dobry Ewo, Zuziu, Jaśku :)

    I ja również poruszę temat sekretów życia, bo ludzie już dawno zapomnieli czym pachnie moc pocałunku...

    Sekret twojego życia

    Kiedyś cię zabiorę i pokażę sekret twojego życia
    powiem ludziom prawdę co tak dawno była w ukryciu
    serca przecudny czar w którym mieszka tajemnica
    szczęśliwą cię uczynię w tym naszym nowym życiu

    weźmiemy z niego wszystko co dobre i wartościowe
    ułomności naszych serc pozbędziemy się już na wieki
    zrobię to wtedy właśnie gdy nasze serca będą gotowe
    będę cię tulić ty będziesz w ekstazie mrużyć powieki

    ludzie już dawno zapomnieli czym pachnie moc pocałunku
    dam siłę marzeniami i życie ułożę całkiem od nowa
    utulę cię do snu w ramionach wzajemnego szacunku
    a wszystko to kiedy będziesz w stanie to przyjąć gotowa

    i tak niech do tego dnia czas płynie minuta po minucie
    do chwili kiedy sekret twojego serca pokażę światu
    biec wtedy będziemy we dwoje po zielonej cudnej łące
    wybiegając na przeciw w naszych duszach wiecznemu latu.

    autor: jaro 37

    Pomimo nieciekawej aury, ciepłych i miłych chwil :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Milusiu :)
      O sekretach i ja też kiedyś... a raczej o sekretnych szeptach ;-) Może nam się gorące letnie noce przypomną...

      Sekretnie

      Zmierzch lekko sfrunął za firankę,
      cykady w ziołach stroją skrzypce;
      za chwilę dzień kurtynę zamknie,
      a noc już dyszy parnym lipcem.

      W fiolecie dzwonków milkną szepty;
      cień skrzydeł w cichym locie sowy
      zgarniając półmrok ruchem miękkim
      wygasza zorze purpurowe.

      Krótka, gorąca jest noc lata;
      ręce w duecie nam się zbiegły
      … a twoich ust wilgotny zapach
      sekretnie wplótł się w woń maciejki.

      Ewa Pilipczuk

      ... wiecznego lata nie będzie, ale liczę na piękną, kolorową jesień. Pięknego wieczoru w zaciszu poezji :)))

      Usuń
    2. Dobry wieczór Milusiu,
      już zupełnie późnym wieczorem.
      Szukanie tej drugiej połówki jest trudnym zajęciem a ujawnienie jej zapewne jeszcze trudniejszym, gdyby jednak było łatwo, to nie byłby sekretów ;-) Milusiu, nie przerażaj się, bowiem to wersja kobiety do mężczyzny, warta zauważenia ;-)

      Mój sekret

      Szukam ciebie w każdym promieniu słońca...
      W każdym powiewie wiatru...
      Myślę tak bez końca...
      Że na pewno kiedyś znajdę cię...
      Pytałam gwizd na niebie czy widziały ciebie...
      Może któraś widziała jak szedłeś aleją...
      O świcie kiedy była jeszcze mgła...
      I szaruga jesienna...
      Może wiatr szeptał tobie że ja
      tęsknię... kocham...
      Takiego mężczyznę który ma oczy piwne...
      I uśmiecha się z pod uroczego wąsa...
      Jesteś moim marzeniem... snem...
      Cichym... pragnieniem... westchnieniem...
      Zawsze pamiętaj o mnie...
      Nie tylko jesienią... a ja nadal będę ciebie
      szukać...
      Kto wie może znajdę... lub znalazłam ciebie...
      Nie powiem to mój sekret...

      - ola

      Dobranoc Milusiu, powiem starym zwyczajem Ogródkowym, kolorowych snów i do jutrzejszego ranka?, południa ? ;-)

      Usuń
  41. Ewunciu! Hej! Witam cieplutko! Szepne Ci Ewunciu w tajemnicy, ze po wierszyku Zuzienki bardzo sie zawahalam, czy zdradzic sekret Milusi , i zachwiala sie natura ma dziewczynska, bo z jednej strony usta me caluja bardzo goraco,
    http://www.youtube.com/watch?v=7tUq8Q_b8Lg

    z drugiej zas kto me usta caluje, ten sni...,

    http://www.youtube.com/watch?v=fM7RepgkskE
    Przesylam buziaczki Wam dziewczyny i cmoczek dla Jaska :-), mam nadzieje, ze nie zasnie, hihiha.....

    Joasia

    OdpowiedzUsuń
  42. aach! zapomnialam ujawnic - bo usteczka pocalunkami zajete byly... dzis juz probe generalna zdac muszem i dzic juz cwicze jezyczek -obcy naturalnie. Och! jutro, bede rozdawac ukradené polibky růží w zamku na Hradczanach:-)).

    https://www.youtube.com/watch?v=ATV9RVYc_oI

    Milego wieczorku Ewuniu, Zuzienko wymarzonych sekretow,
    Milusiu slodkich pocalunkow Wam wszystkim zycze :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Joasiu :)
      Baluj, baluj na Hradczanach z pocałunkiem róży... trzymam kciuki i życzę miłych wrażeń :)))

      Jesienne impresje

      Wplątana w chmury weszła jesień,
      rozlała karmin w dzikie wino,
      w deszczowych kroplach chciała sennie
      po stromych dachach się rozpłynąć.

      Lecz barwy nie śpią. Mocnym pąsem
      rumieńce klonom czas nakłada;
      wrześniowy nadmiar płowych wstążek
      rozwiesza w trzcinach i na trawach.

      Wiatr się rozmarzył. Złotym szeptem
      jesionom suknie pozadzierał.
      Spójrz, jak w kałuży promień drepcze;
      pocałuj szybko zaraz – teraz.

      Ewa Pilipczuk

      ... i jeszcze nieco jesiennie, ale przytulnie :)

      Magda Umer - Koncert na dwa świerszcze

      http://www.youtube.com/watch?v=kcf3dTEka_8

      ... snów z koncertem świerszczy, serc, pocałunków gorących,najpiękniejszej muzyki i poezji... dobranoc Asieńko :)))

      Usuń
    2. Joasiu,
      przy Twoich wpisach usta same składają się do uśmiechu, dzięki za promyczki radości ;-) Baw się na uroczych Hradczanach a przy grającej, kolorowej fontannie napawaj się urokiem tego miejsca ;-)

      Wiersz na dobranoc.

      Gdy księżyc stapia się z mgłami
      nad bezkresów linią jesienną
      otulony rubinowymi wrzosami
      błyszcząc głębią ciemną...

      Wtedy elfy skrzydlate srebrzyście
      między snem traw i paproci
      splatają sznury pereł gwieździste
      nawlekają na nitki dobroci.

      I lśnią oczy wieczoru wzruszone
      ocierając łzy rosy chmurami
      zasłuchane, jak echa roztańczone
      szukają siebie ciszy głosami.

      Nad horyzontem świata szeptem,
      ciepłem jasnym się kołysząc
      z muślinowych chwil szelestem
      Dobranoc srebrne pisząc...

      - genowefa4833

      Ciepełka na nocne godziny, pa :)))

      Usuń
  43. Dobry wieczór na dobranoc. :)*

    Dziś jestem wcześniej, a to z uwagi, żem straszliwie utrudzon. W chałupie
    rozpanoszył się malarz odnowiciel. Ja się pytam, kto wymyślił malarzy
    i malowanie?
    A teraz już "Słowo na Dobranoc" Antoniego Słonimskiego -

    * * *...Oczy...* * *

    ..❤╰✿ᶫᵒᵛᵋ✿╮❤..

    Kiedy tylko otworzę oczy, to Cię widzę.
    Włochy, Grecja i Egipt — to wszystko daremne.
    Całemu światu dzisiaj przyznać się nie wstydzę —
    Piękniejsze są Twe oczy, usta, włosy ciemne.

    Czasami, upojony błękitem przeźroczy,
    Błądząc okiem po morzu słodkim i po niebie,
    Zapominam o wszystkim i zamykam oczy,
    A kiedy zamknę oczy — znowu widzę Ciebie.

    ..❤╰✿ᶫᵒᵛᵋ✿╮❤..

    I kołysanka na dziś - Namaluję Cię poezją... "Moja muzka" - Bayer Full

    http://www.youtube.com/watch?v=gURb3KzavIM

    ..❤╰✿ᶫᵒᵛᵋ✿╮❤..

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Maleńka moja. :))) * * * ...Snów
    w muzyce...najczulej...:))) * * *

    OdpowiedzUsuń
  44. Dobry wieczór :)
    Naszej Gospodyni zastrajkował internet. Poprosiła mnie abo zastępstwo w dobranocce :)
    Dzisiejsza pogoda nastraja melancholijnie więc przyniosłam wiersz w takiej tonacji...

    Czas odlotów

    Jesień idzie kapiąc złotem i brązami,
    wczesnym rankiem sejmikują mgielne łąki,
    świerszcz się mości za kominem ze skrzypkami
    z babim latem roztańczyły się pająki.

    Owocową brzemiennością ronią sady,
    brzuchy stodół napełnione są do syta
    już ostatni pokos siana dają trawy
    w zaoranych skibach pola śpi już żyto.

    Z nad wrzosowisk i mokradeł klangor ptasi
    echo niesie czas odlotów obwieszczając
    puste gniazda, w których jesień światła gasi
    na wiosenne ich powroty zaczekają.

    Świat oddycha jakoś wolniej, zwalnia kroku
    senne muchy pochowały się po kątach
    powolutku czas dotyka końca roku,
    a w nas jeszcze tyle letnich jest zaplątań…

    Autor : Zosia Maria Pągowska

    I kołysanka z letnimi makami :)


    Tytus Wojnowicz - coda d'amore -maki

    https://www.youtube.com/watch?v=ApGtg2F993k

    Spokojnej nocy i pięknych snów życzę Wszystkim . A Tobie Ewuś dodatkowo sprawnej neostrady :))*

    OdpowiedzUsuń
  45. Dzień dobry w deszczowy czwartek :)*
    Neostrada naprawiona, a jak miło załatwił sprawę jakiś pan z niebieskiej linii, aż nie chce się wierzyć, że są tak uprzejmi pracownicy...
    Mogłam przy pierwszej kawie posmakować wszystkie wieczorne wiersze, dziękuję Zuziu, Izo, Jasieńku :)*
    A dziś mokro i mglisto... nastrój jesienny, więc poranną kawę delikatnie przyprawię jesienną nostalgią ;-)

    W jesiennych nostalgiach

    Jak co roku aury poplątana mapa,
    jesień się rozrasta, w dobie noc za długa;
    czas nastrojem kręci, jak skrzydłem wiatraka,
    letnie blaski milkną w deszczowych szarugach.

    Wiatr tęsknie zawodzi w zaułkach poranka,
    przewraca po niebie ołowiane chmury;
    pomarszczył kałuże, na gałęziach załkał,
    resztki snu wymiata znad zaspanych ulic.

    Klimat dla chochołów, kochanków zbłąkanych,
    dni spadają ciężko łzą czasu na ziemię;
    w archiwum pamięci optymizm gdzieś zanikł,
    przemarznięta miłość w mokrych liściach drzemie.

    Rozpal mi kominek zapomnianych uczuć,
    dotknij ciepłem dłoni, daj nadziei iskrę.
    Czułość słów złagodzi niedobór Celsjuszów,
    twój uśmiech rozwieje niepokoje wszystkie...

    Ewa Pilipczuk

    ... miłego, z uśmiechem i w kolorach marzeń :)))

    OdpowiedzUsuń
  46. Dzień dobry Ewo :)

    Kominek to jedyne miejsce na te chłodne dni i długie już wrześniowe wieczory. Uwielbiam takie miejsca gdzie tli się ogień, zapach palonego drewna, strzelające iskierki i my, w sobie zakochani...

    Do M...

    Precz z moich oczu!... posłucham od razu,
    Precz z mego serca!... i serce posłucha,
    Precz z mej pamięci!... nie tego rozkazu
    Moja i twoja pamięć nie posłucha.

    Jak cień tym dłuższy, gdy padnie z daleka,
    Tym szerzej koło żałobne roztoczy, -
    Tak moja postać, im dalej ucieka,
    Tym grubszym kirem twą pamięć pomroczy.

    Na każdym miejscu i o każdej dobie,
    Gdziem z tobą płakał, gdziem się z tobą bawił,
    Wszędzie i zawsze będę ja przy tobie,
    Bom wszędzie cząstkę mej duszy zostawił.

    Czy zadumana w samotnej komorze
    Do arfy zbliżysz nieumyślną rękę,
    Przypomnisz sobie: właśnie o tej porze
    Śpiewałam jemu tę samą piosenkę.

    Czy grają w szachy, gdy pierwszymi ściegi
    Śmiertelna złowi króla twego matnia,
    Pomyślisz sobie: tak stały szeregi,
    Gdy się skończyła nasza gra ostatnia.

    Czy to na balu w chwilach odpoczynku
    Siądziesz, nim muzyk tańce zapowiedział,
    Obaczysz próżne miejsce przy kominku,
    Pomyślisz sobie: on tam ze mną siedział.

    Czy książkę weźmiesz, gdzie smutnym wyrokiem
    Stargane ujrzysz kochanków nadzieje,
    Złożywszy książkę z westchnieniem głębokiem,
    Pomyślisz sobie: ach! to nasze dzieje...

    A jeśli autor po zawiłej probie
    Parę miłośną na ostatek złączył,
    Zagasisz świecę i pomyślisz sobie:
    Czemu nasz romans tak się nie zakończył?...

    Wtem błyskawica nocna zamigoce:
    Sucha w ogrodzie zaszeleszczy grusza
    I puszczyk z jękiem w okno załopoce...
    Pomyślisz sobie, że to moja dusza.

    Tak w każdym miejscu i o każdej dobie,
    Gdziem z tobą płakał, gdziem się z tobą bawił,
    Wszędzie i zawsze będę ja przy tobie,
    Bom wszędzie cząstkę mej duszy zostawił.

    autor: Adam Mickiewicz

    Ciepła płynącego z kominka dla Wszystkich :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Milusiu :)
      Piękny wiersz naszego wieszcza, dziękuję.Pamiętam, jak go deklamowałam na jakiejś akademii w podstawówce i do dziś znam go na pamięć :) A "pamięć" nie pamięta gdzie położyła klucze od mieszkania i to na pięć minut przed wyjściem :))) Już nie wspomnę o okularach i zapalniczce...
      A to też Adam, ale w jak pięknym wykonaniu.

      Czesław Niemen - Dobranoc

      https://www.youtube.com/watch?v=gGLHT74VnA4

      Dobranoc! już dziś więcej nie będziem bawili,
      Niech snu anioł modrymi skrzydły Cię otoczy,
      Dobranoc! niech odpoczną po łzach Twoje oczy,
      Dobranoc! niech się serce pokojem zasili.

      Dobranoc! z każdej ze mną przemówionej chwili
      Niech zostanie dźwięk jakiś cichy i uroczy,
      Niechaj gra w Twoim uchu, a gdy myśl zamroczy,
      Niech się mój obraz sennym źrenicom przymili.

      Dobranoc! obróć jeszcze raz na mnie oczęta,
      Pozwól lica. - Dobranoc! - Chcesz na sługi klasnąć?
      Daj mi pierś ucałować. - Dobranoc! zapięta.

      - Dobranoc! już uciekłaś i drzwi chcesz zatrzasnąć.
      Dobranoc Ci przez klamkę - niestety! zamknięta!
      Powtarzając : dobranoc! nie dałbym Ci zasnąć.

      Adam Mickiewicz

      ... nie mam kominka, ale uwielbiam wszelakie ciepło o tej porze roku. Z uśmiechem i ciepełkiem pozdrawiam wieczornie, :)))

      Usuń
  47. Dzień dobry Ewuniu, Milusiu ;-)
    Na Wasze wspaniałe wpisy odpowiem późnym popołudniem, a teraz tylko witam i znikam.
    Pozdrówka, pa :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Zuziu :)
      Spokojnego oddechu wieczorem, pozdrawiam serdecznie :)))

      Usuń
    2. Witaj późnym wieczorem Ewuniu ;-)
      Późne popołudnie przerodziło się w późny wieczór, było jednak warto. Nowe, przemiłe doświadczenie ;-) Czy uda się rozwiać jesienne nostalgie strofami Twojego wiersza " jesień dźwięczy koncertem uczuć ?"

      W koncercie uczuć

      Cichutko lecą liście klonu,
      wirując zwiewnie z wiatru fugą,
      ranki zasnute w mgieł zasłony,
      zroszone srebrem śpią za długo.

      Czas kolorami się dopełnia,
      drzewom wysmukla strój ażurem,
      jesień ustraja dywan z piękna
      w ostatnią złotą sygnaturę.

      Zatopię myśli w barwach tęczy,
      aby niezbladły w dzień zimowy.

      Posłuchaj, jak w nas jesień dźwięczy
      koncertem uczuć
      purpurowych.

      - Ewa Pilipczuk

      Na Zachodnią zawitała jesień. Chłodno, pada deszcz, zapewne przyda się kominek nie tylko rozgrzewający uczucia ;-) Lekko zmęczona, pewnie powinnam pomyśleć o wygodniejszej pozycji niż siad przed ekranem ;-) Cieplutko, serdecznie pozdrawiam i do jutra, dobranoc :)))

      Usuń
    3. Dobry wieczór na dobranoc Zuziu :)
      U nas już też jesiennie, deszczowo, nostalgicznie... i zmęczenie po całym dniu bierze górę nad duchem pracującej kobiety ;-)
      Ale jeszcze rzutem na taśmę...

      Całuj życie

      Szczęśliwy moment
      całuj
      i każda piękną chwilę
      pilnuj
      albowiem
      ekstaz czy smutku,
      co stają okoniem
      nie brakuje,
      dlatego całuj życie
      dopóki stoi
      w strojnym szyku
      gotowe do
      dłoni dotyku i pocałunku...

      - Aleksandra Baltissen

      Dobranoc Zuziu, dziękuję za dzisiejszy dzień i do spotkania jutro :)))

      Usuń
    4. ... staram się , dzięki, dobranoc ;-)

      Usuń
  48. Dobry wieczór Jasieńku :)*
    Piękną lirykę podałeś na dobranoc, aż się dusza i serce rwie... dziękuję, dziękuję... :)*
    A zapluskany i zaganiany do reszty czwartek już się chyli ku północkowi, czas więc i na moje liryczne Słowo, a wypowiem go wierszem Jerzego Andrzeja Masłowskiego.

    --♥♥♥--

    ***Strofy tylko dla ciebie***

    Nie wierzyłem, że cię spotkam
    że marzenia tyle znaczą
    że los da mi trochę szczęścia
    no bo w końcu niby za co?

    Nie myślałem, że podejdziesz
    że zatrzymać się pozwolisz
    że jest jeszcze taka miłość,
    która nie kpi i nie boli

    Bez ciebie ten cudowny świat
    na pewno by mi się nie przyśnił
    bez ciebie nie byłoby mnie
    nikt inny by mnie nie wymyślił

    Bez ciebie wśród codziennych dni
    jest pusto, jesiennie i cicho
    bez ciebie pogubię się gdzieś
    na drodze z napisem: donikąd

    Czas nam jeszcze nie upływa
    jeszcze wszystko jest przed nami,
    a my ciągle zawieszeni
    między ziemią a chmurami

    Chociaż kiedyś przeminiemy
    jak wiosenne krajobrazy
    najważniejsze, że jesteśmy,
    bo mogliśmy się nie zdarzyć

    Nie znajdę cieplejszych słów dla ciebie
    jak nie znajdę miliardów w miliardzie
    nie pokocham ciebie jeszcze mocniej
    tak jak kiedyś nie umrę bardziej.

    --♥♥♥--

    Dobranoc, dobranoc Lirycznym i Tobie Kochanie moje :)))* * *... "bez Ciebie nie byłoby mnie" :)))* * *

    ... i za chwilę pokołyszę...

    OdpowiedzUsuń
  49. .. a pokołyszę dzisiaj piosenką i wierszem Marka Grechuty.

    ***Miłość***

    http://www.youtube.com/watch?v=M-92GbEhDIE&noredirect=1

    Już tyle dni Ciebie u mnie nie było
    I przez ten czas nic się nie wydarzyło
    Bo mój cały świat jest dla Ciebie - a Ty
    Jesteś mi światem, doliną wśród mgły
    Powietrzem, ziemią i wodą

    Słoneczny blask i księżyca latarnia
    Wiosenny wiatr, który włosy rozgarnia
    Brylanty gwiazd rozrzucone jak mak
    Upojność łąk i dzikiego bzu krzak
    I cisza drzew nieruchomych

    Wszystko dla Twej miłości
    Wszystko do jej stóp
    Wszystkie świata mądrości
    Najwspanialszy cud
    Wszystko by jej nie stracić
    Aby mogła żyć
    Wszystko za te słowa dwa
    Te słowa: kocham Cię...

    Zegarek ten, co ustalał spotkania
    Tych kilka płyt, do wspólnego słuchania
    Krzesła i stolik, dwa okna i drzwi
    Ten nasz prywatny świat nocy i dni
    Świat przez nas zaczarowany

    Sahary żar gasił chłodne spojrzenie
    Niagary szum tłumił smutne westchnienie
    Milczenie gór było echem złych słów
    Słoneczny brzask zmywał pamięć z mych snów
    A wicher rozwiewał chmury

    Wszystko dla Twej miłości
    Wszystko do jej stóp
    Wszystkie świata radości
    Najcenniejszy łup
    Wszystko by jej nie stracić
    Aby mogła żyć
    Wszystko za te słowa dwa
    Te słowa: kocham Cię...

    Ostatni grosz by ją nakarmić
    Ostatek sił by ją ocalić
    Najlepszy żart by ją rozbawić
    Najlepszy wiersz by ją zachwycić
    By była, by była szczęśliwa...

    ...... --♥♥♥-- ......

    ..."ostatek sił, by ją ocalić..."... dobrych snów... najczulej :)))* * *

    OdpowiedzUsuń
  50. Witam piątkowym rankiem :)*
    Mglisto, pochmurno, mżawkowo...a tu czas wstawać i brać się z obowiązkami za bary.

    *** W taki czas ***

    za oknem cicho szemrze słota
    we mgłach rozpłynął się poranek
    rytm codzienności dźwięczy w kroplach
    wśród myśli jeszcze niedospanych

    kwadraty okien w mokrych sukniach
    dzień z nocą zawarł pakt o duszę
    jesienny pejzaż znów posmutniał
    świergotać nie chce nawet wróbel

    optymizm utknął w ciemnych chmurach
    pociąg z miłością nam się spóźnił
    czas mruczy jak zmęczony półtakt
    wplątany w scherza i nokturny

    podaj mi dzisiaj wiersz i kawę
    w pościeli jeszcze senny nieład
    dotkniemy wszystkich swoich marzeń
    … w cieple twych ramion utonęłam

    Ewa Pilipczuk

    ... i do porannej kawy - Czerwony Tulipan - liryk na jesień

    https://www.youtube.com/watch?v=4rqia82XoKI

    ... rozpogodzeń w duszy i za oknem :)))*

    OdpowiedzUsuń
  51. Dzień dobry Ewuniu ;-)
    Smutny jest czas pomiędzy późnym latem a wczesną jesienią. Jeszcze wspomnienia pięknych wakacji i ciepełka próbujemy zatrzymać, jednak...

    Nic twych pieszczot nie zastąpi

    Uciekasz mi błękitem nieba
    Uciekasz bystrą wodą
    nie pachniesz już jaśminem
    resztki ciepła mnie nie zwiodą

    mniej świateł czerwieni więcej
    usta i stopy zimne pierś biała
    różnych czasów minęło wiele
    w twoich objęciach chętnie anielałam

    nic nie zastąpi twych pieszczot
    w nic rozwiał się twój czar
    odbicie słońca umiera w wodzie
    chłodny oddech kapelusz mi zwiał

    w porannym słonku mgłami witasz
    nie poznaję znajomych drzew
    w pustym gnieździe pająk zamieszkał
    na moich oczach powoli mrzesz

    we wspomnieniach jeszcze cię śledzę
    dlaczego mi to robisz i za co
    na myśl że mnie znów zostawisz
    łza się w oku kręci moje ty lato

    - TES

    Do porannej małej czarnej doczytam i odsłucham tego co było wczoraj a dzisiaj trochę leniwie, spokojnie, piątkowo tym bardziej, że za oknem jakby deszczowo. Pomimo i na przekór, tego co zaokiennie, słonecznych i pogodnych myśli i do spotkania ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  52. Bry.:)*

    Po porannych zamgleniach, lato nie myśli odchodzić jeszcze przez najbliższy
    tydzień. Dziś słonecznie na błękicie paryskim i ciepełko do 25 Celsjuszy...
    I już podaję kawę i wiersz, skoro Ewuś* tak ładnie prosi...)*

    * * *...Kawoszka...* *

    Żaba siedząc na tapczanie
    piła kawę na śniadanie,
    bo twierdziła, że nie może,
    żyć bez kawy o tej porze.

    Wypijając napój duszkiem,
    z filiżanki z małym uszkiem
    żaba głośno rechotała:
    - Kawa to rzecz doskonała!

    \Już sam zapach powoduje,
    że się znacznie lepiej czuję,
    a że mam ciśnienie słabe,
    pijam tylko mocną kawę.

    Pojechała do Londynu,
    by odwiedzić swoich synów
    (wykształconych hydraulików)
    i popatrzeć na Anglików.

    Zachwycona Wyspą z rana,
    prędko siada do śniadania
    w restauracji hotelowej,
    widząc z okna dom królowej.

    Kelner schludny, dość wyniosły,
    przyniósł jajka, bekon, tosty,
    dżem i tacę z dużym dzbankiem
    oraz małą filiżankę.

    Żaba z dzbanka napój wlewa
    Po czym krzyczy :- Wielkie nieba!
    Co to jest? - kelnera woła -
    Chciałam kawę, a nie zioła!
    Nie chcę świństwa tego pić!
    Na co kelner:- It's your tea.

    - Słucham?! - krzyczy roztrzęsiona -
    Przynieś kawę mi, bo skonam.
    Nie herbata, ale kawa
    Mnie na nogi zawsze stawia!

    Kelner w tył wykonał zwrot
    I wyszeptał - Oh, my God...
    Od zarania, jak świat światem
    w Anglii pija się herbatę.

    Taki zwyczaj tu panuje,
    każdy w Anglii go szanuje.
    Jak na kogoś, kto ma skonać,
    bardzo pani ożywiona.

    - Nonsens! - żaba się wydziera -
    Czy nie widzisz, że umieram?!
    Po czym w górę podskoczyła,
    prędko hotel opuściła.

    I choć synów spotkać miała,
    migiem z Anglii wyleciała,
    zostawiając informację,
    że wyjeżdża na plantację.

    - Moja noga nie postanie
    w kraju, w którym się podaje
    dzban herbaty zamiast kawy.
    Nie pozwolę im drwić z żaby!


    Do Brazylii poleciała,
    na plantacji zamieszkała.
    Wśród kawowców wypoczywa,
    czuje się jak w wodzie ryba,
    bo już zawsze wstając z rana
    pije kawę do śniadania.

    Autor: Jakub Przebindowski

    :))) pozdrawiam panie słonecznie...- miłego.

    OdpowiedzUsuń
  53. Dzięks :)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Jasieńku :)*
      Nie ma za co chwilę to trwało :))Dziękuję za spełnienie marzeń porannych :)* Dziś jestem trochę nieczasowa, bo moja latorośl obchodzi urodziny, ale na dobranockę wpadnę na pewno :)

      Usuń
  54. Dobry wieczór:)))

    Czarnej kawy z rana łyk...
    Jeśliś stary - będziesz smyk:)

    Nic tak życia nie upiększa
    jak kawunia jedna większa:)

    Kiedy wstają ranne zorze
    Wypij kawę - ta pomoże !

    Jeśli w głowie kociokwik,
    Wypij kawy jeden łyk...

    Oto moje próbki na kampanię reklamową kawy:) Może założę jakąś agencję reklamową? Oburzając się na głupotę i nieudaczność polskich reklam - mam szansę/?/
    Serdecznie pozdrawiam ogródkowych kawoszy , a zwłaszcza poranną miłośniczkę czarnego naparu, Ewę:)))
    Stanisław
    Komputr po remoncie. Gorliwy " fachowiec" wykasował mi wszystko co miałem i teraz... musiałem się napracować, żeby dostać się do Ogródka:)
    W sumie: jest gorzej niż przed naprawą:(((



    OdpowiedzUsuń
  55. Witam wieczornie Kawowe Towarzystwo ;-)
    O kawie można długo i szczegółowo. Wiersz poniżej, który brzmi przepysznie, jest autorstwa młodopolskiego poety.

    KAWA

    Witaj mi, witaj, wonna czaro mokki !
    Kocham twą duszę, o płynny hebanie,
    Aromatyczne pary twej obłoki,
    Któremi buchasz w polewanym dzbanie,
    Kiedy kipiące twych ziaren gotowanie
    Cały glob ziemski czyni mą dzierżawą;
    Oto spoczęłaś w białej porcelanie,
    Arabskich pustyń córo, czarna kawo !

    Rzekł Wolter, mistrz picia kawy głęboki,
    Że masz być słodka, jak dwu serc kochanie,
    I taka gorąca, jak piekieł otchłanie.
    Tak cię pijają chodzące w turbanie
    Puszcz dzikie syny z fantazyą jaskrawą !
    O słodki, czarny, gorący szatanie,
    Arabskich pustyń córo, czarna kawo !

    Słońce Arabii żarzyło twe soki,
    Puszcza bujała twój kwiat w huraganie,
    I z ciebie idą natchnione proroki,
    Co zasiadają w Allacha dywanie.
    Mirażów matko, upojeń sułtanie,
    Który snem jawę, a sen czynisz jawą,
    Chwała ci za to myśli poczynanie,
    Arabskich pustyni córo, czarna kawo !

    Kiedy mnie znudzą jałowi mieszczanie,
    Ducha pogrążam w twej fata-morganie !
    Tyś mi natchnieniem, i pieśnią i sławą,
    W tobie mam cudów i niebios poznanie,
    Arabskich pustyń córo, czarna kawo !

    - Antoni Lange

    Pachnącego arabskich pustyń córą, czarną kawą, wieczoru ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  56. Witajcie Milusiu, Staszku, Zuziu, Jasieńku (raz jeszcze) :)*
    Trochę dziś byłam nieczasowa, bo mi dziecko urodziny obchodzi. Mój maleńki stary koń :) Niedawno wróciłam do domu i nie bardzo wiem, w co mam ręce włożyć. Dziękuję Wam kawową poezję, bardzo smakowita, aż pachnie... mniam, mniam ;-))) Rozejrzę się za dobranocką, bo po całym dniu od piątej rano już mi się marzy jasieczek. A na jutro coś nowego wymyślę i do czytania, i do oglądania.
    Pozdrawiam Was bardzo, bardzo ciepło :)))

    OdpowiedzUsuń
  57. I już, piękny letni piątek schodzi nam pomału w korytarz nocy na spotkanie z sobotą. Wiem, że Jaśko ma remontowy galimatias w domu, a może i jeszcze rozmowę zza oceanu, a więc nie będę przeciągać w nieskończoność pory dobranockowej, mam nadzieję, że jeszcze do nas zajrzy :)*
    A przed zaśnięciem należy nam się łyk pięknej liryki na dobranoc.

    --♥♥♥--


    *** Do powiedzenia przed zaśnięciem ***

    Chciałabym zaśpiewać komuś przed snem,
    mieć kogoś by usiąść i być z nim.
    Chciałabym trzymać cię delikatnie i delikatnie śpiewać,
    być z tobą gdy śpisz albo gdy się budzisz.
    Chciałabym być jedyną osobą
    w domu, która wiedziała: noc na zewnątrz była zimna.
    I chciałabym słuchać ciebie
    i na zewnątrz - świata i drzew.

    Zegary biją, nawołując siebie
    i można zobaczyć dokładnie koniec czasu.
    Na zewnątrz domu, skrada się dziwny mężczyzna
    i dziwny pies szczeka, zbudzony ze snu.
    Poza tym jest cisza.

    Moje oczy spoczywają na twojej twarzy;
    trzymają cię delikatnie, pozwalają ci odejść
    gdy coś zaczyna poruszać się w ciemnościach.

    - Rainer Maria Rilke
    tł. Mariusz Drozdowski

    --♥♥♥--

    Dobranoc, dobranoc Ogrodowemu Bractwu i Tobie Najmilszy mój :)))* * * ... "chciałabym być z tobą gdy śpisz"... :)))* * *

    ... a przed snem jeszcze zagram...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... wprawdzie księżyc gdzieś skrył się za chmurki, ale co szkodzi pomarzyć... pokołyszę dzisiaj z Dianą Krall na jazzowo...

      --♥♥♥--

      *** Fly me to the moon ***

      http://www.youtube.com/watch?v=qVCgf6_M7i4

      Unieś mnie do Księżyca
      Pozwól mi mienić się pośród gwiazd
      Pozwól mi zobaczyć jaka jest wiosna
      Na Jupiterze i Marsie
      Inaczej mówiąc, chwyć moją dłoń
      Inaczej mówiąc, kochanie, pocałuj mnie

      Napełnij moje serce piosenką
      I pozwól mi śpiewać zawsze i dłużej
      Jesteś wszystkim, czego pragnę
      Wszystkim, co uwielbiam i ubóstwiam
      Inaczej mówiąc, proszę, bądź wierny
      Inaczej mówiąc, kocham cię

      Unieś mnie do księżyca
      Pozwól mi mienić się pośród gwiazd
      Pozwól mi zobaczyć jaka jest wiosna
      Na Jupiterze i Marsie
      Inaczej mówiąc, chwyć moją dłoń
      Inaczej mówiąc, kochanie, pocałuj mnie

      Napełnij moje serce piosenką
      Pozwól mi śpiewać zawsze i dłużej
      Jesteś wszystkim, czego pragnę
      Wszystkim, co uwielbiam i ubóstwiam
      W innym świecie, proszę, bądź wierny
      Inaczej mówiąc, inaczej mówiąc
      Inaczej mówiąc, inaczej mówiąc
      Inaczej mówiąc
      Kocham... cię

      --♥♥♥--

      ... najsłodziej :))) * * *

      Usuń