Jeszcze kilka nadmorskich chwil. Świt. |
Piesek czeka na swojego pana, który wraca z nocnego połowu. |
Plyną! |
Powitanie... |
Wyciąganie łodzi traktorem na brzeg. |
Rozładunek ryb na przyczepę. |
Owoce bażyny. |
Chwila
Zachwyt
nad mchem
co
ciszą otula kamień i drzewo
z
zapachem turkusowej toni
i
refleksami światła
pomiędzy
ramionami sosen
piasek
we włosach
nabożna
mantra traw
rozszytych
fioletem wrzosów
w
intymnej alkowie wydm
wybrzmiewa
etiuda późnego lata
czas
drzemie spokojnie
przed
liściastym crescendo
jesieni
pachniesz
jagodami
Ewa
Pilipczuk, 24.08.2016
r.
Dzień dobry w środę :)*
OdpowiedzUsuńWstaje pogodny dzień z różową jutrznią. Do wschodu jeszcze kilkanaście minut...
Zapraszam na impresje nadmorskie, jeszcze kawałeczek lata w strofach i obrazach.
Pogodnego dnia z uśmiechem słońca dla Wszystkich :)*
Dzień dobry Ewuniu :)
OdpowiedzUsuń" wybrzmiewa etiuda późnego lata" nie tylko w strofach wiersza. Kokietuje na ciepłych, życzliwych fotkach. Chwilo, jesteś tak piękna, trwaj !
Zawsze ten sam obraz
Zawsze ten sam obraz -
naga wyłaniasz się z jesiennych rzek
twoje ciało paruje, okryte deszczem
opadają z ciebie niebieskoszare krople,
gdy mówisz
liście spadają, rozsypują się.
Zawsze obraz twoich piersi,
mocnych jak wodorosty,
od dotyku drżących; obok ryba
siostra; twoje niebieskie ciało, twój
podążający cień,
dwa widma oglądane z odległej promenady
przez trwożliwych gapiów.
Ten sam obraz
choć jezioro otoczone teraz paprociami
a przez mgłę widać tylko
tłum kochanków idących za nagą
znikającą bez śladu w zakamarkach świtu.
- Brian Patten
- Piotr Sommer tłumaczenie
Wrześniowe przedpołudnie zaprasza na ciepły, słoneczny spacer wśród poszumu jeziora, kwaczących dzikich kaczek, rowerzystów i spacerowiczów.
Pozdrawiam serdecznie Wszyskich, do spotkania, pa :)
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńDziś chwile rozleciały mi się na maleńkie chwileńki, a każda była tak zapracowana, że nawet nie wiem, kiedy dzień mi przebiegł.
Etiuda późnego lata jeszcze grała na Wschodniej w najpiękniejsze, słoneczne nuty. Aż chciałoby się zapomnieć o wszystkim i wrócić nad morski brzeg...
ulotna chwila
tuż obok przebiegła chwila
była doprawdy ulotna
słońcem zajrzała w oczy
odbitym od szyby w oknach
a błysk to był już ostatni
bowiem horyzont ramiona
otworzył z czułością przyjął
codzienną radość w kolorach
lecz owa chwila umknęła
drzwi nie do końca zamknięte
sprawiły że czar pozostał
przytulił się w uśmiechnięte
Maria Polak (Maryla)
I już z domowych pieleszy z najserdeczniejszym uśmiechem, podziękowaniem i ciepłymi myślami :)
Ewuniu,
Usuńw nawiązaniu do fotek i tego co na niebie, myślę sobie, że zachód słońca jest również taką ulotną chwilą :-)
Zmierzch na morzu
Wybrzeże coraz to bledsze
w liliowej półżałobie
i żaglowiec oparty na wietrze
jak ja na myśli o tobie
- Maria Pawlikowska Jasnorzewska
Rozumiem, że po urlopie wpadłaś w wir spraw do załatwienia na przedurlopem :-)
Bywały i bywają takie chwile, na całe szczęście, są ulotne :-)
Pozdrawiam cieplutko, pa :)
Na szczęście, Zuziu :)
Usuń... i na szczęście nie na cały etat, bo ileż można pracować ;)
Na dobranoc może chwila ciszy...
Chwila ciszy
Wplotła jesień purpurowa
złoty liść do twych warkoczy
co ci mogę ofiarować
przecież nic Cię nie zaskoczy
Wszędzie byłaś, wszystko miałaś
a gdy rano drzwi otwieram
ludzi krzyk i miasta hałas
pośród nas się klinem wdziera
Więc nim pryśnie ta rozmowa
nim znów miasta krzyk usłyszę
chcę Ci miła ofiarować
chwilę ciszy, chwilę ciszy
Wokół miasto oszalałe
neonami już się pali
Popatrz - wcale nie myślałem
że ta cisza nas ocali
i że odtąd twoje oczy
będą patrzeć na mnie szczerze
w ciszy, która nas otoczy
w ciszy danej ci w ofierze
I że chociaż miasto płonie
tłum jak fala się kołysze-
to miłości naszej broni
Chwila ciszy, Chwila ciszy
Wplotła jesień purpurowa
złoty liść do twych warkoczy
co ci mogę ofiarować
przecież nic Cię nie zaskoczy
Wszędzie byłaś, wszystko miałaś
a gdy rano drzwi otwieram
ludzi krzyk i miasta hałas
pośród nas się klinem wdziera
Więc nim pryśnie ta rozmowa
nim znów miasta krzyk usłyszę
chcę Ci miła ofiarować
chwilę ciszy, chwilę ciszy
Czesław Niemen
Dobranoc, Zuziu, urokliwych snów w kolorach wrześniowego lata, pa :)
... spacerom po plaży nadmorskiej towarzyszą inni spacerujący, czasami z pieskami, oraz kołyszące się na falach mewy.
UsuńMewa
Tęsknota nade mną szeleszcze.
Trąca mnie skrzydłem mewiem.
Czy wciąż ta sama jeszcze ?
Nie wiem, nie wiem...
Dobranoc Ewuniu, kolorowych, z poszumem morskich fal, pa :)
... autor: Maria Pawlikowska-Jasnorzewska.
UsuńI znowu prawie razem, Zuziu. Mój Niemen o trzy minuty wcześniej :) Pa :)
...tak mnie zaintrygowała tęsknota trącającą skrzydłem mewy, że zapomniałam o autorce. Dzięki za dopełnienie formalności:):):)
UsuńA co do "mojej" "Chwili ciszy", niektóre źródła podają, że autorem tekstu jest Wojciech Młynarski. Jeszcze sprawdzę.
UsuńDobry Wieczór.:)*
OdpowiedzUsuńWzorem dnia wczorajszego dwa świeże utwory Jacka
Borkowskiego, oba do słów Sebatiana Skalskiegi i muzyki
Mariusza Dubrawskiego -
* * *...W uniesieniu...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=bhLnP3bzTw8
* * *
* * *...Umiłowanie...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=kSYjSgQKsAc
I powiem już dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja:)))*** ..."zostanę z Tobą, bo pragnę Cię miłować" ...:)))***
Dobry wieczór, na dobranoc, Jasieńku :)*
UsuńOj, popieściłeś pięknie tak cudnymi piosenkami, z wielką przyjemnością sobie posłuchałam. Mam nadzieję, że wreszcie Twój sprzęt dojdzie do siebie i będziesz nas częściej nawiedzał... czekam. I...
★★★
*** Tylko mnie kochaj ***
Popatrz kochany za oknem już jesień
wiatr purpurowym pędem winorośli szarpie
deszczem wystuka staccato i poniesie
w przestrzeń list złotawy i jęk jesiennej harfy
słyszysz kochany tę muzykę w światłocieniach
mgła za oknem różę pieści rosa perlista
cichutko lato powiedziało do widzenia
ciągnąc nici by zwinąć je w kłębek srebrzysty
tylko kochaj tej jesieni złotej i... w zimie
jak kocha lato harmonię barwnej mandali
tul mnie jak chochoł tuli różę przed zmarzliną
rozkwitnę ponownie wiosną w uczuć upale.
Zofia Szydzik
Z inspiracji obrazem - Edward Cucuel - Tea in the Park
★★★
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Miły mój :)))***... "tul mnie, jak chochoł tuli różę"... czułe pa, do jutra :)))***
Dzień dobry w czwartek :)*
OdpowiedzUsuńTaki trochę letni, a trochę jesienny poranek. Jeszce delikatne mgiełki na horyzoncie, ale słońce już próbuje się przez nie wydostać. Ciepło, na starcie dnia 17 stopni.
Gdyby nie te coraz bardziej kolorowe drzewa za oknem...
Do pierwszej kawy trochę liściastej muzyki i poezji. Na czasie i też o życiu :)
"Ballada o jesiennych drzewach" - z płyty "Namiętność"
http://www.youtube.com/watch?v=siLXkguaE3k
Na ławce w parku w pewnym mieście
Gdzie raczej rzadko obcy bywa
Siadła raz pani nie z tej ziemi
Przy panu który spadł z księżyca
Było to wczesne popołudnie
Dość na tę porę roku ciepłe
Pan miał garnitur jak spod igły
Oraz maniery staroświeckie
Pani nie pierwszej już młodości
Lecz ten typ kobiet co na pewno
Z wiekiem zyskuje i zadziwia
Jak dobre wino albo srebro
- Ładnie dzisiaj pani pozwoli że zagadam
W miarę słońca wiatru w miarę deszcz nie pada
Tylko liści doprawdy mniej że aż szkoda
Cóż przemija tak drzew naszych wciąż uroda
Lecą liście niech pani spojrzy jak ze złota
Tamten z brązu a ten jakby miedzią potarł
Szkoda barw tych co tak spadają gdzieś na ziemię
Potem giną już dla nikogo niepotrzebne
Wiał lekki wietrzyk a wśród liści
Ruda wiewiórka gryzła orzech
Pani słuchała wciąż uważnie
Jak gdyby nie obecna trochę
Wreszcie odrzekła poprawiając
Kosmyk swych kasztanowych włosów
- Słuszna uwaga ma pan rację
Choć ja to widzę w inny sposób
Znów popatrzyła gdzieś przed siebie
Profil swój ukazując śliczny
- Ja to ujęła bym dogłębniej
Pogląd mój jest metafizyczny
Bo my także jesteśmy przecież jak drzewa
Tuż przy ziemi i tak trochę aż do nieba
Silne burze ulewne deszcze wciąż nam szkodzą
Zostawiamy innym smutek nasz odchodząc
Bo my także jesteśmy przecież jak te drzewa
Tuż przy ziemi i tak trochę aż do nieba
Bo my także dojdziemy kiedyś do jesieni
Poszumimy i poskrzypimy przystaniemy...
Słowa: Barbara Szczepańska "Judyta"
Muzyka: Jacek Zieliński
Pomyślnego dnia z przyjemnym ciepełkiem i pogodą w duszy :)*
Ewuniu,
OdpowiedzUsuńwitaj w czwartkowy ranek :)
Na teraz przesyłam cieplutkie, przetykane słonecznymi promieniami września, pozdrowienia i znikam w niedoczasie spraw nie cierpiących zwłoki, buziaki, pa :)
Dzień dobry, Zuziu :)
UsuńDzień jak strzała pomknął w słoneczne popołudnie i pozwolił się cieszyć jeszcze piękną, wrześniową pogodą.
To wróćmy jeszcze do marynistycznej poezji, tak wiele w niej niesamowitych inspiracji potężnym i pięknym żywiołem, ale też i ludźmi morza. I niech tym razem będzie to wiersz klasyka.
Człowiek i morze
Miłość dla morza wieczna w twoim wolnym łonie!
Morze jest twym zwierciadłem; ty swojego ducha
Badasz w zburzonej fali, gdy toczy się głucha,
I niemniej gorzkie ducha twojego są tonie.
Ty chętnie się zatapiasz w głąb swego obrazu,
Ogarniasz go ramieniem i wzrokiem, a serce
Twe niekiedy się kocha w swej własnej rozterce,
Na głos tej skargi pełnej dzikiego wyrazu.
Wy jesteście milczący, posępni oboje,
Człowiecze! Nikt nie zbadał twych przepaści stoków,
Morze! Nikt nie zna skarbów twych skrytych wśród mroków,
Tak skrywacie zazdrośnie tajemnice swoje!
I oto wieki giną wśród czasów otchłani,
A wy bój wciąż toczycie bez żalu, litości,
Tak dzika żądza mordu i śmierci w was gości,
O, bojownicy wieczni, bracia niezbłagani!
Charles Baudelaire
tłum. Stanisław Korab-Brzozowski
Jeszcze zostało mi trochę pisemnej partaninki w domu. Pozdrawiam słonecznie i do następnego :)
Ewuniu,
Usuńodtajałam już na tyle, że poczytałam i odsłuchałam przebudzankę w wykonaniu pani Judyty i Jacka Zielińskiego spacerujących po parkowych alejkach wśród kolorowych liści.
I właśnie te liście są tematem mojego popołudniowego wiersza.
Jesienne liście
Kończy się lato w przepych bogate
I zmienia, zmienia piękną swą szatę.
Drzewa po świeżej, bujnej zieleni
Wdziewają złote barwy jesieni.
Pogodnie, cicho i uroczyście
Spływają z wolna na ścieżkę liście,
A gdy śpieszymy do szkoły drogą,
Raźnie szeleszczą, szumią pod nogą.
Kiedy wiatr zdrowy zachwieje dębem,
Strząsa zeń liście z falistym wrębem.
Jesiony ronią liście pierzaste,
A klony sieją - pięciopalczaste.
Brzozie, topoli, grabowi, lipie
Wiatr zrywa liście i sypie, sypie,
A czasem z góry lecą znienacka
Kasztany: lśniące, brunatne cacka.
Patrzmy na drzewa i śledźmy bacznie,
Gdzie w liściach kasztan skrył się nieznacznie,
Bo wstyd by było naszemu gronu
Szukać kasztana pod drzewem...klonu.
- Leopold Staff
Pogoda zdecydowanie letnia z lazurowym niebem.
Pogodnego w myślach i czynach popołudnia, do spotkania, pa :)
A zanim Ty wstawiłaś komentarz, już był mój na tapecie :)
UsuńByło już o ludziach morza, to może jeszcze o nadmorskiej jesieni.
Nadmorska jesień
Przystanęła nad morzem jesień,
rozwiesiła na drzewach swe suknie.
Powiadamy: jak dziwnie w lesie,
tak złociście jakoś i smutnie.
Zanurzyła swą stopę bosą
w morza cichej, przejrzystej toni.
Już się fale z porykiem niosą,
biała grzywa za grzywą goni.
I kołyszą się, chwieją okręty,
wicher żagle na masztach wydął.
Marynarze trą twarze spierzchnięte
- Znowu sztormy jesienne idą!
Weszła głębiej, po samą szyję.
Parska śmiechem. To rozkosz dopiero!
- Bies się chyba powiesił, tak wyje! -
Krzyczą cisnąc na szprychy steru.
Wreszcie wyszła znużona z morza,
włosy słońca promieniem czesze.
Od ich blasku świat wkoło rozgorzał.
-Jednak piękna ta nasza jesień.
Z lasów zdjęła wzorzystą szatę,
gęstych mgieł się otuliła chustą.
Poszła jesień wędrować światem
i zrobiło się głucho i pusto.
Włodzimierz Radziszewski
Trochę mnie zmęczył dzisiejszy dzień, więc podryfuję w kierunku pozycji horyzontalnej ;) Dobranoc, Zuziu, dziękuję za dzisiejszą poezję. Do jutra, pa :)
Ewuniu,
Usuńzauważyłam Twój wpis ponieważ powstała duża przerwa między wpisami :-) Było już za późno na zmianę tematu. Myślę, że można zauważyć zbieżny czas. Tym razem wpis w temacie :)
* * *
pamiętam ciebie wraz z kolorem morza
z morzem stanowisz jedność - równie zmienna
jak jego barwa równie falująca
gniewem radością niepokojem światłem
w tobie się oczy a w nim ryby jarzą
jego ni twojej nie odgadnę głębi
pamiętam ciebie wraz z kolorem morza
co się zmieniało tak przedziwnie łatwo
jak ty i ono chwytacie kolory
jak ryba chciwie nowy tlenu zapas
jak żagiel łowi wiatr podróżodajny
pamiętam ciebie wraz z kolorem morza
które mi śpiewa sen o przemijaniu
w milczeniu naszym topiąc wspólne smutki
- Kazimierz Szemioth
Spokojnych, relaksujących snów :) Dziękuję za dzisiejszą rozmowę, pa :)
Dobry wieczór.:)*
OdpowiedzUsuńPrzeglądając Twoje fotografie widzę psinkę oczekującą
na rybaka, myślę, że to psinka rodzaju żeńskiego
i śpiewa sobie, dla zabicia czasu oczekiwania, taką to
oto piosenkę -
* * *...Oczekiwanie...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=2SQNcMFYVHQ
:))))
❤``·.¸◕
Dobry finał. Doczekała się swojego ulubieńca.Jednak
warto mieć nadzieje.:)))
I już muszę kończyć, zatem dobranoc wszystkim i Tobie
Najmilejsza.:)))*** i najczulsze pa do jutra.:)))***
Dobranoc Jaśku,
Usuńnadzieję zawsze trzeba mieć a klip i muzyka miłe dla oka i ucha, do spotkania :)
:)))*
Usuń... a mnie się rano odsłuchało, bo padłam trochę przedwcześnie. Dobrze się domyślałeś, piesek, to była ona. Doczekała się tego dnia i tak codziennie przez wszystkie dni. Najpiękniejszy przykład psiej miłości, jaki kiedykolwiek widziałam. Dopóki pan nie wrócił z połowu, pilnowała traktorka na plaży. Nie było mowy, żeby ktokolwiek się do niego zbliżył, od razu ostrzegała stanowczym powarkiwaniem. Opisałam to wszystko dokładnie we wcześniejszym poście, w odpowiedzi Staszkowi.
Dobrego piątku :)*
Witam piątkowym porankiem :)*
OdpowiedzUsuńCudny poranek, słońca po horyzont i tylko lekkie, jesienne mgiełki przypominają jaka to pora roku. Celsjusz na 17 schodku - żyć, nie umierać ;)))
Teraz kawa, dymek i rzeczywistość przywracają mnie do porządku, czas w podróż codzienną, a do kawy proponuję na dobry początek dnia przebudzankę Budki Suflera, do tekstu Adama Sikorskiego muzykę skomponował Romuald Lipko.
***Życie co dzień wiersze pisze***
http://www.youtube.com/watch?v=vy263-U_3-A
Podróż cudem jest bracie
pasją w życia schemacie
zwykle jest piękniejsza niż sam cel
Dążyć to jest ta siła,
która ludzi zbliżyła hen do gwiazd
dalekich cały czas
Życie co dzień wiersze pisze
atramentem plamiąc biel
a ja szukam Cię a ja szukam Cię
moja podróż i mój cel
Ziemia ciągle nas unosi
tańcząc wiecznie pośród gwiazd
a ja tak bym chciał, a ja tak bym chciał
spotkać Ciebie chociaż raz
Podróż walką jest bracie
bitwą, którą wygracie
wtedy, gdy te same macie sny
dążyć to jest jak miłość,
której wcześniej nie było,
ale jest i będzie jeśli chcesz
Życie co dzień wiersze pisze
atramentem plamiąc biel
a ja szukam Cię a ja szukam Cię
moją podróż i mój cel
Ziemia ciągle nas unosi
tańcząc wiecznie pośród gwiazd
a ja tak bym chciał, a ja tak bym chciał
spotkać Ciebie chociaż raz x2
Podróż cudem jest bracie
pasją w życia schemacie
zwykle jest.
* * * * *
... komu do obowiązków, temu... śpieszno :)))* Pozdrawiam wszystkich, udanego dnia i szybko mijających godzin do weekendu :)*
Dzień dobry Ewuniu :)
OdpowiedzUsuńPrzebudzanka Budki Suflera z pięknym przesłaniem poszukiwań tego, co dla nas jest interesujące i zgodne z naszymi talentami, pasjami i umiejętnościami. Rodząc się wchodzimy na drogę życia z tym, co obdarzyła nas natura.
Talenty i pasje
Każdemu z nas Bóg dał talent,
obdarzył jakąś szczególną zdolnością,
trzeba ją tylko w sobie odnaleźć
i dzielić się tą umiejętnością.
Jedni potrafią śpiewać piosenki,
bo mają głos czysty i słuch wspaniały.
Drudzy z instrumentów dobywają dźwięki.
Inni zaś wchodzą na szczyty gór, na skały.
Pisanie wierszy to piękny dar Boży,
możesz opisać to, co drzemie w Twej duszy,
czarodziejskim kluczem czyjeś serce otworzyć,
a gdy jest skamieniałe, jedną strofą wzruszyć.
Jest jeszcze wiele innych pasji, zamiłowań,
które znienacka odkrywamy w sobie.
Nie wolno nam ich przed światem chować,
lecz rozwijać je, niech służą jego ozdobie.
Pielęgnujmy więc nasze pasje, talenty,
by kiedyś po sobie coś pozostawić -
te rzeczy cenne, niemal święte,
są w naszym sercu a serca nikt nas nie pozbawi.
- Józefa Kornaga
Czas jak to czas pogania do obowiązkowych obowiązków :-)
Słonecznych myśli, uśmiechu i szybko mijających godzin pracy dla Wszystkich. Do spotkania, pa :)
Dzień dobry, Zuziu :)
UsuńTym razem wcześniej w domu, ale za chwilę wybywam aż do wieczora na spotkanie w sprawach związanych z organizacją wieczoru poetyckiego lubelskiej koleżanki po piórze, który zobowiązałam się poprowadzić. Do wieczoru jeszcze tydzień, ale scenariusz trzeba omówić wcześniej.
Zostawię jeszcze łyk poezji na popołudnie i wieczór i zmykam.
Prośba
lato się kończy
rdzewiejący wrzesień
płomyki wrzosu podpala
fioletem
a w oczach twoich
tyle jeszcze słońca
i tyle wiatru
w żaglach twoich dłoni
gdzie pożeglujesz
w te jesienne słoty
beze mnie - liścia
co drżał na twym wietrze
zostań
nie bój się nudy
na zimę
kupimy świerszcza
Stanisław Filipowicz
A u mnie jeszcze piękne lato :) I weekend zapowiada się podobnie. Oby tylko bez upałów, bo marzą mi się już łagodniejsze temperatury.
Pozdrawiam ciepło i - na razie, do wieczora :)
Ewuniu,
Usuńczy mogę się wprosić już teraz na zimowy koncert świerszcza ?
Poniższa "Prośba" to wiersz debiutancki Poety. A oto jak skomentował zamieszczenie owej Prośby.
" Co się ze mną wówczas, po przeczytaniu tych słów, stało, dziś już nie pamiętam: pokój zaczął kołować, serce wskoczyło do głowy i gdzieś daleko ją poniosło - szał nieprzytomnej radości. Do talerza stygnącej zupy zaczęły kapać łzy. Bo to trzeba zrozumieć: Łódź w r.1912, drugi rok w szóstej klasie, "nieszczęśliwie zakochany" i pełna szuflada wierszy, których nikt nie chciał drukować. A posyłałem je do wielu pism...Odezwał się jeden jedyny: Zdzisław Dębicki. On też pierwszy, w styczniu 1913 roku wydrukował w "Kurierze Warszawskim"..."
Prośba
Jedni niech będą rycerze,
Wojenne niech noszą szary,
Niech mają miecze, puklerze...
... Inni niech będą jak kwiaty...
Jedni niech będą za czynem,
Niech skroń laurami okręcą...
... Inni - kwitnącym jaśminem,
inni niech cicho się smęcą...
Jedni niech walczą ! Niedolę
Gnieść im potęgą swej ręki !
... Inni niech w zmierzch idą w pole
I nucą tęskne piosenki...
Lecz tych i tamtych niech bierze
Słońce dla ducha objaty,
Choć jedni będą rycerze,
A inni będą jak kwiaty.
- Julian Tuwim (6 stycznia 1913r.)
Miłej dyskusji i uzgadniania oraz wszystkiego radosnego na wieczór. Pozdrawiam cieplutko, do spotkania, pa :)
Wspaniały debiut :) Że już nie wspomnę o dalszej karierze. Dziękuję, Zuziu :)
UsuńWszystko uzgodnione, tylko dopiąć na ostatni guzik wystrój sali i inne szczegóły. A jak wiadomo, diabeł śpi w szczegółach ;)
Ale już nie o diabłach, bo nastała cudna, wrześniowa noc z niesamowitym wprost księżycem... wyjrzyj przez okno, czy widzisz to samo, co ja? O tak:
Ella Fitzgerald - Blue Moon.
https://www.youtube.com/watch?v=dqwSde_eEv4
Dobranoc, Zuziu, spokojnych i romantycznych snów z niebieskim, pa. Do jutra :)
... wyjrzałam Ewuniu, rzeczywiście piękny w kolorze starego złota. Przyznam, takiego jeszcze nie widziałam :-) To był moment. Czy można to wytłumaczyć ? Być może bywał, bowiem Zosia Szydzik właśnie o takim księżycu napisała wiersz :)
UsuńNoc ja i księżyc
Stoję w oknie - czekam. Tej nocy mam randevu.
On spóźniony ? Wszak godziny mi nie wyznaczył !
Gdy zjawi się, spojrzę w jasną twarz i wyznam mu,
że czekam bez żalu, a los mi go przeznaczył !
Na tle ametystów nocy swą twarz wciąż zmienia.
Bywa, jak złoty denar, gdy przybywa w zaloty,
to znów wychudły, niczym szabla Saracena.
Urzekający wędrowiec lśniący od pozłoty.
Bezsenność dobrze się czuje w jego towarzystwie.
Miłe spacery we dwoje po nieboskłonie...
Sycę zmysły widokiem nim czar pryśnie,
w każdej jego kwadrze wraz z nim w poezji tonę...
- Zofia Szydzik
Dzięki za umożliwienie zobaczenia tej nadzwyczajnej sytuacji :)
Dobranoc, pa :)
... a wiesz? Jeszcze rano świecił :) Dzięki za spacery Zosi. Dobrej soboty, Zuziu :)
UsuńI już pożegnam dzień na Impresjach, bo strasznie jestem zmęczona dzisiejszym zaganianiem. Za moment padnę w podusie, ale wcześniej pokołyszę...
OdpowiedzUsuń*** Czarny blues o czwartej nad ranem ***
https://www.youtube.com/watch?v=nfp-DRAUN8E
Czwarta nad ranem
Może sen przyjdzie
Może mnie odwiedzisz
Czwarta nad ranem
Może sen przyjdzie
Może mnie odwiedzisz
Czemu cię nie ma na odległość ręki?
Czemu mówimy do siebie listami?
Gdy ci to śpiewam - u mnie pełnia lata
Gdy to usłyszysz - będzie środek zimy
Czemu się budzę o czwartej nad ranem
I włosy twoje próbuję ugłaskać
Lecz nigdzie nie ma twoich włosów
Jest tylko blada nocna lampka
Łysa śpiewaczka
Śpiewamy bluesa, bo czwarta nad ranem
Tak cicho, żeby nie zbudzić sąsiadów
Czajnik z gwizdkiem świruje na gazie
Myślałby kto, że rodem z Manhattanu
Czwarta nad ranem...
Herbata czarna myśli rozjaśnia
A list twój sam się czyta
Że można go śpiewać
Za oknem mruczą bluesa
Topole z Krupniczej
I jeszcze strażak wszedł na solo
Ten z Mariackiej Wieży
Jego trąbka jak księżyc
Biegnie nad topolą
Nigdzie się jej nie spieszy
Już piąta
Może sen przyjdzie
Może mnie odwiedzisz
Adam Ziemian
Wykonanie: SDM
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Kochanie moje :)))*** ... "Może sen przyjdzie, może mnie odwiedzisz"...- czułe pa, do jutra :)))***
... sorry, Adam Ziemianin oczywiście.
UsuńDzień dobry w sobotę :)*
OdpowiedzUsuńPóźnego lata ciąg dalszy... ranek już promienieje słońcem, a z oknem przyjemne 18 stopni.
Sobotnia leniwa kawa dla ziewających, a do niej muzyczny deser... może troszkę wspomnieniowy do tytułowego wstępniaka.
Andrzej Zaucha & Hanna Banaszak - Chwile
https://www.youtube.com/watch?v=Tf9hXcUetQo
*** Chwile ***
Chwile- jak przelotne ptaki
Nigdy nienazwane
Żadnym ze słów
Chwile- zagubione w tłumie
Gdybym mogła znaleść
Przeżyć je znów
Chwile- są kalendarzem wspomnień
I krok za krokiem wiodą mnie
Na dobre i na złe
Chwile- w-o-o-o-o
Chwile- w-o-o-o
Chwile na dobre i na złe
Chwile- barwne krajobrazy
Które wiatr unosi
W przeszłość bez dat
Chwile- w-o-o-o-o
Chwile- w-o-o-o
Chwile- na dobre i na złe
Chwile - krajobrazy wspomnień
I krok za krokiem wiodą mnie
Na dobre i na złe
Chwile - są kalendarzem wspomnień
I krok za krokiem wiodą mnie
Na dobre i na złe
Chwile- w-o-o-o-o
Chwile- w-o-o-o
Chwile - na dobre i na złe
(brak autora tekstu)
Samych dobrych chwil na dziś dla Wszystkich :)*
Witaj Ewuniu :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie do końca obudzona po nocy przespanej w kawałkach, z filiżanką parującej kawy, mam nadzieję, że mnie dobudzi, słucham pięknego wykonania dzisiejszej przebudzanki. Chwile barwne krajobrazy :)
Delikatnie
czasem czuję cię na odległość ręki
te same rytmy te same dźwięki
delikatnie delikatnie poprzez wiatr
delikatnie poprzez wiatr
delikatnie poprzez szept dotknięciem dłoni
delikatnie poprzez sen kroplami deszczu
delikatnie delikatnie poprzez wiatr
bicie serca poprzez czas
delikatnie poprzez wiatr zapachem kwiatów
delikatnie poprzez cień drżeniem skroni
delikatnie przy mnie czuję spokój
co w Tobie płonie
delikatnie poprzez mgły nadejściem świtu
delikatnie poprzez blask
czasem czuję cię
delikatnie poprzez wiatr
delikatnie poprzez wiatr zapachem kwiatów
delikatnie poprzez cień drżeniem skroni
delikatnie przy mnie czuję spokój
co w Tobie płonie
delikatnie poprzez wiatr
delikatnie poprzez wiatr
- Michał Zabłocki
Delikatnie :)))
Dobry wieczór, Zuziu :)
UsuńDzisiejszy dzień piękny, jeszcze bardzo pełnoletni, z pełnią słońca i lekkimi puszystymi obłokami. Mimo, że już wczesny wieczór, ale też urzekający, z ostatkami różu na niebie i ciemniejącym coraz bardziej granatem. W takich pejzażach warto czekać na lot międzygwiezdny ;)
błękitne mgławice
obłoki różem ufarbował wieczór
złocistym blaskiem przesyca się niebo
na horyzoncie wielki pożar wzniecił
zmierzch co rozkłada już skrzydła nad ziemią
zabiorę ciebie na lot między gwiazdy
myśl przetnie przestrzeń niczym błyskawica
czerwone karły, olbrzymie pulsary...
aż odpoczniemy w błękitnych mgławicach
nie bój się marzeń dziś one się spełnią
w ramiona swoje ciebie tam pochwycę
ty będziesz ciepłą życiodajną ziemią
ja będę twoim srebrzystym księżycem
- Andrzej Kubiak
Po prawie całodziennej pracy w ogrodzie - ciepło, z uśmiechem i z widokami wieczornego nieba :)
Ewuniu,
Usuńrównież odebrałam dzisiejszy dzień jak w pełni lata. Nawet pozwoliłam swojej skórze na kąpiel słoneczną zgodnie z zaleceniami lekarzy, pół godzinki i po krótkiej przerwie znów pół godzinki. Jednym słowem miałam spotkanie ze słońcem ;-) A teraz w przestrzeni między gwiazdami pobujam się wraz z marzeniami :)
Nie wracajmy jeszcze na ziemię
W głębinach źrenic w skwar południa
Niosę pamięci żar za majem
Który gwiazdami park wyludniał
I tylko dla nas grał nam grajek.
I tylko dla nas, bo dla kogo ?
Szumiały wierzby jak nam w głowie
Szumiała miłość serca błogość
Co z dobrym losem była w zmowie.
I tylko dla nas, bo dla kogo ?
Rozświetlał księżyc wiarę senną
Rozsądek kusząc mleczną drogą
Wiedząc, że chcesz ją przebyć ze mną.
Nie wracajmy jeszcze na Ziemię
W brokacie gwiazd nam do twarzy
Pobujajmy jeszcze w obłokach
W obłokach najlepiej się marzy.
- Krzysztof Cezary Buszman
Wiem, że lubisz pracę w ogrodzie i jestem pełna podziwu dla Twojej energii. Czy nie byłby teraz czas na odpoczynek dla mięśni przy lampce wina ?
...:)))
Zuziu, już tylko podusia mi się marzy :) Wino może jutro... ;)
UsuńNiech sen nocy
Lekkość elfów tu potrzebna,
taka, co rozwiesza rosę,
bo tulone miękko myśli
ja w realny świat już niosę.
Jak pajączki pracowite
ciągle tkamy przędzę z blasków,
słowa nasze szeptem szyte
tulą miękko światło brzasku.
Niech sen nocy szafirowej
zacznie śnić się nam na jawie
z aromatem herbacianym
albo obiecanej kawie.
Siedząc obok ciebie blisko
w dłonie niech się sytość wplecie
w oczach się zapalą gwiazdy,
rozsiewane w marzeń świecie.
- Maria Polak
Dobranoc Zuziu, dzięki za dzisiejsze rozmowy, snów w szafirze nocy, pa :)
Ewuniu,
Usuńz dobranocnym pozdrowieniem w podziękowaniu za dzisiejszą rozmowę poezją :)
Kwiat zrywając, ciebie biorąc
Kwiat zrywając, kwiat wąchając, ja zarazem
Świat mijałem będąc przy tym w swoim prawie
Ciebie biorąc, z Ciebie pijąc, ja o niebo
Już nie dbałem wiedząc przecież, że to jedno
- Rafał Wojaczek
... :)))
Rano też się miło czytało :)))
UsuńDobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńUczę się obsługi nowego Laptoka, a idzie mi tak jak osłowi
pod górę w zaprzęgu z krową. Ale może mi się uda po wielkim mozole coś wkleić a będzie to Charles Baudelaire i jego wiersz -
* * *...Piękny statek...* * *
❤``·.¸◕
Nie mogę się napatrzeć, tkliwa czarodziejko,
Zdobiącym twoją młodość najróżniejszym wdziękom;
Chcę odmalować twą urodę,
Gdzie z dojrzałością lata złączyły się młode.
Gdy idziesz roztrącając sukniami powietrze,
Jesteś jak piękny statek, co zagarnia przestrzeń,
Pod pełnym żaglem płynący
W rytm powolny, leniwy i zachwycający.
Na krągłych barkach, szyi toczonej, szerokiej
Twa głowa niesłychanym pyszni się urokiem;
Masz spokojne i władcze oczy,
Gdy, o dziecię wspaniałe, tak przed siebie kroczysz.
Nie mogę się napatrzeć, tkliwa czarodziejko,
Zdobiącym twoją młodość najróżniejszym wdziękom;
Chcę odmalować twą urodę,
Gdzie z dojrzałością lata złączyły się młode.
Pierś twa, płynąca naprzód, gdy morę napina,
Pierś twa triumfująca szafę przypomina,
Której jasne, wypukłe dyski
Są jak gdyby puklerze rzucające błyski.
Tarcze drażniące, w grot różowy uzbrojone!
Szafo słodkich tajemnic, pełna różnych ponęt,
Gdzie likiery, wina, perfumy
Przyprawiają o obłęd serca i rozumy!
Gdy idziesz roztrącając sukniami powietrze,
Jesteś jak piękny statek, co zagarnia przestrzeń,
Pod pełnym żaglem płynący
W rytm powolny, leniwy i zachwycający.
Twoje szlachetne uda, wśród falban krążące,
Budzą i podsycają ciemne żądze
Jak dwie czarownice, co warzą
Czarny napój, schylone nad głęboką wazą.
Dla twych ramion igraszką byłby siłacz młody,
Ze lśniącymi wężami mogą iść w zawody,
Dla uścisków mocnych ci dane,
Jakby się miał odcisnąć w twym sercu kochanek.
Na krągłych barkach, szyi toczonej, szerokiej
Twa głowa niesłychanym pyszni się urokiem;
Masz spokojne i władcze oczy,
Gdy, o dziecię wspaniałe,
tak przed siebie kroczysz.
Przełożył Seweryn Pollak
❤``·.¸◕
I kołysanka -NA KONIEC DNIA DLA CIEBIE - .The Shadows.
https://www.youtube.com/watch?v=yH831zu0CY0
i PARAPETOWE LATO... - https://www.youtube.com/watch?v=0jnSD1s6gxs
❤``·.¸◕
Strasznie mi to niemrawo idzie. Dobranoc dziewczyny.:)))*
Dobranocne całuski dla każdej ogrodniczki.:)))*** i pa do
jutra.:)*
Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
UsuńBardzo dobrze Ci idzie, brawo! :)* Mam nadzieję, że już tak zawsze... A ja dziś nieco spóźniona, więc już tylko cichutko pokołyszę. W taką cudną ciszę wieczoru.
❤``·.¸◕
Universe - W taką ciszę
https://www.youtube.com/watch?v=BLGdXqXaV1A
Nie o uśmiech mi chodzi, bo się śmiałaś nieraz,
Ale o to co kiedyś otworzyło się w nas.
Coś co przyszło tak szybko i przeszło jak wiatr,
Czego właśnie najbardziej mi brak.
Przychodziłem co wieczór posłuchać Twych płyt,
O miłości w ogóle nie mówiliśmy nic.
Wyjechałaś tak nagle, cichutko jak mysz,
Zostawiłaś swój adres i list.
Ref. W taką ciszę wszystkie gwiazdy na niebie wyliczę,
Ciebie wołam, ale cisza i pustka dookoła.
Jesteś moim aniołem, miłością bez dna,
Jesteś moją boginią, którą widzę co dnia.
Jakże długo mam czekać, jak prosić Cię mam,
Każesz trwać w niepewności, więc trwam.
Ref. W taką ciszę wszystkie gwiazdy na niebie wyliczę,
Ciebie wołam, ale cisza i pustka dookoła.
Choć dostaję Twe listy i zdjęć pare mam,
Żyję jak grzeszny anioł w tłumie ludzi, lecz sam.
Jeszcze tli się nadzieja, że spotkamy się znów,
Do księżyca się śmiejąc przywołuję Cię - wróć!
Ref. W taką ciszę.
❤``·.¸◕
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Miły :)))*** ... najpiękniejszych snów, pa :)))***
Jaśku,
Usuńkłaniam się nisko w podziękowaniu za statek płynący po krągłościach czarodziejki, kołysankę z moim dawnym ulubionym zespołem i lato z kolorowym klipem :)
Pora dancingowa, więc niech zabrzmi głos Leonarda Cohena w piosence Dance Me To The End Of Love z klipem z filmu Zapach kobiety.
Do jutra :)
...:)
Usuń...:)
https://www.youtube.com/RDIEVow6kr5nI
to, czego wczoraj zabrakło :-)
Niedzielne dzień dobry :)*
OdpowiedzUsuńI znów poranek obdarza pięknym słońcem i letnią temperaturą, więc może zacznę tak...
Wrześniowo
Długo śpi poranek bielą mgieł splątany,
na stole w wazonie liliowią się wrzosy;
klon puka do okna liściem pozłacanym,
wiatr wygrywa songi w trawach płowowłosych.
Nie czas na nostalgię w zapachu jarzębin,
kiedy dzień wrześniowy snuje barwne lśnienia;
w kuluarach zmierzchu srebrnooki księżyc
szelest niepokoju w dobry sen zamienia.
Jeszcze parę pączków zrodził krzak różany,
chociaż czas swój schyłek spadłym płatkiem znaczy;
nie chcę się poddawać myślom rozpłakanym -
po co. Jesień z tobą śpiewa mi inaczej.
Ewa Pilipczuk
No i cóż, chyba nie można chcieć więcej :)))* Michał Bajor...
*** Nie chcę więcej ***
https://www.youtube.com/watch?v=uRxsVP5HQA4
Przyjemności na całą niedzielę dla Wszystkich :)*
Witaj Ewuniu :)
OdpowiedzUsuńCóż można chcieć więcej? Jesień, w której z tobą jest inaczej, która rozpieszcza ciepłem, kolorowymi liśćmi i muzyką, wchodząca wprost do serca i umysłu :-) Może słodkiego jesiennego nieba ?
Jesienne niebo
Jesienne niebo słodkie, pełne łaski
spowite w szal kaukaski,
przez drzew bezlistnych rozszczepione pędzle
przeciąga różową frędzlę.
I ku nadziei mej podchodzi z bliska,
słodyczą mnie uściskaj
i na tęsknocie mej opiera dłonie
- pachną ostatnie lewkonie.
Jesienne niebo słodkie, pełne łaski,
zwija swój szal kaukaski
a odrzuciwszy go, staje bez ruchu
z cekinem złotym w uchu.
- Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Jeszcze bezplanowo na dzisiejszy dzień. Wszystkim, którzy mają plany, ich spełnienia :)
Dobry wieczór, Zuziu :)
UsuńWłaśnie spełniły mi się plany co do dzisiejszego dnia, o czym z przyjemnością donoszę, wróciwszy niedawno z pięknych, roztoczańskich plenerów :)
Pewnie już wiesz, że nigdy w weekend nie usiedzę w domu ;)
W podzięce za Jesienne niebo mam dla Ciebie miły jesienny flirt ;)))
flirt
promień flirtuje z brzozy witką
opasa złotem smukłą kibić
białą pończochę chce odwinąć
spłoniona szepcze – och, a gdyby…
pewien wzajemnych uczuć damy
wciąż adoruje ją jak umie
wpinając grzebień okazały
w zielono-żółty włosów pukiel
wślizguje się w najskrytsze miejsca
ciepłem zlizuje tajemnice
sprawia że ona bardziej piękna
pośród jesiennych drży zachwyceń
Józefa Michalska
Pozdrawiam tuż po zachodzie słońca z miłą, wieczorną aurą :)))
Ewuniu,
Usuń"wciąż adoruje ją jak umie" - filutek z tego promienia :-) Oczywista oczywistość bardzo kochany, bo przecież bez niego nasza Wspaniała Ziemia zamieniłaby się w bryłę lodu :-) W co przerodzi się zabawa Erosa i Psyche ?
Flirt
Tak przestać już marzyć, a zacząć wspominać.
Na ustach zatrzymać jeden pocałunek.
Twoje kroki wstrzymać nim przeminie chwila,
Nim dzień się kolejny zamieni w torturę.
A w myślach erotyk kolejny się jawi.
Czuję prawie dotyk twych dłoni na skórze.
Kolejny się raz postanawiam poprawić.
I po raz kolejny nie umiem na dłużej.
Na krócej, na dłużej ? Zbyt wielkie pragnienie.
Gdy Eros i Psyche wciąż łamią układy.
Ach dokąd mnie wiedzie przelotne spojrzenie ?
Do raju czy skraju zagłady ?
- ArekZ
Znajomi porwali mnie na szalony wypad. Zmęczona, opalona właściwie już tylko myślę o pozycji horyzontalnej :)
Bardzo gorące myśli posyłam życząc spokojne, relaksującej nocy z kolorowymi snami :) Pa :)
Dobrej nocy, Zuziu, ja też już padam z tego... opalenia ;) Do jutra, pa :)
Usuń* * *...Wrzesień...* * *
OdpowiedzUsuńTegoroczny cudny miesiąc wrzesień
nie chce pożegnać się latem
i stroi fochy na przyszłą jesień
bo pachną mu wszelkie liliowate.
Pod pachę spaceruje ze słońcem
które grzeje wprost znakomicie
że stał się słońca ulubieńcem
poza mgłami o wczesnym świcie.
A mieliśmy już podobne wrześnie
też bardzo upalnie tragiczne
siedemdziesiąt siedem lat wcześniej
a życie nie było idylliczne.
Cieszmy się wrześniem dzisiejszym
który pogodą nas cieszy
a lato z deszczem niech pospieszy
i takim upałem nie grzeszy.
Autor: Jasiek juhas
obrażony na nadchodzącą jesień
No właśnie. Też już marzę o deszczu, bo
Usuńsusza, gdzie nie spojrzeć, bardzo niski poziom wód w rzekach, dzikie zwierzęta padają z pragnienia, a różne przygłupawe pogodynki pieją z zachwytu, że upał!
Wystawiamy pojemniki z wodą pod blokiem i w kilka chwil ustawia się „kolejka” ptaków, a nawet wiewiórki przychodzą pić.
Dziękuję za ładne wrześniowe strofy, no to już mamy spory ich zapas na nadchodzącą jesień :)*
Bry w niedzielę :)*
OdpowiedzUsuńTrochę wrześniowej liryki w piosence Franka Sinatry -
***...September Song...***
https://www.youtube.com/watch?v=wte1uk4A5eU
***...Wrześniowa piosenka...***
Oh, to długi, długi okres czasu od Maja do Grudnia
Ale dni kurczą się, gdy nadchodzi Wrzesień
Kiedy jesienna pogoda zmienia liście w płomień
Człowiek nie ma czasu na grę czekania
Oh, dni ubywają do tych kilku wspaniałych
Wrzesień, Listopad
I tych kilka wspaniałych dni spędzę z Tobą
Te wspaniałe dni spędzę z Tobą.
:)))***
Miłego popołudnia.:)*
Bry na przedwieczerzu :)*
UsuńCzkawka usunięta, a Frank Sinatra niezwykle przypadł mi do gustu :) Już się rozgościłam w domowych pieleszach, więc mogę i ja coś wrześniowego Ci zadedykować.
"Ballada o jesiennych drzewach" - z płyty "Namiętność"
http://www.youtube.com/watch?v=siLXkguaE3k
Na ławce w parku w pewnym mieście
Gdzie raczej rzadko obcy bywa
Siadła raz pani nie z tej ziemi
Przy panu który spadł z księżyca
Było to wczesne popołudnie
Dość na tę porę roku ciepłe
Pan miał garnitur jak spod igły
Oraz maniery staroświeckie
Pani nie pierwszej już młodości
Lecz ten typ kobiet co na pewno
Z wiekiem zyskuje i zadziwia
Jak dobre wino albo srebro
- Ładnie dzisiaj pani pozwoli że zagadam
W miarę słońca wiatru w miarę deszcz nie pada
Tylko liści doprawdy mniej że aż szkoda
Cóż przemija tak drzew naszych wciąż uroda
Lecą liście niech pani spojrzy jak ze złota
Tamten z brązu a ten jakby miedzią potarł
Szkoda barw tych co tak spadają gdzieś na ziemię
Potem giną już dla nikogo niepotrzebne
Wiał lekki wietrzyk a wśród liści
Ruda wiewiórka gryzła orzech
Pani słuchała wciąż uważnie
Jak gdyby nie obecna trochę
Wreszcie odrzekła poprawiając
Kosmyk swych kasztanowych włosów
- Słuszna uwaga ma pan rację
Choć ja to widzę w inny sposób
Znów popatrzyła gdzieś przed siebie
Profil swój ukazując śliczny
- Ja to ujęła bym dogłębniej
Pogląd mój jest metafizyczny
Bo my także jesteśmy przecież jak drzewa
Tuż przy ziemi i tak trochę aż do nieba
Silne burze ulewne deszcze wciąż nam szkodzą
Zostawiamy innym smutek nasz odchodząc
Bo my także jesteśmy przecież jak te drzewa
Tuż przy ziemi i tak trochę aż do nieba
Bo my także dojdziemy kiedyś do jesieni
Poszumimy i poskrzypimy przystaniemy...
Słowa: Barbara Szczepańska "Judyta"
Muzyka: Jacek Zieliński
Pięknego wieczoru z ostatnimi godzinami uciekającego weekendu :)*
Dobry Wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńNiedziela, niedzielą lecz trzeba mi pomyśleć o poniedziałku bo
mam jeszcze przed sobą kilka czynności do załatwienia.
A "Słowo na Dobranoc" wypowie Witold Wieszczek -
* * *...ŻER...* * *
❤``·.¸◕
Wbijam Ci zęby w szyję i w żyły wpuszczam jad,
już cała drżysz jak liście, kiedy je pieści wiatr,
już leżysz niby martwa, w bezruchu trwożnym tkwisz,
a prócz mych ust nic nie ma, prócz pieszczot nie ma nic...
Ruch piersi tylko zdradza, że jeszcze chwytasz tlen,
szybszy niż zwykle oddech i dłoń co wbija w pień
paznokcie – jakbyś chciała sama uszczypnąć się,
że wszystko to się dzieje, że to nie tylko sen!
Całuję, pieszczę, ściskam i nie przestając truć,
pożeram Twoje serce, wyciągam z czaszki mózg,
wyrywam obie nogi, zlizuję resztki krwi...
Na deser zjem Twe oczy, nie zostawiając nic!
Dlaczego nie uciekłaś, gdy zaczynałem truć?
Bez Ciebie jak morderca samotny jestem znów!
❤``·.¸◕
I kołysanka na dziś - "September Blue" ~ Chris Rea
https://www.youtube.com/watch?v=eXRdEwdwpH4
***...Wrześniowy smuteczek...***
Wrześniowy smuteczek
Kręci ci się w głowie cały poniedziałek
Masz w oczach światło dnia
Jakże wyśmiewałeś i przeklinałeś jutro
A teraz ono stoi przy tobie
Dotknąłeś gwiazd o północy
Cały świat zdaje się krzyczeć "cześć"
Twoje gardło jest teraz zmęczone i ciężkie
I tylko jedno może przez nie przejść
Pozbieram się, choć może płaczę
Łzy, które płyną zawsze wysychają
Tyle tylko, że wolałbym być teraz z Tobą
I cały czas widzę te gwiazdy.
Odmówię modlitwę do Ciebie
Teraz i na zawsze wrześniowy smutku
Pozbieram się, choć może płaczę
Łzy, które płyną zawsze wysychają
Tyle tylko, że wolałbym być teraz z Tobą
I cały czas widzę te gwiazdy.
Odmówię modlitwę do Ciebie
Teraz i na zawsze wrześniowy smutku
Bo zawsze będę cię kochał
Wrześniowy smutku.
*September Blues – dosłownie wrześniowy błękit - uczucie smutku powodowane końcem lata, kiedy trudno się skupić na robocie bo jest jeszcze gorąco, a lato było tak niedawno….
❤``·.¸◕
Dobranoc, dobranoc szanownym ogrodniczkom i Tobie najmilejsza
moja.:)))***...czułe pa do jutra.:)))***
❤``·.¸◕
Jaśku,
Usuńwrześniowy smuteczek jeszcze brzmi uroczo w moich uszach. Na pomoc smuteczkowi proponuję słowa amerykańskiej pisarki Lorrie Moore ;-)
Potrzebujesz czegoś, co by cię poderwało z ziemi aż pod samo niebo; czegoś, co by sprawiło, że znów znajdziesz radość w drobiazgach, co by wirowało ci wokół uszu, wichrzyło włosy i wołało cię każdego dnia.
Posłuchaj miłości !...
Dobranoc :)))
Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
UsuńUwielbiam takie jesienne smuteczki, piękne dzięki :)* A tej wrześniowej nostalgii dopełnia jeszcze jesienny księżyc, znów cudny.
Zatem nic mi nie pozostaje, jak tylko pożegnać dzień lirycznym Słowem.
★★★ Dobranoc - do ciebie ★★★
do ciebie
pośrodku nocy,
przypłynę z księżyca blaskiem,
muśnięciem warg zamknę twoje oczy,
pogaszę światła ostatnie.
do ciebie,
o późnej godzinie,
jesiennym deszczem spadnę,
po włosach srebrzyście spłynę,
ulecę z północnym wiatrem.
do ciebie,
gdy zamkniesz oczy,
snem przyjdę,
gwiazd bladym światłem...
czekaj na mnie tej nocy
gdy księżyc świeci najjaśniej.
- Andrzej Kubiak
★★★
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Kochanie moje :)))* * * "muśnięciem warg zamknę Twoje oczy"... najczulej :))) * * *
... i pokołyszę jeszcze za moment... pięknie.
...księżyc sobie mruczy z gwauadami, a ja Ci muszę zagrać chcesz, czy nie chcesz ... Joe Dassin - L'été indien. Na nasze babie lato :)*
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=61I2RAr0kOE
***Babie lato***
Wiesz,
nie byłem nigdy tak szczęśliwy jak tamtego ranka
Chodziliśmy po plaży takiej trochę podobnej do tej
Była jesień, pogodna jesień
Pora roku która istnieje tylko na północy Ameryki
Tam, nazywa się tę porę babim latem
Ale to było po prostu nasze lato
W swojej długiej sukience przypominałaś
Akwarele Marie Laurencin
Pamiętam, pamiętam bardzo dobrze
O tym co ci powiedziałem tamtego ranka
Minął rok, wiek, wieczność
Pójdziemy tam gdzie chcesz, kiedy chcesz
Będziemy się kochać, kiedy miłość już umrze
Całe życie będzie podobne do tego ranka
W kolorach babiego lata
Dzisiaj jestem już daleko od tego jesiennego ranka
Ale to jest jakbym tam był. Myślę o Tobie.
Gdzie jesteś? Co robisz? Czy jeszcze dla ciebie istnieję?
Patrzę na tę falę, która nigdy nie dosięgnie wydmy
Widzisz, tak jak ona powracam do przeszłości
Tak jak ona, kładę się na piasku
I przypominam sobie, przypominam sobie o przypływach
O słońcu i o szczęściu, które działo się na morzu
Minęła wieczność, wiek, rok.
Pójdziemy tam gdzie chcesz, kiedy chcesz
Będziemy się kochać, kiedy miłość już umrze
Całe życie będzie podobne do tego ranka
W kolorach babiego lata.
★★★
... piosenka ponadczasowa, aż czuję dreszczyk emocji... "pójdziemy tam gdzie chcesz, kiedy chcesz... będziemy się kochać"... najczulej do ranka, pa :)))***
Witam w słoneczny poniedziałek :)*
OdpowiedzUsuńLekka mgiełka, siwa rosa, ale lato jeszcze nie myśli dać za wygraną, na termometrze już 17 stopni.
Do porannej pośpiesznej podaję Słowo z letnich wspomnień.
*** Na koniec lata ***
Przestrzeni moja zielonooka,
sierpniowa łąko ze skrajem nieba,
rozpostrzyj miękko swój letni powab
z nutą cykorii - i zabierz mnie tam,
gdzie dzień podobny zawsze do wczoraj -
cykady grały gwiazdom do wtóru,
w lusterku wspomnień księżyca rogal
wśród czułych pieszczot i pocałunków
przyświecał jasno. Drzewa wtulały
wszystkie kłopoty, a rano obłok
w symfoniach różu gestem zaspanym
końcówką lata zwiewnie nas objął.
Ewa Pilipczuk
I dodatek muzyczny do kawy w rytmie walca.
Jesienne marzenie...Barcarole -Andre Rieu
https://www.youtube.com/watch?v=L3Qilqbq0Hk
Przyjemnego dnia z ostatkami ciepłych, letnich klimatów :)*
Witaj Ewuniu :)
OdpowiedzUsuńNa myśl, że lada chwila przeminie ciepło, kolory i lekkie, przewiewne stroje, ogarnia smutek. Nieuchronnie nadchodzi, chodź wolałabym lato w nieskończoność :-)))
koniec lata
odchodzi lato, ulotnie przemija, dzień kurcząc,
jak dziecięcy sweterek, który nie wystarcza,
nie grzeje ! porankiem leniwym ziewa, snując:
mgły po ścierniskach, babie lato w parkach.
w sadach, jak na paradzie, owoc dojrzewa
zdobiąc ociężałe konary drzew, jakby dźwigały
wszystkie grzechy tego świata, słodko omdlewa
śliwa, oddając z wolna swój bagaż, wspaniały.
szkoda lata, mimo, że słońcem zwodzi wrzesień
i przedwieczornym, dźwięcznym cykad graniem.
przyroda zmieniając szatę, godzi się na jesień
i na nic tu nasze żale, niemy bunt, biadanie.
krajobrazy w kolorach, od spłowiałej zieleni toną,
po żółcie, winobluszczu szkarłat mieni się w rosie,
tylko patrzeć, jak wszystko zacznie płonąć
intensywnie purpurą, na jesiennym stosie.
- Zofia Szydzik
Nastał następny tydzień września. Dni jak szalone przemykają przez życie dodając doświadczeń, zmarszczek, nie zabierając dobrego humoru i satysfakcji z osiągnięć.
Podbudowana Słowem z letnich wspomnień oraz Jesiennym marzeniem wchodzę w poniedziałek pełna optymizmu i dobrych myśli.
Dla Wszystkich kolorowego, jeszcze póki co, letniego, poniedziałku :)
Dobry wieczór, Zuziu :)
UsuńSzczerze mówiąc marzy mi się już cudna, kolorowa jesień, z jej barwami, zapachami, mgiełkami i nawet nostalgicznymi smuteczkami i melancholią:) Lato się opatrzyło, uszczęśliwiło wszystkich jego miłośników i niech wreszcie ustąpi miejsca aurze bardziej właściwej dla września. Niechby również wreszcie popadało, bo przyroda zaczyna schnąć w zastraszającym tempie. Na szczęście od środy koniec saharyjskich upałów.
A wszystkim, którym szkoda lata dedykuję piosenkę Jerzego Połomskiego.
https://www.youtube.com/watch?v=PYbDV7zCfIQ
Moja żona mnie dzisiaj skrzyczała, powiedziała, żem mazgaj, że głupi.
Że ze wstydu się za mnie rumieni, kiedyż wreszcie zmądrzeję już raz.
A na śmiesznym tle sprawa powstała: poprosiłem, poziomek niech kupi.
- Zdziecinniałeś - powiada - w jesieni?
- To już jesień? Jak leci ten czas!
I westchnąłem: no patrz, już po lecie, po wakacjach, po słońcu, mój Boże!
Już się zacznie szaruga na świecie, no, jasnych spodni już chyba nie włożę.
Pewnie deszcze się zaczną i słota, na to ona, przepraszam, idiota!
Uśmiechnąłem się, mów sobie zdrowo, ty wiesz swoje, a ja swoje wiem.
Bo mnie jest szkoda lata i letnich złotych wspomnień,
Niech mówią: głupi, o mnie, a mnie jest żal.
Za oknem szaro, smutno, a jeszcze przed miesiącem
Pogoda, zieleń, słońce, naprawdę żal.
To tak jak gdyby ktoś najdroższy nagle odszedł
I zabrał radość, uśmiech, a zostawił łzy.
Bo mnie jest szkoda lata i ludzi żal, i nieba,
Po którym płyną smutne jesienne mgły.
Człowiek pensję ma bardziej niż marną: tysiąc złotych miesięcznie - niewiele.
Ale w lecie, tych tysiąc, to suma! Można za nią jak król jakiś żyć.
Słońce grzeje, opala za darmo, Wisłę gratis masz w każdą niedzielę,
Ptaki dają bezpłatne koncerty, nawet nie chce się jeść ani pić.
Jesień, owszem, jest piękna, bogata, bardzo urozmaicona i pełna kolorów.
Ale gdzie, gdzie jesieni do lata, do lipcowych, sierpniowych wieczorów!
Już niedługo i zima przyleci, pełna śniegu, zawiei, zamieci.
A mnie w głowie poziomki i głupstwa, jakiś koncert i Wisła, i las.
A mnie jest szkoda lata i letnich złotych wspomnień,
Niech mówią: głupi, o mnie, a mnie jest żal.
Za oknem szaro, smutno, a jeszcze przed miesiącem
Pogoda, zieleń, słońce, naprawdę żal.
To tak jak gdyby ktoś najdroższy nagle odszedł
I zabrał radość, uśmiech, a zostawił łzy.
Bo mnie jest szkoda lata i ludzi żal, i nieba,
Po którym płyną smutne jesienne mgły.
autor Emanuel Szchlechter
muzyka Adam Lewandowski
;)))
Moje jedyne dziecię (stary koń już) obchodzi dziś urodziny, a więc trochę poudzielam się towarzysko. Miłego, letniego jeszcze wieczoru... w objęciach domowych pieleszy :)
Ewuniu,
Usuńdla jedynego dziecięcia: kochającej mamy, miłości, spełniania marzeń, zdrowia i oczywiście wszystkich innych spełnień :)
Dla jedynej mamy podpowiedź, że...
Wrześnie bywają piękne
tyle liści wiatr z drzew już postrącał
słoneczniki do ziemi się chylą
pachną jabłka i błyszczą kasztany
usypiają tańczące motyle
w lasach wrzosy fioletem i różem
dywanami się kładą pod stopy
mgły się bielą i snują po ziemi
babie lato nas wkrótce zaskoczy
a poeci co jesień kochają
już zajmują parkowe ławeczki
w swoje wiersze o miedzianowłosej
melancholii wplatają smuteczki
chociaż serca wciąż latem nagrzane
a szaruga i plucha przed nami
dobrze w głowie mieć zamęt wiosenny
by marzenia nam nie zjesienniały
- Roma
Przychylam się do Twojej prośby o deszcz, być może bardziej egoistycznie. Nasz region jest zdecydowanie mniej "odwiedzany" przez deszcze, w związku z tym ulice zakurzone, drzewa gubią zeschnięte liście, trawa ma kolor słońca. Miejska przyroda zamiera, nie mamy systemów nawadniania. W większości budowle są z piaskowca, wieczorami oddają ciepło, więc nawet nocne ochłodzenie nie przynosi upragnionego chłodu. Ponarzekałam :-)
Ewuniu, udanej zabawy, pa :)
Dziękuję, Zuziu za życzenia w imieniu latorośli i swoim :)
UsuńI na dobranoc kilka strof...
Na dobranoc
Słów jest za mało, by zmieścić myśli,
kiedy wieczorem w fotelu tonę.
Gwiazdy określić (a słowo nie lśni)
Jak mam opisać ? co rozgwieżdżone ?
Czasem gdy spojrzę w gasnący błękit
i pierwsza gwiazda o wiersz się prosi,
chwytam za pióro w ramach podzięki,
wiersz złotym pyłem pragnę okrasić.
Lecz gdy gwiazd nie ma i księżyc zbłądzi
w ciężkich obłokach, pełnych zmartwienia,
gdy w duszy nie gra, a wzrok łza mąci,
zamykam oczy, budzę pragnienia.
Rozświetlam strofy, ciepłem płynącym
z samego wnętrza, gdzie szczerość włada,
wersy z życzeniem w strofy dziś łączę
i dobranockę wam opowiadam...
- annaG
Błękitnych snów, pa, do jutra Zuziu :)
... miło było czytać dobranockowe życzenia na dzień dobry :)
UsuńI już dziś tylko muzyka na dobranoc, bo trochę jestem zmęczona po urodzinowych uroczystościach :)*
OdpowiedzUsuń❤``·.¸◕
Frank Duval - Autumn Dreams - Jesienne marzenia -
https://www.youtube.com/watch?v=6Tpv-plQ-U4
❤``·.¸◕
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Miluszku mój :)))*** ... najczulsze całusy, pa,do jutra :)))***
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńMiłe Panie jeszcze lato trwa, przyjdzie i czas na
zjesiennienie. Czyżby znudziły się Paniom letnie sukienusie
i zatęskniły już za portkami? Znowu stracę przyjemniejsze
widoki. Lato trwaj jak najdłużej...
A teraz już "Słowo na dobranoc" Artura Rimbauda
* * *...Komedia w trzech pocałunkach...* * *
❤``·.¸◕
Miała koszulkę cieniutką,
A drzewa zaciekawione
Przez okna bliziutko, bliziutko
Schylały liście zielone.
Na miękkie rzuciła poduszki
Rąk nagich ciepłe oploty,
W podłogę drobniutkie nóżki
Tętniły z wielkiej ochoty.
Patrzyłem na promień woskowy
Słońca, jak w swojej podróży
Kręcił się wokół jej głowy
I piersi: muszka na róży.
Ucałowałem jej kostki
U nóg; wybuchła śmiechem,
Który się rozprysł w trel boski,
Kryształów zabrzmiał echem.
Schowała stopy, a potem
Śmiejąc się rzekła: No, no, no!
Śmiech kazał zapomnieć o tem,
Że mnie za śmiałość skarcono.
Pocałowałem jej oczy...
Jak ptak pod wargą się trzepie...
Gest czyniąc głową uroczy
Rzekła mi: A, jeszcze lepiej!
Mam ci powiedzieć coś, panie.
Lecz resztę w gardłem jej zdławił
Całusem, co ją o śmianie
Już mi życzliwe przyprawił.
Miała koszulkę cieniutką,
A drzewa zaciekawione
Przez okna bliziutko, bliziutko
Schylały liście zielone.
Przełożył Jarosław Iwaszkiewicz
❤``·.¸◕
I kołysanka na dziś - Chris Rea "And You My Love"
Nie śpię dzisiaj
Może nigdy nie będę
Winy z przeszłości przyszły
Zobacz jak zbierają się razem
Za oknem
Za drzwiami
I znam powody, dla których wszystkie tutaj przyszły
Ty, moja kochana
Moja słodka, słodka miłości
jesteś tym, co to powoduje.
Rezygnacja jest prosta
Wiem, ze nie robisz mi żadnej krzywdy
Ale twoja niewinność prześladuje mnie
Najbardziej zgubny urok
Oh, musiałem zrobić coś źle
W ciemny i zamierzły dzień
Za, wiem w pełni dobrze dzisiaj,
to tak muszę zapłacić
I Ty, moja kochana
Moja słodka, słodka miłości
jesteś tym, co to powoduje.
Ty, moja kochana
Moja słodka, słodka miłości
jesteś tym, co to wszystko powoduje.
❤``·.¸◕
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła.:)))***..."My sweet, sweet love" - słodziutko całuję w ...:)))***
( muszę podpisać się jako anonimowy - Bloger odmawia mi wejścia pod nickiem)
No popatrz, wcale Ci nie odmówił :) A z przyjemnością poczytałam i posłuchałam rano :)*
UsuńWtorkowe dzień dobry :)*
OdpowiedzUsuńDelikatne jesienne mgiełki snują się nad horyzontem... i upał jakby trochę przystopował, termometr wskazuje 15 stopni. Trzeba się szybko postawić na nogi i zaczerpnąć łyk radości codziennej :)))* Do kawy...
* * * Radości codzienne * * *
Do szczęścia mi trzeba tak bardzo niewiele -
świtem za firanką promień bladozłoty,
roztańczonych liści delikatny szelest
i że mogę tobie opowiadać o tym.
Parująca kawa, kilka myśli w głowie
wpisanych strofami w poranną scenerię;
radość nieuchwytna, której nie wysłowię,
potargany wiatrem pejzaż nad strumieniem.
W tobie ją znajduję, gdy codzienność zgrzyta,
a trybiki czasu pędzą w tłumie zdarzeń.
Nie wierzysz kochanie? Nie zadawaj pytań,
gdy z tobą niejeden październik, i marzec....
EP
... i ładna przebudzanka w wykonaniu Michała Bajora, słowa napisał francuski poeta i piosenkarz dusz - Charles Trenet, muzykę skomponował Léo Chauliac, tekst przełożył Wojciech Młynarski.
Nic oprócz miłości
http://www.youtube.com/watch?v=ipruzOyUfjY
Twój dzień
czyta telegramów sto,
jak choinka w czasie świąt
iskierkami życzeń lśni.
A ja
z dala ten omijam kram,
bo na temat życzeń mam
swą teorię, która brzmi:
Życzenia zbyt serdeczne i
zbyt liczne są jak złote ćmy,
niczego więc nie życzę ci,
oprócz miłości.
Prócz paru chwil, gdy cały świat
zyskuje styl, zyskuje ład
i każdy cud przytrafia się
najprościej.
I kiedy mkną wśród zimnych gwiazd
depesze twe z najdalszych miast,
przybliża się najdalsza dal,
zastyga czas.
I tuli się do dłoni twej
spokojny świt – bez myśli złej,
niczego – prócz miłości tej,
nie życzę ci.
Odgadnij to, com dawno zgadł,
jak blisko jest miłości świat,
ach, dojrzyj go, jak orzech, co
do stop twych padł.
I niech ze snu przebudzą cię
zmyślenia te, życzenia te
i znów, co tchu, pokochaj, a
najlepiej mnie... :)))*
* * *
Pomyślnego dnia wszystkim, uśmiechów aury i pogodnych myśli, do spotkania :)*
Dzień dobry Ewuniu :)
OdpowiedzUsuńCodzienność bywa tak różna, jak różne jest spojrzenie nie tylko na siebie, również na drogi przebyte i te, które przed nami.
Sitowie
Wonna mięta nad wodą pachniała,
kołysały się kępki sitowia.
Brzask różowiał i woda wiała,
wiew sitowie i miętę owiał.
Nie wiedziałem wtedy, że te zioła
będą w wierszach słowami po latach
i że kwiaty z daleka po imieniu przywołam
zamiast leżeć zwyczajnie nad wodą na kwiatach.
Nie wiedziałem, że się będę ta męczył,
słów szukając dla żywego świata,
nie wiedziałem, że gdy się tak nad wodą klęczy,
to potem trzeba cierpieć długie lata.
Wiedziałem tylko, że w sitowiu
są prężne, wiotkie i długie włókienka,
że z nich splotę siatkę leciutką i cienką,
którą nic nie będę łowił.
Boże dobry moich lat chłopięcych,
moich jasnych świtów Boże święty !
Czy już w życiu nie będzie więcej
pachnącej nad stawem mięty ?
Czy to już tak ze wszystkiego
będę słowa wyrywał w rozpaczy,
i sitowia, sitowia zwyczajnego
nigdy już zwyczajnie nie zobaczę ?
- Julian Tuwim
Przebudzanka odsłuchana, kawa paruje, za oknem błękit nieba, czas powrócić do realu.
Pogodnego wtorku dla Wszystkich i do spotkania, pa :)
Dzień dobry, Zuziu :)
UsuńJuż bardziej pogodny ten wtorek nie mógł być, niż jakikolwiek inny w lecie. Po prostu na niebie nuuuuda ;) Ale nie w życiu, które zaskakuje na każdym kroku. Kołowrót wtorkowy ledwie przeżyłam i to jeszcze z dość kiepskim samopoczuciem, bo przyplątało mi się zapalenie strun głosowych. Nie mówię więc, tylko szepczę, ale na szczęście klawisze nie oddają tych odgłosów. Zemściły się wczorajsze lody, które zjadłam w wielkim pośpiechu, zgrzana do niemożliwości po potwornym upale. Jak ja już mam tego dość! Oczywiście mówię o upałach. Gdzie są te delikatne dni wrześniowe, gdzie słońce nie pali, tylko przyjemnie grzeje, po niebie włóczą się baranki wełniane, a wieczory i świty zdobią piękne woale mgieł...
Uśmiech jesieni
Na polanach perliście,
promyk w rosę wpatrzony,
rozbłyskują w zwierciadłach
perskich oczek miliony.
Jarzębina swą kibić
wdzięcznie tuli do klonu,
on nadaje jej lekko
złocistego fasonu.
Głogi kuszą czerwienią,
bez granatem gdzieś błyska,
pośród mchów i paproci
grzybów pełna walizka.
Mgła wędruje po łąkach,
echo niesie się w lesie,
w purpurowych poziomkach
roześmiała się jesień.
Józefa Michalska
Pogodnych myśli, spokojnego wieczoru, wolnego od zaganiania i upierdliwych obowiązków :)
Ewuniu,
Usuńjestem dzisiaj w filozoficznym nastroju. Pewnie upały spowodowały, mimo dużej ilości wypijanych płynów, jakieś braki w dostrzeganiu tego co miłe i przyjemne :( Dzisiaj bardzo do mnie przemawia poniższy wiersz. Aby nie było wątpliwości, to jest zupełnie ogólnie.
Bliscy i oddaleni
Bo widzisz tu są tacy którzy się kochają
i muszą się spotkać aby się ominąć
bliscy i oddaleni jakby stali w lustrze piszą do siebie listy gorące i zimne rozchodzą się jak w śmiechu porzucone kwiaty
by nie wiedzieć do końca czemu tak się stało
są inni co się nawet po ciemku odnajdą
lecz przejdą obok siebie bo nie śmią się spotkać
tak czyści i spokojni jakby śnieg się zaczął
byliby doskonali lecz wad im zabrakło
bliscy boją się być blisko żeby nie być dalej
niektórzy umierają - to znaczy już wiedzą
miłości się nie szuka jest albo jej nie ma
nikt z nas nie jest samotny tylko przez przypadek
są i tacy co się na zawsze kochają
i dopiero dlatego nie mogą być razem
jak bażanty co nigdy nie chodzą parami
można nawet zabłądzić lecz po drugiej stronie
nasze drogi pocięte schodzą się z powrotem
- Jan Twardowski
Dla Ciebie i Ogrodników pogodnych myśli :)
Na pogodne sny, Zuziu... z jesienną poezją dla Ciebie, a będzie to piękny wiersz Jerzego Harasymowicza.
UsuńJesienna zaduma
Nic nie mam
Zdmuchnęła mnie ta jesień całkiem
Nawet nie wiem
Jak tam sprawy za lasem
Rano wstaję, poemat chwalę
Biorę się za słowo jak za chleb
Rzeczywiście tak jak księżyc
Ludzie znają mnie tylko z jednej
Jesiennej strony
Nic nie mam
Tylko z daszkiem nieba zamyślony kaszkiet
Nie zważam
Na mody byle jakie
Piszę wyłącznie, piszę wyłącznie
Uczuć starym drapakiem
Rzeczywiście tak jak księżyc
Ludzie znają mnie tylko z jednej
Jesiennej strony
... z przepięknym wykonaniem Eli Adamiak:
http://www.youtube.com/watch?v=3nQylRnlqrE
Pogodnego zadumania, dobrej nocy i pięknych snów Zuziu, pa,do jutra :)
...:)
UsuńPrzed lustrem
Siedzi przed lustrem
lecz nawet nie wie
jak jej ładnie do twarzy
z wierszami
Siedzi przed lustrem
i nawet nie wie
jak śmiga wokół niej
moje czarne
skrzydlate pióro
- Jerzy Harasymowicz
Dobranoc Ewuniu, pozdrawiam cieplutko dziękując za rozmowę, do jutra, pa :)
Pięknie mi sfrunęło do czarnej kawy ;) Dziękuję, Zuziu, dobrego na dziś.
UsuńDobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńUpał nad upały i to we wrześniu, komuś przestawiły się zegary.
Nic na ten stan nie poradzimy, pozostaje mi tylko ukołysać
słowami Strangera dopasowanymi do istniejącej już piosenki -
* * *...Nie mogę wiele...* * *
❤``·.¸◕
Mijają noce, mijają dnie…
- Nieubłaganie gna czas…
A ja wciąż myślę – Czy spotkamy się..?
- Czy los jeszcze, połączy nas..?
Ciągle pamiętam, jak uśmiech Twój…
- Zdobił, twą piękną twarz…
Jak z błyskiem w oczach, mówiłaś to…
- Całuj mnie, bądź mój…
- Więc, patrz…
Nie mogę wiele…
- Choć, tak bym chciał…
Dać wszystko, czego tylko pragniesz…
Jedną gwiazdkę, rozpalę w dzień…
- Byś mogła być, znów blisko mnie…
Wspólne spacery, gdy w dłoni dłoń…
- Trzymałem, mocno tak…
- Wieczorny film…
W kinie pusty rząd…
- By, nikt nie przeszkadzał nam…
- Tak brak…
Tamtej rozmowy, po blady świt…
I ciepła, gdy tulisz się…
Tych słów, co cicho szeptałaś mi…
- Nie wiem, czy wróci to..?
- Ale, wiem…
Nie mogę wiele…
- Choć, tak bym chciał…
Dać wszystko, czego tylko pragniesz…
Jedną gwiazdkę, rozpalę w dzień…
- Byś mogła być, znów blisko mnie…
Nie mogę wiele…
- Choć, tak bym chciał…
Dać wszystko, czego tylko pragniesz…
Jedną gwiazdkę, rozpalę w dzień…
- Byś mogła być, znów blisko mnie…
https://www.youtube.com/watch?v=hPo0WOY-YJ0
❤``·.¸◕
Dobranoc, dobranoc Wszystkim Miłym Ogrodniczkom i Tobie Miła
moja.:)))***...szepcz mi, szepcz - tak lubię Twe szepty Miła. :)))***
Dobry wieczór, na dobranoc, Jasieńku :)*
UsuńCudna dobranocka... a ja Ci tylko poszepczę, bo nic innego póki co mi nie wychodzi :)* Spróbuję zatem z Kasią Groniec...
❤``·.¸◕
*** Szeptem do mnie mów ***
https://www.youtube.com/watch?v=tY3-MEFJd4I
Szeptem do mnie mów, mów szeptem.
By nikt obcy twoich słów nie słyszał.
Jak najciszej proszę mów,
A przedtem spójrz w oczy tak,
Jak tylko ty patrzeć na mnie umiesz.
Chcę uwierzyć, że przede mną nikt
Nie uczył się tych słów na pamięć.
Więc mów szeptem, szeptem się nie kłamie.
A to co mówisz przecież brzmi jak jakaś baśń.
Świat cały dziś mi zazdrości, za oknem zaczaił się wiatr.
Chcę ukraść nam słowa miłości.
Te słowa, które starczyć mają nam na wiele, wiele lat.
Dlatego...
Szeptem do mnie mów, mów szeptem.
Jak najciszej mów, bo wciąż się boję.
By zły los słów nie podsłuchał twoich.
Żeby marzeń naszych nam nie ukradł nikt.
Codziennie ktoś komuś mówi, to samo co mówisz dziś ty.
Lecz słowa tak łatwo pogubić.
Więc wiele słów, a mało szczęść spotyka się na świecie tym.
Kochany...
Szeptem do mnie mów, mów szeptem.
By nikt obcy twoich słów nie słyszał.
I niech zamknie się nad nami cisza,
W której już nie będzie trzeba więcej słów.
- autor Jacek Korczakowski, kompozytor Jerzy Abratowski
❤``·.¸◕
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Kochanie moje... :)))* * * Nie wiem, czy jutro odzyskam głos, ale szeptem zawsze najczulej :)))* * *
Bry ze środową kawą :)*
OdpowiedzUsuńStan mojego głosu niestety constans, to znaczy właściwie od wczoraj go nie ma i do tego przyplątała się gorączka, a więc dziś pozostaję w domowych pieleszach.
Ale pośpiewać można szeptem, prawda? ;) Zapraszam więc na kawę do kafejki Pod Czerwoną Różą, na przystani w porcie.
The Fureys-Red Rose Cafe
https://www.youtube.com/watch?v=H7nRYincX-Q
Przychodzą z gospodarstw i również z fabryk
I wkrótce wszyscy zapominają, kim są
Codzienne troski wkrótce znikają,
Gdy siedzą na stołkach przy barze
Zielonooka dziewczyna w bluzce z Rolling Stonesami
Nie wygląda, że pracuje na roli
Mężczyzna na końcu sali jest dobrym przyjacielem
Faceta, który sprzedaje używane samochody
W kawiarni Pod Czerwoną Różą na przystani,
Przy porcie na obrzeżach Amsterdamu
Każdy się przyłącza do wspólnego śpiewu i śmiechu,
Każdy jest taki szczęśliwy, że tu jest
Sprzedawcy relaksują się kilkoma kuflami piwa
I starają się nie mówić o handlu
Poeta nie napisze dziś wieczorem żadnego wiersza,
Ale być może zaśpiewa słodką serenadę
Siwy starszy mężczyzna przy pianinie zagra
Każdą piosenkę, której będziesz chciał posłuchać
Ta piękna młoda istota nie umie śpiewać,
Ale klienci urządzają jej owację
W kawiarni Pod Czerwoną Różą na przystani,
Przy porcie na obrzeżach Amsterdamu
Każdy się przyłącza do wspólnego śpiewu i śmiechu,
Każdy jest taki szczęśliwy, że tu jest
Na zewnątrz w rzeczywistym świecie trwa wyścig
To wszystko po prostu trochę zwariowało
Kręcimy się w kółko i dobrze jest znać
Takie miejsce, gdzie możesz się dobrze zabawić
Więc przysuń krzesło i zapomnij o życiu
Dobrze jest od czasu do czasu tak zrobić
I jeśli ci się tutaj podoba, to mam pomysł
Jutro znowu wszyscy się spotkajmy
W kawiarni Pod Czerwoną Różą na przystani,
Przy porcie na obrzeżach Amsterdamu
Każdy się przyłącza do wspólnego śpiewu i śmiechu,
Każdy jest taki szczęśliwy, że tu jest
W kawiarni Pod Czerwoną Różą na przystani,
Przy porcie na obrzeżach Amsterdamu
Każdy się przyłącza do wspólnego śpiewu i śmiechu,
Każdy jest taki szczęśliwy, że tu jest
* * * * * *
... serdeczności poranne, pogodnego i zdrowego dnia Wszystkim :)*
Witaj Ewuniu :)
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim życzę powrotu głosu :-) Wprawdzie na migi można się porozumiewać, ale zawsze trzeba mieć wolne ręce, a o to czasami trudno :-)
Mówimy port, myślimy podróż. Więc zapraszam na pokład łódeczki z łupiny orzecha.
Jest taka podróż
Zapraszam cię na rejs -
z łupiny orzecha maleńką łódką...
Ucieknijmy od rzeczywistości -
życie trwa tak krótko...
Są jeszcze takie miejsca
na mapie świata,
gdzie zatrzymał się czas,
gdzie przyroda nieskalana,
gdzie śpiew ptaków masz od rana,
gdzie kojąco szumi las...
Rozpalimy w noc ognisko,
jego żar ciało i duszę grzeje.
Baryłka wina czas nam umili -
nie będziesz nawet wiedzieć kiedy dnieje.
Bo jest gdzieś takie miejsce,
może na końcu świata,
gdzie zatrzymał się czas,
gdzie natura z człowiekiem się brata
no i jeszcze nie było tam nas...
Więc wybierz się ze mną w rejs -
z łupiny orzecha maleńką łódką...
Ucieknijmy od rzeczywistości -
życie trwa tak krótko...
- Barbara Anna Lesz
Podróży w nieznane z uśmiechem i radością :)
Dzień dobry, Zuziu :)
UsuńDziękuję za troskę i ciepłe życzenia, głos powrócił po południu, choć jeszcze chrypi, jak nieprzymierzając u Joe Cocker'a albo Louisa Armstronga. No właśnie... a dziś taki piękny świat i nawet upał zelżał.
Louis Armstrong - What A Wonderful World -
https://www.youtube.com/watch?v=oGmRKWJdwBc
Widzę zielone drzewa,
Czerwone róże także.
Widzę jak kwitną,
Dla mnie i dla ciebie.
I myślę sobie,
Co za wspaniały świat!
Widzę niebieskie niebo,
Białe obłoki.
Jasny, błogosławiony dzień,
Ciemną, świętą noc.
I myślę sobie,
Co za wspaniały świat!
Kolory tęczy,
Tak śliczne na niebie.
Są także na twarzach,
Przechodzących ludzi.
Widzę przyjaciół ściskających sobie ręce,
Mówiących "Jak się masz?"
Naprawdę mówią,
"Kocham cię".
Słyszę płacz dzieci,
Obserwuję jak rosną.
Nauczą się o wiele więcej,
Niż ja kiedykolwiek będę wiedział.
I myślę sobie,
Co za wspaniały świat!
Tak...
I myślę sobie,
Co za wspaniały świat!
Uroczego wieczoru, Zuziu, serdeczności w promieniach zachodzącego słonka :)
Ewuniu,
Usuń"Co za wspaniały świat" - myślę, że każdy z nas marzy, aby móc te słowa wypowiadać codziennie. Szczególnie jeśli zdarzy się usłyszeć...
Rozkwitłaś jesienią
Szukałem cię długo prawie
zwątpiłem i nagle
znalazłem niespodziewanie
siedziałaś cichutko
ukryta głęboko
na dnie swego smutku
lęku i cierpienia
i wystarczyło słów kilka
przyjaznych uśmiechów gdy
nagle wbrew wszelkim zasadom
i doświadczeniu
rozkwitłaś kwiatem subtelnym
i pięknym
rozkwitłaś dla mnie jesienią
Wbrew wszelkim porządkom
na ziemi i w niebie
rosłaś cudownie do góry
z każdym dniem
silniejsza
bardziej dumna i piękna
rosłaś dla mnie jesienią
Wyczarowana w mym losie
i przeznaczeniu
tak niewyobrażalnie piękna i
prawdziwa
nadzieją mnie darzysz
szczęściem i miłością
i wciąż kwitniesz
i kwitniesz jesienią
- Ryszard Mierzejewski
Pogodnego wieczoru z uśmiechem i pogodnymi myślami :)
:)
Usuń... a na dobry sen warto posłuchać takich zapewnień...
We śnie jesteś moja
We śnie jesteś moja i pierwsza,
we śnie jestem pierwszy dla ciebie.
Rozmawiamy o kwiatach i wierszach,
psach na ziemi i ptakach na niebie.
We śnie w lasach są jasne polany
spokój złoty i niesłychany,
pocałunki zielone jak paproć.
Albo jesteś egipska królowa
jak miód słodka i mądra jak sowa,
a ja jestem przy tobie jak światło.
Konstanty Ildefons Gałczyński
Dobranoc, Zuziu, spokojnych, relaksujących snów, pa, do jutra :)
... dziękuję, pewnie dzięki tym wspaniałym życzeniom obudziłam się dzisiaj zrelaksowana :-)
UsuńJuż prawie zmierzch i wypada powiedzieć: - Dobry Wieczór Paniom.:)*
OdpowiedzUsuńMyślę, że to już ostatni taki upalny dzień, a o zmierzchu czas
na koncert Chrisa Rea na żywo z 2014 roku - (50:42 minut)
https://www.youtube.com/watch?v=0A5p5fuAlUU
Lista utworów :
- Last Open Road
- Long Gone
- Where the Blues Come From
- Josephine
- The Truth
- Til The Morning Sun Shines on My Love and Me
- Still So Far to Go
- Stainsby Girls
- The Road to Hell
Przyjemności w słuchaniu. :)))*
Dobry wieczór, Jasieńku :)*
UsuńNa szczęście na uszy mi nie padło, więc zagłębiam się z lubością w kanapę i już się zamieniam w słuch.
Świetny pomysł, tak dawno u nas nie było koncertu :)*
A po koncercie Chrisa trza obejrzeć porażkę Legii. Po kilku
OdpowiedzUsuńminutach już przegrywają dwoma bramkami.Jest i trzecia. Zanosi się na wynik dwucyfrowy....Powiem już dobranoc
wszystkim. Pa do jutra Miłym Paniom.:)))*** - Słodkich snów.:)))***
Wysłuchałam do końca, piękny i wzruszający koncert :)*
UsuńLegii nie oglądam, więc tylko pożyczę dobrych emocji, a potem kojących snów. Pa :)))***
Jeszcze pomeczowa kołysanka Strangera - "Tylko Ty" do piosenki
OdpowiedzUsuń- "Only You" - The Flying Pickets
https://www.youtube.com/watch?v=InqS48pitQs
...na dzień dobry. :)))*
Rozmarzyłeś mnie, dzień dobry :)))*
UsuńA ten klip, taki z moich ulubionych widoków...
A teraz moje czwartkowe bry :)*
OdpowiedzUsuńPrześliczny świt z różanymi smugami i resztkami mgławic nocy, obudzone ptaki już powoli komentują dzień, za oknem rześko, ja połowę września przystało - dziś tylko 9 stopni. Jesień się skrada jak rudy lis... Zapraszam więc na gorącą kawę i przebudzankę z Małgorzatą Ostrowską.
*** Pomyka jesień... ***
https://www.youtube.com/watch?v=WRoZu2Ljjfk
Po łąkach mgły się snują gęsto
i babie lato ścieżki wikła,
nocami ciągną dzikie gęsi,
z wysoka nas żegnają krzykiem
Liść rdzawy pod stopami chrzęści
i spada z świerku sucha szyszka,
nocami ciągną dzikie gęsi,
Jesień jak rudy lis pomyka.
Pomyka jesień
gdzieś na zapiecek ciepły,
ślad słońca blady ledwie skrzy się w oknie
Pomyka jesień,
kałuża szronem krzepnie,
zając na przemian w polu schnie i moknie
Pomyka jesień
W nas tli się jeszcze sierpień,
niedopalona do cna skwaru szczypta
Pomyka jesień
Tarniny depcze cierpkie,
struny pękają w lata kruchych skrzypcach
We wrzosach brzęk już milknie pszczeli
i dąb się stroi w kolor miedzi;
zostanie sosen wierna zieleń,
krwawiący głóg na szarej miedzy
I gęsi wnet ustanie przelot,
gawronów chmara nas nawiedzi,
krakaniem czarnym świat obdzielą,
Jesień tu długo nie usiedzi
Pomyka jesień
gdzieś na zapiecek ciepły,
ślad słońca blady ledwie skrzy się w oknie
Pomyka jesień,
kałuża szronem krzepnie,
zając na przemian w polu schnie i moknie
Pomyka jesień.
W nas tli się jeszcze sierpień,
niedopalona do cna skwaru szczypta
Pomyka jesień
Tarniny depcze cierpkie,
struny pękają w lata kruchych skrzypcach
Pomyka jesień
gdzieś na zapiecek ciepły
Ślad słońca blady ledwie skrzy się w oknie
Pomyka jesień...
Słowa Stanisław Kamiński, muzyka Stanisław Bartosik
Dobrego dnia wszystkim z uśmiechniętym słonkiem :)*
Dzień dobry Ewuniu :)
OdpowiedzUsuńZa oknem lazur w promieniach słońca. Trudno uwierzyć, że połowa września z pogodą jak w pełni lata. Przyroda powoli przygotowuje się do jesienno-zimowego snu oczarowując kolorami.
Jesień (Fragmenty)
VII
Melancholijne dni ! oczarowanie oczu !
Lubię przyrody pożegnalny strój,
Gdy się wspaniale krasy jej roztoczą.
W purpurze, w złocie więdniesz, lesie mój...
W gałęziach wiatr i świeży oddech w przeźroczu,
I mgieł na niebie białopłynny zwój,
I rzadki słońca blask, i pierwszy podmuch mroźny,
I oddalonej Siwej Zimy groźby.
VIII
Co jesień - znów rozkwitam. Jestem zdrów,
Służy mi widać ruski klimat chłodny,
Małe narowy życia lubię znów,
Seriami śpię, seriami bywam głodny,
Radośnie krąży krew od stóp do głów,
Znów pełen życia jestem i pogodny,
Właściwość to mojego organizmu.
(Proszę wybaczyć mi ten wybryk prozaizmu.)
- Aleksander Puszkin
- Julian Tuwim przełożył
Kawa z przebudzanką świetnie smakuje :-) Trochę próżniactwa zamówiłam na dzisiejszy dzień, więc jest spokojnie, leniwie, wakacyjnie :-)
Dla Wszystkich słonecznych myśli, pa :)
Dzień dobry, Zuziu :)
UsuńZazdraszczam próżniactwa, oczywiście pozytywnie :) Mój dzień niestety do próżniaczych zapisać nie mogę.
Za to koniec lata kalendarzowego ma się całkiem dobrze również na Wschodniej, choć już dni wyraźnie krótsze i (na szczęście) temperatury nieco niższe
koniec lata
odchodzi lato, ulotnie przemija, dzień kurcząc,
jak dziecięcy sweterek, który nie wystarcza,
nie grzeje! porankiem leniwym ziewa, snując:
mgły po ścierniskach, babie lato w parkach.
w sadach, jak na paradzie, owoc dojrzewa
zdobiąc ociężałe konary drzew, jakby dźwigały
wszystkie grzechy tego świata, słodko omdlewa
śliwa, oddając z wolna swój bagaż, wspaniały.
szkoda lata, mimo, że słońcem zwodzi wrzesień
i przedwieczornym, dźwięcznym cykad graniem.
przyroda zmieniając szatę, godzi się na jesień
i na nic tu nasze żale, niemy bunt, biadanie.
krajobrazy w kolorach, od spłowiałej zieleni toną,
po żółcie, winobluszczu szkarłat mieni się w rosie,
tylko patrzeć, jak wszystko zacznie płonąć
intensywnie kolorami, na jesiennym stosie.
- Zofia Szydzik
I jeszcze mam ciut roboty, a więc zmykam, zostawiając słoneczne i ciepłe pozdrowienia. Do wieczora :)
Ewuniu,
Usuńkoniec lata bywa początkiem jesieni. Sądząc po temperaturach powietrza nie ma szans jesień, oglądając stragany na ryneczku jesień uśmiecha się wszelkimi dobrami zebranymi z sadów i pól.
Początek jesieni
Jabłka na drzewach tańczą.
Szum wznosi się i odchodzi.
Słońce nagle przygrzeje,
Wiatr się zerwie - odchodzi.
Uśmiecham się. W uśmiechu
jest cała prawda smutku.
Ale nikt, nikt nie widzi,
jak płaczę po cichutku.
I tylko popętane,
Na wielkich łąkach konie,
Też troskę mają w oczach
I liżą moje dłonie.
Przestrzenie, o przestrzenie !
Jesieni niepojęta -
Owoce i obłoki,
Samotność i zwierzęta.
- Jerzy Liebert
Spokojnego i relaksującego wypoczynku po dniu pracy :-)
... z dobranocną kołysanką drzew :-)
Usuńwrześniowy wieczór...
cisza otula wrześniowy wieczór
usypiając ogród kołysanką drzew
w niebo westchnienia moje lecą
tęsknoty duszy bezgłośny śpiew
zanim gwiazdy ciemność rozjaśnią
a księżyc wzejdzie wspomnieniem
wieczorem cichym pośle ci
siebie wtuloną w marzenie
w daleką dal gdzieś jesteś tam
dotykam cię czule myślami
a kiedy noc zapadnie już
we śnie pozostajemy tacy sami
jak dawniej za młodych lat
gdy śmiał się do nas świat
wówczas przegapiona miłość
powraca znów, jak kiedyś było...
- cichosza
pa :)
Dziękuję, Zuziu za wczorajszą poezję:) Wczoraj dość wcześnie padłam i żadna siła nie była w stanie mnie dobudzić. Dobrego dnia :)
UsuńDobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńKolejny dzień słonecznego lata, który dokładnie mnie rozwalił
fizycznie w połączeniu z pracą wymagającą szczególnej uwagi,
co zmusza mnie do spotkania z Morfeuszem.:)
Przedtem jeszcze "Słowo na dobranoc" z tekstem Strangera "Zawołaj mnie" do piosenki zespołu Robiego Wiliamsa w utworze "Angels"-
https://www.youtube.com/watch?v=9It-c_PVn6I
❤``·.¸◕
Koszmarny dzień…
Jak to dobrze, że już skończył się…
Znowu noc…
Gdy w dłoniach chowasz twarz,
Mokrą od łez…
I w poduszki biel
Tuląc głowę,pragniesz schować się…
Kiedy, bezsilność dławi tak,
Że sił, by żyć już brak…
Gdy sens zagubił się…
To wtedy, zawołaj mnie…
Teraz, to wiem…
Decyzję już podjąłem,
Chcę być, Twoim aniołem…
By, zawsze móc Cię strzec…
Więc, gdy kolejny raz…
Poczujesz pustkę wokół…
Gdy, zjawi się niepokój…
I kiedy będzie źle…
Pamiętaj o tym…
By, wtedy zawołać mnie…
Życie, to nie film…
I nie wszystko w nim,kolory ma…
Lecz, trudno tak…
Jest zrozumieć to by,każdego dnia…
Samemu znaleźć cel…
Wiedzieć, co dobre a co złe..?
To trudne tak…
Potrafić, odnaleźć się…
Teraz, to wiem…
Decyzję już podjąłem,
Chcę być, Twoim aniołem…
By, zawsze móc Cię strzec…
Więc, gdy kolejny raz…
Poczujesz pustkę wokół…
Gdy, zjawi się niepokój…
I kiedy będzie źle…
Pamiętaj o tym….
By, wtedy zawołać mnie…
Tekst - Darek Stranger
❤``·.¸◕
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:)))*** ...zawołaj mnie potrzebie - Twój Aniołek.:)))***
...zawołaj mnie w potrzebie - zjadłem "w" na kolację :)***
UsuńPospałam się wczoraj, jak jesienna mucha, aż do tej chwili, sorki :)*** Zmęczenie i osłabienie po chorobie wzięło górę. Odsłuchałam teraz z przyjemnością :)*
UsuńDzień dobry po połowie września :)*
OdpowiedzUsuńOkazało się, że duch mocny, ale ciało słabe. Jeszcze się we mnie odezwał wirus, który mnie wczoraj zwalił z nóg wczesnym wieczorem.
Ale dziś piątek :)))* I to już ostatni tego lata. Za oknem miłe różowości i chłód, tylko 7 stopni. Do szybkiej porannej kawy dodam apetyczny, muzyczny deser w wykonaniu Hanny Śleszyńskiej i Mirosława Czyżykiewicza do wiersza Jana Wołka.
*** Apetyt na życie ***
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=YQBe7X4o69U
Z krawędzi mostu dna butelki
W łoskocie serca jak po biegu
Nie było mórz na tyle wielkich
By się nie dało znaleźć brzegu
I oddech wiersza w naszych żaglach
Wlewał nam w nerwy miękki spokój
I znów wracało się do świata
Lecz z iskrą, co płonęła w oku
W szaleństwie w zachwycie
Apetyt na życie
Z tego się nie tyje, z tego się umiera
Choć jeszcze nie teraz
W gonitwie w udręce na dnie i na szczycie
Apetyt na życie
Z tego się nie tyje, z tego się umiera
Choć jeszcze nie teraz
Na chmurze wiersza w skrzydłach marzeń
Wracamy ciągle pod swój daszek
Choć bardziej puste nasze plaże
I tylko morze gryzie piasek
Sami umiemy leczyć kaca
I nie obejdzie się tabliczką
Znikam na chwilę zaraz wracam
Bo się nie wraca tą uliczką
W szaleństwie w zachwycie
Apetyt na życie
Z tego się nie tyje, z tego się umiera
Choć jeszcze nie teraz
W gonitwie w udręce na dnie i na szczycie
Apetyt na życie
Choć dzień coraz krótszy i myśli się droczą
Czy zdążysz przed nocą
I czas cię uniesie wezbrany jak rzeka
Lecz jeszcze poczekaj
Lecz jeszcze poczekaj
słowa Jan Wołek, muzyka Jerzy Satanowski
***
Pogodności wszelkiej na cały dzień, z dobrą aurą za oknem i w duszy :)*
Ewuniu,
OdpowiedzUsuńbywa, że materia, jakim jest nasz organizm, potrzebuje od czasu do czasu zastrajkować. Miłego strajkowania Ewuniu :)
Deser apetyczny szczególnie w wykonaniu tak sympatycznej pary aktorów :-) Podtrzymując temat życia, nie tak pogodnego jak w przebudzance, też bywałego na co dzień.
Samo życie
już niegłodni
ale wciąż nienasyceni
rozpadamy się nawzajem
pomiędzy zimną kawą
a pustym spojrzeniem nad ranem
kłamstwa wkładamy do ust
na dzień dobry
i dalej żałośnie zafascynowani
mijamy się milcząco na kilka godzin
a wieczorem...
spotkamy się nieostatni raz
bo przecież wciąż nienasyceni
lubimy razem marnować czas
- Gracjaa
... i już nie marnując przedpołudniowego czasu uciekam w real. Pozdrawiam cieplutko, serdecznie z pogodnymi myślami, do spotkania, pa :)
Dobry wieczór, Zuziu :)
UsuńJuż w domu, zmęczona, ale szczęśliwa, że zakończyła się całotygodniowe zabieganie :) Czas na wypoczynek, a ostatni weekend tegorocznego lata zapowiada się całkiem, całkiem :)
Zmęczenie
Zapomnisz o tej chwili, gdy do domu wrócisz
I przymkniesz okiennice w sosnowym pokoju.
Zmęczony, jakbyś orał, na łóżko się rzucisz
I będziesz w cieniu drzemał po blasku i znoju.
Przez serce w okiennicy wpadnie promyk wąski,
Na ciemnej fotografii rozszczepi się w tęczę.
Spostrzeżesz przytrzaśnięte przez okno gałązki,
Włochaty bąk natrętnie do snu ci zabrzęczy.
I oddasz się ciężkiemu uśpieniu w niewolę
Pod tumanem dzieciństwa, co w oczy napłynie,
A tam łubinem wonnym szaleć będzie pole
I niebo obłokami pluskać się w głębinie.
Julian Tuwim
Moc serdeczności na pozostałe godziny piątku, niech upłyną przy Twoich ulubionych zajęciach, Zuziu :)
Witaj Pracowita Duszyczko :)
UsuńMasz prawo, Kochana, czuć się zmęczona, przy tak ekstremalnej pogodzie. Takie temperatury jakie ostatnio przetaczają się nad Polską, powaliłyby nawet najbardziej lubiącego temperatury powyżej 30 stopni.
Może spowoduję uśmiech na zmęczonej twarzy wieczornymi wierszami :-)
W złocie jesieni
zachodzące słońce na plaży
we włosach zazdrośnie się czerwieni
lato tuli nas ostatnim oddechem
i nie istnieje nic prócz teraz
bo wiem że ze mną będziesz
by zanurzyć stopy w złocie jesieni
gdy morze przeleje się radosnym śmiechem
z wiatrem we włosach na nowo
znacząc porty w których tkwi pożądanie
popędzimy ku latarniom oczu
i będę cię chłonąć całą sobą
by wtulić się w każdą z twoich dróg
aż jesień pomiędzy zmierzchem a świtaniem
w złocie obejmie rozkoszą
- Gracjaa
i dobranocny, wprawdzie dedykowany mężczyźnie, jest niezwykle delikatny i wart zaistnienia ;-)
Stałeś się wszystkim
gdy świt za oknem
szeptem drzew dojrzeje
a mgła rozproszy się budząc słońce
rozbudź mnie
radością utrwaloną pocałunkiem
ustami zarumień wszystkie zmysły
rankiem najpiękniej subtelnieję
obnażona po ramiona
omotana oddechem niezwykłej magii
łaknę życia tuląc każdą chwilę
- kochaj
bo stałeś się wszystkim
dedykowane...
- Gracjaa
Dobranoc Tobie i Wszystkim, którzy zbłądzą pod wierzbę. Kolorowych, słonecznych, pa :)
Kochani, a teraz trochę muzycznych wspomnień, zapraszam na miły, piątkowy wieczór z B.B.Kingiem :)*
OdpowiedzUsuńDziś mija 91. rocznica urodzin Króla bluesa - King of Blues B.B. KING (właśc. Riley B. King; ur. 16 września 1925 r., zm. 14 maja 2015 r).
Ponad 60-letni dorobek artystyczny B.B. Kinga jest ogromny. Artysta ma za sobą czasy, gdy grywał trzysta koncertów rocznie. Wystarczy prześledzić ostatnie lata jego życia, by zrozumieć, że był to prawdziwy gigant sceny muzycznej.
W 2006 r B.B. King odbył "pożegnalną" trasę Farewell World Tour, jammując m.in. podczas Montreux Jazz Festival z Johnem McLaughlinem
https://youtu.be/cRyjzmyS_So
Wówczas, gdy King siedział na scenie pochylony nad ukochaną gitarą Gibson Lucille, wszyscy byli pewni, że 81-letni muzyk zamierza udać się na zasłużoną emeryturę i nie wróci już na scenę.
Król bluesa nie zamierzał jednak pożegnać się ze sceną. Jego aktywność okazała się wprost zdumiewająca.
W październiku 2006 r nagrał album koncertowy "B.B. King: Live"
https://youtu.be/vD-Mqn0n8dY
26 sierpnia 2008 ukazał się nowy album artysty "One Kind Favor"
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/One_Kind_Favor
Płyta otrzymała nagrodę Grammy w kategorii Best Traditional Blues Album
https://youtu.be/qD7BMdQqr30
Podczas ceremonii wręczania Grammy B.B. King zagrał wraz z Johnem Mayerem "Let the Good Times Go"
https://youtu.be/pkFY8hI41XY
W 2007 r i 2010 r King dał wspaniałe koncerty podczas Crossroads Guitar Festival Erica Claptona:
https://youtu.be/201I9n2yr8k
https://youtu.be/FMEzFgCLv8c
W 2011 r King koncertował w Royal Albert Hall:
https://youtu.be/E5_j91FjsXM
W 2013 r wystąpił na New Orleans Jazz Festival:
https://youtu.be/HoOfW93cf44
Poniżej podaję link do wywiadu z B.B. Kingiem, w którym opowiada on m.in. o swojej pracy scenicznej, ukochanych gitarach, a także o żalu, jaki w nim tkwi:
http://www.magazyngitarzysta.pl/l…/wywiady/3279-bb-king.html
Znamienne są słowa B.B. Kinga:
"Moja muzyka nigdy nie była należycie promowana. Bardzo mało moich utworów doczekało się emisji radiowej. Tylko jedna moja piosenka była promowana - "The Thrill Is Gone". Wszystkie inne płyty, jakie nagrałem, również mogły się świetnie sprzedać, gdyby nie to, że żadna stacja ich nie puszczała. Dlatego praktycznie cały czas koncertowałem. [...]
Blues jest marginalizowany, a audycje bluesowe nadawane są późno w nocy. Nie rozumiem, dlaczego tak się dzieje. [...] Nie chodzi tu o mnie - moja kariera dobiega już końca. Myślę o młodych artystach, którzy nie mogą się przebić. Chciałbym zaapelować do krytyków i dziennikarzy muzycznych: dajcie im szansę! [...]
Często mnie krytykowano. Dziennikarze pisali, że gram 'rozmytego bluesa'. No cóż, jeśli naprawdę tak uważają, mogą tak pisać. Nie obchodzi mnie to. Po prostu gram, jak gram!".
(Za tekstem Ewy Kałużnej z FB)
Miłego słuchania, mam nadzieję, że Wam się spodoba :)*
... i po takiej dawce pięknej muzyki powiem już tylko dobranoc :)))*** pogodnych snów, pa, do późnego ranka :)***
OdpowiedzUsuńAle się obsłuchałem BBK i nie tylko Twoich propozycji. Też już
OdpowiedzUsuńDobranoc, choć w tle jeszcze słyszę jego muzykę. Pa do jutra.:)*
No to się cieszę,że miałeś miły relaks muzyczny :)*
UsuńUprzejmie donoszę, że jest już nowy wpis :)*
OdpowiedzUsuń