Czas
na Wigilię
Nie ma pierzynek i czap śniegu,
kroplami deszczu zakwitł trawnik;
gdy w sercach nastrój – cóż, to szczegół -
dziś będzie pięknie, tak jak dawniej.
Kiedy zapłoną w domach świece,
a radość myślom drogę wskaże,
niech wszystkie troski gdzieś ulecą,
złapiemy nieba mały skrawek
i w puchu słów znajdziemy przystań.
Smutki, jak sople się rozpłyną.
Spójrz, pierwsza gwiazda już rozbłysła -
niesie Nadzieję, Ciepło, Miłość.
Ewa Pilipczuk
A potem... Niezależnie od pogody, życzę wszystkim miłośnikom Impresji zdrowia, wytchnienia od codziennych spraw i kłopotów, bez pośpiechu i obawy, że z czymś nie zdążymy, spontanicznej radości, spacerów na świeżym powietrzu, dużo ciekawych lektur i dobrej muzyki, po prostu pięknego leniuchowania
Świętującym zaś imieniny Ewom i Adamom moc zdrowia, radości i wszelkiego spełnienia
Przez ponad miesiąc chorowałam na Covid-19, nigdzie nie wychodziłam, nie fotografowałam nic nie pisałam.
OdpowiedzUsuńByło bardzo ciężko, ale skoro z tego wyszłam, to znaczy, że może jeszcze się do czegoś w życiu przydam ;)
Zdrowia, Kochani, spokojnych Świąt i choć odrobinę normalności :)))***
Ogromne ilości serdecznych życzeń imieninowych i świątecznych
OdpowiedzUsuńdla ozdrowieńca... - dla Ciebie ukochana Ewo! Jestem cały
w skowronkach, że jesteś dalej z nami.
A załącznikiem niech będzie piosenka "Życzenia Imieninowe dla Ewy" - ❤️❤️❤️*
https://www.youtube.com/watch?v=zOfT36QOGE0
Powodzenia na całe życie w zdrowiu i pogodzie.:)))***
Dziękuję najpiękniej, jak umiem, Jasieńku :)* ❤️❤️❤️*
UsuńWczoraj, moi goście wigilijni - syn, synowa i Zosia - poszli późnym wieczorem, a ja chyba pierwszy raz od miesiąca zasnęłam jak suseł i spałam aż do rana.
Znaczy się idzie zdrowie :))) Czego i Tobie, i Twojemu Adasiowi najgoręcej życzę.
A ja jeszcze Kolędę dla nieobecnych zagram, jak co roku...
https://www.youtube.com/watch?v=ZpGC7zKq7lI
Niech będzie dla Tych Wszystkich, których zabrakło przy stole wigilijnym każdemu z nas - Jaśkowej Ireny, moich Rodziców, nieobecnych Babć, Dziadków... dla wszystkich pustych krzeseł, które wypełnione były naszymi myślami. I dla tych Ogrodników, którzy już odeszli do betlejemskiej szopki, i dla tych, o których nie wiem, gdzie są.
Witam w Boże Narodzenie :)*
OdpowiedzUsuńZa oknem dopiero wstaje szaro-zielony świt, trochę mglisto i cichutko, jak makiem zasiał. Ale przynajmniej nie leje tak jak w Wigilię, a lało caluteńki wieczór. W miarę ciepło +3 stopnie, widać już tendencję do stopniowego ochłodzenia.
Zapraszam na leniwą, świąteczną kawę z Luisem Armstrongiem :)
Louis Armstrong - Christmas Night In Harlem
http://www.youtube.com/watch?v=0pFruJOP_JY&list=PL29A8CB1C9C090A32
☆
ڰۣڿ
ڰۣڰۣڿ Radosnych
ڰۣڿڰۣڿ Świąt
ڰۣڿڰۣڿڰۣ
_„„~””¯՟՞¯՟՞☆.
Dobrych, spokojnych, leniwych Świąt Wszystkim, zapomnijcie choć na ten czas o stresie, pandemii, pisie i wszystkim, co zakłóca radość :)))***
Dzień dobry w Boże Narodzenie, Ewuniu:)
UsuńCieszę się, że wróciłaś do względnej normalności:)
Cieszę się, że spędziłaś wczorajszy wieczór z Bliskimi:)
Dziękuję za piękny wiersz:)
Życzę Tobie i Twoim Bliskim dobrego Bożego Narodzenia - w zdrowiu i spokoju:)
P.S.
Byłam Twoją towarzyszką w chorobie (od 1 grudnia). Nadal jestem osłabiona, ale jakoś dałam radę. Niestety, moja Mama jest od wtorku w szpitalu - covidowe zapalenie płuc i niewydolność oddechowa... Drugi raz w życiu spędziłam Wigilię bez Mamy...
Dzień dobry, Aniu :)*
UsuńMiło mi Cię widzieć w Boże Narodzenie i bardzo się cieszę, że jesteś również ozdrowieńcem i również pokonałaś tę bardzo ciężką, wredną chorobę. Też miałam covidowe zapalenie płuc... wyleczone antybiotykiem przez lekarza POZ. Telefoniczna recepta i codzienne sprawdzanie przez telefon saturacji, tętna i ciśnienia. Do szpitala na szczęście mnie nie wzięli, bo oprócz wysokiej gorączki byłam jako tako wydolna oddechowo. Szpital nic więcej by nie zrobił, niż lekarz POZ przez teleporadę.
Jeszcze biorę zastrzyki przeciwzakrzepowe, jeszcze mnie czeka dość długa rehabilitacja jeśli chodzi o zadyszkę i osłabienie... ale nic to. Trzymam kciuki za poprawę zdrowia Mamy, cały czas jestem z Tobą, z Wami...
Przytulam Cię mocno i pozdrawiam, Aniu.
Do moich osobistych życzeń dodam jeszcze słowa poety, księdza Jana Twardowskiego.
Życzę Tobie i sobie, by...
"...by wszystko nam się rozplątało,
węzły, konflikty, powikłania.
Oby się wszystkie trudne sprawy
porozkręcały, jak supełki,
własne ambicje i urazy
zaczęły śmieszyć, jak kukiełki.
I oby w nas złośliwe jędze
pozamieniały się w owieczki,
a w oczach mądre łzy stanęły,
jak na choince barwnej świeczki.
By anioł podarł każdy dramat
aż do rozdziału ostatniego,
kładąc na serce pogmatwane,
jak na osiołka, kompres śniegu".
(Ks. Jan Twardowski "Wiersz staroświecki")
Daj znać co z Mamą, co z Tobą... ściskam i serdecznie pozdrawiam :)*
Dzień dobry w drugi dzień Świąt :)*
OdpowiedzUsuńJeszcze senny i ciemny poranek, właściwie to noc, ale ja ostatnio wcześnie się budzę, więc może również do jakiegoś skowronka trafi ten wpis:)
Posypało coś na biało, w świetle latarni świątecznie i uroczyście wyglądają ulice i trawniki. Niebo już lekko szafirowieje, a za oknem -2 st. I dobra nowina :) Dzisiejszy dzień jest już 2 minuty dłuższy, niż najkrótszy dzień roku.
Świąteczna kawa podana, zapraszam :) I już dzień, jak kolęda nam się zaczyna z łagodną przebudzanką Skaldów.
https://www.youtube.com/watch?v=WCIjLYn91Vg
*** Dopóki jesteś ***
Dopóki Jesteś, jesteś ze mną, dzień jak kolęda się zaczyna
Łagodna nuta, światłem sennym, bladego świtu pajęczyna
Dopóki oczu jasne niebo otwierasz co dnia jak ramiona
Dopóki jesteś, jesteś ze mną, w obłoki płynę, płynę płonąc
Dopóki jesteś, jesteś blisko, w zasięgu ramion, oczu, dłoni
Zapalasz lampę jak ognisko, przy którym ja się mogę schronić
Dopóki jesteś, jesteś ze mną świat tu się kończy i zaczyna
Dopóki jesteś, jesteś jeszcze, dopóki mogę cię zatrzymać...
Tekst: Andrzej Kuryło
Muzyka: Andrzej Zieliński
•●◕ڿڰ•“˜¨
Nieustająco dobrych, spokojnych i zdrowych Świąt Wszystkim. Chorym poprawy zdrowia, ozdrowieńcom nabrania sił i jak najmniej pozostałości po covidzie, zdrowym dalszego dbrego zdrowia i nie dania się choróbsku. Najlepszego, Kochani :)))***
A dziś kolejna rocznica ślubu moich Rodziców...
UsuńRodzicom
(w rocznicę ślubu)
Zapalać z wami światło o zmierzchu
gdy noc nadchodzi
jak ciemny pukiel
kolędy śpiewać o małym Dziecku
drżącym na sianie
zziębniętym grudniem
podajcie nutę choćby przez okno
w niebie podartym
od zmartwień świata
aby na chwilę z cichą tęsknotą
wpleść w warkocz smutków
dzieciństwa zapach
Ewa Pilipczuk
Może dziś pójdę do nich zapalić światełka i pogadamy sobie :)* Ruszać się trzeba obowiązkowo codziennie.
Dzień dobry w ostatnią niedzielę ostatniego tygodnia starego roku :)*
OdpowiedzUsuńTrzeci dzień maratonu świątecznego... A niech tam sobie jeszcze dziś trwa, oby tylko w zdrowiu i spokoju.
Słoneczny, pobielony poranek, za oknem mały minus -2 st. i dobra nowina: dzisiejszy dzień będzie dłuższy o 3 minuty :))))
Zatem jeszcze świąteczna kawa i jakaś ciepła przebudzanka z Michałem Bajorem.
*** Dam ci więcej, niż trzeba ***
https://www.youtube.com/watch?v=zqOEUcKEUTc
Płatków śniegu za oknem
dam Ci szlif staromodny
Przytulenie gorące
na poranek zbyt chłodny
Dam Ci więcej niz trzeba
Spytasz: Po co ? - To proste...
By zostało coś z tego
na wiosnę.
Dam Ci żółtych pierwiosnków
obietnice obfite
Dam rumieńce twe skryte
pod wciąż ciepłym szalikiem
Dam Ci więcej niż trzeba
Cały czas licząc na to,
że zostanie coś z tego
na lato.
Dam Ci nocy najkrótszych
rozognioną bezsenność
Dam Ci wiatr pocałunków
na spiekotę codzienną
Dam Ci więcej niż trzeba
Lecz jest w mym interesie
by zostało coś z tego
na jesień.
Dam Ci ze wszystkich lisci
rembrandtowską paletę
Słońca pełne słów kiście
na pogody "już nie te..."
Dam Ci więcej niż trzeba
Tylko po to jedynie
by zostało coś z tego
na zimę.
Dam Ci grad. Dam Ci suszę
Dam Ci skwar i śnieg z deszczem
Niebo z ziemią poruszę
I dam... nie wiem co jeszcze...
Dam Ci wiecej niz trzeba
Ale to żadna strata
Bo zostanie coś z tego...
Coś zostanie nam z tego...
na jesienie...
na zimy...
na wiosny...
na lata!
słowa Andrzej Ozga, muzyka Piotr Rubik
Dobrej, zdrowej niedzieli wszystkim... w coraz jaśniejsze dni grudniowe :)*
Wszyscy się zaświętowali na amen? ;-) To ja jeszcze sobie powierszuję, bo lubię świąteczną poezję.
UsuńPodczas Świąt
Podczas świąt można wreszcie
wyłączyć telefon.
Jeżeli urodzi się Bóg
zapuka sąsiadka.
Ogladam Casablankę
z takim samym jak zawsze
apetytem na dygresję.
Zabawiam się samotnością.
Do tego gorące mleko z miodem.
Mój szósty palec u ręki
wystukuje litery.
Nie napiszę nic więcej.
Dalszy ciąg wieczoru
jest nietykalny.
Ewa Lipska
...niech tam jeszcze będzie kolęda z pretensjami.
UsuńKolęda z pretensjami
Wielki Boże białych koźląt,
czarnych owiec i Ameryk,
oddal od nas chmurę groźną
i pożaru żar.
Biednym dzieciom twojej ery,
słabym dzieciom twojej ery
podaj białą dłoń.
Ta dziewczyna, co tak płacze,
że sukienka nazbyt droga,
ten wodzirej, co wciąż skacze,
choć się skończył bal -
to zabawki Pana Boga,
to zabawki Pana Boga,
których trochę żal.
Ta kobieta, która nie śpi,
bo ją dręczy ciemna trwoga,
ten mężczyzna udręczony,
co hartował stal -
to zabawki Pana Boga,
to zabawki Pana Boga,
których trochę żal.
Tą kolędą z pretensjami
chcę ci dzisiaj dopiec,
bo też ty się bawisz nami
jak niegrzeczny chłopiec.
Ten podróżny, co spostrzega,
że się nagle gmatwa droga,
ta tancerka, którą dusi
muślinowy szal,
ten, kto czuje, że już jutro
stanie przed nim dama sroga,
ten, kto wierzy,
że go czeka niebostrunna dal -
to zabawki Pana Boga,
to zabawki Pana Boga,
których trochę żal.
Tą kolędą z pretensjami
chcę ci dzisiaj dopiec,
bo też ty się bawisz nami
jak niegrzeczny chłopiec.
Tą kolędą z pretensjami
chcę ci dzisiaj dopiec,
bo też ty się bawisz nami
jak niegrzeczny chłopiec.
Tą kolędą z pretensjami...
- Agnieszka Osiecka
muzyka Marek Stefankiewicz:
https://www.youtube.com/watch?v=nMFrHcnHiZo&fbclid=IwAR1XTmq7t_UJf06-4PQruK5-1yOrc1Je5mW12wyKX4ViwTOg_o63MO1lyWI
:)*
Poświąteczne dzień dobry :)*
OdpowiedzUsuńGrudniowa zima o nas zapominała i dobrze. Wcale mi jej nie żal, będzie miała jeszcze szanse wykazać się przez 83 dni ;) Choć lepiej niech tam sobie gdzieś przycupnie na antypodach, a do nas zagląda tylko bardzo sporadycznie, tradycyjnie, krótko i od niechcenia :))))
Za oknem już bez świątecznej ciszy, normalny dzień, normalne odgłosy roboczego dnia. Nie ma mrozu, +2 stopnie i wszędzie zielone trawniki.
No to zaczynamy ostatni tydzień tego bardzo dziwnego, 2020 roku...
O świtaniu
Bądź – powiedziało okno
spuszczony ze smyczy mrok
skrył się pod stołem
dzień wszedł do pokoju
cienką smużką błękitu
z nutą rozrzewnienia na ścianie
pozwolił roztańczyć się półcieniom
dzień dobry ulico ziewająca
gasnącymi kręgami latarni
i wam drzewa bezlistne
windo z upartą melodią
wierszu z niewydarzoną puentą
i tobie lustro
z zaspanym spojrzeniem
które próbujesz mnie nauczyć
jesieni życia
Ewa Pilipczuk
... i cieplutka przebudzanka do kawy z Grzegorzem Turnau & Dorotą Miskiewicz - Dni których nie znamy
https://www.youtube.com/watch?v=r2bVzkyEINc&list=RDrKGhTELGv9M&index=5
Tyle było dni, do utraty sił,
Do utraty tchu, tyle było chwil,
Gdy żałujesz tych, z których nie masz nic,
Jedno warto znać, jedno tylko wiedz:
Że ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy,
Ważnych jest kilka tych chwil, tych, na które czekamy,
Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy,
Ważnych jest kilka tych chwil.
Pewien znany ktoś, kto miał dom i sad,
Zgubił nagle sens i w złe kręgi wpadł,
Choć majątek prysł, on nie stoczył się,
Wytłumaczyć umiał sobie wtedy, wtedy właśnie, że...
Że, ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy,
Ważnych jest kilka tych chwil, tych na które czekamy,
Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy,
Ważnych jest kilka tych chwil.
Jak rozpoznać ludzi, których już nie znamy?
Jak pozbierać myśli z tych nieposkładanych?
Jak oddzielić nagle rozum swój od serca?
Jak usłyszeć siebie w takim szumnym skercu?
Jak rozpoznać ludzi, których już nie znamy?
Jak pozbierać myśli z tych nieposkładanych?
Jak odnaleźć nagle radość i nadzieję?
Odpowiedzi szukaj, czasu jest niewiele.
Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy,
Ważnych jest kilka tych chwil, tych na które czekamy,
Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy,
Ważnych jest kilka tych chwil.
Na na na na na na na na na...
Słowa Marek Grechuta
I każdemu zdrowego, spokojnego i pomyślnego dnia, wedle jego potrzeb. Chorym poprawy zdrowia!
Oktawa Bożego Narodzenia jeszcze trwa, więc nie wykluczone, że jeszcze i dziś sięgnę do świątecznej poezji i muzyki.
Najlepszego dziś, Kochani :)))***
Poświąteczne dzień dobry, Ewuniu:)
UsuńDziękuję za dobre słowa, piękną poezję, życzenia...
Tegoroczne Święta były dla mnie inne niż zwykle - nie potrafiłam się nimi cieszyć tak, jak zawsze... Mama nadal w szpitalu, stan jest ciężki i pogarsza się...
Uciekam w ciszę i czekam...
Mamy w sobie
tę ciszę
dzięki której
rodzi się Bóg
truchlejemy
dzielimy się życiem
nieskończenie dalecy
nieskończenie bliscy –
---------------------------
(arkadiusz irek)
-nie żałujmy
-darujmy
całemu światu
-okruchy dobra -
-nie tylko od odświętnej
-ale i powszedniej strony-
---------------------------
(arkadiusz irek)
Sercem pozdrawiam, Ewuniu:)
Dobry wieczór, Aniu :)*
UsuńMiło, że zajrzałaś, dziękuję za wiersz i wiadomości o Mamie... Mogę Cię zapewnić, że wszystkie moje najlepsze, najczulsze i najcieplejsze myśli są z Nią i z Tobą. Przesyłam moc dobrych fluidów, łączę się w modlitwie i trzymam kciuki za poprawę zdrowia Mamy. Nie jesteś sama, Aniu!
Taka dziś zima - nie zima... senna, mokrawa i wietrzna pogoda, przy której się nic nie chce.
Posyłam Ci Anioła, zwiastuna miłości.
* * *
Taką zimą nie zimą
idę łąką bezśnieżną,
idę w słońcu doliną,
ku wierszom, ku wierszom.
A ty mnie prowadź za rękę,
jak małe dziecko, jak ptaszę
zaśpiewaj sercem piosenkę,
którą smutek ugaszę.
A ty mi drogę ukaż
w życia nicości
tajemny anioł-różdżkarz,
zwiastun miłości.
/Anna Zajączkowska/
Pozdrawiam najserdeczniej i najcieplej, jak umiem, Aniu. Spokojnego wieczoru :)*
Dziękuję, Ewuniu:)
UsuńAnioły
…
Maszerują
chyba niezbyt równo
w niewidzialnych zastępach
jest taki
który ciągle
wyciąga mnie
na krawędź nienazwanego
namawia do lotu
tak naprawdę
uczy pozbywania się
tego bagażu
że pomoże
inny
uwielbia rozśmieszać
zwłaszcza w niepogodę –
jutro znowu
będzie uczył mnie latać
na śliskim chodniku
jest też
ten najbardziej niesamowity
cudowny –
JA – jak skrzydło
TY – jak skrzydło
MY – anioł
w którego trzeba uwierzyć
…
Arkadiusz Irek
Dzień dobry w ostatni wtorek roku 2020 :)*
OdpowiedzUsuńI wszystko już z górki, oby sobie odpoczął i w takiej wersji już więcej do nas nie wracał.
Ale na rozważania okołonoworoczne przyjdzie jeszcze czas, na razie cieszmy się, że dostaliśmy kolejny dzień życia. W miarę ładny, pogodny, tylko trochę zbyt wietrzny.
Leniwa kawa w zaciszu domowym, a do niej przebudzanka w wykonaniu Starszych Panów: Jeremiego Przybory i Jerzego Wasowskiego.
* * *...Zupełnie Nowy Rok...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=RFw1xHioWsk
Jeszcze tylko parę kroków
I już próg Nowego Roku
Więc nadzieja barwi liczka
Jak zaliczka
Pewno lepszy zrobi się klimat
Niedźwiedź słodko zimę przekima
Perspektywa stworzy się wiośnie
A tu krzywa nam rośnie
Latem urlop, szorty i sporty
Jesień niesie miasta komforty
Wydajemy pensję niecałą
Reszta leży w PeKaO
Ach, co nam niesie ten rok
Ten rok, ten rok
Ach, co nam niesie ten rok
Ten zupełnie nowy rok
Czy ubranko ma i butki nowy roczek
Czy golutki
Kierujemy wzroczek w mroczek
Na ten roczek
Pewno więcej będzie imienin
Dużo gęstszy ząb u grzebieni
Bardzo wierne będą dziewczyny
A szkodników – wykpimy
Kury większym jajem się zniosą
Częściej chwila będzie podniosłą
Pomożemy tez raz na tydzień
Wdowie lub inwalidzie
Ach, co nam niesie ten rok…
Jeszcze tylko czasu krzynka
I podnosi się kurtynka
A on, idąc nam na rękę
Wszedł na scenkę
Chęć na pewno buchnie do bytu
Marny będzie los pasożytów
Szczaw jak nigdy kraj nam porośnie
I przyrośnie nam w sośnie
Kwiaty będą szerzyć zapachy
Od ubawów zmęczą się pachy
A tu wiercąc trafia ktoś w ropę
I podnosi nam stopę
Ach, to nam niesie ten rok
Ten rok, ten rok
Ach, to nam niesie ten rok
Ten zupełnie nowy rok.
•●◕ڿڰ•“˜¨
Ano się okaże... a na razie udanego, zdrowego, ostatniego w tym roku wtorku Wszystkim :)*
Dobrego wtorku, Ewuniu:)
UsuńPiękne motto na dziś: "cieszmy się, że dostaliśmy kolejny dzień życia" - cieszę się i dziękuję...
***
Otacza mnie cisza
aksamitnym dotknięciem
anielskich skrzydeł
w takiej chwili
przecieram oczy rąbkiem jawy
i budzi mnie muśnięcie życia
otwierają się szeroko
ramiona świtu
na prolog nowego dnia
który bierze mnie w objęcie
w jego zamaszystym uścisku
widzę wszystko
każdy detal
piękna
brzydoty
i ułomności
(chyba że kusy przykrył ogonem
z przekory czy złości)
ale otrzymałam podarek
już na progu
jak niezasłużoną nagrodę -
że zaistniał dla mnie dziś znowu
/Jadwiga Zgliszewska/
Dzień dobry, Aniu :)*
UsuńTaki ze mnie ozdrowieniec, że dużo więcej muszę odpoczywać i spać, przynajmniej na razie. Codziennie zaliczam spacer bez względu na pogodę, aby usprawnić oddech i zlikwidować sercową zadyszkę. Wolno mi to idzie, ale jakoś idzie. Przy okazji robię zakupy w aptece, czy sklepie, a wczoraj nawet zajrzałam do empiku. Mam nową porcję książek do czytania :) I jeszcze ostatni tegoroczny numer "Wyspy", "Twórczości" i świątecznej "Polityki". W domu trochę się krzątam, więcej jednak odpoczywam i też posypiam. Rekonwalescencja musi jednak trochę potrwać, bo najprostsze czynności powodują jeszcze zadyszkę.
Dzięki za piękny poetycki podarek, Aniu. Na dzień dobry poczęstuję Cię poezją naszego Noblisty.
Na dzień dobry
Czasem wiatr zdmuchnie
smutek przelotny,
Ciepłym tchnieniem znów dłonie ogrzeje,
I przegoni wszystkie kłopoty,
Więc dziękuję wiatrowi, że wieje.
Czasem deszcz o szyby zadzwoni
Mokra trawa kroplami lśni
Łzami łatwiej tęsknotę zasłonić,
Więc dziękuję deszczowi za łzy.
Czasem słońce w gonitwie do lata
Znowu ogród barwami roznieci
Pozapala iskry na kwiatach,
Więc dziękuję słońcu, że świeci.
No, a czasem się do mnie uśmiechniesz
Znikną smutki szaro – niebieskie
Stoisz w progu i słońce masz w oczach,
Więc dziękuję Ci za to, że jesteś…
Czesław Miłosz
Zdrowego, pomyślnego dnia, Aniu, cały czas trzymam kciuki za poprawę zdrowia Mamy i ciepłe myśli ślę ;)*
Dzień dobry w wigilię sylwestra :)))*
OdpowiedzUsuńNiech już wreszcie odpłynie sobie ten rok w zaświaty, choć trzeba przyznać, że trochę radości też wniósł w moje życie - przede wszystkim przez urodziny mojej pierwszej i jedynej wnuczki Zosieńki :) Na szczęście chowa się zdrowo i świetnie, jej rodzice zresztą też.
A co do Nowego Roku...
Żadnych postanowień w Nowym Roku
Wiem, co jeszcze chciałabym zrobić w życiu.
Chciałabym pomóc swoją obecnością innym.
Nacieszyć się dziećmi. Słońcem.
Dobrą nocą, kiedy mniej boli.
Filmem, który oglądam, książką, którą czytam.
Pracą literacką, którą wykonuję.
Czym starsza jestem,
tym bardziej smakuję chwile i dni.
Wiem już, że nie warto się upierać,
działać na siłę, że czasem lepiej odpuścić.
Jeszcze nie skapcaniałam, o, nie.
Trochę jedynie spowolniałam.
Nie ze starości, a z przekonania,
że warto żyć dokładniej.
Marta Fox
... i przebudzanka do kawy z Tadueszem Nalepą... zawsze bardzo, bardzo na czasie.
Dbaj o miłość
https://www.youtube.com/watch?v=z8DO8M0RZcY
Rankiem dbaj o miłość
nocą dbaj o miłość
miłość to
to kruchy kwiat
noś ją w środku serca
grzej ją swoim ciałem
miłość to
to wiotki kwiat
kwitnie tylko wtedy
kwitnie kiedy jesteś ze mną tu
we dnie o miłość dbaj, miłość,
miłość to
to czuły kwiat
kwiat ten możesz zniszczyć
jednym wrogim słowem
miłość to
to wiotki kwiat
kwitnie tylko wtedy
kwitnie kiedy jesteś ze mną tu
przed snem dbaj o miłość
we śnie dbaj o miłość
miłość to
to wątły kwiat
płatki możesz zwarzyć
twoim zimnym wzrokiem
miłość to
to wiotki kwiat
kwitnie tylko wtedy
kwitnie kiedy jesteś ze mną tu
Tekst Bogdan Loebl
Zdrowia, Kochani, bo jak ono będzie, to radość sama przyjdzie. Pomyślności na środę :)*
Dzień dobry, Ewuniu:)
UsuńPodobnie jak Ty, nie mam żadnych noworocznych postanowień - żyję sobie i tyle - tylko tyle, a może aż tyle...
I dbam o miłość - staram się:)
Mama
(Najprościej żyje się w marzeniach)
Czy warto pytam najpierw siebie
zanim wstanę i kołdrę odrzucę
Nim otworzę okno i na świat popatrzę
Łatwe pytanie lecz trudna odpowiedź
Najprościej żyje się w marzeniach
Na podobieństwo swego świata
Tu bóg istnieje patrzy jak przyjaciel
A zło jest milczkiem w głowie ptaka
Gniazda bezpieczne na wysokiej skale
Dzikie pszczoły ogłupiałe miodem
żądza i zazdrość leżą na dnie stawu
Nietoperz z piskiem ostrzega przed wrogiem
Tu siedzi mama i ze mną rozmawia
jasna piękna i taka szczęśliwa
Daj spokój przecież to wszystko już było
Po to się żyje aby było miło
/Kora/
https://www.youtube.com/watch?v=4HPPPKlgunE
Dobrej środy dla Ciebie, Ewuniu i dla Wszystkich:)
P.S. A moja Mama bez większych zmian, ale wciąż jeszcze tu jest...
Dziękuję za poezję i krzepiącą informację o Mamie, Aniu :)* Myślę o Was codziennie...
UsuńNiech będzie coraz lepiej :)
Sylwestrowe dzień dobry :)*
OdpowiedzUsuńMokre, mglisto-mżawkowe zaranie dnia, za oknem +3 st., zieleń trawników i odrobina różu poranka... Wszystkiego, co dobre i miłe w ostatnim dniu starego roku też :)*
W refleksach dni
Opowiedziałam siebie wiosną
w pierwszych zawilcach i szczebiotach
latem - gdy białorzęsy obłok
nad topolami miękko osiadł
i niskim słońcem co jesienią
w karminach buków chyłkiem gwarzy
pochmurną chandrą która zewsząd
rozsiewa tęsknych myśli zaczyn
kolejne koło czas zatoczył
po koleinach i zakrętach
grudniowy szron posrebrzył włosy
- zima przy tobie
będzie piękna
Ewa Pilipczuk
Wszystkim Ogrodnikom i Przyjaciołom Impresji życzę, abyśmy w zdrowiu i spokoju doczekali następnego roku. Niech Wam się darzy we wszystkich sprawach jak najlepiej i niech się spełnią Wasze marzenia. Zdrowia, radości, nadziei i w miarę przewidywalnej przyszłości wszystkim.
Niech będzie pięknie i normalnie, Do Siego Roku,Kochani!:)*****
Życzenia już złożyłam, zatem czas na dobre przeczucia...
Usuń"Coś z dobrych przeczuć"
http://www.youtube.com/watch?v=AjG6HbaOsZg
A co nas czeka jutro
A co się zdarzy potem
Jasne dni za krótkie
A długie od kłopotów
A sensu dookoła
Jest nigdy nie za dużo
A noc po nocy woła
Za wysokie sny
A niebo z chmur się przetrze
Po największej burzy
A wszystko co najlepsze
Może się powtórzyć
A ile zdarzeń jeszcze
A ile snów i rzeczy
A ile słów i gestów
A ile dobrych przeczuć...
Tadeusz Woźniak
... mam nieśmiałe, dobre przeczucia, że los będzie dla nas łaskawszy w Nowym Roku 2021 :)*
Oby ❤️❤️❤️*
Dobry wieczór na 37 minut przed końcem fatalnego 2020 roku.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że 2021 r. będzie szczęśliwszy dla nas wszystkich.
życzę wszystkim tego co najważniejsze czyli Zdrowia, Zdrówka
i Zdróweczka z całego mojego połatanego serducha.
No to cyk o dwudziestej czwartej. :)))***
Zdróweńka i wszelkiej pomyślności na ten Nowy ROK 2021, Jasieńku :)))***
UsuńZachęcam gorąco do wysłuchania i obejrzenia koncertu sylwestrowo-noworocznego w wykonaniu naszej Lubelskiej Filharmonii. Koncert poprowadził w swoim niezrównanym stylu żartobliwo-filozoficzno-satyrycznym znakomity Andrzej Poniedzielski, tańczył balet Teatru Wielkiego z Poznania. Czyli jak co roku, zgodnie z tradycją, bo od wielu lat zaczynałam wieczór sylwestrowy koncertem w Filharmonii Lubelskiej. Tym razem z domowych pieleszy 🙂 Ale wielki hołd artystom, że zagrali dla nas siedzących w domach, przy pustej widowni.
Kto ma inne zajęcia na dziś, zachęcam do odsłuchania jutro. Dobra zabawa gwarantowana 😊
Przy okazji, po wysłuchaniu koncertu bardzo proszę o kliknięcie na łapkę w górę na YT.
Anię i wszystkich zaglądających na Impresje też gorąco zachęcam.
A tu link do koncertu:
UsuńWielka Gala Straussowska – koncert sylwestrowo-noworoczny Filharmonii Lubelskiej
https://www.youtube.com/watch?v=_rHErnLKLOY&fbclid=IwAR1nbBvV4ZtFByLdz2qh7YYKFwfEpSefH8QSsrtIORHnqF79mYAOsX_bKmU
Witam Noworocznie :)*
OdpowiedzUsuńJaki ten Nowy podobny do starego :) Blady poranek, za oknem -1 stopni, tylko cisza, jak makiem zasiał. I dobrze, może uszy odpoczną od obłędnych kanonad.
I dobra nowina - dziś dzień dłuższy o 11 minut :)))
Do Siego Roku!
W feerii blasków, fajerwerków
grudzień pożegnał chłodną przestrzeń.
Niknie świąteczny zapach świerku,
wiosenne myśli drzemią jeszcze.
A serial życia biegnie dalej,
rytmem zegarów chwile kłute;
doba w jasności większej wstaje,
wiatr zagrał na słoneczną nutę.
Spójrz miły, pewnie nie dowierzasz,
niebo się śmieje tak błękitnie.
Będziemy razem rok przemierzać,
a w twoich oczach bez zakwitnie.
Ewa Pilipczuk
I trochę łagodnej muzyki przyda się na dzień dobry:)
Johann Strauss II - "The Blue Danube Waltz" - [Vienna Philharmonic]
https://www.youtube.com/watch?v=mou5WYwGWlg
Niech Nowy Rok będzie dla nas wszystkich łaskawy, a na dziś miłego leniuchowania :)*
Ptaki już powoli wracają... :) A ja dziś wypoczywam i świętuję po swojemu. Jak będą jakie takie warunki pogodowe, to wybierzemy się na rodzinny spacer po koncercie noworocznym z Wiednia.
Zdrówka nieustającego na ten Nowy :)))***
Spokojnego i szczęśliwego dnia, Kochani :)*
Noworoczne Dzień Dobry, Ewuniu:)
UsuńZostawiam dla Ciebie i Jaśka i Wszystkich...
Życzenia optymizmu –
aby życie było
do połowy pełne
a nie puste
aby Pan dał
tę słynną moc
zmieniania rzeczy
które można zmienić
i akceptowania tych
których nie można
a dla marzeń –
moc jeszcze większą
i dla snów
wzruszeń
aby być
dowolnie daleko
dowolnie blisko
a dla przebudzeń –
słabość wtulania się
w ramiona świata
ufność
i pewność
delikatne piórka
które budują –
najprawdziwsze anioły
z najprawdziwszych ludzi
...
Arkadiusz Irek
P.S. Mama bez zmian... Ale jest...
Aniu, dziękuję pięknie za poezję i wiadomość... Ona mimo wszystko jest najważniejsza bo budzi nadzieję.
UsuńNOWEGO ROKU -zwiastowanie
Niech spełni dobre życzenia
.
dla jednych huczna noc
noc bratania się choć na chwilę
dla innych samotność nocnej ćmy
wspomnień różnobarwny film
wnikający w fajerwerków błyski
.
'stary' zamyka drzwi już przeszłości
'nowy' uchyla w teraźniejszość
nostalgicznym porankiem wita
pierwszy swój dzień
.
dobry Anioł Dnia nadzieję śle
promienną z błękitów
i światłością rozchmurza duszę
nawet spoza chmur
.
nie zimy sen wiosnę odrodu zwiastuje
może przedwcześnie
marzy mu się zieloność nie biel
pogodę ducha wnosić chce i wiarę
.
w życzeń dobrych spełnienie
nawet ku zachodowi chyląc dzień
miłosne refleksy maluje na nieboskłonie
wskazując na istotną życia treść
.
bo życie to miłość
a miłość to życie
.
nie tylko o niej sen
.
© Krystyna Kermel
Nieustannie trzymam kciuki i ślę jak najcieplejsze myśli dla Was :)*
Dzień dobry w sobotę :)*
OdpowiedzUsuńA mnie się zdaje, że to poniedziałek. Przez te święta, a wcześniej przez chorobę całkowicie pomerdały mi się dni tygodnia.
Za oknem gęste mleko... nie widać nic. Lekki przymrozek, -1 st. i zapewne śliskie jezdnie i chodniki.
Sobotnia kawa i pora się zbierać do jakiegoś ogarnięcia chałupy, ale najpierw przebudzanka z Katarzyną Groniec.
*** Po to są marzenia ***
https://www.youtube.com/watch?v=QQPXtSKEaBU
Wśród szarych dni, i ja i Ty
słonecznych pragnie chwil.
A jednak chmury razem przegnamy precz
lecz musisz dłoń podać mi.
Daleki cel, niepewny trakt.
Nadziei wątła nić.
Lecz tylko z marzeń może wyśnić się sen.
Bez marzeń nie warto żyć.
Po to są marzenia, by koić swój żal i ból.
Po to są marzenia, by się uśmiechać znów.
Pragniesz słońca, lub by padał deszcz,
bez znaczenia. Jeśli tylko wiesz.
Po to są marzenia, by wciąż nam nie było źle.
Te marzenia co nie spełnią się...
Wpadamy w trans niewinnych kłamstw,
pragnienia tłumią lęk.
Ty jesteś księciem ja księżniczką w tej grze
i zawsze jest Happy End.
Ze złota Ty, ze złota ja.
Jak klejnot życie lśni.
A ja nie jestem sekretarką jak dziś.
Studentem nie jesteś Ty.
Po to są marzenia, by koić swój żal i ból.
Po to są marzenia, by się uśmiechać znów.
Pragniesz słońca, lub by padał deszcz,
bez znaczenia. Jeśli tylko wiesz.
Po to są marzenia, by wciąż nam nie było źle.
Te marzenia co nie spełnią się...
Wśród szarych dni, i ja i Ty
słonecznych pragnie chwil.
A jednak chmury razem przegnamy precz
lecz musisz dłoń podać mi.
Daleki cel, niepewny trakt.
Nadzieji wątła nić.
Lecz tylko z marzeń może wyśnić się sen.
Bez marzeń nie warto żyć.
Po to są marzenia, by koić swój żal i ból.
Po to są marzenia, by się uśmiechać znów.
Pragniesz słońca, lub by padał deszcz,
bez znaczenia. Jeśli tylko wiesz.
Po to są marzenia, by wciąż nam nie było źle.
Te marzenia co nie spełnią się...
Wpadamy w trans niewinnych kłamstw,
pragnienia tłumią lęk.
Ty jesteś księciem ja księżniczką w tej grze
i zawsze jest Happy End.
Ze złota Ty, ze złota ja.
Jak klejnot życie lśni.
A ja nie jestem sekretarką jak dziś.
Studentem nie jesteś Ty.
Po to są marzenia, by koić swój żal i ból.
Po to są marzenia, by się uśmiechać znów.
Pragniesz słońca, lub by padał deszcz,
bez znaczenia. Jeśli tylko wiesz.
Po to są marzenia, by wciąż nam nie było źle.
Te marzenia co nie spełnią się...
(brak autora tekstu i kompozytora)
I powoli wchodzimy w powszedniość kolejnego roku. Udanego, Kochani - bez stresu i bez MUSZĘ - a za to z kwitnącymi w sercu niezapominajkami i myślami, że CHCĘ i LUBIĘ. W zabieganiu tyle spraw, niespodzianek codziennie się pojawia i znika. Doba ma tylko 24 godziny i są one z każdym rokiem coraz krótsze. Przestałam jakiś czas temu robić plany, obiecywać sobie, podejmować jakieś niewykonalne postanowienia, bo strasznie się stresowałam niemożnością ich wykonania. Wolę żyć na bieżąco, robić co potrafię, mogę, lubię - kochać ludzi i działać na tyle na ile można. Być tu i teraz.
Wszystkim nieustająco życzę wszystkiego najzdrowszego i najpiękniejszego :)))***
Dzień dobry w sobotę, Ewuniu:)
Usuń"Być tu i teraz" to również moje życiowe motto - od pewnego czasu...
Bo już nic nie muszę
Jeszcze kiedyś wstanę
I gdzieś w podróż ruszę
Nie wrócę nad ranem
Bo już nic nie muszę
I może w posadach
Ziemi nie poruszę
Ale tak się składa
Że już nic nie muszę
Mogę trzasnąć drzwiami
Wyjść kiedy się duszę
Wzruszyć ramionami
Bo już nic nie muszę
Głośno krzyczeć mogę
Płakać gdy się wzruszę
Zgubić słuszną drogę
Bo już nic nie muszę
I o racje swoje
Kopii już nie kruszę
Świata się nie boję
Bo już nic nie muszę
Jeśli się nie skusisz
To ja cię nie zmuszę
Bo ty nic nie musisz
Tak jak ja nie muszę
Milutkie trzy słowa
Jak miód na mą duszę
Powtarzam od nowa
Że już nic nie muszę
https://www.youtube.com/watch?v=9gdTCKax7x0
sł. Grażyna Szałkowska / muz. Seweryn Krajewski / wyk. Edyta Geppert
Życzę Tobie i Wszystkim dobrego, pierwszego w tym roku weekendu:) I wciąż mam nadzieję...
Dziękuję za życzenia, poezję i ciepło słów, Aniu :)
UsuńNadzieja i mi przyświeca codziennie. Z pewną taką nieśmiałością wierzę, że będzie lepiej...
Uściski serdeczne... :)*
Witam niedzielnie :)*
OdpowiedzUsuńJeszcze rozciągamy świętowanie, choć powszednie czynności już coraz bardziej się o nas upominają. Kalendarz w tym roku sprzyja, więc jeszcze możemy świątecznie pomarzyć. Bo bez marzeń życie byłoby bardzo smutne...
Trzeba o nie dbać, ale przede wszystkim trzeba je mieć:) Prawda, Aniu, Jasieńku? :)))
Nie wyrastaj z marzenia
Podobno z tego się wyrasta,
podobno z czasem się zmienia.
Ty się nie zmieniaj, już taki zostań,
ty nie wyrastaj z marzenia.
Choćby ci było z nim niewygodnie,
choćby nawet z nim było źle ci,
to je troszeczkę, odrobinę odmień,
ale go nie wyrzucaj na śmieci.
Będą mówili, że jesteś dziecinny,
będą się może śmiali,
a ty się z nimi nie licz,
ty bądź taki, jaki jesteś - nie inny.
I gdybyś nawet nie mógł sprostać
światu, co zmienia się i zmienia,
ty nic się nie martw, taki już zostań -
ty nie wyrastaj z marzenia.
Joanna Kulmowa
I jeszcze coś do kawy:)
staro- i noworocznie
nie mam noworocznego rachunku sumienia
niczego mi nie brak, nic nie potrzebuję
póki jeszcze normalnie wszystkie swe pragnienia
o brak otępienia gdzieś w przestrzeń kieruję
niczego nie żałuję tak na dobrą sprawę
niespodzianek wiele przyniósł dzień powszedni
choć niejedną z losem też miałam przeprawę
lecz dla mnie to zwykły deser poobiedni
więc jeśli ma pozostać tak jak do tej pory
ze zdrowiem psychicznym i kondycją jaźni
niech będą zachowane nawet i pozory
normalności choćby i wbrew wyobraźni
dla mnie jakiś rok nowy nie jest niespodzianką
i szczerze powitam tę styczniową ciszę
zacznę dzień tak jak co dzień z kawy filiżanką
może o czymś zamilknę a może napiszę
Krystyna Ilnicka
.........)........(
........((........))
___c(''''''''')__(''''''''')o___
( •❤•✿ •❤ •❤•✿ •❤• )
... a o muzykę niech zadba Jaśko :)))* Moc zdrowia i dobrych zdarzeń na dziś, Kochani :)*
Dzień dobry, Ewuniu!
UsuńPrzez ostatnie dwa tygodnie powtarzałam sobie często...
"Cokolwiek zrobisz"
Cokolwiek zrobisz, będzie dobrze -
Panie Boże - mówiąc najogólniej.
Cokolwiek ześlesz mi:
chorobę albo śmierć, dobrobyt, nędzę,
nie będę się sprzeciwiał. Ani razu.
Nie będę dziękował. Ty nie chcesz tego.
Nie będę złorzeczył, to daremne.
Cokolwiek zrobisz, jest okej. Najlepiej.
Rób co chcesz, wszystko przyjmę, zawsze.
Jan Rybowicz
I czekałam na wiadomość...
"Dobra wiadomość"
Czekaj, czekaj uparcie,
ktoś już właśnie wysłał
do ciebie list
z dobrą wiadomością.
Czekaj wiernie,
już po telegraficznym drucie,
radiową falą,
przez posłańca
zdąża do ciebie
dobra wiadomość.
Czekaj i nie ustawaj,
wierz i nie wątp,
już uzgodniono gdzieś,
że należy powiadomić cię
o tej dobrej nowinie.
I wcale nie będzie ci przykro,
uwierz mi,
gdy w końcu przyjdzie do ciebie
tylko śmierć i powie:
Już jestem.
To właściwie także
niezła wiadomość.
Jan Rybowicz
[*]
Moja Mama odeszła w sobotę o 13.25...
Witaj, Aniu!
UsuńTo bardzo smutna wiadomość... przyjmij moje najszczersze kondolencje, Aniu.
Niech Mama spoczywa w pokoju R.I.P [*]
Jestem z Tobą w tych trudnych dnach tak, jak byłam wcześniej. Gdyby słowa znanego matematyka mogły choć odrobinę Cię wesprzeć...
"Śmierć nie jest kresem naszego istnienia, żyjemy w naszych dzieciach i następnych pokoleniach.
Albowiem to dalej my a nasze ciała to tylko zwiędłe liście na drzewie życia." (A. Einstein)
* * *
I nic nie dzieje się przedwcześnie,
I nic się nie dzieje za późno,
I wszystko się dzieje w swym czasie,
Wszystko...
Wszystkie uczucia, spotkania,
Odejścia, powroty, czyny, zamiary.
Zawsze właściwą godzinę biją Boże Zegary.
- Roman Brandstaetter
Ściskam i przytulam Cię mocno... *
Dziękuję, Ewuniu...
Usuń"Jest taka cierpienia granica, za którą się uśmiech pogodny zaczyna..." (Czesław Miłosz)
Aniu... coś Ci jeszcze powiem.
UsuńMatki nie odchodzą daleko, są z nami aż do końca naszych dni. Nie raz doświadczyłam takiej obecności w trudnych dla mnie chwilach... To się nazywa "świętych obcowanie".
* * *
Nie szlochaj, stojąc nad moją mogiłą wytrwale,
Bo tam mnie nie ma, ja nie śpię wcale.
Jestem wiatrem, który wieje w szczerym polu poprzez knieje.
Jestem słońca odblaskiem na zbożu,
Małym deszczykiem w jesiennym przestworzu.
Gdy się przebudzasz ze snu o świcie,
Ja cię pobudzam i wskrzeszam życie
Poprzez okrężne ptaków latanie
I gwiazd o zmroku migotanie.
Nie płacz, stojąc nad moją mogiłą wytrwale,
Bo tam mnie nie ma, nie umarłam wcale.
Mary Elizabeth Frye
tłum. Halina Arendt
... i chciałabym, żeby ten "uśmiech pogodny" gościł już częściej na Twojej twarzy. Twoja Mama też zapewne by sobie tego życzyła.
Uściski i serdeczne pozdrowienia na dobry wieczór :)*
Dziękuję, Ewuniu za te piękne i krzepiące słowa...
UsuńOczy matki wszystko widzące patrzą na urodziny patrzą przez całe życie i patrzą po śmierci z „tamtego świata”.
/Tadeusz Różewicz z tomiku "Matka odchodzi"/
* * *
może nie umieramy
tylko przerastamy życie
każda rzecz jaka z nami jest
każda idea sprawa
staje się za mała
każde dążenie
niedopasowane
porzucamy byt
jak za małe ubranie
jak za ciasne buty
może ludzka dusza
spogląda wstecz
z pobłażliwym wzruszeniem
i dziecinną tęsknotą
bo wszystko co jej zostało
to miłość
wielka nad
wszelkie pojęcie
/Daniela Ewa Zajączkowska/
może...
ღ
„Przyszliśmy na świat, by kochać.
Żyjemy by kochać.
Umrzemy, by kochać jeszcze bardziej.”
- św. Józef Cafasso
Sercem pozdrawiam, Ewuniu ღ
Różewicz w punkt, Aniu! Nawet nie wiedziałam, że taki tomik został opublikowany. Dziękuję :)
Usuń"ja bezbożny
chciałem dla niej wypłakać łąkę
kiedy konając
odpychała zdyszana
puste i straszne zaświaty
wróciła na mgnienie oka
do siebie na wieś
chciałem dla niej wyżebrać
w ostatniej godzinie
drzewo
chmurę ptaka" -
s. 64-65
(z wiesza ***Krzyknąłem na Nią" - Tadeusz Różewicz)
Tulę i bardzo serdecznie pozdrawiam, Aniu. Dobrego dnia :)*
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńDeszczowo i szaro cały dzionek. A to mnie strasznie przygnębia, że
wszystkiego mi się odechciewa. Ale muszę spełnić prośbę Ewuni
o muzykę. Mimo totalnej "nie chcicy" zaproponuję Koncert Jubileuszowy 50 lecia Andrzeja Sikorowskiego w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie z dnia 30 grudnia 2020 r.
z przyjaciółmi - Jeszcze gorący. :)))*
https://www.youtube.com/watch?v=ti3rOLj79OY&t=6s
Miłego odbioru życzę Paniom jak i sobie przy 2:22:51 godzinach
dobrej uzyki. :)))*
Dziękuję za piękny koncert Sikorowskiego, Jasieńku :)* Faktycznie, uczta dla ucha i ducha. Powiem Ci, że i ja mam chwile, kiedy kompletnie nic mi się nie chce. Brońmy się jednak przed marazmem i depresją, bo to również paskudny i podstępny wróg jak pandemia. Przecież mamy dla kogo żyć... i tego się trzymajmy.
UsuńZdrówka, a resztę to już sami potrafimy sobie zorganizować.
PS. Odeszła Mama Ani... zobacz wpisy wyżej.
Dzień dobry, to już środa :)*
OdpowiedzUsuńI znów świąteczna, choć za oknem jak co dzień szarobury, styczniowy pejzaż.
Leniwa kawa i na dobry dzień łyk poezji śpiewanej.
z Łucją Prus.
Kocham się w poecie
https://www.youtube.com/watch?v=77qHowqmdEc
Jeszcze płomyk miga w szklance, jarzy się i tli, na firance
Drży wspomnienia cień, dogasa miejski dzień.
I jeszcze wkoło tyle nut, nut i słów, co uleczyły nagle serca chłód.
Ludzie, gdzie ja byłam, ile światów przemierzyłam,
Ilu zaklęć wysłuchałam wyśpiewanych jednym tchem i wiem:
Kocham się w poecie, grajku, co mi gra,
Gra i śpiewa, gada, plecie, do białego dnia.
Spójrz, umknęły dnia szarości, lampa, krzesło, stół,
I posłuszne mu śpiewają nam z radością ile tchu.
Żeby się zdumiał miejski dzień i śpiewanie to zrozumiał człowiek,
Co się skrył w codzienności cień, żeby się zdumiał trwożny czas,
Że kilka nut i słów tak prosto leczy lęk człowieczy, broni nas:
Kocham się w poecie, gładzę jego skroń,
Bądź dla niego dobry, świecie, niby skarb go chroń.
Bądź dla niego dobry, świecie, kochaj go, jak ja,
Niech z szarości dnia ku szczęściu myśl uleci, gdy on gra.
tekst - Wojciech Młynarski
Dobrego dnia i jaśniejszego spojrzenia na świat i życie... będzie dobrze, Kochani :)*
Środowe dzień dobry, Ewnuniu:)
Usuń* * *
poezja jest wyspą
na której można zamieszkać
wystarczy spuścić szalupę serca
i trochę odbić od brzegu
wiatr sam zaplącze się w słowa
i zaprowadzi do krainy łagodności
gdzie szczęście powraca
jak słońce
/ks. Wacław Buryła/
*
"Każdemu kiedyś"
Każdemu kiedyś ktoś bliski
umiera
między być albo nie być
zmuszony wybrać to drugie.
Ciężko nam uznać, że to fakt
banalny,
włączony w krąg wydarzeń,
zgodny z procedurą;
prędzej czy później na porządku
dziennym,
wieczornym, nocnym czy bladym
porannym;
i oczywisty jak hasło w indeksie,
jak paragraf w kodeksie,
jak pierwsza lepsza
data w kalendarzu.
Ale takie jest prawo i lewo natury
Taki, na chybił trafił, jej omen
i amen.
Taka jej ewidencja i omnipotencja.
I tylko czasem
Drobna uprzejmość z jej strony
- naszych bliskich umarłych
wrzuca nam do snu.
/Wisława Szymborska
z tomiku „Wystarczy”/
Życzę Ci dobrego dnia i pogody ducha, mimo takiej sobie pogody za oknem:)
Aniu, już czwartkowe, cieplutkie i bardzo serdeczne :)*
UsuńOby nowy dzień ułożył Ci się pomyślnie i przyniósł odrobinę ukojenia smutku po bolesnej stracie.
Mama
Myślałem:
nigdy się nie zmieni
zawsze będzie czekała
ubrana w białą suknię
i niebieskie oczy
na progu wszystkich drzwi
zawsze będzie uśmiechała się
wkładając ten naszyjnik
aż nagle
urwała się nitka
teraz perły zimują
w szparach podłogi
mama lubi kawę
ciepły kafel
spokój
siedzi
poprawia okulary
na szpiczastym nosie
czyta mój wiersz
i siwą głową mu zaprzecza
ten który upadł z jej kolan
zaciska usta i milczy
więc niewesoła rozmowa
pod lampą źródłem słodyczy
(...)
Zbigniew Herbert
Chyba sobie jeszcze nic nie postanowiłam, z wyjątkiem tego, że trzeba wreszcie chwycić smutki za gardło. Nikomu się nie spowiadam, na zewnątrz kwitnę humorem, ale w środku... eh. Covid zostawił we mnie trochę niechcianych "pamiątek". No dosyć tego, to z pewnością minie, może na wiosnę? Oczekiwanie na wiosnę niech będzie radośniejsze...
Oczekiwanie
Jeszcze mała chwila, rzeki puszczą lody,
niecierpliwość pączków skiełkuje zielenią;
spod zbutwiałej ściółki mrugnie radość łodyg,
bladawe poranki różem się rozpienią.
Jeszcze mała chwila i już z dachu sople
jako łzy rzęsiste spije naga ziemia;
miłością zagwiżdże kos pod moim oknem,
zimowe nostalgie będą nie na temat.
Cóż, że szare niebo, wiatr gawrony liczy,
niezadługo styczeń skończy mroźny spektakl.
Wiosną w twoich oczach chcę się dziś zachwycić
i z takim pejzażem choćby iść do piekła.
Ewa Pilipczuk
A tu zapowiadają nadejście jakiejś "zimowej bestii" ;))) Mam nadzieję, że jak zwykle strachy na lachy...
Zdrówka i pogody ducha Tobie i Twoim Najbliższym, Aniu :)*
Ewuniu, dziś pochowałam Mamę...
Usuń"Ktoś tutaj był i był, a potem nagle zniknął i uporczywie go nie ma..." - Wisława Szymborska
Aniu, jestem z Tobą wieczorową porą... Odpocznij w ciszy po wrażeniach dzisiejszego dnia.
UsuńMama już nie cierpi, jest w lepszym świecie, po drugiej stronie tęczy. Wieczny odpoczynek racz jej dać Panie... Pozwól, że zadedykuję Ci swój wiersz.
Mamie
Tego lutowego wieczoru
siedziałam na małym stołeczku
jak kiedyś u twoich stóp
za oknem padał śnieg
milczałyśmy sobie razem
wtedy zrozumiałam
że ty już na chmurce
ze swoim przepisem na sernik
ze skórką pomarańczową w polewie
którego nigdy nie udało mi się upiec
z cierpliwą litanią „włóż czapkę” „uważaj na siebie”
z figlikami w szarych oczach
z kołyską ciepłych rąk
cisza weszła na palcach
ukryłam ją w bezsennych nocach
maleńkich pamiątkach
kilku wierszach
starych fotografiach
w obrączce wspomnień
z najdroższego kruszcu
do dziś ją noszę jak talizman
Ewa Pilipczuk
Wypij ciepłą herbatę z miodem i cytryną, wejdź pod koc, włącz spokojną muzykę... Zadbaj o siebie, Kochana, bo z pewnością zmarzłaś. Mama też na pewno by tego chciała.
Cieplutko Cię pozdrawiam w ten smutny dzień.
Dziękuję, Ewuniu...
UsuńWiersz jest piękny...
A dziś rano spadł u nas śnieg...
Dziękuję za dobre słowo, Aniu :)*
UsuńU nas zaledwie cośkolwiek posolił w nocy trawniki...
Dobrego dnia.
Noworoczne Dzień Dobry, Ewuniu...:)
OdpowiedzUsuńZostawiam dla Ciebie i Jaśka i Ani i Wszystkich
którzy tu zaglądają najserdeczniejsze życzenia na Nowy 2021 rok
Dziękuję za pamięć i ciepłe życzenia, Jago :)*
UsuńMoc zdrowia, radości życia i wszelkiego dobra w Nowym 2021 Roku dla Ciebie :)*
Dzień dobry w czwartek :)*
OdpowiedzUsuńDzisiejszy dzień w niczym nie przypomina wczorajszego. Mglisto, mokro, z drobną mżawką dzwoniącą o parapet. Za oknem na razie 4 stopnie. Ale dzień będzie dłuższy już o 12 minut :)
Zapraszam na południową kawę z delikatną, romantyczną nutką, w wykonaniu Ewy Bem i Andrzeja Piaska Piasecznego.
*** Pół ciebie pół mnie ***
https://www.youtube.com/watch?v=woxwF3s2WqA
Jest rysowany w twojej twarzy wiersz, co porywa mnie
tu dziś się staje między nami wspólnym jutrzejszym dniem
słońce gładzi na twej twarzy horyzontu kres
teraz chcę, nim jeszcze zajdzie, znaleźć wiersz.
Co pisać się zaczął między nami z ust otwartych strumień słów
jeszcze na papier nie przelany, a już na pamięć znany
pisać się zaczął między nami, układany pół na pół z naszych snów
zawsze go przy mnie znajdziesz tu.
Jest w nim nadzieja, że w otchłani smutku nie znajdę się
że co najlepsze będzie dalej, zawsze przed nami jest
słońce gładzić na twej twarzy będzie każdy dzień
teraz wiem, gdy rano wstanie, znajdzie wiersz.
Co pisać się zaczął między nami z ust otwartych strumień słów
jeszcze na papier nie przelany, a już na pamięć znany
pisać się zaczął między nami, układany pół na pół z naszych snów
zawsze go przy mnie znajdziesz tu.
Pisany na pół- pół mnie, ciebie pół
choć staje się dziś, to znasz go już
odtąd mój, zawsze mój, będzie lustrem naszych snów
co pisać się zaczął między nami z ust otwartych strumień słów.
Jeszcze na papier nie przelany, a już na pamięć znany
pisać się zaczął między nami, układany pół na pół z naszych snów
zawsze go przy mnie znajdziesz tu.
słowa: Andrzej Piaseczny Piasek
I to już od rana dla mnie roboczy, powszedni dzień. Przyjmowanie zamówień na catering z pizzerii i dań obiadowych na wynos. Młodzi muszą z czegoś żyć, jak lokal zamknięty. Dobrego dnia Wszystkim :)*
Dzień dobry w drugi piątek stycznia :)*
OdpowiedzUsuńRaczej ponuro, ale porządnie się ochłodziło, za oknem -2 stopnie. W nocy cośkolwiek przyprószyło dachy i chodniki... mam nadzieję, że nie jest ślisko, bo muszę dziś pozałatwiać różne sprawy na mieście. Zaczęło się to, czego wybitnie nie lubię... ale kiedyś musiało przyjść, przecież jest zima.
Może zatem do kawy coś ciepłego z humorkiem? ;)
Kalina Jędrusik - "Ciepła wdówka na zimę"
https://www.youtube.com/watch?v=WdJW0lNvafY
Gdy październik wraz z ciepłą bielizną
zsyła smutek na ciebie doroczny –
o, samotny jesienny mężczyzno,
pustym wzrokiem dokoła znów toczysz.
Odwracając zmęczone źrenice
od bezmyślnej twarzyczki podlotka –
z jedną myślą przebiegasz ulice:
„Gdyby wdówkę gdzie ciepłą napotkać!
Nim ta zima chwyci znów –
żeby tak coś z ciepłych wdów!”.
Ciepła wdówka na zimę –
zawieruchę i mróz –
to jest szczęście olbrzymie,
co jak kwiat będziesz niósł.
Co cię w sposób realny
wyrwie z trosk materialnych –
zmieni minus globalny –
twój minus na plus.
Proszę pana, ja panu coś powiem:
jestem ciepła, choć jeszcze nie wdówka.
Ale jeśli pan umie uwdowić –
czeka pana urocza placówka –
mój staruszek ma taką zadyszkę,
że doprawdy niewiele wystarczy –
ot, zatrutą gdzieś wpuścić mu myszkę –
albo jeszcze cokolwiek inaczej –
wsypać coś do jednej z kasz,
trochę trudu i już masz:
Ciepłą wdówkę na zimę –
na gołoledź i śnieg!
Żebyś w śnieżną zadymkę
do niej tęsknił i biegł.
Drzwi i serce otworzy
i warunki ci stworzy,
i na duszę położy,
położy ci lek.
tekst - Jeremi Przybora Muzyka - Jerzy Wasowski
✫•❤️ ✫•❤️ ✫
Zdrówka i dobrego, nieuciążliwego pogodowo piątku Wszystkim :)*
Dobry Wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńNa początek dziękuję miłej Jadze za Noworoczne życzenia i równie
najserdeczniej je odwzajemniam dodając moc szczęścia i zdrowia.
Jakoś nie mogę się oderwać od piosenek interpretowanyh przez
śp. Piotra Machalicę. Właśnie znalazłem fragment jego recitalu
z zespołem przy Kościele Parafialnym Urlach 28.08. 2016r.
Posłuchajmy -
https://www.youtube.com/watch?v=ClF26hDv5y8
✫ ✫ ✫
Przyjemnych snów życzę. ❤️*
I na bis Piotr Machalica - wykonanie piosenki z tekstem Jana Wołka
OdpowiedzUsuńi muzyką Wojciecha Borkowskiego z płyty "Piaskownica"
https://www.youtube.com/watch?v=2n1qOfWsvv8
* * *...Sto łózek...* * *
Bądź zdrów! - Bywaj zdrowa!
Wygasa umowa:
Sto łóżek
Sto nocy, sto zbliżeń
Nic ponad to, - wyżej
Nic dłużej
Tu kończy się mapa
Z poduszki jej zapach
Odpływa
Umowa – rzecz święta
Lecz pamięć pamięta
Tak bywa
Jak jej powiedzieć, że była tylko
Cieplejszą chwilką
Kobietą - kometą
I że „to” – to nie „to”
To nie to
Więc jak jej powiedzieć, że oto właśnie
Umowa gaśnie
Pokrywa się kurzem
Nasz pakt na sto łóżek
Sto łóżek
Jest rozum-notariusz
Jest glejt, kwestionariusz
Osłona
Więc w nas niby spokój
A błądzi po oku
Łza słona
Choć prawo, to prawo
Już widzisz z jaskrawą
Jasnością:
Że choćby nie chciała
To ilość się stała
Jakością
Jak jej powiedzieć, że była tylko...
I drzazgą nam w oku
Że coś bez powrotu
Ucieka
I trochę nas wiąże
Coś, jakby zalążek
Człowieka
Sto łóżek wybrzmiało
A jednak nam mało
I w głowę
Myśl wrasta – spróbować
Tak renegocjować
Umowę?
Bo jak jej powiedzieć, że była tylko...
:)))***
I jeszcze jedna piosenka Piotra Machalicy z tekstem Jana Wołka
OdpowiedzUsuńi muzyką Jerzego Satanowskiego -
* * *...OBRAZOBURCZA...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=zV6Qog7Rt0M
Czasami tak się w życiu zdarza
Że człek się nagle przepoczwarza
Lecz - co mu bytu nie umila
Rzadko w motyla
Raczej mu puchnie łza u powiek
I gawron siądzie mu na głowie
Gdy chyłkiem zajrzy w jego okno
Blada samotność
Więc dziś ci powiem, to co powiem
Bo moje chmury płyną nisko:
Pomiędzy grobem a kołyską
Jest wszystko
Nie szukaj dalej, ani więcej
Choćby Bóg patrzył ci na ręce
Bo wszystko to, co ugrać da się
Siedzi w nawiasie
W nim my codzienni, cisi, prości
My: skóra, kości i słabości
I wzrok odbija się od nieba
Niebo to gleba
Więc dziś ci powiem...
I chociaż w świecie, który gaśnie
Chcesz zrobić coś, by było jaśniej
Wiara, nadzieja i poezja
Wszystko magnezja
Lecz chociaż chmury płyną nisko
Pomiędzy grobem a kołyską
Żeby tak całkiem źle nie było
Trafia się miłość.
❤️❤️❤️
...To fakt...ale tylko czasami...:)))***
Dziękuję za wszystkie kompozycje w wykonaniu Piotra Machalicy, Jasieńku :)*
UsuńFantastyczne, wielu z nich nigdy nie słyszałam. Dobrze, że zostało tyle wspaniałych nagrań... Wielki żal, że Piotr już więcej nam nie zaśpiewa.
PS. A TERAZ PISZĘ CELOWO DUŻYMI LITERAMI. JAŚKU, NIE MOŻNA CZYTAĆ I TRAKTOWAĆ BLOGA WYBIÓRCZO. O CZYMŚ CIĘ INFORMOWAŁAM JUŻ 6 STYCZNIA. A TERAZ PROSZĘ NAJUPRZEJMIEJ, JAK POTRAFIĘ O PRZECZYTANIE WPISÓW ANI.
Z SYMPATIĄ POZDRAWIAM.
Sobotnie dzień dobry :)*
OdpowiedzUsuńDzień snuje się jak ponure ni to, ni owo... taka sobie pełzająca zima. Śniegu ani na lekarstwo, za to mróz a i owszem, dziś -3 stopnie.
Ale co tam narzekać, czas bardzo pogania, a obowiązki niecierpliwie przytupują za progiem.
Może do kawy zarekomenduję odrobinę szczęścia z Anną Marią Jopek ... :)
*** Na dłoni ***
https://www.youtube.com/watch?v=D9wR7QEIYFk
Tak łatwo z rąk wymyka się.
Ucieka wciąż, znika we mgle.
A ty je chcesz na własność mieć.
Chcesz zamknąć na klucz.
Przed światem schować.
Skryć jak skarb, swój prywatny skarb.
Niemożliwe.
Bo szczęście to przelotny gość.
Szczęście to piórko na dłoni,
co zjawia się, gdy samo chce
i gdy się za nim nie goni.
Tym więcej chcesz im więcej masz.
Wymyślasz proch, chcesz sięgnąć gwiazd.
Lecz to nie to, nie to nie tak.
I ciągle czegoś nam brak do szczęścia,
wciąż nam brak, tak zachłannie brak.
Otwórz oczy.
Szczęście to ta chwila co trwa,
niepewna swojej urody.
To zieleń drzew, to dzieci śmiech.
Słońca zachody i wschody.
Więc nie patrz w dal,
bo szczęście jest tuż obok nas.
W zwyczajnym dniu, w zapachu domu,
wśród chmur, w ciszy traw.
Jest blisko nas, blisko tak, blisko tak!
Bo szczęście to przelotny gość,
przebłysk słonecznej pogody.
I dużo wie, kto pojął, że
szczęście to garść pełna wody.
Szczęście to ta chwila co trwa,
szczęście to piórko na dłoni,
co zjawia się, gdy samo chce
i gdy się za nim nie goni...
Tekst Magda Czapińska
Pomyślnej soboty Wszystkim, z ciepłem w duszy i spokojem w aurze :)*
Dobry wieczór w niedzielę, Ewuniu:)
UsuńSzczęście
Co to jest szczęście ? - częste pytanie.
Odpowiedź złożona, ja jednak odpowiem,
bo dla mnie szczęściem, móc dawać coś z siebie
dla tych których kocham, i obcych w potrzebie.
Każda życzliwie wyciągnięta ręka,
uśmiech na twarzy i w oczach zmęczonych,
drobny gest wdzięczności - to przecież tak mało,
a znaczy tak wiele w szarej codzienności.
To dom rodzinny, ściany, cztery kąty
i jego progi przyjaźnie skrzypiące.
Po dniu pełnym zmagań, po trudach i znoju,
spieszymy do portu - oazy spokoju.
Szczęściem jest dzień jasny, co po nocy wstaje
i wieczór wytchnienia w gronie osób bliskich
i czyste sumienie, gdy bez żadnych wahań,
zapiszę spełnione uczynki - na zyski.
Szczęściem samo życie, które nam jest dane,
jeżeli rozważnie kierujemy sterem,
wszakże tyle piękna można dostrzec wokół
i tak dużo dobra, gdy dobro się sieje.
Daleko szukamy co mamy tak blisko,
wciąż się rozglądamy, chcemy z życia wszystko.
Tyle w świecie złego, zawiści i krzyku,
a szczęście przysiadło cichutko w kąciku.
Krystyna Kunigiel-Jabłońska
Pozdrawiam Cię z mojego domowego zacisza...
Moja Mama tak pięknie umiała cieszyć się tym, co ma i nie płakać nad tym, czego nie ma...
Nasze Mamy miały coś wspólnego, Aniu :)* Moja we wszystkim potrafiła odnaleźć okruchy radości... Chyba po niej jestem umiarkowaną pesymistką ;) Tzn. optymistką z życiowym doświadczeniem.
UsuńNa dzień dobry
Czasem wiatr zdmuchnie
Smutek przelotny,
Ciepłym tchnieniem znów dłonie ogrzeje,
I przegoni wszystkie kłopoty,
Więc dziękuję wiatrowi, że wieje.
Czasem deszcz o szyby zadzwoni,
Mokra trawa kroplami lśni,
Łzami łatwiej tęsknotę zasłonić,
Więc dziękuję deszczowi za łzy.
Czasem słońce w gonitwie do lata
Znowu ogród barwami roznieci,
Pozapala iskry na kwiatach,
Więc dziękuję słońcu, że świeci.
No, a czasem się do mnie uśmiechniesz,
Znikną smutki szaro-niebieskie,
Stoisz w progu i słońce masz w oczach,
Więc dziękuję Ci za to, że jesteś ...
Czesław Miłosz
Dobrego poniedziałku i nowego tygodnia, ściskam i pozdrawiam, Aniu :)*
Dzień dobry w poniedziaiłek :)*
OdpowiedzUsuńTrochę mroźno się zrobiło... świat lekko przypudrowany śniegiem, za oknem dziś -2 stopnie. Na szczęście to chyba jeszcze nie jest "bestia ze wschodu" ;)
Świeża kawa na rozgrzewkę, a do niej wybrałam przebudzankę z Anną Treter i Andrzejem Poniedzielskim.
*** Wywar z przywar ***
https://www.youtube.com/watch?v=wtDkItJ0T30
Każde z nas - wywar z przywar poetycka recydywa
Każde z nas - czarny las. ciemna ton
Każde z nas to inny świat inny atlas snów i marzeń
Jednak obok
Jednak z sobą
Jednak razem
Małą część naszych przejść tego co się nam zdarzyło
inni ludzie uważają już za miłość
Byłby to spektakl słaby kiepska stuka, film niemrawy
Ni to dramat, ni reklama ciepłych mórz Sielankowy lekki tren
O czekaniu" zapis wrażeń
Kiedy obok
Gdy nie z sobą
Gdy nie razem
Małą część...
Mamy czas, na niebie znak Plan Sodomy, plan Itaki,
biegun zła, swoją czerń, swoją biel
To podobno szkolny błąd, by w dyktandzie zwykłych zdarzeń
słowa dwa
Ty i Ja pisać razem
Małą część...
słowa Andrzej Poniedzielski, muzyka Jan Hnatowicz
Zdrowego dnia, wszystkiego, co cieplutkie i miłe na dzisiaj :)*
Sobotnie dzień dobry, Ewuniu:)
UsuńZa oknem śnieg i mróz - zima, jakiej już od dawna nie pamiętam. Któregoś dnia - chyba w środę - na dorodnym krzaku pod moim oknem rozgościły się gile. Chciałam pokazać je Mamie, ale... odleciały.
"Zimą przylatują z północy
jemiołuszki, gile, czeczotki
podrzucone sierotki
do Polski ciepłej ciotki"
- jak to pięknie opisał ks. Jan Twardowski
*
Sad, styczeń
Oto zimą, jabłonie,
oto gil w pąsie tonie.
Gil ma jak pestka serduszko.
Gil - zimowe jabłuszko.
Na korę jabłonek głupiutkie zajączki
siekaczami nakładają ślubne obrączki
Jest nieruchomo i cicho dokoła,
czasem tylko gawron jak marszałek coś zawoła.
A w nocy znów błękitne pokłony
sad bije pełen lęku
nocy zimowej, wielkiej, białej sowie,
co siada na księżyca sęku.
Jerzy Harasymowicz
*
Trudno zdziwić się zimą,
gdy wszystko przykrywa
jednostajna biel,
jak cuda życia
pokrywa zwyczajność.
Ale od zdziwienia zaczyna się
zachwyt, wiara, miłość ...
Zdziwieniem żywi się nadzieja,
której tak nam potrzeba nie tylko zimą.
Tadeusz Ruciński
W sumie to... lubię zimę...
Życzę Ci, Ewuniu, pięknego weekendu:)
ENTER
...
Potrzebna jest zima
potrzebny jest RESET
aby pamiętać tylko to
co najważniejsze
zakręcona ZIEMIA
na nowo uwierzy
w stare znaczenia
przemianę
szelest
wznieśmy się
choćby snem
ponad gonitwy
spójrzmy z góry
na swoje kręte ścieżki –
tu i tam
układają się w uśmiech
jest w nas
zastygłe światło
na swój promień
cierpliwie czeka już
SŁOŃCE
nie my w nim
to może teraz w nas
zamieszka szczęście?
tylko serce
musi być pełne
jak nasiono
...
Arkadiusz Irek @i
Dobry wieczór w mroźną niedzielę, Zuziu :)*
UsuńNie przepadam za taką zimą, ale skoro już musi być, to niech będzie w styczniu, a nie na Wielkanoc. Też ostro mrozi, dziś w dzień było -11 stopni, teraz -14... Aż strach pomyśleć, co będzie rano. A co do gili... lubię :)
W styczniu
Niebo zaciągnięte w burawej zasłonie,
rok leniwie brodzi w półśpiących kałużach;
z gęstych mgieł o świcie wstaje blady promień,
szron gawronie pióra srebrem umorusał.
Kwiatom sen o wiośnie jeszcze się nie marzy,
pusta ławka w parku ze znudzenia ziewa;
nokturnów nie zagra księżyc zakochanym,
stara furtka skrzypi w zimowych zaśpiewach.
Przyleciały gile czerwone, jak jabłka,
siadły na gałęziach, skubią jarzębinę.
Tyle dni przed nami w szalikach i czapkach -
nie zmarznę, bo każdy nosi twoje imię.
Ewa Pilipczuk
...ale słońca dziś ani na lekarstwo i to już któryś dzień po kolei...
Zrób dla mnie zdjęcie słońca...
Zrób dla mnie zdjęcie słońca --
Tak, bym mogła powiesić je w moim pokoju --
I uwierzyć w to, że mnie ogrzewa
Podczas gdy inni nazywają to "Dniem"!
Narysuj mi Drozda -- na łodydze --
Tak, bym go słyszała i mogła go śnić,
A gdy w Sadach skończy swą melodię --
Pozory zostaną -- daleko --
Powiedz jeśli prawdą jest -- ciepło w południe --
Czy jeśli Jaskry -- to "muśnięcie" --
Motyle -- to "rozkwitanie"?
W takim razie -- pomiń -- szron -- u stóp łąki --
I pomiń odcienie brązu -- na drzewie --
Zagrajmy w to -- co nigdy nie nadchodzi!
Emily Dickinson
przełożył Mateusz Hildebrandt
... ale na dobranoc troszkę ładnego świata :)
świat jest ładny
to bezsilność uszminkowała świat
do fotografii
śnieg upudrowal kiełki konwalii
i drzewa mają wygięte rzęsy
prześwietlone okrągłym księżycem
- świat jest taki ładny -
na ulicy
długi cień latarni
wplątał się w deski płotu
milczącego podłużnie
w bramie - na przekór
skrzypiącym krokom
kwitną pocałunki
słyszysz - dzwonią
jak drzemiące główki konwalii
- świat jest taki ładny -
po drugiej stronie
zamkniętych okien
- Halina Poświatowska
Dziękuję, że zajrzałaś, Aniu. Jakoś zimowy smętny monochrom w kostuszych tonacjach nie nastraja mnie najlepiej... Ale być może po covidzie wszyscy tak mamy.
Cieszę się, że jesteś :)
Spokojnej nocy, przytulnych snów, Aniu :)
Wieczorami też bywam smutna, Ewuniu...
UsuńPrzytulam, Aniu. Może coraz dłuższe dni i nadejście przedwiośnia spowoduje, że zimowa chandra nas opuści. Już bliżej jak dalej...
UsuńSerdeczności :)
Wtorkowe bry :)*
OdpowiedzUsuńJuż coraz widniej o poranku :) Za oknem mroźno, -14 st., zima jakoś nie chce odpuszczać. Może będzie dziś choć trochę słońca?
Na powitanie dnia do kawy proponuję przebudzankę w wykonaniu Ireny Santor i Mariana Kociniaka.
https://www.youtube.com/watch?v=3ZLa-ReX9tQ
Już ranek masz na twarzy
i dzień zaczyna bieg
znów w kuchni kawę parzę
przecieram z powiek sen
w pośpiechu czesze włosy
i szminką zdobię twarz
okruchy naszej nocy
wciąż jeszcze płoną w nas.
Gdy słońce nad chmurami
rozpina jasny dach
znów biorę Cię w ramiona
próbuje wstrzymać czas.
I w chmurach z tobą fruwam
na jawie tak się śni
za szybą monotonnie
codzienność pisze list.
Najbardziej lubię z Tobą ranki
I niecierpliwość twoich ust,
gdy na dzień dobry delikatnie
całujesz mówiąc wstawaj już.
Najbardziej lubię z Tobą ranki
zacisze kuchni, wanny śpiew,
gdy czajnik płynie w kłębach pary
a ty się jeszcze tulić chcesz.
Ja dobrze jest w szlafroku
połazić z kąta w kąt
przerzucić ogłoszenia
przeczytać film i sport.
Mc Enroe znów zwyciężył,
tym razem przegrał Lendl
Fellini w Rzymie kręci
swój obsesyjny sen.
Lecz życie nie jest filmem
i ciągle spieszę się,
Ty jesteś moją gwiazdą
filmową gwiazdą- wiesz.
Więc póki jeszcze mamy
dla siebie parę chwil
do kosza wrzuć gazetę
i prędko do mnie przyjdź.
Najbardziej lubię z Tobą ranki
I niecierpliwość twoich ust,
gdy na dzień dobry delikatnie
całujesz mówiąc wstawaj już.
Najbardziej lubię z Tobą ranki
zacisze kuchni, wanny śpiew,
gdy czajnik płynie w kłębach pary
a ty się jeszcze tulić chcesz
✿ܓ
Pogodnego dnia, zdrowia, radości i uśmiechu Wszystkim :)*
Dzień dobry, Ewuniu:)
UsuńPrzyłączam się do porannej kawy
.........)........(
........((........))
___c(''''''''')__(''''''''')o___
( •❤•✿ •❤ •❤•✿ •❤• )
"I jak tu nie czuć wdzięczności?
Nie dziękować?
Za..."
https://www.youtube.com/watch?v=me5hzGFa9hs&feature=related
„W codziennym życiu wyraźnie widać, że to nie szczęście czyni nas wdzięcznymi, lecz wdzięczność – szczęśliwymi”.
– David Steindl-Rast
Wszystkiego dobrego na dziś, dla Ciebie:)
:) :)
UsuńOdwzajemniam, Aniu - uśmiech w sercu, ocalone marzenia...
https://www.youtube.com/watch?v=3pIjJkLCjW0
Lubię utwory Antoniny Krzysztoń :)
Też je lubię, dziękuję:)
UsuńDzień dobry, to już środa :)*
OdpowiedzUsuńDość paskudna, mroźna i ponura, z nieprzyjemnym wiatrem i opadami śniegu i deszczu ze śniegiem. Widać, że tęgi mróz za chwilę skręci kark, a na ulicach zrobi się ślizgawica z marznącego deszczu... brrr!
To może jakiś przyjemny duet - Pectus & Irena Santor - "Walc en face" na domowy poranek:
https://www.youtube.com/watch?v=1GSPoMsxjCk
Zapatrzeni wielce, zasłuchanie sercem w biel
Wianuszkami cicho ukwiecenie w bzie
Dotykami swymi nie dotknięci nigdy przez
Wszystko, to co już zabrzmiało, lecz jeszcze gdzieś
To "Walc en face"
W takcie na 6
By znaleźć go i mieć
To "Walc en face"
W życiu na raz
Jeszcze nie czas
Nie czas
Roztańczeni śmiało a widowni mało, bis
Chichotanie w górę unosimy się
By jeszcze chwile czuć się jak motyle w dzień
Gdy już późno nocom udajemy ćmę
To "Walc en face"
W takcie na 6
By znaleźć go i mieć
To "Walc en face"
W życiu na raz
Jeszcze nie czas
Nie czas.....
Autor tekstu: Maciej Jadowski
Kompozytor: Tomasz Szczepanik
Cieplutkiego i przytulnego dnia, w chwilach wolnych od obowiązków niech będzie przy poezji, muzyce i dobrej herbacie. Buźka :)*
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńA u mnie już po zimie. +6°C i odwilż.
Dziś dowiedziałem się, że zmarła Maria Koterbska w wieku 96 lat.
Słucham jej piosenek od kilku godzin. Poniżej zaprezentuję Jej
kilka wczesnych nagrań -
***...Piosenka o walcu domino...***
https://www.youtube.com/watch?v=FcEA3yFTgJE
Domino, Domino
To piosenka o złym Dominiku
I kiedy dziś słyszę ją
Serce znów jest szkatułką z muzyką
Znów do stóp mi padł
Klucz do tamtych lat
Tamtych lat, kiedy to
Taki modny był walc „Domino"
Ten Dominik z paryskiej piosenki był zły
I dziewczynę z piosenki przyprawiał o łzy
Gdzieś tam chadzał z kimś ją zdradzał
I zawadzał wciąż o bar
Ale kiedy powracał, w ramiona tak brał
Jakby jedną jedyną na świecie ją miał
Przebaczała, całowała
I szeptała „Domino"
Domino, Domino
To nie gra ani strój z pantomimy
Domino, Domino
To jest skrót od imienia Dominik
Śpiewający ślad
Wracający kształt
Tamtych lat, kiedy to
Taki modny był walc „Domino"
Nie Dominik, inaczej na imię on miał
Gdy walczyka na płycie i miłość mi dał
Nie zawinił nie przyczynił
Odrobiny bólu mi
Ale w treści walczyka co inne miał tło
Była zła Dominika i ja byłam nią
Nie przebaczył i w rozpaczy
Tonął walczyk „Domino"
Domino, Domino
To piosenka o złej Dominice
I kiedy dziś słyszę ją
Jak w szkatułce powraca w muzyce
Wiolinowy kwiat
Klucz do tamtych lat
Dawnych lat kiedy to
T taki modny był walc „Domino"
I ta myśl jedna myśl
Gdy ten walczyk odzywa się dziś
Czy i ty słyszysz go
Domino, Domino, Domino.
* * *
***...Nie mówmy, że to miłość...***
https://www.youtube.com/watch?v=KLl4tYao09E
Nie mówmy, że to miłość bo można nazwać prościej
Małego szczęścia kruchy czar.
Nie mówmy, że to miłość to tylko ptak miłości
Skrzydłami dotknął naszych warg.
Nie mówmy, że to miłość to tylko strzęp melodii
Ze strun dalekich przywiał wiatr, przywiał wiatr.
Wyrwany z pieśni motyw jak z ogrodu jeden kwiat.
Więc - że to cała pieśń nie mówmy tak!
Muzyka - Composer: Al Stillman i Camillio Bargoni
Tekst - Jeremi Przybora
* * *
***...Serduszko puka w rytmie cha-cha...***
https://www.youtube.com/watch?v=maqdqO9G9Rk
zgłoś błąd / edytuj tekst edytuj video do ulubionych
Jak to nigdy, jak to nigdy nie wiadomo
Czego trzeba by niemądry przemóc wstyd
Czasem słowik albo księżyc komuś pomógł
A nam pomógł ten gorący rytm
Serduszko puka w rytmie cha-cha
Miłości szuka w rytmie cha-cha
Wiruje wszystko w rytmie cha-cha
Gdy jesteś blisko i gdy patrzę w oczy twe
Migoce płomień w rytmie cha-cha
Pulsują skronie w rytmie cha-cha
Pocałuj miły w rytmie cha-cha
Już nie mam siły przed kochaniem bronić się
Księżyc nie pomógł wcale
Słowik tak samo nie
Nagle tu na tej sali
Ta jedna cha-cha cha-cha cha-cha cha-cha cha-cha
odmieniła mnie
Serduszko puka w rytmie cha-cha
Miłości szuka w rytmie cha-cha
Pocałuj miły w rytmie cha-cha
Już nie mam siły przed kochaniem bronić się
cha-cha cha-cha.
tekst- Janusz Odrowąż-Wiśniewski
muzyka- Romuald Żyliński
* * *
***...Stary motyw...***
https://www.youtube.com/watch?v=PUaFawIuBJc
Uśnij że mi, uśnij do białego ranka
Czemu cię nie może uśpić
Stara kołysanka, stara kołysanka
Uśnij że mi uśnij, daleko do wiosny
Może jutro się obudzisz
Młody i radosny, młody i radosny
Uśnij że mi, uśnij, ulecz snem cierpienie
Może jutro się obudzisz
W słonecznych promieniach
Uśnij że mi, uśnij, mocno zamknij oczy
Wielki Wóz po Mlecznej Drodze
Toczy się i toczy, toczy się i toczy
Wozem nie pojedziesz, bo jesteś za duży
Uciekają gwiazdy z nieba
Gdy się niebo chmurzy, gdy się niebo chmurzy
Uśnij że mi. uśnij, mocno zamknij oczy
Wielki Wóz po Mlecznej Drodze
Toczy się i toczy, toczy się i toczy
Duży mi wyrosłeś, jak wysmukłe drzewo
Nie chcesz słuchać kołysanki
Którą tobie śpiewam
Uśnij że mi, uśnij, bo już coraz ciemniej
Uciekają gwiazdy z nieba
Tak jak ty ode mnie, tak jak ty ode mnie
Uśnij że mi, uśnij, ulecz snem cierpienie
Uciekają gwiazdy z nieba
Uciekają gwiazdy z nieba
Tak jak ty, tak ty ode mnie.
Tekst - Roman Frankl
Muzyka - Anna Markowa
* * *
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Najmilejsza.:)))*** i pa do
następnych odwiedzin.:)))***
I jeszcze bis Marii Koterbskiej z tekstem Wojciecha Młynarskiego
OdpowiedzUsuńi muzyką Romana Orłowa -
***...Sto powodów...***
https://www.youtube.com/watch?v=NQvdajMUSec
Pytasz mnie ciągle, jak to się dzieje
Jaka jest tego przyczyna
Że między nami coś się nie klei
Coś nagle psuć się zaczyna
Czemu nie chcemy iść tak jak dawniej
Dziś razem w tę samą stronę
Przyczyny tego odgadnąć pragniesz
Więc proszę, oto one
Ten wzrok to raz, ten ton to dwa
A trzy, że ważny chcesz być Ty, nie ja
I wszystko jest zawsze jak Ty chcesz
I wszystko lepiej wiesz
Widocznie Ci pomysłów brak
Że ciągle postępujesz ze mną tak
Ten drwiący głos i zmarszczone brwi
To jesteś cały Ty
Nie mam tu nic do dodania
Nie musisz przepraszać mnie
Bo znam, znam, znam, znam Twoje zagrania
Więc się dowiedz, że
Mój wzrok, Twój ton, Twój nagły chłód
To trzy, to tylko trzy z powodów stu
Co już zdążyły poróżnić nas
Niejeden przecież raz
Sama już nie wiem jak to się dzieje
Jak sobie to wytłumaczyć
Że chociaż wszystko tak się nie klei
Zawsze Ci umiem przebaczyć
I coś mi każe iść tak jak dawniej
Z Tobą przez słońce i deszcz
Przyczyny tego odgadnąć pragnę
I myślę sobie, że
Twój wzrok to raz twój wdzięk to dwa
A trzy że ważna jestem jednak ja
I chociaż Ty wszystko lepiej wiesz
Potrafisz słuchać też
Twój drwiący ton, zmarszczone brwi
I to, że tak bez powodu bywasz zły
To nic, bo wiesz nudny byłby świat
Bez tych kilku Twoich wad
I wiem, czasem żałujesz tego
I wiem, czasem przykro Ci jest
Ale nie chcę, nie chcę, nie chcę
Ciebie innego i myślę sobie, że
Twój głos, Twój wzrok, Twój śmiech dziś tu
To trzy, to tylko trzy z powodów stu
Co już zdążyły pogodzić nas
Niejeden przecież raz
Co już zdążyły pogodzić nas
Niejeden przecież raz.
:)))*
:))) I jeszcze dwa bisy -
OdpowiedzUsuńPierwszy to "Odmieniam ciągle imię twoje" z tekstem Jarosława
Ławrynowicza z muzyką Bogusława Klimczuka.
https://www.youtube.com/watch?v=ectcqNdrWSA
Rano i w południe
I wieczorem też
W kwietniu, w lipcu, w grudniu
I w jesienny zmierzch
Czy na gmachy patrzę
Czy na odblask szyn
W domu czy w teatrze
W rojnych poczekalniach kin
Odmieniam ciągle imię twoje
W przypadkach wszystkich w myślach moich
Do ciebie szepczę miły Janek
Gdy nie ma Janka, smutno mi
Budzę się co ranka
Ku Jankowi biegnie myśl
Ach, tak kocham Janka
Z Jankiem mam się spotkać dziś
I co dzień, co dzień bez ustanku
Dla Janka, z Jankiem lub o Janku
W przypadkach wszystkich w sercu moim
O tobie, Janku, myślę wciąż
Nie ma na to rady
Miasto, wieś czy las
Sport czy znów wykłady
Spacer w świetle gwiazd
Kiedy noc zapadnie
Szepczę coś przez sen
I może to nieładnie
Że tak spotkać ciebie chcę
Odmieniam ciągle imię twoje
W przypadkach wszystkich w myślach moich
Do ciebie szepczę miły Janek
Gdy nie ma Janka, smutno mi
Budzę się co ranka
Ku Jankowi biegnie myśl
Ach, tak kocham Janka
Z Jankiem mam się spotkać dziś
I co dzień, co dzień bez ustanku
Dla Janka, z Jankiem lub o Janku
W przypadkach wszystkich w sercu moim
O tobie, Janku, myślę wciąż.
:)))***
i drugi to "Samotny dzień" Marii Koterbskiej do słów Eugenii
Wnukowskiej i muzyki Jerzego Haralda
https://www.youtube.com/watch?v=oh5nhvhd4eM&feature=emb_logo
I znów samotny minął dzień
Już noc powstaje z szarych mgieł
Już księżyc jasnym blaskiem lśni
Już sen u moich stanął drzwi
I tylko ciebie przy mnie brak
Najmilszych słów z kochanych warg
By każdą noc zamienić w baśń
By gwiazdom złote szczęście skraść
Znów tyle wspomnień wokoło mnie
Gdy tej melodii cichy dźwięk
Każe pomyśleć o tym
Że miłość była blisko nas
Los szczęścia nam zazdrościł zły
Los rozwiał wszystkie nasze sny
Oddzielił nas od siebie świat
Bilionem ulic obcych miast
Znów tyle wspomnień wokoło mnie
Gdy tej melodii cichy dźwięk
Każe pomyśleć o tym
Że miłość była blisko nas
Los szczęścia nam zazdrościł zły
Los rozwiał wszystkie nasze sny
Oddzielił nas od siebie świat
Bilionem ulic obcych miast
I znów samotny minął dzień...
Qrde, takie mamy teraz do d. czasy...
Dziękuję za piękne utwory Marii Koterbskiej :)* Wysłuchałam z przyjemnością, z wielkim wzruszeniem i łezką w oku. To młodość moich Rodziców i moje dzieciństwo. "Karuzeli" i innych przebojów słuchałam z zapartym tchem, z uchem przy radiu Telefunken, świecącym zielonym okiem.
UsuńByła o rok młodsza od mojego Taty i rok starsza od Mojej Mamy...
Spoczywaj w pokoju Wielka Damo Piosenki. Twoje utwory zostały z nami na zawsze.
Czwartkowe dzień dobry, Ewuniu:)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam kiedyś takie zdanie:
„Jeżeli niezręcznie ci odwiedzić przyjaciół bez specjalnego powodu, powiedz im, że przychodzisz życzyć im Bardzo Szczęśliwego Czwartku.”
- Benjamin Hoff ("Tao Kubusia Puchatka")
-‘๑’-
Bardzo Szczęśliwego Czwartku...
P.S. A dodatkowo: Bardzo Szczęśliwego Dnia Babci, Ewuniu:)
Ty obchodzisz go po raz pierwszy, a ja już po raz drugi (+_=)
Dziękuję za wielce pouczające mądrości Kubusia Puchatka, Aniu ;))))
UsuńNie mniej, niż czwartku, życzę Ci również Bardzo Szczęśliwej Soboty. Mrozu nie ma, wydaje się, że wreszcie skręcił kark :)
PS Dzięki za życzenia, Aniu, ja jestem jeszcze bardzo raczkującą babcią, niespełna półroczną 😂 Niemniej od wnusi dostałam piękny filmik z życzeniami.
Serdeczności dla Wnusia i Babci Ani *❤️*✿*❤️*
Usuń-‘๑’-
Bardzo Szczęśliwej Soboty...
:)
Kochani, Aniu, Jaśku, przez dwa dni mój laptop był w naprawie, wczoraj wieczorem dopiero go odebrałam.
OdpowiedzUsuńAle okazało się, że nie wszystko jest jeszcze w porządku i dziś go muszę jeszcze raz zawieźć do magika. Po południu go odbiorę i odpowiem Wam na komentarze.
Dzięki, że zajrzeliście, dobrego piątku :)
Dzień dobry w sobotę :)*
OdpowiedzUsuńNa szczęście skończyły się już kłopoty z laptopem, przy okazji regeneracji i czyszczenia, został wyposażony w nowy, bardziej pojemny dysk.
A ja jeszcze wrócę do minionego czwartku i piątku. Mimo, że sama jestem babcią, trudno nie pamiętać o swoich najukochańszych...
Jak dobrze, że były Babcie... Dla obecnych babć, to już istoty pozaziemskie, a jakże ukochane. Dobrze, że są wspomnienia, pamiątki, zdjęcia... Dziś, wspomnę Babcię Paulinę, która często pełniła rolę mojej drugiej mamy w trudnych latach pięćdziesiątych ub. wieku.
Sanna na Starym Mieście
(Babci Paulinie)
Olejna zbiegała w dół
do Lubartowskiej
rano po kocich łbach
roznosił się stukot furmanek
kokieteryjnie dźwięczały bańki z mlekiem
współgrając
z sennym marudzeniem zegara
za firanką na drugim piętrze
okno grodziło czas w ramy
zatrzymując wiatr niepogody
asparagus hodowany dla wnuczki
na wianek do pierwszej komunii
przeglądał się w nim ukradkiem
obrusy
serwetki
farfurki
etażerki
pielęgnowane uśmiechniętą miłością
z siwiejącym koczkiem
* * * *
pędzę na sankach Noworybną
z powrotem do Rybnej pod górę
(wtedy zdawała się niebosiężna)
rękawiczki mokre
szybko szybko po schodach
aż do twoich ramion
do małego szczęścia
z piecem kaflowym w kuchni
pachnącej szarlotką
do dziś posyłasz okruchy ciepła
stamtąd
Ewa Pilipczuk
Udanej, zdrowej soboty, Kochani, nie ma mrozu, jest +7 stopni i odwilż. Oby już zima nie chciała wracać...
I jeszcze coś dla Babci Ewy, mamy mojego Taty. Dziadków ze strony Taty nie znałam, zmarli w czasie wojny. Znam ich życie tyle, co przekazów rodzinnych, wspomnień taty i cioć, kilku ocalałych zdjęć...
UsuńBabci Ewie (nigdy nie poznanej)
Chodzę po twoich śladach
Lubartowska
Czwartek
Szkolna
Stara Kalina…
pewnie deszcz brzmi tak samo
szyby oddychają mgłą
jesienią liście dotykają spełnienia
zima rozsiada się na wierzbach
srebrnym richelieu
a w Czechówce
zalotnie przegląda się
wiosenne słońce
dziś nie słychać turkotu furmanek
na Słomianym Rynku
w domu na Tatarskiej pelargonia w oknie
ociera się o banał
ulicznych jarzeniówek
została już tylko Lipowa
między krzyżami ciasno
bo tak chowali
gdy światem wstrząsały
spazmy wojny
jesteś ponad
w misterium spokoju starych drzew
do wiecznego spotkania
gdzieś na końcowym
Ewa Pilipczuk
Dziadkowie... Ich cnoty i przywary nie nam oceniać. Też znałam tylko jednego.
UsuńWychował trójkę wspaniałych dzieci, w tym moją mamę. Laurki nie będzie, ale też Go kocham, I za te piosenki, przytulanki, misie, słodkości w każdej kieszeni, i za to, że byłam jego pierwszą i najukochańszą wnuczką. Życie nas ciągle uczy, że nic nie jest ani czarne, ani białe, ma różne odcienie szarości.
Laurki nie będzie
(dziadkowi Wacławowi)
Wszystkie twoje grzechy niech niebiosa liczą
o ile pomieszczą mętlik tamtych czasów
zadawnione winy zapadły się w nicość
dłonie już nie mogą w pokutę się zakuć
ele mele dudki śpiewałeś mi cicho
łakocie prezenty to twój stały koncert
roztaczałeś ciepłą dziadziusiową miłość
choć znikałeś często na długie miesiące
nie mnie dziś oceniać - sam wybrałeś drogę
przez liczne przygody - babci nocne zmory
nie umiałeś nigdy ni zostać ni odejść
donżuan za dychę na wysoki połysk
czas zabliźnił rany łzy ze wspomnień otarł
wszystkie dawne żale już straciły zasięg
laurki nie będzie ale też cię kocham
za płacz nad jej grobem chociaż poniewczasie
Ewa Pilipczuk
Dzień dobry w sobotę, Ewuniu:)
UsuńPiękne te Twoje wspomnienia...
♥
Nasze babcie...
Nasze babcie rozmawiają pewnie ze sobą
po niebiesku.
Może ucinają pogawędki
pod drzewem dobrego i złego.
Kiwają dobrodusznie głowami
nad znikomością swych wnuków,
gdy ci uparcie nie biorą jej pod uwagę.
Niełatwo się z wami rozstać, mileńkie.
Postójcie jeszcze pod drzewem.
W swoich szeptach, w szmerach sukni brązowych.
Z wami jest nam bezpieczniej.
Tam w dole.
Pomiędzy dobrem i złem.
/Rybałko Alicja/
Życzę Ci miłego weekendu:)
Cytat z Kubusia Puchatka:
OdpowiedzUsuń"Im bardziej Puchatek zaglądał do środka, tym bardziej Prosiaczka tam nie było."
-‘๑’-
Ewuniu, zaglądam i zaglądam, a Ciebie nie ma...
Dzień dobry, Aniu :)*
UsuńMniej więcej to samo mogę powiedzieć o sobie... im bardziej zaglądam na Impresje, tym bardziej nikogo tam nie ma ;-) A pisać do pustego ekranu jakoś nie bardzo mam ochotę...
Fajnie, że jesteś :)))* To zaraz coś wrzucę na sobotę.
Ano tak, zaglądam i zaglądam tylko nie napisałam, że zaglądam, to skąd miałaś wiedzieć, że zaglądam?:)
UsuńWitam w przedostatni dzień stycznia :)*
OdpowiedzUsuńZima na Wschodniej nie odpuszcza, śniegu ze 30 centymetrów i ciągle coś dosypuje... mróz też nielichy, dziś znów -7 stopni.
A ja mam już dość zimy, mnie się chce koniecznie coś zielonego :) Więc może do południowej kawy choć połówkę zielonego jabłka? Z piosenką w wykonaniu Andrzeja Poniedzielskiego i lekką nostalgią...
*** Te połówki jabłka dwie ***
http://www.youtube.com/watch?v=r0EqMrDh6X0
Refren:
Bywa, że
spotkają się
te połówki jabłka dwie
zagubione
w tak wysokiej świata trawie
Bywa, że spotkają się
to nie zawsze szczęście jest
ale ładnie też wygląda
szczęście w trawie
Taki cud
Na nasz słodyczy głód
Jabłkowe wino w szkle
Śniła nam się już kraina
Ta jabłeczna
A tu cóż no cóż
Różaniec róż w cieniutkim
Calvadosie
Nie za mocny nie za dużo
Ot ćwiarteczka
Ref.
Bywa, że...
Taki cud
na jej miłości głód
po psotach i kłopotach.
On ma młodość
już nie pierwszą
albo żonę.
A spotkają się
w jesiennej mgle
połówki jabłka dwie
w dwóch kompotach
albo trochę podsuszone
Ref.
Bywa, że...
Romeo i Julia
Wzdychają miliony
A westchnienie to składa się
W wiatrów takich stałych
A taki szalony że
Porusza ziemię nasz świat
Romeo i Julia
Julia i Romeo
Ona jest nią dla niego
On dla niej także nie jej nie on
Ona piękna i zadbana
I fizycznie i duchowo
On wszystko ma na miejscu
Łącznie z głową
Nic dodać nic ująć
Niech się ujmą
Niech wznoszą ponad sny
Romeo i Julia
A dramat? Gdzie dramat?
Dramat tkwi w słowie I.
autor: Andrzej Poniedzielski
Dobrego, niemęczącego dnia Wszystkim i ... smacznego :)))*
Sobotnie dzień dobry, Ewuniu:)
UsuńZasypało nas od rana na biało...
Im bardziej pada śnieg
bim - bom,
Im bardziej prószy śnieg
bim - bom,
Tym bardziej sypie śnieg
bim - bom,
Jak biały puch z poduszki.
I nie wie zwierz ni człek
bim - bom,
Choć żyłby cały wiek
bim - bom,
Kiedy tak pada śnieg,
Jak marzną mi paluszki,
Jak marzną mi paluszki.
Im bardziej pada śnieg
bim - bom,
Im bardziej sypie śnieg
bim - bom,
Tym bardziej prószy śnieg
bim - bom,
Jak biały puch z poduszki.
I nie wie zwierz ni człek
bim - bom,
choć żyłby cały wiek
bim - bom,
Kiedy tak pada śnieg,
Jak marzną mi paluszki,
Jak marzną mi paluszki.
Im bardziej pada śnieg
bim - bom.
https://www.youtube.com/watch?v=pfOWLfD02pg
Grzegorz Turnau – Śnieg
utwór z płyty "Księżyc w misce"
tekst: A. A. Milne (tłum. Irena Tuwim)
Dobrego, dnia Ewuniu:)
P.S. Mój Wnunio bardzo się cieszy, gdy pada śnieg:)
Dobry wieczór, Aniu :)
UsuńA nas już spod z śniegu nie widać... i sypie dalej, jakby go jeszcze było mało. Jak ja mam tego serdecznie dość! Przecież do licha nie mieszkam na Syberii, ani na Alasce ;)
Do śniegu
.
Śniegu,
Baranku Boży!
Gładzisz grzechy świata
I białymi lokami brzydotę rozmiatasz...
Wkoło igra iskrami pogoda szczęśliwa,
A ty klęczysz -
I śmietnik
Piersiami zakrywasz.
.
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Zacisznego wieczoru i przytulnej nocy, Aniu :) Może do jutra to białe szaleństwo w końcu się uspokoi.
... i jeszcze coś pięknego na dobranoc...
Usuń- ADAM ZIEMIANIN -
Między nami tyle śniegu
Ślady twoje zasypało
w śniegu całkiem się zgubiły
szukać trudno - wszędzie biało
czekać - też nad moje siły
Gdzie cię poniosło na tych saniach
co ci się stało w środku zimy
a jeszcze latem byłaś ze mną
czy w twoje życie wszedł ktoś inny?
Między nami tyle śniegu
Między nami tyle lodu
Czy trafimy znów na siebie?
W naszych oknach szyby chłodu
Może wiosna cię odmieni
Może lato da zapomnieć
Czekam tylko do jesieni
Więc przypomnij sobie o mnie
Mam po tobie listów kilka
i krzyżówkę bez dwóch haseł
pięć biletów - tramwajowych
pewnie dzisiaj też nie zasnę
Bo wciąż w myślach biję się z sobą
gdybyś dziś znów stanęła na progu
ze śniegu pewnie bym cię otrzepał
i dziękował sam nie wiem komu
- Adam Ziemianin -
Pa, do ranka, Aniu, dziękuję za dziś :)*
Dzień dobry, Ewuniu:)
UsuńAdam Ziemianin kojarzy mi się z Bieszczadami, więc pozostając w bieszczadzkich klimatach zostawiam utwór w wykonaniu grupy "Bez Jacka"...
Wiewiórka
https://www.youtube.com/watch?v=uyx6_vZLBaQ
Śmiech ze łzami pomieszany,
ileż w tobie niepokoju.
Znowu dziś na śnieg wybiegłaś
weź przynajmniej palto swoje.
Pyłem śnieżnym przyprószona
natychmiast mi się wydałaś,
taka cicha i bezbronna w wielkim świecie
taka mała.
Zobacz kończy się przedmieście,
las wyrasta bezszelestnie
w pstrych wiewiórek krzątaninie.
Palto, palto załóż wreszcie.
Kto to widział tak po śniegu
w przedwieczornym mrozie biegać,
w samym tylko cienkim swetrze,
w samych lekkich pantofelkach,
a już nogi ci się plączą,
włosy okrywają szronem.
Pewnie jutro będziesz znowu przeziębiona
Zobacz kończy się ....
Staniesz oprzesz się o drzewo,
sen nadejdzie nieproszony,
a las woła: palto!
/słowa na podstawie „Newa poezją płynąca”
muzyka Jacek Stefański, Zbyszek Stefański/
Dobrej niedzieli, Ewuniu - to już ostatnia styczniowa...
Dzień dobry, Aniu :)
UsuńU nas dziś słonecznie, ale mroźno, zima zamiast się powoli zwijać, rozwija się na dobre. A rok temu miałam już w ogrodzie kwitnące przebiśniegi i leszczyny... I komu to przeszkadzało? W tym roku o lutowym przedwiośniu szkoda nawet marzyć.
A tam mi się marzy wiosenny las Adama Ziemianina...
Dla wszystkich starczy miłości
Dobrze się idzie
krajem nieba polnego
i krajem wiosennego lasu
Wtedy słyszysz
jak storczyki
krzyczą wniebogłosy:
Kochaj - tylko kochaj
dla wszystkich
starczy miłości
Mnie nie trzeba
dwa razy powtarzać
Adam Ziemianin
Przyjemności na tę ostatnią niedzielę stycznia, Aniu :)
PS Zosia szaleje na sankach u drugich dziadków nad Bugiem. Przy czym w zasadzie cały czas śpi na świeżym powietrzu :))) A dziadek Staszek własnoręcznie zrobił jej przepiękne sanki (stolarz z zawodu. Pewnie jutro Zosia już wróci z rodzicami do Lublina.
... poprawka: nie "a tam mi się marzy", powinno być "a tak mi się marzy".
UsuńTo "zatańcz ze mną na polanie" :)
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=SGGiF1FTzXQ
Liści zielenią zagra nam wiatr,
a śpiewność ptaków tylko prawdę powie.
Choć niepojęty ten cały świat,
choć nam nie wszystko chce zmieścić się w głowie.
To zatańcz ze mną na polanie
ot tak po prostu.
To zatańcz ze mną na polanie
choć raz prawdziwie zatańcz
ze mną sobie.
Spójrz drzewa takie są uśmiechnięte,
a trawa oświadcza się ptakom.
Choć nienazwane to piękne przepięknie
oddają się wszystkim nie biorąc nic za to.
To zatańcz ze mną...
Drzewa coś szepczą coś ciągle śpiewają
i pełno w ich szumie jest Twojej piękności.
Choć już troszeczkę o jesieni bają to i tak
las pełen jest naszej miłości.
To zatańcz ze mną...
„Polanka”
sł. Zbigniew Stefański,
muz. Zbigniew Stefański, Jarosław Chrząstek
Rozmarzyłam się i ja o wiośnie...
Chodź z drugiej stronie, niech się jeszcze nasze Wnuczęta nacieszą zimą.
Przytulnego wieczoru, Ewuniu:)
https://www.youtube.com/watch?v=omGfvyScV1o
:)
Dzień dobry, Aniu :)
UsuńZima dziś trochę wreszcie odpuściła. Już tylko -3 stopnie i piękne słońce :)
Dziękuję za "Polankę", bardzo taneczna o każdej porze roku. Dobrego dnia, tygodnia i całego lutego, Aniu :)
Lutowe dzień dobry, Ewuniu - dziś nawet na lekkim plusie:)
UsuńI przypomniał mi się Twój wiersz lutowy, w którym już "wiosna wije gniazda":)
❀ڿڰۣڿ❤
Wiosenne rymy
W mych wierszach wiosna wije gniazda,
puszczają lody, nikną śniegi,
wciąż szukam ciepła nowych nazwań,
kolorem barwię słów szeregi.
Lutową srogość w kwiaty stroję,
już rzędy liter pachną bzami,
oplatam serce, jak powojem,
uczuciem miękkim, w słów aksamit.
Strofy śpiewają mi kantaty,
rym, jak skowronka trel radosny,
choć drzewa w szronu srebrnych szatach,
z miłością w duszy czekam wiosny.
/Ewa Pilipczuk/
❀ڿڰۣڿ❤
Dobrego dnia, Wszystkim:)
Oj, to straszne starocie, a przy tym dość grafomańskie, Aniu :)))
UsuńDzięki za przypomnienie, to ja może trochę już bardziej współcześnie... ;-)
Nowe okno
Świt zmarznięty, choć wcześniej dzień wstaje,
ptak o brzasku się zaniósł szczebiotem.
Chłodnych ranków niemrawy trwa balet,
luty jeszcze ma szarą kapotę.
W starych liściach usnęły mi wiersze,
miłość frazą też nie chce zakwilić.
Wiatr powtarza zimowy wciąż refren,
barwne myśli się wczoraj zgubiły.
Nie dowierzam gawronom i srokom;
przybądź marcu, nie pozwól mi skostnieć.
Zakończ marazm i otwórz szeroko
nowe okno.
Z widokiem na wiosnę.
Ewa Pilipczuk
Pomyślności na środę, pozdrawiam ciepło :)*
Bry już w lutym. Tak czas nam ucieka...:)*
OdpowiedzUsuńZimno, cimno i zaśnieżone, jak dawnymi czasy w moich pacholęcych latach...
A teraz czas już na ździebko świeżej z 31.01.2021r. liryki Alexandra Czartoryskiego -
* * *...Gdy wypłacę...* * *
Gdy wypłacę ci pensję - znaczy, kupię twój czas -
Siądziesz przy moim łóżku, rękę swoją dasz mi
I pomożesz mi zasnąć - jeśli tak, niech się śni
Dobra Miłość dla dwojga, w żywych sercach, co w nas
Jakby każde posiadło piękny, miłosny gen
Może nawet twój uśmiech przyśni mi się też wraz
Mówisz - 'to niemożliwe, zapłaciłeś za czas'
Serce ważne, ma Miła, a nie kasa za sen
Miłość może iść w parze, czy dla dwojga to cud?
Jesteś, płacę za dużur, za uczucie, już nie
Lecz jeśli mnie nim darzysz, oprócz ciebie ktoś wie?
Kiedyś ze snu nie wrócę i skończy się ten trud
❤️*❤️
I drugi wcześniejszy z 2010 r.-
* * *...Wygląda na to...* * *
Wygląda na to: zamknę drzwi.
Drzwi zamknę do apartamentu.
Za oknem miasto. Miasto śpi,
Muza mnie kocha. Do imentu.
Minęła noc. Jeszcze nie dość.
Nagi do łóżka dzień zagląda,
dziwi się ten poranny gość
- za krótka noc. Na to wygląda ...
Wygląda na to: minie dzień
rozkochiwaniem Muzy ciała,
a kiedy nocy przyjdzie cień,
noc krótka będzie i zbyt mała.
Czym-że gorący pożar krwi,
gdy jedno drugie tak pożąda?
Ja tego nie wiem. Nie wiesz ty ...
Miłością jest? Na to wygląda.
Wygląda na to, właśnie to
zdarzyć się może w bliskiej chwili.
Nieważne będzie - potem - co?
Ważne byśmy ze sobą byli ...
Poznamy każdy ruch i gest
Spełnienie to więcej niż sonda,
gdy damy z siebie, co w nas jest.
Pragnienia moc. Na to wygląda.
Potem ...nie mamy dokąd iść ...
ty jesteś we mnie, a ja w tobie.
Zielony mojej Muzy liść
ze mną zostanie. W każdej dobie.
♥*♥*♥
Ciepełka sobie życzę i oczywiste, że wszystkim także. By nie
wyszło żem taki zachłanny. :)*
Dziękuję za ciepełko i nową lirykę naszego Alexa, Jasieńku :)* Piękna, jak zawsze może się podobać najwybredniejszym koneserom poezji.
UsuńDobrego wtorku i całego lutego w zdrowiu, Jasieńku ♥* :)
Dzień dobry Luty (już drugi dzień) i Wy Przyjaciele Impresji :)*
OdpowiedzUsuńRanek z małym mrozikiem (-2 st.) i sporo wcześniej wstaje świt. No to zima już z górki, kochani :)))
No to może na przebudzenie przedwiośnia zadedykuję Wam utwór w wykonaniu Josha Grobana - Awake (Przebudzony).
*** Przebudzony ***
http://www.youtube.com/watch?v=vsHx7kkM2jU
Piękny i oślepiający poranek
Świat na zewnątrz zaczyna oddychać
Widzisz chmury przybywają bez ostrzeżenia
Potrzebuję cię, by się schronić.
I wiem ,że tylko czas powie nam jak
Poradzić sobie bez siebie nawzajem.
Więc trzymaj mnie obudzonym bym Cię zapamiętał
Daj mi więcej czasu, bym poczuł to w ten sposób
Nie możemy tak trwać w nieskończoność,
ale dziś mogę mieć cię obok siebie.
Gdybym mógł uczynić te chwile nieskończonymi
Gdybym mógł zatrzymać wiatr zmian
Jeśli tylko będziemy trzymać oczy szeroko otwarte
Wtedy wszystko zostanie takie samo.
I wiem, że tylko czas powie nam jak
Poradzić sobie bez siebie nawzajem.
Więc trzymaj mnie obudzonym bym Cię zapamiętał
Daj mi więcej czasu, bym poczuł to w ten sposób
Nie możemy tak trwać w nieskończoność,
ale dziś mogę mieć cię obok siebie
Pozwolimy jutrze poczekać, jesteś tu i teraz razem ze mną,
Wszystkie moje obawy znikają, gdy jesteś wszystkim co widzę.
Nie możemy tak trwać w nieskończoność,
Ale mam cię dziś tutaj.
I będę pamiętać,
Och będę pamiętać,
Pamiętać całą miłość, jaką dzieliliśmy dzisiaj.
* * * *
Dobrego, zdrowego i przyjemnego pogodowo wtorku Wszystkim :)*
Wtorkowe bry.:)*
OdpowiedzUsuńSiedzę sobie w robocie nic nie robiąc... To dla ocieplenia
i umilenia innym bezrobotnym słucham sobie starych hitów
z okresu lat pięćdziesiątych do dziewięćdziesiątych o miłości
w różnych męskich wykonaniach.
***...Love Song...***
https://www.youtube.com/watch?v=dLj0ZR8kr1g
Warto sobie przypomnieć...dwadzieścia pięć utworów. :)))***
O tak, to prawdziwe hity :)))*** Z wielką przyjemnością odsłuchałam sobie wszystkie, dziękuję, Jasieńku :)*
UsuńA może zrezygnuj już z bezrobocia w robocie, bo czy warto utrzymywać biuro i narażać się na zarażenie za kilka groszy miesięcznie... No, ale to już sam musisz sobie przekalkulować i zadecydować.
Pomyślnej środy, u mnie odwilżowo i deszczowo :)*
Dzień dobry w środę :)*
OdpowiedzUsuńOj, rozpadał się dziś luty na deszczowo, a za oknem jakieś niemrawe +1 się plącze. Nie lubię huśtawek pogodowych i najchętniej przespałabym gdzieś to szaleństwo... ale nie ma przeproś, czas na poranną kawę i muzyczny deser do niej. Może więc dzień zacznę tak...
*** Dam Ci więcej niż trzeba ***
Płatków śniegu za oknem
dam Ci szlif staromodny
Przytulenie gorące
na poranek zbyt chłodny
Dam Ci więcej niż trzeba
Spytasz: Po co ? - To proste...
By zostało coś z tego
na wiosnę.
Dam Ci żółtych pierwiosnków
obietnice obfite
Dam rumieńce twe skryte
pod wciąż ciepłym szalikiem
Dam Ci więcej niż trzeba
Cały czas licząc na to,
że zostanie coś z tego
na lato.
Dam Ci nocy najkrótszych
rozognioną bezsenność
Dam Ci wiatr pocałunków
na spiekotę codzienną
Dam Ci więcej niż trzeba
Lecz jest w mym interesie
by zostało coś z tego
na jesień.
Dam Ci ze wszystkich liści
rembrandtowską paletę
Słońca pełne słów kiście
na pogody "już nie te..."
Dam Ci więcej niż trzeba
Tylko po to jedynie
by zostało coś z tego
na zimę.
Dam Ci grad. Dam Ci suszę
Dam Ci skwar i śnieg z deszczem
Niebo z ziemią poruszę
I dam... nie wiem co jeszcze...
Dam Ci więcej niż trzeba
Ale to żadna strata
Bo zostanie coś z tego...
Coś zostanie nam z tego...
na jesienie...
na zimy...
na wiosny...
na lata!
- Andrzej Ozga
Dam ci więcej niż trzeba - Michał Bajor
https://www.youtube.com/watch?v=zqOEUcKEUTc
... pogodnego dnia, a przede wszystkim słonka i już ciut przedwiosennego ciepełka Wszystkim :)*
Dobry wieczór, Ewuniu:)
Usuń-‘๑’-
Bardzo Szczęśliwego Czwartku:)
Dla mnie jest bardzo szczęśliwy, bo mój Wnunio Oskarek kończy dziś 2 latka!!! W sobotę będziemy wspólnie świętować i już się cieszę:)
P.S. Mój Tata zawsze mówił do mojego syna "Wnunio". Taty już nie ma, ale gdy mówię "Wnunio", to jakby trochę był...
Dzień dobry, Aniu :)
Usuń❤️ܓ
Bardzo szczęśliwego piątku i pięknego, szczęśliwego, zdrowego Życia dla Wnunia Oskarka :)*** ... oby już w lepszym świecie. Dla Rodziców i Babci Ani też :)
Z miłością
Miłości się uczę
jak pierwszych kroków
bo ona jest wieczna
i niesie nam spokój
Z miłością się budzę
zawsze w stronę światła
a ona wciąż cierpliwa
choć nigdy nie jest łatwa
Z miłością się zmawiam
nie ja pierwszy
bo miłość choć krucha
jednak zwycięży
Z miłością się zmawiam
jak pszczoła z miodem
i niosę bukiet wierszy
ja mały śmieszny człowiek
Z miłością się zmawiam
przeciw śmierci
na ten czas życia
czas kaleki
Krwią z serdecznego palca
list piszę przeciw śmierci
i zawieram życiowy mój
pakt o nieagresji
Z miłością się zmawiam
na złe i dobre
i choć wkoło śmierć
inaczej nie mogłem
Z miłością się zmawiam
wciąż przeciw śmierci
ja mały śmieszny człowiek
z bukietem polnych wierszy
- Adam Ziemianin
... i muzycznie Stare Dobre Małżeństwo:
https://www.youtube.com/watch?v=GfCNRmCv2f4
❤️
Dobrego dziś, a ja wreszcie idę do fryzjera. Dawno tam nie byłam :) Serdeczności :)
Dzień dobry, Ewuniu:)
UsuńDziękuję za piękne strofy, życzę Ci miłego dnia i…
"Posyłam kwiaty"
˚ ღ。✫´ ✿
˜~✿)/¸.~"✿¸¸✿
« ҉ »..,« ҉ »..« ҉ »✿
✿¨´"˜~✿)/¸.~"˜¨✿
✿.◦'✿ ´**« ҉ »~"˜✿
.........)::::(
.......(::::::::)
..ღ .*⋘⋙*. ღ.
Posyłam kwiaty - niech powiedzą one
To, czego usta nie mówią stęsknione!
Co w serca mego zostanie skrytości
Wiecznym oddźwiękiem żalu i miłości.
Posyłam kwiaty - niech kielichy skłonią
I prószą srebrną rosą jak łezkami,
Może uleci z ich najczystszą wonią
Wyraz drżącymi szeptany ustami,
Może go one ze sobą uniosą
I rzucą razem z woniami i rosą.
Szczęśliwe kwiaty! im wolno wyrazić
Wszystkie pragnienia i smutki, i trwogi;
Ich wonne słowa nie mogą obrazić
Dziewicy, choć jej upadną pod nogi;
Wzgardą im usta nie odpłacą skromne,
Najwyżej rzekną: "Słyszałam - zapomnę".
Szczęśliwe kwiaty! mogą patrzeć śmiele
I składać życzeń utajonych wiele,
I śnić o szczęściu jeden dzień słoneczny...
Zanim z tęsknoty uwiędną serdecznej.
/Adam Asnyk/
P.S. Lubię polne wiersze i polne kwiaty, ale najbardziej to lubię żółte tulipany:)
I za Twoje piękne życzenia "od serca", z serca dziękuję:)
OdpowiedzUsuń♥
Czerwone tulipany w ... lutym
Dni ot takie zwyczajne
rozczłapane jak stare buty
zawiązane na krótko
potarganym sznurowadłem godzin
W lutym
tak samo fałszywie przygrywa pustka
brzęczy kolorowo
w mikroklimatach
w makronadziejach
w "pod papugami"
w "pod baranami"
kawowo
"rewolucyjnie"
papierowo
na kawiarnianą nutę...
Nagle
gdy szedłem ulicą rozczłapaną
zachciało mi się w lutym
czerwonych tulipanów...
/Kazimierz Kaz Ostaszewicz/
♥ )^(
(_._)
´\`
)¯`.|/")
`-.|/.´¯)
/.-‘”)
P.S. O żółtych tulipanach nic nie znalazłam, to niech będą czerwone:)
Ciągle jeszcze lutowe "dzień dobry", Ewuniu:)
OdpowiedzUsuńZostawiam...
"Uśmiech codzienności"
Poranna kawa
w tym samym miejscu
co wczoraj
odrobiną życzliwości doprawiona
Ozdobiona figlarnym promieniem
słońca
Pocałunek na dzień dobry
- opadający łagodnie w serce
jak piórko
zagubionego anioła
[...]
Niejedna wyśniona bajka
może mnie omija
I czasem ktoś zamknie
przede mną drzwi
udając, że nie słyszy pukania
Tym bardziej wtedy kocham
nieśmiały uśmiech
codzienności
W bajkowych salonach
pewnie bym go nie zauważyła
/Gabriela Kotas/
Pozdrawiam Cię najserdeczniej:)
Dzień dobry, Aniu 😍🤗
UsuńLuty po połowie, mróz, śnieg, ale na horyzoncie chyba wreszcie odwilż...
Pozostawiam strofy Małgosi, choć i do swoich powolutku już się przymierzam. Jeszcze trochę działam w trybie awaryjnym ;)
Oryginał
Zanim otworzę oczy
W trybie awaryjnym
Włączam myślenie
Czy jeśli wpuszczę
Świat pod powieki
To pozostanę tutaj
Czy światło wpadając
Przez otwory źrenic
Nie wymieni czerni
I bieli
Na doskonałą kopię
Czasami oryginał
Kaleczy i boli
Lecz brak zabiera
Wszystkie opowieści
Gdy już miną rozterki
Stwierdzam autentyczność
Zlizuję powietrze z warg
Zastanawiam się czy to ja
Zawiesiłam obłęd na gwoździu
Niczym wieniec świąteczny
Na drzwiach domu
Autor: Małgorzata T. Skwarek-Gałęska
Moc serdecznych uścisków z życzeniami dobrego dziś, Aniu :)*
Dzień dobry w piątkowy przedwieczór, Ewuniu:)
UsuńZmęczona jestem i nic nie przychodzi mi do głowy, a tak chciałabym dać Ci znak, że tu byłam...
To może coś o zmęczeniu?
Jestem zmęczony
Czuję, usycha we mnie wiara
Instynkt ludzkości nieomylny
Tyle słów niepotrzebnych naraz
Złości i trwogi zgiełk bezsilny
Chcę uciec, wiem to brzmi naiwnie
Chcę uciec choćby na pustynię
- Jesteś zmęczony?
Tak
To minie
Czy ktoś zatrzyma młyny słowa
Nim w proch ostatnią prawdę zmielą
Bełkot i zbrodnia, król, królowa
Władzą nad nami się podzielą
Pogodzi nas niepogodzonych
Słońce gdy pierwszy raz nie wzejdzie
- Jesteś zmęczony?
Tak
To przejdzie
Czasu już nie ma, nie ma na nic
Myśl ginie ogłuszona gwarem
Głupota tuczy się słowami
Wystarczy: mane, tekel, fares
Czy świat jest łodzią dla szalonych
Rozbitków, co ratunkiem gardzą
- Jesteś zmęczony?
Tak
Bardzo
/Jonasz Kofta/
Przed nami weekend, więc życzę Tobie i sobie i Wszystkim dobrego weekendu i wypoczynku, takiego jaki każdy lubi:)
Sobotnio-poranne dzień dobry, Aniu :)
UsuńU mnie zmęczenie, to już chyba stan permanentny, ale jakoś trzeba sobie z tym radzić. Może to jeszcze skutek covidu? Wszystko idzie pod górkę i z wielkim wysiłkiem. Ale może to przejdzie, jak pisał Jonasz... może na wiosnę? Chyba już ją powoli widać, bo dziś rano całkiem odwilżowe +1 stopni. Chociaż śniegu jeszcze bez mała po kolana...
Na zmęczenie dobra jest miłość... podobno. Tylko co to jest miłość?
Co to jest miłość
Co to jest miłość
Nie wiem
Ale to miłe
Że chcę go mieć
Dla siebie
Na nie wiem
Ile
Gdzie mieszka miłość
Nie wiem
Może w uśmiechu
Czasem ją słychać
W śpiewie
A czasem
W echu
Co to jest miłość
Powiedz
Albo nic nie mów
Ja chce cie mieć
Przy sobie
I nie wiem
Czemu
Jonasz Kofta
Zdrówka, siły, przyjaznej aury i dobrego wypoczynku na weekend, Aniu :)*
Dobry wieczór na dobranoc. :)*
OdpowiedzUsuńWygląda na to, że zima rozpoczęła pakowanie swoich manatków przed pośpiesznym odjazdem...Oby tylko nie wróciła niezaproszona...
A teraz chwila z filozoficznymi rozważaniami Alexandra
Czartoryskiego w Jego wierszu z 2009 roku -
* * *...Dla miłości...* * *
Przeciętnie żyjesz ileś lat,
powiedzmy siedemdziesiąt siedem.
Chcesz poukładać sobie świat,
bo świat jak życie. Tylko jeden.
Masz trzydzieści tysięcy dni.
Masz siedemset tysięcy godzin.
Przez czas ten nie wiesz, ile chwil
przeżyjesz od dnia swych narodzin.
I nie wiesz jeszcze tego też,
jak przeżyjesz te dni, godziny?
Gdy już przeżyłeś, wtedy wiesz
czym chwile są. I znasz przyczyny.
To jest twojego życia czas.
Godziny płyną razem z dniami.
Są chwile pragnień w każdym z nas,
w których nie chcemy istnieć sami.
Poprzez ten krótki życia trakt
przechodniem jesteś, jednym z gości.
Ustaw swą duszę w taki takt:
- we dwoje żyć w jednej miłości.
Nie pomnisz trudów, smutków, trosk
wtedy, gdy szczęście chwile nada.
W nich serce mięknie ci, jak wosk.
Z tych chwil się twoje życie składa.
I tylko dla nich warto żyć.
Nie znalazłem innej wartości,
niż ta, gdy serce może bić
dla mych najbliższych. Dla miłości...
❤❤❤
I jeszcze mała chwilka liryki naszego Alexandra z 19.10.2014 r.
* * *...Adres dnia...* * *
Za wcześnie - Miła - chodzisz spać
I - prawdę mówiąc - nie wiem, dokąd?
Chcę adres snu Twojego znać
By... sen Ci zabrać, Ciebie posiąść
I stworzyć zaraz taki real
W którym niezwykłych wrażeń łów
Każe, byś się za życie wzięła
Bardziej, niż za majaki snów.
Podaj ten adres - bez obawy
Twórz ze mną każdej chwili cud
Lepszy nam jeden dzień ciekawy
Niż tysiąc marzeń sennych złud.
Daj mi jeden bez końca dzień
Srebrny, świetlany i złotawy
Gdzie jawa myli się ze snem
Pokochaj mnie i... nie ma sprawy.
❤❤❤
A na koniec odwiedzin Piotr Machalica zaśpiewa nam "Łeb róży"
z tekstem Jana Wołka i muzyką Jerzego Satanowskiego.-
https://www.youtube.com/watch?v=C-hWvUj-nuQ
W głębokim cieniu, w szeptów toni
W tych knajpach, gdzie się z fusów wróży
Podawał jej zamkniętą w dłoni
Pod blatem stołu główkę róży
Nie różę, ale główkę samą
Płonący pąk, co parzy dłonie
Jakby ogrodów przyszłych anons
I niby żartem mawiał do niej:
Musiałem róży urwać łeb
Niech go nie nosi zbyt wysoko
By nas omijał spojrzeń lep
Złe oko
Albowiem tak im się złożyło
Że pośród codzienności zgrzytu
Zapadli na spóźnioną miłość
Z tych co nie mają prawa bytu
I chociaż była jak aksamit
Nosiła w sobie śmierci znamię
Choć odmawiały pod stołami
Łebki od róży, swój różaniec
Bo trzeba róży urwać łeb
Niech go nie nosi zbyt wysoko
By nas omijał spojrzeń lep
Złe oko
Lecz już wiedzieli, że to chwile
Że się nad nimi niebo chmurzy
Bo w tym rozumu było tyle
Ile się mieści w łebku róży
W końcu w banalnej kawiarence
Padło banalnie, ale dzielnie:
"Wybacz kochana, nigdy więcej
Ta róża to są same ciernie"
Wiec trzeba róży urwać łeb
Niech się z nim nie pcha gdzieś do nieba
Wbrew sobie, sercom naszym wbrew
Bo tak trzeba
❤❤❤
Zdrówka i pogody ducha na weekend życzę wszystkim piszącym
i czytającym Impresje.:)))***
Dzień dobry, Jasieńku :)*
UsuńDziękuję za pamięć i piękny dobór tekstów na Impresje :)
I u mnie zima wreszcie zaczyna się pakować... ranek już na plusie, w tej chwili 0,5 st. Tyle, że tego śniegu wystarczy chyba do maja...
Już dosyć
Zabłysnął promień nad brunatną ziemią,
muśnięciem ciepła rozczesał brzeziny.
Jasnych barw przydał chmurom i strumieniom,
pobudził tętno wschodzących ozimin.
Jeszcze się zima z wiosną przekomarza,
w zmęczonych myślach śpią kwieciste strofy;
radość zasnuta w mglistych krajobrazach,
już nie chcę czekać, marazmu mam dosyć.
Pragnę zaszumieć z wiatrem niecierpliwie,
marzenia zwrócić ku słonecznej stronie,
gdzie lasy pachną fiołkami, igliwiem
- o szczęście z tobą zagrać znów w zielone.
Ewa Pilipczuk
Zdrówka i dobrego wypoczynku na sobotę, cieplutkie buziaki ślę :)))***
Sobotnie dzień dobry :)*
OdpowiedzUsuńPoranek trochę zamglony, ale słońce powoli się gramoli z chmurnej pościeli. Już bez mrozu, za oknem odwilżowe +0,5 st. Może zima powoli daje za wygraną? I tak trzymać, albo jeszcze lepiej :)
A teraz do rzeczy, zapraszam na pierwszą kawę i deser w postaci delikatnej przebudzanki z Larą Fabian - Always.
*** Zawsze ***
http://www.youtube.com/watch?v=lYtxA_IfQMk
Pod tym samym niebem
Wyczekując siebie
Pod tym samym niebem
Próbując przetrwać
Poszukując serca
Które nas zrozumie
I pozwoli choć przez chwilę wiedzieć
Że jesteśmy jedną duszą
Zawsze
Daruj siebie całego i do końca
I wiedz, że to kim jesteś
Jest darem, którym możesz się podzielić
Poprzez miłość, jeśli tylko odważysz się nią oddychać
Zawsze
Wiedz, że jesteś tego doskonałego planu
Najważniejszą częścią
I nikt nie wątpi, że jeśli odważysz się śmiało marzyć
jak słońce będziesz pełen blasku
Pod tym samym niebem
Wszyscy szukamy natchnienia
Pod tym samym niebem
Podsycamy w sercach ogień
By nie umarła nasza wiara
I modlimy się o jutro
Ale to żyjąc tu i dzisiaj
Możemy wszystko zmienić
Zawsze
Daruj siebie całego i do końca
I wiedz, że to kim jesteś to podarunek
Którym możesz się podzielić
Poprzez miłość, jeśli tylko odważysz się nią oddychać
Zawsze
Wiedz, że jesteś tego doskonałego planu
Najważniejszą częścią
I bez wątpienia jeśli odważysz się śmiało marzyć
Zagości w Tobie blask samego słońca
Zawsze
Odnajduj w sobie wartość i prawdziwe znaczenie
I wiedz, że to kim jesteś
Jest darem, którym możesz się podzielić
Poprzez miłość, jeśli tylko odważysz się
Jeśli tylko odważysz się nią oddychać
Zawsze
Wiedz, że jesteś tego doskonałego planu
najważniejszą częścią
I nikt nie wątpi, że jeśli odważysz się śmiało marzyć
Jak słońce będziesz pełen blasku
Bez wątpienia, jeśli odważysz się śmiało marzyć
Zagości w Tobie blask samego słońca
* * * * *
Zdrowia, pogody ducha, nieuciążliwej ary i dobrego wypoczynku Wszystkim :)*
Bry wieczorne. :)*
OdpowiedzUsuńPrzy sobocie zapraszam na Koncert Grzegorza Turnaua i Magdy Umer
w radiowej Trójce z okazji 100-lecia urodzin Jerzego Wasowskiego.
https://ninateka.pl/film/piosenki-jerzego-wasowskiego-mateusze-2013
Miłego odsłuchu. :)))*
Dziękuję za bardzo interesujący, piękny koncert, Jasieńku :)*
UsuńDobrze, że Ninateka nagrywa i udostępnia takie perełki, zwłaszcza w sytuacji, gdy nie można nigdzie posłuchać koncertu na żywo.
Całusy na miłą niedzielę :)))***
"Spodzimkowe" dzień dobry, Ewuniu:)
OdpowiedzUsuńKiedyś napisałaś, że 12-ta pora roku (według kalendarza fenologicznego), to Spodzimek, który przypada od 20 lutego do 1 marca. Podarowałaś wtedy nam, Ogrodnikom, piękny wiersz, który pozwolę sobie przypomnieć:
Spodzimek*
Wcześniejsze poranki, promień błyska ładniej,
wciąż milczą kolory, lecz dzień dłuższy w dobie,
w zakamarkach myśli radość wschodzi na dnie,
zima w dopełnieniu rychło zamknie obieg.
Jeszcze śnieg na płotach i z przymrozkiem noce,
nie słychać skowronków, czajek nad łąkami,
pierwiosnki ukryte pod brunatnym kocem,
ciągi chmur ściemniają wieczoru aksamit.
Znikają na drzewach z puchu dekoracje,
spienione potoki rozczesują trzciny,
nad leszczyną pyłki pogłaskane wiatrem,
nieśmiało się budzi seledyn ozimin.
Do ogrodu marzec już niesie sztalugi,
choć obrazu dzisiaj jeszcze nie maluje,
jego przejaśnienia rozkwitną niedługo -
z nim wiosenna miłość. Czy ty też to czujesz?
*spodzimek – ostatnia pora roku w kalendarzu fenologicznym: od 20 lutego do 1 marca.
/Ewa Pilipczuk/
✿
P.S. "w zakamarkach myśli radość wschodzi na dnie..." - jest jeszcze maleńka i nieśmiała ta moja radość, ale każdego dnia rośnie i rośnie... Twoje wiersze też mają udział w mojej radości:)
P.S. Ewuniu, a we wstępniaku ciągle Grudzień...
Dziękuję za przypomnienie spodzimka, Aniu :))))*
UsuńSkoro tak, to postaram się, aby ten grudzień już zniknął ze wstępniaka. Choć fotki będą jeszcze zimowe, bo innych na razie nie ma :)
Dobrego dnia, Aniu :)
Dzień dobry, Ewuniu:)
UsuńTeż Ci życzę dobrego dnia i czekam na wiosnę, nawet jeśli jeszcze trochę zimową:)
✿
Moja zimowa wiosna…
sfrunęła znikąd w styczniu czy w lutym
zatrzepotała na trzy rzęsami
by rytmu walca czasem nie zgubić
myśląc że płatki pogubił jaśmin
sypnęła bielą w górę a potem
piruetami wznieciła zamieć
i ozdobiona srebrzystym lodem
wsunęła rękę pod moje ramię
szepcząc o jednym już tylko marzę
żebyś do marca mi czas umilił
niech cię nie zwiedzie z kryształów diadem
jak i klejnoty na mojej szyi
to wszystko woda choć zamarznięta
a ja nie jestem królową śniegu
w tańcu poczujesz jakam wiosenna
bo przyszłam wcześniej zimie na przekór
- Andrzej Kędzierski
✿
Dzień dobry, Aniu :)
UsuńOch, Andrzejek, jak dawno go nie czytałam :) Dzięki za przypomnienie, Aniu.
No i nie wyrobiłam się wczoraj z nowym postem. Późno wróciłam do domu, zmęczona i już nic mi się nie chciało. Mam nadzieję, że dziś to zrobię :)
A tymczasem...
Marzeniem zatańcz
Ranek dziś mrozem już nie dygocze,
niebo zakryte kudłatą rzęsą;
przyjdź do mnie wiosno, dniom przydaj złoceń,
niechaj w kałużach smutki ugrzęzną.
Dłużej nie zniosę z tobą rozłąki -
ozdób promieniem szare ulice,
rozwiej nostalgię, wykiełkuj słońcem,
z lodową grudą dokończ rozliczeń.
Na nagich drzewach rozwieszaj liście,
pąki śnieżyczek pokaż mi w trawie;
miłością rozpal skowronków przyśpiew,
gorących uczuć w wiersze mi nawiej
i seledynem wykończ krajobraz.
Różanych świtów rozściel aksamit,
marzeniem zatańcz w kwietnych rapsodiach,
by tren zimowy na dobre zamilkł.
Ewa Pilipczuk
Dnia pełnego ciepła i słońca, z nadzieją na rychłe przedwiośnie :) I zdrówka przede wszystkim, Aniu :)
Piątkowe dzień dobry, Ewuniu:)
Usuń✿
Już w powietrzu wiosnę słyszę
Już w powietrzu wiosnę słyszę…
Czy ty też?
Serce patrzy w me zacisze…
Czy ty wiesz?
Świat wiośnieje, w słońcu cały,
W świtach zórz…
Wróble się rozświergotały:
„Cóż, czy już?”
Wiosna… Kwiaty mam i słońce…
Czy ty też?
A w oczach mam łzy gorące…
Czy ty wiesz?
Julian Tuwim
✿
Życzę Ci, Ewuniu, słonecznego weekendu, "by tren zimowy na dobre zamilkł"...
Ostatnie, lutowe jeszcze dzień dobry (wieczór), Ewuniu:)
OdpowiedzUsuńW przededniu marca...
Tęsknota jest jak Ziarenko
Tęsknota jest jak Ziarenko
W nierównych zapasach z Glebą,
Wierzące, że jego orędzie
Czyjeś oczy wreszcie dostrzegą.
Okoliczności - Pora, Klimat -
Ziarenku nie są wiadome -
Jakąż musi osiągnąć Niezłomność,
Zanim Słońce weźmie je w dłonie!
/Emily Dickinson
przełożył Stanisław Barańczak/
Sercem pozdrawiam:)
Pięknie pozdrawiam i dziękuję za Emily, Aniu :)*
UsuńŻyję i będzie dziś nowy post. Tym razem na pewno, z przelotem przez styczeń, luty i 1 marca :)))
Wszystkiego pięknego, zdrowego i radosnego na nowy miesiąc :)*
I zapraszam pod nowy post :)
OdpowiedzUsuńNareszcie... ufff.