Dziś trochę zwierząt z Rezerwatu pokazowego BPN. Wszystkie żyją w doskonałych warunkach na dużej, dzikiej przestrzeni puszczy, idealnie zbliżonej do natury (fotki z 29.04.2014 r.). |
Wilki. Miałam szczęście, bo pan z obsługi Rezerwatu rzucił im mięsne śniadanko i wyszły z krzaków do fotografii :) |
Żubrza mamunia z cielaczkiem. |
Jeleń właśnie zrzuca zimową suknię. |
Pani łosiowa, czyli klępa. |
Locha z pięknym i bardzo licznym przychówkiem :) |
Koziołek (samiec sarny) |
A to już nie rezerwat. Ten śliczny, młody zaskroniec wygrzewał się na chodniku w centrum Białowieży. |
... i dmuchawiec do wiersza :) |
Dmuchawcem
sfrunę
Majowe łąki rozedrgane
poszumem traw, powojów splotem;
w jutrznię się wtrąca ptak nad ranem,
rozkwitły jaskry złotookie.
Majowe łąki rozedrgane
poszumem traw, powojów splotem;
w jutrznię się wtrąca ptak nad ranem,
rozkwitły jaskry złotookie.
Powietrze
kipi seledynem,
w
jabłoniach różem błyszczy rosa.
Nie
zaśpij, dla nas są te chwile
nim
lato złotem wzejdzie w kłosach.
Zatopię się w kwiecistym gwarze,
a kiedy wiosna powie koniec,
by nie odlecieć z twoich marzeń
dmuchawcem sfrunę. Otwórz dłonie...
Zatopię się w kwiecistym gwarze,
a kiedy wiosna powie koniec,
by nie odlecieć z twoich marzeń
dmuchawcem sfrunę. Otwórz dłonie...
Witam majowo :)*
OdpowiedzUsuńPiękny dzień, choć o piątej było tylko 2 stopnie. Teraz słońce szybko scałowuje poranne mgiełki i zapowiada się śliczna majówka. Przyjemnych wrażeń z czytania, oglądania... promiennego dnia Wszystkim :)*
... zachęcam do klikania na fotki; w powiększeniu widać więcej szczegółów.
Usuń:)
Usuń... dochodzi 11-sta. Dziękuję bardzo za klikanie i wyruszam na kolejną wędrówkę. Pozdrawiam majowo :)
Dzień dobry Ewuniu :)
OdpowiedzUsuńZmiana pogody przyszła prędzej niż zapowiadała prognoza. Bywa. Szaro, smutno, siąpi deszczyk. Fotki ze zwierzyńca tradycyjnie w ciekawych ujęciach. Zastanowiła locha dzika z ogromną ilością małych. Zabawnie zwinięte rozkoszowały się spankiem ;-) Wiosna a wraz a nią młode przychówki wśród zwierząt. Dmuchawcowy wstępniak sfrunął na makowe łąki :)
Karmię głodny wicher z wyciągniętej ręki,
Co przysiadł zmęczony na przywiędłej trawce.
Wokół cicho krążą niczym puch srebrzysty
Rozwiane nad łąką ostatnie dmuchawce.
Na ich grzbietach płyną niewidoczną drogą
Marzenia zwinięte w drobne strzępki waty,
Podobne dmuchawcom, zgolonym na zero,
Obdarte z nadziei, dawno już nie kwiaty.
Wygłodniała dusza znowu się odzywa,
Żądając dla siebie uczuciowej strawy.
Czymże ją nakarmię w jesienne wieczory,
Skoro miłość porwał wicher niełaskawy.
Hej, dmuchawcu srebrny, ty moje kochanie,
Nie płyń zbyt daleko, nie przekraczaj Tatr,
Bo znów chcę cię spotkać na zielonej łące,
Gdy zakwitną mlecze i ucichnie wiatr.
Dusza bez miłości wygląda żałośnie.
Dręczy ją tęsknota i wypełnia ból.
Przypomina sobą nieszczęsne dmuchawce
O głowach bez włosów zgolonych na nul.
- Barbara Ponikarczyk Dmuchawce
... dzień rozpoczęty. Słucham rozmów o dziesięcioleciu wstąpienia do Unii i
odrabiam zaległe domowe prace. Pogoda nie zachęca do spacerów, zapewne zwrócę się w kierunku książek do poczytania.
Słonecznych myśli, uśmiechu, ciepełka :)))
Bry dziewczyny.:)*
UsuńWszystkie stworzenia piękne, lecz do kolekcji brakuje mi ...no,
powiedzmy,.. że Lwa...:)))*
A na popołudnie zapraszam na przechadzkę do japońskiego ogrodu
Zen.
http://www.youtube.com/watch?v=kJGj39Eyr2E
Zuziu zapraszam na południe. Mamy piękne słońce na paryskim
błękicie i temperaturę 21 stopni C.
Pozdrawiam Was serdecznie.:)))*
Dzień dobry Zuziu :)
UsuńDziękuję za miłe słowa o fotkach i wierszach, bardzo mnie cieszy, że Tobie się spodobały... staram się, jak mogę :))
Właśnie jestem po wędrówce szlakiem Drzewa Puszczy, dziś mam ok. 12 km w nogach, ale wrażenia piękne, niezapomniane... przyroda jak co najmniej w połowie maja; niby co roku jestem o tej samej porze, a fazy rozwoju roślin zawsze inne.
U mnie piękne lato, dużo słońca z delikatnymi obłokami i 23 stopnie aż do tej pory :) Na ocieplenie Twojej aury posyłam Ci wygrzaną słońcem i uczuciami łąkę Zbigniewa Budka.
Zioła łąki trawy i sukienki tkane sianem
widziałem jej oczy
jak jeszcze spała
na oczach był obraz
krawcowej jutrzenki
rysujące śpiew usta
tusz wschodu słońca
między trawami łąk
tak mi graj graj graj
słucham i czytam
wszystko mam
namalowane
Zabierz mnie na łąki swoje
niech poczuje zapach trawy,
niech usłyszę bociani klekot.
zabierz mnie panie.
Sukienki moje zwiewne
wiatrem podszyte,
trawą pachnące,
sukienki moje grzeszne na miarę szyte.
a ja się tylko zachwycam
tym co mam mam mam
więc śpij śpij
śpij
ja o jutrzence
wybiorę się na spacer
poszukam nowych nici
na łące nasamprzód
trawę zamienię w zioło
jego zielem ośmielę
nasz dom i jego skraj
cierpliwym dniem wyścielę
sukienką z trawy i zielem
tak mi graj graj i graj
słucham i czytam
to wszystko co mam
mam
mam
...pogody i rozgrzewających pocałunków słonka na dziś aż do wieczora :)))
Witaj Jaśku :)*
UsuńLew? A owszem, był, ale... zodiakalny, niegroźny i nawet specjalnie nie ryczał... :)))* Twoje ogrody zen zachwycające, a skoro wolisz je od polskiej wiosny, to répétez s`il vous plait :)
Jardin Japonais
https://www.youtube.com/watch?v=g5IN_w0Kgmg
... każdemu wedle potrzeb... serdeczności na wieczór :)))*
Ewuniu,
Usuńdziękuję za pachnące sianem łąki :)
Trudny dzień miałam dzisiaj i tylko marzę o przytuleniu się do poduszki. Dobranoc :)
Jaśku,
Usuńmoże kiedyś zaliczę południe w bardzo atrakcyjnym okresie nieba o paryskim kolorze i temperaturze powyżej 20 stopni. Ogród wyjątkowo piękny zielenią i spływającymi strumykami.Dziękuję.
Dobranoc.
...i trochę liryki -
OdpowiedzUsuń***...Kasztany...***
Spójrz, aleje znów zakwitły kasztanami,
Bielą kwiatów rozświetlając jasną zieleń,
Tak jak wtedy, gdy miłością kołysani,
Poczuliśmy, co jest w życiu naszym celem.
Tyle wiosen już minęło od tej chwili,
Tyle majów kasztanami zakwitało,
A nam każdy dzień czułością w duszy kwili,
I miłości naszym sercom wciąż za mało.
Spójrz, już wieczór zmierzchem kładzie się na drzewa,
I księżycem znów zaplątał się w kasztany,
By posłuchać, jak miłością słowik śpiewa,
Jak ja, nadal bez pamięci zakochany.
autor - Jan Lech Kurek
:)))*
Liryka z kwitnącymi kasztanami i słowikiem ? Cudna... więc może się dołączę...
UsuńPragnienie
Popatrz, zakwitły już kasztany
śnieżnym szpalerem na bulwarze;
wiatr niesie ich zapachu pianę
tęsknym obłokiem moich marzeń.
Na rozpostartych w niebo dłoniach
słońce zamienia rosę w brylant;
w gałęziach świergot, jak symfonia,
miłością gra wiosenna chwila.
Gdy wszystko wokół pachnie szczęściem,
a bez w liliowych tonie szatach,
mów mi to jedno słowo częściej -
z nim mogę czekać końca świata...
EP
:)))*
:)*
Usuńi na wieczór lirycznie... Anna German - To chyba maj :)))*
https://www.youtube.com/watch?v=1q6biBuZOEA
To chyba maj
Kto po łąkach się błąka
Pomylony , zielony
I narwany jak dziki bez
Kto to taki , co ptaki
Do śpiewania nakłania
Jak odgadnąć mam kto to jest ?
Kto nas objął melodią
Zaczarował od nowa
Świat odmienił w stubarwny fresk
Kto nad miastem pierzaste
Chmurki rozsnuł nam do snu
Jak odgadnąć mam , kto to jest ?
To chyba maj , zielony maj
Co smutki wczorajsze ma w pięcie
To chyba maj , zielony maj
Nad wszelkie zielone pojęcie
To chyba maj ,na pewno maj
W wesołych zakochał się barwach
To chyba maj , na pewno maj
Naręcza kolorów nam narwał.
Już tu leci , naprzeciw
Do mych okien obłokiem
Bo z daleka zobaczył nas
Zieleń poczuł twych oczu
W niech zatonął zielono
I uśmiechu zapalił blask
Wiem od niego dlaczego
Tak wiosennie jest we mnie
Tak majowo dziś w tobie jest
A ja wierzę mu szczerze
Choć zielony , szalony
I narwany jak dziki bez
To chyba maj ,na pewno maj
W wesołych zakochał się barwach
To chyba maj , na pewno maj
Naręcza kolorów nam narwał
Bo to jest maj , zielony maj
Nad wszelkie zielone pojęcie
Bo to jest maj na pewno maj ,
Który wywróżył nam szczęście...
ala la la la la....
autor słów: Jerzy Ficowski
:)))***
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńWracając do Lwa - myślę, że nawet zodiakalnego udałoby Ci się słit sfocić
i niekoniecznie umieszczać go w rezerwacie pokazowym. :)))*
Ale już przychodzę z majowym "Słowem na Dobranoc" przy wydatnej
pomocy Jana Lecha Kurka -
* * *...Niezapominajki...* * *
.....<*>*❀*< *❀* >*❀<*>....
Napisz mi miłości najpiękniejsze słowo,
Drżące obietnicą, uśmiechnięte majem,
Wpisz je srebrną rosą w zieleń szmaragdową,
I w błękitne płatki niezapominajek.
Darowane szczęście nazwij po imieniu,
Niech w wiosenne niebo marzeniem pofrunie,
Niosąc na złocistym, słonecznym promieniu,
Niezapominajek modry pocałunek.
Kiedy w błękit wspomnień sen miłości wprzędziesz,
To czas przemijaniem nie zdoła jej zatrzeć,
Bo ciągle, jak feniks, odradzać się będzie,
W niezapominajkach zostając na zawsze.
.....<*>*❀*< *❀* >*❀<*>....
I stosowna kołysanka na dziś - Niezapominajka - Marta Mirska
http://www.youtube.com/watch?v=ZWI_SqtR4Gk
.....<*>*❀*< *❀* >*❀<*>.....
Dobranoc, dobranoc obecnym i nieobecnym, a także Tobie Najmilejsza moja.:))) * * * Srebrnych snów najczulej, a jutro liczę na słit focie...;))) * * *
.....<*>*❀*< *❀* >*❀<*>.....
Dobry wieczór na dobranoc Jasieńku :)*
UsuńLwa w rezerwat zamknąć się nie da, sfocić też nie - zbyt charakterny jest... ;-) Chyba, że znienacka spróbuję :)))*
Ale o tym może przy innej okazji, bo już ciepła, majowa noc rozwiesiła swój szafirowy płaszcz z gwiazdami, a więc przychodzę ze Słowem... dzisiaj pomoże mi w tym Mirosław Dębogórski.
❀ڿڰۣڿ❀.
*** w każdą pogodę ***
na pograniczu pragnień i zdziczeń
krawędzi świata skojarzeń
grasujesz ze mną bez ograniczeń
w pościeli jawy i marzeń
leciutko stąpasz jak opar wina
zastawiasz na mnie słów wnyki
jak czarodziej z fantasy kina
w okruszkach metafizyki
czym zasłużyłam* na tę nagrodę
fenomenalny splot zdarzeń
buszujesz ze mną w każdą pogodę
w pościeli jawy i marzeń.
*końcówka zmieniona po kobiecemu.
❀ڿڰۣڿ❀
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie mój Najmilszy :)))* * * "w pościeli jawy i marzeń" przyjdź...:)))* * *
... i jeszcze zagram, za chwilę...
...kołysanka zaś piosenką Michaela Buble - All I do is dream of you.
Usuń***Cały czas marzę tylko o Tobie***
https://www.youtube.com/watch?v=gde2d6H8xyM
Cały czas tylko myślę o tobie,
Przez całą noc.
Już świta a ja wciąż śpię,
Śniąc o tobie.
Jesteś każdą myślą, jesteś wszystkim.
Jesteś każdą piosenką, którą kiedykolwiek zaśpiewałam.
Lato, Zima, Jesień, Wiosna.
I gdy jest więcej niż 24 godziny na dzień,
Zostaną one spędzone w słodkim zadowoleniu, śniąc.
Niebo jest szare, niebo jest niebieskie.
Rano, w południe i w nocy,
Wszystko co robię przez cały dzień to śnię o tobie.
To jak miauczenie kota.
Wszystko co robię przez cały dzień,
To śnię o tobie.
❀ڿڰۣڿ❀❤.... ❤
...i najczulej do jutra... All I do is dream of you.. :)))* * *
Dzień dobry:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam majowo z Ustki :)
Maj się...
http://www.youtube.com/watch?v=OZRMgdFETHM
Pogodnego dnia dla Ciebie Ewuś i Ogrodników :)
Witaj Izuś :)
UsuńInternet mi się dzisiaj trochę biesi, a rano wcale go nie było. Może teraz? Dzięki za Mirka Szcześniaka... piękne, majowe nastroje :)
Pozdrawiam w nieco pochmurny i chłodny poranek i... :)))
Mietek Szcześniak - Bądź blisko
https://www.youtube.com/watch?v=z6CmuXsuXP8
Miłego pobytu i wszystkich uroków wiosny wpadających w obiektyw Izuś :)))
Witam w chłodny i lekko pochmurny piątek :)*
OdpowiedzUsuńWalczę trochę z internetem, raz jest, raz zanika, energetycy siedzą na słupie i coś naprawiają; postaram się szybko wpisać piękny majowy wiersz, a potem może znajdę jakąś wiosenną przebudzankę.
Louis-Honoré Fréchette
Maj
Hosanna! Las odradza ruiny swe;
Mech rozpina zasłony aksamitne na skalnej grani;
Drozd śpiewa; wielkie woły pociągowe w oddali
Pogrążają się całe dysząc w ciepłej mgle.
Słońce rozszerzyło swe koło obiegania;
Nie wiemy, jakie dreszcze są przez wąwozy pędzone;
W cieniu gniazd, wiernych jak prawa nadprzyrodzone,
Wkrótce rozpocznie się pora kochania!
Wokoło echo na całe gardło wyśpiewuje,
Siewca, którego ręka pola pielęgnuje,
Rzuca złotą pszenicę w ziemię użyźnioną.
Wszystko wschodzi i jest na progu gromadzone,
Wiatr przynosi nam wolne chwile upragnione
Jak falę bzu subtelnie wypachnioną.
z tomu „Les Fleurs boréales, les oiseaux de neige”, 1881
tłum. z francuskiego Ryszard Mierzejewski
Udanej majówki Wszystkim i do popisania... :)*
Podobno internet już będzie ok.:))
Dzień dobry,
OdpowiedzUsuńjak przystało na pierwsze dni maja chłodno, deszczowo, kanapowo ;-)
To może poetycznie na rozgrzewkę ;-)
Gdy o niej myślę
boję się tej miłości
jak anioła
który kochankom
przekraczającym próg
utraty duszy
zamienia tajny klucz
na rozmagnesowaną kartę
zawistnych bogów
Gdy o niej myślę
boję się kochanie
tej miłości
wszechmocnej i niechcianej
boję się anioła
niedowiarka
kuszącego mnie nocą
czy chcę tego
czy nie
- Corrado Calabro Aniołek niedowiarek tłumaczenie Leszek Kazana
... jest szansa na odrobinę słońca, niebo przecierają pierwsze promyki ;-)
Serdeczności :)))
Witam wczesnym popołudniem :)
UsuńDzień pracowity minął, teraz odrobina relaksu z wierszem i muzyką :)))
Dziś go zauważyłem rosły, potężny jak wrota w stodole
Obiegł całą ziemię, zielony, szalonym swym lotem
Dotknął lazurem nieba, oczyścił słońce by stało się złotem
Postawił chleb i garść majowych kwiatów na stole
To miesiąc maj, przyniósł zieleń i wodę źródlaną
Dotykał każdego kwiatem, nucił pieśń kołysaną
Do wszystkich się uśmiechał, zapewniał bez trwogi
Uśmiechem otwiera serca wkładając w nie sen blogi
W pięknej postawie majowego pana wniósł nowy letni dzień
Ludzie stają się lepsi, w sercach pojawia się piękno miłosnych uniesień
Złote słońce, jego wspólnik, oboje w pełnej radości
Przechadzają się w szatach złotych, zielonych pełnych świetności
I niebo jest inne, niebieskie, bez granic, jak dąb wysoki
Oczy nasze również radosne, bez zmarszczek wokół naszych czół
Nogi niosą po polach i łąkach, w takt walca na dwa, trzy i pół
Patrzymy ku sobie młodzi i starzy w radości głębokiej
Maju, maju zwiastujesz nam ludziom mądrość, miłość i ciszę
Przynosisz z sobą, coś nienazwanego, co serce kołysze
Dzień, to słońca i wiatru dotyk cichutki
Przynosisz radość sercom - wyganiasz z niego smutki
Maju, miesiącu dający początek życia całej naturze hojnie
Wszystko, dosłownie wszystko jest w pięknie rojne
Znikają zmartwienia, rodzą się miłości w zażyłości
Miłość, to uczucie piękne, nie tylko tym co w młodości
Południe bije ciepłym podmuchem, jak wietrzna pani
Wieczorem zapachy jaśminu, szepty wyznania pełne trwogi
Słowa przyrzeczeń, słowa cudowne, jak niemowlę w dłoniach kołysane
Miesiąc maj czyni z nami cuda, wszystko inne, to uczucia źródlane
Rozgrzewa maj miłość, szlachetność swoim ciepłym oddechem
Rozdaje każdemu kromkę chleba który smaruje uśmiechem
Otula wiatrem twarze, by osuszyć smutne łzy
Dotyka jaśminem zakochanych serc, wszystkim daruje białe bzy
Gdy od nieba usłyszysz skowronka śpiewne drżenie
Wiec, że to dla ciebie majowe pozdrowienie.
- slonzok Przyszedł do mnie wiosenny...
... z majowym, serdecznym uśmiechem :)))
Dobry wieczór Zuziu :)
UsuńWróciłam dość zmarznięta, bo ziąb okrutny i tylko porządny drink mnie rozgrzał, bo w chacie też zimno. Nie żałuję jednak, bo jutro wyjeżdżamy do Lublina i pewnie już nie zdążę połazić po białowieskich szlakach. Dziękuję za piękną poezję na wieczór :)
A teraz przy pomocy poezji opowiem Ci o innych niż dmuchawce kwiatach łąkowych.
Wspomnienia z łąk
Kąkol ostry, chociaż pełen tęczy,
Odrzucony w głębie zboża barwny kolec -
Dzika róża, w zakurzonym zespole
Pokrzyw, płotu, malin i pajęczyn -
Chwast cykorii, żółty, rozpryskany
Jak rozbite jajko wronie albo sójcze -
Goździk polny, gwiazdka drobnej rany,
Neonowo błękitny dzwonek -
Ach, uroki, tak dziś drogo zapłacone,
Tak zdradliwe w swej skromności, tak zabójcze...
- Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Ja bym takiej łąki nie ominęła za żadne skarby świata... a "goździk polny, gwiazdka drobnej rany" to pewnie firletka. Ogromnie lubię ich subtelne, o cudnym kolorze kwiaty; są z rodziny goździkowatych i pachną tak samo, jak goździki.
Piękno majowej przyrody jest nie do przecenienia:)
Miłego wieczoru Zuziu, ciepło, z majowym pozdrowieniem :)))
... i jeszcze Ci kwiecisty uśmiech podeślę ...
Usuń***
Uśmiecham się do ciebie. Czym jest uśmiech?
Światłem przez gwiazdę posłanym gwieździe.
Zapachem który trawy wiąże w brzęczącą łąkę.
Łagodny kolor zieleni kolor moich oczu wplatał się
w twoje palce. Trzymasz w ręce rozszeptane ciało łąki.
Trawa cierpkim wąskim kształtem opowiada o moich
oczach patrzących nieskończenie.
Uśmiechasz się do mnie.
- Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
... najserdeczniej :)))
... dalsze wiersze kwietno-balowe Poetki :)
UsuńZachód dogasa...
Już się stroją,
Już się bielą
Powoje,
Balet z czasów Degasa...
Kręgi sukien,
Wstrzymany pęd -
Stoją nieruchome
Sur les pointes...
- Balet powojów
i
* * *
Był bal wśród kwitów,
szukano królowej.
Lecz trudny był wybór
wśród kwiatów tysięcy.
Ten jest podobny do secesji nowej,
a tamten ma znowu uśmiech za dziecięcy.
- Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
... pogoda barowa, mam nadzieję, że jak skończą się wolne dni, i zaświeci słońce to wtedy odpocznę ;-)))
Świecisz Gwiazdeczko bardzo, bardzo jasnym światłem :)))
Ach, Zuziu... rozpieszczasz mnie strasznie... cudną poezją też:)
UsuńPonieważ dziś znalazłam już prawie rozkwitłe, leśne konwalie, podaruję Ci ich zapach na dobranoc.
Konwalie
Dobranoc pachnie konwaliami
Właśnie stoją na biurku
Gdy przeczytasz ten list
Może poczujesz ich zapach
Tak na pewno pachnie tęsknota...
- Aleksandra Tarkowska
... dziękuję Ci Zuziu za poezję i rozmowę... zimna noc i zakatarzony nos zaganiają mnie wcześniej do łóżka, a więc dobrej nocy i do jutra, pa :)))
... Ewuniu, jestem osobą emocjonalną, więc piszę posługując się poezją, samą prawdę, którą można podkreślić i uwypuklić Twoje umiejętności ;-)))
UsuńA do kompletu niebieskie konwalie :)
Iść przez sen ku tobie,
w twe słodkie ręce obie...
przez pola długie ogromnie,
sadzone w rzędy doniczek...
samych niebieskich konwalii
i szafirowych goryczek...
... przejść przez jezioro nieduże,
zrobione z drewnianej bali...
i trochę nieprzytomnie
iść dalej przez bór ciemny, w którym kwitną róże,
lecz w którym się nie pali ani jedna świeca...
gdzie stary niedźwiedź dziecinny zza pieca,
dziś przerobiony na kota ...
I widzieć w oddali już twoją psią budę
z kryształu, blachy, złota...
przedrzeć się z trudem poprzez dziwną grud...
i jeszcze ten rów przebyć...
- potknąć się - i już nie być.
- Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Sen
... śnij o niebieskich konwaliach i szafirowych goryczkach :) Do sobotniego poranka, pa :)))
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńI już jestem ze "Słowem na Dobranoc" wg sama53 -
* * *...przychodzisz przed wieczorem...* * *
..............<*>*❀*< *❀* >*❀<*>.................
przychodzisz zwykle przed wieczorem
gdy słońce chowa się za lasem
w różowo - fioletowej toni
mgła ściele się po łąkach płaszczem
gęściejszej z każdą chwilą bieli
jak panna wodna która z rosą
budzi się wiosną pośród trzmielin
krocząc dostojnie chociaż boso
w długiej koszuli po kolana
poprzetykanej konwaliami
jakby cudowny zapach maja
nie tylko w słońcu zapisany
na sen którego nie zapomnę
na myśli głodne niewyspane
przychodzisz zwykle przed wieczorem
na noc tęsknotą pozostajesz
...........<*>*❀*< *❀* >*❀<*>.............
I kołysanka na dzisiejszy wieczór - Evening serenad
http://www.youtube.com/watch?v=ZtYh1Ii732k
...........<*>*❀*< *❀* >*❀<*>.............
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:))) * * * ..."na noc tęsknotą pozostajesz"...najczulej...))) * * *
...........<*>*❀*< *❀* >*❀<*>.............
Dobry wieczór na dobranoc Jasieńku :)*
UsuńPiękne girlandy z poezją i muzyką nam przynosisz, aż miło popatrzeć i poczytać i posłuchać :)* Rozgrzałeś mnie, a tu bardzo zimna sobota już się kończy, a więc i na mnie pora z dobranockowym wyznaniem... tym razem w sonecie Zygmunta Różyckiego -
❀ڿڰۣڿ❀
*** Wyznanie ***
Obłędem kwiatów dyszą noce parne,
Drżą szmernych liści upojne zawroty,
Na niebie zakwitł cud miesiąca złoty,
Zakwitły gwiazdy migotaniem gwarne.
O, rozpleć moje* włosy czarne,
Chcę ust pożaru! Miłosnej pieszczoty!
Niechaj mnie spalą ramion twych oploty,
Niech wszystką rozkosz z piersi twojej zgarnę!
Obejmij!... Przytul!... Duszne kwiatów wonie
Swą zdradną siecią serce mi owiły...
Kocham cię, słuchaj, kocham z całej siły!
Całe nam niebo tęczami zapłonie
I cała ziemia padnie nam w ramiona,
Bezmiarem pieszczot naszych przebudzona!
*drobna zmiana litery, poeta wybaczy...
❀ڿڰۣڿ❀
Dobranoc, dobranoc Liryczni i Ty Miły mój... :)))* * * ...czule, z bezmiarem pieszczot i pocałunków...:)))* * *
... ale, ale... jeszcze będzie kołysanka...
... a pokołysze Kasia Sobczyk w zapomnianej już chyba piosence.
Usuń❀ڿڰۣڿ❀
*** Ogrzej mi serce ***
http://www.youtube.com/watch?v=0UzluLoeRuY
Ogrzej mi serce choć na chwilę,
Na błysk zapałki, przelot ćmy.
Niewiele żądam, tylko tyle,
Przysługa drobna, drobna -- przyznaj mi.
Pożarów uczuć wcale nie chcę,
Przez burze przeszłam, dosyć mam,
A ty mi tylko ogrzej serce
I już ci spokój, spokój dam.
Po własnych ścieżkach długo chodzę,
A drogowskazem bywa wiatr.
I serce zmarzło mi po drodze
I tak je niosłam, niosłam poprzez świat.
I kiedy nad nim się pochylę,
Jak kryształ lodu dzwoni mi.
Ogrzej mi serce choć na chwilę,
Bądź dobry, bądź dobry chociaż ty.
Byłam może dobra, może zła,
Nie liczyłam na to, co los da.
O to mi chodziło, żeby prędzej
Bez bagażu, bez pieniędzy naprzód iść.
Jeśli grałam, nie mówiłam pas,
Zaczynałam ciągle jeszcze raz,
Miałam w puli najmniej i najwięcej,
No i serce mam zziębnięte do dziś.
Ogrzej mi serce choć na chwilę,
Na błysk zapałki i na łyk.
I daj mi ciepła tylko tyle
Ile mi dotąd, dotąd nie dał, nie dał nikt.
Jak wiele ognia jest w iskierce,
Na ile w róży żar się tli,
Ogrzej mi serce, proszę, moje serce,
No ogrzej, ogrzej chociaż ty.
Gdy prośba stanie się spełnieniem,
Kiedy się w życiu stanie cud
I niech rozpali się płomieniem
Serce co zmarzło w srebrny lód.
Jeśli wycofać się nie zechcesz
I będziesz blisko jak od lat,
To sobie weź ogrzane serce,
Niech się potem skończy świat!
❀ڿڰۣڿ❀
... "jak wiele ognia jest w iskierce"... choć na chwilę... najczulej... :)))* * *
Dzień dobry w zimny, sobotni ranek :)*
OdpowiedzUsuńNiebo po nocnym deszczu w burych zasłonach... maj w melancholii drepcze, a ja za chwilę będę się pakować do wyjazdu. Jak dobrze, że przez cały tydzień miałam darowaną pogodę :))
We dwoje
Zimne poranki, dnie zmierzwione
plejadą chmur z melodią wiatru,
maj w melancholii deszczu tonie,
jesienny smutek mknie z zaświatów.
Przemokły świece na kasztanach,
umilkły dzwonki konwaliowe;
optymizm w chłodnych kroplach zamarzł,
czas w mglistych wątkach snuje powieść.
Jak długo niebo może łzawić,
przybierać barwy pełne westchnień?
Dość mam kaprysów chmurnych zjawisk -
tonąć w nostalgii jeszcze nie chcę.
Choć aura w szarość zaplątana,
krople wykradły sen spod powiek,
wierszem przytulam ciebie z rana -
czujesz? Jesteśmy w nim we dwoje... :)))*
EP
... nowe foto-impresje białowieskie będą jutro, a dziś życzę Wszystkim pięknego świętowania, niekoniecznie w deszczu... :)))
I jeszcze coś. Dostałam wiadomość od Andrzeja: przesyła Wszystkim pozdrowienia z Suwałk. Andrzeju - a ja Tobie odwrotną pocztą z Białowieży (jeszcze)... :)))
Dzień dobry:)
OdpowiedzUsuńDzisiaj wybieram się nad morze.Mam nadzieję ,że wiatr nie urwie mi głowy ;)))
Morze
Morze jest całe w koła oczu ćmy lub sowy,
całe w drżeniach jedwabi, białym szytych ściegiem,
- i jest podobne sukni pstrej, grodenaplowej,
o falbankach śnieżystych, musujących brzegiem.
Fałdy toczą się żywe, w skały haftem stukną,
tren jak sieć zarzucają daleko i płasko
i znów ściągają mokrą biel koronek z piasku,
i znów pełzają naprzód, żywą, zwinną suknią.
Wejdę w nią i rozleje się wkoło mnie cudnie,
zepną mi ją dwie ryby srebrne na ramionach,
potoczy się na zachód, na wschód i południe
fioletowozielona! Łokciem niezmierzona!
Rozrzucę moją suknię aż po świata końce,
aż się splączą falbanki w własnym białym skręcie,
i wzniosę w dziękczynieniu operlone ręce
po złocisty kapelusz, który mi da słońce.
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Pozdrawiam Wszystkich cieplutko :)))
Witaj Izuś :)
UsuńPogodnej soboty Ci życzę z pachnącą morską bryzą bez urywania głowy :) Pięknych widoków wpadających w obiektyw i radosnego krzyku mew... :))) A może jakiś spacer dziką plażą? ;-)
Stan Borys
https://www.youtube.com/watch?v=NYiMyoFtzRw
La, la, la, la...
Plaża, dzika plaża, morze dookoła...
Z wysokiego brzegu wieczór mewy woła...
Twarz przy twarzy, dłonie w dłoniach...
Przytuleni, zamyśleni, zakochani
idą brzegiem ku jesieni.
La, la, la, la...
Jeszcze nie tak dawno szedłem tędy z tobą,
wiatr nas szumem fali jak ramieniem objął.
Twarz przy twarzy, dłonie w dłoniach...
W blasku słońca, roześmiany razem z tobą
szedłem plażą zakochany
La, la, la, la...
Plaża, dzika plaża dzisiaj nas nie słyszy.
Już nie moje imię w mokrym piasku pisze...
Twarz przy twarzy, dłonie w dłoniach...
Wspominamy, rozmyślamy, dziś dalecy,
chociaż wczoraj zakochani.
La, la, la, la...
... dziekuję za piękną poezję MP-J z rana i do popisania chyba już z Lublina... :)))
Dzień dobry Ewuniu, Iza :)
OdpowiedzUsuńZachodnia jeszcze w chłodzie. Chmury trzymają słońce w zanadrzu ;-)
Zatrzymaj się chmuro nad nami,
Zatrzymaj się Boże oko,
W twoich gotykach jest dal za dalami,
A u mnie w duszy - wysoko...
Zatrzymaj się chmuro gdy możesz,
I schowaj nas w ciepłym zmroku,
W twoich dolinach jest pięknie i dobrze,
A u mnie w duszy - niepokój...
W pokoju, za szafą, przy matce - we dwoje.
Nad wodą - przygodą, na kładce - we dwoje.
Przez bary - koszmary, ulice, bez żadnych pieniędzy na styczeń...
W czekaniu na gwiazdę, na sygnał, na znak, we dwoje, we dwoje - bo jak ?
Zatrzymaj się chmuro nad nami,
Zatrzymaj się Boże serce.
Teraz, gdy chcemy, to już mamy.
Czy wolno jeszcze chcieć więcej ?
W salonie rzeźbionym stylowo - we dwoje.
W rozmowie z angielską królową - we dwoje.
W podróży przez porty i dale, i w tangu, przez rauty i bale...
W godzinie, gdy zegar powtarza tak...tak... We dwoje, we dwoje - bo jak ?
Zatrzymaj się chmuro nad nami,
Zatrzymaj się Boża łąko,
Otul niebiesko - białymi trawami
Wyschnięte maki i kąkol...
W siwiźnie koloru popiołu - we dwoje.
W samotnym siadaniu do stołu - we dwoje.
W podróży przez grypy i zdrady,
Przez burze i deszcze i grady,
W nadziei, że warto, że jednak, że tak,
We dwoje, we dwoje, we dwoje...
Bo jak ?
- Agnieszka Osiecka We dwoje
... sobotnie zaległe porządki, przy bezdeszczowej pogodzie, być może, tak jak Iza, wybiorę się na spacer, wprawdzie nie brzegiem morza lecz jeziora.
Ewuniu, szerokiej drogi powrotnej z uwzględnieniem ograniczonego zaufania dla współpodróżujących. Serdeczności dla Ogródkowiczów, do spotkania :)))
Witaj Zuziu :)
UsuńWschodnia, to wiesz... właśnie zdałam relację "pod Jaśkiem"... może to przyśpieszeni zimni ogrodnicy? Mam nadzieję, że spacer nad jezioro jednak Ci się udał... we dwoje ;-))
Wolni we dwoje - Piotr Salata
http://www.youtube.com/watch?v=CMTIM1MFbc8
Dobrze być wolnym we dwoje
Nie stawiać barier i krat
Szanować zawsze, co twoje
W kawałku mieć własny świat
Nie bać się słów
Wycierać kurz
Z tego, co piękne za nami
Otwierać drzwi
By w morzu mgły
Nic nie zostało
Nagle za drzwiami.
Dzień za dniem
Kocham Cię
Dobrze wiem
Że się teraz nie mylę
Dzień za dniem
Kocham cię
Carpe diem
Bo cudowne są chwile.
Dobrze być wolnym we dwoje
Nie łamać granic i praw
Mieć spokój na niepokoje
Zamiast się puszyć, jak paw
Nie znikać w tle
Nie myśleć źle
Żeby nikogo nie ranić
By w cieple słów
Miłości nów
Zmieniał się w pełnię
Oczarowany.
Dzień za dniem
Kocham Cię
Dobrze wiem
Że się teraz nie mylę
Dzień za dniem
Kocham cię
Carpe diem
Bo cudowne są chwile.
Dzień za dniem
Kocham Cię
Dobrze wiem
Co jest moje i twoje
Dzień za dniem
Kocham cię
Wciąga mnie
Nasza wolność we dwoje.
Autor: Tomasz Kordeusz
... dziękuję za Agnieszkę i życzenia, droga była spokojna, choć w deszczu niezbyt dobrze się jedzie. Pozdrawiam z uśmiechem z zakapanego Lublina :)))
... :)))
UsuńNie podaruję ci zamku
ani mieszkania na Manhattanie.
Nie podaruję ci pierścionka
z pięknym oczkiem z diamentu.
Podaruję ci wachlarz z napisem:
te quiero para olvidarte,
para quererte te olvido.*
* kocham cię, żeby zapomnieć o tobie
zapominam o tobie, żeby cię kochać
- Corrado Calabro Pamiętaj, żebyś o niej zapomniał tłumaczył ...........................Leszek Kazana
... dziękuję za dzień we dwoje, relację podróżną, życząc snu i sił do dalszych działań, dobranoc, pa :)))
Witoze mi w domowych pieleszach. :)*
OdpowiedzUsuńWiciokrzew nie będzie się wieszał
Jeszcze tylko chwileczkę odsapnij
I świeżutkiej kaweczki się napij.:)*
A potem bierz się już tej do roboty
i pisz mi tu wiersz jakiś, z ochoty
o całowaniu,
o kochaniu,
Bo takie bywają szczęśliwe powroty.
:))) * * *
Miało być ''do tej" - sorry.
Usuń...i "Witojze"też. To wszystko prze pogodę.:)^
UsuńDobry wieczór Jasieńku z rodzinnego miasta:)*
UsuńDzień zimny, a po drodze luj, jak diabli. Jak wyjeżdżałam z Białowieży było 12 stopni, w Siemiatyczach już 9, a po przekroczeniu linii Bugu temperatura spadała o co kilkanaście kilometrów o stopień, dwa... Lublin powitał mnie o 18- stej jedynie 3 stopniami! Widział to kto w maju???
Wszędzie dobrze, ale w domowych pieleszach najlepiej :)) Przynajmniej sucho i ciepło, a jeszcze wiersz na powitanie... i jak tu się nie cieszyć?
Dobrze...
Dobrze czasami wstać o świcie,
kiedy dzień sennie się przeciąga,
popatrz, już wszystko tętni życiem,
choć dziś na niebie nie ma słonka.
Deszcz, choć pozorny przyniósł spokój,
słowiczym trelom nie przeszkodził,
wiatr wyczesuje cień obłoków,
bocian po mglistej łące brodzi.
Dobrze jest wiosną się zanurzyć
w zieleń i świergot ptaków z rana...
I dobrze usiąść po podróży,
gdy szeptem witasz mnie - „kochana”.
EP
:)))***
Trochę jestem zmęczona i stęskniona za słowikiem, który przez siedem dni i nocy mi wiernie towarzyszył, a więc może raz jeszcze?
Nachtigall serenade - wyk. Andre Rieu
https://www.youtube.com/watch?v=ppQVAYP7YNU.
Miłego wieczoru, Ogrodnicy, Jasieńku :)* Trochę jeszcze ogarniam bałagan po przyjeździe, ale na dobranockę się zgłoszę :)***
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńZimno, chłodno, deszczowo i do domu daleko - chciałoby się podsumować
dzisiejszą świąteczną sobotę. Jednak oczekiwanie przyniosło mi radość,
jak przewidział w ''Słowie na Dobranoc" - Jan Lech Kurek
* * *...Wiosenna dziewczyna...* * *
.........<*>*❀*< *❀* >*❀<*>..........
Czekam na swoją dziewczynę wiosenną,
Bzami pachnącą w poranek majowy,
Jasnym uśmiechem radości promienną,
Jutrzenką szczęścia budzącą dzień nowy.
Przyniesie w sercu uczuć swoich słońce,
Którego żaru czas już nie ostudzi,
Zakwitnie kwiatem na marzenia łące,
I śpiewem ptaków ze snu mnie obudzi.
A wtedy w tańcu świat znów zawiruje,
Ostatnim tangiem miłości szalonej,
Oddechem wiosny chwilę zaczaruje,
I spełni pragnień tęsknoty wyśnione.
.........<*>*❀*< *❀* >*❀<*>..........
A "Dziewczynę wiosenną" zilustruje tango w wykonaniu naszego znakomitego Krzysztofa Jakowicza - "Pamiętam Twoje oczy"
http://www.youtube.com/watch?v=BNE0FHFtWPU
.........<*>*❀*< *❀* >*❀<*>..........
Dobranoc, dobranoc obecnym i nieobecnym, a także Tobie Najmilejsza moja.:))) * * * łóżeczko już mnie zaprasza pod ciepłą kołderkę, więc pa
najczulej...:))) * * *
.........<*>*❀*< *❀* >*❀<*>..........
Dobry wieczór na dobranoc Jasieńku :)*
UsuńDeszcz dalej leje, a ja już ze zmęczenia ledwie patrzę na oczy. Te wycieraczki na szybach przez 300 km... można obłędu dostać.
Zakończmy więc rozlaną sobotę moim deszczowym erotykiem majowym... :)*
❀ڿڰۣڿ❀
*** Spacer w deszczu ***
Niebo wtulone w płaszcz deszczowy
wśród ptasich treli i zaśpiewań;
w pryzmatach kropli cyrkoniowych
maj porozwieszał mgły na drzewach.
Po mokrej trawie lekko stąpam,
stokrotki ścielą się podbojem;
wilgotne usta... kwitnie łąka,
chodź, utoniemy w niej we dwoje.
I kropel deszczu nie policzę,
czy pocałunków? Sama nie wiem;
wilgoć od pieszczot jest w zenicie
... i już nic nie ma oprócz ciebie.
EP
❀ڿڰۣڿ❀
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Najmilszy mój :)))* * * ... strasznie mi już jasieczek pachnie... całuję mocno i zapraszam w mój sen :)))* * *
... i jeszcze pokołyszę za moment...
... księżyc utonął w deszczu... więc może dziś kołysanka w wykonaniu Franka Sinatry - Moonlight serenade.
Usuń*** Księżycowa serenada ***
http://www.youtube.com/watch?v=nAMwla1YT0Y
Stoję za Twoją furtką
a piosenka, którą śpiewam jest księżycowa
Stoję i czekam
na dotyk Twej dłoni w czerwcową noc
Róże są oznaką księżycowej serenady
Wszystkie gwiazdy błyszczą
I dziś, ich blask mnie usypia
Ukochany, czy wiesz
że Twe oczy są niczym jasno rozpromienione gwiazdy
Przyprowadzę Cię tutaj i zaśpiewam Ci księżycową serenadę
Obejrzyjmy zachód słońca
w miłosnej dolinie marzeń
Tylko Ty, ja i letnie niebo
Niebiańska bryza, pocałunki na drzewie
Więc nie każ mi czekać
Chodź do mnie czule w czerwcową noc
Stoję za Twoją furtką
I śpiewam Ci piosenkę w świetle księżyca
Miłosną piosenkę, ukochany, księżycową serenadę
❀ڿڰۣڿ❀
" Just you and I"... najczulej :)))* * *