Jasne
sukienki
(Mamie)
To było
ciepłe późne lato
w Saskim
wiewiórki i gołębie
czas je w
monochrom zdjęcia zaklął
przychodzisz
do mnie tylko we śnie
jestem już
dalej niż ty w ramce
jesień
zaczyna mi się złocić
(październik
– w nim kolejny zakręt)
i coraz
więcej szarych godzin
za
horyzontem zblakłych rycin
jasne
sukienki czas wypłoszył
gdy dotknę
twojej tajemnicy
kokardę
wpleciesz mi we włosy
Ewa
Pilipczuk, 14.09.2016 r.
Dzień dobry w ostatnią sobotę lata :)*
OdpowiedzUsuńKilka dni temu robiłam porządki ze zdjęciami i na tej fotografii się zatrzymałam. Bardzo osobisty wiersz, ale skoro już go napisałam, to dlaczego go nie pokazać? Wspomnienia są tym, czym od czasu do czasu żyjemy. I dopóki je mamy, żyją w nas nasi najdrożsi. Tylko proszę bez wyrazów współczucia, one już były. To rozmowa dojrzałej kobiety, która jest już prawie dwukrotnie starsza od swojej matki na zdjęciu. Tyle refleksji i inspiracji można wysnuć z tych strof... jasne sukienki, późne lato, jesień, tajemnica, dojrzałość, szare godziny, kokarda, wspomnienia, zakręt... do uznania i według wyobraźni :)
Miłej soboty wszystkim :)*
Witaj Ewuniu :)
OdpowiedzUsuńCudownie jest wracać pamięcią do dawnych lat, przeglądając zdjęcia z dzieciństwa. Fotki potrafią nie tylko zatrzymać tamten czas, potrafią ożywić pamięć wspomnieniami, które dla dorosłej już osoby są jak woda życia. Ze zdjęcia emanuje radość i miłość. I takie odczucia mam czytając wiersz, który stworzyłaś.
Trzy rozmowy
Dla Ciebie jestem dziewczynką małą,
choć dawno minął dzieciństwa czas.
Pragniesz mnie chronić przed światem całym,
z miłości swojej pancerz mi tkać.
Ciągle się martwisz o moje sprawy,
sprawdzasz, czy wkładam cieplejszy płaszcz.
Wspierasz w złych chwilach, słowem pomagasz,
choć już niewiele od życia masz.
Kiedy dni buntu zraszałam łzami,
w gruzy się walił młodzieńczy świat.
Ty wskazywałaś mi sens tych zjawisk,
leczyłaś duszę, koiłaś strach.
By Ci dziękować, słów mi brakuje
i tylko w dłoniach ukrywam twarz.
Dobrze, że jesteś. Boże, dziękuję
za ten dzień każdy, który jej dasz.
- Ewa Pilipczuk
Pozostając w fotograficznych wspomnieniach posyłam moc radosnych myśli :)
Dzień dobry, Zuziu :)
UsuńDziękuję. To ja może o sukienkach dla dojrzałych;) A właściwie o materii na nie.
Czas - krawiec kulawy
Czas, jak to Czas krawiec kulawy
z chińskim wąsem suchotnik żwawy
Coraz to inne skrawki przed oczy mi kładzie
spoczywające w ponurej szufladzie.
Czarne, bure, zielone i wesołe w kratkę,
to zgrzebne szare płótno, to znów atlas gładki
Raz - coś błysło jak złotem
zamigotało zielonym klejnotem,
zatęczyło na zgięciu,
zachrzęściło w dotknięciu...
Więc krzyknęłam: "Ach! Z tego, z tego chcę mieć suknię!"
Lecz Czas, jak to Czas, zły krawiec tak pod nosem fuknie
"To sprzedane, do nieba - cała sztuka -
szczęśliwy, kto ten skrawek widział -
niech większego szczęścia nie szuka
- To rzekłszy, schował prędko próbe do szuflady
a mnie pokazał sukno barwy - czekolady - -
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
W zasadzie odcienie brązów też lubię. Pozdrawiam z jeszcze letnim słonkiem :)
Ewuniu,
Usuńtym razem o dojrzałości jako etapie życia :-)
Dojrzałość
Któregoś ranka stanęłam przed lustrem,
zobaczyłam je po raz pierwszy
cieniutkie strużki.
Jak maleńkie rzeczki na mapie twarzy.
Przetarłam zdziwione oczy,
spojrzałam raz jeszcze
- były.
Nieodzowne znaki dojrzałości.
Mieszane uczucia,
jakby coś odchodziło
a przecież je zyskałam.
To czas wyrzeźbił drogi,
po których przeszłam,
troski w kącikach ust,
radość na policzkach,
złość i zdziwienie na czole.
Wszystkie kiedyś
łagodnie na siebie napłyną.
Wiem o tym.
To nie początek starości,
to zapis mojej duszy
w małe papilarne linie twarzy.
Od dziś spoglądając w lustro
zobaczę całe moje życie,
jak na dłoni...
- annaG
Dobranoc Ewuniu, dziękuję za dobre, budujące wspomnienia :)
:)
UsuńPiękne... I w podzięce rankiem:
całość w ciepłych barwach ..
wtedy ustał gniew
pierwszej wiosennej burzy
Jowisz przysnął w niebiosach
mówiłaś - popatrz namiętność
rozkwita na drzewach
bielą jaśni błękit przestworzy
przenika w nasze oczy
tak było lat temu
może już czterdzieści
jesień powoli
zmienia pamięć
snuje babim latem
czerwienie i brązy
dojrzałość owocu
spokojem zaciera ostrość
rumieńców na policzkach
wygładza zmarszczki
przywiędłych ust
tak - ty nadal
obok mnie
- alfree
Dobrej niedzieli, Zuziu, dziękuję za wczoraj :)
Witam Ewo:))
OdpowiedzUsuńZdjęciem - i u mnie - wywołałaś wspomnienia. Mam podobną fotkę.
Piękny ogród, pełen kwiecia, drzew owocowych, który był integralną częścią mojego domu, a w wtedy - wielkością - przypominał " Tajemniczy Ogród ", ze znanej powieści...
W ogrodzie, ja siedzę sobie w wózeczku... takim drewnianym, obitym ceratą, mam chyba pół roku, na głowie - chusteczka z czterema supełkami...
Minę mam - delikatnie mówiąc - niezbyt zadowoloną, usta układające się w podkuwkę... Pewnie ze względu na to cholerne nakrycie głowy /?/
Wózkiem powozi mój Tata, a obok stoi mój starszy, o 6 lat - brat...
Dziś: Nie ma ogrodu, bo szkołę na tym terenie postawili, uszczuplając naszą posiadłość/działkę/, przynależną do naszego - kilkurodzinnego domu.
Nie ma wózka, nie ma Taty ani Brata. Wszystko to... już tylko moje wspomnienia, kadr, uwieczniony na zdjęciu:)
Taka " zbitka " - najlepiej oddaje - to co nieuniknione: przemijanie:(
Serdecznie pozdrawiam Ewo i wszystkich Ogrodników:)))
Stanisław
Dobry wieczór, Staszku :)
UsuńNa mojej fotografii jest aleja w Saskim Ogrodzie w Lublinie, moja mama, brat w wózku i ja z kokardą :) Tata robi zdjęcie i oczywiście go nie widać.
Mam wiele innych zdjęć, ale wybrałam właśnie to, bo przykuły moją uwagę jasne sukienki :)
Zobacz, ten wiersz jest ŚWIATŁO-CZUŁY, jak fotografia...
Za nami coraz więcej zmierzchu w kontraście z jasnymi sukienkami. Monochrom przywołał wiersz. Rozmowa córki z matką, wiadomość że już przekroczyła maminy wiek, z nadzieją na poznanie jej tajemnicy gdzieś tam, gdzie znowu jej włosy poczują dotyk matczynej ręki. Irracjonalne? Może, nie wiem.
To tylko odrobina prywatności, chociaż dla mnie tak dużo... moje dzieciństwo, cały ogrom pięknych wspomnień.
A czas jak rzeka... no właśnie. Tak jak w piosence Czesława Niemena.
Czas jak rzeka
Gdzie modra rzeka niesie wody swe,
tam słońca blask ujrzałem pierwszy raz,
nad brzegiem jej spędziłem tyle chwil,
że dziś bez rzeki smutno mi,
tam każdy dzień to skarb
dziś mój jedyny skarb.
Choć Czas jak rzeka jak rzeka płynie,
unosząc w przeszłość tamte dni,
choć Czas jak rzeka jak rzeka płynie,
unosząc w przeszłość tamte dni,
Do dni dzieciństwa wraca moja myśl,
w marzeniach moich żyje rzeka ta,
tak bardzo chciałbym być nad brzegiem jej
więc niech wspomnienie dalej trwa
tam każdy dzień to skarb
dziś mój jedyny skarb.
Choć Czas jak rzeka jak rzeka płynie...
Słowa, muzyka i wykonanie Czesław Niemen.
https://www.youtube.com/watch?v=TFrd_l7NMTY
Pozdrawiam ciepło, miłego wieczoru, Staszku :)))
Witam wieczorkiem :)
UsuńCzas jak rzeka płynie... Przywołaliście wspomnieniowe fotki. Przyłączę się z przyjemnością. :) Z moich dziecięcych na części tak bardzo się sobie nie podobałam, że je zniszczyłam. Zachowałam te na których jestem trzy-pięciolatka, wtedy miałam zachowane proporcje ;-) Jest ich kilka, niektóre bardziej lubię inne mniej. Do dwóch szczególny mam sentyment. Przed naszym domem w opalaczykach z otrzymaną na urodziny lalką i naszym domowym łaciatym pieskiem Ciapkiem i drugie, które zawsze wywołuje mój uśmiech, z piękną białą kurą, którą przytulam, a ona odpowiada mi tym samym. Ech, to były naprawdę wspaniałe lata dzieciństwa. Swobodne, niespieszne, bezstresowe pełne przygód we własnym ogrodzie. Kiedy wracam do mojej rodzinnej miejscowości naładowuję baterie na cały rok.
Noooo, powspominałam :-)
Z wieczornymi dobrymi myślami :)
To z kurą jest prześliczne :) Zresztą z lalką też, choć żadnego na oczy nie widziałam, ale od czego jest wyobraźnia? Bardzo plastycznie oba opisałaś.
UsuńDziękuję za Twoje wspomnienia, Zuziu :)
... :)))
UsuńDobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńDlaczego dziś milczę, ano dlatego, że nie mam się czym
pochwalić fotograficznymi wspomnieniami. Pierwsze moje foto,
to zbiorowa fotka z pierwszej komunii, jednak pozwolę sobie
w "Słowie na Dobranoc" skorzystać z usług poety Henryka
Rynkowskiego,-
* * *... Patrzę na Twoją fotografię...* * *
♦̮̑ɜܓ
https://www.youtube.com/watch?v=PKWYzo8ROVE
Patrzę na Twoją fotografię
Na nieruchomy obraz nieba
Dotknąć Twej dłoni nie potrafię
A jej dotyku mi potrzeba
Patrzę w Twe oczy nieruchome
Widzę w nich ognie, które płoną
Wpatrzone we mnie, rozmarzone
Tak bardzo chciałbym w nich utonąć
Są dla mnie jak zachody słońca
Jak źródła wody na pustyni
I patrzeć mógłbym w nie bez końca
Bo nawet gwiazdy bledną przy nich
Masz w oczach niebo rozognione
Jak słońca kula o zachodzie
Bo zachodzące łuną słońce
Oddaje pokłon Twej urodzie
Patrzę na Twoją fotografię
Bo tylko tyle teraz mogę
Lecz kiedyś złapię Cię za rękę
I razem wyruszymy w drogę
♦̮̑ɜܓ
I kołysanka stosowna na dziś - Edyta Geppert - Już nigdy
https://www.youtube.com/watch?v=aXTZNOGLDDo
♦̮̑ɜܓ
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie w białej sukieneczce.:)))*** - nie wierzę piosence, czułe pa do jutra,
a wiersz podoba mnie się bardzo. :)))***
***.
I dobrze, że nie wierzysz, bo wróciłam, jak podpisany weksel :)))* A piosenki fajnie dobrane, przecież tyle można wyczytać i ze zdjęcia, i z wiersza. Oczywiście z przyjemnością posłuchałam, dziękuję :)*
UsuńDzień dobry w niedzielę :)*
OdpowiedzUsuńJeszcze ciemno, ale ja już tak mam, że lubię skoroświtkiem buszować po Impresjach :) A już teraz, w drugiej połowie września, to nawet jeszcze przedświtkiem ;)
Chyba odrobinę popadało w nocy, w takim razie może do pierwszej kawy spacer po parku z deszczową nieznajomą. Park z mojego zdjęcia nadal istnieje i wspaniale wypiękniał po renowacji.
*** Deszczowa nieznajoma w parku ***
W pewien mglisty, zachmurzony dzień,
szedłem sam, nie wiedząc nawet dokąd…
Wtedy w głębi parku, pośród drzew,
nagle zobaczyłem Cię
Ref. W tym parku zawsze chodzisz, kiedy pada deszcz,
kiedy grzmi i niebo całe ciemne jest.
Ty chodzisz zamyślona, nie wiesz o tym, że
ja kocham Cię!
Nie wiem nawet, ile Ty masz lat,
ani jaki kolor Twoich oczu,
ale Ty, dziewczyno, w sobie coś takiego masz,
czego wciąż brakuje mi
Ref. W tym parku zawsze chodzisz, kiedy pada deszcz
Kiedy grzmi i niebo całe ciemne jest
Ty chodzisz zamyślona, nie wiesz o tym, że
Ja kocham Cię
Autor tekstu i kompozytor Henryk Czich
Universe - Deszczowa nieznajoma w parku
https://www.youtube.com/watch?v=GwbUeP4GNIc
Wszystkiego dobrego na niedzielę, może ze spacerami w parku? Już nie pada i zanosi się na pogodny dzień:)*
* * *...Przyszła...* * *
OdpowiedzUsuńPrzyszła do mnie nie oczekiwana.
Pogoniła piękne lato
cztery dni wcześniej tak z rana.
Deszcz przyniosła z sobą spory
mocząc wokół życie
zielone, letniej bogini,- Flory.
Pogoniła mi też promienie słońca
zaciągając je kotarą.
Od początku postępuje jak dozorca.
A mnie jest szkoda ciepłego lata.
Słonecznych okularów,
szortów, T-shirtów na mych gnatach.
Nie zachwycę się jej liśćmi złotymi,
lubię gdy są zielone,
ni drzewami,- za jej przyczyną gołymi.
Pewnie napiszesz mi wiersz jesienny
pełen czułości,
lecz co do lata,- pozostanę niezmienny.
Autor: Jasiek juhas
Bry przy jesiennej niedzieli.:)*
UsuńPowinienem tym utworem pożegnać lato ale dopiero 21-go września
Earth, Wind & Fire - September
https://www.youtube.com/watch?v=Gs069dndIYk
***...Wrzesień...***
Czy pamiętasz noc 21 września?
Miłość zmieniała zdania fałszywym ludziom
Kiedy przeganiała czarne chmury
Nasze serca dzwoniły
W tak kluczowy sposób, że nasze dusze śpiewały
Podczas gdy my tańczyliśmy w nocy
Pamiętasz jak gwiazdy wykradły noc?
Ba de ya - powiedz, że pamiętasz
Ba de ya - tańczenie we wrześniu
Ba de ya - nigdy nie było pochmurnego nieba
Moje myśli są z Tobą
Trzymając w rękach Twoje serce by zobaczyć Ciebie
Tylko luźna rozmowa i miłość
Pamiętasz jak wiedzieliśmy że miłość zostanie tutaj?
Teraz grudzień znalazł miłość którą dzieliliśmy we wrześniu
Tylko luźna rozmowa i miłość
Pamiętasz prawdziwą miłość którą dzielimy się dzisiaj?
Ba de ya - powiedz, że pamiętasz
Ba de ya - tańczenie we wrześniu
Ba de ya - nigdy nie było pochmurnego nieba
Ba de ya - powiedz, że pamiętasz
Ba de ya - tańczenie we wrześniu
Ba de ya - złote sny były lśniącymi dniami
Jakieś dzwony dzwoniły
Nasze dusze śpiewały
Czy pamiętasz brak pochmurnego dnia?
Ba de ya - powiedz, że pamiętasz
Ba de ya - tańczenie we wrześniu
Ba de ya - nigdy nie było pochmurnego nieba
Ba de ya - powiedz, że pamiętasz
Ba de ya - tańczenie we wrześniu
Ba de ya - złote sny były lśniącymi dniami
Miłej niedzieli wszystkim bez wyjątku.:)))*
Dzień dobry Ewuniu, Jaśku :)
OdpowiedzUsuńNiedzielny ranek zapowiada słońce, lazur i przyjemną temperaturę powietrza. Zaprasza nie tylko na spacer, ale przede wszystkim do chwili wytchnienia na ławeczce, czasami schowanej przed wzrokiem spacerujących, czasami w pełnych promieniach słońca.
Ławeczka w parku
Parkowa ławeczka to tak jak bajeczka,
To tak jak opowieści wiele,
Tu przesiadują różne kumy,
To spotykają się przyjaciele.
Wiele by mogła opowiedzieć,
O tych co chcieli tu posiedzieć,
Wiele ukrywa opowieści,
Wiele skrytych zwierzeń ją pieści.
Tam siedzą dwaj emeryci,
Tam babcia z dziadkiem w cień ukryci,
Tam młoda mama z wózkiem,
Tam następna z wypukłym brzuszkiem.
Tam gdzie gałązki zwisają,
Ławeczkę osłaniają,
To miejsce dla par schronieniem,
Na skryte pocałunki i zwierzenia.
Każdy kto przyrodę docenia,
Lubi posiedzieć w jej chłodnym cieniu,
Szczególnie w dni gorące słoneczne,
Tu skrywają się bezpiecznie...
Idąc tak przez parku aleje,
Można zobaczyć życia koleje,
Trzymające się za ręce pary,
Dzieci, młodzież i starych.
Gdy los komuś pogmatwa życie,
Niech usiądzie tu na ławeczce w ukryciu,
Może tu właśnie spotka bratnią duszę,
Co wysłucha jego trosk i wzruszeń.
- Józia
Radosnego ranka !
Ewuniu,
Usuńmam nadzieję, że z prowadzeniem wieczoru poetyckiego poradziłaś sobie na 1000 % i za chwilę przebierzesz się w wygodniejszy strój, otworzysz furteczkę Ogródka aby zrzucić stres nagromadzony dzisiejszego dnia i... no cóż, nie będzie za dużo nowości. Mnie też dzisiejszego popołudnia i wieczoru nie było pod kompem. A teraz, aby powrócić do tytułu otwarcia tego wpisu...
letnia sukienka
znów narzucam skórze moje ja
zakładam kwiecistą letnią sukienkę
mam od niej dreszcze
gdy musnę chłodem jedwabiu
pachnę wtedy wieczorną miłością
pomimo upału wbijającego się w oczy
w zmrużeniach widzę chłód rzęs
zacieniających altanę dekoltu
napełniam się jego zapachem
czuję spojrzenia wplątane w splot nitek
pocałunki jak miękkie płatki kwiatów
zamykają moje pytania o przyszłość
mężczyzna który podarował mi sukienkę
rzeźbi moje noce pocałunkami wieczoru
daje pewność że jestem pożądanym kwiatem
nie zrywa mnie by odstawić do wazonu
- daje mi żyć i pielęgnuje
- annaG
Ewuniu, kolorowych, relaksujących snów, pa :)
Dziękuję, Zuziu, taka sukienka zawsze na czasie... dobrego dnia :)
UsuńKochani,
OdpowiedzUsuńdziś prowadzę wieczór poetycki promujący poezję koleżanki po piórze, Katarzyny Woś, w lubelskiej kawiarni "Między słowami". Mam jeszcze moc przygotowań, muszę dopiąć różne sprawy na ostatni guzik. Wszystkie Wasze wpisy odczytam wieczorem i z pewnością pozostawię ślad.
Na razie zmykam, trzymajcie za nas kciuki i do spotkania późnym wieczorem, pa :)*
Jeszcze cztery dni lata, był sierpień i plaża. Teraz Kofta
OdpowiedzUsuńi Wertyński na czekanie do wieczora...
***...Madame, opadają już liście...***
https://www.youtube.com/watch?v=3sCa7rQjUi0
Madame, opadają już liście
Na plaży był upał i sierpień
Ty, pani w kostiumie "un peu"
Ja cały wyziębły od cierpień
Wiedziałaś, jak bardzo cię chcę
Ocean niebiesko coś szeptał
Koloru cytryny był piach
Tak łatwo wyznania podeptać
Gdy brzmią one mniej więcej tak:
Madame! Wyśpiewałem już wszystko
Repertuar cały mój znasz
Jest lato szalone tak blisko
Czy chcesz jeszcze więcej, niż masz
Ja pragnę, ja chcę, ja pożądam
Tajemnic, co jeszcze są w nas
Szaleję i głupio wyglądam
Bądź pani łaskawą choć raz
A ona przez chwilę milczała
A potem odrzekła przez śmiech
Artysto! Zepsuła cię sława
Gdy zrzucisz ją z siebie
Kto wie...
Znienacka owionął nas wrzesień
Tłum zniknął z promenad i plaż
Prócz moich zmęczonych uniesień
Właściwie zatrzymał się czas
Żegnałem kolegów artystów
Kończących najdłuższe tournee
Starczyło mi jej towarzystwo
Bo chciałem przekonać ją, że:
Madame! Opadają już liście
Jabłoni gałęzie się gną
Owoce dojrzały soczyście
I same się garną do rąk
Ja chcę, ja pożądam, ja pragnę
Ja milczę, więc wszystko lub nic
To będzie niezwykłe i ładne
Chciej pani choć raz do mnie przyjść
A ona przez chwilę milczała
A potem odrzekła wśród łez
Za długo na ciebie czekałam
i nigdy nie przyjdę, o nie...
,.. mówi się: -trudno,- :)))*
I trochę Jonasza Kofty w kabarecie -
OdpowiedzUsuń" Zanika płeć "
https://www.youtube.com/watch?v=hdBu_D2M7gA
* * *
" Ballada szkocko - mazowiecka "
https://www.youtube.com/watch?v=Ic6D1_Zp29M
* * *
" Blues minus "
https://www.youtube.com/watch?v=F457uBSlvD8
No to zaprawmy se po piwku w oczekiwaniu na wieczór. :-)))
Dobranoc, dobranoc syćkim bo : wierszyk był - ano był, muzyka
OdpowiedzUsuńbyła - była...no to wesołego chyb do łóżka i pa do jutra.:)))*
Jaśku,
Usuńdla Ciebie w podziękowaniu za Wertyńskiego i Koftę, do porannej kawy dodam studnię czułości i więcej skrawków nitek nadziei :)
płyniesz przez słowa *
płyniesz przez słowa słońca uśmiechem
barwą do której jesień zaprasza
dzień wciąż spisuje zdarzenia błahe
a przecież liczy się chwila każda
która podpływa wzruszeniem cichym
myślą o sercu bliskiej osobie
daje spojrzeniem studnię czułości
na straży stoi magii pogodnej
uśmiech rozlany lśni kroplą nieba
światło czuwania splata zielone
czółno by przewieść przez dzień bezpiecznie
marzeniem słodkim pokrytą łąkę
skrzydło skowronka jest wiosłem cichym
różowa pieczęć zdobi fal dotyk
nawet na skrawkach nitek nadziei
wspinać się można i ciepłem łączyć
- Maria Polak (Maryla)
...:)))
Dziękuję Wam za wszystkie piękne wiersze i cudną muzykę :)*
OdpowiedzUsuńSpotkanie było bardzo udane, pełne wspaniałych wrażeń, a ja już padam na piegi. Do jutra, kochani, wiecie, że jestem bardzo porannym ptaszkiem, pa :)))***
Poniedziałkowe, pochmurne bry :)*
OdpowiedzUsuńMgła tak gęsta, że świata nie widać za oknem, chłodno i wietrznie, tylko 9 stopni. No dobrze, wcześniej, czy później taka aura musiała przyjść, końcówka lata ma swoje prawa.
Poniedziałkowa pośpiesza kawa z Rudą i kropelką zauroczenia.
*** Żeby się sobą zauroczyć ***
https://www.youtube.com/watch?v=vM-JwQtdfUI
Ja mam rzekomo trochę wdzięku,
Ty masz jaskrawo - smutne oczy.
Znajdzie się zatem jakiś powód,
Żeby się sobą... zauroczyć.
I żeby to zauroczenie
Ująć w banalnie wielkie słowa,
Żeby się sobą pozachwycać,
Żeby się sobą... rozkoszować.
Ja cię odszukam bez kłopotu
W tłumie tak zwanych zwykłych ludzi.
Potem się tobą będę cieszyć,
A ty się przy mnie nie zanudzisz.
Znajdziemy powód by być z sobą,
Żadnych wymagań, planów żadnych
-Ty będziesz piękna. -A ty mądry.
-Ty będziesz dobra. -A ty ładny.
A potem sam się znajdzie powód,
By zwątpić czy to sie opłaca.
Znajdziemy powód by odchodzić
I sto powodów żeby wracać.
Gdzie nie zajrzymy będzie ładnie,
Bo zamieszkamy wśród ogrodów.
Znajdziemy powód by być z sobą,
Albo będziemy... bez powodu.
- autor: Artur Andrus
Pogodnego nieba i myśli, dobrego dnia i nowego tygodnia bez nadmiaru szarości :)*
... i może jeszcze z podziękowaniem za wczorajszą poezję... i tak trochę do tematu.
OdpowiedzUsuńJednocześnie
Niewyspani się rodzimy
Przychodzimy
Jakby nic się przed nami nie zdarzyło
Śnimy, że to najważniejsze stać się musi
Jednocześnie zjawi się
Nasza młodość, nasza miłość
Jednocześnie
Chcemy żeby jednocześnie
Jednocześnie
Były święta i czereśnie
Jednocześnie
Chcemy być na jawie, we śnie
Jednocześnie
Wieczorami poprawiamy
W myśl niebieskiej koniugacji
Teraźniejszy czas na przeszły
Czekamy aby mądrość
Przyszła tu tą sama drogą
Co nasz wiek
Wiek dopiero co podeszły
Jednocześnie
Chcemy być
Na jawie we śnie
Zakładamy to marzenie
Tak codziennie jak koszulę
Uciążliwe i kosztuje
Suma szczęście nie istnieje
Życie złoty to interes
Piękne jest
A księgowość wszystko psuje
Jednocześnie
Chcemy żeby jednocześnie
Jednocześnie
Były święta i czereśnie
Jednocześnie
Chcemy być na jawie, we śnie
Jednocześnie
Andrzej Poniedzielski
:)))*
Dzień dobry Ewuniu :)
OdpowiedzUsuńPoniedziałek powitał słońcem zza białych baranków jednocześnie chłodna pani jesień pomachała zimnym, północnym wiatrem. Sięgnęłam głębiej do szafy po cieplejsze sweterki. Powiało smutkiem, poranny wiersz dostosuję do nastroju ;-)
Antyromantyzm
Nie kochać nam, nie marzyć, nie usychać w biegu,
Nie roztkliwiać się gwiazdą, nie poddawać się smutkom,
Nie odpływać od życia, jak łódka od brzegu,
Bo ani życie brzegiem, ani sen nie łódką.
Nie iść nam, niepoprawnym, w ogrody szczęśliwe
Między drzewa, zbyt piękne aby były żywe.
Nie słuchać nam podszeptów, których chce się słuchać,
Gdy płynie cichy wieczór, gdy noc płynie głucha.
Nie ufać nam melodiom, słyszanym z daleka,
Nie dowierzać księżycom, czarów nie wywlekać,
Nie wczytywać się w ogień, nie szukać w popiele,
Nie kochać nam, nie marzyć, nie tęsknić tak wiele.
- Stanisław Baliński
Pogodnego dnia, z zajęciami, które sprawiają radość i satysfakcję :)
Dobry wieczór, Zuziu :)
UsuńNa Wschodniej również opadły mgły i wyszło nieśmiałe słońce. Całkiem przyjemna pogoda się zrobiła, jak na drugą połowę września. To może jeszcze nieco zauroczenia? ;-)
Zauroczenie
był uśmiech i błysk w oczach
jakiś żart w ripoście
ja idę w tę stronę to dobrze
się składa bo
piękna pogoda i miasto w bzach
tonie więc
mamy po drodze a potem
był koncert w teatrze i powrót
nocą do domu
intymna rozmowa czy wejdziesz
na kawę
nie patrz na zegarek mieszkam
sama prawie bo dziecko śpi obok
nie moje cioci
co wyjechała na saksy
pilnuję by nie zaspało do szkoły
bo sen ma twardy ale
nie zapalajmy lampy a kawę
wypijemy później
na śniadanie
zróbmy to szybko i bardzo
bardzo powoli
nie na wersalce starej bo
skrzypi może
sąsiadów za ścianą obudzić
zróbmy to na
podłodze na miękkim dywanie
- Ryszard Mierzejewski
Serdeczności na spokojny wieczór w zaciszu domowym :)
Ewuniu,
Usuńczy słowo zauroczenie mieści się w pojemności słowa intymność ?
Intymność
Ludzie wiążą intymność ze sprawami płciowymi
Ja się z tym nie zgadzam, bo dla mnie intymność to:
Sen w środku dnia, kanapka z serem pomiędzy posiłkami
Intymność to spacer po lesie
Pisanie, chodzenie oraz spanie
Intymność to łzy lecące z oczu
To zapach kwiatu zamkniętego w dłoni
To pierwsze spojrzenie, pierwszy uścisk dłoni
Intymność to pierwszy pocałunek i każdy następny
To woń włosów ukochanej, kolor jej oczu
Intymność to każde jej słowo do mnie skierowane
To gest to wyraz twarzy
Intymność to świat marzeń, snów i pragnień
Intymność to pamięć o chwilach i strach przed utratą
To siła wyobraźni, która pozwala żyć.
-PePe
Dzień minął spokojne, bez zawirowań nagłych i nie przewidzianych. Zaskoczeniem ogromny chłód wiatru przy stosunkowo ciepłych promieniach słońca. Wieczór równie spokojny, z książką w ręku.
Pozdrawiam cieplutko, miłego wieczoru :)
... dobranoc Poetyczna, miałam bardzo trudny wieczór i teraz marzę tylko o pozycji horyzontalnej, do jutra, pa :)
UsuńDobranoc, Zuziu, a we mnie jeszcze się odezwał niedoleczony wirus. Z katarem i bólem głowy pospałam się wczesnym wieczorem. Pa, do ranka :)
UsuńDobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńChłodny poniedziałek po niedzielnym deszczu i duży skok
temperatury o połowę w porównaniu z sobótą. Jednak już czas
dla "Słowa na Dobranoc" w kołysance śpiewanej przez Andrzeja
Dąbrowskiego do słów Jonasza Kofty -
* * *...Kołysanka na rozstanie...* * *
♦̮̑ɜܓ
https://www.youtube.com/watch?v=gq7FQBFibkk
Już noc, już cicho wokół
a w nas, a w nas niepokój
Już czas na długie dobre sny
One dodają sił, one dodają sił
Już wiesz, że muszę odejść
W ten deszcz, w tę złą pogodę
Od łez znów mokry cały świat
Najwyższa pora spać, najwyższa pora spać
Odejdź ścieżką snów
Póki jestem tu
Zanim zamknę drzwi
Uśnij, miła, śpij
Już noc deszczowa, ciemna
A ty, a ty bezsenna
To źle bo nie przychodzi sen
On uspokoi cię, on uspokoi cię
Już noc, latarnie błyszczą
A sen to lek na wszystko
Gdy świat rozdziela nagle nas
Rozłąki skraca czas, rozłąki skraca czas.
♦̮̑ɜܓ
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Miła.:)))***..."Odejdź ścieżką snów póki jestem tu"...Pa do jutra.:)))***
... pewnie już Ciebie nie ma na ścieżkach, to nic, kołysanka z cudownym głosem Andrzeja (jako nastolatka podkochiwałam się w nim :-)utuli, a tego mi dzisiaj bardzo trzeba, dzięki, dobranoc :-)
Usuń... :)***
UsuńCzerwony Tulipan -oni mi mówią
https://www.youtube.com/watch?v=vTQJYN3d9o4
Oni mi mówią, że cię nie ma
Nie zostało nic prócz wspomnienia, że byłaś
Że byłaś.
Lecz nigdy wołać nie przestanę
Nie bój się kochanie to miłość
Miłość.
Usłysz swój śmiech zachęty gdy walc
Ze mną obcym do piekieł cię rwał
Tylko krzyknąć zdążyłem "To Ty"
Echo już w krąg się śmiało "To my"
Bezsilnemu- bezwolną mi dał
Ten sam walc co nas począł, bo chciał.
Na której nucie to się stało?
Że wszystko istnieć nam przestało?
Oprócz nas
Oprócz nas
Gdy rytmu tańca nie starczyło
Łamiąc go runęliśmy w miłość
Bo już czas
Bo już czas
Usłysz swój śmiech....
Oni mi mówią....
Usłysz swój śmiech...
(brak autora tekstu)
♦̮̑ɜܓ
... źle się poczułam, ale jestem :)))*** i do samego ranka dobrych snów wszystkim i Tobie, pa :)))***
Nie doczekałem się...
OdpowiedzUsuńNiech zatem będzie to słowo po przebudzeniu....
* * *...Łzy księżyca...***
https://www.youtube.com/watch?v=gwbEv9ssSXE
Popatrz jak księżyc leje łzy
Gdy w nasze puste okna patrzy
A przecież nie tak miało być
Nocą mieliśmy spać i śnić
Nie było mowy o rozpaczy
Jak to ma być
Jak ja mam żyć
Bez Ciebie żyć
Bez Ciebie być
Powiedz czemu tak
Skończył się nas czas
Czy Ci nie żal łez księżyca
Czy Ci nie żal nas
Gdy skończą się koszmarne sny
I świat nie zginie czas nie stanie
Osuszą się księżyca łzy
A ja samotna pośród mgły
Znajdę odpowiedź na pytanie
Jak to ma być
Jak ja mam żyć
Bez Ciebie żyć
Bez Ciebie być
Powiedz czemu tak
Skończył się nasz czas
Czy Ci nie żal łez księżyca
Czy Ci nie żal nas
Może jeszcze raz
Zatrzymamy czas
Osuszymy łzy księżyca
Ocalimy nas
Śpiew: Edyta Geppert
Słowa: Grażyna Szałkowska
Muzyka: Seweryn Krajewski
* * *
"i jak to ma być"?
Byłam, tylko w środku nocy, zajrzyj nico wyżej... a Ty śpij słodko, będzie dobrze :)))***
UsuńVarius Manx - Piosenka księżycowa (Moon Song)
https://www.youtube.com/watch?v=guJ25FxCwmY
Śpisz pięknie tak
Po kątach cisza gra
Szkoda słów...
Resztę dopowie księżyc
Śpisz, staram się
Oddychać szeptem
Pościel jeszcze pachnie
Ogniem naszych ciał...
Ref.:
Kiedyś znajdę dla nas dom
Z wielkim oknem na świat
Znowu zaczniesz ufać mi
Nie pozwolę Ci się bać
Kiedyś wszystkie czarne dni
Obrócimy w dobry żart
Znowu będziesz ufał mi
Teraz śpij...
Wiem, dobrze wiem
Potrafię ranić tak jak nikt, przykro mi
Nie wiem co robić, gdy płaczesz
Już nie śmiejesz się - jak kiedyś
Wszystko jest inaczej...
Kolejny raz proszę Cię,
o ostatnią szansę...
Ref. Kiedyś znajdę dla nas dom,
Z wielkim oknem na świat.
Znowu będziesz ufał mi.
Nie pozwolę Ci się bać.
Kiedyś wszystkie czarne dni,
Obrócimy w dobry żart.
Znowu będziesz ufał mi.
Teraz śpij...
Je i je...
Tak pięknie...
- Anita Lipnicka, Robert Janson
:)))***
Witam wtorkowo :)))*
OdpowiedzUsuńMiasto już zaczyna mruczeć swoim rytmem, mimo że jeszcze nie do końca wstał dzień. I chociaż nie chce mi się za bardzo wstawać, muszę się i ja wpisać w to mruczenie. Za oknem całkiem jesienna temperatura... 4 stopnie, brrr. I znowu nic nie popadało.
Zanim bryknę do obowiązków, postawię do kawy przebudzankę w wykonaniu Zdzisławy Sośnickiej.
*** Tańcz choćby płonął świat ***
https://www.youtube.com/watch?v=sSht4iYyvrc
Po każdej nocy wstanie nowy dzień,
Po każdej zimie wróci ptaków klucz.
Każdy błazen śmieszny ma być,
Choć go za to zetnie król.
Kamienny pomnik się zamieni w piach.
I tylko chwila swój zachowa wdzięk.
Jeśli chcesz zatrzymać czas,
Nie myśl o nim, zatrać się…
Refren: [Tańcz, tańcz,
Choćby płonął świat,
Choćby się kłębiło wokół
Morze zła.
Tańcz, tańcz,
Popiół porwie wiatr
Zło porośnie trawą i
Wzejdzie słońce.
Tańcz, tańcz,
Weź w ramiona świat,
Ten, kto tańczy, pod stopami
Święty ma plac!
Tańcz, tańcz,
W uniesieniu trwaj,
I zapomnij, że jest czas,
Tylko tańcz.]
Każde imperium się rozpadnie w pył,
I gwiazdozbiory zbledną, chcesz czy nie
Co ma być, zapuka w drzwi,
Z rytmu dni uwolnij się…
Refren: [Tańcz, tańcz (…)]
Na wulkanie…
na przekór, na pamięć…
w podłej bramie — tańcz…
Refren: [Tańcz, tańcz (…)]
Tańcz! Tańcz!
Autor tekstu: Jacek Cygan
Kompozytor: Romuald Lipko
... i jazda, kobieto w podskokach do codziennego tańca. Pomyślnego dnia Wszystkim :)*
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńPrzyjechałem do chałupy dopiero po dziewiętnastej, strasznie
utyrany i dlatego już teraz kilka kołysanek Edyta Geppert & Krzysztofa Herdzina
Pierwsza jak gdyby koresponduje z "Jasnymi sukienkami"
* * *...Nie jest źle...* * *
♦̮̑ɜܓ
https://www.youtube.com/watch?v=rQk82hL-9WY&list=PLJfpFvoCrvLfh7Z3r7uAVTYse3r8mhiK-&index=15
Namiętne bójki z chłopakami
Piekący w sercu ból przegranej
Podbite oko wstydu łza
Dramaty mych szczenięcych lat
Zawsze w pobliżu była mama
Wszechmocna mądra ukochana
To ona nauczyła mnie
Że nigdy nie jest aż tak źle
Nie jest źle nie jest źle
Jeszcze nie jeszcze nie dziś nie o tej porze
Wiosenne wody pierwsza miłość
Wagary owocowe wino
I nagle na pogodnym tle
Matura jak ponury cień
A potem jesień w strugach deszczu
I twoje studia w obcym mieście
Tęsknota listów coraz mniej
I na pociechę refren ten
Nie jest źle nie jest źle
Jeszcze nie jeszcze nie dziś nie o tej porze
Nie jest źle nie jest źle
Nie aż tak, aby już być nie mogło gorzej
Nadeszła dziwna życia pora
Nim spojrzę w jutro już jest wczoraj
Oglądam zwariowany film
Nie umiem się odnaleźć w nim
Co będzie jutro jeszcze nie wiem
Pomysłów brakło mi na siebie
Lecz z całych sił uwierzyć chcę
Że nie jest ze mną aż tak źle
Nie jest źle nie jest źle
Jeszcze nie jeszcze nie dziś nie o tej porze
Nie jest źle...
Słowa: Ewa Dąbała i Marek Dagnan
Muzyka: Seweryn Krajewski
♦̮̑ɜܓ
* * *...Ciałko...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=hnD6SaOrmWg
Było to w trasie, słonko skwierczało
A z podkoszulkiem sklejone ciało
Czegoś by chciało
Czegoś by chciało
Więc ja mu naprzeciw, tak dla ugody
Na grzbiet wylałam wiaderko wody
A ono - mimo, że wychłodniało
Znów czegoś chciało
No, może za dużo coś wczoraj zjadło
Może uwiera go w boku sadło
Może by chciało pójść do lekarza
Nie, nie - powtarza, nie, nie - powtarza
Na nic sposobów różnych próbuję
Ciałku wyraźnie czegoś brakuje
To się zaziębi, to się zapoci
To zechce śledzi, to znów łakoci
Więc, myślę ci ja sobie - załatwię tego drania
Nastawiam budzik pośrodku spania
I ciemną nocą to cielsko budzę
Patrzę, a ono takie jakby cudze
Kręci się, wierci, coś kryje na dnie
Lecz każdym nerwem czuję dokładnie
Że nie chce wyznać mnie - byle komu
Że bardzo lubi siedzieć w domu
Ja scenę kocham, ja scenę szanuję
Ja się na scenie bardzo dobrze czuję
Lecz wożę z sobą tę kupę złomu
Co bardzo lubi siedzieć w domu
Ludzie, chłopaki, profesorze
Kto w takiej wojnie wygrać może
Gdy ciało do powrotu zmusza
A znów na scenę ciągnie dusza
I tak piętnaście lat przeleciało
Ja i to ciało
Ja i to ciało
Ja i to ciało
Ja i to ciało
Ciao!
Słowa i muzyka Jerzy Porębski
♦̮̑ɜܓ
* * *...Kamień i mgła...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=nPOCgpRNhfg
Oto czarna nocy chusta
Prześwituje nowym dniem
Rusza do tysięcy luster
Świat przeglądać się
Wrócił do swej łąki strumień
Drzewa do swych chmur
Sama tylko jest samotność
Bólem kwitnie ból
Mam tęsknotę mieć za dotyk
Mam oddychać snem
Zamień mnie zamień mnie
W kamień albo w mgłę
Poprzez złości szarą chustę
Ledwo prześwituje sens
Zawracają nad tą pustką
Całe stada szczęść
Kamień serca mieć nie musi
Mgła i jest i nie
Mam być tutaj to mnie zamień
W kamień albo mgłę
Tego świata nie pojmuję
Ani nawet chcę
Zamień mnie zamień mnie
W kamień albo w mgłę
Słowa: Andrzej Poniedzielski
Muzyka: Roman Ziemlański
♦̮̑ɜܓ
Dobranoc, dobranoc obecnym i nieobecnym oraz Tobie Miła.:)))***...cmokam z czułością i pa do jutra.:)))***
Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
UsuńRzeczywiście, ta pierwsza doskonale koresponduje... a wszystkie są piękne i tekstowo, i muzycznie. Zachwyciły mnie :)
I żeby już nie płoszyć ich nastroju, dodam tylko wiersz.
Dziś nietypowa końcówka lata na Wschodniej, szara i mglista, ale lato ma jeszcze w tym roku dwa dni do popisu, niech pokaże, co umie :) A nawet jak już przyjdzie ta jesień...
♦̮̑ɜܓ
* * * Wiosna jesienią * * *
(strofy safickie)
Choć szron wysrebrza spopielałe trawy,
świty w mgłach toną, rozciągnięte noce,
nastroje więdną we wspomnieniach łzawych -
nie śpią emocje.
Popatrz, dziś promień rozgwarzył się pięknie,
do powiedzenia mam tobie tak wiele,
w smutku nie tonę, do wiosny nie tęsknię -
w sercu mam zieleń.
Na klonach złoto, oranże, czerwienie,
miłość wiruje kolorów szelestem,
mnie stan jesienny uczuć nie odmienił -
bo ze mną jesteś.
Ewa Pilipczuk
♦̮̑ɜܓ
Dobranoc, dobranoc nieobecnym i Tobie Miły mój :)))*** ... i cóż że jesień, prawda?... najczulej, do jutra, pa :)))***
Dzień dobry w ostatni dzień lata :)*
OdpowiedzUsuńPogodnie, ale dotkliwy chłód przypomina, że "lata złote nogi już się szykują do drogi". Za oknem tylko 4 stopnie, dobrze, że to jeszcze nie przymrozek.
Do porannej pośpiesznej podaję Słowo z letnich wspomnień.
*** Na koniec lata ***
Przestrzeni moja zielonooka,
sierpniowa łąko ze skrajem nieba,
rozpostrzyj miękko swój letni powab
z nutą cykorii - i zabierz mnie tam,
gdzie dzień podobny zawsze do wczoraj -
cykady grały gwiazdom do wtóru,
w lusterku wspomnień księżyca rogal
wśród czułych pieszczot i pocałunków
przyświecał jasno. Drzewa wtulały
wszystkie kłopoty, a rano obłok
w symfoniach różu gestem zaspanym
końcówką lata zwiewnie nas objął.
Ewa Pilipczuk
I dodatek muzyczny w rytmie walca :)
Jesienne marzenie...Barcarole -Andre Rieu
https://www.youtube.com/watch?v=L3Qilqbq0Hk
Przyjemnego dnia z odrobiną ciepłych, letnich klimatów :)*
:)
OdpowiedzUsuń... dobranoc.
https://www.youtube.com/watch?v=W0wcrVvC9sc
Jesienne już Dzień dobry.:)*
OdpowiedzUsuńA jesień uczczę nieśmiertelnym utworem Czesława Niemena
* * * ... "Wspomnie"...* * *
♦̮̑ɜܓ
https://www.youtube.com/watch?v=IjiAR3eVuYk
Mimozami jesień się zaczyna
Złotawa, krucha i miła
To ty, to ty jesteś ta dziewczyna
Która do mnie na ulicę wychodziła
Od twoich listów pachniało w sieni
Gdym wracał zdyszany ze szkoły
A po ulicach w lekkiej jesieni
Fruwały za mną jasne anioły
Mimozami zwiędłość przypomina
Nieśmiertelnik żółty październik
To ty, to ty moja jedyna
Przychodziłaś wieczorem do cukierni
Z przemodlenia, z przeomdlenia senny
W parku płakałem szeptanymi słowy
Młodzik z chmurek prześwitywał jesienny
Od mimozy złotej, majowy
Ach z czułymi przemiłymi snami
Zasypiałem z nim, gasnącym o poranku
W snach dawnymi bawiąc się wiosnami
Jak tą złotą, jak tą wonną wiązanką
Tekst: Julian Tuwim
♦̮̑ɜܓ
Życzę wszystkim spotkań z jasnymi Aniołami. :)***
Dobry wieczór, Jasieńku :)*
UsuńNa jasne Anioły jeszcze trochę poczekajmy, a póki co światem zaczęła rządzić jesień :)* Jakieś remedium na nią? Proszę...
*** Remedium ***
https://www.youtube.com/watch?v=zslI3XAo6eo
Światem zaczęła rządzić jesień,
Topi go w żółci i czerwieni,
A ja tak pragnę czemu nie wiem,
Uciec pociągiem od jesieni.
Uciec pociągiem od przyjaciół,
Wrogów, rachunków, telefonów.
Nie trzeba długo się namyślać,
Wystarczy tylko wybiec z domu.
Ref.
I Wsiąść do pociągu byle jakiego,
Nie dbać o bagaż, nie dbać o bilet,
Ściskając w ręku kamyk zielony,
Patrzeć jak wszystko zostaje w tyle /x2
W taką podróż chcę wyruszyć,
Gdy podły nastrój i pogoda
Zostawić łóżko, ciebie, szafę,
Niczego mi nie będzie szkoda.
Zegary staną niepotrzebne,
Pogubię wszystkie kalendarze.
W taką podróż chcę wyruszyć,
tylko czy kiedyś się odważę
Ref.
By Wsiąść do pociągu byle jakiego,
Nie dbać o bagaż, nie dbać o bilet,
Ściskając w ręku kamyk zielony,
Patrzeć jak wszystko zostaje w tyle
Słowa Magdalena Czapińska
Muzyka Seweryn Krajewski
Miłego wejścia w tę pogodną i złocistą :)***
Trochę mnie zmęczył pierwszy dzień jesieni, choć pogodowo był całkiem niczego sobie. Noce już jednak coraz zimniejsze i ranki też.
OdpowiedzUsuńDziś, ze względu na zmęczenie. tylko muzyka na dobranoc - Frank Duval - Autumn Dreams - Jesienne marzenia -
https://www.youtube.com/watch?v=6Tpv-plQ-U4
Dobrej i spokojnej nocy wszystkim i Tobie Miły :)))***... słodkich snów :)))***
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńPierwszy dzień jesieni okazał się dość łaskawy. Wszystkiego
po trochu było, rano przymrozek, w południe 19 Celsjuszy, po
południu 20 minut deszczu. A teraz kilka "Słów na Dobranoc"
Juliana Tuwoima -
* * *...Wiatr ją prosi...* * *
W dzień jest wietrznie, słonecznie i wrześniowo złociście,
Nocą wiatr ociemniały suche przewraca liście.
Wiatr śpiewak swe tęsknodie zawodzi triste, triste,
O, polonezy żalu - szelestne, posuwiste!
Czasem w szyby uderzy rozpaczliwym porywem,
Jęknie w ramie okiennej przypomnieniem tęskliwem:
"Rozsyp, rozsyp się liśćmi złocistemi po ziemi,
Ja tak proszę, tak płaczę pod oknami twojemi".
Jakieś dzikie pradzieje śpiewa, śpiewa, zamiera,
U szyb wisi, całuje, do pokoju się wdziera.
Potem płacząc opada, zrozpaczony, zmęczony,
Zawierusza się w nocy, bijąc korne pokłony...
Ja go słuchać nie mogę, gdy tak błaga i płacze,
Bo mi bledniesz, bo serce rozdzwonione ci skacze.
Słyszysz? słyszysz? znów szlocha, za oknami znów wzdycha,
Nie, nie wyjdziesz, zostaniesz... On tam przykląkł, tam czyha...
Runę w noc jego ślepą, w jego płacz uprzykrzony,
Nożem w ciemność uderzę - i nóż będzie skrwawiony!
♦̮̑ɜܓ
I kołysanka na dziś - Irena Santor - Jesienne róże
https://www.youtube.com/watch?v=zUDdBz9m5JM
♦̮̑ɜܓ
Dobranoc,dobranoc obecnym i nieobecnym i Tobie Najmilsza.
:)))*** Ja witam jesień, a żegnam lato i byle do wiosny.:)))***
... i to nasze motto na jesień i zimę :)))* Dziękuję za piękne strofy i muzykę :)*
UsuńPiątkowe bry z kawą :)*
OdpowiedzUsuńNie ma przymrozku i jakby trochę cieplej, dziś 8 stopni na starcie drugiego dnia jesieni i powoli słońce zaczyna się przebijać przez chmury.
I proszę, przyszedł w nocy Jesienny Pan i zostawił nam jesienne róże. O właśnie taki Pan... o jakim śpiewa Hanna Banaszak, w lekko jazzowym nastroju.
*** Jesienny Pan ***
https://www.youtube.com/watch?v=W0wcrVvC9sc
Choć nie wiem, kto to jest,
Nie wiem, skąd go znam,
Co dzień spotyka mnie,
Jesienny śmieszny pan.
Parasol wielki ma
I zmartwień trochę też.
Przez pusty idzie park,
W czerwony liści deszcz.
Lecz gdy ostatni liść,
Ze smutnych spadnie drzew.
On razem z białą mgłą,
Rozpływa się.
Gdy park pożółknie znów,
Powróci znowu tam.
Jesieni szukać barw,
Jesienny śmieszny pan.
A wtedy spotkam go
I pójdę z nim przez park,
On będzie blisko tak,
Mych rąk, mych warg!
Gdy park pożółknie znów
I biała wzejdzie mgła,
Będziemy razem szli:
Jesienny pan i ja.
Słowa Wojciech Młynarski
Muzyka Roman Orłow
Pięknego, kolorowego drugiego dnia jesieni dla Wszystkich Pań i Panów :)*
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńNa drugi dzień jesieni niema co narzekać. Już nawet moja
Spółdzielnia od dziś ogrzewa mi chałupę.
A w rewanżu za Jesiennego Pana, Grzegorz Turnau przyniósł od
Starszych Panów -
* * *...Jesienną dziewczynę...* * *
♦̮̑ɜܓ
https://www.youtube.com/watch?v=A8_9isO0h9c
Z tej drogi, którą przeszło
za wiosną swoją lato --
już nie patrz na swą, przeszłość,
na przyszłość spojrzyj za to.
Ze wzrokiem na zakręcie,
za którym jest już jesień,
wciąż czekaj nieugięcie,
aż ona ci przyniesie...
Jesienną Dziewczynę,
odmienną niż inne --
dziewczynę z chryzantemami,
z chryzantemami.
Dziewczynę Jesienną --
dziewczynę bezcenną
i nie zamienną już na nic,
już na nic.
Wiosennych dziewcząt pełno
i letnich tyle ładnych.
Jesienną poznasz jedną,
zimowych nie ma żadnych.
O tamte zresztą mniejsza,
gdy złoto i szkarłatnie
zabarwi jesień pejzaż
na przyjście tej ostatniej ...
Jesiennej Dziewczyny,
odmiennej od innych --
dziewczyny z chryzantemami,
z chryzantemami.
Dziewczyny Jesiennej --
dziewczyny bezcennej
i nie zamiennej już na nic,
już na nic.
Wyciągnij ręce do niej,
by tak nie przeszła mimo,
bo ma we włosach promień,
przy którym jaśniej zimą.
Bo zachód już w niuansach
czerwieni gaśnie zimnej --
bo to ostatnia szansa,
po której nie ma innej ...
Dziewczyny Jesiennej
dziewczyny bezcennej
i nie zamiennej już na nic,
już na nic.
Dziewczyny Jesiennej
dziewczyny bezcennej
i nie zamiennej już na nic,
już na nic.
♦̮̑ɜܓ
A na zakończenie kawałek z Piwnicy pod Baranami - z bólem
mięśni brzucha...
https://www.youtube.com/watch?v=_esbL98o8jg
♦̮̑ɜܓ
Dobranoc, dobranoc Miła moja. :)))*** ...uchachałem się
niesamowicie, że aż muszę muszę wziąć już leki i pa do
jutra z wielkim uśmiechem.:))))))))***
Taki łyk humoru do pierwszej kawy, no niesamowite :)))))**** Znaczy, że dzień zaczął się dobrze. Dziękuję :)***
UsuńDzień dobry z sobotnią kawą :)*
OdpowiedzUsuńZimno, jak wszyscy diabli, a moje kalafiory niestety też zimne. Może później słońce choć trochę ogrzeje mury. A na razie ciepła rozgrzewka do pierwszej kawy w wykonaniu Skaldów.
*** Dopóki jesteś ze mną ***
https://www.youtube.com/watch?v=C9FBOi-mlFw
Dopóki Jesteś, jesteś ze mną, dzień jak kolęda się zaczyna
Łagodna nuta, światłem sennym, bladego świtu pajęczyna
Dopóki oczu jasne niebo otwierasz co dnia jak ramiona
Dopóki jesteś, jesteś ze mną, w obłoki płynę, płynę płonąc
Dopóki jesteś, jesteś blisko, w zasięgu ramion, oczu, dłoni
Zapalasz lampę jak ognisko, przy którym ja się mogę schronić
Dopóki jesteś, jesteś ze mną świat tu się kończy i zaczyna
Dopóki jesteś, jesteś jeszcze, dopóki mogę cię zatrzymać.
Słowa: Andrzej Kuryło, muzykę do wiersza skomponował Andrzej Zieliński.
Pięknej, relaksowej soboty wszystkim, z dobrym wypoczynkiem i ciepłymi promykami :)*
Witaj Ewuniu :)
OdpowiedzUsuńCzas bywa sprzymierzeńcem :-) Najważniejsze, aby siebie wzajemnie rozumieć, niekoniecznie przykładając miarę stereotypu :-) A Skaldowie są jak pory roku, niezmiennie muzycznie prawdziwi i... dopóki jesteś, jesteś blisko świat tu się kończy i zaczyna :) Na powitanie sobotniego przedpołudnia myśli jesienne :-)
Jesiennie
Mówisz - mgła przykrywa wszystko.
Świt wstał pewnie lewą nogą,
więc posyłam Ci, czym prędzej
słowa które myśl wspomogą.
Łamiąc się przyjaznym gestem,
na kropelkach mgły zawieszam,
wiarę w ciepło, w dzień pogodny,
szczęścia okruch na Twych rzęsach.
Będzie słońce. Dzień ma plany
- złocić, barwić, rozpogadzać.
Niezależnie czy się jesień,
tak do końca będzie zgadzać. :)
- Maria Polak (Maryla)
Wczoraj w parkowej alejce wysadzanej drzewami kasztanowców nazbierałam kilkanaście sztuk, pachnących jeszcze zieloną skorupką, kasztanów. Nadeszła nieodwołalnie jesień :-)
Cieplutko i serdecznie pozdrawiam, pa :)
Dobry wieczór, Zuziu :)
UsuńA ja właśnie po ogrodowych pracach wygoniona z działki przez potężną burzę z piorunami i gradem. Czegoś takiego jeszcze nie przeżyłam pod koniec września. Ciemna noc nastała, a hurgot piorunów był jednostajny, jakby jadący traktor, albo pracująca pralka przez godzinę.
Suszę się :))) I z przyjemnością zagłębiam się w poezję jesienną.
Kolorowa jesień
słoneczna jesień mruga błyskiem
rozwiały się jej włosy lata
w kobiercu barw liściastych
aromat kawy o poranku plaża
i morze mgłą wita
oglądane wschody i zachody
kolacje we dwoje przytulone
przegląda się w czerwieni wina
księżyc uśmiechnięty
w nas i obok
miłości ostry zapach
i obudzone słowa
wiesz jak cię kocham
a wiesz jak bardzo
skołatane serca biją na alarm
drżenie gdy rozstanie
nawet na moment
bo tęsknota to taka fala
w okolicach serca że
strach cierpienie większe wznieca
szamoczą się westchnienia
jak w biegu
zimno mi jest bez ciebie
skarga twoja chociaż jestem
przytulam się
jak mała dziewczynka
do rąk ust
uczymy się siebie
pocałunki twoje rozbiegane
czuję nawet na rzęsach
szczęście tańczące
jak kolorowa jesień
wtulona w ciepło
tak bezpiecznie
- ula
Kasztany już mam wszędzie - na biurku, za laptopem (ponoć pochłaniają szkodliwe promieniowanie), na wszystkich stolikach i regałach, w kieszeniach i w torebce. Nie mogę się oprzeć co roku... jak dziecko :)
Miłego przytulnego wieczoru w domowych pieleszach, pozdrawiam ciepło :)
Ewuniu,
Usuńsobota minęła szybko, jak mrugnięcie powieką. W słoneczne południe zaliczyłam długi spacer, zresztą zgodnie z zaleceniami lekarzy. Podpowiadają i przypominają o codziennym co najmniej godzinnym spacerze, dobrze aby był w słońcu. Ponoć regenerująco działa na układ kostny. Nie tylko szczęście tańczące jak kolorowa jesień również słowa bywają balsamem na czas jesieni :-)
Słowa są, jak balsam*
Skraplają się słowa
na codziennych sprawach
ale moc ich wielka sprawia, że czas tańczy,
podejmuje ciepło
- to z zasięgu ręki,
harmonijny, ciepły tworząc myśli zaczyn.
Dobrze trzymać w sobie
iskry optymizmu,
prawem serca działać, choć jest nie spisane.
Słowa są, jak ziarno,
mając grunt podatny,
rozkwitają słońcem, stają się balsamem.
Słów miłych Ci życzę
na co dzień, niezmiennie,
takich, co przysporzą barw, wzbogacą oddech,
energią uśmiechu
zaczarują szczęście,
nawet i jesienią obdarują szczodrze.
- Maria Polak (Maryla)
Dobranoc Ewuniu, snów w różnych kolorach jesieni, pa :)
Obdarowały szczodrze do pierwszej kawy, dziękuję, Zuziu :)
UsuńPóźno się zrobiło, jestem zmęczona i bardzo nęci mnie jasieczek ;)
OdpowiedzUsuńDziś w "Słowie na Dobranoc" śliczna poezja i kołysanka w jednym, w wykonaniu Krystyny Jandy.
♦̮̑ɜܓ
* * *...Jesienne liście...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=BK9DJMV0-8Y
Wiesz, byłam tam i widziałam ten dom --
naszą uliczkę i drzewa we mgle.
Kształty wydarte wspomnieniom i snom,
z marzeń oddarte, zastygłe w złym śnie.
Liście jesienne jesienny gnał wiatr,
liściem mi przylgnął do ust.
Tym pocałunkiem jesiennym z mych warg
wziął moją gorycz i niósł.
Wspomnienia i liście unosił
w mrok, zapomnienie i chłód.
Mój Boże... znów słyszeć, jak prosisz:
„Zaśpiewaj, zaśpiewaj mi znów...".
To tak jak my
To tak jak oni -
z tych samych słów,
z tych samych łez...
Ktoś śmiał się z kimś
i płakał po nim.
I o tym ta piosenka jest.
Bezszelestny los - gdy znudzony
znienacka tnie jak zimna stal.
Ślady stóp kochanków rozłączonych
co dzień ściera z plaż praca fal...
Autorami piosenki byli: Joseph Kosma -melodia oraz Jacques Prévert, tekst polski Jeremi Przybora
♦̮̑ɜܓ
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Miluszku :)))***v miłych snów z moimi czułościami, pa :)))***
A na dobranoc - kołysanka Anny Marii Adamiak i jej
OdpowiedzUsuń"Kasztany" do słów Krystyny Wodnickiej i muzyki Zbigniewa Korepety
https://www.youtube.com/watch?v=4T8dqfFAzlA
Mówiles - wlosy masz jak kasztany
I kasztanowy masz oczu blask
I tak nam bylo dobrze kochany
Wsród zlotych lisci, wiatru i gwiazd
Gdy wiatr kasztany otrzasal gradem
Szepnales nagle znizajac glos
Odjezdzam dzisiaj, lecz tam gdzie jade
Zabiore ze soba te zlota noc
Kochany, kochany
Leca z drzewa jak dawniej kasztany
Wprost pod stopy par rozesmianych
Jak rudy leca grad
Jak w noc, gdy w alejce
Rudy kasztan Ci dalam i serce
A Tys rzekl mi trzy slowa, nic wiecej
Ze kochasz mnie i wiatr ...
Juz trzecia jesien park nasz wyzlaca
Kasztany leca z drzew trzeci raz
A Twoja milosc do mnie... nie wraca
Choc tyle blyszczy lisci i gwiazd
I tylko zloty kasztan mi zostal
Maly talizman szczesliwych dni
I ta jesienna piosenka prosta
Która wiatr, moze zaniesie Ci ...
Kochany, kochany
Leca z drzewa jak dawniej kasztany
Wprost pod stopy par rozesmianych
Jak rudy leca grad
Jak w noc, gdy w alejce
Rudy kasztan Ci dalam i serce
A Tys rzekl mi trzy slowa, nic wiecej
Ze kochasz mnie i wiatr
Kochany, kochany
Leca z drzewa jak dawniej kasztany
Wprost pod stopy par rozesmianych
Jak rudy leca grad
Jak w noc, gdy w alejce
Rudy kasztan Ci dalam i serce
A Tys rzekl mi trzy slowa, nic wiecej
Ze kochasz mnie i wiatr ...
I wiatr ...
* * *
Dobranoc, dobranoc wszystkim oraz snów kasztanowych
snów do jutra. :)))***
Kasztany moja miłość :)* O nich poezja i muzyka też. Bardzo miło mi zabrzmiały o poranku, dziękuję :)*
Usuń... i nie wiem, czy posłuchałeś, moja kołysanka była wcześniej i tak trochę w nawiązaniu do Jasnych sukienek.
UsuńNiedzielne bry :)*
OdpowiedzUsuńUprzejmie donoszę, że prócz termometru za oknem (a na nim chłodnych 8 kresek) nic nie widać. Mgła spowiła całe miasto. Jest coraz jesienniej...
Doprawiam poranną niedzielną ciepłą przebudzanką i pośpiewam sobie razem z Edytą Geppert...
*** Ajde Jano ***
http://www.youtube.com/watch?v=u0_jtc2TBG8
Śpiewam - jestem, słyszę serca bicie
Śpiewam serca, śpiewam duszy tajemnicę
Tak jak czuję, najserdeczniej śpiewam życie
Niechaj każdy dzień - niepustym dźwiękiem
Brzmi radośnie, niechby smutno - ale pięknie
Chcę, by los zaśpiewał razem ze mną tę piosenkę
Czystym tonem, każdy dźwięk - dzień życia
I niech płynie moja słodka tajemnica
Jak dobrze śpiewem duszę ukołysać
- autor tekstu Andrzej Poniedzielski
Udanej niedzieli Wszystkim, w dobrym nastroju i z pogodą myśli :)*
... przepraszam, tu jest dobry link:
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=h1mXP9pe1q0
Witaj niedzielnie Ewuniu :)
OdpowiedzUsuńZachodnia obdarza słońcem i błękitem, choć temperatura w okolicach 18 stopni. W przebudzance dawno nie słyszana Edyta Geppert, dziękuję. Na rozpoczęcie dnia: kocham życie, wierzę w niezmienność nadziei nadziei i światełko na mierzei, zgodnie z tekstem piosenki :-)
Och, życie kocham Cię nad życie
Uparcie i skrycie
och życie kocham cię kocham cię
kocham cię nad życie
W każdą pogodę
potrafią dostrzec oczy moje młode
niebezpieczną twą urodę
Kocham cię życie
poznawać pragnę cie pragnę cię
pragnę cię w zachwycie
choć barwy ściemniasz
wierzę w światełko które rozprasza mrok
Wierzę w niezmienność
Nadziei nadziei
W światełko na mierzei
Co drogę wskażę we mgle
Nie zdradzi mnie
Nie opuści mnie
A ja szepczę skrycie
och życie kocham cię kocham cię
kocham cię nad życie
Choć barwy ściemniasz
Choć tej wędrówki mi nie uprzyjemniasz
A cię marnie odwzajemniam
Kocham cię życie
Kiedy sen kończy się kończy się
kończy się o świcie
A ja się rzucam
Z nadzieją nową na budzący się dzień
Chcę spotkać w tym dniu
Człowieka co czuje jak ja
Chcę powierzyć mu
Powierzyć mu swój niepokój
Chcę w jego wzroku
Dojrzeć to światełko które sprawi
Że on powie jak ja - jak ja
Uparcie i skrycie
och życie kocham cię kocham cię
kocham cię nad życie
Jem jabłko winne
I myślę ech ty życie łez mych winne
Nie zamienię cię na inne
Kocham cię życie
Poznawać pragnę cię pragnę cię
Pragnę cię w zachwycie
I spotkać człowieka
Który tak życie kocha
I tak jak ja
Nadzieję ma...
https://www.youtube.com/watch?v=UDC9nvzprMQ
- śpiewa Edyta Geppert
- tekst Wojciech Młynarski
- muzyka Włodzimierz Korcz
Serdeczności na cały dzień z cieplutkimi myślami, do spotkania, pa :)
Dzień dobry, Zuziu :)
UsuńDzisiejszą niedzielę stanowczo można jeszcze zaliczyć do tych późnoletnich, jeśli chodzi o pogodę. Po porannych mgłach nie zostało ani śladu i wyrwałam się w cudny plener, z delikatnym ciepłem jesiennego słonka. Żyć nie umierać :)
I taki dzień nam się dziś należał ;)
Należy nam się taki dzień
Należy nam się taki dzień
Taki dzień, taki dzień chociaż raz
Należy nam się taki dzień
Jeden dzień, zieleń drzew, słońca blask
Schowamy smutki w gęsty cień
Żaden z nich nie śmie dziś spotkać nas
Należy nam się taki dzień
Taki dzień, taki dzień, taki czas
Dzień radości i prostych dróg
Żebyś do mnie tu trafić mógł
Żeby dwoje - i Ty, i ja
Miało swój świat - tylko nasz.
Długa droga przez cały świat
Wiele wrażeń i nowych barw
Świt nas budzi i woła nas
Czeka nas znów słoneczny dzień
Należy nam się taki dzień
Taki dzień, taki dzień musi przyjść
Należy nam się taki dzień
Taki dzień, taki dzień choćby dziś
Więc tylko trochę serce zmień
Naucz je cieszyć się byle czym
Należy nam się taki dzień
Taki dzień, taki dzień, miłe dni
Dzień dla ludzi takich jak my
Niech ich budzi do nowych dni
Niech im powie, że świat, też ja
Uczmy się go póki czas
Dzień powrotu do dawnych miejsc
Gdzie na pewno ukryte jest
Jedno szczęście za jeden gest
Muszę je mieć, dla nas mieć
Należy nam się taki dzień
Taki dzień, taki dzień musi przyjść
Należy nam się taki dzień
Taki dzień, taki dzień choćby dziś
Więc tylko trochę serce zmień
Naucz je cieszyć się byle czym
Należy nam się taki dzień
Taki dzień, taki dzień, miłe dni
muzyka: Jacek Szczygieł
słowa: Zbigniew Stawecki
... o zielonych drzewach niedługo będziemy musieli zapomnieć na pół roku, ale ta reszta... pogodnego popołudnia i pięknego wieczoru, Zuziu :)
... i nuty do wiersza :)
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=nGbt6z8Jj60
... ciąg dalszy wspaniałego głosu:) Moim zadaniem za wcześnie pani Zdzisława zakończyła karierę. Teraz po wielu latach niebytu bardzo trudno odbudować i zainteresować słuchaczy. Ogromna strata dla tych, którzy lubią dobrą muzykę i budujące słowa: gdziekolwiek iść będziesz zabierz mnie :-)
UsuńZ tobą być
Z tobą być
Czy na dobre, czy złe
Gdziekolwiek iść będziesz
Zabierz mnie, ty przecież wiesz
Pragnę być
Wszędzie tam gdzie ty
W podróży i w domu
W środku dnia, zwykłego dnia
Z tobą być
To znaczy rozumieć
W ludzkim tłumie
Najcichsze słowa twe
Z tobą iść
Do piekła czy nieba
Gdy tak trzeba
Tylko zabierz mnie
Z tobą być
To z wiatrem szybować
Nie żałować
Że gdzieś tam więdnie kwiat
Pięknie żyć
Znać smutek i żarty
Mieć otwarty
Cały świat
Z tobą żyć
Tak zwyczajnie, jak dziś
Nie w zamku na lodzie
W środku dnia, zwykłego dnia
Z tobą być
To znaczy rozumieć
W ludzkim tłumie
Najcichsze słowa twe
Z tobą iść
Do piekła czy nieba
Gdy tak trzeba
Tylko zabierz mnie
Z tobą być
To z wiatrem szybować
Nie żałować
Że gdzieś tam więdnie kwiat
Pięknie żyć
Znać smutek i żarty
Mieć otwarty
Cały świat
- śpiewa Zdzisława Sośnicka
- muzyka Klaus Munro, Mario Panas
nie znalazłam autora polskiego tekstu
https://www.youtube.com/watch?v=OvhhIgZffM4
Ewuniu, do jednego z najbliższych parków jesień jeszcze nie dotarła. Drzewa mienią się zielenią w pełnej krasie, aż miło patrzeć :-)
Eh, ta złota, Zuziu, prędzej, czy później (ale raczej prędzej) przybędzie. Już nie mogę się doczekać tych złotości ":)
UsuńPrzedjesiennie
Ludzie mówią, że już jesiennie,
A tu jeszcze kwiatów zatrzęsienie
I koników polnych gra muzyka -
Ty mnie w słońcu dotykaj, dotykaj.
Tak bym chciała mieć suknię czerwoną,
Nasturcjową, pachnącą miodowo
I przyciągnąć twe oczy i dłonie
Byś materiał mógł wdychać upojnie.
Zatańczymy wirujący taniec
Na gorące lata pożegnanie,
Pod błękitną nieba przychylnością
Z naszą jeszcze nieśmiałą miłością.
Wydłużają się wieczorne cienie,
Oplatają nasturcji płomienie.
Niech się palą soczystym karminem,
Nim nadejdą dni mgliste i zimne.
- Anna Zajączkowska
I wszyscy już jesteśmy starsi o jedno lato... Dobranoc, urokliwych snów, Zuziu, pa, do jutra :)
... z dobranocnymi ciepłymi myślami :)
Usuńlisty września
przysyłasz listy, w kształcie liści,donosisz, że jesień już za pasem.
piszesz: brązem, złotem, mgliście,
z kroplami rosy, jak łzy... czasem.
czytam, każdy list z osobna !
każdy innym mieni się kolorem,
lecz w treści nuta drży żałobna
i opada na dno duszy - morzem
nostalgii jesiennej, pasmo miodowe
września, składa we mnie zalążek
zadumy dżdżystej, a wiatr pokuty nowe.
kolorem ochry, zawinie w krążek !
tylko listy od ciebie, oczy pieszcząc
treścią i barwnym przemijaniem,
tak... jesienne już szeleszczą,
o posuwisty prosząc taniec !
- Zofia Szydzik
... do jutra, pa :)
Otworzyłam rano listy, pięknie szeleszczą i pachną jesienią :) Dobrego dnia, Zuziu :)
Usuń... :)
UsuńBry szanownym ogrodniczkom. :)**
OdpowiedzUsuńU mnie też piękna niedziela, błękit z pasącymi się barankami.
A do porannego powitania wybrałem też Edytę Geppert śpiewającą słowa Andrzeja Poniedzielskiego do muzyki Seweryna
Krajewskiego -
* * *...Sentymentu mgła...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=-AHRC3ZrK3c
Sentymentu mgła
Przewiewna chmura czarów
Kiedy mija nam szacunek do zegarów
Zjawia się i trwa sentyment niby mgła
Sentymentu mgła
Pobiela ciemne kąty
Sentymentu mgła
Wygasza stare lont
Wróży jednym tchem
Tak jesień jak i pogodę
W duszy jeśli gra
To hejnał zawieszenia broni
Serce chyba wie
Że raczej po balu
Wcześniej wyszedł Czas
Bez nadzwyczajnych ceremonii
Ile trzeba sił
By nie biec nie gonić
Po nas
Co też zabiorą sobie po nas
Czy dobry obraz
Czy bohomaz wezmą
Wezmą ot dla ram
Kłamiesz powiedzieć światu
Można ale
I tak nam miło było
Miło poznać
Miło i niech trwa
* * *
Serdeczności ślę,... a ja do obowiązków pana domu: gotowania,
zmywania, prasowania itp.
Dzień dobry, Jasieńku :)*
UsuńMgła się wprawdzie rozmyła, ale sentyment pozostał. Bo my już tacy sentymentalni są :)))* Szczególnie, gdy dzień w kolorze śliwkowym...
*** Dzień w kolorze śliwkowym ***
Po czerni jeżyny
Po liściu kaliny
- Jesień, jesień już
Po ciszy na stawie
Po krzyku żurawi
- Jesień, jesień już
Po astrach, po ostach
To widać, to proste że
- Jesień, jesień już
I po tym że wcześniej
Noc ciągnie ze zmierzchem
- Jesień, jesień już
Po pustym już polu
Po pełnej stodole
- Jesień, jesień już
Strachowi na wróble
Już nad czym się trudzić?
- Jesień, jesień już
I po tym że w górze
Wiatr wróży kałuże, tak
- Jesień, jesień już
I po tym że przecież
Jak zwykle, po lecie
- Jesień, jesień już
Ach, ten dzień w kolorze śliwkowym!
- Berberysu i głogu ma smak...
Stawia drzewom pieczątki
- Żeby było w porządku
Że już pora
Że trzeba iść spać...
A my tak - po kieliszku, po troszeczku
Popijamy calutki ten dzień
- Próbujemy nalewki
Z dzikiej róży, z porzeczki
Żeby sprawdzić - czy zimą
To wypić się da?...
- To się w głowie nie mieści
Że tak szumi szeleści
Tak bliziutko, o krok, prawie tuż
Głębokimi rzekami, pachnącymi szuwarami
Idzie jesień
I prosto w nasz próg...
- Ale co tam! przecież taka jesień złota
Nie jest zła!
- Ale co tam! Przecież taka jesień złota
Niechaj trwa...
Słowa, muzyka i wykonanie Leszek Długosz
https://www.youtube.com/watch?v=3Lc5bhRLSzQ
Upiekłam placek ze śliwkami, zapraszam na degustację razem z nalewką z dzikiej róży :)))*
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńPrawie się ze wszystkim obrobiłem, pozostały mi tylko ablucje
przed snem.
A teraz już "Słowo na Dobranoc" Bolesława Leśmiana -
* * *...Pożarze pierśny...* * *
♦̮̑ɜܓ
Pożarze pierśny, płomieniu ustny,
Bezsenne noce, senne poranki!
Bądź pochwalony i bądź rozpustny,
Uśmiechu wiernej mojej kochanki!
Choć, zasypiając, nie wie, że pieszczę,
Lecz drga opodal swymi ramiony...
Raduj mnie jeszcze i męcz mnie jeszcze,
Śnie, jej biodrami w łożu wyśniony!
♦̮̑ɜܓ
I kołysanka na dziś - Edyta Geppert - "Czy pamiętasz jak to było?"
https://www.youtube.com/watch?v=Nmd6fbEyff0
Czy pamiętasz, jak to było, czy pamiętasz, jak to było
Kiedy jeszcze bez wahania ludziom się wierzyło.
Gdy świat bywał taki prosty, jak elementarze
Gdy się w złoto obracało każde z naszych marzeń.
Czy pamiętasz, jak to było, czy pamiętasz, jak to było
Gdy nas świt do snu prowadził w pościel bladosiwą.
Gdy do szczęścia brakowało przyjaciół i wina
Gdy świat się za oknem kończył tam, gdzie się zaczynał.
Ech, złudzenia, jak na skrzydłach prosto w jutro niosły
Chcieliśmy za wszelka cenę wkroczyć w świat dorosłych.
Dzisiaj tylko sny zostały, ale kto je kupi
Jak przysłowia się sprawdzają - młody to i głupi.
Czy pamiętasz, jak to było, czy pamiętasz, jak to było
Kiedy dzień był ja stulecie, a kalendarz chwila.
Kiedy drzwi się wyważało otwarte na oścież
Piękne słowa były chlebem, a dłoń każda mostem
Ech, złudzenia, jak na skrzydłach prosto w jutro niosły
Chcieliśmy za wszelka cenę wkroczyć w świat dorosłych.
Dzisiaj tylko sny zostały, ale kto je kupi
Jak przysłowia się sprawdzają - młody to i głupi.
Gdyby można po cichutku, kiedy człowiek zaśnie
Cofnąć życie tak jak zegar o lat kilkanaście...
♦̮̑ɜܓ
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Najmilejsza moja.:)))***
..."Gdyby można po cichutku, kiedy człowiek zaśnie
Cofnąć życie tak jak zegar o lat kilkanaście"... kolorowych
snów nieustająco. :)))***
Dobry wieczór, na dobranoc, Jasieńku :)*
UsuńTeż bym tak cofnęła po cichutku, może we śnie mi się uda :)))*
A dzisiaj w Słowie na dobranoc pożegnanie dnia z wierszem Anny Zajączkowskiej.
♦̮̑ɜܓ
*** Jesienne marzenie ***
A jeśli kiedyś imię me wypowiesz
Porą jesienną tylko sobie znaną,
Złociste brzozy przyjdą razem ze mną,
Czerwone klony tuż za nami staną.
Deszcz kolorowych liści nas okryje,
Babiego lata nić oplącze dłonie.
Tak zatoniemy w jesieni po szyję
Zauroczeni sobą nieprzytomnie.
Nikt nas nie znajdzie bo szukać nie będzie
Na wrzosowiska rozległej połaci.
Jesień się złota rozpanoszy wszędzie
I nam pozwoli się w sobie zatracić.
Kiedy samotność zajrzy ci do okien
Znajdziesz mnie w liści żółciach i czerwieniach
Spłynę na ciebie jesiennym obłokiem-
Nie zapominaj mojego imienia .
- Anna Zajączkowska
♦̮̑ɜܓ
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Najmilszy mój :)))*** ... "spłynę na ciebie jesiennym obłokiem" :)))***
... ale przedtem ukołyszę...
... dziś pokołyszę z Rodem Stewartem
Usuń*** Fly Me To The Moon ***
https://www.youtube.com/watch?v=kfd9z968CbY
Zabierz mnie na księżyc, pozwól mi pobawić się wśród gwiazd
pozwól mi zobaczyć jak wygląda wiosna na Jupiterze i Marsie
innymi słowy, złap mnie za rękę
innymi słowy, kochanie, pocałuj mnie
napełnij moje serce piosenką i pozwól mi śpiewać przez całą wieczność
jesteś tym, na co czekałem, wszystkim co czczę i wielbię
innymi słowy, proszę, bądź szczera
innymi słowy, kocham cię
innymi słowy, złap mnie za rękę
innymi słowy, kochanie, pocałuj mnie
napełnij moje serce piosenką i pozwól mi śpiewać przez całą wieczność
jesteś tym, na co czekałem, wszystkim co czczę i wielbię
innymi słowy, proszę, proszę, bądź szczera
innymi słowy, kocham cię
♦̮̑ɜܓ
... czułe pa, do jutra :)))***
Już mam nowy wiersz i fotki, jak nie zaśpię, to rano wkleję nowy wpis :)*
Poniedziałkowe bry :)*
OdpowiedzUsuńZa późno wstałam, żeby wkleić nowy post. Później może złapię chwilkę, a na razie przebudzanka do kawy z Larą Fabian (troszkę nieba i troszkę ciepła, bo za oknem mglisto i chłodno) - Always.
*** Zawsze ***
http://www.youtube.com/watch?v=lYtxA_IfQMk
Pod tym samym niebem
Wyczekując siebie
Pod tym samym niebem
Próbując przetrwać
Poszukując serca
Które nas zrozumie
I pozwoli choć przez chwilę wiedzieć
Że jesteśmy jedną duszą
Zawsze
Daruj siebie całego i do końca
I wiedz, że to kim jesteś
Jest darem, którym możesz się podzielić
Poprzez miłość, jeśli tylko odważysz się nią oddychać
Zawsze
Wiedz, że jesteś tego doskonałego planu
Najważniejszą częścią
I nikt nie wątpi, że jeśli odważysz się śmiało marzyć
jak słońce będziesz pełen blasku
Pod tym samym niebem
Wszyscy szukamy natchnienia
Pod tym samym niebem
Podsycamy w sercach ogień
By nie umarła nasza wiara
I modlimy się o jutro
Ale to żyjąc tu i dzisiaj
Możemy wszystko zmienić
Zawsze
Daruj siebie całego i do końca
I wiedz, że to kim jesteś to podarunek
Którym możesz się podzielić
Poprzez miłość, jeśli tylko odważysz się nią oddychać
Zawsze
Wiedz, że jesteś tego doskonałego planu
Najważniejszą częścią
I bez wątpienia jeśli odważysz się śmiało marzyć
Zagości w Tobie blask samego słońca
Zawsze
Odnajduj w sobie wartość i prawdziwe znaczenie
I wiedz, że to kim jesteś
Jest darem, którym możesz się podzielić
Poprzez miłość, jeśli tylko odważysz się
Jeśli tylko odważysz się nią oddychać
Zawsze
Wiedz, że jesteś tego doskonałego planu
najważniejszą częścią
I nikt nie wątpi, że jeśli odważysz się śmiało marzyć
Jak słońce będziesz pełen blasku
Bez wątpienia, jeśli odważysz się śmiało marzyć
Zagości w Tobie blask samego słońca
* * * * *
Pomyślnego poniedziałku z miłym, jesiennym ciepłem dla Wszystkich :)*
Dzień dobry Ewuniu :)
OdpowiedzUsuńMogłabym spokojnie napisać, że dzisiaj jest "szewski poniedziałek", pomimo uroczej przebudzanki z optymistycznym tekstem :-) Być może później się rozkręcę. Na powitanie ...
* * *
Miłość.... tęsknota.... czekanie,
Namiętność.... czułości pożądanie,
Wiara.... bez zazdrości.... zaufanie,
Nadzieja na lepsze jutro z miłością.
- amanda
Dla Wszystkich słonecznego, wesołego dnia :)
... słońce przygrzewało dość intensywnie w ciągu dnia, teraz schowane za chmurami pozwala odczuć chłód popołudnia, co nie umniejsza ciepła, jakie bije od słów wiersza ;-)
Usuńna zawsze
przez sen
i na jawie
co ranek
co noc
co wieczność
cię czuję...
przed burzą
w ciszy stojącej
u brzegu grzmotu
cię słyszę...
w marzącej myśli zastygłą
westchnieniem rozterki
rozdartą
cię widzę...
w biel płótna surową
czystą
jak płatki róży
nie zerwanej
cię wpiszę...
na wątłej nici zawisłą
w głębi niepamięci
wmuruję cię
w to niebo na zawsze
i na dłużej...
- autor nieznany
Dzień szybko minął na ulubionej pracy, więc dobre samopoczucie wróciło na właściwe tory ;-) Popołudniowo-wieczorne cieplutkie myśli posyłam, do spotkania na ścieżkach, pa :)
Dobry wieczór, Zuziu :)
UsuńDzisiaj tak przenikliwe zimno zapanowało na Wschodniej, że musiałam sobie przypomnieć o ciepłej kurtce. Poniedziałek pracowity, nie wiadomo kiedy czas uciekł, a na wieczór zaprosiłam Krystynę W. Bugajczyk ze wspomnieniowym wierszem
Wspomnienia
wspomnienia są dobre na jesień
na chandrę, frustrację, i cień
to pięknie milionem uniesień
wspominać przebrzmiały już dzień
gdy wieczór się czai za oknem
na czarno maluje nam świat
wspomnienia do siebie przyciągnij
noc magią obejmie czar lat
gdy w smutnym pogrążysz się dniu
gdy w stosy ułożysz zmartwienia
oddalisz się smutkiem od snu
ocalą cię twoje wspomnienia
pozostaw na jesień wspomnienia,
na słotę, zawieję , i deszcz
to pięknie milionem uniesień
wspominać przebrzmiały już dzień
Krystyna W. Bugajczyk
Chyba zaczynają grzać kalafiory, pomalutku ciepło rozchodzi się po mieszkaniu :) I dobrze, bo dziś myślałam, że chyba już uświerknę z zimna. Cieplutkiego wieczoru, pozdrawiam z uśmiechem :)
... prawie razem weszłyśmy na Impresje :)))
Usuń... dzień minął "jak sen zloty" i już następny go pogania. Wieczorem zaś powinno się myśleć optymistycznie, a wiersz Zosi Szydzik do takich właśnie zaliczam :)
UsuńNie licz lat i dni
nie licz lat i dni - dawna dziewczyno
ich nurtu nie zatrzymasz
niech płyną...
bądź jak stare dobre wino
zatrzymaj słodki jego bukiet
i w zachwycie łap chwile
jak piękne motyle
nie pozwól im
uciec
bo w zachwycie ci bardzo do twarzy
i w szalu nadziei na ciepłe dni i lata
jeszcze wszystko może się zdarzyć
niech unosi cię na fali myśl skrzydlata !
śpiewaj piękna dziewczyno mimo deszczu
i przetaczających się burz
w duszy posiej kwiaty
niech pokryją pamięci kurz
i śpiewaj...
a jutro uśmiech przyjdzie w swaty
jak kochanek
z bukietem pąsowych
róż
bo z uśmiechem wyglądasz ładniej
bo uśmiech - to ust twoich kwiat
z uśmiechem wyglądasz powabniej
taka właśnie możesz zdobyć świat !
tańcz dziewczyno dopóki dusza
wiosnę pamięta...
póki usta pamiętają pocałunków smak
szal nadziei zarzuć na ramiona
i tańcz harmonijnie - takt
niech zwiędłe spojrzenie
w lustrze skona
uwierz w jutro
w wyznaczony sercem
trakt
bo z nadzieją ci bardziej do twarzy
z nią możesz marzyć, śpiewać, żyć
bez niej nie wiesz, co się wydarzy
zgubisz drogę do szczęśliwych wysp !
nie licz lat - dziewczyno !
nie licz dni !
- Zofia Szydzik
Dobranoc, Zuziu, tylko dobrych, spokojnych i kolorowych... pa, do jutra :)
Dobry wieczór na dobranoc. :)*
OdpowiedzUsuńNo nie taki dobry, doszedłem do tego kiedy zmierzyłem sobie
ciśnienie tętnicze i okazało się, że jest bardzo niskie 125/75 przy moim średnim 135/80. Pewnie muszę sobie chlapnąć
coś na ząb. Jednak już czas dla "Słowa na Dobranoc" Bolesława
Leśmiana -
* * *...Czasami mojej ślepej...* * *
♦̮̑ɜܓ
Czasami mojej ślepej posłuszny ochocie
Pragnę w tobie mieć czujną na byle skinienie
Sługę, co pieszczotami gasi me pragnienie,
A ty jesteś tak zmyślna i zwinna w pieszczocie!
Gdy twój warkocz, jak w słońcu wybujałe ziele,
Tchem rozwartych ogrodów mą duszę owionie,
Głowę twą, niby puchar, ujmuję w swe dłonie
I wargami w ślad dreszczu prowadzę po ciele.
I raduję się, śledząc tę wargę, jak zmierza
Do mej piersi kosmatej, widnej w niedomroczu,
W której marzę pierś w lesie ryczącego zwierza
I staram się, gdy pieścisz, nie tracić go z oczu.
♦̮̑ɜܓ
I kołysanka na dziś - Edyta Geppert - Niewysłowiona
https://www.youtube.com/watch?v=TvHFg2Q5raQ
Wysłowić można w ludzkiej mowie
Wszystko co piękne i co marne
Sarnę skubiąca głóg w parowie
I niebo międzyplanetarne
Wysłowić można zachwycenie
Pięknej Izoldy dłonie wąskie
I zimorodka nad strumieniem
Jak się kołysze na gałązce
Niewysłowiona
Jest tylko miłość do ciebie
Gdy krzyczy z bólu
To zawsze brak jej słów
Niewysłowiona
W szczęściu tęsknocie i gniewie
I kiedy wraca znów
Kiedy wraca znów
Opisać można kwiat we włosach
Wysłowić można śpiew słowika
Warkocz komety na niebiosach
Wilgotny pyszczek u królika
Słowo wyrazić wszystko zdoła
Liban i jego smukłe cedry
I zachód słońca na Samoa
Święty i cichy mrok katedry
Niewysłowiona...
Ileż to jeszcze słów przed nami
Codziennej prozy i poezji
Ile chwil jeszcze nie nazwanych
Jak fioletowy zapach frezji
Ileż to jeszcze słów przeminie
Nim zgasną nasze gwiazdy nieba
Nie mówmy więc o czyjejś winie
Wystarczy jedno słowo - przebacz
Niewysłowiona
Jest tylko miłość do ciebie
Gdy krzyczy z bólu
To zawsze brak jej słów
Niewysłowiona
W szczęściu tęsknocie i gniewie
I kiedy wraca znów
I kiedy wraca znów
Brak jej słów
słowa Jan Kazimierz Siwek, muzyka Seweryn Krajewski
♦̮̑ɜܓ
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:)))*** ...bardzo czułe pa do poranku.:)))***
Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
UsuńCiśnienie masz książkowe, nie przesadzaj :)))* Mało kto może się poszczycić takim wynikiem w naszym przedziale wiekowym.
Zimny i dość ponury poniedziałek na szczęście już kończy swój bieg, a ja trochę zakichana z przyjemnością bryknę w jasieczki. Czas mi pootulać dobranocnie ciepłą liryką...
♦̮̑ɜܓ
*** Późna jesień ***
Późna jesień dla miłości jest łaskawa,
nie zmroziła żaru uczuć wczesnym szronem,
choć na drzewach dawno ucichł barw karnawał,
w złotym listku zaszeptała się na koniec.
Krzyk jaskółek nie rozśmiesza rankiem nieba,
melancholia na latarniach gładzi ciszę,
wiatr w gałęziach chce bezlistną fugę śpiewać,
noc na spacer nie wychodzi już z księżycem.
W twoich myślach jak w kołysce ciepłej zasnę,
gwiazdy mówią mi dobranoc srebrnym wierszem
i za chwilę konwaliami zacznie pachnieć,
gdy mi szeptem powiesz słowo najpiękniejsze.
Ewa Pilipczuk
♦̮̑ɜܓ
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Kochanie moje... :)))*** ... w Twoich myślach jak w kołysce ciepłej zasnę :)))***
... ale przedtem pokołyszę piosenką...
... i już kołysanka - Bryana
UsuńFerry - I love how you love me.
https://www.youtube.com/watch?v=YwaKGbA6Z-Q
***...Kocham jak mnie kochasz...***
Uwielbiam jak zamykasz oczy
Kiedy mnie całujesz
A kiedy jestem daleko od ciebie
Uwielbiam sposób w jaki za mną tęsknisz
kocham sposób w który zawsze
traktujesz mnie tak czule
ale kochanie najbardziej ze wszystkiego
uwielbiam sposób w jaki mnie kochasz
uwielbiam sposób w jaki bije twoje serce
ilekroć obejmuję cię
uwielbiam sposób w jaki o mnie myślisz
bez wypowiedzianych słów
uwielbiam sposób w jaki mnie dotykasz
jest tak niebiańsko
ale kochanie najbardziej ze wszystkiego
uwielbiam sposób w jaki mnie kochasz
Uwielbiam jak zamykasz oczy
kiedy mnie całujesz
a kiedy jestem daleko od ciebie
uwielbiam sposób w jaki za mną tęsknisz
kocham sposób w który zawsze
traktujesz mnie tak czule
ale kochanie najbardziej ze wszystkiego
uwielbiam sposób w jaki mnie kochasz
...kochasz mnie,kochasz mnie
uwielbiam sposób w jaki mnie przytulasz
uwielbiam jak mnie ściskasz
uwielbiam jak mnie ściskasz
drażnij się ze mną,proś mnie
uwielbiam jak się ze mną drażnisz
kocham sposób w który zawsze traktujesz mnie tak czule
ale kochanie najbardziej ze wszystkiego,uwielbiam sposób w jaki mnie kochasz.
♦̮̑ɜܓ
... czułe pa, do jutra :)))***
Uprzejmie melduję, że jest już nowy wpis. Zapraszam :)*
OdpowiedzUsuń