Trochę wrześniowych kwiatów z mojego ogrodu. Zdjęcia z 24.09.2016 r. |
Hortensja bukietowa. |
Dalie. |
Rozchodnik okazały i marcinki. |
Rusałka admirał upodobała sobie marcinki. |
Wrzosowisko. |
Róże mają się całkiem dobrze :) |
Po
wpół do
Wybrzmiały
akordy
niskich
tonów zieleni
gasnącego
lata
w
pogoni za puentą
jesień
ściele chustę rudawej ciszy
wyrastają
cienie w za długich koszulach
Już
po wpół do
a
może za kwadrans
ostatnia
czerwona róża
ostatni
czerwony wers
podaruj
jeszcze
jedną
tkliwą
notatkę poranka
z
karminem ciepłych ust
na
zimę
Ewa
Pilipczuk, 25.09.2016 r.
Dzień dobry we wtorek :)*
OdpowiedzUsuńJeszcze nie ma świtu, za oknem senne 6 stopni i jakieś mgiełki się plączą z nieśmiałym, porannym brzaskiem.
Jaka by nie była pogoda, zawsze możemy się pocieszyć kwitnącymi jeszcze jesiennymi kwiatami w słowach i obrazach :)
Dobrego dnia Wszystkim bez względu na zaokienną aurę :)*
Witaj,
OdpowiedzUsuń"podaruj jeszcze jedną tkliwą notatkę poranka " - nie udało się o poranku, łatwiej wczesnym wieczorem. Kolory kwiatów i ich rodzaje zachwycają od lat na stronach Ogródka, pięknie rozrósł się i wciąż syci oczy :) Cóż mogę Ci podarować ? Może...
Tożsamość anioła
"Ale na ziemi miłość jest inna. Kochasz w bliskiej osobie
jej wady, zalety, uśmiech, gesty oraz sposób, w jaki mówi, to, jak śpi...
Kochasz mimo przeciwności, nie oczekując
niczego w zamian, poświęcasz się, by dać komuś szczęście,
bo ono jest również twoim. I jeśli nawet przyjdzie ci
cierpieć z tego powodu, to i tak tylko najcudowniejsze
momenty wyryją się w twoim sercu, reszta stanie
się bolesną niepamięcią. To uczucie, Rafaelu, jest potężniejsze
niż jakakolwiek siła na tym świecie. Można go doświadczyć
jedynie będąc człowiekiem."
- Lidia Helena Zelman
Dzień obfitował w niespodzianki, które nie zawsze były miłe. Cóż samo życie :( Zapewne jeszcze nie raz będę się potykała i podnosiła. Silne ze mnie istota :-)
Pozdrawiam życząc na wieczorne godziny w ulubiony sposób spędzenie czasu, pa :)
Dobry wieczór, Zuziu :)
UsuńDziękuję za dobre słowo :) Życzę Ci wiele siły do życiowych niespodzianek, te niemiłe nie zawsze nas chcą oszczędzać...
Z podarunków poetyckich na wieczór może spodoba Ci się Norwid?
Daj mi wstążkę błękitną
Daj mi wstążkę błękitną - oddam ci ją
Bez opóźnienia...
Albo - daj mi cień twój z giętką twą szyją;
- Nie! nie chcę cienia.
Cień - zmieni się, gdy ku mnie skiniesz ręką,
Bo - on nie kłamie
Nic - od ciebie nie chce, śliczna panienko
Usuwam ramię...
Bywałem ja - od Boga nagrodzonym,
Rzeczą - mniej wielką :
Spadłym listkiem, do szyby przyklejonym,
Deszczu kropelką...
Cyprian Kamil Norwid
Wschodnia dziś pięknie się wypogodziła i obdarowała nas jeszcze klimatami późnego lata. Serdeczności z uśmiechem na miły wieczór :)
... rzeczywiście, bywa trudno :-)
UsuńI już przyszedł czas na Słowo dobranocne, jesień się rozrosła, w dobie noc coraz dłuższa...
OdpowiedzUsuńPożegnam więc wtorek wierszem Andrzeja Poniedzielskiego.
Żyć dla ciebie
Mam, tyle szczęścia ile zbiorę sam
i ilu uniknę ciosów
Chcę coś dopisać swoją ręką, sam
do kart mojego losu
Wiem, ścigam się ze snem
wiem - życie miewa sen niejeden
Dziś, nagle poraziła mnie ta myśl
że mogłem żyć bez Ciebie
Ja, cicho splatam ciemnoszarą nić
dni moich i nocy
Gdzieś, w kącie wiekopomnych, wielkich spraw
wyglądam pomocy
Wiem, żyłam tylko snem
wśród chłodu serc i chmur na niebie
Dziś, nagłe otuliła mnie ta myśl
że mogę żyć dla Ciebie
Gdzieś, między dobrym złem a dobrem złym
nie biały, nie czarny
Człek, zawieszony jak podręczny rym
Rym mały, rym marny
Wiem, życie bywa snem
Świat kusił mnie swą Ziemią, Niebem
nim, nagle nie zjawiła się ta myśl
ze mogę żyć dla Ciebie
Znam tyle świata ile w oczach mam
na ile wystarcza oczu
Dziś czuję tamten inny, ciepły świat
bez cienia, bez mroku
Wiem - żyłam tylko snem
Życie miewa sen niejeden
Dziś, kiedy otuliła mnie ta myśl
ze mogę żyć dla Ciebie
Andrzej Poniedzielski
... i wykonanie muzyczne E.Adamiak i A.Poniedzielski
https://www.youtube.com/watch?v=xZOH5b2CRVI
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Miły :)))*** ... czułe pa, do jutra :)))***
Dobranoc, dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńDopiero teraz uporałem się z odłożoną w czasie robotą i już
pędzę ze "Słowem na Dobranoc" Bolesława Leśmiana -
* * *...Lubię szeptać ci słowa
Lubię szeptać ci słowa, które nic nie znaczą —
Prócz tego, że się garną do twego uśmiechu,
Pewne, że się twym ustom do cna wytłumaczą —
I nie wstydzą się swego mętu i pośpiechu.
Bezładne się w tych słowach niecierpliwią wieści —
A ja czekam, ciekawy ich poza mną trwania,
Aż je sama powiążesz i ułożysz w zdania,
I brzmieniem głosu dodasz znaczenia i treści...
Skoro je swoją wargą wyszepczesz ku wiośnie —
Stają mi się tak jasne, niby rozkwit wrzosu —
I rozumiem je nagle, gdy giną radośnie
W śpiewnych falach twojego, co mnie kocha, głosu.
♦̮̑ɜܓ
I kołysanka na dzisiejszą nockę zatytułowana - "Szepty zmysłów"
https://www.youtube.com/watch?v=AJAVW7iTfvk
♦̮̑ɜܓ
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła.:)))***... i cichym
szeptem - spokojnych snów ...pa.:)))***
♦̮̑ɜܓ
:)*
UsuńBardzo miły deser do pierwszej kawy, dziękuję :)*
Witam wtorkowym porankiem :)*
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo dużo różu o świcie i delikatny, jesienny błękit, za oknem jeszcze bardzo rześko, 2 stopnie. Nie daj PB przymrozek w ogrodzie...
Ale już słoneczny, jesienny dzień skrada się wielkimi krokami :))
Na dzień dobry szybka kawa z odrobiną romantycznej nutki na przebudzenie, może nieco w nawiązaniu do Po wpół do.
*** Liryk na jesień ***
Nie, nie strącaj jeszcze z drzewa liści
W tych liściach najładniejsze dłonie
Popielą oczy przetykane
Jakby w gałęziach rozproszone.
Daj korze mruczeć na brązowo
I niech dziuplami sennie ziewa
Może jej jesień przed północą
Przyniesie do snu trochę nieba.
Nie, nie strącaj jeszcze z drzewa liści
W tych liściach oczy masz wrześniowe
A ja marzenia jesienno-złote
I rudą w słońcu płomienną głowę
Nie, nie strącaj jeszcze z drzewa liści
W tych liściach najładniejsze dłonie
Popielą oczy przetykane
Jakby w gałęziach rozproszone.
Nie, nie strącaj jeszcze z drzewa liści
W tych liściach oczy masz wrześniowe.
A ja marzenia jesienno-złote
I rudą w słońcu płomienną głowę
- autor: Waldemar Chyliński, kompozytor M. Prusakowski.
... i w muzycznym otuleniu Czerwonego Tulipana.
http://www.youtube.com/watch?v=4rqia82XoKI
Przyjemnych, słonecznych chwil na rozpoczęcie dnia i aż do jego końca. Z czułością :)*
Oczywiście dziś środa :))) Zostałam jeszcze na wczoraj :)*
Usuń... i do tego jeszcze pomylony link. Tu jest dobry:
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=JgcFVWQsCvE
Cośkolwiek rozkojarzona jestem, a to pewnie dlatego, że bardzo się śpieszę. Na razie :)*
Dzień dobry Ewuniu :)
OdpowiedzUsuńDzień spowity mgłą szarości, bez jednego promyka słońca, to zapewne wiersz o słońcu przedzierającym się przez chmurki i mgły będzie właściwy.
Jesienne słońce
Lubię jesienne słońce, wtedy
Gdy przez tłum chmurek i mgieł się przedziera
I rzuca blady swój umarły promień
Na drzewo, co się od wiatru kołysze,
I na wilgotny step. Lubię słońce,
Jest coś takiego w żegnalnym spojrzeniu
Ogromnej gwiazdy, co w tajemnym smutku
Miłości oszukanej. Nie ostygła
Ona sama przez siebie, lecz natura,
Wszystko, co umie i czuć i dostrzegać,
Nie może ogrzać się w niej; podobnie
Serce: płonie w nim jeszcze ogień, ale ludzie
Niegdyś go pojąć czuciem nie umieli,
I odtąd w blasku źrenic już nie błyśnie,
Policzków żarem więcej nie obejmie.
Po co raz jeszcze serce swe poddawać
Drwinie i słowom pełnym powątpienia ?
- Michaił Lermontow
- Anna Kamieńska przełożyła
Pogodnej środy dla Wszystkich, do spotkania, pa :)
Dzień dobry, Zuziu :)
Usuńna Wschodniej też szarówka i niezbyt ciepłe podmuchy wiatru. Chyba przyjdzie nam się pogodzić z myślą, że coraz chłodniejsze dni przed nami. Powitam środowe popołudnie wierszem R.M.Rilke -
Dzień jesienny
Panie: już czas. Tak długo lato trwało.
Rzuć na zegary słoneczne twój cień
I rozpuść wiatry na niwę dojrzałą.
Każ się napełnić ostatnim owocom;
niech je dwa jeszcze ciepłe dni opłyną,
znaglij je do spełnienia i wpędź z mocą
ostatnią słodycz w ciężkie wino.
Kto teraz nie ma domu, nigdy mieć nie będzie.
Kto teraz sam jest, długo pozostanie sam
i będzie czuwał, czytał, długie listy będzie
pisał i niespokojnie tu i tam
błądził po alejach, gdy wiatr liście pędzi.
- Rainer Maria Rilke tłumaczenie Mieczysław Jastrun
Przyjemnych chwil w zaciszu domowym po całodziennych obowiązkach, pozdrawiam ciepło, z uśmiechem :)
Ewuniu,
Usuńposłużę się mottem Woody'ego Allen'a:
Różnica między seksem i miłością jest taka, że seks rozładowuje napięcie a miłość wywołuje.
A teraz coś dla duszy w ten jesienny wieczór :-)
* * *
Czerwone wino
Bardzo wcześnie jest jesień. Coraz wcześniej słońce
Za jezioro z ołowiu w drżące spada trzciny.
Dzień jest po to, by sennie płynęły godziny,
A wieczór, by oglądać gwiazdy spadające.
Renoir chyba w sadzie pomalował śliwy,
Tak ich skórka zielona, a brzegiem liliowa,
I wszystko tu coś znaczy, tylko brak nam słowa.
Ach! Jak tu odpowiedzieć: czy jestem szczęśliwy ?
Jak nurek schodzi w mroki tajemniczych głębin,
Gdzie się przepych korali bogato rozpina,
Tak ja wypijam wzrokiem czerwoność jarzębin,
Lub próbuję wargami czerwonego wina.
- Jan Lechoń
Politycznie, przed tvi, spędziłam dzisiejsze popołudnie. Rozrzut za i przeciw był niezwykle duży. Jak zawsze bywało życie zweryfikuje.
Czas na wieczorne zasilenie w kalorie czyli kierunek kuchnia. Pozdrawiam cieplutko :)
Jesienne wino dobre i na poranek, oczywiście tylko to poetyckie ;) Dziękuję Zuziu, udanego dnia :)
UsuńDobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńDziś błękitu i słońca nie było, tylko spore zachmurzenie
niemniej nic nie padało a i temperatura znośną była.
Znalazłem chwilkę dla "Słowa na Dobranoc"Bolesława Leśmiana -
A dobrej liryki nigdy nie za wiele. -
* * *...Nocą umówioną...* * *
♦̮̑ɜܓ
Nocą umówioną, nocą ociemniałą
Przyszło do mnie ciszkiem to przychętne ciało.
Przyszło potajemnie — w cudzej bezżałobie —
Było mu na imię tak samo, jak tobie...
Zajrzało po drodze w przyszłość i w zwierciadło —
Na pościeli zimnej obok się pokładło —
Dla mnie się pokładło, bym je mógł całować
I znużyć — i zużyć — i nie pożałować!
Lgnęło mi do piersi — ofiarnie pachnące,
Domyślnie bezwstydnie i — posłuszniejące...
W ciemnościach — w radościach — na granicy łkania
Mdlało od nadmiaru niedoumierania.
I nic w nim nie było, prócz czaru i grzechu,
Prócz bezwiednej woni — wiednego pośpiechu —
I prócz tego dreszczu, co ginie w krwi szumie —
A bez niego ciało — ciała nie rozumie.
♦̮̑ɜܓ
I koysanka na dziś - Andrzej Piaseczny - Okruchy Jesieni
https://www.youtube.com/watch?v=LJzND76UrXI
Jesienią wśród, pożółkłych miejsc
Ściszonych już po lecie scen
Czerwieniąc się skróconym dniem
Policzę co udało się, a czego nie
I będę prosił przed snem
Myślę, że robisz to też
Cokolwiek mamy, by móc
Na nowo szukać się znów
I będę prosił przed snem
Być tyle samo co mieć
Gdziekolwiek rzuci nas wiatr
By móc się szukać i trwać
Jesienią wśród ostatnich róż
Posadźmy tu, do ziemi znów
Okruchy z nas, na przyszłość by
Wśród lata traw wyrastać z nich, rozkwitać w nich
♦̮̑ɜܓ
Dobranoc, dobranoc Obecnym i nieobecnym a także Tobie Maleńka,.. moje Ty szczęście kochane.:)))***... najczulsze pa
do poranka...:)))***
i jeszcze cosik a propos...
UsuńAndrzej Piaseczny - "Proszę, zapomnij się"
https://www.youtube.com/watch?v=uQkmFeFv0aY
Czy kiedyś gdzieś chciałaś uciec, czy kiedyś bo ja nie
Na świecie jest tyle głupot, tak w twoim świecie jest
Więc zanim znów gromy spłyną, może zapomnij się, dla mnie
Jestem, może to lepiej
We śnie twoim głęboko
Tam gdzieś, proszę więc, nie budź się
Jestem, może to lepiej
We śnie twoim głęboko
Wiesz gdzie znaleźć mnie
Czy kiedyś myśl nawet mała, z domu wygnała cię
Czy kiedyś, bo żaden hałas nie dotknął nigdy mnie
Więc zanim znów spadnie kamień
Tak delikatnie śpij dla mnie
Jestem, może to lepiej
We śnie twoim głęboko
Tam gdzieś, proszę więc, nie budź się
Jestem, może to lepiej
We śnie twoim głęboko
Wiesz gdzie znaleźć mnie
słowa: Andrzej Piaseczny
muzyka: Zdzisław Zioło
:)))***
Pospałam się jak kamień i żadna siła nie była w stanie mnie dobudzić, jakieś jesienne przemęczenie, cy cuś? Cudne wiersze i muzyka :)*** dzień dobry :)))***
Usuń... i w rewanżu o poranku...
Usuńzmierzchy
Gdy zmierzch do wyznań był już skory,
Zaplataliśmy nasze dni,
Ty cerowałaś mój życiorys
Środkiem mgły.
Wkładałem palce w przeszłe rany
Z niewiary w zwykłą szarość chwil
W uczuciach tkwiłem niepoznanych
Jak bez sił.
Refren: Zanika brzeg
I tylko ścieg
Znaczy ślady burz
Nie trzeba wielu zbędnych gestów,
By dojrzeć jedną z wielu zórz.
Zanika brzeg
I tylko ścieg
Znaczy ślady burz
Zmysł upojony trwa przedświtem
Rozleniwionym pośród wzgórz.
W przychylnych cieniach niewidoczni,
Pośród poduszek pełnych snów
Skryjemy myśli, niech odpocznie
Ciężar głów.
Zaszalejemy z tym nastrojem,
Pieszczotą otulając czas,
Biegł będzie taniec przez pokoje,
Chociaż raz.
Refren: Zanika brzeg
I tylko ścieg
Jak przebrzmiały ślad
Pod spiętrzeniami codzienności,
Coraz mniej starych, mrocznych fałd.
Zanika brzeg
I tylko ścieg
Jak przebrzmiały ślad
Figowe drzewko znów zielone,
Zdeptanej łące śni się kwiat.
Utwór z płyty „Zaczekaj na dotyk” do słów: Jan Stanisław Kiczor, muzyka: Andrzej Zarycki, śpiewa: Anna Maria Adamiak w Piwnicy pod Baranami w Krakowie (2013).
https://www.youtube.com/watch?v=p2IRaAq78Lk
:)***
Czwartkowe dzień dobry :)*
OdpowiedzUsuńJesiennieje nam czas z dnia na dzień, noc się w dobie rozrasta, chętnie bym jeszcze pospała w taką ciemnicę, a tu już obowiązek szura mi niecierpliwie pod progiem.
Witaj dniu! Trochę cieplejszy dzisiaj, bo za oknem "aż" 12 stopni.
Kawa dziś szybka, ale za to z muzycznym dopełnieniem w jazzującym nastroju.
Grażyna Łobaszewska – Bądź mym dopełnieniem
https://www.youtube.com/watch?v=zeKdepHK0QY
Bądź mi myślą, bądź mym dopełnieniem
Jak dłoń w dłoni, ziemi sól
Bądź nadzieją dobrą, bądź marzeniem
Śladem słońca, ciszą z gór
Daj oczom barwy snu, daj uszom ciepły głos
Daj sercu burzę, nic nie poradzisz, gdy tak chce los
Ty jesteś dla mnie już całym światem
Bądź mi wiarą, bądź mi zapomnieniem,
Każdym świtem, każdą łzą
Burzą zmysłów bądź mi
Odchodzeniem w inne światy, w inny czas
Daj oczom barwy snu, daj uszom ciepły głos
Daj sercu burzę, nic nie poradzisz, gdy tak chce los
Ty jesteś dla mnie już całym światem
Daj oczom barwy snu, daj uszom ciepły głos
Daj sercu burze, nic nie poradzisz, gdy tak chce los
Ty jesteś dla mnie już całym światem
muzyka Andrzej Ellmann, słowa Bogumił Popow
Słonecznego dnia Wszystkim, pełnego dobrych zdarzeń z przedsmakiem piątku :)*
Bry. :)*
OdpowiedzUsuńA ja trochę sentymentalnie o czasie za nami...
Andrzej Poniedzielski - Szumi czas
https://www.youtube.com/watch?v=0pRliAYlZmg
Pogody w duszy i na zewnątrz. :)*
Bry, Jasieńku :)*
UsuńPogody obie były dziś jak się patrzy, tylko jakiś głupi ból mi się przyplątał pod łopatką, przez co chodzę sztywna, jakbym kij połknęła.
Andrzeja Poniedzielskiego wszystko lubię, to mój ukochany autor i wykonawca :) Prześliczny, sentymentalny utwór. No właśnie, czas szumi, a w nim zawsze chodzi o...
O miłości
Urodzimy się
Patrzymy
Podbiegamy na skraj łąki
Upychamy po kieszeniach
Piórka kamyki i pąki
Na otwartej dłoni drży
Kolorowy pompon świata
Ale już widać w co
Los misternie nas zaplata
Życie całe
Dni i noce od czekania białe
Będzie
Wszędzie
Zawsze nam chodziło
O Miłość
O miłość
I żyjemy
Drzewiejemy
Krople czasu żłobią twarze
Tam się plączą rzadziej łączą
Linie rozumu i marzeń
Od stu życzeń w dniu urodzin
Wypogodzić nam się zdarza
Ale mamy zapisane
Gdzieś w zagięciach kalendarza
Życie całe
Dni i noce od czekania białe
Będzie
Wszędzie
Zawsze nam chodziło
O Miłość
O miłość
Umieramy
Wykreślamy się ze spisu telefonów
Bo też nigdy jeszcze tak
Bardzo nie było nas w domu
Przekreślamy portret nasz
Czarną wstążką tą ukośną
Wtedy widać bardzo widać
Wtedy słychać bardzo głośno
Życie całe
Dni i noce od czekania białe
Będzie
Wszędzie
Zawsze nam chodziło
O Miłość
O miłość
Andrzej Poniedzielski
Tę piosenkę ładnie wyśpiewała Magda Umer:
Magda Umer - o miłość
https://www.youtube.com/watch?v=BqYiegTd5lM
Miłego odpoczynku po pracy :)*
... w tej piosence jest też parlando Andrzeja Poniedzielskiego, warto posłuchać :)*
UsuńDzień dobry :)
OdpowiedzUsuńCzas
To czas, kochanie,
Robi swoje,
Traktuje nas jak gości,
On nie ma złudzeń, ani pytań
I żadnych wątpliwości.
Bo czas nie pyta
Tylko płynie
I twarze wokół zmienia,
Aż nagle widzisz
Jak go mało
Zostało do Stracenia
- baf6
Niedawno był poniedziałek, a już czwartek po połowie dnia. Czas biegnie - nie zatrzymuje się, nie czeka.
Pozdrawiam Wszystkich :)
I już prawie po czwartku. Dobry wieczór, Zuziu :)
UsuńCzas... czas na jesień w sam raz dla nas ;)
Jesiennym dziewczynom
Smakuj swoje życie, nie zaśnij jesienią,
czar jego nie odszedł wraz z ptaków odlotem;
nie pozwól się zasnuć nostalgicznym cieniom,
marzeń nie odkładaj na nieznane „potem”.
Nie zasypiaj życia, ono tylko mgnieniem,
chwytaj tu i teraz co tobie jest dane.
Cóż tam parę zmarszczek, w oczach masz promienie,
popatrz, jaki jasny wstał dzisiaj poranek.
Zmysłowy smak lata ma dojrzałe wino,
wpleć we włosy promień, jak złocisty grzebień;
mimo szarej aury zawsze bądź dziewczyną,
jesień ma swój urok, to jest czas dla ciebie.
Ewa Pilipczuk
Pozdrawiam również, już w całkiem przyjemnej czasoprzestrzeni ;)))
Dobry wieczór Ewuniu :-)
UsuńDzisiejszy dzień śmiało można nazwać letnim. Temperatura powietrza zdecydowanie przekraczała 23 stopnie, dodatkowo bardzo ciepły wiatr dawał wrażenie jeszcze wyższej.
Kalendarz nieubłaganie pokazuje jesień, a jesień zaprasza na kolorowy spacer o każdej porze dnia :-)
Uroki jesieni
Jesień kochanków do parku prosi
zaproszenia na złotych liściach wysyła
wiatr melancholię w powietrzu unosi
afrodyzjaki jesienne rozsyła
park pejzażem tęczowych barw kusi
asortyment atrakcji przedstawia
ranny spacer
we mgle i po rosie
ślady stóp na miękkim mchu zostawia
oddechy ciepła na twarzach
i ust delikatne muśnięcia
serca pełne marzeń
tak ranny spacer zachęca
po liściach suchych
południowy
szeleszczące zapewnia kroki
a ucztą dla oczu i ducha
mieniące się kolorami widoki
i pełne blasku oczy
i nieśmiałe spojrzenia
spacer w południe uroczy
niezapomniane wrażenia
wieczorny
trwogą nasycony
to księżycowe spotkanie
to splecione w uścisku dłonie
to czułych słów wyznanie
łzami szczęścia oczy zroszone
i zachłanne
namiętne całowanie
- marthan
Wieczornego spaceru nie tylko wirtualnie życzę :)
U nas też dziś piękne, późne lato, Zuziu :) Jeszcze jak wracałam z teatru było 18 stopni.
UsuńAle teraz już czas na spacer do łóżek :)
W tak ciepły, jesienny wieczór aż prosi się o egzotyczny zapach.
Zapach egzotyczny
Kiedy w ciepły, jesienny wieczór przymknę oczy
I wdycham zapach twego gorącego łona,
Zjawia mi się kraina ta błogosławiona,
Gdzie się słońce ogniste jednostajnie toczy.
Natura na tej wyspie gnuśnej a uroczej
Rodzi szczególne drzewa i owoców grona.
Postawa mężczyzn siłą i wdziękiem znaczona,
Wzrok kobiet cię niezwykłą szczerością zaskoczy.
Woń twoja w błogie kraje wiedzie moje kroki,
Oto las masztów, żagli w wycięciu zatoki
Wypoczywa po drodze z dalekiego świata,
A zapach, który szerzą tamaryszków drzewa,
Unosząc się w powietrzu, wciąż do mnie dolata
I z śpiewem marynarzy w mej duszy się zlewa.
Charles Baudelaire
tłum. Jan Opęchowski
Dobranoc, Zuziu, uroczych snów z egzotycznym zapachem, pa, do jutra :)
... kwiaty egzotyczne mają nie tylko wspaniałe kolory, również rozsiewają idealne, narkotyczne zapachy.
UsuńEgzotyczne kwiaty
Pod zwrotnikami rosną w lasach kwiaty,
Co przybierają wzory fantastyczne -
Strój ich niezwykły, wdzięczny i bogaty,
Cudowne barwy, wonie narkotyczne:
I nęcą zmysły ich korony świetne
I te zapachy z pozoru szlachetne.
Każdy z nich postać rzadkiego motyla
Lub przepych kształtów nieznanych roztoczy,
Z szczeliny drzewa w błękit się wychyla,
Wprawiając w zachwyt podróżnika oczy,
A jednak one soki swoje biorą
Z zgnilizny, w drzewach ukrytej pod korą.
Są i uczucia, szlachetne z pozorów,
Rozpromieniona całą blasków tęczą,
Nadziemskiej miary, cudownych kolorów,
Jakby anioły, co w błękitach klęczą
I rozsiewają idealne wonie,
W których wędrowiec sercem swoim tonie.
A jednak, chociaż taki czar roznoszą,
Chociaż cel w sobie przedstawiają wzniosły
I nęcą ludzi nieznaną rozkoszą,
One na drzewie zbutwiałym wyrosły;
Z głębi tajnego powstały zepsucia -
Te fantastycznie błyszczące uczucia.
- Adam Asnyk
Kolorowych, jak egzotyczne kwiaty snów, dobranoc :)
Pachniały też pięknie rano :) Dziękuję, Zuziu, pomyślnego piątku :)
UsuńI niespodziewanie trafiły mi się bilety do Teatru Starego na spektakl "Boogie Street" wg "Księgi tęsknoty" Leonarda Cohena. Spektakl zaczyna się o 19.00, zajrzę na Impresje po powrocie :)*
OdpowiedzUsuńhttp://bilet.teatrstary.eu/wydarzenie/1871
... wielu podniosłych wrażeń :)
UsuńDobry wieczór na dobranoc.:)*
UsuńI zazdraszczam Ci. Jako załącznik tytułowa piosenka
"Boogie Street" Leonarda Cohena -
https://www.youtube.com/watch?v=rswKZ0PNY_0
***...Ulica Boogie...***
O Korono Światła, O Pociemniała
Nigdy nie przypuszczałem, że się spotkamy
Złożyłaś pocałunek na mych ustach i znikłaś
Wróciłem na Ulicę Boogie
Łyk wina, papieros
I czas się zbierać
Posprzątałem w kuchni
Nastroiłem stare banjo
Czekają na mnie w ulicznym korku
Trzymają tam dla mnie miejsce
Jestem tym kim jestem, a ten kim jestem
Wrócił na Ulicę Boogie
Miłość moja, wciąż pamiętam
Rozkosze, które poznaliśmy
Rzeki i wodospady pod którymi
Zażywałem z tobą kąpieli
Powalony twoim pięknem
Klękałem, żeby osuszyć ci stopy
Takie instrukcje przygotowują mężczyznę
Do życia na Ulicy Boogie
O Korono Światła, O Pociemniała
Nigdy nie przypuszczałem, że się spotkamy
Złożyłaś pocałunek na mych ustach i to już koniec
Wróciłem na Ulicę Boogie
Dalej, przyjaciele - nie obawiajcie się
Nasz byt jest taki ulotny
Powstajemy z miłości
I w miłości giniemy
A choć wszystkie mapy ciała i krwi
Zawieszono na drzwiach
To jeszcze nikt nam nie powiedział
Po co jest Ulica Boogie
O Korono Światła, O Pociemniała
Nigdy nie przypuszczałem, że się spotkamy
Złożyłaś pocałunek na mych ustach i to już koniec
Wróciłem na Ulicę Boogie
Łyk wina, papieros
I czas się zbierać
Posprzątałem w kuchni
Nastroiłem stare banjo
Czekają na mnie w ulicznym korku
Trzymają tam dla mnie miejsce
Jestem tym kim jestem, a ten kim jestem
Wrócił na Ulicę Boogie
tłumaczenie Daniel Wyszogrodzki
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie teatromanko.:)))*** ❤️��❤️ czułe pa do jutra.:)))***
Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
UsuńCohena znałam do tej pory jako piosenkarza i świetnego poetę, właśnie z jego piosenek, które śpiewali chyba wszyscy we wczesnych latach osiemdziesiątych na niejednej imprezie, z której wychodziło się dopiero rano, bo obowiązywała godzina milicyjna. Niestety, nigdy nie czytałam jego tomów wierszy, w tym "Księgi tęsknoty", a właśnie z jej fragmentów był złożony spektakl. Jestem pod wrażeniem... niesamowite przeżycie, a Renata Przemyk i pozostali aktorzy znakomicie interpretowali utwory Cohena.
I ta piosenka też była wykonywana, nawet na bis :)
No dobrze, a teraz do rzeczy, czyli do słowa na dobranoc. Tego jeszcze nikt nie prezentował na Impresjach... Leonard Cohen - Don't Go Home With Your Hard-On
*** Nie idź do domu ze swoją erekcją ***
https://www.youtube.com/watch?v=5WpRHnpv9Bo
urodziłem się w pięknym salonie
mój ojciec był "pięlegniarzem od włosów"
moja mama była dziewczyną do której mógłbyś wezwać
kiedy wzywałeś ona zawsze tam była
kiedy wzywałeś ona zawsze tam była
kiedy wzywałeś ona zawsze tam była
kiedy wzywałeś ona zawsze tam była
kiedy wzywałeś ona zawsze tam była
ah lecz nie idź do domu ze swą erekcją
to jedynie doprowadzi cię do niepoczytalności
nie możesz się trząść ( lub niszczyć tego) z twojego Motown
nie możesz roztopić tego na deszczu
nie możesz roztopić tego na deszczu
nie możesz roztopić tego na deszczu
nie możesz roztopić tego na deszczu
patrzałem za wszystkie twarze
ten uśmiech schodził na twe kolana
a usta mawiały, chodź spróbuj nas
a kiedy próbowałeś one sprawiały że prosiłeś
a kiedy próbowałeś one sprawiały że prosiłeś
a kiedy próbowałeś one sprawiały że prosiłeś
a kiedy próbowałeś one sprawiały że prosiłeś
ah lecz nie idź do domu ze swą erekcją
tam przybyła twoja panna młoda ze swym welonem
podszedłeś do niej, nieszczęsny jeżeli się odważysz
podjedz do niej, jak małpa ze swym ogonem
kiedyś miałeś ją ona zawsze tam będzie
kiedyś miałeś ją ona zawsze tam będzie
kiedyś miałeś ją ona zawsze tam będzie
kiedyś miałeś ją ona zawsze tam będzie
kiedyś miałeś ją ona zawsze tam będzie
ah lecz nie idź do domu ze swą erekcją
więc pracuję w tyn samym pięknym salonie
jestem przykuta do tej starej maskarady
szminką, cieniem, silikonem
podążam fachem mojego ojca
podążam fachem mojego ojca
tak, podążam fachem mojego ojca
tak, podążam fachem mojego ojca
tak podążam rzemiosłem mojego ojca
ah, lecz nie idź do domu ze swą erekcją
to jedynie doprowadzi cię do niepoczytalności
nie możesz się trząść( lub zepsuć tego) ze swego Motown
nie możesz rozpuszczać tego tego na deszczu
* * * * *
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Miły :)))***... słodkich snów, do jutra, pa :)))***
To niech będzie jeszcze wiersz Leonarda Cohena z Księgi tęsknoty
OdpowiedzUsuń* * *...Słowik...* * *
Pod lasem postawiłem dom
By w śpiew twój się wsłuchiwać
Twój głos był słodki, zacny ton
A miłość się budziła
Mój słowiku, żegnaj mi
Znalazłem cię tak dawno
Dziś las wyrasta z hymnów twych
I piękna już nie sławią
Gdy las welonem słońce krył
Ty zawsze mnie wołałeś
Więc snem spokojnym teraz śpij
Nad tobą święta gałąź
Mój słowiku, żegnaj mi
Zdobiłeś moje życie
Ty gdzieś na pewno śpiewasz dziś
Lecz ja cię już nie słyszę
Przekład: Daniel wyszogrodzki
pa.:)))*
Dziękuję, to też było śpiewane na spektaklu :)* A moje Słowo-Piosenka ciut wyżej.
UsuńPadam już, całusy :)***
Dzień dobry w piątek :)*
OdpowiedzUsuńOstatni dzień września wita różano-złotym wschodem słońca i na starcie już 14-stoma stopniami. Będzie ciepło :)
Do szybkiej porannej kawy dodam apetyczny, muzyczny deser w wykonaniu Hanny Śleszyńskiej i Mirosława Czyżykiewicza do wiersza Jana Wołka.
*** Apetyt na życie ***
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=YQBe7X4o69U
Z krawędzi mostu dna butelki
W łoskocie serca jak po biegu
Nie było mórz na tyle wielkich
By się nie dało znaleźć brzegu
I oddech wiersza w naszych żaglach
Wlewał nam w nerwy miękki spokój
I znów wracało się do świata
Lecz z iskrą, co płonęła w oku
W szaleństwie w zachwycie
Apetyt na życie
Z tego się nie tyje, z tego się umiera
Choć jeszcze nie teraz
W gonitwie w udręce na dnie i na szczycie
Apetyt na życie
Z tego się nie tyje, z tego się umiera
Choć jeszcze nie teraz
Na chmurze wiersza w skrzydłach marzeń
Wracamy ciągle pod swój daszek
Choć bardziej puste nasze plaże
I tylko morze gryzie piasek
Sami umiemy leczyć kaca
I nie obejdzie się tabliczką
Znikam na chwilę zaraz wracam
Bo się nie wraca tą uliczką
W szaleństwie w zachwycie
Apetyt na życie
Z tego się nie tyje, z tego się umiera
Choć jeszcze nie teraz
W gonitwie w udręce na dnie i na szczycie
Apetyt na życie
Choć dzień coraz krótszy i myśli się droczą
Czy zdążysz przed nocą
I czas cię uniesie wezbrany jak rzeka
Lecz jeszcze poczekaj
Lecz jeszcze poczekaj
słowa Jan Wołek, muzyka Jerzy Satanowski
***
Pogodności wszelkiej na cały dzień, z dobrą aurą w duszy i szybko upływającymi godzinami do weekendu :)*
Bry.:)*
UsuńTo ja przywitam Andrzejem Poniedzielskim...
- O piosenkach piosenka -
https://www.youtube.com/watch?v=wjsazLYfQIY
...i do miłego...:)*
I do tego LISTY z Księgi tęsknoty Leonarda Cohena
Usuń***...LISTY...***
Ty nie lubiłaś gdy
Znajdował cię mój list
Zaczynasz chwytać czym
Mój list potrafi być
Spaliłaś większość z nich
A resztę czytasz znów
Stronnice moich trosk
Przyciskasz dziś do ust
Piszę: już nie ma nic
Był potop – mówi list
Liczyłem na twój znak
Swój adres dałem ci
Historia długa jest
Splątane wątki ma
Obrony własnej próg
Przekraczasz tyle lat
Zwichniętych widok form
Utraty pełno w nich
Najprostszy ludzki gest
Samotność w pełni sił
Nareszcie wchodzisz tu
Przy biurku siadasz mym
Mój zmiennik czeka już
Do niego napisz list
:)))*
Dobry wieczór, Jasieńku :)*
Usuń"By wrócić w jakiejś starej windzie muzyką tamtych snów i marzeń" - to cytat z Andrzeja Poniedzielskiego - "O piosenkach piosenka", z Koncertu najskrytszych marzeń".
To może na początek piątkowego wieczoru popilnujemy marzeń z Andrzejem Poniedzielskim.
https://www.youtube.com/watch?v=Qf6dgbwXmHQ
... a jak już zostały popilnowane, dopełnimy je poezją Leonarda Cohena z tomu "Księgi tęsknoty".
Podział
I co mogę zrobić
z miłości nadmiarem
z tą klamką włochatą
i winem zbyt starym
I kogo mam zabrać
na krawędź lamentu
me usta w jej włosach
kolano na sercu
Już lepiej podzielę
tę miłość na dwoje
połowę zachowam
polowa jest twoja
Wypijmy to wino
schowajmy to berło
niech jęczy kochanka
gdy inni się śmieją
Ja w twojej pościeli
przykrywam się tobą
i grzebię swe kości
na ślub z narzeczoną
Ty zrobisz to samo
w sypialni od wejścia
rozkopiesz tam ziemię
na grób nowożeńca
Przysięgam na miłość
co umrzeć nie umie
będziemy oddzielnie
a jednak po ślubie
tłumaczenie Daniel Wyszogrodzki
Miłego wieczoru z relaksującym wypoczynkiem w zaciszu muzyki i poezji :)*
Dzień dobry Państwu :)
OdpowiedzUsuńPoranny koncert odsłuchany, kawa wypita, za oknem stalowe chmury nie wróżące słonecznej pogody. Można pomyśleć, to nieważne ! Słońce nie koniecznie musi świecić, trzeba mieć je w sobie i cieszyć się radością poranka a w dalszej kolejności życiem :)
* * *
Doceń to, co masz,
więc przede wszystkim czas,
dany tylko raz.
I życie - największy skarb,
najcenniejszy dar,
pokaż, że jesteś go wart.
Patrz na ludzi sercem,
a zobaczysz o wiele, wiele więcej.
Nie bój się błądzić,
nie próbuj pochopnie sądzić,
walcz o to co kochasz - byle śmiało,
do szczęścia potrzeba tak mało.
Znajdź radość w świeżości poranka,
dziecięcym uśmiechu, każdym oddechu.
Ciesz się śniegiem, tęczą, deszczem
i tym, że jesteś.
Zbieraj wspomnienia, życiowe doświadczenia,
doceń cud istnienia.
Odrzuć lęki i obawy,
po cóż życie marnotrawić.
Wszak co ma być i tak będzie,
rozkoszuj się szczęściem.
Nie marudź, nie zrzędź, nie pytaj,
radość życia w locie chwytaj,
serdecznie ją przywitaj.
Zaproś do swojej duszy,
niech obojętności mury skruszy,
w sercu się rozgości,
pozwól zaczarować się miłości.
- monisia3003
Ewuniu, Jaśku radosnego, spokojnego piątku życzę :)
Dobry wieczór, bo piątkowy, Zuziu :)*
UsuńGdyby nie marne samopoczucie fizyczne (znów jakieś paskudne przeziębienie mnie dopadło), to skakałabym z radości, tak cudną pogodę pozostawił nam odchodzący wrzesień.
* * * *
Zaświeciło słońce
Jesienią,
Zaświeciło słońce
w kałużach,
Przypomniało słońce
Jesienią
O cudownych, złotych
Podróżach…
Zapachniało słońce
Zielenią,
Zapachniało słońce
Bzem drżącym,
Zaświeciło słońce
Jesienią,
Zniebieściło oczy
Tęskniącym…
Julian Tuwim z tomiku Juwenilia
A przeziębienie stąd, że nadeszła właśnie pora roku o nazwie "Nie wiadomo w co się ubrać", tak zmienne temperatury rządzą porankiem, południem i wieczorem. Teraz granatowo-różowe, podbarwione seledynem niebo - ot taki piękny jesienny zachód (właściwie już po), ale tak niech zostanie. Miłego wieczoru, Zuziu :)
Witaj jesienno-letnim wieczorkiem :)
UsuńObecna pogoda jest wyjątkowo zdradliwa. Rano chłodno, w południe, nawet jeśli słońce nie świeci intensywnie a zza chmur, temperatura się podnosi, wtedy za duża ilość ubrań przeszkadza, dając efekt przegrzania. Mam nadzieję, że ciepła kołderka, herbata z cytryną, ewentualnie soki wyprowadzą Panią Poetkę "na prostą" :)
Temat jesienny z tęsknotą w tle nie tylko za letnimi przewiewnymi strojami :)
Tęsknota
Kiedy cię nie ma przy mnie
Jak by nic nie było
Tylko pustka otaczająca
Boleść nieprzemijająca
Myśli rozbiegane, szukające wspomnienia
Gdzie jesteś, czemu jeszcze cię nie ma
Jakiś stukot na schodach, to ty ?
Nie, drzwi skrzypnęły w oddali
I znów cisza, i znów serce coraz mocniej wali
Wyrywa się z piersi
Jak by krzyknąć chciało
Gdzie jesteś ?
Jak mi ciebie mało
Poczuć twe ciepło, twój uśmiech radosny
Niczym powiew wiatru
Poranek budzącej się wiosny
A ja w oddali w swojej samotności
Obdarty jak kora z poranionej sosny
Czekam tej chwili
Kiedy cie zobaczę
Kiedy na twój widok z radości zapłaczę
- Andrzej
Cieplutkie myśli posyłam, pa :)
Dobrej nocy, Zuziu, dziękuję za dziś, do jutra, pa :)
UsuńDobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńNo to jedźmy dalej z Księgą tęsknoty Leonarda Cohena -
* * *...SAMA MIŁOŚĆ...* * *
.........dla L.W...........
❤️*❤️
Przez okno wpadło słońce
Promienny blask się wlał
Mój pokój nagle ożył
Miłości był to blask
Dostrzegłem w nim wyraźnie
Niezwykle rzadki pył
Z którego Bezimienny
Formuje Imię mi
I powiem wam: To nie był blask
Miłość żyła w nim
Lecz doszła do otwartych drzwi
I Sama Miłość sama
Znikła mi
Zajęte wirowaniem
Drobiny poszły w tan
I wciągnął mnie ich taniec
Jego ulotny kształt
Choć pokój się nie zmienił – nie
Między Imieniem i
Pomiędzy Bezimiennym
Nie pozostało nic
I powiem wam: To nie był blask
Miłość żyła w nim
Lecz doszła do otwartych drzwi
I Sama Miłość sama
Znikła mi
Przekład: Daniel Wyszogrodzki
❤️*❤️
I w temacie kołysanka na dziś - "Miłość" - Marka Grechuty.
https://www.youtube.com/watch?v=M-92GbEhDIE&list=PLf9Q8KfHXPjDMxxhP_7wcu7JTBGKhWrLD&index=2
***...Miłość...***
❤️*❤️
Dobranoc, dobranoc wszystkim spragnionym.:)))***...czule Wos bośkom w dziubecki.:)))*** (moje serduska som cerwone)
A miałem wrzucić jeszcze tekst Marka Grechuty. To z pośpiechu zapomniało mi się. Sorry.
Usuń... wcześniej była tęsknota z której narodziła się miłość :)
UsuńSonet XVIII
Czy mam przyrównać cię do dnia letniego ?
Jesteś piękniejszy i bardziej łagodny.
Wiatr strząsa płatki pąka majowego
I zbyt jest krótki lata czas pogody.
Czasem żar zbytni w oku słońca błyszczy
Lub chowa ono złote lico w chmury;
Wszystko co piękne, swoje piękno niszczy
Przypadkiem albo zmiennością Natury.
Nie więdnie jednak, ginąc w zapomnieniu,
Trwa wieczne lato, a twe piękno czyste
Przetrwa. Nie będziesz błądził w Śmierci cieniu;
Żyj tu, wpleciony w strofy wiekuiste.
Póki ma ludzkość wzrok, a w piersi tchnienie,
Będzie żył wiersz ten, a w nim twe istnienie.
- Wiliam Szekspir
- Maciej Słomczyński tłumaczenie
Dobranoc Ewuniu, Jaśku :) Niech kolor miłości będzie tłem dla snów :)
Dobry wieczór na dobranoc :)*
UsuńWalczyłam ze snem, ale niewiele z tego wyszło... obudziłam się dopiero teraz. To już może tylko kołysanka do wiersza Jeremiego Przybory, w wykonaniu Hanny Banaszak.
❤️*❤️
*** NIE BUDŹCIE MNIE ***
http://www.youtube.com/watch?v=LmKHscHs8o8
Nie, nie Nie budźcie mnie
Śni mi się tak ciekawie
Jest piękniej w moim śnie,
Niż tam, na waszej jawie
Bo tu, po tej stronie rzęs,
Cudowny bezsens sprawia,
Że bezlitosny sens
Moich spraw sensu nie pozbawia.
Więc jawą nie budźcie mnie!
Nie! Nie! Nie budźcie mnie!
Po łące brodzę kwietnej
Mam we śnie nogi świetne
Nogami wrastam w łąkę
I teraz jestem pąkiem,
Po którym chodzi motyl,
Tak lekki jak sam dotyk
Lecz motyl trwa króciutko,
Bo wyczerpuje chód go..
Więc ze zmęczenie przysnął
I teraz jest mężczyzną
Z brodatą buzią Freuda, ... :)))* * *
W mankietach z celulojda
Ten Freud się kocha we mnie,
A mnie jest tak przyjemnie,
Że wciąż popełniam nowe
Czynności pomyłkowe.
Nie, nie, nie budźcie mnie!
Śni mi się tak ciekawie...
❤️*❤️
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Kochanie z brodatą buzią Freuda :)))**** ... i już uciekam z Tobą na drugą stronę rzęs :)))*
... najczulej do późnego poranka, pa :)))***
... moje też czerwone :)))*❤️*❤️
UsuńDzień dobry w październiku :)*
OdpowiedzUsuńJak na razie pierwsza sobota mojego ulubionego miesiąca zapowiada się słonecznie i bardzo kolorowo. Jesień pięknieje z dnia, na dzień :)
Zapraszam na poranek z leniwą sobotnią, wierszem i piosenką. To może zacznę tak...
Jesień pięknieje
I znów październik
zajrzał w okno
poranki srebrem wymalował
w ulewie barw
kaliny mokną
rzeki ustroił w mgielny powab
w brąz zaplątały się kasztany
a rudych liści
coraz więcej
po niebie w chmurach
wiatrem gnanych
żeglują klucze dzikich gęsi
spójrz - promień wierszem
dziś zagadał
w warkocze brzóz wplótł złoty grzebień
we mnie też uczuć promenada
jesień pięknieje
gdy mam ciebie
Ewa Pilipczuk
I nutki do kawy z Natalie Cole - Autumn Leaves
https://www.youtube.com/watch?v=TZ0cPnOilHs
Pięknych, kolorowych i słonecznych chwil dla Wszystkich na całą sobotę :)*
* * *...Październiczenie...* * *
OdpowiedzUsuńNo to popaździerniczmy sobie
-Ty zabierzesz mi tych lat parę
A wiosny wszystkie oddam tobie
I tym osłodzisz moje lata stare.
Czas jak zając wciąż ucieka
Choć go przecież nie gonimy
A za drzwiami nikt nie czeka
Odeszli gdzieś hen do innych.
Może byś choć w śnie wróciła
Żebym już nie październiczał
Porozmawialibyśmy moja miła
A ja bym już nie stetryczał.
Samotność jest jak pijawka
Przyssała się do mego ciała
Pomniejsza się moja stawka
By wygrana mogła paść cała.
Autor: Jasiek juhas
Dzień dobry :)*
UsuńZ wielką ochotą bym odebrała i Tobie i sobie. Dziękuję za dorzucenie swoich październikowych strof do moich :) I w ogóle dziękuję, bo mam zwyczaj dziękować za każde dobre słowo. Podziękowania czynią cuda :)
I do popisania, pogoda piękna, a ja mam jeszcze tyle do zrobienia...
Jeszcze raz dziękuję :)*
Witaj Ewuniu :)
OdpowiedzUsuńI znów październik ! Kolejna odsłona tego miesiąca w Ogródkowej poezji i muzyce, mieniąca się kolorami i nastrojową muzyką, wprowadzająca w stan zimowej hibernacji :)
zanim zwiędną kwiaty
zanim opadną ostatnie liście
zanim grafit zaciągnie niebo
zanim nadejdą mgieł zasłony
zanim pustka w nas wypełni się lodem
spieszmy się siać słowo - KOCHAM
wiosną wzejdzie miłością
która napełni strofy sercem pisane
oczom bez wyrazu doda blasku
ustom spierzchniętym
poda kroplę porannej rosy
osuszy nasze dusze
przemoknięte samotnością
wskrzesi czas...
napełniając go nadzieją
prosto ze źródła prawdy
spieszmy się...
idzie zima
- Zofia Szydzik
Kawa, muzyka... a teraz czas za sobotnie prace domowe ;) Cieplutko pozdrawiam posyłając serdeczne myśli, pa :)
Dzień dobry, Zuziu :)
UsuńOjej, zanim ta zimowa hibernacja... może najpierw wskoczmy w jesienny pejzaż ;-)))
jesienny pejzaż
jesień już w swej krasie, w złoto się bogaci,
za oknem, w ogrodzie, w przyprószonym błękicie
w rozmytych kolorach lata.
widzisz te mgły?...snujące się po sadzie, jak porzucony
welon panny młodej, która z ptaszętami odleciała
ku lazurowym morskim odmętom, gdzie zachód słońca
w kolorze pomarańczy i snujący się zapach orientu .
ziemia już ma oddech jesieni. na krzewach rozwieszono wici,
jak kod srebrem tkany, z babiego lata nici.
a my, pójdźmy na spacer, parkową aleją, złotem usłaną
i w jesiennym nastroju, pozbierajmy purpurowe słowa,
jak jesienne kasztany!
Zofia Szydzik
Pięknego spaceru, Zuziu ze wszystkimi urokami kolorowej jesieni :)
Dobry wieczór Ewuniu :)
UsuńWprawdzie nie skorzystałam dzisiaj z dobrodziejstwa bezdeszczowej pogody i nie odbyłam jesiennego spaceru w zamian odbyłam "pouczającą" rozmowę o współczesności. Nie z każdym mogłabym się wybrać w jesień życia !
Razem w jesień
Zapamiętam to lato, co ścieliło łąki kobiercem
wonnym i serce, co krwawiło żywą czerwienią
gdy ustrzelono je jednym, trafnym spojrzeniem
w szarudze smętne i w jesiennej poniewierce
prowadź mnie w jesień, zamknij w ramion ogrodach
nie skąp azylu gdzie zmysłów tornada, zamiecie
i słów barwnych bukiety, jak na łące kwiecie
mów - nie milcz, tych niewypowiedzianych szkoda
niech są, niczym libretto do opery jesiennej
do muzyki wiatru, złotą nutą - pisanej
i w krużgankach duszy śpiewnym kołysaniem
graniem na strunach melancholii bezdennej
rozkołysz mnie, jak letnia bryza i bądź przy mnie
gdy w kominku i w sercu rozniecę płomień
przy winie czerwonym mocnym od wspomnień
bądź mi choć przez chwilę - aniołem, arią, hymnem.
- Zofia Szydzik
Z wieczornym uśmiechem :)
Dobry wieczór, Zuziu :)
UsuńDziś udzielałam się imieninowo-rodzinnie u "nadchodzącej" Teresy, która świętuje wprawdzie w poniedziałek, ale imprezę urządziła w sobotę.
Jak to się dzieje, że ja na okrągło nie mam czasu... a już pora, aby go wreszcie mieć, gdy życie dawno po połowie ;) A co do życia, jest ono zawsze drogą bez drogowskazów, zazwyczaj kierujemy się w nim intuicją i doświadczeniami innych.
Ewa Lipska
Tak samo
Człowiek to taki zwykły człowiek
jak pierwszy człowiek drugi człowiek.
Różnimy się jedynie tak bardzo podobnie
i przepadamy jak kamienie w wodę.
Ktoś potem nas wyławia - ktoś cenny ocenia
ile w nas wody płynie a ile kamienia.
Od trzeciorzędu już tak rządujemu
żądni mapy i władzy. Wojny i pokoju.
Aż do ostatka swoich cech żyjemy.
I doświadczeni w cyfrach i wymiarach
figurujemy w kalkulacji świata.
Bo człowiek to jest zwykły człowiek:
jak pierwszy człowiek drugi człowiek.
Jeden za drugim. Krok za krokiem.
Z wyrokiem czasu praw i nocy.
Tak samo: przedtem teraz potem.
Tak samo – słowa: Ewa Lipska,
muzyka i wykonanie: Grzegorz Turnau
https://www.youtube.com/watch?v=RzfzYvHoSG0
Dobranoc, Zuziu, dziękuję za dzisiejszą poezję, do jutrzejszego poranka, pa :)
I na początek października zagram - "Te połówki jabłka dwie"
OdpowiedzUsuńAndrzeja Poniedzielskiego.
https://www.youtube.com/watch?v=r0EqMrDh6X0
Bywa, że
spotkają się
te połówki jabłka dwie
pogubione
w tak wysokiej świata trawie
Bywa, że spotkają się
to nie zawsze szczęście jest
ale ładnie też wygląda
szczęście prawie
Taki cud
Na nasz słodyczy głód
Jabłkowe wino w szkle
Śniła nam się już kraina
Ta jabłeczna
A tu cóż no cóż
Różaniec róż w cieniutkim
Calvadosie
Nie za mocny nie za dużo
Ot ćwiarteczka
Ref.
Bywa, że...
Taki cud
na jej miłości głód
po psotach i kłopotach.
On ma młodość
już nie pierwszą
albo żonę.
A spotkają się
w jesiennej mgle
połówki jabłka dwie
w dwóch kompotach
albo trochę podsuszone
Ref.
Bywa, że...
Romeo i Julia
Wzdychają miliony
A westchnienie to składa się
W wiatr taki stały
A taki szalony że
Porusza ziemię nasz świat
Romeo i Julia
Julia i Romeo
Ona jest nią dla niego
On dla niej także jej nie on
Ona piękna i zadbana
I fizycznie doskonała
On wszystko ma na miejscu
Łącznie z głową
Nic dodać nic ująć
Niech się ujmą
Niech wznoszą ponad sny
Romeo i Julia
A dramat? Gdzie dramat?
Dramat tkwi w słowie ICH
❤️*❤️
Eeech! - :)))*
... w takim razie idę tęsknić za drugą połówką jabłka ;)
UsuńAndrzej Poniedzielski - Idę tęsknić
https://www.youtube.com/watch?v=Ft3jMmWi4eI
:)))*
❤️*❤️
Znowu minął miesiąc...
OdpowiedzUsuńSerdecznie witam Ewo, Ogrodnicy:)
Jesień zaczyna dominować w przyrodzie, w polityce - czarna noc i rozpacz:(
Za oknem jesienny deszcz...
Kalina Jędrusik- Jesienna dziewczyna - YouTube
https://www.youtube.com/watch?v=X8qp9cEdLJo
Miłego wieczoru, w zaciszu domowym:)
Stanisław
A u mnie piękne lato z kolorami jesieni, Staszku :) Dobry wieczór :)
UsuńDziś było 25 stopni i bezchmurne niebo.
Od polityki staram się tutaj odpocząć. Dość jej jest gdzie indziej, po uszy, po kokardę...
Miłego wieczoru, niedziela zapowiada się równie pięknie :)
Dziękuję za jesienną dziewczynę, kiedyś musiała przyjść i napisała nawet wiersz :)
Pozdrawiam październikowo... :)
Napisałem tę " fraszkę " kilka dni temu...
OdpowiedzUsuń" Na profesora Bartoszewskiego ":
Kiedy durnie przy korycie,
Gdy ciemnota jest w rozkwicie...
Kiedy kościół rządzi skrycie,
Żyj, Rodaku - przyzwoicie!
Stanisław
A ja napisałam w kilka wierszy od czasu Twojej ostatniej obecności :)
UsuńPozdrawiam nieustająco... :)
Prześliczna, słoneczna sobota już zmierza z szelestem w kierunku północy, pora więc i nam ją pożegnać na Impresjach. Jaśko zahulał gdzieś, czy zadrzemał słodko? Pozdrawiam czule :)*
OdpowiedzUsuńA teraz już "Słowo na Dobranoc" wg sama53 -
* * *...nie wiem czy wiesz...* * *
Spojrzenia składam w jedną całość
ubieram w słowa jeszcze w pąkach
a myśl o tobie tę nieśmiałą
chcę z najpiękniejszą związać - zostań
na chwilę jeśli chwila ze mną
przyniesie ulgę choć tęsknotom
sen zmieni w jawę a przyjemność
nie zmierzy uczuć odtąd dotąd
nie zdejmie barwy z ust gdy usta
niczym dwie krople lgną do siebie
a ta dzisiejsza dziwna pustka
to tylko omam
o nim nie wiem
❤️*❤️
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Miły :)))*** ... pogodnych, dobrych snów, z czułym buziakiem do jutra, pa :)))***
... a - i jeszcze pokołyszę za chwilę...
Usuń... a pokołysze dzisiaj Magda Umer i Janusz Strobel...
Usuń*** Czas rozpalić piec ***
https://www.youtube.com/watch?v=f4wVRboZmlI
Mrok, jak kosmaty pies.
Patrz wrzesień już,
Czas rozpalić piec.
Posmutniało w ogrodzie i
Nagle postarzało się.
Miałeś przecież być?
Autobus twój szedł.
Tak, jest już późno.
Wróć w lampy ciepły krąg.
Do szafy płaszcz.
Jabłkami pachnie dom.
Przemoczony poeto siądź,
skończ ten swój niezwykły wiersz.
Pusta kartka i tylko znów ogarek świecy.
Dla ciebie dziś kupiłam ten zielony pled.
Ostatnie jabłka z drzew postrącał wiatr,
A miałeś zerwać.
Tak mało ciebie mam.
Kilka mądrych zdań,
to wszystko.
Mrok, jak kosmaty pies.
Patrz wrzesień już,
Dziwno huczy piec.
Posmutniało w ogrodzie, cóż
Postarzało nagle się.
Miałeś przecież być?
Autobus mój szedł.
Tak, jest już późno.
Tam, lampy ciepły krąg.
Znów twoja twarz
Jabłkami pachnie dom.
Powiesz pewnie, poeto siądź, skończ ten swój niezwykły wiersz
Pusta kartka i tylko znów ogarek świecy
Dla ciebie dziś kupiłem tych chryzantem pęk
A tutaj jabłka z drzew postrącał wiatr
A miałeś zerwać
Tak mało ze mnie masz, zatroskana twarz...
Przepraszam cię
Hmm, Ty mnie przepraszasz?
Tak, przepraszam
Hmm, poeto
Hmm, już tyle lat się znamy
Ciągle coś nie tak
Ach wiesz, warto było czekać, mam to samo
Nie wiele osób umie powiedzieć tak ładnie przepraszam
Mhm
- Jan Wołek
❤️*❤️
najczulej :)))***
Bry w słoneczną niedzielę :)*
OdpowiedzUsuńBez przymrozku i bardzo ciepło jak na październikowy poranek - już piętnastka na plusie i różowości na lekko przymglonym niebie. "Jesień się skrada, jak rudy lis... "
Niedzielna leniwa kawa i może jeszcze coś dla ducha - Uśmiechnij się z Kaliną i trochę też ze mną :)
http://www.youtube.com/watch?v=tTgCrV3FSwI
Uśmiechnij się kochanie
Nim powiesz pierwsze zdanie,
Nim rękę mi podasz, nim ukłon mi oddasz
Uśmiechnij się, to wszystko
Za imię i nazwisko wystarczy
Gdy mnie muśnie twój uśmiech
Uśmiechnij się bo ładniej
Z uśmiechem to wypadnie
Jak ja się uśmiechaj
Znajomość ta niechaj
Uśmiechem rozpoczęta
Wciąż będzie uśmiechnięta
Uśmiechnij się, uśmiechnij się
O, tak!
Uśmiechnij się, nie szkodzi,
Że trochę nie wychodzi
Bo coś cię tam wgłębi
Podgryza i gnębi.
Prawdziwy uśmiech męski
To taki co zwycięski,
Co choć cię bucik ciśnie
On błyśnie.
Uśmiechnij się, no brawo!
Nie, tylko nie głupawo.
Inaczej poproszę.
W ten uśmiech po trosze
Ty intelektu nalej,
Wspaniale! O, tak dalej.
Uśmiechaj się, uśmiechaj się, uśmiechaj się
No, uśmiechaj się
O, tak!
Sam wszystko lepiej strawisz
I nam tym radość sprawisz
Uśmiechaj się, uśmiechaj się,
O tak!
Uśmiechaj się, uśmiechaj się, uśmiechaj się
No, uśmiechaj się
O,tak!
- autor: Jeremi Przybora, muzyka: Jerzy Wasowski.
... uśmiechniętej niedzieli z jesiennym słonkiem dla Wszystkich :)*
Witaj Ewuniu :)
OdpowiedzUsuńPoranek słoneczny, błękitnomleczny, pogodny :) W takim otoczeniu aury uśmiech sam ciśnie się na usta. A jeśli dodamy do niego zaangażowanie i uczucie jest to ogromniej wagi podarunek :)
Wartość uśmiechu
Darząc uśmiechem - uszczęśliwiasz serce,
uśmiech bogaci obdarzonego
nie zubożając dającego.
Nie trwa dłużej niż chwila,
ale jego wspomnienie zostaje na długo.
Nikt nie jest tak bogaty,
by mógł nim pogardzić,
ani tak ubogi, by nie mógł nim darzyć.
Uśmiech niesie radość rodzinie,
umacnia w pracy,
świadczy o przyjaźni.
Uśmiech podnosi na duchu zmęczonych,
leczy ze smutku.
Gdy więc napotkasz kogoś
o twarzy ponurej,
obdarz go hojnie uśmiechem;
któż bowiem bardziej go potrzebuje
niż ten, co nie potrafi go dawać ?
- Wincenty Faber
Pozdrawiam cieplutko, życząc uśmiechniętego i pogodnego dnia :)
Dobry wieczór, Zuziu :)
UsuńWarto się uśmiechać do każdej chwili życia, dostrzegać okruchy radości... dziękuję pięknie za podjęcie tematu. Jesienne słonko też nam się pięknie uśmiecha za oknem, niedziela więc była wybitnie spacerowa. Posyłam Ci uśmiech w pogodnym, skrzydlatym towarzystwie :)
Uśmiech
Na wstępie życia, przez dobre anioły
Zesłany w darze niewinnemu sercu,
Na ustach uśmiech zjawia się wesoły,
Igra jak motyl na łąki kobiercu.
Tak łatwo leci, tak swobodnie wschodzi,
Nie potrzebując jeszcze nic dla siebie -
Sama go jasność chwil porannych rodzi
I świeżość wiosny rozlana po niebie.
Później ten uśmiech głębsze bierze piętno,
Za marą szczęścia i piękności leci,
Melodią uczuć dźwięczy już namiętną,
Ogniem zachwytów i pożądań świeci.
Utracił spokój niewinności błogi
I falą wzruszeń gwałtownych wybucha,
I na rozstajne wylatuje drogi
Wśród krwi podszeptów i porywów ducha.
A gdy się w ciemnych przepaściach zabłąka,
Przejdzie zawodów kolej i zwątpienia,
Wtedy, ach ! dziwną goryczą przesiąka
I na szyderczy uśmiech się zamienia.
I twarz złośliwym wykrzywia wyrazem,
Którym chce dusza urągać zatruta...
I brzmi boleśnie i złowrogo razem,
Jak rozstrojonej harfy dzika nuta.
Lecz i ten uśmiech, co swe rany smaga,
I świat wyszydza, i światu się skarży,
Rozwieje życia surowa powaga -
Nie da mu powstać na szlachetnej twarzy.
Wtedy znów ponad smutkami wszystkimi
Litośny anioł, który nas osłania,
Przesyła uśmiech ostatni na ziemi,
Uśmiech dobroci, uśmiech pobłażania.
- Adam Asnyk
Z serdecznym uśmiechem na przyjemny, jesienny wieczór :)
Dobry wieczór Ewuniu :)
UsuńUśmiechy bywają tą przyjemniejszą częścią obcowania z innymi ludźmi. Mówi się, że uśmiechy otwierają serca i portfele ;) Tym razem uśmiech jesieni pozwala flirtować w polu i ogrodzie ;)
Uśmiech jesieni
Na polanach perliście,
promyk w rosę wpatrzony,
rozbłyskują w zwierciadłach
perskich oczek miliony.
Jarzębina swą kibić
wdzięcznie tuli do klonu,
on nadaje jej lekko
złocistego fasonu.
Głogi kuszą czerwienią,
bez granatem gdzieś błyska,
pośród mchów i paproci
grzybów pełna walizka.
Mgła wędruje po łąkach,
echo niesie się w lesie,
w purpurowych poziomkach
roześmiała się jesień.
- magda*
Wieczornie, pogodnie z uśmiechem :)
Uśmiechnęła mnie jesień rano, choć na dworze porządna plucha :) Dziękuję, Zuziu, pomyślnego poniedziałku :)
UsuńBry.:)*
OdpowiedzUsuńJak ma być uśmiech - to uśmiechnijcie się dziewczęta -
Tadeusz Kwinta interpretuje tekst Jana Brzechwy "Savoir vivre na wesoło"
https://www.youtube.com/watch?v=zr0Qeo3CuR0
...miłej niedzieli syćkim.:)))*
Bry :)*
UsuńNo proszę, savoir vivre na zawołanie, a nawet high life, jakby kto pytał.
High Life
Raz byli pan i pani
Zbyt dobrze wychowani,
Dystynkcja ich niezwykła
Służyła za przykład.
Wytworny mieli pałac,
W garażu Lancia stała,
A po posadzkach lśniących
Snuł się rój służących.
Poza tym przez dzień cały
W pałacu panowały:
High life
Bon ton
Savoir vivre
Pardon.
W współżyciu nawet bliskim
O formy dbali wszystkie,
Tak byli wychowani
I pan ów, i pani.
Gdy czasem sercem pana
Targała siła znana,
Mógł wkroczyć najlegalniej
W próg pani sypialni.
Miał jednak taktu tyle,
Że wpierw posyłał bilet:
High life…
Raz pan, nie bacząc na nic,
Wszedł do sypialni pani
I ujrzał w świetle ranka
Przy pani kochanka.
Nie znosił metod gminu,
Brutalnych rękoczynów,
I nie próbował wcale
Wieść rozmów z rywalem.
Spojrzeli - i po chwili
W milczeniu się skłonili:
High life...
Pod laskiem na Bielanach
Pan stanął na wprost pana,
Cylindry, monokl w oku
I dystans sto kroków.
W obronie czci kobiety
Podnieśli pistolety,
Błysnęło, wystrzeliło,
W niebie dziur przybyło.
Na ziemi zaś pan z panem
Szli oblać je szampanem:
High life...
A w domu pan do pani
Rzekł: - Po cóż serca ranić?
Nie będę cię wstrzymywał,
Bądź wolna, szczęśliwa.
Szepnęła: - Tak, mój miły,
Sny nasze się prześniły,
On stanął na mej drodze,
Skończone, odchodzę.
Sam pomógł futro włożyć,
Uprzejmie drzwi otworzył:
High life…
Lecz gdy już w progu stała,
W nim nagle krew zawrzała,
Jak skoczy, jak nie wrzaśnie,
Jak kopnie ją w... właśnie.
Zachwiała się, zawyła
I w mordę go strzeliła!
A potem, półzemdlona,
Upadła mu w ramiona,
- Och, ty! – szepnęła – miły…
I odtąd powróciły:
High life…
Jerzy Jurandot
Kapela Nadwiślańska High Life Ballada o dobrym wychowaniu
https://www.youtube.com/watch?v=4aFZoTs563M
Przyjemnego wieczoru... :)))*
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńKoniec niedzieli i czas dla dobranocnej liryki Bolesława
Leśmiana -
* * *...Zmierzch bezpowrotny...* * *
❤️*❤️
Różowieje o zmierzchu twój spłowiały liścik...
Wóz turkocze za oknem. Może sen mój właśnie
Tak odjeżdża w złą ciemność — śpiewnie i kolaśnie...
W niebie — drobnych obłoków napuszysty wyścig!
Reszta Boga — w niebiosach! Zachód, tlejąc, zrudział.
O, uwierzyć w tę Resztę i potrwać w tym błędzie!
W dziejach gwiazdy najdalszej brać zawrotny udział
I zawczasu już srebrnieć tym, co kiedyś będzie...
Lub tam, gdzie żale świata na szczytach się śnieżą,
W tym śniegu, w tym wzbielalym ku zaciszom zgonie
Znaleźć dwie załamane, dwie bez jutra dłonie
I całować, nie wiedząc, do kogo należą...
Gdym twe dłonie w wiosennej całował zamroczy,
Cóżem wiedział o tobie? Nic — śnie mój nietrwały!
A kochałem twe dreszcze, i duszę, i oczy,
I świat cały — i usta — i znowu świat cały!
❤️*❤️
I kołysanka na dziś "Tango Triste" Mirosława Czyżykiewicza do tekstu Edwarda Stachury i muzyki Jerzego Satanowskiego
https://www.youtube.com/watch?v=Sidm1iE7ayE
***...Tango Triste...***
To było tak, jak, zaćmienie słońca w sercu:
Przestała naraz widzieć mnie;
To było tak, jak trzęsienie ziemi w Peru:
Przestała naraz słyszeć mnie;
To było tak
Jak o latarnię morską
Rozbija się wędrowny ptak
W najgłębszą ciemność strącił mnie największy blask
Tango - żałobny śpiew jak po szarańczy
Tango - to smutna myśl, którą się tańczy
Z kulą u nogi przeklętej pamięci
Z nożem, co w plecach aż do rękojeści
Z obłędem, co w oczach się nie mieści
Niech będzie tak, że zaćmienie zawsze będzie:
Nie wyjdzie słońce dla mnie już:
Niech będzie tak, że trzęsienie ziemi wszędzie:
Zaginął wszędzie po mnie słuch;
Niech będzie tak
Bo ja nie żyję wcale
Bo duchem ptaka stał się ptak
W najgłębszej nocy tańczę do czarnego dnia
❤️*❤️
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła...:)***...najczulej
bośkom i pa do poranka.:)))***
I jeszcze jedna piosenka Jerzego Satanowskiego. Nie
Usuńrozszyfrowałem wykonawcy. Janusza Wiśniewskiego tekst.
ze spektaklu "Ulica krokodyli" pt: "DZIURAWY BUT NA KAŻDĄ Z DRÓG"
https://www.youtube.com/watch?v=qmoZs3DxQ2I
Nie mogłem sobie odmówić. :)*
Padłam jak mucha, a tu takie piękne piosenki :) Wysłuchane z rana z wielką przyjemnością, dziękuję ❤️*❤️
UsuńDzień dobry w slotny poniedziałek :)*
OdpowiedzUsuńJak na razie prognozy się sprawdzają, przyszło ochłodzenie i znowu trzeba się przeprosić z cieplejszą kurtką. Za oknem 5 stopni i mgła... prawie nic nie widać za oknem. Ale to jeszcze nie koniec świata ;)
*** Słotnie ***
Wiatr z deszczem plącze się za oknem
nostalgią cienie rozedrgane
październik mruczy songi słotne
mgłami powitał znów poranek
noc gwiazd w koszyku nie przyniesie
szmer mokrych liści mąci ciszę
tak długo starczy nam uniesień
dopóki jeszcze wiersz się pisze
dopóki marzeń srebrny obłok
w zgrzebnej szarości nie utonie
… dopóki dzień rozjaśniam tobą
to nie jest jeszcze świata koniec
Ewa Pilipczuk
I ciepła przebudzanka do pierwszej kawy w wykonaniu Skaldów.
Dopóki jesteś ze mną
https://www.youtube.com/watch?v=C9FBOi-mlFw
Dopóki Jesteś, jesteś ze mną, dzień jak kolęda się zaczyna
Łagodna nuta, światłem sennym, bladego świtu pajęczyna
Dopóki oczu jasne niebo otwierasz co dnia jak ramiona
Dopóki jesteś, jesteś ze mną, w obłoki płynę, płynę płonąc
Dopóki jesteś, jesteś blisko, w zasięgu ramion, oczu, dłoni
Zapalasz lampę jak ognisko, przy którym ja się mogę schronić
Dopóki jesteś, jesteś ze mną świat tu się kończy i zaczyna
Dopóki jesteś, jesteś jeszcze, dopóki mogę cię zatrzymać.
Słowa: Andrzej Kuryło, muzykę do wiersza skomponował Andrzej Zieliński.
Pogodnych myśli i nieuciążliwego poniedziałku Wszystkim :)*
Bry.:)*
OdpowiedzUsuńA ja przywitam poniedziałek "Dniem świra" Jana Jangi Tomaszewskiego, którego, wydaje mi się, słuchaliśmy wczoraj
o 22:58 w Dziurawym bucie na każdą z dróg.
https://www.youtube.com/watch?v=6lTQf0CIDj4
Echch - Sól Ziemi?
Dzień dobry :)*
Usuń"Wtedy nas potrzebują zrozpaczone masy
Które nie widzą dalej niż kawał kiełbasy
Które nie widzą dalej... "
... no coś w tym jest. Dobrego dnia.
Dzień dobry Ewuniu, Jaśku :)
OdpowiedzUsuńDeszczowo, nostalgicznie oraz ostro, to co może przynieść życie otwiera poniedziałkowe wpisy. Moi powitaniem poniedziałku niech będzie deszczowy łyk szczęścia :)
Deszczowy znak szczęścia
Wśród deszczowych myśli i serc
Łyk szczęścia i pejzaż z dusz
Chwila nadeszła by sercem coś rzec
I zgasić smutków płaszczyznę z burz
Krople wzruszenia spływają jak łzy
A czułość kwitnie i spojrzeń smak
Bo przystań bliskości cicho się śni
Tak jakby chciała dać piękny znak
Przychodzi tęsknota, pamięć, wzruszenie
Wśród blasków, rozmów, wspólnych spacerów
To takie prawdziwe życia westchnienie
I wiara że wszystko dopłynie do celu
Serce chce kochać, rozum chce marzyć
I bramę z gwiazd otwiera nam czas
Ja wierzę że jeszcze tak wiele się zdarzy
Bo droga ze zdumień zbudować chce nas
- Tomasz Kaczanowski
Pomimo deszczu niech gości w naszych myślach słońce i pozytywne myślenie. Pozdrówka cieplutkie spod serca gołąbkiem ślę :)
Dobry wieczór, Zuziu :)
UsuńLeje od rana, raz z większą, a raz z mniejszą częstotliwością i końca nie widać... I dobrze, niech leje, ziemi i roślinom od dawna należała się porządna dawka wody. Jeszcze w tej chwili jest w miarę ciepło, 16 stopni. Cieszmy się ostatnimi dniami z ciepłem, bo prognozy już głoszą jesienne chłody od jutra.
Jesień trwa, więc o tej jesiennej miłości kilka słów.
Jesienna miłość
Jesienna miłość jest stateczna,
w niej rozsądek ma prawo głosu.
Zdumiewa siłą, pyszni się złotem
i aromatem dojrzałych owoców.
Na twardym stoi fundamencie,
w takiej miłości zbędne słowa,
zawsze jest pewna swego jutra.
To miłość wielosezonowa.
Dojrzała miłość nie ma wzlotów,
ma bukiet niczym stare wino.
W takim uczuciu błogi spokój,
spleciony wspomnień pajęczyną.
Miłość jesienna jest poważna,
ma czułość wiosny i żar lata.
Jest taka cenna w ciepłych barwach,
brązach, purpurach i szkarłatach.
Miłość dojrzała dla koneserów,
srebro, platynę we włosach nosi.
Misternie ciepłem przetykana
jesienna miłość dla smakoszy.
- canna
Pozdrawiam równie ciepło, wieczornych godzin z miłym odpoczynkiem w zaciszu domowym :)
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńZadeszczyło, oziębiło i dobrze. A dobranoc powie dziś Julian
Tuwim -
* * *...Pocałunek...* * *
❤️*❤️
Całowałem usta Twoje, całowałem je w ciemności, w czarnym aksamicie miłosnej nocy...Całowałem usta Twoje i wyczuwałem wargami czerwień ich...
W białych, gorących oplotach Twoich zamknąłem oczy. Zamknięte oczy widzą nieskończoność, ogromną, ogromna dal... Chwile stały się melodią, w rytm której tańczyła purpura i czerń, niby dwa szale jedwabne, wiewne, gasnące... tańczyły daleko, w nieskończoności oczu zamkniętych...
A potem była mroźna noc, jasnoniebieska cicha noc zimowa. Szedłem - lekko upojony, jakby odurzony błękitnym aromatycznym likierem, zaprawionym brylantową kroplą mroźnej, mlecznej jaśni księżycowej, która kapnęła do smukłego kieliszka, opalizując i skrząc się fantastycznie...
I idąc tak naprzód w upojeniu, przymykałem oczy i znów widziałem daleki gasnący taniec... Byłem tak nieziemsko szczęśliwy, że uczułem, iż staję się czymś bezcielesnym i płynę jak światło... Uczucie to było tak rzeczywiste, że poslizgnąwszy się, miałem wrażenie, że się potknąłem o cień gałęzi, zwieszającej się zza parkanu ogrodu...
A teraz usnę - z uśmiechem szczęścia na zmęczonych wargach, szepcząc słodkie Twoje imię. Dobranoc.
❤️*❤️
I kołysanka na dziś z Antologii Jerzego Satanowskiego, która
nie informuje kto jest wykonawcą. Kiedyś śpiewał ławeczkę
Jacek Zawada, ale w Antologii chyba śpiewa ktoś inny? Tekst wg Agnieszki Osieckiej.-
* * *...Ławeczka...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=2Z04wcUbrk4
Spacerek,
rowerek,
wycieczka,
a jak wycieczka, to rzeczka,
nad rzeczką malinki,
no a po nich landrynki,
pocałunki, pocałuneczki,
takie małe, jak to z wycieczki.
I same zdrobnienia
i wyrzutów sumienia
ani za grosz.
Przewlekłe śniadanko,
śniadanie
i malutkie kochanie,
kochania calutki kosz...
A potem tanie prezenty
i uśmiech czyjś uśmiechnięty
a na deser - Boże święty
czułych szeptów deszcz.
Kalendarzyk i morska świnka
oraz pluszowy jeż
lalka i wrak konika
mogą patrzeć też.
To życie,
życieńko,
a jak życie
to cieniutko, to cienko.
I smutku kołderka,
pod kołderką - chanderka
milczenie, milczonko
takie małe, jak to z żonką.
I same grzeczności,
ostateczki miłości
niby w półśnie.
Niesmaczne śniadanko
śniadanie
i uprzejme rozstanie
i puste posłanie psie.
❤️*❤️
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła.:)))*** ...landrynkowych snów.:)))***
snów
Dobry wieczór, Jasieńku :)*
UsuńDeszcz sobie pięknie leje, a mnie już tak do snu, że trudno mi nawet utrzymać rzęsy w pionie. A Lubliniankom nawet deszcz nie przeszkodził, tłumnie dziś wyszły na Plac Lecha Kaczyńskiego. Ładnie skojarzone miejsce protestu :)
Moje Słowo zaś będzie dzisiaj ze szlakiem naszych marzeń.
❤️*❤️
*** Na szlaku naszych marzeń ***
Naucz mnie słuchać twoich słów,
chcę poczuć twego serca bicie.
Naucz mnie patrzeć sercem znów
i widzieć serce twe w zachwycie.
Patrzeć w twe oczy roześmiane,
twój głos jak z czułych nutek słyszeć.
Chcę z tobą witać każdy ranek,
każdego zmierzchu poczuć ciszę.
Poczuć przyjaźni twojej przestrzeń,
miłości czarę znów wychylić.
Usiąść przy tobie bezszelestnie -
żeby nie spłoszyć czaru chwili.
W grudniowy mróz i w lipca skwarze
być z tobą - jednym, niepodzielnym.
Podążać szlakiem twoich marzeń
i wszystkie nasze wspólne spełnić.
autor: Iwa
❤️*❤️
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Miły :)))*** ... snów ciepłych, z najpiękniejszych szlaków marzeń :)))***
... i za moment będzie kołysanka...
.. a pokołysze dzisiaj niezrównany klarnet i jego Mistrz.
UsuńAcker Bilk - Miss You Nights (Marzę o tobie nocą)
https://www.youtube.com/watch?v=GgfuMN9erJM
❤️*❤️
... czułe pa, do jutra :)))***
Wtorkowe dzień dobry :)*
OdpowiedzUsuńRanek bardzo pochmurny i mżawkowy, ale jeszcze znośna temperatura za oknem, 14 stopni. W dzień ma się powoli ochładzać, ubierzcie się ciepło.
I na rozpoczęcie dnia, zanim nas zagarnie zgiełk codzienności, szybka kawa z ciepłą przebudzanką w wykonaniu Edyty Geppert i Zespołu Kroke
*** Ajde Jano ***
https://www.youtube.com/watch?v=wkpvpD-AUeU
Śpiewam - jestem, słyszę serca bicie
Śpiewam serca, śpiewam duszy tajemnicę
Tak jak czuję, najserdeczniej śpiewam życie
Niechaj każdy dzień - niepustym dźwiękiem
Brzmi radośnie, niechby smutno - ale pięknie
Chcę, by los zaśpiewał razem ze mną tę piosenkę
Czystym tonem, każdy dźwięk - dzień życia
I niech płynie moja słodka tajemnica
Jak dobrze śpiewem duszę ukołysać
- autor tekstu Andrzej Poniedzielski
Udanego wtorku Wszystkim, w dobrym nastroju i z pogodą myśli :)*
Deszczowe brrry.:)*
OdpowiedzUsuńA ja pokontynuuję temat wczorajszej Dobranocki -
Krystyna Janda - "Chodziło, szukało"
https://www.youtube.com/watch?v=XLcGkpNjeP8
Chodziło szukało oknem wyglądało
Wracało zawsze samo
Chodziło szukało przed bramą stawało
Wracało zawsze samo
Szło przed siebie w wiosenną słotę
Chodziło szukało na jarmarki pchało
Wracało zawsze samo
Chodziło szukało oknem wyglądało
Wracało zawsze samo
Nagle znalazło
Upadło
Znieruchomiało
Zamarło
O pocałunku, któryś jest w niebie
Razem z duszami bzu i jaśminu!
Krwi i bezsennych łąk gwiezdnych synu!
O pocałunku , któryś jest w niebie
O treści wszystkich myśli i czynów!
O upragniony mej duszy chlebie!
Tęsknoto wichrów! Bajko jaśminów!
O pocałunku, któryś jest w niebie!
Me smutne usta zwiędną w czas krótki
A gdy z nich barwa oddana glebie
W amarantowe przejdzie stokrótki
Wówczas mi zagrasz twą pieśń skrzypcową
Zamkniesz mnie w obce wieczności słowo
O pocałunku, któryś jest w niebie!
słowa: Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
muzyka: Jerzy Satanowski
Szukajcie, a znajdziecie (jam już jestem gotów) ...:)))*
Brrry :)*
UsuńA u mnie dziś nie padało, ale za to tak wiało, że drzwi i okna z zawiasów wyrywało...
Piękny tekst, to dołożę jeszcze nocne pocałunki, bo już zrobiło się całkiem ciemno :)*
Czerwone Gitary - Nocne całowanie
https://www.youtube.com/watch?v=VVvGWzlmem4
Czarne noce, kocie oczy,
Mroczne głębie studzien,
Gór wysmukłych cienie dumne,
Pies warczący w budzie.
Srebrny księżyc-szaławiła
Z Wenus dyskurs toczy.
Posrebrzane Twoje włosy,
Zakochane oczy.
[-instrum.-]
W wodospadach Twych kędziorów
Będę nurzać dłonie,
Szept namiętny zaplatając
W pasma wokół skroni.
Zacałuję blaski oczu
Zanim znów dzień wstanie -
Takie będzie nasze nocne
Zwykłe całowanie.
[-instrum.-]
Wśród zamszystych zagajników
Krążą cienie legend,
Stare klechdy upiorowe
Śpią nad rzeki brzegiem.
Na konarach rosochatych
wiatr gra dumkę rzewną;
W Twoim życiu moje życie
Zmieści się na pewno.
[-instrum.-]
Autor: Marek Gaszyński, muzyka Seweryn Krajewski
Z czułym buziakiem na dobry wieczór :)*
Dzień dobry Ewuniu, Jaśku :)
OdpowiedzUsuńPrzebudzanki, kawa, szybki wpis i uciekam w real. Pozostawiam jako mój wkład w dzisiejsze posadzenie na grządkach pod wierzbą to co bywa ulotne.
Zapomniane pocałunki
Kto liczy nasze pocałunki
kto na nie zważa ?
Ludzie mają troski i sprawunki,
Bóg światy stwarza...
Zapomniane przez nas dwoje ich różowe mnóstwo
spada na dno naszych dusz
jak płatki miękkich, najpiękniejszych róż...
Tam leżą i ciasno zduszone na sobie
słodkim olejkiem się pocą,
który rozpachnia się w nas każdą nocą
i każdym ranem
i życia zwykłego jesienne ubóstwo
czyni róż krajem, perskim Gulistanem.
Kto nasze pocałunki liczy ?
Kto na nie zważa ?
Bóg światy stwarza,
nie zapisuje w księgach słodyczy...
- Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Słoneczne, lazurowe pozdrowienia z Zachodniej :)
Dobry wieczór, Zuziu :)
UsuńA niech ten lodowaty lazur drzwi ścisną ;) Wieje prawie, że mrozem. Chyba tę zimnicę trzeba ocieplić czułością :)
Więcej czułości
więcej czułości
dla listków struchlałych
na zziębniętej tarninie
dla chwili z psem
z kwitnącym bzem
dla wszelkiego przelotnego zdarzenia
więcej uczucia dla kropli ciszy
niech napełni się sobą pochłonie
nachyl się
nad jej źródełkiem
zaczerpnij w dłonie
powstrzymaj życie
niebieskich chwil
szalone obroty
otwórz na chwilę oczy
to może twa
jedyna wieczność
którą przeoczysz
bo mijamy chwile potrącamy
biegnąc ślepo przed siebie
i one nas potrącą odbiegną
nie przygarną w potrzebie
Józef Baran
Ciepełka na wieczór w domowym zaciszu :)
Witaj prawie dobranocnie :)
UsuńO czułości w tej godzinie to jak o różowych pocałunkach i życiu jedynie z miłości ;)
Erotyk II
Różowe pocałunki głębokie bez dna
na zawsze mi na sercu wypalają ślady.
Może znów podrożeją pociągi i tramwaje.
My wciąż nie znamy ceny swoich warg za bladych.
A ty czasami skręcasz w za trudne dla mnie drogi.
Wieczór jest cały płaczem jakichś starych skrzypiec.
Oprócz ust, rąk bezsilnych nic ci dać nie mogę.
Jaka jest w dzień wartość ust, jaka pod księżycem.
Nie wiem, czy by mi były tak samo potrzebne,
szeleszczące o jakiejś dalekiej przygodzie
drzewa, rozmawiające z chmurami i niebem,
gdybym nie mógł ich odbić w tych oczach jak w wodzie.
Może mógłbym się co dzień całować z pogodą,
łudzić się wciąż o inne usta obojętne,
dopóki gra w krwi mojej aksamitna młodość,
kochać się jakby przez sen i nic nie pamiętać.
Gdzieś się ze słońcem całować pośród górskich głazów,
i odejść, i porzucić to wszystko najprościej.
Lecz chleba by mi zabrakło przecież od razu,
mnie, który żyje chyba jedynie z miłości.
- Marian Ośniałowski
Dobranoc Ewuniu, snów pełnych czułości w kolorach miłości :)
Dziękuję, Zuziu :) Smakował bardzo do pierwszej kawy. Udanej środy :)
Usuń...:)
UsuńDobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńDziś miałem słonecznie od południa, ale jutro obiecują zimnicę z ulewami.
Póki co zapraszam na dwie piosenki Krystyny Jandy do słów
Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej i muzyki Jerzego Satanowskiego, jednoczenie wyrażam pani Krystynie Jandzie wyrazy uznania za pomysł wczorajszego Czarnego Poniedziałku.
* * *...Złote myśli kobiet...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=SM_rG76AaxY
Zalotność jest pachnąca i różowa,
a mądrość żółta i sucha.
Wolałabym, by mnie Mickiewicz chciał całować,
niż gdyby chciał mnie słuchać.
Zalotność jest pachnąca i różowa,
a mądrość żółta i sucha.
Wolałabym, by mnie Mickiewicz chciał całować,
niż gdyby chciał mnie słuchać.
Jeżeli Serafinowie, Potęgi i Trony
nie patrzą na kobietę męskimi oczyma,
nie warto iść do nieba po gościńcu stromym:
nic tam nie ma.
Niechaj śmierć mi nie będzie niewiastą w całunach,
lecz mężczyzną o bujnych ramionach;
a pęknę w jego ręku jak dzwoniąca struna,
roześmiana i rozmarzona.
Życie zaś niech mnie niesie ku złotej Cyterze
na tęsknym, rozkołysanym okręcie:
chcę na pokładzie bezsilnie leżeć
w niekończącym się święcie...
Zalotność jest pachnąca i różowa,
a mądrość żółta i sucha.
Wolałabym, by mnie Mickiewicz chciał całować,
niż gdyby chciał mnie słuchać.
* * *
* * *... Przebaczenie...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=zyZQcJck-ic
Smutne dni przekreśliły mnie skrycie
I choć tańczę z beztroską motyla
W mojej sukni pół niebieskiej, pół lila,
Jestem już jak wspomnienie, nie życie.
I czegóż ci nie przebaczę,
Uśmiechając się jak gejsze,
Nawet słowa od lodu zimniejsze,
Nawet to, że cię już nie zobaczę...
Nawet to.
Że rumieńce lata pobladły,
Liść złoty z wiatrem mknie,
Że i klonom liście opadły,
I mnie...
Że rumieńce lata pobladły,
Liść złoty z wiatrem mknie,
Że i klonom liście opadły,
I mnie...
Przebaczę nawet to, że zwiędły kwiaty,
Że życie moje wstawione w cień,
że więdnie bez światła dziennego,
Że codziennie opada z niego
Pożółkły, zwiędły dzień...
Że wszystko się psuje i paczy,
Cieknie, zgnilizną broczy,
Na zawsze, z rozpaczy -
Tylko czasem na krótko, z rozkoszy.
Że rumieńce lata pobladły,
Liść złoty z wiatrem mknie,
Że i klonom liście opadły,
I mnie...
Że rumieńce lata pobladły,
Liść złoty z wiatrem mknie,
Że i klonom liście opadły,
I mnie...
Że pierś moja coraz słabiej oddycha,
Krew moja wolniej płynie,
Że w sieci smutku, jak w pajęczynie,
Leżę spętana i cicha.
Że jesień, co chodzi w szalu czerwonym i złotym,
Przegląda się w owalu jeziora,
Jest chora i nic nie wie o tym,
że to mnie pochowają w jej szalu.
Że rumieńce lata pobladły,
Liść złoty z wiatrem mknie,
Że i klonom liście opadły,
I mnie...
Że rumieńce lata pobladły,
Liść złoty z wiatrem mknie,
Że i klonom liście opadły,
I mnie...
❤️*❤️
Dobranoc, dobranoc szanownym paniom.:)))*** ...Słoneczka
na jutro życzę, pa! .:)))***
Przeziębiona jestem, więc szybko mi się zasnęło. Piosenki piękne, a postawa Pani Krystyny Jandy zasługuje na mój największy podziw i szacunek.
UsuńBardzo Ci dziękuję :)*
Witam deszczowym porankiem :)*
OdpowiedzUsuń... i nawet mocno zasmarkanym. Wczoraj mnie porządnie przewiało, mimo ciepłej kurtki i dziś będę się wygrzewać w domu.
No i okazało się, że jesienne zimno przyszło, dziś, oprócz pluchy, tylko 1 stopień za oknem. Nie mniej witam Wszystkich ciepło i z czułością :)))* ... i z Muzą pomyślności - Michała Bajora.
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=7zDzX5pSK64
Co to?
gdy usta milczą , śpiewa i wzrusza
to dusza, to dusza
co to ?
nie raz duszy skrzydła sobie dopinało
to ciało, to ciało
dusza i ciało, serce i rozum
wiedza i sztuka wyśniona
każda ta para jest wtedy szczęśliwa
gdy w siebie zapatrzona
Między żarem słów, a słów tych cieniem
między śmiechem a westchnieniem
między każdą chwilą smutku i radości
krąży muza pomyślności
poszukaj, zawołaj ją na kuszenie
nowych dni, pięknych chwil
przyniesie taki uśmiech, co da ci natchnienie
co doda sił na więcej sił
Pewien artysta, muzyk pianista
sztuce swej bez reszty oddany
grywał do tańca pewnej tancerce
siedząc w orkiestronie schowany
nie widział skoków, ni piruetów
kroków na czubkach palców
słyszał leciutki tupot po scenie
a potem burze oklasków
Jak wiele zdziała uczucie
pokona przeszkód, przeszkód sto
przez takie dziwne losu zrządzenie
wymyślił światu peryskop
Między żarem słów, a słów tych cieniem
między śmiechem a westchnieniem
między każdą chwilą smutku i radości
krąży muza pomyślności
poszukaj, zawołaj ją na pokuszenie
nowych dni, pięknych chwil
przyniesie taki uśmiech, co da ci natchnienie
co doda sił, na więcej sił
Dusza i ciało, serce i rozum
wiedza i sztuka wyśniona
każda ta para jest wtedy szczęśliwa
gdy w siebie zapatrzona
bo kiedy w chwilach samotności
jedno drugie na duchu podpiera
nadzieja rośnie jak wielka rzeka
która po obu brzegach wzbiera
Między żarem słów, a słów tych cieniem...
* * * *
Przyjemnego dnia z nadzieją na powrót jesiennego ciepełka i słonka :)*
Dzień dobry Ewuniu :)
OdpowiedzUsuńCiepła polska jesień powędrowała za góry, lasy. Chłodno, deszczowo, wietrznie, jednak nie popadam w melancholię, mam Ogródek z muzyką i poezją, który wspierają Muzy :)
Do Muzy
Mam pewność niezachwianą, wierzę uroczyście,
Muzo, com ci nie przestał służyć i hołdować,
Że mi się kiedyś, cudna, zjawiasz osobiście,
Ażeby mi za trudy moje podziękować.
Lub może twa uraza skargę mi wytoczy,
Żem nie był ciekaw ciebie, natchnień mych przyczyno,
Albowiem nie widziałem cię nigdy na oczy
I nie wiem, czy brunetką jesteś czy blondyną.
Powód jest, ale - przebacz! - nie lubię się smucić.
Chociaż bez ciebie, boska, lecz dla ciebie żyję.
Więc przybądź i jeżeli chcesz mi co zarzucić,
Zarzuć mi ręce na szyję.
- Leopold Staff
Pozdrawiam cieplutko, serdecznie z pogodną myślą i uśmiechem :)
Dobry wieczór, Zuziu :)
UsuńPrawie cały dzień spędziłam w łóżku. Jednak grypsko paskudne, albo jakiś inny wirus dziś się rozbrykał na dobre. Ale jeszcze zipię ;-)
I muzie nóżki całuję :)))
Muzie nóżki całuję
"Kogutek"? nie uleczy.
Przyjaciel? mie pocieszy.
Nie ma przyjaciół.
Rannyś? Ten świat jest borem,
rąbałbyś bór toporem,
toś się i zaciął.
Leżysz. Wokół mchy ciche.
Igrają gwiazdy dziwne
z gałęźmi.
"Kogutek" nie uleczy.
Przyjaciel nie pocieszy.
Uwierz mi.
Co pomoże? A ja wiem:
tu pomoże stary sen,
stara bajda;
Jeśliś jak garnek pęknął, ona cię sklei,
jeśliś nadzieję utracił, wpłyniesz na morze nadziei
na wszystkich żaglach.
"Nastawienia" społeczne? Dla karzełków,
Recenzje niedorzeczne? Dla zgiełku.
Poeto, pluń gdzie komuna, sanacja i endecja.
Tylko ona cię zbawi, przeklęta i jedyna -
i na gwiazdy wyprawi, rytm święty, mowa inna -
poezja.
Konstanty Ildefons Gałczyński
1936
Z serdecznym pozdrowieniem i uśmiechem na miły wieczór :)
Dobry wieczór Ewuniu :)
UsuńSmętnie się snuję po mieszkaniu, coś tam poprawiając, oglądając, czytając. Na całe szczęście powoli zbliża się godzina na tyle późna, że można pomyśleć o pozycji horyzontalnej. Z dobranocnym przesłanim :
"Nasza miłość jest jak wiatr - nie możesz jej ujrzeć, lecz możesz ją poczuć." ( Nikolas Sparks)
Jesienna miłość
Miłość moją
na liściach jesieni zapisałam
otulona szalem mgieł
Przyszłam do Ciebie
onieśmielona
Dotykam ust
oglądam kolor oczu
o nic nie proszę
o niczym nie mówię
nie mogę jednak
nadziwić się tajemnicy,
że od wtedy właśnie
Liczą się dni wiary, nadziei, miłości.
- Halina Pietsch
Snów z Muzą na ramieniu, pa :)
Wygrzałam się i wyspałam za wszystkie czasy :))) Dziękuję za senną muzę, Zuziu, bardzo mi pomogła ;)
UsuńSłonecznego dnia :)
Dzień dobry w czwartek :)*
OdpowiedzUsuńMelduję, że żyję i jeszcze trochę chyba pożyję ;) Choróbsko odpuszcza, a za oknem wstaje słoneczny dzień. Tylko zimno, na razie 1 stopień. Ech, wypiję kwartę jesieni i znów stanę na nogi ;)
Strofy o późnym lecie
1
Zobacz, ile jesieni!
Pełno jak w cebrze wina,
A to dopiero początek,
Dopiero się zaczyna.
2
Nazłociło sie liści,
Że koszami wynosić,
A trawa jaka bujna,
Aż się prosi, by kosić.
3
Lato, w butelki rozlane,
Na półkach słodem się burzy.
Zaraz korki wysadzi,
Już nie wytrzyma dłużej.
4
A tu uwiądem narasta
Winna jabłeczna pora.
Czerwienna, trawiasta, liściasta,
W szkle pękatego gąsiora.
5
Na gorącym kamieniu
Jaszczurka jeszcze siedzi.
Ziele, ziele wężowe
Wije się z gibkiej miedzi.
6
Siano suche i miodne
Wiatrem nad łąką stoi.
Westchnie, wonią powieje
I znowu się uspokoi.
7
Obłoki leża w stawie,
Jak płatki w szklance wody.
Laską pluskam ostrożnie,
Aby nie zmącić pogody.
8
Słońce głęboko weszło
W wodę, we mnie i w ziemię,
Wiatr nam oczy przymyka.
Ciepłem przejęty drzemie.
9
Z kuchni aromat leśny:
Kipi we wrzątku igliwie.
Ten wywar sam wymyślilem:
Bór wre w złocistej oliwie.
10
I wiersze sam wymyślilem.
Nie wiem, czy co pomogą,
Powoli je pisze, powoli,
Z miłoscią, żalem, trwogą.
11
I ty, mój czytelniku,
Powoli, powoli czytaj
Wielkie lato umiera
I wielką jesień wita
12
Wypiję kwartę jesieni,
Do parku pustego wrócę,
Nad zimną, ciemną ziemię
Pod jasny księżyc się rzucę.
Julian Tuwim
... i z piękną muzyką Wojciecha Kilara do pierwszej kawy.
https://www.youtube.com/watch?v=8Tr8U5n8wCk
Zdjęcia, że dech zapiera... wszystkiego miłego i słonecznego na dziś, Kochani :)*
Dzień dobry Ewuniu :)
OdpowiedzUsuńWiesz, tak szybko się nie umiera :))) Jesienne przesilenie organizmu bywa, szczególnie przy intensywnym go eksploatowaniu :))) W odpowiedzi na piękny, kolorowy klip o rozjesiennionej z październikiem :)
Rozjesienniona
Rozjesienniłam się wraz z październikiem ... rozjesienniłam...
Smutki i troski gdzieś pod liściastym dywanem zgubiłam...
Zatraciłam się w brązach, żółciach, i zieleniach...
Jesienne słońce melancholię opromienia...
Rozjesienniłam się wraz z październikiem... rozjesienniłam...
We wrzosach swe najskrytsze marzenia ukryłam...
Zaplątałam się w babiego lata srebrną, delikatną nić...
Tylko o tej porze tak bardzo chce się żyć...
Rozjesienniłam się wraz z październikiem... rozjesienniłam...
Nawet deszcz spływający po szybach polubiłam
I łzy przemijania, co często mieszają się z deszczem,
I wszystkie pachnące jesienią nostalgiczne wiersze...
Rozjesienniłam się wraz z październikiem... rozjesienniłam...
Co miałam zrobić w życiu - to już przecież zrobiłam...
Nie muszę być ni młoda, ni piękna - nic nie mam do ukrycia.
Jestem rozjesiennioną kobietą w jesieni życia...
- Barbara Anna Lesz
Z zadeszczonej Zachodniej cieplutkie myśli i życzenia posyłam, pa :)
Dobry wieczór, Zuziu :)
UsuńWschodnią dziś październik obdarzył piękną, słoneczną pogodą, choć już chłodną, w najcieplejszym momencie dnia było tylko 10 stopni. Ale po trzech dniach deszczu aż prosiło się o słoneczny dzień, więc już na temperaturę się nie gniewam :) Teraz zachód lśni wszystkimi kolorami różu, karminu i burgunda, a porozciągane czerwone smugi chmur wróżą chyba wietrzne jutro.
Zaszumiało jesienią
Zaszumiało jesienią
zapłakało jesienią,
zastukało jesienią do okien.
Zapłonęło czerwienią,
zaszkodziło marzeniom,
zadudniło, zawisło obłokiem…
Chociaż nie chce się wierzyć,
to od ciebie zależy,
ile będzie jesieni w tym roku.
Czy nas wiatrem zawieje,
czy zabierze nadzieję
i roztopi w zbyt wczesnym półmroku?
Czy uśmiechem jarzębin
krótkie dni nam obrębi
i przyjaznym odezwie się świerszczem,
czy się smutkiem zadławi
w czarnym kluczu żurawim
i niedobrym pożegna nas wierszem?
Czy nam jakoś przeminie
przy nagrzanym kominie,
będzie śmiać się czy raczej zapłacze?
Czy zmokniętym szarakiem
pójdzie z deszczem na bakier
między drogi pożółkłe i sosny,
czy jabłuszkiem wesołym
będzie toczyć się kołem,
i dotrwamy, przetrwamy do wiosny?
- Agnieszka Osiecka
Myślę, że dotrwamy, a i złota polska jesień jeszcze w październiku pokaże nam swoje uroki.
Serdecznie, z ciepełkiem myśli i uśmiechem na wieczór :)
Ewuniu,
Usuńprzebiegłam po strofkach całego wpisu i zauważyłam: tym razem niezwykle mało wierszy odnoszących się do Twoich fotek. Nadrabiam zaniedbanie :)
Róże i jesienny wiatr
Jesienią róże kwitną kolorami
Oczarowując wokół świat.
Mechate płatki mają, jak aksamit
I targa nimi psotnik wiatr.
Ten figlarz jeszcze ciepłem bałamuci
Choć żaru lata już mu brak.
Drobnym deszczykiem pokropi, posmuci,
Lecz wdzięki ich - oglądać rad.
Tej herbacianej - podwiewa sukienkę.
Podziwia piękne kształty nóg.
Żółtej bluzeczkę porozpinał z wdziękiem
I w zachwyt wpadł, "Ach piersi - cud".
Pąsowa róża stoi cała w pąsach,
Tak oczarował ją ten trzpiot.
A fioletowa - nic, tylko się dąsa:
"Ten wiatr to pewnie niezły łotr".
Dwukolorowe on ciepłem omamił,
Dla innych bardzo miły jest.
Zwiewny żartowniś flirtuje z różami
Obdarza ciepłem - ma ten gest.
Czasem i jemu też ciepła potrzeba,
Wtedy wykrada się z leśnych kniej.
A smutnej róży zniósł szczęście z nieba.
Jesienny wietrze - wśród róż wiej.
Skorzystaj z pięknych kolorów jesieni,
Nim srogie mrozy skują świat.
Dla róż zostaniesz uroczym marzeniem:
"Jak miło wiał jesienny wiatr..."
- Jacek Suchowicz
Ewuniu, ileż to wiosen i jesieni przetrwaliśmy na Ogródkowych ścieżkach :))) Następne, jeszcze nie wiadome, jak się postaramy będą nie mniej urocze a może bardziej ? :)
Pozdrawiam z pięknie rozpoczętym wieczorkiem :)
Och, moje ulubione, czy wiesz, że one jeszcze kwitną do tej pory? I ciągle mają nowe pączki :)
UsuńJesienne róże
Domykam lato w skarbcu września,
wieko mu skrzypi od łkań wiatru
powtarzających znany temat,
co w szarość żywe barwy zasnuł.
W cichym przystanku na rozstajach
rwą się guziki jarzębinom;
ranek utonął w słotnych ariach,
mgłami po dachach się rozpłynął.
Kolczaste wiersze wschodzą w głogach
prując ostatki letnich złudzeń.
W dojrzałą jesień mnie poprowadź -
spójrz, dla nas kwitną późne róże.
Ewa Pilipczuk
Pozdrawiam wieczorowo z różanym zapachem :)
... róże czarują zapachem a co poeci myślą w ich wnętrzu ?
UsuńWnętrze róży
Gdzie to wnętrze mieć może
zewnętrzność ? Na jaki ból
takie płótno położyć !
Jakie odbijają się w śródziemnym morzu
kontury chmur
wewnątrz tych róż rozwiniętych,
tych obojętnych, patrz:
płatek tak cienko cięty
ciąży ku innym, aż
drżącą dłoń cofasz od luźno leżących.
One same ledwie mogą już
Wstrzymać się; przepełnione
ponad własnych wnętrz koronę
przelewają się kielichy róż
w dni, co na przekór kwiatom
zamykają się, coraz bardziej stulone,
aż całe lato w komnatę
zbiegnie, w komnatę ze snu.
- Rainer Maria Rilke
- Stanisław Barańczak przełożył
Snów w kolorach i zapachach róż, które są Twemu sercu najbliższe, pa :)
Dziękuję za różane sny, Zuziu :) Słonecznego piątku :)
UsuńDobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńI pora już na dobranocne słowo, a będzie to kołysanka Reny
Rolskiej -
* * *...Nasza miłość ma kolor jesieni...* * *
❤️*❤️
https://www.youtube.com/watch?v=EdFHZxX8Oxg
Czy czujesz chłód sierpniowej burzy
Czy słyszysz lasu cichy szept
Z liści akacji miłość wróży
Wiatr kołyszący cienie drzew
Liliowym wrzosem kwitnie jesień
Na skraju lasu przysiadł głóg
Mgła pustym polom spokój niesie
Koleinami grząskich dróg
Nasza miłość ma kolor jesieni
Bo ją przyniósł jesienny dzień
Liście w parku w bursztyny przemienił
Barwny rzucił na drzewa cień
W ten dzień chłodem powiało od ziemi
Ptak zaśpiewał w gałęziach brzóz
Słońce kładło kolory jesieni
Promieniami zimnymi już
Wtedy spóźniona przyszła miłość
W uśmiechu twoich ust
Już srebrne nici wiatr rozpinał
We włosy nam je wplótł
Nasza miłość ma kolor jesieni
Bo ją przyniósł jesienny dzień
Ten dzień liście w bursztyny przemienił
Barwny rzucił na drzewa cień
Autorzy: Tylczyński, Zapert
❤️*❤️
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła.:)))*** ...zdrówka
życzę nieustająco...:)))***
Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
UsuńZapisałam się na amen w nowym wierszu, a tu proszę... no zaraz, niech się chwilę ogarnę i będzie Słowo :)*
... a że już późno, to tylko czuła kołysanka... Pokołysze zaś dzisiaj Melody Gardot – młodziutka amerykańska piosenkarka jazzowa, autorka piosenek, pianistka i gitarzystka z Filadelfii.
Usuń❤️*❤️
Love Me Like A River Does
http://www.youtube.com/watch?v=fdKrUiUcEqw
***Kochaj mnie jak rzeka... ***
Kochaj mnie jak rzeka, która
wpada do morza
Kochaj mnie jak rzeka
nieskończenie
Kochaj mnie jak rzeka
kochany, nie spiesz się, nie jesteś wodospadem
Kochaj mnie, to wszystko.
Kochaj mnie jak szum morza
grzbiety fal
Kochaj mnie jak szum morza
Umyj mnie
Kochaj mnie jak szum morza
kochany, nie spiesz się, nie jesteś wodospadem
Kochaj mnie, to wszystko.
Kochaj mnie jak ziemia się
kręci się wokół swojej osi
Kochaj mnie jak ziemia
niebo nad sobą
Kochaj mnie jak ziemia
kochany, nie spiesz się, nie jesteś wodospadem
Kochaj mnie to wszystko
❤️*❤️
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Miły :)))*** dziękuję za troskę.."love me that is all"... czułe pa, do jutra :)))***
Dzień dobry w słoneczny poranek :)*
OdpowiedzUsuńJaki on podobny do sierpnia, właściwie niczym się nie różni; może to jakaś pomyłka...? ;-) Przecież już środek jesieni i do tego -1 za oknem.
Dzbanek kawy dla ziewających, a potem należy nam się taki dzień.... może ktoś powie, że nie?!
*** Należy nam się taki dzień ***
http://www.youtube.com/watch?v=nGbt6z8Jj60
Należy nam się taki dzień
Taki dzień, taki dzień chociaż raz
Należy nam się taki dzień
Jeden dzień, zieleń drzew, słońca blask
Schowamy smutki w gęsty cień
Żaden z nich nie śmie dziś spotkać nas
Należy nam się taki dzień
Taki dzień, taki dzień, taki czas
Dzień radości i prostych dróg
Żebyś do mnie tu trafić mógł
Żeby dwoje - i Ty, i ja
Miało swój świat - tylko nasz.
Długa droga przez cały świat
Wiele wrażeń i nowych barw
Świt nas budzi i woła nas
Czeka nas znów słoneczny dzień
Należy nam się taki dzień
Taki dzień, taki dzień musi przyjść
Należy nam się taki dzień
Taki dzień, taki dzień choćby dziś
Więc tylko trochę serce zmień
Naucz je cieszyć się byle czym
Należy nam się taki dzień
Taki dzień, taki dzień, miłe dni
Dzień dla ludzi takich jak my
Niech ich budzi do nowych dni
Niech im powie, że świat, też ja
Uczmy się go póki czas
Dzień powrotu do dawnych miejsc
Gdzie na pewno ukryte jest
Jedno szczęście za jeden gest
Muszę je mieć, dla nas mieć
Należy nam się taki dzień
Taki dzień, taki dzień musi przyjść
Należy nam się taki dzień
Taki dzień, taki dzień choćby dziś
Więc tylko trochę serce zmień
Naucz je cieszyć się byle czym
Należy nam się taki dzień
Taki dzień, taki dzień, miłe dni
muzyka: Jacek Szczygieł
słowa: Zbigniew Stawecki
... o zielonych drzewach na razie zapomnijmy, ale ta reszta... pogodnego piątku Wszystkim :)))*
Witaj Ewuniu :)
OdpowiedzUsuńWybacz, że nie podchwycę Twego tematu. Przeglądając internet trafiłam na wiersz, który mnie wzruszył oddaniem i uczuciem dla tej jednej jedynej. Wahałam się, sypię głowę popiołem i wpisuję. Oto oda do Niej, w stylu poetów okresu romantyzmu ;)
Próbowałem cię ubrać w słowa
próbowałem cię ubrać w słowa
przystroić w szaty kwiecistym stylem
odziać w wielobarwne metafory
lub porównać do muzy czy afrodyty
lecz boję się, że takim zabiegiem
stworzyłbym własną wizję piękna
niekoniecznie odzwierciedlającą
twą delikatną naturalność
sam już nie wiem czym jesteś dla mnie ?
wizualnie perfekcyjnym ideałem kobiecości
cielesną boginią ogarniającą zmysły
czy tylko wyimaginowanym wyobrażeniem
wręcz nienamacalnym złudzeniem
często spotykam cię w snach
tam w świecie fantazji jesteś
jak dziewiczy płomień piękna
tańczący na świecy w ciszy wieczoru
lecz gdy cię spotykam za dnia
gdy stajesz przede mną
w całej swej okazałości
otoczona aurą blasku
to nie mogę się powstrzymać
i natychmiast zapadam w głębinę
zwierciadeł przenikliwego spojrzenia
słucham twego głosu tak delikatnego
jak śpiew ptaka
zastanawiając się czy to się dzieje naprawdę
czy rzeczywiście to co widzę jest materią
jest z ciała
ma serce i duszę
czy wręcz przeciwnie
jest fatamorganą
snem na jawie
niech mnie ktoś w końcu ukłuje szpilką
abym mógł się zbudzić z letargu
i mieć pewność
że to co widzę
jest po prostu
Tobą
- Maciej Tali
Ze słońcem i błękitem :)
Dobry wieczór, Zuziu :)
UsuńNa Wschodniej słońce i błękit były do południa, a potem to już pochmurna, jesienna rzeczywistość, ale całkiem znośna jak na piątek ;)
Wiersz Macieja Tali dedykowany był dziewczynie na urodziny, a czy spełnił swoje zadanie, hmmm... nie mnie oceniać. Widziałam ten wiersz na warsztacie poetyckim pewnego portalu, trochę przegadany, ale fakt, napisany z uczuciem.
To ja może w Twoim temacie z miłością do kobiety, tym razem autorstwa Alexandra Czartoryskiego.
Anioł Erosa
Każdym ruchem zachęcasz do grzechu
i pozycje przybierasz ponętne,
podkreślając w perlistym swym śmiechu,
jakie czyny ci miłe i chętne.
Bardzo dobrze, gdy ciało masz śliczne,
sex-appeal i sylwetkę powabną,
spodziewane rozkosze rozliczne...
Cerę piękną, a skórę jedwabną.
Pożądaniem cię wezmę w ramiona,
ręce splotę na twojej kibici...
Rozkosz ciał nas uniesie zdwojona
i niejedna nas chwila zachwyci.
To namiętność nas tak zauroczy.
Między nami intymność powstanie.
Coraz bliżej mych oczu twe oczy,
coraz bliżej zaangażowanie.
Już nie starczy mi dotyk twych dłoni.
Nie wystarczy gorące spojrzenie.
Lecz jest coś, co nas wzmacnia i chroni
mnie i ciebie. To jest zrozumienie.
To jest myśl, uchwycona w pół słowa.
Zamiar, gest, wyczuwalny odruchem.
Bo uczucie to w sercu zachowa
wszystko, co niesłyszalne jest słuchem.
Dobrze, że tak powabne masz ciało,
po to by pożądania nie prysły ...
Dla nas jednak ciał naszych za mało.
Nam niezbędne są piękne umysły.
Tak, jak duch zdrowy w zdrowym jest ciele
- myślę , prawda mnie z tego nie zbodzie -
Wiedz, kobieto, Erosa aniele,
umysł piękny tkwi w twojej urodzie.
Skoro prawem kobiety oddanie
serca, ciała, umysłu , rozumu ...
To mam szansę. Ta ze mną zostanie,
która tym się wyróżnia wśród tłumu.
Alexander Czartoryski
Pozdrawiam z wieczornym uśmiechem, serdecznie, z przedsmakiem nadchodzącego weekendu :)
...na marcinkach tańczą swój taniec motyle ...
Usuńtaniec motyla
jesteś łąką
a ja motylem
przelatuję nad twoimi kwiatami
dotykam płatków skrzydełkami
siadam
wchodzę we włosy
chowam się w ich gąszczu
a ty mrużysz oczy
co ci się śni ?
zostawiam ślady nóżek
na policzku
czółkami dotykam powieki
i poruszam twoimi rzęsami
siadam na ustach
i spijam z nich nektar
wędruję powolutku
wzdłuż warg
a ty je leciutko rozchylasz
co ci się śni ?
ulatuję zanim zdołasz mnie objąć
siadam na twoim ramieniu
i idę w kierunku szyi
czujesz każdy mój krok
siadam na twojej piersi
i zaczynam tańczyć
wzdychasz...
co ci się śni ?
cała łąka faluje
a ja tańczę
wabiony barwami
jak w transie
płatki kwiatów
źdźbła trawy
a wszystko drży...
co ci się śni
- Cezary Bocian
Dzień minął na pracach domowych, zakupach i takie tam, jednym słowem gospodarczo. Powróciłam do przypomnienia sobie treści książki, która kilka lat temu oczarowała od pierwszego zdania. Po latach czaruje tak samo a może nawet bardziej :)
Wpadłam na chwilę aby pozdrowić i wracam do mojej Bikini:)
...oczywista oczywistość "mojej" :)
Usuń:)
Usuń... i na dobranoc dla Ciebie Bogusław Mec.
A odkąd Ciebie mam...
https://www.youtube.com/watch?v=tkuYb7LgKHk&list=PLMWgoA54iyUQljBN0SyNcYKn0KxkRcdm7&index=17
Chodzę jeszcze krętą drogą
Do twoich warg
Jeszcze żyję jak we śnie
Nie kochałem tak nikogo
Od wielu lat
Miałem ja z lodu serce swe
I odkąd ciebie mam
Znam wreszcie ten klucz
Klucz do serc zimnych jak lód, jak lód
I odkąd ciebie mam
Odkrywam znów
Sens, w którym zamknąć bym mógł
Dzień od poranka do snu
Kocham dni, które przy tobie mam
Dni nieznane mi
Kiedy w tańcu myślą musnę
Twych włosów szron
Ulatuje zło z mych rąk
Światu rzuć do stóp tę suknię
Utkaną z gwiazd
I prowadź nas po tym niebie
[2x:]
Bo odkąd ciebie mam
Nie gonię już słów
Słów, które kłamią jak z nut, jak z nut
Ja, odkąd ciebie mam
Odkrywam znów
Sens, w którym zamknąć bym mógł
Dzień od poranka do snu
Kocham dni, które przed sobą mam
Dni nieznane mi
Dobranoc, Zuziu, marcinkowych snów ) I do jutra, pa :)
Ewuniu,
Usuńz dobranocnym uśmiechem i buziakiem słowa Wieszcza A.M. :
Z sercem rozmawiać chcę godziny,dni lata,
do końca świata i po końcu świata.
Pa :)
:)))
UsuńI pożegnam już dość męczący pogodowo piątek, zimny, jak cholera! Ale cóż, przyjdzie się przyzwyczaić... Na zakończenie dnia i różanych fotek na Impresjach, zadedykuję Wszystkim tango z różą w zębach :)*
OdpowiedzUsuń❤️*❤️
Łucja Prus - Tango z różą w zębach
https://www.youtube.com/watch?v=SWaoWYqGQsY
Dostałam od Ciebie kwiat
Różę ognistą
Choćby zawalił się świat
Wiem wszystko
Nie wstawię jej do wazonu
By tam zwiędła i uschła
Róża
Czerwona
Jak usta
Tango
Z różą w zębach
Tą różą nocny mrok
Podpalę
Łuna
Do nieba sięga
Płomienno wonnym
Pożarem
Tango
Z różą w zębach
Spróbuj odebrać mi tę różę
Ustami po nią śmiało sięgaj
Jeżeli pragniesz
Bym tańczyła
Z tobą dłużej
Tango
Z różą w zębach
Usta nam
Kaleczą ostre ciernie
Lecz nie czujemy nic
Już zaczynamy iść
Miłości ścieżką
Splątaną misternie
Chce mi się
Płakać i śmiać
Tańczyć i śpiewać
Lekko i blisko mi tak
Do nieba
Na próżno wołać pomocy
Oczy rzęsami przykrywać
Będę
Tej nocy
Tańczyła
Tango
Z różą w zębach
Tą różą nocny mrok
Podpalę
Łuna
Do nieba sięga
Płomienno wonnym
Pożarem
Tango
Z różą w zębach
Spróbuj odebrać mi tę różę
Ustami po nią śmiało sięgaj
Jeżeli pragniesz
Bym tańczyła
Z tobą dłużej
Słowa Jonasz Kofta
❤️*❤️
Dobrej i spokojnej nocy, do cieplejszego (może) jutra, pa :)))***
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńI już weekend i jutro sobota. "Słowem na Dobranoc" w kołysance na dziś zaszczyci nas Piotr Polk -
* * *...Jesień złota...* * *
❤️*❤️
https://www.youtube.com/watch?v=LP1clwijp00
Wstań i wyjdź do ludzi
Uśmiech włóż na twarz
Wiem, że to cię nudzi
Jakoś radę dasz
Radę dasz
Jesień złota
I znowu sobota
Miastem rządzi dzicz
Po robocie, po kłopotach
Zluzuj sobie smycz
W knajpach parno
Parno, gwarno
Bury dymu koc
Tu cię któraś może przygarnąć
Choć na jedną noc
Wstań, czas to nie zając
A z ciebie żaden chart
Tym, którzy nie grają
Rzadko sprzyja fart
Sprzyja fart
Jesień złota
I znowu sobota
Miastem rządzi dzicz
Po robocie, po kłopotach
Zluzuj sobie smycz
Rozedrgany liżesz rany
W sercu plucha, szadź
Masz za sobą tyle przegranych
Że się boisz grać
Ciemna strona
Łza tak słona
Że nie spływa z rzęs
Obca bliskość
Głośna, spocona
Tylko to ma sens
Jesień złota…
Jesień złota...
Autor tekstu: Jan Wołek
Kompozytor: Romuald Lipko
❤️*❤️
Dobranoc, dobranoc wszystkim, oraz Tobie Miła moja.:)))***
Szczęśliwego weekendu Ci życzę...:)))***
No to jeszcze raz Piotr Polk, póki jeszcze piątek -
OdpowiedzUsuń***...Kosmiczny piątek...***
https://www.youtube.com/watch?v=BTisGcnp4gg&list=RDBTisGcnp4gg#t=17
Na początek, dobry piątek,
W piątek łatwiej, stracić wątek,
Gdy świadomość nas ośmieli,
Że czas mamy do niedzieli,
Że czas, do niedzieli.
W nocnym miasta gwiazdozbiorze,
Nie czujemy się najgorzej,
Bo w knajp ciemnych konstelacjach,
Leży cała bytu racja,
Bytu gracja.
Nocne Marki, nocne Grześki,
Nocne Darki, nocne Cześki,
Teraz jeszcze nienaganni,
Ale rano ciężko ranni.
Nocne Marki, nocne Grześki,
Nocne Darki, nocne Cześki,
Teraz jeszcze nienaganni,
Ale rano ranni.
A tu cuda, wino, wóda,
Dzisiaj się każdemu uda,
Dzisiaj rudy jest brunetem,
Głupi – sprawny pod beretem,
Sprawny pod beretem.
I pamięta te slogany,
Które zgłuszą wszystkie damy,
A zgłuszona dobrze dama,
Nie ma prawa zasnąć sama,
Zasnąć sama.
Nocne Marki, nocne Grześki,
Nocne Darki, nocne Cześki,
Teraz jeszcze nienaganni,
Ale rano ciężko ranni.
Nocne Marki, nocne Grześki,
Nocne Darki, nocne Cześki,
Teraz jeszcze nienaganni,
Ale rano ranni.
No a rano, jak to rano,
Ma powieka ciężar trumiennego wieka,
Chociaż słońce już wysoko
I ci wtyka palec w oko,
Palec w oko.
Ale znowu, będzie piątek,
Kiedy łatwiej stracić wątek,
Gdy świadomość nas ośmieli,
Że czas mamy do niedzieli,
Że czas do niedzieli.
Nocne Marki, nocne Grześki,
Nocne Darki, nocne Cześki,
Teraz jeszcze nienaganni,
Ale rano ciężko ranni.
Nocne Marki, Wieśki, Cześki,
Nocne Darki, Jaśki, Grześki,
Teraz nienaganni,
Ale rano.
Autor tekstu: Jan Wołek
Kompozytor: Włodzimierz Korcz
:)))*
No to niech będzie jeszcze raz Piotr Polk -"Walizka"
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=u8dXFaO8dbQ
Walizka ta sama od lat
Kupiona za pierwszą wypłatę
Na wielkiej przygody zadatek
Na podróż triumfalną przez świat
Cierpliwie waruje u drzwi
W niej ciasno upchane marzenia
Tak pewne bliskiego spełnienia
Że liczą na palcach już dni
Zanim oczy sklei sen
Ja wędruję z nią gdzieś hen
Gdzie codzienność niecodzienna
Prawda jedna i niezmienna
Zanim oczy sklei sen
Śmiało wkraczam w wielkie światy
Piękny, zdrowy i bogaty
Los ma dla mnie szczodry gest
I w ogóle
Bosko jest
Bosko jest
Bezbarwnie gdzieś śpieszą się dni
A w życiu niewiele się zmienia
Na półkę z napisem „złudzenia”
Nerwowo zerkają me sny
Choć wiem, że im pora iść tam
Gdzie mole znoszone tną futra
Wciąż wyrok odkładam do jutra
A jutro w walizce swej mam
Zanim oczy sklei sen…
Śmiało wkraczam w wielkie światy…
:)))***
A co się będę certolił...Jeszcze raz Piotr Polk -
OdpowiedzUsuń***...Jest świetnie...***
https://www.youtube.com/watch?v=NkUFIv8aQm4&list=RDNkUFIv8aQm4&index=2
Jest świetnie, jest bezdzietnie
Mieszkanko jak szkatułka
Z paniami jest dyskretnie
Skarpetki śpią na półkach
Na biurku drogie pióro
W piwnicy drogie wino
I my jesteśmy górą
A oni są doliną
I zawsze ponad kreskę
I dobrze jest samotnie
Nie martwisz się czy deskę opuścić, czy odwrotnie
I świat Cię wciąż zachwyca
I nie zakłóca marzeń
Ni pamięć o rocznicach
Ni powtarzalność zdarzeń
I świat Cię wciąż zachwyca
I nie zakłóca marzeń
Ni pamięć o rocznicach
Ni powtarzalność zdarzeń
Jest świetnie i tak trzymać
Pośladki mgną do tronu
Nie trzeba się nadymać
Nie trzeba spuszczać z tonu
Na baczność stoją w szafie, oddziały garniturów
Ktoś rozbił się na rafie
Ty zawsze sobie guru
Na ręce PATEK PHILIPPE
Wskazówki mu się złocą
W nieustającej chwili
tylko cholera po co?
I świat Cię wciąż zachwyca
I nie zakłóca marzeń
Ni pamięć o rocznicach
Ni powtarzalność zdarzeń
I świat Cię wciąż zachwyca
I nie zakłóca marzeń
Ni pamięć o rocznicach
Ni powtarzalność zdarzeń
Tekst - Jan Wołek
Muzyka -Włodzimierz Korcz
Zatem,- miłej soboty.:)))*
O widzisz, jak się przydały piosenki na rano, dziękuję, wysłuchałam z przyjemnością :)* A moja kołysanka była ciut przed Tobą.
UsuńDzień dobry w sobotę :)*
OdpowiedzUsuńMgła, deszcz, a za oknem zaledwie 3 stopnie. Na szczęścia można dziś dłużej się powylegiwać w domowych pieleszach i spokojnie napić się leniwej sobotniej kawy. A do kawy dołączam trochę jesiennych kolorów i lirycznego ciepła w przebudzance ze Sławą Przybylską.
*** Jesienne liście ***
https://www.youtube.com/watch?v=0EFrfHCb4gM
Już jesień się złoci i szumi pożółkły liść
Jak dobrze mi z tobą po dróżce znajomej iść
I ten tylko wie, co szczęściem się zwie
Gdy kocha jak ja, jak ty - mnie
Choć lata minęły, miłości nie zniszczył czas
Ten park nas rozdzielił i oto połączył nas
Jak ciepło twych rąk, jak ramion twych krąg
Ogarnia mnie twój wierny wzrok
Choć jesień dokoła i ślady zasypał liść
Nas wiosna znów woła i staje przed nami dziś
Niech biegnie czas, gdy szczęście jest w nas
Gdy czułość i szczęście jest w nas
Autor tekstu Henryk Hubert
Kompozytor Borys Mokrousow
Dużo dobrości na dziś i choć odrobinę jesiennego słonka Wszystkim :)*
Witaj Ewuniu :)
OdpowiedzUsuńSzarością powitała sobota i deszczem. Ale nic to, od tego pogodne myśli i uśmiech, aby szarość rozjaśnić. Przebudzanka, kawa i może spóźniona a może właśnie znalazła właściwy czas, jesienna miłość ;)
Jesienna miłość
Zdaje się spóźniona, odfrunęły ptaki,
zamilkły cykady chłodnawym wieczorem;
we wrzosowej sukni z jabłek aromatem
poderwała serca do kochania skore.
Dla niej czas nieważny, rozczesuje włosy
i ze słońcem biegnie w łąkę z goryczkami,
zamglone poranki wierszem wypogodzi,
między strofy schowa płatków róż aksamit.
Niebo poszarzało, wiatr struny napina,
ona tańczy z liściem w złotawej przestrzeni,
nuci z obłokami w głogach, jarzębinach,
że potrafi szarość w purpurę zamienić.
- Ewa Pilipczuk
Pozdrawiam cieplutko z uśmiechem i pozytywnymi myślami, do spotkania, pa :)
Dobry wieczór, Zuziu :)
UsuńNa Wschodniej też deszczowo i zimno, jednak nie byłabym sobą, gdybym choć na chwilę nie zajrzała do ogrodu. A tam wszystko jeszcze bardzo kolorowe w pięknej kroplistej biżuterii, a z nowinek mogę odnotować powtórne kwitnienie fiołków i sasanek. Sikory licznie nawiedzają dojrzałe słoneczniki, po orzechu włoskim szaleje ruda złodziejka, a do stawika przyleciał mysikrólik zażyć kąpieli :)) Że też mu się chciało w deszczu. Parę koszy mokrych chwastów wyleciało na kompost, trochę fotek też nastrzelałam, więc jestem zadowolona z pobytu :) Czasem warto ciepło się ubrać i wyjść z domu nawet w deszczową pogodę.
Znalazłam w sieci taki październikowy wiersz, spodobał mi się, więc go puszczam na Impresjach.
październikowo
rozrzutnie, albo nie
a gdyby
tak po prostu
ograniczyć palenie
przejść na zdrowe jedzenie
korkociąg i termometr do wina
ukryć w sejfie tuż obok brylantów
dolarów akcji opla i listów clintona
a gdyby
przespać
przedwiosenne
nieznośne chłody
śnieżne zawieje mikołaje
anyżkowo-gwiazdkowy niby cud
i zbudzić się gdy kluczem wiolinowym
ponad partyturą przeoranych pól przepłynie
ptaków ciepłolubnych kwietniowo-wiosenny sznur
a gdyby tak
październikowo
oziębłe oszczędności
zamienić na kwietniowo
wiosennie zakręcenie w miłości
a gdyby tak...
Joanna Janda
Bo ja wiem? Chyba bym jednak nie chciała, lubię wszystkie pory roku, nawet słotną jesień. Pozdrawiam z miłym domowym ciepełkiem i życzeniami przyjemnego wieczoru :)
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńDeszczowa pogoda popsuła mi dzisiejsze plany i jestem na nią
zły i smutno mi.
Osłodzę sobie życie ciastkiem z dziurką z piosenki Ewy Błaszczyk i Piotra Polka -
* * *... Nie bądź smutna...* * *
❤️*❤️
https://www.youtube.com/watch?v=sS3xBtyP6yU
Nie bądź smutna,
no nie bądź,
ta mgiełka, to tylko pamięć.
Patrz jakie czyste niebo,
a w morzu - łabędź!
Nie bądź smutny, ja nie chcę,
to czarne, to tylko myśli,
dalej jest mała przystań
na brzegu Wisły.
Nie bądź smutna, no nie bądź,
ta chmura jest małą chmurką,
jutro już będzie słońce
i ciastko z dziurką!
❤️*❤️
Częstujcie się przed snem ciasteczkiem, dobranoc wszystkim.:)))***...słodkich snów życzę.:)***
Ewuniu,Jasku:)
OdpowiedzUsuńJesienno wiosenne zakręcenie miłości poparte słońcem i ciastkiem z dziurką daje poczucie bezpieczeństwa w tym zabieganym dziś i jutro dniu. Teraz już tylko jedno oko spogląda na klawiaturę bo drugie przysypia. Dziękuję za dziś, dobranoc:):):)
Dobry wieczór w środku nocy Zuziu, Jaśku :)))*
OdpowiedzUsuńPrzysnęło mi się o porze dobranockowej, melodia deszczu dobrze nastrajała, to ja już tylko cichutko pokołyszę...
❤️*❤️
*** Zanosi się na noc ***
http://www.youtube.com/watch?v=6CBYcFQLCKw
Wchodzę w twoje senne słowa,
mrok mi ciebie podarował.
Ciszę sypią wiatry dookoła,
ty mnie w nią znowu wołasz.
Chyba się zanosi na noc,
dobranoc, dobranoc.
Wiatr powraca do marzenia,
rozsypują się wszystkie słowa.
W milczeniu w sen ciebie wołam
i pragnieniem wołam na noc.
Pewnie się zanosi na noc,
dobranoc, dobranoc.
Kwitnie w twoich włosach ręka
i z pragnienia jesteś cała.
Wszystko naokoło czeka,
wszystko nas zapowiedziało.
Biorę ciebie z sobą na noc,
dobranoc, dobranoc.
Mrok powietrza poodsłaniał
i wiewiórki w naszych szeptach.
Dla nas się otworzył kamień,
sen się sypie z niego na noc,
sen się sypie z niego na noc,
dobranoc, dobranoc.
słowa. Bogdan Chorążuk
muzyka. Tadeusz Woźniak
❤️*❤️
Dobranoc Wam, Kochani ... i już "biorę Ciebie z sobą na noc"... naj, najczulej :)))***
... a jakby kto pytał, to wstawiłam nowy wpis :)* Zapraszam.
OdpowiedzUsuń