Skansen Muzeum Wsi Lubelskiej w listopadowym słońcu. Było cicho, spokojnie i bardzo nastrojowo. Fotki z 18.11.2016 r. |
A na rozjaśnienie szarego dnia mój grudnik, który już w listopadzie rozpoczął kwitnienie :) |
Zapasy
na zimę
Ktoś mnie
nauczył słuchać wiatru
marudzącego
wśród gałęzi
przyglądać
się bocianim gniazdom
gdy w krąg
wiosenny wchodzi księżyc
mokrym
zawilcom złożyć pokłon
z zachwytu
piać nad kłosem trawy
(oddałam
się w niewolę słowom
póki nade
mną czas nie zamilkł)
niebo
oglądam w oknach lasu
i tam gdzie
szafir mknie w strumieniu
nawet gdy
blado-senny lazur
zakłada
płaszcze z chmur jesienią
zanim
refleksy strof zanikną
wiersze w
niepamięć kurz zasypie
zawekowałam
w sobie miłość
wystarczy
nam na każdą zimę
Ewa
Pilipczuk
Witam w ostatnią niedzielę listopada :)*
OdpowiedzUsuńNa razie chłodno i mżawkowo, ale mam nadzieję na rozpogodzenia w ciągu dnia, czego i Wam gorąco życzę.
Zapasy na zimę porobiłam, zapraszam do ciepłych chwil ze słowem i obrazkami :)*
Miłej niedzieli Wszystkim.
Dzień dobry Ewuniu :)
OdpowiedzUsuńSkanseny to powrót do przeszłości. Okrywa to co zostało utrwalone na kartach pamięci. W wierszu dostrzegam piękną teraźniejszość i przyszłość.
* * *
Kto kocha deszcz i kocha dom,
i na życie zwraca cichy wzrok,
za tym mi iść choćby przez grom,
i u jego ognia grzać się,
bo takiej duszy nie przestraszy
ani raj, ani piekła mrok,
kto kocha deszcz i kocha dom,
i na życie zwraca cichy wzrok.
- Frances Shaw
- bez tłumacza
Po dzisiejszym niebie urządzają zawody: słońce i ciemne, deszczowe chmury. Która z opcji wygra pokażą najbliższe godziny.
Słonecznego i pogodnego dnia życzę Wszystkim, pa :)
... errata : odkrywa to co zostało utrwalone...:)
UsuńDobry wieczór, Zuziu :)
UsuńSkanseny, to miejsca, gdzie się czas zatrzymał, a nastrój listopada dodają im niezwykłej magii, trochę jak z "Wesela" Wyspiańskiego. Wydaje mi się, że to baśniowy świat, w którym drzemią duchy naszych przodków. Tu moim zamysłem było pokazanie nastroju późnej jesieni, doskonale korespondującego z pejzażem tego magicznego miejsca.
A wiersz... zbieramy w sobie najpiękniejsze chwile, obrazy, zachwyty i wzruszenia do wewnętrznego skarbca, a z biegiem lat możemy z niego czerpać ciepło i miłość. I rozdawać innym. To nasze najcenniejsze "zawekowane" bogactwo.
Miłość
Miłości, która od zarania wieków
Płynęłaś w wodach i na ziemi;
Ty, która w drzewie i głębi stawów
Łączyłaś ryby i ptaki.
Ty, co w ruchomym lesie
Burzysz soki pod korą
I bawisz się, w nagłej godzinie,
Uległością i siłą.
Ponad wszelkim dobrem i złem
Prowadzisz serca, co świecą w ciemności,
Miłości, widziana zwierzęcia okiem,
O, boże dusz i krwi...
Anna de Noailles
z tomu „Le Cœur innombrable”, 1901 tłumaczył Ryszard Mierzejewski.
Wróciłam do domu po odwiedzeniu ogrodu i małym spacerze po lesie. Odetchnęłam od zgiełku miast, nazbierałam w siebie nowych wzruszeń z listopadowych pejzaży. Trochę zimno, ale rozruszałam się świetnie :) Kocham i deszcz, i dom, jak w wierszu Frances Shaw, który zacytowałaś.
Miłych ostatnich godzin niedzieli w domowym ciepełku, buziaki ślę :)
Dla Ciebie na dobranoc...
UsuńE. E. Cummings
Miłość jest miejscem
miłość jest miejscem
przez granice tego
miejsca przebiega
(cichym i jasnym przejściem)
każde miejsce
tak jest światem
wewnątrz tego
świata legły
(w przytuleniu bratnim)
wszystkie światy
tłum. Stanisław Barańczak
Dobrej, spokojnej nocy Zuziu, może jeszcze przed snem posłuchasz piosenek dzisiejszej Jubilatki, zaprezentowałam je w dobranocce "ogólnej".
Pogodnych snów i do spotkania jutro, pa :)
Ewuniu :)
UsuńEch ! Zniknął mi cały napisany tekst :( Dziękuję za wspaniale piękne dwa wiersze, którymi się rozkoszuję. Na dobranoc... nie może być o czymś innym niż o miłości, bowiem
wieczór to czas nastroju i pogodnych myśli :)
* * * * *
miłość jest gęstsza niż zapomnieć
przejrzystsza niż pamięć
rzadsza niż fale są wzburzone
częstsza niż ponieść klęskę
jest nocna i szaleńcza
i nie być mniej nie może
nie może które głębsze
potrafi być niż morze
miłość mniej zawsze jest niż walczyć
mniej nigdy niż ocaleć
mniej większa niż najmniejsze zacząć
mniej mniejsza niż żyć dalej
jest mocna i słoneczna
w niej śmierci więcej nie ma
niż w niebie które świętsze
potrafi być od nieba
- E.E. Cummings
- Stanisław Barańczak przełożył
Buziaki, do jutra, pa :)
Dziękuję, Zuziu :) Wspaniale smakował do pierwszej kawy. Dobrego dnia :)
UsuńWitaj Ewo, dawno tu mnie nie było. Wiersz przepięknej urody adekwatny do pory roku i nie tylko. Och jak ja lubię twoje wiersze - płyną jak melodia
OdpowiedzUsuńWitaj Jagusiu :)
UsuńMiło Cię gościć na Impresjach :) Dziękuję za ciepło słów, którym mnie tak szczodrze obdarowałaś. Pozdrawiam ciepło i zapraszam częściej :)
* * *... Trochę o...* * *
OdpowiedzUsuńA miłość, to cygańskie dziecię
co raz to zmienia swoje zdanie
i tak się dzieje na tym świecie
dopóty działa lek na przetrwanie.
Tu nie pomogą piękne wiersze
zawekowane w szczelnym słoju
bo miłość ma potrzeby szersze,
choćby chęć szalonych podbojów
Panicznie boi się samotności
i bywa tak, że z czasem umiera
gdy nie zazna drugiej czułości,
albo bierze ją jasna cholera...
Zawekowana tylko na jedną zimę,
wiosną da nogę gdzie pieprz rośnie
chyba, że czułość wzrośnie krzynę,
i ta nowa miłość znowu odrośnie...
Autor - Jasiek juhas
Ciepełka życzy przechodzeń...:)*
Jaśku j,
Usuńbyło mi ogromnie smutno, że pozostawiłeś Ogródek nie dając znaku, a przecież jesteś stałym, codziennym bywalcem.
Miłości nie tylko na jeden sezon Ci życzę.
Zuziu, wybacz ale jestem połamany przez niesamowicie
Usuńbolesny atak korzonków, że do dziś nie mogę usiąść do
kompa. Pozdrawiam.:)*
Dobry wieczór, Jaśku :)*
UsuńDziękuję za refleksje o miłości ułożone w Twoje strofy. Miłość, to nie tylko branie, to również dawanie innym tego, co przez lata udało nam się nazbierać i "zawekować" nie w wiersze (choć mają w nich swoje odbicie), a w siebie.
Zbieramy w sobie najpiękniejsze chwile, obrazy, zachwyty i wzruszenia do wewnętrznego skarbca, a z biegiem lat możemy z niego czerpać ciepło i miłość. I rozdawać innym. To nasze drogocenne bogactwo, empatia i dawanie miłości na co dzień, której z biegiem lat mamy coraz więcej. Nie tylko na jedną zimę...
Radości i zdrowia na pozostałe godziny niedzieli, bez korzonkowych bólów. Współczuję i mam nadzieję, że już się lepiej mają :)*
I kawałek lirycznej muzyki na dziś -
OdpowiedzUsuńGuns N' Roses - November Rain -
https://www.youtube.com/watch?v=Wztqc65mcUg
***...Listopadowy deszcz...***
Kiedy patrzę w Twoje oczy
Widzę stłumioną miłość
Ale kochanie kiedy trzymam Cię w ramionach
Nie wiesz, że czuję to samo?
Bo nic nie trwa wiecznie
I oboje wiemy że serca mogą się zmieniać
I ciężko jest trzymać świeczkę
W zimnym listopadowym deszczu
Przechodziliśmy to przez bardzo długi czas
Starając się tylko zabić ból
Ale kochankowie zawsze przychodzą i kochankowie zawsze odchodzą
I nikt tak naprawdę nie jest pewny komu pozwoli dzisiaj
odejść
Jeżeli moglibyśmy znaleźć czas to powiedziałbym tobie bez ogródek,
Mógłbym uspokoić moje myśli,
Wiedziałbym tylko, że jesteś moja
Cała moja
Więc jeżeli chcesz mnie kochać
kochanie, nie powstrzymuj się
Albo ja skończę odchodząc
W chłodnym, listopadowym deszczu
Czy potrzebujesz trochę czasu... sama ze sobą?
Czy potrzebujesz trochę czasu.. w samotności?
Każdy potrzebuje nieco czasu, sam ze sobą
Potrzebujesz trochę czasu... w samotności
Wiem, że trudno jest trzymać otwarte serce
Kiedy wydaje się że nawet przyjaciele krzywdzą Cię
Ale jeżeli mógłbyś uleczyć złamane serce
Czy czas nie oczarowałby Cię?
Niekiedy potrzebuję trochę czasu... sam ze sobą
Niekiedy potrzebuję trochę czasu.. w samotności
Każdy potrzebuje nieco czasu... sam na sam
Potrzebuję trochę czasu w samotności
I kiedy Twoje lęki zapadają się
A cienie ciągle zostają
Wiem że potrafisz mnie kochać
Kiedy nie pozostaje Ci nic obwiniać
Więc nieważne są ciemności
My ciągle możemy znaleźć drogę
Bo nic nie trwa wiecznie
Nawet zimny, listopadowy deszcz
Nie sądzisz, że kogoś potrzebujesz?
Nie sądzisz, że kogoś potrzebujesz?
Wszyscy kogoś potrzebują
Nie jesteś jedyny
Nie jesteś jedyny
...:)*
To fakt, zimny listopadowy deszcz to niezbyt dobra pora na miłość, choć w piosence Jerzego Połomskiego jest inaczej. Żałuję, że jej nie śpiewa kobieta...
Usuń*** Posłuchaj kochana ***
https://www.youtube.com/watch?v=1wzmYsp5BBs
Listopad, niedobry to czas
By zakochać się pierwszy raz
Co krok utrudnienia, przeszkody
Ze strony pogody
Na przykład, powiedzmy, jak dziś
Razem mieliśmy do parku iść
Park miał być czerwony i złoty
Lecz na pewno poczerniał od słoty
Posłuchaj, kochana
Deszcz jesienny w rynnach szumi od rana
Deszcz jesienny w rynnach szumi i szumi
Deszcz jesienny nic innego nie umie
Posłuchaj, jedyna
Nasza miłość się deszczowo zaczyna
Ale wkrótce się rozpogodzi
Nie może co dzień padać deszcz
Lecz zanim słońce zaświeci znów
Musi wystarczyć ciepło moich słów
Usiądźmy przy oknie
Spójrz, jak w bramie się kryją przechodnie
Teraz mocniej się przytul do mnie
Zaraz zapomnisz, że pada deszcz
słowa: Mirosław Łebkowski
:)*
a o 22.00 w tvp2 koncert Dawida Garretta. Z pewnością obejrzę
OdpowiedzUsuńw łożu boleści z gorącym rozgrzewaczem.:-(
Jak wytrzymam, to i ja posłucham, a przynajmniej nagram dziękuję za info :)
UsuńZdrówka nieustająco :)
Już powiem dobranoc z wierszem na jutro Witolda Wieszczka -
OdpowiedzUsuń* * *...VIII (DZIEŃ DOBRY)...* * *
❤️
Dzień dobry Kochana! Dzień dobry Aniele!
Jak dobrze rozpocząć dzień tymi słowami,
wtuliwszy się w Ciebie ciężarem zła całym,
co się z trosk codziennych nagromadził w ciele.
Dzień dobry Najsłodsza! Spoglądasz już śmielej
niż wczoraj. Poranek tańczy nad głowami,
do nowego życia budząc, miłość sławi,
co nas położyła w te zmięte pościele!
Dzień dobry! – dwa słowa, a znaczą tak wiele,
że można ich mocą cały świat naprawić,
a kiedy się przy nich stykamy ustami,
czas zwalnia i pisze nowe przeznaczenie –
Dzień dobry przebiega przez całe stworzenie
jak dreszcz, gdy się rano w łóżku spotykamy.
❤️
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie kochana.:)))***...już
grzeję korzonki i czekam na koncert Davida Garretta.:)*
Piękne, ja też jeszcze czekam, a na dobranockę coś też zafundowałam :) Ale dam w osobnym poście, za chwilę.
UsuńDziś dobranocka nietypowa, bo i data nietypowa :)*
OdpowiedzUsuń27 listopada 1953 r urodziła się Edyta Gepert, polska piosenkarka, wykonawczyni piosenki literackiej i poezji śpiewanej.
Po raz pierwszy zaprezentowała się szerokiej publiczności w 1984 r, kiedy to zdobyła I nagrodę na Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu oraz Grand Prix XXI KFPP w Opolu.
Jest jedyną piosenkarką, która zdobyła opolskie Grand Prix czterokrotnie:
• "Jaka róża taki cierń" (1984)
https://youtu.be/h0DT8yYF15E
• "Och, życie, kocham cię nad życie" (1986)
https://youtu.be/dhX9P1EVR8Y
• "Idź swoją drogą" (1995) - romans oparty na folklorze cygańskim wg słów J. Kofty do muzyki E. Dębickiego
https://youtu.be/ebSgZ5Jn9c0
• 2014 - za całokształt dotychczasowej działalności. Została wówczas odznaczona również Honorowym Złotym Mikrofonem:
https://youtu.be/LrctHiS2gXM
Edyta Geppert nie lubi, gdy jej twórczość klasyfikuje się jako poezję śpiewaną lub piosenkę poetycką. Mierzy się także z piosenką dramatyczną, refleksyjną, liryczną i kabaretową. Wykonywała też country, heavymetal, hardrock oraz rap.
Każdy recital Edyty Geppert to misternie przygotowany spektakl. Śpiewa do tekstów Jacka Cygana, Magdy Czapińskiej, Wojciecha Młynarskiego, Agnieszki Osieckiej, Jerzego Ficowskiego i wielu innych twórców.
Muzycznie z Edytą Geppert w latach 1985-2002 na stałe współpracowali Tomasz Bajerski i Henryk Alber, a obecnie - Krzysztof Herdzin, Jerzy Szarecki oraz zespół Kroke.
Posłuchajmy jeszcze kilku utworów w wykonaniu Edyty Geppert:
• "Nie żałuję"
https://youtu.be/2pdqLJj0FCo
• "Tłum"
https://youtu.be/2VVUl-Eukk0
• "To nic, że to sen"
https://youtu.be/dqEm_wX6dPw
• "Ty, Panie" ("Zamiast")
https://youtu.be/CQaP2sA-Vps
"Ty, Panie, tyle czasu masz,
mieszkanie w chmurach i błękicie,
a ja - na głowie mnóstwo spraw
i na to wszystko jedno życie.
A skoro wszystko lepiej wiesz,
bo patrzysz na nas z lotu ptaka,
to powiedz, czemu tak mi jest,
że czasem tylko siąść i płakać.
Ja się nie skarżę na swój los,
potulna jestem jak baranek,
i tylko mam nadzieję, że...
że chyba wiesz, co robisz, Panie".
(udostępniłam za Ewą Kałużną z FB)
❤️
Jubilatce życzę wszystkiego najlepszego, dalszych sukcesów i oczywiście STO LAT!!!
A Wam... dobranoc, dobranoc Wszystkim chorym, zdrowym sennym i czuwającym, i Tobie, Kochanie moje :)))*** ... miłego słuchania, jak nie dziś, to jutro. Pa :)))***
Poniedziałkowe bry :)*
OdpowiedzUsuńDeszczowe przebudzenie, i chyba wszystko zamarza, bo za oknem -2 stopnie, brrr...
Szybka kawa do pionu przed obowiązkami dnia i koniecznie ździebełko ciepełka zanim wyskoczę na dwór. Dziś z Jonaszem Koftą i Ireną Santor.
*** Ździebełko ciepełka ***
http://www.youtube.com/watch?v=39vYplbN99U
Wiem, że miłość jest udręką
Bo się wszystkiego od niej chce
Ja pragnę mało, malusieńko
A właściwie jeszcze mniej
Ździebełko ciepełka
W codziennych piekiełkach
W wyblakłym na szaro obłędzie
Różowa perełka, ździebełko ciepełka
Znów wiem, że jakoś to będzie
Gdy serce ukłuje przykrości igiełka
I biedne się czuje, niczyje
Ciepełka ździebełko
Ździebełko ciepełka
Wystarczy i wszystko przemija
Ździebełko ciepełka
Diamencik ze szkiełka
Czułości kropelka na listku
Ciepełka ździebełko
Tkliwości światełko
W twych oczach wystarczy za wszystko
Nie chcę wichrów, burz, nawałnic
Uczuć, w których spalę się
Jesteśmy przecież łatwopalni
Dla mnie najważniejsze jest:
Ździebełka ciepełka...
Pogodnego poniedziałku, udanego i bezkolizyjnego skoku w nowy tydzień ze wszystkim, co miłe i ciepłe, do spotkania grudniowym zmierzchem :)*
...trochę mnie przyspieszyło :))))) To będzie jeszcze listopadowy zmierzch. Oczywiście dzisiaj :)*
UsuńDzień dobry Ewuniu :)
UsuńSłonecznie, lazurowo z białymi dachami czyli chłodno. To na zewnątrz, a wewnątrz potrzeba zapewnienia, że jutro zakwitnie sad nie tylko z ździebełkiem ciepełka :)
Daj mi słowo
Już słońca wschód, początek dnia,
biały poranek obiecuje dobre chwile nam.
Jesteś mój, ale czy wiesz,
co jeszcze z twoich ust usłyszeć chcę.
Daj mi słowo, słowo niezwykłe,
co jutro zakwitnie jak sad, tak jak sad.
W sercu schowam, przejść wtedy mogę
przez ogień i wodę, bo wiem, że je mam.
Oczu mową dawno nazwane, zwyczajne i znane tak trwa.
Daj mi słowo, chcę w nie uwierzyć,
chcę z tobą je przeżyć, już czas.
Dzień chyli się, nadchodzi chłód,
nie uwierzyłeś jeszcze, miły, w białą magię słów.
A ja to wiem, gdy cisza trwa,
co nie nazwane jest, ucieka nam.
Daj mi słowo, słowo niezwykłe,
co jutro zakwitnie jak sad, tak jak sad.
W sercu schowam, przejść wtedy mogę
przez ogień i wodę, bo wiem, że je mam.
Oczu mową dawno nazwane, zwyczajne i znane tak trwa.
Daj mi słowo, chcę w nie uwierzyć,
chcę z tobą je przeżyć, już czas.
- Jonasz Kofta
Czas także na szybką kawę, pion i skok w codzienność :)
Ciepełka, uśmiechu, radości i do spotkania, pa :)
Dobry wieczór, Zuziu :)
UsuńPosypało trochę rano, pobieliło, "posoliło" i znikło. A mróz nie odpuszcza i przenikliwy wiatr też. I jakbym trafiła w autora z rana, bo 28 listopada 1942 r urodził się Jonasz Kofta, (zm. 19 kwietnia 1988 r), jeden z największych poetów polskiej piosenki, dramaturg, satyryk, piosenkarz i malarz.
A więc, zgodnie z przesłaniem jednej z jego piosenek... śpiewa Anna Serafińska
Trzeba marzyć
https://www.youtube.com/watch?v=MiBZGBWf0Jk&feature=youtu.be
Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć
Zamiast dmuchać na zimne
Na gorącym się sparzyć
Z deszczu pobiec pod rynnę
Trzeba marzyć
Gdy spadają jak liście
Kartki dat z kalendarzy
Kiedy szaro i mgliście
Trzeba marzyć
W chłodnej pustej godzinie
Na swój los się odważyć
Nim Twe szczęście Cię minie
Trzeba marzyć
W rytmie wietrznej tęsknoty
Wraca fala do plaży
Ty pamiętaj wciąż o tym
Trzeba marzyć
Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć
Jonasz Kofta
Muzyka Janusz Strobel
Przyjemnego wieczoru w domowym ciepełku po trudach dnia, pozdrawiam z uśmiechem :)
Dobry wieczór Ewuniu :)
UsuńU mnie suche chodniki, natomiast wiatr silny i bardzo zimny. Temperatura odczuwalna kilka stopni niższa. Czasami ma się farta na wygraną w Totka, Ty trafiłaś z urodzinami Jonasza Kofty, więc ten dzień niech pozostanie z Jego wierszami i piosenkami. Zadał bardzo dobre pytanie :)
Co to jest miłość
Co to jest miłość
nie wiem
ale to miłe
że chcę go mieć
dla siebie
na nie wiem
ile
Gdzie mieszka miłość
nie wiem
może w uśmiechu
czasem ją słychać
w śpiewie
a czasem
w echu
Co to jest miłość
powiedz
albo nic nie mów
ja chcę cię mieć przy sobie
i nie wiem
czemu
- Jonasz Kofta
Zabiegany miałam dzisiaj dzień lecz nad wyraz spokojny. Dobrze, bo ostatnio stres pogania stres a nawet powróciła migrena.
Teraz nadrabiam zaległości z wiadomości internetowych, czasami zabawne, czasami dziwne, ale kto powiedział, że ma być tylko zabawnie ;-)
Wieczoru pogodnego i gwiaździstego jak wieczorne niebo :)
To jeszcze raz na dobranoc dzisiejszy Jubilat (w zaświatach), aż żal że tak młodo opuścił ziemski byt... miał wiele darów bożych, pisał wspaniale.
UsuńJuż słońca wschód, początek dnia,
Biały poranek obiecuje dobre chwile nam.
Jesteś już mój, ale czy wiesz,
Co jeszcze z twoich ust usłyszeć chcę?
Daj mi słowo, słowo niezwykłe,
Co jutro zakwitnie jak sad –
Tak jak sad.
W sercu schowam,
Przejść wtedy mogę
Przez ogień i wodę,
Bo wiem, ze ja mam.
Oczu mową dawno nazwane,
Zwyczajne i znane tak trwa.
Daj mi słowo,
Chcę w nie uwierzyć,
Chcę z tobą je przeżyć,
Już czas.
Dzień chyli się, nadchodzi chłód,
Nie uwierzyłeś jeszcze miły, w białą magię słów.
A ja to wiem, gdy cisza trwa,
Co nienazwane jest, ucieka nam.
Daj mi słowo, słowo niezwykłe,
Co jutro zakwitnie jak sad –
Tak jak sad.
W sercu schowam,
Przejść wtedy mogę
Przez ogień i wodę,
Bo wiem, ze ja mam.
Oczu mową dawno nazwane,
Zwyczajne i znane tak trwa.
Daj mi słowo,
Chcę w nie uwierzyć,
Chcę z tobą je przeżyć,
Już czas.
Jonasz Kofta
A nam chyba już czas w podusie, strasznie mnie zmęczył zabiegany i lodowaty poniedziałek. Do jutrzejszego spotkania, Zuziu, dobranoc, pa :)
... tytuł wiersza oczywiście "Daj mi słowo".
UsuńEwuniu,
Usuńbędzie do porannej kawy :)
* * *
Chcę zrobić dla ciebie coś
Żebyś oniemiała wprost
Swój kapelusz zjeść
W czarnym fraku biec przez deszcz
Żebyś ze mną nie nudziła się
Żebyś może zadziwiła się
Żebyś wreszcie uwierzyła, że ja;
Mam niezaprzeczalny wdzięk
Chcę zrobić dla ciebie coś
Żebyś oniemiała wprost
Śpiewając na cały głos
Wyszczotkować lwa pod włos
Żebyś nigdy mnie nie miała dość
Żeby prędko ci mijała złość
Żebyś zawsze pamiętała to;
Jestem niewątpliwie ktoś
Chcę zrobić dla ciebie coś
Żebyś oniemiała wprost
Na razie przyniosłem bez
Biały jest
Ładny jest
Proszę, weź !
- Jonasz Kofta
Dobranoc Ewuniu, "mam niezaprzeczalny wdzięk" , pa )
Nigdy w to nie wątpiłam, Zuziu :) A za wiersz Jonasza do kawy serdeczne dzięki. Pomyślności na dziś :)
UsuńI mój zmęczony dzień już się ogląda za poduszką i kołderką, jeszcze tylko pożegnanie Impresji i palulki. Dzisiejsze Słowo będzie od Jana Wołka wyśpiewane przez Irenę Santor.
OdpowiedzUsuń❤️
* * *...Poduszka...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=mySHFMTtmNE
Nie po to jest poduszka
Byś ją wyganiał z łóżka
Choć dziś jeszcze ci się upiekło
Z szacunkiem, mój drogi
Ją podnieś z podłogi
I bardzo ją grzecznie przeproś
W poduszce, kochany
Są łez oceany
I słowa chłodniejsze niż morze
Są szepty przegranych
I radość wygranych
I prawdy najtwardszy orzech
W niej słowa miłości
I ziąb samotności
Za padłym bez walki kochankiem
W niej zęby zazdrości
I wstyd za tych gości
Co bladym wymknęli się rankiem
Nie po to jest poduszka…
Potrafi być ona
Czułości spragniona
Lecz liczę na inne słodycze
I w niej gdybyś konał
Jest twój konfesjonał
Choć jeszcze ci tego nie życzę
A gdyby – Bóg broń cię
Na uczuć tych froncie
Ktoś uległ nagłemu szałowi
Potrafi być trzecia i czwarta w trójkącie
I słowa nie powi mężowi
Więc jeśli od tego
Nie klapnie ci ego
Żyj w zgodzie z poduszką, kochanie
Bo z tobą, kolego
Nic jeszcze pewnego
A ona w mym łóżku zostanie
✫ ❤️ ✫
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miły mój:)))*** ... i idziemy w podusie, pa... z życzeniami poprawy zdrowia na jutro )))***
Witam we wtorek :)*
OdpowiedzUsuńŚnieżyca spowiła świat... już nic nie widać za oknem, tylko białą zadymkę, a Celsjusz zatrzymał się na -4 stopniach. Takiego obrotu sprawy jeszcze nie chciałam w listopadzie. Pewnie będzie ślisko...
Ale póki co, do pośpiesznej codziennej przynoszę kilka ciepłych strof.
*** A ty mnie kochaj ***
Zima rozsiadła się na świerkach,
wiatr czerwień kalin w śnieg postrącał,
mróz srebrne kwiaty w oknach dzierga
w złotawym blasku drobin słońca.
A ty mnie kochaj w białej ciszy,
choć lodem skute wszystkie rzeki,
bo nawet w grudniu, mój najmilszy,
chcę z tobą mieć nad głową błękit.
Kochaj mnie w dzień, w zimowe noce,
w chmurne poranki, nawet we śnie,
ja w twoją miłość się zaplączę,
wiesz chyba jak do ciepła tęsknię...
EP
I przebudzanka z Zimową piosenką w wykonaniu Janusza Gniadkowskiego.
https://www.youtube.com/watch?v=HR6FkIu2JwQ
Pogodnych chwil na dziś, udanego wtorku bez poślizgu Wszystkim :)*
Dzień dobry Ewuniu :)
OdpowiedzUsuńLekki mrozik powitał dzień w parze z błękitem nieba, to za oknem, a w mieszkaniu zimne kaloryfery i zimna woda w kranie ;-) Od czego cieplutkie i pogodne myśli aby ten niefart obrócić w żart !:) Z miłością podobnie jak z poznawaniem nowych, wymarzonych miejsc i umiejętności: nigdy nie jest za późno :)
Nigdy nie za późno
Na uśmiech promienny przy porannych zorzach,
gdy trawa w brylanty kropelek spowita,
na szepty wieczorne, kiedy rękę podasz
i ciekawym wzrokiem miękko mnie dotykasz.
Spacery po deszczu, gdy słońce w kałużach,
pocałunek w tańcu i spod rzęs spojrzenia,
czas przysiadł na chwilę, więc się w nim zanurzam,
lato gra na lutni w barwnych światłocieniach.
Przyfruń z ciepłym wiatrem, opleć słów powojem,
nawet gdy szarugi zmienią czerwień w sepię,
w żarze letnich uczuć można trwać we dwoje,
nigdy nie za późno na smak czułych westchnień...
Ewa Pilipczuk
Czas na real. Cieplutkie myśli i słowa pozostawiam dla Wszystkich i zmykam do codzienności, pa :)
Dobry wieczór, Zuziu :)
UsuńZima jak na razie trzyma, choć tylko z lekkim mrozem, ale pośnieżyło dość konkretnie, choć w mieście to niezbyt ciekawy widok, gdy na ulice wyjechały piaskarki.
Na miły wieczór przyszłam z poetyckim pejzażem zimowym Jerzego Harasymowicza.
Pejzaż zimowy
Jest mroczno. Góry w wielkiej ciszy stoją
jak tu i tam sterczące skrzydła aniołów.
W dole trzy domki przysiadły niby małe pieski, co się wszystkiego boją.
Niebieska sieć lasu zaraz zacznie nowy, milczący połów.
I słychać tylko, jak jemiołuszki gwarzą cienko,
pędzące z wiatrem w głogów czerwonych karetach.
Pod lasem młodnikiem, niby listek wąski, jesienny,
lis sunął tam, gdzie pieje kurnikowa meta.
Wtem łagodnie, jakby skrzydłami ptaków, zakryto mi palcami oczy.
Ach - mówię - kochanie, gdzie masz rękawiczki ? Zimno jest od dni paru.
Uważaj na swoje ręce, żeby ci ich mróz czasem nie zauroczył,
bo bez twych rąk, miła, świat byłby pusty jak drzewce bez sztandaru.
- Jerzy Harasymowicz
Zmarzłam dziś bardzo, gdyż lodowaty, północny wiatr wciskał się po prostu wszędzie. Z ulgą wróciłam do domu i z nadzieją na tę coraz bliższą wiosnę pozdrawiam Cię ciepło :)
Witaj wieczorkiem Ewuniu :)
UsuńZachodniej nie zabieliło, trochę zmroziło a po południu już było cieplej. Kaloryfery grzeją, ciepła woda w kranie, czyli życie mieszkańca większego miasta w pierwszych dniach niby zimy wróciło do normy :)
Ponieważ u Ciebie pośnieżyło przywołałam uśmiechniętą Śnieżynkę :)
Zima
Śnieżynko ! Śnieżynko !
Nasza gwiazdko z nieba !
Przyleć do nas, przyleć,
bo cię nam potrzeba !
Twoich białych czarów
co zmieniają ziemię !
Nasza gwiazdko z nieba,
brakuje nam ciebie.
Śnieżynko ! Śnieżynko !
Już czeka przy saniach
chłopczyk co zazdrości
ci tego fruwania !
Czekają żołnierze
na białe naboje,
żeby iść na wojnę
zimową pod szkołę.
Śnieżynko ! Śnieżynko !
Zaskrzyp pod butami
zimową melodię
białymi skrzypkami !
Zamień czarne drogi
w białe place zabaw,
otwórz lodowiska
na parkowych stawach !
Śnieżynko ! Śnieżynko !
Nasza gwiazdko z nieba !
Kiedy tu zawitasz ?
Marzannę nam przebacz.
Tyś nam już jedyną
Zimową Królową !
Nasza gwiazdko z nieba
tęsknimy za tobą.
- Witold Wieszczek
Ewuniu, też patrzę optymistycznie i czekam na wiosenne, ciepłe słoneczko ! A póki co, grzeję się odrobiną Metaxy. Wznoszę Twoje i moje zdrowie, Kochanie :)
Cieszę się, że awaria usunięta i już masz miłe ciepełko w domu :) Metaxa też nie od macochy, nie zaszkodzi z pewnością ;)
UsuńZdrówka zatem, Kochana! :) I jeszcze coś ciepłego na wieczór.
Podaruj mi...
Podaruj mi złoty, słoneczny uśmiech -
na te smutne listopadowe, deszczowe dni,
a na chłodną noc gorącą herbatę z malinami
bym miała słodkie i spokojne sny...
Do tego ciepły sweter i gruby koc,
na zbliżającą się niedługo zimę,
oraz aromatyczną kawę z kardamonem
i chroniącą od łez obszerną pelerynę...
Bo są na tym świecie małe, przyziemne rzeczy
dzięki którym jesienny chłód niestraszny bywa -
gdy doda się jeszcze uśmiech drugiego człowieka -
ciepło puchową pierzynką zmarzniętą duszę okrywa...
Więc podaruj mi dziś złoty, słoneczny uśmiech -
będzie lekarstwem na dudniący deszcz za oknem.
Przecież nadszedł jesienno-zimowy czas wyciszenia -
czas przygotowania na kolejny rok i kolejną wiosnę.
- Barbara Anna Lesz
Radości i pogodnych myśli przy wieczornej poezji :)
...:)
UsuńZ magią nocy
Zanurz nadmiar myśli w oceanie ciszy,
ukryj je w pościeli, niech ich nikt nie słyszy,
zostaw tylko marzeń cudowne dywany,
niech rozkwitną tęczą z fantazji utkanych.
Powędruj w krainę najpiękniejszych baśni,
w czarodziejskim świecie tak rozkosznie zaśnij,
zrzuć balasty, które do ziemi przybiły,
razem z magią nocy zbieraj nowe siły.
- magda*
Dobranoc Ewuniu, Ogrodnicy :) "Powędrujcie w krainę najpiękniejszych baśni" :)))
Roztoczyłaś piękną magię, Zuziu, chętnie bym ją zachowała na dłużej :) Dziękuję, dobrego dnia.
Usuń...:)
UsuńDobrywieczór na Dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńUporałem się ze strasznymi bólami korzonków, które mogę
porównać do bóli porodowych przy rodzeniu kamienia nerkowego.
Coś strasznego! Ale po wczorajszym dniu i nocy musiałem
odpocząć i odespać.
A teraz już zimowa kołysanka Zbigniewa Wodeckiego i Jana Wołka -
* * *...Kołysanka chłodnik...* * *
✫ ❤️ ✫
https://www.youtube.com/watch?v=qP3vqTw4y2A
Rodzimy się, gdy pada śnieg
Tacy jesteśmy czyści, tacy śnieżnobiali
A rzeki mają jeden brzeg
I życzmy sobie, byśmy na nim pozostali
Pada śnieg, choćby i wieczność w nim
My dziwnie mali
Grunt, że w sercu ciepło
Przecież pada śnieg
Choć rozum, tonie w głębi słów
Choć matowieje szczerej prawdy szklana kula
Za szybą śniegiem prószy znów
Dla serca zdrowo jest się czasem porozczulać
Spada śnieg, białą chusteczką
Świat w płaczu utula
Znów jesteś jak dziecko
Kiedy pada śnieg
Choć lata tracą pamięć już
I niebo się dopina na ostatni guzik
I gasi światła Wielki Stróż
Wczorajsi mali stają się śmiertelnie duzi
Pada śnieg, odwiecznym ściegiem
Łza na białej róży
Ktoś stopniał ze śniegiem
Przecież pada śnieg
✫ ❤️ ✫
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Maleńka.:)))*** -
..."Grunt, że w sercu ciepło"❤️...pa do jutra...:)))***
Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
UsuńA to dobra nowina, że przetrwałeś te bóle i mam nadzieję, że z dnia na dzień będzie coraz lepiej. Kuruj się i wygrzewaj, korzonki lubią ciepło :)
Chmurny i zimny wieczór odchodzi w czeluść nocy, jeszcze dzień i koniec listopada, idzie grudzień... a potem jeszcze tylko około czterech miesięcy i znów zakwitną przebiśniegi, krokusy, później fiołki, bzy jaśminy i róże... eh, rozmarzyłam się, czy dożyję?
Tymczasem zaś należy się Słowo na dobranoc, dziś liryczny Jan Zych.
✫ ❤️ ✫
¨*** [Dniom, że nazbyt ulotne...] •***
Dniom, że nazbyt ulotne,
ciężar nadać: znaczenie.
Póki oddech nie minie,
będę czekał na ciebie.
Przyjdzie czas i błękitne
okno otworzy.
Garstka łubinu tam kwitnie,
mokra od rosy.
Jeszcze nad tym pokojem
świeci pierwszym blaskiem
prawo wyobraźni,
ostatnie prawo łaski.
Ono czasem mi szepce
straszliwą nadzieję:
że w tym wierszu zostanę,
żeby czekać na ciebie.
✫ ❤️ ✫
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Mileńki :)))*** ... "w tym wierszu zostanę, żeby czekać na ciebie"... :)))***
... za chwilę ukołysanka...
... dziś z sennym marzeniem - When I dream at night - Marc Anthony
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=rEHgxUNC4o8
✫ ❤️ ✫
Czułe pa, do ranka :)))***
Dzień dobry środowy przedświtek :)*
OdpowiedzUsuńNo i listopad kończy swój bieg. Jakoś tak cicho... nic nie wieje, nie leje, nie sypie, może wreszcie aura trochę się uspokoiła. A nad wschodnim horyzontem wstaje delikatna, różowa jutrznia. Termometr pokazuje jedynkę z minusem.
Strasznie zabiegane dni, a mnie się już zachciewa nastroju spadających gwiazdek z nieba... ale są chwile, które warto zatrzymać bez względu na aurę :) Do kawy Tomasz Wachnowski -
*** Bo są chwile ***
http://w819.wrzuta.pl/audio/0j6Ass2Ft5e/tomasz_wachnowski_-_bo_sa_chwile
Przyszedłeś wtedy, gdy pisałam ten list,
Spytałeś - powiedziałam - do rodziny,
List o tym jak się tu spełniają sny,
Jak dzielimy czas na godziny.
Spytałeś tak po prostu jak mi tu jest,
Ty zgadłeś, że nie myślę o czym mówię,
A w oczach miałeś taki jasny bez
I wiedziałam, że nie zgubię
Chwili tej.
Ref.
Bo są chwile, dla których warto
Zatrzymać, co dobre w nas,
Bo są chwile, dla których warto,
Wykradać czasowi czas.
Wiem, nie musiało między nami być nic,
A w żart obrócić wszystko żadna sztuka,
Osobno dziś piszemy każde swój list,
Lecz łatwiej znaleźć jest, gdy się szuka...
Ref.
Bo są chwile, dla których warto
Zatrzymać, co dobre w nas.
Bo są chwile, dla których warto
Wykradać czasowi czas...
***
I już po kawie, czas mnie goni, a więc uciekam do zajęć. Odrobiny słonka i radości Wszystkim mimo zabiegania :)*
Witaj Ewuniu :)
OdpowiedzUsuńMarzeniami sięgasz gwiazd stąpając mocno po ziemi, jednym słowem rasowa poetka :) "Bo są chwile, dla których warto zatrzymać, co dobre w nas" :)
Cudowna chwila
Gdy w sercu nadzieja
iskierką płonie,
gdy masz przy sobie
czyjeś ciepłe dłonie,
co cię obejmą przytulą
gdy trzeba
i poczujesz wtedy
jakbyś sięgnął nieba.
Choć stąpasz po ziemi
serce w górę wzlata
i frunie jak motyl
myśl ta skrzydlata,
że oto przeżywasz
cudowne chwile,
chcesz by ich było
w życiu twoim tyle.
Bo niosą z sobą
uśmiech radość życia,
każda w nim minuta
tak ciebie zachwyca,
z pragnień powstała
namiętność sobą dała
czułością wypełniła,
więc chcesz by była.
- ina 0909
Pierwszy łyk kawy, wysłuchana przebudzanka i myśl, że warto wykradać czasowi czas, aby mieć przy sobie ciepłe dłonie, co obejmą i przytulą nie tylko w ten jesienno-zimowy czas :)
Słoneczności na cały dzień :)))
Dobry wieczór, Zuziu :)
UsuńDoczekałam się dziś tych spadających gwiazdek z nieba i to w takim nadmiarze, że niemalże zostałam zasypana na biało wracając do domu. Fakt, że nie o takich marzyłam :) Mokry dzień, bo temperatura waha się około zera, a wiatr też nie skończył swoich pląsów. Więcej zatem nie pochwalę dnia z rana ;)
Staram się o zatrzymanie w pamięci tych chwil, które są tego warte, oczywiście według mnie, bo przecież są to bardzo subiektywne odczucia.
Dobre chwile niech częstują
Wszystkie dobre chwile niech częstują smakiem
niezwykłym i rzadkim, który tak właściwie
czas nam podarował bez żadnych tłumaczeń,
za nic, bez okazji, by było możliwe
dać innym, co ma się w sobie najlepszego
i to niezależnie, czy ktoś to doceni,
dostrzec to, co czasem pod powierzchnią płynie.
Odczytać to sercem. Być jak mądry sternik.
- Maria Polak
I jeszcze w tej zawierusze musiałam biegać do urzędu i fotografa, żeby złożyć wniosek o nowy dowód, bo stary traci ważność pod koniec grudnia. Na przekór dość upiornej pogodzie życzę Ci radosnych, kolorowych wrażeń na dzisiejsze popołudnie i wieczór :)))
Dobry wieczór Ewuniu :)
UsuńNie jest łatwo być mądrym sternikiem :) Czasami zapatrzę się gdzieś hen, na horyzont, a nie zauważę tego co jest za burtą :( Eh, życie ! Zauważyłam zabawny wiersz Maryli o szukaniu weny :)
może słowo mnie usłyszy
gwizdnę głośno może słowo
dzisiaj któreś mnie usłyszy
i potulnie jak baranek
do wierszowej wpadnie niszy
wpadnie zatrzepocze brzegiem
myśli - dając obietnicę
że zostanie że przytuli
... ja to słowo chętnie chwycę
ukołyszę rytmem serca
wplotę słońce w zgięcia trudne
świt położę pod stóp ślady
wiedząc jakie ono kruche
w garderobie czasu znajdę
najpiękniejszy spektakl barwny
i nektarem światła będę
do sytości wzruszeń karmić
- Maria Polak
Pogodowo było nie źle, więc postanowiłam odświeżyć to i owo w szafie. Zakupy udały się znakomicie, bowiem trafiłam na promocję. Z tej "okazji" zafundowałam bardzo smaczny kawałek torcika w ulubionej kafejce :-)
A teraz, teraz poszperam po necie :)
Tego co piękne i daje radość ! :)
...:)
UsuńDobranoc
Noc od dnia ważniejsza
choćby się zdawało
że właśnie jest inaczej
kolejne złudzenie
a przecież nocą można odłożyć swe ciało
posprawdzać czy Bóg jest
skoro jest milczenie i modlitwa
nawet gdy mówić nie sposób
noc ma uszy zamknięte i zdziwione
jak dwa orzeszki klonu
zrośnięte na zawsze
wszystkim po kolei stale przypomina
nocą człowiek człowieka z miłości poczyna
choć dzień krzykacz zagłusza
choć czas mknie jak zając
i noc od dnia jaśniejsza
pocałuj. Dobranoc
- Jan Twardowski
Zmęczenie daje o sobie znać, zwijam się w kłębuszek i zmykam pod kołderkę. Dla Ciebie najpiękniejszych snów, pa :)
Mnie też zmęczył dzień, a do tego jakieś przeziębienie mnie dopadło. Dziękuję za piękne dobranoc, mam nadzieję, że dla Ciebie dzień dobry też będzie szczęśliwe i pomyślne :)
UsuńEwuniu,
Usuńpogoń te wstrętne wirusy skutecznymi lekarstwami, co one sobie myślą, żeby przeszkadzać w codzienności ! :)
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńOd południa śnieży, a ja po pracy miałem sporo jazdy po
mieście. Jazda fatalna, błoto, ślisko, ciemno, ale udało
mi się dojechać szczęśliwie do chałupy.
A teraz już kołysanka Igi Cembrzyńskiej z tekstem Jej męża
Andrzeja Kondratiuka -
* * *...W białej ciszy zapomnienia...* * *
*✫* ❤️ *✫*
Biała kasza prószy z nieba
Pada, pada drobny śnieg
Bieli, bieli moje włosy
Srebrzy głowę późny wiek
Kłują w oczy iskry śnieżne
Płatki kleją się do rzęs
W białej ciszy zapomnienia
Czarna rozpacz traci sens
Lecą z nieba gwiazdki zimne
Aniołowie gubią puch
Na me rozpalone usta
Sypie płatki dobry duch
Prószy z nieba ukojenie
Aniołowie gubią puch
Nie ostudzi krwi gorącej
Chłodny śnieg i dobry duch
*✫* ❤️ *✫*
Dobranoc, dobranoc paniom :)))*** ciepełka życzę pod kordełką
:)))***
Tym razem ja się wczoraj źle poczułam, wzięłam leki i z gorączką poszłam do łóżka. Wirusy nie śpią, a ja zasnęłam w try miga. Ładnie poprószyłeś na dobranoc, dziękuję :)*
UsuńDzień dobry w grudniu :)*
OdpowiedzUsuńJakieś wirusy i mnie dopadły wczoraj, ale dziś zwlekłam się trochę bardziej przytomna, zobaczymy, co będzie dalej.
Za oknem pejzaż zimowy, ale w tej chwili już deszcz ostro bębni w parapet, na termometrze +1 st. i podejrzewam, że za kilka godzin cała biel się rozpłynie.
Kawa już paruje, a do kawy ciepełko z przebudzanką-obietnicą w wykonaniu Michaela Boltona.
***Obiecuję ci***
http://www.youtube.com/watch?v=0ntg88_HfXs
Obiecuję Ci, tak, obiecuję
Kochać cię przez całe twoje życie
Kochać cię każdego dnia i nocy
ja zawsze będę tam dla ciebie
ja będę w twoich ramionach, ty będziesz w moim sercu
Będę kochać cię na zawsze obiecuję Ci
Będziemy razem przez całe nasze życie
Nie ma nic czego nie będę robić
Z całym moim sercem, obiecuję Ci
Ja wezmę twoją rękę,i zrozumie
Podziel wszystkie swoje nadzieje i marzenia
Pokazać, co może oznaczać miłość
Ilekroć życia tylko dostaje za dużo od ciebie
ja będę po twojej stronie, by wysuszyć łzy gdy płaczesz
Oh zawsze będę w twoich ramionach
I zawsze będziesz płomieniem
w moim sercu
Będę kochać cię na zawsze obiecuję Ci
Będziemy razem przez całe nasze życie
Nie ma nic czego nie będę robić
Z całym moim sercem, obiecuję Ci
***
Pomyślności, pogody ducha na cały dzień i do spotkania na przedwieczerzu :)*
Dzień dobry Ewuniu :)
OdpowiedzUsuńZdrowieńka życzę :) Przegoń te wstrętne wirusy, co one sobie myślą, żeby atakować ogródkową Gospodynię, a kysz, a kysz ! :)))
Z obietnicami bywa różnie, lecz te wierszowane są bezbłędne i trafiają wprost do serca :)
* * *
Ty przychodzisz jak noc majowa...
Biała noc, noc uśpiona w jaśminie...
I jaśminem pachną twe słowa...
I księżycem sen srebrny płynie...
Kocham cię...
Nie obiecuję ci wiele...
Bo tyle co prawie nic...
Najwyżej wiosenną zieleń...
I pogodne dni...
Najwyżej uśmiech na twarzy...
I dłoń w potrzebie...
Nie obiecuję ci wiele...
Bo tylko po prostu siebie...
Jak powietrze.
Jak dziurę w starym swetrze.
Jak drzewo na polanie...
Po prostu kocham cię... kochanie.
Czy pozwolisz, że ci powiem...
W wielkim skrócie i milczeniu...
Że ci oddam i otworzę...
W ciszy serc, w potoków lśnieniu...
Słowa dwa przez sen porwane...
Przez noc ukryte... przez czas schowane...
Słowa dwa, co brzmią jak śpiew,
Dwa proste słowa.... kocham cię.
- Bolesław Leśmian
Na szarugę z mżawką zaaplikowałam dużą kawę z pianką i powoli zbieram się na otwarcie mojego, trochę sennego dnia.
Dla Wszystkich uśmiech, pogodne myśli i do spotkania, pa :)
Dobry wieczór, Zuziu :)
UsuńDziękuję za troskę :) U nas też szaruga, mgła i mżawka na zmianę z deszczem i deszczem ze śniegiem, jednym słowem późnojesienny spleen. Wróciłam wcześniej do domu, zakupiwszy w aptece odpowiednią ilość specyfików przeciwwirusowych i tak uzbrojona będę się kurować i wygrzewać, jutro też :)
A na dzisiejszy "obiecujący" temat proponuję wiersz Henryka Rynkowskiego.
Obietnica
Za twoją miłość miłość dostaniesz,
Wierność za wierność dam ci kochanie
A za tęsknotę i przywiązanie
Odpłacę kiedyś moim oddaniem
Kochaj gdy słońce i gdy wiatr wieje
Miej wiarę w sercu, miej też nadzieję
Latarnią morską będę dla ciebie
Będziesz jak tęcza na moim niebie
Nigdy nie będziesz płakać i szlochać
Bo całym sercem będę cię kochać
Poznasz żar uczuć i namiętności
Kochaj i poddaj się tej miłości
- Henryk Rynkowski
Pozdrawiam ciepło, z uśmiechem z przytulnego zacisza domowego :)
Witaj Ewuniu :)
UsuńZawalcz, przepędź te wstrętne wirusy, trzymam kciuki nawet cztery :-) Przysłowie mówi : obietnicami piekło wybrukowane :( Co jednak szkodzi myśleć o obietnicach pozytywnie, tym bardziej, że poeci piszą o niej cudne słowa :-)
* * *
We wszystkich słowach i w języku duszy
Nad wszystkie są dwa słowa,
Jak w kroplach rosy po suszy,
W nich skarb żywota się chowa.
Jak dwie perełki w oceanie życia,
Jak dwie gwiazdeczki na niebie,
Świecą nam od powicia
dwa słowa - kocham ciebie.
- Józef Ignacy Kraszewski
Dzień na ogromnym luzie. Wprawdzie pogoda bardziej wiosenna niż jesienna, z deszcze i silnym wiatrem, to nie popsuła dobrego nastroju i samopoczucia.
Tobie i Ogrodnikom pogodnych myśli i miło upływających godzin wieczoru. Do spotkania, pa :)
No właśnie, piękne poetyckie obietnice pisał też Józef Ruffer, trochę zapomniany twórca z przełomu XIX i XX wieku.
UsuńObietnica ust
Mój Miły pragnie ust mych: dam mu usta moje — —
Usta moje są źródło, cudowna krynica,
Co warg pragnienie gasi i głód warg nasyca,
Usta moje są kąpiel i chłodzące zdroje — —
Żmudną Miły miał drogę: poprzez niepokoje
Chciwych tęsknic — — Pustynią jest każda tęsknica —
Mój Miły pragnie ust mych: dam mu usta moje —
Usta moje są źródło, cudowna krynica...
Chwalił wargi ust moich: wiśni — bliźniąt dwoje,
Że Słońce ich dojrzałość sądem swym zaszczyca...
Niech przyjdzie — nie uciekam, jako tanecznica —
Wiśniowym drzewem w sadzie, czekająca, stoję...
Mój Miły pragnie ust mych: dam mu usta moje — —
Józef Ruffer
Wschodnia znów w tak gęstej śnieżycy, że świata nie widać za oknem. Aura zwariowała, ale to nie dziwota w tak zwariowanym świecie...
Przyjaznego ciepła z dobrą, wieczorną herbatą, Zuziu :)
Dobry wieczór na dobranoc Ewuniu :)
UsuńDzięki Ci, wieczorna herbata zawsze mile widziana :) Dzisiejszy wieczór wyjątkowo z nosem w tv. Tyle różnistych spraw, że czasami trzeba zajrzeć w "okienko", aby nie zgubić rzeczywistości :-)
Miłość nam, moja Miła !.......
Pozdrowienie
Miłość nam ! moja Miła - Bądźmy pozdrowieni !
Niech będą niezmącone warg naszych zachwyty !...
Miłość nam ! Jasny puchar aż do dna wypity !...
Oto kwitnę, a duch mój miłością się pieni !...
Przed nami tajne drogi naniebnych przestrzeni,
Przed nami mórz odmęty, dumnych turnic szczyty -
Miłość nam ! moja Miła - Bądźmy pozdrowieni !
Niech będą niezmącone warg naszych zachwyty !
Słońce, nasz dobry kapłan, łąki nam zieleni -
Pójdźmy całować stopą trawy szmaragd lity,
Stańmy się: Słowo Ciałem - dwa Miłości mity,
Wykwitłe z niezgłębionej dusz naszych bezdeni...
Miłość nam ! moja Miła - Bądźmy pozdrowieni !
- Józef Ruffer
Kolorowych, radosnych, ozdrowieńczych snów, pa :)
Z takim ciepłą poezją miło mi się witało zaśnieżony poranek :) Dziękuję, Zuziu, pomyślnego dnia :)
Usuń...:)
UsuńKochani,
OdpowiedzUsuńja już się pożegnam na dziś, bo boję się, że usnę tak, jak wczoraj. Noc już na dobre zawładnęła światem, a mną zaczyna władać Morfeusz... ciii... ;)))* jeszcze tylko coś zanucę z Michałem Bajorem.
*✫* ❤️ *✫*
*** Czekanie me to ty ***
https://www.youtube.com/watch?v=Mk3_BqPLOo8
Czekanie na blask,
co sfrunie z gwiazd
i rozjaśni świat
w marny czas,
na to, by gorzki jak sól
wczorajszy zniknął ból.
Czekanie na świt,
wzdychanie w noc,
by nagle się zły
odmienił los –
zostawiam to innym, bo
czekanie moje to…
Czekanie me to ty,
kochanie me to ty,
nie sposób, abym ślad
twój zgubić mógł,
choć tak wiele świat
w krąg poplątał dróg.
Czekanie me to ty,
mą nadzieją – ty,
na cudowności dnia i ciszę snu,
na miłość aż do utraty tchu…
A gdy życie mnie
pognębić chce,
ja wciąż wierzę, że
nie przegram, nie
i czekam na wielki fart,
na kilka niezłych kart.
I wyzywam los
wciąż, co dnia,
powiedzcie, czy żyć
wspanialej się da,
niż szczęścia odkrywać smak,
w czekaniu myśląc tak…
Czekanie me to ty,
kochanie me to ty,
nie sposób, abym ślad
twój zgubić mógł,
choć tak wiele świat
w krąg poplątał dróg.
Czekanie me to ty,
mą nadzieją – ty,
na cudowności dnia i ciszę snu,
na miłość aż do utraty tchu…
Autor tekstu:
Jacques Veneruso; tłum. Wojciech Młynarski
Kompozytor: Jacques Veneruso
Wykonanie oryginalne: Garou (Je n`attendais que vous)
*✫* ❤️ *✫*
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Miluszku mój :)))*** ... pogodnych i pięknych snów, czułe pa, do jutra :)))***
... sorki, tu jest dobry link:
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=itoMFrdiQVg
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńJeden malusieńki plusik na termometrze i potworna plucha ze
śniegiem...okropność! Trzymajcie się zdrowo łykając niezbędne
leki, by nie zachorzeć...:)*
A teraz już długa noc grudniowa, by poświęcić jej "Słowo na
dobranoc" w liryce i muzyce.-
* * *...Noc...* * *
*✫* ❤️ *✫*
Przychodzę o zmierzchu,
Witam się z księżycem.
Milkną już ostatnie świerszcze.
Mój płaszcz przetykany
Mlecznej Drogi nitką
szeleści…
-Uśnijcie mili wreszcie!
Gwiezdnym pyłem prószę
I otwieram wrota
snom…
-W podróż się wybierzcie!
Śpiewam kołysankę
O baśniowych krajach
nucę…
- Do świtu śnijcie, marzcie!
autor- Antoni Wic
*✫* ❤️ *✫*
I koysanka Magdaleny Piotrowskiej i Jerzego Satanowskiego do
słów Szymona Muchy -
***...Zagraj noc...***
https://www.youtube.com/watch?v=3SqyFcjChpY
Graj, graj na swym saksofonie
Zagraj jeszcze nim ochłoniesz
Zagraj noc
Zagraj tony piękne czyste
Senne, płynne, powłóczyste
Zagraj noc
Zagraj kroki na ulicy
Graj latarnie, kamienice
Zagraj noc
Graj snuj nokturn jak najdłużej
Jego piękno niech nam służy
Zagraj noc
Snuj muzykę szklanej ciszy
Księżyc płacze bo nie słyszy
Zagraj noc
Graj co czujesz, graj co płaczesz
Co się nie da wytłumaczyć
Zagraj noc
Graj, graj gwiazdom spadającym
Graj tak jakbyś grał niechcący, noc
Graj bo nie ma na co czekać
Jeśli czekasz na człowieka noc
Graj najsamotniejsze nuty
Zagraj proszę nagi smutek - noc
Zagraj kroki na ulicy
Graj latarnie, kamienice - noc
Graj, że już nie mamy dokąd
Że nas własne cienie wloką
Wloką w noc
Graj, że nie wiesz skąd przybywam
Ale tego nie wie chyba nawet noc.
*✫* ❤️ *✫*
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Maleńka moja...:)))***
Zdrówka życzę nieustająco ❤️ i pa do jutra.:)))***
Dziękuję za piękną, poetycką noc :)* A ja wczoraj pożegnałam się trochę wcześniej. Wirusisko jakby lekko odpuściło, ale dziś wygrzewam się w domu :)*
UsuńDzień dobry w biały piątek :)*
OdpowiedzUsuńW nocy musiało mocno posypać. Nie wiem, jak długo ta biel się utrzyma, na razie za oknem 0 stopni i jeszcze coś ciapie.
Na początek dnia parę ciepłych strof do kawy.
W zaraniu zimy
Półsenny poranek
utknął w szarych chmurach,
brąz ostatnich liści spod szronu wygląda
Białe płatki krążą, jak ogromne pióra,
niechciana nostalgia
zapukała w okna.
W zamglonym powietrzu
mknie lekka zadymka,
mróz przysiadł i czeka na swoje spełnienie.
Krople z dachu zamknął w kryształowy pryzmat,
deszczowe staccato
już tylko wspomnieniem.
Słońca ani śladu,
zimny wicher gwiżdże,
a ja, ciepłolubna, ciągle marznę w dłonie.
Zanim przyjdą na świat wiosenne odwilże,
w twoim cichym „kocham”
jak w puchu utonę.
Ewa Pilipczuk
I dodam trochę zimowych klimatów z Katarzyną Dąbrowską.
*** Biel ***
http://www.youtube.com/watch?v=BEo9Ck34x5g
Wszędzie biało, biały śnieg,
białe drzewo, biały pies,
biała ja i my,
nawet miłość bielą lśni.
ref. To zima już wiem, wiem to zima,
tylko niebo niebieskie jakoś się trzyma,
i tylko wróbelek szarością pięknieje,
to zima, zima bieleje.
Białe sople, parapety,
białe książki i gazety,
biały uśmiech, białe łzy,
tylko bałwan w bieli drży.
ref. To zima już wiem, wiem to zima....
Białe wszystko: okna, drzwi,
nawet broda wąsy, brwi,
w białej nocy biała mgła,
białe życie, biała gra
ref. To zima już wiem, wiem to zima,
tylko niebo niebieskie jakoś się trzyma,
i tylko wróbelek szarością pięknieje,
to zima, zima bieleje.
- tekst: Beata Bagniewska, Jacek Goryński, muzyka: Wojtek Gęsicki
Ładne :))))* Choć za zimą nie przepadam. Pogodnego piątku Wszystkim bez uciążliwości pogodowych :)*
Dzień dobry Ewuniu :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie chciałam napisać, że szaro, smutno i mokra ulica, a tu niespodzianka ! Słonecznie i błękitnie, co nie znaczy, że za chwilę może być biało.
kruchość
stoisz przy oknie
wypatrujesz resztek jesieni
odeszła jednej nocy przed czasem
skryła się pod białym puchem
to już grudzień
popatrz
ostatni liść na klonie
uczepiony kruchej gałązki
trzyma się desperacko
jak życia cienkiej nici
człowiek
wystarczy krótka chwila
i lekki podmuch
wiatru
- Zofia Szydzik
Oby jak najwięcej słońca i błękitu nie tylko za oknem, pa :)
Dobry wieczór, Zuziu :)
UsuńSłońca i błękitu za oknem wprawdzie nie było, ale za to zima na całego! Takiej grudniowej zimy nie widziałam już chyba kilkadziesiąt lat. I śnieg dalej dosypuje, a za oknem zrobiło się mroźno, w tej chwili -3 stopnie. Jeszcze nie czytaliśmy grudniowej poezji, więc może na wieczór kilka strof o tym miesiącu.
Zapach grudnia
Grudniowy dzień w zapachu spalonej wanilii
Herbata słodzona cytryną deszczu
Ma w sobie całą zieleń wiosny
Gorący oddech słońca lata
Owoce jesiennego spaceru
Dojrzałą miłość przed rozstaniem
Grudniowy dzień w zapachu tęsknoty
Mokro i szaro jak w zapowiedzi zimy
Gorzko powita ciebie świat
Zamglony
Ziemia przestanie karmić
twoje oczy
W oczekiwaniu na dalekie podróże
do gwiazd
Idziesz pod parasolem wiersza
A mgła osłania rozpięty pustki płaszcz
Grudniowy dzień w zapachu ciszy
Krokami zmierzy sen
- Michał Maczubski
Spokojnych, ciepłych godzin popołudniowo - wieczornych, z radością i uśmiechem :)
Dobry wieczór Ewuniu :)
UsuńTwój zapach grudnia przyniósł gorący oddech słońca lata. Piękne dzięki :) Zachodnia jest bardzo jesienna choć grudniowa.
Grudzień
Lśniące jeziora lodu bardziej niebieskie niż jeziora
Wód poniżej blasku letniego światła słonecznego:
Znacznie dalej, niż kiedy łagodnie wyparowanego
Strumyka, tworzy ich zamrożona architektura
I pod białymi mostami jego droga szybko przebiega,
Śnieg pojawia się i znika jak posłaniec, który marzył
Że może ociągać się na drodze, albo jak ten, co ważył,
Na ile jego wroga wiadomość była dla nich łagodna.
Kto słuchał uważnie, może stopniowo to ujawniać.
Na przekór zimnego wiatru zimowego drwiny,
Teraz nasze lędźwie z potężnymi rafami snu,
W najdłuższe, najciemniejsze noce mogą odpoczywać
I każdemu skróconemu dniu, jak w pełzającym cieniu,
Po krótkiej południowej porze, na nowo się dziwimy.
- Helen Hunt Jackson
- Ryszard Mierzejewski tłumaczenie
Popołudnie na spotkaniu służbowym pierwszy raz od co najmniej pół roku upłynęło w atmosferze spokojnej rozmowy. Czy tak będzie dalej, pewnie tylko aniołki wiedzą :-)
Cieplutkie myśli posyłam na Wschodnią, aby ogrzały i otuliły oraz obroniły przed wirusami. Buziaki, pa !
Życzę Ci z całego serca, Zuziu, aby już tak zostało na zawsze, choć wiem, że ludzie nie anioły. A na dobranoc zimowe strofy z naszym Poetą Wyklętym :)
UsuńNoc zimowa
Skrzeń tajemnica,
Rozzłoceń mus!
We mgle księżyca
Jarzy się mróz!
Okruchy śniegu
Siecią swych fal
Zasnuły w biegu
Bezbronną dal.
Gmatwając loty,
Tamując dech -
Obsiadły płoty,
Jak siwy mech.
Do szyb się garną,
Jak białe ćmy,
Tchnąc w izbę parną:
"To - my! To - my!"
Z karczmy, w zakrzepły
Rozwartej świat,
Dym bucha ciepły
I blask, i czad!
Zaprzepaszczony
W ciemni bez dróg -
Drzewom przez szrony
Złoci się - Bóg.
Sad wśród topieli
Śniegowych głusz
W śmierci się bieli
Bez róż - bez zórz!
W swej pysze pawiej,
Łez tłumiąc znój,
Wśród śnieżnych zawiej
Sen kroczy mój...
- Bolesław Leśmian
I tak po cichutku, z białą kołderką wkraczamy w sen. Oby był dla Ciebie ciepły i kolorowy, Zuziu :) Do jutra z buziakiem na dobranoc :)
... mój sen wkroczył znacznie wcześnie. To nie przeszkadza, aby doczytać dzisiaj, dziękuję :)
Usuń:)))
UsuńI na zakończenie bardzo zaśnieżonego piątku piękna kołysanka w wykonaniu Mistrza :)
OdpowiedzUsuń*✫* ❤️ *✫*
Lullaby - Leonard Cohen
https://www.youtube.com/watch?v=36tO5sOQaks&feature=share
Śpij, skarbie, śpij,
dzień już mija.
Wiatr porusza liście
rozmawiają w nieznanych językach.
jeśli twoje serce zostało złamane,
nie będę dociekał, dlaczego.
jeśli noc jest zbyt długa,
zamruczę ci kołysankę.
oto moja kołysanka.
kot jadł skórkę od chleba
a mysz posiliła się okruchami,
teraz zakochali się w sobie
choć rozmawiają w nieznanych językach.
jeśli twoje serce jest złamane,
nie będę dociekał, dlaczego.
jeśli noc będzie długa,
oto moja kołysanka.
oto moja kołysanka.
śpij, skarbie, śpij,
wkrótce nadejdzie poranek.
wiatr pieści liście
rozmawiają w nieznanych językach.
jeśli twoje serce jest złamane,
nie będę dociekał, dlaczego.
jeśli noc będzie długa,
zanucę ci kołysankę.
oto moja kołysanka
*✫* ❤️ *✫*
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Miły :)))*** ... cieplutkich i ukochanych snów, pa, do późnego ranka :)))***
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńWczoraj o tej porze było jeszcze biało, a teraz jest już czarna noc z małym plusikiem.
Trochę się zdrzemnąłem i stąd moje opóźnienie ze "Słowem na
Dobranoc", a dziś Witold Wieszczek z sonetem -
* * *...XXVIII (NIE ODWRACAJ GŁOWY)...* * *
*✫* ❤️ *✫*
Czujesz? Jestem za Tobą. Nie! Nie odwracaj głowy!
Patrzę na Ciebie. Czujesz? Na sobie moje oczy?
Wpadłem tylko na chwilę... Na chwilę... Dla osłody
i uciekać już muszę, nim mnie burza zaskoczy.
To nie wiatr delikatnie Twoim włosem się bawi.
Nie on... Nie on z czułością Twych warg tęsknie dotyka
i nie on tuż przed świtem w Twoim śnie się pojawi,
tylko ja... Ja przylecę... Tobą... Pooddychać...
Podglądam Cię co rano... Co noc... Gdy tylko mogę...
Gdy zatęsknię... Zatęsknię... Coś do uszka Ci powiem...
Że Cię... No wiesz... Że tylko... Być przy Tobie... Przy Tobie...
I nie, nie jestem smutny... To nawet, wiesz... Nie boli...
Nawet jestem... Choć trochę... Na to też są sposoby...
A Ty... Ty śpij spokojnie... Nie! Nie odwracaj głowy...
*✫* ❤️ *✫*
I kołysanka Krystyny Jandy do słów Marii Pawlikowskiej
-Jasnorzewskiej i muzyki Jerzego Satanowskiego -
***...Porwij mnie...***
https://www.youtube.com/watch?v=4zP1Ineu_7w
patrz! jedna z gwiazd
leci jak głaz, jak głaz
w przestwór głęboki i miękki...
złocisty kwiat
w ciemności spadł
z mojej otwartej ręki ...
pięć ramion gwiazdy.
i zmysłów pięć
i pięć kwiatowych płatków,
miłosny pęd -
i wspólna chęć
nieskończonego upadku...
porwij mnie wpół
i lećmy w dół
złamać się, klęknąć
nie, to nie dość,
nie dość
za wielki sen, za wielki żal,
my chcemy paść,
bezwładnie paść,
wskroś czarnej ziemi -
w dal...
jak przelot gwiazd,
co w łukach zgasł
i białe smugi miecie,
spadnijmy w dół,
objęci w pół,
niżej niż wszystko w świecie...
*✫* ❤️ *✫*
Dobranoc, dobranoc wszystkimi Tobie Miła moja.:)))*** i już
porywam...❤️...pa.:)))***
Och, dałam się porwać przy pierwszej kawie... takie cudne nutki, dziękuję :)*
UsuńSobotnie bry :)*
OdpowiedzUsuńPrzedświtek w szaroburych chmurach i coś tam bębni w parapet, trudno orzec co, gdy za oknem mizerne zero. Może sobota zaszczyci nas choć jednym słonecznym promykiem?
Ale dość dywagacji o pogodzie, trzeba się zebrać i postawić do pionu, bo sobotnie obrządki czekają.
Kawa - duuuża i pachnąca dla Wszystkich :)))* Zwyczajowy dymek już się snuje a w tle trochę miłości z Michałem Bajorem.
*** Moja miłość największa ***
http://www.youtube.com/watch?v=FVls4VPhWlk
W białych zim białych wierszach
Złotych sierpnia pokojach
Moja miłość największa
Nie wie nic, że jest moja
Czas ją syci jak wino
Wyobraźnia upiększa
Moją miłość jedyną
Moją miłość największą
I nic nie powiem jej, broń Boże
Nie powiem nic umyślnie
Bo póki milczę, to ją mnożę
Gdy wyznam wszystko - pryśnie
Więc nie wyśpiewam mej miłości
Niech nie wie, co się dzieje
I nieświadoma swej piękności
Niech w myślach mych pięknieje
W białych zim białych wierszach
Złotych sierpnia pokojach
Moja miłość największa
Nie wie nic, że jest moja
Czas ją syci jak wino
Wyobraźnia upiększa
Moją miłość jedyną
Moją miłość największą
Może kiedyś, po latach
Jednak szepnę nieśmiało
"Kiedyś, tamtego lata
Strasznie panią kochałem"
A ty przerwiesz w pół zdania
Me wyznania zabawne
"I ja pana kochałam
Wtedy latem i dawniej"
I nic prócz małej chwilki żaru
Nie złączy nas, kochana
W tym dziwnym życiu, śmiesznym balu
Miłości niewyznanych
Bladym tancerzom gra cichutko
Orkiestra salonowa
A pod orkiestry każdą nutką
Podpisać można słowa:
W białych zim białych wierszach
Złotych sierpnia pokojach
Moja miłość największa
Nie wie nic, że jest moja
Czas ją syci jak wino
Wyobraźnia upiększa
Moją miłość jedyną
Moją miłość największą
Autor: Wojciech Młynarski, kompozytor: Włodzimierz Korcz
Pomyślnej soboty, wszystkiego co jasne, ciepłe, pogodne i kochane na cały dzień :)*
Dzień dobry Ewuniu :)
OdpowiedzUsuńSłońce, błękit i miłość ! Uczucia jawią się jako bardzo subiektywne, mające różne oblicza. Przebudzanka miło brzmi dla ucha a ja chciałabym przypomnieć wiersz jednego z Trzech Wieszczów.
Rozłączenie
Rozłączeni - lecz jedno o drugim pamięta;
Pomiędzy nami lata biały gołąb smutku
I nosi ciągle wieści. Wiem, kiedy w ogródku,
Wiem, kiedy płaczesz w cichej komnacie zamknięta;
Wiem, o jakiej godzinie wraca bólu fala,
Wiem, jaka ci rozmowa ludzi łzę wyciska.
Tyś mi widna jak gwiazda, co się tam zapala
I łzę różową leje, i iskrą siną błyska.
A choć mi teraz ciebie oczyma nie dostać,
Znając twój dom - i drzewa ogrodu, i kwiaty,
Wiem, gdzie malować myślą twe oczy i postać,
Między jakimi drzewy szukać białej szaty.
Ale ty próźno będziesz krajobrazy tworzyć,
Osrebrzać je księżycem i promienić świtem:
Nie wiesz, że trzeba niebo zwalić i położyć
Pod oknami, i nazwać jeziora błękitem.
Potem jezioro z niebem dzielić na połowę,
W dzień zasłonę gór jasnych, w nocy skał szafirem;
Nie wiesz, jak włosem deszczu skałom wieńczyć głowę,
Jak je widzieć w księżycu odkreślone kirem.
Nie wiesz, nad jaką górą wschodzi ta perełka,
Którąm wybrał dla ciebie za gwiazdeczkę-stróża ?
Nie wiesz, że gdzieś daleko, aż u gór podnóża,
Za jeziorem - dojrzałem dwa z okien światełka.
Przywykłem do nich, kocham te gwiazdy jeziora,
Ciemne mgłą oddalenia, od gwiazd nieba krwawsze,
Dziś je widzę, widziałem zapalone wczora,
Zawsze mi świecą - smutno i blado - lecz zawsze...
A ty - wiecznie zagasłaś nad biednym tułaczem;
Lecz choć się nigdy, nigdzie połączyć nie mamy,
Zamilkniemy na chwilę i znów się wołamy
Jak dwa smutne słowiki, co się wabią płaczem.
- Juliusz Słowacki
Poganiają sobotnie sprawy do załatwienia. Zmykam, życząc miłych chwil i do spotkania !
Dobry wieczór Zuziu :)
UsuńSobotnie sprawy załatwione, a słońce i czysty błękit dopisały dziś znakomicie. Pojechałam do ogrodu, aby postrząsać zamrożone czapy śniegu z delikatnych krzewów i iglaków, sprawdzić, czy wichury nie porozwiewały zimowych okryć i nakarmić skrzydlate bractwo. Ptasia stołówka już otwarta :)
Po poetyckiej rozłące teraz niech będzie powitanie, a zatem Bernard Ładysz i "Mademoiselle".
https://www.youtube.com/watch?v=z7GkASBnyDI
Gdy w płaszczyku rozwianym
Cieniem parku szłaś
Jak bulwarem Sekwany
U schyłku dnia
Spojrzałem i pomyślałem
Że to chyba właśnie ta
Mademoiselle nie spodziewałem się
Mademoiselle że zakłopotałem się
Mademoiselle cóż teraz robić mamy
Jeżeli już się znamy
Za tydzień się spotkamy
I tak powitam Cię
Mademoiselle nie spodziewałem się
Mademoiselle że zakochałem się
Mademoiselle na pewno nikt nie widzi
I nie ma co się wstydzić
Czekałem cały tydzień
By pocałować cię
By pocałować cię
Żółty kielich żonkili zarumienił się
Żółte płatki rozchylił – pocałuj mnie
Wiosną jesienią i latem
Zawsze będę witał cię
Mademoiselle nie spodziewałem się
Mademoiselle że zakłopotałem się
Mademoiselle cóż teraz robić mamy
Jeżeli już się znamy
Za tydzień się spotkamy
I tak powitam Cię
Mademoiselle nie spodziewałem się
Mademoiselle że zakochałem się
Mademoiselle na pewno nikt nie widzi
I nie ma co się wstydzić
Czekałem cały tydzień
By pocałować cię
By pocałować cię
Muzyka W. Szpilman, tekst J. Białkowski.
Pozdrawiam ciepło w dość mroźny, wygwieżdżony wieczór :)
Dobry wieczór na dobranoc Ewuniu :)
UsuńDziękuję za Bernarda Ładysza. Tej piosenki nie znałam, natomiast znam arie ze Strasznego Dworu w jego wykonaniu. Sobota minęła szybko, bez większych zawirować. Zakupy, spacer, impreza około mikołajkowa i czas na sen. Zgodnie z tradycję Ogródka wieczorne strofki.
Czy jest się czym zachwycać ?
Pobielił mi szron ciemne włosy, pobielił...
a dobrym ludziom świat pobielili anieli.
Zamroził mi mróz gorące serce złote,
a ludzie zupełnie nie wiedzieć czemu
tak lubią tę mroźną, złośliwą niecnotę...
Przyszłam otulona śnieżną bielą,
niczym prawdziwa panna młoda -
i choć wszyscy wiedzą, że nietrwała ma uroda,
to zachwycają się moim srebrzystym welonem,
haftowaną przez mróz gwiezdną suknią
i kryształową torebką skrywaną za tronem.
Mówią, że jestem zmienna, nieczuła i zimna.
Nieprawda, bo choć pochodzę z lodowej krainy -
jestem niepoprawną romantyczką zakochaną w bieli -
no i nie znajdziesz na tym wielkim świecie
najnamiętniejszej ode mnie dziewczyny.
Wciąż słyszę, że jestem siwą staruszką,
że stanowczo za mało się uśmiecham...
A przecież to ja okrywam świat puchową kołdrą,
udostępniając nocą pięknych wspomnień echa.
No i jestem zwyczajną kobietą, taką z krwi i kości -
co potrafi żarliwie kochać, cieszyć się i złościć.
Odkopuję z głębokich zasp zapomnienia
ludzkie skrywane myśli i marzenia.
Zmarzniętych zakochanych, niczym Amor,
pakuję do wygodnego, ciepłego łóżka,
gdzie wino, świeca, nastrój i miękka poduszka
sprawiają, że w brzuchu mieszkają motyle...
No proszę, od kogo macie dobrodziejstw aż tyle ?
Ani grypy, ani katary, ani inni nieproszeni goście -
żadna bakteria i żaden wirus szczęśliwie się mnie nie ima...
Co roku przykrywam szarość i smutek swoim białym płaszczem.
Myślę, że dobrze mnie znacie... Mam na imię Zima.
- Barbara Anna Lesz
Ciepłego łóżka, gdzie miękka poduszka i fruwające w brzuchu motyle, dobranoc :)
Wszystko było, Zuziu, a jeszcze poezja na przebudzenie, to już szczęścia szczyt :) Dobrej niedzieli, Kochana :)
UsuńBry.:)*
OdpowiedzUsuńAch, to ja zacznę dzień od bluesa...
Snowy White - Midnight Blues
https://www.youtube.com/watch?v=0Sl8JH2jq0g
To jest mój blues
Bo znowu powróciłam na swoje
To jest blues, który gram
Tak, to ostatnia rzecz
Gdy noc jest zimna i samotna
To jest blues o północy
To jest blues o północy
Dla dziewczyny, która zostawiłam za soba
Czy to nie jest ostatnia rzecz
To jest blues
Po prostu uczucie głęboko we mnie
To jest blues o północy.
* * *
...i jeszcze SNOWY WHITE - Bird Of Paradise
https://www.youtube.com/watch?v=T2BwShZEr_0
Przeleciałeś jak
Turkusowo-błękitny puch
Z trudem mogłem tak
Śledzić żywy ruch
Mój piękny rajski ptak
Wspaniały rajski ptak
Chciałbym umieć latać
Przy tobie blisko być
Nie wzdychać, na ziemi stać
Patrząc jak kręgi zataczasz
Mój piękny rajski ptak
Wspaniały rajski ptak
Mój piękny rajski ptak
Wspaniały rajski ptak
Mój piękny rajski ptak
Patrzyłem za Tobą w dal
Czy znowu ujrzę cię
Jak niebem bawisz się
Kiedy pada deszcz
Mój piękny rajski ptak
Wspaniały rajski ptak
Mój piękny rajski ptak
Wspaniały rajski ptak
Mój piękny rajski ptak
* * *
i jeszcze kawałek - SNOWY WHITE - The Τime has Come
https://www.youtube.com/watch?v=GKeP2LQDsAw
* * *
...najlepszego syćkim przy sobocie.:)*
Bry, Jasieńku :)*
UsuńPrzy sobocie i po robocie. Zakupy, pranie i sprzątnie zrobione, karmniki ptasie rozwieszone w ogrodzie, a w nich ziarno i różne smakołyki dla skrzydlatego tałatajstwa, które po opadach śniegu już ma trudności ze znalezieniem pożywienia.
Piękny ten blues Snowy White , nie znałam tego gitarzysty i wykonawcy. Bardzo interesujące brzmienie i doskonale się wpisuje we wczesnogrudniowe klimaty :) Dziękuję za mini koncert :)*
Zasłuchałam się i zakochałam w tym artyście. Może zatem jeszcze coś...
Snowy White - Can't Find Love
https://www.youtube.com/watch?v=5s-tZfdiNkM
Niestety tekstu nie znalazłam, ale muzyka i wykonanie porywa duszę :)*
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńTo na koniec soboty wyręczę Cię Ewo w kołysance...z Bolesławem
Leśmianem, którą wyśpiewa Magda Umer -
* * *...Strój...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=O8Zauq1yl9U
Miała w sadzie strój bogaty,
Malowany w różne światy,
Że gdy się w im zapodziała,
Nie wędrując - wędrowała,,
Strój koloru murawego,
A odcienia złocistego -
Murawego - dla murawy,
Złocistego - dla zabawy.
Zbiegło się na te dziwy aż stu płanetników,
Otoczyli ją kołem, nie szczędząc okrzyków.
Podawali ją sobie z rąk do rąk, jak czarę:
Pójmy duszę tym miodem, co ma oczy kare!
Podawali ją sobie z ust do ust na zmiany:
Słodko wargą potłoczyć taki krzew różany!
Porywali ją na raz w stu pieszczot zawieję:
Dziej się w tobie to samo, co i w nas się dzieje.
Dwojgiem piersi ust głodnych karmiła secinę:
Nikt tak słodko nie zginął, jak ja teraz ginę!
Szła pieszczota koleją, dreszcz z dreszczem się mijał.
Nim jeden wypił do dna - już drugi nadpijał.
Kto oddawał - dech chwytał, a kto brał - dech tracił.
A kto czekał za długo - rozumem przypłacił!
Sad oszalał i stał się nieznany nikomu,
Gdy ona, jeszcze mdlejąc, wróciła do domu.
Miałą w oczach ich zamęt, w piersi - ich oddechy
I płonęła na twarzy od cudzej uciechy!
Jakiż wicher warkocze w świat ci rozwieruszył?
Ach, to strzelec - postrzelec w polu mnie ogłuszył!
Co za dreszcz twoim ciałem tak żarliwie miota?
Śniła mi się w śródlesiu burza i pieszczota!
Mać ją płacząc wyklęła - ojciec precz wyrzucił,
Siostra łokciem skarciła, a brat się odwrócił.
A kochanek za progiem z pierścieni ograbił
I nie było nikogo, kto by jej nie zabił.
I nikogo nie było, kto by nie był dumny,
Że ją przeżył, gdy poszła wraz z hańbą do trumny.
Tylko Bóg jej nie zdradził i ślepo w nią wierzył,
I przez łzy się uśmiechał, że ją w niebie przeżył.
Ty musisz dla mnie polec na śmierci wezgłowiu,
A ja muszę dla ciebie trwać na pogotowiu!
Ty pójdziesz tą doliną, gdzie ustaje łkanie,
A ja pójdę tą górą na twoje spotkanie.
Ty opatrzysz me rany, ja twych pieszczot ciernie,
I będziem odtąd w siebie wierzyli bezmiernie!
Miała w sadzie strój bogaty,
Malowany w różne światy,
Że gdy się w im zapodziała,
Nie wędrując - wędrowała,,
Strój koloru murawego,
A odcienia złocistego -
Murawego - dla murawy,
Złocistego - dla zabawy.
* * *
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja...:)))***
pa do jutra...najczulej...:)))***
Po wczorajszym intensywnym w zaległe prace dniu usnęłam, jak dłuuuuga :) Ale dziś chyba wreszcie staję na nogi bez żadnych objawów infekcji wirusowej. Dziękuję za prześlicznego Leśmiana na dobranoc :)*
UsuńDzień dobry niedzielnym skoroświtkiem :)*
OdpowiedzUsuńCiemno na razie, ale chyba w nocy jeszcze ciut dobieliło trawniki i jezdnie. Teraz nic nie pada i nie sypie, a za oknem lekki mrozik, -3 stopnie.
Duża, leniwa niedzielna kawa dla Wszystkich a do niej ciepłą przebudzanka w postaci poezji śpiewanej z Michałem Żebrowskim i Katarzyną Groniec.
*** Ja nie chcę wiele ... ***
http://www.youtube.com/watch?v=Gk3wk-YxV54
Idę sobie zamaszyście
i opada ze mnie życie jak jesienne liście.
Ja nie chcę wiele, Ciebie i zieleń i żeby liściom było wietrznie, a sercu bezpiecznie /x2
Jakie liście? - dębu, brzozy, topoli,
ale to boli.
Ja nie chcę wiele, Ciebie i zieleń, żeby liściom było wietrznie, a sercu bezpiecznie /x2
Chcę uciec, wiem to brzmi naiwnie
Chcę uciec choćby na pustynię
- Jesteś zmęczony?
- Tak
- To minie
Ja nie chcę wiele, Ciebie i zieleń, żeby liściom było wietrznie, a sercu bezpiecznie /x
Pogodzi nas niepogodzonych
Słońce gdy pierwszy raz nie wzejdzie
- Jesteś zmęczona?
- Tak
- To przejdzie
(Tekst piosenki powstał na podstawie fragmentów wierszy Władysława Broniewskiego i Jonasza Kofty, muzyka Andrzej Smolik.)
Miłej niedzieli, Kochani, z dobry odpoczynkiem, na spacerach w plenerze albo przy zajęciach, jakie kto najbardziej lubi :)*
Dzień dobry Ewuniu :)
OdpowiedzUsuńTrochę trwało moje dzisiejsze uchylenie furteczki, bowiem zawieszał się internet. Za oknem mgła, szaro, bezwietrznie, więc internet szaleje :(
Odsłuchałam zaległe muzyczne wpisy, doczytałam i teraz mogę powitać niedzielny dzień wierszem.
nie wiem czemu zaufać
Ufam, tak to trudno powiedzieć
W świecie gdzie kłamstwo
Jest chlebem powszednim dla wielu
Ufam...
Ale czy zaufanie jest cechą obiektu
Bo jestem obiektem - dla wielu
Nad człowiekiem się trzeba przecież pochylić
A my zatracamy tę zdolność w świecie
W którym zamiast krwi
Płynie w żyłach pieniądz
Ufam, jednak ufam
Swojej nadziei
Bo kiedy stracę nadzieję
Utonę w bagnie beznadziei
Bez światła, które rozproszy mrok
By wśród meandrów życia
Znaleźć drogę...
Drogę, po której krocząc
Zachowamy człowieczeństwo
- Jadwiga Magnuszewska
Jeszcze bezplanowa, leniwa niedziela !
Pozdrawiam serdecznie Wszystkich, miłego, spokojnego popołudnia :)
Dobry wieczór, Zuziu :)
UsuńDzień był bardzo miły, lekko mroźny, trochę ze słońcem, a trochę w delikatnych obłokach. Poudzielałam się rodzinnie, ale też i powłóczyłam się po plenerze, co odnotowuję z największą przyjemnością, bo bezwietrzna pogoda bardzo temu sprzyjała. Lekka mgła przyszła dopiero na wieczór i być może jutro rano będzie dekoracyjna szadź :)
Teraz za oknem granat nieba czyli noc grudniowa, no może nie zupełnie jak w wierszu, ale podelektować się można :)
noc grudniowa
zima rozsypała już srebrne gwiazdy
spadły miękko na świat
otuliły pola łąki
wplątały się w kobiece włosy
zawisły na rzęsach
w swojej niewinności studzą
płonące serca
iskrzące złością oczy
chłodną bielą kryją fałsz i kłamstwa
a świat zamiera w zachwyceniu
nad delikatnością tego puchu
czeka na cud grudniowe nocy
która dokończy dzieła
- marina
A teraz wieczorna herbata i trochę lektury na zakończenie niedzieli. Wszystkiego miłego na wieczorny czas relaksu :)
Ewuniu,
Usuńpodsunę następny wiersz do delektowania...
Grudzień, czyli December
Lekarzowi, dobrodziejowi mojemu,
Doktorowi Jarosławowi Neczaj-Hruzewiczowi
Drogi Panie Redaktorze,
rękopis w spóźnionej porze
wysyłam za m-c Grudzień,
wierząc, że mi jakoś ujdzie.
Onego spóźnienia powód
tłumaczy się złą chorobą,
co mnie od tygodni trapi,
a nad łóżkiem wisi napis:
"K.I.Gałczyński. Poeta.
Szaleństwo. Ścisła dieta".
Szczeblując do gwiezdnych pował,
niejeden liryk zwariował,
liryk, ten srebrzysty atom...
Odpuśćmy grzechy wariatom.
A ty, panie czytelniku,
nie chełp się ze swą podwiką,
żeście zdrowi i rumiani !
Wszyscyśmy blisko otchłani
i każdemu z woli Boga
powinąć się może noga,
lecz wiedz: diabeł spęta w lesie,
Jezus na światłość wyniesie.
A światłość już niedaleko:
w Grudniu się narodzi Dziecko,
co jednym wzniesieniem dłoni
świat ku światłości nakłoni.
Spójrzcie, jak pierzchają cienie !
Płynie Boże Narodzenie !
W purpurze, w złocie, w lazurze
Anioł dmie w trąbę na chmurze;
radość, radość niedaleko,
radość, co pychę uśmierca...
"Jezu cichy i pokornego serca,
uczyń serca nasze według serca Twego"
Czytając uśmiechałam się, mam nadzieję, że Ciebie również sprowokuję do uśmiechu !
Za chwilę poniedziałek, czyli zaczyna się nowy tydzień !
Kolorowych snów, dobranoc, pa :)
Uśmiechnął mnie przy porannej kawie od ucha, do ucha :))) Dziękuję Zuziu, pomyślnego dnia :)
UsuńDobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńNiedziela, niedziela i już prawie po. A jutro znowu ten nielubiany poniedziałek i cały tydzień do weekendu...a niech
to dunder...A teraz już w relaksie "Słowo na Dobranoc" Jana
Smolika - (ur. ok. 1560 w Smolicach, zm. pomiędzy 1599 a 1605 – poeta, tłumacz) -
* * *...Pieśń IX...* * *
Kryją się gwiazdy, czarne ćmy nachodzą,
Które za sobą rumiany świt wodzą.
Księżyc skrył światłość swoję,
Już dobranoc, serce moje!
A odpuść, jeśli twe spokojne spanie
Płaczliwe moje przerywa śpiewanie,
Bo miłość serce rani,
Już dobranoc, moja pani!
Tymczasem jeśli owdowiałe łoże
Strapionym oczom moim sen dać może,
Niech mi się śni o tobie:
A ja z tobą igram sobie.
A choć też pełnych obietnic nadzieje
Precz tej zawistnej nocy dnia rozwieje,
Znowu zaś się pokuszę,
Bo cię miłować muszę.
Tymczasem niech się serce przez sen bawi,
Co by widziało rado i na jawi.
Te jedną widzę drogę,
Którą cię użyć mogę.
*✫* ❤️ *✫*
I kołysanka na dziś - Snowy White - Voices in the rain Głosy
a deszczu -
https://www.youtube.com/watch?v=xvmnN9l00kk
*✫* ❤️ *✫*
Dobranoc, dobranoc wszystkim, jeszcze nie śpiącym i Tobie Miła.:)))*** - czułe pa do budzika.:)))***
Nie śpię :) Dobry wieczór, na dobranoc, Jasieńku :)*
UsuńJuż tak jestem zmęczona i senna, że pokołyszę tylko lirycznie razem z Tomaszem Wachnowskim i nawet spróbuję zanucić...
*✫* ❤️ *✫*
* * *...Śpij słodko...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=rhywoZBCQXw
Miałem być u ciebie wczoraj,
ale jadę z tak daleka,
że nie zdążę do wieczora,
chociaż wiem, jak bardzo czekasz.
Chciałbym, żebyś zanim zaśniesz,
w uśmiech usta ułożyła
i myślała o mnie właśnie,
zanim będziesz o mnie śniła....
Ref
Śpij, słodko śpij,
ja każdy dzień dla ciebie zaczaruję.
Śpij, bo gdy śpisz,
ja spełniam sen,
bo tylko ja to umiem,śpij...
Czasem jestem czarodziejem,
czasem mnie po prostu nie ma,
ty się martwisz, ja się śmieję,
kiedy martwić się nie trzeba.
W światłach ulic myślę o tym,
gdy mnie inni wymijają,
kiedy w słońcu jasnozłotym
nasze oczy się spotkają.
Ref.
Śpij, słodko śpij,
ja każdy dzień dla ciebie zaczaruję.
Śpij, bo gdy śpisz, ja spełniam sen,
bo tylko ja to umiem, śpij...
Słowa i muzyka Tomka Wachnowskiego.
*✫* ❤️ *✫*
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Mileńki :)))*** ...Chciałabym, żebyś zanim zaśniesz, w uśmiech usta ułożył i myślał o mnie właśnie, zanim będziesz o mnie śnił....czułe pa do ranka :)))***
Poniedziałkowe dzień dobry :)*
OdpowiedzUsuńNoc jeszcze droczy się z dniem, za oknem ciemno, tylko krążące płatki śniegu rozjaśniają świt. Mroźno, za oknem takie sobie grudniowe -5 stopni. W taki ranek najchętniej pospałoby się jeszcze trochę, a tu budzik stawia do pionu i nie ma przeproś.
Jeszcze chwila z kawą i dymkiem, i przyjemna przebudzanka w wykonaniu Elżbiety Adamiak.
*** Z tobą by konie kraść ***
http://www.youtube.com/watch?v=rTsInE-JfAI
Z tobą by konie kraść
Różaniec odmawiać
Tańczyć białe tango
Do białego rana
Do rany Cię przyłożyć
Do zdjęcia z Tobą iść
W myślach Cię nosić
Wiosnę z Tobą śnić
Ref.
Czytam Ci z oczu
Łaskawości trochę
W kącikach ust uśmiech zagościł
I już wiem, że w tym momencie
Przegrały z Tobą najpiękniejsze wiersze
Tobie by baśnie szeptać
Nocą liczyć gwiazdy
I wierzyć wciąż w Ciebie
Tak jak w rozkład jazdy
Dla ciebie jabłka zrywać
Studnię kopać w skale
Wiadro wody wylać
Może...może ....może się obudzisz
Ref.
Czytam Ci z oczu
Łaskawości trochę
W kącikach ust uśmiech zagościł...
- słowa Adam Ziemianin, muzyka Elżbieta Adamiak
I już zmykam do obowiązków. Dobrej pogody pd każdym względem, udanego dnia i do spotkania pod wierzbą :)*
Witaj Ewuniu :)
OdpowiedzUsuńZa oknem mgła, powiedziałabym bardzo prorocza. Żeby się odnaleźć, trzeba poszukać właściwej drogi.
Podróżni
Błądzącym wśród ciasnego dni naszych przestworza,
Życie jest wąską ścieżką, łączącą dwa morza:
Wszyscy z przepaści mglistej w przepaść lecim mroczną.
Jedni najprościej dążą i najrychlej spoczną,
Drugich ciągną na stronę łudzące widoki:
Plony, ogrojce wdzięków lub sławy opoki,
Szczęśliwi ! jeśli goniąc mary wyobraźni,
Przed końcem drogi znajdą Świątynię przyjaźni !
- Adam Mickiewicz
Przebudzanka, kawa i czas na rozpoczęcie wyjątkowo pracowitego tygodnia.
Serdeczności na Wschodnią, do spotkania, pa :)
Dobry wieczór, Zuziu :)
UsuńNa Wschodniej pogoda dziś "do zabicia". Mróz wprawdzie zelżał, ale igiełki wilgotności wciskają się nieprzyjemnie w każdy centymetr ciała, a wiatr wzmaga uczucie chłodu. Mgły jeszcze nie ma, a co do podróży, to myślę, że również wiersz Krzysztofa Cezarego Buszmana dobrze i niebanalnie ujmuje ten temat.
NAJDŁUŻSZA PODRÓŻ DO NAJBLIŻSZEGO CZŁOWIEKA
Krzysztof Cezary Buszman
Jesteśmy sobie przecież dłużni
Szansę ,co w drobnej trwa przysłudze
Byśmy uczyli się odróżnić
Nadzieję od bezradnych złudzeń.
Bo tak w poczuciu wielkiej straty
Jakby nikt szczęścia nie był godzien
Będziemy co dnia tęsknić za tym
Co byśmy mogli mieć na co dzień.
Najpiękniejsza podróż
Jaka może nas czekać
To podróż na przeciw
Drugiego człowieka.
Los nie rozpieści nas przesadnie
I życie ścieżek nie uprości
Bo to nie miłość czasu pragnie
Ale jedynie czas miłości.
Musimy się wciąż bardziej starać
Bo ja przez chwile nie zwątpiłem
Że nasza zbyt naiwna wiara
To słabość, która daje siłę.
Krzysztof Cezary Buszman
Miłego wieczornego relaksu w domowym ciepełku, pozdrawiam z buziakiem :)
Ewuniu,
Usuń"Najpiękniejsza podróż
Jaka może nas czekać
To podróż na przeciw
Drugiego człowieka",
dodaję jeszcze jedną podróż, równie ważną jak powyższe słowa...
Podróż cisz
Podróż cisz
Od moich dłoni ku twoim oczom
I we włosach twoich
Gdzie dziewczęta z łoziny
Opierają się plecami o słońce
Poruszają wargami
I pozwalają czterolistnemu cieniowi
Zająć swe serce ciepłe od snu
- Paul Eluard
- Zbigniew Bieńkowski tłumaczenie
Poniedziałek pracowity, może nie w pocie czoła, jednak praca posunęła się dość intensywnie. Teraz trochę poczytam co też ciekawego w ploteczkach netowych :-)
Cieplutkie pozdrówka wieczorne, pa :)
:)
UsuńA teraz już podróż w podusie... choć i tam miłość drogę zna ;-)
Marek Grechuta "Miłość drogę zna"
https://www.youtube.com/watch?v=ZFQawwYgwg4
Rozstanie to
Nadzieja, że
Spotkamy się za chwilę
A może dwie.
Lecz bywa, że
Zerwany most
Oddala to spotkanie
Droga na wprost.
Serca nam pulsują
Jak radary dwa.
Nic nam drogi nie zmyli
Ani noc i mgła
Świat jest wtedy mały
Jak rozstania łza.
Na pewno się spotkamy
Miłość drogę zna.
Bywa też tak,
Że życie złe
Przydzieli nam dwie role
Odmienne dwie.
Ja jestem noc,
Ty jesteś dzień
Tak trudno nam się spotkać
Choć ja twój cień
Serca nam pulsują
Jak radary dwa.
Nic nam drogi nie zmyli
Ani noc i mgła
Świat jest wtedy mały
Jak rozstania łza.
Na pewno się spotkamy
Miłość drogę zna.
Gdy wicher zły
Ślad myli nam
My mamy dobrą mapę serca tam-tam.
Niestraszny sztorm
Piaskowych burz
Ani wyniosłe fale
Ogromnych mórz.
Serca nam pulsują
Jak radary dwa.
Nic nam drogi nie zmyli
Ani noc i mgła
Świat jest wtedy mały
Jak rozstania łza.
Na pewno się spotkamy
Miłość drogę zna.
Autor i kompozytor Marek Grechuta.
Na szczęście upierdliwy poniedziałek już ma tylko niewiele ponad godzinę panowania. Dobrej i spokojnej... dobranoc, Zuziu, pa, do jutra :)
Ewuniu,
UsuńGrechuki odsłucham jutrzejszego ranka, już dziękuję :) a na dobranoc magiczny czterowiersz :)
magia
we mgle trawy do snu układa
ciszy ścieląc miękki aksamit
noc w kroplach czernią zaklęta
pełnią srebra zasypia księżyc
- zuza n
Pa, do jutra :)
Jeszcze ten cieniutki rogalik się srebrzy magią :) Dziękuję, Zuziu, radosnego dnia :)
UsuńDobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńJuż prawie po męczącym poniedziałku, ale może znajdę chwilę
dla "Słowa na Dobranoc" z przełomu wieków XVII i XVIII Charlesa de Saint-Evremond -
* * *...Do Pani...* * *
*✫* ❤️ *✫*
Wieczne jest, Iris, to kochanie,
Wierną mi jesteś czy zdrajczynią,
I miłość moja nie ustanie,
Jeśli uroki twe nie zginą.
Nie stąd jest stałość mej miłości,
Iżbyś ty w swojej była stałą;
Nie utrać tylko tej piękności,
Kochanie zawsze będzie trwało.
A gdy którego dnia mi złamiesz
Po stokroć przyrzeczoną wiarę,
To nadal panią mi zostaniesz,
Skutemu nieodpartym czarem.
Przestrogi nędzne są i głupie,
Jeśli mi kto rozwagę radzi,
Pierwej niech oczy mi wyłupie
Lub piękno liców twoich skazi.
A gdyby z wdzięków twych po latach,
Miały ocaleć jeno cienie,
To jeszcze w ich zatartych śladach
Odnajdę swoje zachwycenie.
Wszystek ów pożar utęsknienia,
Co nieprzerwanie dziś mnie nęka,
Zazna naonczas ukojenia
W samym wspomnieniu twego piękna.
A wtedy, Iris, mi nie zbraknie
Dowcipu, sztuczek ani chęci,
By gasić upał swoich pragnień
Choćby w zwodniczej grze pamięci.
I serce, wciąż zachwytem zdjęte,
Znajdzie tam źródło uwielbienia:
Tak piękno twoje kochać będę,
Jak ciebie kocham, gdy cię nie ma.
Ale o nowych śnić miłościach
Po prawdzie, całkiem to zbyteczne;
Dość mi przy oczach swoich zostać:
Iris, ty piękna będziesz wiecznie.
Przełożył: Leszek Kołakowski
*✫* ❤️ *✫*
I koysanka na dziś - Detroit Blues Band - Tears From My Eyes.- Łzy z moich oczu.
https://www.youtube.com/watch?v=gB3VoTnMt2U
*✫* ❤️ *✫*
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Miła moja.:)))***
miłych snów.:)))***
I cieszę się, że znalazłeś :) Dobry wieczór, Jasieńku :)*
UsuńMój poniedziałek też był męczący i do tego akumulator w Rudej odmówił posłuszeństwa... cóż, sześcioletni staruszek poszedł na złom i trzeba było sobie sprawić prezent mikołajkowy za parę stówek... no cóż, niespodzianki nie te najmilsze też chodzą po ludziach.
Ale dość narzekania na niespodzianki, teraz należy się nam kołysanka, dziś ze Zdzisławą Sośnicką
*✫* ❤️ *✫*
*** Dotknij mnie, przytul ***
https://www.youtube.com/watch?v=uH7O8BgKJrQ
Tak, to zapach Twój
Wciąż zniewala mnie
Jak wiosna
I pierwszy kochania dzień
Ja, prawdziwa wciąż
Chcę w Twoich myślach być
Tak ważna i piękna
Jak nigdy nikt
Nie mówiąc już nic
Uwierzmy w to dziś
Dotknij mnie, przytul jak sen
By było jak w niebie
Anielski strój na mnie włóż
Dziś chcę być już tylko...
Tak, to oczy Twe
Jak dwie, dwie ogromne gwiazdy
Wskazują mi drogę
I strzegą mnie
Gdy w nich widzę się
Mam na ustach kwiat
Tak lekka i ciepła
Jak letni wiatr
Nie mówiąc już nic
Uwierzmy w to dziś
Dotknij mnie, przytul jak sen
By było jak w niebie
Anielski strój na mnie włóż
Dziś chcę być już tylko... z Tobą
To Twój i mój
Nasz dziwny raj
Zamknięty na klucz
Wyrzućmy go, by nigdy nikt
Nie zmącił nam snu
To Twój i mój
Nasz dziwny raj
Nie bójmy się go
I bierzmy z niego, ile się da
Dopóki jest co
Dotknij mnie, przytul jak sen...
*✫* ❤️ *✫*
Dobranoc, dobranoc czuwającym, zmęczonym, śpiącym... i Tobie Kochanie moje :)))***... "dziś chcę już być tylko z Tobą"... i palulki do ranka, czułe pa :)))***
Dzień dobry we wtorek :)*
OdpowiedzUsuńPowoli wstaje świt z różaną jutrzenką, a za oknem mroźno, -5 stopni. Szybka kawa na rozgrzewkę i zimowa miłość - też jak najbardziej na rozgrzewkę :)
Andrzej Dąbrowski -zimowa miłość
http://www.youtube.com/watch?v=dUvfBSJdTzw
Od wiatru przejrzyste niebo,
w ciszę zapada się park,
mróz iskrzy ślady na śniegu,
zamieć porywa znów noc do tańca.
Zostań - najpiękniejszy czas czeka nas tej zimy.
Wiem, że tak będzie i nic się nie zmieni w nas.
Dlatego co mi tam wiosna, maj i jaśminy,
co mi tam wiosna - ja wolę zimę.
Śnieg masz na płaszczu, śnieg masz na rzęsach;
miłość zimowa jest najpiękniejsza.
A liście pokryte szronem
A drzewa białe jak śnieg
Zaklinam dziś twoje dłonie
Powstrzymaj tej zimy bieg
Bo przecież zimą najpiękniejszy świat
Daje nam tę miłość, miłość zimową
I dla nas niech długo trwa
Dlatego co mi tam wiosna, maj i jaśminy,
co mi tam wiosna - ja wolę zimę.
Śnieg masz na płaszczu, śnieg masz na rzęsach;
miłość zimowa jest najpiękniejsza.
Autor: Anna Bernat
I już brykam do zajęć, a dzień zapowiada się bardzo intensywny. Udanego dnia Wszystkim i do spotkania po zmierzchu :)*
Dzień dobry Ewuniu :)
OdpowiedzUsuńWitam we wtorek mikołajkowy ! Na ten dzień jest wysyp wierszy i piosenek, wybrałam nietuzinkowy ;-)
Mikołajki
Podarujmy sobie
radość i ciepło.
Nie tylko dziś
zasługujemy na szczęście.
Odnajdźmy to,
co nas kiedyś urzekło.
To więcej,
niż odnajdziemy w prezencie.
Bo wszelkie prezenty,
to tylko przedmioty.
Dla nas uczucia
są najcenniejsze...
A zwłaszcza
serca kolor
szczerozłoty.
Niech wszystkie chwile
będą najprzyjemniejsze !
- Oskar Wizard
Dla Ciebie i Wszystkich zaglądających tego co najpiękniejsze i najważniejsze w Waszym życiu, mikołajkowych radości :)))
Dobry wieczór, Zuziu :)
UsuńTrudno coś dobrego powiedzieć o dzisiejszej aurze, już wszystkie możliwe opady, jakie w ofercie ma niebo, odbyły swój spektakl nad Wschodnią, a w tej chwili pada zamarzający deszcz i temperatura wyraźnie spada. W sumie ponury dzień, choć mikołajkowy.
Coś z mikołajkowych wierszy - proszę bardzo.
MIKOŁAJKOWO
Dla Pań nietypowy mam dziś prezent
„mikołajek” z którym do Was bieżę
jest inny od tych, które dostaniecie
to przypowiastka o pierwszej kobiecie.
Och Ewo - pierwsza z kobiet Ewo
byłabyś świętą gdyby nie to drzewo
pod rajską jabłonią uległaś wężowi
a przecież powinnaś „ulec” Adamowi.
Gdyby w Raju byli święci Mikołaje
ustrzegliby Ewę i coś mi się zdaje -
że zamiast jabłka i przygody z wężem
to święty Mikołaj zostałby jej mężem.
Jednak nie ukrywam, że smutek byłby wielki
gdybyś Świętą była bez "rajskiej kusicielki",
na szczęście ten „walor” został u współczesnych Ew
jabłuszkami wciąż kusicie - niekoniecznie z drzew.
autor – Zdzisław Zembrzycki
Suszę przemoczone doszczętnie buty, a dla zdrowotności zastosuję kielonek nalewki, aby nie rozłożyć się ponownie. Ciepła i wieczornej radości, Zuziu :)
... a na wieczór jeszcze zaleśmianię tradycyjnie :)
UsuńSzczęście
Coś srebrnego dzieje się w chmur dali.
Wicher do drzwi puka, jakby przyniósł list.
Myśmy długo na siebie czekali.
Jaki ruch w niebiosach! Słyszysz burzy świst?
Ty masz duszę gwiezdną i rozrzutną.
Czy pamiętasz pośpiech pomieszanych tchnień?
Szczęście przyszło. Czemuż nam tak smutno,
Że przed jego blaskiem uchodzimy w cień?...
Czemuż ono w mroku szuka treści
I rozgrzesz nicość, i zatraca kres?
Jego bezmiar wszystko w sobie zmieści
Oprócz mego lęku, oprócz twoich łez...
- Bolesław Leśmian
... i szczęście Leśmiana wyśpiewane przez SDM:
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=yGYRjHzbpRI
Buziaki na miły wieczór :)
Dobry wieczór Ewuniu :)
UsuńDziś wieczorem idę ze szczęściem pod rękę i z wierszem Agnieszki Osieckiej...
To Pan przynosi mi szczęście
Ludzie mówią - dobry znak,
U nas gniazdo uwił ptak.
Ludzie mówią - dobra wieść,
Bo pająka widzą gdzieś.
Ten na jawie, ten we śnie
Widzi dobre wróżby swe.
Lecz nie dla mnie cały ten kram,
Ja maskotkę inną mam.
To Pan mi przynosi szczęście,
Bez Pana nie wiedzie się nic.
To zdarza się coraz częściej -
Bez Pana nie sposób żyć.
Ludzie mówią - komet sześć,
Pewnie się narodził wieszcz.
Ludzie mówią - forsy stos,
Bo sąsiadkę swędzi nos.
Ten na jawie, ten we śnie
Widzi dobre wróżby swe.
Lecz nie dla mnie cały ten kram,
Ja maskotkę inną mam.
To Pan mi przynosi szczęście,
Bez Pana nie wiedzie się nic.
To zdarza się coraz częściej -
Bez Pana nie sposób żyć.
Więc chciałabym Pana prosić,
By los to ułożył tak prosto,
By przestał Pan szczęście przynosić -
By szczęście mi Pana przyniosło !
- A.O.
Dzień pracy intensywny. Staram się wyjść na prostą, bo terminy poganiają. Popołudnie książkowe. Od czasu do czasu trzeba zmienić to co się dzieje dookoła na bardziej kolorowe spojrzenie, a ono tylko w pogodnych powieściach :)
Jeszcze nie dobranoc :)
Ewuniu,
Usuńpomachanko tylko, bo senność zamyka mi oczy, dobranoc, do jutra, pa :)
A tośmy się wszyscy pospali Zuziu :))) Agnieszka Osiecka na rano jak znalazł, dziękuję :)*
UsuńCo sobie pospałam, to moje, ale za to obudziłam się tak wcześnie, że miałam czas przed świtem na wstawienie nowego wpisu.
OdpowiedzUsuńZapraszam :)*