Jeszcze trochę świątecznych nastrojów. ,,Srebrna pełnia" zdarza się raz na 17, 19, bądź na 34 lata. Tegoroczny bożonarodzeniowy ,,żniwiarz" był pierwszy po 25.12.1977 r. |
Magicznie... |
Plac z pełnią po Farze. |
Szopka u dominikanów. |
W Bramie Krakowskiej zagościły anioły. |
A na trąbach zagrały przed Trybunałem. |
I jeszcze Rudolf z saniami pod Ratuszem. Z braku śniegu przyfrunął na obłoku ;) |
Nie tylko dzieci lubią się z nim fotografować ;-) |
Spójrz jak wędruje razem z nocą
na kocich łapach bezszelestnie
w świątecznej ciszy czas utonął
gdzieś na rozstajach Drogi Mlecznej
w słowach kolędy zapomnianej
puszą się dumne kryzy śniegu
(tam nie ma snów jak ciężki kamień
dobranoc mruczy mały Jezus)
cienie się snują po ulicach
biel przywołuje to co święte
z choinki spływa blask dzieciństwa
zatknięty w wiersz jak w butonierkę
Ewa Pilipczuk, 25.12.2015 r.
Bry w poświąteczną niedzielę :)*
OdpowiedzUsuńNiech zatrzymana w wierszu i fotografiach magia Świąt potowarzyszy nam jeszcze przez kilka dni...
Miłej niedzieli Wszystkim :)*
Dzień dobry.:)*
OdpowiedzUsuń..."tam nie ma snów jak ciężki kamień
dobranoc mruczy mały Jezus"
i ja mam taką nadzieję, że do snu przygrywa im David Garrett - Lullaby
https://www.youtube.com/watch?v=G9rrxRzKjWM
•●◕ڿڰ•“˜¨
Słonecznej niedzieli.:)*
Dzień dobry Jasieńku :)*
UsuńTak, magia świąt z lat dziecięcych spływa na nas co roku... dziękuję, kołysanka w tak pięknym wykonaniu doskonale wpisuje się w wiersz.
U mnie piękne słońce, a więc cieszmy się ostatnim ciepłem tego roku, w ostatnią niedzielę AD 2015, bo meteo ma w ofercie syberyjskie mrozy od wtorku. Oby się nie sprawdziła...
Jadę w ogrodowy plener, czas uzupełnić ptasią stołówkę. Dobrej niedzieli, do póżniej :)*
Witam niedzielnym wieczorem :)*
OdpowiedzUsuńPo wszystkich odwiedzinach i plenerach dzisiejszego dnia zapraszam na wieczorną herbatę z ostatkami świątecznego piernika i trochę irlandzkiego bluesa z Garym Moore.
Na początek... I'll play the blues for you (Gram bluesa dla Ciebie)
http://www.youtube.com/watch?v=bDxSg6gg2ek
***
a może - Have you heard (Daj mi serce)?
http://www.youtube.com/watch?v=ukpsSwucVzk
***
... no i koniecznie jeszcze: One Day - Jeden dzień.
http://www.youtube.com/watch?v=3bINmmNpViM
Dziękuję za wysłuchanie, a jeżeli sprawiłam komuś przyjemność, to moja jest podwójna :)*
Lubię bardzo Garego. Szkoda, że od 6 lutego 2011 roku
OdpowiedzUsuńśpiewa już tylko z Aniołami
Parisienne Walkways - Paryskie chodniki
https://www.youtube.com/watch?v=vkUpfw4Hf3w
Pamiętam... Paryż - rok czterdziesty dziewiąty -
Champs Elysee, Saint Michel
i stare wino Beaujolais
i przypominam sobie.. byłaś moja
podczas tych paryskich dni.
Patrząc na fotografie
myślami wracam w tamte letnie dni
spędzone na zewnątrz w kafejkach za rogiem
Och, mógłbym pisać ci długie akapity
o moich starych paryskich dniach.
Musiałem wetknąć tu swoje trzy grosze. :)*
Och, to się bardzo cieszę, że mogłam sprawić Ci przyjemność. A Twoje trzy grosze wspaniale się zgrały z... moimi. Dzięki piękne :)*
UsuńI już by trzeba z dobranocką. Dziś doprosiłem do "Słowa
OdpowiedzUsuńna Dobranoc" sama53 z wierszem -
* * *...wigilijny sen...* * *
•●◕ڿڰ•“˜¨
w promieniach słońca błyszczą święta
jasność odbija się od trawy
w porywach wiatru brzmi kolęda
śnieg tylko we śnie się pojawił
chyba się na nas nie obraził
Wisłą do morza nie odpłynął
dziś pierwsza gwiazdka noc rozjaśni
pokaże drogę może przyszłość
przy zastawionym suto stole
z duchem na krześle oprócz wspomnień
które choć ręką trzeba omieść
by na nim usiąść mógł bezdomny
z koszykiem życzeń przy prezentach
i z dobrym słowem choć przez chwilę
wierszem daruję śnieg na święta
wszak we śnie było go aż tyle
•●◕ڿڰ•“˜¨
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła. :)))*** Dziś
śnić będziemy o poniedziałkowej ciężkiej pracy po świętach..czułe pa.:)))****
I coraz mniej czasu zostało ostatniej, ciepłej niedzieli tego roku. Nie czuję się dobrze, chyba mnie jakiś wirus żołądkowy dorwał i chyba najlepiej będzie, jak się wtulę w podusie.
UsuńJeszcze tylko pożegnam dzień delikatną, liryczną kołysanką, wyśpiewaną przez Irenę Jarocką.
•●◕ڿڰ•“˜¨
*** W świetle nocy, w mroku dnia ***
https://www.youtube.com/watch?v=czmkJPLDAKE
Znowu słońce nam przesłonił
Twego smutku biały obłok
Nie odpychaj mojej dłoni
Bo ja przecież jestem z tobą
Mówisz, że czasem mnie tracisz
Że przynoszę ci samotność
Sam nie wierzysz swoim słowom
Bo ja przecież jestem z tobą
W świetle nocy, w mroku dnia
Jestem z tobą, jestem z tobą
Możesz patrzeć w moją twarz
Możesz śmiać się tak, jak ja.
Choć mnie woła własny świat
To powracam wciąż na nowo
Wtedy nawet w twoich snach
Jestem z tobą, zawsze z tobą
Uwierz mi
Nasza miłość jest bezpieczna
Nie zagraża jej codzienność
Gdy do słońca się uśmiechasz
Wtedy właśnie jesteś ze mną
Nie mów, że czasem mnie tracisz
Że przynoszę ci samotność
Tak potrzebna mi ta pewność
Że ty zawsze jesteś ze mną
W świetle nocy, w mroku dnia
Jesteś ze mną, jesteś ze mną
Mogę patrzeć w twoją twarz
Mogę śmiać się tak, jak ty
Choć mnie woła własny świat
To powracam wciąż na nowo
Żeby nawet w twoich snach
Zostać z tobą, już na zawsze
Z tobą być
•●◕ڿڰ•“˜¨
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miły :)))* * * ... pogodnych, jasnych i czułych... i do budzika, pa :)))* * *
Dobry wieczór w niedzielę poświąteczną :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam czasu zapoznać się z muzyczną stroną zapodaną w Ogródku, natomiast fotki i wiersz wstępniak zauroczyły na pierwsze spojrzenie i czytanie.
Ewuniu, Artystyczna Duszyczko, jesteś nieoceniona w stwarzaniu nastroju w zależności od sytuacji.
Patrząc na fotki uspokajam się wewnętrznie i zewnętrznie ;-)
Pozdrawiam wieczornie :)
... :)
UsuńWieczorem
Wieczorem, gdy wszystko usypia,
odzywa się dziwna muzyka
i lekko, i śpiewnie
rozdzwania się we mnie
i ruchem tanecznym pomyka.
Stu grajków o struny uderza
nut setką, co zamiast pacierza
już zaraz się staną
modlitwą szeptaną
gorąco, żarliwie, najszczerzej.
Wieczorem, gdy iskrzy na niebie
niejeden powabny ogieniek -
drży rosa na trawie
w lękliwe obawie
jak myśl wysłana do ciebie.
Wieczorem, upojnym wieczorem,
gdy upiór się ściga z upiorem,
bezkresną tęsknotę
do snu swego wplotę
i w szaty dostojne ubiorę.
Nad ranem, gdy bledną już zorze,
gdy noc wkrótce spać się położy -
nadzieja niepewna
do ciebie pobiegła
z pytaniem, czy dalej trwać może.
- Jadwiga Zgliszewska
Kojących, spokojnych, kolorowych snów, pa :)
Dziękuję Zuziu skoroświtkiem :)
UsuńBardzo się cieszę, że moje prace zyskały Twoje uznanie. A miłe wieczorne strofy bardzo mi smakowały do pierwszej kawy :)
Dzień dobry w ostatni poniedziałek i tydzień starego roku :)*
OdpowiedzUsuńJakoś tak sennie i deszczowo... za oknem 7 stopni. Trzeba się szybko ogarnąć i zmierzyć z poświąteczną rzeczywistością. Dobrze, że ten tydzień ma tylko cztery dni robocze :)
A na razie kawa i jakaś ciepła przebudzanka z Michałem Bajorem.
*** Dam ci więcej, niż trzeba ***
https://www.youtube.com/watch?v=zqOEUcKEUTc
Płatków śniegu za oknem
dam Ci szlif staromodny
Przytulenie gorące
na poranek zbyt chłodny
Dam Ci więcej niz trzeba
Spytasz: Po co ? - To proste...
By zostało coś z tego
na wiosnę.
Dam Ci żółtych pierwiosnków
obietnice obfite
Dam rumieńce twe skryte
pod wciąż ciepłym szalikiem
Dam Ci więcej niż trzeba
Cały czas licząc na to,
że zostanie coś z tego
na lato.
Dam Ci nocy najkrótszych
rozognioną bezsenność
Dam Ci wiatr pocałunków
na spiekotę codzienną
Dam Ci więcej niż trzeba
Lecz jest w mym interesie
by zostało coś z tego
na jesień.
Dam Ci ze wszystkich lisci
rembrandtowską paletę
Słońca pełne słów kiście
na pogody "już nie te..."
Dam Ci więcej niż trzeba
Tylko po to jedynie
by zostało coś z tego
na zimę.
Dam Ci grad. Dam Ci suszę
Dam Ci skwar i śnieg z deszczem
Niebo z ziemią poruszę
I dam... nie wiem co jeszcze...
Dam Ci wiecej niz trzeba
Ale to żadna strata
Bo zostanie coś z tego...
Coś zostanie nam z tego...
na jesienie...
na zimy...
na wiosny...
na lata!
słowa Andrzej Ozga, muzyka Piotr Rubik
Dobrego dnia, tygodnia... w coraz jaśniejsze dni grudniowe :)*
Dzień dobry Ewuniu :)
OdpowiedzUsuńPoniedziałek przywraca równowagę po dniach skupionych na duchowości i smakołykach ;-)
Kawa, przebudzanka i pion, aby tych kilka dni do zakończenia roku wykorzystać na maksa w sprawach ważnych i ważniejszych.
Teraz dla serca ;-)
Pozdrawiam promieniem
Kiedy błyśnie promień słońca,
wiedz, że właśnie nim pozdrawiam
i na twarzy jego dotyk,
z ciepłem muśnięć Ci zostawiam.
Kiedy deszcz przypadkiem zrosi,
to nie gniewaj się na niebo,
że przynosi tyle kropel
tylko pomyśl, on dlatego
biegnie swoim mokrym śladem
zostawiając perły rosy,
że chcę błyskiem barwnej tęczy,
przenieść uśmiech w Twoje oczy.
Nawet wiatr jest sprzymierzeńcem,
bo rozdaje wraz z powiewem,
czułość taką delikatną,
z szeleszczących liści śpiewem.
Kiedy złote gwiazdy liczy
księżyc trochę rozespany,
to pamiętaj,w smugę jasną,
pocałunek jest wpisany.
I tak szepczę przez codzienność,
wymarzonych parę życzeń,
aby słowa kwitły kwiatem
rozpachniły słodko życie.
- Maria Polak ( Maryla )
Rzeczywistość przypomina o swoim istnieniu. Serdeczności na dzisiejszy dzień i do spotkania, pa :)
Dobry wieczór, Zuziu :)
UsuńTaaak... szczególnie odwrót od smakołyków by się przydał i szlaban na lodówkę ;-)
Żyję jeszcze, choć najlepiej się czuję, gdy nie muszę nic jeść. Tak, stanowczo może człowiekowi "odejść" apetyt od jedzenia po świętach, gdyż ma, odróżnieniu od przeżuwaczy tylko jeden żołądek.
Jeszcze dziś czuję "dyskomfort" po świątecznym przejedzeniu i całe szczęście, że do Wielkanocy daleko :) Bo Sylwester i Nowy Rok to już żadne tam proszone stoły, tylko chyba jeszcze dojadanie pozostałości z lodówki. Szczęśliwi pierwotni, nie mający w jaskini lodówki, a upolowany mamut czasami musiał wystarczyć na całą zimę. Telewizora też nie mieli, więc "bliskie kontakty własne" (cokolwiek by to nie znaczyło) wystarczały im za rozrywkę ;)
Poziomki i krasnale
No i po świętach - myślisz. Trudno.
Czas więc z prezentów to i owo
zacząć próbować, kiedy nudno,
choćby nalewkę poziomkową.
Pod drzewkiem siadasz zapatrzony
w feerię światełek i ozdóbek
z każdym kieliszkiem przed oczyma
coraz to nowy krasnoludek
Jeden z zacięciem wiersze pisze,
drugi się z Tobą chce umawiać,
trzeci się gubi wśród rozliczeń
czwarty na stronie chce rozmawiać.
I tych krasnali liczba rośnie,
nie dopuszczają cię do słowa.
Tylko nad ranem jest mniej znośnie
z ręką w nocniku. Boli głowa...
annaG
... to tak dla rozweselenia poświątecznej rzeczywistości, bo trudno być ponurym całymi dniami, nawet gdy rzeczywistość mocno zgrzyta.
Ciepło, z uśmiechem, choć temperatura za oknem coraz bardziej spada. Miłego wieczoru :)
Ewuniu,
Usuńjeszcze kilka dni świętujących a byłabym bardziej zmęczona zabieganiem niż odżywianiem ;-)Rzeczywistość zaczyna przerażać. Na zryw się nie zanosi, różne flanki zabezpieczone :(
Mój prywatny świat ma teraz parę szybkich spraw do załatwienia, teraz tym się martwię nie zamykając oczu na teraźniejszość.
Na poprawienie dobrego nastroju...
wieczorna herbata
opuszczone wieczory
przepełnione po brzegi
miłością lub nocnym żalem
lub te samotne trzepoczące
między skrzydłami samotnej ćmy
posłodzę dwiema łyżeczkami cukru
herbatę z plastrem cytryny
zamieszam spojrzeniem
wypić i tak muszę
niekiedy herbata smak ma
dojrzałej maliny
otulam dłońmi zawartość
porcelanowe filiżanki
z czułością bitej śmietany
nieraz filiżanka krzywi się
od gorzkiego smaku
z ufnością dziecka
czeka na kostki cukru
które i tak nie ukryją goryczy
a dzisiejszy wieczór jest
opuszczony przez ciebie
dokładam kostkę cukru
do marzeń o drugiej filiżance
może pomoże na bezsenność
ćma spaliła skrzydła
przy smętnej lampce
serce mi zmarzło
w wystygłej herbacie
może jutro osłodzisz mi wieczór
-annaG
... serdeczności :)
A ja, pomijając jedzenie, nawet sobie trochę świątecznie odetchnęłam od dość trudnych problemów, które ostatnimi czasy nie oszczędzały mnie i mojej rodziny. Telewizji nie włączyłam w Święta ani razu, wystarczyły mi książki, internet i koncerty w radiowej dwójce, a najbardziej byłam zadowolona z pięknej pogody i możliwości wyłażenia się do woli na świątecznych spacerach.
UsuńA teraz już z przyjemnością osłodzę Ci wieczór piękną poezją. Na dobranoc przyniosłam wiersz Juliana Tuwima (wczoraj minęło 62 lata od jego śmierci).
SEN ZŁOTOWŁOSEJ DZIEWCZYNKI
1
Pani pachnie jak tuberozy.
To nastraja i to podnieca
A ja lubię tuman narkozy,
A najbardziej — gdy jest kobieca
Mówię ładnie? I melodyjnie?
Zdania perlę jak z pereł kolię?
Pani patrzy — melancholijnie...
Skąd ma pani tę melancholię?
Sen? Doprawdy? Jak dymu kółka?
Sen zmysłowy bladej dziewczynki?
Hebanowa lśniąca szkatułka
Pomarańcze i mandarynki.
2
Pani usta wtula w swe futro...
Pewno... miękkie jest to futerko...
Przeczulenie? Cóż będzie jutro?
Ach, cóż powie srebrne lusterko?
Podkrążone po balu oczy
I matowość pachnącej twarzy
I sen zwiewny panią omroczy,
I o wczoraj pani zamarzy.
Pani pyta, czy walca tańczę?
Ach, zatańczę... jak sen dziewczynki!
Mandarynki i pomarańcze,
Pomarańcze i mandarynki.
3
O, dziewczynko! O, złotowłosa!
O, zmysłowa dziewczynko blada!
Sen się iskrzy, jak z papierosa
Dym, gdy w słońca złocistość wpada.
A tymczasem — po pustej sali
Pierrot szuka zgubionej róży,
Z Leonelią tańczy Allali,
Leonelia oczęta mruży.
Gdy się bajka roztopi w mroku,
Przyjdą cudne, smutne dziewczynki
Na obciętym położą loku
Pomarańcze i mandarynki.
Julian Tuwim
... i Marek Grechuta.
http://www.youtube.com/watch?v=PbuByYZtFy0
Dobranoc, Zuziu, spokojnych snów mandarynkowo - pomarańczowych, pa, do jutra :)
Ewuniu,
UsuńJulian z Markiem, magiczne połączenie :) Kiedyś, w prehistorii, byłam na koncercie Marka, śpiewał Mandarynki z cudownie uwodzicielską miną i intonacją. Otrzymał ogromne brawa. Dzięki :)
Pora pomyśleć o dobranocce. Tym razem z gwiazdami ;-)
* * *
Gwiazdy zdwoiły pracę,
szepcząc ziemi:
Nie bój się, nie bój - - -
i ziemia się na wznak obraca
kwiatami
ku niebu.
- Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Ostatni poniedziałek roku przechodzi do historii. Pełen niespodziewanych spotkań, rozmów wierszem oraz prozą. Pora powiedzieć dobranoc, pa :)
To i ja trochę ku rozweseleniu przed ciemną nocką,
OdpowiedzUsuńzbliżającym się chłodem i Sylwestrem za Andrzejem
Waligórskim -
* * *...Nowy model sylwestra...* * *
•●◕ڿڰ•“˜¨
Hej, sylwester już za pasem,
Mama ściska biodra pasem
Elastycznym, przez co chudnie
I wygląda wręcz przecudnie!
Tata wyjął garniturek
I patrzy, czy nie ma dziurek,
Bo się przecież kilka moli
Mogło wkraść, mimo kontroli.
Mama wkłada adamaszki,
Tato nogi wbił w kamaszki,
Przy czym dosyć głośno wrzasnął,
Bo mu się zrobiło ciasno
I się cały z bólu spocił,
Tak mu szewc te buty sknocił.
Ale wreszcie są gotowi,
Stoją śliczni i różowi,
A mama robi wymówkę:
- Kopnąłbyś się po taksówkę!
Tato na to, żeby mama
Się kopnęła raczej sama,
Dalejże się głośno spierać,
Dalej złościć się i gderać,
Było mnóstwo krzyku, śmiechu,
Mamci brakło już oddechu,
Wciągnęła powietrze w płucka
I się stała rzecz nieludzka,
Bo tu naraz jak coś huknie,
I na mamci pękły suknie,
I różne takie nadmiary
Wyskoczyły przez te szpary,
Co widząc kochany tata
Ryknął śmiechem jak armata;
Zapomniał o bólu w stópce
I wyciął ze trzy hołubce,
Ale zaraz zbladł, osłupiał
I się więcej nie wygłupiał,
Tylko - by mieć ulgę w mękach -
Usiłował stać na rękach,
A udałoby się, gdyby
Nie wyrżnął nogami w szyby...
Hej, zawyło, zaświstało,
Meble śniegiem zasypało,
Zamarznięta cała chatka,
Długi sopel zwisa z dziadka,
Babcia, twarda i uparta,
Dotarła do klo na nartach,
A syn Kazio pod schodami
Stoczył walkę z pingwinami,
Dalej wszyscy okna wprawiać!
Dalej czyścić i ustawiać!
Dalej machać szczotką, ścierką!
Lśni mieszkanko jak lusterko.
W piecu huczy, w telewizji
Nie ma przerw w odbiorze wizji,
Na ekranie Matka Boska...
O, pardon, to pani Loska,
Z pamięci zapowiedź szasta,
Że zaraz za pięć dwunasta.
Mama zdjęła strój popruty,
Tata zdjął te ciasne buty,
Jęli bratać się i kochać,
Życzyć sobie tudzież szlochać,
Z nimi dzieci i dziadkowie,
Tata wzniósł toast na zdrowie,
I wszyscy o wpół do pierwszej
Zasnęli w zgodzie najszczerszej.
A inni pili żubrówkę,
Marnotrawili gotówkę,
I nazajutrz mieli katza,
I co? Czy to się opłaca?
•●◕ڿڰ•“˜¨
I kołysanka na dziś w celu przypomnienia sylwestrowiczom kroków tanga...:)*
"Pamiętam twoje oczy" - Krzysztof Jakowicz
https://www.youtube.com/watch?v=BNE0FHFtWPU
•●◕ڿڰ•“˜¨
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie najmilejsza. :)))*** ..Ciepełka życzę pod kordełką. :)))***
Bry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
UsuńTrening wskazany, ale pasem elastycznym ściskać się nie będę, nie dla mnie takie tortury, a nawet chyba już zapominałam, jak takie cuś wygląda? Kobitki teraz tylko rajstopkach :)
W takim razie po tangu na dobranoc mała konwersacja z łezką w oku ;-)
WALC PODCHORĄŻYCH
W wysokich kielichach spieniło się wino,
Twój uśmiech się w winie utopił i zgasł,
Czy mogę cię prosić do tańca, dziewczyno,
Czy mogę cię prosić ostatni ten raz?
Już jutro odjeżdżam, tak trzeba kochana,
Nie można latami wśród szkolnych tkwić sal.
Lecz teraz się nie martw... Wypijmy szampana...
Pozostał nam przecież ten walc!
Podchorążowie tańczą walca,
Wokoło sali mkną na palcach,
Muzyka perli się i drży
Jak pięknych dziewcząt łzy...
Każdy z tancerzy swej partnerce
Zabierze zakochane serce
A pozostawi w zamian żal
Kiedy się skończy bal, ostatni bal,
Ten pożegnalny bal...
O brzasku, o świcie ucichnie muzyka
A potem wyjadę, a potem, za rok,
Napotkasz gdzieś uśmiech i wzrok porucznika...
Ten sam, zakochany bez reszty mój wzrok!
I znowu będziemy jak dzisiaj, ci sami,
A ja się ukłonię i powiem: - O... patrz!
Dwie gwiazdki na szlifach, gwiazd milion nad nami...
No przestań... no po co ten płacz?
Po sali walc szalony krąży,
Panny w ramionach podchorążych,
Muzyka perli się i łka
Podczas tanecznych pas...
Każdy z tancerzy swojej damie
Do uszka z przekonaniem kłamie,
Łzy gęste sypią się na szal,
Bo to ostatni bal, ostatni bal,
To pożegnalny bal...!
Andrzej Waligórski
•●◕ڿڰ•“˜¨
... a tangiem mnie zaraziłeś, więc zagram jeszcze jedno, bardzo nastrojowe, z szumem starej płyty.
Stare polskie tango (46): "Jaśminy" - Adam Aston!
https://www.youtube.com/watch?v=cB2diwxI4Yo
•●◕ڿڰ•“˜¨
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Najmilszy :)))* * * ... do jaśminów już z każdym dniem bliżej... czułe pa, :)))* * *
Wtorkowe bry :)*
OdpowiedzUsuńTrochę mi się zaspało... a tu za oknem mróz -3 stopnie i mała pierzynka śniegu na trawnikach i dachach rozświetla świt.
Zegar się na mnie już bardzo złości, a więc kończę swój poranny kubek kawy i szybko serwuję przebudzankę w wykonaniu Ewy Błaszczyk.
*** Otwieram oczy ***
http://www.youtube.com/watch?v=byw8674kzeY
Otwieram oczy,
A rano w zimie
To rzecz niełatwa.
Dźwigam się z nocy,
Stąpam po linie,
Byle do światła.
Podnoszę rękę,
Odgarniam chmury
Jak przywidzenia.
Wkładam sukienkę,
Przenoszę góry,
Bieg zdarzeń zmieniam.
Zmieniam bieg zdarzeń,
Kiedy śnieg strącam z gałęzi świerku,
Gdy konfitury wieczorem smażę,
Kocham bez lęku.
Wiele się zdarzy,
Bo będą świty do obudzenia,
Bo ciągle czytać chcę w twojej twarzy,
- pełna zdziwienia.
Otwieram okno
I nagle Ziemia
Rusza do słońca.
Więc się przedzieram
Z nią przez gąszcz cienia.
Deszcz, śnieg roztrącam.
Zrzucam pancerze
Dziwnego kroju
- świt już nie rani.
Teraz w to wierzę,
Bo w mym pokoju
Pachnie jabłkami.
Pachnie jabłkami.
Wstaję i idę w piękne nieznane.
Rzeźbię, maluję świat spojrzeniami,
Wierzę w przemianę
- z kropli jest rzeka,
Z okruchu ciepła - drzewo i owoc,
A z moich pragnień - droga daleka.
Więc idę. Idę. Masz moje słowo.
słowa: Dorota Czupkiewicz
muzyka: Jerzy Satanowski
****
... i już uciekam do obowiązków. Udanego dnia ze słońcem, bez horrorów śnieżno-mroźnych, z odrobiną ciepła w każdym wymiarze - i do spotkania po zmroku :)*
Witaj Ewuniu :)
OdpowiedzUsuńRozjaśnienie myśli promykami słońca na przekór szaroburego dnia :)
Pozdrowienia słoneczne
Słoneczny promień niech Cię wiedzie
odmierza czas szczęśliwą miarą
a pięknem zaglądając w oczy
do ust podnosi słodycz czarą.
Codzienność niech nie będzie gorzka,
nie wikła myśli w niedościgłe,
zyskuje nowe źródła ciepła
choćby złożone tylko z mignięć.
- Maryla
Przebudzankę tylko odczytałam. Romantyczna :) Muzycznie nie trafiam na klip :(
Dzień zabiegany, jak to bywa z końcem roku. Na wieczorne spotkanie zdążę ;-)))
Pa :)
Dzień dobry Wszystkim mniej lub bardziej zabieganym:)
UsuńCiepłe mysli mkną do Ciebie Ewuniu,do Ciebie Zuziu
i do Panów Ogrodników.
Centralna Polska zachmurzona...ale ode mnie promienny słoneczny uśmiech i garść życzeń-tych najlepszych na cały Nowy Rok.
CISZA ZIMOWA
UsuńZimowa cisza - najpiękniejsza
Najpiękniej gwiezdne pieśni śpiewa
Roziskrza chwilę pełnią szczęścia
Dłutem księżyca rzeźbi śniegi
Z niej kryształowe są pałace
I skromne chatki w leśnej głuszy
Kto głębiej patrzy, ten ją słyszy
I szept jej czuły pełen wzruszeń
Ona ze wszystkich cisz - najprostsza
Jej głos jest fundamentem świata
Wznosi gotyckich katedr wieże
Brzmieniem swym serce z sercem brata
Nocą jest taka przeźroczysta
Jak woda w rzece, jak powietrze
Miłością są jej tęskne listy
Którymi grzeje serca przestrzeń
Jan Sabiniarz
https://youtu.be/6NXnxTNIWkc
Dobry wieczór Zuziu :)
UsuńRzeczywiście, klip piosenki Ewy Błaszczyk został wycofany z powodu ochrony praw autorskich. Niestety, nie znalazłam w innym wydaniu, a szkoda, bo znam świetną interpretację tego właśnie tekstu przez Ewę Błaszczyk. Przepraszam zatem i dziękuję za słoneczne pozdrowienia :)
To było coś na poranek, a teraz na dobry wieczór trochę ciepłych uczuć, bo mróz tęgi zaszalał na Wschodniej.
Zimowa miłość
zimowym kwiatem tęczy nasza miłość rozkwitła
biały kwiat wokoło mieni się radości barwami
płatki śnieżynek we włosach bawią się w chowanego
nieśmiałym uśmiechem księżyca mrugają rzęsami
w śnieżnym oddechu łączą się usta
malują dusze barwami nagości
w ramionach mrozu gorąca rozpusta
wędruje szlakiem naszej miłości
w zimowym tańcu z wiatrem wirujemy
lodowa tafla skrzypi iskierkami szczęścia
bajkowym szalem czaru otuleni
miłości świt zadziwiony z jej nadejścia
autor: Minawia
... ciepełka i radości na cały wieczór :)
...odniosłam podobne wrażenie w sprawie piosenki. Grudzień dobiega końca. Podsumowując, tym razem to zapachy są bohaterami wiersza.
UsuńZapach grudnia
Grudniowy dzień w zapachu spalonej wanilii
Herbata słodzona cytryną deszczu
Ma w sobie całą zieleń wiosny
Gorący oddech słońca lata
Owoce jesiennego spaceru
Dojrzałą miłość przed rozstaniem
Grudniowy dzień ma zapach tęsknoty
Mokro i szaro jak w zapowiedzi zimy
Gorzko powita ciebie świat
Zamglony
Ziemia przestanie karmić
Twoje oczy
W oczekiwaniu na dalekie podróże
Do gwiazd
Idziesz pod parasole wiersza
A mgła osłania rozpięty pustki płaszcz
Grudniowy dzień w zapachu ciszy
Krokami zmierzy sen
- Michał M
Kolorowych, pachnących, pa :)
Zapach grudnia wspaniale mi się splótł z aromatem pierwszej kawy :) Dobrego dnia, Zuziu, dziękuję :)
UsuńDobry wieczór Iwonko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za "Zimową ciszę" i piękne, noworoczne życzenia. Jeżeli pozwolisz, ja będę je składać w sylwestra, zgodnie z naszą ogrodową tradycją, chyba, że nie nie będziesz mogła zajrzeć - to już Ci życzę pomyślnego Nowego Roku, a wnim spełnienia wszystkich Twoich zamierzeń :)
Dziękuję za "Zimową ciszę", w rewanżu zaś dedykuję Ci wiersz Józefa Barana.
Ballada zimowa
z tobą pić nie muszę alkoholi
żebyś uderzyła do głowy
gdy przez stół patrzymy sobie w oczy
to się człowiek do dna zauroczy
co masz w środku pod tymi lodami
jak je stopić serca dotykiem
żebyś wybuchnęła w dłoni
najgorętszym nagim erotykiem
jeszcze dzieli nas lodowa tafla
lecz już tu i tam zaczyna trzaskać
to wezbrane zduszone słońca
pragną się wyłamać z potrzasku
już ruszają w lutych oczach pierwsze lody
rozstępują się śniegi na trwałe
i tak mocno uderza do głowy
twoich spojrzeń wiosenny szalej
Józef Baran
Pozdrawiam gorąco mroźnym wieczorem :)
Witaj Iwonko ;-)
UsuńPięknie dziękuję za życzenia, promienny uśmiech, ciepłe myśli oraz jeden z bardziej melodyjnych przebojów sprzed lat.
Pora odpowiednia na pożyczenie snów ciepłych, jak dotychczasowe dni grudnia, kolorowych jak lampki na choince i relaksowych jak nadchodzące dni. Dobranoc :)
Dobry wieczór paniom.:)*
OdpowiedzUsuńWtorek, jak wtorek, taki sobie, pełen chmurnej szarości
z maluśkim plusikiem jedynkowym i nic nie chciało padać
a ponoć zima chce się rehabilitować za Święta... a dziś
jedna miła pani zażyczyła sobie śniegu i co ja biedny
mam począć...nie mam też krokodyla, ani czarodziejskiej różdżki. Może uda mi się załatwić sprawę piosenką Sławy Przybylskiej do słów Jana Brzechwy?
* * *...Elegia śnieżna...* * *
•●◕ڿڰ•“˜¨
https://www.youtube.com/watch?v=5zEI8K9_eWs
Dzwoń mi, dzwoń mi
Dzwonku mosiężny
Gońmy końmi
Kres niedosiężny
Sanki suną
W śnieżnej bezbrzeży
Srebrną łuną
Biel mi się śnieży
Dzwoń mi, dzwoń mi
Dzwonku maleńki
Pieszczę dłońmi
Chłód czyjejś ręki
Gdzież my, gdzież my
Ulżymy ustom
Grzeszmy, grzeszmy
Śnieżną rozpustą
Dzwoń mi, dzwoń mi
Dzwoń nieustannie
Gońmy końmi
Po srebrnej sannie
W srebrnej celi
Trwa wiatr w bezruchu
Śnieg się bieli
Białością puchu
Świat w przebiegu
Przez śpiew dziękczynny
Grąży w śniegu
Swój błękit płynny
Sina, sina
Przed nami droga
Dal rozpina
Namioty Boga
Spieszmy, spieszmy
W radość bezbrzeżną
Grzeszmy, grzeszmy
Rozpustą śnieżną
Ruńmy z końmi
W tę otchłań siną
Dzwoń mi, dzwoń mi
Śnieżna godzino
•●◕ڿڰ•“˜¨
A tak zaśpiewał Czesław Niemen.
https://www.youtube.com/watch?v=AzaxGKVjQLw
•●◕ڿڰ•“˜¨
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja. :)))***
i może mi się uda położyć Cię w śnieżnym puchu poduch. :)))* * *
... ach, jakbym chętnie pogrzeszyła w takiej puchowej rozpuście :)))* A tu ani śniegu, tylko mróz już w tej chwili -7 st. Niech zatem będą te poduchy :)*
UsuńWtorek męczący ciśnieniowo, głowa mnie boli od dobrych paru godzin i chyba za chwilę wspomogę się jakimś prochem i pozostaje już mi tylko szepnąć słowo na dobranoc.
•●◕ڿڰ•“˜¨
Preludium z przebiśniegiem
Zima zmieniła partyturę
dziś mroźny akt, nie klaszczę w dłonie
scenariusz mnie nie przekonuje
czekam na wiosnę, tęsknię do niej
gdyby tak chciała trochę szybciej
przeskoczyć pluchy i śnieżyce
zimowe smutki z duszy wymieść
rozśpiewać dnie skowronków krzykiem
i w labiryncie świeżych marzeń
seledyn wplatać w nowe strofy
przystroić myśli w kwietną frazę
ciepłych promieni przesłać dotyk
w kolorze snów o siódmych niebach
rankiem napiszę wiersz dla ciebie
w nim zamaluję szary pejzaż
dwoma słowami
… z przebiśniegiem
Ewa Pilipczuk
•●◕ڿڰ•“˜¨
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miły mój :)))* * * ... już zmykam w czeluście poduch, pa :)))* * *
... i za moment pokołyszę...
... ... kołysankę zaś zaśpiewa Grzegorz Turnau -
Usuń•●◕ڿڰ•“˜¨
*** Nie oglądaj się na niebo ***
http://www.youtube.com/watch?v=2TbxQpX913s
Nie oglądaj się na niebo rozgwieżdżone
bądź na chwilę tylko ze mną twoją Gają
jeszcze chwilkę zaraz pomkniesz tam w ich stronę
wiem że gwiazdy w swe przestworza cię wołają
tam dla ciebie inne światy inne słońca
gwiazd mgławice galaktyki mleczne drogi
dla mnie tylko zaś tęsknota dojmująca
i czekanie beznadziejne tu mój drogi
pocałunkiem pozwól zamknąć sobie usta
jeszcze chwilkę będę z tobą moją Gają
nim popatrzę w oczy twe jak w jakieś lustra
które tylko moje gwiazdy
odbijają odbijają odbijają...
•●◕ڿڰ•“˜¨
... "bądź na chwilę tylko ze mną"... i najczulsze pa, do jutra... :)))* * *
Dzień dobry w środę :)*
OdpowiedzUsuńZa oknem ciemności grudniowe, przez zmrok lekko jaśnieją pobielone dachy i trawniki, a na termometrze -5 stopni.
Moje kwitnące kwiaty - storczyki i sępolie dodają kolorytu szaremu porankowi i już nie jest tak monochromatycznie.
Ostania pośpieszna w tym roku dla wszystkich, którzy otworzyli oczy i przebudzanka z Justyną Steczkowską -
*** Daj mi chwilę ***
http://www.youtube.com/watch?v=jID68GKccfA&feature=relmfu
Lata uciekają tak jak uciekają dni
Nie wiesz ile jeszcze będzie ich
Ciągle nieobecny gonisz ślepy tłum,
Nie wiesz ile jeszcze będziesz tu
Nie, nie nie tego chce...
Nie, nie, nie, nie...
Daj mi chwilę, tylko tyle,
Chcę byś był już zawsze ze mną tu
Daj mi chwilę chociaż tyle,
Ale nie zostawiaj nigdy już
Lepiej być nie może ciągle mówisz mi
Czemu nie chcę słuchać tego dziś,
Przecież to co było, znowu spotka nas
Ciągle czeka na kolejny raz
Wiem że daleko stąd ktoś słyszy mnie
Daj mi chwilę, tylko tyle
Chcę byś był już zawsze ze mną tu
Daj mi chwilę chociaż tyle
Ale nie zostawiaj nigdy już
Daj mi chwilę tylko tyle
Chcę byś był już zawsze ze mną tu
Daj mi chwilę, chociaż tyle
Ale nie zostawiaj nigdy już
autor tekstu i kompozytor: Łukasz Rutkowski
... wszystkiego przyjemnego na przedostatni dzień roku :)*
Dzień dobry Ewuniu,Zuziu,Jaśku:)
OdpowiedzUsuńWitaj o poranku cały Ogrodzie.
Mroźno.
Dziękuję za życzenia.Miłego dnia i jutrzejszego wieczoru:)
Do zobaczenia:)w przyszłym roku.
Chwila
W chwili możliwej
w minimalnej przestrzeni
delikatnej w mroku
silnej w świetle
między słowami –
dzieje się wiele.
Sprzeczności pragnień
są czarem gestu
wchodzącym pomiędzy dłonie
w przypadkowej kolejności
dopełnień nocy.
Kim jest człowiek na skrawku świata
poniesiony blaskiem chwilowego przeżycia
z refleksją nad jutrem myśli
spisywanych z zanikających obrazów?
Barbara Kobos Kamińska
https://youtu.be/DWH6Sgic0fk
poranna kołysanka:)
Dobry wieczór, Iwonko :)
UsuńU mnie też dziś mroźno, aż strach pomyśleć, co przyniosą następne dni, gdy śniegu przy tym ani śladu i nic nie zapowiada jego rychłego przejścia. Zostawię Ci na wieczór krainę wierszy, gdzie zawsze może być ciepło i słonecznie :)
Kraina
W tamtej krainie świat bywa lepszy;
inny, wolniejszy, błądzący trochę...
W tamtej krainie, w krainie wierszy
łatwo cierpliwie na zawsze kochać.
W tamtej krainie sny są bezpieczne,
noce bezkresne w miękkiej pościeli...
W tamtej krainie dni są słoneczne,
jawy od marzeń się nie oddzieli.
Mogę zapraszać tam kogo pragnę,
mogę zabierać stąd wszystkie wiersze...
Mogę tam bywać nigdy lub zawsze;
ważne jest tylko, czy chcę, czy nie chcę...
W mojej krainie jesteś stęskniony;
radosny biegniesz, by mnie powitać,
a ja przekładam tych wierszy strony,
by móc Ci czytać... czytać i... czytać...
- Ewa B.
... dobrze, że choć uczucia mamy gorące na tę nieciekawą pogodę. Z promiennym uśmiechem pozdrawiam serdecznie :)
Dzień dobry Ewuniu, Iwonko ;-)
OdpowiedzUsuńPoranek zaprasza słońcem i błękitem do opuszczenia wygodnego fotela i pospacerowania w jego towarzystwie.
Dziękuję porankowi i za chwilę zrealizuję propozycję. Teraz powspominam przeszłe zimy ;-)
Zeszłoroczne śniegi
Gdzie zeszłoroczne śniegi ? Chcecie, to wam powiem.
Na szczytach, het ! na turniach pod nieba ołowiem,
w szczelinach, w skalnych ranach piargami pokrytych,
leżą kamienne, szare jak grobowe płyty.
Wiatr nad nami przepływa, przechylając głowę,
siwą z chmur peleryną miotając po niebie.
Gdzie zeszłoroczne śniegi ? Niebieskie ? Różowe ?
Śmierć ich strzeże jak skarbu w niedostępnym żlebie...
- Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
... uśmiech i słoneczko pozostawiam dla Ogrodników, pa :)
Dobry wieczór Zuziu :)
UsuńDzień trochę zalatany, ale inaczej. Zrobiłam niezbędne zakupy na małego domowego sylwestra i jeszcze - o zgrozo! - przeklęte wyprzedaże poświąteczne, które przyprawiły mnie o ból... portfela ;) W ten to przedziwny, a niespodziewany sposób zaopatrzyłam się w całkiem niedrogą wizytową sukienkę, której wcześniej nie miałabym szans kupić. A wszystkiemu winne są galerie handlowe umiejscowione obok sklepów spożywczych ;)
Śniegu nie ma, ale ten Zeszłoroczny jest cudny.
Może to jeszcze nie pora na zmęczenie zimowe, a może już?
Zmęczenie zimowe
Śniegowe pióra, jak z pierzyny
sypią się dzisiaj cały ranek,
zgrzebne ulice pobieliły,
na brzozie pąki wciąż zaspane.
W kałużach ciemnych zmarszczek wyścig ,
niebo promieni jeszcze skąpi,
wieczorem zbieram słone myśli,
układam wiersze z marzeń wątłych.
Radość zastygła w cieniu powiek,
resztki nadziei zmarzły w zimie,
może odtają, gdy wypowiem
najcichszym szeptem twoje imię...
Ewa Pilipczuk
... pozdrówka wieczorne i do następnego spotkania, z buziakiem na razie :)
Ewuniu, pewnie już odczuwam zimowe zmęczenie, choć zima dopiero wchodzi w swój rytm.
UsuńPrzy dzisiejszym słonecznym dniu pomyślałam o kolorach, jak kolory, to liście... i tak dotarłam do wiersza naszej Pani Zofii :)
Roztańczone liście
Motto
" Rumieńce lata opadły.
Liść złoty z wiatrem mknie.
I klonom liście opadły,
i mnie..."
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska - " Liście"
Roztańczone liście
Proszę spojrzeć, a jeszcze wczoraj bursztynowe
tańczyły z wiatrem już w ostatnim kontredansie
w pożegnalnym tańcu spadały nam na głowy
czy tańczę ?... od dawna proszę Pana nie tańczę...
może wirującego walca z jesiennym liściem
poprowadzi Pan ?... samej bardzo nieporęcznie
proszę ująć mnie wpół, krok w przód posuwiście
z przechyleniem krok w bok, a teraz zakręćmy
Pan nic nie mówi i spogląda na mnie smutnie
tylko wiatr coś szepcze do ucha unosząc szal
z rozmachem i proszę być nieco bałamutnym
o tak, jeszcze raz wokoło - roztańczmy ten bal
jesienny odcieniami ochry, niech wiruje świat
czy my się znamy ?... znaliśmy się... już za młodu !...
dobrze nam się tańczy...o... kapelusz porwał wiatr...
ach...to Pan... już poznaję - Strach Polny... z ogrodu !
- Zofia Szydzik
Relaksu nocnego w tańcu z kolorowymi snami, pa :)
:)
Usuń... dziękuję Zuziu, roztańczonych dzisiejszych godzin :)
Dobry wieczór paniom.:)*
OdpowiedzUsuńPozostał ostatni wieczór by odbyć trening przed Sylwestrem. Czy mogę liczyć na towarzystwo? Na początek
wiązanka tang w wykonaniu Artura Gadowskiego i Tangata Quintet
1.- "Zakochaj się we mnie jeszcze raz"
https://www.youtube.com/watch?v=e7Amj5B1trY
•●◕ڿڰ•“˜¨
2.- "Zatańczmy jeszcze raz"
https://www.youtube.com/watch?v=V9cUywLCeI4
•●◕ڿڰ•“˜¨
3.- "Gdy odejdziesz"
https://www.youtube.com/watch?v=okI0QdJfhps
•●◕ڿڰ•“˜¨
4.= "Patrzę"
https://www.youtube.com/watch?v=ry_sf0dUAjc
•●◕ڿڰ•“˜¨
5.- "Już nie zapomnisz mnie"
https://www.youtube.com/watch?v=hLbu7UEjfSc
Zapraszam...:)))*
Ależ proszę, bardzo chętnie... dwa razy powtarzać mi trzeba :)))* Dobry wieczór, Jasieńku, nogi same się rwą do tak cudnych tang... :)*
Usuń... a w przerwie między ćwiczeniami coś dla ducha... dodam Twój wiersz z zeszłego roku, który bardzo mi przypadł do gustu.
Usuń* * *...Rok za rokiem...* * *
....✫¸.•°♥°•✫✫¸.•°♥°•✫ ....
Przeżyłem jakoś ten Rok cały
Różne były kłopoty i problemy
Choć nie był bardzo doskonały
Jutro znów gdzieś zabalujemy.
Lecz pewnie będzie to biała sala
Spowita cała kandelabra światłem
Piękniejsza niż włoska La Skala
Pełna mych miłosnych natchnień.
Będą tańce i tanga w przytuleniu
Obejmę cię mocnym uściskiem
Będziemy tańczyć do zbudzenia
Aż będziemy już po wszystkim.
Wstaniemy rześcy w Nowym Roku
I poprosimy o Noworoczny Koncert
Siedząc w fotelu już bez podskoków
To z Wiedniem w walcu się połączę.
Autor: Jasiek juhas - 30.XII.2014r
:)*
Aż nie mogę uwierzyć, że ja ten wiersz napisałem, ale
OdpowiedzUsuńna sklerozę nic się już teraz nie poradzi. :)))*
Odkopałam, bo wart przypomnienia :)*
UsuńEwuś muszę już powiedzieć Dobranoc. Jestem jakiś taki
OdpowiedzUsuńnieswój, że pachnie mi bardzo kordełka. Wybacz, że nie
będzie tradycyjnej dobranocki, zatem życzę snów kolorowych i pa do jutra bez budzika.:)))***
Żeby Ci tylko to mycie okna w mróz nie zaszkodziło... wygrzewaj się i kuruj mocno, trzymam kciuki za Twoje zdrowie :)*
UsuńTo ja też już tylko pokołyszę... dzisiaj z relaksacyjną muzyką na harfie, Claude Debussy'ego - Clair de Lune (Światło księżyca) w sam raz do mojej pełni ze wstępniaka :)
http://www.youtube.com/watch?v=gqAJ3fUaCpU
✫¸.•°♥°•✫✫¸.•°♥°•✫
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Kochanie :)))* * * ... najczulsze pa :)))* * *
Dobry wieczór Ewo, Panie i Jasku:)
OdpowiedzUsuńMiło tu - i jak zwykle - sielsko - anielsko i poetycznie:) Mnie wystarczył godzinny kontakt z telewizorem, żeby dostać palpitacji serca, z bezsilnej złości:(
Jutro już koniec roku i tradycyjny Sylwester... Upiję się na smutno, zapewne...Bo z czego się tu cieszyć, gdy najgorsze - przed nami?
Jutro " zgłoszę się " z Życzeniami, mimo wszystko:)
Ewo, myślę, wydaje mi się, że przypomnienie Jaśkowi , TEGO wiersza, w sytuacji, jaką na pewno ciężko przeżywa, nie było dobrym pomysłem.
Przy tej okazji serdecznie Ciebie, Jaśku - pozdrawiam, jak i Was wszystkich. Do jutrzejszego wieczora:)
Stanisław
Dobry wieczór, Staszku :)
UsuńPoezja, jest poezją i myślę, że nasz Jaśko jest zadowolony z tego, że przypomniałam Mu jego strofy. Nie samym umartwianiem się człowiek żyje, chyba by zwariował. Jakaś odskocznia psychiczna musi być. Nie wyręczaj Go zatem w odczuciach, to nie jest dobry pomysł... każdy inaczej przeżywa. Dał wyraz temu w odpowiedzi i nie mam sobie za złe, że sprawiłam Mu przyjemność chwaląc Jego strofy.
Ja tam w się nie upiję w sylwestra, choć od lampki szampana na pewno nie będę stronić po tradycyjnym koncercie sylwestrowym w naszej filharmonii.
Zdrowia życzę i zapraszam na jutro :)
Czee Staszku, wszystko jest w porządku. Byłem bardzo rad, że Ewa przypomniała ten wiersz, taki na czasie na końcówkę Roku 2015. Naprawdę, jest O.K. Nie samymi zmartwieniami
Usuńczłowiek żyje.
Pozdrawiam. :)