Okno z widokiem na wczoraj... |
Okno z widokiem na wczoraj
splotły się moje lata
w materię z dziwnej przędzy
znów liści spadłych zapach
wśród wierszy
wśród wierszy
niedzisiejszych
wtuliły się pamiątki
wtuliły się pamiątki
z uśmiechów w krzywe lustra
wśród cieni dawnych świątyń
wiatr zapomnienie
usłał
miraże z kadrów wiosny
zdążyły już pożółknąć
a w oknie światła kosmyk
znów kwadrans mam
przed szóstą
Ewa Pilipczuk, 19.10.2019 r.