Rozmaitości z ogrodowego koszyka (nowinki z soboty, 22.06.2013 r.). Piękny, różowo kwitnący krzew - tawuła wierzbolistna (bawolina). |
Rozkwitają już pierwsze lilie. |
Stawik w coraz gęściejszym anturażu. |
A w szuwarach przy stawiku toczy się ciekawe życie... tu wylinka larwy ważki - żagnicy błękitnej. Pancerz z główki już został odrzucony. Obok czyha pająk kwadratnik... |
Krwawnice pokazały pełnię urody. |
Ostnica Jana, gatunek trawy stepowej, zakwitającej w okolicach 24 czerwca, w naturze bardzo rzadka, chroniona. |
I zaczął się taniec róż :) |
W kolorach malwy i lawendy
lato wkroczyło w ciepłą przestrzeń,
pośród storczyków i ciemiężyc,
jak długo potrwa, myśleć nie chcę.
Wiosna zamknięta przemijaniem,
mój czas pośpiechem ostro kłuty,
spójrz, zorzą błysnął dziś poranek,
kwietną melodię wiatr zanucił.
Nim jesień nada kształty myślom,
koduję letnie aromaty,
gdy sepią się zaciągnie przyszłość,
chcę być dla ciebie polnym kwiatem.
(z szuflady archiwalnej)
Witam w środę :)*
OdpowiedzUsuńPo nocnym deszczu wstał bardzo chłodny, pochmurny ranek; za oknem tylko 13 stopni.
Pomyślnego dnia Wszystkim i do spotkania po południu:)*
Cześć!
UsuńNoc musiała być deszczowa, chodniki zaczynają wysychać.
"...gdy sepią się zaciągnie przyszłość, chcę być dla Ciebie polnym kwiatem...".
Lubię takie skojarzenia.
Wylinki larwy ważki nigdy nie widziałam, dopiero teraz.
Pozdrawiam:)
Cześć Ozonko:)
UsuńCieszę się, że odnalazłaś coś dla siebie w moim wierszu i fotkach; dziękuję Ci za miły komentarz:)
Specjalne podziękowania też dla Ciebie za zamieszczanie moich wierszy na Twoim blogu :)
Larwę ważki obserwowałam dość długo i widziałam, jak powoli pozbywa się pancerza. Kwadratnika nie widziałam, bo kolorystycznie niewiele różnił się od łodygi szuwaru i - dopiero jak obejrzałam zdjęcie w komputerze - oniemiałam z wrażenia. Wyraźnie czekał, aż ważka całkowicie wykluje się z kokonu i pewnie miał smaczny posiłek... ważki po wykluciu są dość długi czas mokre i nie mają zdolności fruwania, dopóki nie wyschną. Chyba, że go wcześniej upolował jakiś ptak. Przyroda jest mądra, ale bezwzględna.
Pozdrawiam :)
Dzień dobry Ewuniu, Ozonko :)
OdpowiedzUsuńDo kwiecistego bukietu fotek i cieplutkiego w słowa wstępniaka dokładam przepis na śniadanie. Smacznego dla oczu, umysłu i żołądka :)))
ciut tymianku
szczypta soli
pieprzu trochę
wody w miarę
mieszając powoli
listek włożyć
nawet parę
spróbować czy dobre
czy już smaczne
może zbyt pachnące
jeśli nie
dołożyć od serca
miłości gorącej
jeszcze raz skosztować
a to co zostanie
podać jaroszowi
na pierwsze śniadanie
- Stanisław Kruszewski śniadanie do łóżka
... słoneczka w sercu i za oknem :)))
Świetne:))) Siedzę i się śmieję:)
UsuńPa:)
Witaj Zuziu:)
UsuńŚniadanie do łóżka smakowało mi jako deser po obiedzie; bardzo, bardzo... chociaż jaroszem nie jestem:)))
U mnie dzisiaj chłodno i bardzo pochmurno, ale już w dzień nie padało. Ziemia pełna wilgoci, zieleń świeża i czyściutka, jak w maju :)
I dla Ciebie na popołudnie zasuszony polny kwiat w poezji annyG.
Być dla ciebie
Jeśli miałabym wybierać kim chce być dla ciebie,
kiedy w życiu wszystko przecież to tylko ulotność,
to wybrałabym kwiat polny i zapewne nie wiesz,
że z nim w dłoni jesteś w stanie choćby i czas cofnąć.
W życiu tyle pięknych kwiatów, wszystkie przekwitają,
niekochane tracą płatki w nieczułym wazonie.
Delikatne listki wiedną smutno opadając,
nie ożywi zimna woda, ni słoneczny promień.
Weź mnie w dłonie, póki możesz, naciesz się zapachem,
po czym złóż mnie między wiersze, dobrze mi wśród kartek.
Gdy po latach zajrzysz znowu na stare poddasze,
będę czekać tam na ciebie. Ususzony kwiatek.
... z serdecznością i ciepłym uśmiechem:)
... Ewuniu :)
UsuńWiem że lubisz kwiaty polne.
Zerwałem je dla Ciebie na wiosnę.
One są takie cudowne.
Takie kolorowe i takie radosne.
To dla Ciebie wszystkie one.
Byś się nimi radowała.
Twoje wymarzone.
Daję je Tobie byś o mnie pamiętała.
Chociaż delikatne i nietrwałe.
Ale serce radują.
Chcę by Cię cieszyły stale.
Kiedy się śmiejesz i kiedy jesteś w rozterce.
Poczuj ich cudną woń.
Ciesz oczy kolorami.
Zbliż usta doń.
Muśnij świat kwiatów świat zaczarowany.
Chociaż takie nietrwałe i delikatne.
One są dla Ciebie.
Weź je kochana.
Daję wraz z nimi siebie.
- Sławek Kwiaty polne.
... dzisiejszy dzień nie jest moim ulubionym, piszesz "Ususzony kwiatek",
zupełnie się nie zgadzam, o ile mogę się nie zgadzać !!!
... mam wyjątkowego pecha, co wpiszę to znika.
UsuńDobranoc .
... dobranoc Ewuniu, Ogródku :)
UsuńNie ogień, ziemia, powietrze, woda,
lecz najgroźniejszym w świecie żywiołem
jest delikatna, tak jak mimoza,
słaba kobieta zwana ... Aniołem.
Wrażliwy Anioł ni stąd, ni zowąd
potrafi niczym wulkan wybuchnąć...
gdy coś zawadza lub nie pasuje
to jak tornado po drodze zdmuchnąć...
Lecz temperament, gdy ma ognisty,
doda sypialni atrakcyjności...
lepszy ten ogień, niż lód Arktyki
który czasami także tam gości.
W słabej istocie cztery żywioły
nieposkromione ukryte drzemią -
co w chwilach złości... albo miłości
niebo i piekło zrównają z ziemią.
- Gabriela H-F Cztery w jednym
... :)))
Zuziu, wyjęłam Twój wieczorny wpis z garsoniery poczty dzisiaj rano i z wdzięcznością zadedykuję Ci coś na dobry dzień.
UsuńCaruso w garsonierze
Dziś przybiegnę do kogoś, szczęśliwa.
Ktoś mnie chwyci, ktoś płaszcz ze mnie zerwie
i ustami z ust zetrze mi czerwień...
Palce moje o ostrzach z lakieru
ważyć będą klejnoty likierów,
a Caruso będzie przyśpiewywał,
jak uczynny, głodny Włoch pod oknem,
w gramofonie, ze wstydem okropnym...
- Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Przyjemnego dnia, bez "wpadek" z bloggerem, z moim uśmiechem i pozdrowieniem :)))
... i już zmykam do pracy. Do popisania:)
Witam kroplami deszczu:)
OdpowiedzUsuńU mnie dalej pada...I bardzo dobrze bo ziemia spragniona wilgoci :)
Ewo zdjęcie ważki rewelacyjne. Widzę,że i Ozonce przypadło do gustu :)
Przypomniał mi się wiersz Marii Jasnorzewskiej Pawlikowskiej:
*Skrzydła wewnętrzne*
Często patrzysz mi z oczu, promienna,
Do modrego podobna płomienia,
I wskroś włosów przeświecasz mi złotem,
Ważko moja wewnętrzna, o Psyche,
Której skrzydła poskładane i ciche
Czuję w sobie i tęsknię za lotem.
Nieraz słyszę, prężna latawico,
Jak mnie gnuśną zowiesz gąsienicą,
W piersi mojej uderzając ściany,
Gdy, przedwczesna i zła, szukasz wyjścia
Ze mnie, mocno przywarłej do liścia,
W centrum żeru i trosk kapuścianych...
* * *
Znalazłam na YT filmik ze zdjęciami ważek.Fotki są chyba robione aparatem o jakim obie marzymy -lustrzanką :)
Ważki.wmv
http://www.youtube.com/watch?v=4pGuuR5twpQ
Prawda,że świetne :)
A Ty Ewo kojarzysz się raczej z ostatnim zdjęciem...;)))
Chociaż polne kwiaty też bardzo lubię :)
Dnia z zapachem i kolorem kwiatów...:)
Dzień dobry Izo:)
UsuńPiękny wiersz naszej ulubionej poetki i doskonały film o filmik o ważkach, dziękuję bardzo:)
Moja przygoda z ważką przekształcającą się w formę dorosłą zachęciła mnie do zgłębiania wiedzy na ich temat, to wręcz niesamowite, piękne i niezwykle ciekawe owady. Jest ich takie mnóstwo gatunków (w Polsce występują 73 gatunki), że teraz każdą napotkaną będę starała się oznaczyć. Są bardzo pożyteczne, żywią się przede wszystkim komarami, chwytając je w locie.
Poza tym, jej piękny i wiotki wizerunek, jako postaci dorosłej, jakoś nie bardzo mi się kojarzył z wyglądem niezgrabnej, topornej, lekko grubawej larwy. I oto właśnie z "brzydkiego kaczątka" wykluwają się takie piękności... bardzo się cieszę, że mogę je obserwować w ogrodzie:)
Mrówko ważko biedronko
Mrówko co nie urosłaś w czasie wieków
ćma od lampy do lampy
na przełaj i najprościej
świetliku mrugający nieznany i nieobecny
koniku polny
ważko nieważka
wesoło obojętna
biedronko nad którą zamyśliłby się
nawet papież z policzkiem na ręku
człapię po świecie jak ciężki słoń
tak duży że nic nie rozumiem
myślę jak uklęknąć
i nie zadrzeć nosa do góry
a życie nasze jednakowo
niespokojne i malutkie
- Jan Twardowski
Izo, miłe to Twoje porównanie, ale ja siebie kojarzę raczej z mizernym chwaścikiem ;-)
Dla Ciebie jeszcze polne kwiaty.
http://www.youtube.com/watch?v=WYVj1UQCz70
dla ciebie polnych kwiatów bukiet
kładę na progu zamiast listu
tak chciałbym żebyś je ujrzała
przy pierwszym rannym słońca błysku
zapachem szepną słów wersami
o pustym oknie gdzieś nad rzeką
klasztorna cela wieje pustką
i naszych rozmów milknie echo
to nic kochana wiatry wieją
zapach poranka się unosi
bocian na wieży klepie wierszem
wzięłaś już kąpiel suszysz włosy
chodźmy na spacer tam na łąkę
fruwają znów motyle marzeń
to tylko szepty polnych kwiatów
powrócą latem te pejzaże...
autor Sfinx
... przyjemnego popołudnia bez upału, w rześkim powietrzu po deszczu:)
Dobry wieczór Ewo:)
UsuńDziękuję za piękny bukiet polnych kwiatów :)
Ja dla Ciebie mam wiersz na dobranoc ;)
niezwykli
są ludzie obdarzeni
niezwykłą wrażliwością
potrafiący sekundę przeżyć
jak godzinę
chodzić między kroplami deszczu
i nie zmoknąć zapamiętać
w każdej kropli odbicie
białe światło
rozczepić na kolory tęczy
usłyszeć muzykę w ciszy
i ciszę między jednym a drugim
dźwiękiem
czuć jak pod bosymi stopami
rośnie trawa
o czym szemrze strumyk
co ptak ptakowi śpiewem
opowiada
spojrzeć przez ocean
usłyszeć pisk myszy
gdy organy grają w kościele
są tacy ludzie
lecz jest ich niewielu
oni potrafią stop klatki
olśnień słowami opisać
zobaczyć jak na krosnach nocy
księżyc tka pajęczynę snów
myślami w niej zawisnąć
i nie móc się wyrwać
-Małgorzata Kiryjewska
* * *
...i kołysanka dla wszystkich :)
tak minął dzień....
http://www.youtube.com/watch?v=ni5YFll_ew8
Dobranoc wszystkim i Tobie Ewo...snów pięknych jak ten klip :)
... :))
UsuńDziękuję Izo :) chyba każdy dzisiaj chodzi z powiekami na zapałkach. Jestem lekko podziębiona (ach, te klimy!) i wygrzewałam się trochę pod kołderką.
A Tobie na wieczór przyniosłam lilię, nieco może frywolną... ;)
Lilia
Rozchyliłem stulone płatki i pokazałem jej wstydliwe wnętrze kwiatu.
- Niech pan przestanie
Jeszcze nie wiedząc, lecz już przeczuwając widocznie, zaśmiałem się nagle i nagle urwałem...
- Bo?...
Podniecające i sekretne były jej oczy, zmrużone niezdecydowaną odpowiedzią..
Wtedy rozwarłem szeroko na cztery strony świata białe ciało lilii i wilgotnymi wargami upieściłem wnętrze...
A gdy podniosłem oczy - ona stała w pąsach, z rozfalowaną piersią i błyszczącymi źrenicami.
I uśmiechnąwszy się nikle (pewno z warg moich, ufarbowanych żółtym pyłkiem) - jakimś specyficznie wzruszonym i drżącym głosem powiedziała:
- Pan jest wy-ra-fi-no-wa-nie nieprzyzwoity
- oczywiście Julian Tuwim:))
Dobranoc Izo, snów w odcieniach wszystkich lilii świata :)
Dobry wieczór. :)*
OdpowiedzUsuńZapraszam na koncert Diany Krall w Rio. Tak mnie coś wzięło na
jazz...czyżby tak zadziałała dzisiejsza aura?
http://www.youtube.com/watch?v=uEOIgOXO8j4
Prawie godzinka słuchania.:)))*
Dobry wieczór Jasieńku:)*
UsuńLubię jazzowe klimaty i nie dziwię się, że Cię "wzięło".
Dzisiejsza aura działa lekko śpiąco i nostalgicznie... zaraz się rozruszam przy tych rytmach:)))*
A po przerwie ciąg dalszy koncertu...:)*
UsuńDiana Krall Live In Rio
http://www.youtube.com/watch?feature=fvwp&v=kmSL9k15f6k&NR=1
:)))***
... jestem dopiero zasłuchana w 37 minucie, ale Dianę mogę słuchać nawet nocą :)))***
UsuńI przy tej świetnej muzyce Diany powiem Słowo na Dobranoc
OdpowiedzUsuńwierszem Michaela Draytona -
***...Idea XXXVII...***
Miła, czemu mi każesz iść samotnie w łoże,
Gdy noc wszystkim naokół swe posłanie ściele?
Pora ta dla kochanków najlepszą być może,
Noc jest po to, by razem byli przyjaciele.
Jakże szczęśliwym wszystko inne jest, co żyje,
Bo choć dzień się rozłączać stworzeniom dozwala,
Wszelako zmierzch wieczora razem je okryje
I każde się miłością swą z nocą zespala.
O nocy, która innych łaską obsypujesz,
Czemuż mnie jedynego pragniesz dzisiaj dręczyć,
Bym, kiedy stwór twój wszelki miłą odnajduje,
Musiał się, z ukochaną rozłączony, męczyć?
Wolałbym, aby dzień trwał wiekuisty w niebie,
Jeśli z nocy nadejściem masz mnie gnać od siebie.
***
Dobranoc, dobranoc słuchającym Diany i Tobie Miła moja.:)))*
Przyjemności Ci życzę.:)))*** pa.:)*
:)*
UsuńJuż mam przyjemność w tym doskonałym koncercie, dziękuję:)* Właśnie skonczyla się pierwsza część koncertu.
Słuchając muzyki mogę szepnąć Słowo na dobranoc wierszem Anny Zajączkowskiej. Oczywiście, żeby było przyjemniej... erotycznym szeptem.
Erotyk
Zatonąć w tobie jak w deszczu wiosennym,
spalić się w oczach , w spojrzeniu płomiennym,
scałować wargi omdlałe słodyczą,
wtulić się w piersi co z rozkoszy krzyczą.
Oddać do końca każdy skrawek ciała,
pałać miłością, przebijać jak strzała,
ból ci zadawać i ból ten uśmierzać,
wierzyć,że jesteś i znów nie dowierzać.
Zamknąć nad tobą kopułę gwiaździstą,
być myślą twoją lubieżną i czystą,
żyć i umierać, budzić się i znikać,
wracać z radością, pieścić i dotykać.
Ciało do ciała zbliżyć aż do granic
kochać za wszystko, albo kochać za nic.
Scalać się w jedno grać na strunach duszy,
ziemię i niebo dla ciebie poruszyć.
Bądź mi lekarstwem w serca niepokojach
i już na zawsze: "moja, moja, moja" !
- Anna Zajączkowska
Dobranoc, dobranoc Ogrodowym Duszkom i Tobie mój Mileńki :)))*** ... twoja, twoja, twoja... :)))*** - i najczulej :)*
Witam w czwartek:)*
OdpowiedzUsuńSłońce w otulinach chmur, jakoś mu z rana nie po drodze na Wschodnią; chłodno, za oknem rześkie 13 stopni.
Mój dzień pośpiechem ostro kłuty (jak wyżej napisałam), ale to już wigilia piątku, więc jest z czego się cieszyć :)
Jako przebudzankę-motto na dzisiejszy dzień zostawiam piękny wiersz i jego muzyczne wykonanie z repertuaru Bogusława Meca.
Nie biegnij tak...
http://www.youtube.com/watch?v=HbAwWp3PmNA
Nie biegnij tak... bez wytchnienia...
Nie biegnij tak... bez marzenia!
Inny serca ład, układałaś w snach
Zapach łąk... spokój gwiazd...
Nie biegnij tak... bez wytchnienia...
Na końcu jest...tylko Ziemia!
Twego życia smak...
chwytasz co się da... to jest nic ...tracisz czas!
Może ktoś miłości Twojej chce... ktoś na dobre i na złe!
Ktoś samotny tak jak Ty... czeka Cię już dziś...
Nie biegnij tak... bez wytchnienia...
Zbyt wiele masz... do stracenia!
Pieniądz toczy się...
Mija dzień za dniem, a Ty wciąż... pod wiatr!
Nie biegnij tak... bez wytchnienia...
Ktoś czeka Cię... jak zabawienia!
Ktoś na serca dnie... chce zatrzymać Cię...
Może ja?
Kto wie...
***
Pomyślnego dnia z chwilami zatrzymań nad słowem i muzyką... a ja już biegnę do pracy, dzisiaj bez terenu:)*
Dzień dobry Ewuniu :)
OdpowiedzUsuńBędę minimalistkę, to blogger nie połknie. Cieplutko, serdecznie pozdrawiam,
życząc samych przyjemności.
... Ewuniu, Ogrodnicy :)
OdpowiedzUsuńBlogger połknął pierwsze powitanie wyżej, to zapewne też, najwidoczniej jest bez śniadania, więc tylko przy zamkniętej furteczce zostawiam zielony listek z buziakiem na dzień dobry:)
Dzień dobry Zuziu :)
UsuńJeszcze trochę i... uwierzę - może się zalęgnął jakiś chochlik w Twoim kompie? Spróbuj się poradzić fachowca, bo nie mam pojęcia, co powoduje, że Twoje wpisy nie są widoczne. Może jakiś błąd przesyłu? Nie znam się na tym i ogromnie mi przykro, bo Ogród czeka na Twój dobór letnich sadzonek, a ja razem z nim :)
Przyniosłam Ci na popołudnie i wieczór letni apetyt na życie.
W TYM, ŻE NIE ZDARZY SIĘ...
W tym, że nie zdarzy się na nowo,
Jest cała słodycz życia.
Takiej pewności żadna inna
Wiara nam nie użycza.
Jeśli coś będzie, to najwyżej
W odrębnym stanie czy bycie —
Ta pewność budzi w nas apetyt
Dokładnie odwrotny: na życie.
-Emily Dickinson
Tł. Stanisław Barańczak
Serdecznie, z uśmiechem i w oczekiwaniu na nowe okazy poetyckie:)))
... dobry wieczór Ewuniu, niezwykle długi czwartek i zajęcia, które dopiero dały mi wolne i pozwoliły uchylić furteczkę Ogródka. Apetyt na życie, czyż nie jest w każdym momencie, nawet wtedy, kiedy nam się wydaje, że nie mamy prawa, albo, że już straciliśmy apetyt, a może tak jak w wierszu :
Usuńczasami żyję dlatego że ze mną
jej drzewokształtne czujne ciało śpi
którego sięostrzenie wyczuje powoli
powoli sięstające wyraźnie miłością,
co słodko w ramieniu mym tonie zębami
aż osiągniemy tę Wiosennowonną
głęboką wielką wspólniemalowaną chwilę
moment rozkosznie straszliwy
gdy, usta jej nagle wyrosłe, zupełnie
płomiennie z mymi zaczynają szaleć
( a z ud mych które kurczą się i dyszą
deszcz morderczy podskocznie sięga po
kugorny jedyny najgłębszy kwiat który
przynosi mi gestem swych bioder )
- Edward Estlin Cummings * * * czasami żyję dlatego
... dobranoc, Ewuniu, Ogródkowicze:) Snów, które spowodują apetyt na życie :)))
... Zuziu, cieszę się, że jesteś :) A mój czwartek właśnie lekko przeniósł się na piątek... zmęczona dzisiaj jestem, ale jeszcze nie na tyle, aby nie móc wpisać słowa dobranocki.
Usuń* * *
Gdy pochylisz nade mną twe usta pocałunkami nabrzmiałe,
usta moje ulecą jak dwa skrzydełka ze strachu białe,
krew moja się zerwie, aby uciekać daleko, daleko
i o twarz mi uderzy płonącą czerwoną rzeką.
Oczy moje, które pod wzrokiem twym słodkim się niebią,
oczy moje umrą, a powieki je cicho pogrzebią.
Pierś moja w objęciu twej ręki stopi się jakby śnieg,
i cała zniknie jak obłok, na którym za mocny wicher legł,-
Twoja, moja, ulubiona Maria Pawlikowska-Jasnorzewska.
Dobranoc i dzień dobry w piątek:))) Miłych snów i takich przebudzeń... :)
Dzień dobry Poetyczna :)))
UsuńPiękne przebudzenie, dziękuję. Słoneczko nie tylko za oknem.
twoja jestem
od
zawsze
jak
drzewa
w puszczy
jak
śpiew ptaków
wiosną
jak
odbicie
w lustrze jeziora
jak
tęcza
po deszczu
jak
echo
w górskiej
dolinie
i
tak słaba
jestem
i
wątła
od
czekania
i
tak
boję się
że
przeciekasz
między
nitkami babiego
lata
i
znikniesz
jak kropla
wody
na
rozgrzanym słońcem
deptaku...
- annaG czekam
... pięknego, owocnego piątku :)))
Witam chłodnym popołudniem :)
OdpowiedzUsuńZbliża się weekend i można będzie trochę zwolnić tempo :)
Анна Герман Не Спеши
http://www.youtube.com/watch?v=HRLZrQgJ3lY
Pogodnej reszty dnia :)
Dzień dobry Izo:)
UsuńJeśli "będzie można" jest do mnie skierowane, to od jutra wieczór zaczynam zwalniać tempo.
A wtedy wszystko się może zdarzyć... :)
Anita Lipnicka
http://www.youtube.com/watch?v=i4MhiZOSJa4
To nie jest sen rzeczy naprawdę dzieją się
stoisz czy biegniesz dotykają cię z każdą chwilą
Możesz rzeźbić je palcami możesz zmieniać je słowami
Los srebrzy się u twoich stóp królujesz mu
Wszystko się może zdarzyć, gdy głowa pełna marzeń
gdy tylko czegoś pragniesz, gdy bardzo chcesz
Wszystko się może zdarzyć, gdy serce pełne wiary
gdy tylko czegoś pragniesz, gdy bardzo chcesz
wszystko może zdarzyć się
To nie jest sen rzeczy naprawdę dzieją się
armią kolorów otaczają cię z każdej strony
Otwórz oczy rozłóż ręce, by nazbierać jak najwięcej
Podpisuj dni imieniem swym królujesz im
Wszystko się może zdarzyć...
Pogoda dość ładna, lekkie słońce przesiane przez chmury i umiarkowana temperatura ok 19 st. W sam raz na letnie wędrówki, oby do soboty...
Przyjemnego wieczoru :)
Dobry wieczór Ewo:)
UsuńTo prawda wszystko się może zdarzyć...:)
Ale ja już z dobranocką :)
Ogród przedziwny
W przedziwnym mieszkam ogrodzie,
Gdzie żyją kwiaty i dzieci
I gdzie po słońca zachodzie
Uśmiech nam z oczu świeci.
Wodotrysk bije tu dziwny,
Co śpiewa, jak śmiech i łkanie;
Krzew nad nim rośnie oliwny
Cichy jak pojednanie.
Różom, co cały rok wiernie
Kwitną i słodycz ślą woni,
Obwiązujemy lnem ciernie,
By nie raniły nam dłoni.
Żywim rój ptaków, co budzi
Ze snu nas rannym powiewem,
Ucząc nas iść między ludzi
Z dobrą nowiną i śpiewem.
I mamy ule bartnicze,
Co każą w pszczół nam iść ślady
I zbierać jeno słodycze
Z kwiatów, co kryją i jady.
I pielęgnujem murawę,
Plewiąc z niej chwasty i osty,
By każdy, patrząc na trawę,
Duszą, jak trawa, był prosty.
Autor: Leopold Staff
I niech nas ukołysze Czerwony tulipan :)
Mądrośc - (Czerwony Tulipan)
http://www.youtube.com/watch?v=8BdnGB8nlaw
Dobranoc Ewo i obserwatorzy...snów z zapachem trawy :)
Dziękuję Izo:)
UsuńZa chwilę północ, a ja po dzisiejszych zajęciach dopiero mam czas na dobranoc... dla Ciebie dziś dobranocka w duecie...:)
Dorota Miśkiewicz i Grzegorz Markowski "Dwoje różnych"
http://www.youtube.com/watch?v=rU2LlJAPTkg
"Widzę ląd
i ciebie tam,
na piasku tle.
Wody toń,
choć dzieli nas,
to łączy też.
Z dwóch różnych wysp
dwoje różnych
w głąb skacze wciąż razem.
Ziemia śpi,
też lubisz spać,
gdy wkoło mrok.
A mnie blask
pociąga gwiazd
i kusi noc.
Z dwóch czasu stref
dwoje różnych
wciąż budzi się razem.
Coś razem każe nam być,
nam różnym tak.
Coś razem każe nam żyć,
Choć nie wiemy jak.
Coś razem każe nam być,
nam różnym tak.
Coś razem każe nam żyć.
W ciszy dnia
wybija deszcz
twej pieśni takt,
a w niej twój
za szybki rytm,
za głośny dźwięk.
Melodie dwie
dwoje różnych
wciąż nuci je razem.
Coś razem każe nam być,
nam różnym tak.
Coś razem każe nam żyć,
mimo że to właściwie niemożliwe.
Coś razem każe nam żyć. "
Pięknych snów Tobie życzę i do jutra, pa :)
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńNo i czwartek już nam mija, a przed piątkiem Słowo na Dobranoc
z erotykiem Jerzego Horodyńskiego -
***>>> Erotyk <<<***
Nieszczelnie otulona płaszczem zdziwienia
oswajasz ciszę dymem z papierosa,
a dym się w obłok niechętnie zamienia;
wieczór, jak przypinka, utkwił ci we włosach.
Wybór niepewnych podróży przede mną,
niebo i ziemia — szale obojętnych wag,
i nagle spadam w twoją ciemność
jak drapieżny ptak...
***
Kołysanka na dziś - Mark Knopfler & Emmylou Harris - Romeo and Juliet
http://www.youtube.com/watch?v=4vt7zK12DD0
***
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miluśka. :)))***
Bądź Julią, ja będę jasieczkiem. :)))*** ....
Dobry wieczór Jasieńku:)*
UsuńSpóźniona dzisiaj bardzo, ale jestem i za chwilę już moje Słowo :)*
... i blogger właśnie mnie połknął... a przed kołysanką było moje słowo, o - właśnie takie:
UsuńO szyby cichutko dzwoni deszcz, czwartek się już kończy...i moje bardzo spóźnione Słowo, ale może jeszcze ktoś jeszcze nie śpi?
W nocnych wyznaniach pomoże mi Silva Kaputikian -
***(Ach uczyń mnie najpiękniejszą)
Ach, uczyń mnie najpiękniejszą,
Najpiękniejszą pośród żywych,
Pośród wdzięcznych najwdzięczniejszą,
Najszczęśliwszą wśród szczęśliwych.
Jednym, miły mój, skinieniem
Otwórz mi ten świat szeroki,
Zaprowadzisz mnie spojrzeniem
Pod obłoki, pod obłoki.
Znowu młoda, znowu płocha-
Pozwól to raz jeszcze przeżyć.
Pozwól wierzyć że mnie kochasz,
Pozwól wierzyć, pozwól wierzyć...
- przekład Adam Pomorski.
Dobranoc, dobranoc Lirycznym i Tobie mój Miluśki :)))*** ... cudownych snów:)****
... a kołysanka będzie o oczach...
... a jeżeli o oczach, to w pięknym duecie Edith Piaf i Charlesa Aznavoura - Plus bleu que tes yeux -
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=rqsBrF4eD6c&noredirect=1http://www.youtube.com/watch?v=rqsBrF4eD6c&noredirect=1
***Bardziej niebieskie Twoje oczy
Kiedy unoszę oczy,
Spotykam niebo
I mówię sobie : "Mój Boże,
Jakież to niezwykłe,
Tyle niebieskiego."
Kiedy unoszę oczy
Spotykam twoje oczy
I mówię sobie : "Mój Boże,
To takie wspaniałe,
Tyle niebieskiego."
Bardziej niebieskie od niebieskiego twoich oczu,
Nie widzę nic lepszego,
Nawet niebieski niebios.
Bardziej blond od twoich złotych włosów
Nie może sobie wyobrazić
Nawet blond zbóż.
Bardziej świeże od twojego delikatnego oddechu
Wiatr, nawet w sierpniu,
Nie może być tak delikatne.
Mocniejsze od mojej miłości do ciebie,
Morze, nawet w swojej furii,
Nie zbliży się do niej.
Bardziej niebieskie od niebieskiego twoich oczu,
Nie widzę nic lepszego,
Nawet niebieski niebios.
Jeśli pewnego dnia musiałbyś odejść
I zostawić mnie,
Mój los zmieniłby się nagle
Całkowicie.
Bardziej szare od szarości mojego życia,
Nic nie byłoby bardziej szare,
Nawet nie deszczowe niebo.
Bardziej czarne od czarnego mojego serca,
Ziemia w swojej głębokości,
Nie miałaby tej czerni.
Bardziej puste od moich dni bez ciebie,
Żadna otchłań bez dna,
Nie zbliży się do nich.
Bardziej długie od mojego strapienia
Nawet wieczność
Przy nim byłaby krótka.
Bardziej szare od szarości mojego życia,
Nic nie byłoby bardziej szare,
Nawet nie deszczowe niebo.
Niesłusznie myślimy, ja dobrze wiem,
O jutrze.
Po co sobie komplikować życie
Skoro dziś...
Bardziej niebieskie od niebieskiego twoich oczu,
Nie widzę nic lepszego,
Nawet niebieski niebios.
Bardziej blond od twoich złotych włosów
Nie może sobie wyobrazić
Nawet blond zbóż.
Bardziej świeże od twojego delikatnego oddechu
Wiatr, nawet w sierpniu,
Nie może być tak delikatne.
Mocniejsze od mojej miłości do ciebie,
Morze, nawet w swojej furii,
Nie zbliży się do niej.
Bardziej niebieskie od niebieskiego twoich oczu,
Widzę tylko marzenia
Które przynoszą mi twoje oczy.
***
... i najczulej do ranka :)***
Witam w piątek:)*
OdpowiedzUsuńBardzo mglisto i deszczowo, luj nieustanny od wczorajszego wieczora, za oknem 13 stopni. Jeszcze bym pospała, ale budzik nieubłaganie przywraca mnie do rzeczywistości.
Piątek:))) Wreszcie po pracy będę miała czas na cośkolwiek dla siebie:)
A na razie szybka kawa na powrót do pionu i przebudzanka z wierszem Adama Ziemianina, wyśpiewanym przez Elę Adamiak.
Z tobą by konie kraść...
http://www.youtube.com/watch?v=rTsInE-JfAI
Z tobą by konie kraść
Różaniec odmawiać
Tańczyć białe tango
Do białego rana
Do rany Cię przyłożyć
Do zdjęcia z Tobą iść
W myślach Cię nosić
Wiosnę z Tobą śnić
Czytam Ci z oczu
Łaskawości trochę
W kącikach ust uśmiech zagościł
I już wiem, że w tym momencie
Przegrały z Tobą najpiękniejsze wiersze
Tobie by baśnie szeptać
Nocą liczyć gwiazdy
I wierzyć wciąż w Ciebie
Tak jak w rozkład jazdy
Dla ciebie jabłka zrywać
Studnię kopać w skale
Wiadro wody wylać
Może...może ....może się obudzisz
Czytam Ci z oczu
Łaskawości trochę
W kącikach ust uśmiech zagościł…
I już wiem, że w tym momencie
Przegrały z Tobą najpiękniejsze wiersze
- Adam Ziemianin
♥*ڿڰۣڿ❀*
... i czas mi uciekać do zajęć. Pogody ducha, dobrego humoru Wszystkim i do spotkania po powrocie :)*
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuńBłękitne niebo z puchatymi, białymi chmurkami, opromienione słońcem, zapowiada ciepły, piękny dzień. Takiego właśnie Ogrodnikom życzę.
Ewuniu, wiersz dzieńdobrowy wyżej. Do spotkania pod wierzbą.
Witaj Zuziu:)
UsuńNa Wschodniej wprawdzie w dzień nie padało, ale pochmurno i chłodno jest do tej chwili. Ale nic to, najważniejsze, że już koniec roboczego tygodnia:))
Dziękuję za dzieńdobrowy wiersz, a Ciebie powitam popołudniowo z Krzysztofem Owczarkiem.
Cóż mogę zrobić...
Cóż mogę zrobić, by dać Ci szczęście?
Byś w mych ramionach czuła zapach kwiatów,
Wiosennych traw i wonnych maków,
Byś do mnie uśmiechała się częściej.
Chciałbym każdy świt witać razem z Tobą,
Bo jesteś piękna, jak poranne słońce,
Tak samo świetliste,wiosną pachnące,
Dające nadzieję, tak jak Twój głos, gdy koi mnie rozmową.
To jak najpiękniejsza muzyka dla ucha,
Twarz Twa tak blisko, że oddech parzy,
Cudownie!...Jak letni wiatr gdy wieje po twarzy,
Sprawia, że jak południowe słońce wybucham
Uczuciem, pożądaniem, uwielbieniem i oddaniem,
Chcę Cię nim otulić, ogrzać... ale...
Znów samotnie poduszce się żalę,
Jak bardzo tęsknię za Moim Kochaniem!
By być ciągle blisko, by oddać jej wszystko,
By przy mnie śniła, by zawsze przy mnie była,
By była pewna, że to ja jestem tą połówką jednak
Zgubioną gdzieś w Platonowskich księgach.
- Krzysztof Owczarek
... czy pada, czy nie pada - miłych chwil u zarania weekendu, z uśmiechem :)))
Bry syćkim.:)*
OdpowiedzUsuńZACHWYCENIE
Gdy czasem młoda polonistka
Taka naiwna, schludna taka,
Egzaltowana, świeża, czysta,
Że chciało by się siąść i płakać.
Więc gdy ta polonistka właśnie
Małpując młodopolskie pozy
Wybiegnie o porannym czasie
Boso na łąkę między brzozy,
Poigra z pliszką i skowronkiem
Oraz z pudliszką i z biedronką,
Przywita ze wschodzącym słonkiem,
Wołając: - Witaj jasne słonko!
Z róż i powojów splecie wieńce,
Pomacha rączką do motyla,
Kraśnym obleje się rumieńcem
Widząc jak pszczółka kwiat zapyla.
Coś z Anny German gdy zanuci,
Wyrecytuje coś z Asnyka,
A potem bardzo się zasmuci
Nad żabką, którą bocian łyka,
I chcąc zapłakać nad półtrupem
(bo drugie pół ten bocian urwał)
Wlizie tą bosą nogą w kupę
I wyda okrzyk: - Ożesz kurwa!
To - jeśli byłbym na tej łące
Naocznym świadkiem tego zgrzytu -
Jak jestem facet niepijący,
Pół litra wychlałbym z zachwytu!
autor: Andrzej Waligórski
...a to dlatego, że smętnie, zachmurzone, zimnawo i siąpi. Niech choć uśmiech
Wam wywołam.:)*
Bry Jasieńku :)*
UsuńWywołałeś, bo humor mistrza Waligórskiego niezwykle sobie cenię, a nawet sprowokowałeś do odpowiedzi :)))*
Bo cóż może mężczyzna (nawet i poeta) po pół litra?
Po półliterku ciut niezdrowo...
i choć nie jestem polonistką,
czasami wypsnie mi się słowo
niecenzuralne. Ot, i wszystko.
Kiedy na dworze lato, upał
lub deszcz, i świerszcze już nie grają,
człek po pół litra - to jest d***a.
A panom ptaszki nie... ćwierkają.
Morał z wierszyka gładko spływa:
gdy się kobiecie wypsnie słówko
nie pij, bo to dla ptaszka finał.
I choćbyś chciał, nie ruszysz... główką.
:)))*
Chyba już i u Ciebie nie siąpi, zrobiłam podgląd GPS na Górę. Miłego... :)*
***...Lato, nie lato...***
OdpowiedzUsuńZaranie lata, a jakby jakieś inne
to raczej wczesna pora wiosny
I nasze noce już takie są zimne
A ogród zarastają osty.
Chandrzyca taka, że dusza zamiera
I ta dziewanna co pod płotem
Zakwitła żółcią - wnerwia jak cholera
- Pewnie zaczekam z Godotem.
Ty tak słodko czarujesz czereśniami
Że pewnie się na słodycz skuszę
Tylko mi szepnij swemi usteczkami
Kocham Cię nad życie i kochać muszę
Boś ty najdroższy mój kochany.
autor : Jasiek juhas
:)*
UsuńA właśnie, że lato i...
... ja nigdy szeptać nie przestanę:
kocham Cię - w grudniu, czy też maju,
gdy słońcem wita mnie poranek,
gdy dzień odchodzi nieba skrajem,
w tańcu kolorów na jesieni,
w drżeniu poświaty księżycowej,
gdy uśmiech w łzę się nagle zmieni
i masz minutę na rozmowę,
choć niebo zdobią szare suknie,
poranki toną w gęstej mgle,
ciepłota z serca mi nie umknie,
bo wiesz... ja ciągle kocham cię...
... EP :)))***
:)))***
UsuńWitam w piątkowe popołudnie :)
OdpowiedzUsuńMirek Czyzykiewicz - Patrze W Okno
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=kXocL6XHrag#at=20
Patrzę w okno, widzę las
Na pniach jak sztalugi
Księżyc nieco zgasł
Słyszę staw zakumkany
Cały jak długi
I domyślam się istnienia trawy
Patrzę w okno, widzę tłum
O twarzach z bez twarzy
I płacz i śmiech i tuturum u drzwi kredensu
Słyszę szept z plakatowych ust
I domyślam się istnienia sensu
Jest i któryś tam miesiąc i rok
Słońce zaszło już chyba głęboko
W kategorii koloru - jest noc
Patrzę w okno, niech będzie, że w okno
Patrzę w okno, widzę las
Na pniach jak sztalugi
Księżyc nieco zgasł
Słyszę staw zakumkany
Cały jak długi
Pogodnego weekendu :)
Dzień dobry Izo:)
UsuńPiękny ten staw zakumkany, nawet bez patrzenia w okno słyszę:) W moim stawiku też kumka wesoły, zielony gość, może uda mi się go uchwycić w obiektyw?
Ale zanim uchwycę, trochę impresji na dywanie...
Walc na latającym dywanie - Mirosław Czyżykiewicz
http://www.youtube.com/watch?v=Yt_N0HUsrIQ
(Andrzejowi Garczarkowi)
Przez życie idę sam
ja, romantyczny frajer
proste mi w głowie składają się rymy
proste mam obyczaje
Herosa duszę mam
a serce w kształcie róży
wciąż w melancholii wpadam stan
o jeden numer za duży
Lecący z nieba śnieg
smakuje jak powidła
ej, moja muzo, czemu ty
przepijasz swoje skrzydła
I marzy mi się walc
na latającym dywanie
magiczny pląs nad jedną z łąk
z bardzo wysoka widzianych
***
... pozdrawiam z pejzażem przedwieczornej zorzy zza siwych chmur :)
Taki latający dywan to dobra rzecz ;)
UsuńDobry wieczór Ewo:)
Piątek dobiega końca pora wiersz...:)
WPUŚCIŁAM NOC PRZEZ OKNO
Wpuściłam noc
przez okno,
chciałam z kimś
pogadać.
Księżyc zaszedł...
za daleko
i zaczęło padać.
Bez księżyca - wagabundy
było bardzo ciemno.
Nocka biedna
też cierpiała
jak ja, na bezsenność.
Wszystkie swoje tajemnice
zdążyłam jej sprzedać.
Ona szczerze mi radziła,
jak się smutkom
nie dać.
Z własnych ścieżek
kot powracał
do domu piechotą.
Noc czmychnęła
obok niego,
gubiąc gwiazdę złotą.
-Wiesława Kwinto-Koczan
Dobranoc Ewo i Ogrodnicy...gwiaździstych snów :)
Ja też już szykuję gwiezdną dobranockę, bo - o dziwo - dzisiaj nie ma chmur. Może pokaże się księżyc? Spróbuję go wywołać razem z annąG.
UsuńKsiężycowa noc
Nie mów dziś do mnie-noc taka cicha...
Księżyc na niebie ma twarz pobladłą.
Z pozłacanego,gwiezdnego kielicha,
postać swą wlewa do wód zwierciadła.
Nie mów dziś do mnie-dźwięk taki niemy,
Wiatr niech twe słowa w głuszę rozwieje,
Chodź na kładce małej razem przysiądziemy,
Podziwiając pociemniałą wody zieleń.
Nie mów nic do mnie-dłoń mi tylko podaj,
Głębią spojrzenia raduj moje oczy,
W szerokość ramion pragnę ciebie schować,
I wypatrywać szczęścia,komet warkoczy.
Dobranoc Izo, snów w srebrze księżyca i gwiazd:)
Dzięki za pobudkę z drzemki i już śpieszę ze Słowem na
OdpowiedzUsuńDobranoc. Dziś Goethe Johann Wolfgang -
***...Do oddalonej
A więc naprawdę już odeszłaś?
Zniknęłaś, piękna, z moich dni?
Twe każde słowo we mnie mieszka,
Wciąż jeszcze w uszach moich brzmi.
I jak wędrowiec wzrok o świcie
Na próżno w przestwór nieba śle,
Skowronka ujrzeć chcąc w błękicie,
Co z dzwonną pieśnią nad nim mknie:
Tak ja lękliwe oczy wznoszę
Na pola, łąki, borów gąszcz
I każdą pieśnią moją proszę:
O, wróć, kochana, czekam wciąż!
***
I kołysanka - rozruszanka - Robin Thicke - Blurred Lines ft.
http://www.youtube.com/watch?v=yyDUC1LUXSU
***
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Kochana.:)))*** - goodnight sweetheart. :)))*** czułe pa:)*
:)*
UsuńJa dzisiaj jakoś wyjątkowo się trzymam, ale króciutką drzemkę też miałam. A moje Słowo wyszepczę wierszem Haliny Kuropatnickiej-Salamon, pięknym i bardzo wymownym...
Przy telefonie
Przyczajony w ciemności telefonu płomień
męczy się, oczekując na kropliste dźwięki,
zanim będę mogła Twój głos wziąć do ręki
w słuchawce, która Ciebie przyprowadza do mnie.
A jeśli w takiej porze staje się spełnienie,
uśmiechają się dłonie o aparat wsparte,
kiedy Twoje słowa przez serce otwarte
wpadają we mnie dobrym miłości strumieniem.
`•.♥.•´`•.♥.•´`•.♥.•´
Dobranoc, dobranoc miłośnikom liryki i Tobie mój Kochany :)))*** ... ze strumieniem miłości do ranka:)))***
... ale, ale... jeszcze coś zagram...
... a pokołysze dzisiaj Helena Majdaniec; chyba ze sto lat jej nie słuchałam. A więc ponucę razem z nią, romantycznie...
Usuń"Przyjdź w taką noc"
http://www.youtube.com/watch?v=H4K7dEuikfk
Cóż warta noc kiedy już nie ma gwiazd
Cóż watr jest dzień kiedy zbladł słońca blask
I tylko wiatr błądzi znów pośród drzew
Przyjdź do mnie przyjdź
Czekam wciąż, wołam Cię
Przyjdź w taką noc kiedy lśnią setki gwiazd
Przyjdź w taki dzień kiedy znów wstaje brzask
Bo przecież wiesz, że kocham Cię tak jak nikt
A więc w taką noc, a więc w taką noc
A więc w taką noc proszę przyjdź!
autor: Krzysztof Dzikowski, kompozytor: Mateusz Święcicki.
`•.♥.•´`•.♥.•´`•.♥.•´
..." bo przecież wiesz, że kocham Cię tak jak nikt"... i najczulej :)***
Ta i Ci jaszcze zagram...
OdpowiedzUsuńMichał Bajor - "Barwa twoich słów"
http://www.youtube.com/watch?v=FT7gE_krTAw&list=PLB94343CD4A3AE9F8
Nie muszę wróżyć z gwiazd bo przyszłość znam,
Miłość na wieki niepisana nam,
Prędzej czy później zechcesz odejść wiem,
Nie można przeznaczenia nazwać złem,
Nie umiem kłamać ale Ty się ucz,
Nieszczerość to do serca pewny klucz,
Że nie opuścisz mnie najciszej mów,
Chcę zapamiętać barwę twoich słów.....
Ref.:
Przez cały czas gdy czułem ból milczenia,
Widziałem wciąż błękit nieba w oczach Twych,
Olśniewającą przestrzeń zapatrzenia,
Przypływy mórz przenajczystszy błękit fal,
Przez cały czas gdy czułem ból czekania,
Widziałem wciąż błękit nieba w oczach Twych,
Promienny blask pierwszego zakochania,
Z którym rozstać się tak żal.....
Na przekór światu z samotności drwię,
Udaję że nic nie zdarzyło się,
Wzruszeniem ramion żegnam każdy dzień,
Wieczorem mnie opuszcza własny cień,
Rankiem powraca smutny kryjąc wstyd,
Przeprasza że się włóczył długo zbyt,
Lecz w nocy szept wsłuchany pragnął znów,
Przypomnieć sobie barwę Twoich słów.....
Ref.:
Przez cały czas gdy czułem ból milczenia,
Widziałem wciąż błękit nieba w oczach Twych,
Olśniewającą przestrzeń zapatrzenia,
Przypływy mórz przenajczystszy błękit fal,
Przez cały czas gdy czułem ból czekania,
Widziałem wciąż błękit nieba w oczach Twych,
Promienny blask pierwszego zakochania,
Przypływy mórz prze najczystszy błękit fal......
:)))***
To i ja - ma być,sorry.:)*
Usuń:)*
Usuń... cudnie pograłeś Jasieńku, w sam raz melodia do pisania wiersza dzięki :)))***
I za kilkanaście minut nowy post...