Dziś pierwsze skrzypce grają moje floksy - i nie tylko w fotografiach... :) |
na pograniczu snów i jawy
o wpół do piątej krzyk jerzyków
pieśnią pochwalną brzask przyprawił
paruje w mgłach zaranie świtu
wiatr się przyczaił w krynolinach
różowych floksów, jeszcze senny,
między chmurami nocy finał
ogłasza smugą blady księżyc
w szeptach poranka tylko dla nas
jak co dzień w wiersz zaplatam słowa
a ty już mruczysz – śpisz, kochana?
… i dzień zaczyna się malować.
Witam wszystkich w słoneczną sobotę :)*
OdpowiedzUsuńPięknego dnia życzę z zapachem floksów, niepowtarzalnym... :)*
Witam:)
OdpowiedzUsuńDwa dni temu, zmęczony upałem - mimo tnącego powietrze - wentylatora, obudziłem się... nad ranem:)
Pogoniłem wstętną komarzycę, która z uporem godnym lepszej sprawy usiłowała spróbować mojej krwi, w miejscu, gdzie plecy kończą swoją szlachetną nazwę...
Napiłem się zimnej wody i... zaobserwowałem to, o czym piszesz Ewo, w tym pięknym wierszu:)))
Wiatr faktycznie przyczajony, a księżyc ogłaszał " nocy finał ":)
I nagle , z poetyckiego natchnienia - wyrwał mnie głos rozbudzonej żony:
" Czy ty, nawet w nocy - musisz mnie straszyć " :))))
I tak - rzeczywistość - rozwiała nastój chwili...
Pozdrawiam, słoneczka nie życzę - bo i bez tego się rozpanoszyło:)
Miłego weekendu Tobie i Wszystkim Oghrodnikom.
P.S.
Dano - dziękuję:)))
Stanisław
errata: Ogrodnikom - ma być, bo to: " oghrodnikom " wypadło jak przemowa hrabini Potockiej, która zamiast " r " - wymawiała" " h " :)))
UsuńP.S.
Nie wiem, jak daleko ma się sprawa wydania tomiku - Twojej Ewo - poezji, ale... pamiętaj, że ja się piszę na niego, wraz z dedykacją. Oczywiście wszystkie koszty wysyłki - pokryję:)
Mam już dla niego miejsce, na poziomie wzroku, - na swoim regale z książkami:)
Obok tomiku Szymborskiej. Bo na razie: to jedyny tomik poezji - jaki posiadam:)))
Stanisaław
Witaj Staszku:)
UsuńWizjoner z Ciebie. Dwa dni temu jeszcze tego wiersza nie było:)))
A nad ranem to nie pij zimnej wody tylko przytul się do żony... a potem kawa do łóżka ;)))
Miłego weekendu dla Ciebie i Iwonki :)
Witaj Staszku :)
UsuńMinie też, mimo weekendu, sobota obudziła o wpół do piątej. Cóż wieloletnie nawyki zawodowe dają o sobie znać nawet w wolne dni... ranek był cudny, jeszcze w miarę rześki (choć w domu 27 stopni i balkon otwarty "na cały regulator") i właśnie bardzo blady już księżyc ogłaszał końcówkę nocy.
A dodatkowo jeszcze okazało się, że zabrakło mi... dymka do pierwszej kawy i około szóstej zrobiłam sobie przymusowy spacer do osiedlowego sklepiku - w klapkach, domowym podkoszulku i w jakichś podręcznych szortach.
Było tak cudnie w cichutkich, rozszeptanych pierwszymi promieniami słonka uliczkach, tonących w soczystej zieleni, że pod sklepikiem (monopolowym zresztą) w towarzystwie spragnionych "pokrzepienia" z rana, wiersz sam mi się pisał w głowie ;-)))
Panowie, mimo lekko wczorajszego chuchu byli bardzo grzeczni i nie żałowali komplementów... z prośbą o 50 gr.
Dziękuję bardzo za miłą ocenę wiersza :)
Tomik, jak dobrze pójdzie, będzie późną jesienią i - o ile sobie życzysz, dostaniesz go ode mnie w prezencie, oczywiście z dedykacją.
Około 11 wybuchł tak niemożliwy upał (35 stopni), że trudno znaleźć sobie jakiś chłodny zakątek... laptop też się grzeje niemiłosiernie, ledwo go otworzę już muszę zamykać, bo stwarza dodatkowe źródło gorąca w mieszkaniu, w którym w tej chwili jest 30 stopni. Chodzi jak muł i wcale mu się nie dziwię... ja też chodzę jak muł :)))
Obrządek zakupowo-kuchenny wykonałam, sprzątać mi się nie chce, bo każde włączenie odkurzacza, to dodatkowy żar.
Najprzyjemniej jest w wannie z zimnym pyfkiem :)
Pozdrawiam Ciebie i Iwonkę serdecznie i życzę Ci najszczerzej chłodnego wieczoru :)))
... ojej... nie "minie", tylko mnie, to upał, rzecz jasna :)
UsuńDzień dobry, Izo:)
UsuńNie jestem " wizjonerem " - choć w niektórych przypadkach moje prognozy się sprawdzają. Zwłaszcza te złe:((.
Było taka jak napisałem: dwa dni temu rozbudził mnie upał, a dziś - powinienem dodać - zaobserwowałem to - co Ewa pisze w swoim, dzisiejszym wierszu... Wpisy w internecie - siłą rzeczy - muszą byś słownie limitowane.
Reasumując: czytając dzisiejszy wiersz, nawiązałem do sytuacji sprzed dwóch dni:)
Pozdrawiam
Stanisław
Niehumanitarnie byłoby napisać, przy takiej temperaturze: Witam ciepło Ewo.
UsuńA znowu jakbym napisał: Witam chłodno - mogłoby to uzyskać wymiar - zupełnie nie zamierzony przeze mnie:)
Zatem: Witaj!
Powyższe jest dowodem: jakie skutki na moje zwoje mózgowe - ma ten upał:)
Co do " dymka " - to znam ten ból, kiedy najbardziej chce się zapaplić, właśnie wtedy, gdy zabraknie papierosów. A jak są - to palę całkiem umiarkowanie:)
Cieszę się wraz z Tobą, że finalizujesz tomik poezji. Namiary na mnie, w celu dokonania wysyłki - podam, w stosownym czasie:)))
Kiedy Dzieło już się zmaterializuje:)))
Masz po prostu talent. przez duże " T ".
Teraz tylko: plus 29 stopni, ale... całkiem ustał wiatr i jest fa-tal-nie:) " Wiatr się przyczaił w krynolinach "...
Jutro ma być apogeum temperaturowe.
Zatem : " chłodno " pozdrawiam, zostawiając krople potu - na klawiaturze:)))
Stanisław
Eh, Staszku, jaki tam talent, tak sobie coś tam skrobię ze środy na piątek, rozpieszczasz mnie :) Ale miło mi czytać takie słowa, dziękuję.
UsuńStaszku, znalazłam patent na upały :) Zamoczyłam dwa ogromne ręczniki plażowe w zimnej wodzie i włożyłam na chwilę do zamrażalnika.Teraz wyłożyłam nimi całą terakotę na balkonie, rozgrzaną jak piekło. Skutkuje :))) Polecam i zachęcam do stosowania, jak nie masz balkonu, to na parapet. U mnie teraz 29 stopni...
Pozdrawiam... z chłodkiem :)))
Dzień dobry:)
OdpowiedzUsuńMiłe takie poranne mruczenie... a jeszcze jak kawa podana do łóżka...;))) Niestety trzeba wstawać...:)
Zaczarowany poranek
Skończyły swoje tańce nocne motyle,
wydłużone cienie milkną za drzewami.
Nadchodzą poranne przebudzenia chwile
powiewami zefira lekko odmuchane.
Rześkość wkrada się już w poranek
śpiewnym trelem zbudzonych ptaków.
Młoda łąka plecie sobie wianek
z delikatnej czerwieni maków.
Słońce wolno wychyla zza światów
pełną porannych pomysłów głowę.
Młodym promieniem dotyka kwiatów,
torując motylom nektarową drogę.
Wszędzie się nagle rozdzwoniło,
w kielichach kwiatów zabzykało.
Gwarem wesołym życie roztętniło
w listkach klonowych zafiglowało.
Wstań już i wejdź w ten piękny dzień,
wytrzep spod powiek senne mary.
Przegoń zdumiony brzaskiem cień,
Spójrz jakie dzień wyprawia czary.
annaG
To będzie piękny dzień...
http://www.youtube.com/watch?v=qhIN1WRRwYI
Na razie u mnie 24 stopnie. Mam nadzieję,ze tak zostanie do końca dnia.:)
Wytchnienia od upałów Wszystkim życzę :)))
Dzień dobry w potwornie upalne popołudnie Izuś :)*
UsuńDziękuję, cieszę się bardzo, że polubiłaś moje poranne mruczenia :) Ach, marzę o takim 24... już się rozpuściłam i nie wiem, czy uda mi się zmienić stan skupienia ;-)
W podzięce za piękny wiersz annyG. dostaniesz ode mnie niebezpiecznie piękny świt :)
PLATEAU - Niebezpiecznie piękny świt
http://www.youtube.com/watch?v=hrSZmJ5NRqY
W Twojej szmince karminowe słońce się odbija dziś
Każdym słowem melodyjnie drażnisz we mnie każdy zmysł
A ulice tego miasta i najmniejszy w parku liść
Tobą dzisiaj pachną intensywnie tak
Niebezpiecznie piękny świt...
Do mnie mów, mów - ogłusz mnie słowami,
Wierszem, który znam na pamięć.
Mów, mów - w Ciebie zasłuchany
Już nie zasnę dziś.
Do mnie mów, mów - ogłusz mnie słowami,
Wierszem, który znam na pamięć.
Mów do mnie dziś, zanim skończy się
Niebezpiecznie piękny świt...
W całym mieście nastrojony Tobą dzisiaj każdy dźwięk
Nawet w deszczu za oknami, tak wyraźnie słyszę Cię
A klaksony samochodów zawstydzone milczą dziś
Neonami miasto zaświeciło nam
Niebezpiecznie piękny świt...
Do mnie mów, mów - ogłusz mnie słowami,
Wierszem, który znam na pamięć.
Mów, mów - w Ciebie zasłuchany
Już nie zasnę dziś.
Do mnie mów, mów - ogłusz mnie słowami,
Wierszem, który znam na pamięć.
Mów do mnie dziś, zanim skończy się
Niebezpiecznie piękny świt...
W Twojej szmince karminowe słońce się odbija dziś
I rozwożą już gazety
Niebezpiecznie piękny świt...
Do mnie mów, mów - ogłusz mnie słowami,
Wierszem, który znam na pamięć.
Mów, mów - w Ciebie zasłuchany
Już nie zasnę dziś.
Do mnie mów, mów - ogłusz mnie słowami,
Wierszem, który znam na pamięć.
Mów do mnie dziś, zanim skończy się
Niebezpiecznie piękny świt...
...;)
Wieczoru w pięknych kolorach lata... i z duuuużym ochłodzeniem :)))
Dobry wieczór :)
UsuńTak,świt był piękny....A potem ani ochłodzenia ani deszczu. Na dworze i w domu jest teraz 28 stopni :)
Może noc przyniesie ulgę...:)
O sierpniu
I
Stanęły pod mym oknem
jak wiejscy muzykanci
gwiazdy.
zielonooki
sierpień po sadzie tańczył.
Księżycem całowany
sad się rozrzewniał,
lekki był i cygański
taniec sierpnia.
Raz złocistość w korze drzew drżała,
tu cień ją płoszył,
ludzie mrużyli, noc otwierała
oczy.
II
Zaciemniły się świerki,
nad każdym wzeszła gwiazda,
noc jak ty: przytula i rozchmurza;
światło zorzy dalekiej
jest jak miasto daleki
błyskające gwiazdami od wzgórza.
Łzy, co nam z oczu zlecą,
ziemi o nas powiedzą,
chodźmy w drogę, łzy w drodze obeschną;
łzy nie przynoszą ulmy
a my w tę noc wędrujemy
roziskrzoną, rozśpiewaną bezkresną.
Trzcina śpi na jeziorze,
znieruchomiały zorze
i wiatr się uspokoił.
Gwiazdy srebrnoramienne,
świecą gwiazdy promienne,
i nad świerkiem swoim.
III
Nastaw czapki: gwiazdy lecą ładnie
jak świąteczne cacka pozłacane;
nastaw czapki: może która wpadnie
i zaniesiesz ją do ukochanej.
A gdy skłamią, że jej w domu nie ma
chora – różne bujdy takie,
gwiazdę rzucisz z powrotem do nieba
czapką naciśniesz na bakier.
IV
Szum
Szumi wiatr -
odwieczny wiatr, beztroski wiatr, wiatr nieustanny.
Ciepły sierpień ogrody rozszerzył, rozmarzył i ogrzał.
Szumi wiatr.
W szumie wiatru jestem na śmierć zakochany.
- K.I.Gałczyński
Ja też kocham wiatr. :)
Dobranoc wszystkim i Tobie Ewuś.Przyjemnego nocnego chłodku :) *
Och, jak ja lubię ten wiersz Izuś, cudny jest... a wiatr po prostu kocham :)* Dodam na dobranoc jeszcze sierpniowe światło księżyca.
UsuńGustaf Fröding
Sierpniowe światło księżyca
Księżyc miesza teraz w parku światło swoje
ze światłami latarni pstrokato malowanymi
i wszystkie na ziemi zarysowane wyraźnie zwoje
z kamieniami, drzew koronami, gałązkami smukłymi.
I całe miasto roi się wokoło w parku,
spragniona miłość między drzewami i krzewami,
spragniona miłość między klonowymi alejami,
to jest tak czarujące w sierpniowym świetle księżyca,
to jest tak mistyczne w świetle księżyca.
z tomu „Återkomsten: och andra okända dikter”, 1964
tłum. ze szwedzkiego Ryszard Mierzejewski
... a on dziś taki cienki rogalik... znów nad ranem będzie ogłaszał koniec nocy. Dobranoc Izuś, kojących snów... a nie zapomnij o mokrym ręczniku w drzwiach, albo na parapecie... pa :)*
* * *...Floksy...* * *
OdpowiedzUsuń......♥•ڰۣڿ✬ڰۣڿ•♥.....
Dzień sierpniowy kolorem floksów się maluje
wstań żeż wreszcie, bo ich miodowy zapach
do porannej miłości nałogowo mnie inspiruje.
A miłość bez miodu, pachnie mi jak zdrada
więc postaw przy posłaniu wazon z floksami
to przekonasz się, że miód miłości pomaga.
Będę Ciebie kochał tak nieludzko lubieżnie
obsypując pocałunkami to Twoje miłe ciałko
aż szepniesz, - czekam kiedy je weźmiesz.
Wtedy otworzy się dla nas otchłań miłości
w której niechybnie bez ducha się utopimy
A te floksy w wazonie trwają w niewinności.
Autor : Jasiek juhas
Bry Jasieńku po całodziennym upale :)*
UsuńDopiero teraz mam siłę na włączenie kompa, a mózg może się skupić na czymkolwiek innym, niż zabijający skwar...
Piękne floksy mi przyniosłeś, zachwyciłam się Twoim troletem... aż zaniemówiłam z wrażenia nad formą... i ten miód z otchłanią miłości... dziękuję z najczulszym buziakiem :)***
... oczywiście trioletem, nie sonetem, dżizasss, sorki :)*
UsuńBardzo dobra, delikatna muzyka na wieczór, już zaczynam słuchać, bo o spaniu w taki upał nie ma mowy... Dzięki za umilenie wieczoru :)*
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością słucham sobie koncertu Jacka Johnsona-From i niech sobie dalej płynie bardzo nastrojowa muzyczka... a ja już pożegnam sobotę na Impresjach lirycznym Słowem. Dzisiaj zaprosiłam do ogrodu Witolda Wieszczka.
OdpowiedzUsuń♥•ڰۣڿ✬ڰۣڿ•♥..
***Noc***
Noc była gwiaździsta, ciepła, bo sierpniowa,
ręce niecierpliwe, trochę rozedrgane,
latały w powietrzu jak nerwowy owad,
wpadały na siebie pijane lataniem.
Wino było słodkie, dwuletnie, wiśniowe,
usta czerwieniło wiśniową pomadą
i aż nam od niego wirowało w głowie
i skóra, i włosy, wszystko nim pachniało!
Ciało było jedno, z dwóch ciał ulepione,
nogi bez ustanku jak węże się wiły,
zlepiały się piersi, plątały się dłonie
biodra jak planety rytmicznie krążyły.
Noc była gwiaździsta, gorąca, sierpniowa,
zasnęliśmy nadzy w jej ciepłych ramionach.
♥•ڰۣڿ✬ڰۣڿ•♥..
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie mój Milusi :)))* * * ... dzisiejsza też jest gwiaździsta... zwińmy się więc w jedno, poeta wie, co najlepsze... najczulej ... :)))* * *
Niedzielne dzień dobry:)*
OdpowiedzUsuńDopiero przed ósmą, a celsjusz sięga już 23 stopni. Spróbuję wytrzymać kolejny, skwarny dzień sierpniowy, bo jak się nie ma, co się lubi, to... trzeba się pokornie pogodzić z tym, co aura serwuje. Może jakoś przeżyjemy - ja i mój lapek; przecież upały nie będą trwać wiecznie.
Do tytułowych Szeptów poranka dodam zachętę na dzień dobry :)))*
*** Zapomnij się ze mną ***
Jeszcze się nasycę czerwienią jarzębin,
usta pomaluję jeżynowym sokiem,
w zieloności trawy zapomnij się ze mną,
póki późne lato zagląda do okien.
Chodź, niech szumem liści wiatr nam dzisiaj zagra,
zatańczymy boso w dzikiej koniczynie,
kolorowym rytmem wśród czasu ponaglań,
pod jasnobłękitnym nieba baldachimem.
Na polanie marzeń rozwiniemy ciała,
popatrz, promień wdzięcznie oświadcza się ziemi,
a łąkowe kwiaty, jak wróżki w woalach,
ciepłem barw pulsują w dojrzałej przestrzeni.
Grają świerszcze tętnem miłosnych uniesień,
róż zachodu błyszczy namiętnym urokiem,
zanim nas dopadnie złotooka jesień...
Czy to my tańczymy, czy może obłoki?
EP
... i muzyczna przebudzanka do pierwszej kawy z kompozycją Davida Lanza - A Summer Song
http://www.youtube.com/watch?v=zAb83B7_TjE
... pogodnego dnia w duszy, a za oknem orzeźwiającego wiatru i dużo najpiękniejszych obłoków świata :)*
Dzień Dobry, choć - tak smo gorący - jak i poprzedni:)
UsuńEwo, wybacz, ale ze względu na żar walący z niebios, na powietrze tak gęste jak śmietana pełnotłusta - trudno mi sobie wyobrazić :
Takie zapominanie się w plenerze - jakie przedstawiłaś w porannym wierszu:)
No... tego się poprostu nie da przeprowadzić:)
Przecież takie " miłosne uniesienia " - skutkować mogą ...zejściem, czy jak ko woli, zgonem:) Zwłaszcza w wieku... średnio - póżnym:)))
Życzę Ci zacienionych klimatów, bez emocji, które mogą wywołać " palpitację serca " :)
Stanisław
Witaj Staszku :))
UsuńOch, nie nie... zejścia Ci nie polecam, co najwyżej niewinny, mały numerek przy otwartych drzwiach lodówki... ;-)
Wiersza nie trzeba i nie można czytać dosłownie... jest w nim tyle obrazów, niekoniecznie związanych z porą roku. Najważniejsze jest to, co między wersami...
Zaraz ucieknę w jakiś cienisty plener, gdzieś do Parku Czartoryskich, w szuwary nadwiślańskie, albo w wąwozy kazimierskie... u mnie właśnie zaczyna się pięknie chmurzyć :)
... czego i Tobie życzę w Słowie na niedzielę ;-)))
Witaj Staszku:)
UsuńPozostaje jeszcze łazienka i wanna z letnią lawendową kąpielą... ;)
Lawendowa kąpiel
Lawenda, to zapach letniego wieczoru,
z powiewami wiatru tańczy po ogrodzie,
w sąsiedztwie goryczka, szarosrebrny piołun,
wiesiołek, co tylko o zmierzchu przychodzi.
Po upalnych nocach miłością pisanych
zanurzymy zmysły w fioletowej ciszy,
czar nieśmiałych kwiatków sprawi, że nad ranem
wyszeptane słowa na pewno usłyszysz.
Uwiłam bukiecik, na zimę zasuszę
pośród zawieruchy garstkę letnich wspomnień,
odnajdziemy w sobie żar czerwcowych wzruszeń,
gdy ci przygotuję lawendową kąpiel.
Autor: ewa*
Pozdrawiam serdecznie Ciebie i Iwonkę :)
Witam serdecznie Ewo, Izo:)
UsuńDziękujemy za pozdrowienia i dobre słowa:)
Wiem Ewo, że to co napisałaś nie powinno się odczytywać " na wprost " , dosłownie.
" Mały numerek przy otwartej lodówce " ? No... ja bym wolał wewnątrz... No znaczy się: wewnątrz tej lodówki:)
Póki nie opanuję techniki , jak dokonać tego czynu:
posłużę się maciupcim fragmentem tekstu i piosenki M. Rodowicz:
"A tymczasem leżę pod gruszą
Na dowolnie wybranym boku
I mam to, co na świecie najświętsze
Święty spokój..."
Patrzę na termometr - temperatura dawno przekroczyła... 30 stopni i " idzie do góry " i... zastanawiam się: jak tu spędzić ten dzień? Żeby nie doznać udaru, zrolowania wierzchniej wartwy skóry albo prozaicznej apopleksjii...
Bardzo żal mi brata, który w ten upał nawet nie może zmienić pozycji...:( A to już trwa piąty miesiąc...
Do usłyszenia/popisania wieczorem... jak dożyjemy: czego Wam i sobie serdecznie życzę:)
Stanisław
Dzień dobry:)
OdpowiedzUsuńZapowiada się upalna niedziela. Może w obłokach będzie trochę chłodniej...;)
Czekam w obłokach
https://www.youtube.com/watch?v=7IPJE-hRTBw
Niedzieli z orzeźwiającym wiaterkiem Tobie Ewuś i Ogrodnikom :)*
Dzień dobry Izuś :)*
UsuńPiękne obłoki mi przysłałaś i właśnie u mnie zaczęło się cudownie chmurzyć... :))) Podsyłam Ci jeszcze wesoły...
Jesteś jak wesoły obłok - Witold Antkowiak (1974)
https://www.youtube.com/watch?v=S5J0k60awl8
... cienistych plenerów z zapachem jeziornych szuwarów :)*
Dobry wieczór :)
UsuńJeziornych szuwarów nie było.Przejście przez rozgrzane ulice graniczyło z horrorem.Pozostało mi podwórko i ławeczka pod klonem. Spacery trzeba przełożyć na wczesne godziny poranne :)
Noc też zapowiada się upalna...zatęskniłam za cygańską nocą ...:)
Zdzisława Sośnicka - Cygańska letnia noc (pełna wersja)
https://www.youtube.com/watch?v=0NjtqPEGFf0
Kiedy ptak przez sen zawoła
Gdy milkną drzewa
Kto tam w lesie zbiera zioła
Kto w nim tak śpiewa
Kto wschodzący niańczy księżyc
W chmurnych pieleszach
I kto koniom na uprzęży
Zawiesza gwiazdy swe
Cygańska noc
Roztańczona i bosa
Cygańska noc
Z leśnym wiatrem we włosach
Cygańska noc
Co kolczyki z prawdziwych iskier ma
Gdy nad płonącym ogniskiem
Zatańczy z nami może
Nawet księżyc sam
Spotkajmy się tam
Gdzie śpiewać będzie nam
Cygańska letnia noc
-Jerzy Ficowski
Dobranoc Ewuś i Ogrodnicy..."Spotkajmy się tam
Gdzie śpiewać będzie nam Cygańska letnia noc ..."
:)*
UsuńPiękna cygańska noc... oby trwała jak najdłużej... nie znałam tej piosenki, dziękuję :)*
UsuńA jutro "welon mgły porannej weź"... i wędruj nad jezioro, będzie troszkę chłodniej :)
Od świtu po kres....wyk. Lubelska Federacja Bardów
http://www.youtube.com/watch?v=nG0FX22aWKI
Porwał nas tamten czas
Słońca wschód , serca żar
Hen wysoko uniosła nas pieśń
W ogniu zórz , ognisk dym
Bogów gniew , a my z tym
Co wciąż woła ; leć serce , leć...
Weź ze sobą wiatru śpiew
Welon mgły porannej weź
Wolne weź ze sobą myśli
Każdy dzień kolejny wyśnij
Przetańcz od świtu po kres
Co musisz unieść ,pokochaj i nieś
Weź ze sobą wiatru śpiew
Welon mgły porannej weź
Wolne weź ze sobą myśli
Każdy dzień kolejny wyśnij
Przetańcz od świtu po kres
Co musisz unieść , pokochaj i nieś
Niepodobni jak światło i cień
Nierozłączni jak noc i dzień
Niebanalni od bólu po śmiech
Czym że jest bogów gniew
Gdy w oddali już zew
Kiedy woła ; to leć serce , leć...
Weź ze sobą wiatru śpiew
Welon mgły porannej weź
Wolne weź ze sobą myśli
Każdy dzień kolejny wyśnij
Przetańcz od świtu po kres
Co musisz unieść ,pokochaj i nieś
Weź ze sobą wiatru śpiew
Welon mgły porannej weź
Wolne weź ze sobą myśli
Każdy dzień kolejny wyśnij
Przetańcz od świtu po kres
Co musisz unieść , pokochaj i nieś...
- Hanna Lewandowska
Dobrej nocy Izuś, pięknych snów z chłodną taflą jeziora... :)*
Bry.:)*
OdpowiedzUsuńStachu od rana poszukuje techniki
jak w lodówce wykonać to triki-triki
Dla poszukującego to nic trudnego
i zabiera miłą do marketu mięsnego
Tam znajduje odpowiednią chłodnię
I robi to wszystko godnie i wygodnie
Lecz musi uważać na mróz wielki
by nie zmrozić brylantów w sopelki.
:)))*
Dobrze by było gdyby sobie przy tym podśpiewywał z Demisem Russosem
- Triki Triki Triki Mon Amour.
http://www.youtube.com/watch?v=dA7FLvY7osY
Aksamitne poranki przychodzą z każdym nowym dniem
Złoty wschód słońca i zapach deszczu
szepczą delikatnie melodię miłosnych słów
w ekstazie, kiedy leżysz tak bardzo blisko mnie
Triki, triki, triki, triki, triki, Mon Amour, triki, triki, triki, trii
Triki, triki, triki, triki, triki, Mon Amour, triki, triki, triki, trii
Triki, triki, triki, triki, triki, Mon Amour, triki, triki, triki, trii
Triki, triki, triki, triki, triki, Mon Amour, triki, triki, triki, triii
Aksamitne poranki delikatnie dotykają mojej twarzy
Przychodzą i znajdują mnie w twoich ciepłych objęciach
Kiedy się budzisz i uśmiechasz do mnie, urzeczywistniasz
moje marzenia i wiem, że mój dzień zaczyna się i kończy z tobą
Triki, triki, triki, triki, triki, Mon Amour, triki, triki, triki, trii
Triki, triki, triki, triki, triki, Mon Amour, triki, triki, triki, trii
Triki, triki, triki, triki, triki, Mon Amour, triki, triki, triki, trii
Triki, triki, triki, triki, triki, Mon Amour, triki, triki, triki, triii
Trzydziestka nie schodzi z termometra.:)
Bry Jasieńku :)*
UsuńJakoś się nie roztopiłam, u mnie jeszcze 34 stopnie za oknem, w domu 29,5.
W cienistym Parku Czartoryskich w Puławach, wśród gęstwy zieloności, nad Łachą Wiślaną z kaczkami i kurkami wodnymi było całkiem przyjemnie :)*
A w markecie mięsnym dzizasss! Chyba bym się nie zdecydowała za żadne pieniądze świata ;)))
Cienia troszkę posyłam... obu Panom.
Demis Roussos - Shadows
https://www.youtube.com/watch?v=qv6eMwDw_Vk
:)))* miłego wieczoru...
no to może jeszcze raz wakacjna piosenka dla pań Demisa - Lovely lady of arcadia
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=Yk4ot5D7wFE
***...Urocza pani z Arkadii...***
Poznaliśmy się pewnego magicznego letniego dnia
Marzenie się spełniło i wnet rozwiało
Bo kiedy nasza miłość zaczęła rosnąć
Nadszedł czas mojego wyjazdu
Teraz żyję już tylko po to
Aby do ciebie wrócić jeszcze raz
Piękna dziewczyno z Arkadii
Obiecaj mi, że będziesz na mnie czekać
W twoich ramionach odnalazłem swoje Shangri-La
I to jest miejsce, gdzie chciałbym znowu być
Pochłonięty przez miłość na wieki
Czuję się samotny pośród tłumów
I słoneczne niebo jest pokryte chmurami
Brakuje mi twojego pocałunku i twojego uścisku
Kuszącego uśmiechu, który rozjaśnia twoją twarz
I dopóki będziemy rozdzieleni
Ta sama stara pieśń będzie dręczyć moje serce
Piękna dziewczyno z Arkadii
Obiecaj mi, że będziesz na mnie czekać
W twoich ramionach odnalazłem swoje Shangri-La
I to jest miejsce, gdzie chciałbym znowu być
Pochłonięty przez miłość na wieki
Piękna dziewczyno z Arkadii
Kiedy się skończą te samotne dni
Stanę i będę się modlił, aby Arkadia
Była rajem dla nas dwojga
Rajem dla mnie i ciebie
Aby była rajem dla nas dwojga
Rajem dla mnie i ciebie
:)*
Urocza piosenka... a wakacje mam już za pięć dni, wprawdzie nie w Arkadii, ale też piękne... :)))** Miłosny włóczęga dla Ciebie...
UsuńDemis Roussos - Vagabund der Liebe
https://www.youtube.com/watch?v=col-Ez2jnC4
Och, och,
świat jest kolorowy, świat jest okrągły,
och, och,
a ja byłem tylko włóczęgą.
Och, och,
świat jest kolorowy, świat jest okrągły,
och, och,
całowałem niejedne czerwone usta.
Byłem miłosnym włóczęgą i nie byłem wierny żadnej dziewczynie,
życie było dla mnie grą w kości.
Byłem miłosnym włóczęgą,
ale teraz to się skończyło.
Moje serce nie jest już wolne,
bo ty mi je zabrałaś.
Teraz będzie ono należało do ciebie przez całe życie.
Och, och,
gra dobiegła końca, muszę to przyznać,
och, och,
ale pięknie jest być przy tobie.
Byłem miłosnym włóczęgą i nie byłem wierny żadnej dziewczynie,
życie było dla mnie grą w kości.
Byłem miłosnym włóczęgą,
ale teraz to się skończyło.
Moje serce nie jest już wolne,
bo ty mi je zabrałaś.
Teraz będzie ono należało do ciebie przez całe życie.
Och, och,
świat jest kolorowy, świat jest okrągły,
och, och,
a ja byłem tylko włóczęgą.
Och, och,
la la la la la la
och, och,
la la la la la la
:)*
Cześć Jaśku:)
OdpowiedzUsuńDziś, na mnie , nawet spotkanie z Claudią Schiffer nie zrobiłoby specjalneggo wrażenia. Nic mnie nie rusza. Tylko deszcz i spadek temperatury mógły mnie uratować.
Na dworze plus 34 stopnie w tzw cieniu. Mózg mi się spocił, zalało połączenia międzyneuronowe.... I te... odpowiedzialne za " kontakty damsko-męskie ".
A na samą myśl o: ciepłych objęciach - ulewam pół wiadra potu:)
Pozdrawiam
Stanisław
U mnie też tyle samo, Staszku :)
UsuńA jednak połaziłam po pięknym, cienistym zakątku... info ciut wyżej.
Pamiętaj o mokrych ręcznikach na balkonie, albo parapecie i zimnych napojach...
Pozdrowienia z miłym ochłodzeniem na wieczór :)
A teraz mam burzę za oknem. Komp odetchnie, gorączka mu spadnie.:)))
OdpowiedzUsuńAch, burzy to szczerze zazdraszczam, ale życzliwie, nie hejterowo :)))
Usuń... tylko nie zaśpijcie obaj z kompem na dobranockę tak jak wczoraj... :)))*
UsuńOch, Antarktyda... z dziiiką chęcią Jasieńku :)))*
OdpowiedzUsuńA Emil cudowny i jak zawsze piękny dobór kołysanki... dziękuję :)*
A dzień się zakończył prześlicznym, czerwonym jak miłość zachodem... zaparzyłam się tęsknie :)***
Ale fotkę mu zrobiłam... niebawem pokażę, a teraz śpieszę ze Słowem spod pióra naszego starego bywalca Ogrodu.
❀ڿڰۣڿ❀
Najlepiej ...
Najlepiej wtedy ja rozumiem cię, bez słów,
najlepiej wtedy, gdy przytulisz mnie ...
Najlepiej, miły ciepło gestu daj, tak mów,
wszystko, co serce twe powiedzieć chce.
Najbliżej wtedy jesteś, kiedy tulisz mnie,
a usta twe znów bliżej są, i znów ...
Twe oczy mówią to, co twoje serce wie.
Wtedy nie trzeba żadnych innych słów.
Najlepiej wtedy zabieramy się w nasz świat,
kiedy pochłania i ogarnia nas ...
Samotność znika i powstaje nowy ład,
bo tylko dla nas, tylko nasz ten czas.
Najlepszą wtedy dla nas nasza bliskość jest,
gdy ciepło jej pomiędzy nami trwa ...
Gdy w niej mieszkasz ty, i w niej mieszkam ja, a gest
- każdy - jak radość ... jest nią nawet łza.
Wszystko, co serce twe powiedzieć chce, tak mów,
jak gdybyś był już we mnie teraz też ...
Najlepiej wtedy ja rozumiem cię, bez słów,
przez twoją bliskość ... Ty to także wiesz.
- Alexander Czartoryski
***
Dobranoc, dobranoc Poetyckim i Tobie Miły mój :)))* * * najlepiej już zanurzyć się w cudne sny... :)))* * *
❀ڿڰۣڿ❀
... i jeszcze coś zagram za chwilę...
... i kołysanka - Nat King Cole - I love you for sentimental reasons
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=4oWbzT_oAJ0
*** Kocham Cię z powodów sentymentalnych***
Kocham Cię z powodów sentymentalnych
Mam nadzieję, że wierzysz mi
Dam ci moje serce...
Kocham Ciebie i tylko Ciebie mi przeznaczony
Proszę podaj swoje kochające serce do mnie
I powiedzieć, że nigdy nie część...
Myślę o Tobie codziennie rano
Śnię o tobie każdej nocy
Kochanie, ja nigdy nie jestem samotna
Zawsze, ty w zasięgu wzroku...
Kocham Cię z powodów sentymentalnych
Mam nadzieję, że wierzysz mi
Dałam ci moje serce...
Kocham Cię z powodów sentymentalnych
Mam nadzieję, że wierzysz mi
Dałam ci moje serce...
❀ڿڰۣڿ❀
... "I've given you my heart"... najczulej :)))* * *
... pa, kochanie :)*
OdpowiedzUsuń... o dżizasss... przepraszam, nie "zaparzyłam się", a zapatrzyłam! :)))* * *
OdpowiedzUsuńPoniedziałkowe bry :)*
OdpowiedzUsuńPrzyjemny poranek, za oknem 20 st., trochę ładnych obłoków, ale też widać już kilka różowych smug na wschodzie i duuużo błękitu.
Kawa, dymek, bukiecik rudbekii obok kompa i można rozpocząć dzień - ostatni poniedziałek przed moim urlopem :)))
I jeszcze delikatna przebudzanka z Ewą Bem.
*** Cały świat.***
http://www.youtube.com/watch?v=5in2_2DKHRE
Cały świat,
mój cały wielki świat
to w Twych oczach śmiech,
to w Twych oczach blask.
Milion gwiazd
i tysiąc pięknych miast
nie potrafi mnie zachwycić tak.
Więc niech po kres oceany lśnią,
nie dla mnie szczyty gór skryte mgłą
i na nic czar egzotycznych plaż,
od kiedy w myślach mam Twoją twarz.
Paru słów,
zaledwie kilku słów,
potrzebujesz, by zdarzył mi się cud.
Nigdy nikt, przed Tobą nigdy nikt
nie uczynił świąt
ze zwykłych dni.
Więc niech po kres oceany lśnią,
nie dla mnie szczyty gór skryte mgłą
i na nic czar egzotycznych plaż,
od kiedy dobrze znam Twoją twarz.
Kiedyś tak
przerażał mnie ten świat,
dziś go schować chcę w ramiona swe.
To, co trwa, co Twoje imię ma,
jak słoneczny blask ogrzewa mnie.
Więc niech po kres oceany lśnią,
nie dla mnie szczyty gór skryte mgła
i na nic czar egzotycznych plaż,
od kiedy kocham tak Twoją twarz.
***
... słonecznych blasków Wszystkim bez męczącego upału, jeśli nie na dworze, to w duchu i do spotkania przed wieczorem :)*
Witaj Ewuniu w poniedziałkowy ranek :)
OdpowiedzUsuńZachodnia w niebieskich szarościach. Chłodniej po wczorajszej ulewie, więc jest przyjemne, owiewane wiaterkiem powietrze. Tak niewiele do szczęścia potrzeba ;-)
Do szczęścia niewiele trzeba
Wystarczą miłości dwie krople
By dotknąć skrawka nieba
I stopić w sercu lodowe sople.
Swiat tedy w błękicie tonie
Tęczą kolorów zdobiony
A ty miłością niesiony płoniesz
I światem tym żeś urzeczony.
Uwierz, one wielką moc mają
Zawarte w geście, spojrzeniu,
Słowie szeptanym przetrwają
Jak myśli wyryte w kamieniu
Do szczęścia niewiele trzeba,
Miłości wystarczą dwie krople.
Kochaj by wzrosła do nieba
Stapiając świata tego sople.
- Zajka Krople
... zapach różyczek za oknem, piosenka śpiewana przez Ewę Bem, pierwsza herbata i poniedziałek jak zwykle zabiegany. To już rytuał ;-)
Na Wschodnią przesyłam ciepełko myśli i serca, do spotkania :)))
Dzień dobry Zuziu :)
UsuńDzień bardzo upalny... 37 st. Zjawiam się i znikam, bo lapka, jako dodatkowe źródło ciepła, można uruchomić tylko na chwilę.
Może wieczorem będzie lepiej, pozdrawiam :)
Ewuniu,
Usuńpo niezwykle emocjonalnym i pracowitym dniu, moja obolała ręka i cała reszta ma tylko siłę powiedzieć dobranoc. Do jutra, pa :)))
Polepszenia samopoczucia Zuziu i wszystkiego, co dobre na dziś. Miłego dnia :)))
UsuńDzień dobry :)
OdpowiedzUsuńMoże dr House złagodzi upalną aurę ;)))
Hugh Laurie- Didn't It Rain Album
https://www.youtube.com/watch?v=BCW_Zi_JfKc
Orzeźwiającego wiaterku na resztę dnia Wszystkim życzę :)
Witaj Izuś :)*
UsuńO tak, w takim towarzystwie i takich okolicznościach, wszystko może być łatwiejsze do zniesienia... ;)
Mordercza aura, po prostu mózg odmawia mi posłuszeństwa. Zanosi się na burzę, może jak raz przyniesie odrobinę orzeźwienia?
W podzięce podsyłam Ci dwóch słodkich chłopaków do towarzystwa.
Elton John & Cat Stevens - Honey Man
http://www.youtube.com/watch?v=P5iY0XlxhIA
;))) do wieczora, bo teraz jestem kompletnie wyczerpana z sił witalnych... :)
Dobry wieczór Ewuś :)*
UsuńSłodkie i rozśpiewane te chłopaki.. ;)
ale pora już na sen i kołysankę :)
Nigel Kennedy - Kroke - Lullaby for Kamila
https://www.youtube.com/watch?v=wWee3zw9NYY
Dobranoc wszystkim i Tobie zapracowana i zakochana Kobieto ;)))*
Dobry wieczór Izuś :)*
UsuńTa kołysanka jest z gatunku moich naj, naj ulubieńszych, dziękuję :)
I jeszcze odrobina cudnych skrzypiec Nigela dla Ciebie... na sztormową pogodę ;)
NIgel Kennedy, Riders on the storm
https://www.youtube.com/watch?v=6vIxwAV35dc
Dobrej nocy Izuniu, z orzeźwiającymi snami koniecznie :)))*
Dzień dobry wszystkim :)
OdpowiedzUsuńNa wstępie...
Trudno w kilku słowach napisać o sobie by przekaz był pełny
i zadowolił wszystkich. To co mogę powiedzieć z całą pewnością
to, że jestem kobietą dojrzałą, z poczuciem humoru, trochę szaloną
i... no właśnie, zakochaną. A skoro zakochaną to również szczęśliwą
i spełnioną :)*
Jestem kobietą - Edyta Górniak
http://www.youtube.com/watch?v=co1Ca8Lj_QY
Lato pokochało nas na dobre, choć czasami tak gorąca miłość
bywa uciążliwa, nie narzekajmy, kiedyś to były lata...i zimy ;-)
Co z oczu wyczytasz...
Szeptem poranka wybudzona
choć myśli moje śpią w marzeniach
z uśmiechem witam dzień kolejny
pragnąc kochany przytulenia.
Niebiański zapach wśród rabatek
w kolorach tęczy ogród płonie
wyczytasz wszystko w moich oczach
tuląc do serca moje dłonie.
I zaproś miły mnie do ogrodu
niech zawirują nasze ciała
bo latem wszystkie floksy tańczą
w Tobie i w kwiatach się zakochałam.
In Tango - In Grid
https://www.youtube.com/watch?v=PBH3yy6bnaw
...samych słonecznych dni aż do znudzenia ale bez przesady :)))
Witaj Milusiu :)
UsuńDziękuję za te kilka słów o sobie, miło, że zachciałaś przybliżyć nam swoją postać i zilustrować piękną piosenką Edyty Geppert.
Cieszę się też, że próbujesz swoich poetyckich sił w naszym ogródku. Ładnym wierszem nas przywitałaś, a do tego w nawiązaniu do W szeptach poranka, dziękuję :)
Twój wiersz, to regularny dziewięciozgłoskowiec, tylko w ostatniej zwrotce pierwszy i ostatni wers się wyłamuje (10) , więc dla zachowania rytmiki czytam ją sobie tak:
Zaproś mnie miły do ogrodu (9)
niech zawirują nasze ciała (9)
bo latem wszystkie floksy tańczą (9)
w tobie i w nich się zakochałam (9)
... ale to Twój wiersz, więc zrobisz z nim co zechcesz, to tylko takie moje czytelnicze marudzenie, bo mam muzyczne ucho ;)
W podzięce jeszcze jedno tango.
TANGO TO EVORA, CESARIA EVORA E LOREENA MCKENNIT
https://www.youtube.com/watch?v=i1pWYODTEdg
... a co do słonecznych dni, już mam ich powyżej uszu... czekam na najpiękniejsze obłoki świata z orzeźwiającym deszczem.
Do miłego... :)))
Bry, Jasieńku dobranocnie :)*
OdpowiedzUsuńJa też już tylko mam siłę powzdychać sobie... bez deszczyku, niestety i przy niemożliwie dusznej nocy... z Beatą Rybotycką.
Leonard Cohen po polsku - Beata Rybotycka - Weź ten walc
https://www.youtube.com/watch?v=77bfSXd-91g
Dziesięć ładnych kobiet jest w Wiedniu
I jest ramię, gdzie Śmierć płacze rzewnie
I przedsionek, co ma okien dziewięćset
I jest drzewo cmentarne gołębic
Jest tam także strzęp szary poranka
Który wisi w Mroźnej Galerii
Aj, aj, aj, aj. Weź ten walc, weź ten walc
Weź ten walc z klamerką na szczękach
Ach, chcę ciebie, chcę ciebie, chcę ciebie
Na krześle z gazetą nieżywą
I w pieczarze na lilii koniuszku
W korytarzu, gdzie miłości nie było
Na tym łóżku, gdzie księżyc się poci
W krzyku pełnym kroków i piasku
Aj, aj, aj, aj. Weź ten walc, weź ten walc
Jego talię pękniętą weź w ręce
Ten walc, ten walc, ten walc
Z oddechem pachnącym koniakiem i Śmiercią
Zanurza w morzu swój ogon
Koncertowa sala jest w Wiedniu
Gdzie twe usta miały tysiąc recenzji
I jest bar pełen chłopców milczących
Których blues skazał na karę śmierci
Któż to wspina się do twego portretu
Z wieńcem ze świeżo ściętych łez ?
Aj, aj, aj, aj. Weź ten walc, weź ten walc
On umiera od lat, więc go weź
Jest tam strych, gdzie bawią się dzieci
I gdzie z tobą położę się wnet
W sennym świetle węgierskich latarni
W jakiś słodki wieczór we mgle
I zobaczę, co przykułeś do smutku
Wszystkie owce i lilie jak śnieg
Aj, aj, aj, aj. Weź ten walc razem z tym:
"Nie zapomnę cię nigdy, ty wiesz"
Ten walc, ten walc, ten walc
Z oddechem pachnącym koniakiem i Śmiercią
Zanurza w morzu swój ogon
I zatańczę z tobą w Wiedniu
Będę miała kostium rzeki na sobie
Bujny hiacynt na moim ramieniu
Moje usta na rosie twych ud
I pogrzebię mą duszę w albumie
Pełnym fotografii i mchu
W twego piękna powodzi zajęczą
Moje tanie skrzypce i krzyż
Poprowadzisz mnie w tańcu daleko
Do sadzawek, które nosisz na ręce
Ukochany, ukochany. Weź ten walc, weź ten walc
Jest już twój, więcej nie ma tu nic.
Autor: Leonard Cohen tł. Maciej Zembaty
* * * *
Dobranoc, dobranoc wszystkim I Tobie Kochanie moje... :)))* * * ... jutro będzie lepiej... już tęsknię :)))* * *
Witam wtorkowo :)*
OdpowiedzUsuńJuż sporo później wstaje dzień, o wpół do piątej ledwie zaczyna się brzask, a tak niedawno jeszcze różana jutrznia witała dzień przed czwartą.
Powoli nadchodzi moja ulubiona piąta pora roku, czyli późne lato, a z nią wymarzony urlop w roztoczańskich klimatach. Jeszcze 4 dni...
A tymczasem do kawy porannej kawy podam przebudzankę z Markiem Grechutą i piątą porą roku.
***Odkąd jesteś***
http://www.youtube.com/watch?v=nnU4tS8kDfI
Odkąd tylko jesteś ze mną
noszę w sobie radosne odkrycie
przyszła do mnie zupełnie inna
nowa pora mojego życia
najspokojniej , najpiękniej na świecie
płynę rzeką mych marzeń przy tobie
przez jesienie , lata i wiosny
i przez zimę, zawiane drogi
Mijam wyspy i lądy nadziei
wszystko wkoło zaś jak by mówiło
że niedługo już może za chwilę
dosięgniemy to co się śniło
ty przynosisz mi myśli płomienne
patrzą na mnie uważnie twe oczy
każdą chwilę mi w porę przepowiesz
żadna chwila mnie źle nie zaskoczy
Jesteś latem w zimowe ochłody
jesteś wiosną w jesienne półmroki
pierwszym słońca po deszczu promieniem
pierwszym nieba po burzy obłokiem
i zostaniesz tak w tej podróży
mego świata najmilszą ozdobą
na te cztery pory niepewne
piąta porą na każdy rok z tobą
***
... i już zmykam w teren (chyba znów upalny). Przyjemnego dnia wszystkim i do spotkania na przedwieczerzu :)*
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuńWreszcie jest czym oddychać.Od rana pada drobny deszczyk.Odżyje mój ogródek :)
Hmmm...piąta pora roku.Proszę bardzo ;)))
Piąta pora roku
Jeszcze się nacieszę kolorami kwiatów,
łąką nad strumieniem w krwawnicy purpurach,
pójdę szlakiem marzeń w zielnych aromatach,
zanurzę swe myśli w postrzępione chmury.
Jeszcze wzrok napoję zorzami zachodów,
słodycz dzikich jeżyn poczuję na wargach,
namiętność rozpalę w przepychu ogrodu,
zanim wiatr jesienny to piękno potarga.
Nim pajęcze nitki w rosy srebrnym szalu,
wysnują końcówkę sierpniowych uroków,
zanim złote liście rozpoczną swój balet,
późne lato dla mnie piątą porą roku.
Autor: ewa*
Dobrego dnia wszystkim życzę :)*
Hayley Westenra - Summer Rain
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=yZMV8Pg-iHM
Witaj Izuś :)*
UsuńDziś wreszcie trochę mniej bucha żarem moja piąta pora roku, bo już nie 35-37 stopni, a "zaledwie" 30 :) Nic jednak nie popadało i powietrze jest nadal duszne i ciężkie...
Dziękuję za przypomnienie mojego starocia :) A tak odniósł się Adam Ziemianin do piątej pory roku.
Blues sierpniowy
Sierpień kołysze już kłosy do snu
Lato umiera z braku cienia
Dobrze że wiatr ma liście w garści
I czasem szeptem w liściach śpiewa
I jest tęsknota liści wielka
Żarówka jeszcze ćmom rada
W pokoju chińska zapalniczka
Liście na żółto w ogrodzie podpala
Ten mały pokój daleki od wojny
Z oknem na góry sierpniowe
I jest ołówek cienko zastrugany
Na wszystkie nasze niepokoje
I jesteś ty dotknięta latem
Z gęstym ogrodem pełnym sierpnia
Gdy szepczesz cicho mi do ucha
- Warto ten sierpień zapamiętać
* * *
... to może jeszcze raz odlecimy z Hayley Westenra? Spodobała mi się ta piosenkarka.
Hayley Westenra ~ Summer Fly
https://www.youtube.com/watch?v=PCU799vgbCI
Pięknego wieczoru w klimatach nieupalnej, dojrzałej piątej pory roku :)*
Dobry wieczór Ewuś:)
UsuńPo południu rozpogodziło się. wieczór był już słoneczny.Dobrze,że ten pechowy wtorek dobiega końca...:)
Na dobranoc przyniosłam Sierpień annyG...:)
Sierpień
Zastukał do domu świetlistej jutrzenki,
podał jej piwonię zerkając z ukosa.
Wymalował wiśnie na policzkach miękkich,
miłość włożył w barwę gorącego głosu.
Powietrzem falował, otoczył jej ramię,
objął wpół ramieniem, oczy ucałował.
Współgrał razem z tęczą, ze zmysłami drganiem,
a w pajęczy ażur wplątał ciepłe słowa.
Poczuła promienie dojrzałością pełne,
śliwkowe usteczka maczając w garusie,
położyła głowę na białej bawełnie
i marzyła - musi ze mną zostać...musi...
A gdy wrzesień zajrzał razem z jarzębiną,
wszystkie letnie rzeczy do walizki schował.
Żegał się z nią słodko sok z żurawin pijąc,
rosą zwilżył skronie i zniknął w mimozach.
Malwy i irysy - wspomnieniem jej błogim,
pamiętała o nim wśród mglistych przebudzeń.
Nuciła mu piosnkę wróć za rok mój drogi,
latem znów powróci - jej kochanek sierpień.
I oddajmy się sennym marzeniom przy piosence Hayley Westenra
https://www.youtube.com/watch?v=ZSwx2MdUKzw
Dobranoc Ewuś i Ogrodnicy :)*
A dlaczego pechowy Izuś? Na wszelki wypadek już współczuję pecha i mocno przytulam... :)*
UsuńU mnie już wreszcie chłodny wieczór i zaczęło porządnie padać :)
Na koniec dnia jeszcze kieliszek czerwonego wina z Jonaszem Koftą i uciekamy do jasieczków ;)
Koniec dnia... śpiewa Katarzyna Groniec
https://www.youtube.com/watch?v=RNI-T2ae6TY
Koniec dnia czerwonym pachnie winem
szkarłat ciemny przelewa się w czerń
czy owioniesz mnie znów białym dymem
niewidzialna wtopiona we mgłę
Tylko raz czujemy wielkość nieba
wtedy trzeba zastygnąć i trwać
jestem sam, Ciebie już przy mnie nie ma
gdy wszystko chcę Ci dać
Koniec dnia czerwonym pachnie winem
ćma frunęła trzepotem twych rzęs
ty minęłaś, ja też kiedyś minę
i tak wszystko straciło już sens
Tylko raz czujemy wielkość nieba
wtedy trzeba zastygnąć i trwać
jestem sam, Ciebie już przy mnie nie ma
gdy wszystko chcę Ci dać
słowa: Jonasz Kofta
muzyka: Aleksander Wertyński
Dobranoc Izuś, snów w kolorze czerwonego wina :)*
Dobry wieczór Ogrodniczki ;-)
OdpowiedzUsuńEwuniu, wspominasz o urlopie i roztoczańskich klimatach. A oto jeden z popełnionych przez Ciebie wierszy na ten temat.
Tutaj strumienie słońcem wyzłacane
oddają buków cienistych urodę,
strzeliste jodły szumią pieśń nad ranem
leśnym jeżynom w rosie brylantowej.
Idę po deszczu, wiatr trawy kołysze,
drogę wyznacza biała ścieżka, kamień,
wilgocią kapią brzemienne wrotycze,
w swawoli wiatru odpoczywa pamięć.
Zanim sierpniowe dopalą się zorze,
jesień kolory odbierze ogrodom,
tu szepczą wiersze każdy liść i korzeń,
melodią serca, co tęsknił za tobą...
- Ewa Pilipczuk Roztoczańskie nostalgie
Czarujący, na Zachodniej, zachód słońca jest wspaniałym prezentem po ciężkim i męczącym dniu. Równie czarującego życzę na Wschodniej. Pozdrawiam serdecznie.
Dobry wieczór Zuziu :)
UsuńDziękuję za przypomnienie... już niedługo te klimaty staną się moim udziałem i może podszepną nowe wiersze?
A na dobranoc dla Ciebie -
Roztoczańskie noce
u do okien lasów zaglądają gwiazdy,
jeżeli przenikną przez buków listowie,
w zielnych aromatach, nad kamieniem każdym
noc rozściela szafir spod przymkniętych powiek.
Migocące iskry lecą z nieba kosza,
a łuk Drogi Mlecznej wiedzie w senne łąki,
księżyc się wałęsa, jak spóźniony kloszard
wiatrowi do wtóru gra miedzianym dzwonkiem.
Na drobnych bodziszkach przytupują świerszcze
jakby chciały moją nostalgię utulać;
fiolety wrzosowisk nucą tęskny refren
płynący do ciebie w postrzępionych chmurach.
Echo nocy zgasło w rannych zórz występie,
skryło się w paprociach, jak maleńki złodziej;
wstał świt nad stawami, czas mi podał rękę -
o cichej miłości w wierszach ci opowiem.
EP
U mnie też był piękny zachód, purpurowo-granatowy, zwiastujący piękną burzę. Niestety, skończyło się na drobniutkim deszczyku ;)
Dobranoc, Zuziu, pogodnych snów do ranka, pa :)))
Życzę Ci weny na przyszłe strofki ;-)
UsuńNa dzisiejszy wieczór wybrałam pożegnanie dnia nad jeziorem.
Kiedy jezioro objęła ramieniem
i ostatnie słońce rzuciło spojrzenie,
gdy w stubarwną szatę ziemia się stroiła -
czary odprawiła.
Wtedy las powoli tracił swoją zieleń,
czernią obejmując drzewa coraz śmielej,
a rozrosłe świerki z niebem rozmawiały -
cichutko szeptały.
Wiatr całował lekko pomarszczone fale,
nad wodą płonęły ogniska z oddali,
przyciszone szmery błądziły po plaży
na spełnienie marzeń...
Purpurową plamą blask tafli otulił,
brzeżne tataraki szeptały coś czule,
a zroszona ziemia, od skwaru omdlała,
tak dzień pożegnała.
Dobranoc - mówiło jezioro i brzegi.
Dobranoc, dobranoc - drzewa im odrzekły.
Gdy tak wszystko sobie kołysankę grało -
jezioro żegnałam...
- Jadwiga Z. - Zmierzch nad jeziorem .
Dobranoc Ewuniu, nocy relaksującej i do spotkania.
Dziękuję za piękną kołysankę na powitanie dnia :) z przyjemnością ją odkryłam przy pierwszej kawie... :)))
UsuńDobry wieczór Dano :)
OdpowiedzUsuńWyjątkowo piękna piosenka, bardzo ją lubię. Dziękuję Ci serdecznie, pozdrawiam i życzę dobrej nocy :)
Jasieńkowi pewnie przysnęło się słodko po upalnym dniu... pozdrawiam czule :)*
OdpowiedzUsuńA u mnie znów nadciąga burza i grzmoty... może wreszcie cośkolwiek odświeży powietrze na jutro, jakże się cieszę :)))
Dziś do Słowa na dobranoc doprosiłam Kazimierza Wierzyńskiego.
❀ڿڰۣڿ❀
***Usta twoje całując***
Usta twoje się snują, usta twe się wodzą,
Jak dwa ptaki różowe, po mnie lekko chodzą,
Jak dwa światła natchnione, oczu dotykają,
Usta twe mnie zabrały, usta twe mnie mają.
Jak wyznania wstydliwe, jak szepty szalone,
Powtarzam w ustach twoje usta niezliczone,
Od uśmiechu w kącikach do smaku języka -
Usta twoje całuję i świat cały znika.
❀ڿڰۣڿ❀
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Miluśki mój :)))* * * ... "usta Twoje całuję i świat cały znika", o tak... :)))* * *
... i za moment pokołyszę...
... a pokołysze dzisiaj Mieczysław Szcześniak
Usuń*** Zaczekam***
https://www.youtube.com/watch?v=clXIqACcrDM
Nie chcę żyć pełnią życia już, bo obawiam się, że
któreś nocy czy dnia minę ciebie.
Nie rozmieniam na drobne słów cenie sens, mijam czas.
Nie przyśpieszam, bo wiem na najlepsze trzeba poczekać i tak
Ref.:
Wiem, że ty czujesz jak ja każdy wierzy w to
Że właśnie dziś, Jego los zacznie wielki lot
Całe życie czekam na Ciebie, kiedyś musisz przyjść
Całe życie czekam na Ciebie, wiem że i Ty
Pragniesz tak jak pragnę ja Upojenia
Ciepła dusz i ciał Całe życie czekam
Ideałów nie ma wiem pogodziłem się z tym
I spełnienia czas we mnie woła
Wiem, że znasz samotności smak, że nie możesz tak żyć
Wiem, że blisko jest dzień, gdy się nam spotkają marzenia i sny.
Ref.
Może to ostatni moment, może myślisz sobie,
że Nie ma mnie (na jawie)
Takie myśli także miewam i dlatego śpiewam,
dowiedz w końcu się (całe życie).
❀ڿڰۣڿ❀
... najczulej do poranka :)))* * *
Dobry wieczór na dobranoc. :)*
OdpowiedzUsuńDzisiejszy dzień wykończył mnie doszczętnie. Tak fizycznie, jak i psychicznie
Ledwo zipię i dlatego w "Słowie na Dobranoc tylko kołysanka Michała Bajora -
* * *...Życie na różowo...* * *
http://www.youtube.com/watch?v=rV5QJklMXRg
Łagodny wzrok, ściszony głos,
leciutki uśmiech w kątach ust,
to dobry portret – na mój gust,
oto ktoś, z kim twoj wiążesz los...
On
marzenia twoje zgadł
i życie twe, twój świat
ujrzałaś na różowo...
On
cię objął pierwszy raz
i nadał nowy blask
miłości wszystkim słowom...
On,
twych snów nieśmiały gość,
w twym sercu zbudził coś,
co czujesz wciąż na nowo...
On z tobą, dla niego ty
oto wzór,
pod serca wtór,
wzór na szczęśliwe życie...
Bo,
gdy on twą miłość ma,
pod jego serca rytm
twe serce gra...
Choć szczęście to przelotny ptak,
wiosenny śnieg, jesienny liść,
nie myślisz o tym, pragniesz dziś
z nim jednym być, znać szczęścia smak...
On
marzenia twoje zgadł
i życie twe, twój świat
ujrzałaś na różowo...
On
cię objął pierwszy raz
i nadał nowy blask
miłości wszystkim słowom...
On,
twych snów nieśmiały gość,
w twym sercu zbudził coś,
co czujesz wciąż na nowo...
On z tobą, dla niego ty
oto wzór,
pod serca wtór,
wzór na szczęśliwe życie...
Bo,
gdy on twą miłość ma,
pod jego serca rytm
twe serce gra...
* * *
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Najmilejsza.:)))*** ...Jeszcze dycham,..Snów różowych, najczulej.:)))***
Bardzo przyjemnie i różowo mi się słuchało przy porannej kawie... dziękuję Jasieńku za te wzruszenia :)*
Usuń