Powered By Blogger

czwartek, 18 października 2018

Mojemu miastu

Moje pierwsze kroki na lubelskim bruku. Oczywiście z mamą (fot. z archiwum rodzinnego).
Brama Trynitarska z kogucikiem - widok z Rynku.
Widok na Bramę Krakowską z Jezuickiej.
Zaułek Starego Miasta.
Cerkiew greckokatolicka w Skansenie Muzeum Wsi Lubelskiej.
Donżon na Zamku. 
Zaułek Hartwigów na Starym Mieście.
Zamek lubelski.
Skansen Muzeum Wsi Lubelskiej w październikowej szacie.
Widok z mojego balkonu wczoraj o poranku.
Zdjęcie z wczoraj - fragment Ogrodu Saskiego.
Mojemu miastu

Smakuję cię od zawsze
od nieporadnych kroków
na zmęczonych historią brukach
wśród hałasu dorożek
rozklekotanych starów
i trolejbusów

z nieśmiałym pocałunkiem
za parkanem Saskiego
z alejką do fontanny
z ławeczką młodzieńczych fantazji
od radości
do przekleństw lat
wypranych ze złudzeń

miasto śpiącej lalki
misia bez ucha
Wieży Trynitarskiej
z kogucikiem
krzywych chodników
robotników
poetów
dzwonów na sanctus
na requiem mamy i taty
wygasłych zniczy
(Bóg ich nie zliczy)

wśród bajań wąsatych zegarów
bram gdzie od cieni ciasno
wplecione w patchwork
mojego życia
miasto

Ewa Pilipczuk, 2.10.2018 r.


114 komentarzy:

  1. Niespodzianka na dobry wieczór :)*
    Znalazłam chwilkę czasu i wrzuciłam nowy post :)
    Zapraszam zatem do smakowania mojego miasta w wierszu i fotografiach :)*

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
    Liryczny, pełen ciepła i wspomnień wiersz, który przenosi w czasy dzieciństwa, pierwszych miłości i późniejszych rozczarowań. Tak jak bywa w codzienności życia. Podkreślające wątek wiersza fotki, ozdabiają całość kolorem i pokazują miejsca bliskie, najbliższe. Dziękuję, Ewuniu, za ucztę dla duszy i oczu :)*
    Serdeczności z całym wagonem podziękowań, czerwonych róż i buziaków, pa :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Dziękuję pięknie za tak ciepłe przyjęcie wiersza i fotek :)* To tak impresyjnie po schodach czasu i pamięci. A właściwie biegiem po dwa schody... trochę wczoraj, trochę dziś. Póki jeszcze mogę biegać. Patchwork życia wpisany we własne miasto. Zszywany pracowicie, łatany czasem - zwyczajne-niezwyczajne moje życie.
      A tak pisał o moim mieście poeta, którego wielbię ze wszystkich sił.

      LUBLIN Z DALA

      Na wieży furgotał blaszany kogucik,
      na drugiej - zegar nucił.
      Mur fal i chmur popękał
      w złote okienka:
      gwiazdy, lampy.

      Lublin nad łąką przysiadł.
      Sam był
      i cisza.

      Dokoła
      pagórków koła,
      dymiąca czarnoziemu połać.
      Mgły nad sadami czarnemi.

      Znad łąki mgły.
      Zamknęły się oczy ziemi
      powiekami z mgły.

      Józef Czechowicz

      Przyjemnych chwil w zaciszu wieczoru, buźka :)*

      Usuń
    2. ... i jeszcze na dobrą noc...

      KSIĘŻYC W RYNKU
       
      Kamienie, kamienice,
      ściany ciemne, pochyłe.
      Księżyc po stromym dachu toczy się, jest nisko.
      Zaczekaj. Zaczekajmy chwilę -
      jak perła
      upadnie w rynku miskę -
      miska zabrzęknie.
       
      W płowej nocy,
      po kątach nisz głębokich,
      po bram futrynach i okien
      załamany,
      bez mocy,
      cień fijołkowy uklęknie.
       
      Gwiazdy żółte, które lipcowy żar ściął,
      lecą - kurzawą - lecą,
      firmament w złote smugi marszczą,
      za Trybunałem
      na ślepych szybach świecą
      cichym wystrzałem
       
      Noc letnia czeka cierpliwie,
      czy księżyc spłynie, zabrzęknie,
      czy zejdzie ulicą Grodzką w dół.
      On się srebrliwie rozpływa
      w rosie porannej, w zapachu ziół.
       
      Jak pięknie!

      Józef Czechowicz

      Chciałabym kiedyś przyłapać w obiektyw ten księżyc z Rynku. Może mi się uda?
      A na razie śpij słodko i śnij romantycznie w barwach jesieni. Do jutra, Zuziu, buźka, pa :)*

      Usuń
    3. Dobry wieczór na dobranoc, Ewuniu :)*
      Nie trafiłam na więcej wierszy o Lublinie, natomiast chciałabym słowami poety wspomnieć o mieście, które wywarło na nie ogromne wrażenie, miasto legenda, miasto historia !

      Jerozolima

      Kiedy wywieszam biało-niebieski szal
      na wschodnią stronę
      sfruwa do mnie Jerozolima
      ze świątyniami i Pieśnią nad Pieśniami

      Mam dopiero pięć tysięcy lat

      Mój szal
      jest huśtawką

      Kiedy zamykam oczy
      na wschód
      Jerozolima na wzgórzu
      która ma dopiero pięć tysięcy lat
      spływa na mnie
      w aromacie pomarańczy

      Jesteśmy rówieśnicami
      bawimy się w przestworzach

      - Rose Auslander
      - Ryszard Mierzejewski tłumaczenie

      Ewuniu, dziękuję za nowe strofki, życzę spokojnej, ubranej w dobre sny nocy, buziaki, pa :)*

      Usuń
    4. :)*
      I ja dziękuję, Zuziu za piękne strofy. Z lubelskich poetów mamy jeszcze Julię Hartwig, Wincentego Pola, Józefa Łobodowskiego, Franciszkę Arnsztajnową i kilkoro współczesnych.
      Dobrego :)*

      Usuń
  3. Dobry wieczór na dobranoc.:)*

    I jest nowa niespodzianka. Dzięki Ci wielkie z czułością.

    A moje spóźnienie na Impresje okraszę kołysanką Seweryna
    Krajewskiego z tekstem Magdy Czapińskiej -

    * * *...Co to jest czułość...* * *

    https://www.youtube.com/watch?v=8Qn5z7Nvtvc

    Rozdajemy pocałunki,
    słowa, kłamstwa…
    Umawiamy się na kwadrans
    w siódmym niebie.
    Wieczorami się boimy
    samotności.
    Z lęku przed nią
    przytulamy się do siebie.

    Potem nas budzi chłód poranka
    i pewność się wynurza z mgły,
    że ta dziewczyna śpiąca obok,
    to znów nie ty, nie ty,
    nie ty.
    Co to jest czułość?
    Nie pamiętam.

    Co to jest miłość?
    Nie wiem.
    Więc czego szukam
    tak zachłannie
    po drodze gubiąc
    siebie?

    Rozdajemy pocałunki.
    słowa kłamstwa…
    jak żetony, jak drobiazgi
    bez znaczenia.
    Potem serca cerujemy
    jak kieszenie
    i wmawiamy sobie,
    że miłości nie ma.

    Nasza planeta z lotu ptaka
    taki błękitny kolor ma.
    Nasza planeta pełna smutku
    wygląda jak
    ogromna łza.

    Co to jest czułość?
    Nie pamiętam.
    Co to jest miłość?
    Nie wiem.
    A jednak szukam jej
    codziennie,
    żeby odnaleźć
    Ciebie.

    *✫* ❤️ *✫*

    Dobranoc, dobranoc Droga Moja.:)))***...Ważne by odnaleźć Ciebie
    :)))*** ...Pa najczulej.✫✫✫

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...i jeszcze raz Seweryn Krajewski z tekstem Andrzeja
      Poniedzielskiego -

      ***...Złota jabłoń...***

      https://www.youtube.com/watch?v=s2ozJ6UzcN8

      Myśli związane słów kokardą
      Raczej darmo -
      - oddajemy.
      Biegamy dużo i na darmo
      I na darmo
      Udajemy
      Mogą nas zabrać w drogę każdą
      Pod byle niebem, byle gwiazdą
      Zasypiamy
      Zasypiamy

      Odnajdźmy Złotą Jabłoń
      Niech przed głupotą nagłą
      Ta jabłoń chroni, studzi
      Rozgrzane skronie ludzi

      Miejmy choć jedną zmowę jawną
      Życiodajną
      I promienną
      Jakąś nadzieję jednostajną
      Nie odświętną
      Nie wiosenną
      I niech nam złote jabłka kradną -
      miejmy cienistą Złotą Jabłoń
      Odnajdziemy?
      Odnajdziemy?

      Znajdziemy Złotą Jabłoń
      Niech przed głupotą nagłą
      Ta jabłoń chroni, studzi
      Rozgrzane skronie ludzi

      :)))***

      Usuń
    2. Znajdziemy... :)*
      Piękna poezja śpiewana, wielkie dzięki, Jasieńku :)*
      Trzymaj dziś za mnie kciuki...

      Usuń
  4. Piątkowe bry! :)*
    Jeszcze ciemności egipskie, ale dość ciepło, za oknem w tej chwili 8 stopni. Dzień, jak inne jesienne, trochę też taki mój. Więc może zacznę tak:

    Przewoźnikowi

    Jeszcze stokrotka, jakiś listek
    kolorem mgliste świty zdobi
    jeszcze nie wszystko jest w walizce
    choć do odjazdu wciąż mniej godzin

    brak mi obola - czy poczekasz
    wiersze zaledwie napoczęte
    majaczy w mroku napis meta
    a ja dopiero przed zakrętem

    wieczorem słońce jak abażur
    gra w myślach nutą przedwczorajszą
    wstrzymaj się z rejsem - nie mam czasu -
    a tam do licha z twoją łajbą

    Ewa Pilipczuk

    ... i jeszcze przebudzanka do kawy - do muzyki Zygmunta Koniecznego z emfazą wyśpiewała ten wiersz Halina Wyrodek i zespół Piwnicy pod Baranami.

    Ta nasza młodość

    http://www.youtube.com/watch?v=WkdAvj4M66I&feature=related

    Wszystkiego, co radosne i ciepłe na dziś, buziaków sto :)))***
    Dziś o 10.40 bierze się za mnie chirurg onkolog. Drobny zabieg, ale proszę o ciepłe myśli i kciukotrzymanie :)*
    Wrócę zapewne po południu i dam znać.


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Ewuniu :)
      Jestem z Tobą całą sobą, proszę, niech życie nie będzie zazdrosne, niech pozwoli jeszcze na
      kilkadziesiąt lat brykania :)*

      * * *

      Umów się ze mną życie
      gdzieś na końcu alejki,
      w Paryżu, Pradze, Madrycie,
      zaproś mnie do kafejki.

      Porozmawiamy o sprawach
      odłożonych na półkach
      przy dobrych czarnych kawach
      i świeżych z kremem rurkach.

      Opowiesz o tym co słychać
      i co mi dasz nowego,
      czy mam do ciebie wzdychać,
      co będę miała z tego.

      Umów się ze mną życie
      jeszcze na długie lata
      zostaw mnie w dzikim zachwycie
      i zabierz na koniec świata.

      - Miraaz

      Ewuniu, czekam na znak :)*
      3mam, 3mam, 3mam :)*
      Buziaki :)*

      Usuń
    2. Dzięki piękne, Zuziu :)*
      Takie fajerwerki przydarzyły mi się na urodziny :)))
      Lecę, pa :)*

      Usuń
    3. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Już jestem w domu, trochę oszołomiona po znieczuleniu, oklejona opatrunkami, ale już po wszystkim. I tak warto żyć :)

      I tak warto żyć

      Nikt nikogo nie broni
      nikogo nie karze
      wszystko można zastąpić
      czego nie można powtarzać
      powietrze które nas dzieli
      płytkiego oddechu nadziei
      lęku przed sobą i jeszcze
      siebie samego i wreszcie

      całej serii pomyłek
      jeśli jesteś kim dotąd nie byłeś
      teraz nie musisz tłumaczyć
      czego nie myślisz można zobaczyć

      i tak warto żyć

      nikt nikogo nie karze
      nikogo nie broni
      zanim cokolwiek się zdarzy
      wszystko można zapomnieć
      wolność co niepokoi
      podstęp którego nikt się nie boi
      wiarę która przenika
      miłość której każdy dotyka

      całej serii pomyłek
      jeśli jesteś kim dotąd nie byłeś
      teraz nie musisz tłumaczyć
      czego nie myślisz można zobaczyć

      i tak warto żyć

      nikt nikogo broni
      nikogo nie karze
      wszystko można zastąpić
      czego nie można powtarzać
      powietrza które nas dzieli
      płytkiego oddechu braku nadziei
      wiary w siebie i jeszcze
      siebie samego i jeszcze

      całą serię pomyłek
      jeśli jesteś kim dotąd nie byłeś
      teraz możesz zobaczyć
      a to co myślisz niewiele znaczy
      i tak warto żyć

      Słowa Adam Nowak, śpiewa Basia Raduszkiewicz:

      https://www.youtube.com/watch?v=ZmbaclkOSQ8

      Serdeczności na miły wieczór, z uśmiechem i buziakiem :)*

      Usuń
    4. Ewuniu,
      napędziłaś ogromnego stracha, który teraz schował się w kąciku, i mam nadzieję, że z niego nie wyjdzie nigdy !
      Jubilatko,urodzinowe dwieście lat z bukietem wielu kolorowych róż, weny, wewnętrznej pogody i nie schodzącego z twarzy uśmiechu !
      Jako dodatek do życzeń ścieżki dobrych myśli :)*

      * * *

      Wracam na ścieżki dobrych myśli
      patrząc z nadzieją w okno jutra
      choć nie do końca zamęt cieni
      poddał się losom w biegu ustał

      dopóki marzeń ciepłych obłok
      nad głową płynie dzień rozjaśnia
      do serca dąży czułą smugą
      to jest możliwa zmiana każda

      jest to potrzebne jak powietrze
      gdy światła aureola szara
      spowija dni bieg do perfekcji
      kiedy z zakrętów lęk narasta

      - Maria Polak (Maryla)

      Ewuniu, urodzinowe ucałowania, w dalszym 3manko,
      do spotkania, pa :)*

      Usuń
    5. Dziękuję pięknie, Zuziu za cały bukiet życzeń :)*
      Nie spowiadałam się nigdy publicznie ze swoich zdrowotnych kłopotów, z wyjątkiem może grypy lub migreny. Ale przyszedł czas i na to. Od kilku lat borykam z pewnym kłopotem onologicznym i zapadła decyzja, aby go usunąć. Jeszcze badanie histopatologiczne wycinka... wynik za tydzień i za tydzień zmiana opatrunku. Potem zobaczymy, jakie będzie dalsze postępowanie.
      Trochę jestem dziś zmęczona wrażeniami, więc już pożegnam się już wierszem Wiesławy Kwinto-Koczan.

      Uśmiech nocy

      Na twych ustach niech zagości
      uśmiech nocy,
      co do świtu błądził
      w dobrych snach.
      Niech dni wszystkie
      sobą zauroczy,
      słońcem błyśnie
      w mleczno - białych mgłach.
      Chcę dla ciebie takim
      właśnie być uśmiechem.
      Trochę smutnym.
      trochę jasnym,
      trochę też…
      najpiękniejszych wspólnych
      wspomnień cichym echem
      z miejsc, o których
      bardzo dobrze wiesz.

      Wiesława Kwinto-Koczan

      Uśmiech mój i nocy ślę serdeczny, najpiękniejszych snów, Zuziu, buźka, pa :)*

      Usuń
    6. Dobry wieczór na dobranoc, Ewuniu :)*
      O tej porze, tylko pozytywnie, tylko z uśmiechem :)*

      Jestem przy tobie...

      Choć mnie nie widzisz,
      jestem przy tobie,
      w myślach i wierszu
      pisanym słowie.

      W chmurach co płyną
      cicho po niebie,
      w błękicie jego
      słońca promieni,
      kiedy tak blaskiem
      wszystko się mieni.

      I śpiewem ptaków
      w konarach drzew,
      melodią wiatru
      w trzepocie mew.

      Jestem gdy tylko
      pomyślisz o mnie,
      a ja uśmiechem
      pozdrowię skromnie,
      skradnę całusa
      myślą z oddali,
      niechaj się iskra
      w sercu rozpali.

      - ina0909

      Ewuniu, dzięki za informacje, snów pięknych jak uśmiech słońca, dobranoc, buźka, pa :)*

      Usuń
  5. Bry.)✫

    Już trzymam!

    ...z Andrzejem Poniedzielskim.

    ✫✫✫...Trzymaj się...✫✫✫

    https://www.youtube.com/watch?v=7Y6ScyahDPU

    Samotności Twojej cichy kąt
    Gdzie dochodzi woda, radio, prąd.
    Kiedy cały świat u stóp się ma,
    Na Grenlandię czasem spadnie łza.
    Było wino i radosny śpiew
    Nie ominął nas młodzieńczy gniew
    Dzisiaj wiatr Histerii w żagle dmie
    A na murach hasło: "Trzymaj się"

    Trzymaj się
    Swoich chmur
    Mieszkaj tam
    A bywaj tu
    Każdy tę nadzieję ma
    Zagrać w filmie "Życie II"
    Trzymaj się
    Swoich chmur
    Mieszkaj tam
    A bywaj tu
    Sposób na liczenie lat
    Durnieć wolniej niż ten świat

    Mimo wszystko można nie mieć nic
    Szarą nitką łączyć szare dni
    Wielki Świat po Ciebie listy śle
    Szalik weź, poza tym... Trzymaj się...

    Trzymaj się...

    Muzyka - Seweryn Krajewski

    ...trzymaj się! :)✫✫✫

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Jasieńku :)*
      Dziękuję za trzymanko, już po zabiegu. Trochę to jeszcze świeże, szwy nieco ciągną i bolą, ale da się znieść.
      Szalik wzięłam :))))*
      A skoro nie może być inaczej, to zaśpiewam sobie przy urodzinach elegancką piosenkę o szczęściu, żeby do końca nie spaździerniczeć ;)

      Elegancka piosenka o szczęściu

      Patrzę sobie, myślę sobie
      O! Zdziwiony takim swoim dziś obliczem
      Myślę sobie, to jak ja już sobie myślę
      To ja zrobię coś dla siebie
      Sobie zrobię
      Żeby tak nie październiczeć
      I na przekór otumanom mgieł jesiennych
      I wbrew temu tu całemu liściatemu przedsięwzięciu
      Myślę sobie, to napiszę ja piosenkę
      I napiszę ja piosenkę o? O szczęściu!
      I do pióra poprzez ramię, ale przecież od ciemienia,
      Które czasem zowią deklem
      Spłynął taki oto refren

      La La La
      La La La
      Ta piosenka to piosenka całkiem zła
      To piosenka, która mówi
      Jak się nie ma, co się lubi
      To nie lubi się i tego, co się ma

      Tu przeżyłem całą falę autowzburzeń
      Bo to przecież inny był oryginał porzekadła
      Ale taka teraz moda
      Co tam godność, kiedy zgodność i wygoda
      Stąd i może cała fala autowzburzeń
      Ale, myślę, dobry refren, to powtórzę

      La La La
      La La La
      Ta piosenka to piosenka całkiem zła
      To piosenka, która mówi
      Jak się nie ma, co się lubi
      To nie lubi się i tego, co się ma

      Chciałbym, aby temu przedsięwzięciu
      Cel przyświecał
      By to była elegancka
      I piosenka i o szczęściu
      A ten refren, nie pozbawion przecież racji
      Bo on mówi i o zdrowiu i o szczęściu
      I miłości, pomyślności
      A i nawet demokracji

      La La La
      La La La
      Ta piosenka to piosenka chyba zła
      To piosenka, która mówi
      Jak się nie ma, co się lubi
      To nie lubi się i tego, co się ma

      La La La
      La La La
      Ta piosenka to piosenka chyba zła
      To piosenka, która mówi
      Jak się nie ma, co się lubi
      To nie lubi się i tego, co się ma
      To nie lubi się i tego, co się ma
      No, nie lubi się i tego, co się ma

      Słowa Andrzej Poniedzielski

      https://www.youtube.com/watch?v=fpL218v-At8

      Wszystkiego dobrego na piątkowy wieczór :)*

      Usuń
  6. Sobotnie dzień dobry :)*
    Chyba skończyła się złota jesień, za oknem mglisto, a le jeszcze w miarę ciepło, na tę chwilę 8 stopni. Myślę jednak, że nasz czas słoneczny się nie skończył :)

    Nasz czas słoneczny

    Ostatnich liści złote kręgi
    wirują w tańcu
    ponad ziemią
    wiatr im przygrywa fugą tęsknic
    nim się w ascezę
    brązów zmienią

    świt zanurzony w mgliste biele
    szron cicho pełznie
    nad zagonem
    zima się skrada coraz śmielej
    w nagiej senności
    ogród tonie

    lecz proszę spójrz nad horyzontem
    odblask promieni
    błyszczy siłą
    nam czas słoneczny się nie skończył
    jesienne serca
    grzeje miłość

    Ewa Pilipczuk

    I jeszcze ździebełko ciepełka na dzisiejszy dzień z Jonaszem Koftą i Ireną Santor.

    http://www.youtube.com/watch?v=39vYplbN99U

    Wiem, że miłość jest udręką
    Bo się wszystkiego od niej chce
    Ja pragnę mało, malusieńko
    A właściwie jeszcze mniej

    Ździebełko ciepełka
    W codziennych piekiełkach
    W wyblakłym na szaro obłędzie
    Różowa perełka, ździebełko ciepełka
    Znów wiem, że jakoś to będzie
    Gdy serce ukłuje przykrości igiełka
    I biedne się czuje, niczyje
    Ciepełka ździebełko

    Ździebełko ciepełka
    Wystarczy i wszystko przemija
    Ździebełko ciepełka
    Diamencik ze szkiełka
    Czułości kropelka na listku
    Ciepełka ździebełko
    Tkliwości światełko
    W twych oczach wystarczy za wszystko
    Nie chcę wichrów, burz, nawałnic
    Uczuć, w których spalę się
    Jesteśmy przecież łatwopalni
    Dla mnie najważniejsze jest:

    Ździebełka ciepełka...

    :)))*** ...powoli dochodzę do siebie po wczorajszych "atrakcjach". Pogodnego, zdrowego dnia Wszystkim.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzień dobry, Ewuniu:)*
    Mam problem z przesyłaniem, może później będzie łatwiej :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Może teraz komputer pozwoli choć odczytać? Już wieczór, za oknem taka cisza z księżycem...

      W ciszy

      Pod lampą bezszelestnie przemknęła mała ćma,
      szum wentylatora jak mantra powtarzalny.
      Za oknem półotwartym mrok nocny atłas tka,
      bez wzorów, czarujący i całkiem niebanalny.

      Spod półprzymkniętych powiek dostrzegam nikły blask
      żarówki, której świato jest raczej przytłumione.
      Zmęczenie odpłynęło i schował się gdzieś strach
      i tylko błogi spokój jest teraz tutaj ze mną.

      Bez słów i bez muzyki, bez myśli, których bieg
      zatrzymał się na chwilę - naprawdę nie wiem kiedy .
      Ja nie śpię lecz się czuję jak w jakimś dobrym śnie
      na pograniczu jawy. Za oknem widać księżyc.

      Małgorzata Pilacińska

      Dzień wprawdzie chłodny i zamglony, ale dość przyjemny. Nawet udało mi się wyjść na krótki spacer, bo siedzenie w domu zaczęło mi strasznie dokuczać.
      Serdeczności z życzeniami dobrego wieczoru, buźka, Zuziu :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Będę próbowała wpisać, w ciszy, otoczona złotym pyłem, okruchami ciepła z pozytywnym myśleniem :)*

      Otoczona złotym pyłem

      Otoczona złotym pyłem
      stoję cicho w stóp rzeczki
      która płynąc zmienia w bursztyn
      toń chcąc ją radością przeszklić

      jeszcze błękit w niej się plącze
      i omszałe głazy głaszcze
      drobinkami mokrych bryzgów
      sojusz tworzy z ciepłym wiatrem

      pył złocisty wezmę z sobą
      prześlę go słowami wiersza
      do tych którym jest potrzebny
      by dostarczyć okruch ciepła

      - Maria Polak (Maryla)

      Pogoda umożliwiła długi, niemęczący spacer w słońcu i pozwoliła na rozmowy z sobą :)*
      Pozdrawiam serdecznie, śląc pozytywne myśli na Wschodnią, buziaki :)*

      Usuń
    3. Rozmowy z sobą, to bardzo ważna i niezbędna czynność, Zuziu :)* Też zdarzają mi się dość często... a wtedy lubię siebie i świat poukładać wierszem.
      A na dziś zostało nam już tylko pożegnać miłą sobotę poezją.

      PRZED SNEM

      Uśmiechem pożegnam dzień, który mi sprzyjał
      Chociaż w nim nie było nic nadzwyczajnego
      To wiem, że w uśmiechu jest magiczna siła
      Co otwiera drogę do czegoś lepszego

      Uśmiechnę się wzrokiem do cierpliwych pragnień
      Mrugnę im zalotnie z wiarą na spełnienie
      Co się jutro zdarzy tego nie odgadnę
      Niech to będzie jakieś miłe zaskoczenie

      Nie będę narzekać, bo byłoby grzechem
      Chcieć więcej, gdy inni mają tak niewiele
      Rano znowu wstanę, jak zwykle z uśmiechem
      Z nadzieją, że dzień będzie moim przyjacielem

      - Roma Rappe

      Spokojnej nocy, Zuziu, pogodnych snów :)* Do jutra z całusem, pa :)*

      Usuń
    4. Ewuniu,
      pewnie gdybym umiała składać wiersze, to by powstawały kilometrowe, jak moje rozmowy :-)
      Lepiej niech zostaną nie zapisane ! Umiejętność tworzenia nie jest moim atutem :-) Z dobranocnym słowem od Maryli i ode mnie :)*

      Na Dobranoc

      Na Dobranoc pozbieram
      szum zaklęty w szuwarach,
      aby cicho kołysał,
      niósł Ci spokój od zaraz

      a srebrzystość księżyca,
      zamiast świecy postawię
      by subtelnie migocąc
      w noc płynęła łaskawie.

      Ja w tej ciszy też jestem
      (tak mi jakoś się marzy)
      - widzę nawet jak uśmiech
      osiadł na Twojej twarzy.

      Niech niepokój nie dręczy.
      Spójrz, jak płynie po fali
      mokra symfonia światła,
      płosząc cienie z oddali.

      Jakiś ptak się rozterlił.
      Cisza drżenia nabiera.
      Przekraczając granicę
      ciepłem piszę sny teraz.

      DOBRANOC.

      - Maryla

      Ewuniu, dziękuję za dzisiejsze strofki, życzę tęczowych snów, buziaki, pa :)*

      Usuń
  8. Dzień dobry w niedzielny poranek :)*
    Za oknem mglisto, pochmurno, tylko trochę jaśniejszych przebłysków nad horyzontem, na termometrze chłodne 5 stopni. Jakoś szybko w tym roku się skończyła ciepła, złota jesień...
    Leniwa, niedzielna kawa, a do niej kilka słów liryki.

    ** Pochmurno ***

    Gdzie okiem sięgnąć chmurna przestrzeń
    i coraz bliżej do wieczora
    świty szarością mgieł brzemienne
    ze szczęścia chyba
    już wyrosłam

    marnieje pośród spadłych liści
    z wczorajszych wspomnień wypłukanych
    zamknięte w ramki starych rycin
    (kolor na kliszy dawno zanikł)

    wiatr wszedł w dyskusję z okiennicą
    zamknęłam się na zimny przeciąg
    przytul mnie zanim dni rozkwitną
    nim się krokusy
    rozfiolecą

    Ewa Pilipczuk

    ... i cieplutka przebudzanka ze Stanisławem Sojką.

    *** Co dnia... ***

    http://www.youtube.com/watch?v=FsRO-tI97Ug

    Pytasz co to miłość
    Wiem i nie wiem sam
    Pożegnalne oczy
    Powitania czar
    Słowa
    Czasem nazbyt dużo słów
    Trudno tak i cudnie
    Trudno tak i cudnie ze sobą żyć

    Pytasz co to miłość
    Może to ty i ja
    Wielka i namiętna
    Między nami gra
    Zgoda
    I niezgoda zła
    Miłość to pytanie
    Na które odpowiadać trzeba co dnia

    Nasze sny, ciche dni
    Uśmiech przeciw samotności
    Ty i Ja Ja i Ty
    Uśmiech przeciw bezradności
    Ty i Ja
    Uśmiech przez łzy

    Pytasz co to miłość
    Któż odpowiedź zna
    Ludzie z niej się rodzą
    Ona nie ma dna
    Wiele
    Różnych imion ma
    Miłość to pytanie
    Na które odpowiadać trzeba
    Co dnia
    Co dnia
    Co dnia…

    Autor i kompozytor Stanisław Soyka

    Pomyślnej niedzieli wszystkim Jesiennym i zakochanym w jesieni :)))*
    I jeszcze... dobrych, przemyślanych wyborów, Kochani, głosujmy rozumnie, w imię naszego wspólnego dobra - to najważniejsze polskie wybory od 1989 roku.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Zapytałaś w przebudzance co to miłość ? Oto co mają do powiedzenia na temat miłości aktorka i filozof :)*

    Miłość jest jak płomyk świecy, wskazującej szybę okienną zabłąkanemu wśród zamieci wędrowcowi, cichą przystań szczęścia.

    - Betty Compton

    Miłość między dwojgiem ludzi rozpoczyna się od przyjaźni, aby na jej fundamencie zbudować ponadczasową więź, która przetrwa wszelkie przeciwności.

    - Arystoteles

    Miłość jest jak gorące źródło, które obmywa zmarznięte ciało. Tak samo uczucie rozgrzewa zimne serce, którego cienie rozświetla blask doskonałej miłości.

    - Arystoteles

    Do przebudzanki była kawa, która ma za zadanie postawić do pionu po nie przespanej nocy. Jeszcze bezdeszczowo, trochę mgły i gdzie nie gdzie błękitne niebo kokietuje :)* Buziaczki, do spotkania :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Ach, co za cudna niedziela! Wprawdzie chłodno, na termometrze zaledwie 12-13 stopni w dzień, ale za to bardzo słoneczna. Po głosowaniu wybrałam się na małą wycieczkę do lasu, a tam tak cudne, jesienne kolory, że aż oczy bolały patrzeć :)
      Wywietrzona wreszcie jak należy, z przyjemnością i - nie ukrywam ze zmęczeniem - osiadłam w domowym zaciszu. Duch mocny, ale ciało jeszcze nieco słabowite.
      A na wieczorny wiersz miłe dla ucha... szeleszczące tango.

      Szeleszczące tango

      Jesiennie czarujesz
      choć zimne poranki
      a w twoich włosach szronu coraz więcej
      do słonecznych wierszy wszedł senny akapit
      w mgłach zawiesił świty
      zbrązowiała zieleń

      wieczory w alkierzu
      z amarantem nieba
      w zjawach moich myśli plącze się niedosyt
      refleksami wspomnień drga wczorajszy ekran
      gdzie opuszki palców
      w pląsach nierozsądnych

      mknie w alejkach parku
      szeleszczące tango
      na zrudziałych puentach z wyprzedaży lata
      zatańcz ze mną jeszcze i w głowie mi zamąć
      gdy w klonach szemrze
      karminowy zapach

      Ewa Pilipczuk

      Teraz herbatka, muzyka i oczekiwanie na wieczór wyborczy w TVN. Serdeczności i buziaki, dobrego czasu wieczornego dla Ciebie, Zuziu :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Dzień słoneczny, podkręcony nastrojem wyborów. Trochę odwróciłam Twoją kolejność. Był najpierw długi spacer, potem lekka przekąska w znajomej knajpce. Wypoczęta, posilona spełniłam obywatelski obowiązek. Teraz czekam na informację o frekwencji, bowiem wyniki liczone ręcznie mogą być podane za kilka dni. Tango, taniec nie zbiorowy, wymaga ramienia partnera, aby poprowadził...

      bo do tanga trzeba dwojga

      milion świateł wielka sala rozśpiewana roztańczona
      kolor sukni jak brzoskwinia czyjeś dłonie smak martini
      ciepły oddech ciche słowa ktoś porywa mnie w ramiona
      słyszę tylko bicie serca... wszystko milknie w jednej chwili

      ...gestem dłoni nakazujesz by orkiestra grać zaczęła
      rytmy tanga... ciepło twoje oczy roziskrzone płoną
      gładzisz plecy marząc głośno by ta chwila nie minęła
      mocniej teraz mnie przytulasz zmysły tylko ciebie chłoną

      milczą usta tak wymownie zapatrzone chciwie w siebie
      jeszcze chwila... jeszcze chwila ciała lgną do siebie śmiało
      unoszona swym pragnieniem nic nie widzę oprócz
      ciebie
      odwzajemniasz się tym samym pocałunkiem mówisz...mało

      ...milion świateł rozedrganych sala śpiewa sala tańczy
      wybiegamy w noc gorącą między drzewa och chłód trawy
      nie ma sukni brzoskwiniowej...spijasz sok z mej pomarańczy
      ...zaskoczeni...uśmiechnięci...powracamy do zabawy...

      - zwyczajna kobieta

      Pewnie też obejrzę wieczór wyborczy, choć nie bardzo lubię gdybania. To jest podkręcanie a nie rzeczywisty wynik.
      Ewuniu, owocnego oglądania, buziaki, pa :)*

      Usuń
  10. No i wielka radość :)))))))
    Nasz prezydent Krzysztof Żuk wygrywa w I turze, 59,7%
    Brawa też dla Warszawy, Łodzi, Poznania :)))
    Piękna i bardzo emocjonująca niedziela już się kończy. A do dzisiejszej kołysanki doprosiłam Michała Bajora.

    *❤️*

    *** Czekanie me to Ty ***

    https://www.youtube.com/watch?v=A0d37Elbdl4

    Czekanie na blask,
    co sfrunie z gwiazd
    i rozjaśni świat
    w marny czas,
    na to, by gorzki jak sól
    wczorajszy zniknął ból.

    Czekanie na świt,
    wzdychanie w noc,
    by nagle się zły
    odmienił los –
    zostawiam to innym, bo
    czekanie moje to…

    Czekanie me to ty,
    kochanie me to ty,
    nie sposób, abym ślad
    twój zgubić mógł,
    choć tak wiele świat
    w krąg poplątał dróg.
    Czekanie me to ty,
    mą nadzieją – ty,
    na cudowności dnia i ciszę snu,
    na miłość aż do utraty tchu…

    A gdy życie mnie
    pognębić chce,
    ja wciąż wierzę, że
    nie przegram, nie
    i czekam na wielki fart,
    na kilka niezłych kart.
    I wyzywam los
    wciąż, co dnia,
    powiedzcie, czy żyć
    wspanialej się da,
    niż szczęścia odkrywać smak,
    w czekaniu myśląc tak…

    Czekanie me to ty,
    kochanie me to ty,
    nie sposób, abym ślad
    twój zgubić mógł,
    choć tak wiele świat
    w krąg poplątał dróg.
    Czekanie me to ty,
    mą nadzieją – ty,
    na cudowności dnia i ciszę snu,
    na miłość aż do utraty tchu…

    Autor: Jacques Veneruso; tłum. Wojciech Młynarski
    Kompozytor: Jacques Veneruso

    ... czułe pa, Kochani obecni i nieobecni do poniedziałku :)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... sorki, tamten link się skiepścił, dobry jest tutaj:

      https://www.youtube.com/watch?v=vGKb_Kq8XtE

      :)*

      Usuń
  11. Poniedziałkowe bry :)*
    Trochę mglisto, tajemniczo, z ledwo widocznymi przebłyskami na horyzoncie, za oknem mizerne 0 st. Ale czy musimy przejmować się pogodą? Od czegoś jest poezja, a kawa już się parzy, zapraszam :)*

    Pogoda

    I chcę i nie chcę i muszę
    Dziś jaśnieć razem z pogodą,
    Co niepokoi mi duszę
    Złotego szczęścia urodą.

    A szczęście lśni od niechcenia,
    A ja przezywam je: „Ono” —
    I rozkosz porozumienia
    Poufnie wzdyma mi łono!

    A Ono w słońcu się szerzy,
    Na rzęsach światłem osiada,
    Ale do siebie należy,
    I nikt go, nikt nie posiada!

    A Ono teraz w obłoku,
    A teraz — w środku trawnika,
    Pociesznie przynaglam kroku,
    Niech krok do szczęścia nawyka.

    Brnę w słońcu po samo gardło,
    Co snami łka niecierpliwie,
    Twarz mam odwiecznie umarłą,
    A w nogach radość mi żywie...

    I błogosławię swej twarzy,
    I wdycham wiarę od słońca,
    Że się na pewno coś zdarzy,
    Coś się poszczęści bez końca!

    Że Ono drogą rozminną
    Zbliża się wciąż bezhałaśnie,
    I że tak stać się powinno,
    I że tak stanie się właśnie!

    I czynię kroki niezgrabne,
    Ze szczęściem nieoswojone, —
    I bezdomnieję i słabnę
    I nie wiem, w którą biec stronę?

    Trzeba nic nie mieć prawdziwie,
    Żyć tylko tym, że się żyje,
    By dłoń wyciągać łapczywie
    Po takie szczęście niczyje!

    Bolesław Leśmian

    I trochę romantycznego saksofonu na początek dnia

    Romance - Kenny G

    https://www.youtube.com/watch?v=XkViZ0xoFJo

    Ciepełka uczuć, myśli i wszelkiego dobra na dziś, udanego skoku w nowy tydzień :)*

    OdpowiedzUsuń
  12. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Zaniemogłam wczoraj, więc dosyć szybko powędrowałam do spanka. Dzisiaj doczytałam i odsłuchałam, dzięki :)*
    Porannie też jestem już po kawie i trochę szczęścia i radości wraz z porankiem wysyłam do Ciebie :)*

    Szczęście i Radość

    Dzień rozpoczęty
    słońca lśnieniem
    zapachem wiosennych kwiatów
    i Twoim pozdrowieniem
    Przypina obłoki
    do rozmarzonego nieba
    szepcząc w natchnieniu
    właśnie Ciebie mi potrzeba

    Ja wraz z porankiem
    również powtórzę
    Naszym życzeniom
    niech stanie się zadość
    Wspaniały dzień
    dla nas
    już wróżę
    Bo dzięki Tobie
    jest szczęście i radość

    - Oskar Wizard

    Szczęścia i radości na cały dzień, buźka :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Dzień dopisał nadzwyczajnie, bo potwierdziły się sondażowe wyniki wyborów. Mamy naszego prezydenta Żuka i sporą przewagę w Radzie Miasta :) Wiwat wolny Lublin :)))
      Pogoda chłodna i wietrzna, ale to już trzecia dekada października i nie ma na to rady :) Wracam zatem do klasyki o pogodzie.

      Pogoda

      Złote południe,
      Gwiezdne mam noce,
      Przed domem studnię,
      W sadzie owoce.

      Jaskółkę w strzesze,
      A pokój w izbie...
      Wędrowców ciszę
      Dzbanem na przyzbie.

      W izbie u góry
      Pan Miłosierny...
      W progu pies, który
      Został mi wierny...

      Ach, żyć w otusze
      I tak wesołą
      Mógłbym mieć duszę,
      Jak moje czoło,

      Ale mam zwykłą
      Skrzypkę, co nuci
      O tym, co znikło,
      Co już nie wróci...

      Leopold Staff

      Miłych, ciepłych chwil na wieczór, pozdrawiam z uśmiechem, buźka, Zuziu :)*

      Usuń
    2. Bry.:)*

      Ja też jezdem zadowolniony, Mój faworyt wygrał z pisowcem
      A ja skończyłem liczenie o godzinie 6:20 i jestem wykończony. Gratulacje dla Lublinianek. :))) Ja teraz
      idę do wyrka, bom straszliwie wykończony. Pa do jutra
      z causkiem.:)))***

      Usuń
    3. Dobry wieczór Ewuniu, Jaśku :)*
      Pogoda deszczowa, ochłodziło się czyli nastała jesień. Osobiście jestem zadowolona z wygranej faworyta, a najbardziej jestem zadowolona, że "nawalanki" słowne i skłócanie ludzi na jakiś czas zniknie. Jeszcze październik nam patronuje, to o nim kilka słów.

      Październik

      Jesień po lesie chodzi się spowiadać
      Na ucho bukom szepcze coś po cichu
      I łza się kręci w oku października
      Gdy liść - za pokutę - opada po liściu

      Dzień w noc przechodzi nie wiadomo kiedy
      Powiązani z sobą niewidzialnym mostem
      I tyle smutku jest w pustych konarach
      Gdy jesień daje swój deszczowy koncert

      Po okolicy w białych kołnierzykach
      Brzozy odchodzą - za las - samotnie
      A Matka Boska w dziurawej kapliczce
      Przez cały czas z dzieciątkiem moknie

      Nie naprawią daszku miejscowi anieli
      Na motorach muszą jechać na dyskotekę
      Nie naprawią - bo już zapomnieli
      Więc jeszcze tylko chcą przekrzyczeć jesień

      Jesień po lesie chodzi zagadkowa
      Na ucho buka śpiewa pieśń miłości
      I łza się kręci w oku października
      Bo dziś październik umiera z zazdrości

      - Adam Ziemianin

      Ewuniu, relaksu po trudach dnia, Jaśkowi dobrej nocy, a sobie kolacyjne smacznego :-)
      Buziaki dla Wszystkich, pa :)*

      Usuń
    4. Dziękuję Wam, Zuziu, Jaśku :)))***
      Można na chwilę złapać oddech, duże miasta się spisały na medal, ale czeka nas jeszcze ogromna praca na prowincjach.
      A dziś wieczorem idę ze szczęściem pod rękę i z wierszem Agnieszki Osieckiej...

      ✿ܓ


      To Pan przynosi mi szczęście

      Ludzie mówią - dobry znak,
      U nas gniazdo uwił ptak.
      Ludzie mówią - dobra wieść,
      Bo pająka widzą gdzieś.

      Ten na jawie, ten we śnie
      Widzi dobre wróżby swe.
      Lecz nie dla mnie cały ten kram,
      Ja maskotkę inną mam.

      To Pan mi przynosi szczęście,
      Bez Pana nie wiedzie się nic.
      To zdarza się coraz częściej -
      Bez Pana nie sposób żyć.

      Ludzie mówią - komet sześć,
      Pewnie się narodził wieszcz.
      Ludzie mówią - forsy stos,
      Bo sąsiadkę swędzi nos.

      Ten na jawie, ten we śnie
      Widzi dobre wróżby swe.
      Lecz nie dla mnie cały ten kram,
      Ja maskotkę inną mam.

      To Pan mi przynosi szczęście,
      Bez Pana nie wiedzie się nic.
      To zdarza się coraz częściej -
      Bez Pana nie sposób żyć.

      Więc chciałabym Pana prosić,
      By los to ułożył tak prosto,
      By przestał Pan szczęście przynosić -
      By szczęście mi Pana przyniosło !

      Agnieszka Osiecka

      ✿ܓ


      Dobrej i spokojnej nocy, do jutra, Kochani, pa :)))***

      Usuń
    5. Ewuniu,
      jeszcze nie śpię, dobranocnie z M.J-P.

      Jesień

      Już jesień
      rodzi się w moich oczach
      Króluje
      przez kilka miesięcy
      i odchodzi
      JESTEM JAK JESIEŃ
      złota,
      szczera
      ciepła
      zimna.
      KOCHAM JESIEŃ
      Kiedyś przysypie mnie
      liśćmi
      JESTEM JESIENIĄ...
      Widzę, że przemijam

      - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      Usuń
    6. P.S. Kolorowych jak jesienne liście snów, buziaki, dobranoc, pa :)*

      Usuń
  13. Wtorkowe bry :)*
    Mgła, mżawka i dość chłodno, za oknem 4 stopnie, to i tak dobrze, że jeszcze na plusie. Czas się rozgrzać kawą i wyfrunąć do codziennych obrządków. A do kawy trochę pogram na strunach szyn z Michałem Bajorem...

    ***Na strunach szyn ***

    https://www.youtube.com/watch?v=SLD9z30PhO8

    To znaczy tak niewiele, prawie nic
    W półmroku twoja twarz, monety błysk
    Tylko dotknięcie ciepłe rąk
    Gdzieś w tunelu metra są
    Na twardej ławce kilka słów
    Jakaś ballada, jakiś blues
    Czy może świat odmienić jeden gest
    I czyjeś słowa dwa, co brzmią jak wiersz
    Bilet powrotny czytam dziś
    Jak do ciebie nie wysłany list
    Może odnajdę właśnie tu
    Miejsce na ziemi, mały punkt

    Sens nie mówionych słów
    Dźwięk nie zagranych nut
    Blask nie zapalonych jeszcze lamp
    Nie mów nic, czy słyszysz mnie
    W zamęcie wokół nas
    Sens nie mówionych słów
    Dźwięk nie zagranych nut
    Blask nie zapalonych jeszcze lamp
    Nie mów nic, na strunach szyn
    Orkiestra może grać

    Szukałem ciebie długo, dobrze wiem
    Nie muszę dalej iść, by znaleźć cel
    Koniec podróży dobrze znam
    To twój uśmiech, twoja twarz
    Jeszcze nie odchodź, powiedz mi
    Że chcesz na zawsze ze mną być
    To znaczy tak niewiele, tylko my
    Kto z nas obudzi się, czy ja, czy ty
    Bo rzeczywistość była snem
    Noc za nocą, dzień za dniem
    Czy mam powiedzieć "kocham cię"
    Czy prosić "zostań, nie zostawiaj mnie"

    Dźwięk nie zagranych nut
    Blask nie zapalonych jeszcze lamp
    Nie mów nic, czy słyszysz mnie
    W zamęcie wokół nas
    Sens nie wyznanych słów
    Dźwięk nie zagranych nut
    W mrok, w tunel miłości ze mną wejdź
    Nie mów nic, na strunach szyn
    Orkiestra może grać

    Autorki: Agata Miklaszewska, Maryna Miklaszewska
    muzyka Janusz Stokłosa

    Dobrego dnia Wszystkim, bez względu na zaokienną aurę :)*

    OdpowiedzUsuń
  14. Dobry wieczór na dobranoc.)*

    Wreszcie zaczęło padać i tak ma być choć przez kilka dni. Niech
    się ziemia wreszcie napije...

    A jako kołysankę na dobranoc zaproponuję Stewe Seasicka w
    nostalgicznym utworze -

    ✫✫✫...It's A Long Long Way...✫✫✫

    https://www.youtube.com/watch?v=6119yhiymrA

    ***...To długa droga...***

    To długa droga, bo byłem tam wcześniej
    To długa droga i byłem tam wcześniej.

    Prawdopodobnie nie odbierzesz ode mnie żadnej rady
    Nigdy sam tego nie wziąłem
    To tylko kiedy się starzejesz
    Chciałbyś przekazać trochę,
    Ale nikt nie słucha.

    I to jest długa droga, ponieważ byłem tam wcześniej
    To długa droga i byłem tam wcześniej.

    Dlaczego popełniamy te same błędy
    Rok po roku łza po łzie
    Właśnie wtedy, gdy nauczyliśmy się lekcji lub dwóch,
    Jest to czas, kiedy nasze życie jest już prawie skończone.

    I to jest długa droga, ponieważ byłem tam wcześniej
    To długa droga i byłem tam wcześniej.

    Nie próbuję być nie święty, strzelać, ale często nie mam racji
    Ale wciąż tu walczę z tą dobrą, starą walką
    Więc jedyne co mówię, nie porzucaj swoich marzeń
    Albo zrezygnują z ciebie.

    I to jest długa droga, ponieważ byłem tam wcześniej
    To długa droga i byłem tam wcześniej

    Dzięki za poświęcenie czasu na słuchanie starego człowieka
    Twój czas jest cenną rzeczą
    I nie próbuję głosić, tylko przechodzę
    Mam nadzieję, że podoba ci się piosenka, którą śpiewam.

    I to jest długa droga, ponieważ byłem tam wcześniej
    To długa droga i już wcześniej

    I to jest długa droga, ponieważ byłem tam wcześniej
    I nie sądzę, że już tam nie pójdę.

    ✿ܓ

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła.:)))*** Słodkie pa do
    jutra.:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór na dobranoc :)*
      I u mnie leje, a przy tym wieje tak, jakby się jakiś bies obwiesił. No cóż, trzeba mieć wdzięczność do natury, że nie zanudzimy się na śmierć ;-)
      A teraz już poważniejsza kołysanka na dzisiejszą noc Ireny
      Santor - " Czarny szal " - Chyba jej jeszcze w Impresjach nie słuchaliśmy. Piękny tekst Karola Korda i dobra muzyka Ryszarda Sielickiego...

      https://www.youtube.com/watch?v=EMKd23j2HyY

      Szal jak rozpacz czarna
      Jak czarna chmura przysłonił mi wzrok
      Noc z wysoka sypie gwiazd srebrzyste ziarna
      Słychać śpiew i czyjś za oknem krok
      Już świt maluje fioletem balkony
      I unosi sny nieprześnione

      Znów rozstać się pora
      Choć ciebie szkoda i siebie mi żal
      Znów mi przyjdzie czekać, tęsknić do wieczora
      Zanim noc rozplącze czarny szal
      Teraz odchodzi już szczęście spłoszone
      W daleką, nieznaną mi stronę

      Co dnia powraca znów wrogi świt
      I nić zachwytu pęka
      Nasza trwożna miłość światła dnia się lęka
      Milknie śpiew, zegarów słychać zgrzyt
      Serce ma dość już pożegnań i rozstań
      A usta błagają cię "Zostań!"

      Co dnia powraca znów wrogi świt
      I nić zachwytu pęka
      Nasza trwożna miłość światła dnia się lęka
      Milknie śpiew, zegarów słychać zgrzyt
      Serce ma dość już pożegnań i rozstań
      A usta błagają cię "Zostań!"
      Zostań, zostań, zostań...

      ✿ܓ

      Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Miły :)))***... spokojnych i cieplutkich snów, czułe pa do jutra :)))***

      Usuń
  15. Dzień dobry w środę :)*
    Dzień wstaje i wstaje, i nie może wstać...
    Leje i wieje nadal, po równie deszczowej nocy. Tylko jakieś drobniutkie, jaśniejsze smugi nad horyzontem. Zimno, na termometrze zaledwie 2 stopnie.
    Ale nawet jakby cały dzień padało, to...

    Moje słońce

    Dni słoneczne deszcz potopił gdzieś w kałużach
    nagie drzewa zadumały się w pokorze
    jasne świty i wieczory czas zakurzył
    obraz lata między wiersze
    można włożyć

    ogród zasnął pod całunem spadłych liści
    na kalinie w mgłach porannych czerwień zmokła
    wczoraj jeszcze fiolet wrzosów mi się przyśnił
    dziś nostalgia zapukała
    znów do okna

    nim spod ziemi westchną szeptem przebiśniegi
    słotna jesień wplata w myśli niepogodę
    póki wiosna nie da pierwszych zapowiedzi
    moim słońcem jesteś zawsze ty
    na co dzień.

    Ewa Pilipczuk

    ... jeszcze chwila z kawą i dymkiem, i przyjemna przebudzanka w wykonaniu Elżbiety Adamiak.

    *** Z tobą by konie kraść ***

    http://www.youtube.com/watch?v=rTsInE-JfAI

    Z tobą by konie kraść
    Różaniec odmawiać
    Tańczyć białe tango
    Do białego rana

    Do rany Cię przyłożyć
    Do zdjęcia z Tobą iść
    W myślach Cię nosić
    Wiosnę z Tobą śnić

    Ref.
    Czytam Ci z oczu
    Łaskawości trochę
    W kącikach ust uśmiech zagościł
    I już wiem, że w tym momencie
    Przegrały z Tobą najpiękniejsze wiersze

    Tobie by baśnie szeptać
    Nocą liczyć gwiazdy
    I wierzyć wciąż w Ciebie
    Tak jak w rozkład jazdy

    Dla ciebie jabłka zrywać
    Studnię kopać w skale
    Wiadro wody wylać
    Może...może ....może się obudzisz

    Ref.
    Czytam Ci z oczu
    Łaskawości trochę
    W kącikach ust uśmiech zagościł...

    - słowa Adam Ziemianin, muzyka Elżbieta Adamiak

    Dobrej pogody pd każdym względem, udanego, zdrowego dnia Wszystkim :)*

    OdpowiedzUsuń
  16. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Niebo w lazurze, drzewa za oknem w kolorach, środowy dzień być może będzie bez deszczu, tak egoistycznie, muszę coś załatwić w odległym miejscu ;-)
    Kawa pachnie, z przebudzankami już się przywitałam, czas na wiersz.

    Zanim odejdziesz

    Podmuchaj, lato, zwiewnym ciepłem,
    daj błękit lustra nad strumieniem,
    pozwól cykadom zagrać jeszcze
    nim czas wydłuży nasze cienie.

    W miodnych nawłociach zapach schowaj,
    igraj purpurą w dzikim winie,
    nasącz kolorem moje słowa
    zanim paleta barw ucichnie.

    Z wiatrem roztkliwiaj się nad łąką,
    zatrzymaj echa ptasich westchnień,
    chcę, gdy szarugi z mgłami wkroczą,
    powplatać je w jesienne wiersze.

    - Ewa Pilipczuk

    Uśmiechniętego dnia dla Ciebie i Obserwujących, buziaki, pa :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Dzień bardzo wietrzny i chłodny, z kilkukrotnym dość obfitym pokropkiem. Teraz też wieje i wyje, co za wieczór...
      Na poprawienie humoru porozmyślajmy w słotny czas z Tuwimem 😉:

      „Rozmyślania”
      „Nie ma tam, mociumpanie, lepszej rzeczy w świecie,
      Jak, panie dobrodzieju, w wieczór chłodny, słotny,
      Piwka sobie, ten tego, troszkę, jak to wiecie,
      Kiedy człek, psiakrew, siedzi, jak kołek samotny.

      Papierosika, owszem, zapalić nie wadzi,
      Pociągnąć, panie tego, z kufelka czasami,
      Pomarzyć, niby… tego… o Jadzi, o Władzi,
      He-he-he! Stare dzieje! figle z pannicami!

      Liścik, panie kochany, wydobyć z szufladki,
      Różowiutki, cacany, aż serduszko mięknie,
      Śród kartek zapisanych – zasuszone kwiatki,
      Łezka, panie łaskawy… pięknie było, pięknie…

      A potem, mociumpanie… tego… znowu łezka,
      I, panie dobrodzieju, niby znów… i tego…
      I łzy do kufla, panie… chroń, Matko Niebieska,
      I płacze się, asanku, do rana samego!…”

      Z tomiku Sokrates tańczący (1920)

      😉***

      Piwko i tym podobne trunki jeszcze nie dla mnie, jako rekonwalescentki. Ale herbatkę z maleńkim prądzikiem czemu nie? ;) Polecam gorąco w ten zimny i wietrzny, październikowy czas. Buziaki i do dobranocki :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Wszystkie sprawy dzisiejszego dnia udało się załatwić "bezboleśnie", co przyznam, jest wielkim sukcesem ;-) Teraz jeszcze herbata przed dobranocna, zamykająca codzienność dnia niebędącą przysłowiową szarością :)

      Codzienność

      może być piękna w swej prostocie
      może jawić się melodią smakiem wonią i
      barwami...nie tylko
      w przysłowiowej szarości

      do prostych gestów i
      codziennych czynności
      (często niedoskonałych)
      dodaj choć - gram uwagi
      szczyptę namaszczenia
      odrobinę naprędce ustalonych reguł
      a stworzysz małą ceremonię
      która scali ową czynność
      z pięknem Wszechświata tworząc harmonię
      by choć trochę zbliżyła się do ideału
      piękna
      zwyczajna chwila
      nabierze innego wymiaru
      wybrzmi z precyzją
      niczym...


      japońska ceremonia
      picia herbaty.

      - Zofia Szydzik

      i jeszcze na dobranoc sentencja greckiego filozofa.

      Delikatniejsza nad kwiaty jest miłość.
      Jakże wielu ją zna i dotyka jej delikatnie
      a subtelnie, ażeby nie zranić i nie zadać bólu.

      - Zenon z Kition

      Ewuniu, dziękuję za dzisiejsze strofki okraszone muzyką, życzę pięknych, tęczowych snów, dobranoc, buźka :)*

      Usuń
    3. A teraz z sercem na dłoni :)*
      I trochę ze wspomnieniem lata.

      przyjdę z miłością

      ...przyjdę do Ciebie
      łąką
      zmierzchem
      słońca zachodem

      polnych kwiatów
      zapachem
      ciszą
      wieczornym chłodem

      ...przyjdę z nadzieją
      tęsknotą
      powiewem
      pragnień szalonych

      radosnym uśmiechem
      kolorów
      paletą
      snów wymarzonych

      ...przyjdę wieczorem
      cichym
      zielonych
      traw szelestem

      nad zachodem słońca
      uniosę Cię
      miłością
      i otwartym sercem

      Janusz Kliś

      Dobranoc, Zuziu, cały kosz kolorowych snów :)* Dziękuję za dzisiejszą poezję, do jutra, buźka, pa :)*

      Usuń
    4. ...po rannym zakręceniu, teraz dopiero doczytałam, 50 buziaków na dobranoc wczoraj i 50 buziaków na dzień dobry dzisiaj :)*

      Usuń
  17. Dobry wieczór na dobranoc.:)*

    No u mnie nie było tak dramatycznie.Deszcz przestał padać
    jeszcze uprzedniej nocy, a rano na błękicie płynęły białe
    baranki, a temperatura otoczenia oscylowała w okolicach 9 stopni.
    Piszesz o trunkach nie dla Ciebie, a Witek Łukaszewski zaprasza
    do stołu -

    ✫✫✫...Przy stole siądź...✫✫✫

    https://www.youtube.com/watch?v=9MnKW4EULXk

    ***...Przy stole siądź...***

    Przy stole siądzie wina dzban
    Postaw przy nim szklanki dwie
    I za młodość, która już nie wróci


    Razem, razem napijmy się

    Bije się z życiem mym na pięści
    Walczę z życiem mym na noże
    Schodziło, zbladło, schowało się
    W zajęczej norze

    A też ci mówię przyjacielu
    Nie taka była z nim umowa
    Napijmy się
    Bo po cholerę jakieś słowa

    Więc
    Przy stole siądzie wina dzban
    Postaw przy nim szklanki dwie
    I za młodość, która już nie wróci
    Razem, razem napijmy się

    Nie płaczmy nie wypada nam
    Na stole mamy wina dzban
    Więc za lata, które wciąż przed nami
    Pijmy, pijmy aż do dna

    Widzi nas tutaj kropla wody
    Słyszy nas tutaj nić pajęcza
    A święty Piotr gdzieś tam
    Na górze życie streszcza

    Przy stole siądzie wina dzban
    Postaw przy nim szklanki dwie
    I za młodość, która już nie wróci
    Razem, razem napijmy się

    Nie płaczmy nie wypada nam
    Na stole mamy wina dzban
    Więc za lata, które wciąż przed nami
    Pijmy, pijmy aż do dna

    ✿ܓ

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Najmilejsza Rekonwalescentko.:)))*** ... te mam ochotę by usiąść przy tym
    stole i napić się z Tobą z tego dzbana...:)))***




    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
      Wypiłam toast (herbatką) za te lata, co przed nami... oby były zdrowe, szczęśliwe i pełne miłości :)*
      Zaś pokołyszę dziś najcichszym szeptem...

      Magda Umer - Najcichszy tekst

      https://www.youtube.com/watch?v=6QKQ6pppPis

      Nie głośniej snu
      Nie głośniej łez
      Nie głośniej tchu
      Zdyszanych serc
      Na skrawkach cisz
      Bezsennych sjest
      Nagrywam ci
      Serdeczny list
      Odwieczny tekst

      Jest cichszy od trzepotu ćmy
      Od szmeru słot
      W milczeniu mgły
      Bezradny jak
      Rozstajny znak

      Nie ty przecież mnie nigdy nie usłyszysz
      Bo mój list cichszy jest od ciszy

      Wyszeptany
      Niepisany
      List

      Nie głośniej snu
      Nie głośniej łez
      Nie głośniej tchu
      Zdyszanych serc
      Nagrywam ci
      Najcichszy tekst
      Mój list

      Jeremi Przybora, muzyka Michel Legrand

      ✿ܓ

      Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Miluszku... :)))*** ... pogodnych snów i do jutra najczulej :)))***

      Usuń
    2. I jeszcze na rano - Witek Łukaszewski z tekstem dla Maryli Rodowicz -

      ✫✫✫...Spłukane serca...✫✫✫

      http://liryka-liryka.blogspot.com/search?updated-max=2017-12-16T13:07:00%2B01:00&max-results=10&start=30&by-date=false

      O noce ciemne jak moje myśli
      Niech on mi się dzisiaj przyśni
      Niech przyśni dziś mi się

      O noce czarne jak skrzydła kruka
      Niech on do mnie dzisiaj zapuka
      Niech zapuka do mych drzwi

      Ja kocham go nieprzytomnie
      Niech on dzisiaj zapuka do mnie
      Niech zapuka do mnie dziś

      Spłukane serce
      Gdzieś wódką w barze
      Słuchać mnie nie chce
      Lecz dalej, dalej, dalej
      Kocham go

      Mój miły chłopcze, po co ci miłość
      Bez niej tak dobrze przecież ci było
      Tak dobrze było ci

      Jesteś naiwny jak stadko gęsi
      Za karę życie tobą zatrzęsie
      Zatrzęsie tobą dziś

      Ja jestem z gruntu dobra kobieta
      Lecz nie chcę chłopca, tylko faceta
      Więc otrzyj sobie łzy

      Spłuczesz swe serce
      Gdzieś wódką w barze
      Za piątym razem
      Wyrzucisz z marzeń
      Wyrzucisz mnie...

      (zalecam oglądanie klipu na pełnym ekranie kompa)

      Miłego czwartku. :)))*

      Usuń
    3. Obejrzałam :)*
      Dobrego dziś :)))*

      Usuń
  18. Witam w czwartek :)*
    Chłodno, ale przynajmniej nie leje i nie wieje, za oknem dziś 1 stopień na plusie. Poranek zaczyna powoli mruczeć, jak zaspany kot, to ja też zamruczę Wam do kawy ;-) - razem z i Ray Charles i Dianą Krall.
    Piękny bluesik, zachęcam do posłuchania. "You don't know me" -

    Nie znasz mnie

    https://www.youtube.com/watch?v=NmrVOuMVvGM

    Dajesz mi rękę
    A potem mówisz, "Cześć"
    I trudno mi mówić
    Moje serce bije, tak
    że każdy może powiedzieć
    Myślisz, że znasz mnie dobrze
    Cóż, nie znasz mnie, nie

    Nie wiesz, że jest ktoś
    Kto marzy o tobie każdej nocy
    I pragnie całować twoje usta
    I pragnie trzymać cię mocno
    Dla ciebie jestem tylko przyjacielem
    To wszystko, czym kiedykolwiek byłam
    Nie, nie znasz mnie

    Nigdy nie poznałem sztuki kochania
    Choć moje serce boli z miłości do ciebie, tak
    Boję się, że jestem zbyt nieśmiały, przepuściłem szansę
    Szansę, że ty też mnie kochasz

    Podajesz mi rękę
    A potem mówisz "żegnaj"
    I patrzyłem jak odchodzisz
    obok tego szczęściarza
    Nie, ty nigdy się nie dowiesz
    kto pokochał Cię tak
    Nie, nie znasz mnie

    choć nigdy nie poznałem sztuka kochania
    Choć moje serce boli z miłości do ciebie
    Obawiam się,że przez nieśmiałość stracę szansę
    Szansę, że ty też mnie ​​kochasz

    Podajesz mi rękę
    A potem mówisz "żegnaj"
    I patrzyłem jak odchodzisz
    obok tego szczęściarza
    Nie, ty nigdy się nie dowiesz
    kto pokochał Cię tak
    Nie, nie znasz mnie

    I mówię ci, że nigdy, przenigdy nie wiesz
    kto cię tak pokochał
    Nie, nie znasz mnie
    nie, nie znasz mnie

    * * * * *

    Udanego dnia Wszystkim bez horrorów pogodowych :)*

    OdpowiedzUsuń
  19. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Romantyczne mruczanko na powitanie dnia :)* Jeszcze w stroju porannym, przy herbacie (kawa była wyszła ;-))
    Poranek z deszczem, lekkim wiatrem, co ułatwi dzisiejsze przemieszczanie przy załatwianiu spraw.
    Zanim na dobre rozpocznę dzień powitam go z szeptami poranka.

    W szeptach poranka

    na pograniczu snów i jawy
    o wpół do piątej krzyk jerzyków
    pieśnią pochwalną brzask przyprawił
    paruje w mgłach zaranie świtu

    wiatr się przyczaił w krynolinach
    różowych floksów, jeszcze senny
    między chmurami nocy finał
    ogłasza smugą blady księżyc

    w szeptach poranka tylko dla nas
    jak co dzień w wiersz zaplatam słowa
    a ty już mruczysz - śpisz, kochana ?
    ... i dzień zaczyna się malować.

    - Ewa Pilipczuk

    Mniej deszczu, więcej słońca dla Wszystkich, buziaki, :)*


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Sprawdziły się prognozy na Wschodniej, dziś po krótkim bezdeszczowym poranku, zadeszczyło się ponownie na cały boży dzień. Z moich planów zrobienia trochę porządku na cmentarzu wyszły nici, ale za to wzięłam się za porządki w szafach. Letnie ciuszki już odfrunęły w najdalsze zakamarki szafy, a ich miejsce zajęły ciepłe sweterki, kurtki i szaliki.
      Na wieczór proponuję piękne, jesienne strofy niemieckiego klasyka.

      DZIEŃ JESIENI (HERBSTTAG)

      Panie! Już pora. Wielkie było lato.
      Cieniom zegarów pozwól - niech się dłużą
      i po obszarach pozwól hulać burzom.

      Owocom każ dopełnić się, a jeśli
      potrzeba, daj im ze dwa dni gorętsze.
      Do dojrzałości nakłoń je i ześlij
      słodycz ostatnią w ciężkie wina wnętrza.

      Kto teraz domu nie ma, już go nie zdobędzie.
      Kto jest samotny, ten zostanie sam.
      Czuwać i czytać, listy pisać będzie
      długie i po alejach - tam i sam -
      błąkać się w liści niespokojnym pędzie.

      RAINER MARIA RILKE
      (Tłum. ARTUR SANDAUER)

      Zacisznego kącika w domu po trudach dnia, Zuziu, ze wszystkimi czynnościami, które sprawią Ci przyjemność. Buźka :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Pogoda jak przystał na jesień. Trochę słońca, trochę deszczu, trochę wietrznych zawirowań. A nadchodzący wieczór z czwartku na piątek z nostalgią, niemodnymi wierszami i bezsennością :)*

      Słowa niespisane

      Do pisania wierszy butów nie potrzeba,
      potrafią pączkować w głowie tuż nad ranem;
      wibrują w powietrzu pod słonecznym niebem,
      w szarych dniach deszczowych cieniem rozesłanych.

      Można je odnaleźć w maleńkim żołędziu,
      w migotaniu światła na tafli jeziora;
      kiedy rok przemija i czas na krawędzi,
      w niespokojnych myślach i długich wieczorach.

      Słowa na bezsenność, na deszcz, na nie miłość,
      z bezkresnej nostalgii gdzieś z czwartku na piątek;
      kiedy mgła jesienna promień utaiła,
      a bezlistnej brzozie wiatr gałęzie plącze.

      Wiersze są niemodne, więc szybko polegną,
      koloryt metafor czas w sepię pozmienia;
      zmilkną w zgiełku zdarzeń, zanim gwiazdy zbledną.
      A te niespisane - jak wyrzut sumienia.

      - Ewa Pilipczuk

      Na jeszcze czwartkowy wieczór pogodnych myśli i ulubionych zajęć, buziaki, pa :)*

      Usuń
    3. :)*
      Dobranoc...

      … niech gwiazdy mrugają
      i sen nie ucieknie
      pod łóżko

      dobranoc
      robota nie zając
      już szanse dać trzeba
      poduszkom

      a jutro od nowa
      od słowa do słowa
      znów dzień nam do słuchu
      przemówi

      dobranoc
      śnij słodko jak bobas
      i nie daj się chandrze
      polubić

      Ewa Pilipczuk

      Do jutra, Zuziu, cieplutkich, uroczych snów, buźka, pa :)*

      Usuń
    4. ...dobranoc :)*

      * * *

      a ty wtul się w czar chwili
      w łopot skrzydeł motyli
      w hałas ciszy się wtul. niech cię grzeje
      niech cię do snu kołysze
      coraz ciszej i ciszej
      niech cię w nowe rozkosze odzieje...

      - Cezary Bocian

      Buziaki :)*

      Usuń
  20. Dobry wieczór na dobranoc, a raczej na piątkowe powitanie.:)))*

    Wczoraj deszcz mnie uśpił mnie skutecznie ale pozwolę sobie na
    dwie piosenki pierwszą i kolejną już z płyty "Malinowa" Stanisławy Celińskiej z jej tekstem i muzyką Macieja Muraszki
    oraz drugą Jacka Borkowskiego z tekstem Jerzego Andrzeja Masłowskiego do muzyki Mariusza Dubrawskiego. Obie piękne, warte
    posłuchania przy porannej kawie.:)*

    ✫✫✫...Nie chcę inaczej...✫✫✫

    https://www.youtube.com/watch?v=zXmbD2Dn4Gc

    Ty władasz mocą tajemną
    Ty wiesz, co stanie się ze mną
    Los przyjmę jaki wyznaczysz
    Z wiarą, nadzieją – nie chcę inaczej

    Oczyść Panie serce moje – niech kochać umie
    Oddal wszelkie niepokoje – pozwól zrozumieć
    Co zostawić, a co zmienić, co pożegnać, co rozpocząć
    Proszę, pomóż mi mój Boże, zanim usnę ciemną nocą

    Jesteś samotny w swojej wielkości
    Tak bardzo pragniesz mojej miłości
    Chcę tobie służyć w szczęściu, rozpaczy
    Ufając zawsze – nie chcę inaczej

    Oczyść Panie serce moje – niech kochać umie
    Oddal wszelkie niepokoje – pozwól zrozumieć
    Co zostawić, a co zmienić, co pożegnać, co rozpocząć
    Proszę, pomóż mi mój Boże, zanim usnę ciemną nocą.

    ✿ܓ

    ✫✫✫...On Cię pokocha...✫✫✫

    https://www.youtube.com/watch?v=lfUgCHtBMaM

    On pokocha Ciebie po swojemu
    On będzie dobry, mądry, silny
    Otworzy rozdział w twoim życiu
    Może nie lepszy, ale inny
    On pokocha Ciebie jak potrafi
    On będzie z Tobą już na zawsze
    Dla Ciebie zrobi każde głupstwo
    Kiedy go spotkasz
    Daj mu szansę

    Nasz los już do nas nie należy
    Nasz los nas popchnął gdzieś w nieznane
    Co nie zdążyło się wydarzyć
    Zostawmy niedopowiedziane

    Nasz los napisał w jednej chwili
    Zupełnie inne zakończenie
    Na drogach, które przebiegliśmy
    Zostały nasze cienie

    Gdzieś tam gdzie czasu nikt nie liczy
    Gdzieś tam pod innym lepszym niebem
    Odnajdziesz jeszcze swoje szczęście
    I kiedyś jeszcze znajdziesz siebie ...

    Dobrego dnia mimo piątku.:)))***


    OdpowiedzUsuń
  21. I jeszcze Jacek Borkowski w piosence "Gdybym miał Cię tylko w snach" z repertuaru Joe Dassina - "Et si tu n'existais pas"

    https://www.youtube.com/watch?v=_IAujw-CN00

    Gdybym miał Cię tylko w snach,
    To snem byłoby życie me...
    Szedłbym wśród krzywych luster, wśród kłamstw...
    Tam gdzie prawdy coraz mniej...

    Gdybym miał Cię tylko w snach,
    Ze snów bym stworzył obraz Twój...
    Tak jak malarz z natchnienia i farb...
    Płótno bym ożywić mógł - bym zawsze Ciebie miał!!!

    Gdybym miał Cię tylko w snach,
    To snem byłoby życie me,
    W tłumie ludzi - lecz wciąż wiecznie sam...
    Szedłbym niosąc myśli złe...

    Gdybym miał Cię tylko w snach,
    To straciłbym Swe wszystkie dni...
    Pusty gest, marny grosz - może dwa...
    Więcej by nie dało mi ... - me życie - za mój żal...

    Gdybym miał Cię tylko w snach,
    To snem byłoby życie me,
    Musiałbym wciąż udawać, że znam...
    Co miłością serce zwie...

    Gdybym miał Cię tylko w snach, to i tak bym odnalazł Cię,
    Życia sens, miłość, bym bogom skradł
    By wypełnić noce - dnie! By tylko Ciebie mieć!...
    - - -
    Gdybym miał Cię tylko w snach,
    To snem byłoby życie me...
    Szedłbym wśród krzywych luster, wśród kłamstw...
    Tam gdzie prawdy coraz mniej...

    :)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie piękne, a ta najpiękniejsza :)* Choć interpretacja i wykonanie Joe Dassina bardziej do mnie przemawia, niż wszystkie covery.
      Dziękuję :)))***

      Usuń
  22. Dzień dobry w piątek :)*
    Pogoda bez zmian, deszcz sobie spokojnie ciapie, ale za oknam jakby cieplej, w tej chwili 8 stopni.
    Zanim wyruszymy do codziennej krzątaniny, koniecznie trzeba pokrzepić się kawą, a do niej przebudzanką w wykonaniu Anny Szałapak.


    *** Ale my żyjemy jeszcze ***

    http://www.youtube.com/watch?v=52NvL4h8Us8&feature=related

    To nic, że coś minęło,
    że więcej się nie zdarzy,
    że coraz krótsze noce,
    koloratura marzeń.

    To nic, że ścieżka zbiega
    już coraz bardziej stromo,
    na skróty idzie zegar,
    plajtuje "ecce homo".

    Ale my żyjemy jeszcze,
    któreś z nas zostanie wieszczem,
    a nadzieje rozwiesimy
    ponad padającym deszczem.

    Jeszcze nowe dni tygodnia,
    gdy zbliżamy się do ognia,
    gdy unosi nas w powietrze
    górnolotna nasza lotnia.

    Ale my żyjemy jeszcze,
    patrzysz na mnie znowu grzesznie
    i czereśnie się kołyszą,
    słyszą, że żyjemy jeszcze...

    To nic, że coś minęło,
    że budzą nas o świcie
    ci, którzy już odeszli
    i inne mają życie.

    To nic, że w kabarecie
    przygasły światła wspomnień
    i snują się bezdomni
    poeci na tym świecie.

    Autor Ewa Lipska, kompozytor Andrzej Zarycki

    Dobrego dnia wszystkim, bez deszczu i niemiłych niespodzianek :)*
    A ja na zmianę opatrunku i może wreszcie jakieś szwy uda się zdjąć? Mam też nadzieję, że wynik badania histopatologicznego już dotrze. Proszę o ciepłe myśli :)*

    OdpowiedzUsuń
  23. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Wierzę w pozytywny wynik, Ewuniu, będzie dobrze :)* Zgodnie ze słowami wiersza życie jest piękne i nie może go zabraknąć.

    Życie jest piękne

    Życie jest piękne,
    nawet gdy losem doświadcza.
    Bo w nim są zawarte
    wszelkie upadki i wzloty.
    Do szczęścia twój uśmiech
    dla mnie wystarcza...
    I jeszcze potrzebny jest
    słońca blask złoty.

    Życie jest kruche,
    a przez to bezcenne.
    To od nas zależy
    jak je postrzegamy...
    Gdy gaśnie,
    to i bogactwo zwiędnie...
    A skarby ?
    W swoim sercu chowamy.

    Więc śmiejmy się
    do tchu utraty...
    Najbardziej z tego,
    co kiedyś martwiło.
    Czy los szczęśliwy,
    czy też garbaty...
    Witajmy go z uśmiechem,
    by dobrze się żyło.

    - Oskar Wizard

    Anna Szałapak do porannej herbaty. Bezsłonecznie również bezdeszczowo. Serdeczności na piątkowy dzień, buziaki, pa :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Mam dobre wiadomości :) szwy zdjęte wszystkie,
      pani doktor pochwaliła, że ukrwienie jest bardzo dobre i blizny goją się pięknie. Mam jeszcze mały opatrunek, mogę go zdjąć sama za 4 dni. 9 listopada do kontroli i już będzie wynik histopatologiczny. Skóra jeszcze trochę zasiniona i lekko spuchnięta wokół blizny.
      Da się żyć :)))
      Dzień dość przyjemny, po porannej siąpaninie przestało padać ok. 9 i nawet było w miarę ciepło, 9-10 stopni cały dzień. Z tej radości wybrałam się do naszego Ogrodu Botanicznego na pożegnanie sezonu, bo od 1 listopada będzie zamknięty na pół roku.
      Na schyłek października rzutem na taśmę poezja Józefa Barana.

      Przechyla się ku jesieni ziemia

      Słońce cofa się w popłochu
      Z dnia na dzień
      Ubywa mu mocy i coraz wcześniej
      Trzepoce o szyby ćma nocy
      Przechyla się ku jesieni ziemia

      Bo zachodzi mgłą lustro nieba
      W tym lustrze niczym odrzucone rzeczy
      Odbijamy się pomniejszeni

      Słońce cofa się w popłochu
      Z dnia na dzień
      Ubywa mu mocy i coraz wcześniej
      Trzepoce o szyby ćma nocy
      Przechyla się ku jesieni ziemia

      Bo przekwitły w nas wonne metafory
      I na dłoni usypana garść popiołu
      Z wszystkich uniesień majowych

      Słońce cofa się w popłochu
      Z dnia na dzień
      Ubywa mu mocy i coraz wcześniej
      Trzepoce o szyby ćma nocy
      Przechyla się ku jesieni ziemia

      Bo grzechoczą w nas pola makowe
      Jak zamyślone nad marnością świata
      Filozofów zasuszone głowy

      Słońce cofa się w popłochu
      Z dnia na dzień
      Ubywa mu mocy i coraz wcześniej
      Trzepoce o szyby ćma nocy
      Przechyla się ku jesieni ziemia

      Józef Baran

      Przyjemnego wieczoru z relaksującym wypoczynkiem po trudach dnia, buźka, Zuziu :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Cieszę się razem z Tobą i w dalszym ciągu trzymam za pozytywny wynik histopatologiczny :)*
      Przychyla się ku jesieni ziemia a...

      Ptaki październikowe
      schylają zmęczone głowy

      jak w zadymionych zwierciadłach
      stoją jesienne sady
      anioły i papugi
      obsiadły winogrady

      jeszcze te trochę liści
      jeszcze jagód dwie kiście
      i okruszyny w koszyku

      już po wiosennym krzyku
      już po zielonych godach
      śpi papierowa uroda

      już wszyscy gwiezdni ptacy
      zaświecili
      już wszyscy letni bracia
      ulecieli

      zasypia jeden za drugim
      pod liściem przywiędłym

      i nikt już nie pamięta
      ja może jeden pamiętam

      i może jeszcze kto drugi

      - Październik
      - Jarosław Iwaszkiewicz

      Pozdrawiam cieplutko, życzę udanego piątkowego wieczoru, buziaki :)*

      Usuń
    3. :)*
      pospałam się szybko po wczorajszych wrażeniach. Dziękuję, Zuziu :)*

      Usuń
  24. Sobotnie dzień dobry :)*
    Takie jesienne "ni to, ni owo" jak senna mara zagląda przez okno, miasto zaczyna już szumieć swoim codziennym rytmem. Aura dzisiaj trochę zamglona, ale Celsjusz łaskawy, jeszcze nie przymroził, na ten moment 9 stopni.
    Leniwa sobotnia kawa dla Wszystkich i nieco porannego azylu przed.... pochodem codzienności.

    Tadeusz Nalepa - "W pochodzie codzienności".

    https://www.youtube.com/watch?v=7XNg0taVosw

    W pochodzie codzienności
    mieć trzeba jakiś azyl
    w pochodzie codzienności
    mieć trzeba wyspe marzeń
    w pochodzie codzienności
    gdy szarość oczy zmęczy
    zobaczyć trzeba słońce
    zobaczyć wstążkę tęczy

    no co ja mam
    ja mam
    muzyki pulsujący rytm
    ja mam
    ten taniec który tańczysz który tańczysz ty
    ja ma
    ten taniec który niesie mnie
    jak rzeki nurt
    jak rzeki rwący rwący nurt
    ja mam
    muzyki pulsujący rytm
    ja mam
    ten taniec który tańczysz ty
    ja mam
    ten taniec który niesie mnie
    jak rzeki nurt

    jest pochód codzienności
    i wyjść nie można z niego
    i ludzie upadają
    i ludzie się podnoszą

    w pochodzie codzienności
    mieć trzeba jakiś azyl
    w pochodzie codzienności
    mieć trzeba wyspę marzeń

    Tekst Bogdan Loebl

    Pogodnej, dobrej soboty Wszystkim, buziaki :)***

    OdpowiedzUsuń
  25. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Zachodnia w szarościach z przebłyskami słońca. Codzienność otacza nas jak szal jesienią. Niezbędne jest miejsce i ktoś, kto rozjaśni, rozświetli, przytuli, utuli w ten czas.

    mów do mnie

    spotkałam ciebie u schyłku dnia,
    idąc bez celu przed siebie,
    a dusza we mnie, jakby mdła,
    zwietrzała, odziana zgrzebnie.

    mówiono mi, że o tej porze,
    zaspokoić można bliskości głód.
    ruszyłam zatem bezdrożem
    na spacer i zdarzył się cud !

    na skraju wzroku, majaczył w oddali
    twój cień, lub zarys postaci może,
    by widok ten i marzenia ocalić,
    przyspieszyłam kroku, przez zboże.

    połączyła nas pieśń przedwieczorna,
    rozbrzmiewająca wokół - cykadą
    i tęsknota szara, niepozorna,
    spływająca na duszę - kaskadą.

    ten krótki czas, który jest nam dany,
    dzielimy na przemian między siebie
    podam tobie pejzaż z gwiazdami,
    a ty - księżyc na nocnym niebie,

    a przed nami wieczór rozmarzony,
    zachód słońca w purpurę majętny,
    i nieboskłon nocny rozgwieżdżony,
    ze złotym denarem, aż do jutrzenki.

    mów do mnie, że tej miłości ci brak,
    tych gwiazd spadających luźno,
    wspólnej chwili, co czereśni ma smak,
    i że dla nas - nie jest za późno !

    - Zofia Szydzik

    Soboty bez pośpiechu, z pogodnymi myślami i uśmiechem, buźka :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Na Wschodniej dziś całkiem sympatyczna aura, choć bez słońca, ale też bez deszczu. Wykorzystałam dzień do maksimum, robiąc jesienne porządki w swoim ogrodzie. Trochę zmęczona, ale szczęśliwa osiadłam wreszcie w domowym zaciszu.
      Ocieplę codzienny azyl uśmiechem i jego poetycką siłą w wierszu Józefy Michalskiej.

      Siła uśmiechu

      Uśmiech ma w sobie siłę potężną,
      w życiu otwiera niejedne drzwi .
      W nim się ukrywa humoru sedno.
      Zwykła życzliwość dodaje sił.

      Kiedy nadchodzą chwile rozpaczy,
      on im rozjaśnia zszarzałą twarz
      i nie wiesz nawet, jak wiele znaczy,
      kiedy czasami dość życia masz.

      Ciepłem otuli czas beznadziei,
      niepewność serca rozwieje w mig,
      zielonym światłem gdzieś na mierzei
      rozjaśni chmury splątanych chwil.

      I nie kosztuje, choć taki drogi
      dla umęczonych kamiennym dniem.
      Miej go na ustach i wiedząc o tym,
      z potrzebującym chętnie się dziel.

      Józefa Michalska (magda*)

      Serdeczności na miły wieczór, dobrego sobotniego wypoczynku przy miłych zajęciach, buźka, Zuziu :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Pogodowo sobota była przyjemna. Spacer niezbyt długi oraz pracująca sobota. Obecnie coraz mniej okazji do prawdziwego uśmiechu. Scieżki splątały nie tylko codzienność, wstawiły w nawias uśmiech.

      śmiech

      Nie błysk, nie blask: łagodne lśnienie
      i głowy lekkie odchylenie,
      drgająca fala ciepła: tak
      drga oddech ziemi w dzień lipcowy
      i tak odchyla głowę ptak,
      do lotu zerwać się gotowy.
      Bezdźwięczny dźwięk, dalekie echo
      czegoś, co kiedyś musi przyjść,
      nie było, mogło tylko być...

      śmiej się, płyń do mnie falą śmiechu !

      - Tadeusz Gicgier

      Ewuniu, pamiętajmy o zmianie czasu, jutro dłuższa noc i pospanko :)
      Lecz zanim, to czeka uśmiechnięty, z pogodnym nastawieniem, sobotni wieczór, buziaki :)*

      Usuń
    3. Nie znoszę czasu zimowego i bardzo bym chciała, żeby na przyszły rok zostawiono czas letni już na zawsze :) Żeby po południu jeszcze było długo widno, można było pójść na spacer po parku, albo po ogrodzie. Rano jest mi i tak wszystko jedno. A są ku temu przymiarki, więc ucieszę się, jak w marcu zmienimy czas na letni i już tak pozostanie :)
      I na zakończenie dnia jeszcze jeden poetycki uśmiech.


      Uśmiech

      Chciałbym
      Zamieszkać w kąciku
      Twoich ust

      Abyś nagle
      Zmarszczyła mnie
      Swoim uśmiechem

      Tak pogodzę się
      Ze starością

      - Tomasz Jastrun

      Spokojnej nocy, uroczych, uśmiechniętych snów, Zuziu :)* Buźka i do jutra, pa :)*

      Usuń
    4. Ewuniu,
      z pobranocnym pomachankiem :)*

      Trzeba

      trzeba...
      no uśmiechnij się jeszcze

      trzeba uśmiechu
      prosiłam cię o łzę przedwczoraj
      wczoraj - o uścisk
      dzisiaj - o uśmiech

      nie próbuj zatrzymać w dłoni
      wątłych skrzydeł motyla
      choćby usiadł ci na sukni
      nie próbuj zacisnąć w dłoni
      pozwól mu wytchnąć chwilę
      i pożegnaj uśmiechem

      trzeba...
      tak to wiem
      że dużo trudniej o uśmiech

      - Halina Poświatowska

      Ewuniu, dziękuję za dzisiejsze wierszowanie, dobranoc, buziaki, pa :)*

      Usuń
  26. Niedzielne dzień dobry :)*
    Zanosi się na porządną kawkę z dużym mlekiem :))) I słota, słota słota... Dość ciepło, 7 stopni, może później się rozpogodzi i mleczko opadnie. Ale czy musimy przejmować się pogodą? Od czegoś jest poezja, a kawa już paruje, zapraszam.

    Pogoda

    I chcę i nie chcę i muszę
    Dziś jaśnieć razem z pogodą,
    Co niepokoi mi duszę
    Złotego szczęścia urodą.

    A szczęście lśni od niechcenia,
    A ja przezywam je: „Ono” —
    I rozkosz porozumienia
    Poufnie wzdyma mi łono!

    A Ono w słońcu się szerzy,
    Na rzęsach światłem osiada,
    Ale do siebie należy,
    I nikt go, nikt nie posiada!

    A Ono teraz w obłoku,
    A teraz — w środku trawnika,
    Pociesznie przynaglam kroku,
    Niech krok do szczęścia nawyka.

    Brnę w słońcu po samo gardło,
    Co snami łka niecierpliwie,
    Twarz mam odwiecznie umarłą,
    A w nogach radość mi żywie...

    I błogosławię swej twarzy,
    I wdycham wiarę od słońca,
    Że się na pewno coś zdarzy,
    Coś się poszczęści bez końca!

    Że Ono drogą rozminną
    Zbliża się wciąż bezhałaśnie,
    I że tak stać się powinno,
    I że tak stanie się właśnie!

    I czynię kroki niezgrabne,
    Ze szczęściem nieoswojone, —
    I bezdomnieję i słabnę
    I nie wiem, w którą biec stronę?

    Trzeba nic nie mieć prawdziwie,
    Żyć tylko tym, że się żyje,
    By dłoń wyciągać łapczywie
    Po takie szczęście niczyje!

    Bolesław Leśmian

    I trochę romantycznego saksofonu na początek dnia

    Romance - Kenny G

    https://www.youtube.com/watch?v=XkViZ0xoFJo

    Pogodnych myśli i wszelkiego dobra na dziś :)*

    OdpowiedzUsuń
  27. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Pod wpływem utworu w wykonaniu Kenny'ego G poszukałam wiersza o pięknie :) A oto rezultat:

    Piękniejsza niż...

    Jeśli wydawało ci się że,
    Mona Liza jest piękna
    a jej piękno ponadczasowe
    i urzekające jak Ziemia w Kosmosie
    to nie wiedziałeś wcześniej
    jej zdjęcia
    z jaką gracją siedzi naturalnie
    piękna też tajemniczo uśmiechnięta
    ale piękniej i bardziej powabnie
    niż tamta
    jej usta włosy dłonie krystalicznie
    piękne jak u noworodka
    bez żadnych farb szminek i lakierów
    a oczy jak głęboki czysty ocean

    O Boże
    gdyby mistrz Leonardo żył
    na pewno by stworzył nowe arcydzieło
    na kolejne stulecia
    skromna a może zuchwała Piękności
    z amatorskiej fotografii
    i mojego uniesienia

    - Ryszard Mierzejewski

    Bez deszczu, w spokojnym, relaksującym nastroju kontempluję dzisiejszy dzień.
    Serdeczności dla Ciebie i Ogrodników, buziaki, pa :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      U mnie okropny luj przez caluteńki dzień, ani nosa wyściubić. Dobrze, przynajmniej ziemia porządnie się napije po letniej suszy i upałach, a ja spędziłam dzień rodzinnie :) Nasmażyłam mielonych kotletów chyba dla pułku wojska plus buraczki zasmażane, takie, jak kiedyś u mamy i babci. Miały wzięcie, a jeszcze wystarczy mi ich chyba na pół tygodnia :)
      Teraz z przyjemnością kontynuuję wątek o pięknie, piórem naszej lubelskiej poetki, Julii Hartwig.

      Po omacku

      Najpiękniejsze jest to co jeszcze nieskończone
      Niebo pełne gwiazd niezapisane jeszcze przez astronomów
      szkic Leonarda i urwana wzruszeniem piosenka
      Ołówek pędzel zawieszone w powietrzu

      Julia Hartwig

      Miłego relaksu na niedzielny wieczór, buźka, Zuziu :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Aż ślinka cieknie na te wspaniałości. Gratuluję i pozdrawiam Rodzinkę :)
      A co do piękna, bywa nazwane a czasami...

      nienazwane piękno puka wciąż do serca
      biegnie złotem słońca, chłodzi wiatru szeptem
      łapie zasłuchane w kolory wtulone
      baśnie najcieplejsze ze smugą powietrza

      bo czyż nie jest magią ujrzeć w kropli rosy
      nad krawędzią nieba przewieszone mosty
      utkane z połysku siedmiobarwnej tęczy
      co do cudu świata z kresek snu urosły

      albo ułożone z muśnięciem promieni
      wyszywane słodkim beztroskim uśmiechem
      osiadłe wśród liści przestrzenie wolności
      z westchnieniem najsłodszym smugą śpiewem echem

      - Nienazwane piękno
      - Maria Polak (Maryla)

      Trochę zakręcona jestem po zmianie zegarowej. Organizm jeszcze na wczorajszych godzinach. Trochę potrwa, aż wejdzie w nowe ścieżki :)
      Wieczoru tak jak lubisz, buziaki :)*

      Usuń
    3. :)*
      Twoje piękno

      Z chwil które właśnie celebrujesz
      wczesnych poranków chłodnej wiosny
      myśli błądzących ponad chmury
      jesiennych wspomnień od dżdżu mokrych

      gdy czytasz wiersz i pijesz kawę,
      patrzysz na drzewa i obłoki
      w pogodny dzień gdy fiołki w trawie
      pieścisz w zachwycie czułym wzrokiem

      gdy szepniesz kocham w rozbudzeniu
      i w sen go wplatasz na dobranoc
      nawet gdy ziewam a ty – przebóg -
      błądzisz mi ręką pod piżamą

      i w akapicie gdzie dygresje
      milczą zroszone łzą spod powiek
      w sekundzie w której ze mną jesteś
      wciąż tworzysz piękno
      ono w tobie

      Ewa Pilipczuk, z tomiku "Impresje codzienne"

      Dzień się ciągnie jak makaron i już mnie zmęczył na tyle, że za chwilę się ululam. Przecież wczoraj była o tej porze 22:15... a mój zegar biologiczny nie chce się przestawić za nic.
      Dziękuję za dzisiejszą poezję, dobranoc, Zuziu, cieplutkich i pogodnych snów :)* Buziaki i do jutra, pa :)*

      Usuń
    4. ...:)*

      Każda chwila piękna

      Każda chwila piękna ma swój smak i barwę,
      zostaje na zawsze, gdzieś w zaułkach wspomnień.
      Bywa talizmanem, błyskiem, kroplą marzeń,
      w trudach dni codziennych nie pozwala zgorzknieć.

      Zbieraj cud narodzin dnia, źdźbła trawy, słońca,
      w cichym szepcie łąki kołysz myśli zieleń.
      Wiosna daje tyle natchnień, muśnięć czułych.
      Kto nie spojrzy sercem, wcale o tym nie wie.

      - Maria Polak (Maryla)

      Ewuniu, dzięki za strofki, dobranoc, buziaki, pa :)*

      Usuń
  28. Dobry już wieczór.:)*

    Dziś cały dzień leje. Dobrze, że wczoraj zrobiłem porządki na
    cmentarzu, co zajęło mi bite sześć godzin, a wróciłem ledwo żywy.
    Z tego, co do mnie dotarło, obecna zmiana czasu będzie już ostatnią zmianą i powrócimy do czasu sprzed kombinacji zegarami.

    A ja po niedzielnych pichceniach wzruszyłem się bardzo, że aż
    oczy mi zwilgotniały piosenką wykonywaną przez Małą Armię Janosika -

    ✫✫✫...Białe róże...✫✫✫

    https://www.youtube.com/watch?v=gfCaCS5pSX8

    Rozkwitały pąki białych róż,
    Wróć, Jasieńku, z tej wojenki już,
    /Wróć, ucałuj, jak za dawnych lat,
    Dam ci za to róży najpiękniejszy kwiat./x2

    Kładłam ci ja idącemu w bój,
    Białą różę na karabin twój,
    /Nimeś odszedł, mój Jasieńku, stąd,
    Nimeś próg przestąpił, kwiat na ziemi zwiądł./x2

    Ponad stepem nieprzejrzana mgła,
    Wiatr w burzanach cichuteńko łka.
    /Przyszła zima, opadł róży kwiat,
    Poszedł w świat Jasieńko, zginął za nim ślad./x2

    Już przekwitły pąki białych róż
    Przeszło lato jesień zima już
    /Cóż ci teraz dam, Jasieńku, hej,
    Gdy z wojenki wrócisz do dziewczyny swej./x2

    Hej, dziewczyno ułan w boju padł
    Choć mu dałaś białej róży kwiat
    /Czy nieszczery był twej dłoni dar
    Czy też może wygasł twego serca żar./2x

    W pustym polu zimny wicher dmie
    Już nie wróci twój Jasieńko, nie
    Śmierć okrutna zbiera krwawy łup
    Zakopali Jasia twego w ciemny grób./2x

    Jasieńkowi nic nie trzeba już,
    Bo mu kwitną pąki białych róż,
    /Tam pod jarem, gdzie w wojence padł,
    wyrósł na mogile białej róży kwiat./x2

    Nie rozpaczaj, lube dziewczę, nie,
    W polskiej ziemi nie będzie mu źle.
    /Policzony będzie trud i znój,
    Za Ojczyznę poległ ukochany twój./x2

    AUTOR TEKSTU: Kazimierz Wroczyński

    ✿ܓ

    Miłego końca dnia.:)))*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Jasieńku :)*
      Rzeczywiście rozczulające wykonanie tej znanej pieśni...
      A mnie już chce się spać, bo to już wczorajsze po 22. Za Chiny ludowe mój organizm nie ma zamiaru zaakceptować czasu zimowego.
      Kończy się szara, słotna niedziela, zupełnie jak mój nastrój. Może jutro wyjrzy choć promyk... a dziś pożegnam dzień brzmieniem ciszy.

      Sound of Silence- Brzmienie Ciszy (Simon andGarfunkel )

      https://www.youtube.com/watch?v=t89Lwvp0gAY&feature=youtu.be

      ... i niech będzie kołysanką, a do niej dodam jeszcze poezję

      *** Księżycowa noc ***

      Nie mów dziś do mnie - noc taka cicha...
      Księżyc na niebie ma twarz pobladłą,
      Z pozłacanego, gwiezdnego kielicha,
      Postać swą wlewa do wód zwierciadła.

      Nie mów dziś do mnie - dźwięk taki niemy,
      Wiatr niech twe słowa w głuszę rozwieje,
      Chodź, na kładce małej razem przysiądziemy,
      Podziwiając pociemniałą wody zieleń.

      Nie mów nic do mnie - dłoń mi tylko podaj,
      Głębią spojrzenia raduj moje oczy,
      W szerokość ramion pragnę ciebie schować,
      I wypatrywać szczęścia, komet warkoczy.

      - annaG

      ✿ܓ

      Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Słonko moje :)))*** ... z czułością do jutra, pa :)))***

      Usuń
  29. Już bez wzruszeń ze łzami...ale o miłości w piosence Mała Armia Janosika i udzałem Megitza Trio -

    ✫✫✫...Modlę się o miłość...✫✫✫

    https://www.youtube.com/watch?v=6Fn1MJGTm8c


    Młoda ona, młody on
    razem jak ptaki na niebie
    nie obchodził nas świat
    nie liczyliśmy lat
    chcieliśmy tylko by to mogło trwać
    nie obchodził nas świat
    nie liczyliśmy lat
    chcieliśmy tylko by to mogło trwać

    ref: Modlę się o miłość x4
    o milość... x10

    Już starsza ona starszy on
    a miłość gdzieś zniknęła po drodze
    powróćmy więc gdzieś tam
    gdzie słowik śpiewał nam
    pozwólmy znowu by to mogło trwać

    powróćmy więc dziś tam
    gdzie słowik śpiewał nam
    pozwólmy znowu by to mogło trwać

    ref: Modlę się o milość x4
    o milość... x10

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła.:)))*** Najczulsze pa
    do poranka.:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)*
      Na rano modlitwa jak znalazł. A moja dobranocka była ciutkę wcześniej :)))***

      Usuń
  30. Poniedziałkowe bry :)*
    Jesienne constans za oknem - mglisto, pochmurno, ale przynajmniej nie pada. Cieniutkie +3 za oknem. To na tę chwilę może później się rozpogodzi?
    Na razie jednak wiem, że muszę skończyć kawę i jako tako zebrać się do pionu. Do kawy zaś proponuję przebudzankę ze Stanisławem Soyką.

    *** Co dnia... ***

    http://www.youtube.com/watch?v=FsRO-tI97Ug

    Pytasz co to miłość
    Wiem i nie wiem sam
    Pożegnalne oczy
    Powitania czar
    Słowa
    Czasem nazbyt dużo słów
    Trudno tak i cudnie
    Trudno tak i cudnie ze sobą żyć

    Pytasz co to miłość
    Może to ty i ja
    Wielka i namiętna
    Między nami gra
    Zgoda
    I niezgoda zła
    Miłość to pytanie
    Na które odpowiadać trzeba co dnia

    Nasze sny, ciche dni
    Uśmiech przeciw samotności
    Ty i Ja Ja i Ty
    Uśmiech przeciw bezradności
    Ty i Ja
    Uśmiech przez łzy

    Pytasz co to miłość
    Któż odpowiedź zna
    Ludzie z niej się rodzą
    Ona nie ma dna
    Wiele
    Różnych imion ma
    Miłość to pytanie
    Na które odpowiadać trzeba
    Co dnia
    Co dnia
    Co dnia…

    Autor i kompozytor Stanisław Soyka.

    I jak co dnia zmykam do obowiązków. Przyjemnych przebudzeń, szybko upływających godzin w pracy i do spotkania w ciepłym ogrodzie :)*

    OdpowiedzUsuń
  31. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Zimno - awaria kaloryferów, ciemno - pada deszcz, a jeśli zadajesz pytanie o miłość to...

    Potrzebujesz czegoś, co by cię poderwało z ziemi, aż pod samo niebo; czegoś, co by sprawiło, że znów znajdziesz radość w drobiazgach, co by wirowało ci wokół uszu, wichrzyło włosy i wołało cię każdego dnia.
    Posłuchaj miłości...

    Lorrie Moore

    Pogodnego w nastój pierwszego dnia tygodnia, przebłysków słońca, szybko mijających godzin pracy, buziaki :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dory wieczór, Zuziu :)*
      Mam nadzieję, że Twoje kłopoty z ogrzewaniem już się do tej pory wyjaśniły i masz ciepło.
      A u nas aura zrobiła piękną niespodziankę :) Dzień bardzo ciepły, jak na koniec października, 16 stopni i bez opadów. Jutro podobno ma być jeszcze cieplej :)
      Tylko trochę to pozostaje w sprzeczności z wcześnie zapadającym zmrokiem, a tak działa niestety czas zimowy.
      Wracam zatem do pytania czym jest miłość.

      Czym jest miłość

      Płomieniem który posiadł drewnianą chatę - pijanym
      pocałunkiem wgryzł się w głąb strzechy.
      Piorunem - który kocha wysokie drzewa - wodą
      uwięzioną płasko - wyzwalaną przez niesyty wolności wiatr.
      Włosami sosny - gładzonymi jego ręką - włosami
      rozśpiewanymi w szaloną wdzięczną pieśń.
      Ciemną głową topielicy - która palce rozsnuła
      w poprzek fali - a uśmiech nieżywemu słońcu.
      Wyciągnięta na brzeg - płakała długo i nie wyschła
      aż dotąd póki smutni ludzie nie zakopali jej w ziemi.
      Płomieniem.

      - Halina Poświatowska

      Pozdrawiam cieplutko z nadzieją, że nie marzniesz, buziaki gorące :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*

      * * *

      jeszcze nie wspominałam o miłości
      miłość
      tak - ona jedna
      nie podlega upływowi czasu
      trwa
      jeśli jest - jest wieczna
      a jeśli jej nie ma

      klepsydry oceanów toczą ziarna piasku
      księżyc nieustannie odmienia złotą twarz
      pociemniałym światem ciągnie ogromny wiatr

      nie ma zmiłowania
      nie ma odkupienia
      nie ma nas
      nie ma
      nie ma

      - Halina Poświatowska

      Ewuniu, awaria naprawiona, mieszkanie się dogrzewa, deszcz jak na razie zapomniał o Zachodniej. Dzień tylko trochę zakręcony, daję radę i czytam dla rozjaśnienia i uśmiechu zabawną książkę. Jestem zupełnie wytrącona z codziennego rytmu w związku ze zmianą czasu. Wyjątkowo ! A poza tym "na froncie" bez zmian :)*

      Miłość pociesza jak słońce po deszczu.

      - William Shakespeare

      Pomachanko, buziaki :)*

      Usuń
    3. ... a na dobranoc trochę jesiennej muzyki :)*

      Muzyka jesieni

      Grał jak z nut
      Jesienną balladę
      Melancholijną...

      Skrzypce wystrugał z patyka
      Struną była pajęcza nić
      Fletem szczeliny w skałach
      Sceną rozrzucone liście
      Widownią odlatujące ptaki

      Partytura zawsze gotowa
      Grał z wielkim uczuciem
      Od serca
      Nawet wtedy gdy nikt go nie słuchał
      Kiedy dźwięki tańczyły jak w balecie
      A zasłuchane w dolinach echo
      Czasem przestawało być echem
      Bo roniło łzę i wstydziło się szlochu

      Grał jak z nut
      Jesienną balladę
      Melancholijną
      WIATR...

      D. Bereski

      Pogodnych, malowniczych snów, do jutra, Zuziu, dziękuję za dzisiejszą poezję :)* Bużka, pa :)*

      Usuń
    4. ...:)*

      * * *

      gdy gaszę lampę
      noc za oknem zaczyna płonąć
      o szalony aniele wyobraźni
      w tym dwoje oczu
      dwoje uszu
      palce zmysłów
      delikatne jądro mózgu
      krajobraz rozkwitły ze słów

      one mi ciążą
      jak pióra
      których brak skrzydłom ptaka

      one mi ciążą
      jak gwiazdy
      nie oprawione w noc

      pełno ich trzepotliwych
      kruszyna blasku w błękicie
      spalam się popieleję
      na proch

      - Halina Poświatowska

      Dobranoc, Ewuniu :)* Dziękuję za dziś, do jutra, buziaki, pa :)*

      Usuń
  32. Dobry wieczór na dobranoc.:)*

    Dziś już bez deszczu, ale za te dwa dni należy złożyć mu podziękowanie, że napoił przesuszoną i spragnioną ziemię i niech
    to będzie śpiew Wandy Warskiej do wiersza Jarosława Iwaszkiewicza i muzyki Andrzeja Kurylewicza -

    ✫✫✫...Deszcz...✫✫✫

    https://www.youtube.com/watch?v=IJ3knnIeI3g

    Smugi jasne, smugi srebrne, smugi szklane,
    Srebrnowłose, srebrnodźwiękie, ukochane -
    W waszych szeptach miodopłynne są peany,
    Smugi deszczu, szklane kulki, pieśni szklane.

    Czy w radości, czy w tęsknocie - zakochany,
    Chodzę sobie, w waszą mowę zasłuchany.
    Dobre deszcze, deszcze dobre, złotem dziane,
    Smugi jasne, krople drobne, ukochane.

    ✿ܓ

    A kołysankę trochę nietypową, usłyszymy w wykonaniu Czesława
    Niemena z tekstem Ireneusza Iredyńskiego i muzyką Andrzeja
    Kurylewicza -

    ✫✫✫...Wieczory niekochanych...✫✫✫

    https://www.youtube.com/watch?v=cYsWLNs3c6k

    Te wieczory fosforyczne
    i w powietrzu zapach siarki
    pachnie piekłem, spalinami
    i dziewczęce z puszkiem karki
    koło kiosku mężczyzn wianek
    to wieczory niekochanych

    Strzelasz piwko raz i drugi
    i już bracie masz kopytka
    jeden, który piwko sączy
    mówi: tak, ta jest niebrzydka
    więc podchodzisz roześmiany
    to jest salon niekochanych

    I pomimo żeś jest diabeł
    i że diable sączysz słówka
    to już na nią ktoś tam czeka
    mowa twoja bardzo krótka
    facet pięknie jest ubrany
    to wieczory niekochanych

    Znikły szybko twe kopytka
    znowu człapiesz buciorami
    w ustach cierpko, cierpko w ustach
    pachnie kurzem, spalinami
    i neony są jak rany
    to wędrówki niekochanych

    Gasisz światło i zasypiasz
    sen twój muszlą z szumem głosów
    z kobietami różowymi
    idziesz z jakąś w dal gdzieś szosą
    i jest dobrze jak u mamy
    to są noce niekochanych.

    ✿ܓ

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Najmilejsza moja.:)))***
    najczulsze z całusem...pa do jutra.:)))***




    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
      I mnie już czas mi zamknąć dzień na Impresjach, bo boję się, że za chwilę padnę, jak Pies Pluto.
      Pokołyszę zatem lirycznie razem z Tomaszem Wachnowskim i nawet spróbuję zanucić...

      *✫* ❤️ *✫*

      * * *...Śpij słodko...* * *

      https://www.youtube.com/watch?v=rhywoZBCQXw

      Miałem być u ciebie wczoraj,
      ale jadę z tak daleka,
      że nie zdążę do wieczora,
      chociaż wiem, jak bardzo czekasz.
      Chciałbym, żebyś zanim zaśniesz,
      w uśmiech usta ułożyła
      i myślała o mnie właśnie,
      zanim będziesz o mnie śniła....

      Ref
      Śpij, słodko śpij,
      ja każdy dzień dla ciebie zaczaruję.
      Śpij, bo gdy śpisz,
      ja spełniam sen,
      bo tylko ja to umiem,śpij...

      Czasem jestem czarodziejem,
      czasem mnie po prostu nie ma,
      ty się martwisz, ja się śmieję,
      kiedy martwić się nie trzeba.
      W światłach ulic myślę o tym,
      gdy mnie inni wymijają,
      kiedy w słońcu jasnozłotym
      nasze oczy się spotkają.

      Ref.
      Śpij, słodko śpij,
      ja każdy dzień dla ciebie zaczaruję.
      Śpij, bo gdy śpisz, ja spełniam sen,
      bo tylko ja to umiem, śpij...

      Słowa i muzyka Tomka Wachnowskiego.

      *✫* ❤️ *✫*

      Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Mileńki mój :)))*** ..."Chciałabym, żebyś zanim zaśniesz, w uśmiech usta ułożył i myślał o mnie właśnie, zanim będziesz o mnie śnił"....czułe pa do ranka :)))***

      Usuń
  33. Dzień dobry w piękny wtorek :)*
    Na termometrze już 17 stopni i mnóstwo słońca. Czy ja śnię? Zapachniało wiosną ;)))*

    Na wszelki wypadek podsyłam do pierwszej kawy razem z Hanną Banaszak małe jasne ☀☀☀

    *** Małe jasne ***

    https://www.youtube.com/watch?v=Zthy60lxzT4

    Za długo milczę, pewnie chcesz
    Usłyszeć coś ode mnie
    Właściwie wszystko jedno co
    Byleby słuchało się przyjemnie
    Po co wspominać ? Padał deszcz
    A Ty wybiegłeś ku mnie
    Po co powtarzać, sam to wiesz
    A ja rozumiem
    Nie będę pytać Cię o zdrowie
    Ani czy drażni Cię ta plucha
    Bo to co właśnie teraz powiem
    To bardzo ważne,słuchaj

    Małe , jasne to jest piwo
    Duże , jasne to jest słońce
    Mała, czarna to jest kawa
    Duża , czarna to jest noc
    Noc odchodzi , słońce wschodzi
    Chyba nam go nie ubyło
    Mała miłość to nic nie jest
    Duża miłość to jest miłość

    Łatwo się zgubić, wielki świat
    I tyle rzeczy na nim
    I nie jest wszystko jedno co
    Mówią do siebie zakochani
    Co jest coś warte , a co kłamie
    Bez tego miłość bywa krucha
    Prosiłeś , naucz się na pamięć
    To bardzo proste, słuchaj

    Małe , jasne to jest piwo
    Duże , jasne to jest słońce
    Mała, czarna to jest kawa
    Duża , czarna to jest noc
    Noc odchodzi , słońce wschodzi
    Chyba nam go nie ubyło
    Mała miłość to nic nie jest
    Duża miłość to jest miłość
    Duża miłość to jest miłość

    Autor tekstu Jonasz Kofta

    Słoneczka Wszystkim na dziś, duuużo. I moje buziaki :)***

    OdpowiedzUsuń
  34. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Dzień z letnią temperaturą zaskoczył przyjemnym ciepłem. Kawa i przebudzanka dzisiaj w godzinach południowych, bywa ! Co można dodać do czarnej mało-dużej ? O tym wierszyk :)*

    * * *

    zobacz !
    tam, w kącie, stoi sobie
    sama
    mała czarna kropka

    bezczelna !
    jak ona śmie być tak
    bezwstydnie... kropkowata ?

    wkoło jasne dumne
    linie proste
    kwadraty
    są nawet białe romby

    a ona ?
    tkwi wciąż w swej
    ciemności
    nie raczy nawet się uśmiechnąć
    nawet nie ma ust !

    - Katarzyna Reszka

    A o miłości...

    * * *

    Miłość ze wszystkich emocji jest najsilniejsza,
    ponieważ atakuje równocześnie głowę, serce i zmysły.

    - Wolter

    Słonecznego popołudnia, do spotkania, buźka :)*




    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Dzień tak piękny, że sierpień by się powstydził, a ja zdążyłam dzisiaj zrobić porządki na cmentarzu u rodziców. Ruch już duży, jak to przed listopadowym świętem, do domu jechałam w potężnym korku. Jutro, jak pogoda i siły dopiszą, jeszcze porządki u babci na innym cmentarzu.
      Zmierzch już zapadł, ale jeszcze wrócę do słońca :)

      Słońce

      Barwy ze słońca są. Bo ono nie ma
      Żadnej osobnej barwy, bo ma wszystkie.
      I caŁa ziemia jest niby poemat,
      A słońce nad nią przedstawia artystę.

      Kto chce malować świat w barwnej postaci,
      Niechaj nie patrzy nigdy prosto w słońce.
      Bo pamieć rzeczy, ktore widział, straci,
      Łzy tylko w oczach zostaną piekące.

      Niechaj przyklęknie, twarz ku trawie schyli
      I patrzy w promień od ziemi odbity.
      Tam znajdzie wszystko, cośmy porzucili
      Gwiazdy i roże, i zmierzchy, i świty.

      Czesław Miłosz

      Przyjemnego wieczoru z relaksującym wypoczynkiem po trudach dnia, buźka, Zuziu :)*

      Usuń
    2. ... korekta: sierpień by się nie powstydził

      Usuń
    3. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Dzisiaj słońce wyjątkowo przygrzewało, dając wrażenie letnich dni. Pierwsze porządki na cmentarzu zrobiłam ponad tydzień temu, jutro tylko kosmetyka. Słońce jest tylko jedno...

      Jedno, jedyne Słońce

      Miliony istot,
      Miliony par oczu,
      O tej samej porze,
      W tej samej chwili...
      Patrzą na
      Takie wielkie
      I takie jasne...
      W dzień świeci tak mocno,
      O wschodzie i zachodzie zadziwiająco.
      Ono daje moc...
      Chociaż jeszcze o tym nie wiesz.
      Wstajesz kiedy ono wschodzi,
      Zasypiasz kiedy ono zasypia...
      Zachodzi.
      Wyznacza nie tylko granice
      Między nocą a dniem...
      Daje uśmiech, wiarę i moc
      A w trudnych chwilach szczęścia cień.

      - Katy

      Teraz dla odmiany na niebie granat przetykany "mrugającymi" gwiazdami. Ciepło.
      Wieczoru dającego relaks po męczącym dniu, buziaki :)*

      Usuń
    4. Zasnęłam szybko wczoraj po dość dużej dawce świeżego powietrza. Jeszcze jestem nie za bardzo mocna na ciele :)* Dziękuję, Zuziu za poezję wieczorną :)*

      Usuń
  35. Dzień dobry w ostatni dzień października :)*
    Czas zimowy swoje, a ja swoje, mój biologiczny zegar nie chce się przestawić i zasypiam wcześniej.
    Pogodny ranek, słońce z różowymi chmurkami i miłe ciepło, 10 stopni za oknem. Jeszcze ciepłe kurtki poczekają sobie :)
    Zanim wyruszymy do codziennej krzątaniny, koniecznie trzeba pokrzepić się kawą, a do niej przebudzanką w wykonaniu Anny Szałapak.


    *** Ale my żyjemy jeszcze ***

    http://www.youtube.com/watch?v=52NvL4h8Us8&feature=related

    To nic, że coś minęło,
    że więcej się nie zdarzy,
    że coraz krótsze noce,
    koloratura marzeń.

    To nic, że ścieżka zbiega
    już coraz bardziej stromo,
    na skróty idzie zegar,
    plajtuje "ecce homo".

    Ale my żyjemy jeszcze,
    któreś z nas zostanie wieszczem,
    a nadzieje rozwiesimy
    ponad padającym deszczem.

    Jeszcze nowe dni tygodnia,
    gdy zbliżamy się do ognia,
    gdy unosi nas w powietrze
    górnolotna nasza lotnia.

    Ale my żyjemy jeszcze,
    patrzysz na mnie znowu grzesznie
    i czereśnie się kołyszą,
    słyszą, że żyjemy jeszcze...

    To nic, że coś minęło,
    że budzą nas o świcie
    ci, którzy już odeszli
    i inne mają życie.

    To nic, że w kabarecie
    przygasły światła wspomnień
    i snują się bezdomni
    poeci na tym świecie.

    Autor Ewa Lipska, kompozytor Andrzej Zarycki

    Dobrego dnia wszystkim w codziennej krzątaninie, a po niej miłego wypoczynku :)*

    OdpowiedzUsuń
  36. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Kawa na rozruch dnia, wspaniała przebudzanka, a więc dzień należy uznać za otwarty :) Z meteorologicznych wiadomości: świeci słońce, lazur na niebie, temperatura iście letnia. Co dzisiejszy dzień przyniesie z poezji ? Naszą rodzimą ulubioną !

    młodzi

    my bez serca młodzi a już starzy
    chcemy tylko tańczyć i milczeć
    życie szarpie nas jak kły wilcze
    lecz któż pozna to po naszej twarzy

    kochać pragnąć kłamstw odwieczna gama
    nasz słownik ich nie zawiera
    i po cóż mielibyśmy kłamać
    albo umierać

    krzyk jazz-bandu

    mówisz że jazz-band jest dziki
    że płacze jak wicher w kominie
    i że cię przeraża
    ...................to minie
    nuty życia czyż nie są dzikie
    życie jest zamętem i krzykiem
    przecież przyszliśmy na świat wśród takiej muzyki

    - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

    Wszystkiego co przynosi radość i uśmiech, buźka :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Całkiem sympatyczny pogodowo dzień, udało się posprzątać wszystkie miejsca spoczynku bliskich. Jedyna trudność, to zakorkowane miasto w okolicach cmentarzy, trzeba się poruszać komunikacją miejską i jeszcze kawałek na piechotę.
      Na koniec października rzutem na taśmę poezja Jana Brzechwy.

      Październik

      Nad ranem jeszcze bielał szron,
      A oto już się dzień płomieni.
      I stoi mój rówieśnik - klon
      W pozłocie słońca i jesieni.

      Jastrzębie, wypatrując cel,
      Jak dwa przecinki tkwią w bezkresie.
      I resztką sił wesoły chmiel
      Po drzewach do nich w górę pnie się.

      Obłoki wolno suną wpław
      Jak rozsypane piórka gęsie,
      A w dole, popatrz - usnął staw
      I znieruchomiał cały w rzęsie.

      Nad polną drogą nagi grab
      Wyciąga sęki uroczyście
      I dźwięczy śmiech rumianych bab
      Odmiatających suche liście.

      Zaczepny szczeniak w gąszczu traw
      Z indykiem śmieszną walkę stacza,
      A wierzba zapatrzona w staw
      Nie widzi tego - i rozpacza.

      Przelatujące stado wron
      Rzuca na trawę smugi cieni,
      I stoi mój rówieśnik klon
      W pozłocie słońca i jesieni.

      Sklepioną dłonią skupiasz cień
      Nad zapatrzonym w górę wzrokiem,
      Ale już wkrótce zgaśnie dzień
      W niebie na pozór tak wysokim.

      Z moczarów, z okolicznych łąk
      O zmierzchu wczesny chłód przenika,
      I szybko spada słońca krąg
      W pobliskie mroki października.

      Dnia jutrzejszego mądry sens
      Wypełnia noc jak szept miłosny
      I w twoich oczach, w cieniu rzęs
      Czytam zapowiedź nowej wiosny.

      Jan Brzechwa

      Prawda, że niezwykle malowniczy wiersz?
      Dobrego wieczoru w domowym zaciszu, buźka, Zuziu :)*

      (Obory, 1953)

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Jan Brzechwa, był jednym z moich ulubionych poetów, bowiem w jego wierszach zwraca uwagę element wywołujący uśmiech u czytającego :) Październik kończy swoje władanie. Mam nadzieję, że listopad zbisuje październikową pogodę. Jeszcze trwa jesień i o niej poniższy wiersz :)*

      Jesień

      To nie tylko liście z wolna żółkniejące,
      to dzień coraz krótszy w mgłach zalegający,
      choć wczesny wieczór chłodzi, zlewając szampanem
      drobnych kropelek rosy świat oblepiających.

      To zapach kukurydzy na ogniu gorącym,
      swąd traw wypalanych i ziemi stygnącej,
      co ciepły, zmęczony oddech w dostatku urodzaju
      śle ludziom gospodarnym, a oliwnym gajom
      gałązkę mirtu wszczepia w drzewo odrodzenia.

      To pora refleksji w adwentowym zmroku,
      gdy deszcz i wiatr za tobą, a ty szukasz kroku,
      kroku nadziei, co pośród miliona wybieganych
      w deszczu i glinie, pozostał parawanem,
      za którym skryłeś radość i nadzieję życia.

      - Jerzy Górnicki

      Zaplanowany wyjazd na cmentarz musiałam przełożyć na jutro, były sprawy ważniejsze. Trudno, trzeba będzie wcześniej zakończyć wylegiwanie ;-)
      Ewuniu, wieczoru dającego wypoczynek po trudach stanie w kolejkach dojazdowych na cmentarze.
      Buziaki :)*

      Usuń
    3. I chyba już pora na zamknięcie dnia, Zuziu... jeszcze tylko pożegnalny wiersz i zakończę pracowitą środę.

      Jesienna miłość

      Miłość moją
      na liściach jesieni zapisałam
      otulona szalem mgieł
      Przyszłam do Ciebie
      onieśmielona
      Dotykam ust
      oglądam kolor oczu
      o nic nie proszę
      o niczym nie mówię
      nie mogę jednak
      nadziwić się tajemnicy,
      że od wtedy właśnie
      Liczą się dni wiary, nadziei, miłości.

      - Halina Pietsch

      Przytulnych, cieplutkich snów, pa, do jutra, buźka Zuziu :)*

      Usuń
  37. A jakby ktoś rano zajrzał, zapraszam pod nowy post.
    Wstawiłam przed północą, ale niech będzie już na jutro :)*

    OdpowiedzUsuń