Powered By Blogger

wtorek, 27 września 2016

Po wpół do

Trochę wrześniowych kwiatów z mojego ogrodu. Zdjęcia z 24.09.2016 r.
Hortensja bukietowa.
Dalie. 
Rozchodnik okazały i marcinki.
Rusałka admirał upodobała sobie marcinki.
Wrzosowisko.
Róże mają się całkiem dobrze :)
Po wpół do

Wybrzmiały akordy
niskich tonów zieleni
gasnącego lata
w pogoni za puentą
jesień ściele chustę rudawej ciszy
wyrastają cienie w za długich koszulach

Już po wpół do
a może za kwadrans
ostatnia czerwona róża
ostatni czerwony wers
podaruj
jeszcze jedną
tkliwą notatkę poranka
z karminem ciepłych ust
na zimę

Ewa Pilipczuk, 25.09.2016 r.

sobota, 17 września 2016

Jasne sukienki

Jasne sukienki
(Mamie)

To było ciepłe późne lato
w Saskim wiewiórki i gołębie
czas je w monochrom zdjęcia zaklął
przychodzisz do mnie tylko we śnie

jestem już dalej niż ty w ramce
jesień zaczyna mi się złocić
(październik – w nim kolejny zakręt)
i coraz więcej szarych godzin

za horyzontem zblakłych rycin
jasne sukienki czas wypłoszył
gdy dotknę twojej tajemnicy
kokardę wpleciesz mi we włosy

Ewa Pilipczuk, 14.09.2016 r.

środa, 7 września 2016

Chwila

Jeszcze kilka nadmorskich chwil. Świt.
Piesek czeka na swojego pana, który wraca z nocnego połowu.
Plyną!
Powitanie...
Wyciąganie łodzi traktorem na brzeg.
Rozładunek ryb na przyczepę.
Owoce bażyny.

 Chwila

Zachwyt nad mchem
co ciszą otula kamień i drzewo
z zapachem turkusowej toni
i refleksami światła
pomiędzy ramionami sosen

piasek we włosach
nabożna mantra traw
rozszytych fioletem wrzosów
w intymnej alkowie wydm

wybrzmiewa etiuda późnego lata
czas drzemie spokojnie
przed liściastym crescendo
jesieni

pachniesz jagodami

Ewa Pilipczuk, 24.08.2016 r.