Powered By Blogger

poniedziałek, 1 marca 2021

Styczeń, luty, pierwszy marca... domykamy zimę?

Moje przebiśniegi z ogrodu.

  • Kos.
Lutowe ostatki
 
Czas domknąć zimę, już po chłodzie,
do szarych okien słońce puka.
Leszczyny głaszcze ciepły powiew,
w miłosnych gamach kos zafiukał.
 
Pisklęcy świergot śni się drzewom
(zamknięty w gniazdach zeszłorocznych),
poetom strofy zielenieją,
stęsknione myśli łakną wiosny.
 
I choć kalendarz kartki zdziera
(zapomniał gdzie odrzucił młodość),
wiatr przyniósł zapach właśnie teraz
kolejnej wiosny razem z tobą.
 
Ewa Pilipczuk
 
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - 
Przyszła
 
Jeszcze nieśmiała z chmurnym dąsem
porannym chłodem oszroniona
śnieżyczkom w trawie płatki plącze
z wróblami ćwierka po opłotkach
 
pomiędzy oknem a ulicą
rozśmiesza przestrzeń gwiżdżąc z kosem
fiolet krokusów szepcze miłość
wśród mgielnych świtów coraz głośniej
 
skowronek już z nowiną dotarł
wiatr w łęgach baziom zaszeleścił
a dotyk słońca jak pieszczota
która się w twoich palcach mieści
 
Ewa Pilipczuk