Obiecałam Joasi, że pokażę Jej grudniowe fiołki. Takie były w moim ogrodzie równo tydzień temu, 1.12.2013 r. |
... a po tygodniu... ogród śpi w białym puchu (fotki wspominkowe sprzed roku). |
Tutaj już dzisiejszy, zimowy wschód słońca. |
I jeszcze to, co "pozbierałam" rano pod blokiem... złoto na śniegu. |
Spod
śnieżnej zaspy
Koronką
szadzi okryty pejzaż,
przestrzeń zastygła w surowej ciszy,
przestrzeń zastygła w surowej ciszy,
korale
głogów w zbielałych rzęsach
mroźną półnutą wicher kołysze.
mroźną półnutą wicher kołysze.
Diamenty
zimy lśnią w tafli rzeki,
srebrem
się mienią skrzydła gawronom,
w
nadrzewnych soplach drży słońca cekin,
sen
róż w chochołach cierpko utonął.
I
znikąd ciepła. Chyba, że wierszem
roztopię
ostre kryształki lodu,
gdy
jesteś w strofach, zielenią wzejdzie
spod
śnieżnej zaspy nadziei powój.
(z szufladki sprzed roku)
Dzień dobry w mroźną niedzielę :)*
OdpowiedzUsuńDziś mija rok, jak zaczęłam Impresje na nowym adresie. Czas zatoczył koło... cieszyliśmy się wspólnie zimą, wiosną, latem i jesienią... dlatego wspominkowo.
Jeszcze trochę mam w sobie "niemocy", choróbsko się nieco przypomniało z rana, pewnie po to, by mi się zbytnio w głowie nie poprzewracało ;)
Piękne słonko od samego świtu, skrzypiący mróz, -8 stopni. Pomyślnej niedzieli Wszystkim - i tym zdrowym, i nieco słabującym :)*
Dzień dobry:)
OdpowiedzUsuńStaram się, żeby nadziei zawsze było u mnie pod dostatkiem:) Choć to trudna sztuka, a realia nie zawsze optymistyczne....wiem jedno: staram się:)))
Dziś skrajnie różna - od wczorajszej - pogoda.
Słoneczko, wschód / gdybym się obudził / zapewne podobny do tego , z Lublina:) Około 3 stopni mroziku, słonko iskrzy się w śniegu, spokojnie i prawie bezwietrznie:)
Ksawery sam się " zdekapitalizował ", ustepując miejsca - chwilowo - łagodnej zimie:)
Jedziemy zaraz zobaczyć, jakie spustoszenie sztorm uczynił na plażach, podobno woda pozabierała wielkie ich części. Nazywa się to : " cofka "..., choć mnie to słowo, kojarzy się nie ze zjawiskami przyrodniczymi, a raczej z.... hm... problemami żołądkowymi:)
Latam od rana, " zwiedzam " moją wielgachną szafę ścienną, przystawiłem drabinę... Szkukam mianowicie swojego zimowego szalika...bez rezultatów... Dlatego przerwałem tę niewdzięczną i mało efektywną pracę, żeby napisać parę porannych słów, uspokoić się ... by ze zdwojoinym zapałem powrócić do poszukiwań:) Kto pod...prowadził mój szalik? !!! Znalazłem za to: dwa bereciki z antenkami... Cholera! A czyje " to-to " ?
Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek był szczęśliwym posiadaczem tychże...:) Jakaś prowokacja " radyjomaryjnych " ???
Wracam zatem do poszukiwań, a Tobie Ewo i wszystkim życzę:
Pogodnej, przynajmniej nastrojowo, niedzieli:)
Na pochybel: rotawirusom, przeziębieniom... o tradycyjnej sraczce / :))) / - nie spomnę:)
Do pogadania wieczorkiem:)
Stanisław
Cholera... jak piszesz " pohybel ", no jak..? A... może i dobrze..:)
Namieszałem z tym " pohyblem ", bo faktycznie piszemy przez samo " h " :)
UsuńStanisław
Witaj Staszku w słoneczną niedzielę :)
Usuń"Pohybel" całkiem słusznie Ci się napisał - i podkreślam: słusznie, a nie "suusznie" :)))
Ranek jak z baśni o królowej śniegu, biało, skrząco i czysto... spać nie za bardzo mogłam, obudziłam się właśnie "tradycyjne" (według najostatniejszej "mody") i tylko na chwilę wyskoczyłam na balkon i tuż przed blok, żeby cośkolwiek pozbierać w obiektyw.
Staszku, szalik może masz... w rękawie jakiejś zeszłorocznej kurtki, której jeszcze w tym roku nie używałeś? Zdarza się w najlepszej rodzinie, zajrzyj koniecznie :))) Berecikom "z antenkom" stanowcze "niet"... chociaż za moich lat licealnych takie właśnie się nosiło (granatowe, obowiązkowo) i nikt ich nie kojarzył z niczym negatywnym. Ot, swoiste signum temporis...
Poczekam na Twój powrót i opis, co zastałeś na plaży po cofce, bardzo jestem ciekawa, co tam teraz morze naniosło.
Radości ze spaceru, słonka i życia... dobrego humorku na całą niedzielę, pozdrawiam serdecznie i czekam :)))
Kiedyś kneź Dreptak jeszcze w łożnicy
OdpowiedzUsuńLeżał przed pójściem do łaźni, pójściem do łaźni
Aż tu przychodzą doń wojownicy
Hej, wojownicy odważni, bardzo odważni
Zdumiał się kneź, koszulę spuścił,
Co ją miał ściągnąć przez głowę,
- A was - zapytał - kto tutaj wpuścił
Na te komnaty kneziowe?
Pod nimi zasię drżą aż kolana,
Cali ze strachu się pocą, cali się pocą
- Myśmy - rzekł jeden, przyszli do pana,
Bo w zamku straszy coś nocą, straszy coś nocą
Straszy, oj straszy całkiem nieźle
Chowa się w różne framugi,
Chodzi po zamku w jedwabnym gieźle,
A pysk ma okropnie długi!
Uszy ma takie wielkie jak kapcie,
A oczka całkiem maciupcie, całkiem maciupcie
Więc, mości książę, wy to coś złapcie
Albo w ogóle coś zróbcie, albo coś zróbcie
Tu kneź okazał męstwo i władzę
I rzekł: - Nie martwcie się, goście,
Już ja z tą zgagą sobie poradzę,
A teraz pa! Teraz się wynoście!
A kiedy wyszli bijąc pokłony
Książę wyskoczył spod koca, wyskoczył spod koca
I krzyknął, wpadłszy do izby żony
- Ty!, co się włóczysz po nocach?
włóczysz po nocach,
Po nocach się włóczysz... Ty!!
" Balladę o Kneziu Dreptaku " A. Waligórskiego, dedykuję tym wszystkim porąbanym, polskim parlamentarzystom ", którzy mozolnie uchwalili... że rok 2014 będzie w Polsce : rokiem św, Jana z Dukli!
I niech mi tylko ktoś nie próbuje powiedzieć, że Polska to normalny kraj:))))
A jeszcze się przy tym " dziele ": pokłócili, posprzeczali, ponawyzywali:))))
A teraz to naprawdę zmykam.
P.S.
Szalik znalazłem:))))
:)))
Usuń... szybko, szybko zanim wyjdziesz, przeczytaj moją odpowiedź wyżej :)
Dzień dobry Staszku,
Usuńsytuacje z poszukiwaniami sezonowych sztuk odzieży znane jest mi z autopsji. Najważniejsze, że są duże, przepastne szafy, które są wstanie pomieścić to wszystko, co w danym momencie nie jest potrzebne do bieżącego używania.
Radosnych chwil w poszukiwaniach tych, teraz najpotrzebniejszych ;-)))
O dżizasss.... to parodia parlamentu...życie jest czasami dużo śmieszniejsze, niż kabaret. Chyba prawie cały Sejm zaraził się chorobą Macierewicza; lewitacje, cuda nad Wisłą... Po kiego diabła nam wojsko? ;-) Dać budżet MON kościelnym, a oni załatwią nam bezpieczeństwo i dobrobyt przy pomocy lewitacji i modłów. A może im Ksawery zaszkodził???
UsuńNie wierzę w kanonizowanych "świętych", bo cóż to oznacza? "Świętość" dla mnie, to zwykła ludzka dobroć i przyzwoitość za życia - a więc jakim prawem jakaś samozwańcza "instytucja" na ziemi uznaje kogoś, bądź nie uznaje za "świętego"? Tylko Bóg (o ile istnieje) ma do tego prawo.
Dzięki za knezia Dreptaka; Waligórski z Chyłą zawsze na swoim miejscu ;)))
Dzień dobry Ewuniu :)
OdpowiedzUsuńRok, dwa, trzy to tak niewiele przy wieczności ;-)))
Jak ja już dawno nie oglądałam wschodu słońca, aż wstyd o tym pisać, ale znacie moje godziny wpisów, więc...
Zachodnia w bieli, bezsłonecznie, raczej powyżej zera. To wszystko, co nie zmieściło się we wczorajszym kalendarzu zdarzeń, będzie miało swój ciąg dalszy dzisiaj. Jeszcze przed czarną, mocną kawą, już po śniadaniu, staram się dobudzić słuchając posadzonej wczoraj na grządkach w Ogródku muzyki.
Pięknego, relaksującego dnia z ciepełkiem płynącym wprost z najcieplejszych myśli :)))
Witaj Zuziu :)
UsuńCóż tam wschody, ja nie mogę (albo rzadko mi się to udaje) - tak jak Ty - delektować się pięknem księżycowych i gwiaździstych nocy, bo typowy skowronek ze mnie. Każdy ma swoją najlepszą porę na sen i przebudzenie, z czasem wymuszone przez zapracowane życie.
A ja bardzo chętnie witam Wszystkich, niezależnie od ich skowronkowo-sowich preferencji ;)))
Do czarnej mocnej dodam Ci zimową poezję na dzień dobry.
Śnieg
Loty kwiatów rozwitych na mistycznej łące -
Oderwanych od łodyg, ściętych kwiatów pęki.
Uskrzydlonych gwiazd taniec - leciuchny i miękki,
Lotne gwiazdy srebrzyste, motyle goniące.
Lecą... gwiazdy, motyle i kwiaty iskrzące.
Lecą... spadły... Siew biały spod anielskiej ręki.
Jak dziewiczej orkiestry przytłumione dźwięki
Grają bielą barw tonów pyły wirujące.
Tak grają, że się duszę chce rozewrzeć całą
I tą bielą się osnuć, w tę kaskadę białą
Nurzać duszę i mleczną srebrzyć ją ponową,
By dziewiczą się stała, krysztalną alkową -
A wówczas na jej szybie lustrzanej wykwitną
Kwiaty marzeń młodzieńcze z koroną błękitną...
- Kazimiera Zawistowska
... pogodne i ciepłe myśli ślę, życząc Ci dużo słonka i humoru na całą niedzielę :)))
:)))
UsuńDziękuję za dodatek do kawy, smakowity ;-)
O kolorach, to co bym powiedziała prozą, wierszem napisała Poetka.
Lubię barwy przymglone, miękkie i spłowiałe,
Blade tęcze, rzucone w gotyckie arkady -
I przesiany przez liście, lubię promień blady
Którym słońce ozłaca turny spustoszałe.
Lubię mroki, w marmury otulone białe,
Rozwleczonych kadzideł błękitnawe ślady.
I rzewne, średniowieczne, naiwne ballady -
W dźwięk gitary zaklęte idylle nieśmiałe.
I lubię w starych freskach prześnione gawoty,
I spłowiałych jedwabi romantyczne wonie,
Miłosnych talizmanów sczerniałe pozłoty.
I tęskną pieśń truwerów na taras balkonie -
Pieśń miłosną, co lecą w omszałe krużganki
Nad krosnami samotnej drżała kasztelanki.
- Kazimiera Zawistowska Lubię barwy
... odwzajemniam pogodne i ciepłe myśli. Udanych "łowów" okiem kamery, wdzięcznych obiektów i radości z chwil bez zapracowania :)))
Dziękuję Zuziu. Niestety, spacery i fotografowanie dzisiaj nie dla mnie... jeszcze trochę choroba mnie męczy, o czym pisałam rano. Bardzo żałuję.
UsuńAby zrekompensować niedobór fotek, przyniosłam Ci trochę zimowych, poetyckich kwiatów.
Ornamentowe róże
Świt na szybach pozostawił białe róże,
zadziwił wschodem słońca w purpurze,
igra refleksami na kryształach bieli,
biel, a za bielą - następna się ścieli,
zima trwoniąc biały puch, kładzie szal,
okrywając dal, a za dalą - następna dal.
Muskam lekko dłonią różany ornament,
jest delikatny, jak miłość nad ranem,
przetykana srebrem między włosami.
Ile to zim za nami, a ile zim przed nami?
Łza na policzku kryształową smugą się ścieli
i cicho toczy się, wsiąkając w biel pościeli.
Dotykiem - ciebie - na pamięć się uczę,
oczy twoje - pieśnią miłosną powłóczą
i ogniście lśnią, gdy patrzą w oczy moje,
skrzą się jasno, jak przejrzyste zdroje.
Świt, biel i my, skąpani w cichym jęku,
wokół zima i białe róże z ornamentu.
- Zofia Szydzik
... wszystkiego, co miłe na dzisiaj :)))
Dobry wieczór Ewuniu :)
Usuń" wokół zima i białe róże z ornamentu", tak myślałam przed południem, kiedy jeszcze trochę uroków Zimnego Ksawerego można było dostrzec.
Kiedy nastanie zima
oczekuj śniegowych gwiazdek.
Nawet z najmniejszej chmurki
spada śnieg jak piórka
pięknego ptaszka.
O, jaka piękna jest zima !
Jaka piękna zima pod niebem !
wołają gwiazdki śniegowe
wirując w lodowym powietrzu,
siadając na drzewach iglastych,
które nie tracą zieleni,
i zawsze są z tego dumne,
stają się zarozumiałe.
A gwiazdki śniegowe
podskakują z radości.
Ziemia jest taka kolorowa !
Skaczą po małych krzaczkach,
upadły na trawnik,
i trawnik zabłyszczał w słońcu
srebrzyście i radośnie !
I nagle skoczyły gwiazdki
na moją czerwoną czapkę,
wtedy oniemiały ze zdumienia :
Kim jesteś Czerwony,
czy jesteś może słońcem ?
- Jestem Człowiekiem,
odpowiedziałam wesoło !
- A te iglaste patyki
to też człowiek ?
- nie, zaśmiałam się głośno.
To są nasze Drzewa,
drzewa jeszcze nie nauczyły się chodzić jak ja.
- A kto to jest człowiek ?
zapytały gwiazdki śniegu,
- Człowiek to jest takie drzewo,
które umie się poruszać.
Odpowiedziałam robiąc kulkę
ze śniegowych gwiazdek !
rzuciłam na mojego kolegę
- stań ze mną do walki !
- Jadwiga Badowska-Muszyńska Kiedy spadną gwiazdki z nieba
... wieczornie, radośnie, najmilej :)))
Piękne te gwiazdki Zuziu, dziękuję :)
UsuńWschodnia jeszcze w gwiazdkach, iskrzą się teraz w poświacie latarni za oknem, jak zaczarowany świat z baśni, a nad nimi księżyc, cieniutki rogalik... piękny, zimowy ogród :)
Ogród marzeń
Pozwól mi zajrzeć do ogrodu marzeń,
w którym roztaczasz najpiękniejsze wizje.
Dni się zmieniają w pełne szczęścia chwile,
usłane miłością i wielką nadzieją.
Tutaj spełniają się twoje życzenia,
masz moją miłość, trzymasz za ręce.
W sennym misterium myślisz tylko o nas,
a szczęście płynie w obłokach motylem.
Być blisko razem, wysoko z gwiazdami,
patrzeć na ziemię, głęboko się skłonić,
nad nami księżyc mruży srebrne oczy.
Odchyla kotarę do ogrodu marzeń.
- Ryszard Kisiel
... miłych chwil do końca dnia, z radością i uśmiechem:)))
:)))
UsuńTrochę Ci zazdroszczę zaczarowanego świata jaki zima sprezentowała Wschodniej. Zachodnia już szarobura, deszczowa z plusami na termometrze. Ale od czego wyobraźnia i poezja. Tym razem w ogrodzie - taniec.
Ewa rozbierała się ciekawie
w jej ruchach było tyle spokoju
a piersi jej tak łaskawe
szybko umiały oswoić się w słońcu
znałem ją czasem z tej nagości
niby aż tak wiele że wcale
a jeszcze ten kroczny kogucik
z nęcącym grzebieniem
tańczyła - choć muzyki nie słyszałem
piersi jej wzbijały się w niebo
włosami drżącej dotykała trawy
w ogrodzie gdzie rajskie drzewko
zakradłem się raz by jej dać
jabłko dookoła całe rumiane
lecz ona mnie nie widziała
wciąż tańczyła ogrodowy taniec
- Adam Ziemianin Taniec ogrodowy
... wybiła godzina ciszy nocnej, pora na ucałowanie i powiedzenie dobranoc. Dobranoc :)))
Och, Zuziu, przepraszam... przysnęło mi się, duch mocny, ale ciało... nieposłuszne, a właściwie posłuszne już tylko Morfeuszowi ;-)
UsuńKłaniam się za taniec ogrodowy i w pląsach znikam... dziękuję najpiękniej, jak umiem, dobranoc, do jutra Poetyczna :)))
Dzień dobry:)
OdpowiedzUsuńU mnie też był piękny wschód słońca.Niestety z poziomu parteru nie mam tak pięknych ujęć. Wejście na dach nie wchodzi w rachubę ...;)))
Przed chwilą wróciłam ze spaceru.. Zdążyłam wykorzystać piękną pogodę bo zaczyna się chmurzyć :)
Tyle wokół drobnego piękna
oprócz tych chwil wyjątkowych i niecodziennych
piękno powszednie zda się prawie nieuchwytne
bo opatrzyło się oczom w życiu codziennym
umyka, jakby chodziło w czapce niewidce
świerk, co pod poduszką śniegu zwiesił ramiona
i brzozowy listek, jak proch zwarzony grudniem
dzień siny z zimna, co przed czasem kona
chyląc swą głowę do snu tuż, tuż... po południu
pąsowa róża, co zastygła wpół rozkwicie
wiatr ją kołysze – tańczy z chochołem w uścisku
on ją kocha – to widać – żarliwie i skrycie...
swym sercem gorącym, jak wiosenne ognisko
gdy za oknem zadymka – filiżanka kawy
i cisza w domu, tylko śpiew wierzby na wietrze
w porannym brzasku z pogranicza snu i jawy
zanim się obudzę, zanim sen z oczu zetrę.
Zofia Szydzik
Udanej niedzieli wszystkim życzę a Ty Ewo wracaj do zdrowia :)))
Piękny wiersz Zofii, witaj Izo:)
UsuńBrzozowe listki zwarzone grudniem... właśnie te moje, z dzisiejszych fotek, zapach porannej kawy i zimowa cisza... to naprawdę drobiny piękna nie do przecenienia.
Zima
spadł dzisiaj pierwszy śnieg
już zima kochany - niestety - zima
każdy zimowy miesiąc długi jak wiek
każda zimowa godzina - chuda i sina
biel zachłannie wszystko pokryła
biel jednostajna - czysta lecz zimna
kolory naszych włosów i ziemi - skryła
pod szronem i białym puchem tajemnym
a my - pójdziemy obok siebie
po puszystych białych kobiercach
jak dwa obłoki na niebie
z zapachem wiosny w sercach
wtopimy się w uścisk naszych dłoni
nie straszne nam będą mrozy, zawieje
nasza miłość przed chłodem nas schroni
okryje - niczym ciepłe palto - ogrzeje
a zima - niech sobie hula po bezdrożach
przetacza śnieżne chmury po niebie
a my - błądzimy po ciepłych morzach
myślami i trwamy - trwamy dla siebie
- Zofia Szydzik
... u mnie w tej chwili słońce, słońce, błękit paryski i zimowy śniegu tren... ;)
Swoją drogą szkoda, że koty-dachowce nie umieją robić zdjęć; to dopiero byłyby ciekawe kadry... ;)))
Dziękuję Izo za troskę, Tobie równie udanej życzę :)))
Dobry wieczór :)*
OdpowiedzUsuńPo mroźnym dniu zapraszam na niedzielną, popołudniową sjestę z muzyką; jakoś dzisiaj zupełnie jej nie było w ogrodzie...
Proponuję zatem do podwieczorkowej kawy ciepłe piosenki Nany Mouskouri, artystki o niespotykanej barwie głosu. Na początek może trochę klasyki.
Serenade de Schubert - Nana Mouskouri
http://www.youtube.com/watch?v=yWv-dTLiKlw
***
... dopóki nie było tu Ciebie... Nana Mouskouri - Till There Was You
http://www.youtube.com/watch?v=ppTgMZyVBnk
Były dzwony na wzgórzu
Ale nigdy nie słyszałam, jak dzwoniły
Nie, nigdy ich nie słyszałem
Dopóki nie było tu ciebie
Były ptaki na niebie
Ale nigdy nie widziałem, jak latały
Nie, nigdy ich nie widziałam
Dopóki nie było tu ciebie
I była muzyka
I były zachwyty nad różami
Opowiadają mi, że to urocze
Pachnące smaki poranka
Była miłość wszędzie wokół
Ale nigdy nie słyszałam, jak śpiewała
Nie, nigdy jej nie słyszałam
Dopóki nie było tu ciebie
:)*
... i nieśmiertelne, a piękne... Potęga miłości.
Nana Mouskouri - The Power Of Love
http://www.youtube.com/watch?v=XGXoTbfI26k
Szepty o poranku
Słodko śpiących kochanków
Są teraz jak uderzenie pioruna
Jak ja patrzę w Twoje oczy
Pożądam Twojego ciała
I czuję każdy Twój ruch
Twój głos jest ciepły i czuły
Miłość nie mogłaby mnie opuścić
Bo jestem Twoją kobietą
Ty jesteś moim mężczyzną
Kiedykolwiek dosięgniesz mnie
Zrobię wszystko co mogę
Czuję się zagubiona
W Twoich ramionach
Kiedy nie ma świata poza nami
Zbyt dużo do stracenia
Do końca będę z Tobą
Chociaż może czasem
Wydaje się jakbym była daleko
Nie zastanawiaj się gdzie jestem
Bo zawsze będę blisko Ciebie
Czekamy na coś
Gdzieś gdzie nigdzie nie byłam
Czasem się boję
Ale jestem gotowa się uczyć
Siły miłości
Odgłos bicia Twojego serca
Robi się czysty
Nagle czuję, że nie można iść dalej
Jest jak lata temu
:)***
... dziękuję bardzo za posłuchanie; miło mi, jeśli komuś sprawiłam przyjemność :)*
Witam w niedzielny wieczór :)
OdpowiedzUsuńDo bieli za oknem dorzucę trochę kolorów ;)))
"De colores" - Nana Mouskouri
http://www.youtube.com/watch?v=qgWhp2U8gIY
:)))
... oj, do primavery jeszcze daleko, ale zawsze bliżej, niż w listopadzie. Pomarzyć moooożna... ;)))
UsuńA wiesz, że - wbrew temu, co napisałam - nie zawsze czysta biel milczeniem chłodzi?
Stare melodie ♥♥♥♫ ♫ ♫Serce na śniegu - RENA ROLSKA
http://www.youtube.com/watch?v=fo8xBYbnX3Y
Trojki dwie, gonią się
Leci w noc dzwonków głos
W pierwszych saniach jedziesz ty
A pochodnie sypią skry
Co gonitwa ta nam obojgu da?
Ty moich sań śledzisz bieg
Rzucasz serce na śnieg
Żywy kwita żywy płomień
Ja sercu ogrzać się dam
I nie będziesz już sam
Przyjdziesz do mnie, dobrze wiem
Wokół nas biały śnieg
Niby stos czyściutkich kart
Ktoś napisze może wiersz
O przygodzie naszych serc
Nim zasypie wiatr
Sań podwójny ślad
Ty moich sań śledzisz bieg
Rzucasz serce na śnieg
Żywy kwiat, żywy płomień
Ja sercu ogrzać się dam
I nie będziesz już sam
Przyjdziesz do mnie, dobrze wiem
Trojki skończą swój bieg
Minie zima i śnieg
Wiosna świat zazieleni
Żyć bez sercu tak źle
Dam ci swoje weź je
Już nie zmieni tego nikt
Trojki dwie, gonią się
Leci w noc dzwonków głos
W pierwszych saniach jedziesz ty
A pochodnie sypią skry
Co gonitwa ta nam obojgu da?
Ty moich sań śledzisz bieg
Rzucasz serce na śnieg
Żywy kwita żywy płomień
Ja sercu ogrzać się dam
I nie będziesz już sam
Przyjdziesz do mnie, dobrze wiem
Wokół nas biały śnieg
Niby stos czyściutkich kart
Ktoś napisze może wiersz
O przygodzie naszych serc
Nim zasypie wiatr
Sań podwójny ślad
Ty moich sań śledzisz bieg
Rzucasz serce na śnieg
Żywy kwiat, żywy płomień
Ja sercu ogrzać się dam
I nie będziesz już sam
Przyjdziesz do mnie, dobrze wiem
Trojki skończą swój bieg
Minie zima i śnieg
Wiosna świat zazieleni
Żyć bez sercu tak źle
Dam ci swoje weź je
Już nie zmieni tego nikt.
- autor: Zbigniew Stawecki, kompozytor: Arno Babadżanian.
Wieczoru z ciepełkiem uczuć i pieca ;)))
:)))
UsuńAż mi się cieplej zrobiło.Dziękuję :)
I już wiersz na dobranoc :)
Zimowa noc
Świat w uroczystym śpi skupieniu.
Śnieg drobnym pyłem srebra prószy.
Słuchajmy w ciszy i milczeniu
Mistycznych pieśni naszej duszy.
Kładzie się długa noc zimowa
Na lśniące bielą pól kobierce.
Noc szepce nam tajemne słowa,
Że mamy jedno wspólne serce.
Módlmy się... Cisza uroczysta,
Jak rozmodlony tłum w kościele...
Miłości mej symfonia czysta
Po polach w dal się śniegiem ściele...
Julian Tuwim
Specjalnie dla Ciebie Ewo rekompensata za brak spaceru :)))
Zimowa Zaduma
https://www.youtube.com/watch?v=XhHDKr16Z2o
Dobranoc Ewo i Ogrodnicy. Pięknych zimowych snów...:)))
Zadumałam zimowo... śliczne :) A u mnie za oknem znów zawieja śnieżna... och, jeszcze ta zima...
UsuńMaryla Rodowicz - Jeszcze zima
http://www.youtube.com/watch?v=e1_1rzjVtQ4
słowa: Agnieszka Osiecka
muzyka: Adam Sławiński
Jeszcze zima, ptaki chudną,
chudym ptakom głosu brak.
W krótkie popołudnia grudnia
w białej chmurze milczy ptak.
Jeszcze zima, dym się włóczy,
w wielkiej biedzie żyje kot
i po cichu nuci, mruczy:
kiedy wróci trzmiela lot...
Pod śniegiem świat pochylony,
siwieje mrozu brew.
To pora zmierzchów czerwonych,
to pora czarnych drzew.
A wiatr w kominie śpi, bo ciemno.
A ja? Co ja? Co będzie ze mną?
Jeszcze oczy ci rozjaśnia
moje słowo i mój gest.
Jeszcze świecę ci jak gwiazda,
ale to już nie tak jest.
Jeszcze tyle trzeba przebyć
niewesołych, bladych zim.
Czy nam zimy wynagrodzi
letnich ognisk wonny dym?
Pod śniegiem świat pochylony,
siwieje mrozu brew.
To pora zmierzchów czerwonych,
to pora czarnych drzew.
A wiatr w kominie śpi, bo ciemno.
A ja? Co ja? Co będzie ze mną?
***
... dziękuję Ci pięknie za dziś, a jutro... jutro będzie lepiej :)
Dobranoc, Izo cieplutkich, miękkich, jak puch snów :)))
...i jeszcze mam dla Ciebie zimowe impresje...
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=4pHKtpxu2qQ
:))) pa...
Przecudne.Dziękuję. Pa :)))*
UsuńDobry wieczór, a może i popołudnie/?/
OdpowiedzUsuńNana Mouskouri - Guantanamera - YouTube
www.youtube.com/watch?v=uIjSPFgQl00
Krótki koncert Nany Mouskouri " wzbogacę " Jej wykonaniem: słynnego i znanego z setek interpretacji, utworem: " Guantamera ".
Ileż to wspaniałych Wykonawczyń i Wykonawców przykrył kurz upływającego czasu, a kiedyś przecież te utwory nucił cały swiat:)
Byliśmy dziś w Orłowie, wyjazd na Półwysep odpuściłem, bo tam prawdopodobnie wszystko zasypane i nieodśnieżone i stąd: kłopot z zaparkowaniem:)
Morze nie wyżądziło wielkich strat ale faktycznie nieżle powiało, czego skutki widoczne były na orłowskiej plaży oraz przy Orłowskim Klifie. Zawsze tam można przejść idąc brzegiem morza, w stronę Redłowa - dziś było to raczej niemozliwe.
No chyba, że w gatkach, boso, ale nawet ja, na taki ekstremalny wyczyn/ minus 3 stopnie/ się nie zdobyłem:) O Iwonie nie wspomnę, bo ona bardziej jeszcze strachliwa jest...
Na plaży widać dokąd woda dochodziła, bo naniosło wiele glonów, morszczynu pęcherzykowatego i nieznanego mi bliżej " zielska " - trawy morskiej,bałtyckich skorupiaków. Najlepiej obserwować działanie huraganu, na żywo " ale todoświadczenie dość trudne, a i odzienie trzeba mieć odpowiednie,by ustrzec się: pyłu słonej wody oraz zadymek z piasku plażowego zacinajacego jak śrut:)
Dziś było już spokojnie, nawet trochę słoneczka:)
A teraz delektując się grzanym piwem - pozdrawiam. Za oknem znowu śnieżek popaduje,wiatr ustał. Może na święta zima się utrzyma?
Miłego wieczoru, pozdrawiamy:
Stanisław
Kara:
UsuńPiszemy: wyrządzić, wyrządzić, wyrządzić, wyrządzić - stary capie! To do mnie:)))
Dobry wieczór Staszku :)
UsuńJaki znów stary capie, młody Człowieku, litości... I znowu mnie przyprawiłeś o kolkę ze śmiechu :))))) Kocham Twój fantastyczny humor, bo największego smutasa może doprowadzić do zajadów :)
Wielkie dzięki za Guantanamerę, to też wspaniały utwór, którego słuchało się i śpiewało kiedyś w nieskończoność. niewiele jest dzisiaj tak melodyjnych przebojów, wykonanych przez utalentowanych artystów i do tego łatwo wpadających w ucho. Nie wiem, jak można zachwycać się współczesną sieczką muzyczną, albo beztalenciami z drewnianym głosikiem, których jedynym atutem jest umiejętność kręcenia tyłkiem na scenie i... duuuże, niebieskie oczy. Oczywiście, nie uogólniam, bo i dziś jest sporo dobrych głosów, przy czym świetnych kompozycji i tekstów jakby coraz mniej. Nana skończyła w tym roku 79 lat, nie słyszałam jej dawno...
Dla Ciebie - Nana Mouskouri - Irene (1968)
http://www.youtube.com/watch?v=0wh2Ud9-DSE
Nigdzie dziś nie wychodziłam z wiadomych przyczyn, a słońce było po prostu przepiękne, z lekkim mrozem, jak u Ciebie. Czytanie, spanie, słuchanie, czytanie, gotowanie marchewki z ryżem, jedzenie (od niechcenia) porządkowanie zdjęć, rozmowy... i dochodzenie do siebie. Chyba już wiem, gdzie to jest... ;-)))
Piwko mogę z Tobą wypić... wirtualnie. Twoje zdrowie, Staszku, pozdrawiam wieczornie, uściski dla Iwonki :)))
Bry wiecór syćkim.:)*
OdpowiedzUsuńMie tam ciepło pod kordełkom. Cięgiem ino se śpie, ale juz mi sie zackniło
za Wami i musiołech tutej przycłapać.:)))*
Hipochondryk spod jaśniejącej góry
znalazł se swą chorobę po raz wtóry.
Kaszle, ma dreszcze
i także pluje jeszcze.
Chciałby też obsługi kilku młodych hurys.
Pozdrawiam...:)))*
Nana Mouskouri & Julio Iglesias - My Love -
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=T80x3qAbYLo
:)***
Bry wieczór Jasieńku :)*
UsuńNo to mamy "hipochondryków" dwóch, a raczej dwoje...
Hipochondryczka z miasta Lublina
w brzusznych boleściach dzień rozpoczyna.
Hurysą byłaby migiem,
a wirus mówi: a figę!
I tak oto dobrych chęci... jest finał.
Zdróweńka... :)))*
... i załącznik muzyczny, bo jednak nie jest tak źle, jakby się mogło wydawać...
UsuńElvis Presley - Nana Mouskouri - And I Love you So
http://www.youtube.com/watch?v=Mx3Oq94p8KI
:)***
Gdy się spotkają hipochondryk i hipochondryczką
UsuńTo pewne jest, że będą chorzy naraz na wszystko
Będą narzekać tak po połowie
Tę panią z kosą mają w głowie
Wciąż myślą, że ich wywiozą karawanem, jak bryczką.
:)))*
❤ A Place In My Heart Nana Mouskouri
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=u9Z1t36CSxA
:)))*
E, tam...
UsuńGdy się we dwoje spotkają wreszcie,
znikną wirusy, zostaną dreszcze...
i słodkie chucie,
sto innych uciech...
kostucha tylko z zazdrości westchnie.
:)))*
eh...
UsuńNana Mouskouri - I have a dream
http://www.youtube.com/watch?v=HCXIGJ9y9rk
:)))***
OOOOO!!!!! Fiolki!!!! I do tego jeszcze zadedykowane! Witaj Ewuniu, dobry wieczor mili. Fiolki- ulubione, - poprostu fenomen symboliczny. Wsrod i mimo. Piekne, drobne, malutkie, pachnace- a jednak. Personifikacja piekna i milosci - godny Afrodyty - to poprostu cudo . Slodkie fiolki,....Calutki ogrodek od stop do glow, to slodki bukiecik, ach! ach!. Pieknie dziekuje i plasam sobie z radosci - choc w glowie sie kreci i mozna ja stracic. :-)
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=Ybs0x1EaAPQ
Sciskam slicznie Ewuniu, i pozdrawiam milo ogrodniczki i ogrodnikow
Kochani, powoli oczka robia mi sie samodzielne. A niezaleznosc uszanowac trza przecie. Zycze Wam wszystkim spokojnej nocki i kolorowych snow. I niech Krolowa Sniegu przysni Wam sie bajkowo pod cieplymi pierzynkami.
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=HQbGHfuR3D8
Dobranoc mili, dobranoc
Witaj fiołkowa Joasiu :)))
UsuńCieszę się, że sprawiłam Ci radość tymi maluszkami. Podejrzewam, że pod śniegową kołderką dalej kwitną... Wiesz? Nawet pachniały... Pokora, skromność, a także bardzo subtelne uczucie i przepiękne wspomnienia - chyba każda dziewczyna dostała bukiecik fiołków od tego naj... naj... na pierwszej randce :)))
Cudny taniec, Joasiu, zaiste królewski, dworski, dystyngowany... prześliczne flecicki, bardzo Ci dziękuję :)
Ach - i pomarzmy sobie na dobranoc...
Wielki romans...
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=F3EsLmZA90U
Gdy w ogrodzie Capulettich piękna Julia gubi serce
w innym miejscu dla pasterki młody pasterz umrzeć chce.
W księżycowej letniej ciszy nikt kochanków nie usłyszy
tylko słowik i poeta o nich wie
Wielki romans i cudowna wielka miłość
jakiej przedtem ani potem już nie było.
Jak symfonia lub poemat gdzie historia dała temat
a legenda opowiada dalszy ciąg.
Wielki romans i cudowna lecz największa miłość sama
gdy scenariusz dla niej pisze wielki dramat
w głównej roli miłość pierwsza
choć umiera żyje w wierszach,
żyje w wierszach dawnych ksiąg.
Dziś w ogrodzie Capulettich biały kamień ślady znaczy.
Czy umiemy mocno kochac? Tak jak dawniej - któż to wie?
Może księżyc wsród neonów nową znajdzie nam Weronę
a poeta nas przekona, że znów jest.
Wielki romans i cudowna wielka miłość
jakiej przedtem ani potem już nie było.
Jak symfonia lub poemat gdzie historia dała temat
a legenda opowiada dalszy ciąg.
Wielki romans i cudowna lecz największa miłość sama
gdy scenariusz dla niej pisze wielki dramat
w głównej roli miłość pierwsza
choć umiera żyje w wierszach,
żyje w wierszach dawnych ksiąg.
(śpiewa Waldemar Kocoń)
... dobranoc Joasiu, do jutra, pa :)
... i ta celtycka kołysanka dla Ciebie jeszcze na miły sen.
UsuńBeautiful Fairy Music - Night Fairies
http://www.youtube.com/watch?v=_gf90k_3-xA
najpiękniejszych snów Joasiu, przytulam mocno :)
Niedziela, niedziela i już po. I nadeszła pora dla "Słowa na Dobranoc", a wypowie
OdpowiedzUsuńje Gottfried August Bürger -
❤❤❤...Miłość wzajemna...❤❤❤
Gdybym wiedział, że tyś mnie
Choć odrobinę umiłowała
I z uczuć, które tobie ślę,
Część setną w sercu zachowała,
Że wdzięczność twoja na mój znak
Odpowiedź chociaż w części da mi
I usta twoje, gorące tak,
Obdarzą mnie pocałunkami:
Wtedy, o nieba, serce wprost
W miłości się roztopi całe!
Ciało i dusza poznają w lot,
Że nie daremnie cię kochałem!
Łaska wzajemna przysparza łask,
Miłość wzajemną miłość przywoła
I rozżarzy w uczucia blask
Iskierkę tlącą się w popiołach.
Przełożył: Jan Koprowski
.இڿڰۣ-ڰ
A kołysankę zaśpiewa - NANA MOUSKOURI The White Rose Of Athens
http://www.youtube.com/watch?v=3G2Bl3KX7fY
.இڿڰۣ-ڰ
Dobranoc, dobranoc impresjonistom i Tobie Muzo moja,:)))*** ...zdrowiej mi
...czułe pa do jutra.:)))***
Cudny wiersz, śliczna muzyka ... a moja dobranocka niech dziś będzie z romantycznym, zimowym spacerem.
Usuń**¨`**Zimowy spacer **¨`**
Popatrz, świat cały w śnieżnej szacie,
na drzewach biel tak uroczysta,
weź mnie za rękę, chodź na spacer,
ciepło ma w dłoniach naszych przystań.
Chwila mieć będzie inny wymiar,
chrzęst śniegu dźwięczy jak muzyka,
blask Twoich oczu las rozwidnia,
wśród niebosiężnych sosen wzdychań.
Wiatr, co policzki zimnem chłosta,
nie zdoła schłodzić uczuć, myśli,
bo w naszych sercach miłość, wiosna
kwitnie w tej bieli jak przebiśnieg...
EP
.இڿڰۣ-ڰ
Dobranoc, dobranoc Impresjonistom ogrodowym i Tobie Mileńki mój :)))*** ... przecież to co kwitnie, jest najważniejsze, wiesz...:)))***
... i jeszcze zagram... chociaż ukradłeś mi kołysankę :)*
... i delikatnie, słodko... Nana Mouskouri - Only Love
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=4saETJVfkfQ
... też mi zdrowiej... a teraz już najczulej do ranka :)***
Dzień dobry :)*
OdpowiedzUsuńNa powitanie przyniosłem koszyczek zimowych fiołków .:)))*
Nana Mouskouri - La Violetera - Sprzedająca fiołki
http://www.youtube.com/watch?v=XQw-fD7xASA
Radosnego i miłego dnia odwiedzającym paniom i panom.:)))***
Dzień dobry Jasieńku :)*
UsuńTak cudnego powitania jeszcze nie miałam, rozkoszny ten koszyczek zimowych fiołków, słucham i oglądam trzeci raz, a wszystko się we mnie uśmiecha :)))***
Przepiękne kompozycje i wiązanki, miłe dla oka i duszy zwłaszcza dziś, gdy za oknem rozpaprany krajobraz z deszczo-śniegiem czy też śniego-deszczem...
Sprawiłeś mi niebywałą frajdę, dzięki stokrotne :)*
W podzięce za prezent i na miłe przebudzenie dla Ciebie niech zaśpiewa znakomity duet.
Kiedy myślę o Tobie... Cuando pienso en tì - Nana Mouskouri - Julio Iglesias
http://www.youtube.com/watch?v=BZFVFKQHqzw
Ukłon i całuski na dzień dobry z życzeniami szybkiego powrotu do zdrowia :)***
Mam nadzieję, że w takim stanie do pracy się dziś nie wybierasz...
Poniedziałkowe bry Wszystkim :)*
OdpowiedzUsuńRozmazał się dzień na Wschodniej, za oknem senne, pochmurne zero i siąpiąco-kapiąca aura. Wiatr duje, szarpie nagie gałęzie i parasole... Trochę bieli jeszcze zostało, bo w nocy sypnęło gęstym śniegiem.
W taki dzień nastrój ratuje ciepełko domu, aromat porannej kawy i łyczek poezji śpiewanej z odrobiną czułości i pejzażami nieba; może ciut w nawiązaniu do tych wczorajszych, z moich fotografii, chociaż... niekoniecznie :)*
Pejzaże nieba - Michał Bajor
http://www.youtube.com/watch?v=l_NykJJ1D0U
Pejzaże nieba
z twych oczu znam
Im nie potrzeba
złoconych ram
Bo w powiek mgnieniach
milionem mienią się gwiazd
Świtu łagodny blask
mieszka tam
Jest tyle cieni
i chmur i mgieł
w pejzażach ziemi
wokoło mnie
A w twym spojrzeniu
jakby zatrzymał się czas
Kryształ nieba bez skaz
mieszka tam
Za tę nieba jedną łzę
oddam ziemi garście dwie
Nie mów, że tak wiele
za niewiele chcę
Dziś pragnę zmieszać pył z mych rąk
z rosą z twych niebiańskich łąk
na całe noce, całe dnie
Pejzaże nieba
z twych oczu znam
Im nie potrzeba
złoconych ram
Jest w nich zdziwienie
Senne marzenie w nich drga
Tylko nie wiem czy ja
jestem tam
Za tę nieba jedną łzę.....itd.
Za tę nieba łzę
Całe noce, dnie
Milionem mienią się gwiazd
Świtu łagodny blask
mieszka tam
słowa: Andrzej Ozga, muzyka: Piotr Rubik
... a komu jeszcze jest szaro, smutno i byle jak, zachęcam do posłuchania i obejrzenia Jaśkowego prezentu z koszyczkiem zimowych fiołków. Udanego poniedziałku, tygodnia... do jaśniejszych dni już coraz bliżej :)***
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuńSkoro w grudniu mamy fiołki to może też być majowy wschód słońca ;)))
Po wschodzie słońca
Słońce weszło. Z roś nieoschły jeszcze
Ranek wiejskiej, majowej niedzieli.
Trawę świeże przebiegają dreszcze,
Jak chłód ciało po zdrowej kąpieli.
Ziemia sama sobą się zachwyca,
Że umyta, czysta, nieskalana,
Jakby jakaś niebieska świetlica
Przez anioły ślicznie posprzątana.
Pod drzewami długie, modre cienie
Przeciągają jeszcze po śnie członki,
Łan się kłoni chwaląc nieb sklepienie,
Gdzie się w śpiew roztapiają skowronki.
Jak z czerwonych ust jasne uśmiechy,
Z róż motyle wzlatują w blask wschodu,
A w oddali słomiane chat strzechy
Są jak ule złote, pełne miodu.
Jeszcze ludzie nie wyjrzeli z domu,
Wszystko młodą nowością rozkwita,
Ziemia zda się nie znana nikomu,
Jakby jeszcze nie była odkryta.
Oko patrzy dziecinnie zdumione,
Jakby pierwszy raz świat dziś widziało:
Jak to dobrze, że drzewa zielone
I że niebo nad ziemią jest całą.
Leopold Staff
Dobrego dnia pomimo chlapy za oknem :)))
Dzień dobry Izo: :)
UsuńW grudniu fiołki - to całkiem możliwe, corpus "delicti" na zdjęciu powyżej... ale żeby majowy wschód słońca? O tej porze tylko poezja i duża wyobraźnia, fakt ;)
Do dzisiejszej, raczej późnojesiennej, niż zimowej pluchy, dobrałam jeszcze balladę z szalejem wiosennym... w spojrzeniu.
Ballada zimowa
z tobą pić nie muszę alkoholi
żebyś uderzyła do głowy
gdy przez stół patrzymy sobie w oczy
to się człowiek do dna zauroczy
co masz w środku pod tymi lodami
jak je stopić serca dotykiem
żebyś wybuchnęła w dłoni
najgorętszym nagim erotykiem
jeszcze dzieli nas lodowa tafla
lecz już tu i tam zaczyna trzaskać
to wezbrane zduszone słońca
pragną się wyłamać z potrzasku
już ruszają w lutych oczach pierwsze lody
rozstępują się śniegi na trwałe
i tak mocno uderza do głowy
twoich spojrzeń wiosenny szalej
- Józef Baran
Dobrej aury wewnętrznej na poniedziałkowe plany :)))
Teraz, chciał nie chciał, muszę wyskoczyć z domu i pozałatwiać parę niecierpiących zwłoki spraw. Zatem na razie - i do spotkania w pachnącym fiołkami, zimowym ogrodzie :)
:)
UsuńWiem, że w Wałczu nie ma prądu, Izo, może więc później posłuchasz na dobranoc puszystej kołysanki...
☾ Lullabies ☽ Will help make your Kids feel sleepy...
http://www.youtube.com/watch?v=0nXzUP2gGqg
Dobrej nocki Izo, romantycznych snów, a na jutro dobrego zasilania, pa :)))
Dzień dobry Ewuniu, Ogrodnicy :)
OdpowiedzUsuńPogoda za oknem nie zachęca do wychylenia nosa poza ciepłe, przytulne mieszkanko. Szaro, deszczowo. Na rozjaśnienie szarości, poprawienie nastroju i dzień dobry przytoczę zeszłoroczny wiersz Gospodyni Ogródka ;-)))
Rok obrachunek robi w liściach,
poeci wiersze porządkują,
zmarszczony mrozem stawu kryształ
nie da odbicia sennym chmurom.
Szare powietrze mgłą zasnute,
nad ranem krążył płatek śniegu,
klonowy liść w pozłocie kruchej
drga w pierwszych taktach zimnych etiud.
W palecie brązów las zasypia,
wiatr załkał się w nostalgii bezmiar,
tylko w wieczoru zakulisiach
pachnie cynamon i poezja.
- Ewa Pilipczuk Początek grudnia
Ciepełka, uśmiechu i miłego dnia :)))
Witaj Zuziu :)
UsuńDziękuję za przypomnienie grudniowych strof :) Właśnie rozkoszuję się domowym ciepełkiem i spokojem po nieco zaganianym dniu. Wszystkie pilne sprawy wyleciały pomyślnie z terminarza, zdrowie mniej więcej w porządku, a od jutra wracam do zawodowych zajęć. Ale najpierw poniedziałkowy wieczór z grudniową poezją.
Zapach grudnia
Grudniowy dzień w zapachu spalonej wanilii
Herbata słodzona cytryną deszczu
Ma w sobie całą zieleń wiosny
Gorący oddech słońca lata
Owoce jesiennego spaceru
Dojrzałą miłość przed rozstaniem
Grudniowy dzień w zapachu tęsknoty
Mokro i szaro jak w zapowiedzi zimy
Gorzko powita ciebie świat
Zamglony
Ziemia przestanie karmić
twoje oczy
W oczekiwaniu na dalekie podróże
do gwiazd
Idziesz pod parasolem wiersza
A mgła osłania rozpięty pustki płaszcz
Grudniowy dzień w zapachu ciszy
Krokami zmierzy sen
- Michał Maczubski
Na Wschodniej zerwał się północny wiatr i wszystko wskazuje na to, że na noc chwyci mróz, a to dopiero będzie szklanka po dzisiejszym śniego-deszczu. ...
... spokojnych, ciepłych godzin popołudniowo - wieczornych, z uśmiechem :)))
Dobry wieczór Ewuniu :)
UsuńPo przeczytaniu zamieszczonego przez Ciebie wiersza zaczęłam się zastanawiać nad zapachami. Przez lata moje ulubione zapachy zmieniały się tak, jak zmieniałam upodobania do filmów, kolorów, smaków. Nad taką ewentualnością jak w wierszu raczej się nie zastanawiałam, a może powinnam ?
III
Teraz, kiedy czuję miłość,
Interesują mnie zapachy.
Nigdy wcześniej nie interesowało mnie, że kwiat ma zapach.
Teraz czuję zapach kwiatów, jakbym widział coś nowego.
Dobrze wiedziałem, że one pachną, tak jak wiedziałem, że istnieją.
Są to rzeczy, które się wie z zewnątrz.
Lecz teraz wiem to dzięki oddechowi tyłem głowy.
Dziś kwiaty smakują mi dobrze na podniebieniu, którym się wącha.
Teraz czasem budzę się i wącham, zanim zobaczę.
- Alberto Caeiro Z cyklu Pasterz zakochany
........................tłumaczył Wojciech Charchalis
Trochę zazdroszczę Twojego dopięcia, u mnie jeszcze nie do końca zakończyłam dzisiejszy dzień pracy, półmetek już minął lecz jeszcze pewne sprawy są do dopięcia.
Nie mniej pięknych chwil wypoczynku życzę, ciesząc się z Twojej dobrej kondycji zdrowotnej, pa :)))
Zuziu,
UsuńTrudno jest oddać zapach w poezji, ale Alberto Caeiro zrobił to w tak sugestywny sposób, że można odczuć cały aromat miłości. A przecież nie chodzi tu o bzy, jaśminy, czy chociażby kawę, które nietrudno powąchać ;-) Sytuacje, nastrój też potrafią pachnieć, nawet bardzo przyjemnie. Jak może pamiętasz, Andrzejowi Waligórskiemu pachniał "lewy wyskok tatusia". Leopoldowi Staffowi zaś pachniał zmierzch...
Woń zmierzchu
(Jadwidze Bandrowskiej)
Gdy nie dosnute dzienne opowieści
Rozgwar ptaszęcy spiesznie dopowiada
Przed nocą z wiewem, co w liściach szeleści,
I w sen głos wszelki powoli zapada:
Niskiego zmierzchu bezbarwna pokora,
Pod wysokością gwiezdnych majestatów,
Oniemia ogród i w ciszy wieczora
Woń niewymowna jest milczeniem kwiatów.
Życzę Ci Zuziu dopięcia wszystkich, poniedziałkowych spraw, chociaż sama dobrze wiem, że potrafią się odbijać echem jeszcze we wtorek. Z radością odbiorę Twój finał wieczorem, albo nawet późną nocą; wypocznij dobrze :)))
...ehh, Ewuniu, właśnie szykowałam na dobranoc " lewy wyskok tatusia", trudno, muszę poszukać bardziej subtelnego zapachu ;-))) Jest, mam nadzieję, że czytający przymknąwszy oczy poczują egzotykę nie tylko w słowach ;-)
UsuńKiedy przymknąwszy oczy w ciepły zmierzch jesieni
Wdycham twojego łona upalnego wonie,
Widzę szczęśliwe rzeki, w których słońce płonie
Monotonnie i blaskiem na fali się mieni.
Oto wyspa leniwa, jakieś dziwne drzewa
I wspaniałe owoce natura jej dała;
Mężczyźni mają wiotkie, ale silne ciała,
A wzrok kobiet przedziwną szczerością zdumiewa.
Wiedziony twym zapachem w stref cudownych stronę,
Widzę port, a w nim maszty i zwinięte żagle,
Jeszcze teraz morskimi falami znużone,
Kiedy się nad zielonym tamaryszkiem waży
Woń w powietrzu i w nozdrza moje wnika nagle,
Mieszając się w mej duszy z śpiewem marynarzy.
- Charles Baudelaire Zapach egzotyczny
..............................tłumaczenie Seweryn Pollak
... i tym zapachem mówię dzisiaj Gospodyni i Ogródkowi dobranoc, pa :)))
Piękne dzięki Zuziu za tę czarowną, egzotyczną woń :) To jeszcze zostawię Ci leciutki, zmysłowy zapach perfum na dobrą noc.
UsuńPerfumy
Zostaje po niej
wonna zjawa:
niewidzialny meszek
na płatku ucha,
nagi nadgarstek,
pieszczą się wzajem
jak czuli kochankowie,
i skrapiają kształt
jej obojczyka,
potem tylko powietrze
żywe jej osobą
- Craig Raine
tłum. Jerzy Jarniewicz
Kojących, kolorowych snów Zuziu, pogodnego przebudzenia, pa, do jutra :)))
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńPierwszy dzień nowego tygodnia mija nawet bez szczególnych wydarzeń
typu orkan, czy trzaskającego mrozu, bądź szalonej śnieżycy i dał trochę
wytchnienia po przebytych chorobach. Jednak przychodzi już czas dla
"Słowa na Dobranoc", w którym wypowie się Tadeusz Borowski -
***...Wiesz, myślę coraz częściej...***
.இڿڰۣ-ڰ
Wiesz, myślę coraz częściej,
że trzeba wrócić.
Może cię spotkam, a szczęście?
Przecież szczęście to razem się smucić.
Właśnie patrzę w księżycowe okno
i słuch natężam.
Pusto. Gdzieś szumi wiatr. Samotny
wśród liści — księżyc.
Koło złociste zza liści wyszło,
toczy się w wietrze.
Takie księżyce były nad Wisłą,
tylko że bledsze.
Nawet Wielki Wóz przejazdem w drzewie
tkwi o północy
tak jak u nas. Ale tutaj? Nie wiem
naprawdę — po co.
Cóż tu? Tęsknota i noce bez snu,
jakieś ulice i czyjeś wiersze.
Żyję. I z ludzi, nie-ludzi jestem.
Displaced Person.
Myślę o tobie. Wiem, że trzeba odejść,
może powróci, co przeszło,
chociaż nie wiem, jaka będzie młodość
ani gdzie jesteś.
Ale będę, miła, zawsze twoim
albo niczyim.
Słuchaj,
słuchaj, przeczytaj ten wiersz,
jeśli gdziekolwiek żyjesz.
.இڿڰۣ-ڰ
Do koszyka z fiołkami dołożę - Roses are red my love - Jima Reeves'a
http://www.youtube.com/watch?v=0yjQEvHYPgA
.இڿڰۣ-ڰ
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie moja Miła.:)))***... Boćkom Cię czule...:)))***
Dobry wieczór dobranocne, Jasieńku :)*
UsuńCieszę się bardzo, że się lepiej czujesz, a Twoje dzisiejsze fiołki pachniały mi przez cały zachlapany poniedziałek... a teraz jeszcze róże... :)*
Na wieczór przyszedł mróz, czas więc pożegnać dzień gorącym wierszem klasyka; niech dziś w Słowie na dobranoc moje myśli wypowie Kazimierz Przerwa-Tetmajer.
*** Kocham Cię, tęsknię... ***
Kocham Cię! Tęsknię! Wołam Cię do siebie!
Świat cały Twojem nazywam imieniem!
Tyś jest mą wiarą na wysokim niebie,
Tyś jest mi całej ludzkości wcieleniem...
Przez Ciebie kocham, nienawidzę... W Twojem
istnieniu źródło mojego istnienia;
Ty jesteś mojem sercem, krwi mojej zdrojem
i duszy mojej Tyś harfą z płomienia!
.இڿڰۣ-ڰ
Dobranoc, dobranoc Lirycznym i Tobie Miły mój :)))***... "kocham Cię, tęsknię"...:))) **♥**
... a ukołysanka za chwilkę...
... i już kołyszę, dzisiaj z piosenką holenderskiego zespołu Ten Sharp - You.
Usuń*** Ty ***
http://www.youtube.com/watch?v=Fsc-oT9PsSQ
Wszystko jest ze mną w porządku
Tak długo, jak długo przy mnie jesteś
Mów, albo po prostu nie mów nic
Nie mam nic przeciwko
Twoje oblicze nigdy nie kłamie
Zawsze byłam w biegu,
Przekonując się czego szukam
Zawsze byłam niepewna,
Aż do czasu gdy znalazłam ciebie
Słowa często nie przychodzą łatwo
Nigdy się nie nauczyłam, żeby ukazać swoje wnętrze
Och! nie skarbie, a ty zawsze cierpliwy,
Wyciągający to co chcę ukryć
Zawsze byłam w biegu, przekonując się czego szukam
Zawsze byłam niepewna,
Aż do czasu gdy odnalazłam ciebie
Ref.
Ty ...ty jesteś zawsze w moich myślach
Ty...ty jesteś jedyną rzeczą dla której żyję
Ty...ty jesteś moim nieustającym życiem
Jesteś moją zawsze lśniącą gwiazdą
Jesteś mój na zawsze
Noc, jest zawsze dobrym przyjacielem
Kieliszek wina i światło nisko rozproszone
I ty leżący obok mnie
Ja pełna miłości i wypełniona nadzieją.
Ref.
Ty...ty jesteś zawsze w mojej głowie
Ty...ty jesteś jedyną rzeczą dla której żyję
Ty...ty jesteś moim wiecznym płomieniem
Czy nie wiesz, że jesteś moją zawsze mieniącą się gwiazdą
Jesteś mój na zawsze…
.இڿڰۣ-ڰ
pa...You're mine forever ... z czułością i boćkaniem :))))***
Witam we wtorek :)*
OdpowiedzUsuńNajciemniejsze dni roku właśnie dotarły do apogeum... a przy tym noc przyniosła bardzo mroźne powietrze, za oknem na tę chwilę -7 st.
Czas mi ucieka kurcgalopkiem, a więc szybka kawa (zaryzykuję) na stojąco i odlot w teren. Jeszcze tylko ciepła przebudzanka z odrobiną nieba, w wykonaniu zespołu Tax Free.
*** Moje małe nieba ***
http://www.youtube.com/watch?v=1HyfjAFpV0g
Niepogoda zawierucha,
dokąd pójdziesz, kiedy pada
chyba znowu Cię oszuka w starej knajpie
ciepła kawa
Chociaż zna swoje szczęście,
każdy chciałby jeszcze trochę nieba
A ja mam takie serce, że już mi nic więcej
nie potrzeba...
Bo moje małe nieba to Ty
Zajęte miejsca są w nich
Bo całe moje nieba to Ty
To Ty...
Złe humory, niepokoje
idzie zima, tak już bywa
Wypij kawę za nas dwoje więcej ciepła
Ci się przyda
Chociaż zna swoje szczęście,
każdy chciałby jeszcze trochę nieba
Ale ja nie jestem święty, ale w niebo wzięty
Bo moje małe nieba to Ty
Zajęte miejsca są w nich
Bo całe moje nieba to Ty
Mam nawet klucze do drzwi
Bo moje małe nieba to Ty
Zajęte miejsca są w nich
Bo całe moje nieba to Ty
To Ty
Chociaż zna swoje szczęście,
każdy chciałby jeszcze trochę nieba
Ale ja nie jestem święty, ale w niebo wzięty
Panie przebacz...
Bo moje małe nieba to Ty
Zajęte miejsca są w nich
Bo całe moje nieba to Ty
To Ty...
Bo moje małe nieba to Ty
Zajęte miejsca są w nich
Bo całe moje nieba to Ty
Mam nawet klucze do drzwi
Bo moje małe nieba to Ty
Zajęte miejsca są w nich
Bo całe moje nieba to Ty
To Ty
Bo całe moje nieba to Ty...
***
... i już brykam w teren. Pogodnego, małego nieba na dziś Wszystkim i do spotkania po zmierzchu :)*
Dzień dobry:)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz w życiu słuchałam kołysanki na dzień dobry i przy kawie.Cudna była.Dziękuję Ewo :)))
Cieszę się,że usunęli awarię.Wczoraj wieczorem w całym Wałczu zapanowała ciemność i byłam zmuszona pójść wcześnie spać :)
Odrobina nieba z rana? A może siódme niebo Ewo ...?
Siódme niebo jesienią...
Chcę biec do ciebie skrajem twojej łąki
Pośpiesznie z tęsknotą i o brzasku dnia
Policzyć kwiaty biedronki skowronki
Przynieść tylko dla ciebie zapachy traw...
Chcę biec do ciebie skrajem twego lasu
O szarym zmroku z jesienną zwiewną mgłą
Posłuchać leśnych sopranów i basów
Podarować ci słowa co z zimna drżą...
A ty będziesz czekał na skraju swych snów
Z kapelą świerszczy co w ogrodzie twym gra
Może siódme niebo otworzy się znów
Kiedy zamkniesz w mej dłoni kasztany dwa....
Aleksandra Tarkowska
...;)))
Z rodzinnego archiwum Natalii Kukulskiej (Anna Jantar-Twoje oczy obiecują
http://www.youtube.com/watch?v=0zJYe5m1ALE
Dnia z pogodnym siódmym niebem :)))
Dobry wieczór Izo :)
UsuńDobrze, że "światłość" elektryczna u Ciebie nastała skoroświtkiem, lepiej rano, niż w porze, kiedy słońce zachodzi, bo ściemnia się już po piętnastej. Siódme niebo "jaśniste" nie jest teraz dla nas zbyt łaskawe, aale... może być i nocą...
Siódme niebo (fragment)
I
Zima była, gdy wysiadłem z autobusu
i rzuciłem się w twoje ramiona,
i twych włosów, twych wieczornych włosów
ogarnęła mnie woń niezmierzona.
Księżyc zniżył się, błysnął nad klamką,
potem odszedł i wplątał się w drzewo.
Pierścień nocy nad nami się zamknął
i zaczęło się siódme niebo.
II
Choć godzina trochę późna,
jeszcze świecą twoje okna,
więc wołamy: - Hola, wpuść nas,
wpuśćże nas, pochmurnooka -
nie będziemy spać na dachu,
otwórz drzwi i wprowadź w nocy
w twe mieszkanie pełne ptaków,
instrumentów, świec płonących.
Przelecimy przez pokoje
wiatrem, walcem, tłumem szumnym,
ozłocimy loki twoje
dźwiękiem gitar siedmiostrunnym.
- Konstanty Ildefons Gałczyński
Wschodnia była bardzo słoneczna i mroźna, dzień niezwykle "fotograficzny" i na zimowe spacery idealny, z pięknym zachodem, już nieco w tonacji pochmurnej.
Przyjemnego wieczoru w cieple lampy i "jaśnistego" ekranu ;)))
... a jeszcze tyle nieba może nas czekać... bardzo lirycznie.
UsuńBasia Stępniak-Wilk - Tyle Nieba
http://www.youtube.com/watch?v=ZVXqmweKN20&feature=related
Z wszystkich miłości zażegnanych
tej jednej nigdy nie zapomnieć
Na palcach stania, by kochanych
ust twoich dotknąć wpół przytomnie
Zawsze wspominać wielkie szczęście
żałować tylko wspólnych książek
i trochę tęsknić - ale częściej
myśli mieć jasne i spać dobrze
Nie żaden wcale wielki koniec
lecz banał głupio niepojęty
pomiędzy nasze myśli, dłonie
tak się niegroźnie zakradł błękit
I tak nam nagle wyogromniał
nie słychać szeptu, słowa, krzyku
I toast za cud przeszłość - do dna!
i przyszłość, by dotrwała świtu
I jak znów dotknąć ust ustami
Pomiędzy dzisiaj tyle nieba
jakbyśmy nigdy nie spotkali
siebie i nigdy więcej. Trzeba
zawsze wspominać wielkie szczęście
żałować tylko wspólnych książek
i trochę tęsknić, ale częściej
myśli mieć jasne i spać dobrze
zawsze wspominać wielkie szczęście
żałować tylko wspólnych książek
i trochę tęsknić, ale częściej
myśli mieć jasne i spać dobrze
I śnić na palcach by kochanych
ust twoich dotknąć wpół przytomnie
Z wszystkich miłości zażegnanych
tej jednej nigdy nie zapomnieć
;)))
Dobry wieczór Ewo:)
UsuńWielkie dzięki za Mistrza Konstantego i cudną piosenkę Basi :)
Dobranoc powiem z Agnieszka Osiecką ;)))
Jeżeli gdzieś jest niebo
Nie wiedziałam, że tak blisko
jest to wszystko,
to wszystko, o co chodzi...
Nie wiedziałam, że tej zimy
zatańczymy,
zatańczymy jak w ogrodzie...
Nie wiedziałam, że się ręce
z tego tańca
jak z wieńca
nie rozpłaczą,
nie wiedziałam, że się serca
nigdy więcej,
nigdy więcej nie rozłączą,
nie wiedziałam, że to można - tak bez tchu...
nie wiedziałam, że ja także będę Ewą,
nie wierzyłam, nie czekałam, nie przeczułam
w głębi snu,
że jeżeli gdzieś jest niebo,
to tu, to tu.
Nie wiedziałam, że się serca tak ostudzą,
uwierzyłam, że umiera się parami,
nie wiedziałam, że się ludzie różnie budzą
jak okręty, nie te same, choć w tej samej wciąż
przystani...
Nie wiedziałam, że to można - tak bez tchu...
Nie wiedziałam, że odfrunie, co się rzekło,
nie czekałam, nie cierpiałam, nie przeczułam
w głębi snu,
że jeżeli gdzieś jest piekło,
to tu.
Ukołysze nas do snu Czerwony Tulipan ;)))
Obiecywałam niebo - Czerwony Tulipan
http://www.youtube.com/watch?v=CCAcuopTiIM
Dobranoc wszystkim i Tobie Ewo.Snów niebiańsko-piekielnych...;)))
... dzięki za agnieszkowo-tulipanowe pożegnanie dnia Izo:)))
UsuńA ja Tobie na dobranoc przyniosłam niebo Leopolda Staffa.
Niebo
Śniło mi się dziś niebo: zaraz je poznałem
Po zapachu koniczyn i śpiewie skowronka.
Cykały w trawie świerszcze, falowała łąka,
I wiem że był tam Pan Bóg, choć go nie widział
Nie widziałem aniołów, ale nad ugory
Z szumem białe swe skrzydła podniosły bociana
I były jeszcze jakieś buki i jawory,
Które w wiatru poszumie grały jak organy.
A później, niby wielki robak świętojański,
Srebrny księżyc rozświetlił Akropolu gruzy,
Nad którymi wysoko stal Paweł Kochański
I grał w tej boskiej ciszy "Źródło Aretuzy".
***
... no i koniecznie - Najpiękniejsza piosenka o miłości - Cisza Jak Ta "W Naszym Niebie".
http://www.youtube.com/watch?v=pywa6BjhaDM
... snów z błękitnymi pejzażami... dobrej nocy Izo :)))
Dzień dobry Ewuniu, Iza :)
OdpowiedzUsuńWitam wtorkowo. Zaokiennie, jeszcze bez sprawdzenia, wygląda na lekki błękit, ciepło i bezdeszczowo. Dzień pracy swoje zapotrzebowanie już składa, więc tylko szybciutko wiersz na powitanie dzisiejszego Ogródka i zmykam :)))
Gdyby to niebo miało dłonie
Które zabrałyby nas w błękit
Gdyby na ziemi można było
Schować gdzieś żale i udręki
Gdyby tęsknota miała skrzydła
I odtruwała z lękiem ptaka
Gdyby, ach gdyby można było
Z żalu już nigdy nie zapłakać
Jaki wtedy byłby ten nasz świat
Może lepszy może gorszy kto to wie
Czy byś kochał, kochał mocno tak
Czy by coś zmieniło się
Czy by było więcej uśmiechniętych ust
Więcej szczęścia dla samotnych serc
Czy byś nie bał się, że w tłumie ludzkich słów
Zgubisz własne tak
Zgubisz własne nie
Gdybyś uwierzył, że na ziemi
Istnieje szczęście takie wielkie
Że można wierzyć, można kochać
Że będzie ktoś, kto tego zechce
Gdybyś uwierzył, że ty możesz
Możesz dać komuś gwiazdkę z nieba
A razem z gwiazdką podarować
Szczęście którego mu potrzeba
Jaki wtedy byłby ten nasz świat
- Agata Budzyńska Niebo i dłonie
Do spotkania zapewne już po zmierzchu. Ciepełka i pogody w myślach, a w służbistościach cierpliwości i wyrozumiałości, bo przecież z nami niebo i kochające dłonie ;-)))
Witaj Zuziu przy nocnym niebie :)
UsuńBardzo pracowity wtorek właściwie dopiero teraz dla mnie się skończył przy bajecznej, zimowej pogodzie za oknem, choć dla mnie, ciepłolubnej, trochę zbyt mroźnej. Dłonie zaś najchętniej schowałabym... w czyjejś ciepłej kieszeni ;)
W twojej kieszeni
Poranek wstaje wśród mglistych ziewów,
za oknem pejzaż poniżej zera,
kalendarz utknął w brudnawym śniegu,
nie chce drzwi wiośnie jeszcze otwierać.
A ja bym chciała zmarznięte ręce
ogrzać przez chwilę w twojej kieszeni,
by wiatr nam nie grał lodowym scherzem,
marcową nutą świat rozzielenił.
Może niedługo nieśmiałe ciepło
rozwieje chmurną szarugę myśli,
w twojej kieszeni dłonie nie zziębną
zanim promieni zacznie się wyścig.
EP
Z uśmiechem, ciepło, z domowego zacisza :)))
Witaj wieczorkiem Ewuniu :)
UsuńMam nadzieję, że zanim nastaną prawdziwe mrozy, znajdziesz kieszeń, która Twoje dłonie ogrzeje ;-))) Szperając po necie odkryłam poetycki limeryk o kieszeni.
A kiedy przychodzi jesień,
w lewej kieszeni żakietu
chowam czasami wiersze,
a czasem całych poetów
Chociaż na przykład Słowacki
subtelny z wyglądu i treści,
był jednak wielkim poetą,
no i by się nie zmieścił
I by wystawał górą,
tu ręka, a tam noga
i znowu by zaczął wzdychać
- że mu smutno - do Boga
Inni by też marudzili,
na przykład taki Neruda
pewnie by wolał kieszeń
na pośladkach lub udach
Z pewnością jakieś minusy
znalazłby monsieur Baudleaire:
że kieszeń jest nie dość brzydka
lub choć dziurawa jak ser
Mogłoby być jeszcze gorzej,
bo dajmy na to Petrarka
wciąż by rozpaczał za Laurą
i całą kieszeń posmarkał
Wisława by przyszła z kotem
oraz z kobiałką cebuli,
więc żakiet musiałabym wywietrzyć
i chodzić w samej koszuli
Leśmian naręcza malin
by przyniósł i mnie podrapał,
Broniewski zaś by obalił
pół litra i strasznie chrapał
Więc chowam tylko tych cichych
i nieznanych nikomu -
nie gniewaj się, księże Janie,
i za ich dusze się pomódl
* * *
A tam gdzie krawiec wszył kieszeń
jest miła krągła rzecz
i jeden poeta wyjść nie chciał,
choć już mówiłam: idź precz !
Poeci nie ważą dużo,
no ale bez przesady
Człowiek by musiał zjadać
codziennie ze trzy obiady
by unieść ich wszystkich smutki,
zdumienia i zachwyty
i człowiek bardzo by przytył
Więc ich przygarniam na chwilę,
ot, by poigrać z jesienią,
zimny nos ogrzać i dłonie,
i serce pod kieszenią
- Laenia Kieszeń ( jesienna bzdurka )
Cieszę się, że już jesteś w domowym zaciszu, w ciepełku, odpoczywając. Przesyłam promyki, niech świecą i sprawiają radość :)))
:)))
UsuńŁadna ta jesienna bzdurka, uśmiechnięta i krotochwilna ;) Tylko nie mogę się zgodzić, że to limeryk, bo on rządzi się zupełnie innymi prawami i może mieć tylko pięć wersów w układzie rymów aabba.
A co kieszeni, ehh... jakie to śliczne :)
***(Odkąd cię poznałam...)
Odkąd cię poznałam,noszę w kieszeni szminkę,to jest bardzo glupie nosić szminkę w kieszeni,gdy ty patrzysz na mnie tak poważnie,jakbyś w moich oczach widzial gotycki kościół.A ja nie jestem żadną świątynią,tylko lasem i łąką-drżeniem liści,które garną się do twoich rąk.Tam z tyłu szumi potok,to jest czas,który ucieka,a ty pozwalasz mu przepływać przez palce i nie chcesz schwytać czasu.I kiedy cię żegnam,moje umalowane wargi pozostają nietknięte,a ja i tak noszę szminkę w kieszeni,odkąd wiem,że masz bardzo piękne usta.
- Halina Poświatowska
... z wieczornym zadumanym uśmiechem, radością i błyskiem w oku ;)))
...sorki, miało być: a co do kieszeni :)
Usuń... dziękuję za H.P. :) Czytałam ten tekst i... przeszłam na lżejszy. W necie Kieszeń potraktowano jako limeryk, trochę się zdziwiłam, pamiętam Twoje i Jaśka, krótkie, zwięzłe, bardzo, bardzo dowcipne ;-))) Miałam wcześniej problem z internetem, nie otwierał stron, więc spóźniona, bardzo serdeczna dobranocka słowami Noblistki.
UsuńOd tego trzeba było zacząć: niebo.
Okno bez parapetu, bez futryn, bez szyb.
Otwór i nic poza nim,
Ale otwarty szeroko.
Nie muszę czekać na pogodną noc,
ani zadzierać głowy,
żeby przyjrzeć się niebu.
Niebo mam za plecami, pod ręką i na powiekach.
Niebo owija mnie szczelnie
i unosi od spodu.
Nawet najwyższe góry
nie są bliżej nieba
niż najgłębsze doliny.
Na żadnym miejscu nie ma go więcej
niż w innym.
Obłok równie bezwzględnie
przywalony jest niebem co grób.
Kret równie wniebowzięty
jak sowa chwiejąca skrzydłami.
Rzecz, która spada w przepaść,
spada z nieba w niebo.
Sypkie, płynne, skaliste,
rozpłomienione i lotne
połacie nieba, okruszyny nieba,
podmuchy nieba i sterty.
Niebo jest wszechobecne
nawet w ciemnościach pod skórą.
Zjadam niebo, wydalam niebo.
Jestem pułapką w pułapce,
zamieszkiwanym mieszkańcem,
obejmowanym objęciem,
pytaniem w odpowiedzi na pytanie.
Podział na ziemię i niebo
to nie jest właściwy sposób
myślenia o tej całości.
Pozwala tylko przeżyć
pod dokładniejszym adresem,
szybszym do znalezienia, do znalezienia
jeślibym była szukana.
Moje znaki szczególne
to zachwyt i rozpacz.
- Wisława Szymborska Niebo
Wiesz, że niebo, które jest i tam, i tu, posiada "na stanie" Anioły, które swoimi skrzydłami otulają tych, dla których są oparciem i podporą i bez których byłoby bardzo, bardzo smutno.
I z tym Niebiańsko-Anielskim przesłaniem dobranocne pa :)))
... dziękuję Zuziu za niebiańsko-anielskie przebudzenie... "niebo jest wszechobecne nawet w ciemnościach pod skórą" ...i w filiżance porannej czarnej też ;) Pomyślnej środy - i do popisania :)))
UsuńDobry wieczór na dobranoc :)*
OdpowiedzUsuńSłonecznie z lekkim mrozikiem mija nam wtorek. Jeszcze pozostało "Słowo na
Dobranoc" Thomasa Hardy'ego -
***...Słowa do jednej z części symfonii es-dur Mozarta...***
.இڿڰۣ-ڰ
Raz jeszcze przeżyć tę porę,
Gdy górski szlak nad jeziorem
Wiódł nas przez rozkwit lata, łęk miodowy brzęk! —
O tak, taka świeżością, świetnością, świętością, światłością
Miłość skłania życie do trwania.
Raz jeszcze przeżyć dzień, kiedy
Fal podburzone czeredy
Na naszych oczach tłukły taranami w brzeg! —
O tak, takim wezbraniem, wezwaniem, wyzwaniem, wyznaniem
Miłość skłania życie do trwania.
Raz jeszcze przeżyć godzinę,
Gdy, patrząc w oczy jedyne,
Widziałem w nich odbity własny, wspólny lęk! —
Błyskiem takiej bliskości, bladości, błahości, błogości
Miłość skłania życie do trwania.
Raz jeszcze, tylko ten moment
O smaku leśnych poziomek,
Gdy usta koił twoich ust zbawienny lek! —
Słowem takich słowiczych, słonecznych człowieczych słodyczy
Miłość skłania życie do trwania.
Przełożył : Stanisław Barańczak
.இڿڰۣ-ڰ
A kołysanką będzie półgodzinny LP "Gentleman Jim" - Jima Reeves'a, co prawda piosenkę "Roses Are Red" już wczoraj kołysałem, ale nie da się jej
wyłączyć z płyty więc posłuchamy jej jeszcze raz.:)))*
http://www.youtube.com/watch?v=bVkboqFGwDg
.இڿڰۣ-ڰ
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Muzo moja.:)))***. pięknych marzeń sennych przy kołysankach i najczulej...:)))***
Dobry wieczór Jasieńku :)*
UsuńNie lubię mrozu, szarówki, śniegu, krótkich dni i w ogóle zimy, a także wszystkiego, co z nią związane, choć podziwiam jej surowe piękno. Może trochę ocieplę pożegnanie zimnego wtorku dobranocnym Słowem?
***Chcesz?***
Dostaniesz ode mnie wszystko,
dni złote ze słońcem i chmurą,
gdy jesień z pajęczą nitką
pokłoni się wrzosom i górom.
Dostaniesz kapelusz z błękitu,
dwa słowa, że kocham i tęsknię,
zaspane uśmiechy, gdy świtem
zza okna zerkają promienie.
Śpiew liści bukowych na wietrze,
cienistych wąwozów wilgocie,
z motylem ci miłość wyszepczę
wśród miodnych zapachów nawłoci.
I rośne polany, i zorze,
obłoków pierzaste latawce -
ja w strofy ci wszystko ułożę,
na dzisiaj, na jutro, na zawsze.
EP
.இڿڰۣ-ڰ
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miły mój :)))*** ... tylko nie wiem, czy chcesz... najczulej :)))***
I już kołysać nie będę, zasłuchajmy się w piosenki Jima Reeves'a. Pa :)*
Środowe dzień dobry :)*
OdpowiedzUsuńGrudniowe "ni to, ni owo" jak senna mara zagląda przez okno, miasto zaczyna już szumieć swoim powszednim rytmem. Aura dzisiaj nie tak bardzo mroźna, celsjusz zatrzymał się na dwóch minusach.
Zegar bardzo niecierpliwie muczy, a więc jeszcze ostatni łyk porannej kawy i przebudzanka z Michałem Bajorem.
*** Chwila****
http://www.youtube.com/watch?v=EFZ1xiPLngA
Znów zawiał wiatr
I porwał w świat
Liście
Po których dal
Jesiennych barw
Szliśmy
Zabrał nam czerwień
Złoto i sepię
Pejzaż poszarzał
Niedorzecznie
Na skraju dróg
Stajemy znów
Milcząc
Dłoń ściska dłoń
A w oczach szkło
Błyszczy
Co nam się ziści
Nie ma już liści
Zostały tylko
Srebrne myśli
Obudź się na chwilę
Obudź się na chwilę
Obudź się na chwilę
Zanim krew się zmieni w rdzę
Obudź się na chwilę
Pomyśl jeszcze ile
W księżycowym pyle
Wielkich planów, małych szczęść
Znów zawiał wiatr
I porwał w świat
Liście
Po których w dal
Jesiennych barw
Szliśmy
Zabrał nam zieleń
Szum drzew i szelest
Pozostał lasu
Nagi szkielet
Obudź się na chwilę
Obudź się na chwilę
Obudź się na chwilę
Zanim krew się zmieni w rdzę
Obudź się na chwilę
Pomyśl jeszcze ile
W księżycowym pyle
Wielkich planów, małych szczęść
Autor tekstu: Marcin Sosnowski, kompozytor: Seweryn Krajewski
... i już uciekam w teren. Wszystkiego, co pogodne i przyjemne na dziś; do spotkania :)*
Bry .)*
OdpowiedzUsuńTylko łyk kawy? ...może choć filiżankę?
***...VII - Sonety polskie...***
.இڿڰۣ-ڰ
W śniegi cię ubrać, nie pozwolić zgrudnieć
na mrozie, który rozłupuje sosny,
brzask wycałować, w oczach mgłę czułości
z nocy zbyt krótkiej.
W sierpnie cię ubrać, w skwarne żniw południe,
gdy siny popłoch w ostrzu kosy gości,
gdy podbiegają do twych dłoni kłosy,
by w dłoniach smukleć.
W deszcze cię ubrać, w ciężkie mroku suknie,
później do świtu rozbierać z ciemności,
odnaleźć siebie w twych snach i w nagości
śmierci - najtrudniej.
W jesieni barok i wiosenny gotyk -
ubieram ciebie - w pór roku erotyk.
Adam Kawa
... wypij :)))***
Bry Jasieńku ciemnym, mglistym popołudniem :)*
UsuńA może to już wieczór? Cudną filiżankę poezji przygotowałeś mi na poobiednią sjestę, w romantycznym mroku grudniowego zmierzchu.
Oczarowałam się tym wierszem, dygam w podzięce, a jeśli czujesz chłód niesprzyjającej aury, weź ciepło moich dłoni.
Wymyśliłem Ciebie
Dzisiaj nagle wymyśliłem Ciebie
Twoje imię zadźwięczało we mnie.
Choć tyle innych jest
Znam tylko jego dźwięk.
Do mnie mów najłagodniej
Jak tylko Ty potrafisz
I podaj rękę spłoszoną
Szczęściem nagłym.
Dla ciebie usta moje
I ciepło moich dłoni.
A potem przyjdą noce
Jak psy wierne pod nasz dom.
Jaką drogę wybierzemy razem?
Spłonął wieczór w horyzoncie gwiazdą.
Ta gwiazda świeci znów
Nad jedną z naszych dróg.
W oczy patrz najłagodniej
Jak tylko Ty potrafisz
I całuj wargi spłoszone
Szczęściem nagłym.
Dla ciebie usta moje
I ciepło moich dłoni.
A potem przyjdą noce
Jak psy wierne pod nasz dom.
- Adam Kawa
... z ciepełkiem serdecznym :)))***
Dzień dobry Ewuniu, Jaśku :)
OdpowiedzUsuńW poranno-przedpołudniowym lekkim chłodzie wchodzę w środę ;-)))
...........w orzeźwiającej mgle
....snują się smużki zapachu kawy
...........powietrze jest chłodne
.....kawa - aromatyczna i gorzka
.....każdy oddech jest szczęściem
.....każdy łyk płynu - szczęściem
................pocałunek
...na białym kruchym brzegu filiżanki
...........jest szczęściem
....zimna wilgoć rozprasza senność
........gorąca kawa syci energią
..........mgła z otwartego okna
..............osiada obłokiem
........nad parującym naczyniem
..............uśmiecham się
............do własnych myśli
.................kocham cię
- Joanna Czajkowska Poranek
Nasyciwszy się chwilą, mocną kawą i ciepłymi myślami zaczynam dzień pracy, być może trochę na lżejszych obrotach ;-))
Pięknego dnia :)))
Witaj Zuziu :)
UsuńŚroda, chociaż pracowita, nie zaskoczyła przykrymi niespodziankami i dodatkowymi obowiązkami, o dziwo! :)
Straszliwie jednak męczą bardzo krótkie, szare dni, od rana zamglone, z upiorną mżawką, kiedy właściwie nie wiadomo, czy to jeszcze świt, czy już zmierzch... tak właśnie jest dzisiaj aż do tej chwili.
Warto jednak łapać przyjemne chwile nawet w taki dzień, tak szybko uciekają... i zacumować w ciepłej przystani.
Przystań
rozbieram smutek z szarych godzin
w oczekiwaniu na dobranoc
gdy oprócz siebie coś przynosisz
z czego się cieszyć mogę rano
chociaż odchodzisz w ciemnej sukni
gdy dzień o słońce tęsknie woła
pejzaż za oknem też się smuci
wydaje się że trwa to sto lat
w jesiennych kroplach czas się deszczy
wczoraj widziałem płatek śniegu
był z każdą chwilą coraz bielszy
wraz z drżeniem taktów chłodnych etiud
i ta nadzieja świat też bieli
zima mi w oczach twoich błyska
czuję że wkrótce nam wystrzeli
i znajdziesz u mnie swoją przystań
- sam53
Powyższy wiersz wyszedł spod pióra poety 2.12.2013 r. po mojej Ciepłej przystani, którą napisałam 30.11.2013 r.
Ciepła przystań
Szare powietrze mgłą zasnute,
o świcie krążył płatek śniegu,
ostatni liść w pozłocie kruchej
drży w pierwszych taktach zimnych etiud.
Jesień odchodzi w rdzawych sukniach
modrzewi; róże śpią w chochołach,
pejzaż za oknem też posmutniał
lecz słońca w sobie nie odwołam,
gdy garstkę ciepła mi przynosisz
w zwykłej rozmowie na dobranoc,
w codziennych rytmach szarych godzin,
kiedy dzień dobry mówisz rano.
Za chwilę zima świat pobieli,
nie zmarznę w jej lodowych błyskach,
bo w twoich uczuć sztukaterii
znalazłam sens i ciepłą przystań.
EP
... miła korespondencja myśli, prawda?
Pozdrawiam z uśmiechem i zapachem spokojnego, herbaciano-mandarynkowego wieczoru :)))
... Ewuniu, witaj wieczorkiem :)
UsuńPoeci miewają pokrewne dusze, ta sama Wena im podszeptuje siedząc na ramieniu, miewają podobne odczucia, co wyraźnie można wyczytać porównując obydwa wiersze ;-)))
Bardzo żałuję, że nie wydrukowałam wierszy sama53 kiedy były dostępne w ibce. Być może wycofał, aby je wyda ć w tomiku ? Teraz w internecie pokazał się jeden jedyny z listopada 2008 roku.
................................czekam na ciebie aż serce płacze
................................a noc zna prawdę niespana wcale
................................tęsknota boli gdy ciemność raczej
................................wzmaga marzenia i rani dalej
chowam ją w sobie przed całym światem
wiem że znalazłem
na samym końcu
jest mi pokutą pachnącym kwiatem
i jeszcze chwilą w gasnącym słońcu
znika jak piórko liche na wietrze
w magię chce wzlecieć
w sny i pragnienia
płakać nie będę jest jak powietrze
takich jest wiele i bez znaczenia
świtem mnie wzywa
dzień w dzień się staram
zamykam w dłoniach uczucie drżące
jak w febrze myśli pozwala wiara
otworzyć dla niej serce gorące
sam53 jest mi pokutą...
... no, no musiał nabroić, jak miłość do niej jest dla niego pokutą ;-)))
Z uśmiechem, ciepełkiem i myślą o ciepłej przystani :)))
Dobry wieczór Zuziu :)
UsuńPodzielę się z Tobą dobrą nowiną, że wiersze sama53 znikły tylko z wierszoteki Ibki, natomiast bardzo dużo, bo aż 1037 jest na portalu pisze-wiersze.pl. Poeta tak cudnie broi, że na wieczór zadedykuję jeden z jego wierszy.
Jak trudno
zapisałaś się w pamięci niczym kartka
jeszcze wczoraj chciałem rzucić ją pod stół
chociaż słowa pozostały mgłą na wargach
jakże trudno wypowiedzieć mi je znów
zapisałaś się jak data w telefonie
albo cisza która burzy noc bez snu
jesteś we mnie jak początek i jak koniec
jakże trudno jest powiedzieć ci to znów
dziś wpisałaś się uśmiechem po horyzont
łza radości wypłynęła poza zdrój
wiesz jak trudno jest po drodze się wyminąć
a tak bardzo chcesz powiedzieć
jestem twój
***
... tym razem z zapachem pięknej poezji lirycznej :)))
Ewuniu,
Usuńoby jednak ta zapisana kartka nie wylądowała pod stołem ;-))) Byłam na stronce, poogladałam, pomedytowałam i potrzebuję przewodnika do poruszania się po portalu. Pokazują się ostatnie wiersze, a gdzie i jak wcześniejsze ? Późna pora, więc być może moje zwoje już śpią ;-) Już dziękuję za przyszłe podpowiedzi :)))
...................za każde spojrzenie
.........................błysk w oku
............................wieczory
...............poranki zaspane przy kawie
....................za ciche dzień dobry
..................dwa słowa w milczeniu
..........................jak pierwsze
.......................i jak te ostatnie
...................za ciepło twej dłoni
................i wiatr gdy w pośpiechu
............pędzimy przed siebie we dwoje
.....................dziękuję za serce
.....................otwarte za oścież
.......................dla wszystkich
.....................i w każdą pogodę
...........................dziękuję...
- sam53 dziękuję Ci
Dziękuję za wspaniałe wiersze, dzień pełen emocji i już uciekam w nocne pielesze, dobranoc Ewuniu :)))
... nie wyląduje pod stołem, Zuziu :) Właśnie wpisałam nowy wiersz, a Ty mnie pięknie pożegnałaś ze Staszkiem Kruszewskim. Dziękuję i zmykam w pościółki, bo kto mnie jutro dobudzi o piątej?
UsuńPa, do spotkania ze słońcem :)))
Na pewno nauczysz się poruszać po stronce w wierszami sama53... jeszcze porozmawiamy o tym :)
Witam w pochmurną środę:)
OdpowiedzUsuńWpadłam na chwilę ;)))
Chwila...Beata Bednarz
http://www.youtube.com/watch?v=4MOs2fQY24s#t=57
Jeśli wędrować zapragniesz,
Musisz pamiętać, że podróż jest piękna gdy trwa.
Każdym porankiem, świat wciąż na nowo,
Kusi nas sobą do dna.
Pij czas…
Wschody, zachody, sny i ogrody co dnia,
Tak, w nas.
Podróż zaczynasz bez szans na finał.
Chwila, między nocą a dniem,
Naszą chwilą jest podróż co trwa.
Zatrzymaj ją w nas!
Jeśli zaś podróż Cię znuży,
Przymknij powieki, nad ciszy stań rzeką bez dna.
Niech Cię ukoi, zapomnij co boli,
Niech płynie powoli, niech trwa.
Pij czas…
Wschody, zachody, sny i ogrody co dnia,
Tak, w nas.
Podróż zaczynasz bez szans na finał.
(x2)
Chwila, (między nocą a dniem),
Między nocą a dniem.
Naszą chwilą jest, zatrzymaj ją w nas.
Tylko chwila, (między nocą a dniem),
Między nocą a dniem.
Naszą chwilą jest podróż co trwa.
Zatrzymaj ją w nas!
Samych miłych chwil ...:)))
Dobry wieczór Izo :)
UsuńTylko nie wpadaj ;-), a rozsiądź się wygodnie i delektuj się do woli piękną, poetycką chwilą w ogrodzie z poezją.
Chwila
Płomyczek świecy bursztynem się jarzy
na lampce wina, gdy do ust ją zbliżasz,
i ciepłym blaskiem maluje na twarzy,
drżący w melodii półcieni, makijaż.
Ponad stolikiem podajesz mi dłonie,
z których smak szczęścia pocałunkiem spijam,
a noc, dotykiem rozmodlona, chłonie
ulotność trwania rajskiego motyla.
Świat gdzieś odpływa w jednej chwili mgnieniu,
realność znika w bezbrzeżnym zachwycie -
już nie pamiętam o jego istnieniu,
bo w twoich oczach teraz moje życie.
Dziś, gdy powieki lekko tylko zmrużę,
przeszłość uparcie wspomnienia rumieni,
aż czas przystaje, przecząc swej naturze,
by wskrzesić wczoraj z wystygłych kamieni.
- Jan Lech Kurek
Na Wschodniej cały dzień szarobura, bardzo zamglona aura z czwórką plus za oknem. A skoro nie mam wpływu na to, co za oknem, chyba się wezmę za przedświąteczne porządki, bo czas już się bardzo kurczy... ;-)
Przyjemnych chwil wieczornych w ciepełku pieca, świetle lampy z zapachem jabłek, orzechów i piosenką Łucji Prus...
Czas rozpalić piec - Łucja Prus
http://www.youtube.com/watch?v=L7ARoZIRYJU
:)))
Dobry wieczór Ewo:)
UsuńW piecu napaliłam...kota nakarmiłam...;)))
Poezją też się podelektowałam... :)
A teraz wiersz na dobranoc :)
przynieś mi wiersz
dla mnie nie musisz padać deszczem
łez wyszukanych spośród kropel
mgłą dzisiaj zostań bądź powietrzem
choćby na chwilę choć na trochę
rozpłyń się w aksamicie rosy
w szepcie porannej fali świtu
a kiedy dzień otworzy oczy
dodaj do tęczy kolorytu
nie musisz padać dziś od rana
jutro łzy wyschną a sen przebrzmi
w deszczu jesiennym zakochana
w jego pochmurnej smutnej pieśni
- sam53
A ukołysze nas Anna German
Anna German - Jedna chwila wystarczyła
http://www.youtube.com/watch?v=QiErfNEkEqI
Świt się nagle zarumienił, gdy przez okno ujrzał nas
A na straży stanął w sieni, pojednany z nami czas
A na straży stanął w sieni, pojednany z nami czas
Spoza ramion, Twych widziałam w górę mknący słońca krąg
I o wszystkim zapomniałam, przytulona do twych rąk
Jedna chwila, jedna chwila wystarczyła
Takich chwil mi więcej daj
Chwil, o których każdej nocy będę śniła,
Więcej dla mnie znajdź
Jedna chwila, jedna chwila wystarczyła
Takich chwil mi więcej daj
Chwil, o których każdej nocy będę śniła,
Więcej dla mnie znajdź
Dwie szuflady listów miałam, które przysyłałeś mi
A ja żebyś przyszedł chciałam i zapukał do mych drzwi
A ja żebyś przyszedł chciałam i zapukał do mych drzwi
Kwiatów na balkonie spytaj jak wyglądam cię co dnia
Jak w marzeniach mych Cię witam, każdy z nich Twe imię ma...
Jedna chwila, jedna chwila wystarczyła
Takich chwil mi więcej daj
Chwil, o których każdej nocy będę śniła
Więcej dla mnie znajdź
Jedna chwila, jedna chwila wystarczyła
Takich chwil mi więcej daj
Chwil, o których każdej nocy będę śniła,
Więcej dla mnie znajdź...
Autor tekstu:Krzysztof Cwynar
Kompozytor:Krzysztof Cwynar
Dobranoc Ewo i miłośnicy poezji. Wyśnijmy te piękne chwile... :)))
Dobry wieczór na dobranoc Izo :)
UsuńJeśli wszystkie powinności już spełniłaś, to nic Ci już nie pozostaje, jak tylko wtulić się w jasieczki w otulinie ciepłej poezji.
erotycznie
zapach kwiatów wplecionych we włosy
słodycz warg rozchylonych w pół słowie
i ten szept który budzi wśród nocy
pożądania jedyną odpowiedź
oddechami zatańczmy we dwoje
myśli wzlecą jak ptaki w obłokach
kroplą deszczu cię miła upoję
nawet w burzę będziemy się kochać
w dłoniach przynieś pieszczoty kotylion
każdy dotyk ma twoje oblicze
noc przy tobie wydaje się chwilą
nazbyt krótką by miłość wykrzyczeć
- Stanisław Kruszewski
... a nocna ta chwila niech zabrzmi jeszcze ciepłym głosem Deana Martina i zaświeci błękitem księżyca.. a więc - Blue Moon.
http://www.youtube.com/watch?v=SC3gFEkgrT0
Dobrej nocy Izo, snów z zapachem romantycznych chwil :)))
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńCo prawda wieczór mamy już od szesnastej, aż trudno ustalić, po obowiązkowej
drzemce, właściwą porę "Słowa na Dobranoc". A ponieważ dzisiejsza kawa
była tak wyborna, to i na noc postawię następną filiżankę Adama Kawy -
***...XII (Sonety polskie)...***
.இڿڰۣ-ڰ
Znużony spokój w pieszczocie przedświtu,
pot kroplą światła spływa po ramieniu.
Cisza się spełnia - w nas. Proszę, nic nie mów.
Obejmij, przytul.
Brzask zawstydzony śni na progu wstydu
nagość twych bioder, chciał wejść, ale nie mógł,
rumieni niebo i chmury w strumieniu
wstydem błękitu.
Kształt odnajduję w przeczuciu dotyku,
wilgoć wisienki, czułość w zawstydzeniu.
Noc ogromnieje - w nas. Proszę, nic nie mów.
Obejmij, przytul.
Nie opowiadaj co i jak być mogło.
Słuchaj przeczucia, ale ufaj biodrom.
.இڿڰۣ-ڰ
I kołysanka po nocnej Kawie.:)* - Michael Buble -Dream a Little Dream of Me
http://www.youtube.com/watch?v=iibDqMMeDyo
***...Wyśnij mały sen o mnie...***
Gwiazdy świecą jasno nad tobą, nocny wietrzyk zdaje się szeptać “Kocham cię”.
Ptaki śpiewają na jaworze, “Wyśnij mały sen o mnie”.
Powiedz “nocna-noc” i pocałuj mnie. Po prostu przytul mnie mocno i powiedz mi, że będziesz tęsknić.
Gdy jestem sam i smutny, jak tylko mogę być, wyśnij mały sen o mnie.
Gwiazdy znikają, ale ja się ociągam, droga.
Ciągle pragnąc twojego pocałunku, pragnę zwlekać do świtu, droga.
Po prostu mówiąc to: Słodkich snów dopóki nie znajdą cię promienie.
Słodkich snów, że zostawiasz wszystkie zmartwienia za sobą.
Ale cokolwiek będzie w twoich snach, wyśnij mały sen o mnie.
Gwiazdy znikają, ale ja się ociągam, droga.
Ciągle pragnąc twojego pocałunku, pragnę zwlekać do świtu, droga.
Po prostu mówiąc to: Słodkich snów dopóki nie znajdą cię promienie.
Słodkich snów, że zostawiasz wszystkie zmartwienia za sobą.
Ale cokolwiek będzie w twoich snach, wyśnij mały sen o mnie.
.இڿڰۣ-ڰ
Dobranoc, dobranoc szanownym i Tobie Najmilsza moja.:)))***... "But in your dreams whatever they be, dream a little dream of me." - słodkich snów...:)))***
:)*
UsuńBardzo smakowita ta Kawa przed kołysanką, witaj Jasieńku dobranocnie :)***
Przemówiłeś do mnie tak upojną dobranocką, że nie wiem, czy zasnę, ale biodrom zaufam...:)))* Zatem pożegnam ten zamglony noco-dzień gorącym, letnim erotykiem w strofach safickich. Tylko uruchom wyobraźnię i...
*** Czerwcowe tango ***
Słyszysz te dźwięki? Noc czerwcowa cicho
pląsa na gwiezdnych szlakach Andromedy,
niepokój myśli wysłała donikąd,
jaśnieje księżyc.
Powietrze gęste od zapachów lata
rozpala zmysły różanym olejkiem,
usnęły smutki w kosmicznych zaświatach -
podaj mi rękę.
Świerszcz stroi skrzypki w lawendowych wiankach,
szuwar zanucił zielonym szelestem,
żar moich bioder zaprasza do tanga -
przytul mnie wreszcie...
EP
.இڿڰۣ-ڰ
Dobranoc, dobranoc miłośnikom poezji i Tobie Kochanie moje :)))*** ... no chodźże tu juszsz... :)))***
... i zaraz pokołyszę :)* ...
... a do kołysania zaprosiłam Shanię Twain z namiętną piosenką - Wanna Get To Know You That Good!
Usuń*** Chcę, żebyś wiedział, że to dobre! ***
http://www.youtube.com/watch?v=CYrTctRJgaw&feature=player_embedded
Będę tam, gdy będziesz spał
Podczas każdej godziny twojego snu
Chcę usłyszeć twoje sekrety
Chcę być zdradził mi swoje obawy
Chcę być naj - najbliżej ciebie
Nie chce się śpieszyć
Chce spędzić z tobą całe życie
Zapamiętać twą twarz
Chcę być bliżej - całować się dłużej
Usłyszeć bicie twojego serca
Jestem coraz silniejsza
Chcę cię znać całkowicie
Aż będę widziała twoje serce
Ty wiesz co ja mam
Chcę być wiedział, że to dobre
Nikt nie zna cię tak jak ja
To dotrze tak głęboko do twoich myśli
Chcę byś wiedział
Chce byś wiedział
Chce byś wiedział, że to dobre
Każdy dotyk twoich palców
Każda zabawa moimi włosami
Nie chcę stracić ani minuty
Chcę być pewna
Wszystkiego co robisz
Gdziekolwiek idziesz
Chcę cię znać całkowicie
Aż będę widziała twoje serce
Ty wiesz co ja mam
Chcę byś wiedział, że to dobre
Chcę znać swoje emocje
Chcę spróbować każdą łzę
Słyszeć każdy twój oddech
Czuć to, co czujesz
Chcę byś wiedział, że to dobre
Znam się tak jak nie zna cię nikt
To dotrze tak głęboko do twoich myśli
Chcę byś wiedział
Chcę byś wiedział
Chcę byś wiedział, że to dobre
Chcę byś wiedział
Chcę byś wiedział
Chcę byś wiedział, że to dobre
Byś wiedział
Chcę byś znał moje serce
Chcę byś wiedział, że to dobre
.இڿڰۣ-ڰ
... "chcę być bliżej - całować się dłużej"... jak najczulej :)))***