Lublin w blaskach listopadowego zachodu słońca; fotki z poniedziałku, 25.11.2013 r. |
Z wieżami lubelskiej Starówki... |
... w tym z najpiękniejszą, Trynitarską. |
A do porannej kawy w Ciepłej przystani przyniosłam ostatnią jesienną hortensję z Kozłówki. |
Ciepła
przystań
Szare
powietrze mgłą zasnute,
o
świcie krążył płatek śniegu,
ostatni
liść w pozłocie kruchej
drży
w pierwszych taktach zimnych etiud.
Jesień
odchodzi w rdzawych sukniach
modrzewi;
róże śpią w chochołach,
pejzaż
za oknem też posmutniał
lecz
słońca w sobie nie odwołam,
gdy
garstkę ciepła mi przynosisz
w
zwykłej rozmowie na dobranoc,
w
codziennych rytmach szarych godzin,
kiedy
dzień dobry mówisz rano.
Za
chwilę zima dni pobieli,
nie
zmarznę w jej lodowych błyskach,
bo
w twoich uczuć sztukaterii
znalazłam
sens i ciepłą przystań.
Sobotnie dzień dobry :)*
OdpowiedzUsuńSzaro, mżawkowo, wietrznie... za oknem pół stopnia na minusie.
Dobrego dnia w ciepełku myśli, uczuć i słów dla Wszystkich :)*
Dzień dobry, Ewo:)
OdpowiedzUsuń" Najsampierw " - czas na złożenie samokrytyki.
Z racji na absencję, zaniedbywanie prac ogrodowych, za pospolite : bumelanctwo...
Za milczenie, za czytanie bez komentowania - błagam Was i Ciebie Gospodyni o wybaczenie.
Poddam się każdej karze, którą wyznaczysz, przyjmę - z pokorą - każdy, słuszny i należny mi ... rodzaj pokuty:)
Posprzątam, wygrabię zziębnięte liście, ocieplę własnym ciałem krzewy róż, naprawię ławeczkę, tę pod wierzbą, bo już dochodziły mnie słuchy, że drzazgi przeszkadzają i zakłócają prowadzenie konwersacji...
Wiadomo " kto za tym stoi i czemu to ma służyć " :)
Następnie pomaluję ją, posegreguję śmieci i... osobiście poniosę je - posegregowane - do najbliżaszego składu odpadów:)
Myślę, że przyjmiesz moje deklaracje i wspaniałomyślnie, kierując się zasadami humanitaryzmu - wybaczysz mi, maluczkiemu, błądzącemu ogrodnikowi:)
Miłej soboty, miłej - na przekór pogodzie, złym nastrojom...
Pozdrawiam serdecznie: Ewo, Ogrodnicy, " pci " obojga:)))
Stanisław
Witaj Staszku w ogrodowych pieleszach :)))))
UsuńEh, tam... samokrytyka przyjęta, a dobra "partia matka" przytula Cię do swojego łona ;)))
Trochę mnie niepokoiło Twoje milczenie, również na innych poletkach; cały czas składałam je na karb jakiejś bliżej nieokreślonej awarii kompa i było mi niezmiernie smutno...
Intuicja mi jednak podpowiadała, że lada dzień znów zaczniemy się cieszyć Twoim swoistym humorem, ciekawymi przemyśleniami... i już skaczę z radości, bo mnie nie zawiodła :)))
A jeśli jeszcze ławeczkę odmalujesz, to już w ogóle nie ma sprawy i szczęścia szczyt ;-) Siadaj w naszej ciepłej przystani i grzej się poezją, muzyką i bliskością, mimo dzielących nas odległości. Ja wszystko rozumiem Staszku i nie mam żadnych pretensji :)
A jako pokutę... przeczytaj mój wiersz i popatrz sobie na listopadowy (jeszcze) zachód słońca...
Pozdrawiam najserdeczniej, udanej soboty Staszku :)
:)
UsuńSłowo ważniejsze od pieniędzy, więc biegnę do Ogrodu z wiaderkiem farby do impregnacji drewna, zaległą i: zaoszczędzoną z urodzin / hi,hi,hi / butelczyną żubróweczki.
Podobno - jak mówią - najpierw praca potem swawole... Zabieram się więc do odświeżenia ławeczki.
Zrezygnowałem z " aktywości " na tamtym blogu, a moja obecność zakończyła się: pozakulisową awanturką, nie godną nawet opisywania.
Bardzo dziękuję za tak miłe słowa, Ewo. Twój wiersz ma charakter uniwersalny - na tyle, że też mogę się poczuć " podmiotem domyslnym ", bez posądzenia o zarozumialstwo:)))
No i moją wdzięczność wyrażę swoją rymowanką, którą zawsze można będzie rozwinąć, kontynuować:)
"Liść-opadł"
Ostatni listeczek na wietrze szaleje.
Trzyma się gałęzi, ze zmęczenia mdleje.
Z dołu słyszy chór tych co zbastowały
I zgodnie z naturą - poprostu opadły.
Który to dzień mamy? Ostatni, listopad?
Pomyślał, zapłakał i wresszcie: też opadł:)))
Odpozdrawiam jeszcze bardzej serdecznie
Stanisław
:)))
UsuńBardzo dobry kolor, Staszku, taki naturalny, do drewna w sam raz ;-) Spodobał mi się, więc przysiądę na niej (może się nie przylepię?) i łyknę nieco Twoich "oszczędności" ... a sok jabłkowy masz?
Jestem po zakupach i sprzątaniu domowej "zawieruchy" z całego tygodnia. Do świąt zostało trzy weekendy, czas najwyższy, żeby zacząć po trochu czyścić kąty "jaskini", tak, jak robili to pierwotni ludzie przed przesileniem zimowym, przypadającym właśnie około 21-22 grudnia. Wymienić zużytą słomę, solidnie wytrzepać skóry, powyrzucać stare kości i wymieść okruchy z ziaren... atawizm? Pewnie dlatego rzucamy się do dzisiaj w wir przedświątecznych porządków bez względu na to, czy święcimy przyjście na świat Zbawiciela, czy też chcemy celebrować świąteczną tradycję bliskości i miłości, przynoszącą radość, dobroć i najcieplejsze uczucia dla tych bliskich i dalekich...
Dzięki za odprawienie pokuty, jak widzę, zbyt straszna nie była, skoro i Tobie w rymach zaszalał ostatni listeczek :)))
Zadanie na dziś albo jutro (jak wolisz), to znaleźć rym do Wieży Trynitarskiej. Tylko nie mów, że najlepiej pasuje piwo Trybunalskie ;-).
Miłego wieczoru w domowym zaciszu :)))
Światowita wyrzucili, chrzest na Polsce wymusili:)
UsuńDobry wieczór Ewo:)
Dla mnie, już na zawsze, TO zbliżające się Święto... to święto radości, ciepła domowej " jaskini ", bliskości, tradycji - niekoniecznie religijnej.
Nasza " jaskinia " nieduża, więc i z wietrzeniem, sprzataniem - niewiele roboty.
A teraz wykonuję zlecenie:
" Wieża Trynitarska,
To miejsce w Lublinie,
Że jak na nią " wliziesz",
Wszystko w dole ginie ":)
Bezpośredniego rymu - znalezć nie potrafię:)
Znaczy się: jest najwyższa:)))
Wiele wieczornej " ciepłości ":
Stanisław
Acha...
UsuńNa ławeczce powiesiłem karteczkę:
" Świeżo malowane - nie siadać " :)))
Stanisław
:)))
UsuńTo ja poprawię, pozwolisz?
Wieża Trynitarska,
najwyższa w Lublinie,
gdy ciało nań wtaskasz -
wszystko w dole ginie.
:)))
Trynitarska-wtaskasz - i jest rym :)
Ta neogotycka wieża-dzwonnica jest najwyższym zabytkowym punktem wysokościowym Lublina. Z platformy widokowej, na wysokości 40 metrów roztacza się rozległa panorama miasta. Można na nią wejść po kilkudziesięciu bardzo stromych schodkach, niczym drabina do nieba (prawie, że Jakubowa) i podziwiać uroki Lublina. Byłam tam lata temu, ale bez aparatu, a teraz natchnąłeś mnie myślą, aby kiedyś te widoki pokazać w ogrodzie, dziękuję :))) Po drodze, na półpiętrach znajdują się eksponaty muzealne: stare dzwony, rzeźby, tkaniny, obrazy, sarkofagi i instrumenty muzyczne.
Moja jaskinia ma około 47 m2, ale ja mam czas na sprzątanie tylko w weekendy, a gdzie jeszcze gotowanie, pieczenie, zakupy jakichś drobiazgów pod choinkę? Uwielbiam dawać prezenty, chyba jeszcze bardziej, niż dostawać :) I też chcę, aby była ciepła i stosownie przybrana na to najradośniejsze ze wszystkich świąt...
A na ławeczce chyba wyschło, bo się nie przykleiłam ;)))
Dzień dobry:)
OdpowiedzUsuńZachwycający zachód słońca Ewo... A ciepła przystań bardzo miła na szare jesienne wieczory :)
Małżeństwo z Rozsądku - Aniołowie kochania
http://www.youtube.com/watch?v=oOqWJzAtOxc
Kto pogubił te pióra różowe na niebie?
Aniołowie kochania, kochania, kochania. -
Popłynęli daleko - nie do mnie i ciebie,
lecz tam, gdzie szyby płoną snem oczekiwania.
Aniołowie miłości pióra pogubili,
niosąc w oddal rozkosze, rozkosze, rozkosze,
różowe pocałunki, nieskończoność chwili
i pełne łez amfory, i róż pełne kosze.
Jedno pióro wionęło nad tym naszym domem,
gdzie w oknie brak złotego, złotego płomienia,
i zawisło nad nami różowym ogromem,
i zawisło nad nami żałością wspomnienia...
Kto pogubił te pióra różowe na niebie?
Aniołowie kochania, kochania, kochania. -
Popłynęli daleko - nie do mnie i ciebie,
lecz tam, gdzie szyby płoną snem oczekiwania.
słowa Maria Pawlikowska-Jasnorzewska,
muzyka Robert Leonhard
Słoneczka życzę i takiego zachodu słońca wieczorem...:)))
Witaj Izo :)
UsuńDziękuję za piękną Lilkę Pawlikowską i wszystkie podobasie, bardzo, bardzo ;))) Zauważ jeszcze tylko niebotyczne korki na pierwszej fotce... taka jest moja codzienność w drodze do domu w robocze dni.
Wracam jednak do Ciepłej przystani.; niedługo czekają nas zimowe spacery, a może takie?
Zimowy spacer
Popatrz, świat cały w śnieżnej szacie,
na drzewach biel tak uroczysta,
weź mnie za rękę, chodź na spacer,
ciepło ma w dłoniach naszych przystań.
Chwila mieć będzie inny wymiar,
chrzęst śniegu dźwięczy jak muzyka,
blask naszych oczu las rozwidnia,
wśród niebosiężnych sosen wzdychań.
Wiatr, co policzki zimnem chłosta,
nie zdoła schłodzić uczuć, myśli,
bo w naszych sercach ciągle wiosna,
kwitnie w tej bieli jak przebiśnieg.
EP
... życzę Ci pogody i wiosny w sercu na ostatni dzień listopada :)))
... a słońce niech będzie w piosence... i w ramionach.
UsuńMiłość - Jolanta Fraszyńska i Robert Janowski
http://www.youtube.com/watch?v=js6HHi-9wRg
... i już lecę po różniste zakupy, do szewca i do załatwiania sobotnich spraw, choć nie chce mi się nigdzie wychodzić... brrr... na razie ;-)))
Dobry wieczór :)*
OdpowiedzUsuńZapraszam do Ciepłej przystani na popołudniową kawę z odrobiną łyskacza lub ajerkoniaku, poezję i dobrą muzykę. Poezję już podaję...
Szczęśliwa przystań
Migają światła mroźną nocą,
grzeją pragnienia ciepłą barwą,
pochmurne niebo blaskiem złocą,
a ja przyglądam się tym skarbom.
I wtedy siłą wyobraźni,
pod przymkniętymi powiekami
w obrazie jeszcze niewyraźnym,
tworzę świat własny - ten bez granic
Wymiatam smutek ciepłym gestem,
maluję kwiaty w bieli śniegu,
i ja tam jestem - i ty jesteś,
i księżyc srebrny, nasz opiekun.
Na ławce nocą, koło rzeki,
tyle się dzieje a nikt nie wie,
że ja to wszystko właśnie widzę,
i jestem z tobą w siódmym niebie.
- annaG
... a na muzykę poczekam; bardzo się stęskniłam za ciepłymi nutami... :)*
Za oknem constans - tzn. bezbrzeżna ciemność, mżawka i późnojesienna melancholia.... oraz "trista est anima mea…usque – jak mówią – ad mortem..- Oto się jesień zaczęła i nie ma komu dać w mordę…(K.I.Gałczyński) ;)))*
Dobry wieczór :)
OdpowiedzUsuńCzy przy sobocie po robocie może być piwo w towarzystwie Jana Garbarka ?;)))
Jan Garbarek - Live (Poland 2006)
http://www.youtube.com/watch?v=uSta9W0kpsw
...:)))
Można Izo, wedle uznania - ja dzisiaj coś mocniejszego, zważywszy, że Staszek obiecał remanenty po-urodzinowe.. ;-)
UsuńZarówno do piwa, jak i innych procentowych napojów, Jasia słucha się znakomicie, a jeszcze w duecie z Keith Jarrett, pianistą, klawesynistą i kompozytorem muzyki jazzowej to już czysta perwersja smaku ;)
Jan Garbarek & Keith Jarrett My Song
http://www.youtube.com/watch?v=tZ88rj_fxCg
... przyjemności w słuchaniu i smakowaniu, a robota... kończy się sama. ;)))
Bry wieczorem;)*
UsuńO widzę że Staszek szykuje jakąś spóźnioną imprezę...
Przygotowałem na tę okoliczność stosowny Hymn Jacka Kaczmarskiego. :)))
http://www.youtube.com/watch?v=6JmrUyDlD44
...no to najlepszego..:)*
:)))
UsuńHo, ho, ho... "pod Izą" imprezka rozkręca się na dobre, to może i ja się dołączę? Już nakrywam stół i proszę bardzo, nawet do piątej rano... Na Całość ...
http://www.youtube.com/watch?v=-3aHpiuizrs
Piąta rano zabawa skończona,
Różowieje już niebo na wschodzie.
Jakim słowem przywita mnie żona?
Bardziej święta, niż proboszcz dobrodziej.
Głowa ciężka, leciutkie kieszenie...
I w łazience unika się lustra,
bo najtrudniej z obitym sumieniem
razem z sobą doczekać do jutra
A jutro znów idziemy na całość!
Za to wszystko co się dawno nie udało,
za dziewczyny, które kiedyś nas nie chciały,
za marzenia, które w chmurach się rozwiały,
za kolegów, których jeszcze paru nam zostało...
A jutro znów idziemy na całość!
Miasto będzie patrzeć twarzą oniemiałą,
bo kto widział żeby z nocą się nie liczyć?
Na dwa glosy nagle śpiewać no ulicy,
że w tym życiu to nam jakoś życia ciągle mało.
Ciągle mało ...
Tak mijają miesiące i kraje
coraz mądrzej gadają dokoła,
a my starym złączeni zwyczajem
nasze wojny toczymy przy stołach,
a nad ranem, gdy boje skończone
wstaje słońce, jak zwykle z ochotą.
W błogi spokój otulą nas żony
i pozwolą zwyczajnie odpocząć.
Bo jutro znów idziemy na całość!
Za to wszystko co się dawno nie udało,
za dziewczyny, które kiedyś nas nie chciały,
za marzenia, które w chmurach się rozwiały,
za kolegów, których jeszcze paru nam zostało...
A jutro znów idziemy na całość!
miasto będzie patrzeć twarzą oniemiałą.
bo kto widział żeby z nocą się nie liczyć?
Na dwa glosy nagle śpiewać no ulicy,
że w tym życiu to nam jakoś życia ciągle mało
Ciągle mało, mało, życia mało... Tak mało, mało...
:)))*
... zdrówka :)*
... oczywiście - autor tekstu i kompozytor Andrzej Sikorowski.
UsuńNo popatrz Ewo jakie te chłopaki są. Najpierw kuszą kołderką a potem uciekają n wieczór kawalerski. Ale nic to przynajmniej trochę pospałam ;))))
UsuńPoproszę tego łyskacza z plasterkiem cytryny i pożegluję na parkiet :)))
Plasterek cytryny i ja
http://www.youtube.com/watch?v=l7SNapMqycc
...;)))
:)))
Usuń... a na wieczorze kawalerskim chyba będą tylko tulić flaszkę pod kołderką, a wokół nich będą fruwać nad ranem kolorowe paw... ptaki ;))))
Chodźmy i my zatem na małą wódkę...
event
wypiję wódkę - bruderschaft z muzą.
jazz w pubie wchłonie, wkręci w synkopy...
poczuję blues'a. rytmy obudzą.
o świcie ciszą wybrzmią akordy.
zaszumi w głowie. odsłucham pamięć
- znajdę zgubione w pospiechu nuty.
w zwieńczeniach ulic zgasną latarnie,
z ciszą poranka zleją się kroki.
codzienność zagra starym szlagierem
- przywróci rześkie tony odbiornik.
prognozy aury spłyną z eteru,
że wszystko zwykle wraca do normy.
- Ela Gruszfeld
;)))
Z Tobą i Elą bardzo chętnie. Weźmiemy jeszcze Roda.Będzie nam śpiewał...:)))
Usuń... och, oczywiście - bardzo lubię jego lekką chrypkę :)))
Usuń:)))
UsuńPo małej wódce pora na sen...:)
azyl
gdzieś stąd na zachód taki azyl,
taka ucieczka w ciszę,
taka ostoja mi się marzy,
śni taki luksus mi się...
uciec od powszedniego chleba,
zostawić w niepamięci
to, co wypada i co trzeba -
niech garnki lepią święci...
niech się niepomysł życia wyśni
tym, co wysoko mierzą,
b e z s e a n s kina dni kapryśnych
niech sprosta ich pacierzom...
a ja chcę taki azyl stworzyć
daleko od hałasu -
jak zechcesz, tylko drzwi otworzysz
i już nie liczysz czasu...
gdzieś taki pociąg, taki wagon,
gdzieś taka stacja cicha,
gdzie można w nos się śmiać zakazom
i łatwiej się oddycha...
masz zapewniony własny przedział
i bilet na powroty
i tak, by o tym świat nie wiedział
podróż w cichotęsknoty...
a ja chcę taką mieć oazę,
z błękitu, czerni, złota,
gdzie możesz przyjść za każdym razem,
gdy najdzie cię ochota...
niech w bezróżnicy się nurzają
ci, których wziął w objęcia
i gna w n i e a d r e s ku rozstajom
bezrozum wniebowzięcia,
gdzieś taki żagiel, łódź i przystań,
gdzieś taki ląd zielony,
gdzieś stąd ku źródłom taka wyspa,
przylądek utajony...
Cezary Bocian
Ukołysze nas Yanni...:)
Nostalgia ___ Yanni
http://www.youtube.com/watch?v=dFx56SqTLzo
Dobranoc Wszystkim i Tobie Ewo. Cudownych snów w ciepłej przystani...;)))
... ciepła przystań to podstawa na taki zimny czas... dziękuję Izo za ten łyk pięknej poezji i muzyki na sen :)
UsuńA dla Ciebie przyniosłam Kołysankę z Ogrodowej.
***
Śpisz tak cicho
moja mała
jakbyś tylko
w sen
wmyślać się chciała
Dlatego przy tobie
nawet księżycowi
chodzi po głowie
że zbyt głośno
wędruje po Ogrodowej
Śpisz tak spokojnie
moja miła
że wiatr za szybą
gwiżdże z podziwu
On jest dzisiaj
nerwowym przybyszem
któremu serce
nie mieści się
w rynnie
ale i tak
w twój sen
nie wpłynie
Śpisz tak mocno
moja zmęczona
że stary niedźwiedź
przy tobie zaledwie
drzemie w swej gawrze
Śpisz tak pięknie
moja droga
jakbyś pierwszy raz
w życiu spała
- Adam Ziemianin
... i Stare Dobre Małżeństwo - Kołysanka z Ogrodowej
http://www.youtube.com/watch?v=bqzDqwRwlj4
Dobranoc Izo, niech ta cicha kołysanka utuli nas do snu...:)))
***...pod kołderką...***
OdpowiedzUsuńCiepełko mamy w chałupie
Gdy czas już ku zimie bieży
Bywa cieplej pod kołderką,
Nie zawsze w to mi wierzysz.
Uśmiechem ciebie przywołam
Bo przyszłaś taka zziębnięta
Myślę, że ogrzać podołam
Przecież znasz moje talenta.
Otulę Cię swym nagim ciałem
Tak odbiorę Ci zimne dreszcze
Ty uśmiechniesz się niedbale
I szepniesz: kochany..raz jeszcze...
Jasiek juhas
:)))*
Bry Jasieńku wieczornie :)*
UsuńNie wątpię w talenta twoje
i z chęcią pod kołdrę się wtulę.
Mówiłeś, że umiesz kowboić,
niech będzie więc... siedem powtórek... :)))*
Pocałuj mnie proszę, gorąco
i dreszcze wywołaj jak ogień,
ja oddam Ci wszystko z nawiązką,
kanapa zajęczy na trwogę...
:)))*
... ale do pieszczot poproszę o nastrojową muzykę przy przyćmionej lampie :)*
Jasiek, cześć!!!
UsuńZostawmy nasze Panie, na wieczór same, przy ciepłym, i w blasku - domowego ogniska.
Niech strawy warzą i napitki przygotowują / nie jestem seksistą, a za pełnym równouprawnieniem :)))/, a my:
W Polskę idziemy deodzy panowie:
W tygodniu to jesteśmy cisi jak ta ćma,
W tygodniu to nam wszystko wisi aż do dna.
A jak się człowiek przejmie rolą, sam pan wisz,
To zaraz plecy go rozbolą albo krzyż.
W tygodniu to jesteśmy szarzy jak ten dym,
W tygodniu nic się nie przydarzy, bo i z kim?
I życie jak koszula ciasna - pije nas,
Aż poczujemy mus i raz na jakiś czas
W Polskę idziemy, drodzy panowie,
W Polskę idziemy,
Nim pierwsza seta zaszumi w głowie
Drugą pijemy.
Do dna, jak leci,
Za fart, za dzieci,
Za zdrowie żony.
Było, nie było...
W to głupie ryło,
W ten dziób spragniony.
Świat jak nam wisiał, tak teraz nie jest nam wszystko jedno,
Śledziem się przeje, kumpel się śmieje, dziewczyny bledną,
Świerzbią nas dłonie i oko płonie, lśni jak pochodnia
Aż w nowy tydzień świt nas wygoni, no, a w tygodniu...
W tygodniu, bracie, wolno goisz kaca fest,
Bo czy się stoi, czy się leży, jakoś jest.
W tygodniu kleją ci się oczy, boli krzyż,
A wyżej nerek nie podskoczy, sam pan wisz...
W tygodniu żony barchanowe chrapią w noc,
A ty otulasz ciężką głowę ciasno w koc,
I rano gapisz się na ludzi okiem złym,
Gdy nagle coś się w tobie budzi i jak w dym.
W Polskę idziemy, drodzy panowie,
W Polskę idziemy,
Nim pierwsza seta zaszumi w głowie
Do ludzi lgniemy.
Słuchaj, rodaku,
Cicho!
Czerwone maki, serce, ojczyzna,
Trzaska koszula, tu szwabska kula,
Tu, popatrz, blizna.
Potem wyśnimy sen kolorowy, sen malowany,
Z twarzą wtuloną w kotlet schabowy, panierowany,
My, pełni wiary, choć łeb nam ciąży, ciąży jak ołów,
Że żadna siła nas nie pogrąży... orłów, sokołów!
A potem znów się przystopuje i znów gaz,
I społeczeństwo nas szanuje, lubią nas.
Uśmiecha się najmilej ten i ów,
Tak rośnie, rośnie nasz przywilej świętych krów.
Niejeden to się nami wzrusza, słów mu brak,
Rubaszny czerep, ale dusza, znany fakt,
Nas też coś wtedy dołku ściska, wilgnie wzrok,
Bracia rodacy, dajcie pyska, równać krok.
Lewa!
W Polskę idziemy,
W Polskę idziemy, bracia rodacy!
Tu się, psia nędza, nikt nie oszczędza,
Odpoczniesz w pracy.
W pracy jest mikro, mikro i przykro,
Tu goudą spływa,
Cham lub bohater,
polska sobotnia alternatywa.
Gdy dzień się zbudzi i skacowani wstaną tytani
I znowu w Polskę, bracia kochani, nikt nas nie zgani.
Nikt złego słowa, Łomża czy Nakło,
Nam nie bałaknie
Jakby nam kiedyś tego zabrakło,
Nie... nie zabraknie...
Oczywiście razem z wykonawcą, W. Gołasem:)))
Stanisław
A jak powrócimy, mocno sfatygowani, możemy spotkać się z pisaną odpowiedzią Dam:
Usuń" Wyszłam za maż - zaraz wracam " :)
Wyszłam za mąż, zaraz wracam
Może nawet jeszcze prędzej
Bo w małżeństwie ja się raczej
Nie zagnieżdżę
Wyszłam za mąż wcześnie rano
Wyszłam za mąż niedaleko
Wyszłam za mąż - tak wypadło
Wyszłam za mąż, ty poczekaj
Z tobą było nieźle całkiem
Tylko nudno, nudniej wciąż
No więc wyszłam, jak wychodzi ktoś
Kto ma już dość
Stało się to dzisiaj rano
Wstałam i nie mówiąc nic
Po angielsku wyszłam za mąż
Kartkę ci włożyłam w drzwi
Wyszłam za mąż zaraz wracam
Może nawet jeszcze prędzej
Bo w małżeństwie ja się raczej
Nie zagnieżdżę
Wyszłam za mąż wcześnie rano
Wyszłam za mąż niedaleko
Możesz zrobić też to samo
I być ze mną, ale gdzie tam
Więc poczekaj, na mnie czekaj
Więc poczekaj, już...
Ewa Bem
:)))
Stanisław
... ech, Staszku... damy w międzyczasie będą miały swoją małą chwilkę zapomnienia i... zwieją z orkiestry do innego maestro...
UsuńNie wiem, jak u innych dam, ale moje serce, to jest muzyk ;-)
***Moje serce to jest muzyk ***
http://www.youtube.com/watch?v=OpLAzFvoptc
Świat wokół mnie wie, czego chce i radzi mi nie raz:
plan jakiś zrób, uszyj suknię na ślub,
jakiś pomysł na życie mieć czas.
Wypiłam kaw i, strzeliłam gaf z niejednym panem sto.
Im lepszy pan, co do mnie miał plan,
tym ja szybciej zmykałam mu, bo
Moje serce, to jest muzyk,
który zwiał z orkiestry,
bo nie z każdym lubi grać.
Żaden mu maestro nie potrafi rady dać.
Moje serce, to jest muzyk improwizujący,
co ma własny styl i rytm,
ale, gdy gorąco kocha, wtedy gra jak nikt.
Wkrąg ludzi moc duma co noc nad samotnością swą...
Gęściej od gwiazd pośrodku swych miast
ludzkie serca samotne się skrzą...
A mnie wciąż gna każdego dnia na skrót przez drogi złe
za szansą mą, za kimś miłym, kto
wreszcie pojmie, zrozumie to, że...
Moje serce, to jest muzyk...
Moje serce, to jest muzyk...
Moje serce, to jest muzyk...
:)))
.. też Ewa Bem...
... i co Panowie na takie dictum? :-)))
UsuńAleż proszę bardzo, Twoja prośba jest dla mnie rozkazem. :)))*
UsuńTo może część piąta The Great American Songbook - Roda
Stewarta.
http://www.youtube.com/watch?v=ei5rPUWXS1E
:)))***
:)*
Usuń... no to może jednak nie zwieję, tylko posłucham fantastycznego głosu Roda i będzie prawdziwa black magic... dziękuję bardzo Jasieńku :)))***
Wtedy to już tylko - pozostanie nam, zdrajcom - powiedzieć:
Usuń„Miałeś, chamie, złoty róg, miałeś, chamie, czapkę z piór: czapkę wicher niesie, róg huka po lesie, ostał ci się ino sznur, ostał ci się ino sznur.”
To nie ja oczywiscie, a: S. Wyspiański:))))
To odpowiedż dla Ewy z godz: 20:33:)
Stanisław
... no może jakoś dadzą się damy ugłaskać, kwiaty, muzyka, nastrój, dobre wino, te rzeczy... ewentualnie jakieś drobne kolczyki, albo bransoletka... no wiesz sam... :)))
UsuńA Twój rym do Wieży Trynitarskiej poprawiony i zatwierdzony wyżej :)
:)
UsuńCzytałem Ewo i jestem kontent:)
Myślę też i taką mam nadzieję, że odpokutowałem swoje milczenie i absencję w Ogrodzie.
Jesli nie, to godzę się na dodatkową "pokutę" - pod jednym wszak warunkiem: świeckości kary, bo te kościelne słabo do mnie trafiają:)))
Hi, hi, hi...
Kwiaty, dobra muzyka, nastój - to rozumiem, ale: kolczyki, bransoletka... toż to już prozaiczny, psujący nastój: materializm:))))
Stanisław
... ach, to prawdziwe drobiazgi Staszku, nie o brylanty tutaj przecież chodzi, a każda dama lubi, jak się o niej pamięta... no, chociaż te kwiaty raz na miesiąc ... ;-)
UsuńWraz z Markiem Grechutą - ofiarowuję Tobie :
UsuńPęk czerwonych melancholii:)
Jako " namiastkę " bukietu kwiatów, niemozliwą do darowania - tą drogą:)
Za smutek mój, a pani wdzięk
ofiarowałem pani pęk czerwonych melancholii.
I lekkomyślnie dałem słowo,
że kwiat kwitnie księżycowo, a liście mrą srebrzyście.
Pani zdziwiona mówi: "Cóż, to przecież bukiet zwykłych róż."
Tak, rzeczywiście. Więc cóż Ci dam?
Dam Ci serce szczerozłote.
Dam konika cukrowego.
Weź to serce, wyjdź na drogę.
I nie pytaj się "Dlaczego?"
Weź to serce, wyjdź na drogę.
I nie pytaj sie "Dlaczego?"
Stara baba za straganem wyrzuciła wielki kosz.
Popatrz jak na złota drogę
twój cukrowy konik skoczył.
Popatrz jak na złotą drogę
twój cukrowy konik skoczył.
Za smutek mój, a pani wdzięk
ofiarowałem pani pęk czerwonych melancholii
A pani? Cóż, nie chce tych róż.
Że takie brzydkie, że czerwone i że z kolcami
Więc cóż Ci dam?
Dam pierścionek z koralikiem.
Ten niebieski jak twe oczy.
Popatrz jak na złotą drogę
twój cukrowy konik skoczył.
Popatrz jak na złotą drogę
twój cukrowy konik skoczył.
Dam Ci serce szczerozłote.
Dam konika cukrowego
Weź to serce, wyjdź na drogę.
I nie pytaj sie "Dlaczego?"
Weź to serce, wyjdź na drogę.
I nie pytaj sie "Dlaczego?"
Stanisław
... bardzo pięknie dziękuję Staszku, dygam w podzięce i zachęcam Cię do posłuchania Roda Stewarta - koncert w prezencie od Jaśka nieco wyżej.
UsuńDobrego nastroju na ten zimny, listopadowy wieczór... :)))
A dzisiejsze "Słowo na Dobranoc" wyśpiewa Dean Martin -
OdpowiedzUsuń***...Goodnight Sweetheart...***
http://www.youtube.com/watch?v=T_Y1hcHnUrg
...nie znalazłem odpowiedniego tłumaczenia, wiec tylko posłuchajmy...
***
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Najmilsza moja.:)))*** ...zatem posłuchajmy trwożnych jęków kanapy...:)))))))))********** pa.:)*
jęk
:)))))****
Usuń... jestem dziś okropnie rozkojarzona, i w tym wierszyku z kanapą Twoje talenta winny być z dużej litery of course, przepraszam :)*
I już końcówka listopada ucieka nam z kalendarza z szelestem ostatniego listka... jeszcze tylko do ciepłej przystani dodam Magię słowa ...
*** Magia słowa ***
Tak trudno czekać dziś na wiosnę,
gdy szary świt milczeniem chłodzi,
resztka nadziei, trochę wspomnień
u schyłku dnia w purpurze godzin,
kwiat zasuszony magią lata,
w nim zapach słońca, wiatru szelest,
okruchy ciepła w strofy wplatam,
gdy mroźny świt za oknem dnieje.
Dam tobie jasnych dni błękity,
na grządkach myśli wzejdą maki,
słowik zaśpiewa nam przed świtem,
dzień się w kolorach znów zatraci.
Tak mówisz, że to niemożliwe,
poranki grzęzną w mgieł w firanach,
więc usiądź przy mnie trochę bliżej
i cicho szepnij mi – kochana...
EP
.இڿڰۣ-ڰ
Dobranoc, dobranoc Braci Ogrodnicza i Ty mój Najmilszy :)))***... może być nawet bardzo cichym szeptem, pa...:)))***
... i za moment pokołyszę...
.. a ukołysze dzisiaj Katherine Jenkins w piosence "Zawsze będę Cię kochać".
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=OjcpJXTujeA
.இڿڰۣ-ڰ
... I, I will always love you.... najczulej:)***
Dzień dobry w grudniu :)*
OdpowiedzUsuńJaki on podobny do listopada, właściwie niczym się nie różni; może to jakaś pomyłka...? ;-) Przecież jeszcze jesień...
Pochmurno, ale tym razem bez mżawki i przymrozku, za oknem na razie jedynka na plusie.
Duuuuży dzbanek niedzielnej, leniwej kawy dla Wszystkich :)* A potem należy nam się taki dzień.... może ktoś powie, że nie? !
Należy nam się taki dzień
http://www.youtube.com/watch?v=nGbt6z8Jj60
Należy nam się taki dzień
Taki dzień, taki dzień chociaż raz
Należy nam się taki dzień
Jeden dzień, zieleń drzew, słońca blask
Schowamy smutki w gęsty cień
Żaden z nich nie śmie dziś spotkać nas
Należy nam się taki dzień
Taki dzień, taki dzień, taki czas
Dzień radości i prostych dróg
Żebyś do mnie tu trafić mógł
Żeby dwoje - i Ty, i ja
Miało swój świat - tylko nasz.
Długa droga przez cały świat
Wiele wrażeń i nowych barw
Świt nas budzi i woła nas
Czeka nas znów słoneczny dzień
Należy nam się taki dzień
Taki dzień, taki dzień musi przyjść
Należy nam się taki dzień
Taki dzień, taki dzień choćby dziś
Więc tylko trochę serce zmień
Naucz je cieszyć się byle czym
Należy nam się taki dzień
Taki dzień, taki dzień, miłe dni
Dzień dla ludzi takich jak my
Niech ich budzi do nowych dni
Niech im powie, że świat, też ja
Uczmy się go póki czas
Dzień powrotu do dawnych miejsc
Gdzie na pewno ukryte jest
Jedno szczęście za jeden gest
Muszę je mieć, dla nas mieć
Należy nam się taki dzień
Taki dzień, taki dzień musi przyjść
Należy nam się taki dzień
Taki dzień, taki dzień choćby dziś
Więc tylko trochę serce zmień
Naucz je cieszyć się byle czym
Należy nam się taki dzień
Taki dzień, taki dzień, miłe dni
muzyka: Jacek Szczygieł
słowa: Zbigniew Stawecki
... o zielonych drzewach na razie zapomnijmy, ale ta reszta... pogodnej, udanej niedzieli Wszystkim :)*
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuńZa oknem szaro i marzy mi się majowy dzień ;)))
Na dzień dobry
Brzask lekko wchodzi na widnokrąg,
dzień srebrem rosy trawy budzi.
Złotawy świt zagląda w okno,
w topoli się rozśpiewał rudzik.
Wiatr cicho przysiadł gdzieś na chmurze,
o czwartej jeszcze trochę senny;
majowy wschód rozkwita różem,
promieniem piszę swój pamiętnik.
Słowa w nim błyszczą blaskiem modrym,
śpiewają wraz z kwileniem czajek.
Jedno ci szepnę na dzień dobry -
to, co mi wczoraj powiedziałeś.
E.P.
I na pocieszenie trochę pięknych jesiennych kolorów :)
Yanni... November Sky
http://www.youtube.com/watch?v=EP_bZ0rNoEg
Udanej niedzieli :)))
Dzień dobry Izo, dziękuję :)))
UsuńŻywe kolory już odeszły, ale miło powspominać w jesienne ostatki.
A tutaj coś niebywałego... słowik w jesiennych plenerach? To tylko możliwe z muzyką Yanni... i na zmyślnym filmiku ;)
Nightingale ~ Yanni
http://www.youtube.com/watch?v=eCiYaoICK3w
... skoro jednak w grudniu ani słowika, ani kolorów, to może... kominek i stare płyty gramofonowe z tangami?
Stare Polskie Tango - Tango Artura Golda "Przy kominku" - Mieczysław Fogg - 1937!
http://www.youtube.com/watch?v=IRUX9Q8o1mc
Spośród starych płyt gramofonowych
Jedną najpiękniejszą znam,
Czasem, kiedy wieczór jest zimowy
Tę niemodną płytę sobie gram.
Zdaje mi się wtedy, że wróciłaś
I wróciła młodość moja znów,
Snuje się za nami słowo miłość,
Najpiękniejsze spośród wszystkich słów.
Refren:
Przy kominku mrok zapadł szary jak mgła,
Przy kominku piosenkę starą ktoś gra,
Powracają wspomnienia z dawnych tych dni
Gdy po raz pierwszy kocham cię mówiłaś mi.
2.
Patrzę na pożółkłe fotografie
I uśmiecham się wśród łez,
Dziś już wytłumaczyć nie potrafię,
Czemu mi tak źle bez ciebie jest.
Stara płyta kręci się i szumi,
Jest pęknięta tak jak serce me,
Serce, co zapomnieć cię nie umie
I z daleka pożegnanie śle.
Refren: Przy kominku...
... ciepełka miłego wbrew grudniowej jesieni :)))
:)
UsuńNa dobranoc przy kominku lampka wina z Jonaszem Koftą ;)))
JONASZ KOFTA- KONIEC DNIA
http://www.youtube.com/watch?v=8pPJcSD5Uus
Koniec dnia czerwonym pachnie winem
szkarłat ciemny przelewa się w czerń
czy owioniesz mnie znów białym dymem
niewidzialna wtopiona we mgłę
Tylko raz czujemy wielkość nieba
wtedy trzeba zastygnąć i trwać
jestem sam, Ciebie już przy mnie nie ma
gdy wszystko chcę Ci dać
Koniec dnia czerwonym pachnie winem
ćma sfrunęła trzepotem twych rzęs
ty minęłaś, ja też kiedyś minę
i tak wszystko straciło już sens
Tylko raz czujemy wielkość nieba
wtedy trzeba zastygnąć i trwać
jestem sam, Ciebie już przy mnie nie ma
gdy wszystko chcę Ci dać
Dobranoc Ewo i ogrodnicy, pięknych snów...:)))
To przepiękna ballada Izo, dziękuję :)
UsuńJonasz Kofta napisał tylko polskie słowa, zaś autorem oryginalnej rosyjskiej ballady jest Paweł German, muzykę skomponował Borys Fomin.
A jak już jesteśmy w klimatach Jonasza, to jeszcze jeden romans na koniec dnia...
http://www.youtube.com/watch?v=2DxQVsFzkMo
Romans III "Białe noce"
w autorskim wykonaniu Jonasza Kofty
muzyka:Jerzy Maksymiuk
Czuję, że znów jestem żywy,
Mówię, choć wiem, słowa ranią,
Może przyjdzie ta chwila,
W której będę szczęśliwy
W ciszy przyjdzie milczenie jak anioł...
Anioł czujnie nasłuchujący,
Bo jak my - jest tylko przybłędą,
Dłonią chłodną ukoi nasze czoła gorące,
Już nam słowa potrzebne nie będą,
Taki jestem, nie umiem żyć prościej,
Taki jestem, nie umiem żyć śmielej.
Przyjdź uwolnij me myśli
Od słów zbędnej mnogości,
Wszechwiedzący milczenia aniele,
Dzięki tobie wszystko zrozumiem,
Będę drzewem, chmurą i skałą
Skoro żyć nie potrafię,
Skoro umrzeć nie umiem -
Pragnę, żeby nic się nie stało
Dobranoc Izo, czułych romantycznych snów :)))
Bry.:)*
OdpowiedzUsuńMoże nie takie stare, ale...powinien śpiewać facet.;)*
"Tango" - Justyna Steczkowska
http://www.youtube.com/watch?v=1_FhmJmQKaI
Pozdrowienia najmilsze ślę.:)*
... ach, a dlaczego facet? Doskonale pasuje do kobiety, tak jak i to cudne tango...
UsuńJustyna Steczkowska - Proszę Cię - skłam
http://www.youtube.com/watch?v=jSF6jGkr8BQ
Kłam,
Proszę cię, skłam.
Złudzeniami karm mnie, karm,
Obiecuj raj.
Mów.
Chcę twoich słów.
Lepkie jak miód,
Spijam z twych ust.
Kłam,
Proszę cię, skłam.
Złudzeniami karm mnie, karm,
Obiecuj raj.
Ach mów,
Chcę więcej słów,
Szeptów i kłamstw z twoich ust.
Ty i ja
- choć wiem
Nie wolno kochać cię.
Nie ten czas
Lecz my
Zauroczeni tak.
Daj mi ten czas,
By dotknąć gwiazd.
Odejdziesz - wiem.
Dziś okłam mnie...
Kłam,
Proszę cię skłam.
Złudzeniami karm mnie, kram,
Obiecuj raj.
Mów.
Chcę twoich słów
Lepkich jak miód.
Ty - mój pech,
Mój grzech,
Który popełnić chcę.
Dotknąć dna,
By móc
W górę znów odbić się.
Ja będę tam,
Gdzie dam ci czas,
By bawić mnie.
Już znam twą grę.
Przejrzałam cię.
Już wiem,
Więc graj.
Wybrałeś to sam.
Zacząłeś - więc graj.
Chcę bawić się pochlebstwami,
Kłamstwami,
Włóż maske na twarz.
Wybrałeś to sam. (kłamstwo wciąga - to nas bawi,)
Zacząłeś - więc graj. (niech nas ogień grzechu strawi.)
Chcę bawić się pochlebstwami, (dla tej chwili)
Kłamstwami, (wierzymy.)
Zapomnij, że grasz. (niech złudzenie trwa.)
Ta gra wciąga.
Chcesz mnie omamić.
To nas wciąga.
Ty -mój pech,
Mój grzech,
Który popełnić chcę.
Dotknąć dna,
By móc
W górę znów odbić się.
Ja będę tam,
Gdzie dam ci czas,
By bawic mnie.
Gdy tylko chcesz...
***
... cieplutkie i najsłodsze, wieczorne :)*
...a teraz większa porcja tang - Gotan Project La Revacha Del Tango (56 min) w sam raz na pierwszo grudniowy podwieczorek z kawą i %%
OdpowiedzUsuńdo kawy.:)))*
http://www.youtube.com/watch?v=atFHCkhtQnM
:)))*
Dobry wieczór Jasieńku :)*
UsuńWłaśnie kończę papierkową robotę, z którą - zgodnie z moją obietnicą :) - staram się uporać do końca niedzieli, ale jakiś antrakt się należy, prawda? A więc już zasiadam do słuchania tych cudnych tang i jestem Ci bardzo wdzięczna za przerywnik muzyczny :)*
Wrażenia za godzinkę, półtorej... :)))***
... koncert był świetny, nastrojowy i doskonale przy nim odpoczęłam po nieco zajętej niedzieli. Może więc na bis jeszcze raz popłyniemy w argentyńskim rytmie namiętnego tanga?
UsuńMi Confesion - Gotan Project
http://www.youtube.com/watch?v=JaI65PZU9go
... ukłon i dziękuję pięknie :)***
...à propos tang - (a ja wyłącznie nudne tango),..
OdpowiedzUsuń***...Tancerz...***
...a gdy na eleganckim balu
Swoje talenty rozpościera
Lew salonowy, jak z żurnalu
Wyrżnięty, albo jak z kuriera,
Gdy cały w skrętach i lansadach
Pełen finezji i uroku
Z partnerką swą na parkiet wpada
Wzrok mając wbity w głąb jej wzroku,
I prawie niesie ją, skubaniec,
Arcymistrzowską błyszcząc rangą,
Tańcząc bezbłędnie każdy taniec
(a ja wyłącznie nudne tango),
Gdy tak - powiadam - na nią władczo
Spogląda, jak na befsztyk smakosz,
I wszyscy nań z podziwem patrzą,
I każda chciała by z nim takoż,
A on wie o tym, i z zachwytem
Ów splendor pełną gębą chłepcze,
I do partnerki uszka przy tem
Uwodzicielskie słówka szepcze
A jego rachityczne nogi
Potrafią tańczyć jednocześnie
Aż drzazgi sypią się z podłogi
(o czym ja nawet marzyć nie śmiem).
U góry - dyrdymały sadzi,
U dołu - wolty i wiraże
I nigdy o nic nie zawadzi
Jakby piekielnym był kuglarzem,
I kiedy nagle się poślizgnie,
Przez chwilę równowagę łapie,
A potem w parkiet jak nie gwiźnie
Aż mu coś głośno chrząstnie w japie,
I z nosa mu się puści jucha,
I z lwa się nagle w glizdę zmienia,
I gdy na sali cisza głucha
Zapada, pełna obrzydzenia,
To chociaż jestem ateuszem,
Swój światopogląd nagle tracę
I wierzę że hen, nad ratuszem,
Tkwi w chmurkach zacny, siwy facet....
Autor; Andrzej Waligórski
:)*
Ufff... i po robocie :)))*
UsuńTeraz mogę ze spokojem zająć się tangami i tak a'propos dorzucę jeszcze jedno...
TANGO WALEWSKA
Ktoś zastukał do drzwi
Kiedy właśnie miała kłaść się,
Dzień trzynasty grudnia był
Tysiąc osiemset dwanaście.
Zdjęła już dżinsy Lee,
Świece gasły w kandelabrze,
Wtem ktoś stuka do drzwi,
Wtem ktoś woła: - Cheri!
... albo może wiatr tak płacze?
Ktoś zastukał do drzwi
Ciemną nocą w Walewicach,
Rozszczekały się psy,
Zaskrzypiała okiennica,
Wyglądnęła Marie,
Wiatr jej oczy śniegiem zawiał,
Mąż obudził się zły
- Chyba coś ci się śni,
Właź do łóżka, nie rozrabiaj!
Ktoś zastukał do drzwi,
Trójgraniasty miał kapelusz,
Nieopodal stał jeep
W otoczeniu szwolażerów,
Szable mieli we krwi
W oczach mieli przeznaczenie,
Wtem zginęli wśród mgły,
I dziś nie wie już nikt,
Czy to prawda, czy złudzenie?
... I dziś nie wie już nikt,
Czy ktoś stukał do drzwi,
Czy to tylko taki film?
- by Andrzej Waligórski
... i jaki stąd wniosek? 13 grudnia nie należy zdejmować dżinsów Lee... :)))***
A teraz, po tanecznych rytmach rodem z Argentyny zapraszam na łyk rodzimej poezji śpiewanej do wieczornej herbaty/kawy - wedle uznania. Za oknem hula grudniowy wiatr, siąpi mżawka... pod wierzbą zaś Ciepła przystań :)*
OdpowiedzUsuńMoże zatem... ciepła wdówka na zimę by się przydała?
***Ciepła wdówka na zimę***
Gdy październik wraz z ciepłą bielizną
zsyła smutek na ciebie doroczny –
o, samotny jesienny mężczyzno,
pustym wzrokiem dokoła znów toczysz.
Odwracając zmęczone źrenice
od bezmyślnej twarzyczki podlotka –
z jedną myślą przebiegasz ulice:
„Gdyby wdówkę gdzie ciepłą napotkać!
Nim ta zima chwyci znów –
żeby tak coś z ciepłych wdów!”.
Ciepła wdówka na zimę –
zawieruchę i mróz –
to jest szczęście olbrzymie,
co jak kwiat będziesz niósł.
Co cię w sposób realny
wyrwie z trosk materialnych –
zmieni minus globalny –
twój minus na plus.
Proszę pana, ja panu coś powiem:
jestem ciepła, choć jeszcze nie wdówka.
Ale jeśli pan umie uwdowić –
czeka pana urocza placówka –
mój staruszek ma taką zadyszkę,
że doprawdy niewiele wystarczy –
ot, zatrutą gdzieś wpuścić mu myszkę –
albo jeszcze cokolwiek inaczej –
wsypać coś do jednej z kasz,
trochę trudu i już masz:
Ciepłą wdówkę na zimę –
na gołoledź i śnieg!
Żebyś w śnieżną zadymkę
do niej tęsknił i biegł.
Drzwi i serce otworzy
i warunki ci stworzy,
i na duszę położy,
położy ci lek.
- Jeremi Przybora, muzyka Jerzy Wasowski.
http://www.youtube.com/watch?v=n8IMoGq-BtM
... wołam wykonanie Kaliny Jędrusik, ale zniknęło z YT. Trudno się mówi i kocha się dalej... :)*
... sorry - wolałam oczywiście :)
Usuń... a na deser coś, co po prostu uwielbiam - w wykonaniu Kaliny Jędrusik.
UsuńZmierzch
http://www.youtube.com/watch?v=wmXYriK-lUY
Zmierzch wszedł cicho przez sień-
twój profil jak cień
rozpłynął się w mroku.
Zmierzch, więc – chyba już czas –
twój uśmiech mi zgasł
i smutno jest wokół...
Na zmierzch otworzę cichutko drzwi
i nie zobaczysz, jak ciężko mi,
jak bardzo ciężko mi iść,
gdy zmierzch twą zakrył mi twarz
i nie wiem czy masz
w oczach żal
czy może – zmierzch?
Jest między nami wiele ciszy
i bardzo mało słów.
Słów więcej boję się usłyszeć –
powiedzieć: „Mów” ...
Nie wiem, co się za ciszą kryje –
nie wiem – czy wiedzieć chcesz.
Więc może lepiej niech okryje
słowa i ciszę zmierzch.
Zmierzch wszedł cicho przez sień –
twój profil jak cień
rozpłynął się w mroku.
Zmierzch, więc – chyba już czas –
twój uśmiech mi zgasł
i smutno jest wokół ...
Na zmierzch otworzę cichutko drzwi
i nie zobaczysz, jak ciężko mi,
jak bardzo ciężko mi iść,
gdy zmierzch twą zakrył mi twarz
i nie wiem, czy masz
w oczach żal
czy może – zmierzch ?
- Jeremi Przybora, Jerzy Wasowski...
:)*
Dobry wieczór :)
UsuńJa też wolę Kalinę Jędrusik i znalazłam wrzutę :)
http://krzyniucha.wrzuta.pl/audio/9nldjxUSf7L/kalina_jedrusik_-_ciepla_wdowka_na_zime
...:)))
... dzięki Izo za wyszperanie, nikt z takim wdziękiem i wyczuciem jak Kalina, nie umie zaśpiewać tej piosenki :)))
UsuńTeż dodam Kalinkę ze skwerku jej imienia, który ma przy mojej chałupie.:)*
UsuńKalina Jędrusik "Wyszłam i nie wróciłam"
http://www.youtube.com/watch?v=mUm95NnuxWE&list=PLCB544B4987F7D3C4
:)***
... w odróżnieniu od Kalinki jednak wróciłam, no bo przecież...
UsuńDo ciebie szłam - Kalina Jędrusik
http://www.youtube.com/watch?v=Q_loG4isEoU&list=PLCB544B4987F7D3C4
:)*** ... a to nie wiedziałeś?
...Utwierdź mnie! - Kalina Jędrusik
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=4OigCl8aEso&list=PLCB544B4987F7D3C4
:)***
... no dobrze, utwierdzę, bo z kim Ci będzie tak źle, jak ze mną?
UsuńKalina... Z kim Ci będzie tak źle
http://www.youtube.com/watch?v=Qu_QPzGFkP4
Oszukiwałeś mnie! Dręczyłeś mnie!
Na każdą prośbę mą odpowiedź miałeś jedną: nie!
Może to lepiej, po co dłużej grać,
Gdy polska kuchnia i to ciało cię przestało brać.
Byliśmy zbyt sentymentalni,
Krótko przeciąłeś ten głupi melodramat:
Nad miastem świt, na stole kwit z chemicznej pralni
Z krótkim dopiskiem: Odchodzę, odbierz sama
Z kim tak ci będzie źle jak ze mną,
Przez kogo stracisz tyle szans każdego dnia,
Kto blady świt, noce bezsenne
Tak ci zatruje, jak ja?!
Przez kogo w pół się golić przerwiesz,
Na deszcz wybiegniesz zarośnięty, zły,
Kto będzie zdrowie miał i nerwy
Na takie zero jak ty
I w którym z miast przy każdej z dam
tak będziesz cierpiał, będziesz taki całkiem sam,
jak zagrać chcesz kolejną z ról,
kto się da nabrać na twój ból?
Z kim tak ci będzie źle jak ze mną
I kogo rzucisz tak jak mnie któregoś dnia?
Kto będzie czekać w noc bezsenną,
Bo już nie ja!
A w końcu zerwać z kimś zwyczajna rzecz,
W końcu ja pierwsza dawno chciałam ci powiedzieć: Precz
Mógłbyś się kąpać albo jeść mój chleb
Mnie żadna siła, wyrzuciłabym na zbity łeb!
W końcu pal sześć, nie jestem winna,
Że byłeś taki, że nie byłeś w moim stylu,
Twój beret basque, twych oczu blask zabierze inna,
Lecz nim zabierze pomyśl chwilę
Z kim tak ci będzie źle jak ze mną,
Przez kogo stracisz tyle szans każdego dnia,
Kto blady świt, noce bezsenne
Tak ci zatruje, jak ja?!
Przez kogo w pół się golić przerwiesz,
Na deszcz wybiegniesz zarośnięty, zły,
Kto będzie zdrowie miał i nerwy
Na takie zero jak ty
I w którym z miast przy każdej z dam
tak będziesz cierpiał, będziesz taki całkiem sam,
jak zagrać chcesz kolejną z ról,
kto się da nabrać na twój ból?
Z kim tak ci będzie źle jak ze mną
I kogo rzucisz tak jak mnie któregoś dnia?
Kto będzie czekać w noc bezsenną,
Ty wiesz, że ja!
:)))***... a nie?
A ze względu na nadchodzący poniedziałek i nowy roboczy tydzień czas już
OdpowiedzUsuńdla "Słowa na Dobranoc". Dziś Gustavo Adolfo Bécquer -
***...Powrócą znowu czarne jaskółki...***
.இڿڰۣ-ڰ
Powrócą znowu czarne jaskółki
I gniazda zawieszą na twoim balkonie,
I znowu skrzydłami o szyby igrając
Tak jak niegdyś, zadzwonią;
Ale te, co w locie się zatrzymywały,
By przy tobie, pięknej, mnie widzieć szczęśliwym,
Te, które nasze imiona poznały —
Już nie powrócą nigdy!
Powrócą znowu gęste wiciokrzewy
I w twoim ogrodzie będą mur oplatać,
I znowu wieczorem, a jeszcze piękniejsze,
Porozchylają kwiaty;
Ale owa perlistość rosy,
Której krople opadając lśniły
Drżące jak łzy, co je dzień roni —
Już nie powróci nigdy!
Powrócą słowa miłości płomienne
I znowu będą w twoich uszach dźwięczeć;
I ze snu głębokiego twe serce
Może zbudzi się jeszcze;
Ale w niemym podziwie i tak pokornie,
Jak przed ołtarzem czci się tylko Boga,
Jak ja ciebie kochałem, wierz mi —
Nikt cię tak nie pokocha!
Przełożył Jan Zych
.இڿڰۣ-ڰ
...a ukołysze - Kalina Jędrusik - Nie pamiętam
http://www.youtube.com/watch?v=2oE1bk5zq7o&list=PLCB544B4987F7D3C4
.இڿڰۣ-ڰ
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.;)))*** cmok,cmok,cmok...
najczulsze.:)))***
Niedziela mimo chłodu i przenikliwego wiatru była dość udana; nawet udało mi się wpaść na chwilę do ogrodu, pootulać ciepłolubne roślinki i pospacerować trochę nad zalewem. Może nikt by nie uwierzył, że w grudniu fiołki ścielą się łanami na trawniku - ale mam na to zjawisko stosowną foto dokumentację i w niedługim czasie ją pokażę :)
UsuńZa oknem deszczowa muzyka w porywistych taktach wiatru, niedziela na mokro umyka nam z kalendarza, a więc czas na Słowo dobranocne w ciepłej przystani. I niech jeszcze będzie póżnojesienne...
*** Późna jesień ***
Późna jesień dla miłości jest łaskawa,
nie zmroziła żaru uczuć wczesnym szronem,
choć na drzewach dawno ucichł barw karnawał,
w złotym listku zaszeptała się na koniec.
Krzyk jaskółek nie rozśmiesza rankiem nieba,
melancholia na latarniach gładzi ciszę,
wiatr w gałęziach chce bezlistną fugę śpiewać,
noc na spacer nie wychodzi już z księżycem.
W twoich myślach jak w kołysce ciepłej zasnę,
gwiazdy mówią mi dobranoc srebrnym wierszem
i za chwilę konwaliami zacznie pachnieć,
gdy mi szeptem powiesz słowo najpiękniejsze.
EP
.இڿڰۣ-ڰ
Dobranoc, dobranoc Lirycznym i Tobie Milusi mój :)))*** ... w Twoich myślach jak w kolebce cieplej zasnę... :)))***
... ale najpierw będę miała prośbę... za chwilę.
... prośbę zaś wyśpiewam razem z Kayah, która nas dzisiaj nastrojowo pokołysze.
Usuń*** Prośba do Twoich ust... ***
http://www.youtube.com/watch?v=AqE6DDuUzOk
Pocałunek dzisiaj wylądował
Jak płochliwy ptak na mych ramionach
A skrzydeł puch
Dotykiem przypomina,
Że od Twych ust świat cały się zaczyna
Pocałunki Twoje są motylem
Co na moich ustach siadł na chwilę
Ślad Twoich warg
Na szyi tak jak róża
Zakwitła jak
Noszę jak tatuaż
Zacałuj mi pamięć
Ale gdy ucieknie
Mocno pochwyć ją
Zduś ramieniem
Zamknij mi usta pocałunkami
Żeby nie nazwały żalu więcej już
Twym imieniem
Od Twoich warg
Myślałam przez te lata
Zaczął się świat
Lecz to był koniec świata
Zacałuj mi pamięć
Ale gdy ucieknie
Mocno pochwyć ją
Zduś ramieniem
Zamknij mi usta pocałunkami
Żeby nie nazwały żalu więcej już
Twym imieniem
Zacałuj moją pamięć
Ale gdy ucieknie
Mocno pochwyć ją
Zduś ramieniem
Zamknij mi usta pocałunkami
Żeby nie nazwały żalu więcej już
Twym imieniem
Twym imieniem
.இڿڰۣ-ڰ
... "zamknij mi usta pocałunkiem"... najczulej :)***
:)*
Usuń... :)*
UsuńDzień dobry w poniedziałek :)*
OdpowiedzUsuńRoboczy grudzień rozpoczął się wygwieżdżonym niebem i - o dziwo - nie słychać wiatru i nie ma mrozu; za oknem mały plus, 0,5 st. Pomijając fakt, że to poniedziałek - jest przyjemnie :))
Pierwsza pośpieszna już aromatycznie paruje, a na dobry początek dnia zaserwuję delikatną przebudzankę w wykonaniu francuskiego kompozytora i piosenkarza, Georgesa Moustaki. Pisał m.in. dla takich artystów, jak Edtith Piaf. Dziś - Le Temps De Vivre.
***Mamy trochę czasu, aby żyć***
http://www.youtube.com/watch?v=SKr57h39LOs&feature=related
Mamy trochę czasu, aby żyć,
Aby być wolnym, moja miłości.
Bez planów, bez nawyków,
Możemy marzyć o naszym życiu.
Przyjdź,
Chodź, jestem tutaj, czekam na Ciebie.
Wszystko jest możliwe, wszystko jest dozwolone.
Przyjdź, posłuchaj, słowa, które wibrują
Wśród drzew.
Mówią ci o pewności,
To wszystko może się zmienić w jeden dzień.
Mamy trochę czasu, aby żyć,
Aby być wolnym, moja miłości.
Bez planów, bez nawyków,
Możemy marzyć o naszym życiu.
***
... i już mnie nie ma. Pogodnych przebudzeń Wszystkim, dobrego dnia, tygodnia ... i do spotkania po zmierzchu; dziś na miejscu, bez terenu :)*
Słoneczne Bry.:)
OdpowiedzUsuńBłękit paryski, bez jednej chmurki. Żyć się chce. Pozdrawiam.
Czerwone Gitary - Słońce za uśmiech
http://www.youtube.com/watch?v=cEZ2ILndcAU
:)))***
Bry Jasieńku :)*
UsuńAleż proszę bardzo - uśmiech, nawet zalotny... :)))*
Nie budźmy zatem miasta ze snu, a na obiecane kwiaty i jutrzejszy spacer poczekam cierpliwie :) Albo sama Ciebie zabiorę...
Czerwone Gitary - Lecz tylko na chwilę
http://www.youtube.com/watch?v=2eeKaTPe_pY
Kiedyś wierzyłem, że może byłem,
Choć twoim małym pragnieniem.
Choć czasem znikałem, choć uciekałem,
To tylko tobie mówiłem:
Zabiorę cię tam, gdzie chcesz
Na jawie, we śnie - ty wiesz.
Zabiorę cię tam, gdzie chcesz
Lecz tylko na chwilę.
Z echem tych słów ot tak
Ty znikniesz jak sen,
A ja zostanę znów sam, znów sam
Lecz tylko na chwilę.
Tak wiele ulic jesteś ode mnie.
Tak wiele spojrzeń dalekich.
Dni płyną szybko, jak strumień wspomnień.
A ty na jedną chwilę przyjdź do mnie.
Bym zabrał cię tam, gdzie chcesz
Na jawie, we śnie – ty wiesz
Bym zabrał cię tam, gdzie chcesz
Lecz tylko na chwilę,
Z echem tych słów, ot tak
Ty znikniesz jak sen,
A ja zostanę znów sam, znów sam
Lecz tylko na chwilę
Mój cień za twoim cieniem,
Jak dusza za pragnieniem,
Tęskniąc szukając siebie wciąż.
Zabiorę cię tam, gdzie chcesz
Na jawie, we śnie – ty wiesz
Zabiorę cię tam, gdzie chcesz
Lecz tylko na chwilę
Z echem tych słów, ot tak
Ty znikniesz jak sen,
A ja zostanę znów sam, znów sam
Lecz tylko na chwilę.
***
:)))*** ... ciepełka miłego na wieczór, bo zapowiada się spory mróz...
Dzień dobry:)
OdpowiedzUsuńDzień chłodny ale słoneczny :)
Przyjdę do siebie
Zobaczysz,
jeszcze z tego wybrnę,
nie będzie dziury w niebie,
pamięć -
jak szybę -
wytrę...
Niech no tylko
przyjdę do siebie.
Wystarczy jedna chwilka,
wystarczy jeden gest,
a przyjdę, przyjdę do siebie...
Lecz gdzie to?
Gdzie to jest?
Zobaczysz,
zajdę ja daleko -
we włosach złoty grzebień...
dłonie,
jak białe mleko...
Niech no tylko
przyjdę do siebie.
W jesieni lustrze bladym
zastygnie strużka łez,
i przyjdę, przyjdę do siebie...
Lecz gdzie to?
Gdzie to jest?
Zobaczysz,
jeszcze mnie zawołasz,
jaj ja wołałam ciebie...
Przerwiesz
daleki wojaż,
za hamulec
szarpniesz w potrzebie...
Wystarczy jedno słowo,
wystarczy jeden gest,
i przyjdę, przyjdę do ciebie
Lecz kto to?
Kto to jest?
Agnieszka Osiecka
Pogodnego wejścia w nowy tydzień :)))
Dobry wieczór, chociaż bardzo chłodny, Izo :)
UsuńMam nadzieję, że do tej pory znalazłaś adres, przyszłaś do siebie i coś więcej nam opowiesz ;-))) A jeśli nie, to zacznę poszukiwania... i zawiń wreszcie do przystani (zazwyczaj ciepłej), która zwie się życie.
Przystanek życie
Już postanowiłam, żyć zacznę od jutra,
teraz mi się uda, znam życia fortele,
pajęczyny zdejmę pochowam do kufra,
nowe stworzę w tydzień, odpocznę w niedzielę.
Morze łez podzielę i przejdę jak Mojżesz
znajdę swoją ziemię, oraz mannę z nieba,
może nawet ciebie wśród aniołów dojrzę,
znów mi "Perfect"zagrasz a ja ci zaśpiewam.
Nie ma tam uprzedzeń, dusze chodzą w parach,
wszyscy się kochają a płacz nie istnieje,
nikt nie wie co zemsta, kłamstwo ani kara
czas twarzy nie drapie i dzban zawsze pełen.
I tak kilka lat już w drogę się wybieram,
kilka ujęć z życia starannie prasuję,
składam uśmiech w kostkę, ze szczęściem materac,
- znowu tydzień minął a ja...ciągle żyję.
annaG
... "pogodne wejście" się odbyło, wyjście nastąpi za 6 dni, a jakie będzie, czas pokaże. Byle niezbyt mroźne... przyjemnego wieczoru :)))
Dobry wieczór Ewo:)
UsuńJuż jeden dzień tygodnia z głowy a ja przyszłam do siebie...:)))
Na dobranoc zapraszam do ciepłej przystani w naszym niebie...;)))
Cisza jak ta - W naszym niebie OFFICIAL VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=eoaOSlGtBZk
Jeszcze śpisz
Za rzęsami schowana
Błękit nieba
Uwięziony w Twoich oczach
Ciepły głos
Jeszcze w ustach uśpiony
W Twoich włosach
Jeszcze śpi wiosenny wiatr
Jeśli chcesz
Wypuść spod powiek wiosnę
Wypuść błękit radosny
Moje niebo...
Jeśli chcesz
Niech motyle Twych słów
Z ciepłych wyfruną ust
W moje niebo...
Jeszcze śpię
W Twoje myśli wsłuchana
W ciepły oddech
I tak znaną melodię
Moje serce
bije przecież tak samo
Jest tak Twoje
Że go sama nie poznaję
Jeśli chcesz
Żeby snu nadszedł kres
Jeśli dzień zbudzić chcesz
W naszym niebie
Przytul mnie
Za oknami znów deszcz
Lecz wiosennie nam jest
W naszym niebie
Jeśli chcesz
Żeby snu nadszedł kres
Jeśli dzień zbudzić chcesz
W naszym niebie
Przytul mnie
Za oknami znów deszcz
Lecz wiosennie nam jest
W naszym niebie...
Chcę przytulać Ciebie już od rana
Tulić Twoje włosy jedwabne, kochane
Patrzeć w piersi Twojej lekkie falowanie
Zwabić promień słońca w twych oczach nad ranem
Będę tulić Ciebie, skarb najcenniejszy
W deszczu kroplach za oknem wypatrywać tęczy
Wszystkie wiosny kwiaty zakwitną dla Ciebie
W naszym niebie...
Słowa : Michał Łangowski
Dobranoc Ewo i Jaśku. Wiosennych snów :)))
:) Dziękuję Izo,
Usuńa mnie jakoś zdołował ten mroźny poniedziałek, mimo słonecznej pogody prawie cały dzień. Tak daleko do soboty, a jeszcze dalej do wiosny... eh... po prostu beznadzieja.
Na dobranoc podsyłam Ci walc dla spóźnionych jesiennych...
Dla nas walc - Michał Bajor
http://www.youtube.com/watch?v=s69v5lObB2U
By na ten bal zdążyć tak jak oni
Zabrakło nam lat, a może dni
Ale jest jeszcze walc, taki dla spóźnionych
Daj poprowadzić mi
Bal jak to bal
Skrzy się za szybami
I trochę żal zatrzaśniętych drzwi
Ale jest przecież walc,
Choć tysiąckroć zgrany
Daj poprowadzić mi
Daj poprowadzić mi
Zawirujmy jeszcze raz, potem jeszcze dziesięć
Niech to będzie taniec nasz na kolejne dni
Tyle dla nas ma ten walc, na trzy pas, uniesień
Daj poprowadzić mi
Daj poprowadzić mi
Choć wkoło świat zmienił się i zmienia
Wciąż warto śnić niepraktyczne sny
Dla nich bal, dla nas walc
I nic do stracenia
Daj poprowadzić mi
Daj poprowadzić mi
Zawirujmy jeszcze raz, potem jeszcze dziesięć
Niech to będzie taniec nasz na kolejne dni
Tyle dla nas ma ten walc, na trzy pas, uniesień
Daj poprowadzić mi
Daj poprowadzić mi
Stary walc, dobry walc
Ile to już lat?
Czy to walc, czy to walc
Czy może wiatr?
Zawirujmy jeszcze raz, potem jeszcze dziesięć
Niech to będzie taniec nasz na kolejne dni
Tyle dla nas ma ten walc, na trzy pas, uniesień
Daj poprowadzić mi
Daj poprowadzić mi
***
... ale żeby nie było tak nostalgicznie, mam dla Ciebie jeszcze moje ulubione koty :)
Daniel Lavoie - Chats de Paris
http://www.youtube.com/watch?v=lNNsEeZ5vsM
Dobranoc Izo, niepraktycznych snów do ranka :)))
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńMam całkowitą awarię routera. Mam tylko chwilę na wywiązanie się z tradycyjnego "Słowa na Dobranoc", a dziś wypowie je Robert Burns -
***...Miła ma jak czerwona róża...***
.இڿڰۣ-ڰ
Miła ma jak czerwona róża,
Kwitnąca w czerwcu róża — cud!
Miła ma jak melodia tkliwa
Słodko z najczystszych grana nut.
I żeś tak piękna jest, Dziewczyno,
Więc nie zna miary miłość ma;
Póty cię kochać będę, Miła,
Aż wyschną wody mórz do dna.
Aż wyschną wody mórz, Najdroższa,
I aż się w słońcu stopi głaz;
Będę cię kochał wciąż, Najdroższa,
Póki w nurt życia spływa czas.
O, żegnaj, moja Ty jedyna,
Żegnaj na kilka jeno chwil;
Wrócę znów, chociażbym miał przejść, Miła,
Dziesięć tysięcy długich mil!
.இڿڰۣ-ڰ
Kołysanką będzie tango przedwodzące tym impressjom - Tango of red rose
http://www.youtube.com/watch?v=J9luXls6bxo
.இڿڰۣ-ڰ
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Różyczko.:)))***...snów w kolorze
czerwonej róży...:)))*** najczulsze pa.:)*
Cudny wiersz!
UsuńBry dobranocne Jasieńku :)*
Och, mam nadzieję, że awarię routera szybko naprawisz, przeżywałam i ja coś takiego prawie rok temu i pamiętam swoje emocje. Współczuję bardzo Tobie, sobie i Impresjom, mocno przytulam i słodkie buziaki ślę :)***
Bardzo zimny poniedziałek kończy nam się na szczęście, za oknem już -5 stopni. Nic mi już zatem nie pozostaje, jak tylko ciepłe, liryczne Słowo przed snem.
★★★ Dobranoc - do ciebie ★★★
do ciebie
pośrodku nocy,
przypłynę z księżyca blaskiem,
muśnięciem warg zamknę twoje oczy,
pogaszę światła ostatnie.
do ciebie,
o późnej godzinie,
jesiennym deszczem spadnę,
po włosach srebrzyście spłynę,
ulecę z północnym wiatrem.
do ciebie,
gdy zamkniesz oczy,
snem przyjdę,
gwiazd bladym światłem...
czekaj na mnie tej nocy
gdy księżyc świeci najjaśniej.
- Andrzej Kubiak
.இڿڰۣ-ڰ
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Najmilszy mój :)))*** ... czekaj na mnie tej nocy, już biegnę w Twoje sny... :)))***
... z ukołysanką też, za chwilę...
... kołysankę zaś zanucę z Korą Jackowską.
Usuń***Anioł (Miłość to wieczna tęsknota)***
http://www.youtube.com/watch?v=X_Ufi6hVE7k
Mam tylko jedno skrzydło
To prawie tak jak anioł
A Ty masz skrzydło drugie
Rośnie u Twoich ramion
Gdy staniesz przy mnie blisko
I mocno mnie przytulisz
Bez trudu popłyniemy
Prosto w wysokie chmury
Szczęśliwe chwile to motyle
Miłość wieczna tęsknota
Zatrzymamy się w locie
Nad szczytem i urwiskiem
I będziemy nad Ziemią
Nieziemskim zjawiskiem
To będzie nasza pierwsza
Komunia bez końca
Przytul mnie tylko mocno
Lecimy do słońca
Szczęśliwe chwile to motyle
Miłość wieczna tęsknota
.இڿڰۣ-ڰ
... i najczulsze pa do jutra... bez awarii :)***
Wtorkowe bry :)*
OdpowiedzUsuńZimno. Termometr na minusie sześciostopniowym, aż się nie chce nosa wysadzać z ciepłej pościeli. Czas się jednak rozgrzać kawą i wyfrunąć na grudniowy świt, którego jeszcze nie ma.
Do kawy dymek na szybko i trochę pogram na strunach szyn z Michałem Bajorem...
***Na strunach szyn ***
http://www.youtube.com/watch?v=zJ_pMvQNqPY
To znaczy tak niewiele, prawie nic
W półmroku twoja twarz, monety błysk
Tylko dotknięcie ciepłe rąk
Gdzieś w tunelu metra są
Na twardej ławce kilka słów
Jakaś ballada, jakiś blues
Czy może świat odmienić jeden gest
I czyjeś słowa dwa, co brzmią jak wiersz
Bilet powrotny czytam dziś
Jak do ciebie nie wysłany list
Może odnajdę właśnie tu
Miejsce na ziemi, mały punkt
Sens nie mówionych słów
Dźwięk nie zagranych nut
Blask nie zapalonych jeszcze lamp
Nie mów nic, czy słyszysz mnie
W zamęcie wokół nas
Sens nie mówionych słów
Dźwięk nie zagranych nut
Blask nie zapalonych jeszcze lamp
Nie mów nic, na strunach szyn
Orkiestra może grać
Szukałem ciebie długo, dobrze wiem
Nie muszę dalej iść, by znaleźć cel
Koniec podróży dobrze znam
To twój uśmiech, twoja twarz
Jeszcze nie odchodź, powiedz mi
Że chcesz na zawsze ze mną być
To znaczy tak niewiele, tylko my
Kto z nas obudzi się, czy ja, czy ty
Bo rzeczywistość była snem
Noc za nocą, dzień za dniem
Czy mam powiedzieć "kocham cię"
Czy prosić "zostań, nie zostawiaj mnie"
Dźwięk nie zagranych nut
Blask nie zapalonych jeszcze lamp
Nie mów nic, czy słyszysz mnie
W zamęcie wokół nas
Sens nie wyznanych słów
Dźwięk nie zagranych nut
W mrok, w tunel miłości ze mną wejdź
Nie mów nic, na strunach szyn
Orkiestra może grać
- autorki: Agata Miklaszewska, Maryna Miklaszewska
muzyka Janusz Stokłosa
... i już znikam w czeluść obowiązków. Dobrego dnia Wszystkim :)*
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuńPrzyniosłam dzisiaj najnowszy wiersz Zosi Szydzik :)
Pytasz milczeniem
co się stało... że już nie miłuję, nie tęsknię
serce mam twardsze, uczucia zdają się letnie
tylko czasem zagości łza rzewna na rzęsie
jakby od wielkiego dzwonu z wieży stuletniej
nie wiem, może jestem dyplomatyczna bardziej
nakładając co świt maskę mima jak gardę
i wsuwam się w spokoju coraz grubszy pancerz
by poczuć się bezpieczna przed ludzką wzgardą
to pozór, który skrywa wewnętrzne zarzewie
wystarczy tylko... twój oddech, słowo, spojrzenie
a roztańczy się chybotliwy płomień (nie wiem)
ognisty tancerz, co zbudzi... przywróci wrzenie
zdemontuje zasieki, zedrze dekorację
odsłoni łatwopalną konstrukcję z papieru
niezdecydowana toczę wciąż dywagacje
czy spłonąć w miłości, czy umierać powoli
................z atrofii, jak wielu... jak... wielu...
Zofia Szydzik
Miłej reszty dnia :)
Dzień dobry Izo :)
UsuńDziękuję. Ciekawa jestem Twoich opinii, przemyśleń, refleksji związanych z tym wierszem, może się z nami podzielisz?
A ja przyniosłam nowy wiersz szaroburego.
Dobranoc
Dzień już stygnie, odchodzi i zwiastuny nocy
opadają na ziemię wolno bezszelestnie.
Połóż się do łóżeczka, zmruż zmęczone oczy,
zaśnij słodko, bo przecież ja przy tobie jestem.
Księżyc wspiął się nad dachy żegluje po niebie,
za nim przez noc wędrują smutek i samotność.
Spij kochanie, bo przecież ciągle mamy siebie.
Złym snom nie dam cię budzić, wypędzę za okno.
Kiedy noc się wypali w zórz różowym blasku,
kiedy z siwych mgieł słońce znowu się wyłoni
to otworzę twe oczy pocałunkiem, światłem,
twoją dłoń będę mocno zaciskał w swej dłoni
***
Według mnie jest to przepiękna liryka, doskonale zbudowany nastrój, bardzo ciepłe strofy z serca dla tej najukochańszej... po prostu balsam dla duszy, czytającego też. Cieszę się, że mogę znów delektować się poezją szaroburego. Wrócił nie tylko na Terra Poetica, ale też na NL :)
Przyjemnego wieczoru z ciepełkiem domowych pieleszy :)
Dobry wieczór Ewo :)
UsuńWcześnie dałaś dobranocny wiersz ;)))
To ja już też ze słowem na dobranoc:)
Miniatura do wynajęcia
Nie mamy życia na zmarnowanie.
Dzierżawa minie, Panowie, Panie.
Wypożyczone, więc wykorzystaj -
niech w sercu płomień, a w oku iskra
tli się, migocze... Jednak z umiarem
(aby nie spłonąć) zarządzaj żarem.
Autor: Ela Gruszfeld
A przed snem pooglądajmy zachody słońca równie piękne jak Twoje:)
Zachody słońca
http://www.youtube.com/watch?v=qu1xwAxyf04
Dobranoc Ewo Tobie i zaglądającym na Impresje. Ciepłych,słonecznych snów :)))
I właśnie w jego ciepłych blaskach przysnęło mi się nieco. Wiersz piękny, więc można go czytać z przyjemnością o każdej porze dnia.
UsuńW takim razie jeszcze przed snem pocałunek.
* * *
Pocałunek
Zdejmuje z niej sen
Nie dowierzając
Sprawdza przyspieszonym tętnem
Znikający coraz bardziej prześwietlony oknem
Ręce powrotnie senne
Obejmują jego przebudzenie
Aż do nowego snu
Który osłania oboje
- Mieczysława Buszkówna
... i nawiązując do zachodów...,
MIKE OLDFIELD " PIOSENKA SŁOŃCA"
http://www.youtube.com/watch?v=I8DdVfiTEjc
Dobranoc Izo, ze słońcem w kolorowych snach :)))
Przepraszam za zniekształcenie nazwiska poetki - oczywiście, powinno być Mieczysława Buczkówna.
UsuńDobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńZnużony wtorek doprowadził mnie do drzemanka i ledwiem się obudził by
dopełnić impresyjnego "Słowa na Dobranoc". Dziś zaprosiłem Stanisława
Grochowiaka z jego wierszem -
***...Pocałunek-krajobraz...***
.இڿڰۣ-ڰ
Błądziłem lasem twoich włosów — zioła
I płacz odkryłem. I schodziłem niżej
Na białe śniegi zimowego czoła,
Gdzie płacz już umilkł, a był cień lichtarzy.
Potem zwiedzałem pamiątki twej twarzy,
Coraz to bliżej — i coraz to bliżej
Ust twoich dobrych uśpionego sioła:
W nim co się zdarzy — raz tylko się zdarzy.
I wszedłem w sioło. A była pogoda
Pod całym niebem twego podniebienia.
Gdzieś w cichym kątku umierała młoda
Wstydliwość sielska w zapachu tymianku.
Nagle wróciłem — i stałem na ganku.
Patrząc jak wokół krajobraz się zmienia,
Jak wschodzi pierwsza gałąź bzu w ogrodach,
I gną się rzęsy pod rosą poranku.
.இڿڰۣ-ڰ
A kołysanką w ciemno - bez mojego odsłuchania będzie - Kiss Me - Ed Sheeran
http://www.youtube.com/watch?v=kFfKb_WEkCE
.இڿڰۣ-ڰ
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:)))***.. przytulam Cię :)))***
Dobry wieczór na dobranoc Jasieńku :)*
UsuńPewnie stary router nie dał się zregenerować, chyba jednak czeka Cię nowy nabytek... dziękuję, zarówno wiersz, jak i kołysanka udały Ci się wspaniale :)*
I po mnie już Morfeusz zaczyna się upominać, a więc żegnam już dzień lirycznym Słowem autorstwa Haliny Poświatowskiej.
****(kiedy kocham...)***
kiedy kocham
to kocham
to wiem że kocham
całe moje ciało oddane miłości
i obserwując najdrobniejsze drgnienia
włókien delikatnych
w samowiedzy się pogrążam
jak w stawie
i ta sama wzburzona krew
karmi mój mózg
i moje piersi
i moje myśli
wzbierają tak samo jak piersi
i myślą przywieram do twego imienia
tak
jak rękoma przywieram do twej szyi
horyzont zasnuty czerwono
to słońce umiera
aby mogła narodzić się noc.
.இڿڰۣ-ڰ
Dobranoc, dobranoc lirycznym Tobie Miły mój :)***... i już "myślą przywieram do Twojego imienia" :)****
... a jeszcze za moment pokołyszę...
... słońce już dawno zgasło, księżyca dziś nie ma, więc... osłonię dłonią światło świec... z Haliną Kunicka i Jonaszem Koftą.
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=vTYKkMM-pBk
Osłonię dłonią
Światło świec
Tak dobre dla nas
Obojga jest
Jesteśmy dawni
Jesteśmy ładni
Przy migotliwym
Świetle świec
Tam się zamyka
Nie sięga wzrok
W głęboką noc
A te szalone ćmy
Woskowe łzy
I ty
Osłonię dłonią
Światło świec
Może je zgasić
Niewielka rzecz
Za głośne słowa
Trzeba od nowa
Zapalać światło
Naszych świec
Tam się zamyka mrok
Nie znany cień
Niepewny krok
A tu łagodny blask
Oświetla stół
I nas
Osłonię dłonią
Światło świec
Od złego wiatru
Trzeba strzec
Żeby świeciło
Na naszą miłość
Osłonię dłonią
Światło świec.
.இڿڰۣ-ڰ
... "żeby świeciło na naszą miłość"... dziś, jutro, pojutrze i na zawsze, nawet jak... eh, najczulej :)***
Dzień dobry w niedzielę :)*
OdpowiedzUsuńJasno, słonecznie, ciepło i miło... aż chce się żyć, kochać i pragnąć. Wiosna! :))))***
I już do kawy podaję promienną piosenkę Kory Jackowskiej.
Po to jestem na świecie
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach
Cuda cuda opowiadać
I z miłości konać
Przyszłam na świat po to
Aby kochać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Dla ciebie chcę być pierwsza
Dla ciebie zawsze młoda
Dla ciebie piękna
Jak liana giętka
Zielona i zamszowa
To dla naszych oczu
Bo piękność się broni
I dla twoich czułych
Dla twoich czułych
Niecierpliwych dłoni
... i zespół Maanam:
http://www.youtube.com/watch?v=11Pdn6HPqo0
... wszystkiego Wszystkim... co najmilsze na całą niedzielę :)*