Migawki z późnojesiennego spaceru po Skansenie Muzeum Wsi Lubelskiej (fotografie z 27 października 2013 r. |
Grekokatolicka cerkiew pw. św. Mikołaja Cudotwórcy z 1759 r. w jesiennej odsłonie. |
Jeszcze trochę jesiennych kolorów. |
Takich miasteczek z prawdziwym brukiem już nie ma... niedawno otwarta w skansenie rekonstrukcja małego miasteczka Polski wschodniej z początków XX wieku. |
Ratusz. |
I wracamy do sielskich widoków. Kasztanka... |
... i jej koleżanka kara. |
Można było jeszcze podrzemać na słońcu :) |
Żyto ozime pod wiatrakiem już pięknie wzeszło... |
... żeby w przyszłym roku w czerwcu znów mnie przerosło (fotka z 16.06.br.). |
Jesienne
serca
Ostatnich
liści złote kręgi
wirują
w tańcu ponad ziemią
wiatr
im przygrywa fugą tęsknic
nim
się w ascezę brązów zmienią
świt
zanurzony w mgliste biele
mróz
cicho pełznie nad zagonem
zima
się skrada coraz śmielej
w
nagiej senności ogród tonie
lecz
proszę, spójrz, nad horyzontem
odblask
promieni błyszczy siłą
nam
czas słoneczny się nie skończył
jesienne
serca grzeje
miłość...
(z
szuflady archiwalnej)
Wtorkowe bry :)*
OdpowiedzUsuńCiekawych inspiracji i przyjemnych wrażeń z czytania, oglądania... udanego dnia Wszystkim :)*
Jak zwykle zachęcam do powiększania fotek; wystarczy w każdą kliknąć.
Bry.:)*
OdpowiedzUsuńPonieważ dziś wyruszyłaś bez kawy, pozwolisz Ewo*, że Ci ją podam w czasie
mędzy deszczami.:)*
KAWA
Witaj mi, witaj, wonna czaro mokki!
Kocham twa duszę, o płynny hebanie,
Aromatyczne pary twej obłoki,
Którymi buchasz w polewanym dzbanie
Kiedy kipiące twych ziarn gotowanie
Cały glob ziemski czyni mą dzierżawą;
Oto spoczęłaś w białej porcelanie,
Arabskich pustyń córo, czarna kawo!
Rzekł Wolter, mistrz picia kawy głęboki,
że masz byc słodka jak dwu serc kochanie
I taka czarna jak smolne potoki,
I tak gorąca jak piekieł otchłanie.
Tak cię pijają chodzące w turbanie
Puszcz dzikie syny z fantazją jaskrawą!
O słodki, czarny, gorący szatanie,
Arabskich pustyń córo, czarna kawo!
Słońce Arabii żarzyło twe soki,
Puszcza bujała twój kwiat w huraganie
I z ciebie idą natchnione proroki,
Co zasiadają w Allacha dywanie.
Mirażów matko, upojeń sułtanie,
Który snem jawę, a sen czynisz jawą,
Chwała ci za to myśli poczynanie,
Arabskich pustyń córo, czarna kawo.
Kiedy mnie znudzą jałowi mieszczanie,
ducha pogrążam w twej fatamorganie.
Tys mi natchnieniem i pieśnią, i sławą,
W tobie mam cudów i niebios poznanie,
arabskich pustyń córo, czarna kawo!
Antoni Lange
***
A ilustracją dzisiejszego wiersza będzie - For Sentimental Reasons - Roda
Stewarta, bo któż może tak zaśpiewać z sentymentalnych powodów...
http://www.youtube.com/watch?v=GuvAhqJ6Xlw&list=PLD4B0EAA3C440ECF0
***...Z powodów sentymentalnych...***
Kocham cię z sentymentalnych powodów
Mam nadzieję, że mi wierzysz
Oddam ci moje serce
Kocham cię i tylko ty byłaś mi przeznaczona
Proszę, daj mi swe kochające serce
I powiedz, że nigdy się nie rozłączymy
Myślę o tobie każdego ranka
Śnię o tobie każdej nocy
Kochanie, nigdy nie jestem samotny
Kiedy jesteś w zasięgu wzroku
Kocham cię z sentymentalnych powodów
Mam nadzieję, że mi wierzysz
Oddałem ci moje serce
Kocham cię z sentymentalnych powodów
Mam nadzieję, że mi wierzysz
Oddałem ci moje serce
Pozdrawiam spod deszczowych chmur...sentymentalnie....:)*
Bry Jasieńku :)*
UsuńWielkie dzięki za iście szatański poczęstunek :)))*
A jeżeli miałbyś ochotę na jeszcze jedną filiżankę po obiedzie, to zapraszam do domu Sędziego, z Tadeuszem, Telimeną, Zosią, Gerwazym, Protazym i... księdzem Robakiem.
Pan Tadeusz (Księga II, w. 491 nn)
Różne też były dla dam i mężczyzn potrawy:
Tu roznoszono tace z całą służbą kawy,
Tace ogromne, w kwiaty ślicznie malowane,
Na nich kurzące wonnie imbryki blaszane
I z porcelany saskiej złote filiżanki,
Przy każdej garnuszeczek mały do śmietanki.
Takiej kawy jak w Polszcze nie ma w żadnym kraju:
W Polszcze, w domu porządnym, z dawnego zwyczaju,
Jest do robienia kawy osobna niewiasta,
Nazywa się kawiarka; ta sprowadza z miasta
Lub z wicin bierze ziarna w najlepszym gatunku,
I zna tajne sposoby gotowania trunku,
Który ma czarność węgla, przejrzystość bursztynu,
Zapach mokki i gęstość miodowego płynu.
Wiadomo, czym dla kawy jest dobra śmietana;
Na wsi nie trudno o nię: bo kawiarka z rana,
Przystawiwszy imbryki, odwiedza mleczarnie
I sama lekko świeży nabiału kwiat garnie
Do każdej filiżanki w osobny garnuszek,
Aby każdą z nich ubrać w osobny kożuszek.
(...)
- Adam Mickiewicz
Smakowała? Myślę, że wyborna na taką ponurość i pluchę jak dziś :)*
Poszukam jeszcze muzyki do tego czarodziejskiego napoju....
... a ponieważ bardzo lubię niezwykle ciepły, lekko zachrypnięty głos Roda Stewarda, pozwolisz, że zagram jeszcze jeden jego utwór... też z powodów sentymentalnych :)*
UsuńBędę Cię widzieć
http://www.youtube.com/watch?v=KM8awyRjM9Y
Będę cię widzieć
W tym wszystkich starych znajomych miejscach
To moje serce z moich objęć
Przez cały dzień
W tej małej kawiarni
Park jest po drugiej stronie ulicy
Karuzela dla dzieci
Kasztanowe drzewa
Studnia życzeń
Będę Cię widzieć
W każdy prześliczny letni dzień
We wszystkim co jest lśniące i kolorowe
Zawsze będę tak o tobie myśleć
Znajdę cię
W letnim słońcu
I kiedy noc będzie nowa
Będę patrzyć na księżyc
Ale będę widzieć ciebie
Będę Cię widzieć
W każdy prześliczny letni dzień
We wszystkim co jest lśniące i kolorowe
Zawsze będę tak o tobie myśleć
Znajdę cię
W letnim słońcu
I kiedy noc będzie nowa
Będę patrzyć na księżyc
Ale będę widzieć ciebie
***
Przyjemności w słuchaniu i smakowaniu.... :)*
Co prawda na kawę dość późnawo, ale co tam, trza się dla niej
Usuńpoświęcać. :)*
***...KAWA...***
Jak mówią rodzice,
kawa ma tajemnice.
Ziarna są prażone,
następnie zmielone.
Kawa jest używką,
parzona z przykrywką.
Podawana na gorąco
działa pobudzająco.
Stawia na nogi z rana,
gdy jesteś niewyspana.
Jest źródłem kofeiny,
piją faceci i dziewczyny.
Kawa w filiżankach,
kubkach i dzbankach.
Na ulicy stoi automat,
unosi się kawy aromat
Pija jej więcej z wiekiem
ze śmietanką i mlekiem.
Mieszanka z cykorią
była witana z euforią.
Kawa z Etiopii do Azji
dotarła drogą inwazji.
Dziś kawę w Europie
każdy parzy i żłopie.
Halina Herbszt
:)))*
Ach, gdzież te kawiarki i mleczarnie na wsi...dziś pije się na szybko rozpuszczalną w kubeczku, a odświętnie parzoną z ekspresu, jak ktoś go posiada...:) to może i ja swoją odą ją pochwalę.
UsuńOda do kawy
O, ty, ma czarna, gdy ciebie nie ma,
w piekło zamienia się życie,
do ciebie tęsknię, piszę poema,
wielbię cię jawnie i skrycie!
Gdy z filiżanką ust koral stykam
mało przed tobą nie klękam,
oczy z lubości wielkiej przymykam -
taka w twym smaku potęga!
Czymże bez ciebie są me poranki
lub nocki pracą zarwane,
gdy z życiem staję w codzienne szranki -
tyś mój najlepszy kochanek!
Czyś ty Nescafe, Jacobs, Lavazza,
gdy ciebie nie ma pod ręką,
wenę i humor całkiem zatracam,
życie me staje się męką!
Dziś pusta półka... patrzę z nadzieją...
wiatr hula, niby ze stepu...
z rozpaczy wszystkie członki me mdleją...
trzeba zasuwać do sklepu!
EP (chyba jeszcze 2010, bo rymy mocno nie teges...)
:)))*
Dzień dobry Ewo:)
OdpowiedzUsuńZdjęcia przecudnej urody.:)
A co do miłości to różne ma ona oblicza ;)))
Konie, moja miłość...
Kiedy rżenie mnie wita, ja o powód nie pytam;
właśnie z workiem marchewki przychodzę.
Uszka sterczą do góry, w nozdrzach kłębią się chmury,
w ich oddechu, we mgle sinej,
brodzę.
Wiadra wody przynoszę, o nią parskaniem proszą,
a na dłoni mym koniom podaję,
bo nie spadną im z nieba, kromki czerstwego chleba.
W tym kochaniu jesteśmy jak-
w raju.
Jerzy Pietruszczak
U mnie pochmurno więc słoneczka wszystkim życzę :)))
Witaj Izo w zachlapany wtorek:)
UsuńDziękuję za pochwały i śliczny wiersz Jurka. Miłość do koni jest też i moją miłością; kocham te dumne i wspaniałe zwierzęta, uwielbiam dotyk ich miękkich chrap, gdy podaję im jabłko, podziwiam szlachetność sylwetki, widok rozwianej grzywy w biegu, niezwykłą mądrość i przywiązanie do człowieka.
A miłość? W stajni wszystko jest możliwe... nawet kocia miłość ;)
Amory w stajni
Piwnica węgla z dużą klapą
Stajnię ogrzewać wciąż gotowa
A w śniegu widzę kocią łapę
Za nią wychodzi czarna głowa
To kotek Diabeł mnie dziś wita
Gdzie byłeś? Wzrokiem swoim pyta.
A wtedy Gizmo się pojawia
W śniegu się tarza jak szalony
Dziwne hołubce też wyprawia
Ziemię zamiata swym ogonem.
Koty szczęśliwe są też wielce
Że pana widzą. Radość gaśnie
Kiedy pojawia się tu właśnie
Samiczka, która łamie serce.
Wnet serenada słodko dźwięczy
Bo dama w sianie jest schowana
A biedne koty rozkochane
I w śpiewie nikt ich nie wyręczy.
- Jerzy Pietruszczak
Na Wschodniej cały dzień luj niesamowity, ale ciepło jak na listopad, jeszcze teraz za oknem 11 stopni. Przyjemnego chwil wieczornych w domowym zaciszu :)))
Dobry wieczór Ewo :)
UsuńU mnie tylko 9 stopni i przelotne opady. Ciśnienie leci w dół i tylko kawa stawia na nogi :)
Chociaż miłość też podnosi ciśnienie ;)))
Jak język dzikiego kota
Nasza miłość jest ostra
jak język dzikiego kota.
Kochamy się
w hamaku ognia,
w słonecznych wnętrznościach
słońca.
Kochamy się
jak dwa drapieżne ptaki
w gnieździe chwili
elektrycznej.
Kochamy się
milcząc.
-Anna Świrszczyńska
;)))
MUSICAL KOTY - KOCI RAJ, OBRAZY CH. VAN DEN EYCKEN
https://www.youtube.com/watch?v=BWZY9Helg3w
...:)))
:)
UsuńKawa, miłość, koty i jeszcze do tego drapieżne ptaki... ciekawe skojarzenia. Deszczowy wieczór z mgłą przykrył miasto, aż się prosi Tabun we mgle Jonasza Kofty.
Tabun we mgle
Obłoki obłoki obłoki
Horyzont wysoki wysoki
Dal się w dali oddala i tonie
Słychać tętent
Słychać tętent
Konie konie konie konie
Konie żywe wiatrogrzywe
Trawy płowe tratujące
Konie konie konie konie
Pod rozpaczy martwym słońcem
Tabun we mgle kurzawy płonie
Konie z pyłu wiatru tęczy
Konie konie konie konie
Ziemia wzdycha ziemia jęczy
Życie powróciło do niej
Kopytami obudzone
Konie konie konie konie
Żywe i nieposkromione
Obłoki obłoki obłoki
Horyzont wysoki wysoki
Dal się w dali oddala i tonie
Słychać tętent
Słychać tętent
Konie konie konie konie
W oczach pusto pulsują mi skronie
Wyczekuję swojej kolei
Tylko te konie konie konie
Galopują w stronę nadziei.
Ten cudowny wiersz o koniach wyśpiewał równie cudownie Michał Bajor.
http://nynulinka.wrzuta.pl/audio/aJLvdR85IVy/
... czyż to nie piękne? :)
:)
UsuńOczywiście,że piękne.Michał Bajor jest świetny i ma dobry repertuar :)
Hmmm...co do skojarzeń to wszystko zależy od temperamentu. Jedni się kochają jak gołąbki inni jak drapieżne ptaki :)))
Można też na łonie natury... I taka miłość ukołysze nas do snu ;)))
"Jęczmienne łany "
https://www.youtube.com/watch?v=yn-CpqZLkPM
"Jęczmienne łany"
Było to nocą w porze żniw,
gdy śliczny jest łan pszenny -
w księżyca jasny blask wśród niw,
wybrałem się do Annie.
Niepostrzeżenie mijał czas,
aż się zgodziła wdzięcznie,
gdy poprosiłem tylko raz:
Odprowadź mnie przez jęczmień!
Błękitne niebo, ucichł wiatr
i księżyc opromieniał,
a jam ją zgodną, chętną kładł
wśród łanów, wśród jęczmienia.
Wiedziałem, miłość łączy nas
z pierwszego już wejrzenia
więc całowałem raz po raz
wśród łanów, wśród jęczmienia.
Pszenicy łan i łan jęczmienia
prześlicznie się zieleni;
noc szczęsna, nie do zapomnienia
wśród łanów z moją Annie.
Zamknąłem ją w uścisku splot,
jej serce biło w drżeniach.
Szczęsne to miejsce było, ot,
wśród łanów, wśród jęczmienia.
Lecz na ten księżyc i gwiazd moc,
co noc tę opromieniał -
i ona wciąż tę pomni noc
wśród łanów, wśród jęczmienia.
słowa Robert Burns
muzyka Zygmunt Konieczny
Dobranoc Ewo i Impresjoniści...snów z miłością jaką kto lubi :)))
:)
Usuń... można też z ułańską fantazją Izo, przynajmniej raz, na dobranoc ;)
Ułańska fantazja
A że nie z każdej mej piosenki
Gorycz wyziera ze zgryzotą,
Więc do Nastazji, mej panienki,
Myśl zwracam, bo mnie wzięła oto
Ułańska fantazja,
co rusza z kopyta i na oślep rwie,
Ułańska fantazja,
która przeszkód nie zna, nie!
Ułańska ochota,
Gdy serce jak trąbka gra (taba taba ta)
Ułańska tęsknota,
By miłować aż do dnia
(Mama się pyta)
"Ach, kto tam? Nastazja?"
"Ach, kot to, pani matko, kot!"
Ułańska fantazja,
Więc ją chwytam, chwytam w lot
Nastazja, małmazja,
Altana i na niebie nów,
Ułańska fantazja,
Jak mnie chwyci, szkoda słów,
Niech tedy morał z tej piosenki
Przez myśli prześwituje płoche,
Że nic nie zdziałasz u panienki
Gdy nie wykrzeszesz chociaż trochę
Ułańskiej fantazji
co rusza z kopyta i na oślep rwie,
Ułańskiej fantazji,
która przeszkód nie zna, nie
Ułańskiej ochoty,
Gdy serce jak trąbka gra (taba taba ta)
Ułańskiej tęsknoty,
By miłować aż do dnia
Niech płynie małmazja,
Niech Amor swój sposobi grot,
Ułańska okazja,
Więc ją chwytaj, chwytaj w lot,
Aż panna kochana,
W ramiona rzuci się raz dwa,
Innego ułana
Co fantazję większą ma.
Innego ułana
Co fantazję większą ma.
- Wojciech Młynarski
:)))
Teledysku do tej piosenki niestety niet, ale jako kołysanka niech posłuży inna piosenka.
"Ballada Bieszczadzka" Tadeusz Woźniakowski
http://www.youtube.com/watch?v=DY2mFINBG-k
Dobranoc Izo, snów ze skrzydłami Pegaza :)))
Dziękuję Ewo :)*
UsuńZnalazłam wrzutę :))))
http://janekrudy102.wrzuta.pl/audio/7yXJFd6mb0r/ulanska_fantazja
... och, bosssko :))) Dzięki wielkie Izo :)*
UsuńDzień dobry Ewo, Ogrodnicy.
OdpowiedzUsuńMiłe fotki, trochę historii, ciekawe końskie spojrzenia, lenistwo kota i urocza
Ewa czerpiąca radość z życia....
Skoro jesienne porządki w Ogrodzie porobione, a Jasiek podpowiada, że
wyruszyłaś bez porannej kawy, postanowiłem i ja zająć się czymś pożytecznym
i nie tracić czasu. Przygotuję coś do wieczornej kawy, a dokładnie coś na
słodko......
Ciasteczko
Jasiek kawę dziś podaje, ja ciasteczka zaserwuję,
nie ze sklepu, lecz z wypieku, sam je tutaj przygotuję,
z lodóweczki wyjmę drożdże, mlekiem wszysto to zaleję,
ze sześć jajek w miskę wbiję, cichą taką mam nadzieję,
to co robię tu się przyda, bo inaczej będzie bieda,
cukier na mnie z boku zerka, swego miejsca w misce szuka,
by z olejem kręcić berka, mące natrzeć trochę ucha,
wszystko rośnie i pęcznieje, garść rodzynek też dożucę,
w piekarniczek to odstawię, dobrej muzy tu zanucę,
ciastka pięknie się rumienią, do Ogródka je podrzucę,
dobre ciastka, dobra kawa to w Ogrodzie jest podstawa,
niech umili tutaj chwile, serca nasze rozweseli,
by jesienią dobry nastrój, wszyscy Goście tutaj mieli,
wyrok wyda tutaj Ewa, czy mój trud tu się opłacił,
może skarci, lub pochwali, czasu wiele jam nie stracił.
DD
.....to może jeszcze trochę celtyckiej muzyki :)
THE CORRS - TOSS THE FEATHERS
http://www.youtube.com/watch?v=Y_Dtb5U8Upw
Miłego dnia, słoneczka, ....ciepła i serdeczności.
Ewo, Goście Ogrodu.
UsuńW mych życzeniach są kropeczki, furtka to jest znakomita by zagościł jeden wyraz, " miłość " jak wino....lampka dobrego wina wieczorową porą nie zaszkodzi. Jedno i drugie rozgrzewa znakomicie.....
Miłość jak wino - Eleni
http://www.youtube.com/watch?v=1mZ_ebbidoU
.......miłego wieczoru.
Dobry wieczór Zbyszku :)
UsuńWidzę, że odkryłeś jeszcze jedno swoje oblicze, tym razem mistrza od wypieków ;) Aż wypieków dostałam, bo nie wiem, czy zdołam się powstrzymać przed jeszcze jednym kawałkiem Twojego ciasta, aczkolwiek obawiam się nieco o bioderka ;)
Cóż, od jutra chodzę piechotą na ósme piętro, więc z łakomstwa pozwolę sobie jeszcze jeden kawałek, a dzisiaj spalę wszystko w ognistym tangu.
Tango Flamenco (ARMIK)
http://www.youtube.com/watch?v=UWCmubP5h9c
... w tym tańcu też jest dużo miłości i namiętności, prawda? ;)
Upojnych pląsów, dziękuję bardzo za poczęstunek i aranżacje muzyczne :)))
Dzień dobry Ewuniu, Przyjaciele :)
OdpowiedzUsuńBardzo spóźniona z powitaniem dnia i Przyjaciół postaram się... serca miłością rozpłomienić...
Jeszcze tylko
serce miłością rozpłomienić
oczy rozjaśnić radością
duszę nadzieją zazielenić
ciało otoczyć czułością
Jeszcze tylko
wiele ciepłych chwil
tobie podarować
wczesno-jesiennym porankiem
pospacerować
razem z tobą w stronę słońca
iść
do szczęścia wystarczy mi...
- cichosza do szczęścia wystarczy...
O fotkach i wierszu wszystko powyżej Ogrodnicy napisali, mnie pozostało zgodzić się i dodać, że piękno fascynuje pod każda postacią.
Kojących myśli i radości w mijającym dniu :)
Witaj Zuziu wieczorową porą :)
UsuńMiło, że mogłam Cię uradować jesiennymi migawkami złożonymi z pejzaży i słów, dziękuję. Na taki deszczowy wieczór dodam i ja nieco promiennych strof.
*** (jesienna miłość..)
jasnym płomieniem
rozbłyśnie
nie poparzy ogniem ,
nie spopieli na proch
ale ciepłem swoim ogrzeje
ciebie i cały twój dom
miłość jesienna
krucha,złota,ciepła
jak jesienne liście
błyszcząca złociście
cicho siądzie przy kominku
zasłuchana
pachnąca pomarańczami
patrząc na iskry tańczące
na polanach
z sentymentem powspomina
czas miniony ten za nami
I poda ci dłoń nieco drżącą
z łezką nostagii w oku
bo jesienna miłość
to ciepło,cisza i spokój…
- cichosza
... z ciepłem domowej lampy i wieczornymi pozdrowieniami :)
Ewuniu,
UsuńPrzybędę z piratami
łódką wyplecioną z pragnień
do nagiego przylądka
ziemi obiecanej
A gdy dotrę ...
żurawiną zaplączę
żurawką umaję
żurawiejką ukoję
niepokorne twoje serce
odfrunę sokołem
na dmuchawcu
lżejszym od bryzy wiosennej
aby odpocząć
na rozstajach fantazji.
- cichosza Podróż w nieznane
Rozgrzana jesienną miłością podsyłam piratów. Oni doskonale wiedzą jak poradzić ze słotną pogodę.
Serdeczności :)))
:))
Usuń... a po szarży piratów przyszedł wreszcie czas na miłość po cichu ;-)
***(najcichsza miłość…)
powietrze zapachniało
jesienią
dnie się skracają
noce ciemnieją
melancholie się wkradają
w zakamarki serca
a ty milczysz uparcie
nie odgadłeś jeszcze
ukrytej
w wierszach
wyśnionych nocną ciszą
słów okryytch tajemnicą
przewiązanej szarym
szalem mgieł
niewidzialnej na jawie
jak sen
w rytmie serca poczujesz ;
gdy ciepły jesienny wiatr
w słońca jasnych promieniach
siwe mgły jak dym porozwiewa
i twoje serce zrozumie
że taka najcichsza miłość
tajemnic żadnych nie ma…
- cichosza
... bo ja wiem, czy nie ma? Maleńkie tajemnice dodają pikanterii miłości ;-)))
Wtorek z deszczem kropelkami kończy swoje istnienie "Słowem na
UsuńDobranoc" w sonecie Witolda Wieszczka (?) -
***...Deszcz...***
Deszcz uderzył kroplą w jej uległe ciało,
jeszcze się zawahał, pejcz zawiesił w górze,
potem zaczął smagać, że aż mnie bolało...
Lecz ślady zostawił tylko na jej skórze.
Słońce rozpalony przyszedł chwilę po nim,
blaskiem zaplótł ręce i przewiązał oczy,
mokrą pierś poparzył żarem swoich dłoni,
aż zemdlała z bólu zanim ją otworzył.
Opatrzyłem jej ciało... sine, poranione...
setką pocałunków, a gdy cicho drżała
wyszeptałem, że na dzisiaj już skończone.
Ledwie oczy otworzyła chciała jeszcze
i - dziękując mi za wszystko - zapytała,
kiedy znowu będę Słońcem, kiedy Deszczem?
***
I kołysanka mojego dobranockowego dyżurnego Roda Stewarta -
Have You Ever Seen The Rain?
http://www.youtube.com/watch?v=KTeIt3_j8D0
***
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:)))*** Marzących snów w muzyce deszczu.:. najczulszych. :)))***
:)*
UsuńStrasznie deszczowy ten dzień, wieczór i ta noc... listopad w nostalgii pogubił miary. Jeszcze tylko Słowo autorstwa Flory Hufnagel i pora na tulenie jasieczka :)*
***Przyjdź***
Przyjdź do mnie w cichym dnia zaraniu,
Kiedy się rozkwit życia pieni...
Przyjdź, gdy przeczucie twarz zrumieni,
I kiedym w skrytym serca drganiu -
Twoja. — Życie się tęczą mieni...
Przyjdź z hymnem o kochaniu...
Przyjdź, gdy zdyszane słońca żarem
Kwiaty się tulą do zieleni...
Gdy ścicha rozgwar... Żar spłomieni,
Upojeń dzikich omgli czarem —
Przyjdź, gdym omdlała krwi pożarem...
Przyjdź w uścisk mój z płomieni...
Przyjdź w oczekiwań szarej porze,
W której bym biegła na skraj świata —
Przyjdź, kiedy dusza ma skrzydlata
I gdy wspomnieniem serce gorze —
Przyjdź, a otchłanne serca zorze
Stworzą ci raj zaświata...
Przyjdź, gdy czerwona słońc poświata
Zgaśnie, zapadnie w nocy morze —
Przyjdź w ukwiecone szałem łoże —
Przyjdź, gdzie z zachwytów moc się splata,
Gdzie zapach myrrhy wonnej wzlata,
Gdzie szczęścia śmierć nie zmoże...
***
Dobranoc, dobranoc ogrodowym Impresjonistom i Tobie Mój Mileńki :)))*** ... niech tam pada, a ja przytulam... :)))***
... a zacznę już za moment przy kołysance...
... jeszcze tylko spojrzę za okno... i już kołyszę nieco nostalgicznie, stosownie do aury, z Czesławem Niemenem.
Usuń***Stoję w oknie***
http://www.youtube.com/watch?v=z8vK1ShNnCk
Stoję w oknie, długo w noc
Całą noc tak samo jak Ty
Ale księżyc powiedział mi,
że nie dla nas lśni...
Bije zegar
Cichy dzwon
Słyszę go tak samo jak Ty
I tak samo dwie duże łzy
W oczach mam jak Ty
Ach kto, kto wie gdzie
Jest ta noc
Jest ten dzień
Mój, mój dzień
Twoja noc
Dobre sny, dobre dni...
Stoję,stoję w oknie
Długo w noc
Całą noc, tak samo jak Ty
I tak samo
Dwie duże łzy
W oczach mam
Jak... Ty...
autor: Edward Fiszer, muzyka - Czesław Niemen.
***:)***
... i już najsłodsze pa do środy :)***
:)))
OdpowiedzUsuń* * * ( w kropli deszczu )
w szarą chmurę pozamieniam
sny, marzenia i pragnienia
a wtedy popłynę z wiatrem
nad twoją zamyśloną głową
i letnim deszczem spadnę
na przekór meteorologom
by ratując serca chłód
żeby ugasić miłości głód
byś poczuł w deszczu kropelce
miłość i czułe kochające serce
nie, to nie będzie burzliwa ulewa
ale ożywcza siła o której marzą
więdnące kwiaty, trawy i drzewa
ty poczekaj cierpliwie a ręczę
że po deszczu zobaczysz tęczę...
- cichosza
Dobranoc Ewuniu, Ogrodnicy :)))
Wiersz bardzo na czasie nawet wczesnym rankiem do pośpiesznej kawy, poczekam zatem na tęczę ;) Pogodnego dnia Zuziu :)
UsuńSpieszę z tęczą ;-)))
UsuńTam gdzie początek tęczy kolorowej,
położyłem swoje serce.
Bo wiedziałem, że tam przyjdziesz
i je weźmiesz.
Gdy je dotknęłaś po raz pierwszy,
to zaczął padać deszcz,
deszcz szczęśliwych łez...
- Norbert Krzaczkowski Tęcza
:)))
:)))
UsuńWitam w mokrą środę :)*
OdpowiedzUsuńMżawka bębni w parapet, świat bardzo szary i zamglony, zasnuty w melancholię listopadową, za oknem "zwyczajny" niedobór celsjuszów - dziś tylko dwa na plusie.
Jeszcze pośpieszna kawa z dymkiem na stojąco i ciepła przebudzanka na dzień dobry z Ewą Bem...
*** Cały świat***
http://www.youtube.com/watch?v=vZuQsH6ocaY
Cały świat,
mój cały wielki świat
to w Twych oczach śmiech,
to w Twych oczach blask.
Milion gwiazd
i tysiąc pięknych miast
nie potrafi mnie zachwycić tak.
Więc niech po kres oceany lśnią,
nie dla mnie szczyty gór skryte mgłą
i na nic czar egzotycznych plaż,
od kiedy w myślach mam Twoją twarz.
Paru słów,
zaledwie kilku słów,
potrzebujesz, by zdarzył mi się cud.
Nigdy nikt, przed Tobą nigdy nikt
nie uczynił świąt
ze zwykłych dni.
Więc niech po kres oceany lśnią,
nie dla mnie szczyty gór skryte mgłą
i na nic czar egzotycznych plaż,
od kiedy dobrze znam Twoją twarz.
Kiedyś tak
przerażał mnie ten świat,
dziś go schować chcę w ramiona swe.
To, co trwa, co Twoje imię ma,
jak słoneczny blask ogrzewa mnie.
Więc niech po kres oceany lśnią,
nie dla mnie szczyty gór skryte mgła
i na nic czar egzotycznych plaż,
od kiedy kocham tak Twoją twarz.
- słowa: Ewa Bem, muzyka Krzysztof Pszona
... i już zmykam w teren. Wszystkiego, co pogodne i ciepłe na dziś, wbrew - albo obok tego, co za oknem i do spotkania po zmroku :)*
Bry.:)*
OdpowiedzUsuńKawa dziś już wypita, to może dla odmiany podam jeszcze herbatę, bo pewnie
nie wszyscy kawę piją. A wybór jest przeogromny...:)*
***...ODA DO HERBATY...***
O cudny naparze! Niosę ciebie w darze
by pokrzepić dusze, co cierpią katusze
i drzemać by chciały, gdy ten dzień wspaniały
warto zapamiętać, radować się, chwalić,
niżby bez naparu cierpieć i się żalić.
Chwalić go nad ranem, chwalić go w południe,
chwalić go wieczorem, może być wszak cudnie,
gdy dostąpisz w ciszy takiej ceremonii
kiedy to kubeczek uściśniesz w swej dłoni,
z całym dostojeństwem ucałujesz brzegi
by przywitać czarną z wulkanem energii.
Ona cię orzeźwi! Ona cię pokrzepi!
Chyba nigdy w życiu nie będzie ci lepiej.
Na samą myśl o niej już kubki smakowe
dają jasny sygnał o słodkości owej,
te na podniebieniu i te na języku
- zapragniesz od razu mieć ją w swym przełyku,
przeniknie cię cała od stóp aż do głowy,
powędrujesz nawet w całonocne łowy.
Zostanie przy tobie do samego rana,
będzie wciąż spoglądać na ciebie ze dzbana,
który to jak tylko otworzysz swe oczy
przechylisz, by zaraz usta w niej zamoczyć…
cała ci się podda - nie wzbraniając zatem,
jakby zachęcała, kusząc aromatem
mocą swą opętać i znowu zapragniesz
pić ją tak bez końca, aż nie będzie na dnie.
O słodka lukrecjo! Moja ty bogini!
Kto cię raz skosztuje zawsze już to czyni.
Gorąca rozgrzewasz i tym bardziej kusisz
- nie można się oprzeć i wypić ją musisz!
O niebiański kwiecie! Co w słońcu dojrzewasz,
swoją dojrzałością tak cudnie rozgrzewasz.
Królowo Cejlonu! Czuję tą konieczność
z takim smakiem w ustach zostać już na wieczność!
Z takim smakiem w ustach i subtelnym czarem,
że trudno się oprzeć przed boskim naparem!
O raju rozkoszy! Jak ja ciebie pragnę!
Chyba uzależnić wkrótce mi przypadnie.
Gdziekolwiek się znajdę na naszej planecie,
wszędzie cię odnajdę, biało-żółty kwiecie.
O królowo słońca! Nosić ciebie w darze
mogę całe życie – moja pani marzeń!
Zawładnęłaś duszą! Trudno cię zapomnieć,
kto cię raz skosztuje będzie jęczeć, skomleć
by ponownie sięgnąć tej fantazji smaku,
po ten doskonały herbaciany napój!
Tak więc od herbaty każdy dzień zaczynaj,
bo ta cud esencja to jej kofeina,
co drzemie w jej liściach w dalekiej niedoli
marząc o tym kiedy z liści się wyzwoli
i w nozdrzach zakręci, zawiruje w głowie,
drzemać nie pozwoli – wypij to się dowiesz!
Lidia Luborajska
***
A do herbaty będą zachęcać Irena Santor i Wojciech Młynarski.
http://www.youtube.com/watch?v=5brHODJ49nM
***...Herbatka we dwoje...***
Ten jeden herbatki łyk, gdy imbryk zaśpiewa,
Herbatki łyk cudownie rozgrzewa
I czuję w mig, że na drugi łyk chęć mam.
A drugi łyk błyszczący złociście,
Chcę wypić w mig już w Twym towarzystwie.
Serce pik, pik tak właśnie mi podpowiada.
Szalony wiek i w krąg niepokoje,
Najlepszy lek – herbatka we dwoje,
Najlepszy lek to herbaty złoty smak.
Ref.:
Tak, tak, ten herbaty smak,
Jej łyk pomoże nam w mig
Odzyskać chwilę szczęścia, której tak w życiu brak.
W ramiona swe mnie porwiesz kochany,
Popłynie walc, nasz walc herbaciany.
Tyś książę pan, a Kopciuszkiem będę ja
I będziesz gnał i szukał biedaku
Nie stópki mej, lecz herbatki smaku,
Herbatki tej poznanej na tamtym balu.
I może być, że znajdziesz o świcie
Herbatkę co naciąga jak życie,
Bo happy end jest mile widziany tu.
.
Gdy kłopot masz, zastosuj ten patent:
Drzwi smutkom wskaż i zaparz herbatę.
Już pierwszy łyk rozjaśni zmęczoną twarz,
A drugi łyk rozwiąże Twój dramat,
Bo drugi łyk wypijesz nie sama.
Ktoś znajdzie się, co tez ma zziębnięte serce.
Upał czy śnieg, kochanie Ty moje,
Najlepszy lek – herbatka we dwoje,
Najlepszy lek to herbaty złoty smak.
:)))*
... i po herbacie...
Pozdrówka ślę syćkim...:)*
Bry przedwieczerz Jasieńku :)*
UsuńI tak oto już mam pełny zestaw śniadaniowy na rano. Na jutro poproszę o jakieś aperitify na wzmocnienie i pobudzenie apetytu, bo z tym u mnie z rana nie najlepiej :)))*
Ale zanim doczekam się aperitifu, zaparzę Ci dzisiaj poobiednią herbatę.
Zaparzanie herbaty
Kto zawsze jest spakowany
gotów do drogi
kto jest czarnym turystą
Kto nie wie
ile mu zostało księżyców
płynących nad śniegiem
Kto jest przez Hades
specjalnie umiłowany
Tego cieszą
rzeczy najprostsze
Słoneczniki ścięte
z których światło uchodzi
Jesień
igrająca z ogniem
Zaparzanie
skośnookiej herbaty
miłe z nią
niefrasobliwe rozmowy
- Jerzy Harasymowicz
z tomu „Wieża melancholii”, 1958
Pozdrówka z bardzo chłodnej Wschodniej :)*
... brrr.... zimno, tylko 2 stopnie. Już za chwilę podam gorącą, słomkową herbatkę...
... i obiecana słomkowa :)*
UsuńTadeusz Krok i Agata Rymarowicz - Słomkowa herbata
http://www.poezja-spiewana.pl/index.php?str=lf&no=8294
Czy to anioł zaskoczony deszczem
w blasku tęczy suszy przemoczone skrzydła
czy to Ty trzymasz mnie za rękę
pierwszy raz
W głowie huczą zapomniane myśli
słodki wiatr, nietykalne słowa
mówmy szeptem, żeby nikt nie przyszedł
nikt nie słuchał
Bo to tylko słomkowa herbata
nasze ciepłe, brązowe marzenia
w oczy szczypią najpiękniejsze lata
najpiękniejsze wspomnienia
które niczym burza gradowa
w sercach drzewa łamią największe
najpiękniejsze wspomnienia,
najpiękniejsze...
czy to anioł zaskoczony deszczem
w blasku tęczy suszy przemoczone skrzydła
czy to ja w oczy Twe niebieskie patrzę
pierwszy raz
Na pytania nie chcę odpowiedzi
za muzykę Twój oddech wystarczy
popatrz dziwią się już sąsiedzi
o czym my tak do czwartej
A to tylko słomkowa herbata...
- sł. i muz. Tadeusz Krok
:)***
...i jeszcze przebudzanka dla Zuzanny...:)))
OdpowiedzUsuńWojciech Młynarski - Zuzanny jeszcze śpią
http://www.youtube.com/watch?v=Fo8lkuGB2sU
Zuziu tylko bez urazy.:)))
Witaj Jaśku :))
Usuń....dla Ciebie wiersz napisałem, w podzięce za Twą aktywność
w Ogrodzie.
Jasiek często prym tu wiedzie,
wita wszystkich, rozwesela,
rankiem bywa, po obiedzie,
nie zaskoczy Go niedziela.
Dba o Gości , czas umila,
i herbatą wszyskich raczy,
droga jest mu każda chwila ,
czy, ktoś Go tutaj nie zobaczy.
Co Zuzanna dziś nam powie,
tak przepięknie Jasiek budzi,
może wierszem tu odpowie,
nigdy tutaj się nie nudzi,
Trudno Jaśku...., o urazę,
w ustach W. Młynarsiego,
dziś Zuzanna i tym razem,
jest obiektem westchnień jego.
DD
..i trochę nuty muzycznej.
Szalała szalała - KRYWAŃ
http://www.youtube.com/watch?v=_Ck-nkwWpbE
...bry, pozdrawiam Cie chopie ;-).
Ojjesssu... ten Zbyszek ma drugie Sebastian...
UsuńJaśku,
Usuńwpisałam podziękowanie , zapewne utknęło w poczcie. Mam nadzieję, że Ewunia wydobędzie.
Jeszcze raz dzięki i do spotkania :)))
Dzień dobry Jaśku,
Usuńdzięki. Piosenka od Mistrza i w Jego wykonaniu podniosła temperaturę dzisiejszego dnia ;-)))
Pozdrawiam :)
Właśnie wydobyłam Cię z poczty, Zuziu, powyższe podziękowanie wpisałaś o 11:20.
UsuńAnonimowy,
Usuńto bynajmniej nie jest od rzeczy... ;) Na przyszłość jednak proszę, abyś się podpisał, gdyż zgodnie z zasadami, jakie przyjęłam na blogu, anonimowe wpisy kasuję (po ostrzeżeniu).
Dzień dobry Ewo, Kochani.
OdpowiedzUsuńPo nocnej deszczowej " serenadzie ", słoneczko niemrawo przebija się przez
gęstwinę leniwie poruszających się obłoków. Nie pada, a to cieszy. Zabiegani
w naszej codzienności, szukamy........., świecie nasz daj nam radość, której
tak szukamy, w oprawie muzycznej Marka Grechuty.
Świecie nasz - Marek Grechuta
http://www.youtube.com/watch?v=fcz7klh-qdI
Świecie nasz
Pytać zawsze - dokąd, dokąd?
Gdzie jest prawda, ziemi sól,
Pytać zawsze - jak zagubić,
Smutek wszelki, płacz i ból
Chwytać myśli nagłe, jasne,
Szukać tam, gdzie światła biel,
W Twoich oczach dwa ogniki,
Już zwiastują, znaczą cel,
W Twoich oczach dwa ogniki,
Już zwiastują, znaczą cel.
Świecie nasz, świecie nasz,
Chcę być z Tobą w zmowie,
Z blaskiem twym, siłą twą,
Co mi dasz - odpowiedz!
Świecie nasz - daj nam,
Daj nam wreszcie zgodę,
Spokój daj - zgubę weź,
Zabierz ją, odprowadź.
Szukaj dróg gdzie jasny dźwięk,
Wśród ogni złych co budzą lęk,
Nie prowadź nas, powstrzymaj nas,
Powstrzymaj nas w pogoni...
Świecie nasz -
Daj nam wiele jasnych dni!
Świecie nasz -
Daj nam w jasnym dniu oczekiwanie!
Świecie nasz -
Daj ugasić ogień zły!
Świecie nasz -
Daj nam radość, której tak szukamy!
Świecie nasz -
Daj nam płomień, stal i dźwięk!
Świecie nasz -
Daj otworzyć wszystkie ciężkie bramy!
Świecie nasz -
Daj pokonać każdy lęk!
Świecie nasz -
Daj nam radość blasku i odmiany!
Świecie nasz -
Daj nam cień wysokich traw!
Świecie nasz -
Daj zagubić się wśród drzew poszumu!
Świecie nasz -
Daj nam ciszy czarny staw!
Świecie nasz -
Daj nam siłę krzyku, śpiewu, tłumu!
Świecie nasz -
Daj nam wiele jasnych dni!
Świecie nasz -
Daj nam w jasnym dniu oczekiwanie!
Świecie nasz -
Daj ugasić ogień zły!
Świecie nasz...
Świecie nasz, świecie nasz,
Chcę być z Tobą w zmowie,
Z blaskiem twym, siłą twą,
Co mi dasz - odpowiedz!
Pozdrawiam / DD, ....ciepłych promieni słoneczka :))
Dobry wieczór Zbyszku :)
UsuńDziękuję za grechutki do podwieczorku, a Tobie na popołudniową rozgrzewkę zaaplikuję nieco humoru autorstwa Andrzeja Waligórskiego ;)
Jak stworzyć tekst
By tekst stworzyć, niepotrzebne jest natchnienie et cetera
I zbyteczna jest znajomość światłych ksiąg i pięknych sztuk,
Byle paczka ekstramocnych, takich mocnych jak cholera,
Byle brzydki wierny kundel, który zasnął u twych nóg.
By tekst stworzyć, niepotrzebne kaloryczne odżywianie
Ani biurko, które świeżą politurą w mroku lśni,
Byle paczka ekstramocnych, rakotwórczych niesłychanie,
I ten pies, co poszczekuje, bo mu właśnie coś się śni.
Żona może być kłótliwa, może drzeć się wniebogłosy,
A na dworze deszcz być może i najniższy z niżów niż,
Lecz gdy masz starego kundla i swe stare papierosy,
Weź ołówek ogryziony, jakiś papier, siądź i pisz.
Radio wyje u sąsiada, wicher wyje za oknami,
Chandra wyszła w smutne miasto, tak jak wilk wychodzi w step,
Wciągnij w płuca ekstramocnych dym szarpiący jak dynamit,
Pogładź ręką zażółconą wsparty o twe stopy łeb...
By tekst stworzyć, trzeba kochać, cierpieć oraz obserwować,
Więc psa kochaj, choćby za to, że jest wierny tak jak pies,
Cierp z powodu ekstramocnych, z których zwykle boli głowa,
I obserwuj to, co piszesz. Bo to właśnie zwie się "tekst".
.. i żeby nie było bez muzyki... Agnieszka Osiecka i Stanisław Soyka - Jedni piszą wiersze piórem.
http://www.youtube.com/watch?v=8N0whJFIYec
Pozdrawiam z uśmiechem mimo braku słonka :))
Dzień dobry Ewuniu, Przyjaciele :)
OdpowiedzUsuńIle razem dróg przebytych ?
Ile ścieżek przedeptanych ?
Ile deszczów, ile śniegów
wiszących nad latarniami ?
Ile listów, ile rozstań,
ciężkich godzin w miastach wielu ?
I znów upór, żeby powstać
i znów iść, i dojść do celu.
Ile w trudzie nieustannym
wspólnych zmartwień, wspólnych dążeń ?
Ile chlebów rozkrajanych ?
Pocałunków ? Schodów ? Książek ?
Ile lat nad strof tworzeniem ?
Ile krzyku w poematy ?
Ile chwil przy Beethovenie ?
Przy Corellim ? Przy Scarlattim ?
Twe oczy jak piękne świece,
a w sercu źródło promienia.
Więc ja chciałbym twe serce
ocalić od zapomnienia.
- Konstanty Ildefons Gałczyński Ile razem dróg przebytych ?
Wspólne przemierzanie ścieżek Ogródkowej poezji ocalić od zapomnienia ? Zapewne :) Witam w trochę zaspaną środę. Pogoda ostatnimi dniami karmi deszczem. Kalosze i parasol są nieodłącznym atrybutem. Wzmocniona poezją zaprezentowaną przez Przyjaciół ruszam zmierzyć się z wyzwaniami dnia. Ciepłe myśli przesyłam i do spotkania :)))
Witaj Zuziu :)
UsuńDziękuję za Mistrza Ildefonsa i za tęczę, którą mnie poczęstowałaś około południa. Chciałabym i ja ocalić od zapomnienia to piękno, które wokół siebie codziennie widzę, wiersze, które czytam, obrazy, ulotne myśli... impresje pór roku widziane raz, chociaż powtarzające się cyklicznie.
Jak ująć
Jak ująć piękno co obok ciebie
świat go roztacza na każdym kroku,
co dzień próbuję i dalej nie wiem,
słowa wirują, ono jest wokół...
Obrazy słońcem pomalowane,
smak dzikich jeżyn, wieczorną ciszę,
myśl zagubioną gdzieś wczesnym ranem,
wiatr, co gałęzie zimą kołysze...
Tęsknotę, miłość, kwiaty i listki...
długo bym jeszcze mogła wymieniać,
chciałabym wszystko, jak Mistrz Gałczyński,
ocalić słowem od zapomnienia...
EP
... i nasze ogródkowe wędrówki po meandrach poezji i refleksji :)
Środa zaskoczyła przenikliwym zimnem, ale z pokorą przyjmując ten stan rzeczy, pozdrawiam Cię ciepło i serdecznie z domowego ciepełka :)))
Dobry wieczór Ewuniu,
Usuńocalam od zapomnienia nie tylko domowe ciepełko, również " oczu twoich chmurność " ;-)
Gdy próg domu przestępujesz,
to tak jakby noc sierpniowa
zaszumiała wśród listowia,
a ty przodem postępujesz.
A za tobą cienie ptasie
szczygieł, gil i inne ptaki.
Świecisz światłem wielorakim
od sierpniowej nocy jaśniej.
Bo ty jesteś ornamentem
w gmachu nocy, jej księżycem.
Przesypujesz światła w ręku
z namaszczeniem, jak pszenicę.,
U twych ramion płaszcz powisa
krzykliwy, z leśnego ptactwa,
długi przez cały korytarz,
przez podwórze, aż gdzie gniazda
Venus. A tyś lot i górność
chmur, blask wody i kamienia.
Chciałbym oczu twoich chmurność
ocalić od zapomnienia.
- Konstanty Ildefons Gałczyński
Ewuniu, powoli dzień ma się ku końcowi zatem dobranoc.
PS. Przy Twoim porannym dopisie dosłałam Ci tęczę, pa :)))
Zauważyłam Teczę Zuziu i podziękowałam za nią we wpisie z 17:20. I jeszcze dla Ciebie bajka na dobranoc spod pióra Mistrza Konstantego.
UsuńA ja tobie bajki opowiadam
A ja tobie bajki opowiadam,
szeptów moich słuchasz bardzo rada.
Lśnień dodaję twym oczom i włosom,
jesteś cała jak srebrny posąg,
a ja biję przed tobą pokłony,
zakochany, zazdrosny, spragniny,
i nazywam ciebie srebrną nocą,
srebrną różą z ręki zwisającą.
Loki twoje mrok barwi na modro
i spokojna jest twoja mądrość.
- KIG
Dobrej nocy Zuziu, spokojnych snów, pa :)))
Dzień dobry Ewo, Goście:)
OdpowiedzUsuńDzisiaj świat trochę szary.Słońce nie chce wygramolić się zza chmur. Ale nic to., bo ja mam..;)))
Intymny świat - Iga Cembrzyńska
http://www.youtube.com/watch?v=5SSNGdlFMUM
Ludzie mają dziwne marzenia
Dziwne troski, życzenia dziwne
Ponoć mają serca z kamienia
Zimne nosy i ręce zimne
Bardzo często głowy nie mają
W zamian długie i cięte języki
Uszy w ścianach, w oczach ogniki
Swoje nerwy na wodzy trzymają.
A ja mam swój intymny mały świat
Hen za morzem smutków, za górami marzeń tam.
Wiedzie doń zagubionych ścieżek ślad
Senne półksiężyce mogą wskazać drogę wam,
Idę więc z mojego świata do was tu
Niosę wam z mojego świata barwę kwiatów
Bo ja mam swój intymny mały świat
Senne półksiężyce mogą wskazać drogę wam.
Dziwni ludzie mają wspomnienia
Noszą płaszcze strachem podszyte
Marne grosze gubią w kieszeniach
Zakrywają karty odkryte.
Lubią grywać w kości niezgody
Palić mosty, stawać na głowie
Winem wznosić toast na zdrowie
Chwytać się brzytwy i mieć powody
Autor tekstu:Ryszard Wojtyłło
Kompozytor:Andrzej Bień
Pogody ducha na cały dzień :)))
Dobry wieczór Izo :)
UsuńNic tak nie cieszy, jak mały, własny intymny świat, niezależnie od wieku, płci, statusu społecznego i materialnego ;-)
I jeszcze kilka własnych pasji, którym można się z upodobaniem poddać.
Nie jestem zbyt trendy
Nie jestem zbyt „trendy”, chodzę swoją drogą,
nie powielam życia z ekranów i gazet,
kilka swoich pasji pielęgnować mogę,
strofek nie układam z serialowych wrażeń.
Lubię lekko stąpać po uczuć ogrodzie,
zapach mokrych liści powąchać o świcie,
pocałunkiem witam kwiat co wiosną wschodzi,
słucham szumu wiatru w jesiennej tęsknicy.
Ptaki w moich wierszach co dzień wiją gniazda,
górski strumień szemrze na mych myśli falach,
kochać się nie umiem w politycznych jazdach,
nie potrafię rymem Bastylii obalać.
Chwytam co ulotne obiektywu okiem,
czasem wena przyjdzie w rytm bezsennej nocy,
w jesień się zanurzam, cieszę się obłokiem,
pasje w swym spełnieniu wydają owoce... :)
EP
... a jako, że dzisiaj absolutny brak słońca zadedykuję Ci na wieczór małe jasne ;)
Hanna Banaszak - Małe jasne
http://www.youtube.com/watch?v=Zthy60lxzT4
Za długo milczę pewnie chcesz
Usłyszeć coś ode mnie
Właściwie wszystko jedno co
Byle słuchało się przyjemnie
Po co wspominać padał deszcz
A ty wybiegłeś ku mnie
Po co powtarzać ty to wiesz
A ja rozumiem
Nie będę pytać Cię o zdrowie
A ni czy drażni Cię ta plucha
Bo to co właśnie teraz powiem
To bardzo ważne słuchaj
Małe jasne to jest piwo
Duże jasne to jest słońce
Mała czarna to jest kawa
Duża czarna to jest noc
Noc odchodzi słońce wschodzi
Chyba nam go nie ubyło
Mała miłość to nic nie jest
Duża miłość to jest miłość
Łatwo się zgubić wielki świat
I tyle rzeczy na nim
I nie jest wszystko jedno co
Mówią do siebie zakochani
Bo coś jest prawdą a coś kłamstwem
Bez tego miłość bywa krucha
Więc proszę naucz się na pamięć
To takie proste słuchaj
Małe jasne to jest piwo
Duże jasne to jest słońce
Mała czarna to jest kawa
Duża czarna to jest noc
Noc odchodzi słońce wschodzi
Chyba nam go nie ubyło
Mała miłość to nic nie jest
Duża miłość to jest miłość
- Jonasz Kofta
...z małym jasnym i dużą czarną na miłe, wieczorne chwile :)))
Dobry wieczór Ewo :)
UsuńDziękuję za duet Hanny z Jonaszem.:)
Narobiłaś mi apetytu na piwo. Niestety pada deszcz i nie chce mi się wychodzić. Pozostaje lampka wina...i piosenka :)
Małgorzata Ostrowska - Miłość jest jak deszcz
http://www.youtube.com/watch?v=A8bl3sxLsAc
Drogą na szczyt, drogą na dno
Idziemy w skwarze słońc
Serce się nuży w wiecznej podroży
Pod prąd, wciąż pod prąd
Daje nam czas, bierze nam czas
Okruchy złotych łez
Serca kochane, serca niechciane
l śmiech, gorzki śmiech
A miłość jest jak deszcz
Jak wiatr, jak deszcz
Zmywa z oczu kurz l ból i gniew
Miłość jest jak deszcz
Jak deszcz, jak wiatr
Słowa jak chleb, słowa jak grzech
Nie dają odejść stąd
O coś walczymy, za czymś tęsknimy
Co dzień, co noc
Niechciani wciąż, nieznani wciąż
Szukamy własnych praw
Z miejsca na miejsce leniwe szczęście
Nas gna, wciąż nas gna
A miłość jest jak deszcz
Jak wiatr, jak deszcz
Zmywa z oczu kurz l ból i gniew
Miłość jest jak deszcz
Jak deszcz, jak wiatr
Słowa jak chleb, słowa jak grzech
Nie dają odejść stąd
O coś walczymy, za czymś tęsknimy
Co dzień, co noc
muzyka :Jaremi Sajkowski
tekst: Małgorzata Ostrowska
Przytulnego wieczoru w domowym zaciszu :)))
:)
UsuńA wiesz, u mnie nawet nie pada? Coś tam siąpiło za dnia, a teraz nareszcie cisza za oknem. Deszcz jednak potrafi też zaczarować... ;)
Robert Janowski & Beata Kozidrak - Deszcz
http://www.youtube.com/watch?v=HEr-teiajlA
Mówiłam tobie już pięćdziesiąt kilka razy
Żebyś już poszedł sobie, przecież pada deszcz!
TO przecież śmieszne takie
Stać tak twarz przy twarzy.
To jest naprawdę niesłychanie śmieszna rzecz.
Żeby tak w oczy patrzeć,
Patrzeć kto to widział?!
Żeby pod deszczem taki niemy film bez słów,
Żeby tak rękę w ręce trzymać,
Kto to słyszał?!
A przecież jutro się spotkamy tutaj znów.
I tak się trudno rozstać,
I tak się trudno rozstać,
No, jeśli nawet trochę pada, to niech pada!
I tak się trudno rozstać,
I tak się trudno rozstać,
Nas zaczarować tutaj musiał chyba deszcz.
Na Żoliborzu są ulice takie śliczne,
Takie topole a w topolach taki wiatr,
Gdy przyjdzie wieczór
Świecą światła elektryczne,
I tak mi dobrze jakbym miała osiem lat.
Mówisz: kochana,
Ja ci mówię: mój kochany!
I tak chodzimy i na ukos, i na wskroś.
A w tej ulicy, która idzie na Bielany,
Jest tyle świateł, jakby Chopin nucił coś.
I tak się trudno rozstać,
I tak się trudno rozstać,
No, jeśli nawet trochę pada, to niech pada!
I tak się trudno rozstać,
I tak się trudno rozstać,
Nas zaczarować tutaj musiał chyba deszcz.
... szpilmanowskie klimaty... przepiękne :)
Właśnie wyszli ode mnie goście, tzn. moja progenitura ze swoją wybranką, jak zwykle wpadli jak po zapałki do apteki i... wypadli, wypijając herbatę w biegu i na stojąco.
Teraz mogę sobie posiedzieć w ogrodzie :))
Dziękuję :)
UsuńMiała być inna kołysanka ale skoro weszłaś w szpilmanowskie klimaty to zaprosiłam Dorotę Miśkiewicz :)
Wladyslaw Szpilman - songs. Dorota Miskiewicz: "To właśnie miłość"
http://www.youtube.com/watch?v=iSNA32shKYA
Dobranoc Ewo i miłośnicy Impresji...snów z miłością w tle :)))
Kompozycje Szpilmana wyjątkowo lubię, dzięki Izo :)
UsuńA na dobranoc jeszcze jedna - tym razem do cudnego wiersza Tadeusza Kubiaka i we wspaniałym wykonaniu Hanny Banaszak i Zbigniewa Wodeckiego.
***Ja jestem twoja***
http://www.youtube.com/watch?v=mfY6rA_V8PU
Ja jestem twoja i tylko twoja,
Jak w słoneczny dzień, w pogodny dzień twój cień.
Spójrz, gaśnie lato nad ciszą zatok,
Spójrz, błękitny ptak już daje znak, odlotu znak.
Dźwięk strun, niech słyszę koncert ten dziś,
Twój widzę cień, cień wiotki, lekki jak liść.
Weź skrzypce swe, zagraj mi, zanucę śpiew,
Biały żagiel gdzieś znikł w skrzydłach mew.
Na pustej plaży o szczęściu marzę.
Gdzie jest miłość, kto z nas wie?
Powiedz, gdzie?
Twe skrzypce jak czółno rzeźbione nokturnem strunami drżą.
Nawet nie trzeba słów, gdy usłyszę je znów.
Ja jestem twoja, na zawsze twoja,
Jak w słoneczny dzień, w pogodny dzień twój cień.
Spójrz, gaśnie słońce,
Już milknie koncert.
Nad zielenią strun jesieni szum, odlotu szum.
Ty wróć, tak pragnę, pragnę cię dziś,
Całuję cień, cień wiotki jak liść,
Na brzegu tym czekam cię w czerwieni drzew,
Skrzypce twe słyszę znów w krzyku mew.
Noc, pustym brzegiem znów sama biegnę,
Wiatr zaciera wśród deszczu nut ślady stóp.
***
Dobranoc Izo, wyśnij dziś piękne, słoneczne lato :)))
U mnie właśnie zaczęło znów padać...
... oczywiście, muzykę skomponował Władysław Szpilman.
UsuńI już jestem ze "Słowem na Dobranoc", bo mi się trochę w deszczu drzemnęło.
OdpowiedzUsuńDziś też Witold Wieszczek z sonetem -
***...XII (Tańcz dla mnie)...***
Tańcz dla mnie tak jak ogień, wciąż nienasycony,
coraz bardziej zachłanny. W końcu wypalony.
Rozkazuj swoim ciałem, co nie zna sprzeciwu,
unieś w górę, wysoko, lekkim skrzydłem dymu.
Tańcz w samotnym bólu na spojrzeniach chłodnych,
delikatnych jak szpilki - taniec króla godny!
Krzycz krzykiem aż do nieba tak bardzo, jak kochasz,
drąc sukienkę bezwstydnie wszystkie blizny pokaż,
a potem zwinnym ruchem wyśpiewaj, że pragniesz...
zanim już nieprzytomna w me ramiona spadniesz.
Nie ważne kto rozkazał, dla kogo się spalasz
nie ważne komu władzę nad ciałem oddałaś,
kiedy leżysz bez czucia, skrwawiona, rozdarta!
Dopiero pokochana, a już prawie martwa.
***
i piękna kołysanka Roda Stewarta - Long Ago and Far Away
http://www.youtube.com/watch?v=31O5Xx1MkQU&list=PL32F8C67427430DE5
***...Dawno temu i daleko stąd...***
tak daleko stąd
Nikt nie usiedzi już w jednym miejscu
Byłoby dobrze zobaczyć Twoją twarz w moich drzwiach
ale to nie pomaga zrozumieć, że jesteś daleko
Dawno temu, sięgnąłem po Ciebie i byłaś tam
Trzymać Cię znów dobrze by mi zrobiło
o, jak ja marzę o tym, bym mógł
ale jesteś tak daleko
Jeszcze jedna piosenka o tym, że idzie się drogą
Nie mogę za dużo powiedzieć o tym, co nowego
Ale gdybym tylko mógł zrozumieć, że życie to moja droga
Raczej spędziłbym je blisko Ciebie
Ale jesteś tak daleko
Nikt nie usiedzi już w jednym miejscu
Byłoby dobrze zobaczyć Twoją twarz w moich drzwiach
ale to nie pomaga zrozumieć, że jesteś daleko
tak daleko stąd, tak, jesteś tak daleko stąd
podróżowanie tu i tam przytłacza mnie i sprawia, że czuję się samotny
nic innego do roboty tylko zamknąć umysł
i mam nadzieję, że droga mnie nie pochłonie
jest tyle snów, które jeszcze chciałbym ziścić
ale jesteś tak daleko stąd
Nikt nie usiedzi już w jednym miejscu
Byłoby dobrze zobaczyć Twoją twarz w moich drzwiach
ale to nie pomaga zrozumieć,
że jesteś tak daleko, jesteś tak daleko,
jesteś tak daleko, jesteś tak daleko
O jak ja potrzebuję kontaktu z Tobą, kochanie
jesteś tak bardzo, bardzo, bardzo daleko
jesteś tak, tak daleko stąd
***
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Najmilejsza.:)))*** ..."O jak ja potrzebuję kontaktu z Tobą, kochanie jesteś tak bardzo, bardzo, bardzo daleko"...:i czułe cmok.)))***
:)*
OdpowiedzUsuńTak myślałam, że się zadrzemałeś leciuchno... :)*
Piękny sonet i kołysanka... miło się będzie spało po takiej dobranocce...
Koniec dnia już się zbliża wielkimi krokami, a deszczowe staccato za oknem dobrze nastraja do snu. Dziś do lirycznego Słowa na pożegnanie doprosiłam Stanisława Kruszewskiego.
***kochaj mnie kochaj***
kochaj jesienią bo jesienią
bezlistne drzewa drżą przed zimą
kochaj też gdy się zazielenią
i czas zatrzymaj co przeminął
kochaj gdy wiosna szepnie sto lat
i młodość przyjdzie jeszcze na myśl
w słońcu i w cieniu parasola
któremu dziury spowszedniały
nocą gdy w srebrze gwiazd na niebie
odnajdziesz szron na mojej skroni
pokochaj szczerze jak ja ciebie
wystarczy mocny uścisk dłoni
***
Dobranoc, dobranoc Miłośnicy poezji i Ty Najmilszy mój :)))***...i "kochaj mnie szczerze jak ja Ciebie" ... :)))***
... a za chwilę ukołyszę do snu...
... kołysankę zanucę dziś z Kayah...
Usuń***Ja chcę ciebie***
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=CEPf2KcCKPA
Dajesz mi i znów odbierasz
oddech którym żyje teraz
ja nic nie wiem
modlę się o ciebie
Przybliżasz się
i znów oddalasz
karzesz mnie
i znów nagradzasz
ja nic nie wiem ja chcę ciebie
Chcę cię jak wody spragniony
ja słów niemowa
jak miłość chce młody
jak ziemia życia
Pragniesz mnie
i znów unikasz
gubię się gubię się gubię się
w twych dotykach
ja nic nie wiem
jestem w niebie
przybliżasz się
i znów oddalasz
nagroda to jest czy też kara
ja nic nie wiem ja chcę ciebie
Chcę cię jak wody spragniony
ja słów niemowa
jak miłość chce młody
jak ziemia życia
***
... "chcę Cię jak wody..." najczulej :)***
Witam w czwartek :)*
OdpowiedzUsuńKolejny dzień w szaroburych, listopadowych odsłonach, celsjusz od wczoraj utknął na drugim schodku, cicho siąpi drobny deszcz.
Czas zmierzyć się z powszedniością i jej obowiązkami, jeszcze tylko kawa i na deszczowe dzień dobry muzyczny duet - Marek Grechuta i Dorota Pomykała.
Inspiracją do tej piosenki stał się obraz P.A.Renoir'a "Parasole".
Mieć taki deszcz
http://www.youtube.com/watch?v=14nQJWK7LPM
Marek
Idzie deszcz i wszyscy w koło
już rozpinają kwiaty gromu
a pani ma odkryte czoło
parasol pewnie został w domu ?
Dorota
parasol noszę przy pogodzie
i lubię wtedy go otwierać
gdy pana wzrok mojej urodzie
jak skwar jak burza doskwiera
Marek
proszę uważać na fryzurę
już pierwsze krople spadły na nią
parasol noszę widząc chmurę
a na deszcz czekam tuż za panią
Dorota
czekałam, bardzo, bardzo długo
na pierwszy deszczyk ten majowy
a wszyscy mylą go z szarugą
i pod parasol kryją głowy
Marek
może być burza i ulewa
może być wielka zawierucha
proszę się za to na mnie gniewać
ale też proszę mnie posłuchać
Dorota
lubię się pod parasol schować
i słuchać szeptów kropelkowych
musi być wdzięczna ta rozmowa
ponad wszystkie inne rozmowy
Marek
tak, parasole to altanki
w których się kryje słowa dal
wokoło wiszą deszczu firanki
i wtedy słońca nawet nie żal
Dorota
a mnie go żal
a ja bym chciała taki deszcz
gdy świeci słońce
i stąd tajemnica cała że mój parasol
został w kącie
Marek
ja zaś tak chciałbym ujrzeć słońce
gdy deszcz zaczyna szaro mżyć
stąd życzenie me gorące
pod mój parasol
chciej się skryć
- słowa: Marek Grechuta
Warto obejrzeć klip z obrazami Renoira, cudny :))
... i już zmykam w teren. Pogodnych myśli i trochę przejaśnień dla Wszystkich :)*
Bry.:)*
OdpowiedzUsuńKawa by już była. Deszcz jest. Ale dla podniesienia ciśnienia postawię Wam flaszkę szampana, tylko tak się zastanawiam czy ten drzemiący kocur nie
jest aby po spożyciu. Iza, czy Twoje koty są abstynentami? :)))
***...SZAMPAN...***
Królu napojów! Władco toastów!
wykwintne dania, muzyka, świece
nic nie pomogą by zmienić nastrój
– w euforii unieść, czy jak tam chcecie
zapomnieć, nasycić, szampańsko się bawić,
w szampańskim nastroju przy świecach się poić,
w szampańskiej kąpieli ochoczo się pławić
– szampana więc pijcie! Kochani moi!
Ocuci każdego kto żyje bo musi,
huknie jak salwa! Pianą wytryśnie,
od razu serce żwawiej poruszy!
Pamiątkę strzału w ścianie odciśnie.
Bawcie się zatem choćby do rana,
wznosząc toasty raz, drugi, trzeci…,
niech nie zabraknie nigdy szampana!
Jeśli w euforii bawić się chcecie.
Lidia Luborajska
***
I aria z szampanem - Anna Netrebko Libiamo, libiamo ne'lieti calici La Traviata Opera By Giuseppe Verdi
http://www.youtube.com/watch?v=bEKktaAOfos
***
Serdeczności ślę...mimo deszczu.:)))***
Witaj Jaśku :)
UsuńMoje kotki to zdecydowane abstynentki. Nawet piwa ruszą;)))
Pozdrawiam :)
Bry Jasieńku :)*
UsuńNic mi nie wiadomo na temat upodobań pręgowanego kocura ze skansenu, ale w taką, jak dziś, pluchę pewnie uciekł gdzieś na ciepły piec i nawet mu nie w głowie nas podglądać. Swoją drogą znałam sunię, która wychłeptała pozostawiony na stole szampan w kieliszku, podczas gdy reszta towarzystwa sylwestrowego oddała się upojnym pląsom. Było to dawno temu, sunia była moja, chałupa i towarzystwo sylwestrowe też.
Ładnie sobie pospała potem... :))
Ciśnienie faktycznie niskie, luj za oknem niesamowity, ale od czego jest dobra muzyka i poezja? Anna Netrebko w Traviacie jest fantastyczna, uwielbiam jej przepiękny sopran. Niech jeszcze pośpiewa, tym razem na chwałę miłości :)))*
Anna Netrebko - Love Story
http://www.youtube.com/watch?v=gk_Bo84sSZE
... koty pewnie śpią, więc pewnie się nie zgorszą, a nawet jeśli... ? I słowo do koncertu uczuć.
Karminowy koncert
Już wczesne świty mnie nie budzą,
za oknem senny poszum liści,
w mgielnej poświacie, srebrną smugą
księżyc szeleści pośród wiklin.
Na skraju lasu barw karnawał,
śliwkowy zapach śpi w ogrodach,
cień rudowłosej tańczy w trawach,
wiatr jej melodię tęskną podał.
A we mnie wciąż ciepłota lata,
w płomiennych myśli dekoracji,
choć nitka czasu delikatna
pajęczą przędzą skronie znaczy.
Stary parasol wyrzuciłam,
niech nie roztacza łzawych wspomnień;
dziś Vivaldiego ciepły klimat
wieczorem. Więc się przytul do mnie...
a noc już będzie tylko nasza.
Zgorszymy koty, wszystkie sowy;
oczy wystarczą nam za światła
w koncercie uczuć
karminowych.
EP
Wieczorne pozdrówka z domowych pieleszy :)*
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuńJa zapraszam do jesiennych Chałup na spacer ze Zbigniewem Wodeckim...;)))
Zbigniew Wodecki - Na nasze cienie pada deszcz
http://www.youtube.com/watch?v=XV5UDtKF-sI
No wiesz wyciągać mnie do ogrodu w koniec jesieni
Myślałem, że to nie ma sensu
Ale widok tych plaż połykających światło
Nie ma sobie równych
Niby w deszczu z gołymi głowami
Złączeni jak dwie połówki duszy
Byliśmy wtedy tak blisko
Ty i ja wtedy tak blisko
Ref.
Pada deszcz na nasze cienie pada deszcz
Lubię smutek pustych plaż
Spragniony ciepła jak ty
Pada deszcz dwa cienie tańczą parenez
Ja i ty z bursztynu i mgły
Powiedziałaś wtedy spójrz, spójrz
Morze wyszło nam naprzeciw
Słyszysz jak do nas mówi
Chałupy welcome to powtarzało morze
Z widoczną chrypką
Chcieliśmy je ogrzać własnymi dłońmi
Nie bardzo nam wyszło
Ale byliśmy wtedy tak blisko, tak blisko
Ref.
Pada deszcz na nasze cienie pada deszcz...
Uśmiechniętego dnia pomimo deszczu za oknem...:)))
Dobry wieczór Izo :)
UsuńTobie pewnie bliżej do uroków Chałup, niż mnie, ale kto wie, może się zdarzy, że i ja je odwiedzę? Na razie zaś kłaniam się w podzięce za wirtualny spacer z przystojnym i wielce muzykalnym Zbigniewem ;-)
Cała przyjemność po mojej stronie, więc pospaceruję sobie jeszcze raz. Że listopad i plucha? Nie szkodzi, tym razem do Juraty w deszcz. I tu zaskoczenie... będzie ciut, ciut folii przeciwdeszczowej dla pań ;-)
Jurata w deszcz
http://www.youtube.com/watch?v=o8qxfIRu6Xc
Smutny jak Jurata w deszcz
Zwilżam przełyk w barze Grill
Nie jest tanio, ale gest trzeba mieć, no i styl
Jedno piwo!
Pośród nadgryzionych dań
Na mój wyczuwalny szyk
Rezonuje kilka pań, ale je spławiam w mig
Bo czas na miłość
Kiedy wejdzie, zacznę tak:
Kotku, bywasz w moich snach
Więc w zasadzie to się znamy
Jestem Stach
Proszę, zaproś mnie w Swój sen
Jestem gentle, lecz także men
I mam same wielkie plany
Usiądź przy mnie i odrzuć strach
Może piwo?
Smutny jak Jurata w deszcz
Trzeci tydzień w barze Grill
Czekam, ale warto jest
Cierpieć tak dla tych chwil
Jedno piwo!
Lecz gdy wejdziesz, to ja tak:
Słonko, gościsz w moich snach
Więc w zasadzie to się znamy
Jestem Stach
Przeżyj ze mną wspólny dreszcz
Jak ta muza i jak ten wieszcz
Niech otworzą się serc bramy
Ja tu czekam, czy Ty to wiesz
Na Twą miłość
Smutny jak Jurata w deszcz
- słowa Jan Wołek
Wieczoru z humorem, chociaż leje jak z cebra :)))
Dzień dobry Ewuniu, Iza, Jasiek :)
OdpowiedzUsuńW taki dzień jak dzisiejszy, z mżawką, chłodem, niskim ciśnieniem może doskwierać brak bliskich.
Samotność jest jak deszcz.
Z morza powstaje, aby spotkać zmierzch,
z równin niezmiernie szerokich, dalekich,
w rozległe niebo nieustannie wrasta.
Dopiero z nieba opada na miasta.
Mży nieuchwytnie w godzinach przedświtu,
kiedy ulice biegną witać ranek,
i kiedy ciała, nie znalazłszy nic,
od siebie odsuwają się rozczarowane;
i kiedy ludzie, co się nienawidzą,
spać muszą razem - bardziej jeszcze sami:
samotność płynie całymi rankami.
- Rainer Maria Rilke Samotność tłumaczyła Janina Brzostowska
Pozdrawiam serdecznie życząc bezdeszczu :)))
Witaj Zuziu :)
UsuńJak różne mogą być nastroje w deszcz... a wiele zależy od tego, czy nas-troje, czy nas-dwoje, czy solo... w tłumie też można się czuć samotnym. Rozumiejąc samotnych, lubię też pobyć ze sobą sam na sam, szczególnie, gdy dokucza mi nadmiar wrażeń po całym dniu. Obcowanie ze sztuką, poezją i muzyką sprzyja wyciszeniu i jednocześnie podnosi nastrój zmęczonym samotnością w tłumie. Z dedykacją dla Ciebie na wieczór - Jan Kondrak w słowie, muzyce i wykonaniu.
Janek Kondrak z Bardami.
Wstań przyjaciółko moja
http://www.poezja-spiewana.pl/index.php?str=lf&no=7313
Wstań przyjaciółko moja
Piękna moja
A przyjdź
Wstań przyjaciółko moja
Piękna moja
A przyjdź
Mijają pory roku
A tyś jest wiosenne kwiecie
Przy tobie nie ma mroku
Oto niosę pieśń po świecie
Wstań przyjaciółko moja
Piękna moja
A przyjdź
Wstań przyjaciółko moja
Piękna moja
A przyjdź
A tyś zamorska jabłoń
Będę sławił twe owoce
Nie pragnę nic ponadto
Jak zawłaszczyć twoje noce
Wstań przyjaciółko moja
Piękna moja
A przyjdź
Wstań przyjaciółko moja
Piękna moja
A przyjdź
Gdyś ty podniebną skałą
Rośnie moje uniesienie
Gdyś górską ty kaskadą
Coraz większe me pragnienie
Wstań przyjaciółko moja
Piękna moja
A przyjdź
Wstań przyjaciółko moja
Piękna moja
A przyjdź
Wstań przyjaciółko moja
Piękna moja
A przyjdź
***
Bezdeszcz skończył się definitywnie ze złotą jesienią, ale nie narzekam, bo taka jest właśnie kolej rzeczy, a więc nie dąsam się na normalność o tej porze roku. Przyjemnych chwil wieczornych z ogródkowym zaciszu :)))
Zuziu, dzień się nam powoli kończy i nadchodzi pora, kiedy Morfeusz się o mnie upomina bardzo nachalnie ;)
UsuńPozostawię Ci refleksje o duszy autorstwa Zofii Szydzik, może uśmiechniesz się przed snem.
Dusza
Moja dusza jest jak rozwiany z jedwabiu szal,
wydęta wiatrem na tle soczystych błękitów.
Płynie beztrosko przez wieki, w jak najdalszą dal,
jak piękny żaglowiec od rufy do bukszprytu.
Niczym obłok lekka, wszak nie waży prawie nic,
zwiewność eteryczna w rozmytych barwach mglistych.
Prawie rozproszona w smudze światła rajskich świec
i zielnych kadzideł z wiosennych łąk kwiecistych.
Czasem smutkiem wpada w letarg lub sen parny,
to znów biegnie, jak szalona, niczym koń rączy.
Wolna od ram na lianach życia mknie bezkarnie
przez wcielenia, plotąc warkocze z losów pnączy.
O słodkim grzechu bywa, że śni i o cnocie,
o łanach pól zielonych i pokutnym krzyżu.
I marzy o lśniących koronach od pozłoty,
o blaskach spowitych w balsamiczną mirrę.
A gdy zapadam w sen ametystową nocą
i poświata księżyca rzeźbi liścia sztylet,
dusza, tuż obok kota, przysiada na płocie
by tęsknić do gwiazd. Wiem o niej tylko tyle!
... z tęsknotą do gwiazd... dobranoc Zuziu, kojących snów i miłego przebudzenia bez deszczu :)))
To teraz może rozchmurzę deszczową aurę letnim winem
OdpowiedzUsuńDemis Roussos Petula Clark - Summer Wine
http://www.youtube.com/watch?v=mPiNagrrtAM
Truskawki, wiśnie i woda ze źródła, którą całował anioł
Moje letnie wino naprawdę jest zrobione z tych rzeczy
Szedłem przez miasto w srebrnych ostrogach, dźwięczących
W rytm piosenki, którą śpiewałem tylko dla paru osób
Zobaczyła srebrne ostrogi i powiedziała: spędźmy razem czas
A dam ci ... letniego wina
Och ... letniego wina
Truskawki, wiśnie i woda ze źródła, którą całował anioł
Moje letnie wino naprawdę jest zrobione z tych rzeczy
Zdejmij swoje srebrne ostrogi i pomóż mi spędzić czas
A dam ci ... letniego wina
Och ... letniego wina
Oczy zaczęły mi ciążyć a usta nie mogły mówić
Próbowałem wstać, ale nie czułem nóg
Uspokajała mnie w nieznany mi wcześniej sposób
A potem nalała mi ... jeszcze więcej letniego wina
Och ... letniego wina
Truskawki, wiśnie i woda ze źródła, którą całował anioł
Moje letnie wino naprawdę jest zrobione z tych rzeczy
Zdejmij swoje srebrne ostrogi i pomóż mi spędzać czas
A dam ci ... letniego wina
Mm ... letniego wina
Kiedy się obudziłem, słońce świeciło mi w oczy
Zniknęły moje srebrne ostrogi, głowę miałem jak balon
Zabrała moje srebrne ostrogi, dolara i parę centów
I zostawiła mnie spragnionego jeszcze więcej letniego wina
Och, och ... letniego wina
Truskawki, wiśnie i woda ze źródła, którą całował anioł
Moje letnie wino naprawdę jest zrobione z tych rzeczy
Zdejmij te srebrne ostrogi i pomóż mi spędzać czas
A dam ci mojego letniego wina
Och ... letniego wina.
:)***
Jaśku, podajesz coraz bardziej wykwintne trunki :)*
UsuńZakręciło mi się w głowie solennie... ale jeszcze nie na tyle, żeby Ci nie odśpiewać z Petullą Clark.
Let It Be Me...
http://www.youtube.com/watch?v=kJoVcwGgRLw
***Niech to będę ja...***
Błogosławię dzień, w którym cię znalazłam
Chcę pozostać przy tobie
A więc błagam cię,
Niech to będę ja
Nie zabieraj tego nieba nikomu
Jeśli musisz być przy kimś
Teraz i zawsze,
Niech to będę ja
Za każdym razem, gdy się spotykamy, kochanie,
Znajduję absolutną miłość
Bez twojej słodkiej miłości
Czym byłoby życie?
Więc nigdy nie zostawiaj mnie
Powiedz mi, że kochasz tylko mnie
I pozwól, że zawsze
To będę ja
Za każdym razem, gdy się spotykamy, kochanie,
Znajduję absolutną miłość
Bez twojej słodkiej miłości
Czym byłoby życie?
Więc nigdy nie zostawiaj mnie
Powiedz mi, że kochasz tylko mnie
I pozwól, że zawsze
To będę ja
:)***
Dzień dobry Ewo, Goście.
OdpowiedzUsuńCzwartek wita południe w tej samej tonacji co poprzednie dni, deszczowo
i zimno. Nawiązując do klipu, warto powiedzieć, że w swojej twórczości
Renoir sporo miejsca poświęca kobietom, które były zawsze w centrum
jego zainteresowań malarskich. Trudno o lepszą inspirację do napisania
piosenki, " Parasolki " obraz z piękną kobietą na pierwszym planie, ukłony
dla Marka Grechuty.
Zabiegani w swojej codzienności, często zapominamy o ludzkich sprawach,
tolerancji. Słowo pisane buduje, ale też może sprawić wiele przykrości, tym
bardziej skierowane w niewłaściwą stronę. A zazdrość......, bez komentarza.
Niech oprawą muzyczną będzie piosenka Stanisława Sojki i równie uroczy
do niej klip.
Tolerancja - Stanisław Sojka
http://www.youtube.com/watch?v=jzz376U4fAQ
... Dlaczego nie mówimy o tym, co nas boli otwarcie?
Budować ściany wokół siebie - marna sztuka!
Wrażliwe słowo ... czuły dotyk wystarczą
Czasami tylko tego pragnę... tego szukam!
Na miły Bóg...
Życie nie tylko po to jest ... by brać!
Życie nie po to... by bezczynnie trwać!
I aby żyć ... siebie samego trzeba dać!
Problemy Twoje, moje, nasze boje... polityka!
A przecież każdy włos jak nasze lata policzony!
Kto jest bez winy niechaj pierwszy rzuci kamień ... niech rzuci!
Daleko raj ... gdy na człowieka się zamykam!
Na miły Bóg...
Pozdrawiam /DD, życzę miłego dnia.
Dobry wieczór Zbyszku :)
UsuńMiło, że spodobała Ci się moja przebudzanka i obrazy Renoira. Jego malarstwo było inspiracją wielu poetów, m. in. również Jonasza Kofty. Zainspirował go obraz Auguste Renoir „Gabriela z różą”, namalowany w 1911 r.
Renoir
Na imię mi Gabriela
Jestem troszeczkę za duża
Pan mówi, gdy mnie rozbiera
Że jestem jesienna róża
Pan jest zepsuty
Pan jest artysta
Pana nic we mnie
Nie onieśmieli
Lecz Gabriela na tym skorzysta
Wejdzie do grona anielic
Będę dla pana dobra
Kochany monsieur Renoir
Podoba się panu linia
Moich dolinek i wzgórków
Pan mówi, że jestem brzoskwinia
A pan ma oczy, jak turkus
Gdyby nie tyle ciepła
Co każe być pana bliżej
Pewnie bym i uciekła
Bo odrobinę się wstydzę
A pan ma taki czar
Kochany monsieur Reoir
Milczę i patrzę na pana
A pan mnie nie zauważa
Zamienił się pan w tyrana
Albo w wielkiego malarza
Cień jest błękitny
A dzień jest złoty
Kolor mi pana
Znowu zabiera
Czy pan w tej chwili
Pamięta o tym
Na imię mi Gabriela
To będzie piękny obraz
Kochany monsieur Renoir
Pan lubi moje biodra
Kochany monsieur Renoir
Musiał pan kiedyś przeżyć
Chłodne, samotne piekła
Więc teraz pana cieszy
Że jestem duża i ciepła
I taka już pozostanę
W tych pana słynnych półtonach
Na wieki trochę zaspana
Na wieki trochę znudzona
- Jonasz Kofta
Tylko nie bardzo rozumiem wątku zazdrości i nietolerancji? Mam nadzieję, że to nie jest zarzut pod adresem Ogrodników.
Chociaż możemy mieć bardzo różne poglądy i gusta; mamy do tego niezbywalne prawo.
Przyjemnego wieczoru mimo mokrej aury :)
Dobry wieczór :)
OdpowiedzUsuńJasiek raczy nas szampanem i winem. Ewa z Wodeckim serwują piwo...I jak tu nie mieć kaca ?;))))
Kac
fto nimioł kaca
nie wiy co to smutek
kie kufo drewniano
ocka ropom skute
kie koty łupiom raciami o blachy
a wróble w bębny bijom
i dziuawiom dachy
suchość w cłowieku
od krztonia do dusy
a bolom cie pazdury i kudły i usy
nie pochodzis
nie legnies
jesce gorzy siedzieć
a co kwila ci sie beko
przedwcorajsym śledziem
moze i som jest tacy co kaca nie mieli
ale cos oni w zyciu culi
cos oni widzieli?
Wanda Czubernatowa
...;)))
... całe szczęście Izo, że wczoraj nie jadłam śledzi :)
UsuńJa, jak ja, ale mój Anioł chyba już się spił... ;-)
Marian Opania - Spił Się Mój Anioł
http://www.youtube.com/watch?v=_WNU8gFv81o
Spił się mój anioł leży obok
I trawa milczkiem go zarasta
Z pszennego pola rośnie obłok
Na drożdżach makowego ciasta
Spił się i anielskością całą
W wiosenną łąkę runął nagle
Teraz podnoście mgielne ciało
Wiatraczne śmigi leśne żagle
Podnoście kładźcie w dzwon łąkowy
I pójcie mlekiem z ziół scedzonym
Gdy anyż bije mu do głowy
I biją pokłon nieboskłony
Spił się wytarzał w końskim łajnie
Że tylko kłaść go psio pod skibę
Wpiły się drogi weń rozstajne
Na jego oczy gawron dybie
Spił się i nie chce wejść na powrót
W anielskość we mnie nie zgojoną
Zaniosłem go na plecach do wrót
Wrzuciłem w gnojne wozu dzwono
I zaprzysięgając chabecinę
Wywiozłem w pola nieobeszłe
Gdzie go wydziobią ptaki inne
I inne go dojedzą deszcze
- słowa Tadeusz Nowa (Z pieśni Marka Grechuty)
Anioł śpi, a deszcz chyba wreszcie nie pada. Poległ całkowicie po Jaśkowych trunkach ;)))
... sorry - słowa Tadeusz Nowak of course. :)
Usuń;)))
UsuńAby dotrzymać towarzystwa aniołowi to na dobranoc proponuję chianti...;)))
Łucja Prus - Chianti, chianti
http://www.youtube.com/watch?v=ClVnoOVTJHM
Informacja może to dla pana nieistotna
Ale jestem dziś od rana piekielnie samotna
Za mym oknem księżyc w nowiu nad mym losem ślęczy
Na mym stole węgorz z drobiu w opakowaniu zastępczym
Chianti, chianti sączę sobie od niechcenia
Chianti, chianti proszę czekać na przyjęcie zamówienia
Żyje mi się smutno szaro żyje mi się grzecznie
A pan do mnie słów tych parę tak mówi serdecznie
Senna się godzina błąka senna mucha brzęczy
Pochwycone przez pająka w siateczkę pajęczyn
Chianti, chianti sączę sobie od niechcenia
Chianti, chianti, chianti, chianti, chianti,
Radio taxi proszę czekać na przyjęcie zamówienia
I tak marzę o tym świcie by pan mianowicie
Wpadł tu do mnie i dał sobie złapać troszkę życie
By pan potem za mną gonił do białego rana
Łzę uronił nocą dzwonił tak jak ja do pana
A ja wtedy powiem panu od niechcenia
A ja wtedy powiem panu od niechcenia
Proszę czekać na przyjęcie zamówienia
Chianti, chianti sącząc powiem od niechcenia
A ja wtedy powiem panu od niechcenia
Co pani powie mianowicie
Proszę czekać na przyjęcie zamówienia
Mówi pani tak naprawdę
Może nie powiem
Powie pani powie
Powiem nie powiem
Takie one są te kobiety
Proszę czekać
Robią nam z mózgu wodę
Proszę czekać
Na przyjęcie zamówienia
I czekają frajerzy całe życie niemal
Proszę czekać, proszę czekać
Czekam
Proszę czekać na przyjęcie zamówienia
I czekam i czekam
.....
Wojciech Młynarski
Dobranoc Wszystkim i Tobie Ewo...poranka bez kaca ;)))
... jeszcze włoskie wino wytrawne na koniec dnia... spiję się chyba jak ten anioł. Koniec świata, jak mawiał pan Popiołek :)))
UsuńPozostało nam jeszcze zatańczyć bolero, a pomoże w tym Marek Grechuta w swoim cyklu śpiewające obrazy. Tym razem zafascynował Poetę obraz Henri de Toulouse-Lautrec “Marcelle Lender tańcząca bolero w operetce Chilpéric”, namalowany w 1896 r.
http://rymierz.wrzuta.pl/audio/3GY4UbVetR6/marek_grechuta_-_marcelle_lender_tanczaca_bolero
ŚPIEWAJĄCE OBRAZY IV
Marcelle Lender tańcząca bolero
Jak namalować tańczącą bolero
Chyba, że z takiej pamięci
W której zostaje kwiecistą banderą
Kaskadą rytmów i chęci
Tak malowniczą, że każdy spamięta
Lender tańcząca bolero
Kiedy Toulouse-Lautrec się zapęta
On zapamięta dopiero
On wie, że tańczyć będą z czasem inne opętane rytmem damy
Ale dziś zachwyt i ochy nagminne trzeba wtopić w trwałe ramy
Bowiem w pamięci jak pochodni błyskiem
Jak z błyskawicy migania
Chwile pamięta się dłużej
Niż wszystkie wieczory przypominania
Z takiej pamięci można namalować
Jeśli się wie i pamięta
Jak ma figura wirować
I jak układać się pięta
Marcelle zna dziś dobrze cały taniec
I z niego rysunek ciała
Wszystko ułożył jej karzeł-przebraniec
I sława z nimi została
Sława jak sława, co to za sława
Gdy dziś inaczej się tańczy
A taniec to jest tylko zabawa
Do rytmu ukłon poddańczy
Ale do rytmu, ale do werbli
Do kantyleny Ravela
W której zostawił karzeł ślad wdzięku
jakim Ravel poniewiera (?).
Ale do rytmu, ale do werbli
Do kantyleny Ravela
W której zostawił karzeł ślad wdzięku
jakim Ravel poniewiera.
- słowa, muzyka i wykonanie Marek Grechuta.
Dobranoc Izo, malowniczych snów w otulinie muzyki :)))
Czwartek mógłby być nawet przyjemny, bo już tylko jeden dzionek tyrania
OdpowiedzUsuńdo oczekiwanego weekendu, dyby nie głęboki niż, plucha i ogarniający mnie smętek. No może mi się zyskać cosik radości po "Słowie na Dobranoc" -
XIV (KIEDY LEŻYSZ)
Kiedy leżysz na ziemi bezbronna i naga,
skrępowana, niepewna, całkiem na mnie zdana,
to smakujesz jak lody z winogron zielonych,
tych greckich znad morza, słońcem osłodzonych.
Kiedy klęczysz przede mną, wabisz mnie swym ciałem,
każdym ruchem zalotnym, swoich ust pożarem,
wtedy smak masz papryki jak ogień czerwonej,
meksykańskiej i ostrej, dzikiej i szalonej...
Kiedy jesteś tak blisko, że bardziej się nie da,
że nie wiem gdzie się kończysz, a gdzie ja zaczynam,
kiedy sok niby rzeka na Twym ciele tańczy
wyciskany w mej dłoni z wielkiej pomarańczy,
wtedy na żadnej ziemi i pod żadnym słońcem
nie ma nic smaczniejszego nad Twe ciało drżące...
Autor - Witold Wieszczek
***
a także po kołysance - The Way You Look Tonight - Roda Stewarta
http://www.youtube.com/watch?v=sIj5sBgyYDg&list=PL32F8C67427430DE5
***...Jak pięknie dziś wyglądasz...***
Pewnego dnia
Gdy będzie mi tak bardzo źle
Gdy świat wokół będzie zimny
Poczuję trochę ciepła na samą myśl o Tobie
I o tym, jak pięknie dziś wyglądasz
Tak, jesteś cudowna
Z uśmiechem tak ciepłym
Policzkami delikatnymi
Nie pozostaje mi nic, tylko Cię kochać
I to, jak pięknie dziś wyglądasz
Z każdym słowem coraz bardziej jesteś czuła
Przeganiasz mój strach
I ten śmiech
Który marszczy Ci nos
Wzrusza moje głupie serce
Tak cudownie
Nigdy tego nie zmieniaj
Zachowaj ten urok
Proszę, spraw, by tak było
Bo Cię kocham
Taką, jak pieknie dziś wyglądasz
I ten śmiech
Który marszczy Ci nos
Wzrusza moje głupie serce
Tak cudownie
Nigdy tego nie zmieniaj
Zachowaj ten urok
Proszę, spraw, by tak było
Bo Cię kocham
Taką, jak pieknie dziś wyglądasz
Hmm...
Hmm...
Tak pięknie dziś wyglądasz...
)))***
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miluśka moja.:)*** ..."nie ma nic smaczniejszego nad Twe ciało drżące"..........- podane do łóżka.:)))***
:)*
Usuń... a u mnie właśnie przestało padać i zrobiło się dużo cieplej. Za oknem już 8 stopni, a to dobry prognostyk na piątek :)*
Porzuć Jasieńku smętki, przecież tam u góry coś napisałam... przypomnij sobie...
... lecz proszę spójrz nad horyzontem
odblask promieni błyszczy siłą
nam czas słoneczny się nie skończył
jesienne serca grzeje
miłość...
:)***
I już się szykuję do Słowa na dobranoc, trochę mnie zaskoczyłeś, bo jestem jeszcze w proszku :)))*
Noc już zagarnęła czwartek na dobre, a ja mam jeszcze liryczne Słowo na zakończenie dnia, też nieco nostalgiczne...
Usuń***(może świt przyjdzie...)
kiedy dzień wschodzi na kroplistą nutę
poranek słońcem dla ciebie wyśpiewam
wymiotę z duszy nostalgię i smutek
promienne strofy rozwieszę na drzewach
czy w twoje okno też zagląda szarość
horyzont tonie w przymglonych woalach
wzrok pomknął w przestrzeń z nadzieją i wiarą
świetliste błyski w myślach porozpalam
może świt przyjdzie, gdy w twoich ramionach
znajdę tę chwilę skrywaną w marzeniach
gwiazdę poranną powitam stęskniona
i już nie powiesz więcej do widzenia
EP
***
Dobranoc, dobranoc Lirycznym i Tobie Kochanie moje :)))*** ... wiem, że kiedyś będzie taki świt... może w tej, a może w innej przestrzeni, a na razie zapraszam w moje sny :)))***
... ukołyszę też, za chwilę...
... i pokołysze nas walc jesienny Szostakowicza - Jesień w ciepłych kolorach. Zilustruję go wierszem Alexandra Czartoryskiego.
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=yT5-Tkr0Ka4
***Posłuchaj rozkoszy***
Posłuchaj, pod drzewem,
jak wraz z ptaka śpiewem
melodia w nas cudna rozbrzmiewa.
Opuszki, twych palców
współgrają, jak w tańcu,
a we mnie się rozkosz rozlewa.
Posłuchaj, te nuty
i dźwięk z nich wyzuty,
jak echo się we mnie panoszy
i nie ma mnie wcale.
Ty czujesz, te fale,
gdy cała odpływam w rozkoszy.
Posłuchaj, tę ciszę,
ty słyszysz, ja słyszę,
zamiera pulsując w mym ciele.
Czy wróci, tu, do mnie?
Nie pytam przytomnie
bo tobie tak dałam niewiele.
Posłuchaj, więc, ze mną,
gdy chwila w przyjemną
rozkoszy się porę zamienia,
to znika ma trema,
ja jestem, mnie nie ma,
bo wszystkie się mylą znaczenia.
Posłuchaj, wraz ze mną,
gdy chwila w przyjemną
rozkoszy zamienia się porę,
to nie myśl przytomnie
i nie myśl już o mnie,
a ja cię do nieba zabiorę.
***
... "opuszki Twych palców... a we mnie się rozkosz rozlewa"... najczulej :)***
Piątkowe bry :)*
OdpowiedzUsuńTrochę jeszcze buro za oknem, ale nad horyzontem już przebłyskuje nieśmiała, różowa wstążka. Będzie pogodny dzień? Jakieś niebieskie prześwity na niebie, a celsjusz wskoczył na 10 schodek, aż nie do wiary :)
Pogodny dzień
Nieśmiały promień oknem wpadł,
w ostatnim liściu zamigotał
i poweselał nagle świat,
choć jesień już zamyka wrota.
Chmury rozgonił wiatru szept,
w rudawej ściółce słońca prześwit,
pomimo chłodu cierpkich drżeń,
róża w chochole jeszcze nie śpi.
Przymglony pejzaż nagle znikł,
gdy powiedziałeś jedno słowo
tak, jak nie mówił tego nikt,
zbudziłeś wiosnę kolorową.
Wszystko zalśniło, jasny dzień,
niebo się śmieje tak błękitnie...
Kochanie, już na pewno wiem,
że w listopadzie miłość kwitnie.
EP
:)***
Ostatnia w tym tygodniu pośpieszna kawa i już szybko uciekam w teren, a do mojego wiersza zostawię przebudzankę z Michałem Bajorem.
Dam Ci więcej niż trzeba
http://www.youtube.com/watch?v=jb-PydfEqmo
... ciepłych myśli, uczuć... pogodnego piątku dla Wszystkich i do spotkania po zmroku :)*
Dzień dobry Ewo, Ogrodnicy.
OdpowiedzUsuńPiątkowy poranek, prawie weekendowo, pierwsze promienie słońca przywitały
południe, rozmarzony od samego rana dopijam poranną kawę i w drogę......
"Trzeba marzyć"
Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć
Zamiast dmuchać na zimne
Na gorącym się sparzyć
Z deszczu pobiec pod rynnę
Trzeba marzyć
Gdy spadają jak liście
Kartki dat z kalendarzy
Kiedy szaro i mgliście
Trzeba marzyć
W chłodnej, pustej godzinie
Na swój los się odważyć
Nim twe szczęście cię minie
Trzeba marzyć
W rytmie wietrznej tęsknoty
Wraca fala do plaży
Ty pamiętaj wciąż o tym
Trzeba marzyć
Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć
Janusz Kofta
...i może jeszcze nuta muzyczna na dobry początek dnia :)
Soyka & Yanina - Kiedy jesteś taka bliska
http://www.youtube.com/watch?v=n83bhfPwFek
Kiedy jesteś taka bliska
Oto jesteś przy mnie cała
Taka piękna, taka rozpalona
Tańczą nasze pocałunki
Tańczy noc i ognie płoną
Kiedy jesteś taka bliska
Świata nie ma, czasu nie ma
Mnie nie ma
Kiedy jesteś taka bliska
Świata nie ma, czasu nie ma
Mnie nie ma
Niebo cicho podpatruje
Nasze słowa, myśli, czyny
Moje dłonie odnajdują
Twoje dłonie
Kiedy jesteś taka bliska
Świata nie ma, czasu nie ma
Mnie nie ma
Kiedy jesteś taka bliska
Świata nie ma, czasu nie ma
Mnie nie ma
Niewidzialni aniołowie
Strzegą bram naszego raju
Noc wiruje
Niewymownie
Kiedy jesteś taka bliska
Świata nie ma, czasu nie ma
Mnie nie ma
Kiedy jesteś taka bliska
Świata nie ma, czasu nie ma
Mnie nie ma
Pozdrawiam / DD, dużo słońca, miłego dnia.
Witaj Zbyszku :)
UsuńRozmarzyłeś się od rana z Jonaszem Koftą, trudno się dziwić, gdy aura zrobiła nam wiosnę w listopadzie. Też marzę o pogodnym weekendzie i jakiejś wyprawie w późnojesienny plener, żeby naładować nieco wyczerpane akumulatorki i jeszcze cośkolwiek jesiennego złapać w obiektyw. Mam nadzieję, że aura wytrzyma bez deszczu przez trzy dni.
Ponieważ na Impresjach jest dziś pogodny dzień z listopadową miłością, to zadedykuję Ci wiersz Jana Brzechwy, dobry na piątkowy wieczór.
Wieczór
Kto cię, miła, wymarzył
Z ciemną smugą na twarzy,
Kto wymyślił twoje imię najsłodsze?
Kto cię z obłoków wyłowił
Podobną mgle i duchowi,
I kto do twych wysokości dotrze?
Nasze dni są coraz to krótsze,
Może jutro, może pojutrze
Zblednie miłość wymyślona omylnie,
Liście, co już pożółkły nieco,
Odrywają się od drzew i lecą
Jak w rysunkowym filmie.
A tu spływa niebieski wieczór,
Wiatr szeleści w dziwnym narzeczu
I zdmuchuje twoje oczy najmilsze,
Słowa gasną, stygną i bledną
I już kocham cię tylko jedną,
I wieczorną radością milczę.
-Jan Brzechwa
Przyjemnego wieczoru, a na jutro dobrej pogody na jesienny spacer :)
Weekendowe dzień dobry:)
OdpowiedzUsuń;)))
Stenia Kozłowska - Daj, daj, daj..
http://www.youtube.com/watch?v=jBZwCfUmP_A
Daj, daj, daj, nie odmawiaj, daj
To, co masz najlepszego, daj
Daj parę słów, uścisk dłoni i śmiech
To tak niewiele jest
To przecież nie jest źle
Daj, daj, daj, nie odmawiaj, daj
To, co masz tylko dla mnie daj
Daj trochę snów, zawrót głowy i kwiat
Daj mi po prostu świat
Nie myśl długo nie trzeba,
Trzeba nam trochę nieba, więc weźmy się póki czas
Zapamiętaj me słowa będziesz potem żałował
Nie dając siebie chciałam gnać
Daj, daj, daj nie odmawiaj, daj
To, co masz najlepszego daj
Daj jasny dzień, ciemną noc, ciepło fal
Daj mi po prostu świat
Nie myśl długo nie trzeba,
Trzeba nam trochę nieba, więc się weźmy póki czas
Zapamiętaj me słowa, będziesz potem żałował
Nie dając siebie chciałam gnać.
Daj, daj, daj nie odmawiaj, daj
To, co masz najlepszego, daj
Daj jasny dzień, ciemną noc, ciepło fal
Daj mi po prostu, daj mi po prostu, daj mi po prostu
Świat!
Autor tekstu:Jan Zalewski
Kompozytor:Adam Skorupka
Pogodnej reszty dnia :)
U mnie rozpogadza się :)
Popołudniowe dzień dobry :)
Usuń;)))
Piękna słoneczna pogoda, popołudnie niech nam umili duet
Zbigniew Wodecki & Zdzisława Sośnicka
Z.Wodecki & Z. Sośnicka - Z Tobą chcę oglądać świat / DD
http://www.youtube.com/watch?v=Shsgb_a09jo
Z Tobą chcę oglądać świat
wśród wysokich błądzić traw
Wtedy to wszystko, to, to co widzę, czuję
naprawdę jest
Kwitnie sad, powiał wiatr, tak jak śnieg
sypnął kwiat, wszystko to naprawdę jest
Z Tobą chcę oglądać świat,
jaki piękny księżyc, patrz
Widzisz to , to co ja, jakie to jest proste
wystarczy być
Jaki świt, jaki blask, jaki śpiew, jaki ptak
wszystko to, to wszystko w nas
Gdy ty i ja cały świat jest dla nas
Gdy ty i ja,
Zapach łąk, plaży piach, nocy mrok, światło dnia
Wszystko to, gdy ty i ja.
Wiem to, czuję życie mnie nie mija
Obok Ciebie ważna każda chwila
Żyję znów, gdy jesteś tu
W obłoku snów
Piękny świat dziś znów ma sens
Naprawdę jest to takie proste
Spójrz jak wszystko się niezmiennie zmienia
Nigdy dosyć tego zachwycenia
Widzisz spójrz, znów zakwitł bez
To wszystko jest
Znów widzę sad , kwitnący sad
gdy płatków śnieg na nasze głowy spadł
Z tobą chcę oglądać świat wciąż niezmiennie zmienny
Z Tobą chcę oglądać świat co dzień niecodzienny świat
......popołudniowe serdeczności.
Dobry wieczór Izo :)
UsuńNareszcie, nareszcie po pracowitym piątku dotarłam do ogrodu i mogę się delektować rozpoczynającym się weekendem. Pogoda też sprawiła miłą niespodziankę, deszczu nie było, a temperatura, jakiej nie powstydziłby się słoneczny wrzesień; jeszcze teraz jest 15 stopni :)
Coś mocno "życzeniowo- roszczeniowo" rozpoczęłaś dzień, a więc może niech Ci odśpiewa Jerzy Połomski (z niekłamanym uczuciem) ;-)
Daj
http://www.youtube.com/watch?v=_0-D3VAhwZ4
Daj, czego Ci nie ubędzie, byś najwięcej dała.
Daj, czego widać żadna przedtem dać nie chciała.
Daj, co mi wzrok z czerwieni i serce połechce.
Daj, czego chcę od Ciebie, a od innych nie chcę.
Daj mi to miejsce na dłoni, którego nikt nie całuje.
Daj, co zostało Ci po nim, po tym, którego żałujesz.
Daj mi to miejsce na twarzy, gdzie szminki ci nie starczyło.
Mnie to zupełnie wystarczy, ja z tego zrobię miłość.
Daj, rankiem daj niebieskim, daj wieczorem długim.
Daj, przecież zawsze możesz nie dać po raz drugi.
Daj, czego już nie oddam, daj mi prosto w ręce.
Daj, czego Ci nie zabraknie, choćbym wziął najwięcej.
Daj mi to miejsce przy sobie, na które patrzysz po nocy.
Daj sobie czasem dopomóc, choćbyś nie chciała pomocy.
Daj mi to miejsce przy sobie, które jest puste o świcie,
Ja sobie z tego zrobię długie ciekawe życie.
Daj mi to miejsce przy sobie! Daj mi to miejsce przy sobie!
-autor Adam Kreczmar, muzyka Jerzy Andrzej Marek.
Z wieczornym pozdrowieniem z domowych pieleszy :)))
Zbyszku, słońce dziś również rozpieszczało Wschodnią, nie mam co narzekać i oby jeszcze chociaż kilka dni takich.
UsuńOd dziś na trzy dni wyrzucam kalendarz i terminarz w kąt, budzik - głęboko pod łóżko, pospiech do stu diabłów i cieszę się życiem i wolnością :)
Sośnicka, Wodecki - Życie jest natchnieniem
http://www.youtube.com/watch?v=OhFRA7laPDo
Kto nigdy nie był lżejszy niż śnieg
W obłokach sam nie bujał, bo grzech
I zamiast słowa"chcę"robił gest niezbyt dla dam
Cóż, chyba go znam...
Kto życie swoje przespał na wznak
Z kimś obcym, bo wypadło mu tak
Nawet raz, czy dwa podniósł głos
Lecz i tak przegrał los
Niechaj wie, że swój raj w rękach ma
Życie jest natchnieniem, gdy chcesz
Życie to jest blask, lub wieczny cień
Musisz tylko płomyk z siebie dać
A rozbłyśnie tak, że w zachwyt wprawi świat
Życie jest natchnieniem, gdy chcesz
Mostem Twych uniesień, hen, na brzeg
Zerwij się, czas wzburzyć krew
Pomyśl, tylu jest nade mną
Po co robić im przyjemność
Po co wkładać tę nijakość na twarz
W nadziei, że nikt nie pozna nas
A czas, jak pilny stróż zatrze ślad
To ktoś inny, nie ja
Czy można żyć tak
Zbyt mało jest dobrych dni
By ślepo wierzyć, że tak musi być
Kalendarz wyrzuć w kąt, listy spal
Tysiąc róż znów tu rzuć, sypiaj w bzach,
w sklepie nuć, świat jest Twój
Życie jest natchnieniem, gdy chcesz
Mostem Twych uniesień, hen, na brzeg
Każdy w sobie ma tę dziwną moc
Niezmienialne już się zmienia
Twe marzenia też chcą żyć
Życie jest natchnieniem, gdy chcesz
Życie to jest blask, lub wieczny cień
Musisz tylko płomyk z siebie dać
A rozbłyśnie tak
Pięknie tak
Mocno tak
Życie jest natchnieniem, gdy chcesz
Mostem Twych uniesień, hen, na brzeg
Zerwij się, czas wzburzyć krew
A rozbłyśnie tak
Pięknie tak
Mocno tak
Mocno tak
Życie jest natchnieniem...
(brak w necie autora tekstu i kompozytora)
... udanego wieczoru :)
Dobry wieczór:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewo za niekłamane uczucie Jerzego Połomskiego ;)))
Ponieważ już piątek dobiega końca pozwolę sobie zaleśmianić :)
***Taka cisza w ogrodzie
Taka cisza w ogrodzie, że się jej nie oprze
Żaden szelest, co chętnie taje w niej i ginie.
Czerwieniata wiewiórka skacze po sośninie,
Żółty motyl się chwieje na złotawym koprze.
Z własnej woli, ze śpiewnym u celu łoskotem
Z jabłoni na murawę spada jabłko białe,
Łamiąc w drodze kolejno gałęzie spróchniałe,
Co w ślad za nim — spóźnione — opadają potem.
Chwytasz owoc, zanurzasz w nim zęby na zwiady
I podajesz mym ustom z miłosnym pośpiechem,
A ja gryzę i chłonę twoich zębów ślady,
Zębów, które niezwłocznie odsłaniasz ze śmiechem.
Bolesław Leśmian
I piękna kołysanka :)
Gheorghe Zamfir-Sound of Silence
http://www.youtube.com/watch?v=Xbc8tMoTX6g
Dobranoc Ewo i przyjaciele Impresji. Snów tak pięknych jak na klipie :)))
Dobry wieczór na dobranoc Izo :)
UsuńDzięki za leśmianowską ciszę, wielce symptomatyczna; tak mi się zdaje... A poza wszystkim bardzo lubię jabłka ;-)
Pożegnam Cię dziś przepięknym lirykiem Ireneusza Iredyńskiego.
Moja miła, moja cicha, moja śliczna
Moja miła, moja cicha, moja śliczna,
lekki powiew i muzyka, zapach nocy,
przypomnienie, przytulenie, noc liryczna,
moja miła, moja cicha, moja śliczna...
Głos śpiewaczki, płomień świecy, zasłuchanie,
potem cisza i łagodność, przypomnienie
twojej skóry, twoich milczeń, leśnej woni,
świeżość skóry, świeżość łąki, zapomnienie.
Moje śpiewne przesłanie, zwykłe sobie śpiewanie,
zamiast listu do ciebie, moje śpiewne przesłanie...
Moja miła, moja cicha, moja śliczna,
koniec płyty, koniec światła, zasłuchania,
teraz będzie noc zadumy, noc liryczna,
pora grzechu, pora cieni, wspominania.
Nasze głosy, dobre słowa, pamiętanie,
śmieszne gniewy i dotknięcia, wybaczenia,
potem słowa i łagodność, głosów granie,
piękne piekła, błędne nieba, rozgrzeszenia.
Moje śpiewne przesłanie, zwykłe sobie śpiewanie,
zamiast listu do ciebie, moje śpiewne przesłanie...
... z cudnym wykonaniem tego wiersza przez Jerzego Połomskiego.
http://www.youtube.com/watch?v=2QQDVbjC81c
Dobranoc Izo, wyśnij piękne piekła i błędne nieba z porą cieni i wspominania :)))
Przy piątku trochę skapcaniałem i nic już mi się nie chce. Z wielką chęcią
OdpowiedzUsuńprzyłożę się do podusi w pozycji horyzontalnej, jeszcze tylko powiem "Słowo na
Dobranoc" choć stoi ono w sprzeczności z dzisiejszym moim stanem fizycznym w ostatnie zwrotce -
***...LUBIĘ, GDY JESTEŚ BLISKO...***
Lubię, gdy jesteś blisko
Na wyciągniecie dłoni
Wtedy jest prostsze wszystko
I czas mnie już nie goni
Lubię gdy jesteś obok
I świat się już nie liczy
Lubię rozmawiać z Tobą
O wszystkim i o niczym
Zaś gdy masz w obowiązkach
Gdzieś być, wszystko jest głupie
Nie chcę się czytać książka...
Bez Ciebie dni nie lubię
Kiedy wyjeżdżasz sama
To się powtarza schemat:
Dzień jest jak biała plama...
Nie lubię gdy Cię nie ma
(...)
Lubię wieczory długie
Dające wytchnąć zmysłom
Nawet gdy śpisz, to lubię
Bo wtedy jesteś blisko
Jacek Getner
***
Kołysanka jak w ostatnich dniach w wykonaniu Roda Stewarta - My Foolish Heart - Moje głupie serce.
http://www.youtube.com/watch?v=mtCwvHFOGLA
***
Dobranoc, dobranoc syćkim i Tobie Miła moja.:)))***,,,"Nawet gdy śpisz, to lubię"...i czułe pa...:)))***
Dobry wieczór Jasieńku :)*
UsuńTo teraz nie wiem, czy lubisz, czy wręcz przeciwnie? Bo coś Ci nie pasowało w ostatniej zwrotce... :)))* Ale wiersz bardzo mi się spodobał.
Mój piątkowy wieczór przyniósł wiele myśli i refleksji, bardzo różnych; jeszcze pewne sprawy muszę przemyśleć i może przewartościować... sama nie wiem. Złapała mnie chyba jesienna melancholia, albo zmęczenie całym tygodniem. Pomyślę o tym jutro, a na tę chwilę czas na pożegnanie z piątkiem. Dziś dobranocne Słowo z wierszem Andrzeja Kubiaka (*ze zmianą literki), a potem... niech się dzieje jesienny sen.
*** ty jesteś ***
jesteś skałą na wzgórzu świątynnym,
tam ci składam codziennie ofiarę,
weź mą krew, moje słowa i myśli,
ja należę do ciebie cała*.
jesteś światłem po mroku nocy,
jasnym słońcem na moim niebie,
weź me dłonie, weź serce i oczy,
ja należę do ciebie...
jesteś w wietrze co twarz moją muska,
ja cię kocham prawdziwie i szczerze,
wciąż do ciebie wołają me usta,
ja należę...
jesteś we mnie, w każdej mej chwili,
każdej nocy pojawiasz się w snach,
chcę te sny móc na jawie nam wyśnić,
ja...
***
... dobranoc, dobranoc Lirycznym i Tobie Miły mój :)))*** "chcę te sny jawie móc..." :)))***
... i za chwilę zagram kołysankę
... rozsmakowałam się w piosenkach Roda, więc pokołyszę z nim.
UsuńRod Stewart-Have I Told You Lately That I Love You - Czy mówiłam Ci ostatnio że Cię kocham?
http://www.youtube.com/watch?v=aXsGyWBo2xo
Czy mówiłem ci ostatnio, że cię kocham?
mówiłem ci, że nie ma nikogo ponad tobą?
napełniasz me serce radością
zabierasz cały mój smutek
łagodzisz me kłopoty, właśnie to czynisz
poranne słońce, całą jego chwałę
pozdrawiam, dzień z nadzieją i otuchą też
napełniasz me życie śmiechem
i jakoś czynisz je lepszym
łagodzisz me kłopoty, właśnie to czynisz
to boska miłość
jest twoja i moja, jak słońce
a pod koniec dnia
powinniśmy składać podziękowania i modlitwy
temu jednemu, temu jednemu
czy mówiłem ci ostatnio, że cię kocham?
mówiłem ci, że nie ma nikogo ponad tobą?
napełniasz me serce radością
zabierasz cały mój smutek
łagodzisz me kłopoty, właśnie to czynisz
to boska miłość
jest twoja i moja, jak słońce
a pod koniec dnia
powinniśmy składać podziękowania i modlitwy
temu jednemu, temu jednemu
Czy mówiłem ci ostatnio, że cię kocham?
mówiłem ci, że nie ma nikogo ponad tobą?
napełniasz me serce radością
zabierasz cały mój smutek
łagodzisz me kłopoty, właśnie to czynisz
zabierasz cały mój smutek
napełniasz me serce radością
łagodzisz me kłopoty, właśnie to czynisz
zabierasz cały mój smutek
napełniasz me serce radością
łagodzisz me kłopoty, właśnie to czynisz
***
... najczulsze pa :)***
Ewuś, czy ..."Lubię wieczory długie
UsuńDające wytchnąć zmysłom" - czyż nie jest to sprzeczne z moim
dzisiejszym skapcanieniem? :)))***
... ach, jeśli o to chodzi... no to tak :)))***
UsuńDobry wieczór Ewuniu, Przyjaciele :)
OdpowiedzUsuńO tej godzinie najpiękniej brzmią słowa wierszy o miłości. Właśnie z jednym z nich pożegnam dzisiejszy dzień.
Kochanków z gwiezdnych łąk unoszą jednorożce
wiosennym odurzeniem pachną przydrożne rowy.
Niedługo będzie świt, za moment wstanie słońce
i cicho się rozsnuły bielutkich mgieł osnowy.
Przed chwilą zatonęli w swych ciałach i źrenicach,
dzielili się rozkoszą, jak głodni dobrym chlebem,
znaleźli w sobie moc, co pali i zachwyca,
a teraz podążają w codzienność jasnym niebem.
Nie budźmy ich ze snu, niech jeszcze harfy grają,
niech wolniej płynie czas kochankom przeznaczony,
ach, jednorożców żal, po niebie umykają
w magicznych zaklęć świat miłością wypełniony.
- Anna Zajączkowska Noc kochanków
Dobranoc Ogrodnicy, pora zanurzyć się w magicznych zaklęć świat :)))
Wstałam w miłym cieple słów tego wiersza, dziękuję Zuziu :)
UsuńJeszcze kilkanaście minut i powitam Was nowym wpisem.