Powered By Blogger

sobota, 23 listopada 2013

Na jutro

Późnojesienne migawki z nałęczowskiego parku. Zdjęcia z minionej niedzieli, 17.11.2013 r.
We dwoje nawet na drzewie jest miło :)
Jagódki dławisza okrągłolistnego.
Kwitnący rdest...
... i listopadowe kaczeńce.
:-)
 Na jutro

Drzewa śpią w mglistej ciszy
i o wiośnie nie marzą,
smętki się zagęściły
w kusych dniach kalendarza.

Szary ranek i sweter,
czas się w chmurach zatrzymał;
myśli blade i nie te,
a marzenia w archiwach.

Burą suknię zakłada
odchodząca już jesień;
miłość tylko w balladach
gdzieś odzywa się echem.

Wiatr gra tęskną symfonię,
w snach optymizm mi utknął.
Czy powróci – nie powiem...
wiersz odłożę na jutro.

84 komentarze:

  1. Sobotnie bry :)*
    Dzień utknął w całkowitym mleku, widoczność zerowa, ale dość ciepło, dziewiątka na plusie hardo się trzyma.
    Udanego dnia i kolorowych myśli mimo nostalgicznej aury :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Ewo:)))

      A u mnie odworotnie:) We śnie nie utknał mi optymizm, bo śnłem jakieś koszmary. Uciekałem, potem kogoś goniłem, wszystko skończyło się senną bójką:)
      Iwona przerażona obudziła mnie myśląc, że tocząc senne walki, mogę i ją zaatakować - co już mi się zdarzało:)
      Dlatego też, u mnie: wraz z sennymi projekcjami - koszmarkami, odeszły złe myśli i wróciła nadzieja...:)))
      I ulga... ze świadomości, że:
      ... To przecież był tylko sen ...
      Serdecznie pozdrawiam Ewo. Pogoda u mnie podobna do Twojej. Plus 6 stopni, ponuro, lepko od wszędobylskej wilgoci.

      Stanisław

      Usuń
    2. Witaj Staszku :)
      Snów zazwyczaj nie pamiętam, a utknięty optymizm to w listopadzie normalka, nie tylko w snach. Wszystko wydaje się pod górkę, za duże, za trudne, za szare, za głupie, zbyt prozaiczne... ale oczywiście - nadzieja jeszcze parę zielonych listków nie zgubiła, a wrodzony optymizm daje co raz kuksańca do działania :)
      Oby do wiosny... dżizasss... to już przecież bliżej, jak dalej :) A po drodze jeszcze radosne święta; damy radę.
      Pozdrawiam ciepło zza mglistej zasłony :)))

      Usuń
    3. Witaj Ewo:)
      Całych snów też nie jestem w stanie opowiedzieć. Jednakże zdarza się, że mam takie dziwaczne sny, w których " walczę ". Dosłownie.
      Już tak bywało,m że budził mnie wrzask iwony, która oburącz trzymała moją rękę, zatrzymaną w połowie, wymierzoną w jej kierunku:)
      Po pełnym przebudzniu musiałem się tumaczyć, że to nie był mój zamiar, a Ona - celem ataku... ale: " wizualizacja " mojego snu:)))
      Aby do wiosny:)
      A właśnie z telewizora dobiega cud-melodia: " Moon river "...

      Stanisław

      Usuń
    4. :)))
      Uważaj Staszku, żeby z powodu "chuligańskich" snów nie nastąpił rozdział od łoża z uwagi na bezpieczeństwo Połowicy...;-)
      A do Moon river dodam Ci jeszcze jedną piosenkę Andy Williamsa - Can't take my eyes off you (Nie mogę oderwać od Ciebie wzroku)

      http://www.youtube.com/watch?v=OxahtnSAzgU

      ... a teraz zmykam po zakupy, bo zachciało mi się na niedzielę mielonych kotletów z zasmażanymi buraczkami, do których dodaję dwie winne, szare renety.
      Do spotkania później :)

      Usuń
    5. :)
      Piękne.. Znaczy się ta piosenka E, Williamsa, którą mi przypomniałaś...To ten sam, od : " Love story " :)
      Ja protestuję, ja żądam i się domagam:
      Ja chcę znowu być młodym:))))
      Do popołudnia, bo teraz też " wybywamy ", celem dokonania sprawunków :)
      Stanisław

      Usuń
  2. Dzień dobry :)
    Ktoś tu narzeka na aurę ? ;))))

    Pogoda na szczęście - Seweryn Krajewski

    http://www.youtube.com/watch?v=H_VJSTCPpk8



    Na kraniec siedmiu mórz,
    Na kraniec siedmiu zórz
    Przypłynął raz kapitan,
    Z księżycem się przywitał
    I zapadł w sen ... i śnił ...

    Mija młodość jak woda,
    Czoło chmurzy się częściej -
    A tu nagle pogoda,
    Taka dobra pogoda na szczęście!

    Nikt otuchy nie doda,
    Cienie kłębią się gęściej -
    Aż tu nagle pogoda,
    Taka dobra pogoda,
    Odpowiednia pogoda na szczęście!

    Coraz trudniej po schodach,
    Coraz puściej w kredensie -
    Aż tu nagle pogoda,
    Taka dobra pogoda,
    Odpowiednia pogoda na szczęście!

    Z tysiąca szarych biur
    Zmęczony wyszedł chór.
    Odstawił w kąt liczydła,
    Wykąpał się w powidłach
    I zapadł w sen ... i śnił ...

    Mija młodość...

    -Agnieszka Osiecka

    Pięknej pogody na szczęście...;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! To jest jakiś pomysł, wykąpać się w powidłach... ;-) Witaj Izo :)
      Dziś jest, jak jest, ale jutro...

      Jutro możemy być szczęśliwi... Raz, dwa, trzy i... :)))

      http://www.youtube.com/watch?v=Q7WL1twyOZ4

      Nadzieja to plan
      on ziści się nam
      przydarzy się na pewno się zdarzy
      więc uwierz za dwóch
      ty i twój duch
      z nadzieją wam będzie do twarzy
      więc uwierz za dwóch
      ty i twój duch
      z nadzieją jest bardziej do twarzy

      jutro możemy być szczęśliwi
      jutro możemy tacy być
      jutro by mogło być w tej chwili
      gdyby w ogóle mogło być

      oto jest czas
      on zmienić ma nas
      to czas który ma nas zmienić
      nim zgadniesz jak
      przeoczysz znak
      ten znak co jest źródłem nadziei
      nim zgadniesz jak
      przeoczysz znak
      ten znak co jest źródłem nadziei

      jutro możemy być. . . itd.

      niech wiara się tli
      dodając ci sił
      by na nic nie było za późno
      lecz traci swój sens
      gdy głupi masz cel
      i góry przenosisz na próżno
      lecz traci swój sens
      gdy głupi masz cel
      i góry przenosisz na próżno

      jutro możemy być.... (?)

      Pogoda, to co najwyżej w duchu, bo dzień zapowiada się bardzo ponuro i wilgotno. Trochę mam zwyczajowej krzątaniny sobotniej i parę papierowych zaległości do odrobienia. Na razie jednak utonęłam w puszystościach szlafroka i aromacie sobotniej kawy.
      Pozdrawiam z serdecznym, leniwo-sobotnim uśmiechem ;)))

      Usuń
    2. :)
      Podoba mi się ta rzeźba na ostatnim zdjęciu....:)
      Więc wracam do Agnieszki Osieckiej ;)))

      Dawne, zabawne
      (Pocałunki)

      Wróciły dziś do mnie nad ranem,
      jak z nieba,
      zgubione jaskółki
      na długą niepamięć skazane
      nasze dawne
      zabawne
      pocałunki.

      Te znad rzeczki,
      te z łąki,
      te z lasu,
      te pośpieszne,
      bo nie masz już czasu
      te gorące, zdyszane,
      i te senne nad ranem,
      te liryczne i śliczne
      i pornograficzne,
      te kradzione od żony
      i te kłamstwem słodzone,
      tamte z klatki schodowej
      i z windy,
      te miętowe i te anyżkowe,
      i te inne od innych,
      a na końcu -
      te troszkę mokre od łez,
      po których nie ma już śladu,
      a przecież
      jest.

      Całuśnego popołudnia :)))

      Usuń
    3. :))
      Mnie również podoba się nałęczowska para... jakby trochę niedzisiejsi kochankowie, w długich płaszczach, z rękami splecionymi z tyłu. Pierwszy nieśmiały pocałunek?

      Umrzeć z miłości

      Chociaż raz
      warto umrzeć z miłości.
      Chociaż raz.
      A to choćby po to,
      żeby się później chwalić znajomym,
      że to bywa.
      Że to jest.
      ...Umrzeć.
      Leżeć w cmentarzu czyjejś szuflady
      obok innych nieboszczków listów
      i nieboszczek pamiątek
      i cierpieć...
      Cierpieć tak bosko
      i z takim patosem,
      jakby się było Toscą
      lub Witosem.
      ...I nie mieć już żadnych spraw
      i do nikogo złości.
      I tylko błagać Boga, by choć raz,
      choć jeszcze jeden raz
      umrzeć z miłości.

      - Agnieszka Osiecka

      ... cierpieć bosko w takiej szufladzie to dopiero musi być ciekawe przeżycie... ;-))
      Przyjemnego wieczoru z listopadową mgiełką za oknem :)

      Usuń
    4. :)
      Dobry wieczór Ewo :)
      Na sobotni wieczór proponuję miły duet ;)))

      Miłość w wieku Delete (Magda Umer i Andrzej Poniedzielski)

      http://www.youtube.com/watch?v=2VKbxf3KE_w


      Czemu ty nie piszesz, toż nie zmienił mi się mail
      Napisz mi że słowa trzy
      Każdy mój opuszek czeka dziś na twój e-mail
      I nad klawiaturą drży

      Nie mam na żal, nie mam na żel
      Cały real pożarł e-mail
      Czuję delete dla moich marzeń
      Że zetkną się nasze wizaże

      Czemu ty nie piszesz, toż nie zmienił mi się mail
      Napisz mi że słowa trzy
      Cały twój opuszek czeka wciąż na mój e-mail
      A ma klawiatura drży

      Umila mur ogrodu wzruszeń
      Ażur reklam kompotu z gruszek

      Nie mam na żal, nie mam na żel
      Nasz balejaż: TY, JA i MAIL

      Kochać cię nie muszę, a do wzruszeń mam e-mail
      Nie muś, ale trochę chciej
      Kochać cię nie muszę, myszką ruszę, mam e-mail
      Czym chcesz ruszaj, ale chciej
      O.K.

      (sł. A. Poniedzielski, muz. filmowa "Emmanuele")

      Zamiast kompotu z gruszek polecam lampkę wina... :)))

      Usuń
    5. :)
      Eh, te opuszki... tylko drżeć potrafią na widok myszki ;-)
      Wino odkładam na jutro, a dziś otworzyłam maje jasne.

      Małe jasne

      Za długo milczę, pewnie chcesz
      Usłyszeć coś ode mnie
      Właściwie wszystko jedno co
      Byleby słuchało się przyjemnie
      Po co wspominać ? Padał deszcz
      A Ty wybiegłeś ku mnie
      Po co powtarzać, sam to wiesz
      A ja rozumiem
      Nie będę pytać Cię o zdrowie
      Ani czy drażni Cię ta plucha
      Bo to co właśnie teraz powiem
      To bardzo ważne,słuchaj

      Małe , jasne to jest piwo
      Duże , jasne to jest słońce
      Mała, czarna to jest kawa
      Duża , czarna to jest noc
      Noc odchodzi , słońce wschodzi
      Chyba nam go nie ubyło
      Mała miłość to nic nie jest
      Duża miłość to jest miłość

      Łatwo się zgubić, wielki świat
      I tyle rzeczy na nim
      I nie jest wszystko jedno co
      Mówią do siebie zakochani
      Co jest coś warte , a co kłamie
      Bez tego miłość bywa krucha
      Prosiłeś , naucz się na pamięć
      To bardzo proste, słuchaj

      Małe , jasne to jest piwo
      Duże , jasne to jest słońce
      Mała, czarna to jest kawa
      Duża , czarna to jest noc
      Noc odchodzi , słońce wschodzi
      Chyba nam go nie ubyło
      Mała miłość to nic nie jest
      Duża miłość to jest miłość
      Duża miłość to jest miłość

      - Jonasz Kofta

      .. i oczywiście lekko jazzująca Hania.

      http://www.youtube.com/watch?v=Zthy60lxzT4

      Zdrówka Izo :)))

      Usuń
    6. Zdrówko Ewo :)))
      Było małe jasne to na dobranoc będzie duże jasne ;)))

      Paweł Orkisz - Słońce w ramionach

      http://www.youtube.com/watch?v=yzj__n4QHpU

      Słońce, słońce w ramionach
      czy twego ciała kryształ pełen
      owoców białych, gdzie zdrój zielony tryska
      gdzie oczy miękkie w mroku,
      tak pół mnie, a pół Bogu,
      gdzie oczy miękkie w mroku,
      tak pół mnie, a pół Bogu.

      Twych kroków korowody,
      w urojonych alejach twe odbicie
      u wody jak w pragnieniach, w nadziejach
      Twoje usta u źródeł
      to syte, to znów głodne,
      i twój śmiech, i płakanie
      nie odpłynie, zostanie.

      Uniosę je, przeniosę
      jak ramionami - głosem,
      w czas daleki wysoko,
      w obcowanie obłokom...
      tak pół mnie, a pół Tobie.

      słowa: Krzysztof K. Baczyński
      muzyka: Jan Lipiński

      Dobranoc Ewo i bywalcy...romantycznych snów i słonecznej niedzieli :)))

      Usuń
    7. Och, żeby tak jutro zaświeciło choćby troszeczkę. Dzisiejsza mgła i egipskie ciemności chyba mnie dobiły ze szczętem ;-)
      To jeszcze jeden słońca blask przed snem... chyba premiera na Imrpesjach.

      Zasnęło we mnie wszystko

      Zasnęło we mnie wszystko
      Samotność jest kołyską
      Obudź mnie
      W Twoich oczach widzę swój brzeg
      Obudź mnie, obudź mnie
      Bądź jak jasny, słoneczny dzień

      Zasnęło we mnie wszystko
      Nie wierzę w Twoją bliskość
      Obudź mnie
      Nie mam sił tak dalej śnić
      Obudź mnie, naucz być
      Z otwartymi oczami żyć

      Dosyć snów, żyję znów
      Oddycham światłem dnia
      Twarzą w twarz, w ciepły blask
      Pójdziemy razem

      Zasnęło we mnie wszystko
      Samotność jest kołyską
      Obudź mnie
      W Twoich oczach widzę swój brzeg
      Obudź mnie, obudź mnie
      Bądź jak jasny, słoneczny dzień

      Dosyć snów, żyję znów
      Oddycham światłem dnia
      Twarzą w twarz, w ciepły blask
      Pójdziemy razem

      - Jonasz Kofta
      ... i Zdzisława Sośnicka

      http://www.youtube.com/watch?v=HjE_L4FUIOI

      Dobranoc Izo, jasnych, słonecznych snów :)))

      Usuń
  3. Dobry wieczór :)*
    Cały dzień mglisto i bardzo ciepło, aż 10 stopni... może cieple światło lampy i romantyczne piosenki Charlesa Aznavoura rozproszą nieco listopadowe mroki? Tak jak napisałam, miłość w balladach jeszcze jest... zapraszam :)))*

    Charles Aznavour - Et pourtant - A jednak...

    http://www.youtube.com/watch?v=ejvIYABmYxM

    Pięknego poranka wiem, że się obudzę
    Inaczej niż co dzień
    I z sercem uwolnionym nareszcie od naszej miłości.
    A jednak, a jednak...
    Bez wyrzutu, bez żalu pójdę
    Prosto przed siebie, bez nadziei na powrót.
    Z dala od oczu, z dala od serca zapomnę na zawsze
    I twoje serce i twoje ramiona
    I twój głos
    Moja miłości.

    A jednak, a jednak, kocham tylko ciebie.
    A jednak, a jednak, kocham tylko ciebie.
    A jednak, a jednak, kocham tylko ciebie.
    A jednak...

    Zerwę bez jednego krzyku, bez jednej łzy
    Tajemne więzy, które ranią moją skórę,
    Wyzwalając się od ciebie, żeby znaleźć odpoczynek.
    A jednak, a jednak...
    Pójdę pod inne nieba, do innych krain,
    Zapominając twoją okrutną oziębłość.
    Rękoma pełnymi miłości ofiaruję szczęściu
    I dni i noce
    I życie
    Mojego serca.

    A jednak, a jednak, kocham tylko ciebie.
    A jednak, a jednak, kocham tylko ciebie.
    A jednak, a jednak, kocham tylko ciebie.
    A jednak...

    Będę musiał odnaleźć rozsądek,
    Beztroskę i wybuchy radości.
    Odejść na zawsze, żeby się od ciebie uwolnić.
    A jednak, a jednak...
    W innych ramionach, kiedy zapomnę wszystko, nawet twoje imię,
    Kiedy będę mógł znów myśleć o przyszłości
    Staniesz się dla mnie odległym wspomnieniem.
    Kiedy mój ból i strach
    I moje łzy
    Skończą się.

    A jednak, a jednak, kocham tylko ciebie.
    A jednak, a jednak, kocham tylko ciebie.
    Jednak, jednak, kocham tylko ciebie.
    Jednak, jednak, kocham tylko ciebie

    :)***

    ... i trochę cyganerii paryskiej.

    La Bohème - Charles Aznavour

    http://www.youtube.com/watch?v=nZvehG_Lgls

    ***

    ... a teraz wszystkie oblicza miłości...

    Tous les visages de l'amour - Charles Aznavour

    http://www.youtube.com/watch?v=jLLogLQBxbU

    ... już jaśniej? Pięknie dziękuję za posłuchanie... :)*

    OdpowiedzUsuń
  4. Bry.;)*

    No to niech będzie "Szalona krewetka" i Wodecki z kabaretu "Dzięki Bogu już
    weekend" w którym zeszłotygodniowi wykonawcy zadają zadanie kabaretowe
    wykonawcom obecnego tygodnia, a było to pojęcie "szalona krewetka"

    http://www.youtube.com/watch?v=LEerxqJLmME

    miłego wieczoru.:)))*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Jasieńku :)*
      Ten łysy niedźwiedź przebrany za kozicę z żętycą przerobioną na śliwowicę rozłożył mnie na łopatki... :)))))

      ... równie miłego... :)*

      Usuń
    2. Ale wracam do C. Aznavour'a - Concert au Palais des congrès (1:50h)

      http://www.youtube.com/watch?v=yZLRrNFZN50

      Przyjemnych wrażeń. :)))***

      Usuń
    3. Kocham głos Charlesa, delikatny urok jego piosenek i romantyczny nastrój, jaki potrafi stworzyć swoimi interpretacjami. To będą przyjemne wrażenia z pewnością... już sobie słucham :)*

      Usuń
    4. Koncert Aznavoura właśnie się kończy, więc pozwolę sobie na jeszcze jeden łyk jego poezji śpiewanej.

      Charles AZNAVOUR (muzyka i słowa)
      Il Faut Savoir - Warto umieć

      http://www.youtube.com/watch?v=GRLJWSA-6-c

      Warto umieć jeszcze się śmiać
      choć wszystko co najlepsze odeszło
      gdy zostaje tylko to co najgorsze
      w tym durnym życiu, że chce się płakać

      Warto umieć za wszelką cenę
      zachować swą godność
      i nawet za cenę bólu
      odejść bez oglądania się

      Zmierzyć się z losem, który nas rozbraja
      twarzą w twarz ze straconym szczęściem
      Warto umieć ukryć swe łzy
      Ale ja, moje serce, nie potrafię.

      Warto umieć odejść od stołu
      kiedy już nie ma miłości.
      W żałosne drganie powietrza
      nie przylgnąć, odejść w ciszy

      Warto umieć ukryć smutek
      pod maską codzienności
      stłumić okrzyki nienawiści,
      które są ostatnimi słowami miłości

      Warto umieć pozostać chłodnym jak lód
      niech milczy serce, które umiera
      Warto umieć zachować swą twarz
      Ale ja, moje serce, za bardzo Cię kocham

      Ale ja nie mogę
      Warto umieć, ale ja
      Ja nie potrafię

      - tłumaczenie na język polski Alena Mrázová i Piotr Rosa

      ... z podziękowaniem za piękny, muzyczny wieczór Jasieńku :)***

      Usuń
    5. A teraz już "Słowo na Dobranoc" w liryce Juliana Tuwima -

      ***...Jesteś znowu...***

      Jesteś znowu! Mój Boże! Jak mi serce bije!
      Jak mi sie wzrok owiośnił! Jak świat rozradował!
      Tylem nocy Cię w snach, nazbyt krótkich, całował!
      Tylem dni dzień ten tęsknił, co przyszedł i żyje!

      I jest! O teraz właśnie! Jest ten dzień powrotny,
      Wypłakany, kochany nowy dzień spotkania.
      Dzień wszystkiej mej nadziei, całego czekania,
      Gdym Cię piastował w sercu, stęskniony, samotny!

      I jakże to wypowiem? I jakiemu słowu
      Powierzę ową radość, drżącą, niespodzianą,
      Że obudzę się jutro z duszą rozkochaną,
      Z uśmiechem szczęścia w ustach: "Jesteś! jesteś znowu!"

      இڿڰۣ-ڰۣ

      I kołysanka na dziś - El corazon - Arno Elias

      http://www.youtube.com/watch?v=cHtek9AYTOo

      இڿڰۣ-ڰۣ

      Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie najmilejsza.:)))***..."Tylem nocy Cię w snach, nazbyt krótkich, całował!"...Pa.:)))***

      Usuń
    6. :)*
      Kompletnie zamglona, do tego z upiorną mżawką sobota kończy już swój bieg; pora ją wreszcie pożegnać. Dziś zaprosiłam do ogrodu Halinę Poświatowską z... roześmianym niebem i zachłannymi ustami do tych Tuwimowych pocałunków :)))*

      *** (Oczekiwanie jest naszą porą)***

      Oczekiwanie...
      ... jest naszą porą
      a najlepiej jest czekać na Ciebie!
      tyle wieczorów...
      zakwitło na roześmianym Niebie.

      Jesteśmy tacy sami...
      ...trzymamy się za ręce
      i nawet Kot pod Piecem zamilkł
      i słucha jak Pada Deszcz...

      Pluszczą Krople - to Twoje nogi
      Idziesz do mnie przez złote kałuże
      Twarz Ci zmokła - scałuję Deszcz
      chodź ...chodź...

      W moje ręce Ciepłe!
      W moje ręce Oczekujące!
      W moje usta Zachłanne!
      ...jak Deszcz.

      இڿڰۣ-ڰۣ

      Dobranoc, dobranoc lirycznym i Tobie mój Miluszku :)))*** ... już czas na wyśnienie najpiękniejszych pocałunków :)))***

      ... i pokołyszę zaraz...

      Usuń
    7. ... i cichutko z pięknym, miłosnym tematem...

      ~*♥*Our Love Will Never Die - Beautiful Love Poem~*♥*

      http://www.youtube.com/watch?v=7AgTJcWTdi4&feature=related

      ... najczulej... w podusie i do ranka :)***

      Usuń
  5. Dzień dobry :)*
    I już jest jutro, czyli dzisiaj, czyli ostatnia listopadowa niedziela. Na razie jeszcze tonie w mglistych świtach, ale mleko jakby ciut mniejsze, niż wczoraj; od czasu, do czasu coś widać za oknem :) No, chociażby termometr, a na nim 6 kresek na plusie :))
    Kaaawa duża, niedzielna (osobowa, nie żaden tam ekspres Pendolino) dla Wszystkich a do niej apetyczny deser w wykonaniu Hanny Śleszyńskiej i Mirosława Czyżykiewicza...

    ***Apetyt na życie***

    http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=YQBe7X4o69U

    Z krawędzi mostu dna butelki
    W łoskocie serca jak po biegu
    Nie było mórz na tyle wielkich
    By się nie dało znaleźć brzegu
    I oddech wiersza w naszych żaglach
    Wlewał nam w nerwy miękki spokój
    I znów wracało się do świata
    Lecz z iskrą, co płonęła w oku

    W szaleństwie w zachwycie
    Apetyt na życie
    Z tego się nie tyje, z tego się umiera
    Choć jeszcze nie teraz
    W gonitwie w udręce na dnie i na szczycie
    Apetyt na życie
    Z tego się nie tyje, z tego się umiera
    Choć jeszcze nie teraz

    Na chmurze wiersza w skrzydłach marzeń
    Wracamy ciągle pod swój daszek
    Choć bardziej puste nasze plaże
    I tylko morze gryzie piasek
    Sami umiemy leczyć kaca
    I nie obejdzie się tabliczką
    Znikam na chwilę zaraz wracam
    Bo się nie wraca tą uliczką

    W szaleństwie w zachwycie
    Apetyt na życie
    Z tego się nie tyje, z tego się umiera
    Choć jeszcze nie teraz
    W gonitwie w udręce na dnie i na szczycie
    Apetyt na życie
    Choć dzień coraz krótszy i myśli się droczą
    Czy zdążysz przed nocą
    I czas cię uniesie wezbrany jak rzeka
    Lecz jeszcze poczekaj
    Lecz jeszcze poczekaj

    słowa Jan Wołek, muzyka Jerzy Satanowski

    ***

    Pogodności wszelkiej na niedzielę, z dobrą aurą w duszy, o ile nie może być za oknem :)*

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj Ewo :)
    Dziękuję za kawę.Tego mi było potrzeba. No może jeszcze przydałoby się trochę słońca..,Ale to zastąpią jesienne kaczeńce... ;)))

    Jesienne kaczeńce

    Tyle spadłych liści, cierpkich aromatów,
    w jesiennych kolorach łąka cicho tonie,
    żółtością zakpiły z sepii majestatu,
    nie chcą się poddawać. To jeszcze nie koniec.

    Mimo mglistej aury i braku motyli,
    wśród spłowiałej trawy świecą małe słonka,
    swoim kruchym pięknem, gdy czas się już chyli,
    pobudzają zmysły w nostalgii załomkach.

    Lekceważą chłody, w kwietniu też tak bywa,
    kiedy ranki srebrem jeszcze oszronione,
    uczą, że urodą można czas okpiwać,
    zakwitnąć jesienią? To niezabronione...:)

    Autor: ewa*

    TYTUS WOJNOWICZ - " GRIEG O PORANKU" , KACZEŃCE

    http://www.youtube.com/watch?v=hvuj46KgVso

    U mnie bez deszczu i też 6 stopni za oknem..Udanych niedzielnych spacerów wszystkim życzę :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Izo, witaj :)))
      Uśmiech dla Ciebie przez kaczeńce - jak widać one jeszcze potrafią cieszyć oko mimo listopadowych dni.
      Wiesz... zawsze mnie zadziwia, kiedy słyszę, że w listopadzie przyroda umiera. Nic bardziej błędnego, ona tylko zasypia w części nadziemnej, tej zielonej, a pod ziemią wszystkie jej soki tętnią życiem, karmi się tym, co całe lato zgromadziła w korzeniach, szykuje zawiązki nowych pączków i kwiatów na przyszły rok. Zawsze też podziwiam te zielone i kwitnące cuda jeszcze późną jesienią... jest na czym zatrzymać wzrok, póki śnieg ich nie przykryje.
      Eh... rozgadałam się, a piosenka czeka ;-) Przywołam jeszcze raz Hanię Banaszak - Mam ochotę na chwileczkę zapomnienia...

      http://www.youtube.com/watch?v=xxbJtKSwkRs

      Jestem kobietką, co niezłomne ma zasady:
      mój mąż, mój dom - to tylko w życiu liczy się...
      Ale czasami z domu gna mnie - nie ma rady -
      upojna siła, i nie będę kryła, że

      mam ochotę na chwileczkę zapomnienia,
      na miłosny, czarujący Zwischenruf,
      który niczego nie narusza i nie zmienia
      bez zobowiązań, zaklęć, przysiąg, wielkich słów.
      Kotku mój, i tobie także o to chodzi,
      to widać w jednej chwili, więc
      przeżyj ze mną czarujący epizodzik,
      co świtem znika i nie rani serc.

      I ty zapewne też niezłomne masz zasady:
      twa żona, dom - to tylko liczy się...
      Ale i ciebie pcha, kochasiu - nie ma rady -
      ta sama siła, a więc proszę nie kryj, że

      masz ochotę na chwileczkę zapomnienia,
      na miłosny, czarujący Zwischenruf,
      który niczego nie narusza i nie zmienia,
      bez zobowiązań, zaklęć, przysiąg, wielkich słów.
      Kotku mój, mnie też dokładnie o to chodzi,
      to widać w jednej chwili, więc
      przeżyj ze mną czarujący epizodzik,
      co świtem znika i nie rani serc.

      Kotku mój, mnie też dokładnie o to chodzi,
      to widać w jednej chwili, więc
      przeżyj ze mną czarujący epizodzik,
      co świtem znika i nie rani serc,
      co świtem znika i nie rani serc, aah!

      ;-)))

      Mój mały, jesienny epizodzik będzie dziś w plenerach parku przy Muzeum Zamojskich w Kozłówce, o ile się nie rozpada.... no, zobaczymy, na tę chwilę jeszcze trochę mgiełek, ale jechać się da.
      Przyjemności w jesiennych plenerach :)))

      Usuń
    2. Hmmm...Czy ta chwileczka zapomnienia będzie z jaroszem ? ;))))

      Hanna Banaszak - "Witaminowa bossa nova"

      http://www.youtube.com/watch?v=e-NrWr7Y2Xw


      Kiedy go spotkałam pierwszy raz
      To powiedzmy sobie szczerze
      Że wyglądał, jak przywiędły kwiat
      Lub, jak aktor po premierze
      Upłynęło wspólnych parę lat
      On okazem stał się zdrowia
      Mógł się z sanitariuszy śmiać
      I z karetek pogotowia

      Bo byłam jego witaminą
      Bukietem jarzyn, ciepłych słów
      Słodką poziomka lub cytryną
      Puszką Dodoni pięknych snów
      Bo byłam jego witaminą
      Maliną pocałunków stu
      Cykorią rozstań i włoszczyzną
      Przecierem marzeń dżemu

      Potem cień na nasze szczęście padł
      Kiedy on zdyszanym głosem
      Rzekł mi kiedyś -mała
      Ja nie chcę dłużej być jaroszem
      Od tej pory często widzę go
      Okrytego szczelnie szalem
      Jak go wiozą przez uliczny tłok
      Pędząc R-ką na sygnale

      A byłam jego witaminą
      Bukietem jarzyn, ciepłych słów
      Słodką poziomka lub cytryną
      Puszką Dodoni pięknych snów
      A byłam jego witaminą
      Maliną pocałunków stu
      Cykorią rozstań i włoszczyzną
      Przecierem marzeń dżemu

      Grunt żeby zdrowia być okazem
      Znów stworzę ci warzywny raj
      Nie chodzi o mnie, lecz o sprawę
      Na młodych, silnych czeka kraj

      muzyka: Hubert Szymczyński
      tekst: Krzysztos Jaślar i Zenon Laskowik
      tańczy: Janusz Józefowicz

      ...)))

      Usuń
    3. :)))
      ... świetny taniec reggae Izo ;-) Nie wiem, czy którykolwiek z hrabiów Zamoyskich był jaroszem, ja zaś bardzo lubię mięsko... ;-) Z witaminkami zresztą też :))
      Odśpiewam i odtańczę Ci po powrocie, na razie zmykam do Kozłówki, póki jeszcze nie pada, a park i pałac czynny jest tylko do 15-stej. Potem to już tylko klimat dla chochołów i zbłąkanych kochanków....
      Na razie - do popisania po zachodzie słońca, przyjemnego spaceru Ci życzę :)))

      Usuń
    4. Dobry wieczór Izo :)
      Miałam dzikie szczęście, bo ledwo przekroczyła próg domu deszcz lunął, jak z cebra :))
      Kozłówka, to wspaniałe miejsce do zwiedzania i delektowania się pięknymi zabytkami i nasadzeniami parkowymi nawet w listopadzie. Jestem pełna cudownych wrażeń, a fotoreportaż pokażę w swoim czasie.
      Ale niedziela się jeszcze nie skończyła, a więc obiecany śpiew i taneczny swing, oczywiście z Hanią Banaszak, tym razem w duecie z Janem Nowickim - "Zatańczmy jeszcze ten raz".

      http://www.youtube.com/watch?v=zaGZgXF9Xok

      Nim pryśnie urok tych chwil,
      jak długo radość i miłość i szczęście
      jest w nas
      zatańczmy jeszcze ten raz.
      Nim zblednie cudna ta noc,
      zanim rozdzielą nas setki mil,
      kilka chwil póki czas...
      zatańczmy jeszcze ten raz.

      Spójrz, jak szybko mija czas,
      księżyc się skrył wśród chmur,
      już zgasł.
      Niech jutro będzie co chce,
      niech świat się wali i pali,
      dziś szczęście jest w nas
      zatańczmy jeszcze ten raz,
      zatańczmy jeszcze ten raz!

      ***

      Pozdrówka wieczorne z melodią deszczu za oknem :)))

      Usuń
    5. Dobry wieczór Ewo :)
      Ja również zdążyłam wrócić przed deszczem.Podczas spaceru trochę mżyło ale udało mi się zrobić parę zdjęć :)
      Dzisiaj przypada 122 rocznica urodzin Marii Pawlikowskiej Jasnorzewskiej więc zaprosiłam Twoja imienniczkę aby wyśpiewała jej wiersze :)

      Ewa Demarczyk - Pocałunki

      http://www.youtube.com/watch?v=byoYcp2qUn8

      Serdeczności wieczorne :)))

      Usuń
    6. :)
      Ten wiersz też warto przypomnieć, szczególnie wieczorem...

      Porwij mnie w pół

      patrz! jedna z gwiazd
      leci jak głaz, jak głaz
      w przestwór głęboki i miękki...

      złocisty kwiat
      w ciemności spadł
      z mojej otwartej ręki ...

      pięć ramion gwiazdy.
      i zmysłów pięć
      i pięć kwiatowych płatków,

      miłosny pęd -
      i wspólna chęć
      nieskończonego upadku...

      porwij mnie wpół
      i lećmy w dół

      złamać się, klęknąć
      nie, to nie dość,
      nie dość
      za wielki sen, za wielki żal,

      my chcemy paść,
      bezwładnie paść,
      wskroś czarnej ziemi -
      w dal...

      jak przelot gwiazd,
      co w łukach zgasł
      i białe smugi miecie,

      spadnijmy w dół,
      objęci w pół,
      niżej niż wszystko w świecie...

      - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      ... z bardzo dynamicznym wykonaniem Krystyny Jandy.

      http://www.youtube.com/watch?v=53E8QYMT5HE

      :)

      Usuń
    7. :)
      Interpretacja Krystyny Jandy jak zwykle fantastyczna..:0
      Na dobranoc zadebiutuje w Impresjach Angela Gaber...

      Angela Gaber - Kołysanka Jaszy

      http://www.youtube.com/watch?v=7DdETbAhb7s

      Tekst oczywiście Agnieszki Osieckiej :)

      Kto zawiesił te księżyce nad łóżkami, mądrą głowę miał.
      Chciał, by ludzie w cichym blasku słodko spali,
      nie wpadali, mój kochany, w szał.

      "Księżycowy" wstaje wcześniej od piekarza i wędruje w dal.
      "Zaśnij wreszcie, zaśnij wreszcie - tak powtarza -
      śpijcie ludzie, bo mi was tak żal."

      Kto przysłonił złoty księżyc obłokami,
      mądrą głowę miał.
      Chciał, by żony całowały się z mężami,
      nie wpadały, mój kochany, w szał.
      "Księżycowy" wstaje wcześniej niż stójkowy
      i przemierza świat.
      Dobrym ludziom serca błyszczą jak podkowy,
      a złym ludziom czarno kwitnie biały sad.

      Uplotę ci złoty kołacz
      z moich złocistych promieni
      już ty się, człowieku nie kołacz,
      niech ci się na dobre odmieni.
      A z mego ciepła srebrnego
      utoczę ci miodu ciut,
      niech ci się w sercu pieni
      słodki miód.

      Dobranoc Ewo I Ogrodnicy...snów słodkich jak miód :))

      Usuń
    8. :)))
      Gwizdnęłaś mi kołysankę Izo,mmm... ale nic to, znalazłam inną,
      z obłokami, fantasmagorią i też z saksofonem :)))

      Angela Gaber - "Jak Obłok" (cover Marka Grechuty)

      http://www.youtube.com/watch?v=Cg-4EjYlwxo

      Świat wokół ciebie się zmienia
      Zmieniają się pory roku
      Stopy twe więzi ziemia
      A oczy magia obłoków

      Jak obłok wiedza tajemna
      Jak obłok fantasmagoria
      Jak obłok cudze spojrzenia
      Jak obłok pewność ulotna
      Jak obłok 8x

      Jesteś mieszkańcem Ziemi
      A uczysz się od obłoków
      Swojej niepewnej nadziei
      Ulotnej jak pory roku

      Jak obłok wiedza tajemna... itd.

      Świat wokół ciebie się zmienia
      Przez ciebie płynie niepokój
      Płyną chmury po niebie
      Pod białą flagą obłoków

      Jak obłok wiedza tajemna...

      - tekst Marek Grechuta

      Dobranoc Izo, popłyń romantycznie na obłokach snów :)))

      Usuń
  7. Witam Ewo:)
    Trochę głupio, że piszę po fakcie, a nie zapowiedziałem wcześniej:
    Wczoraj na dwójce, o północy, był wspaniały koncert Joe Cockera, z Koloni, w Niemczech. Przcież on ma już chyba 70 lat, a śpiewał / i to jak /, bez przerwy - ponad dwie godziny.
    A Jego: " Z małą pomocą moich przyjaciół " / With a Little Help From My Friends / wywołało dreszcze i " gęsią skórkę " :)
    Pogoda dziś kiepska, chmurno, plus 5 stopni, wilgoć. Zimy nie widać, choć ją zapowiadali. Zatem: mały spacerek i... już koniec dnia, bo "ciemnica" zapada stanowczo zbyt szybko:(
    Pozdrawiam serdecznie
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      A koncert był oczywiście dzisiaj, bo jak o północy, to już dziś:)

      Stanisław

      Usuń
    2. Dzień dobry Staszku :)
      Pozwolisz, że odpiszę Ci po powrocie z wizyty w Kozłówce (info "u Izy" wyżej) , bo właśnie ze względu na te wczesne, listopadowe ciemności już brykam na wędrówkę.
      Pozdrawiam ciepło i do spotkania przy podwieczorku :)

      Usuń
    3. Juszsz... jestem, dobry wieczór Staszku :)
      Koncertu Joe Cockera nie oglądałam, bo to pora bardziej dla nietoperzy, niż dla mnie, nawet w sobotę. Mam nadzieję, że nagranie koncertowe będzie do odnalezienia na YT. Dzięki za zajawkę :)
      Mam nadzieję, że Twój spacer się udał, pozdrawiam wieczornie :)))

      Usuń
    4. Spacer się udał... średnio:)
      Upierdzielił mi się zamek przy jedynej kurtce jesienno-zimowej i: pół dnia jeżdziliśmy po " galeriach " czynnych w niedzielę, żeby kupić nową:)
      No i.. nie kupiłem, bo: to co proponuje handel zdominowany trendami " made in China " - za cholerę mi się nie podoba.
      A jak już mi się podoba, to nie podoba mi się cena:) Zresztą... co tam zamek/?/ Obwiążę się paskiem lub sznurkiem i... do wiosny dociągnę:)))
      Poza tym: w samochodzie mam ogrzewanie...
      Miłego, pełnego ciepła - wieczoru:)
      Stanisław

      Usuń
    5. Staszku :)
      Wymień po prostu zamek w kurtce. Miałam podobną przygodę w swojej puchowej kurtce, w środku zeszłorocznej zimy w największe mrozy. Nie mając szans na zakup nowej, zaniosłam kurtkę do zakładu krawieckiego i za nieduże 30 zł miła pani wymieniła mi zamek na nowy. Oczywiście, dwa dni przemęczyłam w nieco cieńszej, z odpowiednim "podkładem", złożonym z dwóch swetrów. U nas jest sporo drobnych zakładów krawieckich i z tego typu problemami nie ma kłopotu. Pewnie w Redzie, albo w Gdyni też są podobne :)
      Zawsze to tylko 30 zł, a anie kilkaset, w przypadku zakupu nowej kurtki. Teraz jest jeszcze za ciepło na puchową, więc póki co chodzę w "przejściowej".
      Ciepełka wieczornego i dobrego humoru przed jutrzejszym dniem, bo to przecież będzie... Twój dzień ;)))

      Usuń
  8. Bry wszystkim.:)*

    Stasiu, trochę oglądałem. Jakoś go nie darzę szczególną estymą, a już te
    dziewoje z chórków wywoływały niesmak wizualny. Poza tym odbiór był nieczysty.
    Pozdrawiam z ciemną, zmierzchową już godziną.:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziś w 22 rocznicę śmierci Freddiego Mercury wspomnę jego
      "Love of my life"

      http://www.youtube.com/watch?v=Q4lupqXayYI

      Miłości mojego życia - zraniłaś mnie
      Złamałaś mi serce i teraz mnie opuszczasz.
      Miłości mojego życia, czy nie widzisz,
      Zwróć mi to, Zwróć mi to,
      Nie zabieraj mi tego, ponieważ nie masz pojęcia, ile to dla mnie znaczy.

      Miłości mojego życia, nie opuszczaj mnie,
      Skradłaś moje życie, a teraz mnie porzucasz.
      Miłości mojego życia, czy nie widzisz,
      Zwróć mi to, Zwróć mi to,
      Nie zabieraj mi tego, ponieważ nie masz pojęcia ile to dla mnie znaczy.

      Nie będziesz pamiętać -
      kiedy to się skończy
      i wszystko będzie przemijać -
      Kiedy się zestarzeję
      Będę tam, po Twojej stronie, by przypomnieć Ci, że wciąż cię kocham - wciąż kocham.

      Pośpiesz się, wróć - szybko wróć,
      Proszę, wracaj do domu, do mnie
      ponieważ nie masz pojęcia ile to dla mnie znaczy - Miłości mojego życia
      Miłości mojego życia... Miłości mojego życia.

      :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ogrodnicy, Jasieńku :)*
      Taki długi komentarz napisałam z kawą, babeczkami bakaliowymi i z lekko jazzowo swingującą muzyką, i cały pofrunął fiuuu... ! W kosmos. Trudno się mówi.
      W takim razie powspominajmy razem Freddiego...

      Freddie Mercury - Love Me Like There's No Tomorrow -

      http://www.youtube.com/watch?v=8wShfCoUWUw

      ***Kochaj mnie, jakby nie miało być jutra***

      Musiałas zniszczyc tą rozmowę.
      Zawsze miałaś przewagę.
      Zakochałem się i wszedłem w zapadajacy się piasek.
      Musiałaś uciec i zrujnować wszystkie nasze plany.
      Spakowalaś bagaże i opuszczasz dom.
      Kupiłaś bilet w jedną stronę, jestes gotowa do odejscia.
      Ale mamy jeszcze jeden wspólny dzien, więc

      Kochaj mnie, jakby nie było jutra.
      Tul mnie w ramionach, powiedz dlaczego to robisz.
      To nasze ostatnie pożegnanie i za chwilkę to bedzie koniec.
      Ale dzisiaj, po prostu kochaj mnie, jakby miało nie być jutra.

      Przypuszczam, że dryfujemy samotnie w osobne strony.
      Nie mam po co isc.
      Bóg wie, ze nauczyłem się odgrywać samotnego faceta.
      Nigdy nie bylem tak nisko.
      Urodziliśmy się po prostu po to by być przegranymi.
      Przypuszczam, że jest jakiś limit, tego jak daleko zajdziemy.
      Ale mamy tylko jeden wspólny dzien, wiec

      Kochaj mnie, jakby nie było jutra.
      Tul mnie w ramionach, powiedz dlaczego to robisz.
      To nasze ostatnie pożegnanie i za chwilkę to bedzie koniec.
      Ale dzisiaj, po prostu kochaj mnie, jakby miało nie być jutra.

      Jutro, Bóg wie, gdzie będę
      Jutro, kto wie, co jest dla mnie w zapasie
      Wszystko może się zdarzyc, ale mamy tylko jeden dzien wspolny,
      yeah
      Jedyny dzien na zawsze, wiec

      Kochaj mnie, jakby nie było jutra.
      Tul mnie w ramionach, powiedz dlaczego to robisz.
      To nasze ostatnie pożegnanie i za chwilkę to bedzie koniec.
      Ale dzisiaj, po prostu kochaj mnie, jakby miało nie być jutra

      :)*

      ... ledwo uciekłam przed ulewą, ale wyprawa była bardzo udana, głowa porządnie przewietrzona, a foto wrażenia z Kozłówki będą w swoim czasie. Miłego wieczoru... :)*

      Usuń
    3. Cześć, Jaśku:)

      Odbiór u mnie był super/HD/, a koncert " przepuściłem " przez kino domowe. Zatem miałem dżwięk " hi-fi " , z każdej strony pokoju:)
      A chórki damskie? Hm.. mnie one nie raziły, a gitarzystka basowa - pierwyj sort:)
      Zależy Jasiu: co kto lubi, nie ukrywam, że do Cockera czuję sentyment, bo wzbudza we mnie wiele osobistych wspomnień:) Miłych, a jakże:)
      Przyznaję, że trochę osłabł Mu ten słynny soulowy krzyk.

      A drugiego takiego jak : F. Mercury, nie ma nawet na horyzoncie:)

      Miłego wieczoru
      Stanisław

      Usuń
  9. I na wieczór trochę Stasi Celińskiej w nowych nagraniach z płyty Nowa Warszawa we współpracy z zespołem Royal String Quartet

    Tango Warszawo | Stanisława Celińska,

    http://www.youtube.com/watch?v=O8WeRk4wDt8&list=PLA8B_WsJyuBp9zyxkFtdxBKepDOgPLDr3

    ***

    http://www.youtube.com/watch?v=RgchXlU_mUU&list=PLA8B_WsJyuBp9zyxkFtdxBKepDOgPLDr3

    ***
    http://www.youtube.com/watch?v=dW-80VF8WQU

    ***

    http://www.youtube.com/watch?v=NKMeQy5Emt4

    ***

    Ciekawe interpretacj Stasi. Coś innego. Podobują mi się.:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... piękny jest deszcz KIG, cudna interpretacja Pani Stanisławy, Mistrz Konstanty byłby bardzo kontent :)
      Własnie do tej piosenki dotarłam i jestem zachwycona... :)*

      Usuń
    2. ... i koniecznie dodam jeszcze "Pokoik na Hożej" Tuwima w interpretacji Pani Stasi...

      http://www.youtube.com/watch?v=WEd4h9InqQM

      Brylantowe i mroźne błyszczą gwiazdy w przestworzach
      Z wietrzną gwiezdną chorągwią noc sprawuje swą straż
      A ty biedna dziewczyno w pokoiku na Hożej
      Siedzisz sama samotna i łkasz
      A przyczyna wiadoma jakiś chłopak bezecny
      Najpierw miał potem rzucił
      Przedtem kochał dziś nie
      A ty dalej go kochasz no przypuśćmy powiedzmy
      I codziennie go widzisz we śnie

      Ale czym jest pokoik na Hożej?
      I twój smutek i chłopiec i ty?
      Miliard światów wiruje w przestworzach
      Mleczne drogi mgławice i mgły
      Potem Ziemia jest
      Lądy i morza
      A na Ziemi wśród krajów i miast
      Skrawek drobny
      Warszawa i Hoża
      Co to znaczy wśród planet i gwiazd

      Ty codziennie na Hożej
      A ja często na polnej też tak siedzę samotna i wpatruję się w noc
      I podobno jest trzecia, która mieszka na Solnej
      Czwarta setna tysiączna ach noc
      W każdym domu w Warszawie, w Kopenhadze, w Londynie, w Nowym Jorku, w Paryżu nawet w Tokio czy wiesz pęka serce z miłości jakiejś biednej dziewczynie
      Więc na Hożej tak musi być też
      Ach ogromna jest Ziemia i morze
      Świat bez miary i kresu gdzieś gna
      A maleńki jest pokój na Hożej
      Jeszcze mniejsze jest serce i łza
      Lecz Ty jeden wiesz tylko o Boże
      W majestacie gwieździstych Twych szat
      Że ważniejsze jest serce na Hożej
      Niż te gwiazdy, mgławice i świat

      ***

      ... a tutaj dla porównania Kalina Jędrusik

      http://www.youtube.com/watch?v=pTYm31AAqJ8

      ... obie aktorki w swoim rodzaju , ale interpretacja Kaliny delikatniejsza... :)*

      Usuń
  10. I już po smętnej niedzieli, a poniedziałek ponoć może nas przywitać śniegiem.
    Ano zobaczymy. :)* Jednak póki co czas dla "Słowa na Dobranoc Juliana
    Tuwima -

    ***...Nieznajoma...***

    .........இڿڰۣ-ڰۣ..........

    Wyglądasz zupełnie jak tajemnicza nieznajoma z wagonu.
    Patrzę — i w myślach trzepoce mi romantyczne porwanie,
    Tyle lat trwa moje słodkie nierozczarowanie,
    Tyś moja — moja do zgonu.

    Nie wiem, jak myśleć o tobie — a cóż dopiero Słowem
    Chwycić cię w uścisk (z daleka) w złotej ulewie czułości!
    Tymczasem pokój nawiało ciepłem powietrzem akacjowem
    I, oddychając, śmieję się i płaczę z miłości...

    ***

    I kołysanka, a raczej w klimacie - "Śniadanie na tapczanie" - Marek Dyjak & Stanisława Celińska

    http://www.youtube.com/watch?v=82fcNKV9EfI

    ***

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:)))***..."Chwycić cię w uścisk (z daleka)" ...najczulej.:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... o dżizasss... wstrząsać Dyjaka przed użyciem i do tego na tapczanie przed śniadaniem nie będę - nie, i juszsz... :)))*

      Ostatnia niedziela listopada straszliwie się rozpluszczyła i tylko boję się, czy toto mokre na rano nie przymarznie, bo będzie niezła jazda... i do tego śnieg, brrr...
      Ale już czas na liryczne Słowo, dziś autorstwa Jerzego Andrzeja Masłowskiego.

      ***Nie odchodź ***

      Nie odchodź, jest tak wcześnie
      nie odchodź, nie w tej chwili
      księżyc zaszył się w nowiu
      drogi łatwo pomylić

      Niedzielne popołudnia
      będą takie codzienne
      bez ciebie już do końca
      nic naprawdę nie będzie

      Popatrz na nasze wiosny
      zapal grudniowe Gwiazdki
      schowaj w sercu na zawsze
      najpiękniejsze obrazki

      Znajdę troszeczkę ciepełka
      choć wokół ciągle zima
      zrobię więcej niż wszystko,
      by cię tutaj zatrzymać

      Wszystkie dni pomaluję
      najzieleńszym kolorem
      i od jutra zostanę
      trochę lepszym aniołem

      Bez ciebie dni i noce
      na daty porozmieniam
      nigdy się nie odważę
      zacząć wszystko od zera

      Nie możesz tak po prostu
      rozwiać się gdzieś na wietrze
      chcę tyle ci powiedzieć
      chcę posłuchać cię jeszcze

      Zostań, bo się zgubimy
      każde z nas w innej pustce
      jutro da nam w prezencie
      nowe, lepsze pojutrze...

      .இڿڰۣ-ڰۣ.

      Dziś, jutro, pojutrze... a zaczynałam Na jutro... Dobranoc, dobranoc Impresjonistom i Tobie Kochanie moje:)))*** ... na jutro... "zostanę trochę lepszym aniołem" :)))***

      ... i zagram jeszcze kołysankę za moment...

      Usuń
    2. ... a teraz wyobraź sobie czerwcową, cieplutką noc... a w tle swingująca Hania Banaszak...

      ***Łagodnie płynę w Twych ramionach***

      http://www.youtube.com/watch?v=LMzR4ZXT8K4

      Łagodnie płynę w twych ramionach
      łagodnym światłem wita mnie
      noc księżycowa, wyrzeźbiona,
      w leciutkiej, bladolila mgle
      łagodnie sączy się muzyczka
      jak srebrna kładka w mroku lśni
      przemierzam ją jak lunatyczka
      księżyca blask masz w oczach Ty

      Na mojej piersi drżą koronki,
      i sercu każdej chwili żal,
      gdy gwiazdy są jak złote trąbki
      a księżyc jak saksofon alt

      Łagodnie w twych ramionach płyne,
      i wprost ku szczęściu wiedzie nas
      czerwcowa noc nad Konstancinem
      i swiingujacy bigben gwiazd
      i swiingujący bigben gwiazd,
      który wprost ku szczęściu wiedzie nas...

      - autor tekstu Wojciech Młynarski

      .இڿڰۣ-ڰۣ.

      ... chyba zaraz mi zadrżą koronki... :)))***... najczulsze pa :)***

      Usuń
  11. Dzień dobry w poniedziałek :)*
    Mokre zero za oknem, ale na szczęście jeszcze nie białe... właściwie mogę na powitanie powiedzieć to samo, co swoim sobotnim wierszem - Na jutro.
    Zlituję się jednak i zgram Prognozę na jutro Doroty Osińskiej.

    http://www.youtube.com/watch?v=IIynCVbQKBA

    Czekamy na słońce, na wyż
    na cokolwiek co życie ociepli, rozjaśni
    tymczasem za oknem szarugi, zawieje
    i smutek spełnionych baśni.
    Prognozy na jutro, pojutrze, dalej
    są nieco oględnie dość średnie
    znów będą zadymy i fronty niżowe,
    poza tym dość głupio i biednie.

    Ref: Pogodę trzeba mieć w sobie
    prywatną pogodę wewnętrzną
    i włączać ją w sobie jak światło,
    gdy chmury i bzdury się piętrzą.
    Uśmiechnij się gdzieś tam w środku
    i wymuś na sobie optymizm
    i poczuj jak nagle moc złudną traci
    meteo determinizm.

    Są dni, że aż nie chce się wyjść spod pierzyny,
    by spotkać się z aurą i resztą
    nastawiasz radyjko, lecz słuchać się nie da,
    bo w mediach jak zwykle złowieszczą.
    Nie sięgaj po flakon z lekarstwem na nerwy
    prozaku nie łykaj ni bromu
    znasz przecież ten refren i zanuć go sobie
    nim rano przekroczysz próg domu.

    Pogodę trzeba mieć w sobie...

    ***

    Pstryk! No i już włączyłam. Pomyślnego dnia, tygodnia... a Staszkowi moc serdecznych życzeń urodzinowych, zdrowia, humoru, radości życia, spełnienia pragnień, łaskawości losu i nowego zamka do kurtki :))
    I już mnie nie ma... do spotkania :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dzień dobry :)
    Dobry i chłodny.Tylko + 2 za oknem.Za to na niebie słonko.Aż się leśmianić chce ...;)))

    Pogoda

    I chcę i nie chcę i muszę
    Dziś jaśnieć razem z pogodą,
    Co niepokoi mi duszę
    Złotego szczęścia urodą.

    A szczęście lśni od niechcenia,
    A ja przezywam je: „Ono” —
    I rozkosz porozumienia
    Poufnie wzdyma mi łono!

    A Ono w słońcu się szerzy,
    Na rzęsach światłem osiada,
    Ale do siebie należy,
    I nikt go, nikt nie posiada!

    A Ono teraz w obłoku,
    A teraz — w środku trawnika,
    Pociesznie przynaglam kroku,
    Niech krok do szczęścia nawyka.

    Brnę w słońcu po samo gardło,
    Co snami łka niecierpliwie,
    Twarz mam odwiecznie umarłą,
    A w nogach radość mi żywie...

    I błogosławię swej twarzy,
    I wdycham wiarę od słońca,
    Że się na pewno coś zdarzy,
    Coś się poszczęści bez końca!

    Że Ono drogą rozminną
    Zbliża się wciąż bezhałaśnie,
    I że tak stać się powinno,
    I że tak stanie się właśnie!

    I czynię kroki niezgrabne,
    Ze szczęściem nieoswojone, —
    I bezdomnieję i słabnę
    I nie wiem, w którą biec stronę?

    Trzeba nic nie mieć prawdziwie,
    Żyć tylko tym, że się żyje,
    By dłoń wyciągać łapczywie
    Po takie szczęście niczyje!

    Bolesław Leśmian

    Wysyłam garść promieni do Lublina...:)))

    Czerwone Gitary - Słońce za uśmiech

    http://www.youtube.com/watch?v=cEZ2ILndcAU

    Miłego dnia ...:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Izo :)
      Bardzo zimny dzień, z lodowatym, porywistym wichrem, pochmurny do popołudnia, a na wieczór wypogodzony do czystego nieba; no i oczywiście - już temperatura na minusie, w tej chwili -3 stopnie. Za poranne leśmianienie dziękuję, przynajmniej dostałam trochę słońca na wieczór ;-)
      Zacznę więc może od węgierskiej rapsodii w listopadzie .

      Listopad

      Spadają w ciemność senne dni.
      Nieważne, krótkie, puste, blade.
      Ale po nocach nam się śni
      "die Ungarische Rapsodie".

      Dzwoni przez mrok, dzwoni przez mgły,
      poprzez deszczową serenadę.
      Cygańskim krzykiem rwie nam sny,
      a świat smutnieje listopadem.

      Z liści pozostał nalot rdzy
      I mgła się w okna wsącza sina.
      Ale węgierskiej rapsodii rytm
      o słońcu nocą przypomina.

      A potem świt zabiera sny,
      deszczem za oknem gra aubadę.
      I przemijamy jak te dni,
      nieważne, krótkie, puste, blade.

      - Marian Ośniałowski

      ...i wypadałoby zilustrować wiersz... Marek & Wacek - II Rapsodia węgierska.

      http://www.youtube.com/watch?v=VZbxKl3rGJk

      Śnieg sobie trochę rano rano pokrążył, ale do ziemi nie doleciał na szczęście :) Ciepłego wieczoru w domowych pieleszach Izo :)))

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewo :)
      Nic dziwnego,że w Lublinie zimno. To wina Jaska.Gwizdnął promyki słońca, które Tobie wysłałam :)))
      Mogę Cię tylko ogrzać wierszem Andrzeja Kubiak ;)))

      puszczaniec

      kiedy usłyszysz pośród chmur
      szarych jak smętny dzień styczniowy
      głos (który przeciął ostry mróz)
      odbity od pnia białej brzozy
      od krępych sosen tam gdzie głóg
      bezlistnym snem podsypia w rowie

      głos który przebiegł każdy dukt
      na wzgórzach czesał trawy płowe
      po śladach tropił sarni cień
      polany leśne objął wpół
      o chmury szare jak ten dzień
      otarł się aby opaść w dół

      przylgnę do twoich drobnych stóp
      ogrzeję ciepłem moich dłoni
      z miłości wzniosę wielki mur
      przed strachem nocy cię osłonię
      śpij słodko i niech płyną sny
      wiosenna łąka srebrny strumień

      ja spadnę z nieba choć nie dziś
      bo jeszcze latać tak nie umiem

      ...A Anna Treter umie :)))

      Anna Treter-Lecę

      http://www.youtube.com/watch?v=pCu6Nb9qmFE

      Myślę ,że już Ci cieplej...:)))

      Usuń
    3. :))) co nieco... dziękuję Izo :)
      Myślę, że "puszczaniec" to byłaby dobra... nalewka, szczególnie z białowieskim runem ;-) Po niej mógłby być totalny odlot, albo sen o końcu świata...

      Leszek Długosz - Sen o końcu świata.

      http://www.youtube.com/watch?v=vkLtjyFRthU

      Posłuchaj siadaj zaraz Ci opowiem,
      na stole, spójrz -herbata dymi w szklankach
      No czekaj jakby zacząć widzisz, jeszcze
      śmieszna sprawa
      przyśniło mi się, że umarłem..

      I tak to było,
      jak to we snach bywa
      straszliwa rozpacz
      podkręcone wszystkie nerwy
      ale po chwili myślę sobie z drugiej strony
      mam to za sobą
      mam to za sobą
      no w końcu trudno -
      w końcu kiedyś
      w końcu wreszcie spokój święty
      święty święty

      Wtem nagle czuję
      dotyk jakiejś dłoni
      i rozpoznaje
      oczy twarz no i ta resztę
      i tym odkryciem niespodzianym zachwyceni
      wołaliśmy :
      - no widzisz ! Jesteś !
      no, Jesteś, Jesteś !

      i nie wiem z czego było nam posłanie
      aksamit to, czy mech tak był zielono-złoty
      leżeliśmy jak Adam z Ewą w Raju..
      to znów ubrani i pełni cnoty
      plątały nam się Czas i Gwiazd Konstelacje...
      i zaświatowe jeszcze, ziemskie sprawy
      kwitły tarnowce i dziewanny
      W trawach wysokich biegły daniele
      i sarny biegły bez obawy

      Wtem
      Zadrżały Niebios Firmamenty
      i było tak, jak było powiedziane
      Zagrzmiały Trąby Archanielskie
      na Ostateczne Przesłuchanie

      Spojrzeliśmy na tę Dolinę -
      zaiste, widok był nieopisany
      choć dwoił się i troił się wprost
      sztab Aniołów -
      - bałagan, bajzel, no jeden Wielki Zamęt

      Ciśnie się bractwo - jak kto może -
      gromady dusz, duszyczek wszelkich
      dobre uczynki na czarnym rynku
      no słowem, - skąd to znamy
      skąd to znamy Boże

      Wirują pióra skrzydła, sprzęty
      kwitnie niebieska kontrabanda
      niejeden chce przemycić -
      chciałby z sobą zabrać
      to co na Ziemi
      co było bliskie,
      co było bliskie
      co kochane

      Spojrzeliśmy na tę dolinę
      i mocniej i jeszcze mocniej
      żeśmy się objęli
      i zawołaliśmy ze śmiechem niemal
      Zgodnie
      MY się Stąd Nigdzie nie Ruszamy
      A gdy nas znajdą
      A gdy nas znajdą
      powiemy żeśmy Trąbki nie słyszeli

      ;-)))

      Usuń
    4. Hmmm....Na odlot dobrze mieć osobistego anioła stróża ;)))

      Mirek Koval Kowalewski - A mój anioł ma...

      http://www.youtube.com/watch?v=Ul9AO10K_SY

      I to by było tyle na dziś.Dobrej nocy Ewo i Ogrodnicy...snów z aniołkami ;)))

      Usuń
    5. Genialny ten Anioł, dzięki Izo :))) I nawet taki tłuściutki, w sam raz na zimę pod pierzynę... chociaż diabeł z klipu też niczego sobie, może byłby nawet bardziej... jurny? Od przybytku głowa nie boli... ;-)
      No to teraz nie wiem, którego mam wybrać, ale ... pomarzyć można, a więc jeszcze... romanca przy ciepłych dźwiękach saksu i można usnąć:)
      Romance - Kenny G

      http://www.youtube.com/watch?v=XkViZ0xoFJo

      ... rozkosznych anielsko-diabelskich snów w otuleniu muzyki, dobranoc Izo:)

      Usuń
  13. Staszku wszystkiego najlepszego i spełnienia marzeń. Sto lat,sto lat...:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bry.:)*

    Jednak ze śniegiem. Spadł około trzeciej w nocy, a przed wyjazdem do pracy
    musiałem auto odśnieżać. Utrzymuje się jeszcze na trawnikach.
    Póki co, zaserwuję "Letni śnieg" - Sissel, choć w piosence tego śniegu jest
    tyle co kot napłakał.

    http://www.youtube.com/watch?v=CiWlcs_TZF8

    :)))***
    Izo, Twoje promyki do Lublina nie dotarły, wyłapałem je po drodze...)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bry Jasieńku :)*
      U mnie na szczęście śniegu nawet na lekarstwo, jeszcze jesień z ostatnimi złotymi listkami na brzozach i wierbach, ale ten letni przyjmuję z dobrodziejstwem inwentarza, tym bardziej w tak ślicznej piosence. Zimnica jednak potworna, wicher mało głowy nie urwie. Ale mały rewanżyk z Sissel dostaniesz, chociaż bez śniegu :)))*

      Sissel Kyrkjebø - If

      http://www.youtube.com/watch?v=27HPYpkuYus

      :)))*** czułej ciepłoty na wieczór...

      Usuń
  15. A teraz Staszkowi: syćkiego nojlepsygo w dziń jublileusu i takiej wirtuozerii
    w życiu, jak w załączonym klipie...:)))

    http://www.youtube.com/watch?v=oRqkTVOovPQ

    ...i zdrówka! :)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Ewo, Izo, Jaśku:)

    Serdecznie dziękuję za życzenia urodzinowe.
    Sam się już boję wypowiedzieć.. które to już z kolei:)))
    I jak by nie liczył: bliżej końca - niż dalej:(
    Środek wprawdzie - jeszcze działa, ale opakowanie należałoby wyremontować, bo zaczyna się sypać:)
    Zwłaszcza dach, bo już papa odpadła i prześwituje... piąta klepka:)))

    Dziękuję, dziękuję, jeszcze raz: DZIĘKUJĘ:))))

    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Staszku :)
      Cudny dowcip z tą piątką klepką, a widzisz... najważniejsze, że ją masz :))) Ja nawet nie wiem, bo mi nic nie prześwituje i podejrzewam, że chyba ją gdzieś zgubiłam, jeśli w ogóle kiedykolwiek miałam... ;
      Jubilatom lat się liczy, więc jeszcze raz najlepsze życzenia z promiennym uśmiechem i całuskiem urodzinowym :)*
      I delikatny załącznik muzyczny z Erickiem Claptonem i piękną kobietą...

      Layla - Eric Clapton

      http://www.youtube.com/watch?v=ZtxO1gwbHPQ

      ... to była dobra melodia do przytulania przy lekko przyćmionym świetle na prywatce :)))
      I tak obędzie się bez jubileuszowego jabłecznika??? Nie wierzę...;-)

      Usuń
    2. ... sorry, lat się NIE liczy, of course :)

      Usuń
  17. Już jestem mocno spóźniony i w dzisiejszym ''Słowie na Dobranoc" będzie tylko stosowna kołysanka Righteous Brothers -

    ***... Unchained Melody...***

    http://www.youtube.com/watch?v=zrK5u5W8afc

    Whoah! Moja miłości, moja kochana
    Jestem spragniony twojego dotyku
    Sam. Samotny czas
    A czas mija tak wolno
    I może tak dużo zdziałać
    Czy wciąż jesteś moja?
    Pragnę twojej miłości
    Pragnę twojej miłości
    Boże, przyspiesz twoją miłość do mnie

    Samotne rzeki płyną do morza, do morza
    Do otwartych ramion morza
    Samotne rzeki wzdychają, czekaj na mnie, czekaj na mnie
    Wrócę do domu, czekaj na mnie

    Whoah! Moja miłości, moja kochana
    Jestem spragniony twojego dotyku
    Sam. Samotny czas
    A czas mija tak wolno
    I może tak dużo zdziałać
    Czy wciąż jesteś moja?
    Pragnę twojej miłości
    Pragnę twojej miłości
    Boże, przyspiesz twoją miłość do mnie

    ***

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:)***..."Jestem spragniony twojego dotyku...czułe pa.:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)*
      No tak... drinka od Jubilata nie doczekaliśmy się, pewnie jutro coś schował na dzięciołka, może i my się załapiemy? ;-)
      Ale póki co, poniedziałek kończy się bardzo mroźną nocą, już jest -5 st. za oknem i najwyższy czas bryknąć pod kołderkę. Jeszcze coś ciepłego by się przydało na dobranoc...:)*

      *** Z szuflady serca...***

      Kryształ wodnego stoku
      Szumi do dziś
      Tylko ja pod twój ganek
      Nie mogę przyjść
      Szuflady mego serca
      Wypełnia żal
      Wiatr rozniósł po kobiercach
      Wspomnienia czar

      Tylko pod wpływem wzruszeń
      Wygrywa dźwięk
      Echo parkowej duszy
      Na liściach drzew
      Wtedy wieczorne widma
      Nie dają spać
      Rosną u ramion skrzydła
      Zaczęło wiać...

      Nie puszczam z rąk twych dłoni
      Cudownie mi
      Pod nami szał stu koni
      W objęciach ty
      Będziemy tak zajeżdżać
      Przestrzeń i czas
      Aż nas roztopi płomień
      Słońca i gwiazd

      - Wiersz Grupy Poetyckiej

      .இڿڰۣ-ڰۣ.

      Dobranoc, dobranoc Jubilatowi, Ogrodnikom i Tobie Miły mój :)))***... "nie puszczam z rąk twych dłoni" i zacznijmy zajeżdżać czas :)))***

      ... za chwilę też pokołyszę...

      Usuń
    2. ... a "sercową" kołysankę zaśpiewa Eva Cassidy - If I Give My Heart.

      *** Jeśli ofiaruję Ci moje serce***

      http://www.youtube.com/watch?v=xT1d7tX8gJU

      Jeśli dziś w nocy ofiaruję ci moje serce
      Czy będziesz zawsze przy mnie
      Czy odejdziesz w porannym słońcu
      Jak niespokojny ptak w locie

      Weź mnie w swoje ramiona
      I niech miłość, którą widzisz
      Rozmyje twój żal
      Zatrzymajmy ten poranek dla nas

      I jeśli ci opowiem
      O miłości, którą czuję
      Czy nadal będziesz tu ze mną
      Czy obudzisz się w zgaszonej miłości
      W poszukiwaniu przywilejów wolności

      Weź mnie w swoje ramiona
      I niech miłość, którą widzisz
      Rozmyje twój żal
      Niech ten poranek będzie nasz

      Jeśli dziś w nocy ofiaruję ci moje serce
      Czy będziesz zawsze przy mnie
      Czy odejdziesz w porannym słońcu
      Jak ptak, który pragnie latać ...

      .இڿڰۣ-ڰۣ.

      pa... zimno mi, a więc... "take me in your arms"... najczulej :)))***

      Usuń
  18. Wtorkowe bry :)*
    Zimnej jesieni ciąg dalszy, trawniki skrzą się lekką szadzią, ale jakby cieplej, niż wczoraj wieczór, celsjusz zatrzymał słupek na dwóch minusach. Może odrobinę słońca dziś błyśnie?
    Już kończę kawowo-dymny rytuał i za chwilę wyskakuję w ten listopadowy, ciemny poranek. Jeszcze tylko zostawię ciepłą przebudzankę, wyśpiewaną przez zjawiskową Loreenę McKennitt - Never-Ending Road.

    ***Niekończąca się droga***

    http://www.youtube.com/watch?v=MgcY-nSeGUo

    Droga prowadzi teraz naprzód
    Jak tylko może najdalej
    Krętymi zaułkami
    I drzew żywopłotami.
    Poprzez góry fioletowe
    Wokoło każdego zakrętu
    Wszystkie drogi prowadzą do ciebie
    Ta podróż nie ma końca.

    Oto moje serce i daję je tobie
    Zabierz mnie ze sobą poprzez tę krainę,
    To moje marzenia, tak proste i małe,
    Marzenia, które trzymamy w naszych dłoniach.

    Głęboko w zimie,
    Pośród padającego śniegu,
    Wysoko w powietrzu,
    Gdzie zawsze biją dzwony.
    Teraz wszędzie wokół mnie
    Czuję, że jesteś wciąż tutaj
    Taka jest ta podróż,
    Żadna tajemnica mnie nie przelęknie.

    Oto moje serce i daję je tobie
    Zabierz mnie ze sobą poprzez tę krainę,
    To moje marzenia, tak proste i małe,
    Marzenia, które trzymamy w naszych dłoniach.

    Droga prowadzi teraz naprzód,
    Nie wiem gdzie,
    Czuję w mym sercu,
    Że tutaj będziesz.
    Kiedy przychodzi burza,
    Niezależnie od naszych lęków,
    Podróż trwa,
    Ponieważ twa miłość jest coraz bliżej.

    Oto moje serce i daję je tobie
    Zabierz mnie ze sobą poprzez tę krainę,
    To moje marzenia, tak proste i małe,
    Marzenia, które trzymamy w naszych dłoniach.

    ***

    ... dobrych dróg na dzisiaj... ciepłoty dusz, serc i myśli dla Wszystkich:)*
    I do spotkania pod wierzbą po zmroku...

    OdpowiedzUsuń
  19. ***...Oczekiwanie...***

    Wymykasz mi się każdym rankiem
    zostawiając samego w pościeli
    by spotykać się z kochankiem.
    Czy nie wystarczy przy niedzieli?

    A ja samotny i zgorzkniały
    wariuję przy twoich drzwiach
    czekając, jak pajac owdowiały
    Więc wróć choć w moich snach.

    Będę cię tulił i okrywał
    jak chochoł różę w ogrodzie
    i będzie ci tak, jak nie bywa.
    Miłość nie zjawia się co dzień.

    இڿڰۣ-ڰۣ.

    Lecz niezwykle bywa cierpliwa;
    - czekam, a dzień za dniem upływa
    a marzeń namarzyłem tysiące
    tyle co ździebeł trawy na łące.

    Jasiek juhas


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bry.:)***

      Jeszcze dodatkowo zagram.:)))*

      "OCZEKIWANIE"

      http://www.youtube.com/watch?v=2SQNcMFYVHQ&list=PLF789F0159F76CB8E&index=1

      :)***

      Usuń
    2. A tak oczekiwał Jan Brzechwa.:)*

      ***...Oczekiwanie...***

      Czekam dzisiaj na ciebie. Czy ty wiesz, co to znaczy
      Na ciebie, miła, czekać, jak ja – nadaremnie?
      Nie ma gorszego smutku i większej rozpaczy,
      I męki, co jak płomień przepływa przeze mnie.

      Minuty i sekundy oczy moje liczą.
      Jest ich wiele. Godzina mija za godziną.
      A ja czekam i serce zatruwam goryczą.
      I łzy niepowstrzymanie po twarzy mi płyną.

      Już nie przyjdziesz, nie przyjdziesz! Spełniłaś tę zbrodnię,
      Która mnie tak okrutnie przybliż do grobu.
      Obok snują się twarze, mijają przechodnie…
      Ciebie jednej nie widać! I nie ma sposobu.

      Zaraz, wyjdę, pobiegnę…. Może cię dopadnę
      Za węgłem, na ulicy i gniewem ogłuszę:
      I ręce ci wykręcę, ręce takie ładne,
      I będę wniebogłosy przeklinał twą duszę.

      Nikczemna! Znowu we mnie obudziłaś zwierzę,
      A ja tego żałują i wstydzę się później.
      Już korzę się przed tobą, u stóp twoich leżę,
      A jeszcze się buntuję, złorzeczę i bluźnię.

      :)))*

      Usuń
    3. Bry Jasieńku :)*
      Cudne powitanie mi dzisiaj zgotowałeś; delektuję się Twoim ślicznym wierszem, to balsam na moją zmarzniętą duszę i ciało też :)))***
      Ach, a gdzież ten mój kochanek? Pewnie to KIA RIO, która dwa razy na dzień zagarnia mnie swoje czeluście... bo innych jakoś nie widać ;-) No, ale teraz już nie musisz czekać, oddała mnie, a ja Ciebie zabieram...

      ***Do wyspy szczęśliwej***

      Podaruj mi drogę do siebie,
      powrócę jak co dzień, wieczorem
      do wyspy szczęśliwej pod niebem,
      z czułością cię znowu zabiorę.

      I choćby kochanków tysiące
      czekało w kolejce pod drzwiami,
      Ty wiesz, że dla Ciebie mój koncert
      na strunach tęsknoty nie zamilkł.

      Dam Tobie najcichsze ustronie,
      A Ty mnie przytulisz na zawsze.
      Możemy o świecie zapomnieć,
      w kołysce Twych ramion chcę zasnąć...

      EP

      ... z całuskiem za urocze strofy i za... tego cieplutkiego chochoła, który otula różę. Bardzo mi się spodobał :)***

      Usuń
    4. ... i jeszcze Cię bardzo poproszę, abyś wgrał sobie do telefonu "granie na czekanie" z tą oto piosenką...

      Czekanie me to Ty... - Michał Bajor

      http://www.youtube.com/watch?v=CWYhwxmGLHo

      Czekanie na blask,
      co sfrunie z gwiazd
      i rozjaśni świat
      w marny czas,
      na to, by gorzki jak sól
      wczorajszy zniknął ból.

      Czekanie na świt,
      wzdychanie w noc,
      by nagle się zły
      odmienił los –
      zostawiam to innym, bo
      czekanie moje to…

      Czekanie me to ty,
      kochanie me to ty,
      nie sposób, abym ślad
      twój zgubić mógł,
      choć tak wiele świat
      w krąg poplątał dróg.
      Czekanie me to ty,
      mą nadzieją – ty,
      na cudowności dnia i ciszę snu,
      na miłość aż do utraty tchu…

      A gdy życie mnie
      pognębić chce,
      ja wciąż wierzę, że
      nie przegram, nie
      i czekam na wielki fart,
      na kilka niezłych kart.
      I wyzywam los
      wciąż, co dnia,
      powiedzcie, czy żyć
      wspanialej się da,
      niż szczęścia odkrywać smak,
      w czekaniu myśląc tak…

      Czekanie me to ty,
      kochanie me to ty,
      nie sposób, abym ślad
      twój zgubić mógł,
      choć tak wiele świat
      w krąg poplątał dróg.
      Czekanie me to ty,
      mą nadzieją – ty,
      na cudowności dnia i ciszę snu,
      na miłość aż do utraty tchu…

      - kompozytor i autor tekstu Jacques Veneruso; tłum. Wojciech Młynarski.

      :)***

      Usuń
    5. ... myślę, że Garou może się schować ze swoją interpretacją; Michała znacznie piękniejsza :)

      Usuń
  20. A tak Julian Tuwim

    ***...Oczekiwanie...***

    Zażenowany swym anielstwem
    Udaję (dosyć źle) człowieka.
    I serce, aż nieludzko czerstwe,
    Zacinam w samotności. Czekam.

    Znam ewangelię i nieszczęście,
    Narodów tętent, szepty kobiet
    I starość słów i snów poczęcie
    I wina czad i kwiat na grobie.

    I ducha znam, co bez wcielenia
    Na ziemi jest jak głoska głucha,
    I ciało - nie do pomyślenia
    Bez łaski i świętego ducha.

    Czekam. W przypływie i odpływie
    Kołysze się daleki poszum,
    I dzień po dniu, jak dziw po dziwie,
    Wybucha płaczem lub rozkoszą.

    Wybucha kwieciem, jak gałęzie,
    Odfruwa ptactwem gołębianem.
    Ach, moje życie, co to będzie?
    Ach, moje wiersze niespodziane!

    :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja Tuwimowi odpowiem słowami Haliny Poświatowskiej.

      (słowa piosenki Janusza Radka
      na kanwie wierszy Haliny Poświatowskiej)

      ***Czekam wytrwale***

      Czekam, czekam wytrwale
      tak bardzo dotykają, dotykają mnie dni,
      moja tęsknota jest tęsknotą planet
      zmarzłych, tęskniących, a Ty jesteś słońcem,
      które pozwala mi żyć.
      Jest znowu wieczór, na dachach leży śnieg
      i dni tak lekko biegną nie wiadomo gdzie.

      Czekam, czekam wytrwale
      tak bardzo dotykają, dotykają mnie dni,
      moja tęsknota jest tęsknotą planet
      zmarzłych, tęskniących, a Ty jesteś słońcem,
      Ty jesteś w moim tętnie, we mnie powstajesz najgłębiej
      i każdy oddech na mrozie krzepnie,
      przypomina, że jesteś-znów odeszłaś ode mnie.
      Nie umiem powiedzieć słowem, nie słowem tęsknię,
      ale rękoma zamykającymi przestrzeń,
      ale krwią obmywającą ręce x2

      Czekam, czekam wytrwale
      tak bardzo dotykają, dotykają mnie dni,
      moja tęsknota jest tęsknotą planet
      zmarzłych, tęskniących, a Ty jesteś słońcem,
      Ty jesteś w moim tętnie, we mnie powstajesz najgłębiej
      i każdy oddech na mrozie krzepnie,
      przypomina, że jesteś-znów odeszłaś ode mnie.

      Nie wiem co kocham bardziej Ciebie czy pragnienie za Tobą x3
      Nie wiem co kocham,
      czy pocałunek czy pragnienie pocałunku x7

      http://rymierz.wrzuta.pl/audio/6bYPC9Hy6mA/janusz_radek_-_czekam_wytrwale_sl._h._poswiatowska_muz._j._radek

      :)*

      Usuń
  21. A tak czekał litewski poeta - Vytautas Sirijos Gira

    ***...Mgła spowija dzielnicę...***

    Tej nocy niebo rosa przykryje,
    Sinieć będzie nad nami.
    Czekam na damę. Na taką zwykła
    Czy może z kameliami?

    Czekam na damę, która nie przyszła,
    Lecz jeszcze mam nadzieję –
    Niebieskie oczy, niebieskie włosy,
    Przy sukni – orchideje.

    Za oknem pada. I mgła spowija
    Dzielnicę w czas wieczoru.
    Na piwo śpieszą z wszystkich uliczek
    Przechodnie bez humoru.

    Piwo jest pyszne. Jasne, pieniste,
    I poprzez kufle piwa
    Ziemia naprawdę widzi się bliska
    I bardzo urodziwa.

    Ja nie upajam się tym widokiem,
    Upajam się tęsknotą –
    Może za chwilę moje ramiona
    Jej ramiona oplotą.

    A ja upajam się też rymami,
    Co zaludniają ciszę –
    Możecie wierzyć – dla niej, najmilszej,
    Te strofy teraz piszę.

    Za oknem deszcz. Dzielnicę spowija
    Mgła chustą nieprzeniknioną.
    A ja wciąż czekam, czekam stęskniony
    Na piękną nieznajomą.

    z litewskiego przełożył Leopold Lewin

    :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... cudne!
      A tak czekał Jerzy Górnicki...

      Wyczekiwanie

      Wyczekuję na słońce gorące,
      by potem zlało me ciało,
      na usta pragnieniem drżące,
      co słów mówią tak mało.

      Wyczekuję na przyjście burzy,
      szalonej jak twoje marzenie,
      kłującej wspomnieniem róży,
      przewrotnej wiersza natchnieniem.

      Wyczekuję na pełnię księżyca,
      srebrzystej poświaty ekstazy,
      zimnego nocy lica
      dotyku na rozpalonej twarzy.

      :)*

      ... wielkie dzięki Jasieńku za piękną poezję z motywem czekania... czekałam na takie strofy... :)***

      Usuń
  22. Dzień dobry:)
    U mnie w nocy spadł śnieg. Mimo słonecznego dnia trochę bieli jeszcze się trzyma :)

    Biel, wyk. Katarzyna Dąbrowska

    http://www.youtube.com/watch?v=BEo9Ck34x5g

    Wszędzie biało, biały śnieg,
    białe drzewo, biały pies,
    biała ja i my,
    nawet miłość bielą lśni.

    ref. To zima już wiem, wiem to zima,
    tylko niebo niebieskie jakoś się trzyma,
    i tylko wróbelek szarością pięknieje,
    to zima, zima bieleje.

    Białe sople, parapety,
    białe książki i gazety,
    biały uśmiech, białe łzy,
    tylko bałwan w bieli drży.

    ref. To zima już wiem, wiem to zima....

    Białe wszystko: okna, drzwi,
    nawet broda wąsy, brwi,
    w białej nocy biała mgła,
    białe życie, biała gra

    ref. To zima już wiem, wiem to zima,
    tylko niebo niebieskie jakoś się trzyma,
    i tylko wróbelek szarością pięknieje,
    to zima, zima bieleje.

    słowa: Beata Bagniewska & Jacek Goryński
    muz. Wojtek Gęsicki

    Miłego wieczoru...:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Izo :)
      Och, jak się cieszę, że Wschodnią jeszcze tym razem śnieg ominął :))) Nie cierpię zimy, a już szczególnie w listopadzie. Dziś u mnie temperatura na plusie (bardzo mizernym wprawdzie - tylko około 1-2) i wczorajszy upiorny wiatr ucichł.
      Ale skoro podoba Ci się śnieg, to przyniosłam Ci na wieczór gwiazdę śnieżną.

      Gwiazda śnieżna

      I czemuż Ten, co śnieg stworzył i gwiazdy lepi z niego,
      architekt snów i diamentów, w warsztatach swoich niebieskich
      nie zrobi z mojego życia gwiazdy zamiast śniegu,
      zdobiąc ją równie misternie w ostrza, gałązki i kreski?

      Stałabym w środku tak cicho, jak gdyby mnie już nie było,
      patrząc, jak się wkoło mnie dowcipna prześliczność zgęszcza,
      a w każdym kancie tej gwiazdy me serce by głośno biło -
      i drżałoby każde ostrze ściągając pioruny szczęścia,
      aż On by sam się zadziwił żyjącej gwieździe szczęścia...

      - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      ... i jeszcze może na deser "Ach, jak ten śnieg pada", przekład "Tombe la neige " - Salvatore Adamo, w wykonaniu Magdy Umer i z błyskotliwym komentem Wojciecha Mana.

      http://www.youtube.com/watch?v=Hod-SZjnFQk

      ;-))) ciepełka w bieli pościeli... ewentualnie może być w kwiatki, albo w biedronki :)

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewo:)
      Pościel mam w łączkę więc na dobranoc będzie wiosenna łąka ;)))

      Dziewicze łąki

      są jeszcze takie łąki na polderach – nietknięte
      gdzie kosa nie kosi i gdzie stopa nie stąpnie
      mnogością barw kwiatów malachity maźnięte
      a w podmokłym podłożu sitowie się kąpie

      tam mgły jeziorne otulają kosaćca fiolet
      rzeżucha płatki syci różem z chmur porannych
      i dzwonią przyprószonym różem kąkole
      rogownicy błyszczą drobne gwiazdki zaranne

      wermutowe łany - złotem jaskra przetkane
      tudzież kropelkami szafirowej goryczki
      lazur niezapominajki - nieco zaspany
      przetacznika rozetki - maleńkie twarzyczki

      uśmiechają się do mnie błądzącej lotem ważki
      po raju kwietnym, gdzie firletka roztańczona
      przegięta powabnie zagląda w oczy traszce
      i wyciąga roztrzepane różowe ramiona

      dziej się dziejbo dziewicza w makowej czerwieni
      siej się zapachem ziela – szałwii, tataraku...
      rozkołysz mnie na skraju uspokojenia
      i nieś mnie... ku oszołomnej nucie zapachu...

      Zofia Szydzik

      I stosowna kołysanka :)))

      Polne maki - Polska

      http://www.youtube.com/watch?v=HhKSYOZFSag

      Dobranoc Ewo i sympatycy Impresji. Wiosennych ,kolorowych snów :)))

      Usuń
    3. :)
      "Hej! Łączko, łączko, łączko zielona!
      Któż cię będzie, łączko, kosił,
      Gdy ja będę szablę nosił?
      Hej! Łączko, łączko, łączko, zielona!"

      - na wojskową nutę :))) Tak mi się skojarzyło z Twoją pościelą... ;) Ale teraz szable w kąt i czas się wtulić w jasieczka, bo pewnie czujesz się sennie...

      A jeśli

      A jeśli poczujesz się sennie,
      W codziennej nicości oprawie,
      Deszczowej, bezbarwnej niezmiennie
      I zechcesz sen wyśnić na jawie

      Półśpiącą cię wezmę na ręce,
      Wypełnię twoje myśli,
      Do głębi zapadnę w serce,
      Tylko mnie wyśnij...

      A jeśli zobaczę nareszcie
      Ten ognik w twych oczach, tę iskrę,
      Zachętę w uśmiechu, czy w geście,
      Gdy nagle się szczęściem zachłysnę

      Scałuję ci z oczu tęsknotę,
      Zdejmę ci chmurę z czoła,
      Rozbudzę w sercu ochotę
      Tylko zawołaj...

      A jeśli usłyszę wołanie,
      Twój szept, choćby nawet najcichszy,
      Uniosę cię w czarów otchłanie,
      Gdzie nikt naszych słów nie usłyszy

      Zawładnę zmysłami twoimi,
      Rozgorączkuję uda
      I tak będziemy współczynić
      Cuda i cuda...

      A jeśli już będziesz u szczytu
      Bogactwa, co w sercu gdzieś spało
      Ukryte w ciemnościach niebytu
      I wyznasz, że jeszcze ci mało

      Ciemności rozproszę i jeszcze
      Drżącą, wyukochaną
      Do skończoności wypieszczę
      I pójdę rano...

      A jeśli zechcemy by więcej
      Nie brakło nam tego, co we śnie,
      Do gwiazd jak na skrzydłach odlecę
      I zrobię to, czego dziś nie śmiem

      Przyniosę ci słowo po słowie
      Cały bagaż czułości,
      Historię uczuć opowiem
      Słownik miłości...

      - Cezary Bocian

      ... a lata najlepiej poszukać z Chrisem Rea - Looking For The Summer (Poszukując lata).

      http://www.youtube.com/watch?v=FIL8PxLmjm4

      Dobranoc Izo, snów z uroczymi łączkami :)))

      Usuń
  23. Dobry wieczór na dobranoc.:)*

    I wtorek zszedł nam na czekaniu i jeszcze w "Słowie na Dobranoc" też wiersz
    o tej nieszczęsnej, bądź szczęsnej chwili Jarosław Iwaszkiewicz -

    ***...XXX...***

    Przez cały biały dzionek czekam,
    Aż stanie wieczór w wieńcu gwiazd,
    Kiedy mnie zawsze z półczłowieka
    Zmienia w półboga sypki czas.

    Zanurzę się znów w czarne cienie
    Związany z tobą w węzeł ciał,
    I zatrze zbędne dna wspomnienie,
    Zgniecionej rosy słodki miał.

    Ujrzymy gwiazdy zamiecione
    Podmuchem wichru w złota wir,
    I oddech nasz nad ziemi łonem
    Zmieni się w czajek ostry skwir.

    Wpatrzeni w noc, wsłuchani w ptaki,
    Czyż nie wrócimy nigdy już?
    Czy sen nie przyjdzie na nas taki,
    Że da nam przespać chłody zórz?

    Czekamy dnia, co jest podobny
    Do twoich różozłotych rąk,
    Zaklęci w ptactwa jęk żałobny,
    Zakuci w nocy czarny krąg.

    Bo wiatr i noc, i cień, i drzewa
    Splątują się w miłosne sny,
    I nie wiadomo, co tak śpiewa –
    Ziemia czy ptak, czy las, czy my.

    இڿڰۣ-ڰۣ.

    A kołysanka na dziś to - Right here waiting - Czekając tutaj - Richarda Marxa

    http://www.youtube.com/watch?v=S_E2EHVxNAE


    Rozdzieleni oceanem, dzień po dniu
    A ja powoli zaczynam wariować
    W słuchawce słyszę twój głos
    Jednak nie koi to bólu

    Jeżeli widzę cię przy "nigdy"
    Jak możemy mówić "na zawsze"

    Gdziekolwiek pójdziesz
    Cokolwiek zrobisz
    Będę na ciebie czekać, dokładnie tu
    Nieważne ile to zajmie
    Czy jak bardzo pęknie moje serce
    Będę na ciebie czekać, dokładnie tu

    Uważałem te wszystkie czasy za pewne
    Kiedy myślałem, że jakoś to przetrwa
    Słyszę śmiech, smakuję łez
    Nie mogę być teraz przy tobie

    Skarbie, czy nie widzisz tego, że
    Doprowadzasz mnie do szaleństwa

    Gdziekolwiek pójdziesz
    Cokolwiek zrobisz
    Będę na ciebie czekać, dokładnie tu
    Nieważne ile to zajmie
    Czy jak bardzo pęknie moje serce
    Będę na ciebie czekać, dokładnie tu

    Zastanawiam się jak możemy przetrwać
    Ten związek
    Ale jeśli w końcu będę z Tobą
    Zaryzykuję

    Skarbie, czy nie widzisz tego, że
    Doprowadzasz mnie do szaleństwa

    Gdziekolwiek pójdziesz
    Cokolwiek zrobisz
    Będę na ciebie czekać, dokładnie tu
    Nieważne ile to zajmie
    Czy jak bardzo pęknie moje serce
    Będę na ciebie czekać, dokładnie tu

    இڿڰۣ-ڰۣ.

    Dobranoc, dobranoc lirycznym i Tobie Najmilesza moja. :)))*** ...będę czekał...najczulej.:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... przepiękna liryka, moje zaczytanie i zasłuchanie nie ma granic, dziękuję Ci Jasieńku za świetny dobór :)* A tę kołysankę po prostu uwwielbiam...
      Mroźna noc zawładnęła światem już minus 6 stopni za oknem, brrr... chyba przyszedł już najwyższy czas na najmilsze przytulanie.
      I ja też mam "na sumieniu" czekanie, a więc może dzisiaj?

      ***Dobranoc. Pamiętaj - kocham***

      Suną wieczorne chmury -
      ciemno-szkarłatne żagle,
      wiatr śpiewa im do wtóru,
      ptaki umilkły nagle...

      Tylko spóźniony słowik
      do gniazdka się nie śpieszy,
      wpatrzony w księżyc w nowiu,
      jasnością gwiazd się cieszy...

      W wieczornych chwilach ciszy
      maluję myśli obrazy,
      może zobaczysz, usłyszysz
      te, o których wciąż marzę...

      W wieczornych chwilach zadumy
      czas mi przystanął pod niebem...
      Czy zdoła myśli mych strumień
      z chmurą przypłynąć do Ciebie?

      Tak czekam na Twoje słowa,
      może przypłyną wraz z deszczem...
      Dobranoc. Pamiętaj -kocham.
      Czy chciałbyś usłyszeć coś jeszcze?

      EP

      Dobranoc, dobranoc impresjonistom i Tobie Najmilszy mój :)))***... dziś miałam złoty deszcz słów... i przytul mnie wreszcie nie czekaj... :)))***

      ... a za chwilę otulanie kołysaniem ...


      Usuń
    2. ... różę też dostaniesz, gdzieś mi się schowała, ale teraz mam ją :)*

      இڿڰۣ-ڰۣ.

      ... i już kołyszę razem z Heleną Majdaniec i Niebiesko Czarnymi.

      ***Przyjdź w taką noc***


      http://www.youtube.com/watch?v=H4K7dEuikfk

      Cóż warta noc kiedy już nie ma gwiazd
      Cóż watr jest dzień kiedy zbladł słońca blask
      I tylko wiatr błądzi znów pośród drzew
      Przyjdź do mnie przyjdź
      Czekam wciąż, wołam Cię

      Przyjdź w taką noc, kiedy lśnią setki gwiazd
      Przyjdź w taki dzień, kiedy znów wstaje brzask
      No bo wiesz, przecież wiesz,kocham Cię, tak jak nikt
      A więc proszę przyjdź, a więc proszę przyjdź
      A więc w taką noc proszę przyjdź

      I tylko wiatr błądzi znów pośród drzew
      Przyjdź do mnie przyjdź
      Czekam wciąż, wołam Cię
      Przyjdź w taką noc, kiedy lśnią setki gwiazd
      Przyjdź w taki dzień, kiedy znów wstaje brzask
      No bo wiesz, przecież wiesz,kocham Cię, tak jak nikt
      A więc proszę przyjdź, a więc proszę przyjdź
      A więc w taką noc proszę przyjdź

      - Krzysztof Dzikowski

      இڿڰۣ-ڰۣ.

      ... a jutro znów będę czekać... najczulej :)***

      Usuń