Powered By Blogger

środa, 31 października 2018

Jeszcze kwitły pelargonie...

Kwiaty, jeszcze kwiaty... na koniec tegorocznego sezonu kilka moich ogródkowych, późno-październikowych pupilków. Wszystkie zdjęcia z tego tygodnia.
Jeszcze kwitną marcinki.
Rudbekie.
Ostatnia dalia.
Róże pnące.
Oczar wirginijski przebarwił się na złoto.
Wrzosowisko.
Perukowiec podolski
A tu już do wiersza... fotografia z archiwum rodzinnego.

Jeszcze kwitły pelargonie

To już prawie rok
jak nie widziałam cię przy oknie
znalazłam fotografię
z pogodnym spojrzeniem
jasnych oczu

pewnie patrzysz tak samo
choć dziś jakby dalsza jesień
i cień na firance bledszy
o mgłę dymu ze zniczy
a wiersze uboższe
o nasze dwie herbaty

tamtej firanki już nie ma
zajrzyj do mnie
czajnik wciąż gwiżdże
tęsknotą

Ewa Pilipczuk, 5.10.2018 r.

137 komentarzy:

  1. Nie mogłam zasnąć, to wstawiłam nowy post...
    Niech będzie na rano w czwartek.
    Zanim zaczniemy wędrówkę do ostatnich miejsc naszych Bliskich, wypijmy kawę w towarzystwie nowego wiersza i muzyki. Niech będzie również i dawniejszy wiersz:

    Rozmowa niedokończona

    Ta wspólna chwila z Tobą
    jak wiosna w listopadzie
    w pamięci jasny obłok
    choć drzewa prawie nagie

    a jesień sieje ciszę
    klon złoty liść darował
    nie wiem czy wiersz mi wyszedł
    znowu zabrakło słowa

    rytuał szeptów cieni
    z dzieciństwa snem się plącze
    gdy czas mój się dopełni
    ostatnią strofę skończę...

    Ewa Pilipczuk

    A dla nas? No właśnie...ważne są tylko te dni... Marek Grechuta.

    https://www.youtube.com/watch?v=oG6pEolAKm8

    Pogodnego dnia bez zgiełku, tłoku... dobrego czasu do wspomnień i lirycznej zadumy :)*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ewuniu )*

    Na dobranoc sentencje o miłości :)*

    Nauczyć kochać, nauczyć rozpoznawać miłość, nauczyć być szczęśliwym, to znaczy nauczyć szanować samego siebie, nauczyć godności ludzkiej.

    - Antoni Makarenko

    Miłość jest uczuciem pozytywnym, uczuciem silnym, uczuciem tak prawdziwym, że dla kogoś kto kocha, wyzbycie się miłości jest tak samo niemożliwe, jak zamach na własne życie.

    - Vincent van Gogh

    Ewuniu, dziękuję za dzisiejsze strofki, życzę snu relaksującego w kolorach tęczy, buziaki, pa :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Zuziu :)*
      Dziękuję za nocne strofy.
      Wiersze i muzyka do kawy już były, a na dziś jeszcze Leszek Długosz...

      Zamierzam być u ciebie

      https://www.youtube.com/watch?v=QZEpDxOS54I


      Zamierzam być u ciebie
      Zamierzam nie inaczej
      Niech tylko się rozejrzę
      Niech tylko się rozpatrzę
      Niech tylko się rozpatrzę
      Niech sprawdzę – raz już który?
      Swych rzeczy posiadanie
      Najprostsza w nich zawiłość
      I jedno, i jedno przyrównanie
      Niech w drzewa pochyleniu
      Rozpoznam swe udziały
      A które w las się wrosły?
      Które się sprzętem stały?...
      Być może, być może tez wyliczę
      Jak rzeki snom się chylą?...
      I cisza tylko po nich, tylko po nich
      I jaka, i jaka w tym przyczyna?
      Niech pojmę najdokładniej
      By o to się nie wadzić
      Że – przyrzec – znaczy – wytrwać
      Nie wytrwać i nie zdradzić
      Zamierzam…
      Zamierzam być u ciebie
      Nie później i nie prędzej
      I pośpiech nie przynagli, nie przynagli
      I nic tu, nic tu po mitrędze
      I wszystko ci opowiem
      Najlepiej wszak zamierzam
      I będę w płaszczu… lub w południe
      Lub będzie padać…to zależy.

      Tekst, muzyka i wykonanie Leszek Długosz

      Dobrego dnia w zadumie, spokoju i przy sprzyjającej pogodzie :)*

      Usuń
  3. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Po kilkugodzinnym obchodzie po cmentarzu wróciłam wyspacerowana i zmęczona. Pogoda dopisała, ciepło, słonecznie, kolorowo. Po cmentarzu roznosi się zapach świerku, chryzantem i zapalonych zniczy. Jest dostojnie jak przystało na Swięto Zmarłych.
    Zdecydowanie za późno wczoraj było, aby do mnie dotarło, że jest nowy post i wspaniale prowadzony wspomnieniowy wiersz. Dzisiaj już wiem :)*

    Wspomnienie

    Mimozami jesień się zaczyna,
    Złotawa, krucha i miła.
    To ty, to ty jesteś ta dziewczyna,
    Która do mnie na ulicę wychodziła.

    Od twoich listów pachniało w sieni,
    Gdym wracał zdyszany ze szkoły,
    A po ulicach w lekkiej jesieni
    Fruwały ze mną jasne anioły.

    Mimozami zwiędłość przypomina
    Nieśmiertelnik żółty - październik.
    To ty, to ty moja jedyna,
    Przychodziłaś wieczorem do cukierni.

    Z przemodlenia, z przeomdlenia senny,
    W parku płakałem szeptanymi słowy.
    Młodzik z chmurek prześwitywał jesienny,
    Od mimozy złotej - majowy.

    Ach, czułymi, przemiłymi snami
    Zasypiałem z nim gasnącym o poranku,
    W snach dawnymi bawiąc się wiosnami,
    Jak tą złotą, jak tą wonną wiązanką...

    - Julian Tuwim

    Muzyczna wersja Czesława Niemena

    https://www.youtube.com/watch?v=7mVggh9IMyQ

    Pozdrawiam serdecznie z bardzo cieplej Zachodniej mniemając, iż na Wschodniej równie ciepło i pogodnie nie tylko w pogodzie :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Dziękuję, że zauważyłaś nowy wiersz, czekałam na Twoją reakcję :)* Powstał po obejrzeniu fotografii, właśnie tej nad wierszem.
      Pogoda dopisała i na Wschodniej, choć bez słońca, z lekką mgiełką, ale bardzo ciepło jak na listopad. Chyba nie pamiętam tak ciepłych świąt listopadowych. Odwiedziłam tylko rodziców, bo jestem zakichana i zakaszlana po sufit, nie chciałam się bardziej doprawiać. Jutro, jak będę się lepiej czuła, odwiedzę resztę bliskich.

      Gorzkie żale

      Trzeba ich opłakać
      bo nam tych łez trzeba

      trzeba ich opłakać
      bo tak od wieków przystało

      Ale tak naprawdę
      oni tych łez nie potrzebują

      Patrzą na nas z góry
      i mówią: dobrze dobrze!

      kiedy widzą
      że wydobywamy z siebie dzielność

      Julia Hartwig

      Odpoczywam sobie zbierając okruchy wspomnień, bo póki one są w nas, póty bliscy, którzy odeszli też żyją...
      Spokojnego, zacisznego wieczoru, buźka :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Dzień na wspominanie tych co odeszli, którzy pozostawili swój ślad nie tylko w przestrzeni myśli, również w rzeczach materialnych, które możemy "smakować" wraz ze wspomnieniami.

      Zasuszone wspomnienia

      Przeglądałam album
      zasuszonych kwiatów młodości
      sprzed wielu lat -

      niewiarygodnie odległy świat !

      wszystkie kwiaty zebrane
      tą samą dłonią -
      ręką
      co nie mogła zostać przy mojej

      nie to już nie boli

      ale te jaśminy
      i czterolistne koniczyny
      i storczyk górski
      z pierwszej wędrówki
      i chronione paprocie
      (na przykład języcznik)
      jakiś bez rzucony ze sceny
      i płatki tulipana
      polny mak źdźbła traw
      kaczeńce
      i skromny zawilec
      znad Buga (Serpelice)
      rozłożysty jaśmin
      naparstnica
      dzikie proso (Roztocze)
      mlecze dzwonki łąkowe
      liście tytoniu polne maki
      i jeszcze mnóstwo takich
      których nazw nie pamiętam
      po prostu

      potem znów paprocie
      i barwne liście jesienne
      a w każdym jakieś wspomnienie

      są rośliny egzotyczne
      (przysłane zza granicy w liście)
      to znów polskie polne kwiaty
      (w albumie wszystkie
      umieszczałam chronologicznie)

      wreszcie gałązka cisu
      i mirtu...(złamana !)
      i jeszcze kwiat czarnego bzu
      płatki innego tulipana

      kiedy album przejrzałam
      zabrakło tchu
      i spłynęła łza
      na zmycie wspomnień
      kłódka zamknięta
      klucz do niej zardzewiał
      i się nie przekręca

      - Jadwiga Zgliszewska

      Cieplutkie myśli posyłam, buźka :)*

      Usuń
    3. Tak... rzeczy po naszych najbliższych też wzbudzają wzruszenia.

      * * *

      Ojcu

      kiedy umarł
      przeniosła się na strych

      było jej ciasno
      pośród znoszonych spodni
      starych swetrów

      bała się moli pająków
      kurzu który oblepiał ją
      warstwami zapominania

      tylko gdy nadjeżdżały pociągi
      orzełek na jej czole
      rozwijał skrzydła do lotu

      wierna kolejarska czapka
      mojego Ojca

      salutowała

      Irena Kaczmarczyk

      Cichego wieczoru, Zuziu, cisza dziś najpiękniej gra :)*

      Usuń
  4. Dobry wieczór na dobranoc.:)*

    Masz rację, że cisza dziś gra najpełniej w naszych myślach
    i sercach...
    Niemniej jestem zauroczony Twymi słowami skierowanymi do Ojca -
    jest w nim wszystko co trzeba było powiedzieć...

    A na dobranoc zaśpiewa Stanisława Celińska do własnego tekstu
    do muzyki Macieja Muraszko -

    ☀☀☀...Słowa...☀☀☀

    https://vimeo.com/298031110


    Chcesz komuś pomóc, być mu potrzebnym
    Przyjąć w swym domu, dać dobre słowo
    Nie wiesz jak zacząć, żeby nie zranić
    Spróbuj, chcesz dobrze, nic się nie stanie

    Niech twoje słowa będą łagodne
    Padają lekko, jak krople deszczu
    Jasne, promiennym niebem pogodne
    Głosem ściszonym do szeptu

    Niech nie ranią, lecz mądrością koją
    Spokojnie życie wytłumaczą
    Każdy z nas przyszłości się boi
    Chce wiedzieć, co mu los przeznaczył

    Teraz w głąb duszy popatrz i powiedz
    Jestem, jak inni – zwyczajny człowiek
    I wybacz sobie, choć chcesz uderzyć
    Bądź przyjacielem samego siebie...

    ☀☀☀

    I jeszcze raz Stasława Celińska z własnym tekstem i muzyką
    Macieja Muraszki -

    ☀☀☀...Korali sznur...☀☀☀

    https://vimeo.com/298031110


    Samotność boli cię, trudno z nią żyć
    Wieczorem pusty dom i po nim ślad
    Kolejny raz odszedł ktoś
    Zapewniał, że będzie twój
    Taki pech, znowu pech

    Nie możesz przestać myśleć ciągle, bo
    Wciąż pytasz - czemu ja, dlaczego mnie
    I martwisz się patrząc w noc
    A w sercu pulsuje żal
    Po co żyć, w oczach łzy

    Korali sznur na szyję włóż
    Umaluj twarz i z domu wyjdź
    I w niebo spójrz, ucałuj świt
    Opadnie z twego serca ból
    Być może tam już czeka ktoś
    Kto tak jak ty boi się żyć
    Pogadasz z nim, otworzysz się
    I już nie będzie więcej źle

    Bo człowiek rodzi się by z ludźmi żyć
    Rozmawiać, spacerować, marzyć, śnić
    Pomagać i pomoc brać
    Przy bliskim w nieszczęściu trwać
    Dobrze jest takim być...

    ☀☀☀

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Poetesso moja.:)))***...
    Pogody ducha i nie tylko posyłam najczulej...Pa.:)))***


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I kolejna także Stanisławy Celińskiej z muzyką Macieja
      Muraszki lecz z tekstem Doroty Czupkiewicz -

      ☀☀☀...Mija raz dwa...☀☀☀

      https://vimeo.com/298016216

      Mówisz: nie kocham cię
      A ja uśmiecham się
      Dziwisz się, lecz
      Nie wiem czy wiesz
      Jakiej miłości chcę
      Czy kochasz mnie, czy nie
      Ziemia wciąż kręci się
      Widocznie ty to nie mój typ
      Kim jesteś? Nie znam cię

      Mija raz dwa, nie burzy krwi
      Miłość jak ta, co z zimna drży
      W tym właśnie rzecz - miłość już wiem
      Jeżeli jest, nie kończy się

      Mija raz dwa, nie burzy krwi
      Miłość jak ta, co z zimna drży
      W tym właśnie rzecz - miłość już wiem
      Jeżeli jest nie kończy się...

      Oddycham głębiej, gdy
      W końcu zamykasz drzwi
      Łóżko i stół pękły na pół
      Znów nie mam prawie nic
      Nie mam, lecz wszystko gra
      Z ust ścieram gorzki smak
      Myślałam, że świat skończy się
      Na przekór tobie trwa...

      Oczywiście, że trwa.:)))***

      Usuń
    2. Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
      Dziękuję za ciepłe słowo pod adresem wiersza... :)* Często myślę o Nim. Rok temu jeszcze dzieliłam dzień 1 Listopada na szpital i cmentarz. Dziś, po raz pierwszy na Wszystkich Świętych oboje miałam w jednym miejscu...
      To jeszcze na zakończenie dnia za wszystkich świętych żyjących :) Od Ludwika Jerzego Kerna.

      WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH

      Świętych niby jest dużo,
      na każdy dzień
      i od święta,
      ale biorąc pod uwagę tę liczbę ludzi, którzy dotychczas żyli,
      to jest ich zaledwie jakaś tam jedna miliardowa procenta.

      Różne wydały ich czasy
      i bardzo rozmaite kraje –
      zresztą w mym przekonaniu, świętych jest o wiele więcej,
      niż się to oficjalnie podaje.
      […]
      Nie noszą aureoli
      ani w antyfon nie pławią się w złotku,
      jeżdżą podobnie jak my, tramwajami.
      A jednak są święci.
      Tam, wewnątrz.
      W środku.
      Z pracy wracają do domu,
      sprzątają,
      robią kolację –
      do głowy nigdy nie przyjdzie nikomu
      wystąpić o ich kanonizację.
      Dlatego dobrze chyba, że jest taki dzień przeznaczony
      specjalnie dla wszystkich tych świętych
      z imienia nie ujawnionych.

      L.J.Kern

      ... i kołysanka :)

      Za krótkie życie

      Trosk na drodze twej
      Wciąż więcej, niż mniej
      Lecz na troski za krótkie życie
      Więc ty, więc ty z nich się śmiej...
      Choć szarych dni pył
      O serce twe bił
      Lecz została iskierka mała
      Więc chroń, więc chroń ją co sił...
      Wciąż ma serce twe
      Tę iskrę na dnie
      Więc nią rozpal, za krótkie życie
      Byś ty, byś nie kochał mnie...

      Wojciech Młynarski

      JESIEŃ - za krótkie życie ...... (Urszula Sipińska - Za krótkie życie)

      https://www.youtube.com/watch?v=TD4JyBwYHgQ

      Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Miluszku mój :)))***... czułe pa, dobrego snu i do jutra :)))***

      Usuń
  5. Witam w zaduszkowy piątek :)*
    Poranek pochmurny i mglisty, ale jak na listopad, temperatura rewelacyjna, na tę chwilę 13 stopni za oknem.
    Może później się rozpogodzi, a na razie kawa bardzo wskazana, a do niej poetycko-muzyczny deser w wykonaniu Marka Grechuty.

    Pamięci wierszy

    https://www.youtube.com/watch?v=Iki1zq6r72k

    Płynie wciąż z prądem nowych dni
    lecz czasu zamieć
    nierzadko gubi piękne sny
    Młodości czysty kwiat
    Radości pełen świat
    gdy ja szukam
    do drzwi pamięci mojej ciągle stukam
    Otwieram drżącą dłonią je
    szukając dobrych słów
    z poezji pięknych snów
    bo wiem

    że jesteś zielenią mą
    jesteś błękitem mym
    Dobra poezjo,
    sługo życia ponad światem złym
    Kiedy przypomnę cię wierszu,
    co bronisz mnie
    bym nie zamieniał serca w kamień
    przez noce i dnie
    Pamięć ma wzywa cię
    przez zagmatwany los
    Dobra poezjo,
    sługo życia wypełnij mój głos

    Nie można żyć bez wody
    Nie można żyć bez chleba
    Ale płomienia i ochłody
    w duszy też szukać trzeba
    I kiedy czasem odpływam
    poezja jak z papieru łódka
    Pamięć niech będzie wciąż żywa
    dla wierszu o szczęściu i smutku

    Życie, tysiącem ksiąg spisane
    ludzkie życie
    przeżyło tyle różnych chwil
    Cudowny serca lot
    tragiczny losu splot
    lecz wiem
    że pamięć zaciera wiele w myślach
    lecz nie kłamie,
    wierząc że oprócz cudów co
    zmieniają życia ból
    w komfortu ciepły tiul jest wiersz

    Jesteś zielenią mą
    jesteś błękitem mym
    Dobra poezjo,
    sługo życia ponad światem złym
    Pamięć ma wzywa cię
    przez zagmatwany los
    wierszu wybrany słów najlepszych
    wypełnij mój głos

    Nie można żyć bez wody
    Nie można żyć bez chleba
    Ale płomienia i ochłody
    w duszy też szukać trzeba
    I kiedy z myśli odpływa
    duszy błądzącej udręka
    czyni to wciąż młoda i żywa
    z poezji tkana piosenka
    piosenka.

    Autor i kompozytor Marek Grechuta

    Przejaśnień i wszystkiego, co dobre na dziś, pogodnych odkrywek pamięci w zadumie zaduszkowego dnia :)*

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Przebudzanka przebrzmiała, kawa paruje, słoneczny dzień zaprasza na spacer po starym cmentarzu.

    Na starym cmentarzu

    Przez rozchyloną bramę
    drzewa proszą o modlitwę
    szelestem krótkich oznajmień
    prześwitów
    westchnień
    boże bądź miłościw

    odezwał się rudzik
    wieczny odpoczynek
    niewidzialnym pamięcią
    w łasce chmur
    schował się świat
    dotknęłam zaświatów

    - Ewa Pilipczuk

    Wspomnień, które dadzą ukojenie.
    Do spotkania, buziaki, pa :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Pogoda idealnie wpisała się w nastrój zaduszkowego dnia, cały dzień mglisty i pochmurny, chociaż ciepły, 16 stopni.

      * * * *

      W ogołoceniu nie ginie piękno.
      Kwitną jeszcze bezlitosne róże,
      drzewa osłaniają potęgę pni,
      chmury i szarość tak pełne istnienia.
      Jest Dzień Zaduszny.
      Umarłych nie ma na cmentarzu,
      jesteśmy tylko my
      z wiarą kruchą jak gałązka.

      Alfred Marek Wierzbicki

      Nie wychodziłam dziś nigdzie, bo przeziębienie rozłożyło mnie na dobre i doszłam do wniosku, że lepiej, jak wygrzeję się w domu. Kiedy wydobrzeję, będzie czas na odrobienia zaległości zaduszkowych.
      Dobrego wieczoru w domowym zaciszu, Zuziu, buźka :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      3mam, aby przeziębienie powędrowało za morza i rzeki :)* Ewuniu, dogrzewaj się, łykaj odpowiednie lekarstwa. Za piękna pogoda, aby czas spędzać w chorobie ! W przeciwieństwie do Ciebie, moje ostatnie dni to ciągła bieganina i załatwianie różnych spraw. Przyznam, że lubię tę bieganinę :)
      Jak przystało na dzień zaduszny wiersz w temacie. Ten będzie na spóźnione popołudnie :)*

      Klepsydra nad morzem

      Swiecie ! Chwile marzenia, których mi nie wydrzesz,
      mierzę piaskiem, sypanym z garści w dłoń otwartą.
      Klepsydra taka, żadnej nie równa klepsydrze,
      głosi, że czas jest długi i że mierzyć warto.

      Lśniące dreszcze, jak chmury wędrownych motyli
      lecą w wieczność, gdzie śmierci nie sięga już hydra.
      - Płynąłbyś, piasku życia, nieskończoną wstęgą,
      gdybym ja cię mierzyła, marząca klepsydra...

      - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      Wieczornie :)*

      Dzień zaduszny

      Kiedy miedzianą rdzą
      Pożółkłych jesiennych liści wędrują obłoki,
      Zgadujemy, czego od nas obłoki chcą,
      Smutniejące w dali swojej wysokiej.

      Na siwych puklach układa się babie lato,
      Na grobach lampy migocą umarłym duszom,
      Już niedługo, niedługo czekać nam na to,
      Już i nasze dusze ku tym lampom wkrótce wyruszą.

      Jeżeli życie jest nicią - można przeciąć tę nić,
      I odpłynąć na obłoku niby na srebrnej tratwie...
      Ach, jak łatwo, ach, jak łatwo byłoby żyć,
      Gdyby nie żyć było jeszcze łatwiej !

      - Jan Brzechwa

      Wieczoru, tak jak lubisz, buziaki :)*

      Usuń
    3. ... a ja już dobranocnie...też w temacie i trochę przekornie :)*

      Ballada o listopadzie

      Listopad to niekochana kobieta
      co narzeka narzeka narzeka
      rozpuściła włosy przed lustrem
      i na nic już nie czeka
      przeczytała wszystkie listy z drzew
      w żadnym nie znalazła nic dla siebie
      rozrzucone leżą u jej stóp
      wiatr roznosi je po ziemi i po niebie
      popatrzyła w gwiazdy a tam smutki
      już na resztę życia jej pisane
      więc zaniosła się wariackim śmiechem
      żeby nikt nie wiedział co jest grane
      .
      Józef Baran

      Dziękuję za troskę, ciepłe słowa i piękną poezję zaduszkową na dziś. Buziaki na dobranoc, pogodnych snów, Zuziu :)*


      Usuń
    4. Dobranoc, Ewuniu :)*

      * * *

      w samolotach też mieszka spokojna tkliwość
      bo mruczą przesuwając palcami skrzydeł po niebie
      ocierają się o chmury
      naprężonym jak struna grzbietem
      i obłokom w puszyste włosy
      w najczystszym bruklińskim narzeczu
      szepczą - kocham

      obłoki się śmieją
      chichoczą w słońcu
      błyskając rzęsą długiego deszczu
      zawiązują wstążkę tęczy
      pomiędzy dniem i dniem
      nocą
      wyczekująco patrzą
      poprzez chłodne palce gwiazd

      - Halina Poświatowska

      ...buziaki, pa :)*

      Usuń
  7. Sobotnie bry :)*
    Szmer miasta już wkrada się zza okna, jeszcze ciemnawo, ale zdecydowanie ciepło, za oknem na tę chwilę 13 stopni.
    Po listopadowych świętach jakiś krótki zrobił się ten tydzień, dopiero był poniedziałek...
    Kawa na postawienie do pionu i jeszcze jakaś miła przebudzanka do kawy. Dziś z Dorotą Osińską.

    *** Nasz codzienny psalm ***

    https://www.youtube.com/watch?v=iCdWN4mqKps

    Nie narzekaj na świat,
    to nie pomoże mu i tak.
    Na spacer zabierz psa,
    uśmiechnij się, jak ja,
    do chwili, która mija już…

    Nie przeklinaj na los,
    a jeżeli musisz – ściszaj głos.
    Tam, w górze dobry Bóg
    już zrobił to co mógł
    i ma pretensji wiecznych dość.

    Jasne okno dnia
    się otwiera znów,
    wyjdźmy z mrocznych bram
    nie dośnionych snów.
    Życie toczy się,
    skrzypi ziemska oś,
    trawa rośnie, bo
    nigdy nie ma dość.
    Każdy oddech mój,
    serca skurcz i rytm,
    to codzienny psalm,
    nie milczący hymn.
    Jasne okno dnia,
    znów otwiera się,
    Jasne okno dnia…

    Więc nie żałuj aż tak,
    straconych szans, zgubionych lat
    I kiedy słońce świeci,
    to wyjdź że mu naprzeciw
    i złotą rybkę szczęścia łap!

    Słowa: Magda Czapińska,
    Muzyka: Seweryn Krajewski

    Wszystkiego dobrego dla Was, daruję Wam najcieplejsze myśli na nowy dzień :)*

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Sennie, za oknem szaro, bezsłonecznie, choć na niebie oznaki przejaśniania. Przebudzanka z ciepłym głosem pani Doroty pozwala na spokojne wejście w sobotni dzień. Kawa rozsiewa pobudzający zapach a ja wpadam w ramiona codzienności :)

    * * *

    ...a gdy -
    siła pocałunków Codzienności
    zaczyna zapierać mi dech
    bywa -
    że przerażona wpadam
    w objęcia nudnej Wieczności

    uspokaja moje serce
    i pozwala myślom
    łagodnie osiadać
    na niedotlenionych skrawkach duszy

    tuli, pieści, kołysze -
    leczniczy dotyk spokoju
    i oswaja obawy
    czy warto wciąż chcieć odkrywać
    kolejne prawdy:
    o sobie samym...

    - Paulina Czeredys

    Wszystkiego najpiękniejszego na dziś, buziaki :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Pogodowo dzień znośny, choć bez słońca, ale za to bardzo ciepły i prawie bezwietrzny. Chwalę więc listopad z nadzieją, że przedłuży nam miłą aurę na niedzielę :)

      Jesienne niebo

      Jesienne niebo słodkie, pełne łaski
      spowite w szal kaukaski,
      przez drzew bezlistnych rozszczepione pędzle
      przeciąga różową frędzlę.
      I ku nadziei mej podchodzi z bliska,
      słodyczą mnie uściskaj
      i na tęsknocie mej opiera dłonie
      - pachną ostatnie lewkonie.
      Jesienne niebo słodkie, pełne łaski,
      zwija swój szal kaukaski
      a odrzuciwszy go, staje bez ruchu
      z cekinem złotym w uchu.

      Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      Kuracja czosnkowa i herbaciana z połówką cytryny i łyżką miodu spadziowego przynosi nadspodziewane efekty. Polecam taką domową kurację na przeziębienia każdemu :)Lepsze to, niż antybiotyki, których jeszcze nie mogę brać po operacji. Już dziś wzmocniona wyszłam na trochę z domu i odwiedziłam jedną z babć na innym cmentarzu. Powoli nadrabiam zaległości rodzinne i towarzyskie :)
      Wszystkiego miłego na wieczór, buźka, Zuziu :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Cieszy, Ewuniu, Twój powrót do zdrowia. Może nie w pełni, ale już coraz bliżej do zakończenia jesiennego przeziębienia :)*
      Jesień kojarząca się różnorodnymi zapachami :)

      Zapach jesienny

      Już liście zieloną wyzionęły duszę
      i pachnie nią teraz ten park,
      gorzko, fiołkowo-parmeńsko,
      grzybami, dębami i miętą,
      oczekując przybycia zakochanych par...

      Odurzający to zapach,
      właściwy jesiennym fermentom -
      Ma równocześnie siłę kobiecą
      i słodycz męską...
      Tajemniczo brzmi szelest bezwładu,

      uroczy i martwy szmer...
      W tej alei,
      w tej chwili, rozumiem,
      że istnieje śmierć. śmierć...

      Może i ludzkie serce
      pachnie równie jesiennie,
      parmeńsko, dębowo,
      na cmentarzach,
      w śmiertelnej swojej poniewierce ?

      - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      Sobota pracowita. Kilka godzin przy biurku, wśród papierów i komputera.
      Teraz po przedwieczornej kawie i "z głową w chmurach" :)* Pozdrawiam cieplutko, serdecznie, z uśmiechem, buziaki :)*




      Usuń
    3. ... i już przy księżycu, Zuziu... :)*

      Jesienny spacer

      Popatrz... to dla nas
      te drzewa
      złotem malowane
      i tylko dla nas
      ostatni
      promyk słońca
      tej jesieni.
      Popatrz...
      to dla nas liśćmi
      ścieżki są usłane
      i tylko dla nas
      księżyc się brylantem mieni.

      Jadwiga Bieniak

      Dobranoc, gwieździstych snów i do jutra, buźka, pa :)*

      Usuń
    4. Dobry wieczór na dobranoc, Ewuniu :)*
      Zapraszam na jeszcze jeden spacer po parku pełnym kolorów :)*

      Jesienny spacer

      przez park pełen kolorów
      wędrujesz ku jesieni
      widzę cię w blasku słońca
      wśród liści i promieni

      tak chciałabym przez chwilę
      trzymając cię za rękę
      wędrować tą aleją
      i zgubić tam swe serce

      na ławce pośród liści
      całować ślady lata
      we włosy wkładać listki
      uśmiechem je przeplatać

      bo tylko z tobą mogłam
      witać cudowny wrzesień
      popatrz już roczek minął
      znów piękną mamy jesień

      - dociekliwa

      Ewuniu, dziękuję za dzisiejsze strofki, spokojnego snu, dobranoc, buziaki, pa :)*

      Usuń
  9. Dzień dobry, to już niedziela :)*
    Jesiennieje nam czas z dnia na dzień, noc się w dobie rozrasta, witaj dniu! Mglisty, za oknem mnóstwo mleczka do kawy, ale w miarę ciepły, na tę chwilę 10 stopni.
    Nieśpieszna niedzielna, z miłym muzycznym dopełnieniem w jazzującym nastroju.

    Grażyna Łobaszewska – Bądź mym dopełnieniem

    https://www.youtube.com/watch?v=zeKdepHK0QY

    Bądź mi myślą, bądź mym dopełnieniem
    Jak dłoń w dłoni, ziemi sól
    Bądź nadzieją dobrą, bądź marzeniem
    Śladem słońca, ciszą z gór
    Daj oczom barwy snu, daj uszom ciepły głos
    Daj sercu burzę, nic nie poradzisz, gdy tak chce los
    Ty jesteś dla mnie już całym światem

    Bądź mi wiarą, bądź mi zapomnieniem,
    Każdym świtem, każdą łzą
    Burzą zmysłów bądź mi
    Odchodzeniem w inne światy, w inny czas
    Daj oczom barwy snu, daj uszom ciepły głos
    Daj sercu burzę, nic nie poradzisz, gdy tak chce los
    Ty jesteś dla mnie już całym światem

    Daj oczom barwy snu, daj uszom ciepły głos
    Daj sercu burze, nic nie poradzisz, gdy tak chce los
    Ty jesteś dla mnie już całym światem

    muzyka Andrzej Ellmann, słowa Bogumił Popow

    Miłej niedzieli Wszystkim, pełnej dobrych zdarzeń :)*

    OdpowiedzUsuń
  10. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Przebudzanka z kawą na rozruch! Za oknem szaro i smętnie, zupełnie jak we mnie ! Ale od spraw smutnych i niemożliwych do załatwienia jest poezja Ogródkowa :)*

    * * *

    Abyś mnie słyszała,
    moje słowa
    smukleją czasami,
    tak jak smukleją ślady mew na plażach.

    Bransoleta, grzechotka pijana
    dla twoich rąk łagodnych jak winne grona.

    Widzę, jak odległe są moje słowa.
    Bardziej są już twoje niż moje.
    Pną się jak bluszcz po moim starym smutku.

    One pną się tak samo po wilgotnych ścianach.
    To ty jesteś winna tej krwawej zabawy.
    Uciekają z mojej jaskini mrocznej.
    To ty sobą wszystko wypełniasz, wszystko wypełniasz.

    Wcześniej niż ty zamieszkały samotność, którą zajmujesz,
    i przyzwyczajone są bardziej niż ty do mojego smutku.

    Teraz chcę, by powiedziały to, co ci chcę powiedzieć,
    abyś słyszała tak, jak ja chcę, abyś mnie słyszała.

    Wiatr niepokoju jeszcze je często porywa.
    Huragany snów jeszcze je czasem obalają.
    Inne słyszysz głosy w moim głosie pełnym smutku.
    Płacz dawnych ust, krew dawnych błagań.

    Kochaj mnie, towarzyszko. Nie opuszczaj mnie. Chodź za mną.
    Chodź za mną, towarzyszko, przez tę falę niepokoju.

    Ale zabarwiają się twoją miłością moje słowa.
    To ty sobą wszystko zajmujesz, wszystko zajmujesz.

    Ze wszystkich robię bezkresną bransoletę
    dla twoich białych rąk, łagodnych jak winne grona.

    - Pablo Neruda
    - Jan Zych tłumaczenie

    Pogody nie tylko w aurze, pozytywne myśli posyłam na Wschodnią, udanej niedzieli, buźka :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Trochę późno dziś, ale wreszcie mogę spokojnie usiąść dla odrobiny wieczornego relaksu. Miałam drobne, ale miłe spotkanie towarzyskie, które nieco się przeciągnęło.
      Teraz już mogę wejść na wieczór poetycko :)

      dopełnienie

      wieczór wachlarz rozłożył po cichu
      mrokiem zalał, skąpał krajobraz
      z cieniem zmieszał esencję grafitu
      gwiezdny namiot szelestem rozpostarł

      potem księżyc zbudził srebrzysty
      ten się przypiął rogalem na granat
      niebo swoim istnieniem roziskrzył
      ruszył w drogę jak gwiazda zbłąkana

      i zatrzymał się myślą nad stawem
      złapał chmurę, wcisnął pod głowę
      w taflę rzucił spojrzenie blade
      a w niej znalazł swoją połowę

      autorka: enigmayic

      Uśmiech i serdeczności ślę na miły wieczór, buźka, Zuziu :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór na dobranoc, Ewuniu :)*
      Powoli dopełnia się niedzielny dzień. Jutro wcześnie, jak na mnie, muszę wstać, więc już teraz na dobranoc...

      Zawsze

      Wobec ciebie
      nie jestem zazdrosny.

      Przyjdź z mężczyzną
      za plecami,
      przyjdź mając ich stu we włosach,
      przyjdź z tysiącem ich od piersi do stóp,
      przyjdź jak rzeka
      pełna topielców
      na spotkanie ze wściekłym morzem,
      wieczną pianą i burzą.

      Przynieś ich wszystkich
      tam gdzie czekam:
      zawsze będziemy sami,
      zawsze będziemy ty i ja
      sami na ziemi
      aby rozpocząć życie.

      - Pablo Neruda
      - Robert Stiller przełożył

      Ewuniu, dziękuję za dzisiejsze wierszowanie, życzę tęczowych snów, dobranoc, do jutra, buźka,pa :)*

      Usuń
    3. :)*
      ... na dobranoc...

      Ciało szczęścia

      Wtem, gdy się księżyc zachmurzył,
      dźwiękły kroki od wichru prędsze
      i w drzwiach tarasu, na piętrze,
      zapalił się amarant elektrycznej róży.

      Przez szklane, ciepłym wiatrem szarpane podwoje,
      noc zagląda do wnętrza, gdzie w miłosnym splocie
      ciało szczęścia, rozdarte na dwoje,
      zrasta się, jak jaszczurka, po wielkiej tęsknocie.

      - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      Dobranoc, Zuziu, cieplutkich snów, bo na dworze ziąb. Do jutra z buziakiem, pa :)*

      Usuń
  11. Witajcie w nowym tygodniu :)*
    Ranek w szaroburych chmurach i jakaś mżawka bębni w parapet, ale za oknem całkiem przyzwoite 10 stopni. Może później dzień zaszczyci nas choć jednym słonecznym promykiem?
    Kawa - duuuża i pachnąca dla Wszystkich, a w tle trochę miłości z Michałem Bajorem.

    *** Moja miłość największa ***

    http://www.youtube.com/watch?v=FVls4VPhWlk

    W białych zim białych wierszach
    Złotych sierpnia pokojach
    Moja miłość największa
    Nie wie nic, że jest moja
    Czas ją syci jak wino
    Wyobraźnia upiększa
    Moją miłość jedyną
    Moją miłość największą

    I nic nie powiem jej, broń Boże
    Nie powiem nic umyślnie
    Bo póki milczę, to ją mnożę
    Gdy wyznam wszystko - pryśnie
    Więc nie wyśpiewam mej miłości
    Niech nie wie, co się dzieje
    I nieświadoma swej piękności
    Niech w myślach mych pięknieje

    W białych zim białych wierszach
    Złotych sierpnia pokojach
    Moja miłość największa
    Nie wie nic, że jest moja
    Czas ją syci jak wino
    Wyobraźnia upiększa
    Moją miłość jedyną
    Moją miłość największą

    Może kiedyś, po latach
    Jednak szepnę nieśmiało
    "Kiedyś, tamtego lata
    Strasznie panią kochałem"
    A ty przerwiesz w pół zdania
    Me wyznania zabawne
    "I ja pana kochałam
    Wtedy latem i dawniej"

    I nic prócz małej chwilki żaru
    Nie złączy nas, kochana
    W tym dziwnym życiu, śmiesznym balu
    Miłości niewyznanych
    Bladym tancerzom gra cichutko
    Orkiestra salonowa
    A pod orkiestry każdą nutką
    Podpisać można słowa:

    W białych zim białych wierszach
    Złotych sierpnia pokojach
    Moja miłość największa
    Nie wie nic, że jest moja
    Czas ją syci jak wino
    Wyobraźnia upiększa
    Moją miłość jedyną
    Moją miłość największą

    Autor: Wojciech Młynarski, kompozytor: Włodzimierz Korcz

    Pomyślnego poniedziałku i nowego tygodnia, wszystkiego co jasne, ciepłe, pogodne i kochane na cały dzień :)*

    OdpowiedzUsuń
  12. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Pogoda przypomina o pięknej, kolorowej jesieni. Słonecznie, ciepło, kolorowo. Do porannej kawy wysłuchałam przebudzankę (niestety, ten link się nie otwiera, wysłuchałam inne wydanie)i pełna energii działam dzisiaj na wielu frontach. Dodam następną piosenkę w wykonaniu pana Michała.

    Taka miłość w sam raz

    Ona trwała nie długo, nie krótko
    Dla miłości najlepszy to czas
    Niosła tyle radości co smutku
    I wszystkiego w niej było w sam raz
    Tyle ile potrzeba słodyczy
    Przy czym wcale nie było jej brak
    Krzty goryczy, co jakby nie liczyć
    Nadawała wytworny jej smak

    Trochę chmur, trochę słońca
    Coś z początku, coś z końca
    Trochę pieprzu, ciut mięty
    Część dróg prostych, część krętych
    Ciut poezji, ciut prozy
    Trochę plew, trochę ziarna
    Taka miłość, taka miłość
    W sam raz, idealna

    Była taka dokładnie jak trzeba
    Miała zalet tak wiele jak wad
    Tyle piekła w niej było co nieba
    Taka miłość w sam raz, akurat
    Chyba zgodzisz się ze mną, kochana
    To rzecz pewna, jak dwa razy dwa
    Nasza miłość jest raczej udana
    Zażywajmy więc póki się da

    Trochę chmur, trochę słońca
    Coś z początku, coś z końca
    Trochę pieprzu, ciut mięty
    Część dróg prostych, część krętych
    Ciut poezji, ciut prozy
    Trochę plew, trochę ziarna
    Taka miłość, taka miłość
    W sam raz, idealna

    Choć nie zawsze nam miłość
    Swe uroki odkrywa
    Jednak jakby nie było
    Jest po prostu prawdziwa

    Trochę chmur, trochę słońca
    Coś z początku, coś z końca
    Trochę pieprzu, ciut mięty
    Część dróg prostych, część krętych
    Ciut poezji, ciut prozy
    Trochę plew, trochę ziarna
    Taka miłość, taka miłość
    W sam raz, idealna

    - Andrzej Ozga tekst
    - Piotr Rubik kompozytor
    - Michał Bajor wykonanie

    https://www.youtube.com/watch?v=zt1W6jE_JYU

    Udanego dnia z uśmiechem i w dobrym nastroju, buziaki :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      I u nas dziś piękny, ciepły i pełen słońca dzień. Poniedziałek bardzo zaganiany, z załatwianiem różnych, niezbędnych spraw, ale już odpoczywam w domu i chętnie podejmę dzisiejszy temat o miłości, proponując wiersz Henryka Rynkowskiego.

      Obietnica

      Za twoją miłość miłość dostaniesz,
      Wierność za wierność dam ci kochanie
      A za tęsknotę i przywiązanie
      Odpłacę kiedyś moim oddaniem

      Kochaj gdy słońce i gdy wiatr wieje
      Miej wiarę w sercu, miej też nadzieję
      Latarnią morską będę dla ciebie
      Będziesz jak tęcza na moim niebie

      Nigdy nie będziesz płakać i szlochać
      Bo całym sercem będę cię kochać
      Poznasz żar uczuć i namiętności
      Kochaj i poddaj się tej miłości

      - Henryk Rynkowski

      Pozdrawiam ciepło, z uśmiechem i buziakiem, z przytulnego zacisza domowego, Zuziu :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Wdzięczny temat - miłość. Uczucie odmieniane przez wszystkie przypadki. Dawno nie bywały na Ogródkowych ścieżkach Wieszcz Adam :)

      * * *

      Snuć miłość, jak jedwabnik nić wnętrzem swym snuje,
      Lać ją z serca, jak źródło wodę z wnętrza leje,
      Rozwijać ją jak złotą blachę, gdy się kuje
      Z ziarna złotego, puszczać ją w głąb, jak nurtuje
      Źródło pod ziemią - W górę wiać nią, jak wiatr wieje,
      Po ziemi ją rozsypać, jak się zboże sieje,
      Ludziom piastować, jako matka swych piastuje.

      Stąd będzie naprzód moc twa, jak moc przyrodzenia,
      A potem będzie moc twa, jako moc żywiołów,
      A potem będzie moc twa, jako moc krzewienia,
      Potem jak ludzi, potem jako moc aniołów,
      A w końcu będzie jako moc Stwórcy stworzenia.

      - Adam Mickiewicz

      Dzień szalony. Dobrze, że już wieczór i wygodny fotel, i na stoliku w filiżance paruje pachnąca herbata. Uśmiecham się do Ciebie, pomachanko, buziaki, do później :)*

      Usuń
    3. Na szczęście i mój szalony już dobiega swego kresu. Czas się wtulić w jasieczki :)*

      Z magią nocy

      Zanurz nadmiar myśli w oceanie ciszy,
      ukryj je w pościeli, niech ich nikt nie słyszy,
      zostaw tylko marzeń cudowne dywany,
      niech rozkwitną tęczą z fantazji utkanych.

      Powędruj w krainę najpiękniejszych baśni,
      w czarodziejskim świecie tak rozkosznie zaśnij,
      zrzuć balasty, które do ziemi przybiły,
      razem z magią nocy zbieraj nowe siły.

      Józefa Michalska

      Dobranoc, Zuziu, "Powędruj w krainę najpiękniejszych baśni", buźka, pa :)*

      Usuń
    4. Ewuniu,
      za Twoją radą powędrowałam w krainę najpiękniejszych baśni !

      Jesteś nawet tam, gdzie Ciebie nie ma

      Strzępki marzeń jak obłoki na błękicie
      Wiatr unosi tam, gdzie jeszcze nie był nikt
      Bardzo smutne było dotąd moje życie
      I bez Ciebie puste były wszystkie dni

      Teraz jesteś nawet tam, gdzie Ciebie nie ma
      W tłumie ludzi na ulicach wszystkich miast
      Twoim głosem dziś rozbrzmiewa cała ziemia
      Twoim wzrokiem patrzy na mnie każda z gwiazd

      Dziś jesteś ze mną
      Jesteś nawet w każdej kropli mojej krwi
      Gdy Ciebie kocham
      Czasem płaczę, ale to są szczęścia łzy
      Dziś jesteś ze mną
      Pachnie Tobą każda noc i każdy dzień
      Gdy Ciebie kocham
      Snię na jawie najpiękniejszy z wszystkich sen

      Kiedyś wszystkie noce były takie ciemne
      W zakamarkach mego domu mieszkał strach
      Pustka była w moim sercu, smutek we mnie
      I nie znałam ukojenia nawet w snach

      Teraz jesteś nawet tam, gdzie Ciebie nie ma
      W tłumie ludzi na ulicach wszystkich miast
      Twoim głosem dziś rozbrzmiewa cała ziemia
      Twoim wzrokiem patrzy na mnie każda z gwiazd

      Dziś jesteś ze mną
      Jesteś w każdej kropli mojej krwi
      Gdy Ciebie kocham
      Czasem płaczę, ale to są szczęścia łzy
      Dziś jesteś ze mną
      Pachnie Tobą każda noc i każdy dzień
      Gdy Ciebie kocham
      Snię na jawie najpiękniejszy z wszystkich sen

      - Henryk Rynkowski

      Dziękuję za dzisiejsze wiersze, życzę baśniowych snów, dobranoc, buźka :)*

      Usuń
  13. Dzień dobry wtorkowym skoroświtkiem :)*
    Dopiero się rozwidnia, chyba w nocy coś popadało, bo chodniki i jezdnie mokre. A może to nocna mgła opadła... Miła temperatura, na ten moment 7 stopni.
    Duża kawa dla Wszystkich a do niej ciepła przebudzanka w postaci poezji śpiewanej z Michałem Żebrowskim i Katarzyną Groniec.

    *** Ja nie chcę wiele ... ***

    http://www.youtube.com/watch?v=Gk3wk-YxV54

    Idę sobie zamaszyście
    i opada ze mnie życie jak jesienne liście.
    Ja nie chcę wiele, Ciebie i zieleń i żeby liściom było wietrznie, a sercu bezpiecznie /x2
    Jakie liście? - dębu, brzozy, topoli,
    ale to boli.
    Ja nie chcę wiele, Ciebie i zieleń, żeby liściom było wietrznie, a sercu bezpiecznie /x2
    Chcę uciec, wiem to brzmi naiwnie
    Chcę uciec choćby na pustynię
    - Jesteś zmęczony?
    - Tak
    - To minie
    Ja nie chcę wiele, Ciebie i zieleń, żeby liściom było wietrznie, a sercu bezpiecznie /x
    Pogodzi nas niepogodzonych
    Słońce gdy pierwszy raz nie wzejdzie
    - Jesteś zmęczona?
    - Tak
    - To przejdzie

    (Tekst piosenki powstał na podstawie fragmentów wierszy Władysława Broniewskiego i Jonasza Kofty, muzyka Andrzej Smolik.)

    Udanego dnia wszystkim, z serdecznością i całusami ode mnie :)*

    OdpowiedzUsuń
  14. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Oby ze zmęczeniem było jak w piosence - to minie, to przejdzie ! Czyżby syndrom jesieni ? Może zaklęcia pomogą !

    Zaklęcie

    Idę lądem, płynę wodą,
    A czy słońce lśni pogodą,
    Czy pioruny z błyskawicą,
    Czy na niebie gwiazdy świecą,
    Czy mnie noc, czy dzień otoczy,
    Czy mi jasno, czy mi ciemno,
    Zawsze przy mnie, lub przede mną,
    Takie wielkie czarne oczy !
    ...................Ach ! to jej oczy !

    Piję miód i piołun piję,
    Zbieram ciernie i lilije,
    Sok wyciskam, lecz w napoju
    Nie ma zdrowia, ni spokoju,
    Choć dokoła przestrzeń pusta,
    Choć relikwię pocałuję,
    Zawsze na mych ustach czuję,
    Koralowe, drogie usta,
    ....................Ach ! to jej usta !

    Istna ona czarownica,
    Swiat zaklęła w swoje lica,
    W swoje usta, w swoje oczy,
    Już i pacierz nie odroczy;
    Wszystko zmienia się w jej postać,
    Kędy spojrzę, wszędzie ona,
    Człowiek od tych czarów skona,
    Lub sprawczynię musi dostać -
    .................Ach! gdyby dostać !

    - Narcyza Żmichowska

    Lazur nieba i słońce zachęcają do wycieczki za miasto, aby odpocząć od hałasu i codzienności.
    Życzę relaksu na terenach zielonych, uśmiechu i odpoczynku, buziaki, pa :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Pogoda iście letnia, choć w cieniu już dojmujący chłód. Na tyle zdradliwy, że jak się człowiek zgrzeje na słońcu i się porozpina, to w cieniu szybko się "załatwi" chłodnym powiewem. Chyba już wolałabym bardziej wyrównaną temperaturę, bo nie wiadomo, jak się ubrać. Jeszcze siedzą we mnie resztki kaszlącego i zakatarzonego wirusa. Trochę jestem zmęczona i rozbita po całym dniu.
      Na popołudnie i wieczór proponuję kilka miniatur poetyckich mojego kolegi po piórze, Ryszarda Wasilewskiego.

      miniatury poetyckie cz. 13

      spleen

      ledwie dzień wykiełkuje
      zapada się w szarość
      a on siedzi nieruchomy
      na ławce
      z widokiem na przeszłość
      i trwanie w nim stygnie
      jak resztki popiołu
      po wielkim ognisku

      * * *

      prosisz
      żebym ci pisał o miłości
      takiej wzniosłej
      sterylnej
      i odświętnej

      a ja chciałbym
      żebyś była codziennym spacerem
      po ulicach rozedrganych miast
      w salonie i w kuchni

      twoim grzechem
      i win odpuszczeniem

      nie chcę być przy tobie
      kimś innym

      chcę być twoim wtuleniem
      gdy się zbiera na płacz

      Ryszard Wasilewski

      Poznałam Ryszarda na złotach poetyckich w Łodzi, a także na spotkaniach poetyckich w Warszawie. W tym roku obchodził 80-te urodziny. Jak widać, wena mu służy mimo pięknego wieku :)
      Uśmiechniętego wieczoru, takiego jak lubisz, buźka, Zuziu :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Pogoda dopisuje, nastrój też, chociaż pewne zawirowania istnieją. Gdyby było za dobrze, to według niektórych, byłoby nudno. Nie ten wiek, nie to zdrowie ! Osobiście lubię równowagę.
      Miniaturki dobrze się czyta, dziękuję.
      Na dzisiejszy wieczór ze zbioru Wachlarz wiersze M.P-J.

      Gorzka zatoka

      Szeroki, wesoły, wysoki,
      nieulękły marynarzu siłaczu !
      Wyłowiłeś mnie z mego płaczu,
      jak syrenę z gorzkiej zatoki...

      Portret

      Usta twoje: ocean różowy.
      Spojrzenie: fala wzburzona.
      A twoje szerokie ramiona:
      Pas ratunkowy...

      - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      Pozdrawiam serdecznie, buziaki, pa :)*

      Usuń
    3. :)*
      ... a na dobranoc jeden ze starszych wierszy Rysia:

      * * *

      gdy w nas zaledwie
      wyżęta uczoność
      ktoś się zaniesie tylko głuchym płaczem
      a nam przecież dano
      poznanie i miłość
      aby płacz i słowa
      nie tłukły się po ścianach

      by to co w nas wrzące
      otwierało ogrody
      wzmagało pragnienia

      by rosły nam ręce
      które obejmują
      olbrzymiały kroki
      te tylko do siebie
      żeby być spełnieniem
      brzegami i nurtem
      zawrotem głowy
      w spadaniu i wzlotach
      bez pytania -
      co dalej

      przed tarczą słońca
      i w skrzydłach nocnych ptaków
      w locie do domu
      pełnym wzajemności

      Ryszard Wasilewski

      Dziękuję za dzisiejszą poezję, Zuziu, pogodnych snów i do spotkania jutro, pa z buziakiem :)*

      Usuń
  15. Środowe bry! :)*
    Pochmurno, ale dość ciepło, na termometrze 8 stopni, a to sporo jak na listopad.
    Złoto jeszcze stroi czubki brzóz, modrzewie ładnie rudzieją, na topolach nawet momentami zielone liście...
    Szybka kawa na rozruch, a do niego deser w postaci przebudzanki z Ewą Bem i Andrzejem Piasecznym.

    *** Pół mnie, Ciebie pół... ***

    https://www.youtube.com/watch?v=dzxg8IiqFTI

    Jest rysowany w twojej twarzy wiersz, co porywa mnie
    tu dziś się staje między nami wspólnym jutrzejszym dniem
    słońce gładzi na twej twarzy horyzontu kres
    teraz chcę, nim jeszcze zajdzie, znaleźć wiersz

    co pisać się zaczął między nami z ust otwartych strumień słów
    jeszcze na papier nie przelany, a już na pamięć znany
    pisać się zaczął między nami, układany pół na pół z naszych snów
    zawsze go przy mnie znajdziesz tu

    jest w nim nadzieja, że w otchłani smutku nie znajdę się
    że co najlepsze będzie dalej, zawsze przed nami jest
    słońce gładzić na twej twarzy będzie każdy dzień
    teraz wiem, gdy rano wstanie, znajdzie wiersz

    co pisać się zaczął między nami z ust otwartych strumień słów
    jeszcze na papier nie przelany, a już na pamięć znany
    pisać się zaczął między nami, układany pół na pół z naszych snów
    zawsze go przy mnie znajdziesz tu

    pisany na pół- pół mnie, ciebie pół
    choć staje się dziś, to znasz go już
    odtąd mój, zawsze mój, będzie lustrem naszych snów
    co pisać się zaczął między nami z ust otwartych strumień słów

    jeszcze na papier nie przelany, a już na pamięć znany
    pisać się zaczął między nami, układany pół na pół z naszych snów
    zawsze go przy mnie znajdziesz tu.

    autor tekstu nieznany

    Pomyślności, zdrowia i samych dobrych zdarzeń dla Was :)*

    OdpowiedzUsuń
  16. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Słońce przygrzewa, błękit kokietuje swym kolorem, przebudzanka dodaje smaku kawie. Optymistycznie patrząc w rozpoczęty dzień piszę nie wiersz lecz plan na dzisiejsze działanie. Wiersz stworzyła poetka :)

    Wiersz nienapisany

    Miałam wiersz napisać - niedzielny, odświętny,
    co urzeka treścią i puentą ujmuje.
    Codziennie spisuję życiowy pamiętnik,
    myśli jasne - piękne. Ciemniejsze - ponure.

    Czy istnieją słowa, by szczęście opisać,
    tak do końca, aby - kropkę móc postawić ?
    Czy jest słowo cichsze niż ta błoga cisza,
    kiedy wokół ciebie świat cały się mai ?

    Kiedy czyste niebo przegląda się w rzece,
    i tyle kolorów na kwitnących drzewach,
    kiedy tak majowo, a to przecież kwiecień,
    chyba więcej pisać naprawdę nie trzeba.

    - annaG

    Dnia pełnego słońca i przyjemnych chwil, buźka :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Poetce zamaił się maj, pół biedy jeszcze, że w kwietniu, gorzej gdyby zawinszowała sobie w listopadzie ;) Tak jak inna...

      Jesienny sen

      Nie wiem czy mogę marzyć jeszcze
      gdy ziemska podróż po połowie
      do wierszy wpleść zielony refren
      ze snu co wymknął się spod powiek

      jednakie świty i wieczory
      myśli biegnące gdzieś donikąd
      spóźnionych tęsknot drga koloryt
      skurzone czasem w cieniu milkną

      gdy jesień weszła na estradę
      horyzont zasnuł się w szarugę
      dnie powtarzalne ciągiem zdarzeń
      na rychłą wiosnę nie mam złudzeń

      usnęły w kącie jak niepyszne
      w toposie zwykłych ranków nocy
      … a wiesz
      znów maj dziś mi się przyśnił
      i twojej ręki czuły dotyk

      Ewa Pilipczuk

      Aura w miarę ciepła i przyjemna, choć już wyraźnie chłodniej, niż przez ostanie dni. Dużo dziś miałam bieganiny po Castoramie, bo fachowcy remontują mi altankę na działce i zażyczyli sobie mojej obecności przy kupnie płyt podłogowych i farb, żeby dobrać odpowiedni kolor. Markety budowlane i remontowe, to całe hektary do przejścia i jeszcze człowiek kręci się w kółko, bo nie wie gdzie i co. Nareszcie odpoczynek w domowym zaciszu :) Czego i Tobie z uśmiechem życzę, Zuziu :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Poetyczna, różnymi ścieżkami spaceruje Wena, więc w listopadzie kwietniowy maj,sama przyjemność :)* Jesteś dzielna Ewuniu, ogródek, Ogródek z ławeczką pod wierzbą, wierszowanie, teraz remonty działkowe, nie za dużo jak na tak zapracowaną, drobniutką (zdjęcia) Kobietę ? :)*
      Przebiegany, zapracowany dzień. Z ogromną przyjemnością zasiadłam w fotelu napawając się spokojem i relaksem.
      Czuły dotyk z ciepłem rąk chodzą w jednej parze :)

      * * *

      ich ciepło jest bezimienne
      i twoje ciepło

      nikt nie nazywa imionami drzew
      nigdy nie spotkałam
      drzewa Sybilli
      drzewa Judyty
      drzewa Salome

      nie słyszałam aby ktoś pytał
      o imię kwiatu

      bezimienny wyrasta z ziemi
      nieznaczny

      jak ciepło
      twoich rąk

      - Halina Poświatowska

      Ewuniu, wieczoru tak ja lubisz, buziaki :)*

      Usuń
    3. ... oczywiście jak :)*

      Usuń
    4. To prawda, Zuziu, czasami wydaje mi się, że zbyt dużo wzięłam sobie na głowę, ale nie potrafię usiedzieć spokojnie. Może zbyt wiele we mnie jest żywiołów, pasji i ciekawości świata... ale bez nich życie wydawałoby mi się bez przypraw, jak zupa bez soli :)
      Właściwie cały październik albo chorowałam, albo przechodziłam rekonwalescencję, a remont altanki był od dawna zaplanowany i trzeba go skończyć przed zimą, a więc czasu jest niewiele. A tu jeszcze kilka kontroli po operacji... najbliższa w piątek.
      A co do postury - faktycznie, mam niezbyt imponującą :)
      A teraz wracam do zacisza wieczoru :)

      Zacisza

      w swojej dojrzałości
      zacisznej
      dedukuję cicho
      i dochodzę do wniosku
      że już - niczego nie muszę

      nie muszę kreować życiowych ról
      moje małe wojny - już za mną
      te wygrane i przegrane
      to, co wzniosłam - stoi
      problem z seksem - mam rozwiązany
      dorobiłam się zasobnego konta pokory
      wczoraj - już nie jest moje
      jutro - jak duży znak zapytania

      dzisiaj...
      dzisiaj - z pewnością należy do mnie
      więc cisnę go - jak cytrynę

      żyję - tu i teraz
      kwaśnym znakiem przepędzając
      gorycz nudy

      Zofia Szydzik

      Dobranoc, Zuziu, do jutrzejszego ranka, buźka, pa :)*

      Usuń
    5. Ewuniu, na dobranoc :)*

      Zalotnica niebieska

      ach... te fatałaszki
      torebki
      rękawiczki
      apaszki
      kapelusze jak motyle
      szpilki
      paski
      drobiazgów tyle...
      że z trudem tą mnogość
      da się ogarnąć
      co do czego...

      ona wie
      co ubrać na każdą chwilę
      co przypiąć
      i gdzie...
      by błysnąć gustem
      urodą
      seksapilem
      ona
      najbardziej opancerzonego
      rycerza
      z opuszczoną przyłbicą
      pociągnie za sobą
      powłóczystym spojrzeniem
      jak małego pieska
      na smyczy

      - Zofia Szydzik

      Kolorowych snów, buziaki, pa :)*

      Usuń
  17. Dobry wieczór na dobranoc.:)*

    Trochę żem spokojniejszy po wizycie u okulisty, ale dobrze nie
    jest. Zobaczymy jak będzie miesiąc po zażyciu leków. Póki co
    zanucę z Michałem Bajorem -

    ☀☀☀...Smutny jak fado...☀☀☀

    https://www.youtube.com/watch?v=Rguky77yc78

    Kiedy świat portretuje na smutno
    Gdy na taki porywam się temat
    Myśleniem mym przysłuchując się nutkom
    Że smutniejszych chyba już nie ma
    Więc gdy nad moją głową się zbiegną
    Takie nutki natrętną gromadą
    Wtedy mogę powiedzieć to jedno
    Jestem chyba tak smutny jak fado
    Z ciemnej muzyki dna
    Portugalski smutny kujawiak
    Który chociaż ochotę ma
    Lecz na tańce się nie umawia
    Pragnąłbym wiedzieć co będzie jutro
    Lecz od fado się tego nie dowiem
    Choć nie zawsze na świat patrze smutno
    Moja szklanka jest pełna w połowie
    Ale kiedy fałszywy cyrk losu
    Chce rozbawiać mnie swa maskaradą
    To mnie na to namówić nie sposób
    Jestem wtedy tak smutny jak fado
    Rytm parnych skwarnych miast
    Fado śpiew oceanów w dzień mglisty
    Szept samotnych dalekich gwiazd
    Ulicznego nuta artysty
    Czasem kiedy na sercu nielekko
    Kraj się marzy tajemny nieznany
    Ale chociaż uciekniesz daleko
    Smutek znowu odnajdziesz lustrzany
    I znów gwiazdy spostrzegasz na niebie
    Które zimną zastygły plejadą
    I w tej chwili tak szepczesz do siebie
    Jestem chyba tak smutny jak fado
    Z ciemnej muzyki dna
    Portugalski smutny kujawiak
    Który chociaż ochotę ma
    Lecz na tańce się nie umawia
    Fado!
    Rytm parnych skwarnych miast
    Dla tubylców i dla emigrantów
    Szept samotnych dalekich gwiazd
    Czysty smutek bez konserwantów
    Fado!
    Fado...

    Tekst - Wojciech Mynarski
    Muzyka autorska.

    ☀☀☀

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Najmilejsza.:)))*** i czułe
    pa do jutra.:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
      Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, tylko słuchaj się pilnie zaleceń lekarzy. Widzisz, to jest tak... każdy ma jakiegoś zdrowotnego mola, co gryzie, albo gryzia, co go moli :)* Mam połatany policzek po usunięciu drania pod nazwą rak podstawnokomórkowy. I mam nadzieję, że w całości, że przerzutów nie zostawił i się nie odnowi. A blizna... no cóż. Może z czasem zblednie. Jeszcze w piątek idę na kontrolę, zobaczymy.
      I już kołysanka w ramach "Słowa na Dobranoc" - Tadeusz
      Nalepa do słów Bogdana Loebla

      * * *...Dbaj o Miłość...* * *

      ✿ܓ


      https://www.youtube.com/watch?v=B5LYQMZTVS0


      Rankiem dbaj o miłość
      nocą dbaj o miłość
      miłość to
      to kruchy kwiat
      noś ją w środku serca
      grzej ją swoim ciałem
      miłość to
      to wiotki kwiat
      kwitnie tylko wtedy
      kwitnie, kiedy jesteś ze mną tu

      We dnie dbaj o miłość
      w wieczór dbaj o miłość
      miłość to
      to czuły kwiat
      kwiat ten możesz zniszczyć
      jednym wrogim słowem
      miłość to
      to kruchy kwiat
      kwitnie tylko wtedy
      kwitnie, kiedy jesteś ze mną tu

      Przed snem dbaj o miłość
      we śnie dbaj o miłość
      miłość to
      to wątły kwiat
      płatki możesz zwarzyć
      twoim zimnym wzrokiem
      miłość to
      to wiotki kwiat
      kwitnie tylko wtedy
      kwitnie, kiedy jesteś ze mną tu.

      Muzyka - Tadeusz Nalepa

      ✿ܓ

      Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Słonko moje :)))*** Czułe pa, do jutra.:)))***

      Usuń
  18. Dzień dobry w czwartek :)*
    Późno mi się wstało, a tu dzień już na cały regulator ;)
    Ze słońcem, ale i z chłodem, dziś tylko 3 stopnie.
    Szybka kawa, bo obowiązki już niecierpliwie przytupują za progiem... i koniecznie ździebełko ciepełka zanim wyskoczymy w listopadową przestrzeń. Dziś z Jonaszem Koftą i Ireną Santor.

    *** Ździebełko ciepełka ***

    http://www.youtube.com/watch?v=39vYplbN99U

    Wiem, że miłość jest udręką
    Bo się wszystkiego od niej chce
    Ja pragnę mało, malusieńko
    A właściwie jeszcze mniej

    Ździebełko ciepełka
    W codziennych piekiełkach
    W wyblakłym na szaro obłędzie
    Różowa perełka, ździebełko ciepełka
    Znów wiem, że jakoś to będzie
    Gdy serce ukłuje przykrości igiełka
    I biedne się czuje, niczyje
    Ciepełka ździebełko

    Ździebełko ciepełka
    Wystarczy i wszystko przemija
    Ździebełko ciepełka
    Diamencik ze szkiełka
    Czułości kropelka na listku
    Ciepełka ździebełko
    Tkliwości światełko
    W twych oczach wystarczy za wszystko
    Nie chcę wichrów, burz, nawałnic
    Uczuć, w których spalę się
    Jesteśmy przecież łatwopalni
    Dla mnie najważniejsze jest:

    Ździebełka ciepełka...

    Pogodnego dnia, ze wszystkim, co miłe i ciepłe, Kochani :)*

    OdpowiedzUsuń
  19. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Pogodnie, z uśmiechem, w zapędzeniu :) Teraz chwila przerwy i znów w "kieracie" prac ! Przebudzanka do kawy a do niej wiersz na powitanie :)*

    * * *

    gdzie cię znajdę
    w liściu -
    muszli nie zgiętej
    pełnej zielonego nabrzmiałego życia
    w prostych gałęziach bzu
    który przekwitł
    zmierzch zarzucił
    fioletową chustkę
    na dzień bez ciebie
    jak na nagość
    pod nią
    pulsują moje piersi -
    ziemia
    spragniona wieczornego dżdżu

    - Halina Poświatowska

    I już uciekam w real, który przytupuje:) Tylko miłych chwil, buziaki, pa :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Ja już szczęśliwie zakończyłam dzisiejsze zapędzenie. Po drodze przystanek na zakupy i załatwianie niezbędnych spraw w mieście.
      Może zatem na spokojny wieczór filiżanka, albo szklanka dobrej herbaty :) Tym razem wybieram poetycką szklankę.

      Szklanka

      Piliśmy z jednej szklanki wodę,
      Co była w ręku moim cala,
      Dłoń moja twoją dłoń spotkała,
      I nie wiem, czy krawędzi szkła,
      Czy dłoni mojej, gdy zadrżała,
      Dotknęły wargi twe, co wodę
      Musnęły tylko mimochodem,
      Aby się na krawędzi szkła
      Spotkać z moimi, które chłodem
      Przejęła przezroczystość szkła.

      Mieczysław Jastrun

      Serdeczności wieczorne ze smakiem pysznej, aromatycznej herbaty, buźka, Zuziu :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Czytając wiersz o szklance oczami wyobraźni zobaczyłam, jak to kiedyś bywało: piło się w szklance kawę po turecku ;-) I dalej moja wyobraźnia ruszyła w II Księgę Pana Tadeusza :)*

      Księga II. w. 491

      Różne też były dla dam i mężczyzn potrawy:
      Tu roznoszono tace z całą służbą kawy,
      Tace ogromne, w kwiaty ślicznie malowane,
      Na nich kurzące wonnie imbryki blaszane
      I z porcelany saskiej złote filiżanki,
      Przy każdej garnuszeczek mały do śmietanki.
      Takiej kawy jak w Polszcze nie ma w żadnym kraju:
      W Polszcze, w domu porządnym, z dawnego zwyczaju,
      Jest do robienia kawy osobna niewiasta,
      Nazywa się kawiarka; ta sprowadza z miasta
      Lub z wicin bierze ziarna w najlepszym gatunku,
      I zna tajne sposoby gotowania trunku,
      Który ma czarność węgla, przejrzystość bursztynu,
      Zapach moki i gęstość miodowego płynu.
      Wiadomo, czym dla kawy jest dobra śmietana;
      Na wsi nie trudno o nię: bo kawiarka z rana,
      Przystawiwszy imbryki, odwiedza mleczarnie
      I sama lekko świeży nabiału kwiat garnie
      Do każdej filiżanki w osobny garnuszek,
      Aby każdą z nich ubrać w osobny kożuszek.

      - Adam Mickiewicz

      Zapach kawy roznosi się po całym mieszkaniu, bowiem nie ma złej pory na filiżankę trunku, który ma czarność węgla, przejrzystość bursztynu. Smacznego, buźka :)*

      Usuń
    3. Ewuniu,
      pokrzepiona czarną, jeszcze funkcjonuję, a że pora erotykowa, oto jeden z nich mojej ulubionej :)

      * * *

      mój kochanek wcale nie jest piękny
      i charakter ma raczej trudny
      ale kto mi umaluje niebo
      w ciemny fiolet popołudnia
      gdy pozwolę mu odejść i nie wrócić

      mój kochanek ma gorące usta
      i rząd ostrych zębów kiedy śmiechem
      odpowiada na wyzwanie światu
      mój kochanek ma usta które wschodzą
      półksiężycem nad każdą z moich nocy

      mój kochanek nie jest czuły jego oczy
      w prostokącie ulicy tańczą
      zażega w dziewczętach płomień
      uczepiona u jego cienia
      trzymam miłość moją za włosy

      w jego cieniu wątłe źdźbło trawy
      w kwietniową jabłoń rozkwita

      - Halina Poświatowska

      Pozdrawiam cieplutko, pogodnych, kolorowych snów, do jutra, buźka :)*

      Usuń
    4. Padłam wczoraj, jak jesienna mucha... Dziękuję za cudną poezję, Zuziu, do porannej kawy jak znalazł :)*
      Dobrego... :)*

      Usuń
  20. Dzień dobry w sennie zamglony piątek :)*
    Za oknem gęste mleko i mizerne 2 stopnie. W taki dzień nastrój ratuje ciepełko domu, aromat porannej kawy i łyczek poezji śpiewanej z odrobiną czułości i pejzażami nieba.

    Pejzaże nieba - Michał Bajor

    http://www.youtube.com/watch?v=l_NykJJ1D0U

    Pejzaże nieba
    z twych oczu znam
    Im nie potrzeba
    złoconych ram
    Bo w powiek mgnieniach
    milionem mienią się gwiazd
    Świtu łagodny blask
    mieszka tam

    Jest tyle cieni
    i chmur i mgieł
    w pejzażach ziemi
    wokoło mnie
    A w twym spojrzeniu
    jakby zatrzymał się czas
    Kryształ nieba bez skaz
    mieszka tam

    Za tę nieba jedną łzę
    oddam ziemi garście dwie
    Nie mów, że tak wiele
    za niewiele chcę
    Dziś pragnę zmieszać pył z mych rąk
    z rosą z twych niebiańskich łąk
    na całe noce, całe dnie

    Pejzaże nieba
    z twych oczu znam
    Im nie potrzeba
    złoconych ram
    Jest w nich zdziwienie
    Senne marzenie w nich drga
    Tylko nie wiem czy ja
    jestem tam

    Za tę nieba jedną łzę.....itd.
    Za tę nieba łzę
    Całe noce, dnie
    Milionem mienią się gwiazd
    Świtu łagodny blask
    mieszka tam

    słowa: Andrzej Ozga, muzyka: Piotr Rubik

    ... a komu jeszcze jest szaro, smutno i byle jak, niech sobie pomyśli, że już piątek i weekend (długi) za progiem :) Pomyślnego dnia, zdrowia i pogody ducha Wszystkim :)*

    OdpowiedzUsuń
  21. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Mgła powoli ustępuje miejsca porannemu niebu z lekkimi przebłyskami słońca. Chłodno. Do kawy przebudzanka trochę inna, bo z podanego linku trafia się na plażę, mewy i "szumiące" morze :)* A jesień dużymi krokami zmierza ku nam :)

    Jesienią

    Słońce na łąkach mgłę otacza
    I bladozłote sypie skry,
    Jak zwiewna biała nić pajęcza,
    Jak białorunne zwiewne mgły,
    Z rozwianym włosem w pyle złota,
    Jak niewyśnione nigdy sny,
    Polami błąka się tęsknota,
    A słońce białe sypie skry.

    Kwiaty rumieńcem bladym płoną,
    Powiędłe liście lecą z drzew,
    Po cichu, z twarzą osmęconą,
    Jak białej śmierci cichy wiew,
    Z rozwianym włosem w pyle złota,
    Jak rój zbłąkanych nocą mew,
    Polami błąka się tęsknota,
    A zwiędłe liście lecą z drzew...

    - Edmund Bieder

    Udanego piątku, z myślą o kilku dniach relaksu, buźka :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Oj, teraz zauważyłam, że poranny link trochę nie teges... tu jest dobry do "Pejzaży nieba":

      https://www.youtube.com/watch?v=b4BBaDH6cN8

      Wschodnia cały dzień w listopadowych mgiełkach, przez chwilę tylko było słońce około południa. Teraz znów mleko za oknem.
      A skoro już podróżujemy po listopadzie, to może coś z dworcowej poezji na listopadowy wieczór.

      Listopadowy dworzec

      W szklanym świetle
      pnie się pośród torów
      drzewo

      Czarujący mężczyzna mija
      je w podróży
      miejsce przy oknie
      czoło usiane bruzdami

      Jego wzrok ogrzewa dłonie
      pytania wirują w nim
      niczym wczorajsze liście:

      Kto cele rozdzielał
      I dlaczego ich nigdy
      nie osiągamy

      Szyny lśnią pustym blaskiem
      spoczywają w swym przeznaczeniu
      Nawet drzewa nie są nomadami

      Renate Schoof
      z tomu „Verrückte Wolke”, 2001
      tłum. z niemieckiego Grzegorz Kowal

      Już po wizycie u onkologa. Wynik histopatologiczny odebrany, potwierdziła się diagnoza postawiona przez lekarza, który mnie operował z zaznaczeniem, że rak został usunięty całkowicie, a to dobrze rokuje. Teraz leczenie blizny odpowiednimi maściami i kolejna kontrola za trzy miesiące, czy komórki nowotworowe nie dały wznowy. Z umiarkowanym optymizmem patrzę w przyszłość :)
      Spokoju, ciepła i radości na wieczorny czas, buźka, Zuziu :)*



      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Ewuniu, cieszy pozytywna informacja :)* Tak trzymać, Kochana, i mieć...

      Optymalny optymizm

      to może być
      całkiem dobry dzień

      wystarczy
      że pozbędę się

      niepokoju
      żalu
      smutku
      niechęci

      i nawet jeśli
      zajmie mi to
      dłuższy czas

      zawsze mogę
      uśmiechnąć się
      na myśl o miłym wieczorze

      a jeśli i wieczór stracę
      na układanie siebie

      to w końcu przecież
      jest jeszcze


      jutro

      - ZOLEANDER

      Dzień minął w miarę spokojnie. Mgła i lekki pomgielny opar utrudniały co nie co lecz takie są prawa jesieni. Przyjęłam niedogodność ze stoickim spokojem. Teraz rozkoszuję się piątkowym wieczorem !
      Dla Ciebie cały wagon pozytywnych myśli z buziakami i udanego wieczoru :)*

      Usuń
    3. Sama już nie wiem, czy to mgła, czy smog... w każdym razie oddychało się dziś bardzo ciężko.
      To teraz leciutko na dobranoc... Aby przywołać bajkowy nastrój zapalam świece i...

      Światło świec

      Osłonię dłonią
      Światło świec
      Tak dobre dla nas
      Obojga jest
      Jesteśmy dawni
      Jesteśmy ładni
      Przy migotliwym
      Świetle świec


      Tam się zamyka mrok
      Nie sięga wzrok
      W głęboką noc
      A te szalone ćmy
      Woskowe łzy
      I ty

      Osłonię dłonią
      Światło świec
      Może je zgasić
      Niewielka rzecz
      Za głośne słowa
      Trzeba od nowa
      Zapalać światło
      Naszych świec

      Tam się zamyka mrok
      Nie znany cień
      Niepewny krok
      A tu łagodny blask
      Oświetla stół
      I nas

      Osłonię dłonią
      Światło świec
      Od złego wiatru
      Trzeba strzec
      Żeby świeciło
      Na naszą miłość
      Osłonię dłonią
      Światło świec

      - Jonasz Kofta

      Dobranoc, Zuziu, szczególne podziękowania za wagom pozytywnych myśli, przydadzą się na pewno :)*
      Pięknych, relaksujących snów, buźka, pa i do jutra :)*

      Usuń
  22. Dzień dobry w sobotę :)*
    I znów zamglony dzień. Jakieś drobne promienie starają się przebić przez gęste mleko... może dadzą radę około południa :) Mgła, to jeszcze nie koniec świata.
    A na teraz leniwa, sobotnia kawa i ciepła przebudzanka ze Skaldami.

    Dopóki jesteś ze mną

    https://www.youtube.com/watch?v=C9FBOi-mlFw

    Dopóki Jesteś, jesteś ze mną, dzień jak kolęda się zaczyna
    Łagodna nuta, światłem sennym, bladego świtu pajęczyna
    Dopóki oczu jasne niebo otwierasz co dnia jak ramiona
    Dopóki jesteś, jesteś ze mną, w obłoki płynę, płynę płonąc

    Dopóki jesteś, jesteś blisko, w zasięgu ramion, oczu, dłoni
    Zapalasz lampę jak ognisko, przy którym ja się mogę schronić
    Dopóki jesteś, jesteś ze mną świat tu się kończy i zaczyna
    Dopóki jesteś, jesteś jeszcze, dopóki mogę cię zatrzymać.

    Słowa: Andrzej Kuryło, muzykę do wiersza skomponował Andrzej Zieliński.

    Pogodnych myśli i spokojnej soboty Wszystkim :)*

    OdpowiedzUsuń
  23. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Za oknem mgielnie. Trzeb rozjaśnić i pozwolić rozsłonecznić Ogródek pięknymi słowy o miłości :)*

    CXXIII. Ponieważ czasy, a także serce samo...

    Ponieważ czasy, a także serce samo,
    Oraz skromne okoliczności,
    Mogą zmienić się w świadomości,
    Dobrze zrobiłam, kochając cię tak bardzo !

    Dobrze zrobiłam, grawerując moją duszę
    Na klejnocie twojego spojrzenia,
    W dniu, kiedy stwierdziłeś, że muszę
    Przeciwstawić się atakom przeznaczenia.

    Abyś przenigdy nie okrył niepamięcią
    Tego łańcucha oczu, co są zmieszane,
    Przenikliwych płomieni, które wiążą
    Dwa ciała nienasycone i przepełnione.

    - Dumne i ciche w swej skromności,
    Co za rozkoszą podążało
    I w swojej świadomości
    Pragnie wciąż tego, co już było...

    - Anna de Noailles
    - Ryszard Mierzejewski tłumaczenie

    Jako muzyczny dodatek polska wersja piosenki
    Moja droga ja cię kocham w wykonaniu Zbyszka Wodeckiego :)

    https://www.youtube.com/watch?v=hISb3gBKWy4

    Słonecznego dnia pomimo mgły :)* Buziaki :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Było sporo słońca, co skrzętnie wykorzystałam w pracy w ogrodzie, a przy okazji trochę dopilnowałam fachowców, którzy wykańczają altankę. Jak wiesz, pańskie oko konia tuczy ;)
      Wcześniej zakupy, bo zbliżają się dwa niehandlowe dni. Skorzystałam też z krótkiego spaceru w plenerze, żeby choć trochę oderwać się od realiów miasta. A oto wiersz, który jest esencją wielu mądrości świata...

      Wielkie to szczęście

      Wielkie to szczęście
      nie wiedzieć dokładnie
      na jakim świecie się żyje.

      Trzeba by było
      istnieć bardzo długo,
      stanowczo dłużej
      niż istnieje on.

      Choćby dla porównania
      poznać inne światy.

      Unieść się ponad ciało
      które niczego tak dobrze nie umie,
      jak ograniczać
      i stwarzać trudności.

      Dla dobra badań,
      jasności obrazu
      i ostatecznych wniosków
      wzbić się ponad czas,
      w którym to wszystko pędzi i wiruje.

      Z tej perspektywy
      żegnajcie na zawsze
      szczegóły i epizody.

      Liczenie dni tygodnia,
      musiałoby się wydać
      czynnością bez sensu,

      wrzucenie listu do skrzynki
      wybrykiem głupiej młodości

      napis "Nie deptać trawy"
      napisem szalonym.

      Wisława Szymborska

      Serdeczności na miły sobotni wieczór z relaksem predświątecznym takim, jaki najbardziej lubisz, buźka :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Jako, że pora mocno nocna z dobranocnym pomachankiem...

      Pochwała snów

      We śnie
      maluję jak Vermeer van Delft.

      Rozmawiam biegle po grecku
      i nie tylko z żywymi.

      Prowadzą samochód,
      który jest mi posłuszny.

      Jestem zdolna,
      piszę wielkie poematy.

      Słyszę głosy
      nie gorzej niż poważni święci.

      Bylibyście zdumieni
      świetnością mojej gry na fortepianie.

      Fruwam jak się powinno,
      czyli sama z siebie.

      Spadając z dachu
      umiem spaść miękko w zielone.

      Nie jest mi trudno
      oddychać pod wodą.

      Nie narzekam:
      udało mi się odkryć Atlantydę.

      Cieszy mnie, że przed śmiercią
      zawsze potrafię się zbudzić.

      Natychmiast po wybuchu wojny
      odwracam się na lepszy bok.

      Jestem, ale nie muszę
      być dzieckiem epoki.

      Kilka lat temu
      widziałam dwa słońca.

      A przedwczoraj pingwina.
      Najzupełniej wyraźnie.

      - Wisława Szymborska

      Snów może mniej abstrakcyjnych jak u Noblistki, ale pięknych i relaksujących, buźka, dobranoc :)*

      Usuń
    3. :)*

      A teraz to już pora na...

      Wiersz nocą

      Okryj mnie drżę
      cała okryj moje ciało
      nagie nic
      nie mów wiem że nie
      istnieję dlatego okryj mnie
      słowem wierszem
      mową wiązaną pisz mnie
      za uchem
      delikatnie czule potem
      pisz szyję
      piersi dokładnie okrąż
      językiem nim
      wejdziesz na górę poczuj
      słony smak
      oceanu pisz ukrwione sutki
      pępek
      falujące łono rozchylone
      uda tam za-
      czekaj dotknij
      płatków zroszonych
      poplątaj
      języki w gorącym oddechu
      głęboko zanurz
      słowa zapomnij znaczenia
      nie kończ nie
      kończ nie kończ tego
      wiersza

      Ryszard Mierzejewski

      Dobranoc Zuziu, najpiękniejszych, kojących snów do ranka, pa :)*

      Usuń
  24. Dzień dobry w przeddzień Stulecia Niepodległości Polski.:)

    Co uczczę Hymnem Polski w wykonaniu górali z Milówki - braci Golec.

    https://www.youtube.com/watch?v=jymb0teiCeI

    Miłego wieczoru.:)))*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Jasieńku :)*
      Jakoś mnie nie napawają zachwytem tegoroczne obchody tak pięknej i ważnej rocznicy... raczej obawą i troską.
      Ale hymnu z przyjemnością wysłuchałam.
      Miłego również... :)))*

      Usuń
  25. A dodatkowo zagram piosenkę duetu ojca z synem, którzy zaśpiewają
    z tekstem napisanym przez: Iana Axela - Chada Vaccarino - Matteo Bocelli - Fortunato Zampaglione do muzyki Iana Axela - Chada Vaccarino -

    ☀☀☀...Fall On Me...☀☀☀

    https://www.youtube.com/watch?v=ChcR2gKt5WM

    * * *...Spadnij na mnie...* * *


    Pomyślałem , że kiedyś,
    Światła zabłysną wysoko na górze
    Zejdą w dół zataczając koło
    I poprowadzą mnie do miłości
    Lecz nie wiem, co jest dla mnie dobre,
    Nie widzę jasno
    Byłem tu zbyt długo
    I nie chcę na to czekać
    Szybko jak kula armatnia
    Prosto do mojej duszy,
    Rozrywa mnie na kawałki
    I sprawia, że czuję się zupełnie nietknięty
    Jestem gotów walczyć o to,
    I nieść ten ciężar
    Ale z każdym krokiem
    Wciąż pytam, co jest prawdą

    Spadnij na mnie
    Z otwartymi ramionami
    Spadnij na mnie
    Gdziekolwiek jesteś
    Spadnij na mnie
    Z całych sił
    Z całych sił
    Z całych sił

    Wkrótce światło zaleje cię blaskiem
    Zawsze podążaj za nim,
    Śledź go zawsze
    Nie poddawaj się,
    Ostrożnie, aby się nie zgubić
    A twój los będzie miał dla ciebie sens
    Chciałbym, żebyś uwierzył w siebie,
    Że do końca tu zostaniesz
    To podróż bez końca
    Uśmiechnę się, jeśli w razie
    Ucieczki zabierzesz mnie ze sobą

    Spadnij na mnie
    Posłuchaj mnie
    Spadnij na mnie
    Przytul mnie
    Spadnij na mnie
    Na jak długo zechcesz
    Na jak długo zechcesz
    Na jak długo zechcesz
    Na jak długo zechcesz

    Zamykam oczy
    I wszędzie cię widzę
    Wychodzę na zewnątrz,
    To tak, jakbym oddychał tobą w powietrzu
    Czuję, że tam jesteś

    Spadnij na mnie
    Posłuchaj mnie
    Spadnij na mnie
    Przytul mnie
    Spadnij na mnie
    Z całym swoim blaskiem
    Z całym swoim blaskiem
    Z całym swoim blaskiem

    Miłość wzajemna Ojca i Syna zawsze jest godna pokazania, tak jak
    i Twoja miłość do Ojca w Twoim wierszu "Jeszcze kwitły pelargonie"

    :)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, to zaiste piękna piosenka :)*
      A ja wspomnę Wielkiego Mistrza, który 2 lata temu, 11 listopada zamknął oczy na zawsze... Ciągle żyje w swoich piosenkach.

      Tańcz mnie po miłości kres

      Wtańcz mnie w swoje piękno i niech skrzypce drżą
      Przez paniczny strach aż znajdę w nim bezpieczny port
      Chcę oliwną być gałązką podnieś mnie i leć
      Tańcz mnie po miłości kres

      Wtańcz mnie w swoje piękno, póki nikt nie widzi nas
      W twoich ruchach odżył chyba Babilonu czas
      Pokaż wolno to, co wolno widzieć tylko mnie
      Tańcz po miłości kres

      Odtańcz mnie do ślubu aż jeszcze, jeszcze raz
      Tańcz mnie bardzo delikatnie długo, jak się da
      Bądźmy ponad tej miłości pod nią bądźmy też
      Tańcz mnie po miłości kres

      Tańcz mnie do tych dzieci, które proszą się na świat
      Przez zasłony, które noszą pocałunków ślad
      Choć są zdarte lecz w ich cieniu można schronić się
      Tańcz mnie po miłości kres

      Wtańcz mnie w swoje piękno i niech skrzypce w ogniu drżą
      Przez paniczny strach aż znajdę w nim bezpieczny port
      Pieść mnie nagą dłonią albo w rękawiczce pieść
      Tańcz mnie po miłości kres

      - Leonard Cohen
      - Maciej Zębaty tłumaczenie

      https://www.youtube.com/watch?v=AgyjCK45r9M

      Cieplutkie myśli i życzenia spokojnego, relaksującego i miłego świętowania :)))***

      Usuń
  26. I jeszcze raz Ed Sheeran - Perfect Symphony with Andrea Bocelli

    ***...Perfekt Symphony...***

    https://www.youtube.com/watch?v=n6rNSd_Dggw

    ***...Idealna symfonia...***


    Znalazłem miłość dla mnie
    Kochanie zatrać się w tym i podążaj za mną
    Znalazłem dziewczynę piękną i słodką
    Nigdy nie wiedziałem, że to ty na mnie czekałaś
    Bo byliśmy tylko dziećmi kiedy zakochaliśmy się w sobie
    Nie wiedzieliśmy co to było
    Nie poddam się tym razem
    Ale kochanie po prostu całuj mnie powoli, Twoje serce jest dla wszystkim co mam,
    A w Twoich oczach widzę, że chcesz mnie zatrzymać

    Kochanie, tańczę w ciemności, z Tobą między moimi ramionami
    Boso na trawie, słuchając naszej ulubionej piosenki
    Powiedziałaś, że źle wyglądasz, a ja zaprzeczyłem pod nosem
    Ale usłyszałaś, że wyglądasz perfekcyjnie tej nocy

    Bądź moją kobietą
    Siłą fal morskich
    Chwyć moje marzenia i moje sekrety i o wiele więcej
    Mam nadzieję, że pewnego dnia miłość, która nam towarzyszyła
    Zostanie naszym domem, naszą rodziną, a my zostaniemy
    sobą
    I zawsze będziemy dziećmi, ale
    Nic nie jest niemożliwe
    Tym razem cię nie opuszczę
    Pocałujesz mnie wolno i wrócę, by istnieć
    I w twoich oczach wzrosnę
    Tańczyć z tobą, w ciemności
    Mocno wtedy, boso
    Wewnątrz naszej muzyki
    Spojrzałem na ciebie śmiejąc się i szepcząc powiedziałem
    Dziś wieczorem będziemy dla siebie idealni

    Tańczyć z tobą w ciemności
    Mocno wtedy, boso
    Wewnątrz naszej muzyki
    Zawsze wierzyłem w nas
    Ponieważ jesteś aniołem i czekałem na ciebie
    Jak na ciebie czekałem
    Ponieważ dziś w nocy, jesteś idealna dla mnie

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Najmilejsza.:)))*** Słodkich snów do jutra...pa.:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)))***

      A jeśli...

      A jeśli poczujesz się sennie,
      W codziennej nicości oprawie,
      Deszczowej, bezbarwnej niezmiennie
      I zechcesz sen wyśnić na jawie

      Półśpiącą cię wezmę na ręce,
      Wypełnię twoje myśli,
      Do głębi zapadnę w serce,
      Tylko mnie wyśnij...

      A jeśli zobaczę nareszcie
      Ten ognik w twych oczach, tę iskrę,
      Zachętę w uśmiechu, czy w geście,
      Gdy nagle się szczęściem zachłysnę

      Scałuję ci z oczu tęsknotę,
      Zdejmę ci chmurę z czoła,
      Rozbudzę w sercu ochotę
      Tylko zawołaj...

      A jeśli usłyszę wołanie,
      Twój szept, choćby nawet najcichszy,
      Uniosę cię w czarów otchłanie,
      Gdzie nikt naszych słów nie usłyszy

      Zawładnę zmysłami twoimi,
      Rozgorączkuję uda
      I tak będziemy współczynić
      Cuda i cuda...

      A jeśli już będziesz u szczytu
      Bogactwa, co w sercu gdzieś spało
      Ukryte w ciemnościach niebytu
      I wyznasz, że jeszcze ci mało

      Ciemności rozproszę i jeszcze
      Drżącą, wyukochaną
      Do skończoności wypieszczę
      I pójdę rano...

      A jeśli zechcemy by więcej
      Nie brakło nam tego, co we śnie,
      Do gwiazd jak na skrzydłach odlecę
      I zrobię to, czego dziś nie śmiem

      Przyniosę ci słowo po słowie
      Cały bagaż czułości,
      Historię uczuć opowiem
      Słownik miłości...

      Cezary Bocian

      Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Kochanie moje :)))*** ... najczulsze pa, do jutra :)))***

      Usuń
  27. 🌹
    Bez zadęcia i wielkich słów... Dzień dobry 11 LISTOPADA :)*
    Radosnego świętowania, Kochani!
    Uczcijmy tę piękną rocznicę z rodziną, przyjaciółmi, bliskimi... jak kto lubi, w jesiennych plenerach swoich małych ojczyzn, bo to największe wartości. Nie z nosem w telewizorze, bo telewizor jest PRZEWIDYWALNY. Oglądajmy świat i nie zapominajmy, że wolność nie została nam dana raz na zawsze.
    Jeszcze nie dorosłam do wzniosłych, patriotycznych strof i być może nigdy nie dorosnę, na dziś zatem wybrałam ten wiersz.

    Bez znieczulenia

    Opowiedz swój świat
    wszystkie westchnienia czasu
    kłębki zastygłych lęków młodości
    rozsupływane w pojęciach względnych
    daj chwilę beztroski w wersach
    kiedy czas ma wolne
    i szmerem przepływa
    między kryptami
    kocich łbów

    Opowiadaj zachwyt nad mgłą
    co cuda czyni z pierwszą zielenią
    zagraj pszczeli koncert na lipowych konarach
    z basem trzmiela i sopranem słońca
    delikatnie ujmij ażur jesieni
    i ślady na śniegu
    do pary

    poeto opowiedz swój świat
    udrapuj go koronką wzruszeń
    zanim nie będziesz mógł patrzeć na niego
    bez znieczulenia

    Ewa Pilipczuk
    z tomiku "Po wpół do"

    ... i przebudzanka do świątecznej kawy z pięknym polonezem Wojciecha Kilara.

    https://www.youtube.com/watch?v=dOJ7OHIgne8

    Radości, słońca, pogody, zdrowia Wszystkim :)))***

    OdpowiedzUsuń
  28. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Słonecznie, chociaż chłodnio. Jedna z ważniejszych rocznic w historii naszego państwa, a jednak zupełnie nie cieszy. Podzielenie na zwolenników różnych partii przeraża, bowiem każda z nich uważa się za lepszą i ważniejszą. Smutno !

    Niepodległość

    Ach, jakże mi nie mówić o tych dniach radości
    O tej chmurnej jesieni, gdy w szumiącym wietrze
    Szedł nad miastem rodzinnym pierwszy powiew wolności.
    Kiedy pełną piersią pili to powietrze,
    Nocą w ciemnych alejach stłoczeni szpalerem
    Czekając aż zapłonie świt nad Belwederem.
    Jakże ciebie przywitać radosna swobodo !
    I czym uczcić najpiękniej? Chyba tym uśmiechem.
    I młodzieńczej poezji burzliwą urodą,
    Co szła śpiewem przez miasto i wróciła echem.

    - Antoni Słonimski

    Ewuniu, pomimo zawirowań politycznych, dnia ponad podziałami, buźka :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Ja uczciłam Święto Niepodległości po swojemu, spacerem przy pięknej pogodzie w Parku Czartoryskich w Puławach. Cieszę ze Święta Niepodległości, żadni politycy, chamy i awanturnicy nie są w stanie odebrać mi radosnego świętowania. Na marsze i zbiorowe imprezy nie chodzę, telewizora nie oglądam, złudzeń nie mam, co tam jest pokazywane... Swoje lata i doświadczenie już mam na tyle, żeby w wystarczająco realistyczny sposób ocenić rzeczywistość. Zresztą ja preferuję inne formy świętowania i jakoś nie przepadam za życiem stadnym :)

      TWOJE ŚWIĘTO, MATKO (1918-2018)

      nieśmiertelnym nie śpiewa się sto lat
      na setne urodziny zaśpiewamy ci
      o gwiazdce pomyślności
      i że nie zginiesz kiedy my żyjemy

      przyglądam się twoim włosom
      mapie spękań na twarzy zabliźnionym ranom
      dłoniom wciąż tak samo matczynym
      trzymając się poręczy schodzę w głąb
      zaciemnionych oczu

      jaka ty jesteś piękna matko

      przynoszę ci kwiaty
      białe i czerwone
      dziękuję za to co mi dałaś
      obiecuję bronić tego co inni chcą roztrwonić
      wiem że bronisz każde ze swoich dzieci
      ale nikt nie jest doskonały
      mamy wiele wad
      ty wiesz to najlepiej

      sprawialiśmy zawsze tyle kłopotów
      ale nie potrafimy inaczej
      i nawet dziś przy świątecznym stole
      padną zapewne przykre słowa
      te same co zawsze

      *

      jaka ty jesteś piękna matko
      jaka świąteczna
      jaka troskliwa

      jaka zatroskana

      ---
      Coobus 2018

      Spokoju, radości, zacisznego wieczoru przy lampce dobrego wina, buźka, Zuziu :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Rocznicę Niepodległości uczciłam pracą. Akademie, przemarsze, mowy ku czci już nie dają satysfakcji. W słowach wiersza można odczytać co jest ważne i daje satysfakcję.

      Polska

      I cóż powiedzą tomy słowników,
      Lekcje historii i geografii,
      Gdy tylko o niej mówić potrafi
      Krzak bzu kwitnący i śpiew słowików.

      Choć jej granice znajdziesz na mapach,
      Ale o treści, co je wypełnia,
      Powie ci tylko księżyca pełnia
      I mgła nad łąką, i liści zapach.

      Pytasz się, synu, gdzie jest i jaka ?
      W niewymierzonej krainie leży.
      Jest w każdym wiernym sercu Polaka,
      Co o nią walczył, cierpiał i wierzył.

      W szumie gołębi na starym rynku,
      W książce poety i na budowie,
      W codziennej pracy, w życzliwym słowie,
      Znajdziesz ją w każdym dobrym uczynku.

      - Antoni Słonimski

      Ewuniu, dziękuję za pełne otuchy strofki, pozdrawiam serdecznie życząc spokojnej nocy, dobranoc Kochanie, buziaki, pa :)*

      Usuń
    3. Dziękuję za piękne strofy na rano, Zuziu :)*
      Dobrego... :)*

      Usuń
  29. Świąteczne Dzień Dobry.:)*

    Z wczorajszego koncertu Stanisława Celińska wykonała utwór

    * * *...Modlitwa o Pokój...* * *

    https://www.youtube.com/watch?v=3xQCbHAnDmM

    Tekst - Mirosława Hanusiewicz (Tekstu nie znalazłem)
    Muzyka - Norbert Blacha

    Cudowne śpiewanie.:)))*

    OdpowiedzUsuń
  30. A tu cały wczorajszy koncert ze Stadionu Narodowego (h2:25:54)

    ***...Koncert dla Niepodległej...***

    https://www.youtube.com/watch?v=qCdi49U4wms

    Obejrzyjmy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już zasiadam do oglądania, czuję, że koncert będzie wspaniały i w moim guście :)*

      Usuń
    2. Wysłuchałam i obejrzałam całość z dużym zainteresowaniem i powiem tak... najbardziej przypadły mi do gustu utwory w wykonaniu Stanisławy Celińskiej, Ewy Farnej, Krzysztofa Cugowskiego i Krystyny Prońko. Zniesmaczyła mnie natomiast Maryla Rodowicz, chyba pomyliła poważny koncert z dożynkami ;) Tak się zasłuchałam, że już nie dawałam dobranocki, żeby nie płoszyć nastroju.
      Dziękuję, Jasieńku :)*

      Usuń
  31. Dzień dobry w poniedziałek :)*
    Jeszcze czarne czeluście nocy, nie wiadomo, co przyniesie dzień, ale skoro już się przebudziłam, to zapraszam na kawę i ciepłą nutkę. Może nieco witaminek dla zdrowotności? ;) Oczywiście z miłością w tle.

    Hanna Banaszak - "Witaminowa bossa nova"

    http://www.youtube.com/watch?v=e-NrWr7Y2Xw

    Kiedy go spotkałam pierwszy raz
    To powiedzmy sobie szczerze
    Że wyglądał, jak przywiędły kwiat
    Lub, jak aktor po premierze
    Upłynęło wspólnych parę lat
    On okazem stał się zdrowia
    Mógł się z sanitariuszy śmiać
    I z karetek pogotowia

    Bo byłam jego witaminą
    Bukietem jarzyn, ciepłych słów
    Słodką poziomką lub cytryną
    Puszką Dodoni pięknych snów
    Bo byłam jego witaminą
    Maliną pocałunków stu
    Cykorią rozstań i włoszczyzną
    Przecierem marzeń dżemu

    Potem cień na nasze szczęście padł
    Kiedy on zdyszanym głosem
    Rzekł mi kiedyś -mała
    Ja nie chcę dłużej być jaroszem
    Od tej pory często widzę go
    Okrytego szczelnie szalem
    Jak go wiozą przez uliczny tłok
    Pędząc R-ką na sygnale

    A byłam jego witaminą
    Bukietem jarzyn, ciepłych słów
    Słodką poziomka lub cytryną
    Puszką Dodoni pięknych snów
    A byłam jego witaminą
    Maliną pocałunków stu
    Cykorią rozstań i włoszczyzną
    Przecierem marzeń dżemu

    Grunt żeby zdrowia być okazem
    Znów stworzę ci warzywny raj
    Nie chodzi o mnie, lecz o sprawę
    Na młodych, silnych czeka kraj

    muzyka: Hubert Szymczyński
    tekst: Krzysztos Jaślar i Zenon Laskowik
    tańczy: Janusz Józefowicz

    Dobrego dnia, kto wypoczywa, kto pracuje... udanego skoku w nowy tydzień Wszystkim :)*

    OdpowiedzUsuń
  32. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Wyjątkowo późno rozpoczynam dzisiejszy dzień. Kawa, przebudzanka, słońce za oknem, czyli normalność jak na tegoroczną jesień. Jeśli o witaminach, to dodam, z przymrużeniem oka, trzy grosze do tematu :)*

    Przepis na zdrowie

    Jedź warzywa po pięć razy
    by się ustrzec od zarazy.
    Seler, marchew, groch zielony -
    byś był zawsze zachwycony.
    Ziemniak, burak i pietruszka
    chętnie wskoczą ci do brzuszka.
    Por, kapusta i sałata
    - zdrowa żywność dla kamrata.
    Zjedz pomidor i ogórek
    by zaśpiewać jednym chórem
    z każdym kto warzywa wcina,
    że "choroba się nie ima,
    tylko siła, moc radości
    oraz uśmiech wiecznie gości".
    Tak więc ziomki pamiętajmy
    i warzywka podjadajmy !!!

    - brukselka

    Jeszcze nie do końca zorganizowana na dzisiejszy dzień, pozdrawiam, śląc najcudniejszy uśmiech i wagon buziaków, pa :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Na Wschodniej również słoneczny dzień, choć już w cieniu dojmujący chłód. Ale to i tak nadzwyczaj przychylna pogoda, jak na prawie połowę listopada.
      Późna jesień wschodzi wczesnym zachodem słońca. Jeszcze w zasadzie popołudnie a za oknem ciemna noc. Na to wczesne ciemne popołudnie wiersz Zosi Szydzik.

      śladami szelestu

      przedzieram się przez szarości
      odrzucam cierpkość

      często jak pokerzysta
      dobieram natchnienie
      by żyć
      by być
      by trwać
      w czasie pijanym
      od stłoczonych cieni

      a czasem
      po omacku
      poruszając się niezdarnie

      udaję gracza

      - Zofia Szydzik

      Wieczoru pogodnego, uśmiechniętego, z miłym ciepełkiem i relaksem, buźka Zuziu :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Dzień pogodowo piękny, z błękitem i słońcem, które po zachodzie jeszcze przez chwilę pozostawia swoje ciepło. Z nastaniem godzin wieczornych wycisza się i zanika praca promieni słońca :)
      Sladami szelestu wędrują wiersze, bywa, że czasami schowane na dnie szuflady.

      Wiersze nieśmiałe

      ... na kartkach skryte w sanktuarium szuflady
      nabrzmiałe marzeniami, inne zaś tęsknotą
      skromne motyle, którym zabrakło parady
      bowiem w zapomnieniu żywot swój wiodą

      te od upalnych uczuć na ustach nie mdleją
      poranne - jutrzence składają dziękczynienie
      te zmierzchające w indygo - mrocznie marnieją
      jakby swemu przeznaczeniu były coś winne

      staroświeckie - nie chcą się pozbyć romantyzmu
      niemodne - powiedzą - pensjonarskie i ckliwe
      jak suknia w bławaty na podszewce z liryzmu
      wierszyki z głębi duszy - poezji naiwnej.

      - Zofia Szydzik

      Dzień, mimo wolnego, pracowity. Za chwilę zerkną do "podrzuconej" mi książki, dopijając popołudniową kawę. Buziaki i do wieczora, pa :)*

      Usuń
    3. ... i z dobranocnym buziakiem z "Szuflady serca":

      Z szuflady serca...

      Kryształ wodnego stoku
      Szumi do dziś
      Tylko ja pod twój ganek
      Nie mogę przyjść
      Szuflady mego serca
      Wypełnia żal
      Wiatr rozniósł po kobiercach
      Wspomnienia czar

      Tylko pod wpływem wzruszeń
      Wygrywa dźwięk
      Echo parkowej duszy
      Na liściach drzew
      Wtedy wieczorne widma
      Nie dają spać
      Rosną u ramion skrzydła
      Zaczęło wiać...

      Nie puszczam z rąk twych dłoni
      Cudownie mi
      Pod nami szał stu koni
      W objęciach ty
      Będziemy tak zajeżdżać
      Przestrzeń i czas
      Aż nas roztopi płomień
      Słońca i gwiazd

      - Wiersz Grupy Poetyckiej

      Dobranoc, Zuziu, spokojnych, relaksujących snów, buziaki i do jutra, pa :)*

      Usuń
    4. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Nie tylko z szuflady serca, również z czeluści serca można otworzyć się na nowe doznania, bo chwile samotności nie mogą trwać, trwać...

      Cisza przed Pragnieniem

      tonę w aksamicie ciszy
      baśniowe roztaczam wizje
      na podobieństwo snu

      i tylko stary budzik
      zaburza doskonałość
      marzeń mknących
      poza czas i miejsce
      jakby chciał protestować
      bo nic
      nie trwa wiecznie

      w tym słodkim stanie
      mija godzina za godziną
      w klepsydrze krystalicznej wolności
      przesypują się ziarna szczęścia
      aż do ostatniego
      krzyczącego złotymi zgłoskami
      że minął czas

      wtedy i tylko wtedy
      otwieram czeluście serca
      na nowe doznania
      i bliskość drugiego człowiek
      bo chwile uroczej samotności
      nie mogą
      trwać wiecznie

      - Oskar Wizard

      Ewuniu, dziękuję za dzisiejszą rozmowę wierszami, posyłam na Wschodnią dobranocne pomachanko z buziakami, pa :)*

      Usuń
  33. Dzień dobry w mglisty wtorek :)*
    Dzień jak senna mara zagląda przez okno, na termometrze chłodne 2 st. Dobrze, że jeszcze nie na minusie. Świętowanie się skończyło, czas wracać do powszedniości. Ale może jeszcze do pierwszej kawy coś na szybciutką rozgrzewkę i wspomnienie świętowania...

    Ostatni mazur

    Jeszcze jeden mazur dzisiaj,
    Choć poranek świta.
    Czy pozwoli panna Krysia?
    Młody ułan pyta.

    I tak długo błaga, prosi,
    Boć to w polskiej ziemi,
    /W pierwszą parę ją unosi
    A sto par za niemi./ x2

    On jej czule szepce w uszko,
    Ostrogami dzwoni,
    W pannie tłucze się serduszko
    I liczko się płoni.

    Cyt, serduszko, nie płoń liczka,
    Bo ułan niestały,
    /O pół mili wre potyczka,
    Słychać pierwsze strzały./ x2

    Słychać strzały, głos pobudki,
    Dalej, na koń, hurra!
    Lube dziewczę, porzuć smutki,
    Zatańczym mazura.

    Jeszcze jeden krąg dokoła,
    Jeden uścisk bratni,
    /Trąbka budzi, na koń woła,
    Mazur to ostatni!/ x2

    Autor: Fabian Tymulski,
    Kompozytor: Ludwik Ksawery Pomian
    Rod powstania 1839

    https://www.youtube.com/watch?v=OvY1RgtGekE

    Cieplej? No to zmykamy do obowiązków. Pomyślnego dnia Wszystkim :)*

    OdpowiedzUsuń
  34. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Tanecznym krokiem wchodzę w wtorkowy dzień. Zza chmur kokietuje słońce, kawa paruje, nastrój do poprawienia. Może w tangu ?

    tango

    zatańcz ze mną jeszcze raz, obejmij czule
    w tangu życia, niech takt twego serca słyszę
    płynąć w tańcu, szaleńczo, czuć rytm pod skórą
    jak łódź, którą fale na grzywach kołyszą

    rozmawiaj ze mną w tańcu, podaruj słowa
    bo rozmowa wartością już samą w sobie jest
    i czekam, choć boli, lecz czekam od nowa
    o tangu trudno zapomnieć - ten krok, ten gest

    pragnę zatracać się, tangu poddać cała
    wsłuchując się w rytm, w szept naszej rozmowy
    powiedzieć czule - jak pragnę - mową ciała
    tańcz ze mną, jak kiedyś, choćby burze, gromy


    tango straconych.

    - Zofia Szydzik

    Dnia w tanecznym - mazur, tango, czy może inny ulubiony taniec - rytmie upływa, buziaki :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Dzień już bardziej pochmurny, nawet z maleńkim pokropkiem około wieczora. Ale co to za deszcz... mniejszy, niż ksiądz kropidłem nad nieboszczykiem ;) Jeszcze dość ciepło, cały dzień ok. 10 stopni.
      Myślę, że na wieczór warto przypomnieć jeszcze jeden piękny taniec, zarówno poetycki, jak i muzyczny.

      Grande Valse Brillante

      Ty – wódkę za wódką w bufecie...
      Oczami po sali drewnianej – i serce ci wali (Czy
      pamiętasz?)
      Orkiestra powoli opada przycicha
      Powiada, że zaraz (Czy pamiętasz, jak ze mną...?)
      Już znalazł twój wzrok moje oczy
      Już suniesz – po drodze zamroczy –
      Już zaraz za chwilę... (Czy pamiętasz, jak ze mną tańczyłeś?...)
      Podchodzisz na palcach i naraz nad głową
      grzmotnęło do walca
      Porywasz – na życie na śmierć – do tańca Grande Valse Brillante

      Czy pamiętasz, jak ze mną tańczyłeś walca
      Z panną, madonną, legendą tych lat
      Czy pamiętasz, jak ruszył świat do tańca
      Świat, co w ramiona ci wpadł
      Wylękniony bluźnierca dotulałeś do serca
      W utajeniu kwitnące te dwie
      Unoszone gorąco, unisono dyszące
      Jak ja cała, w domysłach i mgle...
      I tych dwoje nad dwiema, co też są, lecz ich nie ma
      Bo rzęsami zakryte wnet zakryte, i w dół
      Jakby tam właśnie były i błękitem pieściły
      Jedno tę, drugie tę, pół na pół

      Gdy przez sufit przetaczasz – nosem gwiazdy zahaczasz
      Gdy po ziemi młynkujesz, to udajesz siłacza
      Wątłe mięśnie naprężasz, pierś cherlawą wytężasz
      Będę miała atletę i huzara za męża

      Czy pamiętasz, jak ze mną tańczyłeś walca
      Z panną, madonną, legendą tych lat
      Czy pamiętasz, jak ruszył świat do tańca
      Świat, co w ramiona ci wpadł
      Wylękniony bluźnierca dotulałeś do serca
      W utajeniu kwitnące te dwie
      Unoszone gorąco, unisono dyszące
      Jak ja cała, w domysłach i mgle...
      I tych dwoje nad dwiema, co też są, lecz ich nie ma
      Bo rzęsami zakryte wnet zakryte, i w dół
      Jakby tam właśnie były i błękitem pieściły
      Jedno tę, drugie tę, pół na pół

      A tu noga ugrzęzła, drzazga w bucie uwięzła
      Bo ma dziurę w podeszwie mój pretendent na męża
      Ale zawsze się wyrwie – o już wolny, odeszło
      I walcuje, szurając podwiniętą podeszwą

      Czy pamiętasz, jak ze mną tańczyłeś walca
      Z panną, madonną, legendą tych lat
      Czy pamiętasz, jak ruszył świat do tańca
      Świat, co w ramiona ci wpadł
      Wylękniony bluźnierca dotulałeś do serca
      W utajeniu kwitnące te dwie
      Unoszone gorąco, unisono dyszące
      Jak ja cała, w domysłach i mgle...
      I tych dwoje nad dwiema, co też są, lecz ich nie ma
      Bo rzęsami zakryte wnet zakryte, i w dół
      Jakby tam właśnie były i błękitem pieściły
      Jedno tę, drugie tę, pół na pół

      Autor: Julian Tuwim
      Kompozytor: Zygmunt Konieczny:

      Wykonawcy - i tu mam wybór dość szeroki...
      Wykonanie oryginalne:Ewa Demarczyk (1964)
      Covery: Michał Bajor, Anna Czartoryska, Janusz Radek, Justyna Steczkowska, Paweł Tucholski, Stanisława Celińska, Agata Dąbrowska, Anna Sroka-Hryń i Jacek Bończyk.

      Wybieram moim zdaniem najpiękniejszą wersję, tj. oryginał - Grande Valse Brillante - Ewa Demarczyk.

      https://www.youtube.com/watch?v=Q88iFRcv8I8

      Wieczoru miłego, w cieple i zaciszu domowym, buziaki, Zuziu :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Na popołudnie gorący apel autora do ukochanej, w którym spotykają się kolory z tanecznym krokiem :)

      Pomaluj mój świat

      Pomaluj mój świat
      Pomaluj ogniem i czerwienią

      Żyj szczęściem każdego dnia
      Żyj właśnie ze mną

      Kochaj i domagaj się kochania
      Kochaj najmocniej jak potrafisz

      Ty kroczysz tanecznym krokiem
      Ty moje samotne serce uzdrowisz

      - Oskar Wizard

      Zachodnia od godzin południowych najpierw z mżawką, a później z regularnym deszczem. Temperatura powietrza też znacznie się obniżyła. Czyżby nastała
      szara jesień ? Mimo szarugi z pozytywnym nastawieniem do pogody, życzę udanego popołudnia, buziaki :)*

      Usuń
    3. :)*
      ... dziękuję, Zuziu :)*
      A mnie się wczoraj słodko przysnęło w muzyce deszczu.
      Dobrego... :)*

      Usuń
  35. Dzień dobry w środę :)*
    Wschód za firankami z chmur, z jaśniejszymi smugami na horyzoncie, ale jeszcze ciepło, za oknem 8 st. Trochę popadało w nocy, bo jezdnie i chodniki mokre.
    Duża kawa z puszystą śmietanką dla Wszystkich i czas na poranną, ciepłą strunę.

    *** Na ciepłej strunie ***

    Gdzieś pomiędzy jesienią, a zimą,
    strunom gitar najlepiej czas sprzyja,
    zanim w mrozie poranki się skryją
    ich muzyką się szczelnie owijam.

    I choć słońce już blade, chmur cienie,
    wiatr gałęzie za oknem kołysze,
    śpiew gitary mi zagrał wspomnieniem,
    letnich nocy i dni w ciepła niszach.

    Graj więc miły uczucia melodią,
    niech nostalgia rozpłynie się w mroku,
    w chłodzie mgieł ja jej dźwięki chcę podjąć,
    z tobą płynąć w muzyce obłoków.

    Ewa Pilipczuk

    ... i trochę romantycznej gitary do obłoczka kawowo-dymnego, Armik - Special guitare - yuo are my love.

    https://www.youtube.com/watch?v=HmkkrR4t-jw

    Wszystkiego, co ciepłe, dobre i miłe na dziś, Kochani :)*

    OdpowiedzUsuń
  36. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Ciepło płynie od dźwięków gitar, druga kawa paruje, a poszukując wiersza na dzisiejszy wpis natknęłam się na dawniejszy z dedykacją...

    Jesiennym dziewczynom

    Smakuj swoje życie, nie zaśnij jesienią,
    czar jego nie odszedł wraz z ptaków odlotem,
    nie pozwól się zasnuć nostalgicznym cieniom,
    marzeń nie odkładaj na nieznane "potem".

    Nie zasypiaj życia, ono tylko mgnieniem,
    chwytaj tu i teraz co tobie jest dane,
    cóż tam parę zmarszczek, w oczach masz promienie,
    popatrz, jaki jasny wstał dzisiaj poranek.

    Zmysłowy smak lata ma dojrzałe wino,
    wpleć we włosy promień, jak złocisty grzebień,
    mimo szarej aury zawsze bądź dziewczyną,
    jesień ma swój urok, to jest czas dla ciebie.

    - ewa*

    Dodatkiem muzycznym niech będzie piosenka w wykonaniu Grzegorza Turnaua

    http://www.youtube.com/watch?v=A8_9isO0h9c

    Na popołudniowe godziny pogodnych myśli, uśmiechu, buziaki i do spotkania :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Środa pogodowo nie najgorsza, choć kilka pokropków za dnia było, ale jeszcze dość ciepło, ok. 10 stopni. cały dzień. Można jeszcze nacieszyć oczy ostatkami kolorów późnej jesieni. Dzień intensywny w zajęcia, a na wieczór zaparzmy sobie poetycką, jesienną herbatę :)

      Zaparzanie herbaty

      Kto zawsze jest spakowany
      gotów do drogi
      kto jest czarnym turystą

      Kto nie wie
      ile mu zostało księżyców
      płynących nad śniegiem

      Kto jest przez Hades
      specjalnie umiłowany

      Tego cieszą
      rzeczy najprostsze

      Słoneczniki ścięte
      z których światło uchodzi

      Jesień
      igrająca z ogniem

      Zaparzanie
      skośnookiej herbaty
      miłe z nią
      niefrasobliwe rozmowy

      Jerzy Harasymowicz

      Serdeczności wieczorne z ciepłymi myślami i śmiechem, buźka, Zuziu :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Zaparzona herbata, zapewne skośnooka, umila dzisiejszy wieczór. Na stoliku bok, w glinianej misie, towarzyszą mi przy herbacie, dwukolorowe wrzosy.

      Wrzosy

      Miałam wtedy ciebie, ciebie i jesień:
      szłyśmy po wrzosach, po wrzosach w lesie;
      plątały się gałązeczki wrzosu,
      wpadały pszczoły z brzękiem we włosy,
      wpadały z gwizdem, wypadały z sykiem
      płowe gorące, straszne i dzikie !

      - Kazimiera Iłłakowiczówna

      Dzień minął na załatwiany różnych różności, z pozytywnym skutkiem. Życzę udanego i takiego jak lubisz wieczoru, buźka, pa :)*

      Usuń
    3. :)*
      ... na dobranoc...

      Jak szaleją gołębie na jaskrawym niebie

      To srebrny prąd ich skrzydeł tuż przy mnie szeleszczy
      to giną rzutem strzały jak ścigane w dali
      och radość życia - naprzód dalej zawsze dalej
      w rozjaśnionym eterze ciągiem białych dreszczy

      w ogromnej fali słońca w moim oknie stoję
      z głową w tył przechyloną spoglądam w ich stronę
      och dziś mi duszę drażą moje sny spełnione -
      dzisiaj chciałabym krzyczeć - gonić szczęście moje

      i świat objąć uściskiem i zapomnieć siebie
      i rwać tam w wyzłocone przestrzenie bez końca
      wijąc białą girlandę skrzydeł na cześć słońca
      jak szaleją gołębie na jaskrawym niebie -

      - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      Dziękuję za dzisiejszą rozmowę wierszami, dobranoc, Zuziu, buźka i do jutra pa :)*

      Usuń
  37. Dobry wieczór na Dobranoc.:)*

    Święto, święto i szewski poświąteczny poniedziałek poza nami
    i stopniowo robi się coraz chłodniej, a ja tak nie lubię zimna
    i zimy.

    A do kołysanki zaprosiłem Seweryna Krajewskiego z tekstem
    Magdy Czapińskiej -


    ☀☀☀...Co to jest czułość...☀☀☀

    https://www.youtube.com/watch?v=8Qn5z7Nvtvc


    Rozdajemy pocałunki
    Słowa, kłamstwa
    Umawiamy się na kwadrans
    W siódmym niebie
    Wieczorami się boimy samotności
    Z lęku przed nią
    Przytulamy się do siebie

    Potem nas budzi chłód poranka
    I pewność się wynurza z mgły
    Że ta dziewczyna śpiąca obok
    To znów nie ty, nie ty, nie ty

    Co to jest czułość - nie pamiętam
    Co to jest miłość - nie wiem
    Więc czego szukam tak zachłannie
    Po drodze gubiąc siebie

    Rozdajemy pocałunki
    Słowa kłamstwa
    Jak żetony, jak drobiazgi
    Bez znaczenia
    Potem serca cerujemy
    Jak kieszenie
    I wmawiamy sobie
    Że miłości nie ma

    Nasza planeta z lotu ptaka
    Taki błękitny kolor ma
    Nasza planeta pełna smutku
    Wygląda jak ogromna łza

    Co to jest czułość - nie pamiętam
    Co to jest miłość - nie wiem
    A jednak szukam jej codziennie
    Żeby odnaleźć ciebie

    *✫* ❤️ *✫*

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Najdroższa.:)))***..."
    "Co to jest miłość - nie wiem
    A jednak szukam jej codziennie Żeby odnaleźć ciebie." ❤️:)))***





    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...a dziś już nawet środa :)))* Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
      Oczy mi się same zamykają, to już cichutko pokołyszę... z Anną German.

      *** Jedna chwila wystarczyła ***

      http://www.youtube.com/watch?v=QiErfNEkEqI

      Świt się nagle zarumienił, gdy przez okno ujrzał nas
      A na straży stanął w sieni, pojednany z nami czas
      A na straży stanął w sieni, pojednany z nami czas
      Spoza ramion, Twych widziałam w górę mknący słońca krąg
      I o wszystkim zapomniałam, przytulona do twych rąk

      Jedna chwila, jedna chwila wystarczyła
      Takich chwil mi więcej daj
      Chwil, o których każdej nocy będę śniła,
      Więcej dla mnie znajdź

      Jedna chwila, jedna chwila wystarczyła
      Takich chwil mi więcej daj
      Chwil, o których każdej nocy będę śniła,
      Więcej dla mnie znajdź

      Dwie szuflady listów miałam, które przysyłałeś mi
      A ja żebyś przyszedł chciałam i zapukał do mych drzwi
      A ja żebyś przyszedł chciałam i zapukał do mych drzwi
      Kwiatów na balkonie spytaj jak wyglądam cię co dnia
      Jak w marzeniach mych Cię witam, każde z nich Twe imię ma...

      Jedna chwila, jedna chwila wystarczyła
      Takich chwil mi więcej daj
      Chwil, o których każdej nocy będę śniła
      Więcej dla mnie znajdź

      Jedna chwila, jedna chwila wystarczyła
      Takich chwil mi więcej daj
      Chwil, o których każdej nocy będę śniła,
      Więcej dla mnie znajdź...

      Autor tekstu:Krzysztof Cwynar
      Kompozytor:Krzysztof Cwynar

      *✫* ❤️ *✫*

      Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Kochanie moje :)))***... z czułym buziakiem do jutra, pa ❤️:)))***

      Usuń
  38. Czwartkowe bry!
    Pochmurno i chyba lekka mżawka, ale to już czas na takie klimaty i nie ma co narzekać :) Za oknem na tę chwilę 6 stopni, na szczęście jeszcze plusie.
    Szybka kawa, a do niej na rozgrzewkę może Zorba? Tu w wykonaniu niedoścignionej Stanisławy Celińskiej, do słów Agnieszki Osieckiej. Dla mnie bomba :)

    Zorba

    https://www.youtube.com/watch?v=UHxbfZHOSeI

    znów dzień i noc
    i za chwilą chwila
    już rok jak sen
    rok za rokiem mija
    patrz, jak ucieka czas
    tak to będzie już z nim
    czy rok czy dzień
    kwiaty rosną
    czy rok czy dzień
    uszy rosną osłom
    a las? jak dorasta las?
    ten co przeżyje nas

    ludzie sadzą, ludzie orzą
    ludzie biegną, ludzie dążą
    ludzie pragną,
    oj czy zdążą?
    czy nie zdążą?
    może zdążą
    ludzie przędą, ludzie mielą
    domy wznoszą, ściany bielą
    ludzie modlą się o grosik
    czy uprosi? nie uprosił
    mało czasu, czasu mało
    drugie życie by się zdało
    szkoła - praca,szkoła - praca
    praca - szkoła, praca - szkoła
    prędzej więcej, więcej prędzej
    prędzej więcej

    I dzień i noc
    i za chwilą chwila
    ten czas jak wiatr
    przez palce piach
    ten piach co zasypie nas
    zasypuje nas

    A ja żyje, a ja pije
    a ja gadam, opowiadam
    a ja płonę na pogodę
    ja się stroję w liście młode
    a ja szumię, a ja lubię
    a ja kocham, ja się czubię,
    ja z miłości we łzach tonę,
    potem krzyczę "co mi po nich?!"
    nie znam swego jutra
    a nie jestem smutna
    nie znam swego pana
    a nie jestem sama

    za to słyszę zielonej wody ranny śpiew
    za to umiem przemawiać głosem siwych mew
    za to miałam zapachy wielu, wielu róż
    zapoznałam ogromnej drogi biały kurz
    za to byłam na końcu świata raz czy dwa
    za to śniłam w kolorach takich, że aż "HA!"
    za to wiem jak w porę opuścić każdy port
    za to w piekle dostanę lożę prima sort!

    * * * *

    Pomyślnego dnia choć z odrobiną słońca Wszystkim :)*

    OdpowiedzUsuń
  39. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Od bardzo wczesnego rana w biegu, teraz chwila spokoju, kawa, do niej świetny Zorba, a do Zorby błękit nieba skąpany w słońcu. Pozostanę przy tekstach A.O. :)

    Ach, nie mnie jednej

    Takie dziś oczy mam niebieskie
    jakby po walcu lub po chmurze,
    taką mam w sercu kruchą łezkę
    jak kropla, która rzeźbi różę...
    Nie widać na mych smutnych włosach
    śladów twej dłoni niecierpliwej,
    nie słychać żalu w śpiewce kosa
    i dobry Pan Bóg się nie dziwi.
    Ach, nie mnie jednej
    ach, nie mnie jednej
    to się zdarzyło - co się zdarzyło,
    ach, czemuż tylko w rozmowie sennej
    nie pamiętałam słowa "miłość"?
    Spoglądam w nieba abecadło,
    wstyd zostawiłam na posłaniu,
    czemu nie przeszły mi przez gardło
    te proste słowa o kochaniu ?
    Nie wprowadzajcie się z rzeczami
    między wieczorem a wieczorem,
    jeśli te proste słowa o kochaniu
    nie przyjdą na myśl w samą porę.
    Ach, nie mnie jednej,
    ach, nie mnie jednej
    to się zdarzyło - co się zdarzyło,
    ach, czemuż tylko w rozmowie sennej
    nie pamiętałam słowa "miłość:?

    - Agnieszka Osiecka

    Słonecznego dnia, buziaki, pa :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Wschodnia w mżawkowo-pochmurnej aurze cały dzień, ale jeszcze ciepło, 9 stopni. Zapowiedź meteorologów jest jak w wierszu-piosence: jutro już będzie słońce a Tobie okraszę wieczór uśmiechem :)

      Pocałunek od losu

      Wśród trosk wszelkich nawałnicy
      żyć nam nie jest łatwo,
      lecz ? czasami, niespodzianie,
      błyska szczęścia światło
      aby czuły pocałunek
      złożyć nam na czole
      i poprawić na chwil kilka
      ziemską naszą dolę ?

      Wtedy zjawia się na twarzy
      uśmiech nieświadomie ?
      cieplej robi się na sercu,
      w oczach mamy płomień
      prostujemy nagle plecy,
      podnosimy głowę
      i czujemy się wyraźnie ?
      młodsi o połowę !

      Marcin Urban

      Z buziakiem na miły wieczór i serdecznym uśmiechem, Zuziu :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Właśnie wróciłam ze spaceru. Ciepło, przyjemnie. Zachodzące słońce barwiło niebo na bordowo-fioletowy kolor. W ogródkach, na trasie spaceru, przyciągały wzrok kwitnące chryzantemy. Listopad to miesiąc chryzantem...

      Czas chryzantem

      Minęło czasu niewiele
      Od pożegnania z latem
      Już większość kwiatów przekwitła
      Nadchodzi czas chryzantem
      One wrażliwe, przepiękne,
      Kosmate i kolorowe,
      Wabią szczególnym wdziękiem,
      Żółte i fioletowe...
      Znikają letnie kwiaty,
      Nadeszła jesień, to wiemy,
      Łzy smutku żłobią twarze,
      Wokoło chryzantemy...
      Liście spadają cicho,
      Żółte, czerwone, brązowe
      I kwitną chryzantemy,
      Białe i fioletowe...

      - maluna21

      Przyjemnego wieczoru tak jak lubisz, buźka :)*

      Usuń
    3. To prawda, Zuziu, listopad, to czas chryzantem :)
      Choć zaczęły się pod koniec października...

      Październikowy epilog

      Ogrody spowite w zapach mokrej ziemi,
      pod nogami chrzęści oszroniony dywan;
      mchy obsiadły ciszą przydrożne kamienie,
      noc pęcznieje w dobie,
      świty mgła okrywa.

      Malarz wspomnień wzdycha czerwienią jarzębin,
      białą korą brzozy wyznaczają drogi.
      Pośród rzędów sosen, w horyzontu głębi
      dęby wygaszają
      krwawo-rudy ogień.

      Liściaste impresje w ostatnim rozdaniu,
      wiatr w brzezinach szepcze pozłacaną mantrę.
      Chociaż rano zimnym songiem znów się zaniósł -
      ciepło w twoich dłoniach
      i kwiatach chryzantem.

      Ewa Pilipczuk

      Dobranoc, Zuziu, cieplutkich, kolorowych snów, bo idą przymrozki. Buźka i do jutra, pa :)*

      Usuń
    4. Ewuniu,
      na czwartkowe dobranoc pachnąca chryzantema :)*

      Chryzantema

      Nikt o tym by nie pomyślał
      nikt by się nie spodziewał
      że liście krwawnika roztarte
      pachną jak chryzantema

      - Jan Twardowski

      Buziaki, pa :)*

      Usuń
  40. Bry w Piąteczek :)))*
    No to przymroziło dziś... -1 st. za oknem. Ranek w szaroburych chmurach, mokro i wietrznie. Może dzień zaszczyci nas choć jednym słonecznym promykiem?
    Ale dość dywagacji o pogodzie, trzeba się zebrać i postawić do pionu, bo codzienne obrządki czekają.
    Kawa - duuuża i pachnąca, a do niej deser z odrobiną Miłości w wykonaniu Michała Bajora.

    *** Moja miłość największa ***

    https://www.youtube.com/watch?v=A_7Ct_hVZO0

    W białych zim białych wierszach
    Złotych sierpnia pokojach
    Moja miłość największa
    Nie wie nic, że jest moja
    Czas ją syci jak wino
    Wyobraźnia upiększa
    Moją miłość jedyną
    Moją miłość największą

    I nic nie powiem jej, broń Boże
    Nie powiem nic umyślnie
    Bo póki milczę, to ją mnożę
    Gdy wyznam wszystko - pryśnie
    Więc nie wyśpiewam mej miłości
    Niech nie wie, co się dzieje
    I nieświadoma swej piękności
    Niech w myślach mych pięknieje

    W białych zim białych wierszach
    Złotych sierpnia pokojach
    Moja miłość największa
    Nie wie nic, że jest moja
    Czas ją syci jak wino
    Wyobraźnia upiększa
    Moją miłość jedyną
    Moją miłość największą

    Może kiedyś, po latach
    Jednak szepnę nieśmiało
    "Kiedyś, tamtego lata
    Strasznie panią kochałem"
    A ty przerwiesz w pół zdania
    Me wyznania zabawne
    "I ja pana kochałam
    Wtedy latem i dawniej"

    I nic prócz małej chwilki żaru
    Nie złączy nas, kochana
    W tym dziwnym życiu, śmiesznym balu
    Miłości niewyznanych
    Bladym tancerzom gra cichutko
    Orkiestra salonowa
    A pod orkiestry każdą nutką
    Podpisać można słowa:

    W białych zim białych wierszach
    Złotych sierpnia pokojach
    Moja miłość największa
    Nie wie nic, że jest moja
    Czas ją syci jak wino
    Wyobraźnia upiększa
    Moją miłość jedyną
    Moją miłość największą

    Autor: Wojciech Młynarski, kompozytor: Włodzimierz Korcz

    Pomyślnego, nieuciążliwego dnia i szybko mijających godzin do weekendu Wszystkim :)*

    OdpowiedzUsuń
  41. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Promyków ci u nas pod dostatkiem, błękitnego nieba takoż :) Zapraszam na Zachodnią :)* A pozostając w kręgu piosenek o miłości jedna z bardziej popularnych.

    Moja droga, ja cię kocham

    Brzydal był i niezły drań,
    A sukcesy miał u pań
    Jak on to robił jak
    Przez to takie wzięcie miał,
    Że zaklęcie proste znał,
    Co brzmi mniej więcej tak ooooo

    Moja droga, ja cię kocham
    Tak kocham że ho ho
    Moja droga, ja cię kocham
    I one wierzą w to
    Kocham ciebie całym sercem
    To prawda żywy fakt
    Myślałem, że prowadzę grę
    A wyszło coś nie tak

    W tej metodzie prostej zbyt
    Jest szaleństwo ale nikt
    Nie pozna na nim się
    Chyba że spróbuje i
    Sam nim minie kilka dni
    Uwierzy w słowa te oooooo...

    Moja droga, ja cię kocham
    To mej miłości pieśń
    Moja droga, ja cię kocham
    Aż mi to trudno znieść
    Kocham ciebie całym sercem
    Bo nie ma takich kłamstw
    Co prawdą by
    Nie były, gdy
    Powtarzać setny raz oooooo...

    Moja droga, ja cię kocham
    To mej miłości pieśń
    Moja droga, ja cię kocham
    Aż mi to trudno znieść
    Kocham ciebie całym sercem
    To prawda żywy fakt
    Myślałem, że prowadzę grę,
    A wyszło coś nie tak

    - polski tekst autor nieznany
    - Henry Mayer kompozytor
    - Zbigniew Wodecki śpiew

    https://www.youtube.com/watch?v=hISb3gBKWy4

    Pogodnych myśli i dnia, buziaki :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      I już po roboczym tygodniu, tym razem wdzięcznie skróconym o jeden dzień z okazji Święta Niepodległości.
      Ciepła, złota jesień bezpowrotnie się skończyła, na Wschodniej dziś cały dzień tylko 2 stopnie, mimo przebłysków słońca. Liści też już prawie nie ma...
      A mnie się przypomniał piękny liryk na jesień w wykonaniu "Czerwonego Tulipana":

      Liryk na jesień

      Nie, nie strącaj jeszcze z drzewa liści
      W tych liściach najładniejsze dłonie
      Popielą oczy przetykane
      Jakby w gałęziach rozproszone.

      Daj korze mruczeć na brązowo
      I niech dziuplami sennie ziewa
      Może jej jesień przed północą
      Przyniesie do snu trochę nieba.

      Nie, nie strącaj jeszcze z drzewa liści
      W tych liściach oczy masz wrześniowe
      A ja marzenia jesienno-złote
      I rudą w słońcu płomienną głowę

      Nie, nie strącaj jeszcze z drzewa liści
      W tych liściach najładniejsze dłonie
      Popielą oczy przetykane
      Jakby w gałęziach rozproszone.

      Nie, nie strącaj jeszcze z drzewa liści
      W tych liściach oczy masz wrześniowe
      A ja marzenia jesienno-złote
      I rudą w słońcu płomienną głowę

      Autor: Waldemar Chyliński, kompozytor: Stefan Brzozowski, wyk. "Czerwony Tulipan"

      https://www.youtube.com/watch?v=eSwMGQGA_2Q

      Piątek po codziennych marszrutach nareszcie daje mi chwilę wytchnienia w domu. Cieplutkie pozdrówka wieczorne ślę, buźka, Zuziu :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Tak bardzo chwaliłam słoneczną pogodę, a ona psikusa sprawiła zmieniając się w szarugę :(
      To jednak nie zmieni tematu wierszy o miłości. Tym razem kwiat w roli głównej :)

      Kwiat

      Kwiat za oknem gwałtownie kwilił
      W obawie, że się spóźni.
      Wietrzyk, deszczyk, serce i mit
      Pracowity jak w kuźni.

      Noc, przychylna dla takich spraw,
      Cieplała oranżerią,
      I ty (co za szczęśliwy traf !)
      Wzięłaś mnie raz na serio.

      Współkwitnących, gorliwych ust
      Niewyczerpany zasób
      Szeptem wzmagał namiętny wzrost
      I pomnażał w czwórnasób.

      Aż zdyszany i cały w łzach
      Ze wzruszenia i rosy
      Eros - Helios - Apollo - Brzask
      Lilią wychylił się z nocy.

      - Julian Tuwim

      Dzień pracowity pozytywnie. Teraz będę odstresowywać i relaksować się przy garnkach i patelni ;-)
      Wieczoru tak jak lubisz, buziaki :)*

      Usuń
    3. ... i jeszcze dodam do tematu "Miłość"...

      SPOTKANIE

      Ta jedna chwila dziwnego olśnienia
      kiedy ktoś nagle wydaje się piękny
      bliski od razu jak dom kasztan w parku
      łza w pocałunku
      taki swój na co dzień
      jakbyś mył włosy z nim w jednym rumianku
      ta jedna chwila co spada jak ogień

      nie chciej zatrzymać
      rozejdą się drogi -
      samotność łączy ciała a dusze cierpienie

      ta jedna chwila
      nie potrzeba więcej
      to co raz tylko - zostaje najdłużej

      ks.Jan Twardowski

      :)*

      Usuń
    4. Ewuniu,
      z dobranocnym buziakiem :)*

      * * *

      Miłość przychodzi odchodzi
      jest z nami nagle jej nie ma
      może do lasu pobiegła
      całować podlotki drzewa
      czemu nie siądzie przy stole
      pobędzie dłużej posłucha

      - Ach ten lęk że się nie kochamy
      skoro miłość miłości szuka

      - ks. Jan Twardowski

      Pa :)*

      Usuń
    5. :)* Dziękuję, Zuziu :)*
      Dobrego dziś.

      Usuń
  42. Sobotnie dzień dobry :)*
    No i przymroziło na całość... Dziś o 6 rano było -8 stopni.
    Jesień jakby docięta nożyczkami. Ciach! I zima.
    Słonecznie, choć jeszcze bardzo zimno. Wszędzie biało, na trawnikach i na dachach...
    Leniwy poranek w domu z kawą i dymkiem, zapraszam zatem na przyjemną przebudzankę w wykonaniu Zdzisławy Sośnickiej.

    https://www.youtube.com/watch?v=OvhhIgZffM4

    Z tobą być
    czy na dobre czy złe
    Gdziekolwiek iść będziesz
    Zabierz mnie, ty przecież wiesz
    Pragnę być, wszędzie tam gdzie ty
    W podróży i w domu
    W środku dnia zwykłego dnia

    Z tobą być, to znaczy zrozumieć
    W ludzkim tłumie, najcichsze słowa twe
    Z tobą iść, do piekła czy nieba
    Gdy tak trzeba
    Tylko zabierz mnie

    Z tobą być, to z wiatrem szybować
    Nie żałować, że gdzieś tam więdnie kwiat
    Pięknie żyć, znać smutek i żarty
    mieć otwarty cały świat

    Z tobą być
    Tak zwyczajnie, jak dziś
    Nie w zamku na lodzie
    W środku dnia, zwykłego dnia

    Z tobą być, to znaczy zrozumieć
    W ludzkim tłumie, najcichsze słowa twe
    Z tobą iść, do piekła czy nieba
    Gdy tak trzeba
    Tylko zabierz mnie

    Z tobą być, to z wiatrem szybować
    Nie żałować, że gdzieś tam więdnie kwiat
    Pięknie żyć, znać smutek i żarty
    mieć otwarty cały świat

    Autor tekstu: Zbigniew Stawecki
    Kompozytor: Leszek Bogdanowicz

    Dobrej pogody pod każdym względem, wypoczynku i udanej soboty Wszystkim :)*

    OdpowiedzUsuń
  43. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Zachodnia przywitała sobotę ze śniegiem na dachach. Teraz jesień wróciła na swoje ścieżki. Dachy czarne lub czerwone, ulice suche bez śladu śniegu, mimo jednostopniowej temperatury ujemnej.
    Do przebudzanki parująca kawa, a na powitanie dnia...

    Codziennie pomyśl o mnie chociaż raz

    Już mamy z Tobą cały świat
    Nikt nam go nie dał, oprócz nas
    Dom stoi w świetle wiernych gwiazd
    A bicie serca liczy czas
    Nic nam nie grozi, dobrze wiem
    A jednak muszę prosić Cię

    Codziennie pomyśl o mnie chociaż raz
    Nieważne w jakiej porze dnia
    Niech słowa Ci podpowie dobra chwila
    Niech ustom śmiech przyniesie, a oczom blask
    Nie znamy siebie dobrze, Ty i ja
    Nikt nie wie, co się jutro zbudzi w nas
    By szczęście zostało z nami
    Codziennie pomyśl o nie choć jeden raz

    Nikt nam nie weźmie przeszłych nocy
    Nikt nie przekreśli naszych dni
    Lecz świt czasami wstaje zły
    I obcą ciszą dzwoni dom
    Więc my współcześni w środku dnia
    Brońmy się wcześniej jak się da

    Codziennie pomyśl o nie chociaż raz
    Nieważne w jakiej porze dnia
    Niech słowa Ci podpowie dobra chwila
    Niech ustom śmiech przyniesie, a oczom blask
    Nie znamy siebie dobrze, Ty i ja
    Nikt nie wie, co się jutro zbudzi w nas
    By szczęście zostało z nami
    Codziennie pomyśl o mnie choć jeden raz

    By szczęście zostało z nami
    Codziennie pomyśl o mnie choć jeden raz ...

    - Zbigniew Stawecki tekst
    - Jacek Szczygieł kompozytor
    - Zdzisława Sośnicka śpiew

    https://www.youtube.com/watch?v=FpRn_F7DvMU

    Soboty, z wszystkimi przyjemnościami wolnego od pracy dnia, buźka :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Sobota pracowita na działce, bo ogród przymarzł w ujemnej temperaturze i trzeba było przygotować rośliny do następnej mroźnej nocy, a jak głosi meteo, nawet kolejnych, możnych dni. A więc włókniny i kora poszła w ruch. Na szczęście śniegu jeszcze nie było, tylko lekko pobielone szadzią rośliny. Zimno, choć słonecznie przez cały dzień.

      kruchość

      za oknem dogorywa jesień
      tak szybko odchodzi

      uczepiony klonowej gałęzi
      ostatni bursztynowy liść
      trzyma się desperacko
      jak życia cienkiej linii
      człowiek

      wystarczy
      krótka chwila
      lekki podmuch

      Zofia Szydzik

      A teraz szykuję się do wyjścia na koncert Leszka Możdżera, który odbędzie się w naszej filharmonii. Mam nadzieję, że będzie udany, bo jazzowe impresje Możdżera po prostu uwielbiam :) Tu jest zajawka:

      http://www.filharmonialubelska.pl/pl,0,s257,d361,artysci_estrady_leszek_mozdzer.html

      Będzie się działo :) Miłego, spokojnego wieczoru sobotniego, przy ulubionych zajęciach, buźka, Zuziu :)*
      Myślę, że na dobranockę jeszcze wpadnę, na razie, pa :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Dzień słoneczny sprowokował dłuższy spacer, pozwalający na cieszenie się kolorami jesieni. A było czym się zachwycać :)

      Liść jesienny

      mógł byle gdzie a mnie dogonił
      przecież szłam szeroką aleją
      zamyślona jak zwykle
      zupełnie bez celu

      a może właśnie dlatego
      prosto pod moje nogi
      opadł jakby
      prosił o przytulenie
      i był kolorowy
      taki jak lubię

      zabrałam go
      nie wiem dlaczego

      - L1

      Ewuniu, udanego koncertu :)
      Pozdrawiam cieplutko, pomachanko, buźka, do później :)*

      Usuń
    3. :)*
      Już jestem :) Koncert był odlotowy, cudny relaks przez półtorej godziny...
      Na dobranoc maleńka próbka z wariacji na temat Paganiniego:

      GLORIA CAMPANER & LESZEK MOŻDŻER - Paganini variations, Witold Lutosławski, aranżacja Marta Ptaszyńska live at ENTER MUSIC FESTIVAL.

      https://www.youtube.com/watch?v=_i2L1S_n9ME

      Dobrej, cieplutkiej nocy, bajecznych snów, buźka Zuziu i do jutra, pa :)*

      Usuń
    4. Ewuniu,
      cieszy, że mogłaś się zresetować odlotowym koncertem. Na dobranoc spokojniejszy w swej wymowie wierszyk :)*

      * * *

      Gwiazd jest wiele na niebie,
      raz są blisko, innym razem daleko od siebie,
      każda para to uczucie,
      raz mocniejsze innym razem słabsze.
      Każdy człowiek ma gwiazdę,
      każda gwiazda ma swoją parę,
      tylko wystarczy poszukać na niebie,
      aby znaleźć tą właściwą dla siebie.
      Nadszedł wieczór a wraz z nim zjawiła się i noc.
      U mnie niebo zasnute chmurami,
      nie ma na nim żadnej gwiazdki,
      ale tobie życzę aby nad twoją głową
      było mnóstwo gwiazd pięknych,
      żeby to one przyniosły ci najpiękniejsze sny,
      takie cudownie kolorowe i niech to one sprawią,
      że kiedy rankiem otworzysz oczy
      pomyślisz - ten dzień będzie uroczy.

      - Mirusia

      Buziaki, pa :)*

      Usuń
  44. Dzień dobry niedzielnym skoroświtkiem :)*
    Bardzo mroźny ten skoroświtek, u zarania dnia już -7 st. i wszystko siwiusieńke za oknem. Nie lubię zimy, w tym roku trochę za wcześnie przyszła jak na mój gust.
    Leniwa niedzielna kawa w ciepełku domowym, a do niej na rozgrzewkę ciepła przebudzanka z... czarami, w wykonaniu Michała Bajora.

    *** Nie znajdą nas ***

    https://www.youtube.com/watch?v=yE_-pjNh39k

    Świat przygląda się nam
    Lecz nie spuszcza nas z oczu, a zatem
    Czy nie miałabyś nic przeciw temu
    by schować się przed światem?

    Starczy znaleźć zaklęcie
    Cienką strunę dotykiem obudzić
    a zrobimy się tacy maleńcy
    Niewidzialni dla świata i ludzi

    Nie nie nie
    nie znajdą nas
    od zmierzchu aż po brzask
    wiele znam tajemnych przejść
    do całkiem innych miejsc
    W pustyni się zdołamy schronić
    tej z ziaren piasku w Twojej dłoni
    Schronimy się za oceanem
    we wnętrzu muszli rozbujanym
    Od zmierzchu aż po brzask
    Nikt nie odnajdzie nas
    Od zmierzchu aż po brzask
    Nikt nie odnajdzie nas

    W Twoich oczach zdumienie
    Skąd ta myśl o ucieczce w nieznane?
    Może mam niezbyt czyste sumienie,
    gdy patrzę na Ciebie kochanie... :)*

    Tuż za progiem są cuda -
    mikroświatów zmysłowe obszary
    Powiedz "tak", a na pewno się uda
    Bo to właśnie - kochanie - są czary.

    Ref. Nie nie nie...

    Ja znam się na tym
    Są małe i wielkie światy
    A nasz świat jest akurat

    Nie nie nie
    nie znajdą nas
    od zmierzchu aż po brzask
    wiele znam tajemnych przejść
    do całkiem innych miejsc
    Od zmierzchu aż po brzask
    Nikt nie odnajdzie nas
    Od zmierzchu aż po brzask
    Nikt nie odnajdzie nas
    Nikt nie odnajdzie nas
    Nikt nie odnajdzie nas

    Słowa Michał Ozga, muzyka Piotr Rubik

    Udanej niedzieli, wszystkiego, co przyjemne, ciepłe i radosne na dziś :)*

    OdpowiedzUsuń
  45. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Po porannej bieli już tylko resztki gdzie nie gdzie. Chłodno. Po lecie od kwietnia do połowy listopada trudno przestawić na minusowe temperatury organizm, który buntuje się całym sobą. Kawa, przebudzanka z Michałem B. stawia do pionu pokazując, że czas na wiersz :)

    Spójrz !

    Spójrz ! Sunie cisza niewidocznie jak tej rzeki szum
    Za oknem ty schowana gdzieś przed światem - gruby mur
    Wykrzyczeć swoje lęki i obawy chciałabyś
    Kto sprawi, że ożyjesz lecz nie kiedyś ale dziś

    Chmury płyną gdzieś przed siebie, ale gdzie ?
    Pejzaże te na jawie i te we śnie rozpływają się
    Miłości, wzajemności i sytości mówisz daj
    Dużo mówisz, mówisz, że potrzeba nam zbudować raj

    Raj na dziś, raj na ziemi i we dwoje
    I do tego dzieła zabrać mamy się oboje
    Tylko jakieś echo wciąż powtarza stój !
    No bo jak budować ? jak budować gdy jest mur ?

    Och ! Tyle pytań, tyle dni już gdzieś za nami
    I nie wiemy czy zmienieni czy wciąż trwamy tacy sami
    Patrz ! Rzeka sunie za nią sunie cisza
    Może to jest dla nas jakiś sposób choć na dzisiaj

    Niech otuli nas swym rześkim przemijaniem
    Niech zapomnieć da co złe i to co jest niechciane
    Niech ukoi, uspokoi i rozpali wnętrza
    Niech w nas zacznie się i niech ziści przygoda najpiękniejsza

    - peter12

    Relaksującej, dającej oddech przed nowym tygodniem, niedzieli, buziaki, pa :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Zaczęło się niewinnie, przed południem mimo lekkiego mrozu było nieco prześwitów słonka i nic nie wskazywało na nagłe pogorszenie się pogody. Zatęskniłam za Kazimierzem, który ma swoje uroki o każdej porze roku, no i zrobiliśmy sobie wycieczkę. Około 13 zaczęła śnieżna zadymka... myślałam, że chwilowa, a tu z każdą minutą padało gęściej i gęściej... Trochę spaceru było, ale wobec tak nagłego zwrotu akcji trzeba było wracać, bo drogi zrobiły się potwornie śliskie, a widoczność bliska zeru. Podróż powrotna z duszą na ramieniu, solarki dopiero pokazały się w mieście, ale dotarłam do domu na szczęście w jednym kawałku :)
      Teraz gorąca herbata kieliszek naleweczki z derenia i łyk poezji na wieczór. Spróbuję kontynuować poranny wątek "Nie znajdą nas".

      zapodziejemy się

      zapodziejemy się gdzieś tej jesieni
      we dwoje
      a tęsknota się w lepsze zamieni
      nastroje...
      Jesteś teraz daleko i sama
      więc czujesz,
      że ci czegoś do szczęścia kochana
      brakuje...
      zapodziejemy się więc tej jesieni
      we dwoje
      a tęsknota się w lepsze zamieni
      nastroje

      Cezary Bocian

      Raczej już trudno o nadzieję, że łagodny listopad do nas wróci, czas na zimowe kurtki, ciepłe czapki i rękawiczki. A tymczasem miłego ciepełka domowego z dobrym, wieczornym wypoczynkiem, buziaki :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór na dobranoc, Ewuniu :)*
      Kolorowo spędziłaś dzień, nawet z przygodami. Kazimierz rzeczywiście jest wart bywania. Moja niedziela była mniej atrakcyjna, choć równie ważna i pożyteczna, za wyjątkiem kilku smutnych informacji - życie !

      Niewłaściwe dawki

      Jak z blistra tabletkę -
      z nocy wyłuskuję
      kolejną dawkę życia.
      Nie znając smaku ani treści
      nadchodzącego dnia
      ostrożnie dotykam językiem
      świtu.
      Od nowa
      i ciągle tak samo
      przeczuwając gorycz
      zaciskam usta
      nie wierząc w naukę
      o zbawiennym działaniu gorzkiego.

      Z pokorą stosują tę terapię życiem
      choć kolejna niewłaściwa dawka
      wykrzywia mi twarz w grymasie.
      Łykam więc godzinę za godziną
      w nadziei
      że przez szybę nocy
      poliżę chociaż słodyczy snu.

      - Katarzyna K.

      Ewuniu, dobranoc, buźka, pa :)*

      Usuń
    3. :)*
      Dziękuję, Zuziu, padłam jak mucha po wczorajszych wrażeniach. Dobrego... :)*

      Usuń
  46. Dzień dobry w biały poniedziałek :)*
    Białe ulice, drzewa, biali ludzie, białe psy i samochody...
    Temperatura na minusie. Oj, jakby ciut przedwcześnie. Nie lubię zimy, ale skoro jej tak śpieszno, to trudno się mówi.
    Będę szykować nowy post, a jako czekadełko proponuję balladę o jesiennych drzewach :)

    https://www.youtube.com/watch?v=8HnvrJ3LBj8&fbclid=IwAR2E9de1q-M0pbinfpzdNw7Zm7NCNC3GVM7d7bPJTVBL6LYCs_XDBlATAy8

    BALLADA O JESIENNYCH DRZEWACH Muzyka : Jacek Zieliński Słowa : Barbara Szczepańska "JUDYTA".
    Proszę o cierpliwość, to trochę potrwa :)*

    OdpowiedzUsuń
  47. ... i juszsz :)))*
    Zapraszam pod nowy post.

    OdpowiedzUsuń