Powered By Blogger

sobota, 21 maja 2016

Więcierzem

Jeżeli więcierzem, to koniecznie nadwodne klimaty z mojego ostatniego spaceru nad Zalewem Zemborzyckim.
Nowe życie :)
Kaczka czernica samiec.
Kaczka czernica samiczka.
Zalew, niczym jezioro łabędzie :)
Stawiamy żagle, bo dobrze wieje :)
Odpoczynek w szuwarach.
Popołudniowa sjesta w cieniu.
Sójka na drzewie też ładnie pozowała.
Więcierzem

Składam wiersz
o majowych błękitach
rozśpiewanych świergotem jerzyków

i z jaskółek
podniebnych powitań
z mantry pszczół słodkomiodnej z zachwytu

niechże wiatr
wyobraźnię rozhuśta
wśród dmuchawców radosnych wiercipięt

kiedy bóg
w seledynach i żółciach
przekomarza się z jaskrem o świcie

a wieczorem
wyszepczę pacierze
wchodząc miękko z księżycem w koneksje

z gwiazd wyłowię
ci miłość więcierzem
gdy tak broczą srebrnawym refleksem

Ewa Pilipczuk, 19.05.2016 r.

niedziela, 15 maja 2016

Kontrastem (przy Krakowskiej w Kazimierzu)

Majowy patchwork z mojego ogrodu :)
Szachownica kostkowata.
Smagliczka i niezapominajki.
Tulipany liliokształtne.
Trawnik przed koszeniem :)
Kwiat gruszy konferencji.
I dużo, dużo zapachu :)
Wczesne majowe piwonie.
W stawiku zakwitł bobrek trójlistkowy.
A to już nie mój ogród... spotkałam go w Kazimierzu, a jego widok zainspirował mnie do napisania wiersza.
  Kontrastem (przy Krakowskiej w Kazimierzu)

Cisza wymościła gniazdo
w serdecznym skupieniu desek
półmrok rozlokował
wspomnienia
na starym ganku
rozszeptanym krokami
staruszki

młoda magnolia
lgnie mezaliansem
do wiosennej zieleni
pokrzyw i jaskółczego ziela
sepleniąc różową koronkę
życia

ulica spiskuje śmiechem
turystów
niepomnych
memento mori

Ewa Pilipczuk 6.05.2016 r.

niedziela, 8 maja 2016

W migawce

W migawce

Mantra trzcin
ze świergotem nad stawem
zapomniane jesienne liście

nosek z klonu
zgubiony na trawie
chwila w słońcu w cichej uliczce

dzwon na jutrznię
gdy cerkiew się budzi
rżenie koni już z mgły wychodzi

śnieg zawilców
krajobraz ostudził
mruczy wiersz z białowieskiej alkowy

Ewa Pilipczuk 26.04.2016 r.

niedziela, 1 maja 2016

Modlitwa wiosenna

Białowieskie rozmaitości napotkane w dolinie Narewki i po drodze :)
Natura rzeźbi i maluje...
Szczawik zajęczy.
Tory carskiej kolei porośnięte kwitnącą rzeżuchą.
Nad Narewką.
Dzięcioł średni przy swojej dziupli.
Przyleciały jaskółki :)
Czeremcha :)
Modlitwa wiosenna

Niech będzie pozdrowiony kwietniowy ołtarz
ze świecznikami jaskrów
i witek wierzbowych
wsłuchanych w wieczorną litanię żab
z kantyczki miłosnych wyznań

Niech będzie pochwalona słota
karmiąca nadzieją zielone czupryny
wschodzących ozimin
w kolebkach brunatnych bruzd
pełnych oznajmień chleba

Drzewa z seledynem uniesień
i falbanki czeremchy
od śniegu bielsze
z eterycznym zapachem
twoich słów
podane
dziś rano
w drzwiach

Ewa Pilipczuk 28.04.2016 r.