Powered By Blogger

poniedziałek, 29 sierpnia 2016

Okruchy znad morza

No to zaczynamy morską serię :) Niech będzie od końca, czyli moje pożegnanie z morzem.
Okruchy znad morza

Otworzył się pejzaż
wietrznym kołysaniem traw
z zaśpiewem mew
zostawiamy odciski stóp na piasku
słony zapach wpada w nozdrza

Stoimy przytuleni
zbierając odcienie dojrzałych traw
pamiętasz ten żółty kwiat
to chyba dziewanna
skąd tu na wydmie

Jeszcze miękki sowy lot nad głową
i za chwilę nokturn
z rozsypanych gwiazd
w tajemnicy bezkresu
z szumem „na zawsze-gdzieś tam”

Pieści łagodny sierpień
dzień zaciąga firanki z sosen
podaj mi jeszcze jeden promień
nakarmię tęsknotę.

Ewa Pilipczuk 27.08. 2016 r.

81 komentarzy:

  1. Dzień dobry w piękny, letni poniedziałek :)*
    Zapraszam do smakowania nadmorskich okruchów w słowach i obrazach.
    Mam jeszcze sporo urlopu, ale na dłużej już nie wyjeżdżam. Może jakieś małe wypady w okolicy, najpewniej na Roztocze. Miłego poniedziałku z uroczą, letnią aurą kończącego się sierpnia dla Wszystkich pracujących i odpoczywających :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I zachęcam do klikania na zdjęcia. W powiększeniu widać wiele więcej szczegółów :)

      Usuń
  2. Witaj Ewuniu :)
    Dzisiaj Ogródek obdarzyłaś podwójnie :-) Fotki i wiersz. "Okruchy" dają smakować słowną wersję tego co widzą oczy. Przepiękne z punktu widza i czytającego.
    Dla podkreślenia chwil przebytych na spacerach po pięknej, złocistej plaży muzyczny dodatek na powitanie dzisiejszego dnia :)

    Spacer dziką plażą śpiewa Stan Borys

    https://www.youtube.com/watch?v=NYiMyoFtzRw

    Nowy tydzień otwiera nowe możliwości. Samych pozytywnych i pogodnych życzę Wszystkim.
    Pozdrawiam serdecznie, do spotkania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Zuziu :)
      Miło, że spodobały Ci się moje Okruchy, bardzo dziękuję :) Wszystkie noszę w sobie, długo mi będą towarzyszyć, bo spędziłam z nimi kilka niepowtarzalnych dni.
      Spacery dziką plażą to moja specjalność :) Na inne wchodziłam tylko mimochodem, jak już nie dało się inaczej przejść. Trochę też było tak...

      Renate Schoof

      Nad morzem

      Poza marginesem czasu
      opadają jasne obrazy
      na rozgrzany od słońca piach

      Fale rozmywają w błękicie
      Z opierzonym sercem
      igra wiatr

      Ciągle jeszcze
      horyzontowi marzy się
      drugi koniec świata

      z tomu „Verrückte Wolke”, 2001
      tłum. Grzegorz Kowal

      Zafascynował mnie nadmorski horyzont... bezbrzeżna tęsknota do turkusu drugiego świata. Z myślą, a może jest? :)
      Dziś trochę dzień gospodarczy, zakupy, uzupełnianie zapasów w lodówce, odwiedziny bliskich, jakieś porządki, ogród, który o dziwo nie wysechł mimo gigantycznych upałów... i myślami ciągle jeszcze nad morzem. Fascynacja z oddali, powidoczna.
      Pozdrawiam ciepło, już z domowego zacisza :)

      Usuń
    2. Witaj :)
      Ostatnio przeglądałam albumy z wyjazdów wakacyjnych nad morze. Patrząc na fotki przypominałam miejsca, czas i uczucia jakie mnie wtedy ogarniały i przyznam, że nic się w moich uczuciach nie zmieniło. To co dawało wtedy radość i uśmiech, patrząc na fotki wracało uśmiechem i ciepłymi wspomnieniami. Chciałbym znów tam być.

      * * *

      Cicho fale morze kołysze, odbite w głębi niczym marzenia malując piaski purpurą i srebrem w szeleście łowiącym z oddechu duszy.
      Słońce czyni blask rosy, osuszając łzy kołysane wiatrem, budząc mgłę pełną ciepła trącającą bose stopy.
      Rozwiane włosy jak żagle rzeźbią ogrody dotykające oczu sięgających wioseł.
      Unosząca piana przędzie odzienie dawnego ciała chwytając sen by znowu świat ogarnął w ramionach tęczy, gdzie woń budzącej ziemi jak włócznia ciśnięta w serce unosi motyle zaklęte w kwiatach między boleścią kolców zwiewnych substancji w kaprysie dźwięku, którego echo skrzypce nosi.
      Nocą latarnia, jak serce patrzące przez oczy, daje światło żaglu w ciemności, pomiędzy chwile dla chwil istnienia, śladów zatartych z falami w piasku, unosząc w muszlach dawne wspomnienia by mogło wrócić raz jeszcze...

      - green-green-green

      Deszczowe, granatowe chmury próbowały wywołać wrażenie nadchodzącej letniej burzy, skończyło się tylko na postraszeniu :-) Ani jedna kropla nie spadła, może to zasługa dość intensywnego zachodniego wiatru.
      Czas na zupełny relaks, wyłączenie ze stresujących spraw związanych z dzisiejszym dniem. Dobranoc Ewuniu, Ogrodnicy :) Pięknych snów z poszumem morskich fal :)

      Usuń
    3. Piękny opis nadmorskich pejzaży :) Dziękuję, Zuziu :)
      I ja będę nie raz do nich wracała, bo zapadły mi na zawsze w sercu i duszy. Dobrego dnia :)

      Usuń
  3. Dzień dobry - Witam powracających z nad morza

    Trudno nakarmić tęsknotę, ale może się uda zaśpiewać
    z Marylą - "Rozstanie z morzem"

    http://www.kuwo.cn/yinyue/913942/

    Takie smutne masz oczy, kochany,
    I uśmiechasz się do mnie przez łzy.
    Wiatr za oknem zawodzi od rana,
    Jakby wiedział to samo co my.
    Wiem, że być już inaczej nie może,
    Prawdzie spojrzeć musimy twarz w twarz.
    Chodź, pójdziemy pożegnać się z morzem,
    Bo ostatni to spacer już nasz.

    Zachodni wiatr spienione goni fale,
    Wysoki gdzieś zawisnął mewy krzyk,
    Gasnący dzień zachodem się rozpalił,
    Stoimy tak bez słowa, ja i ty.
    Daj dłoń, tak bliską mi i drogą,
    Daj dłoń i nie myśl o mnie źle.
    Zachodni wiatr rozstajnym naszym drogom
    Z okrzykiem mew swe pożegnanie śle.

    Daj dłoń, tak bliską mi i drogą,
    Daj dłoń i nie myśl o mnie źle.
    Zachodni wiatr rozstajnym naszym drogom
    Z okrzykiem mew swe pożegnanie śle.

    Autor tekstu: Jan Kasprowy
    Kompozytor: Henryk Jabłoński

    Miłej reszty urlopu.:)))*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Jasieńku :)*
      Bardzo piękna, romantyczna i nostalgiczna piosenka, do tego świetnie korespondująca z moim wierszem. Z przyjemnością ją sobie przypomniałam :)*

      Morze

      Czasami w życiu coś się wydarzy
      Dłoń rozpalona drży
      Serce wyrusza w krainę marzeń
      Cudowne roi sny
      Najlepiej w takich chwilach nad brzegiem morza iść
      Niechaj z falami biegnie zmęczona myśl

      Morze szumiące, kołyszące szumem fal
      Cudne jak bajka w blaskach wieczornej zorzy
      Morze, ty budzisz w sercu jakiś dziwny żal
      Gdy mgły na falach się położą
      Gdy wiatr obudzi cię zuchwały
      Tyś jest w tym gniewie rozszalałe, wspaniałe
      Morze, ojczyzną twoją niezmierzona dal
      A twoją pieśnią cicha melodia fal

      Czy wielki smutek, czy wielkie szczęście
      Ono zrozumie mnie
      Wszystko zapomnę w jego objęciach
      Niby w cudownym śnie
      I czy to ból rozstania, czy też miłości cud
      Wszystko nieważne nad brzegiem wielkich wód

      Morze szumiące, kołyszące szumem fal
      Cudne jak bajka w blaskach wieczornej zorzy
      Morze, ty budzisz w sercu jakiś dziwny żal
      Gdy mgły na falach się położą
      Gdy wiatr obudzi cię zuchwały
      Tyś jest w tym gniewie rozszalałe, wspaniałe
      Morze, ojczyzną twoją niezmierzona dal
      A twoją pieśnią cicha melodia fal

      Gdy wiatr obudzi cię zuchwały
      Tyś jest w tym gniewie rozszalałe, wspaniałe
      Morze, ojczyzną twoją niezmierzona dal
      A twoją pieśnią cicha melodia fal

      Słowa i muzyka Lawina Świętochowski
      Śpiewa Irena Santor

      https://www.youtube.com/watch?v=jH__6SKyG9U

      Cudny klip, wart obejrzenia.
      Uściski i buziaki na popołudnie i wieczór :)*

      Usuń
  4. Motto:
    ..."podaj mi jeszcze jeden promień
    nakarmię tęsknotę"...

    * * *

    Miła, ty tęsknić nie musisz
    - tęsknota to zatracenie.
    Dam ci eliksir do twej gębusi
    i pocałuneki jako premię.

    Myślę, że dar mój przyjmiesz
    i będziesz ochotna,
    bo wezmę sam tak finezyjnie,
    aż tęsknota będzie ulotna.

    Obiecuję ci słodycz do końca
    i moc promieni nocą,
    a za dnia pełny błękit słońca
    aż pocałunki cię ozłocą.

    Autor: Jasiek juhas

    I to moje "Słowo na Dobranoc"

    ❤``·.¸◕

    I kołysanka do Słowa - Jacek Silski - "Moja miłość"

    https://www.youtube.com/watch?v=VxdNp9bFR38

    ❤``·.¸◕

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:)))***
    i całus gorący...najczulej...:)))***




    OdpowiedzUsuń
  5. i strzeliłem byka w czwartym wersie pierwszej zwrotki.
    Kurka wodna - w wierszu nie przystoi! - winno być
    > pocałunki <

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie przejmuj, się Kochanie, to tylko literówka, a któż ich nie robi... u mnie znajdziesz ich na pęczki. A wiersz piękny i czuły, bardzo, bardzo dziękuję :)))***
      Wczoraj miałam gości wieczorem, wyszli ciut przed północą i już nie za bardzo byłam w stanie cośkolwiek napisać.
      W podzięce dla Ciebie...

      *** Pod jesień ***

      Wplątany w chmury wzdycha sierpień,
      rozlewa karmin w dzikie wino;
      w deszczowych kroplach lubi sennie
      po stromych dachach się rozpłynąć.

      Lecz barwy nie śpią. Mocnym pąsem
      rumieńce jabłkom czas nakłada;
      wiązanki z lekkich, płowych wstążek
      rozwiesza w trzcinach i na trawach.

      Wiatr się rozmarzył. Złotym szeptem
      jesionom suknie pozadzierał.
      Spójrz, jak w kałuży promień drepcze,
      pocałuj szybko zaraz – teraz.

      Ewa Pilipczuk

      :)))***

      Usuń
  6. Wtorkowe bry :)*
    W nocy krótko popadało, a dziś znów wstał słoneczny, letni dzień. Ciepło, w tej chwili za oknem 17 stopni. Sierpień nas bardzo rozpieszcza tego roku. Ech, lato i nadmorski wiatr... Zapraszam do pierwszej kawy z frywolnym wierszem Jonasza Kofty ;)

    *** Impresja letnia ***

    Wietrzyk z pieprzykiem
    Pieprzyk z wietrzykiem
    Opina na biodrach tkaniny
    Rzeźbi niechcący
    Pod wiatr idące
    Rozkwitające dziewczyny
    Suknie szeleszczą
    Intymnych pieszczot
    W ustronne miejsca nie chowa
    Działa z natchnieniem
    Przez zaskoczenie

    Ach, gdybym ja tak spróbował

    Jonasz Kofta

    ;)))*

    ... i przebudzanka w wykonaniu Ireny Santor - Już nie ma dzikich plaż.

    https://www.youtube.com/watch?v=-pvzA39gR58

    Wszystkiego miłego, ciepłego i radosnego na dziś w przedostatnim dniu sierpniowego lata :)*

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj Ewuniu :
    Plaża z piaskiem, od którego biło nagrzane słońcem ciepło, ukochana osoba i ten dreszczyk, kiedy można było godzinami spacerować plażą lekko zwilżając stopy nadpływającymi falami i przytulać się, przytulać się do siebie.

    I tylko piasek

    I tylko piasek piszczał pod stopami
    gdy szliśmy przytuleni do złotej plaży
    ściskałem twoją małą dłoń myślałem
    co się jeszcze wydarzy.

    Widziałem lecące kormorany tak jakby
    chciały dotrzymać nam kroku a ja
    zakochany patrzyłem na twą twarz w
    której to było tyle uroku.

    Twe włosy jak len ocierały me ramiona
    twe usta czerwone kusiły swym urokiem
    a oczy jak gwiazdy w pogodną noc
    przyciągały me spojrzenie nieziemskim widokiem.

    Byłaś prześliczna jak Afrodyta co wyłoniła
    się z morskiej piany me serce waliło jak
    młot w kowadło i byłem tobą oczarowany i
    byłaś smukła jak topola i czułem zapach twego
    ciała a gdy cię namiętnie całowałem to
    drżałaś jak osika cała.

    I czułem twego ciała żar dwa serca równym rytmem
    biły ty uśmiechałaś się serdecznie mówiłaś całuj
    mnie mój miły i dalej szliśmy dziką plażą w miłosnym
    uścisku zachwycie a wszelkie słowa były zbędne
    bo kochaliśmy się nad życie

    - Henryk Siwakowski

    Miło jest wracać tam, gdzie było najpiękniej na świecie. Ale to już było :-)
    Z porannych marzeń trzeba wrócić do realiów, które już skrzeczą nowymi wyzwaniami.
    Dla Ciebie i Wszystkich, którzy tu zaglądają wtorkowe serdeczności i do spotkania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)
      Korzystając z ostatnich uroków sierpnia, który nie poskąpił dziś wspaniałej, letniej pogody, wybrałam się na grzyby :) Dopiero niedawno zakończyłam obróbkę tego dobra, które przywiozłam do domu. Choć tu na Lubelszczyźnie jest dużo bardziej sucho, niż na Pomorzu, a grzybów chyba pięć razy mniej niż w nadmorskich lasach.
      Trochę już w lesie widać pierwsze oznaki nadchodzącej jesieni, choć wrzosów jeszcze wyjątkowo dużo.

      JESIENNE WRZOSY

      Już do schyłku lato zmierza ,
      zboża z pola są zebrane.
      Dnia krótszego noc domierza
      w lesie liście malowane.

      Na polanie pod mym borem ,
      jest przepiękne wręcz zjawisko.
      Fiolet mieni się kolorem,
      to po prostu wrzosowisko.

      Jak kobiercem wymoszczona,
      na nim perły - krople rosy.
      Zapach miodu się unosi ,
      tak cudownie pachną wrzosy.

      Nad polaną zachód słońca,
      jak odbicie wrzosowiska.
      Fiolet róż jakby w pląsach,
      widać jesień bardzo bliska.

      autor: Prymus

      Wieczorne, uśmiechnięte bardzo serdeczności z ciepłymi myślami :)

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewuniu :)
      Dzisiejszy dzień zapowiadał się ciepło i słonecznie i tak było w osłoniętych od wiatru miejscach. Natomiast Zachodnią nawiedził dzisiaj zimny, północny wiatr. Odczuwalna temperatura była wyjątkowo niska jak na zapowiadaną. Zachód słońca był schowany za ciężkimi, ciemnymi chmurami i nie cieszył oczu czerwienią ni pomarańczem.
      Czyżby rzeczywiście nadchodziła jesień a wraz z nią fioletowe w barwie wrzosy ?

      Wrzosy i fiołki

      A kiedy znowu zakwitną wrzosy

      gdzieś w lesie na polanie

      ktoś mi gałązkę wepnie we włosy

      i niech tak już zostanie.

      Jesienna jestem, taka jesienna.

      Lecz kiedy przyjdzie aura wiosenna

      polana mnie przywoła.

      Zakwitną na niej znów fiołki w lesie,

      rozsieją się wesoło.

      Poczekaj serce ! Gdzie cię tak niesie ? !

      Toż jeszcze zima wkoło !

      Kiedy rozdzwonią się wszystkie kosy,

      ziemia się rozdrga w zieleni

      z bukietem fiołków wpiętym we włosy

      poczekam do jesieni.

      A potem znowu w jesieni barwie

      tam gdzie jest wrzosowisko

      znów czyjaś ręka wrzosów mi narwie

      by wpiąć we włosy.. To wszystko.

      - Insiera

      Trafiłam przez przypadek na zabawną, lekką i przyjemną serię książek z opowiadaniami kryminalnymi. Dzisiejsze popołudnie właśnie spędziłam z książką w ręku podróżując ulicami Lizbony wraz z gośćmi, którym się różne dziwne sytuacje zdarzają. Wartka akcja i pełen humoru język bawiły i rozśmieszały. To było dla duszy a teraz trzeba zadbać o ciało :)
      Cieplutkie myśli posyłam, nara :)

      Usuń
    3. Zuziu, u nas też było zdecydowanie chłodniej, około 20-21 stopni, ale sporo słońca przebłyskiwało przez chmury. Lubię takie późne lato :) To moja ulubiona piąta pora roku.

      Tak po prostu

      Jeszcze nie odchodź, bo we wrzosach
      śpią wszystkie moje tęskne wiersze
      na polnych miedzach nawłoć złota
      podaje rymy zwiewnym szeptem

      niech żartem kos rozśpiewa świty
      a ciepły wiatr poplącze włosy
      pozwól miętowy zapach schwycić
      co nad strumieniem się unosi

      rozpal miłości naszej płomyk
      byśmy poczuli smak dopieszczeń
      na przekór latom utraconym
      mocno trzymając się za ręce

      słońcem mi wersy opromieniaj
      igraj z ważkami nad potokiem
      i nie mów jeszcze do widzenia
      nie odchodź lato złotookie...

      Ewa Pilipczuk

      I ja już mam oczy na zapałkach, dziękuję za dzisiejszą poezję, dobrej i spokojnej nocy, Zuziu, do jutra, pa :)

      Usuń
    4. Ewuniu,
      snów w kolorach wrzosów :)

      Wrzosem rozkwitłeś w moich myślach.
      Stałeś się słowem wypowiedzianym.
      A tak niedawno trwała cisza.
      Byłeś tematem mi nieznanym.
      Wrzosem rozkwitłeś w moich słowach.
      Myśli od białych po fioletowe.
      Stałeś się moim przyjacielem
      Gdy życie nie jest zbyt różowe.
      Wrzosem rozkwitłeś mi jesienią
      Kiedy nie miałam już nadziei.
      W tobie łzy, radość i tęsknota.
      Przy tobie świat mój się odmienił.

      - Ewa Śmigielska

      Dzięki za dzisiejszą rozmowę wierszami, pa :)

      Usuń
    5. Te nadmorskie wrzosowiska jeszcze długo będą mi się śniły... aż fioletowo w oczach :)
      Dobrego dnia, Zuziu :)

      Usuń
  8. Dobry wieczór na dobranoc.:)*

    Skoro dziś o wrzosach to i ja się włączę z kołysanką
    o wrzosie w wykonaniu Reginy Bielskiej do słów Krystyny Chudowolskiej -

    * * *...Liliowy wrzos...* * *

    ❤``·.¸◕

    https://www.youtube.com/watch?v=snahqVt2qsU


    Jeszcze drzewa w zieleni, a już o jesieni
    Przynosi nam wieści zimny wiatr
    Często bywa tak samo w miłości
    Przemija, gdy jej słońca brak

    Liliowy wrzos, symbol smutnej jesieni
    Przyniosłeś mi i oddałeś do rąk
    A ja zrozumiałam, że już nic nie odmieni
    Tej prawdy, że odchodzisz stąd

    Liliowy wrzos, zwiastun dni bezsłonecznych
    Powiedział to, o czym wiem nie od dziś
    Nic nie trwa wiecznie, po dniu nastąpi znów noc
    Miłości zmierzch dziś mi wywróżył twój wrzos

    Nie mów dokąd tak spieszysz i tak nie uwierzę
    Bo słowa są lżejsze niż wiatr
    Gdybyś pragnął pozostać naprawdę
    Darowałbyś mi inny kwiat

    ❤``·.¸◕

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie niestrudzona wędrowniczko.:)))***...a ja już zmierzam na podusię...
    pa do jutra.:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
      Ależ cudna piosenka, nie znałam jej :)
      Uporałam się z grzybami i już mi tylko podusia pachnie. Jeszcze tylko coś szepnę na dobranoc...

      ❤``·.¸◕

      Po połowie

      Lato upałem jeszcze dyszy,
      czerwienią maków na ugorach,
      malwy, dozorcy sielskich rycin
      wtrącają się w skwierczący chorał

      spłowiałą nutą. W zapomnienie
      odeszły ranki z ptasim głosem.
      Strofy powoli z wiosny pielę,
      bo pora szczodra już w owoce.

      Tylko czasami w sen nad ranem
      wkrada się bez, jak lila obłok
      ...może to wrzosy? Nie wiem, ale
      jesień też piękna,
      jeśli z tobą.

      Ewa Pilipczuk

      ❤``·.¸◕

      Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Mileńki :)))***... a we wrzosach śpią wszystkie moje tęskne wiersze. Czułe całusy na dobry sen :)))***

      ... i za chwilę zagram...

      Usuń
    2. ... a może jeszcze będzie takie babie lato? Joe Dassin - L'été indien.

      ❤``·.¸◕

      http://www.youtube.com/watch?v=61I2RAr0kOE

      ***Babie lato***

      Wiesz,
      nie byłem nigdy tak szczęśliwy jak tamtego ranka
      Chodziliśmy po plaży takiej trochę podobnej do tej
      Była jesień, pogodna jesień
      Pora roku która istnieje tylko na północy Ameryki
      Tam, nazywa się tę porę babim latem
      Ale to było po prostu nasze lato
      W swojej długiej sukience przypominałaś
      Akwarele Marie Laurencin
      Pamiętam, pamiętam bardzo dobrze
      O tym co ci powiedziałem tamtego ranka
      Minął rok, wiek, wieczność

      Pójdziemy tam gdzie chcesz, kiedy chcesz
      Będziemy się kochać, kiedy miłość już umrze
      Całe życie będzie podobne do tego ranka
      W kolorach babiego lata

      Dzisiaj jestem już daleko od tego jesiennego ranka
      Ale to jest jakbym tam był. Myślę o Tobie.
      Gdzie jesteś? Co robisz? Czy jeszcze dla ciebie istnieję?
      Patrzę na tę falę, która nigdy nie dosięgnie wydmy
      Widzisz, tak jak ona powracam do przeszłości
      Tak jak ona, kładę się na piasku
      I przypominam sobie, przypominam sobie o przypływach
      O słońcu i o szczęściu, które działo się na morzu
      Minęła wieczność, wiek, rok.

      Pójdziemy tam gdzie chcesz, kiedy chcesz
      Będziemy się kochać, kiedy miłość już umrze
      Całe życie będzie podobne do tego ranka
      W kolorach babiego lata.

      ❤``·.¸◕

      ... piosenka ponadczasowa, aż czuję dreszczyk emocji... "pójdziemy tam gdzie chcesz, kiedy chcesz... będziemy się kochać"... do jutra, pa :)))***

      Usuń
  9. Witam w ostatnim dniu sierpniowego lata :)*
    Rześki poranek, za oknem tylko 8 stopni, ale dzień bezchmurny, więc pewnie szybko słońce nagrzeje powietrze.
    Do pierwszej kawy podaję Słowo z letnich wspomnień.

    *** Na koniec lata ***

    Przestrzeni moja zielonooka,
    sierpniowa łąko ze skrajem nieba,
    rozpostrzyj miękko swój letni powab
    z nutą cykorii - i zabierz mnie tam,

    gdzie dzień podobny zawsze do wczoraj -
    cykady grały gwiazdom do wtóru,
    w lusterku wspomnień księżyca rogal
    wśród czułych pieszczot i pocałunków

    przyświecał jasno. Drzewa wtulały
    wszystkie kłopoty, a rano obłok
    w symfoniach różu gestem zaspanym
    końcówką lata zwiewnie nas objął.

    Ewa Pilipczuk

    I dodatek muzyczny w rytmie walca :)

    Jesienne marzenie...Barcarole -Andre Rieu

    https://www.youtube.com/watch?v=L3Qilqbq0Hk

    Przyjemnego dnia Wszystkim, z urokami kończących się ciepłych, letnich klimatów :)*

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj Ewuniu :)
    Lazur nieba i chłód poranka, tak sierpień 2016 mówi: do spotkania za rok :-)
    Ale zanim słońce ogrzeje panujący chłód na grządce posadzę gorący jeszcze wiersz Maryli :)

    Zanim słońce złapie oddech

    Zanim słońce złapie oddech,
    zanim niebo się rozśpiewa,
    ślę pozdrowień ciepłe fale.
    Przyjmij, uśmiech dziś na etat,

    mimo, że coś nie pozwala,
    chce zamotać Cię w pośpiechu,
    zsyła zwątpień całe mnóstwo,
    aby piękna sierpnia nie czuć.

    Pozwól, że podpowiem jedno,
    choć to prawda wszystkim znana
    - otrzymujesz złoto godzin,
    bez zastawu... tak za darmo.

    Nie dokupisz żadnej, ponad,
    nawet za bezcenne skarby,
    więc niech słońce zalśni w Tobie,
    dobrych myśli kreśląc zarys.

    Obejmuje ranek światłem,
    uczy olśnień, zapatrzenia,
    urzeczywistnienia marzeń,
    motywuje czasu rozbieg. :)

    - Maria Polak (Maryla)

    Jako ciepłolubnej szkoda mi odchodzącego lata, tych ciepłych dni i nocy, purpurowych zachodów słońca i różnokolorowo kwitnących kwiatów. Mam świadomość, że z następującymi porami w przyrodzie trzeba się pogodzić. Ze smutkiem, jednak się godzę :(
    Serdeczności i cieplutkie myśli posyłam Wszystkim, pa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Zuziu :)
      Ostatni dzień sierpnia na Wschodniej był bardzo przyjemny i powiedziałabym niesamowicie pełnoletni :)Choć już nieco widać jesienną tęsknotę i zadumę w koronach niektórych drzew.

      Tęsknota

      Jak obłok mglista, słońcem złota,
      Snuje się, snuje ma tęsknota...

      Żyje w słonecznej, drżącej smudze,
      Na migocącej w iskrach strudze
      I w plamach jasnych, co przez liście
      Padają, złocąc się ogniście...
      W kropelkach rasy mi migota
      Myśl tęskna, w smutku swoim złota....
      Mąci weselny śpiew ptaszęcy
      I wraz z złocistą pszczołą brzęczy,
      Tkwi w delikatnych kształtach drzewa
      I kwiatów woń jej nie rozwiewa,
      A tylko wzmacnia bardziej jeszcze...
      Zmyć jej nie mogą letnie deszcze
      Grające światłem, barwą słońca...
      Czarem przejęta, łzami dmąca ­
      Czasem się zdaje, że już ginie,
      A ona z dali znów nadpłynie
      I świat znów tyje w jej rozterce...
      ...Świat? - Ach, nie, tylko moje serce...

      .. Jak obłok mglista, słońcem złota,
      Snuje się wiecznie ma tęsknota...

      - Teresa Bogusławska

      Dziś spędziłam dzień bardzo towarzysko. Przyjechała moja dawno niewidziana koleżanka na jeden dzień do Lublina i oprowadziłam ją trochę po naszych zabytkach.
      A teraz już z domu pozdrawiam Cię ciepło w kolorach wieczoru, trochę z zadumanym uśmiechem :)

      Usuń
    2. Ewuniu,
      przebudziłam się na chwilę, aby łyknąć tabletkę i znikam ponownie pod kołderką. Dzięki za wsparcie wierszem dobranoc :-)

      Usuń
    3. Miłego przebudzenia, Zuziu :)

      Usuń
  11. Wreszcie pora pożegnać ten piękny, tegoroczny sierpień, jeszcze tylko pobędzie z nami ciut ponad godzinę; trochę go żal...
    Dziś doprosiłam do Słowa Jadwigę Mariolę Jankowską.

    ❤``·.¸◕

    ***Kocham...***

    Kocham cię codziennie
    gdy zaspane oczy
    przecierasz znużony
    gdy pijesz kawę
    a ja obok
    czytam twoje wiersze
    gdy zapalasz światło nocą
    by przywołać sen

    Kocham cię o półmroku
    gdy dotykasz moich włosów
    gdy patrzysz na odległy czas
    szukając wspomnień
    choć odległych
    jednak obecnych w nas

    ❤``·.¸◕

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miły mój :)))*** ... tylko dobrych snów, z czułym buziakiem :)))* * *

    ... a za chwilę pokołyszę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... a pokołyszę dzisiaj z Norah Jones - All your love.

      *** Cała twoja miłość***

      http://www.youtube.com/watch?v=sEHfCUbXLTg

      Cała Twoja miłość skarbie, czy może być moja?
      Cała Twoja miłość skarbie, czy może być moja?
      Nie chciałabym być tą, którą zostawisz

      Cała Twoja miłość skarbie, nie wygłupiaj się
      Cała Twoja miłość skarbie, nie wygłupiaj się
      Miłość jest jedyną rzeczą skarbie, której nie znajdziesz na ziemi

      Cała Twoja miłość, muszę to mieć któregoś dnia
      Cała Twoja miłość, muszę to mieć pewnego dnia
      Nie opuszczaj mnie najsłodszy, proszę wróć natychmiast tą drogą

      Wróć tą drogą

      Daj mi całą swoją miłość
      Daj mi ją teraz
      Całą Twoją miłość
      Nie bałagań z moją miłością.

      ❤``·.¸◕

      ... "nie bałagań" tylko... najczulej :)))***

      Usuń
  12. Wrześniowe dzień dobry :)*
    Za oknem minimalna, puszysta mgiełka, ale to dobrze, bo da choć odrobinę wilgoci przed suchym, słonecznym dniem. Za oknem już 17 stopni, będzie ciepło :)
    Trudno mi uwierzyć, że mój ulubiony miesiąc już się skończył... ale to jeszcze nie jesień, choć wczoraj znalazłam na skwerku dojrzałego kasztana.
    Kawa dla wszystkich i na początek dnia trochę wrześniowych klimatów wierszem.

    *** Na naszą jesień ***

    Już pajęczyny srebrna nitka
    o chłodnym brzasku snuje wiersze,
    złoto zalśniło w brzozy witkach,
    ścichły poranki, odszedł sierpień.

    Mgły bladosiwe nad polami
    dźwięczą okrzykiem dzikich gęsi,
    w sepiowych bruzdach zaoranych
    śpi zapach głogów i jarzębin.

    Lecz tyle ciepła jest w ogrodach,
    w zieleni kasztan brązem błyszczy,
    cynobry klonów las ropostarł,
    słodyczą śliwek budzi zmysły.

    Jeszcze nam pejzaż nie poszarzał,
    wystarczy żaru i uniesień.
    Miłość nie zetli się, jak trawa,
    gdy nasze myśli
    pełne siebie.

    Ewa Pilipczuk.

    ... i delikatna przebudzanka - Joe Dassin - On se connait par coeur - Ty, ja i muzyka.

    http://www.youtube.com/watch?v=kA4XSlWWUlk&feature=related

    Udanego wejścia w meteorologiczną jesień, a kalendarzowo i astronomicznie to jeszcze lato - radości i słońca na dziś :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... no dobrze, to może jeszcze ten wspomnieniowy link?

      https://www.youtube.com/watch?v=Of1-0O8WAhE

      :)*

      Usuń
  13. Ewuniu,
    pięknie przywitałaś wrzesień. Szkoda, ze nie mogłam tego napisać rano, ale rano elektrownia wyłączyła prąd a teraz kilkakrotnie z wpisami zrywa się połączenie.
    Jeśli będę mogła później wpisać do oczywiście posadzę na grządce. Na teraz serdeczności, pa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewuniu,
      zapraszam na wieczorny tajemniczy spacer po mieście pod granatem i srebrem nieba :-)

      Malowane pędzlem nocy

      Malowane pędzlem nocy
      rozłożyło się nad miastem
      granatowe nieba tchnienie
      rozświetlając gwiazdy jasne.

      Tajemnicze kroczą cienie
      odkładają czas na potem
      więc ucieszy mnie wiadomość
      kiedy księżyc zajrzy złotem

      i zawiesi na firankach
      smugę lekką trochę zwiewną
      przymrużając oko psotnie
      spłata figla nam na pewno.

      - Maria Polak (Maryla)

      Dobranoc Ewuniu, Ogrodnicy :) Posrebrzonych światłem księżyca snów, pa :)

      Usuń
    2. :)
      Na dzień dobry, Zuziu :)

      Słoneczna cisza

      Spokój drzemie w gałęziach,
      w toń zagląda ciekawie,
      słońce łapie w objęcia,
      i wyciąga się w trawie.

      Tak leniwie, tak ciepło,
      dzień usypia dotykiem,
      gubi wątek kontrastów,
      w ciszy uśmiechem kwitnie.

      Opromieniaj nas lato,
      pozwól schwytać świetlistość,
      przeżyć dzień pełen wzruszeń,
      na szlak marzeń wypłynąć,

      nasyć oczy kolorem,
      zwijaj myśl każdą w błękit,
      a łut szczęścia w bieg zdarzeń
      jeśli możesz – to przemyć.

      Maria Polak (Maryla)

      Miłego przebudzenia, Zuziu, dziękuję :)

      Usuń
  14. Dobry Wieczór na dobranoc.:)*

    A wrzesień przedłuża lato. Przydałby się deszcz, bo już
    trochę za sucho.
    A teraz już "Słowo na Dobranoc" - Andrzeja Tomasza Marii Modrzyńskiego -

    * * *...Dłonie moje Cię ogrzeją...* * *

    ❤``·.¸◕

    Dłonie moje Cię ogrzeją,
    gdy nadejdą mroźne dni.
    Serce wzbierze znów nadzieją,
    i obeschną smutku łzy.

    Ukołyszę cichym szeptem,
    rozedrganą Twoją duszę.
    Ucałuję usta przedtem,
    zmysły wszystkie Twe poruszę.

    Pieszczotami Cię obdarzę,
    jakich nie zaznałaś jeszcze.
    Ześlę roje nowych marzeń,
    gwiazdy przydam Ci bezkresne.

    Wodospadem rozkoszy,
    spłynę w Ciebie ukochana.
    I scałuję usta...oczy,
    tak od zmroku aż do rana...

    ❤``·.¸◕

    I kołysanka na dziś- ♥♫ Omar Akram - Take My Hand - Weź moją dłoń ♥♫
    https://www.youtube.com/watch?v=rllOiZKZDmQ

    ❤``·.¸◕

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:)))***
    cudownych snów przytul się, ale tylko do jasieczka, bo
    będę zazdrosny... czułe pa do poranka.:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oh, pięknie Ci dziękuję, Jasieńku :)* Myślałam, że wczoraj już nikt nie zajrzy...
      Z podziękowaniem - Led Zeppelin - Thank You.

      *** Dziękuję Ci ***

      http://www.youtube.com/watch?v=u1z4vkPWkLQ

      Nawet jeśli słońce przestanie świecić
      Nadal będę cię kochać
      Kiedy góry zwalą się do morza
      Nadal będziemy ty i ja

      Miła pani daję ci całego siebie, Miła pani nic więcej.

      Drobne krople deszczu,
      Szept bólu,
      Łzy dawno wygasłych miłości.
      Ale moja miłość jest silna,
      Z tobą wszystko będzie dobrze,
      Razem będziemy szli do końca naszych dni.
      Moim, moim, moim natchnieniem jest to, czym ty jesteś dla mnie
      Natchnieniem, spójrz, zobacz.

      Dzisiaj mój świat się uśmiecha
      Twoja dłoń w mojej, idziemy całe mile.
      Dzięki tobie to się dokona
      Bo ty jesteś dla mnie jedyną
      Szczęście nie ma już smutku
      Szczęście... jestem zadowolony
      Nawet jeśli słońce przestanie świecić
      Nadal będę cię kochał.
      Kiedy góry zwalą się do morza
      Nadal będziemy ty i ja.

      ❤``·.¸◕

      ... dobrego snu jeszcze z półtorej godzinki, a potem czuły całus na dzień dobry :)***

      Usuń
  15. Dzień dobry w piątek :)*
    Jeszcze noc, ale ja dziś postanowiłam się zabawić w łowcę świtów i może coś ładnego sfocę nad zalewem. Potem sobie dośpię. A na razie poezja na przebudzenie :)

    *** We wrześniu ***

    wszystko się stanie
    w swoim czasie
    nawet to że spruje się lato
    nicią srebrną snując się polem
    słoneczników (polem tysiąca słońc)

    nie śpiesz się
    nie zwijaj nici zbyt prędko
    wszystko posypie się złotem za wcześnie
    opadną jarzębin paciorki i ściągniesz nostalgię
    jesienną dzwoniącą w parapet kroplą kryształu

    a wrzesień...
    wrzesień musi zdążyć
    wybrzmieć cykadą
    rozlać się jeziorami wrzosów
    by ruszyć w dal zamglono-złotą musi dojrzeć
    niczym śliwa zanim spłonie w winobluszczach
    klonach i uleci wraz z zapachem rozkładu

    Zofia Szydzik

    I na drugi wrześniowy poranek piosenka do kawy

    https://www.youtube.com/watch?v=EVcDDIDbOAk

    Miłego, pogodnego piątku Wszystkim :)*

    OdpowiedzUsuń
  16. Dzień dobry Ewuniu :)
    Bardzo, bardzo długi ten dzisiejszy poranek, który wynagrodziło słońce i błękitne niebo. Zakupy na ryneczku podsunęły pomysł na zagospodarowanie dzisiejszego południa. Jest wielki "karnawał" na słoikowanie wszelkich dóbr pochodzących z pól i ogrodów.

    Konfiturowy koniec lata

    W słoikowych wnętrzach, cnoty tego lata,
    półlitrówki pachną malinową nutą.
    A w ogrodzie, pszczoły na ostatnich kwiatach,
    nektar pieszczą, by go w miód przerobić jutro.

    Głęboko w piwnicy w opasłym balonie,
    beaujolais wytrawnie na swój korek wzmaga
    składniki jak w życiu, cukier z winnym gronem
    bunt, wybuchy, żądza, później równowaga.

    W przezroczystym słoju nadętym po brzegi
    robiąc dobrą minę do kiszącej gry
    omdlewa ogórek kwasząc się z zieleni
    z koprem włoskim, czosnkiem, aż mu lecą łzy.

    A w pękatym garnku, sezonu perełka
    pyszni się spiekając fioletową skórkę
    już odpestkowana, słodziutka węgierka
    ciut pomieszać, zawekować, odstawić na półkę.

    Tuż nad piekarnikiem, pod małym okapem
    naręcza nizane na cieniutkie nitki
    korale grzybowe kuszą aromatem
    nogi z kapeluszem zmieniając w stan wiotki.

    Zostało jeszcze podsuszyć wspomnienia
    razem z liśćmi z parku między kartki wsadzić.
    Feux - pas nie popełniać a w chwili zwątpienia
    odkorkować lato, z wypiciem nie czekać.

    - annaG

    Na pozostałe godziny piątkowego dnia dużo uśmiechu i pogodnych myśli :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Zuziu :)
      A ja spędziłam jeden z najpiękniejszych świtów wrześniowych na sesji fotograficznej nad naszym zalewem zemborzyckim. Przeżycie niesamowicie... patrzeć na jutrznię tuż przed wschodem słońca, na pierwsze promienie przebijające się przez poranne mgiełki, delikatne pajęczyny na trawach i badylkach pełne cudnej biżuterii z podświetlonych kropli rosy... słyszeć pierwsze okrzyki mew, dzikich kaczek i czapli, obserwować łabędzią rodzinę, jak wyrusza w szuwarów na poranny rejs, pomalowaną wschodzącym słońcem na czerwono... bezcenne! Warto, warto wstać skoroświtkiem dla takich widoków i wrażeń :)
      No dobrze, a teraz skoro chcesz, to wekujemy lato ;)

      Zapasy na zimę

      Ktoś mnie nauczył słuchać wiatru
      marudzącego wśród gałęzi
      przyglądać się bocianim gniazdom
      gdy w krąg wiosenny wchodzi księżyc

      mokrym zawilcom złożyć pokłon
      z zachwytu piać nad kłosem trawy
      (oddałam się w niewolę słowom
      póki nade mną czas nie zamilkł)

      niebo oglądam w oknach lasu
      i tam, gdzie szafir mknie w strumieniu
      nawet gdy blado-senny lazur
      zakłada płaszcze z chmur jesienią

      zanim refleksy strof zanikną
      wiersze w niepamięć kurz zasypie
      zawekowałam w sobie miłość
      wystarczy nam na każdą zimę.

      Ewa Pilipczuk

      Radości, uśmiechu i zadowolenia na całe piękne, piątkowe popołudnie i wieczór :)

      Usuń
    2. Ewuniu,
      zapowiada się ciepły, jeszcze letni wieczór. To i owo zostało zawekowane, szczególnie spodobała się ta zawekowana miłość, przepiękny świt już poza Tobą i mną, czytającą, czas na wieczorny uśmiech z żartem.

      Jesienny żart

      Klon krwawy i żółta lipa
      liście, listeczki sypią.
      Zrzuca je ptak lecący,
      strąca osa niechcący.
      Wiatrowi na płacz się zbiera,
      że liście się poniewiera;
      chodzi dołem i górą
      i zbiera je oburącz,
      i płacze nad nimi deszczem,
      po gałęziach je mokrych wiesza.
      Nic z tego... Oczywiście.
      Potem mówią, ze wiatr zrywa liście.

      - Kazimiera Iłłakowiczówna

      Pięknych wrażeń na piątkowy wieczór, do spotkania na ścieżkach, pa :)

      Usuń
    3. :)
      ... a teraz już bez żartów nadeszła noc, jeszcze tylko ostatni list.

      Listy września.

      Zbieram listy, w kształcie liści,
      donosisz, że jesień już za pasem.
      Piszesz brązem, złotem, mgliście,
      z kroplami rosy, jak łzy... czasem.

      Czytam, każdy list z osobna!
      Każdy innym mieni się kolorem,
      lecz w treści nuta drży żałobna
      i opada na dno duszy - morzem

      nostalgii jesiennej pasmo miodowe
      września, składa we mnie zalążek
      zadumy dżdżystej, a wiatr pokuty nowe,
      kolorem orchy, zwijane w krążek!

      Tylko listy do ciebie, oczy pieszcząc
      treścią i barwnym przemijaniem,
      tak... wrześniowo już szeleszczą,
      o posuwisty prosząc taniec!

      - Zofia Szydzik

      Dobrej nocy, spokojnych, szeleszczących snów :) Dziękuję za dzisiejszą poezję, do jutra, Zuziu, Pa :)

      Usuń
    4. ...jesienne listy od liści kolorowe zachowam w pamiętniczku :)

      Usuń
  17. Dobry wieczór na dobranoc.:)*

    Czasem poeci zasypiają z kurami, a budzę się przed
    świtem, bo we śnie Wena podpowiada im liryczne rymy.
    Przykładem niech będzie Jadwiga Z. i jej -

    * * *...PORANNE PRELUDIUM...* * *

    Jeszcze cicho, jeszcze szaro i mgliście,
    jeszcze drżą krople rosy na liściach,
    jeszcze wiatr przyczajony śpi w trawach,
    jeszcze milczą w szuwarach i żaby.

    Jeszcze słońce drzemie chmurą spowite,
    różowiejąc nieśmiało przed świtem.
    Jeszcze ptaki nie wszczęły swych treli,
    aby śpiewem doniosłym weselić.

    Jeszcze hamak pajęczyny się chwieje,
    co ją wczoraj tkacz dziergał misternie;
    nie dostrzegły i muchy zasadzki
    z lepkiej przędzy uwitej znienacka.

    Łąką płyną gdzieś niemrawe motyle,
    poruszając żaglami leniwie,
    kołysane na falach zieleni
    z każdą chwilą – jaśniejszą w odcieniu.

    Niecierpliwy wiatr zaczyna już dyszeć,
    lekko pieszcząc gałęzi klawisze.
    Wszystko tkwi w słodkim oczekiwaniu
    na radosne preludium – świtanie...

    ❤``·.¸◕

    Już noc i trzeba mi pomyśleć o "Końcu dnia" w kołysance
    Andrzeja Zauchy do słów Jonasza Kofty -

    https://www.youtube.com/watch?v=q9k2uev0B2Q&list=RDq9k2uev0B2Q

    ***...Koniec Dnia

    Koniec dnia czerwonym pachnie winem
    szkarłat ciemny przelewa się w czerń
    czy owioniesz mnie znów białym dymem
    niewidzialna wtopiona we mgłę
    Tylko raz czujemy wielkość nieba
    wtedy trzeba zastygnąć i trwać
    jestem sam, Ciebie już przy mnie nie ma
    gdy wszystko chcę Ci dać
    Koniec dnia czerwonym pachnie winem
    ćma sfrujęła trzepotem twych rzęs
    ty minęłaś, ja też kiedyś minę
    i tak wszystko straciło już sens
    Tylko raz czujemy wielkość nieba
    wtedy trzeba zastygnąć i trwać
    jestem sam, Ciebie już przy mnie nie ma
    gdy wszystko chcę Ci dać...

    ❤``·.¸◕

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie ptaszku poranny.
    :)))***...mam nadzieję, że jeszcze nie poszłaś
    w objęcia Morfeusza, ale może Wena już Ci szepcze wiersze...Pa, zatem do jutra.:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, na dobranoc, Jasieńku :)*
      Dziś poszłam spać z kurami, ale jakiś kogucik mnie obudził ;)))* I dobrze, bo zdążę jeszcze przed północkiem ze Słowem. Dzisiaj dobranocne Słowo powiem wierszem Kazimierza Wierzyńskiego.

      ❤``·.¸◕

      *** Co jest za mną ***

      Każdy dzień cię zabiera, każdy mi cię kradnie
      I jest mi coraz puściej, coraz bardziej źle,
      W skrytości serca ważę i przeliczam na dnie
      To wszystko, co jest za mną, co przeciwko mnie.

      I przyznaję się w głębi do wszelkich słabości,
      Do wszystkich klęsk, nieudań i bolesnych strat -
      Tylko wyrzec nie mogę się owej miłości,
      Która mi ciebie daje i zasłania świat.

      ❤``·.¸◕

      Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Ty Najmilszy mój :)))***... całuję gorąco i za chwilę zaproszę do moich snów:)))***

      ... w wcześniej pokołyszę, za moment...

      Usuń
    2. I kołysanka na dziś - ''September blue'' - Chris Rea -"Niebieski Wrzesień"

      https://www.youtube.com/watch?v=ZM6QWduvcDc

      ❤``·.¸◕

      Najczulej do sobotniego poranka, pa :)))***

      Usuń
  18. Dzień dobry w pierwszą sobotę września :)*
    Ale mi się pospało pysznie... a tu już dzień jak sopran na cały ekran :))) Przyjemne, delikatne ciepło, około 18 stopni, trochę słońca i trochę wiatru. Kwiaty ogrodowe dostały zbawiennej wilgoci od rosy i porannych mgiełek, i jeszcze pięknie kwitną. Kasztanów coraz więcej i pokazały się pierwsze zimowity :)

    *** uśmiechy jesieni ***

    Kasztany,
    spadają nutą jesiennego nokturnu,
    wystukując nieregularne staccato
    o ławeczkę w parku,
    asfaltową alejkę,
    dach !

    Swoiste zaprzeczenie przemijania,
    radosne życie obok śmierci !
    Jak oczy piwne patrzące powłóczyście
    zza zielonej powieki.
    A może opalizujące uśmiechy

    jesieni ?

    - Zofia Szydzik

    ... i trochę nutek kolorowych do pierwszejkawy - "JESIEŃ..." - (Borys Somerschaf)

    https://www.youtube.com/watch?v=gJ6WFFTdkWI

    Wszystkiego miłego, ciepłego i kolorowego na dziś, dobrej soboty, Kochani :)*

    OdpowiedzUsuń
  19. Witaj w sobotni ranek :)
    Zachodnia w chmurzastym niebie z pierwszymi jesiennymi chłodami. Muzyczny romans do kawy mniam, mniam. A czym jeszcze Pani Jesień może nas uraczyć ?

    Jesień

    Jabłka świecą na drzewach jak węgle w popiele,
    wiatrak pęka ze śmiechu, i powietrze miele.

    Jak na fryzie klasycznym dziewczyny dostojne
    z różowymi żądzami mężną wiodą wojnę.

    Już kasztan się osypał i ochłodły ranki;
    o, młody przyjacielu, poszukaj kochanki

    z małym domkiem, ogródkiem, sennym fortepianem,
    która by włosy twoje czesała nad ranem,

    z którą byś po śniadaniu czytał Mickiewicza,
    niech będzie silna w ręku, a piękna z oblicza,

    jak jesień zamyślona, jak Jesień śmiertelna
    i jako jabłka owe cierpka i weselna.


    - Konstanty Ildefons Gałczyński

    Pogoda spacerowa, pomyślę gdzie by można wyskoczyć na, zapewne jeszcze nie ostatnie, spacery jesienne.
    Cieplutkie myśli posyłam Wsiem, do spotkania na ścieżkach Ogródka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Zuziu :)
      A ja właśnie wróciłam z ogrodu po intensywnej pielęgnacji swoich roślin u zarania jesieni. Musiałam też go trochę podlać, bo już zrobiło się za sucho. A poza tym piękne, ciepłe lato, z temperaturą 26 stopni, kwitnącymi daliami, różami i marcinkami, pełne pszczół, motyli i ważek nad oczkiem wodnym.

      Wrzesień

      Smak bryzy
      Obieranego owocu jabłoni.
      Powietrze pełne jest
      Wyczuwalnych woni -

      Dojrzałych owoców, starych piłek footbolowych
      Zarośli rozpalonych,
      Nowych książek, gumek ołówkowych,
      Kredy i temu podobnych.

      Pszczoła, jej ul,
      Dźwięki miodopłynne szemrane
      A przez matkę chryzantemy
      Ścinane

      Jak talerze wymyte do czysta
      Z mydlanej piany, wrześniowe dni
      Wyczyszczone są do połysku
      Z porannej mgiełki.

      z tomu „A Child's Calendar”, 1999
      tłum. z angielskiego Ryszard Mierzejewski

      Pięknych chwil na rozkołysane słońcem wrześniowe popołudnie i wieczór :) Pozdrawiam spracowana, ale bardzo szczęśliwa :)

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewuniu :)
      Cieszy mnie, że Twój dzień pełen był radości, słońca i pięknych wrażeń. O swoim nie mogę tego powiedzieć i oddam "głos" komuś, kto wierszem potrafił oddać to co w "mojej duszy gra".

      Wrześniowe smutki

      Patrzę przez okno,
      I widzę,
      Szare bloki,
      Żółte liście,
      Kałuże po wczorajszej ulewie,
      Smutno mi, że już jesień,
      Jest tak smutno i zimno,
      Nie tylko z powodu temperatury,
      Także z powodu ciebie,
      Gdzie jesteś, gdy powinnam się wtulać w twój
      miękki sweter ?
      Gdzie jesteś, gdy potrzebuję kogoś z kim
      mogłabym porozmawiać ?
      Gdzie jesteś ?
      Gdzie ?
      Czy odpowiesz mi kiedyś ?
      Czy nie ?
      Jestem smutna,
      Nie widać ?
      Dlaczego mnie nie pocieszysz ?
      Nie powiem sobie "Nie martw się",
      Bo to obietnica bez pokrycia,
      Nie będę przekonywać się, że nie warto jest
      kochać,
      Bo to nieprawda,
      Nie będę leczyć smutku czekoladą,
      Bo to nie rozwiąże moje problemy.

      - Panna S

      Jak możesz przeczytać sobota nie była tym dniem za którym będę tęsknić.
      Pomimo mojego nastroju Wszystkim, którzy zaglądają do Ogródka życzę pomyślnego wieczoru i bliskich w pobliżu :)

      Usuń
    3. Zuziu, współczuję Ci smutków, ale tak bywa... nikt nam nie obiecywał, że życie będziemy wieść po różach i kwiatach pomarańczy.
      A wiesz? Ja lubię takie przedjesienne smuteczki i nostalgie... widocznie są w życiu potrzebne, po nich drobne chwile radości lepiej smakują.

      w kwiatach jesieni

      nad spłowiałą zielenią drobne tęsknoty
      wtulone w kwiaty dalii
      przysiadły rosą brylantowe poduszki
      by błyszczeć w słońcu
      i spurpurowieć na liściach
      winobluszczu

      melancholia
      przeplotła się struną dźwięczną
      między krzewinkami wrzosu
      jesiennie potrącana wiatrem
      snuje anielskiej harfy brzmienie
      bez partytury i patosu
      tak przypadkiem
      od niechcenia

      w parze z nostalgią
      tańczą już kwiaty mimozy
      fiolet w trąbki dmą zimowity
      między rozchodnikiem
      co żółto się płoży
      zapraszają do kamaryli
      aksamity

      astrów alabastry
      hołdują przemijaniu
      w soczystych barwach
      jak z żurnala jesiennej mody
      pod niebem koloru lapis-lazuli
      sentymentów kwietnych
      ostatnie barwne
      korowody

      -Zofia Szydzik

      Spokojnej nocy Zuziu, dobrych snów w barwach kwiatów jesieni, pa, do jutra :)

      Usuń
    4. Ewuniu,
      nie pisałam o życiu w kwiatach i przyjemnościach. Pisałam o uczuciu, które przecieka przez palce, o braku porozumienia między, wydawać by się mogło, dorosłymi, doświadczonymi przez życie ludźmi. Pisałam o różnym statusie, który też tworzy schody nie do pokonania. Wiem, nie o tym jest blog. Tu jest miejsce na pochwały, uśmiechy i mile spędzany czas. Wiesz, czasami chce się do prawdziwego człowieka, takiego z krwi i kości, choć w dobie internetu o to coraz trudniej. Obserwuję młodych ludzi siedzących przy jednym stoliku i wysyłających SMS, a nie rozmawiających ze sobą. To zawarłam w tym przedstawionym powyżej wierszu.
      :-)

      Usuń
    5. Tu jest miejsce na wszystkie uczucia, Zuziu. Nie zależy mi na wymuszonych uśmiechach i pochwałach. Każdy zabiera ze sobą cząstkę tego, co mu najbardziej odpowiada, a jeśli przy okazji ta cząstka sprawia radość i pozwala na chwile wytchnienia od codzienności, to moja radość jest podwójna.
      Dobrej niedzieli, Zuziu, pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  20. No i piękna, wrześniowa sobota odchodzi już w niebyt, a i mnie też ogarnia senność. Zostało jeszcze pożegnanie dnia na Impresjach, dzisiaj z wierszem Anny Zajączkowskiej.

    ❤``·.¸◕

    *** Jesienne marzenie ***

    A jeśli kiedyś imię me wypowiesz
    Porą jesienną tylko sobie znaną,
    Złociste brzozy przyjdą razem ze mną,
    Czerwone klony tuż za nami staną.

    Deszcz kolorowych liści nas okryje,
    Babiego lata nić oplącze dłonie.
    Tak zatoniemy w jesieni po szyję
    Zauroczeni sobą nieprzytomnie.

    Nikt nas nie znajdzie bo szukać nie będzie
    Na wrzosowiska rozległej połaci.
    Jesień się złota rozpanoszy wszędzie
    I nam pozwoli się w sobie zatracić.

    Kiedy samotność zajrzy ci do okien
    Znajdziesz mnie w liści żółciach i czerwieniach
    Spłynę na ciebie jesiennym obłokiem-
    Nie zapominaj mojego imienia .

    - Anna Zajączkowska

    ❤``·.¸◕

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miluszku :)))***... "spłynę na ciebie jesiennym obłokiem" :)))***

    ... i za moment ukołyszę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... a kołysanka dzisiejsza od Edith Piaf - Comme moi.

      *** Tak, jak ja ***

      http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=fX1r4nbVZV0

      Może gdzieś w tym świecie,
      Jest kobieta z sercem
      Wypełnionym radością,
      Tak jak ja...
      Z radością podnosząca
      niebieskiego jedwabiu kurtynę,
      Tak jak ja...
      Spójrz w dół,
      Jej miłość przyjdzie sama,
      a ty weź ją w swe ramiona,
      Tak jak ja...
      Wciąż czeka na swego kochanka,
      Spojrzenie swego kochanka,
      Ramiona swego kochanka,
      Tak jak ja...

      Może również
      W tej chwili przeżywa
      Najpiękniejsze chwile swego życia,
      Tak jak ja...
      A gdy zamyka oczy,
      Trochę gubi się,
      Z dłońmi we włosach,
      Tak jak ja...
      Może przypina właśnie
      Kwiat do piersi,
      Wtedy spojrzy na zegarek,
      Tak jak ja...
      Myśli o swoim kochanku,
      Spojrzeniu swego kochanka,
      Ramionach swego kochanka,
      Tak jak ja...

      A może nawet
      Usłyszy szybsze tempo
      Swego serca i
      Tak jak ja
      Zapragnie zapłakać
      Usłyszy kroki na schodach
      Tak jak ja
      Zupełnie jak ja
      Gdy moje serce
      Powierzone Tobie
      By umrzeć dla Ciebie
      Na twoich oczach
      W twoich ramionach
      Dla Ciebie

      ❤``·.¸◕

      ... i już śnij "tak jak ja, gdy moje serce powierzone Tobie"... czułe pa, do niedzielnego poranka :)))***

      Usuń
  21. Dzień dobry w niedzielny ranek :)*
    Wstaje kolejny, piękny wrześniowy dzień :) Spróbuję go zobrazować tak:

    *** Wrześniowym rankiem ***

    Tyle dziś pogody
    na porannym niebie
    - dawno nie widziałam takiego błękitu -
    rozciągnięty obłok
    jak puszysty grzebień
    rozczesuje słońce pośród mgielnych świtów.

    Brzask nieśmiało wchodzi
    na uśpione drzewa
    sączy w okno radość delikatnym różem
    jabłka pachną wierszem
    hymn radości śpiewam
    czajnik gwiżdże kawę w takt pierwszych wybudzeń.

    Całość piękna w słowa
    nigdy nie ubiorę,
    jedno brzmi w refrenie codziennych powitań
    - szepczę „kocham” - ono
    najpiękniejszym strojem
    z żurnala jesieni. Kwintesencją życia.

    Ewa Pilipczuk

    ... i przebudzanka do pierwszej kawy - EDITH PIAFF & CHARLES AZNAVOUR --JEDEN DZIEŃ W BŁĘKICIE - Plus bleu que tes yeux.

    https://www.youtube.com/watch?v=Vdr8tkkNnqM

    Miłego, niedzielnej wypoczynku, pogodnej aury dla Wszystkich :)*


    OdpowiedzUsuń
  22. Witaj Poetyczna :)
    Dzień wyjątkowych rozmyślań nie tylko z punktu własnego spojrzenia. Jak krótkie i przypadkowe może być spotkanie na swojej drodze, kogoś, komu nie spodoba się moje pochodzenie. Myślę o wypadku w Wielkiej Brytanii. Przerażają fobie, które nie zawsze rozumiem. I nawet gdybym zaklinała rzeczywistość i wierzyła, że jesienne barwy niosą spokój, to we mnie jest ogromny niepokój.

    Jesienne barwy niosą spokój

    ......................z cyklu "malowane krajobrazem"

    Jesienne barwy niosą spokój.
    Dziwne to, bowiem barwy płoną,
    wydobywają ze swej głębi
    krzyk, co niektórzy zwą agonią.

    Śpiew harmonijny puls dnia wzrusza.
    Wezbrane ciepło w szeptach czułych,
    przetacza się, drży, pląsa z wiatrem.
    Jak tu jesieni nie polubić ?

    Za swą ulotność przemijania,
    daje Ci w zamian spojrzeń błyski,
    horyzont pełen przygotowań,
    pogodny nastrój sercu bliski.

    Niechaj Cię niesie wiatr rozmarzeń,
    wstęga otacza barw i światła.
    Wspinaj się myślą tam, gdzie ciepło
    można zgromadzić, choć niełatwo.

    - Maria Polak (Maryla)

    Pozdrawiam serdecznie Wszystkich, do spotkania, pa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Zuziu :)
      Na wydarzenia na świecie nie mamy najmniejszego wpływu, możemy być tylko ich odbiorcami. Zawsze wiele z nich wywoływało niepokój - tak już ten świat jest zbudowany, że chodzą po nim nie anioły, lecz ludzie, zarówno pełni dobrych, jak i złych cech: emocji, zawiści, ksenofobii, fanatyzmu i wszelkich frustracji. Media nagłaśniają w większości tylko te złe i niepokojące, bo takie zdobywają największą oglądalność. Dobro i piękno jest ciche i nie pcha się na afisze, przed kamery, ani flesze; dla niektórych być może jest ono nudne. Jednak jestem przekonana, że jest go więcej niż dobra.

      Życie (...)

      Życie - stary sposób na zbieranie zdziwień
      Kończy się dość jednak nieszczęśliwie- bowiem śmiercią.
      I choć tyle miewa znaczeń...
      Nie słyszałem, by skończyło się inaczej.

      Żyj
      Jakiś sens przy tym miej
      Bowiem żyć, samo żyć - nie wystarczy za sens.

      Miej nadzieję na szczęście
      Powiedzmy od września...
      Miej nadzieję.... i na tym poprzestań.

      Andrzej Poniedzielski

      I ja mam podobne zdanie :) Zbyt wiele nie oczekuję ani od świata, ani od życia. Cieszy mnie każda podarowana chwila, minuta, godzina, pora roku :) Żyję już inaczej niż kiedyś i zawsze szukam drobnego piękna wokół. A takie widoki są wszędzie, trzeba tylko chcieć się na chwilę zatrzymać Pozdrawiam ciepło, serdecznie, po świetnie relaksującej wędrówce we wrześniowym plenerze :)



      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu, Zuziu, Ogrodnicy:)
      Zatrzymałam się w Ogrodzie i zachwyciłam:)
      I choć dawno nie pisałam, ale byłam z Wami...
      Ewuniu, piękne są Twoje wiersze i zdjęcia, bo i Ty nosisz w sobie piękno, którym się z nami dzielisz:) I za to Ci dziękuję:) Serdeczności zostawiam - Ania

      ***

      W tym świecie
      bardzo materialnym
      gdzie tak trudno
      o błędnych rycerzy
      gdzie prozą zasypane
      wszystkie treści
      gdzie zamiast kwiatów
      podziwia się samochody

      Gdzie zapomniano o ogrodach
      a Alicja
      już w swojej nie mieszka krainie

      w tym świecie
      pełnym reklam
      duszy blask
      zastępują neony

      Gdzie ballad
      już nikt nie śpiewa

      w tym świecie
      gdzie asfalt pokrywa łąki
      gdzie wyginęły dobre drzewa
      a uczuć temperaturę
      mierzą termometry

      w tym świecie
      niechaj nam żyją Poeci


      /duch44/

      Usuń
    3. Dobry wieczór, Aniu :)
      Jakże się cieszę, że zajrzałaś i zostawiłaś swój ślad, bo zaczynała mnie niepokoić Twoja długa nieobecność. Sprawiłaś mi wielką radość, tak dobrym słowem, jak piękną poezją. Dzięki stokrotne :)

      Nieważne

      Nieważne, co po drodze
      ważne co teraz
      nieważne, że serce płoche
      z miłości umiera.
      Tęskni do wczoraj
      chociaż to sto lat temu
      ważne, że kocha
      nie pytając czemu.
      Ważne, że życie bierzesz
      w ramiona, jak w kleszcze
      ważne, że budzisz się
      ważne, że chcesz jeszcze.
      Nadzieja - to czas bez pożegnań.

      ks. Jan Twardowski

      Pozdrawiam Cię najserdeczniej, Aniu. Dobrej nocy i spokojnych snów :)

      Usuń
    4. ... i jeszcze coś znalazłam dla Ciebie. Bardzo mi się spodobał ten wiersz.

      czas

      zmarszczył się w kącikach oczu
      schował w uśmiechu - psoci
      na pergaminie dłoni otwiera
      nowe śluzy - puszcza statki w siną dal

      chodzi wolno po purpurze
      górnej wargi kradnie maliny ust
      czasem przystanie w dolinie łez
      rozwodni źrenice zapali iskry

      ale zielony jest nadal zielony
      w cudowne lato i mroźne zimy

      we włosy zaplata srebrne nitki
      złotymi wstążkami babiego lata - oszust

      ciągle zajęty
      bardzo punktualny
      ma jednak czas
      na najważniejsze słowo

      ale ty już wiesz

      Eleonora Jasińska

      Wszystkiego dobrego, Aniu jeszcze raz kłaniam się z podziękowaniem. Buziaki :)

      Usuń
  23. I już pora zakończyć piękną pogodowo niedzielę, zaczynam się robić cośkolwiek senna i boję się, że za moment zniknę dla czuwających ;)
    Dzisiaj zaprosiłam do kołysanki Krystynę Prońko.

    ❤``·.¸◕

    ***Niech moje serce kołysze ciebie do snu***

    https://www.youtube.com/watch?v=RvobaPVBSm8

    Idzie noc, siostra zła,
    gości znów powygania z knajp.
    Kłopot masz?
    Wyrzuć go daleko za próg,
    o tak, o tak
    Niech moje serce kołysze ciebie do snu...

    Radio gra cicho tak,
    nie stój w drzwiach, zdejmij wreszcie płaszcz.
    Zamknij drzwi,
    zamknij świat łagodnie na klucz,
    o tak, o tak
    Niech moje serce kołysze ciebie do snu...

    Światło zgaś, oczy zgaś,
    miłość to taka stara gra.
    Księżyc-kot
    wyszedł znów, jak co noc, na łów,
    o tam, o tam
    Niech moje serce kołysze ciebie do snu...

    słowa: Marek Dutkiewicz

    ❤``·.¸◕

    Dobranoc, dobranoc Mili obecni i nieobecni :)))***... już czas na sen. I do nowego tygodnia, czułe pa :)))***


    OdpowiedzUsuń
  24. Bry poniedziałkowym świtkiem :)*
    Aura przyjemna, jak na wrzesień przystało, a czy będzie dziś słonecznie trudno na razie ocenić. Rześki poranek, za oknem 12 stopni w lekkiej mgiełce, przez którą prześwitują coraz bardziej kolorowe drzewa. Bluesowy początek dnia... a więc do kawy przebudzanka w tym nastroju.

    Kolorowa mgła

    Kiedy czas zbyt monotonnie płynie,
    Kiedy jest mi byle jak,
    Martwię się, że całe życie tak przeminie,
    Jak towarowy, co się wlecze w siną dal

    Kiedy czas zbyt monotonnie płynie,
    Święty spokój to czy rdza,
    W duszy mej jest głucho, ciemno, jak w kominie,
    A tak chciałabym, żeby prawdą było to:

    Kolorowa mgła, gdy jesteś obok mnie,
    W takiej mgle nie widać słowa „nie".
    Kolorowa mgła ma narkotyczny smak,
    Wszystko w niej muzyką jest, jak ja.

    Kiedy czas zbyt monotonnie płynie,
    W szarym deszczu tonie świat,
    Kiedy nic do obejrzenia nie ma w kinie,
    Gdy nawet smutek mój wygląda jakby spał.

    Kiedy czas zbyt monotonnie płynie,
    Zdarza się niekiedy cud,
    Stajesz w drzwiach i mówisz głośno moje imię
    I pozostajesz znów na zawsze obok mnie.

    Kolorowa mgła, gdy jesteś obok mnie,
    To jest to, co zawsze śniło się.
    Kolorowa mgła wiruje wokół nas,
    Cały świat znów piąty wymiar ma.

    Kolorowa mgła, to miłość, która trwa
    Póki świt nie zgaśnie w morzu dnia.
    Kolorowa mgła, to miłość, która trwa
    Póki ktoś nie złamie skrzydeł nam.

    autor: Jacek Bukowski

    Joanna Zagdańska - Kolorowa mgła

    https://www.youtube.com/watch?v=JfGc2ywDSqI

    ... czas jednak nie ma zamiaru poczekać i już niecierpliwie przytupuje mi pod drzwiami. Pogodnego dnia jeśli nie za oknem, to w duszy... pomyślności wszelkiej na dziś i cały nowy tydzień :)*
    Jak złapię chwilę około południa, to wrzucę nowy post.

    OdpowiedzUsuń
  25. Dzień dobry Ewuniu :)
    Nad moim miastem szarawa mgła bez szansy na choć by
    odrobinę słońca. Na pobliskim skwerku zieleń liści zamienia się w feerię barw, co prowadzi w prostej linii do ciepłego, kolorowego wiersza.

    Liście jesienne

    Liście jesienne leżą po brzegach dróg, mieniąc się jedną połową tęczy.
    Wyglądają jak rozsypane róże wszelkich barw.
    W stawie drżą złote plamy. Rząd drzew odbija się w nim
    różnie: wierzba - mgłą siwą, czerwona leszczyna - skrzydłem motyla, topole - ciemnymi kolumnami.
    Skośne marmurowe schody, prowadzące ku wodzie, odbijają się w głąb i w przeciwną stronę niż prowadzą, tworząc klin.
    Zadarte liście wierzby płyną jak dżonki, wiatrem popychane.
    Wysoko przelatujące samoloty suną przez głębinę jak czarne płotki, małą gromadą.
    Woda żyje, drzewa budzą się dzisiaj.
    Wieje bowiem wiatr, który różni się od innych jak chuchnięcie od dmuchnięcia.
    Z głębi piersi natury płynie to serdeczne chuchanie : wiatr halny.
    Kto jeszcze nie wypowiedział swojej miłości, zdradzi się z nią w taki dzień.
    Oto jest niekalendarzowy powrót wiosny.
    Wiosna - kaprys, wiosna - łaska.
    Możemy się jej wszędzie i zawsze spodziewać, tej Wiosny
    Niezależnej, zarówno w zimie, jak i w setnym choćby roku życia.

    - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

    Po kawie, z lekkim niechcemisię, przed wkroczeniem w poniedziałkowy kołowrót zdarzeń.
    Pozdrawiam Ciebie i Wszystkich, którzy zbłądzą w zaczarowany świat fotek i wierszy. Pa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)
      Tydzień zaczął się bardzo pracowicie, załatwianiem różnych spraw niecierpiących zwłoki. Aura jak w kalejdoskopie, raz słońce, raz chmury, z przewagą tego drugiego. Popadało solidnie od 8 rano gdzieś do 17. Lato zda się, że dziś poszło na wagary ;) Mam nadzieję, że jeszcze nie chce się na dobre pożegnać z nami. Dzień trochę szalony, popołudniem zajęty, to i o popołudniu strofki dla Ciebie.

      Jesienne popołudnie

      Przyszła jeszcze jedna jesień. Złoci się dojrzała
      gruszka. Siada na niej osa. Pod jej ciężarem
      zakołysał się dzwon nieba. Budzą się
      barokowe cerkiewki na wzgórzach twoich piersi.
      Kiedy przyjemne światło rozlewa się w dół po
      schodach winnicy, lubieżnie klęczę przed
      ołtarzem twego ciała. Kropla potu lśni
      na włosku sromowym niczym kropla rosy
      na źdźble trawy. Złotym, jak złote
      opadłe liście. I wszystko, co wkrótce
      zbutwieje. Przyszła jeszcze jedna jesień. Potem
      będzie zima. I długi sen o wiośnie. Za drzwiami
      i oknami zamkniętymi przez wichurę.

      - Josip Osti
      tłumaczenie Katarzyna Szproch

      Ciepło niech zagości w naszych wieczornych nastrojach, serdeczności na pozostałe godziny dnia :)

      Usuń
    2. Witaj,
      trochę kilometrów mam w nogach, znawcy twierdzą, że to samo zdrowie dla serca i krążenia :-) Słyszałam o ulewach na Wschodniej, nasza część została oszczędzona. Nocne pokropienie pozwoliło na zmycie z ulic kurzu i odświeżenie powietrza. W parkach można zbierać nie tylko kolorowe liście, również spadające z drzew kasztany. No właśnie: liście...

      (IV)

      2

      Lecą liście akacjowe, platanowe, dębowe, lipowe, kasztanowe, gruszowe, jabłonne.
      Tu, tam zatrzymane, już gotowe do powrotu, już pełne nadziei, słyszą ze zgrozą nowy świst wichru, otwierający im dalszą drogę. W nakazanym kierunku, pchnięte przemożnie, uchodzą coraz dalej od pnia macierzystego, który im dał życie. Liście, cóż wam powiedzieć na pocieszenie ? Że tam, na dalekim drzewie waszego rodowodu, będzie na wiosnę liść nowy, majowozielony, soków pełen najmłodszych, że on was zastąpi ? To nie pociecha, liście, to wyrok dla was !

      - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Szkicownik poetycki

      Ostatnio mam męczącą migrenę, która przy takich jak obecnie zmianach pogodowych uaktywnia się.
      Pozdrawiam cieplutko Ciebie Ewuniu, Wszystkich zaglądających i do miłego spotkania, pa :)

      Usuń
    3. Współczuję Ci bardzo migreny, Zuziu, wiem, co to za cholerstwo. Mam nadzieję, że spacer dobrze wpłynie na Twoje samopoczucie. Mnie na migrenę zawsze pomagał.
      Na dobranoc zaserwuję Ci siódmą jesień, to trochę tak, jak siódme niebo :)

      Siódma jesień

      Przyszła ciszą miłosierna ksieni:
      Siódma jesień — najzłotsza, najsłodsza
      Z wszystkich złotych i słodkich jesieni.
      Moja jedna — jedyna — kochana!
      Przyszła ciszą — drogą długich cieni,
      Naszych cieni od dawnych jesieni,
      I wszeptała się w nas zadumana...
      Moja jedna — jedyna — kochana!
      Tyś ta sama — o siedem lat młodsza,
      Prześwietlona, wypatrzona wzrokiem,
      Smętniejącym w życiu z każdym rokiem
      I stęsknionym tej świętej jesieni,
      Co na zawsze się w duszę wpromieni!...
      No i przyszła — najsłodsza, najzłotsza,
      Przyszła ciszą — drogą naszych cieni...
      Jeno patrzeć — a park się rozszumi,
      Moja jedna — jedyna — kochana!
      Jeno patrzeć — a lata dziecięce,
      Moja jedna — jedyna — kochana,
      Zaniemówią w nas szczęściem i trwogą
      I wzruszeniem nam głos się przytłumi,
      I ściśniemy po raz pierwszy ręce,
      Co już nigdy się żegnać nie mogą!
      I znów, drżeniem sprzed lat wzruszeni,
      Rozwiośnimy się w pierwszej jesieni,
      Moja jedna — jedyna — kochana,
      Zawsze tamta i zawsze ta sama,
      Z mojej pierwszej i siódmej jesieni!

      Julian Tuwim

      Dobrej nocy, Zuziu, spokojnych relaksujących snów i do jutra, pa :)

      Usuń
    4. ... ponieważ jeszcze nie śpię, na dobranoc w temacie...

      Miłość

      Troski, złe oko zgryzoty
      odpędzić można koralem,
      wersetem na krążku złotym,
      zębem bawoła czy zebu.
      Cierpieć nie musi się wcale -
      turkusem obronisz się niebu.

      - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      Kolorowych, do jura, pa :)

      Usuń
    5. Prawie razem :) Dziękuję, Zuziu :)

      Usuń
  26. Dobry wieczór na dobranoc.:)*

    Moje kłopoty sprzętowe jeszcze trwają. Nie udało mi się
    skorzystać z kompa syna przez ostatnie dwa dni. Miał
    pilne zlecenie tłumaczenia i nie opuszczał fotela przed
    klawiaturą. Mam nadzieję, że najdalej w czwartek będzie
    koniec kłopotów. A dzisiaj tylko kołysanka w wykonaniu
    Grzegorza Turnaua do słów Wiesława Dymnego -

    * * *... O mój aniele...* * *
    ❤``·.¸◕
    https://www.youtube.com/watch?v=DSGo0nulSHs&list=PLWvuTbqKY5qSoU0IP1jtI3w_QTVe9T21I

    O mój aniele
    zrobię co będę mógł
    by urok twoich ud
    oplótł mnie już na zawsze
    jak uczucie co łaskawsze jest niż ty.

    O mój aniele
    mój ty cudowny śnie
    weźmiemy ślub w kościele
    ciągle ja o tym śnię
    nie opuścisz ty mnie (chyba nie?)

    bo, mój aniele
    ja chcę z tobą cudzołożyć
    chcę lat późnych z tobą dożyć
    więcej ja
    nie chcę nic.

    O, mój aniele
    uśmiech cudowny twój
    olśnił mnie, opromienił
    noc czarną w jasność zmienił
    będę ten uśmiech cenił
    po mój ostatni dzień.

    bo, mój aniele
    ja chcę z tobą cudzołożyć
    chcę lat późnych z tobą dożyć
    więcej ja
    nie chcę nic.

    ❤``·.¸◕

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:)))***
    ...nie powiem, że nie chciałbym tego samego... najczulsze pa. :)))***


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
      Życzę rychłego ozdrowienia Twojemu lapkowi, bo się nam straszliwie ckni za Tobą :)* Świetnie, że udało Ci się dorwać do sprzętu Synusia, przynajmniej posłuchałam cudnej kołysanki, ale wolałabym, żeby było tego więcej, nie tylko z doskoku.
      Mnie też tak zmordował dzisiejszy dzień, że już lecę na piegi na zmęczenia i tylko mi jasieczek pachnie. Jeszcze tylko Słowo...

      ❤``·.¸◕

      *** W zmęczeniu ***

      Po codziennym zgiełku przychodzi zmęczenie,
      zmierzch powoli zwija kartkę z kalendarza.
      Za oknami wieczór zamyka się cieniem,
      księżyc wszedł za chmury, firmament poszarzał.

      Zmęczenie zasnuwa marzenia jak pająk,
      myśli drżą schłodzone cierpkim niepokojem;
      chcę zasnąć, gdy wiersze we mnie usypiają
      i w ramionach rymów pozostać we dwoje.

      We śnie pachnie łąka słońcem malowana,
      wiatr plecie koszyki w wiklinowych łęgach;
      w tak słodkim zmęczeniu mogę trwać do rana,
      gdy mi cicho szepczesz: kocham cię, maleńka.

      Ewa Pilipczuk

      ❤``·.¸◕

      Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miły mój :)))*** ... w tak słodkim zmęczeniu... najczulej :)))***

      ... i za chwilę pokołyszę...

      Usuń
    2. ... a pokołysze dziś Lizz Wright - I Idolaze You

      *** Ja ubóstwiem Cię ***

      https://www.youtube.com/watch?v=gxBI6yYUXXs

      ***...Ja ubóstwiam Cię...***


      Jeśli chciałbyś trochę miłości, kochanie
      Dałabym ci ją,

      Jeśli potrzebowałbyś uścisków,
      Oh mogłabym cię wyściskać również,

      Wszystko, czego pragnę, kochanie
      To trochę twojego ciepła,

      Trochę twojej uwagi.. tak,
      A przejrzałbyś mnie na wskroś,

      Ponieważ, wiesz, jesteś moim dobrem
      I chcę ciebie, chcę, żebyś był mój,

      Ubóstwiam ciebie,
      Ubóstwiam ciebie, kochanie

      Chcę się z tobą kochać,
      Kiedy światła zgasną,

      Wykrzyczeć ci to, kochanie
      Tylko po to, by dać ci znak,

      Wszystko czego pragnę, to trochę twojego dotyku,
      Trochę twojej uwagi,
      Potrafiłbyś wtedy przejrzeć mnie na wskroś,

      Wiesz, jesteś moim dobrem,
      I chcę ciebie, chcę, żebyś był mój,

      Ubóstwiam cię,
      Ubóstwiam cię, kochanie
      Tak, tak, tak..

      Och, co za dreszcze,
      Dreszcze, które wiesz, że dostanę,

      Kiedy cię zadowolę, kochanie,
      Och, uczynię cię swoim zwierzakiem,

      Wszystko, czego naprawdę chcę
      To trochę twojego dotyku,
      Trochę uwagi i tak, zdołasz przejrzeć mnie na wskroś,

      Ponieważ, wiesz, jesteś moim dobrem,
      I chcę ciebie, chcę, żebyś był mój,

      Wiesz, jesteś moim dobrem,
      I chcę ciebie, chcę, żebyś był mój,

      Ubóstwiam cię,
      Och.. ubóstwaim cię, kochanie
      Hey, hey, tak, tak.. Muszę cię mieć,

      Nic na to nie poradzę,
      Ubóstwiam cię, kochanie

      Tak, tak, tak..
      Och, litości..

      Hmm, mm potrzebuję cię, kochanie
      Och, tak, tak

      Muszę cię mieć,
      och, och,
      tak..

      ❤``·.¸◕

      Całusy i do jutra, pa :)))***

      Usuń
  27. Wtorkowe dzień dobry :)*
    Wstaje lekko zamglony, ale ciepły dzień, na tę chwilę za oknem 17 stopni. Ostatnio czas mi straszliwie ucieka, gonię go w piętkę i znów nic nie wyszło z obiecanej zamiany wpisu. Może dziś to się uda.
    A na razie poranna pośpieszna kawa i może jakiś mały spacer? ;)

    *** I tylko powiedz ***

    Chodźmy na spacer w naszą jesień,
    że czasem pada, to nieważne;
    brzozom wyzłocił czas gałęzie,
    liście szeleszczą
    tak, jak dawniej.

    W kałużach promień się przegląda,
    zmarszczone troski powygładzał.
    Olszyny tańczą w jasnych brązach,
    wiatr płowe wstążki
    plącze w trawach.

    Niech śmiechem dzień się rozkołysze,
    aż pozazdroszczą wszystkie wróble
    i twoje „kocham” chcę usłyszeć
    w ciepłe, jesienne
    popołudnie.

    Ewa Pilipczuk

    Kawa już paruje, a do kawy ciepełko z przebudzanką-obietnicą w wykonaniu Michaela Boltona.

    * * *Obiecuję ci* * *

    http://www.youtube.com/watch?v=0ntg88_HfXs

    Pomyślności, pogody ducha i wszystkiego najpiękniejszego na cały dzień :)*

    OdpowiedzUsuń
  28. Witaj Ewuniu :)
    Powiało dzisiaj spokojem, błękitem, słońcem i późnym latem połączonym z wczesną jesienią, którą wywołał dzieńdobrowy wiersz wraz z przebudzankową piosenką. Kasztany i żołędzie od dzieciństwa kojarzyły się z piękną, kolorową jesienią i ludzikami, które tworzyłam. A gdzie je zbierałam ? Na spacerach. A zatem zapraszam na wspólny wrześniowy spacer :-)

    Jesienny spacer

    Dziś jesień podała nam ręce
    parkową aleją prowadzi
    wśród barw wypieszczonych słońcem
    znowu jesteśmy młodzi

    Ze słów i szelestu liści
    wiatr złożył serenadę
    podajesz dłoni koszyczek
    ja rude kasztany kładę

    A zwykły kasztan w twych dłoniach
    jak klejnot w słońcu się mieni
    już moich nie szukasz spojrzeń
    spoglądasz w oczy jesieni

    - zofia

    Uśmiechu i wszystkiego, co najmilsze w pracy lub na wakacjach. Pozdrawiam serdecznie, do spotkania, pa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Zuziu :)
      Po porannych mgłach i zachmurzeniach, dzień zabłysnął pełnią słońca i ciepła. Kalendarzowe lato przypomniało sobie o Wschodniej z łagodnym ciepłem 22-23 stopnie, a wczorajsze opady zapewniły roślinom wilgoć :) Dla mnie może być tak przez całą jesień. Znalazłam piękny wiersz klasyka, który chyba jeszcze nie gościł na Impresjach.

      Jesienią już zanosi

      Jesienią już zanosi. Sad słońcu się zwierza
      Ze swych trwóg i lęków, i w jego poszumie
      Jest coś z bluźnierczej skargi i jest coś z pacierza…
      Czy go jeno kto przyjmie, wysłucha, zrozumie?

      O, chwilo, gdy przypadkiem w radosnej zieleni
      Zdziwionym oczom błyśnie liść żółtawo-złoty!
      W mig wszystko naokoło tak dziwnie się zmieni!
      Niespodziewany w szczęściu, nagły kurcz tęsknoty.

      Kobieco-wdzięczne wiśnie, gadatliwe grusze
      I zalotne jabłonki, pomnąc to pąkowie,
      Co w aksamitne potem kwitło pióropusze,
      Struchlałe przed więdnięciem wstrząsają listowie.

      Czasem wszystko w krąg ścicha i zda się na chwilę,
      Że dusze drzew niezłomność odnalazły swoją:
      Potem wiatr trąci zeschłe przy ścieżkach badyle,
      Chłodny dreszcz wstrząśnie ziemią: to trawy się boją.

      Wino ciaśniej oplata południową ścianę
      W przestrachu czy już jutro rdza mu liści nie zje,
      A drżące w zamyśleniu róże herbaciane
      Są, jak trosk owych wszystkich najczulsze poezje.

      Kazimierz Wierzyński

      Pięknych, słonecznych chwil na całe popołudnie, a potem uroczego wieczoru, który we wrześniu już coraz szybciej się do nas skrada. Serdeczności :)

      Usuń
    2. Witaj,
      czy zachód słońca ubrany w purpurę zwiastuje piękną słoneczną pogodę na jutrzejszy dzień ? Właśnie taki wspaniały spektakl kolorów przyciągnął moją uwagę.
      Ewuniu, nawet jeśli wiersz gościł, to przyjemnie jest przypomnieć jego piękno.
      Poszukałam jeszcze innego wiersza tego samego poety.

      Etiuda jesienna

      Zaczerwieniło się, pojesienniało
      I zadziwiło się i odleciało
      I tylko jedna popielata
      Jaskółka szuka jeszcze lata
      I tylko jedna ciemna róża
      Więdnie o cały świat za duża
      I tylko jeden słoneczniczy
      Zegar pamiątki jeszcze liczy
      I tylko oczy, gęste oczy
      Wzrok za szybami, w zapatrzeniu,
      Wiatr powłoczyny drzewne troczy
      Na płocie gra jak na grzebieniu
      I skrzypią z nim staruchy domy
      I wrony lecą niską smugą
      A wzrok wciąż milczy, nieruchomy
      Coś wypatruje i coś bada
      Stoi przy oknie długo, długo
      Od września aż do listopada

      Czemu on z liśćmi nie chce śniedzieć,
      Za czym on błądzi, co chce wiedzieć ?

      Że zadumało się, pojesienniało
      Nikogo nie zadziwiło
      I odleciało ?

      - Kazimierz Wierzyński

      Być może nadejdzie jeszcze wrześniowe lato, co mnie ciepłolubną bardzo ucieszy, choć przyznam, że lubię sycić wzrok różnymi kolorami drzew i kwiatów właśnie w porze jesieni.
      Cieplutkie myśli ślę Wszystkim, tymczasem :)

      Usuń
    3. Piękny. Dziękuję, Zuziu :)
      A na dobranoc przyłapmy może jesień na gorącym uczynku... ;-)

      Jesień

      Zabieramy się do opisu jesieni.
      Pedantycznie. Liść po liściu.
      Kolor po kolorze.
      Męka mgły na krzyżu.
      Mży twój głos do mnie.
      Plącze się wokół nas temat.
      Pożółkły szelest melodii.
      Zakochani od rudego poranka
      gotujemy makaron.
      I znowu
      wrze
      ta sama chwila
      kiedy
      przyłapywaliśmy zimną jesień
      na gorącym uczynku.

      Ewa Lipska

      Dobrej i spokojnej, Zuziu, do jutra, pa :)

      Usuń
    4. Ewuniu,
      z późnonocnym buziakiem :-)

      * * *

      W alei życia w kolorze pomarańczy,
      po której w barwach miłości liść tańczy,
      idą w marzeniach w przyszłość razem,
      ciesząc się z swych serc mariażem.

      On obejmuje jej kibić silnym ramieniem,
      delektując oczy eterycznym spojrzeniem.
      Serca w uczuciu pulsują w takt czerwieni,
      trwają w ciszy upojną chwilą zauroczeni.

      - ZOLA

      Kolorowych, pa :)

      Usuń
    5. :))) ... i niech ta upojna chwila trwa, jak najdłużej.

      Usuń
  29. Dobry wieczór na dobranoc.:)*

    Wykorzystuję moment dostępu do kompa i pozwolę sobie
    na kilka prapremierowych kołysanek w interpretacjach Jacka Borkowskiego w Impresjach -

    1.- Wpadnij w moje ramiona
    https://www.youtube.com/watch?v=SjBOfGcZgpQ

    ❤``·.¸◕

    2,- Przytul mnie mocno miłością
    https://www.youtube.com/watch?v=bw63cooMAYM

    ❤``·.¸◕

    3.- Jeszcze idzie razem z nami nasza miłość
    https://www.youtube.com/watch?v=LszOduOOZzs

    ❤``·.¸◕

    4,- Miłość na przychodne
    https://www.youtube.com/watch?v=xu1d-MSoGgo

    ❤``·.¸◕

    5,- Twoje, moje niespanie
    https://www.youtube.com/watch?v=XH6wUlL8yS0

    muz. Mariusz Dubrawski
    sł. Rafał Piotrowski

    ❤``·.¸◕

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miłości moja.:)))***..."I, że oboje jeszcze zdążymy być w siódmym niebie...zanim uśniemy, zanim powiemy dobranoc
    do siebie"...pa.:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
      Ojejku, jejku, jaki cudny koncert! Sto lat nie było tak pięknej muzyki na Impresjach. Wielkie, wielkie dzięki :)*
      Już nie będę zakłócać wspaniałych wrażeń inną muzyką, tylko pożegnam dzień słowem Małgorzaty Pilacińskiej.
      ❤``·.¸◕

      *** To tylko ***

      Tylko dla ciebie tych parę słów
      spojonych rymem odnalezionym.
      Nie ma w nich śpiewu, ni losu wróżb
      ani też nawet fantasmagorii.

      Chcę tobie przesłać splecenie rąk,
      skłonienie głowy na Twoje ramię,
      ciepło uśmiechu warg, które drżą.
      Uczucia w słowach odnajdywanie.

      Usłyszysz szept mój w wieczoru czas.
      Prześlę go tobie księżyca światłem,
      spojrzenie oczu, tęsknoty draft.
      Dostaniesz wszystko, co w sercu znajdę.

      Małgorzata Pilacińska

      ❤``·.¸◕

      Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Kochanie moje :)))*** ... dostaniesz wszystko, co w sercu znajdę"... czułe pa, do jutra :)))***

      Usuń
  30. Gdyby ktoś tu zajrzał, to uprzejmie informuję, że już jest nowy wpis :)

    OdpowiedzUsuń