Wiem, że każdy ma już dość zimy... ale może to już na zakończenie? Kilka zdjęć z wczorajszego spaceru po parku nałęczowskim i w dolinie Bystrej. |
Pana Prusa ktoś litościwie odśnieżył. |
Gałązka leszczyny. |
I coś kolorowego w tym monochromie - przyleciały gile (zdjęcia nad Bystrzycą w Lublinie). |
Mam własne niebo
Codziennie niebo mam nad głową,
drobiny słońca, gwiazdy nocą,
raz szaro mi, raz kolorowo
i piszę wiersze. Tylko po co?
Czy coś nowego w nich rozbłyśnie,
w pogoni czasu znajdę diament,
nie zawsze mogę zebrać myśli,
wciąż szukam słów nienapisanych...
Mam własne niebo, sny i kwiaty,
marzenia chyba już w szufladzie,
nie chcę powtarzać wersów zdartych,
gdy cień na oczy mi się kładzie.
Mam własne niebo wbrew zawiejom,
choć zmarkotniały mi klawisze,
gdy wiosna błyśnie mi nadzieją,
znowu dla ciebie wiersz napiszę...
Codziennie niebo mam nad głową,
drobiny słońca, gwiazdy nocą,
raz szaro mi, raz kolorowo
i piszę wiersze. Tylko po co?
Czy coś nowego w nich rozbłyśnie,
w pogoni czasu znajdę diament,
nie zawsze mogę zebrać myśli,
wciąż szukam słów nienapisanych...
Mam własne niebo, sny i kwiaty,
marzenia chyba już w szufladzie,
nie chcę powtarzać wersów zdartych,
gdy cień na oczy mi się kładzie.
Mam własne niebo wbrew zawiejom,
choć zmarkotniały mi klawisze,
gdy wiosna błyśnie mi nadzieją,
znowu dla ciebie wiersz napiszę...
(z archiwum, poprawiony)
Z poniedziałkowym pozdrowieniem:)*
OdpowiedzUsuńW nocy dopadało jeszcze śniegu... już późno, a więc biegnę (jadę, ślizgam się) do pracy.
Pomyślnego dnia:)*
Witaj Ewo :)
OdpowiedzUsuńDzięki za zimowe fotki. U mnie śniegu brak i niech tak zostanie.Wystarczy już tego chłodu...:)
Zdjęcia gili przypomniały mi ostatnią zwrotkę pewnego wiersza...;)))
"Przyleciały gile czerwone, jak jabłka,
siadły na gałęziach, skubią jarzębinę,
tyle dni przed nami w szalikach i czapkach,
ale za to każdy nosi twoje imię... "
E.P.
Jeszcze trochę a szaliki i czapki powędrują do szaf...a niebo zachwyci błękitem:)
Sławomir Zygmunt - Na błękicie jest polana
http://www.youtube.com/watch?v=lN_JQY2ABqA
Przesyłam trochę zachodniego błękitu i nieśmiałe promyki słońca...:)
Dobry wieczór Izo:)
UsuńŚniegu u mnie na tony, ale na szczęście już dziś nie padało, a pod wieczór zaświeciło nawet daaaawno niewidziane słońce:)
Może za bardzo zapatrzyłaś się na mój śnieg? ;-) Nie wiem - z przyjemnością, czy bez, ale na wszelki wypadek oświadczam, że czarami nie władam ;-) Chociaż są tacy, którzy twierdzą, że... eh.
Tak, fotki z gilami mogłyby być ilustracją mojego wiersza, którego ostatnią zwrotkę zacytowałaś. A jeśli chodzi o niebo, za Stachurę "oddźwięczam" się Basią Stępniak-Wilk -
Tyle Nieba
http://www.youtube.com/watch?v=ZVXqmweKN20&feature=related
Z wszystkich miłości zażegnanych
tej jednej nigdy nie zapomnieć
Na palcach stania, by kochanych
ust twoich dotknąć wpół przytomnie
Zawsze wspominać wielkie szczęście
żałować tylko wspólnych książek
i trochę tęsknić - ale częściej
myśli mieć jasne i spać dobrze
Nie żaden wcale wielki koniec
lecz banał głupio niepojęty
pomiędzy nasze myśli, dłonie
tak się niegroźnie zakradł błękit
I tak nam nagle wyogromniał
nie słychać szeptu, słowa, krzyku
I toast za cud przeszłość - do dna!
i przyszłość, by dotrwała świtu
I jak znów dotknąć ust ustami
Pomiędzy dzisiaj tyle nieba
jakbyśmy nigdy nie spotkali
siebie i nigdy więcej. Trzeba
zawsze wspominać wielkie szczęście
żałować tylko wspólnych książek
i trochę tęsknić, ale częściej
myśli mieć jasne i spać dobrze
zawsze wspominać wielkie szczęście
żałować tylko wspólnych książek
i trochę tęsknić, ale częściej
myśli mieć jasne i spać dobrze
I śnić na palcach by kochanych
ust twoich dotknąć wpół przytomnie
Z wszystkich miłości zażegnanych
tej jednej nigdy nie zapomnieć
... nie chcę zapeszyć, ale u mnie jak dotąd nic nie pada, za to zbiera się na tęgi mróz w nocy.
Pogodnego wieczoru bez zadymek za oknem i w myślach:)
Cześć Dziewczyny;)))
OdpowiedzUsuńGile niesamowite. Ostatni rz widziałam gila ho, ho, ho, albo i jeszcze dawniej.Drzewa przysypane śniegiem pokazują swoje prawdziwe kształty. Balustrada mostku-koronka:)
Pozdrawiam:)
Cześć Ozonko:)
UsuńBardzo dziękuję za wszystkie "podobasie", chociaż powiem Ci, że już mi ręce opadają, jak mam robić kolejne zdjęcia śnieżnego szaleństwa, bo ile można? Przestaje mnie to kręcić, tylko że ja nie umiem chodzić na spacer bez aparatu, a krajobraz, póki co, nie daje mi wyboru.
Gili jest dość sporo w tym roku, ale tylko w okolicach, gdzie mają co jeść, tzn. tam, gdzie są nasiona drzew iglastych i owoce, w szczególności głogów i dzikich róż, z których z upodobaniem wydłubują pestki.
Widziałam je kilka razy, ale zazwyczaj tak wysoko, że miałam szans na zrobienie dobrego zdjęcia; tylko raz mi się udało:)
Drzewa w śnieżnych czapkach są przeurocze, trudno się oprzeć, żeby ich pstryknąć. Mnie najbardziej podoba się jednak gałązka leszczyny z kotkami gotowymi już do kwitnienia, mimo puchowych ozdób. W poprzednich latach o tej porze widziałam już pylące leszczyny, w tym roku jeszcze chyba długo, długo nie...
Pozdrawiam:)
... sorry, oczywiście - nie miałam szans:)
UsuńTrochę za szybko pochwaliłam pogodę...Zachmurzyło się i zaczął padać śnieg.Powiał zimny wiatr:)
OdpowiedzUsuńRatunkiem gorąca herbata...Może chińska?:)
Chinoiserie
Nie po to chcę jechać do Chin,
by widzieć piękne świątynie,
wieżę jakąś Ming czy Tsin,
lub pejzaż w Kao-linie
Przecież
póki mam twarz białą z różowym
bez kurzych łapek na skroni,
marzyć o tym lub owym
nikt mi nie wzbroni.
Otóż:
Chcę jechać do chińskiej miłości,
chcę jechać do chińskiej wiśni,
najłatwiej tam i najprościej
sen chiński mi się wyśni.
Może
jakiś szumiący dostojnik
nieznany,żółty i ciemny,
w ramionach jedwabiem strojnych
nauczy mnie chińskich tajemnic?
Jakich?
Tajemnic laki,herbaty,
płaskich jak liść kapeluszy,
pagód i smoków rogatych,
i mojej własnej duszy.
-Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Zapraszam...:)
MANTOVANI - TEA FOR TWO
http://www.youtube.com/watch?v=iriaMK5T8cA
...smacznego:)
Dziękuję Izo, chętnie się podelektuję, jeszcze takiego autorstwa, to czysta przyjemność:)
UsuńChociaż preferuję zieloną, może też być jaśminowa... szczególnie w kruchej filiżance, na tarasie jesieni.
Smak jaśminowej herbaty...
W pałacowej kawiarni na tarasie jesieni
Miłość będzie mieć smak jaśminowej herbaty
Zapytam o moje listy czy pachną w twej sieni
Komuś tak już pachniały w dawnym wierszu przed laty
Madonna w srebrnej ramce zamyśli się nad nami
Stary zegar z kukułką zaczaruje godziny
Odpowiesz mi że w sieni pachnie marzeniami
I w kruchych filiżankach zakwitną jaśminy...
- Aleksandra Tarkowska
... mam filiżankę ręcznie malowaną w kwiat magnolii, myślę, że herbata w niej też będzie smakować:)
... a jeszcze gdy Orkiestra Mantovaniego zagra moją ulubioną Siboney...
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=TiO68s8-Go0
... to już pełnia szczęścia... :)
Zapominamy, że to ostatki karnawału, a Siboney pięknie się tańczy lekkim swingiem nowoorleańskim:)
:) To może jeszcze jeden taniec. Tym razem wśród pięknych kwiatów...:)
UsuńAMAPOLA - Mantovani
http://www.youtube.com/watch?v=3Zyb72szfyc
Pyszna ta jaśminowa herbata.Dziękuję :)
Jeżeli już wspominamy tę prześwietną orkiestrę, to jeszcze niezapomniany przebój - Tico, Tico.
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=5mKNdLCX46Q
Teraz już chyba do kolacji:)
Były tańce,była kolacja...Pora na kołysankę i przytulenie jasieczka:)
UsuńNiebo do wynajęcia Robert Kasprzycki
http://www.youtube.com/watch?v=OIuX6MsDv5I
Dobranoc...snów błękitnych jak wiosenne niebo:)
... chyba nie będę wynajmować, mam swoje niebo wbrew zawiejom:)
UsuńAle piosenka ładna, chociaż widoków na raj na pewno nie mam i nie wiem, czy by mi tam nie było za nudno z tymi świętymi pańskimi... ;-)
Już jednak czas na kołysankę, a nie na rozważania...
Yiruma - Destiny of Love
http://www.youtube.com/watch?v=R8HmIJzroIs
... z krainy miłości. I w takim nastroju, z zyczeniami pięknych snów dobranoc Izo:)
Cicho i nieco nostalgicznie u Ciebie, Ewo. Herbatę jaśminową piłam chyba "ze sto lat temu". Handel idzie ku gorszemu , teraz herbatę przywiozłam z Turcji, na jakiś czas wystarczy. Orkiestry Mantovaniego nie słyszałam już bardzo dawno, szkoda. Świat się zmienia, to normalne, tylko dlaczego na gorsze?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Jak przystało na zimowy wieczór, Ozonko:)
UsuńNie mam możliwości siedzieć od rana do wieczora przy kompie, gdy pracuję niemalże od świtu, a i po pracy jest co robić.
W necie jest dużo nagrań Orkiestry Mantovaniego, możesz posłuchać sobie z łezką nostalgii. Czasem słucham, kiedy mam ochotę na stary szlagier w ich wykonaniu, ale mając do wyboru innych wspaniałych wykonawców, raczej dość rzadko.
Pamiętasz to wykonanie Charmaine, dzieła kompozytora Goldsmitha przełomu lat 60-tych i 70-tych?
http://www.youtube.com/watch?v=bHtaE-PgAPM
Moim zdaniem świat zmienia się zdecydowanie na lepsze, mimo, że słucha już trochę innej muzyki:)
... a, zapomniałam. Herbaty jaśminowej nie muszę znikąd przywozić, jest pod dostatkiem w ofertach naszego handlu - piję firmy Bio-Active, jest znakomita. Poza tym są u nas specjalistyczne sklepy z oryginalną herbatą z całego świata, gdzie możesz na wagę kupić jaki tylko chcesz gatunek.:)
UsuńWieczorkiem witam Ewo i Ogrodniczki:)
OdpowiedzUsuńNo i mamy herbaciany wieczór, a u mnie za oknem: wieje i sypie:( Zawieja i zamieć - choć kompletnie nie wiem jaka jest różnica pomiedzy tymi dwoma zjawiskami/?/.
Co włączam telewizornię mówią mi zatroskane głowy - dziś TYLKO i wyłącznie jedno:
Powinienem być smutny i zatroskany. A mnie " to lotto " :) Cóż mnie może obchodzić, że w Watyknie będą " wybory " ? NIC.
Chciaż chciałbym choć jeden raz zobaczyć te zakulisowe zagrywki, te spiski i matactwa, te narady i kłótnie " świętych dziadków " - podnieconych abdykacją "króla" i nadziejami oraz ambicyjkami związanymi z wyborem nowego.
Niezłe pogrywki muszą się tam rozgrywać zanim świat cały usłyszy to ichniejsze: " abemus papa "...
Ewo... ciągle minorowy nastój Ciebie nie opuszcza. Zaobserwowałem na bazie lektury Twojego wiersza...
Wiersze należy pisać - bo tym sposobem można więcej powiedzieć, niż prozą. Łatwiej oddać nastój i stan ducha. Zaś marzenia można trzymać w szufladzie, pod warunkiem, że się ją ciągle otwiera, wietrzy, a same marzenia bierze w dłonie i ciepłem rąk - daje im siłę do spełnienia:)
Potem można je znowu schować - na chwilkę...
To bardzo nieskuteczny sposób - wiem - bo sam tego doznaję, acz - nadziei - nie tracę:)))
Mimo, że " nadzieja matką głupich " - wolę ją mieć, niż zostać sierotą:)
I tym optymistycznym akcentem:
Pozdrawiam pociągając łyk gorącej herbatki:)
Stanisław
Witaj Staszku, cieszę się, że jesteś:)
UsuńJuż Ci tłumaczę różnicę między zawieją, a zamiecią. Zamiecią śnieżną nazywamy wichurę porywającą leżące już na ziemi płatki śniegu. Zamiecie występują głównie wówczas, gdy śnieg jest suchy. Natomiast zawieja wtedy się staje zamiecią śnieżną, gdy równocześnie pada śnieg. A to oznacza, że zawieja jest szerszym pojęciem niż zamieć, bo przenosi zarówno śnieg spadający, jak też ten, który już sobie spokojnie leży na ziemi.:)
I jedno, i drugie jest wystarczająco wstrętne, brrr...
Abdykacja B16 jakoś specjalnie mnie nie wzrusza, bo ten papież nie zapisał się dobrze w mojej pamięci. Zresztą skostniały doktrynalnie kościół specjalnie mnie nie interesuje; każdy następca prawdopodobnie będzie bronił tych idei jak okopów św. Trójcy. Religi przecież nie wymyślił żaden Bóg, z dużej, czy z małej litery pisany, tylko ludzie:)
Mam jedynie szacunek do B16, jako do starego człowieka i współczucie, że musiał tak długo pracować, chociaż Królowa Elżbieta jest chyba o rok, czy dwa starsza?:) Chyba jednak nie panował już nad tą całą watykańską machiną, ma więc prawo sobie odpocząć i żyć wedle swego uznania.
Staszku, moje samopoczucie w miarę się układa, a wierszy pisać nie przestanę, bo chyba jestem nałogowcem. Ponoć najlepsze poematy powstawały w smutku i nostalgii autorów ;-)
Mam marzenia, dość nawet dalekosiężne, pewnie, że pozwalają przeżyć najpaskudniejsze dni i wszystkie chandry razem wzięte, a do tego są motorem działań, aby dążyć do ich spełnienia. Bez nich - tylko się "wziąć" i powiesić ;-)
Nastroiłeś mnie zatem bojowo...:)))
Z herbacianym pozdrowieniem Staszku, uwielbiam też czerwoną z kwiatem chryzantemy:)
... sorry - oczywiście strzeliłam byka: nie religi, tylko religii:)
Usuń... i jeszcze Ci powiem, że bardzo się cieszę, jak mogę z kimś porozmawiać o refleksjach, które zawarłam w wierszu. Zawsze jestem ciekawa, jak odbierają go inni, czy mają podobne odczucia. Bardzo mi miło, że je czytasz, dziękuję:)
UsuńSerdecznie witam Ewo:)
UsuńZupełnie bez związku z abtykacją " czarownika białych ludzi " zoordynuję pisenkę Czesława Niemena:
" Wiem, że nie wrócisz.."
www.youtube.com/watch?v=HBn3Pb4kx78
Mam przecudne wspomnienia związane z tą właśnie piosenką... ale nie napiszę nic - bo musiałbym czekać na póżniejszą godzinę:)
Dziękuję za wyjaśnienie różnic pomięzy zawieją, a zamiecią. Teraz wiem, że " to-to" za oknem to zamieć, bo śnieg pada:))))
Mamy bardzo zbliżone poglądy jesli chodzi o strefy ... no " niematerialne ":) Religie to czysto ludzki wymysł:)
Ale...
Dziś jakiś v.i.p. kościoła zakomunikował, że abdykacja napewno wywołana była " wyższym sprawstwem "... I to może być prawda. Bowiem:
Dziś właśnie komisja prokuratorów wojskowych sprostowała wcześniejsze informacje na temat brzozy smoleńskiej, której w/g ostatnich " badań " tam nie było./?/
Otóz to drzewo zostało scięte przez tutkę - na wysokości 666 cm / informacja tvn-u/
A " 666 " to czyj symbol? Nie śmiem nawet głośno wypowiedzieć, a nawet pomyśleć. Pamiętając o zapowiedzi pisowtych, którzy właśnie dziś chcieli zapodać " swojego" alternatywnego premiera Glińskiego.. a abdykacja - popsuła całe przedstawienie... to nie można wykluczyć działania " sił wyższych ".
No.. może niższych z racji na obszar działania:)))
A jak to wszystko połączyć z liczbą " 666 " - to mamy niezły pasztet... Strach się bać.
Miłego wieczoru
Stanisław
Dżizasss. Staszku:) Cudowna piosenka, zapomniana chyba już już "naśmierć":)
UsuńA ta solówka na saksie po prostu mnie rozłożyła na łopatki...
Mam i ja takie piosenki ze wspomnieniami tylko późną nocą i przy mocno przyćmionym świetle:)
No to jesteśmy w domu... szatan maczał w tym palce ani chybi, a i Watykan jest również jego narzędziem, bo jak to tak można; w takim dniu kiedy wiadomy Jarosław składa w Sejmie konstruktywny wniosek o odwołanie zniewolonego rządu, Watykan przykrywa sprawę medialnie, a feeee, zgroza świata :)))
Już się boję... i chyba pójdę po jeszcze jedną filiżankę herbaty - czarnej:)
Przyjemnych wieczornych chwil, zaraz zaordynuję Ci coś miłego muzycznie:)
... i w tym samym nastroju, Staszku, uwielbiam tę piosenkę - Stoję w oknie - Czesława Niemena.
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=5L2jsZQmO3E
... teraz już jestem całkiem rozbrojona:)
Wiersze Twoje czytam Ewo. Tylko, że boję sie często coś " mondrego " powiedzieć/napisać, bo moja wiedza w " temacie poezji " jest nader szczupła:) Ograniczona do rymowanek, które tu czasem klecę:)
UsuńW każdym razie - nie mam swojego nieba. A jak jest mi żle, smutno... zawsze mam :
" Jeszcze sen " Oczywiście też w wykonaniu Czesia Niemena
www.youtube.com/watch?v=SrOnnmXSVsY
A z tym Watykanem - to jakoś tak dziwnie się skada, że ich słowa tak się z czynami mijają, że doprawdy tylko działaniem " złego " i to z najwyzszego szczebla - potrafię wytłumaczyć:)
Dziękuję za miłe słowa i pozdrowionka " załanczam "/ jak mówią w wielkiej/?/ polityce/
Stanisław
:)
UsuńTo jeszcze ta perełka - Ryszard Riedel i Czesław Niemen jedyny duet i Cała w Trawie.
http://www.youtube.com/watch?v=Z0700MnXyDo
... i to już przepiękna "pościelówa" na wieczór.
Stasiu, można nie znać się na poezji, ale zawsze można coś dla siebie w niej odnaleźć, nie mówię o formie, ale o myślach, które autor przesyła. Niektórych współczesnych wierszy po prostu nie rozumiem, są dla mnie zlepkiem słów ustwionych w bardziej, lub mniej równych rządkach... widocznie jestem do nich za głupia:)
Mam nadzieję, że jeszcze pozdrawiamy i o poezji, i o kwestiach egzystencjalnych - bardzo ciekawe tematy.
Dziękuję Ci za Twoje dzisiejsze myśli i muzykę.
Dobrej nocki na dziś, a jutro "07 zgłoś się" :))))
Tak patrzę przez okno i tak sobie myślę:
UsuńNajpierw była zamieć. Potem zawieja. A teraz tak napie..ala, że świata juz wcale nie widać:)))
Dobrej nocy Ewo:)))
Stanisław
Dziękuję za " Stoję w oknie ". Piękne te stare piosenki Czesia.... I budzą tak przyjemne wspomnienia...Ech.
... kurka wodna, porozmawiamy, ale pozdrawiamy też - ja królowa ogrodowa, czyli uzasadniony pluralis majestatis bez berła i korony ;-)
UsuńDobry wieczór na dobranoc.:)***
OdpowiedzUsuńLubię, jak sobie tak razem gawędzicie.:) Ale też i dla mnie pora na
Słowo na Dobranoc. Dziś powie je Stéphane Mallarmé -
*&ڿڰۣ♥* O najdroższa z oddali *♥ڿڰۣ&*
O najdroższa z oddali, bliska tak i biała,
Gdy marzenie o tobie raje przyszłe wieści,
Balsam rzadki, tajony wśród kłamliwych treści,
Co zamknąć się nie daje w omszałych kryształach.
Wiesz o tym, tak! Minęły już lata, lecz wszędzie
Widzę uśmiech cudowny twój, to on przedłuża
Przepiękną porę letnią, gdy zakwita róża,
Ta z wczoraj, co i jutro także różą będzie.
Serce moje niekiedy twoje pragnie spotkać
Wśród nocy, kiedy czułość przyzywa cię słodka,
A uwzniośla się szeptem, mowa to siostrzana.
Małą twarzyczkę twoją dały mi niebiosa,
Kiedy cicho oznajmiasz mi, że jest ci znana
Inna rozkosz, gdy usta moje w twoich włosach.
*&ڿڰۣ♥* ♥ *♥ڿڰۣ&*
A kołysanką będzie wspólny występ IlDivo & Katherine Jenkins
http://www.youtube.com/watch?v=ap-MNlRkRDM
*&ڿڰۣ♥* ♥ *♥ڿڰۣ&*
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:)*** ..."czułość przyzywa cię słodka" :)))***
♥*♥*♥
Dobry wieczór Jasieńku:)***
UsuńTak bym chciała, żebyś z nami też pogawędził, a czasem marzy mi się krotochwilne limerykowanie z Tobą, stęskniłam się ogromnie:)*
Dziś już jednak czas na dobranockę, za chwilkę, bo ta, którą chciałam zamieścić, właśnie uciekła mi w kosmos:)
Powiem Ci, że pierwszy raz czytam ten wiersz, piękny:)* I oczywiście, nie mogę się też dosyć nasłuchać IL Divo...
UsuńA moją dobranockę wyszepczę dzisiaj wierszem Stanisława Kruszewskiego.
~*♥*~ zapominam~*♥*~
zapominam się w ciepłym spojrzeniu
w blasku źrenic spokojem iskrzącym
łagodnością dotyku
słońc cieniu
delikatnie miłością pachnącym
obleczonym w zapachy kaczeńców
które żółcią i złotem wciąż barwię
zapominam się w kwiecia kobiercu
zapominam się w Tobie
mój skarbie...
¸ڿڰۣڿ═─
Dobranoc, dobranoc Ogrodniczki, Ogrodnicy i Ty mój Mileńki:)*** ... odpowiem na to przyzywanie z równą czułością:)))***
... a jeszcze też pokołyszę...
... i chyba tego utworu jeszcze u nas nie było, a nawet jak był... cudny: Il Divo - Everytime I Look At You
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=W6jWZuq3jLE&feature=player_detailpage
... i już najczulej:)***
~*♥*~
Wtorkowe dzień dobry:)*
OdpowiedzUsuńNoc już trochę bledsza, niż w styczniu o tej porze, zaczynam wreszcie widzieć świty przed wyjściem do pracy:)
Za oknem bardzo zimno ośmiostopniowy mróz, lekka mgiełka... może to zapowiedź szadzi o poranku?
Na razie tylko wiem, że muszę skończyć kawę i szybko zebrać się do wyjścia. Do kawy zaś proponuję przebudzankę ze Stanisławem Soyką.
Co dnia...
http://www.youtube.com/watch?v=FsRO-tI97Ug
Pytasz co to miłość
Wiem i nie wiem sam
Pożegnalne oczy
Powitania czar
Słowa
Czasem nazbyt dużo słów
Trudno tak i cudnie
Trudno tak i cudnie ze sobą żyć
Pytasz co to miłość
Może to ty i ja
Wielka i namiętna
Między nami gra
Zgoda
I niezgoda zła
Miłość to pytanie
Na które odpowiadać trzeba co dnia
Nasze sny, ciche dni
Uśmiech przeciw samotności
Ty i Ja Ja i Ty
Uśmiech przeciw bezradności
Ty i Ja
Uśmiech przez łzy
Pytasz co to miłość
Któż odpowiedź zna
Ludzie z niej się rodzą
Ona nie ma dna
Wiele
Różnych imion ma
Miłość to pytanie
Na które odpowiadać trzeba
Co dnia
Co dnia
Co dnia…
✿ܓ
... i jak co dnia już zmykam w teren. Przyjemnych przebudzeń i pomyślnego wtorku Wszystkim:)*
Wspaniałe zdjęcia, świetnie wykadrowane. Piękno i surowość zimy ujęte idealnie. Widać artystyczną duszę nie tylko w poezji.
OdpowiedzUsuńKłaniam się nisko i życzę powodzenia w artystycznym tworzeniu.
Ryszard.
Miło mi czytać, Ryszardzie takie opinie; rozumiem, że są nieco na wyrost, bardzo Ci dziękuję:)
UsuńJestem tylko pstrykaczem - amatorem, staram się dbać o kompozycję zdjęcia, ale robię to wyłącznie "na czuja", znając tylko podstawowe zasady konstrukcji kadru, o których naczytałam się w internecie.
A wiersze? To jest wewnętrzny impuls, lecz przy tym staram się zachować formy powszechnie uznane dla tego rodzaju wypowiedzi.
Dziękuję za pochylenie się nad moimi wytworkami, serdecznie pozdrawiam:)
Ty za głupia do współczesnej poezji? Nie rozśmieszaj mnie, to ona jest tworzona przez "niezbyt mądre głowy", którym się tylko wydaje że tworzą poezję. Cóż warta jest poezja, której nie rozumie nikt poza jej autorem??? Dobrą poezję czuje się całym sobą, wypociny zostaną zawsze tylko wypocinami, bez względu na to jak czuje jej "wytwórca".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Cześć Ozonko:)
UsuńCzasem odnoszę wrażenie, że poezja współczesna zawiera zbyt wielki hermetyzm i jakieś udziwnione, niezrozumiałe dla mnie środki wyrazu; i właściwie nie wiem, czy wiersz jest o miłości, o śmierci, czy o hucie Stalowa Wola? ;)
Poezję trzeba po prostu czuć. Ja należę chyba do tych nielicznych jej odbiorców, którzy cenią sobie zrozumiałość, prostotę wyrazu i delikatne metafory. Lubię, jak poezja ledwo dotyka... buduje nastrój i niekoniecznie wszystko nazywa po imieniu, dosadnie; przeplata aurę uczuciami.
Obecny trend wymaga jednak wyższej kombinatoryki słownej i zabawy w "im mniej zrozumiałe, tym lepsze", bo wtedy wszyscy będą piać, aby tylko nie powiedzieć, że jest zwyczajny bełkot i że król jest nagi.;)
Pozdrawiam:)
Niemen jest ponadczasowy i nic ani nikt tego nie zmieni. Pamiętam jak kiedyś , za komuny chyba jeszcze, próbowano go zaszufladkować. Nie dał się! I dobrze.
OdpowiedzUsuńPa:)
Na pewno Niemen był jednym z najzdolniejszych polskich artystów, wyjątkową osobowością, potrafił jak nikt porwać słuchaczy, a przy tym odkrywał świat poezji dla młodych ludzi.
UsuńFakt, nie był pieszczochem komunistycznej władzy, szczególnie za "Dziwny jest ten świat", który był w owych czasach niejako protest songiem wobec tamtej rzeczywistości. No i za strój hippisowski, włosy i cały styl bycia.
I pomyśleć, że kiedyś mój kochany tato też nazwał go wyjcem.:)
Po jakimś jednak czasie docenił jego kunszt.
Witam w słoneczny wtorek:)
OdpowiedzUsuńJa otworzę dzisiaj szufladę z marzeniami innego poety...;)
Pragnienie
Chciałbym w lesie, w ostępach dzikiego błędowia,
Mieć chałupę - plecionkę z chrustu i sitowia,
Zawieszoną wysoko w zagłębiach konarów
Nad otchłanią jam rysich i wężowych jarów.
Tam na mchu, kołysany obłędną wichurą
Chciałbym pieścić dziewczynę obcą i ponurą,
Głaskać piersi ze świeżą od mych zębów raną
I całować twarz, ustom jako łup podaną -
I słyszeć jak dokoła grzechu mej pieszczoty
Pląsa burza skuszona i mdleje grom złoty,
I zwierz ryczy, ciał naszych przywabiony wonią,
Ciał górnych, wniebowziętych, co od ziemi stronią -
I chciałbym przez przygodny wśród gałęzi przezior
Patrzeć, pieszcząc, w noc - w gwiazdy i w błyskania jezior
I za boga brać wszelkie lśniwo u błękitu,
I na piersi dziewczęcej doczekać się świtu,
A słońce witać krzykiem i wrzaskiem i wyciem,
Żyć na oślep, nie wiedząc, że to zwie się życiem -
I pewnej nocy przez sen zaśmiać się w twarz niebu
I nic znając pokuty, modlitw ni pogrzebu,
Jak owoc, co się paszczy żarłocznej spodziewa,
Z łoskotem i łomotem w mrok śmierci spaść z drzewa!
Bolesław Leśmian
Dobrego dnia:)
Czasem i Leśmian nie bywał geniuszem. Czy to na pewno on? Bo czegoś takiego nie czytałam w jego publikacjach.
UsuńPa.
Witaj Izo:)
UsuńOd razu na wstępie wyjaśnię też Ozonce, że „Pragnienie” Bolesława Leśmiana pochodzi z jego tomu poetyckiego "Łąka" wydanego w 1920 r. To jest moim zdaniem rodzaj spowiedzi, wyznania swoich najbardziej osobistych pragnień, żądz, czy też marzeń. Oczywiście, niekoniecznie poety, a podmiotu lirycznego:) I takie prawdziwie Leśmianowe "błędowie", czyż nie piękne? Dla mnie cały wiersz jest przenośnią życia w zgodzie z naturą, bez człowieczych trosk i cywilizacji.
Też miewam czasem chętki zaszycia się w dziką głuszę:)
Odleśmianię Ci Izo Wiosną, również z tomu "Łąka".
Wiosna
Młode jeszcze gałęzie tężą się pokrótce
W zielonej, pniom dla znaku przydanej obwódce.
Kwiaty, kształt swój półsennie zgadując zawczasu,
Nikłym pąkiem wkraczają w nieznaną głąb lasu.
W dali - postrach na wróble przesadnie rękaty
Z zeszłorocznym rozpędem chyli się we światy,
Jakby chciał paść w ramiona pobliskiej cierpiałki,
Co naprzeciw cień w skrócie rzuca w piasek miałki.
W obłoku - obłok drugi napuszyście płonie.
Wróbel łeb zaprzepaszcza w swych skrzydeł osłonie,
jak gdyby nasłuchiwał, co mu dzwoni w sercuś
świat, zda się, dziś nam nastał, a na pola szczercu,
Gdzie zieleń swym wyrojem omgliła rozłogi,
Bocian, pod prostym kątem załamując nogi
I dziób dzierżąc wzdłuż piersi dogodnie, jak cybuch,
Kroczy donikąd, w słońca zapatrzony wybuch,
Co skrzy się, że go okiem zgarnąć niepodobna,
We wszystkich rosach naraz i w każdej z osobna.
- Bolesław Leśmian
I te "rękaty", "nacierpiałki" i "napuszyście" - takie właśnie jego, niepowtarzalne w niczyjej poezji:)
Przyjemnego wieczoru; u mnie mroźno, więc z przyjemnością dobiłam do zacisza domowego:)
Dobry wieczór Ewo:)
UsuńDzisiaj ostatni dzień karnawału...Proponuję tango :)
Tango
Ogień nasturcji - w ślepiach kota.
Mgły czujnej wokół ciał zabiegi.
Łódź, co odpływa w nic - ze złota!
Żal - i liliowe brzegi.
Suńmy się ruchem dwóch gondoli,
Nie patrząc w lśniące dno podświatów -
Niepokojeni z własnej woli
Tajemna wiedzą kwiatów.
W zwierciadłach - świateł piętrowanie,
A w szybach - zmrok posępny -
I nieustanne zanurzanie
Stopy w ten dźwięk następny...
A dźwięki, z tańcem snując zmowę,
Mgławieją - byle mgławieć.
Tango bezwiednie purpurowe
Zaczyna - niechcąc błękitnawieć...
Stopę co szuka mgły wygodnej,
Ostatni dźwięk wyminął -
I niezużyty - i swobodny
Chce ginąć...I już zginął.
- Bolesław Leśmian
* * *
Loreena McKennitt -Tango to Evora -
http://www.youtube.com/watch?v=U24P_ic0oj8
Miłych pląsów...:)
:)
UsuńKar-nawał, a więc wcześniej musiał być chyba win-nawał?:)))
Dobrze, że jutro "za karę" śledź, ogromnie lubię tę rybkę, chociaż nie poszczę;-)
Jeśli taniec, to pozwól, że w blasku świec i w miłosnych nutkach, takie lubię najbardziej...
taniec w blasku świec
kiedyś zatańczymy nasz taniec
w objęciach muzyki
której jeszcze nie słyszymy
w sali balowej
udekorowanej marzeniami
muzyków którzy zagrają
najpiękniejszą melodię świata
delikatną jak lekki powiew wiatru
skomponowaną tylko dla nas
zatańczymy
przy blasku tysiąca świec
i obecności księżyca
który będzie jedynym świadkiem
rodzących się uczuć
w rytmie miłosnych nutek
- Małgorzata Rams
... a co do rodzaju tańca, oczywiście, może być tango:)
... to też jest tango - tym razem polskie, na zimną, pijaną noc pełną win...;-)
UsuńNie kochać w taką noc to grzech...
http://www.youtube.com/watch?v=6_cy0WsnTx0&feature=related
Muzykę skomponował Zygmunt Wiehler, słowa Jerzego Jurandota, śpiewa Sława Przybylska.
W przerwie między tańcami zapraszam na lampkę wina ;)
UsuńVille Valo & Natalia Avelon -Summer wine
http://www.youtube.com/watch?v=9lK3laVO53U
...;)
... takie letnie jest prześwietne... chociaż niekoniecznie z truskawek:) Skosztuję tylko łyczek, bo kto za mnie jutro będzie pracował?
UsuńAa... raz się żyje... teraz, to już tylko namiętne tango -
Tango Flamenco (ARMIK).
http://www.youtube.com/watch?v=UWCmubP5h9c
... i niech potem choćby potop:)
Hmmm...bardzo namiętne :)
UsuńTo posłuchajmy jeszcze jednego tanga w wykonaniu dawno nie goszczącej w Impresjach Ewy Demarczyk..:)
EWA DEMARCZYK - OSTATNIE TANGO (sł.Stanisław Ratold)
http://www.youtube.com/watch?v=CytKsjLXZH4
I trzeba się szykować do dobranocki...Nie wszyscy są na emeryturze...:)
... och, aż po mnie ciarki przeszły, prawdziwy triller...;-)))
UsuńTo może już mniej dramatycznie... Grande Valse Brillante - też Ewa Demarczyk.
http://www.youtube.com/watch?v=Q88iFRcv8I8
... chociaż nie wiem, biorąc pod uwagę zakończenie:
"A tu noga ugrzęzła, drzazga w bucie uwięzła
Bo ma dziurę w podeszwie mój pretendent na męża
Ale zawsze się wyrwie i już wolny, odeszło
I walcuje, szurając odwiniętą podeszwą..."
... wspaniała, niezastąpiona Demarczyk i Julian Tuwim.
...:)
UsuńA ja już z kołysanką:)
Acker Bilk - As Time Goes By.flv
http://www.youtube.com/watch?v=OM3XE5KlJeQ
Ta melodia cudownie kołysze do snu...Dobranoc Ewo i Ogrodnicy...cudownych marzeń sennych:)
Czas i mnie już w jasieczki, bo jutro niestety środa i normalny dzień roboczy. A więc do podusi raz jeszcze wspaniały klarnet Ackera Bilka - Miss You Nights.
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=GgfuMN9erJM
... dziękuję za roztańczony wieczorek, Izo, dobrej nocy z rozkosznymi snami:)
Pisał inaczej!
OdpowiedzUsuńMiernota nie był, nigdy!
UsuńOzonko, zerknij wyżej, do komentarza "pod" Izą, to na pewno jest wiersz Bolesława Leśmiana.:)
UsuńDobry wiecór syćkim.:)*
OdpowiedzUsuń*** Śledzik ***
Minął tłusty czwartek
więc tradycja każe
we wtorek śledzika
zjeść chociażby w barze.
Bary nam serwują
śledziowe frykasy
lecz na te pyszności
trzeba sporo kasy.
W domu także można
spożyć pyszne danie,
ziemniaki i śledzik
z cebulką w śmietanie.
Choć panowie wolą
kiedy śledzik pływa
z cebulką w oliwie
przy szklanicy piwa.
Jeszcze inni mówią,
rybka lubi pływać
i należy pod nią
wódeczkę spożywać.
Wódeczka spożyta
pod dzwonko śledzika
rozpala nam zmysły
i na wskroś przenika.
A że śledź jest słony
więc to zasolenie
wódeczka spłukuje
i gasi pragnienie.
A na koniec mądre
powiedzonko stare ...
Pić alkohol można
lecz zawsze z umiarem.
autor: Henryk Jakowiec
No to cyk! :)***
Bry Jasieńku na wieczorku ostatkowym:)*
UsuńNo to cyk pod tego śledzika, a potem na bal podchorążych, bez względu ma szarżę:)
Chętnie zatańczę z Tobą walca...
WALC PODCHORĄŻYCH
W wysokich kielichach spieniło się wino,
Twój uśmiech się w winie utopił i zgasł,
Czy mogę cię prosić do tańca, dziewczyno,
Czy mogę cię prosić ostatni ten raz?
Już jutro odjeżdżam, tak trzeba kochana,
Nie można latami wśród szkolnych tkwić sal.
Lecz teraz się nie martw... Wypijmy szampana...
Pozostał nam przecież ten walc!
Podchorążowie tańczą walca,
Wokoło sali mkną na palcach,
Muzyka perli się i drży
Jak pięknych dziewcząt łzy...
Każdy z tancerzy swej partnerce
Zabierze zakochane serce
A pozostawi w zamian żal
Kiedy się skończy bal, ostatni bal,
Ten pożegnalny bal...
O brzasku, o świcie ucichnie muzyka
A potem wyjadę, a potem, za rok,
Napotkasz gdzieś uśmiech i wzrok porucznika...
Ten sam, zakochany bez reszty mój wzrok!
I znowu będziemy jak dzisiaj, ci sami,
A ja się ukłonię i powiem: - O... patrz!
Dwie gwiazdki na szlifach, gwiazd milion nad nami...
No przestań... no po co ten płacz?
Po sali walc szalony krąży,
Panny w ramionach podchorążych,
Muzyka perli się i łka
Podczas tanecznych pas...
Każdy z tancerzy swojej damie
Do uszka z przekonaniem kłamie,
Łzy gęste sypią się na szal,
Bo to ostatni bal, ostatni bal,
To pożegnalny bal...!
- Andrzej Waligórski
... może być nawet z kłamstwami, byle słodkimi...:)***
I pieśń okolicznościowa...
UsuńBregovic - Prawy do lewego (ft Kayah)
http://www.youtube.com/watch?v=sNAShFDz7qw
W dużej sali duży stół
A przy nim gości tłum
Gospodarz zgięty wpół
Bije łychą w szklanę
Cisza chciałbym toast wznieść
Jak można to na cześć
Ojczyzny w której wieść
przyszło życie nasze hej
Racja brachu
(Więc) wypijmy za to
(A) Kto z nami nie wypije
Tego we dwa kije
Prawy do lewego
Wypij kolego
Przecież wiemy nigdy nie ma tego złego
A na stole śledzik był
Zobaczył go pan Zbych
I pojął dobrze w mig
Że śledzik lubi pływać
Wstał by nowy toast wniesć
Za rodzin świętą rzecz
No i teściowych też
Rodzina to jest siła!
Racja brachu..........
Dzisiaj młodzież już nie ta
Użalał się pan Stach
Lecz machnął ręką tak
Że wylał barszcz na panią
Nic to jednak przecież bo
Sukienkę można zdjąć
A toast wznosi ktoś
Za dobre wychowanie
Racja brachu.........
Pana Kazia kolej to
Więc krawat ściągnął bo
Przecież postarza go
I choć był już na bani
Bez pomocy z gracją wstał
Jąkając się dał znak
By wypić teraz za
Balony pani Mani
Racja brachu............
:)***
:)))*
UsuńAch, te balony panny Mani... natchnienie poetów:)
No dobrze, no to na drugą nóżkę... ale co będzie, jak nam księżyc zajrzy do kieliszków?
Koniec balu
Gdy już umilkły gwary gości,
przyszła noc, pełna niezwykłości.
Czarna, milcząca niczym mniszka,
i księżyc zajrzał do kieliszka.
Chuchnął, ogórka wziął na rogi.
Promieniom się plątały nogi,
więc usiadł, potem z siwej głowy,
Zdjął kapelusik kryształowy.
I rzekł. Trwam tyle tysiącleci...
Zgasnę! Nie będę więcej świecił!
Lej gospodarzu ― jeszcze seta.
Ogarki palcie do kotleta.
Bo ja... od dzisiaj, szczerze pieprzę,
nie będę perlił się przed wieprze.
Niech się w ciemnocie błogiej snują,
ci co poświaty nie pojmują.
Wstał, flaszkę za pazuchę wsadził
i się do Cierpiąt wyprowadził.
Nawet nie spojrzał się za siebie,
została po nim dziura w niebie.
- Krzysztof Turowiecki
:)***
Po śledziku i tańcach przyszedł czas Słowa na Dobranoc. Dziś wzorem
OdpowiedzUsuńwczorajszej dobranocki także Stéphane Mallarmé -
*&ڿڰۣ♥* Gdy zechcesz *♥ڿڰۣ&*
Gdy zechcesz, będziemy się kochać
Ustami twoimi wśród ciszy,
Ta róża zepsuje to nieco
Złem, choć tego zła nikt nie słyszy.
Nigdy śpiew tak bardzo nie pragnął
Zalśnić twoimi ustami,
Którymi będziemy się kochać
W milczeniu, co krąży nad nami.
Niemy, niemy purpurą rozbłysnął
Sylf, co kołuje wśród nas,
Żar pocałunku prysnął,
Stał się skrzydełkiem i zgasł.
Jeśli zechcesz, będziemy się kochać.
Przełożyła: Jadwiga Dackiewicz
*&ڿڰۣ♥* ♥ *♥ڿڰۣ&*
I kołysanka - Gregorian-Lady in Red.
http://www.youtube.com/watch?v=KVO3kfahReA
*&ڿڰۣ♥* ♥ *♥ڿڰۣ&*
Dobranoc, dobranoc ogródkowiczom i Tobie Najmilesza. :)***..."jeśli
zechgcesz..." - najczulej...:)***
♥*♥*♥
:)*
UsuńNo i masz Ci los... ukradłeś mi dobranockę, bo bardzo się rozkochałam w poezji Stéphane Mallarmé. Już od godziny tuliłam ją, jak klejnot:)*
Wobec tego zakończę wieczór ostatkowy piękną liryką Wojciecha Keina.
*&ڿڰۣ♥*Mimo to...♥ڿڰۣ&*
Nie rzucasz świata mi do stóp
Kochanków dawnych modą
Nie śnisz wędrówki aż po grób
Wspólnego losu drogą
Nie oddasz życia i za sto uśmiechów moich, miły
Lecz mimo to, bądź ze mną bo
By odejść brak mi siły...
Z tęsknoty nie schniesz, gdy mnie brak
Nie płoniesz kiedy jestem
Rzadko cieplejszych uczuć znak
Uśmiechem dasz lub gestem
Częściej Twój zimny, obcy wzrok
Kaleczy mą nadzieję
Lecz mimo to, bądź ze mną, bo
Bez Ciebie nie istnieję...
Choć na poduszce cień dwóch głów
I Tobą noc oddycha
Wiem, że na gwiezdnych szlakach snów
Nie ze mną się spotykasz
Z ekstazy szczytu krótki lot
Na czarne dno cierpienia
Lecz mimo to bądź ze mną, bo
Bez Ciebie życia nie ma...
Rankiem, dziewiąty piekła krąg
Opuszczam jak świt blada
I znów z Twych spojrzeń, muśnięć rąk
Niewielki raj swój składam
Nietrwały, kruchy niczym szkło
I szczęście w nim maleńkie
Lecz mimo to, bądź ze mną
Bo i małe bywa piękne...
~*♥*~
...do muzyki Włodzimierza Korcza wiersz ten przecudnie wyśpiewała Katarzyna Skrzynecka.
http://www.youtube.com/watch?v=DGsmPpyWcKg
*&ڿڰۣ♥* ♥ *♥ڿڰۣ&*
Dobranoc, dobranoc Bractwu Ogródkowemu i Tobie Najmilejszy:)***... "bądź ze mną bo, bez Ciebie życia nie ma ma"...:)***
... "bo i małe bywa piękne"... i już najczulsze pa...:)))***
~*♥*~
Dzień dobry w środę:)
OdpowiedzUsuńDzień (a właściwe jeszcze noc) pochmurny i ponury, jednak bez dużego mrozu, tylko z jednym minusem za oknem - i to mi się zaczyna podobać:)
Żeby tylko nie zaczęło na nowo padać...
Zostawiam do kawy i na dobry początek dnia (nie lubię śród) przebudzankę z Michałem Bajorem - życzeniową:))
Chciałbym...
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=qUWBHYKgPDg
Chciałbym mieć
Taką sieć
By w nią wpleść
Życia treść
By nią kraść księżycowe światło
Albo róż
Rannych zórz
Taką sieć
Chciałbym mieć
By w nią wpaść - i nie wypaść łatwo.
Chciałbym trwać
Żeby znać
Zapach łąk
Czułość rąk
W ustach mieć kosmyk twoich włosów
Dłonie spleść
Oczy wznieść
Zapaść hen
W piękny sen
Pośród traw i rozkwitłych wrzosów
Być w siódmym niebie
Czuwać kiedy licho śpi
Nucić dla ciebie
Pisać pieśni jak K.I.
Chciałbym dać ci
Jasne sny
Ranne mgły
Wonne bzy
Nocne ćmy ptaki i zwierzęta
Letni sad
Świat bez wad
Stary płot
Ptasi lot
Wszystko co pamięć zapamięta
W pustych drzwiach
Staje Bach
Strząsa szron
Daje ton
Gra nam pieśń na sopelkach lodu
Pragnąłbym
Znaleźć rym
Śpiewać z nim
Słońca hymn
Sławić cud porannego chłodu
Wzrok mieć spokojny
Liczyć tylko dobre dni
Wyrzec się wojny
Śpiewać pieśni jak K.I.
Chciałbym mieć
Taką sieć
Schwytać w nią
Nudę złą
Blaskiem ją rozpromienić w jasność
Potem nieść
Dobrą wieść
Zmienić lęk
W piękny dźwięk
Taką sieć chciałbym mieć na własność
Mógłbym też
Jeśli chcesz
W strofach skryć
Życia nić
Wtedy już zawsze będziesz ze mną
Może świat
Za sto lat
Będzie trwał
Tak bym chciał
Złowić go w moją sieć tajemną
By każda wiosna
Niosła same jasne dni
Ty nam błogosław
Wiecznym piórem swym K.I.
✿ܓ
... i już zmykam w teren, pospałam dłużej i czas mi się niemiłosiernie sfilcował. Wszystkiego miłego na dziś:)*
Witam Ewo przy porannej kawie:)
UsuńPiotr Salata - Kofeina
http://www.youtube.com/watch?v=vcoaTy9KzoE
Co mnie przy życiu trzyma
Gdy świt dotyka dnia
I trochę gęsty klimat
Że nie wiem co i jak
Za oknem tramwaj rzęzi
A moje serce jest
Jak model na uwięzi
Ciężko się wyżej wznieść
Gdy w koło śpi Europa
Leniwie sobie śni
Potrzeba czasem kopa
Żeby dogonić dni
Jest lepsza od budzika
Co ma nierdzewny pancerz
Espresso Arabica
W niebieskiej filiżance
Kofeina
Powieki mi rozkleja
Kofeina
Dziewczyna przy nadziejach
Kofeina
Duszyczka czarnych kaw
C8H10N4O2 ...
Złocisty kolor wina
Wplątany w zapach słów
Aromatyczna chwila
Nie daje zasnąć znów
Noc naszym jest kobiercem
Zupełnie tak, jak w kinie
Gdy bierzesz moje serce
Maczane w kofeinie
Kofeina
Złamana kardamonem
Kofeina
Na wszystkie chwile słone
Kofeina
Wzór niezawodny ma
C8H10N4O2 ...
Kofeina
Duszyczka czarnych kaw
C8H10N4O2 ...
Do mnie wróciła zima.Za oknem sypie śnieg...Ale nic to.Coraz bliżej do wiosny.
Dobrego dnia :)*
Dobry wieczór Izo przy poobiedniej kawie:)
UsuńNapój dobry na wszystko - na zmęczenie i zimową chandrę, na roztopy, a przede wszystkim na szybkie postawienie do pionu rano. Nie ukrywam, że moje poranki też pachną kawą:)
Moje rano i kawa
Moje rano pachnie kawą,
A smakuje pocałunkiem.
Każdy człowiek bardziej zjawą,
Kiedy z trudem brnie potulnie
Na wpół w krajach Morfeusza,
Gdzie myśl płynie nieposłuszna.
Moje rano myśl maślaną
Raz dwa zmieni w ścisły plan,
Który napędzany kawą
Jak szalony przodem gna.
Moje rano, całkiem moje,
Daje wszystko czego trzeba
Aby toczyć z życiem boje:
Trochę kawy, szczyptę nieba.
- Jacek Kosno
U mnie odwilżowo, +2 stopnie i brudnawy śnieg straszy dookoła. Słonka ani śladu, ale za bardzo nie miałam czasu, żeby się tym przejmować.
Przyjemnego popołudnia:)*
... i w oczekiwaniu na wiosnę - Błogosławiona bądź każda pogodo - Michał Bajor.
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=7SWjARLsV7c&noredirect=1
... jak się nie ma, co się lubi, to się lubi co się ma,
a najważniejsza i tak jest pogoda ducha:)
Z mojego śniegu też już się zrobiło błoto:)
UsuńA na chandrę mam wiersz;)))
Chciałabym
Chciałabym tobie dać wiązankę
pachnącą majem, letnim świtem,
grające świerszcze w macierzance,
gdy dzień się śmieje seledynem.
I wszystkie barwy, zapach łąki,
westchnienia sosen, ciszę sadów,
jaskier na trawie się złocący
i niebo z lekkich chmur plejadą.
Na wieczór - srebrny blask księżyca
i rozkwit gwiazd w jeziornej toni,
chciałabym z tobą się zachwycać,
gdy czas nas jeszcze nie dogonił...
Ewa Pilipczuk
I niech jeszcze zaśpiewa Piotr...:)
Piotr Salata "Never too late" - NOWY SINGIEL !!! "
http://www.youtube.com/watch?v=DTiA7hvIxuc
Mógłby nam śpiewać cały dzień...;)
Dziękuję, Izo:)
UsuńWiązanka pachnąca majem jest dla mnie niezwykle kusząca:) Przyjdzie i na nią czas, a póki co, na wieczór coś jeszcze z repertuaru Piotra Salaty, z krainy łagodności... - "Życie jest jak droga".
http://www.youtube.com/watch?v=LHBw47Mc0fY
... "lubię być z wiosną na ty i zniknąć na parę dni":)
Jeszcze dwa i pół miesiąca... zniknę w puszczańskich odmętach:)
Ewo, poczytaj pocztę:)
UsuńPa
:) Myślę Ewo,że znikniesz zaopatrzona w laptop:)))
UsuńZ niecierpliwością będę oczekiwała na wieści z puszczy:)
Ponieważ już dzień dobiega końca to ukołysze nas Piotr i czuła gra;)
Czuła gra.Piotr Salata
http://www.youtube.com/watch?v=C4lyR7E9cZs
Ach ten Piotr...;)
Czułej nocy Ewo i Ogrodnicy...dobranoc :)*
... laptop zabiorę z pewnością i na polanę też zajrzę, nie martw się, wieści będą, byle tylko przetrwać zimę.
UsuńDobrej nocy Izo, śnij wszystko, co najpiękniejsze, przy tych łagodnych, lirycznych dźwiękach...
Dobra Noc
http://www.youtube.com/watch?v=-6YRkCjLiYM&feature=related
... i klip w cieplutkich, wieczornych zorzach... pa.:)*
Ozonko dziękuję, przeczytałam.
UsuńDobry wieczór na dobranoc. :)*
OdpowiedzUsuńDobrze, że ta męcząca środa kończy już swoje panowanie. Padam już
z wyczerpania moich sił witalnych. Czyżby stan pogody miał na mnie
taki wpływ...Dziś zaprosiłem księcia poetów francuskich - Pierre Ronsarda i jego Słowo na Dobranoc -
*&ڿڰۣ♥* Piosenka *♥ڿڰۣ&*
Mocniej niż wiązu gałązka szalona,
Gdy z winogradem się splotą,
Niechaj mnie twoje owiną ramiona
Najczarowniejszą pieszczotą.
Niech się twa senna twarzyczka pochyli
Na czoła mego znoje,
Tchnij we mnie czar twój w tej cudownej chwili,
Niech serce nim ukoję.
Piersi twe pieścić teraz chcę i muszę,
Wszelki ukoją frasunek,
Przytul mnie mocniej, zwróć mi moją duszę,
Zaklętą w pocałunek.
Gdy to uczynisz, na cudne twe oczy
Poprzysiąc byłbym w stanie,
Że mnie w ramionach twoich nie uroczy
Inne oczarowanie.
Słodkie mi twoje jarzmo, choć nie minie
Uczuć najsroższa dola,
Jeden nas czeka okręt, co popłynie
Na Elizejskie Pola.
Przełożyła: Jadwiga Dackiewicz
*&ڿڰۣ♥* ♥ *♥ڿڰۣ&*
I kołysanka jak prawie zawsze - Il Divo - Unchained Melody
http://www.youtube.com/watch?v=m5EiBOhSnas
O!, moje kochanie, moje kochanie
Ja byłem spragniony ze względu na twoją odrobinę
Długi, samotny czas
I czas upływa tak wolno
I czas może spełniać swoją rolę tak bardzo
Ty jesteś spokojną kopalnią?
Ja chcę twojej miłości,
Ja o! ja chcę twojej miłości
Niech Bóg przyspieszy Twoją miłość do mnie
Samotne rzeki płyną do morza, do morza
Do rozłożonych ramion morza
Samotne rzeki wzdychają, czekają na mnie, czekają na mnie
Ja będę przychodzić do domu, czekają na mnie
O!, moje kochanie, moje kochanie
Ja usychałem z tęsknoty, byłem spragniony ze względu na twoją odrobinę
Długi, samotny czas
I czas upływa tak wolno
I czas może spełniać swoją rolę tak bardzo
Ty jesteś spokojną kopalnią?
Ja chcę twojej miłości,
Ja o! ja chcę twojej miłości
Niech Bóg przyspieszy Twoją miłość do mnie
*&ڿڰۣ♥* ♥ *♥ڿڰۣ&*
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Najmilsza.:)***..."ja chcę"...
czułości.:)))***
♥*♥*♥
Dobry wieczór dobranocne Jasieńku:)*
UsuńZawsze mówiłam, że środy są dużo gorsze nawet od poniedziałków... zawsze jakaś niespodziewana robota człowieka dopadnie.
Wiersz Pierre Ronsarda jest niezwykłej urody, mądrości i kunsztu... podpisuję się pod jego przesłaniem... dziękuję Jasieńku:)*
A ja będę deklamować - a może raczej cicho szeptać - na dobranoc wiersz Jana Lecha Kurka -
*&ڿڰۣ♥*Jesteś...*♥ڿڰۣ&*
Jesteś cudownym losu uśmiechem,
Promykiem słońca w szarości dni,
Snem wypełnionym szczęścia oddechem,
Które mi Tobą tańczy we krwi.
Jesteś miłością mą wytęsknioną,
Ciebie pragnęłam* przez tyle lat,
Tęczą nadziei w błękit wplecioną,
Którą uśmiechnął się do mnie świat.
Ciebie chcę tylko i Twej miłości,
Z Tobą zobaczyć co los nam da,
By w jesień życia wpleść sen radości,
Więc będę kochać*... zostanę w snach.
... *cóż jako kobiecie nie wypada mi używać rodzaju męskiego; poeta wybaczy.
~*♥*~
Dobranoc, dobranoc miłośnicy poezji, muzyki i Ty mój Najmilszy:)*** ... z największą czułością :))))***
... ale przed snem jeszcze kołysanka - za chwilę...
... a ukołysze Grzegorz Turnau piosenką Nasza podróż...
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=GD_RlylKFQo
A tobie aż do końca moich dni
chciałbym śpiewać przy tobie być
cały mój świat i moje sny
Do ciebie niedaleko mi
mała stacja i już twoje drzwi
ramiona twe jak w moim śnie
witają mnie
Nasza podróż do tamtych dni
z małej stacji niech się zacznie śnić
Nasza podróż jak w dobry czas
ty przy mnie a przy tobie ja
Stary tor znajomy szlak
stacja Zdrój i księżyca blask
Ze mną ty przy tobie ja
Może noc nie skończy się
podróż ta niechaj zawsze trwa
stacja Zdrój rozłąki znak
I znowu ten sam przemądrzały los
który kiedyś nas do pary spiął
z nas sobie drwi
na stacji nam ociera łzy
Nasza podróż do tamtych dni
z małej stacji niech się zacznie śnić
Stary tor znajomy szlak
stacja Zdrój i księżyca blask
Ze mną ty przy tobie ja...
♥*♥*♥
... i do czwartku razem w snach... pa:)***
♫♥ ...❤ڿڰۣڿ❀
OdpowiedzUsuń