Dziś trochę fotek z galerii nieba o zachodzie słońca. Pejzaże uchwycone 3, 4 i 5 marca br. |
I po zachodzie - siedem wież lubelskiej Starówki. |
Carpe
diem!
Gdzie ja tak biegnę, dokąd zmierzam,
ciągle myślami jestem dalej,
życie raz głaszcze, raz uderza,
plany aż nazbyt mam zuchwałe...
Na horyzoncie myśli - „jutro”,
nie wiedząc co się dzisiaj zdarzy,
głowa w dobowym rytmie musztry
i wciąż za krótkie chwile marzeń.
Tak uciekają mi godziny,
dni i tygodnie, pory roku,
kolejne wiosny, nowe zimy,
nie liczę mgnień i czasu kroków.
Gdzie ja tak biegnę, dokąd zmierzam,
ciągle myślami jestem dalej,
życie raz głaszcze, raz uderza,
plany aż nazbyt mam zuchwałe...
Na horyzoncie myśli - „jutro”,
nie wiedząc co się dzisiaj zdarzy,
głowa w dobowym rytmie musztry
i wciąż za krótkie chwile marzeń.
Tak uciekają mi godziny,
dni i tygodnie, pory roku,
kolejne wiosny, nowe zimy,
nie liczę mgnień i czasu kroków.
On taki prędki w
przemijaniu,
schwytam go lekko choć na chwilę,
nie wiem, co jutro będzie dane -
liczy się dziś. Więc carpe diem!
schwytam go lekko choć na chwilę,
nie wiem, co jutro będzie dane -
liczy się dziś. Więc carpe diem!
(z archiwalnej szuflady)
Dzień dobry:)*
OdpowiedzUsuńZa oknem pada gęsty śnieg, mroźno -4 st.
Już w pośpiechu łapię czas, życzę dobrego dnia Wszystkim i zmykam w teren; do spotkania w ciepłym Ogródku:)*
Witam w mroźny poranek :)
OdpowiedzUsuńŚnieg przestał padać a na termometrze -7....Wiosno przyjdź :)
"Tak uciekają mi godziny,
dni i tygodnie, pory roku,
kolejne wiosny, nowe zimy,
nie liczę mgnień i czasu kroków."
Oj uciekają...:)
Czas - krawiec kulawy
Czas, jak to Czas krawiec kulawy
z chińskim wąsem suchotnik żwawy
Coraz to inne skrawki przed oczy mi kładzie
spoczywające w ponurej szufladzie.
Czarne, bure, zielone i wesołe w kratkę,
to zgrzebne szare płótno, to znów atlas gładki
Raz - coś błysło jak złotem
zamigotało zielonym klejnotem,
zatęczyło na zgięciu,
zachrzęściło w dotknięciu...
Więc krzyknęłam: "Ach! Z tego, z tego chcę mieć suknię!"
Lecz Czas, jak to Czas, zły krawiec tak pod nosem fuknie
"To sprzedane, do nieba - cała sztuka -
szczęśliwy, kto ten skrawek widział -
niech większego szczęścia nie szuka
- To rzekłszy, schował prędko próbe do szuflady
a mnie pokazał sukno barwy - czekolady - -
Maria Pawlikowska - Jasnorzewska
*^*^*^*
Anna Treter - Czas, czas
http://www.youtube.com/watch?v=9PVUvdqy-Kc
Dnia z błękitem nad głową...:)*
Dobry wieczór Izo:)
UsuńDzisiejsza pogoda na Wschodniej to prawdziwy horror; opisywać nie będę, nikomu jej nie życzę, a drogi są tak oblodzone, że przeżyłam bardzo trudne chwile i rano, i po południu. Czas przejazdu 35 km wydłużył się do prawie półtorej godziny.
Najważniejsze, że dotarłam w jednym kawałku i mogę wreszcie odpocząć psychicznie od okropnego stresu.
Zwalniam więc... i już nie krzyczę:)
Myślę, że do mojego wiersza doskonale pasuje piosenka w wykonaniu Ira.
Trochę wolniej
Ludzie biegną,
Pan co krzyczy też
już o jeden krok przed sobą jest.
Modna Pani, nie chce spóźnić się,
bo podwyżkę miał dać jej szef.
Młody tata, trzeci etat ma
w domu zdąży tylko spać.
Każdy pędem bo ucieka czas,
przecież tyle tu ważnych spraw...
Trochę wolniej!
Po co gonić tak?
W imię czego tracić głowę?
Trochę wolniej!
Życie ma swój smak,
noga z gazu... zobacz coś choć raz!
Ludzie pędzą,
dziecko śpieszy się
Klucz na szyi ma i szkoły dwie.
Karierowicz biegnie bo ma cel
zdobyć wszystko chce w jeden dzień
Ważnym gościem trzepie każdy nerw
coś na wczoraj chciałby mieć
Jakiś oddech, parę krótkich przerw
Czasu więcej to stresu mniej.
Trochę wolniej!
Po co gonić tak?
W imię czego tracić głowę?
Trochę wolniej!
Życie ma swój smak,
noga z gazu... zobacz coś choć raz!
Gdy klapki na oczach masz
co zobaczyć chcesz?
Życie ma barwy i kształt,
porozglądaj się!
Trochę wolniej!
Po co gonić tak?
W imię czego tracić głowę?
Trochę wolniej!
Życie ma swój smak,
noga z gazu... spalisz mniej!
Trochę wolniej!
Po co gonić tak?
W imię czego tracić głowę?
Trochę wolniej!
Życie ma swój smak,
noga z gazu... zobacz coś choć raz!
http://www.youtube.com/watch?v=DUJ-ZLjhdB8&noredirect=1
... i tu jest całe sedno, żebyśmy w pospiechu nie zgubili smaku życia...
Dziękuję za Czas - Krawca Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, to jeden z moich najulubieńszych wierszy (zaraz po "Kto chce, żebym go kochała").
Przyjemnego wieczoru z błękitem w myślach:)
Dobry wieczór Ewo:)
UsuńCieszę się,że szczęśliwie dotarłaś do domu :)
Dzień dobiega końca i przyszłam ze słowem na dobranoc.:)
Słodka chwila
trzymałam ją kiedyś w dłoniach,
słodką, miłości pełną!
była maleńka, jak kropelka dżdżu.
pachniała delikatnie, jak w pełni rozkwitnięta
kiść bzu!
uchyliłam dłonie - uleciała wraz z zapachem,
lekko, jak promyk słońca przed zmrokiem.
wciąż jeszcze stoję w tym samym miejscu,
oczarowana jej urokiem...
cudownie jest łapać małe chwile,
lecz trwają krótko, jak życie motyli!
-Zofia Szydzik
A Twoje zdjęcia zainspirowały mnie do wyboru kołysanki :)
Michał Bajor -Pejzaże nieba
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=b4BBaDH6cN8
Dobrano Wszystkim i Tobie Ewo...snów z pięknymi pejzażami nieba:)
Dziękuję Izo:)
UsuńA że u mnie potężny niż śródziemnomorski dalej szaleje, przynoszę Ci chwilę ciszy na dobranoc.
Chwila ciszy
Wplotła jesień purpurowa
złoty liść do twych warkoczy
co ci mogę ofiarować
przecież nic Cię nie zaskoczy
Wszędzie byłaś, wszystko miałaś
a gdy rano drzwi otwieram
ludzi krzyk i miasta hałas
pośród nas się klinem wdziera
Więc nim pryśnie ta rozmowa
nim znów miasta krzyk usłyszę
chcę Ci miła ofiarować
chwilę ciszy, chwilę ciszy
Wokół miasto oszalałe
neonami już się pali
Popatrz - wcale nie myślałem
że ta cisza nas ocali
i że odtąd twoje oczy
będą patrzeć na mnie szczerze
w ciszy, która nas otoczy
w ciszy danej ci w ofierze
I że chociaż miasto płonie
tłum jak fala się kołysze-
to miłości naszej broni
Chwila ciszy, Chwila ciszy
Wplotła jesień purpurowa
złoty liść do twych warkoczy
co ci mogę ofiarować
przecież nic Cię nie zaskoczy
Wszędzie byłaś, wszystko miałaś
a gdy rano drzwi otwieram
ludzi krzyk i miasta hałas
pośród nas się klinem wdziera
Więc nim pryśnie ta rozmowa
nim znów miasta krzyk usłyszę
chcę Ci miła ofiarować
chwilę ciszy, chwilę ciszy
- Czesław Niemen
... wyśpiewał oczywiście też.
http://www.youtube.com/watch?v=j_dHcQZZi7Y
... i z ciszą życzę Ci niebiańskich snów, dobranoc:)
Dzień dobry Ewuniu, Izo :)
OdpowiedzUsuńChwytaj dzień, bo przecież nikt się nie dowie, jaką nam przyszłość zgotują bogowie.
Tyle Horacy.
A współczesność:
Zachodnia przywitała dzień słońcem, być może wiosna zapanuje lada dzień ;-))) Ewuniu, zdjęcia nieba oblanego purpurą zachodzącego słońca zachwycają, a dają do myślenia z dźwigiem, wieżami, skłębionymi ciemnymi chmurami.
w lusterku nieba się przeglądam
widzę błękit i biel
smugi chmur, welony mgieł
trasy podniebnych pojazdów
przecinają się w różnych miejscach
tworząc krzyże, łuki, gwiazdy,
meandry srebrnych rzek
widzę swoje myśli
zawieszone tam, w Bogu, wysoko
pełne niebieskiej nadziei
- Jowita Czyż W lusterku nieba.
... a teraz proza życia, która domaga się uwagi. Serdeczności na cały długi dzień :)))
Witaj Zuzanko:)
UsuńUważam, że to bardzo dobra filozofia; gdyż zwraca nam uwagę, żeby korzystać z każdego dnia, chwili, nie odkładać niczego na jutro lub potem, bo "jutro" i "potem" mogą nie nadejść. I cieszyć się drobinami radości, które niesie nam życie, dostrzegać jego piękno i umieć się nim zachwycić.
Miło mi, że podobają Ci się moje zachody, dziękuję:)
Mimo całego zachwytu nad morelowym niebem, najbardziej lubię tę pierwszą; błękit i ołowiany granat podświetlony złotem, z bajecznymi kształtami chmur.
Wracam do Carpe Diem, podoba mi się pełen refleksji na ten temat wiersz Alexandra Czartoryskiego.
SUP III
http://www.youtube.com/watch?v=gjfl-MvGrss
John Keating - "Stowarzyszenie Umarłych Poetów"
Carpe Diem
"Rwijcie róż pąki, póki młode, czas pierzcha w bystrym pędzie, kwiat, co dziś stroi się w urodę, jutro umierać będzie. Korzystajcie z dnia, chłopcy. Sprawcie, by wasze życie było wyjątkowe ... "
Alexander Czartoryski
Zawsze
Ci, co przed nami, już odeszli.
Zabrali skarb przeżytych wrażeń.
Dni się spełniły i rozpierzchły.
Dziś ty znajdź świat swych własnych marzeń
i przekuj zeń obrazy w real,
bo żadna z twoich chwil nie wraca.
Zrób tak, by pięknem cię ujęła.
Chcącemu nigdy trudną praca.
Jesteś wyjątkiem - bez powtórek
cech twoich chwil i bez rutyny.
Choćby cię świat odgrodził murem,
wyjść szukaj bez kompleksu winy.
Nigdy nic nie rób dla pieniędzy,
byś nie stał się ich niewolnikiem.
Pracuj tak długo, aż zwyciężysz
samego siebie - moc nie znika.
Wtedy nagrodę ci przyniesie
los zadziwiony twoją mocą
i gdy nadejdzie życia jesień
przyjrzysz się - w słońcu - jej owocom.
Zachęcam każdego. kto nie widział, do obejrzenia filmu "Stowarzyszenie umarłych poetów". Opowiada on historie kilku chłopców uczących się w elitarnej szkole, których życie i sposób patrzenia na świat radykalnie zmienia się pod wpływem nowego nauczyciela. Ów profesor, zamiast wpajać im stare i nudne regułki każe im otworzyć oczy i samym tworzyć. Oczywiście taki sposób nauczania spotyka się z krytyką dyrektora i innych profesorów szkoły, dlatego nauczyciel zmuszony jest opuścić placówkę. Jednak jego uczniowie pozostali wierni jego dewizie, czyli: "carpe diem bracie, chwytaj dzień!"
Myślę, że tę maksymę trzeba sobie powtarzać przed podjęciem każdej, trudnej decyzji.
... serdecznie, z filozoficznym uśmiechem:)))
... Ewuniu, jeszcze jeden wiersz A.C. o życiu, sercu, pięknie uczucia, nadziei.
UsuńŻycie jest takie jakie jest,
i masz je jedno, przydzielone.
Jak płyną dni twe, wiesz to sam
i dobrze znasz te utracone.
W życie jest tylko kilka chwil,
które są warte twego trudu.
Wciąż czekasz na nie, pragniesz ich.
Tobie piękniejsze są od cudu.
Serce twe dąży do nich wciąż,
rozpozna je i się nie myli.
Ilu do tego trzeba muz?
Wystarczy urok jednej chwili.
Wystarczy nawet jedna łza,
wystarczy jedno serca drgnienie.
Choćby dzień czarny był jak noc,
odchodzą wszystkie mroczne cienie.
Nic nie jest bardziej święte niż
piękno, gdy w sercu się rozwija.
Bo to poezja twoich chwil,
twoja poezja, nie niczyja...
Treścią poezji - piękno chwil.
Chwila się zawsze nową stwarza.
I choćbyś jak najdłużej żył,
żadna się nigdy nie powtarza.
Nadzieja na nie w tobie trwa,
bo masz wspomnienia, jako schedę.
Bo wszystkie muzy w tobie są:
Mneme, Melete i Aoede.
Właściwe słowo znaleźć chcesz,
lecz każde inne, każde nie te.
A nazwać chcąc, zawołasz też
Hypate, Mesi oraz Nete.
Po co ci nazwy? Serce wie.
Zna chwile te po uczuć stronie.
To te, dla których warto żyć,
te w których twoja dusza płonie.
Te, które wieczność niosą ci,
te, które karmią cię nadzieją
przez inne, ciężkie, szare dni.
To one szczęście ci przywieją.
Marne jest życie bez tych chwil.
Bo jak chcesz poznać piękno troski,
gdy na twych rękach własny syn
nie będzie składał pierwszej zgłoski?
Bo jak chcesz odczuć uczuć zew,
nie patrząc w oczy ukochane
tej, która piersią dziecko twe
karmiąc, ma lico roześmiane.
Tą chwilą żyjesz, już nie sam,
losu zanikła anatema.
Mocne się staje serce twe,
w tobie słabości żadnej nie ma.
I żyjesz więcej, widzisz to,
czegoś uprzednio nie mógł zoczyć.
Czujesz i chłoniesz życia sens,
jak gdybyś chciał się zauroczyć.
I nie ma na twym niebie chmur,
nie myślisz o zachodzie słońca,
w ogrodzie jesteś, pełnym róż.
Te chwile niech nie mają końca.
Choć co dnia trudno mieć je tak,
by widzieć wszystkie ich kolory,
serce podpowie, co i jak,
a ty już przecież znasz te wzory.
Tych chwil okłamać nie da się
ani zamienić; jestem szczery.
I nie osiągniesz szczęścia chwil,
gdy nie przekuwasz marzeń sfery
na to, co pragniesz w życiu mieć.
A pasja serca, jak orędzie,
wciąż wzywa ciebie do tych chwil.
Innych niech nie ma... Niech nie będzie.
- Alexander Czartoryski Żyję dla chwil.
... Ewuniu, film widziałam, przepłakałam.
Zdecydowanie pora powiedzieć dobranoc, kłaniam się, snów z myślą o pięknych, czekających nas dniach, pa :)))
... dziękuję Zuzanko za dzisiejsze rozważania na temat chwili, a na dobranoc jeszcze jedne, spod pióra annyG.
UsuńŻycie jest chwilą
U źródeł strumienia prawda ukryta,
zaklęta w pieszczonym wodą kamieniu.
Złotawym brązem u podnóż głaskana
zalega na dnie, w gładkim milczeniu.
Czymże jest życie, jak nie krótką chwilą,
wplątaną w wartki nurt czasu przetrwania.
Gdy przyjdzie susza ze słońca mogiłą,
strumyk nam wyschnie a kamień zostanie...
... pa - i do cieplejszego jutra Poetycka Dziewczyno:)))
...dzięki, dobranoc, pa :)))
UsuńWitajcie, Ogrodniczki, pozdrawiam Was tą piosenką, życzę stałym Bywalcom udanego popołudnia:-)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=OEcfRaTXiX8
**JEST W OCZACH TWYCH KOLOR NIEBA Z MOICH STRON**
Odpozdrawiam Dano, dziękuję za piosenkę i życzę przyjemnie spędzonego wieczoru.:)
Usuńraz uslysze, lub przeczytam CARPE DIEM to przy..ole. Masz raczka, ze musisz sie kazdym dniem cieszyc? Roslinka Ci nie rosnie? Przez Carpe Diem rozje..lo sie moje malzenstwo. Pasuje Ci?. Jestes zamezna? Jesli tak no to dalej w Carpe Diem! Powodzenia
OdpowiedzUsuńwczesniej trzeba isc do wrozki, ktora Ci powie, ze akurat blondynka Ci zagraza. Samo pojscie do wrozki wiaze sie z idiotyzmem i wiara w okultyzm. Nastepna akcja to wypedzanie diabla
OdpowiedzUsuńosobiste przezycia. Ponioslo mnie. Nikt nie pomoze. Przepraszam. Ale CARPE DIEM to filozofia do dupy
OdpowiedzUsuńWielonikowcu, tylko moja wrodzona empatia do ludzi nie pozwala mi na usunięcie Twoich komentarzy, choć nie ukrywam - zachowałeś się po prostu po chamsku. Takiego zachowania nie usprawiedliwia żadna osobista trauma, bo któż ich nie miał? Nie znam takich. Wyobraź sobie, co by było, gdyby wszyscy po takich przeżyciach zachowywali się podobnie, jak Ty? Masz szczęście, że się w porę zreflektowałeś i przeprosiłeś.
UsuńMoje zdanie co do filozofii Horacego znajdziesz wyżej, w moim komentarzu z 18:28. To dobra filozofia, tylko trzeba ją ZROZUMIEĆ (sorry za krzyk majuskułą).
A winy należy szukać również... w sobie, a najlepiej przestać bez przerwy roztrząsać sprawy, na które już nie masz wpływu.
Pozdrawiam bez odbioru, chyba, że zmienisz ton.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Usuń... witaj zapomniałem dodać, czy zamiast szukać winy w słowach Horacego, pomyśl, być może otworzyła się przed Tobą nowa droga życia. Traumatyczne przeżycia towarzyszą nie tylko Tobie.
OdpowiedzUsuńMyślę, że gdybyś poszukał wokół siebie, znajdziesz wiele osób z podobnymi sytuacjami.
Pozytywne myślenie pomaga przejść trudny okres, coś o tym wiem. Pozdrawiam.
Trzeba się odkochać i zachować twarz!
OdpowiedzUsuńTo do anonima.
Witam popołudniową porą Ogródkowiczów :)))
OdpowiedzUsuńKto pogubił te pióra różowe na niebie?
Aniołowie kochania, kochania, kochania.-
Popłynęli daleko - nie do mnie i ciebie,
lecz tam, gdzie szyby płoną snem oczekiwania.
Aniołowie miłości pióra pogubili,
niosąc w oddal rozkosze, rozkosze, rozkosze,
różowe pocałunki, nieskończoność chwili
i pełne łez amfory, i róż pełne kosze.
Jedno pióro wionęło nad tym naszym domem,
gdzie w oknie brak złotego, złotego płomienia,
I zawisło nad nami różowym ogromem,
i zawisło nad nami żałością wspomnienia...
Kto pogubił te pióra różowe na niebie?
Aniołowie kochania, kochania, kochania.-
Popłynęli daleko - nie do mnie i ciebie,
lecz tam, gdzie szyby płoną snem oczekiwania.
- Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Zachód słońca.
... wypoczynku po pracowitym dniu :)
:)
Usuń... trochę odtajałam, więc wracam do nieba:)) Tym razem do siódmego, a nikt tak pięknie go nie opisał, jak Konstanty Ildefons Gałczyński. Przytoczę fragment.
Siódme niebo
I
Zima była, gdy wysiadłem z autobusu
i rzuciłem się w twoje ramiona,
i twych włosów, twych wieczornych włosów
ogarnęła mnie woń niezmierzona.
Księżyc zniżył się, błysnął nad klamką,
potem odszedł i wplątał się w drzewo.
Pierścień nocy nad nami się zamknął
i zaczęło się siódme niebo.
(...)
... z pogodnymi myślami na wieczór:)
...Ewuniu, cieszy mnie Twój powrót do domowych pieleszy, po trudnych i męczących chwilach przeżytych na zatłoczonych drogach. Dziękuję za siódme niebo i wpisuję to zwykłe, szare, codzienne, które wyszło spod pióra Noblistki.
UsuńOd tego trzeba zacząć: niebo
Okna bez parapetu, bez futryn, bez szyb.
Otwór i nic poza nim,
Ale otwarty szeroko.
Nie muszę czekać na pogodną noc,
ani zadzierać głowy,
żeby przyjrzeć się niebu.
Niebo mam za plecami, pod ręką i na powiekach.
Niebo owija mnie szczelnie
i unosi od spodu.
Nawet najwyższe góry
nie są bliżej nieba
niż najgłębsze doliny.
Na żadnym miejscu nie ma więcej
niż w innym.
Obłok równie bezwzględnie
przywalony jest niebem co grób.
Kret równie wniebowzięty
jak sowa chwiejąca skrzydłami.
Rzecz, która spada w przepaść,
spada z nieba w niebo.
Sypkie, płynne, skaliste,
rozpłomienione i lotne
połacie nieba, okruszyny nieba,
podmuchy nieba i sterty.
Niebo jest wszechobecne
nawet w ciemnościach pod skórą.
Zjadam niebo, wydalam niebo.
Jestem pułapką w pułapce,
zamieszkiwanym mieszkańcem,
obejmowanym objęciem,
pytaniem w odpowiedzi na pytanie.
Podział na ziemię i niebo
to nie jest właściwy sposób
myślenia o tej całości.
Pozwala tylko przeżyć
pod dokładniejszym adresem,
szybszym od znalezienia do znalezienia,
jeślibym była szukana.
Moje znaki szczególne
to zachwyt i rozpacz.
-Wisława Szymborska Niebo.
... ciepełka, relaksu, dobrych myśli :)))
... do zatłoczonych dróg Zuzanko, już się przyzwyczaiłam, ale jeśli ktoś nie musi, niech się nie wybiera w podróż, gdy za oknem szaleje śnieżyca na zmianę z marznącą mżawką, gdy auto w kilka minut pokrywa się lodową skorupą a pługi i solarki nie nadążają za opadami.
UsuńDziękuję za Niebo Noblistki, dodam do niego również Chmury.
Chmury
Z opisywaniem chmur
musiałabym się bardzo śpieszyć -
już po ułamku chwili
przestają być te, zaczynają być inne.
Ich właściwością jest
nie powtarzać się nigdy
w kształtach, odcieniach, pozach i układzie.
Nie obciążone pamięcią o niczym,
unoszą się bez trudu nad faktami.
Jacy tam z nich świadkowie czegokolwiek -
natychmiast rozwiewają się na wszystkie strony.
W porównaniu z chmurami
życie wydaje się ugruntowane,
omal że trwałe i prawie że wieczne.
Przy chmurach
nawet kamień wygląda jak brat,
na którym można polegać,
a one cóż, dalekie i płoche kuzynki.
Niech sobie ludzie będą, jeśli chcą,
a potem po kolei każde z nich umiera,
im, chmurom nic do tego
wszystkiego
bardzo dziwnego.
Nad całym Twoim życiem
i moim, jeszcze nie całym,
paradują w przepychu jak paradowały.
Nie mają obowiązku razem z nami ginąć.
Nie muszą być widziane, żeby płynąć.
-Wisława Szymborska
... mimo wszystko - wiosennych myśli, bo wcześniej czy później musi się ta aura zmienić:)))
... Ewuniu, przeczytałam wpis Staszka [ pozdrawiam :)))] i Twój o wyborze papieża. Nie jestem biegła w jakim wieku są kardynałowie wybierający, jednak przychylałam się do zdecydowanie młodszego. W tym wieku bardzo rzadko zmienia się sposób dotychczasowego myślenia, czyli pozostanie nowe-stare. Zamiatanie pod dywan itp.
UsuńWiersz dobranocny wyżej, a tu cieplutkie, serdeczne, pa :)))
:)))
Usuń... ode mnie tamże wiersz dobranocny dla Ciebie, pa:)))
Mam podobny pogląd co do wyboru papieża.
...:)))
UsuńDobry Wieczór Ewo:)
OdpowiedzUsuńA tu co? Cisza? Nikt się nie raduje, że znowu " mamy papieża "? No, no... a cały swiat się podobno raduje:) Chociaż ja napiszę bieżący komentarz, na ten temat:
Uff... No i wybrali. Benka zamienili na Franka, a ja nareszcie z nadzieją jutro włączę telewizor. Z nadzieją, że dymy watykańskie nie będą tematem głównym wszystkich kanałów:)
Ciekawy jestem, czy po wyborze nadal obowiązuje tam procedura potwierdzenia męskości wybrańca. Która kończy się okrzykiem :
" Habet duos testiculos et bene pendentes " !
Procedura polegała na tym, że nowowybranego sadzano gołą pupą na tronie bez części, na której się siada...Czyli na takim świętym sedesie. Zaufani purpuraci zstępowali poniżej, przyświecając latarką, a w przypadku potwierdzenia męskości - wykrzykiwali formułkę - po łacinie:) Chodziło, żeby uniknąć jakichś wątpliwości związanych z płcią. Gdy sobie tą scenę wyobraziłem - śmiechu powtrzymać nie mogę:)
Pozdrawiam Ewo i Ogrodniczki przemiłe:)
Uradowany białym dymem, acz nie zakadzony:
Stanisław
Dobry wieczór Staszku:)
UsuńMyślałam, że wybór nowego papy Cię nie ekscytuje, a tu mnie zaskoczyłeś:) Franciszek kojarzy mi się z ogromną dobrocią i miłosierdziem dla zwierząt i już za samo imię nowy papa ma u mnie duży plus ;-))) A reszta - pamiętasz strawestowane hasło PZPR z czasów komuny? - "Program partii programem partii":)))
Nic nowego nie będzie, szkoda czasu na rozważania.
A płeć od czasów słynnej papieżycy Joanny muszą sprawdzać, bo a nuż znowu urodzi na procesji i będzie skandal.
Dla ciekawych coś o papieżycy.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Papie%C5%BCyca_Joanna
Podobno jednak procedura sprawdzania została zaniechana w XIX w., to i tak wcześnie, biorąc pod uwagę skostniałość instytucji. I tak się nic nie zmieni, choćby papieżem został świadek Jehowy, albo wyznawca judaizmu:)))
Pozdrawiam ze snującym się lekko bladosiwym dymkiem ale moja lampka ma czerwony abażur, więc dodaje mu trochę kolorytu:)
... sorry - sella stercoraria (dosłownie "gnojne krzesło") zniknęło w XVI, a nie XIX wieku.
UsuńDobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńNo i mamy kompromisowego Franka, z pochodzenia Włocha i z Argentyny.
I tyle mojego do dzisiejszych wydarzeń, bo pora wymaga już Słowa
na Dobranoc. Dziś wiersz Stanisława Korab Brzozowskiego -
♥ڿڰۣڿ❀ O dziewczę ❀ڿڰۣڿ♥
O dziewczę! gołąb dziś na twym ramieniu
Usiadł, z twoją szyją łabędzią się pieści,
I, tonąc cały w cudnem zachwyceniu,
Miłości pierwszą jutrzenkę ci wieści.
Choć gołąb grucha, nie rozumiesz mowy,
Kryjącej w sobie miłość i tęsknotę;
A on się lęka namiętnymi słowy
Budzić w twym sercu pragnienia spiekotę...
Odleci cicho, kryjąc w sobie ciernie —
A może nigdy nie ujrzysz go więcej...
Lecz gdy minione dzieje wspomnisz wiernie,
Poznasz, że nikt cię nie kochał goręcej!
❀ڿڰۣڿ♥
Kołysankę zaśpiewają artyści Il Divo - Nella Fantasia
http://www.youtube.com/watch?v=wLmVlUbtLUI
❀ڿڰۣڿ♥
Dobranoc, dobranoc lirycznym i Tobie Mileńka.:)*** i fantazyjnych
snów do poranka.:)))♥***
Dobry wieczór dobranocne Jasieńku:)*
UsuńJuż ze Staszkiem wymieniliśmy się poglądami na temat Franciszka, a także pewnego zaniechanego krzesła... przeczytaj wyżej:)
Już zasypiałam, ale jeszcze udało mi się złapać Ciebie o porze, w której o dziwo nie śpię:)))*
Jednak już Morfeusz się do mnie uśmiecha, a biegnąc do ogrodu, spotkałam po drodze Ewę Lipską i wyszeptam na dobranoc jej wiersz...
♥ڿڰۣڿ❀Serce na rowerach ❀ڿڰۣڿ♥
Żyję od. Żyję do.
Bywam anty. Bywam pro.
Fruwam ponad. Ponad to.
Ale nade wszystko
kocham go.
Żyję czasem. Czasem nie.
Żyję nocą. Żyję dniem.
Los wybiera nas na głos.
O miłości śpiewa,
śpiewa ktoś.
Może to taka jest maniera,
że nagle niebo się otwiera.
Że nagle on. Że nagle ja
i wszystko wokół razy dwa.
Może to taka jest maniera,
że kocham ciebie, etcetera.
Że nagle ja, że nagle ty,
a dookoła obłok mgły.
Może to taka jest maniera,
że nasze serca na rowerach,
że nagle on, że nagle ja
i wszystko wokół razy dwa.
Pytasz mnie, czy ja śnię
i kto o tym jeszcze wie.
Drogi się spotkały dwie
i magiczny wokół
wieje szept.
Żyję czasem. Czasem nie.
Żyję nocą. Żyję dniem.
Drogi się spotkały dwie.
Chcę powiedzieć tobie, że...
?
:)♥♥♥
♥ڿڰۣڿ❀
Dobranoc, dobranoc Kochani i Ty Mileńki:)*** ... zawiruj ze mną przed snem:)))***
... jak w kołysance za chwilę...
... i wirujemy z Johannem, jak u mnie płatki śniegu za oknem, tyle że z gorącym pocałunkiem.
UsuńJohann Strauss - "Kiss" Waltz
http://www.youtube.com/watch?v=m_8xfSAC8r8&feature=related
Uroczo... najczulsze pa:)))***
♥ڿڰۣڿ❀
Witam w mroźny czwartek:)*
OdpowiedzUsuńPochmurno, mglisto, śniegu po kolana, mróz -6 stopni... czy ja śnię? W kalendarzu połowa marca, zaś aura za oknem jak na połowę stycznia przystało.
Kawa przywraca mnie do rzeczywistości i może coś pogodnego namaluję na dzień dobry razem z Norah Jones - Pieśń malarki (Painter song)
http://www.youtube.com/watch?v=BVI4wASoNcc
Gdybym była malarką,
Namalowałabym moje rozmarzenie.
Jeśli to jest dla ciebie jedyny sposób, by być ze mną.
Mogliśmy być tam razem,
Właśnie tak, jak do tego przywykliśmy,
Pod wirującymi niebami do zobaczenia.
I śnię o miejscu,
Gdzie mogłam zobaczyć twoją twarz
I myślę, że mój pędzel mógłby mnie tam zabrać,
Ale tylko wtedy…
Gdybym była malarką,
I mogłabym namalować pamięć,
Wspinałabym się do wirującego nieba, żeby być z tobą,
Wspinałabym się do nieba, by być z tobą…
ڿڰۣڿ❀
... ale zanim się wespnę do nieba, pędzę do pracy. Na szczęście - dziś bez terenu.
Pogody i przyjemnego dnia mimo... niepogody :)*
Dzień dobry Ewuniu :)
UsuńPrzykro czytać o Wschodniej, albowiem Zachodnia słoneczna, niezbyt mroźna, z niewielkim śniegiem. Poranną kawę ocieplę :
* * *
oczekiwanie jest naszą porą
a najlepiej czekać na ciebie
tyle wieczorów
zakwitło na roześmianym niebie
jesteśmy tacy sami
trzymamy się za ręce
i nawet kot pod piecem zamilkł
i słucha jak pada deszcz
pluszczą krople - to twoje nogi
idziesz do mnie przez kałuże
twarz ci zmokła - scałuję deszcz
chodź chodź
w moje ręce ciepłe
w moje ręce oczekujące
w moje usta zachłanne
jak deszcz
- Halina Poświatowska
...z pogodą, radością, przyjaźnią :)))
Bry.:)*
UsuńZuziu, Twoją lirykę zilustruję piękną piosenką z Romea i Julii - 'Oczekiwanie'
http://www.youtube.com/watch?v=pj5MfnQAsmk
Tylko serca zobaczą
Romea i Julię śród gwiazd.
Pocałunki nieśmiałe w ciemności,
gdzie mylą się oczy.
Będą serca widziały
Romea i Julię wśród gwiazd
Potem nocy zasłona,
weźmie czule nas w swoje ramiona.
Mnie i jego ogarnie,
żeby naszą nieśmiałość skrył mrok...
Ciemnmooka przyjdź nocy nim miłość się z wolna ośmieli, Czarnym płaszczem otoczysz to miejsce spotkania i nas. Skryjesz w czarni i ciszy czułe szepty i rąk naszych dotyk.
Pozdrawiam lirycznych. :)))*
...i jeszcze,- Henryk Rynkowski 'W oczekiwaniu na wiosnę'
UsuńGdy po szybach łzy przestaną płynąć słonym deszczem
I uwolni wiosna rzeki namiętności
To nastaną dla nas dni piękniejsze wreszcie
Pełne tęczy, słońca, ciepła i radości
Gdy na naszym niebie wiatr rozgoni ciemne chmury
I zapachnie leśna łąka konwaliami
To na spacer Cię zabiorę w noc majową
Tam gdzie kiedyś wędrowałaś marzeniami
Skrzy się srebrem nić babiego lata w moich włosach
I czekania na tę wiosnę czas się dłuży
Lecz po każdej przecież nocy dzień przychodzi
I cudowny słońca blask po każdej burzy
Nasza wiosna jeszcze ciągle mieszka tak daleko
Na przedwiośniu chłodne wstają mgły o świcie
Ale wiem, że kiedyś dni pogodnych doczekamy
I rozbłyśnie szczęścia blaskiem nasze życie
http://www.youtube.com/watch?v=iDr_mihoE2g
:)*
Dzień dobry Jaśku :)
Usuń... Tylko serca zobaczą... wzruszające :)))
Aby pozostać w tych samych klimatach do muzyki Ennio Morricone czuły tekst do poczytania zatytułowany... żebyś wiedział jak tęsknię za Tobą...
http://www.youtube.com/watch?v=PKseTNcWNjQ
... :)))
Witam słonecznym, leciutko mroźnym popołudniem :)
UsuńJako,że dzisiejszy dzień liryczno-romantyczny, jeszcze jeden z wielu wierszy w tej tonacji.
Możem cię nigdy nie kochał tak szczerze,
Jak dziś, gdy jestem od ciebie daleki,
Kiedy nas dzielą i góry, i rzeki...
W sercu mym bóstwo jakieś ciebie strzeże.
Jeżeli ludzie mogą się z oddali
Porozumiewać - a wierzę, że mogą
I że do ciebie powietrznianą drogą
Dochodzi głos mój, co się niemo zali:
To ty mnie słyszysz... Słyszysz moje skargi,
Przeczuwasz boleść, co mą duszę toczy -
I wiesz, jak głodne twych oczu me oczy
I wiesz, jak głodne twoich warg me wargi.
Oczekiwałem na dobra bezcenne
I dla nich wszystkie znosiłem ciężary;
Lecz nie ujrzałem wcielenia swej mary,
Ujrzałem wydmy i głazy kamienne.
Po złotych zorzach moje serce płacze -
I słyszę ciebie - z oddalenia słyszę -
I rzucam okrzyk w tę przestworną ciszę:
Przebaczę wszystkim - sobie nie przebaczę!
Jesteś mi jak bóstwo niewidzialne,
W którego istność duch pobożny wierzy,
Ale go z ziemskich nie dojrzy wybrzeży,
Chyba na jakieś mgnienie pożegnalne.
- Antoni Lange ( Możem cię nigdy nie kochał tak szczerze...
... miłych chwil na popołudnie :)))
Witaj Zuzanko, Jaśku:)*
UsuńTrudno mi odpowiadać każdemu z osobna, gdy oboje ustawiliście się w jednej "choince", ale spróbuję.
Zuzanko, bardzo lubię ten wiersz Haliny Poświatowskiej, dziękuję, że go dzisiaj znów mogłam przeczytać, jest to dla mnie najpiękniejsza i najsubtelniejsza liryka.
Odwdzięczam się oczekiwaniem Kazimiery Iłłakowiczówny.
Oczekiwanie
Jesteśmy cisi oboje
jak dwa gołębie przed burzą...
Tęsknoty i niepokoje
w dali się chmurzą.
Boję się jutra! Pogoda
nad nami lekko oddycha,
na niebie jutrzenka młoda
stoi tak cicha...
Daleko, pod barwną tęczą,
znak niewiadomy nikomu...
Może za chwilę zadźwięczą
pomruki gromu?!...
Jesteśmy senni i cisi
jak piasek wichrom powolny.
Wysoko grom losu wisi,
runąć niezdolny.
... serdecznie, z radością i uśmiechem na cały wieczór:)))
Jaśku, w podzięce za tę cudną lirykę poranną na powitanie wieczorne dla Ciebie zostawię cichą czułość Anny Achmatowej.
UsuńZawsze cicha jest czułość
Zawsze cicha jest czułość prawdziwa,
Nic jej przed okiem nie skryje.
Próżno twoja ręka troskliwa
Futrem otula mą szyję
Próżno o miłości wschodzącej
Mówisz mi pokornym westchnieniem.
O jak znam uparte, płonące,
Twe nigdy niesyte spojrzenie!
Przełożył Józef Kramsztyk.
... i jeszcze coś z oczekiwania i czułej tęsknoty...
Uczę się czekać i marzyć
Uczę się czekać i marzyć
Uczę się tęsknić i śnić
Co jeszcze musi się zdarzyć
Bym zawsze z Tobą mógł być?
Uczę się nocy i ranków
Czekam aż przyjdzie ten czas
Gdy dwoje czułych kochanków
Na spacer pójdzie przez las
Kiedy dotykiem przywołasz
Sny barwne jak polne kwiaty?
I kiedy mój* Ukochany*
Napijesz się ze mną herbaty?
Uczę się czekać i marzyć
Uczę się tęsknić i śnić
Trwać będę dalej na straży
Bo bardzo chcę z Tobą być
- Henryk Rynkowski
*ciut zmienione końcówki, poeta wybaczy...
... z czułością i cieplutko, choć na dworze znów szaleje śnieżyca:)*
Dobry wieczór Ewuniu :)
Usuń... Daleko, pod barwną tęczą...
Była podobna do śmierci -
w smaku słodka, żelazna w dotknięciu,
mówiła słowa wolniutkie w półśnie,
w drapieżnym ziewnięciu,
była podobna do głębi przybrzeżnej
w wartkim potoku,
miała oczy ciemnym mułem nabiegłe,
miała włosy z wonnego mroku.
Trzymała mnie związaną za ręce,
trzymała mnie przykutą za barki,
zgasiła wszystkie myśli półszeptem,
jak struchlałe pod czaszką ogarki
i złożyła mi głowę - ciężką jak ołowiu złom
- na kolanie,
przysięgając, że nie pójdzie przenigdy,
że od kolan już moich nie wstanie.
- Kazimiera Iłłakowiczówna Miłość
... uśmiechniętego wieczoru :)))
Witaj wieczornie Zuzanko:)
UsuńDo pięknej rozmowy "Kazimierą" dodam jeszcze jedną jej miłość.
Miłość (Przez dni jesiennych słodkie zamieranie...)
Przez dni jesiennych słodkie zamieranie,
przez dymy ognisk, jarzębin różaniec,
przez jaskółczane krótkie "do widzenia",
które wiatr wczoraj w ciepły deszcz pozmieniał -
proszę cię, święta i wieczna jesieni,
niech się już moje serce nie odmienia!
Przez liści tuman, co się w parku kręci,
przez szron na miejscach letnich sianożęci,
przez oddalenia i przez niepamięcie,
przez śmierć, co zawsze jest nie do pojęcia -
proszę cię, wierna i boża służebno,
niech zginie serce, jeślić jest potrzebne!
Jeśli tak trzeba i jeśli nie żal ci
rozkwitu lata, skoś to, coś skazała
- czy kłos, czy owoc, czy kwiat niedojrzały -
wytnijcie ogród mój, a dom podpalcie...
... Ale przez obietnice i przez wypełnienia,
przez lęk miłości i mękę rodzenia
zaklinam ciebie, o święta jesieni,
niech się już moje serce nie odmienia!
- Kazimiera Iłłakowiczówna
... z zadumą i ciszą wieczoru, chociaż płatki śniegu za oknem też szeleszczą :)))
:)
Usuń... dobranoc, Zuzanko, może przeczytasz nocą; dziękuję za czwartkowe poezjowanie, pa - do jutra:)))
... czwartek przeszedł w piątek. Dopiero kilka minut po północy, więc można powiedzieć, że dobranoc dotyczy czwartku a dzień dobry piątku ;-)))
UsuńA jaka jesteś, kiedy zasypiasz?...Różowa, różowa,
Jak niesłychana suknia, jak kora sosnowa,
Jak małe ręce migotliwe, pieszczotliwe...
Jak blade usta, nareszcie szczęśliwe...
A jaka jesteś w tańcu?... Jak promyk na łowie.
A jaka - kiedy kochasz?... tego się nie wypowie !
- Kazimiera Iłłakowiczówna.
... dobranoc, dzień dobry, smacznego do pierwszej kawy i rogalika :)))
... a ten wiersz dopiero odkryłam. Bardzo byłam rano zapędzona, a teraz już całkiem spokojnie smakował mi do wieczornej herbaty w piątkowy wieczór. Dzięki Zuzuanko:)))
UsuńWitam słonecznym popołudniem:)
OdpowiedzUsuńChwila
Idę stokiem pagórka zazielenionego.
Trawa, kwiatuszki w trawie
jak na obrazku dla dzieci.
Niebo zamglone, już błękitniejące.
Widok na inne wzgórza rozlega się w ciszy.
Jakby tutaj nie było żadnych kambrów, sylurów,
skał warczących na siebie,
wypiętrzonych otchłani,
żadnych nocy w płomieniach
i dni w kłębach ciemności.
Jakby nie przesuwały się tędy niziny
w gorączkowych malignach,
lodowatych dreszczach.
Jakby tylko gdzie indziej burzyły się morza
i rozrywały brzegi horyzontów.
Jest dziewiąta trzydzieści czasu lokalnego.
Wszystko na swoim miejscu i w układnej zgodzie.
W dolince potok mały jako potok mały.
Ścieżka w postaci ścieżki od zawsze do zawsze.
Las pod pozorem lasu na wieki wieków i amen,
a w górze ptaki w locie w roli ptaków w locie.
Jak okiem sięgnąć, panuje tu chwila.
Jedna z tych ziemskich chwil
proszonych, żeby trwały.
Wisława Szymborska
Pozdrawiam Wszystkich i życzę miłej reszty dnia:)
Dobry wieczór Izo:)
UsuńSłonka nie było, tylko zimowa biel i lekko zamglone powietrze, koło południa coś, co można nazwać nieśmiałym przebłyskiem, a poza tym mam wrażenie, że kalendarz kłamie, a ja co dzień przeżywam jakieś déjà vu z niedalekiej przeszłości ;-)
Na bardzo zimowy wieczór zafunduję Ci mgnienie (chwilę) w letnim wydaniu.
Letnia prośba
Spójrz na ścieżki
jak czarowna chwila
z pąka poranka
blaskiem się wychyla.
Chce zakwitnąć
różą czerwoną
na jedno mgnienie
w nas.
Nie rób nic dzisiaj,
nie pracuj,
zostań ze mną.
Zielonym cieniem,
bezbarwną mgłą
we mnie i w tobie
z wolna narasta
letni kwiat.
Czerwcowym niebem
sunie melodia
wplątana w obłoki,
drżeniem przenika
gałązki wierzby,
Kołem jakółki
oplotły jak wieńcem
źdźbła trawy
i nas.
annaG
Dzięki za Noblistkę, wspaniałe są jej refleksje o przypadkowości istnienia i możliwości bycia kimś innym tylko przez przypadek na przestrzeni epok.
Z wieczornym pozdrowieniem i życzeniami rychłej zmiany aury za oknem:)
Dobry wieczór Ewo:)
UsuńU mnie cały dzień był słoneczny i słoneczna będzie dobranocka :)
chwila
w słońcu skąpana, zroszona deszczem
we mgłę schwytana i w ciszy kleszcze
pachniała łąką, potokiem drżała
w cienie stokrotek skryła się cała
odlecieć chciała gdzie brzęczą pszczoły
by ich muzykę śmiechem dostroić
[...]
chciała lekko w przestrzeń między światłocienie
w szeptów tajemnice, w strun trąconych granie
zapadła pomiędzy, już w inną się zmienia
- zostawiła posmak letniego złudzenia
Ela Gruszfeld
;)
Wiosno przybywaj - muz. Kitty In The Window Podington Bear
http://www.youtube.com/watch?v=-57F0Qo-2zQ
Ciepłych ,wiosennych snów Ewo i Ogrodnicy :)
Dzięki Bogu, jutro już piątek.:)*
UsuńA dziś Słowem na Dobranoc takie proste stwierdzenie w słowach kołysanki Jasona Mraz'a
http://www.youtube.com/watch?v=sU23gtSsg8E
♥ڿڰۣڿ❀ Try Try Try ❀ڿڰۣڿ♥
Och Kochanie, możemy się kłócić jak pies z kotem,
Przecież wiadomo, ze brudne pranie po prostu trzeba wyprać,
Może powinniśmy być mniej zawistni,
A Ty Kochanie, powinnaś policzyć do dziesięciu zanim krzykniesz,
Czasami zapominamy jak powinniśmy się zachować,
a potem żałujemy tego, co powiedzieliśmy,
Bo słowa są jak ciernie, mogą zranić,
Gdy nie używamy ich ostrożnie,
Panie i Panowie,
Myśleliście, że życie jest usłane różami???
Jestem pewny, że dałem Ci to, czego chciałaś,
Bo wciąż jesteś dla mnie taka dobra.
Jeśli tylko spróbujemy spróbujemy spróbujemy
po prostu być dla siebie miłym
Świat będzie milszy dla nas
Jeśli tylko będziemy żyć swoim życiem
I odłożymy na bok kłótnie i nieporozumienia
Och jak by mogło być pięknie...
Powiedz mi, czy my utknęliśmy w środku wszechświata?
A może to po prostu ja utknąłem, żeby być tu razem z Tobą, skazany na Ciebie jak kwiat na krople rosy,
Teraz lecisz w moim kierunku,
A ja nie dbam o to, ze jestem na gorze, a inni na dole,
Bo ja po prostu nie patrze na to, ze czasem mogę
wydawać się pajacem,
Bo ja po prostu jestem optymista na swój altruistyczny sposób
Tak naprawdę potrzebujemy tylko wzajemnego zrozumienia,
Ja ciągle rozprzestrzeniam swoja filozofie miłości,
Och, te słowa, które wypowiadam są jak ciernie,
Bo ukazują, dlaczego tak wlaśnie miedzy nami teraz jest...
Powinniśmy tylko spróbować spróbować spróbować
Po prostu być dla siebie miłymi
Tak żeby świat był lepszy dla nas
Żyć swoim życiem
I odłożyć na bok kłótnie i niesnaski
Och, To by było piękne
Czasem coś, co wydaje się nic niewarte, może uratować czyjeś smutne samotne życie,
Jeśli tylko spróbujemy spróbujemy spróbujemy
Zrozumieć siebie nawzajem,
Otworzymy nasze serca,
Ja właśnie zaczynam,
Bo bardzo w to wierze.
Mogliśmy tylko spróbować
Po prostu być dla siebie miłymi
Tak żeby świat był miły dla nas
Mogliśmy odłożyć na bok nieporozumienia
Mogło być tak pięknie...
Gdybyśmy tylko spróbowali być miłym
Mogłoby być tak pięknie,
Wierze, że mogło być tak pięknie...
❀ڿڰۣڿ♥
Dobranoc, dobranoc lirycznym i Tobie Miła lirycznie. :)))*** Życzę Ci lirycznych snów. :)♥***
:)*
UsuńUwielbiam piątki, oby mi się tylko udało jutro dotrzeć do - i wrócić z - pracy. Meteo jest bezlitosne w prognozach... Wszystko już we mnie pobielało i zamarzło, aale... nie do końca:)
O tym opowie wiersz, który jakoś mi się nadał na na dobranoce Słowo.
❀ڿڰۣڿ♥ Zimowe zmęczenie ❀ڿڰۣڿ♥
Śniegowe pióra jak z pierzyny
sypią się dzisiaj cały ranek,
zgrzebne ulice pobieliły,
na brzozie pąki wciąż zaspane.
W kałużach ciemnych zmarszczek wyścig,
niebo promieni jeszcze skąpi,
wieczorem zbieram słone myśli,
układam wiersze z marzeń wątłych.
Radość zastygła w cieniu powiek,
resztki nadziei zmarzły w zimie;
może odtają, gdy wypowiem
najcichszym szeptem Twoje imię...
EP
❀ڿڰۣڿ♥
Dobarnoc, dobranoc Liryczni i Ty Miły:)))*** ... snów w najczulszych szeptach :)♥***
... i konterka muzyczna za chwilę...
... a oto kołysankowa konterka:)))*
UsuńTylko trzeba cierpliwie znieść te piski, sama piosenka jest delikatna.
Jason Mraz - After an afternoon
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=RWV9RB0smLY
Odsłaniam moje przejrzyste ja, tak nieujarzmione tak niewytresowane
Marzenia, które ledwo dotyczą naszych najprawdziwszych win
Zuchwałe fale rozbijają się o moje serce
A ty obraziłaś moją wiarę i zaufanie
Dopóki wszystko nie zginie w pięknie dnia
Dopóki wszystko nie zginie, dopóki wszystko nie zginie
Ale jest coś w sposobie w jaki się śmiejesz
Co sprawia, że czuję się jak dziecko
Życie mnie dezorientuje
Twoje pomysły mnie mogą zachwycić
Oh, po popołudniu z tobą
I twoje bogate, brązowe oczy
Twoje usta i ciemne włosy
Łokcie i odsłonięte kolona
Kołyszące się aż pod sufit
Raz po razie, razie po razie
Po popołudniu
Po popołudniu z tobą
Jestem zakochany
❀ڿڰۣڿ♥
... równie dobrze można to zaśpiewać po kobiecemu... ewentualnie:)))*... a teraz już pa... najczulej:)))***
Izo, jako że Jaśko wszedł "pod Ciebie", dla Ciebie coś tutaj - liryczna kołysanka z klasykiem; pięknym męskim głosem - Engelbert Humperdinck - How I Love You
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=Pvd9NQGiCDo
... a do tego Małgorzata Hillar.
Chwila
Zgasła na oknie pelargonia
Palił się tylko nade mną
twój oddech
Z głową przechyloną
przez krawędź księżyca
spadałam na dno nocy
Dobranoc, śnij w pięknym, lirycznym nastroju:)
Witam w piątek:)*
OdpowiedzUsuńNa dworze zapowiadany od kilku dni armagedon... na razie nie widać nic, oprócz białej ściany gęstego śniegu, wirującego w bardzo silnej wichurze.
Ale to nie stan New Jersey w USA; prąd jeszcze jest, telefony i internet na razie działają. Czy kursuje jakaś komunikacja zaraz się przekonam.
W jednolitej białej płaszczyźnie trudno odróżnić gdzie jezdnie, gdzie chodniki...
Nie pozostaje mi nic innego, jak rozproszyć upiory pogodowe najpiękniejszą liryką, jaką znam.
Dziś na dzień dobry - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska w wierszu, który jest moim mottem życiowym, we wspaniałym wykonaniu duetu: Grzegorz Turnau i artystka, której nie udało mi się rozpoznać. Może ktoś zna nazwisko wykonawczyni?
Kto chce, bym go kochała...
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=9oGyXkdYgjk
Kto chce, byś go kochała,
nie może być nigdy ponury
musi potrafić unieść na ręku
wysoko do góry.
Kto chce bym go kochała?
Kto chce bym go kochała
musi umieć siedzieć na ławce
i przyglądać się bacznie robakom,
i każdej najmniejszej trawce
Kto chce, byś go kochała?
Musi też umieć ziewać,
kiedy pogrzeb przechodzi ulicą,
gdy na procesjach tłumy pobożne
idą i krzyczą.
... kto chce, bym go kochała...
Musi umieć pieska pogłaskać,
i mnie musi umieć pieścić,
i śmiać się, i na dnie siebie
żyć słodkim snem bez treści,
i nie wiedzieć nic, jak ja nie wiem,
i milczeć w rozkosznej ciemności,
i być daleki od dobra,
i równie daleki od złości
Kto chce, bym go kochała,
nie może być nigdy ponury
musi potrafić unieść na ręku
wysoko do góry.
Kto chce byś go kochała?
❀ڿڰۣڿ♥
... na koniec piosenki Grzegorz dodaje kilka słów od siebie.
Już wychodzę do pracy, jadę - jeszcze nie wiem czym, ale na szczęście niedaleko, może jakieś 15 km od domu.
I proszę o kciukoczymanko, a Wszystkim życzę dobrego piątku:)*
Witaj Ewo, przynoszę Ci delikatną muzykę i pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=2p4B9g-fPic
Richard Abel Pienso en ti celina enricoac6
http://www.youtube.com/watch?v=zFxHCJB75B8
CANADIAN BIRD SONG - Richard Abel
Dzień dobry Dano:)
UsuńPo całym dniu totalnego stresu bardzo jestem Ci wdzięczna za podrzucenie mi ciepłej, przyjemnej muzyki na popołudnie i wieczór. Jutro będzie lepiej... w rewanżu dla Ciebie - melodia jutra.
YESTERDAY'S MELODY - Richard Abel
http://www.youtube.com/watch?v=-O1t0f51gBU
... i oby ono nastało jak jak najprędzej i było szczęśliwe dla Ciebie. Pozdrawiam ciepło:)
Dzień dobry Ewuniu, Dano :)
OdpowiedzUsuńZachodnia wita Panie błękitem nieba oświetlanym ciepłymi promieniami słońca.
Do Twojej deklaracji do ludzi, jeszcze jedna deklaracja Poetki do własnego poetowania.
Rymy, zabawko moja, szkatułko otwarta,
Pełna korali, wstążek, błyszczących kamieni;
Jak sroka gromadziłam was; najmilsze chwile
Spędzałam, przesypując was z ręki do ręki...
Dziś nie umiem przymierzać do słów moich ciężkich
Żadnej wstążki kwiecistej - nie potrafię dobrać
Barwy do barwy, dźwięku do dźwięku...Żegnajcie,
Dawne igraszki moje mistrzowsko-dziecinne,
Asonanse, podobne pustym łamigłówkom,
Układanym w beztroskim pocie czoła... Dzisiaj,
Rytmie, prowadź ty jeden tęskniącą myśl moją
Równym krokiem pod ramię. Wojennie i twardo,
Aż do chwili Powrotu.
- Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Rymy.
... serdeczności na piątkowy dzień :)))
Witaj Zuzanko:)
UsuńMoże kiedyś te promyki z Zachodniej dotrą i do mnie, bo o istnieniu słońca chyba już zapomniałam. A do Rymów naszej ulubionej Poetki i dla rozluźnienia nastroju piątkowego dodam jeszcze wspaniałe spotkanie z Muzą mojego Mistrza.
Muza
(z którą, po pijanemu, autor dotarł do trzeźwej pointe'y)
Niechaj tam innym Sława dmie w laurowy puzon,
niech się hołota bawi hucznie i wesoło,
kupcy niech śpią na mieszkach -
ja ze swą Muzą
gołą
w strofie zamieszkam.
Muzo, ta strofa będzie ,,kościołem Dyjanny",
w którym przy Tobie zasnę jak jaki Endymion;
tam, czy wieczór, czy świt ranny,
będziemy ziółka zbierać,
rozbierać się i ubierać,
i mleczko ssać
ze zmyślonych jałowic wymion.
Jak ogród podzielimy strofę na kwatery,
z rymów zielonych zrobimy szpalery,
a z białych będziesz miała majtki,
z czerwonych dla mnie będzie frak,
i tak
będziemy żyli jako królestwo z bajki.
O strofy, "koralowe ostrowy" ułudy!
("Cudy
nie dziwią poetów".)
Kiedy nie zechcesz ze mną razem
sooźyć obiadu, auto-Pegazem
pojedziesz w raj trioletów.
Gdybyś skłonności miała lunatyczne,
to w każdym wierszu będzie wschodził miesiąc.
Zimą w oktawie będziemy przez miesiąc
mieszkać, a latem w rondzie elastycznem.
Ze znaku zapytania dam Ci parasolkę,
bo się boisz piegów i komet;
a gdybyś miała gorączkę,
to podnieś tylko rączkę:
z przecinka zrobię Ci termometr...
Tam usta połączymy jak rymy najsłodsze,
tam będę Cię miłował i pieścił jak przeor -
usta do ust się zbliżą, rym o rym się otrze,
strofa stanie się niebem, cezurą - meteor...
O tam, o tam!
ten świat mi będzie rajem
i szczęście tam
rozwinie "złote żagle"...
Et pourtant:
(tak pomyślałem nagle)
nad Pegaza, Dianę i Ceres
lepszy uczciwy interes:
knajpa, dom, elektryczne magle
albo zgoła karet wynajem.
- Konstanty Ildefons Gałczyński
... serdecznie, z humorem i uśmiechem :)))
Dobry wieczór Ewuniu:)
UsuńWspółczuję braku słońca, zamieci, zawiei. Być może lada dzień i u Ciebie pogoda będzie przypominać wiosnę, czego z całego serca życzę. Na ten moment, aby wywołać uśmiech na Twojej twarzy, Mistrz Konstanty z nieocenionym poczuciem humoru ;-)))
( z powodu tzw. polemiki "brązowniczej") Nie mówię, żem geniusz,
lecz i nie dupa*:
też bym napisał "Dziady",
gdybym się uparł: różne takie dziewice
mdlałyby pod księżycem,
a Gustaw by przedstawiał
jak zwykle trupa.
Potem bym, oczywiście,
stworzył część III
na radość Pomirowskim,
na rozpacz dzieciom,
a w "specjalnym" numerze
na japońskim papierze
fac simile by odbił
Grydzewski Miecio.
Gdybym się już w poezji
onej rozruszał,
w Paryżu bym napisał
"P.Tadeusza",
różnymi opisami,
trzynastozgłoskowcami,
naród bym, panie święty,
do łez przymuszał.
Potem bym, oczywiście,
był bardzo dumny: nawet bym do obiadu
nie zlazł z kolumny
i leżąc na kolumnie,
trawiłbym obiad dumnie,
przygrywając na rymach
"trumny-kolumny".
Lecz wszystko to, mój Boże,
piękne projekty:
rozmnożyły się w kraju
diabelskie sekty,
oszalałego Boya
napadła paranoja,
wątrobę wieszcza gryzie,
jak złe insekty.
Ot, jeszcze wczoraj chciałem
być polskim wieszczem,
wzwyż i wszerz ducha skrzydlić
jeszcze i jeszcze,
ale teraz nie mogę,
rosnącą czuję trwogę,
jak osika ze zgrozy
sercem szeleszczę.
Bo przyjdzie Boy i powie:
- Wszystko to...:
on miał sześcioro bliźniąt
z Taubenhauzówną,
Łaja Rozencwajżanka
była jego kochanka,
w Zakopanem się puszczał
z Hozenpudówną.
Każdy grzech palcem wytknie,
zademonstruje,
święte pieczęci złamie,
powyskubuje,
dowiedzie pewną strofą,
że ukradłem gramofon
pewnej damie. W ten sposób
mnie zdyffamuje.
Wtedy ja, na pomniku
i w cieniu wiązów,
stać będę sobie, smutna
figura z brązu,
rękę do serca ładnie
przyłożywszy, bezradnie
lać będę łzy rzęsiste
na spodnie z brązu.
- Konstanty Ildefons Gałczyński - Boję się zostać wieszczem.
... Ewuniu, mówię już dobranoc. Miałam bardzo długi, męczący dzień, a i tak bardzo wielu punktów dzisiejszego dnia nie zrealizowałam, pa :)))
Dobry wieczór raz jeszcze Zuzanko:)
UsuńDoskonały wiersz, jak wszystkie Mistrza, serdeczne dzięki:))) Mój humor się wydatnie poprawił po jego przeczytaniu.
Już po horrorach, śnieżyca ustała, na niebie mnóstwo gwiazd i księżyc... ale żeby mi się w głowie nie poprzewracało - siarczysty mróz -9 st. Nie pamiętam takiej pogody w połowie marca, a żyję już dostatecznie długo ;-)
Też jestem bardzo zmęczona, a moje plany na dzisiaj w większości legły w gruzach. Pomyślę jednak o tym jutro:)
Teraz zaś opowiem Ci bajkę na dobranoc.
A ja tobie bajki opowiadam
A ja tobie bajki opowiadam,
szeptów moich słuchasz bardzo rada.
Lśnień dodaję twym oczom i włosom,
jesteś cała jak srebrny posąg,
a ja biję przed tobą pokłony,
zakochany, zazdrosny, spragniny,
i nazywam ciebie srebrną nocą,
srebrną różą z ręki zwisającą.
Loki twoje mrok barwi na modro
i spokojna jest twoja mądrość.
-Konstanty Ildefons Gałczyński
Dobranoc Zuzanko, miło się z Tobą rozmawia poezją - i do jutra, pa:)))
http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130315/LUBLIN/130319613
OdpowiedzUsuńhttp://lublin.gazeta.pl/lublin/5,35640,13566092,Ogromna_zamiec_paralizuje_Lublin_DUZE_ZDJECIA.html?i=0#BoxSlotIIMT
OdpowiedzUsuńMasakra, to dobre słowo.
UsuńI cieszę się, że wyszłam z niej cało.
Pozdrawiam "Podrzutka" i zapewniam, że żadne zdjęcia nie oddadzą tego, co działo się dzisiaj cały dzień.
Witam weekendowo:)
OdpowiedzUsuńWspółczuję Ci Ewo pogodowego horroru. U mnie aura skłania się już do wiosny...:)
Z Grzegorzem w duecie śpiewa Beata Rybotycka:)
A teraz ...;)))
Brathanki - W kinie , w Lublinie
http://www.youtube.com/watch?v=kWRhdN2XusA
* * *
I trochę słońca dla Lublina...:)
Pachnące nadzieją słońce
Żółty promień maluje powieki, z obłokiem się kłóci,
jeszcze nadzieja wróci, wraz z zapachem jabłoni.
Skłócona z prażącym niebem, wypuszczę z dłoni
motyle i pszczoły, niech nektar ze słońca zbiorą.
To będzie na pewno letnią porą, gdy chmury ciężko
oddychając, ochronią im skrzydła. I nadejdzie złoty
deszcz szczęścia, straszydła ciemności znikną
jabłoń urodzi, złe usta na wieki zamilkną.
To będzie na pewno letnią porą - otworzysz okno,
i zobaczysz słoneczne dobro....
-annaG
Wiosennego słońca Wszystkim życzę :)
Witaj Izo:)
UsuńTo wprawdzie mało podobny głos do głosu Beaty Rybotyckiej, ale skoro znalazłaś o tym informację, to bardzo Ci dziękuję:)
Ty jedna zareagowałaś na moje pytanie, a to świadczy o tym, że uważnie wnikasz w lekturę Ogródka, a to miłe:)
Nie wiem, kiedy zobaczę wiosenne słonko, ale Twoje życzenia przyjmuję za dobry prognostyk.
I wierzę, że jutro może tylko lepiej, cuda się wszak zdarzają... ;-)
Może być tylko lepiej - Michał Bajor
http://www.youtube.com/watch?v=K5Rwhi6Y33k
Powiedziałaś, że pora się rozstać
bo z dnia na dzień ubyło nam marzeń.
Lecz tu nagle zdarzyła się wiosna,
z wiosną zawsze Ci było do twarzy.
Pomyślałem to może się udać,
choć już prawie z nas nie ma co zbierać.
W życiu rzeczą normalną są cuda
więc posłuchaj, co stanie się teraz...
Ref.
Teraz może już być tylko lepiej
choć zostanie tu i tam parę rys
Zagniecenia raz, dwa się wyklepie
Miłość znowu będzie prawie na błysk
Mówisz wszystko to bańki mydlane
Tylko patrzeć ostatnia z nich pęknie.
Jednak przez parę chwil tych kochanie,
w ich przeźroczach wyglądasz tak pięknie.
Może zatem się warto postarać,
użyć chwytów nieznanych i znanych!
I najlepiej zacznijmy od zaraz
bo najlepsze, wciąż jeszcze przed nami!
Teraz może już, być tylko lepiej
Bo wciąż lepiej umiemy w to grać!
Życie już mniej nas dziwi, lecz zrządzeniem szczęśliwym
Na zachwyty wciąż jeszcze nas stać!
Teraz może już być tylko lepiej
choć zostanie tu i tam parę rys
Zagniecenia raz, dwa się wyklepie
Miłość znowu będzie prawie na błysk!
... i nawet już jest lepiej, bo wydostałam się z metrowych zasp. Cieplutkiego wieczoru:)))
Dobry wieczór Ewo:)
UsuńKończy się dzień więc przychodzę z melodią na dobranoc :)
Valery Gaydenko -- Romantic Guitar -- Nokturn -- D. Dominici
http://www.youtube.com/watch?v=tneasW5aRdM
Wiosennych snów przy dźwiękach gitary. Spokojnej nocy ogrodniczej Braci:)
:)
Usuń... to prawda, nic tak nie ukołysze jak piękna muzyka, Izo.
Lubię nostalgiczne dźwięki strun, dziękuję. Dla Ciebie nokturn na wiolonczelę i gitarę.
Frédéric Burgmueller-Nocturne-cello and guitar
http://www.youtube.com/watch?v=JbsTg9VOZgA
Dobranoc, przyjemnych snów:)
Słońce przegląda się w Wiśle,
OdpowiedzUsuńspod śniegu zerka przebiśnieg.
Tulę Twe kochane dłonie-
różyczkę postaw w wazonie:-)
Dobranoc, Ogrodnicy:-)
http://www.youtube.com/watch?v=ZsX5Xrhlhq4
Armik - Red Roses
Dziękuję za tę różę, Dano. Już padam na klawiaturę, dobrej nocy:))
UsuńDobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńZaspy zaspami, a ja jeszcze z 'zadymką' i lawiną uczuć w Słowie na Dobranoc.:))) Dziś Wincenty Korab Brzozowski w wierszu
♥ڿڰۣڿ❀* Namiętność *❀ڿڰۣڿ♥
(Naznaczona chorobą I)
Całować cię! szalona, w szaleństwo wiodąca,
Młoda, a naznaczona chorobą! O, mego
Serca krwawiącego ślubie! Lata palącego
Znaku — gdzie wiosną znika woda nas żywiąca.
O, wgryźć się w twoje wargi, w których ślina drwiąca,
Wgryźć się w gardło i w piersi! W splot warkocza twego
Wplatać się — i chcieć ciebie! I ja pragnę tego,
Bezwstydna uczennico i syreno drżąca.
Tak chciwie, tak leniwie —jak wiersz natłoku.
Ja, trup, statek posępny, tak nagle tonący
Wraz z duszą, jak w otchłani, w twym zielonym oku,
Ciebie dziś pragnę, pogrążony w mroku
Przez miłość — i miłośnie o lawinie śniący
Krwawej purpury, w łonie śniegów bielejących.
Z języka francuskiego przełożył: Marian Stala
*❀ڿڰۣڿ♥
I kołysanka, a nawet dwie - ∞♥∞TIMELESS∞♥∞ Kelly Clarkson & Justin Guarini
http://www.youtube.com/watch?v=V7cDwkNYWWQ&playnext=1&list=PL31E270309ECD5857&feature=results_main
*❀ڿڰۣڿ♥
dtuga - namietność jest zapachem kwiatu....(nie wiem kto śpiewa)
http://www.youtube.com/watch?v=tNNxxtarOWU&list=PL31E270309ECD5857&index=1
*❀ڿڰۣڿ♥
Dobranoc, dobranoc lirycznym i Tobie Miła.:)*** - spokojnych snów
w pościelowej zaspie.:)))♥***
Dobry wieczór Jasieńku:)*
Usuń"w pościelowej zaspie" - przepiękna metafora, najładniejsza w całej Twojej dobranocce, nie ujmując poezji Wincentego Brzozowskiego:)*** Tak się w nią wsłuchałam i wtuliłam, że zapomniałam o bożym świecie.
Jestem już bardzo zmęczona i za chwilę już powiem Słowo dobranoce, trochę przydrzemałam, więc o cierpliwość proszę :)
To na czas oczekiwania...
UsuńM.Bajor - Cyganeria (La Boheme) & Czekanie me to ty (Je N'Attendais Que
http://www.youtube.com/watch?v=PoDaZvxT5w8
i czułe dobranoc.:)))*
To ja też "zawieruszę" słowami na dobranoc z impetem zamieci, lecz znacznie cieplej, liryczniej i łagodniej.
UsuńNa piątkowy koniec dnia przyniosłam wiersz Jadwigi Zgliszewskiej.
♥ڿڰۣڿ❀* JESTEŚ *❀ڿڰۣڿ♥
Jesteś wtedy, kiedy imię twe wymawiam,
gdy wieczorem zrywam kartkę z kalendarza.
Jesteś wtedy, gdy poranne wstaje słońce
i gdy gasną jego blaski zachodzące.
Jesteś wtedy, kiedy ściszam głosu brzmienie,
by nie spłoszyć tego czaru żadnym tchnieniem.
Jesteś wtedy, kiedy deszcz strugami leje
i gdy dziecko jakieś do mnie się zaśmieje.
Jesteś wtedy, kiedy słyszę rzewne tony
tych melodii - naszych wspólnie ulubionych.
Stary przebój często z oczu łzy wyciska,
ale za to jesteś wtedy bardzo blisko.
Jesteś wtedy, gdy nad kwiatem się pochylam,
który prosi, by podziwiać go przez chwilę.
Kiedy motyl błyśnie plamką na błękicie
i gdy słowik ze snu budzi się o świcie.
Jesteś wtedy, gdy po niebie płyną chmury,
melancholią się zaczyna dzień ponury.
Jesteś tutaj, choć... tęsknota serce zżera!
Jesteś zawsze, chociaż nigdy ciebie nie ma...
- Jadwiga Zgliszewska
♥ڿڰۣڿ❀*
Dobranoc, dobranoc Ogrodnicy i Ty Miły:)*** ... "jesteś zawsze, chociaż..." :)♥***
... coś jeszcze zagram...
..."La Boheme" ...cudo:)* wolę nawet interpretację Bajora niż oryginał Aznavoura.
UsuńI w nastroju cyganerii francuskiej wiązanka: Edith - Michał Bajor
http://www.youtube.com/watch?v=8vKqEYIoDlc
♥ڿڰۣڿ❀*
... "wystarczy, że gdzieś miłosną ktoś śpiewa pieśń"... najczulej:)***
I nie mogłem sobie odmówić, bo piękne...
OdpowiedzUsuńMichał Bajor - Panie...
http://www.youtube.com/watch?v=Q_DhXMHPHog&feature=endscreen&NR=1
Panie, który patrzysz na mnie okiem księżyca,
Panie, który na mnie patrzysz przez słońce,
Panie, który jesteś i śmiercią i życiem, gwiazdy to Twe łzy błyszczące.
Panie, który wiatrem dachy zdzierasz nam z głowy, który masz we władzy morskich fal siłę,
Panie, który w rękach masz ogień pożogi,
tyle razy, tyle razy Cię prosiłem.
Daj mi jeszcze odpocząć na ziemi
nim zobaczę światełko jasne,
nim przed Tobą znajdę się niemy
kładąc na wadze czyny własne.
Daj mi tutaj raju spróbować,
muszę wiedzieć czy mi smakuje
ten okruch szczęścia.
Jakie słowa i jakie gesty Cię przekonują.
Panie, który wiedziesz życie drogą pokrętną,
Panie, który oczy mamisz pozorem.
Staram się świat czytać jak księgę najświętszą,
a cierpliwość jest mi wzorem.
Swoje życie w trudzie, jak wszyscy, chcę przeżyć,
aż się nie zatrzyma serce styrane.
Ale nawet kiedy do ziemi się przygnę
nadal prosić, nadal prosić nie przestanę.
Daj mi jeszcze odpocząć na ziemi,
nim zobaczę światełko w mroku.
Zanim dojdę do Twojej sieni,
zanim będę miał wieczny spokój.
Daj mi tutaj raju spróbować
na tej ziemi co jęczy znoju.
Raju chwilę, a potem mnie prowadź
do Twoich niebieskich pokojów
Autor tekstu: R. Figura
Kompozytor: Piotr Rubik
*❀ڿڰۣڿ♥
... dziękuję za koncert z Michałem, Jasieńku:)*
UsuńMoja kołysanka i dobranocka wyżej, pa...:)***
Jaśku, dziękuję za tę piosenkę, wzruszyłam się, dobranoc:-)
UsuńBry przy sobocie.:)*
OdpowiedzUsuńBudzę Towarzystwo ogródkowe...
CESARIA EVORA - Historia De Un Amor
http://www.youtube.com/watch?v=iCG3gfuUh0M
*❀ڿڰۣڿ♥
...i Cesaria Evora - Maria Elena_
http://www.youtube.com/watch?v=DGFEUTMPu50
*❀ڿڰۣڿ♥
...wstawajcie! - :)))♥***
Witaj Skowronku:)***
UsuńJuż szykuję nowy post; pozwolisz, aby przenieść Twoje piękne przebudzenie pod nowy zapis za jakieś 15-20 min.?
A jak nie pozwolisz, to i tak przeniosę... :)))***