Powered By Blogger

środa, 6 sierpnia 2014

* * * gdyby tak

gdyby tak

gdyby tak jeszcze czas łaskawy
pozwolił zaśmiać się beztrosko
i w zapomnienie poszedł nawyk
liczenia chmur nad swoją głową

odkurzyć myśli kiedyś śmiałe
zanim na dobre w sen odpłyną
w spontaniczności się odnaleźć
zliczając listki koniczynom

wybaczyć lustrom, kalendarzom
rozsiewającym melancholię
do końca być, nim gwiazdy zgasną
twoim porankiem i wieczorem 

51 komentarzy:

  1. Witam w środę :)*
    A co będę ciągnąć stary post, skoro z rana coś mi się nowego naskrobało... ;-)
    Pięknego dnia życzę Wszystkim :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... ta pierwsza fotka, to moje niebo wczoraj wieczorem przed burzą.

      Usuń
    2. Bry.:)*

      Porzuć te myśli egzystencjalne
      Po cóż Ci one są potrzebne
      Trzeba je przesiać dotykalnie
      By stały się bardziej dosiebne.

      Ot, choćby randka w koniczynie
      Tylko czy jej listki liczyć należy
      Nie lepiej myśleć o kupidynie
      Zwłaszcza że na wznak się leży?

      Pragnienia są po to by się spełniały
      By sięgać po te nowe nie przeżyte
      Chcesz by w koniczynie się błąkały
      Można je też zrealizować w życie.

      ***
      ...tylko należy się śpieszyć - żniwa przecież, a ściernisko jakoś
      nie współgra z uprawianiem miłości. :)))*

      ...przeleć mnie w koniczynie...

      http://www.youtube.com/watch?v=fvkeDJZJvcE

      :)))*

      Usuń
    3. Bry Jasieńku :)*
      Ucieszyły mnie Twoje porady w zakresie "myśli egzystencjalnych", świetne są :))))* Randka w koniczynie to zaiste piękna sprawa... ;-) Spróbuję, a pójdziesz ze mną? ...może pomoże?
      Na polach już wszędzie rżysko, snopków niestety nie ma, tylko te baloty i baloty wszędzie... a szkoda, bo ze snopkami mam miłe wspomnienia i co z tego, że młodzieńcze? ;-)
      Może znajdziemy gdzieś jeszcze pszeniczne albo jęczmienne łany? Teraz na kombajn długo się czeka. I tak bym sobie wymarzyła...

      "Jęczmienne łany "

      https://www.youtube.com/watch?v=yn-CpqZLkPM

      Było to nocą w porze żniw,
      gdy śliczny jest łan pszenny -
      w księżyca jasny blask wśród niw,
      wybrałem się do Annie.
      Niepostrzeżenie mijał czas,
      aż się zgodziła wdzięcznie,
      gdy poprosiłem tylko raz:
      Odprowadź mnie przez jęczmień!

      Błękitne niebo, ucichł wiatr
      i księżyc opromieniał,
      a jam ją zgodną, chętną kładł
      wśród łanów, wśród jęczmienia.
      Wiedziałem, miłość łączy nas
      z pierwszego już wejrzenia
      więc całowałem raz po raz
      wśród łanów, wśród jęczmienia.

      Pszenicy łan i łan jęczmienia
      prześlicznie się zieleni;
      noc szczęsna, nie do zapomnienia
      wśród łanów z moją Annie.

      Zamknąłem ją w uścisku splot,
      jej serce biło w drżeniach.
      Szczęsne to miejsce było, ot,
      wśród łanów, wśród jęczmienia.
      Lecz na ten księżyc i gwiazd moc,
      co noc tę opromieniał -
      i ona wciąż tę pomni noc
      wśród łanów, wśród jęczmienia.

      słowa Robert Burns , muzyka Zygmunt Konieczny
      Wyk. Mieczysław Święcicki

      ... miłego wieczoru, nareszcie jest czym oddychać... :)*

      Usuń
  2. Dzień dobry :)
    Świetnie Ci to skrobanie Wyszło Ewuś ale...:)

    nie licz lat i dni

    nie licz lat i dni dawna dziewczyno
    ich nurtu nie zatrzymasz
    niech płyną
    bądź jak stare dobre wino
    zatrzymaj słodki jego bukiet
    i w zachwycie łap chwile
    jak piękne motyle
    nie pozwól im
    uciec

    bo w zachwycie ci do twarzy
    i w nadziei na ciepłe dni i lata
    jeszcze wszystko może się zdarzyć
    niech unosi cię myśl skrzydlata

    śpiewaj piękna dziewczyno mimo deszczu
    i przetaczających się burz
    w duszy posiej kwiaty
    niech pokryją pamięci kurz
    i śpiewaj
    a jutro uśmiech przyjdzie w swaty
    jak kochanek
    z bukietem pąsowych
    róż

    bo z uśmiechem wyglądasz ładniej
    bo uśmiech to ust twoich kwiat
    z uśmiechem wyglądasz powabniej
    taka właśnie możesz zdobywać świat

    tańcz dziewczyno do póki dusza
    wiosnę pamięta
    póki usta pamiętają pocałunków smak
    szal nadziei zarzuć na ramiona
    i tańcz harmonijnie w takt
    niech zwiędłe spojrzenie
    w lustrze skona
    uwierz w wyznaczony
    sercem trakt

    bo z nadzieją ci bardziej do twarzy
    z nią możesz marzyć, śpiewać, żyć
    bez niej nie wiesz, co się wydarzy
    zgubisz drogę do szczęśliwych wysp

    nie licz lat dziewczyno
    nie licz dni

    - Zofia Szydzik

    Miłego dnia Wszystkim :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Izuś :)*
      Cieszę się, że moje skrobanie przypadło Ci do gustu, dziękuję za miłe słowa i za piękną odpowiedź autorstwa Zosi Szydzik :)
      To i ja wpiszę się w tę poetykę niejako nawiązując...

      Jesiennym dziewczynom

      Smakuj swoje życie, nie zaśnij jesienią,
      czar jego nie odszedł wraz z ptaków odlotem,
      nie pozwól się zasnuć nostalgicznym cieniom,
      marzeń nie odkładaj na nieznane „potem”.

      Nie zasypiaj życia, ono tylko mgnieniem,
      chwytaj tu i teraz co tobie jest dane,
      cóż tam parę zmarszczek, w oczach masz promienie,
      popatrz, jaki jasny wstał dzisiaj poranek.

      Zmysłowy smak lata ma dojrzałe wino,
      wpleć we włosy promień, jak złocisty grzebień,
      mimo szarej aury zawsze bądź dziewczyną,
      jesień ma swój urok, to jest czas dla ciebie.

      EP (2011)

      Trochę słonka, trochę deszczu i jedna porządna burza - tak wyglądała moja środa. I nareszcie trochę chłodniej 22-24 stopni, można żyć :)
      Pięknego wieczoru bez nastrojów burzowych... ;)))

      Usuń
  3. Dzień dobry :)

    A gdyby tak...

    A gdyby tak?..., lecz po co gdybać
    w świat melancholii to kierunek
    ucieczka w szarość, zapomnienie
    kocham optymizm, nie frasunek.

    Czas płynie jednak nieubłaganie
    wyrywam kartki z kalendarza
    ciesząc się życiem, dniem kolejnym
    los łaskawością mnie obdarza.

    Miłość uskrzydla, czyni cuda
    by być porankiem i wieczorem
    z Amorem* sama zawarłam układ
    w sprawach sercowych on doktorem.

    Gipsy Kings - Amor Mio
    http://www.youtube.com/watch?v=IoRyhmJgc_c

    I nareszcie cud, temperatura pozwala normalnie funkcjonować,
    miłego dnia życzę Wszystkim.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Milusiu :)
      Dziękuję za wierszowane refleksje... ileż by zyskały na urodzie, gdybyś wyrównała rytmikę wiersza, 6 i 12 wers wyłamuje się z 9-zgłoskowca. I spróbuj pozbyć się rymów gramatycznych, tzw. częstochowskich, typu: "kierunek-frasunek", "wieczorem-doktorem". Rymy mogą wzbogacać czy upiększać wiersz, ale jeśli nie są to proste rymy gramatyczne. Nie wiem, czy życzysz sobie szczerej i rzeczowej oceny swoich wierszy, czy chodzi Ci o cukrzenie? Jeśli o to drugie, to już nie będę się "wtrancać" i przepraszam za marudzenie ;-)
      Ogólnie masz rację co do Amora... a więc -

      Umberto Tozzi ft Mónica Bellucci - "Ti Amo"

      https://www.youtube.com/watch?v=yo_Ph9GQjWw

      Mnie też bardzo ulżyło ":temperaturowo" i mam nadzieję, że mordercze upały już nie wrócą. Przyjemnego wieczoru :)

      Usuń
  4. Dzień dobry ;-)
    Zapatrzyłam się w zachodzące słońce i polną dróżkę z radosną zielenią, doczytałam i dosłuchałam posadzone wiersze i dodatki muzyczne, a teraz dołączę do Ogrodników z rozmową kwiatami ;-)

    Spróbujmy nie używać dzisiaj słów...
    Porozmawiajmy kwiatami...
    Ja dotyk zamienię w płatki róż...
    Ty przemycisz buziaka między stokrotkami...

    Na stole postawimy piękną orchidee ... niech
    czaruje...
    W świetle świecznika z listków koniczyny z łąki...
    Obraz o zapachu bzu ci namaluję...
    Farbą z pyłku kwiatów i wnętrza liliowych
    dzwonków...

    I niech trwa ta nasza bez słów rozmowa...
    Przeplatana kwiecistym dotykiem...
    Nie ma nic cenniejszego jak zaklęte kwiaty
    w słowa...
    Piękne błękitem nieba, czyste górskim
    strumykiem...

    - Seneka 18 Porozmawiajmy kwiatami

    Kolorowa zachodzącym słońcem Zachodnia, pozdrawia Ogrodników życząc miłych chwil w środowe późne popołudnie ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Zuziu ;-)
      "W temacie" kwiatów, których wyjątkowo dziś nie ma Impresjach, niezwykle podoba mi się wiersz Zofii Szydzik.

      znak równości

      kwiaty
      jak wiersze
      kolorowa poezja ziemi
      rozkołysana wiatrem
      pisana barwą i zapachem
      najpiękniej pachnie o zmierzchu
      każdy wers
      zachwyca
      ponad wytrzymałość wzroku
      każda strofa
      odurza

      wiersze
      jak kwiaty
      bukiety zwiewnych myśli
      kołysane słowem
      nie wzrastają w zgiełku
      lecz w samotności i tęsknocie
      na duszy
      w sercu
      te – o kolorze purpury – to namiętność
      niebieskie – dozgonna miłość
      białe – wspomnienia
      pachną o każdej porze
      gdy rozkwitają
      na ustach

      Moja zachodnia też w pięknych kolorach wszystkich odcieni złota i purpury... może zwiastuje wiatr? Serdecznie, z ciepłymi myślami... ;-)

      Usuń
    2. ... sorki, Wschodnia, rzecz jasna ;)))

      Usuń
    3. Ostatnio nie mam szczęścia do rozmów w Ogródku,
      dobranoc.

      Usuń
    4. Polepszenia humoru Zuziu :) Dobrej nocy, spokojnych, miłych snów :)

      Usuń
    5. Witaj,
      humor jest w najlepszym porządku, tylko trudno zrozumieć, że Jaśkowa frywolna koniczynka wprawiła Cię w dobry nastrój, a rozmowa kwiatów nie była w temacie.
      Tylko tyle Ewuniu.
      Być może czwartek będzie bardziej łaskawy dla moich wpisów.
      Mimo wszystko pozdrawiam i liczę na mniej złośliwości w stosunku do mnie.

      Usuń
    6. Witaj Zuziu,
      doprawdy, nie wiem, o co masz do mnie pretensje. Napisałam, że kwiatów dziś (wczoraj) nie ma na Impresjach i miałam na myśli fakt, że nie dałam tym razem żadnego zdjęcia z kwiatami, nic więcej. A do Twojej rozmowy kwiatów włączyłam się ochoczo, darując Ci piękny wiersz Zosi Szydzik. Jeśli nie spodobał Ci się, mówi się trudno, nie zawsze trafiam w gust czytelników. Dla mnie ten wiersz jest poezją wysokich lotów.
      Koniczyna zaś była w moim wierszu, więc trudno mi nie uśmiechnąć się do frywolnego wierszyka Jaśka i takiejże piosenki.
      A zanim rzucisz bliźnim pod nogi worek oskarżeń o złośliwość, zastanów się dobrze, przeczytaj jeszcze raz mój wpis i... zacznij uzdrawiać świat od siebie.
      Pozdrawiam.

      Usuń
    7. Ewuniu,
      ?????????????????????????????????
      dobranoc.

      Usuń
    8. Dobranoc Zuziu, pogodnych snów.

      Usuń
    9. Dzień dobry Ewuniu,
      piątkowy czas był zagospodarowany aż do popołudnia. Teraz chwila oddechu przy błękitnym niebie z cudownymi w kształcie białymi obłoczkami, filiżanką herbaty i uwielbianym, smacznym torciku czekoladowym. Gdybyś miała ochotę, to zapraszam pod parasol Ogródkowy, zostawiłam na tym pięknym białym stoliku;-)
      :)))

      Usuń
    10. Dzień dobry Zuziu :)
      Jestem łakomczuch na słodycze, a Ty narobiłaś mi takiego apetytu, że chętnie się załapię na ten torcik ;-) Może być nawet na trawie pod wierzbą, bez stolika. Mrówek póki co nie zauważyłam, ale nawet jakby... to myślę, że jakiś Pan Tadeusz pośpieszy niewiastom z pomocą ;-)
      A do towarzystwa zaprosiłam harfę i flet.

      Saint Saens Fantasie Ulla Miilmann Flute Tine Rehling Harpe

      http://www.youtube.com/watch?v=QYF2yhUJ08c

      ... bardzo przyjemnie... udanej sjesty Zuziu :)))

      Usuń
    11. Dziękuję Ewuniu za muzyczne towarzystwo harfy i fletu, umiliły wieczorne minutki ;-)
      Zmęczył dzisiejszy dzień na tyle, że za chwilę zmykam do spania.
      Pozdrawiam serdecznie życząc spokojnej nocy, dobranoc :)

      Usuń
  5. O to, to Danusiu, witaj :)
    ... świetna piosenka, dziękuję Ci za nią, a poza tym cieszę się, że moja pisanina Ci się spodobała.
    I w nawiązaniu do zakończenia mojego wiersza dedykuję Ci piosenkę Anny Marii Jopek.

    Anna Maria Jopek & Pat Metheny - Me jedyne niebo

    https://www.youtube.com/watch?v=tC1g7MZmr44

    ... a solówka gitarowa Pata jest tu po prostu obłędna.Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobry wieczór się z państwem.:)*

    Janusz Gajos - Brydż

    http://www.youtube.com/watch?v=F76SF2S57fw

    ...kawałek uśmiechu do nocy.:))) - jakby się ktoś zapytywał...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Jasieńku.. jeden kier :)))*

      " ja jestem singiel król i leżę bez jednej"
      "ja mówiłem świństwa przy personelu"
      "nie przepadałem z miłości za żoną, między nami była za duża różnica płci" :))))

      Dżizasss, uśmiałam się jak norka :)))) Świetny szmonces, doskonałe wykonanie i to jest dopiero kabaret najwyższych lotów... dzięęęks :)))*

      Usuń
  7. ...a tak na koniec dnia, jakby z przekorą do Twoich pragnień w wierszu "***
    gdyby tak," ale i z prawdą życiową dał odpowiedź Jonasz Kofta z Michałem
    Bajorem w liryce -

    * * *...Wino samotnych...* * *

    .............♥•ڰۣڿ✬ڰۣڿ•♥...............

    http://www.youtube.com/watch?v=vmzU175seAA

    Jeszcze krok i znów mrok, mała wieczność
    ta minuta trwać możne sto lat
    obok już twoich póz niedorzeczność
    jest samotność jak lustro i walc
    to twój cień objął cię chłodem szarym
    szepce ci jakieś nikt nie ma cię
    nie ma prawd nie ma kłamstw
    jedno wiesz, jesteś sam...
    i tak będzie, zostanie jak jest

    Wypij do dna
    gorzkie wino samotnych
    wypij
    i ty i ja
    potrafimy z tym żyć
    śmierć oczy ma
    z wypłowiałych afiszy
    w ciszy
    gorzkie wino samotnych
    wypij do dna

    Jeszcze masz jakąś twarz, jakieś ciało
    celę, w której uwięził cię byt
    jeszcze się dotąd nic nie udało
    jedno wiesz, było głupio i wstyd
    w pustych dni gęsta sieć zaplątany
    w węzłach żył słyszysz szum ciemnej krwi
    nie ma prawd, nie ma kłamstw
    jedno wiesz jesteś sam
    pogodzony już z klęską ktoś...nikt..

    Wypij do dna
    gorzkie wino samotnych
    wypij
    niech czarny blask
    zamigoce we szkle
    w świecie za ścian
    tylko siebie usłyszysz
    w ciszy
    gorzkie wino samotnych
    wypij do dna

    .............♥•ڰۣڿ✬ڰۣڿ•♥...............

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie w pragnieniach.:))) * * *...Życzę
    Ci ich spełnienia...najczulej...:))) * * *

    .............♥•ڰۣڿ✬ڰۣڿ•♥...............

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... "cała prawda całą dobę" :))) I nowe, cudne girlandy :)*
      Zatem pora i na moją kołysankę, wchodzę więc w poetykę śpiewaną przez Michała Bajora, tylko nie wiem, czy nie przekroczę limitu liter... więc na wszelki wypadek będzie bez girland. Ale to piękne, nie mogę się oprzeć...

      *** Walc na tysiąc pas ***

      W pierwszym takcie walca jesteś
      Sama, lecz uśmiechasz się już
      W pierwszym takcie walca jestem
      Sam, lecz wiem, że ty jesteś tuż
      Paryż sam rytm walca odmierza
      I uczucia moje i twe
      Paryż sam równiutko odmierza
      I cichutko powiada nam, że
      To jest walc na trzy pas
      Co tę zaletę ma
      Ma tę zaletę, że
      Nie śpieszy się, ma czas
      I nie ponagla nas
      I nie ponagla nas
      To walc na cztery pas
      Tańczony znacznie mniej
      Tańczony znacznie mniej
      Lecz równy w gracji swej
      Walcowi na trzy pas
      A już po chwili
      To walc na dwadzieścia pas
      To walc na prawdę pyszny
      Znacznie bardziej niż
      Daleko bardziej niż
      Ten biedny walc na trzy
      A już po chwili to
      To jest walc na sto pas
      To jest walc na sto pas
      I na ulicznym skrzyżowaniu
      Białe bzy miłośnie nucą go
      W paryskiej wiosny dni
      To walc na tysiąc pas
      To walc na tysiąc pas
      Walc, który dopadł czas
      I w tysiąc pytań zgadł
      Co trzeba zrobić, by
      Znów mieć dwadzieścia lat
      To walc na tysiąc pas
      To walc na tysiąc pas
      Walc, który dopadł nas
      I śpiewa naszym dniom
      Że już budować czas
      Miłości jasny dom

      No, a w drugim takcie walca
      Płyniesz już w ramionach mych i
      W drugim takcie tego walca
      Ze mną w głos liczysz już raz, dwa, trzy
      Paryż sam rytm walca odmierza
      I uczucia moje i twe
      Paryż sam równiutko odmierza
      I powtarza, i nuci nam, że
      To jest walc na trzy pas
      Co tę zaletę ma
      Ma tę zaletę, że
      Nie śpieszy się, ma czas
      I nie ponagla nas
      I nie ponagla nas
      To walc na cztery pas
      Tańczony znacznie mniej
      Tańczony znacznie mniej
      Lecz równy w gracji swej
      Walcowi na trzy pas
      A już po chwili
      To walc na dwadzieścia pas
      To walc na prawdę pyszny
      Znacznie bardziej niż
      Daleko bardziej niż
      Ten biedny walc na trzy
      A już po chwili to
      To jest walc na sto pas
      To jest walc na sto pas
      I na ulicznym skrzyżowaniu
      Białe bzy miłośnie nucą go
      W paryskiej wiosny dni
      To walc na tysiąc pas
      To walc na tysiąc pas
      Walc, który dopadł czas
      I w tysiąc pytań zgadł
      Co trzeba zrobić, by
      Znów mieć dwadzieścia lat
      To walc na tysiąc pas
      To walc na tysiąc pas
      Walc, który dopadł nas
      I śpiewa naszym dniom
      Że już budować czas
      Miłości jasny dom

      No, a w trzecim takcie walca
      Przybył ktoś - tym kimś miłość jest
      W trzecim takcie tego walca
      Troje nas tańczy po balu kres
      Paryż rytm równiutko odmierza
      I w tym rytmie serca nam drżą
      Paryż sam rytm walca odmierza
      Z nami radość wyśpiewać chce swą
      To jest walc na trzy pas
      Co tę zaletę ma
      Ma tę zaletę, że
      Nie śpieszy się, ma czas
      I nie ponagla nas
      I nie ponagla nas
      To walc na cztery pas
      Tańczony znacznie mniej
      Tańczony znacznie mniej
      Lecz równy w gracji swej
      Walcowi na trzy pas
      A już po chwili
      To walc na dwadzieścia pas
      To walc na prawdę pyszny
      Znacznie bardziej niż
      Daleko bardziej niż
      Ten biedny walc na trzy
      A już po chwili to
      To jest walc na sto pas
      To jest walc na sto pas
      I na ulicznym skrzyżowaniu
      Białe bzy miłośnie nucą go
      W paryskiej wiosny dni
      To walc na tysiąc pas
      To walc na tysiąc pas
      Walc, który dopadł czas
      I w tysiąc pytań zgadł
      Co trzeba zrobić, by
      Znów mieć dwadzieścia lat
      To walc na tysiąc pas
      To walc na tysiąc pas
      Walc, który dopadł nas
      I śpiewa naszym dniom
      Że już budować czas
      Miłości jasny dom

      Słowa: Jacques Brel; tłum. Wojciech Młynarski

      * * * *

      Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie w marzeniach :))) * * * ... niech się spełni miłości dom... najczulej :)))* * *



      Usuń
    2. ... aha, i jeszcze linka do walca, sorry :)

      https://www.youtube.com/watch?v=EMncO13v2CQ

      :)***

      Usuń
  8. Witam w sierpniowy czwartek :)*
    Zapracowany tydzień już z górki, urlop puka do drzwi...więc jest się z czego cieszyć :)
    Słońce w otulinach chmur, jakoś mu z rana nie po drodze na Wschodnią; chłodno, za oknem wspaniałe rześkie 18 stopni. Późne lato zagląda do okna, a ja kończę kawową rozgrzewkę z dymkiem i zostawiam coś na tę porę... stosownego ;-)

    *** Późnoletnia miłość ***

    Zdaje się spóźniona, odfrunęły ptaki,
    zamilkły cykady chłodnawym wieczorem;
    we wrzosowej sukni z jabłek aromatem
    poderwała serca do kochania skore.

    Dla niej czas nieważny, rozczesuje włosy
    i ze słońcem biegnie w łąkę z goryczkami,
    zamglone poranki wierszem wypogodzi,
    między strofy schowa płatków róż aksamit.

    Niebo poszarzało, wiatr struny napina,
    ona tańczy z liściem w złotawej przestrzeni,
    nuci z obłokami w głogach, jarzębinach,
    że potrafi szarość w purpurę zamienić.

    EP

    ... i załącznik muzyczny z ciepłym duetem: Magda Umer i Andreou Poniedzielski - Ja dla Ciebie.

    http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=VA27N2zn59M

    Dobrego dnia z umiarkowaną temperaturą i zapachem późnoletnich kwiatów i do spotkania pod wieczór :)*

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzień dobry Milusiu :)
    Dziękuję za odpowiedź, już teraz wiem, że nie o cukrzenie Ci chodzi i cieszy mnie to, że chcesz doskonalić swój warsztat. Ja swoje wiersze poprawiam w nieskończoność, bo ciągle wydają mi się niedoskonałe; mam jakiś niedosyt i poczucie, że jakoś inaczej mogłam ująć myśli. Mając kontakty z innymi autorami na portalach poetyckich, wiem, że to nie tylko moja "przypadłość" :)) Ale to chyba dobrze, znaczy, że staramy się rozwijać i doskonalić.
    W miarę swoich skromnych możliwości zawsze Ci pomogę, a wyrozumiała jestem bardzo dla wszystkich, którzy chcą spróbować swojego pióra i popracować nad tekstami :)
    W podzięce za piękny wiersz Noblistki, dodam dla Ciebie jeszcze jeden, nie mniej wspaniały o tej samej tematyce.

    Przy winie

    Spojrzał, dodał mi urody,
    a ja wzięłam ją jak swoją.
    Szczęśliwa, połknęłam gwiazdę.

    Pozwoliłam się wymyślić
    na podobieństwo odbicia
    w jego oczach. Tańczę, tańczę
    w zatrzęsieniu nagłych skrzydeł.

    Stół jest stołem, wino winem
    w kieliszku, co jest kieliszkiem
    i stoi stojąc na stole.
    A ja jestem urojona,
    urojona nie do wiary,
    urojona aż do krwi.

    Mówię mu, co chce : o mrówkach
    umierających z miłości
    pod gwiazdozbiorem dmuchawca.
    Przysięgam, że biała róża,
    pokropiona winem, śpiewa.

    Śmieję się, przechylam głowę
    ostrożnie, jakbym sprawdzała
    wynalazek. Tańczę, tańczę
    w zdumionej skórze, w objęciu,
    które mnie stwarza.
    Ewa z żebra, Venus z piany,
    Minerwa z głowy Jowisza
    były bardziej rzeczywiste.

    Kiedy on nie patrzy na mnie,
    szukam swojego odbicia
    na ścianie. I widzę tylko
    gwóźdż, z którego zdjęto obraz.

    Wisława Szymborska

    U mnie właśnie kończy się porządna burza z gradobiciem, obawiam się o swój ogród... na balkonie miałam białe kuleczki wielkości groszku.
    Powietrze się oczyściło, miłe 24 stopnie :) Przyjemnego wieczoru Ci życzę, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dobry wieczór Ewo :)

    Tak, grad potrafi wyrządzić wiele szkód, ale bądź dobrej myśli.
    U mnie przeszła burza z obfitym deszczem i pięknymi warkoczami
    z błyskawic i nastała głucha cisza, którą warto wypełnić dobrą
    muzyką na dobranoc.

    Nat King Cole - Fascination
    http://www.youtube.com/watch?v=VCXxuJfEAZg

    Pozdrawiam, życzę dobrej nocy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czwartek, pełen burz wieczornych, minął w mgnieniu oka, a Jaśko pewnie zmęczony, zafundował sobie wieczorną drzemkę :)*
    Po mnie też już Morfeusz się upomina... a, jako, że już późno, zagram tylko kołysankę, urzeczona głosem i piosenkami Roda Stewarda. Dzisiaj - For The First Time. Klip obowiązkowy :)*

    --♥♥♥--

    ***Po raz pierwszy****

    http://www.youtube.com/watch?v=rMn2la7kQIU

    Czy to są Twoje oczy?
    Czy to Twój uśmiech?
    Patrzałem na Ciebie zawsze
    Jeszcze zanim Cię ujrzałem
    Czy to Twoje ręce trzymają moje?
    Teraz rozmyślam, jak mogłem być tak ślepy...

    I po raz pierwszy patrzę Ci w oczy,
    po raz pierwszy widzę, kim jesteś
    Nie mogę uwierzyć jak wiele widzę
    Kiedy Ty spoglądasz na mnie
    Teraz rozumiem czym jest miłość, co to miłość
    Po raz pierwszy

    Czy to może być rzeczywistość?
    Czy to może być prawda?
    Czy jestem osobą, którą byłem tego poranka?
    I czy Ty to ta sama Ty?
    To wszystko jest takie obce
    Jak to możliwe
    Że cały czas ta miłość czekała przede mną

    I po raz pierwszy patrzę Ci w oczy,
    po raz pierwszy widzę, kim jesteś
    Nie mogę uwierzyć jak wiele widzę
    Kiedy Ty spoglądasz na mnie
    Teraz rozumiem czym jest miłość, co to miłość
    Po raz pierwszy

    Tak dawno temu straciłem wiarę
    W ponowne znalezienie takiego uczucia
    Ale teraz Ty jesteś tu ze mną
    Tak, odnalazłem Cię jakoś
    I nigdy nie byłem tak pewien

    I po raz pierwszy patrzę Ci w oczy,
    po raz pierwszy widzę, kim jesteś
    Nie mogę uwierzyć jak wiele widzę
    Kiedy Ty spoglądasz na mnie
    Teraz rozumiem czym jest miłość, co to miłość
    Po raz pierwszy
    Po raz pierwszy

    --♥♥♥--

    Dobranoc, dobranoc Impresjonistom I Tobie Miły mój :)))***... " now I understand what love is, love is" ... z najczulszym przytuleniem :)))***

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziękuję Milusiu, dziś już padłam, dobrej nocy, do jutra :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Przeczytałam i poprawiłam dopiero rano, ale i tak mi się bardzo podobała, dziękuję :)*

    OdpowiedzUsuń
  14. Piątkowe bry :)*
    Powoli wstaje dzień, jeszcze pochmurno - zachlapany, ale przebłyski jaśniejszych promyków już wchodzą na horyzont. Bardzo przyjemna temperatura, za oknem 19 stopni.
    Piątek i od jutra free time :)))
    Kawa smakuje, jak nigdy, mimo pospiechu :)
    Jeszcze kilka łyków i już zmykam. A gdybym... dalej niech dopowie Andrzej Piaseczny Piasek.

    *** Gdybym nie zdążył ***

    http://www.youtube.com/watch?v=PBxPvmdff6I

    Między wszystkie rzeczy
    Które mamy wciąż do nadrobienia
    Gdzie często nowe kładę, gdzie kurzą się te stare
    Wszystkim dzisiaj czoła stawię.

    Między tamte, których
    Często bałem się powtarzać głośno
    Które im bardziej błyszczą, tak gasną równie szybko
    Wchodzę dzisiaj, powiem wszystko.

    Gdybym nie zdążył tego kiedyś jeszcze
    Z przyczyn zależnych nie ode mnie
    Jak nigdy dotąd, wprost powiedzieć chciałbym
    Kocham ciebie, chcesz czy nie chcesz.

    Między wszystkie zdania
    Które chwytać miały świata piękno
    Z tych, w których tak się staram, że mówię wszystko naraz
    Dzisiaj sedno, tylko jedno.

    Gdybym nie zdążył tego kiedyś jeszcze
    Z przyczyn zależnych nie ode mnie
    Jak nigdy dotąd, wprost powiedzieć chciałbym
    Kocham ciebie, kochać będę.

    Gdybym już nigdy miał nie zdążyć przecież
    Tego nie wstydzę się, nic wcale
    Jak nigdy dotąd, wprost powiedzieć chciałbym
    Kocham ciebie, będę dalej.

    ***

    ... dnia pełnego radości i uśmiechów dla Wszystkich :)*

    PS. Proszę się nie dziwić godzinie Jaśkowej dobranocki. Wkleił ją wczoraj, o 22:29, kiedy już spałam i jednocześnie poprosił o poprawienie podwójnego wpisu. Rano dopiero odczytałam i spełniłam jego prośbę. Nic nie szkodzi :)*

    OdpowiedzUsuń
  15. Dzień dobry Ewo, Ogrodnicy :)

    Skoro piszesz free time to może i free verse, jednym słowem free...,
    czyli urlopowo :)

    Urlop

    Radość wyczuwam i się nie mylę
    bo któż nie czeka na taką chwilę.
    Gdy czas swobodnie można kształtować
    praca nie dręczy, nie boli głowa.

    Walizki stoją już spakowane
    wyruszysz pewnie wcześnie, nad ranem.
    I kto zazdrości zrobi to samo
    pogoda, słońce, tak ogłaszano.

    A gdy powrócisz słowem opiszesz
    fotki zamieścisz wypełnisz ciszę.
    Nic tylko czekać, czekać cierpliwie
    błogie lenistwo niebawem minie.

    Mi pozostaje wyjazd niedzielny
    taki zwyczajny, skromny, codzienny.
    Szczęśliwej drogi życzę więc Tobie
    do spotkania, może gdzieś w drodze?.

    Ryszard Rynkowski - Szczęśliwej drogi już czas
    https://www.youtube.com/watch?v=t4-vUtNf7s4

    ...miłego popołudnia dla Wszystkich :)
    ...udanego urlopu i do spotkania :)


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Milusiu urlopowo :)
      Dziękuję za ładny wiersz na powitanie, spodobał mi się :)
      Wyjeżdżam dopiero w niedzielę, trochę szykowania mi zostało, jak to przed wyjazdem, ostatnie zakupy, a poza tym zajmę się wytyczaniem tras wędrówek po Roztoczu. W tym roku mam ochotę na zwiedzenie Krasnobrodu, Józefowa, Guciowa i jeszcze trochę szlaków Roztocza Południowego, zwanego Małymi Bieszczadami, z jego drewnianymi cerkiewkami, wzgórzami, zabytkowymi cmentarzami, wioskami, wąwozami i rezerwatami przyrody. Jeden dzień będziemy mieć zajęty na spływ kajakowy po Wieprzu, ale inną trasą, niż w roku poprzednim. No i oczywiście, jakiejś wakacyjnej improwizacji ad hoc też nie powinno zabraknąć ;-)
      Kwatera będzie jak co roku w Zwierzyńcu i stąd będziemy robić całodzienne wypady w ciekawe miejsca. Biorę ze sobą wiernego lapka, dostęp do internetu był tam - jak dotąd - całkiem niezły, więc do Ogródka pewnie wpadnę i podzielę się wrażeniami.

      I może tak nieco z humorystycznym podejściem do wakacji -

      Konstanty Ildefons Gałczyński

      Wakacje

      Wiktor Hugo miał rację:
      Wakacje ? Słodkie wakacje !
      O świcie na nosie bąbel:
      to pająk użył sobie.
      Wstaję. W jeziorze kąpiel
      na bąbel dobrze zrobi.
      Zębami szczękam:
      -Tik-tak-tak, za nogę chwyta mnie rak.
      Raka odczepiam. Spodnie nawlekam,
      bo już śniadanko czeka.
      Menu jak zwykle: jaja na twardo.
      Zjadam jedenaście sam,
      bo jak powiedział doktor Desarto:
      l'appetit vient en mangeant.
      Atak wątroby. Leżę siny.
      I tak mijają godziny...
      Na obiad jajka, na deser grzyby,
      wstrzymuję się w miarę sił.
      Bąbel na nosie rośnie,
      jak gdyby na własną rękę żył.
      Wstyd się pokazać. Nos jak bania.
      Szczęka mnie boli od ziewania.
      Lecz nagle słońce. Zatem otucha.
      Idę na łąkę. Łąka sucha.
      Kładę się na słońcu,
      w wietrze nade mną lata motyl.
      I nagle ryczę rykiem wołu:
      komary z wierzchu, mrówki z dołu,
      rana od raka się nie goi,
      jedenaście jajek w gardle stoi.
      I noc nadchodzi bez księżyca.
      Deszcz. Na kolację jajecznica.
      Autor "Dzwonnika z Notre Dame"
      miał rację. I ja też mam.

      ;)))

      I załącznik muzyczny: Halina Frąckowiak - Bądź gotowy dziś do drogi

      https://www.youtube.com/watch?v=4K3j9FMGYq0

      Miłego popołudnia, wieczoru i udanego weekendu :)

      Usuń
  16. Dobry wieczór Jasieńku :)*
    No właśnie "czas rozwinąć skrzydła na krótki lot, byle za swój płot" - o to, to! :))))) z byciem człowiekiem zawsze i do końca...
    Fajnie, że przypomniałeś tę piosenkę, chyba ze sto lat jej nie słuchałam.
    Ale ja słyszę w Tobie jakąś cichą blue nutę :)))*

    Jesteś zawsze tak pastelowa
    Jakby cię malował ktoś
    Z kim wciąż gra muzyka molowa (uuu)
    Melancholią jesteś osnuta
    Gdy się w ciebie wsłuchać chcę
    Słyszę taką cichą blue nutę (uuu)
    (aaa)
    Posłuchaj mojej pieśni
    Wyśpiewam ci w niej coś
    Co przeczuwałaś wcześniej (ooo)
    Odtworzę cię śpiewaniem
    W tonacji twoich barw
    Bo umiem cię na pamięć

    W oczach ci się tlą te płomyki
    A za nimi w głębi gdzieś
    Tyle w tobie smutnej muzyki (uuu)
    Chciałbym z ciebie smutek wykradać
    Pieśnią, która pewnie brzmi
    Niech to będzie znów ta ballada (uuu)
    (aaa)
    Posłuchaj mojej pieśni
    Wyśpiewam ci w niej coś
    Co przeczuwałaś wcześniej (ooo)
    Odtworzę cię śpiewaniem
    W tonacji twoich barw
    Bo umiem cię na pamięć (ooo)

    Posłuchaj mojej pieśni blue nutę... :)))*

    http://qbanczyk85.wrzuta.pl/audio/0GkieFXsMtj/ryszard_rynkowski_-_slysze_w_tobie_cicha_blue_nute

    Autor tekstu: Marek Skolarski
    Kompozytor: Ryszard Rynkowski i Vox.

    :))) * * *

    OdpowiedzUsuń
  17. A teraz już przystępuję do "Słowa na Dobranoc" coby się nie spóźnić, bo
    nie za bardzo lubię mieć ostatnie dobranocne słowo.:)))*
    A dziś przecudnej urody erotyk Emila Zegadłowicza -

    * * *...Gdziekolwiek...* * *

    ...........♥•ڰۣڿ✬ڰۣڿ•♥..........

    Gdziekolwiek zwrócę oczy — widzę tylko Ciebie!
    łąką jesteś i rzeką i słońcem na niebie.

    Gdziekolwiek słuch skieruję — Twój głos jeno słyszę
    — jeśli nawet jest ciszą, ja słyszę tę ciszę.

    W powietrzu, na ulicy, na miedzach i grapach
    niebo i ziemia mają Twego ciała zapach.

    Wargi moje miód znoszą z miodzistych wyrębów —
    to smak krwi Twej żywicznej i smak Twoich zębów.

    W dolinach zbożne łany, czy na szczytach chmury —
    wszystko ma wonną słodkość i czar Twojej skóry.

    Ruchy gwiazd i atomów, pieśń i wszelkie życie
    reguluje rytm krwi Twej. Twego serca bicie.

    Myśl moja Twej postaci wyrasta amforą,
    uczucia kształt kwiecisty rąk i nóg Twych biorą.

    Tajemnica rozkoszą i szałem spowita
    o jutrzni ponad światem różami zakwita.

    ...........♥•ڰۣڿ✬ڰۣڿ•♥..........

    A kołysanka na dziś trochę refleksyjna - Andrzeja Poniedzielskiego - "Piosenka o chyba jeszcze miłości"

    Coraz trudniej nam pisać do Ciebie
    coraz trudniej do Ciebie nam być
    coraz trudniej przerobić na siedem
    numer nieba pod którym przyszło nam żyć

    Kiedy chciałem byś przerwała tę zabawę
    Byleś wreszcie poszła za mną
    Jakiś kułak intelektu
    powiedział że wyrywam Cię z kontekstu
    i że dura lex i sed lex
    albo jakoś tak podobnie się wyraził
    języki obce są mi obce
    i nie wiem co te słowa znaczą
    ale jestem prawie pewien
    i mnie i Ciebie tym obraził

    Coraz trudniej nam pisać do Ciebie...

    Tyś już przecież ani wielka, ani piękna
    już niemłoda, chyba niezbyt mądra jeszcze
    i ja mam niewiele więcej
    mam w zanadrzu już ostatnie moje serce
    i z kim ja się mam pogodzić
    z Tobą, czy z tym rzeczy stanem
    jeśli z Tobą - Ty mnie pogódź
    bo ja mogę żyć bez Ciebie
    jak nic złego się nie stało
    tak nic złego się nie stanie

    Coraz trudniej nam pisać do Ciebie...

    A wolność to nie jest port, nie adres i nie przystań
    wolność, to ona po to może być, żeby z niej czasem
    nie skorzystać...

    ...........♥•ڰۣڿ✬ڰۣڿ•♥..........

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Nojmilejsza moja.:))) * * * miłych
    marzeń sennych o wakacjach...pa do jutra...:))) * * *

    ...........♥•ڰۣڿ✬ڰۣڿ•♥..........

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt, erotyk przecudnej urody :)))*
      A co do refleksji Andreyou... to może już lepiej przestać "być do siebie", pisać, mówić, scalać, dzwonić? ... eeh.
      To ja też refleksyjnie... najpierw mój, nigdy go nie pokazywałam na Impresjach, ale miewam i takie nastroje.

      ❀ڿڰۣڿ❀

      *** był sobie płomień ***

      to co zostało jeszcze drzemie
      w iskierce, czy to senny bezład
      kiedy dni krzyczą niespełnieniem
      miłość dmuchawcem się rozpierzchła

      myśl zawinęła się w pół słowa
      magia czerwieni nagle zbladła
      czy zawsze płomień w twoim „kocham”
      ma jak nowela krótki nakład

      zapomnij proszę, może odejdź
      o wybaczenie coraz trudniej
      jak łatwo zranić jednym słowem
      gdy inne jeszcze takie kruche

      frunęły z wiatrem gdzieś na przełaj
      milkną w podartych sentymentach
      może ze ścinków je pozbieram
      … bo tak mi trudno nie pamiętać

      EP

      ❀ڿڰۣڿ❀

      ... i po prostu nie mogę się oprzeć. Andrzej Poniedzielski zatem, autor tekstu i wykonawca i moje motto życiowe.

      *** Elegancka piosenka o szczęściu ***

      https://www.youtube.com/watch?v=fpL218v-At8

      Patrzę sobie, myślę sobie
      O! Zdziwiony takim swoim dziś obliczem
      Myślę sobie, to jak ja już sobie myślę
      To ja zrobię coś dla siebie
      Sobie zrobię
      Żeby tak nie październiczeć
      I na przekór otumanom mgieł jesiennych
      I wbrew temu tu całemu liściatemu przedsięwzięciu
      Myślę sobie, to napiszę ja piosenkę
      I napiszę ja piosenkę o? O szczęściu!
      I do pióra poprzez ramię, ale przecież od ciemienia,
      Które czasem zowią deklem
      Spłynął taki oto refren

      La La La
      La La La
      Ta piosenka to piosenka całkiem zła
      To piosenka, która mówi
      Jak się nie ma, co się lubi
      To nie lubi się i tego, co się ma

      Tu przeżyłem całą falę autowzburzeń
      Bo to przecież inny był oryginał porzekadła
      Ale taka teraz moda
      Co tam godność, kiedy zgodność i wygoda
      Stąd i może cała fala autowzburzeń
      Ale, myślę, dobry refren, to powtórzę

      La La La
      La La La
      Ta piosenka to piosenka całkiem zła
      To piosenka, która mówi
      Jak się nie ma, co się lubi
      To nie lubi się i tego, co się ma

      Chciałbym, aby temu przedsięwzięciu
      Cel przyświecał
      By to była elegancka
      I piosenka i o szczęściu
      A ten refren, nie pozbawion przecież racji
      Bo on mówi i o zdrowiu i o szczęściu
      I miłości, pomyślności
      A i nawet demokracji

      La La La
      La La La
      Ta piosenka to piosenka chyba zła
      To piosenka, która mówi
      Jak się nie ma, co się lubi
      To nie lubi się i tego, co się ma

      La La La
      La La La
      Ta piosenka to piosenka chyba zła
      To piosenka, która mówi
      Jak się nie ma, co się lubi
      To nie lubi się i tego, co się ma
      To nie lubi się i tego, co się ma
      No, nie lubi się i tego, co się ma

      :)))))))*

      ❀ڿڰۣڿ❀

      Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Nojmileszy mój :))) * * *... sny po to są, aby marzyć... do jutra :))) * * *





      Usuń
  18. Witaj Ewo... zabiegana przed letnim wyjazdem:)

    Szkoda, że Zwierzyniec zwyciężył z Karwią. Pamiętam, że miałaś takie plany, chcąc odwiedzić Bałtyk, jeszcze w tym wcieleniu:))) Może w przyszłym roku?
    Życzę Ci - jak zwykle - dobrej pogody, odpowiedniej do penetrowwnia uroków przyrody oraz: pogody ducha, której - na ogół - Ci nie brakuje:)
    Do usłyszenia, po powrocie albo i nawet: w trakcie letniej eskapady:)
    Ostatnimi czasy - trochę jestem nie do życie:( Powód znasz.

    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Staszku :)
      Stan moich finansów przeważył... Zwierzyniec bliżej i taniej :) Ale nie zamykam na kłódkę marzeń o Karwi i polskim morzu, mam nadzieję, że jeszcze tam zawitam nie raz.
      Wjeżdżam dopiero jutro około południa, jeszcze się zastanawiam nad dzisiejszą przebudzanką i oczywiście parę słów i nutek podam na Impresjach. Ze Zwierzyńca też będę cośkolwiek nadawać, o ile internet dopisze.
      Wiem Stasiu, że Ci nielekko... przytulam i serdecznie pozdrawiam... a zachodź tutaj na chwile zapomnienia :)

      Usuń
    2. ... wyjeżdżam, a nie wjeżdżam, sorry :)

      Usuń
  19. Witam wszystkich w słoneczną sobotę :)*
    ... i na dobry dzień serwuję do kawy muzyczny poranek.

    Edward Grieg - Morning

    http://www.youtube.com/watch?v=Rv6-Jc5De_w

    ... pięknego dnia życzę, a moja sobota będzie ciut zaganiana przed wyjazdem. Jednak do ogródka też zajrzę, miłego... :)*

    OdpowiedzUsuń
  20. Dzień dobry Ewuniu, Staszku :)
    Z przyjemnością wysłuchałam i obejrzałam, popijając kawę, muzyczne dzień dobry. Błękit zachęca do wycieczek poza własny kąt, mam nadzieję, że Twoja wycieczka, Ewuniu, będzie w pogodowym okresie i będziesz mogła zrealizować zaplanowane trasy.
    Na powitanie słonecznej soboty, wprawdzie w trochę późniejszej godzinie, o radosnym powitanie poranka.

    Jeszcze cicho, jeszcze szaro i mgliście,
    jeszcze drżą krople rosy na liściach,
    jeszcze wiatr przyczajony śpi w trawach,
    jeszcze milczą w szuwarach i żaby.

    Jeszcze słońce drzemie chmurą spowite,
    różowiejąc nieśmiało nad świtem.
    Jeszcze ptaki nie wszczęły swych treli,
    aby śpiewem doniosłym weselić.

    Jeszcze hamak pajęczyny się chwieje,
    co ją wczoraj tkacz dziergał misternie;
    nie dostrzegły i muchy zasadzki
    z lepkiej przędzy uwitej znienacka.

    Łąką płyną gdzieś niemrawe motyle,
    poruszając żaglami leniwie,
    kołysane na falach zieleni
    z każdą chwilą - jaśniejszą w odcieniu.

    Niecierpliwy wiatr zaczyna już dyszeć,
    lekko pieszcząc gałęzi klawisze.
    Wszystko tkwi w słodkim oczekiwaniu
    na radosne preludium - świtanie...

    - Jadwiga Z Poranne preludium

    ... z południowym słońcem i pogodnymi myślami pozdrawiam Wszystkich :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Zuziu :)
      Dziękując za poranne preludium o tej porze wypada mi dodać coś na skwarne popołudnie, a więc może trochę cienia pod kasztanem ;)

      Anny Marii Jopek.

      ***Wiem i chcę***

      http://www.youtube.com/watch?v=mtCJmK2IzTU

      W cieniu pod kasztanem,
      Siadł zamyślony,
      Mój cień leniwy,
      Nie goni mnie.
      Zanim słońce przejdzie,
      Na druga stronę
      Nim zmierz
      Pomyślę sobie ,że...

      Wiem, że za mało wiem ,
      By wiele w życiu zmienić.
      Wiem, że za wiele w życiu chcę.
      Chcę Twoich czułych rąk,
      Słońca i zieleni
      I lata w środku zimy chcę.

      Słyszę jak konwalie,
      Kwitną na łące
      I wiatr wiosenny
      Unosi mgły
      Oczy dostrzegają
      Pijane słońcem,
      Że dziś
      Mój cały świat to Ty.

      Wiem, że za mało wiem ,
      By wiele w życiu zmienić.
      Wiem, że za wiele w życiu chcę.
      Chcę Twoich czułych rąk,
      Słońca i zieleni
      I lata w środku zimy chcę. /x3

      Chcę...

      ... jeszcze mam trochę domowej krzątaniny przedwyjazdowej, a więc do wieczora. Przyjemnych chwil na sobotnie popołudnie :)))

      Usuń
    2. Witaj przed północą :)))
      Nisko się kłaniam w podzięce za A.M.J. ;-) Sobota przefrunęła jak gołąbek stróżujący na parapecie mojego okna. Jeszcze jednym okiem co nieco widzę, więc Ciebie, Ogródek i wieczór pożegnam wierszem Pani Zofii.

      Utonąć w indygo

      ... po dniu upalnym, po skwarze południa
      jak dusza zbłąkana w zburzonym odmęcie
      utonąć w chłodach wód, niczym wyspa bezludna
      licząc gwiazdy na ciemniejącym firmamencie

      wejść płynnie w indygo podpalone karminem
      gdy ptaki oddają cykadom partyturę
      i gdy spada gwiazda, a sny jeszcze w łupinach
      sprawy dnia zawieszam myślą na chmurach

      by ulecieć fantazją, wzrokiem w bezkres gwiezdny
      gdzie złoty denar błyska zza pierzastych poduch
      i Wszechświat zawodzi odwieczną mantrę śpiewną
      balet - odwieczny spektakl Drogi Mlecznej - korowód.

      - Zofia Szydzik

      Dobranoc, radosnych snów dających ukojenie, do jutra ;-)

      Usuń
  21. Bry.:)*

    Wierszyk na drogę...

    * * *...WIEJSKIE WAKACJE...* * *

    Kochanie moje, miejski klimat ci nie służy,
    Cerę masz taką - z przeproszeniem - lila róż,
    Kochanie moje, spakuj ciuchy do podróży,
    Wyłącz żelazko i wraz ze mną w Polskę rusz.
    Chłopi są zdrowsi i ładniejsi niż mieszczanie,
    I melodyjniej niż ulica szumi bór,
    I z setek zagród romantycznie brzmi gdakanie -
    To świeże jajka znoszą dla nas chóry kur.
    Gdzieś czeka na nas mały pokój na poddaszu,
    Tam-tamów dźwięki i płonącej watry dym,
    I przyjdą do nas Uzbek, Apacz, Kurp i Kaszub
    Prosząc, by w zbiórce herbicydów pomóc im.
    Weźmiemy udział w mnóstwie orek, żniw i spędów,
    Na naszych grządkach pięknie wzejdzie mak i keks,
    I paść będziemy stada białych happy-endów,
    A ze sussexów zatrzymamy tylko seks.
    O rannej rosie wbiegniesz boso w łan żętycy,
    To ci zapewni czerstwe zdrowie oraz hart,
    O pierwszym zmroku zaglądniemy do świetlicy
    Kędy z portretu się uśmiecha Jean Paul Sartre.
    Kochanie moje, wiesz jak pachną pomdetery?
    Jak melodyjne w lesie brzmi kangura świst?
    Jak miło gwarzą pleban, derwisz, wójt i szeryf
    Kiedy w salonie brydż odchodzi, względnie wist?
    Kochanie moje, czeka nas przepiękne lato,
    Podaj mi rękę, przez sosnowe wyjdźmy drzwi,
    U nóg nam siądzie łańcuchowy aligator
    A w serca wtargnie ciche piękno polskiej wsi...

    autor : Andrzej Waligórski

    :)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bry Jasieńku :)*
      No to ja już wolę nie na wieś, bo z plebanem i derwiszem całkowicie nie umiem gwarzyć, a z wójtami, to mam "pogwarki" na co dzień i chętnie zastosuję urlopowy odwyk ;)))
      Upał dziś znów dotkliwy, niedawno wróciłam z miasta i pierwsze, co zrobiłam, to wypiłam prawie duszkiem szklanicę cydru. Całkiem dobry napój, polecam ;)
      A jako dodatek do cydru i na schłodzenie - Słowo na upalną sobotę ;)))*

      jesień jest piękna

      i znów październik zajrzał w okno
      poranki srebrem wymalował
      w ulewie barw kaliny mokną
      rzeki ustroił w mgielny powab

      w brąz zaplątały się kasztany
      a rudych liści coraz więcej
      po niebie w chmurach ołowianych
      żeglują klucze dzikich gęsi

      spójrz, dzisiaj promień znów zagadał
      w warkocze brzóz wplótł złoty grzebień
      we mnie też uczuć promenada
      … jesień jest piękna, gdy mam ciebie.

      Ewa Pilipczuk

      :)))*** ... może ciut chłodniej? Miłego popołudnia... :)*

      Usuń
  22. Dobry wieczór na dobranoc. :)*

    Aby nie przeszkadzać w przygotowaniach i pakowaniu, dziś w ramach
    dobranocki koncert Modern Talking's Greatest Hits | Best songs of Modern Talking, - można wykorzystać na wakacyjnej prywatce, a teraz wysłuchać nie przerywając prac.:))) * * *

    http://www.youtube.com/watch?v=9BQU7ZkQnN8

    * * *
    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie najmilejsza.:))) * * * życzę udanego
    wypoczynku i szczęśliwej podróży...bośkom najczulej.:))) * * * * * * * * * *

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O cuuuudo :)* W rytm pakowania dobrze idzie :))))) A ja zaraz poszukam dobranocki, bo już dziś nic więcej nie będę robić :)*

      Usuń
    2. i zapomniałam dodać... dobry wieczór Jasieńku :)*
      A ja do mojej dzisiejszej dobranocki doprosiłam Else Lasker-Schüler z pieśnią miłosną.

      ❀ڿڰۣڿ❀

      ***Pieśń miłosna***

      Przyjdź do mnie nocą — snem objęci wrośnijmy w siebie.
      Taka samotność w tym czuwaniu, taka męka.
      Ptak jakiś obcy świt ogłasza na ciemnym niebie,
      Gdy sen mój jeszcze zmaga się z tobą we mnie.

      Nad źródłami rozpętuje się kwitnienie
      I oczami twymi świeci nieśmiertelnie...

      Przyjdź do mnie nocą — przez niebieskie przyjdź granice
      W siedmiogwiezdnych butach, w miłość otulony.
      Już z mglistych stropów nieba zstępują księżyce.
      Spocznijmy w tej miłości jak dwa rzadkie ptaki
      Poza światem, wplątani w trzcin wiotkie zasłony.

      przełożyła Adriana Szymańska

      Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Najmilszy mój :)))* * * ... otulmy się w miłość :)))* * *... a rano jeszcze zajrzę... :)*

      ... a otulanie kołysaniem za chwilę...

      Usuń
    3. .. i już, w tę ostatnią noc w Lublinie przed wyjazdem, otulam kołysanką z duetem Diany Ross i Julio Iglesiasa - All of you.

      ❀ڿڰۣڿ❀

      *** Całego Ciebie ***

      http://www.youtube.com/watch?v=V3otpo9M0Y0

      Nigdy wcześniej nie miałem takiego uczucia
      Nigdy nie pragnąłem kogoś bardziej
      I coś w Twoich oczach mówi mi
      Ty czujesz tak jak ja

      Czuję jak Ty
      Jeśli chciałbyś zostać całą noc
      Wiesz, że powiem, że to w porządku
      Mimo, że tak mówię, przyrzekam
      Mam więcej na myśli
      Bo chcę więcej z Ciebie, niż Twój czas

      Całe Twe ciało i duszę
      Każdy rodzaj miłości jaki możesz wyrazić
      Każde z sekretnych marzeń, których nigdy nie wypowiedziałeś
      Chcę tego wszystkiego
      I nie wezmę mniej

      Całego Ciebie jak długo żyjesz
      Wszystko czego nigdy wcześniej nie dzieliłeś
      Chcę Ciebie całego, którego możesz dać
      Wszystkie Twoje radości i Twoje smutki
      Twoje dziś i jutro

      Jak pragnę poczuć ciepło Twojego dotyku
      I wtedy, jeśli nie proszę o zbyt dużo
      Chciałbym spędzić moje życie wędrując
      Wszystkimi Twoimi cudami
      Wszystkimi Twoimi cudami

      I kiedy leżymy blisko siebie w ciemności
      Tak blisko, że czuję każde uderzenie Twojego serca
      Chcę, żebyś wyjawił co czujesz
      Wszystko co trzymasz głęboko w środku
      Nie ma nic co chcę, żebyś przede mną ukrywał

      Całe Twe ciało i duszę
      Wszystko czym chcesz, aby była ta miłość
      Chcę Ciebie całego, wszystko co możesz dać
      I w zamian za wszystko co dajesz
      Pozwól mi dać Ci... Całego mnie...

      Całe Twe ciało i duszę
      Każdy rodzaj miłości jaki możesz wyrazić
      Każde z sekretnych marzeń, których nie wypowiedziałeś
      Chcę wszystkiego, wszystkiego, wszystkiego...

      Całego Ciebie jak długo żyjesz
      Wszystko czym chcesz, aby była ta miłość
      Chcę Ciebie całego, wszystkiego co możesz dać
      W zamian, w zamian
      Chcę Ci dać... Pozwól mi dać Ci...

      ❀ڿڰۣڿ❀

      ..."How I long to feel the warmth of your touch" ... najczulej :)))***

      Usuń