Rozdział
zamknięty
(Tacie)
Na cmentarzu nokturn księżyca
(Tacie)
Na cmentarzu nokturn księżyca
pomiędzy
koronami drzew
zdobywa szczyty chmur
zdobywa szczyty chmur
lewitują
maleńkie światła
szmer
kroków wtapia się
w
mantrę modlitwy
próbuję
słuchać opowieści
z
zielonych łąk
owiniętych
niebem
wtulona
w cień twojej postaci
aż
do następnego rozdziału
kiedy
wysypie się z szarej koperty
zaproszenie
od ciebie
Ewa
Pilipczuk, 27.11.2017 r.
(Zdjęcie
Taty z filmu "Kołysanka leśna", reż. Hanna Linkowska)
Witam raz jeszcze, w zaśnieżony poniedziałek :)*
OdpowiedzUsuńZdecydowałam się na upublicznienie mojego ostatniego wiersza, poświęconego Tacie, a właściwie pożegnania z Nim w ziemskiej wędrówce. Wiersz się urodził w dzień pochówku jego prochów, tuż po powrocie z cmentarza.
Zdjęcie pochodzi z filmu dyplomowego mojej bratanicy, Hanny Linkowskiej, absolwentki Wydziału Sztuki Mediów ASP w Warszawie. Nakręciła film o moim Tacie (a jej Dziadku), związany z Jego przeszłością w AK i historią piosenki partyzanckiej "Dziś do ciebie przyjść nie mogę", znanej pt.: "Kołysanka leśna". Dyplom obroniła, film nakręcony został w 2014 r.
To nie znaczy, że mamy prezentować tylko żałobne wiersze, proszę tak nie myśleć. Ten wiersz jest jakby zakończeniem pewnego etapu... Powracamy do życia nie zapominając o tych, co odeszli.
Dobrego dnia, Kochani :)*
Ewuniu, dziękuję, że podzieliłaś się z nami tym wierszem...
UsuńMam łzy w oczach, bo Twój wiersz wyraża to, czego sama nie umiałabym tak pięknie wyrazić...
"Każdemu kiedyś ktoś bliski umiera..."
I dziękuję Ci za piękne przesłanie:
"...wtulona w cień twojej postaci
aż do następnego rozdziału
kiedy wysypie się z szarej koperty
zaproszenie od ciebie..."
Ono daje nadzieję, "...że się kiedyś odnajdziemy gdzieś na którejś z pięknych i dalekich planet..."
Przytulam do serca - Ania
Dobry wieczór, Aniu :)*
UsuńDziękuję za ciepłe słowa i obecność. Żyjemy i słuchamy opowieści tych, którzy odeszli. Piszemy piórem codzienności swoje opowieści, bo nikt za nas ich nie napisze... Słowa powoli dojrzewają do mówienia, obrazy zostają na zawsze, tęsknota jest bezsilna...
Dedykuję Ci piękny utwór w wykonaniu Anny Szałapak z Piwnicy pod Baranami -Ale my żyjemy jeszcze:
https://www.youtube.com/watch?v=9pBRaqQ_zuc
To nic, że coś minęło,
że więcej się nie zdarzy,
że coraz krótsze noce,
koloratura marzeń.
To nic, że ścieżka zbiega
już coraz bardziej stromo,
na skróty idzie zegar,
plajtuje "ecce homo".
Ale my żyjemy jeszcze,
któreś z nas zostanie wieszczem,
a nadzieje rozwiesimy
ponad padającym deszczem.
Jeszcze nowe dni tygodnia,
gdy zbliżamy się do ognia,
gdy unosi nas w powietrze
górnolotna nasza lotnia.
Ale my żyjemy jeszcze,
patrzysz na mnie znowu grzesznie
i czereśnie się kołyszą,
słyszą, że żyjemy jeszcze...
To nic, że coś minęło,
że budzą nas o świcie
ci, którzy już odeszli
i inne mają życie.
To nic, że w kabarecie
przygasły światła wspomnień
i snują się bezdomni
poeci na tym świecie.
Słowa Ewa Lipska
Ściskam i serdecznie pozdrawiam, Aniu.
Ewuniu,
OdpowiedzUsuńnastrojowymi wierszami uczciłaś pamięć Taty, którego dobroć i historię życia w nich zawarłaś. Wspaniale się czyta o Jego miłości do rodziny, dokonaniach, postawie życiowej. Jak pięknie ujęłaś "Powracamy do życia nie zapominając o tych, co odeszli".
Dzisiejsze powitanie dnia zostawiłam w poprzednim poście :)*
Jeszcze raz pomyślnego dnia, buźka :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńPosłuchałam i przeczytałam "Zielonym do góry", dziękuję za powitalną piosenkę, tak pięknie optymistyczną na szary, grudniowy dzień :)
Dziękuję też za dobre słowa na temat mojego wiersza. Żyjemy żeby kochać, a kiedy nam zabraknie tych kochanych, również opłakiwać ich i tęsknić. Nie ma ważniejszego uczucia, niż miłość, niezależnie czy do rodziców, współmałżonków, dzieci, dziadków...
A życie nie zna próżni, toczy się nadal swoim torem, my w nim jak w rozpędzonym pociągu z wiadomą stacją końcową.
Ktoś
Ktoś powiedział
tak bardzo zwyczajnie
że być szczęśliwym
to kochać
i być kochanym.
Słów zaledwie kilka
powiedzieć je łatwo
miłość na wargach
tak szybko się rodzi
lecz słowa
mogą być jak maski
z karnawałowej maskarady
więc odrzuć słowa
jak zbyteczny bagaż
niechaj nie kryją
serc prawdziwych twarzy.
Miłość jest piękna
nie przez piękność słowa.
Ona w milczeniu łzy ociera z twarzy
wraca do domu
by skrócić niepokój
po chleb idzie rano
i zmywa talerze
wypatrzy smutek schowany głęboko
każe odpocząć
martwi się chorobą.
Potrafi mocno
wpatrzeć się w drugiego
że może wcale
nie przejąć się sobą…
Wacław Buryła
Na Wschodniej lekka zima otuliła dachy i trawniki, pracowity poniedziałek już dobiegł końca, teraz czas na relaks w zaciszu domowym. Cieplutkie pozdrówka na miły wieczór, buźka Zuziu :)*
Dobry wieczór Ewuniu :)*
UsuńPoniedziałek mija bezawaryjnie, co pozwala na relaksujące popołudnie i wieczór. Kochać i być kochanym to najwspanialsze uczucie w życiu istoty żywej :)*
pod drzewami - miłość
pod drzewami - miłość
pośród ludzi - miłość
pośród deszczu
i w słońcu
odmieniałam pory roku
dokąd nie przyszła
teraz
jest tylko jedna pora roku
wiosna
- Halina Poświatowska
Aby wiosna kwitła w każdym okresie naszego życia :) Wieczornie kłaniam się z uśmiechem, buźka :)*
Ewuniu,
Usuńnadeszła pora na wpisanie, przeze mnie,
ostatniego wiersza dzisiejszego dnia :)*
Pozostanę przy H.P. :)
* * *
pytasz czemu pociąga mnie magia liczb
liczbą wyrazić pragnę nieskończoność
mojej tęsknoty mojej miłości
chcę żeby zastygła w krysztale liczb
żeby dni ślizgały się po niej jak
po diamencie słońce
chcę żeby trwała nieskażona mijaniem...
- Halina Poświatowska
Dziękuję za dzisiejsze nowe otwarcie i rozmowę wierszami :)*
Dobranocnie pozdrawiam serdecznie życząc kolorowych snów, do jutrzejszego spotkania, buźka, pa :)*
:)
Usuń... na dobranoc...
* * *
tak bardzo cię kocham
mówiłam o tym wodzie
która biegła po ostrym żwirze
mówiłam o tym
promieniom słońca
to harfa grała
pod moim oddechem
muzyka
owijała ziemię
jak warstwa powietrza
i moje płuca
śpiewały
tak bardzo cię kocham
ziemia pocięta
złoto błękitnie złoto
i nagła czerwień
jak arteria która pękła
wypływająca krew
ziemia
tak bardzo cię kocham
położyłam usta na korze
chropowata kora
odpowiedziała pieszczotą
pisklęta ptasie
zakrzyczały w gniazdach
tak bardzo cię kocham
cienie
ostre cienie
ulice miast puste
gwiazdy śpiewają
tak bardzo tak bardzo cię kocham
Halina Poświatowska
Dobrych, spokojnych snów, do jutra, Zuziu, buźka, pa :)*
Na rano też piękna poezja. Dziękuję, Zuziu :)*
UsuńTrafiłam tu przypadkiem, ale będę odwiedzać często. Piękne słowa, i wierszy, i komentarzy. Wiersz o Tacie też dla mnie, mojego Taty nie ma już 16 lat, a tak za nim mocno tęsknię nadal...
OdpowiedzUsuńPani Ewo przesyłam gorące pozdrowienia z Mazur, spod Gołdapi. Joanna
Pani Ewo, chciałabym skopiować i wydrukować (dla siebie tylko) Pani wiersze. Czy mogę?
OdpowiedzUsuńJoanna z Mazur
Dziękuję, Pani Joanno za odwiedziny i miłe słowa. Nic nie stoi na przeszkodzie, ażeby Pani wydrukowała moje wiersze, oczywiście z podpisem, kto jest ich autorem.
UsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam do pisania na blogu.
Dobranoc :)
Dzień dobry we wtorek :)*
OdpowiedzUsuńA w grudniu wciąż jesień zamglona i szara, zielone trawniki, dziś bez mrozu, za oknem +1 st. i na razie nic nie pada.
Przy tak ponurym dniu aż się prosi do pierwszej kawy nieco czułości w wykonaniu Leszka Długosza...do słów J. Brela.
***...La Tendresse - Czułość...***
https://www.youtube.com/watch?v=EWsqn-urvME
Za chwilę twej czułości
Za jeden taki dzień
Zapłacę tak jak zechcesz
I policz ile chcesz
I wszystkie dni
Co mam przed sobą
W słońcu mieć
I rzek przejrzysty nurt
I nocy ostry śmiech
Dziś oddam bez zazdrości
Za chwilę twej czułości
Za chwilę twej czułości
Przemierzę cały świat
Pojadę tam gdzie zechcesz
I zmienię język, kraj
Czy widzisz miła ma
Jak marynarzy tłum
Dziewczynom rzuca grosz
Dlaczego – powiedz mi
Odpowiedz jak najprościej
Dla chwili choć czułości
Za chwilę twej czułości
Popełnię każdy błąd
Zapomnę to co zechcesz
I w przyjaźń zmienię złość
Ach ten kieliszek – spójrz
Co w dłoni trzymam mej
Czy wiesz jak kusi mnie
Odsunę jeśli chcesz
Gdy tylko mnie poprosisz
Za chwilę twej czułości
Pour un peu de tendresse
Je t'offrirais le temps
Qu'il reste de jeunesse
A l'été finissant
Pourquoi crois-tu la belle
Que monte ma chanson
Vers la claire dentelle
Qui danse sur ton front
Penché vers ma détresse
Pour un peu de tendresse
Za chwilę twej czułości
* * * *
Pomyślnego dnia Wszystkim, bez utrudnień i w dobrym zdrowiu :)*
Dzień dobry Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńZa oknami pada deszcz zamiast śniegu, a więc szaro i smutno. Nawet kawa i przebudzanka nie stawiają do pionu. Pozostanę w atmosferze piosenek Leszka Długosza i przypomnę dawno nie słyszaną w Ogródku :)
Coś mnie omija
Ja mam tych swoich lat, powiedzmy trochę
Lecz obraz ten nie spędza mi snu z powiek
Zielone światło jeszcze na rozstajach
I dni za krótkie ciągle jeszcze mi się zadają
I tylko czasem, nagle taka myśl przychodzi
I tylko czasem, myślę ot tak sobie
Coś mnie omija, coś przechodzi obok
Coś się zatraca, gubi się i gasi
Coś co przemyka, szumi nieopodal
Coś o czym myślisz, mogłoby być właśnie
Dlaczego tu i tak w tej świata stronie
Dlaczego głos i twarz i takie imię
Dlaczego teraz, wcześniej ani później
Akurat z tobą, czemu nie z kimś innym
Coś mnie omija, coś przechodzi obok
Coś się zatraca, gubi się, ucisza
Wieczorem tylko
Znów przystaniesz, gdzieś na schodach
Pomyślisz, ach to już, to znów nie dziś
Cóż zawsze tak i widać w każdej tak już świata stronie
Najlepiej tam, gdzie ciągle jeszcześmy nie byli
Z miłości wszystkich o tych, które przeszły
O tych co przyjdą, o tych się najwięcej śpiewa
Na skraju lasu najpiękniej szumią zawsze drzewa
Najpiękniej szumią na skraju lasu drzewa
Coś nas omija, coś przechodzi obok
Z nadzieją biegnie, z wiatrem w cień umyka
Niby coś płonie lecz nie grzeje ogień
Niby się tańczy, niby gra muzyka
To prawie boli wiedzieć, że możliwe
I niedomknięte raz na zawsze tracić
Na bocznych torach, gdzieś na bocznej stacji
Gdzie jest gdzieś jest, och, choćby jest inaczej
Coś nas omija, ominąć przecież musi
I tu i tam i tylko czy tak samo
Wieczorem tylko
Znów na schodach gdzieś przystaniesz
Pomyślisz przeszło, może ja zostałem
- Leszek Długosz tekst i kompozytot
https://www.youtube.com/watch?V=0Oh1S-RjTvk
Popołudnia dla Wszystkich tak jak lubią, pozdrawiam :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńWschodnia dziś bezdeszczowa, dość przyjemna, tyle że z zimnym, przenikliwym wiatrem, wzmagającym uczucie chłodu. Duża część dnia upłynęła mi na pakowaniu i wysyłaniu książek, do Ciebie już leci, Zuziu :)
Wszystkie pilne sprawy wyleciały pomyślnie z terminarza, więc można rozpocząć wtorkowy wieczór z grudniową poezją.
Zapach grudnia
Grudniowy dzień w zapachu spalonej wanilii
Herbata słodzona cytryną deszczu
Ma w sobie całą zieleń wiosny
Gorący oddech słońca lata
Owoce jesiennego spaceru
Dojrzałą miłość przed rozstaniem
Grudniowy dzień w zapachu tęsknoty
Mokro i szaro jak w zapowiedzi zimy
Gorzko powita ciebie świat
Zamglony
Ziemia przestanie karmić
twoje oczy
W oczekiwaniu na dalekie podróże
do gwiazd
Idziesz pod parasolem wiersza
A mgła osłania rozpięty pustki płaszcz
Grudniowy dzień w zapachu ciszy
Krokami zmierzy sen
Michał Maczubski
Spokojnych, ciepłych godzin wieczornych, pozdrówka z buziakiem i uśmiechem :)*
Dobry wieczór na dobranoc Ewuniu :)*
UsuńPopołudniowe prace przeciągnęły się na wieczór a wieczór prawie w noc, bywa.
Nie mniej, spieszę z wierszem na dobry sen :)
Zimowe goździki
Na pewno pociągiem mkniesz z deszczem
i myślisz, co zdarzy się jeszcze,
bi o sannie nie ma co marzyć,
o radosnych rumieńcach na twarzy
myśleć nie można także.
Na północy kraju, wszakże,
są stale śnieżyce i mrozy.
Więc proszę abyś założył,
wełniane nauszniki.
O chroń także czerwone goździki
przed mrozem.
Wtedy sobie i im pomożesz,
sprawiając przyjemność
swojej dziewczynie.
Kwiaty zimą ? - o0czywiście.
Niech zwyczaj ten nie zaginie,
bo kochać zawsze należy z kwiatami.
- całymi latami...
- Ewa Willaume-Pielka
Dziękuję, że już leci, jak doleci to rozczytam :)
Dziękuję za dzisiejsze wiersze, spokojnej, relaksującej nocy, do jutra, buźka, pa :)*
Wszystkie zimowe kwiaty kocham, u mnie w ogrodzie jeszcze róże mają pąki...
UsuńA na dobranoc dla Ciebie majowa fiołkowo-leszczynowa poezja.
Twój portret wiosenny
Chciałbym Cię narysować
Wiosny delikatną kreską
By zbiegły się wszystkie fiołki
Nad zbudzoną z zimy rzeką
Chciałbym by twe włosy
Były jak warkocze leszczynowe
A usta twe szalone
W kolorze pierwszych poziomek
Chciałbym by twe oczy
W majową mgłę były oprawione
Żebyś cała się śmiała
Jak wiosenny dzwonek
Chciałbym - lecz słów brakuje
I wszystkie się plączą
Chciałbym - lecz nie zdążyłem
Dzień znów schodzi się z nocą
- Adam Ziemianin
Dobranoc, Zuziu, snów w kolorach wiosennych kwiatów, do jutra, buźka, pa :)*
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńWtorek z pluchowatą odwilżą i ponurym całym dniem, że można
wyć do księżyca...choć też go nie widać...Za to wieczory
dłużą się jak tasiemce... i nastała pora już dla "Słowa na
Dobranoc" Alexandra Czartoryskiego i jego rozważania na temat -
* * *...Memento mori* * *
☀ ☀ ☀
Nie musisz życia nad życie kochać
lecz w każdej chwili musisz oń walczyć.
Życie to nie jest zabawka płocha.
Memento mori za motto starczy.
Nie da się kochać nad życie - życia.
Raz je dostajesz. Pamiętaj! Wiedz!
Wszystkie wartości są bez pokrycia
w chwili, gdy ciebie dosięga śmierć.
Lat nie odejmiesz, chwil nie zatrzymasz
i o dzień każdy musisz się bić.
Konieczność życia - nie twoja wina.
Śmierć jest nad życiem ...i więcej nic.
Więc póki żyjesz, musisz - koniecznie
- stwarzać wciąż miłość i piękno, bo
nikt z nas, żyjących, nie żyje wiecznie.
Memento mori - pamiętaj to.
Kochaj swe życie - nic więcej warte
od niego nie jest dla ciebie tu.
Nic ponad życie - sercem otwartym
na twoją miłość zaradzisz złu.
Śmierć ci nie straszna, gdy życie trwa
I kochasz, tworzysz - twoje są chwile
kiedy miłości więcej niż zła ...
W nich pełna radość - śmierć zwyciężyłem!
☀ ☀ ☀
I kołysanka na dziś - Marek Jackowski "Nic nie poradzę, że zakochałem się"
*✫* ❤️ *✫*
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie moja Droga.:)))*** czułe pa z buziakiem do budzika.:)))***
Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
UsuńDo mnie na wieczór też przyszła plucha, ale może to jakoś przeżyjemy. Nie pierwszy i może nie ostatni taki grudzień...
Na wieczór nawiedza mnie jakaś tęsknota, żałość... Święta już blisko, a tu coraz mniej ludzi przy wigilijnym stole. I to takich, co byli prawdziwym zwornikiem rozproszonej w swoich sprawach rodziny.
Ale może dość już zwierzeń, przyszedł czas na dobranocną poezję. Jestem już tak zmęczona, że mogę tylko o gwiazdach.
☀ ☀ ☀
Tłum gwiazd
Tłum gwiazd iskrzący w firmamentu głębi,
Patrzący w okno, trwogą mnie przenika.
Myśli me, stado spłoszonych gołębi,
Spieszy do ciebie jak do gołębnika...
Przytul mnie mocno w mej trwodze dziecięcej,
Weź twarz mą w ręce, mów mi o miłości -
Mów mi, ty, który wiesz ode mnie więcej,
Że niepotrzebnie boję się ciemności!
Że owe straszne światło w okna ramie
To tylko komnat miłosnych tysiące,
Które czekają, lampami płonące,
Aż wejdziem do nich, znowu ramię w ramię!
- Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
☀ ☀ ☀
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie mój Drogi :)))*** ... dobrych snów, z czułym buziakiem do jutra :)))***
... i za moment kołysanka...
... kołysanka zaś będzie dzisiaj w rytmie bossa-novy, z Sewerynem Krajewskim.
Usuń*** Gdy szukam słów ***
http://www.youtube.com/watch?v=8mDEkrIAR9I
Gdy szukam słów, gdy szukam takich słów,
którymi mógłbym nazwać Cię.
Z tomików wierszy zbieram je
i chowam gdzieś na serca dnie
te słowa, których treść już znam.
Lecz każde z nich ktoś komuś mówił już,
więc ja nie powiem Tobie nic.
W melodię wplotę włosy Twe,
Twój każdy krok, Twój każdy gest
i tylko Tobie zagram ją…
To bossa-nova, to bossa-nova
dziś mówi o nas, dziś mówi do nas, uwierz jej
jak ja.
Gdy weźmiesz ją tam, gdzie Twój cichy dom –
otworzysz dla Niej swoje drzwi.
Powie o szczęściu jeszcze raz
i powie prawdę, a nie baśń
melodia, którą jesteś Ty.
To bossa-nova, to bossa-nova
dziś mówi o nas, dziś mówi do nas, słuchaj.
*✫* ❤️ *✫*
:)))***
A propos wczorajszej tęsknoty...
UsuńTęsknota
Na progu
My wszyscy
I rośnie w nas
Niepokój
Uchyl drzwi
Może tam
Już chodzi się
Po gwiazdach
Adam Ziemianin
Lubię poezję Adama Ziemianina, a tego wiersza nie znałam. Piękny i bardzo dla mnie... Dziękuję, Aniu.
UsuńZrewanżuję Ci się poezją Haliny Poświatowskiej.
***(z tęsknoty pisze się wiersze)
z tęsknoty pisze się wiersze
z bolesnej
drążącej śpiewny owoc ciała
patrząc na samotne palce
mogę wysnuć pięć poematów
dotykając moich napiętych ust
szepczę
i słowa - rozkołysane rytmem wielkiej wody
plotą się w wiersze
mokre
bardzo słono biegną poprzez twarz
Halina Poświatowska
Jeszcze raz pięknie Ci dziękuję za poezję serca.
Środowe dzień dobry :)*
OdpowiedzUsuńPrzedzimie straszy jesienną pluchą, za oknem kapie od dobrych kilku godzin, a na termometrze 5 stopni.
No cóż, trzeba się zmierzyć z kolejną szarą codziennością, ale przedtem duuuża, poranna kawa i przebudzanka na postawienie do pionu w wykonaniu Doroty Osińskiej.
*** Nasz codzienny psalm ***
https://www.youtube.com/watch?v=iCdWN4mqKps
Nie narzekaj na świat,
to nie pomoże mu i tak.
Na spacer zabierz psa,
uśmiechnij się, jak ja,
do chwili, która mija już…
Nie przeklinaj na los,
a jeżeli musisz – ściszaj głos.
Tam, w górze dobry Bóg
już zrobił to co mógł
i ma pretensji wiecznych dość.
Jasne okno dnia
się otwiera znów,
wyjdźmy z mrocznych bram
nie dośnionych snów.
Życie toczy się,
skrzypi ziemska oś,
trawa rośnie, bo
nigdy nie ma dość.
Każdy oddech mój,
serca skurcz i rytm,
to codzienny psalm,
nie milczący hymn.
Jasne okno dnia,
znów otwiera się,
Jasne okno dnia…
Więc nie żałuj aż tak,
straconych szans, zgubionych lat
I kiedy słońce świeci,
to wyjdź że mu naprzeciw
i złotą rybkę szczęścia łap!
Słowa: Magda Czapińska,
Muzyka: Seweryn Krajewski
Nie wiem, czy słońce dziś zaszczyci choć jednym promykiem, ale mimo to życzę dobrego dnia Wszystkim :)*
Środowe dzień dobry, Ewuniu:) Lubię środy...
UsuńU mnie też deszczowo, szaro... Ale mam nadzieję, że to będzie dobry dzień:)
Możesz siorbać
lubię prawdę
dobrze sparzoną
apetyt na przebudzenie
pragnienie ponad ciałem
nieporadność z uśmiechem
i już nie potrzeba
cukru
co ja bym zrobił
bez tych ust
na świat
niewymownych
lubię być
poranną kawą
…
Arkadiusz Irek
.........)........(
........((........))
___c(''''''''')__(''''''''')o___
( •❤•✿ •❤ •❤•✿ •❤• )
W moim nic
zaparzam małą czarną
ze snu
to zawsze coś
które z uśmiechem
jest wszystkim
właśnie tak
delikatnie
dotyka się słowami
może się napijesz?
tu i teraz
pogodne
czeka na dnie
struny gwiazd
napinają
kąciki ust
to wielkie szczęście
móc dzielić się
dobrymi wróżbami
…
Arkadiusz Irek
Miłego dnia dla Ciebie i innych Ogrodników - Ania:)
Dzień dobry, Aniu :)*
UsuńŚroda niemiło mi się zapisała, bo właśnie w środy odchodzili moi Rodzice. Dziś mija 2 tygodnie, jak Tata...
Oczywiście środa, to dzień tygodnia dobry, jak każdy inny i akurat nie jest winna ludzkich nieszczęść.
Piękną kawę dziś podałaś i graficznie, i poetycko :) Spodobała mi się poezja Arkadiusza Irka, zajrzałam do "Akantu" i wybrałam również coś dla Ciebie.
Poezja – to raj
z którego nas wygnano
dzięki niej wiemy
gdzie nas nie ma
i nie za bardzo
chcemy wiedzieć
gdzie jesteśmy
niektórzy mówią
że to tylko
furtka do raju
jest jak przenośny
składany dom
który wszędzie
można rozłożyć
jest w nim
rajski stół
przy którym
możemy usiąść
razem z Bogiem
i pogawędzić
ciągle przypomina
o fundamentach
ale nie wprost
nie w ludzki sposób
i wcale się na nas
nie gniewa
Arkadiusz Irek
Na Impresjach też ma swój dom przenośny, a może nawet już się zadomowiła na stałe :)
Dobrego wieczoru, Aniu, pozdrawiam ciepło :)
Dzień dobry Miłe Panie :)
OdpowiedzUsuńMikołajkowy dzień zawitał z deszczem i bez słońca:( Od czego wyobraźnia i uśmiech ? Dla Mikołaja nie ma miejsca na przeszkody i niewygody :-)
Mikołajki z przeszkodami
Dziś Mikołaj wpadł kominem,
żeby prezent ci podrzucić,
ale utknął w nim na amen
i już nie potrafił wrócić.
Stadko wiernych reniferów
jęło ciągnąć w szyku karnym,
by wydobyć go z komina.
W końcu wyszedł - cały czarny.
Znów próbował oknem, drzwiami...
W tym zamyśle tak się zadął -
wpadł na schody, a tam woźna -
Rety! - krzyczy - Ludzie! Diabeł!!!
Aż mu czarna spadła czapka,
tak wystraszył się jej krzyku -
zgubił worek z prezentami,
wypadł na dwór - fiku-miku...
Co za dzień! Jak tu pracować?!
Tylko niosę im prezenty!
Jakaś baba mnie oczernia,
a ja przecież jestem święty.
Szczęściem, czy nieszczęściem może
padał śnieg - Mikołaj cały
oblepiony zimnym puchem,
zrobił się z czarnego biały.
Znów chciał do twych drzwi zapukać
z nieszczęsnymi prezentami...
Ktoś otworzył i niegrzecznie
rzekł - Bałwanów nie wpuszczamy!
Jeśli więc znalazłeś w bucie
uśmiech, co twą twarz ozdobił,
to Mikołaj musiał dotrzeć,
ale... nie wiem jak to zrobił.
- annael
Prezentów całe skarpety, niespodzianek całe wory, uśmiechu zawsze :)*
...:)*
UsuńMyślą przytulanie
pobądź ze mną przez
chwilę w ciszy
niech naszych myśli
nikt nie usłyszy
w tym całym szaleństwie
galopującego świata
nie zapomnij barw
twojego ulubionego kwiata
pomilczmy chwilę
wyłączmy komputer
telewizor też
wsłuchajmy się w myśli
czy o tym wiesz
że tak naprawdę nie chodzi
o ciągłe po necie bieganie
a o nasze wspólne myśli
i choćby myślą przytulanie
- Oskar Wizard
Popołudniowe mikołajkowe życzenia dobrej zabawy z uśmiechem, w ulubionym towarzystwie, do spotkanie później, buźka :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńCoś tam zostawił i dla mnie w skarpecie ten miły Święty :) Mam nadzieję, że nie zawita na taką inspekcję...
Inspekcja
W nocy nieoczekiwanie zgoła
Przyszedł do mnie święty Mikołaj.
Stanął w progu, przyjrzał się Mani
I zapytał: - A co to za pani?
Mania ślicznie zarumieniona
Powiedziała z wdziękiem: - Narzeczona...
Dociekliwy jak większość staruszków
Święty na to: - Czegoż ona w łóżku?
Uszy mi zapłonęły z gorąca
I odrzekłem głupio: - A bo śpiąca...
Ten argument wcale mi nie pomógł:
- Czemuż nie śpi u siebie w domu?
Chytra Mania szepnęła słodko:
- Bo ja jestem bezdomną sierotką...
Dobry święty się podrapał po nosie:
- W takim razie gdzież ty śpisz, młokosie,
Jeśli łóżko odstąpiłeś pannie?
- Na słomiance proszę pana, albo w wannie!
Święty brodą ze wzruszeniem porusza:
- Ot, szlachetna jakaś z ciebie dusza,
Obydwoje warciście prezentów...
Tutaj sięgnął do worka z brezentu.
Wręczył Mańce kawałek piernika,
A mnie dał popiersie Kopernika.
Spojrzał jeszcze na Mańki nogę,
Którą właśnie opuściła na podłogę,
I powiedział wychodząc za dźwierze:
- Pax vobiscum, cześć, ciężki frajerze!
Andrzej Waligórski
Uśmiechniętego mikołajka z prezentami wedle marzeń, buźka Zuziu :)*
Dobry wieczór Ewuniu:)
UsuńDziękuję, niech się spełniają :)*
Dla Ciebie również cały zestaw życzeń do spełnienia :)*
Życzenia
Nie da się objąć ciepłem słów wszystkich,
tego, co z serca chcę ci życzyć.
Zdrowia ! Tak, zdrowia! Ono pozwala
spiąć wszystko w żagle i życia iskry
obrócić w siłę do działań wszelakich,
do budowania planów w dzień każdy.
pomimo różnych zakrętów losu
sprawiania, by dzień był bardzo ważny.
Serce masz wielkie, życzę więc siły,
co ci pozwoli ogarnąć wszystko,
znieść trudy, troski, działania losu
płynące strugą czasem zbyt bystrą.
Życzę ci ramion pełnych współczucia
w których byś mogła schronić się cała.
Poczuć jest dobrze bliskość drugiego,
wchłaniając w siebie jasną treść światła.
Życzę też tego, by obowiązki,
praca, trud życia nie przesłaniały
marzeń słonecznych, drobiazgów, które
nieść mogą sercu bezcenne dary.
Życzę uśmiechu pełnego ciepła,
myśli, do których wiosna w nadmiarze
przelała zieleń w pełnym rozkwicie
i pomyślności oddała władzę.
- Maria Polak (Maryla)
Niech się spełniają aż do końca świata, a nawet dłużej:)*
Pięknych snów, buźka, pa :)*
:)))***
UsuńCzwartkowe bry :)*
OdpowiedzUsuńTrochę jestem zaziębiona, jakiś wirus mnie dopadł i dłużej mi się pospało dzisiaj. Cieszę się, że ten tydzień jakoś tak szybko biegnie. Dziś aura siąpiąca, z mżawką i z Celsjuszem na plusie, w tej chwili 3 stopnie.
Zaczynamy więc rozgrzewkę do porannej pospiesznej z ciepłą przebudzanką, z humorem, a na wszelki wypadek nawet z parasolem... Marek Grechuta i Dorota Pomykała - Mieć taki deszcz, gdy świeci słońce (Parasolki Renoira).
http://www.youtube.com/watch?v=14nQJWK7LPM
Marek:
Idzie deszcz i wszyscy w koło
już rozpinają kwiaty gromu
a pani ma odkryte czoło
parasol pewnie został w domu ?
Dorota
parasol noszę przy pogodzie
i lubię wtedy go otwierać
gdy pana wzrok mojej urodzie
jak skwar jak burza doskwiera
Marek
proszę uważać na fryzurę
już pierwsze krople spadły na nią
parasol noszę widząc chmurę
a na deszcz czekam tuż za panią
Dorota
czekałam, bardzo, bardzo długo
na pierwszy deszczyk ten majowy
a wszyscy mylą go z szarugą
i pod parasol kryją głowy
Marek
może być burza i ulewa
może być wielka zawierucha
proszę się za to na mnie gniewać
ale też proszę mnie posłuchać
Dorota
lubię się pod parasol schować
i słuchać szeptów kropelkowych
musi być wdzięczna ta rozmowa
ponad wszystkie inne rozmowy
Marek
tak, parasole to altanki
w których się kryje słowa dal
wokoło wiszą deszczu firanki
i wtedy słońca nawet nie żal
Dorota
a mnie go żal
a ja bym chciała taki deszcz
gdy świeci słońce
i stąd tajemnica cała że mój parasol
został w kącie
Marek
ja zaś tak chciałbym ujrzeć słońce
gdy deszcz zaczyna szaro mżyć
stąd życzenie me gorące
pod mój parasol
chciej się skryć
Kompozytor i autor tekstu: Marek Grechuta
... dobrej aury na dziś, a jeśli się nie da, to przynajmniej pogody ducha :)*
Dzień dobry Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością skryję się pod zaproponowanym przez przebudzankę parasolem :-)
* * *
Spoglądając w niebo co widzisz?
Błękit nieba, czy morze łez...
Niebo ... widok powszedni.
Raz napawa nadzieją a raz częstuje kubkiem rozpaczy.
Patrz uważnie, głębiej.
Za tymi widokami zawsze ukryte jest spojrzenie pełne ciepła i zrozumienia.
To miłość, która jest mimo wszystko...
- Agnieszka Suszek
Z deszczem już nie mam problemu, chroni parasol, od chłodu chroni miłość :)*
I tak trzymać Kochani ! Uśmiechniętego dnia, buźka :)*
Ewuniu,
Usuńprzed chwilą otworzyłam, przysłany przez Ciebie, tomik Twoich wierszy Po wpół do.
"Na gorąco" przeczytałam wstęp napisany przez pana Tadeusz Krzysztofa Knyziaka, który w poetycki sposób zaprezentował Twoją twórczość.
Przekartkowałam tomik, kilka wierszy niezamieszczanych na Impresjach, czyli dla mnie nowe. Wydanie w twardej okładce z wczesnojesiennymi zdjęciami.
Dziękuję za, czekam na następne :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńCieszę się, że książka doszła, a to poczta się pięknie uwinęła :) Dziękuję za info, mam nadzieję, że odnajdziesz w moim tomiku coś dla siebie :)*
Aura nadal nieciekawa, siąpiąca i strasznie ciemna. Zatem pocieszmy się wieczorną poezją, niech będzie trochę kolorów na przekór szarościom i mgłom.
Kolory
Gdy piszę smutno, to nie wierzcie,
że mnie grafitu szarość wciąga.
Lubię posiedzieć w nim, by wreszcie,
ręce po barwy móc wyciągać.
Szare dni szybko zapominam,
gdy się zieleni, tuż przy stawie.
Spojrzeniem błądzę po dolinach,
oczami kolor łąki wabię.
W żółcieniach, różach i błękitach,
zatapiam ciało, aż po zmysły.
W czerwieni bordo wprost zakwitam,
to tak jak weny nagły przypływ.
I zimę lubię, przy jej bieli,
wyciszyć mogę wszystkie tęcze,
śniegową kołdrą świat zaścielić,
- by wiosną zerwać barw naręcze.
- annaG
... mimo monochromu za oknem pozdrawiam z uśmiechem i bardzo ciepłymi myślami, buźka :)*
Dobry wieczór Ewuniu :)*
UsuńEch, popołudnie i wieczór byłam zajęta, więc dopiero teraz mogę pożyczyć wieczornie i nocnie w kolorze tęczy :)*
Zakląć się w tęczy
W palecie maestra kolorów
się ukryję
powyrywam zimną szarość
trosk powszednich
jak siwe niechciane włosy
ze zmęczonej głowy
swe wątłe myśli powierzę
tęczy stubarwnej
by usypała gorzką świadomość
spokojnym taktem
wrzosu i leśnych fiołków
prowadziła skocznie
słoneczną żółcią dzikich
kaczeńców na łąkę
dając zbawienną nadzieję
na soczystą zieleń
z każdym nowym źdźbłem
młodej trawy
kierowała wzrok zamglony
zawsze prosto
w otchłań czystego błękitu nieba
moją
skromną niewinną dotychczas
miłość niech
pokryje soczystą barwą purpurowej
czerwieni róż
aż spłonie w łunach pomarańczu
koralowego
zachodu słońca
uśpionego w przygasającym
granacie morza
- annaG
Dobranoc Ewuniu, snów kolorowych jak tęcza, buźka :)*
Na dzisiejszą szarówkę przydały się poetyckie kolory. Dobrego, Zuziu :)*
Usuń...:)*
UsuńDobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńI już długi wieczór jak w Romansie Wertyńskiego w interpretacji Jonasza Kofty.
* * *...Koniec dnia...* * *
*✫* ❤️ *✫*
https://www.youtube.com/watch?v=m_XihQYg0uY
***...Koniec dnia...***
Czerwonym pachnie winem
Szkarłat ciemny przelewa się w czerń
Czy owioniesz mnie znów białym dymem
Niewidzialna
Wtopiona we mgłę
Tylko raz
Czujemy wielkość nieba
Wtedy trzeba
Zastygnąć i trwać
Jestem sam
Ciebie już przy mnie nie ma
Gdy wszystko
Chcę ci dać
Koniec dnia
Czerwonym pachnie winem
Ćma frunęła dotykiem twych rzęs
Ty minęłaś, ja też kiedyś minę
I tak wszystko
Straciło już sens
Tylko raz
Czujemy wielkość nieba
Wtedy trzeba
Zastygnąć i trwać
Jestem sam
Ciebie już przy mnie nie ma
Gdy wszystko
Chcę ci dać.
*✫* ❤️ *✫*
A dziś zmieniłem kolejność i teraz "Słowo na Dobranoc" po
"Końcu dnia" Jonasza Kofty - "Czwarta nad ranem" Wisławy
Szymborskiej.-
* * *...Czwarta nad ranem...* * *
Godzina z nocy na dzień.
Godzina z boku na bok.
Godzina dla trzydziestoletnich.
Godzina uprzątnięta pod kogutów pianie.
Godzina, kiedy ziemia zapiera się nas.
Godzina, kiedy wieje od wygasłych gwiazd.
Godzina a-czy-po-nas-nic-nie-pozostanie.
Godzina pusta.
Godzina czcza.
Dno wszystkich innych godzin.
Nikomu nie jest dobrze o czwartej nad ranem.
Jeśli mrówkom jest dobrze o czwartej nad ranem
-- pogratulujmy mrówkom. I niech przyjdzie piąta,
o ile mamy dalej żyć.
* ❤️ *
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła.:)))*** trwajmy
w przytuleniu nie do czwartej, ale choćby do godziny siódmej.:)))***
Och, jak ja to lubię :)*** Wertyńskiego, ale i Koftę też.
UsuńDobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
No i po czwartku, przyznam szczerze, że mam już go dość. Niech dzień zakończy z nostalgiczną czułością Grzegorz Turnau
do własnego tekstu -
* * *...Nawet...* * *
* ❤️ *
https://www.youtube.com/watch?v=A9ppPK6bFJE
Nawet jeśli tam nie będzie spodziewanych braw
Nawet jeśli nas nie czeka dionizyjski bal
Nawet jeśli w piekła-nieba tle
Ani dobrze będzie, ani źle
Sen o życiu będzie życiem w śnie
Nawet jeśli się okaże że tam nie ma mnie
Nawet jeśli marnie się zasłuży anioł stróż
Nawet jeśli Psychopompos nie przeniesie dusz
Nawet jeśli tam się skończy czas
I nie będzie ostatecznych spraw
Sny o życiu będą życiem w snach
Nawet jeśli się okaże że tam nie ma nas
... będę zawsze kochał Cię
Nawet jeśli tam nie będzie spodziewanych braw
Nawet jeśli nas nie czeka dionizyjski bal
Nawet jeśli się nie spełnią sny
Żaden Charon ani nawet Styks
Sen o życiu będzie sam się śnić
Nawet jeśli
się okaże
że tam nie ma nic...
... będę zawsze kochał
* ❤️ *
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miły :)))***... z czułym buziakiem, pa, do jutra :)))***
No to jeszcze mały bisik do odsłuchania o poranku Jonasza Kofty -
OdpowiedzUsuń* * *...Serce mnie pęka...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=fLByg6iNOQU
Bry.:)))***
Bisik znakomity ;)))*** i aktualny...
UsuńPiątkowe dzień dobry:)*
OdpowiedzUsuńKolejny grudniowy ranek wita delikatnym szalikiem mgiełek, tym razem na małym minusie, za oknem -1 stopień. Może dzień zaszczyci nas choć jednym promykiem? Coś już się przeciera na horyzoncie. I nie są to niczyje spodnie ;)
Pośpieszna kawa z dużą pianką, a do niej przebudzanka z Grzegorzem Turnauem i Dorotą Miśkiewicz.
*** Czuła reguła ***
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=D4XJKRxdmoY
Chociaż brak akcji
kwiatów akacji
chociaż zakręty
radość puenty
choć świat smutnawy
radości nawyk
kiedy dni kiepskie
i czarne nawet
choć blask zwodniczy
co świeci niczym
kto się zachłysnął
nie mówi - krzyczy
choć brak kierunku
miar i kotwicy
z nadziei przyczyn
tylko się liczy
czuła reguła
czuła reguła
snuje się dotąd
tak jak się snuła
serca wykrzyknik! :)))***
starczą dwa zdania
myśli uroki
znak zapytania
życie w bezruchu
choćby i w puchu
puste doczesne
puste na duchu
raczej maligna
niż ziemia widna
jak wiosna zimna
jak ptak bez skrzydła
czuła reguła
czuła reguła
snuje się dotąd
tak jak się snuła
by w końcu życie
na dobre wyszło
jest kropka serca
myślnik umysłu
ktoś minął metę
zawody nie te
ktoś był na szczycie
czy to już życie
choćby niewiara
rozpaczy wara
choćby przegrana
przegranej tama
czuła reguła
czuła reguła
snuje się dotąd
tak jak się snuła
serca wykrzyknik
starczą dwa zdania
myśli uroki
znak zapytania
czuła reguła
byś się nie tułał
abyś nie zasnął
i myśleć umiał
czuła reguła
czuła reguła
snuje się dotąd
tak jak się snuła
słowa: Leszek A. Moczulski, muzyka Grzegorz Turnau.
Z czułością i całusem pomyślnego piątku Wszystkim :)*
Dzień dobry Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńPiątek powitał deszczem a zapowiadali poprawę pogody :(* Kawa, przebudzanka i myśl, że jutro dzień swobody bezstresowej, od razu stawia do pionu.
Wywołany przebudzanką nastrój podtrzymam czułością :)*
czułość
rozbudzony nasłuchiwałem
dalekiej muzyki fletu
moje serce obracało się ku tobie
niczym tarcza słonecznika
i zobaczyłem jak zza obcych krajów
wyciągasz dłonie
i gładzisz mnie po włosach
i mówiłem do ciebie szeptem
i szept przez siedem chmur przewędrował
myślałem o tobie tak usilnie
że czas przestał tykać
rozstępowała się noc
a przestrzeń tak bardzo skurczyła
że klęczeliśmy naprzeciw
wstrzymując oddechy
dotykałem powietrza
i czułem jak drgają ci
wargi w uśmiechu
światłem neonu ulicznego
który za chwilę zgaśnie
i jak wypełnia się twoje ciało
po czubki palców
czułością
klęczeliśmy naprzeciw
nasze zamknięte oczy
zachodziły widnokręgami
od dalekiego wpatrywania się w siebie
ramiona mdlały
od powstrzymywania
rozkurczającej się przestrzeni
pragnącej się wydostać na wolność
twoje źrenice
zapadały za góry za lasy
robiło się w całym kraju pusto
cichła muzyka
otwierałem oczy
- Józef Baran
Pogodnego spojrzenia na dzisiejsze sprawy, do spotkania, buźka, pa :)
Dzień dobry ciepłym popołudniem Ewuniu :)*
UsuńCzas nieodmiennie przesypuje piasek w klepsydrze, nastrój piątkowy ze zmiennym szczęściem, niemniej zawsze delikatność jest w cenie :)*
Delikatnie
czasem czuję cię na odległość ręki
te same rytmy te same dźwięki
delikatnie delikatnie poprzez wiatr
delikatnie poprzez wiatr
delikatnie poprzez szept dotknięciem dłoni
delikatnie poprzez sen kroplami deszczu
delikatnie delikatnie poprzez wiatr
bicie serca poprzez czas
delikatnie poprzez wiatr zapachem kwiatów
delikatnie poprzez cień drżeniem skroni
delikatnie przy mnie czuję spokój
co w Tobie płonie
delikatnie poprzez mgły nadejściem świtu
delikatnie poprzez blask
czasem czuję cię
delikatnie poprzez wiatr
delikatnie poprzez wiatr zapachem kwiatów
delikatnie poprzez cień drżeniem skroni
delikatnie przy mnie czuję spokój
co w Tobie płonie
delikatnie poprzez wiatr
delikatnie poprzez wiatr
- Michał Zabłocki
Popołudnia takiego jak lubisz, buźka :)*
Dzień dobry ciepłym przedwieczorem, Zuziu :)*
UsuńCiepły dzień jak na grudzień, w tej chwili 7 st. i póki co nic nie pada. Oby tak dalej, dla mnie może być do wiosny :)
Do popołudniowej herbaty poczęstuję Cię czułością z wierszem klasyka.
Czułość
Cóż ja z tobą czułości w końcu począć mam
czułości do kamieni do ptaków i ludzi
powinnaś spać we wnętrzu dłoni na dnie oka tam
swoje miejsce niech cię nikt nie budzi
Psujesz wszystko zamieniasz na opak
streszczasz tragedię na romans kuchenny
idei lot wysokopienny
zmieniasz w stękania eksklamacje szlochy
Opisać to jest zabić bo przecież twoja rola
siedzieć w ciemności pustej chłodnej sali
samotnie siedzieć gdy rozum spokojnie gwarzy
w oku marmurów mgła i krople toczą się po twarzy
Zbigniew Herbert
Uśmiechu, pogodnych myśli i samych dobrych chwil na piątkowy wieczór, buźka :)*
Ewuniu,
Usuńprzefrunęło popołudnie i wieczór, ani się spostrzegłam i już czas na dobranocny wiersz :)*
* * *
jakiej czułości trzeba powiedz
żeby rozproszyć cienie pod oczyma
jakiej pieszczoty żeby z kreski ust
wydobyć pełnię księżyca lub kwiatu ?
jakiej miłości !
żeby ugasić krater rozedrgany
otwartą ranę ziemi która
nie chce się zgoić czy nie umie...
- Halina Poświatowska
Ewuniu, dziękuję za dzisiejsze wierszowanie, życzę spokojnej nocy z kolorowymi snami, do jutra, buźka, pa :)*
Z czułością na nowy dzień, dziękuję, Zuziu :)*
UsuńDzień dobry w sobotni skoroświtek :)*
OdpowiedzUsuńPochmurno i trochę mokro, chyba w nocy coś pokapało. Bez mrozu, za oknem grudniowe ni to, ni owo, +1 stopień.
Duża leniwa sobotnia dla Wszystkich, a do niej niebiański deser z wykonaniu Roberta Kasprzyckiego.
Niebo do wynajęcia
https://www.youtube.com/watch?v=OIuX6MsDv5I
Na tablicy ogłoszeń pod hasłem "lokale"
Przeczytałem przedwczoraj ogłoszenie ciekawe
Na tablicy ogłoszeń fioletowym flamastrem
Ktoś nabazgrał słów kilka, dziwna była ich treść
Niebo do wynajęcia
Niebo z widokiem na raj
Tam gdzie spokój jest święty
No bo święci są pańscy
Szklanką ciepłej herbaty
Poczęstuje cię Pan
Pomyślałem "to świetnie, takie niebo na ziemi
Grzechów nikt nie przelicza, nikt nie szpera w szufladzie"
Pomyślałem "to świetnie" i spojrzałem na adres
Lecz deszcz rozmył litery i już nie wiem gdzie jest
Niebo do wynajęcia
Niebo z widokiem na raj
Tam gdzie spokój jest święty
No bo święci są pańscy
Szklanką ciepłej herbaty
Poczęstuje cię Pan
Gdy wróciłem do domu, gdzie się błękit z betonem
Splata w Babel wysoki, sięgający do chmur
Zaparzyłem herbatę w swym pokoju nad światem
Myśląc "nic nie straciłem, pewnie tak jest i tam"
W niebie do wynajęcia
W niebie z widokiem na raj
Tam, gdzie spokój jest święty,
No bo święci są pańscy
Szklanką ciepłej herbaty
Poczęstuje cię Pan
Tekst, muzyka i wykonanie Robert Kasprzycki
Dobrej soboty, Kochani z odrobiną ciepła w każdym wymiarze :)* Moja będzie pracowita, zanoszą się poważne porządki w domu i nie tylko. Miłego... :)*
Dzień dobry Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńZachodnia w lazurze przetykanym gdzieniegdzie szarościami, ze słońcem i małym minusikiem. Pierwsza kawa paruje a razem z nią wiruje pytanie...
W co się bawić
Dać tu odpowiedź nie tak łatwo,
Bo chciałbym w końcu raz ustalić:
Czyśmy się trochę nie zanadto
Ostatnio rozdokazywali ?
Mieni się wkoło śmiech perlisty,
Grom i zabawom końca nie ma,
Szczerzymy się jak u dentysty,
Aż w końcu zrodzi się dylemat:
W co się bawić ? W co się bawić,
Gdy możliwości wszystkie wyczerpiemy ciurkiem ?
Na samą myśl pot zimny zrasza czoło
I mniej wesoło pod Czerwonym ci Kapturkiem
W co się bawić ? W co się bawić ?
Tych wątpliwości nie rozwieje żadna wróżka,
Kopciuszek dawno przestał grać w inteligencję,
Inteligencja już nie bawi się w Kopciuszka.
Niedobrze jest, gdy czyha nuda,
Gdy nie chcesz grać już w berka czy czarnego luda,
A kiedy nawet już nie będą miały wzięcia
Szare komórki do wynajęcia
W co się bawić ? W co się bawić ?
Daleka pora na pytanie to, czy bliska,
Lecz w końcu przecież trzeba będzie je postawić,
Chociaż na razie w oku tli się śmiechu iskra
Więc, chociaż wszyscy są szczęśliwi
I nic nie sugeruje zmiany,
Niech, proszę, jednak Was nie zdziwi,
Że jestem trochę zadumany
Bo płynie czas, jak rzeką woda
I może kiedyś tak się stanie,
Że będę chciał pobaraszkować
I zadam sobie sam pytanie:
W co się bawić ? W co się bawić,
Gdy możliwości wszystkie wyczerpiemy ciurkiem ?
Na samą myśl pot zimny zrasza zaraz czoło
I mniej wesoło pod Czerwonym ci Kapturkiem
W co się bawić ? W co się bawić ?
Narasta problem, który jątrzy i przeraża,
Sekretarz grać już przestał w dziewiątego wała,
Dziewiąty wał już się nie bawi w sekretarza.
Niedobrze jest, gdy nuda czyha,
Gdy takie serso już cię mierzi i odpycha,
A kiedy nawet już nie będą miały wzięcia
Szare komórki do wynajęcia
W co się bawić ? W co się bawić ?
Daleka pora na pytanie to, czy bliska,
Lecz w końcu przecież trzeba będzie je postawić,
Bo chleba dosyć,
Lecz rośnie popyt na igrzyska
- Wojciech Młynarski
Pogoda zachęca do relaksu na powietrzu, zapewne skorzystam. Na teraz dużo pogodnych myśli, uśmiechu,
sobotniego spokoju od codziennych prac, do spotkania, buźka :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńDzień, choć bez słońca, był całkiem znośny pogodowo, nic nie padało, a dzięki bezwietrznej aurze grudniowy chłód był nieodczuwalny.
Dziś swoje 83. urodziny świętuje Irena Santor, więc może coś z jej repertuaru do podwieczorkowej kawy.
Dwoje ludzi z marzeń...
https://www.youtube.com/watch?v=uMCOPZYht9o
Dla ciebie po niebie dzień przebiegł, dobra Ci noc,
Z radości się złościsz na złość mi, sobie na złość.
Aż księżyc wpół, księżyc się zwężył, lecz zdziwi Cię to,
Co zrobię, że w zgodzie mi powiesz „dobra Ci noc”.
Bo gdybyś przed deszczem mych pieszczot złością się krył,
Stanę na głowie, byś inny był.
Aż w ciszy usłyszysz najciszej „dobry to sen”,
Bo siebie masz dosyć, ale nie mnie.
Ref.:
We dwoje być, nie chcę więcej nic i tego pragnę,
We dwoje być, tylko razem być, tak być naprawdę,
We dwoje być, wtedy każde z nas jest takie ładne,
We dwoje być, jak najdłużej razem,
Dwoje ludzi z marzeń.
W ogrodzie świt wschodzi odmłodzić cały ten świat,
Nad podziw w tym świcie, tak skrycie, dobrze mnie znasz.
Kto jeszcze pod słońcem jak słońce piękny był tak,
Kto olśnił Cię sobą przed Tobą, jaki to blask?
Idziemy po ziemi bez cieni, dobry to czas,
Miło ta miłość dzieje się w nas.
Lecz gdybyś złą miną, jak miną, ze mną chciał grać,
Znów będę przed Tobą na głowie stać.
Ref.:
We dwoje być...
We dwoje być, tylko razem być, tak być naprawdę,
We dwoje być, wtedy każde z nas jest takie ładnie,
We dwoje być, jak najdłużej razem
Dwoje ludzi z marzeń.
Autor tekstu: Anna Bernat
Kompozytor: Wanda Żukowska
Wprawdzie nie do Ireny Santor, ale i ja się zaraz wybieram na proszone urodziny. Udanego wieczoru i do spotkania w porze okołodobranockowej. Bużka :)*
Dobry wieczór Ewuniu :)*
UsuńDzień minął pogodnie, w słońcu i z przygodami. Teraz czas na popołudniową kawę z uśmiechem i zabawą dla dorosłych :)*
I
Pewien szyfr
przed dziećmi
wprowadziła para:
ona jest kantorem
a on gra dolara.
Kiedyś
przez dni cztery
chodził zły i spięty
bo małżonki kantor
ciągle był zamknięty.
Gdy w końcu usłyszał
zaproszenie Marty,
że kantor już czynny,
że czeka otwarty,
wzruszył ramionami
- Teraz ? Wielkie dzięki !
Dolar stał wysoko
i poszedł od ręki ...
- anna
Serdeczności na pogodne popołudnie, buźka :)*
:)*
Usuń... piosenkę od Jubilatki zostawiłam Ci wyżej i już zmykam, na razie :)*
... dziękuję, przeczytałam, dobrej zabawy i życzenia dla Jubilatki/ Jubilata :)*
Usuń:)*
UsuńJestem... i chyba jeszcze nie nadaję się do imprez z większą ilością osób. Trochę mnie męczą, ale to pewnie przejdzie.
Na dobranoc
Słów jest za mało, by zmieścić myśli,
kiedy wieczorem w fotelu tonę.
Gwiazdy określić (a słowo nie lśni)
jak mam opisać, co rozgwieżdżone ?
Czasem gdy spojrzę w gasnący błękit
i pierwsza gwiazda o wiersz się prosi,
chwytam za pióro w ramach podzięki,
wiersz złotym pyłem pragnę okrasić.
Lecz gdy gwiazd nie ma i księżyc zbłądzi
w ciężkich obłokach, pełnych zmartwienia,
gdy w duszy nie gra a wzrok łza mąci,
zamykam oczy, budzę pragnienia.
Rozświetlam strofy, ciepłem płynącym
z samego wnętrza, gdzie szczerość włada,
wersy z życzeniem w strofy dziś łączę
i dobranockę wam opowiadam...
- annaG
Dobrej nocy, cieplutkich snów, Zuziu, do jutra, buźka, pa :)*
...i już pora pożegnać dzisiejszy dzień. Tym razem wybrałam wiersz znanej z naszego Ogródka pani Maryli :)*
UsuńNawet na kraj świata*
Za serdecznością, ciepłym słowem,
iść można nawet na kraj świata.
Niestraszna żadna pora roku,
gdy promień serca żarem splata,
dni przygarnięte przez codzienność,
miejsca bezpieczne, wydarzenia,
zadumy, ciszę, zapach szczęścia,
gest, co przykrość udaremnia.
Na zawołanie słońca idźmy,
razem, trzymając się z ręce,
przez jesień, zimę, wiosnę, lato,
dosmakowując marzeń przestrzeń.
- Maria Polak (Maryla)
Ewuniu, dziękuję za rozmowę wierszami, cieplutkie myśli posyłam na Wschodnią, dobranoc, buźka, pa :)*
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńJak na grudzień to sobota do przyjęcia. Ale może i ja dołączę
do życzących pani Irenie Santor, a okrasą święta niech będzie śpiew jubilatki z tekstem Juliana Tuwima -
* * *...Walc fantastyczny...* * *
* ❤️ *
https://www.youtube.com/watch?v=Iz-UOdPQT1g
Wieczór żałobne walce gra
Wiatr szumny dmie
Melancholijnie w gałęziach łka
I liście zrywa
Co mu się stało, że pieśń oszalałą
Po nocy zawodzi przed snem
Czy miota się tknięty przeczuciem złym
Ach wiem, już wiem
Sercom naszym requiem śpiewa
Tak mu żal
Ściele miasto liśćmi z drzewa
Żeby kroki ściszyć
Niech tych kroków nikt nie słyszy
Nikt, nikt, nikt
Gdy ode mnie w miasto ciemne
Pójdziesz w dal
Wiatr mnie za tobą porwie w noc
Wiatr, smutny walc
W mrok mnie poniesie burzliwa moc
Moc, miłość moja
W taniec zawrotny, jesienny, samotny
Wkołysze mnie walcem ten wiatr
I żywą czy martwą popędzi w świat
Za tobą w świat
Sercom naszym requiem tańcząc
Wionę w dal
Pieśnią gnana obłąkańczą
Byle, byle tylko z tobą
W burzę ciemną, za mną, ze mną
Tańcz i śnij
Aż cię jesień znów przyniesie
Do mych drzwi
* ❤️ *
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Miła. :)))*** Czułe
pa do niedzielnego poranka.:)))***
A nie widziałam Cię, jak pisałam swoją dobranockę :)
UsuńDziękuję i do poranka, pa :)))***
I pora na dobranoc... jestem już wystarczająco zmęczona dość intensywnym dniem. Jeszcze tylko kołysanka i palulki w podusie. Chyba nawet Łysy mi nie przeszkodzi, choć dość nachalnie świeci w okno.
OdpowiedzUsuńA pokołyszę dziś delikatnie country z Alanem Jacksonem - As lovely as you.
* ❤️ *
... *** piękniejszego niż ty ***
https://www.youtube.com/watch?v=fh3-WrihkFg
Duży księżyc świeci'
Tak jasno na niebie
Ale on nie będzie świecić jaśniej
Niż gwiazdy w twoich oczach
Wznoszą się nade mną
Tak jasne i tak niebieskie
I nie widzę nikogo
Piękniejszego niż ty
Weź mnie w nocy
Przekazać te samotne marzenia
w moim sercu
Kocham cię
Więcej niż mogę ci pokazać
Więcej niż mogę wiedzieć, w moim sercu
Więc położył się obok mnie
I trzymaj mnie tej nocy
Bo twoja miłość znalazła mnie
I czuje się tak dobrze
Te myśli w mojej głowie
Są bardzo rozproszone i nieliczne
Ale ja nie widzę nikogo
Piękniejszego niż ty
Weź mnie w nocy
Przekazać te samotne marzenia
w moim sercu
Kocham cię
Więcej niż mogę ci pokazać
Więcej niż mogę wiedzieć, w moim sercu
W moim sercu
* ❤️ *
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Miły :)))*** ... czułe pa z buziakiem, do jutra :)))***
Niedzielne bry :)*
OdpowiedzUsuńSenny poranek w chmurach, jakieś niemrawe zero plącze się za oknem w mglistych poświatach. Miasto powoli budzi się ze snu i powoli zaczyna mruczeć leniwie, niedzielnie. Jakieś drobne płatki śniegu krążą w powietrzu...
Zapraszam na spokojną kawę, a do niej zaserwuję Wam przebudzankę w wykonaniu Jerzego Satanowskiego.
*** Otwieram oczy ***
https://www.youtube.com/watch?v=VrLwikUVWdQ
Otwieram oczy,
A rano w zimie
To rzecz niełatwa.
Dźwigam się z nocy,
Stąpam po linie,
Byle do światła.
Podnoszę rękę,
Odgarniam chmury
Jak przywidzenia.
Wkładam sukienkę,
Przenoszę góry,
Bieg zdarzeń zmieniam.
Zmieniam bieg zdarzeń,
Kiedy śnieg strącam z gałęzi świerku,
Gdy konfitury wieczorem smażę,
Kocham bez lęku.
Wiele się zdarzy,
Bo będą świty do obudzenia,
Bo ciągle czytać chcę w twojej twarzy,
- pełna zdziwienia.
Otwieram okno
I nagle Ziemia
Rusza do słońca.
Więc się przedzieram
Z nią przez gąszcz cienia.
Deszcz, śnieg roztrącam.
Zrzucam pancerze
Dziwnego kroju
- świt już nie rani.
Teraz w to wierzę,
Bo w mym pokoju
Pachnie jabłkami.
Pachnie jabłkami.
Wstaję i idę w piękne nieznane.
Rzeźbię, maluję świat spojrzeniami,
Wierzę w przemianę
- z kropli jest rzeka,
Z okruchu ciepła - drzewo i owoc,
A z moich pragnień - droga daleka.
Więc idę. Idę. Masz moje słowo.
słowa: Dorota Czupkiewicz
muzyka: Jerzy Satanowski
Wszystkiego dobrego na dziś, Kochani, udanego dnia z miłym wypoczynkiem :)*
Dzień dobry Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńLazur, słońce, uśmiech od rana gości, więc sięgam głęboko po Wieszcza, aby rozpocząć dzisiejszy poranek :)*
Dzieńdobry
Dzieńdobry ! nie śmiem budzić, o wdzięczny widoku !
Jej duch na poły w rajskie wzleciał okolice,
Na poły został, boskie ożywiając lice,
Jak słońce na pół w niebie, pół w srebrnym obłoku.
Dzieńdobry ! już westchnęła, błysnął promyk w oku.
Dzieńdobry ! już obraża światłość twe źrenice,
Naprzykrzają się ustom muchy swawolnice,
Dzieńdobry ! słońce w oknach, ja przy twoim boku.
Niosłem słodszy dzień dobry, lecz twe senne wdzięki
Odebrały mi śmiałość; niech się wprzódy dowiem;
Z łaskawym wstajesz sercem ! z orzeźwionym zdrowiem ?
Dzieńdobry ! nie pozwalasz ucałować ręki ?
Każesz odejść, odchodzę: oto masz sukienki,
Ubierz się i wyjdź prędko - dzieńdobry ci powiem.
- Adam Mickiewicz
Przebudzanka przebrzmiała, zapach pierwszej kawy roznosi się po pokoju, snuję pierwsze plany na dzisiejszy dzień :)*
Dla Wszystkich wesołej niedzieli z uśmiechem i przyjemnościami, buźka :)*
Dobry wieczór Ewuniu :)*
UsuńSypnęło u mnie dzisiaj poetami romantyzmu :) Na niedzielny wieczór wybrałam wiersz romantyka rosyjskiego :)
Wieczór zimowy
Niebo chmurne, mgła się wije,
Mroźny wicher śniegiem miecie,
I - to jak zwierz dziki wyje
To rozszlocha się jak dziecię.
To rozrywa dach słomiany,
I nad ścielą śwista, huka,
To jak pątnik zabłąkany
W okieneczko do nas stuka.
W naszej chatce pusto, ciemno
I niejedna w ścianie szpara,
Czegoż siedząc w kącie ze mną,
Czemuś zmilkła, moja stara ?...
Czy tym groźnym wyciem burzy
Takeś bardzo unużona ?...
Czy do snu twe oczka mruży
Jednotonny gwizd wrzeciona ?
Tyś jest jedna towarzyszka
Mej młodości zbiegłej w pędzie,
Łykniem z biedy - hej, kieliszka !
A weselej sercu będzie !
Zanuć piosnkę: jak ptaszyna
Plotła gniazdko za morzami,
Zanuć piosnkę: jak dziewczyna
Do krynicy szła z wiadrami...
Niebo chmurne, mgła się wije,
Mroźny wicher śniegiem miecie,
I - to jak zwierz dziki wyje,
To rozszlocha się jak dziecię...
Tyś jest jedna towarzyszka
Mej młodości zbiegłej w pędzie.
Łykniem z biedy - hej, kieliszka !
A weselej sercu będzie.
- Aleksander Puszkin
- Jan Prusinowski tłumaczenie
Ponieważ dzień był słoneczny, spacer nad wyraz udany. Teraz czas na popołudniową kawę.
Na Wschodnią ślę cieplutkie życzenia miłego wieczoru, do spotkania przy dobranocce, buźka, pa :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńI u mnie dziś słońce pięknie rozświetliło niedzielę, aż skorzystałam z okazji i wyskoczyłam w grudniowy plener nad Bystrzycę. Trochę tylko mroźny wiatr dokuczał, mimo słonecznego nieba.
Zostawię Ci na wieczór krainę wierszy, gdzie zawsze może być ciepło i słonecznie :)
Kraina
W tamtej krainie świat bywa lepszy;
inny, wolniejszy, błądzący trochę...
W tamtej krainie, w krainie wierszy
łatwo cierpliwie na zawsze kochać.
W tamtej krainie sny są bezpieczne,
noce bezkresne w miękkiej pościeli...
W tamtej krainie dni są słoneczne,
jawy od marzeń się nie oddzieli.
Mogę zapraszać tam kogo pragnę,
mogę zabierać stąd wszystkie wiersze...
Mogę tam bywać nigdy lub zawsze;
ważne jest tylko, czy chcę, czy nie chcę...
W mojej krainie jesteś stęskniony;
radosny biegniesz, by mnie powitać,
a ja przekładam tych wierszy strony,
by móc Ci czytać... czytać i... czytać...
- Ewa B.
Dobrze, że choć uczucia mamy gorące na ten przedzimowy chłód. Z promiennym uśmiechem życzę Ci dobrego wypoczynku na niedzielny wieczór, buźka :)*
Z dobranocnym uśmiechem :)*
UsuńSnów lekkich jak wiatr.
Snów mających słodki smak.
Snów ciepłych jak promienie słoneczne.
Snów, w których będziesz
czuła się bezpiecznie.
Snów cudownych jak widoki
z najwyższych gór.
Snów, w których delikatnie
wzbijasz się do chmur.
Snów pięknych jak zachód słońca.
Snów, które nie miały końca.
Snów delikatnych jak pluszowy miś.
Takich snów życzę Ci dziś.
- genowefa4833
Do jutra, Zuziu, z buziakiem na dobranoc, pa :)*
Dobry wieczór Ewuniu :)*
UsuńMasz rację, w krainie wierszy zawsze może być ciepło i słonecznie :)
Niemniej na dobranockę czas wpisać wiersz...
Dobranocka
Lubi tajemniczo po dachach się skradać,
- księżyc obserwując wzrokiem ją rozbiera.
W brokatowej sukni, kruczoczarna, śniada,
gwiazdy liczy wzrokiem jak własne trofea.
Już ostatni trzepot ptasich skrzydeł ustał,
wiatr usypia liście na parkowych drzewach.
Jak każda kobieta - dziś zmieniła gusta
i gwiaździste niebo w jej oczach olśniewa.
Ciało zasłaniając zefiru owalem,
zmienia ludziom myśli w mimowolne gesty,
melancholia czesze waśnie przestarzałe,
pociąg myśli zmienia w expres i pośpieszny.
Po obłocznych płotach noc jak kot grasuje,
księżyc nie przestaje wzrokiem za nią wodzić.
Wdzięki mu odsłania, zdejmuje cenzurę,
wabi go ...i znika, kiedy słońce wschodzi.
- annaG
Dziękuję za dzisiejsze wierszowane strofki, życzę snów jak w krainie wierszy, do jutrzejszego ranka, buźka, pa :)*
A to niecnota, ta noc ;) Jeszcze się droczy z kotem, ale powoli znika. Dziękuję za poezję do porannej kawy, Zuziu :)*
UsuńWitam w poniedziałek :)*
OdpowiedzUsuńZa oknem ciemności grudniowe, przez zmrok lekko jaśnieją pobielone dachy i trawniki, a na termometrze -1 st. Duje, że aż wszystkie wywietrzniki gwiżdżą.
Moje kwitnące kwiaty - storczyki i sępolie dodają kolorytu szaremu porankowi i już nie jest tak monochromatycznie.
Pierwsza pośpieszna w tym tygodniu dla Wszystkich, którzy otworzyli oczy, a do niej przebudzanka z Justyną Steczkowską -
*** Daj mi chwilę ***
http://www.youtube.com/watch?v=jID68GKccfA&feature=relmfu
Lata uciekają tak jak uciekają dni
Nie wiesz ile jeszcze będzie ich
Ciągle nieobecny gonisz ślepy tłum,
Nie wiesz ile jeszcze będziesz tu
Nie, nie nie tego chce...
Nie, nie, nie, nie...
Daj mi chwilę, tylko tyle,
Chcę byś był już zawsze ze mną tu
Daj mi chwilę chociaż tyle,
Ale nie zostawiaj nigdy już
Lepiej być nie może ciągle mówisz mi
Czemu nie chcę słuchać tego dziś,
Przecież to co było, znowu spotka nas
Ciągle czeka na kolejny raz
Wiem że daleko stąd ktoś słyszy mnie
Daj mi chwilę, tylko tyle
Chcę byś był już zawsze ze mną tu
Daj mi chwilę chociaż tyle
Ale nie zostawiaj nigdy już
Daj mi chwilę tylko tyle
Chcę byś był już zawsze ze mną tu
Daj mi chwilę, chociaż tyle
Ale nie zostawiaj nigdy już
autor tekstu i kompozytor: Łukasz Rutkowski
Wszystkiego przyjemnego na nowy dzień, pomyślnego tygodnia, ciepełka wewnętrznego i dużo zdrowia :)*
Dzień dobry Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńDawno nie słyszana Justyna Steczkowska w ciepłej przebudzance, kawa i zmoczone porannym deszczem ulice. Tak w skrócie przedstawia się poniedziałkowy ranek.
Wywołana piosenką chwila wraca wierszem Noblistki.
Chwila
Idę stokiem pagórka zazielenionego.
Trawa, kwiatuszki w trawie
jak na obrazku dzieci.
Niebo zamglone, już błękitniejące.
Widok na inne wzgórza rozlega się w ciszy.
Jakby tutaj nie było żadnych kambrów, sylurów,
skał warczących na siebie,
wypiętrzonych otchłani,
żadnych nocy w płomieniach
i dni w kłębach ciemności.
Jakby nie przesuwały się tędy niziny
w gorączkowych malignach,
lodowatych dreszczach.
Jakby tylko gdzie indziej burzyły się morza
i rozrywały brzegi horyzontów.
Jest dziewiąta trzydzieści czasu lokalnego.
Wszystko na swoim miejscu i w układnej zgodzie.
W dolince potok mały jako potok mały.
Ścieżka w postaci ścieżki od zawsze do zawsze.
Las pod pozorem lasu na wieki wieków amen,
a w górze ptaki w locie w roli ptaków w locie.
Jak okiem sięgnąć, panuje tu chwila.
Jedna z tych ziemskich chwil
proszonych, by trwały.
- Wisława Szymborska
Poniedziałek zabiegany.
Pozytywnych myśli, uśmiechu, dobrego dnia !
Buźka :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńZmordowana jestem i zieję, jak psiak. Dopiero wróciłam z IKEI, kupiłam jakiś porządny stół i krzesła, bo przy tym maleństwie, co był u mnie, nie można zrobić wigilii dla kilku osób. Teraz, gdy Taty już nie ma, chyba ta pierwsza wigilia będzie u mnie...
No dobra, ale do rzeczy, czyli do poezji. Wracając zaś do "chwili" w poezji, przyniosłam na popołudnie wiersz Barbary Kobos Kamińskiej.
Chwila
W chwili możliwej
w minimalnej przestrzeni
delikatnej w mroku
silnej w świetle
między słowami –
dzieje się wiele.
Sprzeczności pragnień
są czarem gestu
wchodzącym pomiędzy dłonie
w przypadkowej kolejności
dopełnień nocy.
Kim jest człowiek na skrawku świata
poniesiony blaskiem chwilowego przeżycia
z refleksją nad jutrem myśli
spisywanych z zanikających obrazów?
Barbara Kobos Kamińska
Jak najlepszych chwil wieczornych w domowym zaciszu, buźka Zuziu :)*
Dobry wieczór Ewuniu :)*
UsuńDzień pełen pracy, rozmów, mijania. Dobrze, że można zagubić się wierszach !
chwila
w słońcu skąpana, zroszona deszczem
we mgłę schwytana i w ciszy kleszcze
pachniała łąką, potokiem drżała
w cienie stokrotek skryła się cała
odlecieć chciała gdzie brzęczą pszczoły
by ich muzykę śmiechem dostroić
[...]
chciała lekko w przestrzeń między światłocienie
w szeptów tajemnice, w strun trąconych granie
zapadła pomiędzy, już w inną się zmieniła
- zostawiła posmak letniego złudzenia
- Ela Gruszfeld
Wieczoru takiego jak lubisz, buźka :)*
... z dobranocnym buziakiem :)*
Usuń* * *
zagubieni - Książę - jesteśmy
pod gwiazdami grzejemy ręce
niebo śmieje się szeroko
nasze niebo to jednak coś więcej
niespokojnie - Książę - żyjemy
wśród szeptanych krucho skarg
dzień do dnia się dodaje
w dobrą gwiazdę trzeba wierzyć nam
nasze wieczne ucieczki - wycieczki
nasze wzdychanie w nieznane
kiedy niebo cię olśni
wiesz że zaczął się wielki taniec
pod gwiazdami - Książę - jesteśmy
pod gwiazdami grzejemy ręce
niebo śmieje się szeroko
i nie trzeba wtedy nic więcej
- Adam Ziemianin
Dziękuję za dzisiejsze wierszowane strofki, pa :)*
Dziękuję za poezję do kawy, Zuziu :)*
UsuńDobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńPoniedziałek, jak zwykle nielubiany, no może tylko pogodą
był nadzwyczaj pozytywny, jak na grudzień.
Długie wieczory zmuszają do pracy, bo taki ten czas przed
Świętami, że zawsze znajdzie nam jakieś zajęcie.
A teraz już kołysanka na dobranoc - Maryli Rodowicz do tekstu Agnieszki Osieckiej i muzyki Seweryna Krajewskiego
* * *...Kochać za młodu...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=eqLoWCdCUn8
* ❤️ *
Kochać za młodu się nie chciało,
gdy się kochało, to nie dość,
cóż winne zbyt leniwe ciało,
cóż winien niełaskawy los? ...
Nie dosyć człowiek był szalony,
nie dosyć śmiały, nie dość zły,
niegotów polec za androny,
niegotów błądzić pośród mgły.
Wypić za młodu się nie chciało,
a gdy się piło, to nie dość,
cóż winne nazbyt trzeźwe ciało,
cóż winien zbyt łaskawy los.
Nie dosyć człowiek był zalany,
nie dosyć śmiały, nie dość zły,
niegotów skonać za banały,
niegotów brodzić pośród mgły.
Dziś by się piło i kochało,
gdzieś by się gnało pośród mgły,
gdyby choć echo zawołało,
gdyby zapukał ktoś do drzwi,
dziś by się śniło i cierpiało,
dziś by się gnało pośród mgły,
gdyby choć echo zawołało,
o gdyby, gdyby, gdyby, gdy! ...
* ❤️ *
Dobfanoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła.:)))*** Oj tak,
gdyby choć echo zawołało...:)))***
..Oj, paluszek mi się omsknął :)))*
UsuńZauroczyłem się Manią Rodowicz -
OdpowiedzUsuń* * *...Ech mała...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=w-T9QWds5ro
Małolatą jesteś, tata cię dołuje
I powera ci odbiera w zarodku
Sprawdza notes i kieszenie, kontroluje
Żeby zgasić to co pali się w środku
Gdy w sobotę na imprezę
Ostrzysz sobie smak
Tata z piwkiem sobie leżąc
Mówi tak:
Ech mała, nie szalej
Bo masz 16 lat
Za wcześnie na bale
Na kluby przyjdzie czas
Ty się nie baw zapałkami
Bo cię sparzy żar
Siedź w chałupie wieczorami
Kiedy kusi bal
Ech mała, nie szalej
Za testem goni test
Takie życie mała
Takie jest
Gdy mężatką jesteś lat dwadzieścia parę
A twój mąż pocztówki zbiera albo znaczki
Czasem przyśni ci się knajpa czy kabaret
Z jakimś tangiem argentyńskim po kolacji
Gdy na mały koniak z kawą
Chcesz się wyrwać vis a vis
Mąż, którego łamie w stawach
Znad gazety powie ci
Ech mała, nie szalej
Bo masz 50 lat
Już bliżej niż dalej
Co miał to dał ci świat
Ty się nie baw zapałkami
Bo cię sparzy żar
Siedź w chałupie wieczorami
Kiedy kusi bal
Ech mała, nie szalej
Sprzątaj, gotuj, pierz
Takie życie mała
Takie jest
Dziś w kąciku swoim siedzisz po cichutku
I uśmieszek dobrotliwy masz na twarzy
Nad sernikiem, konfiturą, nad robótką
Kiedy ci się już kompletnie nic nie marzy
Tylko gdy zapachnie różą
Nagle ci się wyda, że
Że pan Bozia tam na górze
Cicho szepnął ci: ole!
Ech mała, poszalej
Masz 80 lat
Coś zapal i nalej
Tak mało dał ci świat
Baw się wreszcie zapałkami
Niech cię sparzy żar
Nie siedź w domu wieczorami kiedy kusi bal
Ech mała, poszalej
Garściami bierz co chcesz
Takie życie mała
Takie jest
Autor tekstu i kompozytor - Andrzej Brzeski
:)))*
Zauroczyły i mnie obie piosenki Maryli :)))* Na skoroświtek przydały się jak znalazł. Wczoraj byłam tak zmęczona bardzo intensywnym dniem, że padłam jak stałam i żadna siła nie była w stanie mnie dobudzić. Ostatnio bardzo źle sypiałam i mój organizm domagał się wypoczynku.
UsuńDziękuję :)***
Wtorkowe bry :)*
OdpowiedzUsuńZa oknem grudniowe ciemności, ale ciemniej już nie będzie, bo jutro świętej Łucji, a jak mawia przysłowie: "święta Łucja dnia przyrzuca". Na termometrze zaś 8 stopni... czy ja śnię? Marzec by się nie powstydził takiej temperatury przed świtem.
Duża kawa dla Wszystkich a do niej łagodna przebudzanka w wykonaniu Skaldów.
https://www.youtube.com/watch?v=hC8mys_l8xE
*** Dopóki jesteś ***
Dopóki Jesteś, jesteś ze mną, dzień jak kolęda się zaczyna
Łagodna nuta, światłem sennym, bladego świtu pajęczyna
Dopóki oczu jasne niebo otwierasz co dnia jak ramiona
Dopóki jesteś, jesteś ze mną, w obłoki płynę, płynę płonąc
Dopóki jesteś, jesteś blisko, w zasięgu ramion, oczu, dłoni
Zapalasz lampę jak ognisko, przy którym ja się mogę schronić
Dopóki jesteś, jesteś ze mną świat tu się kończy i zaczyna
Dopóki jesteś, jesteś jeszcze, dopóki mogę cię zatrzymać...
Tekst: Andrzej Kuryło
Muzyka: Andrzej Zieliński
Zdrowia i pomyślnego dnia Wszystkim :)*
Oj, oj... link się nie otworzył, ale ten będzie dobry :)
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=WCIjLYn91Vg
Ewuniu,
OdpowiedzUsuńprzed chwilą otrzymałam bardzo smutną wiadomość.
Przepraszam, nie mam siły na wpis.
Zuziu,
Usuńgłęboko Ci współczuję. Wiem, jak mogą boleć smutne wiadomości, sama nie do końca jeszcze pozbierałam się po tej, która niespełna miesiąc temu mnie nawiedziła.
Co by nie było jej przyczyną, jestem myślami z Tobą. ściskam i przytulam mocno. Daj znać, jak będziesz mogła cokolwiek napisać.
Dobranoc Państwu Ogrodnikom :)
OdpowiedzUsuń... i dobranoc Państwu Prawa... za chwilę 13 grudnia. To chyba nie przypadek, ta data.
Śpijcie spokojnie, dopóki partyjny but nie zdepcze Wam wszystkich wolności. Pa.
Dzień dobry w środę :)*
OdpowiedzUsuńJeszcze noc, trochę chłodniej, niż wczoraj, za oknem na razie 2 stopnie. A 36 lat temu był potężny mróz, koksowniki ustawione na ulicach...
Kawa z melancholią grudnia a do niej refleksyjna przebudzanka w wykonaniu Marka Grechuty.
Wolność
Gdy widzisz ptaka w locie jak wolny jest
Jak płynie sobie, aż po nieba kres.
Wiedz - niebo bywa pełne wichrów i burz
A z lotu ptaka już nie widać róż.
Bo wolność - to nie cel lecz szansa by
Spełnić najpiękniejsze sny, marzenia.
Wolność - to ta najjaśniejsza z gwiazd
Promyk słońca w gęsty las, nadzieja.
Wolność to skrzypce z których dźwięków cud
Potrafi wyczarować mistrza trud.
Lecz kiedy zagra na nich słaby gracz
To słychać będzie tylko pisk, zgrzyt, płacz.
Bo wolność - to wśród mądrych ludzi żyć
Widzieć dobroć w oczach ich i szczęście.
Wolność - to wśród życia gór i chmur
Poprzez każdy bór i mur znać przejście.
Wolność lśni wśród gałęzi wielkich drzew
Które pną się w słońce każda w swoją stronę.
Wolność brzmi jak radosny ludzi śmiech
Którzy wolność swą zdobyli na obronę -
Zwycięstwa, mądrości, prawdy i miłość
Spokoju, szczęścia, zdrowia i godności.
Wolność to diament do oszlifowania
A zabłyśnie blaskiem nie do opisania.
Wolność to także i odporność serc
By na złą drogę nie próbować zejść.
Bo są i tacy, którzy w wolności cud
Potrafią wmieszać swoich sprawek brud.
A wolność - to królestwo dobrych słów,
mądrych myśli, pięknych snów,
to wiara w ludzi.
Wolność - ją wymyślił dla nas Bóg
aby człowiek wreszcie mógł
w niebie się zbudzić.
Autor tekstu, kompozytor i wykonawca: Marek Grechuta.
https://www.youtube.com/watch?v=uB4plr556K8
Pomyślnego dnia Wszystkim :)*
Dobry wieczór Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńPowoli staję do pionu. Ponieważ na pewne sprawy nie mam wpływu, muszę starać się omijać rafy. Nie jest to łatwe, ale przy dozie cierpliwości wykonalne :)*
To tyle odnośnie złych wiadomości.
A teraz zajmę się dniem dzisiejszym.
Spojrzenie okiem i tekstem poety na Naszą Ukochaną !
Ojczyzna
1. Gdy pytasz mnie czym jest Ojczyzna odpowiem:
czyś chociaż raz chodził po rynku w Krakowie,
czyś widział Wawel, komnaty, krużganki,
miejsca gdzie przeszłość dodaje Ci sił
Z tej historii wielkiej, dumnej,
z władzy mocnej i rozumnej
czerpiesz dzisiaj wiarę, w kraju dobry los
króla dzwon, co kraj przenika,
mowa Skargi, wzrok Stańczyka
przeszłość wielka wzniosła to Ojczyzna twa
to Ojczyzna twa
2. Jest jeszcze coś, co ten kraj różni od innych
w uszach ci brzmi od najmłodszych lat dziecinnych
wypełnia place, ulice i domy
znajomy zgiełk - twoja mowa co lśni
Pięknem wierszy Mickiewicza,
powieściami Sienkiewicza
z tej mowy jak ze źródła czerpiesz siłę swą
mądre bajki Krasickiego,
poematy Słowackiego
przeżyć twych bogactwo to Ojczyzna twa
to Ojczyzna twa
3. I dzisiaj ty żyjesz w kraju tak bogatym
historią swą, mową, sztuką te trzy kwiaty
trzymasz w swych rękach jak schedę pokoleń
muszą wciąż kwitnąć by kraj dalej trwał
Bez historii, mowy, sztuki
bez mądrości tej nauki
naród się zamieni w bezimienny kraj
dziś Ojczyzna jest w potrzebie
czeka ciebie, wierzy w ciebie
tysiąc lat historii patrzy w serce twe
4. Masz obronić co najlepsze
by służyło Polsce jeszcze
liczy na twą pomoc dziś Ojczyzna twa
dziś Ojczyzna twa
- Marek Grechuta tekst i muzyka
Do posłuchania:
https://www.youtube.com/watch?v=AcqE-0ErffY
Wieczoru spokojnych myśli dla Wszystkich :)
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńCieszę się, że jesteś :)*
I już z przemożnym zmęczeniem i bólem głowy od rana, na dzisiejszą rocznicę... może się jeszcze policzymy w płomykach świec?
Podaj mi rękę...
Podaj mi rękę. Tylko tyle mamy
Ciepła co w sobie jak kubek podamy
Z wrzącą herbatą. Zapal jakieś słowo
A ja zapalę inne jak lampę naftową
Może ten mróz podniebny jakoś przeczekamy
Podniosę lampę, zobaczę - a może
Ktoś jeszcze obok czuwa choć go nie widzimy
Może ten blask mu usta zamknięte otworzy
I powie: Obok nas czuwają inni.
Zaszeptaj. Niech odszepcą. Krzyknij. Niech odkrzykną.
Popatrzmy dobrze w tę noc trzaskającą
Podnieśmy płomyk niech wszyscy przeliczą
Ilu nas jest...
Ernest Bryl
Piękne dzięki, że się odezwałaś, do jutra, Zuziu, buźka, pa :)*
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńDzisiaj jeszcze wtorek obszedł się z pogodą dość dobrze,
można było przeżyć.
A "Słowem na dobranoc" będzie wiersz Witka Łukaszewskiego-
* * * ...Prośba...* * *
Nie pytaj mnie, co czuje dziki ptak
Kiedy przemierza bezmiar oceanu
Nie mów mi, że wolność ma słodki smak
Kiedy nade mną tysiąc stoi panów
Złotych ścian nie pragnę ani drzwi
W domach ze złota i kraty są ze złota
O jedno proszę, daj Panie poczuć to
Co czuje ptak, gdy otwierają wrota
O Panie daj mi jeszcze chwilę
O Panie chwilę jeszcze daj
Daj poczuć, że tu jeszcze żyję
Nie wahaj się, poczuć mi daj
Minionych dni nie liczę ani lat
Nieważne co było, a ważne to co będzie
Każdemu z nas pisane coś tam jest
Każdemu z nas los cienką nitkę przędzie…
Pono jest ten wiersz piosenką śpiewaną przez M. Rodowicz
lecz nie mogłem jej znaleźć na YT.
* * *
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Miła moja. Czułe pa
do jutra.:)))***
Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
UsuńŚroda Ci kochanie uciekła, a tu za chwilę czwartek :)))*
...i chyba pójdziemy już spać, bo pora odpocząć i ochłonąć po dzisiejszych wrażeniach, zatem jeszcze tylko poetyckie Słowo.
*✫* ❤️ *✫*
*** Tłum gwiazd ***
Tłum gwiazd iskrzący w firmamentu głębi,
Patrzący w okno, trwogą mnie przenika.
Myśli me, stado spłoszonych gołębi,
Spieszy do ciebie jak do gołębnika...
Przytul mnie mocno w mej trwodze dziecięcej,
Weź twarz mą w ręce, mów mi o miłości -
Mów mi, ty, który wiesz ode mnie więcej,
Że niepotrzebnie boję się ciemności!
Że owe straszne światło w okna ramie
To tylko komnat miłosnych tysiące,
Które czekają, lampami płonące,
Aż wejdziem do nich, znowu ramię w ramię!
- Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
*✫* ❤️ *✫*
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Miły mój. Czułe pa, do ranka :)))***
... i za chwilę kołysanka...
... i zagram na pożegnanie dnia kołysankę niewieczorną z Elą Adamiak.
Usuń*✫* ❤️ *✫*
https://www.youtube.com/watch?v=XTCBGUebdcY
Zaśnij, a ja przeproszę twoje sny
Za moją w nich obecność
Widzisz: światło już zasypia
I noc rozwlekła swą pościel po ulicach
Zaśnij, sufit ciepło mruczy
I podłoga zasnęła
Śpią w szafie wszystkie twoje buty
I śpi, w kłębek zwinięta, niedziela
Zaśnij, a ja przeproszę twoje sny
Czekaj mnie wschodzącą niebem
Jak ciepło i słonecznie
Idę do ciebie błękitnym kobiercem
Słowa Waldemar Chyliński
... pogodnych, delikatnych, jak puch snów :)***
Czwartkowe bry :)*
OdpowiedzUsuńPiękny, różany wschód za oknem i lekki mróz, -3 stopnie. A śniegu na lekarstwo, choć grudzień za chwilę się przepołowi. Nie przeszkadza mi to, świat jest ponoć logiczny, tak przynajmniej twierdzi Wojciech Młynarski i Stanisława Celińska. A więc do kawy -
*** Czerń i biel ***
https://www.youtube.com/watch?v=ncTdowA5g8g
Świat, nade wszystko logiczny chce być
Świat, z lat roztropnych pajęczą tka nić
Świat, szuka ciągle najlepszych wskazówek
Co podpowiedzą nam trochę jak żyć
My, go słuchamy pokornie od lat
My, my mu ufamy, ze bieg rzeczy zgadł
I że mają w nim jak rozsądek chce osobne miejsce swe
Czerń i biel, start i cel, żar i lód, skwar i chłód
I ból i lek, maj i śnieg, jawa, sny, śmiech i łzy
To, przyznać trzeba, poważnie brzmi dość
Aż kiedyś nagle zakocha się ktoś
I wszelkie świata odrzuci nakazy
Choć świat go straszy, ze da za to w kość
Ja też tak miałam, ze straszył mnie świta
Lecz ja się nie bałam wyruszyć pod wiatr
I widziałam jak w kolorowej mgle
W mym życiu łączą się
Czerń i biel, start i cel, żar i lód, skwar i chłód
I ból i lek, maj i śnieg, jawa, sny, śmiech i łzy
Bo to właśnie jest miłość
Że na dobre i złe
Choćby sensu nie było, mieszają się
Czerń i biel, start i cel, żar i lód, skwar i chłód
I ból i lek, maj i śnieg, jawa, sny, śmiech i łzy
słowa: Wojciech Młynarski muzyka: Maciej Muraszko.
Pomyślnego dnia Wszystkim, buziaki na miłe przebudzenie :)*
Dzień dobry Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńPoranek w lazurze oświetlonym ciepłem słońca. Czerń i biel odsłuchana, kawa paruje, a mimo dennego nastroju próbuje pozbierać siebie i myśli :)
Złote myśli na czarnym tle
od przebudzenia
mam czarne myśli
czarne myśli ?
może spróbujesz opisać
ich formę treść
skąd wiesz że są czarne
może są kwadratowe
albo czerwone
złote
właśnie !
złote myśli
złote łuski w martwym morzu
zmęczonego języka
choćby z Gogola
"nic tak nie uspokaja
jak historia"
albo
"ze śmiechem nie ma żartów"
i jeszcze jedna myśl
którą powinni przemyśleć
ludzie młodzi
i ludzie w "sile wieku"
"źle byłoby na świecie
bez ludzi starych"
PS
nie byłoby komu ustąpić
miejsca w tramwaju
a cóż jest warte życie
bez dobrych uczynków
- Tadeusz Różewicz
Słonecznego dnia dla Wszystkich, buźka :)*
Dzień dobry, Zuziu :)*
UsuńPogoda dziś jak w kalejdoskopie, słońce i chmury, a nawet zadymka śnieżna. Za to zachód stworzył piękny, purpurowo-złoty spektakl na niebie. Proponuję na Twój nastrój dalszą terapię kolorami :)
Terapia kolorami
Łąkę !
Natychmiast zieloną łąkę !
- wołam w głąb siebie
gdy władyka-urzędnik podniósł na mnie głos
i zaraz spokojnie odpływam z portu Segregatorów
po kaczeńcach w śnieżycy stokroci
Oszukana na chlebie i wodzie
łatę nieba wyciągam z kieszeni
i rozsyłam jak balon
Mam płat przeczystej modrości
i dalekie jezioro
z odbitą gwiazdą poranną
I gdy na mój jasny kapelusz
kupiony na ten wiersz
brudne sadze padają
i kiedy nie potrafię już niczego zmienić w żart
ani w dobre obrócić
łykam orzeźwiające oranże i fiolet
gryzę orzeszki wiewiórczej czerwieni
Kolory - lecznicze radości szarego bylednia
Okruchy farby z odrapanego autobusu szans
Ewa Najwer
Dzień bardzo intensywny, porządkowo-zakupowy, z mnóstwem spraw do załatwienia przed moim jutrzejszym wyjazdem do Warszawy na spotkanie opłatkowe poetów ze Stowarzyszenia Autorów Polskich. Jak zwykle wyjeżdżam raniutko w piątek, a wracam późnym wieczorem w sobotę.
Oczywiście mimo pakowania, jeszcze zajrzę dziś na dobranockę, a na ten moment wieczorne pozdrówka z buziakiem ślę :)*
Dobry wieczór Ewuniu :)*
UsuńSłowa wiersza: "Kolory - lecznicze radości szarego bylednia" - zupełnie pasują do mojego dzisiejszego. Czuję się jakby mnie nie było:(
Parę słów o nikim
Zielono mi
Tańczę na zielonej łące
Uśmiechem witam zielone słońce
Zielone łzy spływają po policzku
Różowo mi
Skaczę po różowym dywanie
Lecę na różowym ptaku
Tylko te turkusowe oczy
Czerwono mi
Kąpię się w czerwonej krwi
Zagryzam purpurowe wargi
Wydrapuję szkarłatne oczy
Czarno mi
Czarny księżyc wschodzi
Czarne drzewa tańczą
Czarne ptaki śpiewają
Czarna śmierć nadchodzi
Chwyta za mój czarny płaszcz
Zielono mi
Wśród morza ptaków eskalonie
Szeptem obgadują moje skrzydła zielone
Czy to już śmierć ?
Jak jak zielono mi
- Anna Delewska
Zostaw uchyloną furtkę, może, poza stałymi bywalcami, Goście zechcą odpocząć w cieniu wierzby :-)
Na wczesny wieczór udanego pakowania, buźka :)*
Też nie mam najlepszego nastroju, Zuziu. Przy tak smutnych okolicznościach politycznych trudno o gorszy... Ale za wszelką cenę trzeba chronić swój świat wewnętrzny, choć oczywiście nie omijać i reagować na to, co się dzieje na zewnątrz. Trudny to balans, niejako w zawieszeniu, w rozkroku... ale trzeba się nauczyć funkcjonowania w obu światach. Dopóki istnieje przestrzeń, która nie jest jeszcze zamknięta. Trzeba odnaleźć środek między tym, co osacza, a tym co zachwyca...
UsuńNa dobranoc gwiazdka z nieba dla Ciebie :)*
Gwiazdka z nieba
Zima. Ręce
wyciągnąłem,
bo dla ciebie, miła
chciałem złapać
gwiazdkę z nieba,
ale się stopiła.
Zbyt gorące
miałem serce
i zbyt ciepłe dłonie.
Teraz ruszam
po tę złotą,
która w górze płonie.
- Kalina Beluch
Oczywiście furtka uchylona i mam nadzieję, że będziesz pełniła rolę Gospodyni Ogródka, Zuziu :)*
Pa, do sobotniego wieczoru, buźka :)*
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńPo zgubionej środzie we Czwartek już pora dla "Słowa na
Dobranoc" Zbigniewa Herberta w interesujących wykonaniach.
* * *...Jedwab duszy...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=lm7XRLeMIsQ
Nigdy
nie mówiłem z nią
ani o miłości
ani o śmierci
tylko ślepy smak
i niemy dotyk
biegały między nami
gdy pogrążeni w sobie
leżeliśmy blisko
muszę
zajrzeć do jej wnętrza
zobaczyć co nosi
w środku
gdy spała
z otwartymi ustami
zajrzałem
i co
i co
jak myślicie
co zobaczyłem
spodziewałem się
gałęzi
spodziewałem się
ptaka
spodziewałem się
domu
nad wodą wielką i cichą
A tam
na szklanej płycie
zobaczyłem parę
jedwabnych pończoch
mój Boże
kupię jej te pończochy
kupię
ale co zjawi się wtedy
na szklanej płycie
małej duszy
czy będzie to rzecz
której nie dotyka się
ani jednym palcem marzenia
Kupię jej te pończochy - gościnnie Maciej Stuhr
* * *
Herbert - Uderzam w deskę (gościnnie Jan Nowicki i Muniek Staszczyk)
https://www.youtube.com/watch?v=F4jbk8YT83s
* * *
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:)))***
Miłej podróży i dużej torebki wrażeń.:)))***
Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
UsuńKsiążka dziś pofrunęła do Ciebie :)* Pilnuj skrzynki pocztowej i naszego Ogrodu do spółki z Zuzią.
Śliczne te piosenki do wierszy Herberta, całkowita nowość dla mnie, dzięki za ucztę dla duszy.
Strasznie te dni ciemne i ponure Czy człowiek może się przyzwyczaić do niemalże całodobowych ciemności? Chyba już przestałam na to zwracać uwagę... gdy wokół tyle ciemnych i ponurych spraw.
No, ale dość narzekania, przystępuję do Słowa na dobranoc, bo trochę liryki i w ciemnościach się należy :)*
* ❤️ *
*** W zmęczeniu ***
Po codziennym zgiełku przychodzi zmęczenie,
zmierzch powoli zwija kartkę z kalendarza,
za oknami wieczór zamyka się cieniem,
księżyc wszedł za chmury, firmament poszarzał.
Zmęczenie zasnuwa marzenia jak pająk,
myśli drżą schłodzone cierpkim niepokojem,
chcę zasnąć, gdy wiersze we mnie usypiają
i w ramionach rymów pozostać we dwoje.
We śnie pachnie łąka słońcem malowana,
wiatr plecie koszyki w wiklinowych łęgach,
w tak słodkim zmęczeniu mogę trwać do rana,
gdy mi cicho szepczesz: kocham cię, maleńka.
Ewa Pilipczuk
* ❤️ *
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miły mój :)))***... tylko przyjemnych, kojących, najpiękniejszych snów i do spotkania przy sobotniej dobranocce, czułe pa :)))***
i jeszcze pokołyszę...
... a pokołyszę dziś z Łucją Prus, która cudownie wykonała wiersz Jonasza Kofty...
Usuń* ❤️ *
Łucja Prus - Twój portret (Jego portret)
https://www.youtube.com/watch?v=1eu3y8a6JK0
Dbaj o siebie, nie przepracuj się w sobotę :)***
Dzień dobry,
OdpowiedzUsuńw kończący tydzień pracy, piątek:)*
Na dzisiejszy zaśnieżony ranek do pierwszej kawy jeszcze "pachnący farbą" wiersz :)*
Co rano
posłusznie biegnę
w światło
za progiem wiosna w ażurach zieleni
zrasza myśli
nie zasłoń
świeżości świata
złą wiadomością
niech jeszcze pelargonie
w oknach zalśnią
podeprzyj chmury
zanim obraz wejdzie
kredką wyblakłą
w odrapane ramy
jesieni
- Ewa Pilipczuk
Udanego dnia dla Wszystkich, a Ewuniu spokojnej i szerokiej drogi :)*
...:)*
UsuńNa wczesny wieczór reminiscencja ze spaceru po starej cerkwi :)*
W starej cerkwi
Szmerem zwierzeń podniebnych
zaszeptały ikony
w łasce desek przysiadłe
gdy do nieba daleko
ze szpar okien się wymknął
świetlny cud - biały promyk
ojcze nasz
zdrowaś mario
pod sklepienia powieką
rany dawno zakrzepłe
jeszcze bolą i różnią
grzechów świata nie zliczysz
skronie chylą się w wieczność
dłoń do dłoni nie przylgnie
czemu panie tak trudno
skrzyp klęcznika się wtrącił
zapomnianą nowenną
- Ewa Pilipczuk
Dla Wszystkich wieczoru spędzonego w ulubiony sposób, a Ewuni jeśli przypadkiem zajrzy, udanego spotkania opłatkowego, buźka :)*
Z wieczornym dobranoc :)*
UsuńZ zimopisów
Czas się rozwidnił zimną bielą
drga śnieżny balet z piruetem
tylko zmurszały
z drewna szezlong
roziskrzył się lodowym
kwieciem
trójpalcem kroczą ślady ptasie
bóg się nie rodzi
dal truchleje
mróz się zaczaił
w półprzysiadzie
wśród naokiennych
etażerek
milczą zmarznięte życiorysy
w bladej jak papier wyobraźni
cieni z zaświatów
trudno zliczyć
czekam na ciepło
z tobą raźniej
- Ewa Pilipczuk
Ewuniu, Ogrodnicy,
kolorowych, radosnych, spełnionych snów, buźka :)*
Dzień dobry :)*
OdpowiedzUsuńSobota z deszczem i szarugą nie zachęca do wyjścia z domu. Na rozpoczęcie dnia, do pierwszej kawy znany, lubiany wiersz :)*
Kto chce, bym go kochała
Kto chce, bym go kochała, nie może być nigdy ponury,
i musi potrafić mnie unieść na ręku wysoko do góry.
Kto chce, bym go kochała, musi umieć siedzieć na ławce
i przyglądać się bacznie robakom i każdej najmniejszej trawce.
I musi też umieć ziewać, kiedy pogrzeb przechodzi ulicą,
gdy na procesjach tłumy pobożnie idą i krzyczą.
Lecz musi być za to wzruszony, gdy na przykład kukułka kuka
lub gdy dzięcioł kuje zawzięcie w srebrną powłokę buka.
Musi umieć pieska pogłaskać, i mnie musi umieć pieścić,
i śmiać się, i na dnie siebie żyć słodkim snem bez treści,
i nie wiedzieć nic, jak ja nie wiem, i milczeć w rozkosznej ciemności,
i być daleki od dobra i równie daleki od złości.
- Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Soboty z uśmiechem, relaksem i najfajniejszym wypoczynkiem po tygodniu ciężkiej pracy dla Wszystkich :)*
Dobry wieczór :)*
UsuńEwa utknęła między Lublinem a Warszawą, całe szczęście, że pozostawiła furtkę uchyloną, więc przez tą szparę wkradam się do Ogródka z wierszami.
* * *
Milczący kochanek jest jak ciemna rzeka,
która słowa unosząc przepływa.
Całując kochankę milczy jak firmament,
jak pilot w czasie wiraży.
Kradnie jej pół szczęścia --
a byłaby wiecznie ciekawa i nieszczęśliwa,
gdyby nie to, że w mroku,
niechcący ramieniem,
łzę mu otarła z twarzy.
- Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Wieczoru, który przynosi radość i odpoczynek :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńJestem na miejscu po bardzo długiej jeździe, pociąg miał opóźnienie 80 minut. I jeszcze do tego był kompletnie nieogrzewany, wymarzłam się na kość. Ale nie żałuję, to były wspaniale spędzone chwile z przyjaciółmi po piórze – odświętne, nastrojowe, poetyckie, wzruszające i bardzo kolędowe. Wyśpiewałam się za wszystkie czasy :)
Dziękuję Ci za piękny, poetycki dyżur w Ogródku, dobrze, że miałam do czego wrócić... :)*
Lecę z nóg, już mi się tylko ciepła kołderka marzy. Dobrej, spokojnej nocy, bajecznych snów, pa, do jutra, buźka :)*
Dzień dobry w niedzielę :)*
OdpowiedzUsuńTrochę mgiełek, nieco słońca i krążą jakieś drobniutkie, śniegowe płatki. Za oknem lekki mróz -1 st.
Dziś domowo, trzeba się będzie wreszcie zająć porządkami domowymi, złożyć kupione meble, a potem jakoś ogarnąć cały bajzel po zmianie wystroju.
Ale najpierw poranna kawa dla wszystkich i jakaś miła przebudzanka. Proponuję zacząć dzień z Reną Rolską, a piosenka bardzo retro, pochodzi z 1959 r.
*** Gdy chcesz, dam Ci mój poranek ***
https://www.youtube.com/watch?v=ma_b-yJNzjs
Gdy chcesz, dam ci mój poranek
I włosów mych miękki cień
We mgle słońce roześmiane
I liści szmer, ptaków śpiew
I jedwabny szalik z chmur
Zaplątany w wiatr
I pokażę ci słoneczny ślad
Tędy przeszło słońce
Tu, mostem chłodnych traw
Patrz, iskierka złota jeszcze drga
Gdy chcesz, dam ci mój poranek
I oczu mych ciepły blask
Gdy chcesz, zabierz ten poranek
Młodziutki świt mego dnia
W bibułkowych lokach, za firanką mgieł
Woda modrooka w stawie pluska się
Słońce jest łabędziem w białych piórkach dnia
Do południa będzie płynąć przez ten staw
Gdy chcesz, dam ci mój poranek
I oczu mych ciepły blask
Gdy chcesz, zabierz ten poranek
Młodziutki świt mego dnia
słowa: Bogusław Choiński, muzyka:Jan Gałkowski
Miłego przebudzenia wszystkim i dobrych chwil na dziś w przedświątecznej krzątaninie :)*
Dzień dobry Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńWczoraj miałam bardzo długi dzień, próbując go odespać, dzisiaj będę miała dzień znacznie krótszy :( Po śniadaniu, przy kawie przebrzmiała przebudzanka, a wiersz pachnący moim ulubionym kolorem :)*
Green
Oto owoce, kwiaty, listowie i wieńce,
I serce me, dla ciebie bijące orędzie !
Niechaj go nie rozedrą dwie białe twoje ręce,
I niech twym cudnym oczom dar mój słodkim będzie.
Przychodzę cały jeszcze sperlony od rosy,
Którą zmroziły szronem porankowe chłody
Zwól niech trud mój tu spocznie jako pielgrzym bosy,
Śniąc o chwilach ukojeń i słodkiej nagrody.
Na twą młodą pierś pozwól się stoczyć mej skroni,
Dzwonnej jeszcze ostatnich twych całunków rojem...
Niechaj przepomni burzę i w ciszę się skłoni,
I niech zasnę - pod dobrych twych snów ukojem.
- Paul Verlaine
- Bronisława Ostrowska tłumaczenie
Ewuniu, życzę powodzenia w przemeblowywaniu :) Znając Twoje artystyczne zdolności, wierzę, że wystrój będzie zachwycał.
Pozdrawiam serdecznie, do spotkania, buźka :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńDałam sobie tak w kość, że już nie czuję ramiom, rąk i nóg. To wszystko nie jest takie proste, ale na dziś już koniec, trzeba trochę odsapnąć przy herbacie i poezji.
czarnoksiężnik poezji
w szarej nieoświetlonej sali
stoliczek aromat kawy
twoje tomiki i kwiaty
w ciemnościach kilka osób
kwartet co za głośno grał
a potem ty muzo
z uśmiechem ciepłym głosem
karmiłaś poezją
przenosząc w nieznany świat
jak Vincent pokazałaś
co w sercu nosisz
ptakom podobna
Teresa Tomys
Jeszcze tylko książki poukładam, bo na razie mam pokaźny stos na łóżku, a noc blisko :) Serdeczności ślę i do następnego wejścia, buźka :)*
Dobry wieczór Ewuniu :)*
UsuńWspółczuję prac związanych z przemeblowywaniem. To zawsze bywa trudne,
pewne rzeczy trzeba skasować, a rozstać się z nimi, pamięć stawia opór. Nowe wyeksponować, myślę, że łatwiej.
Miałam okazję oglądać dzisiaj różowy zachód słońca, który nieodmiennie kojarzy się z wierszem...
Zachód słońca
Kto pogubił te pióra różowe na niebie ?
Aniołowie kochania, kochania, kochania. --
Popłynęli daleko -- nie do mnie i ciebie,
lecz tam, gdzie szyby płoną snem oczekiwania.
Aniołowie miłości pióra pogubili,
niosąc w oddal rozkosze, rozkosze, rozkosze,
różowe pocałunki, nieskończoność chwili
i pełne łez amfory i róż pełne kosze.
Jedno pióro wionęło nad naszym domem,
gdzie w oknie brak złotego, złotego płomienia,
i zawisło nad nami różowym ogromem,
i zawisło nad nami żałością wspomnienia...
Kto pogubił te pióra różowe na niebie ?
Aniołowie kochania, kochania, kochania. -
Popłynęli daleko - nie do mnie i ciebie,
lecz tam, gdzie szyby płoną snem oczekiwania. -
- Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Wieczorne pozdrowienia z Zachodniej, buźka, pa :)*
No właśnie... najgorzej się rozstać z rzeczami, do których przyzwyczailiśmy się od lat.
UsuńDziękuję Ci za rozmowę poezją, a na dobranoc posłuchajmy tej najbardziej lirycznej.
Rozmowa liryczna
- Powiedz mi jak mnie kochasz.
- Powiem.
- Więc?
- Kocham cie w słońcu. I przy blasku świec.
Kocham cię w kapeluszu i w berecie.
W wielkim wietrze na szosie, i na koncercie.
W bzach i w brzozach, i w malinach, i w klonach.
I gdy śpisz. I gdy pracujesz skupiona.
I gdy jajko roztłukujesz ładnie -
nawet wtedy, gdy ci łyżka spadnie.
W taksówce. I w samochodzie. Bez wyjątku.
I na końcu ulicy. I na początku.
I gdy włosy grzebieniem rozdzielisz.
W niebezpieczeństwie. I na karuzeli.
W morzu. W górach. W kaloszach. I boso.
Dzisiaj. Wczoraj. I jutro. Dniem i nocą.
I wiosną, kiedy jaskółka przylata.
- A latem jak mnie kochasz?
- Jak treść lata.
- A jesienią, gdy chmurki i humorki?
- Nawet wtedy, gdy gubisz parasolki.
- A gdy zima posrebrzy ramy okien?
- Zimą kocham cię jak wesoły ogień.
Blisko przy twoim sercu. Koło niego.
A za oknami śnieg. Wrony na śniegu.
Konstanty Ildefons Gałczyński
Bajecznych, kolorowych snów, do jutra, buźka, pa :)*
... ciąg dalszy rozmowy.. :)*
UsuńA ty mnie za wyspy szczęśliwe zawieź,
wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj,
ty mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym zasyp, otumań,
we śnie na wyspach szczęśliwych nie przebudź ze snu.
Pokaż mi wody ogromne i wody ciche,
rozmowy gwiazd na gałęziach pozwól mi słyszeć zielonych,
dużo motyli mi pokaż, serca motyli przybliż i przytul,
myśli spokojne ponad wodami pochyl miłością.
- Konstanty Ildefons Gałczyński Prośba o wyspy szczęśliwe
Wysp szczęśliwych w snach życzę, dobranoc, pa :)*
:)))***
UsuńDobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńNie posłuchałem Twojej rady z 14 grudnia i dziś ledwo zipię
po sobotnim i niedzielnym przepracowaniu, a jeszcze tle
mam roboty, że chyba nie dam rady do Świąt. Jedynie Poczta
pracuje ekspresowo, bo przesyłkę otrzymałem już 15 grudnia.
Dziękuję Ci bardzo, a lekturę tomiku zostawiam na Święta, na spokojniejszy czas do wewnętrznego przeżywania.
A teraz już kołysanka na dzisiejszą dobranockę z musicalu "Notre Dame de Paris" w wykonaniu Studia Accantus -
* * *... Belle...* * *
* ❤️ *
https://www.youtube.com/watch?v=8jyRBDfSEqA
***...Pękna...***
Belle, gdy Bóg tworzył piękno miał na myśli ją
Czy w tak cudnym ciele może mieszkać zło
W tej jednej chwili nagle się zatrzymał świat
I za jej szczęście mógłbym diabłu duszę dać
To nie jej wina, że to o niej myślę wciąż
Że zrobię wszystko, żeby uszczęśliwić ją
Wiem, że chociaż ona nawet nie dostrzega mnie
To nie pozwolę już nikomu skrzywdzić jej
O Notre Dame choć jeden raz bym dotknąć chciał
Choć rąbka sukni, którą ma Esmeralda
Belle, czy to sam Lucyfer mógł się wcielić w nią
Jej diabelskie oczy zawładnęły mną
Cygański miot na pokuszenie wodzi mnie
Nieczyste myśli budzi wciąż choć modlę się
I to jej wina, że ta żądza targa mną
Piekielny ogień niech pochłonie wreszcie ją
Jak, jawnogrzesznica mogła się tak święta stać
I nieskalanej Matki Boskiej przybrać twarz
O Notre Dame, więc pozwól mi swój zmazać grzech
Z nieczystych szat obnażyć chcę Esmeraldę
Belle, odkąd ją ujrzałem już nie zaznam snu
Najpiękniejsza z istot jaką stworzył Bóg
I tak mnie kusi, gdy półnaga tańczy tam
I jak mam oprzeć się i jak z tym walczyć mam
Więc nie wiń mnie o ukochana Fleur-de-Lys
Że ten ostatni raz niewierny będę ci,
Wiem nim do ołtarza wkrótce poprowadzę cię
Muszę popełnić ten nie z mojej winy grzech
O Notre Dame na chwile zamknąć oczy racz
Gdy suknie dla mnie zrzuci drżąc Esmeralda
Dlaczego los aż tak okrutnie dręczy mnie
Ile cierpienia jeszcze będę musiał znieść
Czy, jak opętany będę o niej myślał wciąż
Jak to możliwe, że tak zawładnęła mną
O Notre Dame jak modlić się do ciebie mam
Gdy cały świat przysłania mi Esmeralda
Esmeralda…
Autor tekstu: Dorota Kozielska
Kompozytor: Riccardo Cocciante
* ❤️ *
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Najamilejsza. :)))***
Czułe pa do jutra z całuskami.:)))***&
Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
UsuńNie rób wszystkiego do Świąt, po świętach robota też poczeka. Ja, w związku z przemeblowaniem dużego pokoju, resztę ledwie tknę, a po Świętach na spokojnie sobie dokończę. Nie mam zamiaru, a nawet sił, żeby wszystko na raz zrobić na błysk. Ostatecznie człowiek ma tylko dwie ręce i określoną kondycję, jak też ilość czasu.
Fajnie, że książka doszła, dzięki za info :)*
Dziś Słowo-erotyk na dobranoc z Eleonorą Jasińską.
* ❤️ *
przed świętami
nie będę lizała czekolady
przez papierek
pogubiłam się w asortymencie
w ciastach ciasteczkach
jeszcze większy wybór
upiekłam serduszka
a moje prawdziwe
w słonecznej aureoli twoich słów
oderwało guzik zapięty grzecznie
wysoko
zaraz wyskoczy z piersi
popatrz kochanie
widzisz
ach a te z dziurką
powiesiłam na choince
z roztargnienia
chodź proszę
wtul się we mnie
Eleonora Jasińska
* * * *
I kołysanka ze Stenią Kozłowską _ Erotyk
https://www.youtube.com/watch?v=EyB8klV0l88
* ❤️ *
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Najmilszy :)))*** czułe pa, do ranka, całusy :)))***
Dzień dobry w nowym tygodniu :)*
OdpowiedzUsuńTo już przedświąteczny, a ja planuję zamieścić nowy post, bo w tzw. międzyczasie coś się uległo w mojej głowie, a dokładnie 13 grudnia tuż po północy.
Trochę to potrwa, a jako czekadełko proponuję piękną piosenkę Grzegorza Turnaua.
https://www.youtube.com/watch?v=ZTq5U_AtwCk
Proszę o cierpliwość :)*
... i już zapraszam pod nowy post.
OdpowiedzUsuńA ja na zakończenie "Rozdziału Zamkniętego - Tacie" dodam
OdpowiedzUsuńkilka nut prawdziwej i mocnej muzyki Wojciecha Waglewskiego
i synów Wojciecha.-
* * *...Ojciec...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=J4_4dJawgM4
Weź mnie nad rzekę synu
Ubierz w najlepszą koszulę
Wyjmij z szafy garnitur, w którym brałem ślub
Pomóż wstać
Weź mnie nad rzekę
Połóż mnie na wznak
Wypastuj buty, zepnij siwe włosy
I ogól mi twarz
Weź mnie nad rzekę synu
Idź po śladach tych co
Pewnej zwykłej nocy przerwali sen
I opuścili dom
Weź mnie nad rzekę synu
A moje książki spal
Uściskaj mnie czuje – jeszcze się spotkamy
Nie długo zapukasz tam
Weź mnie tam gdzie czekają mnie
Pośród traw i starych drzew
Weź mnie tam gdzie czekają mnie
Weź mnie nad rzekę
Weź mnie nad rzekę
Najwyższy czas
Mogłem żyć głośniej
Mogłem więcej podróżować i krócej spać
Weź mnie nad rzekę, synu
Połóż mnie na wznak
Niech płatki kwiatów i liście drzew
Lecą mi na twarz
Weź mnie nad rzekę, synu
Powiedz sąsiadom,
Że będę zwiedzał nowe miasta, nowe kraje
Całkiem nowy świat
Weź mnie nad rzekę, synu
I moje długi spłać
Nikt za mną nie zatęskni nikt za mną nie zapłacze
Niedługo zapukacie tam
Weź mnie tam gdzie czekają mnie
Pośród traw i starych drzew
Weź mnie tam gdzie zabiorą mnie
Weź mnie nad rzekę...
Tylko tu mogłem zamieścić ten piękny utwór...
... piękny. Ale nie tylko tu mogłeś zamieścić. Gdybyś choć przeczytał najnowszy wiersz "Kartka z wigilii"... nie miałbyś wątpliwości, że i tam można.
Usuń