Powered By Blogger

czwartek, 22 lutego 2018

Ocalić od zapomnienia...

Wszystkie fotografie własne. Pamiątki po byłych mieszkańcach...
Lubelskie kuczki.
Wyludniony dom

Wypłowiałe deski starości nie skryją
zieleń nie wybuchnie nowymi frazami
zza poddartych firan nie wychynie miłość
dziurę w progu przykrył miłosierny kamyk

jeszcze echo kroków z wiatrem rozpuszczone
skrzypnie czasem w kącie zbutwiałej podłogi
cienie weszły w ściany ściśniętym kordonem
wychudłe od westchnień i szarych nadgodzin

przybladłe wspomnienie teatralnym szeptem
przywołuje pamięć po byłych aktorach
chciałoby kurtynę szarpnąć niedorzecznie
dopisać epilog
przecież jeszcze wczoraj...

Ewa Pilipczuk, 10.02.2018 r.
___________________________

Powrót ocalonej

Motto:

„(...)Wiatr przez okno porusza
rękaw zimnej koszuli,
leży kołdra wgnieciona,
jakby ktoś się w nią wtulił,
leżą rzeczy bezpańskie,
stoi martwe mieszkanie,
aż pokoje zaludnią
nowi ludzie: Arianie(…)” (Władysław Szlengel „Rzeczy”, 1942)
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ 

Zapukała nieśmiało
wciąż ta sama futryna
skobel kłódka i załom
zapach snu w jej pierzynach

obca głowa za oknem
zza maminej firanki
i ten sam ganek moknie
z dziurą w dachu jak dawniej

a w okienku piwnicznym
krata do dziś skrzywiona
tak jak usta siostrzyczki
gdy ją niosła w ramionach

but z wytartą podeszwą
nie doczekał się stopy
został w błocie na wieczność
czort go tu nie wytropił

klucze z taty kieszeni
(zamknął marny dobrobyt)
zamka też nikt nie zmienił
po co kiedy gotowy

szafa jeszcze pamięta
strach z wielkimi oczami
babci suknię od święta
kamizelki aksamit

inni ludzie przy stole
miotła śpi w nowym pyle
- po coś przyszła
- po swoje
- odejdź dawno nie żyjesz

Ewa Pilipczuk, 4.02.2018 r.

98 komentarzy:

  1. Witam w czwartek :)*
    Zapraszam do lektury i refleksji... Uznałam, że należy się coś ode mnie ludziom, których już nie ma i miejscom, które popadają w zapomnienie, a niektóre w niebyt.
    Dobrego dnia, Kochani :)*

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzień dobry Ewuniu :)*
    Miałaś rację pisząc, że wiersze są smutne. Smutnie wyglądają również opuszczone, starzejące się bez gospodarzy domy. Tablica z granicą getta swoim milczeniem przywołuje szuranie stóp po bruku i szuranie walizek z resztką dobytku naprędce uchwyconych z wypędzanych domów, rozdzierający płacz dzieci i dorosłych, okrzyki poganiaczy w mundurach pod bronią.
    To Dla Nich nasza pamięć jest pamięcią niezgumkowaną.
    Dnia z pamięcią pamięci, pozdrawiam, do spotkania, buźka :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Zuziu :)*
      Dziękuję za refleksje do wierszy i fotek :)*
      Może zacznę od kuczek widocznych na zdjęciach, bo zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy wiedzą co to jest.
      Pozwolę sobie skopiować swój tekst, który zamieściłam pod zdjęciami na FB:

      W poszukiwaniu śladów i cieni dawnego miasta... Lubelskie kuczki.

      Szałasy

      Dziś mamy dom.
      Nad domem mocny dach
      I mury ze stali, z betonu.
      A Sukoth, proszę pana, to po tamtych dniach
      Kiedy nie mieliśmy domu.

      Byliśmy na pustyni.
      Był skwar, a nocą zimno i wiatr
      straszne to, panie pewno były czasy
      jeśli przetrwały tyle lat
      obrzędy Sukoth – szałasy […] - Władysław Szlengel

      Lubelskie kuczki. Było ich zapewne znacznie więcej w mieście, które przestało istnieć w Lublinie przed ponad 70.laty.
      Wczoraj, idąc po miejscach opisanych przez Małgorzatę Michalską-Nakonieczną na stronie Leksykonu Teatru NN, znalazłam pierwsze pięć kuczek.
      Kuczki, to swoiste namioty, szałasy (po hebrajsku – sukka), budowane przez Żydów w święto Sukkot, przypadające na przełomie września i października, na pamiątkę warunków, w jakich musieli żyć podczas wędrówki z Egiptu.
      Są „przyklejone” do domów, wyglądają jak zabudowane balkony, loggie, ganki - drewniane lub murowane, w zależności od gustów i zamożności właścicieli, a wyróżniające się tylko tym, że zawsze miały otwierany dach. Bo Żydzi podczas swojej wędrówki z Egiptu bytowali przecież pod gołym niebem.
      Przez siedem dni święta Sukkot odbywały się tam modlitwy i wszelkie liturgiczne obrzędy. Kuczki dekorowano kwiatami, girlandami, rysunkami, wycinankami i różnymi ozdobami wykonanymi przez kobiety, które również przyrządzały świąteczne posiłki i ciasta. Do kuczek wchodzili tylko mężczyźni i chłopcy od 13 roku życia.
      Radowano się, modlono i bawiono, czczono święto rodzinnie tak jak my Boże Narodzenie, bez względu na to, czy ktoś był ortodoksyjnie wierzący, czy tylko kultywował tradycję.
      Do dziś w Lublinie ocalało kilkanaście kuczek... Znajdują się na tylnych elewacjach kamienic, w podwórkach, oficynach. Jedna objęta jest nadzorem konserwatorskim jako zabytek.

      Na FB pokazałam 16 zdjęć lubelskich kuczek. Tu tylko dwie...

      Mamy niedługo 50 rocznicę Marca 1968 r. Postanowiłam upamiętnić trochę miejsc, związanych z naszym sąsiadami, którzy prawie całkowicie zniknęli z naszych ziem, niedobrowolnie.
      Pozdrawiam Cię serdecznie, miłego nastroju na pozostałe godziny dnia, buźka :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewuniu :)*
      Ewuniu, pamiętam tamten czas, Marzec 68, i późniejsze z tym związane rozstania. Nie do uwierzenia, że czas potrafi zatoczyć koło i powrócić echem. Informacja o kuczkach niezwykle interesująca oraz przypominająca o znikającej architekturze i zwyczajach. Dzięki :)*
      Odrobina poezji z tomików pani Zofii.

      Ostatnie liście

      biegłam ku tobie
      przez wiosnę świeżą
      zapachów pełną i rozkwitów
      przez pola dojrzewających zbóż
      gdzie kolorem grały
      maki i kąkole
      drogami długimi ogromnie
      przy których szafirem
      czasem błysnęła goryczka

      biegłam z nadzieją
      w uporze nieprzytomnym
      że spotkam ciebie

      przedzierałam się jeszcze
      przez jesienną szarugę
      widzę cię i śpieszę
      radośnie
      po grudzie
      by się nie spóźnić

      listopadowy wiatr
      zdmuchnął ze mnie
      wszystkie liście
      ostatnie liście...

      czym ja teraz
      na powitanie
      zaszumię...

      - Zofia Szydzik

      Pomachanko wieczorne, buźka :)*

      Usuń
    3. :)*
      To ja na dobranoc też z liryką Zosi...

      Kobieta ze starych fotografii

      śniłam dzisiaj mrocznie o Tobie
      tak mało realnie
      w mgłach
      przecierałam dłonią gubiący się obraz
      szukając wsparcia twojej dłoni

      chciałam ci powiedzieć
      że dalej mam podrapane nogi
      życie zrzuciło mnie z twoich kolan
      tu nie ma już bajek
      a wszystko toczy się naprawdę
      i nikt nie opowiada przed snem
      o szykownych strojach
      kapeluszach, koronkach, mereżkach

      codzienne zjadam małą łyżeczkę
      gorzkawo-słodkiej leguminy
      czasem czując przesyt
      zmarszczki wysmagały mi twarz
      na wzór siateczki
      i twój anioł opiekuńczy
      mnie opuścił

      by przeżyć
      sięgam do twojego fundamentu
      (co nie do ruszenia)
      choć to prawdy nie na te czasy
      to jednak ułatwiają się podnieść
      a w jakim czasie przyszło mi żyć ?
      w czasie spędzającym sen z powiek
      w czasach kłamstw i histerii
      i słów pokrętnych spotwarzających prawdę
      mówiłaś - milcz gdy krzyczą głupcy...
      jak tu milczeć
      gdy szyją mi sukienkę
      nie na moją miarę
      nie mogę milczeć
      stawiam opór wrzaskom

      mawiałaś Babciu
      - ludzie głośno krzyczący są niczym dzwony
      bo puści

      Zofia Szydzik

      Dziękuję za dzisiejszą poezję i rozmowę, dobrych snów, Kochana, do jutra, pa :)*

      Usuń
    4. ...)*

      Najcichsza ze wszystkich cisz

      Jest taka cisza, co zda się dzwonkiem podzwania
      pozornie bezdźwięczna jakby zrodzona z prochów
      i pełna krzyku co w piersi po skraj wezbrana
      i ta we łzach płynąca od szlochu do szlochu

      i taka z podcienia klasztornego krużganka
      i sprawiedliwego z niezmąconym sumieniem
      i z oddechu enigmatycznego kochanka
      co dawno już odszedł, jak w wodę... kamieniem...

      lubię taką ciszę - najcichszą ze wszystkich cisz
      z twarzą kamienną Antonia Canovy
      w zgiełku narzędzi stworzył dzieło - rzeźbiarski Mistrz
      przed jej białym obliczem zastygam bez słowa jak ten dzwon...
      co zadławił się dźwiękiem i...
      zamilkł

      - Zofia Szydzik

      Ewuniu, są sprawy smutne z którymi trzeba się zmierzyć.
      Dziękując za dzisiejszy nowy wpis i wiersze, serdeczności posyłam na Wschodnią, dobranoc, buźka, pa :)*

      Usuń
  3. Dobry wieczór na dobranoc. :)*

    Obydwa Twoje dzisiejsze wiersza wbijają w glebę...mówię to
    młodzieżowym językiem...i zamilczę...

    I już "Słowo na Dobranoc" naszego Alexandra Czartoryskiego-

    * * *...Są dni...* * *

    Są dni, w których nie możesz się odnaleźć
    Spodziewasz się - następny będzie lepszy
    Ale ten dzień nie przyjdzie nigdy, wcale
    I życia tło z dnia na dzień coraz bledsze

    Lecz to nie świt, nie jutra to jutrzenka
    Gdy klęska trwa i mocno trzyma w szponach
    Serce, a duch nie dźwignie ciężkich brzemion
    Zniszczona już ostatnia twa osłona

    Jak tarcza, co nie broni przed złem świata
    Nie walczysz z tym a zbroja blachą złomu
    Upadasz pod ciężarem na kolana
    Nie poddaj się ...
    poddać się nie ma komu

    ♦̮̑ɜܓ

    I kołysankę na dziś do wiersza Krzysztofa Cezarego Buszmana
    zaśpiewa Joanna Lewandowska

    * * *...Żywot życia...* * *

    https://www.youtube.com/watch?v=t2VmNLJmQyk


    Życie zdeptało
    Kolejny tydzień
    Dokąd ty życie
    Tak idziesz

    Idę przed siebie
    Historię wlokąc
    Choć nie pamiętam
    Już dokąd

    Bo gdy się błądzi
    W szczęściu, czy w biedzie
    Lepiej za dużo
    Nie wiedzieć

    I wciąż się dziwię tak prawdziwie
    Że sobie wyznaczyłam karę
    Tak nieroztropnie zamieniając
    Naturę czasu na zegarek

    Anioł podróżnych
    W krajobraz wrasta
    Bo skrzydła oddał
    Pod zastaw

    I choć wyniosły
    Przychylny taki
    Jak gdyby
    Dawał mi znaki
    Jak gdyby

    Może chce wreszcie
    Dać mi odpowiedź
    Czy gdzieś w tym wszystkim ...
    Jest Człowiek

    muzyka - Jerzy Satanowski

    ♦̮̑ɜܓ

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Poetesso moja.:)))***
    najczulej...pa do jutra.:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo pięknie dobrane teksty i muzyka... kłaniam się z wdzięcznością, Jasieńku :)))***

      Usuń
  4. Dzień dobry w piątek :)*
    Dzień wstał pochmurny, mglisty, ale nie z takim mrozem, jak zapowiadano, dziś "zaledwie" -4 st.
    I już trzeba brać się z rzeczywistością za bary, ale najpierw duża kawa i przebudzanka w wykonaniu Krzysztofa Krawczyka z gwizdkiem i parasolem -

    Mijamy

    https://www.youtube.com/watch?v=63wDe16PPfg

    Był filozof młody
    co nauczał: "ciesz się dniem"
    a po latach dodał:
    "tylko nie zapomnij, że..."

    mijamy płynie czas
    czas nigdy nie omija nas
    kochamy, żeby żyć
    mijamy tak już musi być

    / wstawka gwizdana /

    idę bez pośpiechu
    a to w górę, a to w dół
    śpiewam od pół wieku
    będę śpiewał jeszcze pół

    mijamy ludzka rzecz
    trudno by czas popłynął wstecz
    kochamy, żeby żyć
    mijamy, tak już musi być

    nie trudno cieszyć sie chwilą
    wszak życie chwilą jest
    nikt nie chce, by się skończyło
    a przecież to nie kres, o nie!

    mijamy dziecko wie
    wierzę, że znów spotkamy się
    kochamy, żeby żyć
    mijamy tak już musi być

    mijamy c'est la vie!
    przeminę ja, przeminiesz ty
    kochamy, żeby żyć
    mijamy, tak ma być

    mijamy dziecko wie
    wierzę, że znów spotkamy się
    mijamy tak ma być
    kochamy i po to warto żyć

    (brak autora tekstu)

    Pomyślnego piątku i szybko upływających godzin do weekendu Wszystkim :)*

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzień dobry Ewuniu :)*
    Przymroziło z błękitem nieba, więc jest kolorowo i sympatycznie :)*
    Przypomniałaś dawno nie słyszanego KK, to dodam jeszcze jeden z jego przebojów :)

    Byle było tak

    A bywa tak i tak,
    nie zawsze szczęście się w życiu ma.
    Jak czegoś brak, to brak
    i czas się snuje od dnia do dnia.
    A bywa też nie raz, nie dwa,
    że coś zapachnie jak kwiat,
    przeleci coś, jak nic, jak mgła,
    i niezły już jest świat.

    Byle było tak, że człowiek bardzo chce,
    byle było tak, że się nie powie "nie',
    byle było tak - sam jeszcze nie wiem, jak,
    że chce się bardzo śmiać, po prostu tak.
    Byle były sny zielone, złote dni,
    byle była ta, do której mówię "ty",
    byle było tak, jak jeszcze nigdy mi
    nie było, nigdy nie, nie było tak.

    Dziewczyny, kto je zna ?
    Pisuję do nich za listem list,
    spotykam je co dnia,
    i chodzę z nimi, i nic, i nic...
    A bywa też nie raz, nie dwa,
    że podam którejś z nich kwiat,
    a w oczach coś, jak nic, jak mgła,
    i piękny już jest świat.

    Byle było tak...

    La la la la la...

    - Krzysztof Krawczyk autor

    https://www.youtube.com/watch?v=qQz0Zy31f5I

    Mimo, że koniec tygodnia, to dzień pracowity.
    Radości i uśmiechu na cały dzień, do spotkania, buźka, pa :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Jakoś tak po Warszawie zatraciłam kolejność dni tygodnia i ciągle wydaje mi się, że jutro dopiero środa ;) Zgubiłam dwa dni jak nic ;)
      Może je ocalę od zapomnienia... to tak a'propos tytułu posta.

      Ocalić od zapomnienia

      Ile razem dróg przebytych?
      Ile ścieżek przedeptanych?
      Ile deszczów, ile śniegów
      wiszących nad latarniami?

      Ile listów, ile rozstań,
      ciężkich godzin w miastach wielu?
      I znów upór, żeby powstać
      i znów iść i dojść do celu.

      Ile w trudzie nieustannym
      wspólnych zmartwień, wspólnych dążeń?
      Ile chlebów rozkrajanych?
      Pocałunków? Schodów? Książek?

      Oczy twe jak piękne świece,
      a w sercu źródło promienia,
      więc ja chciałbym twoje serce
      ocalić od zapomnienia.

      U twych ramion płaszcz powisa
      krzykliwy, z leśnego ptactwa,
      długi przez cały korytarz,
      przez podwórze, aż gdzie gwiazda Wenus

      A tyś lot i górność chmur
      blask wody i kamienia.
      Chciałbym oczu twoich chmurność
      ocalić od zapomnienia.

      Konstanty Ildefons Gałczyński

      Mroźno i groźno... a ja już mam zimy powyżej uszu. Cieplutkiego wieczoru z uśmiechem, buźka :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewuniu :)*
      Och, oczywiście ocalisz, masz przecież i Jaśka i mnie, a my staramy się, abyś była na bieżąco nie tylko z dniami tygodnia :)* Tym razem o nocy tańczących snów :)*

      Usta i pełnia

      Oto jest noc tańczących snów
      i wschodzi nów na niebo znów
      jak sekret, który do połowy

      mówiłem tobie w inny czas,
      gdy nów podobny drżał i gasł
      tuż ponad cieniem twojej głowy.

      I dziś, jak wtedy, palcem weń
      wskazując, rzekłaś: "Drogi, zmień
      ten księżyc, niech się w pełnię spełnia."

      I nagle - burza srebra, i
      zbratane usta aż do krwi
      przecięła zwierciadlana pełnia.

      - Konstanty Ildefons Gałczyński

      Wieczory na tyle chłodne, że nie mam ochoty na spacery po całym dniu nasiadówek przy biurku. Podchodzę do tematu zimna ze stoickim spokojem. Trzeba to przetrzymać :-)* Na jeszcze wieczorny czas miłych chwil, buźka :)*

      Usuń
    3. ...:)*

      Rozpalę gwiazdy, róże rozrzucę !

      Na wszelkie doznania
      jestem gotowy...
      Rozpalę gwiazdy,
      róże rozrzucę...
      Przytulę potokami
      najsłodszej mowy...
      A nawet kilka wad
      dla pani porzucę !

      Gdy czuję zapach
      pani przepięknych włosów...
      Serce zaczyna bić jak oszalałe !
      Czar tajemny ujarzmia mnie
      na dźwięk głosu...
      Doznania to miłe
      i bardzo wspaniałe !

      Wyobraźnia
      tworzy myśli
      rozkoszne obrazy...
      Pocałunek i dotyk
      ma w tym udział niemały...
      Lecz między nami
      może się nie zdarzyć...
      Bo tak naprawdę,
      jestem bardzo nieśmiały...

      - Oskar Wizard

      I tym erotycznym akcentem żegnam Ciebie Ewuniu, piątkowy dzień mówiąc kolorowych snów, dobranoc, buźka, pa :)*

      Usuń
    4. Jaka miła niespodzianka do pierwszej kawy :) Dziękuję, Zuziu :)*

      Usuń
  6. Witam w sobotę :)*
    Ale mi się słodko spało... Zimowa cisza za oknem, w nocy dopadało mnóstwo śniegu, sypie nadal, a na termometrze -8 stopni. Dlaczego teraz, a nie w styczniu? Eh, już chciałoby się inaczej. Wypada jeszcze czekać...
    Sobotnia niepośpieszna kawa z nutkami oczekiwania w piosence Leszka Długosza.

    Leszek Długosz - Wiosenne wody

    https://www.youtube.com/watch?v=NT5iPwWr0EQ

    Wiosenne wody, szumne, porywiste,
    Jasny niepokój chmurnych dni.
    Życie jak powieść nienapisana,
    Wszystko się zdarzy, wszystko ma być.

    Wiosenne wody, śmiało wezbrane,
    Muzyka jakby z błękitu brzmi.
    Jeszcze się nie wie, może, ach
    Może się kocha,
    Patrzy się w okno, jakby miał ktoś,
    Lecz kto miał przyjść?
    Patrzy się w okno, jakby miał ktoś,
    Lecz kto miał przyjść?

    Można kupować szklanki lub róże,
    W rynsztoku konać albo i z wieży,
    Z wyniosłej wieży śpiewać swą pieśń.
    Te dni co szumią, co płyną,
    Też w końcu jednako wstecz się odwrócą.
    Z wiatrem, pod wiatr, z wiatrem i bez.
    Z wiatrem, pod wiatr, z wiatrem i bez.

    I nie to boli, że nic nie wraca,
    Że czas, że kręci się planeta.
    Wiesz, życie się kończy, lecz z innych,
    No z innych powodów i całkiem inaczej.
    Życie się kończy, gdy się przestaje
    Już w życiu czekać.
    Życie się kończy, gdy się przestaje
    Już w życiu czekać.

    Wiosenne wody, szumne, porywiste,
    Jasny niepokój tamtych dni.
    Jeszcze się nie wie, może, ach,
    Może się kocha,
    Patrzy się w okno, jakby miał ktoś,
    Lecz kto miał przyjść?
    Patrzy się w okno, jakby miał ktoś,
    Lecz kto miał przyjść?

    Tekst i muzyka Leszek Długosz

    Dobrej soboty dla Wszystkich bez względu na zaokienną rzeczywistość :)*

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzień dobry Ewuniu :)*
    Zachodnia bez śniegu, z przebłyskami słońca i lekkim mrozem. Postaram się, aby dzień był z uśmiechem, nawet, jeśli okoliczności nie będą sprzyjające, bo to jest to :)*

    To co jest

    To jest bezsens
    mówi rozsądek
    To jest to co jest
    mówi miłość

    To jest nieszczęście
    mówi wyrachowanie
    To jest tylko ból
    mówi lęk
    To jest beznadziejne
    mówi rozumienie
    To jest to co jest
    mówi miłość

    To jest śmieszne
    mówi duma
    To jest lekkomyślne
    mówi ostrożność
    To jest niemożliwe
    mówi doświadczenie
    To jest to co jest
    mówi miłość

    - Erich Fried
    - Jacek Ziobrowski tłumaczenie

    Udanej soboty z samymi dobrymi myślami i uśmiechem, buźka, do spotkania, pa :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Mróz z lodowatym wiatrem tak silny, że trudno było wytrzymać nawet na zakupach na targu, zresztą i targu prawie nie było, bo kto dałby radę ustać na kilkunastostopniowym mrozie. Jakieś ocieplane nieliczne budki ratowały jajkami i warzywami. I śnieg co jakiś czas posypywał gęsto.
      Zatem zrezygnowałam ze spaceru i zajęłam się porządkami w domu, bo dom już się od dawna prosił się o przejrzenie ;)

      Plus minus

      Dla ciebie mógłbym otworzyć się bardziej
      nawet bez słowa które w środku gniecie
      śniegiem sypnęło - z tym płatkiem na wardze
      wyglądasz piękniej - rozgarniam powietrze

      i wpół cię chwytam jak we śnie pamiętasz
      ubraną cieniem w mroźną doskonałość
      w paproć na szybie bezwolnie zaklętą
      w srebrzyste światło - dziś z księżycem wstało

      ciało zmarznięte niepołuszne ustom
      kamienne serce miast krwią pluje lodem
      jak mam cię kochać zaokienna pustko
      Zimo niewierna
      odejdź wreszcie odejdź

      Stanisław Kruszewski

      Wieczoru przy rozgrzewającej herbatce z rumem, z uśmiechem i pogodą ducha, buźka :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewuniu :)*
      Jak widzisz po wpisach, pognało mnie w ten mróz. Zapotrzebowanie na dość istotną rzecz, którą mam i jestem bardzo zadowolona, mimo zmarzniętego nosa ;-)
      Teraz będzie ten, który miał być wczesnym popołudniem :)*

      Jak cudownie jest kochać

      Miłość jest jak morze,
      Bezkresna i głęboka.
      Zrozumieć ją może,
      Tylko ten, kto prawdziwie kocha.

      Namiętność jest niczym ogień,
      Trawi duszę, dręczy ciało.
      Rozpala w sercu płomień,
      Ciągle jest jej mało.

      Słowa płyną jak melodia,
      Serce zakochane wybija rytm.
      Usta malują piękny obraz,
      W którym zatracamy się my.

      - spandrx

      Na wczesny wieczór będzie ten...

      Jesteś znowu

      Jesteś znowu ! Mój Boże ! Jak me serce bije !
      Jak mi się wzrok owiośnił ! Jak świat rozradował !
      Tylem nocy Cię w snach, nazbyt krótkich całował !
      Tylem dni dzień ten tęsknił, co przyszedł i żyje !

      I jest ! O - teraz właśnie ! Jest ten dzień powrotny,
      Wypłakany, kochany nowy dzień spotkania.
      Dzień wszystkiej mej nadziei, całego czekania,
      Gdym cię piastował w sercu, stęskniony, samotny !

      I jakże to wypowiem ? I jakiemu słowu
      Powierzę ową radość, drżącą, niespodzianą.
      Że obudzę się jutro z duszą rozkochaną,
      Z uśmiechem na ustach: "Jesteś, Jesteś znowu !"

      - Julian Tuwim

      Wieczoru miłego i uśmiechniętego, buźka :)*

      Usuń
    3. :)*
      :)
      ... a na dobranoc dla Ciebie kołysanka w wykonaniu Jana Garbarka z pochwałą marzeń.

      In praise of dreams- Jan Garbarek

      https://www.youtube.com/watch?v=8v8GN6VRlDY

      ... dobrej nocy, pięknych marzeń sennych Zuziu. Do jutra, buźka, pa :)*

      Usuń
    4. ...)*

      * * *

      nie jestem sama
      ze mną jest woda
      któ5ra patrzy moimi oczyma
      uśmiecha się moimi ustami
      i nasłuchuje
      tysiąca słów złotych słonecznych

      uskrzydlone słowa
      ptactwo pierzaste
      chmury was nade mną
      jak pocałunki
      garniecie się do rąk do ust

      i wszystko plonie
      rozsypane w słońcu
      nie jestem sama
      ze mną jest trawa
      której każde źdźbło
      powtarza kształt moich pleców

      - Halina Poświatowska

      Ewuniu, dziękuję za dzisiejszą rozmowę wierszami, przesyłam telepatycznie całe ciepło jakie udało się zatrzymać na Zachodniej, aby Wschodnia się ogrzała, życzę dobrej nocy, buźka, pa :)*

      Usuń
    5. :)*
      ... ciepło największym skarbem, dziękuję, Zuziu :)*

      Usuń
  8. Bry>:)*

    To ja przy sobocie zakoncertuję w klasyce z udziałem 2CELLOS Luki Sulica i Stjepana Hausera. Koncert z 2015 r. w Zagrzebiu. Dość szeroki repertuar od Bacha do Michaela Jacksona. Gdyby Panie optowały za współczesnością, to
    polecam koncert w Weronie tym samym wykonaniu pod linkiem
    https://www.youtube.com/watch?v=qew2m1UdbXk.

    Ale teraz zapowiedziana klasyka h-1:47:59

    https://www.youtube.com/watch?v=5plwCvBOpzs

    Przyjemnego popołudnia z muzyką. :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bry, Jasieńku :)*
      Klasyka zawsze na czasie, a i wykonawcy niezwykli, więc z przyjemnością wysłucham. Dzięki serdeczniste za pomysł :)*

      Usuń
  9. I już mroźna sobota znika nam z kalendarza, sypiąc co chwila śniegiem. Może jutrzejszy będzie pogodniejszy, ale póki co należy nam się kołysanka na dobranoc. Dziś w wykonaniu Bogusława Meca.

    ✿ܓ

    *** Dzięki za Twój dar ***

    https://www.youtube.com/watch?v=sKontfFkY98

    Gdy kolejny dzień szaleństwem zmęczy się
    Gdy odejdzie znów drażniący miasta zgiełk
    Jak co wieczór w Twoim cieple skryję się
    Aby znów dla Ciebie pisać wiersz

    Dziękuję za Twój dar, on sprawia, że
    Z każdym dniem bezpieczniej czuję się
    Dzięki za to, że dobrze czy źle
    Sobą wciąż obdarowujesz mnie

    Niewielu dane jest w swym cieple leczyć się
    Celebrować wciąż jak święto każdy dzień
    W oczach czytać to, co drugi mówić chce
    Mieć to szczęście, że ktoś obok jest

    Dzięki za Twój dar, on sprawia, że
    Z każdym dniem bezpieczniej czuję się
    Dzięki za to, że dobrze czy źle
    Sobą wciąż obdarowujesz mnie

    Dzięki za Twój dar, to on sprawia, że
    Z każdym dniem bezpieczniej czuję się
    Dzięki za to, że dobrze czy źle
    Sobą wciąż obdarowujesz mnie

    Z każdym dniem

    autor tekstu Andrzej Ignatowski
    kompozytor Robert Janson

    ✿ܓ

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miły mój :)))*** ... "dzięki, że sobą wciąż obdarowujesz mnie"... czułe pa, do jutra :)))***

    OdpowiedzUsuń
  10. Witam w niedzielę :)*
    Ostatnia niedziela lutego, a za oknem... lepiej nie myśleć... -16 stopni, mnóstwo śniegu i jeszcze dosypuje.
    Aż się prosi o jakieś gorące słowo z rana...

    Magia słowa

    Tak trudno czekać dziś na wiosnę
    gdy mroźny świt milczeniem chłodzi
    resztka nadziei trochę wspomnień
    u schyłku dnia w purpurze godzin

    kwiat zasuszony schyłkiem lata
    w nim zapach słońca wiatru szelest
    okruchy ciepła w strofy wplatam,
    kiedy za oknem ledwo dnieje

    dam tobie jasnych dni błękity
    na grządkach myśli wzejdą maki
    słowik zaśpiewa nam przed świtem
    dzień się w kolorach znów zatraci

    Choć mówisz że to niemożliwe
    - poranki grzęzną w mgieł firanach -
    lecz usiądź przy mnie trochę bliżej
    i cicho szepnij mi – kochana

    EP (2013)

    ... i na przekór tym mroźnym otumanom przebudzanka do kawy z Leszkiem Długoszem

    Przedwiośnie

    https://www.youtube.com/watch?v=ALJPRofvO-k

    Ciepła, ciepła, choć trochę ciepła na dziś Wszystkim :)* I dobrego niedzielnego wypoczynku :)*

    OdpowiedzUsuń
  11. Dzień dobry Ewuniu :)*
    Za oknem słońce, błękit nieba aż kusi, aby pobyć w jego towarzystwie lecz mróz nie pozwala na swawole w plenerze ;-) Kawa, przebudzanka miła dla ucha, więc czas na moje rozpoczęcie dnia :)*

    * * *

    Ty jesteś moje imię i w kształcie, i w przyczynie, i moje dłuto lotne.
    Ja jestem, zanim minie wiek na koniu-bezczynnie,
    ptaków i chmur zielonych złotnik.
    Ty jesteś we mnie jaskier na chmurze rzeźbionym blaskiem
    nad czyn samotny.
    Ja z ciebie ulew piaskiem runo burz, co nie gaśnie,
    każdym życiem i śmiercią stokrotny.
    Ty jesteś marmur żywy, przez który kształt mi przybył,
    kształt w wichurze o świcie widziany,
    który o mleczne szyby buchnął płomieniem grzywy
    i zastygł w dłoni jak z gwiazdy odlany.
    I jesteś mi imię ruchów i poczynaniem słuchu,
    który pojmie muzykę i sposób,
    który z lądu posuchy wzejdzie żywicą-duchem
    w łodygę głosu.

    - Krzysztof Kamil Baczyński

    Jeszcze więcej ciepła, takiego co rozpali nie tylko kominek, buźka, do spotkania, pa :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Jednak mimo tęgiego mrozu pospacerowałam trochę po Stary Mieście, a na rozgrzewkę był pyszny grzaniec piwny w jednym z pubów :)
      Już w domowym ciepełku, zatem mogę zaserwować coś gorącego na wieczór ;)

      jak w bajce

      chciałbym tylko z tobą wejść w krainę bajki
      dotknąć chwil ulotnych srebrno-szarych cieni
      cieszyć się że wreszcie świat zimowo zakwitł
      słoneczną poświatą w kryształkach się mieni

      można sięgnąć nieba ono tuż nad głową
      nikły podmuch wiatru zwiewa mgieł ostatki
      wraz z promieniem słońca budzi się zmysłowość
      raj dla wyobraźni aż po niemy zachwyt

      bo czym srebrne kwiaty wyrosłe na szybach
      szadź iskrząca tęczą zwieszona na płotach
      kiedy w naszych oczach łąka się ożywia
      powiedz że w tej bajce będziemy się kochać

      Stanisław Kruszewski

      Bajecznych chwil na wieczór przy zajęciach niosących radość i odpoczynek, buźka, Zuziu :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewuniu :)*
      Przymroziło na Zachodniej, nie pamiętam, abym na piętnastominutowym spacerze miała zupełnie zmarzniętą twarz. Luty pokazał, że potrafi ;-) Na rozgrzewkę gorący pocałunek :)*

      ach ten pocałunek

      wierszem ci wszystkie sny opowiem
      nawet te krótkie gdy nad ranem
      jeszcze się snują mi po głowie
      i zapadają mocno w pamięć

      opowiem sen ostatniej nocy
      muzykę lasu księżyc w pełni
      wrzosy w fioletach zapach sosny
      i mech tak miękki jakby z wełny

      dotyk przejrzałej w słońcu trawy
      i jak muśnięcie pocałunek
      on się wraz z tobą nagle zjawił
      sprawiając radość - jeszcze frunę

      jeszcze na ustach mgłą pozostał
      choć gdy nastanie złota jesień
      obudzisz mnie promieniem słońca
      i pocałunkiem - kochasz przecież

      - Stanisław Kruszewski

      Atrakcyjnego wieczoru, buźka :)*

      Usuń
    3. :)*
      Zagram coś wiosennego na noc, póki aura nam jutro nie przypomni, że to najmroźniejszy luty, jaki właśnie przeżywamy...

      Piosenka wiosenna

      Zagram dla ciebie na każdej gitarze świata
      Na ulic fletach, na nitkach babiego lata
      Wyśpiewam, jak potrafię, księżyce na rozstajach
      I wrześnie, i stycznie, i maje
      I zagubione dźwięki, barwy na płótnach Vlamincka
      I słońce wędrujące promienia ścieżynką

      Graj nam, graj pieśni skrzydlata
      Wiosna, taniec nasz niesie po łąkach
      Zatańczymy się w sobie do lata
      Zatańczymy się w siebie bez końca

      A blask, co oświetla me ręce, gdy piszę
      Nabrzmiał potrzebą rozerwania ciszy
      Przez okno wyciekł, pełna go teraz chmara wronia
      Dziobi się w dziobów końcach, a w ogonach ogoni
      A pieśń moja to niknie, to wraca
      I nie wiem, co bym zrobił, gdybym ją utracił

      Graj nam, graj pieśni skrzydlata
      Wiosna, taniec nasz niesie po łąkach
      Zatańczymy się w sobie do lata
      Zatańczymy się w siebie bez końca

      Graj nam, graj pieśni skrzydlata
      Wiosna, taniec nasz niesie po łąkach
      Zatańczymy się w sobie do lata
      Zatańczymy się w siebie bez końca

      - Wojciech Bellon

      https://www.youtube.com/watch?v=lzTIETV65lg

      Wiosennych snów, dobranoc, Zuziu :)* Dziękuję za dzisiejszą poezję, buźka, pa :)*

      Usuń
    4. Ewuniu :)*
      No to na dobranoc...

      zagrajmy razem

      daj mi klucz na pięciolinii
      szyfr tajemnych nut na głosy
      dźwięk tak piękny by wśród innych
      zazdrość budził - nas zaskoczył

      rozpisz koncert na nas dwoje
      żeby pieśń porwała tłumy
      tak by trąbka wraz z obojem
      w jednym rytmie - czy tak umiesz

      czy potrafisz tą muzyką
      tak zachwycić jak nikt inny
      więc zagrajmy stąd donikąd
      daj mi klucz na pięciolinii

      - Stanisław Kruszewski

      Dziękuję Kochanie za dzisiejsze wierszowanie, spokojnej nocy, buźka, dobranoc :)*

      Usuń
  12. Witam w ostatni poniedziałek lutego :)*
    Już nie jest tak całkiem ciemno :) Poranek pochmurny i zamglony, z siarczystym mrozem, -16 st.
    Pierwsza pośpieszna w tym tygodniu już pachnie, a do niej może kilka słów na -

    *** Na dzień dobry ***

    Wczesny poranek błysnął różem,
    sen jeszcze drzemie pod powieką,
    wiatr się zaplątał gdzieś na chmurze,
    świetlistych wspomnień budzi echo.

    Gdy szarość nieba barwę zmienia,
    wszystko dziś do mnie mówi wierszem,
    chcę w twoich zamknąć się marzeniach
    i nie powrócić nigdy więcej.

    Nadzieja wschodzi po kryjomu,
    w zapachu kawy budzi myśli,
    tak dobrze mi. Nie mów nikomu,
    żeś znów tej nocy mi się przyśnił.

    Ewa Pilipczuk

    I ciepła przebudzanka do kawy ze Stanisławem Soyką - Niech całują Cię moje oczy.

    http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=h0mSm4BWD8s

    ... i już brykam do obowiązków. Udanego dnia z ociepleniem i przebłyskami słonka :)*

    OdpowiedzUsuń
  13. Dzień dobry Ewuniu :)*
    I już poniedziałek, którego nie lubię, a który jest i trzeba go tolerować ;-) Słonecznie, lazurowo, chłodno lecz od czego gorące serca i uśmiech pogodny :)*

    * * *

    szukam cię w miękkim futrze kota
    w kroplach deszczu
    w sztachetach
    opieram się o dobry płot
    i zasnuta słońcem
    - mucha w sieci pajęczej -
    czekam...

    - Halina Poświatowska

    Kawa, przebudzanka i zmykam do czekających zajęć.
    Niech rozgrzewają myśli i słowa, buźka, pa :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewuniu,
      na niebie czerwona łuna zachodzącego słońca, w policzki szczypie mróz, to ja poproszę o ździebełko ciepełka :)*

      Ździebełko- Ciepełko

      Wiem, że miłość jest udręką
      Bo się wszystkiego od niej chce
      Ja pragnę mało, malusieńko
      A właściwie jeszcze mniej

      Ździebełko ciepełka
      W codziennych piekiełkach
      W wyblakłym na szaro obłędzie
      Różowa perełka, ździebełko ciepełka
      Znów wiem, że jakoś będzie

      Gdy serce ukłuje przykrości igiełka
      I biednie się czuje, niczyje
      Ciepełka ździebełko
      Ździebełko ciepełka
      Wystarczy i wszystko przemija

      Ździebełko ciepełka
      Diamencik ze szkiełka
      Czułości kropelka na listku
      Ciepełka ździebełko
      Tkliwości światełko
      W twych oczach wystarczy za wszystko

      Nie chcę wichrów, burz, nawałnic
      Uczuć, w których spalę się
      Jesteśmy przecież łatwopalni
      Dla mnie najważniejsze jest

      Ździebełko ciepełka...

      - Jonasz Kofta

      Udanego popołudnia i wieczoru, buźka :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Wyszczypało i mnie dziś solidnie, ale bez odrobiny słońca. Cały dzień tęgi mróz, całkowite zachmurzenie i posypywanie lekkim śniegiem...
      Na szczęście nielekki poniedziałek już na wieczornym finiszu w domowym ciepełku. Tak tęsknię za ociepleniem, może marzec przyniesie coś bardziej optymistycznego, przecież w poezji znalazł swoje poczesne miejsce :)

      Emily Dickinson

      1320

      Drogi Marcu, przybywaj!
      Jakże się cieszę!
      Oczekiwałam cię wcześniej.
      Zdejmij kapelusz -
      Musiałeś iść pieszo -
      Ależ brakuje ci tchu!
      Drogi Marcu, jak się masz?
      I co jeszcze?
      Czy zostawiłeś Naturę w dobrym zdrowiu?
      Och, Marcu, chodź ze mną prosto schodami na górę,
      Mam ci tak dużo do opowiedzenia!

      Dostałam twój list, i są ptaki;
      Klony nigdy nie wiedziały
      Że przyszedłeś – Ogłaszam,
      Jak rosły ich czerwone twarze!
      Ale Marcu, wybacz mi –
      I te wszystkie wzgórza,
      Które mi zostawiłeś do barwienia;
      Nie były odpowiednio purpurowe -
      Zabrałeś to wszystko ze sobą.

      Kto tam puka? To Kwiecień!
      Zamknij drzwi!
      Nie chcę być ścigana!
      Nie odzywał się od roku
      Kiedy byłam zajęta.
      Ale drobiazgi wyglądają tak trywialnie
      kiedy wnet przyszedłeś,
      Ta wina jest równie droga jak pochwała
      A pochwała tak samo jak wina.

      1404

      Marzec to miesiąc oczekiwania.
      Rzeczy poza świadomością -
      Osoby z przepowiadania
      Przychodzą teraz z łatwością -
      Próbujemy niezłomność stosowną pokazać -
      Ale radość napuszona
      Zdradza nas jak swoje pierwsze zaręczyny
      To rzecz przez chłopaka zdradzona.

      z tomu “Collected Poems Complete and Unabridged”, 1991
      tłum. z angielskiego Ryszard Mierzejewski

      Przyjemnego wieczoru, Zuziu z uśmiechem i poczuciem dobrze spędzonego czasu, buźka :)*

      Usuń
    3. ...:)*

      * * *

      Chirurdzy muszą być ostrożni,
      Gdy biorą w dłoń pieczołowicie
      Skalpel - pod jego cienkim ostrzem
      Rusza się Winowajca - Życie !

      - Emily Dickinson

      Uwielbiam metafory w poezji Emily D.
      Dobranoc Ewuniu, dziękuję za rozmowę poezją,
      pozdrawiam cieplutko w te syberyjskie mrozy, buźka, pa :)*

      Usuń
  14. Dobry wieczór na dobranoc.:)*

    No to zima wreszcie się zreflektowała, że to jest jej czas
    i poczęstowała nas pokaźnym mrozem. W nocy miałem -13 st.C
    a w drodze do pracy o 11:00 -8.

    A teraz już kołysanka w ramach "Słowa na Dobranoc" Wojtek Gęsickido wierszy Krzysztofa Cezarego Buszmanado wierszy Krzysztofa Cezarego Buszmana -

    * * *...Odkupienie kupowania...* * *

    https://www.youtube.com/watch?v=w2VDLRz6bXI



    Gdy mnie gryzie, gryzie sumienie
    A tak bywa niestety
    Mogę kupić, kupić jedzenie
    Ale nigdy apetyt

    Lewituję nad łóżkiem
    Jak w objęciach anioła
    Mogę kupić poduszkę
    Lecz snu kupić nie zdołam

    Więc straciłem już wiarę
    W koniec nocy bezsennych
    Mogę kupić zegarek
    Ale czas jest bezcenny

    Nie liczę w raju na nagrodę
    A piekłu na mnie nie zależy
    Bo żyłem, jakbym nie miał odejść
    Odchodzę, jakbym nigdy nie żył...

    Szkoda dłużej się łudzić
    Pośród markowych trunków
    Mogę kupić, kupić czas ludzi
    Lecz nie kupię szacunku

    W kręgach szemranych elit
    Nie chcę do reszty zgłupieć
    Mogę kupić burdelik
    Lecz miłości nie kupię

    Czuję jak w oczach ginę
    W świecie rzeczy na sprzedaż
    Mogę kupić budynek
    Ale domu się nie da...

    ✿ܓ

    Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Miła moja.:)))***
    Ciepełka życzę i przytulam gorąco.:)))***




    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
      Niech już sobie idzie ta zima do stu diabłów, albo w cholerę... mam jej dość po kokardę.
      To i ja już pokołyszę dobranockowo, bo Morfeusz się o mnie natarczywie dopomina.


      ❤️ܓ

      *** Zasnęło we mnie wszystko ***

      Zasnęło we mnie wszystko
      Samotność jest kołyską
      Obudź mnie
      W Twoich oczach widzę swój brzeg
      Obudź mnie, obudź mnie
      Bądź jak jasny, słoneczny dzień

      Zasnęło we mnie wszystko
      Nie wierzę w Twoją bliskość
      Obudź mnie
      Nie mam sił tak dalej śnić
      Obudź mnie, naucz być
      Z otwartymi oczami żyć

      Dosyć snów, żyję znów
      Oddycham światłem dnia
      Twarzą w twarz, w ciepły blask
      Pójdziemy razem

      Zasnęło we mnie wszystko
      Samotność jest kołyską
      Obudź mnie
      W Twoich oczach widzę swój brzeg
      Obudź mnie, obudź mnie
      Bądź jak jasny, słoneczny dzień

      Dosyć snów, żyję znów
      Oddycham światłem dnia
      Twarzą w twarz, w ciepły blask
      Pójdziemy razem

      - Jonasz Kofta
      ... i Zdzisława Sośnicka

      http://www.youtube.com/watch?v=HjE_L4FUIOI

      ❤️ܓ

      Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Milusi mój :)))*** ... "w twoich oczach widzę swój brzeg".... czułe i cieplutkie pa, do ranka :)))***

      Usuń
  15. I jeszcze raz Wojtek Gęsicki z własnym tekstem i muzyką -

    * * *...Toast z siebie...* * *

    https://www.youtube.com/watch?v=lJbS6Eb4BtI

    Za miłość niekochaną
    za dzień już odchodzący
    za przyjaźń zapomnianą
    za gest nic nieznaczący
    wypijmy raz

    Za drogę pogmatwaną
    za sen błogosławiony
    za wierność naciąganą
    i los upokorzonych
    wypijmy raz
    póki się chce
    tych kilka łez

    Za szczęście co w podróży
    za dobroć już przegraną
    samotność co się dłuży
    lojalność pożądaną
    wypijmy raz

    Za uśmiech nakręcany
    Za grzech już spowszedniały
    Za start wciąż nieudany
    Optymizm wciąż zgorzkniały
    Wypijmy raz
    póki się chce
    tych kilka łez

    Za twarz zmęczoną ludźmi
    nadzieję beznadziejną
    za powrót co nie wróci
    i pewność chwiejną
    wypijmy raz
    póki się chce
    tych kilka łez

    Za sens co wciąż w potrzebie
    Za czas co z nami trwa
    W końcu za samych siebie
    Wypijmy raz
    póki się chce
    tych kilka łez

    Wypijmy raz
    do dna

    Pa do jutra z siarczystym całusem.:)))***

    OdpowiedzUsuń
  16. Tytuł to jednak "Toast za siebie" powyżej - przepraszam ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też ładne. Drugą odsłuchałam do pierwszej kawy, dziękuję :)*

      Usuń
  17. Wtorkowe bry :)*
    Zima ani myśli opuszczać Wschodniej, dziś za oknem -16 stopni, słońce też nie ma zamiaru rozgrzać mroźnego powietrza. Schowało się w pierzynach z chmur i czeka, aż zima da nogę.
    Kawa na rozgrzewkę i dzień dobry dniu :)*

    Dzień dobry, dniu

    Słońce zagląda przez firankę,
    łagodnie muska senną twarz
    otwieram oczy, już tu jesteś,
    więc zaczynamy jeszcze raz.

    Na razie jestem pustą kartką,
    która wyrwała się ze snu
    i wszystko jeszcze jest przed nami,
    dzień dobry, dniu!

    Dzień dobry, dniu, dzień dobry, dniu,
    dzień dobry, dniu, dzień dobry, dniu,
    dzień dobry, dniu, dzień dobry, dniu,

    Lecz zanim wstanę prawą nogą,
    zanim dopadnie nas codzienność,
    wsuń się pod kołdrę choć na chwilę
    i w ciepłym łóżku poleż ze mną.

    Zaraz zrobimy sobie kawę,
    poranna kawa jest jak tlen,
    a przy śniadaniu ci opowiem,
    jaki niezwykły miałam sen.

    Posłuchaj, dniu, posłuchaj dniu,
    posłuchaj, dniu, posłuchaj dniu,
    posłuchaj, dniu,
    jaki niezwykły miałam sen.
    (Posłuchaj).

    Wiem, że się śpieszysz, rwiesz do czynu,
    że wszystko masz zaplanowane
    i że nie bardzo cię obchodzą
    moje kłopoty ze wstawaniem.

    Lecz ja nie umiem gonić piętkę,
    na oślep zacząć gnać bez tchu,
    dlatego proszę sennym głosem:
    zaczekaj na mnie, dniu!

    Słońce zagląda przez firankę
    i do uśmiechu zmusza twarz,
    dzień dobry, dniu, dobrze, że jesteś,
    że zaczynamy jeszcze raz.

    Dzień dobry, dniu, zaczekaj, dniu,
    posłuchaj, dniu, zaczekaj, dniu,
    posłuchaj, dniu, dzień, dobry dniu.

    Dzień dobry, dniu, posłuchaj, dniu,
    zaczekaj, dniu, zaczekaj, dniu,
    posłuchaj, dniu, dzień dobry, dniu.
    Dzień dobry / x 8

    Magda Czapińska

    ... i muzycznie Ola Nieśpielak:

    https://www.youtube.com/watch?v=t7GXXT64KXM

    Słonecznych chwil na dziś Wszystkim :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bry.:)*

      Po kawie, ale wolałbym przed kawą :)))*

      https://www.youtube.com/watch?v=hWThr_k52gw

      ***...Popieszczochaj mnie...***

      O le

      Pani jest ciepła jak pierzynka
      Wtulony w panią pragnę spać
      Gdy zimowego chłód poranka
      Strasznym terkotem każe mi wstać

      Ref.
      No popieszczochaj mnie ach popieszczochaj
      Oddaj cała się ale po trochu
      Popieszczochaj mnie mój ty aniele
      Po całym ciele spragnionym ciele

      Połaskotaj mnie ach połaskotaj
      Pazurkami drap jak kotka kota
      Podaj w ekstazie usta i ciało
      Żeby kochało ach jak kochało

      Przy pani jestem jak kruszynka
      Choć mam sadełko selavi
      Pragnę zanurzyć się w muśliny
      Które skrywają raju drzwi

      Ref.
      No popieszczochaj mnie ach popieszczochaj...

      Wykorzystaj mnie ach wykorzystaj
      Kolejności rutynie uściślaj
      Zatańczmy proszę boskiego walca
      Lecz nie po palcach, gdzie po palcach, no

      Ref.
      No popieszczochaj go ach popieszczochaj
      Oddaj cała się ale po trochu
      Popieszczochaj mnie mój ty aniele
      Po całym ciele spragnionym ciele

      Śpiew - Wojtek Gęsicki, słowa Marek Piotrowski, muzyka Jan Andrzej Kaluszkiewicz


      ❤️ܓ

      Ciepełka życzę.:)))*

      Usuń
    2. I przed kawą, i po kawie miło :)))* a ja tę piosenkę baaardzo lubię. Jak zresztą wszystkie Wojtka Gęsickiego. Co tam jeszcze wynajdziesz, to wrzuć na Impresje :)*

      Usuń
  18. Dzień dobry Ewuniu, Jaśku :)*
    Poranek rozbrzmiewa muzycznymi przebudzankami, słońcem i błękitnym niebem, pomimo mrozu za oknem w Ogródku pełna wiosna :)* Dorzucę do tego wiosennego nastroju wiersz na powitanie dnia :)*

    Dzień dobry

    Przebóg, cóżeśmy czynili oboje,
    Nim przyszła miłość ? Czyśmy jeszcze ssali
    Z piersi Natury dziecinne napoje ?
    Lub w grocie Siedmiu Braci Śpiących spali ?
    Wszystko snem było - prócz tego, co robię
    Teraz. Piękności, którem w każdej dobie
    Ścigał, zdobywał, były snem tylko o tobie.

    Dzień dobry naszym budzącym się duszom,
    Co spojrzeć jeszcze na siebie nie śmiały -
    Gdyż ledwo spojrzą, wzrokiem ściany skruszą.
    Ogromne Wszędzie czyniąc z izby małej,
    Niech więc podróżnik nowe światy bada,
    Niechaj kartograf świat na świat nakłada;
    Z nas każde samo światem jest - i świat posiada.

    Na twarzach naszych znać serc związek szczery,
    A każda lustro ma w kochanka oku;
    Czy kto dwie lepsze znajdzie hemisfery
    Bez skał Północy, Zachodniego mroku ?
    Umiera tylko to, co źle zmieszane;
    Jeśli dwie równe miłości są zlane
    Bez reszty w jedną - umrzeć nie będzie nam dane.

    - John Donne
    - Stanisław Barańczak przełożył

    Uśmiechniętego dnia dla Wszystkich, buźka :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Może najpierw oboje zawędrowali pod poetycką jabłoń? Spróbujmy się temu przyjrzeć ;)

      Pierwsze rozmowy

      Pamiętasz rozmawialiśmy
      a właściwie
      to ja dla ciebie
      wymyślone jabłka
      prawie z raju zrywałem

      Miałaś wtedy słomkowy kapelusz
      a pestkę w jabłku
      słychać było
      jak spłoszone serce

      Teraz jest inaczej
      wspólnie niesiemy
      pełen kosz jabłek
      z lata
      dojrzałym rumieńcem

      Adam Ziemianin

      Groźno i mroźno coraz bardziej... Dziś chyba mnie przewiało ze szczętem. A miałam tylko jakieś 200 m od autobusu do domu. Teraz herbatka z prądem i pod koc :) Cieplutkiego wieczoru, buźka, Zuziu :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewuniu :)*
      Kilka minut temu nad Zachodnią przeszła zadymka śnieżna. Latami takiego widoku nie było ! Po pierwszej rozmowie bywają następne...

      Rozmowa

      Nasza wczorajsza rozmowa
      sprawiła mi wiele radości,
      bo mimo wszystko to była
      rozmowa o miłości.
      Mówisz, że o miłości
      nie może być tutaj mowy,
      ale któż bez miłości
      prowadzi takie rozmowy ?
      Więc cieszę się, że mnie lubisz
      i polubić boisz się więcej,
      bo jeśli lubisz - to czujesz,
      a jeśli czujesz - masz serce.

      - Dorota Stalińska

      Udanego wieczoru pod kocem, buźka :)*

      Usuń
    3. :)*
      Zuziu, u mnie zadymka śnieżna na porządku dziennym od tygodnia, nawet kilka razy dziennie. Co ja bym dała za to, żeby już nie oglądać takich widoków...
      A na dobranoc przyniosłam Ci bajkę z zielonym szczęściem od klasyka :)

      Szczęście

      Rozmyślam coraz częściej
      od pewnego wieczoru,
      że chyba moje szczęście
      jest zielonego koloru.

      Więc niech ta zieleń we mnie rośnie
      i niech mnie zewsząd otoczy
      drapieżnie, zachłannie, miłośnie —
      zieleń, jak twoje oczy.

      Niech mi będzie życie
      oceanicznym dnem,
      gdzie pływają morskie straszydła
      o włosach z wodorostów
      — zielone! zielone niesamowicie! —
      i gdzie wszystko jest snem.

      Przeczytaj tę bajkę, nim uśniesz,
      jeśli chcesz.
      Szczęście? —
      to co dzień dostać jeden uśmiech
      i zwrócić jeden wiersz.

      Władysław Broniewski

      Dziękuję za dzisiejszą rozmowę poezją, do jutra Zuziu, buźka, pa :)*

      Usuń
  19. Dobry wieczór na dobranoc.:)*

    I już spełniam Twoje życzenie o Wojtka Gęsickiego a będzie
    to w pierwszej kolejności to "Zimno" -

    https://www.youtube.com/watch?v=Vt7GEcAGamM

    Muzyka i wykonanie Wojtek Gęsicki, tekst Marek Piotrowski.
    (tekstu nie znalazłem)

    i dalej "Wątpliwości" Wojtka Gęsickiego (też bez tekstu)

    https://www.youtube.com/watch?v=vW9GlMbauIk

    ❤️ܓ

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:)))***
    Pa z całusem do jutra.)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
      Śliczna i mądra ta ostatnia, a pierwsza super zabawna i z przepięknym zimowym klipem :) Chociaż już dość mam białego, obejrzałam z przyjemnością.
      A za oknem... Syberia, panie, Syberia! Już -18 stopni. Aż strach pomyśleć, co będzie rano.
      Uciekamy zatem w podusie, jeszcze tylko czuła kołysanka z pocałunkiem w wykonaniu Mistrza w lekko jazzowym nastroju.

      Louis Armstrong z pocałunkiem - A Kiss To Build A Dream On.

      *** Podaruj mi pocałunek ***

      https://www.youtube.com/watch?v=NDgncPD0bew

      Podaruj mi pocałunek, na którym zbuduję sny
      A moja wyobraźnia rozkwitnie na tym pocałunku
      Kochanie, nie proszę o więcej
      Niż ten pocałunek, by na nim zbudować sny

      Podaruj mi pocałunek, zanim mnie opuścisz
      A moja wyobraźnia wykarmi moje zgłodniałe serce
      Pozostaw mi jedną rzecz, zanim się rozstaniemy
      Pocałunek, na którym zbuduję sny

      Gdy jestem sam z moimi urojeniami… będę z Tobą
      Splatając romanse… wierząc, że są prawdziwe

      Podaruj mi swoje usta na jeden moment
      A moja wyobraźnia go ożywi
      Podaruj mi to, co możesz dać mi sama
      Pocałunek, na którym zbuduję sny

      Gdy jestem sam z moimi urojeniami… będę z Tobą
      Splatając romanse… wierząc, że są prawdziwe

      Podaruj mi swoje usta na jeden moment
      A moja wyobraźnia go ożywi
      Podaruj mi to, co możesz dać mi sama
      Pocałunek, na którym zbuduję sny

      ❤️ܓ

      Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Miły mój :)))*** ... czułe pa, do poranka :)))***

      Usuń
  20. Witam w ostatni dzień lutego :)*
    Jeszcze mroźno i biało, ale trochę mniej, niż wczoraj, dziś -14 stopni. Jakaś nadzieja się budzi... :)) Moje przywitanie dnia rozpocznę kawą i przebudzanką z piosenką Anity Lipnickiej.

    *** Moje oczy są nadal zielone ***

    https://www.youtube.com/watch?v=l6PTbSd5ALk

    Gdybym miała powiedzieć co dziś myślę o świecie
    Z prawą ręką na sercu tak szczerze
    Powiedziałabym, że jeszcze
    Jeszcze nie jest najgorzej
    Chociaż czasy do życia mamy podłe

    Mimo to, gdy wróżę z gwiazd wychodzi mi,
    Że przed nami jeszcze wiele pięknych dni

    Ref.:
    Moje oczy są nadal zielone
    W moim oknie wciąż kwitnie nadzieja
    I pełne światła są moje dłonie
    Jeszcze wierzę w drugiego człowieka

    Gdybym miała powiedzieć co mnie dziś najmocniej boli
    Powiedziałabym, że słowa nieczułości
    A gdy ktoś mnie spyta czego,
    Czego się najbardziej boję
    Powiem, że samotnych nocy i wojen

    Mimo to, gdy wróżę z gwiazd wychodzi mi,
    Że przed nami jeszcze wiele pięknych dni...

    słowa i muzyka Anita Lipnicka

    Pomyślności na dziś, dużo słonka i dobrej aury Wszystkim :)*

    OdpowiedzUsuń
  21. Dziń Dybry o poranku.:)*

    Kontynuując wczorajszą Dobranockę na Dzień Dobry niniejszym pozwalam sobie na dalszą prezentację dwóch piosenek śpiewanych przez Alicję Majewską i Wojecha
    Gęsickiego o miłości do wierszy Krzysztofa Cezarego
    Buszmena -

    * * *...Miłość jest jak cień człowieka...* * *

    https://www.youtube.com/watch?v=Y-MWWM9ButM


    Miłość jest jak cień człowieka
    Uciekasz, to cię goni
    A kiedy ją gonisz, ucieka
    Jak cień, jak cień…

    Nie miałam w życiu życia za wiele
    Bez trosk, co nie znały umiaru
    Wierzyłam w miłość prawdziwą
    Na którą przyjaciół wcześniej nabrało się paru

    Z kart samotności stawiam tarota
    A tarot to nie byle jaki
    Mówi, że gorsze jest od tęsknoty
    Kiedy tęsknić nie mamy już za kim

    Miłość jest jak cień człowieka...

    Będę miała w życiu, życia za wiele
    Bez trosk, co nie znają umiaru
    Bo już mi godzin ich nie wyliczą
    Wskazówki rozpędzonych zegarów

    Przeżyte chwile za naiwność ganią
    Gdy nam się zdaje, że kogoś znamy
    Widzisz niestety, najbardziej nas ranią
    Ci których najmocniej kochamy…

    Muzyka - Włodzimierz Korcz

    i druga - * * *...Daj...* * *

    https://www.youtube.com/watch?v=8kxw5X04yU4


    Jesteś dla mnie całym światem
    Sumą jego wszystkich sumień
    Jak bez ciebie żyć mam zatem
    Jeśli z tobą też nie umiem

    Przecież wierność ci przyrzekłem
    No a słowa trzeba ważyć
    Obdarz mnie znów swoim ciepłem
    Ale tak bym się nie sparzył

    Już dosyć, dosyć, dosyć ran
    Zadanych do tej pory
    Bo miłość to jest ciągły stan
    Nie tylko serca poryw...

    Życie moje z żalu szlocha
    I to wciąż w tej samej sprawie
    Bo nie mogę mocniej kochać
    By miłości tej nie zawieść

    Już dosyć...

    Pustki nie wypełnię złotem
    A refleksja – cóż mi po niej
    Bo jeżeli ma ochotę
    To przychodzi na sam koniec...

    ❤️ܓ

    Miłego i ciepłego dnia Paniom życzę...:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Jasieńku :)*
      Piękny repertuar, zarówno jeśli chodzi o poezję Krzysztofa Buszmana, jak i wykonanie Wojtka Gęsickiego. Zostawię już dla Ciebie ten wspaniały duet, a Tobie zagram coś, co chyba się ziściło temu duetowi...

      Basia Stępniak-Wilk i Wojciech Mann

      *** Wiośnie nie ***

      https://www.youtube.com/watch?v=ZF6g80yQ7mE

      Człowiek lat tyle ma, że niestety
      w sprawach tych nadto aż obeznany –
      wie już, że wiosną lgnie lub wręcz leci
      niemal wszystko, a górą bociany
      z lotu ptaka lustrują nasz podziw
      dla przyrody walorów i wdzięków,
      by na gwiazdkę ów podziw nagrodzić
      licznym gronem wrzeszczących prezentów
      A wystarczyło by przeczekać,
      ale zrozum tu człowieka!

      Wie, że z wiosną się przydarza,
      wie, że z wiosną nie ma żartów
      Wie, że wiosną się obnaża
      ze sweterków i polarków
      I że na tym się nie kończy
      raczej właśnie się zaczyna
      Niech by wysłał kto list gończy –
      gdzie też się ukrywa zima?
      Wie, a jednak wiosna kusi.
      Ledwo zjawi się, a nęci.
      Byle czym człowieka wzruszy
      i podwyższy słupek rtęci –
      choć rozsądek grzmi donośnie,
      że się znowu skończy źle
      flircik z wiosną i tej wiośnie
      bezlitośnie mówi: nie!

      A tu pąk strzeli, błyśnie słoneczko
      i już żegnaj, oziębła śnieżynko…
      Człowiek lat tyle ma, a jak dziecko
      da się podejść ciepełka landrynką,
      nowalijką, czy też z przeproszeniem
      listkiem, jakby się pod nim coś kryło
      i już trwa duszy zazielenienie –
      jak co roku znów katar i miłość!

      A wystarczyło by przeczekać,
      ale zrozum tu człowieka!

      Wie, że z wiosną się przydarza,
      wie, że z wiosną nie ma żartów
      Wie, że wiosną się obnaża
      ze sweterków i polarków
      I że na tym się nie kończy
      raczej właśnie się zaczyna
      Niech by wysłał kto list gończy –
      gdzie też się ukrywa zima?
      Wie, a jednak wiosna kusi.
      Ledwo zjawi się, a nęci.
      Byle czym człowieka wzruszy
      i podwyższy słupek rtęci –
      choć rozsądek grzmi donośnie,
      że się znowu skończy źle
      flircik z wiosną i tej wiośnie
      bezlitośnie mówi: nie!
      Flircik z wiosną – jakże wiośnie
      na jej „tak“ powiedzieć „nie“?...

      Basia Stępniak-Wilk

      Oby już niedługo... Ciepełka na cały wieczór i dobrego wypoczynku :)))***


      Usuń
  22. Dzień dobry Ewuniu, Jaśku :)*
    Mroźno, słonecznie , lazurowo :) Dodam zieleni, aby ożywić zimowy krajobraz :)*

    wśród zieleni

    Wśród zieleni domek mały,
    dach strzelisty, okna duże,
    by promienie słońca mogły
    wpadać lekko, śpiewać w chórze

    z atmosferą, która w kątach
    drzemie ciszą kołysana,
    wzruszeń budzi moc tajemną
    uśmiechając się od rana.

    Na poddasze schodków kilka.
    Tam jest pole do fantazji,
    bo do nieba jest tak blisko,
    skrzydła wiatru przy okazji

    złapiesz, aby czas przytrzymać
    i nie gubiąc sensu chwili
    znaleźć najcieplejszy obraz
    by najgorszy przetrwać kryzys.

    - Maryla

    * * *

    liściu
    osłoń mnie zielenią
    jestem jesienne nagie drzewo
    z zimna drżę

    wodo
    napój mnie
    jestem piaskiem
    gorącej suchej pustyni
    wiatr mnie przegarnia ręką

    ogrzej mnie
    ty który jesteś słońcem
    przed którym stoję
    ukryta w słowach jak w drzew cieniu
    źródło bijące

    - Halina Poświatowska

    Udanego, pogodnego dnia życzę, buźka :)*


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Ewuniu wczesnym popołudniem :)*
      Po zachodniej części nieba przecudnej urody łuna czerwieni zachodzącego słońca. Czy to zapowiedź odmrożenia zamarzniętego rejonu naszej części globu ;-)

      Nadzieja

      Przyszłaś
      Delikatną dłonią
      Pękające serce - życiu
      Przywróciłaś
      a ja zdążyłem cię
      nazwać - i zapamiętać
      rysy marzeń - twoich

      - Lesław Falecki

      Pozdrawiam jak najcieplej, buźka :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      U mnie już ciemno, śnieg sypie, mróz tężeje, a słoneczka cały dzień ni widu, ni słychu. Ale nic to, nie można poddawać się i w związku z tym będę patrzeć pogooodnie :)

      Pogodnie patrzą...

      Pogodnie patrzą me oczy,
      Pogodnie,
      Czy w niebie słońce, czy cienie,
      By w nich czytali przechodnie
      Wieść dobrą i pozdrowienie.

      Radośnie śmieją się usta,
      Radośnie,
      Przyjacielskimi uśmiechy,
      By ludzi, których los chłośnie,
      Skrzepić słodyczą pociechy.

      Wesoło dźwięczą me słowa.
      Wesoło,
      Wśród skwaru dróg czy zawiei,
      By tym, co chylą w dół czoło,
      Dodać otuchy, nadziei.

      Lecz na dnie wszystkich tych rzeczy,
      Lecz na dnie,
      Jest wielki smutek człowieczy,
      Serce cierpiące bezradnie,
      Którego nic nie uleczy.

      - Leopold Staff

      Pozdrawiam z ciepłych, domowych pieleszy, kaloryfer odkręcony na "czwórkę", bo za oknem już -14 stopni. Miłego wieczornego wypoczynku, buźka :)*

      Usuń
    3. Ewuniu,
      obiecałam, że dzisiaj wcześniej zrobię skok pod kołdrę, więc spieszę z wierszem zamykającym środowy dzień :)*

      * * *

      Odkąd cię poznałam, noszę w kieszeni szminkę, to jest bardzo głupie nosić szminkę w kieszeni, gdy ty patrzysz na mnie tak poważnie, jakbyś w moich oczach widział grecki kościół. A ja nie jestem żadną świątynią, tylko lasem i łąką - drżeniem liści, które garną się do twoich rąk. Tam z tyłu szumi potok, to jest czas, który ucieka, a ty pozwalasz mu przepływać przez palce i nie chcesz schwytać czasu. I kiedy cię żegnam, moje umalowane wargi pozostają nie tknięte, a ja i tak noszę szminkę w kieszeni, odkąd wiem, że masz bardzo piękne usta.

      - Halina Poświatowska

      Ewuniu, dziękuję za rozmowę wierszami, życzę spokojnego snu, dobranoc, buźka :)*

      Usuń
    4. Dziękuję za ulubioną poezję, Zuziu :)* Na przebudzenie jak znalazł :)*

      Usuń
  23. Dzień dobry w marcu :)*
    ... i w pierwszy dzień meteorologicznej wiosny. Astronomiczna przyjdzie za 20 dni. A za oknem, hmmm... chyba apogeum zimy. Dziś -18 stopni. Z tą różnicą, że już bardzo widno i - o dziwo - niewidziane chyba od dwóch tygodni słońce! Aż się ptaki ośmieliły trochę głośniej zaćwierkać. Czas zatem, aby i dla nas ktoś zaśpiewał przy pierwszej kawie. Dziś Leszek Długosz i jego piękna poezja.

    *** W oczekiwaniu wiosny ***

    https://www.youtube.com/watch?v=AoBKFs3FKJM

    Czekamy tak, widzimy w snach
    Myślimy że..
    Że kiedy nam zakwitną znów wiśnie
    Gdy znów z gałęzi biały pył
    Upadnie nam do stóp i my
    W błękitnych strugach światła dnia
    Będziemy znów w tej ciszy szli
    Też światła pełni...

    Czekamy tak, widzimy w snach
    Wierzymy że...
    Że też i nam przyjść musi ta pora
    I mur, co niewzruszony trwa
    Pewnego dnia, pewnego dnia
    Odsłoni nam swe jasne drzwi
    Przejdziemy wszyscy, ja i ty
    Wszystko się spełni
    Co tylko kto śnił.

    I popatrz, jest ... i jest ten czas
    Gałęzie, spójrz, tumani wiatr
    I kwitną nam wiśnie
    Który już raz? Który to raz
    A my czekamy, czemu tak
    Przecież to już, to na ten znak
    Ach. tyle szczęść nam miało spaść!
    Tyle się spełnić...

    I czemu znów ... i czemu tak
    Patrzymy znów, milczący, w sad
    Tak biały, że srebrny
    I ja to wiem i ty to znasz
    Na klęskę raz się przyśnił nam
    Jaśniejszy dzień, piękniejszy sad
    I dotąd, dotąd musi trwać
    Aż wszystko się ściemni...
    I wokół... I wokół i w nas.

    Jeśli to ze mną wiesz
    Jeśli to ze mną znasz
    Ze mną bądź, przy mnie stań
    Ze mną trwaj, ze mną patrz
    A wiosną niech szaleje w sadach wiatr!

    Jeśli to ze mną wiesz
    Jeśli to ze mną znasz
    Ze mną bądź, przy mnie stań
    Ze mną trwaj, ze mną patrz
    To piękne przecież tak
    Gdy wiosną znów się sypie
    Znów… z gałęzi wiśni kwiat.

    (tekst i muzyka Leszek Długosz)

    ... i roboczy tydzień ma już tylko dwa dni :) Dobrego na dziś, z pogodą ducha i uśmiechem :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Ewuniu :)*
      Przebudzanka wysłuchana, kawa wypita, kaloryfery przy tych temperaturach nie dają satysfakcjonującego ciepła, pocieszam się myślą, aby do wiosny :)*

      Do wiosny

      Ty, z włosami ciężkimi od rosy, co patrzysz
      Przez jasne okna świtu na ziemię, o Władco
      Wiosny, i na tę naszą u zachodu wyspę
      Spojrzyj. Ona wszechgłosów powita cię śpiewem
      Od wzgórz do wzgórz wieść biegnie, jakże się radują
      Doliny ! Wszystkie oczy z tęsknotą szukają
      Twoich jasnych namiotów. O przybądź ! Niech święte
      Stopy twoje przebiegną przez naszą krainę.
      Z nad tamtych wzgórz u wschodu przyjdź ! Niech wiatr znad łąśki
      Ucałuje twe szaty wonne. Rozsiej perły
      Na smutnej ziemi, która w samotności płacze.
      Oddechu twych wieczorów pragniemy i świtów.
      Ujmij tę ziemię w piękne swe dłonie, jej nagość
      Okryj pocałunkami. Swą własną koroną
      Ozłoć jej głowę, która chyli się omdlała.
      Ona przecież dla ciebie zaplotła warkocze.

      - William Blake
      - Z.Kubiak tłumaczenie

      Słońca z błękitem na dzisiejszy dzień życzę, buźka :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Słońce było, nawet sporo, ale co z niego za pożytek, skoro mróz nadal siarczysty... Tak trudno doczekać się na prawdziwe ocieplenie, niechby chociaż z chmurami, ale przy przyjaznym, łagodnym powietrzu. Zamarcuję zatem jeszcze raz z przebiśniegiem :)

      Przebiśnieg

      Jeszcze kry na rzece nie stopniały
      jeszcze zima sypnie śniegiem białym
      A już spod śniegu, błota i szarości
      przebiśnieg biały, mały kwiat zagościł -

      symbol nadziei i bliskiej wiosny.

      Kruchy, z główką zwieszoną ku ziemi
      tak silny, że przebija się przez śniegi
      A gdy tylko słońce przygrzewa mocniej
      małą główkę do góry podnosi radośniej.

      Choć chłodny deszcz ze śniegiem go zrosi
      ten mały kwiat wszystko cierpliwie znosi
      Choć wokoło roztopy lub zmarznięta breja
      przebiśnieg koloru białego nie zmienia -

      wzór niewinności, mocy i wytrzymałości...

      - niebieskooka-basia

      Dużo ciepełka na miły wieczór, buźka, Zuziu :)*

      Usuń
    3. Ewuniu,
      na spóźnione popołudnie :)*

      Do rumianków

      Zanim się sierpień babim latem
      rozwieje, gwiazdom sny ułoży,
      to miło pod spojrzenia bielą,
      pachnące tajemnice odkryć.

      Niechaj otulą olśnień puchem,
      słońce przyciągną w zieleń myśli,
      oznaczą krajobrazy wonne,
      by można lato pięknie wyśnić.

      - Maria Polak (Maryla)

      Z dobranocnym buziakiem :)*

      Gdy słońce spać się kładzie

      Gdy słońce spać się kładzie
      przytula sie cieplutko
      do wszystkich mysli, zdarzeń
      chce przy nich postać krótko

      przepatrzeć, zastanowić
      purpurą zamyślenia
      na linii horyzontu
      senne witać marzenia

      zdjąć ciężar z codzienności
      by nie gniótł i nie garbił
      a uchylając nieba
      pomyślność Ci zaskarbił...

      - Maria Polak (Maryla)

      Ewuniu, snów kolorowych jak tęcza, buźka, pa :)*

      Usuń
  24. Jasiek juhas1 marca 2018 08:25

    Bry.:)*

    U mnie teraz 8 stopni poniżej zera i chmurzasto. Jednak
    też czekam na wiosnę, a w powitaniu Catharina Elisabeth Goethe -

    * * *...Przepis na cały rok...* * *

    Wziąć dwanaście miesięcy,
    obmyć je dobrze do czysta
    z goryczy, chciwości, pedanterii i lęku
    i podzielić każdy miesiąc na 30 albo 31 części,
    tak żeby zapasu starczyło akuratnie na rok.
    Każdy dzionek przyrządza się oddzielnie,
    biorąc po jednej części pracy
    i dwie części wesołości i humoru.
    Dodać do tego trzy kopiaste łyżki optymizmu,
    łyżeczkę tolerancji,
    ziarnko ironii
    i szczyptę taktu.
    Następnie masę tę polewa się obficie miłością.
    Gotowe danie ozdobić bukiecikami małych uprzejmości
    i podawać codziennie z pogodą ducha
    i porządną filiżanką ożywczej herbaty.

    przekład - Anna Stasiak

    Czekajmy z miłością i drobnymi radościami.:)))*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Jaśku :)
      Z Twoim Przepisem na cały rok będzie współgrać piosenka w wykonaniu Hanny Banaszak Pogoda ducha...

      https://www.youtube.com/watch?v=V-csaBBACas

      z tekstem Magdaleny Czapińskiej i muzyką Ryszarda Rynkowskiego. Udanego dnia :)

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Jasieńku :)*
      Dobry przepis, niech się święci cały rok :)))*
      To może przy tym mrozie pobaraszkujemy sobie wiosennie? ;)

      Teraz czas na wiosenne igraszki :)

      To było tak

      To było tak: w ciemności nocy
      Z gałązki wylazł żywy paczek.
      Rozklejał się, ptakami kwiląc;
      O świcie westchnął. To był początek.

      Godzinę blisko się dokwiecał,
      Leniwie drzemiąc w ciepłej wiośnie.
      Ciągnęły go z lepkiego gniazdka
      Kwieciste ptaki coraz głośniej.

      Godzinę blisko się upierzał,
      Barw upatrując po ogrodzie.
      Wyciągał go z zawięzi miękkiej
      Skrzydlaty wietrzyk coraz słodziej.

      O, patrz, jak biją się o ciebie,
      Złączone w jeden zgiełk pstrokaty:
      Ptaki świergotem coraz tkliwszym,
      Coraz żarliwszą wonią kwiaty !

      Bezimiennego cię rozdwaja
      W dwa cudy jedna twórcza siła,
      I drży pod tobą niespokojna
      Gałązka, która się powiła.

      Więc kto ? Więc jak ? Zawiało chłodem.
      Czy ptak ? Czy kwiat ? I gwar zamiera,
      I rozpaczliwy strach istnienia,
      W strachliwym sercu świata wzbiera.

      Wtedy zerwałem go z gałęzi
      Jak pierworodny owoc z drzewa:
      I bardzo słodką wonią dyszy,
      I bardzo smutne wiersze śpiewa.

      - Julian Tuwim

      Wieczorny uśmiech z buziakiem dla Ciebie :)*

      Usuń
  25. Jasiek juhas1 marca 2018 20:32

    ...no to baraszkujmy choć jeszcze zima :-) wierszem
    T.Łuczuka -

    B A Ł W A N E K

    Wieczorem śnieżny bałwanek
    Wyszedł cichutko przed ganek
    I czekał aż młode dziewki
    Przyprawią mu nos z marchewki

    Gdy jedna wyszła przed ganek
    Pyta- czego chce bałwanek?
    A on szepcze jej do ucha
    - Gorąca z ciebie dziewucha

    Ja na mrozie tutaj stoję
    Już jest soplem serce moje
    Ogrzej mi moje serducho
    Gorąca młoda dziewucho

    Ona wziąwszy go w ramiona
    Tuliła do swego łona
    Ogrzewała aż do ranka
    I -roztopiła bałwanka

    Teraz płacze młoda dziewka
    Bo została jej marchewka
    Może się nią tylko bawić
    A nie ma komu przyprawić.

    :)))*




    OdpowiedzUsuń
  26. Jasiek juhas1 marca 2018 20:52

    A teraz już kołysankę na dobranoc w ramach "Słowa na
    dobranoc" zaśpiewa Jarosław Jar Chojnacki do słów Krzysztofa Cezarego Buszmana -

    * * *...Gdziekolwiek pójdziesz...* * *

    ❤️ܓ

    https://www.youtube.com/watch?v=cM_pRk8WLGs


    Gdziekolwiek pójdziesz, to nie zwiejesz
    Choć zdobią cię sukienki zwiewne
    Więc w moją, proszę, wstąp nadzieję
    A ja cię przyjmę jak królewnę

    Szczęśliwy szczęściem, dłonią karła
    Wtulę bezbronność ciał w aksamit
    Żeby ta miłość nie umarła
    W szkicach poranków między nami

    Tego co było nie zabijaj
    Bo okrutniejszej nie ma zbrodni
    Wystarczy przecież, że czas mija
    Proszę - nie bądźmy mu podobni

    Trudno nadgonić galop serca
    Gdy czas nam czasu dał niewiele
    Więc mnie w tym więcej nie utwierdzaj
    Że to rozdanie przyszłych wcieleń

    Pragnę całować cię po rękach
    W żalu upojnym włosy pieścić
    Bo mi z miłości serce pęka
    Nie mogąc w sobie jej pomieścić...

    ❤️ܓ

    Dobranoc, dobranoc miłym Paniom i Tobie Wiosenko.:)))***
    Ciepełka pod 'kordełką' życzę, bo mrozisko jak chorera.:)))*** papatki do poranka.❤️*:)*


    OdpowiedzUsuń
  27. Jasiek juhas1 marca 2018 23:38

    No cóż, widzę że wszyscy smacznie chrapią, to może jeszcze
    wiersz Krzysztofa Cezarego Buszmana - niech to będzie
    porankowa niespodzianka -

    * * *...Niespodzianka...* * *

    Uszczypnąłem się w policzek
    Co mnie trochę zabolało
    Jest więc we mnie moje życie
    Choć być wcale nie musiało

    Jaka piękna niespodzianka
    Jeszcze jeden dzień w prezencie
    Bo dożyłem znów poranka
    By doświadczyć życia więcej

    Otworzyłem senne oczy
    Płomień słońca mam w źrenicach
    Bo dzień nowy mnie zaskoczy
    By jak wczoraj pozachwycać

    Promienieję więc z zachwytu
    Mogąc świat zdziwieniem urzec
    Bo dożyłem znowu świtu
    By cię kochać o dzień dłużej

    Miłego przebudzenia.:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja właśnie się teraz przebudziłam :)))*
      No to jeszcze na słodkie i pogodne sny... w wykonaniu Jana Garbarka z pochwałą marzeń.

      In praise of dreams- Jan Garbarek

      https://www.youtube.com/watch?v=8v8GN6VRlDY

      Śpijcie spokojnie do ranka, całusek po cichutku... pa :)))***


      Usuń
  28. Piątkowe bry :)*
    I znów padł rekord zimna w tym roku na Lubelszczyźnie... dziś o świcie było -20 stopni. Czy to się kiedykolwiek zmieni... już mi trochę brakuje cierpliwości do tych syberyjskich klimatów, tym bardziej, że w kalendarzu marzec. W takim razie jedziemy do Paryża :)))*
    Zapraszam na sobotnią leniwą kawę, a na deser do niej przygotowałam przebudzankę w wykonaniu Jacquesa Brela - Au Printemps.

    *** Na wiosnę ***

    https://www.youtube.com/watch?v=pXJt2oQ-AMU

    Na wiosnę na wiosnę
    I moje serce i twoje serce
    Są białym winem przemalowane
    Na wiosnę na wiosnę
    Zakochani modlą się
    W Notre Dame o dobre dni
    Które będą im dane
    Na wiosnę
    Aby kwiat, uśmiech, przyrzeczenia
    Aby w śmiechu cień spojrzenia

    Wszystkich dziewcząt
    Dały wam ich pocałunki
    A potem wszystkie nadzieje
    Spójrz te wszystkie serca
    Są jak karczochy
    Które się odsłaniają
    Aby się gapiom zaoferować
    Spójrz te wszystkie serca
    Są jak niedopałki papierosa
    Które się w śmiechu zapalają
    Do wszystkich dziewcząt w metrze

    Na wiosnę na wiosnę
    I moje serce i twoje serce
    Są białym winem przemalowane
    Na wiosnę na wiosnę
    Zakochani modlą się
    W Notre Dame o dobre dni
    Które będą im dane
    Na wiosnę
    Aby kwiat, uśmiech, przyrzeczenia
    Aby w śmiechu cień spojrzenia

    Całego Paryża
    Zamienił się w pocałunki
    Nawet do samej nocy w sobotę
    Spójrz cały Paryż
    Zamienia się w pastwisko
    Dla stada zakochanych
    Nieprzyzwoitych pasterzy
    Spójrz cały Paryż
    Świętuje na wiosce
    Aby błogosławić w słońcu
    Te wszystkie nowe związki

    Na wiosnę na wiosnę
    I moje serce i twoje serce
    Są białym winem przemalowane
    Na wiosnę na wiosnę
    Zakochani modlą się
    W Notre Dame o dobre dni
    Które będą im dane
    Na wiosnę
    Aby kwiat, uśmiech, przyrzeczenia
    Aby w śmiechu cień spojrzenia

    Całej Ziemi
    zamienił się w pocałunki
    Które mówią nadzieją
    Spójrz na ten cud
    Bo jest ostatnim dobrem
    Który nam się oddaje
    Bez przywoływania
    Spójrz na ten cud
    Który już się wydarzył
    To jest pierwsza okazja
    Jedyna w tym roku

    Na wiosnę na wiosnę
    I moje serce i twoje serce
    Są białym winem przemalowane
    Na wiosnę na wiosnę
    Zakochani modlą się
    W Notre Dame o dobre dni
    Które będą im dane
    Na wiosnę

    Na wiosnę
    Na wiosnę

    tłum. z francuskiego Ryszard Mierzejewski

    Udanego piątku Wszystkim, dużo słońca i wiosennych myśli :)*

    OdpowiedzUsuń
  29. Dzień dobry Ewuniu :)
    Ostatni dzień w pracującym tygodniu nie rozpoczął się z radosnym uśmiechem, raczej lodowatym z niezbyt miłą miną. No cóż, takie dni też bywają :(
    Na polepszenie nastroju może coś kolorowego i pachnącego wiosną !

    Kwiat pomarańczy

    Wiosna tanagra
    Tyle lat, tyle wieków
    To samo powtarza:
    Bez końca
    Tańczy.

    Nie widzi, nie wie,
    Że wszystko się wykruszyło,
    Wszystko się wyludniło,
    Cały świat -
    Jej wystarczy
    Kwiat pomarańczy.

    Nie wie nic,
    Nikogo się nie boi,
    Żadnej Kasandry
    Ani stu innych wróżek:
    Zapach jej zmysły pomieszał,
    Rozum odebrał,
    Kwiat ją urzekł.

    Złotoróżowe owoce
    Kołysze między kwiatami.
    Na jednym i tym samym drzewie:
    Gdzie to wszystko się dzieje,
    Na jakim jesteśmy świecie,
    Co to za wielkie szczęście,
    Które o sobie nic nie wie.

    - Kazimierz Wierzyński

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Zuziu :)*
      Jeszcze nie jest całkiem ciemno, więc z powodzeniem mogę Cię tak powitać :) Mam nadzieję, że Twój poranny minorowy nastrój uległ choć trochę poprawie. Aura dała dziś troszkę cieplejszych promieni, więc budzi się nadzieja i marzenia...

      Marzenia wiosenne, marzenia...

      Nasze szare komórki spracowane.
      Zatrzymajmy na moment, na chwilę
      naszych nerwów niteczki, naprężone jak struny,
      zaraz musną wiosenne motyle.

      Marzenia wiosenne marzenia,
      już smutek zmienia się w śmiech.
      Myśli promieniem słońca olśnione,
      ze szczęścia szalone.

      Zapomnijmy o zimie, niech przeminie,
      księgę życia czas pisać od nowa.
      Czas jest jak rwąca rzeka, nie trać go, by narzekać,
      tyle pragnień jest w każdym z nas.

      Marzenia wiosenne, marzenia...

      Autor: Wołosatki

      Pozdrawiam z uśmiechem przy podwieczorkowej herbacie, ciekawie wypełnionych godzin na resztę dnia, pozdrawiam ciepło, Zuziu :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewuniu :)*
      Ciut lepiej, choć przyznam, że nie jestem pewna czy nie wdepnęłam z deszczu pod rynnę :( To się okaże w przyszłości ! To będzie później a teraz ...

      * * *

      Nieraz
      jedno słowo
      ciepły gest
      radosny uśmiech

      spotkany kot na ulicy
      ufnie rozkładający się przed tobą
      aby go pogłaskać

      a innym razem

      upragniona cisza
      samotność z wyboru
      święty spokój

      sprawią, że jesteś nagle
      jak poruszony wiatrem liść
      lekki, szczęśliwy, wolny
      w krwiobiegu życia

      - Adam Górczyński

      Zojabaciko Ewuniu :)*

      Usuń
    3. Zobajatetebako, Zuziu :)))*
      A teraz już nam pora w podusie... może jeszcze rozmowa kwiatami na dobry sen?

      Porozmawiajmy kwiatami...

      Spróbujmy nie używać dzisiaj słów…
      Porozmawiajmy kwiatami…
      Ja dotyk zamienię w płatki róż…
      Ty przemycisz buziaka między stokrotkami…

      Na stole postawimy piękną orchideę… niech czaruje…
      W świetle świecznika z listków koniczyny z łąki…
      Obraz o zapachu bzu ci namaluję…
      Farbą z pyłku kwiatów i wnętrza liliowych dzwonków…

      I niech trwa ta nasza bez słów rozmowa…
      Przeplatana kwiecistym dotykiem…
      Nie ma nic cenniejszego jak zaklęte kwiaty w słowa…
      Piękne błękitem nieba, czyste górskim strumykiem…

      /~Seneka 18 ©/

      Cieplutkiej i spokojnej, z buziakiem pomiędzy stokrotkami pa, do jutra :)*

      Usuń
    4. ...:)*

      kwiaty
      jak wiersze
      kolorowa poezja ziemi
      pisana barwą i zapachem
      najpiękniej pachnie o zmierzchu
      każdy wers
      zachwyca
      ponad wytrzymałość wzroku
      każda strofa
      odurza

      wiersze jak kwiaty
      bukiety zwiewnych myśli
      kołysane słowem
      nie wschodzą w zgiełku
      lecz w samotności
      i tęsknocie
      w umyśle
      w sercu
      te - o kolorze purpury - to namiętność
      niebieskie - dozgonna miłość
      białe - wspomnienia
      pachną o każdej porze
      gdy rozkwitają na ustach

      - Zofia Szydzik

      Dobranoc Ewuniu, dzięki za dzisiejszą rozmowę kwiatami, buźka, pa :)*

      Usuń
  30. Witam w pierwszą sobotę marca :)*
    Za oknem jeszcze tęgi mróz... dziś, jakby kto pytał, -17 stopni. No to już chyba pachnie skandalem! ;-)
    Na przekór zimowym temperaturom zapraszam do wiosennego tańca ;)))

    *** Do tańca ***

    Złoto błysnęło dziś przez okno
    gdy z nocą zmagał się poranek;
    żuraw roztkliwił się nad wodą
    w spokojnym lustrze czyniąc zamęt.

    Przylaszczkom suknie zbłękitniały,
    zalotnie skłonił się przebiśnieg,
    ruchem na razie zbyt nieśmiałym
    tak, jakby odgadł nasze myśli

    jeszcze uśpione i z dystansem,
    z niewiedzą, czy utworzą duet.
    Wiosna zaprasza dziś na tańce
    i tylko ciebie mi brakuje.

    Ewa Pilipczuk

    ... i muzycznie zapraszam na kawę z błękitem po horyzont...

    Chris Rea - Blue Cafe

    http://www.youtube.com/watch?v=t8Lb14kRRBc

    Radosnej soboty z wyraźnym ociepleniem ska Wszystkich :)*

    OdpowiedzUsuń
  31. Dzień dobry Ewuniu :)*
    Pozostanę przy błękitnym kolorze, chociaż spotkanie w kawiarence nie napawa optymizmem. Chciałabym go możliwie jak najbardziej ocieplić błękitem !

    Błękit

    1.
    Aż przybył błękit. I swój czas namalował.
    2.
    Ile błękitów zrodziło Śródziemnomorze?
    3.
    Wenus, matka morza i błękitów.
    4.
    Błękit Greków spoczywa
    jak bóg antyczny, wsparty na kolumnach.
    5.
    Lekki, subtelny błękit Wieków Średnich.
    6.
    Dziewiczy błękit przyniosła Madonna:
    błękit maryjny, błękit Matki Bożej.
    7.
    Zstąpiła na paletę jego, przynosząca
    z niebios lazury najbardziej tajemne.
    On swe błękity malował na klęczkach.
    Chrzcząc go błękitem, dały mu anioły
    imię: Beato Lazur Angelico.
    8.
    Są palety niebiańskie niby skrzydła
    zstępujące z bieli obłoków.
    9.
    Błękity Italii,
    błękity Hiszpanii,
    błękity Francji...
    10.
    Rafael miał skrzydła.
    I Perugino też miał skrzydła, które
    kiedy malował, błękit rozsiewały.
    11.
    Pędzel piórem się staje,
    o błękicie indygo, gdy tobą się bawi.
    12.
    Błękitnego Tycjana Wenecja ze złota.
    13
    Rzym błękitów Poussina pomiędzy piniami.
    14
    Zatruwam się błękitem czystym Tintoretta.
    15
    El Greco - błękit siarki, fosfor i alkohol.
    Trujący błękit grynszpanu El Greca.
    16
    Mam na palecie Velasqueza inne,
    odmienne imię: zwie się Guadarrama.
    17
    Kiedy się wiję wśród ciał z perłowej masy,
    noszę radosne imię: błękit rubensowskiej weny.
    18
    O jezior zaraniu świtam
    Błękitem świetlistym, który powtarzają
    echa wśród cienia: błękit Patiniera.
    19
    Jest u Murilla błękit Niepokalanej,
    prekursor lśnienia brylantowych chromów.
    20
    I Tiepolo dał błękit swojemu stuleciu.
    21
    Jestem przepaską, wstążką leciuteńką,
    ja, błękit Goyi rozcieńczony, wiotki.
    23
    Wybuchy lazurów w alegoriach.
    24
    W błękicie Maneta oddzwaniają echa
    hiszpańskich błękitów w dali.
    25
    Jestem błękitniejącym cieniem,
    jasną sylwetką kształtów twego ciała.
    Dla starych oczu gorszącym skandalem.
    27
    I Baleary dały swój błękit Malarstwu.
    28
    Morze się czasem wdziera na paletę
    malarza i na niej kładzie
    błękitne niebo, dane tylko sekretem.
    29
    Cień błękitniejszy jest, kiedy to ciało,
    które go rzuca, całkiem już zniknęło.
    30
    Choćby błękitu nie było w obrazie,
    on jak klosz obraz okrywa.

    - Rafael Alberti
    - Irena Kuran-Bogucka tłumaczenie

    Dnia z błękitem i w błękicie, buźka, pa :)*


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Sobota z rodzaju pracujących i bardzo mroźnych, a jednak przy długim już dniu wybrałam się na spacer nad zalew. Widoki bardzo zimowe... zalew zamarzł całkowicie... w marcu. Na maleńkim skrawku niezamarzniętej wody koło śluzy kręciło się kilkadziesiąt łabędzi z wytęsknieniem czekając na odrobinę jedzenia. Zawiozłam im pokrojone warzywa i jabłka. Walczyły o każdy kawałek. Na szczęście żaden nie przymarzł wcześniej do lodu...
      Okropnie zmarzłam, bo słońca ani śladu, a wicher, jak na Kamczatce.
      Już dobrze.
      Już dom.
      Już ciepło.
      Ogarnęła mnie nostalgia za ciepłem i słoneczną aurą...
      Życie, jak powieść nienapisana...z wiatrem i pod wiatr. Niech zaśpiewa Leszek Długosz.

      Leszek Długosz - Wiosenne wody

      https://www.youtube.com/watch?v=NT5iPwWr0EQ

      Wiosenne wody, szumne, porywiste,
      Jasny niepokój chmurnych dni.
      Życie jak powieść nienapisana,
      Wszystko się zdarzy, wszystko ma być.

      Wiosenne wody, śmiało wezbrane,
      Muzyka jakby z błękitu brzmi.
      Jeszcze się nie wie, może, ach
      Może się kocha,
      Patrzy się w okno, jakby miał ktoś,
      Lecz kto miał przyjść?
      Patrzy się w okno, jakby miał ktoś,
      Lecz kto miał przyjść?

      Można kupować szklanki lub róże,
      W rynsztoku konać albo i z wieży,
      Z wyniosłej wieży śpiewać swą pieśń.
      Te dni co szumią, co płyną,
      Też w końcu jednako wstecz się odwrócą.
      Z wiatrem, pod wiatr, z wiatrem i bez.
      Z wiatrem, pod wiatr, z wiatrem i bez.

      I nie to boli, że nic nie wraca,
      Że czas, że kręci się planeta.
      Wiesz, życie się kończy, lecz z innych,
      No z innych powodów i całkiem inaczej.
      Życie się kończy, gdy się przestaje
      Już w życiu czekać.
      Życie się kończy, gdy się przestaje
      Już w życiu czekać.

      Wiosenne wody, szumne, porywiste,
      Jasny niepokój tamtych dni.
      Jeszcze się nie wie, może, ach,
      Może się kocha,
      Patrzy się w okno, jakby miał ktoś,
      Lecz kto miał przyjść?
      Patrzy się w okno, jakby miał ktoś,
      Lecz kto miał przyjść?

      Tekst i muzyka Leszek Długosz

      Spokojnego wieczoru w domowym ciepełku z dobrym wypoczynkiem :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewuniu :)*
      Zachodnia tym razem była w słońcu a nawet bez lodowatego wiatru. Zycie zmusiło do sprawdzenia stanu pogody z miłym zaskoczeniem :)* Na wczesny wieczór pozostanę z błękitniejącą tęcza :)*

      Błękitnieję

      Błękitnieję cicho świtem
      z wiatru szeptem, z trelem ptaków,
      z pierwszą smuga słońca, która
      umie wzbudzać dobry nastrój.

      Błękitnieję, bo wiosennie
      tęcza barw ozdabia przestrzeń,
      wnika w nerw, w istotę myśli,
      które jakby są ciut lżejsze.

      Błękitnieję nieuchwytną
      nutką słonecznego planu
      i tak bardzo pragnę przy tym,
      by czas dobry dzień Ci zaniósł.

      - Maria Polak (Maryla)

      Ciepła bijącego nie tylko od kominka, buźka :)*

      Usuń
    3. Kominka wprawdzie nie mam, ale ciepło domowe... jak najbardziej :)*
      Czas na pożegnanie soboty a może przed snem na taniec we dwoje?

      Taniec

      Tańczyć wbrew zasadzie, tańczyć w rajskim ogrodzie,
      gdzie żadna smutna myśl nie dogoni,
      żadne głośniej wymówione słowo.
      A ty przyjdziesz cały w kwiatach ozdobiony,
      a ty przyjdziesz w kwiatach błękitnych i białych,
      a ty przyjdziesz w laurowym wieńcu na skroniach i zostaniesz.
      Dotkniesz wszystkich naszych myśli
      i swą własną myślą nas ochronisz, własną myślą uspokoisz.
      Będziemy tańczyć wspólnie w rajskim ogrodzie,
      wśród białych, kwitnących jabłoni,
      w kręgu jasnych i spokojnych twarzy,
      w kręgu ciepłych i łagodnych dłoni.
      Wspólny wianek upleciemy, tańcząc wśród lilii i motyli,
      nasze dłonie będą dłonią w dłoń złączone,
      w każdej chwili.
      Wśród białych dni i białych nocy, w naszym rajskim ogrodzie,
      gdy się wszystko uspokoi i zakwitnie w sercach, kwiatami paproci...

      - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      Dobranoc, Zuziu, ciepłych, wiosennych snów, buźka :)*

      Usuń
    4. ...)*

      * * *

      Gdy pochylisz nade mną twe usta pocałunkami nabrzmiałe,
      usta moje ulecą jak dwa skrzydełka ze strachu białe,
      krew moja się zerwie, aby uciekać daleko, daleko
      i o twarz mi uderzy płonącą czerwoną rzeką.
      Oczy moje, które pod wzrokiem twym słodkim się niebią,
      oczy moje umrą, a powieki je cicho pogrzebią.
      Pierś moja w objęciu twej ręki stopi się jakby śnieg,
      i cała zniknę jak obłok, na którym za mocny wicher legł. -

      - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      Ewuniu, dziękuję za dzisiejszą rozmowę, ciepełka wraz z dobrym, zdrowym snem, buźka :)*

      Usuń
  32. Jasiek juhas3 marca 2018 22:10

    Dobry wieczór na dobranoc.:)*

    Sobota jak każda zapracowana ponad miarę i słoneczna mroźno, a ja przechodzę już do późnej kwitnącej wiosny
    w "Słowie na Dobranoc" Bolesława Leśmiana -

    * * *...Pieszczota...* * *

    ❤️ܓ

    Ten pąk róży, co dobył zaledwo pół skroni.
    W uścisk liści od spodu tak czujnie ujęty!
    Ten uśmiech, co się uczy i barwy i woni -
    Ten czar, co tym czaruje, że nierozwinięty!

    Na palcach doń się zbliżam, by kroków odgłosy
    Nie spłoszyły tej ciszy, w której trwa i rośnie,
    I oczy przymykając, całuję zazdrośnie
    Jedwab ciepły od słońca i mokry od rosy.

    A po chwili, gdy dłonią muskając twe sploty,
    Opodal tego pąka w cieniu drzew cię pieszczę,
    Ustom moim dorzucam ślad twojej pieszczoty
    Do smugi pocałunku, nie startego jeszcze.

    ❤️ܓ

    I kołysanka na dziś - zaśpiewa Happy End -

    * * *...Pocałunki, pieszczoty...* * *

    https://www.youtube.com/watch?v=FY10vFNekZ0

    Znasz na pamięć moje myśl i sny
    Wiesz, kiedy kłamię, nie mówiąc nic
    A kiedy tulisz mnie, jednego tylko chcę

    Pocałunki, pieszczoty, niespokojny taniec rąk
    Pożądania smak i zapach letnich marzeń
    Szalem zwiewnym jak tęsknota otula nas mrok
    I mogło by tak zostać już na zawsze

    Pocałunki, pieszczoty, coraz szybsze bicie serc
    Nasze oczy pół uśpione, pół otwarte
    Anioł stróż jak biały motyl rozpłynął się gdzieś
    I mogło by tak zostać już na zawsze

    Zanim noc jak morze ukołysze do snu
    Kochaj mnie, mój książę, do utraty tchu
    Mocno przytul mnie i niech się dzieje, co chce

    Pocałunki, pieszczoty, niespokojny taniec rąk
    Pożądania smak i zapach letnich marzeń
    Szalem zwiewnym jak tęsknota otula nas mrok
    I mogło by tak zostać już na zawsze

    Pocałunki, pieszczoty, coraz szybsze bicie serc
    Nasze oczy pół uśpione, pół otwarte
    Anioł stróż jak biały motyl rozpłynął się gdzieś
    I mogło by tak zostać już na zawsze

    Chwila jak wieczność, zatrzymaj ten czas
    Zatrzymaj ten czas, niech będzie tak
    Dobrze tak, tak, tak, tak (tak, tak, tak, tak...)

    Pocałunki, pieszczoty, niespokojny taniec rąk
    Pożądania smak i zapach letnich marzeń
    Szalem zwiewnym jak tęsknota otula nas mrok
    I mogło by tak zostać już na zawsze

    Pocałunki, pieszczoty, coraz szybsze bicie serc
    Nasze oczy pół uśpione, pół otwarte
    Anioł stróż jak biały motyl rozpłynął się gdzieś
    I mogło by tak zostać już, i mogło by tak zostać już
    I mogło by tak zostać już na zawsze (na zawsze)

    Pocałunki (pocałunki), pieszczoty (pieszczoty)
    Coraz szybsze bicie serc (bicie serc)
    Nasze oczy pół uśpione, pół otwarte (pół otwarte)
    Anioł stróż jak biały motyl rozpłynął się gdzieś
    I mogło by tak zostać już na zawsze
    I mogło by tak zostać już na zawsze.

    Autor słów i muzyki - Zbigniew Nowak

    ❤️ܓ

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Maleńka moja.:)))***
    ...i zaraz biorę się za pieszczoty pod "kordeką" - czekam
    stęskniony...❤️*:)))


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już, już lecę na taką zapowiedź... za chwilkę :)***

      Usuń
    2. I już sobota znika nam z kalendarza, strasząc mrozem na noc... w tej chwili -15 st. Może jutrzejszy dzień będzie łaskawszy... ale póki co należy nam się kołysanka na dobranoc. Dziś w wykonaniu Bogusława Meca.

      ❤️ܓ

      *** Dzięki za Twój dar ***

      https://www.youtube.com/watch?v=sKontfFkY98

      Gdy kolejny dzień szaleństwem zmęczy się
      Gdy odejdzie znów drażniący miasta zgiełk
      Jak co wieczór w Twoim cieple skryję się
      Aby znów dla Ciebie pisać wiersz

      Dziękuję za Twój dar, on sprawia, że
      Z każdym dniem bezpieczniej czuję się
      Dzięki za to, że dobrze czy źle
      Sobą wciąż obdarowujesz mnie

      Niewielu dane jest w swym cieple leczyć się
      Celebrować wciąż jak święto każdy dzień
      W oczach czytać to, co drugi mówić chce
      Mieć to szczęście, że ktoś obok jest

      Dzięki za Twój dar, on sprawia, że
      Z każdym dniem bezpieczniej czuję się
      Dzięki za to, że dobrze czy źle
      Sobą wciąż obdarowujesz mnie

      Dzięki za Twój dar, to on sprawia, że
      Z każdym dniem bezpieczniej czuję się
      Dzięki za to, że dobrze czy źle
      Sobą wciąż obdarowujesz mnie

      Z każdym dniem

      autor tekstu Andrzej Ignatowski
      kompozytor Robert Janson

      ❤️ܓ

      Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Słonko moje :)))*** ... "dzięki, że sobą wciąż obdarowujesz mnie"... czułe pa, do jutra :)))***

      Usuń
  33. Dzień dobry w niedzielę :)*
    Jest maleńka nadzieja, dziś już "tylko" -13 stopni i odrobina słońca marcowego :) No i co? Będzie wiosna! Wstawać śpiochy :)))*
    Przynajmniej tak głoszą Elżbieta Adamiak i Andrzej Poniedzielski. A więc - do porannej kawy na dziś :)

    *** No i co, chyba wiosna ***

    https://www.youtube.com/watch?v=VlcGro_XfXk

    No i co? Chyba wiosna
    Niby rzecz całkiem prosta
    A wątpliwość gdzieś w sercu się czai
    Bo tu niby symptomy
    Ale znów z drugiej strony
    Bo to raz już zapowiadali

    Dziadzio kupił już tytoń
    Fajkę ma już nabitą
    Czeka, aż wyschnie ławka przed domem
    Na tę ławkę i chwilę
    Czekał przez całą zimę
    Całą zimę zbierał "Przekroje"

    Wiosna - pierwsze litery z wiolonczeli i ze snów
    Wiosna - znów zielenieje, znów się kurzy z kocich łbów
    Wiosna - pierwsze litery w wiolonczeli i we snach
    Wiosna - znowu poeci o Wenecji i o bzach, i o bzach

    Już się chyba na wyż ma
    Sąsiad chciałby mieć wyżła
    Smutnooką, rasową morduchę
    Która pozna, zaszczeka
    Złe wyczuje z daleka
    Sąsiad wie, bo na piątym mają Muchę

    Wiosna - pierwsze litery z wiolonczeli i ze snów
    Wiosna - znów zielenieje, znów się kurzy z kocich łbów
    Wiosna - pierwsze litery w wiolonczeli i we snach
    Wiosna - znowu poeci o Wenecji i o bzach, i o bzach

    No i co, taka wiosna
    Niby rzecz całkiem prosta
    Ot, przyroda się budzi z uśpienia
    A tu wyżeł i koty
    Wyż, Wenecja, kłopoty
    Ileż przy tym roboty
    Ileż przy tym zdrowego myślenia

    Słowa Andrzej Poniedzielski, muzyka Elżbieta Adamiak

    Przyjemnej niedzieli z jakimikolwiek symptomami wiosny :)*

    OdpowiedzUsuń
  34. Dzień dobry Ewuniu :)*
    Niedziela uśmiechnięta słońcem, błękitem i temperaturą na plusiku. Może to są jeszcze za wczesne słowa, lecz radość z ocieplenia pobudza wyobraźnię :)*

    Wiosna kwiaty rozdaje

    Spójrz, idzie wiosna, kwiaty rozdaje,
    Więc otwórz okna, świat pachnie majem.
    Słońce ogrzewa serca po zimie
    Korzystaj z wiosny, bo szybko minie.

    Tej właśnie wiosny coś się wydarzy
    Będziesz szczęśliwy gdy umiesz marzyć.
    Maj znaczy szczęście, maj znaczy miłość.
    Coś się wydarzy, to czego nie było.

    To idzie wiosna, wiosna szalona.
    To idzie wiosna, to właśnie ona,
    To idzie wiosna, wiosna szalona,
    To idzie wiosna.

    Czas już porzucić smutki, zwątpienia.
    To idzie wiosna, co wszystko zmienia.
    Budzą się myśli śpiące w ukryciu.
    Prawdziwa wiosna bywa raz w życiu.

    Więc oddaj głowę myślom szalonym,
    Pokłoń się swoim latom zielonym,
    Biegnij, wołaj, sław jej imię
    Korzystaj z wiosny, bo szybko minie.

    To idzie wiosna, wiosna szalona.
    To idzie wiosna, to właśnie ona,
    To idzie wiosna, wiosna szalona,
    To idzie wiosna.

    To idzie wiosna, wiosna szalona.
    To idzie wiosna, wiosna szalona.
    To idzie wiosna, wiosna szalona.

    - Małgorzata Ostrowska

    https://www.youtube.com/watch?v=U-wktWDlFCE

    Słonecznego, uśmiechniętego dnia, może być z miłymi niespodziankami, buźka :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Tak, wyraźne ocieplenie ocieplenie dzisiaj dało znać o sobie. W najcieplejszym momencie dnia było już tylko -2 st. :) I dużo słońca przez cały dzień.
      To może ja coś równie pięknego na wieczór?

      Wiosna przyszła

      Wiosna przyszła z tą swoją zielenią
      blade toto, niemrawe, brudzi
      zanim jakie kwiatki wystrzelą
      to nastęka się, namarudzi...
      No i co, że ptacy wrócili?
      No i co, że fruwają w parkach?
      -tyle że w jakich drzewach czy hebziach
      z przeproszeniem złożą swe jajka
      Te zającki, królicki, kacuski
      wszędzie - w lasach, po łąkach, po domach
      Mam się cieszyć, że "budzi się życie"
      - mam się cieszyć, że budzi się komar?

      Przyszła wiosna z tą swoją nadzieją
      blade toto, niemrawo się dłubie
      Pytam - czemu NA SZCZĘŚCIE?
      Pytam - czemu NAJBARDZIEJ?
      Pytam - ...czemu ja tak to lubię?

      Andrzej Poniedzielski

      Wyspacerowana i w dobrym humorze, oby tak dalej :) Miłych wieczornych godzin niedzieli, buźka :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewuniu :)*
      Przespacerowałam dzisiaj kilka godzin, zmęczona, zadowolona, dotleniona :)*
      Można powiedzieć, że wiosenny nastrój i temperatura powietrza pozwalają z uśmiechem witać wiosnę :)*

      skrzypce wiosny

      Złota struna napięta
      w skrzypcach sławiących wiosnę.
      Dźwięczą szczebioty ptaków,
      kreśląc w przestworza dostęp.

      Błękit sączy się z ciepłem,
      wiatr w muśnięciach kołysze
      złotej forsycji krzewem,
      napełniając podziwem

      myśli, bowiem niedawno,
      było tak zimno przecież.
      Teraz spada kaskadą
      słońce zielonym śmiechem.

      Rąbek nieba uchyla,
      wzmaga marzeń zapachy,
      życiodajny haust daje,
      nie żądając zapłaty.

      Dzielę wszystkie te czary
      w słowa pełne pogody.
      Nawet kropla z nich mała,
      niech zamienia się w słodycz.

      Ciepłolubne przestrzenie,
      nabierają kolorów,
      więc i ty blaskiem oczu,
      do uśmiechu nawołuj.

      - Maryla

      Udanego wieczoru, pa :)*

      Usuń
    3. :)*
      Piosenka wiosenna

      Zagram dla ciebie na każdej gitarze świata
      Na ulic fletach, na nitkach babiego lata
      Wyśpiewam, jak potrafię, księżyce na rozstajach
      I wrześnie, i stycznie, i maje
      I zagubione dźwięki, barwy na płótnach Vlamincka
      I słońce wędrujące promienia ścieżynką

      Graj nam, graj pieśni skrzydlata
      Wiosna, taniec nasz niesie po łąkach
      Zatańczymy się w sobie do lata
      Zatańczymy się w siebie bez końca

      A blask, co oświetla me ręce, gdy piszę
      Nabrzmiał potrzebą rozerwania ciszy
      Przez okno wyciekł, pełna go teraz chmara wronia
      Dziobi się w dziobów końcach, a w ogonach ogoni
      A pieśń moja to niknie, to wraca
      I nie wiem, co bym zrobił, gdybym ją utracił

      Graj nam, graj pieśni skrzydlata
      Wiosna, taniec nasz niesie po łąkach
      Zatańczymy się w sobie do lata
      Zatańczymy się w siebie bez końca

      Graj nam, graj pieśni skrzydlata
      Wiosna, taniec nasz niesie po łąkach
      Zatańczymy się w sobie do lata
      Zatańczymy się w siebie bez końca

      - Wojciech Bellon

      https://www.youtube.com/watch?v=lzTIETV65lg

      Dobranoc, Zuziu, oczy mi się same zamykają... buźka, pa :)*

      Usuń
  35. Jasiek juhas4 marca 2018 16:42

    Bry w niedzielne popołudnia.:)*

    Mam trochę luzu i zapraszam na spotkanie z Andrzejem
    Poniedzielskim pod palmą -

    https://www.youtube.com/watch?v=bFoFqiwH-7o

    Do posłuchania...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bry przedwieczorne, Jasieńku :)*
      O, trafiłeś w dziesiątkę :))) Coś na mój gust. Już zabieram się do słuchania i dziękuję za pomysł :)*

      Usuń
  36. Świeże powietrze mnie ululało... idę spać :)))***

    A JEŚLI ...

    A jeśli poczujesz się sennie,
    W codziennej nicości oprawie,
    Deszczowej, bezbarwnej niezmiennie
    I zechcesz sen wyśnić na jawie

    Półśpiącą cię wezmę na ręce,
    Wypełnię twoje myśli,
    Do głębi zapadnę w serce,
    Tylko mnie wyśnij...

    A jeśli zobaczę nareszcie
    Ten ognik w twych oczach, tę iskrę,
    Zachętę w uśmiechu, czy w geście,
    Gdy nagle się szczęściem zachłysnę

    Scałuję ci z oczu tęsknotę,
    Zdejmę ci chmurę czoła,
    Rozbudzę w sercu ochotę
    Tylko zawołaj ...

    A jeśli usłyszę wołanie,
    Twój szept, choćby nawet najcichszy,
    Uniosę cię w czarów otchłanie,
    Gdzie nikt naszych słów nie usłyszy

    Zawładnę zmysłami twoimi,
    Rozgorączkuję uda
    I tak będziemy współczynić
    Cuda i cuda .....

    A jeśli już będziesz u szczytu
    Bogactwa, co w sercu gdzieś spało
    Ukryte w ciemnościach niebytu
    I wyznasz, że jeszcze ci mało

    Ciemności rozproszę i jeszcze
    Drżącą, wyukochaną
    Do skończoności wypieszczę
    I pójdę rano .....

    A jeśli zechcemy by więcej
    Nie brakło nam tego, co we śnie,
    Do gwiazd jak na skrzydłach odlecę
    I zrobię to, czego dziś nie śmiem

    Przyniosę ci słowo po słowie
    Cały bagaż czułości,
    Historię uczuć opowiem
    Słownik miłości ...

    Cezary Bocian

    Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Liryku mój :)))***... cieplutkich, snów, czułe pa :)))***

    OdpowiedzUsuń
  37. Dzień dobry, już nie śpię :)*
    Będzie nowy post. Już się za to biorę :)
    A na czekadełko posyłam Wam...

    Good morning! I wish you a good day!...(music Giovanni Marradi)...

    https://www.youtube.com/watch?v=DXTYRw0tmE0

    Proszę o cierpliwość :)*

    OdpowiedzUsuń
  38. ... i juszsz :)))*
    Zapraszam pod nowy post.

    OdpowiedzUsuń