Żeby nikt nie mówił, że wiosna szara... trochę kwietniowego runa z podlubelskich lasów :) Wszystkie fotki własne, z bieżącego tygodnia. |
Zawilce żółte. |
A to nasza skarpa pod zamkiem w Lublinie. Do wiersza... :) |
Z
kwietniem w Lublinie
zielony stół z mereżką krokusów
fioletem wita jutrznię
glorią ku światłu
kawki stroszą galowe pióra
jak krople atramentu
do pisania poematu
życia
nad attykami historii
furkoczą gołębie z przesłaniem
pisklęcego świergotu
w nowych gniazdach
kilka wersów odbija się echem
o mury zamku
na zaczyn kolejnych wierszy
pisanych
palcem po niebie
na nasze codzienne
pół na pół
Ewa Pilipczuk, 7.04.2018 r.
Witam pięknym, czwartkowym porankiem :)*
OdpowiedzUsuń... i zapraszam do lubelskiej wiosny w słowach i obrazkach.
Pomyślnego dnia Wszystkim :)*
Ewuniu,
OdpowiedzUsuńod lat czytam i zachwycam się Twoimi wierszami, napisanymi z lekkością puchu ptasiego, umiejętnym odkrywaniem tajemnic nie tylko przyrody :)*
Aby pozostać w kręgu Twoich wierszy przypomnę wiosenne impresje :)*
Wiosno !
Zabierz dotkliwy chłód wieczorów,
pająki smutków, zastój marzeń;
śmiechem poranki udekoruj,
pochmurne myśli pod stół zamieć
niech nostalgiami tu nie śmiecą.
Ze wstążką wiersza daruj bukiet,
pozwól rozzłocić się już mleczom,
od codzienności zgrzebnej uciec
chociaż na chwilę. Z wiatrem przywiej
nadzieje słońcem podlewaną.
Miłością otul mnie troskliwie,
módl się zielenią
co dzień rano.
- Ewa Pilipczuk
Przepiękna wiosna na Twoich fotkach, czego nie mogę jeszcze powiedzieć o wiosennych kolorach moich stron. Jako optymistka wierzę, że za chwilę rozkwietni się wiosna i w moich stronach.
Udanego dnia ze słońcem i uśmiechem, buźka, pa :)*
... to może jeszcze raz z tego samego tomiku :)*
UsuńNigdy dosyć
Zanim na dobre las się zbudzi
z zastygłej ciszy nad świerkami,
rozkrzyczy się żurawim kluczem
niebo, a wierszem rozśpiewanym
wymodlą czajki brzask wiosenny -
spójrz, szary fartuch zrzuca ziemia.
Za ciepłem blady kiełek tęskni,
promień rozszeptał się w półcieniach.
Nim puszcza wzejdzie znów zielenią,
polany jaskrem maj pozłoci,
wsłuchaj się w kosie gwizdy ze mną
przecież miłości nigdy dosyć.
- Ewa Pilipczuk
Dzień bardzo pracowity, teraz oddech przy wspaniałej książce, później może będzie spacer.
Ewuniu, popołudnia tak jak lubisz, buźka :)*
Dzień dobry, Zuziu :)*
UsuńDziękuję za ciepłe słowa o wierszu i fotkach, miło, że moje prace zdobyły Twoje uznanie :)*
A dziś kolejny letni dzień kwietniowy, a jako że moje korzonki już w lepszej formie, pozwoliłam sobie wyskoczyć do ogrodu na dwie godziny. A tam... kwitnie magnolia, forsycja, cebulice syberyjskie, szafirki i coraz więcej żonkili :) Śliwy-ałycze też już w ślubnych sukniach. Pozostanę dziś w wiosennej konwencji z moimi słowami.
Po prostu
Gdy wiosny czas roznosi
aromat ziół i trawy
niebo jak gwiezdny koszyk
pełne baśniowych zjawisk -
posłuchaj szeptu wiatru
na strunie księżycowej
w poświacie nocnych blasków
i tego co ci powiem
migają dni przezrocza
nie zawsze wśród ukwieceń
a ja wciąż ciebie kocham
jak chyba nikt na świecie
jak tu wymierzyć miłość
zapytaj ptaka z rana
czy mi się jeszcze śniło
czy śpiewa tylko dla nas
Ewa Pilipczuk
Pięknego popołudnia z dobrym odpoczynkiem po trudach dnia roboczego, buźka :)*
Dobry wieczór na dobranoc Ewuniu :)*
UsuńPopołudnie tak szybko minęło, że spojrzawszy na zegar byłam zdumiona. A więc nie skracając czasu na sen wiersz na pożegnanie dzisiejszego dnia :)*
Mech
Popatrz jak miękko otula
kamień i drzewo
chroniąc przed zgiełkiem telefonów
stukotem butów i złości
wygłusza jazgot głów omamionych spiskiem
z wrzaskiem kłamstw
i potokiem wzgardy
rozszywa harmonię brzasków i zmierzchów
zieloną koronką
opiekun boskiej ciszy
w niej - oprócz czasu -
nikt nam nie skradnie
kolejnego dnia
*
szukamy mapy pogody
łagodnej zatoki błękitu
klucza ptaków otwierającego wiosnę
dzień dobry świecie
może dziś ?
- Ewa Pilipczuk
Dobranoc Poetko, weny na jutrzejszy ranek, a na dzisiaj tęczowych snów, buźka, pa :)*
Dziękuję, Zuziu za przypomnienie moich strof :)*
UsuńPo pracach ogrodowych słodko mi się zasnęło około 21. Dobrego... :)*
Dzień dobry trzynastego w piątek :)*
OdpowiedzUsuńPiękny poranek, za oknem lekkie wiosenne mgiełki i trochę słonecznych prześwitów. Ciepło, w tej chwili 9 st.
Na miły dzień, jako deser do pierwszej kawy podaję najpiękniejszą lirykę, jaką znam - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska w wierszu, który po prostu uwielbiam, wspaniale wykonanym przez duet: Grzegorza Turnaua i Beatę Rybotycką.
Kto chce, bym go kochała...
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=9oGyXkdYgjk
Kto chce, byś go kochała,
nie może być nigdy ponury
musi potrafić unieść na ręku
wysoko do góry.
Kto chce bym go kochała?
Kto chce bym go kochała
musi umieć siedzieć na ławce
i przyglądać się bacznie robakom,
i każdej najmniejszej trawce
Kto chce, byś go kochała?
Musi też umieć ziewać,
kiedy pogrzeb przechodzi ulicą,
gdy na procesjach tłumy pobożne
idą i krzyczą.
... kto chce, bym go kochała...
Musi umieć pieska pogłaskać,
i mnie musi umieć pieścić,
i śmiać się, i na dnie siebie
żyć słodkim snem bez treści,
i nie wiedzieć nic, jak ja nie wiem,
i milczeć w rozkosznej ciemności,
i być daleki od dobra,
i równie daleki od złości
Kto chce, bym go kochała,
nie może być nigdy ponury
musi potrafić unieść na ręku
wysoko do góry.
Kto chce byś go kochała?
Wszystkim pomyślnego dnia, bez zawirowań i niefajnych niespodzianek :)))*
Dzień dobry Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńBłękitnie,z odrobiną słońca. Zapowiadają deszcz na popołudnie. Na teraz kawa, przebudzanka i wiersz na powitanie piątkowego dnia :)*
Ty jesteś moje imię...
Ty jesteś moje imię i w kształcie, i w przyczynie,
i moje dłuto lotne.
Ja jestem, zanim minie wiek na koniu - bezczynnie,
ptaków i chmur zielonych złotnik.
Ty jesteś we mnie jaskier w chmurze rzeźbiony blaskiem nad czyn samotny.
Ja z ciebie ulew piaskiem runo burz, co nie gaśnie,
każdym życiem i śmiercią stokrotny.
Ty jesteś marmur żywy, przez który kształt mi przybył,
kształt w wichurze o świcie widziany,
który o mleczne szyby buchnął płomieniem grzywy
i zastygł w dłoni jak z gwiazdy odlany.
I jesteś mi imię ruchów i poczynaniem słuchu,
który pojmie muzykę i sposób,
który z lądu posuchy wzejdzie żywicą-duchem w łodygę głosu.
- Krzysztof Kamil Baczyński
Dzisiaj relaksowo na luzie. Dla Ciebie i Ogrodników spokojnego, bez zawirowań dnia, buźka, pa :)*
Dzień dobry, Zuziu :)*
UsuńDzień przyjemny, zarówno pogodowo, jak pod względem wydarzeń, które przebiegły bez specjalnych zakłóceń. Wystarczyło mi jeszcze czasu na wybranie się do fryzjera i zrobienie wiosennych porządków na głowie :) Dopiero teraz robi się pochmurno i chyba zbiera się na burzę, zgodnie z zapowiedzią synoptyków.
Kontynuując miłosną poezję Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, równie piękny dla mnie jest wiersz, którym Cię powitam na przedweekendowe popołudnie i wieczór.
Modlitwa
O pocałunku, któryś jest w niebie
razem z duszami bzu i jaśminu !
Krwi i bezsennych łąk gwiezdnych synu !
O pocałunku, któryś jest w niebie !
O treści wszystkich myśli i czynów !
O upragniony mej duszy chlebie !
Tęsknoto wichrów ! Bajko jaśminów !
O pocałunku, któryś jest w niebie !
Me smutne usta zwiędną w czas krótki,
a gdy z nich barwa oddana glebie
w amarantowe przejdzie stokrótki -
wówczas mi zagrasz twą pieśń skrzypcową,
zamkniesz mnie w obce wieczności słowo,
o pocałunku, któryś jest w niebie !
- Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Serdeczności na pozostałe godziny dnia, z życzeniami miłego relaksu, buźka, Zuziu :)*
... i jeszcze całusy poetyckie na dobranoc :)*
UsuńPocałunki... piękny temat, nasza ulubiona poetka kilkakrotnie zaprosiła go do swojej poezji.
Zapomniane pocałunki
Kto liczy nasze pocałunki,
kto na nie zważa?
Ludzie mają troski i sprawunki,
Bóg światy stwarza...
Zapomniane przez nas dwoje ich różowe mnóstwo
spada na dno naszych dusz
jak płatki miękkich, najpiękniejszych róż...
Tam leżą i ciasno zduszone na sobie
słodkim olejkiem się pocą,
który rozpachnia się w nas każdą nocą
i każdym ranem,
i życia zwykłego jesienne ubóstwo
czyni róż krajem, perskim Gulistanem.
Kto nasze pocałunki liczy?
Kto na nie uważa?
Bóg światy stwarza,
nie zapisuje w księgach słodyczy...
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Była burza, polało porządnie ze dwie godziny :) Rośliny rosną, aż mruczą z radości :)
Dobrej nocy, Zuziu, wiosennych snów, buźka :)*
Ewuniu,
Usuńdopiero teraz mam chwilę, aby pospacerować po ścieżkach Ogródka i dopisać odpowiedz na popołudniowy wiersz :)*
* * *
Gdy pochylisz nade mną twe usta pocałunkami nabrzmiałe
usta moje ulecą, jak dwa skrzydełka ze strachu białe -
krew moja się zerwie, aby uciekać daleko, daleko,
i o twarz mi uderzy płonącą czerwoną rzeką.
Oczy moje, które pod wzrokiem twym słodkim się niebią,
oczy moje umrą, a powieki je cicho pogrzebią.
Pierś moja w objęciu twej ręki stopi się jakby śnieg,
i cała zniknę jak obłok, na którym za mocny wicher legł. -
- Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
a na dobranoc :
* * *
Moja miłość przeszła w wichr wiosenny -
W wichr wiosenny - me szaleństwo w burzę -
w burzę - moja rozkosz w dreszcz senny -
w dreszcz senny - moja wiosna w róże -
Z wichru płynie moja miłość nowa -
miłość nowa - z burzy szał wystrzeli -
szał wystrzeli - sen rozkosz wychowa,
wiosna wstanie z różanej kąpieli.
- Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Ewuniu, dziękuję za rozmowę wierszami, życzę snu z zapachem róż, dobranoc, buźka, pa :)*
:)*
Usuń"Już miesiąc zeszedł, psy się uśpiły"... i Wszyscy pewnie też :)))* To w takim razie ja zaklaszczę "pod borem" na dobranoc...
OdpowiedzUsuń✿⊱╮
*** W Kwiatach Czeremchy ***
W kwiatkach czeremchy
odurzony zapachem
mój szalony gniew
osunął się na kolana
Stałam nad nim
bezsilna i drżąca
a ty - stałeś poza mną
I szybciej niż płynie woda
wziąłeś moje ręce
i skrępowałeś je
pocałunkami
A potem - była czeremcha
i czeremcha
patrzyła -
Halina Poświatowska
✿⊱╮
...dzisiaj kołysanka z pewną historią, przecudnie wyśpiewaną przez Amario Frangoulisa...
*** HISTORIA DE UN AMOR ***
http://www.youtube.com/watch?v=Wnb2VV2jYQ0&feature=related
*** Historia pewnej miłości ***
Jak nie jesteś obok mnie serce moje
W duszy mam już tylko samotność
I jeśli nie mogę ciebie widzieć
Dlaczego bóg sprawił, że cię kocham-
Żebym cierpiała więcej?
Zawsze byłeś sensem mego istnienia
Uwielbianie ciebie było moją religią
I w twoich pocałunkach spotykałam
Ciepło które dawały mi
Miłość i pasja
To historia pewnej miłości
Jakiej nigdy jeszcze nie było
Która pozwoliła mi zrozumieć
Całe dobro i zło
Która dala światło mojemu życiu
Gasząc je później
Ach, cóż to za życie tak szare
Bez twojej miłości nie mogę żyć.
✿⊱╮
Dobranoc, dobranoc wszystkim zmęczonym i śpiącym :)))*** ... i do soboty, czułe pa :)))***
... sorry, tu jest dobry link:
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=pIWxS6_98t8
:)*
Ewuniu,
Usuńnie jest tak źle, nie do końca wszyscy śpią, poczytaj ciut wyżej, buźka, pa :)*
Poczytałam z rana, dziękuję za poezję do pierwszej kawy, Zuziu :)*
Usuń...:)*
UsuńDobry Wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńDziś przez pięć minut porosił deszcz, lecz to zdecydowanie
za mało.
A ponieważ już pora dla "Słowa na Dobranoc" to skorzystam
z pomocy Alexandra Czartoryskiego i Jego wiersza -
* * *...Planeta dla dwojga...* * *
Planeta dla dwojga tych, co zakochani
w swych sercach i żadne im sprawy przyziemne
na co dzień nie w głowach - stanowi więc dla nich
chwil raj i oddanie ku sobie wzajemne
Planeta to piękna - z jej jądra miłości
moc płynie - bogactwem wypełnia kaletę.
Więc kochaj i nie trać nic z uczuć świeżości
gdy przyjdzie czas na to, by dzielić planetę
Planeta dla dwojga jest tylko na razie
Inaczej wszak nigdy nie zdarza się zgoła
Nieprawdą jest bowiem, że życie przekażesz
Lecz prawdą - z tym zgoda - że życie powołasz
Maleńkie jest najpierw, lecz wzrośnie w ogromne
i samo wybierze swój świat, jego metę,
więc dwoje - ze sobą - powróci do wspomnień.
Znów miłość ożywi dla dwojga planetę.
***
Planeta dla dwojga nie zdarza się często
lecz jeśli ją znajdziesz, budujesz przez życie
jej urok i trwałość, by wzrosła w największą
dla ciebie i dla niej, bo ...jedna jest miłość.
Znać innej mogę, gdy czas - zawsze jeden -
nic z chwil mych nie cofa, gna w jedną mnie stronę
z jedynym pragnieniem: - tak dzielić się niebem
by szczęście dla dwojga dojrzało spełnione.
* * *
I kołysanka na dobranoc J.Brela- "Jacky" - Katarzyna Groniec
https://www.youtube.com/watch?v=jxUH_BqBMcc
* * *
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Pięknie Ufryzowana :)))*** ...sen będzie piękniejszy...piękne pa do jutra. :)))***
Ufryzowana... a to dobre :)))* Raczej bez dzikiego buszu na głowie. Dziękuję za pamięć na dobranoc, Jasieńku, poczytałam i posłuchałam skoroświtkiem. A moja dobranocka była kilkanaście minut wcześniej :) Zapraszam do poczytania i posłuchania, jak również do wiersza z fotkami na wstępniaku :)*
UsuńDobrego... :)*
Dzień dobry w piękną sobotę :)*
OdpowiedzUsuńSłońce i zieloność na full screen, powietrze pięknie odświeżone po nocnym deszczu pachnie ozonem i kwitnącymi ałyczami. Piękny czas, chciałoby się powiedzieć chwilo trwaj!
Zapraszam na kawę i... idę "wiośnieć" :)))*
✿⊱╮
Wiośniej
Proszę Cię oto człowieku
Ty wiośniej
Gdy słońce nad głową
by chciało pionowo
Zawisnąć
A świeci jeszcze ukośnie
Ty – wiośniej
Wiośniej
Gdy lżejsze paletko
Wolniejsze poletko
I rower
Zdają się mówić – przeproś mnie
Ty wiośniej
( to znaczy – przeproś i wiośniej )
Wiośniej
Bo miło jest, ślicznie
A to sporadycznie
Się zdarza
To śmiej się wewnętrznie donośnie
( to znaczy donośnie-bezgłośnie )
i wiośniej
Wiośniej
Bo byle badylek
wnet w kwiat się zamieni
- nie byle
jaki, a jeszcze podrośnie
Ty – wiośniej
(niech Tobie choć tętno podrośnie )
Wiośniej
czep się
chmury srebrnej grzywy
nim
bo zaraz
tu - na to
Ba! przyjdzie lato
i
wtedy
już będziesz leciwy
Andrzej Poniedzielski
...i taki motyw się do mnie przyplątał na przebudzankę:
Beata Andrzejewska - Nie mijaj Wiosno
https://www.youtube.com/watch?v=HlNx5BgFbqc
Słonecznych chwil na dziś, dużo wiosennego ciepła i dobrego wypoczynku Wszystkim :)*
Dzień dobry Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńPogoda zrobiła dzisiaj psikusa. Chłodno, silny wiatr, a to zmobilizowało do porządków w domowym "ogródku" :-) Teraz kawa, przebudzanka i sobotni spacer po ścieżkach Ogródka :)* Niech też będzie wiośniano :)*
Zapach Wiosny
Poczuj pełną piersią
zapach wiosny.
Zbudził się dzień
pełen nadziei...
Widzę, że wzrok masz
piękny, radosny...
Bo czary wiosenne
już teraz się dzieją.
Już kwiatów kobierce
rozkwitły tęczowo...
Śpiew ptaków rozbrzmiewa
szczęściem szalonym.
Popatrzmy
na świat i życie,
zupełnie
na nowo.
Jestem wiosny przyjściem
i twoim zachwycony !
Uciekła już zima
do krainy lodów.
Nadeszły dni ciepłe
i życiem pulsujące.
Minął czas smutku
i pełen chłodu.
Pobiegnijmy razem
na łąki
wiosną pachnące !
- Oskar Wizard
Mało deszczu, dużo pogodnych i ciepłych myśli, uśmiechu, serdeczności, buźka :)*
Dzień dobry, Zuziu :)*
UsuńNa mapie meteo nie widziałam żadnego deszczu w Twoich landach, tylko miłą, ciepłą aurę. Czy to był żart? ;)
Wiosna ma się dobrze w całej Polsce, wszystko kwitnie w koło, nawet pan Walenty stróż ;)))
Chyba... Wiosna!?
Lubię
wiosnę
Tę, kiedy jest taka niechcąca
Kiedy trawa w kolorze zająca
Kiedy czuje się tylko
Że będzie się czuć
I czekaniem na zapach
Wypełnia się czas
Takiej wiosny
Co tyka
Nie dotyka
A lekko
Acz czule
potrąca
Andrzej Poniedzielski
Potrąciła mnie lekko i czule na działce, kiedy zobaczyłam rozkwitające kaczeńce w oczku wodnym, magnolię w falbankowym białym tiulu, fiołkowe łany na trawniku i forsycję w złocistej sukni.
Pięknego popołudnia z fiołkowym zapachem, buźka, Zuziu :)*
Dobry wieczór Ewuniu :)*
UsuńTo nie był żart Ewuniu :) Ciemne, granatowe chmury co jakiś czas kłębiły się nad miastem. Na szczęście silny wiatr nie pozwolił na postanie chmur w jednym miejscu, i tak wędrowały dalej nie roniąc nad miastem kropel deszczu. Tak pozostało do teraz.
Wiosennie...
Wiosna
Daję ci wiersz pachnący wiosną, młodą trawą
i białego pierwiosnka delikatną wonią.
Daję ci promyk słońca, który ptaki gonią
W pierwszych lotach, poznając przyrodę ciekawą.
Daję co uśmiech skryty w bukiecie zawilców,
Spojrzenia nieśmiałe z serca wydobyte.
Daję moje marzenia przed światem zakryte,
Delikatnym dotykiem wiosny ciepłych palców.
Wiosna oczy przeciera, choć chłodny poranek
i leciutki przymrozek posrebrzył kałuże.
Przyroda woła, śpiewa i chcę jak najdłużej
Biec ku słońcu, płynąć, w powodzi sasanek.
Płyńmy razem, wiatr niesie zapach pierwszej burzy,
Widzisz, pod nami łąka jak kobierzec kwietna,
A nad nami chmurka co kształtem urzekła,
Łodzią naszą będzie w podniebnej podróży.
Wierszem mogę świat cały oddać ci w prezencie,
Choć to słowa tylko, ale z serca brane
W taki słońcem złocony wiosenny poranek
Zwrotki kuszą barwami jak światło w diamencie.
- Bożena Węgrzynek
Na dobranoc :)*
Dotykiem słowa
Tak mi bardzo potrzeba twojej dłoni,
niechaj schwyci dla mnie motyla,
co lata nad kwiatów kobiercem,
tak bardzo potrzeba mi słowa,
niech zauroczy mnie jedna chwila,
przesłana mi myślą i wierszem.
Z ciepłem dłoni, twoim słowem w pamięci
odchodzę na włóczęgę po górach,
bo gwiazdy są tu tak blisko,
tak daleko są twoje dłonie
niech przenikną przez góry ogromne,
z niebem spłyną mi do stóp nisko.
I uniosę je do góry w podzięce,
odnalazły swoje miejsce w przestrzeni,
cicho szepczą, że tylko są moje,
nie zabierze ich wiatr ani woda,
nie pochwyci zły ptak, ich pogoda
niech otuli moje małe serce.
- Bożena Węgrzynek
Dobranoc Ewuniu, dziękuję za dzisiejsze "pogaduszki", spokojnego, relaksującego snu,
buźka, pa :)*
To miałaś piękne pejzaże na niebie, Zuziu :) Tylko malować...
UsuńJuż późno, pożegnam dzień z Wyspami Dobrej Nadziei - Cicho cichutko
https://www.youtube.com/watch?v=-C1Xz4DcPBg
cicho, cichutko jak sen
znów umknął kolejny dzień
w rozmowach, spacerach i grach
przeminął szybciutko jak wiatr
przepłynął wzburzony jak łan
przeleciał nad mostem jak szał
przeskoczył nad słońcem jak koń
i rozlał się nocą jak toń
cicho, cichutko jak ptak
znów umknął kolejny maj
wśród sadów kwitnących i bzów
przeminął szybciutko jak cud
przemilczał, podsłuchał jak stróż
i uciekł przed nami do mórz
cicho, cichutko jak kot
znów umknął kolejny rok
przetoczył się kołem jak wóz
przeglądnął się w oknie jak mróz
przeliczył się znowu jak nikt
i przepadł i żyje jak mit
słowa Włodzimierz Jasiński, muzyka Adam Tkaczyk
Dobranoc, Zuziu, dziękuję za dziś i do miłego jutra, buźka pa :)*
...:)*
UsuńWitam w niedzielę :)*
OdpowiedzUsuńBłękit przesiany przez delikatne obłoki, trochę jasnych promyków, zapowiada się miły, wiosenny dzień, choć za oknem jeszcze dość rześko, 8 stopni.
I może na początek dnia poetycki bukiet wiosennych kwiatów :)
WIOSENNY BUKIET
Zerwane wiosenne kwiatki
układam w bukiet
wspomnieniami
ubarwionymi kolorami
pastelowego spokoju,
porannej świeżości powiewu
przez firankę
i ciepłego dotyku
nieśmiałego słońca:
STOKROTKI –
układane niegdyś w dziewczęce wianki
jak diademy wiosny
FIOŁKI -
drżące pierwszym niewinnym wyznaniem
KONWALIE –
czystością bieli jak pościel pełna marzeń
sennych i wciąż dziewiczych
SASANKA –
przyłapany rumieniec
na leśnej polanie
KACZEŃCE –
z krótkich wycieczek na wieś,
ciepłe i mokre od spoconych promieni słońca
NARCYZ –
tak piękny i wyniosły jak tamten chłopak
co nie okazał się wyśnionym
HIACYNT –
upojny i ulotny wyzywająco
zapach miłosnych listów niewyspanych
pełnych westchnień i zapewnień
TULIPANY –
kolorowe i wesołe
jak moje przyjaciółki z pełnią życia
BEZ –
taki co na zawsze
bo od tego co na dobre i na złe
i SZAFIRKI
kiedyś od ciebie
i NIEZAPOMINAJKI
dla ciebie
ode mnie
Lucyna Smykowska-Karaś
... i przebudzanka do kawy z wierszem Wisławy Szymborskiej - Miłość od pierwszego wejrzenia do muzyki Zbigniewa Preisnera zaśpiewa Zbigniew Zamachowski-
http://www.youtube.com/watch?v=au-YP3QlV_A
Radości słonecznych na dziś, dobrego niedzielnego wypoczynku Wszystkim :)*
Dzień dobry Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńDzisiaj skoro świt przed południem otworzyłam oczy :-) Jeszcze lekko niedobudzona doczytuję wczorajszą dobranockę i dzisiejszy wpis z przebudzanką :)*
Z powitaniem niedzieli na dzień dobry wybrałam wiersz wiosenny :)*
Nie tylko w snach
Dostałam w twoich słowach bez,
kiście pachnące wiatrem, majem;
pomiędzy strofy zapach wbiegł,
noc cichnie. Właśnie słońce wstaje.
Mówiłeś, że to tylko w snach
nadzieja kolor ma zielony,
a kiedy błyśnie ranka brzask
odchodzi w barwach spopielonych.
Posłuchaj, jawa może mieć
soczystszą zieleń poza snami;
na kwietne łąki wciąż mam chęć,
a ogień w sercu mi nie zamilkł.
Gdy dasz mi ciepło swoich rąk
nowe iskierki w nim zapłoną,
zaśpiewam ci najczulszy song
i dnie przystroję w snów zieloność...
- Ewa Pilipczuk
Słonecznego, w myśli pogodne ubranego dnia, buźka, do spotkania, pa :)*
Dzień dobry Ewuniu :)*
UsuńNaspacerowana, naoddychana bardzo świeżym powietrzem, wróciłam do mojego królestwa ;-)
Po popołudniowej kawce, oczywista oczywistość, spacer po ścieżkach wirtualnego Ogródka :)*
Skompletowałam Noblistkę. Od pierwszego wejrzenia powinna być szczęśliwa, mowa oczywiście o miłości :)*
Miło9ść szczęśliwa
Miłość szczęśliwa. Czy to jest normalne,
czy to poważne, czy to pożyteczne -
co świat ma z dwojga ludzi,
którzy nie widzą świata ?
Wywyższeni ku sobie bez żadnej zasługi,
pierwsi lepsi z miliona, ale przekonani,
że tak stać się musiało - w nagrodę za co ?
za nic;
światło pada znikąd -
dlaczego właśnie na tych, a nie na innych ?
Czy to obraża sprawiedliwość ? Tak.
Czy to narusza troskliwie piętrzone zasady,
straca ze szczytu morał ? Narusza i strąca.
Spójrzcie na tych szczęśliwych:
gdyby się chociaż maskowali trochę,
udawali zgnębienie krzepiąc tym przyjaciół !
Słuchajcie, jak się śmieją - obraźliwie.
Jakim językiem mówią - zrozumiałym na pozór.
A te ich ceremonie, ceregiele,
wymyślne obowiązki względem siebie -
wygląda to na zmowę za plecami ludzkości !
Trudno nawet przewidzieć, do czego by doszło,
gdyby ich przykład dał się naśladować.
Na co liczyć by mogły religie, poezje,
o czym by pamiętano, czego zaniechano.
Miłość szczęśliwa. Czy to jest konieczne ?
Takt i rozsądek każą milczeć o niej
jako skandalu z wysokich sfer Życia.
Wspaniałe dziatki rodzą się bez jej pomocy.
Przenigdy nie zdołałaby zaludnić ziemi,
zdarza się przecież rzadko.
Niech ludzie nie znający miłości szczęśliwej
twierdzą, że nigdy nie ma miłości szczęśliwej.
Z tą wiarą lżej im będzie i żyć, i umierać.
- Wisława Szymborska
Buziaczki na wczesny wieczór :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńSkorzystałam z pięknej pogody i również bryknęłam w plener do skansenu. Wyspacerowałam się do woli, dotleniłam, a przy okazji obejrzałam pokaz dawnych prac polowych, orki i siewów. Pięknie, ze znawstwem urządzony, z prawdziwymi roboczymi końmi i autentycznymi narzędziami rolniczymi. Dla mnie, mieszczucha z dziada, pradziada, to nie lada gratka :) Eh... cieszyłam się jak dziecko.
A my jak dzieci
Wiosenne burzy zielona grzywa
Horyzont smuży bruki obmywa
A my na przeciw
A my na przeciw
Jak dzieci
Skaleczy serce bolesna drwina
Świat się nie kończy i nie zaczyna
A my na przeciw
A my na przeciw
Jak dzieci
Oby nam dane było najwięcej
Otwarte oczy i czułe serce
A my na przeciw
A my na przeciw
Jak dzieci
Jest frasobliwa radość istnienia
Kto nie przeżywa świata nie zmienia
A my na przeciw
A my z nadzieją
A ny jak dzieci
Niech nas wyśmieją
My pomachamy do nich z daleka
Tak długa droga jeszcze nas czeka
- Jonasz Kofta
Mam nadzieję, że droga nie będzie pod górkę... Pięknego, wiosennego wieczoru, Zuziu, buźka :)*
Ewuniu,
Usuńdziękuję za mojego ulubionego Koftę :)*
Tym razem pożegnam dzisiejszy dzień z Henrykiem Sienkiewiczem...
Miłość jest mgłą, która wytwarza się w głowie.
Jeśli owa mgła opada na dół - na serce - następuje pogoda życia;
Jeśli pozostaje w głowie - pada deszcz łez.
* * *
Snów, które pozwolą opaść mgle na serce, dobranoc, pa :)*
:)*
UsuńDobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńA mnie niedziela zastała w chałupie przy pichceniu
i przygotowaniach do przyszłego tygodnia. Ech, tak czasem bywa...
A teraz już "Słowo na Dobranoc", bo już ciemna noc jak
w wierszu Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego -
* * *...Usta i pełnia...* * *
Oto jest noc tańczących snów
i wschodzi nów na niebo znów
jak sekret, który do połowy
mówiłem tobie i w inny czas,
gdy nów podobny drżał i gasł
tuż ponad cieniem twojej głowy.
I dziś, jak wtedy, palcem weń
wskazując, rzekłaś: "Drogi, zmień
ten księżyc, nich się w pełnię spełnia".
I nagle - burza srebrna, i
zbratane usta aż do krwi
przecięła zwierciadlana pełnia.
❤️♥❤️
Ale Księżyc już zszedł z firmamentu o 18:19 to może dziś zaśpiewa nam kołysankę Leonard Cohen - A Thousand Kisses Deep -
https://www.youtube.com/watch?v=46cSksKVzzs
***...Na tysiąc Pieszczot w głąb...***
Koników bieg, panienek wiek
Zwyciężyć trudno czas
Raz szczęście jest, potem cześć
Znów mówisz tylko pas
Lecz musisz grać, znów grać
Nie załamując rąk
Swym życiem żyć, nie wiedząc nic
Na tysiąc pieszczot w głąb
Znam każdy trik, znam tak jak nikt
Na mojej Boogie Street
Ty tracisz chwyt, opadasz w mig
Na arcydzieła dno
Zostaje mi zbyt wiele mil
Złożonych ślubów sto
Jak przetrwać tę kolejną noc
Na tysiąc pieszczot w głąb
A bywa, że w powolną noc
Łagodny oraz łotr
Odważą się pospołu zejść
Na tysiąc pieszczot w głąb
Pozostał seks, lecz jak to znieść
Ciśnienie morskich wód
Ocean mój należy już
Do tych, co czują głód
Na statku dziób docieram już
Ostatni okręt to
A potem sama go ślę na dno
Na tysiąc pieszczot w głąb
Znam każdy trik, znam tak jak nikt
Na mojej Boogie Street
Przymiotów twych nie zmieni nic
Ja chciałabym inna być
I rodzi się spokojna myśl
Że już do naszych ksiąg
Nie wpiszą nic, co mogło być
Na tysiąc pieszczot w głąb...
Tłumaczył: Maciej Zębaty
❤️♥❤️
❤️♥❤️
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Miła moja.:)))***
Najczulsze pa z całuskiem.:)))***
Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
UsuńMógłbyś choć raz zbuntować się i nie pichcić cały dzień w chałupie. Ja też z rana zajęłam się obiadem, upichciłam gulasz, ugotowałam ziemniaki, a surówkę kupiłam :) W międzyczasie powiesiłam pranie, podlałam kwiatki i co nieco ogarnęłam chałupę. Po 12-stej bryknęłam w plener :)
Eh, piękna była niedziela, ale już dobiega końca, zatem pożegnam dzień pięknie wyśpiewaną przez Annę Szałapak poezją Ewy Lipskiej.
❤️♥❤️
*** Jeszcze przez chwilę być szczęściarzem ***
Odkrywamy drzwi za drzwiami,
zamykamy dni za dniami,
biała suknia w pierwszej parze,
czas tasuje nasze twarze.
Odkrywamy nowe zdania,
filozofię przemijania.
Popijamy głosy w barze,
nasza pamięć na zegarze.
Jeszcze przez chwilę być szczęściarzem,
spadochroniarzem swoich marzeń.
Na zakochanej autostradzie,
wyprzedzać jeszcze bieg wydarzeń.
Jeszcze przez chwilę być szczęściarzem,
mirażem naszych wspólnych marzeń.
Na Twojej ręce przeznaczenie
rysuje blaski, skreśla cienie.
Jeszcze przez chwilę być szczęściarzem,
malarzem naszych wspólnych zdarzeń,
i pod szczęśliwym gwiazdozbiorem
podziwiać nowe wernisaże.
Odpływamy białym deszczem,
aby coś ocalić jeszcze:
Dotyk Twoich ust nad ranem,
wschody słońca przegadane.
Dotyk Twoich ust nad ranem,
wykrzykniki zakochane,
zaczytane nasze wiersze,
wschody słońca przegadane.
Ewa Lipska
https://www.youtube.com/watch?v=5mGa4vYAo8k
✿ܓ ❤️♥❤️
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miły :)))*** ... czułe buziaki i pa, do poniedziałkowego poranka :)))***
Poniedziałkowe bry :)*
OdpowiedzUsuńSzybko ten czas ucieka i nie wiem, czy to dobrze, czy źle... i już mamy kwiecień po połowie. Za oknem wiosenne mgiełki z przebijającą, świeżą zielenią i miła temperatura, 14 stopni na starcie dnia.
Przy pierwszej kawie, w ciszy poranka niech nam towarzyszy Marek Grechuta.
*** W ciszy poranka ***
https://www.youtube.com/watch?v=hMTAqGPIYWI
W ciszy poranka jest nadzieja,
otwierasz okno pełne słońca.
Jeszcze nie jesteś wcale pewna,
czy przebudziłaś się do końca.
Co cię zbudziło - ptak czy światło ?
szukasz na niebie odpowiedzi.
Słońce milcząco się uśmiecha,
ptak już daleko gdzieś uleciał.
Wyciągasz rękę swą przed siebie,
znów dzień zaczynasz jeden z wielu.
Na próżno sięgać chcesz po wszystko,
trzeba poszukać dróg do celu.
Lecz zapamiętaj - kiedy postawisz
swe pierwsze kroki w zaślepienie,
pod stopą znajdziesz popiół ziemi,
jej ciężki oddech i westchnienie.
Lecz w jasnym oknie jest nadzieja
i z niej to płynie przekonanie,
że nawet jednym swoim gestem
dosięgniesz to, co ci pisane.
Tekst i muzyka Marek Grechuta
Wszystkiego miłego i wiosennego na dziś, pomyślnego nowego tygodnia, Kochani :)*
Dzień dobry Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńZa oknem szaro, chłodno i wilgotno. Prawa wiosny jak mówią ogrodnicy. Ruszam w codzienność, ale zanim, to na dzisiejszy ranek rozmowa przyjaciół...
Wróbelek i bocian
Wiosna, kwietniowy poranek, kwiaty zakwitają.
Wróbelek zajmuje swoją ukochaną gałąź.
Nagle widzi, jak z Południa bocian przylatuje.
Już poczuł, że to jego samotność uratuje.
Lato, piękna pora i pogoda, słońce świeci.
A na niebie wróbelek z bocianem sobie leci.
Rozmawiają i figlują, nic ich nie rozłączy.
Wiedzą, jedyna i prawdziwa przyjaźń je łączy.
Jesień, zimno już na dworze, liście z drzew spadają.
A nasze ptaszki po raz ostatni rozmawiają.
Ciężko będzie się im rozstać, wiedzą to oboje.
Lecz bocian musi lecieć na Afryki podboje.
Zima, śnieg, ciemno, wróbelek tonie w samotności.
Ciągle tylko rozważa o swojej bezsilności.
"Cóż to teraz ze mną będzie ? Co się dalej stanie ?
Proszę, pomóż odpowiedzieć mi na to pytanie."
- Marcel Młyńczak
Dylemat nie tylko wśród ptasząt.
Serdeczności na poniedziałkowy dzień, buźka :)*
Dzień dobry Ewuniu :)*
UsuńDzień trochę w pracy, trochę na załatwianiu bieżących spraw. Już jestem w domu, po obiedzie i mam czas, aby zajrzeć do Ogródka. Wpiszę jeden z ładniejszych wierszy pani Zofii.
* * *
pytasz mnie jak się czuję
jestem złamana
jak źdźbło trawy jesiennym wiatrem
gdy ciebie brak spadam w nicość
jak zeschły bezwolny liść
męczą mnie wieczory i noce
boję się zakryć powieką oczy
by obrazu twego nie stracić na zawsze
pytam
jak to się stało
podarowano nam to co było prawie niemożliwe
bośmy chcieli wytrwale uparcie...
marzyliśmy o wzniosłości
pragnęliśmy jeszcze skrycie
szaleństwa niezmiernego
zlitował się Bóg nad dwojgiem wariatów
otworzył nam oczy na siebie
teraz podparł się i patrzy
na ciekawą mękę szczęścia
na wyrafinowaną rozkosz
rozkosz zbyt straszliwą
zbyt grzeszną
zbyt świętą
prawdziwą
- Zofia Szydzik
Mile spędzonych dalszych godzin dnia, buźka :)*
Dzień dobry, Zuziu :)*
UsuńI ja już w domowych pieleszach po solidnej dawce pracy w mieście i w ogrodzie.
Lubię wszystkie wiersze Zosi Szydzik, tym razem uczczę Jej strofami zawilce z fotki :)
Zawilce
Rozsiadły się na leśnej ściółce,
na bezdrożach, gajowej głuszy;
z szafirem przylaszczki w spółce,
jak słodkie lekarstwo dla duszy.
W parności i w ciszy nieśpiesznej,
biel z szafirem, jak leśne zdroje;
pod seledynem drobnym jeszcze,
czarują życiem - oczy moje...
Zbędne jest kolorowe szkiełko,
nic piękniejszego się nie wydarzy;
gdy kobierzec paruje mgiełką,
przysiądę chwilą, by... pomarzyć!
Obraz ten jak plaster na ranie,
żalu nie mam, zła nie pamiętam;
co stać się ma - niechaj się stanie...
Wyszłam na chwilę – zamknięte!
Zofia Szydzik
Dzień pogodowo przyjemny, bardzo ciepły, 24 stopnie, choć bez słońca. Lubię taką chmurną wiosnę :) Przyjemnych chwil wypoczynku w domowych pieleszach, buźka :)*
Ewuniu,
Usuńspacerujemy po ścieżkach Ogródka długie lata. Czasem w deszczu, więcej w słońcu i pogodnych myślach. Bywa długa ta droga, może najdłuższa :)*
Droga do drugiego człowieka
Wiele dróg już za mną zdrożonych wędrówką
skalistych ścieżek raniących stopy boleśnie
i tak znużonych godzin czekaniem na próżno
że z trudem da się odróżnić - czy jawa... czy śnię
radosny sakwojaż pełen chęci poznania
w rajzie życia powiernikiem i druhem
i ta ciekawość świata wciąż nieokiełznana
co prze do celu - gapowicza zza pazuchy
niczym dziady proszalne - zmęczone podróżą
krok za krokiem nieświadome co za rogiem czeka
czy zrani je kamień, czy cierń pasowej róży
w tej drodze najdłuższej do drugiego człowieka
- Zofia Szydzik
Ewuniu, nikt nie mówił, że będzie krótko i lekko :)* Dobranocne pozdrowienia, uściski, buziaki, pa :)*
:)*
Usuń... pożegnam Cię tajemniczo...
Tajemnica jutra
Jeszcze nikt nie poznał tajemnicy jutra -
choć pytamy o nią tchnień letniego wiatru...
Może dlatego kradniemy każdą darowaną szczęścia chwilę
grając swoją rolę na scenie życiowego amfiteatru ?
Często marzymy, aby wybrać się w podróż daleką,
w miejsce, gdzie ktoś bliski z utęsknieniem czeka...
A w oczach wciąż nam kwitnie nadzieja na lepsze jutro
i staramy się jednak wierzyć w drugiego człowieka...
Gdy letnią nocą zasypiają wsie i miasta,
dzwoni w uszach cisza i milknie ptaków śpiewanie,
wróżymy z brylantowych gwiazd pomyślne jutro -
lecz jego tajemnica na zawsze nieodkryta pozostanie...
Barbara Anna Lesz
Dobranoc, Zuziu, kolorowych, wiosennych snów, pa, do jutra z buziakiem :)*
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńMiał być deszcz, a było tylko momentami niewielkie mżenie
i wszystko drzemie w suchej ziemi.Fatalne to wobec ciepłej
wiosny...
A teraz już pora dla śpiewanego "Słowa na Dobranoc" z Ulicy Szarlatanów Konstantego Ildefonsa Gaczyńskiego
i muzyki Ewy Kornackiej śpiewa Mariusz Drężek -
* * *...Siódme niebo...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=D7NOnVA0drA
Jest dużo do posłuchania z Ulicy Szarlatanów
* * *
Dobranoc, dobranoc Ewuśko.:)))*** Czułe pa do poranka.:)))***
Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
UsuńU mnie też cały boży dzień zbierało się na deszcz i nie padła ani jedna kropla. Czekam z utęsknieniem i moje roślinki również.
Mam też nadzieję, że jutro jeszcze coś zagrasz z Ulicy Szarlatanów, a ja pokołyszę na dobranoc
z duetem A. Majewskiej i J. Połomskiego do słów Jana Zalewskiego -
* * *...Sen, który się spełnia...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=rj79XLk5wGU
Miłość jest jak sen
i przebudzenie z rana,
miłość jest jak cień,
co świat nam przesłania,
osamotniona, nierealna
miłość jest jak dzień
co tylko czeka nocy,
miłość jest jak noc
która ma twoje oczy,
miłość jest jak sen
który powraca.
Jest w każdym geście, w każdym słowie,
w kolorze malwy, w drgnieniu powiek,
w liściu, co kształt ma taki jak serce,
w pana Legranda każdej piosence,
niepokojąca, niepowtarzalna,
w kolorach tęczy, jak burza czarna,
słaba jak wróbel, co wypadł z gniazda,
silna, gdy jeszcze w nas…
Miłość jest jak los
co się bez reszty spełnia,
miłość jest jak wosk
uległa i wierna,
osamotniona, nierealna,
miłość jest jak cień,
cień tylko twego ciała,
miłość jest jak sen
niepokojąco śmiały,
miłość jest jak sen,
który się spełnia.
Jest w biciu serca, w ruchu dłoni,
w ciele, gdy ciału się nie broni,
w zmęczeniu wielkim i szczęśliwym,
w nawrocie nagłym, nagłym przypływie,
w ciszy – gdy tylko cisza wokół,
w spokoju – kiedy tylko spokój,
w zapamiętaniu, w zapatrzeniu
i w pamiętaniu jest.
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Skarbie mój :)))*** czułe całusy i do ranka, pa :)))***
Wtorkowe dzień dobry :)*
OdpowiedzUsuńPyszna wiosna igra za oknem już od godziny, a mnie się dziś tak bardzo słodko spało i jeszcze sny nie chcą się odkleić od powiek.
Poranna, szybka kawa z misterną przebudzanką na dziś, którą chyba pająk uplótł ;-)
*** Chciałbym ***
Chciałbym mieć
Taką sieć
By w nią wpleść
Życia treść
By nią kraść księżycowe światło
Albo róż
Rannych zórz
Taką sieć
Chciałbym mieć
By w nią wpaść i nie wypaść łatwo.
Chciałbym trwać
Żeby znać
Zapach łąk
Czułość rąk
W ustach mieć kosmyk twoich włosów
Dłonie spleść
Oczy wznieść
Zapaść hen
W piękny sen
Pośród traw i rozkwitłych wrzosów
Być w siódmym niebie
Czuwać kiedy licho śpi
Nucić dla ciebie
Pisać pieśni jak K.I.
Chcę dać ci
Jasne sny
Ranne mgły
Wonne bzy
Nocne ćmy ptaki i zwierzęta
Letni sad
Świat bez wad
Stary płot
Ptasi lot
Wszystko co pamięć zapamięta
W pustych drzwiach
Staje Bach
Strząsa szron
Daje ton
Gra nam pieśń na sopelkach lodu
Pragnąłbym
Znaleźć rym
Śpiewać z nim
Słońca hymn
Sławić cud porannego chłodu
Wzrok mieć spokojny
Liczyć tylko dobre dni
Wyrzec się wojny
Śpiewać pieśni jak K.I.
Chciałbym mieć
Taką sieć
Schwytać w nią
Nudę złą
Blaskiem ją rozpromienić w jasność
Potem nieść
Dobrą wieść
Zmienić lęk
W piękny dźwięk
Taką sieć chciałbym mieć na własność
Mógłbym też
Jeśli chcesz
W strofach skryć
Życia nić
Wtedy już zawsze będziesz ze mną
Może świat
Za sto lat
Będzie trwał
Tak bym chciał
Złowić go w moją sieć tajemną
By każda wiosna
Niosła same dobre dni
Ty nam błogosław
Wiecznym piórem swym K.I.
- i podrzucił ją Romanowi Kołakowskiemu i Michałowi Bajorowi.
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=qUWBHYKgPDg
Dobrego, spokojnego dnia, Kochani, z ciepełkiem, słońcem i wszystkimi wiosennymi urokami :)*
Dzień dobry Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńBardzo misterna i piękna przebudzanka :)* Druga kawa paruje, bowiem pierwsza przepłynęła niezauważona :-)
Witam przedpołudniowo wierszem Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego.
* * *
Ile razem dróg przebytych ?
Ile ścieżek przedeptanych ?
Ile deszczów, ile śniegów
wiszących nad latarniami ?
Ile listów, ile rozstań,
ciężkich godzin w miastach wielu ?
I znów upór, żeby powstać
i znów iść i dojść do celu.
Ile w trudzie nieustannym
wspólnych zmartwień, wspólnych dążeń ?
Ile chlebów rozkrajanych ?
Pocałunków ? Schodów ? Książek ?
Ile lat nad strof tworzeniem ?
Ile krzyku w poematy ?
Ile chwil przy Bethovenie ?
Przy Corellim ? Przy Scarlattim ?
Twe oczy jak piękne świece,
a w sercu źródło promienia.
Więc ja chciałbym twoje serce
ocalić od zapomnienia.
* * *
Lazur, słońce, dobry nastrój, tego można oczekiwać od drugiego dnia tygodnia :)*
Tego samego życzę Wszystkim, buźka :)*
Dzień dobry, Zuziu :)*
UsuńWtorki lubią zaszaleć niespodziankami... Nawaliła mi pralka. Cała łazienka była w wodzie, ledwo się uporałam z pozbieraniem tego potopu. Pralka dalej nie chce się otworzyć i nie można wybrać ze środka prania. Zadzwoniłam po fachowca... jedzie i jedzie, mam nadzieję, że na wieczór dojedzie, bo pranie szlag trafi.
Ale póki go nie ma, przyniosłam Ci na miłe popołudnie bzy, które już mają spore pąki kwiatowe :)
W piosenkach moich kwitną bzy
Znowu prosisz o piosenkę, miła
Ale nie wiem, jaką chcesz
Przecież chyba ciebie już znudziła
Wciąż ta sama czuła treść
Każdy refren jest sentymentalny
Wiesz, że tylko takie znam
Człowiek zakochany staje się banalny
O czym więc zaśpiewać tobie mam?
W piosenkach moich kwitną bzy
Blask księżyca w bajkę zmienia stary park
A królową jesteś ty
Tobie śpiewa pieśń wiosenny ptak
W piosenkach moich kwitną bzy
Wkoło płynie jaśminowa, duszna woń
Leciutko rączka twoja drży
Miła, gdy ją tuli moja dłoń
To naprawdę trudna rzecz
Ułożyć piosenkę, jaką chcesz
Gdy sam się ciśnie nieproszony
Taki banalnie ckliwy wiersz
W piosenkach moich kwitną bzy
Więc je tobie wszystkie na dobranoc dam
Lecz abyś miała miłe sny
Powiedz, o czym ci zaśpiewać mam
To naprawdę trudna rzecz
Ułożyć piosenkę, jaką chcesz
Gdy sam się ciśnie nieproszony
Taki banalnie ckliwy wiersz
W piosenkach moich kwitną bzy
Więc je tobie wszystkie na dobranoc dam
Lecz abyś miała miłe sny
Powiedz, o czym ci zaśpiewać mam
Autor tekstu: Anna Jankowska, kompozytor: Wojciech Piętowski, śpiewa Janusz Gniatkowski.
https://www.youtube.com/watch?v=uM8a77ZjOLo
Pozdrawiam z niewielką chmurką i wielkim kłopotem, mam nadzieję do rozwiązania jeszcze dzisiaj. Na razie, buźka :)*
Witaj Ewuniu :)*
UsuńWspółczuję problemów z pralką, to się w moim języku nazywa złośliwość maszyn !
Od najmłodszych lat zachwycam się głosem pana Gniatkowskiego, dzięki za bzy. Będąc na spacerze widziałam krzewy czeremchy obsypane białym kwieciem, a na stronie z piosenką o bzach jest również o kwiatach czeremchy. Nie znam autora, dopisano, że to polska wersja ukraińskiej piosenki.
Czeremcha
https://www.youtube.com/watch?v=ASV5cvTf1Us
Dzień się budzi, mgła wisi nad ziemią,
Słońce się spóźniło, jeszcze drzemie.
Z sennych brzóz spadają krople rosy,
Gdzieś nieśmiałych ptaków słychać głosy.
W lesie kwiat czeremchy kwitnie biało,
Jak dziewczyna stroi się nieśmiało,
A my przytuleni, wonią odurzeni,
Czy bliskością swą.
Już południem słońce się rozgrzewa,
A w powodzi światła ziemia śpiewa.
Razem z nią skowronek nad polami,
Pszczoły ociężałe już miodami.
W lesie kwiat czeremchy kwitnie biało...
Zmierzch nadchodzi, niebo się obniża,
Jeszcze przemknie w cień jaskółka chyża.
Jeszcze chwila a nad wodą mętną,
Żaby pieśń rozpoczną swą namiętną.
W lesie kwiat czeremchy kwitnie biało...
Cisza razem z nocą naraz spada,
Las znużony do snu się układa.
Tylko księżyc twarzą swą promienną,
Czuwa w naszą drugą noc bezsenną.
W lesie kwiat czeremchy kwitnie biało...
- Janusz Gniatkowski wykonanie
Pracowite popołudnie, teraz jeszcze kilka spraw do załatwienia poza domem.
Cieplutko i serdecznie pozdrawiam, buźka :)*
Ewuniu,
Usuńcóż o tej porze można napisać w Ogródku Poezji ? Wiosenne kwitnienie :)*
Kwitnienie w nocy
Biała akacja zakwitła wieczorem -
taka przywiędła
samotna i szara na szarym asfalcie;
teraz promienieje cichym świątecznym światłem
nad hałaśliwym i unoszącym się kurzem,
kwitnie i błyszczy w niebieskiej nocy.
Biała akacjo,
co pachniesz tak pięknie
jak czeremcha
przy leśnym źródle w majową noc,
pozdrawiam cię serdecznie,
ty śpiewasz tajemniczą
cichą i drżącą pieść -
akacjo czysta, akacjo biała,
ja czuję, ja czuję
twoją drżącą kwitnienia pieśń.
Teraz chłodne i ciemne
miejsca odpoczynku
Nocy, o, litościwa
one tęsknią za tobą,
u ciebie znajdują
dom:
ponurą i gorzką nieśmiałość,
ty je zakrywasz.
Teraz jestem szczęśliwy, moją duszę
unosisz wysoko
w zapachu płynących po niebie gwiazd.
- Vilhelm Ekelund
- Ryszard Mierzejewski tłumaczenie
Nocy z zapachem akacji lub czeremchy,dobrego relaksu, buźka, dobranoc :)*
Zuziu, piękne dzięki za wczorajszą poezję :)*
UsuńByłam tak skonana przygodą z pralką, że już na nic nie miałam siły. Wszystko skończyło się pomyślnie późnym wieczorem.
Dobrego dziś :)*
Witam w środku tygodnia :)*
OdpowiedzUsuńZieloność zaczyna niepodzielnie panować na wszystkich skwerkach, ulicach i placach, kwitnące ałycze pachną :)* Temperatura na początek dnia dość skromna, na razie 7 stopni, ale to przecież dopiero kwiecień.
Wszystko się jeszcze może zdarzyć, a zanim ucieknę do obowiązków, zacznę dzień przebudzanką do pierwszej kawy w wykonaniu Anity Lipnickiej.
*** Wszystko się może zdarzyć ***
http://www.youtube.com/watch?v=i4MhiZOSJa4
To nie jest sen rzeczy naprawdę dzieją się
stoisz czy biegniesz dotykają cię z każdą chwilą
Możesz rzeźbić je palcami możesz zmieniać je słowami
Los srebrzy się u twoich stóp królujesz mu
Wszystko się może zdarzyć, gdy głowa pełna marzeń
gdy tylko czegoś pragniesz, gdy bardzo chcesz
Wszystko się może zdarzyć, gdy serce pełne wiary
gdy tylko czegoś pragniesz, gdy bardzo chcesz
wszystko może zdarzyć się
To nie jest sen rzeczy naprawdę dzieją się
armią kolorów otaczają cię z każdej strony
Otwórz oczy rozłóż ręce, by nazbierać jak najwięcej
Podpisuj dni imieniem swym królujesz im
Wszystko się może zdarzyć...
Autor tekstu: Anita Lipnicka
Kompozytorzy: M. Tschanz, R. Drummie, G. Hutchinson
Pomyślnego dnia Wszystkim, ze smakiem i zapachem zielonej wiosny :)*
Dzień dobry Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńPo wczorajszym chłodnym dniu ani śladu. Słońce, lazur - sama przyjemność. Teraz kawa, przebudzanka, poranny wiersz i zajęcia do popołudnia - "oswajanie słów":)*
* * *
oswajanie słów
jest trudniejsze
niż oswajanie tygrysów
one własną zwinnością zdumione
przeciągają wśród traw
wpełzają kocio na drzewa
poruszają wargami
z bliska
zapach mięsa i pierza
ostry zapach krwi
trzeba pokochać je wszystkie
aby popis wypadł pomyślnie
- Halina Poświatowska
Udanego dnia, oby w zapachu zielonej wiosny, pa :)*
Witaj Ewuniu pięknym popołudniem :)*
UsuńMija dzień niespodzianek, zakrętów, problemów, pomyłek. Część udało się wyprostować, część pozostała w swojej niezmienionej formie.
Popołudnie z przesłaniem o różnych aspektach miłości !
Tajemnica miłości
Tajemnica miłości tkwi w tym,
By nie przeoczyć jej w codziennym dniu,
Kiedy boso stąpa po wiosennych łąkach,
Kiedy kąpie się w lazurowym morzu,
Kiedy opada z drzewa październikowym liściem,
I kiedy dzwoni zimową piosenką -
Umieć ją schować przed światem.
Tajemnica miłości polega na tym,
By zasadzić ją w sercu,
I by ono stało się zaczarowanym ogrodem,
W którym nawet kolce róż nie zadają bólu.
Tajemnicą miłości jest być,
Tak po prostu być i żyć dla siebie !!!
- sasha
Cieplutkie myśli, uśmiech i buziaka posyłam na Wschodnią :)*
Witaj Zuziu :)*
UsuńJuż dziś bez niespodzianek, całkiem udany dzień, z miłą kwietniową aurą. Takie tam proste cuda :)
Proste cuda
Ciągle jeszcze jest nam dana
wspaniałość łąk do podziwiania
Zapachy kwiatów
źródeł czystość -
to taka niby oczywistość
ale kto jej na co dzień szuka?
Milczenie lasu
świeżość deszczu
Czy tęsknisz za tym czasem jeszcze?
- siebie samego nie oszukasz
Tęcze, motyle i dziecięce oczy -
tyle jeszcze cudów zostało na ziemi
Ale nikt nie dał nam gwarancji
że nic się nigdy na niej nie zmieni
Panie wielki i wszechwładny
Ty w swojej bezkresnej wielkości
otwórz znów oślepłe nasze oczy
na Twoje proste cudowności...
- Alicja Stankiewicz
Z ciepłym uśmiechem i życzeniami mile spędzonego wieczoru, buźka Zuziu :)*
...:)*
UsuńMyśli o Tobie są we mnie.
- Denis Diderot
Dobranoc, tęczowych snów, buźka :)*
Dobry Wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńA dżdżu jak nie było i dalej niema, a wiosna się latem panoszy...
I już śpieszę ze "Słowem na Dobranoc" Jana Kasprowicza -
* * *...Czekałem...* * *
❤️♥❤️
Czekałem na ciebie wczoraj,
Od rana czekałem do rana,
Wywiodła mnie w pole tęsknota,
Miłością twoją pijana.
Przenigdy już czekać nie będę,
Takem chciał zarzec się w gniewie,
Lecz kłamstwo jest obce mej duszy,
O fałszu nic serce me nie wie.
Więc powiem ci prosto i szczerze,
Ty moje dziwne kochanie:
Chociażbym wieki miał czekać,
Dość woli na to mi stanie.
Bo cóż ja mam czynić, niebożę,
Jeśli nie czekać do końca?
Wszakże ty jesteś zachodem
I wschodem mojego słońca.
❤️♥❤️
I kołysanka na dziś - Lora Szafran, tekst - Halina Poświatowska, muzyka - Wojciech Niedziela
***...Oczekiwanie...***
https://www.youtube.com/watch?v=eQ9G7PA8XTQ
✿ܓ
Oczekiwanie jest naszą porą
a najlepiej jest czekać na Ciebie
tyle wieczorów
zakwitło na roześmianym niebie
jesteśmy tacy sami
trzymamy się za ręce
i nawet kot pod piecem zamilkł
i słucha jak pada deszcz
pluszczą krople - to twoje nogi
idziesz do mnie przez złote kałuże
twarz ci zmokła - scałuję deszcz
chodź chodź
w moje ręce ciepłe
w moje ręce oczekujące
w moje usta zachłanne
jak deszcz.
✿ܓ
Dobeanoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:)))...
słodkie pa do jutra.:)))***
Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
UsuńDeszczu nie ma i w najbliższym czasie też jakoś nie widać... tyle, że ochłodziło się i już tak bardzo ziemia nie paruje. Na majówkę za to zapowiadany jest śnieg z deszczem :)))* Specjalnie mnie to nie dziwi, nie raz tak bywało. A kalafiory już nie grzeją...
Wygwieżdżone dziś niebo bardzo zachęca do snu, ziewam już tak, że mało lapka nie połknę, więc przychodzę ze Słowem w kołysance z ładną poezją i w dobrym wykonaniu Krystyny Prońko.
***Niech moje serce kołysze ciebie do snu***
https://www.youtube.com/watch?v=YhsCXBmxnK8
Idzie noc, siostra zła,
gości znów powygania z knajp.
Kłopot masz?
Wyrzuć go daleko za próg,
o tak, o tak
Niech moje serce kołysze ciebie do snu...
Radio gra cicho tak,
nie stój w drzwiach, zdejmij wreszcie płaszcz.
Zamknij drzwi,
zamknij świat łagodnie na klucz,
o tak, o tak
Niech moje serce kołysze ciebie do snu...
Światło zgaś, oczy zgaś,
miłość to taka stara gra.
Księżyc-kot
wyszedł znów, jak co noc, na łów,
o tam, o tam
Niech moje serce kołysze ciebie do snu...
słowa: Marek Dutkiewicz
⋟♥✿♥⋞
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Kochanie moje:)))***... dobrych i spokojnych snów, czułe pa :)))***
Dzień dobry w czwartek :)*
OdpowiedzUsuńDziś przypada 75 rocznica Powstania w Getcie Warszawskim. Pamiętajmy...
Wielkanoc 1943
(strofy safickie)
Nigdy nie znikną tamtej wiosny piętna;
dymy jak chupa* nad kwietniowym miastem,
głód i kanały. Choć świat zobojętniał -
przytulam Rachel.
Po tamtej stronie dzwon na rezurekcję;
Chrystus zmartwychwstał nie dla ciebie Saro.
Tu w murach getta śmierć odrabia lekcje -
tam jest Wielkanoc.
Noc się zawzięła łunami płomieni,
lamp nie potrzeba w oczodołach okien.
Bruki już milczą, deszczami spłynęły -
ja nie zapomnę.
*chupa - baldachim nad nowożeńcami w żydowskiej ceremonii ślubnej.
Ewa Pilipczuk
z tomu Impresje codzienne, 2014
... Wojciech Kilar - temat z filmu "Pianista" w reżyserii Romana Polańskiego (2002)
https://www.youtube.com/watch?v=ufqXL_bsWL8
Oby nigdy więcej... Dobrego dnia, Kochani :)*
Dzień dobry Ewuniu :)*
UsuńBardzo wcześnie rozpoczęłam dzień poza komputerem, stąd spóźnienie z wpisem. Nadrabiam czas pamiętając o rocznicy Powstania w Getcie Warszawskim. Nie mam kwiatów mam zapalone świece.
Edyta Geppert Ty, Panie
https://www.youtube.com/watch?v=6ID9FmL6hc
Ty, Panie tyle czasu masz mieszkanie
w chmurach i błękicie
A ja na głowie mnóstwo spraw
I na to wszystko jedno życie.
A skoro wszystko lepiej wiesz
Bo patrzysz na nas z lotu ptaka
To powiedz czemu tak mi jest,
Że czasem tylko siąść i płakać
Ja się nie skarżę na swój los
Potulna jestem jak baranek
I tylko mam nadzieję, że...
że chyba wiesz, co robisz, Panie.
Ile mam grzechów ? któż to wie...
A do liczenia nie mam głowy
Wszystkie darujesz mi i tak
Nie jesteś przecież drobiazgowy
Lecz czemu mnie do raju bram
Prowadzisz drogą taką krętą
I czemu wciąż doświadczasz tak
Jak gdybyś chciał uczynić świętą.
Nie chcę się skarżyć na swój los
Nie proszę więcej, niż dać możesz
I ciągle mam nadzieję, że...
Że chyba wiesz, co robisz, Boże...
To życie minie jak zły sen
Jak tragifarsa, komediodramat
A gdy się zbudzę, westchnę - cóż
To wszystko było chyba... zamiast
Lecz póki co w zamęcie trwam
Liczę na palcach lata szare
I tylko czasem przemknie myśl
Przecież nie jestem tu za karę.
Dziś czuję się jak mrówka gdy
Czyjś but tratuje jej mrowisko
Czemu mi dałeś wiarę w cud
A potem odebrałeś wszystko.
Ja się nie skarżę na swój los
Choć wiem, jak będzie jutro rano
Tyle powiedzieć chciałam ci
Zamiast...pacierza na dobranoc
- Magdalena Czapińska autor
- Włodzimierz Korcz kompozytor
Miejmy nadzieję, że nigdy więcej... Spokojnego dnia dla Wszystkich :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńZmęczona jestem, bo niedawno wróciłam z Kazimierza, z uroczystości 76.rocznicy likwidacji getta kazimierskiego. Więcej szczegółów znajdziesz "pod Jaśkiem".
A ja na zakończenie tych bolesnych rocznic zacytuję fragment wiersza żydowskiego poety Władysława Szlengela, który brał udział w Powstaniu w Getcie Warszawskim, zginął wraz z jego likwidacją w 1943 r.
Władysław Szlengel „Kontratak”
(…)
Słyszysz niemiecki Boże
jak modlą się Żydzi w "dzikich" domach
Trzymając w ręku łom czy żerdź.
Prosimy Cię Boże o walkę krwawą,
Błagamy o gwałtowną śmierć.
Niech nasze oczy przed skonaniem
Nie widzą jak się wloką szyny.
Ale daj dłoniom celność, Panie
Aby się skrwawił mundur siny.
Daj nam zobaczyć zanim gardła
Zawrze ostatni, głuchy jęk
W tych butnych dłoniach, w łapach z pejczem
Zwyczajny nasz człowieczy lęk.
Z Niskiej i z Miłej, z Muranowa
Wykwita płomień z naszych luf.
To wiosna nasza! To kontratak!
To wino walki uderza do głów!
To nasze lasy partyzanckie,
Zaułki Dzikiej i Ostrowskiej.
Drżą nam na piersiach numerki "blokowe",
Nasze medale z wojny żydowskiej.
Krzyk czterech liter błyska czerwienią,
Jak taran bije słowo: BUNT
..............................................
..............................................
A na ulicy krwią się oblepia
Zdeptana paczka:
"Juno sind rund !"
Tekst za: http://www.zchor.org/szlengel/poems.htm#twentyone
Spokojnego wieczoru w ciszy i zadumie :)*
...:)*
UsuńŚpiew ocalenia
Spojrzałam słońcu w oczy płowe
Do bólu mnie olśniło
Odjęła mi człowieczą mowę
Okrutna życia miłość
Milczenie - stukamiennym murem
od światła dzieli ciemność...
Podziel się ze mną swoim bólem
Podziel się ze mną
Taka jest wieczna rzeczy kolej
Od śmierci chroni pieśń
Wszystko co piękne musi boleć
Chociaż tak trudno to znieść
Kwiat podeptany podnieść najczulej
Pieszczotą niedaremną...
Podziel się ze mną swoim bólem
Podziel się ze mną
Dwie dłonie - dziesięcioro palcy
Splecionych przeciw nienawiści
Radości nie dla wszystkich starczy
I będzie na tej ziemi święto
I będzie wesele
Podziel się ze mną swoim bólem
A ja się z tobą swoim podzielę
Taka jest wieczna rzeczy kolej
Od śmierci chroni pieśń
Wszystko co dobre musi boleć...
Ale tak trudno to znieść
Umarłej róży skrzepłą purpurę
Podnieść, ocalić...
Podziel się z nami swoim bólem
Podziel się z nami
Gdy masz bezludnej ciszy ulec
Ona najbardziej rani
Podziel się z nami swoim bólem
Podziel się z nami
Przez oceanu ruchome płaszczyzny
Przez głodu czarne płomienie
Nieś dumnie współistnienia blizny
Nieś dumnie swoje cierpienie
Przez piękno, rozpacz świata, które
Zabija, gdy jesteśmy sami
Podziel się z nami swoim bólem
Podziel się z nami
- Jonasz Kofta
Dobranoc Ewuniu, buźka :)*
Dziękuję, Zuziu za nocną poezję :)*
UsuńBry...:)*
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=TJ7pHDJZZdM
* * *...Modlitwa...* * *
Dopóki Ziemia kręci się,
Dopóki jest tak czy siak,
Panie, ofiaruj każdemu z nas,
Czego mu w życiu brak:
Mędrca obdaruj głową,
Tchórzowi dać konia chciej.
Sypnij grosza szczęściarzom
I mnie w opiece swej miej!
Dopóki Ziemia kręci się,
O Panie nasz, na Twój znak,
Tym, którzy pragną władzy,
Niech władza ta pójdzie w smak.
Daj szczodrobliwym odetchnąć,
Raz niech zapłacą mniej.
Daj Kainowi skruchę
I mnie w opiece swej miej!
Ja wiem, że Ty wszystko możesz,
Ja wierzę w Twą moc i gest,
Jak wierzy żołnierz zabity,
Że w siódmym niebie jest.
Jak zmysł każdy chłonie z wiarą
Twój ledwie słyszalny głos,
Jak wszyscy wierzymy w Ciebie,
Nie wiedząc, co niesie los.
Panie zielonooki,
Mój Boże jedyny, spraw,
Dopóki Ziemia kręci się,
Zdumiona obrotem spraw,
Dopóki czasu i prochu
Wciąż jeszcze wystarcza jej,
Daj każdemu po trochu
I mnie w opiece swej miej!
Daj każdemu po trochu
I nas w opiece swej miej!
autor - François Villon -
- tłum. Andrzej Mandalian
muzyka Bułat Okudżawa
Z nadzieją...
Dziś także jest trzydziesta rocznica odejścia Jonasza Kofty
OdpowiedzUsuńznakomitego poety i satyryka.
* * *...Ech, wy ludzie, co żyć potraficie...* * *
Żyją tacy faceci
Że my przy nich jak dzieci
Znają życie
I mają swój plan
Ech, wy ludzie, co żyć potraficie
Jak boleśnie zazdroszczę ja wam
Wy pijecie bez kaca
Do was przeszłość nie wraca
Nie spełnionych nadziei goryczą
Ech, wy ludzie, co żyć potraficie
Jestem jednym z tych, co wam źle życzą
Przenikliwi jak kornik
Trudne lekcje historii
Odrabiacie na parę lat naprzód
Dawno już na tym świecie
Byłoby tak, jak chcecie
Tylko tacy, jak ja, wszystko spaprzą
Każdy z was jest sam w sobie
Podmiot, przedmiot i obiekt
Wszystko skute solidną obręczą
Mocni ludzie, co żyć potraficie
Za was inni się pocą i męczą
Żyją tacy faceci
Że my przy nich jak dzieci
Wątpliwości nas żre gorzka rdza
Ech, wy ludzie, co żyć potraficie
Jak boleśnie zazdroszczę wam ja
Wszyscy wy jak te bogi
Macie ręce i nogi
Kopem bronisz, co łapą zachapiesz
Magia szklanych ekranów
Zmienia ich rację stanu
W rację siadu na własnej kanapie
By wam przyznać co wasze
Nie napluję wam w kaszę
Zawiść swoją na chwilę ukrócę
Ech, wy ludzie, co żyć potraficie
Gówno wiecie, co to jest życie
Ale za to się znacie na sztuce.
* * *
I jeszcze jedna prawda Jonasza Kofty -
OdpowiedzUsuń* * *...Dziś...* * *
Ponad skup, zbyt, nieświeży nabiał
Ponad galówek reżyserią
Czas porozmawiać
Serio?
Czy zawsze musi nas jednoczyć
Ból wieki, głód, strach
W stężałe oczy tłumu piach
Orzeł i reszka
Do opchnięcia
Przez byle kogo, byle komu
Czy potrafimy zamieszkać we własnym domu?
Potoczny, teraźniejszy czas
Bez heroicznych wykładni
Właściwie nie dotyczy nas
Bośmy odświętni albo żadni
Bardzo boleśnie nas uwiera
Głupie pytanie
Co jest teraz?
Co znaczy dzisiaj?
Jaki puls wypełnia naszych dni aortę
Idziemy
Chybotliwym mostem
Między legendą a komfortem
Dzisiaj, to nie jest zawsze w przededniu
Dzisiaj, to przez nas sadzone drzewa
Dzisiaj, to ciężar harówy powszedniej
Ale trzeba
Bo jesteśmy dorośli
Historii każdy liznął
Do ciebie mówię, pętaku
Co chcesz mnie uczyć patriotyzmu
Jak musztry w poprawczaku
Ponad skup, zbyt, tak samo smutno
Jest coś, co każe wstać i iść
Jeśli ma być piękniejsze jutro
Musi być lepsze
Dziś.
* * *
Dziękuję za piękne wspomnienia, Jasieńku... :)*
UsuńJonasz Kofta też był pochodzenia żydowskiego.
A ja niedawno wróciłam z Kazimierza, gdzie odbywały się uroczystości związane z 76. rocznicą likwidacji kazimierskiego getta.
W części artystycznej czytałam swoje wiersze poświęcone społeczności żydowskiej.
Dodam jeszcze przepiękny wiersz Adama Gwary, mojego kolegi po piórze, wstrząsający, jak historia, którą opisuje w formie dialogu...
żonkil
-------------------
co to jest żonkil
tate?
kwiatek
skąd się tu wziął?
z tamtego świata
co to za krzyki?
poza murem
goje witają dziś joszuę
a strzały?
to na rezurekcję
co to tak pali?
to powietrze
krzak gorejący
z góry synaj
gdzie poszła mame?
nie zaczynaj
pytać od nowa
ona w niebie
czy do nas wróci?
wierzę... nie wiem
robię co muszę
i co mogę.
zabierz mnie tate z sobą
... w ogień
Adam Gwara
Tak głęboko trafił mnie ten wiersz, jak pieśń, którą w wykonaniu Andre Ochodlo usłyszałam pierwszy raz na YT.
André Ochodlo w utworze "Żegnaj mi, Krakowie!" ("!בלײַב געזונט מיר, קראָקע"). Słowa: Mordechaj Gebirtig (w tłumaczeniu Agnieszki Osieckiej), muzyka: Ewa Kornecka.
https://www.youtube.com/watch?v=ogLruEPoif0&feature=youtu.be
Uff, padłam już prawie. Pozdrawiam Cię cieplutko :)*
Wybaczcie, Kochani, ale tak jestem skonana po kilkukilometrowym Marszu Milczenia w Kazimierzu, że dziś pożegnam Was wcześniej słowami naszego rocznicowego Poety.
OdpowiedzUsuń* * *
Co to jest miłość
Co to jest miłość
Nie wiem
Ale to miłe
Że chcę go mieć
Dla siebie
Na nie wiem
Ile
Gdzie mieszka miłość
Nie wiem
Może w uśmiechu
Czasem ją słychać
W śpiewie
A czasem
W echu
Co to jest miłość
Powiedz
Albo nic nie mów
Ja chce cię mieć
Przy sobie
I nie wiem
Czemu
- Jonasz Kofta -
I tak sobie myślę... że dzięki pisowskiej policji narodowej, wszyscy zostaliśmy Żydami. Mówię, oczywiście, o tych "nas", którzy nie należą do pisowskiego-kibolskiego "narodu prawdziwie polskiego".
Dobrej i spokojnej nocy, śpijcie i śnijcie pięknie :)))***
Dzień dobry w słoneczny piątek :)*
OdpowiedzUsuńPowietrze jeszcze rześkie, za oknem na razie 6 st., ale zieleń już pięknie soczysta i okraszona wszystkimi zapachami wiosny. Aż żal, że w tak cudną pogodę trzeba zmagać się z czasem i codziennymi obowiązkami.
Do dzisiejszej przebudzanki dobrałam piosenkę w wykonaniu Krzysztofa Kiliańskiego i Kayah.
*** Prócz Ciebie nic ***
http://www.youtube.com/watch?v=ItKxVNUFKYI&
Świat szybki jak młody wiatr
Pędzi co tchu
I nie ma czasu na miłość już
Więc proszę Cię blisko bądź
Kochaj mnie,trwaj przy mnie bo
Wokół wzburzone morze
Tylko Twoja dłoń.. stały ląd
Żyj z całych sił
Życie tli się płomieniem co
Wątły i łatwo zagasić go
Więc proszę Cię blisko bądź
Kochaj mnie,trwaj przy mnie bo
Wokół wzburzone morze
Tylko Twoja dłoń..stały ląd
Co los chce dać lub zabrać mi
Dziś oprócz Ciebie,wiem,nie mam nic
Więc blisko bądź i kochaj mnie
Trwaj przy mnie bo
Wokół wzburzone morze
Tylko Twoja dłoń... stały ląd
ƸӜƷ ♥ ƸӜƷ
... i co prędzej brykam do zajęć. Udanego dnia, Kochani i do spotkania pod wieczór :)*
autor teksu Kayah, kompozytor Witold Cisło.
UsuńDzień dobry Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńSłońce, błękit, kawa wypita, przebudzanka odsłuchana, czas na ogródkowe powitanie dnia :)*
Akacjowa
mówisz kocham moim
plecom
wtedy wyrastają mi skrzydła
czemu więc nazywasz mnie
diabłem ?
rozkładam i składam łopatki
zdziwiona mokrą opadam
kałużą
pomarszczona wiatrem
ulatuje - dogoń
nie pozwól zabrać zawierusze
być diabłem nie mogę
mam dusze
kopytkiem ubranym w szpilkę
wystukuje staccato
mały znak nic to
zatrzymaj nim wicher
hodowca burzy
ogrodu swego uczyni mnie
stróżem
zanim przestrzeń ogarnie
nowa-zatrzymaj
będę dla ciebie akacjowa
- Ewka64
Większość dnia w terenie, cieszy piękna pogoda, może słońce pozostawi swój ślad.
Z uśmiechem i dobrymi myślami wysyłam pocztowego na Wschodnią, buźka :)*
Dzień dobry, Zuziu :)*
UsuńMiłe ciepło, 19 stopni, słońce i barany wełniane na niebie to jest to, co najbardziej lubię :) A do tego świeża, wiosenna zieloność i coraz więcej ptasich treli. Może sprowokujemy słowika? ;)
Śpiew ptaków nigdy już nie miał być taki
Pewien był — przysiąc mógł — że w ptaków śpiewy
Rozbrzmiewające wokoło w ogrodzie
Wkradło się w końcu echo głosu Ewy:
Jeśli nie słowa, to choć sens tej co dzień,
Przez cały dzień wyśpiewywanej pieśni.
Prawda, że ciche nucenie kobiece
Mogło na ptaki wpłynąć tylko jeśli
Śmiech lub tęsknota niosły pieśń w powietrze.
Lecz, tak czy owak, była w ich piosence.
Jej głos w śpiew ptasi wplótł się dźwięcznym pasmem,
Jakby od dawna brzmiał w tym lesie; więcej:
Jakby miał zostać wśród tych drzew na zawsze.
Śpiew ptaków nigdy już nie miał być taki
Sam. Po to przyszła na świat, między ptaki.
Robert Frost, tłum. Stanisław Barańczak
Trochę zajęć, trochę pleneru w Ogrodzie Botanicznymi i można przyjąć piątek za udany dzień. Pogodnych myśli i uśmiechów na przedwieczerz i wieczór, buźka, Zuziu:)*
...:)*
UsuńPiękne, letnie, zapracowane popołudnie, ze strofkami H.P. gorącymi od słów o miłości :)*
* * *
z kwiatów jestem
z ptasiego skrzydła
wiatr we mnie mieszka
kiedy rozwinięta
wiatr chłonę
krople zielonego deszczu
budzą mnie z wiosną
i przecieram oczy
z pierza i z mięsa
z gęstej tkanki ziemi
unoszę głowę otwartą oczyma
w ręku zaciskam
zielony strzęp nieba
gałąź niewielką
w mocnych zębach trzymam
z uśmiechów - z bólu
który żłobi trójkąt
nad moim czołem
z świateł i z księżyca
z miłości prostej jak drzewo jest proste
z ziemi co złoto w dłoni mej zakwita
- Halina Poświatowska
Ewuniu, popołudnia udanego i tak jak lubisz, buźka :)*
:)*
UsuńNa dobranoc...
ojczyzną moją jest twoja uroda
wydziedziczona
stoję na brzegu
przejezdnej drogi
czas śpi w moim cieniu
w gałęzi zmierzchu śpiew
na liściach słońce
kruchość skrzydeł
poprzez kruchość liści
rozplatam gałęzie
wydobywam słońce
kiedy czerwienią zakwitł
pochylona
nad ciemnym śladem
zestawiam zgłoski
mówiłam wzejdzie
wierzyłam
po końce włosów wierzyłam
wystrzelił z boku pnia
moje gałęzie
opowiedziały mu świat
najprawdziwszą
zielenią liści
obiecałam
zwycięstwo i śmierć
odszedł
na brzegu drogi
liczę dni
- Halina Poświatowska z tomiku "Dzień dzisiejszy"
Dobranoc, Zuziu, słodkich snów, pa, do jutra :)))***
...:)
UsuńEwuniu z dobranocnym pomachankiem :)*
* * *
ile lat mają twoje ręce
sękate drzewa
są wiosną
kiedy dotykają moich włosów
poprzez kruchość jesieni
przebija
zapach zbudzonych kłączy
szept ziemi
pośrodku suchych palców
tańczy kwietniowy wiatr
gnę
moją zieloną szyję
głębiej - ostre pragnienie
przywrzeć
skórą ciepłą
do twoich rąk
- Halina Poświatowska
Ewuniu,
na jutrzejsze i pojutrzejszy :)* :)*
Czym jest miłość
Płomieniem który posiadł drewnianą chatę - pijanym pocałunkiem wgryzł się w głąb strzechy.
Piorunem - który kocha wysokie drzewa - wodą uwięzioną płasko - wyzwalaną przez niesyty wolności wiatr.
Włosami sosny - gładzonymi jego ręką - włosami rozśpiewanymi w szaloną wdzięczą pieśń.
Ciemną głową topielicy - która palce rozsnuła w poprzek fali - a uśmiech dała nieżywemu słońcu.
Wyciągnięta na brzeg - płakała długo i nie wyschła aż dotąd póki smutni ludzie nie zakopali jej w ziemi.
Płomieniem.
- Halina Poświatowska
* * *
kto pomalował twoje policzki
że płoną
to świt ubarwił moje policzki
czerwono
a kto pociemnił twoje źrenice
że gasną
to zmierzch pociemnił moje źrenice
jasne
a kto ci oddech zatrzymał w krtani
o miły
twoje to usta i twoje ręce
sprawiły
- Halina Poświatowska
Ewuniu, jutro wcześnie rano wyjeżdżam, dlatego zostawiam kilka wierszy, aby porosły na grządkach. Ucałowania, uściski do niedzieli późnym wieczorem, buziaki x 6, dobranoc, pa :)*
Bry przed słonecznym południem.:)*
OdpowiedzUsuńCóś mi siem wydawa, ze kwietniowa wiosna wybornie udaje
pełnię lata choć niektóre drzewa jeszcze bez listowia.
Ale Jonasz Kofta już jest w naszym ogródku -
* * *...Impresja letnia...* * *
Wietrzyk z pieprzykiem
Pieprzyk z wietrzykiem
Opina na biodrach tkaniny
Rzeźbi niechcący
Pod wiatr idące
Rozkwitające dziewczyny
Suknie szeleszczą
Intymnych pieszczot
W ustronne miejsca nie chowa
Działa z natchnieniem
Przez zaskoczenie
Ach, gdybym ja tak spróbował
Jonasz Koftaa
ƸӜƷ ♥ ƸӜƷ
Miłego.:)*
I przygrywka na dziś - Il Volo - "Grande Amoro" 2015
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=w1f6o1HQBvg
***...Wielka Miłość...***
https://lyricstranslate.com/en/grande-amore-wielka-mi%C5%82o%C5%9B%C4%87.html#ixzz5DCvCPqlo
Wielka Miłość
Zamykam oczy i myślę o niej
Słodki zapach jej skóry
To głos we mnie, który prowadzi mnie tam, gdzie wstaje słońce
Słowa są samotne
Ale jeśli są zapisane, wszystko może się zmienić
Bez strachu chcę Ci wykrzyczeć tę wielką miłość
Miłość, tylko miłość jest tym, co czuję
Powiedz mi, czemu gdy myślę, myślę tylko o Tobie
Powiedz mi, czemu gdy patrzę, widzę tylko Ciebie
Powiedz mi, czemu gdy wierzę, wierzę tylko w Ciebie, wielka miłości
Powiedz mi, że nigdy
Nigdy mnie nie opuścisz
Powiedz mi, kim jesteś
Oddechu moich dni miłości
Powiedz mi, że wiesz
Że to mnie wybierzesz, teraz wiesz
Jesteś moją jedyną wielką miłością
Wiosny przeminą
Chłodne i głupie dni do zapamiętania
Przeklęte noce bez snu lub spędzone na kochaniu się
Kochanie, jesteś moją miłością
Na zawsze, dla mnie.
Powiedz mi, czemu gdy myślę, myślę tylko o Tobie
Powiedz mi, czemu gdy kocham, kocham tylko Ciebie
Powiedz mi, czemu gdy żyję, żyję tylko w Tobie, wielka miłości
Powiedz mi, że nigdy
Nigdy mnie nie opuścisz
Powiedz mi, kim jesteś
Oddechu moich dni miłości
Powiedz mi, że wiesz
Że nigdy nie mógłbym się pomylić
Powiedz mi, że jesteś
Że jesteś moją jedyną wielką miłością
:)))***
Dzień dobry na przedwieczerzu, Jasieńku :)*
UsuńDo tak miłosnych strof i pieśni przywitam Cię wierszem Jonasza Kofty w wykonaniu Alicji Majewskiej.
Podróżą każda miłość jest
Za dużo każda miłość chce
Choć gubią nas bezdroża serc
Nie zawahamy się
Podróżą każda miłość jest
Co różą wiatrów znaczy cel
Poniesie nas, gdzie, - nie wie nikt
W jakie noce i dni
Czasu coraz mniej do odjazdu
Coraz większy lęk przed złą gwiazdą
Została nam ostatnia już
Szansa, by z serca zetrzeć kurz
Podróżą każda miłość jest
Co różą wiatrów znaczy cel
Poniesie nas, gdzie, - nie wie nikt
W jakie noce i dni
Bez miłości czas policzony
Los nam bilet dał w jedną stronę
A na drogę w nieznane - nadzieję...
Że znajdziemy ją, jeśli istnieje...
Podróżą każda miłość jest
Co różą wiatrów znaczy cel
Poniesie nas, gdzie, - nie wie nikt
W jakie noce i dni
Jonasz Kofta
... i Alicja Majewska
https://www.youtube.com/watch?v=2VqC5-SWr_I
Buziaki za piękny prezent z życzeniami miłego wieczoru :)))***
Wygwieżdżone niebo w granacie... zatem czas na dobranocne kołysanki :)* Dziś z Melody Gardot.
OdpowiedzUsuń☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆
Melody Gardot
– Les Etoiles
Gwiazdy, gwiazdy, gwiazdy
Powiedz mi, gwiazdo, dlaczego na ciebie patrzę?
Gwiazdy, gwiazdy, gwiazdy
Powiedz mi , gwiazdo, kto będzie na ciebie patrzeć?
Gwiazdy, gwiazdy
Gdybym tylko wiedziała
Powiedz mi gwiazdo, od kogo otrzymujesz światło?
Gwiazdy, gwiazdy
Wy, które jesteście piękne na niebie
Powiedzcie mi, gwiazdy, kto da wam miłość?
Gwiazdy, gwiazdy świecące w górze
Powiedzcie mi gwiazdy, kto da wam miłość
Gwiazdy, gwiazdy o świetle białym i niebieskim
Gwiazdy, powiedzcie mi, dlaczego was szukam?
https://www.youtube.com/watch?v=F6Dm5hldI-k
☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆
Melody Gardot
– If the stars were mine
https://www.youtube.com/watch?v=HLFKKY5RHxc
Gdyby gwiazdy były moje
dałabym je Tobie
Zerwałabym je z nieba
i zostawiła tylko błękit
Nigdy nie pozwoliłabym słońcu zapomnieć
by świeciło nad Twoją twarzą
Więc kiedy inni mieliby deszczowe chmury,
Ty miałbyś tylko słoneczne dni
Gdyby gwiazdy były moje
powiem Ci co bym zrobiła
Wsadziłabym gwiazdy do dzbana i podarowała je Tobie
Gdyby ptaki były moje
powiedziałabym im co śpiewać
Kazałabym śpiewać im sonety,
kiedy Twój telefon by dzwonił
Usadowiłabym je na skwerze kiedy byś wychodził
żeby zawsze była tam słodka muzyka,
kiedy będziesz przechodził obok
Gdyby ptaki były moje
powiem Ci co bym zrobiła
Nauczyłabym ptaki pięknych słów i kazała im śpiewać je dla Ciebie
Nauczyłabym ptaki pięknych słów i kazała im śpiewać je dla Ciebie
Gdyby świat był mój
pomalowałabym go na złoto i zielono
Sprawiłabym żeby oceany były pomarańczowe,
we wspaniałej palecie odcieni
Pomalowałabym wszystkie góry,
sprawiłabym żeby niebo było zawsze błękitne
Więc świat byłby pomalowany a ja żyłabym w nim z Tobą
Gdyby świat był mój
powiem Ci co bym zrobiła
Zapakowałabym świat we wstążki i dała Tobie
Nauczyłabym ptaki pięknych słów i kazała im śpiewać je dla Ciebie
Wsadziłabym gwiazdy do dzbana i podarowała je Tobie
☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Słonko moje :)))*** ... z czułością do jutra, pa :)))***
Dzień dobry w sobotę :)*
OdpowiedzUsuńKwiecień wszedł w ostatnią dekadę miłą, wiosenną pogodą, za oknem ciepło i w miarę słonecznie, w tej chwili już 14 stopni.
Przy pierwszej kawie w ciszy poranka niech nam towarzyszy Marek Grechuta.
*** W ciszy poranka ***
https://www.youtube.com/watch?v=hMTAqGPIYWI
W ciszy poranka jest nadzieja,
otwierasz okno pełne słońca.
Jeszcze nie jesteś wcale pewna,
czy przebudziłaś się do końca.
Co cię zbudziło - ptak czy światło ?
szukasz na niebie odpowiedzi.
Słońce milcząco się uśmiecha,
ptak już daleko gdzieś uleciał.
Wyciągasz rękę swą przed siebie,
znów dzień zaczynasz jeden z wielu.
Na próżno sięgać chcesz po wszystko,
trzeba poszukać dróg do celu.
Lecz zapamiętaj - kiedy postawisz
swe pierwsze kroki w zaślepienie,
pod stopą znajdziesz popiół ziemi,
jej ciężki oddech i westchnienie.
Lecz w jasnym oknie jest nadzieja
i z niej to płynie przekonanie,
że nawet jednym swoim gestem
dosięgniesz to, co ci pisane.
Tekst i muzyka Marek Grechuta
Słonecznych chwil na dziś, dużo wiosennego ciepła i dobrego wypoczynku Wszystkim :)*
:)
OdpowiedzUsuńWszyscy na wyjeździe? Wczoraj się nikt nie zjawił...
Miłej niedzieli, zatem :)
Dobry wieczór Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńJestem, jestem, jestem :)*
Wypad udany, zrelaksowana, uśmiechnięta wracam na ścieżki Ogródka :)* Na dobranoc...
Nienasycenie
Nigdy nie mogę się nasycić
bielą konwalii, ich zapachem
kiedy o świcie ptak zaskrzeczy
w drżących osikach czyniąc zamęt
nigdy mi dosyć czereśniowych
burgundów, sokiem napęczniałych
kipiących różem głów piwonii
gdy zbiorą rosę w krągłe dzbany
mgieł nad stawami i w szuwarach
żab gadających zanim zasną
i twoich szybkich rąk, gdy naraz
chcą mnie wyłuskać w wszystkich zasłon
- Ewa Pilipczuk
Ewuniu, pozdrawiam cieplutko, serdecznie życząc spokojnej, relaksującej nocy, buźka, pa :)*
Witaj Podróżniczko :)* Dzięki za pamięć... dobrego dziś, Zuziu :)*
UsuńDobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńPonoć to już ostatni dzień lata tej wiosny. Przydałby się
jakiś deszcz padający kilka dni...
Ale dość o pogodzie, będzie tak jak zarządzą ci z góry.
Teraz pora na dobranockę i słowo Alexandra Czartoryskiego
* * *...Stan wiary...* * *
„Jeżeli mężczyźnie w jakiś cudowny sposób
udałoby się zrozumieć o czym myśli kobieta,
to i tak jest to bez znaczenia, gdyż nie jest on
w stanie w to ...uwierzyć”.
Mężczyzna: filozof, myśliciel i drań ...
co czuje, gdy Pani popatrzy się nań?
On widzi usteczka, piersiątka ...ach cud!
Kolanka, bioderka, ponętny kształt ud ...
Testosteron mówi; weź, chłopie, coś zrób!
To przecież okazja ...przez kilka bierz dób.
Ma jedną myśl przecież, mężczyzna i Pan,
by pójść gdzieś z tą Panią ...i nie tylko w tan.
Co myśli kobieta, gdy widzi ten wzrok
cielęco wpatrzony, śledzący jej krok.
Kobieta to boski i dziwny tak stwór,
że wie, co chłop powie i powtórzy wtór.
Dlatego się śmieje i w duszy ma bal ...
Gdy chłop jest postawny i rąbie jak drwal,
w jej oczkach pojawia się tajemna mgła ...
i trwa niech ta chwila ...ta chwila niech trwa.
Cóż, chwila trwa krótko i kończy się już,
wspaniały mężczyzno! Nie możesz, lecz włóż
wysiłek i teraz zrozumieć ją chciej.
Nie mogąc jej pojąć, nic nie mów, lub ...wiej!
Znaczenia to nie ma, rozumiesz czy nie
i tak nie uwierzysz w to, co ona chce!
A to takie proste: - ty masz być jej fan,
jej sługa, a czuć się ...jak władca i Pan.
I w tym cały problem, od dzisiaj już twój,
gdy ona ci mówi: - bądź wolny! ...i mój!
Kobieca logika znajomą ci jest?
Gdy widzisz się w roli, to jesteś ...the best!
⋟♥✿♥⋞
I kołysanka na dziś - "Nędzna miłość" - Maciej Zembaty & Ela Dębska
https://www.youtube.com/watch?v=iAQHWFIESqA
Księżyc zza chmury uśmiech
Nędzarzom śle jak my.
Może nam choć wystarczy
Na wspólny dymu łyk.
Ty wstydzisz się okropnie
Podartych butów swych,
Bo chciałbyś dać mi wszystko,
A nie masz prawie nic.
Lecz pani jesień jest łaskawa,
Póki nie spadnie pierwszy śnieg.
Do nas należy dziś Warszawa,
Każdy zaułek, dworzec, most.
Pod bacznych gwiazd spojrzeniem,
Rytm kroków gubiąc wciąż,
Spieszymy znów nad Wisłę
Powitać słońca krąg.
Obejmij mnie, kochany,
Wiem, jak cię dręczy głód,
Lecz przecież w Mc Donald'sie
Jest zimnych frytek w bród.
Bo pani jesień jest łaskawa,
Do stóp nam rzuca liści stos;
Na szeleszczącym tym posłaniu
Mogę ci dać miłości moc.
Choć byle mysz kościelna
Rothschildem przy nas jest,
My mamy więcej szczęścia
Niż wielki Billy Gates.
W epoce wielkich przemian
Niezmiennie jednak trwa
Ta nędzna wielka miłość,
Nasz romantyczny świat.
Bo pani jesień jest łaskawa,
Otula płaszczem słońca nas.
Choć po jesieni przyjdzie zima,
Będziemy aż do wiosny trwać.
⋟♥✿♥⋞
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:)))***
Najczulsze po do jutra z całuskiem. :)))***
Witaj Zgubo :)*
Usuńmiło, że nie zapomniałeś o Impresjach... Pięknie się czytało i słuchało z rana. Buziaki :)*
Dzień dobry :)*
OdpowiedzUsuńNie śpię i będę szykować nowy post.
Proszę o cierpliwość :)
... i juszsz :)))
OdpowiedzUsuńzapraszam pod nowy wpis.