Powered By Blogger

czwartek, 12 kwietnia 2018

Z kwietniem w Lublinie

Żeby nikt nie mówił, że wiosna szara... trochę kwietniowego runa z podlubelskich lasów :) Wszystkie fotki własne, z bieżącego tygodnia.
Zawilce żółte.
A to nasza skarpa pod zamkiem w Lublinie. Do wiersza... :)
Z kwietniem w Lublinie 
 
W witrynie wiosny
zielony stół z mereżką krokusów
fioletem wita jutrznię
glorią ku światłu

kawki stroszą galowe pióra
jak krople atramentu
do pisania poematu
życia

nad attykami historii
furkoczą gołębie z przesłaniem
pisklęcego świergotu
w nowych gniazdach

kilka wersów odbija się echem
o mury zamku
na zaczyn kolejnych wierszy
pisanych
palcem po niebie
na nasze codzienne
pół na pół

Ewa Pilipczuk, 7.04.2018 r.

83 komentarze:

  1. Witam pięknym, czwartkowym porankiem :)*
    ... i zapraszam do lubelskiej wiosny w słowach i obrazkach.
    Pomyślnego dnia Wszystkim :)*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ewuniu,
    od lat czytam i zachwycam się Twoimi wierszami, napisanymi z lekkością puchu ptasiego, umiejętnym odkrywaniem tajemnic nie tylko przyrody :)*
    Aby pozostać w kręgu Twoich wierszy przypomnę wiosenne impresje :)*

    Wiosno !

    Zabierz dotkliwy chłód wieczorów,
    pająki smutków, zastój marzeń;
    śmiechem poranki udekoruj,
    pochmurne myśli pod stół zamieć

    niech nostalgiami tu nie śmiecą.
    Ze wstążką wiersza daruj bukiet,
    pozwól rozzłocić się już mleczom,
    od codzienności zgrzebnej uciec

    chociaż na chwilę. Z wiatrem przywiej
    nadzieje słońcem podlewaną.
    Miłością otul mnie troskliwie,
    módl się zielenią
    co dzień rano.

    - Ewa Pilipczuk

    Przepiękna wiosna na Twoich fotkach, czego nie mogę jeszcze powiedzieć o wiosennych kolorach moich stron. Jako optymistka wierzę, że za chwilę rozkwietni się wiosna i w moich stronach.
    Udanego dnia ze słońcem i uśmiechem, buźka, pa :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... to może jeszcze raz z tego samego tomiku :)*

      Nigdy dosyć

      Zanim na dobre las się zbudzi
      z zastygłej ciszy nad świerkami,
      rozkrzyczy się żurawim kluczem
      niebo, a wierszem rozśpiewanym

      wymodlą czajki brzask wiosenny -
      spójrz, szary fartuch zrzuca ziemia.
      Za ciepłem blady kiełek tęskni,
      promień rozszeptał się w półcieniach.

      Nim puszcza wzejdzie znów zielenią,
      polany jaskrem maj pozłoci,
      wsłuchaj się w kosie gwizdy ze mną
      przecież miłości nigdy dosyć.

      - Ewa Pilipczuk

      Dzień bardzo pracowity, teraz oddech przy wspaniałej książce, później może będzie spacer.
      Ewuniu, popołudnia tak jak lubisz, buźka :)*

      Usuń
    2. Dzień dobry, Zuziu :)*
      Dziękuję za ciepłe słowa o wierszu i fotkach, miło, że moje prace zdobyły Twoje uznanie :)*
      A dziś kolejny letni dzień kwietniowy, a jako że moje korzonki już w lepszej formie, pozwoliłam sobie wyskoczyć do ogrodu na dwie godziny. A tam... kwitnie magnolia, forsycja, cebulice syberyjskie, szafirki i coraz więcej żonkili :) Śliwy-ałycze też już w ślubnych sukniach. Pozostanę dziś w wiosennej konwencji z moimi słowami.

      Po prostu

      Gdy wiosny czas roznosi
      aromat ziół i trawy
      niebo jak gwiezdny koszyk
      pełne baśniowych zjawisk -

      posłuchaj szeptu wiatru
      na strunie księżycowej
      w poświacie nocnych blasków
      i tego co ci powiem

      migają dni przezrocza
      nie zawsze wśród ukwieceń
      a ja wciąż ciebie kocham
      jak chyba nikt na świecie

      jak tu wymierzyć miłość
      zapytaj ptaka z rana
      czy mi się jeszcze śniło
      czy śpiewa tylko dla nas

      Ewa Pilipczuk

      Pięknego popołudnia z dobrym odpoczynkiem po trudach dnia roboczego, buźka :)*

      Usuń
    3. Dobry wieczór na dobranoc Ewuniu :)*
      Popołudnie tak szybko minęło, że spojrzawszy na zegar byłam zdumiona. A więc nie skracając czasu na sen wiersz na pożegnanie dzisiejszego dnia :)*

      Mech

      Popatrz jak miękko otula
      kamień i drzewo
      chroniąc przed zgiełkiem telefonów
      stukotem butów i złości

      wygłusza jazgot głów omamionych spiskiem
      z wrzaskiem kłamstw
      i potokiem wzgardy
      rozszywa harmonię brzasków i zmierzchów
      zieloną koronką

      opiekun boskiej ciszy
      w niej - oprócz czasu -
      nikt nam nie skradnie
      kolejnego dnia

      *

      szukamy mapy pogody

      łagodnej zatoki błękitu

      klucza ptaków otwierającego wiosnę

      dzień dobry świecie

      może dziś ?

      - Ewa Pilipczuk

      Dobranoc Poetko, weny na jutrzejszy ranek, a na dzisiaj tęczowych snów, buźka, pa :)*

      Usuń
    4. Dziękuję, Zuziu za przypomnienie moich strof :)*
      Po pracach ogrodowych słodko mi się zasnęło około 21. Dobrego... :)*

      Usuń
  3. Dzień dobry trzynastego w piątek :)*
    Piękny poranek, za oknem lekkie wiosenne mgiełki i trochę słonecznych prześwitów. Ciepło, w tej chwili 9 st.
    Na miły dzień, jako deser do pierwszej kawy podaję najpiękniejszą lirykę, jaką znam - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska w wierszu, który po prostu uwielbiam, wspaniale wykonanym przez duet: Grzegorza Turnaua i Beatę Rybotycką.

    Kto chce, bym go kochała...

    http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=9oGyXkdYgjk

    Kto chce, byś go kochała,
    nie może być nigdy ponury
    musi potrafić unieść na ręku
    wysoko do góry.

    Kto chce bym go kochała?

    Kto chce bym go kochała
    musi umieć siedzieć na ławce
    i przyglądać się bacznie robakom,
    i każdej najmniejszej trawce

    Kto chce, byś go kochała?

    Musi też umieć ziewać,
    kiedy pogrzeb przechodzi ulicą,
    gdy na procesjach tłumy pobożne
    idą i krzyczą.

    ... kto chce, bym go kochała...

    Musi umieć pieska pogłaskać,
    i mnie musi umieć pieścić,
    i śmiać się, i na dnie siebie
    żyć słodkim snem bez treści,
    i nie wiedzieć nic, jak ja nie wiem,
    i milczeć w rozkosznej ciemności,
    i być daleki od dobra,
    i równie daleki od złości

    Kto chce, bym go kochała,
    nie może być nigdy ponury
    musi potrafić unieść na ręku
    wysoko do góry.
    Kto chce byś go kochała?

    Wszystkim pomyślnego dnia, bez zawirowań i niefajnych niespodzianek :)))*

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzień dobry Ewuniu :)*
    Błękitnie,z odrobiną słońca. Zapowiadają deszcz na popołudnie. Na teraz kawa, przebudzanka i wiersz na powitanie piątkowego dnia :)*

    Ty jesteś moje imię...

    Ty jesteś moje imię i w kształcie, i w przyczynie,
    i moje dłuto lotne.
    Ja jestem, zanim minie wiek na koniu - bezczynnie,
    ptaków i chmur zielonych złotnik.
    Ty jesteś we mnie jaskier w chmurze rzeźbiony blaskiem nad czyn samotny.
    Ja z ciebie ulew piaskiem runo burz, co nie gaśnie,
    każdym życiem i śmiercią stokrotny.
    Ty jesteś marmur żywy, przez który kształt mi przybył,
    kształt w wichurze o świcie widziany,
    który o mleczne szyby buchnął płomieniem grzywy
    i zastygł w dłoni jak z gwiazdy odlany.
    I jesteś mi imię ruchów i poczynaniem słuchu,
    który pojmie muzykę i sposób,
    który z lądu posuchy wzejdzie żywicą-duchem w łodygę głosu.

    - Krzysztof Kamil Baczyński

    Dzisiaj relaksowo na luzie. Dla Ciebie i Ogrodników spokojnego, bez zawirowań dnia, buźka, pa :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Zuziu :)*
      Dzień przyjemny, zarówno pogodowo, jak pod względem wydarzeń, które przebiegły bez specjalnych zakłóceń. Wystarczyło mi jeszcze czasu na wybranie się do fryzjera i zrobienie wiosennych porządków na głowie :) Dopiero teraz robi się pochmurno i chyba zbiera się na burzę, zgodnie z zapowiedzią synoptyków.
      Kontynuując miłosną poezję Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, równie piękny dla mnie jest wiersz, którym Cię powitam na przedweekendowe popołudnie i wieczór.

      Modlitwa

      O pocałunku, któryś jest w niebie
      razem z duszami bzu i jaśminu !
      Krwi i bezsennych łąk gwiezdnych synu !
      O pocałunku, któryś jest w niebie !

      O treści wszystkich myśli i czynów !
      O upragniony mej duszy chlebie !
      Tęsknoto wichrów ! Bajko jaśminów !
      O pocałunku, któryś jest w niebie !

      Me smutne usta zwiędną w czas krótki,
      a gdy z nich barwa oddana glebie
      w amarantowe przejdzie stokrótki -
      wówczas mi zagrasz twą pieśń skrzypcową,
      zamkniesz mnie w obce wieczności słowo,
      o pocałunku, któryś jest w niebie !

      - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      Serdeczności na pozostałe godziny dnia, z życzeniami miłego relaksu, buźka, Zuziu :)*

      Usuń
    2. ... i jeszcze całusy poetyckie na dobranoc :)*
      Pocałunki... piękny temat, nasza ulubiona poetka kilkakrotnie zaprosiła go do swojej poezji.

      Zapomniane pocałunki

      Kto liczy nasze pocałunki,
      kto na nie zważa?
      Ludzie mają troski i sprawunki,
      Bóg światy stwarza...
      Zapomniane przez nas dwoje ich różowe mnóstwo
      spada na dno naszych dusz
      jak płatki miękkich, najpiękniejszych róż...
      Tam leżą i ciasno zduszone na sobie
      słodkim olejkiem się pocą,
      który rozpachnia się w nas każdą nocą
      i każdym ranem,
      i życia zwykłego jesienne ubóstwo
      czyni róż krajem, perskim Gulistanem.
      Kto nasze pocałunki liczy?
      Kto na nie uważa?
      Bóg światy stwarza,
      nie zapisuje w księgach słodyczy...

      Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      Była burza, polało porządnie ze dwie godziny :) Rośliny rosną, aż mruczą z radości :)
      Dobrej nocy, Zuziu, wiosennych snów, buźka :)*

      Usuń
    3. Ewuniu,
      dopiero teraz mam chwilę, aby pospacerować po ścieżkach Ogródka i dopisać odpowiedz na popołudniowy wiersz :)*

      * * *

      Gdy pochylisz nade mną twe usta pocałunkami nabrzmiałe
      usta moje ulecą, jak dwa skrzydełka ze strachu białe -
      krew moja się zerwie, aby uciekać daleko, daleko,
      i o twarz mi uderzy płonącą czerwoną rzeką.
      Oczy moje, które pod wzrokiem twym słodkim się niebią,
      oczy moje umrą, a powieki je cicho pogrzebią.
      Pierś moja w objęciu twej ręki stopi się jakby śnieg,
      i cała zniknę jak obłok, na którym za mocny wicher legł. -

      - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      a na dobranoc :

      * * *

      Moja miłość przeszła w wichr wiosenny -
      W wichr wiosenny - me szaleństwo w burzę -
      w burzę - moja rozkosz w dreszcz senny -
      w dreszcz senny - moja wiosna w róże -

      Z wichru płynie moja miłość nowa -
      miłość nowa - z burzy szał wystrzeli -
      szał wystrzeli - sen rozkosz wychowa,
      wiosna wstanie z różanej kąpieli.

      - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      Ewuniu, dziękuję za rozmowę wierszami, życzę snu z zapachem róż, dobranoc, buźka, pa :)*

      Usuń
  5. "Już miesiąc zeszedł, psy się uśpiły"... i Wszyscy pewnie też :)))* To w takim razie ja zaklaszczę "pod borem" na dobranoc...

    ✿⊱╮

    *** W Kwiatach Czeremchy ***

    W kwiatkach czeremchy
    odurzony zapachem
    mój szalony gniew
    osunął się na kolana
    Stałam nad nim
    bezsilna i drżąca
    a ty - stałeś poza mną
    I szybciej niż płynie woda
    wziąłeś moje ręce
    i skrępowałeś je
    pocałunkami
    A potem - była czeremcha
    i czeremcha
    patrzyła -

    Halina Poświatowska

    ✿⊱╮

    ...dzisiaj kołysanka z pewną historią, przecudnie wyśpiewaną przez Amario Frangoulisa...

    *** HISTORIA DE UN AMOR ***

    http://www.youtube.com/watch?v=Wnb2VV2jYQ0&feature=related

    *** Historia pewnej miłości ***

    Jak nie jesteś obok mnie serce moje
    W duszy mam już tylko samotność
    I jeśli nie mogę ciebie widzieć
    Dlaczego bóg sprawił, że cię kocham-
    Żebym cierpiała więcej?

    Zawsze byłeś sensem mego istnienia
    Uwielbianie ciebie było moją religią
    I w twoich pocałunkach spotykałam
    Ciepło które dawały mi
    Miłość i pasja

    To historia pewnej miłości
    Jakiej nigdy jeszcze nie było
    Która pozwoliła mi zrozumieć
    Całe dobro i zło

    Która dala światło mojemu życiu
    Gasząc je później
    Ach, cóż to za życie tak szare
    Bez twojej miłości nie mogę żyć.

    ✿⊱╮

    Dobranoc, dobranoc wszystkim zmęczonym i śpiącym :)))*** ... i do soboty, czułe pa :)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... sorry, tu jest dobry link:

      https://www.youtube.com/watch?v=pIWxS6_98t8

      :)*

      Usuń
    2. Ewuniu,
      nie jest tak źle, nie do końca wszyscy śpią, poczytaj ciut wyżej, buźka, pa :)*

      Usuń
    3. Poczytałam z rana, dziękuję za poezję do pierwszej kawy, Zuziu :)*

      Usuń
  6. Dobry Wieczór na dobranoc.:)*

    Dziś przez pięć minut porosił deszcz, lecz to zdecydowanie
    za mało.
    A ponieważ już pora dla "Słowa na Dobranoc" to skorzystam
    z pomocy Alexandra Czartoryskiego i Jego wiersza -

    * * *...Planeta dla dwojga...* * *

    Planeta dla dwojga tych, co zakochani
    w swych sercach i żadne im sprawy przyziemne
    na co dzień nie w głowach - stanowi więc dla nich
    chwil raj i oddanie ku sobie wzajemne

    Planeta to piękna - z jej jądra miłości
    moc płynie - bogactwem wypełnia kaletę.
    Więc kochaj i nie trać nic z uczuć świeżości
    gdy przyjdzie czas na to, by dzielić planetę

    Planeta dla dwojga jest tylko na razie
    Inaczej wszak nigdy nie zdarza się zgoła
    Nieprawdą jest bowiem, że życie przekażesz
    Lecz prawdą - z tym zgoda - że życie powołasz

    Maleńkie jest najpierw, lecz wzrośnie w ogromne
    i samo wybierze swój świat, jego metę,
    więc dwoje - ze sobą - powróci do wspomnień.
    Znów miłość ożywi dla dwojga planetę.

    ***
    Planeta dla dwojga nie zdarza się często
    lecz jeśli ją znajdziesz, budujesz przez życie
    jej urok i trwałość, by wzrosła w największą
    dla ciebie i dla niej, bo ...jedna jest miłość.

    Znać innej mogę, gdy czas - zawsze jeden -
    nic z chwil mych nie cofa, gna w jedną mnie stronę
    z jedynym pragnieniem: - tak dzielić się niebem
    by szczęście dla dwojga dojrzało spełnione.

    * * *

    I kołysanka na dobranoc J.Brela- "Jacky" - Katarzyna Groniec

    https://www.youtube.com/watch?v=jxUH_BqBMcc

    * * *

    Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Pięknie Ufryzowana :)))*** ...sen będzie piękniejszy...piękne pa do jutra. :)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ufryzowana... a to dobre :)))* Raczej bez dzikiego buszu na głowie. Dziękuję za pamięć na dobranoc, Jasieńku, poczytałam i posłuchałam skoroświtkiem. A moja dobranocka była kilkanaście minut wcześniej :) Zapraszam do poczytania i posłuchania, jak również do wiersza z fotkami na wstępniaku :)*
      Dobrego... :)*

      Usuń
  7. Dzień dobry w piękną sobotę :)*
    Słońce i zieloność na full screen, powietrze pięknie odświeżone po nocnym deszczu pachnie ozonem i kwitnącymi ałyczami. Piękny czas, chciałoby się powiedzieć chwilo trwaj!
    Zapraszam na kawę i... idę "wiośnieć" :)))*

    ✿⊱╮

    Wiośniej
    Proszę Cię oto człowieku
    Ty wiośniej
    Gdy słońce nad głową
    by chciało pionowo
    Zawisnąć
    A świeci jeszcze ukośnie
    Ty – wiośniej

    Wiośniej
    Gdy lżejsze paletko
    Wolniejsze poletko
    I rower
    Zdają się mówić – przeproś mnie
    Ty wiośniej
    ( to znaczy – przeproś i wiośniej )

    Wiośniej
    Bo miło jest, ślicznie
    A to sporadycznie
    Się zdarza
    To śmiej się wewnętrznie donośnie
    ( to znaczy donośnie-bezgłośnie )
    i wiośniej

    Wiośniej
    Bo byle badylek
    wnet w kwiat się zamieni
    - nie byle
    jaki, a jeszcze podrośnie
    Ty – wiośniej
    (niech Tobie choć tętno podrośnie )

    Wiośniej
    czep się
    chmury srebrnej grzywy
    nim
    bo zaraz
    tu - na to
    Ba! przyjdzie lato
    i
    wtedy
    już będziesz leciwy

    Andrzej Poniedzielski

    ...i taki motyw się do mnie przyplątał na przebudzankę:

    Beata Andrzejewska - Nie mijaj Wiosno

    https://www.youtube.com/watch?v=HlNx5BgFbqc

    Słonecznych chwil na dziś, dużo wiosennego ciepła i dobrego wypoczynku Wszystkim :)*

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzień dobry Ewuniu :)*
    Pogoda zrobiła dzisiaj psikusa. Chłodno, silny wiatr, a to zmobilizowało do porządków w domowym "ogródku" :-) Teraz kawa, przebudzanka i sobotni spacer po ścieżkach Ogródka :)* Niech też będzie wiośniano :)*

    Zapach Wiosny

    Poczuj pełną piersią
    zapach wiosny.
    Zbudził się dzień
    pełen nadziei...
    Widzę, że wzrok masz
    piękny, radosny...
    Bo czary wiosenne
    już teraz się dzieją.

    Już kwiatów kobierce
    rozkwitły tęczowo...
    Śpiew ptaków rozbrzmiewa
    szczęściem szalonym.
    Popatrzmy
    na świat i życie,
    zupełnie
    na nowo.
    Jestem wiosny przyjściem
    i twoim zachwycony !

    Uciekła już zima
    do krainy lodów.
    Nadeszły dni ciepłe
    i życiem pulsujące.
    Minął czas smutku
    i pełen chłodu.
    Pobiegnijmy razem
    na łąki
    wiosną pachnące !

    - Oskar Wizard

    Mało deszczu, dużo pogodnych i ciepłych myśli, uśmiechu, serdeczności, buźka :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Zuziu :)*
      Na mapie meteo nie widziałam żadnego deszczu w Twoich landach, tylko miłą, ciepłą aurę. Czy to był żart? ;)
      Wiosna ma się dobrze w całej Polsce, wszystko kwitnie w koło, nawet pan Walenty stróż ;)))

      Chyba... Wiosna!?

      Lubię
      wiosnę
      Tę, kiedy jest taka niechcąca
      Kiedy trawa w kolorze zająca
      Kiedy czuje się tylko
      Że będzie się czuć
      I czekaniem na zapach
      Wypełnia się czas
      Takiej wiosny
      Co tyka
      Nie dotyka
      A lekko
      Acz czule
      potrąca

      Andrzej Poniedzielski

      Potrąciła mnie lekko i czule na działce, kiedy zobaczyłam rozkwitające kaczeńce w oczku wodnym, magnolię w falbankowym białym tiulu, fiołkowe łany na trawniku i forsycję w złocistej sukni.
      Pięknego popołudnia z fiołkowym zapachem, buźka, Zuziu :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewuniu :)*
      To nie był żart Ewuniu :) Ciemne, granatowe chmury co jakiś czas kłębiły się nad miastem. Na szczęście silny wiatr nie pozwolił na postanie chmur w jednym miejscu, i tak wędrowały dalej nie roniąc nad miastem kropel deszczu. Tak pozostało do teraz.
      Wiosennie...

      Wiosna

      Daję ci wiersz pachnący wiosną, młodą trawą
      i białego pierwiosnka delikatną wonią.
      Daję ci promyk słońca, który ptaki gonią
      W pierwszych lotach, poznając przyrodę ciekawą.

      Daję co uśmiech skryty w bukiecie zawilców,
      Spojrzenia nieśmiałe z serca wydobyte.
      Daję moje marzenia przed światem zakryte,
      Delikatnym dotykiem wiosny ciepłych palców.

      Wiosna oczy przeciera, choć chłodny poranek
      i leciutki przymrozek posrebrzył kałuże.
      Przyroda woła, śpiewa i chcę jak najdłużej
      Biec ku słońcu, płynąć, w powodzi sasanek.

      Płyńmy razem, wiatr niesie zapach pierwszej burzy,
      Widzisz, pod nami łąka jak kobierzec kwietna,
      A nad nami chmurka co kształtem urzekła,
      Łodzią naszą będzie w podniebnej podróży.

      Wierszem mogę świat cały oddać ci w prezencie,
      Choć to słowa tylko, ale z serca brane
      W taki słońcem złocony wiosenny poranek
      Zwrotki kuszą barwami jak światło w diamencie.

      - Bożena Węgrzynek

      Na dobranoc :)*

      Dotykiem słowa

      Tak mi bardzo potrzeba twojej dłoni,
      niechaj schwyci dla mnie motyla,
      co lata nad kwiatów kobiercem,

      tak bardzo potrzeba mi słowa,
      niech zauroczy mnie jedna chwila,
      przesłana mi myślą i wierszem.

      Z ciepłem dłoni, twoim słowem w pamięci
      odchodzę na włóczęgę po górach,
      bo gwiazdy są tu tak blisko,

      tak daleko są twoje dłonie
      niech przenikną przez góry ogromne,
      z niebem spłyną mi do stóp nisko.

      I uniosę je do góry w podzięce,
      odnalazły swoje miejsce w przestrzeni,
      cicho szepczą, że tylko są moje,

      nie zabierze ich wiatr ani woda,
      nie pochwyci zły ptak, ich pogoda
      niech otuli moje małe serce.

      - Bożena Węgrzynek

      Dobranoc Ewuniu, dziękuję za dzisiejsze "pogaduszki", spokojnego, relaksującego snu,
      buźka, pa :)*

      Usuń
    3. To miałaś piękne pejzaże na niebie, Zuziu :) Tylko malować...
      Już późno, pożegnam dzień z Wyspami Dobrej Nadziei - Cicho cichutko

      https://www.youtube.com/watch?v=-C1Xz4DcPBg

      cicho, cichutko jak sen
      znów umknął kolejny dzień
      w rozmowach, spacerach i grach
      przeminął szybciutko jak wiatr
      przepłynął wzburzony jak łan
      przeleciał nad mostem jak szał
      przeskoczył nad słońcem jak koń
      i rozlał się nocą jak toń
      cicho, cichutko jak ptak
      znów umknął kolejny maj
      wśród sadów kwitnących i bzów
      przeminął szybciutko jak cud
      przemilczał, podsłuchał jak stróż
      i uciekł przed nami do mórz
      cicho, cichutko jak kot
      znów umknął kolejny rok
      przetoczył się kołem jak wóz
      przeglądnął się w oknie jak mróz
      przeliczył się znowu jak nikt
      i przepadł i żyje jak mit

      słowa Włodzimierz Jasiński, muzyka Adam Tkaczyk

      Dobranoc, Zuziu, dziękuję za dziś i do miłego jutra, buźka pa :)*

      Usuń
  9. Witam w niedzielę :)*
    Błękit przesiany przez delikatne obłoki, trochę jasnych promyków, zapowiada się miły, wiosenny dzień, choć za oknem jeszcze dość rześko, 8 stopni.
    I może na początek dnia poetycki bukiet wiosennych kwiatów :)

    WIOSENNY BUKIET

    Zerwane wiosenne kwiatki
    układam w bukiet
    wspomnieniami
    ubarwionymi kolorami
    pastelowego spokoju,
    porannej świeżości powiewu
    przez firankę
    i ciepłego dotyku
    nieśmiałego słońca:
    STOKROTKI –
    układane niegdyś w dziewczęce wianki
    jak diademy wiosny
    FIOŁKI -
    drżące pierwszym niewinnym wyznaniem
    KONWALIE –
    czystością bieli jak pościel pełna marzeń
    sennych i wciąż dziewiczych
    SASANKA –
    przyłapany rumieniec
    na leśnej polanie
    KACZEŃCE –
    z krótkich wycieczek na wieś,
    ciepłe i mokre od spoconych promieni słońca
    NARCYZ –
    tak piękny i wyniosły jak tamten chłopak
    co nie okazał się wyśnionym
    HIACYNT –
    upojny i ulotny wyzywająco
    zapach miłosnych listów niewyspanych
    pełnych westchnień i zapewnień
    TULIPANY –
    kolorowe i wesołe
    jak moje przyjaciółki z pełnią życia
    BEZ –
    taki co na zawsze
    bo od tego co na dobre i na złe
    i SZAFIRKI
    kiedyś od ciebie
    i NIEZAPOMINAJKI
    dla ciebie
    ode mnie

    Lucyna Smykowska-Karaś

    ... i przebudzanka do kawy z wierszem Wisławy Szymborskiej - Miłość od pierwszego wejrzenia do muzyki Zbigniewa Preisnera zaśpiewa Zbigniew Zamachowski-

    http://www.youtube.com/watch?v=au-YP3QlV_A

    Radości słonecznych na dziś, dobrego niedzielnego wypoczynku Wszystkim :)*

    OdpowiedzUsuń
  10. Dzień dobry Ewuniu :)*
    Dzisiaj skoro świt przed południem otworzyłam oczy :-) Jeszcze lekko niedobudzona doczytuję wczorajszą dobranockę i dzisiejszy wpis z przebudzanką :)*
    Z powitaniem niedzieli na dzień dobry wybrałam wiersz wiosenny :)*

    Nie tylko w snach

    Dostałam w twoich słowach bez,
    kiście pachnące wiatrem, majem;
    pomiędzy strofy zapach wbiegł,
    noc cichnie. Właśnie słońce wstaje.

    Mówiłeś, że to tylko w snach
    nadzieja kolor ma zielony,
    a kiedy błyśnie ranka brzask
    odchodzi w barwach spopielonych.

    Posłuchaj, jawa może mieć
    soczystszą zieleń poza snami;
    na kwietne łąki wciąż mam chęć,
    a ogień w sercu mi nie zamilkł.

    Gdy dasz mi ciepło swoich rąk
    nowe iskierki w nim zapłoną,
    zaśpiewam ci najczulszy song
    i dnie przystroję w snów zieloność...

    - Ewa Pilipczuk

    Słonecznego, w myśli pogodne ubranego dnia, buźka, do spotkania, pa :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Ewuniu :)*
      Naspacerowana, naoddychana bardzo świeżym powietrzem, wróciłam do mojego królestwa ;-)
      Po popołudniowej kawce, oczywista oczywistość, spacer po ścieżkach wirtualnego Ogródka :)*
      Skompletowałam Noblistkę. Od pierwszego wejrzenia powinna być szczęśliwa, mowa oczywiście o miłości :)*

      Miło9ść szczęśliwa

      Miłość szczęśliwa. Czy to jest normalne,
      czy to poważne, czy to pożyteczne -
      co świat ma z dwojga ludzi,
      którzy nie widzą świata ?

      Wywyższeni ku sobie bez żadnej zasługi,
      pierwsi lepsi z miliona, ale przekonani,
      że tak stać się musiało - w nagrodę za co ?
      za nic;
      światło pada znikąd -
      dlaczego właśnie na tych, a nie na innych ?
      Czy to obraża sprawiedliwość ? Tak.
      Czy to narusza troskliwie piętrzone zasady,
      straca ze szczytu morał ? Narusza i strąca.

      Spójrzcie na tych szczęśliwych:
      gdyby się chociaż maskowali trochę,
      udawali zgnębienie krzepiąc tym przyjaciół !
      Słuchajcie, jak się śmieją - obraźliwie.
      Jakim językiem mówią - zrozumiałym na pozór.

      A te ich ceremonie, ceregiele,
      wymyślne obowiązki względem siebie -
      wygląda to na zmowę za plecami ludzkości !
      Trudno nawet przewidzieć, do czego by doszło,
      gdyby ich przykład dał się naśladować.
      Na co liczyć by mogły religie, poezje,
      o czym by pamiętano, czego zaniechano.

      Miłość szczęśliwa. Czy to jest konieczne ?
      Takt i rozsądek każą milczeć o niej
      jako skandalu z wysokich sfer Życia.
      Wspaniałe dziatki rodzą się bez jej pomocy.
      Przenigdy nie zdołałaby zaludnić ziemi,
      zdarza się przecież rzadko.

      Niech ludzie nie znający miłości szczęśliwej
      twierdzą, że nigdy nie ma miłości szczęśliwej.
      Z tą wiarą lżej im będzie i żyć, i umierać.

      - Wisława Szymborska

      Buziaczki na wczesny wieczór :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Skorzystałam z pięknej pogody i również bryknęłam w plener do skansenu. Wyspacerowałam się do woli, dotleniłam, a przy okazji obejrzałam pokaz dawnych prac polowych, orki i siewów. Pięknie, ze znawstwem urządzony, z prawdziwymi roboczymi końmi i autentycznymi narzędziami rolniczymi. Dla mnie, mieszczucha z dziada, pradziada, to nie lada gratka :) Eh... cieszyłam się jak dziecko.

      A my jak dzieci

      Wiosenne burzy zielona grzywa
      Horyzont smuży bruki obmywa
      A my na przeciw
      A my na przeciw
      Jak dzieci

      Skaleczy serce bolesna drwina
      Świat się nie kończy i nie zaczyna
      A my na przeciw
      A my na przeciw
      Jak dzieci

      Oby nam dane było najwięcej
      Otwarte oczy i czułe serce
      A my na przeciw
      A my na przeciw
      Jak dzieci

      Jest frasobliwa radość istnienia
      Kto nie przeżywa świata nie zmienia
      A my na przeciw
      A my z nadzieją
      A ny jak dzieci
      Niech nas wyśmieją
      My pomachamy do nich z daleka
      Tak długa droga jeszcze nas czeka

      - Jonasz Kofta

      Mam nadzieję, że droga nie będzie pod górkę... Pięknego, wiosennego wieczoru, Zuziu, buźka :)*

      Usuń
    3. Ewuniu,
      dziękuję za mojego ulubionego Koftę :)*
      Tym razem pożegnam dzisiejszy dzień z Henrykiem Sienkiewiczem...

      Miłość jest mgłą, która wytwarza się w głowie.
      Jeśli owa mgła opada na dół - na serce - następuje pogoda życia;
      Jeśli pozostaje w głowie - pada deszcz łez.

      * * *

      Snów, które pozwolą opaść mgle na serce, dobranoc, pa :)*

      Usuń
  11. Dobry wieczór na dobranoc.:)*

    A mnie niedziela zastała w chałupie przy pichceniu
    i przygotowaniach do przyszłego tygodnia. Ech, tak czasem bywa...

    A teraz już "Słowo na Dobranoc", bo już ciemna noc jak
    w wierszu Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego -

    * * *...Usta i pełnia...* * *

    Oto jest noc tańczących snów
    i wschodzi nów na niebo znów
    jak sekret, który do połowy

    mówiłem tobie i w inny czas,
    gdy nów podobny drżał i gasł
    tuż ponad cieniem twojej głowy.

    I dziś, jak wtedy, palcem weń
    wskazując, rzekłaś: "Drogi, zmień
    ten księżyc, nich się w pełnię spełnia".

    I nagle - burza srebrna, i
    zbratane usta aż do krwi
    przecięła zwierciadlana pełnia.

    ❤️♥❤️

    Ale Księżyc już zszedł z firmamentu o 18:19 to może dziś zaśpiewa nam kołysankę Leonard Cohen - A Thousand Kisses Deep -

    https://www.youtube.com/watch?v=46cSksKVzzs

    ***...Na tysiąc Pieszczot w głąb...***


    Koników bieg, panienek wiek
    Zwyciężyć trudno czas
    Raz szczęście jest, potem cześć
    Znów mówisz tylko pas
    Lecz musisz grać, znów grać
    Nie załamując rąk
    Swym życiem żyć, nie wiedząc nic
    Na tysiąc pieszczot w głąb

    Znam każdy trik, znam tak jak nikt
    Na mojej Boogie Street
    Ty tracisz chwyt, opadasz w mig
    Na arcydzieła dno
    Zostaje mi zbyt wiele mil
    Złożonych ślubów sto
    Jak przetrwać tę kolejną noc
    Na tysiąc pieszczot w głąb

    A bywa, że w powolną noc
    Łagodny oraz łotr
    Odważą się pospołu zejść
    Na tysiąc pieszczot w głąb

    Pozostał seks, lecz jak to znieść
    Ciśnienie morskich wód
    Ocean mój należy już
    Do tych, co czują głód
    Na statku dziób docieram już
    Ostatni okręt to
    A potem sama go ślę na dno
    Na tysiąc pieszczot w głąb

    Znam każdy trik, znam tak jak nikt
    Na mojej Boogie Street
    Przymiotów twych nie zmieni nic
    Ja chciałabym inna być
    I rodzi się spokojna myśl
    Że już do naszych ksiąg
    Nie wpiszą nic, co mogło być
    Na tysiąc pieszczot w głąb...

    Tłumaczył: Maciej Zębaty

    ❤️♥❤️

    ❤️♥❤️

    Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Miła moja.:)))***
    Najczulsze pa z całuskiem.:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
      Mógłbyś choć raz zbuntować się i nie pichcić cały dzień w chałupie. Ja też z rana zajęłam się obiadem, upichciłam gulasz, ugotowałam ziemniaki, a surówkę kupiłam :) W międzyczasie powiesiłam pranie, podlałam kwiatki i co nieco ogarnęłam chałupę. Po 12-stej bryknęłam w plener :)
      Eh, piękna była niedziela, ale już dobiega końca, zatem pożegnam dzień pięknie wyśpiewaną przez Annę Szałapak poezją Ewy Lipskiej.

      ❤️♥❤️

      *** Jeszcze przez chwilę być szczęściarzem ***

      Odkrywamy drzwi za drzwiami,
      zamykamy dni za dniami,
      biała suknia w pierwszej parze,
      czas tasuje nasze twarze.

      Odkrywamy nowe zdania,
      filozofię przemijania.
      Popijamy głosy w barze,
      nasza pamięć na zegarze.

      Jeszcze przez chwilę być szczęściarzem,
      spadochroniarzem swoich marzeń.
      Na zakochanej autostradzie,
      wyprzedzać jeszcze bieg wydarzeń.
      Jeszcze przez chwilę być szczęściarzem,
      mirażem naszych wspólnych marzeń.

      Na Twojej ręce przeznaczenie
      rysuje blaski, skreśla cienie.
      Jeszcze przez chwilę być szczęściarzem,
      malarzem naszych wspólnych zdarzeń,
      i pod szczęśliwym gwiazdozbiorem
      podziwiać nowe wernisaże.

      Odpływamy białym deszczem,
      aby coś ocalić jeszcze:
      Dotyk Twoich ust nad ranem,
      wschody słońca przegadane.
      Dotyk Twoich ust nad ranem,
      wykrzykniki zakochane,
      zaczytane nasze wiersze,
      wschody słońca przegadane.

      Ewa Lipska

      https://www.youtube.com/watch?v=5mGa4vYAo8k

      ✿ܓ ❤️♥❤️

      Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miły :)))*** ... czułe buziaki i pa, do poniedziałkowego poranka :)))***

      Usuń
  12. Poniedziałkowe bry :)*
    Szybko ten czas ucieka i nie wiem, czy to dobrze, czy źle... i już mamy kwiecień po połowie. Za oknem wiosenne mgiełki z przebijającą, świeżą zielenią i miła temperatura, 14 stopni na starcie dnia.
    Przy pierwszej kawie, w ciszy poranka niech nam towarzyszy Marek Grechuta.

    *** W ciszy poranka ***

    https://www.youtube.com/watch?v=hMTAqGPIYWI

    W ciszy poranka jest nadzieja,
    otwierasz okno pełne słońca.
    Jeszcze nie jesteś wcale pewna,
    czy przebudziłaś się do końca.

    Co cię zbudziło - ptak czy światło ?
    szukasz na niebie odpowiedzi.
    Słońce milcząco się uśmiecha,
    ptak już daleko gdzieś uleciał.

    Wyciągasz rękę swą przed siebie,
    znów dzień zaczynasz jeden z wielu.
    Na próżno sięgać chcesz po wszystko,
    trzeba poszukać dróg do celu.

    Lecz zapamiętaj - kiedy postawisz
    swe pierwsze kroki w zaślepienie,
    pod stopą znajdziesz popiół ziemi,
    jej ciężki oddech i westchnienie.

    Lecz w jasnym oknie jest nadzieja
    i z niej to płynie przekonanie,
    że nawet jednym swoim gestem
    dosięgniesz to, co ci pisane.

    Tekst i muzyka Marek Grechuta

    Wszystkiego miłego i wiosennego na dziś, pomyślnego nowego tygodnia, Kochani :)*

    OdpowiedzUsuń
  13. Dzień dobry Ewuniu :)*
    Za oknem szaro, chłodno i wilgotno. Prawa wiosny jak mówią ogrodnicy. Ruszam w codzienność, ale zanim, to na dzisiejszy ranek rozmowa przyjaciół...

    Wróbelek i bocian

    Wiosna, kwietniowy poranek, kwiaty zakwitają.
    Wróbelek zajmuje swoją ukochaną gałąź.
    Nagle widzi, jak z Południa bocian przylatuje.
    Już poczuł, że to jego samotność uratuje.

    Lato, piękna pora i pogoda, słońce świeci.
    A na niebie wróbelek z bocianem sobie leci.
    Rozmawiają i figlują, nic ich nie rozłączy.
    Wiedzą, jedyna i prawdziwa przyjaźń je łączy.

    Jesień, zimno już na dworze, liście z drzew spadają.
    A nasze ptaszki po raz ostatni rozmawiają.
    Ciężko będzie się im rozstać, wiedzą to oboje.
    Lecz bocian musi lecieć na Afryki podboje.

    Zima, śnieg, ciemno, wróbelek tonie w samotności.
    Ciągle tylko rozważa o swojej bezsilności.
    "Cóż to teraz ze mną będzie ? Co się dalej stanie ?
    Proszę, pomóż odpowiedzieć mi na to pytanie."

    - Marcel Młyńczak

    Dylemat nie tylko wśród ptasząt.
    Serdeczności na poniedziałkowy dzień, buźka :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Ewuniu :)*
      Dzień trochę w pracy, trochę na załatwianiu bieżących spraw. Już jestem w domu, po obiedzie i mam czas, aby zajrzeć do Ogródka. Wpiszę jeden z ładniejszych wierszy pani Zofii.

      * * *

      pytasz mnie jak się czuję
      jestem złamana
      jak źdźbło trawy jesiennym wiatrem
      gdy ciebie brak spadam w nicość
      jak zeschły bezwolny liść
      męczą mnie wieczory i noce
      boję się zakryć powieką oczy
      by obrazu twego nie stracić na zawsze
      pytam
      jak to się stało
      podarowano nam to co było prawie niemożliwe
      bośmy chcieli wytrwale uparcie...
      marzyliśmy o wzniosłości
      pragnęliśmy jeszcze skrycie
      szaleństwa niezmiernego
      zlitował się Bóg nad dwojgiem wariatów
      otworzył nam oczy na siebie
      teraz podparł się i patrzy
      na ciekawą mękę szczęścia
      na wyrafinowaną rozkosz
      rozkosz zbyt straszliwą
      zbyt grzeszną
      zbyt świętą
      prawdziwą

      - Zofia Szydzik

      Mile spędzonych dalszych godzin dnia, buźka :)*

      Usuń
    2. Dzień dobry, Zuziu :)*
      I ja już w domowych pieleszach po solidnej dawce pracy w mieście i w ogrodzie.
      Lubię wszystkie wiersze Zosi Szydzik, tym razem uczczę Jej strofami zawilce z fotki :)

      Zawilce

      Rozsiadły się na leśnej ściółce,
      na bezdrożach, gajowej głuszy;
      z szafirem przylaszczki w spółce,
      jak słodkie lekarstwo dla duszy.

      W parności i w ciszy nieśpiesznej,
      biel z szafirem, jak leśne zdroje;
      pod seledynem drobnym jeszcze,
      czarują życiem - oczy moje...

      Zbędne jest kolorowe szkiełko,
      nic piękniejszego się nie wydarzy;
      gdy kobierzec paruje mgiełką,
      przysiądę chwilą, by... pomarzyć!

      Obraz ten jak plaster na ranie,
      żalu nie mam, zła nie pamiętam;
      co stać się ma - niechaj się stanie...
      Wyszłam na chwilę – zamknięte!

      Zofia Szydzik

      Dzień pogodowo przyjemny, bardzo ciepły, 24 stopnie, choć bez słońca. Lubię taką chmurną wiosnę :) Przyjemnych chwil wypoczynku w domowych pieleszach, buźka :)*

      Usuń
    3. Ewuniu,
      spacerujemy po ścieżkach Ogródka długie lata. Czasem w deszczu, więcej w słońcu i pogodnych myślach. Bywa długa ta droga, może najdłuższa :)*

      Droga do drugiego człowieka

      Wiele dróg już za mną zdrożonych wędrówką
      skalistych ścieżek raniących stopy boleśnie
      i tak znużonych godzin czekaniem na próżno
      że z trudem da się odróżnić - czy jawa... czy śnię

      radosny sakwojaż pełen chęci poznania
      w rajzie życia powiernikiem i druhem
      i ta ciekawość świata wciąż nieokiełznana
      co prze do celu - gapowicza zza pazuchy

      niczym dziady proszalne - zmęczone podróżą
      krok za krokiem nieświadome co za rogiem czeka
      czy zrani je kamień, czy cierń pasowej róży
      w tej drodze najdłuższej do drugiego człowieka

      - Zofia Szydzik

      Ewuniu, nikt nie mówił, że będzie krótko i lekko :)* Dobranocne pozdrowienia, uściski, buziaki, pa :)*

      Usuń
    4. :)*
      ... pożegnam Cię tajemniczo...

      Tajemnica jutra

      Jeszcze nikt nie poznał tajemnicy jutra -
      choć pytamy o nią tchnień letniego wiatru...
      Może dlatego kradniemy każdą darowaną szczęścia chwilę
      grając swoją rolę na scenie życiowego amfiteatru ?

      Często marzymy, aby wybrać się w podróż daleką,
      w miejsce, gdzie ktoś bliski z utęsknieniem czeka...
      A w oczach wciąż nam kwitnie nadzieja na lepsze jutro
      i staramy się jednak wierzyć w drugiego człowieka...

      Gdy letnią nocą zasypiają wsie i miasta,
      dzwoni w uszach cisza i milknie ptaków śpiewanie,
      wróżymy z brylantowych gwiazd pomyślne jutro -
      lecz jego tajemnica na zawsze nieodkryta pozostanie...

      Barbara Anna Lesz

      Dobranoc, Zuziu, kolorowych, wiosennych snów, pa, do jutra z buziakiem :)*

      Usuń
  14. Dobry wieczór na dobranoc.:)*

    Miał być deszcz, a było tylko momentami niewielkie mżenie
    i wszystko drzemie w suchej ziemi.Fatalne to wobec ciepłej
    wiosny...

    A teraz już pora dla śpiewanego "Słowa na Dobranoc" z Ulicy Szarlatanów Konstantego Ildefonsa Gaczyńskiego
    i muzyki Ewy Kornackiej śpiewa Mariusz Drężek -

    * * *...Siódme niebo...* * *

    https://www.youtube.com/watch?v=D7NOnVA0drA

    Jest dużo do posłuchania z Ulicy Szarlatanów

    * * *

    Dobranoc, dobranoc Ewuśko.:)))*** Czułe pa do poranka.:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
      U mnie też cały boży dzień zbierało się na deszcz i nie padła ani jedna kropla. Czekam z utęsknieniem i moje roślinki również.
      Mam też nadzieję, że jutro jeszcze coś zagrasz z Ulicy Szarlatanów, a ja pokołyszę na dobranoc
      z duetem A. Majewskiej i J. Połomskiego do słów Jana Zalewskiego -

      * * *...Sen, który się spełnia...* * *

      https://www.youtube.com/watch?v=rj79XLk5wGU


      Miłość jest jak sen
      i przebudzenie z rana,
      miłość jest jak cień,
      co świat nam przesłania,
      osamotniona, nierealna
      miłość jest jak dzień
      co tylko czeka nocy,
      miłość jest jak noc
      która ma twoje oczy,
      miłość jest jak sen
      który powraca.

      Jest w każdym geście, w każdym słowie,
      w kolorze malwy, w drgnieniu powiek,
      w liściu, co kształt ma taki jak serce,
      w pana Legranda każdej piosence,
      niepokojąca, niepowtarzalna,
      w kolorach tęczy, jak burza czarna,
      słaba jak wróbel, co wypadł z gniazda,
      silna, gdy jeszcze w nas…

      Miłość jest jak los
      co się bez reszty spełnia,
      miłość jest jak wosk
      uległa i wierna,
      osamotniona, nierealna,
      miłość jest jak cień,
      cień tylko twego ciała,
      miłość jest jak sen
      niepokojąco śmiały,
      miłość jest jak sen,
      który się spełnia.

      Jest w biciu serca, w ruchu dłoni,
      w ciele, gdy ciału się nie broni,
      w zmęczeniu wielkim i szczęśliwym,
      w nawrocie nagłym, nagłym przypływie,
      w ciszy – gdy tylko cisza wokół,
      w spokoju – kiedy tylko spokój,
      w zapamiętaniu, w zapatrzeniu
      i w pamiętaniu jest.

      Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Skarbie mój :)))*** czułe całusy i do ranka, pa :)))***

      Usuń
  15. Wtorkowe dzień dobry :)*
    Pyszna wiosna igra za oknem już od godziny, a mnie się dziś tak bardzo słodko spało i jeszcze sny nie chcą się odkleić od powiek.
    Poranna, szybka kawa z misterną przebudzanką na dziś, którą chyba pająk uplótł ;-)

    *** Chciałbym ***

    Chciałbym mieć
    Taką sieć
    By w nią wpleść
    Życia treść
    By nią kraść księżycowe światło
    Albo róż
    Rannych zórz
    Taką sieć
    Chciałbym mieć
    By w nią wpaść i nie wypaść łatwo.

    Chciałbym trwać
    Żeby znać
    Zapach łąk
    Czułość rąk
    W ustach mieć kosmyk twoich włosów
    Dłonie spleść
    Oczy wznieść
    Zapaść hen
    W piękny sen
    Pośród traw i rozkwitłych wrzosów

    Być w siódmym niebie
    Czuwać kiedy licho śpi
    Nucić dla ciebie
    Pisać pieśni jak K.I.

    Chcę dać ci
    Jasne sny
    Ranne mgły
    Wonne bzy
    Nocne ćmy ptaki i zwierzęta
    Letni sad
    Świat bez wad
    Stary płot
    Ptasi lot
    Wszystko co pamięć zapamięta

    W pustych drzwiach
    Staje Bach
    Strząsa szron
    Daje ton
    Gra nam pieśń na sopelkach lodu
    Pragnąłbym
    Znaleźć rym
    Śpiewać z nim
    Słońca hymn
    Sławić cud porannego chłodu

    Wzrok mieć spokojny
    Liczyć tylko dobre dni
    Wyrzec się wojny
    Śpiewać pieśni jak K.I.

    Chciałbym mieć
    Taką sieć
    Schwytać w nią
    Nudę złą
    Blaskiem ją rozpromienić w jasność
    Potem nieść
    Dobrą wieść
    Zmienić lęk
    W piękny dźwięk
    Taką sieć chciałbym mieć na własność

    Mógłbym też
    Jeśli chcesz
    W strofach skryć
    Życia nić
    Wtedy już zawsze będziesz ze mną
    Może świat
    Za sto lat
    Będzie trwał
    Tak bym chciał
    Złowić go w moją sieć tajemną

    By każda wiosna
    Niosła same dobre dni
    Ty nam błogosław
    Wiecznym piórem swym K.I.

    - i podrzucił ją Romanowi Kołakowskiemu i Michałowi Bajorowi.

    http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=qUWBHYKgPDg

    Dobrego, spokojnego dnia, Kochani, z ciepełkiem, słońcem i wszystkimi wiosennymi urokami :)*

    OdpowiedzUsuń
  16. Dzień dobry Ewuniu :)*
    Bardzo misterna i piękna przebudzanka :)* Druga kawa paruje, bowiem pierwsza przepłynęła niezauważona :-)
    Witam przedpołudniowo wierszem Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego.

    * * *

    Ile razem dróg przebytych ?
    Ile ścieżek przedeptanych ?
    Ile deszczów, ile śniegów
    wiszących nad latarniami ?

    Ile listów, ile rozstań,
    ciężkich godzin w miastach wielu ?
    I znów upór, żeby powstać
    i znów iść i dojść do celu.

    Ile w trudzie nieustannym
    wspólnych zmartwień, wspólnych dążeń ?
    Ile chlebów rozkrajanych ?
    Pocałunków ? Schodów ? Książek ?

    Ile lat nad strof tworzeniem ?
    Ile krzyku w poematy ?
    Ile chwil przy Bethovenie ?
    Przy Corellim ? Przy Scarlattim ?

    Twe oczy jak piękne świece,
    a w sercu źródło promienia.
    Więc ja chciałbym twoje serce
    ocalić od zapomnienia.

    * * *

    Lazur, słońce, dobry nastrój, tego można oczekiwać od drugiego dnia tygodnia :)*
    Tego samego życzę Wszystkim, buźka :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Zuziu :)*
      Wtorki lubią zaszaleć niespodziankami... Nawaliła mi pralka. Cała łazienka była w wodzie, ledwo się uporałam z pozbieraniem tego potopu. Pralka dalej nie chce się otworzyć i nie można wybrać ze środka prania. Zadzwoniłam po fachowca... jedzie i jedzie, mam nadzieję, że na wieczór dojedzie, bo pranie szlag trafi.
      Ale póki go nie ma, przyniosłam Ci na miłe popołudnie bzy, które już mają spore pąki kwiatowe :)
      W piosenkach moich kwitną bzy

      Znowu prosisz o piosenkę, miła
      Ale nie wiem, jaką chcesz
      Przecież chyba ciebie już znudziła
      Wciąż ta sama czuła treść

      Każdy refren jest sentymentalny
      Wiesz, że tylko takie znam
      Człowiek zakochany staje się banalny
      O czym więc zaśpiewać tobie mam?

      W piosenkach moich kwitną bzy
      Blask księżyca w bajkę zmienia stary park
      A królową jesteś ty
      Tobie śpiewa pieśń wiosenny ptak

      W piosenkach moich kwitną bzy
      Wkoło płynie jaśminowa, duszna woń
      Leciutko rączka twoja drży
      Miła, gdy ją tuli moja dłoń

      To naprawdę trudna rzecz
      Ułożyć piosenkę, jaką chcesz
      Gdy sam się ciśnie nieproszony
      Taki banalnie ckliwy wiersz

      W piosenkach moich kwitną bzy
      Więc je tobie wszystkie na dobranoc dam
      Lecz abyś miała miłe sny
      Powiedz, o czym ci zaśpiewać mam

      To naprawdę trudna rzecz
      Ułożyć piosenkę, jaką chcesz
      Gdy sam się ciśnie nieproszony
      Taki banalnie ckliwy wiersz

      W piosenkach moich kwitną bzy
      Więc je tobie wszystkie na dobranoc dam
      Lecz abyś miała miłe sny
      Powiedz, o czym ci zaśpiewać mam

      Autor tekstu: Anna Jankowska, kompozytor: Wojciech Piętowski, śpiewa Janusz Gniatkowski.

      https://www.youtube.com/watch?v=uM8a77ZjOLo

      Pozdrawiam z niewielką chmurką i wielkim kłopotem, mam nadzieję do rozwiązania jeszcze dzisiaj. Na razie, buźka :)*

      Usuń
    2. Witaj Ewuniu :)*
      Współczuję problemów z pralką, to się w moim języku nazywa złośliwość maszyn !
      Od najmłodszych lat zachwycam się głosem pana Gniatkowskiego, dzięki za bzy. Będąc na spacerze widziałam krzewy czeremchy obsypane białym kwieciem, a na stronie z piosenką o bzach jest również o kwiatach czeremchy. Nie znam autora, dopisano, że to polska wersja ukraińskiej piosenki.

      Czeremcha

      https://www.youtube.com/watch?v=ASV5cvTf1Us

      Dzień się budzi, mgła wisi nad ziemią,
      Słońce się spóźniło, jeszcze drzemie.
      Z sennych brzóz spadają krople rosy,
      Gdzieś nieśmiałych ptaków słychać głosy.

      W lesie kwiat czeremchy kwitnie biało,
      Jak dziewczyna stroi się nieśmiało,
      A my przytuleni, wonią odurzeni,
      Czy bliskością swą.

      Już południem słońce się rozgrzewa,
      A w powodzi światła ziemia śpiewa.
      Razem z nią skowronek nad polami,
      Pszczoły ociężałe już miodami.

      W lesie kwiat czeremchy kwitnie biało...

      Zmierzch nadchodzi, niebo się obniża,
      Jeszcze przemknie w cień jaskółka chyża.
      Jeszcze chwila a nad wodą mętną,
      Żaby pieśń rozpoczną swą namiętną.

      W lesie kwiat czeremchy kwitnie biało...

      Cisza razem z nocą naraz spada,
      Las znużony do snu się układa.
      Tylko księżyc twarzą swą promienną,
      Czuwa w naszą drugą noc bezsenną.

      W lesie kwiat czeremchy kwitnie biało...

      - Janusz Gniatkowski wykonanie

      Pracowite popołudnie, teraz jeszcze kilka spraw do załatwienia poza domem.
      Cieplutko i serdecznie pozdrawiam, buźka :)*

      Usuń
    3. Ewuniu,
      cóż o tej porze można napisać w Ogródku Poezji ? Wiosenne kwitnienie :)*

      Kwitnienie w nocy

      Biała akacja zakwitła wieczorem -
      taka przywiędła
      samotna i szara na szarym asfalcie;
      teraz promienieje cichym świątecznym światłem
      nad hałaśliwym i unoszącym się kurzem,
      kwitnie i błyszczy w niebieskiej nocy.

      Biała akacjo,
      co pachniesz tak pięknie
      jak czeremcha
      przy leśnym źródle w majową noc,
      pozdrawiam cię serdecznie,
      ty śpiewasz tajemniczą
      cichą i drżącą pieść -
      akacjo czysta, akacjo biała,
      ja czuję, ja czuję
      twoją drżącą kwitnienia pieśń.

      Teraz chłodne i ciemne
      miejsca odpoczynku

      Nocy, o, litościwa
      one tęsknią za tobą,
      u ciebie znajdują
      dom:
      ponurą i gorzką nieśmiałość,
      ty je zakrywasz.

      Teraz jestem szczęśliwy, moją duszę
      unosisz wysoko
      w zapachu płynących po niebie gwiazd.

      - Vilhelm Ekelund
      - Ryszard Mierzejewski tłumaczenie

      Nocy z zapachem akacji lub czeremchy,dobrego relaksu, buźka, dobranoc :)*

      Usuń
    4. Zuziu, piękne dzięki za wczorajszą poezję :)*
      Byłam tak skonana przygodą z pralką, że już na nic nie miałam siły. Wszystko skończyło się pomyślnie późnym wieczorem.
      Dobrego dziś :)*

      Usuń
  17. Witam w środku tygodnia :)*
    Zieloność zaczyna niepodzielnie panować na wszystkich skwerkach, ulicach i placach, kwitnące ałycze pachną :)* Temperatura na początek dnia dość skromna, na razie 7 stopni, ale to przecież dopiero kwiecień.
    Wszystko się jeszcze może zdarzyć, a zanim ucieknę do obowiązków, zacznę dzień przebudzanką do pierwszej kawy w wykonaniu Anity Lipnickiej.

    *** Wszystko się może zdarzyć ***

    http://www.youtube.com/watch?v=i4MhiZOSJa4

    To nie jest sen rzeczy naprawdę dzieją się
    stoisz czy biegniesz dotykają cię z każdą chwilą
    Możesz rzeźbić je palcami możesz zmieniać je słowami
    Los srebrzy się u twoich stóp królujesz mu

    Wszystko się może zdarzyć, gdy głowa pełna marzeń
    gdy tylko czegoś pragniesz, gdy bardzo chcesz
    Wszystko się może zdarzyć, gdy serce pełne wiary
    gdy tylko czegoś pragniesz, gdy bardzo chcesz
    wszystko może zdarzyć się

    To nie jest sen rzeczy naprawdę dzieją się
    armią kolorów otaczają cię z każdej strony
    Otwórz oczy rozłóż ręce, by nazbierać jak najwięcej
    Podpisuj dni imieniem swym królujesz im

    Wszystko się może zdarzyć...

    Autor tekstu: Anita Lipnicka
    Kompozytorzy: M. Tschanz, R. Drummie, G. Hutchinson

    Pomyślnego dnia Wszystkim, ze smakiem i zapachem zielonej wiosny :)*

    OdpowiedzUsuń
  18. Dzień dobry Ewuniu :)*
    Po wczorajszym chłodnym dniu ani śladu. Słońce, lazur - sama przyjemność. Teraz kawa, przebudzanka, poranny wiersz i zajęcia do popołudnia - "oswajanie słów":)*

    * * *

    oswajanie słów
    jest trudniejsze
    niż oswajanie tygrysów
    one własną zwinnością zdumione
    przeciągają wśród traw
    wpełzają kocio na drzewa
    poruszają wargami
    z bliska
    zapach mięsa i pierza
    ostry zapach krwi
    trzeba pokochać je wszystkie
    aby popis wypadł pomyślnie

    - Halina Poświatowska

    Udanego dnia, oby w zapachu zielonej wiosny, pa :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Ewuniu pięknym popołudniem :)*
      Mija dzień niespodzianek, zakrętów, problemów, pomyłek. Część udało się wyprostować, część pozostała w swojej niezmienionej formie.
      Popołudnie z przesłaniem o różnych aspektach miłości !

      Tajemnica miłości

      Tajemnica miłości tkwi w tym,
      By nie przeoczyć jej w codziennym dniu,
      Kiedy boso stąpa po wiosennych łąkach,
      Kiedy kąpie się w lazurowym morzu,
      Kiedy opada z drzewa październikowym liściem,
      I kiedy dzwoni zimową piosenką -
      Umieć ją schować przed światem.
      Tajemnica miłości polega na tym,
      By zasadzić ją w sercu,
      I by ono stało się zaczarowanym ogrodem,
      W którym nawet kolce róż nie zadają bólu.
      Tajemnicą miłości jest być,
      Tak po prostu być i żyć dla siebie !!!

      - sasha

      Cieplutkie myśli, uśmiech i buziaka posyłam na Wschodnią :)*

      Usuń
    2. Witaj Zuziu :)*
      Już dziś bez niespodzianek, całkiem udany dzień, z miłą kwietniową aurą. Takie tam proste cuda :)

      Proste cuda

      Ciągle jeszcze jest nam dana
      wspaniałość łąk do podziwiania
      Zapachy kwiatów
      źródeł czystość -
      to taka niby oczywistość
      ale kto jej na co dzień szuka?
      Milczenie lasu
      świeżość deszczu
      Czy tęsknisz za tym czasem jeszcze?
      - siebie samego nie oszukasz
      Tęcze, motyle i dziecięce oczy -
      tyle jeszcze cudów zostało na ziemi
      Ale nikt nie dał nam gwarancji
      że nic się nigdy na niej nie zmieni
      Panie wielki i wszechwładny
      Ty w swojej bezkresnej wielkości
      otwórz znów oślepłe nasze oczy
      na Twoje proste cudowności...

      - Alicja Stankiewicz

      Z ciepłym uśmiechem i życzeniami mile spędzonego wieczoru, buźka Zuziu :)*

      Usuń
    3. ...:)*

      Myśli o Tobie są we mnie.

      - Denis Diderot

      Dobranoc, tęczowych snów, buźka :)*

      Usuń
  19. Dobry Wieczór na dobranoc.:)*

    A dżdżu jak nie było i dalej niema, a wiosna się latem panoszy...

    I już śpieszę ze "Słowem na Dobranoc" Jana Kasprowicza -

    * * *...Czekałem...* * *

    ❤️♥❤️

    Czekałem na ciebie wczoraj,
    Od rana czekałem do rana,
    Wywiodła mnie w pole tęsknota,
    Miłością twoją pijana.

    Przenigdy już czekać nie będę,
    Takem chciał zarzec się w gniewie,
    Lecz kłamstwo jest obce mej duszy,
    O fałszu nic serce me nie wie.

    Więc powiem ci prosto i szczerze,
    Ty moje dziwne kochanie:
    Chociażbym wieki miał czekać,
    Dość woli na to mi stanie.

    Bo cóż ja mam czynić, niebożę,
    Jeśli nie czekać do końca?
    Wszakże ty jesteś zachodem
    I wschodem mojego słońca.

    ❤️♥❤️

    I kołysanka na dziś - Lora Szafran, tekst - Halina Poświatowska, muzyka - Wojciech Niedziela

    ***...Oczekiwanie...***

    https://www.youtube.com/watch?v=eQ9G7PA8XTQ

    ✿ܓ

    Oczekiwanie jest naszą porą
    a najlepiej jest czekać na Ciebie
    tyle wieczorów
    zakwitło na roześmianym niebie

    jesteśmy tacy sami
    trzymamy się za ręce
    i nawet kot pod piecem zamilkł
    i słucha jak pada deszcz

    pluszczą krople - to twoje nogi
    idziesz do mnie przez złote kałuże
    twarz ci zmokła - scałuję deszcz
    chodź chodź

    w moje ręce ciepłe
    w moje ręce oczekujące
    w moje usta zachłanne
    jak deszcz.

    ✿ܓ

    Dobeanoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:)))...
    słodkie pa do jutra.:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
      Deszczu nie ma i w najbliższym czasie też jakoś nie widać... tyle, że ochłodziło się i już tak bardzo ziemia nie paruje. Na majówkę za to zapowiadany jest śnieg z deszczem :)))* Specjalnie mnie to nie dziwi, nie raz tak bywało. A kalafiory już nie grzeją...
      Wygwieżdżone dziś niebo bardzo zachęca do snu, ziewam już tak, że mało lapka nie połknę, więc przychodzę ze Słowem w kołysance z ładną poezją i w dobrym wykonaniu Krystyny Prońko.

      ***Niech moje serce kołysze ciebie do snu***

      https://www.youtube.com/watch?v=YhsCXBmxnK8

      Idzie noc, siostra zła,
      gości znów powygania z knajp.
      Kłopot masz?
      Wyrzuć go daleko za próg,
      o tak, o tak
      Niech moje serce kołysze ciebie do snu...

      Radio gra cicho tak,
      nie stój w drzwiach, zdejmij wreszcie płaszcz.
      Zamknij drzwi,
      zamknij świat łagodnie na klucz,
      o tak, o tak
      Niech moje serce kołysze ciebie do snu...

      Światło zgaś, oczy zgaś,
      miłość to taka stara gra.
      Księżyc-kot
      wyszedł znów, jak co noc, na łów,
      o tam, o tam
      Niech moje serce kołysze ciebie do snu...

      słowa: Marek Dutkiewicz

      ⋟♥✿♥⋞

      Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Kochanie moje:)))***... dobrych i spokojnych snów, czułe pa :)))***

      Usuń
  20. Dzień dobry w czwartek :)*
    Dziś przypada 75 rocznica Powstania w Getcie Warszawskim. Pamiętajmy...

    Wielkanoc 1943
    (strofy safickie)

    Nigdy nie znikną tamtej wiosny piętna;
    dymy jak chupa* nad kwietniowym miastem,
    głód i kanały. Choć świat zobojętniał -
    przytulam Rachel.

    Po tamtej stronie dzwon na rezurekcję;
    Chrystus zmartwychwstał nie dla ciebie Saro.
    Tu w murach getta śmierć odrabia lekcje -
    tam jest Wielkanoc.

    Noc się zawzięła łunami płomieni,
    lamp nie potrzeba w oczodołach okien.
    Bruki już milczą, deszczami spłynęły -
    ja nie zapomnę.

    *chupa - baldachim nad nowożeńcami w żydowskiej ceremonii ślubnej.

    Ewa Pilipczuk
    z tomu Impresje codzienne, 2014

    ... Wojciech Kilar - temat z filmu "Pianista" w reżyserii Romana Polańskiego (2002)

    https://www.youtube.com/watch?v=ufqXL_bsWL8

    Oby nigdy więcej... Dobrego dnia, Kochani :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Ewuniu :)*
      Bardzo wcześnie rozpoczęłam dzień poza komputerem, stąd spóźnienie z wpisem. Nadrabiam czas pamiętając o rocznicy Powstania w Getcie Warszawskim. Nie mam kwiatów mam zapalone świece.

      Edyta Geppert Ty, Panie

      https://www.youtube.com/watch?v=6ID9FmL6hc


      Ty, Panie tyle czasu masz mieszkanie
      w chmurach i błękicie
      A ja na głowie mnóstwo spraw
      I na to wszystko jedno życie.
      A skoro wszystko lepiej wiesz
      Bo patrzysz na nas z lotu ptaka
      To powiedz czemu tak mi jest,
      Że czasem tylko siąść i płakać

      Ja się nie skarżę na swój los
      Potulna jestem jak baranek
      I tylko mam nadzieję, że...
      że chyba wiesz, co robisz, Panie.
      Ile mam grzechów ? któż to wie...
      A do liczenia nie mam głowy
      Wszystkie darujesz mi i tak
      Nie jesteś przecież drobiazgowy
      Lecz czemu mnie do raju bram
      Prowadzisz drogą taką krętą
      I czemu wciąż doświadczasz tak
      Jak gdybyś chciał uczynić świętą.

      Nie chcę się skarżyć na swój los
      Nie proszę więcej, niż dać możesz
      I ciągle mam nadzieję, że...
      Że chyba wiesz, co robisz, Boże...

      To życie minie jak zły sen
      Jak tragifarsa, komediodramat
      A gdy się zbudzę, westchnę - cóż
      To wszystko było chyba... zamiast
      Lecz póki co w zamęcie trwam
      Liczę na palcach lata szare
      I tylko czasem przemknie myśl
      Przecież nie jestem tu za karę.

      Dziś czuję się jak mrówka gdy
      Czyjś but tratuje jej mrowisko
      Czemu mi dałeś wiarę w cud
      A potem odebrałeś wszystko.
      Ja się nie skarżę na swój los
      Choć wiem, jak będzie jutro rano
      Tyle powiedzieć chciałam ci
      Zamiast...pacierza na dobranoc

      - Magdalena Czapińska autor
      - Włodzimierz Korcz kompozytor

      Miejmy nadzieję, że nigdy więcej... Spokojnego dnia dla Wszystkich :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Zmęczona jestem, bo niedawno wróciłam z Kazimierza, z uroczystości 76.rocznicy likwidacji getta kazimierskiego. Więcej szczegółów znajdziesz "pod Jaśkiem".
      A ja na zakończenie tych bolesnych rocznic zacytuję fragment wiersza żydowskiego poety Władysława Szlengela, który brał udział w Powstaniu w Getcie Warszawskim, zginął wraz z jego likwidacją w 1943 r.

      Władysław Szlengel „Kontratak”

      (…)
      Słyszysz niemiecki Boże
      jak modlą się Żydzi w "dzikich" domach
      Trzymając w ręku łom czy żerdź.
      Prosimy Cię Boże o walkę krwawą,
      Błagamy o gwałtowną śmierć.
      Niech nasze oczy przed skonaniem
      Nie widzą jak się wloką szyny.
      Ale daj dłoniom celność, Panie
      Aby się skrwawił mundur siny.
      Daj nam zobaczyć zanim gardła
      Zawrze ostatni, głuchy jęk
      W tych butnych dłoniach, w łapach z pejczem
      Zwyczajny nasz człowieczy lęk.
      Z Niskiej i z Miłej, z Muranowa
      Wykwita płomień z naszych luf.
      To wiosna nasza! To kontratak!
      To wino walki uderza do głów!
      To nasze lasy partyzanckie,
      Zaułki Dzikiej i Ostrowskiej.
      Drżą nam na piersiach numerki "blokowe",
      Nasze medale z wojny żydowskiej.
      Krzyk czterech liter błyska czerwienią,
      Jak taran bije słowo: BUNT
      ..............................................
      ..............................................
      A na ulicy krwią się oblepia
      Zdeptana paczka:
      "Juno sind rund !"

      Tekst za: http://www.zchor.org/szlengel/poems.htm#twentyone

      Spokojnego wieczoru w ciszy i zadumie :)*

      Usuń
    3. ...:)*

      Śpiew ocalenia

      Spojrzałam słońcu w oczy płowe
      Do bólu mnie olśniło
      Odjęła mi człowieczą mowę
      Okrutna życia miłość
      Milczenie - stukamiennym murem
      od światła dzieli ciemność...
      Podziel się ze mną swoim bólem
      Podziel się ze mną

      Taka jest wieczna rzeczy kolej
      Od śmierci chroni pieśń
      Wszystko co piękne musi boleć
      Chociaż tak trudno to znieść
      Kwiat podeptany podnieść najczulej
      Pieszczotą niedaremną...
      Podziel się ze mną swoim bólem
      Podziel się ze mną
      Dwie dłonie - dziesięcioro palcy
      Splecionych przeciw nienawiści
      Radości nie dla wszystkich starczy
      I będzie na tej ziemi święto
      I będzie wesele
      Podziel się ze mną swoim bólem
      A ja się z tobą swoim podzielę

      Taka jest wieczna rzeczy kolej
      Od śmierci chroni pieśń
      Wszystko co dobre musi boleć...
      Ale tak trudno to znieść
      Umarłej róży skrzepłą purpurę
      Podnieść, ocalić...

      Podziel się z nami swoim bólem
      Podziel się z nami
      Gdy masz bezludnej ciszy ulec
      Ona najbardziej rani
      Podziel się z nami swoim bólem
      Podziel się z nami
      Przez oceanu ruchome płaszczyzny
      Przez głodu czarne płomienie
      Nieś dumnie współistnienia blizny
      Nieś dumnie swoje cierpienie
      Przez piękno, rozpacz świata, które
      Zabija, gdy jesteśmy sami
      Podziel się z nami swoim bólem
      Podziel się z nami

      - Jonasz Kofta

      Dobranoc Ewuniu, buźka :)*

      Usuń
    4. Dziękuję, Zuziu za nocną poezję :)*

      Usuń
  21. Bry...:)*

    https://www.youtube.com/watch?v=TJ7pHDJZZdM

    * * *...Modlitwa...* * *

    Dopóki Ziemia kręci się,
    Dopóki jest tak czy siak,
    Panie, ofiaruj każdemu z nas,
    Czego mu w życiu brak:
    Mędrca obdaruj głową,
    Tchórzowi dać konia chciej.
    Sypnij grosza szczęściarzom
    I mnie w opiece swej miej!

    Dopóki Ziemia kręci się,
    O Panie nasz, na Twój znak,
    Tym, którzy pragną władzy,
    Niech władza ta pójdzie w smak.
    Daj szczodrobliwym odetchnąć,
    Raz niech zapłacą mniej.
    Daj Kainowi skruchę
    I mnie w opiece swej miej!

    Ja wiem, że Ty wszystko możesz,
    Ja wierzę w Twą moc i gest,
    Jak wierzy żołnierz zabity,
    Że w siódmym niebie jest.
    Jak zmysł każdy chłonie z wiarą
    Twój ledwie słyszalny głos,
    Jak wszyscy wierzymy w Ciebie,
    Nie wiedząc, co niesie los.

    Panie zielonooki,
    Mój Boże jedyny, spraw,
    Dopóki Ziemia kręci się,
    Zdumiona obrotem spraw,
    Dopóki czasu i prochu
    Wciąż jeszcze wystarcza jej,
    Daj każdemu po trochu
    I mnie w opiece swej miej!

    Daj każdemu po trochu
    I nas w opiece swej miej!

    autor - François Villon -
    - tłum. Andrzej Mandalian
    muzyka Bułat Okudżawa

    Z nadzieją...

    OdpowiedzUsuń
  22. Dziś także jest trzydziesta rocznica odejścia Jonasza Kofty
    znakomitego poety i satyryka.

    * * *...Ech, wy ludzie, co żyć potraficie...* * *

    Żyją tacy faceci
    Że my przy nich jak dzieci
    Znają życie
    I mają swój plan
    Ech, wy ludzie, co żyć potraficie
    Jak boleśnie zazdroszczę ja wam

    Wy pijecie bez kaca
    Do was przeszłość nie wraca
    Nie spełnionych nadziei goryczą
    Ech, wy ludzie, co żyć potraficie
    Jestem jednym z tych, co wam źle życzą

    Przenikliwi jak kornik
    Trudne lekcje historii
    Odrabiacie na parę lat naprzód
    Dawno już na tym świecie
    Byłoby tak, jak chcecie
    Tylko tacy, jak ja, wszystko spaprzą

    Każdy z was jest sam w sobie
    Podmiot, przedmiot i obiekt
    Wszystko skute solidną obręczą
    Mocni ludzie, co żyć potraficie
    Za was inni się pocą i męczą

    Żyją tacy faceci
    Że my przy nich jak dzieci
    Wątpliwości nas żre gorzka rdza
    Ech, wy ludzie, co żyć potraficie
    Jak boleśnie zazdroszczę wam ja

    Wszyscy wy jak te bogi
    Macie ręce i nogi
    Kopem bronisz, co łapą zachapiesz
    Magia szklanych ekranów
    Zmienia ich rację stanu
    W rację siadu na własnej kanapie

    By wam przyznać co wasze
    Nie napluję wam w kaszę
    Zawiść swoją na chwilę ukrócę
    Ech, wy ludzie, co żyć potraficie
    Gówno wiecie, co to jest życie
    Ale za to się znacie na sztuce.

    * * *

    OdpowiedzUsuń
  23. I jeszcze jedna prawda Jonasza Kofty -

    * * *...Dziś...* * *

    Ponad skup, zbyt, nieświeży nabiał
    Ponad galówek reżyserią
    Czas porozmawiać
    Serio?
    Czy zawsze musi nas jednoczyć
    Ból wieki, głód, strach
    W stężałe oczy tłumu piach
    Orzeł i reszka
    Do opchnięcia
    Przez byle kogo, byle komu
    Czy potrafimy zamieszkać we własnym domu?
    Potoczny, teraźniejszy czas
    Bez heroicznych wykładni
    Właściwie nie dotyczy nas
    Bośmy odświętni albo żadni
    Bardzo boleśnie nas uwiera
    Głupie pytanie
    Co jest teraz?
    Co znaczy dzisiaj?
    Jaki puls wypełnia naszych dni aortę
    Idziemy
    Chybotliwym mostem
    Między legendą a komfortem
    Dzisiaj, to nie jest zawsze w przededniu
    Dzisiaj, to przez nas sadzone drzewa
    Dzisiaj, to ciężar harówy powszedniej
    Ale trzeba
    Bo jesteśmy dorośli
    Historii każdy liznął
    Do ciebie mówię, pętaku
    Co chcesz mnie uczyć patriotyzmu
    Jak musztry w poprawczaku
    Ponad skup, zbyt, tak samo smutno
    Jest coś, co każe wstać i iść
    Jeśli ma być piękniejsze jutro
    Musi być lepsze
    Dziś.

    * * *

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za piękne wspomnienia, Jasieńku... :)*
      Jonasz Kofta też był pochodzenia żydowskiego.
      A ja niedawno wróciłam z Kazimierza, gdzie odbywały się uroczystości związane z 76. rocznicą likwidacji kazimierskiego getta.
      W części artystycznej czytałam swoje wiersze poświęcone społeczności żydowskiej.

      Dodam jeszcze przepiękny wiersz Adama Gwary, mojego kolegi po piórze, wstrząsający, jak historia, którą opisuje w formie dialogu...

      żonkil
      -------------------

      co to jest żonkil

      tate?

      kwiatek

      skąd się tu wziął?

      z tamtego świata

      co to za krzyki?

      poza murem

      goje witają dziś joszuę

      a strzały?

      to na rezurekcję

      co to tak pali?

      to powietrze

      krzak gorejący

      z góry synaj

      gdzie poszła mame?

      nie zaczynaj

      pytać od nowa

      ona w niebie

      czy do nas wróci?

      wierzę... nie wiem

      robię co muszę

      i co mogę.

      zabierz mnie tate z sobą

      ... w ogień

      Adam Gwara

      Tak głęboko trafił mnie ten wiersz, jak pieśń, którą w wykonaniu Andre Ochodlo usłyszałam pierwszy raz na YT.

      André Ochodlo w utworze "Żegnaj mi, Krakowie!" ("!בלײַב געזונט מיר, קראָקע"). Słowa: Mordechaj Gebirtig (w tłumaczeniu Agnieszki Osieckiej), muzyka: Ewa Kornecka.

      https://www.youtube.com/watch?v=ogLruEPoif0&feature=youtu.be

      Uff, padłam już prawie. Pozdrawiam Cię cieplutko :)*

      Usuń
  24. Wybaczcie, Kochani, ale tak jestem skonana po kilkukilometrowym Marszu Milczenia w Kazimierzu, że dziś pożegnam Was wcześniej słowami naszego rocznicowego Poety.

    * * *

    Co to jest miłość

    Co to jest miłość
    Nie wiem
    Ale to miłe
    Że chcę go mieć
    Dla siebie
    Na nie wiem
    Ile

    Gdzie mieszka miłość
    Nie wiem
    Może w uśmiechu
    Czasem ją słychać
    W śpiewie
    A czasem
    W echu

    Co to jest miłość
    Powiedz
    Albo nic nie mów
    Ja chce cię mieć
    Przy sobie
    I nie wiem
    Czemu

    - Jonasz Kofta -

    I tak sobie myślę... że dzięki pisowskiej policji narodowej, wszyscy zostaliśmy Żydami. Mówię, oczywiście, o tych "nas", którzy nie należą do pisowskiego-kibolskiego "narodu prawdziwie polskiego".

    Dobrej i spokojnej nocy, śpijcie i śnijcie pięknie :)))***

    OdpowiedzUsuń
  25. Dzień dobry w słoneczny piątek :)*
    Powietrze jeszcze rześkie, za oknem na razie 6 st., ale zieleń już pięknie soczysta i okraszona wszystkimi zapachami wiosny. Aż żal, że w tak cudną pogodę trzeba zmagać się z czasem i codziennymi obowiązkami.
    Do dzisiejszej przebudzanki dobrałam piosenkę w wykonaniu Krzysztofa Kiliańskiego i Kayah.

    *** Prócz Ciebie nic ***

    http://www.youtube.com/watch?v=ItKxVNUFKYI&

    Świat szybki jak młody wiatr
    Pędzi co tchu
    I nie ma czasu na miłość już

    Więc proszę Cię blisko bądź
    Kochaj mnie,trwaj przy mnie bo
    Wokół wzburzone morze
    Tylko Twoja dłoń.. stały ląd

    Żyj z całych sił
    Życie tli się płomieniem co
    Wątły i łatwo zagasić go

    Więc proszę Cię blisko bądź
    Kochaj mnie,trwaj przy mnie bo
    Wokół wzburzone morze
    Tylko Twoja dłoń..stały ląd

    Co los chce dać lub zabrać mi
    Dziś oprócz Ciebie,wiem,nie mam nic

    Więc blisko bądź i kochaj mnie
    Trwaj przy mnie bo
    Wokół wzburzone morze
    Tylko Twoja dłoń... stały ląd

    ƸӜƷ ♥ ƸӜƷ

    ... i co prędzej brykam do zajęć. Udanego dnia, Kochani i do spotkania pod wieczór :)*

    OdpowiedzUsuń
  26. Dzień dobry Ewuniu :)*
    Słońce, błękit, kawa wypita, przebudzanka odsłuchana, czas na ogródkowe powitanie dnia :)*

    Akacjowa

    mówisz kocham moim
    plecom

    wtedy wyrastają mi skrzydła

    czemu więc nazywasz mnie
    diabłem ?


    rozkładam i składam łopatki

    zdziwiona mokrą opadam
    kałużą

    pomarszczona wiatrem
    ulatuje - dogoń


    nie pozwól zabrać zawierusze

    być diabłem nie mogę

    mam dusze


    kopytkiem ubranym w szpilkę

    wystukuje staccato

    mały znak nic to


    zatrzymaj nim wicher
    hodowca burzy

    ogrodu swego uczyni mnie
    stróżem

    zanim przestrzeń ogarnie
    nowa-zatrzymaj


    będę dla ciebie akacjowa

    - Ewka64

    Większość dnia w terenie, cieszy piękna pogoda, może słońce pozostawi swój ślad.
    Z uśmiechem i dobrymi myślami wysyłam pocztowego na Wschodnią, buźka :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Zuziu :)*

      Miłe ciepło, 19 stopni, słońce i barany wełniane na niebie to jest to, co najbardziej lubię :) A do tego świeża, wiosenna zieloność i coraz więcej ptasich treli. Może sprowokujemy słowika? ;)

      Śpiew ptaków nigdy już nie miał być taki

      Pewien był — przysiąc mógł — że w ptaków śpiewy
      Rozbrzmiewające wokoło w ogrodzie
      Wkradło się w końcu echo głosu Ewy:
      Jeśli nie słowa, to choć sens tej co dzień,
      Przez cały dzień wyśpiewywanej pieśni.
      Prawda, że ciche nucenie kobiece
      Mogło na ptaki wpłynąć tylko jeśli
      Śmiech lub tęsknota niosły pieśń w powietrze.
      Lecz, tak czy owak, była w ich piosence.
      Jej głos w śpiew ptasi wplótł się dźwięcznym pasmem,
      Jakby od dawna brzmiał w tym lesie; więcej:
      Jakby miał zostać wśród tych drzew na zawsze.
      Śpiew ptaków nigdy już nie miał być taki
      Sam. Po to przyszła na świat, między ptaki.

      Robert Frost, tłum. Stanisław Barańczak

      Trochę zajęć, trochę pleneru w Ogrodzie Botanicznymi i można przyjąć piątek za udany dzień. Pogodnych myśli i uśmiechów na przedwieczerz i wieczór, buźka, Zuziu:)*

      Usuń
    2. ...:)*
      Piękne, letnie, zapracowane popołudnie, ze strofkami H.P. gorącymi od słów o miłości :)*

      * * *

      z kwiatów jestem
      z ptasiego skrzydła
      wiatr we mnie mieszka
      kiedy rozwinięta
      wiatr chłonę
      krople zielonego deszczu
      budzą mnie z wiosną
      i przecieram oczy

      z pierza i z mięsa
      z gęstej tkanki ziemi
      unoszę głowę otwartą oczyma
      w ręku zaciskam
      zielony strzęp nieba
      gałąź niewielką
      w mocnych zębach trzymam

      z uśmiechów - z bólu
      który żłobi trójkąt
      nad moim czołem
      z świateł i z księżyca
      z miłości prostej jak drzewo jest proste
      z ziemi co złoto w dłoni mej zakwita

      - Halina Poświatowska

      Ewuniu, popołudnia udanego i tak jak lubisz, buźka :)*

      Usuń
    3. :)*
      Na dobranoc...

      ojczyzną moją jest twoja uroda

      wydziedziczona
      stoję na brzegu
      przejezdnej drogi
      czas śpi w moim cieniu

      w gałęzi zmierzchu śpiew
      na liściach słońce

      kruchość skrzydeł
      poprzez kruchość liści
      rozplatam gałęzie
      wydobywam słońce

      kiedy czerwienią zakwitł
      pochylona
      nad ciemnym śladem
      zestawiam zgłoski
      mówiłam wzejdzie
      wierzyłam

      po końce włosów wierzyłam
      wystrzelił z boku pnia

      moje gałęzie
      opowiedziały mu świat

      najprawdziwszą
      zielenią liści
      obiecałam
      zwycięstwo i śmierć

      odszedł

      na brzegu drogi
      liczę dni

      - Halina Poświatowska z tomiku "Dzień dzisiejszy"

      Dobranoc, Zuziu, słodkich snów, pa, do jutra :)))***

      Usuń
    4. ...:)
      Ewuniu z dobranocnym pomachankiem :)*

      * * *

      ile lat mają twoje ręce
      sękate drzewa
      są wiosną
      kiedy dotykają moich włosów

      poprzez kruchość jesieni
      przebija
      zapach zbudzonych kłączy
      szept ziemi

      pośrodku suchych palców
      tańczy kwietniowy wiatr
      gnę
      moją zieloną szyję

      głębiej - ostre pragnienie
      przywrzeć
      skórą ciepłą
      do twoich rąk

      - Halina Poświatowska

      Ewuniu,
      na jutrzejsze i pojutrzejszy :)* :)*

      Czym jest miłość

      Płomieniem który posiadł drewnianą chatę - pijanym pocałunkiem wgryzł się w głąb strzechy.
      Piorunem - który kocha wysokie drzewa - wodą uwięzioną płasko - wyzwalaną przez niesyty wolności wiatr.
      Włosami sosny - gładzonymi jego ręką - włosami rozśpiewanymi w szaloną wdzięczą pieśń.
      Ciemną głową topielicy - która palce rozsnuła w poprzek fali - a uśmiech dała nieżywemu słońcu.
      Wyciągnięta na brzeg - płakała długo i nie wyschła aż dotąd póki smutni ludzie nie zakopali jej w ziemi.
      Płomieniem.

      - Halina Poświatowska

      * * *

      kto pomalował twoje policzki
      że płoną
      to świt ubarwił moje policzki
      czerwono
      a kto pociemnił twoje źrenice
      że gasną
      to zmierzch pociemnił moje źrenice
      jasne
      a kto ci oddech zatrzymał w krtani
      o miły
      twoje to usta i twoje ręce
      sprawiły

      - Halina Poświatowska

      Ewuniu, jutro wcześnie rano wyjeżdżam, dlatego zostawiam kilka wierszy, aby porosły na grządkach. Ucałowania, uściski do niedzieli późnym wieczorem, buziaki x 6, dobranoc, pa :)*

      Usuń
  27. Bry przed słonecznym południem.:)*

    Cóś mi siem wydawa, ze kwietniowa wiosna wybornie udaje
    pełnię lata choć niektóre drzewa jeszcze bez listowia.
    Ale Jonasz Kofta już jest w naszym ogródku -

    * * *...Impresja letnia...* * *

    Wietrzyk z pieprzykiem

    Pieprzyk z wietrzykiem

    Opina na biodrach tkaniny

    Rzeźbi niechcący

    Pod wiatr idące

    Rozkwitające dziewczyny

    Suknie szeleszczą

    Intymnych pieszczot

    W ustronne miejsca nie chowa

    Działa z natchnieniem

    Przez zaskoczenie


    Ach, gdybym ja tak spróbował

    Jonasz Koftaa

    ƸӜƷ ♥ ƸӜƷ

    Miłego.:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I przygrywka na dziś - Il Volo - "Grande Amoro" 2015

      https://www.youtube.com/watch?v=w1f6o1HQBvg

      ***...Wielka Miłość...***

      https://lyricstranslate.com/en/grande-amore-wielka-mi%C5%82o%C5%9B%C4%87.html#ixzz5DCvCPqlo

      Wielka Miłość
      Zamykam oczy i myślę o niej
      Słodki zapach jej skóry
      To głos we mnie, który prowadzi mnie tam, gdzie wstaje słońce

      Słowa są samotne
      Ale jeśli są zapisane, wszystko może się zmienić
      Bez strachu chcę Ci wykrzyczeć tę wielką miłość
      Miłość, tylko miłość jest tym, co czuję

      Powiedz mi, czemu gdy myślę, myślę tylko o Tobie
      Powiedz mi, czemu gdy patrzę, widzę tylko Ciebie
      Powiedz mi, czemu gdy wierzę, wierzę tylko w Ciebie, wielka miłości
      Powiedz mi, że nigdy
      Nigdy mnie nie opuścisz
      Powiedz mi, kim jesteś
      Oddechu moich dni miłości
      Powiedz mi, że wiesz
      Że to mnie wybierzesz, teraz wiesz
      Jesteś moją jedyną wielką miłością

      Wiosny przeminą
      Chłodne i głupie dni do zapamiętania
      Przeklęte noce bez snu lub spędzone na kochaniu się
      Kochanie, jesteś moją miłością
      Na zawsze, dla mnie.

      Powiedz mi, czemu gdy myślę, myślę tylko o Tobie
      Powiedz mi, czemu gdy kocham, kocham tylko Ciebie
      Powiedz mi, czemu gdy żyję, żyję tylko w Tobie, wielka miłości
      Powiedz mi, że nigdy
      Nigdy mnie nie opuścisz
      Powiedz mi, kim jesteś
      Oddechu moich dni miłości
      Powiedz mi, że wiesz
      Że nigdy nie mógłbym się pomylić
      Powiedz mi, że jesteś
      Że jesteś moją jedyną wielką miłością

      :)))***

      Usuń
    2. Dzień dobry na przedwieczerzu, Jasieńku :)*
      Do tak miłosnych strof i pieśni przywitam Cię wierszem Jonasza Kofty w wykonaniu Alicji Majewskiej.

      Podróżą każda miłość jest
      Za dużo każda miłość chce
      Choć gubią nas bezdroża serc
      Nie zawahamy się

      Podróżą każda miłość jest
      Co różą wiatrów znaczy cel
      Poniesie nas, gdzie, - nie wie nikt
      W jakie noce i dni

      Czasu coraz mniej do odjazdu
      Coraz większy lęk przed złą gwiazdą
      Została nam ostatnia już
      Szansa, by z serca zetrzeć kurz

      Podróżą każda miłość jest
      Co różą wiatrów znaczy cel
      Poniesie nas, gdzie, - nie wie nikt
      W jakie noce i dni

      Bez miłości czas policzony
      Los nam bilet dał w jedną stronę
      A na drogę w nieznane - nadzieję...
      Że znajdziemy ją, jeśli istnieje...

      Podróżą każda miłość jest
      Co różą wiatrów znaczy cel
      Poniesie nas, gdzie, - nie wie nikt
      W jakie noce i dni

      Jonasz Kofta

      ... i Alicja Majewska

      https://www.youtube.com/watch?v=2VqC5-SWr_I

      Buziaki za piękny prezent z życzeniami miłego wieczoru :)))***

      Usuń
  28. Wygwieżdżone niebo w granacie... zatem czas na dobranocne kołysanki :)* Dziś z Melody Gardot.

    ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆

    Melody Gardot
    – Les Etoiles

    Gwiazdy, gwiazdy, gwiazdy
    Powiedz mi, gwiazdo, dlaczego na ciebie patrzę?
    Gwiazdy, gwiazdy, gwiazdy
    Powiedz mi , gwiazdo, kto będzie na ciebie patrzeć?

    Gwiazdy, gwiazdy
    Gdybym tylko wiedziała
    Powiedz mi gwiazdo, od kogo otrzymujesz światło?
    Gwiazdy, gwiazdy
    Wy, które jesteście piękne na niebie
    Powiedzcie mi, gwiazdy, kto da wam miłość?

    Gwiazdy, gwiazdy świecące w górze
    Powiedzcie mi gwiazdy, kto da wam miłość
    Gwiazdy, gwiazdy o świetle białym i niebieskim
    Gwiazdy, powiedzcie mi, dlaczego was szukam?

    https://www.youtube.com/watch?v=F6Dm5hldI-k

    ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆

    Melody Gardot
    – If the stars were mine

    https://www.youtube.com/watch?v=HLFKKY5RHxc

    Gdyby gwiazdy były moje
    dałabym je Tobie
    Zerwałabym je z nieba
    i zostawiła tylko błękit
    Nigdy nie pozwoliłabym słońcu zapomnieć
    by świeciło nad Twoją twarzą
    Więc kiedy inni mieliby deszczowe chmury,
    Ty miałbyś tylko słoneczne dni
    Gdyby gwiazdy były moje
    powiem Ci co bym zrobiła
    Wsadziłabym gwiazdy do dzbana i podarowała je Tobie

    Gdyby ptaki były moje
    powiedziałabym im co śpiewać
    Kazałabym śpiewać im sonety,
    kiedy Twój telefon by dzwonił
    Usadowiłabym je na skwerze kiedy byś wychodził
    żeby zawsze była tam słodka muzyka,
    kiedy będziesz przechodził obok
    Gdyby ptaki były moje
    powiem Ci co bym zrobiła
    Nauczyłabym ptaki pięknych słów i kazała im śpiewać je dla Ciebie
    Nauczyłabym ptaki pięknych słów i kazała im śpiewać je dla Ciebie

    Gdyby świat był mój
    pomalowałabym go na złoto i zielono
    Sprawiłabym żeby oceany były pomarańczowe,
    we wspaniałej palecie odcieni
    Pomalowałabym wszystkie góry,
    sprawiłabym żeby niebo było zawsze błękitne
    Więc świat byłby pomalowany a ja żyłabym w nim z Tobą
    Gdyby świat był mój
    powiem Ci co bym zrobiła
    Zapakowałabym świat we wstążki i dała Tobie
    Nauczyłabym ptaki pięknych słów i kazała im śpiewać je dla Ciebie
    Wsadziłabym gwiazdy do dzbana i podarowała je Tobie

    ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆

    Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Słonko moje :)))*** ... z czułością do jutra, pa :)))***

    OdpowiedzUsuń
  29. Dzień dobry w sobotę :)*
    Kwiecień wszedł w ostatnią dekadę miłą, wiosenną pogodą, za oknem ciepło i w miarę słonecznie, w tej chwili już 14 stopni.
    Przy pierwszej kawie w ciszy poranka niech nam towarzyszy Marek Grechuta.

    *** W ciszy poranka ***

    https://www.youtube.com/watch?v=hMTAqGPIYWI

    W ciszy poranka jest nadzieja,
    otwierasz okno pełne słońca.
    Jeszcze nie jesteś wcale pewna,
    czy przebudziłaś się do końca.

    Co cię zbudziło - ptak czy światło ?
    szukasz na niebie odpowiedzi.
    Słońce milcząco się uśmiecha,
    ptak już daleko gdzieś uleciał.

    Wyciągasz rękę swą przed siebie,
    znów dzień zaczynasz jeden z wielu.
    Na próżno sięgać chcesz po wszystko,
    trzeba poszukać dróg do celu.

    Lecz zapamiętaj - kiedy postawisz
    swe pierwsze kroki w zaślepienie,
    pod stopą znajdziesz popiół ziemi,
    jej ciężki oddech i westchnienie.

    Lecz w jasnym oknie jest nadzieja
    i z niej to płynie przekonanie,
    że nawet jednym swoim gestem
    dosięgniesz to, co ci pisane.

    Tekst i muzyka Marek Grechuta

    Słonecznych chwil na dziś, dużo wiosennego ciepła i dobrego wypoczynku Wszystkim :)*

    OdpowiedzUsuń
  30. :)
    Wszyscy na wyjeździe? Wczoraj się nikt nie zjawił...
    Miłej niedzieli, zatem :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Dobry wieczór Ewuniu :)*
    Jestem, jestem, jestem :)*
    Wypad udany, zrelaksowana, uśmiechnięta wracam na ścieżki Ogródka :)* Na dobranoc...

    Nienasycenie

    Nigdy nie mogę się nasycić
    bielą konwalii, ich zapachem
    kiedy o świcie ptak zaskrzeczy
    w drżących osikach czyniąc zamęt

    nigdy mi dosyć czereśniowych
    burgundów, sokiem napęczniałych
    kipiących różem głów piwonii
    gdy zbiorą rosę w krągłe dzbany

    mgieł nad stawami i w szuwarach
    żab gadających zanim zasną
    i twoich szybkich rąk, gdy naraz
    chcą mnie wyłuskać w wszystkich zasłon

    - Ewa Pilipczuk

    Ewuniu, pozdrawiam cieplutko, serdecznie życząc spokojnej, relaksującej nocy, buźka, pa :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Podróżniczko :)* Dzięki za pamięć... dobrego dziś, Zuziu :)*

      Usuń
  32. Dobry wieczór na dobranoc.:)*

    Ponoć to już ostatni dzień lata tej wiosny. Przydałby się
    jakiś deszcz padający kilka dni...

    Ale dość o pogodzie, będzie tak jak zarządzą ci z góry.
    Teraz pora na dobranockę i słowo Alexandra Czartoryskiego

    * * *...Stan wiary...* * *

    „Jeżeli mężczyźnie w jakiś cudowny sposób
    udałoby się zrozumieć o czym myśli kobieta,
    to i tak jest to bez znaczenia, gdyż nie jest on
    w stanie w to ...uwierzyć”.

    Mężczyzna: filozof, myśliciel i drań ...
    co czuje, gdy Pani popatrzy się nań?
    On widzi usteczka, piersiątka ...ach cud!
    Kolanka, bioderka, ponętny kształt ud ...

    Testosteron mówi; weź, chłopie, coś zrób!
    To przecież okazja ...przez kilka bierz dób.
    Ma jedną myśl przecież, mężczyzna i Pan,
    by pójść gdzieś z tą Panią ...i nie tylko w tan.

    Co myśli kobieta, gdy widzi ten wzrok
    cielęco wpatrzony, śledzący jej krok.
    Kobieta to boski i dziwny tak stwór,
    że wie, co chłop powie i powtórzy wtór.

    Dlatego się śmieje i w duszy ma bal ...
    Gdy chłop jest postawny i rąbie jak drwal,
    w jej oczkach pojawia się tajemna mgła ...
    i trwa niech ta chwila ...ta chwila niech trwa.

    Cóż, chwila trwa krótko i kończy się już,
    wspaniały mężczyzno! Nie możesz, lecz włóż
    wysiłek i teraz zrozumieć ją chciej.
    Nie mogąc jej pojąć, nic nie mów, lub ...wiej!

    Znaczenia to nie ma, rozumiesz czy nie
    i tak nie uwierzysz w to, co ona chce!
    A to takie proste: - ty masz być jej fan,
    jej sługa, a czuć się ...jak władca i Pan.

    I w tym cały problem, od dzisiaj już twój,
    gdy ona ci mówi: - bądź wolny! ...i mój!
    Kobieca logika znajomą ci jest?
    Gdy widzisz się w roli, to jesteś ...the best!

    ⋟♥✿♥⋞

    I kołysanka na dziś - "Nędzna miłość" - Maciej Zembaty & Ela Dębska

    https://www.youtube.com/watch?v=iAQHWFIESqA

    Księżyc zza chmury uśmiech
    Nędzarzom śle jak my.
    Może nam choć wystarczy
    Na wspólny dymu łyk.
    Ty wstydzisz się okropnie
    Podartych butów swych,
    Bo chciałbyś dać mi wszystko,
    A nie masz prawie nic.

    Lecz pani jesień jest łaskawa,
    Póki nie spadnie pierwszy śnieg.
    Do nas należy dziś Warszawa,
    Każdy zaułek, dworzec, most.

    Pod bacznych gwiazd spojrzeniem,
    Rytm kroków gubiąc wciąż,
    Spieszymy znów nad Wisłę
    Powitać słońca krąg.
    Obejmij mnie, kochany,
    Wiem, jak cię dręczy głód,
    Lecz przecież w Mc Donald'sie
    Jest zimnych frytek w bród.

    Bo pani jesień jest łaskawa,
    Do stóp nam rzuca liści stos;
    Na szeleszczącym tym posłaniu
    Mogę ci dać miłości moc.

    Choć byle mysz kościelna
    Rothschildem przy nas jest,
    My mamy więcej szczęścia
    Niż wielki Billy Gates.
    W epoce wielkich przemian
    Niezmiennie jednak trwa
    Ta nędzna wielka miłość,
    Nasz romantyczny świat.

    Bo pani jesień jest łaskawa,
    Otula płaszczem słońca nas.
    Choć po jesieni przyjdzie zima,
    Będziemy aż do wiosny trwać.

    ⋟♥✿♥⋞

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:)))***
    Najczulsze po do jutra z całuskiem. :)))***



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Zgubo :)*
      miło, że nie zapomniałeś o Impresjach... Pięknie się czytało i słuchało z rana. Buziaki :)*

      Usuń
  33. Dzień dobry :)*
    Nie śpię i będę szykować nowy post.
    Proszę o cierpliwość :)

    OdpowiedzUsuń
  34. ... i juszsz :)))
    zapraszam pod nowy wpis.

    OdpowiedzUsuń