Dębki. |
Mewy (Dębki). |
Zachód słońca w Dębkach. |
Stuletnia sosna w Rezerwacie "Widowo". |
Po drodze do Karwieńskich Błot. |
Na klifie w Dębkach. |
Latarnia morska na Rozewiu. |
Widok na Półwysep Helski z latarni morskiej na Rozewiu. |
Jastrzębia Góra. |
Brodziec śniady. |
Buki w Rezerwacie "Rozewie". |
Białogóra. |
Wydmy w Dębkach. |
Wrzosowisko w Białogórze. |
Klif w Chłapowie. |
Przed
zmierzchem
Cisza utonęła
w
turkusowym szalu
lekko
splisowanym wiatrem
jak nasze dłonie drapowane
jak nasze dłonie drapowane
ścieżkami
czasu
stoimy
na wydmach
spokój
posiwiałych sosen
splata
się z cichym kwileniem mew
ciągnących
za sobą
mglisty przedwieczerz
mglisty przedwieczerz
jeszcze
biała grzywa dobija do brzegu
by w półmroku zginąć
i za chwilę nokturn
z rozsypanych gwiazd
w tajemnicy bezkresu
z szumem „na zawsze-gdzieś tam”
by w półmroku zginąć
i za chwilę nokturn
z rozsypanych gwiazd
w tajemnicy bezkresu
z szumem „na zawsze-gdzieś tam”
zasypia świat w kołysce fal
z wrzosowym preludium
jesieni
Ewa Pilipczuk, 27.08.2018 r.
* * * * * * * * * * * * * *
U schyłku lata
Wśród wysmaganych wiatrem sosen
sierpniowa
cisza gładzi chwilę
zmęczone
ptaki przed odlotem
zbierają
siły do pielgrzymek
na
wrzosowiskach mgły bieleją
nie
chcąc fioletom dać prymatu
kolorystycznym
fanaberiom
jesień
przyznała imprimatur
żółcie
i ochry zmartwychwstają
zieleń
nabożnie przyjmie wiatyk
wrześniowe
wiersze snuje pająk
w
nich wszystkie nasze
ciepłe światy
ciepłe światy
Ewa
Pilipczuk, 30.08.2018 r.
Dzień dobry w poniedziałek :)*
OdpowiedzUsuńJuż świta... zapowiada się słoneczny, wrześniowy poranek. Zapraszam do moich okruchów znad morza w dwóch nowych wierszach i kilku fotografiach :)*
Pomyślnego dnia i nowego tygodnia Wszystkim :)*
Dzień dobry w środku dnia, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńI cóż ja biedna istota mogę napisać; malowane słowem wiesze jak najdelikatniejsza kreska koloru na płótnie uznanego mistrza. Melodyjność wierszy powoduje, że czytając słyszę szum fal, kwilenie mew, a fotki są dopełnieniem czarujących słowem wierszy.
Ewuniu, wzruszyłam się do łez, dziękuję :)*
Dzień dobry, Zuziu :)*
UsuńDziękuję Ci pięknie za wzruszenia i cały bukiet dobrych słów pod adresem moich prac, jakże się cieszę, że zyskały Twoje uznanie :)*
Pobyt na wakacjach był dla mnie prawdziwym wypoczynkiem, więc i wena się jakoś tam uśmiechała, kiedy człowiek niewiele miał na głowie, cieszył się pięknem krajobrazu i wdychał dobroczynne, morskie powietrze.
Dzisiejszy dzień jest piękną kontynuacją późnego lata, pogoda jak marzenie przez cały dzień :) To jeszcze w końcówce lata zadedykuję Ci późne róże.
Późne róże
Domykam lato w skarbcu września,
wieko mu skrzypi od łkań wiatru
powtarzających znany temat,
co w szarość żywe barwy zasnuł.
W chmurnych zaułkach na rozstajach
rwą się guziki jarzębinom;
ranek utonął w słotnych ariach,
mgłami po dachach się rozpłynął.
Kolczaste wiersze wschodzą w głogach
prując ostatki letnich złudzeń.
W dojrzałą jesień mnie poprowadź -
spójrz,
dla nas kwitną późne róże.
Ewa Pilipczuk
Dobrego wypoczynku po pracy w miłej aurze późnego lata. Bużka, Zuziu :)*
Dobry wieczór, Ewuniu :)*
UsuńDziękuję za bukiet róż, rewanżując się przynoszę fiolet wrzosów i róż :)*
Jesienne wrzosy
Już do schyłku lato zmierza,
zboża z pola są zebrane.
Dnia krótszego noc domierza
w lesie liście malowane.
Na polanie pod mym borem,
jest przepiękne wręcz zjawisko.
Fiolet mieni się kolorem,
to po prostu wrzosowisko.
Jak kobiercem wymoszczona,
na nim perły - krople rosy.
Zapach miodu się unosi,
tak cudownie pachną wrzosy.
Nad polaną zachód słońca,
jak odbicie wrzosowiska.
Fiolet róż jakby w pląsach,
widać jesień bardzo bliska.
- Prymus
Zmęczona całodzienną gonitwą, wreszcie mam czas
na relaks, poczytanie i posłuchanie muzyki, co w duszy gra :-)
Dla Ciebie życzenia udanego wieczoru. Buźka :)*
... a na dobranoc :)*
UsuńOdrobina błękitnej chwili...
Błękitna chwila
Zniknie nad brzegiem, ujdzie za skały
Żagiel, w błękicie jak skrzydło - biały
na rozpalonym zboczu rozścielę
wiatr przedwieczorny pachnące ziele,
niską buczyną, ostrym jałowcem
wstrząśnie nad dzikim, górskim manowcem.
Dom jest daleko, świat jest daleko,
Za zapomnienia górą i rzeką:
nic nam nie grozi, nikt o nas nie wie:
ptak w migdałowym ukryty drzewie
potrząsa skrzydłem i gwiżdże z cicha,
Zdeptany piołun wonią oddycha.
Połóż mi rękę pod senną głowę.
Wczoraj - zginęło, dzisiaj - jest nowe,
jutro - pod żaglem białym na głębi.
Jesteśmy wolni, jesteśmy sami
śród ziół pachnących, pod błękitami.
Koniki polne w kamieniach dzwonią,
Serce zamiera, jak ptak pod dłonią,
Czas coraz pustą napełnia czaszę..
Wczoraj - zginęło, dzisiaj jest nasze,
a jutra nie chcą widzieć za mgłami
oczy, zamknięte pocałunkami.
- Kazimiera Iłłakowiczówna
Dziękuję za dzisiejszą poezję, Zuziu, kolorowych, relaksujących snów, buźka, do jutra, pa :)*
Dobry wieczór na dobranoc, Ewuniu :)*
Usuń* * *
a najpierw
mówimy dobranoc wiecznym pocałunkom
które są już w promieniach rodzących się gwiazd
i jeszcze
w pulsie całkiem niewystygłej ziemi
pomiędzy ziemią i słońcem
krążą
rojem prostym złotych promieni
złocą nasze palce i usta
i stopy
żeby świeciły ziemi
istnieniom upartym mówiły
o blasku naszej miłości
z dobrym niczym
o dzisiaj
rozprysłym na zielony deszcz
- Halina Poświatowska
Dziękuję za dzisiejsze strofki, życzę spokoju i tęczowych snów, buźka, pa :)*
:)*
UsuńI po pracowitym dzionku, przyszła już pora na dobranockę.
OdpowiedzUsuńDzisiejsza dobranocka niech będzie z wierszem Jerzego Bazydły:
MIŁOŚĆ TWOJE IMIĘ MA
Każdy dzień inną barwę ma,
Inny granat nocy.
Kwiatów słodka woń,
Czymś Cię zauroczy.
Miłość ma dziś Twoje imię ,
Twoją ma też twarz .
Gwiazdy nocą błyszczą w oczach,
Księżyc srebrzy świat .
Cicho szepce wiatr w szuwarach,
Świerszcze grają walca.
Zatańczymy dziś oboje,
Wdzięcznie i na palcach.
Miłość ma dziś Twoje imię,
Twoją ma też twarz.
Gwiazdy nocą błyszczą w Twoich oczach,
Księżyc srebrzy świat.
Dobranoc, dobranoc Najmilsi obecni i nieobecni:))))*** - księżycowych snów :)))***
... i jeszcze kołysanka:
Odkąd jesteś - Marek Grechuta
http://www.youtube.com/watch?v=nnU4tS8kDfI&feature=related
"Odkąd jesteś"
Odkąd tylko jesteś ze mną
noszę w sobie radosne odkrycie
przyszła do mnie zupełnie inna
nowa pora mojego życia
najspokojniej , najpiękniej na świecie
płynę rzeką mych marzeń przy tobie
przez jesienie , lata i wiosny
i przez zimę, zawiane drogi
Mijam wyspy i lądy nadziei
wszystko wkoło zaś jak by mówiło
że niedługo już może za chwilę
dosięgniemy to co się śniło
ty przynosisz mi myśli płomienne
patrzą na mnie uważnie twe oczy
każdą chwilę mi w porę przepowiesz
żadna chwila mnie żle nie zaskoczy
Jesteś latem w zimowe ochłody
jesteś wiosną w jesienne półmroki
pierwszym słońca po deszczu promieniem
pierwszym nieba po burzy obłokiem
i zostaniesz tak w tej podróży
mego świata najmilszą ozdobą
na te cztery pory niepewne
piąta porą na każdy rok z tobą
:)*
Pa, pa.. z całuskiem do jutra :)))***
Wtorkowe bry Wszystkim:)*
OdpowiedzUsuńChłodno, tylko 10 stopni za oknem, ale ile słońca :) Lato na końcowym wyraźnie chce się nam przypodobać i pozostawić miłe wrażenia.
Doprawiam poranną pośpieszną ciepłą przebudzanką i pośpiewam sobie razem z Edytą Geppert...
*** Ajde Jano ***
http://www.youtube.com/watch?v=u0_jtc2TBG8
Śpiewam - jestem, słyszę serca bicie
Śpiewam serca, śpiewam duszy tajemnicę
Tak jak czuję, najserdeczniej śpiewam życie
Niechaj każdy dzień - niepustym dźwiękiem
Brzmi radośnie, niechby smutno - ale pięknie
Chcę, by los zaśpiewał razem ze mną tę piosenkę
Czystym tonem, każdy dźwięk - dzień życia
I niech płynie moja słodka tajemnica
Jak dobrze śpiewem duszę ukołysać
- autor tekstu Andrzej Poniedzielski
Udanego dnia Wszystkim, w dobrym nastroju i z pogodą myśli :)*
... sorki, tu jest dobry link do Ajde Jano:
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=wkpvpD-AUeU
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńCzas lata powoli przechodzi do historii. Dzisiejsze niebo zasnute deszczowymi chmurami, więc pomocna będzie mocna, duża kawa z pozytywnym wierszem :)*
Nigdy nie za późno
Na uśmiech promienny przy porannych zorzach,
gdy trawa w brylanty kropelek spowita,
na szepty wieczorne, kiedy rękę podasz
i ciekawym wzrokiem miękko mnie dotykasz.
Spacery po deszczu, gdy słońce w kałużach,
pocałunek w tańcu i spod rzęs spojrzenia,
czas przysiadł na chwilę, więc się w nim zanurzam,
lato gra na lutni w barwnych światłocieniach.
Przyfruń z ciepłym wiatrem, opleć słów powojem,
nawet gdy szarugi zmienią czerwień w sepię,
w żarze letnich uczuć można trwać we dwoje,
nigdy nie za późno na smak czułych westchnień.
- Ewa Pilipczuk
Dnia w spokojnych, uśmiechniętych godzinach, buźka :)*
Dzień dobry, Zuziu :)*
UsuńMogę zaliczyć dzisiejszy dzień do udanych, choć zajęć miałam po kokardę. Wszystkie wypchnięte do przodu :)
A teraz należny odpoczynek ze smakiem nadchodzącego wieczoru :)
Należy nam się taki dzień
Należy nam się taki dzień
Taki dzień, taki dzień chociaż raz
Należy nam się taki dzień
Jeden dzień, zieleń drzew, słońca blask
Schowamy smutki w gęsty cień
Żaden z nich nie śmie dziś spotkać nas
Należy nam się taki dzień
Taki dzień, taki dzień, taki czas
Dzień radości i prostych dróg
Żebyś do mnie tu trafić mógł
Żeby dwoje - i Ty, i ja
Miało swój świat - tylko nasz.
Długa droga przez cały świat
Wiele wrażeń i nowych barw
Świt nas budzi i woła nas
Czeka nas znów słoneczny dzień
Należy nam się taki dzień
Taki dzień, taki dzień musi przyjść
Należy nam się taki dzień
Taki dzień, taki dzień choćby dziś
Więc tylko trochę serce zmień
Naucz je cieszyć się byle czym
Należy nam się taki dzień
Taki dzień, taki dzień, miłe dni
Dzień dla ludzi takich jak my
Niech ich budzi do nowych dni
Niech im powie, że świat, też ja
Uczmy się go póki czas
Dzień powrotu do dawnych miejsc
Gdzie na pewno ukryte jest
Jedno szczęście za jeden gest
Muszę je mieć, dla nas mieć
Należy nam się taki dzień
Taki dzień, taki dzień musi przyjść
Należy nam się taki dzień
Taki dzień, taki dzień choćby dziś
Więc tylko trochę serce zmień
Naucz je cieszyć się byle czym
Należy nam się taki dzień
Taki dzień, taki dzień, miłe dni
muzyka: Jacek Szczygieł
słowa: Zbigniew Stawecki
http://www.youtube.com/watch?v=nGbt6z8Jj60
... o zielonych drzewach niedługo będziemy musieli zapomnieć na ponad pół roku, ale ta reszta... pogodnego popołudnia i pięknego wieczoru, buźka, Zuziu :)*
Witaj, Ewuniu :)*
UsuńLazurowe niebo flirtuje ze słońcem, które głaszcze je ciepłymi promieniami. W wodzie parkowego stawu z refleksami słońca, przeglądają się wierzby płaczące. Na popołudnie ciepły wiersz Maryli :)*
Otoczona złotym pyłem
Otoczona złotym pyłem
stoję cicho u stóp rzeczki
która płynąc zmienia w bursztyn
toń chcąc ją radością przeszklić
jeszcze błękit w niej się plącze
i omszałe głazy głaszcze
drobinkami mokrych bryzgów
sojusz tworzy z ciepłym wiatrem
pył złocisty wezmę z sobą
prześlę go słowami wiersza
do tych którym jest potrzebny
by dostarczyć okruch ciepła.
- Maria Polak (Maryla)
Atrakcyjnego przedwieczoru. buźka :)*
Ewuniu,
Usuńależ piękna synchronizacja myśli, klawiatur i wpisów :)*
A pani Zdzisia - najwyższe podium :)*
Buźka :)*
:)*
Usuń... na dobranoc, bo ze zmęczenia już ledwo widzę na oczy...
Słowa są, jak balsam*
Skraplają się słowa
na codziennych sprawach
ale moc ich wielka sprawia, że czas tańczy,
podejmuje ciepło
- to z zasięgu ręki,
harmonijny, ciepły tworząc myśli zaczyn.
Dobrze trzymać w sobie
iskry optymizmu,
prawem serca działać, choć jest nie spisane.
Słowa są, jak ziarno,
mając grunt podatny,
rozkwitają słońcem, stają się balsamem.
Słów miłych Ci życzę
na co dzień, niezmiennie,
takich, co przysporzą barw, wzbogacą oddech,
energią uśmiechu
zaczarują szczęście,
nawet i jesienią obdarują szczodrze.
- Maria Polak (Maryla)
Dobranoc Zuziu, dziękuję za dzisiejszą poezję. Snów w bajecznych kolorach jesieni, ale i zieleni też :) Pa, do jutra, buźka :)*
Ewuniu,
Usuńna dobranoc uśmiech w wierszu :)*
Uśmiechnięte wiersze lubię
Uśmiechnięte wiersze lubię,
mówię zawsze o tym szeptem,
nosić trzeba je przy sercu
roztęczając tym powietrze...
Są jak pocałunki słońca,
złotej nitki śpiewnym splotem,
bramą, którą wchodzi radość
i motylich nóg tupotem.
Rozwijają ścieżki pragnień
w nich kodując śpiew słowika,
zaszywają w błękit myśli,
by tęsknoty łza zanikła.
Wyszywają słowem szczęście,
leczą duszę swym nastrojem
przeciw smutkom dają w dłonie
ciepłolubną gwiazd rękojeść.
- Maria Polak (Maryla)
Ewuniu, dzięki za dzisiejsze wierszowanie. Nocnego relaksu po trudach dnia, buziaki, dobranoc :)*
Dobry wieczór Paniom.:)*
OdpowiedzUsuńRankiem zachmurzyło się poważnie i już cieszyłem się na jakiś poważny deszcz, a tu raptem lekka mżaweczka i tyle. Nawet parasol nie był potrzebny, bo lato się u nas zasiedziało w wygodnym fotelu.
A mnie ogarnęła jakaś totalna "niechcemisia" i zniechęcenie
do syćkiego. Pewnie to pierwsze oznaki starzyzny...
Niemniej, chce mi się jeszcze zanucić z Piotrem Szczepanikiem -
* * *...Tęsknię za Tobą...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=LDNuk9OKB88
Tęsknię za tobą jesiennie,
Za tobą odległą o zimne deszcze,
Szukam cię w nocy ciemnej,
W taki mrok, w taki chłód.
Dla twej miłości śmiałej jak jaśmin,
Ucieczka moja do twoich dłoni,
Surowych ciastek ucieczka moja,
Pod okiem twoim rozpala się jaśniej.
Ta nędza moja,
Czuję się ciasny,
Lecz nareszcie własny,
W twoich ramionach.
Autor tekstu: Stanisław Grochowiak
Kompozytor: Piotr Szczepanik
*❤️✿❤️*
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Najmilsza...:)))*** ...Tęsknię za Tobą jesiennie...w Twoich ramionach...❤️*.:)))***
Dobry wieczór, Jasieńku :)*
UsuńAż tak? Dobrze, że chociaż zauważyłeś, że można się wpisać pod nowym postem... Mam nadzieję, że sprawił Ci nieco przyjemności.
To i ja już pożegnam dzień, tym razem kołysanką Anny Marii Adamiak "Kasztany", do słów Krystyny Wodnickiej i muzyki Zbigniewa Korepety
Kasztany
https://www.youtube.com/watch?v=4T8dqfFAzlA
Mówiłeś - wlosy masz jak kasztany
I kasztanowy masz oczu blask
I tak nam było dobrze kochany
Wśród złotych liści, wiatru i gwiazd
Gdy wiatr kasztany otrząsał gradem
Szepnąłeś nagle zniżając głos
Odjeżdzam dzisiaj, lecz tam gdzie jadę
Zabiorę ze sobą tę złotą noc
Kochany, kochany
Lecą z drzewa jak dawniej kasztany
Wprost pod stopy par rozesmianych
Jak rudy lecą grad
Jak w noc, gdy w alejce
Rudy kasztan Ci dałam i serce
A Tyś rzekł mi trzy słowa, nic więcej
Ze kochasz mnie i wiatr ...
Już trzecia jesień park nasz wyzłaca
Kasztany lecą z drzew trzeci raz
A Twoja miłość do mnie... nie wraca
Choć tyle błyszczy liści i gwiazd
I tylko złoty kasztan mi został
Mały talizman szczęśliwych dni
I ta jesienna piosenka prosta
Którą wiatr, może zaniesie Ci ...
Kochany, kochany
Lecą z drzewa jak dawniej kasztany
Wprost pod stopy par roześmianych
Jak rudy lecą grad
Jak w noc, gdy w alejce
Rudy kasztan Ci dałam i serce
A Tyś rzekł mi trzy slowa, nic więcej
Że kochasz mnie i wiatr
Kochany, kochany
Lecą z drzewa jak dawniej kasztany
Wprost pod stopy par roześmianych
Jak rudy lecą grad
Jak w noc, gdy w alejce
Rudy kasztan Ci dałaam i serce
A Tyś rzekł mi trzy słowa, nic więcej
Ze kochasz mnie i wiatr ...
I wiatr ...
* * *
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Mileńki :)))*** cieplutkich, kasztanowych snów, czułe pa, do jutra :)))***
Dzień dobry :)*
OdpowiedzUsuńW zastępstwie Ewuniu powitam dzisiejszy słoneczny dzień.
Aby nie stracić kontaktu z wierszami tworzonymi przez Ewunię, przypomnę jeden z wcześniejszych, odnoszący się również do pobytu nad morzem !
Chwila
Zachwyt nad mchem
co ciszą otula kamień i drzewo
z zapachem turkusowej toni
i refleksami światła
pomiędzy ramionami sosen
piasek we włosach
nabożna mantra traw
rozszytych fioletem wrzosów
w intymnej alkowie wydm
wybrzmiewa etiuda późnego lata
czas drzemie spokojnie
przed liściastym crescendo
jesieni
pachniesz jagodami
- Ewa Pilipczuk
Dla Wszystkich uśmiechniętego, pogodnego dnia :)*
Dzień dobry, Zuziu :)*
UsuńPo powrocie do domu ze zdziwieniem stwierdziłam, że nie ma mojego porannego wpisu z przebudzanką. Jak to się stało? Nie wiem. Być może w czasie wklejania komentarza nie było chwilowo internetu, a ja szybko zbierałam się do wyjścia nie spojrzawszy, czy komentarz się zamieścił. A była to piosenka o zauroczeniu :)*
*** Żeby się sobą zauroczyć ***
https://www.youtube.com/watch?v=vM-JwQtdfUI
Ja mam rzekomo trochę wdzięku,
Ty masz jaskrawo - smutne oczy.
Znajdzie się zatem jakiś powód,
Żeby się sobą... zauroczyć.
I żeby to zauroczenie
Ująć w banalnie wielkie słowa,
Żeby się sobą pozachwycać,
Żeby się sobą... rozkoszować.
Ja cię odszukam bez kłopotu
W tłumie tak zwanych zwykłych ludzi.
Potem się tobą będę cieszyć,
A ty się przy mnie nie zanudzisz.
Znajdziemy powód by być z sobą,
Żadnych wymagań, planów żadnych
-Ty będziesz piękna. -A ty mądry.
-Ty będziesz dobra. -A ty ładny.
A potem sam się znajdzie powód,
By zwątpić czy to sie opłaca.
Znajdziemy powód by odchodzić
I sto powodów żeby wracać.
Gdzie nie zajrzymy będzie ładnie,
Bo zamieszkamy wśród ogrodów.
Znajdziemy powód by być z sobą,
Albo będziemy... bez powodu.
- autor: Artur Andrus
Pogodnego nieba i myśli, dobrej dnia dla Wszystkich :)*
Dzięki piękne za zastępstwo, Zuziu, nie ma to jak wierna Przyjaciółka. Buźka i miłego popołudnia :)*
... i an dobranoc...
UsuńWrzesień grzeszeń ;)
Wrzesień grzeszeń pozaplatał
nasze nogi w końcu lata,
gorsząc wszystkich, co zajrzeli
i ujrzeli nas w pościeli.
Naniósł słodkich jabłek z sadu
(na złość z piekielnemu gadu)
nieświadomi więc grzeszności
kosztowaliśmy... miłości!
Potem patrzył, nic nie mówił,
ani groził, ani chlubił,
miecz ognisty miał zgaszony
i nie gwizdał na anioły.
A my, w złotych nitkach słońca,
pieściliśmy się bez końca,
wznosząc własny, mały Eden,
gdzieś we wrześniu, chyba, nie wiem.
Witold Wieszczek
Pięknych snów i miłych przebudzeń, Zuziu :)*
I do spotkania w sobotni wieczór, bowiem wyjeżdżam jutro do Warszawy na poetycki "Dach", a w piątek do Zambrowa, gdzie będę prowadziła wieczór z poezją Stanisława Kruszewskiego.
Poproszę Cię o piękne gospodarzenie w Ogródku :)*
Bużka, pa :)*
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za dzisiejsze doradztwo w kwestii "Poezji i Muzyki" - skorzystałem, a także naszego poety Alexandra Czartoryskiego,
którego zaprosiłem do dzisiejszego "Słowa na Dobranoc" z jego Sonetenosem 373 -
* * *...Taki jestem wyziębiony...* * *
Taki jestem wyziębiony z gęsią skórką
A do ciebie oceanu tysiąc mil
Ciągle płynę po najmilszą z życia chwil
Czekasz na mnie i masz dla mnie cacko z dziurką
Aż dopłynę, ucałuję i dostanę
Czego pragnę i co dla mnie tylko masz
Uśmiechnięta i radosna, gdy mi dasz
Cacko z dziurką - to jest przecież obwarzanek
Co najlepszy, kiedy ciepły jest i świeży
Nie gorący, wyczuwalna w nim ciepłota
Cała pachnie obietnicą cudnych przeżyć
A nie znajdę ich we wróżbach kart tarota
Gdy powracam tak na cacku mi zależy
Że sam nie wiem - już szaleństwo, czy ochota?
Ale wiem, że nie odpuszczę cacka za nic
Gdy odsłonisz dla mnie je warstwa za warstwą
Aby przeżyć - tylko ze mną - szał bez granic
Bo wiesz dobrze, że nie chodzi o obżarstwo
- i tak samo nie o cacko innej pani -
Lecz by po nie delikatnie, jedną garstką
Sięgnąć i się cieszyć całym cackiem z dziurką!
...Lecz nie próbuj mnie częstować nim znienacka
W przekonaniu, że nie ma innego cacka
Co frywolnie wystrzyżoną koafiurką
Męską wolę w długim rejsie tak osłabia
Że się nie da nawet myśleć o czymś innym
Więc nie słucham, że to ja byłbym ten winny
Gdy w zasięgu cacko z dziurką jest na wabia
☀☀☀
A dziś dodam "Mały kwiat" w wykonaniu The Hot Sardines
https://www.youtube.com/watch?v=o10AM5-NpMk
***...Mały kwiat...***
Jeśli wszystkie kwiaty, ciągnące się wzdłuż dróg,
zwiędną jutro
Zachowam w sercu
Ten, który zapalił się w Twoich oczach
gdy tak Cię kochałem
W cudownym kraju
naszej szóstej wiosny
będziesz kwitł zawsze dla mnie
kwiatuszku miłości
Kiedy na chwilę zdradzę się przed życiem
Ty pozostajesz moim szczęściem
Kwiatuszku
W moim dwudziestych latach
zatrzymuję się na chwilę
by pooddychać
tym zapachem, który tak pokochałem
W moim sercu
będziesz kwitł zawsze
kwiatuszku w wielkim ogrodzie miłości
W moim sercu
będziesz kwitł zawsze
kwiatuszku w wielkim ogrodzie miłości.
*❤️✿❤️*
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Kochanie moje.:)))***...
miłej podróży tam i tam oraz szczęśliwego powrotu do domu.*❤️* :)))***
Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
UsuńPora i na mnie, bo już wiesz, że od jutra do soboty wojażuję po poetyckich landach. Szczegóły pod Zuzią :)
Zatem na dobranoc zagram już tylko kołysankę -
"September Song" - Wilie Nelsona.
https://www.youtube.com/watch?v=OXXKP-Ip4z8
Oh, to długi, długi okres czasu od Maja do Grudnia
Ale dni kurczą się, gdy nadchodzi Wrzesień
Kiedy jesienna pogoda zmienia liście w płomień
Człowiek nie ma czasu na grę czekania
Oh, dni ubywają do tych kilku wspaniałych
Wrzesień, Listopad
I tych kilka wspaniałych dni spędzę z Tobą
Te wspaniałe dni spędzę z Tobą.
*❤️✿❤️*
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Słonko moje :)))*** najczulsze pa - i proszę mi się dobrze sprawować w Ogródku i pomagać Zuzi :)))***
Dzięki za piękną poezję na dobranoc :)**❤️✿❤️*
Dzień dobry Wszystkim :)
OdpowiedzUsuńEwunia powierzyła mi w swoim zastępstwie prowadzenie bloga Ogródkowego. Jestem w tej materii niezbyt obeznana, postaram się, aby Państwo zaglądający i czytający byli usatysfakcjonowani. A więc zaczynam:)
Witam w czwartkowy ranek, niebo za oknem lekko błękitne w towarzystwie co jakiś czas przemieszczających się białych baranków. Kawa paruje a do niej wiersz mówiący o uczuciu do drugiej osoby, o którym nie zawsze sobie uświadamiamy.
Więc można kochać
Więc można kochać i nie wiedzieć o tem ?
Po przypadkowym, najkrótszym spotkaniu
Dłoń sobie wzajem podać w pożegnaniu
I w dusz spokoju odejść z bezpowrotem...
Lecz już nazajutrz, ledwo po rozstaniu,
W dzień ów zabłądzić pamięci przelotem
I stając, jakby przed czemś cudnem, złotem,
Uczuć się nagle sercem na wygnaniu !
I odtąd wracać wstecz, wciąż i na próżno,
Przesiewać przeszłość wspomnienia przetakiem,
By coś w niej znaleźć, co było żywotem !
Lecz smęt mży jeno szarym suchym makiem,
Jak proch w klepsydrze, co szemrze: "Za późno!"...
Ach, można kochać i nie wiedzieć o tem !
- Leopold Staff
Miłości uświadomionej, spełnionej, dającej radość w codziennym obcowaniu. Pozdrawiam cieplutko i do wieczornego wpisu, bowiem kalendarz pęka od zajęć. Do spotkania :)
Witam ciemną nocą :)
UsuńZachlapana Zachodnia z dobranocnym pomachankiem i wierszem Haliny Poświatowskiej.
* * *
liryka nie opadła z ostatnim liściem
nagie gałęzie
korzeniom
szepczą przypowieść o powracaniu pór roku
korzenie nie wierzą głęboko
a jednak czerpią soki
liryka została
pomiędzy niewiarą
a ciepłem
nabrzmiewa
w brunatnych gałęziach
ostatni motyl
chciał ją wziąć na skrzydła
odfrunąć ze skarbem złupionym
ale liryka została
w korzeniach
**********
Życzę tęczowych snów, do spotkania na ścieżkach, dobranoc :)
Bry.:)*
OdpowiedzUsuńA dla dobrego samopoczucia zapraszam na piosenki The Hot Sardines czyli "Gorących sardynek" w nowych opracowaniach starych przebojów swingowych
https://www.youtube.com/watch?v=rPnXCPmrV3Y&list=PLZyGfcAtG3g9H1FXi9IWTrSAUaMjFBMCG&index=3
Przyjemnego odsłuchu. Wczoraj "Gorące sardynki" zrobiły mi duchową ucztę.
Jaśku j,
Usuńna dobranoc w podziękowaniu za towarzystwo Ogródkowe i zabawny swingujący utwór jeden z wierszy Ewy :)
W koncercie uczuć
Cichutko lecą liście z klonu,
wirując zwiewnie z wiatru fugą;
ranki zasnute w mgieł zasłony,
zroszone srebrem śpią za długo.
Czas kolorami się dopełnia,
drzewom wysmukla strój ażurem;
jesień ustraja dywan z piękna
w ostatnią złotą sygnaturę.
Zatopię myśli w barwach tęczy,
aby nie zblakły w dzień zimowy.
Posłuchaj, jak w nas jesień dźwięczy
koncertem uczuć
purpurowych.
- Ewa Pilipczuk
Dobranoc Jaśku, do jutrzejszego ranka, pozdrawiam serdecznie, pa :)
Dzień dobry,
OdpowiedzUsuńwitam w piątkowy ranek. Na niebie przetaczają się ciężkie, deszczowe chmury. Chłodno. W taki dzień jak dzisiaj potrzebna jest dobra aura wewnętrzna. A więc, czarna, mocna kawa i do niej optymistyczny wiersz :)
Życie jest snem
Nieraz tak myślę
że życie jest snem,
gdzie się stykamy
i z dobrem i złem.
W śnie wędrujemy
wraz z marzeniami,
między różnymi
wydarzeniami.
Budzić się z niego
nie zawsze chcemy,
choć o przyszłości
niewiele wiemy.
Sen nie trwa wiecznie
a my się łudzimy,
że w dobrym świecie
się obudzimy.
- Mirosław Sokół
Dnia obfitującego w pozytywne doznania, do spotkania na ścieżka, pa :)
Witam wczesnym popołudniem :)
UsuńPogoda nie rozpieszcza. Od czasu do czasu spadają rzęsiste krople deszczu. Zapewne rolnicy są zadowoleni, turyści i podróżujący pewnie mniej.
Popołudniowa porcja poezji: o miłości słowami Poetki.
Nie miałam czasu na Nienawiść
Nie miałam czasu na Nienawiść
Bo
Grób mi był Przegrodą - -
Życie nie było
Dość pojemne - -
Aby w nim zmieścić -- Wrogość
Na Miłość też nie było czasu - -
Lecz
W braku lepszego Zadania - -
Myślałam
Może mi wystarczy
Sam Mozół Jej Szukania - -
- Emily Dickinson
- Stanisław Barańczak przełożył
Udanego i pogodnego w myśli popołudnia, do spotkania wieczorem, pa :)
Dobry wieczór :)
UsuńWyjątkowo intensywny dzień zmęczył mnie na tyle, że już teraz wpisuję wiersz na dobranoc.
jeśli nie przyjdziesz
świat będzie uboższy
o tę trochę miłości
o pocałunki które nie sfruną
w otwarte okno
świat będzie chłodniejszy
o tę czerwień
która nagłym przypływem
nie rozżarzy moich policzków
świat będzie cichszy
o ten gwałtowny stukot
serca poderwanego do lotu
o skrzyp drzwi
otwieranych na oścież
drgający żywy świat
zastygnie
w kształt doskonały nieomal
geometryczny
- Halina Poświatowska
Dobranoc Wszystkim obecnym i nieobecnym, buziaki, pa :)
Dzień dobry w sobotni ranek :)
OdpowiedzUsuńPo wczorajszym deszczu ani śladu. Sobotnie lazurowe niebo flirtuje ze słońcem i niech tak zostanie do późnego wieczora. Nie wiem jak Państwo, ale ja uwielbiam ciepłe promienie słońca, które ogrzewają, rozjaśniają otoczenie i powodują doskonały nastrój wewnętrzny. Dzisiejszy dzień otwieram wierszem Ewuni :)
Nie czas na nostalgię
Długo śpi poranek bielą mgieł splątany,
na stole w wazonie liliowią się wrzosy,
klon puka do okna liściem pozłacanym,
wiatr wygrywa songi w trawach płowowłosych.
Nie czas na nostalgię w zapachu jarzębin,
kiedy dzień wrześniowy snuje barwne lśnienia,
w zaciszu wieczoru srebrnooki księżyc
szelest niepokoju w dobry sen zamienia.
Jeszcze parę pączków zrodził krzak różany,
chociaż czas swój schyłek spadłym płatkiem znaczy,
nie chcę się poddawać myślom rozpłakanym -
po co. Jesień a tobą śpiewa mi inaczej.
- Ewa Pilipczuk
Dnia, jeśli to możliwe, w plenerze, słońcu, z uśmiechem i radością. Do spotkania na ścieżkach, pa :)
Dobry wieczór, Kochani :)*
OdpowiedzUsuńWróciłam z wojaży, ale jestem tak skonana po całodziennej podróży (od 9.20 rano), że - wybaczcie - już dziś nic nie wstawię, bo oczy mi się same kleją, a organizm domaga się natychmiastowego przyjęcia pozycji horyzontalnej.
Krótko tylko powiem jako ciekawostkę - "dobra zmiana" dotarła i na kolej - pociąg z Warszawy do Lublina miał ponad 120 minut opóźnienia... Już mi się ze zmęczenia nawet kolacji nie chce.
Dziękuję za Zuziu i Jaśku przepiękne uprawianie Ogródka :)))***
Jutro na pewno doczytam wszystko.
Dobrej nocy, Kochani, do niedzieli, pa :)))***
Witaj Podróżniczko :)*
UsuńKrótko i muzycznie - Melodia na dobranoc :)*
https://www.youtube.com/watch?v=wy1Z4bZaWiE
Dobrej nocy dla Ciebie, Ciebie i Ciebie...
:)*
UsuńDziękuję,Zuziu :)*
Niedzielne dzień dobry :)*
OdpowiedzUsuńWszędzie dobrze, ale nie ma to, jak wyspać się we własnym łóżku :)
Doczytałam Wasze wpisy, moim zachwytom i podziękowaniom nie ma końca - Zuziu, Jasieńku :)*
A teraz w chłodzie poranka niedzielna cieplutka czarna ze śmietanką a do niej przebudzanka.
Jesień idzie
https://www.youtube.com/watch?v=ONEPgqizrcQ
Raz staruszek, spacerując w lesie,
Ujrzał listek przywiędły i blady
I pomyślał: - Znowu idzie jesień,
Jesień idzie, nie ma na to rady!
I podreptał do chaty po dróżce,
I oznajmił, stanąwszy przed chatą,
Swojej żonie, tak samo staruszce:
- Jesień idzie, nie ma rady na to!
A staruszka zmartwiła się szczerze,
Zamachnęła rękami obiema:
- Musisz zacząć chodzić w pulowerze.
Jesień idzie, rady na to nie ma!
Może zrobić się chłodno już jutro
Lub pojutrze, a może za tydzień
Trzeba będzie wyjąć z kufra futro,
Nie ma rady. Jesień, jesień idzie!
A był sierpień. Pogoda prześliczna.
Wszystko w złocie trwało i w zieleni,
Prócz staruszków nikt chyba nie myślał
O mającej nastąpić jesieni.
Ale cóż, oni żyli najdłużej.
Mieli swoje staruszkowie zasady
I wiedzieli, że prędzej czy później
Jesień przyjdzie. Nie ma na to rady.
sł. Andrzej Waligórski, muz. Olek Grotowski, wyk. Małgorzata Zwierzchowska, Olek Grotowski
Słonecznej niedzieli, Kochani :)*** ... a ja się będę ogarniać po podróżach, w domu i w ogrodzie :)*
Witaj Jesienna Dziewczyno :)*
OdpowiedzUsuńNa całe szczęście jesień nie powiedziała ostatniego słowa i pozwoliła słońcu i błękitowi jeszcze trochę pohasać po niebie, dając nam radość i ciepło :)* Kawa dopijana, wiersz z przebudzanką odrobinę nostalgiczny, to i w tym nastroju będzie mój wpis :)*
anioły też płaczą...
anioł w bieli
przycupnął na poręczy,
życiodajną kroplówką
ogrzewa zmarznięte serce,
ciepłą dłonią
odgarnia
kosmyk z czoła...
anioł na poręczy
czuwa,
gdy nadchodzi noc,
też płacze...
- Renika
Pogoda zachęca do wyjścia w teren. Nie mam jeszcze planów do zapełnienia dnia, ale jak w przyrodzie, wszystko może się zdarzyć :-)* Pozdrawiam cieplutko, posyłam na Wschodnią cały bukiet pogodnych życzeń, buziaki, pa :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńDoszłam do takiego samego wniosku, jak Ty i po miejskich dniach wybrałam się na odrobinę pleneru :) Pogoda cudna, jak na ostatnią niedzielę lata przystało, zwłaszcza gdy drzewa zaczynają grać w kolory :)
Znów idzie jesień
Noc przerosła dzień niepostrzeżenie
przy płocie wrzesień badyle rdzawi
w bramie godzina stojąc w półcieniu
oparem mgły z rozlewisk się dławi
poranki zburzone winem - drzemią
i niebo kluczem gęsi głośno łka
kasztan rozrzuca ciążące brzemię
popatrz znów spadła brązowa łza
dzień przykryty chmurą, jak napar z ziół
przechyla już ku jesieni amforę
lejąc barwy, jak z tęczy pawich piór.
a drzewa?... pragną grać w kolory...
Zofia Szydzik
Pięknego wieczoru w zaciszu domowym, buźka Zuziu :)*
Ewuniu,
Usuńna wczesny wieczór...
* * *
tak bardzo cię kocham
mówiłam o tym wodzie
która biegła
po ostrym żwirze
mówiłam o tym
promieniom słońca
to harfa grała
pod moim oddechem
muzyka
owijała ziemię
jak warstwa powietrza
i moje płuca
śpiewały
tak bardzo cię kocham
ziemia pocięta
złoto błękitnie złoto
i nagle czerwień
jak arteria która pękła
wypływająca krew
ziemia
tak bardzo cię kocham
położyłam usta na korze
chropowata kora
odpowiedziała pieszczotą
pisklęta ptasie
zakrzyczały w gniazdach
tak bardzo cię kocham
cienie
ostre cienie
ulice miast puste
gwiazdy śpiewają
tak bardzo tak bardzo cię kocham
- Halina Poświatowska
Jeszcze kilka godzin wieczoru do czasu dobranocki,
a więc udanego wieczoru, buźka :)*
...Dzięki za jesienną impresję :)*
Usuń...:)*
UsuńNoc w pełni, czas pożegnać dzisiejszy dzień :)
Noc
1.
Noc straszliwa, straszliwa,
wiatr drzewami potrząsa,
noc jest taka świstliwa,
noc jest taka gorąca,
płynie miłość pod korą,
płynie miłość po liściach
i ptaki gubią pióra
jak ja me rękopisy.
Bo noc jest, noc jak walc.
2.
Na most, na most wybiegnij, ach trzymaj mocno bukiet,
by ci go wiatr nie wyrwał.
Twe imię jest ze szmaragdu.
Wiatr twoje włosy porusza - znam ich tajemny alfabet,
linie pierścieni i pukli, i loków. Do świtu jeszcze daleko.
Słyszysz, jak płynie noc ? przygrywa jak stare zegary
na wieżach miast zatopionych -
twe imię jest z wiatru.
3.
A kiedy noc otworzy się jak brama
i sennych rzeźb rozwinie wzór na bramie,
ty będziesz znów jak wczoraj taka sama,
zadźwięczy głos, który nie kłamie.
Na jasną dłoń upadnie ciemność słodka
i włosów puch dębowych liści dotknie.
Pochwalmy noc, że jest jak otchłań,
że spadać w nią jest tak cudownie.
A kiedy świt zastanie nas znużonych,
bitych przez wiatr i chorych jak od wina,
znów jak fortepian będzie potłuczony
ta noc, ta noc, wciąż głębsza rwąca rana.
- Konstanty Ildefons Gałczyński
Dziękuję za dzisiejszą rozmowę poezją, dobranoc, do jutra, buźka, pa :)*
Dobranoc Przyjaciółko, pa :)*
Usuń:)*
UsuńDobry Wieczór na Dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńNa wstępie witam Cię Ewuś w domowych pieleszach uradowany szczęśliwym powrotem z poetyckich wojaży.
A mnie dopadło przeziębienie, z kaszlem, bólem gardła i głowy.
Jestem do d..ale do kołysanki zaprosiłem zespół Postmodern Jukebox śpiewający swingowo "All about that Bass" z liczbą
42 033 167 wyświetleń -
* * *...Wszystko o tym basie...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=aLnZ1NQm2uk
Bo przecież wiesz,
że uwielbiam ten bas,
ten bas, nie sopran
uwielbiam ten bas,
ten bas, nie sopran
Uwielbiam ten bas,
ten bas, nie sopran
uwielbiam ten bas,
ten bas
Ta, to raczej jasne, że nie noszę dwójki
Ale mogę trząść, trząść
Jak należy
Bo mam to coś, za czym gonią wszyscy chłopcy
I wszystko na swoim miejscu
Widzę, że czasopisma pracują na Photoshopie
Wiemy, że to gówno nie jest prawdziwe
No dalej, skończmy z tym
Jeśli masz piękno, piękno po prostu je pokaż
Bo każdy cal twojego ciała jest idealny
Od stóp do głów
Ta, mama powiedziała mi "nie przejmuj się rozmiarem"
Mówi "chłopcy lubią więcej tyłeczka do potrzymania w nocy"
Wiesz, nie będę mieć patykowatej figury silikonowej lalki Barbie
Więc jeśli to to cię kręci, to śmiało "ruszaj w długą".
Bo przecież wiesz,
że uwielbiam ten bas,
ten bas, nie sopran
uwielbiam ten bas,
ten bas, nie sopran
Uwielbiam ten bas,
ten bas, nie sopran
uwielbiam ten bas,
ten bas
Hej!
Przywróciłam duże tyłki
Śmiało, powiedz to tym chudym sukom
Nie, żartuję tylko, wiem, że myślicie, że jesteście grube
Ale jestem tu, by powiedzieć wam,
że każdy cal waszego ciała jest idealny od stóp do głów!
Ta, mama powiedziała mi "nie przejmuj się rozmiarem"
Mówi "chłopcy lubią więcej tyłeczka do potrzymania w nocy"
Wiesz, nie będę mieć patykowatej figury silikonowej lalki Barbie
Więc jeśli to to cię kręci, to śmiało "ruszaj w długą".
Bo przecież wiesz,
że uwielbiam ten bas,
ten bas, nie sopran
uwielbiam ten bas,
ten bas, nie sopran
Uwielbiam ten bas,
ten bas, nie sopran
uwielbiam ten bas,
ten bas
Dobranoc, dobranoc wszystkim :)))*** a ja pod pierzynę, pa do
jutra.
I jeszcze Gorące Sardynki z przebojem " Bei Mir Bist Du Schoen"
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=Q4-XIKt-ADs
:)))***
Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
UsuńMiło Cię widzieć u schyłku niedzieli, ale skąd to przeziębienie? Niech sobie idzie do diabła, zdróweńka... :)))***
I już prędko zmykamy pod cieplutką kołderkę, bo i pora stosowna - ciemna noc z pomarańczowym rogalikiem księżyca.
I coś cieplutkiego należy nam się na dobranoc. A zatem Edyta Geppert - Niewysłowiona
*♥◕☻◕♥*
*** Niewysłowiona ***
https://www.youtube.com/watch?v=TvHFg2Q5raQ
Wysłowić można w ludzkiej mowie
Wszystko co piękne i co marne
Sarnę skubiąca głóg w parowie
I niebo międzyplanetarne
Wysłowić można zachwycenie
Pięknej Izoldy dłonie wąskie
I zimorodka nad strumieniem
Jak się kołysze na gałązce
Niewysłowiona
Jest tylko miłość do ciebie
Gdy krzyczy z bólu
To zawsze brak jej słów
Niewysłowiona
W szczęściu tęsknocie i gniewie
I kiedy wraca znów
Kiedy wraca znów
Opisać można kwiat we włosach
Wysłowić można śpiew słowika
Warkocz komety na niebiosach
Wilgotny pyszczek u królika
Słowo wyrazić wszystko zdoła
Liban i jego smukłe cedry
I zachód słońca na Samoa
Święty i cichy mrok katedry
Niewysłowiona...
Ileż to jeszcze słów przed nami
Codziennej prozy i poezji
Ile chwil jeszcze nie nazwanych
Jak fioletowy zapach frezji
Ileż to jeszcze słów przeminie
Nim zgasną nasze gwiazdy nieba
Nie mówmy więc o czyjejś winie
Wystarczy jedno słowo - przebacz
Niewysłowiona
Jest tylko miłość do ciebie
Gdy krzyczy z bólu
To zawsze brak jej słów
Niewysłowiona
W szczęściu tęsknocie i gniewie
I kiedy wraca znów
I kiedy wraca znów
Brak jej słów
słowa Jan Kazimierz Siwek, muzyka Seweryn Krajewski
*♥◕☻◕♥*
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miły mój:)))*** ...bardzo czułe i gorące pa do poranka :)))***
Poniedziałkowe bry :)*
OdpowiedzUsuńJesiennieje nam czas z dnia na dzień, noc się w dobie rozrasta, bardzo chłodne poranki - dziś tylko 8 stopni za oknem. Chętnie bym jeszcze pospała w taką zimnicę, a tu już obowiązek szura mi niecierpliwie pod progiem.
Kawa dziś szybka, ale za to z muzycznym dopełnieniem w jazzującym nastroju.
Grażyna Łobaszewska – Bądź mym dopełnieniem
https://www.youtube.com/watch?v=zeKdepHK0QY
Bądź mi myślą, bądź mym dopełnieniem
Jak dłoń w dłoni, ziemi sól
Bądź nadzieją dobrą, bądź marzeniem
Śladem słońca, ciszą z gór
Daj oczom barwy snu, daj uszom ciepły głos
Daj sercu burzę, nic nie poradzisz, gdy tak chce los
Ty jesteś dla mnie już całym światem
Bądź mi wiarą, bądź mi zapomnieniem,
Każdym świtem, każdą łzą
Burzą zmysłów bądź mi
Odchodzeniem w inne światy, w inny czas
Daj oczom barwy snu, daj uszom ciepły głos
Daj sercu burzę, nic nie poradzisz, gdy tak chce los
Ty jesteś dla mnie już całym światem
Daj oczom barwy snu, daj uszom ciepły głos
Daj sercu burze, nic nie poradzisz, gdy tak chce los
Ty jesteś dla mnie już całym światem
muzyka Andrzej Ellmann, słowa Bogumił Popow
Pogodnego dnia i nowego tygodnia Wszystkim, pełnego dobrych zdarzeń :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńSłońce pod rękę z błękitem zapraszają na ostatnie szaleństwa z letnim słońcem. Kawa z przebudzanką optymistyczna, choć mój nastój trochę kulawy, jak życie !
* * *
pokazują mi słowa
mówią
zapach róży można odnaleźć w słowie
a ja znajdują papier papier i papier
ani zapachu
ani koloru
i wiem
że snop iskier
gdy robotnicy spawają szyny tramwajowe
a my stoimy kołem
dwóch chłopców dziesięcioletnich i ja
snop iskier
znaczy o wiele bardziej światło
niż słowo światło
i gdy mój znajomy sparaliżowany w fotelu na kółkach
odgryza kawałek chleba który mu podaję
to przechylenie jego głowy
ruch szczęk
ma w sobie więcej życia
niż słowo życie
- Halina Poświatowska
Życzę, aby dzień mijał tak jak lubisz, pozdrawiam serdecznie, buźka, pa :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńNastał już czas, kiedy o tej porze stosownie powiedzieć "dobry wieczór", bo słońce wcześniej kończy pracę nad ziemią.
Kolejny miły pogodowo dzień na Wschodniej przeleciał szybko i bez większych zakłóceń. Zapraszam zatem na przed wieczorny spacer w towarzystwie chwili...:)
Błękitna chwila
Zniknie nad brzegiem, ujdzie za skały
Żagiel, w błękicie jak skrzydło - biały
na rozpalonym zboczu rozścielę
wiatr przedwieczorny pachnące ziele,
niską buczyną, ostrym jałowcem
wstrząśnie nad dzikim, górskim manowcem.
Dom jest daleko, świat jest daleko,
Za zapomnienia górą i rzeką:
nic nam nie grozi, nikt o nas nie wie:
ptak w migdałowym ukryty drzewie
potrząsa skrzydłem i gwiżdże z cicha,
Zdeptany piołun wonią oddycha.
Połóż mi rękę pod senną głowę.
Wczoraj - zginęło, dzisiaj - jest nowe,
jutro - pod żaglem białym na głębi.
Jesteśmy wolni, jesteśmy sami
śród ziół pachnących, pod błękitami.
Koniki polne w kamieniach dzwonią,
Serce zamiera, jak ptak pod dłonią,
Czas coraz pustą napełnia czaszę..
Wczoraj - zginęło, dzisiaj jest nasze,
a jutra nie chcą widzieć za mgłami
oczy, zamknięte pocałunkami.
- Kazimiera Iłłakowiczówna
Przedwieczorne buziaki i pozdrówka z ostatkami błękitnej chwili :)*
Dobry wieczór, Ewuniu :)*
UsuńGodzinę temu zakończyłam dzień pracy. Swobodna przez następne dni jak letni wiatr, poszumię tu i tam :)* A wracając do poezji, to najpiękniejsze są przecież wiersze o miłości :)
Co się stać musi
Jeszcze się serce twe ku mnie nachyli,
jeszcze będziemy ze sobą mówili
o wielkim mieście leżącym na wodzie,
gdzie pełne kwiatów czarne płyną łodzie,
gdzie co wieczora słońce kryje głowę
za niewidzialne lasy koralowe,
gdzie, byle tylko trochę woda spadła,
morskie na światło wychodzą dziwadła.
Jeszcze będziemy w miesiącu jechali
przy czarnych wiosłach po szumiącej fali
gęstwią kanałów, pod zwodzone mosty,
gdzie się jak węże czają wodorosty,
i gdy nas pusta wesołość ogarnie,
liczyć będziemy gwiazdy i latarnie,
bo przy miesiącu i śród szybkiej jazdy
nikt nie rozpozna promyka od gwiazdy.
Jeszcze się we mnie miłość raz rozżarzy...
Milczeć będziemy czasem twarz przy twarzy
lub urwane prowadzić rozmowy,
trwożnie od siebie odchylając głowy
i bacząc pilnie, z tajnym tylko drżeniem,
by się wejrzenie nie zbiegło z wejrzeniem,
by z powitaniem albo też w podzięce
dłużej się czasem nie zetknęły ręce.
Jeszcze się płomień rozpali ostatni.
Schwytani razem do śmiertelnej matni,
złączeni - potem oddarci od siebie,
w najgłębszym piekle, to w najwyższym niebie,
miotani uczuć przeciwnych tysiącem,
rażeni chłodem, paleni gorącem
będziemy, nawet w najszczytniejszej chwili,
jak potępieńcy do siebie tęsknili,
na jednym stosie do krzyża przybici,
wiecznie pragnący i nigdy nie syci !
- Kazimiera Iłłakowiczówna
Wieczoru z kimczym i przy kimczym lubisz, buźka :)*
...i z dobranocnym buziakiem :)*
UsuńCzerwona róża
Nie wiemy - jak przemówić, spotkać się nie
umiemy...
O różo, różo czerwona, powiedz ukochanemu,
żeś mię widziała tutaj od płaczu pobielałą,
że życie - bardzo krótkie, niewiele go postało,
że w nocy anioł mię budzi, jego imieniem wzywa...
O różo, różo czerwona, powiedz mu - niech przybywa !
- Kazimiera Iłłakowiczówna
Ewuniu, dziękuję za dzisiejsze strofki, spokojnego snu, do spotkania na ścieżkach, dobranoc, pa :)*
Dziękuję, Zuziu :)* Trochę źle się poczułam i wcześniej się położyłam. Dobrego... :)*
UsuńDzień dobry we wtorek :)*
OdpowiedzUsuńChłodno, na tę chwilę 10 stopni, trochę jesiennych mgiełek, ale być może lato nas jeszcze pocieszy na końcówce.
Nie mniej witam Wszystkich ciepło i z czułością :)))* ... i z Muzą pomyślności do kawy - Michała Bajora.
https://www.youtube.com/watch?v=z2MJwXDvLmo
Co to?
gdy usta milczą , śpiewa i wzrusza
to dusza, to dusza
co to ?
nie raz duszy skrzydła sobie dopinało
to ciało, to ciało
dusza i ciało, serce i rozum
wiedza i sztuka wyśniona
każda ta para jest wtedy szczęśliwa
gdy w siebie zapatrzona
Między żarem słów, a słów tych cieniem
między śmiechem a westchnieniem
między każdą chwilą smutku i radości
krąży muza pomyślności
poszukaj, zawołaj ją na kuszenie
nowych dni, pięknych chwil
przyniesie taki uśmiech, co da ci natchnienie
co doda sił na więcej sił
Pewien artysta, muzyk pianista
sztuce swej bez reszty oddany
grywał do tańca pewnej tancerce
siedząc w orkiestronie schowany
nie widział skoków, ni piruetów
kroków na czubkach palców
słyszał leciutki tupot po scenie
a potem burze oklasków
Jak wiele zdziała uczucie
pokona przeszkód, przeszkód sto
przez takie dziwne losu zrządzenie
wymyślił światu peryskop
Między żarem słów, a słów tych cieniem
między śmiechem a westchnieniem
między każdą chwilą smutku i radości
krąży muza pomyślności
poszukaj, zawołaj ją na pokuszenie
nowych dni, pięknych chwil
przyniesie taki uśmiech, co da ci natchnienie
co doda sił, na więcej sił
Dusza i ciało, serce i rozum
wiedza i sztuka wyśniona
każda ta para jest wtedy szczęśliwa
gdy w siebie zapatrzona
bo kiedy w chwilach samotności
jedno drugie na duchu podpiera
nadzieja rośnie jak wielka rzeka
która po obu brzegach wzbiera
Między żarem słów, a słów tych cieniem...
Autor i kompozytor Marek Grechuta
Przyjemnego dnia z miłym późnoletnim ciepełkiem i słonkiem :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńNiezapowiedziane działania zmusiły do przemeblowania dnia. Już jestem i mogę oddać się muzyce i słowom z porannych godzin zabawiając się z Muzami :)*
Bądź mi Muzą
Bądź mi muzą
czyżbym pragnął za dużo
Bądź mi słońcem
gdy się nijak nie chce wiązać
koniec z końcem
Bądź mi siłą
bym na nowo znał znaczenie
słowa miłość
Bądź mi tęczą
a nie nicią pajęczą...
Bądź pragnieniem idyllicznym
Bądź marzeniem erotycznym
Bądź suspensem w scenariuszu
Bądź wytchnieniem dla mej duszy
Nieś zabawy, nie udręki
Bądź motywem do piosenki
Bądź łagodną i pogodną
Ogrzej, kiedy w sercu chłodno...
Bądź mi muzą
czyżbym pragnął za dużo
Bądź mi wiatrem
kiedy dookoła wszystkie
drzwi zawarte
Bądź nadzieją
że się jeszcze nie tak prędko
zestarzeję
Bądź mi drinkiem
a nie knajpą z wyszynkiem...
Bądź w upale kostką lodu,
kroplą dziegciu w beczce miodu
Bądź niewiarą w aksjomaty
W nosie miej urodzeń daty
Bądź rokoszem i rozkoszą
Bądź Erosem, ranną rosą,
dreszczem deszczu w letnim skwarze
Zostań wiosną moich marzeń...
- Piotr Bakal
* * *
stworzyłam dla ciebie całkiem
nowe średniowiecze
jakiego to konia ci przywiodę
i jakie kwiaty zwiędną
moje serce jest zamkiem warownym
odpiera najlżejsze uśmiechy
jak wiatr w górskiej przełączy
tak ty nim władasz
moje serce jest pełne ciebie
jak zboża pełne są spichrze
w czas zbioru
- Halina Poświatowska
Popołudnia z błękitem i słońcem, buziaki, pa :)*
Dzień dobry, Zuziu :)*
UsuńDzisiejszy dzień spisał się pogodowo na medal. Delikatne, późnoletnie ciepło obecne było przez cały dzień, tylko że dzień już krótki, a ranki i wieczory chłodne. Nie dziwota, za 3 dni nastąpi zrównanie dnia z nocą...
Z przyjemnością zatem wracam do zabawy z muzami :)
Muzie nóżki całuję
"Kogutek"? nie uleczy.
Przyjaciel? nie pocieszy.
Nie ma przyjaciół.
Rannyś? Ten świat jest borem,
rąbałbyś bór toporem,
toś się i zaciął.
Leżysz. Wokół mchy ciche.
Igrają gwiazdy dziwne
z gałęźmi.
"Kogutek" nie uleczy.
Przyjaciel nie pocieszy.
Uwierz mi.
Co pomoże? A ja wiem:
tu pomoże stary sen,
stara bajda;
Jeśliś jak garnek pęknał, ona cię sklei,
jeśliś nadzieję utracił, wpłyniesz na morze nadziei
na wszystkich żaglach.
"Nastawienia" społeczne? Dla karzełków,
Recenzje niedorzeczne? Dla zgiełku.
Poeto, pluń gdzie komuna, sanacja i endecja.
Tylko ona cię zbawi, przeklęta i jedyna -
i na gwiazdy wyprawi, rytm święty, mowa inna -
poezja.
Konstanty Ildefons Gałczyński
1936
Pięknych, słonecznych jeszcze chwil na znikające popołudnie i dobrego wieczoru, buźka :)*
Dobry wieczór, Ewuniu :)*
UsuńK.I.G. niezawodny, zawsze wywołuje uśmiech i tym razem nie rozczarował, dzięki :)*
Na dobranoc pogodny czterowiersz :)*
Muza
Skądże słowo tak biegnie do dźwięku,
Gdy go inne po imieniu zowie ?
Jakiż płomień świeci nad ziemią,
Że tak widno w sercu i w słowie ?
- Jerzy Liebert
Ewuniu, dzięki za przepyszną zabawę z Muzami, dobranocnie pozdrawiam i buziaki przesyłam, pa :)*
:)*
UsuńJuż księżyc wzeszedł, psy się uśpiły... i nam pora wtulić się w jasieczki. A zatem na dobry sen kołysanka...
OdpowiedzUsuńVarius Manx - Piosenka księżycowa (Moon Song)
Dobranoc, dobranoc Wszystkim obecnym i nieobecnym:)))*** Śpijcie słodko do jutra, czułe pa :)))***
https://www.youtube.com/watch?v=guJ25FxCwmY
Śpisz pięknie tak
Po kątach cisza gra
Szkoda słów...
Resztę dopowie księżyc
Śpisz, staram się
Oddychać szeptem
Pościel jeszcze pachnie
Ogniem naszych ciał...
Ref.:
Kiedyś znajdę dla nas dom
Z wielkim oknem na świat
Znowu zaczniesz ufać mi
Nie pozwolę Ci się bać
Kiedyś wszystkie czarne dni
Obrócimy w dobry żart
Znowu będziesz ufał mi
Teraz śpij...
Wiem, dobrze wiem
Potrafię ranić tak jak nikt, przykro mi
Nie wiem co robić, gdy płaczesz
Już nie śmiejesz się - jak kiedyś
Wszystko jest inaczej...
Kolejny raz proszę Cię,
o ostatnią szansę...
Ref. Kiedyś znajdę dla nas dom,
Z wielkim oknem na świat.
Znowu będziesz ufał mi.
Nie pozwolę Ci się bać.
Kiedyś wszystkie czarne dni,
Obrócimy w dobry żart.
Znowu będziesz ufał mi.
Teraz śpij...
Je i je...
Tak pięknie...
- Anita Lipnicka, Robert Janson
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńPogoda wspaniała na koniec lata, a ja z jakimś chorernym wirusem i na lekach łykanych garściami...
Pozwolę sobie na kołysankę w wykonaniu Michala Balla
w towarzystwie IL Divo "Love Changes Everything"
https://www.youtube.com/watch?v=0qGbtW1THC8
* * *...Miłość wszystko zmienia...* * *
Miłość, miłość zmienia wszystko:
Ręce i twarze, ziemię i niebo.
Miłość, miłość zmienia wszystko:
Jak żyjesz i jak umierasz.
Miłość może sprawić, że lato przeleci
Lub, że noc zda się całym życiem.
Tak, miłość, miłość zmienia wszystko
Teraz drżę na twoje imię.
Nic na świecie
Nie będzie już takie samo.
Miłość, miłość zmienia wszystko:
Dni są dłuższe, słowa znaczą więcej.
Miłość, miłość zmienia wszystko:
Ból jest głębszy niż przedtem.
Miłość odmieni twój świat na lepsze
I ten świat będzie trwał wiecznie.
Tak, miłość, miłość zmienia wszystko,
Przynosi ci chwałę, przynosi ci wstyd.
Nic na świecie
Nie będzie już takie samo.
Wchodzimy w świat
Planując przyszłość, kształtując lata.
Wybucha miłość i nagle
Cała nasza mądrość znika.
Miłość czyni każdego głupcem
Wszystkie ustanowione zasady są łamane.
Tak, miłość, miłość zmienia każdego.
Żyj lub giń w jej płomieniach.
Miłość nigdy, nigdy
Nie pozwoli ci pozostać takim samym.
Miłość nigdy, nigdy
Nie pozwoli ci pozostać takim samym.
Autorzy tekstu: Charles Hart i Don Black
Kompozytor: Andrew Lloyd Webber
Rok powstania: 1989
✫❤️•✫•❤️✫
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:)))*** z gorącym przytuleniem do jutra.:)))***
Ależ to się pięknie słucha... nawet rano. Dzięki, Jasieńku, zdrowiej nam szybko :)))***
UsuńWitam środowym porankiem :)*
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo dużo różu na niebie i delikatny, jesienny błękit, za oknem jeszcze rześko, 12 stopni, ale już słoneczny dzień skrada się wielkimi krokami :))
Na dzień dobry szybka kawa z odrobiną romantycznej nutki na przebudzenie.
*** Liryk na jesień ***
Nie, nie strącaj jeszcze z drzewa liści
W tych liściach najładniejsze dłonie
Popielą oczy przetykane
Jakby w gałęziach rozproszone.
Daj korze mruczeć na brązowo
I niech dziuplami sennie ziewa
Może jej jesień przed północą
Przyniesie do snu trochę nieba.
Nie, nie strącaj jeszcze z drzewa liści
W tych liściach oczy masz wrześniowe
A ja marzenia jesienno-złote
I rudą w słońcu płomienną głowę
Nie, nie strącaj jeszcze z drzewa liści
W tych liściach najładniejsze dłonie
Popielą oczy przetykane
Jakby w gałęziach rozproszone.
Nie, nie strącaj jeszcze z drzewa liści
W tych liściach oczy masz wrześniowe.
A ja marzenia jesienno-złote
I rudą w słońcu płomienną głowę
- autor: Waldemar Chyliński, kompozytor M. Prusakowski.
... i w muzycznym otuleniu Czerwonego Tulipana.
https://www.youtube.com/watch?v=eSwMGQGA_2Q
Przyjemnych, słonecznych chwil na rozpoczęcie dnia i aż do jego końca. Z czułością :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńWrzesień rozpieszcza słońcem, lazurem, uśmiechem i pogodnymi myślami :) Mam nadzieję, że kolorowa jesień podtrzyma ten nastój.
Jesienne niebo
Jesienne niebo słodkie, pełne łaski,
spowite w szal kaukaski,
przez drzew bezlistnych rozszczepione pędzle
przeciąga różową frędzlę.
I ku nadziei mej podchodzi z bliska,
słodyczą mnie uciska,
i na tęsknocie mej opiera dłonie,
- pachną ostatnie lewkonie. -
Jesienne niebo, słodkie, pełne łaski,
zwija swój szal kaukaski -
a odrzuciwszy go, staje bez ruchu
z cekinem złotym w uchu. -
- Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Pogodnego, słonecznego dnia tak w aurze jak i w myślach, buźka :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńLato istotnie rozpieszcza nas w swojej końcówce, ale do czasu... ;) W weekend ma już nieco powiać jesienią, ale są to dni, których jeszcze nie znamy :)
Dni, których jeszcze nie znamy
Tyle było dni do utraty sił
Do utraty tchu tyle było chwil
Gdy żałujesz tych, z których nie masz nic
Jedno warto znać, jedno tylko wiedz, że...
Ważne są tylko te dni których jeszcze nie znamy
Ważnych jest kilka tych chwil, tych na które czekamy
Pewien znany ktoś, kto miał dom i sad
Zgubił nagle sens i w złe kręgi wpadł
Choć majątek prysł, on nie stoczył się
Wytłumaczyć umiał sobie wtedy właśnie że...
Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy
Ważnych jest kilka chwil, tych na które czekamy
Jak rozpoznać ludzi, których już nie znamy ?
Jak pozbierać myśli z tych nie poskładanych ?
Jak oddzielić nagle serce od rozumu ?
Jak usłyszeć siebie pośród śpiewu tłumu ?
Jak rozpoznać ludzi, których już nie znamy ?
Jak pozbierać myśli z tych nie poskładanych ?
Jak odnaleźć nagle radość i nadzieję ?
Odpowiedzi szukaj, czasu jest tak wiele...
Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy
Ważnych jest kilka tych chwil na które czekamy...
- Marek Grechuta
- Jan Kanty Pawluśkiewicz muzyka
https://www.youtube.com/watch?v=oG6pEolAKm8
Kolorowego wieczoru w ostatnich promieniach zachodzącego słonka, buźka, Zuziu:)*
Dobry wieczór, Ewuniu :)*
UsuńRozpieszczona słonecznym ciepłem przeszłam dzisiejszy dzień lajtowo z marzeniami pod rękę :)*
Trzeba marzyć
Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć
Zamiast dmuchać na zimne
Na gorącym się sparzyć
Z deszczu pobiec pod rynnę
Trzeba marzyć
Gdy spadają jak liście
Kartki dat z kalendarzy
Kiedy szaro i mgliście
Trzeba marzyć
W chłodnej, pustej godzinie
Na swój los się odważyć
Nim twe szczęście cię minie
Trzeba marzyć
W rytmie wietrznej tęsknoty
Wraca fala do plaży
Ty pamiętaj wciąż o tym
Trzeba marzyć
Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć
- Jonasz Kofta
I już wracam na wygodny fotel i oddaję się marzeniom :)*
Dla Ciebie i Ogrodników buziaki z marzeniami :)*
Dziękuję za poetyckie marzenia, Zuziu :)*
UsuńDobrego... :)*
Dzień dobry w czwartek :)*
OdpowiedzUsuńPospało mi się solidnie, a tu już dzień na wysokich tonach :) Za oknem dość przyjemne 12 stopni, a delikatne mgiełki ustępują już słonecznym promykom.
Trzeba się szybko ogarnąć i zmierzyć z codziennością... a więc szybka kawa stawia do pionu i jeszcze jakaś miła przebudzanka do kawy. Dziś z Dorotą Osińską.
*** Nasz codzienny psalm ***
https://www.youtube.com/watch?v=iCdWN4mqKps
Nie narzekaj na świat,
to nie pomoże mu i tak.
Na spacer zabierz psa,
uśmiechnij się, jak ja,
do chwili, która mija już…
Nie przeklinaj na los,
a jeżeli musisz – ściszaj głos.
Tam, w górze dobry Bóg
już zrobił to co mógł
i ma pretensji wiecznych dość.
Jasne okno dnia
się otwiera znów,
wyjdźmy z mrocznych bram
nie dośnionych snów.
Życie toczy się,
skrzypi ziemska oś,
trawa rośnie, bo
nigdy nie ma dość.
Każdy oddech mój,
serca skurcz i rytm,
to codzienny psalm,
nie milczący hymn.
Jasne okno dnia,
znów otwiera się,
Jasne okno dnia…
Więc nie żałuj aż tak,
straconych szans, zgubionych lat
I kiedy słońce świeci,
to wyjdź że mu naprzeciw
i złotą rybkę szczęścia łap!
Słowa: Magda Czapińska,
Muzyka: Seweryn Krajewski
:)))*
Wszystkiego dobrego na dziś, Kochani :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńDo pierwszej kawy piękna przebudzanka, za oknem lazur i szum drzew. Pozostanę przy wykonawczyni przebudzanki dodając równie doskonałą w wykonaniu piosenkę.
Biec w nadzieję
https://www.youtube.com/watch?v=vVczgNolTHQ
Nad życie życia stan ten chwalę
Gdy czuję w sobie siłę ducha
Co mnie obmywa niczym fale
Szumem mądrości której słucham
I w smutku szarych rozczarowań
Z miną poniekąd minorową
Mogę zaczynać wciąż od nowa
Na szczęście nigdy nie na nowo
Bo żaden czas stracony nie jest
Bo każda chwila drogę wskaże
Po której można biec w nadzieję
Po barwy niepoblakłych marzeń
Mnie chodzi o to by zwyciężać
Z losem co zbroi nam nie odda
Lecz o to co pod rdzą oręża
Do chwil ostatnich się nie poddać
Nad życie życia stan ten chwalę
Gdy mi rozświetla ciemność ścieżek
To moje wciąż uparte dalej
W które jak dziecko jeszcze wierzę
- Krzysztof Cezary Buszman tekst
Pozdrawiam cieplutko i serdecznie, zachęcam do korzystania z ostatnich słoneczni dni, do spotkania, buźka :)*
Dzień dobry, Zuziu :)*
UsuńKolejny upalny dzień u schyłku lata, niekoniecznie przeze mnie ulubiony, bo temperatura osiągnęła prawie 30 stopni. Stanowczo mam dość prawie sześciomiesięcznych upałów i suszy, zmęczeni są nimi i ludzie i przyroda. Marzę, a by nastały wreszcie normalne temperatury, zgodne z aktualnym miesiącem.
Niech zatem zakróluje jesienne marzenie :)
*** Jesienne marzenie ***
A jeśli kiedyś imię me wypowiesz
Porą jesienną tylko sobie znaną,
Złociste brzozy przyjdą razem ze mną,
Czerwone klony tuż za nami staną.
Deszcz kolorowych liści nas okryje,
Babiego lata nić oplącze dłonie.
Tak zatoniemy w jesieni po szyję
Zauroczeni sobą nieprzytomnie.
Nikt nas nie znajdzie bo szukać nie będzie
Na wrzosowiska rozległej połaci.
Jesień się złota rozpanoszy wszędzie
I nam pozwoli się w sobie zatracić.
Kiedy samotność zajrzy ci do okien
Znajdziesz mnie w liści żółciach i czerwieniach
Spłynę na ciebie jesiennym obłokiem-
Nie zapominaj mojego imienia .
- Anna Zajączkowska
Dopiero się ogarnęłam ze wszystkimi sprawami dnia dzisiejszego. Spokojnego przedwieczerza i miłego wieczoru, buźka, Zuziu :)*
Dobry wieczór, Ewuniu :)*
UsuńByć może od soboty popada, więc wysokie temperatury i silne słońce, przejdą wraz z historycznie gorącym latem, do historii :)* Na dobranoc jeszcze jeden wiersz zachwalający kolory nadchodzącej jesieni:)
Jesień
Jesienny czas ! Cudownych blasków czas !
O, dęby, buki, klony i platany,
Ciepłych odcieni stubarwne organy,
Na których złotą symfonię gra las !
O, pełne słońca przepychów i kras,
Melancholijnie milczące polany,
Kędy przez liści ogniste dywany
Przechodzi piękna bóg ostatni raz !
Dusza ma, zda się, o tysiące lat
W przeszłości cofnęła się na czas zdroju,
W wiek ziemi błogi, szczęśliwy i młody,
I patrzy z żalem, jak ginie ten świat,
Jak kona z boskim uśmiechem spokoju
Olimp radości, piękna i pogody...
- Leopold Staff
Ewuniu, dziękuję za strofki, życzę snów w kolorach tęczy, dobranoc, buźka :)*
Piątkowe bry! :)))*
OdpowiedzUsuńAch, jak pięknie, że już tydzień roboczy daje nogę, jakoś mnie wyjątkowo zmęczył. Ranek rześki, 14 stopni i na szczęście już podobno koniec upałów. Jak na razie świat spowity w lekkiej mgiełce.
Do porannej kawy wybrałam zatem Edytę Geppert śpiewającą wiersz Andrzeja Poniedzielskiego do muzyki Seweryna
Krajewskiego -
Sentymentu mgła
https://www.youtube.com/watch?v=-AHRC3ZrK3c
Sentymentu mgła
Przewiewna chmura czarów
Kiedy mija nam szacunek do zegarów
Zjawia się i trwa sentyment niby mgła
Sentymentu mgła
Pobiela ciemne kąty
Sentymentu mgła
Wygasza stare lont
Wróży jednym tchem
Tak jesień jak i pogodę
W duszy jeśli gra
To hejnał zawieszenia broni
Serce chyba wie
Że raczej po balu
Wcześniej wyszedł Czas
Bez nadzwyczajnych ceremonii
Ile trzeba sił
By nie biec nie gonić
Po nas
Co też zabiorą sobie po nas
Czy dobry obraz
Czy bohomaz wezmą
Wezmą ot dla ram
Kłamiesz powiedzieć światu
Można ale
I tak nam miło było
Miło poznać
Miło i niech trwa
* * *
Mgła kiedyś przeminie, a sentymenty pozostaną :) Dobrego, nieuciążliwego piątku Wszystkim :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńKawa wypita, przebudzanka wysłuchana, plany na dzisiejszy dzień w ogólnych zarysach. Koniec tygodnia raczej lajtowy :)* Pierwsze oznaki nadchodzącej jesieni, nitki babiego lata :)
już babie lato powiewa
trochę deszczu trochę słońca
pośród dzikich kwiatów
jesień niesie zapach wrzosu
co wiosny wspomnieniem lata
nowy obraz miłości wnosi
nowy owoc życia
i choć żółty liść spada z drzewa
w beztroskich chwilach
wiatr przywołuje szum morza
wspomnieniem ciepłych chwil
chwil z lata zmieniając nam czas
lecz ten czas w barwach jesiennych
jeszcze serce można rozgrzać
chwilą wytchnienia
nicią srebrną otulić zakochane serce
co pośród dzikich kwiatów
wiosny jest wspomnieniem
wspomnieniem lata...
- kaja-maja
Przy nadchodzących deszczach i szarugach, które są nierozłączne z okresem jesiennym, miło będzie wspominać miłość, radość, uśmiech lata:)*
Buziaki :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńMgły już opadły około południa i dzień był całkiem miły i nie tak już upalny, jak wczoraj. I żeby nie było już tak mgielnie i melancholijnie, przyniosłam Ci na wieczór jesienną poziomkę :)
Spóźniona poziomka
słodka o najdoskonalszej woni świata
aż dziw, że wrześniowe słońce
tak wdzięcznie ją zarumieniło
napełniając podniebienie smakiem
przypomina czerwiec
lecz czasu nie cofnie
popatrz miły każda pora roku
dzień, godzina ma swój zapach i barwę
ta wrześniowa chwila z poziomką
przypomina czas wiosny
czas, podczas którego byliśmy inni
i inny był nasz śmiech
niosła nas endorfina na swoich skrzydłach
z twoich listów pachniało poziomkami
innym powietrzem
mimo zaklęć - czas się nie zatrzymał
stanęliśmy pośród jesiennej rudości
ze smakiem poziomki na ustach
z akceptacją o nieuchronności czasu
a zatem - carpe diem - kochany
skoro jest go coraz mniej.
Zofia Szydzik
Cieplutko, serdecznie z uśmiechem na miły wieczór, buźka :)*
Ładny, delikatnie ciepły dzień szybko się skończył równie pięknym zachodem. Pracowita piątek, nie wiadomo kiedy uciekł... a na dobranoc zaprosiłam Zofię Szydzik z jesiennym grajkiem.
UsuńMuzykal jesienny
Czy słyszysz te dźwięki, to jesień gra za oknem,
jakby skrzypek powtarzał wciąż te same frazy
na miedzianej strunie z Appassionaty słotnej.
Pogrywają wiatr z deszczem i liści wiraże.
Na skrzydłach żurawi niesie się dźwięczny wokal
i dzwonią czynele z zasieków pajęczyny.
W szuwarach głucho tylko bladosiny opar,
goni cień za cieniem, wokół werble i dymy.
To sezon na muzykale w brązach i pląsy,
korowody do stodół z mysiego baletu
w takt deszczu, co się rozmył i szaro nadąsał,
że sumak zgasił świeczki i marzy o lecie.
Zofia Szydzik
Dobrej i spokojnej nocy, Zuziu, snów w kolorach bajecznej jesieni, pa, buźka i do jutra :)*
Bry w zalaną sobotę :)*
OdpowiedzUsuńLeje pięknie już od 6 rano, a na termometrze 12 stopni. I dobrze, bo susza już straszliwie pustoszy ogrody i parki...
Jesień u bram, a więc może do pierwszej kawy niech będzie jesienna dziewczyna z Grzesiem Turnauem? ;)
Jesienna dziewczyna
https://www.youtube.com/watch?v=A8_9isO0h9c
Z tej drogi, którą przeszło
za wiosną swoją lato --
już nie patrz na swą, przeszłość,
na przyszłość spojrzyj za to.
Ze wzrokiem na zakręcie,
za którym jest już jesień,
wciąż czekaj nieugięcie,
aż ona ci przyniesie...
Jesienną Dziewczynę,
odmienną niż inne --
dziewczynę z chryzantemami,
z chryzantemami.
Dziewczynę Jesienną --
dziewczynę bezcenną
i nie zamienną już na nic,
już na nic.
Wiosennych dziewcząt pełno
i letnich tyle ładnych.
Jesienną poznasz jedną,
zimowych nie ma żadnych.
O tamte zresztą mniejsza,
gdy złoto i szkarłatnie
zabarwi jesień pejzaż
na przyjście tej ostatniej ...
Jesiennej Dziewczyny,
odmiennej od innych --
dziewczyny z chryzantemami,
z chryzantemami.
Dziewczyny Jesiennej --
dziewczyny bezcennej
i nie zamiennej już na nic,
już na nic.
Wyciągnij ręce do niej,
by tak nie przeszła mimo,
bo ma we włosach promień,
przy którym jaśniej zimą.
Bo zachód już w niuansach
czerwieni gaśnie zimnej --
bo to ostatnia szansa,
po której nie ma innej ...
Dziewczyny Jesiennej
dziewczyny bezcennej
i nie zamiennej już na nic,
już na nic.
Dziewczyny Jesiennej
dziewczyny bezcennej
i nie zamiennej już na nic,
już na nic.
Słowa Jeremi Przybora, muzyka Jerzy Wasowski
Udanej soboty Wszystkim, w dobrym nastroju i z pogodą myśli :)* Około południa ma się rozpogodzić :)*
?
OdpowiedzUsuń... a zatem dobranoc wszystkim. Kolorowych snów i miłej niedzieli.
Dzień dobry w niedzielę :)
OdpowiedzUsuńWszyscy się pospali na jesień...
Więc może jeszcze jeden wpis na pożegnanie, skoro Ogródek już nikomu niepotrzebny...
Jesienią w Kazimierzu
Weszła z szelestem do miasteczka
w bramy rozwarte jak ramiona
wrześniowy splin przytulić zechciał
rudość na płotach i na schodach
o mury rynku babie lato
obija się spóźnionym echem
klasztor jak bania już się nadął
od słotnych psalmów i katechez
zastygła Wisła z przemęczenia
z łuską odlotów w lustrze wody
w nadbrzeżnych łęgach cień skamieniał
dosyć upalnych ma nadgodzin
lament jarzębin bruki splamił
nawet kapelusz dachu zmarniał
będąc w sojuszu z gawronami
pod dobrą datą na latarniach
księżyc osrebrzył wąską kryzką
szczerbate furtki gdzieś w zaułku
jesień i twoją ciepłą bliskość
ze smakiem pierwszych pocałunków
Ewa Pilipczuk (z tomiku Po wpół do)
... i oczywiście Vivaldi
https://www.youtube.com/watch?v=mWOcOIHU22A
Życzę Wam zdrowia, radości życia i wszelkiego dobra. Dziękuję za ponad dziesięcioletni udział w tworzeniu piękna :)*
Dzień dobry w Pierwszym Dniu Jesieni, Ewuniu:)
UsuńPozwól, że tu przypomnę Twój wiersz:
Piękno w tobie
Z chwil które właśnie celebrujesz,
z poranków, westchnień, spojrzeń, rozmów,
z myśli, co w słowa je przekujesz,
z uśmiechów, wspomnień i melodii,
w podaniu ręki, ciepłym geście,
w zroszonym łzą mrugnięciu powiek,
w sekundzie, w której właśnie jesteś,
wciąż tworzysz piękno. Ono w tobie.
Ewa Pilipczuk
Dziękuję za to piękno, Ewuniu i mam nadzieję, że nie zniknie...
Sercem pozdrawiam - Ania
P.S.
Przepraszam, że rzadko się odzywam, ale zapewniam Cię, że jestem częstym gościem Ogródka:)
Memento
Nie zapominaj o ludziach,
że mają grypę, imieniny, małe kłopoty
nudne historyjki do opowiedzenia
przez telefon.
Nie zapominaj, chociaż
oni też nie mają czasu.
I mogą zapomnieć.
/Krystyna Gucewicz/
Dzień dobry, Aniu :)*
UsuńAch, jakże mi miło Cię widzieć dobra Duszko :) Dla takich, jak Ty, warto pisać, opowiadać, śnić....
Memento... cudne. I ja jemu ulegam również, bom przecież też człowiek, który ma kłopoty, choroby, chandry, pilne sprawy, czasem mniej pilne, a czasem Niechcemiś bierze górę nad powinnością.
Przyniosłam Ci nienazwane piękno...
Nienazwane piękno
nienazwane piękno puka wciąż do serca
biegnie złotem słońca, chłodzi wiatru szeptem
łapie zasłuchane w kolory wtulone
baśnie najcieplejsze ze smugą powietrza
bo czyż nie jest magią ujrzeć w kropli rosy
nad krawędzią nieba przewieszone mosty
utkane z połysku siedmiobarwnej tęczy
co do cudu świata z kresek snu urosły
albo ułożone z muśnięcia promieni
wyszywane słodkim beztroskim uśmiechem
osiadłe wśród liści przestrzenie wolności
z westchnieniem najsłodszym smugą śpiewem echem
Maryla Polak
Nigdy nie zapomnę, co tutaj napisałaś - już wiem, że jesteś z nami i będziesz zawsze.
Najserdeczniej Cię ściskam i pozdrawiam, Aniu :)*
Jesienne Dzień dobry wszystkim.:)*
OdpowiedzUsuńA mnie jakoś trudno wyzdrowieć. Pewnie wirus jest oporny na
leki...i co tu robić, gdy czekają domowe obowiązki... Pewnie
już "Pora umierać" -
***...Sonet 73...***
Oto już jesień i pora umierać,
pożółkłe liście wiatr strąca i miecie,
drżące gałęzie do naga obdziera,
chór, gdzie sto ptaków modliło się w lecie.
Ja jestem zmierzchem dnia, który się skłania
ku zachodowi i w ciemności brodzi.
Noc, siostra śmierci oczy mi przysłania
i wkrótce z całym światem mnie pogodzi.
A jeśli kochasz, choć prawdę dostrzegniesz,
kochasz tym bardziej, im rychlej odbiegniesz
William Shakespeare
☀☀☀
I kilka taktów muzyki w temacie...
***...To już jesień...***
https://www.youtube.com/watch?v=mEsz1Z_WwdU
Mówisz mi: To już jesień,
jakoś wolniej żyć chce się,
tak, jakby złoty piach w żyłach płynął.
Mówisz mi: Wiesz, tej nocy
anioł bielił twe włosy,
to nie był chyba sen, bo nie minął.
Jesienie płyną, przez nas płyną,
rozdają spokój, złoto, wino.
Na policzku cień chłodu,
polne myszy u progu,
odloty budzą nas skrzydeł szumem.
Cały świat jest dziś w sepii,
stare zdjęcia ktoś wkleił,
brakuje tylko nas – dwóch stron albumu.
Jesienie płyną, przez nas płyną,
rozdają spokój, złoto, wino.
Jesienie płyną, przez nas płyną,
rozdają spokój, złoto, wino.
☀☀☀
Pogodnej niedzieli wszystkim...-a ja będę czekał na upragniony deszcz.:)))***
I jeszcze jedno potwierdzenie, że już jesień - Łucji Prus -
OdpowiedzUsuń***...Jesień...***
https://www.youtube.com/watch?v=k-wtqiqivA4
Kiedy liliowe wrzosy zakwitną,
już jesień!
Kiedy wieczorem od mgły błękitno,
już jesień!
Kiedy pajączek z nicią wyruszy,
już jesień! Już jesień!
Kiedy pożółkną liście na gruszy,
już jesień, jesień, jesień!
Kiedy się piecze w polu ziemniaki,
już jesień!
Kiedy za morze odlecą ptaki,
już jesień!
Kiedy deszcz leje krople srebrzone,
już jesień! Już jesień!
Kiedy bieleje trawa pod szronem,
już jesień, jesień, jesień!
Jesień...
Autor tekstu: Zofia Holska-Albekier
Kompozytor: Adam Markiewicz
:)))*
Jesienne bry, Jasieńku :)*
UsuńWspółczuję Ci mocno tego paskudnego wirusa, może nadszedł czas, żeby nie leczyć się domowymi sposobami, tylko pójść do lekarza? Bardzo Cię proszę, dbaj o siebie, bo to już za długo trwa.
A za cudne jesienne strofy i muzykę dziękuję pięknie :)*
Dzisiejsza jesień jeszcze skromna, mało strojna.
Lubuje się w zgaszonych odcieniach zieleni,
późnych kwiatach i w miękkim świetle pochmurnego nieba.
Kocha grzyby, wilgotne powietrze i odrobinę spokoju.
Wczesna jesień.
I ja ją kocham taką, jaka jest, bo dość mam lamentów i narzekań na aurę. Jakby ktoś nigdy nie przeżył jesieni...
Zapraszam zatem do poezji i muzyki z Leszkiem Długoszem.
Dzień w kolorze śliwkowym
Po czerni jeżyny
Po liściu kaliny
- Jesień, jesień już
Po ciszy na stawie
Po krzyku żurawi
- Jesień, jesień już
Po astrach, po ostach
To widać, to proste że
- Jesień, jesień już
I po tym że wcześniej
Noc ciągnie ze zmierzchem
- Jesień, jesień już
Po pustym już polu
Po pełnej stodole
- Jesień, jesień już
Strachowi na wróble
Już nad czym się trudzić?
- Jesień, jesień już
I po tym że w górze
Wiatr wróży kałuże, tak
- Jesień, jesień już
I po tym że przecież
Jak zwykle, po lecie
- Jesień, jesień już
Ach, ten dzień w kolorze śliwkowym!
- Berberysu i głogu ma smak...
Stawia drzewom pieczątki
- Żeby było w porządku
Że już pora
Że trzeba iść spać...
A my tak - po kieliszku, po troszeczku
Popijamy calutki ten dzień
- Próbujemy nalewki
Z dzikiej róży, z porzeczki
Żeby sprawdzić - czy zimą
To wypić się da?...
- To się w głowie nie mieści
Że tak szumi szeleści
Tak bliziutko, o krok, prawie tuż
Głębokimi rzekami, pachnącymi szuwarami
Idzie jesień
I prosto w nasz próg...
- Ale co tam! przecież taka jesień złota
Nie jest zła!
- Ale co tam! Przecież taka jesień złota
Niechaj trwa...
https://www.youtube.com/watch?v=wOIQybT7DAU
Autor tekstu, kompozytor i wykonanie: Leszek Długosz.
No to może łyk dereniówki dla zdrowotności? ;) Właśnie mi dojrzała ta z zeszłego roku, a nowa już nastawiona. Wróciłam z niedzielnej włóczęgi, tym razem zagnało mnie do Czarnolasu. Warto czasem sięgnąć do korzeni poezji i wsłuchać się w jesienny szept lip Jana Kochanowskiego.
Buźka na miły wieczór i skutecznego wygrzania się pod kocykiem :)))***
Za oknem miarowo dzwoni deszcz i gwiżdże wiatr... czas już chyba przytulić się do jasieczka 😎
OdpowiedzUsuńJeszcze tylko kołysanka i palulki, choć... tak trudno się rozstać 😍
Dziś w "Słowie na Dobranoc" śliczna poezja i kołysanka w jednym, w wykonaniu Krystyny Jandy.
❤️*❤️
* * *...Jesienne liście...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=BK9DJMV0-8Y
Wiesz, byłam tam i widziałam ten dom --
naszą uliczkę i drzewa we mgle.
Kształty wydarte wspomnieniom i snom,
z marzeń oddarte, zastygłe w złym śnie.
Liście jesienne jesienny gnał wiatr,
liściem mi przylgnął do ust.
Tym pocałunkiem jesiennym z mych warg
wziął moją gorycz i niósł.
Wspomnienia i liście unosił
w mrok, zapomnienie i chłód.
Mój Boże... znów słyszeć, jak prosisz:
„Zaśpiewaj, zaśpiewaj mi znów...".
To tak jak my
To tak jak oni -
z tych samych słów,
z tych samych łez...
Ktoś śmiał się z kimś
i płakał po nim.
I o tym ta piosenka jest.
Bezszelestny los - gdy znudzony
znienacka tnie jak zimna stal.
Ślady stóp kochanków rozłączonych
co dzień ściera z plaż praca fal...
Autorami piosenki byli: Joseph Kosma -melodia oraz Jacques Prévert, tekst polski Jeremi Przybora
❤️*❤️
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Mileńki mój :)))***... uroczych snów z moimi czułościami, pa ❤️*❤️
Dzień dobry w drugi dzień jesieni :)*
OdpowiedzUsuńA to się porobiło... leje, wieje, ciemno i ponuro, jakieś gałęzie latają za oknem. Trochę jak w horrorze ;)
Nic to, trzeba się szybko ogarnąć i ruszyć na spotkanie z poniedziałkową codziennością... a więc szybka kawa stawia do pionu i jeszcze jakaś miła przebudzanka do kawy. Dziś z Dorotą Osińską.
*** Nasz codzienny psalm ***
https://www.youtube.com/watch?v=iCdWN4mqKps
Nie narzekaj na świat,
to nie pomoże mu i tak.
Na spacer zabierz psa,
uśmiechnij się, jak ja,
do chwili, która mija już…
Nie przeklinaj na los,
a jeżeli musisz – ściszaj głos.
Tam, w górze dobry Bóg
już zrobił to co mógł
i ma pretensji wiecznych dość.
Jasne okno dnia
się otwiera znów,
wyjdźmy z mrocznych bram
nie dośnionych snów.
Życie toczy się,
skrzypi ziemska oś,
trawa rośnie, bo
nigdy nie ma dość.
Każdy oddech mój,
serca skurcz i rytm,
to codzienny psalm,
nie milczący hymn.
Jasne okno dnia,
znów otwiera się,
Jasne okno dnia…
Więc nie żałuj aż tak,
straconych szans, zgubionych lat
I kiedy słońce świeci,
to wyjdź że mu naprzeciw
i złotą rybkę szczęścia łap!
Słowa: Magda Czapińska,
Muzyka: Seweryn Krajewski
:)))*
Wszystkiego dobrego na dziś, Kochani :)*
Nareszcie hulanka wiatru się skończyła, deszcz na zmianę z gradem też. Zimno, za oknem 5 stopni... Czas nam zatem w podusie, bo i ja się czuję niezbyt zdrowo.
OdpowiedzUsuńPosłuchajmy zatem jeszcze koncertu na dwa świerszcze i wiatr w kominie. Magda Umer -
https://www.youtube.com/watch?v=9BMQt82Ctv0
Dobranoc, dobranoc wszyscy nieobecni, śpijcie zdrowo i śnijcie koncertowo do jutra, buźka, pa :)))***
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńU mnie jakoś nie było tak groźnie z wiatrem i deszczem, ale za to zimno jak cholera, po trzydziestce dwa dni temu, a dziś tylko 10 stopni, że w pracy grzejniki już są ciepłe...
A dziś tylko kołysanka Jonasza Kofty wyśpiewana przez Bohdana
Łazukę -
***...Oczy czornyje...***
Oczy czornyje, postawione w słup
Gdy dopadną cię, wtedy jesteś głup
Oczy czornyje, ich przepastna głąb
Kiedy spojrzysz w nie, czujesz się jak głąb
Oczy czornyje, ich tragiczny zez
Gdy miotają gniew, czujesz się jak pies
Oczy czornyje, taką mają moc
Milczysz jak ten pień, stoisz jak ten kloc
Oczy czornyje, budzą we mnie strach
Gdybym ja był krab, wkopałbym się w piach
Mimo wszystko to, chciałbym takie mieć
I rozsnuwać swą hipnotyczną sieć
Patrzeć na świat źle, wciąż demona grać
Lecz innymi mnie obdarzyła mać
Są wyblakłe jak stary, sprany łach
Zawsze budzą śmiech, zamiast budzić strach
Fijołeczki dwa, ... (?) mdłe
Okularki też noszę dioptrii dwie
Żyję jak ten pies, pełzam wciąż na dnie
Bo ja chciałbym mieć oczy czornyje
Najcudniejsze z ciał kochałyby mnie
Gdybym tylko miał oczy czornyje
Najcudniejsze z ciał kochałyby mnie
Gdybym tylko miał oczy czornyje
Ech!
Piosenkę można odsłuchać tylko na stronie http://liryka-liryka.blogspot.com/search?updated-max=2018-09-05T09:54:00%2B02:00&max-results=10
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Miluśko moja.:)))*** - pa
do jutra.:)))***
Odsłuchałam rano :)* Piosenka marzenie... lubię mieć takie niespodzianki przy porannej kawie :)*
UsuńWtorkowe bry :)*
OdpowiedzUsuńPochmurno z lekkimi przebłyskami słonka i zimno, za oknem na ten moment tylko 4 stopnie... może później się ociepli.
Do szybkiej porannej kawy dodam apetyczny, muzyczny deser w wykonaniu Hanny Śleszyńskiej i Mirosława Czyżykiewicza do wiersza Jana Wołka.
*** Apetyt na życie ***
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=YQBe7X4o69U
Z krawędzi mostu dna butelki
W łoskocie serca jak po biegu
Nie było mórz na tyle wielkich
By się nie dało znaleźć brzegu
I oddech wiersza w naszych żaglach
Wlewał nam w nerwy miękki spokój
I znów wracało się do świata
Lecz z iskrą, co płonęła w oku
W szaleństwie w zachwycie
Apetyt na życie
Z tego się nie tyje, z tego się umiera
Choć jeszcze nie teraz
W gonitwie w udręce na dnie i na szczycie
Apetyt na życie
Z tego się nie tyje, z tego się umiera
Choć jeszcze nie teraz
Na chmurze wiersza w skrzydłach marzeń
Wracamy ciągle pod swój daszek
Choć bardziej puste nasze plaże
I tylko morze gryzie piasek
Sami umiemy leczyć kaca
I nie obejdzie się tabliczką
Znikam na chwilę zaraz wracam
Bo się nie wraca tą uliczką
W szaleństwie w zachwycie
Apetyt na życie
Z tego się nie tyje, z tego się umiera
Choć jeszcze nie teraz
W gonitwie w udręce na dnie i na szczycie
Apetyt na życie
Choć dzień coraz krótszy i myśli się droczą
Czy zdążysz przed nocą
I czas cię uniesie wezbrany jak rzeka
Lecz jeszcze poczekaj
Lecz jeszcze poczekaj
słowa Jan Wołek, muzyka Jerzy Satanowski
***
Pogodności wszelkiej na cały dzień, z dobrą aurą w duszy i spokojem w za oknem :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńTrochę mnie nie było. Czasami trzeba zwolnić. Pomyśleć.
Życie...
* * *
Ostoją życia są dobre myśli,
otuchą w smutku są szczere słowa.
Najgroźniejsze burze, najsilniejsze wichry,
nic drzewa przyjaźni nie zdoła pokonać
kiedy oczu blask, kiedy uśmiech serca,
kiedy uścisk dłoni drzewo owo chroni.
Zapisany los, życia ścieżka wąska,
czasem kreta, czasem prosta.
Nie roń łez, odsuń smutku zimny cień,
przecież jutro też jest dzień,
piękny, nowy, jasny dzień !
Nie oglądaj się za siebie,
odrzuć myśli swe ponure,
które niszczą dobroć ludzką,
które niosą czarną chmurę.
Podnieś głowę mocno w górę,
przyjmij nowe i pamiętaj
w tolerancji i w pokorze jest potęga...
- Miraaz
Dzisiaj znów zbłękitniało niebo, oby jak najdłużej :)
Pozdrawiam cieplutko, z uśmiechem życząc udanego dnia, buźka :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńMiło Cię widzieć na łonie zgubo nasza, cieszę się, że wróciłaś :)*
Przystanek każdemu się przyda na podcerowanie zmęczonej psychiki, a szczególnie jesienią...
Przystanek jesienny
Zakwitają barwy dojrzałej jesieni
bez skargi na zimno
oszronionych świtań
liściaste podróże październik docenił
w rudej poczekalni
bagaże domyka
Na pomoście między
jesienią a zimą
czas stanął tak jakby tu przyszedł nie w porę
w tafli rzeki chmurny pejzaż się rozpłynął
czarne ptasie sejmy
lecą przed wieczorem
Zmoknięte iluzje pogubiły pióra
świat wtopiony w mleko
znowu piąta rano
uśmiechasz się do mnie
cicho się przytulam
by przed codziennością
na chwilę przystanąć
Ewa Pilipczuk (z tomiku "Po wpół do")
Wprawdzie do października jeszcze kilka dni, ale temperatury już raczej zdecydowanie jesienne. Na Wschodniej cały dzień 10-11 stopni, teraz już 8.
Cieplutkiego wieczoru w zaciszu domowym, buźka, Zuziu :)*
Witaj Ewuniu :)*
UsuńNiebo przybrało kolor jasnego granatu, jeszcze nie wieczór a już nie dzień. Jak w wierszu: "Na pomoście między jesienią a zimą" :)*
Dopiszę jeden z bardziej ulubionych wierszy z tego samego tomiku :)
Kocham cię życie
- zrozumieniem w oczach, wpół słowa
na granicy błysku myśli
znalezionych w modłach jesiennego lasu,
szeptach mokradeł i sosen
- w lustrze, gdzie kolejne zmarszczki
uśmiechają się na podobieństwo
mojej matki
- za nietrafne wybory, stare kantyczki
otwierane przy wigilii
z pogrzebaną wiarą w niebo
- z moją dziecięcą miłością
do liszki, wróbla, stokrotki,
słów urodzonych z refleksów światła
- trzymam się kurczowo twojej ręki
patrząc na kolejny balet liści
sfruwających z drzewa
niedojrzałych złudzeń
uczysz mnie pokory
- Ewa Pilipczuk
Dzień minął pracowicie na sprawach zawodowych. Domowo, powoli, ze względu na coraz chłodniejsze dni, wyjmuję z szafy cieplejsze swetry i spódnice. Jak by nie zaklinać słonecznych jeszcze dni, to jesień już przyszła, wraz ze zdecydowanie chłodniejszą aurą. Ukulturalniając się, obejrzałam wystawę zdjęć Davida Lachapelle'a, w której autor przedstawia swoją wizję związaną ze Starym Testamentem w bardzo współczesny sposób. Na wrześniowo-październikowe wieczory zaplanowałam kilka dobrych pozycji w kinach,być może będą interesujące koncerty, które należy dopisać do kalendarza zdarzeń. Długie jesienno-zimowe wieczory pozbawią spacerów, więc szukam dopełnienia.
Pomachanko dla Wschodniej :)*
Ja już dziś założyłam puchową kurtkę :)
UsuńCiekawe masz plany, ja też preferuję jesienne spotkania z kulturą. Na początek idę na premierę "Kleru" w Lublinie już w sobotę, 29 września. Potem... tyle jest ciekawych ofert, że z pewnością coś wybiorę.
A może teraz, na taki domowo ciepły wieczór jesienny trochę korzennych, egzotycznych zapachów?
Zapach egzotyczny
Kiedy w ciepły, jesienny wieczór przymknę oczy
I wdycham zapach twego gorącego łona,
Zjawia mi się kraina ta błogosławiona,
Gdzie się słońce ogniste jednostajnie toczy.
Natura na tej wyspie gnuśnej a uroczej
Rodzi szczególne drzewa i owoców grona.
Postawa mężczyzn siłą i wdziękiem znaczona,
Wzrok kobiet cię niezwykłą szczerością zaskoczy.
Woń twoja w błogie kraje wiedzie moje kroki,
Oto las masztów, żagli w wycięciu zatoki
Wypoczywa po drodze z dalekiego świata,
A zapach, który szerzą tamaryszków drzewa,
Unosząc się w powietrzu, wciąż do mnie dolata
I z śpiewem marynarzy w mej duszy się zlewa.
Charles Baudelaire
tłum. Jan Opęchowski
Dobranoc, Zuziu, uroczych snów z cynamonowym zapachem, pa, do jutra. Bużka :)*
Ewuniu,
Usuńmogą być egzotyczne zapachy, również...
Wiersze różnorodne
Różnorodne me wiersze
- tak ostatnie, jak pierwsze -
ale każdy z nich sam napisałem.
Więc za każde w nich słowo
odpowiadam ab ovo,
od początku - i duszą, i ciałem.
Gdyś wgłębiony w czytanie,
a w pamięci zostanie
czy refleksja, czy chwila zadumy
przychodząca z daleka -
wiedz, że nie ma człowieka,
który wszystkie pochłonął rozumy.
(mojego ulubionego autora, niezwykle melodyjnych, cudownych do czytania - śpiewania wierszy)
- Alexander Czartoryski
Ewuniu, dziękuję za dzisiejsze strofki, życzę tęczowych snów, dobranoc, buźka :)*
:)*
UsuńDobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńJuż mam w chacie ciepło. Spółdzielnia się postarała o czasie i aż chce się zaśpiewać z Tomem Jonesem -
* * *...Kiss...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=5uZQFOfMSfY
***...Całus...***
Nie musisz być piękna,
Żeby mnie podniecać
Ja tylko potrzebuję twojego ciała, kochanie
Od zmierzchu do świtu
Nie potrzebujesz doświadczenia,
Żeby mnie podniecać
Po prostu zostaw to wszystko mi
Pokażę ci o czym to wszystko jest
Nie musisz być bogata, by być moją dziewczyną
Nie musisz być fajna, by rządzić moim światem
Mieć żadnego szczególnego znaku, z którym jestem bardziej zgodny
Chcę po prostu twojego dodatkowego czasu i twojego POCAŁUNKU
Nie musisz mówić nieprzyzwoicie, kochanie
Jeśli chcesz mi zaimponować
Nie możesz być zbyt wielką kokietką, mamciu
Wiem jak mnie rozebrać
Chcę być twoją fantazją
Może, możesz być moją
Po prostu zostaw to wszystko mi
Możemy się razem świetnie bawić
Nie musisz być bogata, by być moją dziewczyną
Nie musisz być fajna, by rządzić moim światem
Mieć żadnego szczególnego znaku, z którym jestem bardziej zgodny
Chcę po prostu twojego dodatkowego czasu i twojego POCAŁUNKU
Myślę, że lepiej teraz zatańczę.....
Kobiety i dziewczyny rządzą moim światem
Powiedziałem, że rządzą moim światem
Udawaj swój wiek kobieto, a nie swój numer buta
Może możemy zrobić obrót?
Nie musisz oglądać Dynastii
Żeby mieć pogląd
Po prostu zostaw to wszystko mi
Moja miłość będzie twoim pokarmem
Nie musisz być bogata, by być moją dziewczyną
Nie musisz być fajna, by rządzić moim światem
Mieć żadnego szczególnego znaku, z którym jestem bardziej zgodny
Chcę po prostu twojego dodatkowego czasu i twojego POCAŁUNKU
Autor tekstu i kompozytor - Prince
❤️*❤️
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Szczęście moje.:)))***
Całus gorący na dobranoc ❤️*...pa :)))***
Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
UsuńMoje kalafiory jeszcze zimne, jak psi nos. A dzisiejsza noc zapowiada się mroźna, teraz za oknem tylko 4 stopnie, brrr... uciekamy pod kordełkę :)))*
I coś cieplutkiego należy nam się na dobranoc. A zatem Edyta Geppert - Niewysłowiona
❤️*❤️
*** Niewysłowiona ***
https://www.youtube.com/watch?v=TvHFg2Q5raQ
Wysłowić można w ludzkiej mowie
Wszystko co piękne i co marne
Sarnę skubiąca głóg w parowie
I niebo międzyplanetarne
Wysłowić można zachwycenie
Pięknej Izoldy dłonie wąskie
I zimorodka nad strumieniem
Jak się kołysze na gałązce
Niewysłowiona
Jest tylko miłość do ciebie
Gdy krzyczy z bólu
To zawsze brak jej słów
Niewysłowiona
W szczęściu tęsknocie i gniewie
I kiedy wraca znów
Kiedy wraca znów
Opisać można kwiat we włosach
Wysłowić można śpiew słowika
Warkocz komety na niebiosach
Wilgotny pyszczek u królika
Słowo wyrazić wszystko zdoła
Liban i jego smukłe cedry
I zachód słońca na Samoa
Święty i cichy mrok katedry
Niewysłowiona...
Ileż to jeszcze słów przed nami
Codziennej prozy i poezji
Ile chwil jeszcze nie nazwanych
Jak fioletowy zapach frezji
Ileż to jeszcze słów przeminie
Nim zgasną nasze gwiazdy nieba
Nie mówmy więc o czyjejś winie
Wystarczy jedno słowo - przebacz
Niewysłowiona
Jest tylko miłość do ciebie
Gdy krzyczy z bólu
To zawsze brak jej słów
Niewysłowiona
W szczęściu tęsknocie i gniewie
I kiedy wraca znów
I kiedy wraca znów
Brak jej słów
słowa Jan Kazimierz Siwek, muzyka Seweryn Krajewski
❤️*❤️
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Kochanie moje:)))*** ...bardzo czułe i gorące pa do poranka ❤️*❤️:)))***
Środowe bry :)*
OdpowiedzUsuńSłonecznie i zimno, za oknem na ten moment tylko 1 stopień, a na trawniku siwo... może później się ociepli.
Na razie szybka kawa do pionu, a do kawy dołączam trochę jesiennych kolorów i lirycznego ciepła w przebudzance ze Sławą Przybylską.
*** Jesienne liście ***
https://www.youtube.com/watch?v=0EFrfHCb4gM
Już jesień się złoci i szumi pożółkły liść
Jak dobrze mi z tobą po dróżce znajomej iść
I ten tylko wie, co szczęściem się zwie
Gdy kocha jak ja, jak ty - mnie
Choć lata minęły, miłości nie zniszczył czas
Ten park nas rozdzielił i oto połączył nas
Jak ciepło twych rąk, jak ramion twych krąg
Ogarnia mnie twój wierny wzrok
Choć jesień dokoła i ślady zasypał liść
Nas wiosna znów woła i staje przed nami dziś
Niech biegnie czas, gdy szczęście jest w nas
Gdy czułość i szczęście jest w nas
Autor tekstu Henryk Hubert
Kompozytor Borys Mokrousow
Dużo dobrości na dziś, zdrowia i choć odrobinę jesiennego ciepełka Wszystkim :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńPołudnie minęło z kawą, przebudzanką ze Sławą Przybylską, błękitem nieba ozdobionym jesiennymi promieniami słońca i silnym wiatrem. Dzień za dniem upływa w różnych konfiguracjach pogodowo-nastrojowo-towarzyskich, tak jak zmienność pór roku.
Ile jeszcze
Znów kolejna jesień, zapach berberysów,
brodzę pośród liści i dobieram słowa,
w szeleszczących krokach drobne strofy słyszę,
kasztan też opada, by wierszem skiełkować.
Czas wtula poranki w mgliste zadumanie,
z jesionowych sukien szyje złoty dywan,
wiatr deszczową nutą rozpoczyna taniec,
słoneczne wspomnienia spływają po szybach.
Ile jeszcze kalin, głogów i jarzębin,
ile wierszy snutych z fioletu wrzosowisk,
zanim się listopad chmurą nie zakłębi
nim ogrody sepią grudzień przyozdobi.
Ile tych jesieni przede mną zostało
dzisiaj nie chcę wiedzieć, życie wątki pisze...
Tyle słów i myśli w czerwień powplatałam
i jeszcze nie pora, żeby zapaść w ciszę.
- Ewa Pilipczuk
Pogodnych pozostałych godzin dnia, pozdrawiam serdecznie, do spotkania, buźka :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńŚroda nie rozpieściła Wschodniej ani ciepłem, ani słońcem, ale dało się go jakoś przeżyć, zwłaszcza gdy obowiązki nie pozwalają zbytnio przejmować się pogodą. A poza tym to już raczej stan normalny na tę porę roku.
Jakiś wirus z kaszlem i katarem i mnie też dopadł, chyba będę musiała trochę się wygrzać w domu.
W takim razie może więcej czułości...
Więcej czułości
więcej czułości
dla listków struchlałych
na zziębniętej tarninie
dla chwili z psem
z kwitnącym bzem
dla wszelkiego przelotnego zdarzenia
więcej uczucia dla kropli ciszy
niech napełni się sobą pochłonie
nachyl się
nad jej źródełkiem
zaczerpnij w dłonie
powstrzymaj życie
niebieskich chwil
szalone obroty
otwórz na chwilę oczy
to może twa
jedyna wieczność
którą przeoczysz
bo mijamy chwile potrącamy
biegnąc ślepo przed siebie
i one nas potrącą odbiegną
nie przygarną w potrzebie
Józef Baran
Ciepełka na wieczór w domowym zaciszu, buźka :)* Na szczęście katarem i kaszlem nie można zarazić przez internet :)
Dobry wieczór, Ewuniu :)*
UsuńEwuniu, zdrowia życzę, a o zarażeniu katarem i kaszlem, no cóż, cuda się zdarzają :)* Wydawało się, ze tylko chwilę mnie nie będzie, a to już kilka godzin. Ten czas, czas, który nie trwa wiecznie lecz biegnie, jak by chciał wygrać maraton :) A przecież całe życie czekam...
Całe życie czekam
Całe życie czekam
Dzień po dniu
Płynie czasu rzeka
Wieczny nurt
Gdzie mnie niesie życia prąd ?
Ciągle pytam: Dokąd ? Skąd ?
Całe życie czekam
Mrok czy blask
Na człowieka
Co zatrzyma czas
Tylko miłość ma tę moc
Kiedy kocham to mam w swoich dłoniach los
W świecie pełnym złud
Bajecznie pięknych kłamstw
Nie wstydzę się prostych prawd
Chociaż nie jest łatwo
Przemijać w rytmie dni
Nie gaśnie we mnie światło
Ta miłość musi przyjść
To może brzmi zbyt prosto
Nie szukam błędnych gwiazd
Nadzieja moja siostrą
A moim wrogiem czas
Cóż, życie to czekanie
Róż co dzień nie da nikt
Musi być mrok by kiedyś był blask
Nie wstydzę się prostych prawd
W tym świecie pełnym złud
Bajecznie pięknych kłamstw
Nie wstydzę się prostych prawd
- Jonasz Kofta
Ewuniu, dziękuję za dzisiejsze słowa wierszem pisane, pogodnych myśli i dobrego snu, a katar szybko minie. Dobranoc, buźka, pa :)*
Dziękuję za nocną poezję, Zuziu :)*
UsuńDobrego... :)*
Dzień dobry w senny, pochmurny czwartek :)*
OdpowiedzUsuńDycham jeszcze, choć wirusisko nie odpuszcza.
Termometr za oknem wskoczył na 11 stopień, nie jest źle :)
A że kaszel mi nie dał pospać, to jestem trochę wcześniej, jakby poza czasem... I właśnie na dziś taka przebudzanka do kawy z Dorotą Miśkiewicz.
Poza czasem
Razem ze mną nie spiesz się.
Nie ma po co, nie ma gdzie.
Ty wciąż za czymś gonisz,
ty wciąż się ścigasz z czasem
jakbyś był trybikiem w tej machinie.
Ten pośpiech jest jak złodziej
okrada nas bezkarnie
z każdej pięknej chwili
zanim minie.
Razem ze mną nie spiesz się.
Nie ma po co, nie ma gdzie.
Nie musimy robić nic.
Czasem wolno tylko być.
Ucieknij ze mną z miasta,
ucieknij choć na chwilę.
Podarujmy sobie dzień w prezencie.
Poleżmy pod jabłonią,
niech inni gdzieś tam gonią.
Może właśnie tak wygląda szczęście.
Magdalena Czapińska
https://www.youtube.com/watch?v=eTIZi8Ree98
Miłego przebudzenia Wszystkim, dobrego dnia, Kochani :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńEwuniu, reklamują różne, podobno doskonałe, środki na przyspieszenie wyleczenia z kaszlu, może warto spróbować ? :)* A poza zdrowiem, niebo szare, chłodno, wieje !
Aby było bardziej optymistycznie :)*
List do Małego Księcia
zagubieni - Książę - jesteśmy
pod gwiazdami grzejemy ręce
niebo śmieje się szeroko
nasze niebo to jednak coś więcej
niespokojnie - Książę - żyjemy
wśród szeptanych krucho skarg
dzień do dnia się dodaje
w dobrą gwiazdę trzeba wierzyć nam
nasze wieczne ucieczki-wycieczki
nasze wzdychanie w nieznane
kiedy niebo cię olśni
wiesz że zaczął się wielki taniec
pod gwiazdami - Książę - jesteśmy
pod gwiazdami grzejemy ręce
niebo śmieje się szeroko
i nie trzeba wtedy nic więcej
- Adam Ziemianin
... i nie trzeba wtedy nic więcej...
Buziaki :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńChyba praca jest najlepszym lekarstwem na wszystkie choróbska ;) Jakoś musiałam zapomnieć o przeziębieniu w nawale zajęć, oczywiście wspomagana różnymi farmaceutykami. Dopiero teraz zmęczenie daje znać o sobie.
A popołudniowy relaks w Ogródku proponuję z jesienną :)
JESIENNA 🙂
Po ścieżynach leśnych, ogrodach i parkach
Jesienna dziewczyna oprowadza wrzesień
Miłosne czerwienie w liście klonu wkłada
Do słońca purpurą w winobluszczu pnie się
Jesienna dziewczyna rozpuściła włosy
Poleciały w drzewa wstążki pomarańczy
Złotem po alejach coraz pewniej kroczy
I z wrześniem za rękę po polanach tańczy
Podskoczy, podfrunie, z góry las pogładzi
Da mu tysiąc plamek – kolorowych piegów
Nasyci ogrody ciepłem swojej magii
Pomiędzy astrami zatrzyma się w biegu
Zanim ją październik do podróży skusi
Rozsypie żołędzie i lśniące kasztany
Jesienna dziewczyna pięknem nas poruszy
Pozostanie w sercach i między wierszami
roma rappe
Przyjemnych chwil w zaciszu domowym po całodziennych obowiązkach, pozdrawiam ciepło, buźka :)*
Dobry wieczór na dobranoc :)*
UsuńEwuniu, dla dziewczyny jesiennej na dobranoc ...
Scherzo
jeszcze tylko w Republice Wróbli
i Słoneczników
pogodnie
zielono
jakby jesień nigdy
nie miała nadejść
a morze
coraz wścieklej uderzać
o burtę plaży
wymknęło się nam
to lato
odleciało
pordzewiało w jesień
i głogi krwawią żywe
czekają na bandaż śniegu
wśród traw
wiatr wykonuje ostatnie
scherzo
- Stanisław Filipowicz
Długo trzymałam się w zdrowiu, teraz zaczynam odczuwać zmianę pogody i niestety wraca migrena, z którą dzisiaj walczę.
Dziękuję za jesienne strofki, życzę zdrowia i spokojnej nocy, dobranoc, buźka :)*
Współczuję migreny, Zuziu :)*
UsuńI dziękuję pięknie za nocne strofy.
Dobrego dziś, z lepszym samopoczuciem :)*
Dzień dobry piątkowym porankiem :)*
OdpowiedzUsuńJuż miasto zaczyna mruczeć swoim codziennym rytmem, wstał pierwszy brzask z lekką jesienną mgiełką. Ciepło, na starcie dnia już 10 stopni za oknem. I wreszcie grzeją kaloryfery :)
Szybka kawa, bo już późno, a dzisiaj wiele spraw do załatwienia, do kawy zaś przebudzanka z Anną Marią Jopek.
Ale Jestem
http://www.youtube.com/watch?v=KpBMYjnCLRU
Oczy otwieram: staje się świat
Nade mną niebo, przede mną - sad.
Jabłek zielonych zapach i smak ...
i wszystko proste tak.
Trzeba żyć naprawdę ,
żeby oszukać czas.
Trzeba żyć najpiękniej,
Żyje się tylko raz.
Trzeba żyć w zachwycie:
Marzyć , kochać i śnić.
Trzeba czas oszukać,
Żeby naprawdę żyć.
Jestem piasku ziarenkiem w klepsydrze ,
Zabłąkaną łódeczką wśród raf,
Kroplą deszczu,
Trzciną myślącą wśród traw
...ale jestem!
Jestem iskrą i wiatru powiewem
smugą światła , co biegnie do gwiazd,
jestem chwilą , która prześcignąć chce czas
...ale jestem!
Ucha nadstawiam : słucham jak gra,
Muzyka we mnie, w muzyce - ja!
Nim wielka cisza pochłonie mnie,
Pragnę wyśpiewać , wyśpiewać że:
Trzeba żyć naprawdę ,
żeby oszukać pędzący czas.
Pięknie żyć w zachwycie ,
życie zdarza się raz.
Jestem piasku ziarenkiem w klepsydrze ,
Zabłąkaną łódeczką wśród raf,
Kroplą deszczu ,
Trzciną myślącą wśród traw
...ale jestem!
Życie jest drogą, życie jest snem ...
A co będzie potem?... Nie wiem, i wiem ...
O nic nie pytaj, dowiesz się gdy,
Skończy się droga , życie i sny.
Jestem piasku ziarenkiem w klepsydrze ,
Zabłąkaną łódeczką wśród raf,
Kroplą deszczu,
Trzciną myślącą wśród traw
...ale jestem!
Jestem iskrą i wiatru powiewem
smugą światła , co biegnie do gwiazd,
jestem chwilą , która prześcignąć chce czas
...ale jestem!
Magda Czapińska
Dobrego dnia Wszystkim z uśmiechem i pogodną myślą :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńZłe samopoczucie nie tak szybko minie, migrena trwa trzy dni, sprawdzone przez lata :( Ale nie to jest tematem dnia ! Jestem, żyję, marzę. Jeden z bardziej znanych utworów o marzeniu (nawet jeśli nie realne).
Wyobraź Sobie
Wyobraź sobie, że nie ma nieba
To nie jest trudne jeśli spróbujesz
Żadnego piekła pod nami
Nad Nami tylko Niebo
Wyobraź sobie wszystkich ludzi
Żyjących dla dzisiaj
Wyobraź sobie że nie ma krajów
To nie jest trudne do zrobienia
Nic dla czego można byłoby zabić albo umrzeć
Żadnych religii
Wyobraź sobie wszystkich ludzi
Żyjących w pokoju
Mówisz że jestem marzycielem
Ale nie jestem jedyny
Mam nadzieję że któregoś dnia przyłączysz się do nas
I świat będzie żył jako jeden
Wyobraź sobie żadnych własności
Zastanawiam się czy potrafisz
Żadnej chciwości i głodu
Braterstwo ludzi
Dzielące się światem
Mówisz że jestem marzycielem
Ale nie jestem jedyny
Mam nadzieję że któregoś dnia przyłączysz się do nas
I świat będzie żył jako jeden
- John Lenon
- nie podano tłumacza
Niebo szarobłękitne z lekkim wiatrem i słońcem, co jakiś czas chowającym się za chmurami.
Piątek na lekkim luzie.
Pomachanko dla Wszystkich, buźka :)*
Dzień dobry, Zuziu :)*
UsuńPiękny utwór Lennona i ponadczasowy :) Koniecznie trzeba go jeszcze posłuchać:
https://www.youtube.com/watch?v=VOgFZfRVaww
A na Wschodniej dziś miła, łagodna i ciepła jesień :) Temperatura osiągnęła w południe 21 stopni, sierpień by się takiej nie powstydził. To chyba na przekór kaloryferom, które właśnie zaczęły grzać ;)
Ciekawe, jak długo potrwa ten jesienny, przecudny spektakl. Do popołudniowych refleksji zaprosiłam Noblistkę.
Życie na poczekaniu
Życie na poczekaniu.
Przedstawienie bez próby.
Ciało bez przymiarki.
Głowa bez namysłu.
Nie znam roli, którą gram.
Wiem tylko, że jest moja, niewymienna.
O czym jest sztuka,
zgadywać muszę wprost na scenie.
Kiepsko przygotowana do zaszczytu życia,
narzucone mi tempo akcji znoszę z trudem.
Improwizuję, choć brzydzę się improwizacją.
Potykam się co krok o nieznajomość rzeczy.
Mój sposób bycia zatrąca zaściankiem.
Moje instynkty to amatorszczyzna.
Trema, tłumacząc mnie, tym bardziej upokarza.
Okoliczności łagodzące odczuwam jako okrutne.
Nie do cofnięcia słowa i odruchy,
nie doliczone gwiazdy,
charakter jak płaszcz w biegu dopinany -
oto żałosne skutki tej nagłości.
Gdyby choć jedną środę przećwiczyć zawczasu,
albo choć jeden czwartek raz jeszcze powtórzyć!
A tu już piątek nadchodzi z nie znanym mi scenariuszem.
Czy to w porządku - pytam
(z chrypką w głosie,
bo nawet mi nie dano odchrząknąć za kulisami).
Złudna jest myśl, że to tylko pobieżny egzamin
składany w prowizorycznym pomieszczeniu. Nie.
Stoję wśród dekoracji i widzę, jak są solidne.
Uderza mnie precyzja wszelkich rekwizytów.
Aparatura obrotowa działa od długiej już chwili.
Pozapalane zostały najdalsze nawet mgławice.
Och, nie mam wątpliwości, że to premiera.
I cokolwiek uczynię,
zamieni się na zawsze w to, co uczyniłam.
Wisława Szymborska
Przyjemnych chwil relaksu po pracy pozdrawiam z ciepłym uśmiechem i takimi też myślami, buźka :)*
Dobry wieczór, Ewuniu :)*
UsuńNoblistka precyzyjna i w punkt. Ostatnie dwa wersy są kwintesencją realizacji codzienności. Odrobinę przesunę punkt ciężkości :)
Kiedy wymawiam...
kiedy wymawiam Twoje imię
tworzę zamkniętą oazę uczuć
piękniejszą niż wszystkie dotąd
krzyczę do Ciebie myślą i piórem
nie potrafią się zatrzymać
i nasłuchuję Twoich kroków
zza drzwi zatrzaśniętych milczeniem
dzisiaj też...
wypowiem Twoje imię
zjem szarlotkę na ciepło
wypiję poranną kawę
i tylko odcisk powietrza
w miejscu Twojego imienia
zostanie...
- Gracjaa
Piątek zabiegany w sprawach mniej ważnych i ważniejszych, również dla przyjemności :)*
Teraz regenerowanie sił po bardzo energetycznym dniu. Na Wschodnią wysyłam posłańca :)*
:)*
Usuń... a teraz zmienię temat, bowiem noc nastała i czas powiedzieć dobranoc. A zachód dziś był cudny, niemal karminowy :)
*** czy anioł zlatuje na ziemię
czy anioł zlatuje na ziemię
z ramionami jak do uścisku
a zleciwszy wśród trawy drżenie
na szerokim wichrowym lotnisku
czy to chmura zapłonęła w górze
czemu rosa na trawach czerwona
anioł zleciał na płonącej chmurze
otwierając szeroko ramiona
- Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Dobranoc Zuziu, jesiennie i aniołowo żegnam Ciebie i piątek. Spokojnych snów, buźka pa :)*
...:)*
UsuńWprawdzie ciemna noc, a my bawimy się poezją, więc to nic niezwykłego, że w środku nocy...
Pocałunek słońca
Pocałunek słońca jałowy jest, choć złoty -
spojrzenie kwiatu cudze, choć rzewne -
szum wody: obce narzecze ni to bełkot idioty -
trawy - jakże dalekie krewne.
Pies - o ileż młodszy i głupszy braciszek,
a co znaczą mrówek nudne kopce ?
Co mówi zapach świeżo z nieba spadłych szyszek
i to, że motyl ma na skrzydłach po kropce ?
- Ty, człowieku, tyś bliski jeden, tyś przemiły,
tyś mojej duszy żywność słodka -
wolę cię, bracie, pełen rozkoszy i siły,
niż srebrnego na wierzbie kotka.
- Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Spokojnej nocy, Ewuniu, do jutra, buźka :)*
... wyczarowałaś słoneczny poranek, Zuziu :)))
UsuńDobrego na dziś, dziękuję :)*
Dzień dobry w ostatnią sobotę września :)*
OdpowiedzUsuńCo za poranek... mnóstwo słońca w jesiennej rześkości, za oknem 6 stopni i coraz bardziej kolorowo.
A co tam będę gadać po próżnicy, wiersz to opowie :)
W słońcu
Spójrz, jaki ranek - ciepły promień
topi jesienne srebro chłodu,
wpadł zza firanki prosto do mnie,
gdy sen wygrzewał się wśród poduch.
Rozzłocił klony i akacje,
cynobrem dęby połaskotał,
rozśmieszył płot perlistym żartem,
pohuśtał się na wąsach kota.
Tańczy w biedronkach na piżamie,
gdzieś zniknął nawet bury obłok.
Ty śpisz? Za chwilę podam kawę -
kocham poranki w słońcu.
Z tobą.
Ewa Pilipczuk
... i parę nutek do porannej czarnej...
Tańcząc w słońcu - Tytus Wojnowicz
https://www.youtube.com/watch?v=RVyDRe883UI
Pięknej, ostatniej soboty września, Kochani :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńBardzo relaksująca i miła dla ucha przebudzanka. Poranek jak na zamówienie, bowiem Zachodnia skąpana w słońcu i lazurze nieba. Ponieważ jeszcze fotki znad morza, to i poranny wiersz związany z tym miejscem.
Okruchy znad morza
Otworzył się pejzaż
wietrznym kołysaniem traw
z zaśpiewem mew
zostawiamy odciski stóp na piasku
słony zapach wpada w nozdrza
Stoimy przytuleni
zbierając odcienie dojrzałych traw
pamiętasz ten żółty kwiat
to chyba dziewanna
skąd tu na wydmie
Jeszcze miękki sowy lot nad głową
i za chwilę nokturn
z rozsypanych gwiazd
w tajemnicy bezkresu
z szumem "na zawsze-gdzieś tam"
Pieści łagodny sierpień
dzień zaciąga firanki z sosen
podaj mi jeszcze jeden promień
nakarmię tęsknotę
- Ewa Pilipczuk
Muzycznie pozostanę z Tytusem Wojtowiczem z Grieg o poranku, Kaczeńce
https://www.youtube.com/watch?v=hvuj46KgVso
Dnia pełnego słońca, relaksu, dobrej muzyki i uśmiechu, buźka :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńDopiero wróciłam z kina, byłam na filmie "Kler". Trochę mi zeszło z powrotem do domu, bo kino było w dość odległej dzielnicy. Polecam wszystkim gorąco, jeśli masz możliwość, to koniecznie go obejrzyj. Wszystkie nasze polskie przywary i grzechy w jednym... i nie tylko dotyczące kleru.
Ale dość o filmie, przyszedł czas na dobranocną poezję.
Zaproponuję zatem bliskość w ciszy.
Bliskość w ciszy
Podaj mi dłoń,
delikatnie ją zamknę
w swoje ręce,
nie lękaj się,
nie chcę nic więcej ...
Pragniesz ciszy,
wiem,
nic nie powiem,
chcesz milczeć,
pomilczmy razem,
w ciszy wiele się dzieje,
płyną myśli,
marzenia,
nadzieje...
Nie,
ja się nie śmieję,
uśmiecham się tylko
do swych myśli.
Wiem, że ciąg dalszy
w nocy się wyśni...
Niby nic się nie zdarzyło,
ale przyznaj,
w tej ciszy siedzieć było miło,
razem,
we dwoje,
obok
i moich myśli szalonych potok.
Twoje myśli od moich daleko,
ale przyjdzie czas,
spłyną nurtem tej samej wody.
Ta cisza początkiem wielkiej,
życiowej przygody...
Zapraszam do mojej łodzi,
wspólnota serc i myśli
nas wyzwoli,
oswobodzi...
od bezsilności,
zobojętnienia.
Płyńmy razem,
tam, gdzie śpią marzenia...
Tamara Rzuchowska
Dobranoc, Zuziu, pogodnych snów i do jutra, buźka, pa :)*
I jutro postaram się wreszcie wstawić nowy post. :)*
Dobry wieczór, Ewuniu :)*
UsuńPubliczność rozchwytuje bilety na ten film, poczekam aż będzie spokojniej, natomiast zaplanowałam na jutro Kamerdynera, już dosyć długo wyświetlają, będzie spokojniej :)
Na dobranoc z wierszem pani Zofii:)
listy września
przysyłasz listy, w kształcie liści,
donosisz, że jesień już za pasem,
piszesz: brązem, złotem, mgliście,
z kroplami rosy, jak łzy...czasem,
czytam, każdy list z osobna !
każdy innym mieni się kolorem,
lecz w treści nuta drży żałobna
i opada na dno duszy - morzem
nostalgii jesiennej, pasmo miodowe
września, składa we mnie zalążek
zadumy dżdżystej, a wiatr pokuty nowe,
kolorem ochry, zawinie w krążek !
tylko listy od ciebie, oczy pieszcząc
treścią i barwnym przemijaniem,
tak...jesiennie już szeleszczą,
o posuwisty prosząc taniec !
- Zofia Szydzik
Ewuniu, dzięki za dzisiejsze strofki. Dobrej, spokojnej nocy, do jutra, dobranoc, buźka :)*
:)*
UsuńDzień dobry w słoneczną niedzielę :)*
OdpowiedzUsuńJuż szykuję nowy post, a jako czekadełko proponuję posłuchać Ericka Claptona -Autumn Leaves
https://www.youtube.com/watch?v=UQlFOX0YKlQ
To trochę potrwa, proszę zatem o cierpliwość :)*
... i juszsz ;)))
UsuńZapraszam pod nowy post :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
UsuńPrzebudzanka i kilka łyków świeżej, pachnącej, mocnej kawy powitała niedzielę. Teraz przenoszę się do nowego postu, do spotkania :)*