Powered By Blogger

poniedziałek, 10 września 2018

U schyłku lata

Dębki.
Mewy (Dębki).
Zachód słońca w Dębkach.
Stuletnia sosna w Rezerwacie "Widowo".
Po drodze do Karwieńskich Błot.
Na klifie w Dębkach.
Latarnia morska na Rozewiu.
Widok na Półwysep Helski z latarni morskiej na Rozewiu.
Jastrzębia Góra.
Brodziec śniady.
Buki w Rezerwacie "Rozewie".
Białogóra.
Wydmy w Dębkach.
Wrzosowisko w Białogórze.
Klif w Chłapowie.
Przed zmierzchem

Cisza utonęła
w turkusowym szalu
lekko splisowanym wiatrem
jak nasze dłonie drapowane
ścieżkami czasu

stoimy na wydmach
spokój posiwiałych sosen
splata się z cichym kwileniem mew
ciągnących za sobą
mglisty przedwieczerz
jeszcze biała grzywa dobija do brzegu
by w półmroku zginąć
i za chwilę nokturn
z rozsypanych gwiazd
w tajemnicy bezkresu
z szumem „na zawsze-gdzieś tam”

zasypia świat w kołysce fal
z wrzosowym preludium
jesieni

Ewa Pilipczuk, 27.08.2018 r.

* * * * * * * * * * * * * *

U schyłku lata 

 
Wśród wysmaganych wiatrem sosen
sierpniowa cisza gładzi chwilę
zmęczone ptaki przed odlotem
zbierają siły do pielgrzymek

na wrzosowiskach mgły bieleją
nie chcąc fioletom dać prymatu
kolorystycznym fanaberiom
jesień przyznała imprimatur

żółcie i ochry zmartwychwstają
zieleń nabożnie przyjmie wiatyk
wrześniowe wiersze snuje pająk
w nich wszystkie nasze
ciepłe światy

Ewa Pilipczuk, 30.08.2018 r. 

119 komentarzy:

  1. Dzień dobry w poniedziałek :)*
    Już świta... zapowiada się słoneczny, wrześniowy poranek. Zapraszam do moich okruchów znad morza w dwóch nowych wierszach i kilku fotografiach :)*
    Pomyślnego dnia i nowego tygodnia Wszystkim :)*

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzień dobry w środku dnia, Ewuniu :)*
    I cóż ja biedna istota mogę napisać; malowane słowem wiesze jak najdelikatniejsza kreska koloru na płótnie uznanego mistrza. Melodyjność wierszy powoduje, że czytając słyszę szum fal, kwilenie mew, a fotki są dopełnieniem czarujących słowem wierszy.
    Ewuniu, wzruszyłam się do łez, dziękuję :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Zuziu :)*
      Dziękuję Ci pięknie za wzruszenia i cały bukiet dobrych słów pod adresem moich prac, jakże się cieszę, że zyskały Twoje uznanie :)*
      Pobyt na wakacjach był dla mnie prawdziwym wypoczynkiem, więc i wena się jakoś tam uśmiechała, kiedy człowiek niewiele miał na głowie, cieszył się pięknem krajobrazu i wdychał dobroczynne, morskie powietrze.
      Dzisiejszy dzień jest piękną kontynuacją późnego lata, pogoda jak marzenie przez cały dzień :) To jeszcze w końcówce lata zadedykuję Ci późne róże.

      Późne róże

      Domykam lato w skarbcu września,
      wieko mu skrzypi od łkań wiatru
      powtarzających znany temat,
      co w szarość żywe barwy zasnuł.

      W chmurnych zaułkach na rozstajach
      rwą się guziki jarzębinom;
      ranek utonął w słotnych ariach,
      mgłami po dachach się rozpłynął.

      Kolczaste wiersze wschodzą w głogach
      prując ostatki letnich złudzeń.
      W dojrzałą jesień mnie poprowadź -
      spójrz,
      dla nas kwitną późne róże.

      Ewa Pilipczuk

      Dobrego wypoczynku po pracy w miłej aurze późnego lata. Bużka, Zuziu :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Dziękuję za bukiet róż, rewanżując się przynoszę fiolet wrzosów i róż :)*

      Jesienne wrzosy

      Już do schyłku lato zmierza,
      zboża z pola są zebrane.
      Dnia krótszego noc domierza
      w lesie liście malowane.

      Na polanie pod mym borem,
      jest przepiękne wręcz zjawisko.
      Fiolet mieni się kolorem,
      to po prostu wrzosowisko.

      Jak kobiercem wymoszczona,
      na nim perły - krople rosy.
      Zapach miodu się unosi,
      tak cudownie pachną wrzosy.

      Nad polaną zachód słońca,
      jak odbicie wrzosowiska.
      Fiolet róż jakby w pląsach,
      widać jesień bardzo bliska.

      - Prymus

      Zmęczona całodzienną gonitwą, wreszcie mam czas
      na relaks, poczytanie i posłuchanie muzyki, co w duszy gra :-)
      Dla Ciebie życzenia udanego wieczoru. Buźka :)*

      Usuń
    3. ... a na dobranoc :)*
      Odrobina błękitnej chwili...

      Błękitna chwila

      Zniknie nad brzegiem, ujdzie za skały
      Żagiel, w błękicie jak skrzydło - biały
      na rozpalonym zboczu rozścielę
      wiatr przedwieczorny pachnące ziele,
      niską buczyną, ostrym jałowcem
      wstrząśnie nad dzikim, górskim manowcem.

      Dom jest daleko, świat jest daleko,
      Za zapomnienia górą i rzeką:
      nic nam nie grozi, nikt o nas nie wie:
      ptak w migdałowym ukryty drzewie
      potrząsa skrzydłem i gwiżdże z cicha,
      Zdeptany piołun wonią oddycha.

      Połóż mi rękę pod senną głowę.
      Wczoraj - zginęło, dzisiaj - jest nowe,
      jutro - pod żaglem białym na głębi.
      Jesteśmy wolni, jesteśmy sami
      śród ziół pachnących, pod błękitami.

      Koniki polne w kamieniach dzwonią,
      Serce zamiera, jak ptak pod dłonią,
      Czas coraz pustą napełnia czaszę..
      Wczoraj - zginęło, dzisiaj jest nasze,
      a jutra nie chcą widzieć za mgłami
      oczy, zamknięte pocałunkami.

      - Kazimiera Iłłakowiczówna

      Dziękuję za dzisiejszą poezję, Zuziu, kolorowych, relaksujących snów, buźka, do jutra, pa :)*

      Usuń
    4. Dobry wieczór na dobranoc, Ewuniu :)*

      * * *

      a najpierw
      mówimy dobranoc wiecznym pocałunkom
      które są już w promieniach rodzących się gwiazd
      i jeszcze
      w pulsie całkiem niewystygłej ziemi
      pomiędzy ziemią i słońcem
      krążą
      rojem prostym złotych promieni
      złocą nasze palce i usta
      i stopy
      żeby świeciły ziemi
      istnieniom upartym mówiły
      o blasku naszej miłości
      z dobrym niczym
      o dzisiaj
      rozprysłym na zielony deszcz

      - Halina Poświatowska

      Dziękuję za dzisiejsze strofki, życzę spokoju i tęczowych snów, buźka, pa :)*

      Usuń
  3. I po pracowitym dzionku, przyszła już pora na dobranockę.
    Dzisiejsza dobranocka niech będzie z wierszem Jerzego Bazydły:

    MIŁOŚĆ TWOJE IMIĘ MA

    Każdy dzień inną barwę ma,
    Inny granat nocy.
    Kwiatów słodka woń,
    Czymś Cię zauroczy.

    Miłość ma dziś Twoje imię ,
    Twoją ma też twarz .
    Gwiazdy nocą błyszczą w oczach,
    Księżyc srebrzy świat .

    Cicho szepce wiatr w szuwarach,
    Świerszcze grają walca.
    Zatańczymy dziś oboje,
    Wdzięcznie i na palcach.

    Miłość ma dziś Twoje imię,
    Twoją ma też twarz.
    Gwiazdy nocą błyszczą w Twoich oczach,
    Księżyc srebrzy świat.

    Dobranoc, dobranoc Najmilsi obecni i nieobecni:))))*** - księżycowych snów :)))***

    ... i jeszcze kołysanka:

    Odkąd jesteś - Marek Grechuta

    http://www.youtube.com/watch?v=nnU4tS8kDfI&feature=related

    "Odkąd jesteś"

    Odkąd tylko jesteś ze mną
    noszę w sobie radosne odkrycie
    przyszła do mnie zupełnie inna
    nowa pora mojego życia
    najspokojniej , najpiękniej na świecie
    płynę rzeką mych marzeń przy tobie
    przez jesienie , lata i wiosny
    i przez zimę, zawiane drogi

    Mijam wyspy i lądy nadziei
    wszystko wkoło zaś jak by mówiło
    że niedługo już może za chwilę
    dosięgniemy to co się śniło
    ty przynosisz mi myśli płomienne
    patrzą na mnie uważnie twe oczy
    każdą chwilę mi w porę przepowiesz
    żadna chwila mnie żle nie zaskoczy

    Jesteś latem w zimowe ochłody
    jesteś wiosną w jesienne półmroki
    pierwszym słońca po deszczu promieniem
    pierwszym nieba po burzy obłokiem
    i zostaniesz tak w tej podróży
    mego świata najmilszą ozdobą
    na te cztery pory niepewne
    piąta porą na każdy rok z tobą

    :)*

    Pa, pa.. z całuskiem do jutra :)))***

    OdpowiedzUsuń
  4. Wtorkowe bry Wszystkim:)*
    Chłodno, tylko 10 stopni za oknem, ale ile słońca :) Lato na końcowym wyraźnie chce się nam przypodobać i pozostawić miłe wrażenia.
    Doprawiam poranną pośpieszną ciepłą przebudzanką i pośpiewam sobie razem z Edytą Geppert...

    *** Ajde Jano ***

    http://www.youtube.com/watch?v=u0_jtc2TBG8

    Śpiewam - jestem, słyszę serca bicie
    Śpiewam serca, śpiewam duszy tajemnicę
    Tak jak czuję, najserdeczniej śpiewam życie

    Niechaj każdy dzień - niepustym dźwiękiem
    Brzmi radośnie, niechby smutno - ale pięknie
    Chcę, by los zaśpiewał razem ze mną tę piosenkę

    Czystym tonem, każdy dźwięk - dzień życia
    I niech płynie moja słodka tajemnica
    Jak dobrze śpiewem duszę ukołysać

    - autor tekstu Andrzej Poniedzielski

    Udanego dnia Wszystkim, w dobrym nastroju i z pogodą myśli :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... sorki, tu jest dobry link do Ajde Jano:

      https://www.youtube.com/watch?v=wkpvpD-AUeU

      Usuń
  5. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Czas lata powoli przechodzi do historii. Dzisiejsze niebo zasnute deszczowymi chmurami, więc pomocna będzie mocna, duża kawa z pozytywnym wierszem :)*

    Nigdy nie za późno

    Na uśmiech promienny przy porannych zorzach,
    gdy trawa w brylanty kropelek spowita,
    na szepty wieczorne, kiedy rękę podasz
    i ciekawym wzrokiem miękko mnie dotykasz.

    Spacery po deszczu, gdy słońce w kałużach,
    pocałunek w tańcu i spod rzęs spojrzenia,
    czas przysiadł na chwilę, więc się w nim zanurzam,
    lato gra na lutni w barwnych światłocieniach.

    Przyfruń z ciepłym wiatrem, opleć słów powojem,
    nawet gdy szarugi zmienią czerwień w sepię,
    w żarze letnich uczuć można trwać we dwoje,
    nigdy nie za późno na smak czułych westchnień.

    - Ewa Pilipczuk

    Dnia w spokojnych, uśmiechniętych godzinach, buźka :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Zuziu :)*
      Mogę zaliczyć dzisiejszy dzień do udanych, choć zajęć miałam po kokardę. Wszystkie wypchnięte do przodu :)
      A teraz należny odpoczynek ze smakiem nadchodzącego wieczoru :)

      Należy nam się taki dzień

      Należy nam się taki dzień
      Taki dzień, taki dzień chociaż raz
      Należy nam się taki dzień
      Jeden dzień, zieleń drzew, słońca blask
      Schowamy smutki w gęsty cień
      Żaden z nich nie śmie dziś spotkać nas
      Należy nam się taki dzień
      Taki dzień, taki dzień, taki czas
      Dzień radości i prostych dróg
      Żebyś do mnie tu trafić mógł
      Żeby dwoje - i Ty, i ja
      Miało swój świat - tylko nasz.

      Długa droga przez cały świat
      Wiele wrażeń i nowych barw
      Świt nas budzi i woła nas
      Czeka nas znów słoneczny dzień
      Należy nam się taki dzień
      Taki dzień, taki dzień musi przyjść
      Należy nam się taki dzień
      Taki dzień, taki dzień choćby dziś
      Więc tylko trochę serce zmień
      Naucz je cieszyć się byle czym
      Należy nam się taki dzień
      Taki dzień, taki dzień, miłe dni
      Dzień dla ludzi takich jak my
      Niech ich budzi do nowych dni
      Niech im powie, że świat, też ja
      Uczmy się go póki czas
      Dzień powrotu do dawnych miejsc
      Gdzie na pewno ukryte jest
      Jedno szczęście za jeden gest
      Muszę je mieć, dla nas mieć
      Należy nam się taki dzień
      Taki dzień, taki dzień musi przyjść
      Należy nam się taki dzień
      Taki dzień, taki dzień choćby dziś
      Więc tylko trochę serce zmień
      Naucz je cieszyć się byle czym
      Należy nam się taki dzień
      Taki dzień, taki dzień, miłe dni

      muzyka: Jacek Szczygieł
      słowa: Zbigniew Stawecki

      http://www.youtube.com/watch?v=nGbt6z8Jj60

      ... o zielonych drzewach niedługo będziemy musieli zapomnieć na ponad pół roku, ale ta reszta... pogodnego popołudnia i pięknego wieczoru, buźka, Zuziu :)*

      Usuń
    2. Witaj, Ewuniu :)*
      Lazurowe niebo flirtuje ze słońcem, które głaszcze je ciepłymi promieniami. W wodzie parkowego stawu z refleksami słońca, przeglądają się wierzby płaczące. Na popołudnie ciepły wiersz Maryli :)*

      Otoczona złotym pyłem

      Otoczona złotym pyłem
      stoję cicho u stóp rzeczki
      która płynąc zmienia w bursztyn
      toń chcąc ją radością przeszklić

      jeszcze błękit w niej się plącze
      i omszałe głazy głaszcze
      drobinkami mokrych bryzgów
      sojusz tworzy z ciepłym wiatrem

      pył złocisty wezmę z sobą
      prześlę go słowami wiersza
      do tych którym jest potrzebny
      by dostarczyć okruch ciepła.

      - Maria Polak (Maryla)

      Atrakcyjnego przedwieczoru. buźka :)*

      Usuń
    3. Ewuniu,
      ależ piękna synchronizacja myśli, klawiatur i wpisów :)*
      A pani Zdzisia - najwyższe podium :)*
      Buźka :)*

      Usuń
    4. :)*
      ... na dobranoc, bo ze zmęczenia już ledwo widzę na oczy...

      Słowa są, jak balsam*

      Skraplają się słowa
      na codziennych sprawach
      ale moc ich wielka sprawia, że czas tańczy,
      podejmuje ciepło
      - to z zasięgu ręki,
      harmonijny, ciepły tworząc myśli zaczyn.

      Dobrze trzymać w sobie
      iskry optymizmu,
      prawem serca działać, choć jest nie spisane.
      Słowa są, jak ziarno,
      mając grunt podatny,
      rozkwitają słońcem, stają się balsamem.

      Słów miłych Ci życzę
      na co dzień, niezmiennie,
      takich, co przysporzą barw, wzbogacą oddech,
      energią uśmiechu
      zaczarują szczęście,
      nawet i jesienią obdarują szczodrze.

      - Maria Polak (Maryla)

      Dobranoc Zuziu, dziękuję za dzisiejszą poezję. Snów w bajecznych kolorach jesieni, ale i zieleni też :) Pa, do jutra, buźka :)*

      Usuń
    5. Ewuniu,
      na dobranoc uśmiech w wierszu :)*

      Uśmiechnięte wiersze lubię

      Uśmiechnięte wiersze lubię,
      mówię zawsze o tym szeptem,
      nosić trzeba je przy sercu
      roztęczając tym powietrze...

      Są jak pocałunki słońca,
      złotej nitki śpiewnym splotem,
      bramą, którą wchodzi radość
      i motylich nóg tupotem.

      Rozwijają ścieżki pragnień
      w nich kodując śpiew słowika,
      zaszywają w błękit myśli,
      by tęsknoty łza zanikła.

      Wyszywają słowem szczęście,
      leczą duszę swym nastrojem
      przeciw smutkom dają w dłonie
      ciepłolubną gwiazd rękojeść.

      - Maria Polak (Maryla)

      Ewuniu, dzięki za dzisiejsze wierszowanie. Nocnego relaksu po trudach dnia, buziaki, dobranoc :)*


      Usuń
  6. Dobry wieczór Paniom.:)*

    Rankiem zachmurzyło się poważnie i już cieszyłem się na jakiś poważny deszcz, a tu raptem lekka mżaweczka i tyle. Nawet parasol nie był potrzebny, bo lato się u nas zasiedziało w wygodnym fotelu.
    A mnie ogarnęła jakaś totalna "niechcemisia" i zniechęcenie
    do syćkiego. Pewnie to pierwsze oznaki starzyzny...

    Niemniej, chce mi się jeszcze zanucić z Piotrem Szczepanikiem -

    * * *...Tęsknię za Tobą...* * *

    https://www.youtube.com/watch?v=LDNuk9OKB88

    Tęsknię za tobą jesiennie,
    Za tobą odległą o zimne deszcze,
    Szukam cię w nocy ciemnej,
    W taki mrok, w taki chłód.

    Dla twej miłości śmiałej jak jaśmin,
    Ucieczka moja do twoich dłoni,
    Surowych ciastek ucieczka moja,
    Pod okiem twoim rozpala się jaśniej.

    Ta nędza moja,
    Czuję się ciasny,
    Lecz nareszcie własny,
    W twoich ramionach.

    Autor tekstu: Stanisław Grochowiak
    Kompozytor: Piotr Szczepanik

    *❤️✿❤️*

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Najmilsza...:)))*** ...Tęsknię za Tobą jesiennie...w Twoich ramionach...❤️*.:)))***


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Jasieńku :)*
      Aż tak? Dobrze, że chociaż zauważyłeś, że można się wpisać pod nowym postem... Mam nadzieję, że sprawił Ci nieco przyjemności.
      To i ja już pożegnam dzień, tym razem kołysanką Anny Marii Adamiak "Kasztany", do słów Krystyny Wodnickiej i muzyki Zbigniewa Korepety

      Kasztany

      https://www.youtube.com/watch?v=4T8dqfFAzlA

      Mówiłeś - wlosy masz jak kasztany
      I kasztanowy masz oczu blask
      I tak nam było dobrze kochany
      Wśród złotych liści, wiatru i gwiazd
      Gdy wiatr kasztany otrząsał gradem
      Szepnąłeś nagle zniżając głos
      Odjeżdzam dzisiaj, lecz tam gdzie jadę
      Zabiorę ze sobą tę złotą noc

      Kochany, kochany
      Lecą z drzewa jak dawniej kasztany
      Wprost pod stopy par rozesmianych
      Jak rudy lecą grad
      Jak w noc, gdy w alejce
      Rudy kasztan Ci dałam i serce
      A Tyś rzekł mi trzy słowa, nic więcej
      Ze kochasz mnie i wiatr ...

      Już trzecia jesień park nasz wyzłaca
      Kasztany lecą z drzew trzeci raz
      A Twoja miłość do mnie... nie wraca
      Choć tyle błyszczy liści i gwiazd
      I tylko złoty kasztan mi został
      Mały talizman szczęśliwych dni
      I ta jesienna piosenka prosta
      Którą wiatr, może zaniesie Ci ...

      Kochany, kochany
      Lecą z drzewa jak dawniej kasztany
      Wprost pod stopy par roześmianych
      Jak rudy lecą grad
      Jak w noc, gdy w alejce
      Rudy kasztan Ci dałam i serce
      A Tyś rzekł mi trzy slowa, nic więcej
      Że kochasz mnie i wiatr

      Kochany, kochany
      Lecą z drzewa jak dawniej kasztany
      Wprost pod stopy par roześmianych
      Jak rudy lecą grad
      Jak w noc, gdy w alejce
      Rudy kasztan Ci dałaam i serce
      A Tyś rzekł mi trzy słowa, nic więcej
      Ze kochasz mnie i wiatr ...
      I wiatr ...

      * * *

      Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Mileńki :)))*** cieplutkich, kasztanowych snów, czułe pa, do jutra :)))***

      Usuń
  7. Dzień dobry :)*
    W zastępstwie Ewuniu powitam dzisiejszy słoneczny dzień.
    Aby nie stracić kontaktu z wierszami tworzonymi przez Ewunię, przypomnę jeden z wcześniejszych, odnoszący się również do pobytu nad morzem !

    Chwila

    Zachwyt nad mchem
    co ciszą otula kamień i drzewo
    z zapachem turkusowej toni
    i refleksami światła
    pomiędzy ramionami sosen

    piasek we włosach
    nabożna mantra traw
    rozszytych fioletem wrzosów
    w intymnej alkowie wydm

    wybrzmiewa etiuda późnego lata
    czas drzemie spokojnie
    przed liściastym crescendo
    jesieni

    pachniesz jagodami

    - Ewa Pilipczuk

    Dla Wszystkich uśmiechniętego, pogodnego dnia :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Zuziu :)*
      Po powrocie do domu ze zdziwieniem stwierdziłam, że nie ma mojego porannego wpisu z przebudzanką. Jak to się stało? Nie wiem. Być może w czasie wklejania komentarza nie było chwilowo internetu, a ja szybko zbierałam się do wyjścia nie spojrzawszy, czy komentarz się zamieścił. A była to piosenka o zauroczeniu :)*

      *** Żeby się sobą zauroczyć ***

      https://www.youtube.com/watch?v=vM-JwQtdfUI

      Ja mam rzekomo trochę wdzięku,
      Ty masz jaskrawo - smutne oczy.
      Znajdzie się zatem jakiś powód,
      Żeby się sobą... zauroczyć.

      I żeby to zauroczenie
      Ująć w banalnie wielkie słowa,
      Żeby się sobą pozachwycać,
      Żeby się sobą... rozkoszować.

      Ja cię odszukam bez kłopotu
      W tłumie tak zwanych zwykłych ludzi.
      Potem się tobą będę cieszyć,
      A ty się przy mnie nie zanudzisz.

      Znajdziemy powód by być z sobą,
      Żadnych wymagań, planów żadnych
      -Ty będziesz piękna. -A ty mądry.
      -Ty będziesz dobra. -A ty ładny.

      A potem sam się znajdzie powód,
      By zwątpić czy to sie opłaca.
      Znajdziemy powód by odchodzić
      I sto powodów żeby wracać.

      Gdzie nie zajrzymy będzie ładnie,
      Bo zamieszkamy wśród ogrodów.
      Znajdziemy powód by być z sobą,
      Albo będziemy... bez powodu.

      - autor: Artur Andrus

      Pogodnego nieba i myśli, dobrej dnia dla Wszystkich :)*

      Dzięki piękne za zastępstwo, Zuziu, nie ma to jak wierna Przyjaciółka. Buźka i miłego popołudnia :)*

      Usuń
    2. ... i an dobranoc...

      Wrzesień grzeszeń ;)

      Wrzesień grzeszeń pozaplatał
      nasze nogi w końcu lata,
      gorsząc wszystkich, co zajrzeli
      i ujrzeli nas w pościeli.

      Naniósł słodkich jabłek z sadu
      (na złość z piekielnemu gadu)
      nieświadomi więc grzeszności
      kosztowaliśmy... miłości!

      Potem patrzył, nic nie mówił,
      ani groził, ani chlubił,
      miecz ognisty miał zgaszony
      i nie gwizdał na anioły.

      A my, w złotych nitkach słońca,
      pieściliśmy się bez końca,
      wznosząc własny, mały Eden,
      gdzieś we wrześniu, chyba, nie wiem.

      Witold Wieszczek

      Pięknych snów i miłych przebudzeń, Zuziu :)*
      I do spotkania w sobotni wieczór, bowiem wyjeżdżam jutro do Warszawy na poetycki "Dach", a w piątek do Zambrowa, gdzie będę prowadziła wieczór z poezją Stanisława Kruszewskiego.
      Poproszę Cię o piękne gospodarzenie w Ogródku :)*
      Bużka, pa :)*

      Usuń
  8. Dobry wieczór na dobranoc.:)*

    Dziękuję Ci za dzisiejsze doradztwo w kwestii "Poezji i Muzyki" - skorzystałem, a także naszego poety Alexandra Czartoryskiego,
    którego zaprosiłem do dzisiejszego "Słowa na Dobranoc" z jego Sonetenosem 373 -

    * * *...Taki jestem wyziębiony...* * *

    Taki jestem wyziębiony z gęsią skórką
    A do ciebie oceanu tysiąc mil
    Ciągle płynę po najmilszą z życia chwil
    Czekasz na mnie i masz dla mnie cacko z dziurką

    Aż dopłynę, ucałuję i dostanę
    Czego pragnę i co dla mnie tylko masz
    Uśmiechnięta i radosna, gdy mi dasz
    Cacko z dziurką - to jest przecież obwarzanek

    Co najlepszy, kiedy ciepły jest i świeży
    Nie gorący, wyczuwalna w nim ciepłota
    Cała pachnie obietnicą cudnych przeżyć

    A nie znajdę ich we wróżbach kart tarota
    Gdy powracam tak na cacku mi zależy
    Że sam nie wiem - już szaleństwo, czy ochota?

    Ale wiem, że nie odpuszczę cacka za nic
    Gdy odsłonisz dla mnie je warstwa za warstwą
    Aby przeżyć - tylko ze mną - szał bez granic

    Bo wiesz dobrze, że nie chodzi o obżarstwo
    - i tak samo nie o cacko innej pani -
    Lecz by po nie delikatnie, jedną garstką

    Sięgnąć i się cieszyć całym cackiem z dziurką!
    ...Lecz nie próbuj mnie częstować nim znienacka
    W przekonaniu, że nie ma innego cacka
    Co frywolnie wystrzyżoną koafiurką

    Męską wolę w długim rejsie tak osłabia
    Że się nie da nawet myśleć o czymś innym
    Więc nie słucham, że to ja byłbym ten winny
    Gdy w zasięgu cacko z dziurką jest na wabia

    ☀☀☀

    A dziś dodam "Mały kwiat" w wykonaniu The Hot Sardines

    https://www.youtube.com/watch?v=o10AM5-NpMk

    ***...Mały kwiat...***

    Jeśli wszystkie kwiaty, ciągnące się wzdłuż dróg,
    zwiędną jutro
    Zachowam w sercu

    Ten, który zapalił się w Twoich oczach
    gdy tak Cię kochałem
    W cudownym kraju
    naszej szóstej wiosny
    będziesz kwitł zawsze dla mnie
    kwiatuszku miłości

    Kiedy na chwilę zdradzę się przed życiem
    Ty pozostajesz moim szczęściem
    Kwiatuszku

    W moim dwudziestych latach
    zatrzymuję się na chwilę
    by pooddychać
    tym zapachem, który tak pokochałem

    W moim sercu
    będziesz kwitł zawsze
    kwiatuszku w wielkim ogrodzie miłości

    W moim sercu
    będziesz kwitł zawsze
    kwiatuszku w wielkim ogrodzie miłości.

    *❤️✿❤️*

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Kochanie moje.:)))***...
    miłej podróży tam i tam oraz szczęśliwego powrotu do domu.*❤️* :)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
      Pora i na mnie, bo już wiesz, że od jutra do soboty wojażuję po poetyckich landach. Szczegóły pod Zuzią :)
      Zatem na dobranoc zagram już tylko kołysankę -

      "September Song" - Wilie Nelsona.

      https://www.youtube.com/watch?v=OXXKP-Ip4z8

      Oh, to długi, długi okres czasu od Maja do Grudnia
      Ale dni kurczą się, gdy nadchodzi Wrzesień
      Kiedy jesienna pogoda zmienia liście w płomień
      Człowiek nie ma czasu na grę czekania

      Oh, dni ubywają do tych kilku wspaniałych
      Wrzesień, Listopad
      I tych kilka wspaniałych dni spędzę z Tobą
      Te wspaniałe dni spędzę z Tobą.

      *❤️✿❤️*

      Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Słonko moje :)))*** najczulsze pa - i proszę mi się dobrze sprawować w Ogródku i pomagać Zuzi :)))***
      Dzięki za piękną poezję na dobranoc :)**❤️✿❤️*

      Usuń
  9. Dzień dobry Wszystkim :)
    Ewunia powierzyła mi w swoim zastępstwie prowadzenie bloga Ogródkowego. Jestem w tej materii niezbyt obeznana, postaram się, aby Państwo zaglądający i czytający byli usatysfakcjonowani. A więc zaczynam:)
    Witam w czwartkowy ranek, niebo za oknem lekko błękitne w towarzystwie co jakiś czas przemieszczających się białych baranków. Kawa paruje a do niej wiersz mówiący o uczuciu do drugiej osoby, o którym nie zawsze sobie uświadamiamy.

    Więc można kochać

    Więc można kochać i nie wiedzieć o tem ?
    Po przypadkowym, najkrótszym spotkaniu
    Dłoń sobie wzajem podać w pożegnaniu
    I w dusz spokoju odejść z bezpowrotem...

    Lecz już nazajutrz, ledwo po rozstaniu,
    W dzień ów zabłądzić pamięci przelotem
    I stając, jakby przed czemś cudnem, złotem,
    Uczuć się nagle sercem na wygnaniu !

    I odtąd wracać wstecz, wciąż i na próżno,
    Przesiewać przeszłość wspomnienia przetakiem,
    By coś w niej znaleźć, co było żywotem !

    Lecz smęt mży jeno szarym suchym makiem,
    Jak proch w klepsydrze, co szemrze: "Za późno!"...
    Ach, można kochać i nie wiedzieć o tem !

    - Leopold Staff

    Miłości uświadomionej, spełnionej, dającej radość w codziennym obcowaniu. Pozdrawiam cieplutko i do wieczornego wpisu, bowiem kalendarz pęka od zajęć. Do spotkania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam ciemną nocą :)
      Zachlapana Zachodnia z dobranocnym pomachankiem i wierszem Haliny Poświatowskiej.

      * * *

      liryka nie opadła z ostatnim liściem
      nagie gałęzie
      korzeniom
      szepczą przypowieść o powracaniu pór roku
      korzenie nie wierzą głęboko
      a jednak czerpią soki

      liryka została
      pomiędzy niewiarą
      a ciepłem
      nabrzmiewa
      w brunatnych gałęziach

      ostatni motyl
      chciał ją wziąć na skrzydła
      odfrunąć ze skarbem złupionym
      ale liryka została
      w korzeniach

      **********

      Życzę tęczowych snów, do spotkania na ścieżkach, dobranoc :)

      Usuń
  10. Bry.:)*

    A dla dobrego samopoczucia zapraszam na piosenki The Hot Sardines czyli "Gorących sardynek" w nowych opracowaniach starych przebojów swingowych

    https://www.youtube.com/watch?v=rPnXCPmrV3Y&list=PLZyGfcAtG3g9H1FXi9IWTrSAUaMjFBMCG&index=3

    Przyjemnego odsłuchu. Wczoraj "Gorące sardynki" zrobiły mi duchową ucztę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaśku j,
      na dobranoc w podziękowaniu za towarzystwo Ogródkowe i zabawny swingujący utwór jeden z wierszy Ewy :)

      W koncercie uczuć

      Cichutko lecą liście z klonu,
      wirując zwiewnie z wiatru fugą;
      ranki zasnute w mgieł zasłony,
      zroszone srebrem śpią za długo.

      Czas kolorami się dopełnia,
      drzewom wysmukla strój ażurem;
      jesień ustraja dywan z piękna
      w ostatnią złotą sygnaturę.

      Zatopię myśli w barwach tęczy,
      aby nie zblakły w dzień zimowy.
      Posłuchaj, jak w nas jesień dźwięczy
      koncertem uczuć
      purpurowych.

      - Ewa Pilipczuk

      Dobranoc Jaśku, do jutrzejszego ranka, pozdrawiam serdecznie, pa :)

      Usuń
  11. Dzień dobry,
    witam w piątkowy ranek. Na niebie przetaczają się ciężkie, deszczowe chmury. Chłodno. W taki dzień jak dzisiaj potrzebna jest dobra aura wewnętrzna. A więc, czarna, mocna kawa i do niej optymistyczny wiersz :)

    Życie jest snem

    Nieraz tak myślę
    że życie jest snem,
    gdzie się stykamy
    i z dobrem i złem.

    W śnie wędrujemy
    wraz z marzeniami,
    między różnymi
    wydarzeniami.

    Budzić się z niego
    nie zawsze chcemy,
    choć o przyszłości
    niewiele wiemy.

    Sen nie trwa wiecznie
    a my się łudzimy,
    że w dobrym świecie
    się obudzimy.

    - Mirosław Sokół

    Dnia obfitującego w pozytywne doznania, do spotkania na ścieżka, pa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam wczesnym popołudniem :)
      Pogoda nie rozpieszcza. Od czasu do czasu spadają rzęsiste krople deszczu. Zapewne rolnicy są zadowoleni, turyści i podróżujący pewnie mniej.
      Popołudniowa porcja poezji: o miłości słowami Poetki.

      Nie miałam czasu na Nienawiść

      Nie miałam czasu na Nienawiść
      Bo
      Grób mi był Przegrodą - -
      Życie nie było
      Dość pojemne - -
      Aby w nim zmieścić -- Wrogość

      Na Miłość też nie było czasu - -
      Lecz
      W braku lepszego Zadania - -
      Myślałam
      Może mi wystarczy
      Sam Mozół Jej Szukania - -

      - Emily Dickinson
      - Stanisław Barańczak przełożył

      Udanego i pogodnego w myśli popołudnia, do spotkania wieczorem, pa :)

      Usuń
    2. Dobry wieczór :)
      Wyjątkowo intensywny dzień zmęczył mnie na tyle, że już teraz wpisuję wiersz na dobranoc.

      jeśli nie przyjdziesz



      świat będzie uboższy
      o tę trochę miłości
      o pocałunki które nie sfruną
      w otwarte okno

      świat będzie chłodniejszy
      o tę czerwień
      która nagłym przypływem
      nie rozżarzy moich policzków

      świat będzie cichszy
      o ten gwałtowny stukot
      serca poderwanego do lotu
      o skrzyp drzwi
      otwieranych na oścież

      drgający żywy świat
      zastygnie
      w kształt doskonały nieomal
      geometryczny

      - Halina Poświatowska

      Dobranoc Wszystkim obecnym i nieobecnym, buziaki, pa :)

      Usuń
  12. Dzień dobry w sobotni ranek :)
    Po wczorajszym deszczu ani śladu. Sobotnie lazurowe niebo flirtuje ze słońcem i niech tak zostanie do późnego wieczora. Nie wiem jak Państwo, ale ja uwielbiam ciepłe promienie słońca, które ogrzewają, rozjaśniają otoczenie i powodują doskonały nastrój wewnętrzny. Dzisiejszy dzień otwieram wierszem Ewuni :)

    Nie czas na nostalgię

    Długo śpi poranek bielą mgieł splątany,
    na stole w wazonie liliowią się wrzosy,
    klon puka do okna liściem pozłacanym,
    wiatr wygrywa songi w trawach płowowłosych.

    Nie czas na nostalgię w zapachu jarzębin,
    kiedy dzień wrześniowy snuje barwne lśnienia,
    w zaciszu wieczoru srebrnooki księżyc
    szelest niepokoju w dobry sen zamienia.

    Jeszcze parę pączków zrodził krzak różany,
    chociaż czas swój schyłek spadłym płatkiem znaczy,
    nie chcę się poddawać myślom rozpłakanym -
    po co. Jesień a tobą śpiewa mi inaczej.

    - Ewa Pilipczuk

    Dnia, jeśli to możliwe, w plenerze, słońcu, z uśmiechem i radością. Do spotkania na ścieżkach, pa :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dobry wieczór, Kochani :)*
    Wróciłam z wojaży, ale jestem tak skonana po całodziennej podróży (od 9.20 rano), że - wybaczcie - już dziś nic nie wstawię, bo oczy mi się same kleją, a organizm domaga się natychmiastowego przyjęcia pozycji horyzontalnej.
    Krótko tylko powiem jako ciekawostkę - "dobra zmiana" dotarła i na kolej - pociąg z Warszawy do Lublina miał ponad 120 minut opóźnienia... Już mi się ze zmęczenia nawet kolacji nie chce.
    Dziękuję za Zuziu i Jaśku przepiękne uprawianie Ogródka :)))***
    Jutro na pewno doczytam wszystko.
    Dobrej nocy, Kochani, do niedzieli, pa :)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Podróżniczko :)*
      Krótko i muzycznie - Melodia na dobranoc :)*

      https://www.youtube.com/watch?v=wy1Z4bZaWiE

      Dobrej nocy dla Ciebie, Ciebie i Ciebie...

      Usuń
  14. Niedzielne dzień dobry :)*
    Wszędzie dobrze, ale nie ma to, jak wyspać się we własnym łóżku :)
    Doczytałam Wasze wpisy, moim zachwytom i podziękowaniom nie ma końca - Zuziu, Jasieńku :)*
    A teraz w chłodzie poranka niedzielna cieplutka czarna ze śmietanką a do niej przebudzanka.

    Jesień idzie

    https://www.youtube.com/watch?v=ONEPgqizrcQ

    Raz staruszek, spacerując w lesie,
    Ujrzał listek przywiędły i blady
    I pomyślał: - Znowu idzie jesień,
    Jesień idzie, nie ma na to rady!
    I podreptał do chaty po dróżce,
    I oznajmił, stanąwszy przed chatą,
    Swojej żonie, tak samo staruszce:
    - Jesień idzie, nie ma rady na to!
    A staruszka zmartwiła się szczerze,
    Zamachnęła rękami obiema:
    - Musisz zacząć chodzić w pulowerze.
    Jesień idzie, rady na to nie ma!
    Może zrobić się chłodno już jutro
    Lub pojutrze, a może za tydzień
    Trzeba będzie wyjąć z kufra futro,
    Nie ma rady. Jesień, jesień idzie!
    A był sierpień. Pogoda prześliczna.
    Wszystko w złocie trwało i w zieleni,
    Prócz staruszków nikt chyba nie myślał
    O mającej nastąpić jesieni.
    Ale cóż, oni żyli najdłużej.
    Mieli swoje staruszkowie zasady
    I wiedzieli, że prędzej czy później
    Jesień przyjdzie. Nie ma na to rady.

    sł. Andrzej Waligórski, muz. Olek Grotowski, wyk. Małgorzata Zwierzchowska, Olek Grotowski

    Słonecznej niedzieli, Kochani :)*** ... a ja się będę ogarniać po podróżach, w domu i w ogrodzie :)*

    OdpowiedzUsuń
  15. Witaj Jesienna Dziewczyno :)*
    Na całe szczęście jesień nie powiedziała ostatniego słowa i pozwoliła słońcu i błękitowi jeszcze trochę pohasać po niebie, dając nam radość i ciepło :)* Kawa dopijana, wiersz z przebudzanką odrobinę nostalgiczny, to i w tym nastroju będzie mój wpis :)*

    anioły też płaczą...

    anioł w bieli
    przycupnął na poręczy,
    życiodajną kroplówką
    ogrzewa zmarznięte serce,
    ciepłą dłonią
    odgarnia
    kosmyk z czoła...
    anioł na poręczy
    czuwa,
    gdy nadchodzi noc,

    też płacze...

    - Renika

    Pogoda zachęca do wyjścia w teren. Nie mam jeszcze planów do zapełnienia dnia, ale jak w przyrodzie, wszystko może się zdarzyć :-)* Pozdrawiam cieplutko, posyłam na Wschodnią cały bukiet pogodnych życzeń, buziaki, pa :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Doszłam do takiego samego wniosku, jak Ty i po miejskich dniach wybrałam się na odrobinę pleneru :) Pogoda cudna, jak na ostatnią niedzielę lata przystało, zwłaszcza gdy drzewa zaczynają grać w kolory :)

      Znów idzie jesień

      Noc przerosła dzień niepostrzeżenie
      przy płocie wrzesień badyle rdzawi
      w bramie godzina stojąc w półcieniu
      oparem mgły z rozlewisk się dławi

      poranki zburzone winem - drzemią
      i niebo kluczem gęsi głośno łka
      kasztan rozrzuca ciążące brzemię
      popatrz znów spadła brązowa łza

      dzień przykryty chmurą, jak napar z ziół
      przechyla już ku jesieni amforę
      lejąc barwy, jak z tęczy pawich piór.
      a drzewa?... pragną grać w kolory...

      Zofia Szydzik

      Pięknego wieczoru w zaciszu domowym, buźka Zuziu :)*

      Usuń
    2. Ewuniu,
      na wczesny wieczór...

      * * *

      tak bardzo cię kocham
      mówiłam o tym wodzie
      która biegła
      po ostrym żwirze
      mówiłam o tym
      promieniom słońca
      to harfa grała
      pod moim oddechem
      muzyka
      owijała ziemię
      jak warstwa powietrza
      i moje płuca
      śpiewały
      tak bardzo cię kocham
      ziemia pocięta
      złoto błękitnie złoto
      i nagle czerwień
      jak arteria która pękła
      wypływająca krew
      ziemia
      tak bardzo cię kocham
      położyłam usta na korze
      chropowata kora
      odpowiedziała pieszczotą
      pisklęta ptasie
      zakrzyczały w gniazdach
      tak bardzo cię kocham
      cienie
      ostre cienie
      ulice miast puste
      gwiazdy śpiewają
      tak bardzo tak bardzo cię kocham

      - Halina Poświatowska

      Jeszcze kilka godzin wieczoru do czasu dobranocki,
      a więc udanego wieczoru, buźka :)*

      Usuń
    3. ...Dzięki za jesienną impresję :)*

      Usuń
    4. ...:)*
      Noc w pełni, czas pożegnać dzisiejszy dzień :)

      Noc

      1.
      Noc straszliwa, straszliwa,
      wiatr drzewami potrząsa,
      noc jest taka świstliwa,
      noc jest taka gorąca,
      płynie miłość pod korą,
      płynie miłość po liściach
      i ptaki gubią pióra
      jak ja me rękopisy.
      Bo noc jest, noc jak walc.

      2.
      Na most, na most wybiegnij, ach trzymaj mocno bukiet,
      by ci go wiatr nie wyrwał.
      Twe imię jest ze szmaragdu.
      Wiatr twoje włosy porusza - znam ich tajemny alfabet,
      linie pierścieni i pukli, i loków. Do świtu jeszcze daleko.
      Słyszysz, jak płynie noc ? przygrywa jak stare zegary
      na wieżach miast zatopionych -
      twe imię jest z wiatru.

      3.
      A kiedy noc otworzy się jak brama
      i sennych rzeźb rozwinie wzór na bramie,
      ty będziesz znów jak wczoraj taka sama,
      zadźwięczy głos, który nie kłamie.

      Na jasną dłoń upadnie ciemność słodka
      i włosów puch dębowych liści dotknie.
      Pochwalmy noc, że jest jak otchłań,
      że spadać w nią jest tak cudownie.

      A kiedy świt zastanie nas znużonych,
      bitych przez wiatr i chorych jak od wina,
      znów jak fortepian będzie potłuczony
      ta noc, ta noc, wciąż głębsza rwąca rana.

      - Konstanty Ildefons Gałczyński

      Dziękuję za dzisiejszą rozmowę poezją, dobranoc, do jutra, buźka, pa :)*

      Usuń
    5. Dobranoc Przyjaciółko, pa :)*

      Usuń
  16. Dobry Wieczór na Dobranoc.:)*

    Na wstępie witam Cię Ewuś w domowych pieleszach uradowany szczęśliwym powrotem z poetyckich wojaży.
    A mnie dopadło przeziębienie, z kaszlem, bólem gardła i głowy.
    Jestem do d..ale do kołysanki zaprosiłem zespół Postmodern Jukebox śpiewający swingowo "All about that Bass" z liczbą
    42 033 167 wyświetleń -

    * * *...Wszystko o tym basie...* * *

    https://www.youtube.com/watch?v=aLnZ1NQm2uk

    Bo przecież wiesz,
    że uwielbiam ten bas,
    ten bas, nie sopran
    uwielbiam ten bas,
    ten bas, nie sopran
    Uwielbiam ten bas,
    ten bas, nie sopran
    uwielbiam ten bas,
    ten bas

    Ta, to raczej jasne, że nie noszę dwójki
    Ale mogę trząść, trząść
    Jak należy
    Bo mam to coś, za czym gonią wszyscy chłopcy
    I wszystko na swoim miejscu
    Widzę, że czasopisma pracują na Photoshopie
    Wiemy, że to gówno nie jest prawdziwe
    No dalej, skończmy z tym
    Jeśli masz piękno, piękno po prostu je pokaż
    Bo każdy cal twojego ciała jest idealny
    Od stóp do głów

    Ta, mama powiedziała mi "nie przejmuj się rozmiarem"
    Mówi "chłopcy lubią więcej tyłeczka do potrzymania w nocy"
    Wiesz, nie będę mieć patykowatej figury silikonowej lalki Barbie
    Więc jeśli to to cię kręci, to śmiało "ruszaj w długą".

    Bo przecież wiesz,
    że uwielbiam ten bas,
    ten bas, nie sopran
    uwielbiam ten bas,
    ten bas, nie sopran
    Uwielbiam ten bas,
    ten bas, nie sopran
    uwielbiam ten bas,
    ten bas

    Hej!
    Przywróciłam duże tyłki
    Śmiało, powiedz to tym chudym sukom
    Nie, żartuję tylko, wiem, że myślicie, że jesteście grube
    Ale jestem tu, by powiedzieć wam,
    że każdy cal waszego ciała jest idealny od stóp do głów!

    Ta, mama powiedziała mi "nie przejmuj się rozmiarem"
    Mówi "chłopcy lubią więcej tyłeczka do potrzymania w nocy"
    Wiesz, nie będę mieć patykowatej figury silikonowej lalki Barbie
    Więc jeśli to to cię kręci, to śmiało "ruszaj w długą".

    Bo przecież wiesz,
    że uwielbiam ten bas,
    ten bas, nie sopran
    uwielbiam ten bas,
    ten bas, nie sopran
    Uwielbiam ten bas,
    ten bas, nie sopran
    uwielbiam ten bas,
    ten bas

    Dobranoc, dobranoc wszystkim :)))*** a ja pod pierzynę, pa do
    jutra.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jeszcze Gorące Sardynki z przebojem " Bei Mir Bist Du Schoen"

      https://www.youtube.com/watch?v=Q4-XIKt-ADs

      :)))***

      Usuń
    2. Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
      Miło Cię widzieć u schyłku niedzieli, ale skąd to przeziębienie? Niech sobie idzie do diabła, zdróweńka... :)))***
      I już prędko zmykamy pod cieplutką kołderkę, bo i pora stosowna - ciemna noc z pomarańczowym rogalikiem księżyca.

      I coś cieplutkiego należy nam się na dobranoc. A zatem Edyta Geppert - Niewysłowiona

      *♥◕☻◕♥*

      *** Niewysłowiona ***

      https://www.youtube.com/watch?v=TvHFg2Q5raQ

      Wysłowić można w ludzkiej mowie
      Wszystko co piękne i co marne
      Sarnę skubiąca głóg w parowie
      I niebo międzyplanetarne

      Wysłowić można zachwycenie
      Pięknej Izoldy dłonie wąskie
      I zimorodka nad strumieniem
      Jak się kołysze na gałązce

      Niewysłowiona
      Jest tylko miłość do ciebie
      Gdy krzyczy z bólu
      To zawsze brak jej słów
      Niewysłowiona
      W szczęściu tęsknocie i gniewie
      I kiedy wraca znów
      Kiedy wraca znów

      Opisać można kwiat we włosach
      Wysłowić można śpiew słowika
      Warkocz komety na niebiosach
      Wilgotny pyszczek u królika

      Słowo wyrazić wszystko zdoła
      Liban i jego smukłe cedry
      I zachód słońca na Samoa
      Święty i cichy mrok katedry

      Niewysłowiona...

      Ileż to jeszcze słów przed nami
      Codziennej prozy i poezji
      Ile chwil jeszcze nie nazwanych
      Jak fioletowy zapach frezji

      Ileż to jeszcze słów przeminie
      Nim zgasną nasze gwiazdy nieba
      Nie mówmy więc o czyjejś winie
      Wystarczy jedno słowo - przebacz

      Niewysłowiona
      Jest tylko miłość do ciebie
      Gdy krzyczy z bólu
      To zawsze brak jej słów
      Niewysłowiona
      W szczęściu tęsknocie i gniewie
      I kiedy wraca znów
      I kiedy wraca znów
      Brak jej słów

      słowa Jan Kazimierz Siwek, muzyka Seweryn Krajewski

      *♥◕☻◕♥*

      Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miły mój:)))*** ...bardzo czułe i gorące pa do poranka :)))***

      Usuń
  17. Poniedziałkowe bry :)*
    Jesiennieje nam czas z dnia na dzień, noc się w dobie rozrasta, bardzo chłodne poranki - dziś tylko 8 stopni za oknem. Chętnie bym jeszcze pospała w taką zimnicę, a tu już obowiązek szura mi niecierpliwie pod progiem.
    Kawa dziś szybka, ale za to z muzycznym dopełnieniem w jazzującym nastroju.

    Grażyna Łobaszewska – Bądź mym dopełnieniem

    https://www.youtube.com/watch?v=zeKdepHK0QY

    Bądź mi myślą, bądź mym dopełnieniem
    Jak dłoń w dłoni, ziemi sól
    Bądź nadzieją dobrą, bądź marzeniem
    Śladem słońca, ciszą z gór
    Daj oczom barwy snu, daj uszom ciepły głos
    Daj sercu burzę, nic nie poradzisz, gdy tak chce los
    Ty jesteś dla mnie już całym światem

    Bądź mi wiarą, bądź mi zapomnieniem,
    Każdym świtem, każdą łzą
    Burzą zmysłów bądź mi
    Odchodzeniem w inne światy, w inny czas
    Daj oczom barwy snu, daj uszom ciepły głos
    Daj sercu burzę, nic nie poradzisz, gdy tak chce los
    Ty jesteś dla mnie już całym światem

    Daj oczom barwy snu, daj uszom ciepły głos
    Daj sercu burze, nic nie poradzisz, gdy tak chce los
    Ty jesteś dla mnie już całym światem

    muzyka Andrzej Ellmann, słowa Bogumił Popow

    Pogodnego dnia i nowego tygodnia Wszystkim, pełnego dobrych zdarzeń :)*

    OdpowiedzUsuń
  18. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Słońce pod rękę z błękitem zapraszają na ostatnie szaleństwa z letnim słońcem. Kawa z przebudzanką optymistyczna, choć mój nastój trochę kulawy, jak życie !

    * * *

    pokazują mi słowa
    mówią
    zapach róży można odnaleźć w słowie

    a ja znajdują papier papier i papier
    ani zapachu
    ani koloru

    i wiem
    że snop iskier
    gdy robotnicy spawają szyny tramwajowe
    a my stoimy kołem
    dwóch chłopców dziesięcioletnich i ja
    snop iskier
    znaczy o wiele bardziej światło
    niż słowo światło
    i gdy mój znajomy sparaliżowany w fotelu na kółkach
    odgryza kawałek chleba który mu podaję
    to przechylenie jego głowy
    ruch szczęk
    ma w sobie więcej życia
    niż słowo życie

    - Halina Poświatowska

    Życzę, aby dzień mijał tak jak lubisz, pozdrawiam serdecznie, buźka, pa :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Nastał już czas, kiedy o tej porze stosownie powiedzieć "dobry wieczór", bo słońce wcześniej kończy pracę nad ziemią.
      Kolejny miły pogodowo dzień na Wschodniej przeleciał szybko i bez większych zakłóceń. Zapraszam zatem na przed wieczorny spacer w towarzystwie chwili...:)

      Błękitna chwila

      Zniknie nad brzegiem, ujdzie za skały
      Żagiel, w błękicie jak skrzydło - biały
      na rozpalonym zboczu rozścielę
      wiatr przedwieczorny pachnące ziele,
      niską buczyną, ostrym jałowcem
      wstrząśnie nad dzikim, górskim manowcem.

      Dom jest daleko, świat jest daleko,
      Za zapomnienia górą i rzeką:
      nic nam nie grozi, nikt o nas nie wie:
      ptak w migdałowym ukryty drzewie
      potrząsa skrzydłem i gwiżdże z cicha,
      Zdeptany piołun wonią oddycha.

      Połóż mi rękę pod senną głowę.
      Wczoraj - zginęło, dzisiaj - jest nowe,
      jutro - pod żaglem białym na głębi.
      Jesteśmy wolni, jesteśmy sami
      śród ziół pachnących, pod błękitami.

      Koniki polne w kamieniach dzwonią,
      Serce zamiera, jak ptak pod dłonią,
      Czas coraz pustą napełnia czaszę..
      Wczoraj - zginęło, dzisiaj jest nasze,
      a jutra nie chcą widzieć za mgłami
      oczy, zamknięte pocałunkami.

      - Kazimiera Iłłakowiczówna

      Przedwieczorne buziaki i pozdrówka z ostatkami błękitnej chwili :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Godzinę temu zakończyłam dzień pracy. Swobodna przez następne dni jak letni wiatr, poszumię tu i tam :)* A wracając do poezji, to najpiękniejsze są przecież wiersze o miłości :)

      Co się stać musi

      Jeszcze się serce twe ku mnie nachyli,
      jeszcze będziemy ze sobą mówili
      o wielkim mieście leżącym na wodzie,
      gdzie pełne kwiatów czarne płyną łodzie,
      gdzie co wieczora słońce kryje głowę
      za niewidzialne lasy koralowe,
      gdzie, byle tylko trochę woda spadła,
      morskie na światło wychodzą dziwadła.

      Jeszcze będziemy w miesiącu jechali
      przy czarnych wiosłach po szumiącej fali
      gęstwią kanałów, pod zwodzone mosty,
      gdzie się jak węże czają wodorosty,
      i gdy nas pusta wesołość ogarnie,
      liczyć będziemy gwiazdy i latarnie,
      bo przy miesiącu i śród szybkiej jazdy
      nikt nie rozpozna promyka od gwiazdy.

      Jeszcze się we mnie miłość raz rozżarzy...
      Milczeć będziemy czasem twarz przy twarzy
      lub urwane prowadzić rozmowy,
      trwożnie od siebie odchylając głowy
      i bacząc pilnie, z tajnym tylko drżeniem,
      by się wejrzenie nie zbiegło z wejrzeniem,
      by z powitaniem albo też w podzięce
      dłużej się czasem nie zetknęły ręce.

      Jeszcze się płomień rozpali ostatni.
      Schwytani razem do śmiertelnej matni,
      złączeni - potem oddarci od siebie,
      w najgłębszym piekle, to w najwyższym niebie,
      miotani uczuć przeciwnych tysiącem,
      rażeni chłodem, paleni gorącem
      będziemy, nawet w najszczytniejszej chwili,
      jak potępieńcy do siebie tęsknili,
      na jednym stosie do krzyża przybici,
      wiecznie pragnący i nigdy nie syci !

      - Kazimiera Iłłakowiczówna

      Wieczoru z kimczym i przy kimczym lubisz, buźka :)*

      Usuń
    3. ...i z dobranocnym buziakiem :)*

      Czerwona róża

      Nie wiemy - jak przemówić, spotkać się nie
      umiemy...
      O różo, różo czerwona, powiedz ukochanemu,
      żeś mię widziała tutaj od płaczu pobielałą,
      że życie - bardzo krótkie, niewiele go postało,
      że w nocy anioł mię budzi, jego imieniem wzywa...
      O różo, różo czerwona, powiedz mu - niech przybywa !

      - Kazimiera Iłłakowiczówna

      Ewuniu, dziękuję za dzisiejsze strofki, spokojnego snu, do spotkania na ścieżkach, dobranoc, pa :)*

      Usuń
    4. Dziękuję, Zuziu :)* Trochę źle się poczułam i wcześniej się położyłam. Dobrego... :)*

      Usuń
  19. Dzień dobry we wtorek :)*
    Chłodno, na tę chwilę 10 stopni, trochę jesiennych mgiełek, ale być może lato nas jeszcze pocieszy na końcówce.
    Nie mniej witam Wszystkich ciepło i z czułością :)))* ... i z Muzą pomyślności do kawy - Michała Bajora.

    https://www.youtube.com/watch?v=z2MJwXDvLmo

    Co to?
    gdy usta milczą , śpiewa i wzrusza
    to dusza, to dusza
    co to ?
    nie raz duszy skrzydła sobie dopinało
    to ciało, to ciało
    dusza i ciało, serce i rozum
    wiedza i sztuka wyśniona
    każda ta para jest wtedy szczęśliwa
    gdy w siebie zapatrzona

    Między żarem słów, a słów tych cieniem
    między śmiechem a westchnieniem
    między każdą chwilą smutku i radości
    krąży muza pomyślności
    poszukaj, zawołaj ją na kuszenie
    nowych dni, pięknych chwil
    przyniesie taki uśmiech, co da ci natchnienie
    co doda sił na więcej sił

    Pewien artysta, muzyk pianista
    sztuce swej bez reszty oddany
    grywał do tańca pewnej tancerce
    siedząc w orkiestronie schowany
    nie widział skoków, ni piruetów
    kroków na czubkach palców
    słyszał leciutki tupot po scenie
    a potem burze oklasków

    Jak wiele zdziała uczucie
    pokona przeszkód, przeszkód sto
    przez takie dziwne losu zrządzenie
    wymyślił światu peryskop

    Między żarem słów, a słów tych cieniem
    między śmiechem a westchnieniem
    między każdą chwilą smutku i radości
    krąży muza pomyślności
    poszukaj, zawołaj ją na pokuszenie
    nowych dni, pięknych chwil
    przyniesie taki uśmiech, co da ci natchnienie
    co doda sił, na więcej sił

    Dusza i ciało, serce i rozum
    wiedza i sztuka wyśniona
    każda ta para jest wtedy szczęśliwa
    gdy w siebie zapatrzona
    bo kiedy w chwilach samotności
    jedno drugie na duchu podpiera
    nadzieja rośnie jak wielka rzeka
    która po obu brzegach wzbiera

    Między żarem słów, a słów tych cieniem...

    Autor i kompozytor Marek Grechuta

    Przyjemnego dnia z miłym późnoletnim ciepełkiem i słonkiem :)*

    OdpowiedzUsuń
  20. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Niezapowiedziane działania zmusiły do przemeblowania dnia. Już jestem i mogę oddać się muzyce i słowom z porannych godzin zabawiając się z Muzami :)*

    Bądź mi Muzą

    Bądź mi muzą
    czyżbym pragnął za dużo
    Bądź mi słońcem
    gdy się nijak nie chce wiązać
    koniec z końcem

    Bądź mi siłą
    bym na nowo znał znaczenie
    słowa miłość
    Bądź mi tęczą
    a nie nicią pajęczą...

    Bądź pragnieniem idyllicznym
    Bądź marzeniem erotycznym
    Bądź suspensem w scenariuszu
    Bądź wytchnieniem dla mej duszy

    Nieś zabawy, nie udręki
    Bądź motywem do piosenki
    Bądź łagodną i pogodną
    Ogrzej, kiedy w sercu chłodno...

    Bądź mi muzą
    czyżbym pragnął za dużo
    Bądź mi wiatrem
    kiedy dookoła wszystkie
    drzwi zawarte

    Bądź nadzieją
    że się jeszcze nie tak prędko
    zestarzeję
    Bądź mi drinkiem
    a nie knajpą z wyszynkiem...

    Bądź w upale kostką lodu,
    kroplą dziegciu w beczce miodu
    Bądź niewiarą w aksjomaty
    W nosie miej urodzeń daty

    Bądź rokoszem i rozkoszą
    Bądź Erosem, ranną rosą,
    dreszczem deszczu w letnim skwarze
    Zostań wiosną moich marzeń...

    - Piotr Bakal

    * * *

    stworzyłam dla ciebie całkiem
    nowe średniowiecze
    jakiego to konia ci przywiodę
    i jakie kwiaty zwiędną

    moje serce jest zamkiem warownym
    odpiera najlżejsze uśmiechy
    jak wiatr w górskiej przełączy
    tak ty nim władasz

    moje serce jest pełne ciebie
    jak zboża pełne są spichrze
    w czas zbioru

    - Halina Poświatowska

    Popołudnia z błękitem i słońcem, buziaki, pa :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Zuziu :)*
      Dzisiejszy dzień spisał się pogodowo na medal. Delikatne, późnoletnie ciepło obecne było przez cały dzień, tylko że dzień już krótki, a ranki i wieczory chłodne. Nie dziwota, za 3 dni nastąpi zrównanie dnia z nocą...
      Z przyjemnością zatem wracam do zabawy z muzami :)

      Muzie nóżki całuję

      "Kogutek"? nie uleczy.
      Przyjaciel? nie pocieszy.
      Nie ma przyjaciół.

      Rannyś? Ten świat jest borem,
      rąbałbyś bór toporem,
      toś się i zaciął.

      Leżysz. Wokół mchy ciche.
      Igrają gwiazdy dziwne
      z gałęźmi.

      "Kogutek" nie uleczy.
      Przyjaciel nie pocieszy.
      Uwierz mi.

      Co pomoże? A ja wiem:
      tu pomoże stary sen,
      stara bajda;

      Jeśliś jak garnek pęknał, ona cię sklei,
      jeśliś nadzieję utracił, wpłyniesz na morze nadziei
      na wszystkich żaglach.

      "Nastawienia" społeczne? Dla karzełków,
      Recenzje niedorzeczne? Dla zgiełku.
      Poeto, pluń gdzie komuna, sanacja i endecja.

      Tylko ona cię zbawi, przeklęta i jedyna -
      i na gwiazdy wyprawi, rytm święty, mowa inna -
      poezja.

      Konstanty Ildefons Gałczyński
      1936

      Pięknych, słonecznych jeszcze chwil na znikające popołudnie i dobrego wieczoru, buźka :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      K.I.G. niezawodny, zawsze wywołuje uśmiech i tym razem nie rozczarował, dzięki :)*
      Na dobranoc pogodny czterowiersz :)*

      Muza

      Skądże słowo tak biegnie do dźwięku,
      Gdy go inne po imieniu zowie ?
      Jakiż płomień świeci nad ziemią,
      Że tak widno w sercu i w słowie ?

      - Jerzy Liebert

      Ewuniu, dzięki za przepyszną zabawę z Muzami, dobranocnie pozdrawiam i buziaki przesyłam, pa :)*

      Usuń
  21. Już księżyc wzeszedł, psy się uśpiły... i nam pora wtulić się w jasieczki. A zatem na dobry sen kołysanka...

    Varius Manx - Piosenka księżycowa (Moon Song)

    Dobranoc, dobranoc Wszystkim obecnym i nieobecnym:)))*** Śpijcie słodko do jutra, czułe pa :)))***

    https://www.youtube.com/watch?v=guJ25FxCwmY

    Śpisz pięknie tak
    Po kątach cisza gra
    Szkoda słów...
    Resztę dopowie księżyc
    Śpisz, staram się
    Oddychać szeptem
    Pościel jeszcze pachnie
    Ogniem naszych ciał...

    Ref.:
    Kiedyś znajdę dla nas dom
    Z wielkim oknem na świat
    Znowu zaczniesz ufać mi
    Nie pozwolę Ci się bać
    Kiedyś wszystkie czarne dni
    Obrócimy w dobry żart
    Znowu będziesz ufał mi
    Teraz śpij...

    Wiem, dobrze wiem
    Potrafię ranić tak jak nikt, przykro mi
    Nie wiem co robić, gdy płaczesz
    Już nie śmiejesz się - jak kiedyś
    Wszystko jest inaczej...
    Kolejny raz proszę Cię,
    o ostatnią szansę...

    Ref. Kiedyś znajdę dla nas dom,
    Z wielkim oknem na świat.
    Znowu będziesz ufał mi.
    Nie pozwolę Ci się bać.
    Kiedyś wszystkie czarne dni,
    Obrócimy w dobry żart.
    Znowu będziesz ufał mi.

    Teraz śpij...
    Je i je...
    Tak pięknie...

    - Anita Lipnicka, Robert Janson

    OdpowiedzUsuń
  22. Dobry wieczór na dobranoc.:)*

    Pogoda wspaniała na koniec lata, a ja z jakimś chorernym wirusem i na lekach łykanych garściami...
    Pozwolę sobie na kołysankę w wykonaniu Michala Balla
    w towarzystwie IL Divo "Love Changes Everything"

    https://www.youtube.com/watch?v=0qGbtW1THC8

    * * *...Miłość wszystko zmienia...* * *

    Miłość, miłość zmienia wszystko:
    Ręce i twarze, ziemię i niebo.
    Miłość, miłość zmienia wszystko:
    Jak żyjesz i jak umierasz.

    Miłość może sprawić, że lato przeleci
    Lub, że noc zda się całym życiem.
    Tak, miłość, miłość zmienia wszystko
    Teraz drżę na twoje imię.

    Nic na świecie
    Nie będzie już takie samo.

    Miłość, miłość zmienia wszystko:
    Dni są dłuższe, słowa znaczą więcej.
    Miłość, miłość zmienia wszystko:
    Ból jest głębszy niż przedtem.

    Miłość odmieni twój świat na lepsze
    I ten świat będzie trwał wiecznie.
    Tak, miłość, miłość zmienia wszystko,
    Przynosi ci chwałę, przynosi ci wstyd.

    Nic na świecie
    Nie będzie już takie samo.

    Wchodzimy w świat
    Planując przyszłość, kształtując lata.
    Wybucha miłość i nagle
    Cała nasza mądrość znika.

    Miłość czyni każdego głupcem
    Wszystkie ustanowione zasady są łamane.
    Tak, miłość, miłość zmienia każdego.
    Żyj lub giń w jej płomieniach.

    Miłość nigdy, nigdy
    Nie pozwoli ci pozostać takim samym.
    Miłość nigdy, nigdy
    Nie pozwoli ci pozostać takim samym.

    Autorzy tekstu: Charles Hart i Don Black
    Kompozytor: Andrew Lloyd Webber
    Rok powstania: 1989

    ✫❤️•✫•❤️✫

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:)))*** z gorącym przytuleniem do jutra.:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ to się pięknie słucha... nawet rano. Dzięki, Jasieńku, zdrowiej nam szybko :)))***

      Usuń
  23. Witam środowym porankiem :)*
    Bardzo, bardzo dużo różu na niebie i delikatny, jesienny błękit, za oknem jeszcze rześko, 12 stopni, ale już słoneczny dzień skrada się wielkimi krokami :))
    Na dzień dobry szybka kawa z odrobiną romantycznej nutki na przebudzenie.

    *** Liryk na jesień ***

    Nie, nie strącaj jeszcze z drzewa liści
    W tych liściach najładniejsze dłonie
    Popielą oczy przetykane
    Jakby w gałęziach rozproszone.

    Daj korze mruczeć na brązowo
    I niech dziuplami sennie ziewa
    Może jej jesień przed północą
    Przyniesie do snu trochę nieba.

    Nie, nie strącaj jeszcze z drzewa liści
    W tych liściach oczy masz wrześniowe
    A ja marzenia jesienno-złote
    I rudą w słońcu płomienną głowę

    Nie, nie strącaj jeszcze z drzewa liści
    W tych liściach najładniejsze dłonie
    Popielą oczy przetykane
    Jakby w gałęziach rozproszone.

    Nie, nie strącaj jeszcze z drzewa liści
    W tych liściach oczy masz wrześniowe.
    A ja marzenia jesienno-złote
    I rudą w słońcu płomienną głowę

    - autor: Waldemar Chyliński, kompozytor M. Prusakowski.

    ... i w muzycznym otuleniu Czerwonego Tulipana.

    https://www.youtube.com/watch?v=eSwMGQGA_2Q

    Przyjemnych, słonecznych chwil na rozpoczęcie dnia i aż do jego końca. Z czułością :)*

    OdpowiedzUsuń
  24. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Wrzesień rozpieszcza słońcem, lazurem, uśmiechem i pogodnymi myślami :) Mam nadzieję, że kolorowa jesień podtrzyma ten nastój.

    Jesienne niebo

    Jesienne niebo słodkie, pełne łaski,
    spowite w szal kaukaski,
    przez drzew bezlistnych rozszczepione pędzle
    przeciąga różową frędzlę.
    I ku nadziei mej podchodzi z bliska,
    słodyczą mnie uciska,
    i na tęsknocie mej opiera dłonie,
    - pachną ostatnie lewkonie. -
    Jesienne niebo, słodkie, pełne łaski,
    zwija swój szal kaukaski -
    a odrzuciwszy go, staje bez ruchu
    z cekinem złotym w uchu. -

    - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

    Pogodnego, słonecznego dnia tak w aurze jak i w myślach, buźka :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Lato istotnie rozpieszcza nas w swojej końcówce, ale do czasu... ;) W weekend ma już nieco powiać jesienią, ale są to dni, których jeszcze nie znamy :)

      Dni, których jeszcze nie znamy

      Tyle było dni do utraty sił
      Do utraty tchu tyle było chwil
      Gdy żałujesz tych, z których nie masz nic
      Jedno warto znać, jedno tylko wiedz, że...

      Ważne są tylko te dni których jeszcze nie znamy
      Ważnych jest kilka tych chwil, tych na które czekamy

      Pewien znany ktoś, kto miał dom i sad
      Zgubił nagle sens i w złe kręgi wpadł
      Choć majątek prysł, on nie stoczył się
      Wytłumaczyć umiał sobie wtedy właśnie że...

      Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy
      Ważnych jest kilka chwil, tych na które czekamy

      Jak rozpoznać ludzi, których już nie znamy ?
      Jak pozbierać myśli z tych nie poskładanych ?
      Jak oddzielić nagle serce od rozumu ?
      Jak usłyszeć siebie pośród śpiewu tłumu ?

      Jak rozpoznać ludzi, których już nie znamy ?
      Jak pozbierać myśli z tych nie poskładanych ?
      Jak odnaleźć nagle radość i nadzieję ?
      Odpowiedzi szukaj, czasu jest tak wiele...

      Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy
      Ważnych jest kilka tych chwil na które czekamy...

      - Marek Grechuta
      - Jan Kanty Pawluśkiewicz muzyka

      https://www.youtube.com/watch?v=oG6pEolAKm8

      Kolorowego wieczoru w ostatnich promieniach zachodzącego słonka, buźka, Zuziu:)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Rozpieszczona słonecznym ciepłem przeszłam dzisiejszy dzień lajtowo z marzeniami pod rękę :)*

      Trzeba marzyć

      Żeby coś się zdarzyło
      Żeby mogło się zdarzyć
      I zjawiła się miłość
      Trzeba marzyć

      Zamiast dmuchać na zimne
      Na gorącym się sparzyć
      Z deszczu pobiec pod rynnę
      Trzeba marzyć

      Gdy spadają jak liście
      Kartki dat z kalendarzy
      Kiedy szaro i mgliście
      Trzeba marzyć

      W chłodnej, pustej godzinie
      Na swój los się odważyć
      Nim twe szczęście cię minie
      Trzeba marzyć

      W rytmie wietrznej tęsknoty
      Wraca fala do plaży
      Ty pamiętaj wciąż o tym
      Trzeba marzyć

      Żeby coś się zdarzyło
      Żeby mogło się zdarzyć
      I zjawiła się miłość
      Trzeba marzyć

      - Jonasz Kofta

      I już wracam na wygodny fotel i oddaję się marzeniom :)*
      Dla Ciebie i Ogrodników buziaki z marzeniami :)*

      Usuń
    3. Dziękuję za poetyckie marzenia, Zuziu :)*
      Dobrego... :)*

      Usuń
  25. Dzień dobry w czwartek :)*
    Pospało mi się solidnie, a tu już dzień na wysokich tonach :) Za oknem dość przyjemne 12 stopni, a delikatne mgiełki ustępują już słonecznym promykom.
    Trzeba się szybko ogarnąć i zmierzyć z codziennością... a więc szybka kawa stawia do pionu i jeszcze jakaś miła przebudzanka do kawy. Dziś z Dorotą Osińską.

    *** Nasz codzienny psalm ***

    https://www.youtube.com/watch?v=iCdWN4mqKps

    Nie narzekaj na świat,
    to nie pomoże mu i tak.
    Na spacer zabierz psa,
    uśmiechnij się, jak ja,
    do chwili, która mija już…

    Nie przeklinaj na los,
    a jeżeli musisz – ściszaj głos.
    Tam, w górze dobry Bóg
    już zrobił to co mógł
    i ma pretensji wiecznych dość.

    Jasne okno dnia
    się otwiera znów,
    wyjdźmy z mrocznych bram
    nie dośnionych snów.
    Życie toczy się,
    skrzypi ziemska oś,
    trawa rośnie, bo
    nigdy nie ma dość.
    Każdy oddech mój,
    serca skurcz i rytm,
    to codzienny psalm,
    nie milczący hymn.
    Jasne okno dnia,
    znów otwiera się,
    Jasne okno dnia…

    Więc nie żałuj aż tak,
    straconych szans, zgubionych lat
    I kiedy słońce świeci,
    to wyjdź że mu naprzeciw
    i złotą rybkę szczęścia łap!

    Słowa: Magda Czapińska,
    Muzyka: Seweryn Krajewski

    :)))*

    Wszystkiego dobrego na dziś, Kochani :)*

    OdpowiedzUsuń
  26. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Do pierwszej kawy piękna przebudzanka, za oknem lazur i szum drzew. Pozostanę przy wykonawczyni przebudzanki dodając równie doskonałą w wykonaniu piosenkę.

    Biec w nadzieję

    https://www.youtube.com/watch?v=vVczgNolTHQ

    Nad życie życia stan ten chwalę
    Gdy czuję w sobie siłę ducha
    Co mnie obmywa niczym fale
    Szumem mądrości której słucham

    I w smutku szarych rozczarowań
    Z miną poniekąd minorową
    Mogę zaczynać wciąż od nowa
    Na szczęście nigdy nie na nowo

    Bo żaden czas stracony nie jest
    Bo każda chwila drogę wskaże
    Po której można biec w nadzieję
    Po barwy niepoblakłych marzeń

    Mnie chodzi o to by zwyciężać
    Z losem co zbroi nam nie odda
    Lecz o to co pod rdzą oręża
    Do chwil ostatnich się nie poddać

    Nad życie życia stan ten chwalę
    Gdy mi rozświetla ciemność ścieżek
    To moje wciąż uparte dalej
    W które jak dziecko jeszcze wierzę

    - Krzysztof Cezary Buszman tekst

    Pozdrawiam cieplutko i serdecznie, zachęcam do korzystania z ostatnich słoneczni dni, do spotkania, buźka :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Zuziu :)*
      Kolejny upalny dzień u schyłku lata, niekoniecznie przeze mnie ulubiony, bo temperatura osiągnęła prawie 30 stopni. Stanowczo mam dość prawie sześciomiesięcznych upałów i suszy, zmęczeni są nimi i ludzie i przyroda. Marzę, a by nastały wreszcie normalne temperatury, zgodne z aktualnym miesiącem.
      Niech zatem zakróluje jesienne marzenie :)

      *** Jesienne marzenie ***

      A jeśli kiedyś imię me wypowiesz
      Porą jesienną tylko sobie znaną,
      Złociste brzozy przyjdą razem ze mną,
      Czerwone klony tuż za nami staną.

      Deszcz kolorowych liści nas okryje,
      Babiego lata nić oplącze dłonie.
      Tak zatoniemy w jesieni po szyję
      Zauroczeni sobą nieprzytomnie.

      Nikt nas nie znajdzie bo szukać nie będzie
      Na wrzosowiska rozległej połaci.
      Jesień się złota rozpanoszy wszędzie
      I nam pozwoli się w sobie zatracić.

      Kiedy samotność zajrzy ci do okien
      Znajdziesz mnie w liści żółciach i czerwieniach
      Spłynę na ciebie jesiennym obłokiem-
      Nie zapominaj mojego imienia .

      - Anna Zajączkowska

      Dopiero się ogarnęłam ze wszystkimi sprawami dnia dzisiejszego. Spokojnego przedwieczerza i miłego wieczoru, buźka, Zuziu :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Być może od soboty popada, więc wysokie temperatury i silne słońce, przejdą wraz z historycznie gorącym latem, do historii :)* Na dobranoc jeszcze jeden wiersz zachwalający kolory nadchodzącej jesieni:)

      Jesień

      Jesienny czas ! Cudownych blasków czas !
      O, dęby, buki, klony i platany,
      Ciepłych odcieni stubarwne organy,
      Na których złotą symfonię gra las !

      O, pełne słońca przepychów i kras,
      Melancholijnie milczące polany,
      Kędy przez liści ogniste dywany
      Przechodzi piękna bóg ostatni raz !

      Dusza ma, zda się, o tysiące lat
      W przeszłości cofnęła się na czas zdroju,
      W wiek ziemi błogi, szczęśliwy i młody,

      I patrzy z żalem, jak ginie ten świat,
      Jak kona z boskim uśmiechem spokoju
      Olimp radości, piękna i pogody...

      - Leopold Staff

      Ewuniu, dziękuję za strofki, życzę snów w kolorach tęczy, dobranoc, buźka :)*

      Usuń
  27. Piątkowe bry! :)))*
    Ach, jak pięknie, że już tydzień roboczy daje nogę, jakoś mnie wyjątkowo zmęczył. Ranek rześki, 14 stopni i na szczęście już podobno koniec upałów. Jak na razie świat spowity w lekkiej mgiełce.
    Do porannej kawy wybrałam zatem Edytę Geppert śpiewającą wiersz Andrzeja Poniedzielskiego do muzyki Seweryna
    Krajewskiego -

    Sentymentu mgła

    https://www.youtube.com/watch?v=-AHRC3ZrK3c

    Sentymentu mgła
    Przewiewna chmura czarów
    Kiedy mija nam szacunek do zegarów
    Zjawia się i trwa sentyment niby mgła

    Sentymentu mgła
    Pobiela ciemne kąty
    Sentymentu mgła
    Wygasza stare lont
    Wróży jednym tchem
    Tak jesień jak i pogodę

    W duszy jeśli gra
    To hejnał zawieszenia broni
    Serce chyba wie
    Że raczej po balu
    Wcześniej wyszedł Czas
    Bez nadzwyczajnych ceremonii
    Ile trzeba sił
    By nie biec nie gonić

    Po nas
    Co też zabiorą sobie po nas
    Czy dobry obraz
    Czy bohomaz wezmą
    Wezmą ot dla ram

    Kłamiesz powiedzieć światu
    Można ale
    I tak nam miło było
    Miło poznać
    Miło i niech trwa

    * * *

    Mgła kiedyś przeminie, a sentymenty pozostaną :) Dobrego, nieuciążliwego piątku Wszystkim :)*

    OdpowiedzUsuń
  28. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Kawa wypita, przebudzanka wysłuchana, plany na dzisiejszy dzień w ogólnych zarysach. Koniec tygodnia raczej lajtowy :)* Pierwsze oznaki nadchodzącej jesieni, nitki babiego lata :)

    już babie lato powiewa

    trochę deszczu trochę słońca
    pośród dzikich kwiatów
    jesień niesie zapach wrzosu
    co wiosny wspomnieniem lata
    nowy obraz miłości wnosi
    nowy owoc życia

    i choć żółty liść spada z drzewa
    w beztroskich chwilach
    wiatr przywołuje szum morza
    wspomnieniem ciepłych chwil
    chwil z lata zmieniając nam czas

    lecz ten czas w barwach jesiennych
    jeszcze serce można rozgrzać
    chwilą wytchnienia
    nicią srebrną otulić zakochane serce
    co pośród dzikich kwiatów
    wiosny jest wspomnieniem
    wspomnieniem lata...

    - kaja-maja

    Przy nadchodzących deszczach i szarugach, które są nierozłączne z okresem jesiennym, miło będzie wspominać miłość, radość, uśmiech lata:)*
    Buziaki :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Mgły już opadły około południa i dzień był całkiem miły i nie tak już upalny, jak wczoraj. I żeby nie było już tak mgielnie i melancholijnie, przyniosłam Ci na wieczór jesienną poziomkę :)

      Spóźniona poziomka

      słodka o najdoskonalszej woni świata
      aż dziw, że wrześniowe słońce
      tak wdzięcznie ją zarumieniło
      napełniając podniebienie smakiem
      przypomina czerwiec
      lecz czasu nie cofnie

      popatrz miły każda pora roku
      dzień, godzina ma swój zapach i barwę
      ta wrześniowa chwila z poziomką
      przypomina czas wiosny
      czas, podczas którego byliśmy inni
      i inny był nasz śmiech
      niosła nas endorfina na swoich skrzydłach
      z twoich listów pachniało poziomkami
      innym powietrzem

      mimo zaklęć - czas się nie zatrzymał
      stanęliśmy pośród jesiennej rudości
      ze smakiem poziomki na ustach
      z akceptacją o nieuchronności czasu
      a zatem - carpe diem - kochany
      skoro jest go coraz mniej.

      Zofia Szydzik

      Cieplutko, serdecznie z uśmiechem na miły wieczór, buźka :)*

      Usuń
    2. Ładny, delikatnie ciepły dzień szybko się skończył równie pięknym zachodem. Pracowita piątek, nie wiadomo kiedy uciekł... a na dobranoc zaprosiłam Zofię Szydzik z jesiennym grajkiem.

      Muzykal jesienny

      Czy słyszysz te dźwięki, to jesień gra za oknem,
      jakby skrzypek powtarzał wciąż te same frazy
      na miedzianej strunie z Appassionaty słotnej.
      Pogrywają wiatr z deszczem i liści wiraże.

      Na skrzydłach żurawi niesie się dźwięczny wokal
      i dzwonią czynele z zasieków pajęczyny.
      W szuwarach głucho tylko bladosiny opar,
      goni cień za cieniem, wokół werble i dymy.

      To sezon na muzykale w brązach i pląsy,
      korowody do stodół z mysiego baletu
      w takt deszczu, co się rozmył i szaro nadąsał,
      że sumak zgasił świeczki i marzy o lecie.

      Zofia Szydzik

      Dobrej i spokojnej nocy, Zuziu, snów w kolorach bajecznej jesieni, pa, buźka i do jutra :)*

      Usuń
  29. Bry w zalaną sobotę :)*
    Leje pięknie już od 6 rano, a na termometrze 12 stopni. I dobrze, bo susza już straszliwie pustoszy ogrody i parki...
    Jesień u bram, a więc może do pierwszej kawy niech będzie jesienna dziewczyna z Grzesiem Turnauem? ;)

    Jesienna dziewczyna

    https://www.youtube.com/watch?v=A8_9isO0h9c

    Z tej drogi, którą przeszło
    za wiosną swoją lato --
    już nie patrz na swą, przeszłość,
    na przyszłość spojrzyj za to.
    Ze wzrokiem na zakręcie,
    za którym jest już jesień,
    wciąż czekaj nieugięcie,
    aż ona ci przyniesie...

    Jesienną Dziewczynę,
    odmienną niż inne --
    dziewczynę z chryzantemami,
    z chryzantemami.
    Dziewczynę Jesienną --
    dziewczynę bezcenną
    i nie zamienną już na nic,
    już na nic.

    Wiosennych dziewcząt pełno
    i letnich tyle ładnych.
    Jesienną poznasz jedną,
    zimowych nie ma żadnych.
    O tamte zresztą mniejsza,
    gdy złoto i szkarłatnie
    zabarwi jesień pejzaż
    na przyjście tej ostatniej ...

    Jesiennej Dziewczyny,
    odmiennej od innych --
    dziewczyny z chryzantemami,
    z chryzantemami.
    Dziewczyny Jesiennej --
    dziewczyny bezcennej
    i nie zamiennej już na nic,
    już na nic.

    Wyciągnij ręce do niej,
    by tak nie przeszła mimo,
    bo ma we włosach promień,
    przy którym jaśniej zimą.
    Bo zachód już w niuansach
    czerwieni gaśnie zimnej --
    bo to ostatnia szansa,
    po której nie ma innej ...

    Dziewczyny Jesiennej
    dziewczyny bezcennej
    i nie zamiennej już na nic,
    już na nic.

    Dziewczyny Jesiennej
    dziewczyny bezcennej
    i nie zamiennej już na nic,
    już na nic.

    Słowa Jeremi Przybora, muzyka Jerzy Wasowski

    Udanej soboty Wszystkim, w dobrym nastroju i z pogodą myśli :)* Około południa ma się rozpogodzić :)*

    OdpowiedzUsuń
  30. ?
    ... a zatem dobranoc wszystkim. Kolorowych snów i miłej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
  31. Dzień dobry w niedzielę :)
    Wszyscy się pospali na jesień...
    Więc może jeszcze jeden wpis na pożegnanie, skoro Ogródek już nikomu niepotrzebny...

    Jesienią w Kazimierzu

    Weszła z szelestem do miasteczka
    w bramy rozwarte jak ramiona
    wrześniowy splin przytulić zechciał
    rudość na płotach i na schodach

    o mury rynku babie lato
    obija się spóźnionym echem
    klasztor jak bania już się nadął
    od słotnych psalmów i katechez

    zastygła Wisła z przemęczenia
    z łuską odlotów w lustrze wody
    w nadbrzeżnych łęgach cień skamieniał
    dosyć upalnych ma nadgodzin

    lament jarzębin bruki splamił
    nawet kapelusz dachu zmarniał
    będąc w sojuszu z gawronami
    pod dobrą datą na latarniach

    księżyc osrebrzył wąską kryzką
    szczerbate furtki gdzieś w zaułku
    jesień i twoją ciepłą bliskość
    ze smakiem pierwszych pocałunków

    Ewa Pilipczuk (z tomiku Po wpół do)

    ... i oczywiście Vivaldi

    https://www.youtube.com/watch?v=mWOcOIHU22A

    Życzę Wam zdrowia, radości życia i wszelkiego dobra. Dziękuję za ponad dziesięcioletni udział w tworzeniu piękna :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry w Pierwszym Dniu Jesieni, Ewuniu:)
      Pozwól, że tu przypomnę Twój wiersz:

      Piękno w tobie

      Z chwil które właśnie celebrujesz,
      z poranków, westchnień, spojrzeń, rozmów,
      z myśli, co w słowa je przekujesz,
      z uśmiechów, wspomnień i melodii,

      w podaniu ręki, ciepłym geście,
      w zroszonym łzą mrugnięciu powiek,
      w sekundzie, w której właśnie jesteś,
      wciąż tworzysz piękno. Ono w tobie.

      Ewa Pilipczuk


      Dziękuję za to piękno, Ewuniu i mam nadzieję, że nie zniknie...
      Sercem pozdrawiam - Ania

      P.S.
      Przepraszam, że rzadko się odzywam, ale zapewniam Cię, że jestem częstym gościem Ogródka:)

      Memento

      Nie zapominaj o ludziach,
      że mają grypę, imieniny, małe kłopoty
      nudne historyjki do opowiedzenia
      przez telefon.
      Nie zapominaj, chociaż
      oni też nie mają czasu.
      I mogą zapomnieć.

      /Krystyna Gucewicz/

      Usuń
    2. Dzień dobry, Aniu :)*
      Ach, jakże mi miło Cię widzieć dobra Duszko :) Dla takich, jak Ty, warto pisać, opowiadać, śnić....
      Memento... cudne. I ja jemu ulegam również, bom przecież też człowiek, który ma kłopoty, choroby, chandry, pilne sprawy, czasem mniej pilne, a czasem Niechcemiś bierze górę nad powinnością.
      Przyniosłam Ci nienazwane piękno...

      Nienazwane piękno

      nienazwane piękno puka wciąż do serca
      biegnie złotem słońca, chłodzi wiatru szeptem
      łapie zasłuchane w kolory wtulone
      baśnie najcieplejsze ze smugą powietrza

      bo czyż nie jest magią ujrzeć w kropli rosy
      nad krawędzią nieba przewieszone mosty
      utkane z połysku siedmiobarwnej tęczy
      co do cudu świata z kresek snu urosły

      albo ułożone z muśnięcia promieni
      wyszywane słodkim beztroskim uśmiechem
      osiadłe wśród liści przestrzenie wolności
      z westchnieniem najsłodszym smugą śpiewem echem

      Maryla Polak

      Nigdy nie zapomnę, co tutaj napisałaś - już wiem, że jesteś z nami i będziesz zawsze.
      Najserdeczniej Cię ściskam i pozdrawiam, Aniu :)*

      Usuń
  32. Jesienne Dzień dobry wszystkim.:)*

    A mnie jakoś trudno wyzdrowieć. Pewnie wirus jest oporny na
    leki...i co tu robić, gdy czekają domowe obowiązki... Pewnie
    już "Pora umierać" -

    ***...Sonet 73...***

    Oto już jesień i pora umierać,
    pożółkłe liście wiatr strąca i miecie,
    drżące gałęzie do naga obdziera,
    chór, gdzie sto ptaków modliło się w lecie.
    Ja jestem zmierzchem dnia, który się skłania
    ku zachodowi i w ciemności brodzi.
    Noc, siostra śmierci oczy mi przysłania
    i wkrótce z całym światem mnie pogodzi.
    A jeśli kochasz, choć prawdę dostrzegniesz,
    kochasz tym bardziej, im rychlej odbiegniesz

    William Shakespeare

    ☀☀☀

    I kilka taktów muzyki w temacie...

    ***...To już jesień...***

    https://www.youtube.com/watch?v=mEsz1Z_WwdU

    Mówisz mi: To już jesień,
    jakoś wolniej żyć chce się,
    tak, jakby złoty piach w żyłach płynął.

    Mówisz mi: Wiesz, tej nocy
    anioł bielił twe włosy,
    to nie był chyba sen, bo nie minął.

    Jesienie płyną, przez nas płyną,
    rozdają spokój, złoto, wino.

    Na policzku cień chłodu,
    polne myszy u progu,
    odloty budzą nas skrzydeł szumem.

    Cały świat jest dziś w sepii,
    stare zdjęcia ktoś wkleił,
    brakuje tylko nas – dwóch stron albumu.

    Jesienie płyną, przez nas płyną,
    rozdają spokój, złoto, wino.

    Jesienie płyną, przez nas płyną,
    rozdają spokój, złoto, wino.

    ☀☀☀

    Pogodnej niedzieli wszystkim...-a ja będę czekał na upragniony deszcz.:)))***

    OdpowiedzUsuń
  33. I jeszcze jedno potwierdzenie, że już jesień - Łucji Prus -

    ***...Jesień...***

    https://www.youtube.com/watch?v=k-wtqiqivA4

    Kiedy liliowe wrzosy zakwitną,
    już jesień!
    Kiedy wieczorem od mgły błękitno,
    już jesień!

    Kiedy pajączek z nicią wyruszy,
    już jesień! Już jesień!
    Kiedy pożółkną liście na gruszy,
    już jesień, jesień, jesień!

    Kiedy się piecze w polu ziemniaki,
    już jesień!
    Kiedy za morze odlecą ptaki,
    już jesień!

    Kiedy deszcz leje krople srebrzone,
    już jesień! Już jesień!
    Kiedy bieleje trawa pod szronem,
    już jesień, jesień, jesień!

    Jesień...

    Autor tekstu: Zofia Holska-Albekier
    Kompozytor: Adam Markiewicz

    :)))*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesienne bry, Jasieńku :)*
      Współczuję Ci mocno tego paskudnego wirusa, może nadszedł czas, żeby nie leczyć się domowymi sposobami, tylko pójść do lekarza? Bardzo Cię proszę, dbaj o siebie, bo to już za długo trwa.
      A za cudne jesienne strofy i muzykę dziękuję pięknie :)*
      Dzisiejsza jesień jeszcze skromna, mało strojna.
      Lubuje się w zgaszonych odcieniach zieleni,
      późnych kwiatach i w miękkim świetle pochmurnego nieba.
      Kocha grzyby, wilgotne powietrze i odrobinę spokoju.
      Wczesna jesień.
      I ja ją kocham taką, jaka jest, bo dość mam lamentów i narzekań na aurę. Jakby ktoś nigdy nie przeżył jesieni...
      Zapraszam zatem do poezji i muzyki z Leszkiem Długoszem.

      Dzień w kolorze śliwkowym

      Po czerni jeżyny
      Po liściu kaliny
      - Jesień, jesień już
      Po ciszy na stawie
      Po krzyku żurawi
      - Jesień, jesień już
      Po astrach, po ostach
      To widać, to proste że
      - Jesień, jesień już
      I po tym że wcześniej
      Noc ciągnie ze zmierzchem
      - Jesień, jesień już

      Po pustym już polu
      Po pełnej stodole
      - Jesień, jesień już
      Strachowi na wróble
      Już nad czym się trudzić?
      - Jesień, jesień już
      I po tym że w górze
      Wiatr wróży kałuże, tak
      - Jesień, jesień już
      I po tym że przecież
      Jak zwykle, po lecie
      - Jesień, jesień już

      Ach, ten dzień w kolorze śliwkowym!
      - Berberysu i głogu ma smak...
      Stawia drzewom pieczątki
      - Żeby było w porządku
      Że już pora
      Że trzeba iść spać...
      A my tak - po kieliszku, po troszeczku
      Popijamy calutki ten dzień
      - Próbujemy nalewki
      Z dzikiej róży, z porzeczki
      Żeby sprawdzić - czy zimą
      To wypić się da?...
      - To się w głowie nie mieści
      Że tak szumi szeleści
      Tak bliziutko, o krok, prawie tuż
      Głębokimi rzekami, pachnącymi szuwarami
      Idzie jesień
      I prosto w nasz próg...
      - Ale co tam! przecież taka jesień złota
      Nie jest zła!
      - Ale co tam! Przecież taka jesień złota
      Niechaj trwa...

      https://www.youtube.com/watch?v=wOIQybT7DAU

      Autor tekstu, kompozytor i wykonanie: Leszek Długosz.

      No to może łyk dereniówki dla zdrowotności? ;) Właśnie mi dojrzała ta z zeszłego roku, a nowa już nastawiona. Wróciłam z niedzielnej włóczęgi, tym razem zagnało mnie do Czarnolasu. Warto czasem sięgnąć do korzeni poezji i wsłuchać się w jesienny szept lip Jana Kochanowskiego.
      Buźka na miły wieczór i skutecznego wygrzania się pod kocykiem :)))***

      Usuń
  34. Za oknem miarowo dzwoni deszcz i gwiżdże wiatr... czas już chyba przytulić się do jasieczka 😎
    Jeszcze tylko kołysanka i palulki, choć... tak trudno się rozstać 😍
    Dziś w "Słowie na Dobranoc" śliczna poezja i kołysanka w jednym, w wykonaniu Krystyny Jandy.

    ❤️*❤️

    * * *...Jesienne liście...* * *

    https://www.youtube.com/watch?v=BK9DJMV0-8Y

    Wiesz, byłam tam i widziałam ten dom --
    naszą uliczkę i drzewa we mgle.
    Kształty wydarte wspomnieniom i snom,
    z marzeń oddarte, zastygłe w złym śnie.
    Liście jesienne jesienny gnał wiatr,
    liściem mi przylgnął do ust.
    Tym pocałunkiem jesiennym z mych warg
    wziął moją gorycz i niósł.
    Wspomnienia i liście unosił
    w mrok, zapomnienie i chłód.
    Mój Boże... znów słyszeć, jak prosisz:
    „Zaśpiewaj, zaśpiewaj mi znów...".

    To tak jak my
    To tak jak oni -
    z tych samych słów,
    z tych samych łez...
    Ktoś śmiał się z kimś
    i płakał po nim.
    I o tym ta piosenka jest.

    Bezszelestny los - gdy znudzony
    znienacka tnie jak zimna stal.
    Ślady stóp kochanków rozłączonych
    co dzień ściera z plaż praca fal...

    Autorami piosenki byli: Joseph Kosma -melodia oraz Jacques Prévert, tekst polski Jeremi Przybora

    ❤️*❤️

    Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Mileńki mój :)))***... uroczych snów z moimi czułościami, pa ❤️*❤️

    OdpowiedzUsuń
  35. Dzień dobry w drugi dzień jesieni :)*
    A to się porobiło... leje, wieje, ciemno i ponuro, jakieś gałęzie latają za oknem. Trochę jak w horrorze ;)
    Nic to, trzeba się szybko ogarnąć i ruszyć na spotkanie z poniedziałkową codziennością... a więc szybka kawa stawia do pionu i jeszcze jakaś miła przebudzanka do kawy. Dziś z Dorotą Osińską.

    *** Nasz codzienny psalm ***

    https://www.youtube.com/watch?v=iCdWN4mqKps

    Nie narzekaj na świat,
    to nie pomoże mu i tak.
    Na spacer zabierz psa,
    uśmiechnij się, jak ja,
    do chwili, która mija już…

    Nie przeklinaj na los,
    a jeżeli musisz – ściszaj głos.
    Tam, w górze dobry Bóg
    już zrobił to co mógł
    i ma pretensji wiecznych dość.

    Jasne okno dnia
    się otwiera znów,
    wyjdźmy z mrocznych bram
    nie dośnionych snów.
    Życie toczy się,
    skrzypi ziemska oś,
    trawa rośnie, bo
    nigdy nie ma dość.
    Każdy oddech mój,
    serca skurcz i rytm,
    to codzienny psalm,
    nie milczący hymn.
    Jasne okno dnia,
    znów otwiera się,
    Jasne okno dnia…

    Więc nie żałuj aż tak,
    straconych szans, zgubionych lat
    I kiedy słońce świeci,
    to wyjdź że mu naprzeciw
    i złotą rybkę szczęścia łap!

    Słowa: Magda Czapińska,
    Muzyka: Seweryn Krajewski

    :)))*

    Wszystkiego dobrego na dziś, Kochani :)*

    OdpowiedzUsuń
  36. Nareszcie hulanka wiatru się skończyła, deszcz na zmianę z gradem też. Zimno, za oknem 5 stopni... Czas nam zatem w podusie, bo i ja się czuję niezbyt zdrowo.
    Posłuchajmy zatem jeszcze koncertu na dwa świerszcze i wiatr w kominie. Magda Umer -

    https://www.youtube.com/watch?v=9BMQt82Ctv0

    Dobranoc, dobranoc wszyscy nieobecni, śpijcie zdrowo i śnijcie koncertowo do jutra, buźka, pa :)))***

    OdpowiedzUsuń
  37. Dobry wieczór na dobranoc.:)*

    U mnie jakoś nie było tak groźnie z wiatrem i deszczem, ale za to zimno jak cholera, po trzydziestce dwa dni temu, a dziś tylko 10 stopni, że w pracy grzejniki już są ciepłe...

    A dziś tylko kołysanka Jonasza Kofty wyśpiewana przez Bohdana
    Łazukę -

    ***...Oczy czornyje...***


    Oczy czornyje, postawione w słup
    Gdy dopadną cię, wtedy jesteś głup
    Oczy czornyje, ich przepastna głąb
    Kiedy spojrzysz w nie, czujesz się jak głąb

    Oczy czornyje, ich tragiczny zez
    Gdy miotają gniew, czujesz się jak pies
    Oczy czornyje, taką mają moc
    Milczysz jak ten pień, stoisz jak ten kloc

    Oczy czornyje, budzą we mnie strach
    Gdybym ja był krab, wkopałbym się w piach
    Mimo wszystko to, chciałbym takie mieć
    I rozsnuwać swą hipnotyczną sieć

    Patrzeć na świat źle, wciąż demona grać
    Lecz innymi mnie obdarzyła mać
    Są wyblakłe jak stary, sprany łach
    Zawsze budzą śmiech, zamiast budzić strach

    Fijołeczki dwa, ... (?) mdłe
    Okularki też noszę dioptrii dwie
    Żyję jak ten pies, pełzam wciąż na dnie
    Bo ja chciałbym mieć oczy czornyje

    Najcudniejsze z ciał kochałyby mnie
    Gdybym tylko miał oczy czornyje
    Najcudniejsze z ciał kochałyby mnie
    Gdybym tylko miał oczy czornyje

    Ech!

    Piosenkę można odsłuchać tylko na stronie http://liryka-liryka.blogspot.com/search?updated-max=2018-09-05T09:54:00%2B02:00&max-results=10

    Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Miluśko moja.:)))*** - pa
    do jutra.:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odsłuchałam rano :)* Piosenka marzenie... lubię mieć takie niespodzianki przy porannej kawie :)*

      Usuń
  38. Wtorkowe bry :)*
    Pochmurno z lekkimi przebłyskami słonka i zimno, za oknem na ten moment tylko 4 stopnie... może później się ociepli.
    Do szybkiej porannej kawy dodam apetyczny, muzyczny deser w wykonaniu Hanny Śleszyńskiej i Mirosława Czyżykiewicza do wiersza Jana Wołka.

    *** Apetyt na życie ***

    http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=YQBe7X4o69U

    Z krawędzi mostu dna butelki
    W łoskocie serca jak po biegu
    Nie było mórz na tyle wielkich
    By się nie dało znaleźć brzegu
    I oddech wiersza w naszych żaglach
    Wlewał nam w nerwy miękki spokój
    I znów wracało się do świata
    Lecz z iskrą, co płonęła w oku

    W szaleństwie w zachwycie
    Apetyt na życie
    Z tego się nie tyje, z tego się umiera
    Choć jeszcze nie teraz
    W gonitwie w udręce na dnie i na szczycie
    Apetyt na życie
    Z tego się nie tyje, z tego się umiera
    Choć jeszcze nie teraz

    Na chmurze wiersza w skrzydłach marzeń
    Wracamy ciągle pod swój daszek
    Choć bardziej puste nasze plaże
    I tylko morze gryzie piasek
    Sami umiemy leczyć kaca
    I nie obejdzie się tabliczką
    Znikam na chwilę zaraz wracam
    Bo się nie wraca tą uliczką

    W szaleństwie w zachwycie
    Apetyt na życie
    Z tego się nie tyje, z tego się umiera
    Choć jeszcze nie teraz
    W gonitwie w udręce na dnie i na szczycie
    Apetyt na życie
    Choć dzień coraz krótszy i myśli się droczą
    Czy zdążysz przed nocą
    I czas cię uniesie wezbrany jak rzeka
    Lecz jeszcze poczekaj
    Lecz jeszcze poczekaj

    słowa Jan Wołek, muzyka Jerzy Satanowski

    ***

    Pogodności wszelkiej na cały dzień, z dobrą aurą w duszy i spokojem w za oknem :)*

    OdpowiedzUsuń
  39. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Trochę mnie nie było. Czasami trzeba zwolnić. Pomyśleć.
    Życie...

    * * *

    Ostoją życia są dobre myśli,
    otuchą w smutku są szczere słowa.
    Najgroźniejsze burze, najsilniejsze wichry,
    nic drzewa przyjaźni nie zdoła pokonać
    kiedy oczu blask, kiedy uśmiech serca,
    kiedy uścisk dłoni drzewo owo chroni.

    Zapisany los, życia ścieżka wąska,
    czasem kreta, czasem prosta.
    Nie roń łez, odsuń smutku zimny cień,
    przecież jutro też jest dzień,
    piękny, nowy, jasny dzień !

    Nie oglądaj się za siebie,
    odrzuć myśli swe ponure,
    które niszczą dobroć ludzką,
    które niosą czarną chmurę.
    Podnieś głowę mocno w górę,
    przyjmij nowe i pamiętaj
    w tolerancji i w pokorze jest potęga...

    - Miraaz

    Dzisiaj znów zbłękitniało niebo, oby jak najdłużej :)
    Pozdrawiam cieplutko, z uśmiechem życząc udanego dnia, buźka :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Miło Cię widzieć na łonie zgubo nasza, cieszę się, że wróciłaś :)*
      Przystanek każdemu się przyda na podcerowanie zmęczonej psychiki, a szczególnie jesienią...

      Przystanek jesienny

      Zakwitają barwy dojrzałej jesieni
      bez skargi na zimno
      oszronionych świtań
      liściaste podróże październik docenił
      w rudej poczekalni
      bagaże domyka

      Na pomoście między
      jesienią a zimą
      czas stanął tak jakby tu przyszedł nie w porę
      w tafli rzeki chmurny pejzaż się rozpłynął
      czarne ptasie sejmy
      lecą przed wieczorem

      Zmoknięte iluzje pogubiły pióra
      świat wtopiony w mleko
      znowu piąta rano
      uśmiechasz się do mnie
      cicho się przytulam
      by przed codziennością
      na chwilę przystanąć

      Ewa Pilipczuk (z tomiku "Po wpół do")

      Wprawdzie do października jeszcze kilka dni, ale temperatury już raczej zdecydowanie jesienne. Na Wschodniej cały dzień 10-11 stopni, teraz już 8.
      Cieplutkiego wieczoru w zaciszu domowym, buźka, Zuziu :)*

      Usuń
    2. Witaj Ewuniu :)*
      Niebo przybrało kolor jasnego granatu, jeszcze nie wieczór a już nie dzień. Jak w wierszu: "Na pomoście między jesienią a zimą" :)*
      Dopiszę jeden z bardziej ulubionych wierszy z tego samego tomiku :)

      Kocham cię życie

      - zrozumieniem w oczach, wpół słowa
      na granicy błysku myśli
      znalezionych w modłach jesiennego lasu,
      szeptach mokradeł i sosen

      - w lustrze, gdzie kolejne zmarszczki
      uśmiechają się na podobieństwo
      mojej matki

      - za nietrafne wybory, stare kantyczki
      otwierane przy wigilii
      z pogrzebaną wiarą w niebo

      - z moją dziecięcą miłością
      do liszki, wróbla, stokrotki,
      słów urodzonych z refleksów światła

      - trzymam się kurczowo twojej ręki
      patrząc na kolejny balet liści
      sfruwających z drzewa
      niedojrzałych złudzeń

      uczysz mnie pokory

      - Ewa Pilipczuk

      Dzień minął pracowicie na sprawach zawodowych. Domowo, powoli, ze względu na coraz chłodniejsze dni, wyjmuję z szafy cieplejsze swetry i spódnice. Jak by nie zaklinać słonecznych jeszcze dni, to jesień już przyszła, wraz ze zdecydowanie chłodniejszą aurą. Ukulturalniając się, obejrzałam wystawę zdjęć Davida Lachapelle'a, w której autor przedstawia swoją wizję związaną ze Starym Testamentem w bardzo współczesny sposób. Na wrześniowo-październikowe wieczory zaplanowałam kilka dobrych pozycji w kinach,być może będą interesujące koncerty, które należy dopisać do kalendarza zdarzeń. Długie jesienno-zimowe wieczory pozbawią spacerów, więc szukam dopełnienia.
      Pomachanko dla Wschodniej :)*

      Usuń
    3. Ja już dziś założyłam puchową kurtkę :)
      Ciekawe masz plany, ja też preferuję jesienne spotkania z kulturą. Na początek idę na premierę "Kleru" w Lublinie już w sobotę, 29 września. Potem... tyle jest ciekawych ofert, że z pewnością coś wybiorę.
      A może teraz, na taki domowo ciepły wieczór jesienny trochę korzennych, egzotycznych zapachów?

      Zapach egzotyczny

      Kiedy w ciepły, jesienny wieczór przymknę oczy
      I wdycham zapach twego gorącego łona,
      Zjawia mi się kraina ta błogosławiona,
      Gdzie się słońce ogniste jednostajnie toczy.

      Natura na tej wyspie gnuśnej a uroczej
      Rodzi szczególne drzewa i owoców grona.
      Postawa mężczyzn siłą i wdziękiem znaczona,
      Wzrok kobiet cię niezwykłą szczerością zaskoczy.

      Woń twoja w błogie kraje wiedzie moje kroki,
      Oto las masztów, żagli w wycięciu zatoki
      Wypoczywa po drodze z dalekiego świata,

      A zapach, który szerzą tamaryszków drzewa,
      Unosząc się w powietrzu, wciąż do mnie dolata
      I z śpiewem marynarzy w mej duszy się zlewa.

      Charles Baudelaire
      tłum. Jan Opęchowski

      Dobranoc, Zuziu, uroczych snów z cynamonowym zapachem, pa, do jutra. Bużka :)*

      Usuń
    4. Ewuniu,
      mogą być egzotyczne zapachy, również...

      Wiersze różnorodne

      Różnorodne me wiersze
      - tak ostatnie, jak pierwsze -
      ale każdy z nich sam napisałem.

      Więc za każde w nich słowo
      odpowiadam ab ovo,
      od początku - i duszą, i ciałem.

      Gdyś wgłębiony w czytanie,
      a w pamięci zostanie
      czy refleksja, czy chwila zadumy

      przychodząca z daleka -
      wiedz, że nie ma człowieka,
      który wszystkie pochłonął rozumy.

      (mojego ulubionego autora, niezwykle melodyjnych, cudownych do czytania - śpiewania wierszy)

      - Alexander Czartoryski

      Ewuniu, dziękuję za dzisiejsze strofki, życzę tęczowych snów, dobranoc, buźka :)*

      Usuń
  40. Dobry wieczór na dobranoc.:)*

    Już mam w chacie ciepło. Spółdzielnia się postarała o czasie i aż chce się zaśpiewać z Tomem Jonesem -

    * * *...Kiss...* * *

    https://www.youtube.com/watch?v=5uZQFOfMSfY

    ***...Całus...***

    Nie musisz być piękna,
    Żeby mnie podniecać
    Ja tylko potrzebuję twojego ciała, kochanie
    Od zmierzchu do świtu
    Nie potrzebujesz doświadczenia,
    Żeby mnie podniecać
    Po prostu zostaw to wszystko mi
    Pokażę ci o czym to wszystko jest
    Nie musisz być bogata, by być moją dziewczyną
    Nie musisz być fajna, by rządzić moim światem
    Mieć żadnego szczególnego znaku, z którym jestem bardziej zgodny
    Chcę po prostu twojego dodatkowego czasu i twojego POCAŁUNKU
    Nie musisz mówić nieprzyzwoicie, kochanie
    Jeśli chcesz mi zaimponować
    Nie możesz być zbyt wielką kokietką, mamciu
    Wiem jak mnie rozebrać
    Chcę być twoją fantazją
    Może, możesz być moją
    Po prostu zostaw to wszystko mi
    Możemy się razem świetnie bawić
    Nie musisz być bogata, by być moją dziewczyną
    Nie musisz być fajna, by rządzić moim światem
    Mieć żadnego szczególnego znaku, z którym jestem bardziej zgodny
    Chcę po prostu twojego dodatkowego czasu i twojego POCAŁUNKU
    Myślę, że lepiej teraz zatańczę.....
    Kobiety i dziewczyny rządzą moim światem
    Powiedziałem, że rządzą moim światem
    Udawaj swój wiek kobieto, a nie swój numer buta
    Może możemy zrobić obrót?
    Nie musisz oglądać Dynastii
    Żeby mieć pogląd
    Po prostu zostaw to wszystko mi
    Moja miłość będzie twoim pokarmem
    Nie musisz być bogata, by być moją dziewczyną
    Nie musisz być fajna, by rządzić moim światem
    Mieć żadnego szczególnego znaku, z którym jestem bardziej zgodny
    Chcę po prostu twojego dodatkowego czasu i twojego POCAŁUNKU

    Autor tekstu i kompozytor - Prince

    ❤️*❤️

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Szczęście moje.:)))***
    Całus gorący na dobranoc ❤️*...pa :)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
      Moje kalafiory jeszcze zimne, jak psi nos. A dzisiejsza noc zapowiada się mroźna, teraz za oknem tylko 4 stopnie, brrr... uciekamy pod kordełkę :)))*
      I coś cieplutkiego należy nam się na dobranoc. A zatem Edyta Geppert - Niewysłowiona

      ❤️*❤️

      *** Niewysłowiona ***

      https://www.youtube.com/watch?v=TvHFg2Q5raQ

      Wysłowić można w ludzkiej mowie
      Wszystko co piękne i co marne
      Sarnę skubiąca głóg w parowie
      I niebo międzyplanetarne

      Wysłowić można zachwycenie
      Pięknej Izoldy dłonie wąskie
      I zimorodka nad strumieniem
      Jak się kołysze na gałązce

      Niewysłowiona
      Jest tylko miłość do ciebie
      Gdy krzyczy z bólu
      To zawsze brak jej słów
      Niewysłowiona
      W szczęściu tęsknocie i gniewie
      I kiedy wraca znów
      Kiedy wraca znów

      Opisać można kwiat we włosach
      Wysłowić można śpiew słowika
      Warkocz komety na niebiosach
      Wilgotny pyszczek u królika

      Słowo wyrazić wszystko zdoła
      Liban i jego smukłe cedry
      I zachód słońca na Samoa
      Święty i cichy mrok katedry

      Niewysłowiona...

      Ileż to jeszcze słów przed nami
      Codziennej prozy i poezji
      Ile chwil jeszcze nie nazwanych
      Jak fioletowy zapach frezji

      Ileż to jeszcze słów przeminie
      Nim zgasną nasze gwiazdy nieba
      Nie mówmy więc o czyjejś winie
      Wystarczy jedno słowo - przebacz

      Niewysłowiona
      Jest tylko miłość do ciebie
      Gdy krzyczy z bólu
      To zawsze brak jej słów
      Niewysłowiona
      W szczęściu tęsknocie i gniewie
      I kiedy wraca znów
      I kiedy wraca znów
      Brak jej słów

      słowa Jan Kazimierz Siwek, muzyka Seweryn Krajewski

      ❤️*❤️

      Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Kochanie moje:)))*** ...bardzo czułe i gorące pa do poranka ❤️*❤️:)))***

      Usuń
  41. Środowe bry :)*
    Słonecznie i zimno, za oknem na ten moment tylko 1 stopień, a na trawniku siwo... może później się ociepli.
    Na razie szybka kawa do pionu, a do kawy dołączam trochę jesiennych kolorów i lirycznego ciepła w przebudzance ze Sławą Przybylską.

    *** Jesienne liście ***

    https://www.youtube.com/watch?v=0EFrfHCb4gM

    Już jesień się złoci i szumi pożółkły liść
    Jak dobrze mi z tobą po dróżce znajomej iść
    I ten tylko wie, co szczęściem się zwie
    Gdy kocha jak ja, jak ty - mnie

    Choć lata minęły, miłości nie zniszczył czas
    Ten park nas rozdzielił i oto połączył nas
    Jak ciepło twych rąk, jak ramion twych krąg
    Ogarnia mnie twój wierny wzrok
    Choć jesień dokoła i ślady zasypał liść

    Nas wiosna znów woła i staje przed nami dziś
    Niech biegnie czas, gdy szczęście jest w nas
    Gdy czułość i szczęście jest w nas

    Autor tekstu Henryk Hubert
    Kompozytor Borys Mokrousow

    Dużo dobrości na dziś, zdrowia i choć odrobinę jesiennego ciepełka Wszystkim :)*

    OdpowiedzUsuń
  42. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Południe minęło z kawą, przebudzanką ze Sławą Przybylską, błękitem nieba ozdobionym jesiennymi promieniami słońca i silnym wiatrem. Dzień za dniem upływa w różnych konfiguracjach pogodowo-nastrojowo-towarzyskich, tak jak zmienność pór roku.

    Ile jeszcze

    Znów kolejna jesień, zapach berberysów,
    brodzę pośród liści i dobieram słowa,
    w szeleszczących krokach drobne strofy słyszę,
    kasztan też opada, by wierszem skiełkować.

    Czas wtula poranki w mgliste zadumanie,
    z jesionowych sukien szyje złoty dywan,
    wiatr deszczową nutą rozpoczyna taniec,
    słoneczne wspomnienia spływają po szybach.

    Ile jeszcze kalin, głogów i jarzębin,
    ile wierszy snutych z fioletu wrzosowisk,
    zanim się listopad chmurą nie zakłębi
    nim ogrody sepią grudzień przyozdobi.

    Ile tych jesieni przede mną zostało
    dzisiaj nie chcę wiedzieć, życie wątki pisze...
    Tyle słów i myśli w czerwień powplatałam
    i jeszcze nie pora, żeby zapaść w ciszę.

    - Ewa Pilipczuk

    Pogodnych pozostałych godzin dnia, pozdrawiam serdecznie, do spotkania, buźka :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Środa nie rozpieściła Wschodniej ani ciepłem, ani słońcem, ale dało się go jakoś przeżyć, zwłaszcza gdy obowiązki nie pozwalają zbytnio przejmować się pogodą. A poza tym to już raczej stan normalny na tę porę roku.
      Jakiś wirus z kaszlem i katarem i mnie też dopadł, chyba będę musiała trochę się wygrzać w domu.
      W takim razie może więcej czułości...

      Więcej czułości

      więcej czułości
      dla listków struchlałych
      na zziębniętej tarninie
      dla chwili z psem
      z kwitnącym bzem
      dla wszelkiego przelotnego zdarzenia

      więcej uczucia dla kropli ciszy
      niech napełni się sobą pochłonie
      nachyl się
      nad jej źródełkiem
      zaczerpnij w dłonie

      powstrzymaj życie
      niebieskich chwil
      szalone obroty
      otwórz na chwilę oczy
      to może twa
      jedyna wieczność
      którą przeoczysz

      bo mijamy chwile potrącamy
      biegnąc ślepo przed siebie

      i one nas potrącą odbiegną
      nie przygarną w potrzebie

      Józef Baran

      Ciepełka na wieczór w domowym zaciszu, buźka :)* Na szczęście katarem i kaszlem nie można zarazić przez internet :)

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Ewuniu, zdrowia życzę, a o zarażeniu katarem i kaszlem, no cóż, cuda się zdarzają :)* Wydawało się, ze tylko chwilę mnie nie będzie, a to już kilka godzin. Ten czas, czas, który nie trwa wiecznie lecz biegnie, jak by chciał wygrać maraton :) A przecież całe życie czekam...

      Całe życie czekam

      Całe życie czekam
      Dzień po dniu
      Płynie czasu rzeka
      Wieczny nurt
      Gdzie mnie niesie życia prąd ?
      Ciągle pytam: Dokąd ? Skąd ?

      Całe życie czekam
      Mrok czy blask
      Na człowieka
      Co zatrzyma czas
      Tylko miłość ma tę moc
      Kiedy kocham to mam w swoich dłoniach los

      W świecie pełnym złud
      Bajecznie pięknych kłamstw
      Nie wstydzę się prostych prawd

      Chociaż nie jest łatwo
      Przemijać w rytmie dni
      Nie gaśnie we mnie światło
      Ta miłość musi przyjść

      To może brzmi zbyt prosto
      Nie szukam błędnych gwiazd
      Nadzieja moja siostrą
      A moim wrogiem czas

      Cóż, życie to czekanie
      Róż co dzień nie da nikt
      Musi być mrok by kiedyś był blask
      Nie wstydzę się prostych prawd

      W tym świecie pełnym złud
      Bajecznie pięknych kłamstw
      Nie wstydzę się prostych prawd

      - Jonasz Kofta

      Ewuniu, dziękuję za dzisiejsze słowa wierszem pisane, pogodnych myśli i dobrego snu, a katar szybko minie. Dobranoc, buźka, pa :)*



      Usuń
    3. Dziękuję za nocną poezję, Zuziu :)*
      Dobrego... :)*

      Usuń
  43. Dzień dobry w senny, pochmurny czwartek :)*
    Dycham jeszcze, choć wirusisko nie odpuszcza.
    Termometr za oknem wskoczył na 11 stopień, nie jest źle :)
    A że kaszel mi nie dał pospać, to jestem trochę wcześniej, jakby poza czasem... I właśnie na dziś taka przebudzanka do kawy z Dorotą Miśkiewicz.

    Poza czasem

    Razem ze mną nie spiesz się.
    Nie ma po co, nie ma gdzie.
    Ty wciąż za czymś gonisz,
    ty wciąż się ścigasz z czasem
    jakbyś był trybikiem w tej machinie.

    Ten pośpiech jest jak złodziej
    okrada nas bezkarnie
    z każdej pięknej chwili
    zanim minie.

    Razem ze mną nie spiesz się.
    Nie ma po co, nie ma gdzie.
    Nie musimy robić nic.
    Czasem wolno tylko być.

    Ucieknij ze mną z miasta,
    ucieknij choć na chwilę.
    Podarujmy sobie dzień w prezencie.

    Poleżmy pod jabłonią,
    niech inni gdzieś tam gonią.
    Może właśnie tak wygląda szczęście.

    Magdalena Czapińska

    https://www.youtube.com/watch?v=eTIZi8Ree98

    Miłego przebudzenia Wszystkim, dobrego dnia, Kochani :)*

    OdpowiedzUsuń
  44. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Ewuniu, reklamują różne, podobno doskonałe, środki na przyspieszenie wyleczenia z kaszlu, może warto spróbować ? :)* A poza zdrowiem, niebo szare, chłodno, wieje !
    Aby było bardziej optymistycznie :)*

    List do Małego Księcia

    zagubieni - Książę - jesteśmy
    pod gwiazdami grzejemy ręce
    niebo śmieje się szeroko
    nasze niebo to jednak coś więcej

    niespokojnie - Książę - żyjemy
    wśród szeptanych krucho skarg
    dzień do dnia się dodaje
    w dobrą gwiazdę trzeba wierzyć nam

    nasze wieczne ucieczki-wycieczki
    nasze wzdychanie w nieznane
    kiedy niebo cię olśni
    wiesz że zaczął się wielki taniec

    pod gwiazdami - Książę - jesteśmy
    pod gwiazdami grzejemy ręce
    niebo śmieje się szeroko
    i nie trzeba wtedy nic więcej

    - Adam Ziemianin

    ... i nie trzeba wtedy nic więcej...
    Buziaki :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Chyba praca jest najlepszym lekarstwem na wszystkie choróbska ;) Jakoś musiałam zapomnieć o przeziębieniu w nawale zajęć, oczywiście wspomagana różnymi farmaceutykami. Dopiero teraz zmęczenie daje znać o sobie.
      A popołudniowy relaks w Ogródku proponuję z jesienną :)

      JESIENNA 🙂

      Po ścieżynach leśnych, ogrodach i parkach
      Jesienna dziewczyna oprowadza wrzesień
      Miłosne czerwienie w liście klonu wkłada
      Do słońca purpurą w winobluszczu pnie się

      Jesienna dziewczyna rozpuściła włosy
      Poleciały w drzewa wstążki pomarańczy
      Złotem po alejach coraz pewniej kroczy
      I z wrześniem za rękę po polanach tańczy

      Podskoczy, podfrunie, z góry las pogładzi
      Da mu tysiąc plamek – kolorowych piegów
      Nasyci ogrody ciepłem swojej magii
      Pomiędzy astrami zatrzyma się w biegu

      Zanim ją październik do podróży skusi
      Rozsypie żołędzie i lśniące kasztany
      Jesienna dziewczyna pięknem nas poruszy
      Pozostanie w sercach i między wierszami

      roma rappe

      Przyjemnych chwil w zaciszu domowym po całodziennych obowiązkach, pozdrawiam ciepło, buźka :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór na dobranoc :)*
      Ewuniu, dla dziewczyny jesiennej na dobranoc ...

      Scherzo

      jeszcze tylko w Republice Wróbli
      i Słoneczników
      pogodnie
      zielono
      jakby jesień nigdy
      nie miała nadejść
      a morze
      coraz wścieklej uderzać
      o burtę plaży

      wymknęło się nam
      to lato
      odleciało
      pordzewiało w jesień
      i głogi krwawią żywe
      czekają na bandaż śniegu

      wśród traw
      wiatr wykonuje ostatnie
      scherzo

      - Stanisław Filipowicz

      Długo trzymałam się w zdrowiu, teraz zaczynam odczuwać zmianę pogody i niestety wraca migrena, z którą dzisiaj walczę.
      Dziękuję za jesienne strofki, życzę zdrowia i spokojnej nocy, dobranoc, buźka :)*

      Usuń
    3. Współczuję migreny, Zuziu :)*
      I dziękuję pięknie za nocne strofy.
      Dobrego dziś, z lepszym samopoczuciem :)*

      Usuń
  45. Dzień dobry piątkowym porankiem :)*
    Już miasto zaczyna mruczeć swoim codziennym rytmem, wstał pierwszy brzask z lekką jesienną mgiełką. Ciepło, na starcie dnia już 10 stopni za oknem. I wreszcie grzeją kaloryfery :)
    Szybka kawa, bo już późno, a dzisiaj wiele spraw do załatwienia, do kawy zaś przebudzanka z Anną Marią Jopek.

    Ale Jestem

    http://www.youtube.com/watch?v=KpBMYjnCLRU

    Oczy otwieram: staje się świat
    Nade mną niebo, przede mną - sad.
    Jabłek zielonych zapach i smak ...
    i wszystko proste tak.

    Trzeba żyć naprawdę ,
    żeby oszukać czas.
    Trzeba żyć najpiękniej,
    Żyje się tylko raz.
    Trzeba żyć w zachwycie:
    Marzyć , kochać i śnić.
    Trzeba czas oszukać,
    Żeby naprawdę żyć.

    Jestem piasku ziarenkiem w klepsydrze ,
    Zabłąkaną łódeczką wśród raf,
    Kroplą deszczu,
    Trzciną myślącą wśród traw
    ...ale jestem!

    Jestem iskrą i wiatru powiewem
    smugą światła , co biegnie do gwiazd,
    jestem chwilą , która prześcignąć chce czas
    ...ale jestem!

    Ucha nadstawiam : słucham jak gra,
    Muzyka we mnie, w muzyce - ja!
    Nim wielka cisza pochłonie mnie,
    Pragnę wyśpiewać , wyśpiewać że:

    Trzeba żyć naprawdę ,
    żeby oszukać pędzący czas.
    Pięknie żyć w zachwycie ,
    życie zdarza się raz.

    Jestem piasku ziarenkiem w klepsydrze ,
    Zabłąkaną łódeczką wśród raf,
    Kroplą deszczu ,
    Trzciną myślącą wśród traw
    ...ale jestem!

    Życie jest drogą, życie jest snem ...
    A co będzie potem?... Nie wiem, i wiem ...
    O nic nie pytaj, dowiesz się gdy,
    Skończy się droga , życie i sny.

    Jestem piasku ziarenkiem w klepsydrze ,
    Zabłąkaną łódeczką wśród raf,
    Kroplą deszczu,
    Trzciną myślącą wśród traw
    ...ale jestem!

    Jestem iskrą i wiatru powiewem
    smugą światła , co biegnie do gwiazd,
    jestem chwilą , która prześcignąć chce czas
    ...ale jestem!

    Magda Czapińska

    Dobrego dnia Wszystkim z uśmiechem i pogodną myślą :)*

    OdpowiedzUsuń
  46. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Złe samopoczucie nie tak szybko minie, migrena trwa trzy dni, sprawdzone przez lata :( Ale nie to jest tematem dnia ! Jestem, żyję, marzę. Jeden z bardziej znanych utworów o marzeniu (nawet jeśli nie realne).

    Wyobraź Sobie

    Wyobraź sobie, że nie ma nieba
    To nie jest trudne jeśli spróbujesz
    Żadnego piekła pod nami
    Nad Nami tylko Niebo
    Wyobraź sobie wszystkich ludzi
    Żyjących dla dzisiaj

    Wyobraź sobie że nie ma krajów
    To nie jest trudne do zrobienia
    Nic dla czego można byłoby zabić albo umrzeć
    Żadnych religii
    Wyobraź sobie wszystkich ludzi
    Żyjących w pokoju

    Mówisz że jestem marzycielem
    Ale nie jestem jedyny
    Mam nadzieję że któregoś dnia przyłączysz się do nas
    I świat będzie żył jako jeden

    Wyobraź sobie żadnych własności
    Zastanawiam się czy potrafisz
    Żadnej chciwości i głodu
    Braterstwo ludzi
    Dzielące się światem

    Mówisz że jestem marzycielem
    Ale nie jestem jedyny
    Mam nadzieję że któregoś dnia przyłączysz się do nas
    I świat będzie żył jako jeden

    - John Lenon
    - nie podano tłumacza

    Niebo szarobłękitne z lekkim wiatrem i słońcem, co jakiś czas chowającym się za chmurami.
    Piątek na lekkim luzie.
    Pomachanko dla Wszystkich, buźka :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Zuziu :)*
      Piękny utwór Lennona i ponadczasowy :) Koniecznie trzeba go jeszcze posłuchać:

      https://www.youtube.com/watch?v=VOgFZfRVaww

      A na Wschodniej dziś miła, łagodna i ciepła jesień :) Temperatura osiągnęła w południe 21 stopni, sierpień by się takiej nie powstydził. To chyba na przekór kaloryferom, które właśnie zaczęły grzać ;)
      Ciekawe, jak długo potrwa ten jesienny, przecudny spektakl. Do popołudniowych refleksji zaprosiłam Noblistkę.

      Życie na poczekaniu

      Życie na poczekaniu.
      Przedstawienie bez próby.
      Ciało bez przymiarki.
      Głowa bez namysłu.

      Nie znam roli, którą gram.
      Wiem tylko, że jest moja, niewymienna.

      O czym jest sztuka,
      zgadywać muszę wprost na scenie.

      Kiepsko przygotowana do zaszczytu życia,
      narzucone mi tempo akcji znoszę z trudem.
      Improwizuję, choć brzydzę się improwizacją.
      Potykam się co krok o nieznajomość rzeczy.
      Mój sposób bycia zatrąca zaściankiem.
      Moje instynkty to amatorszczyzna.
      Trema, tłumacząc mnie, tym bardziej upokarza.
      Okoliczności łagodzące odczuwam jako okrutne.

      Nie do cofnięcia słowa i odruchy,
      nie doliczone gwiazdy,
      charakter jak płaszcz w biegu dopinany -
      oto żałosne skutki tej nagłości.

      Gdyby choć jedną środę przećwiczyć zawczasu,
      albo choć jeden czwartek raz jeszcze powtórzyć!
      A tu już piątek nadchodzi z nie znanym mi scenariuszem.
      Czy to w porządku - pytam
      (z chrypką w głosie,
      bo nawet mi nie dano odchrząknąć za kulisami).

      Złudna jest myśl, że to tylko pobieżny egzamin
      składany w prowizorycznym pomieszczeniu. Nie.
      Stoję wśród dekoracji i widzę, jak są solidne.
      Uderza mnie precyzja wszelkich rekwizytów.
      Aparatura obrotowa działa od długiej już chwili.
      Pozapalane zostały najdalsze nawet mgławice.
      Och, nie mam wątpliwości, że to premiera.
      I cokolwiek uczynię,
      zamieni się na zawsze w to, co uczyniłam.

      Wisława Szymborska

      Przyjemnych chwil relaksu po pracy pozdrawiam z ciepłym uśmiechem i takimi też myślami, buźka :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Noblistka precyzyjna i w punkt. Ostatnie dwa wersy są kwintesencją realizacji codzienności. Odrobinę przesunę punkt ciężkości :)

      Kiedy wymawiam...

      kiedy wymawiam Twoje imię
      tworzę zamkniętą oazę uczuć
      piękniejszą niż wszystkie dotąd

      krzyczę do Ciebie myślą i piórem
      nie potrafią się zatrzymać
      i nasłuchuję Twoich kroków
      zza drzwi zatrzaśniętych milczeniem

      dzisiaj też...

      wypowiem Twoje imię
      zjem szarlotkę na ciepło
      wypiję poranną kawę

      i tylko odcisk powietrza
      w miejscu Twojego imienia

      zostanie...

      - Gracjaa

      Piątek zabiegany w sprawach mniej ważnych i ważniejszych, również dla przyjemności :)*
      Teraz regenerowanie sił po bardzo energetycznym dniu. Na Wschodnią wysyłam posłańca :)*

      Usuń
    3. :)*
      ... a teraz zmienię temat, bowiem noc nastała i czas powiedzieć dobranoc. A zachód dziś był cudny, niemal karminowy :)

      *** czy anioł zlatuje na ziemię

      czy anioł zlatuje na ziemię
      z ramionami jak do uścisku
      a zleciwszy wśród trawy drżenie
      na szerokim wichrowym lotnisku

      czy to chmura zapłonęła w górze
      czemu rosa na trawach czerwona
      anioł zleciał na płonącej chmurze
      otwierając szeroko ramiona

      - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      Dobranoc Zuziu, jesiennie i aniołowo żegnam Ciebie i piątek. Spokojnych snów, buźka pa :)*

      Usuń
    4. ...:)*
      Wprawdzie ciemna noc, a my bawimy się poezją, więc to nic niezwykłego, że w środku nocy...

      Pocałunek słońca

      Pocałunek słońca jałowy jest, choć złoty -
      spojrzenie kwiatu cudze, choć rzewne -
      szum wody: obce narzecze ni to bełkot idioty -
      trawy - jakże dalekie krewne.

      Pies - o ileż młodszy i głupszy braciszek,
      a co znaczą mrówek nudne kopce ?
      Co mówi zapach świeżo z nieba spadłych szyszek
      i to, że motyl ma na skrzydłach po kropce ?

      - Ty, człowieku, tyś bliski jeden, tyś przemiły,
      tyś mojej duszy żywność słodka -
      wolę cię, bracie, pełen rozkoszy i siły,
      niż srebrnego na wierzbie kotka.

      - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      Spokojnej nocy, Ewuniu, do jutra, buźka :)*

      Usuń
    5. ... wyczarowałaś słoneczny poranek, Zuziu :)))
      Dobrego na dziś, dziękuję :)*

      Usuń
  47. Dzień dobry w ostatnią sobotę września :)*
    Co za poranek... mnóstwo słońca w jesiennej rześkości, za oknem 6 stopni i coraz bardziej kolorowo.
    A co tam będę gadać po próżnicy, wiersz to opowie :)

    W słońcu

    Spójrz, jaki ranek - ciepły promień
    topi jesienne srebro chłodu,
    wpadł zza firanki prosto do mnie,
    gdy sen wygrzewał się wśród poduch.

    Rozzłocił klony i akacje,
    cynobrem dęby połaskotał,
    rozśmieszył płot perlistym żartem,
    pohuśtał się na wąsach kota.

    Tańczy w biedronkach na piżamie,
    gdzieś zniknął nawet bury obłok.
    Ty śpisz? Za chwilę podam kawę -
    kocham poranki w słońcu.
    Z tobą.

    Ewa Pilipczuk

    ... i parę nutek do porannej czarnej...

    Tańcząc w słońcu - Tytus Wojnowicz

    https://www.youtube.com/watch?v=RVyDRe883UI

    Pięknej, ostatniej soboty września, Kochani :)*

    OdpowiedzUsuń
  48. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Bardzo relaksująca i miła dla ucha przebudzanka. Poranek jak na zamówienie, bowiem Zachodnia skąpana w słońcu i lazurze nieba. Ponieważ jeszcze fotki znad morza, to i poranny wiersz związany z tym miejscem.

    Okruchy znad morza

    Otworzył się pejzaż
    wietrznym kołysaniem traw
    z zaśpiewem mew
    zostawiamy odciski stóp na piasku
    słony zapach wpada w nozdrza

    Stoimy przytuleni
    zbierając odcienie dojrzałych traw
    pamiętasz ten żółty kwiat
    to chyba dziewanna
    skąd tu na wydmie

    Jeszcze miękki sowy lot nad głową
    i za chwilę nokturn
    z rozsypanych gwiazd
    w tajemnicy bezkresu
    z szumem "na zawsze-gdzieś tam"

    Pieści łagodny sierpień
    dzień zaciąga firanki z sosen
    podaj mi jeszcze jeden promień
    nakarmię tęsknotę

    - Ewa Pilipczuk

    Muzycznie pozostanę z Tytusem Wojtowiczem z Grieg o poranku, Kaczeńce

    https://www.youtube.com/watch?v=hvuj46KgVso

    Dnia pełnego słońca, relaksu, dobrej muzyki i uśmiechu, buźka :)*


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Dopiero wróciłam z kina, byłam na filmie "Kler". Trochę mi zeszło z powrotem do domu, bo kino było w dość odległej dzielnicy. Polecam wszystkim gorąco, jeśli masz możliwość, to koniecznie go obejrzyj. Wszystkie nasze polskie przywary i grzechy w jednym... i nie tylko dotyczące kleru.
      Ale dość o filmie, przyszedł czas na dobranocną poezję.
      Zaproponuję zatem bliskość w ciszy.

      Bliskość w ciszy

      Podaj mi dłoń,
      delikatnie ją zamknę
      w swoje ręce,
      nie lękaj się,
      nie chcę nic więcej ...
      Pragniesz ciszy,
      wiem,
      nic nie powiem,
      chcesz milczeć,
      pomilczmy razem,
      w ciszy wiele się dzieje,
      płyną myśli,
      marzenia,
      nadzieje...
      Nie,
      ja się nie śmieję,
      uśmiecham się tylko
      do swych myśli.
      Wiem, że ciąg dalszy
      w nocy się wyśni...
      Niby nic się nie zdarzyło,
      ale przyznaj,
      w tej ciszy siedzieć było miło,
      razem,
      we dwoje,
      obok
      i moich myśli szalonych potok.
      Twoje myśli od moich daleko,
      ale przyjdzie czas,
      spłyną nurtem tej samej wody.
      Ta cisza początkiem wielkiej,
      życiowej przygody...
      Zapraszam do mojej łodzi,
      wspólnota serc i myśli
      nas wyzwoli,
      oswobodzi...
      od bezsilności,
      zobojętnienia.
      Płyńmy razem,
      tam, gdzie śpią marzenia...

      Tamara Rzuchowska

      Dobranoc, Zuziu, pogodnych snów i do jutra, buźka, pa :)*
      I jutro postaram się wreszcie wstawić nowy post. :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Publiczność rozchwytuje bilety na ten film, poczekam aż będzie spokojniej, natomiast zaplanowałam na jutro Kamerdynera, już dosyć długo wyświetlają, będzie spokojniej :)
      Na dobranoc z wierszem pani Zofii:)

      listy września

      przysyłasz listy, w kształcie liści,
      donosisz, że jesień już za pasem,
      piszesz: brązem, złotem, mgliście,
      z kroplami rosy, jak łzy...czasem,

      czytam, każdy list z osobna !
      każdy innym mieni się kolorem,
      lecz w treści nuta drży żałobna
      i opada na dno duszy - morzem

      nostalgii jesiennej, pasmo miodowe
      września, składa we mnie zalążek
      zadumy dżdżystej, a wiatr pokuty nowe,
      kolorem ochry, zawinie w krążek !

      tylko listy od ciebie, oczy pieszcząc
      treścią i barwnym przemijaniem,
      tak...jesiennie już szeleszczą,
      o posuwisty prosząc taniec !

      - Zofia Szydzik

      Ewuniu, dzięki za dzisiejsze strofki. Dobrej, spokojnej nocy, do jutra, dobranoc, buźka :)*

      Usuń
  49. Dzień dobry w słoneczną niedzielę :)*
    Już szykuję nowy post, a jako czekadełko proponuję posłuchać Ericka Claptona -Autumn Leaves

    https://www.youtube.com/watch?v=UQlFOX0YKlQ

    To trochę potrwa, proszę zatem o cierpliwość :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... i juszsz ;)))
      Zapraszam pod nowy post :)*

      Usuń
    2. Dzień dobry, Ewuniu :)*
      Przebudzanka i kilka łyków świeżej, pachnącej, mocnej kawy powitała niedzielę. Teraz przenoszę się do nowego postu, do spotkania :)*

      Usuń