Powered By Blogger

środa, 13 lutego 2019

Z zimowej kantyczki

W Kazimierzu na Gromniczną...
W oczekiwaniu na przedwiośnie - w mieście, w kałużach i nad Wisłą. To jeszcze zdjęcia sprzed choroby, 2.02.2019 r. Ostatnie - do wiersza.
Kazimierska kałuża. Jaka piękna :)
Pierwszy w tym roku przebiśnieg w moim ogrodzie.
Z zimowej kantyczki

Za zakrętem bramy
skamieniałe miasto
w ciszy co utula wszystkie dzienne sprawy

poradlonym myślom
pod zmęczoną gwiazdą
powtarza jak mantrę modlitwę dla słabych

przychodzą wspomnienia
wiatr je tu kołysze
w poszarpanych chmurach w sukience przykrótkiej

niebo za daleko
ziemia coraz bliżej
wasze dobre dłonie i moje malutkie

Ewa Pilipczuk, 12.02.2019 r.

124 komentarze:

  1. Witam raz jeszcze w środę :)*
    Nie mam zbyt wielu fotek, wszystko jeszcze sprzed choroby, jakieś takie zimowe, nowy wiersz też z gatunku refleksyjnych, ale co tam. Jest, jak jest. Stary post już się bardzo źle wczytywał.
    Dobrego dnia wszystkim :)*

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Dziękuję, że dzielisz się na Impresjach nie tylko radosnymi lecz i smutnymi wydarzeniami. Życie się z nich składa, zapewne łatwiej przyjmuje się radosne, a hartuję życiowo i jedne, i drugie. Pomyślałam o jednym z piękniejszych utworów jaki powstał po śmierci ukochanego dziecka.

    Tren X

    Orszulo moja wdzięczna, gdzieś mi się podziała ?
    W którą stronę, w którąś się krainę udała ?
    Czyś ty nad wszytki nieba wysoko wniesiona
    I tam w liczbę aniołków małych policzona ?
    Czyliś do raju wzięta ? Czyliś na szczęśliwe
    Wyspy zaprowadzona ? Czy cię przez teskliwe
    Charon jeziora wiezie i napawa zdrojem
    Niepomnym, że ty nie wiesz nic o płaczu mojem ?
    Czy, człowieka zrzuciwszy i myśli dziewicze,
    Wzięłaś na się postawę i piórka słowicze ?
    Czyli się w czyścu czyścisz, jeśli z strony ciała
    Jakakolwiek zmazeczka na tobie została ?
    Czyś po śmierci tam poszła, kędyś pierwej była,
    Niżeś się na mą ciężką żałość urodziła ?
    Gdzieśkolwiek jest, jeśliś jest, lituj mej żałości,
    A nie możesz li w onej dawnej swej całości,
    Pociesz mię, jako możesz, a staw' się przede mną
    Lubo snem, lubo cieniem, lub marą nikczemną !

    - Jan Kochanowski

    Ewuniu, rozumiem stan po śmierci bliskiej, najbliższej osoby. Jestem z Tobą. Pozdrawiam serdecznie, buźka, pa :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Zuziu :)*
      To nie jest bliski stan po śmierci ukochanych, tam za tą bramą są moi rodzice. Lubię tam chodzić do mamy i taty, porozmawiać sobie, poszeptać, podumać, popatrzeć na drzewa i kamienie, posłuchać ptaków poza zgiełkiem ulicy. Wychodzę niejako oczyszczona, wtedy wszystkie moje problemy nabierają właściwych proporcji :)
      W skamieniałym mieście myśli krążą od gwiazd do podziemi. To bardziej taki transcendentny wiersz i nie do płaczu, przecież kiedyś się spotkamy. A smutki też mają swoje prawa :) Są również cząstką naszego życia.

      * * *

      Drzewa
      modlą się milczeniem
      trawa? zieloną zwyczajnością
      ptaki - śpiewem
      a człowiek
      modli się miłością

      ks. Wacław Buryła

      Z miłością na resztę dnia, dobrego czasu na wszystko, buźka, Zuziu :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Przepraszam za nieporozumienie i nie doczytanie. Tak mnie zajęły te drobne-malutkie dłonie, że już przez łzy nic nie widziałam.

      Nieporozumienie

      Oto jaśnieje wieniec: galaktyka...
      Oto zanosi się na śpiew słowika,
      Na głos miłości, obcy ziemskim więzom...
      W jaśminach - szelest...

      Kotka czarno-siwa
      Czeka i myśli:

      "Spiewające mięso
      Da znać za chwilę, gdzie go poszukiwać..."

      - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      Popołudnia z pogodą i uśmiechem, buźka :)*

      Usuń
    3. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Te malutkie dłonie, to moje z dzieciństwa :) Takie tam reminiscencje i powidoki w kontraście z dobrymi dłońmi rodziców. Chwila taka...
      A na dobranoc podaruję Ci wieczność chwili :)

      Wieczność chwili

      Motto:
      „(…) i każda chwila już nieteraźniejsza
      stale przeszła lub przyszła
      ostatnia i pierwsza
      wciąż wieczność była z nami
      a nam się zdawało”
      ks. Jan Twardowski - fragment wiersza Wieczność


      o zachodzie, cynobrowy lampion, zawisa
      nad rozlewiskiem i wszystko wokół
      staje się wietrzne

      czas linearny
      poniósł wiele żywotów rozplątał z moim
      opadają jak liście na taflę wody
      wielu z nich pozostawiło tu swoje cierpienie
      i już nic nie jest takie samo

      jaki sens mają pytania o wieczność

      tylko tarcza słońca niezmiennie wschodzi
      w tym samym miejscu
      o zachodzie wciska się za horyzont
      wypalając cynobrem krąg wieczności
      w czerni

      jestem chwilowym gościem
      o nic już nie pytam

      Zofia Szydzik

      Już dziś chodziłam po dworze, choć pogoda taka sobie... ale czas wracać powoli do normalnego życia i zacząć się hartować. Na teraz jednak już mnie pociąga tylko pozycja horyzontalna :)
      Dobranoc, Zuziu, dobrych, spokojnych snów i do jutra, buźka, pa :)*

      Usuń
    4. Ewuniu,
      wiem, oczywista oczywistość, że to Twoje maleńkie dłonie :) Cieszy również powrót do zdrowia a z przedwiośniem odnowa nie tylko duchowa :)

      przedwiośnie

      Za oknem przedwiośnie wyje,
      w nagich konarach drzew, rude łąki
      smaga rzęsistym deszczem, jak gdyby
      chciało spłukać ostatnie jęzory szarego śniegu
      i dzwoni na trwogę w porcelanowe
      dzwonki przebiśniegów !

      Po horyzont zdaje się: niepokój, gniew,
      kipiel na ziemi i w chmurach,
      w rozwianych fryzurach brzóz !

      Ten obraz niepokoju, jakże mi znajomy,
      to przecież - moje duchowe przedwiośnie !
      Porywiste, kapryśne, niezdecydowane i mgliste,
      z chaosu rodził się ład !

      Czasem przywołuję ten obraz
      w zamglonym wspomnieniu
      o tej porze,

      by dotknąć delikatnie
      wierszem.

      - Zofia Szydzik

      Ewuniu, spokojnych, uzdrawiających snów, buziaki, dobranoc, pa :)*

      Usuń
    5. Ladny blog lubie to miasto

      Usuń
    6. Dziękuję :)
      Pozdrawiam i zapraszam częściej :)

      Usuń
  3. ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

    https://www.youtube.com/watch?v=vGuHbX4zrBU

    ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 💞
      Dziękuję, dziękuję, dziękuję... co za cudna niespodzianka z rana ❤️❤️❤️

      Usuń
  4. Dzień dobry w walentynkowy poranek ❤️ :)*
    Bardzo zamglony, szary świt, za oknem jak na razie 0 stopni. Może jakieś gorące strofy go rozgrzeją?
    Kawa z ciepłymi myślami dla wszystkich i delikatne zaproszenie...

    Wiosenny spacer

    Popatrz, dziś błękit jest o świcie,
    wiatr gra na lutni wczesnej wiosny;
    poezja budzi się do życia,
    słońce wypuszcza ciepła kosmyk.

    Już dnia przybywa coraz więcej,
    wróble na płocie stroszą pióra,
    gałązki brzóz w zielonej mgiełce,
    poranki w ptasich sygnaturach.

    Brudnawa suknia zimy znika,
    marzenia się jak wierzby kocą;
    podaj mi rękę i nie pytaj
    dokąd idziemy, ani po co.

    Kiedy brzask wstaje w jasnych szatach
    uczucia zmylą czasu pościg.
    Wędrujmy tak do końca świata...
    Słyszysz? Klon szepcze o miłości.

    Ewa Pilipczuk

    ... i jeszcze muzyczne pozdrowienie...

    "Niech mówią, ze to nie jest miłość"

    https://www.youtube.com/watch?v=tmrWDzdR46Q

    Wszystkiego miłego i ciepłego na dziś i żeby miłość grała najczulszą struną :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W śniegu pościeli pisać wiersze... Ave 💖🌹💝🥀💚💃💔🏃‍♂️💛

      Kiedy cię spotkam co ci powiem
      że byłaś światłem moim bogiem
      że szmat już drogi przemierzyłem
      i byłaś wszędzie tam gdzie byłem
      odległą gwiazdą w sztolni nocy
      zachodem słońca snem proroczym
      przestrzenią serca której strzegłem
      jak oka w głowie dla tej jednej
      mądrej i pięknej ludzkim prawem
      ave

      Kiedy cię spotkam czy ukryję
      wszystkie kobiety których byłem
      pacjentem uczniem profesorem
      żal nie na miejscu i nie w porę
      jak mogło być a jak nie było
      że wszystko na nic tylko miłość
      na wieki wieków i że żaden
      człowiek nie był mi tak potrzebny
      ave

      Kiedy cię spotkam jak mam spojrzeć
      żebyś nie mogła w oczach dojrzeć
      starego głodu którym hojnie
      obdarowałem tyle spojrzeń
      blasku księżyca który każe
      od ścian odbijać się od marzeń
      do zjawy twej wyciągać ręce
      w śniegu pościeli pisać wiersze
      szkłem ryte skrycie tatuaże
      ave

      Mirosław Czyżykiewicz

      https://www.youtube.com/watch?v=DNFC0zy_DBk&fbclid=IwAR2bJkkZ_cYNrU9YSWL7ElzJvI8j_GRU4WgkAaBg0Rva_a4X6nWslXoGmOk

      Usuń
  5. ... i na finał walentynkowego święta...

    Z miłością

    Miłości się uczę
    jak pierwszych kroków
    bo ona jest wieczna
    i niesie nam spokój

    Z miłością się budzę
    zawsze w stronę światła
    a ona wciąż cierpliwa
    choć nigdy nie jest łatwa

    Z miłością się zmawiam
    nie ja pierwszy
    bo miłość choć krucha
    jednak zwycięży

    Z miłością się zmawiam
    jak pszczoła z miodem
    i niosę bukiet wierszy
    ja mały śmieszny człowiek

    Z miłością się zmawiam
    przeciw śmierci
    na ten czas życia
    czas kaleki

    Krwią z serdecznego palca
    list piszę przeciw śmierci
    i zawieram życiowy mój
    pakt o nieagresji

    Z miłością się zmawiam
    na złe i dobre
    i choć wkoło śmierć
    inaczej nie mogłem

    Z miłością się zmawiam
    wciąż przeciw śmierci
    ja mały śmieszny człowiek
    z bukietem polnych wierszy

    Adam Ziemianin

    ... i Stare Dobre Małżeństwo muzycznie:

    https://www.youtube.com/watch?v=GfCNRmCv2f4

    Pięknych snów, Kochani, dobranoc :)))***
    ❤️❤️❤️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powalentynkowe dzień dobry, Ewuniu:)
      Dziękuję za piękne strofy i nutki:)
      Zostawiam słowa poety, którego bardzo cenię, za... "poprostość" :)


      Kiedy mówisz
      – ks. Jan Twardowski

      Nie płacz w liście
      nie pisz że los ciebie kopnął
      nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia
      kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno
      odetchnij popatrz
      spadają z obłoków
      małe wielkie nieszczęścia potrzebne do szczęścia
      a od zwykłych rzeczy naucz się spokoju
      i zapomnij że jesteś gdy mówisz że kochasz
      ❤️

      Do albumu po raz drugi
      – ks. Jan Twardowski

      Nie czekaj na wzajemność
      telefon i róże
      gdy ciebie nie chcą
      nie piszcz nie szlochaj
      najważniejsze przecież że ty kogoś kochasz

      czy wiesz
      że łzy się śmieją kiedy są za duże
      ❤️

      Jest....
      – ks. Jan Twardowski

      milczeć, cierpieć, nie pytać....

      Jest jeszcze taka miłość
      ślepa bo widoczna
      jak szczęśliwe nieszczęście
      pół radość pół rozpacz
      ile to trzeba wierzyć
      milczeć cierpieć nie pytać
      skakać jak osioł do skrzynki pocztowej
      by dostać nic
      za wszystko

      miej serce i nie patrz w serce
      odstraszy cię kochać
      ❤️



      Życzę Tobie i Ogrodnikom miłego dnia:)

      Usuń
    2. Dzień dobry, Aniu :)*
      Jakie to cudne... tak niewiele słów, a powiedziane wszystko. Kocham poezję księdza Jana :)
      Dla Ciebie na dobry dzień Jonasz Kofta

      Co to jest miłość

      Co to jest miłość
      Nie wiem
      Ale to miłe
      Że chcę go mieć
      Dla siebie
      Na nie wiem
      Ile

      Gdzie mieszka miłość
      Nie wiem Może w uśmiechu
      Czasem ją słychać w śpiewie
      A czasem
      W echu

      Co to jest miłość
      Powiedz
      Albo nic nie mów
      Ja chcę cię mieć
      Przy sobie
      I nie wiem
      Czemu

      Jonasz Kofta

      I jeszcze w podzięce Krasnoludek poranny też z miłością :)

      Krasnoludek

      Ukryci głęboko
      we fioletowych wrzosach

      Splątani ramionami
      głośnym oddechem
      przestraszyli sarnę

      Zdziwiona wilga
      przestała gwizdać

      Trzmiel
      schował dyskretnie głowę
      w kieliszku dzwonka

      Słońce
      nawlekało gorliwie
      na żółte nitki promieni
      korale jarzębiny

      Tylko krasnoludek
      wszedł z lornetką
      na dach muchomora

      Małgorzata Hillar

      Dobrego dziś, Aniu, dziękuję Ci, że jesteś :)*

      Usuń
    3. Ewuniu, w podziękowaniu za "Krasnoludka" -


      "Poziomka"

      Gdy­byś był bli­sko
      da­ła­bym ci
      tę pierw­szą po­ziom­kę

      Mó­wi­ła­bym
      Weź naj­mil­szy
      to jest kro­pla słoń­ca

      Ty je­steś da­le­ko
      a po­ziom­ka ma kształt
      łzy


      Małgorzata Hillar


      Rozmarzyłam się...


      "Trzeba marzyć"

      Żeby coś się zdarzyło
      Żeby mogło się zdarzyć
      I zjawiła się miłość
      Trzeba marzyć
      Zamiast dmuchać na zimne
      Na gorącym się sparzyć
      Z deszczu pobiec pod rynnę
      Trzeba marzyć

      Gdy spadają jak liście
      Kartki dat z kalendarzy
      Kiedy szaro i mgliście
      Trzeba marzyć
      W chłodnej, pustej godzinie
      Na swój los się odważyć
      Nim twe szczęście cię minie
      Trzeba marzyć

      W rytmie wietrznej tęsknoty
      Wraca fala do plaży
      Ty pamiętaj wciąż o tym
      Trzeba marzyć
      Żeby coś się zdarzyło
      Żeby mogło się zdarzyć
      I zjawiła się miłość
      Trzeba marzyć

      Jonasz Kofta


      P.S. A ja się cieszę, że Ty jesteś, Ewuniu:)

      Usuń
  6. Dzień dobry w piątek :)*
    Pochmurny poranek z drobną mżawką, ale bez mrozu, na termometrze +3 stopnie. Trawniki powoli robią się zielone, a i kosy zaczynają już radośnie pofiukiwać :)
    Zapraszam na poranną kawę z deserem w postaci delikatnej przebudzanki w wykonaniu Daniela Olbrychskiego i Magdy Umer do wiersza Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego. Niech walentynki jeszcze trochę potrwają...

    Pyłem księżycowym - Daniel Olbrychski, Magda Umer

    https://www.youtube.com/watch?v=qfWU4xymGTk

    Pyłem księżycowym być na twoich stopach,
    wiatrem przy twej wstążce, mlekiem w twoim kubku,
    papierosem w ustach, ścieżką pośród chabrów,
    ławką, gdzie spoczywasz, książką, którą czytasz.

    Przeszyć cię jak nitką, otoczyć jak przestwór,
    być porami roku dla twych drogich oczu
    i ogniem w kominku, i dachem, co chroni
    przed deszczem.

    Kompozytor Stanisław Syrewicz

    Słonecznych blasków na dziś, pomyślnego piątku Wszystkim :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozostaję w słonecznym blasku Twoich życzeń, Ewuniu:)


      Poeta pragnie szaty niebios
      ¯՟՞¯՟՞✬.

      Gdybym miał niebios wyszywaną szatę
      Z nici złotego i srebrnego światła,
      Ciemną i bladą, i błękitną szatę
      Ze światła, mroku, półmroku, półświatła,
      Rozpostarłbym ci tę szatę pod stopy,
      Lecz biedny jestem: me skarby -- w marzeniach,
      Więc ci rzuciłem marzenia pod stopy;
      Stąpaj ostrożnie, stąpasz po marzeniach.

      ¯՟՞¯՟՞✬.
      /William Butler Yeats
      przekład: Leszek Engelking/
      ¯՟՞¯՟՞✬.

      Nieustające serdeczności, dla Wszystkich:)

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Aniu :)*
      Niedawno wylądowałam w domu po dość pracowitym dniu. Osłabienie pogrypowe jeszcze trochę mnie męczy, ale panuję nad nim, jutro mam zamiar wybrać się wreszcie na działkę.
      Z przyjemnością podejmuję wątek okołowalentynkowy, bo jeszcze nie nacieszyłyśmy się nim :)

      Zakochanie

      Oblałaś mnie
      swoim rumieńcem

      Odszedłem
      jakby nic się nie stało

      A jednak było mi
      różowo i gorąco

      Klucząc jak kelner
      omijałem stopy domów
      płyty chodnika
      kołysały się
      popękana kra

      Niosłem pamięć twoich oczu
      ostrożnie
      by nie uronić
      ani jednej zielonej kropli
      z drobinką słońca

      Tomasz Jastrun

      Wschodnia cały dzień zamglona i pochmurna, ale ciepło i bezwietrznie, cały dzień ok. 7 stopni.
      Przyjemnego wieczoru, wzajemne serdeczności dla Ciebie, Aniu :)

      Usuń
  7. Dzień dobry, Ewuniu, Aniu :)*
    Zgodnie z życzeniem, pozostając w nastrojach walentynkowych :)

    Prośba o wyspy szczęśliwe

    A ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź, wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj,
    ty mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym zasyp, otumań,
    we śnie na wyspach szczęśliwych nie przebudź ze snu.

    Pokaż mi wody ogromne i wody ciche, rozmowy gwiazd na gałęziach pozwól mi słyszeć zielonych,
    dużo motyli mi pokaż, serca motyli przybliż i przytul,
    myśli spokojne ponad wodami pochyl miłością.

    - Konstanty Ildefons Gałczyński

    Walentynki trwają, całe pokłady miłości, radości z bycia razem ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Myślę, że do walentynkowych nastrojów z uczuciem w tle doskonale się wpisuje wiersz Noblistki -

      Na lotnisku

      Biegną ku sobie z otwartymi ramionami,
      wołają roześmiani: Nareszcie! Nareszcie!
      Oboje w ciężkich zimowych ubraniach,
      w grubych czapkach,
      szalikach,
      rękawiczkach,
      butach,
      ale już tylko dla nas.
      Bo dla siebie - nadzy.

      Wisława Szymborska

      Spokojnego wieczoru jak lubisz, z dobrym wypoczynkiem, buźka, Zuziu :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Walentynki trwają, więc nie może zabraknąć miłości szczęśliwej :)*

      Miłość szczęśliwa

      Miłość szczęśliwa. Czy to jest normalne,
      czy to poważne, czy to pożyteczne -
      co świat ma z dwojga ludzi,
      którzy nie widzą świata ?

      Wywyższeni ku sobie bez żadnej zasługi,
      pierwsi lepsi z miliona, ale przekonani,
      że tak się stać musiało - w nagrodę za co ? za nic ;
      światło pada znikąd -
      dlaczego właśnie na tych a nie na innych ?
      Czy to obraża sprawiedliwość ? Tak.
      Czy narusza troskliwie piętrzone zasady,
      strąca ze szczytu morał ? Narusza i strąca.

      Spójrzcie na tych szczęśliwych:
      gdyby się chociaż maskowali trochę,
      udawali zgnębienie krzepiąc tym przyjaciół !
      Słuchajcie, jak się śmieją - obraźliwie.
      Jakim językiem mówią - zrozumiałym na pozór.
      A te ich ceremonie, ceregiele,
      wymyślone obowiązki względem siebie -
      wygląda to na zmowę za plecami ludzkości !

      Trudno nawet przewidzieć, do czego by doszło,
      gdyby ich przykład dał się naśladować.
      Na co liczyć by mogły religie, poezje,
      o czym by pamiętano, czego by zaniechano,
      kto by chciał zostać w kręgu.

      Miłość szczęśliwa. Czy to jest konieczne ?
      Takt i rozsądek każą milczeć o niej
      jak o skandalu z wysokich sfer Życia.
      Wspaniałe dziatki rodzą się bez jej pomocy.
      Przenigdy nie zdołały by zaludnić ziemi,
      zdarza się przecież rzadko.

      Niech ludzie nie znający miłości szczęśliwej
      twierdzą, że nigdzie nie ma miłości szczęśliwej.
      Z tą wiarą lżej im będzie i żyć, i umierać.

      - Wisława Szymborska

      Intensywny dzień w pracy , skreślił parę pozycji z planu na dzisiejszy wieczór. Teraz sączę herbatkę i wracam do lektury książki z fajnej serii :)*
      Dla Ciebie: pomachanko, buziaki i do później, pa :)*

      Usuń
    3. :)*
      ... to jeszcze grzesznie na dobranoc ;)

      Grzech

      Taki zrobiliśmy grzech że

      Grzech wołający
      o pomstę do nieba
      wszystkimi jej
      rozwianymi włosami

      Taki wspaniały
      fruwający po niebie
      i skrzydlaty w dodatku
      grzech

      że Bóg rzekł
      ee no
      niech

      Jerzy Harasymowicz

      Słodkich snów, Zuziu, do jutra z buziakiem, pa :)*

      Usuń
    4. Ewuniu,
      czas na dobranockowy wierszyk :)*

      Krasnoludek

      Ukryci głęboko
      we fioletowych wrzosach

      Splątani ramionami
      głośnym oddechem
      przestraszyli sarnę

      Zdziwiona wilga
      przestała gwizdać

      Trzmiel
      schował dyskretnie głowę
      w kieliszku dzwonka

      Słońce
      nawlekało gorliwie
      na żółte nitki promieni
      korale jarzębiny

      Tylko krasnoludek
      wszedł z lornetką
      na dach muchomora

      - Małgorzata Hillar

      Ewuniu, dziękuję za dzisiejsze strofki, życzę pięknych snów, buziaki, dobranoc, pa :)*

      Usuń
  8. Bry już wieczorem.:)*

    Zmieniam temat Walentynkowy na nerwy Alexandra Czartoryskiego
    w jego wypowiedzi z 18 lipca 2016 r.

    * * *...I co z tego ...* * *

    I co z tego - powiedzcie - co z tego
    Że na efbe wciąż lajki wklejamy
    Tacy piękni, szlachetni - my sami!
    O kant dupy fakt rozbić, kolego.

    Tu są kotki, tu pieski, tu plaża
    Tu pomóżcie, tam rzućcie choć grosik
    O empatię chcę wszystkich poprosić
    Ubogacił ktoś córkę młynarza ...

    Jakiej rasy? Och, nie wiem, rasista
    Wszak nie jestem, lecz multi mam biedę
    Kolorową jej flagę ...i kredę
    Może córka młynarza nieczysta?

    Dla najeźdźców mam kwiaty i lokum
    Chronią mnie przed maczetą, kałachem
    Gdy trzy stopy się znajdę pod piachem
    To zwycięży religia i pokój

    Ale zanim wypełni się szczęście
    Nim pozbawią mnie życia i domu
    To chcę witać ich wszystkich i pomóc
    Więc na efbe mieć muszę swe miejsce!

    I przepraszam, że proszę namolnie
    Lecz zrozumcie, nie mogę wciąż zwlekać
    Bardzo pragnę się wreszcie doczekać
    Kiedy piorun w debilizm π e r d o l n i e

    ✬ ✬ ✬

    I kawałek muzyki Jana Kantego Pawluśkiwicza z głosem Andrzeja Zauchy i Zespołu Anawa

    ***...Stwardnieje Ci łza ...***

    https://www.youtube.com/watch?v=yIcsC-L9XQM

    Stwardnieje ci łza, stwardnieją ci usta
    I nic nie uleczy i nic cię nie obroni
    Stwardnieje ci łza, stwardnieją ci marzenia
    I będą twarde jak skała i będą twarde jak mur

    I nic nie uleczy i nic cię nie obroni
    I nic cię już nie zrani i nic cię nie zaboli
    Stwardnieje ci łza, stwardnieją ci marzenia
    I będą twarde jak skała i będą twarde jak mur

    Już nie zobaczysz świata w gwałtownym uniesieniu
    I wszystko już zrozumiesz i nic cię nie zaboli
    Stwardnieje ci łza, stwardnieją ci marzenia
    I będą twarde jak skała i będą twarde jak mur.

    ✬ ✬ ✬

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Ogrodniczko.:)))*** ...Możesz tylko posłuchać w ogródku czy już słowiki pieśni kląskają.:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
      A niech sobie te nerwy wsadzi... gdzieś pan Czartoryski. I swoją homofobię też.

      Piątek już zmęczony i ja również... zatem pożegnam go piękną liryką, dziś autorstwa Włodzimierza Dulęby.

      ✿ܓ

      "Sześć wyznań"

      ty będziesz wiatrem ciepłym jak pieśń
      na moich wargach

      i będziesz ptakiem co wije dzień
      z rosy poranka

      ty będziesz ogniem co płonie wciąż
      nagi jak dotyk

      i staniesz się jawą i snem
      mojej tęsknoty

      ty będziesz piaskiem co liczy czas
      obu stron życia

      i będziesz wszystkim co znaleźć chcę
      w jednym zachwycie

      ✿ܓ

      ... a pokołyszę z księżycem i z Anną Marią Jopek.

      ***Księżyc jest niemym posłańcem***

      http://www.youtube.com/watch?v=1Rywz4TqJ3o

      Księżyc jest niemym posłańcem
      Znajdziesz mnie
      w szeptach traw
      kochany

      Usłyszysz w locie ćmy
      Będę gdzie piach i pył
      Będę gdziekolwiek
      byś był

      Będę w spojrzeniu kocich oczu
      Będę w milczeniu drzew
      Jestem w mijaniu dni
      Jestem twym cieniem
      gdy śpisz

      Tak jakbym wciąż żyła

      A Ty
      jakbyś mógł jeszcze
      raz dotknąć
      moich ust

      Księżyc to niemy mój posłaniec
      Noc to cień moich rąk
      Wiatr niespokojny duch
      Pamięta dziś
      każde
      z mych słów

      Tak jakbym wciąż żyła
      A ty jakbyś mógł jeszcze
      raz dotknąć

      moich ust

      ✿ܓ

      Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Ogrodniku :)))***... pogodnych snów do ranka, pa :)))***

      Usuń
  9. ***...Koniec dnia...***

    Wiatr kołysze wspomnieniami
    I cisza mu w tym wtóruje
    Mgła ścieli się między nami
    Cicho się wokół nas snuje.

    Wiaterek, wiatr, cisza, mgła
    Cóż może być tak błogiego
    Gdy zbliża się koniec dnia
    I ogród poddał się mocy bogom.

    Koniec dnia zapachnie w nocy
    Rozścielającą swe czary czarne
    Zaprzęgnie Lunę do karocy
    A ja przytulę się figlarnie
    Całując Twoje oczy.

    Jasiek juhas

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, jaka piękna niespodziewajka, Jasieńku :)* Chciałoby się powiedzieć - nie idź wcześnie spać, bo Wena słodko Cię całuje około północy :)))***

      Usuń
  10. Sobotnie bry :)*
    Ranek jeszcze mocno zamglony, ale bez mrozu, za oknem +3 stopnie, radosne pogawędki kosów i coraz bardziej zielone trawniki. Może później się rozpogodzi, a na razie zapraszam na sobotnią niepośpieszną, a do niej wiosenną przebudzankę z Wojtkiem Bellonem.

    Piosenka wiosenna

    Zagram dla ciebie na każdej gitarze świata
    Na ulic fletach, na nitkach babiego lata
    Wyśpiewam, jak potrafię, księżyce na rozstajach
    I wrześnie, i stycznie, i maje
    I zagubione dźwięki, barwy na płótnach Vlamincka
    I słońce wędrujące promienia ścieżynką

    Graj nam, graj pieśni skrzydlata
    Wiosna, taniec nasz niesie po łąkach
    Zatańczymy się w sobie do lata
    Zatańczymy się w siebie bez końca

    A blask, co oświetla me ręce, gdy piszę
    Nabrzmiał potrzebą rozerwania ciszy
    Przez okno wyciekł, pełna go teraz chmara wronia
    Dziobi się w dziobów końcach, a w ogonach ogoni
    A pieśń moja to niknie, to wraca
    I nie wiem, co bym zrobił, gdybym ją utracił

    Graj nam, graj pieśni skrzydlata
    Wiosna, taniec nasz niesie po łąkach
    Zatańczymy się w sobie do lata
    Zatańczymy się w siebie bez końca

    Graj nam, graj pieśni skrzydlata
    Wiosna, taniec nasz niesie po łąkach
    Zatańczymy się w sobie do lata
    Zatańczymy się w siebie bez końca

    Wojciech Bellon i Wolna Grupa Bukowina

    https://www.youtube.com/watch?v=lzTIETV65lg

    Ciepełka na dziś i dobrego sobotniego wypoczynku Wszystkim :)*

    OdpowiedzUsuń
  11. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Słonecznie, błękitnie, z maluteńkim minusikiem :) Przebudzanka, kawa i zadowolenie z wolnego od działania dnia. A ponieważ przywołałaś przed wiosenny nastrój, pozostańmy w jego klimatach :)

    Przedwiośnie

    Na wolnym powietrzu, pośród świata chłodu
    Płonie mała iskra...
    Obok słońca wschodu.
    A wszystko jeszcze zdezorientowane,
    Wyschnięte od mrozu.
    Tylko jeden płomyk,
    Goreje ogniem i świeci jeszcze w mroku.
    Wnet w pewnym momencie,
    Obok śnieżnej zaspy,
    Tli się nowy płomyk.
    Słaby, zimny, nie wygasły,
    Ale z każdą chwilą coraz jaśniejszy.
    Iskierka wpada w ten kawałek wiosny.
    I już zaraz widać płomień coraz śmielszy i radosny.
    Ogień rozjaśnił wszystko'
    Roztopił lody.

    - Poeta

    Sobota leniwa, bezprogramowa, ewentualnie z książką.
    Pozdrawiam cieplutko, życząc pogodnej, słonecznej soboty, buźka :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      U nas cały dzień silna mgła, bez jednego jaśniejszego promyczka. Chłodno, 3 stopnie na plusie z wyjątkowo przenikliwym wiatrem. Pojechałam obejrzeć nowinki w ogrodzie, ale dość szybko wróciłam, bo trochę przemarzłam. Przebiśniegi jednak już są :) Radośnie odzywają się mazurki, sikory i kowaliki. Wzeszły tulipany, krokusy i piwonie, ciemiernik ma już pąki kwiatowe. Żyć nie umierać :)
      Już w domowym ciepełku, zatem mogę zaserwować coś gorącego na wieczór ;)

      Jak w bajce

      chciałbym tylko z tobą wejść w krainę bajki
      dotknąć chwil ulotnych srebrno-szarych cieni
      cieszyć się że wreszcie świat zimowo zakwitł
      słoneczną poświatą w kryształkach się mieni

      można sięgnąć nieba ono tuż nad głową
      nikły podmuch wiatru zwiewa mgieł ostatki
      wraz z promieniem słońca budzi się zmysłowość
      raj dla wyobraźni aż po niemy zachwyt

      bo czym srebrne kwiaty wyrosłe na szybach
      szadź iskrząca tęczą zwieszona na płotach
      kiedy w naszych oczach łąka się ożywia
      powiedz że w tej bajce będziemy się kochać

      Stanisław Kruszewski

      Bajecznych chwil na wieczór przy zajęciach niosących radość i odpoczynek, buźka, Zuziu :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Miłą niespodziankę sprawili mi znajomi "wpadając" na popołudniową herbatkę. Czas szybko i niespostrzeżenie przeszedł w wieczór :) Wierszowo-bajkowo jak w bajce, dzięki :)* Dzisiaj Zachodnia była w zdecydowanie wiosennych klimatach.

      Gdybyż tak wiosna

      * * *

      Och,

      gdybyż tak wiosna przeskoczyć chciała
      luty z zalążkiem śniegu i mrozu
      a zaraz potem zimowe plany,
      by osiąść ciepłem w ciszy ogrodu.

      Jakże, by było wtedy przyjemnie
      wbiec w labirynty świeżej zieleni,
      usłyszeć koncert skrzydlatych z rana,
      podziwiać, jak się czas rozsłonecznił.

      Chociaż na chwilę uciec od przykrych,
      w zapach otulić, w barwach zamieszkać
      a rozkwitając zebrać dość siły
      - dźwignąć, to wszystko, co dźwignąć trzeba.

      Miękko opada baśń zasupłana
      w odcień błękitu, w radość skowronka.
      Niechaj fantazja żłobi ślad trwały,
      uśmiechy ciepła na chłód przyciąga.

      - Maria Polak (Maryla)

      Ewuniu, zmęczenie daje o sobie znać. Pozdrawiam cieplutko życząc dobrej, spokojnej, kolorowej nocy.
      Dziękuję za dzisiejsze wierszowanie, buziaki, dobranoc, pa :)*

      Usuń
    3. Dziękuję za strofy na rano, Zuziu, smakowały bardzo do pierwszej kawy :)*

      Usuń
  12. Bry.:)*

    Pogoda przedwiosenna, że można posiedzieć ba ławeczce... choćby
    ze Stanisławem Sojką .:)

    ***...Siedzę na ławeczce...***

    https://www.youtube.com/watch?v=wi8PlMp4uNs

    Siedzę na ławeczce na mojej ulicy
    Siedzę na ławeczce i patrzę
    Mógłbym to teatrum oglądać bez końca
    Na przechodniów patrzeć
    Ten ma wikt i opierunek
    Tamten nie ma nic
    Ten wyrusza, ten przystanął
    Idzie para wciąż za ręce
    Każdy człowiek inny w swoją idzie stronę
    Ten wyrusza smutny, ten jest zamyślony

    Siedzę na ławeczce i na nic nie czekam
    Siedzę na ławeczce i patrzę
    Ławeczka bajeczka ławeczka bajeczka
    Ławeczka bajeczka ławeczka i już

    Siedzę na ławeczce na mojej ulicy
    Siedzę na ławeczce i patrzę
    Oto idzie pielgrzym widać, że z daleka
    Za nim turysta ten co się rozgląda
    Ten gość idzie szybko
    Drugi się nie spieszy
    Smuci się dziewczyn, inna się uśmiecha
    Siedzę na ławeczce na mojej ulicy
    Siedzę na ławeczce i patrzę
    Mógłbym to teatrum oglądać bez końca
    Mógłbym tu pozostać na zawsze

    Ławeczka bajeczka ławeczka bajeczka
    Ławeczka bajeczka ławeczka i już
    Ławeczka bajeczka ławeczka bajeczka
    Ławeczka bajeczka ławeczka i już

    Tekst, muzyka i wykonanie - Stanisław Sojka

    ✬ ✬ ✬

    No i Wiosna tuż, tuż.:)))*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Jasieńku :)*
      Wschodnia w mgielnych otumanach cały dzień, ani promyczka, ani nawet ciut jaśniejszego nieba. Ale na ogród wyskoczyłam, szczegółową relację masz "pod Zuzią" :)
      Z ławeczką chyba jeszcze muszę poczekać do cieplejszej temperatury, żeby nie złapać wilka :) Luty po połowie, pewnie z marcu już będzie tak:

      Ach, ten marzec!

      Mówiłeś, że czekasz - wracają żurawie,
      nad brzeziną zieleń zaczyna wirować;
      z porannymi mgłami romansuje marzec,
      wiklinowe łęgi w puszystych ozdobach.

      Rozwiośnione myśli bujają w obłokach,
      słoneczne impresje dodają im blasku,
      rozćwierkane wróble powtarzają „kocham”,
      w zapomnienie idzie szarobury nastrój.

      W ogrodach krokusy uśmiechy rozdają,
      wszystkie ławki w parku pączkują parami.
      Czy na twoje słowo mam czekać do maja?
      Spójrz, ten obraz dla nas jest namalowany.

      Ewa Pilipczuk

      Tymczasem rozgrzewam się herbatką z prądem, bom co nieco przemarzła. Czekam zaś wyłącznie na wiosnę pisaną małą literą :)))*

      Usuń
  13. Widocznie Blogera w Impresjach nie stać na korektę.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)))*
      ... nie smutaj, Blogger musiał być w kropce, bo i taka, i taka prawidłowa. Ale dobrze, że to napisałeś, teraz już wiem, że Ty też :)

      Usuń
    2. Ja, jak ja; - ale przyłączył się paluszek drugiej ręki i stąd całe zamieszanie o duże "W". :)

      Usuń
  14. Witam w słoneczną niedzielę :)*
    O, i to mi się podoba :))) Wczesny, różany świt i tyle, tyle słońca...
    Leniwa niedzielna już pachnie, a do niej może kilka słów na -

    *** Na dzień dobry ***

    Wczesny poranek błysnął różem,
    sen jeszcze drzemie pod powieką,
    wiatr się zaplątał gdzieś na chmurze,
    świetlistych wspomnień budzi echo.

    Gdy szarość nieba barwę zmienia,
    wszystko dziś do mnie mówi wierszem,
    chcę w twoich zamknąć się marzeniach
    i nie powrócić nigdy więcej.

    Nadzieja wschodzi po kryjomu,
    w zapachu kawy budzi myśli,
    tak dobrze mi. Nie mów nikomu,
    żeś znów tej nocy mi się przyśnił.

    Ewa Pilipczuk

    I ciepła przebudzanka do kawy ze Stanisławem Soyką - Niech całują Cię moje oczy.

    http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=h0mSm4BWD8s

    Udanej niedzieli z przedwiosennym ciepełkiem i słonecznymi promykami Wszystkim :)*

    OdpowiedzUsuń
  15. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Lutowe słońce z błękitnym niebem zapraszają na dłuuugi spacer. Dzieńdoberkowy wiersz i przebudzanka otwierają niedzielny ranek, do którego dodam magię słów :)*

    Magia słów

    Tak trudno czekać dziś na wiosnę,
    gdy czysta biel milczeniem chłodzi,
    resztka nadziei, trochę wspomnień
    u schyłku dnia w purpurze godzin,

    kwiat zasuszony magią lata,
    w nim zapach słońca, wiatru szelest,
    okruchy ciepła w strofy wplatam,
    gdy mroźny świt za oknem dnieje.

    Dam tobie jasnych dni błękity,
    na grządkach myśli wzejdą maki,
    słowik zaśpiewa nam przed świtem,
    dzień się w kolorach znów zatraci.

    Tak mówisz, że to niemożliwe,
    poranki grzęzną w mgieł firanach,
    więc usiądź przy mnie trochę bliżej
    i cicho szepnij mi - kochana...

    - Ewa Pilipczuk

    Cieplutkie myśli posyłam na Wschodnią, niedzieli z pozytywami, buziaki, do spotkania, pa :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Ewuniu,
      pięknym, słonecznym popołudniem :)*
      Zaliczyłam baaaardzo długi spacer, pyszny obiad a za chwilę po mieszkaniu będzie snuł się zapach popołudniowej kawy.
      Magii słów ciąg dalszy :

      * * *

      odkąd ptaki odfrunęły z moich słów
      i gwiazdy zgasły
      nie wiem jak nazwać
      strach i śmierć i miłość

      przyglądam się dłoniom
      bezradnie
      oplatają jedna drugą
      i moje usta milczą

      bezimienne
      wyrasta nade mną niebo

      i coraz bliższa
      bez imienia
      ziemia rozkwita

      - Halina Poświatowska

      Popołudnia z miłymi akcentami tak jak lubisz, buźka, pa :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      I ja dziś powłóczyłam się wreszcie tak, jak lubię na długim spacerze nad Bystrzycą. Pogoda cudna, marzec by się takiej nie powstydził :)

      wiosenny sen

      kolejna wiosna śni się drzewom
      wiatr strząsa szarość z pni z gałęzi
      już pierwsze pąki się zielenią
      ciepłe powietrze ziemię swędzi

      na pajęczynie zeszłorocznej
      która w jałowcach chłód przetrwała
      w kropelkach rosy też czuć wiosnę
      jej zapach rankiem się odnalazł

      może tak pachną przebiśniegi
      tę woń dziś jeszcze chciałbym przenieść
      (nie mów że muszę się pospieszyć)
      w dojrzałą słońcem naszą jesień

      Stanisław Kruszewski

      Trochę zmachana, ale wreszcie szczęśliwa i pełna radości słońcem i lutowym ciepłem. Oby tak dalej, zimie już mówimy stanowcze dość :)
      Serdeczności z uśmiechem na miły wieczór, buźka Zuziu :)*

      Usuń
    3. Dobry wieczór na dobranoc, Ewuniu :)*
      Z podziękowaniem za dzisiejsze strofki wiersz H.P. odpowiadający na pytanie: kim jest poeta :)*

      * * *

      kobiety ceni się za urodę
      mężczyzn za cień od rzęs długich
      a poetów za to że w słowie
      kryją ptactwo wzruszeń seledynowych

      nocą - podłużną od smukłych kolan księżyca
      wychodzą na bardzo biały światłem porosły pagórek
      klęczą nad martwym ptakiem ciszy
      szepcząc modlitwy nabrzmiałe tropikalnym bólem

      ponad nimi naprzeciw nieruchomego księżyca
      komary lęku brzęczą przezroczystymi skrzydłami
      a potem pada deszcz - i do domu wracają poeci
      pisklęta słów chowając - pod zmokłymi płaszczami

      - Halina Poświatowska

      Dobranoc, snów pięknych jak słowa poezji, buźka, pa :)*

      Usuń
    4. :)*
      Dziękuję za poezję na rano, dobrego dziś, Zuziu :)*

      Usuń
  16. Dzień dobry w poniedziałek :)*
    Dzień wstał pochmurny, mglisty, ale bez przymrozku, za oknem 6 stopni na plusie i wesołe poćwierkiwania ptaków.
    I już trzeba brać się z rzeczywistością za bary, ale najpierw duża kawa i przebudzanka w wykonaniu Krzysztofa Krawczyka z gwizdkiem i parasolem -

    Mijamy

    https://www.youtube.com/watch?v=63wDe16PPfg

    Był filozof młody
    co nauczał: "ciesz się dniem"
    a po latach dodał:
    "tylko nie zapomnij, że..."

    mijamy płynie czas
    czas nigdy nie omija nas
    kochamy, żeby żyć
    mijamy tak już musi być

    / wstawka gwizdana /

    idę bez pośpiechu
    a to w górę, a to w dół
    śpiewam od pół wieku
    będę śpiewał jeszcze pół

    mijamy ludzka rzecz
    trudno by czas popłynął wstecz
    kochamy, żeby żyć
    mijamy, tak już musi być

    nie trudno cieszyć sie chwilą
    wszak życie chwilą jest
    nikt nie chce, by się skończyło
    a przecież to nie kres, o nie!

    mijamy dziecko wie
    wierzę, że znów spotkamy się
    kochamy, żeby żyć
    mijamy tak już musi być

    mijamy c'est la vie!
    przeminę ja, przeminiesz ty
    kochamy, żeby żyć
    mijamy, tak ma być

    mijamy dziecko wie
    wierzę, że znów spotkamy się
    mijamy tak ma być
    kochamy i po to warto żyć

    (brak autora tekstu)

    Pomyślnego poniedziałku i nowego tygodnia, buziaki dla Wszystkich ziewających :)*

    OdpowiedzUsuń
  17. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Poniedziałkowy nawał pracy powoli mija, więc jest chwila, aby zajrzeć na Impresje :)
    W przywołanym temacie o mijaniu mieści się tekst...

    Koniugacja

    Ja minę...
    ...ty miniesz...
    ...on minie...

    Mijamy...
    ...mijamy...

    Woda liście umyła olszynie
    Na wodą olszyna czerwona
    Zmarzła...
    ...moknie

    Mijam...
    ...mijasz...
    ...mija...
    ...a zawsze samotnie...

    Minąłeś...
    ...minęłam...
    ...już nas nie ma...

    A ten szum wyżej to wiatr
    On tak będzie jeszcze wieczność wiał
    Nad nami...
    ...nad wodą...
    ...nad ziemią...Ja minę...
    ...ty miniesz...
    ...on minie...

    Mijamy...
    ...mijamy...

    Woda liście umyła olszynie
    Nad wodą olszyna czerwona
    Zmarzła...
    ...moknie

    Mijam...
    ...mijasz...
    ...a zawsze samotnie...

    A ten szum wyżej to wiatr
    On tak będzie jeszcze wieczność wiał
    Nad nami...
    ...nad wodą...
    ...nad ziemią...

    - Halina Poświatowska

    Słonecznie, ciepło, wiosennie. Z wiosennymi pozdrowieniami na poniedziałkowy dzień, pa :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Ciepło +10 stopni, wiosennie, choć niekoniecznie bardzo słonecznie. Poniedziałek roboczy zaliczony, można spokojnie zajrzeć, co piszczy w Ogródku. A tu mijanie się piszczy ;) Noblistka też podjęła ten temat.

      Perspektywa

      Minęli się jak obcy,
      bez gestu i słowa,
      ona w drodze do sklepu,
      on do samochodu.

      Może w popłochu
      albo roztargnieniu
      albo niepamiętaniu,
      że przez krótki czas
      kochali się na zawsze.

      Nie ma zresztą gwarancji,
      że to byli oni.
      Może z daleka tak,
      a z bliska wcale.

      Zobaczyłam ich z okna,
      a kto patrzy z góry,
      ten najłatwiej się myli.

      Ona zniknęła za szklanymi drzwiami,
      on siadł za kierownicą
      i szybko odjechał.
      Czyli nic się nie stało
      nawet jeśli stało.

      A ja, tylko przez moment
      pewna, co widziałam,
      próbuję teraz w przygodnym wierszyku
      wmawiać Wam, Czytelnikom,
      że to było smutne.

      Wisława Szymborska

      Wieczoru z dobrym wypoczynkiem, miłego i uśmiechniętego, buźka, Zuziu :)*

      Usuń
    2. ... :)*
      I na dobranoc...

      Dzięki za twój dar

      Gdy kolejny dzień szaleństwem zmęczy się
      Gdy odejdzie znów drażniący miasta zgiełk
      Jak co wieczór w Twoim cieple skryję się
      Aby znów dla Ciebie pisać wiersz

      Dziękuję za Twój dar, on sprawia, że
      Z każdym dniem bezpieczniej czuję się
      Dzięki za to, że dobrze czy źle
      Sobą wciąż obdarowujesz mnie

      Niewielu dane jest w swym cieple leczyć się
      Celebrować wciąż jak święto każdy dzień
      W oczach czytać to, co drugi mówić chce
      Mieć to szczęście, że ktoś obok jest

      Dzięki za Twój dar, on sprawia, że
      Z każdym dniem bezpieczniej czuję się
      Dzięki za to, że dobrze czy źle
      Sobą wciąż obdarowujesz mnie

      Dzięki za Twój dar, to on sprawia, że
      Z każdym dniem bezpieczniej czuję się
      Dzięki za to, że dobrze czy źle
      Sobą wciąż obdarowujesz mnie

      Z każdym dniem

      autor tekstu Andrzej Ignatowski
      kompozytor Robert Janson

      https://www.youtube.com/watch?v=sKontfFkY98

      Dobrej nocy i kolorowych, wiosennych snów, do jutra z buziakiem pa, Zuziu :)*

      Usuń
    3. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Zmęczona całodziennym byciem na wysokich obrotach, marzę o pozycji horyzontalnej. Jeszcze chwila na Impresjach i smaczne spanko, ale zanim, to...

      Księżyc się kryje

      księżyc się kryje
      w jej włosach
      Niebiańska
      lilia
      ciężka od snów
      gnie się ku ziemi

      opowiedz jej ulotność śpiewem
      uwieńcz ją zawiłą nieśmiałością ptaków
      Daj jej tło
      rumianków i brzasku

      Deklamuj
      nad jej
      ciałem
      kroplami deszczu

      śpiewnym szeptem

      - E.E Cummings
      - Julia Hartwig tłumaczenie

      Ewuniu, dziękuję za dzisiejsze strofki, dobranoc, pa :)*

      Usuń
  18. Wtorkowe bry :)*
    Chyba zima dała nogę :) Słoneczny poranek, choć gdzieś tam jeszcze snują się niewielkie mgiełki. Bez mrozu, za oknem na tę chwilę +2 stopnie i wesołe ptasie pogwarki.
    Kawa na postawienie do pionu i dzień dobry dniu :)*

    Dzień dobry, dniu

    Słońce zagląda przez firankę,
    łagodnie muska senną twarz
    otwieram oczy, już tu jesteś,
    więc zaczynamy jeszcze raz.

    Na razie jestem pustą kartką,
    która wyrwała się ze snu
    i wszystko jeszcze jest przed nami,
    dzień dobry, dniu!

    Dzień dobry, dniu, dzień dobry, dniu,
    dzień dobry, dniu, dzień dobry, dniu,
    dzień dobry, dniu, dzień dobry, dniu,

    Lecz zanim wstanę prawą nogą,
    zanim dopadnie nas codzienność,
    wsuń się pod kołdrę choć na chwilę
    i w ciepłym łóżku poleż ze mną.

    Zaraz zrobimy sobie kawę,
    poranna kawa jest jak tlen,
    a przy śniadaniu ci opowiem,
    jaki niezwykły miałam sen.

    Posłuchaj, dniu, posłuchaj dniu,
    posłuchaj, dniu, posłuchaj dniu,
    posłuchaj, dniu,
    jaki niezwykły miałam sen.
    (Posłuchaj).

    Wiem, że się śpieszysz, rwiesz do czynu,
    że wszystko masz zaplanowane
    i że nie bardzo cię obchodzą
    moje kłopoty ze wstawaniem.

    Lecz ja nie umiem gonić piętkę,
    na oślep zacząć gnać bez tchu,
    dlatego proszę sennym głosem:
    zaczekaj na mnie, dniu!

    Słońce zagląda przez firankę
    i do uśmiechu zmusza twarz,
    dzień dobry, dniu, dobrze, że jesteś,
    że zaczynamy jeszcze raz.

    Dzień dobry, dniu, zaczekaj, dniu,
    posłuchaj, dniu, zaczekaj, dniu,
    posłuchaj, dniu, dzień, dobry dniu.

    Dzień dobry, dniu, posłuchaj, dniu,
    zaczekaj, dniu, zaczekaj, dniu,
    posłuchaj, dniu, dzień dobry, dniu.
    Dzień dobry / x 8

    Magda Czapińska

    ... i muzycznie Ola Nieśpielak:

    https://www.youtube.com/watch?v=t7GXXT64KXM

    Słonecznych chwil na dziś, dobrego Wszystkim :)*

    OdpowiedzUsuń
  19. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Wtorek ze świergotem ptaków, słońcem i błękitem na niebie. Trudno uwierzyć, że to połowa lutego. Kawa pachnie, przebudzanka na powitanie dnia wysłuchana, czas na następny tekst o nowym dniu.

    Opadły mgły, wstaje nowy dzień

    Opadły mgły i miasto ze snu się budzi,
    Górą czmycha już noc,
    Ktoś tam cicho czeka, by ktoś powrócił;
    Do gwiazd jest bliżej niż krok !
    Pies się włóczy popod murami - bezdomny;
    Niesie się tęsknota czyjaś w świata cztery strony

    A ziemia toczy, toczy swój garb uroczy;
    Toczy, toczy się los !

    Ty co płaczesz, ażeby śmiać mógł się ktoś
    - Już dość ! Już dość ! Już dość !
    Odpędź czarne myśli !
    Dość już twoich łez !
    Niech to wszystko przepadnie we mgle !
    Bo nowy dzień wstaje,
    Bo nowy dzień wstaje,
    Nowy dzień !

    Z dusznego snu już miasto się wynurza,
    Słońce wschodzi gdzieś tam,
    Tramwaj na przystanku zakwitł jak róża;
    Uchodzą cienie do bram !
    Ciągną swoje wózki - dwukółki mleczarze;
    Nad dachami snują się sny podlotków pełne marzeń !
    A ziemia toczy swój garb uroczy;
    Toczy, toczy się los !

    Ty co płaczesz, ażeby śmiać mógł się ktoś
    - Już dość ! Już dość ! Już dość !
    Odpędź czarne myśli !
    Porzuć błędny wzrok !
    Niech to wszystko zabierze już noc !
    Bo nowy dzień wstaje,
    Bo nowy dzień wstaje,
    Nowy dzień !

    - Edward Stachura

    Kolorowego dnia, buźka :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Na Wschodniej ciąg dalszy lutowej, niespodziewanej wiosny. Słonecznie i ciepło, cały dzień 11 stopni. Aż żal, że od jutra zapowiadane jest ochłodzenie i jeszcze późnozimowe klimaty, ale na szczęście nie na długo.
      Dorzucę do tego wiosennego nastroju wiersz na powitanie dnia i nie szkodzi, że pod wieczór :)*

      Dzień dobry

      Przebóg, cóżeśmy czynili oboje,
      Nim przyszła miłość ? Czyśmy jeszcze ssali
      Z piersi Natury dziecinne napoje ?
      Lub w grocie Siedmiu Braci Śpiących spali ?
      Wszystko snem było - prócz tego, co robię
      Teraz. Piękności, którem w każdej dobie
      Ścigał, zdobywał, były snem tylko o tobie.

      Dzień dobry naszym budzącym się duszom,
      Co spojrzeć jeszcze na siebie nie śmiały -
      Gdyż ledwo spojrzą, wzrokiem ściany skruszą.
      Ogromne Wszędzie czyniąc z izby małej,
      Niech więc podróżnik nowe światy bada,
      Niechaj kartograf świat na świat nakłada;
      Z nas każde samo światem jest - i świat posiada.

      Na twarzach naszych znać serc związek szczery,
      A każda lustro ma w kochanka oku;
      Czy kto dwie lepsze znajdzie hemisfery
      Bez skał Północy, Zachodniego mroku ?
      Umiera tylko to, co źle zmieszane;
      Jeśli dwie równe miłości są zlane
      Bez reszty w jedną - umrzeć nie będzie nam dane.

      John Donne
      przełożył Stanisław Barańczak

      Uśmiechniętego wieczoru z dobrym wypoczynkiem po trudach dnia, buźka, Zuziu :)*

      Usuń
    2. Ewuniu,
      kłaniam się nisko w podziękowaniu za powyższy wiersz ! :)* Uwielbiam poezję w przekładzie Stanisława Barańczaka, ponieważ wiersz ma linię melodyczną :)
      Wiersz, który chcę wpisać też mi śpiewa :)*

      Pogodny dzień

      Nieśmiały promień oknem wpadł,
      w ostatnim liściu zamigotał
      i poweselał nagle świat,
      choć jesień już zamyka wrota.

      Chmury rozgonił wiatru szept,
      w rudawej ściółce słońca prześwit,
      pomimo chłodu cierpkich drżeń,
      róża w chochole jeszcze nie śpi.

      Przymglony pejzaż nagle znikł,
      gdy powiedziałeś jedno słowo
      tak, jak nie mówił tego nikt,
      zbudziłeś wiosnę kolorową.

      Wszystko zalśniło, jasny dzień,
      niebo się śmieje tak błękitnie...
      Kochanie, już na pewno wiem,
      że w listopadzie miłość kwitnie.

      - Ewa Pilipczuk

      Iście wiosenna pogoda obudziła nie tylko kolorowe roślinki. Coraz częściej słychać świergot przeróżnych ptaków. Trochę wcześnie na przedwiośnie, o ile takowa pora jeszcze w przyrodzie funkcjonuje.
      Dzień zabiegany, jak to ostatnio u mnie bywa. Na szczęście, teraz jest relaks od wszystkiego ;-)
      Serdeczności na Wschodnią posyłam razem z buziakami, pa :)*

      Usuń
    3. Tak, tak, od kilku dni już piszę rano, że ptaki radośnie się odzywają :)
      A na dobranoc przyniosłam Ci bajkę z zielonym szczęściem od klasyka :)

      Szczęście

      Rozmyślam coraz częściej
      od pewnego wieczoru,
      że chyba moje szczęście
      jest zielonego koloru.

      Więc niech ta zieleń we mnie rośnie
      i niech mnie zewsząd otoczy
      drapieżnie, zachłannie, miłośnie —
      zieleń, jak twoje oczy.

      Niech mi będzie życie
      oceanicznym dnem,
      gdzie pływają morskie straszydła
      o włosach z wodorostów
      — zielone! zielone niesamowicie! —
      i gdzie wszystko jest snem.

      Przeczytaj tę bajkę, nim uśniesz,
      jeśli chcesz.
      Szczęście? —
      to co dzień dostać jeden uśmiech
      i zwrócić jeden wiersz.

      Władysław Broniewski

      Dziękuję za dzisiejszą rozmowę poezją, do jutra Zuziu, buźka, pa :)*

      Usuń
    4. Dobry wieczór na dobranoc, Ewuniu :)*
      Z prośby o wyspy szczęśliwe blisko do szczęścia :-)

      Prośba o wyspy szczęśliwe

      Z ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź,
      wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj,
      ty mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym zasyp, otumań,
      we śnie na wyspach szczęśliwych nie przebudź ze snu.

      pokaż mi wody ogromne i wody ciche,
      rozmowy gwiazd na gałęziach pozwól mi słyszeć zielonych,
      dużo motyli mi pokaż, serca motyli przybliż i przytul,
      myśli spokojne ponad wodami pochyl miłością.

      - Konstanty Ildefons Gałczyński

      Jak zwykle bliżej północy, sowa kompletna. Dzięki za dzisiejsze strofki, buziaki, dobranoc, pa :)*

      Usuń
    5. Errata,
      A ty mnie.....
      ech, za blisko siebie literki :(
      Pa :)*

      Usuń
  20. Środowe bry :)*
    Coś w nocy popadało, bo chodniki i jezdnie mokre. Ranek pochmurny i lekko zamglony, ale bez przymrozku, za oknem miła czwórka z plusem. Jakaś nadzieja się budzi... :))
    Moje przywitanie dnia rozpocznę kawą i przebudzanką w wykonaniu Anity Lipnickiej.

    *** Moje oczy są nadal zielone ***

    https://www.youtube.com/watch?v=l6PTbSd5ALk

    Gdybym miała powiedzieć co dziś myślę o świecie
    Z prawą ręką na sercu tak szczerze
    Powiedziałabym, że jeszcze
    Jeszcze nie jest najgorzej
    Chociaż czasy do życia mamy podłe

    Mimo to, gdy wróżę z gwiazd wychodzi mi,
    Że przed nami jeszcze wiele pięknych dni

    Ref.:
    Moje oczy są nadal zielone
    W moim oknie wciąż kwitnie nadzieja
    I pełne światła są moje dłonie
    Jeszcze wierzę w drugiego człowieka

    Gdybym miała powiedzieć co mnie dziś najmocniej boli
    Powiedziałabym, że słowa nieczułości
    A gdy ktoś mnie spyta czego,
    Czego się najbardziej boję
    Powiem, że samotnych nocy i wojen

    Mimo to, gdy wróżę z gwiazd wychodzi mi,
    Że przed nami jeszcze wiele pięknych dni...

    słowa i muzyka Anita Lipnicka

    Pomyślności na dziś, dużo słonka i dobrej aury Wszystkim :)*

    OdpowiedzUsuń
  21. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Pięknie wyglądają oświetlone porannym słońcem wieżowce, które oglądam co rano z mojego okna. Poranna kawa i miła dla ucha przebudzanka od Ciebie. Wiosennie, kolorowo i nostalgicznie :)

    * * *

    Moja nostalgia
    to fioletowa mgła
    bo taką właśnie ma barwę -
    fioletową
    wierzcie mi na słowo

    kiedy mnie ogarnia
    otula słodką wonią
    że już uwolnić się nie sposób
    od tęsknoty

    więc grzęznę w fioletowej mgle
    i łzy są fioletowe też

    - Jadwiga Zgliszewska

    Sroda niezbyt fortunnie rozpoczęła swoje bytowanie. Mam nadzieję, że zła passa zniknie pod wpływem słońca, uśmiechów i pogodnych myśli.
    Dla Ciebie i Gości udanego dnia, bez pośpiechu z uśmiechem, buźka :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      U nas dziś bez słońca, z drobnym pokropkiem i zdecydowanie chłodniej, ale nie ma co czepiać się lutego, bo to jeszcze zimowy miesiąc. I tak nie jest najgorszy w tym roku :) Nic to przecież, nie można poddawać się i w związku z tym będę patrzeć pogooodnie :)

      Pogodnie patrzą...

      Pogodnie patrzą me oczy,
      Pogodnie,
      Czy w niebie słońce, czy cienie,
      By w nich czytali przechodnie
      Wieść dobrą i pozdrowienie.

      Radośnie śmieją się usta,
      Radośnie,
      Przyjacielskimi uśmiechy,
      By ludzi, których los chłośnie,
      Skrzepić słodyczą pociechy.

      Wesoło dźwięczą me słowa.
      Wesoło,
      Wśród skwaru dróg czy zawiei,
      By tym, co chylą w dół czoło,
      Dodać otuchy, nadziei.

      Lecz na dnie wszystkich tych rzeczy,
      Lecz na dnie,
      Jest wielki smutek człowieczy,
      Serce cierpiące bezradnie,
      Którego nic nie uleczy.

      Leopold Staff

      Pozdrawiam z ciepłych, domowych pieleszy, miłego wieczornego wypoczynku, buźka, Zuziu :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Przed chwilą wróciłam z pracy, bywa !
      Mam nadzieję, że wypocznę przy strofkach Twoich i moich :)* Twoje przyswoiłam, teraz czas na moje ;-)

      * * *

      Gdy pochylisz nade mną twe usta pocałunkami nabrzmiałe,
      usta moje ulecą jak dwa skrzydełka ze strachu białe,
      krew moja się zerwie, aby uciekać daleko, daleko
      i o twarz mi uderzy płonącą czerwoną rzeką.
      Oczy moje, które pod wzrokiem twym słodkim się niebią,
      oczy moje umrą, a powieki je cicho pogrzebią.
      Pierś moja w objęciu twej ręki stopi się jakby śnieg,
      i cała zniknę jak obłok, na którym za mocny wicher legł...

      - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      I na dobranoc :

      * * *

      Wiem, z nagła się otworzy krąg
      miłości naszej. Nieostrożny
      mej ręki ruch odpłoszy ciebie -
      wtedy odejdziesz. Każda rzecz,
      której dotknęłaś, nawet powiew
      powietrza, idącego od drzwi
      lekko przez ciebie otwieranych -
      ciebie mi będą przypominać,
      jak gdyby struną były, którą,
      przechodząc mimo, potrąciłaś...
      A jakim dźwiękiem będę drżał
      ja, który miałem cię w ramionach ?

      - Tadeusz Borowski

      Ewuniu, dziękuję za dzisiejsze wierszowanie, dobrej, spokojnej nocy z kolorowymi snami, buziaki, pa :)*

      Usuń
    3. Zuziu, dobrego wypoczynku po ciężkim dniu :)*
      I ja dziś zrobię wcześniej zrobię skok pod kołdrę, bo już mnie zmęczenie morduje, więc spieszę z wierszem zamykającym środowy dzień :)*

      * * *

      Odkąd cię poznałam, noszę w kieszeni szminkę, to jest bardzo głupie nosić szminkę w kieszeni, gdy ty patrzysz na mnie tak poważnie, jakbyś w moich oczach widział grecki kościół. A ja nie jestem żadną świątynią, tylko lasem i łąką - drżeniem liści, które garną się do twoich rąk. Tam z tyłu szumi potok, to jest czas, który ucieka, a ty pozwalasz mu przepływać przez palce i nie chcesz schwytać czasu. I kiedy cię żegnam, moje umalowane wargi pozostają nie tknięte, a ja i tak noszę szminkę w kieszeni, odkąd wiem, że masz bardzo piękne usta.

      Halina Poświatowska

      Dziękuję za rozmowę wierszami, życzę spokojnego snu, dobranoc, buźka i do jutra, pa :)*

      Usuń
    4. Dziękuję, smakuje cudownie do pierwsze kawy :)*

      Usuń
  22. Czwartkowe bry :)*
    I już luty prawie kończy bieg. Jeszcze tylko tydzień :) Pochmurno, ale bez mrozu, za oknem +2 stopnie.
    W takim razie jedziemy do Paryża :)))*
    Najpierw jednak poranna kawa do pionu, a na deser do niej przygotowałam przebudzankę w wykonaniu Jacquesa Brela - Au Printemps.

    *** Na wiosnę ***

    https://www.youtube.com/watch?v=pXJt2oQ-AMU

    Na wiosnę na wiosnę
    I moje serce i twoje serce
    Są białym winem przemalowane
    Na wiosnę na wiosnę
    Zakochani modlą się
    W Notre Dame o dobre dni
    Które będą im dane
    Na wiosnę
    Aby kwiat, uśmiech, przyrzeczenia
    Aby w śmiechu cień spojrzenia

    Wszystkich dziewcząt
    Dały wam ich pocałunki
    A potem wszystkie nadzieje
    Spójrz te wszystkie serca
    Są jak karczochy
    Które się odsłaniają
    Aby się gapiom zaoferować
    Spójrz te wszystkie serca
    Są jak niedopałki papierosa
    Które się w śmiechu zapalają
    Do wszystkich dziewcząt w metrze

    Na wiosnę na wiosnę
    I moje serce i twoje serce
    Są białym winem przemalowane
    Na wiosnę na wiosnę
    Zakochani modlą się
    W Notre Dame o dobre dni
    Które będą im dane
    Na wiosnę
    Aby kwiat, uśmiech, przyrzeczenia
    Aby w śmiechu cień spojrzenia

    Całego Paryża
    Zamienił się w pocałunki
    Nawet do samej nocy w sobotę
    Spójrz cały Paryż
    Zamienia się w pastwisko
    Dla stada zakochanych
    Nieprzyzwoitych pasterzy
    Spójrz cały Paryż
    Świętuje na wiosce
    Aby błogosławić w słońcu
    Te wszystkie nowe związki

    Na wiosnę na wiosnę
    I moje serce i twoje serce
    Są białym winem przemalowane
    Na wiosnę na wiosnę
    Zakochani modlą się
    W Notre Dame o dobre dni
    Które będą im dane
    Na wiosnę
    Aby kwiat, uśmiech, przyrzeczenia
    Aby w śmiechu cień spojrzenia

    Całej Ziemi
    zamienił się w pocałunki
    Które mówią nadzieją
    Spójrz na ten cud
    Bo jest ostatnim dobrem
    Który nam się oddaje
    Bez przywoływania
    Spójrz na ten cud
    Który już się wydarzył
    To jest pierwsza okazja
    Jedyna w tym roku

    Na wiosnę na wiosnę
    I moje serce i twoje serce
    Są białym winem przemalowane
    Na wiosnę na wiosnę
    Zakochani modlą się
    W Notre Dame o dobre dni
    Które będą im dane
    Na wiosnę

    Na wiosnę
    Na wiosnę

    tłum. z francuskiego Ryszard Mierzejewski

    Udanego czwartku Wszystkim, dużo słońca i wiosennych myśli :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... tamten link nieaktywny, ale ten jest dobry :)

      https://www.youtube.com/watch?v=PJgPUfm1KMs

      Usuń
  23. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Wiosennie jak w Paryżu, zakochani zapatrzeni w siebie nie dostrzegają tego co obok, i to jest najfajniejsze :)

    Upojenie

    Znów wiosna. Wonność białych odcieni
    w koronie lasu. I my odurzeni.
    Ciepły klimat powrócił zza morza
    i pulsuje od nieba do korzeni.

    Dalej, dalej. Jeszcze tamtą drogą.
    Chodźmy zobaczyć, co jest tam, nad wodą.
    Za tym pagórkiem. Za łanem zboża.
    Szybciej, prędzej, nim nogi zawiodą.

    Oglądać życie zachłannie, pięknie !
    Zmienność za każdą wiosną i zakrętem.
    Scigać horyzont, zachody zorzy.
    Aż po nieznaną, ostateczną puentę.

    - Oxyvia

    Już czwartek, koniec tygodnia blisko. Na dziś wiosennego błękitu i wiosennych oczarowań, buźka :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Wiosennie, ciepło, pracowicie w czwartkowy dzień :)Teraz czas na relaks, a wcześniej słowo pisane o pięknych i zawsze młodych, o których marzą mężczyźni :)

      * * *

      Dziewczęta
      Noszą swoją młodość
      Jak wiosenne suknie

      Chciałbym je wszystkie
      Chwycić za rękę
      I zatrzymać

      Nie przechodźcie
      Na drugą stronę ulicy

      Tam liście
      Marszczą się
      i żółkną
      Na jesiennym wietrze

      - Tomasz Jastrun

      Udanego wieczoru, pomachanko, buziak, pa :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Wschodnia się nieco zadeszczyła, ale to dobrze, może wreszcie zostaną zmyte pozimowe brudy i jasne źdźbła trawy dostaną życiodajnej wilgoci. Czwartek zapracowany do imentu, ale wreszcie osiadłam w domowym ciepełku i mogę się zająć poezją z wiosennymi marzeniami :)

      Marzenia wiosenne, marzenia...

      Nasze szare komórki spracowane.
      Zatrzymajmy na moment, na chwilę
      naszych nerwów niteczki, naprężone jak struny,
      zaraz musną wiosenne motyle.

      Marzenia wiosenne marzenia,
      już smutek zmienia się w śmiech.
      Myśli promieniem słońca olśnione,
      ze szczęścia szalone.

      Zapomnijmy o zimie, niech przeminie,
      księgę życia czas pisać od nowa.
      Czas jest jak rwąca rzeka, nie trać go, by narzekać,
      tyle pragnień jest w każdym z nas.

      Marzenia wiosenne, marzenia...

      Autor: Wołosatki

      Pozdrawiam z uśmiechem przy wieczornej herbacie, ciekawie wypełnionych godzin na resztę dnia, pozdrawiam ciepło, z buziakiem, Zuziu :)*

      Usuń
    3. A teraz już nam pora w podusie... może jeszcze rozmowa kwiatami na dobry sen?

      Porozmawiajmy kwiatami...

      Spróbujmy nie używać dzisiaj słów…
      Porozmawiajmy kwiatami…
      Ja dotyk zamienię w płatki róż…
      Ty przemycisz buziaka między stokrotkami…

      Na stole postawimy piękną orchideę… niech czaruje…
      W świetle świecznika z listków koniczyny z łąki…
      Obraz o zapachu bzu ci namaluję…
      Farbą z pyłku kwiatów i wnętrza liliowych dzwonków…

      I niech trwa ta nasza bez słów rozmowa…
      Przeplatana kwiecistym dotykiem…
      Nie ma nic cenniejszego jak zaklęte kwiaty w słowa…
      Piękne błękitem nieba, czyste górskim strumykiem…

      /~Seneka 18 ©/

      Cieplutkiej i spokojnej, z buziakiem pomiędzy stokrotkami pa, do jutra, Zuziu :)*

      Usuń
    4. Ewuniu,
      na dobranoc przyszłam z wierszem pani Zofii :)

      znak równości

      kwiaty
      jak wiersze
      kolorowa poezja ziemi
      rozkołysana wiatrem
      pisana barwą i zapachem
      najpiękniej pachnie o zmierzchu
      każdy wers
      zachwyca
      ponad wytrzymałość wzroku
      każda strofa
      odurza

      wiersze
      jak kwiaty
      bukietem zwiewnych myśli
      kołysane słowem
      nie wschodzą w zgiełku
      lecz w samotności i tęsknocie
      w umyśle
      w sercu
      te - o kolorze purpury - to namiętność
      niebieskie - dozgonna miłość
      białe - wspomnienia
      pachną o każdej porze
      gdy rozkwitają
      na ustach

      - Zofia Szydzik

      Ewuniu, tęczowo kolorowych snów, buziaki, dobranoc, pa :)*

      Usuń
  24. Bry w Piątek :)*
    Za oknem -5 st. i biało, biało... ze złotawym hejnałem porannego słońca. Luty sobie przypomniał, że to jeszcze zimowy miesiąc. Na przekór zimowym temperaturom zapraszam do wiosennego tańca ;)))

    *** Do tańca ***

    Złoto błysnęło dziś przez okno
    gdy z nocą zmagał się poranek;
    żuraw roztkliwił się nad wodą
    w spokojnym lustrze czyniąc zamęt.

    Przylaszczkom suknie zbłękitniały,
    zalotnie skłonił się przebiśnieg,
    ruchem na razie zbyt nieśmiałym
    tak, jakby odgadł nasze myśli

    jeszcze uśpione i z dystansem,
    z niewiedzą, czy utworzą duet.
    Wiosna zaprasza dziś na tańce
    i tylko ciebie mi brakuje.

    Ewa Pilipczuk

    ... i muzycznie zapraszam na kawę z błękitem po horyzont...

    Chris Rea - Blue Cafe

    http://www.youtube.com/watch?v=t8Lb14kRRBc

    Radosnego piątku z wyraźnym ociepleniem dla Wszystkich :)*

    OdpowiedzUsuń
  25. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Zachodnia w słonecznym lazurze z maluteńkim minusem.
    Ewuniu, rozmawiamy wierszami. Czy jest to trudna rozmowa, czy może nie jest ?

    Język nasz trudny

    Powiedziałem ci kiedyś - moja Miła
    Że dzika jesteś jak kosodrzewina
    A właściwie nic ci nie powiedziałem.

    Rzekłem kiedyś do ciebie - moja Droga
    Zbyt późno cię spotkałem - szkoda
    A właściwie nic tobie nie rzekłem

    Pytałem się raz ciebie - moja Piękna
    Czy szum naszej krwi da się zapamiętać
    A właściwie o nic nie pytałem

    Mówiłem w środku lata - moja Gorąca
    Że schodzimy po schodach ze słońca
    A właściwie to nic nie mówiłem

    Opowiadałem ci w zapale - moja Majowa
    Gdzie piwonia płatki wieczorem chowa
    A właściwie niczego ci nie opowiadałem

    Tłumaczyłem ci dość długo - moja Cicha
    I wybrałaś mnie za przewodnika
    A właściwie nic ci nie wytłumaczyłem

    Rysowałem każdym słowem - moja Mała
    Trochę słońca w środku listopada
    A właściwie niczego ci nie narysowałem

    Teraz wiesz moja Piękna Miła i Droga
    Jak trudny nasz język - jak brakuje słowa

    - Adam Ziemianin

    Kawa nabiera aromatu i smaku, a za chwilę odsłucham przebudzankę na kolorowy dzień.
    Ewuniu, życzę kolorowego, pogodnego piątku, do spotkania, buziaki, pa :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Wschodnia dziś pełna słońca, ale co z tego, kiedy ono nie grzeje, raczej tylko razi białym, mroźnym światłem. Ciepła ani śladu. Zachód zaś był w pomarańczach, pąsach i seledynach, zapowiadających bardzo mroźną noc.
      Na wczesny wieczór pozostanę z błękitniejącą tęcza :)*

      Błękitnieję

      Błękitnieję cicho świtem
      z wiatru szeptem, z trelem ptaków,
      z pierwszą smuga słońca, która
      umie wzbudzać dobry nastrój.

      Błękitnieję, bo wiosennie
      tęcza barw ozdabia przestrzeń,
      wnika w nerw, w istotę myśli,
      które jakby są ciut lżejsze.

      Błękitnieję nieuchwytną
      nutką słonecznego planu
      i tak bardzo pragnę przy tym,
      by czas dobry dzień Ci zaniósł.

      Maria Polak

      W tej chwili za oknem -5 stopni mrozu, zaś temperatura odczuwalna z racji bardzo silnego wiatru aż -11 stopni.
      Na szczęście podobno po niedzieli aura zdecydowanie się zmieni, na co bardzo liczę :)
      Cieplutkiego wieczoru przy herbacie i rozgrzewających czynnościach, buźka i gorąco pozdrawiam, Zuziu :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Przedpołudnie w pracy, popołudnie na spacerze i lekturze. Dotleniona, douczona, posiedzę cichutko na ławeczce pod wierzbą i podelektuję się błękitem :)*

      Błękit

      nieba
      bezkresnego i tajemniczego
      i tak zmiennego jak sam błękit
      raz jaśniutkiego rozbielanego
      to znowu z nutką szarości prawie ołowianego
      a raz ciemniejszego nasyconego przejrzystego
      niczym szafiry
      czasem przystrojonego obłoczkami
      puszystymi jak pierzynki

      niezapominajek
      wdzięcznych i delikatnych
      o subtelnych główkach
      wychylających się nieśmiało
      zza kamieni
      by przejrzeć się w spokojnym stawie

      morza
      potężnego i niezgłębionego
      o przeźroczystej toni
      falującego lekko w promieniach słońca

      oczu mojej babci
      ciepłych i łagodnych
      uśmiechających się do mnie na powitanie

      to zawsze ten sam błękit a tak różny....

      - araksol

      Z błękitnym wieczorem samych miłych, uśmiechniętych doznań, buziaki, pa :)*

      Usuń
    3. Czas na pożegnanie piątku a może przed snem na taniec we dwoje? Tym razem na biało :)

      Taniec

      Tańczyć wbrew zasadzie, tańczyć w rajskim ogrodzie,
      gdzie żadna smutna myśl nie dogoni,
      żadne głośniej wymówione słowo.
      A ty przyjdziesz cały w kwiatach ozdobiony,
      a ty przyjdziesz w kwiatach błękitnych i białych,
      a ty przyjdziesz w laurowym wieńcu na skroniach i zostaniesz.
      Dotkniesz wszystkich naszych myśli
      i swą własną myślą nas ochronisz, własną myślą uspokoisz.
      Będziemy tańczyć wspólnie w rajskim ogrodzie,
      wśród białych, kwitnących jabłoni,
      w kręgu jasnych i spokojnych twarzy,
      w kręgu ciepłych i łagodnych dłoni.
      Wspólny wianek upleciemy, tańcząc wśród lilii i motyli,
      nasze dłonie będą dłonią w dłoń złączone,
      w każdej chwili.
      Wśród białych dni i białych nocy, w naszym rajskim ogrodzie,
      gdy się wszystko uspokoi i zakwitnie w sercach, kwiatami paproci...

      Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      Dobranoc, Zuziu, dziękuję za dzisiejszą poezję, z wiosennymi snami do jutra, buźka, pa :)*

      Usuń
    4. Dobry wieczór na dobranoc, Ewuniu :)*
      Cichuteńko zaszepczę: dobranoc :)*

      * * *

      Zaszeptała noc: dobranoc
      zaszeleściła
      a w gałęziach dzikiego bzu
      spały cicho zwinięte pąki
      nie budźmy ich powiedziałeś ciszej
      od pomruków wiatru
      drzemiącego nad łąką
      nie budźmy ich szepnęłam
      i dałam ci znak powiekami
      że pocałunki właśnie wzeszły
      na świeżo zamiecionym niebie

      - Halina Poświatowska

      Tanecznym krokiem zmierzam na posłanko, czego i Tobie życzę, by sen działał ozdrowieńczo na cały, zmęczony dziennym działaniem organizm.
      Dziękuję za dzisiejsze wierszowanie, buziaki, dobranoc, pa :)*

      Usuń
  26. Dzień dobry w sobotę :)*
    Jest maleńka nadzieja, dziś już "tylko" -7 stopni i odrobina słońca przesianego przez chmury. No i co? Będzie wiosna? Wstawać śpiochy :)))*
    Przynajmniej tak głoszą Elżbieta Adamiak i Andrzej Poniedzielski. A więc - do porannej kawy na dziś :)

    *** No i co, chyba wiosna ***

    https://www.youtube.com/watch?v=VlcGro_XfXk

    No i co? Chyba wiosna
    Niby rzecz całkiem prosta
    A wątpliwość gdzieś w sercu się czai
    Bo tu niby symptomy
    Ale znów z drugiej strony
    Bo to raz już zapowiadali

    Dziadzio kupił już tytoń
    Fajkę ma już nabitą
    Czeka, aż wyschnie ławka przed domem
    Na tę ławkę i chwilę
    Czekał przez całą zimę
    Całą zimę zbierał "Przekroje"

    Wiosna - pierwsze litery z wiolonczeli i ze snów
    Wiosna - znów zielenieje, znów się kurzy z kocich łbów
    Wiosna - pierwsze litery w wiolonczeli i we snach
    Wiosna - znowu poeci o Wenecji i o bzach, i o bzach

    Już się chyba na wyż ma
    Sąsiad chciałby mieć wyżła
    Smutnooką, rasową morduchę
    Która pozna, zaszczeka
    Złe wyczuje z daleka
    Sąsiad wie, bo na piątym mają Muchę

    Wiosna - pierwsze litery z wiolonczeli i ze snów
    Wiosna - znów zielenieje, znów się kurzy z kocich łbów
    Wiosna - pierwsze litery w wiolonczeli i we snach
    Wiosna - znowu poeci o Wenecji i o bzach, i o bzach

    No i co, taka wiosna
    Niby rzecz całkiem prosta
    Ot, przyroda się budzi z uśpienia
    A tu wyżeł i koty
    Wyż, Wenecja, kłopoty
    Ileż przy tym roboty
    Ileż przy tym zdrowego myślenia

    Słowa Andrzej Poniedzielski, muzyka Elżbieta Adamiak

    Przyjemnej soboty, wszystkiego dobrego i ciepłego na dziś :)*

    OdpowiedzUsuń
  27. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Sobota zawitała ze słońcem i lekkim mrozem. Zapowiadają, że w godzinach południowych będzie cieplej. Powiem, sprawdzam ! Ale póki co, myślę o wiośnie, ciepłej, kolorowej
    :)

    Taka jest wiosna

    W wianku z kaczeńców i promieniach słońca,
    wkracza nieśmiało w tęczowej sukience.
    Zmysłowa, piękna, subtelnie pachnąca
    - z kwiecia naręczem.

    Olśniewająca paletą kolorów,
    barwnym i świeżym spowija kobiercem.
    Wzbudzając zachwyt - dodaje splendoru
    - raduje serce.

    Z ciepłym wietrzykiem uwielbia swawolić,
    porwie dmuchawce, stokrotki przytuli.
    Skłoni do pracy ptaki oraz pszczoły
    - głosem natury.

    Pełna wigoru poruszenie czyni,
    do życia budząc bezlistny drzewostan.
    Kiełkuje miłość, jak ziarno rośliny
    - taka jest wiosna !!!

    - ewciaw1963

    Trochę pogospodarzę, później pełny relaks na świeżym powietrzu :). Soboty atrakcyjnej z pogodnymi myślami i uśmiechem, buziaki :)*

    OdpowiedzUsuń
  28. Dobry wieczór na dobranoc.:)*

    Po kilkudniowej niemocy. Dziś może ją przełamię wierszem o miłości naszego poety Alexandra Czartoryskiego -

    * * *...Pierwsza miłość...* * *

    Pierwsza miłość nie przyjdzie raz drugi
    Niepokoić mej duszy i serca
    Czas zamienił mój smutek w cień smugi
    Co zakryła i chwile ...i miejsca

    Wymazała scen obraz z pamięci
    I nie dała nic z uczuć mi w zamian
    Tej miłości wspomnienie - nic więcej
    Jak rozdanie pokera dziś stawiam

    Może ty chciałbyś zagrać o miłość
    I odnaleźć największą - tę pierwszą
    Ciągnij kartę, cóż, było nie było
    Wygrasz, przegrasz? Wiedz, karty to zdzierżą ...

    Nie pomoże ci żadna z używek
    Ni alkohol, ni zioło, ni szlugi
    Bo to jedno jest tylko prawdziwe
    Pierwsza miłość nie przyjdzie raz drugi

    ❤️

    To o pierwszej miłości, a mnie, u schyłku dnia, interesuje już tylko ta ostatnia...

    * * *...Ostatnia miłość...* * *

    Ostatnia miłość jest najważniejsza
    Kiedy się inne - różne - skończyły
    Ta pozostanie, po cień mogiły
    Ona jedyna ciebie pożegna

    Jest jak Kobieta, która nie płacze
    Uśmiechem szczerym serce ucieszy
    I rozraduje ...znów pragniesz grzeszyć
    I pragniesz poznać każde ze znaczeń

    Bo ta ostatnia, jak gwiazda Nova
    Nie razi, świeci, aby oświetlać
    Drogę - tę twoją - co niepoślednia
    Przywraca wiarę w prawdziwe słowa

    I szczęście ludziom, dla których pierwsza
    Była jedyną na życia zakres ...
    Lecz dla tych wszystkich, którym jej zbraknie
    Miłość ostatnia jest najważniejsza

    Alexander Czartoryski

    ❤️

    I kołysanka na dziś będąca podsumowaniem wiersza poety Alexandra
    Czartoryskiego o "Ostatniej miłości" a zaśpiewa ją autor muzyki Zbigniew Wodecki do tekstu Jana Wołka -

    * * *...Okno z widokiem na przeszłość...* * *

    https://www.youtube.com/watch?v=1kPcu4uAmno


    Szczeciną szronu zarósł trawnik nasz i klon
    I mrozu brzytwę czuć w powietrzu już
    Starcy zasiedli w oknach patrząc w głąb
    Przepastnej nocy lub własnych dusz

    W kałamarz nieba spływa sennie biały dym
    I spadającej gwiazdy słychać gwizd
    Do przeczytania jeszcze został im
    Właściwie treści spis, właściwie treści spis

    Ty patrz jak to nam zeszło
    Jakby chwila
    A tu listopad życia jest tuż, tuż
    Wspaniały widok na przeszłość
    Co jak wiesz
    Nigdzie nie spieszy się już

    W ołtarzach okien roztaczają wątły splin
    W zapachu octu albo perfum mdłych
    Tkwią skuleni w cieniu cudzych win
    Na Atlantydach swych, na Atlantydach swych

    Wpisani w niebo niepotrzebni nawet w tle
    Wielki Inkasent właśnie puka w drzwi
    Czy w oknach jeszcze oni czy już nie
    A może to już my
    Może to już my

    Ty patrz jak to nam zeszło...

    ❤️

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie moja Droga.:)))*** ... "Miłość ostatnia jest najważniejsza" ❤️*...:)))***

    OdpowiedzUsuń
  29. I jeszcze bis Zbigniewa Wodeckiego do tekstu Zbigniewa Książka

    * * *...Najszczęśliwszy maj...* * *

    https://www.youtube.com/watch?v=w4rmLokvzQI


    Jakże łatwiej było
    Pragnąć, moja miła
    Jakże marzyć było prościej
    W tej sprzed laty wiośnie
    Choć z tych marzeń miła
    Większość się spełniła
    Choć przed życiem przeszła trema
    Nas już nie ma

    Daj, dobry Boże w to wiarę daj
    Że naj, najszczęśliwszy wciąż dla nas jest jeszcze maj
    Daj, Boże daj sercowiczom odnaleźć w sercach ład
    Żyć daj sto lat, byśmy mogli mieć czas wzajem nacieszyć się majem

    Cóż, cóż to dla Ciebie jest,
    Ot, zwykły ludzki gest
    Ty co patrzysz znad gwiazd
    Zechciej zerknąć i w nas
    Spraw by znowu choć raz słowa
    Między nami maj umaił łzami
    Spraw by marzyć było prościej o miłości

    Daj, dobry Boże w to wiarę daj
    Że naj, najszczęśliwszy wciąż dla nas jest jeszcze maj
    Daj, Boże daj sercowiczom odnaleźć w sercach ład
    Żyć daj sto lat, byśmy mogli mieć czas wzajem nacieszyć się majem

    Daj, daj, daj

    ✬ ✬ ✬

    Pomarzmy.:)))***

    OdpowiedzUsuń
  30. A już na jutro do posłuchania cudowny koncert "A Space Odyssey" Zbigniewa Wodeckiego z Orkiestrą Mitch & Mitch z 2014 r. (1:03:00)

    https://www.youtube.com/watch?v=JWNNVAxoSKU

    Przyjemności życzę w odsłuchu. :)))*

    OdpowiedzUsuń
  31. Oooo... jak tu pięknie poetycko i muzycznie, Kochani :))))))*****
    ... a ja jestem lekko ten teges... no, na rauszu. Taka drobna imprezka w pizzerii u moich dzieciaków. Primitivo, to bardzo dobre wino :)))))))))))))
    Sorry, Skarby, jutro odpowiem, bo dziś już tylko kierunek podusie ;)
    Całuję Was mucio, mucio... pa, do jutra :)***************

    OdpowiedzUsuń
  32. Dzień dobry w niedzielny ranek :)*
    I na początek bardzo przepraszam za wczorajszą nieobecność :)*** Dzieciaki obchodziły pięciolecie otwarcia pizzerii i jak tu nie skorzystać z takiego zaproszenia... Impreza była przednia, a przy okazji mam kilka fotek, to w najbliższym czasie Wam podrzucę.
    Poczytałam i odsłuchałam wszystko, czym mnie tak hojnie obdarzyliście, bardzo Wam dziękuję :)*
    A dziś delikatne mgiełki nad horyzontem, wiosenne świergoty ptaków i już bez mrozu, za oknem +2 stopnie. Aż się prosi o jakąś podróż w taki czas. Może więc Jonasz Kofta i Magda Umer do pierwszej kawy.

    *** Ja pana z sobą zabiorę... ***

    http://www.youtube.com/watch?v=DEccncW-4Oo

    Ja pana z sobą zabiorę
    w nieznaną podróż daleką...
    Sympatia moim wyborem
    powodowała poniekąd.
    Na towarzysza podróży
    przewidział pana mój plan -
    nie będzie panu się dłużyć,
    nie pożałuje pan!

    Pomkniemy trasą przecudną
    widoków, przygód i zjawisk.
    Gdy troszkę będzie nam nudno,
    to wtedy czymś się rozbawim.
    A gdyby pchnął smutek głuchy
    w niedobry serca nam stan -
    dodamy sobie otuchy,
    nie pożałuje pan! Nie pożałuje pan!
    Nie pożałuje pan!

    Ja pana w podróż wziąć pragnę -
    pan czemu waha się przeto?
    To chyba raczej jest ładne -
    wyjechać z miłą kobietą?
    Podróży takiej na pewno
    i krajobrazu w niej zmian -
    doznając rzeczy tych ze mną -
    nie pożałuje pan!

    A kiedy cel osiągniemy -
    po różnych etapach wielu -
    okazać może się, że my
    podróżujemy bez celu.
    W podróży samej jest jednak
    cel piękny też w sobie sam.
    Niech pan się dla niej da zjednać -
    nie pożałuje pan! Nie pożałuje pan!
    Nie pożałuje pan! O, nie!

    (sł. Jeremi Przybora
    muz. Jerzy Wasowski)

    ... daleko nie odjadę, co najwyżej do kuchni ;) Słonecznej niedzieli i oczywiście dobrego nastroju Wszystkim:)*

    OdpowiedzUsuń
  33. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Niedziela przywitała słońcem, lazurem i chłodnym powietrzem. Kawa na rozruch dnia z podróżą w miłość :)

    Alicja Majewska - Podróżą każda miłość jest

    https://www.youtube.com/watch?v=2VqC5-SWr_I

    Podróżą każda miłość jest
    Za dużo każda miłość chce
    Choć gubią nas bezdroża serc
    Nie zawahamy się

    Podróżą każda miłość jest
    Co różą wiatrów znaczy cel
    Poniesie nas, gdzie - nie wie nikt
    W jakie noce i dni

    Podróżą każda miłość jest
    Za dużo każda miłość chce
    Choć gubią nas bezdroża serc
    Nie zawahamy się

    Czasu coraz mniej do odjazdu
    Coraz większy lęk przed złą gwiazdą
    Została nam ostania już
    Szansa, by z serca zetrzeć kurz

    Podróżą każda miłość jest
    Co różą wiatrów znaczy cel
    Poniesie nas, gdzie - nie wie nikt
    W jakie noce i dni

    Bez miłości czas utracony
    Los nam bilet dał w jedną stronę
    A na drogę w nieznane - nadzieję...
    Że znajdziemy ją, jeśli istnieje...

    Podróżą każda miłość jest
    Za dużo każda miłość chce
    Choć gubią nas bezdroża serc
    Nie zawahamy się

    Podróżą każda miłość jest
    Co różą wiatrów znaczy cel
    Poniesie nas, gdzie - nie wie nikt
    W jakie noce i dni

    - Jonasz Kofta

    Niedzieli z pogodnymi myślami i uśmiechem, buźka :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doby wieczór, Zuziu :)*
      Dziś jestem grzeczna, jak nie wiem co ;)) Tylko mała przechadzka po Ogrodzie Saskim i wystawa plakatów w Centrum Spotkania Kultur. Spacer przyjemny, bo bez mrozu, choć jeszcze dość ostry wiatr.


      * * *

      Spakowałam słońce
      I błękit na niebie
      Muzykę i taniec
      Ciszę, zrozumienie
      Spakowałam spokój
      Zabrałam nadzieję
      Przyjaźń
      Miłość
      Szczęście
      Uśmiech
      Bezpieczne schronienie.
      Jeszcze tylko zerknę za
      Siebie
      Czy zabrałam wszystko ?
      Czy coś trzeba więcej ?...
      Wzięłam całą siebie
      No, więc idę
      Ruszam w drogę
      W swą wędrówkę do Ciebie...

      Urszula

      I już rozpakowana w przytulnym, domowym ciepełku. Poobiednia herbatka i lektura dopełnią reszty niedzielnego wieczoru. Serdeczności z uśmiechem na pozostałe godziny dnia :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Po bardzo długim spacerze, w wiosennym słońcu nad brzegiem jeziora, po powrocie do domu, zdrzemnęłam się trochę. To trochę trwało co nieco ;-)

      * * *

      nie jestem sama
      ze mną jest woda
      która patrzy moimi oczyma
      uśmiecha się moimi ustami
      i nasłuchuje
      tysiąca słów złotych słonecznych

      uskrzydlone słowa
      ptactwo pierzaste
      chmury was nade mną
      jak pocałunki
      garniecie się do rąk do ust

      i wszystko płonie
      rozsypane w słońcu
      nie jestem sama
      ze mną jest trawa
      której każde źdźbło
      powtarza kształt moich palców

      - Halina Poświatowska

      i na dobranoc :)*

      pod drzewami - miłość
      pośród ludzi - miłość
      pośród deszczu
      i w słońcu
      odmieniałam pory roku
      dokąd nie przyszła
      teraz
      jest tylko jedna pora roku
      wiosna

      - Halina Poświatowska

      Ewuniu, spokojnych,, relaksujących, tęczowych snów, buziaki, dobranoc, do jutra, pa :)*

      Usuń
    3. Na dobranoc :)*
      To przecież już za kilka dni...

      Marzec

      Brzozowy lasek niski - pierwszych liści mgły
      i rozrzucone w trawie białych gwiazdek znamię -
      krople deszczu mi płyną po ustach jak łzy -
      chciałabym iść tu z tobą, wolno - ramię w ramię -

      Tajemnica już tutaj coś zdziałała skrycie,
      szaleństwo traw zielonych się rozbujało,
      wytrysły anemony - życie: głupie życie !
      och, móc paść tu na ziemi pulsujące ciało

      i wykrzyczeć wiosenną tęsknotę - deszcz mży
      na zachodzie sinieje bór w złotawej ramie
      ciężkie krople mi płyną po ustach jak łzy
      chciałabym iść tu tylko z tobą - ramię w ramię.

      Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      Zuziu, dziękuję za dzisiejszą rozmowę, życzę nocy pełnej dobrego wypoczynku i cudnych snów, buźka, pa :)*

      Usuń
  34. Dobry wieczór na dobranoc.)*

    A ja dalej z muzyką latynoską. Posłuchajcie zespołu meksykańskiego Los Baby's w kilku piosenkach -

    ***...Negrura...***

    https://www.youtube.com/watch?v=3YpK5lX6pCM

    ***...Czarny...***

    W duszy mam żal,
    Mam smutek miłości.
    Ponieważ nie mogę cię zobaczyć,
    Dużo płakałem.

    Ponieważ mam żal w mojej duszy,
    Mam smutek miłości.
    Kiedy mogłem cię najbardziej kochać,
    Bez zatrzymania pożegnałem się.

    W twoim życiu jest coś bardzo czarnego,
    który kradnie to, co już było moje
    Twoja miłość, twoje szczęście, twoje pocałunki, twoje płonące serce.

    Ta ciemność, która Cię otacza,
    może to wielka tęsknota
    kto już prosił o twoją rękę,
    i idziesz bez powrotu.

    Dla mnie wszystko jest teraz czarne,
    a w ciemnościach żyję bez ciebie
    Dla mnie jesteś już czarny,
    a w cieniach już cię straciłem.

    W twoim życiu jest coś bardzo czarnego,
    który kradnie to, co już było moje
    Twoja miłość, twoje szczęście, twoje pocałunki, twoje płonące serce.

    Ta ciemność, która Cię otacza,
    może to wielka tęsknota
    kto już prosił o twoją rękę,
    i idziesz bez powrotu.

    Dla mnie wszystko jest teraz czarne,
    a w ciemnościach żyję bez ciebie
    Dla mnie jesteś już czarny,
    a w cieniach już cię straciłem.

    ✬ ✬ ✬

    * * *...Un Viejo Amor...* * *

    https://www.youtube.com/watch?v=T9OyTd4H-Mk

    * * *...Stara Miłość...* * *

    Dla niektórych czarnych oczu,
    tak samo jak bóle miłości
    dawno temu miałam tęsknoty,
    radości i bez smaków.

    Patrząc na te oczy
    powiedzieli mi, że tak płaczę
    nie zapomnij o moim życiu,
    tego, co dziś śpiewam.

    To stara miłość,
    Nie jest zapomniane ani pozostawione.

    Stara miłość,
    naszej duszy tak, to się oddala,
    ale nigdy się nie żegna.
    (To stara miłość)

    Minęło dużo czasu,
    Znowu widziałem te oczy.

    Patrzyli na mnie z pogardą,
    chłodno i bez gniewu.

    Patrząc na tę pogardę
    oczu, które mi płakały
    Zapytałam, czy w końcu
    Moja pamięć została zapomniana.

    To stara miłość,
    ani zapomniane, ani pozostawione.
    To stara miłość,
    nasza dusza odsuwa się,
    ale nigdy się nie żegna.
    (To stara miłość)

    Śpiewa - Edith Márquez

    ✬ ✬ ✬

    ***...Apacze...***

    https://www.youtube.com/watch?v=POicJGqCEFI

    Wykonawcy:
    Los Baby's - Jinetes en el Cielo (Ghost Riders in the Sky) ft. Alejandro Marcovich, Paco Huidobro

    ✬ ✬ ✬

    * * *...Promesas de Amor...* * *

    https://www.youtube.com/watch?v=rKkUqEYr148

    ***...Obietnice miłości...***

    Kochałem, kochałem, bardzo kochałem,
    i właśnie dlatego teraz
    Nie chcę myśleć.

    To gdy ktoś się zakochuje
    zawsze, zawsze, zawsze
    tak mu źle płacą.

    Chciałem, chciałem, bardzo chciałem
    i przeznaczenie teraz,
    w postaci kobiety

    Kpiła i odeszła
    i on mnie zostawił
    już bez mojej woli.

    Twoja pamięć na zawsze miłość
    Pozostały ślady bólu.
    Dopóki żyję, nigdy nie wrócę
    wierzyć w obietnice miłości.

    Chciałem, chciałem, bardzo chciałem
    i przeznaczenie teraz,
    w postaci kobiety

    Kpiła i odeszła
    i mnie zostawiła
    już bez mojej woli.

    Twoja pamięć na zawsze miłość
    Pozostały ślady bólu.
    Dopóki żyję, nigdy nie wrócę
    wierzyć w obietnice miłości.

    Chciałem, chciałem, bardzo chciałem
    i przeznaczenie teraz,
    w postaci kobiety

    Kpiła i odeszła
    i mnie zostawiła
    już bez mojej woli.

    ✬ ✬ ✬

    Dobranoc. dobranoc wszystkim i Tobie Wędrowniczko Miła.:)))***
    Snów kolorowych życzę nieustająco.:)))***

    OdpowiedzUsuń
  35. I jeszcze coś na bis - śpiewa Beto Zapata z zespołem Los Baby's

    * * *... Recuerdos...* * *

    https://www.youtube.com/watch?v=luCOVn_1-Nc&index=24&list=RDrKkUqEYr148

    ***...Wspomnienia...***


    Gdziekolwiek jesteś
    zapamiętasz mnie
    Gdziekolwiek jesteś
    mój głos będzie słyszalny.

    Są rzeczy w tym życiu
    to nie może być wybaczone.
    Mieli tyle lat razem
    Nie jest łatwo zapomnieć.

    Będziesz żył myśląc
    tylko we wspomnieniach.
    Będę żył myśląc
    jak bardzo cię kochałem

    Wszystkie moje złudzenia
    Zostawili z tobą
    Ale już mnie to nie obchodzi
    To było takie piękne

    Gdziekolwiek jesteś
    zapamiętasz mnie
    Gdziekolwiek jesteś
    mój głos będzie słyszalny.

    Są rzeczy w tym życiu
    to nie może być wybaczone.
    Mieli tyle lat razem
    Nie jest łatwo zapomnieć.

    Będziesz żył myśląc
    tylko we wspomnieniach.
    Będę żył myśląc
    jak bardzo cię kochałem

    Wszystkie moje złudzenia
    Zostawili z tobą
    Ale już mnie to nie obchodzi
    To było takie piękne

    To było takie piękne

    :)))*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Posłuchane, wysłuchane wszystko. Piękniste i bardzo bardzo romantyczne... dobry wieczór, Jasieńku :)*
      Muzyczne cuda już były, nie płosząc więc nastroju, a w podzięce dedykuję Ci wiersz Małgorzaty Pilacińskiej.

      To tylko

      Tylko dla ciebie tych parę słów
      spojonych rymem odnalezionym.
      Nie ma w nich śpiewu, ni losu wróżb
      ani też nawet fantasmagorii.

      Chcę tylko przesłać splecenie rąk,
      skłonienie głowy na twoje ramię,
      ciepło uśmiechu warg, które drżą.
      Uczucia w słowach odnajdywanie.

      Usłyszysz szept mój w wieczoru czas.
      Prześlę go tobie księżyca światłem.
      Spojrzenie oczu, tęsknoty draft.
      Wszystko dostaniesz co w sercu znajdę.
      *
      Małgorzata Pilacińska

      Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Słonko :)))*** ... czułe pa z buziakiem i do ranka :)))***

      Usuń
  36. Dzień dobry w poniedziałek :)*
    A to mi się dziś nieźle pospało :) Na razie pogoda pościelowo-barowa, aż się nie chce nosa wysadzić spod kołdry. Ale już 3 stopnie na plusie :) Zbieram się na cito, ale może jeszcze parę strof do kawy i przebudzanka na deser.

    *** O poranku ***

    Lubię tę twoich myśli rośność
    choć czas beztroskę nam potargał
    i niezależnie, czy to wiosną
    czy o jesiennych, chmurnych rankach

    zwykłym „dzień dobry” wyszeptane
    z refleksem chwili przedwieczornej
    świtem, gdy w głowie senny zamęt
    nawet gdy zgubię parasolkę

    a dzisiaj pada. Mglista szarość,
    dzień się przegląda w kałuż lustrach.
    W pościeli słońcem zapachniało
    … ty zawsze masz gorące usta.

    Ewa Pilipczuk

    ... i może trochę błękitu... do porannej kawy.

    BOBBY VINTON-BLUE VELVET

    https://www.youtube.com/watch?v=icfq_foa5Mo

    Pomyślnego dnia i nowego tygodnia wszystkim i może ciut przebłysków błękitu :)*

    OdpowiedzUsuń
  37. Dzień dobry,u :)*
    Poniedziałek skrzy się słońcem i błękitem. Wprawdzie luty jeszcze poprowadzi kilka dni, a już w kolejce przytupuje marzec :)
    Jeszcze tkwię połową siebie w kolorze różu :)

    * * *

    Ze snu różem się podnoszę
    wszystko wkoło chce mnie dotknąć
    ulotnością cichą świetlną
    barwy dając na wyłączność

    gdzieś z obłoków żagli płyną
    słowa wolne od goryczy
    kandelabry światła błyszczą
    tylko trzeba je uchwycić

    tylko trzeba rozpiąć harfę
    sercem szepty zmienić w nuty
    ogniem unieść uczuć czystość
    i się piękna uczyć...uczyć

    - Maria Polak (Maryla)

    Błękitnego dnia ze słońcem i pogodą w sobie, buziaki, pa :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Jak na końcówkę lutego, to ten dzień był niczego sobie :))) Wreszcie można było poczuć wiosenne powietrze, temperatura osiągnęła +9 stopni i słońce łaskawie obdzielało promieniami ziemię. Czuło się zapach świeżej, rozmarzającej ziemi, a i ptaki już coraz bardziej świergotliwe :) Tęsknię już za sobotą, aby sprawdzić wszystkie nowinki w ogrodzie, a na wieczór dedykuję Ci wielki błękit :)

      Wielki Błękit

      Wiesz wszystko o moich snach i marzeniach
      O Tobie wiem że budzisz się wcześnie rano
      Kolekcjonujesz liryczne wspomnienia
      I czytasz me wiersze przed snem na dobranoc

      Oboje lubimy romantyczne przestrzenie
      Gdzie cicho cudnie i czasami ciemno
      Gdzie wielki błękit i złotych świateł cienie
      Kocham ten świat bo jesteś tam ze mną...

      Aleksandra Tarkowska

      Ciepło pozdrawiam z wieczornej Wschodniej i wieczorne uśmiechy ślę, buźka :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Dzień wiosenny, pracowity, z niespodziankami ! Cóż, bywa, że pewnie byłoby nudno, gdyby nie niespodzianki :( Jak o błękitach mowa to może o takich, które wznoszą się ponad wichry, burze, gromy !

      * * *

      Dołem - wicher ciężkie chmury niesie,
      O skaliste roztrąca urwiska;
      Burza huczy po sczerniałym lesie
      I gromami w głąb wąwozu ciska...
      A tam w górze, gdzie najwyższe szczyty,
      Lśnią pogodne jak dawniej błękity.

      Ach ! tak samo na drogach żywota:
      Nieraz burza szaleje nad głową,
      Wicher nami nad przepaścią miota,
      A grom ciemność oświetla grobową;
      Jednak wyżej - widać błękit nieba...
      Tylko wznieść się nad chmury potrzeba.

      - Adam Asnyk

      Na dobranoc :)*

      * * *

      liryczniejemy sobie
      tak na przekór
      po odrobinie
      zachodzimy w wieczorne niebo

      rozstrzelone palce
      nagle kwitną
      delikatnym fioletem u nóg płotu

      pijani zapachem
      krążymy od gwiazdy do gwiazdy

      mrugające niespokojnie
      świadome przyszłości
      grożą nam gwiazdy
      apokaliptycznym palcem

      - Halina Poświatowska

      Ewuniu, dziękuję za dzisiejsze strofki, pozdrawiam cieplutko życząc spokojnej nocy, buziaki, pa :)*

      Usuń
    3. :)*
      Pora powiedzieć dobranoc, a zrobię to słowami wiersza ks. Twardowskiego.

      Dobranoc

      Noc od dnia ważniejsza
      choćby się zdawało
      że właśnie jest inaczej
      kolejne złudzenie
      a przecież nocą można odłożyć swe ciało
      posprawdzać czy Bóg jest
      skoro jest milczenie i modlitwa

      nawet gdy mówić nie sposób
      noc ma uszy zamknięte i zdziwione
      jak dwa orzeszki klonu
      zrośnięte na zawsze
      wszystkim po kolei stale przypomina
      nocą człowiek człowieka z miłości poczyna
      choć dzień krzykacz zagłusza
      choć czas mknie jak zając
      i noc od dnia jaśniejsza
      pocałuj. Dobranoc...

      Jan Twardowski

      Czas pomyśleć o odpoczynku. Życzę Tobie, wszystkim i sobie spokojnego snu, buźka :)*

      Usuń
  38. Dobry już wieczór.:)*

    Posłuchajmy Lady Gagi i Bradleya Coopera z dzisiejszego rozdania
    Oskarów -

    * * *...Shallow...* * *

    https://www.youtube.com/watch?v=LrSit1tVaUI

    ***...Płycizna...***

    Bradley Cooper]
    Powiedz mi, dziewczyno...
    Czy jesteś szczęśliwa w tym nowoczesnym świecie?
    Czy potrzebujesz czegoś więcej?
    Czy jest gdzieć coś jeszcze, czego poszukujesz?

    [Verse 2: Bradley Cooper]
    Upadam...
    We wszystkich szczęśliwych chwilach znajduję tęsknotę za zmianą.
    A w tych złych chwilach przerażam siebie samego.

    [Verse 3: Lady Gaga]
    Powiedz mi, chłopcze...
    Czy nie męczy cię próbowanie zapełnienia tej pustki?
    Czy potrzebujesz jeszcze czegoś?
    Czy nie jest trudno zostawić tego, mimo że takie ciężkie?

    [Verse 4: Lady Gaga]
    Upadam...
    We wszystkich szczęśliwych chwilach znajduję tęsknotę za zmianą.
    A w tych złych chwilach przerażam siebie samą.

    [Chorus: Lady Gaga]
    Wypływam na głęboka wodę, popatrz jak się zanurzam
    Nigdy nie ujrzę dna
    Przenikając do obszarów gdzie gdzie nikt nam nie zada bólu.
    Jesteśmy teraz daleko od tej płycizny.

    [Post –Chorus: Lady Gaga & Bradley Cooper]
    Na płyciźnie, płyciźnie
    Na płyciźnie, płyciźnie
    Na płyciźnie, płyciźnie
    Jesteśmy teraz daleko od tej płycizny.

    [Bridge: Lady Gaga]
    Wooaaaah
    Woaaaaaaaaaaah

    [Chorus: Lady Gaga]
    Wypływam na głęboka wodę, popatrz jak się zanurzam
    Nigdy nie ujrzę dna
    Przenikając do obszarów gdzie gdzie nikt nam nie zada bólu.
    Jesteśmy teraz daleko od tej płycizny.

    [Post-Chorus: Lady Gaga & Bradley Cooper]
    Na płyciźnie, płyciźnie
    Na płyciźnie, płyciźnie
    Na płyciźnie, płyciźnie
    Jesteśmy teraz daleko od tej płycizny.

    A tu z wcześniej nagranej płyty -

    https://www.youtube.com/watch?v=bo_efYhYU2A

    Nasz Kot się zachwycił...:)))*

    (już mnie przegonili Jj.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Jasieńku :)*
      Podzielam entuzjazm Kota, całkiem sympatyczne śpiewanki :) Może jeszcze coś znajdziesz na dobranoc, a ja wracam do wiosny. Może gdy wreszcie usłyszy śpiew ptaków łaskawie zawita?

      Śpiew na wiosnę

      Mosty tych przedmieść zielonych,
      jakże ich wiele, jak dudnią od koni -
      - siwe i kare konie z pogoni
      za mną, za wiosną, za tonem.
      Jakże ich wiele, wzbierają i coraz
      sypią jak płatki, jak ptaki podków.
      Jasna, niedzielna, zwierzęca to pora
      na szyjach słodko zwinięta jak kot.
      Wyrój z błękitu. Ileż obłoków !
      Ptaki zielone trzeszczą spod pokryw.
      W lotnych ulotnie badylach pokrzyw
      sypią się płaskie łuski potoku.
      Małe dziewczynki biegną. Od sukien
      bieli, anieli, uskrzydla się obraz,
      ziemia odpływa spod nieba, jak łukiem.
      Słońce dojrzałe jak jabłko obrać !
      Dłonie na wodę: płaski i pluski,
      w kroplach twarzyczki wyklutych piskląt.
      W rybiej, przejrzystej łódeczce łuski
      płyniesz przeze mnie stalową Wisłą.

      Krzysztof Kamil Baczyński

      Hmmm... blogger jest dziwakiem. Raz wpuszcza Jj., a raz przegania. Mne to ne smuti, bo i tak wiem, że to Ty :)*
      Dobrego na wieczór :)*

      Usuń
  39. I jeszcze polska wersja - wykonują Kozłowska & Jurzyk & Laszuk

    https://www.youtube.com/watch?v=XKp8IioawlQ

    :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cover znacznie lepiej nagrany, dobrze się słucha :)

      Usuń
  40. Poniedziałęk minął szybciutko, jak oka mgnienie i przyszedł czas na jego domknięcie. Jeszcze tylko dobranocne podsumowanie dnia wypowiem wierszem Beaty Obertyńskiej.

    *❤️❤️*

    *** Kłębek ***

    Chcesz serce me wziąć na spytki
    by rzekło, co się w nim kryje?
    Jak w kłębku ciemnej włóczki
    znajdź tylko koniec nitki,
    potem już prędko pójdzie...
    Serce się cicho potoczy,
    Poturla, odwinie, odkręci...
    Nim samo to zauważy
    obiegnie siebie sto razy...
    I tym nie zdziwi się wcale
    że zacznie topnieć i maleć...
    Bez tchu, w sprężystych podskokach,
    w odwrotną toczy się stronę,
    tak się nareszcie odmota,
    tak się nareszcie odwinie,
    że go samego nie stanie,
    a za to, na dywanie,
    we czworo ciasno złożone
    znieruchomieje Twe imię...

    *❤️❤️*

    Dobranoc, dobranoc miłośnikom ogrodowych spotkań i Tobie Miły :)))***... z przytuleniem i całusami :)))***

    ... i kołysanka zaraz będzie też.

    OdpowiedzUsuń
  41. Witam wtorkowo :)*
    Coraz krótsze noce, coraz jaśniejsze poranki, to lubię :)Delikatne promyki z różaną poświatą na starcie dnia, na razie cieniutkie +1 za oknem, ale za to ptaki już pięknie witają dzień :)
    Czas pędzi nieubłaganie, zatem zapraszam na szybką kawę z wiosną i Skaldami :)

    *** Wiosna ***

    https://www.youtube.com/watch?v=RvOaIABDeJI

    Wiosna - cieplejszy wieje wiatr,
    Wiosna - znów nam ubyło lat,
    Wiosna, wiosna w koło, rozkwitły bzy.
    Śpiewa skowronek nad nami,
    Drzewa strzeliły pąkami,
    Wszystko kwitnie w koło, i ja, i Ty.

    Ktoś na niebie owce wypasa, hej
    Popatrz zakwitł już Twój parasol, hej
    Nawet w bramie pan Walenty stróż,
    puszcza wiosną pierwsze pędy , już.

    Portret dziadzia rankiem wyszedł z ram,
    I na spacer poszedł sobie sam.
    Nie przeszkadza tytuł, wiek i płeć,
    By zieloną wiosnę w głowie mieć.

    Wiosna - cieplejszy wieje wiatr,
    Wiosna - znów nam ubyło lat,
    Wiosna, wiosna w koło, rozkwitły bzy.
    Śpiewa skowronek nad nami,
    Drzewa strzeliły pąkami,
    Wszystko kwitnie w koło, i ja, i Ty

    Ktoś na niebie owce wypasa, hej
    Popatrz zakwitł już Twój parasol, hej
    Nawet w bramie pan Walenty stróż,
    puszcza wiosną pierwsze pędy , już...

    Portret dziadzia... rankiem wyszedł z ram,
    I na spacer poszedł sobie sam.
    Nie przeszkadza tytuł, wiek i płeć,
    By zieloną wiosnę w głowie mieć.

    Wiosna wiosna wiosna wiosna

    Autor tekstu Michał Bobrowski, kompozytor Andrzej Zieliński

    ✿•*¨`*•

    Wszystkiego miłego, ciepłego i słonecznego na dziś, udanego wtorku, Kochani :)*

    OdpowiedzUsuń
  42. Dzień dobry :)*
    Mogę powtórzyć za słowami piosenki: wiosna - cieplejszy wieje wiatr, wiosna - znów nam ubyło lat :)*
    Jeszcze lutowe, błękitne niebo ogrzewane promieniami słońca, aż prosi aby powiedzieć, powiało wiosną :)*

    Powiało wiosną

    Powiało wiosną pełną barw nadziei
    a radość dziwna pałace buduje.
    W zwierciadłach cienie przechowują uśmiech
    i jak tej magii zwyczajnie nie ulec.

    To, że się słońce z nami droczy czasem,
    raz wstaje w chwale, różami myśli spina,
    aby po chwili ranek mgłami zasnuć,
    na szlaku wiosny to nic nie przeszkadza.

    Zaskoczy nieraz smakiem cichych westchnień,
    gdy błysk płomienia wyjątkowej chwili,
    symfonie barwy zapisze pośpiesznie
    i dzień ubrany w miłe myśli, schyli. :)

    - Maria Polak (Maryla)

    Dzień przytupuje, trzeba wracać w real. Pozdrawiam cieplutko, uśmiechniętego dnia życzę, buźka :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Na popołudnie sonet magiczny w kolorze lazuru :)

      Sonet magiczny

      Lubię nieba niepokój. Lubię, kiedy chmury
      apokalipsą czarną kłębią się tam w górze,
      bo wiem, że kiedy przetrwam ich wściekłość i burzę,
      wbiję chciwy wzrok w niebo - i ujrzę lazury.

      Lubię bladość twą nagłą i twój wzrok ponury,
      gdy się na mnie gniewasz i toniesz w swej chmurze,
      bo choć szepcesz do siebie:"Tak nie można dłużej..."
      już wiem, że w twoich oczach wnet ujrzę - lazury.

      Dlatego, gdyśmy z sobą - w noc najbardziej ciemną
      szept stłumiony mój słyszysz: "O, lazury moje..."
      i płomieniem swych ramion owijasz mnie miła.

      Dlatego wśród najwyższych z kimś obcym upojeń
      szepniesz nagle "Lazury"! - znów będziesz ze mną,
      już zawsze, zawsze ze mną - choćbyś z innym była.

      - Anatol Stern

      Lazurowego przedwieczoru, buźka :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Aż tak magicznego lazuru to u mnie nie było, ale dzień całkiem przyzwoity pogodowo, choć różnica między Twoimi, a moimi landami to równe 5 stopni na korzyść Twoich. Nie narzekam, zważywszy na to, że jeszcze mamy luty, a także w porównaniu z zeszłoroczną mroźną aurą o tej porze. Jest całkiem dobrze :)
      I może wreszcie te wiosenne cuda się wybudzą...

      Cuda zdarzają się tylko wiosną

      Uwierzcie mi, tej wiosny
      każdy dzień będzie się budzić
      zapachem kawy i poranną rosą.
      Śpiewem ptaków, soczystą zielenią -
      a my, jak w piosence, pójdziemy boso
      tam, gdzie wiatr zatańczy nam we włosach
      przywracając młodość, której dawno nie ma.

      Troski zamienimy w barwne motyle
      i znów zakwitną nam marzenia.
      Kłopoty zakopiemy w wilgotną ziemię,
      u ramion skrzydła optymizmu
      znowu nam wyrosną.
      Tak bywa, kochani, naprawdę tak bywa...
      Cuda zdarzają się, ale tylko wiosną !

      Barbara Anna Lesz

      Wieczoru cieplutkiego, pełnego miłych chwil, buźka, Zuziu :)*

      Usuń
    3. :)
      na dobranocne pogaduszki znów jestem tu :)

      * * *

      znów jestem tu
      na tym samym brzegu
      który złoty i płaski
      rozciągnięta na wznak
      słońce
      pochylone nade mną
      i moje ciało coraz bardziej jak ziemia

      nie dostrzega nic więcej
      oprócz własnej skupionej brunatności

      żadna sosna
      nie miała twoich włosów
      i żaden mech
      pod moją ręką nie giął się
      tak miękko
      żaden ptak
      w moim zamkniętym napięstku
      tak nie drgał
      i żadna noc
      z gwiazd odarta
      tak nie ciążyła mrokiem

      za chwilę powiem świat
      i zakreślę granicę
      moim stopom i włosom
      wymierny
      coraz bardziej jak ziemia
      pulsujący

      nie ma żadnej przestrzeni
      pomiędzy słowem i miłością
      nie ma żadnej pewności
      tylko słowo miłość
      miłość w słowie

      kocham cię bardziej niż wszystkie słowniki świata

      Halina Poświatowska

      ... i niech ten ostatni wers będzie moim zamknięciem dzisiejszego dnia. Dobrej i spokojnej nocy, Zuziu, do jutra, buźka, pa :)*

      Usuń
    4. Ewuniu :)*

      * * *

      oczekiwanie jest naszą porą
      a najlepiej czekać na ciebie
      tyle wieczorów
      zakwitło na roześmianym niebie

      jesteśmy tacy sami
      trzymamy się za ręce
      i nawet kot pod piecem zamilkł
      i słucha jak pada deszcz

      pluszczą krople - to twoje nogi
      idziesz do mnie przez złote kałuże
      twarz ci zmokła - scałuję deszcz
      chodź chodź

      w moje ręce ciepłe
      w moje ręce oczekujące
      w moje usta zachłanne
      jak deszcz

      - Halina Poświatowska

      Ewuniu, dziękuję za cierpliwość, za strofki, buziaki, dobranoc :)*


      Usuń
  43. Dzień dobry w środę :)*
    Ranek wstał pochmurny, ale bez mrozu, za oknem jedynka na plusie i lekko zieleniejące trawniki. Ptakom też pochmurność nie przeszkadza, już koncert wybrzmiewa na pełną, liryczną orkiestrę.
    Duży kubek aromatycznej czarnej dla Wszystkich i na powitanie trochę zielonej wiosny :)

    *** Zielony walc ***

    Po deszczu zieleń w krąg wiruje,
    wiatr gra melodię na trzy czwarte.
    W balecie czajek i jaskółek
    niebo się śmieje ciepłym żartem.

    Złotem kaczeńców staw rozkwita,
    uczucia jak na drożdżach rosną;
    tańcz ze mną miły i nie pytaj
    w deszczu zieleni można zmoknąć.

    Szarości zimy już wspomnieniem,
    przyroda drży zielonym dźwiękiem.
    Walca zagrają nam promienie;
    seledynową mam sukienkę,

    bo dla nas wiosna w ptasich trelach
    rozzieleniła chmurne myśli.
    Jakby szeptała właśnie teraz -
    zielone szczęście ze mną wyśnij.

    Ewa Pilipczuk

    ... i załącznik do wiersza z lekkim porannym bluesem w wykonaniu Diany Krall - S' Wonderful. (To jest piękne).

    http://www.youtube.com/watch?v=6mM2HkNE1nA

    Radosnego dnia Wszystkim, z delikatnymi klimatami przedwiośnia :)*

    OdpowiedzUsuń
  44. Dzień dobry, Ewuniu :)*
    Bloger postawił szlaban, może teraz będzie łaskawszy :(
    W miesięczniku Libertas na m-c luty 2013 ukazał się utwór pochodzący z tomiku Pięćdziesiąty piąty autorstwa James'a Joyce'a.

    XXXIII

    Dziś, dziś do smutnej tej krainy,
    Gdzie brzmiała ongi pieśń Miłości
    Wyrozumiale zabłądzimy
    W imię minionej serdeczności,
    Nie smutni, że wesołą była
    Miłość, choć tam się nam skończyła.

    W czerwono-żółtym stroju ptaszek
    Wciąż drzewo, drzewo opukuje,
    A wokół samotności naszej
    Wietrzyk wesoło pogwizduje.
    Liście - cóż, żaden z nich nie wzdycha,
    Gdy je zabiera jesień cicha.

    Dziś, dziś nie usłyszymy więcej
    Ronda i villanelli nuty,
    Jednak uściśnij mnie goręcej
    Nim nas rozłączy kres dnia smutny.
    Nie bądź, kochanie, zasmucona -
    To rok, rok mija cały w plonach.

    - Maciej Słomczyński tłumaczenie

    Lazurowe niebo, słońce i czas na wiosenny spacer. Pozdrawiam cieplutko życząc udanego i uśmiechniętego dnia, buźka, do spotkania na ścieżkach :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      I u nas pięknie się wypogodziło po południu i temperatura wzrosła do +9 stopni. Pogoda, jak marzenie, aż żyć się chce :)

      wiosna każdemu

      dzisiaj wyciągam ręce w niebo
      i wiatr wiosenny je owiewa
      ciche "dzień dobry" mówię drzewom
      jakby w nich właśnie dzień dojrzewał

      z gałęzi zrzucam smętki zimy
      okrywam je nadzieją wiosny
      gdy myśl cieplejsza niż myślimy
      a jej i słońce też zazdrości

      kiedy próbuję nagim klonom
      przykleić rzędem pierwsze liście
      w trawy tchnąć świeżość i zieloność
      i czekać ciebie - wiosny przyjście

      nigdy niezgodne z kalendarzem
      i choćby miało trwać minutę
      zawsze na sercu rękę kładzie
      jakby uskrzydla niesie w górę

      zostawia cień tuż tuż za sobą
      ginącą zmarszczkę gdzieś w kałuży
      i garstkę wspomnień - ach ta młodość
      wiosna każdemu miłość wróży

      Stanisław Kruszewski

      I z tym zawołaniem z puenty wiersza życzę Ci miłych chwil na popołudnie i wieczór, buźka :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Ewuniu :)*
      Z wieczorkiem znów chłodniej i bliżej zera. Mam nadzieję, że będzie bardziej wiosennie i w niedługim czasie zrzucimy zimowe odzienie rozkoszując się ciepłem i lekkością ubrania. Dziękuję, puenta podarowanego wiersza optymistyczna :)*

      Tam gdzie zieloność

      Tam gdzie zieloność barwi wodę
      przepływającą z drżącym szmerem
      wstrzymuję oddech i na palcach
      bliżej podchodzę...tylko zerknę

      nie śmiem nadziei mieć zbyt wielkiej
      że właśnie ciebie tutaj spotkam
      ale choć może ciepłem wesprze
      mnie uśmiechnięta czyjaś postać

      może być nawet leśna wróżka
      skrzydlata radość źródła czasu
      co przytrzymując dla mnie spokój
      nie zapomniała też o wsparciu

      na pięciolinii wzruszeń pełno
      słów nieporadnych modlitw cichych
      goniąc śladami ulotności
      pragnę nadziei zdobyć szlify

      - Maryla

      Popołudnia dającego relaks i odprężenie po trudach dnia, pozdrawiam, buźka :)*

      Usuń
    3. Ja już zamiast grubego szalika zaczęłam nosić cieńszą apaszkę :)
      ... i na dobry sen...

      Nie wymyśliłam...

      Nie wymyśliłam ciebie rano
      ani wieczorem do kolacji
      nie wystawiłam też do wiatru
      a mogłam choćby tylko za drzwi

      na deszcz na smutek niepogodę
      nie próbowałam bo i po co
      nie zawsze wszystkim jest po drodze
      nawet w ostrogach ale boso

      nie wymyśliłam cię pomiędzy
      kawą i ciastkiem przed południem
      nie szło na drobne już rozmienić
      tego co czułam gdzieś podskórnie

      i nie przebiśnieg pierwszy wiosną
      (lubię ją nawet w listopadzie)
      tę myśl ze śniegu chcę otrząsnąć
      szczęście na ustach palec kładzie

      Stanisław Kruszewski

      Pięknych, wiosennych snów, dziękuję za dzisiejszą poezję, Zuziu, buźka, pa :)*

      Usuń
    4. ...:)*

      * * *

      W szepcie ciszy list do ciebie piszę,
      drżenie ust słowami krzyczy.
      Milczenie strąca niepewności okruchy,
      nawleka na nić paciorki myśli.
      Jakże daleko pobiec można,
      gdy droga kręta, wyboista ?
      Ile przeszkód pokonać trzeba,
      by sen niewyśniony przyśnić ?
      W szepcie ciszy list do ciebie piszę,
      składam w całości porwane słowa.
      Nicią pamięci zszywam wersy,
      aby przez życie dalej wędrować.

      - wiki20

      Ewuniu, dziękuję za dzisiejsze wierszowanie, pięknych snów życzę, buźka, dobranoc :)*

      Usuń
  45. Bry po południu.:)*

    A na popołudnie....- Andrzej Waligórski z przemyśleniami na ten
    czas -

    * * *...Jeszcze...* * *

    …więc jak się już ma psa i kota, i miłe mieszkanko spółdzielcze,
    I wszystko się w naszym życiu układa tak plus minus znośnie,
    I gdy się w tym życiu już miało tę - pewną ilość - dziewczyn,
    I właśnie jest popołudnie, i słońce świeci skośnie,

    To dobrze jest usiąść w fotelu, a kot niech się zwinie obok,
    I żeby w zasięgu ręki było koniecznie pół czarnej,
    A radio niech gra Gershwina, a my, kiwając nogą,
    W ten skośny promień puszczamy dym z papierosa carmen.

    Na półkach piętrzą się książki i pył z nich wiruje w słońcu,
    I wszystko jest złotobrunatne, a tylko rapsodia błękitna,
    I trochę smutno, że trzeba to będzie zostawić w końcu,
    I już się nie siądzie w fotelu, żeby Trzech Muszkieterów poczytać,

    Bo może się kiedyś tak zdarzyć, że patrzysz - a ciebie już nie ma,
    Chociaż jest kawa i fotel, i słońce na kociej sierści,
    I chociaż wciąż jeszcze w powietrzu snuje się dym z carmena,
    I równie jak dym błękitny wciąż snuje się ten Mister Gershwin.

    …pies podniósł głowę i warknął, ale nikt jakoś nie wszedł,
    Choć ktoś stał jakby za drzwiami, i jakby zamykał parasol …
    Kot otwarł oko, popatrzył i mruknął: - Jesteś tu jeszcze?
    Jeszcze tu jestem, mój kocie. I jeszcze wciąż trzymam fason.

    ✬ ✬ ✬

    "...I gdy się w tym życiu już miało tę - pewną ilość - dziewczyn,"... i wypaliło się wagon Carmenów, to na schyłku dnia trzeba jeszcze trzymać ten fason.:)))*


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A do posłuchania z Andrzejem Waligórskim „Błekitna rapsodia” George'a Gershwina w wykonaniu Leszka Możdżera

      https://www.youtube.com/watch?v=UfCzt6_zGdw

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Jasieńku :)*
      Trzymajmy zatem fason i z wieczora :)))* Tylko żal, że już nie ma Carmenów... ale za to ma się ku wiośnie ;)

      Ma się już ku wiośnie,
      Dmie ciepły wiaterek,
      Wkrótce nam wyrośnie
      Rzepka i selerek.
      Kolorowe kwiatki
      Będą klomb okalać
      I córka sąsiadki
      Wyjdzie się opalać.
      Siądzie na leżaku
      W mini lub bikini
      I będzie ją z krzaków
      Podglądać Puccini,
      Ale nie Giacomo
      Tylko Jan Bazyli
      Z sąsiedniego domu,
      A właściwie willi.
      Jana Bazylego
      Podgląda natomiast
      Kociutko z kolegą
      Co się wabi Wdowiak.
      Bowiem chcą go wspólnie
      wysadzić z posady
      Za - mówiąc ogólnie -
      Niezdrowe zasady.
      Wdowiaka z Kociutką
      Też na szaro zrobi
      Pielący w ogródku
      Trypućko Zenobi.
      Zenobiego - cizia
      Superfajczak Fela,
      Felę - sierżant Miziak,
      Jego - ksiądz Chudzielak.
      Ja zaś pooskarżam
      Księdza Chudzielaka
      Że zamiast brewiarza
      Czytuje Balzaka.
      Dzięcioł puka w sosnę,
      Rośnie niezabudka...
      Łatwiej nam na wiosnę,
      Gdy wszyscy w ogródkach!

      Andrzej Waligórski

      A rapsodią w wykonaniu Możdżera sprawiłeś mi niebywałą frajdę. Ach! :)))***
      Samych dobrości na wieczór :)*

      Usuń
    3. ... i jeszcze a'propos pewnej ilości dziewczyn... :)))*

      Kraina starszych panów

      Jest gdzieś kraina starszych panów,
      Ciepła, wesoła i różowa.
      I kiedy tam się zbudzisz rano
      Nie musisz się gimnastykować.
      Możesz poleżeć wśród poduszek
      Zanim zakipi świeża kawa,
      I tak ci nie wyrośnie brzuszek,
      I tak ci nie zagrozi zawał.
      Czystej pościeli czujesz dotyk,
      Bułeczki z masłem ci podają,
      Nie musisz spieszyć do roboty,
      Nie musisz pchać się do tramwaju.
      Nie grozi ci gderanie żony
      Uszu nie wierci gwar ulicy,
      Wstajesz od razu ogolony,
      Wyprężasz ciało pod prysznicem,
      I oto już po trotuarze
      Stąpasz zerkając na kobiety,
      Wypijasz jeden koniak w barze
      Przerzucasz pisma i gazety.
      Po pół godzinie - syty wiedzy -
      Odwiedzasz szereg pięknych sklepów.
      Aż spotykają cię koledzy,
      Dobrane grono starych repów....
      Więc chichy-śmichy, gadu gadu:
      - Pamiętasz Manię, Franię, Zosię?
      I tak czas zleci do obiadu,
      A dziś jest ozór w szarym sosie.
      Cóż, portfel pełen masz gotówki,
      A dla swych kumpli wiele serca,
      Więc od żubrówki do wiśniówki,
      A może być i vice versa.
      Niewinne, przyjacielskie waśnie
      Uprzyjemniają tylko sjestę...
      A wtem - jak coś ci we łbie trzaśnie!
      O rany - myślisz - gdzie ja jestem?
      Zniknęła miła knajpka w lesie,
      Oliwne się rozwiały gaje,
      Przy łóżku budzik wrednie drze się
      Za oknem auta i tramwaje,
      Dwudniowy zarost masz na twarzy,
      W ogóle czujesz się do chrzanu...
      Wytrwaj! Wieczorem znów pomarzysz:
      ...jest gdzieś kraina starszych panów...

      Andrzej Waligórski

      :)***

      Usuń
  46. Czwartkowe bry!
    Piękny poranek i oby był taki cały dzień :)*
    A ja szykuję się do nowego postu, bo ten już przepełniony po brzegi. Jako czekadełko proponuję do kawy muzyczny deser w wykonaniu Elżbiety Adamiak -

    No i co, chyba wiosna?

    https://www.youtube.com/watch?v=VlcGro_XfXk

    Proszę o cierpliwość, to trochę potrwa, odezwę się, jak będzie gotowy :)*

    OdpowiedzUsuń
  47. ... i juszsz :)))
    Zapraszam pod nowy wpis.

    OdpowiedzUsuń