W Kazimierzu na Gromniczną... W oczekiwaniu na przedwiośnie - w mieście, w kałużach i nad Wisłą. To jeszcze zdjęcia sprzed choroby, 2.02.2019 r. Ostatnie - do wiersza. |
Kazimierska kałuża. Jaka piękna :) |
Pierwszy w tym roku przebiśnieg w moim ogrodzie. |
Z
zimowej kantyczki
Za
zakrętem bramy
skamieniałe miasto
skamieniałe miasto
w
ciszy co utula wszystkie dzienne sprawy
poradlonym
myślom
pod
zmęczoną gwiazdą
powtarza
jak mantrę modlitwę dla słabych
przychodzą wspomnienia
przychodzą wspomnienia
wiatr
je tu kołysze
w
poszarpanych chmurach w sukience przykrótkiej
niebo za daleko
ziemia
coraz bliżej
wasze
dobre dłonie i moje malutkie
Ewa
Pilipczuk, 12.02.2019 r.
Witam raz jeszcze w środę :)*
OdpowiedzUsuńNie mam zbyt wielu fotek, wszystko jeszcze sprzed choroby, jakieś takie zimowe, nowy wiersz też z gatunku refleksyjnych, ale co tam. Jest, jak jest. Stary post już się bardzo źle wczytywał.
Dobrego dnia wszystkim :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńDziękuję, że dzielisz się na Impresjach nie tylko radosnymi lecz i smutnymi wydarzeniami. Życie się z nich składa, zapewne łatwiej przyjmuje się radosne, a hartuję życiowo i jedne, i drugie. Pomyślałam o jednym z piękniejszych utworów jaki powstał po śmierci ukochanego dziecka.
Tren X
Orszulo moja wdzięczna, gdzieś mi się podziała ?
W którą stronę, w którąś się krainę udała ?
Czyś ty nad wszytki nieba wysoko wniesiona
I tam w liczbę aniołków małych policzona ?
Czyliś do raju wzięta ? Czyliś na szczęśliwe
Wyspy zaprowadzona ? Czy cię przez teskliwe
Charon jeziora wiezie i napawa zdrojem
Niepomnym, że ty nie wiesz nic o płaczu mojem ?
Czy, człowieka zrzuciwszy i myśli dziewicze,
Wzięłaś na się postawę i piórka słowicze ?
Czyli się w czyścu czyścisz, jeśli z strony ciała
Jakakolwiek zmazeczka na tobie została ?
Czyś po śmierci tam poszła, kędyś pierwej była,
Niżeś się na mą ciężką żałość urodziła ?
Gdzieśkolwiek jest, jeśliś jest, lituj mej żałości,
A nie możesz li w onej dawnej swej całości,
Pociesz mię, jako możesz, a staw' się przede mną
Lubo snem, lubo cieniem, lub marą nikczemną !
- Jan Kochanowski
Ewuniu, rozumiem stan po śmierci bliskiej, najbliższej osoby. Jestem z Tobą. Pozdrawiam serdecznie, buźka, pa :)*
Dzień dobry, Zuziu :)*
UsuńTo nie jest bliski stan po śmierci ukochanych, tam za tą bramą są moi rodzice. Lubię tam chodzić do mamy i taty, porozmawiać sobie, poszeptać, podumać, popatrzeć na drzewa i kamienie, posłuchać ptaków poza zgiełkiem ulicy. Wychodzę niejako oczyszczona, wtedy wszystkie moje problemy nabierają właściwych proporcji :)
W skamieniałym mieście myśli krążą od gwiazd do podziemi. To bardziej taki transcendentny wiersz i nie do płaczu, przecież kiedyś się spotkamy. A smutki też mają swoje prawa :) Są również cząstką naszego życia.
* * *
Drzewa
modlą się milczeniem
trawa? zieloną zwyczajnością
ptaki - śpiewem
a człowiek
modli się miłością
ks. Wacław Buryła
Z miłością na resztę dnia, dobrego czasu na wszystko, buźka, Zuziu :)*
Dobry wieczór, Ewuniu :)*
UsuńPrzepraszam za nieporozumienie i nie doczytanie. Tak mnie zajęły te drobne-malutkie dłonie, że już przez łzy nic nie widziałam.
Nieporozumienie
Oto jaśnieje wieniec: galaktyka...
Oto zanosi się na śpiew słowika,
Na głos miłości, obcy ziemskim więzom...
W jaśminach - szelest...
Kotka czarno-siwa
Czeka i myśli:
"Spiewające mięso
Da znać za chwilę, gdzie go poszukiwać..."
- Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Popołudnia z pogodą i uśmiechem, buźka :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńTe malutkie dłonie, to moje z dzieciństwa :) Takie tam reminiscencje i powidoki w kontraście z dobrymi dłońmi rodziców. Chwila taka...
A na dobranoc podaruję Ci wieczność chwili :)
Wieczność chwili
Motto:
„(…) i każda chwila już nieteraźniejsza
stale przeszła lub przyszła
ostatnia i pierwsza
wciąż wieczność była z nami
a nam się zdawało”
ks. Jan Twardowski - fragment wiersza Wieczność
o zachodzie, cynobrowy lampion, zawisa
nad rozlewiskiem i wszystko wokół
staje się wietrzne
czas linearny
poniósł wiele żywotów rozplątał z moim
opadają jak liście na taflę wody
wielu z nich pozostawiło tu swoje cierpienie
i już nic nie jest takie samo
jaki sens mają pytania o wieczność
tylko tarcza słońca niezmiennie wschodzi
w tym samym miejscu
o zachodzie wciska się za horyzont
wypalając cynobrem krąg wieczności
w czerni
jestem chwilowym gościem
o nic już nie pytam
Zofia Szydzik
Już dziś chodziłam po dworze, choć pogoda taka sobie... ale czas wracać powoli do normalnego życia i zacząć się hartować. Na teraz jednak już mnie pociąga tylko pozycja horyzontalna :)
Dobranoc, Zuziu, dobrych, spokojnych snów i do jutra, buźka, pa :)*
Ewuniu,
Usuńwiem, oczywista oczywistość, że to Twoje maleńkie dłonie :) Cieszy również powrót do zdrowia a z przedwiośniem odnowa nie tylko duchowa :)
przedwiośnie
Za oknem przedwiośnie wyje,
w nagich konarach drzew, rude łąki
smaga rzęsistym deszczem, jak gdyby
chciało spłukać ostatnie jęzory szarego śniegu
i dzwoni na trwogę w porcelanowe
dzwonki przebiśniegów !
Po horyzont zdaje się: niepokój, gniew,
kipiel na ziemi i w chmurach,
w rozwianych fryzurach brzóz !
Ten obraz niepokoju, jakże mi znajomy,
to przecież - moje duchowe przedwiośnie !
Porywiste, kapryśne, niezdecydowane i mgliste,
z chaosu rodził się ład !
Czasem przywołuję ten obraz
w zamglonym wspomnieniu
o tej porze,
by dotknąć delikatnie
wierszem.
- Zofia Szydzik
Ewuniu, spokojnych, uzdrawiających snów, buziaki, dobranoc, pa :)*
:)*
UsuńLadny blog lubie to miasto
UsuńDziękuję :)
UsuńPozdrawiam i zapraszam częściej :)
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=vGuHbX4zrBU
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
💞
UsuńDziękuję, dziękuję, dziękuję... co za cudna niespodzianka z rana ❤️❤️❤️
Dzień dobry w walentynkowy poranek ❤️ :)*
OdpowiedzUsuńBardzo zamglony, szary świt, za oknem jak na razie 0 stopni. Może jakieś gorące strofy go rozgrzeją?
Kawa z ciepłymi myślami dla wszystkich i delikatne zaproszenie...
Wiosenny spacer
Popatrz, dziś błękit jest o świcie,
wiatr gra na lutni wczesnej wiosny;
poezja budzi się do życia,
słońce wypuszcza ciepła kosmyk.
Już dnia przybywa coraz więcej,
wróble na płocie stroszą pióra,
gałązki brzóz w zielonej mgiełce,
poranki w ptasich sygnaturach.
Brudnawa suknia zimy znika,
marzenia się jak wierzby kocą;
podaj mi rękę i nie pytaj
dokąd idziemy, ani po co.
Kiedy brzask wstaje w jasnych szatach
uczucia zmylą czasu pościg.
Wędrujmy tak do końca świata...
Słyszysz? Klon szepcze o miłości.
Ewa Pilipczuk
... i jeszcze muzyczne pozdrowienie...
"Niech mówią, ze to nie jest miłość"
https://www.youtube.com/watch?v=tmrWDzdR46Q
Wszystkiego miłego i ciepłego na dziś i żeby miłość grała najczulszą struną :)*
W śniegu pościeli pisać wiersze... Ave 💖🌹💝🥀💚💃💔🏃♂️💛
UsuńKiedy cię spotkam co ci powiem
że byłaś światłem moim bogiem
że szmat już drogi przemierzyłem
i byłaś wszędzie tam gdzie byłem
odległą gwiazdą w sztolni nocy
zachodem słońca snem proroczym
przestrzenią serca której strzegłem
jak oka w głowie dla tej jednej
mądrej i pięknej ludzkim prawem
ave
Kiedy cię spotkam czy ukryję
wszystkie kobiety których byłem
pacjentem uczniem profesorem
żal nie na miejscu i nie w porę
jak mogło być a jak nie było
że wszystko na nic tylko miłość
na wieki wieków i że żaden
człowiek nie był mi tak potrzebny
ave
Kiedy cię spotkam jak mam spojrzeć
żebyś nie mogła w oczach dojrzeć
starego głodu którym hojnie
obdarowałem tyle spojrzeń
blasku księżyca który każe
od ścian odbijać się od marzeń
do zjawy twej wyciągać ręce
w śniegu pościeli pisać wiersze
szkłem ryte skrycie tatuaże
ave
Mirosław Czyżykiewicz
https://www.youtube.com/watch?v=DNFC0zy_DBk&fbclid=IwAR2bJkkZ_cYNrU9YSWL7ElzJvI8j_GRU4WgkAaBg0Rva_a4X6nWslXoGmOk
... i na finał walentynkowego święta...
OdpowiedzUsuńZ miłością
Miłości się uczę
jak pierwszych kroków
bo ona jest wieczna
i niesie nam spokój
Z miłością się budzę
zawsze w stronę światła
a ona wciąż cierpliwa
choć nigdy nie jest łatwa
Z miłością się zmawiam
nie ja pierwszy
bo miłość choć krucha
jednak zwycięży
Z miłością się zmawiam
jak pszczoła z miodem
i niosę bukiet wierszy
ja mały śmieszny człowiek
Z miłością się zmawiam
przeciw śmierci
na ten czas życia
czas kaleki
Krwią z serdecznego palca
list piszę przeciw śmierci
i zawieram życiowy mój
pakt o nieagresji
Z miłością się zmawiam
na złe i dobre
i choć wkoło śmierć
inaczej nie mogłem
Z miłością się zmawiam
wciąż przeciw śmierci
ja mały śmieszny człowiek
z bukietem polnych wierszy
Adam Ziemianin
... i Stare Dobre Małżeństwo muzycznie:
https://www.youtube.com/watch?v=GfCNRmCv2f4
Pięknych snów, Kochani, dobranoc :)))***
❤️❤️❤️
Powalentynkowe dzień dobry, Ewuniu:)
UsuńDziękuję za piękne strofy i nutki:)
Zostawiam słowa poety, którego bardzo cenię, za... "poprostość" :)
Kiedy mówisz
– ks. Jan Twardowski
Nie płacz w liście
nie pisz że los ciebie kopnął
nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia
kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno
odetchnij popatrz
spadają z obłoków
małe wielkie nieszczęścia potrzebne do szczęścia
a od zwykłych rzeczy naucz się spokoju
i zapomnij że jesteś gdy mówisz że kochasz
❤️
Do albumu po raz drugi
– ks. Jan Twardowski
Nie czekaj na wzajemność
telefon i róże
gdy ciebie nie chcą
nie piszcz nie szlochaj
najważniejsze przecież że ty kogoś kochasz
czy wiesz
że łzy się śmieją kiedy są za duże
❤️
Jest....
– ks. Jan Twardowski
milczeć, cierpieć, nie pytać....
Jest jeszcze taka miłość
ślepa bo widoczna
jak szczęśliwe nieszczęście
pół radość pół rozpacz
ile to trzeba wierzyć
milczeć cierpieć nie pytać
skakać jak osioł do skrzynki pocztowej
by dostać nic
za wszystko
miej serce i nie patrz w serce
odstraszy cię kochać
❤️
Życzę Tobie i Ogrodnikom miłego dnia:)
Dzień dobry, Aniu :)*
UsuńJakie to cudne... tak niewiele słów, a powiedziane wszystko. Kocham poezję księdza Jana :)
Dla Ciebie na dobry dzień Jonasz Kofta
Co to jest miłość
Co to jest miłość
Nie wiem
Ale to miłe
Że chcę go mieć
Dla siebie
Na nie wiem
Ile
Gdzie mieszka miłość
Nie wiem Może w uśmiechu
Czasem ją słychać w śpiewie
A czasem
W echu
Co to jest miłość
Powiedz
Albo nic nie mów
Ja chcę cię mieć
Przy sobie
I nie wiem
Czemu
Jonasz Kofta
I jeszcze w podzięce Krasnoludek poranny też z miłością :)
Krasnoludek
Ukryci głęboko
we fioletowych wrzosach
Splątani ramionami
głośnym oddechem
przestraszyli sarnę
Zdziwiona wilga
przestała gwizdać
Trzmiel
schował dyskretnie głowę
w kieliszku dzwonka
Słońce
nawlekało gorliwie
na żółte nitki promieni
korale jarzębiny
Tylko krasnoludek
wszedł z lornetką
na dach muchomora
Małgorzata Hillar
Dobrego dziś, Aniu, dziękuję Ci, że jesteś :)*
Ewuniu, w podziękowaniu za "Krasnoludka" -
Usuń"Poziomka"
Gdybyś był blisko
dałabym ci
tę pierwszą poziomkę
Mówiłabym
Weź najmilszy
to jest kropla słońca
Ty jesteś daleko
a poziomka ma kształt
łzy
Małgorzata Hillar
Rozmarzyłam się...
"Trzeba marzyć"
Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć
Zamiast dmuchać na zimne
Na gorącym się sparzyć
Z deszczu pobiec pod rynnę
Trzeba marzyć
Gdy spadają jak liście
Kartki dat z kalendarzy
Kiedy szaro i mgliście
Trzeba marzyć
W chłodnej, pustej godzinie
Na swój los się odważyć
Nim twe szczęście cię minie
Trzeba marzyć
W rytmie wietrznej tęsknoty
Wraca fala do plaży
Ty pamiętaj wciąż o tym
Trzeba marzyć
Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć
Jonasz Kofta
P.S. A ja się cieszę, że Ty jesteś, Ewuniu:)
Dzień dobry w piątek :)*
OdpowiedzUsuńPochmurny poranek z drobną mżawką, ale bez mrozu, na termometrze +3 stopnie. Trawniki powoli robią się zielone, a i kosy zaczynają już radośnie pofiukiwać :)
Zapraszam na poranną kawę z deserem w postaci delikatnej przebudzanki w wykonaniu Daniela Olbrychskiego i Magdy Umer do wiersza Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego. Niech walentynki jeszcze trochę potrwają...
Pyłem księżycowym - Daniel Olbrychski, Magda Umer
https://www.youtube.com/watch?v=qfWU4xymGTk
Pyłem księżycowym być na twoich stopach,
wiatrem przy twej wstążce, mlekiem w twoim kubku,
papierosem w ustach, ścieżką pośród chabrów,
ławką, gdzie spoczywasz, książką, którą czytasz.
Przeszyć cię jak nitką, otoczyć jak przestwór,
być porami roku dla twych drogich oczu
i ogniem w kominku, i dachem, co chroni
przed deszczem.
Kompozytor Stanisław Syrewicz
Słonecznych blasków na dziś, pomyślnego piątku Wszystkim :)*
Pozostaję w słonecznym blasku Twoich życzeń, Ewuniu:)
UsuńPoeta pragnie szaty niebios
¯՟՞¯՟՞✬.
Gdybym miał niebios wyszywaną szatę
Z nici złotego i srebrnego światła,
Ciemną i bladą, i błękitną szatę
Ze światła, mroku, półmroku, półświatła,
Rozpostarłbym ci tę szatę pod stopy,
Lecz biedny jestem: me skarby -- w marzeniach,
Więc ci rzuciłem marzenia pod stopy;
Stąpaj ostrożnie, stąpasz po marzeniach.
¯՟՞¯՟՞✬.
/William Butler Yeats
przekład: Leszek Engelking/
¯՟՞¯՟՞✬.
Nieustające serdeczności, dla Wszystkich:)
Dobry wieczór, Aniu :)*
UsuńNiedawno wylądowałam w domu po dość pracowitym dniu. Osłabienie pogrypowe jeszcze trochę mnie męczy, ale panuję nad nim, jutro mam zamiar wybrać się wreszcie na działkę.
Z przyjemnością podejmuję wątek okołowalentynkowy, bo jeszcze nie nacieszyłyśmy się nim :)
Zakochanie
Oblałaś mnie
swoim rumieńcem
Odszedłem
jakby nic się nie stało
A jednak było mi
różowo i gorąco
Klucząc jak kelner
omijałem stopy domów
płyty chodnika
kołysały się
popękana kra
Niosłem pamięć twoich oczu
ostrożnie
by nie uronić
ani jednej zielonej kropli
z drobinką słońca
Tomasz Jastrun
Wschodnia cały dzień zamglona i pochmurna, ale ciepło i bezwietrznie, cały dzień ok. 7 stopni.
Przyjemnego wieczoru, wzajemne serdeczności dla Ciebie, Aniu :)
Dzień dobry, Ewuniu, Aniu :)*
OdpowiedzUsuńZgodnie z życzeniem, pozostając w nastrojach walentynkowych :)
Prośba o wyspy szczęśliwe
A ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź, wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj,
ty mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym zasyp, otumań,
we śnie na wyspach szczęśliwych nie przebudź ze snu.
Pokaż mi wody ogromne i wody ciche, rozmowy gwiazd na gałęziach pozwól mi słyszeć zielonych,
dużo motyli mi pokaż, serca motyli przybliż i przytul,
myśli spokojne ponad wodami pochyl miłością.
- Konstanty Ildefons Gałczyński
Walentynki trwają, całe pokłady miłości, radości z bycia razem ! :)
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńMyślę, że do walentynkowych nastrojów z uczuciem w tle doskonale się wpisuje wiersz Noblistki -
Na lotnisku
Biegną ku sobie z otwartymi ramionami,
wołają roześmiani: Nareszcie! Nareszcie!
Oboje w ciężkich zimowych ubraniach,
w grubych czapkach,
szalikach,
rękawiczkach,
butach,
ale już tylko dla nas.
Bo dla siebie - nadzy.
Wisława Szymborska
Spokojnego wieczoru jak lubisz, z dobrym wypoczynkiem, buźka, Zuziu :)*
Dobry wieczór, Ewuniu :)*
UsuńWalentynki trwają, więc nie może zabraknąć miłości szczęśliwej :)*
Miłość szczęśliwa
Miłość szczęśliwa. Czy to jest normalne,
czy to poważne, czy to pożyteczne -
co świat ma z dwojga ludzi,
którzy nie widzą świata ?
Wywyższeni ku sobie bez żadnej zasługi,
pierwsi lepsi z miliona, ale przekonani,
że tak się stać musiało - w nagrodę za co ? za nic ;
światło pada znikąd -
dlaczego właśnie na tych a nie na innych ?
Czy to obraża sprawiedliwość ? Tak.
Czy narusza troskliwie piętrzone zasady,
strąca ze szczytu morał ? Narusza i strąca.
Spójrzcie na tych szczęśliwych:
gdyby się chociaż maskowali trochę,
udawali zgnębienie krzepiąc tym przyjaciół !
Słuchajcie, jak się śmieją - obraźliwie.
Jakim językiem mówią - zrozumiałym na pozór.
A te ich ceremonie, ceregiele,
wymyślone obowiązki względem siebie -
wygląda to na zmowę za plecami ludzkości !
Trudno nawet przewidzieć, do czego by doszło,
gdyby ich przykład dał się naśladować.
Na co liczyć by mogły religie, poezje,
o czym by pamiętano, czego by zaniechano,
kto by chciał zostać w kręgu.
Miłość szczęśliwa. Czy to jest konieczne ?
Takt i rozsądek każą milczeć o niej
jak o skandalu z wysokich sfer Życia.
Wspaniałe dziatki rodzą się bez jej pomocy.
Przenigdy nie zdołały by zaludnić ziemi,
zdarza się przecież rzadko.
Niech ludzie nie znający miłości szczęśliwej
twierdzą, że nigdzie nie ma miłości szczęśliwej.
Z tą wiarą lżej im będzie i żyć, i umierać.
- Wisława Szymborska
Intensywny dzień w pracy , skreślił parę pozycji z planu na dzisiejszy wieczór. Teraz sączę herbatkę i wracam do lektury książki z fajnej serii :)*
Dla Ciebie: pomachanko, buziaki i do później, pa :)*
:)*
Usuń... to jeszcze grzesznie na dobranoc ;)
Grzech
Taki zrobiliśmy grzech że
Grzech wołający
o pomstę do nieba
wszystkimi jej
rozwianymi włosami
Taki wspaniały
fruwający po niebie
i skrzydlaty w dodatku
grzech
że Bóg rzekł
ee no
niech
Jerzy Harasymowicz
Słodkich snów, Zuziu, do jutra z buziakiem, pa :)*
Ewuniu,
Usuńczas na dobranockowy wierszyk :)*
Krasnoludek
Ukryci głęboko
we fioletowych wrzosach
Splątani ramionami
głośnym oddechem
przestraszyli sarnę
Zdziwiona wilga
przestała gwizdać
Trzmiel
schował dyskretnie głowę
w kieliszku dzwonka
Słońce
nawlekało gorliwie
na żółte nitki promieni
korale jarzębiny
Tylko krasnoludek
wszedł z lornetką
na dach muchomora
- Małgorzata Hillar
Ewuniu, dziękuję za dzisiejsze strofki, życzę pięknych snów, buziaki, dobranoc, pa :)*
:)*
UsuńBry już wieczorem.:)*
OdpowiedzUsuńZmieniam temat Walentynkowy na nerwy Alexandra Czartoryskiego
w jego wypowiedzi z 18 lipca 2016 r.
* * *...I co z tego ...* * *
I co z tego - powiedzcie - co z tego
Że na efbe wciąż lajki wklejamy
Tacy piękni, szlachetni - my sami!
O kant dupy fakt rozbić, kolego.
Tu są kotki, tu pieski, tu plaża
Tu pomóżcie, tam rzućcie choć grosik
O empatię chcę wszystkich poprosić
Ubogacił ktoś córkę młynarza ...
Jakiej rasy? Och, nie wiem, rasista
Wszak nie jestem, lecz multi mam biedę
Kolorową jej flagę ...i kredę
Może córka młynarza nieczysta?
Dla najeźdźców mam kwiaty i lokum
Chronią mnie przed maczetą, kałachem
Gdy trzy stopy się znajdę pod piachem
To zwycięży religia i pokój
Ale zanim wypełni się szczęście
Nim pozbawią mnie życia i domu
To chcę witać ich wszystkich i pomóc
Więc na efbe mieć muszę swe miejsce!
I przepraszam, że proszę namolnie
Lecz zrozumcie, nie mogę wciąż zwlekać
Bardzo pragnę się wreszcie doczekać
Kiedy piorun w debilizm π e r d o l n i e
✬ ✬ ✬
I kawałek muzyki Jana Kantego Pawluśkiwicza z głosem Andrzeja Zauchy i Zespołu Anawa
***...Stwardnieje Ci łza ...***
https://www.youtube.com/watch?v=yIcsC-L9XQM
Stwardnieje ci łza, stwardnieją ci usta
I nic nie uleczy i nic cię nie obroni
Stwardnieje ci łza, stwardnieją ci marzenia
I będą twarde jak skała i będą twarde jak mur
I nic nie uleczy i nic cię nie obroni
I nic cię już nie zrani i nic cię nie zaboli
Stwardnieje ci łza, stwardnieją ci marzenia
I będą twarde jak skała i będą twarde jak mur
Już nie zobaczysz świata w gwałtownym uniesieniu
I wszystko już zrozumiesz i nic cię nie zaboli
Stwardnieje ci łza, stwardnieją ci marzenia
I będą twarde jak skała i będą twarde jak mur.
✬ ✬ ✬
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Ogrodniczko.:)))*** ...Możesz tylko posłuchać w ogródku czy już słowiki pieśni kląskają.:)))***
Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
UsuńA niech sobie te nerwy wsadzi... gdzieś pan Czartoryski. I swoją homofobię też.
Piątek już zmęczony i ja również... zatem pożegnam go piękną liryką, dziś autorstwa Włodzimierza Dulęby.
✿ܓ
"Sześć wyznań"
ty będziesz wiatrem ciepłym jak pieśń
na moich wargach
i będziesz ptakiem co wije dzień
z rosy poranka
ty będziesz ogniem co płonie wciąż
nagi jak dotyk
i staniesz się jawą i snem
mojej tęsknoty
ty będziesz piaskiem co liczy czas
obu stron życia
i będziesz wszystkim co znaleźć chcę
w jednym zachwycie
✿ܓ
... a pokołyszę z księżycem i z Anną Marią Jopek.
***Księżyc jest niemym posłańcem***
http://www.youtube.com/watch?v=1Rywz4TqJ3o
Księżyc jest niemym posłańcem
Znajdziesz mnie
w szeptach traw
kochany
Usłyszysz w locie ćmy
Będę gdzie piach i pył
Będę gdziekolwiek
byś był
Będę w spojrzeniu kocich oczu
Będę w milczeniu drzew
Jestem w mijaniu dni
Jestem twym cieniem
gdy śpisz
Tak jakbym wciąż żyła
A Ty
jakbyś mógł jeszcze
raz dotknąć
moich ust
Księżyc to niemy mój posłaniec
Noc to cień moich rąk
Wiatr niespokojny duch
Pamięta dziś
każde
z mych słów
Tak jakbym wciąż żyła
A ty jakbyś mógł jeszcze
raz dotknąć
moich ust
✿ܓ
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Ogrodniku :)))***... pogodnych snów do ranka, pa :)))***
***...Koniec dnia...***
OdpowiedzUsuńWiatr kołysze wspomnieniami
I cisza mu w tym wtóruje
Mgła ścieli się między nami
Cicho się wokół nas snuje.
Wiaterek, wiatr, cisza, mgła
Cóż może być tak błogiego
Gdy zbliża się koniec dnia
I ogród poddał się mocy bogom.
Koniec dnia zapachnie w nocy
Rozścielającą swe czary czarne
Zaprzęgnie Lunę do karocy
A ja przytulę się figlarnie
Całując Twoje oczy.
Jasiek juhas
O, jaka piękna niespodziewajka, Jasieńku :)* Chciałoby się powiedzieć - nie idź wcześnie spać, bo Wena słodko Cię całuje około północy :)))***
UsuńSobotnie bry :)*
OdpowiedzUsuńRanek jeszcze mocno zamglony, ale bez mrozu, za oknem +3 stopnie, radosne pogawędki kosów i coraz bardziej zielone trawniki. Może później się rozpogodzi, a na razie zapraszam na sobotnią niepośpieszną, a do niej wiosenną przebudzankę z Wojtkiem Bellonem.
Piosenka wiosenna
Zagram dla ciebie na każdej gitarze świata
Na ulic fletach, na nitkach babiego lata
Wyśpiewam, jak potrafię, księżyce na rozstajach
I wrześnie, i stycznie, i maje
I zagubione dźwięki, barwy na płótnach Vlamincka
I słońce wędrujące promienia ścieżynką
Graj nam, graj pieśni skrzydlata
Wiosna, taniec nasz niesie po łąkach
Zatańczymy się w sobie do lata
Zatańczymy się w siebie bez końca
A blask, co oświetla me ręce, gdy piszę
Nabrzmiał potrzebą rozerwania ciszy
Przez okno wyciekł, pełna go teraz chmara wronia
Dziobi się w dziobów końcach, a w ogonach ogoni
A pieśń moja to niknie, to wraca
I nie wiem, co bym zrobił, gdybym ją utracił
Graj nam, graj pieśni skrzydlata
Wiosna, taniec nasz niesie po łąkach
Zatańczymy się w sobie do lata
Zatańczymy się w siebie bez końca
Graj nam, graj pieśni skrzydlata
Wiosna, taniec nasz niesie po łąkach
Zatańczymy się w sobie do lata
Zatańczymy się w siebie bez końca
Wojciech Bellon i Wolna Grupa Bukowina
https://www.youtube.com/watch?v=lzTIETV65lg
Ciepełka na dziś i dobrego sobotniego wypoczynku Wszystkim :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńSłonecznie, błękitnie, z maluteńkim minusikiem :) Przebudzanka, kawa i zadowolenie z wolnego od działania dnia. A ponieważ przywołałaś przed wiosenny nastrój, pozostańmy w jego klimatach :)
Przedwiośnie
Na wolnym powietrzu, pośród świata chłodu
Płonie mała iskra...
Obok słońca wschodu.
A wszystko jeszcze zdezorientowane,
Wyschnięte od mrozu.
Tylko jeden płomyk,
Goreje ogniem i świeci jeszcze w mroku.
Wnet w pewnym momencie,
Obok śnieżnej zaspy,
Tli się nowy płomyk.
Słaby, zimny, nie wygasły,
Ale z każdą chwilą coraz jaśniejszy.
Iskierka wpada w ten kawałek wiosny.
I już zaraz widać płomień coraz śmielszy i radosny.
Ogień rozjaśnił wszystko'
Roztopił lody.
- Poeta
Sobota leniwa, bezprogramowa, ewentualnie z książką.
Pozdrawiam cieplutko, życząc pogodnej, słonecznej soboty, buźka :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńU nas cały dzień silna mgła, bez jednego jaśniejszego promyczka. Chłodno, 3 stopnie na plusie z wyjątkowo przenikliwym wiatrem. Pojechałam obejrzeć nowinki w ogrodzie, ale dość szybko wróciłam, bo trochę przemarzłam. Przebiśniegi jednak już są :) Radośnie odzywają się mazurki, sikory i kowaliki. Wzeszły tulipany, krokusy i piwonie, ciemiernik ma już pąki kwiatowe. Żyć nie umierać :)
Już w domowym ciepełku, zatem mogę zaserwować coś gorącego na wieczór ;)
Jak w bajce
chciałbym tylko z tobą wejść w krainę bajki
dotknąć chwil ulotnych srebrno-szarych cieni
cieszyć się że wreszcie świat zimowo zakwitł
słoneczną poświatą w kryształkach się mieni
można sięgnąć nieba ono tuż nad głową
nikły podmuch wiatru zwiewa mgieł ostatki
wraz z promieniem słońca budzi się zmysłowość
raj dla wyobraźni aż po niemy zachwyt
bo czym srebrne kwiaty wyrosłe na szybach
szadź iskrząca tęczą zwieszona na płotach
kiedy w naszych oczach łąka się ożywia
powiedz że w tej bajce będziemy się kochać
Stanisław Kruszewski
Bajecznych chwil na wieczór przy zajęciach niosących radość i odpoczynek, buźka, Zuziu :)*
Dobry wieczór, Ewuniu :)*
UsuńMiłą niespodziankę sprawili mi znajomi "wpadając" na popołudniową herbatkę. Czas szybko i niespostrzeżenie przeszedł w wieczór :) Wierszowo-bajkowo jak w bajce, dzięki :)* Dzisiaj Zachodnia była w zdecydowanie wiosennych klimatach.
Gdybyż tak wiosna
* * *
Och,
gdybyż tak wiosna przeskoczyć chciała
luty z zalążkiem śniegu i mrozu
a zaraz potem zimowe plany,
by osiąść ciepłem w ciszy ogrodu.
Jakże, by było wtedy przyjemnie
wbiec w labirynty świeżej zieleni,
usłyszeć koncert skrzydlatych z rana,
podziwiać, jak się czas rozsłonecznił.
Chociaż na chwilę uciec od przykrych,
w zapach otulić, w barwach zamieszkać
a rozkwitając zebrać dość siły
- dźwignąć, to wszystko, co dźwignąć trzeba.
Miękko opada baśń zasupłana
w odcień błękitu, w radość skowronka.
Niechaj fantazja żłobi ślad trwały,
uśmiechy ciepła na chłód przyciąga.
- Maria Polak (Maryla)
Ewuniu, zmęczenie daje o sobie znać. Pozdrawiam cieplutko życząc dobrej, spokojnej, kolorowej nocy.
Dziękuję za dzisiejsze wierszowanie, buziaki, dobranoc, pa :)*
Dziękuję za strofy na rano, Zuziu, smakowały bardzo do pierwszej kawy :)*
UsuńBry.:)*
OdpowiedzUsuńPogoda przedwiosenna, że można posiedzieć ba ławeczce... choćby
ze Stanisławem Sojką .:)
***...Siedzę na ławeczce...***
https://www.youtube.com/watch?v=wi8PlMp4uNs
Siedzę na ławeczce na mojej ulicy
Siedzę na ławeczce i patrzę
Mógłbym to teatrum oglądać bez końca
Na przechodniów patrzeć
Ten ma wikt i opierunek
Tamten nie ma nic
Ten wyrusza, ten przystanął
Idzie para wciąż za ręce
Każdy człowiek inny w swoją idzie stronę
Ten wyrusza smutny, ten jest zamyślony
Siedzę na ławeczce i na nic nie czekam
Siedzę na ławeczce i patrzę
Ławeczka bajeczka ławeczka bajeczka
Ławeczka bajeczka ławeczka i już
Siedzę na ławeczce na mojej ulicy
Siedzę na ławeczce i patrzę
Oto idzie pielgrzym widać, że z daleka
Za nim turysta ten co się rozgląda
Ten gość idzie szybko
Drugi się nie spieszy
Smuci się dziewczyn, inna się uśmiecha
Siedzę na ławeczce na mojej ulicy
Siedzę na ławeczce i patrzę
Mógłbym to teatrum oglądać bez końca
Mógłbym tu pozostać na zawsze
Ławeczka bajeczka ławeczka bajeczka
Ławeczka bajeczka ławeczka i już
Ławeczka bajeczka ławeczka bajeczka
Ławeczka bajeczka ławeczka i już
Tekst, muzyka i wykonanie - Stanisław Sojka
✬ ✬ ✬
No i Wiosna tuż, tuż.:)))*
Dobry wieczór, Jasieńku :)*
UsuńWschodnia w mgielnych otumanach cały dzień, ani promyczka, ani nawet ciut jaśniejszego nieba. Ale na ogród wyskoczyłam, szczegółową relację masz "pod Zuzią" :)
Z ławeczką chyba jeszcze muszę poczekać do cieplejszej temperatury, żeby nie złapać wilka :) Luty po połowie, pewnie z marcu już będzie tak:
Ach, ten marzec!
Mówiłeś, że czekasz - wracają żurawie,
nad brzeziną zieleń zaczyna wirować;
z porannymi mgłami romansuje marzec,
wiklinowe łęgi w puszystych ozdobach.
Rozwiośnione myśli bujają w obłokach,
słoneczne impresje dodają im blasku,
rozćwierkane wróble powtarzają „kocham”,
w zapomnienie idzie szarobury nastrój.
W ogrodach krokusy uśmiechy rozdają,
wszystkie ławki w parku pączkują parami.
Czy na twoje słowo mam czekać do maja?
Spójrz, ten obraz dla nas jest namalowany.
Ewa Pilipczuk
Tymczasem rozgrzewam się herbatką z prądem, bom co nieco przemarzła. Czekam zaś wyłącznie na wiosnę pisaną małą literą :)))*
Widocznie Blogera w Impresjach nie stać na korektę.:)
OdpowiedzUsuń:)))*
Usuń... nie smutaj, Blogger musiał być w kropce, bo i taka, i taka prawidłowa. Ale dobrze, że to napisałeś, teraz już wiem, że Ty też :)
Ja, jak ja; - ale przyłączył się paluszek drugiej ręki i stąd całe zamieszanie o duże "W". :)
UsuńWitam w słoneczną niedzielę :)*
OdpowiedzUsuńO, i to mi się podoba :))) Wczesny, różany świt i tyle, tyle słońca...
Leniwa niedzielna już pachnie, a do niej może kilka słów na -
*** Na dzień dobry ***
Wczesny poranek błysnął różem,
sen jeszcze drzemie pod powieką,
wiatr się zaplątał gdzieś na chmurze,
świetlistych wspomnień budzi echo.
Gdy szarość nieba barwę zmienia,
wszystko dziś do mnie mówi wierszem,
chcę w twoich zamknąć się marzeniach
i nie powrócić nigdy więcej.
Nadzieja wschodzi po kryjomu,
w zapachu kawy budzi myśli,
tak dobrze mi. Nie mów nikomu,
żeś znów tej nocy mi się przyśnił.
Ewa Pilipczuk
I ciepła przebudzanka do kawy ze Stanisławem Soyką - Niech całują Cię moje oczy.
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=h0mSm4BWD8s
Udanej niedzieli z przedwiosennym ciepełkiem i słonecznymi promykami Wszystkim :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńLutowe słońce z błękitnym niebem zapraszają na dłuuugi spacer. Dzieńdoberkowy wiersz i przebudzanka otwierają niedzielny ranek, do którego dodam magię słów :)*
Magia słów
Tak trudno czekać dziś na wiosnę,
gdy czysta biel milczeniem chłodzi,
resztka nadziei, trochę wspomnień
u schyłku dnia w purpurze godzin,
kwiat zasuszony magią lata,
w nim zapach słońca, wiatru szelest,
okruchy ciepła w strofy wplatam,
gdy mroźny świt za oknem dnieje.
Dam tobie jasnych dni błękity,
na grządkach myśli wzejdą maki,
słowik zaśpiewa nam przed świtem,
dzień się w kolorach znów zatraci.
Tak mówisz, że to niemożliwe,
poranki grzęzną w mgieł firanach,
więc usiądź przy mnie trochę bliżej
i cicho szepnij mi - kochana...
- Ewa Pilipczuk
Cieplutkie myśli posyłam na Wschodnią, niedzieli z pozytywami, buziaki, do spotkania, pa :)*
Witaj Ewuniu,
Usuńpięknym, słonecznym popołudniem :)*
Zaliczyłam baaaardzo długi spacer, pyszny obiad a za chwilę po mieszkaniu będzie snuł się zapach popołudniowej kawy.
Magii słów ciąg dalszy :
* * *
odkąd ptaki odfrunęły z moich słów
i gwiazdy zgasły
nie wiem jak nazwać
strach i śmierć i miłość
przyglądam się dłoniom
bezradnie
oplatają jedna drugą
i moje usta milczą
bezimienne
wyrasta nade mną niebo
i coraz bliższa
bez imienia
ziemia rozkwita
- Halina Poświatowska
Popołudnia z miłymi akcentami tak jak lubisz, buźka, pa :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńI ja dziś powłóczyłam się wreszcie tak, jak lubię na długim spacerze nad Bystrzycą. Pogoda cudna, marzec by się takiej nie powstydził :)
wiosenny sen
kolejna wiosna śni się drzewom
wiatr strząsa szarość z pni z gałęzi
już pierwsze pąki się zielenią
ciepłe powietrze ziemię swędzi
na pajęczynie zeszłorocznej
która w jałowcach chłód przetrwała
w kropelkach rosy też czuć wiosnę
jej zapach rankiem się odnalazł
może tak pachną przebiśniegi
tę woń dziś jeszcze chciałbym przenieść
(nie mów że muszę się pospieszyć)
w dojrzałą słońcem naszą jesień
Stanisław Kruszewski
Trochę zmachana, ale wreszcie szczęśliwa i pełna radości słońcem i lutowym ciepłem. Oby tak dalej, zimie już mówimy stanowcze dość :)
Serdeczności z uśmiechem na miły wieczór, buźka Zuziu :)*
Dobry wieczór na dobranoc, Ewuniu :)*
UsuńZ podziękowaniem za dzisiejsze strofki wiersz H.P. odpowiadający na pytanie: kim jest poeta :)*
* * *
kobiety ceni się za urodę
mężczyzn za cień od rzęs długich
a poetów za to że w słowie
kryją ptactwo wzruszeń seledynowych
nocą - podłużną od smukłych kolan księżyca
wychodzą na bardzo biały światłem porosły pagórek
klęczą nad martwym ptakiem ciszy
szepcząc modlitwy nabrzmiałe tropikalnym bólem
ponad nimi naprzeciw nieruchomego księżyca
komary lęku brzęczą przezroczystymi skrzydłami
a potem pada deszcz - i do domu wracają poeci
pisklęta słów chowając - pod zmokłymi płaszczami
- Halina Poświatowska
Dobranoc, snów pięknych jak słowa poezji, buźka, pa :)*
:)*
UsuńDziękuję za poezję na rano, dobrego dziś, Zuziu :)*
Dzień dobry w poniedziałek :)*
OdpowiedzUsuńDzień wstał pochmurny, mglisty, ale bez przymrozku, za oknem 6 stopni na plusie i wesołe poćwierkiwania ptaków.
I już trzeba brać się z rzeczywistością za bary, ale najpierw duża kawa i przebudzanka w wykonaniu Krzysztofa Krawczyka z gwizdkiem i parasolem -
Mijamy
https://www.youtube.com/watch?v=63wDe16PPfg
Był filozof młody
co nauczał: "ciesz się dniem"
a po latach dodał:
"tylko nie zapomnij, że..."
mijamy płynie czas
czas nigdy nie omija nas
kochamy, żeby żyć
mijamy tak już musi być
/ wstawka gwizdana /
idę bez pośpiechu
a to w górę, a to w dół
śpiewam od pół wieku
będę śpiewał jeszcze pół
mijamy ludzka rzecz
trudno by czas popłynął wstecz
kochamy, żeby żyć
mijamy, tak już musi być
nie trudno cieszyć sie chwilą
wszak życie chwilą jest
nikt nie chce, by się skończyło
a przecież to nie kres, o nie!
mijamy dziecko wie
wierzę, że znów spotkamy się
kochamy, żeby żyć
mijamy tak już musi być
mijamy c'est la vie!
przeminę ja, przeminiesz ty
kochamy, żeby żyć
mijamy, tak ma być
mijamy dziecko wie
wierzę, że znów spotkamy się
mijamy tak ma być
kochamy i po to warto żyć
(brak autora tekstu)
Pomyślnego poniedziałku i nowego tygodnia, buziaki dla Wszystkich ziewających :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńPoniedziałkowy nawał pracy powoli mija, więc jest chwila, aby zajrzeć na Impresje :)
W przywołanym temacie o mijaniu mieści się tekst...
Koniugacja
Ja minę...
...ty miniesz...
...on minie...
Mijamy...
...mijamy...
Woda liście umyła olszynie
Na wodą olszyna czerwona
Zmarzła...
...moknie
Mijam...
...mijasz...
...mija...
...a zawsze samotnie...
Minąłeś...
...minęłam...
...już nas nie ma...
A ten szum wyżej to wiatr
On tak będzie jeszcze wieczność wiał
Nad nami...
...nad wodą...
...nad ziemią...Ja minę...
...ty miniesz...
...on minie...
Mijamy...
...mijamy...
Woda liście umyła olszynie
Nad wodą olszyna czerwona
Zmarzła...
...moknie
Mijam...
...mijasz...
...a zawsze samotnie...
A ten szum wyżej to wiatr
On tak będzie jeszcze wieczność wiał
Nad nami...
...nad wodą...
...nad ziemią...
- Halina Poświatowska
Słonecznie, ciepło, wiosennie. Z wiosennymi pozdrowieniami na poniedziałkowy dzień, pa :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńCiepło +10 stopni, wiosennie, choć niekoniecznie bardzo słonecznie. Poniedziałek roboczy zaliczony, można spokojnie zajrzeć, co piszczy w Ogródku. A tu mijanie się piszczy ;) Noblistka też podjęła ten temat.
Perspektywa
Minęli się jak obcy,
bez gestu i słowa,
ona w drodze do sklepu,
on do samochodu.
Może w popłochu
albo roztargnieniu
albo niepamiętaniu,
że przez krótki czas
kochali się na zawsze.
Nie ma zresztą gwarancji,
że to byli oni.
Może z daleka tak,
a z bliska wcale.
Zobaczyłam ich z okna,
a kto patrzy z góry,
ten najłatwiej się myli.
Ona zniknęła za szklanymi drzwiami,
on siadł za kierownicą
i szybko odjechał.
Czyli nic się nie stało
nawet jeśli stało.
A ja, tylko przez moment
pewna, co widziałam,
próbuję teraz w przygodnym wierszyku
wmawiać Wam, Czytelnikom,
że to było smutne.
Wisława Szymborska
Wieczoru z dobrym wypoczynkiem, miłego i uśmiechniętego, buźka, Zuziu :)*
... :)*
UsuńI na dobranoc...
Dzięki za twój dar
Gdy kolejny dzień szaleństwem zmęczy się
Gdy odejdzie znów drażniący miasta zgiełk
Jak co wieczór w Twoim cieple skryję się
Aby znów dla Ciebie pisać wiersz
Dziękuję za Twój dar, on sprawia, że
Z każdym dniem bezpieczniej czuję się
Dzięki za to, że dobrze czy źle
Sobą wciąż obdarowujesz mnie
Niewielu dane jest w swym cieple leczyć się
Celebrować wciąż jak święto każdy dzień
W oczach czytać to, co drugi mówić chce
Mieć to szczęście, że ktoś obok jest
Dzięki za Twój dar, on sprawia, że
Z każdym dniem bezpieczniej czuję się
Dzięki za to, że dobrze czy źle
Sobą wciąż obdarowujesz mnie
Dzięki za Twój dar, to on sprawia, że
Z każdym dniem bezpieczniej czuję się
Dzięki za to, że dobrze czy źle
Sobą wciąż obdarowujesz mnie
Z każdym dniem
autor tekstu Andrzej Ignatowski
kompozytor Robert Janson
https://www.youtube.com/watch?v=sKontfFkY98
Dobrej nocy i kolorowych, wiosennych snów, do jutra z buziakiem pa, Zuziu :)*
Dobry wieczór, Ewuniu :)*
UsuńZmęczona całodziennym byciem na wysokich obrotach, marzę o pozycji horyzontalnej. Jeszcze chwila na Impresjach i smaczne spanko, ale zanim, to...
Księżyc się kryje
księżyc się kryje
w jej włosach
Niebiańska
lilia
ciężka od snów
gnie się ku ziemi
opowiedz jej ulotność śpiewem
uwieńcz ją zawiłą nieśmiałością ptaków
Daj jej tło
rumianków i brzasku
Deklamuj
nad jej
ciałem
kroplami deszczu
śpiewnym szeptem
- E.E Cummings
- Julia Hartwig tłumaczenie
Ewuniu, dziękuję za dzisiejsze strofki, dobranoc, pa :)*
:)*
UsuńWtorkowe bry :)*
OdpowiedzUsuńChyba zima dała nogę :) Słoneczny poranek, choć gdzieś tam jeszcze snują się niewielkie mgiełki. Bez mrozu, za oknem na tę chwilę +2 stopnie i wesołe ptasie pogwarki.
Kawa na postawienie do pionu i dzień dobry dniu :)*
Dzień dobry, dniu
Słońce zagląda przez firankę,
łagodnie muska senną twarz
otwieram oczy, już tu jesteś,
więc zaczynamy jeszcze raz.
Na razie jestem pustą kartką,
która wyrwała się ze snu
i wszystko jeszcze jest przed nami,
dzień dobry, dniu!
Dzień dobry, dniu, dzień dobry, dniu,
dzień dobry, dniu, dzień dobry, dniu,
dzień dobry, dniu, dzień dobry, dniu,
Lecz zanim wstanę prawą nogą,
zanim dopadnie nas codzienność,
wsuń się pod kołdrę choć na chwilę
i w ciepłym łóżku poleż ze mną.
Zaraz zrobimy sobie kawę,
poranna kawa jest jak tlen,
a przy śniadaniu ci opowiem,
jaki niezwykły miałam sen.
Posłuchaj, dniu, posłuchaj dniu,
posłuchaj, dniu, posłuchaj dniu,
posłuchaj, dniu,
jaki niezwykły miałam sen.
(Posłuchaj).
Wiem, że się śpieszysz, rwiesz do czynu,
że wszystko masz zaplanowane
i że nie bardzo cię obchodzą
moje kłopoty ze wstawaniem.
Lecz ja nie umiem gonić piętkę,
na oślep zacząć gnać bez tchu,
dlatego proszę sennym głosem:
zaczekaj na mnie, dniu!
Słońce zagląda przez firankę
i do uśmiechu zmusza twarz,
dzień dobry, dniu, dobrze, że jesteś,
że zaczynamy jeszcze raz.
Dzień dobry, dniu, zaczekaj, dniu,
posłuchaj, dniu, zaczekaj, dniu,
posłuchaj, dniu, dzień, dobry dniu.
Dzień dobry, dniu, posłuchaj, dniu,
zaczekaj, dniu, zaczekaj, dniu,
posłuchaj, dniu, dzień dobry, dniu.
Dzień dobry / x 8
Magda Czapińska
... i muzycznie Ola Nieśpielak:
https://www.youtube.com/watch?v=t7GXXT64KXM
Słonecznych chwil na dziś, dobrego Wszystkim :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńWtorek ze świergotem ptaków, słońcem i błękitem na niebie. Trudno uwierzyć, że to połowa lutego. Kawa pachnie, przebudzanka na powitanie dnia wysłuchana, czas na następny tekst o nowym dniu.
Opadły mgły, wstaje nowy dzień
Opadły mgły i miasto ze snu się budzi,
Górą czmycha już noc,
Ktoś tam cicho czeka, by ktoś powrócił;
Do gwiazd jest bliżej niż krok !
Pies się włóczy popod murami - bezdomny;
Niesie się tęsknota czyjaś w świata cztery strony
A ziemia toczy, toczy swój garb uroczy;
Toczy, toczy się los !
Ty co płaczesz, ażeby śmiać mógł się ktoś
- Już dość ! Już dość ! Już dość !
Odpędź czarne myśli !
Dość już twoich łez !
Niech to wszystko przepadnie we mgle !
Bo nowy dzień wstaje,
Bo nowy dzień wstaje,
Nowy dzień !
Z dusznego snu już miasto się wynurza,
Słońce wschodzi gdzieś tam,
Tramwaj na przystanku zakwitł jak róża;
Uchodzą cienie do bram !
Ciągną swoje wózki - dwukółki mleczarze;
Nad dachami snują się sny podlotków pełne marzeń !
A ziemia toczy swój garb uroczy;
Toczy, toczy się los !
Ty co płaczesz, ażeby śmiać mógł się ktoś
- Już dość ! Już dość ! Już dość !
Odpędź czarne myśli !
Porzuć błędny wzrok !
Niech to wszystko zabierze już noc !
Bo nowy dzień wstaje,
Bo nowy dzień wstaje,
Nowy dzień !
- Edward Stachura
Kolorowego dnia, buźka :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńNa Wschodniej ciąg dalszy lutowej, niespodziewanej wiosny. Słonecznie i ciepło, cały dzień 11 stopni. Aż żal, że od jutra zapowiadane jest ochłodzenie i jeszcze późnozimowe klimaty, ale na szczęście nie na długo.
Dorzucę do tego wiosennego nastroju wiersz na powitanie dnia i nie szkodzi, że pod wieczór :)*
Dzień dobry
Przebóg, cóżeśmy czynili oboje,
Nim przyszła miłość ? Czyśmy jeszcze ssali
Z piersi Natury dziecinne napoje ?
Lub w grocie Siedmiu Braci Śpiących spali ?
Wszystko snem było - prócz tego, co robię
Teraz. Piękności, którem w każdej dobie
Ścigał, zdobywał, były snem tylko o tobie.
Dzień dobry naszym budzącym się duszom,
Co spojrzeć jeszcze na siebie nie śmiały -
Gdyż ledwo spojrzą, wzrokiem ściany skruszą.
Ogromne Wszędzie czyniąc z izby małej,
Niech więc podróżnik nowe światy bada,
Niechaj kartograf świat na świat nakłada;
Z nas każde samo światem jest - i świat posiada.
Na twarzach naszych znać serc związek szczery,
A każda lustro ma w kochanka oku;
Czy kto dwie lepsze znajdzie hemisfery
Bez skał Północy, Zachodniego mroku ?
Umiera tylko to, co źle zmieszane;
Jeśli dwie równe miłości są zlane
Bez reszty w jedną - umrzeć nie będzie nam dane.
John Donne
przełożył Stanisław Barańczak
Uśmiechniętego wieczoru z dobrym wypoczynkiem po trudach dnia, buźka, Zuziu :)*
Ewuniu,
Usuńkłaniam się nisko w podziękowaniu za powyższy wiersz ! :)* Uwielbiam poezję w przekładzie Stanisława Barańczaka, ponieważ wiersz ma linię melodyczną :)
Wiersz, który chcę wpisać też mi śpiewa :)*
Pogodny dzień
Nieśmiały promień oknem wpadł,
w ostatnim liściu zamigotał
i poweselał nagle świat,
choć jesień już zamyka wrota.
Chmury rozgonił wiatru szept,
w rudawej ściółce słońca prześwit,
pomimo chłodu cierpkich drżeń,
róża w chochole jeszcze nie śpi.
Przymglony pejzaż nagle znikł,
gdy powiedziałeś jedno słowo
tak, jak nie mówił tego nikt,
zbudziłeś wiosnę kolorową.
Wszystko zalśniło, jasny dzień,
niebo się śmieje tak błękitnie...
Kochanie, już na pewno wiem,
że w listopadzie miłość kwitnie.
- Ewa Pilipczuk
Iście wiosenna pogoda obudziła nie tylko kolorowe roślinki. Coraz częściej słychać świergot przeróżnych ptaków. Trochę wcześnie na przedwiośnie, o ile takowa pora jeszcze w przyrodzie funkcjonuje.
Dzień zabiegany, jak to ostatnio u mnie bywa. Na szczęście, teraz jest relaks od wszystkiego ;-)
Serdeczności na Wschodnią posyłam razem z buziakami, pa :)*
Tak, tak, od kilku dni już piszę rano, że ptaki radośnie się odzywają :)
UsuńA na dobranoc przyniosłam Ci bajkę z zielonym szczęściem od klasyka :)
Szczęście
Rozmyślam coraz częściej
od pewnego wieczoru,
że chyba moje szczęście
jest zielonego koloru.
Więc niech ta zieleń we mnie rośnie
i niech mnie zewsząd otoczy
drapieżnie, zachłannie, miłośnie —
zieleń, jak twoje oczy.
Niech mi będzie życie
oceanicznym dnem,
gdzie pływają morskie straszydła
o włosach z wodorostów
— zielone! zielone niesamowicie! —
i gdzie wszystko jest snem.
Przeczytaj tę bajkę, nim uśniesz,
jeśli chcesz.
Szczęście? —
to co dzień dostać jeden uśmiech
i zwrócić jeden wiersz.
Władysław Broniewski
Dziękuję za dzisiejszą rozmowę poezją, do jutra Zuziu, buźka, pa :)*
Dobry wieczór na dobranoc, Ewuniu :)*
UsuńZ prośby o wyspy szczęśliwe blisko do szczęścia :-)
Prośba o wyspy szczęśliwe
Z ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź,
wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj,
ty mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym zasyp, otumań,
we śnie na wyspach szczęśliwych nie przebudź ze snu.
pokaż mi wody ogromne i wody ciche,
rozmowy gwiazd na gałęziach pozwól mi słyszeć zielonych,
dużo motyli mi pokaż, serca motyli przybliż i przytul,
myśli spokojne ponad wodami pochyl miłością.
- Konstanty Ildefons Gałczyński
Jak zwykle bliżej północy, sowa kompletna. Dzięki za dzisiejsze strofki, buziaki, dobranoc, pa :)*
Errata,
UsuńA ty mnie.....
ech, za blisko siebie literki :(
Pa :)*
:)))*
UsuńŚrodowe bry :)*
OdpowiedzUsuńCoś w nocy popadało, bo chodniki i jezdnie mokre. Ranek pochmurny i lekko zamglony, ale bez przymrozku, za oknem miła czwórka z plusem. Jakaś nadzieja się budzi... :))
Moje przywitanie dnia rozpocznę kawą i przebudzanką w wykonaniu Anity Lipnickiej.
*** Moje oczy są nadal zielone ***
https://www.youtube.com/watch?v=l6PTbSd5ALk
Gdybym miała powiedzieć co dziś myślę o świecie
Z prawą ręką na sercu tak szczerze
Powiedziałabym, że jeszcze
Jeszcze nie jest najgorzej
Chociaż czasy do życia mamy podłe
Mimo to, gdy wróżę z gwiazd wychodzi mi,
Że przed nami jeszcze wiele pięknych dni
Ref.:
Moje oczy są nadal zielone
W moim oknie wciąż kwitnie nadzieja
I pełne światła są moje dłonie
Jeszcze wierzę w drugiego człowieka
Gdybym miała powiedzieć co mnie dziś najmocniej boli
Powiedziałabym, że słowa nieczułości
A gdy ktoś mnie spyta czego,
Czego się najbardziej boję
Powiem, że samotnych nocy i wojen
Mimo to, gdy wróżę z gwiazd wychodzi mi,
Że przed nami jeszcze wiele pięknych dni...
słowa i muzyka Anita Lipnicka
Pomyślności na dziś, dużo słonka i dobrej aury Wszystkim :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają oświetlone porannym słońcem wieżowce, które oglądam co rano z mojego okna. Poranna kawa i miła dla ucha przebudzanka od Ciebie. Wiosennie, kolorowo i nostalgicznie :)
* * *
Moja nostalgia
to fioletowa mgła
bo taką właśnie ma barwę -
fioletową
wierzcie mi na słowo
kiedy mnie ogarnia
otula słodką wonią
że już uwolnić się nie sposób
od tęsknoty
więc grzęznę w fioletowej mgle
i łzy są fioletowe też
- Jadwiga Zgliszewska
Sroda niezbyt fortunnie rozpoczęła swoje bytowanie. Mam nadzieję, że zła passa zniknie pod wpływem słońca, uśmiechów i pogodnych myśli.
Dla Ciebie i Gości udanego dnia, bez pośpiechu z uśmiechem, buźka :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńU nas dziś bez słońca, z drobnym pokropkiem i zdecydowanie chłodniej, ale nie ma co czepiać się lutego, bo to jeszcze zimowy miesiąc. I tak nie jest najgorszy w tym roku :) Nic to przecież, nie można poddawać się i w związku z tym będę patrzeć pogooodnie :)
Pogodnie patrzą...
Pogodnie patrzą me oczy,
Pogodnie,
Czy w niebie słońce, czy cienie,
By w nich czytali przechodnie
Wieść dobrą i pozdrowienie.
Radośnie śmieją się usta,
Radośnie,
Przyjacielskimi uśmiechy,
By ludzi, których los chłośnie,
Skrzepić słodyczą pociechy.
Wesoło dźwięczą me słowa.
Wesoło,
Wśród skwaru dróg czy zawiei,
By tym, co chylą w dół czoło,
Dodać otuchy, nadziei.
Lecz na dnie wszystkich tych rzeczy,
Lecz na dnie,
Jest wielki smutek człowieczy,
Serce cierpiące bezradnie,
Którego nic nie uleczy.
Leopold Staff
Pozdrawiam z ciepłych, domowych pieleszy, miłego wieczornego wypoczynku, buźka, Zuziu :)*
Dobry wieczór, Ewuniu :)*
UsuńPrzed chwilą wróciłam z pracy, bywa !
Mam nadzieję, że wypocznę przy strofkach Twoich i moich :)* Twoje przyswoiłam, teraz czas na moje ;-)
* * *
Gdy pochylisz nade mną twe usta pocałunkami nabrzmiałe,
usta moje ulecą jak dwa skrzydełka ze strachu białe,
krew moja się zerwie, aby uciekać daleko, daleko
i o twarz mi uderzy płonącą czerwoną rzeką.
Oczy moje, które pod wzrokiem twym słodkim się niebią,
oczy moje umrą, a powieki je cicho pogrzebią.
Pierś moja w objęciu twej ręki stopi się jakby śnieg,
i cała zniknę jak obłok, na którym za mocny wicher legł...
- Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
I na dobranoc :
* * *
Wiem, z nagła się otworzy krąg
miłości naszej. Nieostrożny
mej ręki ruch odpłoszy ciebie -
wtedy odejdziesz. Każda rzecz,
której dotknęłaś, nawet powiew
powietrza, idącego od drzwi
lekko przez ciebie otwieranych -
ciebie mi będą przypominać,
jak gdyby struną były, którą,
przechodząc mimo, potrąciłaś...
A jakim dźwiękiem będę drżał
ja, który miałem cię w ramionach ?
- Tadeusz Borowski
Ewuniu, dziękuję za dzisiejsze wierszowanie, dobrej, spokojnej nocy z kolorowymi snami, buziaki, pa :)*
Zuziu, dobrego wypoczynku po ciężkim dniu :)*
UsuńI ja dziś zrobię wcześniej zrobię skok pod kołdrę, bo już mnie zmęczenie morduje, więc spieszę z wierszem zamykającym środowy dzień :)*
* * *
Odkąd cię poznałam, noszę w kieszeni szminkę, to jest bardzo głupie nosić szminkę w kieszeni, gdy ty patrzysz na mnie tak poważnie, jakbyś w moich oczach widział grecki kościół. A ja nie jestem żadną świątynią, tylko lasem i łąką - drżeniem liści, które garną się do twoich rąk. Tam z tyłu szumi potok, to jest czas, który ucieka, a ty pozwalasz mu przepływać przez palce i nie chcesz schwytać czasu. I kiedy cię żegnam, moje umalowane wargi pozostają nie tknięte, a ja i tak noszę szminkę w kieszeni, odkąd wiem, że masz bardzo piękne usta.
Halina Poświatowska
Dziękuję za rozmowę wierszami, życzę spokojnego snu, dobranoc, buźka i do jutra, pa :)*
Dziękuję, smakuje cudownie do pierwsze kawy :)*
UsuńCzwartkowe bry :)*
OdpowiedzUsuńI już luty prawie kończy bieg. Jeszcze tylko tydzień :) Pochmurno, ale bez mrozu, za oknem +2 stopnie.
W takim razie jedziemy do Paryża :)))*
Najpierw jednak poranna kawa do pionu, a na deser do niej przygotowałam przebudzankę w wykonaniu Jacquesa Brela - Au Printemps.
*** Na wiosnę ***
https://www.youtube.com/watch?v=pXJt2oQ-AMU
Na wiosnę na wiosnę
I moje serce i twoje serce
Są białym winem przemalowane
Na wiosnę na wiosnę
Zakochani modlą się
W Notre Dame o dobre dni
Które będą im dane
Na wiosnę
Aby kwiat, uśmiech, przyrzeczenia
Aby w śmiechu cień spojrzenia
Wszystkich dziewcząt
Dały wam ich pocałunki
A potem wszystkie nadzieje
Spójrz te wszystkie serca
Są jak karczochy
Które się odsłaniają
Aby się gapiom zaoferować
Spójrz te wszystkie serca
Są jak niedopałki papierosa
Które się w śmiechu zapalają
Do wszystkich dziewcząt w metrze
Na wiosnę na wiosnę
I moje serce i twoje serce
Są białym winem przemalowane
Na wiosnę na wiosnę
Zakochani modlą się
W Notre Dame o dobre dni
Które będą im dane
Na wiosnę
Aby kwiat, uśmiech, przyrzeczenia
Aby w śmiechu cień spojrzenia
Całego Paryża
Zamienił się w pocałunki
Nawet do samej nocy w sobotę
Spójrz cały Paryż
Zamienia się w pastwisko
Dla stada zakochanych
Nieprzyzwoitych pasterzy
Spójrz cały Paryż
Świętuje na wiosce
Aby błogosławić w słońcu
Te wszystkie nowe związki
Na wiosnę na wiosnę
I moje serce i twoje serce
Są białym winem przemalowane
Na wiosnę na wiosnę
Zakochani modlą się
W Notre Dame o dobre dni
Które będą im dane
Na wiosnę
Aby kwiat, uśmiech, przyrzeczenia
Aby w śmiechu cień spojrzenia
Całej Ziemi
zamienił się w pocałunki
Które mówią nadzieją
Spójrz na ten cud
Bo jest ostatnim dobrem
Który nam się oddaje
Bez przywoływania
Spójrz na ten cud
Który już się wydarzył
To jest pierwsza okazja
Jedyna w tym roku
Na wiosnę na wiosnę
I moje serce i twoje serce
Są białym winem przemalowane
Na wiosnę na wiosnę
Zakochani modlą się
W Notre Dame o dobre dni
Które będą im dane
Na wiosnę
Na wiosnę
Na wiosnę
tłum. z francuskiego Ryszard Mierzejewski
Udanego czwartku Wszystkim, dużo słońca i wiosennych myśli :)*
... tamten link nieaktywny, ale ten jest dobry :)
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=PJgPUfm1KMs
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńWiosennie jak w Paryżu, zakochani zapatrzeni w siebie nie dostrzegają tego co obok, i to jest najfajniejsze :)
Upojenie
Znów wiosna. Wonność białych odcieni
w koronie lasu. I my odurzeni.
Ciepły klimat powrócił zza morza
i pulsuje od nieba do korzeni.
Dalej, dalej. Jeszcze tamtą drogą.
Chodźmy zobaczyć, co jest tam, nad wodą.
Za tym pagórkiem. Za łanem zboża.
Szybciej, prędzej, nim nogi zawiodą.
Oglądać życie zachłannie, pięknie !
Zmienność za każdą wiosną i zakrętem.
Scigać horyzont, zachody zorzy.
Aż po nieznaną, ostateczną puentę.
- Oxyvia
Już czwartek, koniec tygodnia blisko. Na dziś wiosennego błękitu i wiosennych oczarowań, buźka :)*
Dobry wieczór, Ewuniu :)*
UsuńWiosennie, ciepło, pracowicie w czwartkowy dzień :)Teraz czas na relaks, a wcześniej słowo pisane o pięknych i zawsze młodych, o których marzą mężczyźni :)
* * *
Dziewczęta
Noszą swoją młodość
Jak wiosenne suknie
Chciałbym je wszystkie
Chwycić za rękę
I zatrzymać
Nie przechodźcie
Na drugą stronę ulicy
Tam liście
Marszczą się
i żółkną
Na jesiennym wietrze
- Tomasz Jastrun
Udanego wieczoru, pomachanko, buziak, pa :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńWschodnia się nieco zadeszczyła, ale to dobrze, może wreszcie zostaną zmyte pozimowe brudy i jasne źdźbła trawy dostaną życiodajnej wilgoci. Czwartek zapracowany do imentu, ale wreszcie osiadłam w domowym ciepełku i mogę się zająć poezją z wiosennymi marzeniami :)
Marzenia wiosenne, marzenia...
Nasze szare komórki spracowane.
Zatrzymajmy na moment, na chwilę
naszych nerwów niteczki, naprężone jak struny,
zaraz musną wiosenne motyle.
Marzenia wiosenne marzenia,
już smutek zmienia się w śmiech.
Myśli promieniem słońca olśnione,
ze szczęścia szalone.
Zapomnijmy o zimie, niech przeminie,
księgę życia czas pisać od nowa.
Czas jest jak rwąca rzeka, nie trać go, by narzekać,
tyle pragnień jest w każdym z nas.
Marzenia wiosenne, marzenia...
Autor: Wołosatki
Pozdrawiam z uśmiechem przy wieczornej herbacie, ciekawie wypełnionych godzin na resztę dnia, pozdrawiam ciepło, z buziakiem, Zuziu :)*
A teraz już nam pora w podusie... może jeszcze rozmowa kwiatami na dobry sen?
UsuńPorozmawiajmy kwiatami...
Spróbujmy nie używać dzisiaj słów…
Porozmawiajmy kwiatami…
Ja dotyk zamienię w płatki róż…
Ty przemycisz buziaka między stokrotkami…
Na stole postawimy piękną orchideę… niech czaruje…
W świetle świecznika z listków koniczyny z łąki…
Obraz o zapachu bzu ci namaluję…
Farbą z pyłku kwiatów i wnętrza liliowych dzwonków…
I niech trwa ta nasza bez słów rozmowa…
Przeplatana kwiecistym dotykiem…
Nie ma nic cenniejszego jak zaklęte kwiaty w słowa…
Piękne błękitem nieba, czyste górskim strumykiem…
/~Seneka 18 ©/
Cieplutkiej i spokojnej, z buziakiem pomiędzy stokrotkami pa, do jutra, Zuziu :)*
Ewuniu,
Usuńna dobranoc przyszłam z wierszem pani Zofii :)
znak równości
kwiaty
jak wiersze
kolorowa poezja ziemi
rozkołysana wiatrem
pisana barwą i zapachem
najpiękniej pachnie o zmierzchu
każdy wers
zachwyca
ponad wytrzymałość wzroku
każda strofa
odurza
wiersze
jak kwiaty
bukietem zwiewnych myśli
kołysane słowem
nie wschodzą w zgiełku
lecz w samotności i tęsknocie
w umyśle
w sercu
te - o kolorze purpury - to namiętność
niebieskie - dozgonna miłość
białe - wspomnienia
pachną o każdej porze
gdy rozkwitają
na ustach
- Zofia Szydzik
Ewuniu, tęczowo kolorowych snów, buziaki, dobranoc, pa :)*
Bry w Piątek :)*
OdpowiedzUsuńZa oknem -5 st. i biało, biało... ze złotawym hejnałem porannego słońca. Luty sobie przypomniał, że to jeszcze zimowy miesiąc. Na przekór zimowym temperaturom zapraszam do wiosennego tańca ;)))
*** Do tańca ***
Złoto błysnęło dziś przez okno
gdy z nocą zmagał się poranek;
żuraw roztkliwił się nad wodą
w spokojnym lustrze czyniąc zamęt.
Przylaszczkom suknie zbłękitniały,
zalotnie skłonił się przebiśnieg,
ruchem na razie zbyt nieśmiałym
tak, jakby odgadł nasze myśli
jeszcze uśpione i z dystansem,
z niewiedzą, czy utworzą duet.
Wiosna zaprasza dziś na tańce
i tylko ciebie mi brakuje.
Ewa Pilipczuk
... i muzycznie zapraszam na kawę z błękitem po horyzont...
Chris Rea - Blue Cafe
http://www.youtube.com/watch?v=t8Lb14kRRBc
Radosnego piątku z wyraźnym ociepleniem dla Wszystkich :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńZachodnia w słonecznym lazurze z maluteńkim minusem.
Ewuniu, rozmawiamy wierszami. Czy jest to trudna rozmowa, czy może nie jest ?
Język nasz trudny
Powiedziałem ci kiedyś - moja Miła
Że dzika jesteś jak kosodrzewina
A właściwie nic ci nie powiedziałem.
Rzekłem kiedyś do ciebie - moja Droga
Zbyt późno cię spotkałem - szkoda
A właściwie nic tobie nie rzekłem
Pytałem się raz ciebie - moja Piękna
Czy szum naszej krwi da się zapamiętać
A właściwie o nic nie pytałem
Mówiłem w środku lata - moja Gorąca
Że schodzimy po schodach ze słońca
A właściwie to nic nie mówiłem
Opowiadałem ci w zapale - moja Majowa
Gdzie piwonia płatki wieczorem chowa
A właściwie niczego ci nie opowiadałem
Tłumaczyłem ci dość długo - moja Cicha
I wybrałaś mnie za przewodnika
A właściwie nic ci nie wytłumaczyłem
Rysowałem każdym słowem - moja Mała
Trochę słońca w środku listopada
A właściwie niczego ci nie narysowałem
Teraz wiesz moja Piękna Miła i Droga
Jak trudny nasz język - jak brakuje słowa
- Adam Ziemianin
Kawa nabiera aromatu i smaku, a za chwilę odsłucham przebudzankę na kolorowy dzień.
Ewuniu, życzę kolorowego, pogodnego piątku, do spotkania, buziaki, pa :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńWschodnia dziś pełna słońca, ale co z tego, kiedy ono nie grzeje, raczej tylko razi białym, mroźnym światłem. Ciepła ani śladu. Zachód zaś był w pomarańczach, pąsach i seledynach, zapowiadających bardzo mroźną noc.
Na wczesny wieczór pozostanę z błękitniejącą tęcza :)*
Błękitnieję
Błękitnieję cicho świtem
z wiatru szeptem, z trelem ptaków,
z pierwszą smuga słońca, która
umie wzbudzać dobry nastrój.
Błękitnieję, bo wiosennie
tęcza barw ozdabia przestrzeń,
wnika w nerw, w istotę myśli,
które jakby są ciut lżejsze.
Błękitnieję nieuchwytną
nutką słonecznego planu
i tak bardzo pragnę przy tym,
by czas dobry dzień Ci zaniósł.
Maria Polak
W tej chwili za oknem -5 stopni mrozu, zaś temperatura odczuwalna z racji bardzo silnego wiatru aż -11 stopni.
Na szczęście podobno po niedzieli aura zdecydowanie się zmieni, na co bardzo liczę :)
Cieplutkiego wieczoru przy herbacie i rozgrzewających czynnościach, buźka i gorąco pozdrawiam, Zuziu :)*
Dobry wieczór, Ewuniu :)*
UsuńPrzedpołudnie w pracy, popołudnie na spacerze i lekturze. Dotleniona, douczona, posiedzę cichutko na ławeczce pod wierzbą i podelektuję się błękitem :)*
Błękit
nieba
bezkresnego i tajemniczego
i tak zmiennego jak sam błękit
raz jaśniutkiego rozbielanego
to znowu z nutką szarości prawie ołowianego
a raz ciemniejszego nasyconego przejrzystego
niczym szafiry
czasem przystrojonego obłoczkami
puszystymi jak pierzynki
niezapominajek
wdzięcznych i delikatnych
o subtelnych główkach
wychylających się nieśmiało
zza kamieni
by przejrzeć się w spokojnym stawie
morza
potężnego i niezgłębionego
o przeźroczystej toni
falującego lekko w promieniach słońca
oczu mojej babci
ciepłych i łagodnych
uśmiechających się do mnie na powitanie
to zawsze ten sam błękit a tak różny....
- araksol
Z błękitnym wieczorem samych miłych, uśmiechniętych doznań, buziaki, pa :)*
Czas na pożegnanie piątku a może przed snem na taniec we dwoje? Tym razem na biało :)
UsuńTaniec
Tańczyć wbrew zasadzie, tańczyć w rajskim ogrodzie,
gdzie żadna smutna myśl nie dogoni,
żadne głośniej wymówione słowo.
A ty przyjdziesz cały w kwiatach ozdobiony,
a ty przyjdziesz w kwiatach błękitnych i białych,
a ty przyjdziesz w laurowym wieńcu na skroniach i zostaniesz.
Dotkniesz wszystkich naszych myśli
i swą własną myślą nas ochronisz, własną myślą uspokoisz.
Będziemy tańczyć wspólnie w rajskim ogrodzie,
wśród białych, kwitnących jabłoni,
w kręgu jasnych i spokojnych twarzy,
w kręgu ciepłych i łagodnych dłoni.
Wspólny wianek upleciemy, tańcząc wśród lilii i motyli,
nasze dłonie będą dłonią w dłoń złączone,
w każdej chwili.
Wśród białych dni i białych nocy, w naszym rajskim ogrodzie,
gdy się wszystko uspokoi i zakwitnie w sercach, kwiatami paproci...
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Dobranoc, Zuziu, dziękuję za dzisiejszą poezję, z wiosennymi snami do jutra, buźka, pa :)*
Dobry wieczór na dobranoc, Ewuniu :)*
UsuńCichuteńko zaszepczę: dobranoc :)*
* * *
Zaszeptała noc: dobranoc
zaszeleściła
a w gałęziach dzikiego bzu
spały cicho zwinięte pąki
nie budźmy ich powiedziałeś ciszej
od pomruków wiatru
drzemiącego nad łąką
nie budźmy ich szepnęłam
i dałam ci znak powiekami
że pocałunki właśnie wzeszły
na świeżo zamiecionym niebie
- Halina Poświatowska
Tanecznym krokiem zmierzam na posłanko, czego i Tobie życzę, by sen działał ozdrowieńczo na cały, zmęczony dziennym działaniem organizm.
Dziękuję za dzisiejsze wierszowanie, buziaki, dobranoc, pa :)*
:)*
UsuńDzień dobry w sobotę :)*
OdpowiedzUsuńJest maleńka nadzieja, dziś już "tylko" -7 stopni i odrobina słońca przesianego przez chmury. No i co? Będzie wiosna? Wstawać śpiochy :)))*
Przynajmniej tak głoszą Elżbieta Adamiak i Andrzej Poniedzielski. A więc - do porannej kawy na dziś :)
*** No i co, chyba wiosna ***
https://www.youtube.com/watch?v=VlcGro_XfXk
No i co? Chyba wiosna
Niby rzecz całkiem prosta
A wątpliwość gdzieś w sercu się czai
Bo tu niby symptomy
Ale znów z drugiej strony
Bo to raz już zapowiadali
Dziadzio kupił już tytoń
Fajkę ma już nabitą
Czeka, aż wyschnie ławka przed domem
Na tę ławkę i chwilę
Czekał przez całą zimę
Całą zimę zbierał "Przekroje"
Wiosna - pierwsze litery z wiolonczeli i ze snów
Wiosna - znów zielenieje, znów się kurzy z kocich łbów
Wiosna - pierwsze litery w wiolonczeli i we snach
Wiosna - znowu poeci o Wenecji i o bzach, i o bzach
Już się chyba na wyż ma
Sąsiad chciałby mieć wyżła
Smutnooką, rasową morduchę
Która pozna, zaszczeka
Złe wyczuje z daleka
Sąsiad wie, bo na piątym mają Muchę
Wiosna - pierwsze litery z wiolonczeli i ze snów
Wiosna - znów zielenieje, znów się kurzy z kocich łbów
Wiosna - pierwsze litery w wiolonczeli i we snach
Wiosna - znowu poeci o Wenecji i o bzach, i o bzach
No i co, taka wiosna
Niby rzecz całkiem prosta
Ot, przyroda się budzi z uśpienia
A tu wyżeł i koty
Wyż, Wenecja, kłopoty
Ileż przy tym roboty
Ileż przy tym zdrowego myślenia
Słowa Andrzej Poniedzielski, muzyka Elżbieta Adamiak
Przyjemnej soboty, wszystkiego dobrego i ciepłego na dziś :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńSobota zawitała ze słońcem i lekkim mrozem. Zapowiadają, że w godzinach południowych będzie cieplej. Powiem, sprawdzam ! Ale póki co, myślę o wiośnie, ciepłej, kolorowej
:)
Taka jest wiosna
W wianku z kaczeńców i promieniach słońca,
wkracza nieśmiało w tęczowej sukience.
Zmysłowa, piękna, subtelnie pachnąca
- z kwiecia naręczem.
Olśniewająca paletą kolorów,
barwnym i świeżym spowija kobiercem.
Wzbudzając zachwyt - dodaje splendoru
- raduje serce.
Z ciepłym wietrzykiem uwielbia swawolić,
porwie dmuchawce, stokrotki przytuli.
Skłoni do pracy ptaki oraz pszczoły
- głosem natury.
Pełna wigoru poruszenie czyni,
do życia budząc bezlistny drzewostan.
Kiełkuje miłość, jak ziarno rośliny
- taka jest wiosna !!!
- ewciaw1963
Trochę pogospodarzę, później pełny relaks na świeżym powietrzu :). Soboty atrakcyjnej z pogodnymi myślami i uśmiechem, buziaki :)*
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńPo kilkudniowej niemocy. Dziś może ją przełamię wierszem o miłości naszego poety Alexandra Czartoryskiego -
* * *...Pierwsza miłość...* * *
Pierwsza miłość nie przyjdzie raz drugi
Niepokoić mej duszy i serca
Czas zamienił mój smutek w cień smugi
Co zakryła i chwile ...i miejsca
Wymazała scen obraz z pamięci
I nie dała nic z uczuć mi w zamian
Tej miłości wspomnienie - nic więcej
Jak rozdanie pokera dziś stawiam
Może ty chciałbyś zagrać o miłość
I odnaleźć największą - tę pierwszą
Ciągnij kartę, cóż, było nie było
Wygrasz, przegrasz? Wiedz, karty to zdzierżą ...
Nie pomoże ci żadna z używek
Ni alkohol, ni zioło, ni szlugi
Bo to jedno jest tylko prawdziwe
Pierwsza miłość nie przyjdzie raz drugi
❤️
To o pierwszej miłości, a mnie, u schyłku dnia, interesuje już tylko ta ostatnia...
* * *...Ostatnia miłość...* * *
Ostatnia miłość jest najważniejsza
Kiedy się inne - różne - skończyły
Ta pozostanie, po cień mogiły
Ona jedyna ciebie pożegna
Jest jak Kobieta, która nie płacze
Uśmiechem szczerym serce ucieszy
I rozraduje ...znów pragniesz grzeszyć
I pragniesz poznać każde ze znaczeń
Bo ta ostatnia, jak gwiazda Nova
Nie razi, świeci, aby oświetlać
Drogę - tę twoją - co niepoślednia
Przywraca wiarę w prawdziwe słowa
I szczęście ludziom, dla których pierwsza
Była jedyną na życia zakres ...
Lecz dla tych wszystkich, którym jej zbraknie
Miłość ostatnia jest najważniejsza
Alexander Czartoryski
❤️
I kołysanka na dziś będąca podsumowaniem wiersza poety Alexandra
Czartoryskiego o "Ostatniej miłości" a zaśpiewa ją autor muzyki Zbigniew Wodecki do tekstu Jana Wołka -
* * *...Okno z widokiem na przeszłość...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=1kPcu4uAmno
Szczeciną szronu zarósł trawnik nasz i klon
I mrozu brzytwę czuć w powietrzu już
Starcy zasiedli w oknach patrząc w głąb
Przepastnej nocy lub własnych dusz
W kałamarz nieba spływa sennie biały dym
I spadającej gwiazdy słychać gwizd
Do przeczytania jeszcze został im
Właściwie treści spis, właściwie treści spis
Ty patrz jak to nam zeszło
Jakby chwila
A tu listopad życia jest tuż, tuż
Wspaniały widok na przeszłość
Co jak wiesz
Nigdzie nie spieszy się już
W ołtarzach okien roztaczają wątły splin
W zapachu octu albo perfum mdłych
Tkwią skuleni w cieniu cudzych win
Na Atlantydach swych, na Atlantydach swych
Wpisani w niebo niepotrzebni nawet w tle
Wielki Inkasent właśnie puka w drzwi
Czy w oknach jeszcze oni czy już nie
A może to już my
Może to już my
Ty patrz jak to nam zeszło...
❤️
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie moja Droga.:)))*** ... "Miłość ostatnia jest najważniejsza" ❤️*...:)))***
I jeszcze bis Zbigniewa Wodeckiego do tekstu Zbigniewa Książka
OdpowiedzUsuń* * *...Najszczęśliwszy maj...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=w4rmLokvzQI
Jakże łatwiej było
Pragnąć, moja miła
Jakże marzyć było prościej
W tej sprzed laty wiośnie
Choć z tych marzeń miła
Większość się spełniła
Choć przed życiem przeszła trema
Nas już nie ma
Daj, dobry Boże w to wiarę daj
Że naj, najszczęśliwszy wciąż dla nas jest jeszcze maj
Daj, Boże daj sercowiczom odnaleźć w sercach ład
Żyć daj sto lat, byśmy mogli mieć czas wzajem nacieszyć się majem
Cóż, cóż to dla Ciebie jest,
Ot, zwykły ludzki gest
Ty co patrzysz znad gwiazd
Zechciej zerknąć i w nas
Spraw by znowu choć raz słowa
Między nami maj umaił łzami
Spraw by marzyć było prościej o miłości
Daj, dobry Boże w to wiarę daj
Że naj, najszczęśliwszy wciąż dla nas jest jeszcze maj
Daj, Boże daj sercowiczom odnaleźć w sercach ład
Żyć daj sto lat, byśmy mogli mieć czas wzajem nacieszyć się majem
Daj, daj, daj
✬ ✬ ✬
Pomarzmy.:)))***
A już na jutro do posłuchania cudowny koncert "A Space Odyssey" Zbigniewa Wodeckiego z Orkiestrą Mitch & Mitch z 2014 r. (1:03:00)
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=JWNNVAxoSKU
Przyjemności życzę w odsłuchu. :)))*
Oooo... jak tu pięknie poetycko i muzycznie, Kochani :))))))*****
OdpowiedzUsuń... a ja jestem lekko ten teges... no, na rauszu. Taka drobna imprezka w pizzerii u moich dzieciaków. Primitivo, to bardzo dobre wino :)))))))))))))
Sorry, Skarby, jutro odpowiem, bo dziś już tylko kierunek podusie ;)
Całuję Was mucio, mucio... pa, do jutra :)***************
Dzień dobry w niedzielny ranek :)*
OdpowiedzUsuńI na początek bardzo przepraszam za wczorajszą nieobecność :)*** Dzieciaki obchodziły pięciolecie otwarcia pizzerii i jak tu nie skorzystać z takiego zaproszenia... Impreza była przednia, a przy okazji mam kilka fotek, to w najbliższym czasie Wam podrzucę.
Poczytałam i odsłuchałam wszystko, czym mnie tak hojnie obdarzyliście, bardzo Wam dziękuję :)*
A dziś delikatne mgiełki nad horyzontem, wiosenne świergoty ptaków i już bez mrozu, za oknem +2 stopnie. Aż się prosi o jakąś podróż w taki czas. Może więc Jonasz Kofta i Magda Umer do pierwszej kawy.
*** Ja pana z sobą zabiorę... ***
http://www.youtube.com/watch?v=DEccncW-4Oo
Ja pana z sobą zabiorę
w nieznaną podróż daleką...
Sympatia moim wyborem
powodowała poniekąd.
Na towarzysza podróży
przewidział pana mój plan -
nie będzie panu się dłużyć,
nie pożałuje pan!
Pomkniemy trasą przecudną
widoków, przygód i zjawisk.
Gdy troszkę będzie nam nudno,
to wtedy czymś się rozbawim.
A gdyby pchnął smutek głuchy
w niedobry serca nam stan -
dodamy sobie otuchy,
nie pożałuje pan! Nie pożałuje pan!
Nie pożałuje pan!
Ja pana w podróż wziąć pragnę -
pan czemu waha się przeto?
To chyba raczej jest ładne -
wyjechać z miłą kobietą?
Podróży takiej na pewno
i krajobrazu w niej zmian -
doznając rzeczy tych ze mną -
nie pożałuje pan!
A kiedy cel osiągniemy -
po różnych etapach wielu -
okazać może się, że my
podróżujemy bez celu.
W podróży samej jest jednak
cel piękny też w sobie sam.
Niech pan się dla niej da zjednać -
nie pożałuje pan! Nie pożałuje pan!
Nie pożałuje pan! O, nie!
(sł. Jeremi Przybora
muz. Jerzy Wasowski)
... daleko nie odjadę, co najwyżej do kuchni ;) Słonecznej niedzieli i oczywiście dobrego nastroju Wszystkim:)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńNiedziela przywitała słońcem, lazurem i chłodnym powietrzem. Kawa na rozruch dnia z podróżą w miłość :)
Alicja Majewska - Podróżą każda miłość jest
https://www.youtube.com/watch?v=2VqC5-SWr_I
Podróżą każda miłość jest
Za dużo każda miłość chce
Choć gubią nas bezdroża serc
Nie zawahamy się
Podróżą każda miłość jest
Co różą wiatrów znaczy cel
Poniesie nas, gdzie - nie wie nikt
W jakie noce i dni
Podróżą każda miłość jest
Za dużo każda miłość chce
Choć gubią nas bezdroża serc
Nie zawahamy się
Czasu coraz mniej do odjazdu
Coraz większy lęk przed złą gwiazdą
Została nam ostania już
Szansa, by z serca zetrzeć kurz
Podróżą każda miłość jest
Co różą wiatrów znaczy cel
Poniesie nas, gdzie - nie wie nikt
W jakie noce i dni
Bez miłości czas utracony
Los nam bilet dał w jedną stronę
A na drogę w nieznane - nadzieję...
Że znajdziemy ją, jeśli istnieje...
Podróżą każda miłość jest
Za dużo każda miłość chce
Choć gubią nas bezdroża serc
Nie zawahamy się
Podróżą każda miłość jest
Co różą wiatrów znaczy cel
Poniesie nas, gdzie - nie wie nikt
W jakie noce i dni
- Jonasz Kofta
Niedzieli z pogodnymi myślami i uśmiechem, buźka :)*
Doby wieczór, Zuziu :)*
UsuńDziś jestem grzeczna, jak nie wiem co ;)) Tylko mała przechadzka po Ogrodzie Saskim i wystawa plakatów w Centrum Spotkania Kultur. Spacer przyjemny, bo bez mrozu, choć jeszcze dość ostry wiatr.
* * *
Spakowałam słońce
I błękit na niebie
Muzykę i taniec
Ciszę, zrozumienie
Spakowałam spokój
Zabrałam nadzieję
Przyjaźń
Miłość
Szczęście
Uśmiech
Bezpieczne schronienie.
Jeszcze tylko zerknę za
Siebie
Czy zabrałam wszystko ?
Czy coś trzeba więcej ?...
Wzięłam całą siebie
No, więc idę
Ruszam w drogę
W swą wędrówkę do Ciebie...
Urszula
I już rozpakowana w przytulnym, domowym ciepełku. Poobiednia herbatka i lektura dopełnią reszty niedzielnego wieczoru. Serdeczności z uśmiechem na pozostałe godziny dnia :)*
Dobry wieczór, Ewuniu :)*
UsuńPo bardzo długim spacerze, w wiosennym słońcu nad brzegiem jeziora, po powrocie do domu, zdrzemnęłam się trochę. To trochę trwało co nieco ;-)
* * *
nie jestem sama
ze mną jest woda
która patrzy moimi oczyma
uśmiecha się moimi ustami
i nasłuchuje
tysiąca słów złotych słonecznych
uskrzydlone słowa
ptactwo pierzaste
chmury was nade mną
jak pocałunki
garniecie się do rąk do ust
i wszystko płonie
rozsypane w słońcu
nie jestem sama
ze mną jest trawa
której każde źdźbło
powtarza kształt moich palców
- Halina Poświatowska
i na dobranoc :)*
pod drzewami - miłość
pośród ludzi - miłość
pośród deszczu
i w słońcu
odmieniałam pory roku
dokąd nie przyszła
teraz
jest tylko jedna pora roku
wiosna
- Halina Poświatowska
Ewuniu, spokojnych,, relaksujących, tęczowych snów, buziaki, dobranoc, do jutra, pa :)*
Na dobranoc :)*
UsuńTo przecież już za kilka dni...
Marzec
Brzozowy lasek niski - pierwszych liści mgły
i rozrzucone w trawie białych gwiazdek znamię -
krople deszczu mi płyną po ustach jak łzy -
chciałabym iść tu z tobą, wolno - ramię w ramię -
Tajemnica już tutaj coś zdziałała skrycie,
szaleństwo traw zielonych się rozbujało,
wytrysły anemony - życie: głupie życie !
och, móc paść tu na ziemi pulsujące ciało
i wykrzyczeć wiosenną tęsknotę - deszcz mży
na zachodzie sinieje bór w złotawej ramie
ciężkie krople mi płyną po ustach jak łzy
chciałabym iść tu tylko z tobą - ramię w ramię.
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Zuziu, dziękuję za dzisiejszą rozmowę, życzę nocy pełnej dobrego wypoczynku i cudnych snów, buźka, pa :)*
Dobry wieczór na dobranoc.)*
OdpowiedzUsuńA ja dalej z muzyką latynoską. Posłuchajcie zespołu meksykańskiego Los Baby's w kilku piosenkach -
***...Negrura...***
https://www.youtube.com/watch?v=3YpK5lX6pCM
***...Czarny...***
W duszy mam żal,
Mam smutek miłości.
Ponieważ nie mogę cię zobaczyć,
Dużo płakałem.
Ponieważ mam żal w mojej duszy,
Mam smutek miłości.
Kiedy mogłem cię najbardziej kochać,
Bez zatrzymania pożegnałem się.
W twoim życiu jest coś bardzo czarnego,
który kradnie to, co już było moje
Twoja miłość, twoje szczęście, twoje pocałunki, twoje płonące serce.
Ta ciemność, która Cię otacza,
może to wielka tęsknota
kto już prosił o twoją rękę,
i idziesz bez powrotu.
Dla mnie wszystko jest teraz czarne,
a w ciemnościach żyję bez ciebie
Dla mnie jesteś już czarny,
a w cieniach już cię straciłem.
W twoim życiu jest coś bardzo czarnego,
który kradnie to, co już było moje
Twoja miłość, twoje szczęście, twoje pocałunki, twoje płonące serce.
Ta ciemność, która Cię otacza,
może to wielka tęsknota
kto już prosił o twoją rękę,
i idziesz bez powrotu.
Dla mnie wszystko jest teraz czarne,
a w ciemnościach żyję bez ciebie
Dla mnie jesteś już czarny,
a w cieniach już cię straciłem.
✬ ✬ ✬
* * *...Un Viejo Amor...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=T9OyTd4H-Mk
* * *...Stara Miłość...* * *
Dla niektórych czarnych oczu,
tak samo jak bóle miłości
dawno temu miałam tęsknoty,
radości i bez smaków.
Patrząc na te oczy
powiedzieli mi, że tak płaczę
nie zapomnij o moim życiu,
tego, co dziś śpiewam.
To stara miłość,
Nie jest zapomniane ani pozostawione.
Stara miłość,
naszej duszy tak, to się oddala,
ale nigdy się nie żegna.
(To stara miłość)
Minęło dużo czasu,
Znowu widziałem te oczy.
Patrzyli na mnie z pogardą,
chłodno i bez gniewu.
Patrząc na tę pogardę
oczu, które mi płakały
Zapytałam, czy w końcu
Moja pamięć została zapomniana.
To stara miłość,
ani zapomniane, ani pozostawione.
To stara miłość,
nasza dusza odsuwa się,
ale nigdy się nie żegna.
(To stara miłość)
Śpiewa - Edith Márquez
✬ ✬ ✬
***...Apacze...***
https://www.youtube.com/watch?v=POicJGqCEFI
Wykonawcy:
Los Baby's - Jinetes en el Cielo (Ghost Riders in the Sky) ft. Alejandro Marcovich, Paco Huidobro
✬ ✬ ✬
* * *...Promesas de Amor...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=rKkUqEYr148
***...Obietnice miłości...***
Kochałem, kochałem, bardzo kochałem,
i właśnie dlatego teraz
Nie chcę myśleć.
To gdy ktoś się zakochuje
zawsze, zawsze, zawsze
tak mu źle płacą.
Chciałem, chciałem, bardzo chciałem
i przeznaczenie teraz,
w postaci kobiety
Kpiła i odeszła
i on mnie zostawił
już bez mojej woli.
Twoja pamięć na zawsze miłość
Pozostały ślady bólu.
Dopóki żyję, nigdy nie wrócę
wierzyć w obietnice miłości.
Chciałem, chciałem, bardzo chciałem
i przeznaczenie teraz,
w postaci kobiety
Kpiła i odeszła
i mnie zostawiła
już bez mojej woli.
Twoja pamięć na zawsze miłość
Pozostały ślady bólu.
Dopóki żyję, nigdy nie wrócę
wierzyć w obietnice miłości.
Chciałem, chciałem, bardzo chciałem
i przeznaczenie teraz,
w postaci kobiety
Kpiła i odeszła
i mnie zostawiła
już bez mojej woli.
✬ ✬ ✬
Dobranoc. dobranoc wszystkim i Tobie Wędrowniczko Miła.:)))***
Snów kolorowych życzę nieustająco.:)))***
I jeszcze coś na bis - śpiewa Beto Zapata z zespołem Los Baby's
OdpowiedzUsuń* * *... Recuerdos...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=luCOVn_1-Nc&index=24&list=RDrKkUqEYr148
***...Wspomnienia...***
Gdziekolwiek jesteś
zapamiętasz mnie
Gdziekolwiek jesteś
mój głos będzie słyszalny.
Są rzeczy w tym życiu
to nie może być wybaczone.
Mieli tyle lat razem
Nie jest łatwo zapomnieć.
Będziesz żył myśląc
tylko we wspomnieniach.
Będę żył myśląc
jak bardzo cię kochałem
Wszystkie moje złudzenia
Zostawili z tobą
Ale już mnie to nie obchodzi
To było takie piękne
Gdziekolwiek jesteś
zapamiętasz mnie
Gdziekolwiek jesteś
mój głos będzie słyszalny.
Są rzeczy w tym życiu
to nie może być wybaczone.
Mieli tyle lat razem
Nie jest łatwo zapomnieć.
Będziesz żył myśląc
tylko we wspomnieniach.
Będę żył myśląc
jak bardzo cię kochałem
Wszystkie moje złudzenia
Zostawili z tobą
Ale już mnie to nie obchodzi
To było takie piękne
To było takie piękne
:)))*
Posłuchane, wysłuchane wszystko. Piękniste i bardzo bardzo romantyczne... dobry wieczór, Jasieńku :)*
UsuńMuzyczne cuda już były, nie płosząc więc nastroju, a w podzięce dedykuję Ci wiersz Małgorzaty Pilacińskiej.
To tylko
Tylko dla ciebie tych parę słów
spojonych rymem odnalezionym.
Nie ma w nich śpiewu, ni losu wróżb
ani też nawet fantasmagorii.
Chcę tylko przesłać splecenie rąk,
skłonienie głowy na twoje ramię,
ciepło uśmiechu warg, które drżą.
Uczucia w słowach odnajdywanie.
Usłyszysz szept mój w wieczoru czas.
Prześlę go tobie księżyca światłem.
Spojrzenie oczu, tęsknoty draft.
Wszystko dostaniesz co w sercu znajdę.
*
Małgorzata Pilacińska
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Słonko :)))*** ... czułe pa z buziakiem i do ranka :)))***
Dzień dobry w poniedziałek :)*
OdpowiedzUsuńA to mi się dziś nieźle pospało :) Na razie pogoda pościelowo-barowa, aż się nie chce nosa wysadzić spod kołdry. Ale już 3 stopnie na plusie :) Zbieram się na cito, ale może jeszcze parę strof do kawy i przebudzanka na deser.
*** O poranku ***
Lubię tę twoich myśli rośność
choć czas beztroskę nam potargał
i niezależnie, czy to wiosną
czy o jesiennych, chmurnych rankach
zwykłym „dzień dobry” wyszeptane
z refleksem chwili przedwieczornej
świtem, gdy w głowie senny zamęt
nawet gdy zgubię parasolkę
a dzisiaj pada. Mglista szarość,
dzień się przegląda w kałuż lustrach.
W pościeli słońcem zapachniało
… ty zawsze masz gorące usta.
Ewa Pilipczuk
... i może trochę błękitu... do porannej kawy.
BOBBY VINTON-BLUE VELVET
https://www.youtube.com/watch?v=icfq_foa5Mo
Pomyślnego dnia i nowego tygodnia wszystkim i może ciut przebłysków błękitu :)*
Dzień dobry,u :)*
OdpowiedzUsuńPoniedziałek skrzy się słońcem i błękitem. Wprawdzie luty jeszcze poprowadzi kilka dni, a już w kolejce przytupuje marzec :)
Jeszcze tkwię połową siebie w kolorze różu :)
* * *
Ze snu różem się podnoszę
wszystko wkoło chce mnie dotknąć
ulotnością cichą świetlną
barwy dając na wyłączność
gdzieś z obłoków żagli płyną
słowa wolne od goryczy
kandelabry światła błyszczą
tylko trzeba je uchwycić
tylko trzeba rozpiąć harfę
sercem szepty zmienić w nuty
ogniem unieść uczuć czystość
i się piękna uczyć...uczyć
- Maria Polak (Maryla)
Błękitnego dnia ze słońcem i pogodą w sobie, buziaki, pa :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńJak na końcówkę lutego, to ten dzień był niczego sobie :))) Wreszcie można było poczuć wiosenne powietrze, temperatura osiągnęła +9 stopni i słońce łaskawie obdzielało promieniami ziemię. Czuło się zapach świeżej, rozmarzającej ziemi, a i ptaki już coraz bardziej świergotliwe :) Tęsknię już za sobotą, aby sprawdzić wszystkie nowinki w ogrodzie, a na wieczór dedykuję Ci wielki błękit :)
Wielki Błękit
Wiesz wszystko o moich snach i marzeniach
O Tobie wiem że budzisz się wcześnie rano
Kolekcjonujesz liryczne wspomnienia
I czytasz me wiersze przed snem na dobranoc
Oboje lubimy romantyczne przestrzenie
Gdzie cicho cudnie i czasami ciemno
Gdzie wielki błękit i złotych świateł cienie
Kocham ten świat bo jesteś tam ze mną...
Aleksandra Tarkowska
Ciepło pozdrawiam z wieczornej Wschodniej i wieczorne uśmiechy ślę, buźka :)*
Dobry wieczór, Ewuniu :)*
UsuńDzień wiosenny, pracowity, z niespodziankami ! Cóż, bywa, że pewnie byłoby nudno, gdyby nie niespodzianki :( Jak o błękitach mowa to może o takich, które wznoszą się ponad wichry, burze, gromy !
* * *
Dołem - wicher ciężkie chmury niesie,
O skaliste roztrąca urwiska;
Burza huczy po sczerniałym lesie
I gromami w głąb wąwozu ciska...
A tam w górze, gdzie najwyższe szczyty,
Lśnią pogodne jak dawniej błękity.
Ach ! tak samo na drogach żywota:
Nieraz burza szaleje nad głową,
Wicher nami nad przepaścią miota,
A grom ciemność oświetla grobową;
Jednak wyżej - widać błękit nieba...
Tylko wznieść się nad chmury potrzeba.
- Adam Asnyk
Na dobranoc :)*
* * *
liryczniejemy sobie
tak na przekór
po odrobinie
zachodzimy w wieczorne niebo
rozstrzelone palce
nagle kwitną
delikatnym fioletem u nóg płotu
pijani zapachem
krążymy od gwiazdy do gwiazdy
mrugające niespokojnie
świadome przyszłości
grożą nam gwiazdy
apokaliptycznym palcem
- Halina Poświatowska
Ewuniu, dziękuję za dzisiejsze strofki, pozdrawiam cieplutko życząc spokojnej nocy, buziaki, pa :)*
:)*
UsuńPora powiedzieć dobranoc, a zrobię to słowami wiersza ks. Twardowskiego.
Dobranoc
Noc od dnia ważniejsza
choćby się zdawało
że właśnie jest inaczej
kolejne złudzenie
a przecież nocą można odłożyć swe ciało
posprawdzać czy Bóg jest
skoro jest milczenie i modlitwa
nawet gdy mówić nie sposób
noc ma uszy zamknięte i zdziwione
jak dwa orzeszki klonu
zrośnięte na zawsze
wszystkim po kolei stale przypomina
nocą człowiek człowieka z miłości poczyna
choć dzień krzykacz zagłusza
choć czas mknie jak zając
i noc od dnia jaśniejsza
pocałuj. Dobranoc...
Jan Twardowski
Czas pomyśleć o odpoczynku. Życzę Tobie, wszystkim i sobie spokojnego snu, buźka :)*
Dobry już wieczór.:)*
OdpowiedzUsuńPosłuchajmy Lady Gagi i Bradleya Coopera z dzisiejszego rozdania
Oskarów -
* * *...Shallow...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=LrSit1tVaUI
***...Płycizna...***
Bradley Cooper]
Powiedz mi, dziewczyno...
Czy jesteś szczęśliwa w tym nowoczesnym świecie?
Czy potrzebujesz czegoś więcej?
Czy jest gdzieć coś jeszcze, czego poszukujesz?
[Verse 2: Bradley Cooper]
Upadam...
We wszystkich szczęśliwych chwilach znajduję tęsknotę za zmianą.
A w tych złych chwilach przerażam siebie samego.
[Verse 3: Lady Gaga]
Powiedz mi, chłopcze...
Czy nie męczy cię próbowanie zapełnienia tej pustki?
Czy potrzebujesz jeszcze czegoś?
Czy nie jest trudno zostawić tego, mimo że takie ciężkie?
[Verse 4: Lady Gaga]
Upadam...
We wszystkich szczęśliwych chwilach znajduję tęsknotę za zmianą.
A w tych złych chwilach przerażam siebie samą.
[Chorus: Lady Gaga]
Wypływam na głęboka wodę, popatrz jak się zanurzam
Nigdy nie ujrzę dna
Przenikając do obszarów gdzie gdzie nikt nam nie zada bólu.
Jesteśmy teraz daleko od tej płycizny.
[Post –Chorus: Lady Gaga & Bradley Cooper]
Na płyciźnie, płyciźnie
Na płyciźnie, płyciźnie
Na płyciźnie, płyciźnie
Jesteśmy teraz daleko od tej płycizny.
[Bridge: Lady Gaga]
Wooaaaah
Woaaaaaaaaaaah
[Chorus: Lady Gaga]
Wypływam na głęboka wodę, popatrz jak się zanurzam
Nigdy nie ujrzę dna
Przenikając do obszarów gdzie gdzie nikt nam nie zada bólu.
Jesteśmy teraz daleko od tej płycizny.
[Post-Chorus: Lady Gaga & Bradley Cooper]
Na płyciźnie, płyciźnie
Na płyciźnie, płyciźnie
Na płyciźnie, płyciźnie
Jesteśmy teraz daleko od tej płycizny.
A tu z wcześniej nagranej płyty -
https://www.youtube.com/watch?v=bo_efYhYU2A
Nasz Kot się zachwycił...:)))*
(już mnie przegonili Jj.)
Dobry wieczór, Jasieńku :)*
UsuńPodzielam entuzjazm Kota, całkiem sympatyczne śpiewanki :) Może jeszcze coś znajdziesz na dobranoc, a ja wracam do wiosny. Może gdy wreszcie usłyszy śpiew ptaków łaskawie zawita?
Śpiew na wiosnę
Mosty tych przedmieść zielonych,
jakże ich wiele, jak dudnią od koni -
- siwe i kare konie z pogoni
za mną, za wiosną, za tonem.
Jakże ich wiele, wzbierają i coraz
sypią jak płatki, jak ptaki podków.
Jasna, niedzielna, zwierzęca to pora
na szyjach słodko zwinięta jak kot.
Wyrój z błękitu. Ileż obłoków !
Ptaki zielone trzeszczą spod pokryw.
W lotnych ulotnie badylach pokrzyw
sypią się płaskie łuski potoku.
Małe dziewczynki biegną. Od sukien
bieli, anieli, uskrzydla się obraz,
ziemia odpływa spod nieba, jak łukiem.
Słońce dojrzałe jak jabłko obrać !
Dłonie na wodę: płaski i pluski,
w kroplach twarzyczki wyklutych piskląt.
W rybiej, przejrzystej łódeczce łuski
płyniesz przeze mnie stalową Wisłą.
Krzysztof Kamil Baczyński
Hmmm... blogger jest dziwakiem. Raz wpuszcza Jj., a raz przegania. Mne to ne smuti, bo i tak wiem, że to Ty :)*
Dobrego na wieczór :)*
I jeszcze polska wersja - wykonują Kozłowska & Jurzyk & Laszuk
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=XKp8IioawlQ
:)))
Cover znacznie lepiej nagrany, dobrze się słucha :)
UsuńPoniedziałęk minął szybciutko, jak oka mgnienie i przyszedł czas na jego domknięcie. Jeszcze tylko dobranocne podsumowanie dnia wypowiem wierszem Beaty Obertyńskiej.
OdpowiedzUsuń*❤️❤️*
*** Kłębek ***
Chcesz serce me wziąć na spytki
by rzekło, co się w nim kryje?
Jak w kłębku ciemnej włóczki
znajdź tylko koniec nitki,
potem już prędko pójdzie...
Serce się cicho potoczy,
Poturla, odwinie, odkręci...
Nim samo to zauważy
obiegnie siebie sto razy...
I tym nie zdziwi się wcale
że zacznie topnieć i maleć...
Bez tchu, w sprężystych podskokach,
w odwrotną toczy się stronę,
tak się nareszcie odmota,
tak się nareszcie odwinie,
że go samego nie stanie,
a za to, na dywanie,
we czworo ciasno złożone
znieruchomieje Twe imię...
*❤️❤️*
Dobranoc, dobranoc miłośnikom ogrodowych spotkań i Tobie Miły :)))***... z przytuleniem i całusami :)))***
... i kołysanka zaraz będzie też.
Witam wtorkowo :)*
OdpowiedzUsuńCoraz krótsze noce, coraz jaśniejsze poranki, to lubię :)Delikatne promyki z różaną poświatą na starcie dnia, na razie cieniutkie +1 za oknem, ale za to ptaki już pięknie witają dzień :)
Czas pędzi nieubłaganie, zatem zapraszam na szybką kawę z wiosną i Skaldami :)
*** Wiosna ***
https://www.youtube.com/watch?v=RvOaIABDeJI
Wiosna - cieplejszy wieje wiatr,
Wiosna - znów nam ubyło lat,
Wiosna, wiosna w koło, rozkwitły bzy.
Śpiewa skowronek nad nami,
Drzewa strzeliły pąkami,
Wszystko kwitnie w koło, i ja, i Ty.
Ktoś na niebie owce wypasa, hej
Popatrz zakwitł już Twój parasol, hej
Nawet w bramie pan Walenty stróż,
puszcza wiosną pierwsze pędy , już.
Portret dziadzia rankiem wyszedł z ram,
I na spacer poszedł sobie sam.
Nie przeszkadza tytuł, wiek i płeć,
By zieloną wiosnę w głowie mieć.
Wiosna - cieplejszy wieje wiatr,
Wiosna - znów nam ubyło lat,
Wiosna, wiosna w koło, rozkwitły bzy.
Śpiewa skowronek nad nami,
Drzewa strzeliły pąkami,
Wszystko kwitnie w koło, i ja, i Ty
Ktoś na niebie owce wypasa, hej
Popatrz zakwitł już Twój parasol, hej
Nawet w bramie pan Walenty stróż,
puszcza wiosną pierwsze pędy , już...
Portret dziadzia... rankiem wyszedł z ram,
I na spacer poszedł sobie sam.
Nie przeszkadza tytuł, wiek i płeć,
By zieloną wiosnę w głowie mieć.
Wiosna wiosna wiosna wiosna
Autor tekstu Michał Bobrowski, kompozytor Andrzej Zieliński
✿•*¨`*•
Wszystkiego miłego, ciepłego i słonecznego na dziś, udanego wtorku, Kochani :)*
Dzień dobry :)*
OdpowiedzUsuńMogę powtórzyć za słowami piosenki: wiosna - cieplejszy wieje wiatr, wiosna - znów nam ubyło lat :)*
Jeszcze lutowe, błękitne niebo ogrzewane promieniami słońca, aż prosi aby powiedzieć, powiało wiosną :)*
Powiało wiosną
Powiało wiosną pełną barw nadziei
a radość dziwna pałace buduje.
W zwierciadłach cienie przechowują uśmiech
i jak tej magii zwyczajnie nie ulec.
To, że się słońce z nami droczy czasem,
raz wstaje w chwale, różami myśli spina,
aby po chwili ranek mgłami zasnuć,
na szlaku wiosny to nic nie przeszkadza.
Zaskoczy nieraz smakiem cichych westchnień,
gdy błysk płomienia wyjątkowej chwili,
symfonie barwy zapisze pośpiesznie
i dzień ubrany w miłe myśli, schyli. :)
- Maria Polak (Maryla)
Dzień przytupuje, trzeba wracać w real. Pozdrawiam cieplutko, uśmiechniętego dnia życzę, buźka :)*
Dobry wieczór, Ewuniu :)*
UsuńNa popołudnie sonet magiczny w kolorze lazuru :)
Sonet magiczny
Lubię nieba niepokój. Lubię, kiedy chmury
apokalipsą czarną kłębią się tam w górze,
bo wiem, że kiedy przetrwam ich wściekłość i burzę,
wbiję chciwy wzrok w niebo - i ujrzę lazury.
Lubię bladość twą nagłą i twój wzrok ponury,
gdy się na mnie gniewasz i toniesz w swej chmurze,
bo choć szepcesz do siebie:"Tak nie można dłużej..."
już wiem, że w twoich oczach wnet ujrzę - lazury.
Dlatego, gdyśmy z sobą - w noc najbardziej ciemną
szept stłumiony mój słyszysz: "O, lazury moje..."
i płomieniem swych ramion owijasz mnie miła.
Dlatego wśród najwyższych z kimś obcym upojeń
szepniesz nagle "Lazury"! - znów będziesz ze mną,
już zawsze, zawsze ze mną - choćbyś z innym była.
- Anatol Stern
Lazurowego przedwieczoru, buźka :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńAż tak magicznego lazuru to u mnie nie było, ale dzień całkiem przyzwoity pogodowo, choć różnica między Twoimi, a moimi landami to równe 5 stopni na korzyść Twoich. Nie narzekam, zważywszy na to, że jeszcze mamy luty, a także w porównaniu z zeszłoroczną mroźną aurą o tej porze. Jest całkiem dobrze :)
I może wreszcie te wiosenne cuda się wybudzą...
Cuda zdarzają się tylko wiosną
Uwierzcie mi, tej wiosny
każdy dzień będzie się budzić
zapachem kawy i poranną rosą.
Śpiewem ptaków, soczystą zielenią -
a my, jak w piosence, pójdziemy boso
tam, gdzie wiatr zatańczy nam we włosach
przywracając młodość, której dawno nie ma.
Troski zamienimy w barwne motyle
i znów zakwitną nam marzenia.
Kłopoty zakopiemy w wilgotną ziemię,
u ramion skrzydła optymizmu
znowu nam wyrosną.
Tak bywa, kochani, naprawdę tak bywa...
Cuda zdarzają się, ale tylko wiosną !
Barbara Anna Lesz
Wieczoru cieplutkiego, pełnego miłych chwil, buźka, Zuziu :)*
:)
Usuńna dobranocne pogaduszki znów jestem tu :)
* * *
znów jestem tu
na tym samym brzegu
który złoty i płaski
rozciągnięta na wznak
słońce
pochylone nade mną
i moje ciało coraz bardziej jak ziemia
nie dostrzega nic więcej
oprócz własnej skupionej brunatności
żadna sosna
nie miała twoich włosów
i żaden mech
pod moją ręką nie giął się
tak miękko
żaden ptak
w moim zamkniętym napięstku
tak nie drgał
i żadna noc
z gwiazd odarta
tak nie ciążyła mrokiem
za chwilę powiem świat
i zakreślę granicę
moim stopom i włosom
wymierny
coraz bardziej jak ziemia
pulsujący
nie ma żadnej przestrzeni
pomiędzy słowem i miłością
nie ma żadnej pewności
tylko słowo miłość
miłość w słowie
kocham cię bardziej niż wszystkie słowniki świata
Halina Poświatowska
... i niech ten ostatni wers będzie moim zamknięciem dzisiejszego dnia. Dobrej i spokojnej nocy, Zuziu, do jutra, buźka, pa :)*
Ewuniu :)*
Usuń* * *
oczekiwanie jest naszą porą
a najlepiej czekać na ciebie
tyle wieczorów
zakwitło na roześmianym niebie
jesteśmy tacy sami
trzymamy się za ręce
i nawet kot pod piecem zamilkł
i słucha jak pada deszcz
pluszczą krople - to twoje nogi
idziesz do mnie przez złote kałuże
twarz ci zmokła - scałuję deszcz
chodź chodź
w moje ręce ciepłe
w moje ręce oczekujące
w moje usta zachłanne
jak deszcz
- Halina Poświatowska
Ewuniu, dziękuję za cierpliwość, za strofki, buziaki, dobranoc :)*
:)*
UsuńDzień dobry w środę :)*
OdpowiedzUsuńRanek wstał pochmurny, ale bez mrozu, za oknem jedynka na plusie i lekko zieleniejące trawniki. Ptakom też pochmurność nie przeszkadza, już koncert wybrzmiewa na pełną, liryczną orkiestrę.
Duży kubek aromatycznej czarnej dla Wszystkich i na powitanie trochę zielonej wiosny :)
*** Zielony walc ***
Po deszczu zieleń w krąg wiruje,
wiatr gra melodię na trzy czwarte.
W balecie czajek i jaskółek
niebo się śmieje ciepłym żartem.
Złotem kaczeńców staw rozkwita,
uczucia jak na drożdżach rosną;
tańcz ze mną miły i nie pytaj
w deszczu zieleni można zmoknąć.
Szarości zimy już wspomnieniem,
przyroda drży zielonym dźwiękiem.
Walca zagrają nam promienie;
seledynową mam sukienkę,
bo dla nas wiosna w ptasich trelach
rozzieleniła chmurne myśli.
Jakby szeptała właśnie teraz -
zielone szczęście ze mną wyśnij.
Ewa Pilipczuk
... i załącznik do wiersza z lekkim porannym bluesem w wykonaniu Diany Krall - S' Wonderful. (To jest piękne).
http://www.youtube.com/watch?v=6mM2HkNE1nA
Radosnego dnia Wszystkim, z delikatnymi klimatami przedwiośnia :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńBloger postawił szlaban, może teraz będzie łaskawszy :(
W miesięczniku Libertas na m-c luty 2013 ukazał się utwór pochodzący z tomiku Pięćdziesiąty piąty autorstwa James'a Joyce'a.
XXXIII
Dziś, dziś do smutnej tej krainy,
Gdzie brzmiała ongi pieśń Miłości
Wyrozumiale zabłądzimy
W imię minionej serdeczności,
Nie smutni, że wesołą była
Miłość, choć tam się nam skończyła.
W czerwono-żółtym stroju ptaszek
Wciąż drzewo, drzewo opukuje,
A wokół samotności naszej
Wietrzyk wesoło pogwizduje.
Liście - cóż, żaden z nich nie wzdycha,
Gdy je zabiera jesień cicha.
Dziś, dziś nie usłyszymy więcej
Ronda i villanelli nuty,
Jednak uściśnij mnie goręcej
Nim nas rozłączy kres dnia smutny.
Nie bądź, kochanie, zasmucona -
To rok, rok mija cały w plonach.
- Maciej Słomczyński tłumaczenie
Lazurowe niebo, słońce i czas na wiosenny spacer. Pozdrawiam cieplutko życząc udanego i uśmiechniętego dnia, buźka, do spotkania na ścieżkach :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńI u nas pięknie się wypogodziło po południu i temperatura wzrosła do +9 stopni. Pogoda, jak marzenie, aż żyć się chce :)
wiosna każdemu
dzisiaj wyciągam ręce w niebo
i wiatr wiosenny je owiewa
ciche "dzień dobry" mówię drzewom
jakby w nich właśnie dzień dojrzewał
z gałęzi zrzucam smętki zimy
okrywam je nadzieją wiosny
gdy myśl cieplejsza niż myślimy
a jej i słońce też zazdrości
kiedy próbuję nagim klonom
przykleić rzędem pierwsze liście
w trawy tchnąć świeżość i zieloność
i czekać ciebie - wiosny przyjście
nigdy niezgodne z kalendarzem
i choćby miało trwać minutę
zawsze na sercu rękę kładzie
jakby uskrzydla niesie w górę
zostawia cień tuż tuż za sobą
ginącą zmarszczkę gdzieś w kałuży
i garstkę wspomnień - ach ta młodość
wiosna każdemu miłość wróży
Stanisław Kruszewski
I z tym zawołaniem z puenty wiersza życzę Ci miłych chwil na popołudnie i wieczór, buźka :)*
Dobry wieczór, Ewuniu :)*
UsuńZ wieczorkiem znów chłodniej i bliżej zera. Mam nadzieję, że będzie bardziej wiosennie i w niedługim czasie zrzucimy zimowe odzienie rozkoszując się ciepłem i lekkością ubrania. Dziękuję, puenta podarowanego wiersza optymistyczna :)*
Tam gdzie zieloność
Tam gdzie zieloność barwi wodę
przepływającą z drżącym szmerem
wstrzymuję oddech i na palcach
bliżej podchodzę...tylko zerknę
nie śmiem nadziei mieć zbyt wielkiej
że właśnie ciebie tutaj spotkam
ale choć może ciepłem wesprze
mnie uśmiechnięta czyjaś postać
może być nawet leśna wróżka
skrzydlata radość źródła czasu
co przytrzymując dla mnie spokój
nie zapomniała też o wsparciu
na pięciolinii wzruszeń pełno
słów nieporadnych modlitw cichych
goniąc śladami ulotności
pragnę nadziei zdobyć szlify
- Maryla
Popołudnia dającego relaks i odprężenie po trudach dnia, pozdrawiam, buźka :)*
Ja już zamiast grubego szalika zaczęłam nosić cieńszą apaszkę :)
Usuń... i na dobry sen...
Nie wymyśliłam...
Nie wymyśliłam ciebie rano
ani wieczorem do kolacji
nie wystawiłam też do wiatru
a mogłam choćby tylko za drzwi
na deszcz na smutek niepogodę
nie próbowałam bo i po co
nie zawsze wszystkim jest po drodze
nawet w ostrogach ale boso
nie wymyśliłam cię pomiędzy
kawą i ciastkiem przed południem
nie szło na drobne już rozmienić
tego co czułam gdzieś podskórnie
i nie przebiśnieg pierwszy wiosną
(lubię ją nawet w listopadzie)
tę myśl ze śniegu chcę otrząsnąć
szczęście na ustach palec kładzie
Stanisław Kruszewski
Pięknych, wiosennych snów, dziękuję za dzisiejszą poezję, Zuziu, buźka, pa :)*
...:)*
Usuń* * *
W szepcie ciszy list do ciebie piszę,
drżenie ust słowami krzyczy.
Milczenie strąca niepewności okruchy,
nawleka na nić paciorki myśli.
Jakże daleko pobiec można,
gdy droga kręta, wyboista ?
Ile przeszkód pokonać trzeba,
by sen niewyśniony przyśnić ?
W szepcie ciszy list do ciebie piszę,
składam w całości porwane słowa.
Nicią pamięci zszywam wersy,
aby przez życie dalej wędrować.
- wiki20
Ewuniu, dziękuję za dzisiejsze wierszowanie, pięknych snów życzę, buźka, dobranoc :)*
:)*
UsuńBry po południu.:)*
OdpowiedzUsuńA na popołudnie....- Andrzej Waligórski z przemyśleniami na ten
czas -
* * *...Jeszcze...* * *
…więc jak się już ma psa i kota, i miłe mieszkanko spółdzielcze,
I wszystko się w naszym życiu układa tak plus minus znośnie,
I gdy się w tym życiu już miało tę - pewną ilość - dziewczyn,
I właśnie jest popołudnie, i słońce świeci skośnie,
To dobrze jest usiąść w fotelu, a kot niech się zwinie obok,
I żeby w zasięgu ręki było koniecznie pół czarnej,
A radio niech gra Gershwina, a my, kiwając nogą,
W ten skośny promień puszczamy dym z papierosa carmen.
Na półkach piętrzą się książki i pył z nich wiruje w słońcu,
I wszystko jest złotobrunatne, a tylko rapsodia błękitna,
I trochę smutno, że trzeba to będzie zostawić w końcu,
I już się nie siądzie w fotelu, żeby Trzech Muszkieterów poczytać,
Bo może się kiedyś tak zdarzyć, że patrzysz - a ciebie już nie ma,
Chociaż jest kawa i fotel, i słońce na kociej sierści,
I chociaż wciąż jeszcze w powietrzu snuje się dym z carmena,
I równie jak dym błękitny wciąż snuje się ten Mister Gershwin.
…pies podniósł głowę i warknął, ale nikt jakoś nie wszedł,
Choć ktoś stał jakby za drzwiami, i jakby zamykał parasol …
Kot otwarł oko, popatrzył i mruknął: - Jesteś tu jeszcze?
Jeszcze tu jestem, mój kocie. I jeszcze wciąż trzymam fason.
✬ ✬ ✬
"...I gdy się w tym życiu już miało tę - pewną ilość - dziewczyn,"... i wypaliło się wagon Carmenów, to na schyłku dnia trzeba jeszcze trzymać ten fason.:)))*
A do posłuchania z Andrzejem Waligórskim „Błekitna rapsodia” George'a Gershwina w wykonaniu Leszka Możdżera
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=UfCzt6_zGdw
Dobry wieczór, Jasieńku :)*
UsuńTrzymajmy zatem fason i z wieczora :)))* Tylko żal, że już nie ma Carmenów... ale za to ma się ku wiośnie ;)
Ma się już ku wiośnie,
Dmie ciepły wiaterek,
Wkrótce nam wyrośnie
Rzepka i selerek.
Kolorowe kwiatki
Będą klomb okalać
I córka sąsiadki
Wyjdzie się opalać.
Siądzie na leżaku
W mini lub bikini
I będzie ją z krzaków
Podglądać Puccini,
Ale nie Giacomo
Tylko Jan Bazyli
Z sąsiedniego domu,
A właściwie willi.
Jana Bazylego
Podgląda natomiast
Kociutko z kolegą
Co się wabi Wdowiak.
Bowiem chcą go wspólnie
wysadzić z posady
Za - mówiąc ogólnie -
Niezdrowe zasady.
Wdowiaka z Kociutką
Też na szaro zrobi
Pielący w ogródku
Trypućko Zenobi.
Zenobiego - cizia
Superfajczak Fela,
Felę - sierżant Miziak,
Jego - ksiądz Chudzielak.
Ja zaś pooskarżam
Księdza Chudzielaka
Że zamiast brewiarza
Czytuje Balzaka.
Dzięcioł puka w sosnę,
Rośnie niezabudka...
Łatwiej nam na wiosnę,
Gdy wszyscy w ogródkach!
Andrzej Waligórski
A rapsodią w wykonaniu Możdżera sprawiłeś mi niebywałą frajdę. Ach! :)))***
Samych dobrości na wieczór :)*
... i jeszcze a'propos pewnej ilości dziewczyn... :)))*
UsuńKraina starszych panów
Jest gdzieś kraina starszych panów,
Ciepła, wesoła i różowa.
I kiedy tam się zbudzisz rano
Nie musisz się gimnastykować.
Możesz poleżeć wśród poduszek
Zanim zakipi świeża kawa,
I tak ci nie wyrośnie brzuszek,
I tak ci nie zagrozi zawał.
Czystej pościeli czujesz dotyk,
Bułeczki z masłem ci podają,
Nie musisz spieszyć do roboty,
Nie musisz pchać się do tramwaju.
Nie grozi ci gderanie żony
Uszu nie wierci gwar ulicy,
Wstajesz od razu ogolony,
Wyprężasz ciało pod prysznicem,
I oto już po trotuarze
Stąpasz zerkając na kobiety,
Wypijasz jeden koniak w barze
Przerzucasz pisma i gazety.
Po pół godzinie - syty wiedzy -
Odwiedzasz szereg pięknych sklepów.
Aż spotykają cię koledzy,
Dobrane grono starych repów....
Więc chichy-śmichy, gadu gadu:
- Pamiętasz Manię, Franię, Zosię?
I tak czas zleci do obiadu,
A dziś jest ozór w szarym sosie.
Cóż, portfel pełen masz gotówki,
A dla swych kumpli wiele serca,
Więc od żubrówki do wiśniówki,
A może być i vice versa.
Niewinne, przyjacielskie waśnie
Uprzyjemniają tylko sjestę...
A wtem - jak coś ci we łbie trzaśnie!
O rany - myślisz - gdzie ja jestem?
Zniknęła miła knajpka w lesie,
Oliwne się rozwiały gaje,
Przy łóżku budzik wrednie drze się
Za oknem auta i tramwaje,
Dwudniowy zarost masz na twarzy,
W ogóle czujesz się do chrzanu...
Wytrwaj! Wieczorem znów pomarzysz:
...jest gdzieś kraina starszych panów...
Andrzej Waligórski
:)***
Czwartkowe bry!
OdpowiedzUsuńPiękny poranek i oby był taki cały dzień :)*
A ja szykuję się do nowego postu, bo ten już przepełniony po brzegi. Jako czekadełko proponuję do kawy muzyczny deser w wykonaniu Elżbiety Adamiak -
No i co, chyba wiosna?
https://www.youtube.com/watch?v=VlcGro_XfXk
Proszę o cierpliwość, to trochę potrwa, odezwę się, jak będzie gotowy :)*
... i juszsz :)))
OdpowiedzUsuńZapraszam pod nowy wpis.