Powered By Blogger

środa, 27 marca 2013

Radość nieuchwytna

Czaruję dalej wiosnę... w zeszłym roku o tej porze kwitła już puszkinia cebulicowata.
... i miodunka ćma. Zakwita razem z zawilcami.
Radość nieuchwytna

Do szczęścia mi trzeba tak bardzo niewiele,
świtem za firanką promień bladozłoty,
szczebiot ptasich głosów, kiełkująca zieleń

i że mogę tobie opowiadać o tym.

Parująca kawa, kilka myśli w głowie
zapisanych wierszem, wplecionych w marzenie;
radość nieuchwytna, której nie wysłowię,
potargany wiatrem pejzaż nad strumieniem.

Umiem ją odnaleźć choć codzienność zgrzyta,
a trybiki czasu pędzą w tłumie zdarzeń.
Nie wierzysz kochanie? Nie zadawaj pytań,
gdy we mnie na dobre rozwiośni się marzec.
:)) 

(z archiwum, poprawiony)

63 komentarze:

  1. Witam w środę:)*
    Stan pogody constans - jak od wielu dni. Lekkie słońce, mroźny wiatr i -6 st. za oknem.
    Czarujmy więc wiosnę dobrym nastrojem, pogodą ducha i radością nieuchwytną. Jeszcze chwileczkę, jeszcze momencik i... może wreszcie się rozkręci:)))
    Pomyślnego dnia i do popisania:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry :)

      ☼♥☼ Hanna Banaszak - Radość o Poranku ☼♥☼

      https://www.youtube.com/watch?v=qSpGq5F5568

      Radość o poranku

      Jak dobrze wstać
      skoro świt,
      jutrzenki blask
      duszkiem pić,
      nim w górze tam
      skowronek zacznie tryl,
      jak dobrze wcześnie wstać.
      Dla tych chwil,
      gdy nie ma wad
      wspaniały, piękny świat,
      jak dobrze wcześnie
      rano wstać
      wiosną lat.
      Otrząsa się
      z rosy bez,
      chcę w taki dzień
      znaleźć cię,
      obiecał mi
      poranek szczęście dziś
      i szczęście dziś
      musi przyjść.
      Nie zmąci mej
      radości żaden cień,
      wschodzące słońce
      śmieje się,
      co za dzień!
      Obiecuje nam ranek wszystko,
      co chcemy mieć:
      miłość ludziom,
      deszcze listkom,
      słowom sens.
      Budzimy się do życia,
      naiwni tak,
      jak czasami porankiem bywa
      piękny świat.
      Nadzieja i jutrzenka,
      siostry dwie,
      trzeba wiedzieć, że są,
      wierzyć w nie

      Autor słów; Kofta Jonasz
      Autor muzyki; Loranc Juliusz

      Radosnego, słonecznego dnia :)

      Usuń
    2. Dobry wieczór Izo:)
      Dopiero zdołałam dotrzeć do domu, bardzo zdrożona i zmarznięta. Muszę trochę odtajać w Ogródku po dzisiejszych przeżyciach...
      Jonasz Kofta zawsze mnie zachwyca, a mnie zafascynował poetycki opis marca w wierszu szwedzkiego poety Caj Lundgren.

      Marzec

      Coś w duszy budzi się i tęsknotą zieje
      kiedy niebo błękitnieje.
      Kończąc wędrówkę gdzie zimowymi księżycami wieje
      a świat tam siwieje.
      Znów się jest zdumionym kiedy co dzień dnieje
      a niebo błękitnieje.
      Porzucając chandrę która z serc naszych się śmieje
      kiedy świat siwieje.
      Pożycza frywolną tapetę i tak głupieje
      kiedy niebo błękitnieje.
      Nagle zasłona znika i linieje
      a niebo szarzeje.
      Jak kot w marcu który wśród innych szaleje
      a pulsy życia są jak u tego co mdleje
      kiedy niebo błękitnieje.

      tłum. ze szwedzkiego Ryszard Mierzejewski

      Wiersz oparty na jednym rymie, co wydaje mi się wielce oryginalne, ale przekaz jego jest bardzo czytelny:)
      U mnie dzisiaj niewiele błękitów i bardzo mroźny wiatr.
      Nie pamiętam jak żyję tak długiej zimy i coraz trudniej mi ją psychiczne znosić.
      Pozdrawiam jednak z optymizmem:)

      Usuń
    3. Witaj Ewo :)
      U mnie niebo błękitniało podobnie jak w wierszu C.Lundgren. Niestety mroźny wiatr też dokuczał. Jednak trzeba być dobrej myśli,że wiosna w końcu do nas dotrze i świat się zazieleni...:)

      Radość życia

      Z pierwszymi kwiatami się rodzić
      Z zielonym lasem się bratać
      Z szarymi skowronkami
      W błękity radosne ulatać.

      Z obłokiem po niebie błądzić
      Ze słońcem ziemię olśniewać
      W dziecięcym uśmiechu dźwięczeć
      W miłosnych wyznaniach śpiewać

      Z powiewem wiatru poszemrać
      Z rzeką świetlistą poszumieć
      I mowę słońca i wiatru
      I śpiew rzeki rozumieć

      Z odlatującymi ptakami
      Z dalekie morze się zbierać
      Ze złotymi liśćmi jesieni
      Uśmiechać się i umierać.

      -Julian Ejsmond

      https://www.youtube.com/watch?v=uU28gZqpQBk

      Pogodnego wieczoru z poezją :)

      Usuń
    4. Izo:)
      Rekompensata za wczorajszy wieczór, czyli cała fontanna radości dla Ciebie:)

      Marek Biliński - Fontanna radości

      https://www.youtube.com/watch?v=3x4epjGeC4U

      ...myślę, że Ci się spodoba, bo ja uwielbiam elektrony Marka Bilińskiego.
      Z pozdrowieniem:)

      Usuń
  2. Dzień dobry Ewuniu, Iza :)
    ..." a trybiki czasu pędzą w tłumie zdarzeń "...
    Rozpoczęty właśnie pogodny, słoneczny dzień - co zdarzy się ciekawego ?

    drżenie duszy
    drżenie oczu
    drżenie warg

    śmich, śmiech, śmiech

    drzewa się śmieją
    niebo się śmieje
    ptaki się śmieją

    ulica, korytarz, okno
    śmiechu królestwami są

    dusza płonie
    oczy płoną
    wargi płoną

    wstyd? nie ma wstydu
    śmiech, śmiech, śmiech

    autobusy się śmieją
    chodnik się śmieje
    ludzie się śmieją

    taniec, tanie, śpiew

    nogi tańczą
    ręce tańczą
    dusza tańczy

    walca, walca, walca
    na trzy...

    - Radość Dnia Dzisiejszego na trzy

    ... zdarzeń, które się będzie pamiętać, słońca i radości codziennej :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Zuzanko:)
      Nie mogę odnaleźć autora wiersza, który zamieściłaś, więc poproszę Ciebie o uzupełnienie tej notki.
      A na popołudnie dla Ciebie radość z małych rzeczy:)

      Radość z małych rzeczy

      Teatr marzeń
      fabryka przyjemności,
      czy czar wspomnień
      z prostych rzeczy pochodzi...

      Twórczy płomień
      wspólne ideały,
      wdzięk motylich drgnień
      w dorobku okazały...

      W małych rzeczach się chowa
      radość od Ciebie
      kiedy sercem pamięta
      ukryta w maleńkim geście...

      - Aleksandra Baltissen

      ... iskierek radości na cały wieczór:)

      Usuń
    2. Ewuniu, witaj wieczornie, też szukałam autora z imienia i nazwiska, odnoszę wrażenie, że " Radość ....." to jest to czego szukamy.
      Pani Aleksandra popełniła jeszcze inną Radość...

      Szeptem głaszcze o poranku
      i krzyczy ze szczęścia,
      jak spada w magii deszczu
      kiedy ubiera ją tęcza...

      Cała z iskierek i chwil
      błyszczy jednym promykiem,
      czy słońcem jako azyl,
      gdyż umie być pięknem...

      Chadza po lasach, po łąkach
      lub płodnej glebie,
      by zamieszkać w sercach
      zasiana szczęściem od Ciebie...

      - Aleksandra Baltissen Radość...

      ... w sercu zasiana, zamieszkana :)))

      Usuń
  3. pozdrawiam życząc miłego,spokojnego dnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpozdrawiam Agatko, życząc przyjemnego wieczoru:)

      Usuń
  4. ... południe za nami, a to nie znaczy, że jeszcze kilka godzin radości przed nami :)))

    rozejrzyj się

    dzień ma barwy
    którymi można
    namalować życie

    uśmiechnij się

    w jego blasku
    tańczą nawet
    przywiędłe kwiaty

    - Grażyna Jasikowska radość dnia

    ... :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... teraz już nadszedł wieczór, okropnie zimowy jak cały dzień. Na ten czas zapraszam na ciepłe uczucia w drobnej chwili:)

      więcej uczucia

      dla drobnej chwili
      niech napełni cię sobą pochłonie
      nachyl się tylko
      nad jej żródełkiem
      zaczerpnij w dłonie

      wstrzymaj życie
      niebieskich chwil
      szalone obroty
      przejrzyj się
      w kropli ciszy
      nie nazywaj tego
      pustym przelotem

      spowolnij życie
      naciesz się tym co jest
      otwórz oczy
      to może jedyna wieczność
      którą przeoczysz.

      bo mijamy chwile
      biegnąc ślepo przed siebie
      i one nas potrącą odbiegną
      nie przygarną w potrzebie.

      - Józef Baran

      ... samych przyjemnych, z uśmiechem:))

      Usuń
    2. ... wczoraj na dobranoc zostawiłam poemat Guillem'a de Cabestaing'a dzisiaj wiersz Juliana Przybosia.

      Zapatrzony, że samymi rzęsami
      zmiótłbym śnieg z twojej ścieżki,
      chwytam w zachwyt ruch twój - i gubię:

      Krokiem tak zalotnie lekkim,
      jakbyś wiodła ptaszka na promieniu,
      szłaś przede mną - przed sobą, przed wszystkim !
      Poderwany spod nóg przez wróble
      twój cień w krzewie się zazielenił,
      pojaśniał w drobne listki.

      I zniknęłaś - w swoim śpiewie. Zamilkliśmy.

      Ale odtąd zasłuchany, gdy pytam
      o mnie,
      od rośliny do słowa
      każdy pąk się wyraża kwieciście;
      kwiat rozkwita naglej, ogromniej
      we wszechkwiat.
      ( Gałąź wiśniowa
      przewinęła się do kwiatów od liści
      zwinniej,
      niż wiewiórka zdążyłaby się domyślić. )

      - Julian Przyboś Do Ciebie o mnie

      ... dobranoc Poetko, snów z uchwytną radością, pa :)))

      Usuń
    3. ... dziękuję Zuzanko za całą dzisiejszą piękną poezję:)
      Dopiero teraz ją czytam; tą ostatnią. Wyjaśnienie przyczyny znajdziesz pod odpowiedzią dla Staszka.
      Na dzisiaj już chyba nic nie wymyślę oprócz ogrodowe dobranocki, a jutro z pewnością jeszcze porozmawiamy.
      Dobranoc, Poetycka Dziewczyno, najpiękniejszych snów:)

      Usuń
    4. ... wyrazy współczucia Ewuniu, do spotkania jutro.

      Usuń
    5. ... dziękuję, że mnie rozumiesz Zuzanko. TU wszyscy jesteśmy Przyjaciółmi... :)

      Usuń
  5. Dobry wieczór ogrodnikom.:)*

    Przytargałem Wam ogródek do uprawy. Wystarczy sadzić - (klikać na ekran). Dzięki Mykom.:)

    http://www.procreo.jp/labo/flower_garden.swf

    :)))*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Jasieńku:)*
      Bardzo mnie ucieszyłeś tymi wirtualnymi kwiatami, dziękuję za wiosnę:)* Za chwilę będę pisać dobranockę, bo już strasznie późno. :)*

      Usuń
  6. Dobry Wieczór Ewo, Ogrodniczki i Ogrodniku Jaśku:)

    Chyba ta pogoda - tak destruktywnie na mnie działa:( Coraz częściej sam z sobą - nie potrafię sobie poradzić. Minorowy nastój dopełnia świadomość wielkiej ilości idiotów - jakich na blogach spotykam.
    A przecież oni - to właśnie Polska. Oczywiście, że są też inni.
    Jak tu, w Ogrodzie:)))
    Jednakże, błądząc czasami po internecie - poraża mnie myśl: Jesteśmy w mniejszości. Normalność jest w mniejszości. Dlaczego?
    Wieki temu, po odbyciu służby wojskowej - za czasów głębokiej komuny - powiedziałem: Nie uwierzyłbym , że możliwe jest istninie takiej " armii idiotów ". Gdyby nie wojsko... Dziś powtórzę to samo, w odniesieniu do prób " rozmów " - w internecie:)
    Gdyby " oni " tworzyli tylko byt wirtualny... nie byłoby tak żle, ale: oni są wśród Nas...mijają nas, rozmawiamy z nimi.
    Czując się osamotnionym coraz bardziej - " zapodam " na ten wieczór zapomniany tekst piosenki Stana Borysa:

    " Szukam Przyjaciela " / naprawdę Go szukam.../

    Człowiek nie wie dokąd idzie
    Nie zna drogi - poznał życie
    W oczy mu ciągle wieje wiatr
    A na czoło bruzdą swoją wchodzi czas
    Idzie w butach - idzie boso
    Nogi go do nikąd niosą
    Idzie w dal, idzie w noc i w dzień
    W noc i w dzień wlecze swój zmęczony cień

    Szukam przyjaciela, co mi rękę poda
    Szukam przyjaciela, kiedy przyjdzie bieda
    On mi powie wstań - drogę znam
    Weź serce moje - niech zapłonie w ciemną noc

    Człowiek nie wie dokąd idzie
    Kiedy zacznie lepsze życie
    Mija go obcych ludzi tłum
    Każdy pędzi, nikt nie może pomóc mu
    Idzie dalej - idzie boso
    Nogi go do nikąd niosą
    Ciągle sam pochylony gna
    Kiedy wreszcie skończy się włóczęga ta?

    Szukam przyjaciela, co mi rękę poda
    Szukam przyjaciela, kiedy przyjdzie bieda
    On mi powie wstań - drogę znam
    Weź serce moje - niech zapłonie w ciemną noc

    Ależ mnie dopadło. Przepraszam Ewo, kochani...
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Staszku :)
      Ponieważ jestem na Blogu i miałam właśnie wpisać Ewuni Radość z przyjaźni, to zadedykuję ten wiersz i Ewuni, i Tobie, bo dzięki Niej i Ogródkowi mogę oddychać zapachem kwiatów, dzięki zdjęciom poznawać zupełnie nieznane mi rejony Polski.
      I jeżeli Ewunia i Ty Staszku oraz pozostali Ogrodnicy pozwolicie, to od dawna nazywam Was Moimi Przyjaciółmi..

      Radość z przyjaźni

      Wierny przyjaciel
      jest w życiu kojącym balsamem
      i najpewniejszą obroną.
      Możesz zgromadzić przeróżne skarby,
      ale najcenniejszą rzeczą
      jest prawdziwy przyjaciel.
      Sam widok przyjaciela
      wzbudza w sercu radość,
      która wypełnia
      całe wnętrze człowieka.
      Z nim żyje się w najgłębszej jedności,
      która napełnia duszę
      niewypowiedzianym szczęściem.
      Pamięć o nim rozpala nasz umysł
      i uwalnia go od rozlicznych zmartwień.
      Słowa te tylko ten zrozumie,
      kto ma oddanego przyjaciela;
      kto spotykając go codziennie
      odczuwa ciągle jego potrzebę.

      - Jan Chryzostom

      Staszku, przyjaźń rodzi się i rozkwita, czasami przekwita i znika, czasami znika i wraca, ale dopóki jest życzliwość i potrzeba spotykania się w jednym określonym miejscu, to mam taką nadzieję, przyjaźń istnieje i ma się dobrze. Serdeczności :)

      Usuń
    2. Dobry wieczór Zuziu:)

      Wszyscy TU, a więc i TY - jesteście moimi przyjaciółmi:) Bez żadnych " podtekstów ", bez ukrytych treści:)
      Jednak na każdego człowieka przychodzi taka chwila, a ta chwila często trwa dłuuugo, że ma DOŚĆ !
      I wtedy potrzebuje przyjaciela, takiego , wiesz... bardziej " fizycznego ", który by doradził, wsparł, z którym można pogadać, a nawet / choć niezbyt często / - napić się wódki:)
      A ja, cholera jasna, jestem w takiej sytuacji, że nie miałem komu powiedzieć: co czuję, co się ze mną dzieje - po śmierci syna... Oprócz Iwony, ale trudno czasem - wałkować takie tragedie - we własnym gronie. Gronie ludzi tak dotkniętych...
      Wkurzam się - bom towarzyski, szczery, ale... nie potrafię NIC / coraz częściej/ na pewne sprawy poradzić:) Często czuję się jak: " samotny, toczący się kamień ". Nie mający wpływu na to - gdzie się " dotoczy ".
      Sorry, dziś mam parszywy nastrój, może jutro będzie lepiej?
      Pozdrawiam serdecznie
      Stanisław

      Usuń
    3. Staszku, zazdroszczę Ci żony, która mimo wszystko jest obok Ciebie, ja mam dookoła siebie ściany. Nie jest łatwo poznać w realu osobę, która odpowiadałaby zapotrzebowaniu Twojemu czy mojemu [ ;-) ]. A jednak, jeżeli Jasiek zdradzi Ci namiary to jest pewna grupa osób, która spotyka się dwa razy w roku na biwakach. Też do niej należę, ale kontaktuję się nie poprzez blog tylko prywatnie. Rozpiętość wieku - cała gama "od wyboru do koloru". Może byś wybrał się na nadchodzący biwak, sprawdził, czy z"taką ekipą" da się zaprzyjaźnić, Ale możemy też wzorem tamtej grupy obwołać własną Grupę Ogródkową. W końcu zazieleni się i na majówkę możemy się skrzyknąć do Redy i nie tylko !
      Urodzona optymistka ( to ja ) staram się widzieć szklankę do połowy pełną :)))
      Pozdrawiam, życzę poprawy nastroju :)

      Usuń
  7. Dobrze - moją świadomość i odczucia precyzuje tekst Czesia Niemena:

    " Obok nas "

    Gdzieś obok nas, obok nas życia nurt,
    Obok nas świateł blask, miasta rytm, gwar i szum.
    Obok nas płynie tłum, obok nas tyle zmian
    Niesie czas, dzieje się tyle spraw.

    A my, jak we śnie, jak we śnie, jak we mgle,
    Razem wciąż, sami wciąż, oczy twe, usta twe.
    Ja i ty, tylko ty, na co nam świat, na co czas
    To wszystko trwa obok, obok nas.

    Wciąż obok nas, obok nas życia nurt,
    Kocham twych oczu blask, pragnę wciąż twoich ust.
    Ale spójrz, ale patrz, ile zmian wokół nas
    Dzieje się tyle spraw, życie ma wiele barw.

    Więc chodź póki czas z życia pić każdy haust,
    Czerpać je, wdychać je, poznać trud, poznać gniew,
    Szczęścia smak, walki smak, bo żaden cień, żaden blask
    Nie może przejść obok, obok nas.
    Nie może przejść obok, obok nas.

    Ech...

    Pozdrawiam
    Stanisław
    Ale się rozgadałem..:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witajcie Staszku, Zuziu (raz jeszcze) :)
      Przepraszam za moją dzisiejszą wieczorną nieobecność w Ogródku. Zdarzyło się, że musiałam odtajać i fizycznie, i psychicznie. Spełniłam dzisiaj smutną powinność wobec mojego kolegi z pracy; odprowadziłam Go w ostatnią drogę na cmentarz.
      Zmarzłam na pogrzebie tak bardzo, że musiałam się wskoczyć pod kołdrę i po prostu usnęłam aż do tej pory:)
      Już jestem, za chwilę wyszykuję dobranockę ogrodową, a jutro porozmawiamy o wszystkim, co Was interesuje.
      Staszku, najserdeczniej pozdrawiam wieczornie, wybacz, że nie dziś. Wiedz, że jesteś moim Przyjacielem:)

      Usuń
  8. I już po środzie, a wiosny jak nie było, tak nie ma,.. ale czas już
    najwyższy dla Słowa na Dobranoc. Dziś Alfred de Musset -

    ԑ̮̑♦♥*ڿڰۣڿ❀** W niepogodę **❀ڿڰۣڿ*♥ԑ̮̑♦

    Odkąd w niej jestem zakochany,
    Widzę ją co dzień w sukni nowej,
    Dni, w których my się spotykamy,
    Są policzone u krawcowej.

    Lecz gdy raz do mnie przystąpiła,
    W dłoń mi wsuwając rączkę małą,
    W alei psia pogoda była
    I zimno na wskroś przeszywało.

    Na tej przechadzce, moja złota,
    Na pewno mnie kochałaś troszkę,
    Bo nie zważałaś, że ci słota
    Przemoczy bucik i pończoszkę.

    Czy podczas tkliwej tej rozmowy
    Twe nóżki rozmyślały skrycie,
    Że:"Jeśli płaszcz gronostajowy —
    To my będziemy w aksamicie"?

    Jeśli serce moje o tem,
    Co czuło wtedy, zapomniało,
    Niech mnie, kto chce, obrzuci błotem,
    Po którym tak dreptałaś śmiało!

    Przełożyła: Wisława Szymborska

    **❀ڿڰۣڿ*♥ԑ̮̑♦

    Kołysankę zaśpiewa Krzysztof Krawczyk - Tacy samotni

    http://www.youtube.com/watch?v=dbET97EKTb8

    **❀ڿڰۣڿ*♥ԑ̮̑♦

    Dobranoc, dobranoc ogrodniczkom, ogrodnikowi Stachowi i Tobie Miła
    :)*** Miłych snów w pierzynkowym giazdku.:)***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... i już jest ok.:)*
      A ja na dobranoc przychodzę dzisiaj z liryką Alexandra Czartoryskiego. Tego wiersza jeszcze nie było:)*

      ԑ̮̑♦♥*ڿڰۣڿ❀** Najlepiej **❀ڿڰۣڿ*♥ԑ̮̑♦

      Najlepiej wtedy ja rozumiem cię, bez słów,
      najlepiej wtedy, gdy przytulisz mnie ...
      Najlepiej, miły ciepło gestu daj, tak mów,
      wszystko, co serce twe powiedzieć chce.

      Najbliżej wtedy jesteś, kiedy tulisz mnie,
      a usta twe znów bliżej są, i znów ...
      Twe oczy mówią to, co twoje serce wie.
      Wtedy nie trzeba żadnych innych słów.

      Najlepiej wtedy zabieramy się w nasz świat,
      kiedy pochłania i ogarnia nas ...
      Samotność znika i powstaje nowy ład,
      bo tylko dla nas, tylko nasz ten czas.

      Najlepszą wtedy dla nas nasza bliskość jest,
      gdy ciepło jej pomiędzy nami trwa ...
      Gdy w niej mieszkasz ty, i w niej mieszkam ja, a gest
      - każdy - jak radość ... jest nią nawet łza.

      Wszystko, co serce twe powiedzieć chce, tak mów,
      jak gdybyś był już we mnie teraz też ...
      Najlepiej wtedy ja rozumiem cię, bez słów,
      przez twoją bliskość ... Ty to także wiesz.

      ԑ̮̑♦♥*ڿڰۣڿ❀**

      Dobranoc, dobranoc Przyjaciołom Ogródkowym i Tobie mój Miły:)*** ... wiosnę i nie tylko mamy w sercach :)***

      ... i za chwilę kołysanka...

      Usuń
    2. ... a kołysanka będzie z Jonaszem Koftą i zespołem Partita... czy ktoś ten zespół jeszcze pamięta? :))*

      Wszystko za wszystko

      Co moje to wszystko Twoje
      Każdy sen, każdy szept, każda myśl
      Wczoraj, jutro, dziś
      Czego pragniemy oboje
      Staje się, to wiem, to wiem
      Bo Ty chcesz i ja chcę

      Wszystko za wszystko
      To wiele warte umieć dawać i brać
      Porzucić
      Przetarte w życiu ścieżki zaciera wiatr
      Wszystko za wszystko
      Uśmiech za uśmiech
      Czasem kwiaty za łzy
      Czy noc czy dzień
      Dla Ciebie ja, a dla mnie Ty

      Przed tobą nie mam tajemnic
      Nawet w łzach, nawet w snach
      Wiem, że chcesz wiedzieć to co ja
      Nie zostaniemy niezmienni
      Ale wiem, to nic, to nic
      Wierzę w sens naszej gry

      Wszystko za wszystko
      To wiele warte umieć dawać i brać
      Porzucić
      Przetarte w życiu ścieżki zaciera wiatr
      Wszystko za wszystko
      Uśmiech za uśmiech
      Czasem kwiaty za łzy
      Czy noc czy dzień
      Dla ciebie ja, a dla mnie Ty

      - Jonasz Kofta

      http://www.youtube.com/watch?v=uIckKFL3yUw

      **❀ڿڰۣڿ*♥ԑ̮̑♦

      ... najczulej... i do cieplejszego jutra:)***

      Usuń
  9. Dzień dobry w czwartek:)*
    Wprawdzie całą noc jakiś kocur wydzierał mi się pod balkonem w miłosnych serenadach, ale z radością powitałam dzień, bo na termometrze już tylko -2 st.:) Koty się marcują, mróz odpuszcza, a więc - wiosna, wiosna idzie nareszcie:)))
    Kawa dziś znacznie lepiej smakuje, bo to mój ostatni dzień pracy przed świętami. Na dobry początek daję dużą porcję uśmiechu i poproszę o wzajemność razem z Sumptuasic - a przynajmniej o ten jeden...

    Sumptuastic - Za jeden uśmiech Twój

    http://www.youtube.com/watch?v=3RY-DqBHbq4

    1. Spoglądam w oczy Twe
    I widzę tylko lęk.
    Za dużo pytań dzisiaj jest
    O nowy dzień.
    Zostanę tu gdzie Ty,
    Bo chcę dla Ciebie żyć.
    Nieważne co powiedzą mi,
    Już nie chcę dalej iść.

    ref.: Zapachem nocy wracać w dzień
    Do Ciebie chcę,
    Chwilą rozkoszy,
    Słodkim snem.

    Zabiorę Cię, gdzie nikt nie znajdzie nas,
    Gdzie tylko Ty i ja,
    I naszych małych serc wielki świat.
    Zaufaj mi - tak mało o mnie wiesz.
    Za jeden uśmiech Twój
    Zabiorę Cię, gdzie chcesz.

    1.I niech ten sen słodko trwa.
    Ty masz mnie, a Ciebie ja.
    Niech się wali cały świat,
    Nie odnajdą nigdy nas.

    ref.: Zapachem nocy wracać w dzień
    Do Ciebie chcę,
    Chwilą rozkoszy,
    Słodkim snem.

    Zabiorę Cię, gdzie nikt nie znajdzie nas,
    Gdzie tylko Ty i ja,
    I naszych małych serc wielki świat.
    Zaufaj mi - tak mało o mnie wiesz.
    Za jeden uśmiech Twój
    Zabiorę Cię, gdzie chcesz.

    ♥*ڿڰۣڿ❀

    ... wiosennego nastroju dla Wszystkich i do spotkania po powrocie:)))*

    OdpowiedzUsuń
  10. Dzień dobry Ewuniu:)
    Sennie, skutki "włóczenia nocnego", ale od czego jest poezja Ogródka, by znikła senność a zagościła pogoda myśli i radość, którą, trochę zamglone słońce swymi promieniami przegania. A uśmiech, proszę bardzo. Ślę cały Koszyczek :)))

    Słowo, inaczej wiersz
    Kocham Cię
    Ty to wiesz, ja wiem..
    Serce
    Nie pojmę nic więcej..
    Życie
    Poezja smutku i radości..
    Przemawiam..
    Tonę w tym co mówię..
    Wiele powiem..
    Nie raz powtórzę..
    Warte słowa przypomnienia..
    Kocham..
    To tak wiele..
    Gdy coś znaczy..
    Kocham, kochać będę..
    Za nic więcej..
    Smutku krzywdy..
    Zawsze szczęście..
    Łzy.. Tego nie chcę..
    Dziś żyje, jutro umieram..
    Nie chce litości..
    Chce na zawsze Twej miłości..
    Tego pragnę
    Nakarmić szczęściem chce serce Twe..

    - Daris Hordox Poezja smutku i radości

    ... serdeczności na dzisiejszy dzień i do spotkania :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... Ewuniu, z przymrużeniem oka w nawiązaniu do wczorajszych wpisów.

      Bo życie to taniec
      nie wierzysz pewnie mi,
      a to taki jest bal nad bale
      o jakim tylko się śni.
      I jak na bal przystało
      udana różnorodność tańców w nim
      tańczymy to, co akurat jest grane
      chociaż czasem w rytmie złym.
      Nasze dziecięce lata cudowne,
      to przecież walczyk radosny,
      jeśli kłopoty jakieś,
      to drobne i zabawy od wiosny do wiosny.
      A młodości wiek szalony
      jest jak cha-cha wesoła
      od przygód nikt nie stroni
      i szuka rozrywek dookoła.
      Gdy średnie lata przyjdą,
      to do rumby nas zaproszą,
      by miłością i namiętności bryzą
      wypełnić nasze życie z rozkoszą.
      Jest jeszcze okres przejściowy,
      gdy nagle w tango ruszać chcemy,
      dziwne pomysły przychodzą do głowy
      i nasze życie odmienić pragniemy.
      Czas na wiek dojrzały nadchodzi,
      co przypomina walca angielskiego
      stoimy w miejscu i pamięć też zawodzi,
      a ostrożność zmusza do udziału biernego.
      Tanecznym więc krokiem
      życie nasze przemierzamy.
      I tak mija rok za rokiem
      a my do marsza się zbliżamy.

      - avantis1 Taniec życia.

      ... być może do Ogródka uchylę furteczkę późnym wieczorem, więc na popołudnie samych radości :)))

      Usuń
    2. Witaj Zuzanko popołudniową porą:)
      W podzięce za poranny śmiech i popołudniowy taniec życia ;)
      Taniec jest przepiękną sztuką życia więc chętnie podejmę temat tym razem na wesoło, prosto z Galerii Narodowej ;)

      Grande Valce Frottee

      Narodowa Galeria
      Wielka sztuka na serio
      Owinęła nas chłodem swych fal
      Tu spowite we mgiełkę
      Jest schronienie przed zgiełkiem
      Już ostatnie, co los nam dziś dał
      Schody wiodą do góry
      Do skarbnicy kultury
      Jeszcze tylko na stopy coś wzuć
      Czworo kapci filcowych
      Już biegniemy gotowi
      Pierwszy obraz nazywa się "Chuć"
      Ona naga, on nagi
      Ile trzeba odwagi
      Aż rumieniec wykwita i trwa
      Tylko co nas odpycha
      Nieuchronnie i z cicha
      Bezustannie nas miota i gna?
      W bezrozumnym zapale
      Przez parkiety i sale
      Roztańczone sylwetki mkną dwie
      Rozwiązanie zagadki:
      To jest parkiet za gładki -
      Stąd nasz taniec
      La Grande Valse Frottee
      Czy pamiętasz jak ze mną
      Tańczyłaś walca?
      Patrzył z portretu Matejko Jan
      Czy pamiętasz, jak ruszył
      Świat do tańca
      Tysiące płócien i ram
      Coraz nowe posadzki
      Coraz nowe zasadzki
      Siemiradzki w przepychu swych ciał
      Choć on dla mnie jest wszystkim
      Przelatuję poślizgiem
      Amfilady, parkiety tych sal
      Bo tak trudno zatrzymać
      Się jest, kiedy tarcia
      Wciąż brakuje, oparcie
      Ucieka spod stóp
      Gdy na filcach
      Nie powstrzyma nikt walca
      Raz na twarz, raz na de
      Pół na pół

      Miga Leda z łabędziem
      Co ma być, niechaj będzie
      Walc szalony niczego
      Nie oszczędza w swym pędzie
      Obok tańczy wycieczka
      Cała to śmiechu beczka
      Niech się dzieci pobawią
      Przyjechały z daleczka
      Już zwiedzone muzeum
      Schodów piętra się ścielą
      - dwieście stopni z marmuru
      Dostojnego swą bielą
      Może jednak przystańmy
      Trochę tempo nas męczy
      Złap mnie za marynarkę
      Ja się złapię poręczy

      Czy pamiętasz jak ze mną
      Tańczyłaś walca?
      Wyły karetki
      Z noszami ktoś biegał
      Czy pamiętasz, ja ruszył
      Świat do tańca?
      Grande Valse Frottee de parkiet
      Coraz nowe zasadzki
      Coraz nowe posadzki
      Jakiś Venus gdzieś wisiał czy stał
      Obojętni we wszystkim
      Lecieliśmy poślizgiem
      Nie obchodził nas powab tych sal
      Bo tak trudno zatrzymać
      Się jest, kiedy tarcia
      Wciąż brakuje, oparcie
      Ucieka spod stóp
      Gdy na filcach
      Nie powstrzyma nikt walca
      Raz na twarz, raz na de
      Pół na pół

      - Jonasz Kofta

      ... z uśmiechem, ciepło na całe popołudnie i wieczór:)))

      Usuń
    3. ... i żeby nie tylko walc w poezji - jeszcze perełka muzyczna, którą zawsze warto posłuchać. Piotr Czajkowski - Walc kwiatów z Dziadka do orzechów

      http://www.youtube.com/watch?v=GC7PycSBILc

      ... z przecudnym, kwiatowym klipem, jak na porę roku przystało ;)
      A u mnie chłodno, wietrznie i nieprzyjemnie; w zapowiedziach na jutro króluje... śnieżyca.
      ... z ciepłymi myślami:))

      Usuń
    4. Dobry wieczór Ewuniu :)
      Czy mam skazę czytacza? Wiersz Jonasza czytam w rytmie muzyki Koniecznego, jest to wspaniała zabawa. Walc kwiatów zawsze jest mile słuchany, dziękuję:)
      A teraz niespodzianka ;-)))

      ... a gdy na eleganckim balu
      Swoje talenty rozpościera
      Lew salonowy, jak z żurnalu
      Wyrżnięty, albo jak z kuriera,
      Gdy cały w skrętach i lansadach
      Pełen finezji i uroku
      Z partnerką swą na parkiet wpada
      Wzrok mając wbity w głąb jej wzroku,
      I prawie niesie ją, skubaniec,
      Arcymistrzowską błyszcząc rangą,
      Tańcząc bezbłędnie każdy taniec
      ( a ja wyłącznie nudne tango ),
      Gdy tak - powiadam - na nią władczo
      Spogląda, jak na befsztyk smakosz,
      I wszyscy nań z podziwem patrzą,
      I każda chciałaby z nim takoż,
      A on wie o tym, i z zachwytem
      Ów splendor pełną gębą chłepcze,
      I do partnerki uszka przy tem
      Uwodzicielskie słówka szepcze
      A jego rachityczne nogi
      Potrafią tańczyć jednocześnie
      Aż drzazgi sypią się z podłogi
      ( o czym ja nawet marzyć nie śmiem ).
      U góry - dyrdymały sadzi,
      U dołu - wolty i wiraże
      I nigdy o nic nie zawadzi
      Jakby piekielnym był kuglarzem,
      I kiedy nagle się poślizgnie,
      Przez chwilę równowagę łapie,
      A potem w parkiet jak nie gwiźnie
      Aż mu coś głośno chrząstnie w japie,
      I z nosa mu się puści jucha,
      I z lwa się nagle w glizdę zmienia,
      I gdy na sali cisza głucha
      Zapada, pełna obrzydzenia,
      To chociaż jestem ateuszem,
      Swój światopogląd nagle tracę
      I wierzę że hen, nad ratuszem,
      Tkwi w chmurkach zacny, siwy facet...

      - Andrzej Waligórski Tancerz

      ... z uśmiechem, radością, ciepełkiem :)))

      Usuń
    5. :)))
      ... dla mnie bomba!:) Dzięki za dawkę uśmiechu przy czwartkowym wieczorze:)
      I jeszcze taneczny limeryk nieocenionego mistrza satyry z cyklu wrocławskie limeryki (C).

      Przy przepięknej ulicy Kościuszki
      Żyły dwie bardzo zacne staruszki,
      Które czasem na tańce
      Szły bo były na bańce
      Nadużywszy wywaru z pietruszki.

      - Andrzej Waligórski

      ... z uśmiechem, spod góry porządków przedświątecznych:)))
      Dzisiaj niech sobie góra leży, pomyślę o niej jutro ;-)

      Usuń
    6. ...do porannej kawy, ciąg dalszy zabawy z tańcem a porządki - do następnych przedświątecznych się zdąży ;-)))

      Ukłonić się najpierw. Ukłony są w cenie!
      Nieważne, czy będzie to szczere skinienie,
      czy też czołobitne i służalcze dygi -
      dziś trudni odróżnić jest takt od intrygi.

      A potem już taniec, co zowie się życie.
      Taniec z figurami, pląsany w zachwycie.
      Z radością czy bólem ( gdy odcisk na pięcie ),
      jednako szalony, tańczony zawzięcie.

      Czy walczyk sunący, czy lekka poleczka:
      wywinąć się, schylić, podreptać chwileczkę;
      cofnięcie i unik, odwrócenie tyłem.
      I w tańcu, i w życiu - niestety tak bywa.

      Wnet marsza zagrają, ustawia się szereg
      ochotnych i kornie gotowych tancerek.
      Tancerzy też wielu stojących na baczność,
      gdy znika kurtyna i wszyscy nań patrzą.

      Choć tango dostojne o sztuczność przyprawia,
      zaproszeń do tanga się wszak nie odmawia.
      Więc godnie się płynie, choć z potem na czole,
      z obawy i troski o .. aureole!

      Trzęsące się cienie w szalonych obrotach:
      przysiady, podskoki, upadki i wzloty.
      Ognisty piruet - raz w lewo, raz w prawo...
      Więc życie to taniec? To tylko zabawa?

      Czas parkiet opuścić, dać chwilę wytchnienia.
      Odpoczynek szansą do uświadomienia,
      jak pokraczne są te błazeńskie podrygi.
      Bo życie - nie taniec. Przestańmy je mylić!

      - Jadwiga Zgliszewska Jak w tańcu.

      ... dobranoc, kolorowo, tanecznie, z podrygami czy bez byle zadowalająco ;-)))

      Usuń
    7. :)))
      ... dzięki Zuzanko za rozruch do pierwszej kawy:)
      Wpadam zatem w piruety wiosennych porządków i przedświątecznej krzątaniny.
      Dżizasss... same się nie chcą zrobić:)

      Usuń
  11. Dobry wieczór na dobranoc:)
    Wiosnę na razie mamy w sferze marzeń...;)

    ANNA JANTAR - Marzenia o Marzeniach - LUBLIN - Ogród Botaniczny UMCS

    https://www.youtube.com/watch?v=B-JEYsAltIM

    Dobrej nocy Ewo i Ogrodnicy....wiosennych snów:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Izo:)
      Och, jak ja dobrze znam te widoki... te zdjęcia były robione 10 kwietnia zeszłego roku, wtedy też byłam w botaniku, a w tym roku nie ma najmniejszych szans na takie cuda o tej porze. Śniegu jeszcze z pół metra...
      To było 9 kwietnia 2012 r. tu:

      http://ewairena.blogspot.com/2012/04/przyczyna.html

      i tu:

      http://ewairena.blogspot.com/2012/04/swit.html

      ... miło powspominać:)
      A na dobranoc dla Ciebie trochę piękna w muzyce i zaraniu wiosny - ERNESTO CORTAZAR - Precioso (Beautiful)

      https://www.youtube.com/watch?v=C65IfrogSA8

      ... dobranoc Izo, snów uroczych, jak pierwsza zieleń :)

      Usuń
  12. Dobry wieczór na dobranoc.:)

    Zmuszony jestem przez Panie, by dostosować Słowo na Dobranoc do
    klimatu żartobliwego w dzisiejszych Impresjach. A będzie to wiersz
    Marka Gajowniczka -

    ԑ̮̑♦♥*ڿڰۣڿ❀** Internetowa miłość **❀ڿڰۣڿ*♥ԑ̮̑♦

    Zapytała na Twitterze:
    Dlaczego ja jej nie wierzę?
    Odpisałem na GG,
    że nie wierzę, chociaż chcę!

    Zapytała mnie na Skypie:
    Czemu nadal wierzę małpie?
    Wystukałem w Messengerze,
    że, jej nie, a małpie wierzę!

    Bo małpa widziała w Googlach
    jak cię koleś trzymał w cuglach.
    Pochwalił się na Facebooku,
    aż się śmiała do rozpuku.

    Wysłała mi strony screena.
    Już nie małpa, a dziewczyna.
    Od tej pory jest z niej nowa
    laska ma internetowa!

    Z nią już klikam na Twitterze.
    Pokazuje się w kamerze.
    Ona buźki śle na Yahoo,
    i nie robi mi obciachu!

    Nic się nie ukryje w necie.
    Widać na calutkim świecie,
    kto żartował i figlował
    i kto kogo wykasował.

    Więc właściwie jest po balu!
    Chyba,
    że…
    przyjdziesz w realu?

    :)))*

    **❀ڿڰۣڿ*♥ԑ̮̑♦

    i kołysanka - PIOSENKA MIŁOSNA - GRUPA RAFAŁA KMITY

    http://www.youtube.com/watch?v=YNLI0dD1JzQ

    **❀ڿڰۣڿ*♥ԑ̮̑♦

    Dobranoc, dobranoc ogrodniczkom i Tobie Miła Moja.:)))*** Uśmiechaj się do mnie. :)))*** ...nawet we śnie...:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór na dobranoc Jasieńku:)*
      Mnie tam nikt nie zmusza do utrzymania konwencji żartu do końca dnia i przychodzę na dobranoc tradycyjnie, z liryką.
      Dobrze się wpisze wiersz pewnej znakomitej poetki o pseudonimie literackim Zosiak.

      ԑ̮̑♦♥*ڿڰۣڿ❀** Póki jestem... **❀ڿڰۣڿ*♥ԑ̮̑♦

      Zadzwoń do mnie choćby z piekła,
      jeśli będziesz miał po drodze...
      Póki jestem. Nim ucieknę,
      może w sen twój jeszcze zdążę...

      Jeśli będziesz miał po drodze...
      Przerwij ciszę miękkim szeptem.
      Obudź we mnie zmysły śpiące.
      Mów, jak nie mówiłeś przedtem.

      Przerwij ciszę miękkim szeptem.
      Porozjaśniaj myśli mroczne.
      Choćby tylko światło mętne...
      Wtedy łatwiej, wtedy prościej...

      Porozjaśniaj myśli mroczne
      nim się miną nasze dłonie.
      Póki wiosna. Póki oczy
      wypłakują łzy zielone...

      ԑ̮̑♦♥*ڿڰۣڿ❀**

      Dobranoc, dobranoc miłośnicy poezji i Ty mój miły:)))***... uśmiecham się najczulej...:)))***

      ... i zaraz zagram...

      Usuń
    2. ... sorry - Miły przez duże M - oczywiście:)*

      Usuń
    3. ... do kołysanki zaś doprosiłam Magdę Umer, żeby wyśpiewała wiersz Marka Grechuty - Wszystko dla Twej miłości.

      http://www.youtube.com/watch?v=Plq7JKGjQ2M&feature=related

      Już tyle dni Ciebie u mnie nie było
      I przez ten czas nic się nie wydarzyło
      Bo mój cały świat jest dla Ciebie, a Ty
      Jesteś mi światłem, doliną wśród mgły
      Powietrzem, ziemią i wodą

      Słoneczny blask i księżyca latarnia
      Wiosenny wiatr, który włosy rozgarnia
      Brylanty gwiazd rozrzucone jak mak
      Upojność łąk i dzikiego bzu krzak
      I cisza drzew nieruchoma

      Wszystko dla Twej miłości, wszystko do jej stóp
      Wszystkie świata mądrości, najwspanialszy cud
      Wszystko, by jej nie stracić, aby mogła żyć
      Wszystko za te słowa dwa, te słowa - kocham Cię

      Zegarek ten, co ustalał spotkania
      Tych kilka płyt do wspólnego słuchania
      Krzesła i stolik, dwa okna i drzwi
      Ten nasz prywatny świat nocy i dni
      Świat przez nas zaczarowany

      Sahary żar gasił chłodne spojrzenie
      Niagary szum tłumił smutne westchnienie
      Milczenie gór było echem złych słów
      Słoneczny brzask zmywał pamięć złych snów
      A wicher rozwiewał chmury

      Wszystko dla Twej miłości, wszystko do jej stóp
      Wszystkie świata radości, najcenniejszy łup
      Wszystko, by jej nie stracić, aby mogła żyć
      Wszystko za te słowa dwa, te słowa - kocham Cię

      Ostatni grosz, by ją nakarmić
      Ostatek sił, by ją ocalić
      Najlepszy żart, by ją rozbawić
      Najlepszy wiersz, by ją zachwycić
      By była i była szczęśliwa

      Wszystko dla Twej miłości, wszystko do jej stóp
      Wszystkie świata mądrości, najwspanialszy cud
      Wszystko, by jej nie stracić, aby mogła żyć
      Wszystko za te słowa dwa, te słowa - kocham Cię.

      ԑ̮̑♦♥*ڿڰۣڿ❀**

      ... już czas na najczulsze przytulenia:)***

      Usuń
  13. Witam w piątkowy poranek:)*
    Lekkie słońce, trochę zamglone; chłodno... Celsjusz za oknem błąka się około -3, -4 stopni.
    Może jeszcze tylko kilka dni, tydzień i wiosna z kalendarza pousuwa zimę? Tak bardzo tęsknię i oczy wypatruję od miesiąca.
    Kawa, dymek i rzeczywistość przywracają mnie do porządku. A więc - na dobry początek dnia przebudzanka z wierszem Jana Zycha, wyśpiewana przez Grzegorza Turnaua.

    http://www.youtube.com/watch?v=MCtvMb0Glvo

    Gdziekolwiek będziesz

    Gdziekolwiek będziesz,cokolwiek się stanie,
    Będą miejsca w książkach i miejsca przy stole.
    Kasztan kiedy kwitnie lub owoc otwiera
    Będą drzewa, ulice, ktoś nagle zawoła.
    Ktoś do drzwi zapuka, pamięć przyniesie
    Z kwiatem, z godziną, z kolorem.
    Gdziekolwiek będziesz, cokolwiek się stanie.
    Gdziekolwiek będziesz...

    Gdziekolwiek będziesz, cokolwiek się stanie,
    Będą miejsca w książkach i miejsca przy stole.
    Kasztan kiedy kwitnie lub owoc otwiera
    Wciąż będzie początek, bo wszędzie są mosty
    Prawdziwe jak powietrze,ode mnie do ciebie,
    Gdziekolwiek będę, cokolwiek się stanie.

    Gdziekolwiek będę...

    Gdziekolwiek będziesz,cokolwiek się stanie,
    Będą miejsca w książkach i miejsca przy stole.
    Kasztan kiedy kwitnie lub owoc otwiera
    Będą drzewa, ulice, ktoś nagle zawoła.
    Ktoś do drzwi zapuka, pamięć przyniesie
    Z kwiatem, z godziną, z kolorem.
    Gdziekolwiek będziesz, cokolwiek się stanie.
    Gdziekolwiek będziesz...

    ♥*ڿڰۣڿ❀*

    ... i już zabieram się za przedświąteczne porządki, zakupy, krzątaninę. Pogodnego dnia Wszystkim:)*
    W antraktach będę zaglądać do Ogródka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry:)
      Pukam do drzwi nie tylko z jednym kwiatem...;)))

      ERNESTO CORTAZAR - It was love at first sight

      https://www.youtube.com/watch?v=yAxgU2i3npg

      Spokojnie wypij kawę Ewo. Robota nie zając...;)
      Miłego dnia :)

      Usuń
    2. Ach, te maki, chabry i rumianki... witaj Izo:)
      Dziękuję za ukwiecony poranek:) Właśnie kończę kawę i zanim wpadnę w wir roboty zostawię Ci przeurocze żonkile... co ja mówię, całe łany żonkili! - André Rieu - Lara's Theme -

      http://www.youtube.com/watch?v=A6tH4kQvOi8&feature=related
      :)

      ... wszystkiego wiosennego w myślach:))

      Usuń
    3. ... a teraz rozpoczynam tańce ze ściereczkami i mopem. Na razie :))

      Usuń
    4. Dobry wieczór:)
      Cudne te żonkile Ewo.Jak małe słoneczka:)
      Wreszcie usiadłam po całodziennej krzątaninie.Prawie wszystko zrobione. Pora na delektowanie się poezją...:)
      Zatęskniłam za kwitnącym bzem...:)

      Nad wieczorem

      Nad wieczorem pozbieram moje sny,
      napełnię poduszki tuż przed nocą;
      obok łóżka postawię białe bzy
      niechaj bzową wonią się spocą.

      W odbiciu nie licząc srebrnych nitek,
      zasieję pod oknem czas zamknięty;
      niech zakwitnie na wiosnę błękitem,
      w niezabudkach drobnych obok mięty.

      Ciche słowa zamknę w sekretny szept,
      zaszumią zielenią, jak ruczaj leśny;
      z poszumem łanów wrócą wierszem wnet
      w owocny czas, co jeszcze się nie śnił.

      -Zofia Szydzik

      ERNESTO CORTAZAR - IN MY HEART ( HD )

      https://www.youtube.com/watch?v=dIBBGfN4lyE

      Pogodnego wieczoru z zapachem bzu :)

      Usuń
    5. Dobry wieczór Izo:)
      Dość już roboty, skończył mi się pracowity piątek:))
      Trochę tylko nogi mnie bolą, ale zadowolona jestem z efektu. Pozostała na jutro tylko świąteczna dekoracja domu.
      Chyba czas nam już trochę odpocząć w podusiach, a najlepiej w duecie:)
      Dorota Miśkiewicz i Grzegorz Markowski "Dwoje różnych"

      http://www.youtube.com/watch?v=rU2LlJAPTkg

      Widzę ląd
      i ciebie tam,
      na piasku tle.
      Wody toń,
      choć dzieli nas,
      to łączy też.
      Z dwóch różnych wysp
      dwoje różnych
      w głąb skacze wciąż razem.

      Ziemia śpi,
      też lubisz spać,
      gdy wkoło mrok.
      A mnie blask
      pociąga gwiazd
      i kusi noc.
      Z dwóch czasu stref
      dwoje różnych
      wciąż budzi się razem.

      Coś razem każe nam być,
      nam różnym tak.
      Coś razem każe nam żyć,
      Choć nie wiemy jak.
      Coś razem każe nam być,
      nam różnym tak.
      Coś razem każe nam żyć.

      W ciszy dnia
      wybija deszcz
      twej pieśni takt,
      a w niej twój
      za szybki rytm,
      za głośny dźwięk.
      Melodie dwie
      dwoje różnych
      wciąż nuci je razem.

      Coś razem każe nam być,
      nam różnym tak.
      Coś razem każe nam żyć,
      mimo że to właściwie niemożliwe.
      Coś razem każe nam żyć.

      Pięknych snów Izo, dobranoc, do jajecznej soboty :))

      Usuń
  14. Dzień dobry Ewuniu, Iza)
    Kłaniam się pięknie, pozdrawiam znad krojonej sałatki, za chwil parę pomacham szczotką od luksa, sprzątając ostatnie pyłki, a potem już tylko Ogródkowe hasanie. Do spotkania :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Zuzanko:)
      Trochę skaczę ze ściereczką po stołkach usiłując sięgnąć żyrandola i wszystkich obrazków na ścianach; na chwilę jednak zrobiłam miękkie lądowanie, aby Cię ciepło pozdrowić:)
      Pnę się z powrotem na wyżyny i do następnego :)))

      Usuń
    2. Witaj Ewuniu :)
      Nie samą pracą kobieta żyje ;-)))
      Za oknem padające płatki śniegowe, rozmarzyłam się :)

      pomarzyć lubię

      bo czasem potęsknić chcę
      zamyśleć się, zaczarować
      w miłości tamtej znaleźć się
      i kochać Cię i radować...

      bo czasem w smutku łzą karmionym
      nadziei światło w nocnym chabrze
      rozświetli uśmiech mój na twarzy
      tak lubię się w tobie zamarzyć...

      - annaG pomarzyć lubię.

      ... jeszcze trochę pracy przede mną ,jednak więcej za mną i to jest to co lubię ;-)))
      najcieplejsze :)))

      Usuń
    3. ... zatęskniłam za ciepełkiem, błękitem nieba, Aniołem :)))

      Moja tęsknota
      - tak zwyczajna i ciepła,
      jak Anioł stróż.
      Gdy płaczę
      od łez ciekła
      - daję ci skrzydła - włóż.

      Jestem przy Tobie ciągle,
      obejmuję ramieniem w chłodzie,
      jestem, trwam, czy chcesz czy nie
      - parasolem jestem w niepogodzie.
      Sprawdzam ustami ciepłość kawy
      zanim się napijesz.
      A Ty nawet nie wiesz,
      że żyję...

      - annaG Moje - tęskno mi -

      ... z zaśnieżonej, prawie wieczornej Zachodniej ciepełka promyki :)))

      Usuń
    4. Właśnie wróciłam z miasta, tzn. ledwo wróciłam, gdyż świeżego śniegu napadało chyba ze 20 cm i sypie nadal. Ślisko, mokro, drzewa, jezdnie i chodniki w zimowych szatach...
      Na wieczór przyniosłam okruchy ciepła:)

      Okruchy ciepła

      Tak trudno czekać dziś na wiosnę,
      gdy czysta biel milczeniem chłodzi,
      resztka nadziei, trochę wspomnień
      u schyłku dnia w purpurze godzin,

      kwiat zasuszony magią lata,
      w nim zapach słońca, wiatru szelest,
      okruchy ciepła w strofy wplatam,
      gdy mroźny świt za oknem dnieje.

      A czułość? Ona w wierszach skryta,
      choć czasem niknie w nurcie zdarzeń...
      Dlaczego, więcej już nie pytam.
      Tęsknię. I wciąż o wiośnie marzę.

      EP

      ... serdecznie, z koszykiem uśmiechów:)))

      Usuń
    5. ..." A czułość? Ona w wierszach skryta "...

      * * *

      W sieć
      ze słonecznych utkaną promieni
      złowiła wiosna
      ławicę radości.
      Uśmiechy srebrzyste,
      miłości embriony,
      ptaki kolorów
      papuzich
      i jutra nabrzmiałe
      nadzieją.
      Układa je odświętnie
      w koszach
      codzienności.
      To dar dla lata.

      - Zosia Piasta

      ... odfajkowana praca przedświąteczna, nastrój z wyższej półki, śnieg zaokienny - nie zawsze bywają niespodzianki pozytywne a podziękowania za poezje bardzo pozytywne. Cieplutko, z radością :)))

      Usuń
    6. ... i moja wdzięczność, Zuzanko za uśmiechu srebrzyste mimo fatalnej aury:))) A na dobranoc dla Ciebie więcej uczucia.

      więcej uczucia

      dla drobnej chwili
      niech napełni cię sobą pochłonie
      nachyl się tylko
      nad jej żródełkiem
      zaczerpnij w dłonie

      wstrzymaj życie
      niebieskich chwil
      szalone obroty
      przejrzyj się
      w kropli ciszy
      nie nazywaj tego
      pustym przelotem

      spowolnij życie
      naciesz się tym co jest
      otwórz oczy
      to może jedyna wieczność
      którą przeoczysz.

      bo mijamy chwile
      biegnąc ślepo przed siebie
      i one nas potrącą odbiegną
      nie przygarną w potrzebie.

      - Józef Baran

      Kojące dobranoc po zapracowanym dniu, dobrych snów i radosnego przebudzenia:)))

      Usuń
    7. ... :)))

      w mej duszy najtajniejszej kamerze obskurze
      spokojna jestem wreszcie
      i szczęściem przewiana
      gdy jak bezwzględny wicher
      który zgina różę
      zmuszasz mię do zginania przed tobą kolana

      - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska blues

      ... dobranoc Muzo i Poetko :)))

      Usuń
  15. Witam, już właściwie świątecznie:)

    Pogoda w dalszym ciągu - bardziej zimowa, a mój nastój kiepski - przytoczę zapomniany, acz jakby wczoraj pisany - wiersz J. Tuwima.
    Odgrzebany z piwnicy wiersz na dziś.
    Napisany blisko sto lat temu ciagle aktualny.

    Julian Tuwim "Straszni mieszczanie"

    Straszne mieszkania. W strasznych mieszkaniach
    Strasznie mieszkają straszni mieszczanie.
    Pleśnią i kopciem pełznie po ścianach
    Zgroza zimowa, ciemne konanie.

    Od rana bełkot. Bełkocą, bredzą,
    Że deszcz, że drogo, że to, że tamto.
    Trochę pochodzą, trochę posiedzą,
    I wszystko widmo. I wszystko fantom.

    Sprawdzą godzinę, sprawdzą kieszenie,
    Krawacik musną, klapy obciągną
    I godnym krokiem z mieszkań – na ziemię,
    Taką wiadomą, taką okrągłą.

    I oto idą, zapięci szczelnie,
    Patrzą na prawo, patrzą na lewo.
    A patrząc – widzą wszystko oddzielnie
    Że dom… że Stasiek… że koń… że drzewo…

    Jak ciasto biorą gazety w palce
    I żują, żują na papkę pulchną,
    Aż papierowym wzdęte zakalcem,
    Wypchane głowy grubo im puchną.

    I znowu mówią, że Ford… że kino…
    Że Bóg… że Rosja… radio, sport, wojna…
    Warstwami rośnie brednia potworna,
    I w dżungli zdarzeń widmami płyną.

    Głowę rozdętą i coraz cięższą
    Ku wieczorowi ślepo zwieszają.
    Pod łóżka włażą, złodzieja węszą,
    Łbem o nocniki chłodne trącając.

    I znowu sprawdzą kieszonki, kwitki,
    Spodnie na tyłkach zacerowane,
    Własność wielebną, święte nabytki,
    Swoje, wyłączne, zapracowane.

    Potem się modlą: “od nagłej śmierci…
    …od wojny… głodu… odpoczywanie”
    I zasypiają z mordą na piersi
    W strasznych mieszkaniach straszni mieszczanie.

    Osobne podziękowania dla Mistrza Juliana, że i mnie uwzglednił w swoim doskonałym wierszu! Ile lat jeszcze wiersz będzie aktualny? Wiek, dwa?

    Ewo, Ogrodnicy - obojga płci:

    Życzę Wam wszystkim z okazji Święta Wiosny:

    WIOSNY W WASZYCH SERCACH, WIOSNY W WASZYCH UMYSŁACH I NARESZCIE WIOSNY... NA DWORZE LUB POLU:) / w zależności o regionu /

    Miłych, spokojnych Świąt, miłych spotkań z nimi związanych. Ciepła i Dobrych Dni.
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Staszku:)
      Nie mam i ja powodu do fajerwerków radości, bo za oknem straszliwa zamieć śnieżna, a ja zabiegana w domowych porządkach z głupawą wiarą, że mnie tegoroczne Boże Narodzenie nie zastanie ;-))
      Wiersz Tuwima będzie tak długo aktualny, póki trwa ludzkość, bośmy wszyscy nie święci janieli z obrazka, a najzwyklejsi zjadacze chleba, pełni swoich różnorakich ułomności, przywar i niekonsekwencji w działaniu i myśleniu. Nie szukam ideałów wśród ludzi, na wszystko staram się patrzeć z dystansem i tolerancją.
      Nie podejmuję się obalać Bastylii głupoty i wcale z tego powodu nie popadam w melancholię:)
      Na dzisiejszy dzień jednak wybrałabym wiersz Jana Kasprowicza.

      VIII. Swobodna jest moja dusza

      Swobodna jest moja dusza,
      Nikt jej skrępować nie zdoła,
      Miłujeć ona swe skrzydła,
      Cześć żywi dla swego czoła.

      Czy loty jej górne, czy niskie,
      Czy nieba, czy ziemi jest bliżej,
      Nigdy na żaden się ukaz
      Nie ugnie i nie poniży.

      Nie władnie tu żadna potęga
      Nad jej wieczorem czy ranem,
      Sama jest sobie monarchą,
      Sama jest sobie kapłanem.

      Swój własny ma ona kościół,
      Królestwo swe osobiste,
      Parafian ma i poddanych
      Wielce dobraną listę.

      Swych praw świadoma i dzierżaw,
      Nieraz i w pychę porasta,
      Myśli, że nie ma już nad nią
      Swobodniejszego własta.

      A przecież bywają chwile -
      O sił tajemnych przymierze! -
      Iż coś ją więzi i pęta,
      Coś ją na arkan bierze.

      Nasturcje, co w naszym ogródku
      Puściły kiełki i rosną,
      W raba zmieniają mą duszę
      Potęgą swą bezlitosną.

      Kwiat złotogłowia, co właśnie
      Dziś zakwitł nam w całej ozdobie,
      Każe mej duszy po cichu
      Położyć skrzydła po sobie.

      Ten kret tu, co pod korzeniem
      Tych maków przyziemnych ryje,
      Przymusza ją, jak poddankę,
      Bezwolną uginać szyję.

      Ta wrona, co dla swych piskląt
      Chleb nam ze stołu kradnie,
      Potrzebę i rozkosz niewoli
      Budzi w jej sercu na dnie.

      I dusza ma, wielce posłuszna,
      O prawa się swoje nie pyta,
      Z podwiązanymi skrzydłami
      Stoi w podziwie jak wryta...

      Swobodna jest moja dusza,
      Nikt jej uniżyć nie zdoła,
      Ale są chwile, gdzie kornie
      Musi pochylać czoła.

      Pięknie Ci dziękuję za życzenia, a moje będą jutro, pod wielkanocnym jajeczkiem; mam nadzieję, że zajrzysz:)
      Pozdrawiam najserdeczniej Iwonkę i Ciebie:))

      Usuń
    2. Dobry wieczór Staszku :)
      Dzięki serdeczne za życzenia i "odkopanego Juliana". W ramach życzeń dla Ciebie proszę o przegonienie chandry Staszka, o uśmiech, może być "skrzywienie ust", zawsze to dobry początek, o myśleniu pozytywnym, które naładowuje akumulatory.
      Pozdrawiam Ciebie i Iwonkę i do spotkania :)

      Usuń
    3. Dziękuję Staszku:)
      Najpiękniejszych Świąt dla Ciebie i Iwonki :)

      ;)
      Karin Stanek - Uśmiechnij się (Sopot 92)

      http://www.youtube.com/watch?v=wqqSLWZFF14

      Serdeczności dla Was :)

      Usuń
  16. Dobry wieczór na dobranoc. :)*

    A dziś prawie świątecznie o miłości w kołysance oraz jako Słowo na Dobranoc Barbry Streisand i Il Divo -

    ❀♥♥♥❀ Evergreen ❀♥♥♥❀

    http://www.youtube.com/watch?v=8iVo6BRQE-k

    *** Evergreen - zimozielony ***

    Miłość jak pokrowiec fotela
    Miłość świeża, jak poranne powietrze
    Jedna miłość, która jest dzielona przez dwie osoby
    Znalazłem ją z tobą

    Jak róża pod kwietniowym śniegiem
    Zawsze byłem pewny, że miłość będzie rosnąć
    Miłość ponadczasowa i wiecznie zielona
    Rzadko widziałem by była dzielona przez dwie osoby

    Ty i ja będziemy każdej nocy pierwsi
    Każdy dzień zaczyna się
    Wzlotem duchów, a ich taniec jest improwizacją
    Są ciepłe i pobudzają nas, bo mamy najjaśniejszą miłość

    Dwa życia, które świecą jak jedno
    Poranna chwała i północne Słońce
    Jednakże czas nauczył nas żeglować powyżej
    Czas przyzwyczaja i zmienia sens jednej miłości
    Ponadczasowa i zawsze wiecznie zielona...

    ❀♥♥♥❀

    Dobtanoc, dobranoc Wszystkim i Poetesso Moja.:)*** kwitnących
    marzeń sennych tej zbyt przydługiej zimy...:)))***


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór na dobranoc Jasieńku:)*
      Dziękuję za zimozieloną najjaśnieją miłość; nic - tylko ona może nam ubarwić te śnieżne dni.
      Ja się już dzisiaj nadreptałam tak, że ledwo żyję; zostało jeszcze tylko Słowo na dobranoc.

      ❀♥♥♥❀ Na wszystkie pory roku ❀♥♥♥❀


      Bądź moją wiosną, latem i jesienią,
      bądź zimą - niebem gwiazdami usianym.
      Niechaj źli ludzie już tego nie zmienią,
      choć wciąż z zazdrością zerkają za nami.

      Bądź mym westchnieniem i kroplą tęsknoty -
      taką, co smutki potrafi osłodzić,
      bądź nawet garstką niewinnej głupoty,
      co też mi czasem do głowy przychodzi.

      Bądź kołysanką upojnym wieczorem
      i nigdy rano tak wcześnie nie znikaj.
      Chcę ciebie widzieć i czuć w każdą porę.
      Bądź jak zmartwienia kojąca muzyka.

      Sprzeczaj się ze mną i kłóć - gdy wypadnie
      być mi przekorą i z rękawa kartą.
      Bądź mą miłością, co nic mi nie skradnie.
      Wszystko ci oddam - bo czasem tak warto.

      - Leszek Waszczyński.

      ❀♥♥♥❀

      Dobranoc, dobranoc Ogrodnikom płci obojga i Tobie Najmilszy:)*** dobrego wypoczynku i rozwiośnionych, zielonych snów Mon Amour:)))***

      ... z kołysanką za chwilę...

      Usuń
    2. ... i moja kołysanka z Marie Laforet - Мon amour mon ami -

      http://www.youtube.com/watch?v=bc2Rsd7n7JM

      Ty mą miłością, mym przyjacielem
      Kiedy śnię (marzę) to o tobie
      Moja miłości, mój przyjacielu
      Kiedy śpiewam to dla ciebie
      Moja miłości, mój przyjacielu
      Nie mogę żyć bez ciebie
      Moja miłości, mój przyjacielu
      I nie wiem dlaczego

      Nie znałam innego chłopca niż ty
      Jeśli poznałam nie przypominam go sobie
      Po cóż więc starać się jakkolwiek porównywać
      Mam serce, które wie kiedy ma rację
      I ponieważ ono obrało twoje nazwisko

      Moja miłości, mój przyjacielu
      Kiedy śnię (marzę) to o tobie
      Moja miłości, mój przyjacielu
      Kiedy spiewam to dla ciebie
      Moja miłości, mój przyjacielu
      Nie mogę żyć bez ciebie
      Moja miłości, mój przyjacielu
      I wiem bardzo dobrze dlaczego

      Nigdy nie wiadomo dokąd pójdzie miłość
      I ja, która sądziłam, że będę w stanie kochać Cię zawsze
      Tak, kiedyś opuściłam Cię, na próżno
      śpiewałam innym niż tobie
      Za każdym razem trochę gorzej.

      Moja miłości, mój przyjacielu
      Kiedy śpiewam to tylko dla ciebie
      Moja miłości, mój przyjacielu
      Nie mogę żyć bez ciebie
      Moja miłości, mój przyjacielu
      I nie wiem dlaczego...

      ❀♥♥♥❀

      ... i najczulej do jajecznej soboty :)))***

      Usuń