Powered By Blogger

środa, 26 czerwca 2013

W kwietnej melodii

Rozmaitości z ogrodowego koszyka (nowinki z soboty, 22.06.2013 r.). Piękny, różowo kwitnący krzew - tawuła wierzbolistna (bawolina).
Rozkwitają już pierwsze lilie.
Stawik w coraz gęściejszym anturażu.
A w szuwarach przy stawiku toczy się ciekawe życie... tu wylinka larwy ważki - żagnicy błękitnej. Pancerz z główki już został odrzucony. Obok czyha pająk kwadratnik...
Krwawnice pokazały pełnię urody.
Ostnica Jana, gatunek trawy stepowej, zakwitającej w okolicach 24 czerwca, w naturze bardzo rzadka, chroniona.
I zaczął się taniec róż :)
 W kwietnej melodii

W kolorach malwy i lawendy
lato wkroczyło w ciepłą przestrzeń,
pośród storczyków i ciemiężyc,
jak długo potrwa, myśleć nie chcę.

Wiosna zamknięta przemijaniem,
mój czas pośpiechem ostro kłuty,
spójrz, zorzą błysnął dziś poranek,
kwietną melodię wiatr zanucił.

Nim jesień nada kształty myślom,
koduję letnie aromaty,
gdy sepią się zaciągnie przyszłość,
chcę być dla ciebie polnym kwiatem.  


(z szuflady archiwalnej)

53 komentarze:

  1. Witam w środę :)*
    Po nocnym deszczu wstał bardzo chłodny, pochmurny ranek; za oknem tylko 13 stopni.
    Pomyślnego dnia Wszystkim i do spotkania po południu:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć!
      Noc musiała być deszczowa, chodniki zaczynają wysychać.
      "...gdy sepią się zaciągnie przyszłość, chcę być dla Ciebie polnym kwiatem...".
      Lubię takie skojarzenia.
      Wylinki larwy ważki nigdy nie widziałam, dopiero teraz.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
    2. Cześć Ozonko:)
      Cieszę się, że odnalazłaś coś dla siebie w moim wierszu i fotkach; dziękuję Ci za miły komentarz:)
      Specjalne podziękowania też dla Ciebie za zamieszczanie moich wierszy na Twoim blogu :)
      Larwę ważki obserwowałam dość długo i widziałam, jak powoli pozbywa się pancerza. Kwadratnika nie widziałam, bo kolorystycznie niewiele różnił się od łodygi szuwaru i - dopiero jak obejrzałam zdjęcie w komputerze - oniemiałam z wrażenia. Wyraźnie czekał, aż ważka całkowicie wykluje się z kokonu i pewnie miał smaczny posiłek... ważki po wykluciu są dość długi czas mokre i nie mają zdolności fruwania, dopóki nie wyschną. Chyba, że go wcześniej upolował jakiś ptak. Przyroda jest mądra, ale bezwzględna.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Dzień dobry Ewuniu, Ozonko :)
    Do kwiecistego bukietu fotek i cieplutkiego w słowa wstępniaka dokładam przepis na śniadanie. Smacznego dla oczu, umysłu i żołądka :)))

    ciut tymianku
    szczypta soli
    pieprzu trochę
    wody w miarę
    mieszając powoli
    listek włożyć
    nawet parę
    spróbować czy dobre
    czy już smaczne
    może zbyt pachnące
    jeśli nie
    dołożyć od serca
    miłości gorącej

    jeszcze raz skosztować
    a to co zostanie
    podać jaroszowi
    na pierwsze śniadanie

    - Stanisław Kruszewski śniadanie do łóżka

    ... słoneczka w sercu i za oknem :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetne:))) Siedzę i się śmieję:)
      Pa:)

      Usuń
    2. Witaj Zuziu:)
      Śniadanie do łóżka smakowało mi jako deser po obiedzie; bardzo, bardzo... chociaż jaroszem nie jestem:)))
      U mnie dzisiaj chłodno i bardzo pochmurno, ale już w dzień nie padało. Ziemia pełna wilgoci, zieleń świeża i czyściutka, jak w maju :)
      I dla Ciebie na popołudnie zasuszony polny kwiat w poezji annyG.

      Być dla ciebie

      Jeśli miałabym wybierać kim chce być dla ciebie,
      kiedy w życiu wszystko przecież to tylko ulotność,
      to wybrałabym kwiat polny i zapewne nie wiesz,
      że z nim w dłoni jesteś w stanie choćby i czas cofnąć.

      W życiu tyle pięknych kwiatów, wszystkie przekwitają,
      niekochane tracą płatki w nieczułym wazonie.
      Delikatne listki wiedną smutno opadając,
      nie ożywi zimna woda, ni słoneczny promień.

      Weź mnie w dłonie, póki możesz, naciesz się zapachem,
      po czym złóż mnie między wiersze, dobrze mi wśród kartek.
      Gdy po latach zajrzysz znowu na stare poddasze,
      będę czekać tam na ciebie. Ususzony kwiatek.

      ... z serdecznością i ciepłym uśmiechem:)

      Usuń
    3. ... Ewuniu :)

      Wiem że lubisz kwiaty polne.
      Zerwałem je dla Ciebie na wiosnę.
      One są takie cudowne.
      Takie kolorowe i takie radosne.

      To dla Ciebie wszystkie one.
      Byś się nimi radowała.
      Twoje wymarzone.
      Daję je Tobie byś o mnie pamiętała.

      Chociaż delikatne i nietrwałe.
      Ale serce radują.
      Chcę by Cię cieszyły stale.
      Kiedy się śmiejesz i kiedy jesteś w rozterce.

      Poczuj ich cudną woń.
      Ciesz oczy kolorami.
      Zbliż usta doń.
      Muśnij świat kwiatów świat zaczarowany.

      Chociaż takie nietrwałe i delikatne.
      One są dla Ciebie.
      Weź je kochana.
      Daję wraz z nimi siebie.

      - Sławek Kwiaty polne.

      ... dzisiejszy dzień nie jest moim ulubionym, piszesz "Ususzony kwiatek",
      zupełnie się nie zgadzam, o ile mogę się nie zgadzać !!!

      Usuń
    4. ... mam wyjątkowego pecha, co wpiszę to znika.
      Dobranoc .

      Usuń
    5. ... dobranoc Ewuniu, Ogródku :)

      Nie ogień, ziemia, powietrze, woda,
      lecz najgroźniejszym w świecie żywiołem
      jest delikatna, tak jak mimoza,
      słaba kobieta zwana ... Aniołem.

      Wrażliwy Anioł ni stąd, ni zowąd
      potrafi niczym wulkan wybuchnąć...
      gdy coś zawadza lub nie pasuje
      to jak tornado po drodze zdmuchnąć...

      Lecz temperament, gdy ma ognisty,
      doda sypialni atrakcyjności...
      lepszy ten ogień, niż lód Arktyki
      który czasami także tam gości.

      W słabej istocie cztery żywioły
      nieposkromione ukryte drzemią -
      co w chwilach złości... albo miłości
      niebo i piekło zrównają z ziemią.

      - Gabriela H-F Cztery w jednym

      ... :)))

      Usuń
    6. Zuziu, wyjęłam Twój wieczorny wpis z garsoniery poczty dzisiaj rano i z wdzięcznością zadedykuję Ci coś na dobry dzień.

      Caruso w garsonierze

      Dziś przybiegnę do kogoś, szczęśliwa.
      Ktoś mnie chwyci, ktoś płaszcz ze mnie zerwie
      i ustami z ust zetrze mi czerwień...
      Palce moje o ostrzach z lakieru
      ważyć będą klejnoty likierów,
      a Caruso będzie przyśpiewywał,
      jak uczynny, głodny Włoch pod oknem,
      w gramofonie, ze wstydem okropnym...

      - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      Przyjemnego dnia, bez "wpadek" z bloggerem, z moim uśmiechem i pozdrowieniem :)))
      ... i już zmykam do pracy. Do popisania:)

      Usuń
  3. Witam kroplami deszczu:)
    U mnie dalej pada...I bardzo dobrze bo ziemia spragniona wilgoci :)
    Ewo zdjęcie ważki rewelacyjne. Widzę,że i Ozonce przypadło do gustu :)
    Przypomniał mi się wiersz Marii Jasnorzewskiej Pawlikowskiej:

    *Skrzydła wewnętrzne*

    Często patrzysz mi z oczu, promienna,
    Do modrego podobna płomienia,
    I wskroś włosów przeświecasz mi złotem,

    Ważko moja wewnętrzna, o Psyche,
    Której skrzydła poskładane i ciche
    Czuję w sobie i tęsknię za lotem.

    Nieraz słyszę, prężna latawico,
    Jak mnie gnuśną zowiesz gąsienicą,
    W piersi mojej uderzając ściany,

    Gdy, przedwczesna i zła, szukasz wyjścia
    Ze mnie, mocno przywarłej do liścia,
    W centrum żeru i trosk kapuścianych...

    * * *
    Znalazłam na YT filmik ze zdjęciami ważek.Fotki są chyba robione aparatem o jakim obie marzymy -lustrzanką :)

    Ważki.wmv

    http://www.youtube.com/watch?v=4pGuuR5twpQ

    Prawda,że świetne :)
    A Ty Ewo kojarzysz się raczej z ostatnim zdjęciem...;)))
    Chociaż polne kwiaty też bardzo lubię :)
    Dnia z zapachem i kolorem kwiatów...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Izo:)
      Piękny wiersz naszej ulubionej poetki i doskonały film o filmik o ważkach, dziękuję bardzo:)
      Moja przygoda z ważką przekształcającą się w formę dorosłą zachęciła mnie do zgłębiania wiedzy na ich temat, to wręcz niesamowite, piękne i niezwykle ciekawe owady. Jest ich takie mnóstwo gatunków (w Polsce występują 73 gatunki), że teraz każdą napotkaną będę starała się oznaczyć. Są bardzo pożyteczne, żywią się przede wszystkim komarami, chwytając je w locie.
      Poza tym, jej piękny i wiotki wizerunek, jako postaci dorosłej, jakoś nie bardzo mi się kojarzył z wyglądem niezgrabnej, topornej, lekko grubawej larwy. I oto właśnie z "brzydkiego kaczątka" wykluwają się takie piękności... bardzo się cieszę, że mogę je obserwować w ogrodzie:)

      Mrówko ważko biedronko

      Mrówko co nie urosłaś w czasie wieków
      ćma od lampy do lampy
      na przełaj i najprościej
      świetliku mrugający nieznany i nieobecny
      koniku polny
      ważko nieważka
      wesoło obojętna
      biedronko nad którą zamyśliłby się
      nawet papież z policzkiem na ręku

      człapię po świecie jak ciężki słoń
      tak duży że nic nie rozumiem
      myślę jak uklęknąć
      i nie zadrzeć nosa do góry

      a życie nasze jednakowo
      niespokojne i malutkie

      - Jan Twardowski

      Izo, miłe to Twoje porównanie, ale ja siebie kojarzę raczej z mizernym chwaścikiem ;-)
      Dla Ciebie jeszcze polne kwiaty.

      http://www.youtube.com/watch?v=WYVj1UQCz70

      dla ciebie polnych kwiatów bukiet
      kładę na progu zamiast listu
      tak chciałbym żebyś je ujrzała
      przy pierwszym rannym słońca błysku

      zapachem szepną słów wersami
      o pustym oknie gdzieś nad rzeką
      klasztorna cela wieje pustką
      i naszych rozmów milknie echo

      to nic kochana wiatry wieją
      zapach poranka się unosi
      bocian na wieży klepie wierszem
      wzięłaś już kąpiel suszysz włosy

      chodźmy na spacer tam na łąkę
      fruwają znów motyle marzeń
      to tylko szepty polnych kwiatów
      powrócą latem te pejzaże...

      autor Sfinx

      ... przyjemnego popołudnia bez upału, w rześkim powietrzu po deszczu:)

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewo:)
      Dziękuję za piękny bukiet polnych kwiatów :)
      Ja dla Ciebie mam wiersz na dobranoc ;)

      niezwykli

      są ludzie obdarzeni
      niezwykłą wrażliwością
      potrafiący sekundę przeżyć
      jak godzinę

      chodzić między kroplami deszczu
      i nie zmoknąć zapamiętać
      w każdej kropli odbicie

      białe światło
      rozczepić na kolory tęczy
      usłyszeć muzykę w ciszy
      i ciszę między jednym a drugim
      dźwiękiem

      czuć jak pod bosymi stopami
      rośnie trawa
      o czym szemrze strumyk
      co ptak ptakowi śpiewem
      opowiada

      spojrzeć przez ocean
      usłyszeć pisk myszy
      gdy organy grają w kościele
      są tacy ludzie
      lecz jest ich niewielu

      oni potrafią stop klatki
      olśnień słowami opisać
      zobaczyć jak na krosnach nocy
      księżyc tka pajęczynę snów
      myślami w niej zawisnąć

      i nie móc się wyrwać

      -Małgorzata Kiryjewska

      * * *
      ...i kołysanka dla wszystkich :)

      tak minął dzień....

      http://www.youtube.com/watch?v=ni5YFll_ew8

      Dobranoc wszystkim i Tobie Ewo...snów pięknych jak ten klip :)

      Usuń
    3. ... :))
      Dziękuję Izo :) chyba każdy dzisiaj chodzi z powiekami na zapałkach. Jestem lekko podziębiona (ach, te klimy!) i wygrzewałam się trochę pod kołderką.
      A Tobie na wieczór przyniosłam lilię, nieco może frywolną... ;)

      Lilia

      Rozchyliłem stulone płatki i pokazałem jej wstydliwe wnętrze kwiatu.
      - Niech pan przestanie
      Jeszcze nie wiedząc, lecz już przeczuwając widocznie, zaśmiałem się nagle i nagle urwałem...
      - Bo?...

      Podniecające i sekretne były jej oczy, zmrużone niezdecydowaną odpowiedzią..
      Wtedy rozwarłem szeroko na cztery strony świata białe ciało lilii i wilgotnymi wargami upieściłem wnętrze...
      A gdy podniosłem oczy - ona stała w pąsach, z rozfalowaną piersią i błyszczącymi źrenicami.

      I uśmiechnąwszy się nikle (pewno z warg moich, ufarbowanych żółtym pyłkiem) - jakimś specyficznie wzruszonym i drżącym głosem powiedziała:
      - Pan jest wy-ra-fi-no-wa-nie nieprzyzwoity

      - oczywiście Julian Tuwim:))

      Dobranoc Izo, snów w odcieniach wszystkich lilii świata :)

      Usuń
  4. Dobry wieczór. :)*

    Zapraszam na koncert Diany Krall w Rio. Tak mnie coś wzięło na
    jazz...czyżby tak zadziałała dzisiejsza aura?

    http://www.youtube.com/watch?v=uEOIgOXO8j4

    Prawie godzinka słuchania.:)))*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Jasieńku:)*
      Lubię jazzowe klimaty i nie dziwię się, że Cię "wzięło".
      Dzisiejsza aura działa lekko śpiąco i nostalgicznie... zaraz się rozruszam przy tych rytmach:)))*

      Usuń
    2. A po przerwie ciąg dalszy koncertu...:)*

      Diana Krall Live In Rio

      http://www.youtube.com/watch?feature=fvwp&v=kmSL9k15f6k&NR=1

      :)))***

      Usuń
    3. ... jestem dopiero zasłuchana w 37 minucie, ale Dianę mogę słuchać nawet nocą :)))***

      Usuń
  5. I przy tej świetnej muzyce Diany powiem Słowo na Dobranoc
    wierszem Michaela Draytona -

    ***...Idea XXXVII...***

    Miła, czemu mi każesz iść samotnie w łoże,
    Gdy noc wszystkim naokół swe posłanie ściele?
    Pora ta dla kochanków najlepszą być może,
    Noc jest po to, by razem byli przyjaciele.

    Jakże szczęśliwym wszystko inne jest, co żyje,
    Bo choć dzień się rozłączać stworzeniom dozwala,
    Wszelako zmierzch wieczora razem je okryje
    I każde się miłością swą z nocą zespala.

    O nocy, która innych łaską obsypujesz,
    Czemuż mnie jedynego pragniesz dzisiaj dręczyć,
    Bym, kiedy stwór twój wszelki miłą odnajduje,
    Musiał się, z ukochaną rozłączony, męczyć?

    Wolałbym, aby dzień trwał wiekuisty w niebie,
    Jeśli z nocy nadejściem masz mnie gnać od siebie.

    ***

    Dobranoc, dobranoc słuchającym Diany i Tobie Miła moja.:)))*
    Przyjemności Ci życzę.:)))*** pa.:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)*
      Już mam przyjemność w tym doskonałym koncercie, dziękuję:)* Właśnie skonczyla się pierwsza część koncertu.
      Słuchając muzyki mogę szepnąć Słowo na dobranoc wierszem Anny Zajączkowskiej. Oczywiście, żeby było przyjemniej... erotycznym szeptem.

      Erotyk

      Zatonąć w tobie jak w deszczu wiosennym,
      spalić się w oczach , w spojrzeniu płomiennym,
      scałować wargi omdlałe słodyczą,
      wtulić się w piersi co z rozkoszy krzyczą.

      Oddać do końca każdy skrawek ciała,
      pałać miłością, przebijać jak strzała,
      ból ci zadawać i ból ten uśmierzać,
      wierzyć,że jesteś i znów nie dowierzać.

      Zamknąć nad tobą kopułę gwiaździstą,
      być myślą twoją lubieżną i czystą,
      żyć i umierać, budzić się i znikać,
      wracać z radością, pieścić i dotykać.

      Ciało do ciała zbliżyć aż do granic
      kochać za wszystko, albo kochać za nic.
      Scalać się w jedno grać na strunach duszy,
      ziemię i niebo dla ciebie poruszyć.

      Bądź mi lekarstwem w serca niepokojach
      i już na zawsze: "moja, moja, moja" !

      - Anna Zajączkowska

      Dobranoc, dobranoc Ogrodowym Duszkom i Tobie mój Mileńki :)))*** ... twoja, twoja, twoja... :)))*** - i najczulej :)*

      Usuń
  6. Witam w czwartek:)*
    Słońce w otulinach chmur, jakoś mu z rana nie po drodze na Wschodnią; chłodno, za oknem rześkie 13 stopni.
    Mój dzień pośpiechem ostro kłuty (jak wyżej napisałam), ale to już wigilia piątku, więc jest z czego się cieszyć :)
    Jako przebudzankę-motto na dzisiejszy dzień zostawiam piękny wiersz i jego muzyczne wykonanie z repertuaru Bogusława Meca.

    Nie biegnij tak...

    http://www.youtube.com/watch?v=HbAwWp3PmNA

    Nie biegnij tak... bez wytchnienia...
    Nie biegnij tak... bez marzenia!
    Inny serca ład, układałaś w snach
    Zapach łąk... spokój gwiazd...

    Nie biegnij tak... bez wytchnienia...
    Na końcu jest...tylko Ziemia!
    Twego życia smak...
    chwytasz co się da... to jest nic ...tracisz czas!

    Może ktoś miłości Twojej chce... ktoś na dobre i na złe!
    Ktoś samotny tak jak Ty... czeka Cię już dziś...

    Nie biegnij tak... bez wytchnienia...
    Zbyt wiele masz... do stracenia!
    Pieniądz toczy się...
    Mija dzień za dniem, a Ty wciąż... pod wiatr!

    Nie biegnij tak... bez wytchnienia...
    Ktoś czeka Cię... jak zabawienia!
    Ktoś na serca dnie... chce zatrzymać Cię...
    Może ja?
    Kto wie...

    ***

    Pomyślnego dnia z chwilami zatrzymań nad słowem i muzyką... a ja już biegnę do pracy, dzisiaj bez terenu:)*

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzień dobry Ewuniu :)
    Będę minimalistkę, to blogger nie połknie. Cieplutko, serdecznie pozdrawiam,
    życząc samych przyjemności.

    OdpowiedzUsuń
  8. ... Ewuniu, Ogrodnicy :)
    Blogger połknął pierwsze powitanie wyżej, to zapewne też, najwidoczniej jest bez śniadania, więc tylko przy zamkniętej furteczce zostawiam zielony listek z buziakiem na dzień dobry:)


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Zuziu :)
      Jeszcze trochę i... uwierzę - może się zalęgnął jakiś chochlik w Twoim kompie? Spróbuj się poradzić fachowca, bo nie mam pojęcia, co powoduje, że Twoje wpisy nie są widoczne. Może jakiś błąd przesyłu? Nie znam się na tym i ogromnie mi przykro, bo Ogród czeka na Twój dobór letnich sadzonek, a ja razem z nim :)
      Przyniosłam Ci na popołudnie i wieczór letni apetyt na życie.

      W TYM, ŻE NIE ZDARZY SIĘ...

      W tym, że nie zdarzy się na nowo,
      Jest cała słodycz życia.
      Takiej pewności żadna inna
      Wiara nam nie użycza.

      Jeśli coś będzie, to najwyżej
      W odrębnym stanie czy bycie —
      Ta pewność budzi w nas apetyt
      Dokładnie odwrotny: na życie.

      -Emily Dickinson
      Tł. Stanisław Barańczak

      Serdecznie, z uśmiechem i w oczekiwaniu na nowe okazy poetyckie:)))

      Usuń
    2. ... dobry wieczór Ewuniu, niezwykle długi czwartek i zajęcia, które dopiero dały mi wolne i pozwoliły uchylić furteczkę Ogródka. Apetyt na życie, czyż nie jest w każdym momencie, nawet wtedy, kiedy nam się wydaje, że nie mamy prawa, albo, że już straciliśmy apetyt, a może tak jak w wierszu :

      czasami żyję dlatego że ze mną
      jej drzewokształtne czujne ciało śpi
      którego sięostrzenie wyczuje powoli
      powoli sięstające wyraźnie miłością,
      co słodko w ramieniu mym tonie zębami
      aż osiągniemy tę Wiosennowonną
      głęboką wielką wspólniemalowaną chwilę

      moment rozkosznie straszliwy

      gdy, usta jej nagle wyrosłe, zupełnie
      płomiennie z mymi zaczynają szaleć
      ( a z ud mych które kurczą się i dyszą
      deszcz morderczy podskocznie sięga po
      kugorny jedyny najgłębszy kwiat który
      przynosi mi gestem swych bioder )

      - Edward Estlin Cummings * * * czasami żyję dlatego

      ... dobranoc, Ewuniu, Ogródkowicze:) Snów, które spowodują apetyt na życie :)))

      Usuń
    3. ... Zuziu, cieszę się, że jesteś :) A mój czwartek właśnie lekko przeniósł się na piątek... zmęczona dzisiaj jestem, ale jeszcze nie na tyle, aby nie móc wpisać słowa dobranocki.

      * * *

      Gdy pochylisz nade mną twe usta pocałunkami nabrzmiałe,
      usta moje ulecą jak dwa skrzydełka ze strachu białe,
      krew moja się zerwie, aby uciekać daleko, daleko
      i o twarz mi uderzy płonącą czerwoną rzeką.
      Oczy moje, które pod wzrokiem twym słodkim się niebią,
      oczy moje umrą, a powieki je cicho pogrzebią.
      Pierś moja w objęciu twej ręki stopi się jakby śnieg,
      i cała zniknie jak obłok, na którym za mocny wicher legł,-

      Twoja, moja, ulubiona Maria Pawlikowska-Jasnorzewska.

      Dobranoc i dzień dobry w piątek:))) Miłych snów i takich przebudzeń... :)

      Usuń
    4. Dzień dobry Poetyczna :)))
      Piękne przebudzenie, dziękuję. Słoneczko nie tylko za oknem.

      twoja jestem
      od
      zawsze

      jak
      drzewa
      w puszczy

      jak
      śpiew ptaków
      wiosną

      jak
      odbicie
      w lustrze jeziora

      jak
      tęcza
      po deszczu

      jak
      echo
      w górskiej
      dolinie

      i
      tak słaba
      jestem

      i
      wątła
      od
      czekania

      i
      tak
      boję się

      że
      przeciekasz
      między

      nitkami babiego
      lata

      i
      znikniesz
      jak kropla
      wody

      na
      rozgrzanym słońcem
      deptaku...

      - annaG czekam

      ... pięknego, owocnego piątku :)))

      Usuń
  9. Witam chłodnym popołudniem :)
    Zbliża się weekend i można będzie trochę zwolnić tempo :)

    Анна Герман Не Спеши

    http://www.youtube.com/watch?v=HRLZrQgJ3lY

    Pogodnej reszty dnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Izo:)
      Jeśli "będzie można" jest do mnie skierowane, to od jutra wieczór zaczynam zwalniać tempo.
      A wtedy wszystko się może zdarzyć... :)

      Anita Lipnicka

      http://www.youtube.com/watch?v=i4MhiZOSJa4

      To nie jest sen rzeczy naprawdę dzieją się
      stoisz czy biegniesz dotykają cię z każdą chwilą
      Możesz rzeźbić je palcami możesz zmieniać je słowami
      Los srebrzy się u twoich stóp królujesz mu

      Wszystko się może zdarzyć, gdy głowa pełna marzeń
      gdy tylko czegoś pragniesz, gdy bardzo chcesz
      Wszystko się może zdarzyć, gdy serce pełne wiary
      gdy tylko czegoś pragniesz, gdy bardzo chcesz
      wszystko może zdarzyć się

      To nie jest sen rzeczy naprawdę dzieją się
      armią kolorów otaczają cię z każdej strony
      Otwórz oczy rozłóż ręce, by nazbierać jak najwięcej
      Podpisuj dni imieniem swym królujesz im

      Wszystko się może zdarzyć...

      Pogoda dość ładna, lekkie słońce przesiane przez chmury i umiarkowana temperatura ok 19 st. W sam raz na letnie wędrówki, oby do soboty...
      Przyjemnego wieczoru :)

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewo:)
      To prawda wszystko się może zdarzyć...:)
      Ale ja już z dobranocką :)

      Ogród przedziwny

      W przedziwnym mieszkam ogrodzie,
      Gdzie żyją kwiaty i dzieci
      I gdzie po słońca zachodzie
      Uśmiech nam z oczu świeci.

      Wodotrysk bije tu dziwny,
      Co śpiewa, jak śmiech i łkanie;
      Krzew nad nim rośnie oliwny
      Cichy jak pojednanie.

      Różom, co cały rok wiernie
      Kwitną i słodycz ślą woni,
      Obwiązujemy lnem ciernie,
      By nie raniły nam dłoni.

      Żywim rój ptaków, co budzi
      Ze snu nas rannym powiewem,
      Ucząc nas iść między ludzi
      Z dobrą nowiną i śpiewem.

      I mamy ule bartnicze,
      Co każą w pszczół nam iść ślady
      I zbierać jeno słodycze
      Z kwiatów, co kryją i jady.

      I pielęgnujem murawę,
      Plewiąc z niej chwasty i osty,
      By każdy, patrząc na trawę,
      Duszą, jak trawa, był prosty.

      Autor: Leopold Staff

      I niech nas ukołysze Czerwony tulipan :)

      Mądrośc - (Czerwony Tulipan)

      http://www.youtube.com/watch?v=8BdnGB8nlaw

      Dobranoc Ewo i obserwatorzy...snów z zapachem trawy :)

      Usuń
    3. Dziękuję Izo:)
      Za chwilę północ, a ja po dzisiejszych zajęciach dopiero mam czas na dobranoc... dla Ciebie dziś dobranocka w duecie...:)

      Dorota Miśkiewicz i Grzegorz Markowski "Dwoje różnych"

      http://www.youtube.com/watch?v=rU2LlJAPTkg

      "Widzę ląd
      i ciebie tam,
      na piasku tle.
      Wody toń,
      choć dzieli nas,
      to łączy też.
      Z dwóch różnych wysp
      dwoje różnych
      w głąb skacze wciąż razem.

      Ziemia śpi,
      też lubisz spać,
      gdy wkoło mrok.
      A mnie blask
      pociąga gwiazd
      i kusi noc.
      Z dwóch czasu stref
      dwoje różnych
      wciąż budzi się razem.

      Coś razem każe nam być,
      nam różnym tak.
      Coś razem każe nam żyć,
      Choć nie wiemy jak.
      Coś razem każe nam być,
      nam różnym tak.
      Coś razem każe nam żyć.

      W ciszy dnia
      wybija deszcz
      twej pieśni takt,
      a w niej twój
      za szybki rytm,
      za głośny dźwięk.
      Melodie dwie
      dwoje różnych
      wciąż nuci je razem.

      Coś razem każe nam być,
      nam różnym tak.
      Coś razem każe nam żyć,
      mimo że to właściwie niemożliwe.
      Coś razem każe nam żyć. "

      Pięknych snów Tobie życzę i do jutra, pa :)

      Usuń
  10. Dobry wieczór na dobranoc.:)*

    No i czwartek już nam mija, a przed piątkiem Słowo na Dobranoc
    z erotykiem Jerzego Horodyńskiego -

    ***>>> Erotyk <<<***

    Nieszczelnie otulona płaszczem zdziwienia
    oswajasz ciszę dymem z papierosa,
    a dym się w obłok niechętnie zamienia;
    wieczór, jak przypinka, utkwił ci we włosach.

    Wybór niepewnych podróży przede mną,
    niebo i ziemia — szale obojętnych wag,
    i nagle spadam w twoją ciemność
    jak drapieżny ptak...

    ***

    Kołysanka na dziś - Mark Knopfler & Emmylou Harris - Romeo and Juliet

    http://www.youtube.com/watch?v=4vt7zK12DD0

    ***

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miluśka. :)))***
    Bądź Julią, ja będę jasieczkiem. :)))*** ....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Jasieńku:)*
      Spóźniona dzisiaj bardzo, ale jestem i za chwilę już moje Słowo :)*

      Usuń
    2. ... i blogger właśnie mnie połknął... a przed kołysanką było moje słowo, o - właśnie takie:

      O szyby cichutko dzwoni deszcz, czwartek się już kończy...i moje bardzo spóźnione Słowo, ale może jeszcze ktoś jeszcze nie śpi?
      W nocnych wyznaniach pomoże mi Silva Kaputikian -

      ***(Ach uczyń mnie najpiękniejszą)

      Ach, uczyń mnie najpiękniejszą,
      Najpiękniejszą pośród żywych,
      Pośród wdzięcznych najwdzięczniejszą,
      Najszczęśliwszą wśród szczęśliwych.

      Jednym, miły mój, skinieniem
      Otwórz mi ten świat szeroki,
      Zaprowadzisz mnie spojrzeniem
      Pod obłoki, pod obłoki.

      Znowu młoda, znowu płocha-
      Pozwól to raz jeszcze przeżyć.
      Pozwól wierzyć że mnie kochasz,
      Pozwól wierzyć, pozwól wierzyć...

      - przekład Adam Pomorski.

      Dobranoc, dobranoc Lirycznym i Tobie mój Miluśki :)))*** ... cudownych snów:)****
      ... a kołysanka będzie o oczach...

      Usuń
    3. ... a jeżeli o oczach, to w pięknym duecie Edith Piaf i Charlesa Aznavoura - Plus bleu que tes yeux -

      http://www.youtube.com/watch?v=rqsBrF4eD6c&noredirect=1http://www.youtube.com/watch?v=rqsBrF4eD6c&noredirect=1

      ***Bardziej niebieskie Twoje oczy

      Kiedy unoszę oczy,
      Spotykam niebo
      I mówię sobie : "Mój Boże,
      Jakież to niezwykłe,
      Tyle niebieskiego."
      Kiedy unoszę oczy
      Spotykam twoje oczy
      I mówię sobie : "Mój Boże,
      To takie wspaniałe,
      Tyle niebieskiego."

      Bardziej niebieskie od niebieskiego twoich oczu,
      Nie widzę nic lepszego,
      Nawet niebieski niebios.
      Bardziej blond od twoich złotych włosów
      Nie może sobie wyobrazić
      Nawet blond zbóż.
      Bardziej świeże od twojego delikatnego oddechu
      Wiatr, nawet w sierpniu,
      Nie może być tak delikatne.
      Mocniejsze od mojej miłości do ciebie,
      Morze, nawet w swojej furii,
      Nie zbliży się do niej.
      Bardziej niebieskie od niebieskiego twoich oczu,
      Nie widzę nic lepszego,
      Nawet niebieski niebios.

      Jeśli pewnego dnia musiałbyś odejść
      I zostawić mnie,
      Mój los zmieniłby się nagle
      Całkowicie.

      Bardziej szare od szarości mojego życia,
      Nic nie byłoby bardziej szare,
      Nawet nie deszczowe niebo.
      Bardziej czarne od czarnego mojego serca,
      Ziemia w swojej głębokości,
      Nie miałaby tej czerni.
      Bardziej puste od moich dni bez ciebie,
      Żadna otchłań bez dna,
      Nie zbliży się do nich.
      Bardziej długie od mojego strapienia
      Nawet wieczność
      Przy nim byłaby krótka.
      Bardziej szare od szarości mojego życia,
      Nic nie byłoby bardziej szare,
      Nawet nie deszczowe niebo.

      Niesłusznie myślimy, ja dobrze wiem,
      O jutrze.
      Po co sobie komplikować życie
      Skoro dziś...

      Bardziej niebieskie od niebieskiego twoich oczu,
      Nie widzę nic lepszego,
      Nawet niebieski niebios.
      Bardziej blond od twoich złotych włosów
      Nie może sobie wyobrazić
      Nawet blond zbóż.
      Bardziej świeże od twojego delikatnego oddechu
      Wiatr, nawet w sierpniu,
      Nie może być tak delikatne.
      Mocniejsze od mojej miłości do ciebie,
      Morze, nawet w swojej furii,
      Nie zbliży się do niej.
      Bardziej niebieskie od niebieskiego twoich oczu,
      Widzę tylko marzenia
      Które przynoszą mi twoje oczy.

      ***

      ... i najczulej do ranka :)***

      Usuń
  11. Witam w piątek:)*
    Bardzo mglisto i deszczowo, luj nieustanny od wczorajszego wieczora, za oknem 13 stopni. Jeszcze bym pospała, ale budzik nieubłaganie przywraca mnie do rzeczywistości.
    Piątek:))) Wreszcie po pracy będę miała czas na cośkolwiek dla siebie:)
    A na razie szybka kawa na powrót do pionu i przebudzanka z wierszem Adama Ziemianina, wyśpiewanym przez Elę Adamiak.

    Z tobą by konie kraść...

    http://www.youtube.com/watch?v=rTsInE-JfAI

    Z tobą by konie kraść
    Różaniec odmawiać
    Tańczyć białe tango
    Do białego rana

    Do rany Cię przyłożyć
    Do zdjęcia z Tobą iść
    W myślach Cię nosić
    Wiosnę z Tobą śnić

    Czytam Ci z oczu
    Łaskawości trochę
    W kącikach ust uśmiech zagościł
    I już wiem, że w tym momencie
    Przegrały z Tobą najpiękniejsze wiersze

    Tobie by baśnie szeptać
    Nocą liczyć gwiazdy
    I wierzyć wciąż w Ciebie
    Tak jak w rozkład jazdy

    Dla ciebie jabłka zrywać
    Studnię kopać w skale
    Wiadro wody wylać
    Może...może ....może się obudzisz

    Czytam Ci z oczu
    Łaskawości trochę
    W kącikach ust uśmiech zagościł…
    I już wiem, że w tym momencie
    Przegrały z Tobą najpiękniejsze wiersze

    - Adam Ziemianin

    ♥*ڿڰۣڿ❀*

    ... i czas mi uciekać do zajęć. Pogody ducha, dobrego humoru Wszystkim i do spotkania po powrocie :)*

    OdpowiedzUsuń
  12. Dzień dobry :)
    Błękitne niebo z puchatymi, białymi chmurkami, opromienione słońcem, zapowiada ciepły, piękny dzień. Takiego właśnie Ogrodnikom życzę.
    Ewuniu, wiersz dzieńdobrowy wyżej. Do spotkania pod wierzbą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Zuziu:)
      Na Wschodniej wprawdzie w dzień nie padało, ale pochmurno i chłodno jest do tej chwili. Ale nic to, najważniejsze, że już koniec roboczego tygodnia:))
      Dziękuję za dzieńdobrowy wiersz, a Ciebie powitam popołudniowo z Krzysztofem Owczarkiem.

      Cóż mogę zrobić...

      Cóż mogę zrobić, by dać Ci szczęście?
      Byś w mych ramionach czuła zapach kwiatów,
      Wiosennych traw i wonnych maków,
      Byś do mnie uśmiechała się częściej.

      Chciałbym każdy świt witać razem z Tobą,
      Bo jesteś piękna, jak poranne słońce,
      Tak samo świetliste,wiosną pachnące,
      Dające nadzieję, tak jak Twój głos, gdy koi mnie rozmową.

      To jak najpiękniejsza muzyka dla ucha,
      Twarz Twa tak blisko, że oddech parzy,
      Cudownie!...Jak letni wiatr gdy wieje po twarzy,
      Sprawia, że jak południowe słońce wybucham
      Uczuciem, pożądaniem, uwielbieniem i oddaniem,
      Chcę Cię nim otulić, ogrzać... ale...
      Znów samotnie poduszce się żalę,
      Jak bardzo tęsknię za Moim Kochaniem!

      By być ciągle blisko, by oddać jej wszystko,
      By przy mnie śniła, by zawsze przy mnie była,
      By była pewna, że to ja jestem tą połówką jednak
      Zgubioną gdzieś w Platonowskich księgach.

      - Krzysztof Owczarek

      ... czy pada, czy nie pada - miłych chwil u zarania weekendu, z uśmiechem :)))

      Usuń
  13. Bry syćkim.:)*



    ZACHWYCENIE
    Gdy czasem młoda polonistka
    Taka naiwna, schludna taka,
    Egzaltowana, świeża, czysta,
    Że chciało by się siąść i płakać.

    Więc gdy ta polonistka właśnie
    Małpując młodopolskie pozy
    Wybiegnie o porannym czasie
    Boso na łąkę między brzozy,
    Poigra z pliszką i skowronkiem
    Oraz z pudliszką i z biedronką,
    Przywita ze wschodzącym słonkiem,
    Wołając: - Witaj jasne słonko!

    Z róż i powojów splecie wieńce,
    Pomacha rączką do motyla,
    Kraśnym obleje się rumieńcem
    Widząc jak pszczółka kwiat zapyla.

    Coś z Anny German gdy zanuci,
    Wyrecytuje coś z Asnyka,
    A potem bardzo się zasmuci
    Nad żabką, którą bocian łyka,

    I chcąc zapłakać nad półtrupem
    (bo drugie pół ten bocian urwał)
    Wlizie tą bosą nogą w kupę
    I wyda okrzyk: - Ożesz kurwa!

    To - jeśli byłbym na tej łące
    Naocznym świadkiem tego zgrzytu -
    Jak jestem facet niepijący,
    Pół litra wychlałbym z zachwytu!

    autor: Andrzej Waligórski

    ...a to dlatego, że smętnie, zachmurzone, zimnawo i siąpi. Niech choć uśmiech
    Wam wywołam.:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bry Jasieńku :)*
      Wywołałeś, bo humor mistrza Waligórskiego niezwykle sobie cenię, a nawet sprowokowałeś do odpowiedzi :)))*
      Bo cóż może mężczyzna (nawet i poeta) po pół litra?

      Po półliterku ciut niezdrowo...
      i choć nie jestem polonistką,
      czasami wypsnie mi się słowo
      niecenzuralne. Ot, i wszystko.

      Kiedy na dworze lato, upał
      lub deszcz, i świerszcze już nie grają,
      człek po pół litra - to jest d***a.
      A panom ptaszki nie... ćwierkają.

      Morał z wierszyka gładko spływa:
      gdy się kobiecie wypsnie słówko
      nie pij, bo to dla ptaszka finał.
      I choćbyś chciał, nie ruszysz... główką.

      :)))*

      Chyba już i u Ciebie nie siąpi, zrobiłam podgląd GPS na Górę. Miłego... :)*

      Usuń
  14. ***...Lato, nie lato...***

    Zaranie lata, a jakby jakieś inne
    to raczej wczesna pora wiosny
    I nasze noce już takie są zimne
    A ogród zarastają osty.

    Chandrzyca taka, że dusza zamiera
    I ta dziewanna co pod płotem
    Zakwitła żółcią - wnerwia jak cholera
    - Pewnie zaczekam z Godotem.

    Ty tak słodko czarujesz czereśniami
    Że pewnie się na słodycz skuszę
    Tylko mi szepnij swemi usteczkami
    Kocham Cię nad życie i kochać muszę
    Boś ty najdroższy mój kochany.

    autor : Jasiek juhas



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)*
      A właśnie, że lato i...

      ... ja nigdy szeptać nie przestanę:
      kocham Cię - w grudniu, czy też maju,
      gdy słońcem wita mnie poranek,
      gdy dzień odchodzi nieba skrajem,

      w tańcu kolorów na jesieni,
      w drżeniu poświaty księżycowej,
      gdy uśmiech w łzę się nagle zmieni
      i masz minutę na rozmowę,

      choć niebo zdobią szare suknie,
      poranki toną w gęstej mgle,
      ciepłota z serca mi nie umknie,
      bo wiesz... ja ciągle kocham cię...

      ... EP :)))***

      Usuń
  15. Witam w piątkowe popołudnie :)

    Mirek Czyzykiewicz - Patrze W Okno

    https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=kXocL6XHrag#at=20

    Patrzę w okno, widzę las
    Na pniach jak sztalugi
    Księżyc nieco zgasł

    Słyszę staw zakumkany
    Cały jak długi
    I domyślam się istnienia trawy

    Patrzę w okno, widzę tłum
    O twarzach z bez twarzy
    I płacz i śmiech i tuturum u drzwi kredensu

    Słyszę szept z plakatowych ust
    I domyślam się istnienia sensu

    Jest i któryś tam miesiąc i rok
    Słońce zaszło już chyba głęboko
    W kategorii koloru - jest noc
    Patrzę w okno, niech będzie, że w okno

    Patrzę w okno, widzę las
    Na pniach jak sztalugi
    Księżyc nieco zgasł
    Słyszę staw zakumkany
    Cały jak długi

    Pogodnego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Izo:)
      Piękny ten staw zakumkany, nawet bez patrzenia w okno słyszę:) W moim stawiku też kumka wesoły, zielony gość, może uda mi się go uchwycić w obiektyw?
      Ale zanim uchwycę, trochę impresji na dywanie...

      Walc na latającym dywanie - Mirosław Czyżykiewicz

      http://www.youtube.com/watch?v=Yt_N0HUsrIQ

      (Andrzejowi Garczarkowi)

      Przez życie idę sam
      ja, romantyczny frajer
      proste mi w głowie składają się rymy
      proste mam obyczaje

      Herosa duszę mam
      a serce w kształcie róży
      wciąż w melancholii wpadam stan
      o jeden numer za duży

      Lecący z nieba śnieg
      smakuje jak powidła
      ej, moja muzo, czemu ty
      przepijasz swoje skrzydła

      I marzy mi się walc
      na latającym dywanie
      magiczny pląs nad jedną z łąk
      z bardzo wysoka widzianych

      ***

      ... pozdrawiam z pejzażem przedwieczornej zorzy zza siwych chmur :)

      Usuń
    2. Taki latający dywan to dobra rzecz ;)
      Dobry wieczór Ewo:)
      Piątek dobiega końca pora wiersz...:)

      WPUŚCIŁAM NOC PRZEZ OKNO

      Wpuściłam noc
      przez okno,
      chciałam z kimś
      pogadać.
      Księżyc zaszedł...
      za daleko
      i zaczęło padać.
      Bez księżyca - wagabundy
      było bardzo ciemno.
      Nocka biedna
      też cierpiała
      jak ja, na bezsenność.
      Wszystkie swoje tajemnice
      zdążyłam jej sprzedać.
      Ona szczerze mi radziła,
      jak się smutkom
      nie dać.
      Z własnych ścieżek
      kot powracał
      do domu piechotą.
      Noc czmychnęła
      obok niego,
      gubiąc gwiazdę złotą.

      -Wiesława Kwinto-Koczan

      Dobranoc Ewo i Ogrodnicy...gwiaździstych snów :)

      Usuń
    3. Ja też już szykuję gwiezdną dobranockę, bo - o dziwo - dzisiaj nie ma chmur. Może pokaże się księżyc? Spróbuję go wywołać razem z annąG.

      Księżycowa noc

      Nie mów dziś do mnie-noc taka cicha...
      Księżyc na niebie ma twarz pobladłą.
      Z pozłacanego,gwiezdnego kielicha,
      postać swą wlewa do wód zwierciadła.

      Nie mów dziś do mnie-dźwięk taki niemy,
      Wiatr niech twe słowa w głuszę rozwieje,
      Chodź na kładce małej razem przysiądziemy,
      Podziwiając pociemniałą wody zieleń.

      Nie mów nic do mnie-dłoń mi tylko podaj,
      Głębią spojrzenia raduj moje oczy,
      W szerokość ramion pragnę ciebie schować,
      I wypatrywać szczęścia,komet warkoczy.

      Dobranoc Izo, snów w srebrze księżyca i gwiazd:)

      Usuń
  16. Dzięki za pobudkę z drzemki i już śpieszę ze Słowem na
    Dobranoc. Dziś Goethe Johann Wolfgang -

    ***...Do oddalonej

    A więc naprawdę już odeszłaś?
    Zniknęłaś, piękna, z moich dni?
    Twe każde słowo we mnie mieszka,
    Wciąż jeszcze w uszach moich brzmi.

    I jak wędrowiec wzrok o świcie
    Na próżno w przestwór nieba śle,
    Skowronka ujrzeć chcąc w błękicie,
    Co z dzwonną pieśnią nad nim mknie:

    Tak ja lękliwe oczy wznoszę
    Na pola, łąki, borów gąszcz
    I każdą pieśnią moją proszę:
    O, wróć, kochana, czekam wciąż!

    ***

    I kołysanka - rozruszanka - Robin Thicke - Blurred Lines ft.

    http://www.youtube.com/watch?v=yyDUC1LUXSU

    ***

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Kochana.:)))*** - goodnight sweetheart. :)))*** czułe pa:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)*
      Ja dzisiaj jakoś wyjątkowo się trzymam, ale króciutką drzemkę też miałam. A moje Słowo wyszepczę wierszem Haliny Kuropatnickiej-Salamon, pięknym i bardzo wymownym...

      Przy telefonie

      Przyczajony w ciemności telefonu płomień
      męczy się, oczekując na kropliste dźwięki,
      zanim będę mogła Twój głos wziąć do ręki
      w słuchawce, która Ciebie przyprowadza do mnie.

      A jeśli w takiej porze staje się spełnienie,
      uśmiechają się dłonie o aparat wsparte,
      kiedy Twoje słowa przez serce otwarte
      wpadają we mnie dobrym miłości strumieniem.

      `•.♥.•´`•.♥.•´`•.♥.•´

      Dobranoc, dobranoc miłośnikom liryki i Tobie mój Kochany :)))*** ... ze strumieniem miłości do ranka:)))***
      ... ale, ale... jeszcze coś zagram...

      Usuń
    2. ... a pokołysze dzisiaj Helena Majdaniec; chyba ze sto lat jej nie słuchałam. A więc ponucę razem z nią, romantycznie...

      "Przyjdź w taką noc"

      http://www.youtube.com/watch?v=H4K7dEuikfk


      Cóż warta noc kiedy już nie ma gwiazd
      Cóż watr jest dzień kiedy zbladł słońca blask
      I tylko wiatr błądzi znów pośród drzew
      Przyjdź do mnie przyjdź
      Czekam wciąż, wołam Cię

      Przyjdź w taką noc kiedy lśnią setki gwiazd
      Przyjdź w taki dzień kiedy znów wstaje brzask
      Bo przecież wiesz, że kocham Cię tak jak nikt
      A więc w taką noc, a więc w taką noc
      A więc w taką noc proszę przyjdź!

      autor: Krzysztof Dzikowski, kompozytor: Mateusz Święcicki.

      `•.♥.•´`•.♥.•´`•.♥.•´

      ..." bo przecież wiesz, że kocham Cię tak jak nikt"... i najczulej :)***

      Usuń
  17. Ta i Ci jaszcze zagram...

    Michał Bajor - "Barwa twoich słów"

    http://www.youtube.com/watch?v=FT7gE_krTAw&list=PLB94343CD4A3AE9F8

    Nie muszę wróżyć z gwiazd bo przyszłość znam,
    Miłość na wieki niepisana nam,
    Prędzej czy później zechcesz odejść wiem,
    Nie można przeznaczenia nazwać złem,
    Nie umiem kłamać ale Ty się ucz,
    Nieszczerość to do serca pewny klucz,
    Że nie opuścisz mnie najciszej mów,
    Chcę zapamiętać barwę twoich słów.....

    Ref.:
    Przez cały czas gdy czułem ból milczenia,
    Widziałem wciąż błękit nieba w oczach Twych,
    Olśniewającą przestrzeń zapatrzenia,
    Przypływy mórz przenajczystszy błękit fal,
    Przez cały czas gdy czułem ból czekania,
    Widziałem wciąż błękit nieba w oczach Twych,
    Promienny blask pierwszego zakochania,
    Z którym rozstać się tak żal.....

    Na przekór światu z samotności drwię,
    Udaję że nic nie zdarzyło się,
    Wzruszeniem ramion żegnam każdy dzień,
    Wieczorem mnie opuszcza własny cień,
    Rankiem powraca smutny kryjąc wstyd,
    Przeprasza że się włóczył długo zbyt,
    Lecz w nocy szept wsłuchany pragnął znów,
    Przypomnieć sobie barwę Twoich słów.....

    Ref.:
    Przez cały czas gdy czułem ból milczenia,
    Widziałem wciąż błękit nieba w oczach Twych,
    Olśniewającą przestrzeń zapatrzenia,
    Przypływy mórz przenajczystszy błękit fal,
    Przez cały czas gdy czułem ból czekania,
    Widziałem wciąż błękit nieba w oczach Twych,
    Promienny blask pierwszego zakochania,
    Przypływy mórz prze najczystszy błękit fal......

    :)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To i ja - ma być,sorry.:)*

      Usuń
    2. :)*
      ... cudnie pograłeś Jasieńku, w sam raz melodia do pisania wiersza dzięki :)))***
      I za kilkanaście minut nowy post...

      Usuń