Powered By Blogger

środa, 18 września 2013

W kolorach marzeń

 Wrześniowe barwy Kazimierza n/Wisłą (fotki z pochmurnej niedzieli, 15.09.2013 r.)
Kamieniołom.
Owoce dzikich róż.
Wisła jest bardzo płytka...
... co bynajmniej nie przeszkadza czaplom; w odciętych "bajorkach" aż kłębi się od ryb.
W sadach uwijają się rude tancerki.
Zakopywanie orzecha.
A na uliczkach kwietne dekoracje.
W kolorach marzeń

Zanim ostatni krzyk żurawi
zamknie wspomnienia lata kluczem,
nim klon przestanie liściem krwawić,
wiatr załka na jesienną nutę -

utul mnie w cieple słów, jak w puchu,
napisz mi wiersz w kolorach marzeń;
niech przed zimową zawieruchą
stubarwną tęczą się rozgwarzy.

Ty dobrze wiesz, jak lubię wiersze,
więc wymyśl nowy gdzieś nad ranem,
a potem nic już więcej nie chcę;
i to nieważne, czy w nim skłamiesz...

98 komentarzy:

  1. Witam w środę :)*
    Rześko, tylko 7 stopni, ale już niedeszczowo (przynajmniej przed świtem).
    Przyjemnego czytania, oglądania... pomyślnego dnia i do spotkania po pracy :)*

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Ewuniu , Kochani Ogrodnicy :)
    Widzę , że Kazimierz urzekł Cię swym jesiennym urokiem .
    Za oknem powtórka dnia wczorajszego....czyli ...ciągle pada .
    Krople wystukują rytm deszczowej piosenki , warto coś napisać na osłodę dzisiejszego dnia :)

    Marzenie

    Idę przez park , u boku mego Ona
    piękna , powabna , rozanielona
    to cud kobieta , kwiat niczym róża
    czule do mnie swe oczy wynurza

    Początki zawsze trudne bywają
    harmonii szczęścia nigdy nie dają
    ale jak to w życiu czasami bywa
    z biegiem dni ufności przybywa

    Liście wiatr strąca , lecą na głowę
    mamy przed sobą drogi połowę
    długa , niełatwa , ciągle sie wije
    może miłości w nas nie zabije

    Piękne kolory park nam odsłania
    maluje obraz nie do poznania
    jeszcze zielenią mienił z oddala
    a już barwami jesieni zniewala

    Choć jesień piękna to pora roku
    czasami bywa złudna o zmroku
    dzień zbyt prędko w noc zapada
    i wracać do domu szybko wypada

    Zawsze rozstania przykre bywają
    nasze czułości końca nie mają
    nadzieja jednak nas rozwesela
    za tydzień będzie znowu niedziela
    poz:)

    ...ciepłe i serdeczne pozdrowienia dla Was Kochani i oby do lata , choć jesień swe uroki ma...:)

    Jesienne marzenie - Barcarole - Andre Rieu
    http://www.youtube.com/watch?v=L3Qilqbq0Hk








    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Sebastianie:)
      Kazimierz urzeka mnie bez względu na porę roku; nie wiem, czy kiedyś byłeś w tych stronach, jeżeli nie, to gorąco zachęcam do odwiedzin. Szczególnie jego okolic z piękną, mało jeszcze skażoną przyrodą, która fantastycznie pozwala odpocząć, napawać oczy, ukoić duszę i pobudzić zmysły.
      A tak a' propos marzeń, zaprezentuję Ci mój wiersz napisany jesienną porą.

      Dopóki...

      Wiatr z deszczem plącze się za oknem,
      nostalgią cienie rozedrgane,
      listopad mruczy songi słotne,
      mgłami powita znów poranek.

      Noc gwiazd w koszyku nie przyniesie,
      szmer suchych liści mąci ciszę,
      tak długo starczy nam uniesień,
      dopóki jeszcze wiersz się pisze.

      Dopóki marzeń srebrny obłok
      w zgrzebnej szarości nie utonie,
      dopóki dzień rozjaśniam tobą,
      to nie jest jeszcze świata koniec.

      EP

      Dzisiejszy dzień na Wschodniej, to ciąg dalszy mżawki i przenikliwego zimna. Mam nadzieję, że ta prawdziwa jesień przywita nas jeszcze ciepłem i najpiękniejszymi barwami świata. Nie wątpię w jej uroki i cierpliwie czekam :)
      Pozdrawiam w ciepłych kolorach zachodzącego słonka :)

      Usuń
    2. ... i bardzo Ci dziękuję Sebastianie za cudne jesienne marzenie, piękny film i muzyka. W podzięce dla ciebie nokturn Yanna Tiersena z pejzażami jesieni.

      http://www.youtube.com/watch?v=GTvRSHpX6iw

      :)

      Usuń
  3. ** FISHERWOMAN **

    Tuz obok rzeczki, na łasze,
    spacerek odbywa ptaszek.
    Przychodzi tutaj nad wodę,
    w odbiciu sprawdzając urodę.

    Nie chodzi tu jednak o bóstwo,
    lecz rybki, których jest mnóstwo.
    Tu można zjeść trochę taniej,
    pierwsze i drugie śniadanie.

    I obiad oraz kolację,
    otwarte tu nawet w wakacje.
    Stołuje się tu ptactwo wodne,
    gdy tylko poczuje się głodne.

    Łacha to wprawdzie nie ruczaj,
    myśliwy czasami dokucza.
    A zgroza wisi - niestety,
    na ptactwo mające apetyt.

    Jest smakosz, co lubi kaczuszki,
    przyrządzi, że lizać paluszki.
    Zagadka na głowy Wasze,
    na imię dano Mu S...... :)

    Całodzienne Serdeczności dla Redakcji oraz Gości..:)

    George Baker - ** The Fisherman **

    http://www.youtube.com/watch?v=A7u4VxZ8GGw



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stanisław, Stasiu, Stasieniek
      można by tak nieskończenie.

      Usuń
    2. Staszek by tu pasowało
      by się dobrze zrymowało
      po co tutaj ta odmiana
      skoro błędna to odpowiedź
      acha ? , może to podpowiedź

      Usuń
    3. Witaj Andrzeju :)
      Czapla, nie jest ptakiem łownym (a w ogóle też niejadalnym i do tego pod całkowitą ochroną gatunkową), więc nie ma co obawiać się myśliwych. Sama z doskonałą wprawą poluje na ryby, drobne ssaki i małe ptaki, ślimaki, skorupiaki i węże, a zimą także na polach - na myszy i szczury. I kto by ją tam tknął?
      A ten kaczy smakosz, to zapewne Hermenegilda Kociubińska, skoro Fisherwoman (woman=kobieta), nieprawdaż? ;-)))
      Wracając do kolorów marzeń, mogę Ci zadekować swój wiersz.

      Tylko po co?

      Można żyć bez śpiewu ptaków,
      bez radości, zachwycenia
      tym, co kruche, jak kwiat maku,
      bez poezji, bez olśnienia...

      Nie śniąc nigdy o obłokach,
      tak z dnia na dzień, jak najprościej,
      w codzienności stawiać kroki
      bez fantazji, bez miłości...

      Nie całując bzu w ogrodzie,
      kiedy rosą lśniące kiście,
      bez tęsknoty, marzeń co dzień,
      bez słów wzniosłych i perlistych...

      Nie smakując muśnięć wiatru,
      nie nurzając się w zieloność,
      bez zachwytów nad dnia sacrum,
      gdy zachodnie zorze płoną...

      Bez tych szeptów, gwiazd na niebie,
      tkwić w spokoju dniem i nocą,
      bez czułości i uniesień -
      tylko po co?

      EP

      Serdeczności od Ciemnokasztanowej na wieczór :)

      Usuń
    4. ... i marzący załącznik muzyczny do marzeń.

      Doris Day - Dream A Little Dream of Me

      http://www.youtube.com/watch?v=gAIIKuSI2Z0

      ... rozmarzonego wieczoru :)

      Usuń
    5. Anonimowa (wiem, że jesteś kobietą), umówmy się, że każdy z nas już dawno skończył 4 lata i tego rodzaju zagadki rozwiązywał w przedszkolu. Jak na poziom czterolatki, to super wyczyn intelektualny:)
      Impresje są dla dorosłych i jeśli chcesz się z nami bawić, proszę o stały nick.
      Kolejne anonimowe wpisy będę kasować.

      Usuń
  4. Witaj Ewuniu, Panowie :)
    ..." Ty dobrze wiesz jak lubię wiersze "... " i to nieważne, czy w nim skłamiesz"...
    Nie jestem pewna co do kłamstw, ale wiersze lubię ;-)))
    Kazimierz - miasto przyciągające jak magnes, z urokiem nie spotykanym w innych miejscach.

    Tylko Kazimierz urok ten ma,
    który artysta w płótnie zostawia.
    To małe miasto ma w sobie czar,
    że czasem słów poetę pozbawia.
    To tu jest miejsce i Ty je znasz
    i wiesz, że ono na Ciebie czeka.
    Tu znajdziesz spokój, miłość - ten dar,
    który nie mija, choć czas ucieka.
    To miasto królów przecież jest
    i serce tu inaczej bije.
    Życia eliksir w sobie ma
    przyjedź, zobaczysz, sam go upijesz.

    - orelka Uroczy Kazimierz nad Wisłą ...

    Na błękitnym niebie jesienne słoneczko przygrzewa, świergot ptasząt miesza się z szumem ulicy, na ten moment jest pięknie. Do spotkania, pa :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj zuziu :)
      Zapytałaś kiedyś pięknym wierszem .....

      cyt
      Dlaczego ja,
      dlaczego ty,
      dlaczego my,
      narodziliśmy się i po co,
      w tym układzie
      czasoprzestrzeni,
      jako drobina z nicości
      i co dalej ?
      ***************

      ...a może tak odpowiem :))


      Przyjaźń jest jak słońce
      zawsze serdeczna i ciepła
      Przyjaźń jest natchnieniem
      do życia do radości
      Przyjaźń jest czymś pięknym
      darem, cudem świata
      I nadzieją na następne lata
      ona Ciebie wspiera
      Zawsze jest przy Tobie
      i nie krytykuje
      Jak coś źle Ty zrobisz
      możesz na nią liczyć
      Zawsze i wszędzie
      gdy Ci będzie smutno
      Wnet wspierać Cię będzie
      zawsze rozweseli
      Zawsze Cię pocieszy
      twój przyjaciel wierny
      jak nikt inny - na świecie
      poz:)

      ..i jeszcze coś dla ucha :)
      http://www.youtube.com/watch?v=kRs_-1ejBwc
      Ciepłe pozdrówka , miłego popołudnia :))

      Usuń
    2. Dobry wieczór Zuziu :)
      Miło, że zatrzymałaś się chwilę na strofach mojego wiersza, dziękuję bardzo :) Przynajmniej wiem, że ktoś go przeczytał...
      Czasem małe kłamstwa w poezji potrafią przynieść trochę radości w swoim wymyślonym pejzażu... tu nie musimy brać wszystkiego dosłownie, metafory i miraże są dozwolone ;)
      Dziękuję za poezję "kazimierską", już niewiele mogę do niej dorzucić czegoś, czego jeszcze nie czytaliśmy, a więc powracam do wierszy.

      Wiersz dotyk

      Dotykasz mnie
      Słowami
      W ekstazach
      Metafor
      Mnie zamykasz
      Uczucie tak gorące
      Pauzą
      Przerywasz
      Zcałuję
      Z akapitów każdy
      Twój zamysł
      Zczytam pośpiesznie
      Gorące linijki
      Pożądania
      Płonę między
      Wierszami
      W ramionach zamknę
      Twą poezję
      Bym poić się mogła
      Nocą...

      - annaG

      ... serdecznie, z uśmiechem i ciepłymi myślami na wieczór :)))

      Usuń
    3. Sebastianie, mam prośbę.
      Jeżeli nie możesz znaleźć autora wiersza, który cytujesz, podaj zawsze stronę, z której został skopiowany, a więc jego źródło; prawa autorskie są nieubłagane i ja ich gorliwie przestrzegam.
      Uzupełnię zatem Twój wpis; wiersz, który zacytowałeś dla Zuzi, zaczynający się od słów "Przyjaźń jest jak słońce zawsze serdeczna i ciepła" pochodzi ze strony:

      http://www.twoj-misio.info/show,3086,Przyjaz%C5%84.html

      Usuń
    4. Dobry wieczór Ewuniu :)
      Zawsze czytam Twoje !!! Staram się czytać wszystkie zamieszczone wiersze, odsłuchuję prezenty muzyczne, czasami z opóźnieniem, ale jednak. Zapewne masz racje pisząc, " czasem małe kłamstwa w poezji potrafią przynieść trochę radości ". Jakby na potwierdzenie Twoich słów :

      powiedz szeptem
      moja dusza jest jak witraż
      rzucający refleksy
      szkarłatnych ran
      i zieleń nadziei
      zieje pustką po rozecie
      jak oczodół
      czeka
      na słowo żywe jak rtęć
      pełne znaczeń
      nie frywolne
      ani nachalne
      które będzie tobą i mną
      czyste jak chrzest
      niekłamane

      a wypełnię pustkę

      - Zofia Szydzik uskrzydlające słowo

      ... po całym dniu bieganiny, rozmów, szukania rozwiązań niech będą to słowa na dobranoc. Pięknie dziękuję za spotkanie, dobranoc Ewuniu :)))

      Usuń
    5. Sebastianie,
      dziękuję że przyjmujesz mnie w poczet swoich przyjaciół. Jest mi niezwykle miło, jednak aby się zaprzyjaźnić trzeba coś, choć minimalnie o sobie wiedzieć. Jesteś od kilku dni w Ogródku, wpisujesz wspaniałe wiersze, jednak to zbyt mało. Nie zaprezentowałeś siebie. Przepraszam, mam niemiłe doświadczenia w wymianie myśli i poglądów na forach z anonimowymi osobami. Jeszcze raz dziękuję, życzę dobrej, spokojnej nocy.
      Dobranoc :)

      Usuń
    6. Zuziu
      Piszę tutaj droga Zuziu małe sprostowanie na Twoje ,
      zadane uroczo pytanie....

      Dlaczego ja,
      dlaczego ty,
      dlaczego my,
      narodziliśmy się i po co,
      w tym układzie
      czasoprzestrzeni,
      jako drobina z nicości
      i co dalej ?
      ********************
      wyrażone w wersach Pani Zofii Szydzik
      kierując się chęcią przypodobania Tobie
      odpowiedziałem , lecz nie w swojej osobie
      piękny wiersz o przyjaźni tak mnie zachwycił
      że plagiat sprytny nos Ewuni wychwycił
      starać się zbytnio wcale nie musiała
      parę wersów w wyszukiwarkę GOOGLE zapodała
      na stronach http://www.twoj-misio wyszukała
      autor nieznany , wiersz napisany jak nie skorzystać
      tak najprościej można cudzą myśl wykorzystać
      może sam go tam umieściłem ? i zapomniałem ?
      a teraz będąc w potrzebie wykorzystałem
      mam tu dylemat , jak się wybronić
      ale skoro Zuzia przed anonimowymi się broni
      sprawa upadła i problem z głowy
      jutro od rana napiszę tutaj wiersz nowy
      poz:)

      Dobranoc Zuziu :) ..... a może już Dzień Dobry ;):)
      ....pozdrawiam ciepło i miłego czwartku życzę :)


      Usuń
    7. :)
      Dziękuję Zuziu za uskrzydlające słowo, nie ma to jak dobra poezja u zarania dnia, pomyślności na dziś :)))

      Usuń
    8. Sebastianie,
      może jednak warto porozmawiać ładną prozą? Sieczkę najbardziej kochają konie.
      Pewnie dużo rapu słuchasz. Uśmiechniętego dnia :)

      Usuń
    9. Dzień dobry Sebastianie,
      poczytaj wyżej co napisała Ewunia o 19,18 na temat wpisywanych w Ogródku wierszy. Miło będzie prowadzić z Tobą rozmowy, a więc do spotkania.

      Usuń
    10. Witaj Zuziu .
      Dziękuję Ci za dobre słowo , dlaczego Ty ? , jak się lepiej poznamy odpowiem Ci na to pytanie . Mi również jest miło , że chcesz prowadzić ze mną rozmowy . Czasami jest dobrze dostać " po łapkach " , to uskrzydla , przyjmuję krytykę Ewy z pokorą . Jest prawdziwą Gospodynią swego Ogródka . Pozdrawiam cieplutko .

      Usuń
    11. Sebastianie,
      kiedyś, kiedyś Pani annaG popełniła :

      Gdzie jesteś poeto. Poznać chcę poetę,
      takiego z Bohemy, wiersze porozdrabniać w małe
      ząbki czosnku, wypróbować wzniosły patetyczny
      język, móc zgłębić, skosztować, oraz wysnuć
      wnioski, szeptem wysłuchiwać, zachwycać się
      brzmieniem, nadryź...

      Dobranoc :)

      Usuń
    12. Zuziu .
      Ja odpowiem swoimi słowami :

      Tak blisko i daleko zarazem
      me myśli kieruję ku Tobie
      Twe słowa uroczo koją
      memu sercu radość dają....
      poz:)

      Miłego dnia Ci życzę ...:)

      Usuń
    13. Sebastianie,
      zauważyłam, że potrafisz własnym wierszem odpowiadać.
      Dziękuję i pozdrawiam. Przez kilka dni będę poza zasięgiem porozumiewania się w cyberprzestrzeni. Atrakcyjnego weekendu, spotkań, które być może w Twoim wypadku, zaowocują nowymi wierszami.
      Do spotkania na ścieżkach Ogródka :)

      Usuń
    14. Zuziu
      Będę tęsknił ....... czas szybko biegnie , do miłego spotkania w czarodziejskim Ogródku , udanego weekendu i wracaj szybko :)

      Brak zasięgu , żadna sprawa
      najważniejsza jest zabawa
      za dni parę się spotkamy
      i znów sobie pogadamy
      ach ..będzie wesoło
      radości pełna moc
      niewiele smutku
      tu w Ogródku
      :)))))))))
      poz:)

      ...do spotkania :)



      Usuń
  5. Z wiewióreczką jest inaczej,
    gdy zobaczy kogoś skacze.
    Nie poświęci czasu trochę,
    wszak zwierzątko jest to płoche.

    Chcesz uzyskać informacje,
    wyjm z kieszeni pół orzeszka.
    W taki oto prosty sposób
    dowiesz w której dziupli mieszka.

    Powie wszystko, szczegółowo,
    czy na dębie, czy akacji.
    Za orzeszka powie wszystko,
    i na której kondygnacji.

    Powie wszystko szczegółowo,
    bo jest szczera jak cholera.
    Chcesz dowiedzieć, to ci powie,
    kiedy w teren się wybiera.

    Wszystko powie, szczegółowo,
    gdyż jest szczera jak cholera.
    Powie nawet ci na ucho,
    gdy odwiedzić ma fryzjera.

    Znam zwierzątko z fotografii,
    pogaduje to i owo.
    Ma fryzurkę jak wiewiórka,
    tylko Ciemnokasztanową.

    Serdeczności ślę.:)




    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... a to dobre, Andrzeju, uśmiechnąłeś mnie tym zwierzątkiem :))) Może i ja go znam?

      Pstryk!
      (w krzywym zwierciadle - autosatyra)

      Dzienny rytuał budzik głosi,
      wiatr cicho głaszcze śpiące drzewa,
      sen z powiek nie chce się wypłoszyć,
      poranek w mglistej bieli ziewa.

      Czas mnie do przodu ciągle goni,
      dla marzeń zwykle niełaskawy,
      jesień w szarawych barw odsłonie,
      myśli zapadły w snu enklawy.

      W świetle łazienki jakaś zjawa
      w codzienne chwile brnie pomału,
      w zaraniu dnia się zastanawia,
      jak dzisiaj dotrzeć do finału.

      Lustro się śmieje wniebogłosy,
      do zwierzeń mnie już prowokuje,
      ty śpisz, a ja mam słów niedosyt...
      Pstryk! I już wierszem cię całuję.

      EP

      ;)))

      Usuń
  6. Dobry wieczór na dobranoc.:)*

    Dziś dobranocka będzie wcześniej, a to z uwagi na nieprzespaną
    wczorajszą noc. Dziś Słowem na Dobranoc pożegna nas Witold
    Wieszczek -

    ★ ★ ★...WRZESIEŃ GRZESZEŃ...★ ★ ★


    Wrzesień grzeszeń pozaplatał
    nasze nogi w końcu lata,
    gorsząc wszystkich, co zajrzeli
    i ujrzeli nas w pościeli.

    Naniósł słodkich jabłek z sadu
    (na złość z piekielnemu gadu)
    nieświadomi więc grzeszności
    kosztowaliśmy... miłości!

    Potem patrzył, nic nie mówił,
    ani groził, ani chlubił,
    miecz ognisty miał zgaszony
    i nie gwizdał na anioły.

    A my, w złotych nitkach słońca,
    pieściliśmy się bez końca,
    wznosząc własny, mały Eden,
    gdzieś we wrześniu, chyba, nie wiem.

    ★ ★ ★

    A kołysanką będzie "Wrzesień" w interpretacji Edmunda Fettinga.

    http://www.youtube.com/watch?v=Clina54bF_0

    ♫♪♫♪♪

    Gdy byłem młodszy uganiałem się za wami, ale wtedy umiałem czekaććć. Gdy dziewczyna dawała mi kosza potrząsając główką na "nie", pozwalałem naszej starej Ziemi obrócić się parę razy i polewałem ją łzami zamiast pereł. Ale płynął czas, czas mijał i ona wracała, wracała jak Ziemia... Jak czas.

    Tak mija dzień za dniem
    Maj, lipiec i wrzesień
    To jedno wiem
    Już nadchodzi jesień

    Jesienna pogoda
    Spada z drzewa liść
    Tak przegania mnie czas
    Czekać znów czy iść?

    Wciąż ubywa dni
    Przemijają sny
    To wrzesień
    To jesień

    Znów minął jeden dzień
    Dobry czy zły
    Ten złoty cień
    To byłaś ty

    Znów minął jeden dzień
    Dobry czy zły
    Ten złoty cień
    To byłaś ty

    Pa pa parurirudirururirireru...:)

    ♫♪♫♪♪

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:)***
    ...marzeń aż do budzika.:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Jasieńku :)*
      Ach, te złote nitki słońca i pieszczoty... rozmarzyłam się przy wierszu Wieszczka, zwłaszcza, że słońce od kilku dni nie chce pieścić.
      Ponura środa już zmierza ku końcowi, wypada jeszcze powiedzieć Słowo na dobranoc; dzisiaj wyrazicielką moich myśli będzie Aleksandra Tarkowska.

      ***Zapytaj mnie o miłość...***

      Nie pytaj mnie o przeszłość ani o czas
      Nad żadną minutą nie szlocham
      Nie pytaj o pierwszy taniec w blasku gwiazd
      Każdy jest pierwszy gdy kocham...

      Zapytaj mnie raczej o moje marzenia
      I o to co w snach się cudnie przyśniło
      O chwile pewności i chwile zwątpienia
      Zapytaj mnie proszę o miłość...

      ★ ★ ★

      Dobranoc, dobranoc Przyjaciołom Impresji i Tobie Miluszku mój :)))*** ... niech Ci się cudnie przyśni dziś... :)))***

      ... i za moment kołysanka...

      Usuń
    2. ... a pokołysze dzisiaj Garou - L'aveu.

      http://www.youtube.com/watch?v=qabmHTn8uyk&feature=related

      *** Wyznanie pewnej miłości ***

      W głębi moich oczu
      Miedzy rozgoryczeniem a morzem
      Jest nasze wspólne serce
      Im bardziej odchodzę w zapomnienie
      Im bardziej oczarowują mnie nasze wspomnienia
      Im dalej jestem od twojego ciała
      Im bardziej powracam do źródeł
      Im bardziej nie chcę słyszeć że przepraszasz
      I im bardziej jestem tobie posłuszny

      W głębi mych oczu
      Jest nasze wspólne serce
      Wyznanie miłości
      Przyjemność nieludzka
      Wyznanie miłości
      Pożądanie mordercze
      Wyznanie miłości
      Krąży w mych żyłach
      Jak krew którą
      Piszę "kocham cię"
      W tym wielkim dniu w mych książkach

      W otchłani nocy
      Przykryte tajemnicą
      Wstają nasze zmęczone ciała

      Im bardziej oddalam się w niebyt
      Im częściej nie odpowiadam na twoje wołania
      Im bardziej nasze cierpienie jest ze mną
      Im szybciej nasza historia się rozpocznie

      ★ ★ ★

      ... i najczulsze pa do ranka :)***

      Usuń
  7. Zanim ostatni krzyk żurawi
    zamknie wspomnienia lata kluczem...
    Oddam Ci ciepło pozyskane.
    Od słońca, które jest na górze:)
    Oddam też dzwięki, które słyszę.
    Kolory lata, których pełnym...
    Szum morza, także zapach Ziemi,
    Któremu zawsze będę wiernym:)
    Dodam też parę małych muszli,
    Które zbyt małe, by szumiały...
    Mają wszak dar przypominania.
    Latem gorącym - epatowania:)
    Piasku z mej plaży też dorzucę.
    Bo co za plaża jest bez niego...
    Aby skrzypieniem, w jesienny czas,
    Przypamniał lato, miniony czas:)

    Średnio mi to wyszło, ale Ewo - sercem napisałem:) I już kiedyś wspominałem, będąc - " do bólu " samokrytycznym, że Mickiewicz - to za mnie nie będzie:)
    Ale, jak widzisz, próbuję...
    I... nawiązałem w pierwzych dwóch wierszach - mojej nieudolnej rymowanki - do Twojego wiersza, stanowiacego " motto " dzisiejszych rozmów ogrodowych:)
    Gorąco pozdrawiam, Ogrodnikom się kłaniam, miłego wieczoru:)
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ostatniej linijce - mojego epokowego dzieła poetyckiego - winno być: przypomniał lato:)))
      Stanisław

      Usuń
    2. Dobry wieczór Staszku :)))

      Zanim ostatni krzyk żurawi
      zamknie wspomnienia lata kluczem...
      Oddam Ci ciepło pozyskane.
      Od słońca, które jest na górze:)

      Oddam też dźwięki, które słyszę.
      Kolory lata, których pełnym...
      Szum morza, także zapach Ziemi,
      Któremu zawsze będę wierny:)

      Dodam też parę małych muszli,
      Które zbyt małe, by szumiały...
      Mają wszak dar przypominania.
      Latem gorącym - epatowania :)

      Piasku z mej plaży też dorzucę.
      Bo co za plaża jest bez niego...
      Aby skrzypieniem, w jesienny czas,
      Przypomniał lato... nie mija w nas...:)

      ***

      Prześliczny wiersz, a dwie pierwsze zwrotki, to prawdziwa poezja; majstersztyk. Rozpisałam je na strofy, troszkę "podrasowałam" i czytam z wielkim upodobaniem.
      Staszku, masz talent, mówię to bardzo serio. "Kluczem-górze", "pełnym-wierny" to bardzo dobre rymy i nie powstydziłby się ich najlepszy poeta. Dwie pierwsze strofy mają też doskonały rytm dziewięciozgłoskowca. Troszkę jeszcze warsztat podszlifujesz i efekt będzie znakomity:)
      Najważniejsze, że piszesz uczuciami, przeżyciami, bo wiersz, to właśnie uczucia, a nie maszynka do tłuczenia rymów i robienia szumów. I wiesz o czym piszesz, myśl poprowadziłeś bardzo sprawnie do końca, z puentą.
      Bardzo, bardzo Ci dziękuję i cieszę się, że Cię potrafiłam zainspirować.
      Pozdrawiam bardzo gorąco i radośnie :)))

      Usuń
    3. Jak fachowiec - to fachowiec:)))

      O wiele bardzej mi się podoba - Twoja, Ewo - wersja mojego " pierwowzoru " :)))
      Po przeczytaniu moich wypocin zauważyłem ,że/ mówię niefachowo/ - tempo, w drugiej połowie
      " mojego dzieła " - nie odpowiada pierwszej części:) Jakaś fałszywa " poetycka " nuta ...
      Dzięki za uwagi:)
      Wydaje mi się jednak, że więcej potrafię powiedzieć prozą, bo moje rymowanki - ZAWSZE będę traktował tak, jak na to zasługują:
      Z przymrużeniem oka:)))
      Wszystkiego najlepszego... bez specjalnej okazji:)))
      Stanisław

      Usuń
    4. :)))
      To właśnie w dwóch ostatnich zwrotkach zatracił się rytm dziewięciozgłoskowca, ale to nic, masz muzyczne ucho i na pewno umiesz liczyć sylaby. Nie w sylabach jednak sens wiersza, który mimo paru braków technicznych jest na prawdę dobry treściowo.
      Staszku, lubię bardzo Twoją prozę, która czasem jest na pograniczu poezji, a czasem dobrej satyry prozą.
      Proszę, nie zaniedbuj swojego talentu... pewnie, nie ma z tego żadnych profitów, poeci majątków dziś nie zbiją, ale jaka frajda dla piszącego i czytelnika :))
      Służę Ci radą i pomocą, o ile chcesz, bo widzę, że warto. Masz polot, głębię spojrzenia, bogaty zasób słów i - co najważniejsze - wrażliwą duszę. To już 80%, a reszta przyjdzie w miarę praktyki :)
      Najlepszego i ciepłego - Tobie też:)))

      Usuń
    5. ... i dziękuję Ci raz jeszcze za spełnienie mojego życzenia... tego z wiersza :)

      Usuń
  8. Gdy nocy ciemność wszędzie zapada.
    Gdy górna powieka na klawisz spada,
    Gdy brodą zataczasz niechciane kręgi,
    Idż w końcu, bracie, umyć swe wdzięki:)
    Poducha czeka, w raz z nią ten czas...
    Morfeusz stoi... Już Jego czas:))

    Dobranoc, jutro już tylko prozą:)))
    Kolorowych snów, Ewo:)
    Stanisław




    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)))
      Dobranoc, Staszku, może być i prozą, i wierszem.
      Snów w kolorach najpiękniejszych, jesiennych barw i do jutra :)

      Usuń
  9. Dzień dobry w przedpiątek :))*
    Ziąb jesienny już mocno daje się we znaki, za oknem zaledwie 6 stopni, a moje kaloryfery zimne.
    Zamienię lato teoretyczne, na prawdziwą, złotą, ciepłą jesień, może ktoś wie, gdzie znajduje się biuro zamiany domniemanych pór roku? ;-)
    Kawa i nadzieja na ciepło potrafi jednak skutecznie rozgrzać, nie mówiąc już o przebudzance, więc może dzień zacznę tak...

    Dam Ci więcej niż trzeba

    Płatków śniegu za oknem
    dam Ci szlif staromodny
    Przytulenie gorące
    na poranek zbyt chłodny
    Dam Ci więcej niż trzeba
    Spytasz: Po co ? - To proste...
    By zostało coś z tego
    na wiosnę.

    Dam Ci żółtych pierwiosnków
    obietnice obfite
    Dam rumieńce twe skryte
    pod wciąż ciepłym szalikiem
    Dam Ci więcej niż trzeba
    Cały czas licząc na to,
    że zostanie coś z tego
    na lato.

    Dam Ci nocy najkrótszych
    rozognioną bezsenność
    Dam Ci wiatr pocałunków
    na spiekotę codzienną
    Dam Ci więcej niż trzeba
    Lecz jest w mym interesie
    by zostało coś z tego
    na jesień.

    Dam Ci ze wszystkich liści
    rembrandtowską paletę
    Słońca pełne słów kiście
    na pogody "już nie te..."
    Dam Ci więcej niż trzeba
    Tylko po to jedynie
    by zostało coś z tego
    na zimę.

    Dam Ci grad. Dam Ci suszę
    Dam Ci skwar i śnieg z deszczem
    Niebo z ziemią poruszę
    I dam... nie wiem co jeszcze...
    Dam Ci więcej niż trzeba
    Ale to żadna strata
    Bo zostanie coś z tego...
    Coś zostanie nam z tego...
    na jesienie...
    na zimy...
    na wiosny...
    na lata!

    - Andrzej Ozga

    Dam ci więcej niż trzeba - Michał Bajor

    http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=EisEOOZhe-E

    ... i już uciekam w teren. Z czułością i przytuleniem w ten zimny poranek - pomyślnego dnia Wszystkim:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga Ewo , mili Ogrodnicy :)
      Rap nie jest moją ulubiona muzyką i tematem przewodnim mojego życia . Samotność to temat , który mnie osobiście nie dotyczy :)
      W te jesienne wieczory , przeplatane często muzyką deszczu , szumem wiatru , czasami myślę o tych co tego doświadczają i moja refleksja....:)

      Jesienna refleksja

      Jesień przynosi wielkie zmiany
      przyroda różny ma koloryt
      swym pięknem często nas urzeka
      jak krzew owocu róży dzikiej

      Rzec można piękny i powabny
      rozkwita wśród innych krzewów
      kwiat duży jego pięciopłatkowy
      różem i bielą nas zaskakuje

      Niczym dłoń ludzka chroni i otacza
      by jesienią wydać owoc zdrowy
      czy porównać go do siostry
      strojnej i bogatej róży ogrodowej

      Wprawdzie jedna to rodzina
      podobieństwo bardzo wielkie
      lecz jak w życiu często bywa
      samotnością się okrywa
      poz:)

      ..i na wesoło ;) , Deszczowa piosenka
      http://www.youtube.com/watch?v=qsKkbn_Asfo

      ...na te jesienne wieczory i dzisiejszy dzień gorące pozdrowienia z serca płynące , nie dajmy się......:)






      Usuń
    2. Dzień dobry Sebastianie :)
      Deszcz na szczęście ustał po południu, ale zimno jest tak przenikliwe, że brrr.... wskoczyłam pod koc po przyjściu z pracy, żeby nieco się rozgrzać.
      Cierpliwie jednak czekam na słoneczny dach nieba:)

      Pod słonecznym dachem

      Tyle jest pogody na jesiennym niebie,
      dawno nie widziałam takiego błękitu,
      maleńkie obłoki, jak puszysty grzebień
      rozczesują słońce mimo mglistych świtów.

      Zanurz się w to ciepło, chłoń wszystkie kolory
      nie mów, że nie widzisz, nie czujesz zapachów,
      nim się świat pokryje jednostajnym wzorem,
      nie smuć się przez chwilę pod słonecznym dachem.

      EP

      Zrobimy machniom? Za deszczową piosenkę - Jeden dzień w błękicie.

      EDITH PIAFF i CHARLES AZNAVOUR - Plus bleu que tes yeux

      http://www.youtube.com/watch?v=Vdr8tkkNnqM

      ... i od razu nieco cieplej. Przyjemnych chwil w wieczornych granatach :)

      Usuń
  10. Dzień dobry Ewuniu :)
    Trzeci raz wpisuję czwartkowe dzień dobry, mam jakiś problem, już nie wiem czy z kompem czy z internetem, a może z jednym i drugim.
    Kłaniam się pięknie, pozdrawiam cieplutko i do spotkania, o ile będzie to możliwe :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Zuziu :)
      Jak się spotkamy, może zechcesz się ogrzać; dziś mi wyjątkowo zimno, na dworze duje, jak w Kieleckiem, w domu kaloryfery nie grzeją - tylko gorąca herbata i poezja :)

      Ciepłe myśli

      Kiedy myślą sięgam do czasów beztroski,
      przywołuję nawet w lutym tamten sierpień.
      Pamięć nigdy takich obrazów nie skąpi,
      myśli ciepłe grzeją i pełno mam ciebie.

      Kiedy czas przez palce przecieka pragnieniem,
      dni bogate w szczęście przeliczam kolejno.
      Chwytam delikatnie nadwątlone cienie,
      myśli ciepłe grzeją i pełno...

      Kiedy tuż przy ziemi zbieram resztki siły,
      aby nie zapomnieć nagle upadając,
      że byłam szczęśliwa i sny się spełniły,
      myśli ciepłe grzeją...

      Przecież jeszcze nie czas na wieczny upadek,
      widzę nawet czyjąś wyciągniętą rękę.
      Znowu wiosna skusi rozkwieconym sadem,
      myśli ciepłe...

      Oddech złapię pełną piersią i zatrzymam
      wszystkie wiosny w sobie, może znów się wyśni
      szczęście, co radością zmyje z twarzy grymas,
      myśli...

      annaG

      ... pozdrawiam z najcieplejszym uśmiechem :)))

      Usuń
    2. ... dziękuję, ogrzewają mnie :)))

      Usuń
  11. Cześć!
    Czasem muszę, "inaczej się uduszę", poczytać trochę Twojej poezji.
    Prorokują, niestety, znaczne ochłodzenie i to mnie martwi. Obawiam się, że może być szybka i krótka jesień. Po czym, nastąpi długaśna zima "bez końca", aż do maja.
    Pozdrawiam Ciebie Ewuś i Ogrodników:)
    Pa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Ozonko:)
      Dziękuję bardzo za poczytanie, jakże mi miło :)
      Ochłodziło się bardzo i z każdym dniem ma być coraz zimniej. Ale w zapowiedzi długaśnej zimy jakoś mi się nie chce wierzyć, bo co roku o tej porze tak właśnie prognozują, a potem... różnie bywa.
      Jaskółki jeszcze nie odleciały, dziś widziałam całą czeredę "robiącą" na drutach, może to dobry prognostyk? :)
      Pozdrawiam Cię serdecznie :)

      Usuń
  12. Bry Syćkim.:)*

    Czuję niedosyt po "Wrześniu" Edmunda Fettinga, który tak niepostrzeżenie przemknął przez dobranockę, że muszę go jeszcze dziś wykorzystać dla porządnickich dziewczyn w impresjach.:)))*

    Edmund Fetting -"Niemoralne dziewczyny"

    http://www.youtube.com/watch?v=xjd-cTonLgE

    ♫♪♫♪♪

    Gdy byłem dzieckiem, dzieckiem drobnym
    i wcześnie musiał być juz w domu
    Rzeczy konieczne, choć niemądre
    czyniłem zawsze po kryjomu

    I tak wyrosłem z betów, z pieluch
    Zmienilem szkołę oraz ubiór
    Tak nas wyrosło bardzo wielu
    Z tą ciekawością do płci drugiej

    A kiedy miałem lat za mało
    I ręce z waty, nogi z gliny
    To mnie uczyły mego ciała
    Niemoralne dziewczyny

    Że się budziłem rześki rano
    I sny miewałem niekaralne
    Sprawily to miłe, kochane
    Dziewczyny niemoralne

    Tak w rzeczach tych miłością zwanych
    Poznałem skutek bez przyczyny
    Za sprawą dobrej, niekochanej
    Niemoralnej dziewczyny

    O, synu! Jeżeli żyć będziesz
    W związku legalnym, patrz - miłosnym
    Życzę ci, żebyś miał chociaż jedną
    Zupełnie niemoralną wiosnę

    Byś, nim moralnie się zakochasz
    Spędził kilkoro chwil intymnych
    Przy boku miłej, ale trochę
    Niemoralnej dziewczyny

    Aż, gdy moralne sterasz siły
    W życiu, co trudne (hihi) i banalne
    Przypomnisz sobie, że gdzieś były
    Dziewczyny niemoralne

    ♫♪♫♪♪

    Dziewczyny, tylko bez urazy.:))) - pozdrawiam moralnie.:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autorami "Niemoralnych dziewczyn" są: - Słowa - A. Kreczmar, muzyki -
      M. Małecki

      ...a w teraz zapraszam wszystkie dziewczyn i panów też na kufelek jesiennego piwka...niech stracę... :)))*

      Edmund Fetting - "Jesienne piwo"



      ♫♪♫♪♪

      Tak człowieku, tak kochany
      Ta dziewczyna nie powróci chyba już
      Nad piweńkiem żal opanuj
      Serce w piankę jak w sucharek włóż

      Taaarariruriiruriri
      tererudirururirure
      turirurirurididi
      pararararirirururiiii ;)

      Jesienne piwo - słońce w zielonym szkle
      Jesienne piwo - z łezką na dnie
      Liść za liściem kapie, niebo kapie z chmurek
      A za łykiem łyczek, z wąsów kapie smutek
      Jesienne piwo
      Jesienne piwo

      Jeszcześ zamyślony, jeszcześ zagubiony
      Jeszcześ pełen łez (tri tri!)
      Lecz już odmieniony, lecz już pokrzepiony
      Krzepkie bowiem jest
      Jesienne piwo, z chmielem na dnie
      Jesienne piwo - słońce w zielonym szkle

      Tak człowieku, tak kochany
      Gdy pochyli cię jesienny, chmurny wiek
      Gdy w noc zgubisz klucz od bramy
      Gdy ci utkwi w łebskiej głowie ćwiek

      Sza sza szaro, szaaaro, szaro
      Życie piwska różne warzy - co tam, ech!
      Lecz nie dawaj za wygraną
      Zawsze przecie na pociechę jest

      Jesienne piwo - słońce w zielonym szkle
      Jesienne piwo - z łezką na dnie
      Liść ozłaca jesień, wiatr przegania chmurę
      Podchmielonym wąsom niepotrzebny smutek
      Jesienne piwo
      Jesienne piwo

      Jeszcześ zamyślony, jeszcześ zagubiony
      Jeszcześ pełen łez (tri tri!)
      Lecz już rozjaśniony, lecz już pokrzepiony
      Krzepkie bowiem jest
      Jesienne piwo, z chmielem na dnie
      Jesienne piwo - słońce w zielonym szkle

      Słowa - H.Stefanowska
      Muzyka - M.Małecki

      ♫♪♫♪♪

      :)))***

      Usuń
    2. O cholewcia, o linku zabyłem .- po piwku - sorry :)

      http://www.youtube.com/watch?v=UsrWwueSJHU

      Usuń
    3. Jesienne piwo, z łezką, we mgle...
      Coś pewnie pomieszałam(nie z piwem). Dzięki za link, nie znałam tej piosenki, dziwne.
      Pa:)

      Usuń
    4. Bry "niemoralny" Chłopaku :)))***
      Mam w sobie co nieco z diablicy i wiem, że grzech jest wielce pociągający, cokolwiek by to nie znaczyło... :)
      Lubię ciepły, głęboki głos Edmunda Fettinga, a Piwkiem zaskoczyłeś mnie zupełnie, pierwsze słyszę tę piosenkę.
      Chyba grzańca sobie zrobię z tego słońca w zielonym szkle i zaraz będziemy tacy ładni, tylko nie mam pewności, czy moralni... :)))*

      Kalina Jędrusik i Edmund Fetting

      ***Tacy jesteśmy ładni***

      http://www.youtube.com/watch?v=3Vg3-oVRlFY

      I właściwie może brak nam nieco wdzięku
      Mało urody no i dusze pewnie chore
      Ale nam tak trudno oprzeć się własnemu pięknu
      Kiedy leżymy godzinami nad jeziorem

      Tacy jesteśmy ładni przytuleni nad wodą
      Tacy jesteśmy ładni tak zwana druga młodość
      Na kładce nad jeziorem
      Tacy jesteśmy ładni i decyli w tę porę
      Choć się znamy już cztery dni

      Właściwie może brak nam nieco sensu
      Dlaczego razem są ten wariat i ta pani
      A my niewinni i w podróży bardzo często
      I nikt nie wie on za nią gna czy ona za nim

      Tacy jesteśmy ładni przytuleni w podróży
      Tacy jesteśmy ładni czas nigdy się nie dłuży
      Ukryci gdzieś w przedziale
      Tacy jesteśmy ładni czas nie dłuży się wcale
      Choć się znamy już przeszło rok.

      ***

      ... oj, chyba przeszło trzy albo i cztery roki...

      ♫♪♫♪♪

      :)))***


      Usuń
  13. Dzień dobry:)
    Pozdrawiam popołudniowo ze Stenią Kozłowską ;)))

    Stenia Kozłowska - Daj, daj, daj

    http://www.youtube.com/watch?v=jBZwCfUmP_A

    Ciepła na wieczór...:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Izo:)
      A chcesz konika cukrowego??? Proszę bardzo i jeszcze z suplementami ;)

      Serce

      Za smutek mój, a pani wdzięk
      ofiarowałem pani pęk czerwonych melancholii.
      I lekkomyślnie dałem słowo,
      że kwiat kwitnie księżycowo, a liście mrą srebrzyście.
      Pani zdziwiona mówi: "Cóż, to przecież bukiet zwykłych róż."
      Tak, rzeczywiście. Więc cóż Ci dam?
      Dam Ci serce szczerozłote.
      Dam konika cukrowego.
      Weź to serce, wyjdź na drogę.
      I nie pytaj się "Dlaczego?"
      Weź to serce, wyjdź na drogę.
      I nie pytaj sie "Dlaczego?"
      Stara baba za straganem wyrzuciła wielki kosz.
      Popatrz jak na złota drogę
      twój cukrowy konik skoczył.
      Popatrz jak na złotą drogę
      twój cukrowy konik skoczył.
      Za smutek mój, a pani wdzięk
      ofiarowałem pani pęk czerwonych melancholii
      A pani? Cóż, nie chce tych róż.
      Że takie brzydkie, że czerwone i że z kolcami
      Więc cóż Ci dam?
      Dam pierścionek z koralikiem.
      Ten niebieski jak twe oczy.
      Popatrz jak na złotą drogę
      twój cukrowy konik skoczył.
      Popatrz jak na złotą drogę
      twój cukrowy konik skoczył.
      Dam Ci serce szczerozłote.
      Dam konika cukrowego
      Weź to serce, wyjdź na drogę.
      I nie pytaj sie "Dlaczego?"
      Weź to serce, wyjdź na drogę.
      I nie pytaj sie "Dlaczego?"

      słowa: L. Wiśniowska, A. Nowicki
      muzyka Jan Kanty Pawluśkiewicz.

      ... i Marek Grechuta:

      http://www.youtube.com/watch?v=FummvKm2a2M

      Przyjemnych chwil w domowym ciepełku :)))

      Usuń
    2. :)
      Dziękuję za konia cukrowego ;)))
      To ja z Agnieszką Osiecką...:)

      Serce

      Serce mnie boli...
      Serce mnie boli, bo mija czas.
      A w majątku, w tym posagu biednym moim
      nie przybywa nowych skarbów ani gwiazd.
      Tylko rytmy i piosenki,
      i nic więcej, i nic więcej:
      To jest dobre w kabarecie,
      a ja chciałabym na jesień
      coś ciepłego, praktycznego tobie dać...
      A tu - co?
      A tu - wciąż:
      Ta piosenka, ta poezja za dwa grosze,
      te wierszyki, w których zawsze wiosna drży,
      te szarotki, co przy sobie stale noszę
      i lusterka, co zmieniają w uśmiech - łzy...
      Gdzie są te wody niebieskozielone,
      gdzie są te lata dobre,
      co mi zostało - sam powiedz -
      wszystko zmieniłam na drobne:
      Na słowiki wynajęte do piosenki,
      na deszczyki, co w piosence walcem brzmią,
      na księżyce, melodyjki, kantylenki -
      ona kocha i on bardzo kocha ją...
      Serce mnie boli...
      Serce mnie boli, żal pustych rąk...
      Bo nic nie mam. Wszyscy wiedzą. Sami swoi.
      Bez niczego znów przychodzę pod twój dom...
      tylko rytmy i piosenki,
      i nic więcej, i nic więcej...
      To, co miałam, pogubiłam,
      zapomniałam, co mówiłam,
      bardzo proszę, weź przynajmniej to, co mam:
      Tę piosenkę, tę poezję za dwa grosze,
      te wierszyki, w których zawsze wiosna drży,
      te szarotki, co przy sobie stale noszę
      i lusterka, co zmieniją w uśmiech - łzy.

      ...:)))

      Usuń
    3. :)
      To jeszcze sobie poagnieszkujmy wspominkowo; do serca pasują, jak ulał...

      Dawne zabawne

      Wróciły dziś do mnie nad ranem,
      jak z nieba,
      zgubione jaskółki
      na długą niepamięć skazane
      nasze dawne
      zabawne
      pocałunki.

      Te znad rzeczki,
      te z łąki,
      te z lasu,
      te pośpieszne, bo nie masz już czasu,
      te gorące, zdyszane,
      i te senne nad ranem,
      te liryczne i śliczne,
      i pornograficzne,
      te kradzione od żony
      i te kłamstwem słodzone,
      tamte z klatki schodowej
      i z windy,
      te miętowe i te anyżkowe,
      i te inne od innych,
      a na końcu - te troszkę mokre od łez,
      po których nie ma już śladu,
      a przecież
      jest.

      - Agnieszka Osiecka

      :)))

      Usuń
  14. :)
    A tego wiersza jeszcze nie było w Impresjach ...:)

    Kazimierz

    Ze wzgórz promieniejące i zielone za dnia,
    w zmierzchu – piękno Kazimierza
    wzbiera w wonny nadmiar.
    Żarzą się gwiazdy, sypią, broczą;
    W gwiazdach wygony i baszta, mlecznej drogi nurt.
    Miasteczko ma okna z bursztynu
    I tak ukazuje się oczom
    zawieszone u gór.
    Widnokrąg z ucichłym zamkiem i jeszcze łysicą trzykrzyską
    oddycha bardzo blisko,
    jakby rękę położył na klamkę;
    nie otwierając drzwi.
    Nie otwieraj innego raju!
    Dość mi,
    że drugi mleczny szlak,
    także gwiaździsty,
    w dolinie spoczywa płowej,
    gdzie pod wieczoru zapachem czystym
    Wisła ogromna, mając
    ramiona założone pod głowę,
    leży na wznak,
    śpi.

    – Józef Czechowicz

    ...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Izo, znam ten piękny wiersz, ale Impresjoniści jeszcze go nie czytali tutaj:)
      Są jeszcze takie magiczne miejsca na ziemi, gdzie można zaznać niezwykłego błogostanu, gdzie się czuje aurę, która pobudza wszystkie zmysły, gdzie zawsze się wraca z ogromną radością. Fantazyjny nieład dzikiej natury, pejzaż rozlewisk, skarp i wzgórz, i to miasteczko - istna bombonierka; to wszystko potrafi zaspokoić subtelny, estetyczny zmysł i potrzebę harmonii z naturą...
      W podzięce posłuchaj i pooglądaj.

      Krzysztof Cugowski - Moja mała nostalgia (Kazimierz w malarstwie Cz. III)

      http://www.youtube.com/watch?v=zWNxIkhJKkU&feature=related

      jest takie miejsce które dobrze znam:
      prostokąt rynku, studnia, kocie łby,
      niejeden malarz uchwycić tutaj chciał,
      Kazimierz w pełnym słońcu,
      tak jak dotąd nikt
      tu biały kamień stroi każdy dom,
      jaskółki fruną w łukach starych bram,
      na anioł pański w oddali bije dzwon,
      daleko tu do zgiełku betonowych miast.
      moja mała nostalgia
      z ugru, kadium i sienny,
      jak muzyka Mozarta,
      cała z ciepłych pasteli.
      moja mała nostalgia
      motyw martwej natury
      melancholią przytłacza,
      strojąc mi serce do fugi.
      w kanjpie "esterka" ktoś się upił znów,
      tu młodzi starcy w wódce topią żal.
      każda kelnerka o zmroku pada z nóg,
      z obłoków czasem spadasz, jak trafiony ptak.
      ah! gdyby można odkryć nowy brzeg!
      urodzić się bez bólu jeszcze raz,
      i w pieskim życiu, odnaleźć jakiś sens,
      uwierzyć znowu w człowieka i wspaniały świat!
      moja mała nostalgia
      z ugru, kadium i sieny,
      jak muzyka Mozarta,
      cała z ciepłych pasteli.
      moja mała nostalgia
      motyw martwej natury
      melancholią przytłacza,
      strojąc mi serce do fugi.

      słowa: Krzysztof Logan Tomaszewski

      :)

      Usuń
    2. Piękna i muzyka i klip. Dziękuję :)
      Może kiedyś wybiorę do Kazimierza. Teraz jednak już pora na kołysankę :)

      RACHMANINOFF-RHAPSODY

      http://www.youtube.com/watch?v=RgtEUr_n9vM

      Dobranoc Ewo i Bywalcy...snów w kolorach jesieni :)))

      Usuń
    3. ... uwielbiam tę rapsodię, a klip przepiękny - ach, jesienny las w złocie... dziękuję Izo:) W sobotę jadę na grzyby do prześlicznych lasów janowskich; oczywiście aparat jedzie ze mną ;)))
      A dziś niech pokołysze Cię Brahms - Symphony No.3 - Poco Allegretto.

      http://www.youtube.com/watch?v=1trE3ms3AGo&feature=related

      Dobranoc Izo, niech się nam ta złota jesień wyśni... :)))

      Usuń
  15. Siedzi zajączek, wilk i żółw.Na
    stole stoi butelka wódki.Zwierzęta
    stwierdziły, że to mało i trzeba by sko-
    czyć po jeszcze.Wilk z zajączkiem
    od razu wskazali na żółwia.Żółw powie-
    dział:
    - Pójdę, ale nie możecie wypić ani kro-
    pelki.
    Mija tydzień, żółwia nie ma, wilk mówi:
    - Pijemy
    - Obiecaliśmy żółwiowi, że nie będzie-
    my pić bez niego.
    Tak minął 2 i 3 tydzień.W końcu zają-
    czek bierze butelkę do ręki z zamiarem
    otwarcia, a żółw wygląda zza krzaczków
    i mówi:
    - Ej, bo nie pójdę...

    Serdeczności popołudniowe.:)

    Test ** Żółw na Galapagos **

    https://www.youtube.com/watch?v=3y_zsD8-1m4

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Andrzeju :)
      Uśmiałam się do łez :)))
      W rewanżu mam dla Ciebie cosik... ornitologicznego.

      Rozmawiają trzy bociany. Pierwszy mówi:
      - Ja to cały tydzień latałem nad jednym domem!
      - I co?
      - Urodził się chłopczyk.
      - A ja - mówi drugi - to dwa tygodnie latałem nad jedną chałupą!
      - I co?
      - Urodziła się dziewczynka!
      Na to trzeci:
      - A ja to trzy tygodnie latałem nad plebanią!
      - I co? I co?
      - Ale mieli pietra!

      ;)))

      ... o bocianach piosenki nie znalazłam, ale o gęsiach, cudną, jesienną, romantyczną, choć nieco nostalgiczną...

      SKALDOWIE I ŁUCJA PRUS --W żółtych płomieniach liści

      http://www.youtube.com/watch?v=WBCBgewTZ1Q

      ... autorem słów jest oczywiście Agnieszka Osiecka.
      Pozdrówka od Ciemnokasztanowej :)

      Usuń
  16. Witam Ogródkowiczów :)

    Coś zgrzyta, trzeszczy, ale jest i mogę wpisać po raz czwarty:

    Spróbuj pokochać jesień
    z niesamowitymi urokami
    Spójrz ile piękna niesie
    obdarzając cię nowymi dniami

    Kolorowo jak wiosną
    barwne liście ostatki zieleni
    Dadzą chwilę radosną
    twą szarość życia mogą odmienić

    Wieczór szybciej nastaje
    słońce też znika wcześniej niż latem
    Lecz nowe czy nie daje
    chwile spokoju skorzystaj zatem

    - Tadeusz Karasiewicz Pokochaj jesień

    ... cieplutko, serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam tam Cię raz jeszcze Zuziu :)
      Może Twój sprzęt dostał "romantyzmu" jesiennego? W taki słotno-zimny czas wszystko jest możliwe ;)

      Scherzo

      jeszcze tylko w Republice Wróbli
      i Słoneczników
      pogodnie
      zielono
      jakby jesień nigdy
      nie miała nadejść
      a morze
      coraz wścieklej uderzać
      o burtę plaży

      wymknęło się nam
      to lato
      odleciało
      pordzewiało w jesień
      i głogi krwawią żywe
      czekają na bandaż śniegu

      wśród traw
      wiatr wykonuje ostatnie
      scherzo
      do twoich wierszy

      - Stanisław Filipowicz

      ... ozdrowieńczego ciepła na wieczórdla Ciebie i Twojej "maszynerii" ;)))

      Usuń
    2. ...Zapewne już odsypiasz poranną pobudkę. Trochę na przekór poprzedniemu zdaniu na dobranoc wiersz o bezsenności.

      Są noce marzenne gwiaździste i lekkie
      jak strzępy mgły nad ranem rozwłóczone w sadzie

      i są noce czarne niemalże stuletnie
      pełne zwidów majaków bezkresne otchłanie

      spłyną ciszą tak gęstą że uwiązną myśli
      strach powietrze oblecze w purpury złowieszcze

      lecz jest błękit tak słodki że tylko go wyśnisz
      kiedy na dnie przepaści roztrzaskasz się wreszcie

      - szarobury bezsenność

      ... dobranoc Poetko, śpij, śnij i do jutra, pa :)))

      Usuń
    3. ... noc była senna i marzenna, a ranek zaczął się przyjemnie, z wierszem Andrzeja do kawy. Dziękuję Zuziu, pogody pod każdą postacią na dziś :)))

      Usuń
  17. Przypominają mi się stare, dobre lata. Czerwone Gitary i inne zespoły, wspominane przez "Jaska Juhasa".
    Pa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... a chcesz jeszcze coś na wspominki, Ozonko? Bardzo proszę :)

      Czerwone Gitary - Cztery pory roku

      http://www.youtube.com/watch?v=nbJwXR8KOuQ

      Lato jagód lipcowych ma smak.
      Żółte liście gna jesienią wiatr.
      Wiosną śniegi spływają już z gór,
      A na szybach zimą kwitnie mróz.

      A ja lubię mroźną zimę
      I puszysty śnieg.
      Kocham narty;
      Dla mnie zima najpiękniejsza jest.

      Ktoś tam lubi zimowy zły wiatr,
      Kiedy rzeki już pokrywa kra.
      Drugi woli przed siebie wciąż iść,
      Gdy jesienią czerwienieje liść.

      A ja lubię tylko lato
      Wśród słonecznych plaż.
      Lubię pływać;
      Dla mnie lato najpiękniejsze jest.

      Jeden lubi gdy wiosną ze snu
      Znów się budzi rzek wezbranych nurt.
      Inny woli lipcowych dni blask,
      Kiedy miodem pachnie cały las.

      A ja lubię
      Wszystkie cztery pory roku, bo
      Każda z nich:
      Wiosna, lato, jesień, zima -
      Przypomina mi
      Ciebie.

      Autorzy tekstu: Krzysztof Dzikowski, Kazimierz Winkler, kompozytor Seweryn Krajewski.

      Miło powspominać, pa :)

      Usuń
  18. " Melduję posłusznie, ze znów jestem "... tym powitaniem zapożyczonym od Józefa Szwejka - witam Ewo:) Braci Ogrodowa:)
    W Ogrodzie wspomnień czar:) Marek Grechuta, Skaldowie, Czerone Gitary, Łucja Prus:)Plus klimaty kazimierskie...

    " W żółtych płomienich liści " to też jedna, z moich najulubieńszych piosenek. Piosenek, właściwie - młodości:)
    Zaczynam się przyłapywać na tym, że " tamte czasy ", tamte melodie, tamte klimaty.. zaczynam idealizować:)
    Są piękne... a może to wiek powoduje? Kiedyś śmiałem się z ojcowych " przypowieści ", które tata zaczynał: " za moich czasów "... Dziś sam tak już zaczynam...
    Ale... kontynując temat:
    Do dziś łatwo mi przypomnieć sobie słowa i melodię TAMTYCH przebojów, wymienić nazwy zespołów, które je wykonywały:)
    Z dzisiejszego " bum-bum " nie wiele przyswajam, a już melodii zupełnie nie mogę powtórzyć. Ale... czy tam w ogóle jest melodia? W tych : techno, rapie i temóż podobnych?
    Ech..." To były piękne dni " - jak kiedyś śpiewała pewna brytyjska piosenkarka, której nazwisko pamiętam/znam fonetycznie, ale nie podam - bo przekręcę pisownię:) Mery Hopkins/?/...
    Cudownie miłego wieczoru. Dla Ciebie Ewo i wszystkich Gości:)
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Meldunek przyjęty, witaj Staszku :)
      Powitam Cię zatem piosenką Łucji Prus -

      Pan Stanisław jest ponad wszystko (i nie szkodzi, że to o kominiarzu..) :)))

      http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=zAjOpRHd08I

      Pan Stanisław jest ponad wszystko
      Do nóg mu się łasi Wisła
      Nad nim nieba szare grzęzawisko
      A pośrodku on - pan Stanisław
      W mokry waciak chmur otulony
      W nieodłącznej asyście jaskółek
      Czasem zstąpi z nieba na ziemię
      Po mleko, po parę bułek

      Kupczy szczęściem w melonie łaskawca
      Nad miastem pierwszy i cechem
      Dziecku zdejmie z dachu latawca
      Babie guzik daruje na uciechę

      Już piec nadął policzki gorące
      Gdy mu Staszek wyczyścił komin
      Aż przygasło ze wstydu słońce
      I chyłkiem się skryło za domem

      Pan Stanisław jest ponad wszystko
      Do nóg mu się łasi Wisła
      Nad nim nieba szare grzęzawisko
      A pośrodku on - pan Stanisław

      Już piec nadął policzki gorące
      Gdy mu Staszek wyczyścił komin
      Aż przygasło ze wstydu słońce
      I chyłkiem się skryło za domem

      A jak czasem kieszenie puste
      W końcu wszystko oddał dla ludzi
      W całej gali staje przed lustrem
      Desperacko chwytając za guzik

      Pan Stanisław jest ponad wszystko
      Do nóg mu się łasi Wisła
      Nad nim nieba szare grzęzawisko
      A pośrodku on - pan Stanisław
      Nad nim nieba szare grzęzawisko
      A pośrodku on - pan Stanisław
      Nad nim nieba szare grzęzawisko
      A pośrodku on - pan Stanisław

      ;)))

      ... coś jest na rzeczy z tymi starymi piosenkami. Kto jeszcze dzisiaj tak śpiewa? Cudowna, liryczna Łucja Prus, Skaldowie, Czerwone Gitary, Trubadurzy, Czesław Niemen, Niebiesko- i Czerwono-Czarni... ileż poezji, liryki jest w tych w tekstach, bardzo melodyjna muzyka, czy dzisiaj kogoś z młodych twórców to inspiruje? Czują, rozumieją? Nie sądzę.
      Nie znoszę rapu i tej całej sieczki współczesnych "utworów", jakiejś ckliwo-jazgotliwej muzyki, ależ też techno; tekstów bez głębszego sensu; niewiele z tego mogę dla siebie wybrać. Nawet covery tamtych piosenek w nowych wykonaniach, to już nie to. Dzisiaj za „stare” uznaje się przeboje z wczesnych lat 90-tych i późnych 80 -tych poprzedniego stulecia, a do jeszcze starszych czasów sięgają chyba już tylko "siątki" :) Niechętnie czynią to chociażby czołowe stacje radiowe nastawione na granie muzyki z pogranicza pop, rock i dance, uwzględniające tylko młodego słuchacza.
      Dobrze, że zachowało się trochę starych nagrań na YT, dla takich, jak my :)))
      Staszku, a my się nie dajmy i słuchajmy tamtej muzyki... mamy przecież mnóstwo wspomnień z nimi związanych.
      Najserdeczniej Cię pozdrawiam w ten jesienny wieczór wspomnień :)

      Usuń
    2. :)))

      Ten " pan Stanisław ", z piosenki Łucji Prus to wyjątkowo niedzisiejszy człowiek. I mało go pieniądze " rajcuję ", a prawdziwą satysfakcję czerpie z ... bycia dobrym:)
      Bardzo mi się podobała ta piosenka, bardzo lubiłem też Łucję Prus. A " Stanisławy " to dobre chłopaki:)
      Podobno Ł. Prus już przekroczyła " horyzont zdarzeń " :( /?/
      Mam całą " kupę " starych płyt winylowych, ale... przy przeprowadzce, spadł mi gramofon z wieży, do nich i... doopa blada:(
      Znaczy się: płyty są, a odtwarzać nie mam na czym:)
      Podobno jeszcze/ raczej znowu /, można kupić takie gramofony, a moda na płyty " czarne " wraca:)))
      I dobrze, bo nawet te trzaski tam - mają swój urok. Uważam też, że odtwarzana muzyka, na gramofonie jest głębsza, o wiele bardziej kolorowa, bardziej dynamiczna, pełna - niż ta z C.D.:)
      Dobrej Nocki Ewo i dyżurujący Ogrodnicy:))
      Do jutra:)
      Stanisław

      Usuń
    3. :))
      Wiem, że i "mojego" Staszka z Impresji to samo rajcuje i dlatego zamieściłam tę piosenkę.
      Dobranoc niepraktyczny, ale jakże miły Stanisławie - jutro jeszcze porozmawiamy, a teraz Morfeusz już po mnie wyciąga swoje zachłanne łapki, pa :)))

      Usuń
    4. Morfeusz - to jedyny facet, którego objęcia toleruję. Mało, że toleruję, to nawet lubię:)))
      Dobranoc Ewo:)
      Stanisław

      Usuń
    5. ... oj Stasiu... czy nie potrzeba Ci jakiegoś egzorcysty??? Toż to jakiś szatan chyba, ten Morefusz, a może jeszcze Hello Kitty i kucyki Pony? O! ;-)))

      Prześlicznych snów i do jutra :)))

      Usuń
  19. Dobry wieczór na dobranoc.:)*

    Ostatni czwartek lata, a czuję go tak jakby to była już
    późna jesień, ale chyba to bardziej brak mojej aklimatyzacji
    do panującej zimnej aury, ale jeszcze mam nadzieję na Babie
    Lato. Ano zobaczymy, ale póki co pora już dla Słowa na Dobranoc, które powie nam Witold Wieszczek -

    ★ ★ ★...ZAMYŚLIŁAŚ...★ ★ ★

    Zamyśliłaś mi się w myślach.
    W myślach się mi zamyśliłaś.
    Głos straciłem w Twoich ustach
    Głowę dla Cię tracę. Miła!

    Zachłysnąłem się jak wodą,
    tym uczuciem, tym pragnieniem,
    Twoją duszą uświęconą,
    Twoim ciałem niby niebem.

    Zatrwożyłem się tym strachem,
    co się głupio jutrem trwoży,
    że Cię kiedyś nie zobaczę,
    że nie wstaniesz, nie otworzysz!

    ★ ★ ★

    I kołysanka na dziś z pięknym tekstem - Tous les visages de l'amour - Charles Aznavour

    http://www.youtube.com/watch?v=Om6gRmKYVNw


    Ty, przez Twoje tysiąc i jeden wdzięków
    Nigdy nie wiem kim jesteś
    Zmieniasz tak często twarz i wygląd

    Ty niezależnie od imienia i wieku
    Jesteś aniołem czy demonem
    Kiedy dla mnie masz kolejno
    Wszystkie oblicza miłości

    Ty, gdyby Bóg Cię nie stworzył
    Ja bym to zrobił
    By nadać memu życiu powód do istnienia

    Ty która jesteś moją radością i udręką
    Raz kobietą a raz dzieckiem
    Oferujesz codziennie mojemu sercu
    Wszystkie oblicza miłości

    Ja jestem ogniem który się rozpala i gaśnie
    Jestem wiatrem który krzyczy lub płacze
    Jestem siłą albo słabością

    Mógłbym sprzeciwić się niebu i ziemi
    Mógłbym poruszyć niebo i ziemię
    I na nowo odkryć młodość

    Chodź i zrób ze mną to co chcesz
    Mężczyźnie szczęśliwemu lub nieszczęśliwemu
    Jedno słowo od Ciebie, jestem pyłem czy jestem Bogiem

    Ty, bądź moją nadzieją, moim przeznaczeniem
    Boję się moich kolejnych dni
    Widzieć moją bezradną duszę
    Wszystkie oblicza miłości

    Ty! Wszystkie oblicza miłości...

    ★ ★ ★

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:)))*** "Głowę dla Cię tracę. Miła!"...i najczulej do jutra.:)))★★★

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, byłbym zapomniał, - ciepełka pod kołderką, choćby
      z termoforem.:)))***

      Pa.:)*

      Usuń
    2. Bry Jasieńku raz jeszcze, dobranocnie :)*
      Na Wschodniej piź... zimno, jak w Kieleckiem przy torach, za oknem tylko 4 stopnie, na szczęście jeszcze na plusie...
      Po Twojej dobranocce już mi jednak cieplej bez termoforka, dziękuję za tę czułość pod poetycką i muzyczną postacią:)*
      Jak to dobrze, że czwartek jest wigilią piątku, bo lekko jestem zmęczona całym tygodniem.
      Moja dobranocka będzie dzisiaj ze szlakiem marzeń... przecież napisałam - tam, na początku tej karty - W kolorach marzeń... ale teraz inna autorka.

      ★ ★ ★ Na szlaku naszych marzeń ★ ★ ★

      Naucz mnie słuchać twoich słów,
      chcę poczuć twego serca bicie.
      Naucz mnie patrzeć sercem znów
      i widzieć serce twe w zachwycie.

      Patrzeć w twe oczy roześmiane,
      twój głos jak z czułych nutek słyszeć.
      Chcę z tobą witać każdy ranek,
      każdego zmierzchu poczuć ciszę.

      Poczuć przyjaźni twojej przestrzeń,
      miłości czarę znów wychylić.
      Usiąść przy tobie bezszelestnie -
      żeby nie spłoszyć czaru chwili.

      W grudniowy mróz i w lipca skwarze
      być z tobą - jednym, niepodzielnym.
      Podążać szlakiem twoich marzeń
      i wszystkie nasze wspólne spełnić.

      Autor: Iwa

      ★ ★ ★

      Dobranoc, dobranoc Kochani i Ty Miły mój :)))***... i te najpiękniejsze szlaki z marzeń do snu już wrzucam... :)))***

      ... a za chwilę pokołyszę...

      Usuń
    3. ... razem z Wandą Warską, skoro dzisiaj powspominaliśmy stare otwory, i z tym przepięknym tekstem - Nim zakwitnie tysiąc róż.

      http://www.youtube.com/watch?v=ld8_PcoA9JE&feature=related

      Nim zakwitnie tysiąc róż,
      nim zakwitnie tysiąc malw, będę miała
      kilka spraw, do ciebie, kilka spraw.
      Nie o różach, nie o bratkach,
      nie o wstążkach, nie o szmatkach.
      Bardzo proszę cię o jedno,
      bądź szczęśliwy tylko ze mną.
      A zakwitnie tysiąc róż i zakwitnie tysiąc
      malw i nie będę miała już do ciebie
      żadnych spraw.

      Kwiaty rosną zawsze, wszędzie,
      tam gdzie im najlepiej będzie,
      w każdym domu, w każdym słowie,
      jeśli ktoś się kocha w tobie.

      A gdy lato pachnie różą
      i gdy ludzie w różach wróżą,
      to ja proszę cię o jedno,
      bądź bez róż szczęśliwy ze mną

      Kwiaty rosną zawsze, wszędzie,
      tam gdzie im najlepiej będzie,
      i na bucie i na głowie,
      jeśli ktoś się kocha w tobie.

      ★ ★ ★

      ... i już czule, najczulej... pa, do jutra :)))***

      Usuń
    4. ... dżizasss... utwory, nie otwory, mantkoświęta :)))
      Przepraszam bardzo za ten lapsus :)*

      Usuń
  20. Piątkowe bry :)*
    Przedostatni dzień tego lata zaczyna się lekką mgiełką i porannym (nocnym?) chłodem; za oknem 7 stopni. Na razie nic nie pada, nie siąpi i nie mży, a na wschodzie nawet lekko różowieje obłok.
    Trudno wyłuskać się spod ciepłej kołderki, a więc kawa raz! I już biorę za piątkowe obowiązki, zostawiając motto na dobry dzień.

    Tworzysz piękno

    Z chwil które właśnie celebrujesz,
    z poranków, westchnień, spojrzeń, rozmów,
    z myśli, co płyną wciąż najczulej,
    z uśmiechów, wspomnień i melodii,

    gdy piszesz wiersz i pijesz kawę,
    patrzysz na drzewa i obłoki
    w jesienny dzień - gdy liść opadły
    szelestem budzi twój niepokój,

    w podaniu ręki, ciepłym geście,
    w zroszonym łzą mrugnięciu powiek,
    w sekundzie, w której właśnie jesteś,
    wciąż tworzysz piękno. Ono w tobie.

    EP

    ... i przebudzanka baaaardzo ciepła...

    Stanisław Soyka - Niech całują Cię moje oczy

    http://www.youtube.com/watch?v=fDRtfmIDS-U

    ... pogodnych godzin, słonecznych myśli na cały piątek i juszsz mnie nie ma :)*

    OdpowiedzUsuń
  21. Dzień dobry:)))
    Za oknem już 11 stopni i nic nie pada. Aż chce się śpiewać z Alicją Majewską :)))

    Alicja Majewska - Jaki piękny świat

    http://www.youtube.com/watch?v=-lvUwzmXshI

    Gdy wiatr gęstniejąc od woni
    Lipowe pieści aleje
    Przystaje dusza w codziennej pogoni
    Nagle pięknieje, pięknieje

    Dziecięce światem olśnienia
    Przeżywa w dawnym zachwycie
    Bo przyszło lato i w słońca promieniach
    Wszystko w poezje się zmienia
    Nabiera znaczenia przywraca apetyt na życie

    Nie potrzebny budzik nikomu
    Gdy zatańczą na powiekach złote skry
    Zieleń w butach pcha się do domu
    Ptasi chór za oknem brzmi

    Lustro do mnie chytrze śle oko
    Bo mi z twarzy opalonej ujęło lat
    Kocham dziś ten szklany prostokąt
    Jaki piękny świat, jaki piękny świat
    Jaki piękny świat jaki piękny świat

    To w takie dni
    Wierszami szumią drzewa
    Same z siebie schną łzy
    Serce dojrzewa
    Zapala krew i coraz potężniej chce bić
    I narasta w nim wielki śpiew
    Wtedy wie się, że warto żyć

    Nie potrzebny budzik nikomu
    Gdy zatańczą na powiekach złote skry
    Zieleń w butach pcha się do domu
    Ptasi chór za oknem brzmi

    Tylko patrzeć zjawi się miłość
    I otworzy mi ramiona kope lat
    Będzie jawa to, co się śniło
    Jaki piękny świat, jaki piękny świat
    Jaki piękny świat

    Nie potrzebny budzik nikomu
    Gdy zatańczą na powiekach złote skry
    Zieleń w butach pcha się do domu
    Ptasi chór za oknem brzmi

    Tylko patrzeć zjawi się miłość
    I otworzy mi ramiona kope lat
    Będzie jawą to, co się śniło
    Jaki piękny świat, jaki piękny świat
    Jaki piękny świat

    - - -
    W jesiennych kolorach też piękny...:)
    Apetytu na życie...:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Ewo , Kochani..:)
      Nareszcie nie pada , aż lżej na sercu , jesienny spacer niech będzie osłodą dzisiejszego dnia...:)

      Jesienne ścieżki

      Jesienny wiatr strąca liście z drzew
      ściele kolorowy dywan pod stopami
      swoim życiem tętni ożywiony las
      idziemy czule przytuleni i zakochani

      Ta cisza budzi wiele niepewności
      splecione palce naszych ciepłych rąk
      miarowe szybkie bicie naszych serc
      czułym pieszczotom nie ma granic

      Jak , no jak wytłumaczyć Tobie mam
      jak wiele Skarbie dla mnie znaczysz
      Twe oczy wpatrzone same wołają
      mą miłość ku Tobie miła wyzwalają

      Radości serca nie powstrzyma nikt
      na zawsze obraz pozostanie w nas
      czy przetrwa zawieruchę dni
      pokaże biegnący i upływający czas

      poz:)


      ...a resztę niech dosłodzi Michał Bajor

      http://www.youtube.com/watch?v=RICCFDska00

      Cudownego dnia życzę i do......kolejnego spotkania :))







      Usuń
    2. Przepraszam za brakujące " t" w nicku ..;)

      Usuń
    3. Dzień dobry Izo :)
      Po całotygodniowych pluchach wreszcie mam cudny, słoneczny dzień aż do tej chwili, jak na końcówkę lata przystało. Oby był dobrym prognostykiem na nadchodzący weekend... i jak tu się nie cieszyć?
      Moc piękna w ciemnej zieleni i barwach wczesnej jesieni czeka na mnie jutro w lesie :)))
      A tymczasem zapraszam do popołudniowej poezji i muzyki z pięknem.

      Piękno w tobie jest - Jacek Beszczyński

      http://www.youtube.com/watch?v=nYnUfuGsaRg

      Nocą włóczę się, światła wiodą mnie
      U Harry'ego w barze słychać jazz
      I to jedno teraz wiem, zaśpiewam słowa te
      Czy Ty wiesz, że piękno w Tobie jest?

      Ten sentymentalny dźwięk sprawia, że wpatruję się
      W tę dziewczynę, która głowę w chmurach ma
      Kapelusz wkładam więc, przywitam z Tobą się
      Czy Ty wiesz, że piękno w Tobie jest?

      Czasem chcemy coś powiedzieć przez piosenkę
      Nie do wszystkich jednak trafia dobry wiersz
      Ale mam nadzieję, że Ty rozumiesz w czym jest rzecz
      Bo ja śpiewam to, co czuję i co wiem

      Życie pędzi wciąż, zostaje jednak coś
      U Harry'ego w barze już przeżyłem to
      Spójrz za nami pierwszy krok, a już nam stuknął rok
      Czy Ty wiesz, że piękno w Tobie jest?

      Czasem chcemy coś przekazać przez piosenkę
      Nie do wszystkich jednak trafia dobry wiersz
      Ale mam nadzieję, że Ty rozumiesz w czym jest rzecz
      Bo ja śpiewam to, co czuję i co wiem
      Życie pędzi wciąż, zostaje jednak coś
      U Harry'ego w barze już przeżyłem to
      Spójrz za nami pierwszy krok, a już nam stuknął rok
      Czy Ty wiesz, że piękno w Tobie jest?
      Czy Ty wiesz, że piękno w Tobie jest?
      Czy Ty wiesz, że piękno w Tobie jest?

      ***

      Miłego popołudnia z bardzo słonecznym uśmiechem :)))

      Usuń
    4. Witam Sebastianie :)
      Skoro spacerowo dziś rozpocząłeś dzień, to ja dodam koloroterapię, aby dopełnić uroków wczesnej jesieni - do posłuchania i obejrzenia :)

      Colors of early autumn - Kolory wczesnej jesieni

      http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=kZ8QoDtcP-k

      *** Kolorowa jesień ***

      Na bocianich skrzydłach odfrunęło lato,
      przyszła do nas jesień, strojna i bogata.
      W sadach dojrzewają soczyste owoce,
      skropione deszczykiem, malowane słońcem.

      Jesień, jesień, jesień kolorowa,
      hojnie skarby swoje nam rozdaje,
      jesień, jesień, jesień kolorowa,
      płynie ponad krajem.

      Lasy się ubrały w płomienne kolory,
      zimne są już ranki i chłodne wieczory.
      W parkach złote liście leżą jak dywany,
      wśród nich połyskują brązowe kasztany.

      Jesień, jesień, jesień kolorowa...

      Wiatr jesienny figlarz, srebrne mgły rozsiewa,
      czasem lubi z nami przy ognisku śpiewać.
      Złota polska jesień, kolorowa pora,
      idzie z koszem darów przez lasy i pola.

      Jesień, jesień, jesień kolorowa...

      autorka: Jadwiga Koczanowska

      ***

      Mam nadzieję, że moja koloroterapia poskutkuje na dobry humor w piątkowe popołudnie, pozdrawiam :)

      Usuń
  22. Chciałem wiewiórkę złapać za ogon,
    lecz mi odrzekła: wszyscy nie mogą.
    Orzeszkiem trzeba, zwierzę przekupiać,
    bo wiewióreczka nie taka głupia.

    Do kogo wiedza ta nie dociera,
    to ma tych wszystkich w czterech literach.
    Koniecznie orzech być włoski musi,
    wtedy się owszem zwierzątko skusi.

    Potem orzeszek w dołku zakopie,
    i będzie żyła na wyższej stopie.
    Idą wszak przecież ciut cięższe czasy,
    trzeba na zimę zrobić zapasy.

    "Wadę" ma jedną nawet dla szczerych,
    nigdy nie zdradzi, gdzie ma M-4.
    Gdyby zdradziła, gdzie ma spiżarnię,
    z głodu mogłaby umierać marnie.

    Lecz wszystko trzyma w swej tajemnicy,
    dlatego lubią Ją Ogrodnicy.
    Bo w wolnym czasie układa wiersze,
    siedząc po nocach - nawet do pierwszej.:)

    Sympatykom wiewióreczki życzę miłego dnia.:)




    OdpowiedzUsuń
  23. plfoto.com/zdjecie,zwierzeta,wiewiorka-parkowa,1669563.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro Andrzej o wiewiórce
      ja napiszę tu o mrówce
      choć różnica w wymiarach
      ona też się zawsze stara

      Bardzo mała to kruszyna
      ale czy to jest jej wina ?
      biega żwawo po Ogrodzie
      chcąc być trendy , modzie

      Gdy napotka coś na drodze
      bardzo mocno ściąga wodze
      by do Ogrodu szybko donieść
      minimalną szkodę ponieść

      I choć bardzo się tu stara
      z racji swego zamiłowania
      niełatwo dostrzec jej efekty
      choć wiele ma do pokazania

      Trudnych czasów się nie boi
      bo na sześciu nogach stoi
      dużą wszędzie ma pozycję
      zdrową zawsze ma ambicję

      Żadnej fotki nie zrobiłem
      tutaj Wam nie zamieściłem
      dała nogi już zawczasu
      gdy narobiłem zbyt hałasu

      poz:)

      Sympatycy mrówki poszukiwani i pozdrawiani ..:)

      Usuń
    2. Dobry wieczór Andrzeju :)
      Mamy już niemały zwierzyniec w Ogrodzie, więc dorzucę jeszcze wiewiórkę w nieco bardziej frywolnej konwencji, tym razem spod pióra klasyka... ;)

      Wiewiórka

      Wiewiórko! ja ci zazdroszczę,
      Lubej używasz pieszczoty.
      Próżno się palę i troszczę:
      Nie mogę mieć tego, co ty.

      Dotąd chce, natrętka, wlizie;
      Wszystko wybaczy Korynna.
      Choć i w paluszek ugryzie,
      Wiewiórka zawsze niewinna

      Raz ona nad orzechami
      Główkę posępna zachwieje:
      "Zginęłam! - krzyknie ze łzami. -
      Wiewiórka moja nic nie je".

      Ileż się lekarstw użyło!
      Trzy razy była w kościele.
      Odżyła przecież; odżyło
      I mej Korynny wesele.

      Za szyję, za pierś wlatywa,
      W swawolnej łechcąc igraszce;
      Ręka psotniczce życzliwa
      Jeszcze ją za to pogłaszce.

      Odbywszy chwilę uciechy,
      W znajomy leci ustronek,
      Łuszczy w łapeczkach orzechy,
      Podniósłszy na się ogonek.

      Korynna smak jej poduszczy,
      Jedwabny trzymane mieszek;
      Skoro ta jeden wyłuszczy,
      Drugi wnet poda orzeszek.

      Po tym dopiero posiłku
      Na łóżko pani wskakiwa;
      Tu w miłym sobie przychyłku
      Na jej wezgłowiu spoczywa.

      Wiewiórko! ja ci zazdroszczę;
      Lubej używasz pieszczoty!
      Próżno się palę i troszczę,
      Nic mogę mieć tego, co ty.

      - Franciszek Dionizy Kniaźnin

      Zrobić dobre zdjęcie wiewiórki graniczy z cudem, wyszło mi chyba przypadkowo, bo owa fryga zatrzymała się na chwilę, tylko po to, aby zakopać orzecha.

      Pozdrawiam Miłośnika rudzielców :)))

      Usuń
    3. Sebastianie, mrówki, aczkolwiek upierdliwe stworzonka, w pewnych sytuacjach bywają również natchnieniem dla wielkich poetów.
      Do poczytania we dwoje :)

      http://milosc.info/wiersze/Antoni-Orlowski/Mrowki.php

      Miłego wieczoru :)

      Usuń
  24. Dzień dobry Ewuniu, Ogrodnicy :)
    Zachodnia w prześwitach słońca, ciepło. W Ogródku powiedziałabym wręcz gorąco od słów tchnących miłością.

    * * *

    Moja miłość przeszła w wicher wiosenny -
    W wicher wiosenny - me szaleństwo w burzę -
    w burzę - moja rozkosz w deszcz senny -
    w deszcz senny - moja wiosna w róże -

    Z wichru spłynie moja miłość nowa -
    miłość nowa - z burzy szał wystrzeli -
    szał wystrzeli - sen rozkosz wychowa,
    wiosna wstanie z różanej kąpieli.

    - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

    ... cieplutkie, serdeczne do spotkania za kilka dni :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Zuziu :)
      Życzę Ci dobrego wypoczynku przez te kilka dni od trosk dnia powszedniego, pięknych, jesiennych spacerów ze słonkiem wśród kolorowych pejzaży, i wszelkich uciech dla ciała i duszy ;))

      Ta czekająca dusza

      Jestem sama nad jeziorem wśród drzew,
      żyję tu w przyjaźni ze starymi świerkami przy brzegu
      i w porozumieniu poufnym ze wszystkimi młodymi jarzębinami.
      Leżę samotna i czekam,
      nie widziałam nikogo, kto by przechodził obok.
      Z wysokich łodyg patrzą na mnie duże kwiaty,
      gorzkie winorośla pną się po moich ramionach,
      a ja mam tylko jedno imię dla wszystkich: miłość.

      tłum. ze szwedzkiego Ryszard Mierzejewski

      Pozdrawiam serdecznie i do spotkania :)))

      Usuń
  25. :)
    Dobry wieczór Ewo :)
    Bardzo lubię tą piosenkę... Dwa dni temu stuknęły już dwa lata;)))
    Na dobry początek weekendu śpiewająco zaleśmianię :)))

    Lidia Jazgar - Pierwsza zmierzchu fala (Galicja gitarowa 2011)

    http://www.youtube.com/watch?v=wBsuZ0trWXQ

    Pierwsza zmierzchu fala
    spływa ponad dach,
    w szybach mrok
    a z dala
    słońce się dopala
    w nasturcjach i mgłach.

    Mąci nam rozmowę
    pustych murów biel,
    dłonie swe różowe
    ściel pod moja głowę
    nic nie mówiąc ściel.

    Kto swe serce zbada
    w taki zmierzch jak ten,
    łza śmiertelnie blada
    w snu głębinę spada
    choć nie wierzy w sen.

    Pierwsza zmierzchu fala
    spływa ponad dach,
    w szybach mrok
    a z dala
    słońce się dopala.

    Miłego, ciepłego wieczoru :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      I ja lubię ten wiersz, jak wszystkie Leśmiana, dzięki :)
      Wieczór, mimo że za oknem bardzo rześko, jest przemiły, gdyż szykuję sobie kartę pamięci na jutrzejszą wyprawę do lasu. Mam nadzieję na ładne trofea z jesiennego runa leśnego i nie tylko, a co będzie - się zobaczy ;)
      Już sama perspektywa spaceru po lesie wprawia mnie w szampański humor; po ciężkim tygodniu tak bardzo jestem spragniona wyskoku w plener... już widzę świat na różowo :)

      Edith Piaf- La Vie En Rose

      http://www.youtube.com/watch?v=ZxByDgpLmss

      Oczy, to spojrzenie we mnie,
      uśmiech, który milczy w ustach,
      to niepoprawiony portret
      człowieka, do którego należę.

      Kiedy bierze mnie w ramiona
      szepcze do mnie,
      widzę życie na różowo.

      Mówi do mnie słowa miłości,
      słowa każdego dnia
      i sprawia, że coś czuje.

      Przyszedł do mojego serca,
      część szczęścia
      Ja znam przyczynę.

      To wszystko dla mnie, ja dla niego,
      w życiu
      Powiedział mi, że został zaprzysiężony na całe życie.

      I więc kiedy szybko to ja widzę,
      więc czuje we mnie
      bicie mojego serca.

      Noce bezgranicznej miłości.
      Wiele szczęścia ma swoje miejsce.
      Smutne kłopoty znikają.
      Szczęśliwa, szczęśliwa umrę.

      Kiedy bierze mnie w ramiona
      szepcze do mnie,
      widzę życie na różowo.

      Mówi do mnie słowa miłości,
      słowa każdego dnia
      i sprawia, że coś czuje.

      Przyszedł do mojego serca,
      część szczęścia
      Ja znam przyczynę.

      To wszystko dla mnie, ja dla niego,
      w życiu
      Powiedział mi, że został zaprzysiężony na całe życie.

      I więc kiedy szybko to ja widzę,
      więc czuje we mnie
      bicie mojego serca.

      ;)))

      Usuń
    2. :)
      U mnie różowe było niebo na zachodzie. Teraz już ciemna noc i pora na kołysankę:)

      Awe Of Autumn (HD)

      http://www.youtube.com/watch?v=HBgEQhhukLE

      A klip współgra z Twoimi fotkami Ewo:)
      Dobranoc wszystkim i Tobie Ewo...Słonecznych snów :)))

      Usuń
    3. :))
      Ach, te latające liście na klipie... przepiękne :)) Niedługo pewnie będziemy musiały zaprzęgać się do grabek...
      Piękny dziś był dzień, może to zapowiedź babiego lata? W takim razie na dobranoc niech zaśpiewa Jacek Lech.

      Babie lato

      http://www.youtube.com/watch?v=QvdEDs5IMIg

      Oddać chcę babie lato i jeżyn słodkich smak
      Drogę w słońcu, dzień krótszy o twój ślad
      Pożegnania odlotych mój dar

      Oddać chcę babie lato, ciepłego piasku garść
      Lnu pogodę, niebieski nieba płaszcz
      To co mogło się zdarzyć tylko raz

      Tylko raz czas się dla nas zatrzymał w środku dnia
      Roztańczyła się wokół ognia ćma
      Gdy mną byłeś, a tobą byłem ja
      Tylko raz...
      Tylko raz...
      Tyle razem szumiało nam łąk
      I przed słońcem nie cofał się wzrok
      Chwila żyła, chwile i rok

      Oddać chcę babie lato i jesieni ciepłą sień
      Pejzaż, który pozostał gdzieś tam hen
      I nie wrócił, jak pamięć, jak jej cień

      Tylko raz czas się dla nas zatrzymał w środku dnia
      Roztańczyła się wokół ognia ćma
      Gdy mną byłeś, a tobą byłem ja
      Tylko raz...
      Tylko raz...
      Tyle razem szumiało nam łąk
      I przed słońcem nie cofał się wzrok
      Chwila żyła, chwile i rok

      Oddać chcę babie lato, pajęczą
      Delikatnej, wyblakłej kreski szkic
      Babie lato wspomnienie nie na dziś
      Babie lato wspomnienie nie na dziś

      Autor tekstu: Stanisław Halny
      Kompozytor: Wojciech Kacperski

      Dobranoc Izo, niech Ci się przyśnią te cieniuśkie niciusie i niebieski nieba płaszcz :)))

      Usuń
  26. Dobry wieczór na dobranoc:)*

    I już jutro ostatnia sobota lata i z tego powodu pozwolę sobie na własne Słowo na Dobranoc -

    ★ ★ ★...a mnie jest żal...★ ★ ★

    Już jutro cholera, ostatni dzień lata
    Ten nadchodzący czas, to smuta i strata
    Nic to, że będzie nęcić nas kolorami
    Gdy będziemy już w płaszcze zakutani.

    Lubię gdy Twa kibić lekko suknią nęci
    Patrzę na Ciebie aż do utraty pamięci
    Nie mówiąc wiele o bluzeczki zwiewności
    To pragnąłbym pod nią z dłonią zagościć.

    Dlatego żal mi bardzo gorącego lata
    A ta jesień zasłoni mi połowę świata
    I na czymż zawieszę swe smutne oczęta
    Kiedy wkłada płaszcz moja uśmiechnięta?

    Jasiek juhas

    ★ ★ ★

    Kołysankę zaśpiewa Andrzej Bogucki - "A mnie jest szkoda lata"

    http://www.youtube.com/watch?v=h8b1aHYDq-U

    ★ ★ ★

    Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Najmilsza moja.:)))***
    i słodkich snów do końca lata.:)))★★★

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bry Jasieńku :)))***
      I jak tu nie wierzyć w cudowną moc przyrody??? Tak Cię nostalgicznie, a jednocześnie frywolnie nastroiła... jestem pod wrażeniem i kłaniam się zauroczona :)*
      A płaszcz już właśnie noszę, ale mimo to zagram coś... w Słowie na dobranoc na - ?

      ★ ★ ★ Na smyczkach łodyg ★ ★ ★

      Gdy rankiem szarość wdziera się w świadomość,
      wiatr czesze z liści bezbronne gałęzie,
      przyszłość w mgłach tonie wielką niewiadomą -
      za ciepłem tęsknię.

      Nad łąką wschodzi bladosiwa cisza,
      wyłania z brzasku cienie rdzaworude,
      gawrony grają na nieba klawiszach
      tęskną etiudę.

      I choć niedługo spadną już kasztany,
      a szron zapowie rychłej zimy chłody,
      ja tobie miłość zagram, ukochany,
      na smyczkach łodyg.

      :)***

      Dobranoc, dobranoc Impresjonistom z Ogródka i Tobie Najmilszy mój :)))*** ... zapraszam na ten koncert wiosną, latem, jesienią i zimą... :)))★★★

      ... i jeszcze pokołyszę...

      Usuń
    2. ... a pokołysze Loreena McKennnitt z sennym marzeniem...

      •°♥°•Senne marzenie •°♥°•

      http://www.youtube.com/watch?v=c4UoqQFYzWQ

      Pochmurny sen w ziemską noc
      wisi nad półksiężycem
      bezdźwięczna pieśń w ponadczasowym świetle
      brzmi zstępując na ziemie
      ptaki w locie wołają
      tam gdzie serce porusza kamienie
      tam gdzie moje serce tęskni
      pełne miłości do ciebie

      obraz wisi na porośniętej bluszczem ścianie
      otulonej szmaragdowym mchem
      oczy deklarują porozumienie w zaufaniu
      później coś wciąga mnie daleko
      gdzie głęboko w pustynnym brzasku
      piasek topnieje w podniebnym polu
      kiedy ciemność kładzie swój szkarłatny płaszcz
      twoje latarnie przywołają mnie do domu

      więc to jest moja zapłata w hołdzie
      pochwycona przez milczącą noc
      a teraz wyczuwam twój ruch
      każdy oddech jest pełny
      więc to jest moja zapłata w hołdzie
      pochwycona przez milczącą noc
      nawet na odległość czuje cię tak blisko
      pełna miłości do ciebie...

      ✫¸.•°♥°•✫✫¸.•°♥°•✫

      ... "nawet na odległość czuję Cię tak blisko"... najczulej :)***

      Usuń