Wrześniowe barwy Kazimierza n/Wisłą (fotki z pochmurnej niedzieli, 15.09.2013 r.) |
Kamieniołom. |
Owoce dzikich róż. |
Wisła jest bardzo płytka... |
... co bynajmniej nie przeszkadza czaplom; w odciętych "bajorkach" aż kłębi się od ryb. |
W sadach uwijają się rude tancerki. |
Zakopywanie orzecha. |
A na uliczkach kwietne dekoracje. |
W kolorach
marzeń
Zanim
ostatni krzyk żurawi
zamknie
wspomnienia lata kluczem,
nim klon
przestanie liściem krwawić,
wiatr załka
na jesienną nutę -
utul mnie w
cieple słów, jak w puchu,
napisz mi
wiersz w kolorach marzeń;
niech przed
zimową zawieruchą
stubarwną
tęczą się rozgwarzy.
Ty dobrze
wiesz, jak lubię wiersze,
więc
wymyśl nowy gdzieś nad ranem,
a potem nic
już więcej nie chcę;
i to
nieważne, czy w nim skłamiesz...
Witam w środę :)*
OdpowiedzUsuńRześko, tylko 7 stopni, ale już niedeszczowo (przynajmniej przed świtem).
Przyjemnego czytania, oglądania... pomyślnego dnia i do spotkania po pracy :)*
Witaj Ewuniu , Kochani Ogrodnicy :)
OdpowiedzUsuńWidzę , że Kazimierz urzekł Cię swym jesiennym urokiem .
Za oknem powtórka dnia wczorajszego....czyli ...ciągle pada .
Krople wystukują rytm deszczowej piosenki , warto coś napisać na osłodę dzisiejszego dnia :)
Marzenie
Idę przez park , u boku mego Ona
piękna , powabna , rozanielona
to cud kobieta , kwiat niczym róża
czule do mnie swe oczy wynurza
Początki zawsze trudne bywają
harmonii szczęścia nigdy nie dają
ale jak to w życiu czasami bywa
z biegiem dni ufności przybywa
Liście wiatr strąca , lecą na głowę
mamy przed sobą drogi połowę
długa , niełatwa , ciągle sie wije
może miłości w nas nie zabije
Piękne kolory park nam odsłania
maluje obraz nie do poznania
jeszcze zielenią mienił z oddala
a już barwami jesieni zniewala
Choć jesień piękna to pora roku
czasami bywa złudna o zmroku
dzień zbyt prędko w noc zapada
i wracać do domu szybko wypada
Zawsze rozstania przykre bywają
nasze czułości końca nie mają
nadzieja jednak nas rozwesela
za tydzień będzie znowu niedziela
poz:)
...ciepłe i serdeczne pozdrowienia dla Was Kochani i oby do lata , choć jesień swe uroki ma...:)
Jesienne marzenie - Barcarole - Andre Rieu
http://www.youtube.com/watch?v=L3Qilqbq0Hk
Dobry wieczór Sebastianie:)
UsuńKazimierz urzeka mnie bez względu na porę roku; nie wiem, czy kiedyś byłeś w tych stronach, jeżeli nie, to gorąco zachęcam do odwiedzin. Szczególnie jego okolic z piękną, mało jeszcze skażoną przyrodą, która fantastycznie pozwala odpocząć, napawać oczy, ukoić duszę i pobudzić zmysły.
A tak a' propos marzeń, zaprezentuję Ci mój wiersz napisany jesienną porą.
Dopóki...
Wiatr z deszczem plącze się za oknem,
nostalgią cienie rozedrgane,
listopad mruczy songi słotne,
mgłami powita znów poranek.
Noc gwiazd w koszyku nie przyniesie,
szmer suchych liści mąci ciszę,
tak długo starczy nam uniesień,
dopóki jeszcze wiersz się pisze.
Dopóki marzeń srebrny obłok
w zgrzebnej szarości nie utonie,
dopóki dzień rozjaśniam tobą,
to nie jest jeszcze świata koniec.
EP
Dzisiejszy dzień na Wschodniej, to ciąg dalszy mżawki i przenikliwego zimna. Mam nadzieję, że ta prawdziwa jesień przywita nas jeszcze ciepłem i najpiękniejszymi barwami świata. Nie wątpię w jej uroki i cierpliwie czekam :)
Pozdrawiam w ciepłych kolorach zachodzącego słonka :)
... i bardzo Ci dziękuję Sebastianie za cudne jesienne marzenie, piękny film i muzyka. W podzięce dla ciebie nokturn Yanna Tiersena z pejzażami jesieni.
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=GTvRSHpX6iw
:)
** FISHERWOMAN **
OdpowiedzUsuńTuz obok rzeczki, na łasze,
spacerek odbywa ptaszek.
Przychodzi tutaj nad wodę,
w odbiciu sprawdzając urodę.
Nie chodzi tu jednak o bóstwo,
lecz rybki, których jest mnóstwo.
Tu można zjeść trochę taniej,
pierwsze i drugie śniadanie.
I obiad oraz kolację,
otwarte tu nawet w wakacje.
Stołuje się tu ptactwo wodne,
gdy tylko poczuje się głodne.
Łacha to wprawdzie nie ruczaj,
myśliwy czasami dokucza.
A zgroza wisi - niestety,
na ptactwo mające apetyt.
Jest smakosz, co lubi kaczuszki,
przyrządzi, że lizać paluszki.
Zagadka na głowy Wasze,
na imię dano Mu S...... :)
Całodzienne Serdeczności dla Redakcji oraz Gości..:)
George Baker - ** The Fisherman **
http://www.youtube.com/watch?v=A7u4VxZ8GGw
Stanisław, Stasiu, Stasieniek
Usuńmożna by tak nieskończenie.
Staszek by tu pasowało
Usuńby się dobrze zrymowało
po co tutaj ta odmiana
skoro błędna to odpowiedź
acha ? , może to podpowiedź
Witaj Andrzeju :)
UsuńCzapla, nie jest ptakiem łownym (a w ogóle też niejadalnym i do tego pod całkowitą ochroną gatunkową), więc nie ma co obawiać się myśliwych. Sama z doskonałą wprawą poluje na ryby, drobne ssaki i małe ptaki, ślimaki, skorupiaki i węże, a zimą także na polach - na myszy i szczury. I kto by ją tam tknął?
A ten kaczy smakosz, to zapewne Hermenegilda Kociubińska, skoro Fisherwoman (woman=kobieta), nieprawdaż? ;-)))
Wracając do kolorów marzeń, mogę Ci zadekować swój wiersz.
Tylko po co?
Można żyć bez śpiewu ptaków,
bez radości, zachwycenia
tym, co kruche, jak kwiat maku,
bez poezji, bez olśnienia...
Nie śniąc nigdy o obłokach,
tak z dnia na dzień, jak najprościej,
w codzienności stawiać kroki
bez fantazji, bez miłości...
Nie całując bzu w ogrodzie,
kiedy rosą lśniące kiście,
bez tęsknoty, marzeń co dzień,
bez słów wzniosłych i perlistych...
Nie smakując muśnięć wiatru,
nie nurzając się w zieloność,
bez zachwytów nad dnia sacrum,
gdy zachodnie zorze płoną...
Bez tych szeptów, gwiazd na niebie,
tkwić w spokoju dniem i nocą,
bez czułości i uniesień -
tylko po co?
EP
Serdeczności od Ciemnokasztanowej na wieczór :)
... i marzący załącznik muzyczny do marzeń.
UsuńDoris Day - Dream A Little Dream of Me
http://www.youtube.com/watch?v=gAIIKuSI2Z0
... rozmarzonego wieczoru :)
Anonimowa (wiem, że jesteś kobietą), umówmy się, że każdy z nas już dawno skończył 4 lata i tego rodzaju zagadki rozwiązywał w przedszkolu. Jak na poziom czterolatki, to super wyczyn intelektualny:)
UsuńImpresje są dla dorosłych i jeśli chcesz się z nami bawić, proszę o stały nick.
Kolejne anonimowe wpisy będę kasować.
Witaj Ewuniu, Panowie :)
OdpowiedzUsuń..." Ty dobrze wiesz jak lubię wiersze "... " i to nieważne, czy w nim skłamiesz"...
Nie jestem pewna co do kłamstw, ale wiersze lubię ;-)))
Kazimierz - miasto przyciągające jak magnes, z urokiem nie spotykanym w innych miejscach.
Tylko Kazimierz urok ten ma,
który artysta w płótnie zostawia.
To małe miasto ma w sobie czar,
że czasem słów poetę pozbawia.
To tu jest miejsce i Ty je znasz
i wiesz, że ono na Ciebie czeka.
Tu znajdziesz spokój, miłość - ten dar,
który nie mija, choć czas ucieka.
To miasto królów przecież jest
i serce tu inaczej bije.
Życia eliksir w sobie ma
przyjedź, zobaczysz, sam go upijesz.
- orelka Uroczy Kazimierz nad Wisłą ...
Na błękitnym niebie jesienne słoneczko przygrzewa, świergot ptasząt miesza się z szumem ulicy, na ten moment jest pięknie. Do spotkania, pa :)))
Witaj zuziu :)
UsuńZapytałaś kiedyś pięknym wierszem .....
cyt
Dlaczego ja,
dlaczego ty,
dlaczego my,
narodziliśmy się i po co,
w tym układzie
czasoprzestrzeni,
jako drobina z nicości
i co dalej ?
***************
...a może tak odpowiem :))
Przyjaźń jest jak słońce
zawsze serdeczna i ciepła
Przyjaźń jest natchnieniem
do życia do radości
Przyjaźń jest czymś pięknym
darem, cudem świata
I nadzieją na następne lata
ona Ciebie wspiera
Zawsze jest przy Tobie
i nie krytykuje
Jak coś źle Ty zrobisz
możesz na nią liczyć
Zawsze i wszędzie
gdy Ci będzie smutno
Wnet wspierać Cię będzie
zawsze rozweseli
Zawsze Cię pocieszy
twój przyjaciel wierny
jak nikt inny - na świecie
poz:)
..i jeszcze coś dla ucha :)
http://www.youtube.com/watch?v=kRs_-1ejBwc
Ciepłe pozdrówka , miłego popołudnia :))
Dobry wieczór Zuziu :)
UsuńMiło, że zatrzymałaś się chwilę na strofach mojego wiersza, dziękuję bardzo :) Przynajmniej wiem, że ktoś go przeczytał...
Czasem małe kłamstwa w poezji potrafią przynieść trochę radości w swoim wymyślonym pejzażu... tu nie musimy brać wszystkiego dosłownie, metafory i miraże są dozwolone ;)
Dziękuję za poezję "kazimierską", już niewiele mogę do niej dorzucić czegoś, czego jeszcze nie czytaliśmy, a więc powracam do wierszy.
Wiersz dotyk
Dotykasz mnie
Słowami
W ekstazach
Metafor
Mnie zamykasz
Uczucie tak gorące
Pauzą
Przerywasz
Zcałuję
Z akapitów każdy
Twój zamysł
Zczytam pośpiesznie
Gorące linijki
Pożądania
Płonę między
Wierszami
W ramionach zamknę
Twą poezję
Bym poić się mogła
Nocą...
- annaG
... serdecznie, z uśmiechem i ciepłymi myślami na wieczór :)))
Sebastianie, mam prośbę.
UsuńJeżeli nie możesz znaleźć autora wiersza, który cytujesz, podaj zawsze stronę, z której został skopiowany, a więc jego źródło; prawa autorskie są nieubłagane i ja ich gorliwie przestrzegam.
Uzupełnię zatem Twój wpis; wiersz, który zacytowałeś dla Zuzi, zaczynający się od słów "Przyjaźń jest jak słońce zawsze serdeczna i ciepła" pochodzi ze strony:
http://www.twoj-misio.info/show,3086,Przyjaz%C5%84.html
Dobry wieczór Ewuniu :)
UsuńZawsze czytam Twoje !!! Staram się czytać wszystkie zamieszczone wiersze, odsłuchuję prezenty muzyczne, czasami z opóźnieniem, ale jednak. Zapewne masz racje pisząc, " czasem małe kłamstwa w poezji potrafią przynieść trochę radości ". Jakby na potwierdzenie Twoich słów :
powiedz szeptem
moja dusza jest jak witraż
rzucający refleksy
szkarłatnych ran
i zieleń nadziei
zieje pustką po rozecie
jak oczodół
czeka
na słowo żywe jak rtęć
pełne znaczeń
nie frywolne
ani nachalne
które będzie tobą i mną
czyste jak chrzest
niekłamane
a wypełnię pustkę
- Zofia Szydzik uskrzydlające słowo
... po całym dniu bieganiny, rozmów, szukania rozwiązań niech będą to słowa na dobranoc. Pięknie dziękuję za spotkanie, dobranoc Ewuniu :)))
Sebastianie,
Usuńdziękuję że przyjmujesz mnie w poczet swoich przyjaciół. Jest mi niezwykle miło, jednak aby się zaprzyjaźnić trzeba coś, choć minimalnie o sobie wiedzieć. Jesteś od kilku dni w Ogródku, wpisujesz wspaniałe wiersze, jednak to zbyt mało. Nie zaprezentowałeś siebie. Przepraszam, mam niemiłe doświadczenia w wymianie myśli i poglądów na forach z anonimowymi osobami. Jeszcze raz dziękuję, życzę dobrej, spokojnej nocy.
Dobranoc :)
Zuziu
UsuńPiszę tutaj droga Zuziu małe sprostowanie na Twoje ,
zadane uroczo pytanie....
Dlaczego ja,
dlaczego ty,
dlaczego my,
narodziliśmy się i po co,
w tym układzie
czasoprzestrzeni,
jako drobina z nicości
i co dalej ?
********************
wyrażone w wersach Pani Zofii Szydzik
kierując się chęcią przypodobania Tobie
odpowiedziałem , lecz nie w swojej osobie
piękny wiersz o przyjaźni tak mnie zachwycił
że plagiat sprytny nos Ewuni wychwycił
starać się zbytnio wcale nie musiała
parę wersów w wyszukiwarkę GOOGLE zapodała
na stronach http://www.twoj-misio wyszukała
autor nieznany , wiersz napisany jak nie skorzystać
tak najprościej można cudzą myśl wykorzystać
może sam go tam umieściłem ? i zapomniałem ?
a teraz będąc w potrzebie wykorzystałem
mam tu dylemat , jak się wybronić
ale skoro Zuzia przed anonimowymi się broni
sprawa upadła i problem z głowy
jutro od rana napiszę tutaj wiersz nowy
poz:)
Dobranoc Zuziu :) ..... a może już Dzień Dobry ;):)
....pozdrawiam ciepło i miłego czwartku życzę :)
:)
UsuńDziękuję Zuziu za uskrzydlające słowo, nie ma to jak dobra poezja u zarania dnia, pomyślności na dziś :)))
Sebastianie,
Usuńmoże jednak warto porozmawiać ładną prozą? Sieczkę najbardziej kochają konie.
Pewnie dużo rapu słuchasz. Uśmiechniętego dnia :)
Dzień dobry Sebastianie,
Usuńpoczytaj wyżej co napisała Ewunia o 19,18 na temat wpisywanych w Ogródku wierszy. Miło będzie prowadzić z Tobą rozmowy, a więc do spotkania.
Witaj Zuziu .
UsuńDziękuję Ci za dobre słowo , dlaczego Ty ? , jak się lepiej poznamy odpowiem Ci na to pytanie . Mi również jest miło , że chcesz prowadzić ze mną rozmowy . Czasami jest dobrze dostać " po łapkach " , to uskrzydla , przyjmuję krytykę Ewy z pokorą . Jest prawdziwą Gospodynią swego Ogródka . Pozdrawiam cieplutko .
Sebastianie,
Usuńkiedyś, kiedyś Pani annaG popełniła :
Gdzie jesteś poeto. Poznać chcę poetę,
takiego z Bohemy, wiersze porozdrabniać w małe
ząbki czosnku, wypróbować wzniosły patetyczny
język, móc zgłębić, skosztować, oraz wysnuć
wnioski, szeptem wysłuchiwać, zachwycać się
brzmieniem, nadryź...
Dobranoc :)
Zuziu .
UsuńJa odpowiem swoimi słowami :
Tak blisko i daleko zarazem
me myśli kieruję ku Tobie
Twe słowa uroczo koją
memu sercu radość dają....
poz:)
Miłego dnia Ci życzę ...:)
Sebastianie,
Usuńzauważyłam, że potrafisz własnym wierszem odpowiadać.
Dziękuję i pozdrawiam. Przez kilka dni będę poza zasięgiem porozumiewania się w cyberprzestrzeni. Atrakcyjnego weekendu, spotkań, które być może w Twoim wypadku, zaowocują nowymi wierszami.
Do spotkania na ścieżkach Ogródka :)
Zuziu
UsuńBędę tęsknił ....... czas szybko biegnie , do miłego spotkania w czarodziejskim Ogródku , udanego weekendu i wracaj szybko :)
Brak zasięgu , żadna sprawa
najważniejsza jest zabawa
za dni parę się spotkamy
i znów sobie pogadamy
ach ..będzie wesoło
radości pełna moc
niewiele smutku
tu w Ogródku
:)))))))))
poz:)
...do spotkania :)
Z wiewióreczką jest inaczej,
OdpowiedzUsuńgdy zobaczy kogoś skacze.
Nie poświęci czasu trochę,
wszak zwierzątko jest to płoche.
Chcesz uzyskać informacje,
wyjm z kieszeni pół orzeszka.
W taki oto prosty sposób
dowiesz w której dziupli mieszka.
Powie wszystko, szczegółowo,
czy na dębie, czy akacji.
Za orzeszka powie wszystko,
i na której kondygnacji.
Powie wszystko szczegółowo,
bo jest szczera jak cholera.
Chcesz dowiedzieć, to ci powie,
kiedy w teren się wybiera.
Wszystko powie, szczegółowo,
gdyż jest szczera jak cholera.
Powie nawet ci na ucho,
gdy odwiedzić ma fryzjera.
Znam zwierzątko z fotografii,
pogaduje to i owo.
Ma fryzurkę jak wiewiórka,
tylko Ciemnokasztanową.
Serdeczności ślę.:)
... a to dobre, Andrzeju, uśmiechnąłeś mnie tym zwierzątkiem :))) Może i ja go znam?
UsuńPstryk!
(w krzywym zwierciadle - autosatyra)
Dzienny rytuał budzik głosi,
wiatr cicho głaszcze śpiące drzewa,
sen z powiek nie chce się wypłoszyć,
poranek w mglistej bieli ziewa.
Czas mnie do przodu ciągle goni,
dla marzeń zwykle niełaskawy,
jesień w szarawych barw odsłonie,
myśli zapadły w snu enklawy.
W świetle łazienki jakaś zjawa
w codzienne chwile brnie pomału,
w zaraniu dnia się zastanawia,
jak dzisiaj dotrzeć do finału.
Lustro się śmieje wniebogłosy,
do zwierzeń mnie już prowokuje,
ty śpisz, a ja mam słów niedosyt...
Pstryk! I już wierszem cię całuję.
EP
;)))
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńDziś dobranocka będzie wcześniej, a to z uwagi na nieprzespaną
wczorajszą noc. Dziś Słowem na Dobranoc pożegna nas Witold
Wieszczek -
★ ★ ★...WRZESIEŃ GRZESZEŃ...★ ★ ★
Wrzesień grzeszeń pozaplatał
nasze nogi w końcu lata,
gorsząc wszystkich, co zajrzeli
i ujrzeli nas w pościeli.
Naniósł słodkich jabłek z sadu
(na złość z piekielnemu gadu)
nieświadomi więc grzeszności
kosztowaliśmy... miłości!
Potem patrzył, nic nie mówił,
ani groził, ani chlubił,
miecz ognisty miał zgaszony
i nie gwizdał na anioły.
A my, w złotych nitkach słońca,
pieściliśmy się bez końca,
wznosząc własny, mały Eden,
gdzieś we wrześniu, chyba, nie wiem.
★ ★ ★
A kołysanką będzie "Wrzesień" w interpretacji Edmunda Fettinga.
http://www.youtube.com/watch?v=Clina54bF_0
♫♪♫♪♪
Gdy byłem młodszy uganiałem się za wami, ale wtedy umiałem czekaććć. Gdy dziewczyna dawała mi kosza potrząsając główką na "nie", pozwalałem naszej starej Ziemi obrócić się parę razy i polewałem ją łzami zamiast pereł. Ale płynął czas, czas mijał i ona wracała, wracała jak Ziemia... Jak czas.
Tak mija dzień za dniem
Maj, lipiec i wrzesień
To jedno wiem
Już nadchodzi jesień
Jesienna pogoda
Spada z drzewa liść
Tak przegania mnie czas
Czekać znów czy iść?
Wciąż ubywa dni
Przemijają sny
To wrzesień
To jesień
Znów minął jeden dzień
Dobry czy zły
Ten złoty cień
To byłaś ty
Znów minął jeden dzień
Dobry czy zły
Ten złoty cień
To byłaś ty
Pa pa parurirudirururirireru...:)
♫♪♫♪♪
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:)***
...marzeń aż do budzika.:)))***
Dobry wieczór Jasieńku :)*
UsuńAch, te złote nitki słońca i pieszczoty... rozmarzyłam się przy wierszu Wieszczka, zwłaszcza, że słońce od kilku dni nie chce pieścić.
Ponura środa już zmierza ku końcowi, wypada jeszcze powiedzieć Słowo na dobranoc; dzisiaj wyrazicielką moich myśli będzie Aleksandra Tarkowska.
***Zapytaj mnie o miłość...***
Nie pytaj mnie o przeszłość ani o czas
Nad żadną minutą nie szlocham
Nie pytaj o pierwszy taniec w blasku gwiazd
Każdy jest pierwszy gdy kocham...
Zapytaj mnie raczej o moje marzenia
I o to co w snach się cudnie przyśniło
O chwile pewności i chwile zwątpienia
Zapytaj mnie proszę o miłość...
★ ★ ★
Dobranoc, dobranoc Przyjaciołom Impresji i Tobie Miluszku mój :)))*** ... niech Ci się cudnie przyśni dziś... :)))***
... i za moment kołysanka...
... a pokołysze dzisiaj Garou - L'aveu.
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=qabmHTn8uyk&feature=related
*** Wyznanie pewnej miłości ***
W głębi moich oczu
Miedzy rozgoryczeniem a morzem
Jest nasze wspólne serce
Im bardziej odchodzę w zapomnienie
Im bardziej oczarowują mnie nasze wspomnienia
Im dalej jestem od twojego ciała
Im bardziej powracam do źródeł
Im bardziej nie chcę słyszeć że przepraszasz
I im bardziej jestem tobie posłuszny
W głębi mych oczu
Jest nasze wspólne serce
Wyznanie miłości
Przyjemność nieludzka
Wyznanie miłości
Pożądanie mordercze
Wyznanie miłości
Krąży w mych żyłach
Jak krew którą
Piszę "kocham cię"
W tym wielkim dniu w mych książkach
W otchłani nocy
Przykryte tajemnicą
Wstają nasze zmęczone ciała
Im bardziej oddalam się w niebyt
Im częściej nie odpowiadam na twoje wołania
Im bardziej nasze cierpienie jest ze mną
Im szybciej nasza historia się rozpocznie
★ ★ ★
... i najczulsze pa do ranka :)***
Zanim ostatni krzyk żurawi
OdpowiedzUsuńzamknie wspomnienia lata kluczem...
Oddam Ci ciepło pozyskane.
Od słońca, które jest na górze:)
Oddam też dzwięki, które słyszę.
Kolory lata, których pełnym...
Szum morza, także zapach Ziemi,
Któremu zawsze będę wiernym:)
Dodam też parę małych muszli,
Które zbyt małe, by szumiały...
Mają wszak dar przypominania.
Latem gorącym - epatowania:)
Piasku z mej plaży też dorzucę.
Bo co za plaża jest bez niego...
Aby skrzypieniem, w jesienny czas,
Przypamniał lato, miniony czas:)
Średnio mi to wyszło, ale Ewo - sercem napisałem:) I już kiedyś wspominałem, będąc - " do bólu " samokrytycznym, że Mickiewicz - to za mnie nie będzie:)
Ale, jak widzisz, próbuję...
I... nawiązałem w pierwzych dwóch wierszach - mojej nieudolnej rymowanki - do Twojego wiersza, stanowiacego " motto " dzisiejszych rozmów ogrodowych:)
Gorąco pozdrawiam, Ogrodnikom się kłaniam, miłego wieczoru:)
Stanisław
W ostatniej linijce - mojego epokowego dzieła poetyckiego - winno być: przypomniał lato:)))
UsuńStanisław
Dobry wieczór Staszku :)))
UsuńZanim ostatni krzyk żurawi
zamknie wspomnienia lata kluczem...
Oddam Ci ciepło pozyskane.
Od słońca, które jest na górze:)
Oddam też dźwięki, które słyszę.
Kolory lata, których pełnym...
Szum morza, także zapach Ziemi,
Któremu zawsze będę wierny:)
Dodam też parę małych muszli,
Które zbyt małe, by szumiały...
Mają wszak dar przypominania.
Latem gorącym - epatowania :)
Piasku z mej plaży też dorzucę.
Bo co za plaża jest bez niego...
Aby skrzypieniem, w jesienny czas,
Przypomniał lato... nie mija w nas...:)
***
Prześliczny wiersz, a dwie pierwsze zwrotki, to prawdziwa poezja; majstersztyk. Rozpisałam je na strofy, troszkę "podrasowałam" i czytam z wielkim upodobaniem.
Staszku, masz talent, mówię to bardzo serio. "Kluczem-górze", "pełnym-wierny" to bardzo dobre rymy i nie powstydziłby się ich najlepszy poeta. Dwie pierwsze strofy mają też doskonały rytm dziewięciozgłoskowca. Troszkę jeszcze warsztat podszlifujesz i efekt będzie znakomity:)
Najważniejsze, że piszesz uczuciami, przeżyciami, bo wiersz, to właśnie uczucia, a nie maszynka do tłuczenia rymów i robienia szumów. I wiesz o czym piszesz, myśl poprowadziłeś bardzo sprawnie do końca, z puentą.
Bardzo, bardzo Ci dziękuję i cieszę się, że Cię potrafiłam zainspirować.
Pozdrawiam bardzo gorąco i radośnie :)))
Jak fachowiec - to fachowiec:)))
UsuńO wiele bardzej mi się podoba - Twoja, Ewo - wersja mojego " pierwowzoru " :)))
Po przeczytaniu moich wypocin zauważyłem ,że/ mówię niefachowo/ - tempo, w drugiej połowie
" mojego dzieła " - nie odpowiada pierwszej części:) Jakaś fałszywa " poetycka " nuta ...
Dzięki za uwagi:)
Wydaje mi się jednak, że więcej potrafię powiedzieć prozą, bo moje rymowanki - ZAWSZE będę traktował tak, jak na to zasługują:
Z przymrużeniem oka:)))
Wszystkiego najlepszego... bez specjalnej okazji:)))
Stanisław
:)))
UsuńTo właśnie w dwóch ostatnich zwrotkach zatracił się rytm dziewięciozgłoskowca, ale to nic, masz muzyczne ucho i na pewno umiesz liczyć sylaby. Nie w sylabach jednak sens wiersza, który mimo paru braków technicznych jest na prawdę dobry treściowo.
Staszku, lubię bardzo Twoją prozę, która czasem jest na pograniczu poezji, a czasem dobrej satyry prozą.
Proszę, nie zaniedbuj swojego talentu... pewnie, nie ma z tego żadnych profitów, poeci majątków dziś nie zbiją, ale jaka frajda dla piszącego i czytelnika :))
Służę Ci radą i pomocą, o ile chcesz, bo widzę, że warto. Masz polot, głębię spojrzenia, bogaty zasób słów i - co najważniejsze - wrażliwą duszę. To już 80%, a reszta przyjdzie w miarę praktyki :)
Najlepszego i ciepłego - Tobie też:)))
... i dziękuję Ci raz jeszcze za spełnienie mojego życzenia... tego z wiersza :)
UsuńGdy nocy ciemność wszędzie zapada.
OdpowiedzUsuńGdy górna powieka na klawisz spada,
Gdy brodą zataczasz niechciane kręgi,
Idż w końcu, bracie, umyć swe wdzięki:)
Poducha czeka, w raz z nią ten czas...
Morfeusz stoi... Już Jego czas:))
Dobranoc, jutro już tylko prozą:)))
Kolorowych snów, Ewo:)
Stanisław
:)))
UsuńDobranoc, Staszku, może być i prozą, i wierszem.
Snów w kolorach najpiękniejszych, jesiennych barw i do jutra :)
Dzień dobry w przedpiątek :))*
OdpowiedzUsuńZiąb jesienny już mocno daje się we znaki, za oknem zaledwie 6 stopni, a moje kaloryfery zimne.
Zamienię lato teoretyczne, na prawdziwą, złotą, ciepłą jesień, może ktoś wie, gdzie znajduje się biuro zamiany domniemanych pór roku? ;-)
Kawa i nadzieja na ciepło potrafi jednak skutecznie rozgrzać, nie mówiąc już o przebudzance, więc może dzień zacznę tak...
Dam Ci więcej niż trzeba
Płatków śniegu za oknem
dam Ci szlif staromodny
Przytulenie gorące
na poranek zbyt chłodny
Dam Ci więcej niż trzeba
Spytasz: Po co ? - To proste...
By zostało coś z tego
na wiosnę.
Dam Ci żółtych pierwiosnków
obietnice obfite
Dam rumieńce twe skryte
pod wciąż ciepłym szalikiem
Dam Ci więcej niż trzeba
Cały czas licząc na to,
że zostanie coś z tego
na lato.
Dam Ci nocy najkrótszych
rozognioną bezsenność
Dam Ci wiatr pocałunków
na spiekotę codzienną
Dam Ci więcej niż trzeba
Lecz jest w mym interesie
by zostało coś z tego
na jesień.
Dam Ci ze wszystkich liści
rembrandtowską paletę
Słońca pełne słów kiście
na pogody "już nie te..."
Dam Ci więcej niż trzeba
Tylko po to jedynie
by zostało coś z tego
na zimę.
Dam Ci grad. Dam Ci suszę
Dam Ci skwar i śnieg z deszczem
Niebo z ziemią poruszę
I dam... nie wiem co jeszcze...
Dam Ci więcej niż trzeba
Ale to żadna strata
Bo zostanie coś z tego...
Coś zostanie nam z tego...
na jesienie...
na zimy...
na wiosny...
na lata!
- Andrzej Ozga
Dam ci więcej niż trzeba - Michał Bajor
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=EisEOOZhe-E
... i już uciekam w teren. Z czułością i przytuleniem w ten zimny poranek - pomyślnego dnia Wszystkim:)*
Droga Ewo , mili Ogrodnicy :)
UsuńRap nie jest moją ulubiona muzyką i tematem przewodnim mojego życia . Samotność to temat , który mnie osobiście nie dotyczy :)
W te jesienne wieczory , przeplatane często muzyką deszczu , szumem wiatru , czasami myślę o tych co tego doświadczają i moja refleksja....:)
Jesienna refleksja
Jesień przynosi wielkie zmiany
przyroda różny ma koloryt
swym pięknem często nas urzeka
jak krzew owocu róży dzikiej
Rzec można piękny i powabny
rozkwita wśród innych krzewów
kwiat duży jego pięciopłatkowy
różem i bielą nas zaskakuje
Niczym dłoń ludzka chroni i otacza
by jesienią wydać owoc zdrowy
czy porównać go do siostry
strojnej i bogatej róży ogrodowej
Wprawdzie jedna to rodzina
podobieństwo bardzo wielkie
lecz jak w życiu często bywa
samotnością się okrywa
poz:)
..i na wesoło ;) , Deszczowa piosenka
http://www.youtube.com/watch?v=qsKkbn_Asfo
...na te jesienne wieczory i dzisiejszy dzień gorące pozdrowienia z serca płynące , nie dajmy się......:)
Dzień dobry Sebastianie :)
UsuńDeszcz na szczęście ustał po południu, ale zimno jest tak przenikliwe, że brrr.... wskoczyłam pod koc po przyjściu z pracy, żeby nieco się rozgrzać.
Cierpliwie jednak czekam na słoneczny dach nieba:)
Pod słonecznym dachem
Tyle jest pogody na jesiennym niebie,
dawno nie widziałam takiego błękitu,
maleńkie obłoki, jak puszysty grzebień
rozczesują słońce mimo mglistych świtów.
Zanurz się w to ciepło, chłoń wszystkie kolory
nie mów, że nie widzisz, nie czujesz zapachów,
nim się świat pokryje jednostajnym wzorem,
nie smuć się przez chwilę pod słonecznym dachem.
EP
Zrobimy machniom? Za deszczową piosenkę - Jeden dzień w błękicie.
EDITH PIAFF i CHARLES AZNAVOUR - Plus bleu que tes yeux
http://www.youtube.com/watch?v=Vdr8tkkNnqM
... i od razu nieco cieplej. Przyjemnych chwil w wieczornych granatach :)
Dzień dobry Ewuniu :)
OdpowiedzUsuńTrzeci raz wpisuję czwartkowe dzień dobry, mam jakiś problem, już nie wiem czy z kompem czy z internetem, a może z jednym i drugim.
Kłaniam się pięknie, pozdrawiam cieplutko i do spotkania, o ile będzie to możliwe :)))
Dobry wieczór Zuziu :)
UsuńJak się spotkamy, może zechcesz się ogrzać; dziś mi wyjątkowo zimno, na dworze duje, jak w Kieleckiem, w domu kaloryfery nie grzeją - tylko gorąca herbata i poezja :)
Ciepłe myśli
Kiedy myślą sięgam do czasów beztroski,
przywołuję nawet w lutym tamten sierpień.
Pamięć nigdy takich obrazów nie skąpi,
myśli ciepłe grzeją i pełno mam ciebie.
Kiedy czas przez palce przecieka pragnieniem,
dni bogate w szczęście przeliczam kolejno.
Chwytam delikatnie nadwątlone cienie,
myśli ciepłe grzeją i pełno...
Kiedy tuż przy ziemi zbieram resztki siły,
aby nie zapomnieć nagle upadając,
że byłam szczęśliwa i sny się spełniły,
myśli ciepłe grzeją...
Przecież jeszcze nie czas na wieczny upadek,
widzę nawet czyjąś wyciągniętą rękę.
Znowu wiosna skusi rozkwieconym sadem,
myśli ciepłe...
Oddech złapię pełną piersią i zatrzymam
wszystkie wiosny w sobie, może znów się wyśni
szczęście, co radością zmyje z twarzy grymas,
myśli...
annaG
... pozdrawiam z najcieplejszym uśmiechem :)))
... dziękuję, ogrzewają mnie :)))
UsuńCześć!
OdpowiedzUsuńCzasem muszę, "inaczej się uduszę", poczytać trochę Twojej poezji.
Prorokują, niestety, znaczne ochłodzenie i to mnie martwi. Obawiam się, że może być szybka i krótka jesień. Po czym, nastąpi długaśna zima "bez końca", aż do maja.
Pozdrawiam Ciebie Ewuś i Ogrodników:)
Pa:)
Cześć Ozonko:)
UsuńDziękuję bardzo za poczytanie, jakże mi miło :)
Ochłodziło się bardzo i z każdym dniem ma być coraz zimniej. Ale w zapowiedzi długaśnej zimy jakoś mi się nie chce wierzyć, bo co roku o tej porze tak właśnie prognozują, a potem... różnie bywa.
Jaskółki jeszcze nie odleciały, dziś widziałam całą czeredę "robiącą" na drutach, może to dobry prognostyk? :)
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Bry Syćkim.:)*
OdpowiedzUsuńCzuję niedosyt po "Wrześniu" Edmunda Fettinga, który tak niepostrzeżenie przemknął przez dobranockę, że muszę go jeszcze dziś wykorzystać dla porządnickich dziewczyn w impresjach.:)))*
Edmund Fetting -"Niemoralne dziewczyny"
http://www.youtube.com/watch?v=xjd-cTonLgE
♫♪♫♪♪
Gdy byłem dzieckiem, dzieckiem drobnym
i wcześnie musiał być juz w domu
Rzeczy konieczne, choć niemądre
czyniłem zawsze po kryjomu
I tak wyrosłem z betów, z pieluch
Zmienilem szkołę oraz ubiór
Tak nas wyrosło bardzo wielu
Z tą ciekawością do płci drugiej
A kiedy miałem lat za mało
I ręce z waty, nogi z gliny
To mnie uczyły mego ciała
Niemoralne dziewczyny
Że się budziłem rześki rano
I sny miewałem niekaralne
Sprawily to miłe, kochane
Dziewczyny niemoralne
Tak w rzeczach tych miłością zwanych
Poznałem skutek bez przyczyny
Za sprawą dobrej, niekochanej
Niemoralnej dziewczyny
O, synu! Jeżeli żyć będziesz
W związku legalnym, patrz - miłosnym
Życzę ci, żebyś miał chociaż jedną
Zupełnie niemoralną wiosnę
Byś, nim moralnie się zakochasz
Spędził kilkoro chwil intymnych
Przy boku miłej, ale trochę
Niemoralnej dziewczyny
Aż, gdy moralne sterasz siły
W życiu, co trudne (hihi) i banalne
Przypomnisz sobie, że gdzieś były
Dziewczyny niemoralne
♫♪♫♪♪
Dziewczyny, tylko bez urazy.:))) - pozdrawiam moralnie.:)))
Autorami "Niemoralnych dziewczyn" są: - Słowa - A. Kreczmar, muzyki -
UsuńM. Małecki
...a w teraz zapraszam wszystkie dziewczyn i panów też na kufelek jesiennego piwka...niech stracę... :)))*
Edmund Fetting - "Jesienne piwo"
♫♪♫♪♪
Tak człowieku, tak kochany
Ta dziewczyna nie powróci chyba już
Nad piweńkiem żal opanuj
Serce w piankę jak w sucharek włóż
Taaarariruriiruriri
tererudirururirure
turirurirurididi
pararararirirururiiii ;)
Jesienne piwo - słońce w zielonym szkle
Jesienne piwo - z łezką na dnie
Liść za liściem kapie, niebo kapie z chmurek
A za łykiem łyczek, z wąsów kapie smutek
Jesienne piwo
Jesienne piwo
Jeszcześ zamyślony, jeszcześ zagubiony
Jeszcześ pełen łez (tri tri!)
Lecz już odmieniony, lecz już pokrzepiony
Krzepkie bowiem jest
Jesienne piwo, z chmielem na dnie
Jesienne piwo - słońce w zielonym szkle
Tak człowieku, tak kochany
Gdy pochyli cię jesienny, chmurny wiek
Gdy w noc zgubisz klucz od bramy
Gdy ci utkwi w łebskiej głowie ćwiek
Sza sza szaro, szaaaro, szaro
Życie piwska różne warzy - co tam, ech!
Lecz nie dawaj za wygraną
Zawsze przecie na pociechę jest
Jesienne piwo - słońce w zielonym szkle
Jesienne piwo - z łezką na dnie
Liść ozłaca jesień, wiatr przegania chmurę
Podchmielonym wąsom niepotrzebny smutek
Jesienne piwo
Jesienne piwo
Jeszcześ zamyślony, jeszcześ zagubiony
Jeszcześ pełen łez (tri tri!)
Lecz już rozjaśniony, lecz już pokrzepiony
Krzepkie bowiem jest
Jesienne piwo, z chmielem na dnie
Jesienne piwo - słońce w zielonym szkle
Słowa - H.Stefanowska
Muzyka - M.Małecki
♫♪♫♪♪
:)))***
O cholewcia, o linku zabyłem .- po piwku - sorry :)
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=UsrWwueSJHU
Jesienne piwo, z łezką, we mgle...
UsuńCoś pewnie pomieszałam(nie z piwem). Dzięki za link, nie znałam tej piosenki, dziwne.
Pa:)
Bry "niemoralny" Chłopaku :)))***
UsuńMam w sobie co nieco z diablicy i wiem, że grzech jest wielce pociągający, cokolwiek by to nie znaczyło... :)
Lubię ciepły, głęboki głos Edmunda Fettinga, a Piwkiem zaskoczyłeś mnie zupełnie, pierwsze słyszę tę piosenkę.
Chyba grzańca sobie zrobię z tego słońca w zielonym szkle i zaraz będziemy tacy ładni, tylko nie mam pewności, czy moralni... :)))*
Kalina Jędrusik i Edmund Fetting
***Tacy jesteśmy ładni***
http://www.youtube.com/watch?v=3Vg3-oVRlFY
I właściwie może brak nam nieco wdzięku
Mało urody no i dusze pewnie chore
Ale nam tak trudno oprzeć się własnemu pięknu
Kiedy leżymy godzinami nad jeziorem
Tacy jesteśmy ładni przytuleni nad wodą
Tacy jesteśmy ładni tak zwana druga młodość
Na kładce nad jeziorem
Tacy jesteśmy ładni i decyli w tę porę
Choć się znamy już cztery dni
Właściwie może brak nam nieco sensu
Dlaczego razem są ten wariat i ta pani
A my niewinni i w podróży bardzo często
I nikt nie wie on za nią gna czy ona za nim
Tacy jesteśmy ładni przytuleni w podróży
Tacy jesteśmy ładni czas nigdy się nie dłuży
Ukryci gdzieś w przedziale
Tacy jesteśmy ładni czas nie dłuży się wcale
Choć się znamy już przeszło rok.
***
... oj, chyba przeszło trzy albo i cztery roki...
♫♪♫♪♪
:)))***
Dzień dobry:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam popołudniowo ze Stenią Kozłowską ;)))
Stenia Kozłowska - Daj, daj, daj
http://www.youtube.com/watch?v=jBZwCfUmP_A
Ciepła na wieczór...:)))
Dobry wieczór Izo:)
UsuńA chcesz konika cukrowego??? Proszę bardzo i jeszcze z suplementami ;)
Serce
Za smutek mój, a pani wdzięk
ofiarowałem pani pęk czerwonych melancholii.
I lekkomyślnie dałem słowo,
że kwiat kwitnie księżycowo, a liście mrą srebrzyście.
Pani zdziwiona mówi: "Cóż, to przecież bukiet zwykłych róż."
Tak, rzeczywiście. Więc cóż Ci dam?
Dam Ci serce szczerozłote.
Dam konika cukrowego.
Weź to serce, wyjdź na drogę.
I nie pytaj się "Dlaczego?"
Weź to serce, wyjdź na drogę.
I nie pytaj sie "Dlaczego?"
Stara baba za straganem wyrzuciła wielki kosz.
Popatrz jak na złota drogę
twój cukrowy konik skoczył.
Popatrz jak na złotą drogę
twój cukrowy konik skoczył.
Za smutek mój, a pani wdzięk
ofiarowałem pani pęk czerwonych melancholii
A pani? Cóż, nie chce tych róż.
Że takie brzydkie, że czerwone i że z kolcami
Więc cóż Ci dam?
Dam pierścionek z koralikiem.
Ten niebieski jak twe oczy.
Popatrz jak na złotą drogę
twój cukrowy konik skoczył.
Popatrz jak na złotą drogę
twój cukrowy konik skoczył.
Dam Ci serce szczerozłote.
Dam konika cukrowego
Weź to serce, wyjdź na drogę.
I nie pytaj sie "Dlaczego?"
Weź to serce, wyjdź na drogę.
I nie pytaj sie "Dlaczego?"
słowa: L. Wiśniowska, A. Nowicki
muzyka Jan Kanty Pawluśkiewicz.
... i Marek Grechuta:
http://www.youtube.com/watch?v=FummvKm2a2M
Przyjemnych chwil w domowym ciepełku :)))
:)
UsuńDziękuję za konia cukrowego ;)))
To ja z Agnieszką Osiecką...:)
Serce
Serce mnie boli...
Serce mnie boli, bo mija czas.
A w majątku, w tym posagu biednym moim
nie przybywa nowych skarbów ani gwiazd.
Tylko rytmy i piosenki,
i nic więcej, i nic więcej:
To jest dobre w kabarecie,
a ja chciałabym na jesień
coś ciepłego, praktycznego tobie dać...
A tu - co?
A tu - wciąż:
Ta piosenka, ta poezja za dwa grosze,
te wierszyki, w których zawsze wiosna drży,
te szarotki, co przy sobie stale noszę
i lusterka, co zmieniają w uśmiech - łzy...
Gdzie są te wody niebieskozielone,
gdzie są te lata dobre,
co mi zostało - sam powiedz -
wszystko zmieniłam na drobne:
Na słowiki wynajęte do piosenki,
na deszczyki, co w piosence walcem brzmią,
na księżyce, melodyjki, kantylenki -
ona kocha i on bardzo kocha ją...
Serce mnie boli...
Serce mnie boli, żal pustych rąk...
Bo nic nie mam. Wszyscy wiedzą. Sami swoi.
Bez niczego znów przychodzę pod twój dom...
tylko rytmy i piosenki,
i nic więcej, i nic więcej...
To, co miałam, pogubiłam,
zapomniałam, co mówiłam,
bardzo proszę, weź przynajmniej to, co mam:
Tę piosenkę, tę poezję za dwa grosze,
te wierszyki, w których zawsze wiosna drży,
te szarotki, co przy sobie stale noszę
i lusterka, co zmieniją w uśmiech - łzy.
...:)))
:)
UsuńTo jeszcze sobie poagnieszkujmy wspominkowo; do serca pasują, jak ulał...
Dawne zabawne
Wróciły dziś do mnie nad ranem,
jak z nieba,
zgubione jaskółki
na długą niepamięć skazane
nasze dawne
zabawne
pocałunki.
Te znad rzeczki,
te z łąki,
te z lasu,
te pośpieszne, bo nie masz już czasu,
te gorące, zdyszane,
i te senne nad ranem,
te liryczne i śliczne,
i pornograficzne,
te kradzione od żony
i te kłamstwem słodzone,
tamte z klatki schodowej
i z windy,
te miętowe i te anyżkowe,
i te inne od innych,
a na końcu - te troszkę mokre od łez,
po których nie ma już śladu,
a przecież
jest.
- Agnieszka Osiecka
:)))
:)
OdpowiedzUsuńA tego wiersza jeszcze nie było w Impresjach ...:)
Kazimierz
Ze wzgórz promieniejące i zielone za dnia,
w zmierzchu – piękno Kazimierza
wzbiera w wonny nadmiar.
Żarzą się gwiazdy, sypią, broczą;
W gwiazdach wygony i baszta, mlecznej drogi nurt.
Miasteczko ma okna z bursztynu
I tak ukazuje się oczom
zawieszone u gór.
Widnokrąg z ucichłym zamkiem i jeszcze łysicą trzykrzyską
oddycha bardzo blisko,
jakby rękę położył na klamkę;
nie otwierając drzwi.
Nie otwieraj innego raju!
Dość mi,
że drugi mleczny szlak,
także gwiaździsty,
w dolinie spoczywa płowej,
gdzie pod wieczoru zapachem czystym
Wisła ogromna, mając
ramiona założone pod głowę,
leży na wznak,
śpi.
– Józef Czechowicz
...:)
Dziękuję Izo, znam ten piękny wiersz, ale Impresjoniści jeszcze go nie czytali tutaj:)
UsuńSą jeszcze takie magiczne miejsca na ziemi, gdzie można zaznać niezwykłego błogostanu, gdzie się czuje aurę, która pobudza wszystkie zmysły, gdzie zawsze się wraca z ogromną radością. Fantazyjny nieład dzikiej natury, pejzaż rozlewisk, skarp i wzgórz, i to miasteczko - istna bombonierka; to wszystko potrafi zaspokoić subtelny, estetyczny zmysł i potrzebę harmonii z naturą...
W podzięce posłuchaj i pooglądaj.
Krzysztof Cugowski - Moja mała nostalgia (Kazimierz w malarstwie Cz. III)
http://www.youtube.com/watch?v=zWNxIkhJKkU&feature=related
jest takie miejsce które dobrze znam:
prostokąt rynku, studnia, kocie łby,
niejeden malarz uchwycić tutaj chciał,
Kazimierz w pełnym słońcu,
tak jak dotąd nikt
tu biały kamień stroi każdy dom,
jaskółki fruną w łukach starych bram,
na anioł pański w oddali bije dzwon,
daleko tu do zgiełku betonowych miast.
moja mała nostalgia
z ugru, kadium i sienny,
jak muzyka Mozarta,
cała z ciepłych pasteli.
moja mała nostalgia
motyw martwej natury
melancholią przytłacza,
strojąc mi serce do fugi.
w kanjpie "esterka" ktoś się upił znów,
tu młodzi starcy w wódce topią żal.
każda kelnerka o zmroku pada z nóg,
z obłoków czasem spadasz, jak trafiony ptak.
ah! gdyby można odkryć nowy brzeg!
urodzić się bez bólu jeszcze raz,
i w pieskim życiu, odnaleźć jakiś sens,
uwierzyć znowu w człowieka i wspaniały świat!
moja mała nostalgia
z ugru, kadium i sieny,
jak muzyka Mozarta,
cała z ciepłych pasteli.
moja mała nostalgia
motyw martwej natury
melancholią przytłacza,
strojąc mi serce do fugi.
słowa: Krzysztof Logan Tomaszewski
:)
Piękna i muzyka i klip. Dziękuję :)
UsuńMoże kiedyś wybiorę do Kazimierza. Teraz jednak już pora na kołysankę :)
RACHMANINOFF-RHAPSODY
http://www.youtube.com/watch?v=RgtEUr_n9vM
Dobranoc Ewo i Bywalcy...snów w kolorach jesieni :)))
... uwielbiam tę rapsodię, a klip przepiękny - ach, jesienny las w złocie... dziękuję Izo:) W sobotę jadę na grzyby do prześlicznych lasów janowskich; oczywiście aparat jedzie ze mną ;)))
UsuńA dziś niech pokołysze Cię Brahms - Symphony No.3 - Poco Allegretto.
http://www.youtube.com/watch?v=1trE3ms3AGo&feature=related
Dobranoc Izo, niech się nam ta złota jesień wyśni... :)))
Siedzi zajączek, wilk i żółw.Na
OdpowiedzUsuństole stoi butelka wódki.Zwierzęta
stwierdziły, że to mało i trzeba by sko-
czyć po jeszcze.Wilk z zajączkiem
od razu wskazali na żółwia.Żółw powie-
dział:
- Pójdę, ale nie możecie wypić ani kro-
pelki.
Mija tydzień, żółwia nie ma, wilk mówi:
- Pijemy
- Obiecaliśmy żółwiowi, że nie będzie-
my pić bez niego.
Tak minął 2 i 3 tydzień.W końcu zają-
czek bierze butelkę do ręki z zamiarem
otwarcia, a żółw wygląda zza krzaczków
i mówi:
- Ej, bo nie pójdę...
Serdeczności popołudniowe.:)
Test ** Żółw na Galapagos **
https://www.youtube.com/watch?v=3y_zsD8-1m4
Witaj Andrzeju :)
UsuńUśmiałam się do łez :)))
W rewanżu mam dla Ciebie cosik... ornitologicznego.
Rozmawiają trzy bociany. Pierwszy mówi:
- Ja to cały tydzień latałem nad jednym domem!
- I co?
- Urodził się chłopczyk.
- A ja - mówi drugi - to dwa tygodnie latałem nad jedną chałupą!
- I co?
- Urodziła się dziewczynka!
Na to trzeci:
- A ja to trzy tygodnie latałem nad plebanią!
- I co? I co?
- Ale mieli pietra!
;)))
... o bocianach piosenki nie znalazłam, ale o gęsiach, cudną, jesienną, romantyczną, choć nieco nostalgiczną...
SKALDOWIE I ŁUCJA PRUS --W żółtych płomieniach liści
http://www.youtube.com/watch?v=WBCBgewTZ1Q
... autorem słów jest oczywiście Agnieszka Osiecka.
Pozdrówka od Ciemnokasztanowej :)
Witam Ogródkowiczów :)
OdpowiedzUsuńCoś zgrzyta, trzeszczy, ale jest i mogę wpisać po raz czwarty:
Spróbuj pokochać jesień
z niesamowitymi urokami
Spójrz ile piękna niesie
obdarzając cię nowymi dniami
Kolorowo jak wiosną
barwne liście ostatki zieleni
Dadzą chwilę radosną
twą szarość życia mogą odmienić
Wieczór szybciej nastaje
słońce też znika wcześniej niż latem
Lecz nowe czy nie daje
chwile spokoju skorzystaj zatem
- Tadeusz Karasiewicz Pokochaj jesień
... cieplutko, serdecznie :)
Witam tam Cię raz jeszcze Zuziu :)
UsuńMoże Twój sprzęt dostał "romantyzmu" jesiennego? W taki słotno-zimny czas wszystko jest możliwe ;)
Scherzo
jeszcze tylko w Republice Wróbli
i Słoneczników
pogodnie
zielono
jakby jesień nigdy
nie miała nadejść
a morze
coraz wścieklej uderzać
o burtę plaży
wymknęło się nam
to lato
odleciało
pordzewiało w jesień
i głogi krwawią żywe
czekają na bandaż śniegu
wśród traw
wiatr wykonuje ostatnie
scherzo
do twoich wierszy
- Stanisław Filipowicz
... ozdrowieńczego ciepła na wieczórdla Ciebie i Twojej "maszynerii" ;)))
...Zapewne już odsypiasz poranną pobudkę. Trochę na przekór poprzedniemu zdaniu na dobranoc wiersz o bezsenności.
UsuńSą noce marzenne gwiaździste i lekkie
jak strzępy mgły nad ranem rozwłóczone w sadzie
i są noce czarne niemalże stuletnie
pełne zwidów majaków bezkresne otchłanie
spłyną ciszą tak gęstą że uwiązną myśli
strach powietrze oblecze w purpury złowieszcze
lecz jest błękit tak słodki że tylko go wyśnisz
kiedy na dnie przepaści roztrzaskasz się wreszcie
- szarobury bezsenność
... dobranoc Poetko, śpij, śnij i do jutra, pa :)))
... noc była senna i marzenna, a ranek zaczął się przyjemnie, z wierszem Andrzeja do kawy. Dziękuję Zuziu, pogody pod każdą postacią na dziś :)))
UsuńPrzypominają mi się stare, dobre lata. Czerwone Gitary i inne zespoły, wspominane przez "Jaska Juhasa".
OdpowiedzUsuńPa:)
... a chcesz jeszcze coś na wspominki, Ozonko? Bardzo proszę :)
UsuńCzerwone Gitary - Cztery pory roku
http://www.youtube.com/watch?v=nbJwXR8KOuQ
Lato jagód lipcowych ma smak.
Żółte liście gna jesienią wiatr.
Wiosną śniegi spływają już z gór,
A na szybach zimą kwitnie mróz.
A ja lubię mroźną zimę
I puszysty śnieg.
Kocham narty;
Dla mnie zima najpiękniejsza jest.
Ktoś tam lubi zimowy zły wiatr,
Kiedy rzeki już pokrywa kra.
Drugi woli przed siebie wciąż iść,
Gdy jesienią czerwienieje liść.
A ja lubię tylko lato
Wśród słonecznych plaż.
Lubię pływać;
Dla mnie lato najpiękniejsze jest.
Jeden lubi gdy wiosną ze snu
Znów się budzi rzek wezbranych nurt.
Inny woli lipcowych dni blask,
Kiedy miodem pachnie cały las.
A ja lubię
Wszystkie cztery pory roku, bo
Każda z nich:
Wiosna, lato, jesień, zima -
Przypomina mi
Ciebie.
Autorzy tekstu: Krzysztof Dzikowski, Kazimierz Winkler, kompozytor Seweryn Krajewski.
Miło powspominać, pa :)
" Melduję posłusznie, ze znów jestem "... tym powitaniem zapożyczonym od Józefa Szwejka - witam Ewo:) Braci Ogrodowa:)
OdpowiedzUsuńW Ogrodzie wspomnień czar:) Marek Grechuta, Skaldowie, Czerone Gitary, Łucja Prus:)Plus klimaty kazimierskie...
" W żółtych płomienich liści " to też jedna, z moich najulubieńszych piosenek. Piosenek, właściwie - młodości:)
Zaczynam się przyłapywać na tym, że " tamte czasy ", tamte melodie, tamte klimaty.. zaczynam idealizować:)
Są piękne... a może to wiek powoduje? Kiedyś śmiałem się z ojcowych " przypowieści ", które tata zaczynał: " za moich czasów "... Dziś sam tak już zaczynam...
Ale... kontynując temat:
Do dziś łatwo mi przypomnieć sobie słowa i melodię TAMTYCH przebojów, wymienić nazwy zespołów, które je wykonywały:)
Z dzisiejszego " bum-bum " nie wiele przyswajam, a już melodii zupełnie nie mogę powtórzyć. Ale... czy tam w ogóle jest melodia? W tych : techno, rapie i temóż podobnych?
Ech..." To były piękne dni " - jak kiedyś śpiewała pewna brytyjska piosenkarka, której nazwisko pamiętam/znam fonetycznie, ale nie podam - bo przekręcę pisownię:) Mery Hopkins/?/...
Cudownie miłego wieczoru. Dla Ciebie Ewo i wszystkich Gości:)
Stanisław
Meldunek przyjęty, witaj Staszku :)
UsuńPowitam Cię zatem piosenką Łucji Prus -
Pan Stanisław jest ponad wszystko (i nie szkodzi, że to o kominiarzu..) :)))
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=zAjOpRHd08I
Pan Stanisław jest ponad wszystko
Do nóg mu się łasi Wisła
Nad nim nieba szare grzęzawisko
A pośrodku on - pan Stanisław
W mokry waciak chmur otulony
W nieodłącznej asyście jaskółek
Czasem zstąpi z nieba na ziemię
Po mleko, po parę bułek
Kupczy szczęściem w melonie łaskawca
Nad miastem pierwszy i cechem
Dziecku zdejmie z dachu latawca
Babie guzik daruje na uciechę
Już piec nadął policzki gorące
Gdy mu Staszek wyczyścił komin
Aż przygasło ze wstydu słońce
I chyłkiem się skryło za domem
Pan Stanisław jest ponad wszystko
Do nóg mu się łasi Wisła
Nad nim nieba szare grzęzawisko
A pośrodku on - pan Stanisław
Już piec nadął policzki gorące
Gdy mu Staszek wyczyścił komin
Aż przygasło ze wstydu słońce
I chyłkiem się skryło za domem
A jak czasem kieszenie puste
W końcu wszystko oddał dla ludzi
W całej gali staje przed lustrem
Desperacko chwytając za guzik
Pan Stanisław jest ponad wszystko
Do nóg mu się łasi Wisła
Nad nim nieba szare grzęzawisko
A pośrodku on - pan Stanisław
Nad nim nieba szare grzęzawisko
A pośrodku on - pan Stanisław
Nad nim nieba szare grzęzawisko
A pośrodku on - pan Stanisław
;)))
... coś jest na rzeczy z tymi starymi piosenkami. Kto jeszcze dzisiaj tak śpiewa? Cudowna, liryczna Łucja Prus, Skaldowie, Czerwone Gitary, Trubadurzy, Czesław Niemen, Niebiesko- i Czerwono-Czarni... ileż poezji, liryki jest w tych w tekstach, bardzo melodyjna muzyka, czy dzisiaj kogoś z młodych twórców to inspiruje? Czują, rozumieją? Nie sądzę.
Nie znoszę rapu i tej całej sieczki współczesnych "utworów", jakiejś ckliwo-jazgotliwej muzyki, ależ też techno; tekstów bez głębszego sensu; niewiele z tego mogę dla siebie wybrać. Nawet covery tamtych piosenek w nowych wykonaniach, to już nie to. Dzisiaj za „stare” uznaje się przeboje z wczesnych lat 90-tych i późnych 80 -tych poprzedniego stulecia, a do jeszcze starszych czasów sięgają chyba już tylko "siątki" :) Niechętnie czynią to chociażby czołowe stacje radiowe nastawione na granie muzyki z pogranicza pop, rock i dance, uwzględniające tylko młodego słuchacza.
Dobrze, że zachowało się trochę starych nagrań na YT, dla takich, jak my :)))
Staszku, a my się nie dajmy i słuchajmy tamtej muzyki... mamy przecież mnóstwo wspomnień z nimi związanych.
Najserdeczniej Cię pozdrawiam w ten jesienny wieczór wspomnień :)
:)))
UsuńTen " pan Stanisław ", z piosenki Łucji Prus to wyjątkowo niedzisiejszy człowiek. I mało go pieniądze " rajcuję ", a prawdziwą satysfakcję czerpie z ... bycia dobrym:)
Bardzo mi się podobała ta piosenka, bardzo lubiłem też Łucję Prus. A " Stanisławy " to dobre chłopaki:)
Podobno Ł. Prus już przekroczyła " horyzont zdarzeń " :( /?/
Mam całą " kupę " starych płyt winylowych, ale... przy przeprowadzce, spadł mi gramofon z wieży, do nich i... doopa blada:(
Znaczy się: płyty są, a odtwarzać nie mam na czym:)
Podobno jeszcze/ raczej znowu /, można kupić takie gramofony, a moda na płyty " czarne " wraca:)))
I dobrze, bo nawet te trzaski tam - mają swój urok. Uważam też, że odtwarzana muzyka, na gramofonie jest głębsza, o wiele bardziej kolorowa, bardziej dynamiczna, pełna - niż ta z C.D.:)
Dobrej Nocki Ewo i dyżurujący Ogrodnicy:))
Do jutra:)
Stanisław
:))
UsuńWiem, że i "mojego" Staszka z Impresji to samo rajcuje i dlatego zamieściłam tę piosenkę.
Dobranoc niepraktyczny, ale jakże miły Stanisławie - jutro jeszcze porozmawiamy, a teraz Morfeusz już po mnie wyciąga swoje zachłanne łapki, pa :)))
Morfeusz - to jedyny facet, którego objęcia toleruję. Mało, że toleruję, to nawet lubię:)))
UsuńDobranoc Ewo:)
Stanisław
... oj Stasiu... czy nie potrzeba Ci jakiegoś egzorcysty??? Toż to jakiś szatan chyba, ten Morefusz, a może jeszcze Hello Kitty i kucyki Pony? O! ;-)))
UsuńPrześlicznych snów i do jutra :)))
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńOstatni czwartek lata, a czuję go tak jakby to była już
późna jesień, ale chyba to bardziej brak mojej aklimatyzacji
do panującej zimnej aury, ale jeszcze mam nadzieję na Babie
Lato. Ano zobaczymy, ale póki co pora już dla Słowa na Dobranoc, które powie nam Witold Wieszczek -
★ ★ ★...ZAMYŚLIŁAŚ...★ ★ ★
Zamyśliłaś mi się w myślach.
W myślach się mi zamyśliłaś.
Głos straciłem w Twoich ustach
Głowę dla Cię tracę. Miła!
Zachłysnąłem się jak wodą,
tym uczuciem, tym pragnieniem,
Twoją duszą uświęconą,
Twoim ciałem niby niebem.
Zatrwożyłem się tym strachem,
co się głupio jutrem trwoży,
że Cię kiedyś nie zobaczę,
że nie wstaniesz, nie otworzysz!
★ ★ ★
I kołysanka na dziś z pięknym tekstem - Tous les visages de l'amour - Charles Aznavour
http://www.youtube.com/watch?v=Om6gRmKYVNw
Ty, przez Twoje tysiąc i jeden wdzięków
Nigdy nie wiem kim jesteś
Zmieniasz tak często twarz i wygląd
Ty niezależnie od imienia i wieku
Jesteś aniołem czy demonem
Kiedy dla mnie masz kolejno
Wszystkie oblicza miłości
Ty, gdyby Bóg Cię nie stworzył
Ja bym to zrobił
By nadać memu życiu powód do istnienia
Ty która jesteś moją radością i udręką
Raz kobietą a raz dzieckiem
Oferujesz codziennie mojemu sercu
Wszystkie oblicza miłości
Ja jestem ogniem który się rozpala i gaśnie
Jestem wiatrem który krzyczy lub płacze
Jestem siłą albo słabością
Mógłbym sprzeciwić się niebu i ziemi
Mógłbym poruszyć niebo i ziemię
I na nowo odkryć młodość
Chodź i zrób ze mną to co chcesz
Mężczyźnie szczęśliwemu lub nieszczęśliwemu
Jedno słowo od Ciebie, jestem pyłem czy jestem Bogiem
Ty, bądź moją nadzieją, moim przeznaczeniem
Boję się moich kolejnych dni
Widzieć moją bezradną duszę
Wszystkie oblicza miłości
Ty! Wszystkie oblicza miłości...
★ ★ ★
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:)))*** "Głowę dla Cię tracę. Miła!"...i najczulej do jutra.:)))★★★
Oj, byłbym zapomniał, - ciepełka pod kołderką, choćby
Usuńz termoforem.:)))***
Pa.:)*
Bry Jasieńku raz jeszcze, dobranocnie :)*
UsuńNa Wschodniej piź... zimno, jak w Kieleckiem przy torach, za oknem tylko 4 stopnie, na szczęście jeszcze na plusie...
Po Twojej dobranocce już mi jednak cieplej bez termoforka, dziękuję za tę czułość pod poetycką i muzyczną postacią:)*
Jak to dobrze, że czwartek jest wigilią piątku, bo lekko jestem zmęczona całym tygodniem.
Moja dobranocka będzie dzisiaj ze szlakiem marzeń... przecież napisałam - tam, na początku tej karty - W kolorach marzeń... ale teraz inna autorka.
★ ★ ★ Na szlaku naszych marzeń ★ ★ ★
Naucz mnie słuchać twoich słów,
chcę poczuć twego serca bicie.
Naucz mnie patrzeć sercem znów
i widzieć serce twe w zachwycie.
Patrzeć w twe oczy roześmiane,
twój głos jak z czułych nutek słyszeć.
Chcę z tobą witać każdy ranek,
każdego zmierzchu poczuć ciszę.
Poczuć przyjaźni twojej przestrzeń,
miłości czarę znów wychylić.
Usiąść przy tobie bezszelestnie -
żeby nie spłoszyć czaru chwili.
W grudniowy mróz i w lipca skwarze
być z tobą - jednym, niepodzielnym.
Podążać szlakiem twoich marzeń
i wszystkie nasze wspólne spełnić.
Autor: Iwa
★ ★ ★
Dobranoc, dobranoc Kochani i Ty Miły mój :)))***... i te najpiękniejsze szlaki z marzeń do snu już wrzucam... :)))***
... a za chwilę pokołyszę...
... razem z Wandą Warską, skoro dzisiaj powspominaliśmy stare otwory, i z tym przepięknym tekstem - Nim zakwitnie tysiąc róż.
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=ld8_PcoA9JE&feature=related
Nim zakwitnie tysiąc róż,
nim zakwitnie tysiąc malw, będę miała
kilka spraw, do ciebie, kilka spraw.
Nie o różach, nie o bratkach,
nie o wstążkach, nie o szmatkach.
Bardzo proszę cię o jedno,
bądź szczęśliwy tylko ze mną.
A zakwitnie tysiąc róż i zakwitnie tysiąc
malw i nie będę miała już do ciebie
żadnych spraw.
Kwiaty rosną zawsze, wszędzie,
tam gdzie im najlepiej będzie,
w każdym domu, w każdym słowie,
jeśli ktoś się kocha w tobie.
A gdy lato pachnie różą
i gdy ludzie w różach wróżą,
to ja proszę cię o jedno,
bądź bez róż szczęśliwy ze mną
Kwiaty rosną zawsze, wszędzie,
tam gdzie im najlepiej będzie,
i na bucie i na głowie,
jeśli ktoś się kocha w tobie.
★ ★ ★
... i już czule, najczulej... pa, do jutra :)))***
... dżizasss... utwory, nie otwory, mantkoświęta :)))
UsuńPrzepraszam bardzo za ten lapsus :)*
Piątkowe bry :)*
OdpowiedzUsuńPrzedostatni dzień tego lata zaczyna się lekką mgiełką i porannym (nocnym?) chłodem; za oknem 7 stopni. Na razie nic nie pada, nie siąpi i nie mży, a na wschodzie nawet lekko różowieje obłok.
Trudno wyłuskać się spod ciepłej kołderki, a więc kawa raz! I już biorę za piątkowe obowiązki, zostawiając motto na dobry dzień.
Tworzysz piękno
Z chwil które właśnie celebrujesz,
z poranków, westchnień, spojrzeń, rozmów,
z myśli, co płyną wciąż najczulej,
z uśmiechów, wspomnień i melodii,
gdy piszesz wiersz i pijesz kawę,
patrzysz na drzewa i obłoki
w jesienny dzień - gdy liść opadły
szelestem budzi twój niepokój,
w podaniu ręki, ciepłym geście,
w zroszonym łzą mrugnięciu powiek,
w sekundzie, w której właśnie jesteś,
wciąż tworzysz piękno. Ono w tobie.
EP
... i przebudzanka baaaardzo ciepła...
Stanisław Soyka - Niech całują Cię moje oczy
http://www.youtube.com/watch?v=fDRtfmIDS-U
... pogodnych godzin, słonecznych myśli na cały piątek i juszsz mnie nie ma :)*
Dzień dobry:)))
OdpowiedzUsuńZa oknem już 11 stopni i nic nie pada. Aż chce się śpiewać z Alicją Majewską :)))
Alicja Majewska - Jaki piękny świat
http://www.youtube.com/watch?v=-lvUwzmXshI
Gdy wiatr gęstniejąc od woni
Lipowe pieści aleje
Przystaje dusza w codziennej pogoni
Nagle pięknieje, pięknieje
Dziecięce światem olśnienia
Przeżywa w dawnym zachwycie
Bo przyszło lato i w słońca promieniach
Wszystko w poezje się zmienia
Nabiera znaczenia przywraca apetyt na życie
Nie potrzebny budzik nikomu
Gdy zatańczą na powiekach złote skry
Zieleń w butach pcha się do domu
Ptasi chór za oknem brzmi
Lustro do mnie chytrze śle oko
Bo mi z twarzy opalonej ujęło lat
Kocham dziś ten szklany prostokąt
Jaki piękny świat, jaki piękny świat
Jaki piękny świat jaki piękny świat
To w takie dni
Wierszami szumią drzewa
Same z siebie schną łzy
Serce dojrzewa
Zapala krew i coraz potężniej chce bić
I narasta w nim wielki śpiew
Wtedy wie się, że warto żyć
Nie potrzebny budzik nikomu
Gdy zatańczą na powiekach złote skry
Zieleń w butach pcha się do domu
Ptasi chór za oknem brzmi
Tylko patrzeć zjawi się miłość
I otworzy mi ramiona kope lat
Będzie jawa to, co się śniło
Jaki piękny świat, jaki piękny świat
Jaki piękny świat
Nie potrzebny budzik nikomu
Gdy zatańczą na powiekach złote skry
Zieleń w butach pcha się do domu
Ptasi chór za oknem brzmi
Tylko patrzeć zjawi się miłość
I otworzy mi ramiona kope lat
Będzie jawą to, co się śniło
Jaki piękny świat, jaki piękny świat
Jaki piękny świat
- - -
W jesiennych kolorach też piękny...:)
Apetytu na życie...:)))
Witam Ewo , Kochani..:)
UsuńNareszcie nie pada , aż lżej na sercu , jesienny spacer niech będzie osłodą dzisiejszego dnia...:)
Jesienne ścieżki
Jesienny wiatr strąca liście z drzew
ściele kolorowy dywan pod stopami
swoim życiem tętni ożywiony las
idziemy czule przytuleni i zakochani
Ta cisza budzi wiele niepewności
splecione palce naszych ciepłych rąk
miarowe szybkie bicie naszych serc
czułym pieszczotom nie ma granic
Jak , no jak wytłumaczyć Tobie mam
jak wiele Skarbie dla mnie znaczysz
Twe oczy wpatrzone same wołają
mą miłość ku Tobie miła wyzwalają
Radości serca nie powstrzyma nikt
na zawsze obraz pozostanie w nas
czy przetrwa zawieruchę dni
pokaże biegnący i upływający czas
poz:)
...a resztę niech dosłodzi Michał Bajor
http://www.youtube.com/watch?v=RICCFDska00
Cudownego dnia życzę i do......kolejnego spotkania :))
Przepraszam za brakujące " t" w nicku ..;)
UsuńDzień dobry Izo :)
UsuńPo całotygodniowych pluchach wreszcie mam cudny, słoneczny dzień aż do tej chwili, jak na końcówkę lata przystało. Oby był dobrym prognostykiem na nadchodzący weekend... i jak tu się nie cieszyć?
Moc piękna w ciemnej zieleni i barwach wczesnej jesieni czeka na mnie jutro w lesie :)))
A tymczasem zapraszam do popołudniowej poezji i muzyki z pięknem.
Piękno w tobie jest - Jacek Beszczyński
http://www.youtube.com/watch?v=nYnUfuGsaRg
Nocą włóczę się, światła wiodą mnie
U Harry'ego w barze słychać jazz
I to jedno teraz wiem, zaśpiewam słowa te
Czy Ty wiesz, że piękno w Tobie jest?
Ten sentymentalny dźwięk sprawia, że wpatruję się
W tę dziewczynę, która głowę w chmurach ma
Kapelusz wkładam więc, przywitam z Tobą się
Czy Ty wiesz, że piękno w Tobie jest?
Czasem chcemy coś powiedzieć przez piosenkę
Nie do wszystkich jednak trafia dobry wiersz
Ale mam nadzieję, że Ty rozumiesz w czym jest rzecz
Bo ja śpiewam to, co czuję i co wiem
Życie pędzi wciąż, zostaje jednak coś
U Harry'ego w barze już przeżyłem to
Spójrz za nami pierwszy krok, a już nam stuknął rok
Czy Ty wiesz, że piękno w Tobie jest?
Czasem chcemy coś przekazać przez piosenkę
Nie do wszystkich jednak trafia dobry wiersz
Ale mam nadzieję, że Ty rozumiesz w czym jest rzecz
Bo ja śpiewam to, co czuję i co wiem
Życie pędzi wciąż, zostaje jednak coś
U Harry'ego w barze już przeżyłem to
Spójrz za nami pierwszy krok, a już nam stuknął rok
Czy Ty wiesz, że piękno w Tobie jest?
Czy Ty wiesz, że piękno w Tobie jest?
Czy Ty wiesz, że piękno w Tobie jest?
***
Miłego popołudnia z bardzo słonecznym uśmiechem :)))
Witam Sebastianie :)
UsuńSkoro spacerowo dziś rozpocząłeś dzień, to ja dodam koloroterapię, aby dopełnić uroków wczesnej jesieni - do posłuchania i obejrzenia :)
Colors of early autumn - Kolory wczesnej jesieni
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=kZ8QoDtcP-k
*** Kolorowa jesień ***
Na bocianich skrzydłach odfrunęło lato,
przyszła do nas jesień, strojna i bogata.
W sadach dojrzewają soczyste owoce,
skropione deszczykiem, malowane słońcem.
Jesień, jesień, jesień kolorowa,
hojnie skarby swoje nam rozdaje,
jesień, jesień, jesień kolorowa,
płynie ponad krajem.
Lasy się ubrały w płomienne kolory,
zimne są już ranki i chłodne wieczory.
W parkach złote liście leżą jak dywany,
wśród nich połyskują brązowe kasztany.
Jesień, jesień, jesień kolorowa...
Wiatr jesienny figlarz, srebrne mgły rozsiewa,
czasem lubi z nami przy ognisku śpiewać.
Złota polska jesień, kolorowa pora,
idzie z koszem darów przez lasy i pola.
Jesień, jesień, jesień kolorowa...
autorka: Jadwiga Koczanowska
***
Mam nadzieję, że moja koloroterapia poskutkuje na dobry humor w piątkowe popołudnie, pozdrawiam :)
Chciałem wiewiórkę złapać za ogon,
OdpowiedzUsuńlecz mi odrzekła: wszyscy nie mogą.
Orzeszkiem trzeba, zwierzę przekupiać,
bo wiewióreczka nie taka głupia.
Do kogo wiedza ta nie dociera,
to ma tych wszystkich w czterech literach.
Koniecznie orzech być włoski musi,
wtedy się owszem zwierzątko skusi.
Potem orzeszek w dołku zakopie,
i będzie żyła na wyższej stopie.
Idą wszak przecież ciut cięższe czasy,
trzeba na zimę zrobić zapasy.
"Wadę" ma jedną nawet dla szczerych,
nigdy nie zdradzi, gdzie ma M-4.
Gdyby zdradziła, gdzie ma spiżarnię,
z głodu mogłaby umierać marnie.
Lecz wszystko trzyma w swej tajemnicy,
dlatego lubią Ją Ogrodnicy.
Bo w wolnym czasie układa wiersze,
siedząc po nocach - nawet do pierwszej.:)
Sympatykom wiewióreczki życzę miłego dnia.:)
plfoto.com/zdjecie,zwierzeta,wiewiorka-parkowa,1669563.html
OdpowiedzUsuńSkoro Andrzej o wiewiórce
Usuńja napiszę tu o mrówce
choć różnica w wymiarach
ona też się zawsze stara
Bardzo mała to kruszyna
ale czy to jest jej wina ?
biega żwawo po Ogrodzie
chcąc być trendy , modzie
Gdy napotka coś na drodze
bardzo mocno ściąga wodze
by do Ogrodu szybko donieść
minimalną szkodę ponieść
I choć bardzo się tu stara
z racji swego zamiłowania
niełatwo dostrzec jej efekty
choć wiele ma do pokazania
Trudnych czasów się nie boi
bo na sześciu nogach stoi
dużą wszędzie ma pozycję
zdrową zawsze ma ambicję
Żadnej fotki nie zrobiłem
tutaj Wam nie zamieściłem
dała nogi już zawczasu
gdy narobiłem zbyt hałasu
poz:)
Sympatycy mrówki poszukiwani i pozdrawiani ..:)
Dobry wieczór Andrzeju :)
UsuńMamy już niemały zwierzyniec w Ogrodzie, więc dorzucę jeszcze wiewiórkę w nieco bardziej frywolnej konwencji, tym razem spod pióra klasyka... ;)
Wiewiórka
Wiewiórko! ja ci zazdroszczę,
Lubej używasz pieszczoty.
Próżno się palę i troszczę:
Nie mogę mieć tego, co ty.
Dotąd chce, natrętka, wlizie;
Wszystko wybaczy Korynna.
Choć i w paluszek ugryzie,
Wiewiórka zawsze niewinna
Raz ona nad orzechami
Główkę posępna zachwieje:
"Zginęłam! - krzyknie ze łzami. -
Wiewiórka moja nic nie je".
Ileż się lekarstw użyło!
Trzy razy była w kościele.
Odżyła przecież; odżyło
I mej Korynny wesele.
Za szyję, za pierś wlatywa,
W swawolnej łechcąc igraszce;
Ręka psotniczce życzliwa
Jeszcze ją za to pogłaszce.
Odbywszy chwilę uciechy,
W znajomy leci ustronek,
Łuszczy w łapeczkach orzechy,
Podniósłszy na się ogonek.
Korynna smak jej poduszczy,
Jedwabny trzymane mieszek;
Skoro ta jeden wyłuszczy,
Drugi wnet poda orzeszek.
Po tym dopiero posiłku
Na łóżko pani wskakiwa;
Tu w miłym sobie przychyłku
Na jej wezgłowiu spoczywa.
Wiewiórko! ja ci zazdroszczę;
Lubej używasz pieszczoty!
Próżno się palę i troszczę,
Nic mogę mieć tego, co ty.
- Franciszek Dionizy Kniaźnin
Zrobić dobre zdjęcie wiewiórki graniczy z cudem, wyszło mi chyba przypadkowo, bo owa fryga zatrzymała się na chwilę, tylko po to, aby zakopać orzecha.
Pozdrawiam Miłośnika rudzielców :)))
Sebastianie, mrówki, aczkolwiek upierdliwe stworzonka, w pewnych sytuacjach bywają również natchnieniem dla wielkich poetów.
UsuńDo poczytania we dwoje :)
http://milosc.info/wiersze/Antoni-Orlowski/Mrowki.php
Miłego wieczoru :)
Dzień dobry Ewuniu, Ogrodnicy :)
OdpowiedzUsuńZachodnia w prześwitach słońca, ciepło. W Ogródku powiedziałabym wręcz gorąco od słów tchnących miłością.
* * *
Moja miłość przeszła w wicher wiosenny -
W wicher wiosenny - me szaleństwo w burzę -
w burzę - moja rozkosz w deszcz senny -
w deszcz senny - moja wiosna w róże -
Z wichru spłynie moja miłość nowa -
miłość nowa - z burzy szał wystrzeli -
szał wystrzeli - sen rozkosz wychowa,
wiosna wstanie z różanej kąpieli.
- Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
... cieplutkie, serdeczne do spotkania za kilka dni :)))
Dobry wieczór Zuziu :)
UsuńŻyczę Ci dobrego wypoczynku przez te kilka dni od trosk dnia powszedniego, pięknych, jesiennych spacerów ze słonkiem wśród kolorowych pejzaży, i wszelkich uciech dla ciała i duszy ;))
Ta czekająca dusza
Jestem sama nad jeziorem wśród drzew,
żyję tu w przyjaźni ze starymi świerkami przy brzegu
i w porozumieniu poufnym ze wszystkimi młodymi jarzębinami.
Leżę samotna i czekam,
nie widziałam nikogo, kto by przechodził obok.
Z wysokich łodyg patrzą na mnie duże kwiaty,
gorzkie winorośla pną się po moich ramionach,
a ja mam tylko jedno imię dla wszystkich: miłość.
tłum. ze szwedzkiego Ryszard Mierzejewski
Pozdrawiam serdecznie i do spotkania :)))
:)
OdpowiedzUsuńDobry wieczór Ewo :)
Bardzo lubię tą piosenkę... Dwa dni temu stuknęły już dwa lata;)))
Na dobry początek weekendu śpiewająco zaleśmianię :)))
Lidia Jazgar - Pierwsza zmierzchu fala (Galicja gitarowa 2011)
http://www.youtube.com/watch?v=wBsuZ0trWXQ
Pierwsza zmierzchu fala
spływa ponad dach,
w szybach mrok
a z dala
słońce się dopala
w nasturcjach i mgłach.
Mąci nam rozmowę
pustych murów biel,
dłonie swe różowe
ściel pod moja głowę
nic nie mówiąc ściel.
Kto swe serce zbada
w taki zmierzch jak ten,
łza śmiertelnie blada
w snu głębinę spada
choć nie wierzy w sen.
Pierwsza zmierzchu fala
spływa ponad dach,
w szybach mrok
a z dala
słońce się dopala.
Miłego, ciepłego wieczoru :)))
:)
UsuńI ja lubię ten wiersz, jak wszystkie Leśmiana, dzięki :)
Wieczór, mimo że za oknem bardzo rześko, jest przemiły, gdyż szykuję sobie kartę pamięci na jutrzejszą wyprawę do lasu. Mam nadzieję na ładne trofea z jesiennego runa leśnego i nie tylko, a co będzie - się zobaczy ;)
Już sama perspektywa spaceru po lesie wprawia mnie w szampański humor; po ciężkim tygodniu tak bardzo jestem spragniona wyskoku w plener... już widzę świat na różowo :)
Edith Piaf- La Vie En Rose
http://www.youtube.com/watch?v=ZxByDgpLmss
Oczy, to spojrzenie we mnie,
uśmiech, który milczy w ustach,
to niepoprawiony portret
człowieka, do którego należę.
Kiedy bierze mnie w ramiona
szepcze do mnie,
widzę życie na różowo.
Mówi do mnie słowa miłości,
słowa każdego dnia
i sprawia, że coś czuje.
Przyszedł do mojego serca,
część szczęścia
Ja znam przyczynę.
To wszystko dla mnie, ja dla niego,
w życiu
Powiedział mi, że został zaprzysiężony na całe życie.
I więc kiedy szybko to ja widzę,
więc czuje we mnie
bicie mojego serca.
Noce bezgranicznej miłości.
Wiele szczęścia ma swoje miejsce.
Smutne kłopoty znikają.
Szczęśliwa, szczęśliwa umrę.
Kiedy bierze mnie w ramiona
szepcze do mnie,
widzę życie na różowo.
Mówi do mnie słowa miłości,
słowa każdego dnia
i sprawia, że coś czuje.
Przyszedł do mojego serca,
część szczęścia
Ja znam przyczynę.
To wszystko dla mnie, ja dla niego,
w życiu
Powiedział mi, że został zaprzysiężony na całe życie.
I więc kiedy szybko to ja widzę,
więc czuje we mnie
bicie mojego serca.
;)))
:)
UsuńU mnie różowe było niebo na zachodzie. Teraz już ciemna noc i pora na kołysankę:)
Awe Of Autumn (HD)
http://www.youtube.com/watch?v=HBgEQhhukLE
A klip współgra z Twoimi fotkami Ewo:)
Dobranoc wszystkim i Tobie Ewo...Słonecznych snów :)))
:))
UsuńAch, te latające liście na klipie... przepiękne :)) Niedługo pewnie będziemy musiały zaprzęgać się do grabek...
Piękny dziś był dzień, może to zapowiedź babiego lata? W takim razie na dobranoc niech zaśpiewa Jacek Lech.
Babie lato
http://www.youtube.com/watch?v=QvdEDs5IMIg
Oddać chcę babie lato i jeżyn słodkich smak
Drogę w słońcu, dzień krótszy o twój ślad
Pożegnania odlotych mój dar
Oddać chcę babie lato, ciepłego piasku garść
Lnu pogodę, niebieski nieba płaszcz
To co mogło się zdarzyć tylko raz
Tylko raz czas się dla nas zatrzymał w środku dnia
Roztańczyła się wokół ognia ćma
Gdy mną byłeś, a tobą byłem ja
Tylko raz...
Tylko raz...
Tyle razem szumiało nam łąk
I przed słońcem nie cofał się wzrok
Chwila żyła, chwile i rok
Oddać chcę babie lato i jesieni ciepłą sień
Pejzaż, który pozostał gdzieś tam hen
I nie wrócił, jak pamięć, jak jej cień
Tylko raz czas się dla nas zatrzymał w środku dnia
Roztańczyła się wokół ognia ćma
Gdy mną byłeś, a tobą byłem ja
Tylko raz...
Tylko raz...
Tyle razem szumiało nam łąk
I przed słońcem nie cofał się wzrok
Chwila żyła, chwile i rok
Oddać chcę babie lato, pajęczą
Delikatnej, wyblakłej kreski szkic
Babie lato wspomnienie nie na dziś
Babie lato wspomnienie nie na dziś
Autor tekstu: Stanisław Halny
Kompozytor: Wojciech Kacperski
Dobranoc Izo, niech Ci się przyśnią te cieniuśkie niciusie i niebieski nieba płaszcz :)))
Dobry wieczór na dobranoc:)*
OdpowiedzUsuńI już jutro ostatnia sobota lata i z tego powodu pozwolę sobie na własne Słowo na Dobranoc -
★ ★ ★...a mnie jest żal...★ ★ ★
Już jutro cholera, ostatni dzień lata
Ten nadchodzący czas, to smuta i strata
Nic to, że będzie nęcić nas kolorami
Gdy będziemy już w płaszcze zakutani.
Lubię gdy Twa kibić lekko suknią nęci
Patrzę na Ciebie aż do utraty pamięci
Nie mówiąc wiele o bluzeczki zwiewności
To pragnąłbym pod nią z dłonią zagościć.
Dlatego żal mi bardzo gorącego lata
A ta jesień zasłoni mi połowę świata
I na czymż zawieszę swe smutne oczęta
Kiedy wkłada płaszcz moja uśmiechnięta?
Jasiek juhas
★ ★ ★
Kołysankę zaśpiewa Andrzej Bogucki - "A mnie jest szkoda lata"
http://www.youtube.com/watch?v=h8b1aHYDq-U
★ ★ ★
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Najmilsza moja.:)))***
i słodkich snów do końca lata.:)))★★★
Bry Jasieńku :)))***
UsuńI jak tu nie wierzyć w cudowną moc przyrody??? Tak Cię nostalgicznie, a jednocześnie frywolnie nastroiła... jestem pod wrażeniem i kłaniam się zauroczona :)*
A płaszcz już właśnie noszę, ale mimo to zagram coś... w Słowie na dobranoc na - ?
★ ★ ★ Na smyczkach łodyg ★ ★ ★
Gdy rankiem szarość wdziera się w świadomość,
wiatr czesze z liści bezbronne gałęzie,
przyszłość w mgłach tonie wielką niewiadomą -
za ciepłem tęsknię.
Nad łąką wschodzi bladosiwa cisza,
wyłania z brzasku cienie rdzaworude,
gawrony grają na nieba klawiszach
tęskną etiudę.
I choć niedługo spadną już kasztany,
a szron zapowie rychłej zimy chłody,
ja tobie miłość zagram, ukochany,
na smyczkach łodyg.
:)***
Dobranoc, dobranoc Impresjonistom z Ogródka i Tobie Najmilszy mój :)))*** ... zapraszam na ten koncert wiosną, latem, jesienią i zimą... :)))★★★
... i jeszcze pokołyszę...
... a pokołysze Loreena McKennnitt z sennym marzeniem...
Usuń•°♥°•Senne marzenie •°♥°•
http://www.youtube.com/watch?v=c4UoqQFYzWQ
Pochmurny sen w ziemską noc
wisi nad półksiężycem
bezdźwięczna pieśń w ponadczasowym świetle
brzmi zstępując na ziemie
ptaki w locie wołają
tam gdzie serce porusza kamienie
tam gdzie moje serce tęskni
pełne miłości do ciebie
obraz wisi na porośniętej bluszczem ścianie
otulonej szmaragdowym mchem
oczy deklarują porozumienie w zaufaniu
później coś wciąga mnie daleko
gdzie głęboko w pustynnym brzasku
piasek topnieje w podniebnym polu
kiedy ciemność kładzie swój szkarłatny płaszcz
twoje latarnie przywołają mnie do domu
więc to jest moja zapłata w hołdzie
pochwycona przez milczącą noc
a teraz wyczuwam twój ruch
każdy oddech jest pełny
więc to jest moja zapłata w hołdzie
pochwycona przez milczącą noc
nawet na odległość czuje cię tak blisko
pełna miłości do ciebie...
✫¸.•°♥°•✫✫¸.•°♥°•✫
... "nawet na odległość czuję Cię tak blisko"... najczulej :)***