Trochę wrześniowych barw z ogrodu botanicznego. |
Dzikie wino już w purpurze. |
Owoce kaliny koralowej... |
... i kaliny hordowiny. |
Hortensja przecudnej urody w niezwykle delikatnym kolorze. |
Dalie. |
Zaczynają kwitnąć zimowity. |
A do porannej kawy... herbaciane róże :) |
Jesienna
Złoto
błysnęło na wiązach,
ranki od
rosy się świecą,
jesień
zagląda do okna
strojna w
jarzębin kobiecość.
Tyle w niej
wierszy schowałam,
o nas, o
tobie, kochany.
Popatrz, ja
jestem w niej cała,
w deszczu i
w dniach roześmianych.
A może ci
wszystko jedno,
że
wrzesień, lato odchodzi
i znowu miłość jesienną
w strofy
dla ciebie chcę złożyć?
Spójrz,
czas nam koło zatoczył,
na wrzosach
nitki pajęcze,
ja wciąż
wpatrzona w twe oczy -
jesienna
dziewczyna z wierszem.
Sobotnie bry :)*
OdpowiedzUsuńZ kolorami września i z ciepłym słowem pozdrawiam Wszystkich; pogodnego dnia :)*
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuńZanim znajdę wiersz to może piosenką wyczaruję piękna pogodę ;)))
Beautiful day - Jazzamor
http://www.youtube.com/watch?v=AdXmMaQUyWc
Muszę zadziałać bo komputer trochę mi muli :)
Witaj Izo :)
UsuńU mnie na razie lekka mgiełka i rześkość poranna; celsjusz na 9-tej kresce, więc nie jest źle :)
Na rozpogodzenie dnia mam coś dla jesiennych dziewczyn, niekoniecznie tych z wierszem ;)
Jesiennym dziewczynom
Smakuj swoje życie, nie zaśnij jesienią,
czar jego nie odszedł wraz z ptaków odlotem,
nie pozwól się zasnuć nostalgicznym cieniom,
marzeń nie odkładaj na nieznane „potem”.
Nie zasypiaj życia, ono tylko mgnieniem,
chwytaj tu i teraz co tobie jest dane,
cóż tam parę zmarszczek, w oczach masz promienie,
popatrz, jaki jasny wstał dzisiaj poranek.
Zmysłowy smak lata ma dojrzałe wino,
wpleć we włosy promień, jak złocisty grzebień,
mimo szarej aury zawsze bądź dziewczyną,
jesień ma swój urok, to jest czas dla ciebie.
EP (2011 r.)
... pogodnej soboty i skutecznego odmulenia maszyny :)
;)))
UsuńPrzypomniał mi się wiersz w kolorze śliwkowym ...:)
W kolorze śliwkowym
Noc sypie gwiazdy w ciemne oczy okien,
usnęły zioła w cierpkich aromatach,
wciąż ciebie szukam wytęsknionym wzrokiem,
może przybędziesz wraz z końcówką lata...
W szeptach poranka, gdy wrzesień dojrzewa
w koronach klonów złotawym prześwitem,
słodyczą jeżyn na śródpolnych miedzach,
jasnym południem, gdy słońce w zenicie.
Nawet gdy jesień rozścieli się mgłami,
szkarłat w dereniach rozpocznie połowy,
tobie zanucę, gdyś rankiem zaspany,
dojrzałą miłość w kolorze śliwkowym.
E.P.
Dopiero ranek ale nic to...Myślę,że i zmianę miesiąca autorka mi wybaczy ;)))
Soboty w kolorze śliwkowym ...:)))
:)
UsuńDziękuję Izo, wrzesień też może zabłysnąć w tym wierszu. Właśnie zaczęły się śliwki węgierki, mój przysmak jesienny - obok jeżyn - największy :)
Dodam jeszcze zamyśloną dziewczynę jesienną... ok klasyka.
Jesień
Jabłka świecą na drzewach jak węgle w popiele,
wiatrak pęka ze śmiechu i powietrze miele.
Jak na fryzie klasycznym dziewczyny dostojne
z różowymi żądzami mężną wiodą wojnę.
Już kasztan się osypał i ochłodły ranki;
o, młody przyjacielu, poszukaj kochanki
z małym domkiem, ogródkiem, sennym fortepianem,
która by włosy twoje czesała nad ranem,
z którą byś po śniadaniu czytał Mickiewicza -
niech będzie silna w ręku, a piękna z oblicza,
jak jesień zamyślona, jak Jesień śmiertelna
i jako jabłka owe cierpka i weselna.
- Konstanty Ildefons Gałczyński
... mgła zaczyna opadać i widać już okienka z błękitu z wesołymi promykami :)
... korekta - od klasyka, nie "ok", sorry :))
UsuńDobry wieczór:)
UsuńZakupy zrobione,mieszkanie posprzątane ...Można odpocząć pod wierzbą :)))
Dzień w kolorze śliwkowym
Po czerni jeżyny
Po liściu kaliny
- Jesień, jesień już
Po ciszy na stawie
Po krzyku żurawi
- Jesień, jesień już
Po astrach, po ostach
To widać, to proste że
- Jesień, jesień już
I po tym że wcześniej
Noc ciągnie ze zmierzchem
- Jesień, jesień już
Po pustym już polu
Po pełnej stodole
- Jesień, jesień już
Strachowi na wróble
Już nad czym sie trudzić?
- Jesień, jesień już
I po tym że w górze
Wiatr wróży kałuże, tak
- Jesień, jesień już
I po tym że przecież
Jak zwykle, po lecie
- Jesień, jesień już
Ach, ten dzień w kolorze śliwkowym!
- Berberysu i głogu ma smak...
Stawia drzewom pieczątki
- Żeby było w porządku
Że już pora
Że trzeba iść spać...
A my tak - po kieliszku, po troszeczku
Popijamy calutki ten dzień
- Próbujemy nalewki
Z dzikiej róży, z porzeczki
Żeby sprawdzić - czy zima
To wypić się da?...
- To się w głowie nie mieści
Że tak szumi szeleści
Tak bliziutko, o krok, prawie tuż
Głębokimi rzekami, pachnącymi szuwarami
Idzie jesień
I prosto w nasz próg...
- Ale co tam! przecież taka jesień złota
Nie jest zła!
- Ale co tam! Przecież taka jesień złota
Niechaj trwa...
-Leszek Długosz
http://www.youtube.com/watch?v=ttcUi6KE2AA
Wprawdzie nalewki nie mam ale kupiłam wino...
Nie wiedziałam czy placek się uda więc zaopatrzyłam się w croissanty. Zapraszam...:)))
Dobry wieczór Izo :)
UsuńPo całodziennym krzątaniu i porządkach w szafie dodam do jesiennych zapachów coś bardzo kobiecego... właśnie się do nich dokopałam i -
Lubię szaliki
Lubię szaliki
kaszmiry wełny bawełny
jedwabie
Intymni
strażnicy
chwili
Wtulam twarz
w miękkie kolory
Ależ pachną!
myślami wierszami szeptami
mną
............
jak bezpiecznie
- Zofia Hepppner
Bardzo lubię aromaty jesieni, takie dojrzałe, wygrzane słonkiem - śliwkowo-gruszkowo-jabłkowo- liściasto-grzybowe...
Do placka dodaję jeszcze szczyptę kardamonu i wanilii; pachną namiętnością i niezwykle rozgrzewają:)))
Witaj Ewuniu,
OdpowiedzUsuńI oto malarka Pani Jesień wyciąga wreszcie paletę i pędzel i maluje, maluje, maluje...
Miłego weekendu:)
Serdeczności:)
Dzień dobry Małgosiu :)
UsuńWłaśnie zaczyna się pora, którą lubię najbardziej - z cudowną biżuterią jesieni, taką kobiecą, zwiewną, a jednocześnie bardzo dojrzałą.
Dziękuję za miłe słowa, słonecznego dnia Ci życzę :))
Dzień dobry Ewuniu, Panie :)
OdpowiedzUsuńTradycyjnie urokliwe i kolorowe fotki witające sobotni dzień a "na wrzosach nitki pajęcze "
Wrzesień jak dywan
jakich nie bywa
często ostatnio -
płowo-zielony
dywan zdobiony
słońcem dostatnio.
Pejzaż gorący
rżysk i stygnących
gwiazd w zimnym niebie -
smutku, co zawisł
kluczem żurawi -
pejzaż bez ciebie.
Dzień za dniem,
ten ze snem
pełnia i nów
i słońce znów.
Noce i dni
wciąż niezbyt ładne -
zmierzchy i
świty bezradne.
Rower zmęczony
płosząc gawrony
sunie drożyną.
Jedynie listonosz -
już pod czerwoną
jest jarzębiną.
Na skwar narzeka
ma tylko przekaz -
złotych sto dziewięć !
Tą samą drogą
wraca. Nikogo.
Pejzaż bez ciebie.
Dzień za dniem,
ten ze snem
pełnia i nów
i słońce znów.
Noce i dni
wciąż niezbyt ładnie -
zmierzchy i
świty bezradne.
Na horyzoncie
topi się słońce
w złocie czerwonym.
Rzeką nadpływa
siwa flotylla
mgieł wieczornych.
Idę przez pole
gdzie dwie topole -
drzewo przy drzewie -
patrzą z wysoka
w przestrzeń jak otchłań -
pejzaż bez ciebie.
Dzień za dniem,
ten ze snem
pełnia i nów
i słońce znów.
Noce i dni
wciąż niezbyt ładnie -
zmierzchy i
świty bezradne.
Chyba to sprawił
wrzesień, że prawie
nic już nie czuję.
Słucham jak teraz
upał zamiera,
ciszą pulsuje.
Pewno ci dobrze
gdzieś o tej porze,
pewno przyjemnie.
A wolniolutko -
pejzaż bez smutku
pejzaż beze mnie.
Noce i dni
o których nie wiesz
jesień i
pejzaż bez ciebie.
- Jeremi Przybora Pejzaż bez ciebie.
... ranek spływa deszczem, ołowiane chmury zasnuły niebo, być może się rozpogodzi, czego Ogródkowi i sobie życzę. Do miłego :)))
Dzień dobry Zuziu:)
UsuńChciałabym bardzo przesłać Ci choć odrobinę pogody ze Wschodniej, dmuchnę na te Twoje chmury, fiuuuu... ;)))
Jeśli nie pomoże, to postaram się porozchmurzać Twój dzień kolorową poezją. Na początek czerwień wina, taka, jak na mojej fotce.
Czerwone wino
Bardzo wcześnie jest jesień. Coraz wcześniej słońce
Za jezioro z ołowiu w drżące spada trzciny.
Dzień jest po to, by sennie płynęły godziny,
A wieczór, by oglądać gwiazdy spadające.
Renoir chyba w sadzie pomalował śliwy,
Tak ich skórka zielona a brzegiem liliowa,
I wszystko tu coś znaczy, tylko brak nam słowa.
Ach! jak tu odpowiedzieć: czy jestem szczęśliwy?
Jak nurek schodzi w mroki tajemniczych głębin,
Gdzie się przepych koralu bogato rozpina,
Tak ja wypijam wzrokiem czerwoność jarzębin
Lub próbuję wargami czerwonego wina.
- Jan Lechoń
... serdecznie, z uśmiechem na Twój słotny czas :)))
Dzisiaj mam nie byle zadanie; teraz zakupy i załatwianie różnych spraw "na mieście", a potem biorę się za... szafę :) Czas już zapakować letnie zwiewności i powyciągać z jej czeluści sweterki i trochę cieplejsze różności. Przy okazji rozgrzeszyć się ze szmatkami, które tylko zdobią, no właśnie... szafę.
Na razie... Pogodnych myśli i do popisania :))
Dobry wieczór Ewuniu :)
UsuńPopróbowałam wraz z Twoim dedykacyjnym wierszem czerwone wino, smakowało znakomicie, dziękuję.
Niedaleko mojego domu jest park ze starymi drzewami kasztanowca. Zupełnie jak na Twojej fotce.
Kasztanowe włosy
spięła brązową klamrą
wypadł kosmyk
tak zalotnie
nim potrząsnęła
on spojrzał na nią
zakochał się
od pierwszego wejrzenia
teraz już zawsze
będzie miał przed oczami
kasztany
- czardasz Kasztany
... dobranoc Kasztanowa Poetko, dziękuję za piękną zabawę poezją i muzyką Tobie i Ogródkowiczom. Do spotkania w niedzielny ranek, pa :)))
... miałam piękne, kasztanowe przebudzenie - dziękuję Zuziu. Dnia z uśmiechem we wszystkich kolorach wczesnej jesieni :)))
UsuńBry syćkim.:)*
OdpowiedzUsuń★ ★ ★...Oskoma...★ ★ ★
Przy sobocie mam oskomę
na coś co jest oprószone
jasnobrązowym cynamonem
i nie smakuje Burbonem.
Ma w sobie jesieni owoc
i inne też ingrediencje
że smakuje wręcz bajkowo
aż muszę dać referencje.
Istnieją w nim wiersze
z ciepełkiem jak aksamit
i są tam najważniejsze
gdyż cieszą nas rymami.
I sami już nie zgadniecie
co wzbudza oskomę czasami
- to najlepszy na świecie
zwykły placek ze śliwkami.
Jasiek juhas
Smacznego!...:)))*
Bry Jasieńku :)*
UsuńSkosztowałam, dziękuję, właśnie kupiłam śliwki na ryneczku i już się biorę za robotę. Tylko nie wiem, czy potrafię...
Kucharka (od siedmiu... )
Placek z wierszami? A to nowość!
chyba nie umiem temu sprostać...
śliwki mnie nęcą kolorowo,
wiersze zaś mają inną postać.
Pewnie zamienię się w kucharkę,
rumieńców właśnie już nabrałam,
trochę na serio, trochę żartem -
od ingrediencji głowa pała...
I już nie wrzosy, mgły i świty,
stolnica będzie dziś natchnieniem,
Liście do diabła - no a przy tym
wałek wyciągam, się nie lenię...
Miłość wyrzucę, niech nie śmieci,
niech się nie plącze i nie mami.
O, widzisz – wiersz Twój mnie oświecił -
niech żyje placek ze śliwkami!
:)))*
... tylko nie gwarantuję, że nie będzie zakalca... smacznego! :)))*
I na jesienną sobotę zapraszam ze srebrnobrodym Gordonem Haskelem do wysłuchania lirycznej perełki - Vivaldi's Song -
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=o6lbUJucEhQ&playnext=1&list=AL94UKMTqg-9BxBKIVqP7zQX6c6Lq4JZrJ
Beautiful!- :)*
Zastanawiam się tylko komu pierwej brody posrebrzono, mnie czy Gordonowi? - :)))
... skosztowałeś mojego placka? Jak nie, to nieco wyżej zapraszam :)*
UsuńA tutaj jeszcze raz srebrnobrody Gordon ze swoim ciepłym głosem.
Gordon Haskell " Forevermore" (Na zawsze)
http://www.youtube.com/watch?v=230Fk6KwH8U
... myślę, że jemu ciut wcześniej, ale bardzo niewiele ciut :)))
Dziękuje, - smaczliwy Ci on.:)))* Ale teraz muszę Ci jakoś uprzyjemnić czas rozbierania z letnich powiewnych fatałaszków.:)))
UsuńCzy może to być gitara klasyczna Johna Williamsa
i Juliana Breama w klasyce?
http://www.youtube.com/watch?v=q5y5sLuDPe8
***
...a później zabierzemy się za pieczenie śliwkowego placka...:)))
Może być - dziękuję :) Rozbieranie okołogodzinne w ornamentach barokowej muzyki będzie z pewnością bardzo przyjemne... :)))*
UsuńJasieńku i co z tym plackiem?
UsuńSmaku nam narobiłeś i... :)))
Może się jeszcze piecze, więc w oczekiwaniu na finał jeszcze trochę gitary klasycznej. Tym razem romantyczne Libertango w wykonaniu Al Di Meola - może być?
http://www.youtube.com/watch?v=G2JdBwaLYH0
... czy czasem nic się nie przypaliło? :)))*
Gdy będzie już leżał na tacy,
OdpowiedzUsuńze śliwek bez pestek placuszek.
To siadam do stołu grzeczniutki,
na pewno na placek się skuszę.
Gdy tylko nęka mnie smaczek,
cukiernia jest naprzeciwko.
To idę z pełniutkim portfelem,
i proszę placuszek ze śliwką.
Do ciasta być może herbatka,
herbatka z plasterkiem cytrynki.
Najlepiej przy takim deserze,
wymieniać codzienne nowinki..:)
Gdy będzie przy stole już komplet,
smakoszy ciasteczka ze śliwką.
Zawołam kelnera do stołu,
zamówię coctaile i piwko.
Gdy będzie 22:00,
odezwą się Ogródka stróże.
Powiedzą króciutkie - dobranoc,
i zaraz, szybciutko do łóżek.
Richard Clayderman - ★ ★ ★ Yesterday ★ ★ ★
https://www.youtube.com/watch?v=7lV6GVESBew
Dobry wieczór Andrzeju :)
UsuńZaśliwkowałam się dziś na amen, więc do ciasta dedykuję Ci jesienne róże, tak a'propos tej ostatniej fotki...
JESIENNE RÓŻE (autumn roses) - Irena Santor
http://www.youtube.com/watch?v=w_a1x-v8zgI
Serdeczności na wieczór od Ciemnokasztanowej :)
Witaj Andrzeju:)
UsuńA może plasterek cytryny w innym napoju? ;)))
Andrzej Korycki - Plasterek cytryny i ja
http://www.youtube.com/watch?v=coU6hypCYRw
Co Ty na to ? ;)))
:)))
Usuń... może jeszcze pod śliwką(ę)?
Z aniołem i diabłem będzie weselej...
Łucja Prus & Skaldowie - Pod śliwką
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=_Ck9ULBFYUg
Idzie diabeł ścieżką krzywą pełen myśli złych
Nie pożyczył mu na piwo, nie pożyczył nikt
Słońce praży go od rana, wiatr upalny dmucha
Diabeł się z pragnienia słania w ten piekielny upał
Idzie anioł wśród zieleni, dobrze mu się wiedzie
Pełno forsy ma w kieszeni i przyjaciół wszędzie
Nagle przystanęli obaj na drodze pod śliwką
Zobaczyli że im browar wyszedł na przeciwko
Nie ma szczęścia na tym świecie ni sprawiedliwości
Anioł pije piwo trzecie, diabeł mu zazdrości
Postaw kufla - mówi diabeł - Bóg ci wynagrodzi
My artyści w taki upał żyć musimy w zgodzie
Na to anioł zatrzepotał skrzydeł pióropuszem
I powiada - dam ci dychę w zamian za twą duszę
Musiał diabeł duszę wściekłą aniołowi sprzedać
I stworzyli sobie piekło z odrobiną nieba.
- Agnieszka Osiecka
... łamdaradaj, łamdaradaj... ole! :)))
OdpowiedzUsuńOdpowiadam krótko:
nie mam nic przeciwko,
Mam serek szwajcarski.
i w lodówce piwko.
Ale co mi z tego,
jest malutka wada.
Poszli wszyscy z domu,
nie ma z kim pogadać.
Nie będę pił piwa,
ani do lusterka.
I nie ruszę także,
szwajcarskiego serka.
Samotność źle znoszę,
minorem skutkuje.
Najlepszy rarytas,
wtedy nie smakuje.
Pozdrawiam zaprzyjaźnione grono delektujące się placuszkiem
ze śliweczkami u Ciemnokasztanowej wieczorową porą.:)
Ślinka leci, palce lizać.
Podpisała: (-) Iza
E tam Andrzeju placuszek. Lepiej mi wina nalej ;)))
UsuńNalej mi wina
http://www.youtube.com/watch?v=dXSCtItmCD0
...jak szaleć to szaleć ;)))
:)
UsuńJa już nie tknę kufla więcej,
garnka, ni pokrywki,
Iza znikła gdzieś w łazience -
pogoniły śliwki... ;)
Cóż ja będę tu pisała...
nie dogodzę wszystkim,
róża płonie w pąsach cała -
zwyciężyły śliwki.
Nocka cicho się zakrada
jak kot ruchem gibkim,
kończy moja się ballada -
na półmisku śliwki.
Może jeszcze Wam zaśpiewam
parę nut spożywczych,
o, o... widzę Andrzej ziewa...
skończyły się śliwki.
;)))
;))) Skończyły się śliwki i dzień też dobiega końca :)
UsuńAndrzej już tuli jasieczka i na nas pora :)))
Lubię herbaciane róże więc na dobranoc zaleśmianię...
Pieszczota
Ten pąk róży, co dobył zaledwo pół skroni.
W uścisk liści od spodu tak czujnie ujęty!
Ten uśmiech, co się uczy i barwy i woni -
Ten czar, co tym czaruje, że nierozwinięty!
Na palcach doń się zbliżam, by kroków odgłosy
Nie spłoszyły tej ciszy, w której trwa i rośnie,
I oczy przymykając, całuję zazdrośnie
Jedwab ciepły od słońca i mokry od rosy.
A po chwili, gdy dłonią muskając twe sploty,
Opodal tego pąka w cieniu drzew cię pieszczę,
Ustom moim dorzucam twojej pieszczoty
Do smugi pocałunku, nie startego jeszcze.
-Bolesław Leśmian
...i piękna kołysanka ;)))
Jazzamor - Around'n'Around
http://www.youtube.com/watch?v=ybcUOocWtzM
Dobranoc Ewo i miłośnicy poezji...różanych snów :)))
Miło po śliwkach wrócić do liryki... dziękuję Izo:)
UsuńDzień się kończy więc na dobranoc też przyniosłam różę, tym razem różową.
Różowa róża
Różowa róża w morzu róż,
które winienem dać ja ... Tobie ...
Różową różę w bukiet włóż,
niech się przyczyni ku ozdobie.
Niech co dnia cieszy oczy twe,
zapachem niech Cię darzy nocą.
Zapomnij wszystkie chwile złe,
gdy róży płatki lśnią, migocą.
Niech róże w gamie barw ich tła
przypomną Tobie tych wrażenia
chwil, kiedy kwitła miłość Twa,
ta, której nigdy czas nie zmienia.
Różowa róża. Jeden kwiat
niech tak się w bukiet innych wplecie,
jak pojedyńczy kwiatu płat
potrzebnym, by piękniało kwiecie.
Niech moje słowa będą też
dla Ciebie jak róża kwitnąca,
takie, jak ta, o której wiesz,
jak moja wdzięczność jest. Gorąca.
-Alexander Czartoryski
... kołysanka dla Ciebie z całym ogrodem róż.
Rose Garden
http://www.youtube.com/watch?v=kHtQajVohwE&feature=related
... jak patrzę na teledysk, już mi pachną.... dobranoc Izo, śnij z aromatem róż:)
Po słodkościach śliwkowych pozostaje mi już tylko jazzowa
OdpowiedzUsuńkołysanka na zejście soboty w wykonaniu srebrnobrodego Gordona Haskella - All my life
http://www.youtube.com/watch?v=bfGmoKWacIc
★ ★ ★
Dobranoc, dobranoc wszystkim amatorom śliwek i Tobie Poetesso
pięknych wierszy.:)))★★★ - dzięki za te smaczliwe wypieki.:)))★★★
:)*
UsuńI już tuli mnie nocka, sregrnobrody Gordon i Jasieczek... jeszcze tylko Słowo na pożegnanie śliwkowej soboty, tym razem trochę w innym kolorze.
★ ★ ★ Wielki błękit ★ ★ ★
Wiesz wszystko o moich snach i marzeniach
O Tobie wiem że budzisz się wcześnie rano
Kolekcjonujesz liryczne wspomnienia
I czytasz me wiersze przed snem na dobranoc
Oboje lubimy romantyczne przestrzenie
Gdzie cicho cudnie i czasami ciemno
Gdzie wielki błękit i złotych świateł cienie
Kocham ten świat bo jesteś ze mną...
- Aleksandra Tarkowska
★ ★ ★
Dobranoc, dobranoc Lirycznym i Tobie Miły mój :)))★★★... dziękuję za to kochane srebro... :)))★★★
... i coś zagram za chwilę...
... pokołyszę zaś lirycznie z Łucją Prus.
Usuń*** Musisz mnie kochać***
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=u_4wfjAbbTE
Nie potrzeba nam wielkich słów
I przyrzeczeń nie trzeba żadnych
Jesteś tutaj więc w oczy mi powiesz
Bo tylko to jest ważne że
Musisz mnie kochać to jedno wiem
Musisz mnie kochać czy chcesz czy nie
Może to dziwne śmieszne naiwne
Lecz tylko tego chcę
To nie ważne co się później stanie
Jaką drogę wyznaczy nam los
Żaden bunt tu nie pomorze na nic
Więc już się nie broń nie broń się i już
Musisz mnie kochać sam o tym wiesz
Musisz mnie kochać czy chcesz czy nie
W spojrzeniach ciszy przez całe życie
Musisz mnie kochać musisz mnie kochać
Musisz kochać mnie
Wszystko może się skończyć dziś
Niebo ziemia nieważne wcale
Ja od ludzi nie żądam nic
Niczego nie chcę ale ty
Musisz mnie kochać to jedno wiem
Musisz mnie kochać czy chcesz czy nie
Może to dziwne śmieszne naiwne
Lecz tylko tego chcę
To nie ważne co się później stanie
Jaką drogę wyznaczy nam los
Żaden bunt tu nie pomorze na nic
Więc już się nie broń nie broń się i już
Musisz mnie kochać sam o tym wiesz
Musisz mnie kochać czy chcesz czy nie
W spojrzeniach ciszy przez całe życie
Musisz mnie kochać musisz mnie kochać
Musisz kochać mnie
★ ★ ★
... zgadzasz się? ... najczulej... :)★★★
★ D ★ O ★ B ★ R ★ A ★ N ★ O ★ C ★
OdpowiedzUsuń★ D ★ O ★ B ★ R ★ A ★ N ★ O ★ C ★
OdpowiedzUsuń★ D ★ O ★ B ★ R ★ A ★ N ★ O ★ C ★
OdpowiedzUsuńWitam niedzielnie :)*
OdpowiedzUsuńParę różowych obłoków, szarawy błękit podbarwiony lekkim złotem i rześko, na razie tylko 7 stopni, brrr... może później powietrze się nagrzeje.
Kawowa rozgrzewka, dymek... i ciepły bukiet spod moich dłoni.
W bukiecie wiersza
Pozbieram wszystkie najczulsze myśli,
niespięte klamrą metafor w słowa,
z pierwszym promieniem tobie je wyślę.
W bukiecie wiersza zapach snów schowam.
Może ci sprawią trochę radości,
przegonią chmury trosk z twojej twarzy;
w ciszy poranka do wiersza zbłądzisz,
i razem ze mną w kwiatach pomarzysz?
Z powiewem wiatru jeszcze dorzucę
dobrej nadziei listek zielony.
Niech ci dostarczy drobiny wzruszeń
i trochę ciepła...
spod moich dłoni.
EP
... i załącznik muzyczny do wiersza - Elżbieta Adamiak -
Jesienna zaduma
http://www.youtube.com/watch?v=3nQylRnlqrE
Nic nie mam
Zdmuchnęła mnie ta jesień całkiem
Nawet nie wiem
Jak tam sprawy za lasem
Rano wstaję, poemat chwalę
Biorę się za słowo jak za chleb
Rzeczywiście tak jak księżyc
Ludzie znają mnie tylko z jednej
Jesiennej strony
Nic nie mam
Tylko z daszkiem nieba zamyślony kaszkiet
Nie zważam
Na mody byle jakie
Piszę wyłącznie, piszę wyłącznie
Uczuć starym drapakiem
Rzeczywiście tak jak księżyc...
***
... słonecznego daszku nieba na całą niedzielę dla Wszystkich :)*
Cześć! Jesienna Dziewczyno :) Chwili spokoju nie mam.
OdpowiedzUsuńJesień strojna w jarzębin kobiecość...? Jak najbardziej! Chociaż na początku się wahałam.
Pozdrawiam:)
Cześć Ozonko! Jarzębiny mają dla mnie urok kobiecości właśnie tej dojrzałej, gorącej, namiętnej... to już nie nieśmiały przebiśnieg, czy pierwiosnek, tylko pełnia barw, kolorów i zapachów ;) To oczywiście metafora, ale taka właśnie ulęgła mi się w głowie.
UsuńDziękuję i słoneczne pozdrówka ślę na niedzielę :)
Witam w jesiennym nastroju :)
UsuńPrzepraszam Ewo za wczorajszą gafę , jeszcze mi szumi....czasami tak bywa , że człek swawolny bywa:)
Mnie dzień powitał promieniami słońca i pomyślałem o swoim Skarbie...z dedykacją dla ukochanej:)
Wyznanie
Pierwszy raz zobaczyłem Ciebie
wplotłem w Twe włosy palce swoich rąk
nasze usta spotkały się namiętnie
i zapragnąłem wyznać Ci swą miłość
Kocham Cię , miłość to ja i TY
tęsknię za Tobą Skarbie
kiedy patrzę w Twoje oczy
serce mi drży
Gdy słyszę Twoje imię
myślę wciąż o Tobie
wiem , że to widzisz , czujesz , chcesz
jak wytłumaczyć Tobie mam
że jesteś wszystkim tym co mam
Jesteś każdą moją myślą
dla Ciebie żyje , marzę , tęsknię
to dla Ciebie kocham , płaczę , jestem
kocham Cię i nie przestanę
nie porzucę jak czynią inni
Mej miłości na zawsze pozostanę wierny
będę Cię uszczęśliwiał bez końca
kochał Cię Skarbie
do końca
do..
.
poz:)
Pozdrowienia dla wszystkich , miłej niedzieli życzę , pa:))
Dzień dobry Sebastianie :)
UsuńCzasami lekki szum jest wskazany, nie masz za co przepraszać... weekendowe dni proszą się o odrobinę luzu, wiem coś o tym ;)
Szczęśliwa będzie Twoja Ukochana, kiedy przeczyta takie strzeliste strofy; oby Cię wena zawsze czule całowała z rana :) Powitam Cię moim wierszem, dedykowanym też... temu Jedynemu.
I tak codziennie
Przychodzi każdym popołudniem,
rankiem, gdy zioła drżą od rosy,
sierpniowym zmierzchem, kiedy cudnie
zachodzi słońce. Nigdy dosyć
dla niej kolorów, wzruszeń, blasków,
świerszczowych skrzypiec nad łąkami,
mgieł, kiedy znika sen o brzasku
i tych piosenek zapomnianych.
W rękach ma fiolet przemijania
(łzy czasem też w kieszeniach nosi),
kasztan przy drodze jej się kłania
rudą jesienią plącząc włosy.
Nie chce już nic, prócz paru westchnień,
słów zagubionych gdzieś nad ranem...
Twoja dziewczyna, której wiersze
na pewno wszystkie znasz na pamięć.
EP
Uroczej niedzieli na jesiennych spacerach we dwoje, pozdrawiam :))
Słoneczne dzień dobry:)
OdpowiedzUsuńZa oknem 16 stopni.Zapowiada się piękny dzień :)
Do Twojego "Bukietu wiersza" Ewo dołożę wiersz Zosi Szydzik ;)))
znak równości
kwiaty
jak wiersze
kolorowa poezja ziemi
rozkołysana wiatrem
pisana barwą i zapachem
najpiękniej pachnie o zmierzchu
każdy wers
zachwyca
ponad wytrzymałość wzroku
każda strofa
odurza
wiersze
jak kwiaty
bukiety zwiewnych myśli
kołysane słowem
nie wschodzą w zgiełku
lecz w samotności i tęsknocie
w umyśle
w sercu
te – o kolorze purpury – to namiętność
niebieskie – dozgonna miłość
białe – wspomnienia
pachną o każdej porze
gdy rozkwitają
na ustach
Nie tylko w kwiatach można marzyć ;)))
MARZENIE MIŁOSNE-FRANZ LISZT
http://www.youtube.com/watch?v=H0kCVZV6qRM
Tak pięknego pleneru na dzisiejsze spacery życzę...:)))
Witaj Izo :)
UsuńCosik Twój termometr zwariował? Albo go słońce już słodko grzeje. U mnie właśnie wskoczył na trzynastą kreskę z tendencją wzrostową :)
Dziękuję za słonecznie powitanie, pewnie dziś dostanę wiatru w skrzydła i ...
Wiatr w skrzydła - Andrzej Piaseczny
http://www.youtube.com/watch?v=RVpGvDJgaBs
Zwykłych dni szarówką wykładany
Tak równiutko, pokój z kuchnią
Krok co rok stawiany zwykłą pustką
Dom to wcale, nie mieszkanie.
Wiem co robię, tylko skąd wiesz?
Wzbij się, poleć. Póki możesz.
Kiedy raz, jeden raz rozłożysz skrzydła
Złapiesz wiatr, z nowych sił początek życia
Kiedy raz, gdy się raz nad resztę wzbijesz
Każdy smak, każdy kształt. Już wszystko inne.
Zwykłych dni odkryjesz zwykłe cuda
Są, czekają. Zobacz, słuchaj.
Wiem co robię, tylko skąd wiesz?
Wzbij się, poleć. Wiem, że możesz.
Kiedy raz, jeden raz rozłożysz skrzydła
Złapiesz wiatr, z nowych sił początek życia
Kiedy raz, gdy się raz nad resztę wzbijesz
Każdy smak, każdy kształt. Już wszystko inne.
- słowa; Andrzej Piaseczny, muzyka: Seweryn Krajewski.
... jeszcze trochę kuchennej krzątaniny, może godzinę, dwie i wreszcie poddam się wiatrowi, kolorom i zapachom jesiennego pleneru, czego i Tobie życzę :))
Dobry wieczór Ewo:)
UsuńNiestety gdy wybrałam się w plener pogoda popsuła się.Miałam spacer w deszczu :)
Na pocieszenie przyniosłam słoneczną kołysankę :)
Jazzamor-Sunday
http://www.youtube.com/watch?v=tX-xBEFAOA0
Dobranoc Ewo i odwiedzający Impresje...słonecznych snów :))
:)
UsuńSpacer w deszczu też ma swoje uroki; można sfotografować piękno kropelek na liściach i posłuchać jak pada...
Późno się zrobiło, a więc czas na kołysankę. Może być w lirycznym duecie?
Une vie d'amour (życie dla miłości) - Mireille Mathieu i C. Aznavour.
http://www.youtube.com/watch?v=TWyCXZK6Nfk
Dobranoc Izo, romantycznych snów z księżycem i gwiazdami :))
Minęła jedenasta, właśnie skończyłam rondelkowe swingi i już się szykuję do odlotu na zielone. A trochę też na złote, czerwone i w różnych odcieniach rudości.
OdpowiedzUsuńDobrej pogody Wszystkim; na razie i do popisania...:)*
Bry.:)*
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze przed rajzą dasz się namówić na poranek z muzyką
clasyczną.:)
The Beautiful Classical Music
http://www.youtube.com/watch?v=QW-_ZUmJUm8
A na rajzę zamówiłem słoneczko. Pozdrawiam syćkich, a także M.:)))*
Bry Jasieńku :)*
UsuńTaka clasyka smakuje nie tylko o poranku; właśnie zasiadłam pod wierzbą i wsłuchuję się z przyjemnością w koncert. Doskonały relaks po podróży, dziękuję za umilenie przedwieczoru :)*
Słoneczko było tylko w Lublinie, im bliżej Wisły, tym bardziej pochmurnie, a nawet pokrapywał deszcz. Nie mniej wycieczka się udała, akumulatorki naładowane na roboczy tydzień, kręgosłup wyprostowany.
Dziękuję w imieniu M. z odpozdrowieniem :)))*
Przyjemnego wieczoru... :)*
... i coś mam w rewanżu, nie spodziewałam się, że ten duet tak pięknie się zgra, posłuchaj...
UsuńKasia Skrzynecka & Gordon Haskell - all in the scheme of things.
http://www.youtube.com/watch?v=rjrSNHZZLBY
:)*
Dzień dobry Ewuniu, Ogrodnicy :)
OdpowiedzUsuńByłam pewna, że jeszcze zmieszczę się z wpisem przed dwunastą, jednak wskazówki zegara rozwiały moją pewność;-) Witam w niedzielne południe Ciebie Ewuniu i Przyjaciół Poetycznych :)
Ewuniu, Jesienna Dziewczyno,spod Twoich dłoni dociera i ciepło, i piękne fotki i strofy rozjaśniające szarość ostatnio deszczowych dni.
Z tej drogi, którą przeszło
Za wiosną swoją lato
Nie patrzę już na przeszłość,
Przed siebie patrzę za to.
Ze wzrokiem na zakręcie,
Za którym jest już jesień
Wciąż czekam nieugięcie,
Że ona mi przyniesie...
Jesienną dziewczynę,
Odmienną niż inne
Dziewczynę z chryzantemami,
Z chryzantemami.
Dziewczynę jesienną,
Dziewczynę bezcenną
I niezamienioną już na nic
Już na nic.
Wiosennych dziewcząt pełno
I letnich tyle ładnych.
Jesienną znam tę jedną,
Zimowych nie ma żadnych.
O tamte zresztą mniejsza,
Gdy złoto i szkarłatnie
Zabarwi jesieni pejzaż
Na przyjście tej ostatniej.
Jesiennej dziewczyny
Odmiennej od innych...
Wyciągnę ręce ku niej,
By tak nie przeszła mimo,
Bo ma we włosach promień
Ten, którym jaśniej zimą.
Bo zachód już w niuansach
Czerwieni gaśnie zimnej.
Bo to ostatnia szansa
Po której nie ma innej...
- Jeremi Przybora Jesienna dziewczyna
... słoneczko było, było i wybyło. Za chwilę letnio-jesienny deszcz przypomni o sobie. Pomimo szarości dnia słoneczka i radości, uśmiechu i miłych popołudniowych chwil :)))
Dzień dobry Zuziu na przedwieczerzu :)
UsuńBardzo lubię Jesienną dziewczynę Jeremiego Przybory, a szczególnie w wykonaniu Kaliny Jędrusik, posłuchaj jej interpretacji:
http://www.youtube.com/watch?v=X8qp9cEdLJo
... bogini kobiecości najwyższej próby ;))
Właśnie wróciłam z cudnej wyprawy do kolorowego już Kazimierza. Mimo pochmurnej aury i momentami lekkiej mżawki udało mi się cośkolwiek złapać z jesiennych barw w obiektyw. Najważniejsze jednak czyste powietrze i klimat, który pozwolił mi w pełni wypocząć od zgiełku wielkiego miasta.
No i jak tu nie jechać?
No i jak tu nie jechać
No i jak
tu nie jechać?
kiedy tak
nowy szlak
nas urzeka?
Kiedy dal
oczy wabi,
chociaż żal
tego, co za nami.
Nie ma nic
bez ryzyka.
Tylko widz, tylko widz
go unika.
A kto chce być
wewnątrz zdarzeń
musi żyć
wciąż z bagażem.
Musi mieć walizeczkę i koc,
i latarenkę na noc.
Bywa, że piękny jest pobyt
o kolorycie różowym.
Bywa, że sobie myślicie: "Oby
ten pobyt
nigdy nie skończył się".
I nagle ta chwila w pobycie
do was przychodzi o świcie.
I znowu przed dom wychodzicie,
i wzrok gubicie
we mgle.
No i jak
tu nie jechać?
kiedy tak
nowy szlak
nas urzeka?
Kiedy dal
oczy wabi,
chociaż żal
tego, co za nami.
Nie ma nic
bez ryzyka.
Tylko widz, tylko widz
go unika.
- Jeremi Przybora
Przyjemnego wieczoru w kolorycie różowym, z ciepłymi myślami:)))
Witaj wieczorem Poetyczna :)
UsuńPani Kalina, niezapomniana, niezwykła, urzekająca - dzięki.
Kazimierz - rynek ze starą studnią, portreciści przy sztalugach, kręcący się turyści, rozpięte parasole kawiarniane, w powietrzu " to coś" nieuchwytnego, dającego niezwykły klimat temu miejscu. Zazdroszczę, że masz tak blisko do tego niezwykłego miejsca.
Stacyjka Zdrój miasteczko przy niej...
a nad miasteczkiem widzę tym,
jak niziutko niebo płynie,
na którym imię twe pisze dym.
Jak niziutko niebo płynie,
na którym imię twe pisze dym.
Na rynku zawsze ludniej,
gdy targ przy starej studni.
U wrót plebanii drzemie dziad
i kasztanami sypie wiatr.
Wciąż wracam na stacyjkę białą
pociągiem, który lato wiózł.
Wesołych brzóz go sześć witało -
sześć go żegnało zmartwionych brzóz.
Wesołych brzóz go sześć witało -
sześć go żegnało zmartwionych brzóz.
Ze stacji droga krótka -
zielona stara furtka -
zaskrzypi cicho :" Jak się masz -
podobną kiedyś znałam twarz ".
A potem sień - ktoś drzwi odmyka -
głosy wzruszone, twój i mój.
A potem cień i wszystko znika,
i już umyka Stacyjka Zdrój.
- Jeremi Przybora Stacyjka Zdrój
... czyż każdy nowy dzień nie jest takim szlakiem, w którym nie ma nic bez ryzyka ?
Wieczornie, pogodnie :)))
Mimo powtarzalności codziennych "rytuałów", zawsze istnieje ryzyko i jeżeli nie jest zbyt ekstremalne, to jednak nas pociąga. Ryzyko różne ma oblicze :)
UsuńTo będzie miłość nieduża –
poryw uczucia maleńki.
Obce jej łzy i udręki
i szałów nieznana moc.
Do wielkich grzechów nie zmusza –
nie pretenduje do ręki.
Wystarczy nam ledwo
na krótką i zwiewną,
na jedną, jedyną noc.
Weź tę miłość do serca na krótko –
patrz, jak miejsca w nim zajmie malutko:
cały Amor z orężem
skrył się w kącik za mężem –
tam, gdzie serce najwęższe
twe…
A gdy zgaśnie – zapomnisz po chwili,
żeśmy miłość niedużą przeżyli.
Tylko kiedyś przelotnie,
w jakiejś chwili samotnej
żal leciutko cię dotknie –
że…
To była miłość nieduża…
- Jeremi Przybora
... z nieco krotochwilnym uśmiechem, serdecznie ;)))
... tekst oczywiście Jeremiego Przybory, a piosenkę tę śpiewa w duecie z Kaliną.
UsuńTo będzie miłość nieduża - Kalina Jędrusik i Jeremi Przybora
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=tGgGSxD6IQE
:)
... dzień Pana Jeremiego zakończę spojrzeniem kim można być Bez...
UsuńBez Ciebie jestem tak smutny, jak kondukt w deszczu pod wiatr
Bez Ciebie jestem wyzuty z ochoty całej na świat
Bez Ciebie jestem nieładny bez żadnej szansy u pań
Bez Ciebie jestem bezradny, jak piesek co wypadł z sań
Bez Ciebie jestem za krótki na długą drogę przez świat
Bez Ciebie jestem malutki i wytłuc może mnie grad
Bez Ciebie jestem tak nudny, jak akademie " na cześć "
Bez Ciebie jestem tak trudny, że trudno siebie mnie znieść
Bez Ciebie jestem niepełny, jak czegoś ćwierć albo pół
Bez Ciebie jestem zupełny balon, łachudra i wół
Kimkolwiek jesteś włóż na siebie coś i rusz
Od stołu wstań z imienin wyjdź, zrezygnuj z dań i przyjdź
Przy Tobie będę pogodny, bo skąd bym smutek miał brać
Przy Tobie będę podobny strukturą torsu do skał
Przy Tobie będę upojny, jeżeli idzie o głos
Przy Tobie będę przystojny urodą silną jak cios
Przy Tobie będę subtelny, jak woń łubinu wśród pól
Przy Tobie będę tak dzielny, jak ten co zginął nam król
Przy Tobie będę artystą od wzruszeń duszy do łez
Przy Tobie będę z umysłu inteligentny jak bies
Przy Tobie w jednej osobie Efebem będę ja, bądź poetą, mędrcem...
A z kobiet - dużą blondyną Ty bądź
Więc kim byś była, włóż na siebie coś i rusz !
Jeżeliś w śnie - z pościeli wyjdź, przeciągnij się i przyjdź !
- Jeremi Przybora Bez Ciebie
... dziękuję za poezję, muzykę, ciepłe słowa :) Dobranoc Ewuniu, za chwilę północ, snów uroczych jak poezja J. P.
pa :)))
... klip z Wiesiem Michnikowskim uśmiechnął mnie od ucha do ucha, dziękuję Zuziu :) Popatrz tylko na Jego niewinną minkę i humor z rana murowany.
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=lreRm6J57ag
Dobrego poniedziałku :)))
... przyznaje Ci rację, Pan Michnikowski wywołuje uśmiech od ucha do ucha :)))
UsuńPołudnie już minęło,
OdpowiedzUsuńlecz wtrącę swoje słowo.
Pozdrowię Ogrodników
- i Ciemnokasztanową.
To Ona - najzwyczajniej,
co dzień biorąc do dzieła.
Obwieszcza wszemu światu,
- iż jesień się zaczęła.
A ja tu rymy klecę,
nadmiernie czoło pocę.
Tymczasem wkrótce kasztan,
- będzie ronił owoce.
Wolę od lata - jesień,
gdyż było zbyt gorące.
Musiałem szukać cienia,
- chowając się przed słońcem.
Trzeba było jesieni,
dzikiego wina pnącze.
W purpurze pnie ku górze,
- jesieni przychodzącej.
Ciut różnią się kaliny,
w Ogrodzie Botanicznym,
Od tych noszących zamiar,
- wśród spalin żyć ulicznych.
Raz pewien pan,(ciut starszy),
wydał połowę pensji.
Gdy chciał się na minutkę,
- przytulić do Hortensji.
Po krótkich pertraktacjach,
nie mówiąc wręcz nikomu.
Zgodziła go przytulić,
- i poszła z nim do domu.
W trakcie już tej wizyty,
Hortensja się wdzięczyła.
Lecz on był zawiedziony,
- gdyż nie czuł się na siłach.
Ujawnił też starszy pan,
że w Dali też się kochał.
Chodzili z sobą krótko,
- gdyż rzekła mu - wynocha.
A potem wpadł na pomysł,
chwytając się za serce.
Wychodził na spacerek,
- z kwiatuszkiem w butonierce.:)
** FLEUR ** - Salvatore Adamo
http://www.youtube.com/watch?v=sm1xVk0PWKM
Dobry wieczór Andrzeju :)
UsuńSpodobały mi się Twoje dzisiejsze strofki; masz bardzo fajne skojarzenia z każdą konkretną rośliną. Zabieram i pieczołowicie chowam do Raptularza Ogrodnika :)
I trochę o jesiennych klimatach dla Ciebie.
Kolorowe preludium
Tyle barwnych cudów, złotooka jesień,
zapłonęły klony rdzawymi ogniami,
w połyskliwym kręgu na barwnej palecie
lekko tańczy z wiatrem cynober i karmin.
Nie chcę z melancholii pleść jesiennych wierszy,
odcienie czerwieni to ciepłe kolory,
ze słońcem we włosach mam miodu refleksy,
moje myśli płyną rubinowym wzorem.
Zasypiają łąki w płowość traw skąpane,
a zorze wieczoru nie grają już świerszczem,
w mglisty woal skryte godziny nad ranem,
tylko nie chcą zasnąć uczucia i wiersze.
EP
... serdeczności na wieczór od Ciemnokasztanowej :)))
Miki Nakasone 仲宗根美樹 - "" Warszawa no koi ""
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=tcrZn-nvdjc
... i w podzięce za dzisiejszy całokształt wierszowano-muzyczny - tęczowy suwenir :))
UsuńLa boite à souvenirs de Salvatore Adamo
http://www.youtube.com/watch?v=GE54e_NLEw8
:)))
...i po zwiedzeniu wszystkich rabatek (zostawiłam każdemu miły podarek)zapraszam na przedwieczorną kawę z szarlotką i trochę ciepłej poezji śpiewanej :)*
OdpowiedzUsuńCzas rozpalić piec - Łucja Prus i Janusz Strobel
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=G9znNczYKKA
Mrok, jak kosmaty pies.
Patrz wrzesień już,
czas rozpalić piec.
Posmutniało w ogrodzie i nagle postarzało się.
Miałeś przecież być?
Autobus twój szedł.
Wiem jest już późno.
Wróć w lampy ciepły krąg.
Do szafy płaszcz.
Jabłkami pachnie dom.
Przemoczony poeto siądź,
skończ ten swój niezwykły wiersz.
Pusta kartka i tylko znów ogarek świecy.
Dla ciebie dziś kupiłam ten zielony szal.
Ostatnie jabłka z drzew postrącał wiatr,
a miałeś zerwać.
Zbyt mało ciebie mam.
Kilka mądrych zdań,
to wszystko.
:)*
I już po niedzieli, śpieszę więc ze Słowem na Dobranoc z Emilem
OdpowiedzUsuńZegałowiczem i jego erotykiem -
★ ★ ★...Kształt...★ ★ ★
Dziewczęce Twoje ruchy i postać dziewczęca —
wabią mnie Twoje słowa — myśl Twoja przynęca.
Wiatr Cię przywiał ku sercu w dożynkowym darze —
czar Twój jest jako morze, tonę w Twoim czarze.
Dźwięk dawno zagubiony, zapomniane słowo
wyrasta i na słońcu wiośnieje na nowo —
Słowo, którego wargi wyszeptać się boją,
ma Twój zapach, Twe ciepło i postać ma Twoją —
i ma kształt najcudniejszy: dziewczęcego ciała
omdlałego w pożarze jak w skwar lilia biała.
★ ★ ★
Kołysankę zaśpiewa też srebrnobrody - Don Williams - Beautiful Women
http://www.youtube.com/watch?v=bVTxXma3ZQU
★ ★ ★
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie moja Beautiful Women.:)))★★★ szybkich snów do budzika i czułe cmok.)))★★★
:)*
UsuńAch, skąd Ty wyciągasz tych cudnie śpiewających srebrnobrodych... jak magik z kapelusza. Nie ma to jak brodate ciepełko w przytuleniu :)))* Ten też mi się spodobał.
Nie wiem, czy posłuchałeś duetu Gordona i Kasi Skrzyneckiej, świetny duet, dostałeś go w prezencie ode mnie pod Twoim porannym koncertem.
A teraz już Morfeusz się o mnie upomina, więc czas pożegnać niedzielę.
★ ★ ★ Zanim zaśniesz...★ ★ ★
Już późno, zegar niecierpliwie,
wskazówką myśli mi pogania,
chcę Cię przytulić jak najtkliwiej,
nie mogę myśleć o rozstaniu.
Na skrzydłach nocy wiersz napiszę,
w szafirach nieba z gwiazd utkanych,
schowam w nim serca mego bicie -
w rytmie tęsknoty, Mój Kochany...
Zapachem wrzosów Cię otulę,
pocałunkami snów obrzucę,
najmiększą pościel utkam z chmurek
i miłość wierszem Ci zanucę...
EP
★ ★ ★
Dobranoc, dobranoc Przyjaciołom Impresji i Tobie mój Kochany :)))★★★ ... z pocałunkami w rytmie tęsknoty... :)))★★★
... a za moment kołysanka...
... i bardzo miłośnie, lirycznie zanucę z Łucją Prus...
Usuń***Dookoła noc się stała***
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=T02OerJJnEo
Dookoła noc się stała,
księżyc się rozgościł,
jeszcze ci nie powiedziałam
wszystkich słów miłości.
Jeszcze z tobą nie zdążyłam
na najdalsze gwiazdy,
jeszcze ci nie wymyśliłam
najpiękniejszej nazwy.
Ale teraz z moich ramion
zrobię ci kołyskę,
niech cię, miły, nie poranią
leśne trawy niskie.
A ty śpij, a ty śpij,
zanurz się w noc ciemną,
a ty śnij, a ty śnij,
śnij, że jesteś ze mną.
Jeszcze cię nie porównałam,
jak porównać trzeba,
jeszcze ci nie przychyliłam
ziemi ani nieba.
Jeszcze z tobą nie obiegłam
wszystkich mórz i jezior,
jeszcze ci nie uwierzyłam,
tak, jak ludzie wierzą.
Ale teraz z moich ramion
zrobię ci kołyskę,
niech cię, miły, nie poranią
leśne trawy niskie.
A ty śpij, a ty śpij,
zanurz się w noc ciemną,
a ty śnij, a ty śnij,
śnij, że jesteś ze mną.
★ ★ ★
... i najczulej w kołysce ramion aż do ranka... pa :)★★★
... tekst piosenki napisała Agnieszka Osiecka.
UsuńDobranoc :)***
Poniedziałkowe bry:)*
OdpowiedzUsuńBardzo zieeewający poranek, a właściwie noc... jeszcze z godzinę chętnie bym pospała.
Mglisto i chyba chmurzasto; na razie niewiele widać, ale ciepło, za oknem 13 stopni.
Wrześniowe zapachy
W cichych rankach września mgły pachną tęsknotą,
szarlotką z wanilią pachniał babci kredens,
w woniach ulotności krążą liście złote,
z zaoranych ściernisk powieje zasiewem.
W słodkim miodzie nawłoć ukrywa spełnienie,
miłość pachnie różą, pajęczyna rosą,
zapach macierzanki zamknął się wspomnieniem,
w aromacie kawy tonie piąta osiem...
EP
Kawa, dymek, bukiecik wrzosów obok kompa i można rozpocząć dzień.:)
I jeszcze przed wschodem słońca ciepła przebudzanka z Ewą Bem - Cały świat.
http://www.youtube.com/watch?v=5in2_2DKHRE
Cały świat,
mój cały wielki świat
to w Twych oczach śmiech,
to w Twych oczach blask.
Milion gwiazd
i tysiąc pięknych miast
nie potrafi mnie zachwycić tak.
Więc niech po kres oceany lśnią,
nie dla mnie szczyty gór skryte mgłą
i na nic czar egzotycznych plaż,
od kiedy w myślach mam Twoją twarz.
Paru słów,
zaledwie kilku słów,
potrzebujesz, by zdarzył mi się cud.
Nigdy nikt, przed Tobą nigdy nikt
nie uczynił świąt
ze zwykłych dni.
Więc niech po kres oceany lśnią,
nie dla mnie szczyty gór skryte mgłą
i na nic czar egzotycznych plaż,
od kiedy dobrze znam Twoją twarz.
Kiedyś tak
przerażał mnie ten świat,
dziś go schować chcę w ramiona swe.
To, co trwa, co Twoje imię ma,
jak słoneczny blask ogrzewa mnie.
Więc niech po kres oceany lśnią,
nie dla mnie szczyty gór skryte mgła
i na nic czar egzotycznych plaż,
od kiedy kocham tak Twoją twarz.
***
... i już wyjazd w teren.
Słonecznych blasków na dziś Wszystkim, jeśli nie na dworze, to w duchu - i do spotkania po pod wierzbą:)*
Jako drugi kłaniam się z piosenką - tangiem, życząc miłego poniedziałku..:)
OdpowiedzUsuńMakabunda - ★ Ty, albo żadna ★
http://www.youtube.com/watch?v=z-BXgkdoSGQ
Anna Treter - ★ Niewygodne buty ★
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=P8012z8kcMQ
Dzień dobry Andrzeju :)
UsuńUkłony od Ciemnokasztanowej za piękne tango poranne w niewygodnych butach ;)))
Na miłe popołudnie i wieczór podeślę Ci jesienną dziewczynę, o ile nie masz nic przeciwko temu. Nawiążę nią też trochę do mojego wiersza.
Grzegorz Turnau - "Jesienna dziewczyna".
http://www.youtube.com/watch?v=A8_9isO0h9c
Z tej drogi, którą przeszło
za wiosną swoją lato –
już nie patrz na swą, przeszłość,
na przyszłość spojrzyj za to.
Ze wzrokiem na zakręcie,
za którym jest już jesień,
wciąż czekaj nieugięcie,
aż ona ci przyniesie...
Jesienną Dziewczynę,
odmienną niż inne –
dziewczynę z chryzantemami,
z chryzantemami.
Dziewczynę Jesienną –
dziewczynę bezcenną
i nie zamienną już na nic,
już na nic.
Wiosennych dziewcząt pełno
i letnich tyle ładnych.
Jesienną poznasz jedną,
zimowych nie ma żadnych.
O tamte zresztą mniejsza,
gdy złoto i szkarłatnie
zabarwi jesień pejzaż
na przyjście tej ostatniej ...
Jesiennej Dziewczyny,
odmiennej od innych –
dziewczyny z chryzantemami,
z chryzantemami.
Dziewczyny Jesiennej –
dziewczyny bezcennej
i nie zamiennej już na nic,
już na nic.
Wyciągnij ręce do niej,
by tak nie przeszła mimo,
bo ma we włosach promień,
przy którym jaśniej zimą.
Bo zachód już w niuansach
czerwieni gaśnie zimnej –
bo to ostatnia szansa,
po której nie ma innej ...
Dziewczyny Jesiennej
dziewczyny bezcennej
i nie zamiennej już na nic,
już na nic.
Dziewczyny Jesiennej
dziewczyny bezcennej
i nie zamiennej już na nic,
już na nic.
Miłych pozostałych godzin poniedziałku z jesienną... :)))
Witaj Ewo , kochani :)
OdpowiedzUsuńObraz za oknem zmienia się jak w kalejdoskopie , nawet poranna kawa nie nastraja pozytywnie , bądźmy dobrej myśli i nie dajmy się smutom....:))
Jesienne uczucie
Jesień , smutne oblicze ma
czasami wiatr nas gdzieś gna
skąpani w myślach swoich spraw
radośni swym uczuciem
Lecz gdy spadnie jesienny deszcz
u mego boku jesteś Ty
czułe uściski , szepty , słowa
niezapomniane chwile
Tylko ten stary dom
zna naszą skrytą tajemnicę
ludzka ciekawość określa granicę
naszej namiętności
Płaszcz dojrzałego winogrona
stanowi nam parawan
gdy mówię Kocham , wiesz co myślę
gdy mówię Kocham , wiesz co czuję
Gdy mówię Kocham , wiesz czego pragnę...
poz:)
...ciepłe pozdrowienia dla wszystkich :)
Fausto Papetti - Emmanuelle
http://www.youtube.com/watch?v=g2vLsy0XT24
Witaj Sebastianie :)
UsuńMój dzień też był zmienny, ale deszcz dopiero o 17-stej przypomniał sobie o swoich powinnościach. Poza tym było całkiem ciepło.
Ładnym wyznaniem powitałeś dzień, a dom w "parawanie płaszczu dojrzałego winogrona" zaintrygował mnie. Musi być niezwykle ciepły i intymny, tak jak Twój wiersz.
Jesień we dwoje w takim domu może posmakować...
Zaprezentuję Ci swoje impresje w podobnych klimatach jesiennych.
Jesień we dwoje
A gdy nastaną dni z szarugą,
aura zasępi się w kałużach,
kolory znikną nam na długo,
ścichnie w nostalgii uczuć burza,
nie smuć się miły, z tobą jestem,
powplatam w wiersz najczulsze słowa,
dam ci słoneczny bukiet westchnień,
w kropelkach deszczu uśmiech schowam.
I choć chłodniejsze ranki co dzień,
z chmurami zmienne mkną nastroje,
to nic nam jesień nie zaszkodzi,
kiedy jesteśmy w niej we dwoje.
EP
Przyjemnych chwil na wieczór w otoczeniu dojrzałych winogron :)
... a jesienną bajkę niech Wam opowie Andrzej Laskowski.
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=zGi2jQHxLf0
:))
Dzień dobry Ewuniu, Panowie :)
OdpowiedzUsuńNowy tydzień, nowe zdarzenia, a wraz z nimi wrześniowe zapachy.
Ciasno niewygodnie
Pełna po brzegi
Różowo świtających płatków
Lecz do ciemniejszych w głębi gorącego środka
Wiruje sennie
Gdy żądło płomienia
Zadaje ból
Trwa pocałunek południa męczący
Kiedy się wzmaga susza i pragnienie
W rozchylone płatki
Spływa kojąca kropla
Wszystko to w pełnym słońcu
Pod ostrym nożem cienia
- Mieczysława Buczkówna W zapachu róży
... pogodnego nastroju :)))
Uwielbiam zapachy jesienne, dobry wieczór Zuziu :)
UsuńMiło, że zauważyłaś moje strofki na dzień dobry, a na jesienny wieczór dodam jeszcze jeden aromatyczny wiersz, tym razem autorstwa Juliana Tuwima.
Zapach szczęścia
Wtedy paloną kawą pachniało w kredensie,
A zimne, świeże mleko, jak lody, wanilią.
Kiedy się, mrużąc oczy, orzeszynę trzęsie,
Po gałęziach w olśnieniu pędzi liści milion.
Żywiołem zachłyśnięty, zziajany w rozpędzie,
Ileś pokrzyw posiekał, ile traw stratował!
A kijem obtłukując szyszki i żołędzie,
Ileżeś mil po drzewach małpio przecwałował!
I wszystko to w ognistej pamięci dziś błyska.
Ciska się małe, szybkie, gorąco, daleko...
I szczęście pachnie kawą. I chłoniesz je z bliska.
A chłód w pokoju sączy waniliowe mleko.
***
... z ciepłym uśmiechem i pogodnymi myślami :)))
Dobry wieczór Ewuniu,
Usuńdziękuję za zapach szczęścia, proszę pozwól pomilczeć, poczytać, posłuchać, albowiem jestem wykończona fizycznie i psychicznie. Współpracuję z sympatyczną osobą lecz wyjątkową pesymistką, która mimo częściowo pozytywnie załatwionych spraw, widzi wszystko w czarnych kolorach. Osobiście nauczyłam się nie zamartwiać na zapas. Czasami trzeba pozwolić sprawom, szczególnie tym na które w zasadzie nie ma się wpływu, biec bez angażowania emocji ale nawet słuchając mimo woli powstają u mnie emocje.
Pozdrawiam serdecznie, cieplutko i jak tylko "odtaję" włączę się w zagospodarowanie grządek :)))
Dobry wieczór Zuziu :)
UsuńPosiedź, pomilcz, poczytaj, posłuchaj, poprzytulaj się do cieplej poezji i... daj odpór wszystkim pesymistycznym myślom.
Czy one cośkolwiek wnoszą do naszego życia? Pomyśl... chyba nic, oprócz psychicznego dołka, a nawet depresji i w konsekwencji kłopotów ze zdrowiem. Człowiek jest kompletnie wyprany z emocji i nie ma motywacji do działania. Jak postępować z pesymistami? Nie warto się zarażać ich nastrojem tylko dać przykład swoim postępowaniem, jak można się cieszyć z niczego i widzieć świat w bardziej kolorowych barwach. Pokazać mu, jak można inaczej myśleć o pewnych zjawiskach, a gdy on będzie mówił o szklance do połowy pustej, pokaż że jest do połowy pełna...
Ważne jest, abyś obcując na co dzień z pesymistą uodporniła się na jego czarnowidztwo i pielęgnowała swój optymizm w róznych formach, zarażając nim drugą osobę. Inaczej utracisz swoją radość życia, a nie warto.
Pewnie się nie nadaję na psychoterapeutę ale spróbuję z cyrulikiem Mistrza Konstantego.
Cyrulik jesienny
Tristis est anima mea*
usque, jak mówią, ad mortem...
Oto się jesień zaczęta
i nie ma komu dać w mordę;
i nic, już nic nie zachwyca,
i nic, już nic nie wystarcza,
idzie przez łan osmętnica,
tęsknota gospodarcza.
Sam na pomoście tramwaju
uczuwam taką tęsknotę...
O, jak te liście spadają.
O, jak spadają złote...
Lecz boleściwe westchnienia
wicher rozprasza wraz z liśćmi,
fantom własnego marzenia -
kędy, ach! kędy iść mi?
O drogo, drogo ty moja
na Widok czy Mazowiecką!
o ja, idący jak Boya
"we mgle pijane dziecko"!
Bowiem, jak mówi Wolica,
cierpię na "gorzkie torsje",
tkliwy kochanek księżyca
i pies, i pies na forsę.
Dziwią się nawet Żydowie,
że niby ta senna jesień,
a mnie nie nęci manowiec
słowiańskich, chmurnych uniesień;
na honor, na Żuli ciało!
nie wierzcie w takie potwarze:
bywam w południe w PKO,
lecz wieczorami marzę
o sobie i o sanacji,
Daszyńskim, innych, co kocham...
mam nawet kącik w redakcji,
w którym cichutko szlocham.
Gdy wspomnę (ach, jakże mięknę!)
świetlaną zjawę dzieciństwa...
Ha, życie może jest piękne,
ale za dużo świństwa.
Eeech! to się jesień zaczęła
i nie ma komu dać w mordę...
Tristis est anima mea
usque, jak mówią, ad mortem.
Konstanty Ildefons Gałczyński (1930)
*smutna jest moja dusza
... odtajenia życzę z całego serca :)))
... odtajałam przy wydatnej pomocy Przyjaciół z Ogródka. Dziękuję :)))
UsuńMyślę, ze ballada autorstwa Pani Zofii nie była zamieszczona w Ogródku. Z dobranockową dedykacją.
Przed ścianą lasu, płomień ogniska rozświetlał drogę,
Wokół wroga cisza, z kniei wiało chłodem.
Zimno wdzierało się w kości, lód serce ściskał,
Strudzony wędrowiec marzył o bliskości ogniska.
Zmęczony, podjął wyzwanie ponad swoje siły.
Widok ogniska nęcił, zachęcał go obraz miły.
Muskał myślami ciepło, snuł bezkres marzeń nici,
Wiedziony tam zmysłami, nadziei się pochwycił.
Przysiadł zziębnięty przy ogniu na granicy snu i jawy,
Uśmiechnął się do swych myśli jak do pięknej zjawy.
Płomień podniecał, iskrami budził tęsknoty miłe,
Wciskając się w duszę, przemierzał jej ścieżki zawiłe.
Zanucił wędrowiec pieśń o szczęściu i z brzaskiem,
Zapomniał o chłodzie, zauroczony ogniska trzaskiem.
Oddał wszystko, całe swoje istnienie, wędrówkę odłożył,
Pozostał nagi, a bogactwo duszy, na szalę miłości położył.
W tańcu płomieni, doznał upojnej wzniosłości.
Tańczył taniec ćmy nad płomieniem namiętności,
Patrząc oczami duszy, pławił się w marzeń dotyku,
Pragnął ognia miłości, by dotrwać do świtu.
W miłosnym kręgu, odziany w poświatę księżyca,
Wszystko zdaje się być piękne i pięknem zachwyca.
Tańczył w korowodzie zmysłów pozostając w ich mocy,
Gdy od strony lasu, co czernią syci krajobraz nocy.
Zbliżała się zjawa, lub zło może - wyszło z chaosu.
Cielsko przytuliło do ogniska, licząc na zmianę losu
Wędrowca, co w szczęściu zapamiętale zmysły pławił,
Jak nocny motyl nad ogniskiem beztrosko się bawił.
Jak ociemniały - dotykał płomieni na znak powitania,
Brnął w gąszcz myśli ze snu, tęsknoty i czekania,
To się zatracał, to znów swe serce podawał na dłoni,
Wierząc obietnicom z purpury, o tuberozy woni.
W popielisku mara kolory zmieniała bez końca,
to zdaje się - purpurowa, to znów - złota jak słońce,
Lecz zawsze zła od swej podstawy aż do szczytu,
Rodowodem ze świata zgaszonych już błękitów.
Wyciągnęła mara dłoń po serce ze spiżu, w niewolę
Już oddane, w zamian otrzymał ślepiec niedolę
Posłuszną jej dłoniom - bez jutra i marom sennym,
Z odmętów zdrad wynurzonych i z mgieł bagiennych.
Nie pomógł sercu spiż i temu kto ślepy w mierze,
Spłonęło serce w płomieniach, została otchłań, skąd bierze
Początek : ból i tęsknota, twarda i czarna jak heban,
Miłosnych iskier rój uleciał w czerń nocnego nieba.
O czym ta ballada ? ... o miłości ślepej,
O miłości gorącej, jak słodki ulepek !
Kim jest wędrowiec ? ... może być nim każdy z was !
A gdzie jest zło - szukać go w lesie, może w nas ?
Pamiętaj czytelniku o podstawowej zasadzie,
Na szalę miłości wszystkiego się nie kładzie !
Chcąc zachować, po zdradzie, duszę swą,
Bądź płomieniem namiętności, a nie ćmą !
- Zofia Szydzik taniec nocnego motyla ( ballada )
... dobranoc Ewuniu, piękne było poezjowanie, pa :)))
:)
Usuń... pozdrawiam Cię porannie, pogody ducha na dziś :))
Dzień dobry Zuziu :)
OdpowiedzUsuńTo może dopiszę do zaprezentowanego wiersza słowami Gałczyńskiego :))
Dzika róża
Za Dzikiej Róży zapachem idź
na zawsze upojony wśród dróg −
będzie cię wiódł jak czarodziejski flet
i będziesz szedł, i będziesz szedł,
aż zobaczysz furtkę i próg.
Dla Dzikiej Róży najcięższe znieś
i dla niej nawiewaj modre sny.
Jeszcze trochę. Jeszcze parę zbóż.
I te olchy. Widzisz. I już -
będzie: wieczór, gwiazdy i łzy.
O Dzikiej Róży droga śpiewa pieśń
i śmieje się, złoty znacząc ślad.
Dzika Różo! Świecisz przez mrok.
Dzika Różo! Słyszysz mój krok?
Idę − twój zakochany wiatr.
Konstanty Ildefons Gałczyński
...pozdrawiam cieplutko ;)
Dobry wieczór Sebastianie,
Usuńdzięki za KIG :)
We wpisie u Ewuniu poprosiłam o chwilę oddechu, Ciebie również proszę. Do dobranocki jeszcze trochę czasu, ma nadzieję, że będę silniejsza niż teraz.
Ogródkowe pozdrowionka :)
:)
UsuńDlaczego ja,
dlaczego ty,
dlaczego my,
narodziliśmy się i po co,
w tym układzie
czasoprzestrzeni,
jako drobina z nicości
i co dalej ?
Istnieć...
w ciągu matematycznym
rosnącym, nie zapominając,
o potęgowaniu światła,
danego nam na początku.
Uczestniczyć w działaniach,
odejmując udręki,
dzieląc radości,
dodając miłość !
Zamykać nienawiść w klamrze,
stawiać znaki równości,
między wyrażeniem - człowiek,
a wyrażeniem - człowieczeństwo !
Narodzić się i trwać
w liczbie zero
za mało - by ŻYĆ !
- Zofia Szydzik narodziny
... dobranoc Sebastianie, dziękuję :)
★★★...Uczucia...★★★
OdpowiedzUsuńZakochani:- zakochany, zakochana
Bez pamięci, nieprzytomnie już od rana
Jeszcze tej porannej kawusi nie dopili
To zmysłowo o miłości wielkiej kwili.
Jesienią i zimą na wiosnę, czy latem
Przymila się jej liściem, śniegiem lub kwiatem
Lecz miłość o wiersze nigdy nie prosi
I wręcz bezgłośnym uśmiechem się zanosi.
Tak wspólnie z miłością aspekt rozważając
Doszliśmy do wniosku, że to nie jest zając
I gdy już tych dwoje miłością się zepnie
To Ona od nich, jak zając, nigdzie nie ucieknie.
I spokojnie wypijcie poranną kawę
Miast podnosić rano o miłości wrzawę
Bo nie pomogą nawet liście, ani kwiaty
Temu, który w uczucia nie jest bogaty.
Jasiek juhas
Bry:)* poniedziałkowe, serdeczne pozdrówka Syćkim ślę.:)))
i Krzysztof Krawczyk & Goran Bregovic - Płatna Milość
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=DKxbjMfS6bo
Z pozoru chłodny, choć w środku płonę,
Idąc bez celu, zmierzam do niej.
Nie potrzebuję żadnej mapy,
Żeby bezbłędnie do niej trafić
Miłości, bracie, się nie kupi...
Ten, kto to śpiewał, nie był głupi...
Lecz jest uliczka w moim mieście,
Gdzie zawsze można kupić szczęście.
Płatna miłość, innej nie znam...
Płatna miłość - poezja...
Czasami, gdy na ciebie patrzę,
To chciałbym zostać tu na zawsze,
A gdy dotykam twego łona,
To gotów byłbym na nim skonać.
A ty żartujesz ze swego ciała
I mówisz: Ale jestem stara...
Te parę zmarszczek, to drobnostka,
Skoro do rana mogę zostać...
Płatna miłość . . .
Grajcie nam, mandoliny...
Miłość jest tania, szybka, prosta...
Kto się jej oprze, kto jej sprosta?
Kochając nie myślimy o tym,
że uzależnia, jak narkotyk...
Z pozoru płonę, lecz w środku jestem chłodny
Idąc bez celu, wznoszę modły.
Jedno tylko mogę pragnąć:
Nie daj mi, Panie, kochać darmo...
Płatna miłość. . .
Mandoliny, grajcie, grajcie...
:)))***
Witaj Jaśku :)
UsuńStałeś się mym przyjacielem , o miłości prawisz wiele ;))
Dobrze prawisz Jaśku tutaj
niech powstanie tu dysputa
czy te poranne miłowania :)
nie dały CI zjeść śniadania
Miłość trzeba pilęgnować
czule mówić , szeptać cicho
nic to przecież nie kosztuje
a uczucie podbuduje
Tylko ten co kocha szczerze
swoich uczuć się nie wstydzi
skromnie wyznać to potrafi
i nikogo nie zawstydzi..;):)
poz:)
..z doliny Cię pozdrawiam , hej :)
Bry Jasieńku :)*
UsuńAch, jakże rozmiłośnili nam się chłopcy z rana... jeden chce, drugi się wzbrania... z ciekawością poczekam na ciąg dalszy męskiej polemiki i może stojąc z boku dorzucę swoje trzy grosze w temacie "M"; myślę, że pod wieczór już chyba wolno... :)))*
Odcienie miłości
Pierwsza jest nieśmiała i ukryta w wierszach,
z majowym rumieńcem, o fiołkowych oczach,
z piegowatą buzią, kołataniem serca,
z wróżeniem na listku, czy mnie jeszcze kocha.
Później już dojrzała, dająca spełnienie,
w rozkwicie urody, ciał i dusz harmonii,
nie żałuje sercom szeptów i uniesień,
pocałunków, pieszczot, czułych splotów dłoni.
Bywa też zaborcza, nie znająca granic,
nieodwzajemniona i burząca spokój,
w swoim egoizmie nie patrząca na nic,
zmienia się w udrękę raniąc słów potokiem.
Krótka i ulotna, przychodząca znikąd,
jak zefiru powiew, jak motyla trwanie,
ta na długie lata skryta w czasu szyfon,
druga i kolejna - piękna jak poranek.
Każda zmienia życie, innym nurtem płynie,
szarość dnia ubarwia kolorami tęczy,
bez niej tylko trwaniem wszystkie dni, godziny,
z nią meandry losu rozkwitają szczęściem.
EP
... pozdrawiam z całuskiem na wieczór :)*
... a resztę niech Wam podpowie Stenia Kozłowska.
Usuńhttp://www.nme.com/nme-video/youtube/id/1GOB2acJbWU/search/stenia-kozlowska#
:)))*
Dobry wieczór :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj u mnie już było całkiem jesiennie. Oprócz zapachu jesieni był tez smak...
Smak jesieni
Jaskrawa plama okna.
Fabryka gra i dygoce.
Od wzgórz i krzaków mokrych
płyną godziny mocne.
Zachód się dopala,
złoty pas gaśnie.
Czym jest godzina przednocna
mrokiem, struną, graniem.
Jest serca kołysaniem.
Ma smak i woń jesieni,
orzechów, mgły i dymu,
mokrej ziemi i ściernisk,
nut, zabłąkanych rymów.
Czym jest przednocna pora –
jest kołysaniem serca,
zamieraniem kolorów,
ciszą i obłąkaniem.
Marian Ośniałowski
Może Borys poprawi trochę humor ;)))
"JESIEŃ..." - (Borys Somerschaf)
http://www.youtube.com/watch?v=gJ6WFFTdkWI
Hmmm...już się nogi rwą do tańca. Zapraszam kto ma ochotę ;)))
Dobry wieczór Izo:)
UsuńJuż Andrzej z rana podał rytmy tanga, może więc być i wieczorną porą, z Borysem nie nudzi się nigdy :)
A jak się jeszcze doda jarzębinową zmysłowość...
Jarzębinowa zmysłowość
Koralowe grona jarzębin
nabrzmiałe w dojrzałych kiściach
tuląc się wciskają pomiędzy
swoje drabiniaste listki
płoną jawną namiętnością
w koralowej czerwieni
rozgrzane purpurowym słońcem
w ogniach jaskrawych płomieni
dotykam ich ciężkich brzemion
tulę do piersi, chłodzę usta
wplątuję w konary jarzębin
ramion pragnących pustkę
oplatam się jak niewolnica
w jarzębinowe okowy
i marzę by choć się przyśnił
sen nocy jarzębinowej...
- Jadwiga Zgliszewska.
Roztańczonego wieczoru ;)))
... ach, a może jeszcze jedno tango?
UsuńHALINA KUNICKA TANGO AMORE
http://www.youtube.com/watch?v=BS--6onGca8&feature=related
;)))
;)))
UsuńA na dobranoc prośba... ;)))
Prośba
lato się kończy
rdzewiejący wrzesień
płomyki wrzosu podpala
fioletem
a w oczach twoich
tyle jeszcze słońca
i tyle wiatru
w żaglach twoich dłoni
gdzie pożeglujesz
w te jesienne słoty
beze mnie - liścia
co drżał na twym wietrze
zostań
nie bój się nudy
na zimę
kupimy świerszcza
Stanisław Filipowicz
Dobranoc Ewo i Ogrodnicy...snów w cudownych kolorach wrzosów :))
... Izuś, cudne:) na koniec dla Ciebie - wiem, że było milion razy, ale nie mogę się oprzeć.
UsuńMagda Umer - Koncert Jesienny Na Dwa Świerszcze
http://www.youtube.com/watch?v=YrPhj8ut1T8
Za naszym oknem pada deszcz
Na piecu skrzypce stroi świerszcz
Dziewczyny płaczą, bo skończyło się już lato
I tylko słychać gdzieś
Koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie
W ogrodzie zasnął pod gruszą chochoł
I śni o pięknej dziewczynie
A Strach na wróble przydrożne wierzby liczy
Tańcząc na miedzy w objęciach polnej myszy
Koncert koncert koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie
Koncert, co z babim latem odpłynie
Pnie drzew pokryły się dawno mchem
Wiatr rozwiał jeszcze jeden dzień
A na ścierniskach pozapalały się ogniska
W oddali snuje się
Koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie
W ogrodzie zasnął pod gruszą chochoł
I śni o pięknej dziewczynie
A Strach na wróble przydrożne wierzby liczy
Tańcząc na miedzy w opięciach polnej myszy
Koncert, koncert, koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie
Koncert, co z babim latem odpłynie
Wywietrzał dawno zapach żniw
Szczelnie zamknięto wszystkie drzwi
Ludzie czekają może już jutro będzie biało
Pod piecem cicho brzmi
Koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie
Uciekł na drogę pokochał wierzbę i nagle gdzieś się rozpłynął
A strach na wróble leży samotny w polu
Mysz go rzuciła uciekła do stodoły
Koncert, koncert, koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie
Dziś ze świerszczami zasnął już na zimę
- słowa: Wojciech Niżyński, kompozytor Krzysztof Knitel.
Dobranoc Izo, snów z najpiękniejszym koncertem świerszczy, pa :))
I już na koniec dnia zostanę tylko z magiczną wiolonczelą
OdpowiedzUsuńi muzyką Adama Hursta - i niech ta muzyka będzie Słowem na Dobranoc.-
"Night Dance" by Adam Hurst, Sultry Cello & Spanish Guitar
http://www.youtube.com/watch?v=RGKEeyh6Vk8&list=PL5BpaUar-sgRbagg7ex1u-C-zNIRYkH8V
***
Adam Hurst - Seven Veils
http://www.youtube.com/watch?v=wEk2s-dSuHA
***
"The Fortune" by Adam Hurst
http://www.youtube.com/watch?v=RO2ERs6MpkU
***
"Beneath" by Adam Hurst ~Arabic Cello
http://www.youtube.com/watch?v=F1HF49WvqTI
***
A teraz powiem Szanownym dobranoc i Tobie Miła Poetesso.:)*...i do jutra...z magiczną muzyką. :)***
To w takim razie ja się tylko wsłucham w muzykę i już nie będę niczym płoszyć tych magicznych dźwięków wiolonczeli.
UsuńPoezji pewnie też już wszyscy mają dość...
Dobranoc Impresjonistom, dobranoc Tobie, Miły :)*... spokojnych snów :)*
Dzień dobry we wtorek :)
OdpowiedzUsuńW kalendarzu lato, za oknem jesień... ale pogodę trzeba mieć w sobie i włączać jak światło... pozdrawiam więc z prognozą na jutro i Dorotą Osińską.
http://www.youtube.com/watch?v=IIynCVbQKBA
Udanego dnia :)*
Witam Ewuniu , Kochani :)
UsuńPogoda jest.....jaka jest , bliżej jesieni nas przybliża . Nie traćmy pogody ducha i bawmy się z humorem , pewien kotek miły opowiedział mi taką historyjkę ...:))
Kotek
Był raz sobie kotek ;)
co skakał przez płotek
różne miał pomysły
zbyt działały zmysły
Szukał przygód wiele
lecz zdziałał niewiele
kotki okiem naj łypały
lecz go ciągle o......
Tu coś skrobnął cicho
przecież nie śpi licho
dostał szybko tęgie lanie
głos rozpaczy i wołanie
Czy tu będzie jakaś miła
by me wdzięki polubiła
ciągle stara się o rękę
i przechodzi niezłą mękę
Mruczy , drapie i rymuje
puste frazy wystukuje
taki z niego zawadiaka
będzie z tego niezła draka
Gdy ktoś ciepłem Cię otacza
i o wdzięki Twoje stara
miej szacunek dla drugiego
bo Cię spotka niezła kara
poz:)
...i na ten deszczowy dzień , ciepłe pozdrowienia i piosenka Hanny Banaszak - Pogoda ducha
http://www.youtube.com/watch?v=YKlbJnAGOHQ
Dzień dobry Sebastianie :)
UsuńNiewiele dzisiaj było lata, deszczowej muzyki za to co niemiara, nawet, powiedziałabym, z pewnym naddatkiem. Chociaż w nawale zajęć specjalnie mi to nie przeszkadzało.
Tak bym chciała kiedyś...
Tak bym chciała kiedyś, by moja codzienność
przystanęła trochę w oszalałym pędzie,
schwytać małą chwilę, nim zapadnę w senność,
oddech swój spowolnić - czy dane mi będzie?
Chwilę tę zatrzymać, upić się jej trwaniem,
poczuć wiatr we włosach, smak deszczu na twarzy,
zamknąć czas w swych dłoniach i żyć w przekonaniu,
że zamienię „muszę” na „chcę” - choć tym razem...
EP
... a jak się nie ma, co się lubi, co się lubi co się ma, prawda? Pozdrawiam w rytmie jesiennego deszczu :)
Bry.:)*
OdpowiedzUsuńTo i mnie wypada pozdrowić z deszczem padającym równo.:)))
Rain, Rain, Go
http://www.youtube.com/watch?v=KAYZo8a8AHg
:)*
Bry Jasieńku :)*
UsuńFakt, że równo... prawie od rana, aż do tej chwili. Lecz -
To rzecz nie rzadka
To rzecz nie rzadka
w niektórych wypadkach
Że pada deszcz
Proszę Państwa deszcz
Te fakty znacie
w naszym klimacie
Że pada deszcz
A właśnie szczęście
Chodzi najczęściej
Gdy pada deszcz
I biegniesz za nim
z mokrymi myślami
bo pada deszcz
bo pada deszcz
I mnie użyczył
los pewnej goryczy
gdy padał deszcz
Historia prosta
więc kołnierz podniosłam
i poszłam w deszcz
Bruk lśnił jak lustro
i było dość pusto
bo padał deszcz
o bzach nie gadał
piosenek nie składał
tylko padał deszcz
padał padał deszcz
A tu wyraźnie
zrobiło się jaśniej
choć padał deszcz
Ktoś podszedł do mnie
powiedział: Tak mokniesz
a taki deszcz.
I dalej wiecie
błysk słońca zaświecił
choć padał deszcz
Nie prawda
plotka
bo nikt mnie nie spotkał
tylko padał deszcz
tylko padał deszcz
padał deszcz, padał deszcz
- Jeremi Przybora
... i muzycznie z Marią Koterbską
http://www.youtube.com/watch?v=ayLgKqRjd5E
Ciepłego wieczoru z kropelkami :)*
Dzień dobry:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję Ewo ,ze Mistrz Konstanty pozytywnie wpłynie na pogodę ducha ;)))
Rozmowa liryczna
- Powiedz mi jak mnie kochasz.
- Powiem.
- Więc?
- Kocham cie w słońcu. I przy blasku świec.
Kocham cię w kapeluszu i w berecie.
W wielkim wietrze na szosie, i na koncercie.
W bzach i w brzozach, i w malinach, i w klonach.
I gdy śpisz. I gdy pracujesz skupiona.
I gdy jajko roztłukujesz ładnie -
nawet wtedy, gdy ci łyżka spadnie.
W taksówce. I w samochodzie. Bez wyjątku.
I na końcu ulicy. I na początku.
I gdy włosy grzebieniem rozdzielisz.
W niebezpieczeństwie. I na karuzeli.
W morzu. W górach. W kaloszach. I boso.
Dzisiaj. Wczoraj. I jutro. Dniem i nocą.
I wiosną, kiedy jaskółka przylata.
- A latem jak mnie kochasz?
- Jak treść lata.
- A jesienią, gdy chmurki i humorki?
- Nawet wtedy, gdy gubisz parasolki.
- A gdy zima posrebrzy ramy okien?
- Zimą kocham cię jak wesoły ogień.
Blisko przy twoim sercu. Koło niego.
A za oknami śnieg. Wrony na śniegu.
Konstanty Ildefons Gałczyński
* * *
I może jeszcze raz Dorota Osińska ;)))
Chmury nad głową ... Dorota Osińska
http://www.youtube.com/watch?v=eKslmhIAbxE
Pięknego dnia...:)))
Dzień dobry Zuziu :)
UsuńDałem Ci długą chwilę oddechu ,Twój wpis przeczytałem dopiero dzisiaj rano . Emocje udzielają się każdemu , najważniejszy jest optymizm , którego brakuje pesymistom .
Na osłodę dzisiejszego dnia przesyłam bukiet kwiatów...:))
Posyłam kwiaty
Posyłam kwiaty — niech powiedzą one
To, czego usta nie mówią stęsknione!
Co w serca mego zostanie skrytości
Wiecznym oddźwiękiem żalu i miłości.
Posyłam kwiaty — niech kielichy skłonią
I prószą srebrną rosą jak łezkami,
Może uleci z ich najczystszą wonią
Wyraz drżącymi szeptany ustami,
Może go one ze sobą uniosą
I rzucą razem z woniami i rosą.
Szczęśliwe kwiaty! Im wolno wyrazić
Wszystkie pragnienia i smutki, i trwogi
Ich wonne słowa nie mogą obrazić
Dziewicy, choć jej upadną pod nogi;
Wzgardą im usta nie odpłacą skromne,
Najwyżej rzekną: "słyszałam — zapomnę".
Szczęśliwe kwiaty! mogą patrzeć śmiele
I składać życzeń utajonych wiele,
I śnić o szczęściu jeden dzień słoneczny...
Zanim z tęsknoty uwiędną serdeczniej.
Adam Asnyk
..miłego dnia życzę , dużo optymizmu :)))
Dzień dobry Izo:)
UsuńMistrz Konstanty jest zawsze nośnikiem pogody ducha, nawet gdy od rana siąpi...
Deszcz
Mówiłam tobie już pięćdziesiąt kilka razy,
żebyś już poszedł sobie, przecież pada deszcz,
to przecie śmieszne takie stać tak twarz przy twarzy,
to jest naprawdę niesłychanie śmieszna rzecz;
żeby tak w oczy patrzeć: kto to widział?
żeby pod deszczem taki niemy film bez słów,
żeby tak rękę w ręku trzymać: kto to słyszał?
a przecież jutro tutaj się spotkamy znów -
i tak się trudno rozstać,
i tak się trudno rozstać,
no, nawet jeśli trochę pada, to niech pada -
i tak się trudno rozstać,
i tak się trudno rozstać,
nas chyba tutaj zaczarować musiał deszcz.
II
Na Żoliborzu są ulice takie śliczne,
takie topole, a w tropach taki wiatr,
Gdy przyjdzie wieczór, świecą światła elektryczne
i tak mi dobrze, jakbym miała osiem lat;
mówisz: "Kochana!" Ja ci mówię: "Mój kochany!"
i tak chodzimy i na przełaj, i na w skos,
a w tej ulicy, która idzie na Bielany,
jest tyle świateł, jakby Szopen nucił coś -
i tak się trudno rozstać,
i tak się trudno rozstać,
no, nawet jeśli trochę pada, to niech pada -
i tak się trudno rozstać,
i tak się trudno rozstać,
nas chyba tutaj zaczarować musiał deszcz.
III
Ja na początku przez trzy lata byłam w Łodzi,
A teraz tutaj mam posadę w AWF,
i byłam sama, potem zaczął on przychodzić,
pracuje w radio, muzykalny jak sam śpiew;
więc z nim piosenki sobie czasem różne nucę,
on czasem skrzypce weźmie, na nich dla mnie gra -
a co wieczora na Żoliborz autobusem
do tej topoli, która nas tak dobrze zna -
i tak się trudno rozstać,
i tak się trudno rozstać,
no, nawet jeśli trochę pada, to niech pada -
i tak się trudno rozstać,
i tak się trudno rozstać,
nas chyba tutaj zaczarować musiał deszcz.
- Konstanty Ildefons Gałczyński
Robert Janowski & Beata Kozidrak - Deszcz
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=HEr-teiajlA
... wolałam tę piosenkę w wykonaniu Łucji Prus, ale jak się nie ma co się lubi... pogodnych myśli na wieczór :))
Dzień dobry Ewuniu, Mili Ogródkowicze :)
OdpowiedzUsuńZaspałam, teraz nadganiam czas, jestem jeszcze w " jednym oku" śpiąca ;-)))
Plan dnia z dużą ilością wizyt w różnych miejscach, a pogoda, tradycyjnie tego letniojesiennego dnia mglisto-deszczowa. " Przesyłam całuski i dwie rybie łuski " i do spotkania zapewne wieczornego :)))
Dzień dobry "Córko rybaka" ;)))
UsuńDeszcz na jeziorach
Gdy na jeziorach pada deszcz,
Wszystko jest z dali w szarości.
Dzień się w przydługi zmienia zmierzch
Nie wolno mówić o miłości.
Od góry mżawka, od dołu mgiełka,
Wkoło wilgotne wątpliwości.
Więc gdy się nagle serce rozełka
Nie wolno mówić o miłości.
Krople deszczu szeleszczą w leszczynie.
Wszystko minie, minie, minie, minie.
Strumyk wezbrał i warto umyka,
Zadeszczone trzciny trzęsie dreszcz.
Słuchaj miła, to przecież muzyka
szelest leszczyn, poszum strumyka,
dreszcze w trzcinie - to wszystko minie -
Wszystko minie, nawet ten deszcz.
Kiedyś przecież padać przestanie,
Słońca wstanie promienny jeż
I nie będzie tak szaro kochanie,
I nie będzie tylu słów na "sz".
Krople deszczu szeleszczą w leszczynie.
Wszystko minie, minie, minie, minie.
Strumyk wezbrał i warto umyka,
Zadeszczone trzciny trzęsie dreszcz.
Krople deszczu biją o dach,
W nas niepewność, rzewność i strach.
Oczy jezior zbielały, zszarzały
Świat się zrobił wielki i mały.
Czy to nuda największa z nud,
Czy to woda najwyższa z wód?
Coraz inne rymy brzękną,
W nas niepewność, rzewność i lęk.
Wreszcie gdy nam zbraknie cierpliwości
Nie mówmy miła o pogodzie,
Porozmawiajmy o miłości -
To dobra dla nas pora,
Ty o tym dobrze wiesz,
Deszcz na jeziorach, deszcz na jeziorach,
deszcz na jeziorach, deszcz.
- Jonasz Kofta
... i niech Ci to wyśpiewa Michał Bajor.
http://www.youtube.com/watch?v=w-KGA-nYTDo
"Kiedyś pewnie padać przestanie"... pozdrawiam ciepło :))
Dobry wieczór Ewuniu :)
UsuńZaczarowałaś Deszczem na jeziorach, przestało padać, chociaż chłód przenika nawet przez ciepłe swetry. Pozwolę sobie zadedykować wiersz do pierwszej fotki wpisu.
Opadają z drzew kasztany
Toczą się po ziemi
Błyszczą słońcem malowane
Owoce jesieni.
Lśnią i mienią się brązami
Wśród zielonej trawy
Rozsypane pod drzewami
Kuszą do zabawy.
Dam ci serce kasztanowe
I sznurek korali
Kolorowych liści bukiet
Starannie dobranych
Dam ci uśmiech kasztanowy
Uczuć koszyk w darze
By zostały w twej pamięci
Jak barwy w obrazie.
- anita Kasztany
... po intensywnym w najróżniste sprawy dniu, milo jest usiąść pod wierzbą, czytać, odsłuchiwać i delektować się spokojem wieczoru. Cieplutkie, serdeczne, z uśmiechem :)
Cieszę się Zuziu, że choć trochę rozchmurzyłam Ci dzisiejszy dzień, a za kasztanowy uśmiech bardzo dziękuję :)
Usuńnajpiękniejszy wiersz o jesieni
ktoś mnie nauczył łapać rymy
które jesienią w kształtach liści
lub w srebrze bladej pajęczyny
fruną do wiersza co się przyśni
ktoś mi pozwolił chwytać słowa
które jak jabłka się czerwienią
i nawet nocą je rozpoznam
sny najpiękniejsze są jesienią
ktoś stworzył nuty do tej pieśni
melodię wyjął wiatr z kieszeni
więc nim zaśpiewasz niech się przyśni
wiersz najpiękniejszy o jesieni
- Stanisław Kruszewski
... a jako, że Morfeusz już po mnie wyciąga swoje łapki, życzę Ci dobrej nocy i snów, o jakich marzysz; pa :)))
... :)))
Usuńjeszcze trwa w ciszy nieskończona
mgłą zarośnięta gdzieś w połowie
w chmurze przed nami w chmurze po nas
gdzieś w kalendarzu w sercu głowie
senna do bólu - za zapieckiem
ktoś jej ułożył już posłanie
a ona rządzi - jeszcze wcześnie
w przekwitłych wrzosach śpi się taniej
można zaplątać się w korzenie
i mchem się przykryć aż po uszy
a wtedy zima na życzenie
już nie wygrzebie jej - nie ruszy
a wiosną kiedy rozkiełkuje
zieloność śpiąca pod kamieniem
znów świeżym okiem spojrzy czule
na moje wszystkie tu jesienie
- Stanisław Kruszewski lubię tę swoją jesień
Dobranoc Pani Na Ogródku, snów letniojesiennych, pachnących, złocistych, pa :)))
:)
Usuńdziękuję Zuziu za poezję do porannej kawy - i z ciepłym pozdrowieniem do spotkania :)))
Pomieszało mi się wszystko,
OdpowiedzUsuńdzikie wino z jarzębiną.
Już gotowy wierszyk miałem,
ale w necie wziął i zginął.
Już nadzieję wielką miałem,
że mi wszyscy będą klaskać.
A to przez mysz przewodową,
więc pognałem ją do diaska.
Jak powtórka znów nastąpi,
to otworzę szerzej wrota.
I w dodatku, dla efektu,
naślę na nią w końcu kota.
On wiadomo wszystkim fanom,
od pogoni specjalista,
Więc uskładam nieco kasy,
i z usługi tej skorzystam.
A w tym wierszu, co go nie ma ,
już nie mogłem czekać dłużej,
Bo do kawy E.P. rannej,
herbaciane mamy róże.
Mam dylemat, na ten temat,
szczerzej mówiąc - cztery światy.
Herbaciane róże zawsze,
podać można do herbaty...:)
Mieczyslaw Fogg - ★ Jesienne Róże ★
http://www.youtube.com/watch?v=79Lq9NRhS5k
Załączam serdeczności.:)
★ NIECH SIĘ PANI NIE ODWRACA ★
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=A6ef6nbYa-w
Wiersz nierówny jest wierszowi,
OdpowiedzUsuńzwłaszcza, gdy bez dekoracji.
Zakwitł przedwcześnie zimowit,
kaprys mając przy kolacji.
Tak na wygląd i rzut oka,
ciut podobny do krokusa.
Ale w zadnym, zadnym razie,
nie podobny do kaktusa.
Urzeczonym jestem bardzo,
bo roślina jest bulwiasta.
A słyszałem, że w Lublinie,
pięknem urzekł całe miasto.
Długo, nawet, bardzo długo,
przyglądam się obrazkowi.
Ócz oderwać wprost nie mogę,
taki piękny ten zimowit.
Z ciekawości, więc zajrzałem,
mysz ostrzega, w bok mnie trąca.
Hej człowieku!! - nie dotykaj,
ta roślina jest trująca.
Jeśli zwierzę mnie ostrzega,
wrzeszczy głośno - nie dotykaj.
Ani kaktus, ni zimowit,
dziś nie trafi do zielnika.
Wikipedia służy wiedzą,
pożyteczna w niej lektura.
Informację przeczytałem,
i jest ze mnie asekurant.:)
Zdzisława Sośnicka - ★ Bez Ciebie Jesień ★
https://www.youtube.com/watch?v=-XnVeTed0QA
Witam Andrzeju w deszczowych półnutkach :)
UsuńDziękuję za miłe różano - zimowitowe strofy, potrafią uśmiechnąć w taki czas...
W taki czas
Ołowiane chmury skłębione na niebie,
pejzaż dla czarownic, magów i poetów,
przy płocie stanęła chmurnooka jesień,
promień nie przenika szarości gorsetu.
Zaokienny smutek, w strzępkach babie lato
pajęczynę wspomnień rozsiewa w przestrzenie,
szarość mgieł zabrała żywe barwy kwiatom,
zaorane pola szepczą dopełnieniem.
W taki czas - gdy myślę – blaski już skończone,
z wiatrem uleciały złociste miraże,
wiem, że rano wrócą w kolejnej odsłonie,
kiedy z mgły wychodzi parę moich marzeń.
EP
... a Twoja myszka wciąż bawi się ze mną w ciuciubabkę i wcale nie myśli siedzieć jak mysz pod miotłą ;)
Serdeczności od Ciemnokasztanowej wieczorową porą:)
... i mały załącznik w podzięce za muzykę.
UsuńZdzisława Sośnicka - Na deszczowe dni
https://www.youtube.com/watch?v=8emuos6_ZgU
:))
Witam przy popołudniowej kawie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na jesienny koncert...:)
Mr. Acker Bilk-Autumn Leaves
https://www.youtube.com/watch?v=ndp5zvU0a4I
- - - - - -
FEELINGS - ACKER BILK ( HD )
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=XnLjeWPtiFc
- - - - - -
ACKER BILK - I can't stop loving you ( HD )
https://www.youtube.com/watch?v=waYC_ls-ok8
- - - - - -
Przyjemności przy słuchaniu i oglądaniu... :)))
Dziękuję Izo, saksofon jest dobry na wszystko, szczególnie w rękach mistrza ;))
Usuń... dodam więc jeszcze jeden utwór na wieczór.
Acker Bilk - Unchained Melody
http://www.youtube.com/watch?v=pkF9xj-o_WE
... pamiętasz tę piosenkę w wykonaniu Elvisa?
Miło wspomnieć... :)
:)* Ale się na impresjach zadeszczyło...:)))
OdpowiedzUsuńPrzypomnę mój wpis z 20 czerwca 2011 r.
Trza by krzyczeć hip, hip, hura
U Św.Piotra w niebie pękła rura
Wreszcie kapią krople pierwsze
Na spragnione deszczu wiersze.:)
Zimno, pochmurno i deszcz pada
Kalosze i płaszcz trza zakładać
Nie zapomnieć zabrać parasola
By nie zmokła fryzura łysola.:)
Deszczyk pada, a niech se pada
Jest przynajmniej o czym gadać
Niech Anioły deszczem podlewają
I spragnionych wdzięczność mają.:)
http://www.youtube.com/watch?v=_s2maZshGmo
...miłego wieczoru.:)))***
:)*
UsuńWidzę, że na deszczowe wspominki Ci się zebrało, to ja Ci zaproponuję nieco mniej dalekie... mogą być kwietniowe?
W kaloszach
Szary poranek. Za oknami
drzewa się stroją w mgliste suknie,
horyzont wtopił się w firmament,
rymy mi dzisiaj nieposłuszne.
Chciałam przeniknąć szmer przyrody,
ozdobić wiersz słowiczym trelem,
zanucić w nim wiosenną słodycz,
marzenia swoje ubrać w zieleń...
...włożę kalosze – żółte słonka;
niech szarość świtu rozweselą.
Na łące promień już się krząta,
fiołki przepustkę dały trzmielom.
I choćby niebo znów kropiło,
dziś rano pomysł mi zaiskrzył,
by ci w kaloszach wyznać miłość -
zamoknij w niej do suchej nitki...
:)))***
... coś tam, coś tam było w parku pod tują, a kiedy? Nie pamiętam... :)*
Universe - Deszczowa nieznajoma (W parku..)
http://www.youtube.com/watch?v=LMiy4oh9fLE
I jakoś trzeba przebrnąć przez te dwa dni szarości, zimna (+8)
OdpowiedzUsuńi deszczowej muzyki za oknem, że już mi się marzy ciepłe
łóżeczko. Ale jeszcze trzeba pięknie pożegnać wtorek Słowem
na Dobranoc Alexandra Czartoryskiego -
★★★...Liryka na zdrowie...★★★
Liryka na zdrowie
Ty lubisz lirykę, Dziewczyno.
Niech myśl w wiek miniony uleci,
w dźwięk strun fortepianu i wino.
W szept słów, jak pisali poeci.
Ty lubisz lirykę, Dziewczyno.
I srebrną poświatę księżyca.
Uliczkę, gdzie nieme jest kino
i wrażeń wypieki na lica.
Zauważ, Dziewczyno, liryka
odchodzi, wciąż dalej i dalej,
jak świat klawesynu. Zanika.
Weź puchar i wina mi nalej.
Cóż, nie masz pucharu. W kielichu
inaczej smakuje nam wino.
Choć brak w nim zapachu przepychu,
to nalej mi. Nalej, Dziewczyno.
Liryka jest w tobie i we mnie
i w ludziach. Tu byli, przed nami.
Trwaj chwilo, gdy jest nam przyjemnie
z wrażeniem, że-śmy tu nie sami.
Siedzimy przy tym samym stole.
Tu dawnych poetów są ślady,
tu oni tworzyli w mozole
swe słowa, ich rymy i składy.
Siądź bliżej, Dziewczyno, koło mnie,
gdy ogień kominka przygrzewa.
Nie zawsze widzimy przytomnie
lirykę, gdy przy nas dojrzewa.
Choć inny dziś świat, inni ludzie.
Codziennie coś tworzą od nowa.
Genialni i zwykli w swym trudzie.
Liryka wciąż dobra ... i zdrowa.
:)*
★★★
I kołysanka na dziś - Michael Franks - Antonio's Song/The Rainbow
http://www.youtube.com/watch?v=vUJmTZj8G6g
***
Michael Franks - Now That The Summer's Here
http://www.youtube.com/watch?v=MRfnxRhLRaQ
***
Michael Franks - "Abandoned Garden"
http://www.youtube.com/watch?v=AWuCHhivljo
★★★
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:)))***
posłuchajmy jeszcze muzyki deszczu za oknem...i czułe pa.:)***
:)*
Usuń... i właśnie muzyką deszczu domyka się nam nostalgiczny wtorek. Jeszcze tylko pożegnam go lirycznym Słowem autorstwa Stanisława Kruszewskiego.
★ ★ ★ krótki wiersz o miłości ★ ★ ★
zanim ostatnie światło zgaśnie
i noc zaryczy ciszą
miłość jak dziecko słodko zaśnie
beztrosko sny kołysząc
pragnienia spłyną w podświadomość
marzenia spełzną niczym
bo miłość wielką niewiadomą
czy można na nią liczyć
jak dzień i noc trwa od pokoleń
choć ciągle jej zbyt mało
miłości nie nauczą w szkole
przychodzi
jak dojrzałość.
★ ★ ★
Dobranoc, dobranoc Gościom Impresji i Tobie Miły mój :)))***... zapraszam do moich snów... :)***
... i chociaż jeszcze słucham ciepłych, przytulnych kołysanek Michaela Franksa, za chwilę też pokołyszę...
... wprawdzie księżyca dziś nie widać, ale pomarzyć można, prawda?
UsuńDiana Krall - Fly me to the moon
http://www.youtube.com/watch?v=qVCgf6_M7i4
★ ★ ★ Unieś mnie do księżyca ★ ★ ★
Unieś mnie do Księżyca
Pozwól mi mienić się pośród gwiazd
Pozwól mi zobaczyć jaka jest wiosna
Na Jupiterze i Marsie
Inaczej mówiąc, chwyć moją dłoń
Inaczej mówiąc, kochanie, pocałuj mnie
Napełnij moje serce piosenką
I pozwól mi śpiewać zawsze i dłużej
Jesteś wszystkim, czego pragnę
Wszystkim, co uwielbiam i ubóstwiam
Inaczej mówiąc, proszę, bądź wierny
Inaczej mówiąc, kocham cię
Unieś mnie do księżyca
Pozwól mi mienić się pośród gwiazd
Pozwól mi zobaczyć jaka jest wiosna
Na Jupiterze i Marsie
Inaczej mówiąc, chwyć moją dłoń
Inaczej mówiąc, kochanie, pocałuj mnie
Napełnij moje serce piosenką
Pozwól mi śpiewać zawsze i dłużej
Jesteś wszystkim, czego pragnę
Wszystkim, co uwielbiam i ubóstwiam
W innym świecie, proszę, bądź wierny
Inaczej mówiąc, inaczej mówiąc
Inaczej mówiąc, inaczej mówiąc
Inaczej mówiąc
Kocham... cię
★ ★ ★
... najczulej :)***