Powered By Blogger

sobota, 14 września 2013

Jesienna

Trochę wrześniowych barw z ogrodu botanicznego.
Dzikie wino już w purpurze.
Owoce kaliny koralowej...
... i  kaliny hordowiny.
Hortensja przecudnej urody w niezwykle delikatnym kolorze.
Dalie.
Zaczynają kwitnąć zimowity.
A do porannej kawy... herbaciane róże :)
Jesienna

Złoto błysnęło na wiązach,
ranki od rosy się świecą,
jesień zagląda do okna
strojna w jarzębin kobiecość.

Tyle w niej wierszy schowałam,
o nas, o tobie, kochany.
Popatrz, ja jestem w niej cała,
w deszczu i w dniach roześmianych.

A może ci wszystko jedno,
że wrzesień, lato odchodzi
i znowu miłość jesienną
w strofy dla ciebie chcę złożyć?

Spójrz, czas nam koło zatoczył,
na wrzosach nitki pajęcze,
ja wciąż wpatrzona w twe oczy -
jesienna dziewczyna z wierszem.

120 komentarzy:

  1. Sobotnie bry :)*
    Z kolorami września i z ciepłym słowem pozdrawiam Wszystkich; pogodnego dnia :)*

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzień dobry :)
    Zanim znajdę wiersz to może piosenką wyczaruję piękna pogodę ;)))

    Beautiful day - Jazzamor

    http://www.youtube.com/watch?v=AdXmMaQUyWc

    Muszę zadziałać bo komputer trochę mi muli :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Izo :)
      U mnie na razie lekka mgiełka i rześkość poranna; celsjusz na 9-tej kresce, więc nie jest źle :)
      Na rozpogodzenie dnia mam coś dla jesiennych dziewczyn, niekoniecznie tych z wierszem ;)

      Jesiennym dziewczynom

      Smakuj swoje życie, nie zaśnij jesienią,
      czar jego nie odszedł wraz z ptaków odlotem,
      nie pozwól się zasnuć nostalgicznym cieniom,
      marzeń nie odkładaj na nieznane „potem”.

      Nie zasypiaj życia, ono tylko mgnieniem,
      chwytaj tu i teraz co tobie jest dane,
      cóż tam parę zmarszczek, w oczach masz promienie,
      popatrz, jaki jasny wstał dzisiaj poranek.

      Zmysłowy smak lata ma dojrzałe wino,
      wpleć we włosy promień, jak złocisty grzebień,
      mimo szarej aury zawsze bądź dziewczyną,
      jesień ma swój urok, to jest czas dla ciebie.

      EP (2011 r.)

      ... pogodnej soboty i skutecznego odmulenia maszyny :)

      Usuń
    2. ;)))
      Przypomniał mi się wiersz w kolorze śliwkowym ...:)

      W kolorze śliwkowym

      Noc sypie gwiazdy w ciemne oczy okien,
      usnęły zioła w cierpkich aromatach,
      wciąż ciebie szukam wytęsknionym wzrokiem,
      może przybędziesz wraz z końcówką lata...

      W szeptach poranka, gdy wrzesień dojrzewa
      w koronach klonów złotawym prześwitem,
      słodyczą jeżyn na śródpolnych miedzach,
      jasnym południem, gdy słońce w zenicie.

      Nawet gdy jesień rozścieli się mgłami,
      szkarłat w dereniach rozpocznie połowy,
      tobie zanucę, gdyś rankiem zaspany,
      dojrzałą miłość w kolorze śliwkowym.

      E.P.

      Dopiero ranek ale nic to...Myślę,że i zmianę miesiąca autorka mi wybaczy ;)))
      Soboty w kolorze śliwkowym ...:)))

      Usuń
    3. :)
      Dziękuję Izo, wrzesień też może zabłysnąć w tym wierszu. Właśnie zaczęły się śliwki węgierki, mój przysmak jesienny - obok jeżyn - największy :)
      Dodam jeszcze zamyśloną dziewczynę jesienną... ok klasyka.

      Jesień

      Jabłka świecą na drzewach jak węgle w popiele,
      wiatrak pęka ze śmiechu i powietrze miele.

      Jak na fryzie klasycznym dziewczyny dostojne
      z różowymi żądzami mężną wiodą wojnę.

      Już kasztan się osypał i ochłodły ranki;
      o, młody przyjacielu, poszukaj kochanki

      z małym domkiem, ogródkiem, sennym fortepianem,
      która by włosy twoje czesała nad ranem,

      z którą byś po śniadaniu czytał Mickiewicza -
      niech będzie silna w ręku, a piękna z oblicza,

      jak jesień zamyślona, jak Jesień śmiertelna
      i jako jabłka owe cierpka i weselna.

      - Konstanty Ildefons Gałczyński

      ... mgła zaczyna opadać i widać już okienka z błękitu z wesołymi promykami :)

      Usuń
    4. ... korekta - od klasyka, nie "ok", sorry :))

      Usuń
    5. Dobry wieczór:)
      Zakupy zrobione,mieszkanie posprzątane ...Można odpocząć pod wierzbą :)))

      Dzień w kolorze śliwkowym

      Po czerni jeżyny
      Po liściu kaliny
      - Jesień, jesień już
      Po ciszy na stawie
      Po krzyku żurawi
      - Jesień, jesień już
      Po astrach, po ostach
      To widać, to proste że
      - Jesień, jesień już
      I po tym że wcześniej
      Noc ciągnie ze zmierzchem
      - Jesień, jesień już

      Po pustym już polu
      Po pełnej stodole
      - Jesień, jesień już
      Strachowi na wróble
      Już nad czym sie trudzić?
      - Jesień, jesień już
      I po tym że w górze
      Wiatr wróży kałuże, tak
      - Jesień, jesień już
      I po tym że przecież
      Jak zwykle, po lecie
      - Jesień, jesień już

      Ach, ten dzień w kolorze śliwkowym!
      - Berberysu i głogu ma smak...
      Stawia drzewom pieczątki
      - Żeby było w porządku
      Że już pora
      Że trzeba iść spać...
      A my tak - po kieliszku, po troszeczku
      Popijamy calutki ten dzień
      - Próbujemy nalewki
      Z dzikiej róży, z porzeczki
      Żeby sprawdzić - czy zima
      To wypić się da?...
      - To się w głowie nie mieści
      Że tak szumi szeleści
      Tak bliziutko, o krok, prawie tuż
      Głębokimi rzekami, pachnącymi szuwarami
      Idzie jesień
      I prosto w nasz próg...
      - Ale co tam! przecież taka jesień złota
      Nie jest zła!
      - Ale co tam! Przecież taka jesień złota
      Niechaj trwa...

      -Leszek Długosz

      http://www.youtube.com/watch?v=ttcUi6KE2AA

      Wprawdzie nalewki nie mam ale kupiłam wino...
      Nie wiedziałam czy placek się uda więc zaopatrzyłam się w croissanty. Zapraszam...:)))

      Usuń
    6. Dobry wieczór Izo :)
      Po całodziennym krzątaniu i porządkach w szafie dodam do jesiennych zapachów coś bardzo kobiecego... właśnie się do nich dokopałam i -

      Lubię szaliki

      Lubię szaliki
      kaszmiry wełny bawełny
      jedwabie

      Intymni
      strażnicy
      chwili

      Wtulam twarz
      w miękkie kolory

      Ależ pachną!

      myślami wierszami szeptami
      mną

      ............

      jak bezpiecznie

      - Zofia Hepppner

      Bardzo lubię aromaty jesieni, takie dojrzałe, wygrzane słonkiem - śliwkowo-gruszkowo-jabłkowo- liściasto-grzybowe...
      Do placka dodaję jeszcze szczyptę kardamonu i wanilii; pachną namiętnością i niezwykle rozgrzewają:)))

      Usuń
  3. Witaj Ewuniu,
    I oto malarka Pani Jesień wyciąga wreszcie paletę i pędzel i maluje, maluje, maluje...
    Miłego weekendu:)
    Serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Małgosiu :)
      Właśnie zaczyna się pora, którą lubię najbardziej - z cudowną biżuterią jesieni, taką kobiecą, zwiewną, a jednocześnie bardzo dojrzałą.
      Dziękuję za miłe słowa, słonecznego dnia Ci życzę :))

      Usuń
  4. Dzień dobry Ewuniu, Panie :)
    Tradycyjnie urokliwe i kolorowe fotki witające sobotni dzień a "na wrzosach nitki pajęcze "

    Wrzesień jak dywan
    jakich nie bywa
    często ostatnio -
    płowo-zielony
    dywan zdobiony
    słońcem dostatnio.

    Pejzaż gorący
    rżysk i stygnących
    gwiazd w zimnym niebie -
    smutku, co zawisł
    kluczem żurawi -
    pejzaż bez ciebie.

    Dzień za dniem,
    ten ze snem
    pełnia i nów
    i słońce znów.
    Noce i dni
    wciąż niezbyt ładne -
    zmierzchy i
    świty bezradne.

    Rower zmęczony
    płosząc gawrony
    sunie drożyną.
    Jedynie listonosz -
    już pod czerwoną
    jest jarzębiną.
    Na skwar narzeka
    ma tylko przekaz -
    złotych sto dziewięć !
    Tą samą drogą
    wraca. Nikogo.
    Pejzaż bez ciebie.

    Dzień za dniem,
    ten ze snem
    pełnia i nów
    i słońce znów.
    Noce i dni
    wciąż niezbyt ładnie -
    zmierzchy i
    świty bezradne.

    Na horyzoncie
    topi się słońce
    w złocie czerwonym.
    Rzeką nadpływa
    siwa flotylla
    mgieł wieczornych.

    Idę przez pole
    gdzie dwie topole -
    drzewo przy drzewie -
    patrzą z wysoka
    w przestrzeń jak otchłań -
    pejzaż bez ciebie.

    Dzień za dniem,
    ten ze snem
    pełnia i nów
    i słońce znów.
    Noce i dni
    wciąż niezbyt ładnie -
    zmierzchy i
    świty bezradne.

    Chyba to sprawił
    wrzesień, że prawie
    nic już nie czuję.
    Słucham jak teraz
    upał zamiera,
    ciszą pulsuje.
    Pewno ci dobrze
    gdzieś o tej porze,
    pewno przyjemnie.
    A wolniolutko -
    pejzaż bez smutku
    pejzaż beze mnie.

    Noce i dni
    o których nie wiesz
    jesień i
    pejzaż bez ciebie.

    - Jeremi Przybora Pejzaż bez ciebie.

    ... ranek spływa deszczem, ołowiane chmury zasnuły niebo, być może się rozpogodzi, czego Ogródkowi i sobie życzę. Do miłego :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Zuziu:)
      Chciałabym bardzo przesłać Ci choć odrobinę pogody ze Wschodniej, dmuchnę na te Twoje chmury, fiuuuu... ;)))
      Jeśli nie pomoże, to postaram się porozchmurzać Twój dzień kolorową poezją. Na początek czerwień wina, taka, jak na mojej fotce.

      Czerwone wino

      Bardzo wcześnie jest jesień. Coraz wcześniej słońce
      Za jezioro z ołowiu w drżące spada trzciny.
      Dzień jest po to, by sennie płynęły godziny,
      A wieczór, by oglądać gwiazdy spadające.

      Renoir chyba w sadzie pomalował śliwy,
      Tak ich skórka zielona a brzegiem liliowa,
      I wszystko tu coś znaczy, tylko brak nam słowa.
      Ach! jak tu odpowiedzieć: czy jestem szczęśliwy?

      Jak nurek schodzi w mroki tajemniczych głębin,
      Gdzie się przepych koralu bogato rozpina,
      Tak ja wypijam wzrokiem czerwoność jarzębin
      Lub próbuję wargami czerwonego wina.

      - Jan Lechoń

      ... serdecznie, z uśmiechem na Twój słotny czas :)))
      Dzisiaj mam nie byle zadanie; teraz zakupy i załatwianie różnych spraw "na mieście", a potem biorę się za... szafę :) Czas już zapakować letnie zwiewności i powyciągać z jej czeluści sweterki i trochę cieplejsze różności. Przy okazji rozgrzeszyć się ze szmatkami, które tylko zdobią, no właśnie... szafę.
      Na razie... Pogodnych myśli i do popisania :))

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewuniu :)
      Popróbowałam wraz z Twoim dedykacyjnym wierszem czerwone wino, smakowało znakomicie, dziękuję.
      Niedaleko mojego domu jest park ze starymi drzewami kasztanowca. Zupełnie jak na Twojej fotce.

      Kasztanowe włosy
      spięła brązową klamrą
      wypadł kosmyk
      tak zalotnie
      nim potrząsnęła
      on spojrzał na nią
      zakochał się
      od pierwszego wejrzenia
      teraz już zawsze
      będzie miał przed oczami
      kasztany

      - czardasz Kasztany

      ... dobranoc Kasztanowa Poetko, dziękuję za piękną zabawę poezją i muzyką Tobie i Ogródkowiczom. Do spotkania w niedzielny ranek, pa :)))

      Usuń
    3. ... miałam piękne, kasztanowe przebudzenie - dziękuję Zuziu. Dnia z uśmiechem we wszystkich kolorach wczesnej jesieni :)))

      Usuń
  5. Bry syćkim.:)*

    ★ ★ ★...Oskoma...★ ★ ★

    Przy sobocie mam oskomę
    na coś co jest oprószone
    jasnobrązowym cynamonem
    i nie smakuje Burbonem.

    Ma w sobie jesieni owoc
    i inne też ingrediencje
    że smakuje wręcz bajkowo
    aż muszę dać referencje.

    Istnieją w nim wiersze
    z ciepełkiem jak aksamit
    i są tam najważniejsze
    gdyż cieszą nas rymami.

    I sami już nie zgadniecie
    co wzbudza oskomę czasami
    - to najlepszy na świecie
    zwykły placek ze śliwkami.

    Jasiek juhas

    Smacznego!...:)))*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bry Jasieńku :)*
      Skosztowałam, dziękuję, właśnie kupiłam śliwki na ryneczku i już się biorę za robotę. Tylko nie wiem, czy potrafię...

      Kucharka (od siedmiu... )

      Placek z wierszami? A to nowość!
      chyba nie umiem temu sprostać...
      śliwki mnie nęcą kolorowo,
      wiersze zaś mają inną postać.

      Pewnie zamienię się w kucharkę,
      rumieńców właśnie już nabrałam,
      trochę na serio, trochę żartem -
      od ingrediencji głowa pała...

      I już nie wrzosy, mgły i świty,
      stolnica będzie dziś natchnieniem,
      Liście do diabła - no a przy tym
      wałek wyciągam, się nie lenię...

      Miłość wyrzucę, niech nie śmieci,
      niech się nie plącze i nie mami.
      O, widzisz – wiersz Twój mnie oświecił -
      niech żyje placek ze śliwkami!

      :)))*

      ... tylko nie gwarantuję, że nie będzie zakalca... smacznego! :)))*

      Usuń
  6. I na jesienną sobotę zapraszam ze srebrnobrodym Gordonem Haskelem do wysłuchania lirycznej perełki - Vivaldi's Song -

    http://www.youtube.com/watch?v=o6lbUJucEhQ&playnext=1&list=AL94UKMTqg-9BxBKIVqP7zQX6c6Lq4JZrJ

    Beautiful!- :)*

    Zastanawiam się tylko komu pierwej brody posrebrzono, mnie czy Gordonowi? - :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... skosztowałeś mojego placka? Jak nie, to nieco wyżej zapraszam :)*
      A tutaj jeszcze raz srebrnobrody Gordon ze swoim ciepłym głosem.

      Gordon Haskell " Forevermore" (Na zawsze)

      http://www.youtube.com/watch?v=230Fk6KwH8U

      ... myślę, że jemu ciut wcześniej, ale bardzo niewiele ciut :)))

      Usuń
    2. Dziękuje, - smaczliwy Ci on.:)))* Ale teraz muszę Ci jakoś uprzyjemnić czas rozbierania z letnich powiewnych fatałaszków.:)))
      Czy może to być gitara klasyczna Johna Williamsa
      i Juliana Breama w klasyce?

      http://www.youtube.com/watch?v=q5y5sLuDPe8

      ***

      ...a później zabierzemy się za pieczenie śliwkowego placka...:)))

      Usuń
    3. Może być - dziękuję :) Rozbieranie okołogodzinne w ornamentach barokowej muzyki będzie z pewnością bardzo przyjemne... :)))*

      Usuń
    4. Jasieńku i co z tym plackiem?
      Smaku nam narobiłeś i... :)))
      Może się jeszcze piecze, więc w oczekiwaniu na finał jeszcze trochę gitary klasycznej. Tym razem romantyczne Libertango w wykonaniu Al Di Meola - może być?

      http://www.youtube.com/watch?v=G2JdBwaLYH0

      ... czy czasem nic się nie przypaliło? :)))*

      Usuń
  7. Gdy będzie już leżał na tacy,
    ze śliwek bez pestek placuszek.
    To siadam do stołu grzeczniutki,
    na pewno na placek się skuszę.

    Gdy tylko nęka mnie smaczek,
    cukiernia jest naprzeciwko.
    To idę z pełniutkim portfelem,
    i proszę placuszek ze śliwką.

    Do ciasta być może herbatka,
    herbatka z plasterkiem cytrynki.
    Najlepiej przy takim deserze,
    wymieniać codzienne nowinki..:)

    Gdy będzie przy stole już komplet,
    smakoszy ciasteczka ze śliwką.
    Zawołam kelnera do stołu,
    zamówię coctaile i piwko.

    Gdy będzie 22:00,
    odezwą się Ogródka stróże.
    Powiedzą króciutkie - dobranoc,
    i zaraz, szybciutko do łóżek.


    Richard Clayderman - ★ ★ ★ Yesterday ★ ★ ★

    https://www.youtube.com/watch?v=7lV6GVESBew




    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Andrzeju :)
      Zaśliwkowałam się dziś na amen, więc do ciasta dedykuję Ci jesienne róże, tak a'propos tej ostatniej fotki...

      JESIENNE RÓŻE (autumn roses) - Irena Santor

      http://www.youtube.com/watch?v=w_a1x-v8zgI

      Serdeczności na wieczór od Ciemnokasztanowej :)

      Usuń
    2. Witaj Andrzeju:)
      A może plasterek cytryny w innym napoju? ;)))

      Andrzej Korycki - Plasterek cytryny i ja

      http://www.youtube.com/watch?v=coU6hypCYRw

      Co Ty na to ? ;)))

      Usuń
    3. :)))
      ... może jeszcze pod śliwką(ę)?
      Z aniołem i diabłem będzie weselej...

      Łucja Prus & Skaldowie - Pod śliwką

      http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=_Ck9ULBFYUg

      Idzie diabeł ścieżką krzywą pełen myśli złych
      Nie pożyczył mu na piwo, nie pożyczył nikt
      Słońce praży go od rana, wiatr upalny dmucha
      Diabeł się z pragnienia słania w ten piekielny upał

      Idzie anioł wśród zieleni, dobrze mu się wiedzie
      Pełno forsy ma w kieszeni i przyjaciół wszędzie
      Nagle przystanęli obaj na drodze pod śliwką
      Zobaczyli że im browar wyszedł na przeciwko

      Nie ma szczęścia na tym świecie ni sprawiedliwości
      Anioł pije piwo trzecie, diabeł mu zazdrości
      Postaw kufla - mówi diabeł - Bóg ci wynagrodzi
      My artyści w taki upał żyć musimy w zgodzie

      Na to anioł zatrzepotał skrzydeł pióropuszem
      I powiada - dam ci dychę w zamian za twą duszę
      Musiał diabeł duszę wściekłą aniołowi sprzedać
      I stworzyli sobie piekło z odrobiną nieba.

      - Agnieszka Osiecka

      ... łamdaradaj, łamdaradaj... ole! :)))

      Usuń

  8. Odpowiadam krótko:
    nie mam nic przeciwko,
    Mam serek szwajcarski.
    i w lodówce piwko.

    Ale co mi z tego,
    jest malutka wada.
    Poszli wszyscy z domu,
    nie ma z kim pogadać.

    Nie będę pił piwa,
    ani do lusterka.
    I nie ruszę także,
    szwajcarskiego serka.

    Samotność źle znoszę,
    minorem skutkuje.
    Najlepszy rarytas,
    wtedy nie smakuje.

    Pozdrawiam zaprzyjaźnione grono delektujące się placuszkiem
    ze śliweczkami u Ciemnokasztanowej wieczorową porą.:)

    Ślinka leci, palce lizać.
    Podpisała: (-) Iza




    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E tam Andrzeju placuszek. Lepiej mi wina nalej ;)))

      Nalej mi wina

      http://www.youtube.com/watch?v=dXSCtItmCD0

      ...jak szaleć to szaleć ;)))

      Usuń
    2. :)
      Ja już nie tknę kufla więcej,
      garnka, ni pokrywki,
      Iza znikła gdzieś w łazience -
      pogoniły śliwki... ;)

      Cóż ja będę tu pisała...
      nie dogodzę wszystkim,
      róża płonie w pąsach cała -
      zwyciężyły śliwki.

      Nocka cicho się zakrada
      jak kot ruchem gibkim,
      kończy moja się ballada -
      na półmisku śliwki.

      Może jeszcze Wam zaśpiewam
      parę nut spożywczych,
      o, o... widzę Andrzej ziewa...
      skończyły się śliwki.

      ;)))

      Usuń
    3. ;))) Skończyły się śliwki i dzień też dobiega końca :)
      Andrzej już tuli jasieczka i na nas pora :)))
      Lubię herbaciane róże więc na dobranoc zaleśmianię...

      Pieszczota

      Ten pąk róży, co dobył zaledwo pół skroni.
      W uścisk liści od spodu tak czujnie ujęty!
      Ten uśmiech, co się uczy i barwy i woni -
      Ten czar, co tym czaruje, że nierozwinięty!

      Na palcach doń się zbliżam, by kroków odgłosy
      Nie spłoszyły tej ciszy, w której trwa i rośnie,
      I oczy przymykając, całuję zazdrośnie
      Jedwab ciepły od słońca i mokry od rosy.

      A po chwili, gdy dłonią muskając twe sploty,
      Opodal tego pąka w cieniu drzew cię pieszczę,
      Ustom moim dorzucam twojej pieszczoty
      Do smugi pocałunku, nie startego jeszcze.

      -Bolesław Leśmian

      ...i piękna kołysanka ;)))

      Jazzamor - Around'n'Around

      http://www.youtube.com/watch?v=ybcUOocWtzM

      Dobranoc Ewo i miłośnicy poezji...różanych snów :)))

      Usuń
    4. Miło po śliwkach wrócić do liryki... dziękuję Izo:)
      Dzień się kończy więc na dobranoc też przyniosłam różę, tym razem różową.

      Różowa róża

      Różowa róża w morzu róż,
      które winienem dać ja ... Tobie ...
      Różową różę w bukiet włóż,
      niech się przyczyni ku ozdobie.

      Niech co dnia cieszy oczy twe,
      zapachem niech Cię darzy nocą.
      Zapomnij wszystkie chwile złe,
      gdy róży płatki lśnią, migocą.

      Niech róże w gamie barw ich tła
      przypomną Tobie tych wrażenia
      chwil, kiedy kwitła miłość Twa,
      ta, której nigdy czas nie zmienia.

      Różowa róża. Jeden kwiat
      niech tak się w bukiet innych wplecie,
      jak pojedyńczy kwiatu płat
      potrzebnym, by piękniało kwiecie.

      Niech moje słowa będą też
      dla Ciebie jak róża kwitnąca,
      takie, jak ta, o której wiesz,
      jak moja wdzięczność jest. Gorąca.

      -Alexander Czartoryski

      ... kołysanka dla Ciebie z całym ogrodem róż.

      Rose Garden

      http://www.youtube.com/watch?v=kHtQajVohwE&feature=related

      ... jak patrzę na teledysk, już mi pachną.... dobranoc Izo, śnij z aromatem róż:)

      Usuń
  9. Po słodkościach śliwkowych pozostaje mi już tylko jazzowa
    kołysanka na zejście soboty w wykonaniu srebrnobrodego Gordona Haskella - All my life

    http://www.youtube.com/watch?v=bfGmoKWacIc

    ★ ★ ★

    Dobranoc, dobranoc wszystkim amatorom śliwek i Tobie Poetesso
    pięknych wierszy.:)))★★★ - dzięki za te smaczliwe wypieki.:)))★★★

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)*
      I już tuli mnie nocka, sregrnobrody Gordon i Jasieczek... jeszcze tylko Słowo na pożegnanie śliwkowej soboty, tym razem trochę w innym kolorze.

      ★ ★ ★ Wielki błękit ★ ★ ★

      Wiesz wszystko o moich snach i marzeniach
      O Tobie wiem że budzisz się wcześnie rano
      Kolekcjonujesz liryczne wspomnienia
      I czytasz me wiersze przed snem na dobranoc

      Oboje lubimy romantyczne przestrzenie
      Gdzie cicho cudnie i czasami ciemno
      Gdzie wielki błękit i złotych świateł cienie
      Kocham ten świat bo jesteś ze mną...

      - Aleksandra Tarkowska

      ★ ★ ★

      Dobranoc, dobranoc Lirycznym i Tobie Miły mój :)))★★★... dziękuję za to kochane srebro... :)))★★★

      ... i coś zagram za chwilę...

      Usuń
    2. ... pokołyszę zaś lirycznie z Łucją Prus.

      *** Musisz mnie kochać***

      http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=u_4wfjAbbTE

      Nie potrzeba nam wielkich słów
      I przyrzeczeń nie trzeba żadnych
      Jesteś tutaj więc w oczy mi powiesz
      Bo tylko to jest ważne że

      Musisz mnie kochać to jedno wiem
      Musisz mnie kochać czy chcesz czy nie
      Może to dziwne śmieszne naiwne
      Lecz tylko tego chcę

      To nie ważne co się później stanie
      Jaką drogę wyznaczy nam los
      Żaden bunt tu nie pomorze na nic
      Więc już się nie broń nie broń się i już

      Musisz mnie kochać sam o tym wiesz
      Musisz mnie kochać czy chcesz czy nie
      W spojrzeniach ciszy przez całe życie
      Musisz mnie kochać musisz mnie kochać
      Musisz kochać mnie

      Wszystko może się skończyć dziś
      Niebo ziemia nieważne wcale

      Ja od ludzi nie żądam nic
      Niczego nie chcę ale ty

      Musisz mnie kochać to jedno wiem
      Musisz mnie kochać czy chcesz czy nie
      Może to dziwne śmieszne naiwne
      Lecz tylko tego chcę

      To nie ważne co się później stanie
      Jaką drogę wyznaczy nam los
      Żaden bunt tu nie pomorze na nic
      Więc już się nie broń nie broń się i już

      Musisz mnie kochać sam o tym wiesz
      Musisz mnie kochać czy chcesz czy nie
      W spojrzeniach ciszy przez całe życie
      Musisz mnie kochać musisz mnie kochać
      Musisz kochać mnie

      ★ ★ ★

      ... zgadzasz się? ... najczulej... :)★★★

      Usuń
  10. ★ D ★ O ★ B ★ R ★ A ★ N ★ O ★ C ★

    OdpowiedzUsuń
  11. ★ D ★ O ★ B ★ R ★ A ★ N ★ O ★ C ★

    OdpowiedzUsuń
  12. ★ D ★ O ★ B ★ R ★ A ★ N ★ O ★ C ★

    OdpowiedzUsuń
  13. Witam niedzielnie :)*
    Parę różowych obłoków, szarawy błękit podbarwiony lekkim złotem i rześko, na razie tylko 7 stopni, brrr... może później powietrze się nagrzeje.
    Kawowa rozgrzewka, dymek... i ciepły bukiet spod moich dłoni.

    W bukiecie wiersza

    Pozbieram wszystkie najczulsze myśli,
    niespięte klamrą metafor w słowa,
    z pierwszym promieniem tobie je wyślę.
    W bukiecie wiersza zapach snów schowam.

    Może ci sprawią trochę radości,
    przegonią chmury trosk z twojej twarzy;
    w ciszy poranka do wiersza zbłądzisz,
    i razem ze mną w kwiatach pomarzysz?

    Z powiewem wiatru jeszcze dorzucę
    dobrej nadziei listek zielony.
    Niech ci dostarczy drobiny wzruszeń
    i trochę ciepła...
    spod moich dłoni.

    EP

    ... i załącznik muzyczny do wiersza - Elżbieta Adamiak -

    Jesienna zaduma

    http://www.youtube.com/watch?v=3nQylRnlqrE

    Nic nie mam
    Zdmuchnęła mnie ta jesień całkiem
    Nawet nie wiem
    Jak tam sprawy za lasem
    Rano wstaję, poemat chwalę
    Biorę się za słowo jak za chleb

    Rzeczywiście tak jak księżyc
    Ludzie znają mnie tylko z jednej
    Jesiennej strony

    Nic nie mam
    Tylko z daszkiem nieba zamyślony kaszkiet
    Nie zważam
    Na mody byle jakie
    Piszę wyłącznie, piszę wyłącznie
    Uczuć starym drapakiem

    Rzeczywiście tak jak księżyc...

    ***

    ... słonecznego daszku nieba na całą niedzielę dla Wszystkich :)*

    OdpowiedzUsuń
  14. Cześć! Jesienna Dziewczyno :) Chwili spokoju nie mam.
    Jesień strojna w jarzębin kobiecość...? Jak najbardziej! Chociaż na początku się wahałam.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Ozonko! Jarzębiny mają dla mnie urok kobiecości właśnie tej dojrzałej, gorącej, namiętnej... to już nie nieśmiały przebiśnieg, czy pierwiosnek, tylko pełnia barw, kolorów i zapachów ;) To oczywiście metafora, ale taka właśnie ulęgła mi się w głowie.
      Dziękuję i słoneczne pozdrówka ślę na niedzielę :)

      Usuń
    2. Witam w jesiennym nastroju :)
      Przepraszam Ewo za wczorajszą gafę , jeszcze mi szumi....czasami tak bywa , że człek swawolny bywa:)
      Mnie dzień powitał promieniami słońca i pomyślałem o swoim Skarbie...z dedykacją dla ukochanej:)

      Wyznanie

      Pierwszy raz zobaczyłem Ciebie
      wplotłem w Twe włosy palce swoich rąk
      nasze usta spotkały się namiętnie
      i zapragnąłem wyznać Ci swą miłość
      Kocham Cię , miłość to ja i TY
      tęsknię za Tobą Skarbie
      kiedy patrzę w Twoje oczy
      serce mi drży
      Gdy słyszę Twoje imię
      myślę wciąż o Tobie
      wiem , że to widzisz , czujesz , chcesz
      jak wytłumaczyć Tobie mam
      że jesteś wszystkim tym co mam
      Jesteś każdą moją myślą
      dla Ciebie żyje , marzę , tęsknię
      to dla Ciebie kocham , płaczę , jestem
      kocham Cię i nie przestanę
      nie porzucę jak czynią inni
      Mej miłości na zawsze pozostanę wierny
      będę Cię uszczęśliwiał bez końca
      kochał Cię Skarbie
      do końca
      do..
      .
      poz:)

      Pozdrowienia dla wszystkich , miłej niedzieli życzę , pa:))

      Usuń
    3. Dzień dobry Sebastianie :)
      Czasami lekki szum jest wskazany, nie masz za co przepraszać... weekendowe dni proszą się o odrobinę luzu, wiem coś o tym ;)
      Szczęśliwa będzie Twoja Ukochana, kiedy przeczyta takie strzeliste strofy; oby Cię wena zawsze czule całowała z rana :) Powitam Cię moim wierszem, dedykowanym też... temu Jedynemu.

      I tak codziennie

      Przychodzi każdym popołudniem,
      rankiem, gdy zioła drżą od rosy,
      sierpniowym zmierzchem, kiedy cudnie
      zachodzi słońce. Nigdy dosyć

      dla niej kolorów, wzruszeń, blasków,
      świerszczowych skrzypiec nad łąkami,
      mgieł, kiedy znika sen o brzasku
      i tych piosenek zapomnianych.

      W rękach ma fiolet przemijania
      (łzy czasem też w kieszeniach nosi),
      kasztan przy drodze jej się kłania
      rudą jesienią plącząc włosy.

      Nie chce już nic, prócz paru westchnień,
      słów zagubionych gdzieś nad ranem...
      Twoja dziewczyna, której wiersze
      na pewno wszystkie znasz na pamięć.

      EP

      Uroczej niedzieli na jesiennych spacerach we dwoje, pozdrawiam :))

      Usuń
  15. Słoneczne dzień dobry:)
    Za oknem 16 stopni.Zapowiada się piękny dzień :)
    Do Twojego "Bukietu wiersza" Ewo dołożę wiersz Zosi Szydzik ;)))

    znak równości

    kwiaty
    jak wiersze
    kolorowa poezja ziemi
    rozkołysana wiatrem
    pisana barwą i zapachem
    najpiękniej pachnie o zmierzchu
    każdy wers
    zachwyca
    ponad wytrzymałość wzroku
    każda strofa
    odurza

    wiersze
    jak kwiaty
    bukiety zwiewnych myśli
    kołysane słowem
    nie wschodzą w zgiełku
    lecz w samotności i tęsknocie
    w umyśle
    w sercu
    te – o kolorze purpury – to namiętność
    niebieskie – dozgonna miłość
    białe – wspomnienia
    pachną o każdej porze
    gdy rozkwitają
    na ustach

    Nie tylko w kwiatach można marzyć ;)))

    MARZENIE MIŁOSNE-FRANZ LISZT

    http://www.youtube.com/watch?v=H0kCVZV6qRM

    Tak pięknego pleneru na dzisiejsze spacery życzę...:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Izo :)
      Cosik Twój termometr zwariował? Albo go słońce już słodko grzeje. U mnie właśnie wskoczył na trzynastą kreskę z tendencją wzrostową :)
      Dziękuję za słonecznie powitanie, pewnie dziś dostanę wiatru w skrzydła i ...

      Wiatr w skrzydła - Andrzej Piaseczny

      http://www.youtube.com/watch?v=RVpGvDJgaBs

      Zwykłych dni szarówką wykładany
      Tak równiutko, pokój z kuchnią
      Krok co rok stawiany zwykłą pustką
      Dom to wcale, nie mieszkanie.

      Wiem co robię, tylko skąd wiesz?
      Wzbij się, poleć. Póki możesz.

      Kiedy raz, jeden raz rozłożysz skrzydła
      Złapiesz wiatr, z nowych sił początek życia
      Kiedy raz, gdy się raz nad resztę wzbijesz
      Każdy smak, każdy kształt. Już wszystko inne.

      Zwykłych dni odkryjesz zwykłe cuda
      Są, czekają. Zobacz, słuchaj.

      Wiem co robię, tylko skąd wiesz?
      Wzbij się, poleć. Wiem, że możesz.

      Kiedy raz, jeden raz rozłożysz skrzydła
      Złapiesz wiatr, z nowych sił początek życia
      Kiedy raz, gdy się raz nad resztę wzbijesz
      Każdy smak, każdy kształt. Już wszystko inne.

      - słowa; Andrzej Piaseczny, muzyka: Seweryn Krajewski.

      ... jeszcze trochę kuchennej krzątaniny, może godzinę, dwie i wreszcie poddam się wiatrowi, kolorom i zapachom jesiennego pleneru, czego i Tobie życzę :))

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewo:)
      Niestety gdy wybrałam się w plener pogoda popsuła się.Miałam spacer w deszczu :)
      Na pocieszenie przyniosłam słoneczną kołysankę :)

      Jazzamor-Sunday

      http://www.youtube.com/watch?v=tX-xBEFAOA0

      Dobranoc Ewo i odwiedzający Impresje...słonecznych snów :))

      Usuń
    3. :)
      Spacer w deszczu też ma swoje uroki; można sfotografować piękno kropelek na liściach i posłuchać jak pada...
      Późno się zrobiło, a więc czas na kołysankę. Może być w lirycznym duecie?

      Une vie d'amour (życie dla miłości) - Mireille Mathieu i C. Aznavour.

      http://www.youtube.com/watch?v=TWyCXZK6Nfk

      Dobranoc Izo, romantycznych snów z księżycem i gwiazdami :))

      Usuń
  16. Minęła jedenasta, właśnie skończyłam rondelkowe swingi i już się szykuję do odlotu na zielone. A trochę też na złote, czerwone i w różnych odcieniach rudości.
    Dobrej pogody Wszystkim; na razie i do popisania...:)*

    OdpowiedzUsuń
  17. Bry.:)*

    Może jeszcze przed rajzą dasz się namówić na poranek z muzyką
    clasyczną.:)

    The Beautiful Classical Music

    http://www.youtube.com/watch?v=QW-_ZUmJUm8

    A na rajzę zamówiłem słoneczko. Pozdrawiam syćkich, a także M.:)))*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bry Jasieńku :)*
      Taka clasyka smakuje nie tylko o poranku; właśnie zasiadłam pod wierzbą i wsłuchuję się z przyjemnością w koncert. Doskonały relaks po podróży, dziękuję za umilenie przedwieczoru :)*
      Słoneczko było tylko w Lublinie, im bliżej Wisły, tym bardziej pochmurnie, a nawet pokrapywał deszcz. Nie mniej wycieczka się udała, akumulatorki naładowane na roboczy tydzień, kręgosłup wyprostowany.
      Dziękuję w imieniu M. z odpozdrowieniem :)))*
      Przyjemnego wieczoru... :)*

      Usuń
    2. ... i coś mam w rewanżu, nie spodziewałam się, że ten duet tak pięknie się zgra, posłuchaj...

      Kasia Skrzynecka & Gordon Haskell - all in the scheme of things.

      http://www.youtube.com/watch?v=rjrSNHZZLBY

      :)*

      Usuń
  18. Dzień dobry Ewuniu, Ogrodnicy :)
    Byłam pewna, że jeszcze zmieszczę się z wpisem przed dwunastą, jednak wskazówki zegara rozwiały moją pewność;-) Witam w niedzielne południe Ciebie Ewuniu i Przyjaciół Poetycznych :)
    Ewuniu, Jesienna Dziewczyno,spod Twoich dłoni dociera i ciepło, i piękne fotki i strofy rozjaśniające szarość ostatnio deszczowych dni.

    Z tej drogi, którą przeszło
    Za wiosną swoją lato
    Nie patrzę już na przeszłość,
    Przed siebie patrzę za to.

    Ze wzrokiem na zakręcie,
    Za którym jest już jesień
    Wciąż czekam nieugięcie,
    Że ona mi przyniesie...

    Jesienną dziewczynę,
    Odmienną niż inne
    Dziewczynę z chryzantemami,
    Z chryzantemami.

    Dziewczynę jesienną,
    Dziewczynę bezcenną
    I niezamienioną już na nic
    Już na nic.

    Wiosennych dziewcząt pełno
    I letnich tyle ładnych.
    Jesienną znam tę jedną,
    Zimowych nie ma żadnych.

    O tamte zresztą mniejsza,
    Gdy złoto i szkarłatnie
    Zabarwi jesieni pejzaż
    Na przyjście tej ostatniej.

    Jesiennej dziewczyny
    Odmiennej od innych...

    Wyciągnę ręce ku niej,
    By tak nie przeszła mimo,
    Bo ma we włosach promień
    Ten, którym jaśniej zimą.

    Bo zachód już w niuansach
    Czerwieni gaśnie zimnej.
    Bo to ostatnia szansa
    Po której nie ma innej...

    - Jeremi Przybora Jesienna dziewczyna

    ... słoneczko było, było i wybyło. Za chwilę letnio-jesienny deszcz przypomni o sobie. Pomimo szarości dnia słoneczka i radości, uśmiechu i miłych popołudniowych chwil :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Zuziu na przedwieczerzu :)
      Bardzo lubię Jesienną dziewczynę Jeremiego Przybory, a szczególnie w wykonaniu Kaliny Jędrusik, posłuchaj jej interpretacji:

      http://www.youtube.com/watch?v=X8qp9cEdLJo

      ... bogini kobiecości najwyższej próby ;))

      Właśnie wróciłam z cudnej wyprawy do kolorowego już Kazimierza. Mimo pochmurnej aury i momentami lekkiej mżawki udało mi się cośkolwiek złapać z jesiennych barw w obiektyw. Najważniejsze jednak czyste powietrze i klimat, który pozwolił mi w pełni wypocząć od zgiełku wielkiego miasta.

      No i jak tu nie jechać?

      No i jak tu nie jechać
      No i jak
      tu nie jechać?
      kiedy tak
      nowy szlak
      nas urzeka?

      Kiedy dal
      oczy wabi,
      chociaż żal
      tego, co za nami.

      Nie ma nic
      bez ryzyka.
      Tylko widz, tylko widz
      go unika.

      A kto chce być
      wewnątrz zdarzeń
      musi żyć
      wciąż z bagażem.

      Musi mieć walizeczkę i koc,
      i latarenkę na noc.

      Bywa, że piękny jest pobyt
      o kolorycie różowym.

      Bywa, że sobie myślicie: "Oby
      ten pobyt
      nigdy nie skończył się".

      I nagle ta chwila w pobycie
      do was przychodzi o świcie.
      I znowu przed dom wychodzicie,
      i wzrok gubicie
      we mgle.

      No i jak
      tu nie jechać?
      kiedy tak
      nowy szlak
      nas urzeka?

      Kiedy dal
      oczy wabi,
      chociaż żal
      tego, co za nami.

      Nie ma nic
      bez ryzyka.
      Tylko widz, tylko widz
      go unika.

      - Jeremi Przybora

      Przyjemnego wieczoru w kolorycie różowym, z ciepłymi myślami:)))

      Usuń
    2. Witaj wieczorem Poetyczna :)
      Pani Kalina, niezapomniana, niezwykła, urzekająca - dzięki.
      Kazimierz - rynek ze starą studnią, portreciści przy sztalugach, kręcący się turyści, rozpięte parasole kawiarniane, w powietrzu " to coś" nieuchwytnego, dającego niezwykły klimat temu miejscu. Zazdroszczę, że masz tak blisko do tego niezwykłego miejsca.

      Stacyjka Zdrój miasteczko przy niej...
      a nad miasteczkiem widzę tym,
      jak niziutko niebo płynie,
      na którym imię twe pisze dym.
      Jak niziutko niebo płynie,
      na którym imię twe pisze dym.

      Na rynku zawsze ludniej,
      gdy targ przy starej studni.
      U wrót plebanii drzemie dziad
      i kasztanami sypie wiatr.

      Wciąż wracam na stacyjkę białą
      pociągiem, który lato wiózł.
      Wesołych brzóz go sześć witało -
      sześć go żegnało zmartwionych brzóz.
      Wesołych brzóz go sześć witało -
      sześć go żegnało zmartwionych brzóz.

      Ze stacji droga krótka -
      zielona stara furtka -
      zaskrzypi cicho :" Jak się masz -
      podobną kiedyś znałam twarz ".

      A potem sień - ktoś drzwi odmyka -
      głosy wzruszone, twój i mój.
      A potem cień i wszystko znika,
      i już umyka Stacyjka Zdrój.

      - Jeremi Przybora Stacyjka Zdrój

      ... czyż każdy nowy dzień nie jest takim szlakiem, w którym nie ma nic bez ryzyka ?
      Wieczornie, pogodnie :)))

      Usuń
    3. Mimo powtarzalności codziennych "rytuałów", zawsze istnieje ryzyko i jeżeli nie jest zbyt ekstremalne, to jednak nas pociąga. Ryzyko różne ma oblicze :)

      To będzie miłość nieduża –
      poryw uczucia maleńki.
      Obce jej łzy i udręki
      i szałów nieznana moc.
      Do wielkich grzechów nie zmusza –
      nie pretenduje do ręki.
      Wystarczy nam ledwo
      na krótką i zwiewną,
      na jedną, jedyną noc.
      Weź tę miłość do serca na krótko –
      patrz, jak miejsca w nim zajmie malutko:
      cały Amor z orężem
      skrył się w kącik za mężem –
      tam, gdzie serce najwęższe
      twe…

      A gdy zgaśnie – zapomnisz po chwili,
      żeśmy miłość niedużą przeżyli.
      Tylko kiedyś przelotnie,
      w jakiejś chwili samotnej
      żal leciutko cię dotknie –
      że…

      To była miłość nieduża…

      - Jeremi Przybora

      ... z nieco krotochwilnym uśmiechem, serdecznie ;)))

      Usuń
    4. ... tekst oczywiście Jeremiego Przybory, a piosenkę tę śpiewa w duecie z Kaliną.

      To będzie miłość nieduża - Kalina Jędrusik i Jeremi Przybora

      http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=tGgGSxD6IQE

      :)

      Usuń
    5. ... dzień Pana Jeremiego zakończę spojrzeniem kim można być Bez...

      Bez Ciebie jestem tak smutny, jak kondukt w deszczu pod wiatr
      Bez Ciebie jestem wyzuty z ochoty całej na świat
      Bez Ciebie jestem nieładny bez żadnej szansy u pań
      Bez Ciebie jestem bezradny, jak piesek co wypadł z sań
      Bez Ciebie jestem za krótki na długą drogę przez świat
      Bez Ciebie jestem malutki i wytłuc może mnie grad
      Bez Ciebie jestem tak nudny, jak akademie " na cześć "
      Bez Ciebie jestem tak trudny, że trudno siebie mnie znieść
      Bez Ciebie jestem niepełny, jak czegoś ćwierć albo pół
      Bez Ciebie jestem zupełny balon, łachudra i wół

      Kimkolwiek jesteś włóż na siebie coś i rusz
      Od stołu wstań z imienin wyjdź, zrezygnuj z dań i przyjdź

      Przy Tobie będę pogodny, bo skąd bym smutek miał brać
      Przy Tobie będę podobny strukturą torsu do skał
      Przy Tobie będę upojny, jeżeli idzie o głos
      Przy Tobie będę przystojny urodą silną jak cios
      Przy Tobie będę subtelny, jak woń łubinu wśród pól
      Przy Tobie będę tak dzielny, jak ten co zginął nam król
      Przy Tobie będę artystą od wzruszeń duszy do łez
      Przy Tobie będę z umysłu inteligentny jak bies
      Przy Tobie w jednej osobie Efebem będę ja, bądź poetą, mędrcem...

      A z kobiet - dużą blondyną Ty bądź

      Więc kim byś była, włóż na siebie coś i rusz !
      Jeżeliś w śnie - z pościeli wyjdź, przeciągnij się i przyjdź !

      - Jeremi Przybora Bez Ciebie

      ... dziękuję za poezję, muzykę, ciepłe słowa :) Dobranoc Ewuniu, za chwilę północ, snów uroczych jak poezja J. P.
      pa :)))

      Usuń
    6. ... klip z Wiesiem Michnikowskim uśmiechnął mnie od ucha do ucha, dziękuję Zuziu :) Popatrz tylko na Jego niewinną minkę i humor z rana murowany.

      http://www.youtube.com/watch?v=lreRm6J57ag

      Dobrego poniedziałku :)))

      Usuń
    7. ... przyznaje Ci rację, Pan Michnikowski wywołuje uśmiech od ucha do ucha :)))

      Usuń
  19. Południe już minęło,
    lecz wtrącę swoje słowo.
    Pozdrowię Ogrodników
    - i Ciemnokasztanową.

    To Ona - najzwyczajniej,
    co dzień biorąc do dzieła.
    Obwieszcza wszemu światu,
    - iż jesień się zaczęła.

    A ja tu rymy klecę,
    nadmiernie czoło pocę.
    Tymczasem wkrótce kasztan,
    - będzie ronił owoce.

    Wolę od lata - jesień,
    gdyż było zbyt gorące.
    Musiałem szukać cienia,
    - chowając się przed słońcem.

    Trzeba było jesieni,
    dzikiego wina pnącze.
    W purpurze pnie ku górze,
    - jesieni przychodzącej.

    Ciut różnią się kaliny,
    w Ogrodzie Botanicznym,
    Od tych noszących zamiar,
    - wśród spalin żyć ulicznych.

    Raz pewien pan,(ciut starszy),
    wydał połowę pensji.
    Gdy chciał się na minutkę,
    - przytulić do Hortensji.

    Po krótkich pertraktacjach,
    nie mówiąc wręcz nikomu.
    Zgodziła go przytulić,
    - i poszła z nim do domu.

    W trakcie już tej wizyty,
    Hortensja się wdzięczyła.
    Lecz on był zawiedziony,
    - gdyż nie czuł się na siłach.

    Ujawnił też starszy pan,
    że w Dali też się kochał.
    Chodzili z sobą krótko,
    - gdyż rzekła mu - wynocha.

    A potem wpadł na pomysł,
    chwytając się za serce.
    Wychodził na spacerek,
    - z kwiatuszkiem w butonierce.:)

    ** FLEUR ** - Salvatore Adamo

    http://www.youtube.com/watch?v=sm1xVk0PWKM




    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Andrzeju :)
      Spodobały mi się Twoje dzisiejsze strofki; masz bardzo fajne skojarzenia z każdą konkretną rośliną. Zabieram i pieczołowicie chowam do Raptularza Ogrodnika :)
      I trochę o jesiennych klimatach dla Ciebie.

      Kolorowe preludium

      Tyle barwnych cudów, złotooka jesień,
      zapłonęły klony rdzawymi ogniami,
      w połyskliwym kręgu na barwnej palecie
      lekko tańczy z wiatrem cynober i karmin.

      Nie chcę z melancholii pleść jesiennych wierszy,
      odcienie czerwieni to ciepłe kolory,
      ze słońcem we włosach mam miodu refleksy,
      moje myśli płyną rubinowym wzorem.

      Zasypiają łąki w płowość traw skąpane,
      a zorze wieczoru nie grają już świerszczem,
      w mglisty woal skryte godziny nad ranem,
      tylko nie chcą zasnąć uczucia i wiersze.

      EP

      ... serdeczności na wieczór od Ciemnokasztanowej :)))

      Usuń
  20. Miki Nakasone 仲宗根美樹 - "" Warszawa no koi ""

    http://www.youtube.com/watch?v=tcrZn-nvdjc

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... i w podzięce za dzisiejszy całokształt wierszowano-muzyczny - tęczowy suwenir :))

      La boite à souvenirs de Salvatore Adamo

      http://www.youtube.com/watch?v=GE54e_NLEw8

      :)))

      Usuń
  21. ...i po zwiedzeniu wszystkich rabatek (zostawiłam każdemu miły podarek)zapraszam na przedwieczorną kawę z szarlotką i trochę ciepłej poezji śpiewanej :)*

    Czas rozpalić piec - Łucja Prus i Janusz Strobel

    http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=G9znNczYKKA

    Mrok, jak kosmaty pies.
    Patrz wrzesień już,
    czas rozpalić piec.
    Posmutniało w ogrodzie i nagle postarzało się.
    Miałeś przecież być?

    Autobus twój szedł.
    Wiem jest już późno.
    Wróć w lampy ciepły krąg.
    Do szafy płaszcz.
    Jabłkami pachnie dom.

    Przemoczony poeto siądź,
    skończ ten swój niezwykły wiersz.
    Pusta kartka i tylko znów ogarek świecy.
    Dla ciebie dziś kupiłam ten zielony szal.
    Ostatnie jabłka z drzew postrącał wiatr,
    a miałeś zerwać.
    Zbyt mało ciebie mam.
    Kilka mądrych zdań,
    to wszystko.

    :)*

    OdpowiedzUsuń
  22. I już po niedzieli, śpieszę więc ze Słowem na Dobranoc z Emilem
    Zegałowiczem i jego erotykiem -

    ★ ★ ★...Kształt...★ ★ ★

    Dziewczęce Twoje ruchy i postać dziewczęca —
    wabią mnie Twoje słowa — myśl Twoja przynęca.

    Wiatr Cię przywiał ku sercu w dożynkowym darze —
    czar Twój jest jako morze, tonę w Twoim czarze.

    Dźwięk dawno zagubiony, zapomniane słowo
    wyrasta i na słońcu wiośnieje na nowo —

    Słowo, którego wargi wyszeptać się boją,
    ma Twój zapach, Twe ciepło i postać ma Twoją —

    i ma kształt najcudniejszy: dziewczęcego ciała
    omdlałego w pożarze jak w skwar lilia biała.

    ★ ★ ★
    Kołysankę zaśpiewa też srebrnobrody - Don Williams - Beautiful Women

    http://www.youtube.com/watch?v=bVTxXma3ZQU

    ★ ★ ★

    Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie moja Beautiful Women.:)))★★★ szybkich snów do budzika i czułe cmok.)))★★★


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)*
      Ach, skąd Ty wyciągasz tych cudnie śpiewających srebrnobrodych... jak magik z kapelusza. Nie ma to jak brodate ciepełko w przytuleniu :)))* Ten też mi się spodobał.
      Nie wiem, czy posłuchałeś duetu Gordona i Kasi Skrzyneckiej, świetny duet, dostałeś go w prezencie ode mnie pod Twoim porannym koncertem.
      A teraz już Morfeusz się o mnie upomina, więc czas pożegnać niedzielę.

      ★ ★ ★ Zanim zaśniesz...★ ★ ★

      Już późno, zegar niecierpliwie,
      wskazówką myśli mi pogania,
      chcę Cię przytulić jak najtkliwiej,
      nie mogę myśleć o rozstaniu.

      Na skrzydłach nocy wiersz napiszę,
      w szafirach nieba z gwiazd utkanych,
      schowam w nim serca mego bicie -
      w rytmie tęsknoty, Mój Kochany...

      Zapachem wrzosów Cię otulę,
      pocałunkami snów obrzucę,
      najmiększą pościel utkam z chmurek
      i miłość wierszem Ci zanucę...

      EP

      ★ ★ ★

      Dobranoc, dobranoc Przyjaciołom Impresji i Tobie mój Kochany :)))★★★ ... z pocałunkami w rytmie tęsknoty... :)))★★★

      ... a za moment kołysanka...

      Usuń
    2. ... i bardzo miłośnie, lirycznie zanucę z Łucją Prus...

      ***Dookoła noc się stała***

      http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=T02OerJJnEo

      Dookoła noc się stała,
      księżyc się rozgościł,
      jeszcze ci nie powiedziałam
      wszystkich słów miłości.
      Jeszcze z tobą nie zdążyłam
      na najdalsze gwiazdy,
      jeszcze ci nie wymyśliłam
      najpiękniejszej nazwy.

      Ale teraz z moich ramion
      zrobię ci kołyskę,
      niech cię, miły, nie poranią
      leśne trawy niskie.
      A ty śpij, a ty śpij,
      zanurz się w noc ciemną,
      a ty śnij, a ty śnij,
      śnij, że jesteś ze mną.

      Jeszcze cię nie porównałam,
      jak porównać trzeba,
      jeszcze ci nie przychyliłam
      ziemi ani nieba.
      Jeszcze z tobą nie obiegłam
      wszystkich mórz i jezior,
      jeszcze ci nie uwierzyłam,
      tak, jak ludzie wierzą.

      Ale teraz z moich ramion
      zrobię ci kołyskę,
      niech cię, miły, nie poranią
      leśne trawy niskie.
      A ty śpij, a ty śpij,
      zanurz się w noc ciemną,
      a ty śnij, a ty śnij,
      śnij, że jesteś ze mną.

      ★ ★ ★

      ... i najczulej w kołysce ramion aż do ranka... pa :)★★★

      Usuń
    3. ... tekst piosenki napisała Agnieszka Osiecka.
      Dobranoc :)***

      Usuń
  23. Poniedziałkowe bry:)*
    Bardzo zieeewający poranek, a właściwie noc... jeszcze z godzinę chętnie bym pospała.
    Mglisto i chyba chmurzasto; na razie niewiele widać, ale ciepło, za oknem 13 stopni.

    Wrześniowe zapachy

    W cichych rankach września mgły pachną tęsknotą,
    szarlotką z wanilią pachniał babci kredens,
    w woniach ulotności krążą liście złote,
    z zaoranych ściernisk powieje zasiewem.

    W słodkim miodzie nawłoć ukrywa spełnienie,
    miłość pachnie różą, pajęczyna rosą,
    zapach macierzanki zamknął się wspomnieniem,
    w aromacie kawy tonie piąta osiem...

    EP

    Kawa, dymek, bukiecik wrzosów obok kompa i można rozpocząć dzień.:)
    I jeszcze przed wschodem słońca ciepła przebudzanka z Ewą Bem - Cały świat.

    http://www.youtube.com/watch?v=5in2_2DKHRE

    Cały świat,
    mój cały wielki świat
    to w Twych oczach śmiech,
    to w Twych oczach blask.
    Milion gwiazd
    i tysiąc pięknych miast
    nie potrafi mnie zachwycić tak.

    Więc niech po kres oceany lśnią,
    nie dla mnie szczyty gór skryte mgłą
    i na nic czar egzotycznych plaż,
    od kiedy w myślach mam Twoją twarz.

    Paru słów,
    zaledwie kilku słów,
    potrzebujesz, by zdarzył mi się cud.
    Nigdy nikt, przed Tobą nigdy nikt
    nie uczynił świąt
    ze zwykłych dni.

    Więc niech po kres oceany lśnią,
    nie dla mnie szczyty gór skryte mgłą
    i na nic czar egzotycznych plaż,
    od kiedy dobrze znam Twoją twarz.

    Kiedyś tak
    przerażał mnie ten świat,
    dziś go schować chcę w ramiona swe.
    To, co trwa, co Twoje imię ma,
    jak słoneczny blask ogrzewa mnie.

    Więc niech po kres oceany lśnią,
    nie dla mnie szczyty gór skryte mgła
    i na nic czar egzotycznych plaż,
    od kiedy kocham tak Twoją twarz.

    ***

    ... i już wyjazd w teren.
    Słonecznych blasków na dziś Wszystkim, jeśli nie na dworze, to w duchu - i do spotkania po pod wierzbą:)*

    OdpowiedzUsuń
  24. Jako drugi kłaniam się z piosenką - tangiem, życząc miłego poniedziałku..:)

    Makabunda - ★ Ty, albo żadna ★

    http://www.youtube.com/watch?v=z-BXgkdoSGQ

    OdpowiedzUsuń
  25. Anna Treter - ★ Niewygodne buty ★

    http://www.youtube.com/watch?v=P8012z8kcMQ

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Andrzeju :)
      Ukłony od Ciemnokasztanowej za piękne tango poranne w niewygodnych butach ;)))
      Na miłe popołudnie i wieczór podeślę Ci jesienną dziewczynę, o ile nie masz nic przeciwko temu. Nawiążę nią też trochę do mojego wiersza.

      Grzegorz Turnau - "Jesienna dziewczyna".

      http://www.youtube.com/watch?v=A8_9isO0h9c

      Z tej drogi, którą przeszło
      za wiosną swoją lato –
      już nie patrz na swą, przeszłość,
      na przyszłość spojrzyj za to.
      Ze wzrokiem na zakręcie,
      za którym jest już jesień,
      wciąż czekaj nieugięcie,
      aż ona ci przyniesie...

      Jesienną Dziewczynę,
      odmienną niż inne –
      dziewczynę z chryzantemami,
      z chryzantemami.
      Dziewczynę Jesienną –
      dziewczynę bezcenną
      i nie zamienną już na nic,
      już na nic.

      Wiosennych dziewcząt pełno
      i letnich tyle ładnych.
      Jesienną poznasz jedną,
      zimowych nie ma żadnych.
      O tamte zresztą mniejsza,
      gdy złoto i szkarłatnie
      zabarwi jesień pejzaż
      na przyjście tej ostatniej ...

      Jesiennej Dziewczyny,
      odmiennej od innych –
      dziewczyny z chryzantemami,
      z chryzantemami.
      Dziewczyny Jesiennej –
      dziewczyny bezcennej
      i nie zamiennej już na nic,
      już na nic.

      Wyciągnij ręce do niej,
      by tak nie przeszła mimo,
      bo ma we włosach promień,
      przy którym jaśniej zimą.
      Bo zachód już w niuansach
      czerwieni gaśnie zimnej –
      bo to ostatnia szansa,
      po której nie ma innej ...

      Dziewczyny Jesiennej
      dziewczyny bezcennej
      i nie zamiennej już na nic,
      już na nic.

      Dziewczyny Jesiennej
      dziewczyny bezcennej
      i nie zamiennej już na nic,
      już na nic.

      Miłych pozostałych godzin poniedziałku z jesienną... :)))

      Usuń
  26. Witaj Ewo , kochani :)
    Obraz za oknem zmienia się jak w kalejdoskopie , nawet poranna kawa nie nastraja pozytywnie , bądźmy dobrej myśli i nie dajmy się smutom....:))


    Jesienne uczucie

    Jesień , smutne oblicze ma
    czasami wiatr nas gdzieś gna
    skąpani w myślach swoich spraw
    radośni swym uczuciem
    Lecz gdy spadnie jesienny deszcz
    u mego boku jesteś Ty
    czułe uściski , szepty , słowa
    niezapomniane chwile
    Tylko ten stary dom
    zna naszą skrytą tajemnicę
    ludzka ciekawość określa granicę
    naszej namiętności
    Płaszcz dojrzałego winogrona
    stanowi nam parawan
    gdy mówię Kocham , wiesz co myślę
    gdy mówię Kocham , wiesz co czuję
    Gdy mówię Kocham , wiesz czego pragnę...

    poz:)

    ...ciepłe pozdrowienia dla wszystkich :)

    Fausto Papetti - Emmanuelle
    http://www.youtube.com/watch?v=g2vLsy0XT24

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Sebastianie :)
      Mój dzień też był zmienny, ale deszcz dopiero o 17-stej przypomniał sobie o swoich powinnościach. Poza tym było całkiem ciepło.
      Ładnym wyznaniem powitałeś dzień, a dom w "parawanie płaszczu dojrzałego winogrona" zaintrygował mnie. Musi być niezwykle ciepły i intymny, tak jak Twój wiersz.
      Jesień we dwoje w takim domu może posmakować...
      Zaprezentuję Ci swoje impresje w podobnych klimatach jesiennych.

      Jesień we dwoje

      A gdy nastaną dni z szarugą,
      aura zasępi się w kałużach,
      kolory znikną nam na długo,
      ścichnie w nostalgii uczuć burza,

      nie smuć się miły, z tobą jestem,
      powplatam w wiersz najczulsze słowa,
      dam ci słoneczny bukiet westchnień,
      w kropelkach deszczu uśmiech schowam.

      I choć chłodniejsze ranki co dzień,
      z chmurami zmienne mkną nastroje,
      to nic nam jesień nie zaszkodzi,
      kiedy jesteśmy w niej we dwoje.

      EP

      Przyjemnych chwil na wieczór w otoczeniu dojrzałych winogron :)

      Usuń
    2. ... a jesienną bajkę niech Wam opowie Andrzej Laskowski.

      http://www.youtube.com/watch?v=zGi2jQHxLf0

      :))

      Usuń
  27. Dzień dobry Ewuniu, Panowie :)
    Nowy tydzień, nowe zdarzenia, a wraz z nimi wrześniowe zapachy.

    Ciasno niewygodnie
    Pełna po brzegi
    Różowo świtających płatków

    Lecz do ciemniejszych w głębi gorącego środka

    Wiruje sennie
    Gdy żądło płomienia
    Zadaje ból
    Trwa pocałunek południa męczący

    Kiedy się wzmaga susza i pragnienie
    W rozchylone płatki
    Spływa kojąca kropla

    Wszystko to w pełnym słońcu
    Pod ostrym nożem cienia

    - Mieczysława Buczkówna W zapachu róży

    ... pogodnego nastroju :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam zapachy jesienne, dobry wieczór Zuziu :)
      Miło, że zauważyłaś moje strofki na dzień dobry, a na jesienny wieczór dodam jeszcze jeden aromatyczny wiersz, tym razem autorstwa Juliana Tuwima.

      Zapach szczęścia

      Wtedy paloną kawą pachniało w kredensie,
      A zimne, świeże mleko, jak lody, wanilią.
      Kiedy się, mrużąc oczy, orzeszynę trzęsie,
      Po gałęziach w olśnieniu pędzi liści milion.

      Żywiołem zachłyśnięty, zziajany w rozpędzie,
      Ileś pokrzyw posiekał, ile traw stratował!
      A kijem obtłukując szyszki i żołędzie,
      Ileżeś mil po drzewach małpio przecwałował!

      I wszystko to w ognistej pamięci dziś błyska.
      Ciska się małe, szybkie, gorąco, daleko...
      I szczęście pachnie kawą. I chłoniesz je z bliska.
      A chłód w pokoju sączy waniliowe mleko.

      ***

      ... z ciepłym uśmiechem i pogodnymi myślami :)))

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewuniu,
      dziękuję za zapach szczęścia, proszę pozwól pomilczeć, poczytać, posłuchać, albowiem jestem wykończona fizycznie i psychicznie. Współpracuję z sympatyczną osobą lecz wyjątkową pesymistką, która mimo częściowo pozytywnie załatwionych spraw, widzi wszystko w czarnych kolorach. Osobiście nauczyłam się nie zamartwiać na zapas. Czasami trzeba pozwolić sprawom, szczególnie tym na które w zasadzie nie ma się wpływu, biec bez angażowania emocji ale nawet słuchając mimo woli powstają u mnie emocje.
      Pozdrawiam serdecznie, cieplutko i jak tylko "odtaję" włączę się w zagospodarowanie grządek :)))

      Usuń
    3. Dobry wieczór Zuziu :)
      Posiedź, pomilcz, poczytaj, posłuchaj, poprzytulaj się do cieplej poezji i... daj odpór wszystkim pesymistycznym myślom.
      Czy one cośkolwiek wnoszą do naszego życia? Pomyśl... chyba nic, oprócz psychicznego dołka, a nawet depresji i w konsekwencji kłopotów ze zdrowiem. Człowiek jest kompletnie wyprany z emocji i nie ma motywacji do działania. Jak postępować z pesymistami? Nie warto się zarażać ich nastrojem tylko dać przykład swoim postępowaniem, jak można się cieszyć z niczego i widzieć świat w bardziej kolorowych barwach. Pokazać mu, jak można inaczej myśleć o pewnych zjawiskach, a gdy on będzie mówił o szklance do połowy pustej, pokaż że jest do połowy pełna...
      Ważne jest, abyś obcując na co dzień z pesymistą uodporniła się na jego czarnowidztwo i pielęgnowała swój optymizm w róznych formach, zarażając nim drugą osobę. Inaczej utracisz swoją radość życia, a nie warto.
      Pewnie się nie nadaję na psychoterapeutę ale spróbuję z cyrulikiem Mistrza Konstantego.

      Cyrulik jesienny

      Tristis est anima mea*
      usque, jak mówią, ad mortem...
      Oto się jesień zaczęta
      i nie ma komu dać w mordę;

      i nic, już nic nie zachwyca,
      i nic, już nic nie wystarcza,
      idzie przez łan osmętnica,
      tęsknota gospodarcza.

      Sam na pomoście tramwaju
      uczuwam taką tęsknotę...
      O, jak te liście spadają.
      O, jak spadają złote...

      Lecz boleściwe westchnienia
      wicher rozprasza wraz z liśćmi,
      fantom własnego marzenia -
      kędy, ach! kędy iść mi?

      O drogo, drogo ty moja
      na Widok czy Mazowiecką!
      o ja, idący jak Boya
      "we mgle pijane dziecko"!

      Bowiem, jak mówi Wolica,
      cierpię na "gorzkie torsje",
      tkliwy kochanek księżyca
      i pies, i pies na forsę.

      Dziwią się nawet Żydowie,
      że niby ta senna jesień,
      a mnie nie nęci manowiec
      słowiańskich, chmurnych uniesień;

      na honor, na Żuli ciało!
      nie wierzcie w takie potwarze:
      bywam w południe w PKO,
      lecz wieczorami marzę

      o sobie i o sanacji,
      Daszyńskim, innych, co kocham...
      mam nawet kącik w redakcji,
      w którym cichutko szlocham.

      Gdy wspomnę (ach, jakże mięknę!)
      świetlaną zjawę dzieciństwa...
      Ha, życie może jest piękne,
      ale za dużo świństwa.

      Eeech! to się jesień zaczęła
      i nie ma komu dać w mordę...
      Tristis est anima mea
      usque, jak mówią, ad mortem.

      Konstanty Ildefons Gałczyński (1930)

      *smutna jest moja dusza

      ... odtajenia życzę z całego serca :)))

      Usuń
    4. ... odtajałam przy wydatnej pomocy Przyjaciół z Ogródka. Dziękuję :)))
      Myślę, ze ballada autorstwa Pani Zofii nie była zamieszczona w Ogródku. Z dobranockową dedykacją.

      Przed ścianą lasu, płomień ogniska rozświetlał drogę,
      Wokół wroga cisza, z kniei wiało chłodem.
      Zimno wdzierało się w kości, lód serce ściskał,
      Strudzony wędrowiec marzył o bliskości ogniska.

      Zmęczony, podjął wyzwanie ponad swoje siły.
      Widok ogniska nęcił, zachęcał go obraz miły.
      Muskał myślami ciepło, snuł bezkres marzeń nici,
      Wiedziony tam zmysłami, nadziei się pochwycił.

      Przysiadł zziębnięty przy ogniu na granicy snu i jawy,
      Uśmiechnął się do swych myśli jak do pięknej zjawy.
      Płomień podniecał, iskrami budził tęsknoty miłe,
      Wciskając się w duszę, przemierzał jej ścieżki zawiłe.

      Zanucił wędrowiec pieśń o szczęściu i z brzaskiem,
      Zapomniał o chłodzie, zauroczony ogniska trzaskiem.
      Oddał wszystko, całe swoje istnienie, wędrówkę odłożył,
      Pozostał nagi, a bogactwo duszy, na szalę miłości położył.

      W tańcu płomieni, doznał upojnej wzniosłości.
      Tańczył taniec ćmy nad płomieniem namiętności,
      Patrząc oczami duszy, pławił się w marzeń dotyku,
      Pragnął ognia miłości, by dotrwać do świtu.

      W miłosnym kręgu, odziany w poświatę księżyca,
      Wszystko zdaje się być piękne i pięknem zachwyca.
      Tańczył w korowodzie zmysłów pozostając w ich mocy,
      Gdy od strony lasu, co czernią syci krajobraz nocy.

      Zbliżała się zjawa, lub zło może - wyszło z chaosu.
      Cielsko przytuliło do ogniska, licząc na zmianę losu
      Wędrowca, co w szczęściu zapamiętale zmysły pławił,
      Jak nocny motyl nad ogniskiem beztrosko się bawił.

      Jak ociemniały - dotykał płomieni na znak powitania,
      Brnął w gąszcz myśli ze snu, tęsknoty i czekania,
      To się zatracał, to znów swe serce podawał na dłoni,
      Wierząc obietnicom z purpury, o tuberozy woni.

      W popielisku mara kolory zmieniała bez końca,
      to zdaje się - purpurowa, to znów - złota jak słońce,
      Lecz zawsze zła od swej podstawy aż do szczytu,
      Rodowodem ze świata zgaszonych już błękitów.

      Wyciągnęła mara dłoń po serce ze spiżu, w niewolę
      Już oddane, w zamian otrzymał ślepiec niedolę
      Posłuszną jej dłoniom - bez jutra i marom sennym,
      Z odmętów zdrad wynurzonych i z mgieł bagiennych.

      Nie pomógł sercu spiż i temu kto ślepy w mierze,
      Spłonęło serce w płomieniach, została otchłań, skąd bierze
      Początek : ból i tęsknota, twarda i czarna jak heban,
      Miłosnych iskier rój uleciał w czerń nocnego nieba.

      O czym ta ballada ? ... o miłości ślepej,
      O miłości gorącej, jak słodki ulepek !
      Kim jest wędrowiec ? ... może być nim każdy z was !
      A gdzie jest zło - szukać go w lesie, może w nas ?

      Pamiętaj czytelniku o podstawowej zasadzie,
      Na szalę miłości wszystkiego się nie kładzie !
      Chcąc zachować, po zdradzie, duszę swą,
      Bądź płomieniem namiętności, a nie ćmą !

      - Zofia Szydzik taniec nocnego motyla ( ballada )

      ... dobranoc Ewuniu, piękne było poezjowanie, pa :)))

      Usuń
    5. :)
      ... pozdrawiam Cię porannie, pogody ducha na dziś :))

      Usuń
  28. Dzień dobry Zuziu :)
    To może dopiszę do zaprezentowanego wiersza słowami Gałczyńskiego :))

    Dzika róża

    Za Dzikiej Róży zapachem idź
    na zawsze upojony wśród dróg −
    będzie cię wiódł jak czarodziejski flet
    i będziesz szedł, i będziesz szedł,
    aż zobaczysz furtkę i próg.

    Dla Dzikiej Róży najcięższe znieś
    i dla niej nawiewaj modre sny.
    Jeszcze trochę. Jeszcze parę zbóż.
    I te olchy. Widzisz. I już -
    będzie: wieczór, gwiazdy i łzy.

    O Dzikiej Róży droga śpiewa pieśń
    i śmieje się, złoty znacząc ślad.
    Dzika Różo! Świecisz przez mrok.
    Dzika Różo! Słyszysz mój krok?
    Idę − twój zakochany wiatr. 

    Konstanty Ildefons Gałczyński

    ...pozdrawiam cieplutko ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Sebastianie,
      dzięki za KIG :)
      We wpisie u Ewuniu poprosiłam o chwilę oddechu, Ciebie również proszę. Do dobranocki jeszcze trochę czasu, ma nadzieję, że będę silniejsza niż teraz.
      Ogródkowe pozdrowionka :)

      Usuń
    2. :)

      Dlaczego ja,
      dlaczego ty,
      dlaczego my,
      narodziliśmy się i po co,
      w tym układzie
      czasoprzestrzeni,
      jako drobina z nicości
      i co dalej ?
      Istnieć...
      w ciągu matematycznym
      rosnącym, nie zapominając,
      o potęgowaniu światła,
      danego nam na początku.
      Uczestniczyć w działaniach,
      odejmując udręki,
      dzieląc radości,
      dodając miłość !
      Zamykać nienawiść w klamrze,
      stawiać znaki równości,
      między wyrażeniem - człowiek,
      a wyrażeniem - człowieczeństwo !

      Narodzić się i trwać
      w liczbie zero
      za mało - by ŻYĆ !

      - Zofia Szydzik narodziny

      ... dobranoc Sebastianie, dziękuję :)

      Usuń
  29. ★★★...Uczucia...★★★

    Zakochani:- zakochany, zakochana
    Bez pamięci, nieprzytomnie już od rana
    Jeszcze tej porannej kawusi nie dopili
    To zmysłowo o miłości wielkiej kwili.

    Jesienią i zimą na wiosnę, czy latem
    Przymila się jej liściem, śniegiem lub kwiatem
    Lecz miłość o wiersze nigdy nie prosi
    I wręcz bezgłośnym uśmiechem się zanosi.

    Tak wspólnie z miłością aspekt rozważając
    Doszliśmy do wniosku, że to nie jest zając
    I gdy już tych dwoje miłością się zepnie
    To Ona od nich, jak zając, nigdzie nie ucieknie.

    I spokojnie wypijcie poranną kawę
    Miast podnosić rano o miłości wrzawę
    Bo nie pomogą nawet liście, ani kwiaty
    Temu, który w uczucia nie jest bogaty.

    Jasiek juhas

    Bry:)* poniedziałkowe, serdeczne pozdrówka Syćkim ślę.:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i Krzysztof Krawczyk & Goran Bregovic - Płatna Milość

      http://www.youtube.com/watch?v=DKxbjMfS6bo


      Z pozoru chłodny, choć w środku płonę,
      Idąc bez celu, zmierzam do niej.
      Nie potrzebuję żadnej mapy,
      Żeby bezbłędnie do niej trafić

      Miłości, bracie, się nie kupi...
      Ten, kto to śpiewał, nie był głupi...
      Lecz jest uliczka w moim mieście,
      Gdzie zawsze można kupić szczęście.

      Płatna miłość, innej nie znam...
      Płatna miłość - poezja...

      Czasami, gdy na ciebie patrzę,
      To chciałbym zostać tu na zawsze,
      A gdy dotykam twego łona,
      To gotów byłbym na nim skonać.

      A ty żartujesz ze swego ciała
      I mówisz: Ale jestem stara...
      Te parę zmarszczek, to drobnostka,
      Skoro do rana mogę zostać...

      Płatna miłość . . .

      Grajcie nam, mandoliny...

      Miłość jest tania, szybka, prosta...
      Kto się jej oprze, kto jej sprosta?
      Kochając nie myślimy o tym,
      że uzależnia, jak narkotyk...

      Z pozoru płonę, lecz w środku jestem chłodny
      Idąc bez celu, wznoszę modły.
      Jedno tylko mogę pragnąć:
      Nie daj mi, Panie, kochać darmo...

      Płatna miłość. . .

      Mandoliny, grajcie, grajcie...

      :)))***

      Usuń
    2. Witaj Jaśku :)
      Stałeś się mym przyjacielem , o miłości prawisz wiele ;))

      Dobrze prawisz Jaśku tutaj
      niech powstanie tu dysputa
      czy te poranne miłowania :)
      nie dały CI zjeść śniadania

      Miłość trzeba pilęgnować
      czule mówić , szeptać cicho
      nic to przecież nie kosztuje
      a uczucie podbuduje

      Tylko ten co kocha szczerze
      swoich uczuć się nie wstydzi
      skromnie wyznać to potrafi
      i nikogo nie zawstydzi..;):)

      poz:)

      ..z doliny Cię pozdrawiam , hej :)

      Usuń
    3. Bry Jasieńku :)*
      Ach, jakże rozmiłośnili nam się chłopcy z rana... jeden chce, drugi się wzbrania... z ciekawością poczekam na ciąg dalszy męskiej polemiki i może stojąc z boku dorzucę swoje trzy grosze w temacie "M"; myślę, że pod wieczór już chyba wolno... :)))*

      Odcienie miłości

      Pierwsza jest nieśmiała i ukryta w wierszach,
      z majowym rumieńcem, o fiołkowych oczach,
      z piegowatą buzią, kołataniem serca,
      z wróżeniem na listku, czy mnie jeszcze kocha.

      Później już dojrzała, dająca spełnienie,
      w rozkwicie urody, ciał i dusz harmonii,
      nie żałuje sercom szeptów i uniesień,
      pocałunków, pieszczot, czułych splotów dłoni.

      Bywa też zaborcza, nie znająca granic,
      nieodwzajemniona i burząca spokój,
      w swoim egoizmie nie patrząca na nic,
      zmienia się w udrękę raniąc słów potokiem.

      Krótka i ulotna, przychodząca znikąd,
      jak zefiru powiew, jak motyla trwanie,
      ta na długie lata skryta w czasu szyfon,
      druga i kolejna - piękna jak poranek.

      Każda zmienia życie, innym nurtem płynie,
      szarość dnia ubarwia kolorami tęczy,
      bez niej tylko trwaniem wszystkie dni, godziny,
      z nią meandry losu rozkwitają szczęściem.

      EP

      ... pozdrawiam z całuskiem na wieczór :)*

      Usuń
    4. ... a resztę niech Wam podpowie Stenia Kozłowska.

      http://www.nme.com/nme-video/youtube/id/1GOB2acJbWU/search/stenia-kozlowska#

      :)))*

      Usuń
  30. Dobry wieczór :)
    Dzisiaj u mnie już było całkiem jesiennie. Oprócz zapachu jesieni był tez smak...

    Smak jesieni

    Jaskrawa plama okna.
    Fabryka gra i dygoce.
    Od wzgórz i krzaków mokrych
    płyną godziny mocne.
    Zachód się dopala,
    złoty pas gaśnie.
    Czym jest godzina przednocna
    mrokiem, struną, graniem.
    Jest serca kołysaniem.
    Ma smak i woń jesieni,
    orzechów, mgły i dymu,
    mokrej ziemi i ściernisk,
    nut, zabłąkanych rymów.

    Czym jest przednocna pora –
    jest kołysaniem serca,
    zamieraniem kolorów,
    ciszą i obłąkaniem.

    Marian Ośniałowski

    Może Borys poprawi trochę humor ;)))

    "JESIEŃ..." - (Borys Somerschaf)

    http://www.youtube.com/watch?v=gJ6WFFTdkWI

    Hmmm...już się nogi rwą do tańca. Zapraszam kto ma ochotę ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Izo:)
      Już Andrzej z rana podał rytmy tanga, może więc być i wieczorną porą, z Borysem nie nudzi się nigdy :)
      A jak się jeszcze doda jarzębinową zmysłowość...

      Jarzębinowa zmysłowość

      Koralowe grona jarzębin
      nabrzmiałe w dojrzałych kiściach
      tuląc się wciskają pomiędzy
      swoje drabiniaste listki

      płoną jawną namiętnością
      w koralowej czerwieni
      rozgrzane purpurowym słońcem
      w ogniach jaskrawych płomieni

      dotykam ich ciężkich brzemion
      tulę do piersi, chłodzę usta
      wplątuję w konary jarzębin
      ramion pragnących pustkę

      oplatam się jak niewolnica
      w jarzębinowe okowy
      i marzę by choć się przyśnił
      sen nocy jarzębinowej...

      - Jadwiga Zgliszewska.

      Roztańczonego wieczoru ;)))

      Usuń
    2. ... ach, a może jeszcze jedno tango?

      HALINA KUNICKA TANGO AMORE

      http://www.youtube.com/watch?v=BS--6onGca8&feature=related

      ;)))

      Usuń
    3. ;)))
      A na dobranoc prośba... ;)))

      Prośba

      lato się kończy

      rdzewiejący wrzesień
      płomyki wrzosu podpala
      fioletem

      a w oczach twoich
      tyle jeszcze słońca
      i tyle wiatru
      w żaglach twoich dłoni

      gdzie pożeglujesz
      w te jesienne słoty
      beze mnie - liścia
      co drżał na twym wietrze

      zostań
      nie bój się nudy

      na zimę
      kupimy świerszcza

      Stanisław Filipowicz

      Dobranoc Ewo i Ogrodnicy...snów w cudownych kolorach wrzosów :))

      Usuń
    4. ... Izuś, cudne:) na koniec dla Ciebie - wiem, że było milion razy, ale nie mogę się oprzeć.

      Magda Umer - Koncert Jesienny Na Dwa Świerszcze

      http://www.youtube.com/watch?v=YrPhj8ut1T8

      Za naszym oknem pada deszcz
      Na piecu skrzypce stroi świerszcz
      Dziewczyny płaczą, bo skończyło się już lato
      I tylko słychać gdzieś

      Koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie
      W ogrodzie zasnął pod gruszą chochoł
      I śni o pięknej dziewczynie
      A Strach na wróble przydrożne wierzby liczy
      Tańcząc na miedzy w objęciach polnej myszy

      Koncert koncert koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie
      Koncert, co z babim latem odpłynie

      Pnie drzew pokryły się dawno mchem
      Wiatr rozwiał jeszcze jeden dzień
      A na ścierniskach pozapalały się ogniska
      W oddali snuje się
      Koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie
      W ogrodzie zasnął pod gruszą chochoł
      I śni o pięknej dziewczynie
      A Strach na wróble przydrożne wierzby liczy
      Tańcząc na miedzy w opięciach polnej myszy

      Koncert, koncert, koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie
      Koncert, co z babim latem odpłynie

      Wywietrzał dawno zapach żniw
      Szczelnie zamknięto wszystkie drzwi
      Ludzie czekają może już jutro będzie biało
      Pod piecem cicho brzmi
      Koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie
      Uciekł na drogę pokochał wierzbę i nagle gdzieś się rozpłynął
      A strach na wróble leży samotny w polu
      Mysz go rzuciła uciekła do stodoły
      Koncert, koncert, koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie
      Dziś ze świerszczami zasnął już na zimę

      - słowa: Wojciech Niżyński, kompozytor Krzysztof Knitel.

      Dobranoc Izo, snów z najpiękniejszym koncertem świerszczy, pa :))

      Usuń
  31. I już na koniec dnia zostanę tylko z magiczną wiolonczelą
    i muzyką Adama Hursta - i niech ta muzyka będzie Słowem na Dobranoc.-

    "Night Dance" by Adam Hurst, Sultry Cello & Spanish Guitar

    http://www.youtube.com/watch?v=RGKEeyh6Vk8&list=PL5BpaUar-sgRbagg7ex1u-C-zNIRYkH8V

    ***

    Adam Hurst - Seven Veils

    http://www.youtube.com/watch?v=wEk2s-dSuHA

    ***

    "The Fortune" by Adam Hurst

    http://www.youtube.com/watch?v=RO2ERs6MpkU

    ***

    "Beneath" by Adam Hurst ~Arabic Cello

    http://www.youtube.com/watch?v=F1HF49WvqTI

    ***

    A teraz powiem Szanownym dobranoc i Tobie Miła Poetesso.:)*...i do jutra...z magiczną muzyką. :)***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To w takim razie ja się tylko wsłucham w muzykę i już nie będę niczym płoszyć tych magicznych dźwięków wiolonczeli.
      Poezji pewnie też już wszyscy mają dość...
      Dobranoc Impresjonistom, dobranoc Tobie, Miły :)*... spokojnych snów :)*

      Usuń
  32. Dzień dobry we wtorek :)
    W kalendarzu lato, za oknem jesień... ale pogodę trzeba mieć w sobie i włączać jak światło... pozdrawiam więc z prognozą na jutro i Dorotą Osińską.

    http://www.youtube.com/watch?v=IIynCVbQKBA

    Udanego dnia :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Ewuniu , Kochani :)
      Pogoda jest.....jaka jest , bliżej jesieni nas przybliża . Nie traćmy pogody ducha i bawmy się z humorem , pewien kotek miły opowiedział mi taką historyjkę ...:))

      Kotek

      Był raz sobie kotek ;)
      co skakał przez płotek
      różne miał pomysły
      zbyt działały zmysły

      Szukał przygód wiele
      lecz zdziałał niewiele
      kotki okiem naj łypały
      lecz go ciągle o......

      Tu coś skrobnął cicho
      przecież nie śpi licho
      dostał szybko tęgie lanie
      głos rozpaczy i wołanie

      Czy tu będzie jakaś miła
      by me wdzięki polubiła
      ciągle stara się o rękę
      i przechodzi niezłą mękę

      Mruczy , drapie i rymuje
      puste frazy wystukuje
      taki z niego zawadiaka
      będzie z tego niezła draka

      Gdy ktoś ciepłem Cię otacza
      i o wdzięki Twoje stara
      miej szacunek dla drugiego
      bo Cię spotka niezła kara

      poz:)

      ...i na ten deszczowy dzień , ciepłe pozdrowienia i piosenka Hanny Banaszak - Pogoda ducha

      http://www.youtube.com/watch?v=YKlbJnAGOHQ

      Usuń
    2. Dzień dobry Sebastianie :)
      Niewiele dzisiaj było lata, deszczowej muzyki za to co niemiara, nawet, powiedziałabym, z pewnym naddatkiem. Chociaż w nawale zajęć specjalnie mi to nie przeszkadzało.

      Tak bym chciała kiedyś...

      Tak bym chciała kiedyś, by moja codzienność
      przystanęła trochę w oszalałym pędzie,
      schwytać małą chwilę, nim zapadnę w senność,
      oddech swój spowolnić - czy dane mi będzie?

      Chwilę tę zatrzymać, upić się jej trwaniem,
      poczuć wiatr we włosach, smak deszczu na twarzy,
      zamknąć czas w swych dłoniach i żyć w przekonaniu,
      że zamienię „muszę” na „chcę” - choć tym razem...

      EP

      ... a jak się nie ma, co się lubi, co się lubi co się ma, prawda? Pozdrawiam w rytmie jesiennego deszczu :)

      Usuń
  33. Bry.:)*

    To i mnie wypada pozdrowić z deszczem padającym równo.:)))

    Rain, Rain, Go

    http://www.youtube.com/watch?v=KAYZo8a8AHg

    :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bry Jasieńku :)*
      Fakt, że równo... prawie od rana, aż do tej chwili. Lecz -

      To rzecz nie rzadka

      To rzecz nie rzadka
      w niektórych wypadkach
      Że pada deszcz
      Proszę Państwa deszcz
      Te fakty znacie
      w naszym klimacie
      Że pada deszcz
      A właśnie szczęście
      Chodzi najczęściej
      Gdy pada deszcz
      I biegniesz za nim
      z mokrymi myślami
      bo pada deszcz
      bo pada deszcz

      I mnie użyczył
      los pewnej goryczy
      gdy padał deszcz
      Historia prosta
      więc kołnierz podniosłam
      i poszłam w deszcz
      Bruk lśnił jak lustro
      i było dość pusto
      bo padał deszcz
      o bzach nie gadał
      piosenek nie składał
      tylko padał deszcz
      padał padał deszcz

      A tu wyraźnie
      zrobiło się jaśniej
      choć padał deszcz
      Ktoś podszedł do mnie
      powiedział: Tak mokniesz
      a taki deszcz.
      I dalej wiecie
      błysk słońca zaświecił
      choć padał deszcz

      Nie prawda
      plotka
      bo nikt mnie nie spotkał
      tylko padał deszcz
      tylko padał deszcz
      padał deszcz, padał deszcz

      - Jeremi Przybora

      ... i muzycznie z Marią Koterbską

      http://www.youtube.com/watch?v=ayLgKqRjd5E

      Ciepłego wieczoru z kropelkami :)*

      Usuń
  34. Dzień dobry:)
    Mam nadzieję Ewo ,ze Mistrz Konstanty pozytywnie wpłynie na pogodę ducha ;)))

    Rozmowa liryczna

    - Powiedz mi jak mnie kochasz.
    - Powiem.
    - Więc?
    - Kocham cie w słońcu. I przy blasku świec.
    Kocham cię w kapeluszu i w berecie.
    W wielkim wietrze na szosie, i na koncercie.
    W bzach i w brzozach, i w malinach, i w klonach.
    I gdy śpisz. I gdy pracujesz skupiona.
    I gdy jajko roztłukujesz ładnie -
    nawet wtedy, gdy ci łyżka spadnie.
    W taksówce. I w samochodzie. Bez wyjątku.
    I na końcu ulicy. I na początku.
    I gdy włosy grzebieniem rozdzielisz.
    W niebezpieczeństwie. I na karuzeli.
    W morzu. W górach. W kaloszach. I boso.
    Dzisiaj. Wczoraj. I jutro. Dniem i nocą.
    I wiosną, kiedy jaskółka przylata.
    - A latem jak mnie kochasz?
    - Jak treść lata.
    - A jesienią, gdy chmurki i humorki?
    - Nawet wtedy, gdy gubisz parasolki.
    - A gdy zima posrebrzy ramy okien?
    - Zimą kocham cię jak wesoły ogień.
    Blisko przy twoim sercu. Koło niego.
    A za oknami śnieg. Wrony na śniegu.

    Konstanty Ildefons Gałczyński

    * * *
    I może jeszcze raz Dorota Osińska ;)))

    Chmury nad głową ... Dorota Osińska

    http://www.youtube.com/watch?v=eKslmhIAbxE

    Pięknego dnia...:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Zuziu :)
      Dałem Ci długą chwilę oddechu ,Twój wpis przeczytałem dopiero dzisiaj rano . Emocje udzielają się każdemu , najważniejszy jest optymizm , którego brakuje pesymistom .
      Na osłodę dzisiejszego dnia przesyłam bukiet kwiatów...:))

      Posyłam kwiaty

      Posyłam kwiaty — niech powiedzą one
      To, czego usta nie mówią stęsknione!
      Co w serca mego zostanie skrytości
      Wiecznym oddźwiękiem żalu i miłości.

      Posyłam kwiaty — niech kielichy skłonią
      I prószą srebrną rosą jak łezkami,
      Może uleci z ich najczystszą wonią
      Wyraz drżącymi szeptany ustami,
      Może go one ze sobą uniosą
      I rzucą razem z woniami i rosą.

      Szczęśliwe kwiaty! Im wolno wyrazić
      Wszystkie pragnienia i smutki, i trwogi
      Ich wonne słowa nie mogą obrazić
      Dziewicy, choć jej upadną pod nogi;
      Wzgardą im usta nie odpłacą skromne,
      Najwyżej rzekną: "słyszałam — zapomnę".

      Szczęśliwe kwiaty! mogą patrzeć śmiele
      I składać życzeń utajonych wiele,
      I śnić o szczęściu jeden dzień słoneczny...
      Zanim z tęsknoty uwiędną serdeczniej.

      Adam Asnyk

      ..miłego dnia życzę , dużo optymizmu :)))

      Usuń
    2. Dzień dobry Izo:)
      Mistrz Konstanty jest zawsze nośnikiem pogody ducha, nawet gdy od rana siąpi...

      Deszcz

      Mówiłam tobie już pięćdziesiąt kilka razy,
      żebyś już poszedł sobie, przecież pada deszcz,
      to przecie śmieszne takie stać tak twarz przy twarzy,
      to jest naprawdę niesłychanie śmieszna rzecz;

      żeby tak w oczy patrzeć: kto to widział?
      żeby pod deszczem taki niemy film bez słów,
      żeby tak rękę w ręku trzymać: kto to słyszał?
      a przecież jutro tutaj się spotkamy znów -

      i tak się trudno rozstać,
      i tak się trudno rozstać,
      no, nawet jeśli trochę pada, to niech pada -

      i tak się trudno rozstać,
      i tak się trudno rozstać,
      nas chyba tutaj zaczarować musiał deszcz.

      II

      Na Żoliborzu są ulice takie śliczne,
      takie topole, a w tropach taki wiatr,
      Gdy przyjdzie wieczór, świecą światła elektryczne
      i tak mi dobrze, jakbym miała osiem lat;

      mówisz: "Kochana!" Ja ci mówię: "Mój kochany!"
      i tak chodzimy i na przełaj, i na w skos,
      a w tej ulicy, która idzie na Bielany,
      jest tyle świateł, jakby Szopen nucił coś -

      i tak się trudno rozstać,
      i tak się trudno rozstać,
      no, nawet jeśli trochę pada, to niech pada -

      i tak się trudno rozstać,
      i tak się trudno rozstać,
      nas chyba tutaj zaczarować musiał deszcz.

      III

      Ja na początku przez trzy lata byłam w Łodzi,
      A teraz tutaj mam posadę w AWF,
      i byłam sama, potem zaczął on przychodzić,
      pracuje w radio, muzykalny jak sam śpiew;

      więc z nim piosenki sobie czasem różne nucę,
      on czasem skrzypce weźmie, na nich dla mnie gra -
      a co wieczora na Żoliborz autobusem
      do tej topoli, która nas tak dobrze zna -

      i tak się trudno rozstać,
      i tak się trudno rozstać,
      no, nawet jeśli trochę pada, to niech pada -

      i tak się trudno rozstać,
      i tak się trudno rozstać,
      nas chyba tutaj zaczarować musiał deszcz.

      - Konstanty Ildefons Gałczyński

      Robert Janowski & Beata Kozidrak - Deszcz

      http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=HEr-teiajlA

      ... wolałam tę piosenkę w wykonaniu Łucji Prus, ale jak się nie ma co się lubi... pogodnych myśli na wieczór :))

      Usuń
  35. Dzień dobry Ewuniu, Mili Ogródkowicze :)
    Zaspałam, teraz nadganiam czas, jestem jeszcze w " jednym oku" śpiąca ;-)))
    Plan dnia z dużą ilością wizyt w różnych miejscach, a pogoda, tradycyjnie tego letniojesiennego dnia mglisto-deszczowa. " Przesyłam całuski i dwie rybie łuski " i do spotkania zapewne wieczornego :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry "Córko rybaka" ;)))

      Deszcz na jeziorach

      Gdy na jeziorach pada deszcz,
      Wszystko jest z dali w szarości.
      Dzień się w przydługi zmienia zmierzch
      Nie wolno mówić o miłości.

      Od góry mżawka, od dołu mgiełka,
      Wkoło wilgotne wątpliwości.
      Więc gdy się nagle serce rozełka
      Nie wolno mówić o miłości.

      Krople deszczu szeleszczą w leszczynie.
      Wszystko minie, minie, minie, minie.
      Strumyk wezbrał i warto umyka,
      Zadeszczone trzciny trzęsie dreszcz.

      Słuchaj miła, to przecież muzyka
      szelest leszczyn, poszum strumyka,
      dreszcze w trzcinie - to wszystko minie -
      Wszystko minie, nawet ten deszcz.

      Kiedyś przecież padać przestanie,
      Słońca wstanie promienny jeż
      I nie będzie tak szaro kochanie,
      I nie będzie tylu słów na "sz".

      Krople deszczu szeleszczą w leszczynie.
      Wszystko minie, minie, minie, minie.
      Strumyk wezbrał i warto umyka,
      Zadeszczone trzciny trzęsie dreszcz.

      Krople deszczu biją o dach,
      W nas niepewność, rzewność i strach.
      Oczy jezior zbielały, zszarzały
      Świat się zrobił wielki i mały.
      Czy to nuda największa z nud,
      Czy to woda najwyższa z wód?
      Coraz inne rymy brzękną,
      W nas niepewność, rzewność i lęk.

      Wreszcie gdy nam zbraknie cierpliwości
      Nie mówmy miła o pogodzie,
      Porozmawiajmy o miłości -
      To dobra dla nas pora,
      Ty o tym dobrze wiesz,
      Deszcz na jeziorach, deszcz na jeziorach,
      deszcz na jeziorach, deszcz.

      - Jonasz Kofta

      ... i niech Ci to wyśpiewa Michał Bajor.

      http://www.youtube.com/watch?v=w-KGA-nYTDo

      "Kiedyś pewnie padać przestanie"... pozdrawiam ciepło :))

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewuniu :)
      Zaczarowałaś Deszczem na jeziorach, przestało padać, chociaż chłód przenika nawet przez ciepłe swetry. Pozwolę sobie zadedykować wiersz do pierwszej fotki wpisu.

      Opadają z drzew kasztany
      Toczą się po ziemi
      Błyszczą słońcem malowane
      Owoce jesieni.

      Lśnią i mienią się brązami
      Wśród zielonej trawy
      Rozsypane pod drzewami
      Kuszą do zabawy.

      Dam ci serce kasztanowe
      I sznurek korali
      Kolorowych liści bukiet
      Starannie dobranych

      Dam ci uśmiech kasztanowy
      Uczuć koszyk w darze
      By zostały w twej pamięci
      Jak barwy w obrazie.

      - anita Kasztany

      ... po intensywnym w najróżniste sprawy dniu, milo jest usiąść pod wierzbą, czytać, odsłuchiwać i delektować się spokojem wieczoru. Cieplutkie, serdeczne, z uśmiechem :)

      Usuń
    3. Cieszę się Zuziu, że choć trochę rozchmurzyłam Ci dzisiejszy dzień, a za kasztanowy uśmiech bardzo dziękuję :)

      najpiękniejszy wiersz o jesieni

      ktoś mnie nauczył łapać rymy
      które jesienią w kształtach liści
      lub w srebrze bladej pajęczyny
      fruną do wiersza co się przyśni

      ktoś mi pozwolił chwytać słowa
      które jak jabłka się czerwienią
      i nawet nocą je rozpoznam
      sny najpiękniejsze są jesienią

      ktoś stworzył nuty do tej pieśni
      melodię wyjął wiatr z kieszeni
      więc nim zaśpiewasz niech się przyśni
      wiersz najpiękniejszy o jesieni

      - Stanisław Kruszewski

      ... a jako, że Morfeusz już po mnie wyciąga swoje łapki, życzę Ci dobrej nocy i snów, o jakich marzysz; pa :)))

      Usuń
    4. ... :)))

      jeszcze trwa w ciszy nieskończona
      mgłą zarośnięta gdzieś w połowie
      w chmurze przed nami w chmurze po nas
      gdzieś w kalendarzu w sercu głowie

      senna do bólu - za zapieckiem
      ktoś jej ułożył już posłanie
      a ona rządzi - jeszcze wcześnie
      w przekwitłych wrzosach śpi się taniej

      można zaplątać się w korzenie
      i mchem się przykryć aż po uszy
      a wtedy zima na życzenie
      już nie wygrzebie jej - nie ruszy

      a wiosną kiedy rozkiełkuje
      zieloność śpiąca pod kamieniem
      znów świeżym okiem spojrzy czule
      na moje wszystkie tu jesienie

      - Stanisław Kruszewski lubię tę swoją jesień

      Dobranoc Pani Na Ogródku, snów letniojesiennych, pachnących, złocistych, pa :)))

      Usuń
    5. :)
      dziękuję Zuziu za poezję do porannej kawy - i z ciepłym pozdrowieniem do spotkania :)))

      Usuń
  36. Pomieszało mi się wszystko,
    dzikie wino z jarzębiną.
    Już gotowy wierszyk miałem,
    ale w necie wziął i zginął.

    Już nadzieję wielką miałem,
    że mi wszyscy będą klaskać.
    A to przez mysz przewodową,
    więc pognałem ją do diaska.

    Jak powtórka znów nastąpi,
    to otworzę szerzej wrota.
    I w dodatku, dla efektu,
    naślę na nią w końcu kota.

    On wiadomo wszystkim fanom,
    od pogoni specjalista,
    Więc uskładam nieco kasy,
    i z usługi tej skorzystam.

    A w tym wierszu, co go nie ma ,
    już nie mogłem czekać dłużej,
    Bo do kawy E.P. rannej,
    herbaciane mamy róże.

    Mam dylemat, na ten temat,
    szczerzej mówiąc - cztery światy.
    Herbaciane róże zawsze,
    podać można do herbaty...:)

    Mieczyslaw Fogg - ★ Jesienne Róże ★

    http://www.youtube.com/watch?v=79Lq9NRhS5k

    Załączam serdeczności.:)


    OdpowiedzUsuń
  37. ★ NIECH SIĘ PANI NIE ODWRACA ★

    https://www.youtube.com/watch?v=A6ef6nbYa-w

    OdpowiedzUsuń
  38. Wiersz nierówny jest wierszowi,
    zwłaszcza, gdy bez dekoracji.
    Zakwitł przedwcześnie zimowit,
    kaprys mając przy kolacji.

    Tak na wygląd i rzut oka,
    ciut podobny do krokusa.
    Ale w zadnym, zadnym razie,
    nie podobny do kaktusa.

    Urzeczonym jestem bardzo,
    bo roślina jest bulwiasta.
    A słyszałem, że w Lublinie,
    pięknem urzekł całe miasto.

    Długo, nawet, bardzo długo,
    przyglądam się obrazkowi.
    Ócz oderwać wprost nie mogę,
    taki piękny ten zimowit.

    Z ciekawości, więc zajrzałem,
    mysz ostrzega, w bok mnie trąca.
    Hej człowieku!! - nie dotykaj,
    ta roślina jest trująca.

    Jeśli zwierzę mnie ostrzega,
    wrzeszczy głośno - nie dotykaj.
    Ani kaktus, ni zimowit,
    dziś nie trafi do zielnika.

    Wikipedia służy wiedzą,
    pożyteczna w niej lektura.
    Informację przeczytałem,
    i jest ze mnie asekurant.:)

    Zdzisława Sośnicka - ★ Bez Ciebie Jesień ★

    https://www.youtube.com/watch?v=-XnVeTed0QA






    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Andrzeju w deszczowych półnutkach :)
      Dziękuję za miłe różano - zimowitowe strofy, potrafią uśmiechnąć w taki czas...

      W taki czas

      Ołowiane chmury skłębione na niebie,
      pejzaż dla czarownic, magów i poetów,
      przy płocie stanęła chmurnooka jesień,
      promień nie przenika szarości gorsetu.

      Zaokienny smutek, w strzępkach babie lato
      pajęczynę wspomnień rozsiewa w przestrzenie,
      szarość mgieł zabrała żywe barwy kwiatom,
      zaorane pola szepczą dopełnieniem.

      W taki czas - gdy myślę – blaski już skończone,
      z wiatrem uleciały złociste miraże,
      wiem, że rano wrócą w kolejnej odsłonie,
      kiedy z mgły wychodzi parę moich marzeń.

      EP

      ... a Twoja myszka wciąż bawi się ze mną w ciuciubabkę i wcale nie myśli siedzieć jak mysz pod miotłą ;)
      Serdeczności od Ciemnokasztanowej wieczorową porą:)

      Usuń
    2. ... i mały załącznik w podzięce za muzykę.

      Zdzisława Sośnicka - Na deszczowe dni

      https://www.youtube.com/watch?v=8emuos6_ZgU

      :))

      Usuń
  39. Witam przy popołudniowej kawie :)
    Zapraszam na jesienny koncert...:)

    Mr. Acker Bilk-Autumn Leaves

    https://www.youtube.com/watch?v=ndp5zvU0a4I

    - - - - - -

    FEELINGS - ACKER BILK ( HD )

    http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=XnLjeWPtiFc

    - - - - - -

    ACKER BILK - I can't stop loving you ( HD )

    https://www.youtube.com/watch?v=waYC_ls-ok8

    - - - - - -

    Przyjemności przy słuchaniu i oglądaniu... :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Izo, saksofon jest dobry na wszystko, szczególnie w rękach mistrza ;))
      ... dodam więc jeszcze jeden utwór na wieczór.

      Acker Bilk - Unchained Melody

      http://www.youtube.com/watch?v=pkF9xj-o_WE

      ... pamiętasz tę piosenkę w wykonaniu Elvisa?
      Miło wspomnieć... :)

      Usuń
  40. :)* Ale się na impresjach zadeszczyło...:)))

    Przypomnę mój wpis z 20 czerwca 2011 r.

    Trza by krzyczeć hip, hip, hura
    U Św.Piotra w niebie pękła rura
    Wreszcie kapią krople pierwsze
    Na spragnione deszczu wiersze.:)

    Zimno, pochmurno i deszcz pada
    Kalosze i płaszcz trza zakładać
    Nie zapomnieć zabrać parasola
    By nie zmokła fryzura łysola.:)

    Deszczyk pada, a niech se pada
    Jest przynajmniej o czym gadać
    Niech Anioły deszczem podlewają
    I spragnionych wdzięczność mają.:)

    http://www.youtube.com/watch?v=_s2maZshGmo

    ...miłego wieczoru.:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)*
      Widzę, że na deszczowe wspominki Ci się zebrało, to ja Ci zaproponuję nieco mniej dalekie... mogą być kwietniowe?

      W kaloszach

      Szary poranek. Za oknami
      drzewa się stroją w mgliste suknie,
      horyzont wtopił się w firmament,
      rymy mi dzisiaj nieposłuszne.

      Chciałam przeniknąć szmer przyrody,
      ozdobić wiersz słowiczym trelem,
      zanucić w nim wiosenną słodycz,
      marzenia swoje ubrać w zieleń...

      ...włożę kalosze – żółte słonka;
      niech szarość świtu rozweselą.
      Na łące promień już się krząta,
      fiołki przepustkę dały trzmielom.

      I choćby niebo znów kropiło,
      dziś rano pomysł mi zaiskrzył,
      by ci w kaloszach wyznać miłość -
      zamoknij w niej do suchej nitki...

      :)))***

      ... coś tam, coś tam było w parku pod tują, a kiedy? Nie pamiętam... :)*

      Universe - Deszczowa nieznajoma (W parku..)

      http://www.youtube.com/watch?v=LMiy4oh9fLE

      Usuń
  41. I jakoś trzeba przebrnąć przez te dwa dni szarości, zimna (+8)
    i deszczowej muzyki za oknem, że już mi się marzy ciepłe
    łóżeczko. Ale jeszcze trzeba pięknie pożegnać wtorek Słowem
    na Dobranoc Alexandra Czartoryskiego -

    ★★★...Liryka na zdrowie...★★★


    Liryka na zdrowie

    Ty lubisz lirykę, Dziewczyno.
    Niech myśl w wiek miniony uleci,
    w dźwięk strun fortepianu i wino.
    W szept słów, jak pisali poeci.

    Ty lubisz lirykę, Dziewczyno.
    I srebrną poświatę księżyca.
    Uliczkę, gdzie nieme jest kino
    i wrażeń wypieki na lica.

    Zauważ, Dziewczyno, liryka
    odchodzi, wciąż dalej i dalej,
    jak świat klawesynu. Zanika.
    Weź puchar i wina mi nalej.

    Cóż, nie masz pucharu. W kielichu
    inaczej smakuje nam wino.
    Choć brak w nim zapachu przepychu,
    to nalej mi. Nalej, Dziewczyno.

    Liryka jest w tobie i we mnie
    i w ludziach. Tu byli, przed nami.
    Trwaj chwilo, gdy jest nam przyjemnie
    z wrażeniem, że-śmy tu nie sami.

    Siedzimy przy tym samym stole.
    Tu dawnych poetów są ślady,
    tu oni tworzyli w mozole
    swe słowa, ich rymy i składy.

    Siądź bliżej, Dziewczyno, koło mnie,
    gdy ogień kominka przygrzewa.
    Nie zawsze widzimy przytomnie
    lirykę, gdy przy nas dojrzewa.

    Choć inny dziś świat, inni ludzie.
    Codziennie coś tworzą od nowa.
    Genialni i zwykli w swym trudzie.
    Liryka wciąż dobra ... i zdrowa.

    :)*

    ★★★

    I kołysanka na dziś - Michael Franks - Antonio's Song/The Rainbow

    http://www.youtube.com/watch?v=vUJmTZj8G6g

    ***

    Michael Franks - Now That The Summer's Here

    http://www.youtube.com/watch?v=MRfnxRhLRaQ

    ***

    Michael Franks - "Abandoned Garden"

    http://www.youtube.com/watch?v=AWuCHhivljo

    ★★★

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:)))***
    posłuchajmy jeszcze muzyki deszczu za oknem...i czułe pa.:)***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)*
      ... i właśnie muzyką deszczu domyka się nam nostalgiczny wtorek. Jeszcze tylko pożegnam go lirycznym Słowem autorstwa Stanisława Kruszewskiego.

      ★ ★ ★ krótki wiersz o miłości ★ ★ ★

      zanim ostatnie światło zgaśnie
      i noc zaryczy ciszą
      miłość jak dziecko słodko zaśnie
      beztrosko sny kołysząc

      pragnienia spłyną w podświadomość
      marzenia spełzną niczym
      bo miłość wielką niewiadomą
      czy można na nią liczyć

      jak dzień i noc trwa od pokoleń
      choć ciągle jej zbyt mało
      miłości nie nauczą w szkole
      przychodzi

      jak dojrzałość.

      ★ ★ ★

      Dobranoc, dobranoc Gościom Impresji i Tobie Miły mój :)))***... zapraszam do moich snów... :)***

      ... i chociaż jeszcze słucham ciepłych, przytulnych kołysanek Michaela Franksa, za chwilę też pokołyszę...

      Usuń
    2. ... wprawdzie księżyca dziś nie widać, ale pomarzyć można, prawda?

      Diana Krall - Fly me to the moon

      http://www.youtube.com/watch?v=qVCgf6_M7i4

      ★ ★ ★ Unieś mnie do księżyca ★ ★ ★

      Unieś mnie do Księżyca
      Pozwól mi mienić się pośród gwiazd
      Pozwól mi zobaczyć jaka jest wiosna
      Na Jupiterze i Marsie
      Inaczej mówiąc, chwyć moją dłoń
      Inaczej mówiąc, kochanie, pocałuj mnie

      Napełnij moje serce piosenką
      I pozwól mi śpiewać zawsze i dłużej
      Jesteś wszystkim, czego pragnę
      Wszystkim, co uwielbiam i ubóstwiam
      Inaczej mówiąc, proszę, bądź wierny
      Inaczej mówiąc, kocham cię

      Unieś mnie do księżyca
      Pozwól mi mienić się pośród gwiazd
      Pozwól mi zobaczyć jaka jest wiosna
      Na Jupiterze i Marsie
      Inaczej mówiąc, chwyć moją dłoń
      Inaczej mówiąc, kochanie, pocałuj mnie

      Napełnij moje serce piosenką
      Pozwól mi śpiewać zawsze i dłużej
      Jesteś wszystkim, czego pragnę
      Wszystkim, co uwielbiam i ubóstwiam
      W innym świecie, proszę, bądź wierny
      Inaczej mówiąc, inaczej mówiąc
      Inaczej mówiąc, inaczej mówiąc
      Inaczej mówiąc
      Kocham... cię

      ★ ★ ★

      ... najczulej :)***

      Usuń