...na peryferiach miejskiego zamętu
gdzie białe zegary mleczy
bezdźwięcznie odmierzały czas
a rosa z namaszczeniem
okryła łąkę
staliśmy przed domem wspomnień
z drzwiami otwartymi na bezkres
z podłogą skrzypiącą od kroków
zapomnianych elfów wróżek i cudów
nic nie mówili -
czy tam też jest czerwiec
czy tylko rozkład przylotów
kto i kiedy
przed piątą
zniknęli cicho jak przyszli
zostałam sama na pasie startowym
z moją nostalgią
która rozsiadła się wygodnie
w wierszu
Ewa Pilipczuk, 12.06.2018 r.
Witam raz jeszcze :)*
OdpowiedzUsuńJeszcze czasem przylatują we śnie... A wtedy nostalgia odzywa się ze zdwojonym echem. Czas zatarł pewne kontury.
Ale im więcej lat, tym bardziej się tęskni, choć wydawałoby się, że czas leczy z nostalgii. Guzik prawda.
Pięknej niedzieli, moi Mili :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńJesteś specjalistką od wywoływania wspomnień :)* Po cichutku weszłaś swoim wierszem i wspomnieniami do moich tęsknot. Prawdą jest, że w każdych chwilach życia, tych radosnych i tych najtrudniejszych spotykam się z Rodzicielami. Z tego się nie wyrasta ! Fotki idealnie dobrane, podkreślają nastrój wiersza. Poetycznie, Poetyczna :)*
Buźka :)*
Dzień dobry, Zuziu :)*
UsuńDziękuję za ciepłe przyjęcie wiersza i fotek :)*
Nie ma dnia, żebym o moich nie pomyślała. Może od takiego myślenia przychodzą sny? Może gdzieś tam czuwają nad nami... Gdy kilka dni temu zamieściłam ten wiersz na Facebooku, ktoś wierzący w komentarzu mi napisał, że to jest właśnie Świętych Obcowanie. Chciałabym, aby tak było...
Wydawałoby się, że im dłużej od rozłąki, tym lżej, a tu na odwrót. Być może to kwestia wieku i świadomości, że zbliża się nieuchronne. Może to nasza nieszczęsna podświadomość. A może szczęsna, bo ona jest przecież częścią naszej psychiki.
Dobry sen
Ładnie u ciebie
Tyle książek
Ty sam to wszystko czytasz?
Jest to, co lubię
"Mały książę"
O! Jaka ładna płyta
Leż, leż spokojnie
Jutro wstaniesz
Drobiazg
Trzydzieści siedem dwa
Zaraz opowiem Ci, kochanie
Skąd przyszłam
I kim jestem ja
Ja jestem dobrym snem
Życia mam tylko godzinę
Będziesz pamiętał mnie
Gdy minę
Ja jestem dobrym snem
W którym jest wszystko tak piękne
Kochanie nie budź się
Bo zniknę
Tyle tu dymu
Pokój tonie
Otworzę zaraz okno
A te koszule
Na balkonie
Na amen ci zamokną
Leż, leż spokojnie
Jutro wstaniesz
Grypa
Podgorączkowy dreszcz
Mój czas się kończy
Nie zostanę
Nie mogę
A dlaczego wiesz
Ja jestem dobrym snem...
Ja jestem dobrym snem
Zasmucę cię i porzucę
Dobranoc - tylko gdzie
Schowałeś klucze?
Jonasz Kofta
Niedziela przyjemna, nieupalna, z plejadą pięknych chmur na niebie. Może na wieczór przyniosą deszcz?
Tak go co dzień wyglądam...
Serdeczności i miłych, relaksujących godzin na końcówkę niedzieli, buźka :)*
Dobry wieczór Ewuniu :)*
UsuńZainspirowana fotkami odszukałam w zakamarkach pamięci i stronach Ogródka jeden z Twoich wierszy, odnoszący się do starych domów ubywających z przestrzeni.
Po tamtej stronie ulicy
Ubywa światu starych okien
dziś rozszeptanych
bujnym zielskiem
czas im się zamknął
wolnym krokiem
odchodzą w niebyt
o blask lżejsze
wieczorna lampa nie zaświeci
od krzywizn dziejów
już odetchną
tylko jaskółki i poeci
upomną się
o dawną świetność.
- Ewa Pilipczuk
W niedzielne popołudnie przespacerowałam kilka kilometrów dla zdrowia i rozruszania zasiedziałych mięśni. Pogoda w sam raz, niezbyt gorąco, przewiewnie, dobrze się spacerowało. Wczesnym wieczorkiem ulubiony program tvi, a teraz pomyślę o bardziej prozaicznym zajęciu.
Pozytywne myśli posyłam na Wschodnią, buźka :)*
Dziękuję za przypomnienie tego wiersza, Zuziu, lubię go.
UsuńA ze spacerowych wieści, to wczoraj po okolicach Męćmierza zrobiłam 8 km, dziś Łacha Wiślana w Puławach - 7,5 km. Mam taką opcję w telefonie, że liczy mi przemierzone kilometry i kroki przez cały dzień, o ile mam go przy sobie. I jeszcze przelicza to na spalone kalorie :)
A teraz coś na dobry sen... Tak o śnie pisał Julian Tuwim:
Sen
Śniło mi się coś dziwnego:
Była aleja długa,
Akacje kwitły
(Białe akacje),
Pachniało.
Było modro... Było biało...
Słoneczna smuga
Po długiej biegła alei,
Był ranek... ranek wczesny,
Był szczęścia sen bezkresny,
Sen szczęścia i nadziei...
Kwitły akacje,
Pachniało,
Było modro... było biało...
Szedłem z oczyma na niebie,
Szedłem — jak gdybym do Ciebie
Szedł w dal...
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Nie śniło mi się nic,
Nie śniło mi się nic,
Lecz gdyby mi się śniło,
Toby tak ślicznie było!...
A teraz — żal...
Julian Tuwim
Sennej poezji jest tyle, tyle... Dobranoc, Zuziu, pogodnych snów, buźka, pa :)*
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńDzisiaj wszystko jest piękne i nostalgiczny wiersz i stare
chałupy i płot w malwach. Pozwolisz Ewo, że dodam jeszcze
muzyczną Nostalgię, kórą zagra na Francis Goya -
https://www.youtube.com/watch?v=D1Uip8KbReU
Dobranoc, dobranoc Poetesso moja.:)))*** i uciekam na mecz,
pa do jutra.:)))***
I jeszcze raz Francis Goya i "Natasza" - nostalgiczna.
https://www.youtube.com/watch?v=9Kd0SrCPmII
:)))***
Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
UsuńDzięki za podobanie, jakże się cieszę, że moje prace trafiły w Twój gust :)*
To na dobranoc jeszcze jeden sen...
Sen
Iść przez sen ku tobie,
w twe słodkie ręce obie...
przez pola długie ogromnie,
sadzone w rzędy doniczek...
samych niebieskich konwalii
i szafirowych goryczek...
... przejść przez jezioro nieduże,
zrobione z drewnianej balii...
i trochę nieprzytomnie
iść dalej przez bór ciemny, w którym kwitną róże,
lecz w którym się nie pali ani jedna świeca...
gdzie stary niedźwiedź dziecinny zza pieca,
dziś przerobiony na kota...
I widzieć w oddali już twoją psią budę
z kryształu, blachy i złota...
przedrzeć się z trudem poprzez dziwną grud...
i jeszcze ten rów przebyć...
- potknąć się - i już nie być.
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
... i jeszcze raz Francis Goya... ♡ Sound of Silence -
https://www.youtube.com/watch?v=a8xi7Vkdy3I
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie, Słonko :)))*** >>>>>... do jutra, czułe pa :)))***
Dzień dobry na nowy tydzień :)*
OdpowiedzUsuńKalendarzowa wiosna już w odwrocie, złote lato czeka za progiem... a właściwie, to ono już jest chyba od dwóch miesięcy.
W nocy popadało trochę, raz około drugiej, potem przed piątą zbudził mnie szmer deszczu. Dobre i to, przyjemne rześkie powietrze na starcie dnia :)
Obowiązki już niecierpliwie szurają, a zatem pośpiesznie serwuję pierwszą kawę a do niej słoneczną przebudzankę w wykonaniu Reny Rolskiej.
*** Gdy chcesz, dam Ci mój poranek...***
http://www.youtube.com/watch?v=ma_b-yJNzjs
Gdy chcesz, dam Ci mój poranek
I włosów mych miękki dźwięk
We mgle słońce roześmiane
I liści szmer, ptaków śpiew
I jedwabny szalik z chmur zaplątany w wiatr
I pokażę Ci słoneczny ślad
Tędy przeszło słońce, tu, mostem chłodnych traw
Patrz, iskierka złota jeszcze drga
Gdy chcesz, dam Ci mój poranek
I oczu mych ciepły blask
Gdy chcesz, zabierz ten poranek
Młodziutki świt mego dnia
W bibułkowych lotach, za firanką mgieł
Woda modrooka w stawie pluska się
Słońce jest łabędziem w białych piórkach dnia
Do południa będzie płynąć przez ten staw
Gdy chcesz, dam Ci mój poranek
I oczu mych ciepły blask
Gdy chcesz, zabierz ten poranek
Młodziutki świt mego dnia
autorzy tekstu: Bogusław Choiński, Jan Gałkowski
kompozytor: Adam Wiernik
Pomyślnego skoku w nowy tydzień, Kochani, z letnią, przyjemną aurą bez upałów :)*
Dzień dobry Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńKawa, przebudzanka z darowanym porankiem. Za oknem powoli ustępuje szary dzień a w jego miejsce, przeganiając smutne chmury, toruje drogę słońce.
Poranek do poranka :)*
Poranek
Kto na Święta Zielone, dal kusząc, rwie kwiaty, -
Mówią o nim:"Deszcz zrywa!" - że niby to właśnie
W ślad za kwiatem - wszemrany w pijanych wód baśnie
Deszcz nadbiegnie - wesoły, kropliście skrzydlaty !
Miedzą w zieleń idziemy. Najskrytszem źdźbłem dłoni
Wżywaj się w kwiat, oślepły od słońca i rosy !
Deszcz zrywamy ! Pod wierzbą przykucnął wiatr bosy !
Ciszom, spadłym z zaświatów, do ucha świerszcz dzwoni !
W trawie - świateł, wznak ległych, czujne próżnowanie...
Deszcz zrywamy ! Dość westchnąć, a śpiew się już słyszy !
Spójrz w obłoków różowe w niebie pączkowanie,
Gdy ich ruchom - barw zmiana, niechcąc, towarzyszy...
My dwoje - iluż dalom stąd widni i światom !
Któryś z rzędu nam błękit uderza do głowy ?
Zrywamy deszcz ! Idź wolniej i śnij się tym kwiatom...
Deszcz zrywamy ! O, dłuż się, poranku czerwcowy !
- Bolesław Leśmian
Udanego poniedziałku, z uśmiechem i słońcem, buźka :)*
Witaj wczesnym popołudniem, Ewuniu :)*
UsuńSłonecznie, ciepło, bez kropelki deszczu. Z jednej strony fajnie, wczasowicze się cieszą bezdeszczową pogodą, z drugiej jednak strony, stepowieje ziemia nasza, a wraz z nią będą braki warzyw, owoców, zbóż. Smutno !
Na Twojej fotce jest zestaw malw przypłotnych i właśnie o nich będzie popołudniowy wiersz.
Indywidualna malwa
Malwa - inaczej Prawoślaz różowy
to kwiat piękny, prawie baśniowy,
który jest harmonijny oraz szybko wzrasta
i po staropolsku ozdabia wsie i miasta.
Stojąc w grupie nie wie, co oznacza strach...
Kwitnie w formie kwiatowego nibykłosu,
symbolikę rezerwy i cierpienia dopuszczając do głosu.
Zachowuje dystans w kontakcie z rzeczywistością
kwiaty wynosząc wysoko ponad ziemską szarością.
Przepiękna i niesamowita roślina,
która bez wsparcia szybko się przegina.
Naturalna ozdoba jest tego kwiata,
która powraca do ogrodu co dwa lata.
Przyciąga uwagę bąków
grających na rozwiniętych płatkach pąków
- tworzą rytmiczne melodie
kwiatowe białe, różowe do fioletu rapsodie...
Malwa przypomina mi człowieka
gdy zmaga się z samotnością na podporę czeka...
Sadźmy je najlepiej grupami;
ponieważ tak otaczają się przyjaźniami,
z różnymi od innych ciekawymi kwiatami...
indywidualna malwa, to wyraźnie solista,
którego długa znajomych i przyjaciół jest lista...
- Aleksandra Baltissen
Popołudnia tak jak lubisz, buźka :)*
Dzień dobry, Zuziu :)*
UsuńWschodnia dziś też w dość upalnym i ciężkim powietrzu, po odrobinie nocnych opadów nie zostało już ani śladu. Tu by się przydała porządna trzydniówka, albo i więcej, żeby choć trochę uzupełnić niedobory wody w glebie.
Lubię malwy, mam je zarówno w swoim ogrodzie, jak i uwiecznione w wierszu.
Pod powieką
Lato w upalnych zmierzchach dyszy
czerwienią maków na ugorach.
Malwy, dozorcy sielskich rycin
wtrącają się w skwierczący chorał
spłowiałą nutą. W zapomnienie
odeszły ranki z ptasim głosem.
Strofy powoli z wiosny pielę,
bo pora szczodra już w owoce.
Tylko czasami w sen nad ranem
wkrada się bez, jak lila obłok.
Może to wrzosy? Nie wiem, ale
jesień też piękna,
jeśli z tobą.
Ewa Pilipczuk
Spokojnych, ciekawych chwil na popołudnie i wieczór, buźka :)*
:)*
Usuń... i na dobry sen...
"We śnie"
We śnie jesteś moja i pierwsza
we śnie jestem pierwszy dla ciebie
rozmawiamy o kwiatach i wierszach
psach na ziemi i ptakach na niebie
We śnie w lasach są jasne polany
Spokój złoty i niesłychany
pocałunki zielone jak paproć
Albo jesteś egipska królowa
jak miód słodka i mądra jak sowa
a ja jestem dla ciebie jak światło.
Konstanty Ildefons Gałczyński
Dobranoc, Zuziu, dziękuję za dzisiejsze wierszowanie, pa, buźka i do jutra :)*
...:)*
UsuńWybieram ciebie...
Na wspólną radość,
Na chleb powszedni,
Na poranne otwarcie oczu
W blasku słonecznym,
Na nieustające sobą zdziwienie,
Na gniew, krzywdę i przebaczenie
Wybieram ciebie.
- Konstanty Ildefons Gałczyński
Dzięki za dzisiaj, kolorowych snów, relaksu po trudach dnia, dobranoc, buźka :)*
Dziękuję, Zuziu :)*
UsuńDobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńI już po meczach i po piwku. I jest fajnie...
I kołysana na dobranoc w wykonaniu Zdzisława Maklakiewicza
z muzyką Jerzego Matuszkiewicza -
https://www.youtube.com/watch?v=HYBDt8zgYMo
Dobranoc, dobranoc miłym Paniom.:)***...Czułe pa do jutra.
:)))***
Dziękuję za dobranocne nutki, Jasieńku :)*
UsuńNie rozumiem piłki nożnej. Nigdy nie rozumiałam. Co w tym ekscytującego, że piłka lata w tę i z powrotem, a dwie jedenastki przewracają się co rusz na murawę. Nic nie poradzę – zasypiam po pięciu minutach ;)))*
Dobrego... :)***
Witam wtorkowo :)*
OdpowiedzUsuńRanek lekko pochmurny, z ciepłotą 21 stopni, pewnie znów będzie upalna przyducha. Serduszkowym ku rozwadze, uważajcie dziś na siebie...
Wyspałam się za wszystkie czasy :) A przed wyskokiem w codzienność zapraszam na pospieszną czarną, okraszoną ciepłym, przytulnym głosem srebrnobrodego Barda.
Gordon Haskell - Whole Wide World
http://www.youtube.com/watch?v=qCV8O6g404I
*** W szerokim świecie ***
Poświęcić moje życie Tobie
Jest chyba najlepszą rzeczą jaką mogę zrobić
Czegokolwiek chcesz, cokolwiek potrzebujesz
Będę dobry jak tylko mogę
Będę celebrował moją miłość do Ciebie
Bo kochanie Ciebie jest takie proste
Kiedy tylko poprosisz o cokolwiek
Chcę być tym jedynym, by być tam każdej nocy
Sam z Tobą
Chcę być tym jedynym którego wybierzesz by z nim być
Teraz nie zniósłbym życia bez ciebie
W całym wielkim świecie, w całym wielkim świecie
Chcę tylko dać ci tą całą miłość
W całym wielkim Świcie
W każdym miejscu do którego pójdę
I każdą twarz jaką zobaczę
W tym wielkim świecie
Ty jesteś całym światem dla mnie
Uczczę dzień w którym się spotkaliśmy
Bo dnia spotkania z tobą nigdy nie zapomnę
Za wyjście z pociągu
Za wypowiedzenie mego imienia
Będę na zawsze twoim dłużnikiem
Jeżeli każde moje życzenia mogło się spełnić
Moim jedynym życzeniem byłoby być z Tobą
Nie chcę znowu spędzać nocy sam
Chcę być tym jedynym by być tam każdej nocy
Sam z Tobą
Chcę być tym jedynym którego wybierzesz by z nim być
Teraz nie zniósłbym życia bez ciebie
W całym tym wielkim świecie
Chcę tylko dać ci tą całą miłość
W całym wielkim Świcie
W każdym miejscu do którego pójdę
I każdą twarz jaką zobaczę
W tym wielkim świecie
Ty jesteś całym światem dla mnie
W każdym miejscu do którego pójdę
I każdą twarz jaką zobaczę
W tym wielkim świecie
Ty jesteś całym światem dla mnie
W całym wielkim świecie, w całym wielkim świecie
Chcę tylko dać ci tą całą miłość
W całym wielkim Świcie
W każdym miejscu do którego pójdę
I każdą twarz jaką zobaczę
W tym wielkim świecie
Ty jesteś całym światem dla mnie.
***
Życzę Wszystkim pogody ducha i nieupalnej aury. Do spotkania w cieniu wierzby :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńMniej pospieszna czarna, do niej głos srebrnobrodego, bez pośpiechu rozpoczynam wtorkowy dzień.
Wdzięcznym tematem jest miłość, szczególnie ta wyrozumiała, umiejąca dostrzec plusy i minusy.
Poemat
Kocham cię przez brew, przez włos, walczę z tobą
w mlecznobiałych korytarzach,
gdzie igrają źródła światła,
wyłuskując cię z każdego imienia, chwytam cię
z wrażliwością blizny,
sypię ci na włosy popiół błyskawic i wstążki
drzemiące w deszczu.
Nie chcę, byś miała kształt, byś była dokładnie tym,
co idzie za twą ręką,
bo woda, weź pod uwagę wodę i lwy, rozpływające się
w cukrze bajki,
i gesty, tę architekturę nicości,
zapalającą swe lampy w połowie spotkania.
Wszelkie jutro jest tablicą, na której cię wymyślam
i rysuję,
gotów zaraz cię zetrzeć, nie jesteś taka ani nie masz
gładkich włosów,
ani tego uśmiechu.
Szukam twojej sumy, brzegu kieliszka, gdzie wino
również jest księżycem i lustrem,
szukam tej linii, od której zadrży człowiek
w galerii obrazów.
W dodatku kocham cię, i od dawna, i jest zimno.
- Julio Cortazar
- Zofia Chądzyńska tłumaczenie
Słonecznego nie tylko dnia, buźka :)*
Dzień dobry, Zuziu :)*
UsuńDzień w kratkę - raz słońce, częściej chmury, a przy tym okropna duchota przy 31-stopniowym upale. Nie ma nadziei na odświeżenie powietrza na wieczór.
Jeszcze w tej chwili jest 28 stopni. Teraz to już tylko zimne napoje i cicha lektura poezji po intensywnym dniu.
Zapamiętam letnie wieczory
Chwytam w dłonie letnie promienie,
złoto kłosów, maków purpurę,
śpiewające górskie strumienie,
scałowaną z ust konfiturę.
Szepty spojrzeń w blasku księżyca,
wśród muzyki grających świerszczy
i poziomki, która zachwyca,
podniebienia zmysłowych wierszy.
Zapamiętam letnie wieczory,
ciepło ramion w kwiecie rumianku,
roztańczone łąki kolory
i muśnięcie ust o poranku.
Kiedy spadnie kropla goryczy,
życie smutne sceny zgotuje,
los mnie ostro znowu przećwiczy,
smaki lata w mig rozpakuję.
- Jagoda
Miłego, orzeźwiającego wypoczynku na wieczór, buźka :)*
Witaj przedwieczornie, Ewuniu :)*
UsuńAtrakcje dnia poza mną, teraz spokojna herbata z dodatkiem odrobiny słodkości i wiersze w Ogródku:)* Niech przemówi to co jest, a jest tym...
To co jest
To jest bezsens
mówi rozsądek
To jest to co jest
mówi miłość
To jest nieszczęście
mówi wyrachowanie
To jest tylko ból
mówi lęk
To jest beznadziejne
mówi rozumienie
To jest to co jest
mówi miłość
To jest śmieszne
mówi duma
To jest lekkomyślne
mówi ostrożność
To jest niemożliwe
mówi doświadczenie
To jest to co jest
mówi miłość
- Erich Fried
- Jacek Ziobrowski tłumaczenie
Dla Ciebie również wypoczynku, wypoczynku. Do wieczornego spotkania pod wierzbą, buźka :)*
No wreszcie, wieczór jest już przyjemny i rześki :) A teraz na dobranoc z marzeniami... może spełnią się nocą?
UsuńMaanam - Ta noc do innych jest niepodobna -
http://www.youtube.com/watch?v=RpZ0bdTkwOI
Kiedyś tyle miałam w głowie
Na tak, na nie - zawsze odpowiedź
Uśmiech nowy, twarz wciąż nową
Na każdy głupi gest gotową
Kiedyś tyle miałam w głowie
Uciekałam i płakałam
Brałam wszystko na poważnie
To co dzisiaj jest nieważne
Teraz mówię sercu, aby sercem było
Ta noc do innych jest niepodobna
I leżę cicho, cicho przy twym boku
Godzina mija za godziną
I już wiem, że spadnie deszcz
Drzewo znów się zazieleni
Choć milknie głos co krzyczy we mnie
Nie daje mi wytchnienia
I nie pytaj mnie jak żyć
Czy długo będę z ciebie kpić
Trawa wciąż jeszcze zielona
Moja miłość jest szalona
Teraz mówię sercu, aby sercem było
Ta noc do innych jest niepodobna
I leżę cicho, cicho przy twym boku
Godzina mija za godziną
Teraz mówię sercu, aby sercem było
Ta noc do innych jest niepodobna
I leżę cicho, cicho przy twym boku
Godzina mija za godziną
Autor Olga Jackowska
Dobranoc, Zuziu, dziękuję za dzisiejszą poezję, życząc dobrych snów i nowych sił na jutro, buźka, pa :)*
Ewuniu,
Usuńna dobranoc z podziękowaniem za całodzienną rozmowę wierszami :)*
* * *
miłość jest kulista jak ziemia
cały świat wraz ze swoim słońcem
wiruje wokół jednej twarzy
ma swój dzień i noc
tyle razy w ciągu jednego dnia
ile razy odradza się piękno
ma tęczę zawieszoną na szyi
to dlatego miłość nie ma lat
ani ja w niej ja w niej
- Henri Meschonnic
- Krystyna Rodowska tłumaczenie
Dobranoc, Ewuniu, buźka, pa :)*
:)*
UsuńWitam środowym porankiem :)*
OdpowiedzUsuńChyba znów zapowiada się upalny dzień, na tę chwilę już 23 stopnie. Ostatni dzień astronomicznej wiosny...
A jakby nie daj PB, jakiś upał, to zmykamy na Mazury ;-) A przynajmniej posmakujmy ich klimat w przebudzance do pierwszej kawy.
Kalina Jędrusik - Na całych jeziorach Ty - Stare przeboje
https://www.youtube.com/watch?v=dSGEKRpLvlI
Na całych jeziorach ty,
o wszystkich dnia porach ty.
W marchewce i w naci ty,
od Mazur do Francji ty.
Na co dzień,
od święta ty
I w leśnych zwierzętach ty.
I w ziołach, i w grzybach
nadzieja, że to chyba ty.
We wróżbach i w kartach ty.
Na serio i w żartach ty.
W sezonie i potem,
przed ptaków odlotem,
na wielka tęsknotę ty,
zawsze ty.
A w kącie kto stoi ? Ja.
Kto się niepokoi ? Ja.
W kuchennym lufciku ja.
W paskudnym wierszyku ja.
A rozum kto traci ? Ja.
Kto łzą się bławaci ? Ja.
I kto czeka z pieczenią mazurską jesienią ? Ja.
Zielono od marzeń mych.
Na kładce i w barze, my.
Do pary, nie w parze,
bezsenni żeglarze.
Na całych jeziorach my,
jednak my.
Agnieszka Osiecka
:)))***
Pomyślnej, nieuciążliwej środy Wszystkim i do spotkania :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńLazur nieba, pierwsza kawa i przebudzanka... niestety, musiałam poszukać innej, ta się nie otwiera. Kalina Jędrusik czarująca wykonaniem :)*
Wiosna, za chwilę, przechodzi w lato z całą gamą kolorowych kwiatów.
W kwietnej melodii
W kolorach malwy i lawendy
lato wkroczyło w ciepłą przestrzeń,
pośród storczyków i ciemiężyc,
jak długo potrwa, myśleć nie chcę.
Wiosna zamknięta przemijaniem,
mój czas pośpiechem ostro kłuty,
spójrz, zorzą błysnął dziś poranek,
kwietną melodię wiatr zanucił.
Nim jesień nada kształty myślom,
koduje letnie aromaty,
gdy sepią się zaciągnie przyszłość,
chcę być dla ciebie polnym kwiatem.
- Ewa Pilipczuk
Odrobiny chłodu w upalności dnia, pogodnych myśli i uśmiechu, do potkania, buźka :)*
Dzień dobry, Zuziu :)*
UsuńOto Kalina z dobrym linkiem:
https://www.youtube.com/watch?v=n5QOj7lsb2o
Faktycznie, tamto wykonanie niedostępne, ale to równie piękne :)
Upalnie dzisiaj bardzo, znów musiałam jechać ratować kwiaty do ogrodu, bo wszystkie smętnie zwisały... Po porządnym podlaniu (2,5 godziny) stanęły, za to ja już leżę i nawet nie kwiczę ze zmęczenia ;)
A niby dziś jeszcze wiosna...
Lato z tobą
jeszcze wiosna a już lato z drzew spogląda
jeszcze mgiełka nad łąkami wolno płynie
blady księżyc dzień rozwija gdzieś na wąsach
ach pocałuj ach pocałuj mnie dziewczyno
może znajdę cię w ogrodzie - może w kwiatach
które barwą przekrzykują się nawzajem
i od rana niosą w sobie ten sam zapach
ach pocałuj mnie dziewczyno - słońce wstaje
dni codziennie uciekają nam do wspomnień
tylko miłość znów gotowa sięgnąć marzeń
młodość dawno już za nami - przyjdź dziś do mnie
Stanisław Kruszewski
W domu też upalnie, ale przynajmniej można chodzić rozebranym do rosołu :)
Spokojnego popołudnia z miłym, domowych chłodkiem, buźka :)*
... o, zjadł mi się ostatni wers wiersza Staszka:
Usuń...
"twoje usta są gorące tak jak zawsze"
Ewuniu,
Usuńdziękuję za link do Kaliny, odsłuchałam w odrobinie innym, równie zachwycającym jej wykonaniem. Obecna wiosna z temperaturami gorącego lata nie tylko wymaga intensywnego podlewania, również zmobilizowała do poszukania wiersza, w którym można znaleźć deszcz, muzykę, dwa serca oraz koral ust :)*
Deszczowa rapsodia
letni koncert nad jeziorami
pod batutą skrzydeł perkoza
błyskawicą rozdarta czerń
grzmiącą muzyką nabrzmiewa
wzmaga się czerwcowa rapsodia
niczym na zgubę
na dwa bębny
i tubę
wiatr smykiem pomyka
po strunach płaczącej wierzby
szumiącej żalem - łez spragnionej
pod staccato kropli o liście
płynie koncert deszczowy
na miliony kropel
okarynę
i wiatr
noc aksamitem wycisza wszystko
wciska w czerń futerału
delikatnie trącona struna
stłumiona piano brzmi
powoli cichnie koncert
na dwa serca
koral ust
i sny
- Zofia Szydzik
Niebo w pięknie zachodzącego słońca :)* Na dłuuugi przedwieczór miłych, pogodnych chwil, buźka :)*
... o tak! :) Czerwcu, daj jeszcze łyknąć powietrza...
Usuńoch ten czerwiec
zielenią wieczorem rozpościera skrzydła
układając kwiaty wilgotne od rosy
dotyka oddechem cieplejszym niż zwykle
i z echem rozmawia - wiem - nie powiem o czym
dzisiaj elegancki świeży - tylko patrzeć
jak z gracją dostojnie przyjdzie tuż przed nocą
zasieje nadzieję niepierwszym romansem
pieszczotom nie dając ni chwili odpocząć
przyciśnie do piersi obejmie przytuli
sfrunie w pocałunkach - czy już mógłbyś przestać
przecież cały miesiąc spałam bez koszuli
czerwcu czerwcu czerwcu
daj łyknąć powietrza
Staszek Kruszewski
Dobrej i chłodnej nocy, Zuziu i oby jutro tak nie przygrzewało... pa, buźka :)*
...)*
Usuń* * *
Wygrzewam się w słońcu twoich rąk. Jaką to złotą pogodą owinąłeś moje ciało. Woda przytuliła uczesane włosy do sypkiego piasku oddycha.
Twoje palce opowiadają o mnie niebu. Twoje palce niebo nachylają do moich rąk. Kładą się na moje oczy. Szybkimi dotykami biegną wokół ust odginają włosy i jak niepotrzebna kąśliwa pszczoła wpijają się w szyję. Drżę.
- Halina Poświatowska
Dobranoc, Ewuniu :)* Dziękuję za dzisiejsze wiersze, życzę spokojnej nocy, buźka, pa :)*
:)*
UsuńDzień dobry w lecie :)*
OdpowiedzUsuńSłowo na pierwszy dzień lata... :)))
Latem
Czas rozedrgany pszczół brzęczeniem,
pole wyzłaca się orkiszem,
drzewa soczyste kładą cienie,
słonecznym traktem stąpa lipiec.
Ogród rozwonnił się liliami,
słowiki już nie sławią zmierzchu.
W wieczornej chwili upał zamilkł
wsłuchany w szept liściastych etiud.
Gwiazdy wsypały się do wierszy
zasiane w ciemne nieba płótno.
Miedzianą tarczą wzeszedł księżyc
- chodź,
noc nam dzisiaj nie da usnąć.
Ewa Pilipczuk
... i stosowna muzyczna przebudzanka:
LATO PACHNĄCE MIĘTĄ KATARZYNA JAMRÓZ
https://www.youtube.com/watch?v=DUtpIBjlFzk
Wszystkiego miłego na dziś, byle bez upałów i innych pogodowych "atrakcji" :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńLato pachnące miętą, słońce, przypadkowe spotkania, rozmowy, nowe miłości, rozstania, a najczęściej czar chwili i miejsca.
Czar chwili
na progu lata
zieleń kosmata
kroplami rosy się skrzy
mała stokrotka
zmrużyła oczka
wśród traw zieleni - śni
frywolny wiatr
w szuwary wpadł
zaszeleścił i wraca z powrotem
wydęte chmury
paradne turniury
po niebie przegania z łoskotem
zroszona deszczem
budzi się dreszczem
kwitnąca łąka i ptaków śpiew
przy miedzy - kąkole
makowe pole
a ja - znów czuję wolności zew
dzień zaklęty
o zapachu mięty
uczy mnie ponownie woni i barw
uścisk twej dłoni
puls na mej skroni
ten uśmiech pełny - to chwili czar
chwilo zbudzona
chwilo natchniona
w cień starych drzew nas prowadź
gdzie jedność dusz
woń pąsowych róż
i dwojga serc - letnia rozmowa.
- Zofia Szydzik
Dnia bez dużych zawirowań, pogodnych myśli, uśmiechu, buźka :)*
Witaj, Ewuniu :)*
UsuńMiała być burza, huraganowy wiatr, a popołudnie jest bezdeszczowe z prawie błękitnym niebem. Swoje władanie przejęło lato :)*
Lato
Pod wieczór milknie skarga
Kukułki w lesie.
Niżej pochyla się zboże,
Czerwony mak.
Czarna burza groźnie nadciąga
Ponad wzgórzem.
Stara piosenka świerszcza
zamiera w polu.
Nawet nie drgnie listowie
Kasztana.
Na krętych schodach
Szeleści twoja suknia.
Cicho plonie świeca
W ciemnym pokoju;
Srebrzysta dłoń
Ją gasi.
Bezwietrzna, bezgwiezdna noc.
- Georg Trakl
- Wanda Markowska tłumaczenie
Wieczór przy dobrej książce i filiżance z herbatą.
Życzę wieczoru tak jak lubisz, buźka :)*
Dzień dobry, Zuziu :)*
UsuńTo samo... miała być burza, deszcz, silny wiatr, a tu upał wręcz niemożliwy do wytrzymania, 34 stopnie i katastrofalna już susza. Jak ja mam tego szczerze dosyć! Przecież woda, to życie, a gdy jej brak, to wiadomo...
Kolejne lato
Świt rozświergolił się na dobre,
kos wyjątkowo dzień wychwalił.
Lato zabrzmiało pierwszym songiem,
w zbożu świerszczowe brzmią peany.
Ziołowe nuty las rozsiewa,
a na koronach złote wstążki
radosny promień wiąże z lekka.
W pszczelich pasiekach rój swawoli.
Łąki utkały dywan kwietny
z wątkiem firletek i rumianów.
Wpłotły chabrowy orient, żeby
niebiańską barwą czas zawładnąć.
Właśnie nastaje pora zwierzeń,
cygańskich biesiad pod gwiazdami.
Kolejne lato - mamy siebie.
Już dziś się cieszę - bardzo. A ty?
Józefa Michalska
Poszłam sprzątać na cmentarz przed Dniem Ojca i nie dość, że się zagotowałam, to jeszcze wróciłam z kleszczem w nodze.
Zdrowego i rześkiego popołudnia i wieczoru, pozdrawiam w cieniu wierzby, buźka :)*
Dobry wieczór, Ewuniu :)*
UsuńCzy w tych warunkach pogodowych lato pozwoli zachłysnąć się nim !
Zachłysnąć się latem
otworzyć okno w środku
nocy zaświecić lampę
na parapecie i wpuścić wszystkich
nieproszonych gości
ćmy o skrywanych pięknościach
skrzydełek i inne lotne robactwo
zaprzyjaźnić się z nimi aby nie
przeszkadzały a raczej
sprawiały że piszesz znów wiersz
o nich i o sobie
wyczekać w nieogarniętej ciszy
śpiewu pierwszego obudzonego ptaka
wsłuchać się w ptasie strofy
dzisiejszej pieśni o poranku
na progu dnia
na progu lata
na progu upływającego życia
wraz z wodą pędzącą z gór wartkim
strumieniem
zachłysnąć się latem
zachłysnąć się życiem
raz jeszcze
- Ryszard Mierzejewski
Dobranoc, spokojnych snów, buźka :)*
:)*
UsuńDobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńZwariowane chyba to lato, w pierwszym jego dniu termometr
pokazał 33 stopnie. Żyć się odechciewa. Burza niby była,
ale co to za burza,...deszczu tyle co w kropidle biskupa.
Napadało lecz śmieci z lip i brzóz. I to tyle tego dobrego
na dziś...
A w ramach "Słowa na Dobranoc" kołysanka w wykonaniu Tadeusza Faliszewskiego z tekstem Jerzego Ryby -
* * *...Tej nocy czekam na Ciebie...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=EyIhQ-DRJwM
Znowu twój obraz uroczy
Mignął mi dziś jeszcze raz
Ciebie chcą widzieć me oczy
Ty mówisz - wciąż jeszcze czas
Nie wiem dlaczego się bronisz
Zwlekasz i zwodzisz bez przerw
Zanim mi jednak odpowiesz
Pozwól, że powiem ci wpierw
Tej nocy czekam na ciebie
Czekałem tyle już dni
Gdy gwiazdy błysną na niebie
Niech płomień w oczach nam lśni
Niech miłość doda nam mocy
Ze szczęścia niech nam zbraknie tchu
Na ciebie czekam tej nocy
To będzie serc rendez-vous
Może uważasz inaczej
Ja jednak wciąż przy tem trwam
Że miłość niewiele znaczy
Gdy nie ma pięknych w niej ram
Urok pierwszego spotkania
Czar sentymentu, gra słów
Ot, czego dzisiaj nam trzeba
A więc, czy zgadzasz się, mów...
❀ৡৣ❤️ৡৣ❀
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Maleńka moja.:)))***
Najczulsze pa do jutra kochanie moje.:)))*
Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
UsuńO pogodzie już nic nie powiem, bo cisną mi się na usta tylko nieparlamentarne słowa... Jak tak dalej pójdzie, to będzie bardzo ciężki rok. Daj PB wytrzymać...
Zagrzmiało raz, popadało 5 minut z zegarkiem w ręku i koniec. To może na wieczór zanurzamy się w pyszny, chłodniutki trawiasty rajgras :)))*
❀ৡৣ❤️ৡৣ❀
Cała w trawie - Czesław Niemen & Dżem
https://www.youtube.com/watch?v=2zjyKzZLm-g
Jesteś cała w trawie
Zielone myśli twe
Są jak poszum wiatru
We włosach twych o, ooo oo
We włosach twych
Delikatnych, czystych tak
Jak myśli me o tobie
Wiesz, kiedyś zabłądziłem w snach
No bo szukałem tam ciebie
Byłaś całkiem naga i niewinna
O nie...niewinna, nie nie...
Dlaczego kochamy się tylko w snach,
tylko w snach.........
Jesteś dla mnie tak daleka
Zimna tak jak sztylet z lodu
Dlatego ranisz mnie
Nie wiedząc o tym nie
Nie wiedząc, nie...
Jak mocno jak, jak mocno jak, kocham cię
Jak mocno kocham ciebie...
Słowa Ryszard Riedel, muzyka Benedykt Otręba
❀ৡৣ❤️ৡৣ❀
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Skarbie mój :)))*** ... rześkiej nocy i pa, do jutra, najczulej :)))***
Piątkowe bry :)*
OdpowiedzUsuńRześki poranek, na razie 12 stopni i trochę chmur. Z wczorajszych deszczowych zapowiedzi nie ostało się nic, nawet chodniki nie pokropione.
No to na dzień dobry niech będzie piękne lato chociaż w muzyce... Antonio Vivaldi - Summer (Full) - The Four Seasons
https://www.youtube.com/watch?v=KY1p-FmjT1M
Szybka kawa i skok w codzienność. Miłego piątku wszystkim bez upałów i wszelkich horrorów pogodowych :)*
Dzień dobry, Ewuniu:)*
OdpowiedzUsuńSzaroburo, kawa, Vivaldi i dzień pełen smutku i łez.
Tak też bywa, chociaż powinien być śmiech i radość.
Mała Mi...
Mała... ty mi się nie rozklejaj
już tak mało ciebie zostało
zobacz pada parasol wyciągnij
ciężko potem posklejać się w całość
po tej burzy też wyjdzie słońce
swoim blaskiem nasyci oczy
radość wróci w kolorowej tęczy
życie znowu swoją magię roztoczy
- Reni
Mimo wszystko, udanego dnia :)*
Dzień dobry, Zuziu :)*
UsuńMam nadzieję, że powody do łez już ustały z biegiem dnia, albo przynajmniej się zminimalizowały. Niemniej współczuję mocno nie znając przyczyny.
Może zatem choćby jakiś przebłysk maleńkiego szczęścia pod koniec dnia?
Na dłoni
Szczęście to ta chwila co trwa,
niepewna swojej urody.
To zieleń drzew, to dzieci śmiech.
Słońca zachody i wschody.
Więc nie patrz w dal,
bo szczęście jest tuż obok nas.
W zwyczajnym dniu, w zapachu domu,
wśród chmur, w ciszy traw.
Jest blisko nas, blisko tak, blisko tak!
Bo szczęście to przelotny gość,
przebłysk słonecznej pogody.
I dużo wie, kto pojął, że
szczęście to garść pełna wody.
Szczęście to ta chwila co trwa,
szczęście to piórko na dłoni,
co zjawia się, gdy samo chce
i gdy się za nim nie goni...
Magda Czapińska
... i muzycznie z Anną Marią Jopek - Na dłoni
https://www.youtube.com/watch?v=D9wR7QEIYFk
Spokojnego popołudnia i wieczoru, buźka, Zuziu :)*
Dzień dobry Ewuniu :)*
UsuńSzczęście, hmm, to zależy co kto rozumie pod tym słowem. Dla jednego pełen portfel, dla innego wysoka pozycja społeczna partnera, ktoś inny nazwie szczęściem bardzo młodego partnera, zdrowie i otaczający mili przyjaciele, a dla kogoś jeszcze innego
uśmiech ukochanej osoby.
Jeszcze jedno lato
Znowuź znany astrolog błędnie nam obiecał
Radość życia w tym roku - i zamilkł, stropiony.
Tam u nas kasztan w kwiatach, które maj roznieca,
Przekwitł; czyli zgasła jeszcze jedna świeca.
- Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Za oknem cudownie wyglądający zachód słońca w różu i błękicie, a na nadchodzący wieczór miłych doznań, buźka :)*
Taką poezję do porannej kawy przeczytałam z zachwytem. Dziękuję, Zuziu :)*
UsuńDobrej soboty :)*
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńChłodniej się zrobiło i dalej sucho. Nie pozostaje nic, jak
tylko powiedzieć dobranoc kołysanką Zbigniewa Wodeckiego do słów Jana Wołka -
* * *...Smutek lubi mnie...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=2gW32XDWYzI
To była noc jak z wełny
Nieważne, dym czy mgła
Za barem księżyc w pełni
Przy barze smutny pan
Obrazek tak, jak w kinie
Fakt, główną rolę grałem sam
Widać smutek lubi mnie
Żyjemy jak brat z bratem
Smutek lubi mnie
Smutek lubi mnie
Zaparzy mi herbatę
Powie: nie martw się
Będzie źle
Ja nie mam o to żalu
Że sobie wybrał mnie
Zabieram go do baru
Pocieszyć staram się
I tak nam lata płyną.
Cóż, w końcu w dwójkę raźniej jest
Widać smutek lubi mnie
Żyjemy jak brat z bratem
Smutek lubi mnie
Chyba smutek lubi mnie
Zaparzy mi herbatę
Powie: nie martw się.
Smutek lubi mnie
Nie raz się w życiu naciął
Ceni to, co ma
Wiem, że smutek lubi mnie
Tak trudno o przyjaciół
Cóż jest warta łza
Lubię go i ja.
* * *
I jeszcze jedna kołysanka,- Stanisławy Celińskiej wykonanie
i jej tekst do muzyki Macieja Muraszko
* * *...Wybacz...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=Qmxhe9XWwbE
Co teraz stanie się, nic nie wiem
Dalej bez ciebie nie chcę żyć
Wybacz mi, bo działałam w gniewie
Myśląc o sobie zraniłam cię
Dlaczego właśnie dziś
Tak późno zrozumiałam
Dlaczego właśnie dziś
Tak późno, nie wie nikt
Bo człowiek ślepy jest
Gdy straci, to zrozumie
Że życie bez miłości
Traci sens.
Wybacz mi, proszę, gorzkie słowa
Tak bardzo teraz bolą mnie
Powiedz, czy zacząć chcesz od nowa
I czy zapomnisz to, co złe
Dlaczego właśnie dziś
Tak późno zrozumiałam
Dlaczego właśnie dziś
Tak późno, nie wie nikt
Bo człowiek ślepy jest
Gdy straci, to zrozumie
Że życie bez miłości
Traci sens.
Dlaczego właśnie dziś
Tak późno zrozumiałam
Dlaczego właśnie dziś
Tak późno, nie wie nikt
Bo człowiek ślepy jest
Gdy straci, to zrozumie
Że życie bez miłości
Traci sens.
❀ৡৣ❤️ৡৣ❀
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Miła moja.:)))***
z całuskiem na dobranoc, albo na powitanie rankiem.❤️* :)))***
Tak się wczoraj pospałam, że nie było na mnie siły :) Cały tydzień w te piekielne upały źle mi się spało, a wczoraj w takim miłym chłodku nareszcie się wyspałam za wszystkie czasy.
UsuńMoc całusków z podziękowaniem za śliczne kołysanki ❤️* :)))***
Dzień dobry sobotnie :)*
OdpowiedzUsuńAch, jak cudnie rześko i pochmurno :) Na razie tylko 12 stopni. Miło odpocząć przed następną falą upałów.
A dziś i pierwszy dzień wakacji, i świętojańskie wianki, i Dzień Ojca... jest co świętować.
Najlepsze życzenia zdrowia, wszelkiego spełnienia i radości życia dla wszystkich Ojców, Tatków i Tatuśków :)***
... i wspomnienie tych, których już nie ma między nami...
Na jednej ręce (Tacie)
Był czas
w tamtym ogrodzie wiosną
kasztan dymił białym obłokiem
pomiędzy bzem a jaśminem7
snuł się zapach
pieczonych babek z piasku
bezpiecznie bujając się
między niebem a ziemią
gdy mnie brałeś na ręce
drzewa zapatrzone we własne cienie
z zielono szumiącą nadzieją
że będą żyć wiecznie
zanim zapadnie tysiąc klamek
i wiele mostów się spali
okopconych bez zmrużenia oka
nieczułą szarzyzną
niech ta chwila zapadnie
tylko ją chcę zabrać
w ostatnim kadrze przy zejściu z peronu
na rozstaju między tu a nigdzie
w chybotliwych półblaskach słonecznych smug
gestem łagodności
aby raz jeszcze wejść do tego świata
gdzie moje całe szczęście
mieściłeś na jednej
ojcowskiej ręce
Ewa Pilipczuk
Jeszcze rok temu cieszył się obecnością dzieci, wnuków i nawet prawnuka. Dziś cieszyłby się już drugim prawnukiem...
I jeszcze przebudzanka do kawy z królestwem pocałunków dla Wszystkich :)*
Królestwo pocałunków
Zabieram ci, nie pytam nic, czekam na skutki
Masz oddać mi, tysiące ich za moje pocałunki
Biorę wszystkie, więcej chciałbym, ludzie zapomnieli całkiem
O czym są, przy których zawsze mrużą oczy
Jakie te, do których serce chce wyskoczyć
Smakują jak, po szkole park, lepiej nawet
Łapane wlot, czekane od, choćby i od zawsze
Biorę wszystkie, więcej dla mnie, ludzie zapomnieli całkiem
O czym są, przy których zawsze mrużą oczy
Jakie te, do których serce chce wyskoczyć
O czym są, przy których się przygryza wargi
Jeden za królestwo pocałunków całe
O czym są, przy których zawsze mrużą oczy
Jakie te, do których serce chce wyskoczyć
O czym są, przy których się przygryza wargi
Jeden za królestwo pocałunków całe,
całe.. biorę wszystkie.. więcej dla mnie, więcej dla mnie
- Andrzej Piaseczny tekst
- Seweryn Krajewski kompozytor
- Andrzej Piaseczny śpiew
https://www.youtube.com/watch?v=cbq7oZGgKdo
... soboty pełnej radości, dobrego wypoczynku, wspomnień i uśmiechów, Kochani :)****
Dzień dobry Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńPrzed chwilą niewielkie krople pozostały na szybie okna, teraz zza chmur, przetaczających się po niebie, nieśmiałe promienie słońce próbują wygrać z nimi.
Pocałunki są wdzięcznym tematem. Tym razem tekst, muzyka i wykonanie Kayah.
https://www.youtube.com/watch?v=1T8DVnaEE54
Prośba do twoich ust
Pocałunek dzisiaj wylądował
Jak płochliwy ptak na mych ramionach
A skrzydeł puch
Dotykiem przypomina
Że od twoich ust świat cały się zaczyna
Pocałunki twoje są motylem
Co na moich ustach siadł na chwilę
Ślad twoich warg
Na szyi tak jak róża zakwitł
Noszę go jak tatuaż
Zacałuj mi pamięć
Ale gdy ucieknie
Mocno pochwyć ją
Zduś ramieniem
Zamknij mi usta pocałunkami
Żeby nie nazwały żalu więcej już
Twym imieniem
Od twoich warg
Myślałam przez te lata
Zaczął się świat
Lecz to był koniec świata
Zacałuj mi pamięć
Ale gdy ucieknie
Mocno pochwyć ją
Zduś ramieniem
Zamknij mi usta pocałunkami
Żeby nie nazwały żalu więcej już
Twym imieniem
Zacałuj moją pamięć
Ale gdy ucieknie
Mocno pochwyć ją
Zduś ramieniem
Zamknij mi usta pocałunkami
Żeby nie nazwały żalu więcej już
Twym imieniem
Twym imieniem
* * *
Soboty z pocałunkami, miłością, uśmiechem i słońcem wewnątrz i zewnątrz, buźka :)*
Ewuniu,
Usuńzostałam zaproszona do znajomych na krótki wypad poza miasto. Prawdopodobnie wrócę w niedzielę wieczorkiem. Na dziś i jutro samych dobrych, kochanych i uśmiechniętych chwil, buźka, pa :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńBaw się dobrze, przecież to Noc Świętojańska, Kupalnocka, to i grzech byłoby się nie zabawić ;)
Z sonetem Kazimiery Zawistowskiej dla Ciebie na piękny letni wieczór, choć jeszcze zupełnie widno.
Lato
Jak stół biesiadny żeńcom podany
Ziemia w przededniu wielkiego żniwa,
Złotą symfonię sionce dogrywa,
Strun mu tysiącem rozchwiane lany,
Wian zbóż, szafirem chabrów dziergany,
Zwichrzonych kłosów złocista grzywa,
Struną mu miodna hreczana niwa,
Mleczy gościniec skrzydłem pszczół tkany.
A po ugorach stoją dziewanny,
Cicho wpatrzone w szmat nieba siny.
Niby kapłanka białej Marzanny,
Kwiatem wyrosłe z gruzów gontyny,
W pieśń zasłuchane ona przedwieczną -
Polną i zbożną - kwietną - słoneczną...
Kazimiera Zawistowska
Przyjemnego wieczoru z uśmiechem i w dobrym towarzystwie, całusy :)*
Ewuniu,
Usuńdobre towarzystwo, to połowa sukcesu, buźka :)*
Na dobranoc...
OdpowiedzUsuńTej poezji nigdy mi za wiele. Jeszcze zatem dwa utwory poświęcone ojcom. Pierwszy to wiersz Michała Zabłockiego zaśpiewa
Grzegorz Turnau -
***...Jestem synem mego Ojca...***
https://www.youtube.com/watch?v=-V_305O_4x4
Jestem synem mego ojca
jestem ojcem mego syna.
Każdy z nas osobno wzięty
całą resztę przypomina.
Nie potrafię się odróżnić
od swej własnej jego twarzy
chociaż twarz zupełnie inna
może czasem mi się marzy
( może czasem... )
Ojciec ojca mego ojca
patrzy na mnie z głębi życia
choć już nie ma ani ciała
ani ducha do ukrycia.
Dam mu swoje własne ręce
dam mu moją własną głowę
niech pożyje sobie jeszcze
i niech czasy pozna nowe.
Skoro tak się pcha do świata
i nie daje mi spokoju
niech poleży w moim łóżku
niech postoi w przedpokoju.
Nic mu więcej dać nie mogę
choć jest przodkiem mego przodka
niż to życie przypadkowe,
które mnie samego spotka.
Niż to życie....
Jestem synem mego ojca
jestem ojcem mego syna.
* * *
...i drugi: wiersz Zbigniewa Herberta zaśpiewa
Zbigniew Zamachowski do muzyki Grzegorza Turnaua -
***...Mój Ojciec...***
https://www.youtube.com/watch?v=ALcuzAb3fFg
Mój ojciec bardzo lubił France'a
i palił Przedni Macedoński
w niebieskich chmurach aromatu
smakował uśmiech w wargach wąskich
i wtedy w tych odległych czasach
gdy pochylony siedział z książką
mówiłem: ojciec jest Sindbadem
i jest mu z nami czasem gorzko
przeto odjeżdżał na dywanie
na czterech wiatrach Po atlasach
biegliśmy za nim zatroskani
a on się gubił W końcu wracał
zdejmował zapach kładł pantofle
znów chrobot kluczy po kieszeniach
i dni jak krople ciężkie krople
i czas przemija lecz nie zmienia
na święta raz firanki zdjęto
przez szybę wyszedł i nie wrócił
nie wiem czy oczy przymknął z żalu
czy głowy ku nam nie odwrócił
raz w zagranicznych ilustracjach
widziałem jego fotografię
gubernatorem jest na wyspie
gdzie palmy są i i liberalizm
❀ৡৣ❤️ৡৣ❀
Dobranoc, dobranoc Wszystkim :)))*** ... spokojnej nocy i do jutra, pa :)))***
Niedzielne bry :)*
OdpowiedzUsuńMiły, rześki poranek... Obudziłam się o czwartej, żeby zamknąć balkon, zerknęłam na termometr, a tam 8 stopni. No, marzec by się nie powstydził :))))
Teraz już 12, pobudka Kochani :)*
Kawa podprawiona niedzielnym luzikiem smakuje wybornie.
Ballada o filiżance
O filiżance zwykła ballada
a może jeszcze o czymś więcej
rym się za rymem będzie układał
jak to w piosence
W pewnej kawiarni gdzie na pół czarnej
wpadał stójkowy i poeta
ta filiżanka miała zwyczajnie coś
jakby etat
Słuchała plotek nowin słuchała
nie uroniła nic z rozmowy
nie od parady dwa uszka miała
porcelanowe
małe zwycięstwa przegrane sprawy
czułe uściski i rozstania
łza tylko czasem wpadła do kawy
łza pożegnania
Aż filiżankę w końcu rozbito
i ktoś powiedział żadna strata
i kawę dalej normalnie pito
i nikt nie płakał
A morał z tego chociaż nieduży
to niechaj wszyscy go poznają
całkiem bez echa odchodzą którzy
tylko słuchają.
- Andrzej Sikorowski
Pod BUDĄ - Piosenka o Filiżance
http://www.youtube.com/watch?v=m_bFUKUJ4IU
Wczoraj i w nocy wreszcie porządnie popadało. Wszystkiego miłego na ostatnią niedzielę czerwca :)*
Dobry wieczór Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńJak przyjemnie wrócić do zakątka cudownych wierszy i muzycznych dodatków. A siedząc przy pół czarnej w znanej kawiarence, tym bardziej.
Kawiarnia "Pół czarnej"
Dlaczego tak smutno milczysz
Przecież nawet mówisz we śnie
Nieustannie patrzysz wzrokiem wilczym
Uśmiechnij się. Dlaczego się nie uśmiechniesz
Tu przy pół czarnej w kawiarence
Nad stolikiem nocna lampka świta
I cóż sobie powiemy naprędce
Gdy musimy się żegnać a chcemy się witać
- Andrzej Babiński
Serdeczności przesyłam na Wschodnią, dziękuję za wyrozumiałość i życzenia, było bardzo fajnie, buźka :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńCieszę się, że udało Ci się odpocząć i zabawić, to ważne przed nadchodzącym, pracowitym tygodniem :)
Dziś dzień przekropny i chłodny, ale udało mi się wyskoczyć do ogrodu między deszczem, a deszczem.
Wczoraj zaś byłam na pięknej wycieczce w Kozłówce, bo mimo siąpaniny nie umiem usiedzieć w domu :)
Dziś przed zachodem rozbłysła piękna tęcza na pojednanie ziemi z niebem :)
I niedziela dobiega końca. A na pożegnanie dnia przygotowałam wiersz Jerzego Andrzeja Masłowskiego, bo znów Łysy zaczął rosnąć, a teraz świeci mi prosto w okno.
*** Księżycowe opowieści ***
Gdy wieczór sennym lotem sowy
bezgłośnie krąży ponad miastem
oglądam księżyc z każdej strony
wiem, że bez ciebie dziś nie zasnę
Nagle się zjawiasz w pół uśmiechu
dyskretnie pachniesz ciepłym zmierzchem
zdradzasz mi swoje tajemnice
i rozsypujesz słodkie dreszcze
Krople rozkoszy płyną
stygnie na ustach wino
ogród zakwita mandragorą
Krople rozkoszy płyną
wolno, jak wolna miłość
tylko przy tobie jestem sobą
Noc się przegląda w naszych oczach
srebrzysty promień ciała pieści,
a ty mi szeptem opowiadasz
swoje najczulsze opowieści
Klękam przed tobą rozmodlony
oczami, dłońmi i ustami
wciąż niecierpliwie dopisuję
ciąg dalszy ‘‘Pieśni nad pieśniami’’
J. A. Masłowski
Dobranoc, Zuziu, uroczych, kolorowych snów, pa, do jutra, buźka :)*
Ewuniu,
Usuńzmęczenie zwyciężyło;) Ległam na posłanie i obudziłam się dopiero niedawno. Dziękuję za wczoraj, zapraszam do dziś :)*
Dzień dobry w poniedziałek :)*
OdpowiedzUsuńI rozpoczynamy ostatni tydzień czerwca. Jak to galopem leci, jeszcze trochę i rok się przepołowi, a dopiero świętowaliśmy Nowy Rok...
Niebo na razie w pierzynkach z chmur, słońce jeszcze ziewa, ale powoli zaczyna się rozglądać na świat. Temperatura też rześka, na ten moment 10 stopni.
Kawa paruje, a do niej deser w postaci przebudzanki z Grażyną Łobaszewską.
Czas nas uczy pogody
https://www.youtube.com/watch?v=Nqbh2E6a300
Widziałam wiatr o siwych włosach,
roznosił spokój wśród pól,
w ciepłe babie lato kości grzał,
a innym razem lasy kosił,
spadał ostrzem z gór,
młody był, Bogiem był i gnał wolny tak.
Wiele dni, wiele lat, czas nas uczy pogody,
zaplącze drogi, pomyli prawdy,
nim zboże oddzieli od trawy.
Bronisz się, siejesz wiatr, myślisz jestem tak młody,
czas nas uczy pogody,
tak od lat, tak od lat.
Ilu ludzi czas wyleczył z ran,
zamienił w spokój burze krwi,
pewnie kiedyś tam, pod jesień tak,
też czoło wypogodzi i wygładzi brwi.
Widziałam dni w muzeach sennych,
o wnętrzach zimnych jak lód,
starsi ludzie w rogach wielkich sal,
księgi pięknych myśli pełne,
pokrył gruby kurz,
herbaty smak, kapci miękkich szur, spokój serc.
Wiele dni, wiele lat, czas nas uczy pogody,
zaplącze drogi, pomyli prawdy,
nim zboże oddzieli od trawy.
Bronisz się, siejesz wiatr, myślisz jestem tak młody,
czas nas uczy pogody,
tak od lat, tak od lat. [x2]
Autor tekstu: Jacek Cygan
Kompozytor: Krzesimir Dębski
Dobrego poniedziałku i całego tygodnia, Kochani :)*
Dzień dobry Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńKawa, przebudzanka, lekko rozjaśnione słońcem niebo i poniedziałek rozpoczyna swoje panowanie. Po miłym weekendzie rozpoczyna się ciągły bieg do jutra :)*
* * *
w ciągłym biegu do jutra
czasami przystajemy obok siebie na chwilę
podziwiając ten sam zachód słońca,
tego samego artystę
prezentującego twórczość na deptaku
lub płacąc za bilet w kasie zupełnie przypadkiem siadamy
obok siebie na tym samym spektaklu
nasze zatrzymanie na chwilę
zatrzymuje nas obok siebie
casami zdarzy się, że podniesiemy na siebie wzrok
zagadniemy na temat indywidualnie podziwianego obrazu
i nastanie podziwianie wspólne
tu może się okazać,
że nasze drogi zbliżyły się do siebie
albo po prostu tylko przecięły...
w ciągłym biegu do jutra
czasami przecinamy swoje drogi gwałtownie
wbiwszy zęby w samo serce
wyrywamy je z płucami
próbując je przełknąć bez gryzienia
zakrztuszamy się definitywnie
i choć gasną nasze świeczki
nie trafiamy do muzeum figur woskowych
odchodzimy każde w swoja stronę
w raczej w swój dołek
nie zapamiętując nawet momentu zbliżenia
dosłownie
tylko pęd przed siebie i do jutra wyzerowany
gwałtownym szarpnięciem szczęk
hamulca
w ciągłym biegu do jutra
kasujemy bilety
patrzymy na czubki butów
lub przez brudne czy oklejone reklamami szyby
próbujemy dojrzeć coś tam daleko
na czym nawet spojrzenie nie zdąży zawisnąć
obok wisi na autobusowym wieszaku
los, który nikomu nie chce wchodzić w drogę
- Ewa Bawolska
Poniedziałku skrzącego się uśmiechem i pogodnymi myślami, buźka :)*
Dzień dobry, Zuziu :)*
UsuńPoniedziałek w biegu i w zadyszce nareszcie rozsiadł się wygodnie w fotelu i póki co, nie ma zamiaru stąd się ruszać :)
Może zatem odpoczynek przy fortepianie? Z czasem w tle...
Przy fortepianie
Einstein miał rację,
czas jest względny
sprawdziłem przypadkiem
Wystarczy usiąść do
fortepianu:
to taki wehikuł czasu
przeniesie cię szybko
do niegdysiejszej epoki
Słuchając tego co grasz,
muzy nie z tego świata
powoli zaczniesz myśleć
podobnie, jak ludzie z wczoraj
szlachetni, wytrwali
czasem zapomniani
Klawisze z kości słoniowej
wzbudzają myśli tajemnicze
i piękne
Tylko kot co się łasi
przypomina że jesteś, niestety
w realnym świecie
mierzonym atomowymi zegarami
A czas spędzony na brzegu pieśni
naprawdę szybko
płynie
Marek Cisowski
Pogoda przekropna i nieco burzowa, niebo nam zsyła litościwą rekompensatę za wszystkie suche i upalne dni maja i czerwca.
Dobrego wypoczynku, Zuziu, serdecznie, z uśmiechem, buźka :)*
Dzień dobry Ewuniu :)*
UsuńPopadało, oczyściło powietrze, teraz baranki na tle błękitu, wyglądają jak wata cukrowa.
Muzyka łagodzi obyczaje, a mowa dźwięków jest ważnym elementem w życiu potrafiąc przenieść nas w inne czasookresy, dając wzruszenie.
Mowa dźwięków
Jak opętany - nie możesz przestać nasłuchiwać...
dążysz do tego dźwięku, który się przebija,
musisz dokończyć przestając oddychać...
z żalem, kiedy mija.
Co powoduje tak wielkie wzruszenie
w tej mowie dźwiękiem nazywanej ?
Co powoduje serca uwięzienie,
gdy (właśnie ten) ostatni dźwięk dotyka fortepianu ?
Dlaczego Ten akord zapada tak ciężko,
że oddychać nie chcesz dopóki nie minie ?
Dlaczego nastraja cię zwycięsko,
Ten właśnie akord... póki nie zaginie...
Mowa dźwięków duszy zapisana w czasie,
każda jej sylaba perłą na atłasie. Targa tobą,
wzrusza dreszczem, trzepotaniem,
serca arytmią, wezbraniem.
Mowa bezpośrednia, kiedy serce słucha,
gdy wpadają dźwięki do twojego ucha.
Nie wiń instrumentu, niech Słowo powstanie,
nie Twe serce śpiewa - Będzie przywołaniem.
- Cezary Maciej Dąbrowski
Zajęłam się porządkowaniem papierów. Za dużo naodkładałam, wierząc, że będą potrzebne. Od lat do nich nie zaglądałam, więc unicestwiam ;) Dalszego wygodnego fotelowania, buźka :)*
Dobry wieczór na dobranoc, Ewuniu :)*
UsuńByło dzisiaj o czasie, biegu do jutra, relaksie przy muzyce, a o czym nie było ? Nie było o miłości bezwarunkowej :)*
* * *
miłość - któż o niej nie marzy
wydaje się być niewidzialna
gdy pojawia się w naszym życiu -
jej kruchość i skromność
jak delikatna figurka porcelany
szczerość niewinne słowa dziecka
i choćby najskromniej odziana
promienieje dziwnym blaskiem
gdy się do ciebie zbliży -
jakby tysiące skowronków śpiewało ci w duszy
tylko twoje serce ją słyszy
tego śpiewu mu wciąż za mało
rozgrzewa najbardziej zatwardziałe serca
przy niej czujesz się uległy i mały
wasza spójność - jak powietrze i woda
dwa serca bijące równym rytmem - sprawiają
że twoja dusza jest wiecznie młoda
- Helena Szymko-Krzyczkowska
Dobranoc Ewuniu, snów jak tęcza kolorowych, buźka, pa :)*
Padłam wczoraj, Zuziu :) A poezja na rano przydała się wspaniale, dziękuję :)*
UsuńDobrego... :)*
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńPrzyszło lato, lecz przegoniło gdzieś upalną wiosnę.
A mnie zmusiło dziś do odpoczynku po dwóch ciężkich dniach
u rodziców i rodziny.
A w "Słowie na dobranoc" kołysanka Tadeusza Faliszewskiego
do słów Ludwika Szmaragda -
* * *...Iro...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=4HeywAqVNts
W duszy skryta tęskna nuta drży
To tajemnica, którą serce śni
Żyję upojną myślą tą
Że ty wybranką będziesz mą
I imię twoje wciąż mi w uszach drga
Gdy w noc bezsenną moje serce łka
A gdy w mej męce skrwawię się
Tą piosnką ja zaklinam cię
Iro - ty moje szczęście, marzenie
Iro - cierpienie ty, me natchnienie
Pragnę z tobą być całe życie
I o tem marzę skrycie
I o tem śnię
Iro - jesienny szron zwarzy drzewa
Deszcz, wiatr za oknem upiornie śpiewa
Iro - wszędzie, czy w piekle, czy w niebie
Żarliwie ja wołam ciebie
Bo kocham cię
* * *
I jeszcze dwie Stanisławy Celiskiej z nowej płyty pt-
"Malinowa" do muzyki Macieja Muraszki -
1,- "Maskarada"
https://www.youtube.com/watch?v=_gbpqW98EPU
Jeszcze trwa maskarada
Słyszysz pochlebców szum
Maski zdjąć nie wypada
Kłamstwa domaga się tłum
Serce bije na trwogę
Głuszy je natrętny bal
Wbijasz w serce ostrogę
Tak hartuje się stal
Tańcz, tańcz, jak tego chcą inni
Śmiej się, śmiej, wykrzywiaj swą twarz
Nie myśl, że oni są winni
To ty w obłudzie maski trwasz
Wiedz, że ich nie obchodzi
Co z tobą, gdy skończy się bal
Samotnie wracasz do domu
Przed tobą noc zimna i dal
~~~~♫♫♫ ~~~~
Jeszcze stroisz się w szaty
Wieniec zdobi twą skroń
Masz być silny, bogaty
Chociaż drży spocona dłoń
Ile jeszcze pozorów
Jak długo ma trwać ten bal?
Boisz się wypaść z toru
Myślisz, że będzie ci żal?
Tańcz, tańcz, jak tego chcą inni
Śmiej się, śmiej, wykrzywiaj swą twarz
Nie myśl, że oni są winni
To ty w obłudzie maski trwasz
Wiedz, że ich nie obchodzi
Co z tobą, gdy skończy się bal
Samotnie wracasz do domu
Przed tobą noc zimna i dal
Tańcz, tańcz, jak tego chcą inni
Śmiej się, śmiej, wykrzywiaj swą twarz
Nie myśl, że oni są winni
To ty w obłudzie maski trwasz
Wiedz, że ich nie obchodzi
Co z tobą, gdy skończy się bal
Samotnie wracasz do domu
Przed tobą noc zimna i dal
~~~~♫♫♫ ~~~~
[…]
Samotnie wracasz do domu
Przed tobą noc zimna i dal
2,- "Otwórz oczy"
https://www.youtube.com/watch?v=v4MG5E06tM8
To był zły sen Joanno
Tańczyły w nim cienie przeszłości
Lęki przeminą nocne
Serce wyrwiesz ciemności
Wiem, że to nie jest proste
Bardzo długo śniłaś
I już sama nie wiesz
Czy, śniłaś źle, czy żyłaś
Otwórz oczy Joanno
Zaraz będzie za późno
Przemyj rosą poranną
Spójrz w prawdy lustro
Co było odeszło
Niech złym snem pozostanie
Popatrz stół nakryty
Zaraz zrobię śniadanie
Nie zobaczyłaś wszystkich
Cudowności świata
Ktoś Ci odbierał kolory
Pustoszył życie przez lata
Ale to jest daleko
I już nic nie znaczy
Chcesz przekreślić przeszłość
Musisz im wszystko wybaczyć
Otwórz oczy Joanno
Zaraz będzie za późno
Przemyj rosą poranną
Spójrz w prawdy lustro
Co było odeszło
Niech złym snem pozostanie
Popatrz stół nakryty
Zaraz zrobię śniadanie
Otwórz oczy …
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:)))***
Dziś już późno, ale odsłuchasz rankiem. Buźka najczulej -
❤️*. :)))
Cieszę się, że jesteś, Jasieńku :)*
UsuńPiosenki odsłuchane, dzięki za ucztę o poranku :)*
Wtorkowe bry :)*
OdpowiedzUsuńPo kilku przekropnych dniach, wtorek powitał słońcem i rześką temperaturą 12 stopni. Piękna, odświeżona zieleń, jak w maju :)
Zapraszam na pierwszą kawę i do radości codziennych, bo mimo wszystko przecież jakieś są...
Radości codzienne
Do szczęścia mi trzeba
tak bardzo niewiele -
świtem za firanką promień bladozłoty,
roztańczonych liści
delikatny szelest
i że mogę tobie opowiadać o tym.
Parująca kawa,
kilka myśli w głowie
wpisanych strofami w poranną scenerię;
radość nieuchwytna,
której nie wysłowię,
potargany wiatrem pejzaż nad strumieniem.
W tobie ją znajduję,
gdy codzienność zgrzyta,
a trybiki czasu pędzą w tłumie zdarzeń.
Nie wierzysz kochanie?
Nie zadawaj pytań,
gdy z tobą niejeden październik i marzec....
Ewa Pilipczuk
... i muzyka do kawy - Café del Mar - Paradise
https://www.youtube.com/watch?v=WqnmwqKOPtQ
Pomyślnego dnia, Kochani i do spotkania :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńKawa, przebudzanka, słońce wyglądające zza białych chmurek i następny dzień tygodnia uważam za otwarty ;)* Pogodne myśli pozwalają na promienny uśmiech i radosny wierszyk na powitanie dnia :)*
* * *
Jak to miło, gdy budzą cię
pozdrowienia
i już śmiejesz się,
bo jak tu się nie radować
słońce świeci, promyki swe śle,
lekko wietrzyk
wywija wśród drzewa,
a mnie śpiewać się chce.
Tak rozpiera mnie
radość ogromnie,
że znów jesteś
w sercu, koło mnie,
każda literka
w wierszyku twoim
w sercu mi tak miło stoi
i ociepla sobą je.
Niech buziaki które ślę
taką radość me kochanie
dadzą rano jak śniadanie,
więc je kosztuj powolutku,
delektujmy się słowami,
to uczucie będzie z nami
wędrowało cały czas,
bo jest w nas.
I odległość co nas dzieli
właśnie sobą rozweseli,
niech ci dzionek cały,
myśli miłe w sercu grają.
Ja go szybko schwycę w dłonie
schowam w sercu
niech w nim tonie.
- ina0909
Wszystkiego naj... na cały dzień, buziaki, do spotkania :)*
Dzień dobry, Zuziu :)*
UsuńTaki normalny wtorek. Pracowity, ale nie męczący, pogoda również przyjemna, bez upałów, nieco przekropna. Dzisiejsze sprawy załatwione, z wyjątkiem tych odłożonych na jutro ;)
Radość dnia
połącz ze sobą dwa światy
chwytając doznania
ciepłem promieni
przytul chwile
pofruń skrzydłami ptaka
z muzyką poznania
dryfuj beztrosko
na fali zauroczenia
tuląc obrazy
bez cienia
urazy
zła
oddychaj
własnym echem
uśmiechnij się
Ewa Krzywka
Serdeczności na popołudnie i wieczór z życzeniami dobrego relaksu po trudach dnia. Buźka, Zuziu :)*
... i chyba już ten czas :)
Usuń----
a ty wtul się w czar chwili
w łopot skrzydeł motyli
w hałas ciszy się wtul, niech cie grzeje
niech cię do snu kołysze
coraz ciszej i ciszej
niech cię w nowe rozkosze odzieje...
- Cezary Baran
Dobranoc, Zuziu, buźka, pa i do jutra :)*
...:)*
UsuńDzień dobry w w środku tygodnia :)*
OdpowiedzUsuńMglisty i rześki ranek, za oknem na razie 12 stopni. Noc była nieco przekropna, może grzyby rosną? :) Nadziei raczej nie mam po tej wielkiej suszy, ale kto to wie.
Wracamy zatem do korzeni, choć na jeden dzień...
Tylko po co
Można żyć bez śpiewu ptaków
kiedy słońce z mgieł wychodzi,
nie podziwiać barwy kwiatu
wśród zamętu zwykłych godzin;
nie śniąc nigdy o obłokach,
tak z dnia na dzień, jak najprościej,
w ramy czasu wstawiać kroki
bez fantazji, łez radości.
Nie całować bzów w ogrodzie,
gdy od rosy lśniące kiście,
bez tęsknoty, marzeń co dzień,
zachwycenia złotym liściem.
Nie smakując muśnięć wiatru,
nie nurzając się w zieloność,
bez zadumy nad dnia sacrum
gdy zachodnie zorze płoną,
bez tych szeptów, gwiazd na niebie,
tkwić w spokoju dniem i nocą,
bez poezji i uniesień...
tylko po co?
Ewa Pilipczuk
Zapraszam wszystkich na poranną kawę okraszoną ciepłym, przytulnym głosem srebrnobrodego Barda.
Gordon Haskell - Whole Wide World
http://www.youtube.com/watch?v=qCV8O6g404I
*** W szerokim świecie ***
Poświęcić moje życie Tobie
Jest chyba najlepszą rzeczą jaką mogę zrobić
Czegokolwiek chcesz, cokolwiek potrzebujesz
Będę dobry jak tylko mogę
Będę celebrował moją miłość do Ciebie
Bo kochanie Ciebie jest takie proste
Kiedy tylko poprosisz o cokolwiek
Chcę być tym jedynym, by być tam każdej nocy
Sam z Tobą
Chcę być tym jedynym którego wybierzesz by z nim być
Teraz nie zniósłbym życia bez ciebie
W całym wielkim świecie, w całym wielkim świecie
Chcę tylko dać ci tą całą miłość
W całym wielkim Świcie
W każdym miejscu do którego pójdę
I każdą twarz jaką zobaczę
W tym wielkim świecie
Ty jesteś całym światem dla mnie
Uczczę dzień w którym się spotkaliśmy
Bo dnia spotkania z tobą nigdy nie zapomnę
Za wyjście z pociągu
Za wypowiedzenie mego imienia
Będę na zawsze twoim dłużnikiem
Jeżeli każde moje życzenia mogło się spełnić
Moim jedynym życzeniem byłoby być z Tobą
Nie chcę znowu spędzać nocy sam
Chcę być tym jedynym by być tam każdej nocy
Sam z Tobą
Chcę być tym jedynym którego wybierzesz by z nim być
Teraz nie zniósłbym życia bez ciebie
W całym tym wielkim świecie
Chcę tylko dać ci tą całą miłość
W całym wielkim Świcie
W każdym miejscu do którego pójdę
I każdą twarz jaką zobaczę
W tym wielkim świecie
Ty jesteś całym światem dla mnie
W każdym miejscu do którego pójdę
I każdą twarz jaką zobaczę
W tym wielkim świecie
Ty jesteś całym światem dla mnie
W całym wielkim świecie, w całym wielkim świecie
Chcę tylko dać ci tą całą miłość
W całym wielkim Świcie
W każdym miejscu do którego pójdę
I każdą twarz jaką zobaczę
W tym wielkim świecie
Ty jesteś całym światem dla mnie.
***
Życzę wszystkim pogody ducha na cały dzień, bez względu na zaokienną aurę :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńWstępniak i przebudzanka świetnie pasują do kawy :)
Za oknem błękit i świergot ptaków przysiadłych na podwórkowym drzewie.Wczoraj przechodziłam przez bazarek pełen różnych dojrzałych owoców :)
Dojrzewanie
lato wiśniami pozdrowione
stragany sokiem z malin kipią
czas się sczerwienił i dostojnie
odebrał pszczele złoto lipom
wiersze jak jabłka dojrzewają
nie dźwięczą już słowiczym trelem
między strofami przysiadł pająk
naznacza srebrem bujną zieleń
ostatni kwiat z jaśminu opadł
i na sukienkach maki bledną
... włożę tę w grochy, w twoich oczach
wyglądam zawsze tak dziewczęco
- Ewa Pilipczuk
Dzisiejszy dzień mogę nazwać urzędującym ;-)
Słonecznego, miłego dnia, buźka :)*
Dzień dobry, Zuziu :)*
UsuńDziękuję za przypomnienie grochów :)*
Lato dojrzewa zdecydowanie za szybko. A to jeszcze czerwiec przecież, choć już na końcówce. Nie zdążyłam się nim nacieszyć...
To może jeszcze do kolekcji czerwcowej.
Czerwcowym schyłkiem
Lipa w zapachu miodu tonie
w opłotkach sennie gwarzą malwy
czerwiec upałem głosi koniec
ptaszęcym jutrzniom
inwokalnym
Parują zmierzchy szafirowo
na cienkiej strunie księżyc brzdąka
półmrok rozkłada pościel nową
w obłocznych tiulach
i koronkach
Błądzące myśli pośród komet
w liturgii nocy mają zenit
chór dni powtarza antyfonę
z naszym dwugłosem
ku jesieni
Ewa Pilipczuk (Po wpół do)
Dzień pracowity i już parno-burzowy. Coś tam grzmi, ale jakoś się nie może zdecydować na deszcz.
Pięknych chwil na przedwieczerz, buźka, Zuziu :)*
Dzień dobry, Ewuniu:)*
Usuń* * *
Tak tu cicho. Słychać nawet
jak przez igły sosen tłumnie
przedzierają się promienie,
zgodnie z lata protokołem.
Cień leniwie się przekrada,
w trawie szuka miejsc, by spocząć.
Będzie się przyglądać spod źdźbeł
traw zielonych, złotym pląsom.
Śpiew spod drzew korony jeszcze,
wpław się rzuca w nurt słoneczny
i przekracza linie czasu,
chcąc się w myślach rozgałęzić.
Dotknę tej słonecznej pory. Wiem,
że za mną wszędzie pójdzie.
W dni następne się rozleje,
przy marzenia słodkim wtórze.
- Maria Polak (Maryla)
Pracowity dzień, na całe szczęście, już poza mną. Teraz czas na relaks przy dobrej książce i muzyce. Pozdrawiam cieplutko, buźka :)*
Ewuniu,
Usuńdopiero lato nabiera rozpędu, na myślenie o jesieni będzie czas jak nadejdzie :)
Na dobranoc zapraszam pod Tęczowy Most:)
Pod Tęczowym Mostem zasypiając...
Karmione magię szepty zmysłów
wpędzone w ciemność ząbkowania
szukają w ciszy zapomnienia
dla wszystkich znaków zapytania.
Kto czasem szepnie na dobranoc,
że sen odpędzi noc okrutną.
Kto zamaluje tęczy blaskiem
nienasycone marzeń płótno ?
Gdy cały świat drży na krawędzi
marzeń i tęsknot tkanych wiatrem,
w próżni nieznanych odpowiedzi
srebrną nić uczuć czas poszarpie...
- Eufemia
Ewuniu, snów, które zregenerują wysiłek dzisiejszego dnia, cieplutkie myśli posyłam na Wschodnią, buźka, dobranoc :)*
Dziękuję za poezję do kawy, Zuziu :)*
UsuńDobrego dziś :)*
Dzień dobry czwartkowe :)*
OdpowiedzUsuńLeje :)))) Całą noc lało i leje nadal. Nareszcie, nareszcie może trochę odbuduje się wilgoć w bardzo spragnionej ziemi.
Jakby nie było, kawa czwartkowa obowiązkowa :) A do niej przebudzanka z delikatnym bluesikiem w wykonaniu Tomasza Szweda.
Lubię, kiedy latem pada deszcz.
https://www.youtube.com/watch?v=bmjKEJCZZas
Robię zupę jarzynową w szyby stuka deszcz,
Głodny jestem czuję nastrój filozoficzny też
Jakby poprzez wodę z nieba wszystko to co złe
Wydarzyło się na ziemi jemu tobie mnie
Pod dach się chowa wszystko każdy człowiek każdy zwierz
A ja lubię kiedy latem pada deszcz
Po liściach spływa woda płyną krople wzdłuż i wszerz
Lubię kiedy latem pada deszcz
Tatuś nie wytrzymał życia, pies udusił gęś,
Mąż porzucił swoją żonę kiedy padał deszcz
Rower komuś ukradł złodziej, złodziej przepadł też
Gdzieś wypadek był na szosie kiedy padał deszcz
Pod dach się chowa wszystko każdy człowiek każdy zwierz
A ja lubię kiedy latem pada deszcz
Po liściach spływa woda płyną krople wzdłuż i wszerz
Lubię kiedy latem pada deszcz
Wszystko rośnie wszystko żyje człowiek kwiat i perz
Zarzuć ręce mi na szyje kiedy pada deszcz
Przytul mocno mnie do siebie przecież dobrze wiesz
Pierwszy raz gdy cię spotkałem także padał deszcz
Pod dach się chowa wszystko każdy człowiek każdy zwierz
A ja lubię kiedy latem pada deszcz
Po liściach spływa woda płyną krople wzdłuż i wszerz
Lubię kiedy latem pada deszcz
…
Lubię kiedy latem pada deszcz
…
Lubię kiedy latem pada deszcz
...i ja też.:)))*
Autor i muzyka też Tomasz Szwed.
Pomyślnego dnia Wszystkim, w dobrym nastroju i z pogodą po uważaniu, jaką kto lubi :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńWspółczuję, że zamiast patrzeć w błękit nieba, spoglądasz w zapłakane deszczem okno. Jak nadmieniłaś, deszcz jest potrzebny, więc z pogodą ducha i dobrodziejstwem dla ziemi, niech pada :)*
Zachodnia jeszcze bez deszczu, więc można się pobawić kolorami.
* * *
Dodaj do barwy mego snu
błękit od niezapominajek,
fiolet odarty żywcem z bzu
i taką biel, jaką się staje
śnieżna burza. Zieleń traw
zmiksuj z czerwienią krwawą wiśni;
a jeszcze w środek słońce wstaw.
Niech mi się sen na żółto przyśni.
- Eliza Saroma-Stępniewska
Czwartku pogodnego w samopoczuciu i pracy, buźka :)*
Dzień dobry, Zuziu :)*
UsuńDeszcz skończył się około 10 i znów zapanowała duchota z sauną w jednym. Jedno w tej dziwnej pogodzie pozytywne, że wreszcie popadało i to solidnie :)
Za jednostajnym błękitem nie przepadam (za nudno), ale skoro chcesz... mówisz - masz :)*
Błękitna chwila
Zniknie nad brzegiem, ujdzie za skały
Żagiel, w błękicie jak skrzydło — biały
na rozpalonym zboczu rozścielę
wiatr przedwieczorny pachnące ziele,
niską buczyną, ostrym jałowcem
wstrząśnie nad dzikim, górskim manowcem.
Dom jest daleko, świat jest daleko,
Za zapomnienia górą i rzeką:
nic nam nie grozi, nikt o nas nie wie:
ptak w migdałowym ukryty drzewie
potrząsa skrzydłem i gwiżdże z cicha ,
Zdeptany piołun wonią oddycha.
Połóż mi rękę pod senną głowę.
Wczoraj — zginęło, dzisiaj — jest nowe,
jutro — pod żaglem białym na głębi.
Jesteśmy wolni, jesteśmy sami
śród ziół pachnących, pod błękitami.
Koniki polne w kamieniach dzwonią,
Serce zamiera, jak ptak pod dłonią,
Czas coraz pustą napełnia czaszę...
Wczoraj — zginęło, dzisiaj jest nasze,
a jutra nie chcę widzieć za mgłami
oczy, zamknięte pocałunkami.
Kazimiera Iłłakowiczówna
Serdecznie pozdrawiam, z uśmiechem na miły czas popołudniowy i wieczorny :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
UsuńDziękuję za błękitną chwilę, pięknie brzmią słowa " Wczoraj- zginęło, dzisiaj jest nasze"... :)* Po południo niespodziewani goście zapukali, więc czym chata bogata... Teraz mam czas, aby siąść pod wierzbą, poczytać i swój ślad pozostawić w Ogródku :)* Pokoloruję nie tylko błękitem ;-)
Ultramaryna
Nadchodzi wieczór
najwyższy czas
zostać
zaszyć się
w deszczowe dni
Oktawie chmur towarzyszyć w każdym koszmarze
aż po oczu indygo
zostawić w tyle żółci czerwień i po drodze
nieba błękit nad chmurami
ultramarynę
Lubię małe kosmyki obłoków
co suną chyżo jak owce
szybkie i pół przejrzyste
przynoszą deszcz -
i w mig znikają
Wieczorem zaorana ziemia
jakby spała
a i podróż wydaje się snem
- Renate Schoof
- Anna Wojciechowska tłumaczenie
Na Wschodnią tylko pozytywne myśli wraz z całym bogatym repertuarem uśmiechów i buziaków :)*
:)*
Usuń... i jeszcze nieco błękitu na dobranoc. Ale już bardziej erotycznie :)
Erotyk błękitny
Księżyc nad lasem gwiazdy kosi,
ciągle się ostrze sierpnia unosi.
Gwiazdy spadają
warkocze rozpuszczają.
Ewo, Ewo —
Po niebie obłoków powoje
stroją księżycowe pokoje
i kwitnie błękitnie
Drogi Mlecznej drzewo.
— Ach, Ewo —
Nad nami kreślą spokojnie łapą Wielkie Niedźwiedzice,
a wstęgi u Twych włosów
wiążą ciche błyskawice —
i w lesie obok małe liski przy norze
przy matki ostentacyjnym rozhoworze.
Ewo —
ty masz na ramionach, na plecach tyle blasku
[księżyc go ukradł latu],
ja muszę ten blask zebrać
do wielkiego kwiatu.
Ewa, Ewa
rąk mych nie zatrzymuje,
sama się słodko jak kwiat załamuje.
Jerzy Harasymowicz.
Szczęśliwych chwil wieczornych, a potem błękitnych snów :)*
Pa, buźka i do poranka, Zuziu :)*
...:)*
Usuńbardziej erotycznie, Ewuniu, na dobranoc :)*
Erotyk erotyczny
Prosisz o erotyk napisany wierszem,
w czystej zmysłowości niepotrzebne słowa.
Czuję cię pod skórą, przez parne powietrze,
kiedy w wyobraźni, w ramionach mnie chowasz.
Wszystkie słowa "kocham" w pulsujących skroniach
całe pożądanie w rozszerzeniu źrenic,
każdy szum oddechu, gdy żyjesz i konasz,
kiedy poza tobą nie istnieje już nic.
Nie proś mnie o słowa, one śpią na ustach
drgających zachwytem - wiem, że znajdziesz drogę.
Rozetrzyj mnie w palcach i na miłość ukształć
mieszkaj we mnie, ze mną, to wszystko dać mogę.
Gdzieś są jeszcze wiosny o różowym blasku,
można rosę spijać wprost z kielicha bioder,
letnie morskie plaże, złote wydmy z piasku,
wschód słońca co zmiesza nam żądzę z zachodem.
Zabierz do jesieni, gdzie na szronie dotyk
ciepłego oddechu, co ogrzeje liście.
Zimą ogrzej dłonie, poprowadź w erotyzm,
odciśnij na ciele miłosne zacisze.
Chcesz, zaplotę w warkocz wszystkie pory roku,
dni tygodnia zmienię w pół grzeszne, w pół święte.
Obiecuję ogień i niebiański spokój,
tylko w erotyku napisz dla mnie puentę.
- annaG
Ewuniu, tęczowych snów, dobranoc, buźka, pa :)*
:)*
UsuńDobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńDziś z przerwami deszczowo, ale jutro całe niebo słońca
i błękitu.
A teraz już czas dla "Słowa na dobranoc" z doprosznym
Alexandrem Czartoryskim i jego wierszem -
* * *...Kochanie, które trwa...* * *
❀ৡৣ❤️ৡৣ❀
Jeszcze do siebie nie wróciłaś,
a jesteś przy mnie blisko. Tuż.
Jeszcze nie szepniesz, co przeżyłaś
i gdzie znikałaś. Wracasz już ...
Jeszcze bezwładne twe ramiona.
Próbujesz nimi objąć mnie.
Jeszcze chcesz tulić mnie, spłoniona.
Ciało i serce o tym wie ...
Jeszcze gorące twoje lica
gdy tulę do nich moją twarz.
Jeszcze nas koi i zachwyca
to, co zabrałaś. To, co dasz ...
Jeszcze w powiece, niedomknięta,
źrenica twa mi ciepło śle.
Jeszcze ta chwila niepojęta
szepcze: nie może być nam źle ...
Jeszcze rozedrgane nasze ciała
płoną, jak serca, które w nas.
Jeszcze nas w mocy trzyma cała
gorąca fala, drążąc czas ...
A już pragniemy znów wejść w siebie,
chwytać, by nie uciekło nam
co znaleźliśmy razem, w niebie,
a czego nikt nie znajdzie sam.
Jeszcze mi szepnąć raz próbujesz
o tym, że kochasz. Nie wiesz jak.
Jeszcze swych uczuć nie pojmujesz.
Uśmiechnij się. O! Właśnie tak.
❀ৡৣ❀
I najnowsza piękna kołysanka w wykonaniu Stanisławy Celińskiej z jej tekstem i muzyką Macieja Muraszko -
***...Gdzie jesteś dziewczyno...***
https://www.youtube.com/watch?v=2zBwNxSa7Ec
Wspomnienia czasem są bolesne
Na twarzy znaki rzeźbi czas
Szczęśliwa bywam tylko we śnie
Na jawie ciągle jestem zła
I chociaż młode lata trudne
Tak często było szczęścia brak
To miałam siłę, miałam zdrowie
Żeby zdobywać świat
Gdzie jesteś dziewczyno z tamtych lat ?
Wciąż wisi na ścianie twoje zdjęcie
Ten uśmiech, naiwność i świeżość
To młodości smak
Co się stało z tym dziś ?
Co uczynił z tym czas ?
Czy można zachować na zawsze
Urodę i wdzięk ?
Czy to tylko w mych snach
Pojawia się ?
Czasami widzę starszych ludzi
I tyle życia w każdym z nich
Wtedy się we mnie zazdrość budzi
Bo tak jak oni chciałabym
Zachować w sercu tę pogodę
A w oczach taki cudny blask
I ten nieustający zachwyt
Że piękny jest ten świat
Gdzie jesteś dziewczyno z tamtych lat ? …
Gdzie jesteś dziewczyno z tamtych lat ?
Wciąż wisi na ścianie twoje zdjęcie
A może spróbować na nowo
Żyć każdego dnia
Szczerze cieszyć się nim
I nie czekać na sen
Smakować to życie, dostrzegać
Jak wiele ma barw
Trzeba zacząć od dziś
Tworzyć swój świat
Smakować to życie, dostrzegać
Jak wiele ma barw
Trzeba zacząć od dziś
Tworzyć swój świat …
❀ৡৣ❀
Dobranoc dobranoc wszystkim i Tobie Najdroższa moja.:)))***
I czułe pa do jutra ze smakiem Twoich ust.❤️*...:)))***
I do posłuchania porankiem przy parującej kawie - Francis Goya - "Daddy's Bolero" - Bolero tatusia -
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=H7HPteEOndA
Miłego słonecznego piątku.:)))*
Posłuchałam i poczytałam z wielką rozkoszą :)* Cóż za piękny dobór poezji i muzyki, dzięki stokrotne, Jasieńku :)*
UsuńDzień dobry w słoneczny piątek :)*
OdpowiedzUsuńPo nocnym deszczu wszystko lśni i tętni odświeżoną zielenią, jak w maju. Za oknem już przyjemne 17 stopni.
Czas mi się zbierać do obowiązków, ale najpierw kawa i przebudzanka na miły dzień z Ewą Bem.
*** Cały świat***
https://www.youtube.com/watch?v=aht7Oa0ewWI
Cały świat,
mój cały wielki świat
to w Twych oczach śmiech,
to w Twych oczach blask.
Milion gwiazd
i tysiąc pięknych miast
nie potrafi mnie zachwycić tak.
Więc niech po kres oceany lśnią,
nie dla mnie szczyty gór skryte mgłą
i na nic czar egzotycznych plaż,
od kiedy w myślach mam Twoją twarz.
Paru słów,
zaledwie kilku słów,
potrzebujesz, by zdarzył mi się cud.
Nigdy nikt, przed Tobą nigdy nikt
nie uczynił świąt
ze zwykłych dni.
Więc niech po kres oceany lśnią,
nie dla mnie szczyty gór skryte mgłą
i na nic czar egzotycznych plaż,
od kiedy dobrze znam Twoją twarz.
Kiedyś tak
przerażał mnie ten świat,
dziś go schować chcę w ramiona swe.
To, co trwa, co Twoje imię ma,
jak słoneczny blask ogrzewa mnie.
Więc niech po kres oceany lśnią,
nie dla mnie szczyty gór skryte mgła
i na nic czar egzotycznych plaż,
od kiedy kocham tak Twoją twarz.
- słowa: Ewa Bem, muzyka Krzysztof Pszona
Zmykam, wszystkiego, co pogodne, pachnące i letnie na dziś, do spotkania pod wierzbą :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńOstatni pracujący dzień tygodnia słoneczny i uśmiechnięty. Parująca kawa rozsnuwa wspaniały zapach, w sam raz do dzisiejszej przebudzanki. Na poranny czas, może coś dawniejszego :-)
Nigdy nie za późno
Na uśmiech promienny przy porannych zorzach,
gdy trawa w brylanty kropelek spowita,
na szepty wieczorne, kiedy rękę podasz
i ciekawym wzrokiem miękko mnie dotykasz.
Spacery po deszczu, gdy słońce w kałużach,
pocałunek w tańcu i spod rzęs spojrzenia,
czas przysiadł na chwilę, więc się w nim zanurzam,
lato gra na lutni w barwnych światłocieniach.
Przytul z ciepłym wiatrem, opleć słów powojem,
nawet gdy szarugi zmienią czerwień w sepię,
w żarze letnich uczuć można trwać we dwoje,
nigdy nie za późno na smak czułych westchnień.
- Ewa Pilipczuk
Czas pogania, a sprawy do załatwienia przytupują.
Pomachanko dla Wszystkich, buźka :)*
Dzień dobry, Zuziu :)*
UsuńNa Wschodniej znów upał 30-stopniowy, ciężko wytrzymać w mieście. Po wszystkich piątkowych perturbacjach, wreszcie mogę sobie przysiąść w cieniu wierzby.
Wchodzę więc z przyjemnością w zacisze Ogródka i w klimaty Mistrza Konstantego, których mi nigdy za wiele :)
Ocalić od zapomnienia
Ile razem dróg przebytych,
Ile ścieżek przedeptanych,
Ile deszczów, ile śniegów,
Wiszących nad latarniami,
Ile listów, ile rozstań.
Ciężkich godzin w miastach wielu,
I znów upór żeby powstać,
I znów iść i dojść do celu.
Ile w trudzie nieustannym,
Wspólnych zmartwień,
Wspólnych dążeń,
Ile chlebów rozkrajanych,
Pocałunków, schodów, książek,
Oczy twe jak piękne świece,
A w sercu źródło płomienia,
Więc ja chciałbym
Twoje serce ocalić od zapomnienia.
U twych ramion płaszcz powisa,
Krzykliwy, z leśnego ptactwa,
Długi przez cały korytarz,
Przez podwórze aż gdzie gwiazda Wenus ( Mars ?)
A tyś lot i górność chmurna,
Blask wody i kamienia,
Chciałbym oczu twoich chmurność
Ocalić od zapomnienia.
- Konstanty Ildefons Gałczyński
Parę razy niebo pomruczało grzmotami, postraszyło paru kroplami, ale jakoś wody nie dowiozło. Pomimo nieprzychylności aury trzymam się mocno ;-) Pięknego wieczoru, buźka, Zuziu :)*
Ewuniu,
Usuńrozpoczęłaś Ocaleniem, powiodę w Rozmowę...:)*
Rozmowa liryczna
- Powidz mi jak mnie kochasz.
- Powiem.
- Więc ?
- Kocham cię w słońcu. I przy blasku świec.
Kocham cię w kapeluszu i w berecie.
W wielkim wietrze na szosie i na koncercie.
W bzach i brzozach, i w malinach, i w klonach.
I gdy śpisz. I gdy pracujesz skupiona.
I gdy jajko roztłukujesz ładnie -
nawet wtedy, gdy ci łyżka spadnie.
W taksówce. I w samochodzie. Bez wyjątku.
I na końcu ulicy. I na początku.
I gdy włosy grzebieniem rozdzielisz.
W niebezpieczeństwie. I na karuzeli.
W morzu. W górach. W kaloszach. I boso.
Dzisiaj. Wczoraj. I jutro. Dniem i nocą.
I wiosną, kiedy jaskółka przylata.
- A latem jak mnie kochasz ?
- Jak treść lata.
- A jesienią, gdy chmurki i humorki ?
- Nawet wtedy, gdy gubisz parasolki.
- A gdy zima posrebrzy ramy okien ?
- Zimą kocham cię jak wesoły ogień.
Blisko przy twoim sercu. Koło niego.
A za oknami śnieg. Wrony na śniegu.
- Konstanty Ildefons Gałczyński
Bardzo skurczył się dzisiejszy dzień. Późno wróciłam z pracy, teraz różowym zachodem słońca sycę oczy. Pogodowo bez zmian. Bezdeszczowo. Ciężkie powietrze od poruszających się aut i wszechobecnych wykopków remontowych na ulicach.
Też się trzymam, bo trzeba się trzymać i nie pozwalać organizmowi na rozregulowanie :)*
Ewuniu, całe naręcza pozdrowień, uśmiechów i buziaków :)*
:)*
Usuń... a teraz na wieczór...
Obraz nieba
Gwiazdy
nie mają narzeczonych.
A takie piękne
gwiazdy są przecie !
Każda czeka na galanta,
który ją powiezie
do swej wyśnionej Wenecji.
Co wieczór
przy oknach czekają
- Ach, to niebo o stu tysiącach pięter !
i liryczne znaki dają
tym morzom cieni,
które je otaczają.
Czekajcie, czekajcie, pięknotki,
bowiem gdy przestanę żyć,
będę porywał was po jednej
i unosił na koniu z mgły.
- Federico Garcia Lorca
Tłumaczenie: Zofia Szleyen
Spokojnej nocy, Zuziu, snów we wszystkich odcieniach błękitu, buźka, pa :)* Dziękuję za dzisiejszą poezję :)*
...:)*
UsuńDobry wieczór.:)*
OdpowiedzUsuńA ja zapraszam na Koncert upamiętniający Zbyszka Wodeckiego, który odbył się w Krakowie 8 czerwca 2016 r.
https://www.youtube.com/watch?v=Gh8-pDCwauA
������
Przepraszam ale paluszek mi się omsknął koncert odbył się 8 czerwca 2018 r.:)***
UsuńPrawie półtorej godziny cudownej muzy :)
UsuńJeszcze słucham, zauroczona tymi pięknymi klimatami. Dziękuję za wspaniały koncert, Jasieńku :)*
Po tak pięknym koncercie pozostało już tylko poetyckie Słowo na dobranoc, aby nie spłoszyć powidoków muzyki...
OdpowiedzUsuńSame oczy mi się zamykają po pracowitym dniu, więc już przystępuję do Słowa.
❤️✿❤️
Tęsknoty
Tak dalecy sobie i tak bliscy,
W swych łódeczkach w życia oceanie,
Wyglądamy jednej wspólnej wyspy,
Która zwie się miłość lub kochanie.
Tak spragnieni uczuć jak sieroty
Chcemy wierzyć, że ktoś nas przygarnie.
Lecą ku nam motyle tęsknoty,
Płoną w sercach czerwone latarnie.
Gdy się złączą nieśmiałym dotykiem
Nasze dłonie i coś poczujemy,
Każdy szept się stanie głośnym krzykiem
I już tylko dla siebie będziemy.
A więc płyńmy miłości na przeciw
By odnaleźć swoje przeznaczenie.
Już nam w chmurach nowe słońce świeci,
Co rozgoni samotności cienie.
- Anna Zajączkowska
❤️✿❤️
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Miluszku mój :)))*** ... przytulnej i zacisznej nocy, z całuskiem gorącym, najczulej :)))***
Dzień dobry w sobotę :)*
OdpowiedzUsuńCzerwiec finiszuje rześkim powietrzem i słonecznym niebem, na razie przyjemne 14 stopni :)
Zapraszam na luzik sobotni z filiżanką czarnej i stosowną do niej przebudzanką -
Ballada o filiżance
O filiżance zwykła ballada
a może jeszcze o czymś więcej
rym się za rymem będzie układał
jak to w piosence
W pewnej kawiarni gdzie na pół czarnej
wpadał stójkowy i poeta
ta filiżanka miała zwyczajnie coś
jakby etat
Słuchała plotek nowin słuchała
nie uroniła nic z rozmowy
nie od parady dwa uszka miała
porcelanowe
małe zwycięstwa przegrane sprawy
czułe uściski i rozstania
łza tylko czasem wpadła do kawy
łza pożegnania
Aż filiżankę w końcu rozbito
i ktoś powiedział żadna strata
i kawę dalej normalnie pito
i nikt nie płakał
A morał z tego chociaż nieduży
to niechaj wszyscy go poznają
całkiem bez echa odchodzą którzy
tylko słuchają.
- Andrzej Sikorowski
Pod BUDĄ - Piosenka o Filiżance
http://www.youtube.com/watch?v=m_bFUKUJ4IU
Dobrego, Kochani. Ja mam dziś trochę "chorowity" dzień i chyba dam sobie całkowity luz. Wygląda na to, że nabawiłam się półpaśca. Ale to już lekarz zdiagnozuje w poniedziałek.
Zdrowia i uśmiechów lata Wszystkim :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńKawa wypita, filiżanka z uszkami (w całości) przede mną, przebudzanka odsłuchana. Przypomnę jeden z bardziej znanych,, dawnych przebojów zespołu Pod Budą.
Bardzo smutna piosenka retro
https://www.youtube.com/watch?v=mdroVVA0EQY
Lato było jakieś szare
i słowikom brakło tchu
smutnych wierszy parę,
ktoś napisał znów
smutnych wierszy nigdy dosyć,
i zranionych ciężko serc
nieprzespanych nocy,
które trapi lęk.
Kap, kap płyną łzy
w łez kałużach ja i ty
wypłakane oczy
i przekwitłe bzy.
Płacze z nami deszcz
i fontanna szlocha też
trochę zadziwiona
skąd ma tyle łez.
Nad dachami muza leci
muza czyli weny znak
czemuż wam poeci
miodu w sercach brak ?
Muza ma sukienkę krótką
Muza skrzydła ma u rąk
lecz wam ciągle smutno,
a mnie boli ząb.
Kap, kap płyną łzy...
- Andrzej Sikorowski tekst i muzyka
Zdrowia życzę Ewuniu. Nad Zachodnią przetaczają się ciężkie, deszczowo-gradowe chmury. Nic fajnego.
Trzymanko za zdrowie, buziaki, pa :)*
Dzień dobry, Zuziu :)*
UsuńTakie same chmury przetaczały się dziś cały dzień nad Wschodnią. Bardzo lubię ich malownicze pejzaże i tajemniczość :) A do fotek, to po prostu poezja.
Chmury
Z opisywaniem chmur
musiałabym się bardzo śpieszyć -
już po ułamku chwili
przestają być te, zaczynają być inne.
Ich właściwością jest
nie powtarzać się nigdy
w kształtach, odcieniach, pozach i układzie.
Nie obciążone pamięcią o niczym,
unoszą się bez trudu nad faktami.
Jacy tam z nich świadkowie czegokolwiek -
natychmiast rozwiewają się na wszystkie strony.
W porównaniu z chmurami
życie wydaje się ugruntowane,
omal że trwałe i prawie że wieczne.
Przy chmurach
nawet kamień wygląda jak brat,
na którym można polegać,
a one cóż, dalekie i płoche kuzynki.
Niech sobie ludzie będą, jeśli chcą,
a potem po kolei każde z nich umiera,
im, chmurom nic do tego
wszystkiego
bardzo dziwnego.
Nad całym Twoim życiem
i moim, jeszcze nie całym,
paradują w przepychu jak paradowały.
Nie mają obowiązku razem z nami ginąć.
Nie muszą być widziane, żeby płynąć.
Wisława Szymborska
Dziękuję za ciepłe słowa :)* Trochę dziś się oszczędzałam przy lekkiej gorączce, lektura, herbata i sporo muzyki. Ale też i podjechałam na chwilę do ogrodu. Nic tak nie leczy, jak widok kwiatów i ziół w letnim przepychu.
Teraz włażę z powrotem pod kocyk i do spotkania w okolicach dobranocki, buźka :)*
Ewuniu,
Usuńprzetaczające się chmury zamieniam na złote myśli :)*
Złote myśli na czarnym tle
od przebudzenia
mam czarne myśli
czarne myśli ?
może spróbujesz opisać
ich formę i treść
skąd wiesz że są czarne
może są kwadratowe
albo czerwone
złote
właśnie !
złote myśli
złote łuski w martwym morzu
zmęczonego języka
choćby te z Gogola
"nic tak nie uspokaja
jak historia"
albo
"ze śmiechem nie ma żartów"
i jeszcze jedna myśl
którą powinni przemyśleć
ludzie młodzi
i ludzie w "sile wieku"
"źle byłoby na świecie
bez ludzi starych"
PS
nie byłoby komu ustąpić
miejsca w tramwaju
a cóż jest warte życie
bez dobrych uczynków
- Tadeusz Różewicz
Kuruj się Kochana, kocyk i dobra muzyka uleczy nie tylko chory organizm, czasami duszę też :-)*
Buziaki, pa :)*
:)*
UsuńI ja już chyba już pożegluję w objęcia Morfeusza przy falującej kołysance Roda Stewarta - Sailing...
https://www.youtube.com/watch?v=FOt3oQ_k008
Znów żegluję znów żegluję
Przez ocean, siedem mórz.
Poprzez wichry poprzez burze
By móc zasnąć u Twych stóp.
Znowu frunę, znowu frunę
Jak jaskółka pośród chmur.
Mijam morza, oceany,
By móc zasnąć u Twych stóp.
Czy mnie słyszysz, czy mnie słyszysz
Przez noc ciemną pośród burz.
Nie ustanę w swojej drodze
By być z Tobą zawsze już
Żeglujemy, żeglujemy
Tam, gdzie czeka dom ze snów.
Poprzez wichry poprzez burze
By być razem zawsze już
****
Dobranoc, Zuziu, dziękuję za dzisiejszą poezję, do jutra, całusy na dobry sen :)*
...pożeglowałam na wysepkę traw zielonych :)*
UsuńWyspa
Była wysepka traw zielonych,
Gdzie kwitły fiołki, anemony
Tworzące bruk z mozaiki;
I lato tkało ciepłym tchnieniem
Z kwiatów i liści jej sklepienie,
I nigdy słońce, wiatr, ulewa
Nie mogły przedrzeć się przez drzewa
Tworzące mur z mozaiki;
W krąg niej jaśniały wód lazury,
W których się przeglądały góry
Jak w lustrze bajki.
- Percy Bysshe Shelley
- Zofia Kierszys tłumaczenie
Ewuniu, dziękuję za dzisiejsze wierszowanie, cieplutkie myśli posyłam na poprawienie zdrówka, dobrej nocy życzę, buźka :)*
:)*
UsuńDzień dobry w lipcu :)
OdpowiedzUsuńNiebo na razie w pierzynkach z chmur, słońce jeszcze ziewa, ale powoli zaczyna się rozglądać na świat. Rześka, przyjemna temperatura, na ten moment 12 stopni.
Do kawy i na rozruszanie dnia zaprosiłam Zdzisławę Sośnicką :)
https://www.youtube.com/watch?v=lUyVUoUwxDM
Śpiewam dzień
Jestem dziś w połowie drogi
Mój krzyk nie cofnie tamtych lat
Czy gdzieś pod niebem za wysokim
Zostawię swój ślad
Mój czas przede mną - idę dalej
Świat cały niosę w ramionach
Do utraty tchu
Żyję, pragnę, tracę
I śpiewam dzień
Ludziom dookoła
I śpiewam dzień
Już wiem, jak wiersz się rodzi
Już wiem, jak myśl dojrzewa
Już wiem, jak łza się toczy
Już wiem, dzisiaj już wiem
Mój czas przede mną - idę dalej
Świat cały niosę w ramionach
Do utraty tchu
Żyję, pragnę, kocham
I śpiewam dzień
Ludziom dookoła
I śpiewam dzień
I śpiewam dzień
I śpiewam...
Janusz Kondratowicz - tekst, Barbara Bajer - kompozytor.
Przyjemnej niedzieli z dobrym odpoczynkiem Wszystkim :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńOd rana obserwuję nieprawdopodobnie pięknie układające się chmury na niebie. Chłodno. Po szalonych upałach kalendarzowe lato przypomina późną jesień. Pogodzona z zaistniałą sytuacją witam lipcowy dzień :)
Dzień dobry
nowy dzień
myśli i kolejne zdarzenia
a w sercu niezmienne uczucie
pomimo upływającego czasu
trwa pilnując wrót serca
aby niepowołana siła
nie wtargnęła do jego wnętrza
tęsknota ubrana w purpurowy
płaszcz miłości
ochrania od przeciwności
i jak co dnia po przebudzeniu
mówimy sobie wzajemnie
dzień dobry
czując na policzku pocałunek
uśmiech radości i gorący oddech
pomimo szarej codzienności
jesteśmy myślami obok siebie
czy to możliwe
choć nie patrzymy na siebie
nie czujemy dotyku dłoni
jest w nas potęga uczucia
słowa docierają do wnętrza
choć usta zamknięte
w upływającym czasie
jesteśmy ponad
pielęgnując owoce
miłości
nawet kiedy dzień jest pochmurny
a na twarzy widoczne zwątpienie
pod nogami niedomówienia
a w sercu rozterka
budzimy się jak co dnia
szepcząc sobie wzajemnie
dzień dobry
z wiarą że kolejny dzień
z naszego pamiętnika życia
będzie lepszy od wczoraj
witamy spojrzeniem radości
czułym pocałunkiem
znikając w codzienności
aby wieczorem przytulić się do siebie
w ciszy oddając się w ramiona nocy
a jutro jak co dzień
obudzić się z nadzieją
poczuć ciepły pocałunek
bliskość otwartych serc
szepcząc dzień dobry
- kazap
Wspaniały głos pani Zdzisławy do porannej kawy, budujący :)*
Buziaczki na dzień dobry :)*
Dzień dobry, Zuziu :)*
UsuńW niczym mi nie przeszkadza chłodna lipcowa pogoda, po prostu trzeba się cieplej ubrać i można do woli zażywać lipcowych spacerów i plenerów :) Lipiec, to dla mnie nie leżenie plackiem na plaży, tylko mnóstwo cudownych włóczęg we wspaniałych plenerach, wszędzie tam, gdzie miasto nie sięga :) Rowery, wycieczki, zwiedzanie, wędrówki, lasy, góry, łąki, doliny, jeziora morze, zamki i pałace :) I do tego upał jest mi całkowicie niepotrzebny. Oby tylko zdrowie było.
Lipiec
Widziadło błąka się po domu.
Cały dzień kroki powyżej głowy.
Cienie na strychu drepczą po kryjomu.
Błąka się po domu duch domowy.
Szwęda się nie w porę bezradnie,
Do wszystkich spraw się wtrąca,
W szlafroku do łóżka kradnie,
Obrus ze stołu strąca.
Nóg na progu nie wycierając
W wirze przeciągu wędruje
I z zasłoną jak z tancerką pląsając
Wysoko pod sufit ulatuje.
Kto to jest ten łobuz-nieokrzesaniec,
To widmo i ten upiór sobowtórowy?
Tak, to nasz przybyły mieszkaniec,
Nasz letnik-urlopowicz sezonowy.
Na całe jego niedługie rozruchy
Dom nasz w całości oddajemy.
Lipiec z burzą, lipcowe podmuchy,
Wolne pokoje wynajmujemy.
Lipiec, przebrany, włóczący się
W dmuchawca i łopianu puchu.
Lipiec przez okna wchodzący,
Wszystkim głośno mówiący do słuchu.
Stepowy rozczochraniec nieuczesany,
Lipą i trawą się rozchodzące
Zapachy natki i kopru, zawiany
Lipcowym powietrzem na łące.
1956
Borys Pasternak
z tomu: Борис Пастернак „Сочинения в двух томах”, 1993
tłum. z rosyjskiego Ryszard Mierzejewski
Trochę połaziłam po lesie, ale przy lekkiej gorączce nie za bardzo się forsowałam. Obiad z dzieciakami i domowe pielesze z książką i netem.
Pozdrawiam z uśmiechem całkiem miłym przedwieczerzem z przebłyskami słonka, buźka :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
UsuńWiesz, pamiętam Twoje włóczęgi wakacyjne, które opisywałaś i dokumentowałaś fotkami na blogu. Mam świadomość, że wędrujesz. Również wędruję, zapewne nie tak atrakcyjne jak Ty.
Lipcowe klimaty u Emily.
386
Lipcu odpowiedz -
Gdzie jest pszczoła -
Gdzie jest rumieniec -
Gdzie jest siano ?
Ach, powiedział lipiec -
Gdzie jest nasienie -
Gdzie jest zarodek -
Gdzie jest maj -
Odpowiedzcie - mi -
Ba - powiedział maj -
Pokaż mi śnieg -
Pokaż mi dzwony -
Pokaż mi sójkę !
Wykrętnie odpowiedziała sójka -
Gdzie być kukurydza -
Gdzie być lekka mgiełka -
Gdzie być rzep ?
Tutaj - powiedział Rok -
- Emily Dickinson
Pozdrawiam cieplutko, życząc poprawy zdrowia, buźka :)*
Dziękuję, Zuziu za poezję naszej ulubionej poetki :)*
UsuńDobrego dziś :)*
Witam w poniedziałek :)*
OdpowiedzUsuńJuż pracuję nad nowym postem, a jako czekadełko proponuję gitarę i letnie błękity.
Blue Skies - Daveed (Romantic Guitar Music)
https://www.youtube.com/watch?v=TiA9A3OdaRM
Proszę o cierpliwość :)*
... i jusz :)))
OdpowiedzUsuńZapraszam do nowego wpisu.