Skoro już sierpień, to niech będzie słoneczne mrugnięcie :) I kilka kwiatów z mojego ogródka. Dwa ostatnie zdjęcia to moje prywatne wydarzenia. Jeszcze z końca lipca. |
Grzybień w moim stawiku. |
Dalia z rusałką pawikiem. |
Kwiaty hibiskusa. |
Moja ulubiona róża "Westerland". |
Słoneczniczek szorstki. |
Dzielżany. Typowe kwiaty późnego lata i wczesnej jesieni. |
Pożegnanie z liliami. Ostatnie kwitnące tego roku. |
Owoce róży jabłkowitej. |
I trochę prywaty :) Ja w skansenie lubelskim po żniwach. Zdjęcie z 21 lipca 2019 r. |
Karmią się z doskoku motyle i łątki
nie bojąc się stracha w dziurawej kapocie
słonecznym refleksem aż kipią podołki
wszędobylskich kałuż
i rannych zaroszeń
na polach pożniwne słychać rekolekcje
w rżysku rozmodlonym gawronim różańcem
stare grusze w sadach pięknieją rumieńcem
wśród szpaczych pogwarek
i wróblich utarczek
jarzębiny strojne w bogatą okrągłość
na bocianich gniazdach czas ciszę rozpostarł
cóż że chłodne noce - tak ciepło mi z tobą
w naszym kalendarzu
zawsze późna wiosna
Ewa Pilipczuk (z tomiku „Po wpół do”)
***************
Błogosławiona poduszka
(kołysanka)
W czas krótkich nocy
wiatr zagrał w olchach
ziewnęła szafa
skrzypem złowieszczym
a skrajem nieba
jak chwiejny kloszard
w ciemnym zaułku
wędruje księżyc
wypłowiał zapach
lata z maciejką
pod Drogą Mleczną
słowik też zamilkł
tylko poduszka -
z puchu puzderko
błogosławiona
bo między nami
Ewa Pilipczuk, 1.08.2019 r.
Jak obiecałam, tak wykonałam :)*
OdpowiedzUsuńNareszcie nowy wpis, komputer się tym razem spisał, a więc zapraszam do mojego słowa i obrazów.
Miłej lektury, pozdrawiam ciepło na przedwieczerzu :)*
Na fotki można klikać, w powiększeniu widać więcej szczegółów.
Usuń... no to jeszcze zagram na dobranoc...
OdpowiedzUsuńByła moja Błogosławiona poduszka, a teraz jeszcze poduszka z chmielu :)
Poduszka z chmielu
Z wielu powodów i dla smutków wielu
Chciałabym dzisiaj mieć poduszkę z chmielu.
Zapach tych lekkich,siwosrebrnych szyszek
Sprowadza mocny sen - zjednywa cisze.
Gdzieś to czytałam albo mi się śniło:
"Chmiel na bezsenność,a sen-na bez-miłosc.
Poduszkę z chmielu gdy sobie umościsz,
Zaśnij,bo na coż życie bez miłości...
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
https://www.youtube.com/watch?v=Gv5HBc_733E&fbclid=IwAR3eiN7YxZ_3M1f3MPS_RpY36SVOl7HYsMiTDMSSM2Z4_l1kcs3h6C6t7kI
Dobranoc nieobecnym... słodkich snów :)))***
Dzień dobry w Piątek :)*
OdpowiedzUsuńPóźnoletnie mgiełki snują się jeszcze nad horyzontem, ale promieni coraz więcej. Póki co, cieszymy się jeszcze latem, choć dzień coraz krótszy i na drzewach już gdzieniegdzie widać złotawe listki. Upały i susza przyspieszają w tym roku jesień...
Na razie za oknem 16 stopni i trochę delikatnych chmurek na niebie. A że śliwek już pełno w ogrodach, dziś do kawy zaserwuję piękną poezję Leszka Długosza.
*** Dzień w kolorze śliwkowym ***
Po czerni jeżyny
Po liściu kaliny
- Jesień, jesień już
Po ciszy na stawie
Po krzyku żurawi
- Jesień, jesień już
Po astrach, po ostach
To widać, to proste że
- Jesień, jesień już
I po tym że wcześniej
Noc ciągnie ze zmierzchem
- Jesień, jesień już
Po pustym już polu
Po pełnej stodole
- Jesień, jesień już
Strachowi na wróble
Już nad czym się trudzić?
- Jesień, jesień już
I po tym że w górze
Wiatr wróży kałuże, tak
- Jesień, jesień już
I po tym że przecież
Jak zwykle, po lecie
- Jesień, jesień już
Ach, ten dzień w kolorze śliwkowym!
- Berberysu i głogu ma smak...
Stawia drzewom pieczątki
- Żeby było w porządku
Że już pora
Że trzeba iść spać...
A my tak - po kieliszku, po troszeczku
Popijamy calutki ten dzień
- Próbujemy nalewki
Z dzikiej róży, z porzeczki
Żeby sprawdzić - czy zimą
To wypić się da?...
- To się w głowie nie mieści
Że tak szumi szeleści
Tak bliziutko, o krok, prawie tuż
Głębokimi rzekami, pachnącymi szuwarami
Idzie jesień
I prosto w nasz próg...
- Ale co tam! przecież taka jesień złota
Nie jest zła!
- Ale co tam! Przecież taka jesień złota
Niechaj trwa...
... i muzycznie: Leszek Długosz - Dzień w kolorze śliwkowym
https://www.youtube.com/watch?v=3Lc5bhRLSzQ
Pomyślnego dnia dla Wszystkich, z nieuciążliwą, sierpniową aurą :)*
... tamten link się nie otwiera, albo mi się zdaje...
UsuńJest jeszcze tu:
https://www.youtube.com/watch?v=uqpRHFIbBho
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńCudowne fotografie, a najbardziej podoba mi się Twoja fotka
w zbożowym mendlu. Ciekawi mnie co było potem, czy fotografujący
zachował się przyzwoicie.:)) A co do Twoich wierszy.- to dla mnie miód i malina...
I już słowo na dobranoc naszego Alexandra Czartoryskiego w wierszu jakby o nas samych -
* * *...Rozmowy...* * *
Ciągle do siebie nam daleko,
więc rozmawiamy. A rozmowy
snem nam zamyka nocy wieko.
Jak zachód słońca dzień zimowy.
Tęsknota z rozmów tych nie znika.
Od lat rozmowom nie ma końca,
a każda każdy dzień zamyka.
Jak dzień zimowy zachód słońca.
Wciąż zaprzątają serce, głowę.
Kończymy je miłymi słowy,
żegnamy w dniu naszą rozmowę.
Jak zachód słońca dzień zimowy.
Dziś też słowami się żywiła.
Choć każde z nas jak jej obrońca,
noc znów rozmowę nam skończyła.
Jak dzień zimowy zachód słońca.
Czy nas rozmowa kiedyś złączy
jak pasujące dwie połowy?
Czy wraz ze zmrokiem się zakończy ...
Jak zachód słońca w dzień zimowy.
♥❤❀❤♥
W obecne upały zimowe słońce w wierszu działa jak liryczna ochłoda...:)
A kołysankę zaśpiewa nam Andrzej Poniedzielski co idealnie
wpisuje się w "Rozmowy" Alexa -
https://www.youtube.com/watch?time_continue=2&v=r0EqMrDh6X0
***...Te połówki jabłka dwie...***
Bywa, że spotkają się
te połówki jabłka dwie
pogubione
w tak wysokiej świata trawie
bywa, że spotkają się
to nie zawsze szczęście jest
ale ładnie też wygląda
szczęście prawie
taki cud
na nasz słodyczy głód
jabłkowe wino w szkle
śniła nam się już
kraina ta jabłeczna
a tu cóż no cóż
różaniec róż
cieniutki calvadosik
nie za mocny
nie za dużo
ot ćwiarteczka
bywa, że spotkają się
te połówki jabłka dwie
pogubione
w tak wysokiej świata trawie
bywa, że spotkają się
to nie zawsze szczęście jest
ale ładnie też wygląda
szczęście prawie...
taki cud
na jej miłości głód
po psotach i w kłopotach
on ma młodość
już nie pierwszą
albo żonę
a spotkają się
w jesiennej mgle
połówki jabłka dwie
w dwóch kompotach
albo trochę podsuszone
bywa, że spotkają się
te połówki jabłka dwie
pogubione
w tak wysokiej świata trawie
bywa, że spotkają się
to nie zawsze szczęście jest
ale ładnie też wygląda
szczęście prawie...
Romeo i Julia
wzdychają miliony
a westchnienie to składa się
w wiatr taki stały a taki szalony
że porusza aż ziemię aż świat
Romeo i Julia,
Julia i Romeo
ona jest nią dla niego
on dla niej także nie nie on
ona piękna i zadbana
i fizycznie doskonała
on wszystko ma na miejscu
łącznie z głową
nic dodać nic ująć
niech się ujmą
niech wznoszą ponad sny
Romeo i Julia
a dramat? gdzie dramat?
dramat tkwi w słowie i...
♥❤❀❤♥
Dobranoc, dobranoc Najdroższa moja.:)))*** - Słodziutki buziaczek na dobranoc ♥* - i pa do jutra.:)))***
I jeszcze coś na bis - Krystyna Prońko w piosence z tekstem
OdpowiedzUsuńAndrzeja Sikorowskiego i muzyką Roberta Obcowskiego -
https://www.youtube.com/watch?v=y5h8rDZubvA
Na miłość mą przysięgam
Na mój najczulszy szept
Na ten do ciebie wielki bieg
To jest gra, co trwa od wieków wiek
To potęga jest i moc
Choć zmęczony dzień
Chociaż zachmurzona noc
Na wszystko, co mi dane
Od losu i od gwiazd
Na migotanie wielkich miast
Oddam chętnie za ten oczu blask
Dotyk dwojga rąk
Które niosą mnie do krainy złotych łąk
Popłyniemy tam razem, ja i ty
Dwa oddechy i jeden krzyk
Zanurzeni w morzu pościeli
Po wczorajsze łzy
Dogonimy i zatrzymamy czas
W tej podróży nikt oprócz nas
Zanurzeni w morzu pościeli
Po jutrzejszy brzask...
Otulasz mnie jak obłok
Jak chmura tuli deszcz
I popłynie słodka pieśń
Taka pieśń, co trwa od wieków wiek
I odpędza zło
Przywitamy nią jeszcze jedną wspólną noc
Zaśpiewamy ją razem, ja i ty
Dwa oddechy i jeden krzyk
Zanurzeni w morzu pościeli
Po wczorajsze łzy...
Na poranek jak znalazł.:)))***
Dzień dobry na dobry wieczór i dzień dobry :))))*
UsuńA to mi przyjemność sprawiłeś... gdzie to zapisać, gdzie to zapisać... Ja się z obietnicy wywiązałam i czekałam, czekałam...
No i się doczekałam :)*
Uprzejmie donoszę, że fotograf zachował się bardzo przyzwoicie. Oddał mi aparat :)))* Bo i ja trochę zdjęć porobiłam żniwiarzom.
To może dziś na dzień dobry tak...
Jęczmienne łany - Mieczysław Święcicki
https://www.youtube.com/watch?v=cuRPzTJbFy8&fbclid=IwAR3i2g6LzxXaitqe-qyvJEKXKgWKH8mW2dtQX8X3nY3TplKsL3QZ9sIO6V8
Było to nocą w porze żniw,
gdy śliczny jest łan pszenny -
w księżyca jasny blask wśród niw,
wybrałem się do Annie.
Niepostrzeżenie mijał czas,
aż się zgodziła wdzięcznie,
gdy poprosiłem tylko raz:
Odprowadź mnie przez jęczmień!
Błękitne niebo, ucichł wiatr
i księżyc opromieniał,
a jam ją zgodną, chętną kładł
wśród łanów, wśród jęczmienia.
Wiedziałem, miłość łączy nas
z pierwszego już wejrzenia
więc całowałem raz po raz
wśród łanów, wśród jęczmienia.
Pszenicy łan i łan jęczmienia
prześlicznie się zieleni;
noc szczęsna, nie do zapomnienia
wśród łanów z moją Annie.
Zamknąłem ją w uścisku splot,
jej serce biło w drżeniach.
Szczęsne to miejsce było, ot,
wśród łanów, wśród jęczmienia.
Lecz na ten księżyc i gwiazd moc,
co noc tę opromieniał -
i ona wciąż tę pomni noc
wśród łanów, wśród jęczmienia.
Tekst Robert Burnus
Muzyka Zygmunt Konieczny
Pięknej soboty z dobrą pogodą dla duszy i ciała, czułe buziaki ślę :)))***
... a, i dopowiem jeszcze, że wszystkie Twoje prezenty poetyckie i muzyczne bardzo mi smakowały do pierwszej kawy. Dziękuję, Jasieńku :)***
UsuńDobranoc...
OdpowiedzUsuńCztery pory roku miłowania... - Czekam.
https://www.youtube.com/watch?v=k62pFyYMqWc&feature=youtu.be&fbclid=IwAR274jeG6JsqhyBYaOSUndf_LZ6F2BsmRXpX-3IgWwSSRWaWaQrzCpgIbPc
... przytulam i całuję, do jutra, pa :)***
... ale pewnie się nie doczekam...
UsuńWięc jeszcze jedna kołysanka - Krzysztof Napiórkowski do poezji ks. Jana Twardowskiego -
* * *...Za wszystko dziękuję...* * *
❀ৡৣ❀
https://www.youtube.com/watch?v=x5sTg-KCEsI
Za wszystko dziękuję za spokój i trwogę
za to że nie rozumiem
i odejść nie mogę
za to że nas łączą nie poznane ręce
za jedną jeszcze jesień by pokochać więcej
uratuje, otworzy parasol nade mną
posłuszeństwo co prowadzi w ciemność
przecież nas łączą nie poznane ręce
i jedna jeszcze jesień by pokochać więcej.
Kompozytor - Krzysztof Napiórkowski
❀ৡৣ❀
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Słonko moje :)))***..."przecież nas łączą nie poznane ręce
i jedna jeszcze jesień by pokochać więcej"... czułe
pa do jutra :)))***
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńJestem chorernie spracoway, że opadłem z sił doszczętnie. Jednak
jeszcze zagram piękną muzykę na dobry sen. Wg mnie to super zestaw wykonawców hiszpańskich.- María Berasarte, Ara Malikian oraz José Luis Montón w telewizyjnym występie w utworze -
* * *...La Tarara...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=ZTtygcf1d9c
Dla mnie cudo, myślę, że i Tobie sprawi poranną przyjemność. Zatem pa do poranku. :)))***
I jeszcze bis - Ara Malikian, "Kashmir" de Led Zeppelin
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=zQVkjQNLFGg&list=RD767rJ239cFk&index=7
Przyjemność była wielka, Jasieńku :)* Spodobało mi się wszystko, a Led Zeppelin chyba najbardziej. Pewnie z sentymentu do tego zespołu :)
UsuńDobrego niedzielnego wypoczynku bez upałów :)*
Bry już w niedzielę.:)*
OdpowiedzUsuńDalej w temacie wirtuoza skrzypiec. Jakby było mało cudnej muzyki, to jeszcze Ara Malikian tańczy na scenie -
https://www.youtube.com/watch?v=xH_sltxrHok
Przyjemnej niedzieli życzę.:)))***
Niedzielne bry :)*
UsuńMuzyki tyle i cudna, jak niedzielny poranek... Dziękuję :)*
Po nocnym deszczu niebo i zieleń jakby odmłodniały...
To ja już tylko ze słowem do pierwszej kawy, żeby nastroju nie płoszyć.
Z tobą
Pobiegnijmy dzisiaj naszymi ścieżkami
dojrzałego lata w wybujałą zieleń
póki czas słoneczny w szarugach nie zamilkł
pośród rozognionych od maków alejek.
W cichych szeptach lasu znajdziemy młodzieńcze
echa rozśpiewane nutą wspólnych marzeń;
w cienistej alkowie zapleciemy ręce,
spijając smak rosy na skłębionej trawie
… a potem w zadumie pójdziemy na przełaj
w przytulnym milczeniu w dni, co srebrzą włosy.
Bukiet złotych liści w parku ci nazbieram,
wędrowania z tobą nigdy mi nie dosyć.
Ewa Pilipczuk
... i wszystkiego pięknego na dziś :)))***
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńNiedziela, niedziela i już po...i nowy tydzień dla mnie ponad miarę zapracowany. Ale do rzeczy czas na kołysankę na dziś, którą zaśpiewa Felicjan Andrzejczak z tekstem Krzysztofa Logana Tomaszewskiego i muzyką Waldemara Parzyńskiego -
* * *...Zapach kobiety...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=a6EdzDtvuNc
Czuję już nocny puls
Po grzbiecie gdzieś
Wędruje dreszcz
Słodki dreszcz
Przytul się
Zanim brzask
Rozłączy nas
I kołysz mnie
Kołysz tak
I tylko zapach twego ciała
W erotycznej grze
Uskrzydla mnie to, wręcz zniewala
Wręcz zniewala
Bo twoja miłość mnie unosi
Jest w niej życia sens
Zapach kobiety to narkotyk
Mój narkotyk
W każdym z nas
Płonął żar
A potem łzy
Zacząłem kpić
Dziś mi wstyd
Jedno wiem
Grałem chłód
Jak zwykły tchórz
Jak nędzny clown
U twych stóp
Lecz tamten zapach twego ciała
Prześladuje mnie
Gdy rankiem w lustrze wiążę krawat
Czuję ciebie
Bo twoja miłość mnie unosi
W żyłach burzy krew
Zapach kobiety to narkotyk
Mój narkotyk
Cały świat
W gruzach legł
Straciłem cię
Przez głupi blef
Głupi blef
Lecz tamten zapach twego ciała
Prześladuje mnie
Na nowo płomień wciąż zapala
Wciąż zapala
Bo tamta miłość mnie unosi
W żyłach burzy krew
Zapach kobiety to narkotyk
Mój narkotyk
Cały świat w gruzach legł
Straciłem cię
Przez głupi blef
Głupi bluff
Jeden ruch, którego żal
A dziś serce łka, cicho łka.
❀ৡৣ❀
Dobranoc, dobranoc sympatykom Impresji i Tobie Najmilejsza moja.:)))*** Całus słodki w usteczka Twoje składam ♥* i pa do jutra.:)))***
I coś na bis: - Ara Malikian z orkiestrą i humorem. :))) -
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=SqAG2PLOJ-4
Jak nie dziś, to na jutro do kawy.:)))*
Było do kawy i jedno, i drugie... bardzo smakowało :)))***
UsuńOby Twój nowy tydzień był mniej zapracowany, Jasieńku :)))***
Dzień dobry w poniedziałek :)*
OdpowiedzUsuńOd świtu już błękit ze słońcem na full screen, chyba sierpień częstuje nas kolejnym, upalnym dniem...
Powszednia pośpieszna kawa na postawienie do pionu i -
*** Może czas przyjdzie ***
Mgła lekko schodzi za widnokrąg,
brzask srebrem rosy trawy ścieli,
złotawy świt zagląda w okno,
w pajęczych nitkach pośród trzmielin.
Wiatr cicho przysiadł gdzieś na chmurze,
o szóstej jeszcze trochę senny,
sierpniowy dzień rozkwita różem,
z nadzieją piszę swój pamiętnik.
Słowa w nim szybkie, rozedrgane,
bo nie chcę marzeń w sen obrócić,
może czas przyjdzie, gdy poranek,
w duecie z tobą mi zanuci...
Ewa Pilipczuk
... jeszcze muzyczne dzień dobry - Good Morning- Lionel Richie.
http://www.youtube.com/watch?v=-9Yxg2Q2MX0
Udanego dnia i nowego tygodnia Wszystkim, nie przebywajcie na słońcu, Kochani :)*
Bry we wtorek.:)*
OdpowiedzUsuńMała niespodzianka do porannej kawy...zachwycający Ara Malikian Manolo Carasco z Orkiestrą na dachu w Piątym Tańcu -
https://www.youtube.com/watch?v=rfwNyOfrAm8
Burza mnie obudziła. Życzę przyjemności na cały wtorek.:)))***
Dziękuję stokrotnie, Jasieńku :)******
UsuńWszystko cudne. A dziś dzień bez nadawania, być może do wieczora, albo do jutra, bo mój ledwo zipiący laptop idzie do serwisu w celu gruntownego oczyszczenia.
Umówiona jestem z informatykiem na 9. Obiecał, że zrobi na dziś, ale zobaczymy....
Dobrego dnia, u mnie w nocy szalały ze trzy burze... i jeszcze pada, ale wreszcie jest rześko i mokro :)
Pa, tymczasem...
Dzień dobry na przedwieczerzu :)*
OdpowiedzUsuńMelduję się już z pięknie wyczyszczonym lapkiem, hula, jakby dostał nowe życie :)
A na Wschodniej pięknie, deszczowo od piątej rano, cieszy się ziemia, rośliny i wszystko co żyje. Leje już ponad 12 godzin, ale w tej chwili jakby już coraz mniej intensywnie. Na zachodnim niebie widać już delikatne prześwity błękitu. Jakieś mgiełki zaczynają się snuć nad horyzontem, więc może tak powitam środowy wieczór w lekko bluesowym nastroju.
Kolorowa mgła
Kiedy czas zbyt monotonnie płynie,
Kiedy jest mi byle jak,
Martwię się, że całe życie tak przeminie,
Jak towarowy, co się wlecze w siną dal
Kiedy czas zbyt monotonnie płynie,
Święty spokój to czy rdza,
W duszy mej jest głucho, ciemno, jak w kominie,
A tak chciałabym, żeby prawdą było to:
Kolorowa mgła, gdy jesteś obok mnie,
W takiej mgle nie widać słowa „nie".
Kolorowa mgła ma narkotyczny smak,
Wszystko w niej muzyką jest, jak ja.
Kiedy czas zbyt monotonnie płynie,
W szarym deszczu tonie świat,
Kiedy nic do obejrzenia nie ma w kinie,
Gdy nawet smutek mój wygląda jakby spał.
Kiedy czas zbyt monotonnie płynie,
Zdarza się niekiedy cud,
Stajesz w drzwiach i mówisz głośno moje imię
I pozostajesz znów na zawsze obok mnie.
Kolorowa mgła, gdy jesteś obok mnie,
To jest to, co zawsze śniło się.
Kolorowa mgła wiruje wokół nas,
Cały świat znów piąty wymiar ma.
Kolorowa mgła, to miłość, która trwa
Póki świt nie zgaśnie w morzu dnia.
Kolorowa mgła, to miłość, która trwa
Póki ktoś nie złamie skrzydeł nam.
autor: Jacek Bukowski
Joanna Zagdańska - Kolorowa mgła
https://www.youtube.com/watch?v=JfGc2ywDSqI
Wszystkiego dobrego na miły wieczór z przedsmakiem pięknego weekendu :)*
Świąteczne dzień dobry :)*
OdpowiedzUsuńPo wczorajszym prawie całodziennym deszczu piękne mgiełki snują się za oknem. Lewitują dachy, kominy i wieże :) Rześko, cudnie rześko - na tę chwilę 12 stopni i już wielkie słońce zaczyna przeglądać się w kałużach. Cuda, panie cuda!
Zapraszam do pierwszej kawy.
Jarmark cudów
Cud pospolity:
to, że dzieje się wiele cudów pospolitych.
Cud zwykły:
w ciszy nocnej szczekanie
niewidzialnych psów.
Cud jeden z wielu:
chmurka zwiewna i mała,
a potrafi zasłonić duży księżyc.
Kilka cudów w jednym:
olcha w wodzie odbita
i to, że odwrócona ze strony lewej na prawą,
i to, że rośnie tam koroną w dół
i wcale dna nie sięga,
choć woda jest płytka.
Cud na porządku dziennym:
wiatry dość słabe i umiarkowane,
w czasie burz porywiste.
Cud pierwszy lepszy:
krowy są krowami.
Drugi nie gorszy:
ten a nie inny sad
z tej a nie innej pestki.
Cud bez czarnego fraka i cylindra:
rozfruwające się białe gołębie.
Cud, no bo jak to nazwać:
słońce dziś wzeszło o trzeciej czternaście
a zajdzie o dwudziestej zero jeden.
Cud, który nie tak dziwi, jak powinien:
palców u dłoni wprawdzie mniej niż sześć,
za to więcej niż cztery.
Cud, tylko się rozejrzeć:
wszechobecny świat.
Cud dodatkowy, jak dodatkowe jest wszystko:
co nie do pomyślenia
jest do pomyślenia.
Wisława Szymborska
... i przebudzanka do kawy w wykonaniu Reginy Bielskiej do słów Krystyny Chudowolskiej -
* * * Liliowy wrzos * * *
https://www.youtube.com/watch?v=snahqVt2qsU
Jeszcze drzewa w zieleni, a już o jesieni
Przynosi nam wieści zimny wiatr
Często bywa tak samo w miłości
Przemija, gdy jej słońca brak
Liliowy wrzos, symbol smutnej jesieni
Przyniosłeś mi i oddałeś do rąk
A ja zrozumiałam, że już nic nie odmieni
Tej prawdy, że odchodzisz stąd
Liliowy wrzos, zwiastun dni bezsłonecznych
Powiedział to, o czym wiem nie od dziś
Nic nie trwa wiecznie, po dniu nastąpi znów noc
Miłości zmierzch dziś mi wywróżył twój wrzos
Nie mów dokąd tak spieszysz i tak nie uwierzę
Bo słowa są lżejsze niż wiatr
Gdybyś pragnął pozostać naprawdę
Darowałbyś mi inny kwiat
Miłego, radosnego świętowania Wszystkim :)*
Witam poświątecznie w słoneczny piątek :)*
OdpowiedzUsuńLato nie odpuszcza, choć ranki coraz późniejsze, a zmierzchy wczesne... sierpień już po połowie.
No to na początek dnia niech będzie tak:
Po połowie
Lato upałem jeszcze dyszy,
czerwienią maków na ugorach,
malwy, dozorcy sielskich rycin
wtrącają się w skwierczący chorał
spłowiałą nutą. W zapomnienie
odeszły ranki z ptasim głosem.
Strofy powoli z wiosny pielę,
bo pora szczodra już w owoce.
Tylko czasami w sen nad ranem
wkrada się bez, jak lila obłok
...może to wrzosy? Nie wiem, ale
jesień też piękna,
jeśli z tobą.
Ewa Pilipczuk
I delikatna przebudzanka do kawy oe Dassin - On se connait par coeur - Ty, ja i muzyka.
http://www.youtube.com/watch?v=kA4XSlWWUlk&feature=related
Udanego dnia kto pracuje, kto odpoczywa... ze wszystkimi urokami późnego lata :)))***
Taka tu cisza...
OdpowiedzUsuńWitam w słoneczną sobotę :)*
Trochę mgiełek, rześki poranek - na tę chwilę 13 stopni. Sierpień po połowie, więc może zacznę tak...
Nie czas na nostalgię
Letnie lśnienia miły, chyba już za nami,
brzozy przeglądają przedjesienny żurnal;
poranki zasnute w bladosiwy kaszmir,
we wrzosach zastygła liryczna zaduma.
Z szumiącej wikliny czas uplótł koszyki,
babie lato nitką tęsknoty je zdobi.
Łąki rozedrgane żurawim okrzykiem,
nad klonami szepcze zapach karminowy.
Jeszcze słońce igra w przesianej zieleni,
w dzikiej koniczynie został zapach lata.
Na paciorkach rosy, stubarwnym deseniem
rozsiadła się cisza w jabłek aromatach.
Nie czas na nostalgię, choć zamiast skowronków
gawrony wtórują wyzłoconym rżyskom.
Doczekamy wiosny na słonecznym dworcu
naszych czułych myśli.
Twój uśmiech za wszystko.
Ewa Pilipczuk
Ale mimo wszystko...
Jest fantastycznie - Krystyna Janda
https://www.youtube.com/watch?v=28R2FQBNSuA
Wszystkim, którzy zajrzą dziś do ogrodowego zakątka życzę pięknej soboty z dobrym wypoczynkiem i urokami późnego lata :)*
... no trudno się mówi.
UsuńNawet nie wiecie, ile może być teraz gwiazd na sierpniowym niebie... cudna noc, choć już bardzo chłodna. W tak piękną noc zakończę sobotę kołysanką z Krystyną Jandą, do słów Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej.
***Porwij mnie***
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=53E8QYMT5HE
patrz! jedna z gwiazd
leci jak głaz, jak głaz
w przestwór głęboki i miękki...
złocisty kwiat
w ciemności spadł
z mojej otwartej ręki ...
pięć ramion gwiazdy.
i zmysłów pięć
i pięć kwiatowych płatków,
miłosny pęd -
i wspólna chęć
nieskończonego upadku...
porwij mnie wpół
i lećmy w dół
złamać się, klęknąć
nie, to nie dość,
nie dość
za wielki sen, za wielki żal,
my chcemy paść,
bezwładnie paść,
wskroś czarnej ziemi -
w dal...
jak przelot gwiazd,
co w łukach zgasł
i białe smugi miecie,
spadnijmy w dół,
objęci w pół,
niżej niż wszystko w świecie...
* * * *
Dobrej, cieplutkiej nocki, pa :)*
Na dobranoc 😚 ... o ile ktoś zajrzy...
OdpowiedzUsuńNiektórzy już wrócili z wakacji, a ja właśnie się na nie wybieram. Letnią pogodę i ostatki sierpniowego lata spakowałam do walizki, a jutro skoroświtkiem wywożę ją nad morze na tydzień.
Do zobaczenia z nadmorskich szlaków, o ile nie popadnę w totalne bezinternecie 😎
Tymczasem dobrych snów, moi Mili 😊
A na jutrzejszy poranek zostawiam Wam wiersz – etiudę.
Etiuda na dwie filiżanki i gawrony
Mglistym porankiem
w zaokiennym półmroku
pomiędzy jawą a snem
gawronie pogwarki intonują świt
w rozchełstanej koszuli myśli
rodzi się kontur dziś
z kawowym preludium
na dwie filiżanki
ogrzane łagodną cierpliwością
zaspanych spojrzeń
i wcale mi więcej nie potrzeba
na progu ścieżki codziennej
z tobą
Ewa Pilipczuk
...i kołysankę z Jonaszem Koftą...
https://www.youtube.com/watch?v=EhllqEkN_zc
Dobranoc, pchły na noc... a buziaki do poduszki, pa :)))*
Już wrześniowe dzień dobry, Ewuniu:)
UsuńMam nadzieję, że urlop nad morzem był udany? I mam nadzieję, że nowe wiersze zrodziły się w Twojej głowie?
I na koniec, mam nadzieję, że się nimi z nami podzielisz?:)
Ja ostatnio cała jestem w prozie... codzienności, ale to przecież moja codzienność, więc trzeba lubić, bo innej nie będzie... (póki co)
Zostawiam wiersz, który nawiązuje do Twojej pięknej Etiudy...
Dopóki cię szukam, jeszcze jesteś...
* * *
Dopóki cię szukam, jeszcze jesteś.
Kiedy nie będzie maków, łubinów, piwonii,
kiedy żadna róża róży nie przypomni,
kiedy nie będzie ławek ani ścieżek,
kiedy pies nie zaszczeka już w żadnym ogrodzie,
kiedy nie będzie lip kwitnących w czerwcu,
kiedy oczy moje będą tak daleko,
że ich nie zaskoczy żadne podobieństwo,
kiedy jasne okna będą tylko ciemnieć
na znak, że gaśnie ostatnia myśl o tobie,
kiedy już wszystko taka mgła zasłoni,
że żaden kształt w pamięci kształtu już nie wspomni,
kiedy z jasnością tak się zamknę w sobie,
że już mi nawet powietrze nie przypomni powietrza,
dopiero wtedy...
* * *
Jan Zych
P.S. Dziś mój śp. Brat skończyłby 51 lat...
Dobry wieczór, Aniu :)*
UsuńUrlop nadmorski zakończyłam wczoraj wieczorem, bardzo udany i z trudem powróciłam do lubelskich upałów mimo września. Nad morzem było łagodne ciepło i rześka bryza... Zostały wspomnienia w obrazach, a być może dojrzeją też w słowach...
Nie pisałam, bo nawet pies z kulawą nogą nie zajrzał do ogródka od 13 sierpnia z wyjątkiem mnie. Może już nikomu nie potrzebne spotkania z poezją?
Bardzo mnie ucieszyłaś swoim wpisem, bardzo, bardzo...:)))
W sprawie zapominania
Są w jednym domu drewniane schody;
możesz je spalić,
muzyków upić winem i miodem,
żeby nie grali.
Możesz zaorać waziutkie ścieżki
o zmierzchu siwym,
ażeby wyrósł łubin niebieski
albo pokrzywy.
Cały dom w pustkę przemienić możesz,
zasadzić głogi,
aby nie było o żadnej porze
powrotnej drogi.
Ale nie można odsunąć wspomnień
jak lampkę wina.
Ten co powtarza co dzień "zapomnę",
nie zapomina.
Zielem zarosną ścieżki, lecz pamięć
- nie ma ratunku -
pamięć powróci tymi schodkami
do pocałunku.
Jan Zych
Wieczny odpoczynek dla Twojego Brata... póki żyje pamięć o Nim, On żyje też.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie na przedwieczerzu, trochę zmordowana całodziennym podlewaniem ogrodu po przyjeździe. Zajrzyj jeszcze, proszę... :)
Dzień dobry, Ewuniu:)
UsuńMasz rację, póki żyje pamięć o Naszych Drogich Nieobecnych, Oni żyją też...
Jakie to jednak szczęście, że z czasem ten ostry ból mija a pozostaje tylko to, co powinno...
Pochwała zapominania
bądź pochwalona
dziuro w pamięci
siostrzyczko opatrznościowa
która ulżyłaś nam w drodze
tyle się wysypało
tak mało zostało
gdyby nie ty
upadlibyśmy dawno
pod ciężarem
ty sprawiasz że co ciężkie
staje się znów lekkie
co parzyło do bąbli
nie grzeje ni ziębi
otwieramy ramiona
i idziemy dalej
- umarł dzień
niech żyje dzień -
wołamy
przez ciebie płynie
rwąca rzeka
jak pies nam liże rany
zabiera twarze i rozmowy
przynosi w zamian nowe
Józef Baran
Życzę Ci dobrego dnia, Ewuniu:)
U mnie dziś chłodno i deszczowo (jak zapowiadali).
No i czekam na nadmorskie impresje, bo tęsknię za morzem (dawno tam nie byłam).
Dobry wieczór, Aniu :)*
UsuńI znów niespodzianka... jak dobrze, że niedługo musiałam czekać na Ciebie :)
U nas też chłodno i do południa deszczowo, uwielbiam taką pogodę.
A nadmorskich impresji mam sporo, ale sama nie wiem, jak pokazać, bo wiersz, który akurat niedawno napisałam, jest o... Druciku. To o Tacie, szesnastoletnim radiotelegrafiście na Bramie Krakowskiej w Lublinie, pierwszego września trzydziestego dziewiątego roku... Dla Niego w 80. rocznicę wybuchu wojny.
Jakoś się może zbiorę do zmiany postu, skoro tak bardzo tego chcesz i tęsknisz za morzem :)
A tymczasem...
* * * *
znów mnie wyrzuca
świt na brzeg
niczym muszlę
ze skłębionego oceanu
w mojej głowie jak w muszli
całą noc szumiało
Wiecznością i Snami
i wszystko pomieszało się z wszystkim
wszyscy byli wszystkimi
i nie było jeszcze sztucznego podziału
na umarłych i żywych
Józef Baran
Im człowiek starszy, tym trudniejsze i bardziej egzystencjalne tematy chodzą mu głowie... To jeszcze tak do mojego Drucika. Ale pokażę go na pewno.
Serdeczności na dobry wieczór i na dobrą noc, Aniu :)*
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńKajam się za moje zaniedbanie Impresji...a na usprawiedliwienie
mam tylko to, ze wziąłem na bary zbyt duży ciężar, niemalże jak
starożytny Syzyf przy remoncie i doprowadzeniem do użytku chałupy. Jestem tak urobiony jak jeszcze nie byłem i niezbędny
jest mi dłuższy odpoczynek...choć do Bożego Narodzenia pewnie
zakończę pozostałe porządki. :)
A teraz już stosowne słowo Alexandra Czartoryskiego ze zbioru
Sonetenos DCLXXXIX
* * *...Zapamiętam z dwojga złego...* * *
Zapamiętam z dwojga złego każdą jedną
Okoliczność żebym wiedział co wybierać
Żebym poznał która z nich mniej mnie uwiera
Rzeczywistość - moi mili - zwykle wredną
A ja chciałbym, by nie było o to sporu
Że odróżniam, co jest czarne, a co białe
Gdy mi dobre i pasuje, co wybrałem
Najważniejsze - mieć możliwość do wyboru
Co nie zawsze się udaje pośród tłumu
W ścisku, wrzasku i kopaniu się po nogach
Rzeczy dobre siłą serca i rozumu
Mogę wybrać nie szukając w innych wroga
- choć przeszkadza mi co nieco głośny tumult -
...Do dobrego, jak do szczęścia, jedna droga
Lecz koniecznie CO jest dobre, trzeba wiedzieć
Stać przy swoim i wyboru nie odpuszczać
...Łaska pańska na pstrym koniu zwykle jedzie...
Bo dla Panów zwykli ludzie to jest tłuszcza
Bo Panowie zawsze muszą być na przedzie
Każdy biedak to pamięta...i przepuszcza
'Swoich' Panów, uniżenie też się kłania
- poniektóry im niemalże w dupę włazi -
...Boże nie daj, aby Pan się nań obraził...
Co ma taki szary Człowiek do wybrania?
Ale on się sam ustawił jako szary...
Jest pokorny i posłuszny w swym wcieleniu
Może bał się, a może - po prostu - leniuch
Nieświadomy, więc porządek nadal stary.
❀❀❀
I kołysanka na dziś Wojciecha Młynarskego z muzyką Jerzego
Waowskiego -
***...Czas miłości...***
https://www.youtube.com/watch?v=soK-CZrL5dI
Nie szukaj, miła, żadnych dobrych wróżb i znaków,
nic się nie bój, bo jak by nie było,
urządzimy sobie jakoś,
urządzimy sobie jakoś,
urządzimy sobie jakoś tę miłość...
Niech inny liście akacjowe sobie zrywa,
moknie w deszczu i przynosi kwiaty,
my będziemy ją zdobywać,
my będziemy ją zdobywać,
my będziemy ją zdobywać na raty...
Potem na większą zamienimy ją szczęśliwie,
z trochę wyższym za światło rachunkiem,
wystoimy ją cierpliwie,
wystoimy ją cierpliwie,
wystoimy ją cierpliwie w kwaterunku...
Nie będzie nocy aż do rana przetańczonych
i zachwytów nad błękitem nieba,
wszystko będzie wyliczone,
wszystko będzie wyliczone,
wszystko będzie wyliczone jak trzeba...
Aż kiedy poczujemy, tak jak inni ludzie,
że nas wszystko to bardzo znużyło,
będzie czas, by sobie wmówić,
będzie czas, by sobie wmówić,
będzie czas, by sobie wmówić tę miłość...
❀❀❀
Dobranoc, dobranoc Najdroższa maja.:)))*** Cały kosz kwiatów na
powitanie z nad morza, wraz z drugim koszem pocałunków. :)))****
****************************************************************
Dzień dobry, dzień dobry, dzień dobry... :)* :)* :)*
UsuńAleż miła niespodzianka, dawno nie czytałam i nie słuchałam tak pięknej poezji i muzyki. Ale zasmuciło mnie Twoje zmęczenie, Jasieńku... zrób sobie koniecznie odpoczynek od remontów, robota nie zając, nie ucieknie, a zdrowia szkoda. Musi Ci jeszcze służyć przez wiele lat...
Do Wigilii z pewnością się wyrobisz :)))*
Dziękuję za już i proszę o jeszcze :)*
Dzień dobry w czwartkowy poranek :)*
OdpowiedzUsuńTrochę szaro-różowych chmurek, nieco bladych promyków... za oknem rudzieją już kasztany. Ale za to jaka temperatura! Miła bardzo po upalnym lecie. Na tę chwilę 15 stopni.
Do porannej kawy proponuję liryczną Małgosię Ostrowską.
*** Pomyka jesień ***
https://www.youtube.com/watch?v=WRoZu2Ljjfk
Po łąkach mgły się snują gęsto
I babie lato ścieżki wikła,
Nocami ciągną dzikie gęsi,
Z wysoka nas żegnają krzykiem.
Liść rdzawy pod stopami chrzęści
I spada z świerku sucha szyszka,
Nocami ciągną dzikie gęsi,
Jesień jak rudy lis pomyka.
Pomyka jesień gdzieś na zapiecek ciepły,
Ślad Słońca blady ledwie skrzy się w oknie.
Pomyka jesień, kałuża szronem krzepnie,
Zając na przemian w polu schnie i moknie.
Pomyka jesień, w nas tli się jeszcze sierpień,
Niedopalona do cna skwaru szczypta.
Pomyka jesień, tarniny depcze cierpkie,
Struny pękają w lata kruchych skrzypcach.
We wrzosach brzęk już milknie pszczeli
I dąb się stroi w kolor miedzi.
Zostanie sosen wierna zieleń,
Krwawiący głóg na szarej miedzy.
I gęsi wnet ustanie przelot,
Gawronów chmara nas nawiedzi.
Krakaniem czarnym świat obdzielą,
Jesień tu długo nie usiedzi.
Pomyka jesień gdzieś na zapiecek ciepły,
Ślad Słońca blady ledwie skrzy się w oknie.
Pomyka jesień, kałuża szronem krzepnie,
Zając na przemian w polu schnie i moknie.
Pomyka jesień, w nas tli się jeszcze sierpień,
Niedopalona do cna skwaru szczypta.
Pomyka jesień, tarniny depcze cierpkie,
Struny pękają w lata kruchych skrzypcach.
Pomyka jesień gdzieś na zapiecek ciepły
Ślad słońca blady ledwie skrzy się w oknie.
Pomyka jesień...
Słowa Stanisław Kamiński, muzyka Stanisław Bartosik
Przyjemnego dnia z delikatnymi czarami późnego lata Wszystkim :)*
dzisiaj jest środa, a ja już hop do przodu... sorry :)))*
UsuńZmęczył mnie dzisiejszy, bardzo zaganiany dzień, więc może na koniec jeszcze niech Jonasz Kofta w towarzystwie Ewy Błaszczyk pożegna czwartkowy wieczór...
OdpowiedzUsuń* * *...Kiedy serca śpi...* * *
❤``·.¸◕
https://www.youtube.com/watch?v=ZzSciWPoAA8
Kiedy serce śpi, daj odpocząć mu
Przecież czeka je nowy ból
Na czas jakiś wejdź w codzienności tło
Mniejsze dobro w niej, mniejsze zło
Pośród zwykłych spraw niech mijają dni
A ty żyj!
Kiedy serce śpi, daj odpocząć mu
By nabrało sił, przecież czeka je nowy ból
Kiedy serce śpi, jak zmęczony ptak
Nie budź nigdy go, sił mu brak
Jest zmęczone twych uczuć zmienną, grą,
Niechaj sobie śpi, a ty z nim
Pośród sennej mgły niech mijają dni
Serce śpi
Zęby wzlecieć znów, żeby znów się wzbić
Musi nabrać sił, nim nadejdzie to, co ma być
Kiedy serce śpi, daj odpocząć mu
Przecież czeka je nowy ból
Kiedy zbudzi się, wtedy da ci znak
Zatrzepoce jak w sidłach ptak
Jeszcze wyrwie się, jeszcze jeden raz
Frunie w blask
Kiedy serce śpi, miłość zbudzi je
Znów tęsknota, lęk, gorycz, radość
W nie, wejdzie w nie
Kiedy serce śpi, daj odpocząć mu
Przecież czeka je nowy ból
Na czas jakiś wejdź w codzienności tło
Mniejsze dobro w niej, mniejsze zło
Pośród zwykłych spraw niech mijają dni
A ty żyj!
Kiedy serce śpi, daj odpocząć mu
Przecież czeka je nowy ból
❤``·.¸◕
Dobranoc, dobranoc wszystkim i czas na sen :)))*** ..."Kiedy serce śpi"... pa do jutra Mileńki mój :)))***
Piątkowe dzień dobry, Ewuniu, Jaśku:)
Usuń* * *
Jak to przyjemnie otworzyć oczy
i zobaczyć -ba! cóż? - świat ten,
i tak pięknie go radością otoczyć,
i objąć światłem.
Radość? Światło? No, a zgryzoty,
gdy przymkniesz oczy?
Żużlem burym wyda się złoto,
mrok cię otoczy.
Miejże oczy aż do spalenia
jasno otwarte:
na radość życia, radość tworzenia
i że to życie coś warte.
Władysław Broniewski
Oczywiście oczy otworzyłam kilka godzin temu, ale pracowałam i dopiero teraz mam chwilę oddechu:)
Masz rację, Ewuniu, "Im człowiek starszy, tym trudniejsze i bardziej egzystencjalne tematy chodzą mu głowie..."
Choć z drugiej strony...
Starzy ludzie
Nie lubią proszków
przy aspirynie się krzywią
czekają na miłość dobroć
powrót ojca i matki
tak jak w dzieciństwie
wszystkiemu się dziwią
cieszą się gwiazdką choinką
zimą tęsknią do wiosny
Starzy - to dzieci które za szybko urosły
Jan Twardowski
:)
Życzę Wszystkim miłego dnia:)
I czekam na nowe wiersze, Ewuniu - o Druciku też...
Dobry wieczór, Aniu, Jaśku i wszyscy zaglądający :)*
UsuńOj, działo się dziś, działo u mnie... Do tej pory byłam poza domem, dopiero niedawno wróciłam.
Rano na 9 miałam sprawę w sądzie, a że za późno wstałam, to już nic nie zdążyłam wstawić na Impresje. Sąd miał opóźnienie na wokandzie i sprawa ciągnęła się aż do południa. Potem biegiem do zajęć... już mocno spóźniona. A tam miałam tyle pracy, że już nie wiem, jak się nazywam... Niedawno zjadłam obiad z kolacją.
Jaśku, nie miałam nawet szans, aby do Ciebie zadzwonić.
Uff... na szczęście weekend za pasem, to złapię jakoś oddech i pewnie wstawię nowy post.
A tymczasem na wieczór... U nad dziś jeszcze późne lato, z przyjemną temperaturą 23 stopnie. Szczerze mówiąc marzy mi się już cudna, kolorowa jesień, z jej barwami, zapachami, mgiełkami i nawet nostalgicznymi smuteczkami i melancholią:) Lato się opatrzyło, uszczęśliwiło wszystkich jego miłośników i niech wreszcie ustąpi miejsca aurze bardziej właściwej dla września.
Wrześnie bywają piękne
tyle liści wiatr z drzew już postrącał
słoneczniki do ziemi się chylą
pachną jabłka i błyszczą kasztany
usypiają tańczące motyle
w lasach wrzosy fioletem i różem
dywanami się kładą pod stopy
mgły się bielą i snują po ziemi
babie lato nas wkrótce zaskoczy
a poeci co jesień kochają
już zajmują parkowe ławeczki
w swoje wiersze o miedzianowłosej
melancholii wplatają smuteczki
chociaż serca wciąż latem nagrzane
a szaruga i plucha przed nami
dobrze w głowie mieć zamęt wiosenny
by marzenia nam nie zjesienniały
- Roma
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie z przeprosinami za brak odzewu. Ale nie ze swojej winy.
Aniu, będzie Drucik :)
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńJa też wczoraj zawaliłem, ale odsypiałem nieprzespaną noc z wtorku
na środę. Piszesz o nowym poście, to wcześniej muszę tu zacytować wiersz Alexandra Czartoryskiego z 05.03.2009 r.
* * *...Słowa od Ciebie?...* * *
Ja nie każę ci pisać, chociaż ciebie proszę,
bo ty znasz doskonale wagi, co są w słowach.
Z wszystkiego, co mi piszesz, ja, z nadzieją, wnoszę,
że cenną słów wymiana, i że się zachowa
niejedna myśl w tych słowach, co innym posłuży.
Mogą słowa omijać ludzi, jak obłoki
płynące w lazur nieba, lub jak wiatr, co wróży
jakąś zmianę klimatu. Horyzont szeroki
dla słów znaczeń dla ludzi. Mi twe słowa dają
oprzytomnienie miłe, w mojej pracy co dnia.
Płyną wprost do mej duszy i ciepłem się stają.
Gdy przyjmuję je, we mnie, płoną jak pochodnia
Karmię nimi mój umysł, a on je rozwija
i taką barw paletę z ich znaczeń wyławia,
że powstaje myśl nowa. Już nie jest niczyja
i mam cichą nadzieję, Tobie radość też sprawia.
Myśl o nich mi kochanką i weną się staje,
nie ulotną, gdy nocą w słowa piękno włoży.
Tak dziecko, gdy maleńkie, świat wielki poznaje,
wszystkie w nim ma radości, a piękniejsze tworzy.
❀❀❀
I kołysanka na dziś Ireny Santor z tekstem Bronisława Broka
i muzyką Jerzego Wasowskiego -
***...Co za lato...***
https://www.youtube.com/watch?v=dsMoiXmLyag
Liście więdły, ptaki ziębły
Byłeś ze mną pierwszy raz
Zima wściekła mrozem siekła
Serca już płonęły w nas
Wiosna szczęście nam przyrzekła
Popłynęły rzeką kry
Nagle miłość nam uciekła
Gdy upiły się wiosennym deszczem bzy
Płynie lato prosto z nieba
Obiecało przyjść, musiało przyjść
Tak jak trzeba
Płynie lato złotą rzeką
Ja od ciebie już, ty ode mnie już za daleko
Nie pójdziemy w ciemny las
Wczesnym rankiem
Nie wrócimy z wiankiem gwiazd
Z pełnym dzbankiem
Obiecane nam i kwiatom
Mija lato, mija lato
Jesień w złocie, drogi w błocie
Przyjdzie, przyjdzie, co ma przyjść
Zimno zimie, kruk na płocie
Zabłąkany smutek czyjś
I odejdą długie noce
I nadejdą dłuższe dni
Ptak o wiośnie zaświegoce
I upiją się wiosennym deszczem bzy
Płynie lato prosto z nieba
Obiecało przyjść, musiało przyjść
Tak jak trzeba
Płynie lato złotą strugą
Obiecane nam, darowane nam na niedługo
Pobiegniemy w ciemny las
Wczesnym rankiem
Powrócimy z wiankiem gwiazd
Z pełnym dzbankiem
Darowane nam i kwiatom
Co za lato, co za lato.
❀❀❀
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Najmilsza moja.:)))***
i najczulsze pa do jutra.:)))***
I bis na dziś- Tom Jones z tekstem i muzyką Dona Gibsona
OdpowiedzUsuń***...I Can&'t Stop Loving You...***
https://www.youtube.com/watch?v=tPyk25xodLo
Nie mogę przestać Cię kochać
Więc, podjąłem decyzję
Aby żyć we wspomnieniu
Starych, samotnych czasów.
Nie mogę przestać Cię pragnąć
Wiem, że bezużyteczne jest to mówić.
Więc, będę żył
W marzeniach o wczoraj.
Te szczęśliwe godziny, o których jedynie my wiedzieliśmy
Wiem, że było to tak dawno temu, one wciąż, one wciąż, mnie smucą.
Ale wtedy znów one mówią, że ten czas
Był aby uzdrowić me złamane serce.
Lecz czas stanął, od kiedy byliśmy osobno.
Nie mogę przestać Cię kochać
Więc, podjąłem decyzję
Aby żyć we wspomnieniu
Starych, samotnych czasów.
Nie mogę przestać Cię pragnąć
To bezużyteczne to mówić.
Więc, będę żył
W marzeniach o wczoraj.
* * *
i ciekawostka z 2002 roku - Tom Jones i Luciano Pavarotti w ducie -
✯ Delilah ✯
https://www.youtube.com/watch?v=B7YGR17Yiyg
Zobaczyłem światło, kiedy przechodziłem obok jej okna,
Widziałem na zasłonie migające cienie kochających się.
Była moją kobietą.
Kiedy mnie zdradziła, patrzyłem i odchodziłem od zmysłów.
Moja, moja, moja Delilah.
Dlaczego, dlaczego, dlaczego Delilah?
Wiedziałem, że ta dziewczyna nie jest dla mnie,
ale bylem zgubiony jak niewolnik, którego nikt nie jest w stanie oswobodzić.
O świcie, kiedy ten facet odjechał- ja czekałem,
Przeszedłem przez ulice, do jej domu. Ona otworzyła drzwi.
Stała tam roześmiana,
Poczuła w ręce mej nóż i nie śmiała się już.
Moja, moja, moja Delilah.
Dlaczego, dlaczego Delilah?
Więc, zanim przyjdą wyważyć drzwi,
wybacz mi Delilah, nie moglem więcej znieść.
Stała tam roześmiana,
Poczuła w ręce mej nóż i nie śmiała się już.
Moja, moja, moja Delilah.
Dlaczego, dlaczego, dlaczego Delilah?
Więc, zanim przyjdą wyważyć drzwi,
Wybacz mi Delilah,
Nie moglem więcej znieść.
Wybacz mi Delilah,
Nie moglem więcej znieść.
:)))***
O, to bardzo piękna ciekawostka, nie spodziewałam się takiego duetu :) Jak zresztą piękne wszystkie Twoje propozycje na dobranoc... dziękuję, Jasieńku :)*
UsuńWitam w pogodny Piątek :)*
OdpowiedzUsuńLekka mgiełka, obfita rosa, ale lato jeszcze nie myśli wyruszać w drogę, na termometrze już 16 stopni.
Do porannej pośpiesznej podaję swoje ciepłe Słowo.
Po drodze
Długo śpi poranek bielą mgieł splątany
na stole w wazonie liliowią się wrzosy
klon puka do okna liściem pozłacanym
wiatr wygrywa songi w trawach płowowłosych
Nie czas na nostalgię w zapachu jarzębin
kiedy dzień wrześniowy snuje barwne lśnienia
w kuluarach zmierzchu
srebrnooki księżyc
szelest niepokoju w dobry sen zamienia
Jeszcze parę pączków
zrodził krzak różany
chociaż czas swój schyłek spadłym płatkiem znaczy
nie chcę się poddawać
myślom rozpłakanym
- po co -
jesień z tobą śpiewa mi inaczej
Ewa Pilipczuk
... i dodatek muzyczny do kawy w rytmie walca.
Jesienne marzenie...Barcarole -Andre Rieu
https://www.youtube.com/watch?v=L3Qilqbq0Hk
Pięknego, rozebranego z trosk i problemów dnia, z ostatkami ciepłych, letnich klimatów :)*
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńNo i upragniony weekend i sobotnia robota mnie nie ominie...Ale
pożyjemy i zobaczymy co przyniesie, a tymczasem słowo na dobranoc naszego Alexandra Czartoryskiego ze zbioru "Sonetenos DCLXXV"
* * *...Aby się milej...* * *
Aby się milej zasypiało
Nie może być zupełnie ciemno
Półmrok powiększa mą przyjemność
Gdy twoje młode, piękne ciało
Widzę i czuję, jak wtulone
Przylega do mnie ciepło, ufnie
Przedwcześnie - chyba - nie wybuchnie
Gdy 'zasypianie' jest czynione
Robi się coraz bardziej miło
I jeszcze milej - ja w to wierzę
Oboje chcemy, by tak było
Wrażenia nowe, cudne, świeże
Wciągają nas, prawie ...jak miłość ...
Więc - ukochana - szerzej, szerzej
Otwórz swe oczy, popatrz na mnie
Przytul się do mnie jeszcze mocniej
Jak mnie nazywasz - jestem samiec?
No, nie powtarzaj wielokrotnie
Mów szeptem - szeptem się nie kłamie
A ciało też - w szepcie - odpocznie
Jesteśmy dziwnie łatwopalni ...
A gdyby ciemność panowała
Czy znalazłbym cię, moja mała?
Więc ...przez ten półmrok, co w sypialni
Tak zasypiamy miło, milej ...
Dziękuje ci, moja kochana
Że się prześpimy razem - z rana ...
Nie z rana? Teraz? Już? ...i tyle ...
❀❀❀
I Tom Jones w koncercie na żywo
https://www.youtube.com/watch?v=A4r4VgStefI
❀❀❀
Dobranoc, dobranoc sympatykom Impresji i Tobie moja Mała.:)))***
Przyjemnego zasypiania w przytuleniu, jak pisze Alex i czułe pa
do filiżanki kawy.:)))***
Smakowało przy pierwszej filiżance... och, jak bardzo :)*
UsuńDziękuję, Miluszku mój :)))***
... i mniej zapracowanej sobótki Ci życzę.
Witam sobotnio :)*
OdpowiedzUsuńLekka mgiełka, siwa rosa i cudna wrześniowa rześkość :) Może lato jeszcze nie myśli dać za wygraną, choć dziś na termometrze zaledwie 11 stopni.
Do porannej leniwej podaję Słowo z letnich wspomnień.
*** Na koniec lata ***
Przestrzeni moja zielonooka,
sierpniowa łąko ze skrajem nieba,
rozpostrzyj miękko swój letni powab
z nutą cykorii - i zabierz mnie tam,
gdzie dzień podobny zawsze do wczoraj -
cykady grały gwiazdom do wtóru,
w lusterku wspomnień księżyca rogal
wśród czułych pieszczot i pocałunków
przyświecał jasno. Drzewa wtulały
wszystkie kłopoty, a rano obłok
w symfoniach różu gestem zaspanym
końcówką lata zwiewnie nas objął.
Ewa Pilipczuk
I dodatek muzyczny do kawy w rytmie walca.
Jesienne marzenie...Barcarole -Andre Rieu
https://www.youtube.com/watch?v=L3Qilqbq0Hk
Przyjemnego dnia z ostatkami ciepłych, letnich klimatów :)*
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńWreszcie mogę usiąść po roboczej sobocie, spóźniony oczywiście.
I już ze sowem na dobranoc z miniaturką Tomasza Jastruna -
* * *...Uśmiech
Chciałbym
Zamieszkać w kąciku
Twoich ust
Abyś nagle
Zmarszczyła mnie
Swoim uśmiechem
Tak pogodzę się
Ze starością
❤️ܓ
I kołysanka Wandy Warskiej... by łatwiej pogodzić się ze starością. co słusznie zauważył wyżej - Tomasz Jastrun -
***...Czas...***
https://www.youtube.com/watch?v=OG2ATh481zI&list=RDOG2ATh481zI&start_radio=1
Czas się w kółko kręci wciąż
Czas ci nie pozwoli siąść
Czas ucieka, gonisz go
Czas to pieniądz, tak go zwą
Z czasem giną ludzie też
Giną lwy i ginie jeż
Czas tak bardzo zmienia nas
Czas pomyśleć o tym raz
Czas zabierze miłość twą
Czas to złodziej, tak go zwą
Z czasem giną ludzie też
Giną lwy i ginie jeż
Czasem bawisz, śmiejesz się
Czasem długi jest twój dzień
Czasem ktoś w ramiona wpadł
Czas to zniszczył, czas to skradł
Z czasem giną ludzie też
Giną lwy i ginie jeż
Czas z tym czasem zrobić coś
Może tym się zajmie ktoś
Czas najwyższy, czas by czas
Nie tak prędko zmieniał nas
Z czasem giną ludzie też
Giną lwy i ginie jeż
Raz, dwa, trzy, cztery, pięć...
❤️ܓ
Dobranoc, dobranoc Najmilejsza i pa do pierwszej kawy.:)))***
I bis Toma Jonesa z Telewizji Polskiej w 2009 roku
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=2O_yqh14M50
:)))***
Za takim pogodzeniem i ja głosuję wszystkimi swoimi palcami... :)* Niech trwa w cieple serc i rąk, i uśmiechach najbliższych.
UsuńDziękuję za Toma Jonesa, zawsze z wielką przyjemnością... :)))***
Niedzielne bry Wszystkim:)*
OdpowiedzUsuńPochmurno, za oknem lekka mżawka, ale jak ciepło :) Już 18 stopni. Lato na końcowym wyraźnie chce się nam przypodobać i pozostawić miłe wrażenia.
Doprawiam poranną świąteczną kawę ciepłą przebudzanką i pośpiewam sobie razem z Edytą Geppert...
*** Ajde Jano ***
https://www.youtube.com/watch?v=7s2O12VkLd0
Śpiewam - jestem, słyszę serca bicie
Śpiewam serca, śpiewam duszy tajemnicę
Tak jak czuję, najserdeczniej śpiewam życie
Niechaj każdy dzień - niepustym dźwiękiem
Brzmi radośnie, niechby smutno - ale pięknie
Chcę, by los zaśpiewał razem ze mną tę piosenkę
Czystym tonem, każdy dźwięk - dzień życia
I niech płynie moja słodka tajemnica
Jak dobrze śpiewem duszę ukołysać
- autor tekstu Andrzej Poniedzielski
Udanej niedzieli Wszystkim, w dobrym nastroju i z pogodą myśli :)*
Dzień dobry w poniedziałek :)*
OdpowiedzUsuńJuż szykuję nowy post, a jako czekadełko proponuję posłuchać Ericka Claptona -Autumn Leaves
https://www.youtube.com/watch?v=UQlFOX0YKlQ
To trochę potrwa, proszę zatem o cierpliwość :)*
I już zapraszam pod nowy post :)*
OdpowiedzUsuń