Powered By Blogger

wtorek, 16 kwietnia 2013

Napisz mi wiersz

Wiosna, ach, to ty!.... Balet kwiatów w moim ogrodzie (fotki z soboty 13.04.2013 r.) Łany krokusów...
... i wszędzie bardzo głodne pszczoły.
Złoć.
Ciemiernik purpurowy.
Ranniki.
Wawrzynek wilczełyko.
Przebiśniegi już w pełnej krasie.
Przylaszczki.
 Napisz mi wiersz

Ptaki się rankiem rozśpiewały
pierwszą zielenią, słońcem, kwietniem,
kolory wschodzą z traw zetlałych.
Kiedy mi wiosnę wierszem szepniesz?

Bo wiesz, czasami miłość we mnie
jakaś mizerna jest i blada;
poranek walczy z nocy cieniem,
radość z kawałków świtem składam.

Krokusy dźwięczą już kochaniem
i kosy skaczą przez kałuże.
Napisz mi wiersz i niech zostanie
w nim twoja wiosna jak najdłużej.

(z szuflady archiwalnej, poprawiony)

109 komentarzy:

  1. Witam we wtorek:)*
    Za oknem mnóstwo słońca, ale temperatura wytrawna, +1,5 st. Na niższych dachach w cieniu bieleje szron. Jednak promienie szybko go wycałują:)
    ... ja też całuję, pozdrawiam i zmykam w teren:)*

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzień dobry Ewuniu :)
    Zachodnia bez słońca. Chłodno. Powoli nabieram życia, choć połowa mnie jeszcze śpi. W podziękowaniu za piękne fotki dowcipne wierszyki.

    Krokusy

    Cóż to za tort śniegowy
    pełen liliowych świeczek.
    To krokusy zakwitły
    na urodziny owieczek.

    Pierwiosnek

    - Kto pierwszy wita wiosnę?
    - Pierwiosnek.
    - A jak ją wita?
    - Ukłonem.
    Ukłon jej składa niski
    i wyciągając listki woła:
    - Gramy w zielone!

    Przebiśnieg

    Przebija się przez śnieg
    przebiśnieg,
    przebija,
    wyciąga zieloną szyję
    milimetr po milimetrze.
    A gdy już się przebije,
    woła: - Nareszcie żyję!

    - Wanda Chotomska.

    ... dnia kolorowego jak fotki :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Zuzanko:)
      Dzień zaczął się i trwa w nienagannym słońcu aż po horyzont, wspaniale ogrzewające powietrze. Nie mam nic do zarzucenia aurze i z niecierpliwością czekam na weekend, aby dokończyć wiosennych porządków w ogrodzie. Dziękuję za wiosenne kwiaty w poezji:)
      Zwrócę jednak swoje rozważania ku wierszom; a'propos mojej prośby w tytule.

      Do własnego wiersza

      W najlepszym razie
      będziesz, mój wierszu, uważnie czytany,
      komentowany i zapamiętany.

      W gorszym przypadku
      tylko przeczytany.

      Trzecia możliwość -
      wprawdzie napisany,
      ale po chwili wrzucony do kosza.

      Masz jeszcze czwarte wyjście do wykorzystania -
      znikniesz nienapisany,
      z zadowoleniem mrucząc coś do siebie.

      - Wisława Szymborska

      Z zapracowania, zapędzenia i może zauroczenia wiosną zostawiłam w pracy telefon, a teraz siedzę i się martwię.
      Ot, pech... nigdy nie ma wszystkiego zbyt pięknie, żeby mi się w głowie nie poprzewracało ;)
      Pogodnego popołudnia:)
      M

      Usuń
    2. ..."M" wpadło, jak Piłat Poncki do credo; bez sensu, sorry :)

      Usuń
    3. ..." M " jest pomiędzy E i P. Jak jest optymistyczne to zaproszone, jak pesymistyczne to przeciwnie - można wybierać ;-)))
      Odniosę się do Twojego wstępniaka słowami drugiego Noblisty:

      " Przyjął się wśród poetów zwyczaj zbierania wierszy napisanych w ciągu kilku lat i układania z nich tomu pod jakimś wspólnym tytułem. Zwyczaj ten, jeżeli się dobrze zastanowić, trwa mocą odziedziczonych przyzwyczajeń, ale nie ma w sobie nic oczywistego. Bo przecie dany sługa Muz był w tym okresie zajęty nie tylko tworzeniem idealnych przedmiotów, jakie otrzymują nazwę poezji. Żył wśród ludzi, czuł, myślał, zapoznawał się z myślami innych i próbował uchwycić otaczający go świat jakimikolwiek środkami, także przy pomocy wierszy, ale nie tylko. We wszystkim, co wtedy pisał, dałoby się odgadnąć tę samą dążność i tę samą tonację, jako że nasze życie składa się z kolejnych odnowień-wcieleń i każde wcielenie ma swoją tonację. Dlaczego więc rozdzielać to, co zostało połączone równoczesnością w czasie (...)? Czemu nie zawrzeć w jednej książce sentencji zakreślonych przy lekturze różnych pisarzy, dlatego że uderzyły nas jako trafne, własnych wierszy, przekładów z innych poetów, zapisów prozą, a nawet listów od przyjaciół, jeżeli dotyczyły niepojących nas pytań ?"

      - Czesław Miłosz we wstępie do Nieobojętnej ziemi ( 1984 ).

      ... pięknego wieczoru bez pecha, a w głowie jak jest wszystko na swoim miejscu, to się nie poprzewraca Ewuniu ;-)))

      Usuń
    4. ... bardzo ładnie wykombinowałaś z tym "M", podoba mi się optymistyczne ;)))
      I jeszcze parę refleksji o poezji; niejako w odpowiedzi Nobliście. Niesamowite!

      Jean-Michel Maulpoix

      [Poezja stawia opór jak ściana]

      …..........................Poezja stawia opór jak ściana
      ….......................Poezja jest sytuacją bez wyjścia
      …....................Poezja jest sportem wyczynowym
      ….................Poezja jest osobliwą prozą
      …..............Poezja to big-bang myśli
      …...........Poezja jest intymnym imieniem nagości
      …........Poezja czyni z miłości użytek publiczny
      …... Poezja daje znak sensom. Poezja ma swoje do powiedzenia.
      …Poezja wyraża to co jest. Poezja nie poprzestaje na tym, co jest.
      Poezja nosi stringi. Czarny trójkąt na czarnym trójkącie.
      …Poezja kiełkuje na przecięciu myśli i emocji.
      ….. Poezja nie chce być mistyczną przewodniczką dusz.
      …......Poezja mówi ciemnym językiem który zmierza do objaśnienia go.
      ….........Poezja ma przy sobie własne dementi. Nie daje się nabrać
      ….................... swoim urojeniom.
      …...............Poezja jest językiem w którym nasze racje istnienia
      …......................... nie straciły zębów

      …..................... Poezja, ilekroć język chce sięgnąć oczywistości.
      ….............................. Umysł robi salto mortale w języku.
      …........................................ Drzwi się nie zamykają

      z tomu „Domaine public”, 1998
      tłum. Krystyna Rodowska

      ... może wyjdzie jak w oryginale? Za chwilę się przekonam... z uśmiechem:)))

      Usuń
    5. ... cieszy wybór zaproszenia, a czym jest Poezja - powiedziane-napisane przepięknie. Wiersz na dobranoc poniżej, a w tym wątku zamykam furteczkę i do jutra, dzisiaj, dobranoc :)))

      Usuń
  3. Dzień dobry:)
    ;)
    Marek Grechuta "Niechaj mnie Zośka o wiersze nie prosi"

    http://www.youtube.com/watch?v=Z4TpjCV-YwI

    "Niechaj mnie Zośka o wiersze nie prosi"
    na podstawie wiersza Juliusza Słowackiego " W pamiętniku Zofii Bobrówny"

    Niechaj mię Zośka o wiersze nie prosi,
    Bo kiedy Zośka do ojczyzny wróci,
    To każdy kwiatek powie wiersze Zosi,
    To każda gwiazdka piosenkę zanuci.
    Nim kwiat przekwitnie, nim gwiazdeczka zleci,
    Słuchaj - bo to są najlepsi poeci.

    Gwiazdy błękitne, kwiateczki czerwone
    Będą ci małe poemata składać.
    Ja bym to samo powiedział, co one,
    Bo ja się od nich nauczyłem gadać;
    Bo tam, gdzie Ikwy srebrne fale płyną,
    Byłem ja niegdyś, jak Zośka, dzieciną.

    Dzisiaj daleko pojechałem w gości
    I dalej mię los nieszczęśliwy goni.
    Przywieź mi, Zośko, z tamtych gwiazd światłości,
    Przywieź mi, Zośko, z tamtych kwiatów woni,
    Bo mi zaprawdę odmłodnieć potrzeba.
    Wróć mi więc z kraju taką - jakby z nieba.

    Niechaj mię Zośka o wiersze nie prosi,
    Bo kiedy Zośka do ojczyzny wróci,
    To każdy kwiatek powie wiersze Zosi,
    To każda gwiazdka piosenkę zanuci.
    Nim kwiat przekwitnie, nim gwiazdeczka zleci,
    Słuchaj - bo to są najlepsi poeci.

    Pozdrawiam krokusowo.Moje też już wszystkie rozkwitły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Izo:)
      Pojechałaś jednym z Wieszczów narodowych w otulinie grechutek, ale to fakt, najpiękniejsze wiersze rosną w ogrodach i na łąkach, napisane ręką Natury.

      Są takie enklawy

      Są takie enklawy pośród spalin, tłoku,
      gdzie wiosna wyściela poezją trawniki,
      ptaki ton nadają świergotami wokół,
      nie chcą się z radości tłumaczyć przed nikim.

      Ogrody, miasteczka na granicy czasu,
      tutaj odpoczywam od nadmiaru wrażeń,
      wiosną uzupełniam optymizmu zasób,
      głęboko oddycham i o tobie marzę.

      Można pójść na spacer o rannej godzinie,
      gdy po niebie chodzi zamyślony obłok,
      gdy zielona mgiełka okrywa wierzbinę,
      warto zauważyć co piękne i obok...

      EP

      ... u mnie już pewnie kwitną pierwsze tulipany, w sobotę już miały pąki. Pozdrawiam z zapachem wiosny:)

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewo :)
      Na moje tulipany muszę jeszcze trochę poczekać...:)
      Na dobranoc przyniosłam radość kwiatów :)

      radość kwiatów

      z pierwszym powiewem wiosny
      szczęśliwe tulipany śpiewają
      kolorami

      unoszą się lekko
      niewinnie
      malują duszę
      marzeniami

      z pierwszym powiewem wiosny
      zimowe smutki rozpływają się
      na niebie

      w błyszczących słońca
      promieniach
      świat usmiecha się
      do Ciebie

      z pierwszym powiewem wiosny
      serce otwórz szeroko
      z radością

      i myśli czyste
      kolorami
      w kwiatach rozkołysz
      ...miłością

      Autor: Janusz Kliś

      Krokusy,Polana Chochołowska -Tatry 2012.wmv

      http://www.youtube.com/watch?v=Pge1QbMCIhI

      Dobrej nocy i snów w liliowym kolorze Ewo :)

      Usuń
    3. Dobry wieczór Izo:)
      Już się nie mogę doczekać, kiedy znowu podglądnę swój ogród. Ale czy wypada podglądać wiosnę? ;)

      wiosenne pytanie

      czy to wypada bogu urągać
      i podniecone ptaki podglądać
      słysząc co który miłośnie gada
      ćwierkiem - czy to wypada

      gdy częściej trzeba krzaki podlewać
      a chce się kochać a chce się śpiewać
      i wiersze czytać pełne uniesień
      czy to wypada w jesień

      - Mirosław Dębogórski

      Trochę przekornie, ale ja nie mam wątpliwości:)))
      Niech mistrz Vivaldi to potwierdzi:

      http://www.youtube.com/watch?v=Z_tk-AhlA1o

      Dobranoc Izo, śnij w barwach wiosennych:)

      Usuń
  4. Słonecznym popołudniem :)
    Różnokolorowymi bratkami rozkwitły ulice zachodniej, od razu weselej i przytulniej. Ciepło, bywa słonecznie.

    Choć pól i łąk
    Odmładzasz krąg,
    Roznosząc woń miłosną,
    Nie wrócisz mi
    Miłości dni,
    O czarodziejko, wiosno!

    Nie wskrzesisz złud,
    Pojących wprzód
    Zachwytem serce moje,
    Nie dla mnie już
    Rumieniec róż
    I świeżych uczuć zdroje.

    Więc z czary twej
    Dla innych lej
    Rozkoszy słodkie miody,
    Niech z twoich szat
    Rwie cudny kwiat
    Kochanków zastęp młody.

    Mnie tylko daj
    Szumiący gaj
    Nad moją głową senną...
    I otocz mnie
    W głębokim śnie
    Miłością dusz promienną.

    - Adam Asnyk Choć pól i łąk

    ... kwietnego popołudnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewuniu, czy uwierzysz, być może będę miała tomik wierszy Pana Cezarego. Myślę, że będzie się świetnie czuł w doborowym towarzystwie tomików poezji, które już mam. Wiesz, bardzo lubię drukowane książki, mogę wziąć do ręki, pomyśleć, że autor tak właśnie chciał, aby jego poezje były w takiej a nie innej kolejności, w takiej a nie innej oprawie graficznej. Trochę ducha autora jest zawsze w drukowanym egzemplarzu. Jeszcze jeden z wierszy kolekcji wierszoteki.

      bo i po co
      myślę nocą ?

      wiatr wieje,
      szaleje
      po drzewach
      on śpiewa ?

      to melodia ciszy słyszysz,
      jak się zmienia ?
      to nuty zwątpienia,
      to nadziei tony...
      wiatr cichnie zmęczony,
      już go nie słyszę...

      bo i po co
      myślę nocą
      długie chwile ?
      po prostu nie piszesz
      i tyle ...

      jeśli nie ciebie, to może
      noc oczaruję,
      ona mi sen podaruje,
      pomoże...

      bo i po co
      myślę nocą ?

      wiatr cichnie, by znów
      do lotu się zerwać,
      znów zbudzić drzewa
      ze snu,
      znów śpiewać,
      grać na nerwach,
      znów śmiać się ze mnie,
      że tak myślę nocą,
      że po co,
      że daremnie...
      przenika przez szyby
      jak gdyby
      myślał, że mnie ukołysze...

      bo i po co
      myślę nocą
      długie chwile ?
      po prostu nie piszesz
      i tyle.

      jeśli nie ciebie, to może
      noc oczaruję,
      ona mi sen podaruje,
      pomoże...

      bo i po co
      myślę nocą ?

      gwiazdy mrugają,
      znikają,
      za chmur zasłoną
      toną...
      jak ja
      za dnia...
      wiatr pod okna podchodzi,
      zawodzi,
      chce myśli rozgonić...
      wietrzysko...

      bo i po co
      myślę nocą ?
      przecież nie zadzwonisz
      i wszystko.

      jeśli nie ciebie, to może
      noc oczaruję,
      ona mi sen podaruje,
      pomoże...

      - Cezary Bocian Bo i po co ...

      ..." jeśli nie ciebie, to może noc oczaruję..." ;-)))

      Usuń
    2. Popołudnie słoneczne i kwietne, aż się żyć chce:) Bratki i szafirki na miejskich gazonach, a powietrze pełne błękitu i ptasich świergotów, balkon otwarty, na termometrze teraz 19 stopni.
      Mam i ja nadzieję na tomik Cezarego Bociana, zamówiłam w empiku i być może, jeśli wydawca ma jakieś remanenty w nakładzie, dostanę wiadomość. Uzupełnię i ja ogródkową kolekcję.:)

      nie zaśniesz

      dziś przyjdę do ciebie
      głębokim wieczorem,
      powiodę po niebie
      różowym kolorem,
      różowym powozem
      przez bajki, przez baśnie,
      do raju powiozę -
      nie zaśniesz...

      - Cezary Bocian

      ... jeszcze do głębokiego wieczoru daleko, ale różowy powóz już czeka... ;-)))

      Usuń
    3. ... a do dzisiejszego naszego asnykowa do rzucę jeszcze stokrtokowy sonet.

      Stokrotki

      Jakże żałuję tej szczęśliwej pory,
      Kiedy stokrotki kwiatek pospolity
      Zdał mi się w cudne ubranym kolory
      I budził w sercu dziecinne zachwyty.

      I kiedy długie majowe wieczory
      Spędzałem, patrząc w jasnych ócz błękity,
      Cichego szczęścia pełen i pokory,
      Bijący sercem, a nigdy niesyty.

      A choć to było kwiecie takie skromne,
      Nigdym się z prawdą marzeń nie rachował,
      Bom miał rozkoszą serce nieprzytomne;

      I kiedym usta różane całował,
      Tom nic nie pragnął i nic nie żałował —
      I dziś drżę jeszcze, gdy tę chwilę wspomnę...

      - Adam Asnyk

      ... już zdobią wszystkie trawniki, a więc - do dzieła ;)))

      Usuń
    4. ... zabawię się w listonosza wierszem Poety:

      Posyłam kwiaty - niech powiedzą one
      To, czego usta nie mówią stęsknione !
      Co w serca mego zostanie skrytości,
      Wiecznym oddźwiękiem żalu i miłości.

      Posyłam kwiaty - niech kielichy skłonią
      I prószą srebrną rosą jak łezkami,
      Może uleci z ich najczystszą wonią
      Wyraz drżącymi szeptany ustami,
      Może go one ze sobą uniosą
      I rzucą razem z woniami i rosą.

      Szczęśliwe kwiaty ! im wolno wyrazić
      Wszystkie pragnienia i smutki, i trwogi;
      Ich wonne słowa nie mogą obrazić
      Dziewicy, choć jej upadną pod nogi;
      Wzgardą im usta nie odpłacą skromnie,
      Najwyżej rzekną : "Słyszałem - zapomnę ".

      Szczęśliwe kwiaty ! mogą patrzeć śmiało
      I składać życzeń utajonych wiele,
      I śnić o szczęściu jeden dzień słoneczny...
      Zanim z tęsknoty uwiędną serdecznej.

      - Adam Asnyk Posyłam kwiaty.

      ... z tęsknotą serdeczną bez uwiędnięcia ;-)))

      Usuń
    5. ... jako lekarstwo na uwiędnięcie przyniosłam... karmelki ;-)))

      Karmelkowy wiersz

      Bywało dawniej, przed laty,
      Sypałem wiersze i kwiaty
      Wszystkim dziewczątkom,
      Bom myślał, o piękne panie,
      Że kwiat lub słowo zostanie
      Dla was pamiątką.

      Wierzyłem — zwyczajnie — młody
      Że jeszcze nie wyszło z mody
      Myśleć i czuć,
      Że trocha serca kobiecie
      Świetnej kariery na świecie
      Nie może psuć.

      Aniołków brałem na serio
      I z śmieszną donkiszoterią
      Wielbiłem lalki,
      I gotów byłem, o zgrozo,
      Za Dulcyneę z Tobozo
      Stanąć do walki!

      Lecz dziś komedię salonu,
      Jak człowiek dobrego tonu,
      Na wylot znam;
      Z serca pożytek niewielki,
      Więc mam w zapasie karmelki
      Dla dam.

      - Adam Asnyk

      ... mam nadzieję, "ze jeszcze nie wyszło z mody myśleć i czuć"... z przekorą do słów poety, serdecznie :)))

      Usuń
    6. ...Ewuniu, ... " Więc mam w zapasie karmelki "... gdyby jednak nie było z przekorą do słów poety ;-))) Wiem, późna pora na dobranoc, więc również na poranne dzień dobry :)))

      Jak zwykle późno spać się położyłem,
      Noc była ciepła i księżyc na niebie,
      Zgasiłem światło, okno otworzyłem,
      I leżąc w ciszy... zobaczyłem ciebie.
      Nie mogłem dojrzeć głębi w twych źrenicach,
      Nie mogłem przerwać twego zamyślenia,
      Kiedy tak stałaś w poświacie księżyca
      I nawet nie znałem twego imienia.
      Pamiętam tylko, że tu wtedy byłaś -
      Może przypadkiem, a może celowo
      Na mojej ścianie cień swój zostawiłaś
      I w mrok odeszłaś z opuszczoną głową...

      Chcę, żebyś miała Luiza na imię,
      Żebyś iskierki w piwnych oczach miała,
      Żebyś myślami zawsze była przy mnie,
      I żebyś była z krwi, kości i ciała.
      Jeśli cię znajdę, jeśli tak się stanie,
      Jeśli nie znikniesz znów we mgłę spowita,
      Wiem jakie będzie to drugie spotkanie,
      Wiem, jak cię wtedy Luizo powitam -
      Najlepiej słońce w oczach ci przyniosę,
      Nad twym posłaniem ptaki pozawieszam,
      W kwiaty ubiorę twoje stopy bose,
      W sercu twym spokój, w myślach ład pomieszam...

      Już dzisiaj nie wiem co się wtedy stało,
      Czy znałem ciebie, czy wyśniłem tylko,
      Czy oprócz ducha miałaś również ciało;
      Bo jeśli we śnie byłaś małą chwilką,
      Krótką jak mgnienie w gęstym mroku nocy,
      Obrazkiem barwnym, co zakłóca spanie,
      Zjawą, co wdziera się w zamknięte oczy -
      To czemu cień twój pozostał na ścianie ?

      Zostawiłem na noc okno niedomknięte
      I nie zaciągam do końca zasłony -
      Może się zjawisz, jak nocy pamiętnej,
      Może nadejdzie moment upragniony.
      A gdy nauczę się twych gestów znaczeń,
      Kiedy z twych spojrzeń sens myśli wyczytam,
      Kiedy już całą sobie wytłumaczę -
      Wiem, jak cię wtedy Luizo powitam -
      Najlepiej słońce w oczach ci przyniosę,
      Nad twym posłaniem ptaki pozawieszam,
      W kwiaty ubiorę twoje stopy bose,
      W sercu twym spokój, w myślach ład pomieszam...

      - Cezary Bocian Luiza...

      ... w kwiaty ubiorę Twoje sny, dobranoc :)))

      Usuń
    7. Ubrałaś mi w kwiaty słów chwile przy pierwszej kawie, dzień dobry Zuzanko, bardzo to miłe, dziękuję i pozdrowienia na roboczy dzień zostawiam:)))

      Usuń
    8. ... Tobie również najpiękniejszych chwil na dzisiejszy dzień :)))

      Usuń
  5. Dobry wieczór na dobranoc. :)*

    Napisałem wiersz... Słowo na Dobranoc i jestem nieutulony w żalu...
    uleciał mi w Kosmos i jest nie do odtworzenia. W zastępstwie poprosiłem Adama Ziemianina z wierszem

    ✿•*¨`*•.╰★╮Twój portret Wiosenny╭☆ .•*¨`*•✿

    Chciałbym Cię narysować
    Wiosny delikatną kreską
    By zbiegły się wszystkie fiołki
    Nad zbudzoną z zimy rzeką

    Chciałbym by twe włosy
    Były jak warkocze leszczynowe
    A usta twe szalone
    W kolorze pierwszych poziomek

    Chciałbym by twe oczy
    W majową mgłę były oprawione
    Żebyś cała się śmiała
    Jak wiosenny dzwonek

    Chciałbym - lecz słów brakuje
    I wszystkie się plączą
    Chciałbym - lecz nie zdążyłem
    Dzień znów schodzi się z nocą


    ✿•*¨`*•.╰★╮♫♥♫╭☆ .•*¨`*•✿

    I kołysanka - Love From Heart ~ Buddha Bar

    http://www.youtube.com/watch?v=cB8JJeD_ujU

    ✿•*¨`*•.╰★╮♫♥♫╭☆ .•*¨`*•✿

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Liryczna moja.:)*** przytul
    mnie czule.:)♥***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... ojej... no po prostu rozpłynę się z żalu... może choć troszkę zostało Ci w pamięci? Pomyśl, może jutro? A tak prosiłam, zapisuj gdzieś, zanim wyślesz... może na czyjąś pocztę. Kocham Twoje wiersze i...wiesz:)***
      A dziś pocieszam, głaskam i naj, naj, najczulej przytulam... .:)♥***
      Moje Słowo niżej... pa:)***

      Usuń
  6. Wtorek powoli ucieka z kalendarza, pora więc go zakończyć dobranocnym Słowem.
    Jasieńku, pewnie zadrzemałeś po długiej pracy, pozdrawiam czule z nadzieją, że zajrzysz:)*
    Doprosiłam Macieja Pinkwerta, by wypowiedzieć jego wierszem swoje myśli...

    ˜”*°•ڰۣڿ♥ڰۣڿ•°*”˜Wczoraj˜”*°•ڰۣڿ♥ڰۣڿ•°*”˜

    Wczoraj księżyc zanosił tobie moje dobranoc
    płynąc sennie przez chmury do ciebie
    dziś gondolą wenecką nocą zaczarowaną
    w deszczu płynie mój uśmiech po niebie.

    I jak co dzień godzina przed północą się ściele
    kołdrą myśli, poduszką wspomnienia
    cichy dźwięk telefonu, i dwa słowa - niewiele,
    lecz jak gwiazda oświetla marzenia.

    ˜”*°•ڰۣڿ♥ڰۣڿ•°*”˜

    Dobranoc, dobranoc ogrodowej braci i Tobie mój Najmilszy:)***... dwa słowa - niewiele, ale najczulej:)))***

    ... i pokołyszę za moment...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...trochę zmęczona i zakatarzona, chyba z gorączką, już się wtulam w jasieczka:)* a kołysankę zaśpiewa Eva Cassidy.

      Fever/Gorączka - Eva Cassidy

      http://www.youtube.com/watch?v=R-eyS1uluuY

      Gorączka

      Nie wiesz, jak bardzo Cię kocham
      Nie wiesz, jak bardzo się przejmuję
      Kiedy mnie obejmujesz dostaję gorączki, której nie mogę znieść
      Dajesz mi gorączkę, kiedy mnie całujesz, kiedy mnie mocno trzymasz
      Gorączkę z rana, gorączkę przez całą noc

      Błogosław moją duszę, kocham Cię, weź to serce daleko
      Weź te ramiona, nigdy ich nie używam
      I po prostu uwierz w to, co mają do powiedzenia moje usta
      Dajesz mi gorączkę, kiedy mnie całujesz, kiedy mnie mocno trzymasz
      Gorączkę z rana, gorączkę przez całą noc

      Posłuchaj mnie kochanie, słysz każde słowo, które mówię
      Nikt nie może kochać Cię tak, jak ja
      Bo oni nie wiedzą, jak Cię kochać po mojemu
      Dajesz mi gorączkę, kiedy mnie całujesz, kiedy mnie mocno trzymasz
      Gorączkę z rana, gorączkę przez całą noc

      Słońce oświetla dzień, księżyc oświetla noc
      Moje oczy rozświetlają się, kiedy wypowiadasz moje imię
      Bo wiem, że zamierzasz dobrze mnie traktować
      Dajesz mi gorączkę, kiedy mnie całujesz, kiedy mnie mocno trzymasz
      Gorączkę z rana, gorączkę przez całą noc...

      ˜”*°•ڰۣڿ♥ڰۣڿ•°*”˜

      Pa...no one can love you the way I do :)))***

      ... przecudne te skrzypce...:)***

      Usuń
  7. Witam w środowy poranek:)*
    Tyle słońca, że trudno sobie więcej wyobrazić, a i celsjusz tak wczesnym rankiem optymistyczny - już 9 stopni:)
    Za oknem ptaki dzień rozpoczęły wesołym szczebiotem, więc ja do pierwszej kawy na dobry nastrój proponuję... słowika.

    Norah Jones-Nightingale

    http://www.youtube.com/watch?v=tu_EJAM8N98

    Słowik

    Słowiku,
    Zaśpiewaj nam piosenkę,
    O miłości, która należy do każdego.
    Słowiku,
    Opowiedz mi swoją historię,
    Czy twoja podróż była o wiele za długa?

    Czy to wygląda tak jakbym szukała odpowiedzi,
    Na pytanie, którego nie mogę zadać?
    Nie wiem w którą stronę upada piórko,
    Lecz czy powinnam dmuchnąć je w lewą stronę?

    Wszystkie głosy, które wirują wokół mnie,
    Próbują powiedzieć mi co mam mówić.
    Czy mogę pofrunąć właśnie za tobą?
    I ty możesz zabrać mnie daleko stąd.

    ✿•*¨`*•.╰★╮♫♥♫╭☆ .•*¨`*•✿

    Wszystkiego miłego, wiosennego i cieplutkiego... oby środa nie była zbyt męcząca; ja już zmykam w teren:)*

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzień dobry Ewuniu :)
    Środa powitała pięknym słońcem, ciepłem i niech tak zostanie. "Słowikowi" dopowie Poeta:)

    Już kocham cię tyle lat
    na przemian w mroku i w śpiewie,
    może to już jest osiem lat,
    a może dziewięć - nie wiem;

    splątało się, zmierzchło - gdzie ty, a gdzie ja,
    już nie wiem - i myślę w pół drogi,
    że tyś jest rewolta i klęska, i mgła,
    a ja to twe rzęsy i loki.

    - Konstanty Ildefons Gałczyński Już kocham cię tyle lat

    ... piękna, kwietna , nowa szata graficzna bloga. Wiosna, mocium panie, wiosna;-)))
    środy słonecznej, bezproblemowej, wiosennej :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Zuzanko:)
      Dzień ja marzenie, nie mogę złego słowa powiedzieć:) Mimo różnego rodzaju zajęć wszystko się pomyślnie ułożyło i tym razem nie wygląda na to, żeby środa miała się przeciągnąć na wtorek. Ucałuję zatem Muzie nózie, razem z Mistrzem Konstantym:)

      Muzie nóżki całuję

      "Kogutek"? nie uleczy.
      Przyjaciel? mie pocieszy.
      Nie ma przyjaciół.

      Rannyś? Ten świat jest borem,
      rąbałbyś bór toporem,
      toś się i zaciął.

      Leżysz. Wokół mchy ciche.
      Igrają gwiazdy dziwne
      z gałęźmi.

      "Kogutek" nie uleczy.
      Przyjaciel nie pocieszy.
      Uwierz mi.

      Co pomoże? A ja wiem:
      tu pomoże stary sen,
      stara bajda;

      Jeśliś jak garnek peknał, ona cię sklei,
      jeśliś nadzieję utracił, wpłyniesz na morze nadziei
      na wszystkich żaglach.

      "Nastawienia" społeczne? Dla karzełków,
      Recenzje niedorzeczne? Dla zgiełku.
      Poeto, pluń gdzie komuna, sanacja i endecja.

      Tylko ona cię zbawi, przeklęta i jedyna -
      i na gwiazdy wyprawi, rytm święty, mowa inna -
      poezja.

      - Konstanty Ildefons Gałczyński

      ... popołudnia ze słońcem i przychylnością muz wszelakich:)))

      Usuń
    2. ... Zuzanko, to jest nowa-stara sukienka letnia Impresji. Uznałam, że najwyższy czas już włożyć coś kwiecistego. W zeszłym roku włożyłam ją 1 kwietnia; w tym roku jakoś mi nie pasowała do śnieżnych zasp... teraz zaś jak najbardziej:)))

      Usuń
    3. Witaj Ewuniu ciepłym, prawdziwie wiosennym popołudniem :)))
      Po całowaniu nóżek, muzyka dla tych rzęs, ust i ręki ;-)

      Wskazała na piersi palcem,
      swoim palcem, królem w pierścieniu,
      i prosiła, żeby wierszem, żeby walcem
      umuzycznić ją, rzewnie znieśmiertelnić.

      Więc dotknąłem klawiszów palcami
      dla tych rzęs, dla tych ust, dla tej ręki;
      pod oknami i za oknami
      zadźwięczały tony piosenki.

      I pół świata stało się moim,
      kiedym takty strof doskonalił -
      o tych palcach pachnących powojem,
      o wieczornych rzęsach Natalii.

      - Konstanty Ildefons Gałczyński Melodia.

      ... uśmiechu, pogodnych myśli.

      Usuń
    4. ... dzień prawdziwie letni:) Do tej pory mam otwarty balkon, a na termometrze 18 stopni. Już noc zapadła...
      :)))

      Długom błądził i szukał


      Długom błądził i szukał, świat mnie zalewał jak woda,
      pełen stworów dziwacznych, niksów, wodników, rusałek,
      aż pewnego wieczoru znalaszłem, czego szukałem -
      żonę pochmurnooką, małego, słodkiego kobolda.

      Gdy pada z deszczem zmrok, gdy męczy mnie nuda i trwoga,
      gdy strach pospołu z psalmistą tak spijam, jak ciemne wino,
      splatam za wierszem wiersz jak wianek z rozmarynu
      na głowę słodkiego kobolda, na głowę małego boga.

      - Konstanty Ildefons Gałczyński

      ... serdecznie, z wieczornymi zapachami wiosny:)

      Usuń
    5. ... Po błądzeniu chwila odpoczynku ;-)))

      A ja tobie bajki opowiadam,
      szeptów moich słuchasz bardzo rada.
      Lśnień dodają twym oczom i włosom,
      jesteś cała jak srebrny posąg,
      a ja biję przed tobą pokłony,
      zakochany, zazdrosny, spragniony,
      i nazywam ciebie srebrną nocą,
      srebrną różą z ręki zwisającą.
      Loki twoje mrok barwi na modro
      i spokojna jest twoja mądrość.

      - Konstanty Ildefons Gałczyński A ja tobie bajki opowiadam.

      ... z ciepłem płynącym z balkonu ;-)))

      Usuń
    6. :)))
      ... i już dobranocnie z Mistrzem...

      Pyłem księżycowym

      Pyłem księżycowym być na twoich stopach
      wiatrem przy twej wstążce,
      mlekiem w twoim kubku,
      papierosem u ustach,
      ścieżką pośród chabrów,
      ławką, gdzie spoczywasz,
      książką którą czytasz.

      Przeszyć cię jak nitką,
      otoczyć jest przestwór
      być porami roku dla
      twych drogich oczy
      i ogniem w kominku
      i dachem, co chroni
      przed deszczem.

      KIG

      ... najmilszych snów, dziękuję Ci za dzisiejszą rozmowę z Mistrzem Konstantym, pa Zuzuanko:)))

      Usuń
    7. ... dla Ciebie Poetyczna Dziewczyno w podziękowaniu za dziś i z prośbą o jutro :)))

      1
      Tobie grają wszystkie instrumenty,
      ciebie wiatr na ziemię z nieba przyniósł
      i ku oczom twym po ścieżkach krętych
      idę w dzień i w noc, o pani Wenus.

      2
      Tłumacząca wszystkie sny w sennikach,
      sekret wszystkich spotkań i zaręczyn,
      wszędzie jesteś: w kwiatach i w świecznikach,
      palcem tkniesz: i tańczy świat, i dźwięczy.

      3
      Po jarmarkach, zadymionych placach,
      też przechodzisz, śmiejąc się i kwiląc,
      ciągle cień twój odchodzi i wraca,
      w ręku chustkę trzymając błękitną.

      4
      Nawet ślepcy widzą cię nocami,
      głusi słyszą, chorzy wznoszą głowy,
      kiedy lekko stąpasz ulicami,
      gdy sprowadza cię wiatr południowy.

      5
      Każdą ranę palec twój zabliźni,
      każda sprawa będzie rozwikłana.
      Z krzykiem biegną ku tobie mężczyźni,
      wylać gorzkie łzy na twych kolanach;

      6
      świece im zapalasz. Przez ogrody
      wiedziesz ich, gdy śpią, nad złote rzeki
      i codzienne, takie ciężkie schody
      jakże im się znów wydają lekkie!

      7
      Wszystko zmienia się na twoje przyjście,
      kiedy pierścień twój zaświeci nocą:
      ptaki budzą się. I szumią liście.
      i na niebie srebrne gwiazdy wschodzą.

      8
      Więc dla ciebie, Wenus, tron w szkarłatach,
      rzeźba, wiersz, gramofonowa płyta
      i ten dźwięk na wszystkich mostach świata -
      zakochanych, siedmiostrunowych gitar.

      9
      To dla ciebie, Wenus, na twą chwałę
      pory roku idą rząd za rzędem:
      wiosen szum, zim plecy białe,
      letnie góry i trąbki jesienne.

      10
      Bo ty jesteś ta, która w nas mieszka
      i prowadzi nas jak marsz weselny;
      bo ty jesteś śpiewająca ścieżka,
      krzyk ostatni i zachwyt śmiertelny.

      - Konstanty Ildefons Gałczyński Wenus.

      ... dobranoc, Tobie grają wszystkie instrumenty, pa Ewuniu :)))

      Usuń
  9. Pozdrawiam cieplutko Izę, która ma problemy techniczne. Daj nam o sobie znać, jak tylko je pokonasz:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozdrowienia Iza, nie pozwól, aby technika z Tobą pogrywała ;-)

      Usuń
    2. Dobry wieczór:)
      Pięknie dziękuję Dziewczęta za pozdrowienia:)
      ;)
      Wierna czytelniczka

      Kiedy napiszesz wiersz liryczny
      i zechcesz mi go ofiarować,
      najlepiej umieść go w butelce,
      żeby nie zmokły ważne słowa.

      Kiedy napiszesz wiersz zagadkę,
      gwoździami przybij go na płocie,
      gdy będę szukać dziury w całym,
      dostrzegę, powiem ech, sto pociech.

      Kiedy już wydasz wreszcie tomik,
      to pewnie tego nie dożyję,
      dlatego czytam wszystkie wiersze,
      choć nie są dla mnie, więc niczyje.

      -halka

      Pogodnego wieczoru ;)

      Usuń
    3. Dobry wieczór Izo:)
      Dobrze, że się pojawiłaś. Pewnie przy tak pięknej pogodzie plażowałaś w swoim ogródku cały dzień, a kompa miałaś w głębokim poważaniu. Nie dziwię Ci się wcale, bo sama też bym chętnie zajrzała do swojego.
      Dzięki za Wierną czytelniczkę, ładny wiersz:)
      A Tobie na wieczór podsyłam sonet Petrarki.

      224. Jeżeli serce szczere, miłość wierna

      Jeżeli serce szczere, miłość wierna,
      Czuła tęsknota, najuczciwsze chęci,
      Siła pragnienia szlachetna, bezmierna,
      Długie błądzenie w ślepym labiryncie,

      Jeśli na czole myśl jest wypisana,
      Głos przerywany bełkotem, westchnieniem,
      Lękiem czy wstydem mowa zniekształcana,
      Jeśli wpierw bladość, a potem rumieniec,

      Jeżeli kogos mieć droższym nad siebie,
      Jeżeli z oczu gorzkie łzy wyciskać
      Karmiąc się gniewem i bólem w potrzebie -

      Są powodami, że z miłości ginę
      Płonąc z daleka, zamarzając z bliska,
      Sobie przypiszę szkodę, tobie - winę.

      - Francesco Petrarca

      ... miłego wieczoru po plażowaniu ;)))

      Usuń
    4. Dziękuję...:)
      Dzień rozpoczęłaś Ewo ze słowikiem to i słowik będzie na dobranoc ;)

      Slowik i swit

      Gdy przed świtem słowik śpiewa, drzewa w cieniach słuchają.
      Pod rękę po ogrodzie chodzi Pan Bóg z Mają.
      Srebro brzmi, z liści spływa, drzewa się kołyszą,
      kwiaty siwe słuchają, nieba siwe słuchają...

      Gdy przed świtem słowik śpiewa, Pan Bóg Maję przygarnia
      i całuje ją drżącą jak gasnąca latarnia.
      A pocałowanie Boga pachnie wieczną ciszą,
      usta jego są jak brama otwarta i czarna...

      Maja z rąk mu się wymyka, w śpiew słowika się przemienia,
      Bóg jej szuka po ogrodzie i mdleje z pragnienia...
      Bo pocałowania Mai słodkim życiem dyszą,
      a jej usta są jak środek złotego pierścienia.

      -Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      ♫ ♫ ♫

      Piosenka o zagubionym sercu - Hanna Banaszak

      http://www.youtube.com/watch?v=zW0DuxwJvX4

      Wskazane obejrzenie klipu ;)))
      Dobrej nocy Ewo i Ogrodnicy...nie gubcie serc pod miedzą;)))

      Usuń
    5. ... Izuś, uwielbiam tego słowika, dziękuję:) Dla Ciebie zaś na dobranoc Słowik Juliana Przybosia.

      Przybos Julian

      Słowik

      Skryty glosno w cierniach tarnin i malin
      naglił noc - i mijała, i szlifował swój głos
      i świst,
      i wyciągał swój spiew
      w cienki włos. I wił tkliwiej i cieniej
      twój złocisty lok kolo ucha.

      Słuchaj
      słuchaj - dalej:
      przenoś, miła, słowika
      ze słyszenia - w widzenie:
      to skowronek, to świt.
      Oto widzę jaśniejąca twoja brew.

      I dotknęłaś rzęsami moich powiek.

      Tchnąłem slowo -
      odpowiedz.

      spojrzyj: slowik
      na kazdym czubku drzew
      znika
      podlatując w jednowymiarowosc
      i najdźwięczniej, i najbezimienniej -
      w ciszę.

      "Kocham" - słyszę.

      ... dobranoc Izo, ja już zgubiłam... ;))) Pa:)

      Usuń
  10. Spóźniła się i zatęskniła ,
    za kwietnym kwietniem, słodkim majem,
    lecz mimo próśb i cichych westchnień,
    Świat się tak łatwo nie poddaje.

    Może mi wrócą łatwe słowa,rymy,
    które zgubiłam gdzieś, po drodze,
    Może składałam nie te słowa,
    rymy powrócą? Nie wiem, może?
    Pozdrawiam:)

    Cześć ! Na dobry wieczór i dobranoc.


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Ozonko:)
      Całkiem zgrabny wiersz. Tylko w 5 wersie za dużo sylab, wszędzie masz 9, wyrzuciłabym "łatwe", napisałabym tak:

      "Może mi wrócą słowa, rymy,
      które zgubiłam gdzieś po drodze.
      Może składałam nie te słowa.
      Zechcą powrócić? Nie wiem, może?

      ... i w ostatnim wersie, żeby nie było powtórki "rymy", zamieniłam na "zechcą". I już jest rytmicznie i bez powtórek. Pisz, a będzie coraz lepiej.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
    2. Dobrze Ci wyszło:)
      Sama wiesz, od grudnia prawie nic nie pisałam, czasami jakiś króciutki czterowiersz i to też taki sobie.
      Pozdrówka:)

      Usuń
    3. To jest nadal Twój wiersz, chociaż z moimi poprawkami. Przenieś go na swój blog z tymi poprawkami, nie mam nic przeciwko temu; na pewno zyska pochwały.:)

      Usuń
    4. Mogę, naprawdę?
      Bardzo dziękuję:) Mam zdjęcia sikorek, wiersz o wiośnie będzie jak znalazł!
      Jeszcze raz wielkie dzięki!
      Pa:)

      Usuń
    5. Jasne, że możesz, bierz i koniec - jest Twój. Świetny do sikorek:)
      Jak napiszesz następny, daj go najpierw tutaj, to wyszlifujemy, a potem zabieraj:)
      Pa:)

      Usuń
    6. OK! Mam nadzieję, że znowu "złapię" lepszą formę do pisania wierszy. Ostatnie miesiące mnie wymęczyły , głównie psychicznie. Jeszcze raz dziękuję:)
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  11. Chcę miast lirycznego wiersza
    Śpiewać Ci, wiośniane pieśni
    Byś w słuchaniu była pierwsza
    I do Twej prośby się odnieśmy.

    Jak mam podołać Twej prośbie
    Chyba już pisać o kwiecie
    Jakie wiosna ma w ogrodzie
    Pierwsze pierwiosnki na świecie.

    Gdy krokusik się uśmiecha
    Przebiśnieg w niewinnej bieli
    Ciemiernik już spurpurowiał
    Może go owad jakiś ośmieli.

    Ranniki - sam tego już nie wiem
    Czy nazwa jest od poranka
    W jego budzącym śpiewie
    Zachodzę w głowę - nie wiem.

    :)*

    To już lepiej posłuchajmy fragmentu Wiosny - Antonio Vivaldiego

    http://www.youtube.com/watch?v=Z_tk-AhlA1o

    :)***

    OdpowiedzUsuń
  12. Witam Panie wieczorkiem i pozdrawiam miło :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bry Jasieńku:)*
      A jednak... śliczna liryka wpleciona w wiośnianą przyrodę. Zachwyciłeś mnie, dziękuję:)***
      A teraz, posłuchaj...

      Wiosna Cię rozgrzeje pocałunkiem słońca,
      choć czasem nieśmiałym, w pochmurnej zadumie,
      Twych zielonych liści wiatr życia nie strącił,
      wierszem Ci zaśpiewam, najpiękniej, jak umiem.:)

      Będziesz miał to słońce w soczystej zieleni,
      w dzikich koniczynach poczujesz smak lata,
      Twoje życie dźwięczy stubarwnym deseniem,
      umaję je Tobie w uczuciach i kwiatach...

      :)***

      Usuń
    2. ... a nazwa ranniki pochodzi o od "najranniejszego" zakwitania. Widać je nawet spod śniegu:)*

      Usuń
    3. ... w podzięce za Vivaldiego... nie mogę się oprzeć...

      Skaldowie - Wszystko kwitnie wkoło

      http://www.youtube.com/watch?v=RvOaIABDeJI

      :)***

      Usuń
  13. Myślę, że piosenka Zbyszka Zamachowskiego jest jeszcze na czasie...

    Zbigniew Zamachowski - Kiedy przyjdzie wiosna

    http://www.youtube.com/watch?v=pBQ6GxG4NPU

    Minął luty, a mróz ciągle trzyma,
    wszystkim nam się znudziła ta zima.
    Ciepłe buty i czapy wyrzucamy do szafy,
    ale wiosny wciąż nie ma i nie ma.

    Kiedy przyjdzie wiosna? Nikt nie wie.
    Wiedzą tylko wysmukłe modrzewie.
    Zasłuchane, w białe chmury zapatrzone,
    wysuwają igiełki zielone,
    wyciągają do słońca ramiona,
    bo nadchodzi już pora zielona.

    Wiosno, wiosno, gdzie jesteś odpowiedz,
    Czy zaspałaś, czy ruszył lodowiec?
    Co dzień pytam się słonka, razem ze mną biedronka
    I spod śniegu malutka poziomka,

    Kiedy przyjdzie wiosna? Nikt nie wie...

    słowa: Elżbieta Szeptyńska, muzyka: Maciej Małecki

    :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)*
      ... ta też będzie na czasie...

      Voo Voo & Maria Peszek - gdy kwitnie żonkil

      http://www.youtube.com/watch?v=nd0yFG9Siks

      Gdy kwitnie żonkil (ten, co wie,
      że żyjesz, aby stawać się)
      zapomnij lecz, pamiętaj że
      gdy kwitnie żonkil (ten, co wie,
      że żyjesz, aby stawać się)
      gdy kwitną bzy, co głoszą, iż
      budzisz się po to, aby śnić,
      pamiętaj co (zapomnij nic)
      gdy kwitną bzy, co głoszą, iż
      budzisz się po to, aby śnić
      gdy kwitnie róża (rajski ptak
      płonący w naszych szarych snach)
      zapomnij czy, pamiętaj tak
      gdy kwitnie róża (rajski ptak
      płonący w naszych szarych snach)
      gdy tak rozkwita każdy cud,
      że myśl nie może złapać tchu,
      pamiętaj gdzie (zapomnij tu)
      gdy tak rozkwita każdy cud,
      że myśl nie może złapać tchu,
      i (gdy nam czas objawi, że
      od czasu nas uwolnić chce)
      zapomnij mnie, pamiętaj mnie
      gdy kwitnie żonkil (ten, co wie,
      że żyjesz, aby stawać się)

      autor:E.Cummings
      tłumaczenie:S.Barańczak

      ...:)*

      Usuń
  14. Czas już pożegnać środę Kołysanką traktując ją jako Słowo na Dobranoc
    w wykonaniu Zbyszka Zamachowskiego, której w ogrodzie jeszcze nie
    słuchaliśmy

    ✿•*¨`*•.╰★╮♫ Kołysanka ♫╭☆ .•*¨`*•✿

    http://www.youtube.com/watch?v=DlfeWDSaGVU

    Już noc...
    cichutko słychać wiatr, muzyka gra...
    Już czas pożegnać jasny dzień...
    otulić się i spać...
    Marzenia do snu kłaść...
    zieloną baśń otulić płaszczem snu do rana...
    Zamknąć dzień...zanurzyć w senny cień...

    Już mgła...otuli ciszę znów, dziecinnych snów...
    a ja...dobranoc powiem Ci,
    niech Ci się śni, że Twa muzyka we śnie gra,
    ...obojgu nam...
    jak łza radości w Twoich oczach...
    więc już śpij, dobranoc mówię Ci...

    Bo jutro znów znikną tematy naszych snów,
    zrobisz śniadanie, przy rozmowie braknie słów...
    Ty pójdziesz gdzieś, więc trudno, pal Cię sześć..
    . Ja idę też coś zjeść...
    ...no to cześć...

    Lecz dziś...
    dziś noc liryczna, romantyczna...
    ...a Ty śpisz...
    cichutko bije serce...ja się wiercę...
    więc - czas zasnąć wcześnie, bezboleśnie...
    pozbyć się głupich myśli i spać do rana...
    Zacząć ten tak nierealny sen...

    A może by ziścić nareszcie nasze sny?
    Rzucić palenie, zmazać cienie z naszych dni?
    Dać spokój snom, zbudować własny dom
    i życ na pełny gaz...choć raz?

    A tu...znów cztery ściany, dobrze znany pejzaż snu...
    kawałek sera, znów niedziela za dwa dni...
    pośpimy dłużej...
    a tam w górze...księżyc lśni...
    nawet on chyba śpi już dawno...
    Idę spać.
    Dobranoc.

    ✿•*¨`*•.╰★╮♫♥♫╭☆ .•*¨`*•✿

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:)***...Idę spać.
    Dziś noc liryczna...Najczulsze Dobranoc.:)))***

    ✿•*¨`*•.╰★╮♫♥♫╭☆ .•*¨`*•✿

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)*
      To ja też już zamknę tę prześliczną, wiosenną środę... lirycznie.

      ˜”*°•ڰۣڿ♥ڰۣڿ•°*”˜Chciałabym˜”*°•ڰۣڿ♥ڰۣڿ•°*”˜

      Chciałabym tobie dać wiązankę
      pachnącą majem, letnim świtem,
      świerszcze grające w macierzance,
      gdy dzień się śmieje seledynem.

      I wszystkie barwy, zapach łąki,
      westchnienia sosen, ciszę sadów;
      jaskier na trawie się złocący
      i niebo z lekkich chmur plejadą.

      Na wieczór - srebrny blask księżyca
      i rozkwit gwiazd w jeziornej toni.
      Chciałabym z tobą się zachwycać,
      dopóki czas nas nie dogonił...

      EP

      ˜”*°•ڰۣڿ♥ڰۣڿ•°*”˜

      Dobranoc, dobranoc Miłośnicy liryki i Ty Mój Miły:)***... zapraszam do lirycznych snów... najczulsze pa:)))***

      ... i jeszcze zagram...

      Usuń
    2. .. i bardzo liryczna kołysanka na liryczną noc...
      w wykonaniu Josha Grobana - When You Say You Love Me

      http://www.youtube.com/watch?v=zS3MIWuMRhQ&feature=related

      *** "Kiedy mówisz, że mnie kochasz"***

      Niczym dźwięk cichego wołania
      Słyszę twój głos i nagle
      Upadam, rozpływam się w marzeniach
      Niczym echo spotkania naszych dusz
      Wypowiadasz te słowa i moje serce przestaje bić
      Zastanawiam się co to oznacza
      Czym jest to uczucie, które do mnie przyszło?
      W chwilach, gdy nie mogę się ruszyć
      W chwilach, gdy ciężko mi oddychać

      Kiedy mówisz, że mnie kochasz
      Te słowa tak trwają w mojej duszy i
      Kiedy mówisz, że mnie kochasz
      Przez tą chwilę na świecie jesteśmy tylko my

      Jesteś jedynym, o którym zawsze myślę
      Nie wiem jak, ale czuję, że twoja miłość mnie otula
      Jesteś tam, dokąd należę
      A kiedy jesteś ze mną i zamknę oczy,
      Są chwile gdy najprawdziwiej czuję, że mogę latać
      Prze ten czas
      Gdzieś między Niebem a Ziemią
      I zamieram w czasie, gdy wypowiadasz te słowa.

      Kiedy mówisz, że mnie kochasz
      Te słowa tak trwają w mojej duszy i
      Kiedy mówisz, że mnie kochasz
      Przez tą chwilę na świecie jesteśmy tylko my

      I tę podróż, którą przeżywamy
      Tyle już przebyliśmy, świętuję każdy jej moment
      I kiedy mówisz, że mnie kochasz
      To wszystko, co musisz powiedzieć
      Zawsze będę się tak czuł

      Kiedy mówisz, że mnie kochasz
      Te słowa tak trwają w mojej duszy i
      Kiedy mówisz, że mnie kochasz
      Przez tą chwilę na świecie jesteśmy tylko my

      Kiedy mówisz, że mnie kochasz
      Kiedy mówisz, że mnie kochasz
      A czy wiesz, jak ja cię kocham?

      When you say you love me.
      When you say you love me.
      Do you know how I love you?

      ˜”*°•ڰۣڿ♥ڰۣڿ•°*”˜

      ... dobranoc...:)***

      Usuń
  15. Witam w czwartek:)*
    Od wczesnego świtu stan wiosenny za oknem - słońce, 11 stopni, trawniki bardzo zielone, pełne bratków, krokusów i szafirków. Pachnie wiatrem i... miłością:)))

    Stan wiosenny

    Kolejny dzień słoneczny wstaje,
    kos wczesnym rankiem mnie powitał.
    Kwiecień panoszy się nad krajem -
    zieloność tętni ledwie świta.

    Ogrodem idzie barwny pochód,
    krokusy śmieją się zadziornie,
    na drzewach pełno jest świergotu,
    za płotem pysznią się magnolie.

    Wiatr lekko muska trawy młode;
    nie zaśpij, dla nas jest ta chwila.
    Barometr uczuć na pogodę -
    już stan wiosenny ogłosiłam...

    EP
    :)*

    ... tymczasem zmykam w teren. Pomyślnego dnia życzę Wszystkim:)*

    OdpowiedzUsuń
  16. Dzień dobry:)
    Nie pozostaje mi nic innego jak odtrąbić hejnał wiosenny :)

    Leszek Długosz - Hejnał wiosenny - kujawiak

    http://www.youtube.com/watch?v=cloULVM7mmQ

    zielona leszczyna zieleni się trzcina
    dzwonią dzwonią ptaki że to się zaczyna
    hardzieją chłopaki pięknieją dziewczyny
    przyznaj no się wiosno z twojej to przyczyny

    wiosenko wiosenko cóżeś ty za pani
    mrugniesz błyśniesz świśniesz sami zakochani
    sami zakochani znowu w twej urodzie
    w niebie co się chwieje w twej wiosennej wodzie

    wiosenko za progiem ty już do nas przychodź
    z twej nadziei nutą z zieloną muzyką
    i co w sercach ciemne gorzkie i zatrute
    ty to raz już rozkurz ucisz porozkruszaj

    my już tak tą zimą długą skołowani
    sami już nie wiemy co bardziej kochamy
    czy pod powiekami sny o tobie własne
    czy kwitnących tarnin twe welony jasne

    ty wiosno budź w gałęziach szyn
    po drogach Polska jak niech rozlega się twój jasny dzwon
    w martwe ulice poleć miast i skrzydłem wiatru w okna bij
    kto zwątpił i bez wiary kto w drętwocie serca tkwi od lat
    twego powrotu słysząc pieśń niech rzeknie jest

    oto jest dzień oto jest czas
    do szczęścia nas ten raz choć raz
    odwagi niech nie zbraknie nam

    oto jest dzień oto jest czas
    wysoko w niebo trąbko rwij
    nadziei nowej hejnał graj

    "wiosenko wiosenko cóżeś ty za pani
    mrugniesz błyśniesz świśniesz sami zakochani"
    Pięknego dnia...:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Izo:)
      Stan wiosenny z hejnałem Długosza bardzo ładnie się prezentuje;))) A u mnie chyba już lato; takiego wybuchu ciepła i kolorów z dnia na dzień nie spodziewałam się. Aż żal duszę rwie, że musi się tułać w murach.
      Ale do czasu... i będę gonić marzenia...:))

      Gonić marzenia

      Na włóczęgę już wyruszyć przyszła pora
      Las nas goni śpiewem ptaków, szumem drzew
      I wołają nas już pola i jeziora
      Zeszłoroczny nasz wesoły pomnąc śpiew

      Ludzie mają swoje sprawy, ludzie lubią się bogacić
      Pełne brzuchy mają, chcą mieć pełen trzos
      A ja gonię, a ja gonię swe marzenia
      Szczęścia szukam gdzie kaczeńce i gdzie wrzos

      Tym co iść nie lubią mówię do widzenia
      Za dni kilka może znów powrócę tu
      Idę w świat by tam dogonić swe marzenia
      Aby spełnić kilka swoich złotych snów

      Więc z dziewczyna swą pod rękę
      I z gitarą, i z piosenką
      Precz mi troski, przecz przykrości, słońce świeć
      Idę gonić, idę gonić swe marzenia
      I spokoju szukać pośród starych drzew

      Tak to proste, ze i gadać szkoda czasu
      Lepiej plecak wziąć i iść przed siebie wprost
      Szukać wiatru i zapachu szukać lasu
      Jak najdalej zadymionych wielkich miast

      Zrozum bracie, tak to trzeba
      Łóżkiem trawa, dachem drzewa
      Z wiatrem biegać i z ptakami śpiewać w głos
      Trzeba gonić, trzeba gonić swe marzenia
      A nie czekać ile trosk przyniesie los

      - Bułat Okudżawa

      ... i to jest to, o czym myślę co dnia... pozdrawiam słonecznym przedwieczorem:)

      Usuń
    2. Już niedługo.Dwanaście dni szybko zleci :)
      Dodam link do tej piosenki.:)

      Za mgłą Elżbieta Kuczyńska

      http://www.youtube.com/watch?v=kGlJt6IqpoY

      Muzyka i słowa Jurij Kukin. Tekst mylnie przypisywany jwst Okudżawie.:)

      Odpozdrawiam z wiosennym deszczem:)

      Usuń
    3. Już liczę na centymetrze, jak kiedyś wojaki przed wyjściem do cywila ;)
      U mnie nic nie pada, przeczysty granat nieba z drobniutkimi gwiazdami. Z takim cudownym wieczorem idelanie współgra wiersz Jerzego Lieberta.

      Koncha, perły i słowik

      Wieczór jest jak flakon - kiedy się odmyka,
      Wszystko chciałby odurzyć perfumą słowika.

      Muszlę nieba otwiera jak morza odmęty,
      A z muszli perły srebrne lecą w firmamenty.

      Noc je na nitkach wątłych leciutko kołysz,
      Niby główkę słowiczą zasłuchaną w ciszę.

      Aż wschód w palce różowe pocznie gwiazdy chwytać
      I w konchę niebios perły bledniutkie zamykać.

      ***

      Już gdzieś czytałam, że autorstwo tego wiersza (Gonić marzenia) jest mylnie przypisywane Bułatowi Okudżawie, ale oficjalnego dementi nigdzie nie było.
      :)

      Usuń
    4. Już u mnie po deszczu.Spodziewałam się burzy. Niestety nie doszła do mnie:)
      Na dobranoc zaprosiłam poetę,który jeszcze nie gościł w Ogródku:)

      Kwietniowe rozmowy

      Coraz głośniej z ziemią rozmawiają kwiaty,
      z kremowym tembrem pąków magnolii,a słońce
      szuka przesłania, wizgu szybującej jaskółki
      dla myśli, które poprzedzą nasze pragnienia.

      Marek Sienkiewicz

      * * *

      robert kasprzycki " marzenia do spełnienia"

      http://www.youtube.com/watch?v=y3Vaa-2BSXs

      Dobranoc moi Mili...niech spełniają nam się marzenia i pragnienia :)

      Usuń
    5. ... jeśli się tylko chce... wszystko można sobie wymarzyć:)
      I z marzeniami na noc... niech się staną praktyką.

      Praktyka

      Kto nie zna trosków, smutku i zgryzoty,
      Nudów, zazdrości, skarg, żalu, tęsknoty;
      Kto nie wie, co to łzy, wzdychania, jęki,
      Gniew, rozpacz, męki;

      Słowem: co to jest dla marnej słodyczy
      Tysiąc umartwień, tysiąc mieć goryczy:
      Wszystkiego miłość nauczy płocha;
      Niech się zakocha.

      - Franciszek Dionizy Kniaźnin.

      ... i saksofon do nocnych marzeń. Jan Garbarek - I Took up the Runes

      http://www.youtube.com/watch?v=ydW8wNVAN4E&feature=fvwrel

      Dobranoc Izo, dziękuję pięknie za dziś, powabnych snów :)

      Usuń
  17. Dzień dobry Ewuniu, Iza :)
    Co takiego jest w budzącej się przyrodzie, że otwiera nie tylko kielichy kwiatów ? ;-)

    idzie wiosna panowie i panie
    a wy wiecie co się wtedy stanie
    buchnie żarem namiętność od nowa
    z ust popłyną sympatyczne słowa

    uczuć tyle już iskrzyć zaczyna
    w dal pomknęła właśnie biała zima
    wiosna czai się i zbiera bazie
    wnet z miłością ludziom je przekaże

    panie wreszcie przymierzają szpilki
    będą lekkie barwne jak motylki
    a panowie dziarskim idą krokiem
    i za nimi wodzą tęsknym wzrokiem

    serca pędzą w ramiona miłości
    ona będzie teraz częstym gościem
    ławki już szykuje sobie w parkach
    zacznie się całować w zakamarkach

    wiatr powiewem rozczesuje włosy
    oj tej wiosny na coś się zanosi
    więc kochajmy się wszyscy od nowa
    zakochana wiosna już na to gotowa

    kolorowa przyjdzie jak bławatek
    nam ubędzie szybki kilka latek
    mały amor już szykuje strzały
    da miłości dużo chociaż taki mały

    - L. Mróz-Cieślik Zakochana wiosna

    ... ciepełka nie tylko w przyrodzie :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... na popołudnie przedwiosenne nutki :)))

      przedwiosenne niebo w kolorze grafitu,
      siwa mgła przysłania szczegóły horyzontu.
      wiatr, sprzątając, dmucha już od świtu,
      omiata śpiący sad, to znów dom od frontu.

      na tle zmąconych odmętów nieba
      zabrzmiał dźwięcznie srebrny dzwonek,
      tylko wiosny, wiosny nam potrzeba,
      lecąc nad sadem - śpiewa skowronek.

      przebiśniegi pochyliły swe białe smutki
      dzwonkami na wietrze kołyszą się zwiewnie,
      lecz nie wydobyły z siebie ani jednej nutki,
      płacząc wiosennym deszczem rzewnie.

      w ogrodzie szarym, jakby na przekór smutkom,
      krokusy zapalają akcenty ożywczych kolorów.
      wysoko dzikie gęsi krzyczą głośno na pobudkę
      i pełno wokół ptasich, godowych sporów.

      czekam na wiosnę, może we mnie coś zmieni,
      czekam na wiosnę, ja i jabłoń, pod którą stoję,
      może nas obie wiosennie ukwieci, zazieleni,
      jabłoń, doczeka spełnienia, czy ja również?
      ...............................chciałabym... lecz... się boję...

      - Zofia Szydzik przedwiosenny niepokój.

      ... popołudnia o jakim się marzy ;-)))

      Usuń
    2. Witaj Zuzanko:)
      Już przedwiośnie tylko wspomnieniem, jeszcze trochę i zakwitną czeremchy, magnolie i pierwsze drzewa owocowe.
      Kwiecień już po połowie i niedługo wkroczy maj. A więc trochę poantycypuję... majowo:)

      maj

      od pastwisk, wiatr niesie zapach ziół.
      na łąk kwiecistych kobiercach,
      etiudę gra pracowity rój pszczół,
      dzień majowy, gra piano scherco,

      co jest, w tej muzyce dnia miłego,
      że w człowieku lody odpuszczają?
      znów chce się żyć, może dlatego,
      że wokół wszystko pachnie majem!

      tylko zanurzyć się w miękki dywan
      soczystej zieleni, najzieleńszej.
      omieść wzrokiem zbóż zielony łan
      i złote wyspy, tam, gdzie kaczeńce.

      czuję, jak nasiąkam światłem i kolorem.
      zanurzam się w zieleń po samą szyję
      czuję, że kocham, przyjdź wieczorem,
      bym poczuć mogła, że naprawdę żyję!

      nasączysz mnie wieczoru wilgocią.
      dotkniesz moich ust spłoszonej czerwieni,
      tylko przyjdź maju, jak kochanek nocą,
      czekać będę na progu cała w zieleni.

      - Zofia Szydzik

      ... ciepło, w nastroju majowym nie tylko za oknem ;-)))

      Usuń
    3. ... i jeszcze coś na czasie na kwietniowy wieczór... świeżutko przetłumaczone.

      John Updike

      Kwiecień

      Jest wiosna! Żegnajcie
      Przeziębienia i pokasływania!
      Zarumieniona, dziewczęca
      Świat odsłania.

      Każdy kwiat, liść
      I źdźbeł traw plemię -
      Miłosne bileciki wysyłane
      Z powietrza na ziemię.

      Niebo jest słuchem
      Owiec rozharcowanych,
      Ptaków i pól
      Snów niepohamowanych,

      A żonkile, narcyzy
      Tulipany
      Kwiat jaskrawy na
      Wzgórzach szeroko nakrapiany.

      Wszystkie istoty się odmładzają.
      Wszystkie na nowo zaczynają życie.
      W świątyni, do której je przynoszą
      W kwiatach lilii rozkwicie.

      tłum. z angielskiego Ryszard Mierzejewski

      ... radośnie, z uśmiechem :)))

      Usuń
    4. ...maj i sad odmieni. Witaj Ewuniu :)
      Z wiosennych impresji.
      1
      W sadzie

      Zabliźnia rany po zimie zieleń młoda,
      biedronki kończąc kropką, piszą wiersze...
      Biała wiśnia szepcze z zefirem, o godach
      z trzmielem, co lata z kaczeńcem w butonierce.

      Wiosenny patrol zaczęły smugi słońca,
      śląc zalotne oczko krokusom pośród traw;
      kaczeńcom zaś nad stawem złotego gońca,
      do załatwiania jest wiele miłosnych spraw.

      - Zofia Szydzik .

      ... z wieczornymi pozdrowieniami :)

      Usuń
    5. ... wrócimy do kwietnia z Zosią? Erotyzm na każdym kroku, nawet w stawie:)

      II

      Na łące

      Kwiecień przetkał złotem zielony kobierzec,
      tu żółcią zaprasza jaskier, tam znów mniszek.
      Stokrotki słońcu dziękczynne ślą pacierze,
      czasem nawet śnią, gdy zefir je kołysze.

      Wszystko wokół wdzięczy się w lazurze wiosny,
      i gwiżdżą kosy na cały regulator!
      Nawet ruczaj cicho szemrze coś miłośnie
      i motyl pieści kwiat- nektaru amator.

      Coś w trawie piszczy, coś kumka i skacze,
      zwietrzyły żaby snujące się feromony...
      Tulipan ze wstydu oblał się szkarłatem,
      wokół erotyzm snuje się każdej strony.

      - Zofia Szydzik

      ... szkarłatnie, jak na wieczór przystało ;-)))

      Usuń
    6. ... przecież wiosna... po bardzo długim okresie wegetacji, zupełnie na miejscu rozmarzenie wiosenne ;-)

      III
      Przy stawie.

      Chwilą przysiadła rozmarzona dziewczyna,
      po lustrze w ślad za refleksem okiem wodzi.
      Myślą nieobecna włosy w tył upina,
      westchnieniem tęskni za miłości powodzią.

      Wtulona w krajobraz, w zielony wodospad,
      w turmalinową otchłań i kwiatów deszcz.
      Pragnie, by kochanek na zawsze pozostał,
      i niczym sztylet, przeszywa wspomnienia dreszcz!

      Zaplecie wianek, wszak zgubiła jesienią
      w leśnym listowiu w odcieniach szkarłatu.
      Kusząc los - słów szeptem - może coś odmienisz?...
      Daj kochać raz jeszcze!... Może tego lata?...

      - Zofia Szydzik

      ... z rozmarzeniem, uśmiechem, jak na wieczór przystał ;-)

      Usuń
    7. ... a teraz na dobranoc bzy.

      Gdy pod Twoim oknem...

      Gdy pod Twoim oknem maj zakwitnie bzami,
      Poezji zapachu otulony tiulem,
      Dusze znów ożyją uczuć pragnieniami,
      A wiosna swym żarem obejmie je czule.

      Wtedy Cię odnajdę, gdzieś na końcu świata,
      Niosąc bzu naręcze, rosą wykąpane,
      Aby wraz z miłością zaklętą w tych kwiatach,
      Złożyć w Twoje ręce serce rozkochane.

      - Jan Lech Kurek

      Dobranoc Zuzanko, snów w kolorze lilia-róż:)))

      Usuń
    8. ... dobranoc i dzień dobry Ewuniu :)

      dziękuję za noc
      co tak szybko zsunęła się
      jak jedwab
      na koniec
      snu co poskładał
      chociaż przez kilka
      sennych mgnień
      strzępy w całość
      kiedyś zdawała się
      nigdy niepodzielna

      witając - jesteś już - rzekłeś

      - jestem
      jak nigdy tak blisko
      a droga daleka
      acz bliską się zdaje
      błądziłam
      ty wciąż niedościgniony
      uciekasz
      mów do mnie
      słowa twoje
      jak nektar spiję
      tobie tęsknoty moje
      jak kwiecie życia oddaję

      - przytul się
      gdy jesteś blisko
      znów żyję
      i słowa się nie wstydzą

      ten pocałunek
      prawie realny
      sklamrował usta
      gdzie ukryłam
      ciszę
      na tą chwilkę zdaje się być rajem
      czekam kryjąc się za powieką
      i serce mdleje
      a życie
      nie ustaje
      wciąż bije
      jak morska fala za falą...

      - Zofia Szydzik senna chwila rajem

      ... dziękuję za piękny czwartkowy dzień z poezją, " a życie nie ustaje wciąż bije jak morska fala za falą " , do spotkania :)))

      Usuń
    9. ... dziękuję za senną chwilę z rajem Zuzanko na piątkowe przebudzenie. Pysznie się czytało do porannej kawy, dobrego dnia i do spotkania po pracy:)))

      Usuń
  18. Bry przy podwieczorku. :)*

    ˜”*°•ڰۣڿ Marzenia wiosenne ڰۣڿ•°*”˜

    (w tle "Marzenie" Schumana)

    http://www.youtube.com/watch?v=0B-uPFC_4VE

    O czym marzy co roku wiosną
    Pan stworzenia, postępu chorąży?
    Jakie w nim dylematy rosną,
    Co nurtuje go? Co go drąży?

    Czy kariera mu widzi się wielka
    W dyplomacji, że jest konsulem
    W szapoklaku, fraku i szelkach,
    Że angielski zna, i że w ogóle...?

    Czy też duma że jest naukowcem
    Co wynalazł gazowy skobel
    Albo z krową skrzyżował owcę,
    I ktoś dzwoni: - Hallo! Tu Nobel!

    Może sobie w myślach przedstawia
    Że się wybił, że obniżył koszta,
    Lub że dostał Nagrodę Wrocławia
    Za sam wygląd i za całokształt?

    Że jest bardzo znanym chirurgiem
    Ma nóż, kleszcze i inne kawałki
    I że jedzie własnym wartburgiem
    Ministrowi wyrżnąć migdałki?

    Albo może że Samosierra,
    Że kartacze stadami, jak ptaki,
    A on, prawdaż, jako generał,
    A on, prawdaż: - Za mną, chłopaki!

    Czy rakieta ewentualnie,
    Gra orkiestra, w słońcu kosmodrom,
    Ktoś przemawia doń pryncypialnie
    Ciut od rzeczy, żeśwa nad Odrą?

    Względnie saloon, banda przy barze,
    A barmana właśnie zabito,
    A on wchodzi, i patrzy im w twarze
    A w kaburze ma taaaakie kopyto...

    Gdy zapytać, to każdy opowie
    Jakieś szczytne - ambitne łamańce,
    Ale mówiąc między nami, panowie,
    To na wiosnę każdy marzy o Mańce...

    Autor: Andrzej Waligórski

    Romantycznej reszty czwartku.:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bry Jasieńku :)*
      Aleś się cudnie rozmarzył wraz z nieocenionym Andrzejem Waligórskim... jak na wiosnę przystało:)))*
      Ach ta Mańka... wolisz rudą, czy czarną?

      http://www.youtube.com/watch?v=7wXxN7u22pM

      Zwali ją "Czarną Mańką" wśród ulicy,
      Znali ją wszyscy wszerz i w krąg,
      Nęcił czar, jaki spogląd [?] jej źrenicy,
      Choć przechodziła ot tak z rąk do rąk,
      Miłość obłędną i namiętną siała,
      Była uliczną taką no i cóż?
      Durzy się w Mańce Woli pół bez mała,
      Niejeden o nią zakrwawił się nóż.

      Na Czerniakowskiej, Górnej, na Woli,
      W ciemnych spelunkach, gdzie życie wre,
      Hej! tam w kompani często do woli
      Noc całą Mańka bawiła się,
      Lecz czasem coś ją tak za serce ściśnie
      I sama nie wie czemu się cni.
      Psia krew! aż szklanka rzucona pryśnie
      Ech! co tam, Mańka, w oczach twych łzy?

      Lecz raz poznała ulicy syna,
      Co żył wśród nocy z noża, lub też kradł.
      I pokochała dzika go dziewczyna,
      Bez niego dla niej już nie istniał świat.
      Stała się jego korną niewolnicą,
      Dawnych kompani porzuciła gwar.
      Czyś na mnie rzucił jakiś urok, czy co?
      Pyta go nieraz, czyś mi zadał czar.

      Na Czerniakowskiej, Górnej, na Woli,
      W ciemnych spelunkach, gdzie życie wre,
      Hej! tam gdzie dawniej często do woli
      Noc całą Mańka bawiła się,
      Dziś jej nie spotkasz ni w dzień, ni w nocy.
      Niejeden bez niej wolałby sczeźć.
      Psia krew! aż wyrżnie w stół z całej mocy,
      Ech, co tam, poszła, pal że ją sześć!

      A wkrótce pierzchnął sen o szczęściu złoty:
      Porzucił Mańkę ów kochanek raz,
      Nie zważał nawet na łzy, ni pieszczoty,
      I nawet nie bił, zimny był jak głaz.
      Poszedł, nie wrócił, jak to w życiu bywa,
      Ale bez niego ona nie chce żyć.
      W szale rozpaczy truciznę zażywa,
      Przerwana życia Czarnej Mańki nić.

      Na Czerniakowskiej, Górnej, na Woli,
      W ciemnych spelunkach dziś cicho tam.
      Hej! czyj to pogrzeb sunie powoli?
      To Czarnej Mańki: jednej "z tych dam''.
      Wśród kwiatów leży blada i cicha,
      I płynie z wolna tam, gdzie nasz kres,
      Psia krew! o życia historia licha,
      Ech, zresztą co tam, nie trzeba łez.

      ... śpiewa Andrzej Maleńczuk.

      Romantycznie, z całuskiem na wieczór... :)))***


      Usuń
    2. ... a teraz już naprawdę coś z marzeń...

      Michał Żebrowski i Katarzyna Groniec - Ja nie chce wiele ...

      http://www.youtube.com/watch?NR=1&feature=endscreen&v=Gk3wk-YxV54

      :)*

      Usuń
  19. Któż by tam myślał o kolorach włosów w pierwszy prawie upalny dzień.:), który teraz zwala mnie na pozycję poziomej drzemki.:)))- Nara,..- do dobranocki.:)*

    A tymczasem posłuchaj Placido Domingo - Barcarolle (Les Contes d'Hoffmann)

    http://www.youtube.com/watch?v=IwoSftYq9Co

    :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... dobranocka już niedługo, tylko nie odpływaj za daleko mój Romantyku:)*

      Usuń
    2. Może Ci się Rusałka przyśni?... :)*

      Anna Netrebko - Rusalka (Dvořák).

      http://www.youtube.com/watch?v=gXgTkSYi0GA

      :)*

      Usuń
  20. I czwartek schodzi już z kart kalendarza, a mnie pozostało jeszcze Słowo na Dobranoc. Dziś Oscar Wilde i...

    ✿•*¨`*•.╰★╮♫♥ La bella donna della mia mente♥♫╭☆ .•*¨`*•✿
    ***************(Piękna kobieta z mojego umysłu)**************


    Płomienny żar me członki trawi,
    Me stopy ciężki mozół rani,
    Śpiew na mych ustach się nie zjawi,
    Wciąż tylko wzywam mojej Pani.

    Śpiewaj, skowronku, o mej drogiej
    I ty, czeczotko, coraz słodziej
    Wypełniaj pieśnią krasne głogi,
    Moja jedyna tędy chodzi.

    Dla jej uroków nie ma słowa,
    Ponad miar serce jej zachwyca,
    Zali tak piękna jest królowa
    Lub fala w mgławych mżach księżyca?

    We włosy liście mirtu wplata —
    Zielone mirty w złocie włosów!
    Lśni-ż taki cud na schyłku lata
    W zieleni traw, śród żółtych kłosów?

    Jej warga drobna, co się nurza
    Raczej w całunkach, niźli snadnie
    Krzyczy z boleści, drży jak róża,
    Gdy na nią deszcz wieczorny padnie.

    Szyja mej lubej tak się bieli,
    Jak w słońcu kwiat koniczyn słodki;
    Mniej dźwięczny bije czar z gardzieli
    Tej rozśpiewanej w krzach czeczotki.

    Usta — granatu dwie połowy,
    Co odsłoniły pestek białość;
    Żar lic jej sino-purpurowy,
    Jak brzoskwiń wonna jest dojrzałość.

    O, bliźnie ręce! Jasne ciało,
    Na ból stworzone i kochanie!
    Kwiecie samotne, co zostało,
    By deszcz w nie bił na smutnym łanie.

    Przełożył: Jan Kasprowicz

    ✿•*¨`*•.╰★╮♫♥♫╭☆ .•*¨`*•✿

    ... a w dzisiejszej kołysance marzył będzie - Placido Domingo - Over the rainbow

    http://www.youtube.com/watch?v=u4hbOyqbREs

    ♫♫♫ Ponad tęczą ♫♫♫

    Gdzieś po drugiej stronie tęczy
    Biegnie droga
    Jest tam kraina, o której słyszałem
    W jednej z kołysanek

    Gdzieś po drugiej stronie tęczy
    Niebo jest błękitne
    Tam twoje nawet najskrytsze sny
    Naprawdę spełniają się

    Pewnego dnia pragnę znaleźć się na gwiazdce
    Obudzić się gdzieś, zostawiając w tyle obłoki
    Gdzie problemy jak krople rozpływają się
    Wysoko nad szczytami kominów
    Tam możesz mnie znaleźć

    Gdzieś po drugiej stronie tęczy
    Latają ptaszki
    Praszki latają po drugiej stronie tęczy
    Więc dlaczego, dlaczego nie ja?

    Pewnego dnia pragnę znaleźć się na gwiazdce
    Obudzić się gdzieś, zostawiając w tyle obłoki
    Gdzie problemy jak krople rozpływają się
    Wysoko nad szczytami kominów
    Tam możesz mnie znaleźć

    Gdzieś po drugiej stronie tęczy
    Latają ptaszki
    Praszki latają po drugiej stronie tęczy
    Więc dlaczego, dlaczego nie ja?

    Jeśli szczęśliwy ptaszek lata
    poza granicami tęczy
    dlaczego, dlaczego ja nie mogę?

    ✿•*¨`*•.╰★╮♫♥♫╭☆ .•*¨`*•✿

    Dobranoc, dobranoc wiosenne wszystkim i Tobie Miła moja.:)))***
    Zabieram Cię ponad tęczę...:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)*
      Jak zwykle wyczarowałeś perłę na dobranoc Jasieńku, cudny, miłosny wiersz Oscar Wilde; po raz pierwszy czytam:)*
      Wspaniale utrzymujesz nastrój i klimat naszego wirtualnego ogrodu.
      Dzień był prześliczny, noc gwiaździsta weszła na firmament,
      a więc Słowo na dobranoc musi być koniecznie erotykiem.
      Tym razem z kołysanką... Muzyka i słowa Justyna Steczkowska.

      http://www.youtube.com/watch?v=dEw8F4ktS8I&feature=related

      ♥♫╭☆ .•*¨`*•✿Tylko Ty znasz te zaklęcia♥♫╭☆ .•*¨`*•✿

      To ty.
      Po biegu dnia
      Zamykasz drzwi,
      odkładasz płaszcz.

      To ja.
      Muśnięciem warg
      otwieram nam
      niezwykły świat.

      To nasz
      Jedyny czas,
      By zasmakować rozkosz ciał.

      Chcę, by krótki dziś był sen.
      Tylko Ty znasz te zaklęcia,
      które otwierają mnie.

      Pierwszy oddech, lekki dreszcz.
      Pocałunki palą ogniem,
      Miękki ruch i cichy jęk.

      Wilgotna staję się
      Zamknięta w łuku ramion Twych
      i też być łukiem chcę,
      Już ciało moje drży.

      Z Tobą chcę unosić się.
      Chcę w zachwycie z Tobą konać
      I na nowo rodzić się.

      Cały wszechświat – Ty i ja.
      Rozpalone wszystkie zmysły
      Grają rytmem naszych ciał.

      Znika cały świat.
      Jesteś Ty i ja,
      Rozpływamy się,
      Zmysłów szał.

      To cud,
      Ze Ciebie mam.
      Szukałam Cię
      Tysiące lat.

      Znowu w Ciebie wtulam się,
      Skóra miękka, jak aksamit,
      Zapamiętać smak jej chcę.

      Gdy na nowo zbliżasz się
      Chcę kołysać Cię biodrami.
      Wokół opleść uda swe.

      Znów nabrzmiała, aż po brzeg
      Chcę być Twym gorącym źródłem,
      Swym zapachem kusić Cię.

      Mokrzy deszczem naszych ciał
      Smakujemy tej rozkoszy,
      Która dana tylko nam.

      Tylko nam...
      Na zawsze już.
      Tylko nam...
      Na zawsze już.
      Jesteś mój.

      ♥♫╭☆ .•*¨`*•✿♥♫╭☆ .•*¨`*•✿

      Dobranoc, dobranoc Lirycznym i Tobie Miły mój :)))*** już się daję unieść..."na zawsze już jesteś mój" :)))***

      Usuń
  21. Witam w cudny Piątek:)*
    I tak jak ostatnimi dniami - na niebie tylko błękit z różami poranka i ciepło; za oknem 11 st. Podwójnie cudny dzień wstaje:)
    Zapach porannej kawy delikatnie się snuje, a zanim doczekam się weekendowych godzin zostawię do niej delikatną przebudzankę w wykonaniu Tadeusza Nalepy.

    Dbaj o miłość

    http://www.youtube.com/watch?v=B5LYQMZTVS0

    Rankiem dbaj o miłość
    nocą dbaj o miłość
    miłość to
    to kruchy kwiat
    noś ją w środku serca
    grzej ją swoim ciałem
    miłość to
    to wiotki kwiat
    kwitnie tylko wtedy
    kwitnie, kiedy jesteś ze mną tu

    We dnie dbaj o miłość
    w wieczór dbaj o miłość
    miłość to
    to czuły kwiat
    kwiat ten możesz zniszczyć
    jednym wrogim słowem
    miłość to
    to kruchy kwiat
    kwitnie tylko wtedy
    kwitnie, kiedy jesteś ze mną tu

    Przed snem dbaj o miłość
    we śnie dbaj o miłość
    miłość to
    to wątły kwiat
    płatki możesz zwarzyć
    twoim zimnym wzrokiem
    miłość to
    to wiotki kwiat
    kwitnie tylko wtedy
    kwitnie, kiedy jesteś ze mną tu

    Słowa: Bogdan Loebl
    Muzyka: Tadeusz Nalepa

    ✿ܓ

    ... i już uciekam w teren. Wszystkiego najmilszego na ten najpiękniejszy dzień tygodnia:)*

    OdpowiedzUsuń
  22. Dzień dobry Ewuniu :)
    Dotrzymam Ci towarzystwa w porannych zmaganiach. Obudziły mnie nie najlepsze sny, więc skowronkuję w piątkowy poranek. Być może słoneczko i do zachodniej zajrzy, na ten moment jeszcze za chmurami. Na powitanie:

    Decyduje o przetrwaniu
    - miłość,
    która oddaje się kochaniu...
    Patrzy oczami kwiatów
    - przyjaźń,
    co dojrzewa w życiu...
    Jednoczy się ideałami
    - wiara,
    bo przecina ludzkie ślady...
    Pozwala, by wzrastać
    - nadzieja,
    ponieważ to my samodzielnie
    świat tworzymy...
    Bądź mi też pisana;
    proszę, to serca modlitwa...

    - Aleksandra Baltissen Bądź dla mnie

    ... z uśmiechem, ciepłem, radością :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Zuzanko:)
      Z podziwem patrzę na porannego skowronka, bo faktycznie, biorąc pod uwagę ponaddwuletnie doświadczenia w Ogródku, to nie jest pora dla Ciebie:) Tym bardziej mi miło, że posadziłaś skoro świt nową roślinkę. Z poranną rosą ładnie urosła;))
      Co do snów, nawet tych koszmarnych, niech się wypowie Maria Pawlikowska-Jasnorzewska.

      Najpiękniejszy sen

      Wczoraj śnił mi się znów, dla odmiany,
      najpiękniejszy mój sen - niezrównany! -
      o pływaniu w powietrzu jak w wodzie.

      Ludzie ze snu nic o tym nie wiedzą.
      Wciąż się szczycą postępem i wiedzą
      i są z prawem grawitacji w zgodzie.

      Siedzę z nimi, piję czarną kawę,
      omawiamy rzeczy nieciekawe,
      wychwalamy jakąś panią okropną...

      Nagle strącam talerzyk i ciastko,
      skaczę na stół, ręce składam spiczasto
      i wypływam przez otwarte okno.

      W niebie czystym jak turkus i diament
      słyszę z dołu dochodzący lament,
      krzyk, że diabeł mnie porwał w powietrze!

      Tłum ponury zalega ulice -
      zapalają kadzidło, gromnice -
      widzę twarze od papieru bledsze.

      Więc odpływam coraz dalej i dalej,
      bryły wiatru roztrącam jak fale,
      zaśmiewając się z głupiej parafii -

      z sercem twardym, unurzanym w dumie,
      że tej sztuki nikt prócz mnie nie umie,
      każdy patrzy, a nikt nie potrafi.

      Odpoczywam na drzewnych wierzchołkach
      i w obłokach udaję aniołka,
      choć policjant z dołu na mnie woła.

      I znów pływam najnowszą metodą,
      wzdycham piersią niestrudzoną, młodą,
      i jaskółki odgarniam znad czoła.

      Potem w dali doganiam pilota,
      co się w chmurach koziołkuje, i miota,
      głową na dół, wśród wspaniałych skrętów.

      Ścigam jego samolot po niebie -
      aż mnie wciąga silną ręką do siebie,
      jak syrenę, co się czepia okrętu.

      O, nie całuj, nie całuj, pilocie!
      Nie ogarniaj mnie ramieniem w locie,
      bo za prędko spadniemy na ziemię.

      Twarz ma słodką, brązową i świętą,
      ascetyczną jak mnich z quattrocento,
      szczęście moje pod Twym skrzydłem drzemie.

      A wieczorem powracam piechotą -
      siadam w domu pod żarówką złotą,
      jakby nigdy nic nie było zaszło.

      Wszyscy siedzą, uroczyści ogromnie
      obrażeni, nikt nie mówi do mnie -
      przecierają okulary i kaszlą.

      ... przyjemnych chwil z weekendowym, wiosennym oddechem :)))

      Usuń
  23. Witam wiosennie :)
    Ja dzisiaj przyszłam z Agnieszką Osiecką...:)

    Nowa miłość

    Nie wierzę w to,
    że wszystko było już,
    pozwólcie mi
    na jeszcze parę róż:
    Jeszcze tylko raz pokochać,
    ach, jeszcze jeden raz!
    Nie pragnę wciąż
    królewną z bajki być,
    lecz serca dzwon
    niech nie przestaje bić.
    Jeszcze tylko raz pokochać.
    ach, jeszcze jeden razi
    W tę nową miłość
    pobiegłabym tak,
    jak rusza w drogę
    księżyc i ptak,
    tę nową miłość
    umiałabym wziąć,
    tak jak się bierze
    rumianki do rąk.
    Nie wierzę w to
    że prześnił się mój czas,
    pozwólcie mi
    na jeszcze parę gwiazd:
    Jeszcze tylko raz pokochać,
    ach, jeszcze jeden raz!
    Jeszcze tylko raz usłyszeć
    szalony serca głos,
    a potem - wielką ciszę,
    a potem - noc...

    ♫ ♫ ♫

    Miłość wiosną -Andre Rieu

    http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=i0ic84ZTLGc#!

    Niech brzmi ta cudna muzyka. Dobrego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://www.bociany.lask.pl/index.php
      W gnieździe jest już jedno jajko :)

      Usuń
    2. Witaj Izo:)
      Wreszcie mam długo oczekiwany luz po całotygodniowej pracy i załatwianiu różnych piątkowych spraw:))
      Z prawdziwą więc przyjemnością przystępuję do agnieszkowania, dosadzając do Nowej miłości pytanie - w zasadzie retoryczne.

      Jeżeli jest

      Na naszą słabość i biedę,
      niemotę serc i dusz.
      Na to, że nas nie zabiorą
      do lepszych gór i mórz.
      Na czarnych myśli tłok,
      na oczy pełne łez
      lekarstwem miłość bywa.
      Jeżeli miłość jest,
      jeżeli jest możliwa.

      Na ludzką podłość i małość,
      na oschły Boży chłód.
      Na to, że nic się nie stało,
      a zdarzyć miał się cud.
      Na szary mysi strach,
      bliźniego wrogi gest,
      ratunkiem miłość bywa.
      Jeżeli miłość jest,
      jeżeli jest możliwa.

      Tu kukły ludźmi się bawią,
      tu igra z nami czas.
      Tu wielkie młyny nas trawią
      i pył zostaje z nas.
      Na to, że z pyłu pył
      i za początkiem kres
      ratunkiem miłość bywa.
      Jeżeli miłość jest,
      jeżeli jest możliwa.

      Na krajów nędzę i smutek,
      na okazałość państw,
      policję, kłamstwo i nudę,
      potęgę małych draństw.
      Na nocny serca ból,
      że człowiek żył jak pies
      ratunkiem miłość bywa.
      Jeżeli miłość jest,
      jeżeli miłość jest...

      - Agnieszka Osiecka

      ... i Magda Umer:

      http://www.youtube.com/watch?v=OtR8UWwIDjg

      Od południa ochłodziło się i przyszła normalna, kwietniowa temperatura, 14 stopni. Jeszcze nic nie pada, ale na wieczór cosik się chyba zanussi ;)) A ja lubię kwietniowy, wiosenny deszcz, więc nie przeszkadza mi to, a wręcz przeciwnie - będzie czyściej:)
      Przyjemnych chwil na popołudnie i piątkowy wieczór:)

      Usuń
    3. ... ja podglądam na zywo bociany w Ustroniu (z dźwiękiem. odgłosami okolicznych ptaków), a tam już są dwa jaja w gnieździe:)

      http://www.bociany.edu.pl/stream-ustron.php

      Przywiało do gniazda parę worków foliowych i bocianica próbowała je wypchnąć dziobem, ale wiatr z powrotem przywiał je do środka.
      Zaglądam tam od czasu, do czasu, bo non stop byłoby za nudno, ale rękę na pulsie trzymam:)

      Usuń
    4. Dobry wieczór Ewo:)
      Najlepsza by była taka miłość w sam raz...;)

      Michał Bajor - Taka miłość w sam raz

      http://www.youtube.com/watch?v=UUsK7hBiAo4

      Ona trwała nie długo, nie krótko
      Dla miłości najlepszy to czas
      Niosła tyle radości co smutku
      I wszystkiego w niej było w sam raz
      Tyle ile potrzeba słodyczy
      Przy czym wcale nie było jej brak
      Krzty goryczy, co jakby nie liczyć
      Nadawało wytworny jej smak

      Trochę chmur, trochę słońca
      Coś z początku, coś z końca
      Trochę pieprzu, ciut mięty
      Część dróg prostych, część krętych
      Ciut poezji, ciut prozy
      Trochę plew, trochę ziarna
      Taka miłość, taka miłość
      W sam raz, idealna

      Była taka dokładnie jak trzeba
      Miała zalet tak wiele jak wad
      Tyle piekła w niej było co nieba
      Taka miłość w sam raz, akurat
      Chyba zgodzisz się ze mną, kochana
      To rzecz pewna, jak dwa razy dwa
      Nasza miłość jest raczej udana
      Zażywajmy więc póki się da

      Trochę chmur, trochę słońca
      Coś z początku, coś z końca
      Trochę pieprzu, ciut mięty
      Część dróg prostych, część krętych
      Ciut poezji, ciut prozy
      Trochę plew, trochę ziarna
      Taka miłość, taka miłość
      W sam raz, idealna

      Choć nie zawsze nam miłość
      Swe uroki odkrywa
      Jednak jakby nie było
      Jest po prostu prawdziwa

      Trochę chmur, trochę słońca
      Coś z początku, coś z końca
      Trochę pieprzu, ciut mięty
      Część dróg prostych, część krętych
      Ciut poezji, ciut prozy
      Trochę plew, trochę ziarna
      Taka miłość, taka miłość
      W sam raz, idealna

      [muzyka: P. Rubik, słowa: A. Ozga]

      Udanego wejścia w weekend...:)
      Dzięki za link. Teraz będę miała 2 gniazda na oku ;)

      Usuń
    5. ... już w niego weszłam pełną "pierwsią", bo się nieco zdrzemnęłam :))) Teraz mogę powitać wieczór.

      Nad wieczorem


      Nad wieczorem pozbieram moje sny,
      napełnię poduszki tuż przed nocą;
      obok łóżka postawię białe bzy
      niechaj bzową wonią się spocą.

      W odbiciu nie licząc srebrnych nitek,
      zasieję pod oknem czas zamknięty;
      niech zakwitnie na wiosnę błękitem,
      w niezabudkach drobnych obok mięty.

      Ciche słowa zamknę w sekretny szept,
      zaszumią zielenią, jak ruczaj leśny;
      z poszumem łanów wrócą wierszem wnet
      w owocny czas, co jeszcze się nie śnił.

      - Zofia Szydzik

      ... z miętowym zapachem :) U mnie w stawiku już mięta nawodna zaczęła wschodzić.

      Usuń
    6. :)
      Pąki bzu rozwijają się w oczach.Czas szybko zleci i bez pięknie zakwitnie:)
      A na dobranoc przyniosłam Twoje ulubione maki...:)

      Follow Your Heart ♫♫ - John Sokoloff

      http://www.youtube.com/watch?v=la3KZcOocYA

      Niech nas ukołysz ta cudna muzyka...snów w makowym kolorze Ewo i Ogrodnicy :)

      Usuń
    7. :)
      Rumianki i tulipany też będą za chwilę, a na razie z piękną muzyką...

      John Sokoloff - El Manor

      http://www.youtube.com/watch?v=qi1UR11GNxs

      Dobranoc Izo, śnij w kolorach wiosennej łąki:)

      Usuń
    8. ... cieszę się bardzo:)) Jeszcze ze 20-25 minut i już będzie nowy post.

      Usuń
  24. ... odtrąbione poranne nicnierobienie ;-) Czas na działanie, a więc Ogródku, będę myślami na Twoich grządkach, ale ciało muszę przemieścić i tu i tam, do popisania słonecznym lub deszczowym popołudniem. Z myślą o właśnie budzących się drzewach :)

    Stroniła od ludzi, żyjąc na uboczu,
    rozkwitała późno. Trwała w swych zasadach.
    Tonąc w samotności, wyzbyła się pokus,
    tęskniłam za majem - co króluje w sadach.

    Nie była już młoda, życie naznaczyło
    słońcem i wichrami szarawe oblicze.
    Biła od niej jakaś niewymierna żałość,
    może przez udrękę i długą banicję.

    Przegoniona z sadu, niczym z raju Ewa
    przy polnym ugorze samotnie cierpiała.
    W czasie kiedy inne, młodsze siostry - drzewa,
    dawały kwietniowi dojrzałe już ciała.

    A ona czekała na tego jednego,
    tylko on potrafił różowić policzki.
    Ogrzany promieniem, wniebowzięty bielą,
    tulił ją w ramionach serdecznych i bliskich.

    Jakże się cieszyła majowym przybyciem,
    zraszając swe ciało żywicznymi łzami.
    Obejmował czule, kochał ją nad życie,
    i takiej miłości nie oddał by za nic.

    Uwolnił ze smutku jej smukłe ramiona,
    i całował czule nie puszczając dłoni.
    Wyglądała pięknie w kwiatowych welonach,
    ot, późno kwitnąca odmiana jabłoni.

    - annaG Kwitnąca.

    ... kwietnego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... Zuzanko, niedługo zakwitną magnolie, forsycja i dzikie ałycze, tylko tknąć:) W ogrodach już łany fiołków i całe kobierce stokrotek. I coś jeszcze kwitnie... nie tylko w trawie.

      Przebudzenie Powiek

      Spod przymkniętych powiek
      spadał do budzącej się ziemi
      tiul zielonej wierzby.

      W niewinnym uśmiechu
      skrył się kwiat magnolii,
      który podarował jej wiosną.

      Dostrzegł kocie spojrzenie
      obiecujące zalotną przyszłość
      z łanami wschodzących zbóż.

      - Małgorzata Hałyszyn-Dygas

      ... serdecznie, z uśmiechem i ciepłymi myślami:)

      Usuń
    2. Ewuniu :)
      Organizm swoje prawa zna, za skwronkowanie - popołudnie ;-))) Właśnie przebudziłam powieki i spojrzałam spod rzęs :)

      otwórz powoli oczy
      spójrz
      spod rzęs
      w stronę okna

      ktoś pozamiatał niebo
      z posępności
      pomalował
      na cytrynowo słońce

      widzisz?

      pozbierał
      zagubione nuty
      włożył je
      do ptasich gardeł

      słyszysz?

      młode promyki
      przyklękły
      na twoim policzku
      muskając ciepłem

      czujesz?

      ktoś zebrał wszystkie
      krople
      wypłukanych wczoraj
      łez

      kim jest?

      ten przyjemny ktoś
      który
      przyszedł tak zwiewnie
      i z gracją

      ja wiem!

      to najlepszy dzień
      ten
      który zawsze
      nadchodzi...
      ten
      na który
      zawsze czekamy

      - annaG kim jest?

      ... piękne dzięki na poezję w tym i wyższym wątku :) Cieplutko, serdecznie, miłego wieczoru :)))

      Usuń
    3. :)))
      ... a mój organizm już powolutku zaczyna szeptać o śnie...

      moje senne marzenia

      śnię kolorowo
      barwami motyli
      łąką usłaną białymi kwiatami
      długiej koszuli pachnącej tobą
      pocałunkami jak krople rosy
      spijanej rano po przebudzeniu
      twój ciepły uśmiech jak promień słońca
      gra kolorami na mojej twarzy
      delikatność twych silnych dłoni
      które trzymają mnie mocno w ramionach
      i tak do zachodu słońca
      przy letnim wietrze
      cichym śpiewie ptaków nad nami
      kiedy powieki opadają same
      a muzyka bawi się ciszą
      przychodzi sen
      dając mi prezent z marzeniami

      - Małgorzata Rams

      ... pięknych marzeń sennych Zuzanko, o porze, którą najlepiej lubisz... może po północy lub nad ranem? Pa, do jutra:)))

      Usuń
    4. ... Ewuniu, tym razem o porze spotykanej w Ogródku ;-))

      Kolią z gwiazd ozdabiam krągłości moich piersi,
      roziskrzoną jaźnią odbijam się w szybach.
      Mgłą osnuwam żale, po doznaniach cierpkich,
      ulicami błądzę, rzeką się rozpływam.

      Postać moja celnie do sypialni trafia,
      na spełnienie czekasz, w śnie ci się objawiam.
      Już Morfeusz myśli realne zatapia,
      przejmuję pałeczkę - ja, miłosna zjawa.

      Błogość w ciebie wpływa, uczuciem już płoniesz,
      ja z palcem na ustach, nie chcę zbudzić ciszy.
      Oddaję się śmiało w niecierpliwe dłonie,
      jestem twoim grzechem, jego nikt nie słyszy.

      Jeszcze pocałunkiem świt nad tobą budzę
      a gwiazdy z mych piersi w oczach ci migoczą.
      Byłam tylko jednym w mirażu ułudzeń,
      fantazmem stworzonym tą upojną nocą...

      - annaG Senne marzenie.

      ... dobranoc Ewuniu :) "Oddaję się śmiało w niecierpliwe dłonie" , pa, do pięknego sobotniego poranka :)))

      Usuń
    5. ... dziękuję Zuzanko:) Jak zwykle wyśmienita śmietanka do pierwszej kawy:)))

      Usuń
  25. Piątek już powoli odchodzi w zapomnienie, a mnie się jeszcze coś zamarzyło:)
    Jaśko pewnie zadrzemał po pracowitym dniu... pozdrawiam Cię czule:)*
    Już mi się powieki same zamykają, a więc niech po raz ostatni dzisiaj zabrzmi lirycznie dobranocne Słowo.

    ♥♥♥ Ja ciebie też... ♥♥♥

    Noc wzeszła w srebrno-gwiezdnych niszach,
    a mnie się snuje nowy wiersz.
    Po niebie błądzi senna cisza,
    ptaki już śpią, ja jeszcze nie,

    bo chcę od Ciebie coś usłyszeć.
    Telefon umilkł, przyszedł zmierzch...
    Czyżbyś zapomniał? Teraz wyszepcz:
    „pa Ewuś - i ja ciebie też.”

    EP (jeszcze ciepły...)

    ♥♥♥

    A kołysankę zaśpiewa Mieczysław Szcześniak... Zaczekam.

    http://www.youtube.com/watch?v=Qno5SErOEXk

    ***Zaczekam***

    Nie chcę żyć pełnią życia już, bo obawiam się, że
    któreś nocy czy dnia minę ciebie.
    Nie rozmieniam na drobne słów cenie sens, mijam czas.
    Nie przyśpieszam, bo wiem na najlepsze trzeba poczekać i tak

    Wiem, że ty czujesz jak ja każdy wierzy w to
    Że właśnie dziś, Jego los zacznie wielki lot
    Całe życie czekam na Ciebie, kiedyś musisz przyjść
    Całe życie czekam na Ciebie, wiem że i Ty

    Pragniesz tak jak pragnę ja Upojenia
    Ciepła dusz i ciał Całe życie czekam

    Ideałów nie ma wiem pogodziłem się z tym
    I spełnienia czas we mnie woła
    Wiem, że znasz samotności smak, że nie możesz tak żyć
    Wiem, że blisko jest dzień, gdy się nam spotkają marzenia i sny.

    Może to ostatni moment, może myślisz sobie,
    że Nie ma mnie (na jawie)
    Takie myśli także miewam i dlatego śpiewam,
    dowiedz w końcu się (całe życie).

    ♥♥♥

    Dobranoc, dobranoc Liryczni i Ty mój Miły:)*** wypocznij cudnie w snach, o jakich marzysz... przytulam :)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... a jutro śpię bez budzika... napiszę coś nowego ok. godz. 9-10... kobieta w sobotę może dłużej, prawda? Pa...:)))***

      Usuń
  26. Dobry wieczór na dobranoc.:)*

    Deszcz, deszcz wiosenny, całodzienny zniewalająco uśpił moje ciało
    po wyczerpującym tygodniu, ale już jestem ze Słowem na Dobranoc.
    Dziś rozpoczynam dobranockowy cykl pięknych sonetów Jerzego Żuławskiego - poety okresu Młodej Polski -

    ✿•*¨`*•.╰★╮♫« Pamiętasz? »♫╭☆ .•*¨`*•✿

    Pamiętasz, luba? — Wspomnień rozplotę ci tęczę,
    każdy promień jak strunę na lutni nawiążę,
    u nóg twoich usiędę, tęcz i lutni książę
    jak niewolnik snom twoim w takt pieśni zadźwięczę.

    Naprzód struny najcieńsze, jak nici pajęcze,
    osknę dłonią, do śmielszych, następnie podążę,
    setką dźwięków i blasków czoło twe okrążę,
    tobie wszystkie w pieśń jedną, weselną zaręczę!

    Gwiazd ci tysiąc z mej lutni wykrzeszę — i dłonią
    pod twe stopy rozrzucę i gwiazd tych potopem
    dotąd nęcić cię będę, aż się lica spłonią,

    spod spuszczonych rzęs oczy iskier strzelą snopem
    i z uśmiechem mi ręce na szyję zarzucisz,
    pocałunkiem do pieśni mej koniec donucisz!



    I kołysanka z deszczem - Anna Szałapak - Źródło życia

    http://www.youtube.com/watch?v=lwMv4Os4Es4

    ✿•*¨`*•.╰★╮♫♥♫╭☆ .•*¨`*•✿

    Dobranoc, dobranoc Zuzi i Izie, a także Tobie Miła moja.:)))***
    ..."i z uśmiechem mi ręce na szyję zarzucisz" - najczulej.:)***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... cudny sonet, nie spodziewałam się takiej liryki spod pióra Jerzego Żuławskiego:)* Kołysanka przeurocza...
      A ja wiedziałam, że zadrzemałeś i... no sam zobacz - trochę wyżej... dobrej nocki:)))***

      Usuń
  27. ...„pa Ewuś - i ja ciebie też.”...:)***

    OdpowiedzUsuń