Powered By Blogger

sobota, 19 kwietnia 2014

Wesołych Świąt!


Wesołych Świąt!

Sobotni poranek mgiełkami przywitał,
delikatna zieleń poświęcona deszczem;
ptaki hymn śpiewają pod niebem z zachwytem,
słońce ze wstawaniem ociąga się jeszcze.

I tak jak co roku powód dziś się znajdzie,
ażeby świętować cuda Odradzania;
przyroda po zimie szepcze nową bajkę,
z koszykiem radości dzisiaj Wam się kłaniam.

W gałązkach z bukszpanu serwetki spowite,
dom lśni kolorowo nastrojem pisanek.
Słonka i humoru wszystkim dzisiaj życzę,
pięknej Wielkanocy wiosną rozśpiewanej.

Życzę Wszystkim radości i wielu niezapomnianych chwil w cieple rodzinnych spotkań, powitań, uścisków, rozmów, jak najwięcej okazji do uśmiechu i śmiechu, miłości, słońca, zieloności i pogody w sercu i duszy :)*

76 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    Swiecone

    Wielkanoc, co jednoczy szynki i kiełbasy
    Z wdziękiem tulipanów i hiacyntów, stwarza
    Między tym, co jest wrogie sobie po wsze czasy
    Raz do roku harmonię za oknem masarza.

    Przeciwieństwo dwóch światów (co ida o lepsze)
    W nienawiści, w wieczystm ze sobą rozstaju):
    Ducha, co wielbi kwiaty, brzucha, co czci wieprze,
    W zgodę się nieskalaną zaokrągla w jaju.

    I korzenne goździki, zdobiące tak ślicznie
    Wędlinę wraz z borówki zimowymi krzaki,
    Najodleglejsze kraje łączą symbolicznie:
    Nasze polskie zagaje z półwyspem Malakki.

    - Leopold Staff

    Najpiękniejszych Świąt w gronie najbliższych i cudnej pogody na wspólne spacery życzę Tobie Ewuś i Bywalcom Ogródka :)*

    ;)))
    Wesoła Wielkanoc - Irena Kwiatkowska, Kabaret Starszych Panów

    http://www.youtube.com/watch?v=6HQqgwm4JH8

    ...;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Izuś :)
      Smakowita ta poetycka święconka, dziękuję :)))* Tobie życzę radości, miłości i świątecznego wypoczynku w gronie tych, których kochasz. Pięknej pogody i spacerów z aparatem :)
      I coś dla Ciebie na wesoło od Mistrza Konstantego.

      Konstanty Ildefons Gałczyński

      Wielkanoc Gastropaty

      Jajek nie można,
      szynki nie można,
      takoż nie można
      szaszłyka z rożna.

      Indyk - katafalk,
      kura - agonia,
      piwo - gaffa,
      morderstwo - koniak.

      Mięso cięlece
      ani pół deka,
      chrzanik - noc w męce,
      chyba do lekarstw.

      Sosy - satyra,
      kabul - testament,
      zupy - cholera,
      zamęt i lament.

      Kawa - dyspepsja,
      wizje niedobre,
      rum - epilepsja,
      cygaro - obłęd.

      Ani fistaszków,
      ani pistacji,
      wszystko prowadzi
      do prostracji.

      Torciki - zgaga,
      mazurki - zgaga,
      mazurek szkodzi,
      tort nie pomaga.
      Pytam lekarza: - Co?

      A na to lekarz: - Gdybyś był bladszy,
      niech pan spokojnie w niebo popatrzy.

      ... Wesołego Alleluja .:)))

      Usuń
    2. ... i bardzo wiosennie dla Ciebie :)

      ♡ André Rieu - Nightingale Serenade

      https://www.youtube.com/watch?v=9yT7-Fm2QiE&feature=youtu.be

      :)))

      Usuń
    3. ... a blogger dziś chyba na kacu... po kawałku wkleja mi zdjęcia, ale już teraz komplet jest :)*

      Usuń
    4. Może blogger dorwał się do Twojej dereniówki Ewuś ;)))

      Usuń
    5. Całkiem niewykluczone Izuś, bardzo dobra jest ;) Przyniosę z garażu butelczynę i zobaczę ile ubyło... smakosz jeden... a niech go! Grunt, że zdjęć nie wkleił wężykiem ;)))

      Usuń
  2. Oj, jak świątecznie dziś w Ogrodzie:)))

    Witaj Przemiła Ewo, Witajcie Starzy Przyjaciele i.. Ci nowi też:)))
    Jak ten czas leci, Przed " chwilą " podawałem przepis na moją kaczkę, przed " chwilą" wysilałem się intelektualnie żeby: " zabłysnąć" - ciekawym wpisem przedświątecznym... A to znowu... Święta:)))
    Jest lepiej... Kataklizm mija, choć saszetki ze " smertą " przyprawiają mnie o mdłości:( brrr.., ohyda!
    Zatem czas na życzenia:

    ZDROWWIA, SPOKOJU, UMIAROWANIA W JADLE I NAPITKACH ORAZ STWORZENIA NIEPOWTARZALNEJ ATMOSFERY, KTÓRĄ - POTEM - PAMIĘTA SIĘ DŁUGO...BOSKIEJ AURY
    Tobie, Droga Ewo, Wszystkim Miłym Paniom Ogrodniczkom, Jaśkowi, Andrzejowi:) Chyba to już wszyscy?
    Smacznego jajka, RODZINNOŚCI I SERDECZNOŚCI w każdej postaci - w te dni:)
    Całujemy:
    Iwona i Stanisław

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Staszku:)
      Najserdeczniej dziękuję Iwonce i Tobie za śliczne, niebanalne życzenia własnymi słowami :)))
      Życzę Wam zdrowia i spokoju, radości na świąteczne i wszystkie poświąteczne dni, niepowtarzalnej atmosfery miłości i odrodzenia kondycji na wiosenny spacer w zapachu zieleni i morskiej bryzy :)))
      A, i jeszcze - tym razem umiarkowania w jedzeniu i piciu chwilowo, a potem - pofolgujcie sobie, byle zdrowo :)))))

      U mnie pogoda iście letnia, aż żyć się chce! I mocno uściskaj i ucałuj ode mnie Iwonkę :)))

      Usuń
    2. ... i w załączniku piękne wzruszenia muzyczne...

      Leonard Cohen - Hallelujah

      https://www.youtube.com/watch?v=YrLk4vdY28Q

      ... i do spotkania na świątecznych (i nie tylko) ścieżkach Ogródka :)))

      Usuń
    3. Sedrecznie dziękujemy, Ewo:)

      " Hallelujah " L. Cohena stala się mi, bardzo bliska, od czasu, gdy " zgłębiłem " ją, w wykonaniu Macieja Zembatego. Nawet mam - do dziś - winylową płytę, z tymi polskimi wersjami Leonarda:)
      Pogoda na święta zapowiada się cudownie - prawie letnio:)
      Zwlekałem z " przełożeniem " opon , mam dalej " zimówki ", ale myślę, że to nie uniemożliwi jakichś drobnych " plenerowych " wyjazdów...
      Dziś już spokojnie, jeszcze tylko: tradycyjna sałatka jarzynowo-śledziowa, ale to już domena Iwony. Oczywiście : pod moim, nieodzownym - nadzorem:)))
      Samych radości w TE Dni, Ewo:))))
      Będę zaglądał do Świątecznego Ogrodu:)
      Stanisław

      Usuń
  3. Bry wszystkim w Wielką.Sobotę Wielkanocną. :)*

    Wszystkim obecnym i nieobecnym składam dziś Serdeczne życzenia: -
    Bądźcie szczęśliwi nie tylko w Święta Wielkanocne. :)))*

    A teraz ja z dwoma wierszami Andrzeja Waligórskiego

    * * *...Teoria wielkanocnego zajączka...* * *

    Zawsze się mieszam i plączę,
    Gdy syn mój dowiedzieć chce się,
    Skąd się świąteczny zajączek
    Wziął w wielkanocnym okresie.

    Skąd przez makowce, pisanki,
    Babki, rzeżuchy sękacze,
    Kurczęta, palmy, baranki,
    Zając kłapouch skacze.

    O, długo tłumaczyć bym musiał,
    Ze wstydem i z wypiekami,
    Że zając to symbol tatusia
    Na parę dni przed świętami.

    Że biedny, że wystraszony,
    Że zagoniony, jak zając
    Ucieka spod ręki żony
    Po mieście kulawo kicając.

    Czy ze zmęczenia się słania
    I czasem przykuca na słonku,
    Bo się go z domku wygania,
    Bo tatko przeszkadza w domku.

    Bo pod nogami się pęta,
    Bo mak wyżera z donicy,
    Więc kiedy nadchodzą święta,
    To tatuś jest na ulicy.

    Dostaje tam od mamusi
    W łapkę z 20 złotych...
    I to mu wystarczyć musi
    Na kino, palenie i koty.

    Na jezdni i po chodniku,
    Na rynku i przed sklepami
    Mnóstwo nieszczęsnych samczyków
    Łazi smutnymi stadami.

    I żeby sobie dowieść,
    Że on rządzą tym krajem,
    Co chwilę ci smutni panowie
    Się tytułują nawzajem.

    - Cześć panie dyrektorze!
    - Pan prezes też na spacerze?
    - O i sekretarz na dworze!
    Ach, jak przyjemnie w plenerze...

    Co rzekłszy na siebie się gapią
    Z wyrazem niezmiernej żałości
    A przy tym ząbkami kłapią,
    Ponieważ przemarzli do kości.

    Aż wreszcie święta nadchodzą
    I mija ta zmora brzydka.
    Zajączki do norek wchodzą
    I każdy hyc do korytka.

    I każdy żuje i mlaska,
    Jedzonko ładuje do brzuszka
    I się zamienia w grubaska,
    I tylko mu trzęsą się uszka.

    A potem już jest miło i dobrze,
    Tylko oczka wciąż mniejsze i węższe.
    To nie traktor zwariował na dworze,
    To tak chrapią te zajączki świąteczne.


    ..........•●◕◕ڰڿڰ◕◕●•..........


    * * *...Wielkanocne kurczęta...* * *

    Trwają długie debaty nocne
    Skąd się wzięło kurczę wielkanocne?
    Skąd ta ledwie co wykluta kurka
    Przy święconem stroszy żółte piórka?
    Może to jest oznaka dla ludzi
    Że już wiosna, że przyroda się budzi?
    Może kura nam zrobiła niespodziankę,
    Bo o tydzień przenosiła pisankę?
    Może to piszczące maleństwo
    Wieści żółte niebezpieczeństwo?
    Może to są rezultaty twórcze
    Nazbyt częstych okrzyków "O kurcze"?
    Ja rozumiem, baranek, zajączek,
    Ale czemu kurczę się tu plącze?
    Tu rzeżuchę uszczknie, lub wątróbkę,
    tam na czysty obrus zrobi kupkę,
    Chce pić wodę, trafia na żubrówkę,
    Potem łapką się trzyma za główkę,
    I przewraca się po stolikach
    Ptak z gatunku gallus domestica,
    Niewyraźny etymologicznie,
    Podejrzany ideologicznie,
    Aż dopiero pan profesor Dreptak
    Pierwsze ścieżki w tej dziedzinie przedeptał,
    Dowiódł bowiem iż owe kurczątka
    Są symbolem kurczów żołądka!
    Fakt, że Polak się na święta obżera,
    Że go potem pogotowie zabiera,
    A czasami to nawet policja,
    Taka u nas narodowa tradycja!
    Tak więc, dzięki profesorowi
    Nikt już teraz nic złego nie powi,
    Nie wywiedzie kurczaka z pogaństwa
    lecz z narodowego chrześcijaństwa!
    Nowy sukces w naszej trudnej walce!
    ... a lewica gryzie w złości palce!

    wersja II

    Bo to nie jest relikt pro-pogański,
    Lecz przeciwnie narodowo-chrześcijański,
    Co pomaga w naszej słusznej walce!
    ... a lewica gryzie w złości palce!

    Pozdrawiam Syćkich...gorąco .)))*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witajże mi Jasieńku wiosennie, jajecznie i kolorowo :)*
      Radosnego świętowania, odpoczynku od codziennych problemów i zapędzenia, zieloności wszelakiej, miłości, całusów Weny, a także smakołyków na świątecznym stole :)))***
      Zrewanżuję Ci się Wielkanocnymi jajami annyG, bo jaja obowiązkowo muszą być (i do tego myte nie tylko na Święta) ;)*

      *** Wielkanocne jaja ***

      Na Wielkanoc myśl genialną miała pewna kura,
      - jeśli zniosę złote jajo, to pójdę do nieba.
      Zastanawia się biedaczka - tylko jak to wskórać,
      czy też czasem tu złotego nasienia nie trzeba?

      Intuicja ją zawiodła do znajomej sroki,
      ta, dość znana na podwórku znawczyni błyskotek,
      poradziła kurze migiem - za bystrym potokiem
      willa stoi a w niej pełno nasionek ze złotem.

      Wchodzi kwoka na dywany, wypatruje nasion,
      nagle kot na nią naskoczył - czyżbyś mnie szukała?
      Nie - ja tylko po ziarenka, by mi złotem nasiąkł
      zadek, wtedy pewnie zniosę pozłacane jaja.

      Któż ci takich bzdurnych rzeczy mógł naopowiadać
      - zdążył tyle jej powiedzieć - choć złoto na stole,
      ja też nie mam futra z rysia, myszki szare jadam,
      zaś w Wielkanoc z głupiej kury popijam rosołek.

      •●◕ڿڰ•“˜

      ... dzięki za zajączki i kurczęta, świetne :))) pozdrawiam i całuski gorące przesyłam :)))*

      Usuń
    2. ... jak szaleć, to szaleć, a więc jeszcze jedne jaja, wprawdzie trochę z wykopalisk, ale świeżutko przetłumaczone :)))*

      Marcel Pagnol

      *** Wielkanocne jajka ***

      Oto nadchodzi Wielkanoc kwiatami
      i przed słodkościami
      wstrzymują się mali włóczędzy, w zazdrości
      liżą ich wargi różane
      wszystko jest w nich kontemplowane
      wznieca płomień, co w ich oczach gości.

      Ich spojrzenia atakują niepohamowane
      piękne wielkanocne jajka malowane
      co takie wyniosłe w wielkich sklepach siedzi,
      piękne, twarde i gładkie,
      na co z zaplecza zerkają ukradkiem
      ich primaaprilisowi sąsiedzi.

      Niektóre biały śnieg przypominają.
      Serpentyny jedwabiste je ochraniają.
      Boki ich są z cukru. I widać, że one
      pokazują też inne, ciemne wcielenia
      czekoladę lśniącą w różnych odcieniach
      i wszystkie aniołki rzeźbione.

      Niektóre są małe i delikatne,
      wydaje się, że będą przydatne
      do schrupania więcej niż jeden raz, aliści;
      a jeszcze inne: tak w dotyku miłe
      gładkie, proste, brzuchate i otyłe
      zachwalają siebie niczym kapitaliści.

      Wszystkie przewiązane różowymi wstążkami.
      Czuje się w nich dobre rzeczy tysiącami
      zamieszkują ich przestronny bok.
      Pusto w żołądku i pusto w kieszeniach,
      ubogie drobiazgi, złaknione spojrzenia
      wydają się zaspokajać wzrok.

      „Massilia” nr 74 (15 Avril 1911)
      przedruk: „Œuvres complètes”, t. 12, 1971
      tłum. z francuskiego Ryszard Mierzejewski

      :)))***

      Usuń
  4. ...i "Zając malowany" do koszyczka. :)))*

    http://www.youtube.com/watch?v=H36RxLwO9KE

    :)))*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śliczności i puszystości Jasieńku :))))*
      Wypieść baby wielkanocne i nie zapomnij o nas, ogródkowych :)))*
      Bo wiesz, baba niepieszczona być nie może... ;-)

      hop hop hop!

      cóż powiedzieć kiedy chłopu
      baba ciągle solą w oku
      przez ten dziwny słony smak
      chłop w objęcia baby wpadł

      może raczej on ją dopadł
      chociaż z niego chłop w pół chłopa
      na pół gwizdka hop hop hop
      na co babie taki chłop

      baba trzy dni niepieszczona
      wstydź się chłopie baby szkoda
      z taką każdy chciałby pospać
      pyszna słodka wielkanocna

      - Stanisław Kruszewski

      ... zagraj coś jeszcze na popołudnie, a ja tymczasem poogarniam się z robotą w kuchni :)*

      Usuń
  5. Zając jest.Baby też ...to brakuje tylko koszyczka z jajkami ;)))

    http://www.jacquielawson.com/preview.asp?cont=1&hdn=0&pv=3334788&path=83557

    Zapraszam na kawę :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Izuś, a skąd Ty takie cudeńka znalazłaś?
      Koszyczek kwitnie w najpiękniejsze kwiaty wiosny, a zając nawet rusza wąsami ;)
      Dla Ciebie też kwieciście, puszyście i bardzo kolorowo :)

      https://www.youtube.com/watch?v=x9HHI5BFXPY

      Kaczka w piekarniku, sałatka pokrojona, barszczyk zrobiony... jeszcze tylko uprasować obrusy... ale najpierw Twoja kawa, Jaśkowe baby i rzut oka na ogródek :)

      Usuń
    2. ;)))
      A teraz jak już wysprzątane i upieczone chyba pora wykapać królika :)))

      https://www.facebook.com/photo.php?v=616699405090396

      ...:)))

      Usuń
    3. :)))
      ... jakoś wyjątkowo spokojny ten króliczek, ja bym się tak nie dała... oczywiście będąc królikiem :)
      Na wieczór może bardziej romantycznie, niech nas ukołyszą skrzypki Andre Rieu.

      BĄDŻ MOJĄ RÓŻĄ - muzyka ANDRE RIEU

      https://www.youtube.com/watch?v=2xFyqzOTITA

      Uroczyste, świąteczne dobranoc Izuś, chyba będę spała dziś jak anioł... pa :)))

      Usuń
  6. Mówię Wszem dzień dobry !
    Przyszła na mnie kolej,
    by złożyć życzenia
    przy Świątecznym stole.

    Częstuję jajeczkiem
    prościutko z koszyka,.
    każdą Ogrodniczkę,
    oraz Ogrodnika.

    Nie wnikam jak fiskus
    ile kto ma mienia .
    Składam przy okazji
    świąteczne życzenia.

    WESOŁYCH ŚWIĄT..:)



    .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Jędrusiu miły :)))
      Idę do komina zapisać Twoją wizytę, ogromną radość mi sprawiłeś swoim przyjściem i wierszykiem, stokrotne dzięki :)))

      W ogródkowej kawiarence
      miło :) już zacieram ręce :)))

      Ogrodniczki przy fajerkach;
      tańczą garnki, para śpiewa.
      Ogrodnicy lubią zerkać
      czy podpylić coś nie trzeba... :)

      Jakieś pętko kiełbasy
      może boczku też plasterek
      jajko, kawał baby z masłem -
      taki mają charakterek.

      Oczywiście pomagają
      nie śmiem wątpić, są z nich zuchy :)
      ryba w galarecie, jajo...
      tylko i skąd im rosną brzuchy?

      Do mazurka ich pogonić,
      niech hołubce rżną od ucha.
      Niemoc?, już kanapa... koniec!
      Głośno śmieje się rzeżucha.

      :)))

      Wesołych Świąt Andrzeju, no to cyk! Może po maluśkim? ;))

      Usuń
    2. ... ma być: tylko skąd im rosną brzuchy, "i" tam wlazło nie wiem skąd :)

      Usuń
  7. No to ja do tej kawy przynoszę swoją Babę łokciową wielkanocną wg przepisu z "Kucharki litewskiej" - a oto i on:
    1,5 litra żółtek bić w bójce godzinę; wsypać 4 filiżanki suchej mąki, dwie
    filiżanki cukru, dwie filiżanki gęstych drożdży (12 deka suchych, bić znowu
    godzinę, wlać do formy i postawić na letnim piecu, aby podeszło na dwa palce niżej od formy. Skoro się podniesie, wstawić do gorącego pieca na
    trzy kwadranse ostrożnie aby nie strząść.Piec w górze wygasić i przykryć babkę cienkim papierem. Wyjmować z pieca ostrożnie i z rondlem położyć na poduszce, póki zupełnie nie wystygnie i jeszcze ostrożnie wyjmować, gdyż babka jest lekka i delikatna.
    Robić tę babkę w ciepłym pokoju, a najlepiej w piekarni przy temperaturze
    20 - 25 stopni C. a potem dopiero można konsumować.

    :)))***


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasieńku, a skąd ja C i wezmę półtora litra żółtek? Litości... :) Ale natrząsłeś te baby, aż miło, skoro tak lekkie i delikatne :)))*
      Baby jednak koniecznie trzeba całować, co Ty na to?

      David Garrett - When you kiss me

      https://www.youtube.com/watch?v=K2yyaT90-po

      :)))***


      Usuń
  8. Tak zupełnie bez związku, bez składu i ładu - zamieszczę tekst, który zawsze mnie śmieszy.
    Autorem Andrzej Waligórski, a wyśpiewał i wysławił go, zmarły w lutym tego roku: Tadeusz Chyła:)

    Lista
    Kotuś, Pieseczek, Chrabąszczyk, Myszka,
    Pchełka, Jagniątko, Łasiczka, Liszka,
    Chrząszczyk, Motylek, Krówka, Biedronka,
    Kureczka, Kózka, Wróbelek, Stonka,
    Jeżyk, Słowiczek, Słoniczka, Muszka,
    Miś, Karaluszek, Świerszczyk, Papużka,
    Pszczółka, Jabłuszko, Agrest, Malinka,
    Jagódka, Gruszka, Śliwka, Jeżynka,
    Różyczka, Bratek, Goździk, Lilijka,
    Chaber, Stokrotka, Bzik, Konwalijka,
    Burak, Buraczek, Groszek, Marchewka,
    Seler, Pietruszka, Por i Brukiewka,
    Dzionek, Dzioneczek, Gwiazda, Gwiazdeczka,
    Słonko, Słoneczko, Drożynka Mleczna,
    Psipsia, Kruszynka i jeszcze parę
    – to są imiona Mojej Starej.

    To taki " przerywnik " - odskocznia od:
    gotowania, sprzątania, malowania jaj, trzepania, odkurzania, czyszczenia, szorowania, prania, prasowania, gotowania, ucierania, ubijania:))))
    A ja już mam tak zwany święty spokój:) Nawałnica już minęła i można : robić to na co każdy ma ochotę:)) Niniejszym ogłaszam:
    Święta - za rozpoczęte:)
    Miłego popołudnia
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staszku, u mnie w rodzinie funkcjonuje Piesek ;)
      Bo wszystko, co najpiękniejsze na świecie, nazywa się Piesek, a jakby było jeszcze piękniejsze, też by się Pieskiem nazywało ;-)))
      Strawestowałam powiedzenie mojego Taty, który tak mówi o książce pt. Kodeks cywilny.
      Ale do rzeczy, czyli odskoczni od garów i wszystkiego, co się robotą zwie, skończyłam :))))))))))))))))

      Dobry wieczór we wreszcie leniwy wieczór Staszku:))

      Już można przysiąść i odtajać,
      kaczka w brytfance też dochodzi
      i choć na dworze nie ma maja,
      och, jakże miło piwko chłodzi.:)

      Nie będę sprzątać z miesiąc chyba,
      po Świętach niech to robi głupek.
      Może ktoś zechce mi pozmywać?
      bo mnie już nogi weszły w d***...

      Miłego wieczoru Stasiu, pokrzepiam się właśnie zimnym browarkiem :)))

      Usuń
  9. Prawie już po Wielkiej Sobocie i koniecznej świątecznej robocie. Jeszcze
    pozostało tylko "Słowo na dobranoc" a w nim oświadczenie Jaromira
    Nohavicy -

    * * *...Kiedy ty się kąpiesz...* * *

    ............•●◕◕ڰڿڰ◕◕●•............

    Kiedy ty w łazience
    Plecy myjesz wodą
    Ja zacieram ręce
    Zbrodnię knuję nową
    Jeszcze się oddajesz wodzie
    Lecz wnet pojmę cię ja złodziej

    Wciąż nas dzieli ścianka
    Każda chwila dłuższa
    Druga kawy szklanka
    Trzecia fajka w ustach
    Czuję niemal jak za ścianą
    Wdzięki swoje mydlisz pianą

    Niechaj sobie woda
    Powolutku ciecze
    Tylko że apetyt rośnie
    A czas się wolno wlecze
    Gaśnie już papieros
    Kawa stygnie
    Krew aż bucha
    Niespokojne serce
    Zwolnić wcale nie chce
    Nigdy mnie nie słucha

    Kiedy tak się kąpiesz
    Myjesz sobie plecy
    Ja się cały trzęsę
    Wszystko z rąk mi leci
    Zanim staniesz tu na progu
    O odwagę proszę wszystkich bogów

    Woda jak to woda
    Powolutku ciecze
    Gorzej że apetyt ciągle rośnie
    A czas się wolno wlecze
    Gaśnie już papieros
    Kawa stygnie
    Krew się pieni
    Uspokajam serce
    Lecz mnie słuchać nie chce
    I już się nie zmieni...

    ............•●◕◕ڰڿڰ◕◕●•............

    A kołysanką na dziś będzie - IO TI PENSO AMORE - DAVID GARRETT & NICOLE SCHERZINGER

    http://www.youtube.com/watch?v=Ia9uXumYrXQ

    ***...Myślę, że kocham...***

    Myślę o tobie, moja miłości
    Gdy blask słońca świeci na morzu
    Myślę o tobie, moja miłości
    Gdy promień księżyca maluje fontanny..
    Widzę Cię, gdy na ulicach kurz się podnosi, gdy w wąskiej ścieżce samotnie drży

    W głębokiej nocy,
    W głębokiej nocy

    Słyszę cię, kiedy z głuchym rykiem
    nagły przypływ przypływu
    W ciszy zagajnika często idę słuchać...
    Kiedy wszystko jest w ciszy.
    Jestem przy tobie, nawet jeśli jesteś tak daleko.
    Ty jesteś obok mnie, nawet jeśli jesteś tak daleko.

    Gdybyś tylko tutaj był!
    Gdybyś tylko tutaj był!


    ............•●◕◕ڰڿڰ◕◕●•............

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła. :))) * * *..."Krew się pieni
    Uspokajam serce" ...pa najczulej...:)))* * *

    ............•●◕◕ڰڿڰ◕◕●•............

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)*
      Właśnie po całodziennym obrządku wykąpałam się :)))* Cudne perełki przyniosłeś na dobranoc, dziękuję :)***
      Sobota też mokra, na wieczór chmurki zrobiły lejusa chyba nieco przedwcześnie. W muzyce deszczu przyszedł czas na Słowo dobranocne, dziś odświętne, z Wiliamem Szekspirem i jego sonetem 43.

      •●◕ڿڰ•“˜

      43
      Gdy oczy zamknę, widzę ciebie wcześniej,
      Bo w dzień na wszystko patrzę bez czułości;
      Gdy śpię, me oczy widzą ciebie we śnie
      I w ciemnym blasku są blaskiem ciemności.
      Więc jakże cień twój, co rozjaśnia cienie,
      Mógłby swym cieniem w dzień jasny i biały
      Zajaśnieć jeszcze jaśniejszym promieniem,
      Jeśli w snach oczom daje blask swój cały!
      I jakże mówię wzrok mam zaspokoić
      Widzeniem twojej postaci na jawie,
      Jeśli w noc głucha twój cień we śnie stoi
      Tak piękny oczom, że aż obcy prawie!
      Dzień, to noc ślepa, która cię zaćmiła,
      Noc to dzień jasny, gdy sen ciebie zsyła.

      tłum. Juliusz Żuławski

      •●◕ڿڰ•“˜

      Dobranoc, dobranoc Lirycznym i Tobie Mileńki mój :)))* * * - "gdy śpię, me oczy widzą ciebie w śnie" ...:)))* * *

      ... i jeszcze kołysanka za chwilę...

      Usuń
    2. ... a pokołyszą dziś skrzypki Davida Garreta -

      David Garrett - Thank You For Loving Me - Dziękuję Ci moja miłości.

      https://www.youtube.com/watch?v=WlCv_mFRHWg

      ... i najczulej do Wielkiej Niedzieli :)))* * *

      Usuń
  10. Witam w Niedzielę Wielkanocną:)*
    Pochmurny poranek, za oknem szaleje zielona wiosna, Celsjusz już wskoczył na ósmy schodek.
    I ja mam wiosnę w domu:) Rzeżucha i owies uśmiechają się soczyście, w wazonie, tulipany i żółte żonkile z pomarańczową trąbką; wszystko przybrane gałązkami bukszpanu i barwinka.
    Jako deser do pierwszej kawy (leniwe i wolniutko smakowanej) podaję pierwsze wielkanocne życzenia.

    ŻYCZENIA WIELKANOCNE

    Kwietnia ciepłego jak maj
    Z całego Ci życzę serducha
    Gdzie pośród świątecznych jaj
    W barwne wpleciona kwiaty
    Wiosennie zielona rzeżucha

    Świąt zdrowowesołodostatnich
    Z gąbką roześmianą od ucha do ucha
    Życzę niepierwszy raz
    I ufam, że nie po raz ostatni:)

    Bo poezja to
    W wierszach słów niewielkie zlepki...
    Co jak kropli w oceanie przesyt...
    Nie znają granic by cieszyć

    I musi skrywać w sobie
    tę efemeryczną sferę tajemniczości,
    sacrum z odrobiną profanum między wierszami
    Jak kobieta między szatami

    - Krzysztof Maria Szarszewski

    Ӝ̵̨̄Ʒ    Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
    Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ    Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ    Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
       WESOŁEGO ALLELUJA!
    Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ    Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ    Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
       Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ    Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ

    Za chwilę wyjeżdżam z domu do rodziny; pięknej Niedzieli życzę Wszystkim i do spotkania po południu :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Ewuniu i Ogrodnicy :)

      zmartwychwstanie

      świat wstrzymał oddech
      czekał na zwycięstwo
      życia nad śmiercią
      w ciszy i w zadumie

      zanim świt
      na dobre rozgościł się
      w niedzielny poranek
      zagrały dzwony kościołów
      śpiewały aniołów chóry
      zmartwychwstał Pan - Alleluja !
      powstańcie wszyscy z miejsc
      którym dane było uwierzyć
      w cud zmartwychwstania
      jedynej Wielkiej Nocy

      śpiewam
      na Twoją cześć
      zdjąłeś ze mnie kamień
      powstałam silniejsza
      niż wczoraj
      by głosić wszem
      dobrą nowinę

      niech świat napęcznieje cały
      od wiosny
      od radości, nadziei
      i miłosierdzia...
      od Twojej chwały
      Alleluja !

      Zofia Szydzik

      Radosnego świętowania w gronie rodzinnym i miłych spacerów po śniadaniu moi Mili ... :)))

      Mazowsze - Wielkanocne życzenia.

      http://www.youtube.com/watch?v=AKAWMxDdKeo

      Usuń
    2. Dzień dobry Izuś :)
      Niedawno wróciłam do domu i powiem Ci, że powoli zaczynam mieć dosyć Świąt ;-) Tak naprawdę, to świętować będę po swojemu dopiero jutro :))) Urwę się wreszcie od garów, stołów i tym podobnych atrakcji i ucieknę wreszcie w wymarzony, zielony plener i może wyląduję na łące?

      Na łące

      Kwiecień przetkał zieleń złotem, jak kobierzec,
      tu żółcią zaprasza jaskier, tam znów mniszek.
      Stokrotki słońcu stokrotne ślą pacierze,
      czasem nawet śnią, gdy zefir je kołysze.

      Cały świat wdzięczy się w lazurze wiosny,
      do godów nawołują kosy na cały regulator!
      Nawet ruczaj cicho szemrze coś miłośnie
      i motyl pieści kwiat- nektaru amator.

      Coś w trawie piszczy, coś kumka i skacze,
      zwietrzyły żaby snujące się feromony...
      Tulipan ze wstydu oblał się szkarłatem,
      erotyzm pachnie i krzyczy z każdej strony.

      Zofia Szydzik

      A teraz na Wielkanocny wieczór poproszę o uśmiech :)))

      Smile - Nat King Cole

      http://www.youtube.com/watch?v=PBVj_DhgRWE&feature=related

      Przyjemnego wieczoru Izuś, u mnie wreszcie nie pada :)))

      Usuń
    3. Dobry wieczór Ewuś :)
      Ja po obfitym śniadaniu wyruszyłam z dwoma synusiami w okoliczne lasy...:)

      W lesie

      Życie przede mną leży, życie ode mnie bieży,
      Kto wierzy, ten nie mierzy doczesnych swych rubieży.

      Budzę się wczesnym rankiem, patrzę na ciebie śpiącą,
      Idę do mego lasu w ten szum i w to gorąco,

      Biegnę w pochłonną zieleń, śpieszę w zacisze nasze,
      Polne owady płoszę, leśne słowiki straszę.

      Życie przede mną leży, życie ode mnie bieży,
      Mówię to jak najprościej, wyznaję jak najszczerzej,

      Spójrz, co się dzieje we mnie! Spójrz, jak omdlewam cały,
      Tak śpieszno mu w te leśne ochłody i upały.

      Trawa się ściele w lewo – trawa się ściele w prawo,
      Kto mnie zanurzył w tobie, moja zielona trawo?

      Twarzą upadam w rosę, czuję, i wiem, i słyszę,
      Jak pająk na swej nici nade mną się kołysze,

      Jak słońce karbowane od liści się odbija,
      I jak to życie leśne, weseląc się – przemija.

      Trawa po wierzchu śliska, od spodu chropowata,
      Z warg moich, jeszcze gorzkich, znój całonocny zmiata,

      Z mrowiska płynie strumień takich znikomych istnień,
      Że choć na liściu nikną – świat dla nich trwa bezlistnie,

      A ja to wszystko widzę i śmieję się w podziwie
      Dla tej radości leśnej, gdzie sercu tak szczęśliwie.

      Śpiewam – a drzewa szumią. Śpiewam – a życie bieży,
      I wszystko jak najprościej, i wszystko jak najszczerzej.

      Milczę – a trawa rośnie. Patrzę – a dzień dojrzewa,
      Biegnę w zielone gąszcze między zielone drzewa,

      I zna mnie już dąbrowa, i zna mnie bukowina,
      I bór wysokopienny dla mnie swój cień rozpina,

      I taka cisza we mnie… Cisza co trwa i nuży,
      I jeszcze tak daleko, daleko mi do burzy.

      -Jan Brzechwa

      Dopiero wilczy głód nas pognał do domu.Bardzo smakowała obiado -kolacja. Teraz relaks przy lampce wina. Pozdrawiam świątecznie :)))

      Usuń
    4. ... u mnie co pięć minut padało i zajrzałam na krótko tylko do ogrodu w przerwie deszczu, a tam? tulipanów i innych cudów potąąąd :))) Jutro będzie wyprawa na zielone, czyli to, co my tygrysice najbardziej ;-)

      Brzózka kwietniowa

      To nie liście i nie listki,
      Nie listeczki jeszcze nawet -
      To obłoczek przeźroczysty,
      Pozłociście zielonawy.

      Jeśli jest gdzieś leśne niebo,
      On z leśnego nieba spłynął,
      Śród ogrodu zdziwionego
      Tuż nad ziemią się zatrzymał.

      Ale żeby mógł zzielenieć,
      Z brzozą się prawdziwą zmierzyć,
      Ściemnieć, smugę traw ocienić -
      - Nie, nie mogę w to uwierzyć.

      - Julian Tuwim

      Na wino chętnie się piszę, bo wreszcie nigdzie nie muszę jechać. Twoje zdrowie i Wszystkich Ogrodników :)))

      Usuń
    5. Zdrówko Twoje Ewuś i Bywalców Impresji :)))

      Darek Nowicki Nalej wina i pij za zdrowie miłości

      https://www.youtube.com/watch?v=d15CuPRDuKo

      ...do dna...:)))

      Usuń
    6. Dziękuję Izuś, wzajemnie :)))
      A jak miłość, to koniecznie ze słowikiem... ;-)

      Słowik

      Skryty glośno w cierniach tarnin i malin
      naglił noc - i mijała, i szlifował swój głos
      i świst,
      i wyciągał swój śpiew
      w cienki włos. I wił tkliwiej i cieniej
      twój złocisty lok kolo ucha.

      Słuchaj
      słuchaj - dalej:
      przenoś, miła, słowika
      ze słyszenia - w widzenie:
      to skowronek, to świt.
      Oto widzę jaśniejąca twoja brew.

      I dotknęłaś rzęsami moich powiek.

      Tchnąłem slowo -
      odpowiedz.

      spojrzyj: slowik
      na kazdym czubku drzew
      znika
      podlatując w jednowymiarowość
      i najdźwięczniej, i najbezimienniej -
      w ciszę.

      "Kocham" - słyszę.

      ... to już niedługo... myślę, że za tydzień będą w Białowieży :)

      Nightingale

      https://www.youtube.com/watch?v=TepTnlERuRo

      ... dobranoc Izuś, najpiękniejszych snów :)))

      Usuń
  11. Kogut jak to kogut
    za kurą pomykał
    i teraz kurczątko
    wygląda z koszyka.

    Marzy, obserwuje,
    niech się przyzwyczaja,
    gdy wkrótce dorośnie
    będzie znosić jaja.

    Jaja mamy rożne
    klnąc czasem - o kurde.
    Wiążą się przeważnie
    z codziennym absurdem.

    Jakiś poseł PiS-u
    z mównicy się kaja.
    Nic z reform nie wyjdzie
    - co najwyżej - jaja.

    Witam i pozdrawiam świątecznie w pierwszym dniu świąt:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Andrzeju :)
      Piękne jaja wielkanocne nam przyniosłeś, widać, że Muza Cię dziś wycałowała ;-)))
      Ucałuję zatem Muzie nózie, razem z Mistrzem Konstantym:)

      Muzie nóżki całuję

      "Kogutek"? nie uleczy.
      Przyjaciel? mie pocieszy.
      Nie ma przyjaciół.

      Rannyś? Ten świat jest borem,
      rąbałbyś bór toporem,
      toś się i zaciął.

      Leżysz. Wokół mchy ciche.
      Igrają gwiazdy dziwne
      z gałęźmi.

      "Kogutek" nie uleczy.
      Przyjaciel nie pocieszy.
      Uwierz mi.

      Co pomoże? A ja wiem:
      tu pomoże stary sen,
      stara bajda;

      Jeśliś jak garnek peknał, ona cię sklei,
      jeśliś nadzieję utracił, wpłyniesz na morze nadziei
      na wszystkich żaglach.

      "Nastawienia" społeczne? Dla karzełków,
      Recenzje niedorzeczne? Dla zgiełku.
      Poeto, pluń gdzie komuna, sanacja i endecja.

      Tylko ona cię zbawi, przeklęta i jedyna -
      i na gwiazdy wyprawi, rytm święty, mowa inna -
      poezja.

      - Konstanty Ildefons Gałczyński

      ... wieczoru z dobrym trunkiem i pocałunkami Muz wszelakich:)))

      Usuń
  12. Nażarty - wcale nie na żarty, zrelaksowany, wyspacerowany, lekko " pod wpływem "... zapodaję:

    Salon Niezależnych - Jajco Holenderskie Blues - YouTube

    www.youtube.com/watch?v=hXgfgPF171E

    Kaczka w piwie była przepyszna, a ja mam dylemat, na który uwagę zwrócił mi pewien małotolerancyjny katolik. Zapytał bowiem: jak ty możez świętować coś - w co nie wierzysz?
    Ano mogę i świętuję:) I cieszę się przy tym, czego nie widać często po was, a już zupełnie to nie wynika z transmisji telewizyjnych - tak dziś często pokazywanych:(
    Bo to, proszę ja Was - nie czas żałoby, smutku, lecz: radości, wiosny, budzenia się: życia i " do życia ", po letargu zimowym:)
    I tym " wyznaniem " wolnomyśliciela / od wolnego myślenia :)))/, wzoszę Wasze zdrowie:
    Ewo, Ogrodniczki i Ogrodnicy:)
    P.S.
    Odczytanie i interpretację słowa: wolnomysliciel - pozostawiam Wam i nie obrażę się, gdy ktoś powie, że. w moim przypadku , może to mieć związek z... powolnością myśli, a nie z jej niezależnością:))))

    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Staszku :)
      Powiem Ci, że ja mam już dość obżarstwa świątecznego, na lodówkę patrzeć nie mogę, a pogoda dziś była przekropna. Telewizor stał sobie milczący i całe szczęście, szczebioty rodzinne wystarczyły mi za pięć telewizorów ;-)))
      Gdzieś zagubił się duchowy wymiar Świąt nie tylko w znaczeniu ewangelicznym, ale również w laickim, wyrosłym z tradycji chrześcijańskiej - czyli odrodzenia, radości i miłości. W szalonym pędzie bez tchu minęło Triduum Paschalne i minie Wielkanoc, w pogoni za promocjami, w reklamach i neonach sklepowych wystaw. Duchowość zostawiamy na półkach i ladach... wszystko teraz można kupić, nawet zbawienie i spokój sumienia; wystarczy dać na tacę i wyspowiadać się raz w roku. A potem? Codzienność i obojętność, zapatrzenie tylko w swoje sprawy. Czy umiemy się jeszcze wzruszać bez Hosanna? Zostawię Ci moją Wielkanoc 2013 r., pamiętasz? Zupełnie w laickiej wymowie. Było śnieżnie i bardzo zimowo.

      Wielkanoc 2013

      Niedługo drobne fiołki w trawie
      z tęsknotą oczy w niebo wzniosą,
      by dało ciepło im, łaskawie,
      a szron ustąpił miejsca rosom.

      Wiosna zaspana i zmarznięta
      sobotni ranek wita chłodem;
      niech więc ogrzeje nas po Świętach,
      ubierze drzewa w listki młode.

      Mimo, że aura tak bezbarwna,
      zaranie dnia pochwalił rudzik.
      Spróbuj zwyczajnie, bez Hosanna,
      uśmiechnąć się choć raz do ludzi.

      Zieleni w sercach, jak rzeżucha,
      tak jak pisanki barwnych myśli;
      miłość niech tętni – jej posłuchaj...
      Nadziei, słońca życzę Wszystkim.

      EP (2013)

      Cieszmy się zatem tym, co mamy w tym roku, mimo deszczu jest cudnie, zielono, pachnąco, kwieciście... od jutra zaczynam świętować po swojemu, czyli plener :)
      Pozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru Ci życzę :)))

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewo:)

      Obżarstwo też nie jest naszym ulubionym zajęciem, a najwięcej to możemy zjeść... na tydzień przed świętami:) To znaczy " oczami i myślami ", za nimi nie następują czyny.
      Niestety tradycyjnie - lubię gotować, więc przygotowuję to, co potem staje się pewnym problemem:)
      Kto to zje? A ja wychowany jestem w wielkim szacunku do jadła, więc i wyrzucić żal...:(
      Duchowość tych Świąt upada, a bardzo przyczyjają się do tego, " przemowy " okolicznościowe biskupów. Żałosne, nie na temat, jątrzące, " w koło Macieju " : aborcja, praktycznie zakazana, nowość - gender, o którego znaczeniu - pojęcia zielonego nie mają, o " atakach " na kościół, o wojującym ateiżmie... Ble, ble, ble - bez sensu, a co najgorsze: nie na temat. Okraszone skrajną butą, zarozumialstwem wręcz nieuleczalnym, chorobliwym..
      Nie słucham ich oczywiście, ale komputer ustawiłem na stronę tvn-24 i " wali mi to " po oczach, gdy tylko zasiądę to monitora:)
      Pamiętając te dni świąteczne z dzieciństwa i wczesnej młodości wydaje mi się, że to tamte świeta bardziej odpowiadały przesłaniu , na kanwie którego powstały. Dziś komercja, wyścig zakupowy, pustka intelektualna i kompletny brak refleksji: co do podłoża święta.
      Kościół kompletnie oszalał, w tej postawie " oblężonej twierdzy "... Zawsze wtedy cieszę się, że to przeciaż : nie moje sprawy, bo wyboru dokonałem:)
      Pogoda w Gdyni dziś była piękna. Słoneczko, plus 15 stopni. Przedreptaliśmy parę kilometrów po Nadmorskim Bulwarze i... spowrotem bo: moja kaczka czekała na konsumpcję:) I pochwalę się ponownie: smakowała wyjątkowo. Może dlatego, że zaeksperymentowałem i zrobiłem w piwie? Mięciutka, rozpływająca się w ustach...
      Już nie pokładam w tych dniach jakiś wielkich nadziei, że... na przykład: jeszcze kiedyś uda mi się pojednać z bratem.. Bo się nie uda, mimo moich prób, starań, choć i słowo " pojednanie " jest tu nie właściwe, bo - niewiele mam sobie do zarzucenia.
      Ot, takie bardziej lużne dni, które można spędzić inaczej - na miarę skromnych możliwości..
      No i... STRASZNIE brak Adama, właśnie w te dni:(
      Ech... Twoje zdrowie Ewo:)
      Wódeczkę tak zamroziłem, że gęsta jest...
      Stanisław

      Usuń
    3. Wiem Stasiu, że Ci brak... przytulam Was oboje...
      Myślę, że duchowość się zagubiła, gdyż jest całkiem czymś odrębnym od religijności, a ta zaanektowała Święta i tam, jak Ci wiadomo, nie ma dla niej miejsca. Poszła więc sobie swoją drogą.
      Dziś, oprócz rodzinnych spotkań, rozmów, uśmiechów, uścisków, pełnego stołu i całej papki medialnej na portalach internetowych jeszcze o czymś myślałam... a przecież tego nie przeżyłam. Też była Wielkanoc... w roku 1943. Wyjątkowo wczesna, ciepła i ukwiecona... i musiałam to napisać właśnie dziś.

      Wielkanoc 1943
      (strofy safickie)

      Nigdy nie znikną tamtej wiosny piętna;
      dymy jak chupa* nad kwietniowym miastem,
      głód i kanały. Choć świat zobojętniał -
      przytulam Rachel.

      Po tamtej stronie dzwon na rezurekcję;
      Chrystus zmartwychwstał nie dla ciebie Saro.
      Tu w murach getta śmierć odrabia lekcje -
      tam jest Wielkanoc.

      Noc się zawzięła łunami płomieni,
      lamp nie potrzeba w oczodołach okien.
      Bruki już milczą, deszczami spłynęły -
      ja nie zapomnę.

      *chupa - baldachim nad nowożeńcami w żydowskiej ceremonii ślubnej.

      EP

      ... żyjemy Stasiu w dobrych czasach. Bardzo dobrych... Cieszmy się dziś z radosnego Alleluja... pięknego wieczoru Ci życzę :)

      Usuń
    4. ... musiałam Stasiu, bo media o tym milczą. Mam nadzieję, że mnie zrozumiesz :)

      Usuń
  13. Dobry wieczór na dobranoc. :)*

    U mnie aura świąteczna była łaskawsza, deszcz nie padał i to by było na
    tyle o pogodzie. Poza tym pełny świąteczny relaks, nawet bez netu.
    Jeszcze tylko coś w "Słowie na Dobranoc" Jeremiego Przybory -

    * * *...POłĄCZYMY NASZE STYCZNIE, MAJE...* * *

    ..........................•●◕◕ڰڿڰ◕◕●•.........................

    - Połączymy nasze stycznie, maje, wrześnie
    w taki czas, którego słowo nie wypowie.
    - Ja cię, miła, ja cię, miła, ucieleśnię!
    - Ja cię, miły, uduchowię!
    - Ja cię, miła, ucieleśnię pocałunkiem -
    stworzę ramion mych dotykiem tobie ciało.
    - Ja ci, miły, znów się duszą zrewanżuję,
    której może masz za mało.

    - Dusza ciału jest potrzebna zwłaszcza we śnie,
    gdy rozstają się i tęsknią w noc po sobie.
    - Ja cię, miła, ja cię, miła, ucieleśnię!
    - Ja cię, miły, uduchowię!
    - Ja tęsknoty twej za ciałem ból ukrócę
    i modlitwy twe o ciało wszystkie spełnię.
    - Ja ci duszy tyle z duszy mej dorzucę,
    że po brzegi cię wypełnię.

    - Ale gdyby nasze dzieło nie przetrwało,
    choć to przykre, lepiej temat ten poruszę:
    ty mi zwrócisz, ty mi zwrócisz moje ciało.
    - Ty mi zwrócisz moją duszę.
    - Lecz na razie nasze stycznie, maje, wrześnie
    połączymy w czas, którego nie wysłowię.
    - Ja cię, miła, ja cię, miła, ucieleśnię!
    - Ja cię, miły, uduchowię!

    ...............•●◕◕ڰڿڰ◕◕●•................

    I kołysanka na dziś - David Garrett & Andrea Bocelli "Ma Dove Sei" - Ale
    gdzie jesteś.-

    http://www.youtube.com/watch?v=ybv--KwYMv0

    ...............•●◕◕ڰڿڰ◕◕●•................

    Dobranoc, dobranoc Panie i Panowie, a także Tobie Miła Duszko.:))) * * *
    ..."Znajdę cię, wiem, że jesteś tam ...
    Ale gdzie jesteś?
    Szukam mojej miłości
    Potrzebuję cię bardziej niż powietrza
    będę śpiewać dla Ciebie bez melancholii"- pa najczulej...:)))* * *

    ...............•●◕◕ڰڿڰ◕◕●•................






    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witajże mi Jasieńku dobranocnie :)*
      Pogody Ci zazdraszam szczerze... u mnie dopiero na wieczór luj się skończył. Na jutro prognozy są lepsze i dopiero sobie pofolguję... :)))*
      Zakończę zatem Niedzielę Wielkanocną najnowszym wierszem sama53, jeszcze ciepłym... i wyobraź sobie, że czytam go jak kobieta, zamiast "aś", usłysz "eś" :)*

      •●◕ڿڰ•“˜

      *** deszcz ***

      spadłaś mi jak anioł z nieba
      chociaż tyle kropel w deszczu
      tak urocza tak potrzebna
      jak ostatnie słowo w wierszu

      zatrzymałaś świtu smugi
      gdzieś za szybą między nami
      a dzień niczym "tempus fugit"
      noc zapada marzeniami

      myślą jedną nieskończoną
      wrzeniem tęsknot w rozmów szepcie
      kiedy słowa siebie gonią
      najważniejszym że już jesteś

      spadłaś z nieba tak jak anioł
      niczym sen - czy mi się śniło
      słowa w wierszu pozostaną
      deszcz dopisał jeszcze
      miłość

      •●◕ڿڰ•“˜

      Dobranoc, dobranoc Przyjaciołom ogrodowym i Tobie Mileńki mój :)))* * * ... "deszcz dopisał jeszcze miłość"... :)))* * *

      ... i za moment pokołyszę...

      Usuń
    2. .. i bardzo liryczna kołysanka na liryczną noc...
      w wykonaniu Josha Grobana - When You Say You Love Me

      http://www.youtube.com/watch?v=zS3MIWuMRhQ&feature=related

      *** "Kiedy mówisz, że mnie kochasz"***

      Niczym dźwięk cichego wołania
      Słyszę twój głos i nagle
      Upadam, rozpływam się w marzeniach
      Niczym echo spotkania naszych dusz
      Wypowiadasz te słowa i moje serce przestaje bić
      Zastanawiam się co to oznacza
      Czym jest to uczucie, które do mnie przyszło?
      W chwilach, gdy nie mogę się ruszyć
      W chwilach, gdy ciężko mi oddychać

      Kiedy mówisz, że mnie kochasz
      Te słowa tak trwają w mojej duszy i
      Kiedy mówisz, że mnie kochasz
      Przez tą chwilę na świecie jesteśmy tylko my

      Jesteś jedynym, o którym zawsze myślę
      Nie wiem jak, ale czuję, że twoja miłość mnie otula
      Jesteś tam, dokąd należę
      A kiedy jesteś ze mną i zamknę oczy,
      Są chwile gdy najprawdziwiej czuję, że mogę latać
      Prze ten czas
      Gdzieś między Niebem a Ziemią
      I zamieram w czasie, gdy wypowiadasz te słowa.

      Kiedy mówisz, że mnie kochasz
      Te słowa tak trwają w mojej duszy i
      Kiedy mówisz, że mnie kochasz
      Przez tą chwilę na świecie jesteśmy tylko my

      I tę podróż, którą przeżywamy
      Tyle już przebyliśmy, świętuję każdy jej moment
      I kiedy mówisz, że mnie kochasz
      To wszystko, co musisz powiedzieć
      Zawsze będę się tak czuł

      Kiedy mówisz, że mnie kochasz
      Te słowa tak trwają w mojej duszy i
      Kiedy mówisz, że mnie kochasz
      Przez tą chwilę na świecie jesteśmy tylko my

      Kiedy mówisz, że mnie kochasz
      Kiedy mówisz, że mnie kochasz
      A czy wiesz, jak ja cię kocham?

      :)))* * *

      When you say you love me.
      When you say you love me.
      Do you know how I love you?

      •●◕ڿڰ•“˜

      ... najczulej :)))* * *

      Usuń
  14. Co to za kombinacja?
    czy mi się tylko zdaje.
    Zające na Twych zdjęciach
    wykluwają się z jajek

    Sam tego nie rozwiążę,
    a za tym mi pomóżcie.
    Bo się mi wydawało
    widziałem je w kapuście

    To kura temu winna
    spacer mając po łące
    Zdradziła swego męża
    puszczając się z zającem.

    Pierwszy dzień Świąt dobiega końca.Jutro "lany poniedziałek"
    lub inaczej "śmigus - dyngus"Żegnam się do jutrzejszego spotkania pod wierzbą dobranoc Bractwu mówiąc.:)




    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Andrzejku za dzisiejsze wierszyki, dzień mnie trochę zmęczył... i do lanego, pa :)))

      Usuń
  15. Dzień dobry:)
    Wstawać Śpiochy ! ;))))

    "Dyngus" Kasia Groniec

    http://www.youtube.com/watch?v=gyKVwKLHovc

    ...:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Izuś :)
      Jak na razie dyngusa to ja mam za oknem :) Ale proszę bardzo, specjalnie dla Ciebie trochę cięższy sprzęt... ;)

      Kazimierz Dolny - Śmigus dyngus po strażacku - Kazimierski portal

      https://www.youtube.com/watch?v=uMQ00MsmMqI

      :)))

      Usuń
  16. Dzień dobry w Lany Poniedziałek :)*
    Iza już po(d)lana (jak wyżej) u mnie za oknem chwilowo niebo podlewa drobniutkim, ciepłym kapuśniaczkiem. Mokry świat wprost nieziemsko pachnie :) Zatem do pierwszej kawy już podaję wiersz -

    *** Do butonierki ***

    Woń wiosny wypełnia łąki i ogrody,
    rozmarzoną nutą nieziemską, jak bajka;
    z porannym podmuchem wiatr niesie tę słodycz,
    rozwiesza w powietrzu czarowną woalkę.

    Spływa mi do serca balsamiczną stróżką,
    podbarwiając zmysły soczystą purpurą.
    Choć godziny biegną, zaprzecza wskazówkom,
    nie pozwala myślom zaciągnąć się w chmurach.

    Delikatnym różem dzień zaczął zaranie,
    o codzienny uśmiech ranek mnie poprosił.
    Pachnący wiersz piszę tobie ze świtaniem,
    abyś w butonierce mógł go dzisiaj nosić.

    EP

    Radosnego dyngusa Wszystkim w kolorach i zapachach wiosny :)))*

    OdpowiedzUsuń
  17. Alez mnie Ewunia z Izunia zasmigusowaly. Dystyngowanie smigne wiec Was urocze dziewczyny ogrodniczki - ni z gruszki ni z pietruszki- i to nawet nim powiem "dzien dobry moje Panie, mile" .- a smigne, a jakze! deszczykiem tanczacym i radosnym.

    LA PIOGGIA - Gigliola Cinquetti (deszcz)

    http://www.youtube.com/watch?v=RByCVm_4BNo

    A chopcow naszych ;-) psotnym wierszykiem pokropie

    Smigus dyngus na ucieche z kubla wode lej ze smiechem!
    Jak nie z kubla to ze dzbana, smigus dyngus dzis od rana!
    Staropolski to obyczaj, zebys wiedział i nie krzyczal,
    gdy w Wielkanoc, w drugie swieto bedziesz kurtke mial zmoknieta

    Milego poniedzialku, Ewunciu!. Kochani! Wszyskiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Joasiu :)
      Przeżyłam Dyngusa w Kazimierzu i okolicach, ale bynajmniej nie z nieba:)
      Po porannych mgiełkach i kapuśniaczku dzień absolutnie przecudny, zupełnie letni, do spędzania na łonie i to z krótkimi rękawami. O ile dobrze pamiętam, to pierwsza aż tak ciepła Wielkanoc w moim życiu. Kto chciał, mógł się wylegiwać na leżaku cały dzień :) Ja się porządnie wyłaziłam i z odświeżoną głową mogę od jutra zaczynać kierat.
      Ale zanim to jutro, trwają jeszcze święta i chętnie coś zagram, ale najpierw zobacz, jaką słodką parkę Ci przytaszczyłam :)

      *********@--@--@
      *******@------------@
      *****@------------------@
      ****@----Wielkanoc-----@
      ***@--------2014----------@
      ***@---(\(\----------/)/)---@
      ***@---(=':')------(':'=)---@
      ***@--(,(")(")...(")("),)--@
      ****@----------------------@
      §§§§§§§§§§§§§§§§§§§§§§§§
      ---§§(_)(_)(_)(_)(_)(_)(_)§§
      -----§§(_)(_)(_)(_)(_)(_)§§
      -------§§(_)(_)(_)(_)(_)§§
      ---------§§(_)(_)(_)(_)§§
      ---------§§(_)(_)(_)(_)§§
      ----------§§§§§§§§§§§§
      .......((_,»*—*« »*—*«,_))

      Dzięki piękne za przypomnienie Giglioli Cinquetti, z przyjemnością przypomniałam sobie tę piosenkarkę, bo całe wieki jej nie słuchałam. Dla Ciebie - zabieram Cię razem z wiosną :)

      Gigliola Cinquetti - Alle Porte Del Sole

      https://www.youtube.com/watch?v=agIYucbhZC8

      Pięknego świętowania ostatnich godzin Poniedziałku, ściskam i pozdrawiam Asieńko :)))

      Usuń
    2. Witaj Joasiu prawie poświątecznie.:)
      Gigliolę słuchałam jeszcze w młodości...kiedy to było już zapomniałam:)))
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  18. Kto nie uciekł w porę,
    nie dał prędko susa.
    uświadczył już z rana
    - śmigusa dyngusa.

    Z pamięcią mam kłopot
    całkiem zapomniałem,
    że po Świętach bywa
    - lany poniedziałek.

    Wszystko przez złą pamięć
    z którą z wiekiem krucho,
    myślałem, że dyngus
    - ujdzie mi na sucho.:)

    Miłego dnia.:)











    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Jędrusiu :)

      Dyngus

      Leje mały, leje duży.
      Niebo suche. Się nie chmurzy
      Po opłotkach kury pieją.
      Wszyscy dzisiaj wodę leją.

      Butelkami i wiadrami
      leją wodę strumieniami.
      By tradycji było zadość
      i ludziskom sprawić radość.

      Już się cieszą wszystkie panny,
      bo zaznały z rana wanny.
      Odwet biorą na chłopakach,
      co tam kryją się po krzakach.

      Dziadek łypie gdzieś z łazienki -
      chociaż w laniu już on cienki.
      Ale babcię wnet przyłapie
      i obleje na kanapie.

      Tata z mamą, z Zosią Jurek -
      nie ma suchych dziś podwórek.
      Strażak ma dużego węża,
      więc użyje też oręża.

      Leją wodę w sejmie, w gminie,
      potok słów z mównicy płynie.
      Bo tradycja się przeniosła
      na radnego i na posła...

      EP

      ... z uśmiechem zażenowania...:) Wierszyk napisałam w Lejusa 2010 r. Serdeczności dla mokrego Ogrodnika :)))

      Usuń
    2. No i proszę popatrzcie,
      toć nie trzeba Andrusa,
      aby powstał wiersz rześki
      o Świątecznych dyngusach.

      Oj nie trzeba Andrusa
      ni żadnego Artura.
      Wystarczy trochę chęci
      i jakaś klawiatura..:)

      :)

      Usuń
  19. Dobry wieczór:)
    Święta, święta i po świętach....Jutro odpoczywam :)))
    Pora już na dobranockę...

    WIECZOREM.

    Słońce się chyli ku ziemi,
    Ostatnie blaski
    Wiążąc w cudowne przepaski,
    By niemi
    Umierające niebiosa
    Owinąć.
    Już nad brzegami jeziora,
    Zdala od ludzi,
    Słowików piosnka się budzi,
    Tak skora,
    By tam, gdzie mieni się rosa,
    Popłynąć.

    By tam, gdzie rosną w ustroni
    Niewinne kwiaty,
    Miłosnej szukać zapłaty
    I woni —
    Przelać się w serce róż czystych
    Na wieki.
    Wtórzy jej duma pastusza
    I łan zielony,
    O bór, który powiew stęskniony
    Porusza,

    O odbłysk gwiazd płomienistych
    Daleki.

    Patrzcie! z sennego łożyska
    Miesiąc już wschodzi.
    Płynie po niebios powodzi
    I błyska.
    Albowiem wszędzie żar czuje —
    Szczęśliwy!
    Gwiazdy, splatając mu wieńce,
    W srebrny ślad biegną,
    Zanim porannej ulegną
    Jutrzence,
    Nim zorza blask swój rozsnuje,
    Blask żywy!

    Tu piękność pełna spokoju,
    Jak twarz młodzieńca,
    Który nie stracił rumieńca
    W przeboju,
    Ni struł się zwątpień kielichem
    Przedwcześnie:
    Harmonia złotym łańcuchem
    Wszystko spoiła;
    Czuję, jak wielką jej siła
    Nad duchem,
    Tonąc w zachwycie przecichym,
    Jak we śnie.

    Żywot poczynam wieść nowy
    I szczęście tuszę;
    Tracąc wiążące mi duszę
    Okowy,
    Gonię za pieśnią słowicza
    Z krzewiny,
    Różę przyciskam do serca,
    Słodycz jej chylę,

    Wielbię te barwy motyle
    Kobierca
    O i tę zieleń dziewiczą
    Brzeziny.

    Uczucia płyną mi z łona,
    Jak ros kaskada,
    Co z tych wierzchołków opada
    Srebrzona;
    Myśli me błyszczą w miesięcznej
    Pogodzie.
    Nie byłem nigdy tak może
    Spokojem wielki.
    Jak dziś, gdy z uczuć kropelki
    Tworzę
    Ołtarz wspaniały i wdzięczny
    Przyrodzie.

    -Jan Kasprowicz

    I kołysanka z wiosennym klipem :)

    Wiosna w fotografii i muzyce Jolanty Mórawskiej

    https://www.youtube.com/watch?v=kybOYZd3iW4

    Dobranoc Wszystkim i Tobie Ewuś. Kwiecistych snów...:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Izuś :)
      Piękna wiosna i muzyka, a te cesarskie korony, ach! Dziękuję :)
      Wreszcie i ja dziś świętowałam tak, jak lubię najbardziej. Daleko od stołów, w przepięknym kazimierskim plenerze, między zapachem czeremchy i kwitnących tarnin... zapomniałam o Świętach i bożym świecie :)

      Wieczorem

      Z tęczy i ze krwi chmury łunę plotą,
      Niebo się krasi bajecznymi kwiaty
      Płyną obłoczne purpury, granaty,
      Fiolety, wstęgą przetykane złotą.

      I cała ziemia zdaje się pieszczotą
      Utkana z kwiatów słońca i uśmiechu,
      I cała ziemia zdaje się bez grzechu
      Jedną olbrzymią miłosną tęsknotą.

      Więc wśród tych blasków, co się złotem jarzą,
      Ramiona w przestrzeń gdzieś ślą uścisk miękki
      I na pierś czyjąś chce się upaść twarzą,

      I otoczoną być kochaną ręką,
      I z ust stęsknionych wszystkie przelać skargi
      W czyjeś kochane, czyjeś słodkie wargi...

      - Kazimiera Zawistowska

      ... i kołysanka dla Ciebie z powiewem wiosny...

      https://www.youtube.com/watch?v=61boBuB3G0I

      Dobrej nocki Izuś, śnij w kolorach i zapachach wiosny... :)))

      Usuń
  20. Dobry wieczór na dobranoc. :)*

    Święta, Święta i po Świętach. :) i by je dalej szanować powiem już "Słowo
    na Dobranoc" Juliana Tuwima -

    * * *...List do pewnej paryżanki...* * *

    ...............•●◕◕ڰڿڰ◕◕●•................

    Chętnie bym z Panią pochodził
    Po wiosennym Panamie,
    Odrodziłby mnie, odmłodził
    Pierwszy paryski kamień.

    Chętnie bym z Panią postał
    Przy byle wystawie modnej,
    Szczęśliwy, że mi los dał
    Znów stać na nogach swobodnie.

    Chętnie bym z Panią posiedział
    Gdzieś w knajpce na bulmiszku,
    Wypiłbym kilka kieliszków...
    Czego? Już ja bym wiedział.

    Chętnie bym z Panią pojeździł
    Po elizejskich szampach,
    Wieczorem, gdy się gwieździ
    Złoty niebiański szampan.

    I chętnie bym z Panią poleżał
    Po dniu tak pięknie spędzonym
    (Niech Pani zapyta się męża,
    A ja się dowiem u żony).

    ...............•●◕◕ڰڿڰ◕◕●•................

    Kołysankę na dziś zaśpiewa Paul McCartney - No More Lonely Nights

    http://www.youtube.com/watch?v=Wv_X9XOm4NQ

    *** Nigdy więcej samotnych nocy ***


    Nie mogę już czekać ani dnia dłużej
    Z zadzwonieniem do ciebie
    Tylko ty trzymasz me serce na uwięzi
    Aż cały drżę

    Lecz jeszcze jedna samotna noc
    Mogłaby trwać wiecznie
    Możemy obwiniać tylko siebie nawzajem
    Dla mnie to wszystko jedno, kochanie

    Bo wiem
    Co w moim odczuciu
    Jest dobre

    Nigdy więcej samotnych nocy
    Nigdy więcej samotnych nocy
    Jesteś mym światłem w mroku
    Przy którym trwam dniem i nocą

    Oby nigdy nie zabrakło mi dreszczu
    Jakim jest być blisko ciebie
    I nawet jeśli zajmie to parę lat
    Żeby zmienić twoje łzy w śmiech

    Zrobię to,
    Co w moim odczuciu
    Jest dobre

    Nigdy więcej samotnych nocy
    Żadnej następnej
    Nigdy więcej samotnych nocy
    Jesteś mym światłem w mroku
    Przy którym trwam dniem i nocą

    I nie odejdę
    Dopóki nie powiesz mi, żebym to zrobił
    Nie, nigdy nie odejdę

    Tak, wiem,
    Co w moim odczuciu
    Jest dobre

    Nigdy więcej samotnych nocy.

    ...............•●◕◕ڰڿڰ◕◕●•................

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Najmilsza. :))) * * *..."Nigdy więcej
    samotnych mocy" ...pa do budzika...też wstaję b. wcześnie...:))) * * *

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór na dobranoc Jasieńku :)*
      A gdzież to Cię tak goni z samego poświątecznego ranka? Myślałam, że tylko ja jestem taką niewolnicą budzika :)))*
      W takim razie już moje Słowo, a dziś przychodzę z liryką dawno nie czytanego w ogrodzie Alexandra Czartoryskiego.

      •●◕ڿڰ•“˜

      *** Najlepiej ***

      Najlepiej wtedy ja rozumiem cię, bez słów,
      najlepiej wtedy, gdy przytulisz mnie ...
      Najlepiej, miły ciepło gestu daj, tak mów,
      wszystko, co serce twe powiedzieć chce.

      Najbliżej wtedy jesteś, kiedy tulisz mnie,
      a usta twe znów bliżej są, i znów ...
      Twe oczy mówią to, co twoje serce wie.
      Wtedy nie trzeba żadnych innych słów.

      Najlepiej wtedy zabieramy się w nasz świat,
      kiedy pochłania i ogarnia nas ...
      Samotność znika i powstaje nowy ład,
      bo tylko dla nas, tylko nasz ten czas.

      Najlepszą wtedy dla nas nasza bliskość jest,
      gdy ciepło jej pomiędzy nami trwa ...
      Gdy w niej mieszkasz ty, i w niej mieszkam ja, a gest
      - każdy - jak radość ... jest nią nawet łza.

      Wszystko, co serce twe powiedzieć chce, tak mów,
      jak gdybyś był już we mnie teraz też ...
      Najlepiej wtedy ja rozumiem cię, bez słów,
      przez twoją bliskość ... Ty to także wiesz.

      •●◕ڿڰ•“˜

      Dobranoc, dobranoc Przyjaciołom Ogródkowym i Tobie Najmilszy mój :)))* * * ... "najbliżej wtedy jesteś, kiedy tulisz mnie"... a więc zapraszam do moich snów... :)))* * *

      ... i za chwilę kołysanka...

      Usuń
    2. ... do kołysanki zaś doprosiłam Magdę Umer, żeby wyśpiewała wiersz Marka Grechuty -

      •●◕ڿڰ•“˜

      *** Wszystko dla Twej miłości ***

      http://www.youtube.com/watch?v=Plq7JKGjQ2M&feature=related

      Już tyle dni Ciebie u mnie nie było
      I przez ten czas nic się nie wydarzyło
      Bo mój cały świat jest dla Ciebie, a Ty
      Jesteś mi światłem, doliną wśród mgły
      Powietrzem, ziemią i wodą

      Słoneczny blask i księżyca latarnia
      Wiosenny wiatr, który włosy rozgarnia
      Brylanty gwiazd rozrzucone jak mak
      Upojność łąk i dzikiego bzu krzak
      I cisza drzew nieruchoma

      Wszystko dla Twej miłości, wszystko do jej stóp
      Wszystkie świata mądrości, najwspanialszy cud
      Wszystko, by jej nie stracić, aby mogła żyć
      Wszystko za te słowa dwa, te słowa - kocham Cię

      Zegarek ten, co ustalał spotkania
      Tych kilka płyt do wspólnego słuchania
      Krzesła i stolik, dwa okna i drzwi
      Ten nasz prywatny świat nocy i dni
      Świat przez nas zaczarowany

      Sahary żar gasił chłodne spojrzenie
      Niagary szum tłumił smutne westchnienie
      Milczenie gór było echem złych słów
      Słoneczny brzask zmywał pamięć złych snów
      A wicher rozwiewał chmury

      Wszystko dla Twej miłości, wszystko do jej stóp
      Wszystkie świata radości, najcenniejszy łup
      Wszystko, by jej nie stracić, aby mogła żyć
      Wszystko za te słowa dwa, te słowa - kocham Cię

      Ostatni grosz, by ją nakarmić
      Ostatek sił, by ją ocalić
      Najlepszy żart, by ją rozbawić
      Najlepszy wiersz, by ją zachwycić
      By była i była szczęśliwa

      Wszystko dla Twej miłości, wszystko do jej stóp
      Wszystkie świata mądrości, najwspanialszy cud
      Wszystko, by jej nie stracić, aby mogła żyć
      Wszystko za te słowa dwa, te słowa - kocham Cię.

      •●◕ڿڰ•“˜

      ... z najczulszym całusem... pa :)))* * *

      Usuń
  21. Wtorkowe dzień dobry :)*
    Dzień słoneczny po horyzont, cudny, jak marzenie, aż żal, że trzeba zbierać się do pracy... a na Impresjach utrzymamy dziś trzeci dzień Świąt :)))* Kiedyś i wtorek po Wielkanocy był świątecznym dniem.
    Na dobry początek tygodnia roboczego daję dużą porcję uśmiechu i poproszę o wzajemność razem z Sumptuasic - a przynajmniej o ten jeden...

    *** Za jeden uśmiech Twój ***

    http://www.youtube.com/watch?v=3RY-DqBHbq4

    1. Spoglądam w oczy Twe
    I widzę tylko lęk.
    Za dużo pytań dzisiaj jest
    O nowy dzień.
    Zostanę tu gdzie Ty,
    Bo chcę dla Ciebie żyć.
    Nieważne co powiedzą mi,
    Już nie chcę dalej iść.

    ref.: Zapachem nocy wracać w dzień
    Do Ciebie chcę,
    Chwilą rozkoszy,
    Słodkim snem.

    Zabiorę Cię, gdzie nikt nie znajdzie nas,
    Gdzie tylko Ty i ja,
    I naszych małych serc wielki świat.
    Zaufaj mi - tak mało o mnie wiesz.
    Za jeden uśmiech Twój
    Zabiorę Cię, gdzie chcesz.

    1.I niech ten sen słodko trwa.
    Ty masz mnie, a Ciebie ja.
    Niech się wali cały świat,
    Nie odnajdą nigdy nas.

    ref.: Zapachem nocy wracać w dzień
    Do Ciebie chcę,
    Chwilą rozkoszy,
    Słodkim snem.

    Zabiorę Cię, gdzie nikt nie znajdzie nas,
    Gdzie tylko Ty i ja,
    I naszych małych serc wielki świat.
    Zaufaj mi - tak mało o mnie wiesz.
    Za jeden uśmiech Twój
    Zabiorę Cię, gdzie chcesz.

    ♥*ڿڰۣڿ❀

    ... radości, słońca i wiosennego nastroju dla Wszystkich; do spotkania po południu :)*

    OdpowiedzUsuń
  22. Słońce wstaje, kładą cienie, następuje przebudzenie.

    Varius Manx - Przebudzenie

    https://www.youtube.com/watch?v=rIqEG8WrKZk

    Jestem za, a nawet przeciw, lecz dlaczego czas tak leci...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Andrzeju :)
      Dziękuję za miłe przebudzenie, aż mi świat zamigotał po wysłuchaniu ;)))

      Varius Manx - Zamigotał Świat

      https://www.youtube.com/watch?v=-_N269HcmJw

      ... i ja wolałabym, żeby święta jeszcze trwały, tak piękna dziś pogoda i nie trzeba odrabiać żadnych "stołowych" obowiązków... pozdrawiam na przedwieczerzu :)

      Usuń
  23. Dzień dobry:)
    Ja za uśmiech zapraszam na farmę ;)))

    https://www.facebook.com/photo.php?v=804897192873317&set=vb.109191125777264&type=2&theater

    Udanego dnia :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Izuś :)
      Piękne klimaty w Twoim filmiku... jak miło obcować z przyrodą na co dzień :) A bociany w Ustroniu mają już cztery jaja, warto zaglądać, jak oboje rodzice z troskliwością zmieniają się na gnieździe.

      http://www.bociany.edu.pl/stream-ustron.php

      ... dziękuję, pogodnego wieczoru :)))

      Usuń
  24. Taką rodzinę trudno jest spotkać, gdzie stadko kaczek pilnuje kotka.:)

    Serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozdrawiam miłego Ogrodnika ,który czasem z ogródka bryka ;)))

      Usuń
  25. Bry poświąteczne syćkim. :)*

    Dla mnie trochę pechowo zaczęty dzień. Zabyło mi się telefonu, a mam tyle
    spraw do załatwienia.

    To choć Wam zagram koncert ulubionego Stinga

    http://www.youtube.com/watch?v=HTQgKBPQkf0

    Do miłego wieczora....:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bry Jasieńku :)*
      Mam nadzieję, że pech nie dał o sobie więcej znać i wszystko załatwiłeś pomyślnie. Już zasadzam się na Stinga, dziękuję, że pomyślałeś o miłej rozrywce na wieczór :)*

      Usuń
    2. Jasieńku, koncert był cudny... a w podzięce dla Ciebie to, co najbardziej lubię i nigdy mi dość słuchania...

      Sting - Shape of My Heart

      https://www.youtube.com/watch?v=KAzV2PxbzvA

      :)***

      Usuń
  26. Witam przy poobiedniej kawie :)

    Uśmiech

    Chciałabym uśmiech podać ci na dłoni
    i niechaj ona twe dłonie dogoni,
    a wtedy może uśmiechniesz się do mnie,
    chociażby skromnie.

    Chciałabym uśmiech posłać ci w kopercie,
    ale on wtedy gdzieś znajdzie się stercie
    i pewnie zaraz stanie się płaski,
    jak rzeczne piaski.

    Chciałabym uśmiech ujrzeć na twej twarzy,
    a przy tym jeszcze choć trochę pomarzyć,
    że twoje serce uśmiecha się także
    w ogromnym kadrze.

    Chciałabym uśmiech twój dostrzec na róży,
    ale on zginie w tak długiej podróży
    i zanim dotrze tu, na świata koniec,
    w mych łzach utonie.

    - Ewa Wilaume - Pielka

    A na deser po koncercie Jaśka cudowne dziewczątko :)

    Amira Willighagen - Nessun Dorma (HD Quality) - WINNER Finals Holland's Got Talent 2013

    http://www.youtube.com/watch?v=r8KrpwqxE4g&feature=share

    Miłego popołudnia :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      Właśnie skończyłam ostatnią kawę w dniu dzisiejszym i oduśmiecham się do Ciebie promiennie, przesyłając wiersz Brygidy Błażewicz.

      * * *

      Uśmiech – czy dla mnie
      spojrzenie – czy na mnie
      motylki w brzuchu -
      Boże przecież nie mam nastu lat
      Pada deszcz - a ja nie moknę
      Twoja dłoń na poręczy w autobusie
      nieśmiałe muśnięcie palca.
      Trzęsienie ziemi i radość ze spotkania z życiem
      tak bardzo tego chcę i tak bardzo się boję.

      * * *

      ... a dziewczę bardzo utalentowane, o niezwykłej barwie głosu. Przyjemnych chwil do końca bardzo wiosennego dnia :)))

      Usuń
  27. I pogodny, z teperaturą 24 stopni C, wtorek mamy z głowy. jeszcze
    tylko przyjemny obowiązek "Słowa na Dobranoc" w kołysance Tu Non Llores Mi Querida - Teresy Werner i Gorana Karana -

    http://www.youtube.com/watch?v=uIhr-47omQE

    * * *...Ty nie płacz droga moja...* * *

    ...............•●◕◕ڰڿڰ◕◕●•................

    Nie płacz, duszo moja, że to jest ostatnia noc
    Niech mnie cieszy ręka Twoja, ja o świcie muszę odejść
    Kiedy na niebie słońce zaświeci, i kiedy stanę przed ścianą
    Za wolność dla Ciebie ginę dlatego nie możesz łez wylewać

    Ty nie płacz droga moja
    Ty nie płacz proszę
    Jesteś duszą mojego życia
    Jesteś całą moją miłością

    Nie płacz, duszo moja, że to jest ostatnia noc
    Niech mnie cieszy ręka Twoja, ja o świcie muszę odejść
    I kiedy słońce ostatni raz wzejdzie rozgrzane jak czerwony kwiat
    Niech w gardle krzyk mi zostanie, że nie żałuję tego, że umieram
    I niech mnie prowadzą, niech mnie sądzą, jeśli wolność moja jest grzechem,
    Niech w mej duszy spokój będzie, gdy na wargach zamrze śmiech
    Niech mnie prowadzą, niech wszyscy zobaczą, że wolność jest moim marzeniem
    Moja dusza spokojna odchodzi, jakby to nie był ostatni dzień

    ...............•●◕◕ڰڿڰ◕◕●•................

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:))) * * *pachnie mi już
    łóżeczko, dobranoc.:))) * * *

    ...............•●◕◕ڰڿڰ◕◕●•................

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)*
      ... po tak pięknym koncercie Stinga i piosence na dobranoc nic mi już nie pozostaje, jak tylko pożegnać dzień poetycką liryką. Dziś z wierszem Jerzego Andrzeja Masłowskiego.

      •●◕ڿڰ•“˜

      *** Spróbujmy we dwoje ***

      Podzielmy tę samotność pół na pół
      na zawsze zapomnijmy smak goryczy
      niech pustka nie wypełnia naszych dni
      niech żadna cisza więcej w nas nie krzyczy

      Pomnóżmy tę nadzieję razy dwa
      niech krąży tak jak anioł tuż nad nami,
      a my raz jeszcze, jak za tamtych lat,
      znów młodzi, i znów głupio zakochani

      Spróbujmy we dwoje
      za życiem nadążyć
      niech nic nas nie dzieli
      niech wszystko nas łączy

      Choć tamte miłości
      wciąż jeszcze nas bolą
      uwierzmy, że warto
      spróbować na nowo

      Ujmijmy z tej tęsknoty chociaż gram,
      by lżejsze były wtorki i niedziele
      kochajmy, tańczmy, przewędrujmy świat
      choć czasu na to wszystko tak niewiele

      Dodajmy do tych marzeń jeszcze coś,
      co odnajdziemy w każdym nowym miejscu
      i co pozwoli nam uwierzyć w to,
      że jest w tym wszystkim choćby trochę sensu

      Spróbujmy we dwoje...

      •●◕ڿڰ•“˜

      Dobranoc, dobranoc Przyjaciołom Ogrodu i Tobie Miły mój :)))* * * ...."ujmijmy z tęsknoty chociaż gram"... :)))* * *

      Jestem pod wrażeniem koncertu Stinga i niech ta cudna muzyka kołysze nas do snu... najczulej :)))***

      Usuń