Powered By Blogger

sobota, 15 lipca 2017

Pomiędzy drzewami

Kocham drzewa i często je fotografuję po drodze. Te z moich ostatnich lipcowych wędrówek - Ogród Saski, skansen, Ogród Botaniczny i gdzieś za miastem.
Po drodze trafił mi się taki gość - dzięcioł zielony.
Te huncwoty myślały, że ich nie widać, a cała grusza aż chodziła od szpaczych pogwizdów.
Kasztanowiec żółty.
Laskowikowe w tym roku obrodzą.
Tak, tak... jarzębiny już czerwienieją...
Pomiędzy drzewami

Tu każdy cień jest inną opowieścią
do pary albo samotny
pełen zmurszałych dźwięków
i ptasich pogwarek

latem na mansardzie konarów
w smudze słońca
miodny pośpiech intonuje dzień
zanim zielony wieczór
dokona zmiany warty
na cichnący granat

pozwól jeszcze
onirycznym listopadem
wtańczyć się w krąg lecącego złota
pobiec śladem wiersza
na skrzydłach szepczących metafor

to więcej niż zobaczyć
to odczuć kołysanie słów
oddech absolutu
w sekrecie wieczności

z przesłaniem na jutro
aby ostatnim listkiem wpadł
cichuteńko
w czyjąś pamięć.

Ewa Pilipczuk, 9.07.2017

101 komentarzy:

  1. Witam w połowie lipca :)*
    Zapraszam do najnowszych wędrówek między drzewami i między słowami...
    Pogodnej, spacerowej soboty Wszystkim :)*

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Ewuniu :)
    Zawitałaś dzisiaj z symbolem wiecznego odradzania się, piękna, ładu wraz z marzeniami sennymi - "pobiec śladem wiersza na skrzydłach szepczących metafor".
    Oczarowałaś fotkami i wierszem od bardzo wczesnych godzin rannych :) Dziękuję za wspaniałą porcję wzruszeń :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Zuziu :)
      Ach, jaka jestem szczęśliwa, że spodobał Ci wiersz i fotografie, dziękuję pięknie :)
      Warto czasem wyjść poza mury, wsłuchać się w opowieści starych drzew, a przy okazji posłuchać swoich myśli, doznań, oczekiwań... ubrać je w słowa i zobaczyć razem z pejzażem.

      "Przyjechałem do Toskanii podziwiać obrazy. To one miały dostarczyć mi wrażeń. Najsłynniejsze znałem z reprodukcji i licznych opisów. A jednak dopiero tu zrozumiałem, że trzeba widzieć je wraz z krajobrazem, oprawić w ramy codziennego życia. Oglądać niespiesznie. Patrzeć na nie oczami otwartymi na inne, zwyczajne widoki. Ciekawił mnie zapis chwili, olśnienie światem znajdującym się obok. Wiosną w dolinie dobrze jest wyjść rano przed dom, gdy mgła spowija wzgórza a słońce, zapowiadając piękny dzień, tka mleczną zasłonę. Zieleń traw i pszenicy jest wówczas najpełniejsza, omyta rosą, wolna od kurzu piaskowych dróg. Ostre figury cyprysów coraz wyraźniej znaczą swoją obecność, choć ciągle widać zaledwie ich zarys. Niebawem wszystko okryje prażący blask, ale teraz w tej chwili przesilenia, gdy przyroda zdaje się wahać, kształty są jeszcze rozmyte. Mgła przetacza się w dolinę, schodzi na łąki, okrywa dachy domostw. Jest cicho i nawet ptaki dopiero budzą się do lotu".

      - Marek Zagańczyk „Droga do Sieny”

      Dużo słonecznych radości na dziś, dobrego wypoczynku w ciekawych plenerach, Zuziu, buźka :)

      Usuń
    2. ... oczywiście to tylko fragment książki Marka Zagańczyka. Gorąco polecam całość, piękna, poetycka proza, wiele ciekawych opowieści i wspaniałych wzruszeń.

      Usuń
    3. Ewuniu,
      przy najbliższej okazji bycia w księgarni odszukam "Drogę do Sieny". Przytoczony fragment wzbudził moje zainteresowanie lekkością, plastycznością, nastrojem, dzięki za podpowiedź :)
      Dzisiaj dotarła wiadomość o śmierci Pani Julii Hartwig. Poszukałam w Jej twórczości wiersza, który byłby w dzisiejszym klimacie :)

      Sare

      Jest nad granicą hiszpańską
      Wioska Sare, może pół-miasteczko.
      Na rynku pod żółtą markizą
      Podają cierpkie wino pirenejskie,
      Podają twardy pasterski ser.
      W wiosce Sare, w pół-miasteczku
      Jest stary dom nad zboczem,
      Nad przepaścią wysłaną koronami drzew
      Jak zielonymi jabłkami piwnica chłodna.
      Na tarasie, gdy niebo ciemnieje,
      Dziewczyna w białym czepku
      Podaje soczyste pstrągi na półmisku.
      Skrzypi podłoga pod jej zręcznymi stopami
      W lekkich góralskich espadrylach.

      Przy kolacji nikt się nie śpieszy,
      Niech jeszcze na talerzach trwa ten szczęśliwy blask.
      Śpieszy się tylko noc sierpniowa,
      Śpieszy się tylko nagły górski chłód,
      Śpieszą się tylko chmury gwałtowne
      I jak falujące falbany
      Odpinają się od granitowych gór:
      Co wieczór ta sama
      Ulewa słodka i rzęsista jak krótki potop.
      Przenosimy wtedy z werandy trzcinowe krzesła
      I teraz już wiadomo: przybiegnie noc,
      Rozprostują się liście,
      Napełni się ciemnością zieleń syta i prężna,
      Uśnie amarantowy płomień w szklankach.
      Jak owoce tarniny, jak noc jest to cierpkie wino.
      Siedzą pod daszkiem na rynku starzy Baskowie.
      Słychać, jak pykają z fajek.
      Aż tu dobiega zapach wiejskiego tytoniu.

      - Julia Hartwig

      Dzień trochę gospodarski, trochę relaksowy, wypoczywam :)
      Dla Ciebie słońca, pogodne myśli, radość z weekendu, buźka, pa :)

      Usuń
    4. Witaj Zuziu na przedwieczerzu :)
      Wieść o śmierci Julii Hartwig dotarła do mnie z rana. Wieli, wielki żal, jedna z najwybitniejszych polskich poetek związana z Lublinem od urodzenia, wychowana w duchu tolerancji w moim mieście, w którym od wieków mieszkali wyznawcy: katolicyzmu, protestantyzmu, prawosławia, judaizmu. Poetka jako dziecko chodziła z matką zarówno do kościoła katolickiego, jak i do cerkwi prawosławnej. Najbardziej znanym i cytowanym jej wierszem jest Elegia o Lublinie, pozostający również nieco w klimatach Między drzewami:

      Elegia lubelska
      z tomu Nie ma odpowiedzi

      Więc urodziłam się na tym skrawku ziemi
      Co mam zrobić żeby poczuć się tutejszą?

      1.
      Budzi się w klasztornym hoteliku
      przez okienko szeroki widok na okolicę
      Jest ranek
      ranek lubelski
      Rozległą łąką nie-łąką między bujnymi lipami
      wydeptaną ścieżką na skróty idą do pracy kobiety i mężczyźni
      mijają Zamek i miejsce po synagodze
      potem cerkiew i targowisko
      Lublin
      jeszcze nie kresy ale już kresy
      ane ręczniki na stołach święte obrazki na ścianach
      na jednych ikony na innych Jezus o płonącym sercu
      pienia nabożne w różnych językach
      i nieme powietrze w którym zastygł jęk pomordowanych
      wepchnięte w gardła zawodzenie a potem cisza
      wielka i ostateczna cisza z odorem duszącego dymu
      i roznoszonych wiatrem łachmanów

      2.
      Na cmentarzu matka ojciec i siostra
      Matka osobno pod kaplicą prawosławną samotna
      tak jak musiała czuć się samotna
      porzuciwszy rodzinną Moskwę
      jej światła i gwarne bulwary
      W pobliżu grób Czechowicza
      pochowanego wśród żołnierzy „poległych na polu chwały”
      Zawsze ktoś przynosi tu kwiaty
      bo trwa i nie poległa chwała jego wierszy
      ich słodycz naruszona profetyczną wizją przyszłości
      On jeden potrafiłby opłakać to miasto
      on który rzucił na nas czar jego sennej piękności
      potrafiłby uczcić pochody widm które się tu snują
      znaleźć modlitwę na dusz cierpiących upalenie

      3.
      A ja mała wtedy dziewczynka
      chłonąca ten świat ciemny ruchliwy pełen zgiełku
      i okrzyków w niezrozumiałym języku
      które cichną nagle w piątkowe wieczory
      kiedy przez okna połyskują światła zapalonych świec
      a w gęstym mroku Grodzkiej i Szambelańskiej staroświecka latarnia
      rzuca blade ruchliwe blaski na pochyłe ściany domów

      4.
      Odwróćcie wzrok ode mnie bramy mojego miasta
      bramy miejskie żarłoczne bramy
      przez które uszło życie z tych ciemnych uliczek
      O wieże rodzinnego miasta
      goniłyście mnie po świecie groziły
      nic wam nie jestem winna nieczułe olbrzymy
      które przetrwałyście nie uroniwszy ani jednej łzy
      nad miastem mojego dzieciństwa

      - Julia Hartwig

      Bardzo, bardzo bliskie mi są Jej wiersze...
      Wróciłam właśnie z plenerów poleskich wychodzona do wiwatu, a przy okazji z koszykiem pełnym kurek :) A więc teraz do roboty :) Uśmiechniętego wieczoru, Zuziu, buźka :)

      Usuń
    5. ... w części 1 wiersza, w 11 wersie powinno być:
      "haftowane ręczniki na stołach święte obrazki na ścianach" - gdzieś zniknęło klika liter w trakcie kopiowania.

      Usuń
    6. ...

      Bezczas

      Wytrzymać tydzień
      wytrzymać rok
      wytrzymać trzydzieści a potem siedemdziesiąt lat
      Ale były lata których nikt nie liczył
      królewskie
      kiedy bawiliśmy się pod starymi dębami
      i wieczność była przy nas

      Julia Hartwig

      Usuń
    7. Ewuniu,
      chciałabym zakończyć dzisiejszy dzień Twoim wierszem :)

      Wieczorne wyznanie
      (strofy safickie)

      Zamknijmy w dłoniach wszystkie dzienne sprawy,
      co niszczą radość grymasami zdarzeń,
      w ciszy wieczoru znajdziemy swój azyl -
      uczuć witraże.

      Blask twoich oczu, gdy dobranoc mówisz
      i szelest płatków śniegowych za oknem...
      Pragnę w tej bieli się z tobą zagubić
      już bezpowrotnie.

      Noc sypie gwiazdy w srebrzystym flamenco,
      błędne mgławice zanikają w mrokach,
      a ty się w sen mój zakradasz tak miękko...
      bardzo cię kocham...

      - Ewa Pilipczuk

      Ewuniu, dziękuję za dzisiejszą rozmowę wierszami, pięknych snów życzę, buźka, dobranoc :)

      Usuń
    8. I ja dziękuję, Zuziu :)
      Łagodnych snów z muzycznym szumem liści, do jutra, buźka, pa :)

      Usuń
  3. I na dobranoc cudne, poetyckie drzewa z wiersza Julii Hartwig...

    Posłanie

    Idź do parku rankiem
    nim rydwan słońca wtoczy się na szczyt
    Będziesz sam
    będziesz władcą
    wśród koronowanych głów topoli dębów sosen

    Idź do parku rankiem jesienią
    będziesz władcą sezonu
    łagodnego jak pieszczota
    przychylnego
    między terrorem lata i zimy

    Idź do parku jesiennym rankiem
    Czeka na ciebie
    z twarzą ukrytą w cieniu

    Julia Hartwig
    z tomu "Bez pożegnania",
    Wydawnictwo Sic!, Warszawa 2004

    ... i jako kołysanka Zbigniew Preisner - Noc

    https://www.youtube.com/watch?v=3y1JNCPA05A

    Dobranoc, Kochani, spokojnych, dobrych snów, pa :)))***

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzień dobry w słoneczną niedzielę :)*
    Wstał piękny, słoneczny poranek, na niebie ani jednej chmurki, a za oknem już delikatne 17 stopni. Lato w pełni :))) Jeszcze tylko 4 i pół tygodnia i już wyląduję na urlopie w urokliwych, nadmorskich plenerach.
    A tymczasem spokojna, leniwa, niedzielna kawa, a na miły dzień dodam jeszcze romantyczne, delikatne nutki poezji śpiewanej w wykonaniu Michała Bajora.

    *** Taka miłość w sam raz ***

    https://www.youtube.com/watch?v=bUvZKFutVqo

    Ona trwała nie długo, nie krótko
    Dla miłości najlepszy to czas
    Niosła tyle radości co smutku
    I wszystkiego w niej było w sam raz
    Tyle ile potrzeba słodyczy
    Przy czym wcale nie było jej brak
    Krzty goryczy, co jakby nie liczyć
    Nadawała wytworny jej smak

    Trochę chmur, trochę słońca
    Coś z początku, coś z końca
    Trochę pieprzu, ciut mięty
    Część dróg prostych, część krętych
    Ciut poezji, ciut prozy
    Trochę plew, trochę ziarna
    Taka miłość, taka miłość
    W sam raz, idealna

    Była taka dokładnie jak trzeba
    Miała zalet tak wiele jak wad
    Tyle piekła w niej było co nieba
    Taka miłość w sam raz, akurat
    Chyba zgodzisz się ze mną, kochana
    To rzecz pewna, jak dwa razy dwa
    Nasza miłość jest raczej udana
    Zażywajmy więc póki się da

    Trochę chmur, trochę słońca
    Coś z początku, coś z końca
    Trochę pieprzu, ciut mięty
    Część dróg prostych, część krętych
    Ciut poezji, ciut prozy
    Trochę plew, trochę ziarna
    Taka miłość, taka miłość
    W sam raz, idealna

    Choć nie zawsze nam miłość
    Swe uroki odkrywa
    Jednak jakby nie było
    Jest po prostu prawdziwa

    Trochę chmur, trochę słońca
    Coś z początku, coś z końca
    Trochę pieprzu, ciut mięty
    Część dróg prostych, część krętych
    Ciut poezji, ciut prozy
    Trochę plew, trochę ziarna
    Taka miłość, taka miłość
    W sam raz, idealna

    Słowa Andrzej Ozga
    Muzyka Piotr Rubik

    Udanej niedzieli wszystkim z radością i uśmiechami lipcowego słonka :)*

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzień dobry Ewuniu :)
    Jak napisał Poeta, każda miłość jest podróżą w nieznane, co dodaje jej tajemniczości a jednocześnie frustruje, bo najbardziej kochamy to co znane czyli trochę słońca, trochę chmur :)

    Podróżą każda miłość jest

    Podróżą każda miłość jest
    Za dużo każda miłość chce
    Choć gubią nas bezdroża serc
    Nie zawahamy się

    Podróżą każda miłość jest
    Co różą wiatrów znaczy cel
    Poniesie nas, gdzie - nie wie nikt
    W jakie noce i dni

    Czasu coraz mniej do odjazdu
    Coraz większy lęk przed złą gwiazdą
    Została nam ostatnia już
    Szansa, by z serca zetrzeć kurz

    Podróżą każda miłość jest
    Co różą wiatrów znaczy cel
    Poniesie nas, gdzie - nie wie nikt
    W jakie noce i dni

    Bez miłości czas policzony
    Los nam bilet dał w jedną stronę
    A na drogę w nieznane - nadzieję
    Że znajdziemy ją, jeśli istnieje...

    Podróżą każda miłość jest
    Co różą wiatrów znaczy cel
    Poniesie nas, gdzie - nie wie nikt
    W jakie noce i dni

    - Jonasz Kofta
    - Włodzimierz Korcz muzyka
    - Michał Bajor wykonanie

    Niedzieli udanej jak dzisiejszy lazur nieba :)))

    https://www.youtube.com/watch?v=amJ1KlbnK7w



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Zuziu :)
      To ja też w podróż. Trochę pieprzu, ciut mięty, z miłością i hajda między drzewa :)

      Wysokie drzewa

      O, cóż jest piękniejszego niż wysokie drzewa,
      W brązie zachodu kute wieczornym promieniem,
      Nad wodą, co się pawich barw blaskiem rozlewa,
      Pogłębiona odbitych konarów sklepieniem.

      Zapach wody, zielony w cieniu, złoty w słońcu,
      W bezwietrzu sennym ledwo miesza się, kołysze,
      Gdy z łąk koniki polne w sierpniowym gorącu
      Tysiącem srebrnych nożyc szybko strzygą ciszę.

      Z wolna wszystko umilka, zapada w krąg głusza
      I zmierzch ciemnością smukłe korony odziewa,
      Z których widmami rośnie wyzwolona dusza...

      O, cóż jest piękniejszego niż wysokie drzewa!

      Leopold Staff

      Ogród i las czekają na przyjazną rękę i oczy, a więc do spotkania na przedwieczerzu, buźka :)

      Usuń
    2. Witaj popołudniowo Ewuniu :)
      Drzewa przy drodze. Stały obrazek kiedy tylko wychynie się poza zabudowania miejskie i zagłębi się w parkowe lub leśne drogi :)

      Droga

      Dwie drogi rozchodziły się w żółtym lesie.
      Żal, że nie mogłem przebyć obu
      - Samotny wędrowiec, którego w świat niesie
      Wpatrywałem się w pierwszą, stojąc u jej progu,
      Jak skręca w oddali i w poszyciu znika.
      Wybrałem tą drugą, gdyż chęć nieodparta,
      Słuszność decyzji motywowała,
      Jakby chciała być przeze mnie przetarta,
      Choć od pierwszej się nie odróżniała,
      A obie były wytyczone.

      Tamtego ranka wyglądały na podobne.
      Nie było śladów żadnego człowieka.
      Na pierwszą powrócę - rzuciłem na odchodne
      Wiedząc, jak droga potrafi być daleka.
      Wątpiłem jednak, czy powinienem powrócić.

      Nieraz mnie to wspomnienie poniesie,
      Gdy będę rozważał drogę obraną.
      Dwie drogi rozchodziły się w lesie,
      A ja ? Ja obrałem tą mniej uczęszczaną.
      I to właśnie wszystko odmieniło.

      - Robert Frost
      - tłumacz nieznany

      "Wesołego hasania" po ogrodzie i lesie, buźka :)


      Usuń
    3. Witam na przedwieczerzu, Zuziu :)
      Na las zabrakło już czasu, w ogrodzie było sporo do zrobienia, bo dynamika wśród roślin jest ogromna. A to oczyścić z przekwitłych kwiatów, bo już nowe w pąkach, a to podwiązać, bo dalie i hortensje ciężkie i duże, a to pozbierać żarłoczne ślimaki, podpielić chwaściory, podnawozić róże, poganiać z aparatem motyle... :) :) Nie ma czasu załadować ;-)
      Odpocznijmy teraz chwilę w cieniu kasztanowca. Owoce ma już całkiem spore, jak wyżej na mojej fotce.

      Kasztanowce

      Chwila – i już są: małe zielone sępy,
      wyklute z lukrowanych ciasteczek.

      Przysiadły na gałęzi jak zawistne anioły, spiskując
      w grupkach pod peleryną skrzydeł.

      Oczekiwałem gestu bardziej ekspansywnego,
      zamachu stanu, a nie tych drobnych żądeł zieleni,

      które przejdą jeszcze przez fazę ananasa.
      Rzeczy wydają się – jakby to rzec – frywolne,

      kiedy wiąz wypuszcza pąki i rozcapierza palce,
      po czym macha dłonią, aby wysuszyć paznokcie.

      W czas jesiennych prześladowań
      spadną otonsurowane głowy.

      Craig Raine
      z tomu „The Onion, Memory”, 1978
      tłum. Jerzy Jarniewicz

      Teraz popołudniowa herbata z zapachem floksów i mięty w wazonie, przy bardzo jeszcze letniej temperaturze, 23 stopnie. Pięknych chwil na pozostałe godziny niedzieli, buźka :)

      Usuń
    4. Dobry wieczór Ewuniu :)

      Chciałam optymistycznie, chyba optymizm gubię zupełnie ...

      Pamiętajcie o ogrodach

      Bluszczem u oknom
      Kwiatem w samotność
      Poszumem traw
      Drzewem, co stoi -
      Uspokojenie
      Wśród tylu spraw

      Pamiętajcie o ogrodach -
      Czy tak trudno być poetą ?
      W żar epoki nie użyczy wam chłodu
      Żaden schron, żaden beton

      Kroplą pamięci
      Nicią pajęczą
      Zapachem bzu
      Wiesz już na pewno
      Świeżością rzewną
      To właśnie tu

      Pamiętajcie o ogrodach -
      Przecież stamtąd przyszliście
      W żar epoki użyczą wam chłodu
      Tylko drzewa, tylko liście

      Pamiętajcie o ogrodach -
      Czy tak trudno być poetą ?
      W żar epoki nie użyczy wam chłodu
      Żaden schron, żaden beton

      I dokąd uciec
      W za ciasnym bucie
      Gdy twardy bruk ?
      Są gdzieś daleko
      Przejrzyste rzeki
      I mamy dwudziesty wiek

      Pamiętajcie o ogrodach -
      Przecież stamtąd przyszliście
      W żar epoki użyczą wam chłodu
      Tylko drzewa, tylko liście

      Pamiętajcie o ogrodach -
      Czy tak trudno być poetą ?
      W żar epoki nie wam chłodu
      Żaden schron, żaden beton

      - Jonasz Kofta
      - Jan Pietrzak muzyka
      - Leszek Orkisz śpiew

      https://www.youtube.com/watch?v=A8PP5gFF2o8

      Snów z poszumem drzew i śpiewem ptaków, dobranoc, buźka, pa:)


      Usuń
    5. "Czy tak trudno być poetą... " Trudno, Zuziu, bo "poetą się nie jest, poetą się bywa", jak mawiał Jonasz Kofta.

      Poeci nie zjawiają się przypadkiem

      Poeci nie zjawiają się przypadkiem
      Z niebieskich do nas przybywają stron
      Na zawsze niezgłębioną jest zagadką
      Dlaczego z nami los swój dzielić chcą
      W źrenicach tych posłańców prosto z nieba
      Istnienia smutek i marzenia blask
      W chaosie ziemskich spraw ich serca wiecznie płoną dając znak
      Tym którzy zabłądzili w mgle

      Odchodzą tak jak przyszli niespodzianie
      Zbyt prędko wypełniają się ich dni
      I znów na długo zostajemy sami
      Być może trochę lepsi dzięki nim
      Bezbronni, samotni w naszym świecie
      Tak, jakby niepotrzebni byli już
      Odchodzą komedianci, muzykanci i poeci
      Sternicy zagubionych naszych dusz

      Ich pieśni ptaki w lasach wciąż śpiewają
      I wieniec ziół rozsiewa po nich wiatr
      Odchodzą stąd, lecz nie, nie umierają
      Sumieniem naszym niespokojnym są

      A kiedy mój czas także się wyczerpie
      Poproszę cicho już ostatkiem tchu
      Daj Boże proszę daj nadziei choć iskierkę
      Że i ja też nie przypadkiem byłam tu

      słowa polskie: Łucja Matulewicz - Gazda i Marek Dagnan, muzyka: Igor Talkow. Śpiewa Edyta Geppert.

      https://www.youtube.com/watch?v=O2vIdOK9Oic

      ... albo odchodzą w "niebieskie strony", jak przedwczoraj Julia Hartwig...
      Dobranoc, Zuziu, spokojnych, dobrych snów, buziak i do jutra, pa :)

      Usuń
  6. A dla Wszystkich na dobranoc mistrzowskie skrzypce w sennym oczekiwaniu na Nowy Brzask...

    New Day ~David Garrett~

    https://www.youtube.com/watch?v=ctNG7NeTHqM

    Dobrej nocy, Kochani, kolorowych snów :)***

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzień dobry w rześki poranek :)*
    Poranna plejada obłoków, lekko przymglony horyzont, a na termometrze na razie rześkie 10 stopni. Nieco zaspałam :) Szybka kawa na stojąco i przebudzanka do niej z nutami delikatnego bluesa.

    Dzień dobry :)

    Dzień dobry, dzień dobry, Mister Blues!
    tak bardzo dawno już
    pan nie zaglądał do mnie,
    jak widzę - pan nie sam,
    pan z najsmutniejszą z pań,
    pan z panią Melancholią.

    Co słychać, Mister Blues?!
    Pan dawno nie był tu,
    jak miło widzieć pana!
    Zapewne przyszedł pan,
    aby wykonać plan,
    plan roczny zasmucania.

    Jak zdrowie, Mister. Blues,
    słyszałam, że pan znów
    chorował na wesołość...
    Jak dzieci uczą się,
    o tak, pamiętam je -
    to Smutka i Minorek.

    Odchodzi pan już, Mister Blues...
    Mam wobec pana dług.
    Jaki - pan zapyta.
    Bo widzi pan, do słów
    brakło mi tylko nut
    i pan mi je dopisał.

    - autor Grzegorz Wasowski, kompozytor Jerzy Wasowski, śpiewa Ewa Bem.

    http://www.youtube.com/watch?v=stnJcN7w0-w

    Miłych chwil na nowy dzień i tydzień dla Wszystkich :)*

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzień dobry Ewuniu :)
    Przejaśnienia na szaroniebieskim niebie, być może dzisiaj pozostanią na tym poziomie bezdeszczowym :-)
    Zapraszam na spotkanie ze słońcem i poranną rosą :)

    * * *

    Przychodzę do ciebie cichutko boso,
    ze słońcem i poranną rosą,
    przychodzę, bo lubię tu bywać
    uśmiechem słowa wpisywać,
    a ciepło na powitanie
    niech ręką przyjaźni się stanie,
    by radość w serce wchodziła
    jak niespodzianka miła,
    co wzrusza cię ogromnie.
    A ty uśmiechnij się do mnie !

    - ina0909

    Poniedziałek roboczy popędza do działania.
    Buziaki, pa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Zuziu :)
      Uśmiecham się od ucha do ucha, bo zaganiany poniedziałek mija względnie bezkolizyjnie :)
      Dziś cały dzień pochmurny i co chwila kropi deszcz, to ja może na popołudnie z błękitem :)

      Błękitne niebo

      Gdy jest ci smutno i źle,
      gdy sam nie wiesz - czego chcesz -
      Wszystkiego i wszystkich,
      masz już dość, bo
      życie daje za bardzo w kość.
      Zostało ci tylko jedno...
      Spojrzeć w górę,
      na...błękitne niebo...
      Na białe jak śnieg chmury,
      które płyną, choć żagli nie mają,
      lekkie jak piórka i wesołe,
      leniwie po niebie się toczą.
      Tylko wtedy - kłopoty małe się stają -
      nawet te wielkie - się zmniejszają -
      Tam hen w górze... samolot przerzucił
      białą wstęgę - z jednego krańca ziemi,
      na drugim ją przypiął... i
      nad horyzontem zniknął.
      Tam hen... ponad nami,
      ptaki szybują,
      sobie tylko znanymi drogami.
      Szczebiot jaskółek - słychać z oddali -
      a skowronek... przepięknym śpiewem,
      całą ziemię chwali...


      I co może być piękniejszego...
      niż nad głową - błękitne niebo...

      - Mariola

      ... z uśmiechem, serdecznie i ciepło, z życzeniami przyjemnego relaksu po pracy, buźka :)

      Usuń
    2. Witaj słonecznym popołudniem Ewuniu :)
      Mimo, że błękitnie i słonecznie moje samopoczucie jest w dołku totalnym - zniknął optymizm. Zakończyłam czytać powieść, która uświadomiła mi, że w życiu nie ma nic pewnego, jest tylko płynność i, niestety, gra pozorów. I życie płynie dalej.
      Aby ptaszki z fotek nie były samotne dla towarzystwa siedmiobarwny.

      Błękitny ptak

      Mój błękitny ptak
      ma skrzydła zupełnie błękitne
      głowę ciemnozieloną i złotą z połyskami brązu
      Kilka piór złotych i żółtych w skrzydłach
      W ogonie parę różowych smug
      podbrzusze ma szafirowe
      czarną plamę na podgardlu
      łapki pąsowe
      lśniące oczy z czarnego jadeitu
      wydaje okrzyki podobne
      do gwizdków pary
      żywi się bananami i okruchami maczanymi w winie
      nazywają go siedmiobarwny

      - Blaise Cendrars
      - Marian Ośniałowski tłumaczenie

      Serdeczności, buźka :)

      Usuń
    3. Na jednym z moich zdjęć szpaki obrabiają gruszki :) Ale kosy robią dokładnie to samo.

      Kosy

      fruną dwa czarne cienie
      z żółtą kreską
      tijuu-jiu-fiju
      wiu

      o świcie z kotem za świadka
      unoszą mi powieki
      w poszukiwaniu ziaren
      snu

      w przód i w tył
      w przód i w tył
      kołyszą się na końcach
      ust

      Łukasz Bernady

      Wypisz, wymaluj :))))
      Dobrej nocy, Zuziu, a poranka z kosimi pogwizdami :) Do jutra, buziaki, pa :)

      Usuń
    4. ...:)

      Jarzębinowy bukiet

      Już spłonął po zagrodach rumieniec jarzębiny
      I dzwonki kulek srebrnych się toczą nad przełęczą
      Ale gdy moje oczy ku Twoim oczom skłaniają
      - Dzwonkami, jarzębiną jesienne dnie me dźwięczą.

      - Jerzy Liebert

      Ok, może być z pogwizdami :)
      Dla Ciebie z poszumem srebrnych dzwoneczków prosto z nad przełęczy, pa :)

      Usuń
    5. :)
      Dziękuję, rozdzwoniły mi się pięknie :)

      Usuń
  9. Dobry wieczór na dobranoc.:)*

    No, ale się wyweekendowałem jak nigdy. Choć prawie całe
    popołudnie do zmierzchu spędziłem przy porządkowaniu grobów
    bliskich. Dopiero niedziela dała jako taki odpoczynek.

    A teraz kołysanka Krystyny Sienkiewicz do tekstu Agnieszki
    Osieckiej -

    * * *...Kartki z wakacji...* * *

    https://www.youtube.com/watch?v=pl82z__orAA

    Śpiewam w Rykach,
    nie w Amerykach
    i z życiem się stykam.
    Zwiedzam Jasło,
    Jurek wykupił masło,
    i światło na schodach zgasło.
    Tarira-rira knot,
    adres, nazwisko i kod.

    Jestem w Tczewie,
    nikt o tym nie wie
    i czekam na ciebie.
    Bawimy się w Pile,
    wpadnij na jedną chwilę,
    bo po co zostawać w tyle.
    Tarira-rira knot…

    Jestem w Ustce,

    a byłam w pustce,
    niedobrze mi w bluzce.
    Zwiedzam Brody,
    Florek zamówił lody,
    A spodnie wychodzą z mody.
    Tarira-rira knot…

    Siedzę w Łomży.
    deszcz mnie tu omżył
    i w smutku pogrążył.
    Panienko z poczty,
    wyrzuć nas i odpocznij
    i zakręć koniecznie loczki,
    Tarira-rira knot…

    Siedzę w Mławie
    na małej kawie
    i dobrze się bawię.
    Jesteśmy w Miastku,
    jemy po kruchym ciastku
    i bardzo jest miły nastrój.
    Tarira-rira knot…

    Jestem w Grójcu
    wśród średnich zbójców
    i mówię im „wujciu”.
    Pijemy w Ełku
    każdy po małym szkiełku
    i zaraz tu wpadnie Giełgud.
    Tarira-rira knot…

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła.:)))*** zatęskniłem
    za Tobą...pa do jutra.:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło, że się stęskniłeś, dziękuję :)*
      A jeszcze milej by było, gdybyś rzekł choć słowo o strawie dla ducha, którą przygotowałam dla bywalców Impresji.
      Dobrego :)*

      Usuń
  10. Witam wtorkowym rankiem :)*
    Lipiec po połowie jakby trochę odpuścił z upałem, słońca wprawdzie dosyć, ale na razie rześkie 13 stopni. I tak trzymać :)))* Rośliny i ptaki też nie przepadają za upałem.
    Jaki będzie dzień, zobaczymy, a na razie poranna chwila przy kawie z Ewą Bem i może, wzorem ptaków...

    Spróbujmy razem polatać

    http://www.youtube.com/watch?v=L2tIl9TTWSw

    Biegną wszyscy, ja z nimi
    Tak mnie męczy ten bieg
    I choć tak gonię - to, za czym gonię,
    Wciąż oddala się

    Nasze krótkie rozmowy
    W których czai się cień
    A kiedy proszę „poczekaj trochę”,
    Ty nie słuchasz mnie

    Ale jest coś, co w moim sercu cicho śpi,
    Ale jest coś, co chciałabym powiedzieć Ci

    Spróbujmy razem polatać
    Tam, wysoko z chmur
    Pięknie wygląda nasz świat
    Taki radosny i dobry tak

    Spróbujmy razem polatać
    Może w porcie gwiazd
    Powróci znowu ten czas
    Który tak łatwo połączył nas.

    Czekam na to spojrzenie
    Które kocham i znam,
    Wyciągam dłonie, Ty sięgasz po nie
    I jesteś znów ten sam

    Biegną wszyscy, Ty z nimi
    Nim rozdzieli nas dzień
    Zagrodzę drogę, bo wszystko mogę

    Gdy jesteś obok mnie

    I jeszcze coś, co w moim sercu cicho śpi
    I jeszcze coś, co pragnę dziś powiedzieć Ci

    Spróbujmy razem polatać,
    Tam wysoko z chmur
    Pięknie wygląda nasz świat
    Taki radosny i dobry tak

    Spróbujmy razem polatać
    Może w porcie gwiazd
    Znowu odnajdzie nas czas
    Który na zawsze połączył nas

    Autor tekstu Ewa Bem

    Pogodnego przebudzenia wszystkim, udanego dnia wszystkim :)*

    OdpowiedzUsuń
  11. Dzień dobry Ewuniu :)
    Zachęcająca propozycja, Ewuniu, chociaż świat z wysokości jest nierzeczywisty, może by tak tuż nad ziemią ? :)

    Żagle Tuż Nad Ziemią

    Nie chcesz nic ode mnie,
    A ja tyle umiem dać.
    Jak ci się zamarzy,
    Możesz na mnie grać.

    Wielbię bezimiennie,
    Już nie mogę wcale spać.
    A ty, ani spojrzysz,
    Jakbyś nie chciał znać.

    Może miewasz lepsze,
    A ja przy nich, marny proch.
    Zmywam kufle i nad zlewem,
    Dławię szloch.

    Ty mnie jak powietrze,
    Ja pod stopy ścielę świat.
    Póki co, brudną szmatą,
    Ścieram mokry blat.

    Lokomotyw dym,
    Wzdyma Żagle,
    Tuż nad samą Ziemią.
    Świat udaje, taki kolorowy film.

    Popatrz na kobietę,
    Co się będziesz włóczył sam.
    Ja ci, choćby w Piekle,
    Kufel piwa dam.

    Pijak czy myśliciel,
    Wiem, że kiedyś będziesz mój.
    Nigdy cię nie wypuści,
    Ten podmiejski dworzec.

    Lokomotyw dym,
    Senne żagle wzdyma,
    Tuż nad Ziemią.
    Świat udaje, kolorowy film.

    - M. Kłobukowski tekst
    - Martyna Jakubowicz muzyka i śpiew

    Polatania w jednym i drugim wydaniu, buźka, pa :)

    https://www.youtube.com/watch?v=o_tVdoYFQCQ

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry na dobry wieczór, Zuziu :)
      Po intensywnym dniu niedawno dobrnęłam do domu, wreszcie wolna od wszelkich planowanych i nieplanowanych zajęć. Uff, czas na odpoczynek w zaciszu poezji :) Proponuję po lataniu wylądować na jakiejś pięknej łące...

      Dziewicze łąki

      Są jeszcze takie łąki na polderach - nietknięte
      gdzie kosa nie kosi i gdzie stopa nie stąpnie
      mnogością barw kwiatów malachity maźnięte
      a w podmokłym podłożu sitowie się kapie

      tam mgły jeziorne otulają kosaćca fiolet
      rzeżucha płatki syci różem z chmur porannych
      i dzwonią przyprószonym różem kąkole
      rogownicy błyszczą drobne gwiazdki zaranne

      wermutowe łany - złotem jaskra przetkane
      tudzież kropelkami szafirowej goryczki
      lazur niezapominajki - nieco zaspany
      przetacznika rozetki - maleńkie towarzyszki

      uśmiechają się do mnie błądzącej lotem ważki
      po raju kwietnym, gdzie firletka roztańczona
      przegięta powabnie zagląda w oczy traszce
      i wyciąga roztrzepane różowe ramiona

      dziej się dziejbo dziewicza w makowej czerwieni
      siej się zapachem ziela - szałwii, tataraku...
      rozkołysz mnie na skraju uspokojenia
      i nieś mnie... ku oszołomionej nucie zapachu...

      - Zofia Szydzik

      Miłego wypoczynku po pracowitym dniu, buźka :)

      Usuń
    2. Ewuniu,
      miło zasypiać i śnić w zapachach łąk :)

      Usuń
  12. Dobry wieczór na dobranoc. :)*

    Lato zaczyna się wygłupiać, już dziś temperatura osiągnęła
    pułap 28 stopni, a apogeum ma ponoć osiągnąć w imieniny
    Czesława.
    A ponieważ w temacie dnia jest łąka, to trawa w kołysance na
    dobranoc będzie współgrać z tematem a także z przyszłymi
    imieninami Seniora i wykonawcy Czesława Niemena -

    * * *...Cała w trawie...* * *

    •●♥❤❤️❀❤️❤♥●•.

    https://www.youtube.com/watch?v=Ig-sjyfb6pA


    Jesteś cała w trawie
    Zielone myśli twe
    Są jak poszum wiatru
    We włosach twych o, ooo oo
    We włosach twych
    Delikatnych, czystych tak
    Jak myśli me o tobie
    Wiesz, kiedyś zabłądziłem w snach
    No bo szukałem tam ciebie
    Byłaś całkiem naga i niewinna
    O nie...niewinna, nie nie...
    Dlaczego kochamy się tylko w snach,
    tylko w snach.........


    Jesteś dla mnie tak daleka
    Zimna tak jak sztylet z lodu
    Dlatego ranisz mnie
    Nie wiedząc o tym nie
    Nie wiedząc, nie...
    Jak mocno jak, jak mocno jak, kocham cię
    Jak mocno kocham ciebie...

    ❤️❀❤️

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Najmilejsza.:)))***
    ...najczulsze pa do jutra.:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, na dobranoc, Jasieńku :)*
      No właśnie... Senior Czesław też źle znosi upały i trochę się o niego obawiam, jak przetrzyma ten horror.
      Cudna kołysanka, bardzo lubię ten utwór Niemena.
      A ja już dziś jestem tak skołatana polityczną rzeczywistością, rozwalaniem państwa prawa i totalnym burdelem prawnym, które nam zaaplikowali rządzący za przyzwoleniem "suwerena", że już tylko westchnę sobie za jedną z największych polskich poetek współczesnych czasów...

      *** Nasze serca chciałyby być proste ***

      Natura była mi pociechą
      kusiła wytrwałym milczeniem
      kojącym po nadmiarze słów
      i zbrukanych obrządkach codzienności
      wabił każdy prześwit lasu
      łąki zapraszały, żeby leżeć twarzą ku niebu
      kształty kwiatów były nadal nie naruszone
      kolory czyste a drzewa czcigodne
      Zdumiewał wciąż powrót kwitnienia
      i odnawiająca się siła jesieni
      urzekała natura resztkami baśni
      okrutnych i pełnych cudowności
      jej znaki pociągały wciąż nie odczytane
      poruszające w nas to co najdawniejsze
      ptak owad motyl jeśli się uchował
      żył nadal życiem radującym oczy
      górą krążyły stada szpaków
      dzikie kaczki ciągnęły w dalekie podróże
      trwały żabie królestwa w przyrzecznych kałużach
      w wielkich miastach odzywał się nagle
      głos puszczyków turkawki pukały dziobem o szyby
      zagnieździły się sroki w czubach topoli
      między wysokimi piętrami kamienic
      natura podchodziła pod nasze drzwi
      bo wszystko co żyje wyganiane było w posępnym pośpiechu
      ze swoich starych siedlisk
      Więc wkrótce już tylko w naszych opowieściach
      zachowana będzie błękitna rzeka i jej zielona dolina
      na stokach sady pełne owoców
      i człowiek śledzący zmienny kształt obłoku
      nie spieszący się do niczego

      Julia Hartwig

      ❤️❀❤️

      ... i kołysanka Czesława... "Stoję w oknie"

      https://www.youtube.com/watch?v=uV3-OKqZt8A

      ❤️❀❤️

      Spokojności przynajmniej we śnie - wszystkim i Tobie Kochanie moje :)))*** pa, do ranka :)))***

      Usuń
  13. Witam środowym porankiem :)*
    Lekkie słońce, trochę zamglone i jeszcze w różowych pieleszach obłoków... bardzo ciepło, za oknem na tę chwilę już 22 stopnie. Pół noce śledziłam, co się dzieje w Sejmie...
    Kawa i rzeczywistość przywracają mnie do pionu, a do kawy proponuję na dobry początek dnia przebudzankę z wierszem Jana Zycha, wyśpiewana przez Grzegorza Turnaua.

    *** Gdziekolwiek będziesz ***

    http://www.youtube.com/watch?v=MCtvMb0Glvo

    Gdziekolwiek będziesz,cokolwiek się stanie,
    Będą miejsca w książkach i miejsca przy stole.
    Kasztan kiedy kwitnie lub owoc otwiera
    Będą drzewa, ulice, ktoś nagle zawoła.
    Ktoś do drzwi zapuka, pamięć przyniesie
    Z kwiatem, z godziną, z kolorem.
    Gdziekolwiek będziesz, cokolwiek się stanie.
    Gdziekolwiek będziesz...

    Gdziekolwiek będziesz, cokolwiek się stanie,
    Będą miejsca w książkach i miejsca przy stole.
    Kasztan kiedy kwitnie lub owoc otwiera
    Wciąż będzie początek, bo wszędzie są mosty
    Prawdziwe jak powietrze,ode mnie do ciebie,
    Gdziekolwiek będę, cokolwiek się stanie.

    Gdziekolwiek będę...

    Gdziekolwiek będziesz,cokolwiek się stanie,
    Będą miejsca w książkach i miejsca przy stole.
    Kasztan kiedy kwitnie lub owoc otwiera
    Będą drzewa, ulice, ktoś nagle zawoła.
    Ktoś do drzwi zapuka, pamięć przyniesie
    Z kwiatem, z godziną, z kolorem.
    Gdziekolwiek będziesz, cokolwiek się stanie.
    Gdziekolwiek będziesz...

    * * * * * * * *

    ... i już uciekam do obowiązków. Pomyślnego dnia Wszystkim, tymczasem... :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... i jeszcze jedna piosenka na dzień dobry...

      Wolność

      Gdy widzisz ptaka w locie jak wolny jest
      Jak płynie sobie, aż po nieba kres.
      Wiedz - niebo bywa pełne wichrów i burz
      A z lotu ptaka już nie widać róż.

      Bo wolność - to nie cel lecz szansa by
      Spełnić najpiękniejsze sny, marzenia.
      Wolność - to ta najjaśniejsza z gwiazd
      Promyk słońca w gęsty las, nadzieja.

      Wolność to skrzypce z których dźwięków cud
      Potrafi wyczarować mistrza trud.
      Lecz kiedy zagra na nich słaby gracz
      To słychać będzie tylko pisk, zgrzyt, płacz.

      Bo wolność - to wśród mądrych ludzi żyć
      Widzieć dobroć w oczach ich i szczęście.
      Wolność - to wśród życia gór i chmur
      Poprzez każdy bór i mur znać przejście.

      Wolność lśni wśród gałęzi wielkich drzew
      Które pną się w słońce każda w swoją stronę.
      Wolność brzmi jak radosny ludzi śmiech
      Którzy wolność swą zdobyli na obronę -

      Zwycięstwa, mądrości, prawdy i miłość
      Spokoju, szczęścia, zdrowia i godności.
      Wolność to diament do oszlifowania
      A zabłyśnie blaskiem nie do opisania.

      Wolność to także i odporność serc
      By na złą drogę nie próbować zejść.
      Bo są i tacy, którzy w wolności cud
      Potrafią wmieszać swoich sprawek bród.

      A wolność - to królestwo dobrych slow,
      mądrych myśli, pięknych snów,
      to wiara w ludzi.
      Wolność - ją wymyślił dla nas Bóg
      aby człowiek wreszcie mógł
      w niebie się zbudzić.

      - Marek Grechuta

      https://www.youtube.com/watch?v=uB4plr556K8

      Spokojnego dnia, Kochani.

      Usuń
  14. Dzień dobry Ewuniu :)
    Oglądając sprawozdania sejmowe odnoszę wrażenie, że każda z osób zasiadających w ławach poselskich uważa, że tylko ona wie i zna receptę na wszystkie bolączki dotyczące 38 milionów ludzi zaludniających Polskę.
    A abstrahując od polityki pomyślałam, że potrzeba radości życia wszystkim.

    Radość życia

    Nad horyzontem oczy twoje niczym zorza
    poranek wskazują dnia innego wreszcie
    warkocze marzeń rosą płyną błogą
    nowe myśli rodząc - piękniejsze wznioślejsze

    Zda się że ptak zaśpiewa pieśń co chwali życie
    że zacznie nowy taniec wybrance na chwałę
    że złoży swoje skrzydła w jej łono w zachwycie
    i tak już pozostanie choć kruchy i nietrwały

    Bo w tym jest cała głębia sens i radość życia
    by zawsze być tam właśnie gdzie potrzeba dłoni
    by mimo dni okrutnych ponurych i zimnych
    dać uśmiech i czas cofnąć co okrutnie goni

    Dlatego jestem tutaj trwam i pieśni tworzę
    co czasem rozweselą czasem zmarszczą czoło
    by wszystko w jednej chwili choć z pozoru szare
    zielenią się pokryło soczystą wokoło

    - Mały Książe

    Kawa poranna wypita, przebudzanki odsłuchane, telewizor wyłączony - trzeba dać myślom odpocząć :)
    Błękit zaprasza do relaksu i odtrutki, tego co zalega i boli.
    Uśmiechniętego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Zuziu :)
      I znów wieczór zapowiada się gorąco... ale zanim pójdę tam, gdzie w tej chwili jest miejsce dla wszystkich, dla których państwo prawa jest wartością najwyższą, to jeszcze uśmiechnę się do Ciebie z myślami Haliny Poświatowskiej.

      Uśmiecham się do ciebie

      Uśmiecham się do ciebie. Czym jest uśmiech?
      Światłem przez gwiazdę przesłanym gwieździe.
      Zapachem który trawy wiąże w brzęczącą łąkę.
      Łagodny kolor zieleni kolor moich oczu wplątał się
      w twoje palce. Trzymasz w ręce rozszeptane ciało łąki.
      Trawa cierpkim wąskim kształtem opowiada o moich
      oczach patrzących nieskończenie.
      Uśmiechasz się do mnie.

      Halina Poświatowska

      Spokojnego wieczoru, Zuziu, buźka :)

      Usuń
    2. Ewuniu odwzajemniam i...
      ---------
      bez ciebie jak
      bez uśmiechu
      niebo pochmurnieje
      słońce
      wstaje tak wolno
      przeciera oczy
      zaspanymi dłońmi
      dzień -

      szeptem
      modlę się do uśpionego nieba
      o zwykły chleb miłości

      - Halina Poświatowska

      Dzisiejszy dzień upłyną spokojnie, z uśmiechem, bez niespodzianek :)
      Teraz na zachodnim niebie słońce opromienia czerwienią i błękitem, widok przecudny.
      Mimo zawirowań i trudnego czasu, pogodnych myśli życzę na wczesny wieczór, buźka :)

      Usuń
    3. ... dobranoc, do jutra, pa :)

      Usuń
    4. ...:)

      * * *

      oczekiwanie jest naszą porą
      a najlepiej czekać na ciebie
      tyle wieczorów
      zakwitło na roześmianym niebie

      jesteśmy tacy sami
      trzymamy się za ręce
      i nawet kot pod piecem zamilkł
      i słucha jak pada deszcz

      pluszczą krople - to twoje nogi
      idziesz do mnie przez złote kałuże
      twarz ci zmokła - scałuję deszcz
      chodź chodź

      w moje ręce ciepłe
      w moje ręce oczekujące
      w moje usta zachłanne
      jak deszcz

      - Halina Poświatowska

      Ewuniu, dobranoc, buźka, pa :)

      Usuń
  15. Dobry wieczór na dobranoc.:)*

    I dalej trwa upalne lato, a ja uciekam wciąż do cienia...
    i nie otwieram okien do osiemnastej.
    A teraz już premiera bardzo aktualnej kołysanki po wczorajszych i dzisiejszych zaburzeniach w naszym ukochanym
    Kraju. A zaśpiewa ją Jolanta Kaczmarek do tekstu Jonasza Kofty i muzyki Leszka Furmana -

    * * *...Staczać się trzeba powoli...* * *

    https://www.youtube.com/watch?v=RNWu8Hetp2o

    -•♥•-

    Kiedy codzienność zmęczy ci oczy
    A skrzydeł nie masz, by odfrunąć
    Narasta w tobie chęć, by się stoczyć
    Wypoczynkowo obsunąć

    Nie ma powodu się niepokoić
    Gdy sens tej zasady uchwycicie
    Staczać się trzeba powoli
    Staczać się trzeba powoli
    Żeby starczyło na całe życie
    Staczać się trzeba powoli
    Staczać się trzeba powoli
    Żeby starczyło na całe życie

    Być wzorcem dla samego siebie
    Modelem opiewanym w pieśniach
    Bardzo chwalebne, ale sam nie wiesz
    Kiedy sam siebie zaczniesz przedrzeźniać

    Życie to nie jest jeszcze życiorys
    Życie powstaje w brudnopisie
    I tylko staczać się trzeba powoli
    Staczać się trzeba powoli
    Żeby starczyło na całe życie
    Staczać się trzeba powoli
    Staczać się trzeba powoli
    Żeby starczyło na całe życie

    Kiedy już wlazłeś pod górę
    Nerwy ci drgają napiętą struną
    Czas spuścić z tonu, trochę się stoczyć
    Wypoczynkowo obsunąć

    Pora balladkę w morał ustroić
    Więc - chociaż bywa rozmaicie
    Staczać się trzeba powoli
    Staczać się trzeba powoli
    Żeby starczyło na całe życie
    Staczać się trzeba powoli
    Staczać się trzeba powoli
    Żeby starczyło na całe życie

    Staczać się trzeba powoli
    Staczać się trzeba powoli
    Żeby starczyło na całe życie

    -•♥•-

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:)))*** ...życzę wszystkim ogrodnikom i ogrodniczkom pomyślności na całe życie.:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękne :)*
      Ja już w domu i za chwilę coś znajdę na dobranoc.

      Usuń
    2. ... i juszsz :)*

      Kołysankę na dziś zaśpiewa Stanisława Celińska &
      Los Locos Atramenową Rumbę

      https://www.youtube.com/watch?v=Qzl4pgWmXKE

      Atrament nocy serca zatruwa rytm
      I gwiazdy już nie świecą i księżyc znikł
      Strwożona myśl jak w klatce ptak
      Trzepocze się o pręty krat
      Czy będzie świt
      Czy będzie dzień
      Czy umarł świat

      Mówiłeś – przyjmij w darze spokojny sen
      To wszystko o czym marzysz kochana wiem
      Czułością swą obejmij mnie
      Ja nigdy nie porzucę cię
      Ukoję ból
      Pogrzebię strach
      Na duszy dnie

      Słońce
      Nie kryj swych promieni skrzących
      Daruj mi swój żar gorący
      Cały blask podaruj mi

      Słońce
      Nie kryj się za horyzontem
      Ogrzej sny na jawie drżące
      Pozwól żyć
      Szczęśliwe dni

      Co mi zostało w życiu prócz czterech ścian
      Nigdy nie chciałam wiele, co dzisiaj mam
      Dobry sen znikł wchłonięty w czerń
      Nie został nikt co kochał mnie
      Nie mam już nic
      Nie ma już nic
      Nie ma już mnie

      Słońce
      Chowasz się za chmur opończę
      Gaśniesz jak nadzieja drwiąco
      Tulisz mrok
      W promieniach krwi

      Słońce
      Ta noc nigdy się nie skończy
      Anioł zły na dno mnie strąci
      Los jak kat
      Zatrzaśnie drzwi

      -•♥•-

      Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miły mój :)))***
      pa...utulmy mrok, do jutra :)))***

      Usuń
  16. Dzień dobry czwartkowym porankiem :)*
    Leje :)))
    Jestem pół przytomna, bo nie mogłam zasnąć do wpół do pierwszej, a jak tylko zmrużyłam oczy, rozpętała się burza, aż się cały wieżowiec trząsł. Piorunowało tak chyba z godzinę.
    Ochłodziło się wraz z deszczem, za oknem wreszcie rześko, 17 stopni, a zieleń odświeżona, jak w maju :)
    Zapraszam na pierwszą kawę i do radości codziennych, bo mimo wszystko przecież jakieś są...

    Radości codzienne

    Do szczęścia mi trzeba
    tak bardzo niewiele -
    świtem za firanką promień bladozłoty,
    roztańczonych liści
    delikatny szelest
    i że mogę tobie opowiadać o tym.

    Parująca kawa,
    kilka myśli w głowie
    wpisanych strofami w poranną scenerię;
    radość nieuchwytna,
    której nie wysłowię,
    potargany wiatrem pejzaż nad strumieniem.

    W tobie ją znajduję,
    gdy codzienność zgrzyta,
    a trybiki czasu pędzą w tłumie zdarzeń.
    Nie wierzysz kochanie?
    Nie zadawaj pytań,
    gdy z tobą niejeden październik i marzec....

    Ewa Pilipczuk

    ... i muzyka do kawy - Café del Mar - Paradise

    https://www.youtube.com/watch?v=WqnmwqKOPtQ

    Pomyślnego dnia Wszystkim i do spotkania :)*

    OdpowiedzUsuń
  17. Dzień dobry Ewuniu :)
    Rajska przebudzanka, kawa, aby pobudzić krążenie, szaruga za oknem. Da się na szarugę zaokienna spojrzeć pozytywnie mając w sobie radość dnia :)

    Radość dnia

    połącz ze sobą dwa światy
    chwytając doznania
    ciepłem promieni
    przytul chwile
    pofruń skrzydłami ptaka
    z muzyką poznania
    dryfuj beztrosko
    na fali zauroczenia
    tuląc obrazy
    bez cienia
    urazy
    zła
    oddychaj
    własnym echem
    uśmiechnij się

    - Ewa krzywka

    Zapowiada się dzień taki jak lubię, bez zawirowań i pośpiechu :)
    Tobie również dnia z uśmiechem i pogodnymi myślami (jeśli nie można niczego zmienić, należy się dostosować w taki sposób, aby to najmniej szkodziło)
    buźka, pa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Zuziu :)
      Czesław zaszalał niebywałym upałem do 15, a potem rozpętała się potężna burza, a deszcz leje do tej pory :)
      Czego najbardziej oczekuję od codzienności ? Abym długo cieszyła się pogodnym nastrojem i zdrowiem oraz miłością najbliższych czyli...

      M jak życie

      Nasza miłość jest
      jak życie
      nie ma innego celu
      poza samą sobą
      należy jej używać
      doświadczać
      smakować i nie pytać
      do czego prowadzi
      jest samym życiem jego
      kwintesencją
      nie kocham cię aby coś tam
      kocham aby kochać
      czy tylko czy aż
      jak życie jak
      życie

      - Ryszard Mierzejewski

      Pracowity real już za mną, uroczystości imieninowe Czesława przeniesione na jutro, więc teraz już tylko relaks przy poezji i muzyce.
      Serdeczności na popołudnie i wieczór, buźka :)

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewuniu :)
      Przede wszystkim serdeczne życzenia zdrowia i miłości dla Solenizanta Seniora a dla Jego Latorośli ciepłe słowa o tym jak kochać i nie zmarnować tego uczucia :)

      * * *

      Pokochać to największe ryzyko ze wszystkich
      To oddanie swojej przyszłości i swojego szczęścia
      w ręce drugiego człowieka
      To zaufanie bez reszty
      To odsłonięcie swoich słabości
      I tak właśnie cię kocham

      - anonim

      Postanowiłam dzisiejszego wieczoru ukulturalnić się i trafiłam na film z pięknymi zdjęciami Lublina i Kazimierza Dolnego, a do teraz na wspomnienie filmu buzia sama skłania się do uśmiechu :)
      Jeszcze pogodnego wieczoru, buźka :)

      Usuń
    3. Zuziu, dziękuję stokrotnie! Jutro bardziej zajmę się poezją. Dobrej nocy, buźka, pa :)

      Usuń
    4. ...:)
      ----
      a ty wtul się w czar chwili
      w łopot skrzydeł motyli
      w hałas ciszy się wtul, niech cie grzeje
      niech cię do snu kołysze
      coraz ciszej i ciszej
      niech cię w nowe rozkosze odzieje...

      - Cezary Baran

      Dobranoc, buźka, pa :)

      Usuń
  18. Kochani, dopiero wróciłam do domu, po demonstracji w obronie sądów. Jestem już tak zmęczona, że ledwo widzę na oczy, ale muszę być tam, gdzie teraz jest moje miejsce. Też jestem prawnikiem...
    Było nas dużo, miejcie nadzieję, jeszcze wolna Polska żyje!
    Na dobranoc...

    Miejcie nadzieję!!!

    Miejcie nadzieję!... Nie tę lichą, marną
    Co rdzeń spróchniały w wątły kwiat ubiera,
    Lecz tę niezłomną, która tkwi jak ziarno
    Przyszłych poświęceń w duszy bohatera.

    Miejcie odwagę!... Nie tę jednodniową,
    Co w rozpaczliwym przedsięwzięciu pryska,
    Lecz tę, co wiecznie z podniesioną głową
    Nie da się zepchnąć z swego stanowiska.

    Miejcie odwagę... Nie tę tchnącą szałem,
    Która na oślep leci bez oręża,
    Lecz tę, co sama niezdobytym wałem
    Przeciwne losy stałością zwycięża.

    Przestańmy własną pieścić się boleścią,
    Przestańmy ciągłym lamentem się poić!
    Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią,
    Mężom przystoi w milczeniu się zbroić.

    Lecz nie przestajmy czcić świętości swoje
    I przechowywać ideałów czystość;
    Do nas należy dać im moc i zbroję,
    By z kraju marzeń przeszły w rzeczywistość .

    Miejcie nadzieję!... Nie tę lichą, marną
    Co rdzeń spróchniały w wątły kwiat ubiera,
    Lecz tę niezłomną, która tkwi jak ziarno
    Przyszłych poświęceń w duszy bohatera.

    Adam Asnyk

    Jacek Wójcicki - Miejcie nadzieję

    https://www.youtube.com/watch?v=3tOZvDO1iSk

    Spokojnej nocy Wszystkim i do jutra, pa :)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Piątkowe bry :)*
    Powoli wstaje dzień w porannych mgłach, ale już na starcie parny upał daje się we znaki. Za oknem 20 stopni.
    Nieco zaspałam, czas mi się już bardzo sfilcował, jeszcze tylko łyk kawy na stojąco i przebudzanka z Budką Suflera.

    ***Jeden Raz ***

    http://www.youtube.com/watch?v=mRJciFLW2t0

    Nie potrzeba mi
    Zakrętów dróg i morza łez,
    Tylko pozwól nam
    Dotykiem drżącym
    Dłonie spleść.

    Nie potrzeba mi
    Niewiary i udręki snu,
    Pozwól tylko czuć,
    Jak przy mnie chwilą stoisz znów.

    Nie potrzeba już
    Niepokój mierzyć sercem wprost,
    Wszystko jedno mi,
    Ja każdy, byle z tobą los.

    Tylko jeden, jeden raz,
    Pośród wiosny twoich warg,
    Pozwól spaść i niech się świat
    Nagłym świtem skończy w nas.

    Nie potrzeba nam,
    Zakrętów dróg i morza łez,
    Tylko pozwól mi
    W dotyku prawdy
    Głowę wznieść.

    Tylko jeden, jeden raz,
    Pośród wiosny twoich warg,
    Pozwól spaść i niech się świat
    Nagłym świtem skończy w nas.
    Chociaż raz, jeden raz,
    Chociaż raz, jeden raz.

    Tylko jeden, jeden raz,
    Pośród wiosny twoich warg,
    Pozwól spaść i niech się świat
    Nagłym świtem skończy w nas.
    Tylko jeden, jeden raz,
    Niech w nas dzikie wino gra,
    Ponad dachem ziemi, hen,
    Tak łaskawie jak się da.

    Nie potrzeba mi
    Niewiary i udręki snu,
    Tylko pozwól nam
    W godzinę życie przeżyć znów!

    autor: Tomasz Zeliszewski, muzyka Romuald Lipko

    ... i już pędem w ostatni pracowity dzień tygodnia. Udanego piątku z przejaśnieniami i pogodą wszelaką - do spotkania :)*

    OdpowiedzUsuń
  20. Dzień dobry Ewuniu :)
    Poranna kawa paruje, przebrzmiała przebudzanka, a więc tradycji stało się za dość, witam piątek :)
    Szukając tekstu do wpisu, zastanawiałam się, czy w emocjach, które są w nas znajdzie się miejsce na miłość :)

    Miejsce na miłość

    Tyle w nas
    Walki i burz
    Tyle w nas
    Klęsk i gróźb
    Krzyku i
    Gniewu
    Tyle jest w nas
    Tyle w nas
    Mętnych spraw
    Tyle w nas
    Czystych barw
    Zgiełku i
    Śpiewu
    Tyle jest w nas...

    Niebo, piekło
    Zachwyt, wściekłość
    Stałość, zmienność
    Kłótnie i zgoda
    Dusza, ciało
    Zmienność, stałość
    Ogień i woda

    Czy w tym
    Wszystkim
    Co w nas się
    Skryło
    Miejsce na
    Miłość
    Znajdzie się też...

    Niebo, piekło
    Zachwyt, wściekłość
    Stałość, zmienność
    Kłótnie i zgoda
    Dusza, ciało
    Zmienność, stałość
    Ogień i woda

    Tyle w nas
    Gorącej krwi
    Tyle w nas
    Nocy i dni
    Czy choć cień
    Miłości w nich
    Znajdzie się też...

    - Andrzej Mogielnicki tekst
    - Romuald Lipko muzyka
    - Budka Suflera śpiew

    https://www.youtube.com/watch?v=ys3XerOQgIE

    Tylko miłych zdarzeń, buźka, pa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Zuziu :)
      Udało mi się zakończyć pracowity piątek i mogę na chwilę przysiąść przy poezji. Po bardzo upalnym dniu rozpadało się na dobre, a nawet coś tam zaczyna pogrzmiewać. Jak nic idzie burza... Pozostańmy zatem w słonecznych klimatach i "odkrywajmy się dla siebie " w miłości :)

      Erotyk słoneczny

      ukryci przed światem
      we włosach łąki
      w zadyszeniu w zapomnieniu
      w nagłym naszym przytomnieniu
      odkrywamy się dla siebie

      powietrze drży w twych oczach
      to trzmiel w barwach ochronnych
      dogaduje się z latem
      językiem tylko dla siebie zrozumiałym
      więc nie przeszkadzajmy mu

      bądźmy dla siebie sami
      w obłąkaniu w zadziwieniu
      w słońca najwyższym podniesieniu
      oślepieni sobą

      - Adam Ziemianin

      Uśmiechu, radości, miłych chwil na piątkowe popołudnie i wieczór :)
      A ja zaraz wybieram się na odłożone wczorajsze imieniny taty, niech no tylko trochę przestanie lać. Dziękuję pięknie za życzenia dla niego :) Buźka i do późnego wieczoru, Zuziu :)

      Usuń
    2. Witaj popołudniowo Ewuniu :)
      "Bądźmy dla siebie sami" - łatwo napisać trudniej zrealizować w życiu, zwłaszcza mając życzliwych i "życzliwych" w swoim otoczeniu. A może nie jest tak źle, może można znaleźć "trudny" lecz właściwy dla dwojga bliskich język :)

      Język nasz trudny

      Powiedziałem Ci kiedyś - moja Miła
      że dzika jesteś jak kosodrzewina
      a właściwie nic Ci nie powiedziałem

      rzekłem kiedyś do Ciebie - moja Droga
      że zbyt późno Cię spotkałem - szkoda
      a właściwie nic Tobie nie rzekłem

      pytałem raz Ciebie - moja Piękna
      czy szum naszej krwi da się zapamiętać
      a właściwie o nic nie pytałem

      mówiłem w środku lata - moja Gorąca
      że schodzimy po schodach ze słońca
      a właściwie to nic nie mówiłem

      opowiadałem Ci w zapale - moja Majowa
      gdzie piwonia płatki wieczorem chowa
      a właściwie niczego Ci nie opowiadałem

      tłumaczyłem Ci dość długo - moja Cicha
      i wybrałaś mnie za przewodnika
      a właściwie nic Ci nie tłumaczyłem

      rysowałem każdym słowem - moja Mała
      trochę słońca w środku listopada
      a właściwie niczego Ci nie rysowałem

      teraz wiesz - moja Piękna Miła i Droga
      jak trudny nasz język - jak brakuje słowa

      - Adam Ziemianin

      Ewuniu, udanego wieczoru, buźka, pa :)

      Usuń
    3. Zuziu,
      jeden z piękniejszych wierszy odkrywający istotę uczucia, a tej porze uczucie ma swoje poczesne miejsce :)

      * * *

      Miłość jest wszystkim, co istnieje -
      To wszystko co o niej wiemy.
      Wystarczy - ciężar wozu musi
      Stosowny być do kolein.

      - Emily Dickinson
      przełożył Stanisław Barańczak

      Pora zakończyć dzisiejszy dzień słodkim dobranoc, kolorowych snów, Zuziu, buźka, pa :)
      Po raz pierwszy w tym tygodniu chcę się położyć spać o przyzwoitej porze :)

      Usuń
    4. Ewuniu,
      wiersze Emili o każdej porze są pięknie :)

      Usuń
  21. Dzień dobry w leniwą sobotę :)*
    Mglisty i ciepły ranek, za oknem już 21 stopni. Noc też była mokra i ciepła. Grzyby rosną :)))
    Wracamy zatem do korzeni, choć na jeden dzień...

    Tylko po co

    Można żyć bez śpiewu ptaków
    kiedy słońce z mgieł wychodzi,
    nie podziwiać barwy kwiatu
    wśród zamętu zwykłych godzin;

    nie śniąc nigdy o obłokach,
    tak z dnia na dzień, jak najprościej,
    w ramy czasu wstawiać kroki
    bez fantazji, łez radości.

    Nie całować bzów w ogrodzie,
    gdy od rosy lśniące kiście,
    bez tęsknoty, marzeń co dzień,
    zachwycenia złotym liściem.

    Nie smakując muśnięć wiatru,
    nie nurzając się w zieloność,
    bez zadumy nad dnia sacrum
    gdy zachodnie zorze płoną,

    bez tych szeptów, gwiazd na niebie,
    tkwić w spokoju dniem i nocą,
    bez poezji i uniesień...

    tylko po co?

    Ewa Pilipczuk

    Zapraszam wszystkich na poranną kawę okraszoną ciepłym, przytulnym głosem srebrnobrodego Barda.

    Gordon Haskell - Whole Wide World

    http://www.youtube.com/watch?v=qCV8O6g404I

    *** W szerokim świecie ***

    Poświęcić moje życie Tobie
    Jest chyba najlepszą rzeczą jaką mogę zrobić
    Czegokolwiek chcesz, cokolwiek potrzebujesz
    Będę dobry jak tylko mogę
    Będę celebrował moją miłość do Ciebie
    Bo kochanie Ciebie jest takie proste
    Kiedy tylko poprosisz o cokolwiek
    Chcę być tym jedynym, by być tam każdej nocy

    Sam z Tobą
    Chcę być tym jedynym którego wybierzesz by z nim być
    Teraz nie zniósłbym życia bez ciebie

    W całym wielkim świecie, w całym wielkim świecie
    Chcę tylko dać ci tą całą miłość
    W całym wielkim Świcie
    W każdym miejscu do którego pójdę
    I każdą twarz jaką zobaczę
    W tym wielkim świecie
    Ty jesteś całym światem dla mnie

    Uczczę dzień w którym się spotkaliśmy
    Bo dnia spotkania z tobą nigdy nie zapomnę
    Za wyjście z pociągu
    Za wypowiedzenie mego imienia
    Będę na zawsze twoim dłużnikiem

    Jeżeli każde moje życzenia mogło się spełnić
    Moim jedynym życzeniem byłoby być z Tobą
    Nie chcę znowu spędzać nocy sam
    Chcę być tym jedynym by być tam każdej nocy

    Sam z Tobą
    Chcę być tym jedynym którego wybierzesz by z nim być
    Teraz nie zniósłbym życia bez ciebie
    W całym tym wielkim świecie

    Chcę tylko dać ci tą całą miłość
    W całym wielkim Świcie
    W każdym miejscu do którego pójdę
    I każdą twarz jaką zobaczę
    W tym wielkim świecie
    Ty jesteś całym światem dla mnie
    W każdym miejscu do którego pójdę
    I każdą twarz jaką zobaczę
    W tym wielkim świecie
    Ty jesteś całym światem dla mnie

    W całym wielkim świecie, w całym wielkim świecie
    Chcę tylko dać ci tą całą miłość
    W całym wielkim Świcie
    W każdym miejscu do którego pójdę
    I każdą twarz jaką zobaczę
    W tym wielkim świecie
    Ty jesteś całym światem dla mnie.

    ***

    Życzę wszystkim pogody ducha na cały dzień, bez względu na zaokienną aurę :)*

    OdpowiedzUsuń
  22. Dzień dobry Ewuniu :)
    Optymistyczna przebudzanka, poranna kawa i pytanie zadane we wstępniaku :) Spróbuję znaleźć odpowiedź w Twoich wierszach :)

    Lipcowy epilog

    Zaplatany w powój, w cienkich kłosach trawy
    wiatr snuje melodię letniego spełnienia,
    w ulewie kolorów, pośród pól złotawych
    lipiec swój epilog sączy w światłocieniach.

    Milczeniem już dzwonią opuszczone gniazda,
    mgła nad ranem wiesza delikatną chustę,
    tajemnicze iskry w spadających gwiazdach,
    śpiewy nocnych cykad, nie dających usnąć.

    O czym szumią łąki w sukienkach kwiecistych,
    stawy w nenufarów kręgach złotorzęsych ?
    O gorących słowach, rozedrganych w listach,
    spełnionej miłości w kilku strofach wierszy...

    - Ewa Pilipczuk

    Ewuniu, słonecznej soboty, relaksu oraz z pozytywnym skutkiem zaplanowanych zamierzeń, do spotkania, buźka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Zuziu :)
      Całkiem mi się udał "pozytywny skutek zaplanowanych zamierzeń" i po dokładnym oczyszczeniu ogrodu mogę odpocząć w cieniu wierzby. Eh, ten lipcowy epilog strasznie dziś upalny...
      Aby pozostać w klimacie pięknej muzyki i słów śpiewanych przez Gordona Haskell'a na popołudnie wybrałam wiersz, który wyszedł spod pióra Cezarego Bociana.

      Tylko...

      Dałaś mi tylko ciepła kawałeczek.
      A ja tak chciałbym by było goręcej.
      Dałaś nadziei wypić naparsteczek.
      To wszystko mało, chciałbym jeszcze więcej.

      Dałaś mi tylko dalekie spojrzenie
      i zapach włosów kiedy byłaś blisko,
      ciepły dotyk dłoni i ciche westchnienie,
      a na dobranoc uśmiech i to wszystko...

      Dałaś mi tylko pragnień niecierpliwość.
      Radość poranków ze słońcem, czy z deszczem.
      Spacery w ciszy, namiętność i tkliwość.
      Ciekawość dotknięć, a ja chciałbym jeszcze...

      Dałaś mi tylko romantykę nocy.
      Wyznania szeptem i pieszczot motyle.
      Krągłości ciała, roziskrzone oczy.
      Gorączkę duszy, szał zmysłów i tyle...

      Dałaś mi tylko serca uniesienia.
      Niepokój tęsknot i ból samotności.
      Dreszcz pożądania i rozkosz spełnienia.
      A ja tak chciałbym prawdziwej miłości...

      - Cezary Bocian

      Teraz dużo pierzastych chmurek na niebie, jest nadzieja na chłodniejszy wieczór :) Serdeczności z uśmiechem, buźka Zuziu :)

      Usuń
    2. Ewuniu,
      na wczesny wieczór spacer po wierszowanym ogrodzie :)

      ogród

      zabrałaś mnie do ogrodu
      i powiedziałaś
      oto ogród
      nasz ogród
      ogród naszych serc
      naszych ciał i umysłów...
      nie wiedziałem czy mam wierzyć...
      otulony jakimś nieprzebraniem
      jakąś nieograniczonością
      bezkresem jakimś
      nie wiedziałem czy mam wierzyć...
      i powiedziałaś
      oto ogród
      nasz ogród
      nasze będą w nim kwiaty
      wszystkie nasze
      razem je wyczarujemy...
      nie wiedziałem czy mam wierzyć...

      dotykałem każdej łodyżki
      każdego listka
      każdego płatka
      przynosiłem w dłoniach rosę
      kropla po kropli...
      nie wiedziałem jak mam wierzyć...
      i powiedziałaś
      oto ogród
      nasz ogród
      oto nasze kwiaty
      i nikt inny ich nie pozna
      ani barwy
      ani kształtu
      ani zapachu...
      nie wiedziałem w co mam wierzyć...
      .....
      oto ogród
      do którego sama mnie zabrałaś
      nasz ogród
      oto kwiaty
      które sami zrodziliśmy
      nasze kwiaty
      oto my
      którzy dla siebie jesteśmy
      tylko my...

      - Cezary Bocian

      Pogoda dopisała na tyle, że udał się spacer po moim ulubionym terenie. Bo duchowej strawie czas na cielesną :)))

      Usuń
    3. ... na dobranoc :)

      Portret

      Usta twoje: ocean różowy.
      Spojrzenie:fala wzburzona.
      A twoje szerokie ramiona:
      Pas ratunkowy...

      - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      Kolorowych, buźka, pa :)

      Usuń
    4. Pospacerowałam z przyjemnością po spacerze ze światełkiem... Dziękuję, Zuziu :)
      Dobranoc, do jutra, pa :)

      Usuń
  23. Dobry wieczór na dobranoc szanownym Paniom,:)*

    Po odchodzącym tygodniu czuję się zmęczonym tak fizycznie,
    jak i psychiczne. Za dużo tego wszystkiego, bo i wku***wjąjące wydarzenia sejmowo - senatowe, kradzież mojej
    kasy przez wpłatomat. A fizycznie to mycie okien z wymianą
    firan, pranie, gotowanie, zakupy i tp.

    A kołysankę na dobranoc zaśpiewa moje dzisiejsze odkrycie, czyli Krzysztof Napiórkowski do poezji x.Jana Twardowskiego -

    * * *...Za wszystko dziękuję...* * *

    •●♥❤❤️❀❤️❤♥●•.

    https://www.youtube.com/watch?v=x5sTg-KCEsI

    Za wszystko dziękuję za spokój i trwogę
    za to że nie rozumiem
    i odejść nie mogę
    za to że nas łączą nie poznane ręce
    za jedną jeszcze jesień by pokochać więcej
    uratuje, otworzy parasol nade mną
    posłuszeństwo co prowadzi w ciemność

    przecież nas łączą nie poznane ręce
    i jedna jeszcze jesień by pokochać więcej.

    Kompozytor - Krzysztof Napiórkowski

    ❤️❀❤️

    Dobranoc, dobranoc Paniom.:)))***..."przecież nas łączą nie poznane ręce
    i jedna jeszcze jesień by pokochać więcej"...
    pa do jutra.:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopiero wróciłam z codziennego spaceru ze świecami...
      To i czas na mnie, bo za chwilę północ.
      Dziś na dobranoc Konstanty Ildefons Gałczyński.

      ♥•ڰۣڿ✬ڰۣڿ•♥

      *** We śnie jesteś moja ***

      We śnie jesteś moja i pierwsza,
      we śnie jestem pierwszy dla ciebie.
      Rozmawiamy o kwiatach i wierszach,
      psach na ziemi i ptakach na niebie.
      We śnie w lasach są jasne polany
      spokój złoty i niesłychany,
      pocałunki zielone jak paproć.
      Albo jesteś egipska królowa
      jak miód słodka i mądra jak sowa,
      a ja jestem przy tobie jak światło.

      ♥•ڰۣڿ✬ڰۣڿ•♥

      ...i kołysanka - Michael Bolton - *¨*•.¸❤ A Love So Beautiful ❤¸.•*¨*

      http://www.youtube.com/watch?v=bIT_SrZthxc

      ♥•ڰۣڿ✬ڰۣڿ•♥

      Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miły :)))*** dobrych snów, do jutra, pa :)))****

      Usuń
  24. Witaj Jj:)
    Współczuję prac domowych w tak rozległym zakresie :( Osobiście staram się, aby prace domowe nie przysłaniały codziennych przyjemności :) No cóż, automaty bywają złośliwe ! :( A politycznie, cieszę się, że mamy Wspaniałe Posłanki, które popędzą kota słabym szefom partii opozycyjnych !
    Już jest prawie północ, trzeba odłożyć wszystkie dzienne sprawy pod poduszkę i pomyśleć o przyjemnym zasypianiu :)

    Miłość

    Nie łam rąk swych na próżno
    nad zbawionym światem
    kwiaty sasanki szeroki otwarte
    ból co denerwował choć był byle jaki
    dość daleki co przystanął blisko
    wdzięczność nawet kiedy nie jest wszystko
    mrówka czarna od spodu czerwonobrązowa
    nie płacz że nikt ciebie nie całuje w oczy
    miłość nie z tego świata każdego zaskoczy

    - ks. Jan Twardowski

    Dobranoc Jaśku, pozdrawiam, bywaj częściej, pa :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Niedzielne dzień dobry :)*
    Przymglony lekko błękit już wita za oknem, a te parujące mgiełki wieszczą upał... na tę chwilę już 24 stopnie.
    Co ma być, to będzie, a na teraz duża kawa dla Wszystkich i energetyczna przebudzanka z Anną Marią Jopek i Patem Metheny.

    *** Tam gdzie nie sięga wzrok (Follow Me) ***

    http://www.youtube.com/watch?v=BHCggMGt09M

    Gdy ruszyć chcesz,
    w najdalszą z dróg
    Tam gdzie nie
    sięga wzrok
    musisz wziąć
    oddech i
    zrobić pierwszy krok

    Jea ja...

    Choć w sercu lęk
    nie cofaj się
    tylko tak warto żyć
    w chmurach gdzieś lśni twój szczyt
    odważ się i idź...

    AaaAaaAaaAaaa...

    Świat kocha tych co śmiało idą pod wiatr
    w nieznaną dal

    Gdy ruszyć chcesz
    w najdalszą z dróg
    tam gdzie nie... gdzie nie sięga wzrok
    musisz wziąć oddech ii zrobić krok
    Gdy ruszyć chcesz
    w te najdalszą z dróg
    tam gdzie nie sięga wzrok
    musisz wziąć oddech i zrobić krok
    Gdy wyruszyć chcesz...

    ***

    ... przyjemnych chwil na rozpoczęcie dnia i aż do jego końca, z czułością na dobrą niedzielę :)*

    OdpowiedzUsuń
  26. Dzień dobry Ewuniu :)
    Niebo spowiła lekka mgła, dając wrażenie nierealnści. Czy podróż w nieznane będzie czyś realnym ?

    Zaproszenie do podróży

    Siostrzyczko, pieszczotko,
    Ach pomyśl, jak słodko
    Daleko odlecieć nam razem !
    Pierś czuciem otwierać.
    I żyć, i umierać
    W tym kraju, co twym jest obrazem !

    Ach, słońca tam mgliste,
    Ach, nieba tam dżdżyste,
    Mój umysł czarują niezmiennie
    Potęgą zdradziecką
    Twych oczu, o dziecko,
    Zza łez, co tak błyszczą promiennie.

    Tam zawsze ład, piękno, przepychy
    I rozkosz, i spokój trwa cichy.

    Sprzęt lśniący, pieszczony,
    Lat ręką gładzony,
    Ozdabiałby nasze schronienie -
    A z ambry wyziewy
    Najrzadsze nam krzewy
    Mieszałyby lube swe wonie.

    Sklepienia tam cenne,
    Zwierciadła bezdenne
    Wraz z Wschodu świętością godową -
    Do duszy przez życie
    Szeptałyby skrycie
    Jej znaną, rodzoną jej mową.

    Tam zawsze ład, piękno, przepychy
    I rozkosz, i spokój trwa cichy.

    Pójdź, patrz, na kanale
    Śpią statki niedbale,
    Włóczęgi wód toni rozległej;
    Dziś na twe skinienie,
    By każde życzenie
    Twe spełnić - z mórz krańców się zbiegły.

    Gdy słońce ucieka,
    To zaraz obleka
    Fioletem i złotem błyszczącym
    Gród, pola, kanały;
    I oto świat cały
    Usypia w tym świetle gorącym.

    Tam zawsze ład, piękno, przepychy
    I rozkosz, i spokój trwa cichy.

    - Charles Baudelaire
    - tłumacz nieznany

    Niezobowiązujące plany na dziś poczyniłam, realizacja...
    Oddechu od codzienności, buźka, pa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...errata
      będzie czymś

      Usuń
    2. Dzień dobry, Zuziu :)
      Dzień na tyle się wyklarował z rana, że mogłam sobie spokojnie bryknąć w zielony plener :) Dopiero teraz zbiera się na porządny deszcz i burzę. Na wieczór proponuję coś z podróży klasyków.

      Pielgrzymując

      Oby zapach tymianku i lawendy towarzyszył nam w drodze
      Do tej prowincji, która nie wie jak jest szczęśliwa,
      Bo została wybrana i nawiedzona,
      Sama jedna pośród wielu zakątków ziemi.

      Dążyliśmy do miejsca, ale nie wiodły tam znaki.
      Aż wyjawiło siebie w pasterskiej dolinie,
      Między górami jak sprzed początku pamięci,
      Nad wąską rzeką szumiącą u groty.

      Oby został z nami smak wina i mięsiwa,
      Tak jak ucztowaliśmy na polanach,
      Szukając, nie znajdując, zbierając wieści,
      Jasnością dnia pocieszeni.

      Łagodne góry i dzwonki stad
      O wszystkim co utracone niech przypominają,
      Bo już widzieliśmy i pokochaliśmy
      Świat, który trwa jedno mgnienie.

      Czesław Miłosz, 1976

      Pozdrawiam ciepło z życzeniami przyjemnego, uśmiechniętego wieczoru, buźka :)

      Usuń
    3. Dobry wieczór Ewuniu :)
      Pielgrzymuje się na ogół po drogach, a więc w drogę :)

      droga

      Nie zawsze prosta, kręta raczej i wyboista,
      czasem prawie niewidoczna ! za zakrętem,
      nie wiadomo jeszcze, za którym rośnie
      wysoko, jak smukły cyprys - sukces, który burzy
      krew w żyłach, jak upojna noc miłosna !

      Lecz - zanim, trzeba jeszcze zlizać miód
      z cierni tarniny, rosnącej przy urwisku,
      zebrać bukiety z melancholii, nudy i acedii
      rosnących przy drodze, zasuszone - spalić,
      by stały się popiołem, niczym przysięga
      tracąca ważność nad ranem !

      Zdążając do celu, zrywajmy radość przy drodze,
      wchłaniajmy ją, niczym kwiat wchłaniający rosę,
      nie wolno nam uronić z niej ani jednej kropli,
      radość bowiem, jest więcej warta, niż całe jezioro
      suchej powagi, zwana pancerzem

      głupców !

      - Zofia Szydzik

      Dobranoc Ewuniu, spokojnej nocy, buźka, pa :)

      Usuń
  27. Wszyscy na wakacjach albo w głową w telewizorach... Dobrej nocy :)* Niech Was pokołysze Ella Fitzgerald

    ***...Night And Day...***

    https://www.youtube.com/watch?v=PEM_63_P0CY

    ♥*❀*♥

    ***...Noc i Dzień...***

    Tak jak bębnienie tam-tamu
    Kiedy zapadają cienie dżungli
    Jak tykanie dostojnego zegara
    Stojącego przy ścianie

    Tak jak kap, kap, kap kropli deszczu
    Po przejściu letniej ulewy
    Tak głos wewnątrz mnie ciągle powtarza Ty, ty, ty
    Noc i dzień, jesteś tym jedynym

    Tylko ty, pod księżycem i pod słońcem
    Czy to blisko mnie, czy daleko
    Nie ma znaczenia, kochanie, gdzie jesteś
    Myślę o tobie

    Dzień i noc, noc i dzień, dlaczego tak jest
    Że tęsknota za tobą podąża za mną, gdziekolwiek idę?
    W ryczącym huku ruchu ulicznego
    W ciszy mojego samotnego pokoju

    Myślę o tobie
    Dzień i noc, noc i dzień
    Ukryte we mnie
    Jest, ach, tak głodne pragnienie płonące wewnątrz mnie

    I ta udręka się nie skończy
    Dopóki nie zgodzisz się, abym spędziła me życie
    Kochając się z tobą
    Dzień i noc, noc i dzień

    ♥*❀*♥

    Kolorowych snów, dobranoc, dobranoc... :)))***

    OdpowiedzUsuń
  28. Ewuniu,
    moja dobranocka nad Twoją, pa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poczytałam rankiem z przyjemnością, dziękuję, Zuziu :)

      Usuń
  29. Poniedziałkowe dzień dobry :)*
    Kawa z pochmurnością dnia i Jonasz Kofta na deser jako przebudzanka.

    *** Dopóki wierzysz we mnie, miła... ***

    Dopóki wierzysz we mnie, miła
    W tym jest moja wielka siłą
    Wszystko byś mi wybaczyła
    Tylko jednej rzeczy nie
    Mogę wściec się i utytłać
    Paść na mordę, byłem wytrwał
    Byle małych świństw gonitwa
    Nie wciągnęła mnie

    Dopóki wierzysz we mnie, miła
    W tym jest moja wielka siła
    Choćbyś nic mi nie mówiła
    Ja to najserdeczniej wiem
    Kiedy czasem, ot tak, stwierdzam
    Taki pejzaż, trzeba pełzać
    Widzę twoje oczy we łzach
    Mam znów nogi dwie

    Dopóki wierzysz we mnie, miła
    W tym jest moja wielka siłą
    Co mi serce uskrzydliła
    Nauczyła mówić - nie!
    Wiem, upadnę nieraz jeszcze
    Nieraz głową mur popieszczę
    Ale w nasze życie zmieszczę
    Prawdę, której chcę

    Dopóki wierzysz we mnie, miła
    W tym jest moja wielka siła
    Z życiem mnie nie pogodziłaś
    Ale z samym sobą - tak
    Mam przy sobie gorzką pamięć
    Mam swój uśmiech, co nie kłamie
    Wiem, że już mnie nic nie złamie
    W nadchodzących dniach

    Jonasz Kofta

    ... i Michał Bajor, delikatnie...

    https://www.youtube.com/watch?v=xDhFcxeJa70

    Pomyślnego poniedziałku i nowego tygodnia Wszystkim :)*

    OdpowiedzUsuń
  30. Dzień dobry Ewuniu :)
    Poniedziałek przywiał słońcem i barankami.
    Ewuniu, dawno wyrosłam, a na wiele spraw patrzę z perspektywy, choć przyznam, że boli, jak ranią najbliżsi.
    Noblista kierunkuje uczucia dając wybór.

    Wiara; Nadzieja; Miłość

    Wiara

    Wiara jest wtedy, kiedy ktoś zobaczy
    Listek na wodzie albo krople rosy
    I wie, ze one są - bo są konieczne.
    Choćby się oczy zamknęło, marzyło,
    Na świecie będzie tylko to, co było,
    A liść uniosą dalej wody rzeczne.

    Wiara jest także, jeśli ktoś zrani
    Nogę kamieniem i wie, że kamienie
    Są po to, żeby nogi nam raniły.
    Patrzcie, jak drzewo rzuca długie cienie,
    I nasz, i kwiatów cień pada na ziemię:
    Co nie ma cienia, istnieć nie ma siły.


    Nadzieja

    Nadzieja bywa, jeżeli ktoś wierzy,
    Że ziemia nie jest snem, lecz żywym ciałem,
    I że wzrok, dotyk ani słuch nie kłamie.
    A wszystkie rzeczy, które tutaj znałem,
    Są niby ogród, kiedy stoisz w bramie.

    Wejść tam nie można. Ale jest na pewno.
    Gdybyśmy lepiej i mądrzej patrzyli,
    Jeszcze kwiat nowy i gwiazdę niejedną
    W ogrodzie świata byśmy zobaczyli.

    Niektórzy mówią, że nas oko łudzi
    I że nic nie ma, tylko się wydaje,
    Ale ci właśnie nie mają nadziei.
    Myślą, że kiedy człowiek się odwróci,
    Cały świat za nim zaraz być przestaje,
    Jakby porwały go ręce złodziei.


    Miłość

    Miłość to znaczy popatrzeć na siebie
    Tak jak się patrzy na obce nam rzeczy,
    Bo jesteś tylko jedną z rzeczy wielu.
    A kto tak patrzy, choć sam o tym nie wie,
    Ze zmartwień różnych swoje serce leczy,
    Ptak mu i drzewo mówią: przyjacielu.
    Wtedy i siebie, i rzeczy chce użyć,
    Żeby stanęły w wypełnienia łunie.
    To nic, że czasem nie wie, czemu służyć:
    Nie ten najlepiej służy, kto rozumie.

    - Czesław Miłosz

    Serdeczności na cały dzień.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Zuziu :)
      Bardzo lubię ten tryptyk Miłosza, pełna mądrości i piękna poezja, dziękuję :) A nadzieja powoli wraca, choć jeszcze w bardzo ograniczonym zakresie...

      Nadzieja

      Jeżeli nam się uda to cośmy zamierzyli
      i wszystkie słońca które wyhodowaliśmy w doniczkach
      naszych kameralnych rozmów
      i zaściankowych umysłów
      rozświetlą szeroki widnokrąg
      i nie będziemy musieli mówić że jesteśmy geniuszami

      bo inni powiedzą to za nas
      i auerole
      tęczowe aureole
      ...ech szkoda gadać
      Panowie jeżeli to się uda

      To zalejemy się jak jasna cholera

      Andrzej Bursa

      Z nadzieją, serdecznością i uśmiechem na nadchodzący wieczór i najbliższe dni... buźka :)

      Usuń
    2. :) :)

      254.

      Nadzieja – pierzaste stworzenie

      Nadzieja – pierzaste stworzenie –
      Mości się w duszy na grzędzie –
      Śpiewa piosenkę bez słów –
      I zawsze śpiewać będzie –

      Najsłodsza – w nawałnicę –
      Srogi sztorm musiałby się zerwać –
      By spłoszyć małego ptaka.,
      Który tylu rozgrzewał –

      Słyszałam go w mroźnej krainie –
      Na morzu obcym i głuchym –
      Lecz nigdy – w największej potrzebie –
      Nie prosił – mnie – o okruchy –

      Emily Dickinson
      przełożyła Ludmiła Marjańska

      Usuń
    3. Ewuniu,
      nawet nie masz pojęcia jak bardzo, bardzo nadzieja jest mi potrzebna.

      Nadzieja

      Zapragnąłem wyczytać w zodiaku
      Swoje losy i dolę żywota.
      Alem nigdy nie otrzymał znaku,
      Czy się spełni dni moich tęsknota.

      Po minionych złych deszczach i burzy
      Powracają burze i złe deszcze,
      Ale ciągle nadzieja mi wróży,
      Że to, czego czekam, przyjdzie jeszcze.

      Zostawiłem drzwi moje otworem,
      Bo mam w duszy pewność tajemniczą:
      Radość przyjdzie z winogron słodyczą,
      Przyjdzie późną jesienią, wieczorem.

      - Leopold Staff

      Miałam wyjątkowo trudny dzień, postaram się wcześniej niż zwykle zadbać o pozycję horyzontalną.
      Ewuniu, dziękuję za dzisiejszą rozmowę wierszami, dobranoc, buźka, pa :)

      Usuń
    4. I ja dziękuję, Zuziu :) Spokojnej nocy, relaksujących snów dających siłę na jutro. Bużka, pa :)

      Usuń
  31. Dobry wieczór na dobranoc.:)*

    Nadzieja nie jest jednak matką głupich, choć nie zawsze wygrywa, ale...trzeba ją mieć.

    A kołysanką na dziś niech będzie "Monako" wyśpiewana przez
    Jeana Francoisa Maurice -

    https://www.youtube.com/watch?v=YOkYszcaMk8

    ♥*❀*♥

    * * *...Monaco...* * *

    ON: Monaco
    28 stopni w cieniu
    Jest to szalone, jest to zbyt wiele
    Jesteśmy sami na świecie
    Wszystko jest błękitne, wszystko jest piękne
    Przymykasz nieco oczy, słońce jest tak wysoko
    Pieszczę twoje nogi, moje dłonie palą twą skórę

    ONA: Nie mów nic
    Pocałuj mnie gdy zechcesz
    Jest mi dobrze
    Miłość jest obok Ciebie

    ON: Jest nam dobrze

    ON: Monaco
    28 stopni w cieniu
    Nie mówimy ani słowa
    Gaszę swojego papierosa, staje się jeszcze goręcej
    Twoje usta mają smak dzikiego owocu
    No i proszę
    Jak blond fala
    Porywasz mnie

    ONA: Nie mów nic
    Miłość jest przy mnie

    ♥*❀*♥

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:)))*** najczulej do jutra...pa.:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyprowadziłam świecę na spacer, bo to taka nowa, świecka tradycja... i już jestem :)*
      Za chwilę coś zagram na dobranoc.

      Usuń
    2. ... i niech to będzie kołysanka z różą - Rena Rolska -

      * * *...Czerwień róż...* * *

      https://www.youtube.com/watch?v=Ve7FtX-vMEk

      Nie zakwitnie różą
      Nie przekwitnie bzem
      Miłość nasza, okruch czasu
      Między dniem a dniem

      Nienazwana, dokonana
      Ulotna jak motyl
      Zwykła, prosta i dorosła
      Bez lęków i odkryć

      Miłość nasza, klęska nasza
      Trwanie letnich burz
      Bez zaklęcia, bez pojęcia
      Bez czerwieni róż

      Nigdy nie trwa dłużej
      Od najkrótszych słów
      Miłość nasza, echo czasu
      U rozstajnych dróg

      Nieporadna, biedna, żadna
      Przelotna jak dotyk
      Zwykła, prosta, niedorosła
      Bez lęków i odkryć

      Miłość nasza, klęska nasza
      Trwanie letnich burz
      Lęk przesłonił dobry płomień
      Czerwień, czerwień róż

      Lęk przesłonił, wstyd zabronił
      Chrońcie czerwień róż

      Autor tekstu Jan Zalewski, kompozytor Henryk Klejne

      ♥*❀*♥

      ... i niech Wam się przyśnią te białe też... Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Miły mój :)))***... czułe pa, do jutra :)))***

      Usuń
  32. Dzień dobry we wtorek :)*
    Miły, ciepły poranek po obfitym deszczu, wszystko kapie od wilgoci, pachnie i rośnie, aż mruczy :) Za oknem łagodne 17 stopni. Chce się żyć :))
    Zapraszam na pierwszą kawę z oddechem zieloności, odświeżonej rosą i z dodatkiem w postaci przebudzanki na Dzień Dobry - Jean Gabin - Maintenant Je Sais

    https://www.youtube.com/watch?v=-ItLfUgsEqw

    *** Teraz wiem ***


    Kiedy byłem dzieckiem, wysokim jak trzy jabłka
    Mówiłem bardzo głośno, żeby być mężczyzną
    Mówiłem „Wiem, wiem, wiem, wiem”

    Na początku, wiosną
    Kiedy miałem swoje osiemnaście lat
    Mówiłem „wiem”, dokładnie, „tym razem wiem”

    I dzisiaj, kiedy patrzę w przeszłość
    Widzę ziemię, na której zrobiłem setki kroków
    I ja wciąż nie wiem, jak ona się obraca

    Około 25 roku życia, wiedziałem wszystko
    Miłość, róże, życie, grosze
    Ta miłość! Miałem ją na wszystkie sposoby!

    I całe szczęście, w przeciwieństwie do kolegów
    Nie przejadłem mojego chleba
    W środku mojego życia jeszcze się uczyłem.

    To, czego się nauczyłem, można wyrazić w kilku słowach
    W dniu, w którym ktoś Cię pokochał, było przepięknie
    Nie umiem tego inaczej ująć, było przepięknie

    I jeszcze mnie tylko w życiu dziwi
    Mnie, który jestem w jesieni mego życia
    Nie pamięta się smutnych wieczorów
    Ale zawsze czułe poranki

    W młodości chciałem powiedzieć „wiem”
    Tylko im więcej szukałem, tym mniej wiedziałem

    Kiedy zegar wybył sześćdziesiątkę
    Wyglądam jeszcze przez okno, patrzę i zastanawiam się

    Teraz wiem! Wiem, że nic nie wiem!

    Życie, miłość, pieniądze, przyjaciele i róże
    Nigdy nie znasz odgłosu ani koloru rzeczy
    To wszystko, co wiem!
    Ale przynajmniej to wiem.

    * * * *

    ... wszystkiego ciepłego, słonecznego i pachnącego na dziś, przyjemnych chwil, Kochani :)*

    OdpowiedzUsuń
  33. Dzień dobry Ewuniu :)
    Deszcz, niskie ciśnienie, Twoja przebudzanka oraz wczorajszy trudny dzień spowodowały, że jestem dzisiaj filozoficznie nastawiona do życia. A więc zamiast wiersza kilka sentencji :)

    Myśl stanowi wielkość człowieka.
    Pamięć jest konieczna do wszystkich działań rozumu.
    Serce ma swoje racje, których rozum nie zna.
    Pytają czy trzeba kochać. O to nie należy pytać, to trzeba czuć.

    - Blaise Pascal
    - Tadeusz Boy-Żeleński tłumaczenie

    ... wszystko co najwspanialsze dla Wszystkich, buźka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Zuziu :)
      Wschodnia też dziś przekropna, z chłodniejszym powietrzem, ale i takie bywają letnie dni, abyśmy nie umarli z nudów ;-) Więc może tak mało filozoficznie o deszczu...

      DESZCZOWE KROPELKI

      Urywamy się z chmury
      siostrzyczki
      spadamy z góry
      wiatr figlarz
      igra sobie z nami
      dlatego
      nierówno spadamy
      lecimy
      lekkim ukosem
      niecnota
      igra z naszym losem
      rozbijamy się
      o drzew gałęzie
      którymi on
      szarpie i trzęsie
      spadamy na dach
      spływamy
      wąską strużką
      po chwili
      płyniemy
      śliską dróżką
      czasem
      siadamy na parapet
      urządzamy
      z wiatrem
      Agape
      bo on jest
      jednak
      naszym przyjacielem
      i nie ma po co
      gadać już wiele
      my po prostu
      tak mamy
      że wszystkich kochamy
      o czym się przekonacie
      wychodząc na podwórze
      usłyszycie nasze
      "wilgocią służę"
      bo my
      kropelki deszczowe
      spełniamy
      role usługowe.

      Bernardyna Łuczaj

      Serdeczności z kropelkami radości na miły wieczór, buźka :))

      Usuń
  34. Kochani, jestem już bardzo zmęczona.
    Dziś ostatni dzień z łańcuchem światła w obronie sądów...
    Odpocznijmy zatem, nabierzmy sił i ducha nie gaśmy.
    Jakieś pęknięcie w monolicie zła nastąpiło, nacisk okazał się skuteczny.
    Być może nasza determinacja będzie jeszcze potrzebna.
    Dobrej nocy Wszystkim z nadzieją... ... pozostaje już tylko poprosić o...

    Prośba o wyspy szczęśliwe

    A ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź,
    wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj,
    ty mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym zasyp, otumań,
    we śnie na wyspach szczęśliwych nie przebudź ze snu.

    Pokaż mi wody ogromne i wody ciche,
    rozmowy gwiazd na gałęziach pozwól mi słyszeć zielonych,
    dużo motyli mi pokaż, serca motyli przybliż i przytul,
    myśli spokojne ponad wodami pochyl miłością.

    - Konstanty Ildefons Gałczyński

    A kołysanka dziś w wykonaniu Roda Stewarta - Time After Time. Jasieńku, pozdrawiam :)*

    *** Raz po raz ***

    http://www.youtube.com/watch?v=KSDFu8MJ-Io&list=PLFED80BD8EB51533F

    Jak dobre są słowa, które mówię do Ciebie?
    Nie mogą Ci przekazać tego co jest w moim sercu
    Jeśli tylko zamiast tego mogłabyś usłyszeć
    Sprawy, które pozostawiłem niewypowiedziane

    Raz po raz
    Mówię sobie, że jestem
    Tak szczęśliwy kochając Ciebie

    Tak szczęśliwy będąc
    Jedynym, do którego uciekasz by go zobaczyć
    Wieczorami, kiedy kończy się dzień

    Wiem tylko to co wiem
    Czas pokaże
    Dostałaś moją miłość tak młodą, tak świeżą

    I raz po raz
    Będziesz słyszała mnie mówiącego, że jestem
    Tak szczęśliwy kochając Ciebie

    Wiem tylko to co wiem
    Czas pokaże
    Dostałaś moją miłość tak młodą, tak świeżą

    I raz po raz
    Będziesz słyszała mnie mówiącego, że jestem
    Tak szczęśliwy kochając Ciebie
    Szczęśliwy kochając Ciebie

    ♥•ڰۣڿ✬ڰۣڿ•♥

    ... i czułe pa na tę chwilę :)))*** Do jutra :)))***

    OdpowiedzUsuń
  35. Dzień dobry w środę :)*
    Leje sobie równo i spokojnie od czwartej nad ranem, za oknem chłodno, na tę chwilę 13 stopni. Nie jest to powód do zmartwień, bo lubię każdą pogodę, byle bez ekstremalnych "atrakcji" :)
    W taki razie do kawy i na ocieplenie dnia przebudzanka w wykonaniu Krystyny Jandy.

    ... Jeśli ty nie istniałbyś...

    https://www.youtube.com/watch?v=3y-uGOTJDyE

    Jeśli ty nie istniałbyś
    To po co istnieć miałabym?
    Patrząc jak co dzień żal, szary żal
    Do mych myśli składa rym?

    Jeśli byś nie istniał ty
    Czy myśli me rzeźbiłyby
    Miłość z wiatru i mgły, a ma dłoń
    Dotyk tych cudownych dni
    Czy pamiętałby?

    Jeśli ty nie istniałbyś
    Dla kogo smutki szłyby w cień?
    Czy dla tych, których twarz, uśmiech, szept
    Zapominam z dnia na dzień?

    Jeśli byś nie istniał ty
    Lub gdybyś krążył Bóg wie gdzie
    Gnałabym śladem twym niby liść
    By wytańczyć słowa te:
    Ach, dojrzyj, ogrzej mnie...

    Jeśli ty nie istniałbyś
    To po co ja istniałabym?
    Przy kim bym mogła śmiać się do łez
    I zapłakać zmierzchem złym?

    Jeśli byś nie istniał ty
    Czy mogłyby pytania te:
    Po co żyć? Po co żyć? Zmienić się
    W proste słowa: kocham cię
    Na dobre i na złe

    Autorzy: Vito Pallavicini / Pierre Delanoë; tekst polski - Wojciech Młynarski
    Kompozytorzy: Salvatore Cutugno & Pasquale Losito

    Wszystkiego dobrego, przyjaznej aury na dziś bez względu na tę zaokienną :)*

    OdpowiedzUsuń
  36. :)
    ...dobranoc się z Państwem...

    Leonard Cohen Lullaby

    https://www.youtube.com/watch?v=VlwVu9_IvjM

    OdpowiedzUsuń
  37. Dobry wieczór na dobranoc.:)

    Dzisiaj świętują Anny i Hanny, Anie, Hanie...i Grażyny -
    lubię te imina i muzyczny prezencik dla nich. Oczywiście,
    że każdy noże posłuchać The Beatles, którą i ja słucham pierwszy raz -

    * * *...Anna (Go to Him)...* * *

    ♥•ڰۣڿ✬ڰۣڿ•♥

    https://www.youtube.com/watch?v=sMzg11-DJKk

    "Anno (idź do niego)


    Anno, zadzwoniłaś do mnie i powiedziałaś
    żebym cię zostawił
    Mówisz, że on kocha cię bardziej ode mnie
    więc zostawię cię
    Odejdź z nim
    (Anna)
    Odejdz z nim
    (Anna)

    Anno, zanim odejdziesz
    chcę żebyś wiedziała
    że ciągle cię kocham
    Ale jeśli on kocha cię bardziej
    odejdź z nim

    Och, całe swe życie
    Szukałem dziewczyny
    która kochałaby mnie tak, jak ja kocham ciebie
    Ale każda z dziewczyn, którą kiedykolwiek miałem
    łamała mi serce i zostawiała w rozpaczy
    Co jest ze mną nie tak, co powinienem zrobić?
    Och, och, och, och, och, och

    Anno, jeszcze tylko jedna rzecz
    oddaj mi twój pierścionek
    I zostawię cię
    Odejdź z nim.

    Och, całe swe życie
    Szukałem dziewczyny
    która kochałaby mnie tak, jak ja kocham ciebie
    Ale pozwól mi powiedzieć
    Ale każda z dziewczyn, którą kiedykolwiek miałem
    łamała mi serce i zostawiała w rozpaczy
    Co jest ze mną nie tak, co powinienem zrobić?
    Och, och, och, och, och, och

    Anno, jeszcze tylko jedna rzecz
    oddaj mi twój pierścionek
    I zostawię cię
    Odejdź z nim
    (Anna)
    Odejdź z nim
    (Anna)
    Możesz z nim odejść, dziewczynp
    (Anna)
    Odejdź z nim

    ♥•ڰۣڿ✬ڰۣڿ•♥

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:)))*** Miłych
    snów,.. po nocnych protestacyjnych spacerach...:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie... :) Myślałam, że już nikt nie wybierze się na spacer do naszego Ogródka. Miło też posłuchać rano, dziękuję, Jasieńku :)*

      Usuń
  38. Dzień dobry czwartkowym porankiem :)*
    Ranek przyjemny, rześki, ze słonkiem i z temperaturą 17 stopni i oby tak cały dzień :) Lato w barwach i zapachach kipi, a więc kawa dla Wszystkich z muzycznym deserem od Chrisa Rea :)))*

    *** Słodki letni dzień ***

    Chcę widzieć błękitne niebo
    Chcę czuć łagodny wiatr wiejący
    Chcę słyszeć letni wiatr
    W koronach drzew śpiewający
    Chcę dotknąć na zawsze
    I z prądem płynąć w jego duszy
    Włóż me problemy do mej prawej dłoni
    Przytrzymaj je
    I pozwól im iść!

    Słodki letni dzień
    Mówiąc o słodkim letnim dniu
    Zabierz swój problem i pozwól odlecieć mu
    Mówię o słodkim letnim dniu

    Tak dużo czasu tracimy przeciągając liny
    Z pewnością jesteś szybszy
    Ale tylko na oślep biegniesz
    Chcę dotknąć na zawsze
    Chcę naprawdę wiedzieć
    Włóż me problemy do mej prawej dłoni
    Przytrzymaj je i pozwól im iść

    Słodki letni dzień
    Mówię o słodkim letnim dniu
    Zabierz swój problem i pozwól z prądem odpłynąć mu
    Mówiąc o słodkim letnim dniu

    z tomiku: Chris Rea: Najbardziej znane utwory. Wybrał i przełożył
    z angielskiego Ryszard Mierzejewski. Progres, Pieszyce 2013

    https://www.youtube.com/watch?v=VpihJ6uxALk

    Udanego dnia z dużą ilością lipcowych uroków :)*

    OdpowiedzUsuń
  39. Jeszcze bry.:)*

    Znalazłem "Nienawiść" - wiersz Wisławy Szymborskiej w wykonaniu Hanny Banaszak, który doskonale opisuje obecny czas kraju.

    https://www.youtube.com/watch?v=AcjVUn-4nKQ

    * * *...Nienawiść...* * *


    Spójrzcie, jaka wciąż sprawna,
    jak dobrze się trzyma
    w naszym stuleciu nienawiść.
    Jak lekko bierze wysokie przeszkody.
    Jakie to łatwe dla niej – skoczyć, dopaść.

    Nie jest jak inne uczucia.
    Starsza i młodsza od nich równocześnie.
    Sama rodzi przyczyny,
    które ją budzą do życia.
    Jeśli zasypia, to nigdy snem wiecznym.
    Bezsenność nie odbiera jej sił, ale dodaje.

    Religia nie religia – byle przyklęknąć na starcie.
    Ojczyzna nie ojczyzna – byle się zerwać do biegu.
    Niezła i sprawiedliwość na początek.
    Potem już pędzi sama.
    Nienawiść. Nienawiść.
    Twarz jej wykrzywia grymas ekstazy miłosnej.

    Ref. Spójrzcie, jaka wciąż sprawna,
    jak dobrze się trzyma
    w naszym stuleciu nienawiść.

    Zdolna, pojętna , bardzo pracowita.
    Czy trzeba mówić ile ułożyła pieśni.
    Ile stronic historii ponumerowała.
    Ile dywanów z ludzi porozpościerała
    na ilu placach, stadionach.
    * i rubasznego humoru
    * krzepko sterczącej nad nimi kolumnie.

    * Jest mistrzynią kontrastu
    * między łoskotem a ciszą,
    * między czerwoną krwią a białym śniegiem.
    * A nade wszystko nigdy jej nie nudzi
    * motyw schludnego oprawcy
    * nad splugawioną ofiarą.

    Nie okłamujmy się:
    potrafi tworzyć piękno.
    Wspaniałe są jej łuny czarną nocą.
    Świetne kłęby wybuchów o różanym świcie.
    Trudno odmówić patosu ruinom

    Ach, te inne uczucia-cherlawe i ślamazarne.
    Od kiedy to braterstwo może liczyć na tłumy ?
    Współczucie czy kiedykolwiek pierwsze dobiło do mety ?
    Zwątpienie ilu chętnych porywa za sobą ?
    Porywa tylko nienawiść, która swoje wie.

    Do nowych zadań w każdej chwili gotowa.
    Jeśli musi poczekać, poczeka.
    Mówią, że ślepa. Ślepa?
    Ma bystre oczy snajpera
    i śmiało patrzy w przyszłość
    - ona jedna . Nienawiść

    (* tekst niewykorzystany w utworze)

    * * *

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Jasieńku :)*
      Znam ten wiersz, bardzo wymowny... a wykonanie Hanny Banaszak świetne.
      To ja może tak z nadzieją z sufitu przed nocą...

      Z sufitu

      Jest takie miejsce na suficie,
      Gdzie czasem widać rzeczy sedno.
      Wystarczy długo się wpatrywać,
      Wtedy, gdy jest ci wszystko jedno...

      Gdy coraz mniej rozumiesz z tego,
      Co w życiu nam się zdarza.
      A czas wydziera dni i noce,
      Jak ... kartki z kalendarza.

      Co z tą nadzieją, czemu wciąż
      Jak zimne ognie gaśnie?
      Czemu tak smutno wokół mnie,
      Choć się spełniają baśnie?
      Co? Co z tą nadzieją?

      Bóg coraz bardziej roztargniony,
      Pewnie za dużo ma na głowie,
      A gdy na wysokościach zamęt,
      Czy spać spokojnie może człowiek?

      Gdy ciemno, budzą się demony,
      Bezczelnie włażą wszędzie.
      A że się mnożą bez umiaru,
      To jeszcze ciemniej będzie.

      Co z tym rozumem, czemu śpi,
      Gdy tak potrzebny właśnie ?!
      Czemu tak głupio wokół mnie,
      Gdy się spełniają baśnie?
      Co? Co z tym rozumem?

      Mój anioł stróż się właśnie zdrzemnął.
      Ma przerwę w pracy aż do świtu.
      By jakoś przetrwać noc bezsenną,
      Czytam "Nieznośną lekkość bytu".
      Nade mną niebo rozgwieżdżone,
      A we mnie mgła zwątpienia.
      Gapię się w sufit, choć wiem dobrze,
      To nie najlepszy punkt widzenia.
      Co z tą nadzieją, czemu wciąż
      Jak zimne ognie gaśnie?

      Czemu tak smutno wokół mnie,
      Choć się spełniają baśnie?
      Co? Co z tą nadzieją... ?
      Co z nadzieją?

      Magda Czapińska

      Cudna poezja... i wykonanie Doroty Osińskiej

      https://www.youtube.com/watch?v=QaLLOx6Ui8s

      Mimo wszystko nadzieję zawsze trzeba mieć :) Pięknego wieczoru i dobrej nocy, Jasieńku, czułe pa do jutra :)))***

      Usuń
    2. Ale jak mieć tę nadzieję, skoro Marian Opania nie
      mówi o niej wcale w tekście Romana Kołakowskiego pt.-

      * * *...Broniewski...* * *

      https://www.youtube.com/watch?v=gRDsVQekaQM

      Po pierwsze - wolę pić wódkę, niż pisać wiersze
      Po drugie - lepsze są krótkie wiersze, niż długie
      Po trzecie - za dużo nędzy jest na tym świecie
      Po czwarte - życie jest piękne, choć gówno warte
      Po piąte - knajpa to najpiękniejszy zakątek
      Po szóste - pełne butelki to serca puste
      Po siódme - książki jak miłość, są złe i złudne
      Po ósme - słowa są piękne, gdy nie są słuszne
      Po dziewiąte - źle skończę, mając niezły początek
      Po dziesiąte - ten sam rym, ale urwał się wątek
      Po jedenaste - znów masz, Broniewski, buty za ciasne
      Po jedenastej ćwierć - znowu widziałem śmierć

      -•♥•-

      ...ale pewnie trzeba ją mieć.:)))*** ...pa do jutra.
      :)))***

      Usuń
    3. :)))
      ... wiersz napisałam, ale to później. Przydał się Broniewski z rana, dziękuję :)*

      Usuń
  40. Dzień dobry w rześki poranek :)*
    Nieco zaspałam, może później uda mi się wstawić nowy post. A na razie przebudzanka ko kawy z nutami delikatnego bluesa.

    Dzień dobry :)

    Dzień dobry, dzień dobry, Mister Blues!
    tak bardzo dawno już
    pan nie zaglądał do mnie,
    jak widzę - pan nie sam,
    pan z najsmutniejszą z pań,
    pan z panią Melancholią.

    Co słychać, Mister Blues?!
    Pan dawno nie był tu,
    jak miło widzieć pana!
    Zapewne przyszedł pan,
    aby wykonać plan,
    plan roczny zasmucania.

    Jak zdrowie, Mister. Blues,
    słyszałam, że pan znów
    chorował na wesołość...
    Jak dzieci uczą się,
    o tak, pamiętam je -
    to Smutka i Minorek.

    Odchodzi pan już, Mister Blues...
    Mam wobec pana dług.
    Jaki - pan zapyta.
    Bo widzi pan, do słów
    brakło mi tylko nut
    i pan mi je dopisał.

    - autor Grzegorz Wasowski, kompozytor Jerzy Wasowski, śpiewa Ewa Bem.

    http://www.youtube.com/watch?v=stnJcN7w0-w

    Miłych chwil na cały dzień dla Wszystkich :)*

    OdpowiedzUsuń
  41. :)
    ... a na dobranoc, Kochani macie nowy post.
    Dobrego :)*

    OdpowiedzUsuń