Powered By Blogger

poniedziałek, 30 października 2017

Jesień na ósmym piętrze

Na pożegnanie sezonu w Ogrodzie Botanicznym UMCS w Lublinie kilka obrazków z październikowych ostatków. Kolory jesieni i okruchy lata. Od 1 listopada Ogród zamykany jest na pięć miesięcy.
Fot. własne, 26.10.2017 r.
A to moja jesień z ósmego piętra...
Jesień na ósmym piętrze

Łagodnie wchodzi w pochmurność
wygasza emocje ekranów
rozedrganych hałasem
podwórkowych bóstw politycznych
z krzywoustym potokiem łgarstw 

 
miękko wycisza arabeski przekleństw
nieszczęśnika na skwerku
z butelką podrobionego szczęścia
odgłosy pośpiesznej ulicy
i strome wycie karetki 

 
suta w nadziemsko szary jedwab
skłania liściaste rudości i pąsy
do powolnego kontredansa
w towarzystwie majaczących
wież starówki 

 
jeśli wieczorem z balkonu zobaczysz gwiazdy
sprowadź je z grafitowej filiżanki nieba
do moich palców
na zaczyn jasnego wiersza
dla dwojga o świcie 

 
Ewa Pilipczuk, 21.10. 2017 r.

131 komentarzy:

  1. Witam w poniedziałek :)*
    Na szczęście dziś nie pada, nie siąpi, nie leje i nie wieje :) Zapraszam do ostatków październikowej jesieni w słowach i obrazach.
    Dobrego dnia Wszystkim :)*

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzień dobry Ewuniu :)*
    "jeśli wieczorem z balkonu zobaczysz gwiazdy sprowadź je z grafitowej filiżanki nieba" - finezyjnie opowiadasz wierszem i zdjęciami o
    otaczającej nas rzeczywistości.
    Aby nie zakłócać nastroju Jesienna zaduma do tekstu Jerzego Harasymowicza z muzyką Elżbiety Adamiak i w jej wykonaniu.

    Jesienna zaduma

    https://www.youtube.com/watch?v=7Cf2bKJTNac

    Słonecznie, na niebie lazur, za chwilę wzywające obowiązki.
    Pogodnego dnia dla Wszystkich :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Z ósmego piętra panorama myśli i zjawisk jest szersza... tak po ludzku i chyba też "po bosku". Dziękuję za ciepłe słowa :)*

      To czego nam potrzebne

      To czego nam potrzeba
      to jasność widoku

      życie ile potrafisz
      oczyszczone z mułu
      i to pragnienie jakże naturalne
      by zajrzeć głębiej niźli rzeczy płyną
      stanąć przeciw nieszczęściu
      aż się w śmiech obróci
      dlatego nie chcę smutków co nie nowe
      nie chcę już smutków nie

      Julia Hartwig

      Dzień wietrzny i co parę chwil z deszczem, a nawet drobnym śniegiem. W sumie niewiele spraw załatwiłam, jutro ciąg dalszy, może aura wreszcie się zlituje. Serdeczności z uśmiechem i buziakiem na udany wieczór :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewuniu :)*
      Dzięki za Panią Julię. Od zawsze fascynuje jej poezja :)*
      Ewuniu, zainspirowana tytułem nowego postu odnalazłam wiersz, który rozbawił.

      Mieszkać

      Mieszkać kątem u siebie (cztery kąty a
      szpieg piąty, sufit, z góry przejrzy moje
      sny), we własnych czterech
      cienkich ścianach (każda z nich pusta,
      a podłoga szósta oddolnie napiętnuje
      każdy mój krok), na własnych śmieciach,
      do własnej śmierci (masz jamę w betonie,
      więc pomyśl o siódmym,
      o zgonie,
      ósmy cudzie świata, człowieku).

      - Stanisław Barańczak

      Pogoda dopisała. Nie padało, było ciepło, więc mogłam odwiedzić grób bliskich.
      Jutro praca, praca...
      Na dzisiejszy wieczór spędzenia go tak jak lubisz, buźka :)

      Usuń
    3. :)
      ... a wieczorem może taki widok z okna? Wszystko jedno, z którego piętra, może być z parteru...

      Tu

      Słucham muzyki, patrzę przez okno
      na zachodzące słońce.
      Lekkie drganie gałęzi, żółte światło
      latarń, jakiś człowiek kupuje gazetę w kiosku.
      Jestem tu na swoim miejscu,
      choć daleko od siebie
      i od własnej, niepowtarzalnej
      przeszłości.

      - Julian Kornhauser

      Powoli mija poniedziałek, trzeba pomyśleć jak ułożyć jutrzejszy dzień, bo spraw jeszcze dużo do załatwienia, do tego niezbędne zakupy przed wolnym dniem. A na razie wieczorna herbatka i ciepłe myśli dla Ciebie :)*

      Usuń
    4. Ewuniu,
      wczoraj natknęłam się na wiersz miłosny, zgodnie z tytułem...

      Nienasycenie

      Ciało dziewczyny
      płynie w snach
      ciepłe bujne
      uległe

      włosy pachną
      srom delikatnie się rozwiera

      sen trwa krótko
      czujesz na języku
      smak sutki

      wypełniony
      powalony przez to ciało
      dusisz się

      pijesz i połykasz
      ciało dziewczyny
      nie czując własnego

      tylko krew wre
      w żyłach
      zalewa oczy i usta
      wypływa nozdrzami

      ty jesteś krwią
      a ciało wypełniające
      całą przestrzeń
      chlebem który cię
      syci

      ciało dziewczyny
      w twoim ciele
      dojrzewa
      tryska
      zapala oddech

      mijają lata
      godziny
      a twoja skóra pęka

      - Julian Kornhauser

      Jestem zupełnie rozbita przez zmianę czasu. Przychylam się do propozycji zrezygnowania z przestawiania zegarów i manipulowania czasem zimowo-letnim.
      Dziękuję za dzisiejsze poezjowanie, przesyłam serdeczności na Wschodnią, dobranoc, buźka :)*

      Usuń
    5. A ja chcę cały rok czasu letniego :) Żeby po południu było jeszcze długo widno. Dziękuję za wieczorną poezję, Zuziu :)*

      Usuń
  3. I chyba już pora na zamknięcie dnia na Impresjach... jeszcze tylko pożegnalny wiersz i zakończę chłodny poniedziałek.

    *❤️*

    Jesienna miłość

    Miłość moją
    na liściach jesieni zapisałam
    otulona szalem mgieł
    Przyszłam do Ciebie
    onieśmielona
    Dotykam ust
    oglądam kolor oczu
    o nic nie proszę
    o niczym nie mówię
    nie mogę jednak
    nadziwić się tajemnicy,
    że od wtedy właśnie
    Liczą się dni wiary, nadziei, miłości.

    - Halina Pietsch

    *❤️*

    I kołysanka w wykonaniu Reny
    Rolskiej -

    * * *...Nasza miłość ma kolor jesieni...* * *

    ❤️*❤️

    https://www.youtube.com/watch?v=EdFHZxX8Oxg

    Czy czujesz chłód sierpniowej burzy
    Czy słyszysz lasu cichy szept
    Z liści akacji miłość wróży
    Wiatr kołyszący cienie drzew

    Liliowym wrzosem kwitnie jesień
    Na skraju lasu przysiadł głóg
    Mgła pustym polom spokój niesie
    Koleinami grząskich dróg

    Nasza miłość ma kolor jesieni
    Bo ją przyniósł jesienny dzień
    Liście w parku w bursztyny przemienił
    Barwny rzucił na drzewa cień

    W ten dzień chłodem powiało od ziemi
    Ptak zaśpiewał w gałęziach brzóz
    Słońce kładło kolory jesieni
    Promieniami zimnymi już

    Wtedy spóźniona przyszła miłość
    W uśmiechu twoich ust
    Już srebrne nici wiatr rozpinał
    We włosy nam je wplótł

    Nasza miłość ma kolor jesieni
    Bo ją przyniósł jesienny dzień
    Ten dzień liście w bursztyny przemienił
    Barwny rzucił na drzewa cień

    Autorzy: Tylczyński, Zapert

    ❤️*❤️

    Dobranoc, dobranoc Zuziu, przechodniom klikającym i nieobecnym ... czułe pa, do jutra :)))***

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobry wieczór na dobranoc.:)*

    Sobotni wyjazd na cmentarz i cztery godziny w tej szarudze
    rozłożyły mnie na łopatki, że niedzielę musiałem spędzić
    w pozycji horyzontalnej i jakoś doprowadziłem się do stanu
    jako takiej zdrowotności...

    A jesień w wierszu i foto w pełni panowania.

    I już kołysanka na dobranoc - "Ziemią albo niebem" - Roman Frankl do słów Błażeja Perkuna (Grzegorz Wasowski)

    https://www.youtube.com/watch?v=S_F7pRMhFiQ


    Przez wzgórza porosłe
    Tu mchem, tam janowcem
    Od słońca gdzieniegdzie zrudziałym
    Gościńcem szerokim
    Co pnie się w obłoki
    Pocięty kamieni pryzmami
    To kładką, to mostem
    To klucząc, to prosto
    Ze sobą cię wezmę w nieznane

    Wezmę cię ze sobą
    Gdzieś daleko stąd
    Wezmę cię gdzie nigdy
    Nie był jeszcze nikt
    Wezmę cię gdzie trzeba
    Miesiącami iść

    Kabrioletem, promem
    Batyskafem, łodzią
    Wodolotem, słoniem
    Powietrzem lub wodą
    Wezmę cię ze sobą
    Na bezludny ląd

    Przez pola utkane
    Złocistym zbóż łanem
    Ucichłe w poszumie wiatraków
    Uliczką zgiełkliwą
    Gdzie bar, a w nim piwo
    W miasteczku spotkanym na szlaku
    Czy śnieg, czy deszcz będzie
    Ze sobą cię wezmę
    Na wschód, czy też północ
    Lub zachód

    Wezmę cię za siedem
    Lasów, gór i rzek
    Wezmę cię, gdzie niczyj wzrok
    Nie sięgnie nas
    Wezmę cię, gdzie żaden
    Nie doleci ptak

    Rykszą, toboganem
    Balonem, tandemem
    Ciuchcią, na barana
    Ziemią albo niebem
    Wezmę cię ze sobą i
    Zostawię cię...

    * * *

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miluśko moja.:)))***
    Czułe pa do jutra.:)))***


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jadę w ciemno z Tobą :)))* Jak dobrze znaleźć coś na rano do posłuchania... dziękuję, Jasieńku :)*

      Usuń
  5. Dzień dobry w ostatni dzień października :)*
    Czas zimowy swoje, a ja swoje, mój biologiczny zegar nie chce się przestawić i zasypiam wcześniej.
    Pogodny ranek, słońce z różowymi chmurkami i bardzo zimno... -1 stopień za oknem. Wkładamy ocieplacze ;)
    Zanim wyruszymy do codziennej krzątaniny, koniecznie trzeba pokrzepić się kawą, a do niej przebudzanką w wykonaniu Anny Szałapak.


    *** Ale my żyjemy jeszcze ***

    http://www.youtube.com/watch?v=52NvL4h8Us8&feature=related

    To nic, że coś minęło,
    że więcej się nie zdarzy,
    że coraz krótsze noce,
    koloratura marzeń.

    To nic, że ścieżka zbiega
    już coraz bardziej stromo,
    na skróty idzie zegar,
    plajtuje "ecce homo".

    Ale my żyjemy jeszcze,
    któreś z nas zostanie wieszczem,
    a nadzieje rozwiesimy
    ponad padającym deszczem.

    Jeszcze nowe dni tygodnia,
    gdy zbliżamy się do ognia,
    gdy unosi nas w powietrze
    górnolotna nasza lotnia.

    Ale my żyjemy jeszcze,
    patrzysz na mnie znowu grzesznie
    i czereśnie się kołyszą,
    słyszą, że żyjemy jeszcze...

    To nic, że coś minęło,
    że budzą nas o świcie
    ci, którzy już odeszli
    i inne mają życie.

    To nic, że w kabarecie
    przygasły światła wspomnień
    i snują się bezdomni
    poeci na tym świecie.

    Autor Ewa Lipska, kompozytor Andrzej Zarycki

    Dobrego dnia wszystkim, bez deszczu i niemiłych niespodzianek :)*

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzień dobry Ewuniu :)*
    Pokrzepiam się kawą, przebudzanką z niezapomnianą Panią Anną, spoglądam na postrzępione błękitno-białymi chmurkami niebo. Ostatni dzień października - zaglądam do archiwum bloga.

    Dopóki

    Wiatr z deszczem plącze się za oknem,
    nostalgią cienie rozedrgane,
    październik mruczy songi słotne,
    mgłami powitał znów poranek.

    Noc gwiazd w koszyku nie przyniesie,
    szmer suchych liści mąci ciszę;
    tak długo starczy nam uniesień,
    dopóki jeszcze wiersz się pisze.

    Dopóki marzeń srebrny obłok
    w zgrzebnej szarości nie utonie,
    dopóki dzień rozjaśniam tobą
    to nie jest jeszcze świata koniec.

    Ewa Pilipczuk

    Udanego dnia, do spotkania na ścieżkach, buźka :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Całkiem sympatyczny pogodowo dzień, udało się posprzątać wszystkie miejsca spoczynku bliskich. Jedyna trudność, to zakorkowane miasto w okolicach cmentarzy, trzeba się poruszać komunikacją miejską i jeszcze kawałek na piechotę.
      Na koniec października rzutem na taśmę poezja Józefa Barana.

      Przechyla się ku jesieni ziemia

      Słońce cofa się w popłochu
      Z dnia na dzień
      Ubywa mu mocy i coraz wcześniej
      Trzepoce o szyby ćma nocy
      Przechyla się ku jesieni ziemia

      Bo zachodzi mgłą lustro nieba
      W tym lustrze niczym odrzucone rzeczy
      Odbijamy się pomniejszeni

      Słońce cofa się w popłochu
      Z dnia na dzień
      Ubywa mu mocy i coraz wcześniej
      Trzepoce o szyby ćma nocy
      Przechyla się ku jesieni ziemia

      Bo przekwitły w nas wonne metafory
      I na dłoni usypana garść popiołu
      Z wszystkich uniesień majowych

      Słońce cofa się w popłochu
      Z dnia na dzień
      Ubywa mu mocy i coraz wcześniej
      Trzepoce o szyby ćma nocy
      Przechyla się ku jesieni ziemia

      Bo grzechoczą w nas pola makowe
      Jak zamyślone nad marnością świata
      Filozofów zasuszone głowy

      Słońce cofa się w popłochu
      Z dnia na dzień
      Ubywa mu mocy i coraz wcześniej
      Trzepoce o szyby ćma nocy
      Przechyla się ku jesieni ziemia

      Józef Baran

      Przyjemnego wieczoru z relaksującym wypoczynkiem po trudach dnia, buźka :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewuniu :)*
      "Słońce cofa się w popłochu" - nadszedł zmierzch kończący miesiąc letnio-jesienny ;)

      Zmierzch

      zmierzch wszedł cicho przez sień -
      twój profil jak cień
      rozpłynął się w mroku.
      Zmierzch, więc - chyba już czas -
      twój uśmiech mi zgasł
      i smutno jest wokół...
      Na zmierzch otworzę cichutko drzwi
      i nie zobaczysz, jak ciężko mi,
      jak bardzo ciężko iść,
      gdy zmierzch twą zakrył mi twarz
      i nie wiem czy masz
      w oczach żal
      czy może - zmierzch ?

      Jest między nami wiele ciszy
      i bardzo mało słów.
      Słów więcej boję się usłyszeć -
      powiedzieć:"Mów"...
      Nie wiem, co się za ciszą kryje -
      nie wiem - czy wiedzieć chcesz.
      Więc może lepiej niech okryje
      słowa i ciszę zmierzch.

      Zmierzch wszedł cicho przez sień -
      twój profil jak cień
      rozpłynął się w mroku.
      Zmierzch, więc - chyba już czas -
      twój uśmiech mi zgasł
      i smutno jest wokół...
      Na zmierzch otworzę cichutko drzwi
      i nie zobaczysz jak ciężko mi,
      jak bardzo ciężko mi iść,
      gdy zmierzch twą zakrył mi twarz
      i nie wiem, czy masz
      w oczach żal
      czy może - zmierzch ?

      - Jeremi Przybora

      Serdeczności na wieczorne godziny, buźka :)*

      Usuń
    3. Dziękuję, Zuziu, bardzo lubię ten nastrojowy wiersz :)*

      Usuń
  7. Dobry wieczór na dobranoc.:)*

    Dziś pogoda i słoneczko zachowało się bardzo przyzwoicie. Poprzednie niepogody przyniosły jedyny pożytek, że wszystkie liście już opadły i nie trzeba będzie poprawiać
    zamiatania na cmentarzach, choć znowu jestem umordowany jak
    w ubiegłą sobotę.

    Ale już chyba można posłuchać Magdy Umer - "Ptaki smutku"
    do słów Magdy Czapińskiej i muzyki Janusza Strobla -

    https://www.youtube.com/watch?v=s_o90RN52hA

    Ta chmura, co zasłania słońce
    Któregoś dnia odpłynie
    Listopad choćby trwał bez końca
    Też w końcu kiedyś minie
    Kręci się wielkie koło życia
    Zmieniają pory roku
    Po zimie zawsze wraca wiosna
    A po rozpaczy - spokój

    Ptaki Smutku
    Wciąż krążą nad głową
    Ptaków Zmartwień
    Znów pełne niebiosa
    Nie odpędzisz ich
    Ale nie pozwól
    Żeby gniazdo uwiły
    W twoich włosach
    Ptaki Smutku

    Ta otchłań, która się zaczyna
    Za progiem twego domu
    Któregoś dnia zakwitnie łąką
    Co bardziej może pomóc?
    Kręci się wielkie koło życia
    Jak Ziemia wokół Słońca
    Pamiętaj, wszystko w życiu mija
    I jest... początkiem końca

    Ptaki Smutku
    Wciąż krążą nad głową
    Ptaków Zmartwień
    Znów pełne niebiosa
    Nie odpędzisz ich
    Ale nie pozwól
    Żeby gniazdo uwiły
    W twoich włosach
    Ptaki Smutku

    Ta chmura, co zasłania słońce
    Któregoś dnia odpłynie
    Listopad choćby trwał bez końca
    Też w końcu kiedyś minie
    Kręci się wielkie koło życia
    Jak Ziemia wokół Słońca
    Pamiętaj, wszystko w życiu mija
    I jest początkiem końca...

    * * *

    I Andrzej Poniedzielski & Magda Umer - To tak jak my, czyli martwe liście.

    https://www.youtube.com/watch?v=eFrtcJbkpkw

    Liście jesienne jesienny gnał wiatr
    Liściem mi przylgnął do ust
    Tym pocałunkiem jesieni z mych warg
    Wziął moją gorycz i uniósł

    Wspomnienia i liście unosił
    W noc, w zapomnienie i chłód
    Mój Boże... Znów słyszeć jak prosisz:
    "Zaśpiewaj, zaśpiewaj mi znów..."

    To tak jak my
    To tak jak oni
    Z tych samych słów
    Z tych samych łez

    Ktoś śmiał się z kimś
    I płakał po nim
    I o tym ta piosenka jest
    Bezszelestny los gdy znudzony
    Znienacka tnie jak zimna stal
    Ślady stóp kochanków rozłączonych
    Co dzień ściera z plaż fal...

    Autor: Andrzej Poniedzielski

    * * *

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:)))*** ...już mi pachnie podusia i Twoje słodkie usteczka...pa do
    jutra. :)))***




    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Kochanie moje :)* Piosenki piękne i wspaniale wpisują się w klimat listopadowego święta.
      Wczoraj padłam po wielkim zmęczeniu, bo oprócz godziwego "zaopatrzenia" tych, co odeszli, miałam jeszcze wizytę w szpitalu u Seniora. Nie jest z nim dobrze... ale miejmy nadzieję.

      Usuń
  8. Witam w listopadzie :)*
    Jeszcze noc, ale nic nie pada i nie wieje, może dzień będzie łaskawy i pogodny dla żywych?
    Zanim zaczniemy wędrówkę do ostatnich miejsc naszych Bliskich, zapraszam na pierwszą kawę w towarzystwie wiersza i muzyki.

    Rozmowa niedokończona

    Ta wspólna chwila z Tobą
    jak wiosna w listopadzie
    w pamięci jasny obłok
    choć drzewa prawie nagie

    a jesień sieje ciszę
    klon złoty liść darował
    nie wiem czy wiersz mi wyszedł
    znowu zabrakło słowa

    rytuał szeptów cieni
    z dzieciństwa snem się plącze
    gdy czas mój się dopełni
    ostatnią strofę skończę...

    Ewa Pilipczuk

    A dla nas? No właśnie...ważne są tylko te dni... Marek Grechuta.

    https://www.youtube.com/watch?v=oG6pEolAKm8

    A ja dziś znów między szpitalem, a cmentarzami.
    Pogodnego dnia bez zgiełku, tłoku; dobrego czasu do wspomnień i lirycznej zadumy :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... i jeszcze Leszek Długosz na dziś.

      Zamierzam być u ciebie

      https://www.youtube.com/watch?v=QZEpDxOS54I


      Zamierzam być u ciebie
      Zamierzam nie inaczej
      Niech tylko się rozejrzę
      Niech tylko się rozpatrzę
      Niech tylko się rozpatrzę
      Niech sprawdzę – raz już który?
      Swych rzeczy posiadanie
      Najprostsza w nich zawiłość
      I jedno, i jedno przyrównanie
      Niech w drzewa pochyleniu
      Rozpoznam swe udziały
      A które w las się wrosły?
      Które się sprzętem stały?...
      Być może, być może tez wyliczę
      Jak rzeki snom się chylą?...
      I cisza tylko po nich, tylko po nich
      I jaka, i jaka w tym przyczyna?
      Niech pojmę najdokładniej
      By o to się nie wadzić
      Że – przyrzec – znaczy – wytrwać
      Nie wytrwać i nie zdradzić
      Zamierzam…
      Zamierzam być u ciebie
      Nie później i nie prędzej
      I pośpiech nie przynagli, nie przynagli
      I nic tu, nic tu po mitrędze
      I wszystko ci opowiem
      Najlepiej wszak zamierzam
      I będę w płaszczu… lub w południe
      Lub będzie padać…to zależy.

      Tekst, muzyka i wykonanie Leszek Długosz

      Usuń
  9. Dzień dobry Ewuniu :)*
    Pada, szaro. Pogoda dostosowała się do nastroju dzisiejszego dnia. Przy kawie a po przebudzance próbuję zmierzyć się ze znakami zapytania.

    znaki zapytania

    Jeżeli miłość nie jest dla nas...

    to dlaczego noc majowa trelem słowika się żali,
    dźwigając ból samotnych gwiazd ?
    Dlaczego samotność nasze wnętrze pali,
    gorzkim piętnem znacząc czas ?

    Jeżeli miłość nie jest dla nas...

    to dlaczego pieścimy słowem, a myśli nasze pełne złud ?
    Dlaczego w nas tęsknota mieszka
    i te oczy - oczy - czekające na cud ?
    Dlaczego bez niej - już o świcie - zmierzcha ?

    Ona nie pyta i nie odpowiada...

    przychodzi niespodziewanie - rozrzutna i szczodra,
    niczym noc listopadowa spadających leonidów w pełni !
    A my, pijemy z nią, ten deszcz złoty - do dna,
    składając jej hołd, my, w miłości nieśmiertelni !

    - Zofia Szydzik

    Chwil refleksyjnych w zadumie dnia. Serdeczności :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Dzień całkiem znośny pogodowo, wszystkie moje obowiązki względem żywych i umarłych mam już za sobą.

      Gorzkie żale

      Trzeba ich opłakać
      bo nam tych łez trzeba

      trzeba ich opłakać
      bo tak od wieków przystało

      Ale tak naprawdę
      oni tych łez nie potrzebują

      Patrzą na nas z góry
      i mówią: dobrze dobrze!

      kiedy widzą
      że wydobywamy z siebie dzielność

      Julia Hartwig

      Odpoczywam sobie zbierając okruchy wspomnień, bo póki one są w nas, póty bliscy, którzy odeszli też żyją...
      Spokojnego, zacisznego wieczoru, buźka :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewuniu :)*
      Dzień przeminął z szybkością strzały wypuszczonej z łuku. Powoli wracam na ścieżki codzienności po powinnościach wobec zmarłych.

      * * *

      Anioły mają ciała
      Malowali je dawni malarze oglądali na własne oczy święci
      (...) Wiedzieli że anioł jest istotą niebiańską
      ale oglądali je tak wyraziście ponieważ cały świat który ich otaczał
      postrzegali w całej jego materialności jaka nadana mu została w dniu stworzenia

      - Julia Hartwig

      Na dobranoc...

      Kochać człowieka to znaczy mieć czas, nie spieszyć się,
      być obecnym dla niego.

      - Hans Burki

      Cieplutkie myśli posyłam na Wschodnią wraz z życzeniami słodkich, dających odpoczynek snów, dobranoc, buźka :)*

      Usuń
  10. To chyba już na zakończenie dnia wzniosę toast razem z Leszkiem Wójtowiczem...

    Piękny toast

    Noc wyciąga łapę
    Gwiazdy lecą z wora
    To najlepsza pora
    By się z czymś uporać

    Wiatr latarnie drapie
    Śmierć zatacza koło
    Będzie niewesoło
    Gdy wróci jak gołąb

    Miasto dawno chrapie
    Dziwnie dookoła
    Skoro nikt nie woła
    Wzniosę piękny toast

    Za te płyty których nigdy nie nagrałem i nie nagram
    Za idiotów których chętnie powysyłałbym do diabła
    Za szalonych kaznodziejów którzy bluźnią w imię Boga
    Za mówiących tak łagodnie
    że aż włosy jeży trwoga

    Za aniołów którzy pieśnią próbowali mnie nawrócić
    Za kobiety które z serca trzeba było precz wyrzucić
    Za Judaszów co najpodlej zaprzedali własny naród
    Za geniuszy najprawdziwszych
    których było tylko paru

    Za koleżków co od forsy najzwyczajniej pogłupieli
    Za bywalców noclegowni i najgorszych w kraju melin
    Za "czerwonych" którzy w porę nauczyli się pacierza
    Za niezłomnych co uparcie
    w czarno-biały układ wierzą

    Za pijaków którzy piją bowiem pijak wypić musi
    Za smakoszy nikotyny których głupia słabość dusi
    Za żarłoków co przy stole odnajdują raj na ziemi
    Za leniuchów których nigdy
    żadna praca nie odmieni

    Za przywódców których sami wynieśliśmy zbyt wysoko
    Za widziadła które nadal pojawiają się o zmroku
    Za proroków którzy wiedzą jaki będzie Wielki Finał
    Za Was wszystkich dobrzy ludzie
    których kocham i przeklinam

    Noc wyciąga łapę
    Gwiazdy mrą jak muchy
    Głowa do poduchy
    Między snu okruchy

    Wiatr latarnie drapie
    Śmierć przebiegła obok
    Poszła swoją drogą
    Mignął czarta ogon

    Miasto dawno chrapie
    Dziwnie się zdarzyło
    Dobrze się skończyło
    Wierszem się skończyło

    Leszek Wójtowicz, zima 1996

    Dobranoc, śpijcie dobrze, Kochani... karaluchy pod poduchy, pa :)***

    ... i jeszcze kołysanka za moment

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... i kołysanka :)

      Za krótkie życie

      Trosk na drodze twej
      Wciąż więcej, niż mniej
      Lecz na troski za krótkie życie
      Więc ty, więc ty z nich się śmiej...
      Choć szarych dni pył
      O serce twe bił
      Lecz została iskierka mała
      Więc chroń, więc chroń ją co sił...
      Wciąż ma serce twe
      Tę iskrę na dnie
      Więc nią rozpal, za krótkie życie
      Byś ty, byś nie kochał mnie...

      Wojciech Młynarski

      JESIEŃ - za krótkie życie ...... (Urszula Sipińska - Za krótkie życie)

      https://www.youtube.com/watch?v=TD4JyBwYHgQ

      ... czułe pa, do jutra :)***

      Usuń
  11. Witam w zaduszkowy czwartek :)*
    Poranek w deszczu i mgle, ale w miarę ciepło jak na listopad, na tę chwilę 7 stopni za oknem.
    Może później się rozpogodzi, a na razie kawa bardzo wskazana, a do niej poetycko-muzyczny deser w wykonaniu Marka Grechuty.

    Pamięci wierszy

    https://www.youtube.com/watch?v=Iki1zq6r72k

    Płynie wciąż z prądem nowych dni
    lecz czasu zamieć
    nierzadko gubi piękne sny
    Młodości czysty kwiat
    Radości pełen świat
    gdy ja szukam
    do drzwi pamięci mojej ciągle stukam
    Otwieram drżącą dłonią je
    szukając dobrych słów
    z poezji pięknych snów
    bo wiem

    że jesteś zielenią mą
    jesteś błękitem mym
    Dobra poezjo,
    sługo życia ponad światem złym
    Kiedy przypomnę cię wierszu,
    co bronisz mnie
    bym nie zamieniał serca w kamień
    przez noce i dnie
    Pamięć ma wzywa cię
    przez zagmatwany los
    Dobra poezjo,
    sługo życia wypełnij mój głos

    Nie można żyć bez wody
    Nie można żyć bez chleba
    Ale płomienia i ochłody
    w duszy też szukać trzeba
    I kiedy czasem odpływam
    poezja jak z papieru łódka
    Pamięć niech będzie wciąż żywa
    dla wierszu o szczęściu i smutku

    Życie, tysiącem ksiąg spisane
    ludzkie życie
    przeżyło tyle różnych chwil
    Cudowny serca lot
    tragiczny losu splot
    lecz wiem
    że pamięć zaciera wiele w myślach
    lecz nie kłamie,
    wierząc że oprócz cudów co
    zmieniają życia ból
    w komfortu ciepły tiul jest wiersz

    Jesteś zielenią mą
    jesteś błękitem mym
    Dobra poezjo,
    sługo życia ponad światem złym
    Pamięć ma wzywa cię
    przez zagmatwany los
    wierszu wybrany słów najlepszych
    wypełnij mój głos

    Nie można żyć bez wody
    Nie można żyć bez chleba
    Ale płomienia i ochłody
    w duszy też szukać trzeba
    I kiedy z myśli odpływa
    duszy błądzącej udręka
    czyni to wciąż młoda i żywa
    z poezji tkana piosenka
    piosenka.

    Autor i kompozytor Marek Grechuta

    Przejaśnień i wszystkiego, co dobre na dziś, pogodnych odkrywek pamięci w zadumie zaduszkowego dnia :)*

    OdpowiedzUsuń
  12. Dzień dobry Ewuniu :)*
    Czwartek powitał deszczem, chłodem i szarugą. Kawa, do niej "śmietanka" w wykonaniu M.G. Proza życia zmusza do wychylenia się pod parasolem na zewnątrz ciepłej przystani. Pozostawiam do kontemplowania utkanymi z chmur marzeniami :)*


    listopadowe ostatki

    utkane z wietrznych chmur marzenia
    gdzieś rozsypały się po kątach
    czas je w kropelki pozamieniał
    sączące się za dziesięć piąta

    na strychu wspomnień zakurzone
    drzemią fantazje niedzisiejsze
    jesień stargała liście klonom
    mchy zielenieją późnym wierszem

    w palecie brązów las zasypia
    ranki wplątane w mglisty bezmiar
    tylko w wieczoru zakulisach
    pachnie cynamon i poezja

    - Ewa Pilipczuk

    Udanego dnia, buźka, pa :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Zuziu :)*
      Pogoda idealnie wpisała się w nastrój zaduszkowego dnia, leje cały dzień... nie mam też dobrych wieści ze szpitala od taty. Cóż pozostaje tylko czekanie.

      * * * *

      W ogołoceniu nie ginie piękno.
      Kwitną jeszcze bezlitosne róże,
      drzewa osłaniają potęgę pni,
      chmury i szarość tak pełne istnienia.
      Jest Dzień Zaduszny.
      Umarłych nie ma na cmentarzu,
      jesteśmy tylko my
      z wiarą kruchą jak gałązka.

      Alfred Marek Wierzbicki

      Dobrego wieczoru w domowym zaciszu, Zuziu, buźka :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewuniu :)*
      Za chwilę wybywam w real, więc już teraz wpisuję popołudniowe strofki :)*

      * * *

      bądź przy mnie blisko
      bo tylko wtedy
      nie jest mi zimo

      chłód wieje z przestrzeni

      kiedy myślę
      jaka ona duża
      i jaka ja

      to mi trzeba
      twoich dwóch ramion zamkniętych
      dwóch promieni wszechświata

      - Halina Poświatowska

      Pogodnych myśli, uśmiechu na popołudniowy wieczór, buźka :)*

      Usuń
    3. ... spotkały się nasze wpisy. Ewuniu, jestem z Tobą w każdej z tych czekających chwil :):):)*

      Usuń
    4. Dzięki serdeczne, Zuziu, czuję Twoją bliskość :)*

      Usuń
  13. Niech będzie ten Zaduszkowy Dzień Dobry dla Wszystkich
    a zwłaszcza dlą Seniora. Życzę Seniorowi by jeszcze
    pobył z nami przynajmniej do setki...

    * * *...Panie, który jesteś...* * *

    https://www.youtube.com/watch?v=asY3ru8DIGc

    Panie, który patrzysz na mnie okiem księżyca
    Panie, który na mnie patrzysz przez słońce
    Panie, który jesteś i śmiercią i życiem,
    Gwiazdy to twe łzy błyszczące
    Panie, który wiatrem dachy zdzierasz nam z głowy
    Który masz we władzy morskich fal siłę
    Panie, który w rękach masz ogień pożogi
    Tyle razy, tyle razy Cię prosiłem

    Daj mi jeszcze odpocząć na ziemi
    Nim zobaczę światełko jasne
    Nim przed tobą znajdę się niemy
    Kładąc na wadze czyny własne
    Daj mi tutaj raju spróbować
    Muszę wiedzieć czy mi smakuje
    Ten okruch szczęścia
    Jakie słowa i jakie gesty Cię przekonują

    Panie, który wiedziesz życie drogą pokrętną
    Panie, który oczy manisz pozorem
    Staram się świat czytać jak księgę najświętszą
    A cierpliwość jest mi wzorem
    Swoje życie w trudzie jak wszyscy chcę przeżyć
    Aż się nie zatrzyma serce styrane
    Ale nawet kiedy do ziemi się przygnę
    Nadal prosić, nadal prosić nie przestanę

    Daj mi jeszcze odpocząć na ziemi
    Nim zobaczę światełko w mroku
    Zanim dojdę do Twojej sieni
    Zanim będę miał wieczny spokój
    Daj mi tutaj raju spróbować
    Na tej ziemi co jęczy w znoju
    Raju chwilę, a potem mnie prowadź
    Do Twoich niebieskich pokojów

    Śpiew - Michał Bajor

    Spokojnej nocy dla wszystkich....:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A niechby tak jeszcze... też bym chciała. Dziękuję, Jasieńku :)* Nie miałam wczoraj żadnego telefonu, umordowana wzięłam procha na sen, jako "łyk zaduszkówki" i szybko zasnęłam.

      Na zaduszki

      Zardzewiały pąk róży, fiołek purpurowy,
      Ziarna maku z uciętej, niegdyś szumnej głowy,
      Liść zatrzymany w biegu
      I płaczu pokusę
      Zalejmy jak łza czystym, mocnym spirytusem.
      Jeszcze garść pocałunków -
      Zwarzonych jarzębin,
      I niech butlę na słońcu wiatr jesienny ziębi,
      Byśmy mieli na tydzień krzyżami pocięty
      "Zaduszkówkę",
      Bo innej nie widzę pociechy...

      Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      Za zdrowie wszystkich żywych :)* Dbaj o siebie.
      A ja dziś będę dalej czekać...

      Usuń
  14. ...:)*

    zaduszna refleksja

    wsłuchana w zaduszną ciszę
    nieruchomieję
    podczas rozważań nad frazą
    ale i jednym z motywów
    ludzkiego bytu

    "memento mori"
    szyderstwo z ludzkich dążeń

    konieczność - czy upiorna namiętność
    śmierć trzyma się życia
    gdy ono w podróży ponad niebytem
    zgarnia co najpiękniejsze
    czasem
    zgubi coś w roztargnieniu
    w tym jego piękno

    miłość - czy nienawiść
    płynie z jej kościstych dłoni
    które gaszą wszelkie światło
    strącając życie w otchłań

    przygnębienie
    wpisuje się w omszały kamień
    pochylony pod ciężarem historii
    nie jest już tylko przelotnym cieniem
    lecz niemym krzykiem
    o pamięć

    - Zofia Szydzik

    Dobranoc Ewuniu, Jaśku :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za zaduszkową poezję, Zuziu :)* Coś jeszcze dorzucę, bo wczoraj byłam trochę wyjęta z obiegu.

      Taktowne umieranie

      Umierać trzeba z taktem. A więc, dajmy na to,
      Nie wtedy, kiedy właśnie zaczyna się lato!

      Pomyślcie: każdy człowiek o wakacjach marzy
      W górach czy na Mazurach, na słonecznej plaży

      I nagle ja umieram. Jest mój pogrzeb. Jak tu
      Nie nazwać takiej śmierci wprost szczytem nietaktu?

      Umierać trzeba z taktem. Ci, co innych cenią,
      Nie sprawiają pogrzebów zbyt późną jesienią.

      Ja nie chciałbym, na przykład, by ludzie zmoknięci
      Klęli i uwłaczali mnie lub mej pamięci,

      By katar czy też grypę ściągali na siebie
      Dlatego, że bawili na moim pogrzebie.

      Umierać trzeba z taktem. Wymaga obliczeń
      Taka śmierć, żeby pogrzeb nie przypadł na styczeń.

      Lub, powiedzmy, na luty, gdy mrozy siarczyste
      Mogą całkiem zniechęcić żałobną asystę.

      Ja nie chciałbym, by ludzie, których śmierć ma wzruszy,
      Mieli z tego powodu poodmrażać uszy.

      Wiosna to co innego! Nie ma lepszej pory,
      Aby umarł taktownie człowiek ciężko chory.

      Na cmentarzu wesoło zielenią się drzewa,
      Żałoba na wiosennym wietrze się rozwiewa,

      I śmierć zda się błahostką, gdy wiosna upaja...
      Postaram się pociągnąć do połowy maja.

      Jan Brzechwa

      Trzeba jakoś humorem, żartem oswoić tę kostuchę ;)
      Dobrego dziś, Kochana :)*

      Usuń
  15. Piątkowe bry :)*
    Szmer miasta już wkrada się zza okna, jeszcze ciemno, choć oko wykol. Na szczęście dziś nie leje i nawet dość ciepło, jak na listopad, na ten moment za oknem 8 stopni.
    Po listopadowych świętach jakiś krótki ten tydzień, dla pracujących został tylko jeden dzień roboczy.
    Kawa na postawienie do pionu i jeszcze jakaś miła przebudzanka do kawy. Dziś z Dorotą Osińską.

    *** Nasz codzienny psalm ***

    https://www.youtube.com/watch?v=iCdWN4mqKps

    Nie narzekaj na świat,
    to nie pomoże mu i tak.
    Na spacer zabierz psa,
    uśmiechnij się, jak ja,
    do chwili, która mija już…

    Nie przeklinaj na los,
    a jeżeli musisz – ściszaj głos.
    Tam, w górze dobry Bóg
    już zrobił to co mógł
    i ma pretensji wiecznych dość.

    Jasne okno dnia
    się otwiera znów,
    wyjdźmy z mrocznych bram
    nie dośnionych snów.
    Życie toczy się,
    skrzypi ziemska oś,
    trawa rośnie, bo
    nigdy nie ma dość.
    Każdy oddech mój,
    serca skurcz i rytm,
    to codzienny psalm,
    nie milczący hymn.
    Jasne okno dnia,
    znów otwiera się,
    Jasne okno dnia…

    Więc nie żałuj aż tak,
    straconych szans, zgubionych lat
    I kiedy słońce świeci,
    to wyjdź że mu naprzeciw
    i złotą rybkę szczęścia łap!

    Słowa: Magda Czapińska,
    Muzyka: Seweryn Krajewski

    Wszystkiego dobrego dla Was, daruję Wam najcieplejsze myśli na nowy dzień :)*

    OdpowiedzUsuń
  16. Dzień dobry Ewuniu :)*
    Słońce łaskawca wychyla się spod pierzynki z chmur zwiastując bezdeszczową pogodę. Kawa pachnie, poranny koncert przebrzmiał, czas na poranne powitanie :)*

    Nieobecni

    Nad wodą stajemy płynącą
    Wpatrzeni, wpatrzeni w odbicie swych twarzy
    Stoimy milcząco, milcząco,
    Chcę wiedzieć, o czym marzysz.
    Chcę wiedzieć, o czym marzysz !
    O czym marzysz ?
    Właśnie wtedy tak mało wiem o tobie
    Do czego się uśmiechasz długą chwilę ?
    Gdzieś już kiedyś pachniało sitowie
    Tylko ja jedna wiem, tylko ja jedna wiem
    i nie powiem
    Nieobecni, nieobecni
    Jesteśmy siebie blisko.
    Tak trudno, tak trudno
    powiedzieć sobie wszystko.

    Gdzieś już kiedyś taki kolor miała woda
    I skąd nagle w twoich oczach światła tyle
    Ktoś inny mi tę wodę w dłoniach podał
    Nie mogę ci powiedzieć, nie mogę ci powiedzieć
    jaka szkoda...
    O czym myślisz, patrząc w zieleń trawy ?
    O czym myślisz, patrząc w niebo pociemniałe ?
    Jakie cienie przychodzą, jakie sprawy ?
    To tak boli, niepokoi i ciekawi.
    Nieobecni, nieobecni
    Jesteśmy siebie blisko
    Tak trudno, tak trudno
    powiedzieć sobie wszystko.

    Gdzieś już kiedyś pachniało tak sitowie
    Gdzieś już przedtem taki kolor miała woda
    To można powiedzieć tylko sobie
    Choćbym bardzo chciała, nikomu nie opowiem
    Nad wodą stajemy płynącą
    Wpatrzeni, wpatrzeni w odbicie swych twarzy
    Stoimy milcząco, milcząco
    Chcą wiedzieć, o czym marzysz
    Chcę wiedzieć, o czym marzysz
    o czym marzysz ?
    Nieobecni, nieobecni
    Jesteśmy siebie blisko
    Tak trudno, tak trudno
    powiedzieć sobie wszystko.

    - Jonasz Kofta

    Plany na dzisiejszy dzień atrakcyjne, co z nich zrealizuję, wieczorem posumuję :)*
    Słoneczka nie tylko za oknem, buźka, pa :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Pogodowo dzień znośny, choć bez słońca, ale za to bardzo ciepły i prawie bezwietrzny. Chwalę więc listopad z nadzieją, że przedłuży nam miłą aurę na weekend :)

      Jesienne niebo

      Jesienne niebo słodkie, pełne łaski
      spowite w szal kaukaski,
      przez drzew bezlistnych rozszczepione pędzle
      przeciąga różową frędzlę.
      I ku nadziei mej podchodzi z bliska,
      słodyczą mnie uściskaj
      i na tęsknocie mej opiera dłonie
      - pachną ostatnie lewkonie.
      Jesienne niebo słodkie, pełne łaski,
      zwija swój szal kaukaski
      a odrzuciwszy go, staje bez ruchu
      z cekinem złotym w uchu.
      Maria Jasnorzewska Pawlikowska

      Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      U taty nie ma poprawy... zdaję się na czas i łaskawość losu.
      Serdeczności na wieczór, buźka :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewuniu :)
      Zapowiadają raczej bez deszczu z odrobiną słońca na jutrzejszy dzień. Może być !
      Zaszalałam na zakupach - fajne, potrzebne, pasujące do mnie i tego co noszę :)
      A teraz popołudniowy jesienny wiersz :)*

      Jesień nasza

      1

      Jesień nasza trwa niezmiennie
      przeszło cztery lata -
      Lecą liście, krwawe liście
      z drzew naszego świata...

      Jesień nasza jakże długa !
      Aż serce więdnie - -
      Mgłę krakowską, szron warszawski
      w każdym czuję ścięgnie,
      w każdym nerwie - wiosno, łaski !

      2

      Spodziewałam się, jesieni,
      że mi świat odmienisz -
      - lecz ty wzdychasz: ach, nie wcześniej,
      jak za jakie kilka wrześni - - -
      Módlcie się więc za mną, liście,
      szeleszczące powłóczyście -

      - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      Teraz idę coś przekąsić, aby było też coś dla ciała :)
      Wieczorne buziaki :)*

      Usuń
    3. ...to może jeszcze na dobranoc coś z cyberprzestrzeni...

      Nasz komputer

      Nasz komputer
      leży między nami.

      Sformatowani w sam raz
      na naszą szybką miłość
      otwieramy dialogowe okno.
      Deseń deszczu na szybach
      z galerii Clip Art.

      Wracają domyślne usta.
      Ikona oddechu.

      Scaleni jeszcze raz i jeszcze raz
      autoryzujemy siebie nad ranem
      kiedy listonosz wrzuca nam do skrzynki
      wschód świeżej moreli.

      Ewa Lipska

      Dobranoc, Zuziu, pójdę już spać. Nie mogę przestać myśleć... a nie chciałabym zawczasu za dużo powiedzieć. Pogodnych snów, buźka, pa :)*

      Usuń
    4. ...:)*

      Z sercem rozmawiać chcę godziny,
      dni lata,
      do końca świata
      i
      po końcu świata

      - Adam Mickiewicz

      Ewuniu, czy możesz pozostawić myślenie na jutrzejszy ranek ?
      Spokojnych, kolorowych snów, buźka, pa :)*

      Usuń
    5. To dobre motto na dziś... dziękuję, Zuziu :)*

      Usuń
  17. A wszyscy jeszcze posłuchajmy cudnej kompozycji Jana Garbarka... i zanurzmy się w dobry, kojący sen.

    Jan Garbarek & Keith Jarrett My Song

    https://www.youtube.com/watch?v=UTEo0vKkWro

    Dobranoc, dobranoc, Kochani :)*** do lepszego jutra, pa :)***

    OdpowiedzUsuń
  18. Sobotnie dzień dobry :)*
    Listopadowe "ni to, ni owo" jak senna mara zagląda przez okno, miasto zaczyna już szumieć swoim codziennym rytmem. Aura dzisiaj trochę zamglona, ale Celsjusz łaskawy, jeszcze nie przymroził, na ten moment 7 stopni.
    Leniwa sobotnia kawa dla Wszystkich i nieco porannego azylu przed.... pochodem codzienności.

    Tadeusz Nalepa - "W pochodzie codzienności".

    https://www.youtube.com/watch?v=7XNg0taVosw

    W pochodzie codzienności
    mieć trzeba jakiś azyl
    w pochodzie codzienności
    mieć trzeba wyspe marzeń
    w pochodzie codzienności
    gdy szarość oczy zmęczy
    zobaczyć trzeba słońce
    zobaczyć wstążkę tęczy

    no co ja mam
    ja mam
    muzyki pulsujący rytm
    ja mam
    ten taniec który tańczysz który tańczysz ty
    ja ma
    ten taniec który niesie mnie
    jak rzeki nurt
    jak rzeki rwący rwący nurt
    ja mam
    muzyki pulsujący rytm
    ja mam
    ten taniec który tańczysz ty
    ja mam
    ten taniec który niesie mnie
    jak rzeki nurt

    jest pochód codzienności
    i wyjść nie można z niego
    i ludzie upadają
    i ludzie się podnoszą

    w pochodzie codzienności
    mieć trzeba jakiś azyl
    w pochodzie codzienności
    mieć trzeba wyspę marzeń

    Tekst Bogdan Loebl

    Pogodnej, dobrej soboty Wszystkim :)*

    OdpowiedzUsuń
  19. Dzień dobry Ewuniu :)*
    Lazur oświetlany promieniami słońca. Chyba chłodno, ponieważ na dachach leżała gruba warstwa szronu.
    Ocieplę pochód codzienności buźką i uśmiechem :)*

    Uśmiech

    Chciałabym uśmiech podać Ci na dłoni
    i niechaj ona Twe dłonie dogoni,
    a wtedy może uśmiechniesz się do mnie,
    chociażby skromnie.

    Chciałabym uśmiech posłać Ci w kopercie,
    ale on wtedy gdzieś znajdzie się w stercie
    i pewnie zaraz stanie się się płaski,
    jak rzeczne piaski.

    Chciałabym uśmiech ujrzeć na Twej twarzy,
    a przy tym jeszcze choć trochę pomarzyć,
    że Twoje serce uśmiecha się także
    w ogromnym kadrze.

    Chciałabym uśmiech Twój dostrzec na róży,
    ale on zginie w tak długiej podróży
    i zanim dotrze tu, na świata koniec,
    w mych łzach utonie.

    - Ewa Willaume-Pielka

    Sobota pracująca, a jeśli pogoda pozwoli, po południu niedługi spacer dla dotlenienia.
    Cieplutkie myśli posyłam na Wschodnia, do popisania, buźka, pa :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Zuziu :)*
      U nas też bardzo przyjemna pogoda, choć niewiele z niej mogłam skorzystać z powodu różnych obowiązków.
      Ale uśmiech jak najbardziej mogę wysłać, a nawet kilka :) :) :) I jeszcze jego poetycką siłę w wierszu Józefy Michalskiej.

      Siła uśmiechu

      Uśmiech ma w sobie siłę potężną,
      w życiu otwiera niejedne drzwi .
      W nim się ukrywa humoru sedno.
      Zwykła życzliwość dodaje sił.

      Kiedy nadchodzą chwile rozpaczy,
      on im rozjaśnia zszarzałą twarz
      i nie wiesz nawet, jak wiele znaczy,
      kiedy czasami dość życia masz.

      Ciepłem otuli czas beznadziei,
      niepewność serca rozwieje w mig,
      zielonym światłem gdzieś na mierzei
      rozjaśni chmury splątanych chwil.

      I nie kosztuje, choć taki drogi
      dla umęczonych kamiennym dniem.
      Miej go na ustach i wiedząc o tym,
      z potrzebującym chętnie się dziel.

      Józefa Michalska (magda*)

      Serdeczności na miłe popołudnie i wieczór, dobrego wypoczynku po pracy, buźka :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewuniu :)*
      Przyjmuje wszystkie uśmiechy zawsze i o każdej porze, dodając wierszyk, lecz ile mówiący :)

      Uśmiech

      Chciałbym
      Zamieszkać w kąciku
      Twoich ust

      Abyś nagle
      Zmarszczyła mnie
      Swoim uśmiechem

      Tak pogodzę się
      Ze starością

      - Tomasz Jastrun

      Popołudnie z wieloma atrakcjami: na spacerze, koncercie, w czytelni.
      Teraz posłucham "co tam panie w polityce" :)
      Ewuniu, udanego wieczoru w rodzinnym gronie,
      buźka :)*

      Usuń
    3. Dziękuję, Zuziu. Dobrej spokojnej nocy, pa, do jutra :)*

      Usuń
    4. ... dzięki, była spokojna :)*

      Usuń
  20. Kochane panie, żyć się chce w taką wiosenną pogodę, a po
    spacerach zapraszam do hotelu "Mazurkas" w Ożarowie,
    w którym swego czasu i ja gościłem, na występ Krzysztofa
    Daukszewicza z czerwca 2017r.

    https://www.youtube.com/watch?v=3_IkA0QBeEQ

    Uśmiechów życzę.:))))))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Jasieńku :)*
      To prawda, pogoda bardziej dziś kwietniowa, niż listopadowa :) Ja już po wizycie w szpitalu, gdzie nadal bez zmian...
      Z przyjemnością się zrelaksuję dzięki za pomysł :)***
      Wieczorem mam jeszcze do załatwienia i skonsultowania kilka ważnych rodzinnych spraw, więc dobranocka będzie nieco później, niż zwykle.
      Pogodnego popołudnia, relaksowego wieczoru i na razie... :)*

      Usuń
  21. Już jestem tak skonana, że ledwie widzę na oczy. W takim razie jeszcze zaleśmianię kołysankowo i zamykam sobotę...

    Magda Umer - Śni się liściom nieskończoność.

    https://www.youtube.com/watch?v=pO7vWSBQZgY

    *** Śni się liściom nieskończoność ***

    Śni się liściom - nieskończoność.
    śni się wiosłom - dno i łódka.
    Odtrącone zorze raz na zawsze bledną...
    Czy śmierć w nic nas rozśmieje,
    czy nas z nowych łez utka -
    Wszystko jedno, tchu ostatni,
    wszystko jedno!

    Tam - wysoko i najwyżej -
    między niebem a nadrzewiem
    Włóczy się srebrnawo -
    cisza i znikomość.
    Tak o tobie nic nie wiem,
    tak cudownie nic nie wiem,
    Że miłością jest ta moja -
    niewiadomość!"

    Bolesław Leśmian
    Kompozytor S. Syrewicz

    Dobrych snów, Kochani moi. Do jutra, czułe pa :)***

    OdpowiedzUsuń
  22. Niedzielne dzień dobry :)*
    Zanosi się na porządną kawkę z dużym mlekiem :))) Ale ciepło, może później mleczko opadnie. Ale czy musimy przejmować się pogodą? Od czegoś jest poezja, a kawa już paruje, zapraszam.

    Pogoda

    I chcę i nie chcę i muszę
    Dziś jaśnieć razem z pogodą,
    Co niepokoi mi duszę
    Złotego szczęścia urodą.

    A szczęście lśni od niechcenia,
    A ja przezywam je: „Ono” —
    I rozkosz porozumienia
    Poufnie wzdyma mi łono!

    A Ono w słońcu się szerzy,
    Na rzęsach światłem osiada,
    Ale do siebie należy,
    I nikt go, nikt nie posiada!

    A Ono teraz w obłoku,
    A teraz — w środku trawnika,
    Pociesznie przynaglam kroku,
    Niech krok do szczęścia nawyka.

    Brnę w słońcu po samo gardło,
    Co snami łka niecierpliwie,
    Twarz mam odwiecznie umarłą,
    A w nogach radość mi żywie...

    I błogosławię swej twarzy,
    I wdycham wiarę od słońca,
    Że się na pewno coś zdarzy,
    Coś się poszczęści bez końca!

    Że Ono drogą rozminną
    Zbliża się wciąż bezhałaśnie,
    I że tak stać się powinno,
    I że tak stanie się właśnie!

    I czynię kroki niezgrabne,
    Ze szczęściem nieoswojone, —
    I bezdomnieję i słabnę
    I nie wiem, w którą biec stronę?

    Trzeba nic nie mieć prawdziwie,
    Żyć tylko tym, że się żyje,
    By dłoń wyciągać łapczywie
    Po takie szczęście niczyje!

    Bolesław Leśmian

    I trochę romantycznego saksofonu na początek dnia

    Romance - Kenny G

    https://www.youtube.com/watch?v=XkViZ0xoFJo

    Pogodnych myśli i wszelkiego dobra na dziś :)*

    OdpowiedzUsuń
  23. Dzień dobry Ewuniu :)*
    Romantyczny saksofon, kawa z dużą ilością mleka, błękit ogrzewający się w promieniach jesiennego słońca i radość z niedzielnego poranka, w którym marzenia o codziennym, uśmiechniętym szczęściu :)

    Szczęście

    Tylko to co kochasz
    urasta w zenit
    Wtedy i ty ogromniejesz

    Lecz zawsze jest coś
    co cię przerasta
    choćbyś szczęściem przesłonił świat

    Bo szczęście twoje
    na miarę marzenia
    a rzeczywistość
    większa niż świat

    Stąd twoja trwoga
    abyś nie rósł jak mgła

    Bo wszystko coś kochał
    na miarę marzenia
    nie jest jak liść
    który opada

    Lecz niby pierścienie
    dźwigającego pnia
    na który czas
    nowe pierścienie nakłada

    Nie smuć się rosnąć
    że wyrastasz z ziemi
    Ziemia jest z gwiazd
    i błękitu

    Że dawne szczęścia
    z wierzchołka czasu
    maleją

    Szczęście byś objął
    dziecinną dłonią
    świat
    tylko męskim ramieniem

    - Marian Jachimowicz

    Jeszcze w domowych pieleszach z perspektywą wyprawy w plener. Pozdrawiam cieplutko, buźka, pa :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Zauważyłam, że stajesz się coraz bardziej rannym ptaszkiem, nawet w weekendy :)
      I na Wschodnią wróciła słoneczna jesień, tyle że w cieniu już dawał się odczuć listopadowy chłód.
      Po wizycie w szpitalu poszłam na spacer po skansenie, aby złapać łyk świeżego powietrza i trochę wywietrzyć głowę.

      Listopad

      To jest zdradliwy miesiąc, kiedy jesienne dni
      Przychodzą z letnim głosem, niosąc letnie dary.
      Oszukany, blady aster, na ziemi podeptany,
      Podnosi głowę i znów zakwita. Miękkie mgiełki
      Pełzają po drogach, które są suche i zakurzone,
      Gdzie w swych zaspach leżą obumarłe liście,
      Fiolet wraca. Śnieg przesypuje się bezgłośnie
      Przed nocą, lodowate całuny, rozpromienione
      Porankiem świecą bezczynnie i topnieją,
      Za późno, by rozkazać fioletowi znów życie,
      Zdrada, na koniec, za późno, gołe oczywiście
      Są miejsca, gdzie słodkie kwiaty mieszkają.
      Jakie wystarczające radości listopada wyczuwają ?
      Jaki pożytek ma to fioletowych dni cierpienie ?

      - Helen Hunt Jackson tłumaczenie Ryszard Mierzejewski

      Serdeczności i uśmiech posyłam na teraz i później, do popisania, buźka :)*

      Usuń
    2. ... i już przy księżycu, Zuziu...

      Jesienny spacer

      Popatrz... to dla nas
      te drzewa
      złotem malowane
      i tylko dla nas
      ostatni
      promyk słońca
      tej jesieni.
      Popatrz...
      to dla nas liśćmi
      ścieżki są usłane
      i tylko dla nas
      księżyc się brylantem mieni.

      Jadwiga Bieniak

      Dobranoc, gwieździstych snów, do jutra, buźka, pa :)*

      Usuń
  24. Witam w nowym tygodniu :)*
    Jeszcze noc, Łysy w pełni jak patelnia, a poranne szmery ulicy już rozpraszają mrok. Za oknem na tę chwilę 3 stopnie.
    Zanim zabierzemy się za wszystkie nasze dzienne sprawy, posłuchajmy przy pierwszej kawie optymistycznych nutek Wojciecha Młynarskiego na dobry dzień.

    Wojciech Młynarski - Jeszcze w zielone gramy

    https://www.youtube.com/watch?v=TniEe4ay_0Y

    Przez kolejne grudnie, maje
    Człowiek goni jak szalony
    A za nami pozostaje
    Sto okazji przegapionych
    Ktoś wytyka nam co chwilę
    W mróz czy w upał, w zimie, w lecie
    Szans nie dostrzeżonych tyle
    I ktoś rację ma, lecz przecież

    Jeszcze w zielone gramy, jeszcze nie umieramy
    Jeszcze któregoś rana odbijemy się od ściany
    Jeszcze wiosenne deszcze obudzą ruń zieloną
    Jeszcze zimowe śmieci na ogniskach wiosny spłoną
    Jeszcze w zielone gramy, jeszcze wzrok nam się pali
    Jeszcze się nam pokłonią ci, co palcem wygrażali
    My możemy być w kłopocie, ale na rozpaczy dnie
    Jeszcze nie, długo nie

    Więc nie martwmy się, bo w końcu
    Nie nam jednym się nie klei
    Ważne, by choć raz w miesiącu
    Mieć dyktando u nadziei
    Żeby w serca kajeciku
    Po literkach zanotować
    I powtarzać sobie cicho
    Takie prościuteńkie słowa

    Jeszcze w zielone gramy, jeszcze nie umieramy
    Jeszcze się spełnią nasze piękne sny, marzenia plany
    Tylko nie ulegajmy przedwczesnym niepokojom
    Bądźmy jak stare wróble, które stracha się nie boją
    Jeszcze w zielone gramy, choć skroń niejedna siwa
    Jeszcze sól będzie mądra a oliwa sprawiedliwa
    Różne drogi nas prowadzą, lecz ta, która w przepaść rwie
    Jeszcze nie, długo nie

    Jeszcze w zielone gramy, chęć życia nam nie zbrzydła
    Jeszcze na strychu każdy klei połamane skrzydła
    I myśli sobie Ikar co nie raz już w dół runął
    Jakby powiało zdrowo, to bym jeszcze raz pofrunął
    Jeszcze w zielone gramy, choć życie nam doskwiera
    Gramy w nim swoje role naturszczycy bez suflera
    W najróżniejszych sztukach gramy, lecz w tej, co się skończy źle
    Jeszcze nie, długo nie!

    Słowa Wojciech Młynarski, muzyka Jerzy Matuszkiewicz.

    Nieuciążliwego poniedziałku z pogodą ducha dla Wszystkich :)*

    OdpowiedzUsuń
  25. Dzień dobry Ewuniu :)*
    Po wczorajszym prawie wiosennym dniu, dzisiejsza szaruga jesienna nie nastraja zbyt optymistycznie. Od rozjaśnienia niezbyt słonecznego dnia mam cały zestaw kolorowych wierszy. Ten jest jednym z nich :)

    Jest taka chwila

    jest taka chwila o świtaniu
    której każdemu a serca życzę
    czarem dotknięta marzeniami
    uczuć zaklęty jest w niej przyśpiew

    dotknięcie ust wyśnionych zmienia
    mrok nocy w kołczan słońca złoty
    niebo oddycha kwiatów barwą
    splot wrażeń osiadł blask nasączył

    wiem jedno zawsze taki moment
    odmienić może dzień na lepszy
    na postrzeganie świata cieplej
    na myśli dobrych łatwy przemyt

    - Maria Polak (Maryla)

    Pogodnego poniedziałku dla Wszystkich :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Zuziu :)*
      Listopad zafundował dziś Wschodniej niemalże letnią pogodę przy temperaturze 14 stopni, a w słońcu pewnie jeszcze więcej. Szkoda tylko, że od jutra prognozy już nie są tak optymistyczne, ale mam nadzieję, że zbyt wcześnie nie zawieje zimowym chłodem. Tak, nadzieja jest bardzo ważną strawą, którą będę się teraz karmić codziennie...

      Emily Dickinson

      254.

      Nadzieja – pierzaste stworzenie

      Nadzieja – pierzaste stworzenie –
      Mości się w duszy na grzędzie –
      Śpiewa piosenkę bez słów –
      I zawsze śpiewać będzie –

      Najsłodsza – w nawałnicę –
      Srogi sztorm musiałby się zerwać –
      By spłoszyć małego ptaka.,
      Który tylu rozgrzewał –

      Słyszałam go w mroźnej krainie –
      Na morzu obcym i głuchym –
      Lecz nigdy – w największej potrzebie –
      Nie prosił – mnie – o okruchy –

      c. 1861/1891
      przełożyła Ludmiła Marjańska

      To odnośnie stanu taty, niestety nadal ciężkiego bez zmian od tygodnia. To może potrwać jeszcze zarówno kilka dni, jak i tygodni, a nawet miesięcy. Dam znać, jak cokolwiek się zmieni.
      Oczekiwanie jest bardzo trudne w sytuacji, gdy codziennie trzeba się ocierać o krawędź ostateczności. Ale żyć trzeba, coś pisać, czytać, interesować się bieżącymi wydarzeniami, jeść spać, robić zakupy, sprzątać, prać, gotować, pielęgnować ogród, chodzić na spacery, załatwiać różne sprawy codzienne itd., itp. Bo nikt za nas naszego życia nie przeżyje.
      Dobrego wypoczynku po trudach poniedziałku, Zuziu, buźka :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewuniu :)*
      Ewuniu, masz rację, trzeba nauczyć się żyć pod presją czasu wydarzeń. Jeśli moje wspieranie myślami sprawi, że nie poczujesz się osamotniona w zmaganiach, to masz je w 1000% a nawet więcej % :-)

      Nadzieja

      Nadzieja bywa, jeżeli ktoś wierzy,
      Że ziemia nie jest snem, lecz żywym ciałem,
      I że wzrok, dotyk ani słuch nie kłamie.
      A wszystkie rzeczy, które tutaj znałem,
      Są niby ogród, kiedy stoisz w bramie.

      Wejść tam nie można. Ale jest na pewno.
      Gdybyśmy lepiej i mądrzej patrzyli,
      Jeszcze kwiat nowy i gwiazdę niejedną
      W ogrodzie świata byśmy zobaczyli.

      Niektórzy mówią, że nas oko łudzi
      I że nic nie ma, tylko się wydaje,
      Ale ci właśnie nie mają nadziei.
      Myślą, że kiedy człowiek się odwróci,
      Cały świat za nim zaraz być przestaje,
      Jakby porwały go ręce złodziei.

      - Czesław Miłosz

      Poniedziałek choć bardzo pracowity, nie wyssał ze mnie całej energii. Jeszcze trochę pozostało na wieczorne godziny :)*
      Dla Ciebie również dobrego wypoczynku na wieczorne godziny, buźka :)*

      Usuń
    3. Dziękuję za wszystkie ciepłe słowa, dobre myśli i piękną poezję, Zuziu. To takie ważne dla mnie, że mogę się tutaj z Wami spotkać od wielu lat, znaleźć zrozumienie w każdej sytuacji i jeszcze coś fajnego do poczytania i posłuchania :)*
      Na dobranoc...

      * * *

      tkliwość
      trzeba mi tkliwości
      tkliwością napełnię moje włosy
      moje żywe włosy
      moje palce, paznokcie

      bez niej nie umiałabym oddychać
      tkliwości trzeba moim płucom

      są tam zaświecone
      delikatne kaganki

      poprzez czyste szkło
      prześwituje różowo
      tkliwość

      Halina Poświatowska

      Śpij dobrze i śnij najpiękniej, do jutra, Zuziu, pa, buźka :)*

      Usuń
    4. Ewuniu,
      myślę, że przyjaciele są aby wspierać, szczególnie w trudnych chwilach życiowych :)

      * * *

      jakiej czułości trzeba powiedz
      żeby rozproszyć cienie pod oczyma
      jakiej pieszczoty żeby z kreski ust
      wydobyć pełnię księżyca lub kwiatu ?

      jakiej miłości !
      żeby ugasić krater rozedrgany
      otwartą ranę ziemi która
      nie chce się zagoić czy nie umie...

      - Halina Poświatowska

      Dobranoc Ewuniu, oby jutrzejszy dzień nastał z dobrymi wiadomościami, buźka, pa :)*

      Usuń
    5. Czułość o poranku to dobry zaczyn na nowy dzień, dziękuję Zuziu :)*

      Usuń
  26. Dobry wieczór. :)*

    Współczuję Ci bardzo...Słów mi brakuje... Pozostaje cudowna muzyka Jana Garbarka - "Czerwony wiatr"

    https://www.youtube.com/watch?v=3nt4GKxd7Ms&list=PLFv5B4IqetQ_FV9Q4J2hr48TcvFfCMZEE

    i jeszcze "Hasta Siempre" - Do zawsze

    https://www.youtube.com/watch?v=T5KYZ2F9IRs

    ...nie mogę się oderwać od Garbarka - zagram jeszcze -Jan Garbarek Group - Brother Wind March - Brat Wiatr marca.

    https://www.youtube.com/watch?v=Mjgr9UJuODM

    Cudowne utwory...Taki jazz uwielbiam...mistrzostwo świata...

    "Twelve Moons" - Dwanaście księżyców

    https://www.youtube.com/watch?v=5caJW0684UU


    Dobranoc, dobranoc wszystkim w muzyce...słodkie pa do jutra.:)***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Jasieńku :)*
      Dziękuję za ciepłe słowo, a w szczególności za cudowny jazz, Grabarka po prostu ubóstwiam :)***
      To ja już nie będę mącić tego cudnego nastroju żadną muzyką tylko pożegnam dzień wierszem Staszka.

      dobranoc...

      już późno chyba po dziesiątej
      wieczór położył cień za oknem
      zaraz do drzwi zapuka piątek
      na dworze tylko cztery stopnie

      ostatnim listkiem na wpół żywym
      wiatr zawirował - wzniósł go jeszcze
      w senny październik nieszczęśliwy
      że ktoś go straszy marnym deszczem

      noc spięta na granacie nieba
      termometr jakby w lekkich dreszczach
      księżyc za chwilę zacznie ziewać
      echo powtarza - czas się przespać

      przeciągam się jak kot leniwie
      niechcemiś w kwiatkach na piżamie
      już ich nie liczę - czy sen przyjdzie
      życz dobrej nocy - rano wstaję

      Stanisław Kruszewski

      Dobranoc, dobranoc, Kochani :)*** Wdzięczne i serdeczne pa, z buziakiem do jutra :)***

      Usuń
  27. Dzień dobry, to już wtorek :)*
    Za oknem mleczna biel, widać tylko termometr, a na nim cieniutki 1 stopień. Dobrze, że jeszcze na plusie...
    Szybko stawiam się do pionu kawą, jeszcze tylko przebudzanka z Anną Marią Jopek i za chwilę wchodzę w codzienność.

    *** Nagle ***

    http://www.youtube.com/watch?v=NlUx8tB40W0

    Nagle coś się kończy, jakby runął tobie świat
    Pragniesz cofnąć czas na próżno
    Nagle widzisz jasno tyle utraconych szans
    Słów na które już za późno...

    I zapominasz co dnia, że każda chwila do dar
    Masz ją by móc przebaczać, kochać, zostawiać ślad

    Nie ma sytuacji w której wolno ci się bać
    Że na miłość jest za późno...

    Nagle ktoś ci bliski znika zanim powiesz mu,
    Że dla ciebie był jedyny...
    Nagle życie minie jakbyś nigdy nie żył,
    A ty nie będziesz tu bez winy

    I zapominasz co dnia, że każda chwila do dar
    Masz ją by móc przebaczać, kochać, zostawiać ślad

    Żyjesz tu bez próby, ucieka ci sens
    A tego co nagłe unikać wciąż chcesz
    I pytasz i kryjesz,
    Modlisz i boisz się

    Szczęście przyjdzie nagle i w przebraniu które znasz
    Spróbuj dostrzec je na nowo..
    Dotknie twoich żagli, lekko muśnie twoją twarz
    Spróbuj zawsze być gotowym.

    Nie zapominają co dnia, że każda chwila do dar
    Masz ją by móc przebaczać, kochać, zostawiać ślad

    Nie ma sytuacji w której wolno ci się bać
    Że na miłość jest za późno.

    - słowa Marcin Kydryński

    ✿ܓ

    Pomyślnego dnia, zostawiam Wszystkim dobre myśli i do spotkania :)*

    OdpowiedzUsuń
  28. Dzień dobry Ewuniu :)*
    Kawa, przebudzanka, koncert Jaśkowy z wczoraj, i już umyka czas porannego dnia. Dołożę swoje "trzy grosze" do poranka wtorkowego lekkim, przyjemnym wierszem :)

    * * *

    Lekkość duszy
    unosi się ponad codziennością
    Lekkość duszy
    pod prąd
    niesiona
    Lekkość westchnieniem radosnym
    wywołana
    Zawsze na przekór
    łagodnym spojrzeniem
    ciepłym słowem,
    uśmiechem i drożdżowym ciastem
    pachnąca
    Lekkość duszy
    jest taka zwyczajna
    taka prosta czujesz ?
    Jakby wyfrunąć chciała
    radosnym trzepotaniem
    Uwolnij...
    Ona nie winna żelaznym kratom
    Twojego schronu
    przed samym sobą

    - Gabriela Kotas

    Uciekam w real, zostawiam ogromny kosz gorących myśli i buziaków, pa :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Dzień chociaż bardzo zamglony, ale jakiś okruch dobrych wiadomości jest :) Tata po ośmiu dniach śpiączki otworzył oczy, mrugał powiekami i nawet wydawało mi się, że przez moment się uśmiechnął :) Wprawdzie to nie jest jeszcze pełna przytomność, ale może ludziom w podeszłym wieku potrzeba więcej czasu na całkowite przyjście do siebie... Jednak dał odrobinę więcej nadziei.

      Pamiętam...

      Chcesz zatrzymać chwilę?
      A może wiatr?
      Co w zapamiętaniu znaczy czas.
      Ulotnych marzeń krajobrazy w mej pamięci.
      Skąd jesteś chwilo?
      Tak zwyczajna...
      Taka jasna...
      Tak nieskończenie pełna.
      Znów, wracają stare wspomnienia,
      pamiętam?
      Znów, wciska się ta myśl
      Jestem tu...
      Otwórz, nie zamykaj...
      bo nareszcie jestem,
      gotowy by być...
      W tej chwili,
      jak za dawnych lat
      To ja ...

      Lucyna Tomaszewska

      Ciepłe pozdrowienia i takież myśli na wieczór z domowego zacisza, buźka :)*

      Usuń
    2. Ewuniu,
      na ciepły wieczór do lampki wina :)

      Ciało szczęścia

      Wtem, gdy się księżyc zachmurzył,
      dźwiękły kroki od wichru prędsze
      i w drzwiach tarasu, na piętrze,
      zapalił się amarant elektrycznej róży.

      Przez szklane, ciepłym wiatrem szarpane podwoje,
      noc zagląda do wnętrza, gdzie w miłosnym splocie
      ciało szczęścia, rozdarte na dwoje,
      zrasta się, jak jaszczurka, po wielkiej tęsknocie.

      - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      Pogodnego, spokojnego wieczoru, z samymi dobrymi wieściami, buźka, pa :)*

      Usuń
    3. :)*
      Dla Ciebie na dobranoc...

      E. E. Cummings
      Miłość jest miejscem

      miłość jest miejscem
      przez granice tego
      miejsca przebiega
      (cichym i jasnym przejściem)
      każde miejsce

      tak jest światem
      wewnątrz tego
      świata legły
      (w przytuleniu bratnim)
      wszystkie światy

      tłum. Stanisław Barańczak

      Dobranoc, Zuziu, cieplutkich snów, bo na dworze ziąb. Do jutra z buziakiem, pa :)*

      Usuń
    4. Ewuniu,
      z dobranocnym buziakiem :)*

      Pieśń o szczęściu

      Dziś rano cały świat kupiłem,
      gwiazdy i słońce, morze, las,
      i serca, lądy i rzek żyły,
      Ciebie i siebie, przestrzeń, czas.
      Dziś rano cały świat kupiłem,
      za jedno serce cały świat,
      nad gwiazdy szczęściem się wybiłem,
      nad czas i morskie głębie lat...
      Gorące morza sercem płyną -
      - pozłocie nieprzebytych sław,
      gdzieś rzeki nocy mnie wyminą
      w głębokich morzach złotych traw.
      Chcę czerwień zerwać z kwiatów polnych,
      czerwienią nocy spalić krzew,
      jak piersi nieba chcę być wolny,
      w chmury się wbić w koronach drzew.
      Morzem w nocy
      Noc się ciszą kołysze, zmęczona wzruszeniem,
      woda pachnie księżycem wśród dygów błyszczących,
      nieskończenie, bez ciała, śródfaliste drżenie
      i cień nocy sinawy po wodzie się pnący.
      Szczęście palce rozdzwania drżące miękkim pulsem,
      myśli czernią zakrzepłe na błyskach dygocą,
      serce tętnem uderza w wielkiej piersi nieba.
      W głąb rozczerni i szczęścia płyniesz ze mną nocą.

      - Krzysztof Kamil Baczyński

      ...:)*

      Usuń
    5. ... dla Seniora ucałowania i pogodne myśli :)*

      Usuń
  29. Dobry wieczór na dobranoc.:)*

    Czuję się pocieszony Twoim wpisem i stanem nadziei na jutro
    i dalszą przyszłość w zdrowiu pana Czesława, bo tak ma być!

    A teraz już "Sowo na Dobranoc" Alexandra Czartoryskiego
    z cyklu "Mój kalendarz" i cyklu "Sonetenos 135"

    * * *...Listopad...* * *

    Mówią, że listopad zimny jest i szary
    A dla mnie listopad inne ma kolory
    W drzew opadłych liściach złotych i czerwonych
    W ziemi mokrej czarnej nimi otulonej

    W czarnych długich nocach, że choć wykol oko
    W czerń jesiennej nocy nic nie widzisz w mroku
    Świty ranków blade bez poświat czerwieni
    Nikły słońca promień w mokrej tonie ziemi

    Tylko szare niebo czarne drzew konary
    znaczą swą golizną. We mnie dość jest wiary
    w doczekanie słońca czerwonego złota
    i zieleni wiosny. Taki jest listopad ...

    ✿ܓ

    * * *...Dobrze pamiętam...* * *

    Dobrze pamiętam dni światła pierwsze
    W których dziecinny wiek mnie omamiał
    Że każdy promień spełni mój zamiar
    I ustokrotni myśli najszczersze

    Dobrze pamiętam kiedy to było
    Gdy Słońce słało promienie złote
    Nim ciemne, chmurne dni przyszły potem
    I Pierwsze Szczęście gdzieś się ukryło

    Czyżby Ostanim było to Pierwsze?
    Nie odnalazłem, więc budowałem
    Z Nadzieją na to, że będzie większe
    Gdy mi się ciągle rozsypywało

    Spod serca słowa kładłem najszczersze
    Lecz tej zaprawy wciąż było mało ...
    Stały się Czynem - Słowo i Praca
    Zamiast złotego Słońca promienia

    Czas dni kolejne tak mi poskracał
    Że moje Szczęście nie wyszło z cienia
    Nawet Nadzieja na nie nie wraca
    S z c z ę ś c i e drugiego nie ma wcielenia

    Dobrze wiem o tym, kim jestem teraz
    Czym było życie dotychczasowe
    Że nihil novi to nic nowego
    Z czego sub Sole mógłbym wybierać

    A jednak chciałbym mieć takie miejsce
    Co dla nas razem; dla ciebie, dla mnie
    Z którym się wiąże serc naszych pamięć
    I dni, co niosą zwyczajne Szczęście

    ✿ܓ
    I Kołysanka Jana Garbarka - "Once I Dreamt A Tree Upside Down" - Kiedyś śniłem drzewo do góry nogami -

    https://www.youtube.com/watch?v=Uw4oc5fKzO4

    * * *

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła.:)))***
    Najczulsze pa, zostawiam z nadzieją do jutra.:)))***


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
      Piękna poezja listopadowa, a kołysanka Garbarka ach! Cudo.
      I mój zmęczony dzień już się ogląda za poduszką i kołderką, jeszcze tylko pożegnanie Impresji i palulki. Dzisiejsze Słowo będzie od Jana Wołka wyśpiewane przez Irenę Santor.

      ✿ܓ

      * * *...Poduszka...* * *

      https://www.youtube.com/watch?v=mySHFMTtmNE

      Nie po to jest poduszka
      Byś ją wyganiał z łóżka
      Choć dziś jeszcze ci się upiekło
      Z szacunkiem, mój drogi
      Ją podnieś z podłogi
      I bardzo ją grzecznie przeproś

      W poduszce, kochany
      Są łez oceany
      I słowa chłodniejsze niż morze
      Są szepty przegranych
      I radość wygranych
      I prawdy najtwardszy orzech

      W niej słowa miłości
      I ziąb samotności
      Za padłym bez walki kochankiem
      W niej zęby zazdrości
      I wstyd za tych gości
      Co bladym wymknęli się rankiem

      Nie po to jest poduszka…

      Potrafi być ona
      Czułości spragniona
      Lecz liczę na inne słodycze
      I w niej gdybyś konał
      Jest twój konfesjonał
      Choć jeszcze ci tego nie życzę

      A gdyby – Bóg broń cię
      Na uczuć tych froncie
      Ktoś uległ nagłemu szałowi
      Potrafi być trzecia i czwarta w trójkącie
      I słowa nie powi mężowi

      Więc jeśli od tego
      Nie klapnie ci ego
      Żyj w zgodzie z poduszką, kochanie
      Bo z tobą, kolego
      Nic jeszcze pewnego
      A ona w mym łóżku zostanie

      ✿ܓ

      Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miły :)))*** ... idziemy w podusie i to niech jutro będzie lepsze, najczulsze pa :)))***

      Usuń
    2. ... i niech to jutro - miało być :)*

      Usuń
  30. Środowe dzień dobry :)*
    Jesiennieje nam czas z dnia na dzień, noc się w dobie rozrasta, chętnie bym jeszcze pospała w taką ciemnicę, a tu już obowiązek szura mi niecierpliwie pod progiem.
    Witaj dniu! Mglisty i chłodny bo za oknem tylko 2 stopnie.
    Kawa szybka, ale za to z muzycznym dopełnieniem w jazzującym nastroju.

    Grażyna Łobaszewska – Bądź mym dopełnieniem

    https://www.youtube.com/watch?v=zeKdepHK0QY

    Bądź mi myślą, bądź mym dopełnieniem
    Jak dłoń w dłoni, ziemi sól
    Bądź nadzieją dobrą, bądź marzeniem
    Śladem słońca, ciszą z gór
    Daj oczom barwy snu, daj uszom ciepły głos
    Daj sercu burzę, nic nie poradzisz, gdy tak chce los
    Ty jesteś dla mnie już całym światem

    Bądź mi wiarą, bądź mi zapomnieniem,
    Każdym świtem, każdą łzą
    Burzą zmysłów bądź mi
    Odchodzeniem w inne światy, w inny czas
    Daj oczom barwy snu, daj uszom ciepły głos
    Daj sercu burzę, nic nie poradzisz, gdy tak chce los
    Ty jesteś dla mnie już całym światem

    Daj oczom barwy snu, daj uszom ciepły głos
    Daj sercu burze, nic nie poradzisz, gdy tak chce los
    Ty jesteś dla mnie już całym światem

    muzyka Andrzej Ellmann, słowa Bogumił Popow

    Słonecznego dnia Wszystkim, pełnego dobrych zdarzeń :)*

    OdpowiedzUsuń
  31. Dzień dobry Ewuniu :)*
    Duży łyk kawy do przebudzanki, spojrzenie za okno, czym dzisiaj pogoda uraczy i skok w środowy dzień.
    Dopełnienie tematem przewodnim, a więc niech obdarza ta wspaniała myśl, że przeznaczenie już wybrało :)*

    Dopełnienie

    słońce przestało świecić
    gwiazdy niczym kaganki
    zdmuchnął ostatni,
    powiew zimowego wiatru

    księżyc spłynął
    po mlecznej drodze,
    do stóp kochanków

    zapanowała
    niewymowna cisza
    potęgująca akt,
    dopełnienia ciał

    niespodziewanie
    zaistnienie nieuniknionego,
    pogrążające dusze
    w niemym krzyku !
    przekroczenia
    wszelkich barier

    napiętnowani
    stemplem przeznaczenia,
    zawikłani bezpowrotnie
    we własnym wnętrzu,
    zalani potokiem myśli
    wypowiadanych !
    z namiętnością pragnień
    o kolejnym życiu...

    wierzący niezachwianie
    w siebie
    i skradziony światu
    czas
    niewymierny,
    bo taki miał być...
    bo takim musiał stać się
    dla miłości

    i dla nich - kochanków chwili
    straconych dla świata
    zatraconych w miłości

    obdarzających kochanków
    na odchodne uśmiechem
    osamotnionego szczęścia (...)



    .........................odkrytej tajemnicy...

    - Zamyślona7

    Cieplutkie myśli posyłam na Wschodnią, do spotkania, buźka, pa :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Ewuniu :)*
      Po zabieganym dniu przyjemnie jest zasiąść z filiżanką herbaty i pomyśleć o najbliższej sercu osobie :)*

      Miłość

      Może to i lepiej że żyję teraz
      A nie dwadzieścia lat wcześniej
      Życie jest a ty w nim
      Nie żałuję niczego lecz nie godzę się z tym
      Że jeszcze nie wszystko mówi się otwarcie
      Nie ma przecież tak wielu słów
      Co powiesz jeśli niedosłyszysz
      Co napiszesz jeśli niedowidzisz

      Chciałbym być zwierzęciem
      Kotem lub psem
      Mniej widzieć a czuć więcej
      Dotknąć tajemnicy sercem
      Oddechem rozmawiać z kobietą
      Zabić wroga spojrzeniem
      Być dźwiękiem
      Być planetą

      Odpływam by wrócić w czasy dawniejsze
      Gdy wilki były starszymi braćmi
      I później gdy pierwszą wypuszczasz strzałę
      I później gdy zakuwasz się w zbroję cały i walczysz
      Choćby z wiatrakiem
      Śmierci butnie urągasz a ta
      Przegrywa tylko z miłością
      Romeo i Julia
      Tristan i Izolda

      Śmierć zabiera ciała
      A miłość ponad nami
      Każda chmurka biała
      To jej oddech to ona cała
      Powietrze jest ciężkie od uczuć
      Nasiąkamy wchłaniamy
      Jak wulkany wybuchamy
      Miłość
      Miłość
      Ponad nami
      Małe kółeczka nad naszymi głowami

      - Maciej Maleńczuk

      Ewuniu, wieczoru pogodnego, dającego relaks po dziennym zabieganiu, buźka :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Trochę późno mój zabiegany dzień się skończył, ale wreszcie mogę spokojnie usiąść dla odrobiny wieczornego relaksu. I z dopełnieniem na wieczór też wchodzę poetycko :)

      dopełnienie

      wieczór wachlarz rozłożył po cichu
      mrokiem zalał, skąpał krajobraz
      z cieniem zmieszał esencję grafitu
      gwiezdny namiot szelestem rozpostarł

      potem księżyc zbudził srebrzysty
      ten się przypiął rogalem na granat
      niebo swoim istnieniem roziskrzył
      ruszył w drogę jak gwiazda zbłąkana

      i zatrzymał się myślą nad stawem
      złapał chmurę, wcisnął pod głowę
      w taflę rzucił spojrzenie blade
      a w niej znalazł swoją połowę

      autorka: enigmayic

      U taty od wczoraj bez zmian w żadną stronę, z tym, że już leczenie prowadzone jest nieco inaczej. A więc ciąg dalszy oczekiwania.
      Uśmiech i serdeczności ślę na miły wieczór, buźka :)*

      Usuń
    3. ... Ewuniu, jestem dobrej myśli. Tato jest z pokolenia, co mają dobre, długowieczne geny :)*
      Pozdrowienia dla Taty :)*

      Usuń
    4. Dziękuję, Zuziu. Dziś będę go trzymać za rękę i głaskać po buzi w Twoim imieniu. Codziennie mam innego "darczyńcę" w tej sprawie :)*
      Za bardzo byłam zmęczona wczoraj, aby cokośkolwiek jeszcze napisać. Dobrego dnia :)*

      Usuń
  32. Dobry wieczór na dobranoc.:)*

    Smętny dzień listopadowy, chłodny i bez jednego radosnego promyka. Nawet wpłatomat okpił mnie na cztery setki,..urwał nać! '
    Ale już pora dla "Słowa na Dobranoc" Marii Polak - Maryli-

    * * * ...Słowa pełne otuchy...* * *

    Czasami ciężko uwierzyć,
    że niebo błękit dostarczy,
    że szlak się przetrze przez życie,
    a Anioł wystawi warty.

    Lecz słowa pełne otuchy,
    takie od serca pisane,
    na nowo wnoszą nadzieję,
    łagodząc powstały zamęt.

    Choć w zakrętach minut niemoc
    chłodem przędzie swoje sieci,
    podmuch ciepły życzliwości
    - cień rozświetla, blaskiem leczy.

    Nie chcę smutkiem Cię obarczać,
    tylko srebrną smugą światła,
    spłynąć wierszem zwiosenniałym,
    być jak czułotlenny balsam.

    Przecież życzę Ci najszczerzej
    chwil z uśmiechem, delikatnych,
    wygładzonych błyskiem ciepła,
    by dzień mógł od tego zalśnić.

    ✿ܓ

    I kołysanka Jana Garbarka "So mild the wind, So meek the water" - Tak łagodny wiatr, Tak cicho wody -

    https://www.youtube.com/watch?v=964hgZqtELg

    ✿ܓ

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:)))***
    Łagodnych snów w towarzystwie jasieczka, pa.:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczoraj byłam tak zmęczona, że padłam tak, jak stałam o 21 bez szans na przebudzenie. Dzięki Jasieńku, rano poczytałam i wysłuchałam z przyjemnością :)*

      Usuń
  33. Czwartkowe bry :)*
    Przedświtek w szaroburych chmurach i jakaś mżawka bębni w parapet, a za oknem senne zero. Może dzień zaszczyci nas choć jednym słonecznym promykiem?
    Kawa - duuuża i pachnąca dla Wszystkich, a w tle trochę miłości z Michałem Bajorem.

    *** Moja miłość największa ***

    http://www.youtube.com/watch?v=FVls4VPhWlk

    W białych zim białych wierszach
    Złotych sierpnia pokojach
    Moja miłość największa
    Nie wie nic, że jest moja
    Czas ją syci jak wino
    Wyobraźnia upiększa
    Moją miłość jedyną
    Moją miłość największą

    I nic nie powiem jej, broń Boże
    Nie powiem nic umyślnie
    Bo póki milczę, to ją mnożę
    Gdy wyznam wszystko - pryśnie
    Więc nie wyśpiewam mej miłości
    Niech nie wie, co się dzieje
    I nieświadoma swej piękności
    Niech w myślach mych pięknieje

    W białych zim białych wierszach
    Złotych sierpnia pokojach
    Moja miłość największa
    Nie wie nic, że jest moja
    Czas ją syci jak wino
    Wyobraźnia upiększa
    Moją miłość jedyną
    Moją miłość największą

    Może kiedyś, po latach
    Jednak szepnę nieśmiało
    "Kiedyś, tamtego lata
    Strasznie panią kochałem"
    A ty przerwiesz w pół zdania
    Me wyznania zabawne
    "I ja pana kochałam
    Wtedy latem i dawniej"

    I nic prócz małej chwilki żaru
    Nie złączy nas, kochana
    W tym dziwnym życiu, śmiesznym balu
    Miłości niewyznanych
    Bladym tancerzom gra cichutko
    Orkiestra salonowa
    A pod orkiestry każdą nutką
    Podpisać można słowa:

    W białych zim białych wierszach
    Złotych sierpnia pokojach
    Moja miłość największa
    Nie wie nic, że jest moja
    Czas ją syci jak wino
    Wyobraźnia upiększa
    Moją miłość jedyną
    Moją miłość największą

    Autor: Wojciech Młynarski, kompozytor: Włodzimierz Korcz

    Pomyślnego czwartku, wszystkiego co jasne, ciepłe, pogodne i kochane na cały dzień :)*

    OdpowiedzUsuń
  34. Dzień dobry Ewuniu :)*
    Czwartek jeszcze spowity mgłą. Pogodynka pociesza, po południu zaświeci słońce. Oby słoneczna prognoza się sprawdziła :)
    Miłość to brylant chowany w sercu, dający ukochanej osobie to co ma najlepszego... siebie :)*

    * * *

    Kocham cię mocniej (najpiękniejsza jedyna)

    niż kogokolwiek na ziemi i jesteś dla mnie
    droższa niż cokolwiek na niebie

    - światło słoneczne i śpiew witają cię

    choćby wszędzie panowała zima
    z tak głęboką ciszą i ciemnością
    że nikt nie mógłby odgadnąć

    (prócz mojego żywota) prawdziwej pory roku --

    i gdyby to co nazywa się światłem miało szczęście
    usłyszeć ten śpiew (albo dojrzeć to słoneczne
    światło wzbijające się nad wszelką wysokość
    poprzez czyjeś serce radośniejsze od samej radości na twoje

    każde przyjście) nikt by nie wierzył (moja
    najpiękniejsza jedyna) w nic prócz miłości

    - Edward Estlin Cummings
    -Artur Międzyrzecki przełożył

    Spokojnego, uśmiechniętego dnia, buźka :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Dzień chmurny i wilgotny, ale przynajmniej bezwietrzny i trochę cieplejszy od wczoraj.
      Już odpoczywam w domu po codziennej pielgrzymce do szpitala i z powrotem, z załatwianiem po drodze rożnych, niezbędnych spraw.
      U taty prawie bez zmian, choć "prawie" oznacza, że jakoś przytomniej dziś patrzył, przynajmniej tak mi się zdawało. Leczenie już trochę inne, jutro czeka go jeszcze jeden zabieg poprawiający funkcjonowanie.
      Coś tam przegryzłam po powrocie, a na dzisiejszy temat o miłości proponuję wiersz Henryka Rynkowskiego.

      Obietnica

      Za twoją miłość miłość dostaniesz,
      Wierność za wierność dam ci kochanie
      A za tęsknotę i przywiązanie
      Odpłacę kiedyś moim oddaniem

      Kochaj gdy słońce i gdy wiatr wieje
      Miej wiarę w sercu, miej też nadzieję
      Latarnią morską będę dla ciebie
      Będziesz jak tęcza na moim niebie

      Nigdy nie będziesz płakać i szlochać
      Bo całym sercem będę cię kochać
      Poznasz żar uczuć i namiętności
      Kochaj i poddaj się tej miłości

      - Henryk Rynkowski

      Pozdrawiam ciepło, z uśmiechem i buziakiem, przytulnego zacisza domowego, Zuziu :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewuniu :)*
      Uśmiecham się na widok dobrych wiadomości dotyczących zdrowia Seniora. Tak Trzymać !!! :)
      Dzień przebiegał fatalnie w całej rozciągłości. Jestem zmęczona, zniechęcona, rozbita...eh, szkoda słów :(

      Puk, puk...

      Puk, puk....
      Stuk, stuk....
      Puk, puk....
      Kropelki deszczu
      O szyby dzwonią.
      Zbudzona nadzieją
      Biegnę do drzwi ---
      Otwieram......
      Lecz Ciebie
      Tam nie ma......
      Puk, puk....
      Stuk, stuk....
      Puk, puk....
      To łzy
      Spadają na ziemię.
      Małe tęsknoty
      Wciskają się
      Na siłę ------
      Nie pytając nawet
      O moją zgodę.....
      Puk, puk....
      Stuk, stuk....
      Puk, puk....
      To jednak Ty
      Stoisz na progu i -
      Nie płacz maleńka -
      Z uśmiechem mówisz....
      Puk, puk....
      Stuk, stuk....
      Puk, puk....
      To wraca do mego serca
      Spokój....

      - Ellen

      Ewuniu, życzę udanego wieczoru, kolorowej nocy, di jutra, buźka, pa :)*

      Usuń
    3. :)*
      Z magią nocy

      Zanurz nadmiar myśli w oceanie ciszy,
      ukryj je w pościeli, niech ich nikt nie słyszy,
      zostaw tylko marzeń cudowne dywany,
      niech rozkwitną tęczą z fantazji utkanych.

      Powędruj w krainę najpiękniejszych baśni,
      w czarodziejskim świecie tak rozkosznie zaśnij,
      zrzuć balasty, które do ziemi przybiły,
      razem z magią nocy zbieraj nowe siły.

      Józefa Michalska

      Dobranoc, Zuziu, "Powędruj w krainę najpiękniejszych baśni", buźka, pa :)*

      Usuń
    4. ... życzenia pozwoliły na baaardzo długie pospanko :)*

      Usuń
  35. Dobry wieczór na dobranoc.:)*

    Sucho, lecz smętnie i tylko zagram dwa utwory Jana Garbarka
    z Eleni Karaindrou

    * * *...To Vals Tou Gamou...* * * - Walc ślubny -

    https://www.youtube.com/watch?v=f0jbTzRugcA&list=RDMMf0jbTzRugcA

    ✿ܓ

    * * *...Aftoshediasmos Sta Dyo Themata...* * * - Improwizacja na temat dwóch problemów

    https://www.youtube.com/watch?v=_gpKq07kOqw

    ✿ܓ

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie moja Droga. :)***
    z nadzieją...pa do jutra.:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
      Smętnie, to prawda, a przy Grabarku można się cudnie zrelaksować... dzięki :)*
      To ja już też tylko pokołyszę z pomocą i w wykonaniu Mistrza.

      ✿ܓ

      Lullaby - Leonard Cohen

      https://www.youtube.com/watch?v=36tO5sOQaks&feature=share

      Śpij, skarbie, śpij,
      dzień już mija.
      Wiatr porusza liście
      rozmawiają w nieznanych językach.
      jeśli twoje serce zostało złamane,
      nie będę dociekał, dlaczego.
      jeśli noc jest zbyt długa,
      zamruczę ci kołysankę.
      oto moja kołysanka.

      kot jadł skórkę od chleba
      a mysz posiliła się okruchami,
      teraz zakochali się w sobie
      choć rozmawiają w nieznanych językach.

      jeśli twoje serce jest złamane,
      nie będę dociekał, dlaczego.
      jeśli noc będzie długa,
      oto moja kołysanka.
      oto moja kołysanka.

      śpij, skarbie, śpij,
      wkrótce nadejdzie poranek.
      wiatr pieści liście
      rozmawiają w nieznanych językach.

      jeśli twoje serce jest złamane,
      nie będę dociekał, dlaczego.
      jeśli noc będzie długa,
      zanucę ci kołysankę.
      oto moja kołysanka

      ✿ܓ

      Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Słonko :)*** ... cieplutkich i ukochanych snów, pa... może do lepszego, zawsze z nadzieją... :)***

      Usuń
  36. Dzień dobry piątkowym skoroświtkiem :)*
    Ciemno na razie, chyba w nocy coś popadało, bo chodniki i jezdnie mokre. Jeszcze dość znośna temperatura, na ten moment 7 stopni.
    Duża kawa dla Wszystkich a do niej ciepła przebudzanka w postaci poezji śpiewanej z Michałem Żebrowskim i Katarzyną Groniec.

    *** Ja nie chcę wiele ... ***

    http://www.youtube.com/watch?v=Gk3wk-YxV54

    Idę sobie zamaszyście
    i opada ze mnie życie jak jesienne liście.
    Ja nie chcę wiele, Ciebie i zieleń i żeby liściom było wietrznie, a sercu bezpiecznie /x2
    Jakie liście? - dębu, brzozy, topoli,
    ale to boli.
    Ja nie chcę wiele, Ciebie i zieleń, żeby liściom było wietrznie, a sercu bezpiecznie /x2
    Chcę uciec, wiem to brzmi naiwnie
    Chcę uciec choćby na pustynię
    - Jesteś zmęczony?
    - Tak
    - To minie
    Ja nie chcę wiele, Ciebie i zieleń, żeby liściom było wietrznie, a sercu bezpiecznie /x
    Pogodzi nas niepogodzonych
    Słońce gdy pierwszy raz nie wzejdzie
    - Jesteś zmęczona?
    - Tak
    - To przejdzie

    (Tekst piosenki powstał na podstawie fragmentów wierszy Władysława Broniewskiego i Jonasza Kofty, muzyka Andrzej Smolik.)

    Udanego dnia, Kochani, chociaż z jednym promykiem słońca i dobrymi wiadomościami :)*

    OdpowiedzUsuń
  37. Dzień dobry Ewuniu :)*
    Dzień rozpoczęłam wyjątkowo późno, a więc czas na dużą kawę z przebudzanką, a potem wiersz na otwarcie dnia i codzienne obowiązki. W dzisiejszym dniu powiększone przed wolnymi dniami. Kawa paruje, przebudzanka przebrzmiała czas na wiersz codzienny :)*

    Podróżą każda miłość jest

    Podróżą każda miłość jest
    Za dużo każda miłość chce
    Choć gubią nas bezdroża serc
    Nie zawahamy się

    Podróżą każda miłość jest
    Co różą wiatrów znaczy cel
    Poniesie nas, gdzie - nie wie nikt
    W jakie noce i dni

    Czasu coraz mniej do odjazdu
    Coraz większy lęk przed złą gwiazdą
    Została nam ostatnia już
    Szansa, by z serca zetrzeć kurz

    Podróżą każda miłość jest
    Co różą wiatrów znaczy cel
    Poniesie nas, gdzie - nie wie nikt
    W jakie noce i dni

    Bez miłości czas policzony
    Los nam bilet dał w jedną stronę
    A na drogę w nieznane - nadzieję...
    Że znajdziemy ją, jeśli istnieje...

    Podróżą każda miłość jest
    Co różą wiatrów znaczy cel
    Poniesie nas, gdzie - nie wie nikt
    W jakie noce i dni

    - Jonasz Kofta

    Pozdrawiam cieplutko i serdecznie, do spotkania buźka, pa :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Ja już po licznych obowiązkach dnia dzisiejszego, a było ich sporo w związku z nadchodzącym dniem bez zakupów i innymi sprawami zaległymi, których trochę mi się namnożyło przez miniony tydzień.
      U taty bez zmian, stan zdrowia nie posunął się w kierunku szybszego wyzdrowienia. Trzeba nadal czekać.
      Na piątkowy wieczór proponuję posłuchać kilku utworów w wykonaniu wybitnego holenderskiego skrzypka Andre Rieu:

      "The Second Waltz" - Dmitri Shostakovich

      https://www.youtube.com/watch?v=vauo4o-ExoY

      * * * *

      "Cisza" ("Il Silenzio") - Nini Rosso i Willy Brezza

      https://www.youtube.com/watch?v=5rgUOVm3tZM

      * * * *

      "And the Waltz Goes On" (with Sir Anthony Hopkins)

      https://www.youtube.com/watch?v=h8QmV8wxEeE

      * * * *

      "Boléro" (Ravel)

      https://www.youtube.com/watch?v=LwLABSm0yYc

      * * * *

      "Zorba's Dance" (Sirtaki)

      https://www.youtube.com/watch?v=qR1-3gYXsfE

      * * * *

      Trzeba jeszcze dodać, że artysta gra na skrzypcach Stradivariusa z 1667 r.
      Dobrego wypoczynku po pracy i miłego zasłuchania, buźka :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewuniu :)*
      Popołudnie spokojne, uśmiechnięte, przy interesującej prasie.
      A w Ogródku popołudnie z wierszem K.K.B.

      * * *

      Ty jesteś moje imię i w kształcie, i w przyczynie,
      i moje dłuto lotne.
      Ja jestem, zanim minie wiek na koniu-bezczynnie,
      ptaków i chmur zielonych złotnik.
      Ty jesteś we mnie jaskier w chmurze rzeźbiony blaskiem nad czyn samotny.
      Ja z ciebie ulew piaskiem runo burz, co nie gaśnie,
      każdym życiem i śmiercią stokrotny.
      Ty jesteś marmur żywy, przez który kształt mi przybył,
      kształt w wichurze o świcie widziany,
      który o mleczne szyby buchnął płomieniem grzywy
      i zastygł w dłoni jak z gwiazd odlany.
      I jesteś mi imię ruchów i poczynaniem słuchu,
      który pojmie muzykę i sposób,
      który z lądu posuchy wzejdzie żywicą-duchem
      w łodygę głosu.

      - Krzysztof Kamil Baczyński

      Uśmiechniętego popołudnia tak jak lubisz, buźka, pa :)*

      Usuń
    3. Mam nadzieję, że koncert Andre Rieu przypadł Ci do gustu, Zuziu :)
      Dla Ciebie na dobranoc...

      E. E. Cummings
      Miłość jest miejscem

      miłość jest miejscem
      przez granice tego
      miejsca przebiega
      (cichym i jasnym przejściem)
      każde miejsce

      tak jest światem
      wewnątrz tego
      świata legły
      (w przytuleniu bratnim)
      wszystkie światy

      tłum. Stanisław Barańczak

      Pogodnych snów i do spotkania jutro, pa z buziakiem :)*

      Usuń
    4. Ewuniu,
      pięknie dziękuję za popołudniowy koncert. Z ogromną przyjemnością wysłuchałam, obejrzałam, po podrygiwałam w rytmie melodii :)* W podziękowaniu za dobranocny też dobranocny :):):)*

      Chcesz ?

      Dostaniesz ode mnie wszystko,
      dni złote ze słońcem i chmurą,
      gdy jesień z pajęczą nitką
      pokłoni się wrzosom i górom.

      Dostaniesz kapelusz z błękitu,
      dwa słowa, że kocham i tęsknię,
      zaspane uśmiechy, gdy świtem
      zza okna zerkają promienie.

      Śpiew liści bukowych na wietrze,
      cienistych wąwozów wilgocie,
      z motylem ci miłość wyszepczę
      wśród miodnych zapachów nawłoci.

      I rośne polany, i zorze,
      obłoków pierzaste latawce -
      ja w strofy ci wszystko ułożę,
      na dzisiaj, na jutro, na zawsze.

      - Ewa Pilipczuk

      Dobranocny ukłon dla Seniora, dla Ciebie buziaki oraz spokojnego, relaksującego snu, do spotkania jutro, pa :)*

      Usuń
    5. Dziękuję, dobrego dziś, Zuziu :)*

      Usuń
  38. Świąteczne dzień dobry :)*
    Jak dziś cudnie cicho bez tirów :) Tylko odgłosy przyrody za oknem; lubię je nawet w listopadzie. Wprawdzie jaskółki nie rozśmieszają nieba, ale delikatnie poćwierkują sikory, ostro odzywają się sroki i sójki, a kawki z gawronami przekomarzają się przy każdym znalezionym "coś" do jedzenia.
    Pochmurno, na termometrze 4 stopnie, ale póki co nic nie pada.
    Złoto jeszcze stroi czubki brzóz, modrzewie ładnie rudzieją, na topolach nawet momentami zielone liście...
    Duży dzbanek spokojnej, świątecznej kawy przyniosłam dla Wszystkich, a do niego deser w postaci przebudzanki z Ewą Bem i Andrzejem Piasecznym.

    *** Pół mnie, Ciebie pół... ***

    http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=KQeF3xXADWg#!

    Jest rysowany w twojej twarzy wiersz, co porywa mnie
    tu dziś się staje między nami wspólnym jutrzejszym dniem
    słońce gładzi na twej twarzy horyzontu kres
    teraz chcę, nim jeszcze zajdzie, znaleźć wiersz

    co pisać się zaczął między nami z ust otwartych strumień słów
    jeszcze na papier nie przelany, a już na pamięć znany
    pisać się zaczął między nami, układany pół na pół z naszych snów
    zawsze go przy mnie znajdziesz tu

    jest w nim nadzieja, że w otchłani smutku nie znajdę się
    że co najlepsze będzie dalej, zawsze przed nami jest
    słońce gładzić na twej twarzy będzie każdy dzień
    teraz wiem, gdy rano wstanie, znajdzie wiersz

    co pisać się zaczął między nami z ust otwartych strumień słów
    jeszcze na papier nie przelany, a już na pamięć znany
    pisać się zaczął między nami, układany pół na pół z naszych snów
    zawsze go przy mnie znajdziesz tu

    pisany na pół- pół mnie, ciebie pół
    choć staje się dziś, to znasz go już
    odtąd mój, zawsze mój, będzie lustrem naszych snów
    co pisać się zaczął między nami z ust otwartych strumień słów

    jeszcze na papier nie przelany, a już na pamięć znany
    pisać się zaczął między nami, układany pół na pół z naszych snów
    zawsze go przy mnie znajdziesz tu.

    ***
    Życzę Wszystkim radosnego świętowania Dnia Niepodległości w sposób, jaki kto lubi, przyjemnego dnia z pogodą w każdym znaczeniu :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... coś mi się z linkiem pokopsało, tu jest dobry:

      https://www.youtube.com/watch?v=dzxg8IiqFTI

      Usuń
    2. Dzień dobry Ewuniu :)*
      Błękit nieba zaprasza do uczestniczenia w Dniu Niepodległości. Jednak teraz najpierw kawa, przebudzanka, odpowiedz na wstępniaka a potem pomyślę o świętowaniu :)*

      ty i ja

      Ty i ja, nasze myśli, serca, splecione dłonie, twarz przy twarzy, twe usta czerwone, me oczy wpatrzone w twoje.
      Jesteś tak blisko, taka prawdziwa, realna, zarazem taka daleka i nie osiągalna.
      Marzenie, pragnienie, zmysłu miłości westchnienie, czy się pojawisz, czy znajdziesz, czy tak mnie dręczyć będziesz nieustannie.
      Ja czekam wciąż i tęsknię, zobacz jestem tu, na jawie, nie we śnie.
      Pojaw się przy mnie, chwyćmy swe dłonie, niech serca nasze tańczą w miłosnym uniesieniu, czułym westchnieniu.
      Nie każ mi czekać, nie dręcz, bądź w końcu, realną miłością, w spełnieniu, jak poranek, po ciemnej, chłodnej i bardzo długiej nocy.

      - SA RA

      Dopiero zbieram się po pierwszej kawie. Plany piękne, czy realne, to się okaże :)*
      Pozdrawiam serdecznie życząc spełnionego dnia :)*

      Usuń
    3. Ewuniu,
      witam w świąteczne popołudnie :)*
      Za chwilę znikam w głębokim realu, więc już teraz popołudniowe życzenia wraz z wierszem :)*

      Ciepła przystań

      Szare powietrze mgłą zasnute,
      o świcie krążył płatek śniegu.
      ostatni liść w pozłocie kruchej
      drży w pierwszych taktach zimnych etiud.

      Jesień odchodzi w rdzawych sukniach
      modrzewi; róże śpią w chochołach,
      pejzaż za oknem też posmutniał
      lecz słońca w sobie nie odwołam,

      gdy garstkę ciepła mi przynosisz
      w zwykłej rozmowie na dobranoc;
      w codziennych rytmach szarych godzin,
      kiedy dzień dobry mówisz rano.

      Za chwilę zima dni pobieli,
      nie zmarznę w jej lodowych błyskach,
      bo w twoich uczuć sztukaterii
      znalazłam sens i ciepłą przystań.

      - Ewa Pilipczuk

      Chwil najpiękniejszych na czas wieczoru, buźka, pa :)*

      Usuń
    4. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Dzień bardzo dynamiczny, jeśli chodzi o pogodę - trochę słońca, dużo chmur, potężny wiatr, deszcz, deszcz ze śniegiem, a nawet drobna kaszka śnieżna. Chyba wszystkie możliwe opady, jakie niebo ma swojej ofercie.
      Moja codzienna pielgrzymka do szpitala, a potem króciutki wypad do ogrodu i mały spacer w okolicach. Tata po zabiegu tracheotomii, jeszcze w śpiączce, choć na kilka chwil otworzył oczy. Co będzie dalej, pokaże czas.
      A poza tym codzienność...

      ta codzienność tak namacalna
      wydawałoby się niechciana
      zatacza kręgi nie zwracając na siebie uwagi
      robi kanapki kosi trawę ścieli łóżko
      pamięta o terminach i o urodzinach
      jest jak powietrze którego nie widać
      a bez którego nikt nie przeżył jeszcze
      czasami w zapomnieniu ją bezdusznie ranisz
      ot przy okazji domowych czynności
      tak niby niechcący a z wyrachowaniem
      jakby ta codzienność nie przyszła z miłości

      Bianka Kunicka Chudzikowska

      Miłych i cieplutkich wieczornych godzin, z uśmiechem i serdecznością, buźka :)*


      Usuń
    5. ...:)*
      Jeszcze sobota, ale za chwilę zegary pokażą północ i zawita niedziela. Współczuję Seniorowi, mam nadzieję, że wszystkie trudy ostatnich dni obrócą się na korzyść Pacjenta. Tradycyjnie "czymam, czymam, czymam" !!!

      Zacisza

      w swojej dojrzałości
      zacisznej
      dedukuję cicho
      i dochodzę do wniosku
      że już - niczego nie muszę

      nie muszę kreować życiowych ról
      moje małe wojny - już za mną
      te wygrane i przegrane
      to, co wzniosłam - stoi
      problem z seksem - mam rozwiązany
      dorobiłam się zasobnego konta pokory
      wczoraj - już nie jest moje
      jutro - jak duży znak zapytania

      dzisiaj...
      dzisiaj - z pewnością należy do mnie
      więc cisnę go - jak cytrynę

      żyję - tu i teraz
      kwaśnym znakiem przepędzając
      gorycz nudy

      - Zofia Szydzik

      Dobranoc Ewuniu, do jutrzejszego ranka, buźka, pa :)

      Usuń
    6. Dziękuję za czymanie i nocną poezję, Zuziu :)*

      Usuń
  39. I na zakończenie Święta Niepodległości... tekst barda drugiego obiegu lat osiemdziesiątych (1983) Leszka Wójtowicza "MOJA LITANIA". Jakże nadal aktualny w wyrazie...

    Moja litania

    Jaki jeszcze numer mi wytniesz
    W którą ślepą skierujesz ulicę
    Ile razy palce sobie przytnę
    Nim się wreszcie klamki uchwycę
    By otworzyć drzwi do twego serca
    Które przeszło już tyle zawałów
    Czy nikogo więcej nie obudzą
    W twym imieniu oddane wystrzały

    Nie pragnę wcale byś była wielka
    Zbrojna po zęby od morza do morza
    I nie chcę także by cię uważano
    Za perłę świata i wybrankę Boga
    Chcę tylko domu w twoich granicach
    Bez lokatorów stukających w ściany
    Gdy ktoś chce trochę głośniej zaśpiewać
    O sprawach które wszyscy znamy

    Jakim ludziom jeszcze pozwolisz
    By twym mózgiem byli i sumieniem
    Kto z przyjaciół pokaże mi blachy
    Kładąc rękę na moim ramieniu
    Czy twój język nadal pozostanie
    Arcyszyfrem nie do rozwiązania
    Czy naprawdę zaczęłaś odpowiadać
    Na najprostsze zadane pytania

    Nie pragnę wcale byś była wielka
    Zbrojna po zęby od morza do morza
    I nie chcę także by cię uważano
    Za perłę świata i wybrankę Boga
    Chcę tylko domu w twoich granicach
    Bez lokatorów stukających w ściany
    Gdy ktoś chce trochę głośniej zaśpiewać
    O sprawach które wszyscy znamy

    Ile razy swoją twarz ukryjesz
    Za zasłoną flag i transparentów
    Ile lat będziesz mi przypominać
    Rozpędzony burzą wrak okrętu
    Tą litanią się do ciebie modlę
    Bardzo bliska jesteś i daleka
    Ale jest coś takiego w tobie
    Że pomimo wszystko wierzę czekam

    Nie pragnę wcale byś była wielka
    Zbrojna po zęby od morza do morza
    I nie chcę także by cię uważano
    Za perłę świata i wybrankę Boga
    Chcę tylko domu w twoich granicach
    Bez lokatorów stukających w ściany
    Gdy ktoś chce trochę głośniej zaśpiewać
    O sprawach które wszyscy znamy

    Jaki jeszcze numer mi wytniesz
    W którą ślepą skierujesz ulicę
    Ile razy palce sobie przytnę
    Nim się wreszcie klamki uchwycę
    Jaki jeszcze numer mi wytniesz...

    Autor, kompozytor i wykonanie Leszek Wójtowicz

    https://www.youtube.com/watch?v=D8vUMBgXJEs

    Dobranoc, dobranoc Ojczyzno i Wy moi Mili :)* spokojnych snów, do jutra, pa :)*

    OdpowiedzUsuń
  40. Niedzielne dzień dobry :)*
    Za oknem mokro i zimno, brrr... na ten moment 0 stopni. Coś to chyba za wcześnie na takie pogody.
    Do porannej niepośpiesznej stawiam na dobry początek dnia przebudzankę z Michałem Bajorem - życzeniową :) Ale niech się spełnia...

    Chciałbym...

    http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=qUWBHYKgPDg

    Chciałbym mieć
    Taką sieć
    By w nią wpleść
    Życia treść
    By nią kraść księżycowe światło
    Albo róż
    Rannych zórz
    Taką sieć
    Chciałbym mieć
    By w nią wpaść - i nie wypaść łatwo.

    Chciałbym trwać
    Żeby znać
    Zapach łąk
    Czułość rąk
    W ustach mieć kosmyk twoich włosów
    Dłonie spleść
    Oczy wznieść
    Zapaść hen
    W piękny sen
    Pośród traw i rozkwitłych wrzosów

    Być w siódmym niebie
    Czuwać kiedy licho śpi
    Nucić dla ciebie
    Pisać pieśni jak K.I.

    Chciałbym dać ci
    Jasne sny
    Ranne mgły
    Wonne bzy
    Nocne ćmy ptaki i zwierzęta
    Letni sad
    Świat bez wad
    Stary płot
    Ptasi lot
    Wszystko co pamięć zapamięta

    W pustych drzwiach
    Staje Bach
    Strząsa szron
    Daje ton
    Gra nam pieśń na sopelkach lodu
    Pragnąłbym
    Znaleźć rym
    Śpiewać z nim
    Słońca hymn
    Sławić cud porannego chłodu

    Wzrok mieć spokojny
    Liczyć tylko dobre dni
    Wyrzec się wojny
    Śpiewać pieśni jak K.I.

    Chciałbym mieć
    Taką sieć
    Schwytać w nią
    Nudę złą
    Blaskiem ją rozpromienić w jasność
    Potem nieść
    Dobrą wieść
    Zmienić lęk
    W piękny dźwięk
    Taką sieć chciałbym mieć na własność

    Mógłbym też
    Jeśli chcesz
    W strofach skryć
    Życia nić
    Wtedy już zawsze będziesz ze mną
    Może świat
    Za sto lat
    Będzie trwał
    Tak bym chciał
    Złowić go w moją sieć tajemną

    By każda wiosna
    Niosła same jasne dni
    Ty nam błogosław
    Wiecznym piórem swym K.I.

    autor: Roman Kołakowski, muzyka Piotr Rubik

    Dużo ciepła, pogodnych przebudzeń i takiej całej niedzieli dla Wszystkich :)*

    OdpowiedzUsuń
  41. Dzień dobry Ewuniu :)*
    Niebo z przebłyskami słońca, poranna kawa, życzeniowa przebudzanka i niedzielny ranek z uśmiechem :)*

    pociągi szczęścia

    W długim ogniu spadających słońc
    bez brzegu ciszy i bez dna czasu
    pęd maleńkich iskierek grzechu
    ja i ty - oślepione blaskiem ptaki

    co dzień w pośpiechu szukające lata
    biegniemy bez tchu w promieni jasność
    już nie czujemy stóp i ciężkich ramion
    już nie czujemy ziemi i nocy rozżaleń

    szum tylko zewsząd nas owiewa
    pociągu splątanego szczęścia
    i w jednym oknie strach ucieka
    w drugim się niebo nisko kłania

    słychać w kolejnym jak pies szczeka
    na naszej stacji na nas czeka
    to tu to tam to tu to tam
    to tu to tam to tu to tam

    - martens

    Pogoda spacerowa, trzeba ją wykorzystać na nabranie oddechu i zrelaksowania.
    Serdeczności dla Ciebie i pozostałych Ogrodników, buźka, pa :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      I u mnie była całkiem sympatyczna pogoda, która skończyła się pięknym zachodem słońca. Skorzystałam też ze spaceru w plenerze, żeby choć trochę oderwać się od realiów miasta. A oto wiersz, który jest esencją wielu mądrości świata...

      Wielkie to szczęście

      Wielkie to szczęście
      nie wiedzieć dokładnie
      na jakim świecie się żyje.

      Trzeba by było
      istnieć bardzo długo,
      stanowczo dłużej
      niż istnieje on.

      Choćby dla porównania
      poznać inne światy.

      Unieść się ponad ciało
      które niczego tak dobrze nie umie,
      jak ograniczać
      i stwarzać trudności.

      Dla dobra badań,
      jasności obrazu
      i ostatecznych wniosków
      wzbić się ponad czas,
      w którym to wszystko pędzi i wiruje.

      Z tej perspektywy
      żegnajcie na zawsze
      szczegóły i epizody.

      Liczenie dni tygodnia,
      musiałoby się wydać
      czynnością bez sensu,

      wrzucenie listu do skrzynki
      wybrykiem głupiej młodości

      napis "Nie deptać trawy"
      napisem szalonym.

      Wisława Szymborska

      U taty bez zamian, ale stan stabilny i jak zwykle oczekiwanie na następny dzień. Serdeczności na miły wieczór z relaksem takim, jaki najbardziej lubisz, buźka :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewuniu :)*
      Noblistka ma niezwykły dar patrzenia. W Jej wierszach zachwyca detal i bawienie się skojarzeniami, dając pole wyobraźni i interpretacji.

      Wczesna godzina

      Śpię jeszcze
      a tymczasem następują fakty.
      Bieleje okno,
      szarzeją ciemności,
      wydobywa się pokój z niejasnej przestrzeni,
      szukają w nim oparcia chwiejne, blade smugi.

      Kolejno, bez pośpiechu,
      bo to ceremonia,
      dnieją płaszczyzny sufitu i ścian,
      oddzielają się kształty,
      jeden od drugiego,
      strona lewa od prawej.

      Świtają odległości między przedmiotami,
      ćwierkają pierwsze błyski na szklance, na klamce.
      Już się nie tylko zdaje, ale całkiem jest
      to, co zostało wczoraj przesunięte,
      co spadło na podłogę,
      co mieści się w ramach.
      Jeszcze tylko szczegóły
      nie weszły w pole widzenia.

      Ale uwaga, uwaga, uwaga,
      dużo wskazuje na to, że powracają kolory
      i nawet rzecz najmniejsza odzyska swój własny,
      razem z odcieniem cienia.

      Zbyt rzadko mnie to dziwi, a powinno.
      Budzę się zwykle w roli spóźnionego świadka,
      kiedy cud już odbyty,
      dzień ustanowiony
      i zaranność mistrzowsko zmieniona w poranność.

      - Wisława Szymborska

      Założenia na dzisiejszy dzień, niestety, musiały ulec zmianie. Teraz jestem nawet zadowolona, bowiem wróciłam do odłożonej na później książki.
      Udanego wieczoru, buźka :)*

      Usuń
    3. :)*
      ... jeszcze zostało nam poezją dopowiedzieć dzień i zanurkować pod kołderkę. Za oknem ziąb, -1,5 st.

      Noc ja i księżyc

      Stoję w oknie - czekam. Tej nocy mam randevu.
      On spóźniony? Wszak godziny mi nie wyznaczył...
      Gdy zjawi się, spojrzę w jasną twarz i wyznam mu,
      że tęsknię bez żalu, a los mi go przeznaczył!

      Na tle ametystów nocy swą twarz wciąż zmienia.
      Bywa, jak złoty denar, gdy przybywa w zaloty,
      to znów wychudły, niczym klinga Saracena.
      Gwiaździsty, nocny birbant na tę noc i potem...

      Dobrze się czuje bezsenność w jego towarzystwie
      wtulając tęskny wzrok w poświaty złotawy tren.
      Kołysz nas nocko w gwiazdach, zanim czary prysną
      dobranoc miły, już czas na sen, spokojny sen.

      Zofia Szydzik

      Cieplutkich i kolorowych, dobranoc, Zuziu, pa, do jutra :)*

      Usuń
    4. Dobry wieczór na dobranoc Ewuniu :)*

      Trzymaj mnie mocno

      Trzymaj mnie mocno za rękę,
      bo wtedy już się nie boję,
      w podróż do serca wysyłam
      czułość i uśmiechów flotę.

      Trzymaj mnie w przystani objęć,
      cierpliwie wszystko wysłuchaj.
      Wiesz ? Bliskość kwitnie radością
      i daje nadzieję ustom.

      Trzymaj mnie blisko przy sercu,
      gdziekolwiek jesteś lub będziesz.
      Miłością rozgłaszczę zmarszczki,
      krajobraz dni dotknę szczęściem.

      - Maria Polak (Maryla)

      Dziękuję za dzisiejszą rozmowę wierszami :)* Nocy spokojnej ze snami dającymi odprężenie, do jutra, buźka, pa :)*

      Usuń
    5. Poetyckie trzymanie za rękę przydało się o poranku, dziękuję, Zuziu :)*

      Usuń
  42. Witam w ciemnościach poniedziałku :)*
    Chłodno, ale przynajmniej nie pada, za oknem dziś 3 stopnie. Poranek zaczyna powoli mruczeć, jak zaspany kot, to ja też zamruczę Wam do kawy razem z Ray Charles i Dianą Krall.
    "Jeszcze ranek nie tak bliski słowik to ,a nie skowronek się zrywa" :)) Piękny bluesik, zachęcam do posłuchania. You don't know me.

    *** Nie znasz mnie ***

    https://www.youtube.com/watch?v=NmrVOuMVvGM

    Dajesz mi rękę
    A potem mówisz, "Cześć"
    I trudno mi mówić
    Moje serce bije, tak
    że każdy może powiedzieć
    Myślisz, że znasz mnie dobrze
    Cóż, nie znasz mnie, nie

    Nie wiesz, że jest ktoś
    Kto marzy o tobie każdej nocy
    I pragnie całować twoje usta
    I pragnie trzymać cię mocno
    Dla ciebie jestem tylko przyjacielem
    To wszystko, czym kiedykolwiek byłam
    Nie, nie znasz mnie

    Nigdy nie poznałem sztuki kochania
    Choć moje serce boli z miłości do ciebie, tak
    Boję się, że jestem zbyt nieśmiały, przepuściłem szansę
    Szansę, że ty też mnie kochasz

    Podajesz mi rękę
    A potem mówisz "żegnaj"
    I patrzyłem jak odchodzisz
    obok tego szczęściarza
    Nie, ty nigdy się nie dowiesz
    kto pokochał Cię tak
    Nie, nie znasz mnie

    choć nigdy nie poznałem sztuka kochania
    Choć moje serce boli z miłości do ciebie
    Obawiam się,że przez nieśmiałość stracę szansę
    Szansę, że ty też mnie ​​kochasz

    Podajesz mi rękę
    A potem mówisz "żegnaj"
    I patrzyłem jak odchodzisz
    obok tego szczęściarza
    Nie, ty nigdy się nie dowiesz
    kto pokochał Cię tak
    Nie, nie znasz mnie

    I mówię ci, że nigdy, przenigdy nie wiesz
    kto cię tak pokochał
    Nie, nie znasz mnie
    nie, nie znasz mnie

    * * * * *

    Serdeczności imieninowe dla Staszka, choć nie odezwał się grubo od ponad pół roku...
    I tak zostałyśmy same we dwie z Zuzią na Impresjach. Przymierzam się do nowego postu, bo wiersz i fotki czekają już od kilku dni, ale w rozbieganym czasie jakoś trudno mi było się zebrać.
    Dobrego dnia Wszystkim :)*

    OdpowiedzUsuń
  43. Poniedziałkowe bry.:)*

    Usprawiedliwiam się cholernym przemęczeniem, ale już jestem
    z "Porannym Marzeniem" Marka Jackowskiego, Yaniny Iwańskiiego do słów M. Iżyńskiej

    https://www.youtube.com/watch?v=y-lAbvRAaw0

    Milszego poniedziałku niż zwykle.:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Jaśku :)*
      Usprawiedliwienie przyjęte, bo i "Poranne marzenie" bardzo piękne :)*
      Uważaj na siebie, nie przemęczaj się tak, ostatecznie nie jestem sam do roboty w domu. Goń trochę Młodzież, która ma więcej sił i jest zdrowsza od Ciebie.
      Buziaki na dobry wypoczynek wieczorny :)***

      Usuń
  44. Dzień dobry Ewuniu, Jaśku :)
    Poniedziałek powitał nieśmiałymi promykami słońca, lekką mgiełką i dobrym, pozytywnym nastrojem, przed trudnym, pracowitym dniem. Do przebudzanek dołączam jesienne westchnienia.

    Jesienne westchnienia

    Spójrz na niebo pełne gwiazd
    Posłuchaj wiatru, co nuci nam
    Melodie swoją od wielu lat
    A w nich tęsknota... marzenia i łza

    Spójrz... już liście opadają z drzew
    Następna jesień wkroczyła
    Barwi kolorami odcieni żółci
    A nam siwych włosów przybywa

    My patrzymy w gwiazdy tylko na niebie
    Wzdychając do nich... szukamy siebie
    Nie jedna łza wtedy policzka trąca
    Tak jak z drzewa wiatr liście strąca

    Kolejne westchnienia w dal płyną
    Kolejne liście z drzew u stóp się ścielą
    Lecz my po nich innymi drogami idziemy
    Zbierając liście... siebie nasłuchujemy

    Serca kołaczą i krzyk niemy
    Tak życie dzieli... a my cięgle marzymy
    O cudzie, który poda pomocną dłoń
    I pozwoli dotknąć... swoich rąk

    Ucałować usta słodyczą przesączone
    Odczytać tęsknoty marzeniem wezbrane
    Rozsypując uśmiech słoneczny na twarzy
    I słowem kochanie... jesteśmy razem

    A teraz usiądźmy na wzgórzu naszym
    Splećmy uczucia i pozostańmy
    Niech jesień oplecie jedwabną nicią pajęczą
    By dalsza droga była jedną i prawdziwą

    - Anna Norman

    Udanego poniedziałku, serdeczności, pa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Zuziu :)*
      Eh, ta listopadowa jesień wzdycha sobie dziś całodziennym deszczem i ani myśli przestać. Szaro, buro, a jeszcze dwa tygodnie temu złoto na drzewach dojrzewało.Brak kolorów, listopadowe ciemności i plucha zaczynają już trochę dokuczać.
      Mżawka sobie siąpi nadal, a my w zaciszu domowym zajmiemy się poezją. Może na wieczór trochę wzmocnienia w postaci muzycznych witamin? Oczywiście z miłością w tle.

      Hanna Banaszak - "Witaminowa bossa nova"

      http://www.youtube.com/watch?v=e-NrWr7Y2Xw

      Kiedy go spotkałam pierwszy raz
      To powiedzmy sobie szczerze
      Że wyglądał, jak przywiędły kwiat
      Lub, jak aktor po premierze
      Upłynęło wspólnych parę lat
      On okazem stał się zdrowia
      Mógł się z sanitariuszy śmiać
      I z karetek pogotowia

      Bo byłam jego witaminą
      Bukietem jarzyn, ciepłych słów
      Słodką poziomką lub cytryną
      Puszką Dodoni pięknych snów
      Bo byłam jego witaminą
      Maliną pocałunków stu
      Cykorią rozstań i włoszczyzną
      Przecierem marzeń dżemu

      Potem cień na nasze szczęście padł
      Kiedy on zdyszanym głosem
      Rzekł mi kiedyś -mała
      Ja nie chcę dłużej być jaroszem
      Od tej pory często widzę go
      Okrytego szczelnie szalem
      Jak go wiozą przez uliczny tłok
      Pędząc R-ką na sygnale

      A byłam jego witaminą
      Bukietem jarzyn, ciepłych słów
      Słodką poziomka lub cytryną
      Puszką Dodoni pięknych snów
      A byłam jego witaminą
      Maliną pocałunków stu
      Cykorią rozstań i włoszczyzną
      Przecierem marzeń dżemu

      Grunt żeby zdrowia być okazem
      Znów stworzę ci warzywny raj
      Nie chodzi o mnie, lecz o sprawę
      Na młodych, silnych czeka kraj

      muzyka: Hubert Szymczyński
      tekst: Krzysztos Jaślar i Zenon Laskowik
      tańczy: Janusz Józefowicz

      Pozdrówka ciepłe, wieczorne z uśmiechem i melodią deszczu za oknem, buźka :)*

      Usuń
    2. Dobry wieczór :)*
      Późna jesień wschodzi wczesnym zachodem słońca. Jeszcze wczesne popołudnie a za oknem ciemna noc. Na to wczesne ciemne popołudnie wchodzę do Ogródka z wierszem pani Zofii.

      śladami szelestu

      przedzieram się przez szarości
      odrzucam cierpkość

      często jak pokerzysta
      dobieram natchnienie
      by żyć
      by być
      by trwać
      w czasie pijanym
      od stłoczonych cieni

      a czasem
      po omacku
      poruszając się niezdarnie

      udaję gracza

      - Zofia Szydzik

      Wieczoru pogodnego, uśmiechniętego, bez zawirowań i niespodzianek, pa :)

      Usuń
    3. I prawie razem :) Dobrego wieczoru i do spotkania na dobranoc :)

      Usuń
    4. ... i z dobranocnym buziakiem z "Szuflady serca":

      Z szuflady serca...

      Kryształ wodnego stoku
      Szumi do dziś
      Tylko ja pod twój ganek
      Nie mogę przyjść
      Szuflady mego serca
      Wypełnia żal
      Wiatr rozniósł po kobiercach
      Wspomnienia czar

      Tylko pod wpływem wzruszeń
      Wygrywa dźwięk
      Echo parkowej duszy
      Na liściach drzew
      Wtedy wieczorne widma
      Nie dają spać
      Rosną u ramion skrzydła
      Zaczęło wiać...

      Nie puszczam z rąk twych dłoni
      Cudownie mi
      Pod nami szał stu koni
      W objęciach ty
      Będziemy tak zajeżdżać
      Przestrzeń i czas
      Aż nas roztopi płomień
      Słońca i gwiazd

      - Wiersz Grupy Poetyckiej

      Dobranoc, Zuziu, spokojnych, relaksujących snów :)*

      Usuń
    5. Ewuniu,
      czyżby ukazał się Twój następny tomik wierszy ?
      ...ale zanim zaśniesz...

      słowa nieutulonego pragnienia

      wczoraj otwierałeś ramiona
      na ustach zostawiłeś wrażenie

      dziś chowasz się
      za drżącym dymem z papierosa
      nie widzisz łzy która spod rzęs
      wymknęła się niepostrzeżenie

      przyjdź i wytrzyj ją delikatnie

      sprawdź co kryje się w moich oczach
      gdy smakuję chwile opuszkami palców
      i wsłuchaj się w serca mego cichość
      finezją tkliwości je rozbudź

      ale zanim zaśniesz
      słowa nieutulonego pragnienia
      - przytul

      - Gracjaa

      Ewuniu, dziękuję za dzisiejszą rozmowę wierszami, dobranocnie pozdrawiam, buźka, pa :)*

      Usuń
    6. Jeszcze nie, Zuziu, mój nowy tomik ma tytuł"Po wpół do" i właśnie poszedł do drukarni. Dziękuję za poezję na rano :)*

      Usuń
  45. No to Staszkowi zagra - Anita Lipnicka z Voice Band

    * * *...Stachu!...* * *

    ✿ܓ

    https://www.youtube.com/watch?v=f61U6jODGO4


    * * *...Stachu!...* * *


    Już rok upłynął i drugi mknie
    Jak dnia pewnego rzuciłeś mnie
    A każdy dzień bez ciebie smutno płynie
    W każdej godzinie wspominam cię
    DO tamtej innej odszedłeś w dal
    Iż zostawiłeś po sobie żal
    Choć tamta ma piękniejsze może oczy
    Ale nie kocha cię jak ja

    Stachu, wróć daruję ci miły
    Porzuć inne dziewczyny
    I do mnie wróć
    Stachu, ja po nocach wciąż płacę,
    Gdy cię z inna zobaczę
    Wróć do mnie, wróć

    Choćbyś kaleka był., nie daj Bóg
    Zawsze cię mile przyjmę w swój próg
    Stachu, jam cię przecież kochała
    I swe serce ci dałem
    Wróć, do mnie, wróć

    Stachu, jam cię przecież kochała
    I swe serce ci dałem
    Wróć, do mnie, wróć

    No właśnie, a tyle obiecywał...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja się właśnie zastanawiam, gdzie się podział. Na innych stronkach i blogach też Go nie wiedziałam.
      Może ta piosenka go zwabi? Zobaczymy :)

      Usuń
  46. I już kołysanka w ramach "Słowa na Dobranoc" - Tadeusz
    Nalepa do słów Bogdana Loebla

    * * *...Dbaj o Miłość...* * *

    ✿ܓ


    https://www.youtube.com/watch?v=B5LYQMZTVS0


    Rankiem dbaj o miłość
    nocą dbaj o miłość
    miłość to
    to kruchy kwiat
    noś ją w środku serca
    grzej ją swoim ciałem
    miłość to
    to wiotki kwiat
    kwitnie tylko wtedy
    kwitnie, kiedy jesteś ze mną tu

    We dnie dbaj o miłość
    w wieczór dbaj o miłość
    miłość to
    to czuły kwiat
    kwiat ten możesz zniszczyć
    jednym wrogim słowem
    miłość to
    to kruchy kwiat
    kwitnie tylko wtedy
    kwitnie, kiedy jesteś ze mną tu

    Przed snem dbaj o miłość
    we śnie dbaj o miłość
    miłość to
    to wątły kwiat
    płatki możesz zwarzyć
    twoim zimnym wzrokiem
    miłość to
    to wiotki kwiat
    kwitnie tylko wtedy
    kwitnie, kiedy jesteś ze mną tu.

    Muzyka - Tadeusz Nalepa

    ✿ܓ

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Maleńka.:)))*** Czułe
    pa do jutra.:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo lubię tę piosenkę, dzięki.
      Kończy się szary, słotny poniedziałek, zupełnie jak mój nastrój. Może jutro wyjrzy choć promyk... a dziś pożegnam dzień brzmieniem ciszy.

      Sound of Silence- Brzmienie Ciszy (Simon andGarfunkel )

      https://www.youtube.com/watch?v=t89Lwvp0gAY&feature=youtu.be

      ... i niech będzie kołysanką, a do niej dodam jeszcze poezję

      *** Księżycowa noc ***

      Nie mów dziś do mnie - noc taka cicha...
      Księżyc na niebie ma twarz pobladłą,
      Z pozłacanego, gwiezdnego kielicha,
      Postać swą wlewa do wód zwierciadła.

      Nie mów dziś do mnie - dźwięk taki niemy,
      Wiatr niech twe słowa w głuszę rozwieje,
      Chodź, na kładce małej razem przysiądziemy,
      Podziwiając pociemniałą wody zieleń.

      Nie mów nic do mnie - dłoń mi tylko podaj,
      Głębią spojrzenia raduj moje oczy,
      W szerokość ramion pragnę ciebie schować,
      I wypatrywać szczęścia, komet warkoczy.

      - annaG

      ✿ܓ

      Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Kochanie :)*** ... z czułości do jutra, pa :)***

      Usuń
  47. Wtorkowe bry :)*
    Listopadowe constans za oknem - szaro, pochmurno, ale przynajmniej nie pada. Cieniutkie +2 za oknem. To na tę chwilę może później się rozpogodzi?
    Na razie jednak wiem, że muszę skończyć kawę i jako tako zebrać się do pionu. Do kawy zaś proponuję przebudzankę ze Stanisławem Soyką.

    *** Co dnia... ***

    http://www.youtube.com/watch?v=FsRO-tI97Ug

    Pytasz co to miłość
    Wiem i nie wiem sam
    Pożegnalne oczy
    Powitania czar
    Słowa
    Czasem nazbyt dużo słów
    Trudno tak i cudnie
    Trudno tak i cudnie ze sobą żyć

    Pytasz co to miłość
    Może to ty i ja
    Wielka i namiętna
    Między nami gra
    Zgoda
    I niezgoda zła
    Miłość to pytanie
    Na które odpowiadać trzeba co dnia

    Nasze sny, ciche dni
    Uśmiech przeciw samotności
    Ty i Ja Ja i Ty
    Uśmiech przeciw bezradności
    Ty i Ja
    Uśmiech przez łzy

    Pytasz co to miłość
    Któż odpowiedź zna
    Ludzie z niej się rodzą
    Ona nie ma dna
    Wiele
    Różnych imion ma
    Miłość to pytanie
    Na które odpowiadać trzeba
    Co dnia
    Co dnia
    Co dnia…

    * * * *

    I jak co dnia zmykam do obowiązków. Przyjemnych przebudzeń, szybko upływających godzin w pracy i do spotkania w ciepłym ogrodzie :)*

    OdpowiedzUsuń
  48. Dzień dobry Ewuniu :)*
    Pogoda sprawiła dzisiaj niespodziankę. Słońce, błękitne niebo, prawdziwa jesień.
    Do kawy przebudzanka a na powitanie dnia wiersz z pytaniem o jeden z ważniejszych aspektów naszego życia :)

    Czym jest miłość

    Płomieniem który posiadł drewnianą chatę - pijanym
    pocałunkiem wgryzł się w głąb strzechy.
    Piorunem - który kocha wysokie drzewa - wodą
    uwięzioną płasko - wyzwalaną przez niesyty wolności wiatr.
    Włosami sosny - gładzonymi jego ręką - włosami
    rozśpiewanymi w szaloną wdzięczną pieśń.
    Ciemną głową topielicy - która palce rozsnuła
    w poprzek fali - a uśmiech nieżywemu słońcu.
    Wyciągnięta na brzeg - płakała długo i nie wyschła
    aż dotąd póki smutni ludzie nie zakopali jej w ziemi.
    Płomieniem.

    - Halina Poświatowska

    Miło usłyszeć, że tomik już w drukarni, gratuluję :)
    Pozdrawiam cieplutko, buźka, pa :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, Zuziu :)*
      Dziękuję za gratulacje, też się cieszę, że może przed Mikołajem wyjdzie moja książka.
      Korzystając z chwili czasu wstawiłam nowy post :)
      Piękne dzięki za ulubiony wiersz Poświatowskiej :)*

      Usuń
  49. Gdyby tu jeszcze ktoś zajrzał, to uprzejmie informuję, że jest już nowy wpis. Zapraszam :)*

    OdpowiedzUsuń