W refleksach dni
w pierwszych zawilcach i szczebiotach
latem - gdy białorzęsy obłok
nad topolami miękko osiadł
i niskim słońcem co jesienią
w karminach buków chyłkiem gwarzy
pochmurną chandrą która zewsząd
rozsiewa tęsknych myśli zaczyn
kolejne koło czas zatoczył
po koleinach i zakrętach
grudniowy szron posrebrzył włosy
- zima przy tobie
będzie piękna
Ewa Pilipczuk
Wszystkim
Ogrodnikom i Przyjaciołom Impresji życzę, abyśmy w zdrowiu i
spokoju doczekali następnego roku. Niech Wam się darzy we
wszystkich sprawach jak najlepiej i niech się spełnią Wasze
marzenia. Radości, nadziei i w miarę przewidywalnej przyszłości
wszystkim.
Niech będzie pięknie i normalnie, Do Siego Roku,Kochani!:)
Sylwestrowe dzień dobry :)*
OdpowiedzUsuńMokre, mglisto-mżawkowe zaranie dnia, za oknem +3 st., zieleń trawników i odrobina różu poranka... Wszystkiego, co dobre i miłe w ostatnim dniu starego roku też :)*
Ojej! Pada śnieg i robi się bardzo odświętnie :)
UsuńŻyczenia już złożyłam, zatem czas na dobre przeczucia...
"Coś z dobrych przeczuć"
http://www.youtube.com/watch?v=AjG6HbaOsZg
A co nas czeka jutro
A co się zdarzy potem
Jasne dni za krótkie
A długie od kłopotów
A sensu dookoła
Jest nigdy nie za dużo
A noc po nocy woła
Za wysokie sny
A niebo z chmur się przetrze
Po największej burzy
A wszystko co najlepsze
Może się powtórzyć
A ile zdarzeń jeszcze
A ile snów i rzeczy
A ile słów i gestów
A ile dobrych przeczuć...
Tadeusz Woźniak
... mam nieśmiałe, dobre przeczucia, że los będzie dla nas łaskawszy w Nowym Roku :)*
Moi Mili :)*
OdpowiedzUsuńIdę dziś na 18 na sylwestrowy koncert do filharmonii, więc zacznę się powolutku szykować, bo jeszcze trzeba dojechać, a pogoda do jazdy niezbyt łaskawa.
Niech Wam wszystko gra, jak w zegarku :)))*
Prosty jak zegarek świat - Czerwony Tulipan
https://www.youtube.com/watch?v=VtXhLcWYOz4&fbclid=IwAR2Ry3oOsYZH53mDmGlnUxpGaOmlcIByp1GiD3MogFFsiUMH1Q0qF_huGI0
Powinien być prosty jak zegarek świat
Po każdym "tik" byłoby "tak"
Powinien być prosty jak zegarek świat
Po każdym "tik" byłoby "tak"
Żeby wszystko jak w zegarku
Od jedynki do dwójeczki
Później trójka, czwórka, piątka
To by człowiek się nie plątał
W myślach, czynach, no i w mowie
Żeby wszystko jak w zegarku
Sześć i siedem, potem osiem
To nie traciłby tych wiosen
I zachował dłużej zdrowie
Powinien być prosty jak zegarek świat
Po każdym "tik" byłoby "tak"
Powinien być prosty jak zegarek świat
Po każdym "tik" byłoby "tak"
Żeby wszystko jak w zegarku
Od dziewiątki do dziesiątki
Jedenastki i dwunastki
To by człowiek nosił maski
Zamiast niszczyć twarz na wichrze
Żeby wszystko jak w zegarku
Po trzynastej jest czternasta
To by sercem tak nie szastał
To by miał sumienie czystsze
Powinien być prosty jak zegarek świat
Po każdym "tik" byłoby "tak"
Powinien być prosty jak zegarek świat
Po każdym "tik" byłoby "tak"
Żeby wszystko jak w zegarku
Jest piętnasta i szesnasta
Siedemnasta, szósta wieczór
To by wiele rzeczy przeczuł
Zamiast krętą ścieżką chodzić
Żeby wszystko jak w zegarku
Dziewiętnasta i dwudziesta
To by często w miejscu nie stał
Kiedy krok wystarczyło zrobić
Powinien być prosty jak zegarek świat
Po każdym "tik" byłoby "tak"
Powinien być prosty jak zegarek świat
Po każdym "tik" byłoby "tak"
Żeby wszystko jak w zegarku
Po dwudziestej pierwszej - druga
I dwudziesta trzecia zaraz
A jak bardzo się postarasz
Przed dwunastą zdążysz wszystko
Żeby wszystko jak w zegarku
Bo przed tobą nowa doba
Od początku całkiem nowa
Dzień zaczynasz z tarczą czystą
Powinien być prosty jak zegarek świat
Po każdym "tik" byłoby "tak"
Powinien być prosty jak zegarek świat
Po każdym "tik" byłoby "tak"
(brak autorów tekstu i muzyki)
A później już w domowych pieleszach, aż do powitania Noweg Roku. Najlepszego i do wieczora :)*
Dobry wieczór w Sylwestra, Ewuniu:)
UsuńMam nadzieję, że uczta duchowa była udana?
Piekny jest Twój dzisiejszy, refleksyjny wiersz...
"...kolejne koło czas zatoczył
po koleinach i zakrętach
grudniowy szron posrebrzył włosy..."
- przy Tobie, Droga Poetko, każda pora roku jest piękna:)
Chciałabym Tobie, Ewuniu i pozostałym Ogrodnikom złożyć najlepsze życzenia (słowami Poety:)
* * *
Życzenia optymizmu –
aby życie było
do połowy pełne
a nie puste
aby Pan dał
tę słynną moc
zmieniania rzeczy
które można zmienić
i akceptowania tych
których nie można
a dla marzeń –
moc jeszcze większą
i dla snów
wzruszeń
aby być
dowolnie daleko
dowolnie blisko
a dla przebudzeń –
słabość wtulania się
w ramiona świata
ufność
i pewność
delikatne piórka
które budują –
najprawdziwsze anioły
z najprawdziwszych ludzi
...
/Arkadiusz Irek/
Do zobaczenia w Nowym Roku
- Ania:)
Dobry wieczór, Aniu :)*
UsuńDziękuję za piękne życzenia :) A Tobie złożę życząc Miłoszem na 2019 r. i chyba nam wszystkim ku refleksji.
...
...Lawina bieg od tego zmienia,
Po jakich toczy się kamieniach.
I, jak zwykł mawiać już ktoś inny,
Możesz, więc wpłyń na bieg lawiny.
Łagodź jej dzikość, okrucieństwo,
Do tego też potrzebne męstwo,
A chociaż nowoczesne państwo
Na służbę grzmi samarytańską,
Zbyt wieleśmy widzieli zbrodni,
Byśmy się dobra wyrzec mogli
I mówiąc: krew jest dzisiaj tania –
Zasiąść spokojnie do śniadania,
Albo konieczność widząc bredni
Uznając je za chleb powszedni.
A więc pamiętaj – w trudną porę
Marzeń masz być ambasadorem.
Czesław Miłosz (Traktat moralny)
Moc zdrowia, radości i wszelkiego dobra, Aniu :)*
Koncert sylwestrowy był przepiękny, a i lampka szampana z toastem noworocznym w przerwie też :)
I oczywiście dziękuję za życzenia, takie piękne i takie zwyczajnie niezwyczajne:)
OdpowiedzUsuńPozwól, Ewuniu, że przypomnę Twój wiersz:)
Do Siego Roku!
Gdy Nowy Rok przyjdzie,
niech wita nadzieją,
pośród blasków ogni
radością rozpali,
słońcem dnie rozświetli,
szarość chmur rozwieje,
to co było dobre,
pozwoli ocalić.
Zgiełk świątecznych życzeń
milknie w końcu grudnia,
kwiaty celebrują czas
sennym milczeniem,
marzę ciemnym rankiem,
bladym popołudniem,
aby się spełniło
choć jedno życzenie.
Każda nowa chwila
niech błyszczy pogodą,
jeśli łzy,
to tylko w drobinach wzruszenia,
Anioły Miłości
za rękę Was wiodą
i z ochotą
spełnią najskrytsze marzenia.
Ewa Pilipczuk
o° ° ° o°
oo° ° o°o°
°o °o o°o°
_o°_ _o°_
┏━┓ ┏━┓
┣━┫ ┣━┫
╰┳╯ ╰┳╯
┃ ┃
┻ ┻
Dziękuję stokrotnie, Aniu :)*
UsuńA tu jeszcze mój wiersz w wykonaniu Piotra Rogalika "Rogalika" - piewcy Bieszcz1adów:
Do Siego Roku!
https://www.youtube.com/watch?v=4k5-YWUs8eQ
sł. Ewa Pilipczuk muz. Piotr Rogala
:)*
... i słowa:
UsuńDo Siego Roku!
W feerii blasków, fajerwerków
grudzień pożegnał chłodną przestrzeń.
Niknie świąteczny zapach świerku,
wiosenne myśli drzemią jeszcze.
A serial życia biegnie dalej,
rytmem zegarów chwile kłute;
doba w jasności większej wstaje,
wiatr zagrał na słoneczną nutę.
Spójrz miły, pewnie nie dowierzasz,
niebo się śmieje tak błękitnie.
Będziemy razem rok przemierzać,
a w twoich oczach bez zakwitnie.
Ewa Pilipczuk
Dobry Wieczór Sylwestrowo.:)*
OdpowiedzUsuńZacznę przebojem ABBY po polsku - twórców starego przeboju Benny Anderssona & Björna Ulvaeusa aktualnego i dziś -
* * *...Happy New Year...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=IFoUpJh5eTY
Szampana smak
I fajerwerków blask
Oto my
Ty i ja
Zagubieni, sami tu
Dosyć już tej zabawy
Szary ranek budzi się
Czego mam życzyć Ci?
Powiedz czego życzyć Ci?
Happy New Year
Happy New Year
Może za rok spotkamy znowu się jak dziś?
Może znowu mnie poprosisz w tańca czar?
Happy New Year
Happy New Year
Może za rok spotkamy znowu się jak dziś?
Może znowu mnie poprosisz w tańca czar?
Ty i ja
Czasami chcę żeby się zatrzymał czas
Czasem chcę żeby świat choć na chwilę zwolnił bieg
O tak
Czasami żal
Że tak szybko biegną dni
Szybko tak płynie czas
Nie chcę czekać na Twój gest
Czas ucieka
Chcesz czy nie
Happy New Year
Happy New Year
Może za rok spotkamy znowu się jak dziś?
Może znowu mnie poprosisz w tańca czar?
Happy New Year
Happy New Year
Może za rok spotkamy znowu się jak dziś?
Może znowu mnie poprosisz w tańca czar?
Uuuu
Ty i ja
Czasami chcę żeby się zatrzymał czas
Czasem chcę żeby świat choć na chwilę zwolnił bieg
Kończyć czas te wspomnienia
Czas się nie zatrzyma już
Szybko tak płynie czas
Nie chcę czekać na Twój gest
Czas ucieka
Chcesz czy nie
Happy New Year
Happy New Year
Może za rok spotkamy znowu się jak dziś?
Może znowu mnie poprosisz w tańca czar?
Happy New Year
Happy New Year
Może za rok spotkamy znowu się jak dziś?
Może znowu mnie poprosisz w tańca czar?
Ty i ja
* * *
Szczęśliwego Nowego Roku 2019 wszystkim obecnym i nieobecnym -
Happy New Year - niech Was Szczodrze obdaruje...:)))***
Dzień dobry Panu Ogrodnikowi z najdłuższym... stażem ;)))*
UsuńTobie życzę dużo zdrowia, żeby Twoja "pompka" nigdy nie ustawała w miłosnym pikaniu, uśmiechów, weny nieustającej, mnóstwa energii i gotowości do pokonywania nowych 365 dni. Niech Ci się darzy we wszystkich sprawach jak najlepiej i najpiękniej :)))***
Ściskam Cię staro- i noworocznie, całuski ślę i pozdrawiam :)*
Anna Jantar - Zupełnie Nowy Rok
https://www.youtube.com/watch?v=xC90ke0G87c
Wokół się unoszą wspomnień serpentyny,
jeszcze ta godzina, jeszcze pół godziny.
Myśl wspomnienia zmienia, czas wciąż prędzej leci,
dni się pomieszały szybkie jak confetti.
Coś tam już się kończy, nie doczeka rana,
wystrzeliły korki od szampana.
Czas wciąż prędzej leci – licho bierz ten czas!
Zaraz będzie tu wśród nas.
Nowy rok, zupełnie nowy rok.
Pierwszy krok, cudowny pierwszy krok.
Nowy rok, wróżący wszystko wosk,
nowy krok wiodący wszędzie.
Jeszcze mrok, a już się spieszy wzrok
W nowy los, w taniec szczęść i trosk.
Nowy rok, zupełnie nowy rok
ulepmy go jak wosk, jak wosk.
Nowy rok nadjeżdża bielą pierwszej sanny
jeszcze do nikogo zaadresowany.
Jeszcze w swe ramiona wziął nie całą ziemię,
jeszcze pod jodłami stary niedźwiedź drzemie.
Jeszcze świat ma prawo wypić łyk szampana
droga jego nie jest zapisana.
Jeszcze nie dotknięta jak ten świeży śnieg –
napisz na nim to co chcesz.
Nowy rok, zupełnie nowy rok.
Pierwszy krok, cudowny pierwszy krok.
Nowy rok, wróżący wszystko wosk,
nowy krok wiodący wszędzie.
Jeszcze mrok, a już się spieszy wzrok
W nowy los, w taniec szczęść i trosk.
Nowy rok, zupełnie nowy rok -
ulepmy go jak wosk, jak wosk.
Nowy rok, zupełnie nowy rok….
Ulepmy go jak wosk, ten rok.
Autor tekstu Jerzy Juliusz Emir
Kompozytor Wanda Żukowska
... a więc zacznijmy już ten wosk szykować :)))*
Sylwestrowe dobry wieczór, Kochani :)*
OdpowiedzUsuńJestem już po koncercie w filharmonii, a teraz czas na muzykę sylwestrową. Zatem tanecznym krokiem żegnamy stary, i wchodzimy w Nowy Rok :)
Dla Was najpiękniejsze tańce:
Tanga
https://www.youtube.com/watch?v=ic4PQ-tnwJw
https://www.youtube.com/watch?v=t04jE7d0Obw
*****
Walc
https://www.youtube.com/watch?v=tvHikE6vido
*****
Mambo
https://www.youtube.com/watch?v=s3Nr-FoA9Ps
*****
i może jeszcze Twist
https://www.youtube.com/watch?v=KxQZQ86jJHg
******
Za drzwiami czeka Nowy 2019 Rok - jeszcze kwili w pieluszkach, zaś zmęczony staruszek powoli odchodzi. Podziękujmy mu, bo nie wszystko było takie złe, a jeśli złe, to wybaczmy. Może się starał, ale nie zawsze mu wyszło, a może to i trochę za naszą przyczyną...
Niech będzie zdrowy i dla Wszystkich szczęśliwy... wznoszę toast za naszą pomyślność ! :)))***
o°
°o o°
__o°__
\HappY/
.(New )
.\Year/
. .\__/
.__||__
>2019<
Gdyby ktoś chciał zmienić repertuar, to nie widzę przeszkód. Zapraszam :)*
I pomyślmy... w tej chwili siedem miliardów ludzi na świecie cieszy się, że będzie Nowy Rok. Ale jak ich zapytać, dlaczego tak się cieszą, to odpowiedzą, że nie wiedzą :)
UsuńZawsze co nowe i młode cieszy. A nuż będzie lepsze od starego? :)))*
...juszsz!
OdpowiedzUsuń¨) SZCZĘŚLIWEGO
.•´,•*´¨)¸.•*¨) NOWEGO
¸.•´¸.•*´¨) 2019 ROKU!!!
(¸.•´ (¸.•` * ¸.•´¸.•*´¨)
......\~~~~~/.....\~~~~~/
.......\~~~~/.......\~~~~/
........\~~~/.........\~~~/
.........\~~/...........\~~/
..........\~/.............\~/
...........||...............||
...........||...............||
...........||...............||
......./****\........../ ****\
:)))***
Niech Ten Nowy przyniesie Wam dobre chwile i spełnione życzenia... Szczęścia, szczęścia, szczęścia !!! Ściskam Wszystkich serdecznie :)))***
https://www.youtube.com/watch?v=5dSszM4J4c8
Dobranoc :)))***
Po całej palecie tanecznych rytmów czas i na przytulenie w tej
OdpowiedzUsuńcudownej nocy - Edward Hulewicz w Erotyku -
* * *...Rozpal mnie...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=C5ZcYHrxBws
Dotyk Twój,
Ciepłe dłonie, a w nich życia treść.
Tak pragnę Cię!
Smak Twych ust
Nie zastąpi go mi, nigdy nic!
Pocałuj mnie.
Zawiruje i księżyc i gwiazdy!
Znów poczuję, że Ty pragniesz mnie.
Rozpal mnie
Daj mi moc
Kochaj mnie całą noc
Napisz wiersz
Rozogniony od naszych ciał!
Mocno tak!
Całuj mnie
Biodra Twe
Piersi Twe
Napisz wiersz rozogniony od naszych ciał...
Zapach Twój
Jasne oczy, a w nich cały świat!
Uwielbiam Cię!
Bioder kształt
Ty nie chodzisz lecz płyniesz jak ptak!
W przestworzach ptak.
Jak nie patrzeć na Ciebie z zachwytem.
Jak nie pragnąć nie pieścić Cię znów!
Rozpal mnie!
Daj mi moc!
Kochaj mnie całą noc!
Napisz wiersz
Rozogniony od naszych ciał!
Mocno tak!
Całuj mnie.
Biodra Twe
Piersi Twe
Napisz wiersz rozogniony od naszych ciał...
Autor tekstu: Waldemar Wierzba
Kompozytor: Adam Rup
Jestem za tym by to się stało. Powstaną nowe gorące wiersze.:)))***
Też tak myślę :)))***
UsuńDobranoc, Jasieńku, śnijmy się sobie słodko... pa i do późnego jutra :)))***
Witam Noworocznie :)*
OdpowiedzUsuńJaki ten Nowy podobny do starego :) Blady poranek, za oknem -1 stopni, tylko cisza, jak makiem zasiał. I dobrze, może uszy odpoczną od obłędnych kanonad.
I dobra nowina - dziś dzień dłuższy o 11 minut :)))
Trochę łagodnej muzyki przyda się na dzień dobry:)
Johann Strauss II - "The Blue Danube Waltz" - [Vienna Philharmonic]
https://www.youtube.com/watch?v=mou5WYwGWlg
Niech Nowy Rok będzie dla nas wszystkich łaskawy, a na dziś miłego leniuchowania :)*
Ptaki już powoli wracają... :) A ja dziś wypoczywam i świętuję po swojemu. Jak będą jakie takie warunki pogodowe, to bryknę w plener po koncercie noworocznym z Wiednia.
Spokojnego i szczęśliwego dnia, Kochani :)*
Dobry wieczór noworoczny :)*
UsuńList noworoczny do ludzi z wiosek i z małych miast
Przemija dzień i nowy dzień
mgłą się zasnuwa,
a gdy zasnuje się, noc znów
schodzi do sieni -
i dłubie z nudów senny nów
w szparach okiennic -
i tak jest mało lepszych chwil:
Nudno i krzywo -
chyba że tam, gdzie świeci szyld:
WÓDKA i PIWO.
A w wielkich miastach ajajaj!
slawa i słońce,
bez przerwy Szopen, Bach i Haydn,
bez końca koncert;
pianista pierze bieliznę swą
w chemicznej pralni
i wszyscy tacy śliczni są
i kulturalni.
A u was deską zabity świat,
głuchy i niemy.
To nic. Za rok, za parę lat
odbijemy.
Kultura to nie żaden cud,
lecz zwykła świeczka,
to tych spod serca parę nut,
ludzkość serdeczna.
Ze trudno? Hm. To nic. To nic.
Grunt to nadzieja.
Więc zamiast znaczka na ten list
serce naklejam.
Konstanty Ildefons Gałczyński
1947
I nieustająco, serdecznie pozdrawiam :)*
Wiało i lało cały dzień, ale i tak spacer po Starym Mieści zaliczyłam :) Pod parasolem oczywiście i po koncercie noworocznym z Wiednia.
UsuńI na wieczór dla Was, kochani jeszcze jeden klasyk.
WIECZÓR
Usypiają ludzkie dzieje
Zmierzchem byle jakim,
Wieczór w niebie wilgotnieje
Pachnąc tatarakiem.
Aniołowie młodym gajom
Rozczesują liście,
Wszyscy święci przebierają
Różańce perliście.
A to tylko gwiazdy pierwsze
Świtają w błękitach -
Bóg o ludziach pisze wiersze,
Których nikt nie czyta.
Jan Brzechwa
:)*
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńNo i mamy go od 21 godzin. A jaki będzie i co nam przyniesie, pokaże czas przed nami.
* * *...Nowy Rok...* * *
https://drive.google.com/file/d/1WO1dA4Wd8CMVrCP0vBf6dVB3f15Q9o1L/view
Zbrudziliśmy staroroczne dni
Trzeba oddać je do pralni, by
Zmyć zdarzenia, które nigdy już nie wrócą
Trzeba obrus biały na stół słać
Rzucić kartę, która nie chce brać
Którą czas dni trzystu kilku zgniótł i wymiął
Nowy Rok się przecież zbliża
Nowe niesie kalendarze
Przywitajmy go przed furtką
Resztę czas pokaże
Nowy Rok się przecież zbliża
Tuszem oczy dam rozmaże
Ale wyjdą wszyscy razem
Resztę czas pokaże
Mroźnym styczniem oszołomi nas
Majem popchnie w akacjowy czas
Żółty liść jesieni wepnie w klapę
Starych ludzi wytnie portret z ram
Potem gdzieś wysiądzie w polu sam
Jak pasażer, który jeździł rok na gapę
Nowy Rok się przecież zbliża...
Ktoś się pewnie będzie głośno śmiał
To znów w kącie ktoś zapłacze sam
I marzenia poszybują aż do nieba
W tych marzeniach będzie jedna myśl
Którą trzeba się podzielić dziś
Żeby wreszcie w Polsce było tak jak trzeba...
Pod Budą i Andrzej Sikorowski
* * *
A ja cały wczorajszy wieczór niepokoiłem się, bo moja latorośl
wybrała się z morsem samochodem by powitać Nowy Rok na molo
w Sopocie. Wyjechali o 18:00 i po 460 kilometrach zameldowali
się na molo o 23:20 a w domu by już o godzinie 8:00. Odetchnąłem
z ulgą. :)
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła.:)))*** Słodkie pa do
jutra. A jutro trzeba podpiąć się do kieratu...:)))***
Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
UsuńOryginalny ten sylwester Twojej latorośli :)))* I nie dziwię niepokojom... też bym umierała ze strachu. Na szczęście tylko jedną noc.
A na dobranoc zadedykuję Ci piękną arię, śpiewaną przez duet znakomitych artystów, którzy wczoraj wystąpili na wieczorze sylwestrowym w filharmonii lubelskiej.
Śpiewają: HANNA OKOŃSKA sopran i ŁUKASZ RATAJCZAK tenor.
Duet "Usta milczą ..." z operetki "Wesoła wdówka" Lehara.
https://www.youtube.com/watch?v=tW3QULgvLsE
Usta milczą, dusza śpiewa
Kochaj mnie...
Bez miłości świat nic nie wart
Kochaj mnie...
Cały świat dookoła, tą miłością tchnie
Wszystko mówi mi, że Ty
Ty kochasz mnie...
Troszeczkę sercu wstyd
że bije walca rytm
I nie ma nic we krwi
jedynie walc, jedynie ty...
Sercu nie potrzeba słów
o swej miłości do mnie mów
Już tylko jedno wiem
że kocham Cię...
Usta milczą, dusza śpiewa
Kochaj mnie...
Usta milczą pieśń rozbrzmiewa
Kochaj mnie...
Cały świat dookoła, tą miłością tchnie
Wszystko mówi mi, że Ty
Ty kochasz mnie...
Troszeczkę sercu wstyd
że bije w walca rytm
I szumi w walca krwi
i nie ma nic, jedynie Ty...
Szczęściu nie potrzeba słów
uściskiem ręki do mnie mów
Już teraz dobrze wiem
że kochasz mnie...
Autorzy tekstu: Victor Léon; Leo Stein
Kompozytor: Franciszek Lehár
Rok powstania: 1905
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Miły :)))*** ... czułe pa, do jutra :)))***
1905
Dobry wieczór, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńPo baaardzo długiej przerwie witam w Nowym 2019 Roku, życząc: nie opuszczającej Cię Weny Twórczej, miłości takiej, której jeszcze nie przeżyłaś, marzeń, którymi warto się dzielić, przyjaciół z którymi warto być i nadziei bez której nie da się żyć. Wszystkiego najlepszego i oby Nowy nie był gorszy od minionego, ale zdecydowanie lepszy.
Opowiedziałaś siebie wiosną...
dopowiem panią...
pani "M"
Sprowadza kolorowe sny,
budząc marzenia ze spania,
rwąc wstęgi pustych dni,
uwalnia słowa z czekania.
Wtula rozkosz w białe łąki,
pachnące tuberozą i różami,
skraca gorzki czas rozłąki,
snujący się w nas nocami.
Ona skruszy każdy głaz,
dając pocałunki gorące,
szepcze mową gwiazd,
budząc zmysły i żądze.
Wpada niespodziewanie,
łagodząc obyczaje i troski,
włada ludzkimi sercami,
i wzrusza jak miłosna aria z Tosci.
- Zofia Szydzik
Ewuniu, jeszcze udanego wczesnopóźnego wieczoru, buźka :)*
Dobry wieczór na dobranoc, Zuziu :)*
UsuńMiło Cię znów widzieć, dziękuję pięknie za życzenia :)
Niech się darzy, co się marzy... Najlepszego, Zuziu :)*
NOWEGO ROKU -zwiastowanie
Niech spełni dobre życzenia
.
dla jednych huczna noc
noc bratania się choć na chwilę
dla innych samotność nocnej ćmy
wspomnień różnobarwny film
wnikający w fajerwerków błyski
.
'stary' zamyka drzwi już przeszłości
'nowy' uchyla w teraźniejszość
nostalgicznym porankiem wita
pierwszy swój dzień
.
dobry Anioł Dnia nadzieję śle
promienną z błękitów
i światłością rozchmurza duszę
nawet spoza chmur
.
nie zimy sen wiosnę odrodu zwiastuje
może przedwcześnie
marzy mu się zieloność nie biel
pogodę ducha wnosić chce i wiarę
.
w życzeń dobrych spełnienie
nawet ku zachodowi chyląc dzień
miłosne refleksy maluje na nieboskłonie
wskazując na istotną życia treść
.
bo życie to miłość
a miłość to życie
.
nie tylko o niej sen
.
© Krystyna Kermel
Spokojnej nocy i uroczych snów, dobranoc, Zuziu, buźka i do jutra, pa :)*
Dobry wieczór na dobranoc, Ewuniu :)*
UsuńDziękuję za życzenia :) i spiszę z wierszem na "do snu" !
* * *
już nie mów mi jak bardzo strach
wciąż w tobie miesza się z nadzieją
że najbezpieczniej kochać w snach
lecz poza brzask one nie sięgną
a każdy sen gdy wstaje świt
zmienia się w popiół na dnie duszy
zostawia w sercu niemy krzyk
pragnienie ciepła czułych wzruszeń
więc może kiedyś ciche "tak"
wypowiesz wreszcie miękkim głosem
zobaczysz zaczaruję świat
porwę w ramiona i uniosę
do nieba słońca chmur do gwiazd
powiodę w księżycowym blasku
na łąki takie jak we snach
lecz w świetle dnia już nam nie zgasną
- szarobury
...i oby nie gasły nie tylko w snach, buziaki, dobranoc :)*
:)*
UsuńDzień dobry w środę :)*
OdpowiedzUsuńA mnie się zdaje, że to poniedziałek. Przez te święta całkowicie pomerdały mi się dni tygodnia.
Za oknem zadymka śnieżna, styczeń chyba sobie przypomniał, że to zimowy miesiąc.
Szybka kawa i pora się zbierać do obowiązków, ale najpierw przebudzanka z Katarzyną Groniec.
*** Po to są marzenia ***
https://www.youtube.com/watch?v=QQPXtSKEaBU
Wśród szarych dni, i ja i Ty
słonecznych pragnie chwil.
A jednak chmury razem przegnamy precz
lecz musisz dłoń podać mi.
Daleki cel, niepewny trakt.
Nadziei wątła nić.
Lecz tylko z marzeń może wyśnić się sen.
Bez marzeń nie warto żyć.
Po to są marzenia, by koić swój żal i ból.
Po to są marzenia, by się uśmiechać znów.
Pragniesz słońca, lub by padał deszcz,
bez znaczenia. Jeśli tylko wiesz.
Po to są marzenia, by wciąż nam nie było źle.
Te marzenia co nie spełnią się...
Wpadamy w trans niewinnych kłamstw,
pragnienia tłumią lęk.
Ty jesteś księciem ja księżniczką w tej grze
i zawsze jest Happy End.
Ze złota Ty, ze złota ja.
Jak klejnot życie lśni.
A ja nie jestem sekretarką jak dziś.
Studentem nie jesteś Ty.
Po to są marzenia, by koić swój żal i ból.
Po to są marzenia, by się uśmiechać znów.
Pragniesz słońca, lub by padał deszcz,
bez znaczenia. Jeśli tylko wiesz.
Po to są marzenia, by wciąż nam nie było źle.
Te marzenia co nie spełnią się...
Wśród szarych dni, i ja i Ty
słonecznych pragnie chwil.
A jednak chmury razem przegnamy precz
lecz musisz dłoń podać mi.
Daleki cel, niepewny trakt.
Nadzieji wątła nić.
Lecz tylko z marzeń może wyśnić się sen.
Bez marzeń nie warto żyć.
Po to są marzenia, by koić swój żal i ból.
Po to są marzenia, by się uśmiechać znów.
Pragniesz słońca, lub by padał deszcz,
bez znaczenia. Jeśli tylko wiesz.
Po to są marzenia, by wciąż nam nie było źle.
Te marzenia co nie spełnią się...
Wpadamy w trans niewinnych kłamstw,
pragnienia tłumią lęk.
Ty jesteś księciem ja księżniczką w tej grze
i zawsze jest Happy End.
Ze złota Ty, ze złota ja.
Jak klejnot życie lśni.
A ja nie jestem sekretarką jak dziś.
Studentem nie jesteś Ty.
Po to są marzenia, by koić swój żal i ból.
Po to są marzenia, by się uśmiechać znów.
Pragniesz słońca, lub by padał deszcz,
bez znaczenia. Jeśli tylko wiesz.
Po to są marzenia, by wciąż nam nie było źle.
Te marzenia co nie spełnią się...
(brak autora tekstu i kompozytora)
Rzeczywistość przytupuje pod progiem... pora się zbierać. Udanego dnia i skoku w pierwszy roboczy dzień Nowego Roku :)*
Dzień dobry w Nowym Roku, Ewuniu, Ogrodnicy:)
UsuńU mnie też od rana zadymka - jak to zimą.
A bez marzeń życie byłoby bardzo smutne...
Trzeba o nie dbać, ale przede wszystkim trzeba je mieć:)
"Nie wyrastaj z marzenia"
Podobno z tego się wyrasta,
podobno z czasem się zmienia.
Ty się nie zmieniaj, już taki zostań,
ty nie wyrastaj z marzenia.
Choćby ci było z nim niewygodnie,
choćby nawet z nim było źle ci,
to je troszeczkę, odrobinę odmień,
ale go nie wyrzucaj na śmieci.
Będą mówili, że jesteś dziecinny,
będą się może śmiali,
a ty się z nimi nie licz,
ty bądź taki, jaki jesteś - nie inny.
I gdybyś nawet nie mógł sprostać
światu, co zmienia się i zmienia,
ty nic się nie martw, taki już zostań -
ty nie wyrastaj z marzenia.
/Joanna Kulmowa/
I jeszcze coś do kawy:)
staro- i noworocznie
nie mam noworocznego rachunku sumienia
niczego mi nie brak, nic nie potrzebuję
póki jeszcze normalnie wszystkie swe pragnienia
o brak otępienia gdzieś w przestrzeń kieruję
niczego nie żałuję tak na dobrą sprawę
niespodzianek wiele przyniósł dzień powszedni
choć niejedną z losem też miałam przeprawę
lecz dla mnie to zwykły deser poobiedni
więc jeśli ma pozostać tak jak do tej pory
ze zdrowiem psychicznym i kondycją jaźni
niech będą zachowane nawet i pozory
normalności choćby i wbrew wyobraźni
dla mnie jakiś rok nowy nie jest niespodzianką
i szczerze powitam tę styczniową ciszę
zacznę dzień tak jak co dzień z kawy filiżanką
może o czymś zamilknę a może napiszę
/ Krystyna Ilnicka /
.........)........(
........((........))
___c(''''''''')__(''''''''')o___
( •❤•✿ •❤ •❤•✿ •❤• )
Życzę Wszyskim miłej środy:)
Dobry wieczór, Aniu :)*
UsuńU nas ze śniegu już nic zostało, po zadymce przyszedł deszcz i zmył całą poranną biel. Nie przeszkadza mi to wcale, dla mnie już może być przedwiośnie :)
Dziękuję za serduszkową kawę poranną z piękną poezją :)
"Kiedy znów zakwitną..."
A kiedy zniknie biel za oknem
i seledynem westchnie łąka,
marzenia w wiersze znów przetopię,
po snach nie będą mi się plątać.
Smak pocałunku wyczaruję,
kwitnące myśli w strofy wplotę
i pomaluję złotym piórem
wieniec kaczeńców nad potokiem,
zieloną nutą w wietrzny refren,
melodią w duszy zatrzymaną.
Ach, kiedy znów zakwitną wreszcie
wciąż krzyczą.
Już od piątej rano.
Ewa Pilipczuk
... i marzenia na Nowy Rok
Na Nowy Rok
Poznamy lampy przybysza,
Ogniem cichym i wiernym.
Tylko ukradkiem ani westchnienia,
Ani westchnienia o tym!
Nie trzeba nam jaskrawego światła,
Przykręcimy całkiem lampy, o lepszym
Tylko, ani spojrzenia,
Ani spojrzenia o tym!
Zostawmy niepokoje bezpieczne.
Rok ukaże się nam dniem złotym.
Tylko ani myśli o tym, co wieczne,
Ani myśli o tym!
Staniemy się “siostrzyczkami” od nowa,
Przyjaciel do przyjaciela przylgnie silniejszym.
Tylko o tym, co było, ani słowa,
Ani słowa o tym!
Marina Cwietajewa
z tomu “Волшебный фонарь”, 1912
tłum. z rosyjskiego Ryszard Mierzejewski
Przyjemnych chwil na wieczór, pozdrawiam ciepło, Aniu :)*
Dzień dobry, Ewuniu, Aniu :)
OdpowiedzUsuńPogoda jak na zamówienie ! Słońce, błękit z układającymi się w ciekawe wzory chmurami-barankami. Po pierwszej kawie a przed zadaniami dnia poczytałam, posłuchałam i dołączę z poezją :)
Życie to sztuka
Życie to sztuka proporcji,
ile dać siebie, ile zostawić
na zaczyn, następny siew,
albo na czarną godzinę
Życie to sztuka
jedna, niepowtarzalna
bez kopi, backup'ów,
ale codziennie aktualizowana
Życie to sztuka
komedia i dramat
Diabeł i anioł suflerem
Tylko Bóg zna scenariusz
Życie to sztuka malowania
uśmiechów, łez, podziwu,
jedno w czerń i biel,
inne w paletę kolorów
Życie to sztuka mówienia
kocham, dziękuję, przepraszam
jedno przemilczę, schowam
inne poniosę w świat
Życie to sztuka patrzenia,
dostrzegania piękna i bólu
tam gdzie rutyna, uprzedzenia,
albo gdzie lżej przeoczyć
Życie to sztuka egzystencji
by żyć każdym dniem,
i śnić o przyszłości, ale
nie przespać swego czasu
- szpiek
i coś o marzeniach i spełnieniach
* * *
spełniona kobieta nie szuka sensacji
nie układa cudzych życiorysów
na swoją modłę, co zwie prawdą
spełniona kobieta ma marzeń setki
i zajęć tysiące, i ramiona ciepłe
co wieczorem utulą zmęczoną
uśmiech ma na twarzy spełniona kobieta
i sukienkę za ciasną z nadmiaru szczęścia
w oczach ma czułe błyski spełniona kobieta
a włosy uczesane miłosną rozkoszą
i nieprzyjaciół ma spełniona kobieta
co liczyć chcą jej orgazmy...
- OGRODY-MARZEŃ
Udanego dnia z pogodą w marzeniach, buźka :)
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńPogoda zalana, jak i w grudniu, po porannej bieli nie zostało ani śladu. I na dodatek duje niemiłosiernie. W zasadzie mi to nie przeszkadza, każdą pogodę biorę z dobrodziejstwem inwentarza :)
W takim razie może trochę styczniowej poezji, jakoś trzeba ten miesiąc uczcić, bez względu na aurę.
Styczeń
Dni są krótkie,
Słońce jest iskierki okiem,
Zawieszonym lekko między
Mrokiem a mrokiem.
Tłuste ośnieżone ślady stóp
Na podłodze pozostawione.
Butelki z mlekiem pękają
Za drzwiami zamrożone.
Rzeka to także
Plac zamrożony,
Usytuowany wciąż poniżej
Drzew korony.
Niebo jest nisko zawieszone.
Wiatr jest szary.
Kaloryfer
Mruczy dzień cały.
z tomu „A Child's Calendar”, 1999.
tłum. z angielskiego Ryszard Mierzejewski
... no i marzenia obowiązkowo na Nowy Rok :)
Edith Södergran*
Życzenie
Z całej naszej słonecznej ziemi
pragnę tylko ławeczki w sadzie,
na której kot wygrzewa się w słońcu...
Tam siedziałabym sobie
z listem przy piersi,
z tym jednym jedynym listem.
Takie jest moje marzenie...
z tomu „Dikter”, 1916
tłum. ze szwedzkiego Alicja Rybałko
Udanego przedwieczerza i wieczoru, z serdecznością i uśmiechem, buźka, Zuziu :)*
Dobry wieczór, Ewuniu :)*
UsuńU mnie pogoda wiosenna. Cały dzień świeciło słońce, czasami chowało się za chmury lecz szybko przyganiał je na właściwe miejsce intensywny wiatr :) Styczeń po szalonym grudniu może się wydawać bardzo nieciekawym miesiącem, mam nadzieję, że to tylko chwilowe uczucie. Ewuniu, życzenia na nowy rok mam bardzo skomplikowane, bardzo blisko im do Twoich :)*
Tym razem o marzeniach...
* * *
To nieprawda
że ja nie marzę
bo tych marzeń
mam nawet
w nadmiarze !
niech nikogo
nie zwiodą
nazbyt głośnie
deklaracje
bo tymi marzeniami
mogłabym
pół nieba obsiać
i wciąż
jestem z nimi
w kontakcie
robię do nich oko
i zostawiam na potem
tam wysoko
w obłokach
bo teraz
na płacz mi się zbiera
i one wzbierają
piętrząc się
jak potok
a ja podążam śladem
tej srebrzystej kaskady
moje marzenia -
złudne miraże
codziennie na noc
pod poduszkę kładę
niczym diamenty w kolii
na złotą nić nawlekam
i choć czekanie boli
... czekam !
- Jadwiga Zgliszewska
Przedwieczorne pomachanko, buźka :)*
:)*
UsuńA teraz już zapraszam na atrakcje w białych podusiach ;)
styczniowy pejzaż
krajobraz okrył się białym snem,
otulił drzewa szadzi pajęczyną.
na drogach puchowy śniegu tren,
po którym dziewiczo sanie płyną,
pełne gwaru i brzęku janczarów.
raźny koński kłus i śniegu chrzęst,
niesie wiatr, poza ośnieżony parów
po bezdrożu białym niczym chrzest,
po leśną knieję i mgliste manowce,
gdzie gawronów, jak rozrzucone nuty,
na niebie sinym - upiorne szybowce
i konarów uśpione sterczą kikuty.
muzyka zawiei i wiatru głośny jęk
podąża za kuligiem - płóz śladem,
tam, gdzie radosny dzwonków brzęk.
świat strojąc się w śniegowy diadem,
śpieszy na karnawał bladym bezdrożem.
z zadymką w sadzie już tańczą chochoły
i strach ogrodowy, objęty wpół mrozem,
ruszył w taniec i legł, u wierzei stodoły,
machnąwszy wiechciem słomy na takie mozoły,
zasnął!
Zosia Szydzik
Ciśnienie chyba mocno spada, bo zasypiam na stojąco. Dobrego snu, Zuziu, buźka i do ranka, pa :)*
Ewuniu,
Usuńdawno nie gościła w Ogródku Emily Dickinson. Pomyślałam, żeby dzisiejszy dzień pożegnać jednym z jej wierszy.
* * *
Dusza dobiera sobie Towarzystwo -
I - zatrzaskuje Drzwi -
Jak Bóg - ma w sobie prawie Wszystko -
A z Reszty sobie drwi -
Nie dba - że tłoczą się Rydwany
U jej pochyłych Bram -
Że na wytartym jej Dywanie
Przyklęka Cesarz sam -
Wiem, jak z nią jest - gdy z Rzesz wybiera
Kogoś Jednego - raz -
Zamyka się jak Sluza - zwiera
W sobie - jak Głaz -
- Emily Dickinson
- Stanisław Barańczak tłumaczenie
Dziękuję za dzisiejsze strofki, snu dającego wypoczynek, buziaki, pa :)*
:)*
UsuńBry w dzień roboczy.:)*
OdpowiedzUsuńNo i pada śnieg, bo wyglądało do tej pory, że zima poszła sobie
za Atlantyk i tam zostanie, a tu masz babo placek!
A na dzień dobry, moja ziomalka dołączy do komentujących stan
dzisiejszej pogody - :)
***...Gdyby nie śnieg...***
https://www.youtube.com/watch?v=KPYrrD3VENI
A tośmy mieli zimę!
Gdyby nie śnieg,
patrzyłbyś mi w oczy wieczór cały,
ciepłe nam słowiki by śpiewały,
gdyby nie śnieg...
Miłość naszą przysypało,
tak jej zimno, tak jej mało,
w sercach sople – co się stało?
Przysypało, przysypało...
Gdyby nie śnieg,
dałbyś mi storczyki z kropelkami,
gdyby nie śnieg,
księżyc by się toczył dziś nad nami,
gdyby nie śnieg,
gdyby nie śnieg,
tobyś tutaj ze mną biegł.
Puchowy śniegu tren
w krąg roztacza swe czary,
ludzie błądzą jak mary,
w miastach ciemnych jak zły sen...
Puchowy śniegu tren,
śnieżne sypią się gwiazdy...
Żegnaj, rozkładzie jazdy,
weź ze sobą refren ten:
gdyby nie śnieg...
Ale z drugiej strony jak się tak głębiej zastanowić...
Gdyby nie śnieg,
trzeba by coś skosić lub zaorać,
trzeba by do szkoły, do traktora,
a tak – to nie!
Więc wołamy: „Mało, mało,
jeszcze trochę by się zdało,
niech przysypie białym śnieżkiem
duże grzechy, małe grzeszki!”.
Gdyby nie śnieg,
o czym też pisałyby gazety?
Gdyby nie śnieg,
któż by pojął, jakie ma zalety
zima i śnieg,
zima i śnieg,
co wypadków zmienił bieg...
Puchowy śniegu tren
w krąg roztacza swe czary,
nie masz winy i kary,
gdy opada na dół rtęć...
Puchowy śniegu tren,
chociaż blady i niemy,
zatarł głębsze problemy,
został tylko refren ten:
gdyby nie śnieg,
gdyby nie śnieg...
Tekst - Agnieszka Osiecka
Muzyka - Marek Lusztig
No właśnie - gdyby nie śnieg...byłaby już wiosna i bzy.:)*
Bry po robocie, Jasieńku :)*
UsuńAni grama śniegu, wszystko popłynęło w ciągu dnia :) Kapryśna ta nasza tegoroczna zima, która rozpoczęła się w zeszłym roku. Ale to nic, można pomarzyć o wiośnie, bo już bliżej, jak dalej :)
Zimowe rozmarzenie
A kiedy wreszcie dzień zabłyśnie
słonecznym blaskiem po horyzont
ze snu obudzi się przebiśnieg
ściółkę z szarości rosy wyżmą
seledyn wzbierze wśród alejek
chętnych czarować znów urodą
fiołkowy zapach wiatr przywieje
zawilce lasy przyozdobią
wtedy zaśmieję się beztrosko
strofy rozkwitną zakochaniem
wśród pocałunków i z czułością
wiosnę ci podam na śniadanie
Ewa Pilipczuk
Byle do wiosny zatem :)* Cieplutkiego wieczoru :)*
Dzień dobry w czwartek :)*
OdpowiedzUsuńZimowe widoki za oknem, znów nasypało w nocy i to nawet porządnie. Słońca ani śladu, zimny wicher gwiżdże... za oknem -4 stopnie.
Zapraszam zatem na cieplutką chwilę z kawą i z przyjemną przebudzanką w wykonaniu Zdzisławy Sośnickiej.
https://www.youtube.com/watch?v=OvhhIgZffM4
Z tobą być
czy na dobre czy złe
Gdziekolwiek iść będziesz
Zabierz mnie, ty przecież wiesz
Pragnę być, wszędzie tam gdzie ty
W podróży i w domu
W środku dnia zwykłego dnia
Z tobą być, to znaczy zrozumieć
W ludzkim tłumie, najcichsze słowa twe
Z tobą iść, do piekła czy nieba
Gdy tak trzeba
Tylko zabierz mnie
Z tobą być, to z wiatrem szybować
Nie żałować, że gdzieś tam więdnie kwiat
Pięknie żyć, znać smutek i żarty
mieć otwarty cały świat
Z tobą być
Tak zwyczajnie, jak dziś
Nie w zamku na lodzie
W środku dnia, zwykłego dnia
Z tobą być, to znaczy zrozumieć
W ludzkim tłumie, najcichsze słowa twe
Z tobą iść, do piekła czy nieba
Gdy tak trzeba
Tylko zabierz mnie
Z tobą być, to z wiatrem szybować
Nie żałować, że gdzieś tam więdnie kwiat
Pięknie żyć, znać smutek i żarty
mieć otwarty cały świat
Autor tekstu: Zbigniew Stawecki
Kompozytor: Leszek Bogdanowicz
Biegany mam dzień dzisiaj, ale mam nadzieję, że wszystko na spokojnie uda się załatwić. Dobrej pogody pod każdym względem, udanego dnia Wszystkim :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńPrzebudzanka, kawa, błękit na wysokościach, biel w zasięgu ręki. Styczeń przeplatany wiosenno-zimowy. A jak wiosny powiew to gwiazda serca z miłością czeka :)*
Gwiazda serca
Swieci ciepło w życiu, w oczach
Gwiazda serca w chmurnych zbożach
Łzą najskrytszą się zalała
Szczerym ogniem zapłakała
Przeleciała ta kometa
Opiewała jak poeta
Powiedziała że jest jedna
Cicha, wierna moja senna
Nasiąknięta słowem czasu
Namoczona kroplą z lasu
Wywyższona w tym kosmosie
Rozkochana w ślepym losie
Rozmodlona w krain cieniach
W ufających niespełnieniach
W tak zdobionych liniach twarzy
W postawionych dłoniach z marzeń
Gwiazda serca tak migocze
W niespokojne moje noce
Bo gdy świetlnie się uśmiecha
Wiem, że ciągle miłość czeka
- Tomasz Kaczanowski
Ewuniu, życzę aby wszystkie zaplanowane sprawy udało się zrealizować, włączam pozytywne myślenie, buziaki :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńUdało się wszystko załatwić, choć przy okazji namarzłam się, jak przysłowiowy psina pod płotem. Mróz i bardzo silny, porywisty wicher przewiał mnie chyba na wylot mimo ciepłego ubrania. I jeszcze co chwila zadymka śnieżna. Pogoda z gatunku brrr i wrrr...! Aż się prosi sonet klasyka :)
Zadymka
Senność gęsta jak śnieg i krążąca jak śnieg
Zasypuje śnieżnymi płatkami sennymi
Bezprzyczynny mój dzień, bezsensowny mój wiek
I te ślady bezładnych moich kroków po ziemi.
Jeśli chcę, mogę spać; jeśli chcę mogę wstać,
Siąść przy oknie z gazetą z zeszłego tygodnia
Albo iść w senność dnia - wtedy inny, nie ja,
Siedząc w oknie, zobaczę dalekiego przechodnia.
Czy to dobrze, czy źle: tak usypiać we mgle?
Szeptać wieści pośnieżne, podzwonne, spóźnione?
Czy to dobrze, czy źle: snuć się cieniem na tle
Kołującej śnieżycy i epoki przyćmionej?
Śnieg pierzyną mi legł, wiek godziną mi zbiegł
W białej drzemce, w puszystym przyprószonym spacerze
Bezprzyczynny mój dzień, bezsensowny mój wiek
Składam wierszom powolnym w ofierze.
Julian Tuwim
Cieplutkiego, spokojnego wieczoru, serdecznie, z uśmiechem i całusem :)*
Dobry wieczór, Ewuniu :)*
UsuńZachodnia w bieli. Od razu wszystko dokoła wyładniało. Wiatr targa gałęziami drzew strząsając śnieg, dając wrażenie unoszenia się białych ptasich piórek.
Biała suita
Czasem słyszę obraz tworzony przez rzekę,
Która płynie spokojnie w zimowej urodzie,
Fantastyczną rapsodię, graną przez orkiestrę
Stworzoną przez muzyków ulotnych na wodzie.
Słyszę poszum wody płynącej pod lodem,
Groźny bębnów dźwięk, widzę go nawet z daleka,
Wiatr gra organową wariację, którą potem
Usłyszę wyraziściej, gdy zacichnie rzeka.
Smyczki krzewów bielone, co grają nad wodą
Dźwięki wysokie, drgają delikatnie. Widzę
Ich szybki, muskany ruch, w harmonii z przyrodą,
- Poemat symfoniczny, wmalowany w ciszę.
A szum wiatru pomiędzy ptasimi piórami
Jest muzyką najcichszą, która pieści zmysły.
Zasłyszaną, bardziej wyobraźnią. Czasami
Widzę tu ją w ciszy - "Białą suitę Wisły".
- Bożena Węgrzynek
Zmęczona jestem dzisiaj niemożebnie. Od kilku dni katar zawładną mną i moim czasem. Dzielnie walczę ze złem !
Pozdrawiam serdecznie, buźka :)*
Zuziu, współczuję serdecznie kataru, wiem, jaka to uciążliwość. Prawie cały listopad walczyłam z tym draństwem. Odkąd włączyłam do swojego menu 1 ząbek czosnku dziennie, zapomniałam co to katar. Pal sześć zapach, zdrowie i samopoczucie ważniejsze. Zresztą jest i na zapach sposób - można żuć listek pietruszki lub ziarnko kawy - pomaga.
UsuńDla Ciebie z czułością na koniec dnia...
Przytul się do mnie
Jesteśmy tacy delikatni
Aż strach
Oczy z niebem i łąką
Chroni powieka z bibułki
Nóż wchodzi w brzuch
Łatwiej niż w chleb
A krew
Przy nieostrożnym ruchu kierownicy
Wyfruwa jak spłoszony ptak
Nasza płeć
Meduza wyrzucona na brzeg
Tylko przez chwilę wilgotna
Wszystko w nas
Jest bardziej kwestią czasu
Niż w przypadku cegieł
A nawet kruchego szkła
Kamień posiada nad nami
Druzgocącą przewagę
Więc przytul się do mnie
Tylko czułość idzie do nieba
Tomasz Jastrun
Dobrej nocy, cieplutkich snów i na rano lepszego samopoczucia, Zuziu. Buźka i do jutra, pa :)*
Ewuniu,
Usuńprzytulam z czułością :)*
* * *
Miłość się czai w twych źrenicach,
Widziałam ją przez oka mgnienie.
To mnie przeraża i zachwyca,
Czarami mamisz me sumienie.
Dusza kobiety jest wrażliwa
Na czułe słowa, na marzenia
Więc mów, układaj słowa tkliwe,
Zmysły poruszaj do omdlenia.
Niech się zagubią w szeptach słodkich,
Dłoń drżąca niech się w dłoni schowa,
Utul w ramionach jak w kołysce,
Miłość wyznawaj wciąż od nowa.
Już się rozbudza sen w spełnieniu,
Rozkosz płomieniem wnet rozkwitnie,
A ja utonę w jej głębinie,
Ty razem ze mną w jednym rytmie.
- Lili Blue
Dzięki za podpowiedz, teraz antybiotyk w akcji :(
Dobranoc, tęczowych snów, buziaki, pa :)*
:)*
UsuńDzień dobry w piątkowy poranek :)*
OdpowiedzUsuńJeszcze pochmurny i strasznie ziewający, za oknem zimowe -4 st. i wszędzie biel.
Kawusia poranna już na Was czeka, a styczniowy dzień okraszę odrobiną błękitu z dedykacją od Grzegorza Turnaua.
Czas błękitu
Czas bez dna tęsknoty
Czas wybryków i psoty
Czas kieliszka wódki
Gdy dzień był za krótki
Burze były jasne
Uśmiechy niezgasłe
Smutki nieprzepastne
Tak cudze jak własne
Czas sadów w obłokach
Kochań i odkochań
Czas majowych wątków
Bukiecików fiołków
Leciutkich pasaży
Twarzy twej z mgły marzeń
Śnił się co było
A ten czas to miłość
Co jest i co nie jest
Czyj to życia rejestr
Czegoś było mało
Więcej się zdawało
Ledwo dotykało
I dusze i ciało
Sens życia ukryty
Rozlane błękity
Czas dzień wciąż nam zmienia
Jest czas smugi cienia
Zatopionych lądów
I głupich poglądów
Jest czas odwrócenia
W długiej smudze cienia
Krok gdzieś i z powrotem
Czas co będzie potem
Walc krok cel
Myśl wciąż nie ta
Rapsodyczny temat
Niby tak a nie tak
Bo tom z kocheleta
Jakby ktoś nas w tańcu
Trzymał bardzo mocno
Jakby ktoś aż głębi
Nie spuszczał z nas oczu
Błękit już rozlany
Ogień wyczerpany
Smutek zapomniany
Gwiazd spokój nad nami
Melancholia wita
Lecz cała w błękitach
Podaj miła rękę
Życie takie piękne
muzyka: Jan kanty Pawluśkiewicz, słowa: Leszek Aleksander Moczulski
https://www.youtube.com/watch?v=eNS5-9Wi_QM
Dobrego piątku, Kochani z nadzieją na miły weekend :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńKawa paruje, Czas błękitu odsłuchany, biel śniegu za oknem odbijająca bladoniebieskość nieba. W powitalnym wierszu kolory będą głównymi aktorami :)*
* * *
Dodaj do barwy mego snu
błękit od niezapominajek,
fiolet odarty żywcem z bzu
i taką biel, jaką się staje
śnieżna burza. Zieleń traw
zmiksuj z czerwienią krwawą wiśni;
a jeszcze w środek słońce wstaw.
Niech mi się sen na żółto przyśni.
- Eliza Saroma-Stępniewska
Piątek zapowiada się ciekawie, oby takim był.
Pozytywnego dnia z uśmiechem i powodzeniem w działaniach, buźka :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńI na Wschodniej dziś kokietowało dawno niewidziane słońce po porannych zachmurzeniach. Na spacer dziś nie miałam czasu, ale pewnie jutro sobie odbiję :)
A na wieczór jeszcze kolory w poezji.
Niebieskie z czarnym
W miłości każdej zawsze cokolwiek z przekory
zakochani czasem brzęczą na siebie jak trzmiele
choć podobno do nieba wpuszczają parami
do piekła pojedynczo bo tam separatki
z świętością mają kłopot bo chyba przeze mnie
mój Anioł stróż ma stale jedno pióro ciemne
zwierzęta także różne bo gorsze i lepsze
owcę solą uraczysz a indyczkę pieprzem
jeśli jest Kain musi być i Abel
w raju Adam solidny a niepewna Ewa
połącz niebieskie z czarnym będzie barwa szara
co czasem przypomina pobożność bez gustu
skrzywdzisz tego kogo za bardzo pokochasz
nie udaje się wiara bez diabła i Boga
Ksiądz Jan Twardowski
A teraz pełny relaks. Uśmiechniętego wieczoru podkolorowanego ciepłym światłem lampy, buźka, Zuziu :)*
Ewuniu,
Usuńo kolorach z Marią Pawlikowską-Jasnorzewską :)*
Barwy
Oto jest fiolet - drzewa cień idący żwirem,
fiolet łączący miłość czerwieni z szafirem. -
Tam brzóz różowa kora i zieleń wesoła,
a w jej ruchliwej sukni nieb błękitne koła.
A we mnie biało, biało, cicho i jednostajnie -
bo noszę w sobie wszystkich barw skupiona tajnię. -
O jakże się w białości mojej męczę -
chcę barwą być - - a któż mnie rozbije na tęczę ?
---------
Choróbsko powoli odchodzi w niebyt ! Przyznam, że wybrał ze mnie całą energię :( Ale nic to, daję radę !
Tobie również życzę udanego wieczoru, buźka :)*
Na dobranoc :)*
UsuńNajpiękniejszy
Związać cię, piękny, różową prawdą, niebieską blagą,
jak wiąże się powój dwubarwnym kwiatem muru pierś nagą,
i drżeć z zachwytu w objęciu twojem, które zaszczyca
ciężarem lżejszym niż srebrny ciężar smugi księżyca...
Albo cię stracić na wieki wieków - w poranek mglisty,
gdy blada jesień posyła ziemi złociste listy...
Mieć grób czy pałac, którego każdy - patrząc - zazdrości :
pałac dla życia lub grób dla szczęścia, z twojej piękności.
- Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Ewuniu, kolorowych snów, buźka, dobranoc :)*
Dziękuję, Zuziu :)* Wczoraj zasnęłam jak kamień po trudach dnia. Dobrego :)*
Usuń:)
UsuńWitam w sobotę :)*
OdpowiedzUsuńJeszcze słońce się nie wyspało, dopiero zaczyna ziewać w pierzynach z chmur. Może później zaszczyci nas choć jednym promieniem. Za oknem sypie, sypie, sypie... i końca nie widać. Mróz -2 stopnie. I dobrze, że w styczniu, a nie w kwietniu.
Leniwa sobotnia kawa i na dobry dzień łyk poezji śpiewanej.
z Łucją Prus.
Kocham się w poecie
https://www.youtube.com/watch?v=P-EoO7Wbv9E
Jeszcze płomyk miga w szklance, jarzy się i tli, na firance
Drży wspomnienia cień, dogasa miejski dzień.
I jeszcze wkoło tyle nut, nut i słów, co uleczyły nagle serca chłód.
Ludzie, gdzie ja byłam, ile światów przemierzyłam,
Ilu zaklęć wysłuchałam wyśpiewanych jednym tchem i wiem:
Kocham się w poecie, grajku, co mi gra,
Gra i śpiewa, gada, plecie, do białego dnia.
Spójrz, umknęły dnia szarości, lampa, krzesło, stół,
I posłuszne mu śpiewają nam z radością ile tchu.
Żeby się zdumiał miejski dzień i śpiewanie to zrozumiał człowiek,
Co się skrył w codzienności cień, żeby się zdumiał trwożny czas,
Że kilka nut i słów tak prosto leczy lęk człowieczy, broni nas:
Kocham się w poecie, gładzę jego skroń,
Bądź dla niego dobry, świecie, niby skarb go chroń.
Bądź dla niego dobry, świecie, kochaj go, jak ja,
Niech z szarości dnia ku szczęściu myśl uleci, gdy on gra.
tekst - Wojciech Młynarski
Szczęśliwego czasu na sobotę, dobrego wypoczynku Wszystkim :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuń" Bądź dla niego dobry, świecie, kochaj go jak ja,
Niech z szarości dnia ku szczęściu myśl uleci, gdy on gra." Obdarzeni"iskrą bożą" są podporą i ozdobą codzienności :)*
Na kartach poezji
Wzruszenie i zachwyt
w jednym miejscu spięte.
Tęsknota i miłość
tylko słowami ubrana.
Nadzieje gorące
i prośby odmienne.
Słoneczny promyk
mroźnego poranka.
Umysł zamglony
co krzyczeć musi...
Lub wypieszczona
treść dla poklasku...
I to co cieszy,
i to co serce dusi...
Nieśmiertelna ławka
na skraju lasku...
Poeta
jest tylko
zdarzeń i uczuć
kronikarzem.
A mistrzem ?
Ten, kto czyta
ze zrozumieniem.
Czasami gdy piszę,
tak sobie marzę...
Że od wersów
słodsze jest
twoje przytulenie.
- Oskar Wizard
W naszym dniu codziennym bezsłonecznie, bezśnieżnie czyli szaro. Kawa dopijana, przebudzanka wysłuchana, jeszcze bezplanowo. Na teraz uśmiechniętego dnia, buziaki, pa :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńAch, co za pogoda dzisiaj. Do południa zadymka śnieżna, że świata nie widać, potem deszcz ze śniegiem, mżawka, a teraz marznący deszcz. Na chodnikach i jezdniach szklanka... Młoda ta zima, ale już nam dała popalić, że hej.
Wracam zatem do poety w poezji :)
Poeta
Poeta powinien być martwy
jak dobry Indianin
szczelnie zamknięty w sarkofagu bólu
z garbem miłości niezawinionej
Powinien być zdziwiony
wołać atomy po imieniu
wypełniać mgłą powietrze
naiwny jak przerośnięty przedszkolak
Poeta musi mieć aurę
w kolorze kwaśnego piwa
i wzrok zadymiony
paczkami nieprzespanych nocy
Dobrego poetę powinno się trzymać
w klatce zakurzonego regału
i wcale nie czytać
w obawie przed epidemią
Leszek Wójcik
Trochę normalnych zajęć sobotnich, zakupów i porządków, mały spacer pod parasolem, ale że buty się rozjeżdżają na wszystkie strony, wróciłam do domu.
Cieplutkiego wieczoru, z uśmiechem i humorem, buźka, Zuziu :)*
;)
Usuń* * *
Poeci są dziś niepotrzebni nikomu.
Poeta nawet nie może mieć domu,
Bo jeśli nawet okaże się wieszczem,
To żona na niego wrzeszczy,
Że jest biedny,
Że nikomu nie potrzebny.
Los poety jest nie do pozazdroszczenia.
Nie ma nawet swojego święta, żeby przyjąć życzenia.
Bo rząd nie ma czasu – niestety,
Żeby uchwalić Dzień Poety.
Barbara Krzyżańska-Czarnowieska
Dobranoc, Zuziu, dziękuję za dzisiejszą poezję, buźka i do jutra, pa :)*
Dzień dobry w Królową Niedzielę :)*
OdpowiedzUsuńHuhuha! Nasza zima zła! Zaszalała na całego. Za oknem mróz -7 stopni i jeszcze sypie śnieg, jakby było go mało. Ale przynajmniej rośliny mają ciepłą kołderkę.
Niedzielna kawa już podana, a do niej delikatna przebudzanka w wykonaniu Krystyny Prońko.
Jesteś lekiem na całe zło
https://www.youtube.com/watch?v=D4T8OTOJ-Zw
Wypisujesz hasła w mojej dłoni
Potem szczotką ślad flamastra trzesz
Mówisz, że nikogo się nie boisz
Że jak przyjdą do nas to ich zjesz, cały Ty !
Liście z drzew spadają masłem w dół
Ty w tej samej kurtce szósty rok
Na koncertach krzyczysz "Więcej czadu !"
I czytając w wannie tracisz wzrok
Jesteś lekiem na całe zło
I nadzieją na przyszły rok
Jesteś gwiazdą w ciemności
Mistrzem świata w radości
Oto cały Ty...
Jesteś lekiem na całe zło
I nadzieją na przyszły rok
Jesteś alfą omegą, hymnem, kolędą
Oto cały Ty, nienazwany Ty...
Gdy głupota z biedą już mnie mają
Robisz małpę i mam w domu cyrk
W oczach ognie znów się zapalają
I dla ciebie tylko chcę znów żyć
tekst Bogdan Olewicz, kompozytor Marek Stefankiewicz
Dobrego, nieuciążliwego pogodowo dnia, z relaksem i wszelkimi atrakcjami w Królowe Święto :)*
:)
Usuń... a to ładne...
Trzy królowe
-- Jestem żoną króla Baltazara --
pani Baltazarowa mówiła. --
Stale miałam z mężem kłopoty.
Baltazarku -- wołałam -- śniadanie !
A on patrzył w niebo jak w order złoty.
Podałam mu mleko w dzbanuszku
hojną serdeczną ręką.
Przyniosłam pięć jajek na miękko.
Nie dotknął chleba, mleka;
od śniadania do gwiazdy uciekał.
Wyruszył w noc ciemną, głęboką,
pojechał za gwiazdą wysoką.
Czekam wciąż ze śniadaniem,
ze szczypiorkiem, marchewką,
rumianą chleba przylepką.
-- Jestem żoną Kaspra --
królowa Kasprowa mówiła. --
Mój mąż był niepodobny do innych.
Kotem, psem się nie cieszył,
tylko za gwiazdą się spieszył.
Tak szybko, że zapomniał
gdzie sandał, która godzina.
Choć kasłał jak chora owieczka,
pojechał w letnich majteczkach.
Jedzie przez wielkie pustynie
-- zapomniał szalika na szyję.
Zanim go uczczą pomnikiem,
czekam na niego z szalikiem.
-- Jestem żona króla Melchiora --
królowa Melchiorowa mówiła --
mój mąż wciąż myślał o podróży.
Nie spał, oka nie zmrużył.
Miał łóżko z kołdrą, poduszką,
lecz nie mógł zasnąć w łóżku.
Patrzył w niebo, gwiazdy rachował.
Mężu, najdroższy panie,
czekam z lekarstwem na spanie.
Trzej Mędrcy w świat wyruszyli.
Anioł wieńczy każdemu głowę.
Ze śniadaniem, szalikiem, tabletką na spanie
do dziś jeszcze czekają królowe.
ksiądz Jan Twardowski
z tomu "Jak tęcza co sobą nie zajmuje miejsca", 1999
Dobry wieczór nieobecnym :)*
UsuńJa już po spacerze i wszelkich zimowych atrakcjach, którymi dzisiaj szczodrze obdarzył nas styczeń. Mroźno, śnieżnie, ale kompletnie bez słońca. Mimo wszystko ruch jest dobry na samopoczucie :)*
Latem za gorąco, jesienią błoto, zimą za zimno, wieje, pada, a życie biegnie bez względu na wszystko więc... Ogarnijcie się ludziska, bo każdy jest kowalem własnego losu i hajda na spacery! ;)))*
A na wieczór łyk nalewki i zimowa poezja w delikatnym cieple lampy.
Kiedy pada śnieg...
Kiedy pada śnieg,
wtedy latarnie
są jak choinki,
a noc pada na nie
bardzo czarnymi płatkami - jak śnieg.
Kiedy pada śnieg,
jasna cisza
wiruje w lekkim tańcu oczekiwania
i ślubną suknię kładzie
białym spokojem zakochanej.
Kiedy śnieg pada,
skrzypią miękko sandały anioła,
który w nim szuka pióra ze swych skrzydeł.
Kiedy śnieg pada,
łagodnieją gzymsy,
a kamienie są jak białe puszyste króliki
chrupiące srebrne łopuchy.
Gdy księżyc idzie po śniegu,
na liściach leżą gwiazdy.
A noc jest jak poemat
pisany białym wierszem.
Bogdan Czaykowski
I ciepluśkiego, radosnego wieczoru Wszystkim :)*
Dobry wieczór na Dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńNo i przyszła Zima. A ja jej nie lubię. Siedzę w domowym ciepełku
poza krótkim wyjściem do odśnieżenia auta. Ale w weekendy mam
zawsze huk roboty w domu...no powyżej uszu.
Zauważyłem, że dawno nie gościł w Impresjach Andrzej Waligórski
z jego twórczością - Wobec tego zacytuję go w dwóch wierszach -
"Ach, to była historia na pozór codzienna.
Takich zdarzeń wokoło zdarza się obfitość"
- A. Waligórski
***...Ach, to była historia...***
Ach, to była historia bardzo drobnomieszczańska,
Schemat przez recenzentów filmowych tępiony -
Mąż wrócił o dzień wcześniej niż miał wrócić z Gdańska
I zaskoczył kochanka w objęciach swej żony.
Ach, to była historia niesmaczna nad wyraz,
Żona jęła natychmiast spazmować i szlochać,
Ten nieszczęsny kochanek z łóżka prędko wylazł,
A wyglądał, że tylko wziąć i się odkochać!
Ach, to była historia plugawa i brzydka,
W popielniczce przy łóżku fajczył się papieros,
Ten facet dostał drgawek w chuderlawych łydkach
Zaś mąż stwierdził naocznie, że to nie był heros.
Przez sekundę w milczeniu spoglądali obaj
A mąż myślał: - Ej, gdybym miał spluwę i kule!
A tamten facet myślał: - Moja garderoba!
l ukradkiem, ogródkiem, sięgał po koszulę.
Ach, to była historia na pozór codzienna.
Takich zdarzeń wokoło zdarza się obfitość,
Lecz nagle się zrobiła od innych odmienna.
Bo mąż, - choć sam się dziwił - jął odczuwać litość.
Ach, to była historia niezupełnie wredna -
Tusz na twarzy tej żony rozmazał się z pudrem.
To ten mąż się rozczulił i pomyślał: - Biedna…
…Skąd ona wytrzasnęła takiego łachudrę?
Ach. to była historia ciekawa i nowa.
Mąż podał temu panu jego nędzne getry,
Podszedł do tej nieszczęsnej, dłoń jej ucałował.
Wskazał gościa oczami i spytał: - Elektryk?
Ach, to była historia z cholernym fasonem.
Facet zaczął się tyłem cofać w drzwi otwarte.
Lecz gdy chciał je przekroczyć z niepewnym ukłonem -
O próg potknął się, wrzasnął i zleciał na parter.
Ach. to była historia najwyższej jakości.
Gdy gość spadał, swą odzież pogubiwszy w locie -
Mąż schylił twarz, by ukryć uczucie radości
Zaś żonie usta drgnęły w bezgłośnym chichocie.
Ach. to była historia! I z jaką puentą!
Kochanek cicho jęcząc po upadku wstawał,
Spojrzał w górę i ujrzał, że już drzwi zamknięto.
To właśnie mąż je zamknął.
I umarł na zawał.
* * *
I drugi o późnych marzeniach -
***...Hamowanie...***
Poczciwiejemy, mój stary, poczciwiejemy,
Marzą nam się podmiejskie dworce,
Nie nam stawiać na ostrzu problemy
I nie nam się ustawiać sztorcem.
Marzą się nam dworce podmiejskie,
Dzikie wino, w oknach begonie,
Nie nam trasy europejskie.
Coraz mądrzej, mój stary, coraz wolniej
Hamujemy, mój stary, na wirażach,
Nie kochamy już tak żarliwie,
Nie wierzymy w świątki na ołtarzach
Choć patrzymy na nie życzliwie.
Przystajemy pod dębem lub klonem,
Na ławeczkach siadamy sennie,
Marzą nam się stacyjki zielone
Z jednym pociągiem dziennie,
W województwie - powiedzmy - białostockim,
A w powiecie - powiedzmy - suwalskim.
Zawiadowca, żeby był Kwiatkowski,
A dyżurny, żeby był Kowalski.
Żeby obaj mieli ładne córki,
Żeby cieszył nas widok tych córek,
Jakaś krówka żeby, żeby kurki,
Piesek żeby, koniecznie Burek.
Żeby groszek się wspinał po kijkach,
Żeby wdzięcznie, żeby poręcznie,
Żeby taka mała stacyjka
Z jednym tylko pociągiem miesięcznie,
A pociąg z jednym wagonem
A ten wagon z jednym przedziałem,
Starzejemy się, mój stary, z fasonem,
Wymieramy, mój stary, z nabiałem,
Trochę-śmy jak kresowa warta,
Trochę-śmy jak kanarek z ciocią,
A właściwie, to raz na kwartał
Też wystarczyłby dla nas pociąg,
Za to więcej udanych pasjansów,
Za to bardziej odległa sceneria -
Marzą nam się stacje dyliżansów
Zagubione na niebieskich preriach,
Ułożone mrocznie, ubocznie,
Oblężone przez upały lub zimy,
Żeby jeden dyliżans rocznie,
Żeby nikt nie pytał, co myślimy ...
Andrzej Waligórski
https://www.youtube.com/watch?v=Z5jHJ-2BrTk
* * *
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie moja Najdroższa.:)))***
Słodkie i ciepłe Pa do jutra.:)))***
I jeszcze Alexander Czartoryski z wierszem z 2012 r.-
OdpowiedzUsuń***...Kobieta i miłość...***
Kobieta i miłość - dwa różne pojęcia.
Ten nie wie, kto tego nie sprawdzi.
Kobieta ulega swym złym tylko chęciom.
Tak mówią panowie żonaci
i mają doświadczeń codziennych w tym mrowie,
więc swary, powroty, rozwody.
Tak słucham, co mówią i wiem, co odpowiem,
bo ...miłość jest innej urody.
Gdy miłość masz w sobie, paniczu maślany,
kobieta dla ciebie jest skarbem
i odda się cała, gdy jesteś kochany
nie zrobi ci rogów nad garbem.
Mężczyzna niech w tobie się budzi, nie lament,
więc daj jej bezpieczną opiekę
i kochaj, bo miłość to nie abonament.
Kobieta jest także człowiekiem.
Kobieta i miłość - te same pojęcia,
tę prawdę w świadomość ci wwiercę:
- kobieta też człowiek a miłość do wzięcia,
gdy płacisz ...uczuciem i sercem.
Alexander Czartoryski
Udanego skoku pod kołderkę.:)))***
Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
UsuńI ja zimy nie lubię, ale doceniam jej surowe piękno. Cieszę się, że znalazłeś chwilę na Impresje :)* I już bym się kładła spać, ale rzutem na taśmę jeszcze tu zajrzałam.
W takim razie i ja z miłością na dobranoc... w wykonaniu Piotra Gadowskiego i zespołu IRA -
***...Miłość...***
https://www.youtube.com/watch?v=1osrr3eWfv4
Najpierw śmiech potem płacz żaden cud,
nie realny plan i różnice zdań znowu szkoda słów,
ale ona wciąż jest.
Najpierw ktoś potem nikt, taki los,
a przyjazna dłoń zaciśnięta w pięść nowy spada cios.
A miłość jest od zawsze aż po kres
i będzie jak była.
A miłość w nas unosi sen do dnia,
zostanie nam siła.
To jak energia wszystkich słońc,
strumienie światła poprzez mrok,
ponad śmierć i ponad czas.
Blady strach uczy grać milion ról.
Pewną minę ma, skamieniała twarz gdy ukrywa ból.
A miłość jest od zawsze aż po kres
i będzie jak była.
A miłość w nas unosi sen do dnia,
zostanie nam siła.
To jak energia wszystkich słońc,
strumienie światła poprzez mrok,
ponad śmierć i ponad czas.
ponad czas, ponad mrok, ponad czas...
A miłość jest od zawsze aż po kres
i będzie jak była.
A miłość w nas unosi sen do dnia,
zostanie nam siła.
To jak energia wszystkich słońc,
strumienie światła poprzez mrok,
ponad śmierć i ponad czas.
Słowa: Artur Gadowski & Wojciech Byrski
Muzyka: Piotr Konca
✫•❤️ ✫•❤️ ✫
Przytulam ciepło, bo na za oknem mróz i juszsz :)))*** Dobranoc, dobranoc... i do jutra, czułe pa Najmilszy :)))***
:)))***
OdpowiedzUsuńBądź szeptem
Tak mnie przytulaj... Najgoręcej,
bym całą sobą czuła ciebie.
Słów ciepłych szepcz mi coraz więcej,
bo wtedy jestem w siódmym niebie.
Jak byś był dla mnie całym światem,
co dla mnie tylko wciąż się kręci...
Więc szepcz mi słowa, szepcz mi zatem
i sobą bądźmy wciąż zajęci...
Twe serce dało mojej duszy
życie, które mi teraz drogie...
I chwile, z których każda wzruszy...
Z tobą iść pragnę... w każdą drogę.
Bądź mą miłością w szeptu tchnieniu,
bądź przy mnie tu i teraz, zawsze...
Bądź w myśli mojej, w serca drżeniu.
Tak życie będzie nam łaskawsze.
Oboje-śmy w życia niewoli...
Szept twój powiększa świat, co ciasny.
Przyszłość, przy tobie, mniej mnie boli
a każdy dzień wstaje mi jasny.
Twój szept kochanym w sercu echem.
Niech oplatają mnie twe ręce...
Być w siódmym niebie chcę... Z uśmiechem.
Tak mnie przytulaj... Najgoręcej.
- Alexander Czartoryski
Dobranoc )))***
Dzień dobry w poniedziałek :)*
OdpowiedzUsuńZa oknem zima jak z obrazka z dawnych lat... mróz -8 stopni i śniegu co niemiara. Mglisto, drobne śnieżynki krążą w powietrzu.
Trzeba z kopyta brać się za dzień roboczy, ale najpierw kawa i coś cieplutkiego na zimę ;)))*
Kalina Jędrusik - "Ciepła wdówka na zimę"
https://www.youtube.com/watch?v=y3nuuRNgCUE
Gdy październik wraz z ciepłą bielizną
zsyła smutek na ciebie doroczny –
o, samotny jesienny mężczyzno,
pustym wzrokiem dokoła znów toczysz.
Odwracając zmęczone źrenice
od bezmyślnej twarzyczki podlotka –
z jedną myślą przebiegasz ulice:
„Gdyby wdówkę gdzie ciepłą napotkać!
Nim ta zima chwyci znów –
żeby tak coś z ciepłych wdów!”.
Ciepła wdówka na zimę –
zawieruchę i mróz –
to jest szczęście olbrzymie,
co jak kwiat będziesz niósł.
Co cię w sposób realny
wyrwie z trosk materialnych –
zmieni minus globalny –
twój minus na plus.
Proszę pana, ja panu coś powiem:
jestem ciepła, choć jeszcze nie wdówka.
Ale jeśli pan umie uwdowić –
czeka pana urocza placówka –
mój staruszek ma taką zadyszkę,
że doprawdy niewiele wystarczy –
ot, zatrutą gdzieś wpuścić mu myszkę –
albo jeszcze cokolwiek inaczej –
wsypać coś do jednej z kasz,
trochę trudu i już masz:
Ciepłą wdówkę na zimę –
na gołoledź i śnieg!
Żebyś w śnieżną zadymkę
do niej tęsknił i biegł.
Drzwi i serce otworzy
i warunki ci stworzy,
i na duszę położy,
położy ci lek.
tekst - Jeremi Przybora Muzyka - Jerzy Wasowski
Udanego skoku w nowy tydzień, z całusem na dobry dzień :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńCieplutka przebudzanka z Kabaretu Starszych Panów przypomniała jak świetnie bawiłam się przy Ich programach :) Z południową dedykacją przypomnę jeszcze jedną z piosenek Kabaretu.
https://www.youtube.com/watch?v=L_L0oROjz0k
Kalina Jędrusik Patrzę na ciebie
Patrzę na ciebie,
już tylko ciebie widzę !
Patrzę na ciebie,
nie, wcale się nie wstydzę patrzeć na ciebie...
Patrzę na ciebie,
gdy w noce nie śpię,
zawsze patrzę na ciebie.
I gdy na innych patrzę, patrzę na ciebie.
Tak jak na słońca zachód,
na dym z dalekich dachów.
Jak na widziany z bliska deszcz
na wierzbowych listkach...
Patrzę na ciebie,
zielonym światłem oczu.
Znaczę ja ciebie, byś moje oczy odczuł.
Patrzę na ciebie, byś spojrzał i zobaczył.
Zrozumiał co to znaczy tak patrzeć na ciebie...
- Jeremi Przybora tekst
- Jerzy Wasowski kompozytor
Uciekam w zapracowany dzień. Pozdrawiam cieplutko i serdecznie, buziaki, pa :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńNareszcie pracowity poniedziałek za mną i mogę się zająć poezją. Pogoda nastraja, aby posłać do Ogródka kolejną piosenkę w wykonaniu Kaliny ;)))
W zimowym parku - Kalina Jędrusik i Jeremi Przybora
https://www.youtube.com/watch?v=8kI-qFWeXds
Spójrz, najmilsza, w tym parku-śmy sami,
Nic dziwnego, dokoła już zima.
Wyłączyła natura mechanizm
I na drzewkach listeczków już nié ma.
Wiatr goryczą pachnący park studzi,
Liście z parku wymiata i ludzi.
Tylko władzy wiatr nie ma nad nami,
Bo gdy usta łączymy z ustami...
Znów zanoszą się śpiewem słowiki,
Grają świerszcze i pasikoniki.
Brzęczą pszczoły i szemrzą strumyki,
I muzyki znów pełen jest park.
Ciepły wietrzyk prowadzi znów akcję,
Pieści bzy oraz wącha akacje,
Budzi woni urocze sensacje,
Póki wargi tulimy do warg.
Miła, czyżbyś mi drżała chwilami?
Drżę o ciebie. Me szczęście utrudnia
To, że dzwonisz tak strasznie zębami.
To nie zęby, najdroższa, to lutnia.
Na niej piosnkę wydzwania miłości
Chłód, co innych wypłoszył stąd gości.
Chłód, co władzy wszak nie ma nad nami,
Bo gdy usta łączymy z ustami...
Rozkwitają fijołki, pierwiosnki,
Świeżej trawki puszczają się włoski,
Znów wierzbowe się kocą gałązki,
Jednym słowem - wiosenny znów park.
Do nóg ściele nam bratków aksamit,
Cudownymi upaja woniami,
Eksploduje pąkowia salwami,
Póki wargi tulimy do warg.
Przeobrażać, najmilsza, przyrodę
To dla mojej miłości jest detal.
Kiedyś wiosną cię tutaj przywiodę,
Gdy park będzie w bzów tonąć bukietach.
Naszą wiosnę czas zimny nam powił.
I powiemy na ucho majowi,
Że wystarczy na wiosnę czasami
Mocno usta połączyć z ustami...
I słowiki się zmienią we wrony,
I wokoło rozsrebrzą się szrony,
Róże wdzieją trykoty ze słomy,
Jednym słowem - zimowy znów park.
Suche liście wiatr-figlarz pogoni,
Pasmem włosów zatarga u skroni,
Oszronioną gałązką zadzwoni,
Póki wargi lgnąć będą do warg.
Tekst Jeremi Przybora
Kompozytor Andrzej Markowski
Mroźno, mglisto i ponuro cały dzień... teraz na wieczór -10 stopni. Cieplutkiego wieczoru w zaciszu domowym, buźka, Zuziu :)*
Dobry wieczór, Ewuniu :)*
UsuńW Dzień Kaliny Jędrusik chciałam dodać mało znaną piosenkę Penelopy. Znalazłam tekst, wykonania nie ma. Natomiast jest wykonanie piosenki Penelopy, którą śpiewa Mirosława Brzozowska do swoich słów.
Poniżej:
tekst bez wykonania muzycznego
Penelopy
One nie wiedzą, ile godzin zostało czy lat,
Lecz czemu mają czasem we włosy wpięty kwiat,
Na smutnych dworcach stoją,
Perony chłodzą im stopy,
Dziewczyny czekają, dziewczyny czekają
Cierpliwe jak Penelopy.
Penelopy przesmutne, pora przerwać czekanie,
Żaden Odys na świecie nie jest wart tylu dni,
Patrzcie, jesień już blisko i czeka winobranie,
Szybko usta malujcie, zalotnicy u drzwi.
Penelopy przesmutne, zaprzestańcie czekania,
Żaden Odys na świecie tylu lat nie jest wart,
Oto wieczór ostatni kończy czas winobrania,
Zalotnicy odchodzą, Hafas żegna zły żart.
Penelopy przesmutne, i ja czekam też z wami.
I mój Odys samochód zaparkował, hen, gdzieś.
Czy nas wieczór ocali telefonów dzwonkami ?
Ile takich wieczorów przyjdzie jeszcze nam znieść ?
- Andrzej Czekalski
i tylko muzycznie do własnego tekstu:
https://www.youtube.com/watch?v=N_slzKv8exs
- Mirosława Brzozowska
Bardzo intensywny dzień w pracy. Już za chwilę tylko odpoczywam :)
Pomachanko, buziaki :)*
... i na dobry sen cichutko i bielutko... :)*
UsuńNajlepszy śnieg krajowy - Kalina Jędrusik, Jeremi Przybora
https://www.youtube.com/watch?v=1OGfsrZJgqQ
Puchowy śniegu tren
W krąg roztacza swe czary
Dźwięczą sanek janczary
Miasto spowił już sen
A przez ulicy cieśń
Zdobny w śniegowe szaty
Idzie panicz bogaty
Nucąc wesołą pieśń
Najlepszy śnieg krajowy
Po prostu śnieżny as
Do sportów tak zimowych
Jak kolejowych zasp
Na wzór najlepszych wzorcy
Wybitnych, ciężkich zim
Co nie chcą go dozorcy
Sprzątać, olśnieni nim
Co nie chcą go dozorcy
Sprzątać, olśnieni nim
Wstrzymaj, Polaku, pęd
Do Sankt Moritz, Chamonix!
No a Rabka, czyż to im
Nie dorasta do pięt?
Ja bym przeciwnie rzekł -
Może nawet do pępka
No a Szklarska Porębka
To już chyba do szczęk
Najlepszy śnieg krajowy
Z rodzimych chmur i pól
Puszysty, lekki, zdrowy
Opadów naszych król
Pod narty i pod sanie
Na posypanie Tatr
I ty, i ty, bałwanie
Z niego się lepisz rad
I ty, i ty, bałwanie
Z niego się lepisz rad
Autor tekstu:
Jeremi Przybora
Kompozytor:
Jerzy Wasowski
Rok powstania:
1966
Dobrego wypoczynku, Zuziu po trudach dnia, buźka i do jutra, pa :)*
Ewuniu,
Usuńna dobranoc Kalina Jędrusik i ...
https://www.youtube.com/watch?v=wmXYriK-lUY
Zmierzch
Zmierzch wszedł cicho przez sień -
twój profil jak cień
rozpłynął się w mroku.
Zmierzch, więc - chyba już czas -
twój uśmiech mi zgasł
i smutno jest wokół...
Na zmierzch otworzę cichutko drzwi
i nie zobaczysz, jak ciężko mi,
jak bardzo ciężko mi iść,
gdy zmierzch twą zakrył mi twarz
i nie wiem czy masz
w oczach żal
czy może - zmierzch ?
Jest między nami wiele ciszy
i bardzo mało słów.
Słów więcej boję się usłyszeć -
powiedzieć: "Mów"...
Nie wiem, co się za ciszą kryje -
nie wiem - czy wiedzieć chcesz.
Więc może lepiej niech okryje
słowa i ciszę zmierzch.
Zmierzch wszedł cicho przez sień -
twój profil jak cień
rozpłynął się w mroku.
Zmierzch, więc - chyba już czas -
twój uśmiech mi zgasł
i smutno jest wokół...
Na zmierzch otworzę cichutko drzwi
i nie zobaczysz, jak ciężko mi,
jak bardzo ciężko mi iść,
gdy zmierzch twą zakrył mi twarz
i nie wiem, czy masz
w oczach żal
czy może zmierzch ?
- Jeremi Przybora tekst
- Jerzy Wasowski kompozytor
Dobranoc Ewuniu, buziaki, pa :)*
:)*
UsuńBry i już wieczór a jest dopiero 16:30...:)*
OdpowiedzUsuńMrozik trzyma jak przystało na zimę i aż się bałem czy zakupione kartoszki mi nie zmarzły po drodze do domu. Zobaczy siem później.
Zasłuchałem się w nieznanych mi piosenkach Krystyny Jandy i tak:
***...Intermezzo smutne...***
https://www.youtube.com/watch?time_continue=207&v=DeQ6thuyFuw
Czy to anioł zlatuje na ziemię
Z ramionami jak do uścisku
A zleciawszy wśród trawy drzemie
Na szerokim wichrowym lotnisku
Czy to chmura zapłonęła w górze
Czemu rosa na trawach czerwona
Anioł zleciał na płonącej chmurze
Otwierając szeroko ramiona
Dwa obłoki na pustym niebie
A ja w oknie salonu sama
Chmury tulą się mocno do siebie
Cicho krzycząc błyskawicami
Miły tancerz odszedł w dalszą drogę
Gdzie jest nie wiem ani wy nie wiecie
Jeśli tu go odszukać nie mogę
Jakże znajdę go w wielkim wszechświecie
Zwiędły suknie i wachlarz z piór strusich
Czas opada jak chmura szarańczy
Wszystko kończy się prędzej niż musi
Gra muzyka lecz nie ma z kim tańczyć
Autor tekstu: Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Kompozytor: Jerzy
✫✫✫
***...Moje życie, twoje życie...***
https://www.youtube.com/watch?time_continue=142&v=bgGu5R--JGo
Moje życie, twoje życie - wstążki dwie
Co ze sobą jakoś nie chcą związać się
I na wietrze rozwieszone
Wietrzą się w przeciwną stronę
A dlaczego - kto to wie?
Moje życie, twoje życie - jeden płacz
Z łez obeschłych na policzku gorzka sól
Moje - ogień, twoje - woda
Ach, doprawdy słów mi szkoda
Lecz nie mija serca ból
Więc dlaczego ciągnie mnie
Porą bzów, pierwszych bzów
By mnie mogły dłonie twe
Objąć znów, tulić znów?
Śnię, że mnie w ramionach trzymasz
I obietnic szepczesz sto
Których nigdy nie dotrzymasz
Nie dotrzymasz nigdy, bo...
Twoje życie, moje życie...
Czasami wstążki życia spotkają się , zawiążą w piękną kokardę i próbują trwać - aż zjawia się zazdrość , nieufność , złe słowa i wstążki rozwiązują się , wieją w różne strony , pozostaje ból...
Moje życie, twoje życie - wstążki dwie
Co ze sobą jakoś nie chcą związać się
I na wietrze rozwieszone
Wietrzą się w przeciwną stronę
A dlaczego - kto to wie?
Moje życie, twoje życie - jeden płacz
Z łez obeschłych na policzku gorzka sól
Moje - ogień, twoje - woda
Ach, doprawdy słów mi szkoda
Lecz nie mija serca ból...
Więc dlaczego ciągnie mnie
Porą bzów, pierwszych bzów
By mnie mogły dłonie twe
Objąć znów, tulić znów
Śnię, że mnie w ramionach trzymasz
I obietnic szepczesz sto
Których nigdy nie dotrzymasz
Nie dotrzymasz nigdy bo...
- cały czas myślałam , Boże gdzie oni pojechali , uśmiechają się do siebie czy nie , czy rozmawiają ze sobą czy nie , o czym oni mogą ze sobą rozmawiać ? zaczęłam szukać w jego papierach , szufladach, kieszeniach- oczywiście nic nie znalazłam - ja nie wiem czy ja robię z igły widły czy widły biorę za igłę...
Więc dlaczego ciągnie mnie
Porą bzów, pierwszych bzów
By mnie mogły dłonie twe
Objąć znów, tulić znów
Śnię, że mnie w ramionach trzymasz
I obietnic szepczesz sto
Których nigdy nie dotrzymasz
Nie dotrzymasz nigdy bo...
Twoje życie, moje życie ...
- zaczęłam oglądać zdjęcia z naszego życia, wszystkie chwile, które przypominam sobie jako szczęśliwe pochodzą sprzed dziesięciu lat...to straszne...
Autor tekstu: Wojciech Młynarski
Kompozytor: Carlos Eleta Almarán
:}}}***
Rozpędziłem się tak, że w wątku zamieściłem jeszcze dwa utwory
OdpowiedzUsuńale bloger uparł się i w jednym wątku ich nie wpuścił...brzydki.
Kompozytorem Intermezza jest Jerzy Satanowski.
A to jedna z odrzuconych Krystyny Jandy do tekstu Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej i muzyki Jerzego Satanowskiego -
OdpowiedzUsuń***...Porwij mnie...***
https://www.youtube.com/watch?v=53E8QYMT5HE
Patrz! jedna z gwiazd
leci jak głaz, jak głaz
w przestwór głęboki i miękki...
złocisty kwiat
w ciemności spadł
z mojej otwartej ręki ...
pięć ramion gwiazdy.
i zmysłów pięć
i pięć kwiatowych płatków,
miłosny pęd -
i wspólna chęć
nieskończonego upadku...
porwij mnie wpół
i lećmy w dół
złamać się, klęknąć
nie, to nie dość,
nie dość
za wielki sen, za wielki żal,
my chcemy paść,
bezwładnie paść,
wskroś czarnej ziemi -
w dal...
jak przelot gwiazd,
co w łukach zgasł
i białe smugi miecie,
spadnijmy w dół,
objęci w pół,
niżej niż wszystko w świecie...
✫✫✫
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła.:)))*** Chętnie bym
Cię porwał choćby tylko do jutra...:)))***
Dobry wieczór na dobranoc, Jasieńku :)*
UsuńAch, wszystkie cudne, a ta ostatnia moja ulubiona :)*
Porywaj i jusz :)))***
Zasłuchałam się tak, że już tylko cichutko zagram... z Michałem Bajorem
Czekanie me to Ty...
https://www.youtube.com/watch?v=vGKb_Kq8XtE&fbclid=IwAR0S1LKHWselUCaUDo9JgForGMuYlLVPGA8Xkr9xsFe-gHVqnwoqRnUYoHw
Czekanie na blask,
co sfrunie z gwiazd
i rozjaśni świat
w marny czas,
na to, by gorzki jak sól
wczorajszy zniknął ból.
Czekanie na świt,
wzdychanie w noc,
by nagle się zły
odmienił los –
zostawiam to innym, bo
czekanie moje to…
Czekanie me to ty,
kochanie me to ty,
nie sposób, abym ślad
twój zgubić mógł,
choć tak wiele świat
w krąg poplątał dróg.
Czekanie me to ty,
mą nadzieją – ty,
na cudowności dnia i ciszę snu,
na miłość aż do utraty tchu…
A gdy życie mnie
pognębić chce,
ja wciąż wierzę, że
nie przegram, nie
i czekam na wielki fart,
na kilka niezłych kart.
I wyzywam los
wciąż, co dnia,
powiedzcie, czy żyć
wspanialej się da,
niż szczęścia odkrywać smak,
w czekaniu myśląc tak…
Czekanie me to ty,
kochanie me to ty,
nie sposób, abym ślad
twój zgubić mógł,
choć tak wiele świat
w krąg poplątał dróg.
Czekanie me to ty,
mą nadzieją – ty,
na cudowności dnia i ciszę snu,
na miłość aż do utraty tchu…
Autor tekstu: Jacques Veneruso; tłum. Wojciech Młynarski
Kompozytor: Jacques Veneruso
✫✫✫
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Mileńki :)))***... Beniamin szaleje za oknem... cieplutkich snów i do ranka, czułe pa :)))***
Dzień dobry we wtorek :)*
OdpowiedzUsuńSkuty mrozem przedświt, za oknem dziś -10 stopni. Ale za to jaka piękna, różana jutrznia :) Dawno nie widziałam takiego wschodu, ostatnie zimowe były bardzo mgliste.
Cóż, styczeń swoje prawa ma, ale jestem spokojna, bo roślinki mają porządną pierzynkę ze śniegu.
Szybka kawa na rozgrzewkę, a do niej wybrałam przebudzankę z Anną Treter i Andrzejem Poniedzielskim.
*** Wywar z przywar ***
https://www.youtube.com/watch?v=wtDkItJ0T30
Każde z nas - wywar z przywar poetycka recydywa
Każde z nas - czarny las. ciemna ton
Każde z nas to inny świat inny atlas snów i marzeń
Jednak obok
Jednak z sobą
Jednak razem
Małą część naszych przejść tego co się nam zdarzyło
inni ludzie uważają już za miłość
Byłby to spektakl słaby kiepska stuka, film niemrawy
Ni to dramat, ni reklama ciepłych mórz Sielankowy lekki tren
O czekaniu" zapis wrażeń
Kiedy obok
Gdy nie z sobą
Gdy nie razem
Małą część...
Mamy czas, na niebie znak Plan Sodomy, plan Itaki,
biegun zła, swoją czerń, swoją biel
To podobno szkolny błąd, by w dyktandzie zwykłych zdarzeń
słowa dwa
Ty i Ja pisać razem
Małą część...
słowa Andrzej Poniedzielski, muzyka Jan Hnatowicz
Udanego dnia, wszystkiego, co cieplutkie i miłe na dzisiaj :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńKawa, przebudzanka i wielki smutek :( Na usprawiedliwienie: po prawie nie przespanej nocy, jestem dzisiaj na etapie smutku.
Smutek
Pytasz, co u mnie ?
Trudne pytanie.
Bo wszystko się zmienia
i nic nie jest stałe.
Niezmienne jest tylko
ludzi kochanie.
I chyba we mnie
już pozostanie.
Od szarpania się z losem
starte mam dłonie.
Nie myślę o jutrze,
gdyż jest zagadką.
Tylko moje serce
urokiem płonie.
Lot nad kukułczym gniazdem,
nad przepaścią.
Nie liczę ciosów
otrzymanych od życia.
Co nie zabiło,
wzmacnia kondycję.
Kiedyś spokoju
przyśniła mi się
chwilka...
Lecz potem
znów porwało ją
życie.
Pytasz, co u mnie ?
Trudne pytanie.
Nadzieja ślepca
wiedzie po drodze.
I tylko miłość
we mnie pozostanie.
Dlatego niczym już
się nie trwożę.
- Oskar Wizard
Na miłość zawsze warto stawiać !
Dnia, który będzie w zgodzie z sobą, buziaki, pa :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńNie znam przyczyny Twojego smutku, ale mam nadzieję, że w miarę upływu czasu będzie choć odrobinę mniejszy.
Dzień paskudny pogodowo z powodu zadymki śnieżnej i ostrego wiatru, i strasznie zaganiany, ale udało mi się zrealizować wszystkie zamierzenia. Teraz przy herbatce ze spokojem mogę Ci podarować poetycki prezent :)Może poprawi Ci nastrój.
Podaruję ci…
Podaruję ci wiersz…
Niech będzie rękawicą, na zziębnięte dłonie.
Chłodną, morską bryzą- na upalny dzień.
Niech tańczy wszystkimi barwami tęczy,
niech śpiewa głosem skowronków.
Na zakochanie,
na zapomnienie,
na śmiech,
na szczęście!
Niech się rozpływa wonią kwiatów,
szumi szelestem wirujących liści.
Niech cię otula marzeniami,
wspomnieniami,
Niech cię wzrusza,
kołysze
i pieści.
Podaruję ci wiersz…
Janina Halagarda
Dobrego wypoczynku wieczornego z uśmiechem i serdecznością, buźka :)*
Ewuniu,
Usuńwiersz od Ciebie to najpiękniejszy podarunek, dziękuję :)*
Podarunkowych wierszy trochę pozostało do poczytania, oto dwa, które wydały się sympatyczne :)*
Podarunki
Spełnię wszystkie Twoje życzenia.
Dam - kolorowe sny.
I nikt tego nie zmieni,
Co pragnę dziś ofiarować Ci.
Dam Ci kwiatek zerwany na łące.
Trawy zielone źdźbło.
W pierścionku zaklęte słońce,
I niejedną cygańską noc.
Niech Ci cudownie wciąż śpiewa,
Wiatr Sowizdrzał z rodzinnych stron.
Cykadom niechaj wtórują drzewa,
Gdy kocham szeptać będę do snu.
- Jerzy Bazydło
Podarunek
W tym szarym ponurym dniu
chcę ci coś podarować,
nie wiem jeszcze dokładnie
czym mam cię oczarować.
I bezustannie myślę
jakby cię tu zaskoczyć,
jaką to niespodzianką
mógłbym cię zauroczyć...
Może kawałek nieba
przychylę tobie miła,
by radość na twej twarzy
się dzisiaj pojawiła ?
A może tak zwyczajnie
uśmiechnę się do ciebie.
Proszę, odwzajemnij uśmiech
daj mi coś od siebie !
- Mirek Sokół
Do wieczornych wierszy-podarunków przynależą jeszcze buziaki :)*
Cudne wszystkie, Zuziu :)*
UsuńI już pora odpowiednia na dobranocny wiersz...
Wieczór
Wieczorem, gdy wszystko usypia,
odzywa się dziwna muzyka
i lekko i śpiewnie
rozdzwania się we mnie
i ruchem tanecznym pomyka.
Stu grajków o struny uderza
nut setka, co zamiast pacierza
już zaraz się staną
modlitwą szeptaną
gorąco, żarliwie, najszczerzej.
Wieczorem, gdy iskrzy na niebie
niejeden powabny ogieniek -
drży rosa na trawie
w lękliwej obawie
jak myśl wysłana do ciebie.
Wieczorem, upojnym wieczorem,
gdy upiór się ściga z upiorem,
bezkresną tęsknotę
do snu swego wplotę
i w szaty dostojne ubiorę.
Nad ranem, gdy bledną już zorze,
gdy noc wkrótce spać się położy -
nadzieja niepewna
do ciebie pobiegła
z pytaniem, czy dalej trwać może.
Jadwiga Zgliszewska
Zuziu, dziękuję za dzisiejsze wierszowanie, kolorowych snów, buźka, pa :)*
...:)*
UsuńDobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńDziś dzień z lekką odwilżą. W południe w mojej wsi termometr
pokazywał nawet plus dwa stopnie Celsjusza. Taka zima może sobie
trwać, bo oziminy odpoczywają pod puchową kołderką.:-)
A teraz już nasz ulubiony poeta Alexander Czartoryski z wierszem
* * *...Kobieta normalna...* * *
Pragnąłem, szukałem kobiety fatalnej,
lecz znaleźć nie mogłem wśród kobiet.
Mężczyźni stworzyli w wersji nienormalnej
ten typ, co kobietą ich podniet.
To rzeźbiarz w posągu i malarz w obrazie
stworzyli fatalną kobietę ...
Mi ciepło wystarczy w twych oczu wyrazie.
Z miłości swej czerpię podnietę,
gdy czuję twe usta i szept cichy słyszę,
to zwykli jesteśmy, normalni.
Przeczytaj, ma miła, dla ciebie to piszę.
Mężczyźni bywają fatalni.
Co potwierdza także Krystyna Janda w kołysance na dziś -
* * *...Ja jestem twoja Marylin Monroe...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=74IORSECGu8
Macie te wasze stanowiska
Budzik, koszule, psa i smoking
Poukładane jest to wszystko
I przewietrzane raz do roku
Na waszych biurkach mruczą tarcze
Jak stery tarcze telefonów
List podyktujesz sekretarce
Zanim odwiozą cię do domu
W mojej łazience spłuczesz z siebie
Ten zasłużony, ciężki dzień
Powiesz, że czujesz się jak w niebie
I tak jak zwykle powiesz, że
Ja jestem twoja Marylin Monroe
Ja jestem twoja Brigitte Bardot
Przy mnie się czujesz jak Belmondo
Gregory Peck, Alain Delon
Dzisiaj ujrzałeś mnie na mieście
Puściłeś przodem żonę, dzieci
I zanurzyłeś się pośpiesznie w ten tłum
Co wyszedł ci na przeciw
A w domu żona, ta legalna
Jak nakręcona pozytywka
Skrzypi, że jesteś stary łajdak
Że cię rajcuje byle dziwka
Nieważne, że dziś garb swój czujesz
Bo ja jedyna tylko wiem
Że ty się przy mnie wyprostujesz
Że będziesz znowu superman
Tu stoi twoja Marylin Monroe
Tu czeka cię Brigitte Bardot
Przy mnie się czujesz jak Belmondo
I łasisz się do nóg jak kot
Ja ci dodaję wiatru w plecy
I fale prujesz, jak żaglowiec
Przy mnie się urżniesz i wyleczysz
Czy to nie miłe - no sam powiedz
Lubię was, moi dyrektorzy
Tytani w biurach i w pościeli
Lecz nie jest lepiej mi, ni gorzej
Gdy was odstawiam po kolei
I tylko czekam nieustannie
Ciekawe, który z was to zrobi
Że przyjdzie tu i najzwyczajniej
Inaczej mi po prostu powie
Nie jesteś żadna Marylin Monroe
Na pewno nie Brigitte Bardot
Lecz serce jakoś mocniej bije
Niż wtedy, gdy o tamte szło
Chodź, wynajmiemy taki pokój
Który zastąpi cały dom
Gdzie będzie miły, nudny spokój
I trochę żal Marylin Monroe.
Autor tekstu: Jacek Janczarski
✫ ✫ ✫
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie moja Marylin.:)))✫✫✫ ...Twój Alain Delon.:)))✫✫✫... - Czułe pa do jutra.:)✫
:)*
Usuń... rozmarzyłam się mój Alanie :)))***
Jutro Ci o tym dokładnie opowiem, a dziś czule pokołyszę z pomocą Joanny Rawik.
*** Dzień codzienny nasz ***
https://www.youtube.com/watch?v=qx8-Y_MbP8g
Dzień codzienny nasz
Nieodmienny nasz
I melodię tę już na pamięć znasz
Piosnka w której wciąż
Jakiejś nutki brak
Ja cię kocham tak
Ty mnie kochasz tak
Świat codzienny nasz
Nieodmienny świat
Jutro tak jak dziś
Już od tylu lat
Ten sam taniec wciąż
Ten czy nie ten takt
Ja cię kocham tak
Ty mnie kochasz tak
A mała przyjść któregoś dnia
Prawdziwa miłość właśnie ta
Przy której reszta bez znaczenia
O której niesie tyle rzek
Gdy przyjdzie nagle w biały dzień
Na naszych oczach świat odmienia
Przez nią pada złoty deszcz
Patrzymy więc od tylu lat
Czy pada deszcz i jak tam świat
Czy zmienia się, patrzymy z bramy
Tylu nas patrzy z tylu bram
Czy świat ten sam
A świat ten sam
Wciąż taki sam jakiego znam
A z nieba pada deszczu słup
Codzienny nasz nieodmienny nasz
I kradziona noc czyjaś obca twarz
Ten sam taniec wciąż i fałszywy takt
Ty mnie kochasz tak
Ja cię kocham tak
Świat codzienny nasz
Nieodmienny świat
Jutro tak jak dziś
Już od tylu lat
Nie najlepsze to ale jakoś jest
Ty mnie kochasz tak
Ja cię kocham tak
Ty mnie kochasz tak
Ja cię kocham tak
Słowa Andrzej Bianusz, muzyka Roman Orłow
❤️ܓ
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Skarbie mój :)))*** ... z czułym całusem do ranka, pa :)))***
Dzień dobry w środę :)*
OdpowiedzUsuńPochmurno, mroźno (-5 st.) i baaardzo śnieżnie... zasypać nas chce, czy cuś ;) O słońcu można tylko pomarzyć.
W takim razie wraz z zapachem kawy zacznę dzień od Bacha - Zbigniew Wodecki.
http://www.youtube.com/watch?v=BpoQG4MW4RI
Gdy musisz wstać,
choć tulisz tak pod głową obłoczek snu
i słów tyle znasz uczonych cicho przez noc,
a tu dzień wstaje już kolorowo - witaj!
Gdy musisz wstać,
bo słońce już zawiesza na szczytach wież
poranny swój szal i rusza cień w długi marsz,
wokół drzew krząta się ptaków rzesza - witaj!
Zacznij od Bacha, nim słońce po dachach
zeskoczy, jak kot po nocy ćmej...
I zacznij od Bacha, gdy w progu się waha
ktoś, kto winien wejść, a może nie...
/ całość x 2 /
Tu du ru du
tu ru du du daj pa ru ba du du du daj
tu ru du du daj pa ru ba du du ru du
du ru daj du ru du du ru du du - witaj!
Autor Janusz Terakowski, muzyka Zbigniew Wodecki
I już pędzę w w objęcia codzienności. Zdrowia, radości i pogody Wszystkim w pogoni za dziennymi sprawami :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńSzaro, deszczowo i trochę sennie. Nawet Mistrz Wodecki, zawsze uwielbiałam Jego piosenki, nie poderwał mnie dzisiaj. Zaparzę kawę, może ona ? Trochę podziałała, dlatego z życzeniami na dobry dzień poniższy wiersz :)*
* * *
Zaplatany promień
wciśnięty w zakamarek codzienności
wyjmuję delikatnie
i układam w wiązankę
która szybko się rozrasta
w snop światła
zdziwienie ! -
znajduję ich coraz więcej
i skąd tyle tego blasku
pośród cienia ?
zwykłam nie oddzielać
błyszczących kryształów
z morza pustynnego piasku
i nie odróżniać
wieprzy od pereł
lecz kiedy z promieni
zaczynam tworzyć kompozycję -
one same rozrzucają się promieniście
tworząc słońce
jasne
dobre
gorące
rozpływają się chmury
i nawet dno przepaści
rozjaśnia się tym blaskiem
- Jadwiga Zgliszewska
Ewuniu, dnia obfitującego w pomyślności, buziaki, pa :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńDzień był udany, choć z tą pogodą, to jakiś obłęd. U Ciebie deszcz, a u mnie cały dzień pada śnieg przy temperaturze -7 stopni. Drogi i chodniki śliskie, bo służby nie nadążają ich sprzątać na butach kilogramy soli do domu się przynosi. Ale przynajmniej nikt nie narzeka, że nie ma zimy :)
Zimy mam już zdecydowanie dosyć, choć w zasadzie dopiero się zaczęła. Marzę o przedwiośniu :)
Przedwiośnie
Za oknem przedwiośnie wyje,
w nagich konarach drzew, rude łąki
smaga rzęsistym deszczem, jak gdyby
chciało spłukać ostatnie jęzory szarego śniegu
i dzwoni na trwogę w porcelanowe
dzwonki przebiśniegów!
Po horyzont zdaje się: niepokój, gniew,
kipiel na ziemi i w chmurach,
w rozwianych fryzurach brzóz!
Ten obraz niepokoju, jakże mi znajomy,
to przecież - moje duchowe przedwiośnie!
Porywiste, kapryśne, niezdecydowane i mgliste!
z chaosu rodził się ład !
Czasem przywołuję ten obraz
w zamglonym wspomnieniu
o tej porze,
by dotknąć delikatnie
wierszem.
Zofia Szydzik
Ciepełka na wieczorne godziny ze słonecznym uśmiechem, buźka Zuziu :)*
Dobry wieczór, Ewuniu :)*
UsuńPo nicmisięniechce przed południem, popołudnie i mocna kawa poderwały mnie do działania :) Czy spacer do piekła po niebo się uda, sprawdzę w wierszu :)*
do piekła po niebo
łany niebiskie słońcem skąpane
na zbożu Anioł położył dłonie
wspomina chwilę ziarno zasiane
trafiło prosto w piekła kochanie
zrzucona lina prosto w czeluści
Anioł nią schodzi skrzydła się palą
tam Diabeł czeka rozanielony
kochania swego mocno stęskniony
biegną do siebie ciała już blisko
Anioł gotowy też zrzucić wszystko
plotą się ręce serca jednoczą
jednym dziś ogniem płoną ich oczy
rogata dusza nagle stanęła
miłość zbyt wielka by tak zginęła
razem z Aniołem na Diabła łonie
niech mnie jednego piekło pochłonie
biegnij Aniele biegnij do raju
jeszcze czas wracać, jesteś na skraju
za twój upadek duszę odsprzedam !
tak duszę stracił Diabeł - dla nieba !
- Srebrzysta Chatka
Wieczoru atrakcyjnego, do popisania, buźka :)*
...:)*
UsuńDobranoc
Noc od dnia ważniejsza
choćby się zdawało
że właśnie jest inaczej
kolejne złudzenie
a przecież nocą można odłożyć swe ciało
posprawdzać czy Bóg jest
skoro jest milczenie i modlitwa
nawet gdy mówić nie sposób
noc ma uszy zamknięte i zdziwione
jak dwa orzeszki klonu
zrośnięte na zawsze
wszystkim po kolei stale przypomina
nocą człowiek człowieka z miłości poczyna
choć dzień krzykacz zagłusza
choć czas mknie jak zając
i noc od dnia jaśniejsza
pocałuj. Dobranoc
- Jan Twardowski
Ewuniu, kolorowych snów, dobranoc, buźka :)
Zuziu, dziękuję za cudną poezję na rano :)*
UsuńWczoraj byłam bardzo zmęczona i z bólem głowy wcześniej się położyłam. Żadna siła nie zdołała mnie już podnieść :)
Dobrego dnia :)*
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńOdwilżowo się zrobiło tak gdzieś do godziny 16:00. Teraz już
mrozi do -2 stopni.
A teraz zapraszam zainteresowanych do Piwnicy pod Baranami na
przypomnienie jubileuszu 50-lecia pracy twórczej kompozytora Andrzeja Koryckiego, który odbył się sześć lat temu.- (1:43:44)
"Muzyka jest siłą życia"
https://www.youtube.com/watch?v=nlBEjbZjH0k
Przyjemnego wieczoru.:)))***
Sorry, ale dałem plamę. Bohaterem tego wątku jest Andrzej
UsuńZarycki. Przepraszam...
Nic nie szkodzi :)* Wiadomo, o kogo chodzi. A koncertu odsłucham dziś, bo wczoraj byłam tak zmęczona, że zasnęłam jak kamień już po 20.
UsuńDziękuję Ci pięknie :)))***
Czwartkowe bry :)*
OdpowiedzUsuńNo i zima na całego za oknem. Śniegu chyba po kolana, a mróz -10 stopni. Pochmurno i jeszcze coś dosypuje...
Czas się zbierać do codziennych zajęć, ale najpierw poranna kawa dla wszystkich Skowronków i Sów wbrew tym zimowym otumanom ;)))
*** Poranna symfonia ***
Ptak się rozśpiewał dziś nad ranem,
gdy jeszcze spały moje myśli;
róż lekko wschodzi na firmament,
zegar mruczeniem wznawia wyścig.
Daj jeszcze trochę sennych marzeń
nocy, za szybko mi uciekasz;
czajnik zagwizdał pierwszą kawę,
a sen mi przysiadł na powiekach.
Powszedniość stuka bez pytania,
szmer wiatru wtrącił się na temat.
Szepnąłeś cicho „śpisz, kochana”?
Nasza symfonia się zaczęła.
Ewa Pilipczuk
... i może do wiersza... przebudzanka w wykonaniu Czesława Niemena.
Ptaki śpiewają kocham - Czesław Niemen
https://www.youtube.com/watch?v=Cesm_Eqph1E
Miłego dnia, bez uciążliwości pogodowych, Kochani :)*
... o matko, film niedostępny. Ale ten dostępny:
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=UQ57MZBWL0E
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńW odpowiedzi na przebudzankę :
* * *
Kocham, to tylko słowo, a dlaczego wypowiada się je tak trudno,
Kocham, to tylko słowo, a dlaczego gdy wypowiedziane, pokazuje lepsze jutro,
Kocham, to tylko słowo, a znaczy więcej niż inne trafione do odbiorcy,
Kocham i dlaczego dopiero gdy jej zabraknie i jestem sam w środku nocy,
Zrozumiem to...
Kocham, to nie tylko słowo, to wodospad uczuć, pełnych żądzy spełnienia w teraźniejszości.
Kocham, to nie tylko słowo, bo nikt nie wypowie go tylko z grzeczności,
Kocham, to nie tylko słowo, bo wypowiedziane dziś, potrafi pokazać błędy przeszłości,
Kocham... i będę kochać, to polisa, która uświadamia, że mniej dzieli niż łączy,
Kocham, 6 liter, a tyle siły, którą posiadam...
- Bartosz Nawrocki
Ewuniu, tych 6 liter niech Ci towarzyszy cały dzień, buźka :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńCzymże byłby świat bez kochania? Zapewne by nie istniał. Bo przecież nie można istnieć nie kochając i nie być kochanym. Choć miłość nie zawsze jest taka piękna, czysta i bezwarunkowa.
Dla ciebie
Dla ciebie - może śpisz teraz, w chmurze
wełnianych snów - piszę nie tylko ten wiersz.
Dla ciebie, zwycięskiej, uśmiechniętej, pięknej,
ale także dla ciebie smutnej, pokonanej
(chociaż nigdy nie zdołam zrozumieć,
kto mógłby pokonać ciebie!),
dla ciebie nieufnej, niespokojnej,
dla ciebie piszę wiersz za wierszem,
jakbym chciał któregoś dnia - jak żółw
- dotrzeć, przy pomocy niedoskonałych słów
i obrazów, tam, gdzie ty jesteś już od dawna,
tam, gdzie ciebie zaniosła błyskawica życia.
Adam Zagajewski
O pogodzie to już do znudzenia... zimno, coraz zimniej, mróz, śnieg, śnieg... jednym słowem zima. O, jak dobrze w zaciszu ciepłego Ogródka.
Wieczoru ciepłego, przy ulubionych zajęciach, buźka Zuziu :)*
Dobry wieczór, Ewuniu :)*
UsuńPrzyznam, nie wyobrażam sobie życia bez miłości. Znalazła mnie niespodziewanie, nagle, ot tak zwyczajnie, po prostu, jak miłość :)
Drugie serce
nie zawsze milczenie
oznacza ucieczkę
zapomnienie czy rezygnację
niekiedy wynika
z empatii albo wielkiej miłości
szczerej i bezinteresownej
czy kogoś kto kocha skrycie
można nazwać tchórzem
czy egoistą
miłość nie zna granic
ograniczeń
zakazów i nakazów
tkwi mocno jak serce
głęboko i
czy tego chcemy czy nie
żyje w nas zgodnie
z własnym rytmem
jest drugim bijącym
sercem
w rytm naszych kroków
na ziemi
tak cię kocham skrycie
tym moim drugim sercem
ukrytym głęboko i
wciąż żywym
- Ryszard Mierzejewski
Pracowity mam obecnie czas. Daję radę zgodnie ze słowami, co cię nie zabije to cię wzmocni ! I to jest jedno z postanowień noworocznych !
Pomachanku, szeroki uśmiech, buziaki :)*
Ewuniu,
Usuńna dobranoc jeszcze raz Ryszard Mierzejewski :)
Poliglota
kocham cię w wielu językach
jestem poliglotą miłości
pieszczę cię słowami które
różnie brzmią ale znaczą to samo
kocham cię kocham cię kocham cię
wieczorem w nocy i rano
układam cię w subtelne metafory
niczym w miękkie pachnące pielesze
i patrzę na ciebie słucham dotykam
wszystkie zmysły cieszę
szukam wyrafinowanych słów
po angielsku francusku szwedzku
i jeszcze w innych językach
które znam słabiej ale wiem
rozumiem i czuję że
Ana behibek Te quiero Ti amo
Ich liebe Dich
Szeretlek
znaczy zawsze to samo że
kocham cię kocham cię kocham cię
- Ryszard Mierzejewski
I tym pięknym akcentem kończę dzisiejsze wierszowanie dziękując Ci, za wpisane wiersze o miłości. O miłości można na wiele sposobów o w różnej tonacji.
Życzę miłosnej, pięknej w uczucia nocy, buziaki, pa :)*
:)*
Usuń... na dobrą noc, choć pewnie przeczytasz rano...
Twoja postać
Wśród drzew schylonych o północy
wśród jasnych widów złego mroku
coś się przemienia w naszej mocy
ktoś się porusza z naszym krokiem
kiedy tak idziesz w szumnej szacie
a wiatr ją targa i rozwiewa
nie bój się ty nie idziesz sama
chodzą wraz z tobą wszystkie drzewa
ziemia jak echo minionych dni grające w borze
a nasze cienie wśród martwych pni wieszają zorze
dziwnie się srebrzysz aniele mój w tęczowym piórze
nade mną góry, wieżyce miast
nade mną...
błękitne szerokie okna
i jasne smugi od lamp
i twoja postać, jasna postać
taką cię znam taką cię znam
błękitne szerokie okna
i jasne smugi od lamp,
i twoja postać jasna postać
taką cię znam taką cię znam
Miła moja chylą się żółte mlecze
w doliny napływa gór cień
cichy odwieczerz
już późno już późno już późno
Miła moja trudno z miłości się podnieść
a jeszcze ciężej od złych nowin
gdy patrzą na nas w ciemnym nowiu
chłodniej chłodniej boisz się
Nie ma się czego bać nie ma się czego bać
to tylko księżyc idzie srebrne chusty prać,
to tylko cicha trawa, trawa wśród kamieni
i wiesz ludzie ludzie są dziećmi dużemi
Błękitne szerokie okna
i jasne smugi od lamp
i twoja postać jasna postać
taką cię znam taką cię znam
Błękitne szerokie okna
i jasne smugi od lamp
i twoja postać jasna postać
taką cię znam taką cię znam.
Józef Czechowicz
... Marek Grechuta
https://www.youtube.com/watch?v=_KA2jLGf7GM
Z podziękowaniem i buziakiem na dobry sen, do ranka, Zuziu :)*
Witam w Piątek :)*
OdpowiedzUsuńPo cichu i wielkiemu mrozu... dziś -14 stopni. Na szczęście jest dużo śniegu i żadna roślina nie cierpi zimna.
Kawa podana - duuuuży dzbanek dla Wszystkich a do kawy przzebudzankę na dobry dzień, dziś ze Stanisławem Soyką .
*** Pytasz co to miłość ***
http://www.youtube.com/watch?v=u-CJOhlwHkc
Pytasz co to miłość
Wiem i nie wiem sam
Pożegnalne oczy
Powitania czar
Słowa
Czasem nazbyt dużo słów
Trudno tak i cudnie
Trudno tak i cudnie ze sobą żyć
Pytasz co to miłość
Może to ty i ja
Wielka i namiętna
Między nami gra
Zgoda
I niezgoda zła
Miłość to pytanie
Na które odpowiadać trzeba co dnia
Nasze sny, ciche dni
Uśmiech przeciw samotności
Ty i Ja Ja i Ty
Uśmiech przeciw bezradności
Ty i Ja
Uśmiech przez łzy
Pytasz co to miłość
Któż odpowiedź zna
Ludzie z niej się rodzą
Ona nie ma dna
Wiele
Różnych imion ma
Miłość to pytanie
Na które odpowiadać trzeba
Co dnia
Co dnia
Co dnia…
Autor słów, kompozytor i wykonawca Stanisław Soyka
Wszystkiego co miłe, promienne i ciepłe na cały dzień, Kochani :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuń"Miłość to pytanie
Na które odpowiadać trzeba
Co dnia"...
* * *
Jak piękne jest rano,
gdy jeszcze nie wszystko się stało,
i wszystko może się stać,
tylko brać.
Jak pięknie jest wiosną,
gdy jeszcze nie wszystko wyrosło,
i wszystko może się stać
tylko brać, tylko brać...
Jak pięknie jest w maju,
gdy ryba się kąpie w ruczaju
i wszystko może się stać,
tylko brać.
Jak pięknie jest rano,
gdy jeszcze nie wszystko się stało,
i wszystko może się stać,
tylko brać, tylko brać, tylko brać...
Jak pięknie bywa na wiosnę,
gdy ziarnko bawi się w sosnę,
kamień pod łodzią, łódź z powodzią,
koza się śmieje z osłem...
Jak pięknie jest rano,
gdy jeszcze nic się nie stało,
i wszystko może się stać,
tylko brać, tylko brać...
- Agnieszka Osiecka tekst
- Stanisław Soyka kompozytor i wykonawca
https://www.youtube.com/watch?v=xTiWpEFJ62k
Leciutko przymroziło z błękitnym niebem i słońcem za mgiełką z oparów.
Uśmiechniętego dnia, buziaki, pa :)*
Dobry wieczór, Ewuniu :)*
UsuńZima wróciła nad Zachodnią tylko na chwilę. Posypało cieniutkimi płateczkami, które przy plusowej temperaturze zniknęły. Szkoda :(
Wracając do wierszy o tematyce miłosnej, przywołam klasyka.
* * *
We wszystkich mowach i w języku duszy
Nad wszystkie są dwa słowa,
Jak w kroplach rosy po suszy,
W nich skarb żywota się chowa.
Jak dwie perełki w oceanie życia,
Jak dwie gwiazdeczki na niebie,
Swiecą nam od powicia
Dwa słowa - kocham ciebie.
- Józef Ignacy Kraszewski
Dzień nieuciążliwy, jeśli pominąć migrenę, z którą radzę sobie na swój sposób. Ale to już minęło i jest ok.
Pozdrawiam serdecznie, życząc udanego wieczoru tak jak lubisz, buziaki, pa :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńDzień tak upiorny pogodowo, że i ja ledwo żyję... Już oszczędzę opisów, szkoda słów. Dość już mam dotkliwego zimna, nieustającego wiatru i szarówki, końca nie widać... Na taką aurę pomoże tylko uśmiech :)
Uśmiecham się do ciebie
Uśmiecham się do ciebie. Czym jest uśmiech?
Światłem przez gwiazdę przesłanym gwieździe.
Zapachem który trawy wiąże w brzęczącą łąkę.
Łagodny kolor zieleni kolor moich oczu wplątał się
w twoje palce. Trzymasz w ręce rozszeptane ciało łąki.
Trawa cierpkim wąskim kształtem opowiada o moich
oczach patrzących nieskończenie.
Uśmiechasz się do mnie.
Halina Poświatowska
Piątek mija na porządkowaniu i załatwianiu różnych spraw, leżących odłogiem od dość dawna. Dużo ciepła na wieczór, Zuziu, pogodne myśli ślę :)*
Dobry wieczór na dobranoc, Ewuniu :)*
UsuńCzas na ostatni tego dnia wiersz z podziękowaniem za dzisiejsze strofki oraz muzyczne wykonania :)*
Bądź przy mnie blisko :)*
bądź przy mnie blisko
bo tylko wtedy
nie jest mi zimno
chłód wieje z przestrzeni
kiedy myślę
jaka ona duża
i jaka ja
to mi trzeba
twoich dwóch ramion zamkniętych
dwóch promieni wszechświata
- Halina Poświatowska
Buziaki, pa :)*
Dziękuję za cudną poezję do kawy, Zuziu :)*
UsuńDobrego dziś :)*
Bry syćkim.:)*
OdpowiedzUsuńA ja teraz puszczę Hit Roku 2018 wyśpiewany przez Pawła Domagałę-
* * *...Weź nie pytaj...* * *
https://www.youtube.com/watch?v=iAc6Qr_sAXw&start_radio=1&list=RDiAc6Qr_sAXw&t=2
Ciągle chodzę w te same miejsca
bo gdzie indziej miałbym być
ja nie szukam, ja wszystko mam
teraz trzymam to w rękach
bo nie chcę wypuścić już nic
nie chcę przygód
ja ciebie mam, ciebie mam
największą przygodę jaką zesłał mi Pan (Alleluja, Amen, Heja)
ja się nie nudzę, ja się tobą nie nudzę
codziennie od nowa cię kocham, no kocham
więc chodź, weź no chodź
weź nie pytaj, weź się przytul
weź tu ze mną, weź tu bądź
weź nie młodniej
weź się starzej
razem ze mną idź krok w krok
nie chcę wolności
chcę miłości, miłości
wolności ja nie chcę, miłości tak dużo mi daj, weź no daj
nie chcę w spokoju
chcę we dwoje
chcę się wściekać o bzdury, ja wszystko to, wszystko chcę mieć
nie chcę żyć polityką
kiedy tłumy na mieście
ja córkom zrobię jeść (warzywka jedz)
nic nie muszę,
ja wszystko mam, wszystko mam
i ciebie, i małe, i więcej nie muszę już nic
weź nie pytaj, weź się przytul
weź tu ze mną, weź tu bądź
weź nie młodniej
weź się starzej
razem ze mną idź krok w krok
kiedy stuknie mi 50 lat
wkoło fury i bzdury
dziewczyny do mnie eh i ach
ty wołaj mnie
zawołaj mnie, zawołaj mnie
weź nie świruj, weź się przytul
weź tu przytul mnie, weź tu trwaj
weź nie młodniej
weź się starzej
razem ze mną
razem ze mną zawsze bądź
weź nie pytaj, weź się przytul
weź tu ze mną, weź tu bądź
weź nie młodniej
weź się starzej
razem ze mną, razem ze mną
no weź
weź się przytul...
❤️ܓ
Miłego popołudnia i wieczoru z przytuleniem.:)))***
Dobry wieczór, Jasieńku :)*
UsuńHicior ci on, oj hicior... bardzo przyjemnie i przytulnie się słucha, dziękuję :)*
A u mnie za oknem śnieg tak cichuteńko i miękko pada...
Irena Santor "Biały Boston"
https://www.youtube.com/watch?v=Cxsr0V8O8tM
Przytulam Cię mocno, bo cóż lepszego wymyślić na taką pogodę... :)))***
Sobotnie bry :)*
OdpowiedzUsuńCałą noc sypał śnieg, jakby go tu brakowało... ale dziś temperatura na minimalnym półplusie, pewnie będzie znikał.
Styczeń już blisko połowy, a do wiosny o jeszcze jeden dzień bliżej :)
Na razie jednak trzeba się zmierzyć z zaspami, kawa na cito i poranne nutki z Michałem Bajorem.
*** Ty ***
http://www.youtube.com/watch?v=3JQcL191Pmw
Ty
to wzywający co dzień głos,
do piekła wprost , do nieba wprost,
co cena , którą za swój los
zapłacić mam.
Ty
złota uroda letnich dni,
grudniowych mrozów srebrne łzy,
wiosenny bez , jesienny wiatr,
to przeznaczenie , to mój świat.
Ty
to żar i lód i biel i czerń,
nadziei błysk i w sercu cierń,
to każdy mój zmieniony dzień
w piekło lub raj.
Ty
radości skro , przyczyno łez,
wciąż myślę , jak to z tobą jest,
czy jeszcze sto i jedną twarz
ukrytą masz ?
Bo gdy do szczętu zwątpię już,
przed czarnym jutrem kryjąc się jak tchórz,
gdy każdą z mych dróg skryje cień,
Ty wspomnisz te gwiazdy , co świeciły nam,
światu na przekór mnie odnajdziesz tam
i wyczarujesz znów nadziei dzień !
Ty
ktoś , kto mi wszystko przetrwać da
i poznać szczęścia smak do cna,
i razem powędrować na
dobre i na złe.
Ja
nie umiem żyć , gdy ciebie brak,
pragnę od świtu patrzeć jak
uśmiech przesyłasz mi spod rzęs
mojego życia sens to
Ty -- TY !
- muzyka i słowa Charles Aznavour, tłumaczenie Wojciech Młynarski.
Do maleńkiego plusa za oknem mogę podrzucić jeszcze ciepłe myśli i uczucia - pomyślnej soboty Wszystkim :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuń"i razem powędrować na dobre i na złe " - znam te słowa z przekazów mojej Mamy, która przyjaźń i miłość w związku, stawiała na pierwszym miejscu.
Piosenki francuskie duży nacisk kładą na miłość w związku. Pięknie je tłumaczył W. Młynarski, a wykonanie z ogromnym wyczuciem oddawał M. Bajor. W więc...
https://www.youtube.com/watch?v=xjNXNLbEUxA
Czekanie me to Ty
Czekanie na blask,
co sfrunie z gwiazd
i rozjaśni świat
w marny czas,
na to, by gorzki jak sól
wczorajszy zniknął ból.
Czekanie na świt,
wzdychanie w noc,
by nagle się zły
odmienił los -
zostawiam to innym, bo
czekanie moje to...
Czekanie me to ty,
kochanie me to ty,
nie sposób, abym ślad
twój zgubić mógł,
choć tak wiele świat
w krąg poplątał dróg.
Czekanie me to ty,
mą nadzieją - ty,
na cudowności dnia i ciszę snu,
na miłość aż do utraty tchu...
A gdy życie mnie
pognębić chce,
ja wciąż wierzę, że
nie przegram, nie
i czekam na wielki fart,
na kilka niezłych kart.
I wyzywam los
wciąż, co dnia,
powiedzcie, czy żyć
wspanialej się da,
niż szczęścia odkrywać smak,
w czekaniu myśląc tak...
Czekanie me to ty,
kochanie me to ty,
nie sposób, abym ślad
twój zgubić mógł,
choć tak wiele świat,
w krąg poplątał dróg.
Czekanie me to ty,
mą nadzieją - ty,
na cudowności dnia i ciszę snu,
na miłość aż do utraty tchu...
- tekst i kompozytor Jacques Veneruso
- tłumaczenie Wojciech Młynarski
- śpiewa Michał Bajor
Soboty z całą gamą miłych niespodzianek, buziaki, pa :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńPrzemiłą niespodziankę sprawiła przede wszystkim pogoda. Bez mrozu z odrobiną słońca, przyjaznym powietrzem i bielą śniegu. Po zwyczajowych sobotnich obrządkach i zakupach, pozwoliłam sobie bryknąć w nałęczowskie plenery. Pobielone pola, lasy i wąwozy ładnie prezentowały się w styczniowym słońcu, aparat miał co robić :)
Teraz znów trochę sypie, a gdy jest tak biało, to...
Nie żal mi słońca…
Cały dzień pada! Nie do wiary,
skąd tyle śniegu nasypało?
Już toną w zaspach samochody,
a jeszcze mało?
Przez płatki śniegu spadające
wędrują nieme kapiszony,
wielką łopatą śnieg rozmiata
siwy staruszek.
Nie żal mi słońca, co na zawsze
za ciężkie chmury się schowało…
Już polubiłam śnieg i zimę.
Niech będzie biało!
Co tam! Niech pada! Szkoda słów!
Usiądź tu przy mnie, nalej wina.
Niechaj uderzy nam do głów!
Dopóki zima.
Janina Halagarda
Spokojnego wieczoru, Zuziu z dobrym wypoczynkiem, uśmiechem i radością. Buźka :)*
Ewuniu,
Usuńdo popołudniowej kawki Michał Bajor... :)*
https://www.youtube.com/watch?v=0aZjuEnH_y4
Przyszła do nas miłość
Jak spod ziemi się zjawiła
Nasza miłość, moja miła
Dokąd biegła, skąd przybyła
Któż to wie
Skoro już się tak zdarzyło
Że tu do nas przyszła miłość
Róbmy tak, by jej nie było
Z nami źle
Odczuć jej nie dajmy tego
Że jest dla nas słodka nie dość
Że jej wciąż brakuje czegoś
Smieszna rzecz
Że jest taka, a nie inna
Że jak w filmach być powinna
Bo gdy się poczuje winna
Pójdzie precz
Nie chwytajmy się pomysłów
By odstąpić ją dla zysku
I wykładać ją jak wszystko
Tak na kram
Wielka potem będzie bieda
Gdy się jej odkupić nie da
Bo nie zechce nikt odsprzedać
Jej już nam
Jak spod ziemi się zjawiła
Nasza miłość, moja miła
Dokąd biegła, skąd przybyła
Nie wie nikt
Gdyby kiedyś się zdarzyło
Że precz odejść zechce miłość
Róbmy tak, by nam nie było
Potem wstyd
Gdy opuszcza nasze progi
Kłód nie kładźmy jej pod nogi
Nie stawiajmy w poprzek drogi
Murów jej
Trudno ją wstrzymywać siłą
Bo gdy odejść zechce miłość
W każdym murze znajdzie wyłom
Żeby przejść
Choćby serce z bólu łkało
Próżno winę, winę całą
Zrzucać na nią, by bolało nas
Ciut mniej
Nie próbujmy jej unurzać
W nierozważnych słów kałużach
By cierpienia nie przedłużać
Nam i jej
Jak spod ziemi się zjawiła
Nasza miłość, moja miła
W jednej chwili odpędziła troski
W dal
Skoro nam się poszczęściło
Że tu do nas przyszła miłość
Róbmy tak, by nam nie było
Kiedyś żal
- Andrzej Ozga tekst
- Piotr Rubik kompozytor
- Michał Bajor wykonanie
Sobota upływa na lekkich pracach domowych, małym spacerze i popołudniowej kawce.
Pomachanko, buziaki, do później :)*
Ewuniu,
Usuńdziękuję za dzisiejsze strofki, życzę snów spełniających, a na dobranoc...
* * *
Miłość przychodzi odchodzi
jest z nami nagle jej nie ma
może do lasu pobiegła
całować podlotki drzewa
czemu nie siądzie przy stole
pobędzie dłużej posłucha
- Ach ten lęk że się nie kochamy
skoro miłość miłości szuka
- Jan Twardowski
Buziaki, pa :)*
Zuziu :)*
UsuńDziękuję pięknie za Bajora i Jana Twardowskiego, a dla Ciebie na dobranoc przyniosłam -
Zimowe serca
Chociaż mrozem straszę, serca nie mam z lodu,
popatrz, srebrne kwiaty na szybach maluję.
Bieli nasypałam tuż na samym progu,
kryjąc dawne złości, podniebnym lazurem.
Wśród mroźnych paproci, misterne bukiety
letnich, ciepłych wspomnień - niezapominajek,
malowałam sercem, byś w obrazie ściętym,
umiał się nacieszyć, tym zimowym majem.
Więc gwiazdki - śnieżynki daję ci na własność,
a w każdej zaklęta; nadzieja i miłość,
spójrz; za chłodną szybą całkiem białe miasto,
tam, samotne serca pod śniegiem się kryją...
annaG
Dobrej nocy i takiego też przebudzenia, Zuziu, do jutra, buźka, pa :)*
...:)*
UsuńNiedzielne bry :)*
OdpowiedzUsuńSłowo na niedzielę :)
„Owsiak? Wierzę, że to się Panu Jezusowi podoba.”
(…)
„To były początki WOŚP. Młodzi wolontariusze stali przed kościołem. Było bardzo zimno, padał śnieg z deszczem. Zaczynało się nabożeństwo, oni mokrzy i zmarznięci. Zaprosiłem ich do środka, by się choć trochę ogrzali. Mieli świetną niedzielę. Zrobili coś dobrego dla innych ludzi i spotkali się z Bogiem. Na tym polega chrześcijaństwo.”
(…)
„Większości z nas żyje się w Polsce coraz lepiej, nie domykają się nam szafy, większość z nas nie chodzi głodna, a wręcz przeciwnie, mamy problemy z nadwagą. Tym bardziej powinniśmy zacząć myśleć o tym, co możemy zrobić dla innych. A rozliczanie bliźnich z ich działalności zostawmy Panu Bogu.”
Ksiądz Jan Byrt.
(Fragmenty wywiadu Ewy Furtak z proboszczem szczyrkowskiej parafii ewangelicko-augsburskiej, Gazeta Wyborcza z 12 stycznia 2018 r. ).
I tradycyjnie, jak co roku moje trzy grosze:
Odruch serca
Zimową porą, zawsze w styczniu
otwórzmy serca na Orkiestrę,
kiedy wesołe nuty wytnie
i znów pokaże swą maestrię.
Bo takiej drugiej w świecie nie ma,
zostawmy smutki dzisiaj w domu.
Gdy Jurek Owsiak krzyknie „sie ma!”
drobnym grosikiem jej dopomóż.
Nie musisz w wiecach uczestniczyć,
ani sam moknąć gdzieś na dworze;
niewielki datek swój odliczysz -
to żadna skaza na honorze.
Czyś emerytem, biznesmenem,
czy w budżetówce pełnisz etat,
odruchem serca dziel bochenek,
poza tym - „róbta dziś co chceta”. :) :) :)
Ewa Pilipczuk (2010)
Ubierzcie się ciepło i weźcie parasole, bo dziś, leje i na zmianę śnieży, siąpi, mży. Szukajcie dzieciaków z Orkiestry na spacerach w parkach, na deptakach, na ulicach... dziś sklepy i galerie zamknięte. Niech długo nie marzną i nie mokną.
Pięknego grania, Kochani :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńOrkiestra Gra, choć pogoda nie sprzyja. Mam nadzieję, że chętnych do grania z Orkiestrą będzie tak jak co roku od lat !
Też pójdę grać, nie tylko w zieleń i błękit :)
Pójdę w błękit
Idź na Wschód ku zachodzącemu słońcu.
Pójdę w błękit
Pójdę w zieleń
Pójdę. Tam.
Pójdę.
Ta słoneczna droga
Nie ma powrotu
Nie ma końca choć jest horyzont.
Minę krańce mierzonej mądrości.
Pójdę
Pójdę w zieleń
Pójdę w błękit
Pójdę tam
Tam
W złotą ciepłą drogę
Horyzont - nadzieja
- Waldemar Mrozowski
Wszystkiego co najpiękniejsze, buźka :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńI ja już zagrałam, a grają wszyscy - od maleńkiego, po staruszków z laskami, mimo lejącego się strugami deszczu i zamkniętych galerii. Ulice, deptaki, parki i domy kultury pełne :) Kawiarenki i puby zapraszają wolontariuszy do siebie, aby się zagrzali, wypili herbatę i coś zjedli. Aż wraca wiara w ludzi i dobro :)
***
Miłe Panie i Panowie bardzo mili,
Taki felietonik mi się dzisiaj kleci,
Że wspaniałe człowieczeństwo
Wykazało społeczeństwo,
Wspomagając miliardami chore dzieci.
Zawsze w takiej chwili, gdy za mych Rodaków
Nie dał więcej bym, niż trzy złamane grosze,
Gdy się kłócą, kombinują,
Kłamią, kradną, bajerują,
– Nagle akcja! „Siema!„.Zryw! I bardzo proszę!
No i myślę, proszę Państwa, myślę, myślę,
Aż od tego we łbie mi się robi próżnia,
Że by było bardzo w dechę
Wyodrębnić taką cechę,
Która w świecie aktualnie nas wyróżnia.
Bo powiedzmy, że oszczędni są Szwajcarzy,
A że Włosi – rozśpiewani i kordialni,
No, a jacy – no, a jacy
W danej chwili są Polacy?
Są w najwyższym stopniu nieprzewidywalni.
Wojciech Młynarski, napisane w 1993 r.
A teraz suszenie ubrania i gorąca herbata :) Miłego wieczoru, z uśmiechem i bardzo radośnie, buźka, Zuziu :)*
Dobry wieczór, Ewuniu :)*
UsuńPrzypomnę jeszcze jeden świetny tekst Wojciecha Młynarskiego.
Róbmy swoje
Raz Noe wypił wina dzban
I rzekł do synów: Oto
Przecieki z samej Góry mam -
Chłopaki, idzie potop !
Widoki nasze marne są
I dola przesądzona,
Rozdzieram oto szatę swą -
Chłopaki, jest już po nas !
A jeden z synów - zresztą Cham -
Rzekł : Taką tacie radę dam:
Róbmy swoje !
Pewne jest to jedno, że
Róbmy swoje !
Póki jeszcze ciut się chce,
Skromniutko, ot, na własną miarkę
Zmajstrujmy coś, chociażby arkę ! Tatusiu:
Róbmy swoje ! Róbmy swoje !
Może to coś da - kto wie ?
Raz króla spotkał Kolumb Krzyś,
A król mu rzekł: Kolumbie,
Pruj do lekarze jeszcze dziś,
Nim legniesz w katakumbie !
Nieciekaw jestem, co kto truć
Na twoim chce pogrzebie,
Palenie rzuć, pływanie rzuć
I zacznij dbać o siebie !
A Kolumb skłonił się jak paź,
Po cichu tak pomyślał zaś :
Róbmy swoje !
Pewne jest to jedno że,
Róbmy swoje,
póki jeszcze ciut się chce !
I zamiast minę mieć ponurą,
Skromniutko, ot, z Ameryk którąś - odkryjmy...
Róbmy swoje ! Róbmy swoje !
Może to coś da - kto wie ?
Napotkał Nobla kumpel raz
I tak mu rzekł: Alfredzie,
Powiedzieć to najwyższy czas,
Że marnie ci się wiedzie !
Choć do doświadczeń wciąż cię gna,
Choć starasz się od świtu,
Ty prochu nie wymyślisz już, a
Tym bardziej dynamitu !
A Nobel spłonił się jak rak,
Po cichu zaś pomyślał - jak ?
Róbmy swoje !
Pewne jest to jedno, że
Róbmy swoje,
póki jeszcze ciut się chce !
W myśleniu sens, w działaniu racja,
Próbujmy więc, a nuż fundacja - wystrzeli ?
Róbmy swoje ! Róbmy swoje !
Może to coś da - kto wie ?
Ukształtowała nam się raz
Opinia, mówiąc: Kurczą,
Rozsądku krzyny nie ma w was,
Inteligenty twórcze !
Na łeb wam wali się ten kram,
Aż sypią się zeń drzazgi,
O skórze myśleć czas, a wam ?
Wam w głowie wciąż drobiazgi !
Opinia sroga to, że hej,
Odpowiadając przeto jej:
Róbmy swoje !
Pewne jest to jedno, że
Róbmy swoje !
Bo jeżeli ciut się chce,
Odniosłam wrażenie,że pojemność się wyczerpała a tu taka niespodzianka :(
UsuńCiąg dalszy wraz z suplementem:
...() Drobiazgów parę się uchowa:
Kultura, sztuka, wolność słowa - Kochani,
Róbmy swoje ! Róbmy swoje !
Może to coś da - kto wie ?
Rodacy !
Róbmy swoje !
A Ty, Widzu, brawo bij !
Róbmy swoje !
A Ty zdrowie nasze pij !
Niejedną jeszcze paranoję
Przetrzymać przyjdzie - robiąc swoje ! Kochani,
Róbmy swoje ! Róbmy swoje !
Żeby było na co wyjść !
Suplement:
Minęły lata, proszę Pań,
I chmurzy lico moje,
Że dziś wczorajszy byle drań
Też śpiewa "Róbmy swoje !".
I w mądrych ludziach przygasł duch,
Choć ciągle im tłumaczę,
Że gdy to samo śpiewa dwóch,
To nie to samo znaczy !
Inteligencie, wstydź się waść !
Nie pozwól sobie śpiewki kraść !
Róbmy swoje !
Kładźmy zbroje pełne wgięć !
Róbmy swoje !
Wróćmy słowom sens i chęć !
Twarz wrócimy słowu - bo bez twarzy
Największe słowo nic nie waży ! Rodacy !
Róbmy swoje ! Róbmy swoje !
Na tym dziś się skupmy
I z uporem róbmy swoje'95!
- Wojciech Młynarski tekst i śpiew
- Jerzy Wasowski kompozytor
https://www.youtube.com/watch?v=2WrL1l_gABl
PS. Niestety zdarzyła się bardzo zła sytuacja !
Nożownik zaatakował prezydenta Gdańska !
Stan jego zdrowia jest poważny !
Powtórzę za Mistrzem !
Niejedną jeszcze paranoję
Przetrzymać przyjdzie - robiąc swoje ! Kochani !
Inteligencie, wstydź się waść !
Nie pozwól sobie śpiewki kraść !
Z wielkim smutkiem.
Ogromny smutek... To są efekty szczucia przez 3 lata na PO i dzielenia ludzi na lepszy i gorszy sort.
UsuńStrach wychodzić na ulicę...
Spokojnej nocy, Zuziu, do jutra, pa.
Już dobranocnie...Ciemno już...:)*
OdpowiedzUsuńJeszcze tylko kołysanka na dziś z okazji ogólnoświatowej zbiórki
cash na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy ❤️. Dorzucę więc
piosenkę Katarzyny Żak do tekstu Wojciecha Młynarskiego
* * *...Pięciogroszówki słońca...* * *
Jest tylko na http://liryka-liryka.blogspot.com/
Mam taką śmieszną właściwość
Chyba nieczęstą zbyt
Nie umiem spoglądać krzywo
Gdy smutny wstaje świt
Co drugi człowiek narzeka
Co drugi pecha ma
I żal mi bardzo człowieka
Lecz tak nie umiem, bo ja
Zamieniam dni pogodne
Na pięciogroszówki słońca
Zamieniam gdzie się da
Gromadzę je bez końca
Pięciogroszówki słońca lśnią
I w marny czas, kochanie
Pożyczam je tym, którzy chcą
Na wieczne nieoddanie
I w oczach zagości
Iskierka wdzięczności daleka
I już po troszeczku
Dyżurny smuteczku uciekasz
I pryska cień, ponury cień
I płonie czas jak wino
Bo każdy dzień, uparty dzień
Powtarza, walcz dziewczyno
A może to dobry sposób
Na splot niełatwych dróg
Na wróżby trudnego losu
Co czarne są jak kruk
Lecz choć dróg wiele jest, ale
Nie każda gna na dno
Więc mnie się idzie wspaniale
Ma drogą jedyną, bo
Zamieniam dni pogodne...
I w oczach zagości
Iskierka wdzięczności daleka
I już po troszeczku
Dyżurny smuteczku uciekasz
I kształt mych marzeń jest ten sam
I miłość jest gorąca
Póki w skarbonce serca mam
Pięciogroszówki słońca
* * *
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️:)))*
Powodzenia dla wolontariuszy ze skarbonkami.:)
Dziękuję, Jasieńku :)*
UsuńNo i stało się. Aż się wierzyć nie chce, co jeden mały psychopata może zrobić z dużym narodem. Przez trzy lata szczuli na PO, dzielili Polaków na lepszy i gorszy sort... a teraz Brudziński łzy wylewa, że barbarzyństwo.
Panie Kaczyński, ma pan krew na rękach!
Spokojnej nocy, moi Mili :)*
...a policja i straż miały rządowy zakaz ochraniania organizatorów i wolontariuszy. Coś, co się po prostu nie mieści w głowie.
Usuń"Owsiak to zło"- mówi posłanka Pawłowicz. WOŚP" to dzieło szatana"- mówi biskup. Szaleniec wbiega na scenę i godzi nożem człowieka przy światełku do nieba. Podżeganie do nienawiści zbiera krwawe żniwo.
UsuńKurtyna :(
Poniedziałkowe dzień dobry :)*
OdpowiedzUsuńSzary poranek, deszczowo i odwilżowo. Za oknem +1,5 st.
Trzeba się zebrać do pionu, codzienność czeka, obowiązki szurają pod progiem.
Kawa z pochmurnością dnia i Jonasz Kofta na deser jako przebudzanka.
*** Dopóki wierzysz we mnie, miła... ***
Dopóki wierzysz we mnie, miła
W tym jest moja wielka siłą
Wszystko byś mi wybaczyła
Tylko jednej rzeczy nie
Mogę wściec się i utytłać
Paść na mordę, byłem wytrwał
Byle małych świństw gonitwa
Nie wciągnęła mnie
Dopóki wierzysz we mnie, miła
W tym jest moja wielka siła
Choćbyś nic mi nie mówiła
Ja to najserdeczniej wiem
Kiedy czasem, ot tak, stwierdzam
Taki pejzaż, trzeba pełzać
Widzę twoje oczy we łzach
Mam znów nogi dwie
Dopóki wierzysz we mnie, miła
W tym jest moja wielka siłą
Co mi serce uskrzydliła
Nauczyła mówić - nie!
Wiem, upadnę nieraz jeszcze
Nieraz głową mur popieszczę
Ale w nasze życie zmieszczę
Prawdę, której chcę
Dopóki wierzysz we mnie, miła
W tym jest moja wielka siła
Z życiem mnie nie pogodziłaś
Ale z samym sobą - tak
Mam przy sobie gorzką pamięć
Mam swój uśmiech, co nie kłamie
Wiem, że już mnie nic nie złamie
W nadchodzących dniach
Jonasz Kofta
... i Michał Bajor, delikatnie...
https://www.youtube.com/watch?v=xDhFcxeJa70
Pomyślnego poniedziałku i nowego tygodnia, z dobrymi wiadomościami z Gdańska :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńDzień wstał z błękitnym niebem okraszony promieniami słońca :) Jeszcze nie wróciłam do pionu, staram się pozytywne myśli wysyłać do Gdańska !
DELIKATNIE
Zaklęte
w płomieniach świec
atłasem nocy pieszczone
szybują
ukryte w kryształach
na rzęsach przysiadły
delikatnie
na małą chwilkę
niczym płatki śniegu
niesione mocą
pragnień
ciepła
dialog bijących serc
na skrzydłach niebios
szybujące
opuszków palców
magiczny taniec
jedyny
niepowtarzalny w swoim pięknie
nieśmiały
w płomieniach świec ukryty
w słońcach moich
delikatnie
jak ciszy szept.
- NOCNY MOTYL
...i Michał Bajor Nie trzeba mówić nic
https://www.youtube.com/watch?v=-t_aWeFFavA
Dnia bez nagłych zwrotów, buziaki, pa :)*
Dziękuję, Zuziu. Zwrot nastąpił... nagły i tragiczny.
UsuńNa razie pomilczmy sobie wspólnie...
Ewuniu,
Usuńjestem złamana wiadomością o śmierci. Mam w oczach Pana Prezydenta machającego zimnym ogniem w takt muzyki, w czasie światełka do nieba. Taki pozostanie w mej pamięci, jako otwarty, bliski ludzi Człowiek.
Niech spoczywa w pokoju [*]
Przepraszam, dzisiaj już nic nie wpiszę, nie mogę, pa :)*
Też nie mogę się pozbierać...
UsuńSpokojnej nocy, Zuziu, pa :)*
Kurde, Paweł Adamowicz nie żyje, Jerzy Owsiak odchodzi z Fundacji
OdpowiedzUsuńWOŚP-u. Nam pozostał żal i zarazem wściekłość...
Żegnamy Panie Prezydencie... Niech spoczywa w pokoju
OdpowiedzUsuń[*]
https://oko.press/zegnamy-pawla-adamowicza-dziekujemy-za-wolny-i-otwarty-gdansk-za-slowa-przeciw-nienawisci/?fbclid=IwAR3ndi1tluETf9b58HXAcJQzT4YNrtm0mdUZLuNHRILODwxNDL2SiaNRj_c
Jurek Owsiak podobno odwołał tę decyzję. Podobno...
Dzień dobry we wtorek :)*
OdpowiedzUsuńW nocy śnieg zagrał ciszą... ranek znów biały, z lekkim mrozem, -3 stopnie.
Szybka kawa, bo świat toczy się dalej, a obowiązki nie chcą odpuścić. Do kawy zaś przebudzanka w wykonaniu Ewy Błaszczyk.
*** Jeżeli miłość jest ***
https://www.youtube.com/watch?v=BHj3uXh_YPI&feature=youtu.be
Na naszą słabość i biedę
niemotę serc i dusz
na to że nas nie zabiorą do lepszych gór i mórz
na czarnych myśli tłok
na oczy pełne łez
lekarstwem miłość bywa jeżeli miłość jest jeżeli jest możliwa
na ludzką podłość i małość
na ostry boży chłód
na to ze nic się nie stało a zdarzyć miał się cud
na szary mysi strach
bliźniego wrogi gest
lekarstwem miłość bywa jeżeli miłość jest jeżeli jest możliwa
tu kukły ludźmi się bawią tu igra z nami czas
tu wielkie młyny nas trawią i pył zostaje z nas
na to, że z pyłu pył i za początkiem kres
ratunkiem miłość bywa jeżeli miłość jest jeżeli jest możliwa
na krajów nędzę i smutek, na okazałość państw
policję, kłamstwo, nudę, potęgę małych draństw
na nocny serca ból, że człowiek żył jak pies
ratunkiem miłość bywa jeżeli miłość jest
jeżeli miłość jest...
Tekst Agnieszka Osiecka, muzyka Janusz Bogacki
Z miłością dla Was życzę pomyślnego dnia, Kochani :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńWiesz, zastanawiam się, jak puste i jałowe musi być życie ludzi, którzy stawiają w nim na pielęgnowanie zemsty i nienawiści. A przecież jest tyle miejsc i osób, które potrzebują pomocy. Dobro wraca, zło również.
Na całe szczęście jest poezja i muzyka, do której można uciec i schować się przed całym złem.
Jeśli ty nie istniałbyś
Jeśli ty nie istniałbyś
To po co istnieć miałabym ?
Patrząc jak co dzień żal, szary żal
Do mych myśli składa rym ?
Jeśli byś nie istniał ty
Czy myśli me rzeźbiłyby
Miłość z wiatru i mgły, a ma dłoń
Dotyk tych cudownych dni
Czy pamiętałyby ?
Jeśli ty nie istniałbyś
Dla kogo smutki szłyby w cień ?
Czy dla tych, których twarz, uśmiech, szept
Zapominam z dnia na dzień ?
Jeśli byś nie istniał ty
Lub gdybyś krążył Bóg wie gdzie
Gnałabym śladem twym niby liść
By wytańczyć słowa te:
Ach, dojrzyj, ogrzej mnie...
Jeśli ty nie istniałbyś
To po co ja istniałabym ?
Przy kim bym mogła śmiać się do łez
I zapłakać zmierzchem złym ?
Jeśli byś nie istniał ty
Czy mogłyby pytania te:
Po co żyć ? Po co żyć ? Zmienić się
W proste słowa: kocham cię
Na dobre i na złe
- Vito Pallavicini tekst
- Salvatore Cutugno & Pasquale Losito muzyka
- Wojciech Młynarski polski tekst
Spiewa Irena Santor
https://www.youtube.com/watch?v=Gw2c8wl9M4U
Jeśli nie istnielibyśmy............
Bużka :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńDziękuję za piękne słowa pocieszenia dla zbolałego serca i duszy. Trudno się otrząsnąć, gdy wokół smutno i pełno jazgotu, jedni z rozerwanym sercem, inni nakręcają spiralę nienawiści... Odnoszę wrażenie, że podłość i nienawiść osiągnęły w Polsce już taki stan, że od dzisiaj ten kraj będzie już inny, niż był dotychczas.
Ale może jeszcze...
Azyl
Jeszcze są
jakieś wiosny jesienie
mgły nad rzeką kaczeńce w mokradłach
ptasie chóry
z porannym pacierzem
kilka słów których czerwień nie zbladła
krzywe płoty
i świątki przy drogach
od starości skrzypiące wierzbiny
zapach ziemi
gdy karmi ją słota
jasnoplenny seledyn ozimin
gdzie bezpiecznie
kołysze się gałąź
w błękit nieba wpisując swój obrys
gdzie paruje
w dwóch kubkach co rano
nasze ciche codzienne dzień dobry
Ewa Pilipczuk
Dla złapania równowagi warto poszukać takich zakątków, zarówno przyrody, jak i ciepła egzystencji, konwersacji i wzajemnego zrozumienia.
Cieplutkiego, spokojnego wieczoru, Zuziu, u nas zanosi się na tęgą śnieżycę, buźka :)*
Ewuniu :)*
UsuńDziękuję za Azyl i azyl, który dajesz na Impresjach. W dzisiejszym świecie potrzebne są Takie miejsca, a przecież potrzebujemy tak niewiele...
Ździebełko-Ciepełko
Wiem, że miłość jest udręką
Bo się wszystkiego od niej chce
Ja pragnę mało, malusieńko
A właściwie jeszcze mniej
Ździebełko ciepełka
W codziennych piekiełkach
W wyblakłym na szaro obłędzie
Różowa perełka, ździebełko ciepełka
Znów wiem, że jakoś to będzie
Gdy serce ukłuje przykrości igiełka
I biedne się czuje niczyje, niczyje
Ciepełka ździebełko
Ździebełko ciepełka
Wystarczy i wszystko przemija
Ździebełko ciepełka
Diamencik ze szkiełka
Czułości kropelka na listku
Ciepełka ździebełko
Tkliwości światełko
W twych oczach wystarczy za wszystko
Nie chcę wichrów, burz, nawałnic
Uczuć w których spalę się
Jesteśmy przecież łatwopalni
Dla mnie najważniejsze jest:
Ździebełko ciepełka...
- Jonasz Kofta
Dzień trudny, na całe szczęście już poza mną.
Dla Ciebie również spokojnego, cieplutkiego, uśmiechniętego wieczoru, buziaki:)*
:)*
UsuńPosyłam Ci dobre chwile na piękny, kojący sen i na jutro...
Dobre chwile niech częstują
Wszystkie dobre chwile niech częstują smakiem
niezwykłym i rzadkim, który tak właściwie
czas nam podarował bez żadnych tłumaczeń,
za nic, bez okazji, by było możliwe
dać innym, co ma się w sobie najlepszego
i to niezależnie, czy ktoś to doceni,
dostrzec to, co czasem pod powierzchnią płynie.
Odczytać to sercem. Być jak mądry sternik.
Maria Polak
Śpij i śnij spokojnie i pięknie. Do lepszego jutra, Zuziu, buźka, pa :)*
Ewuniu,
Usuńna dobranoc...
Chcę Ci życzyć
Jeszcze tylko chcę Ci życzyć
dobrej nocy, snów przemiłych,
abyś wstała wypoczęta,
myśli zaś barwami kwitły.
Wiesz, że życzę zdrowia, szczęścia
oraz tego, czego pragniesz.
Serce daję w zastaw, aby
nastawienie miał przyjazne
świat wokoło, świt, dzień nowy,
wieczór z całą gamą wzruszeń.
Niechaj cieszy czas uśmiechem,
chwile niosąc Ci najczulsze.
- Maria Polak (Maryla)
Kolorowych snów, buźka, pa :)*
:)*
UsuńDzień dobry w środę :)*
OdpowiedzUsuńSennie, mżawkowo, szaro... ale nie ma przeproś, trzeba się ogarnąć i wskoczyć w nowy dzień pełen zajęć. Jednak na deszczowe dni warto coś mieć. Może zatem przebudzanka do kawy w wykonaniu Teresy Tutinas.
*** Na deszczowe dni ***
https://www.youtube.com/watch?v=8G0oYlcu0Mk
Na deszczowe dni trzeba też coś mieć
Może jakieś usta, co nie mówią"nie"
Na deszczowe dni trzeba też coś mieć
Może jakieś oczy, by całować je
Może kilka nut z nie deszczowych dni
Może kilka słów obiecanych mi
Może gdzieś tu są i przywołam je
Chociaż jeden ton, chociaż jeden dźwięk
Na deszczowe dni trzeba też coś mieć
Może jakiś dawno nie mówiony wiersz
Może jakieś drzwi, których adres znasz
Ale, czy to warto wracać jeszcze raz
Może kilka nut z nie deszczowych dni
Może kilka słów obiecanych mi
Chociaż parę zdjęć, chociaż jeden list
Bo już późno jest, a ja nie mam nic
Na deszczowe dni trzeba też coś mieć
Może jakieś lato, gdy nie padał deszcz
Może jakieś drzwi, których adres znasz
Ale, czy to warto wracać jeszcze raz
Ale, czy to warto...
Autor tekstu Jerzy Miller, kompozytor Wojciech Piętowski
Pomyślnego dnia z przejaśnieniami wszystkim :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńZachodnia w mokrościach styczniowych, co nie przeszkadza pamiętać, że i w lecie zdarzały się mokre dni, kolorowe od kwitnących kwiatów:)
* * *
Kilka dni deszczowych nic nie zaszkodziło,
by kolejny ranek zorzami powitał,
chłód nie zabrał żaru makowym rubinom,
nie pozbawił czerwca treli wczesnych świtań.
Kilka dni deszczowych nic nie zaszkodziło
lawendowym łąkom, wzgórzom z macierzanką,
przytulie w rozkwicie, jaskry złotem pylą,
ogrody skąpane w zapachów wiązankach.
Kilka dni pochmurnych nic nie zaszkodziło,
ciepła moich uczuć nie schłodziły deszcze,
na rabatach serca nie zamokła miłość,
błysnął mały promień...uwierzysz w to jeszcze ?
- Ewa Pilipczuk
Przebudzanka, kawa i zegar, który wyznacza rytm dnia.
Serdeczności na środowy dzień, buziaczki, pa :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńI Lublin od rana w deszczu, choć śniegu jeszcze sporo zostało, poranny deszcz w zasadzie tylko go przybrudził. Ale temperatura na małym plusie cały dzień, w sumie ponuro, bez słońca. Może zatem choć jego zdjęcie?
Zrób dla mnie zdjęcie słońca...
Zrób dla mnie zdjęcie słońca --
Tak, bym mogła powiesić je w moim pokoju --
I uwierzyć w to, że mnie ogrzewa
Podczas gdy inni nazywają to "Dniem"!
Narysuj mi Drozda -- na łodydze --
Tak, bym go słyszała i mogła go śnić,
A gdy w Sadach skończy swą melodię --
Pozory zostaną -- daleko --
Powiedz jeśli prawdą jest -- ciepło w południe --
Czy jeśli Jaskry -- to "muśnięcie" --
Motyle -- to "rozkwitanie"?
W takim razie -- pomiń -- szron -- u stóp łąki --
I pomiń odcienie brązu -- na drzewie --
Zagrajmy w to -- co nigdy nie nadchodzi!
Emily Dickinson
przełożył Mateusz Hildebrandt
Pozdrawiam ciepło na cały zachlapany wieczór, całusy :)*
Dobry wieczór, Ewuniu :)*
Usuń...Zagrajmy w to... kto nie gra, nie wygrywa ! :-)*
2
Tam jest inne niebo,
Zawsze bezchmurne i spokojne,
I tam jest inne słoneczne światło,
Mimo, że ciemność tam panuje;
Nieważne są więdnące lasy, Austin,
Nieważne milczące pola -
Gdzie zawsze jest zielono;
Tutaj jest jaśniejszy ogród,
Gdzie mrozu nigdy nie było,
W jego niewiędnących liściach
Słyszę słodki szmer, jak w ulu:
Proszę cię, bracie mój,
Przyjdź do mego ogrodu !
- Emily Dickinson
- Ryszard Mierzejewski tłumaczenie
Dzień minął bardzo szybko na pracy. Szaleństwo sprawozdań, uzgodnień, korekt i bieżących spraw. Oby do wiosny :-)
Zachodnia pozdrawia Wschodnią, buźka :)*
Ewuniu,
Usuńdobranoc z ks. Janem Twardowskim :)
Jest
Bogu nie potrzeba
dowodów doktoratów tez
Bogu tak jak miłości wystarczy że jest
------
Dobranoc Ewuniu, dziękuję za dzisiejsze strofki,
spokojnej nocy, buźka, pa :)*
I ja dziękuję, Zuziu :)* Wczoraj zmogła mnie migrena i szybko się położyłam.
UsuńDobrego... :)*
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
OdpowiedzUsuńJestem w strasznym nastroju po niedzielnym światełku do nieba.
Nic mnie nie cieszy i opanował mnie jakiś "niechcemiś".
Może dam choć wiersz Alexandra Czartoryskiego z serii "Sonetenos
CDLXXXV"
* * *...Zawsze do Ciebie...* * *
Zawsze do Ciebie jedno mam pytanie
Zapytam jutro, dziś, pytałem wczoraj
Wciąż się kołacze we mnie jego zmora
Nie odpowiadasz - Dokąd idziesz, Panie?
Pewnie dla Ciebie ja nieważny jestem
Masz tyle światów, że z nadmiarem istot
Brak Ci kontaktu. Pogubiłeś wszystko ...
Więc jak jest z Twoim Wszechpotężnym Gestem?
Bo nie posądzam o zarozumiałość
Twoją dla Ludzi, że są godni wzgardy
Odpowiedz, proszę, co się z Tobą stało?
Czy każdy Człowiek nazbyt Tobie hardy
Czy też Miłości w Tobie jest za mało
I więcej ugrasz, okrutny i twardy?
Wiedz, nic nie ugrasz, chociaż Śmierć nam zsyłasz
Powiem Ci więcej - że ta Śmierć to powód
Tak samo dzisiaj, jak w przeszłości była
To Ty zepsułeś nasz ludzki rodowód
Każda kobieta w bólu, w krwi rodziła
Daję Ci szansę - daj Miłości dowód
Ludzie są dobrzy, może Ci wybaczą
Niekompetencję w Twej twórczości boskiej
Weź się do dzieła, wszystkim okaż troskę
Niech Twoje słowa dobre czyny znaczą
To wtedy Miłość ludzka tu powstanie
Swym wybaczeniem pokochają Ciebie
Będziesz królował na Ziemi i w Niebie
A ja nie spytam - dokąd idziesz, Panie?
* * *
Dobranoc, dobranoc wszystkim dobrym ludziom.:)))* I wam Miłe
Panie z Impresji.:)))***
I jeszcze jeden z aktualnych wierszy Alexandra Czartoryskiego -
OdpowiedzUsuń* * *...Obecność przejdzie...* * *
Obecność przejdzie w nieobecność dla nas
Nie mamy wpływu by zatrzymać proces
Który trwa ciągle - poprzez dni i noce -
Aż minie pora egzystencją zwana
W jej czasie różne terminy nam wszystkim
Są określone. Jak odległe? Nie wiem
I choć nikt z ludzi nie jest trwania pewien
Są przypisane nam i naszym bliskim
Nasza obecność, nieobecność innych
To proces Czasu - wciąż ulega zmianie
W różnych odstępach, niekiedy godzinnych
Nie jest w nim ważne czyś świętym, czy draniem
Choćbyś dla wszystkich pragnął być uczynnym
Jest niemożliwym Czasu posiadanie ...
Bo nikt sposobu na to jeszcze nie zna
Czas Ewolucji może jest zbyt krótki
Da nam obecność ten, kto Czas okiełzna
Lecz jak na razie na odejścia smutki
Co są głębokie, a niektóre bez dna
Do dna pijemy flaszkę mocnej wódki
Tradycjonalnie - ponoć mocny trunek
Pity na kłopot albo na zmartwienie
Już od pokoleń w dobrej jest ocenie
I niweluje nasz smutny frasunek
Nieobecności w obecność nie zmieni
Lecz tylko błękit nam zamiesza w głowie
Nie wiem, czy dobrze, lecz ...co myślę, powiem:
Może nauczmy się to życie cenić!?
* * *
Nauki nigdy nie jest za wiele...
Pięknie to dobrałeś i wyraziłeś, Jasieńku :)*
UsuńMoje samopoczucie jest podobne... a do tego doszła upiorna migrena wieczorem. Wzięłam tabletkę i szybko zasnęłam.
Dziś już lepiej.
Dziękuję za poezję na rano :)*
Dzień dobry w czwartek:)*
OdpowiedzUsuńStyczeń po połowie, tydzień już prawie na finiszu, a ja jeszcze mentalnie utknęłam chyba w tamtym tygodniu...
Ale dzień dłuższy o 35 minut, a do wiosny już z górki :)
A'propos upływającego czasu, pozwolę sobie dodać do porannej kawy muzyczną ilustrację w wykonaniu Mirosława Czyżykiewicza do słów Thomasa Hardiego w tłumaczeniu Stanisława Barańczaka -
Bieg lat
https://www.youtube.com/watch?v=rLUgfeMhwGM
Ci tam, stojący przy pianiście –
On, ona wszyscy: sopran, tenor,
Bas; ulubione ich piosenki;
Świece wbrew cieniom
Jasne, wbrew dniom żywe dźwięki…
Czyż ktoś im rzekł, że lat bieg…
Ci tam, przycinający krzewy –
Starsi i młodsi – brzegi ścieżek
Oczyszczający z mchu starannie;
Warstewka świeżej
Farby na ławkach i altanie… –
Czyż ktoś z nich zgadł, że bieg lat bieg lat…
Ci, na polanie w dzień gorący –
Chłopcy, dziewczęta – obrus w cieniu,
Śniadanie wydobyte z koszy –
I, w rozbawieniu,
Śmiech, kiedy pies wiewiórki płoszy… –
Czyż ktoś im rzekł, że lat bieg, lat bieg, lat bieg…
Ci tam, z ufnością tak olbrzymią –
On, ona wszyscy – przez trawniki
Nowego domu stół taszczący, kilim
Dwa foteliki –
Co najlepszego w życiu zgromadzili… –
Czyż ktoś z nich zgadł, że bieg lat, bieg lat…
Ci tam, stojący przy pianiście –
On, ona wszyscy: sopran, tenor,
Bas; ulubione ich piosenki;
Świece wbrew cieniom
Jasne, wbrew dniom żywe dźwięki… –
Czyż ktoś im rzekł, że lat bieg, lat bieg…
Ci, na polanie w dzień gorący –
Chłopcy, dziewczęta – obrus w cieniu,
Śniadanie wydobyte z koszy –
I, w rozbawieniu,
Śmiech, kiedy pies wiewiórki płoszy… –
Czyż ktoś im rzekł, że lat bieg, lat bieg…
Czyż ktoś z nich zgadł, że bieg lat?
* * *
A lata nieustająco uciekają...tylko dokąd?
U mnie dziś pochmurno i odwilżowo, pogodnego dnia Wszystkim :)*
Dzień dobry, Ewuniu :)*
OdpowiedzUsuńNa niebie szarość, lekka mżawka otuliła dzień, kawa, przebudzanka i czwartek rozpoczęty. Prawdę mówiąc nie mam czasu na zastanawianie się nad uciekającymi latami. Z biegiem lat czas się skraca, wydłużają się wykonywane czynności. Ale kto by się tym przejmował. To co było nie wróci, a więc pozytywne spojrzenie w przyszłość !
Na zegarek ciekący
Ten piasek we szkle, co jako na wieży
Znacząc godziny, nie przestając bieży,
Był kiedyś Tyrsis, którego wesoły
Wzrok Jagny spalił w piaszczyste popioły.
Swiadczy i teraz piasek niestateczny,
Że kto się kocha, ma niepokój wieczny.
- Jan Andrzej Morsztyn
Serdeczności, buźka, pa :)*
Dobry wieczór, Zuziu :)*
UsuńNo właśnie, kto ma dziś czas na przyglądanie się czasowi? Ciurkał sobie wolno za młodu, a teraz pędzi jak wariat. Gonić go nie mam zamiaru, bo i tak mnie sam dogoni...
Jednocześnie czas łagodzi kontury zdarzeń i eksponuje, te, które przywołują najmilsze wspomnienia. Uciekają z pamięci, ale każde z nich pozostawia jakiś ślad, pamiątkę... czasem trwałą na wieki.
Pamiątki
Niebieskie oczy, krągłe paciory,
kąpane w niebie w dawne wieczory,
leżą w komodzie, w starej szufladzie -
kurz na nie pada, warstwą się kładzie...
Pocałowania, słodkie pieszczoty,
pachnące jeszcze wonią tęsknoty,
z dala od ludzi, z dala od zgiełku,
na dnie szuflady więdną w pudełku. -
I nic już więcej, tylko dwie róże,
i jedno słowo złote i duże,
zwinięte w papier leży w ukryciu -
może się przydać jeszcze raz w życiu.
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Dobrego wypoczynku po trudach dnia w domowym ciepełku, buźka :)*
Dobry wieczór, Ewuniu :)*
UsuńCzytając wiersz zastanawiałam się o swoim odniesieniu się do pamiątek. I... zbieram :-) Od czasu do czasu sięgam po nie, i wtedy wracają wspomnienia i sytuacje z nimi związane. Przecież to moje przeżyte życie !
A wracając do poezji...
Muzeum
Oto pantofelek Józefiny - blady -
niewyraźny - jak uszyty z cienia...
A więc jednak zostają pamiątki i ślady
po snach i przywidzenia ?
oraz
Młodości !
Młodości, skrzydła podałaś ty światu !
Swiecie, z młodością nad poziom wylatuj !
Noc, śpiewa słowik. I nagle szum skrzydeł,
Skrzydeł młodości ! Boże wielki, ratuj...
- 2x Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Wieczoru tak jak lubisz, pomachanko, buziaki :)*
:)*
Usuń... i jeszcze raz Maria P-J. o czasie...
A czas jest naszym sprzymierzeńcem i jednocześnie wrogiem.
Czerwony zegar
Biją śpiesznie zegary
terczą, tętnią i kują,
w progu życia wariują,
siekąc czasu obszary.
Tną godziny w pstre chwile,
a chwile w okamgnienia,
miłość w śmiech się przemienia,
a poczwarki w motyle.
Biją śpiesznie zegary -
i z tej, i z tamtej strony,
zegar złocisty stary,
brązowy i czerwony.
W tym czerwonym zegarze
o nie milknącym gwarze
mieszka kukułka złota,
która w każdej godzinie
wypada, skrzydłami miota,
po czym kuka żałośnie,
obraca się i ginie
jak w wydrążonej sośnie.
Kiedyś, gdy zegar stanie
i ucichnie tykanie -
kukułka zeń wyskoczy
i kukając szalenie
poleci ku zboczu,
gdzie się kłębią zielenie,
poleci w modrą trawę
na czerwcową zabawę !-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Wieczór smutny i ciężko się za coś wziąć. Jeszcze na dobranoc refleksje Kornela Filipowicza.
Przekonania
Moje przekonania odporne są na zniszczenie,
Na ścieranie, zginanie, ściskanie i bicie,
Na kwasy i zasady,
Na temperatury wysokie i niskie.
Odporne są także na cudze słowa a nawet szyderstwa,
Tak, nawet na szyderstwa
Bo gdy ktoś z moich przekonań szydzi,
Nie niszczy ich i nie osłabia,
Umacnia je tylko we mnie.
Mam te same przekonania w lecie i w zimie,
Kiedy jestem nagi i gdy mam na sobie garnitur wizytowy
A nawet mundur wojskowy,
Gdy jestem opalony i gdy moje ciało jest po zimie blade,
Kiedy jestem zdrów i chory,
Młody i stary,
Gdy jestem sam i gdy otaczają mnie ludzie.
Nie tracę moich przekonań nawet wtedy,
Gdy mi się zdaje, że w nie zwątpiłem.
Moje przekonania wydają się więc niezniszczalne.
Moje przekonania
Nie są jednak odporne na pewien stan,
Który nas, ludzi, czasem nawiedza,
I który nazywamy rozpaczą.
Aby nie stracić moich przekonań,
Nie podaję się więc rozpaczy.
Zajmuję się naprawianiem drzwi i okien,
W ogóle wszystkim,
Co wchodzi w zakres stolarstwa i ślusarstwa,
Tnę, piłuję, przymierzam, wygładzam,
Sypią się opiłki i trociny,
Na podłogę spadają obrzynki desek i żelaza.
Jestem człowiekiem prostym
Trwałości moich przekonań,
Nie zawdzięczam ani wielkiej wiedzy ani wysokiemu morale,
Raczej tylko uporowi i nadziei.
Kornel Filipowicz
Spokojnej nocy i do spokojnego ranka, pa, całusy :)*
Ewuniu,
Usuńwarto mieć pozytywne nastawienie i nadzieję, a wtedy życie, nawet z problemami, będzie spełnione i uśmiechnięte :)*
Nadzieja
pójdziemy barwną drogą
naszym celem
radosne westchnienie
tam gdzie oczy poniosą
znajdziemy zmysłów ukojenie
wyrzucimy z pamięci
złe sny
ponurych ludzi
pożegnamy
najważniejsi dla nas
będziemy my
tajemnicę szczęścia
poznamy
cudze opinie
będą bez znaczenia
to nasze życie
i nikogo więcej
tylko to co wartościowe
los odmienia
pamiętaj aby śmiać się
jak najczęściej
- Oskar Wizard
Z uśmiechem i pogodnymi myślami przesyłam dobranocne pozdrowienia i buziaki, pa :)*
:)*
UsuńDzień dobry w piątek :)*
OdpowiedzUsuńJuż po połowie stycznia, a my tkwimy w noworocznym poście.
Przyszedł czas, aby go wreszcie zmienić.
Będę nad tym pracować, proszę o cierpliwość. A jako czekadełko i do kawy proponuję piosenkę w wykonaniu zespołu U Studni do słów Adama Ziemianina.
https://www.youtube.com/watch?v=5XKsIy_jiIM
:)*
... i juszsz ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam pod nowy wpis.