Powered By Blogger

sobota, 5 października 2013

Słoneczny pejzaż

Rozmaitości z październikowego koszyka.
Dzisiejszy oszroniony świt...
... i trochę rozczochranych zimowitów  do porannej kawy :)
Słoneczny pejzaż

Spójrz, jaki ranek... ciepły promień
topi jesienne srebro chłodu,
wpadł zza firanki prosto do mnie,
gdy sen wygrzewał się wśród poduch.

Rozzłocił klony i akacje,
cynobrem dęby połaskotał,
rozśmieszył płot perlistym żartem,
pohuśtał się na wąsach kota.

Tańczy w biedronkach na piżamie,
po rynnach w środek kałuż zjeżdża.
Ty śpisz? Ja teraz szybko wstanę
i złapię w wiersz słoneczny pejzaż.

74 komentarze:

  1. Bry w słoneczną sobotę :)*
    Kawa dla Wszystkich z promieniem, uśmiechem i życzeniami pogodnego dnia :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bry.:)*

      Jak nic, pasuje mi tu Andrzej Poniedzielski w Rozdarciu z tym fragmentem Twojego wiersza ..."Ty śpisz?- no tak mi się skojarzyło:)

      http://www.youtube.com/watch?v=GZS2PqSAzLs

      Dalej słonecznie i pozdrawiam :)*


      Usuń
    2. O! I to mi się podoba... genialny Endrju ze swoim niezwykłym humorem i w świetnym kontekście jesiennego odjazdu - bry Jasieńku :)*
      To w takim razie upijmy się przy sobocie na te jesienne odjazdy - raz, a na wesoło. Zróbmy to z piosenką Magdy Umer w tle.:)))

      Upij się z mną

      http://www.youtube.com/watch?v=hdtArmbMPmY

      Upij się ze mną na wesoło,
      zechcesz coś chlapnąć, no to chlap
      i niech raz się zamknie koło
      moich mężczyzn, twoich bab.

      Upij się ze mną na wesoło,
      zechcesz coś zburzyć, no to zburz
      i niech raz się zamknie koło,
      jak przebaczać, no to już!

      Moje oczy zapłakane,
      twoje szanse zmarnowane
      i wydatki ponad stan.
      Jakaś pani jakiś pan.

      Długie listy od tej pani,
      przeprowadzki z walizkami,
      jakieś nieba - czyje? gdzie?
      Niewesołe gwiazdy dwie.

      Nowi ludzie, nowe sprawy,
      niebezpieczne gry, zabawy,
      jakieś noce, jakieś dni,
      nieudane rififi.

      I ucieczki do Podkowy,
      zawracanie ludziom głowy,
      odbijanie się od dna -
      z jakąś ty i z tamtym ja.

      Upij się ze mną chińską wódką
      i złotą rybkę dla mnie złów.
      Życie zazwyczaj trwa za krótko,
      chcesz coś powiedzieć - no to mów!

      Upij się ze mną za niewinność,
      parę zabawnych nieprawd złóż,
      zapominanie - miła czynność,
      jak zapominać - no to już!

      Moi chłopcy, twoje baby
      i to życie aby-aby,
      i to picie - nigdy dość,
      i ta jędza - głucha złość.

      Nagłe wstydy i bezwstydy
      i uśmiechy okryjbidy,
      i pieniądze - jakie? skąd?
      Telefony - to był błąd.

      Długich kaców poniewierka,
      kruchy talent jak iskierka,
      samolotem nagle w dal,
      do rozwodu - jak na bal.

      Jakieś listy, jakieś kwiatki
      i ucieczki - gdzieś do matki.
      Później klęski gorzki smak,
      przekonanie, że nie tak...

      Uprzątanie bałaganu
      bez jasności i bez planu.
      I tęsknoty - za kimże?
      I powroty - takie złe...

      Muzyka: Seweryn Krajewski
      Słowa: Agnieszka Osiecka
      ***

      ... może być? A później porozmawiamy o odjazdach... :)))***

      Usuń
    3. Toż i w nas.... "Szumi czas" - Andrzej Poniedzielski

      http://www.youtube.com/watch?v=0pRliAYlZmg

      Ty, dziewczyno
      ufną miną na swój temat
      Szczęście jest na całym świecie
      Ale w lustrze
      To go nie ma
      Proszę - Pani
      Która za nic
      I niczego
      Nie chcesz przeżyć
      Wie już czas
      Że to Ty masz
      Że Ty masz klucz od tej wieży

      Bo nad nami
      Wieczorami
      A i w nas
      I obok nas
      Szumi czas, szumi czas
      Szumi czas

      Ty chłopczyno
      własną igłą w każdy temat
      Nie napawaj się czym słodkim
      Porusz się
      Poznajże tę dziewczynę z pierwszej zwrotki
      Proszę Pana
      rana słyszał Pan młodości echa
      Wiemy to, bo widział ktoś
      Jak Pan znowu się uśmiecha

      Bo nad nami
      Wieczorami
      A i w nas
      I obok nas
      Szumi czas, szumi czas
      Szumi czas

      :)*

      Usuń
    4. i jeszcze "Jerzy" - Andrzej Poniedzielski - filozoficzie :)*

      http://www.youtube.com/watch?v=3syh7_Ws0nc

      :)*



      Usuń
    5. Jeśli impresjoniści zechcą posłuchać całej nowej płyty Andrzeja
      Poniedzielskiego, to znajdą ją w tym linku.-

      http://www.youtube.com/playlist?list=PLZP27962m0lsBHmKvflrhN3TrVkekvX8e

      wystarczy kliknąć "odtwórz wszystkie" - chwilę temu znalazłem.
      Miłego słuchania :)*

      Usuń
    6. ... no to jeszcze w dopełnieniu - "Elegancka piosenka o szczęściu" - Andrzej Poniedzielski. Też z nutką filozofii... :)*

      http://www.youtube.com/watch?v=fpL218v-At8

      Patrzę sobie, myślę sobie
      O! Zdziwiony takim swoim dziś obliczem
      Myślę sobie, to jak ja już sobie myślę
      To ja zrobię coś dla siebie
      Sobie zrobię
      Żeby tak nie październiczeć
      I na przekór otumanom mgieł jesiennych
      I wbrew temu tu całemu liściatemu przedsięwzięciu
      Myślę sobie, to napiszę ja piosenkę
      I napiszę ja piosenkę o? O szczęściu!
      I do pióra poprzez ramię, ale przecież od ciemienia,
      Które czasem zowią deklem
      Spłynął taki oto refren

      La La La
      La La La
      Ta piosenka to piosenka całkiem zła
      To piosenka, która mówi
      Jak się nie ma, co się lubi
      To nie lubi się i tego, co się ma

      Tu przeżyłem całą falę autowzburzeń
      Bo to przecież inny był oryginał porzekadła
      Ale taka teraz moda
      Co tam godność, kiedy zgodność i wygoda
      Stąd i może cała fala autowzburzeń
      Ale, myślę, dobry refren, to powtórzę

      La La La
      La La La
      Ta piosenka to piosenka całkiem zła
      To piosenka, która mówi
      Jak się nie ma, co się lubi
      To nie lubi się i tego, co się ma

      Chciałbym, aby temu przedsięwzięciu
      Cel przyświecał
      By to była elegancka
      I piosenka i o szczęściu
      A ten refren, nie pozbawion przecież racji
      Bo on mówi i o zdrowiu i o szczęściu
      I miłości, pomyślności
      A i nawet demokracji

      La La La
      La La La
      Ta piosenka to piosenka chyba zła
      To piosenka, która mówi
      Jak się nie ma, co się lubi
      To nie lubi się i tego, co się ma

      La La La
      La La La
      Ta piosenka to piosenka chyba zła
      To piosenka, która mówi
      Jak się nie ma, co się lubi
      To nie lubi się i tego, co się ma
      To nie lubi się i tego, co się ma
      No, nie lubi się i tego, co się ma

      ***

      ... łojezusicku! Ależ cudne te "otumany" i "spaździerniczeć" :)))*

      Usuń
    7. ... no to mam ucztę na sobotę... miodzio :)*
      I nawet można słuchać przy ogarnianiu tygodniowego bałaganu :)

      Usuń
    8. Nie mów Ewo : bałagan ". To jest artystyczny nieład:) Prawda, że ładniej brzmi?
      Stanisław

      Usuń
    9. :)
      Staszku, żebyś Ty widział ten "artyzm"... nie wiem, czy byś się nie złapał za głowę. Powiedz mi, dlaczego skarpetki mają taki wstrętny charakter, że zawsze tę drugą od pary szlag trafi w momencie, gdy akurat zbieram nabicie do pralki???
      Za co - się pytam - taka niewdzięczność, no za co... ;)

      Usuń
  2. Cześć!
    Po takich wierszach wstyd cokolwiek dodawać.
    Twój , wesoły i zawadiacki. Magdy Umer raczej retrospektywny, z nutką beznadziei , ale ze swoistym żartem-nieżartem.
    Pozdrawiam w sobotni poranek:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Ewuś!
      Dzięki wielkie za ten "zawadiacki", właśnie tak mi się pisało bladym świtem, gdy promień zaczął mnie łaskotać w pięty ;)
      A wiersz Osieckiej zawsze mnie wprowadza w dobry nastrój, mimo rozrachunkowo-wspominkowych klimatów.
      Pozdrawiam w bardzo słoneczne przedpołudnie :)

      Usuń
  3. Był raz świat, piękny świat...
    Wymarzony, wytęskniony.
    Miłością ukwiecony.
    Przyszedł świt i świat znikł...

    Ot... taka " głęboka " myśl / moja /, rymowanką wyrażona:)

    Dzień dobry Ewo, Ozonko, Jaśku:)))

    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  4. I bardzo przepraszam, że zaczynam od rymowanki, a nie od tradycyjnych pozdrowień i relacji pogodowej. Po prostu:
    Jakaś myśl mi w głowie " zaświeci " - i jak jej szybko na klawiaturze nie wyklikam - zapomnę i już:)
    Miłej soboty i całego weekendu Ewo i Przyjaciele...
    No nie: powinienem napisać - przyjaciele, w tym Ewo:)
    Bo tak, to wyłączam Ewę, z grona Przyjaciół, a tak przecież nie jest:)
    Wręcz odwrotnie - Ewa to: The First Friend:))))

    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Staszku :)
      Ależ, ma się rozumieć, że nie wyłączasz mnie z Przyjaciół, tylko szarmancko, jak na dżentelmena przystało, witasz się najpierw z gospodynią :)))
      Dzięki za rymowankę, przy czym nie mogę zgodzić się z jednym: świat wcale nie znikł, tylko ma może trochę inne barwy. Czasami głębsze i ciemniejsze odcienie, ale też jeszcze sporo w nich słonecznych prześwitów.
      I trzeba je koniecznie zobaczyć; jesienią również.
      Dobrego dnia Staszku, pięknej, kolorowej pogody wokół i w środku :)))

      Usuń
  5. Dzień dobry Ewuniu, Ogrodnicy :)))
    Twoje zdjęcia z jesiennym pejzażem rozświetlone różem zimowitów, wstępniak zbudzony lecz jeszcze senny "rozśmieszył płot perlistym żartem " i późniejsze wpisy poetyczne z artystycznym zacięciem - pozwoliły mi pięknie z Wami rozpocząć sobotni dzień :)
    Dziękuję, przesyłając całusy na promieniach słońca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Zuziu :)
      Przepiękny dzień, dawno nie widziałam w październiku tak słonecznego poranka i lazurowego nieba; a kolory po prostu przepyszne :))

      Poranek w jesiennym błękicie

      Poranek w jesiennym błękicie -
      światło kąpie twoją głowę,
      słoneczny wiatr hula
      w twoich włosach,
      złociste chłodno błyszczące
      kwiaty twojego policzka;
      pieszczotliwe falowanie
      wiatru wylewa się
      łagodnie tuż obok.

      Dzisiaj uśmiechasz się
      Boga okiem,
      dzisiaj pieścisz się
      jego przyjaznym objęciem.
      Głowa człowieka
      uczy mnie pokornie
      życiu służyć,
      patrzeć oczyszczająco
      w moją duszę,
      czyścić, czyścić
      obraz życia
      mój unoszący się śpiew.

      - Vilhelm Ekelund
      tłum. ze szwedzkiego Ryszard Mierzejewski

      Słonecznego - i nie tylko - ciepełka, dobrego humoru na dziś :)))

      Usuń
    2. Dzięki Ewuniu,
      rzeczywiście dzisiejszy dzień w jesiennym błękicie powitałam uśmiechem, wypoczęta i pełna planów na weekendowe dni.
      Niewiele jest poezji V. E. Wypatrzyłam jesienny, nostalgiczny:

      Wtedy były jasne buki, wtedy był strumień
      płynących białych jaskrów rozsianych po wyspie,
      ich jasne korony, czeremcha kołysząca się tam,
      .........gdzie ja, będąc chłopcem wędrowałem -

      Deszcz pada cicho. Niebo wisi nisko nad
      przerzedzonymi konarami. Gwizd; pociąg wyrusza
      znów w drogę. W wolno ciemniejący wieczór
      ........odjeżdżam samotnie.

      - Vilhelm Ekelund Wtedy były jasne buki
      tłumaczył Ryszard Mierzejewski

      Ciepło, cieplej, gorąco :)))

      Usuń
    3. Jeszcze w bardzo słoneczne popołudnie, z zapachem sosu ze świeżych maślaków :)

      Październik

      Kiedy cię znów zobaczę,
      kochana?

      Ostatnim razem:
      był ciemny od deszczu jesiennego wieczór.
      Więc przyszłaś tu w bladym świetle latarni
      pod duże rzadkie liście drzewa orzechowego -
      zaraz, zaraz mówiło mi moje serce…

      Wokół ust
      przedwcześnie poważny
      figlarnie tłumiony uśmiech,
      mimo, że troszkę beztroska, jesteś dla mnie syntezą,
      ramionami na szyi mojego przyjaciela
      i dłońmi, które spadły zmęczonymi palcami
      nad jego barkiem.
      Tak chodziłaś,
      ach, twój chód,
      gdzie znajdę
      ogólne słowo,
      słowo wystarczająco lekkie,
      aby ugiąć miękko kolana,
      małe krągłe uda,
      delikatne chłopięce łydki, jasne wąskie talie?

      Vilhelm Ekelund
      Tłumaczył Ryszard Mierzejewski

      ... w lesie nie byłam z powodów zdrowotnych , a maślaki pochodzą z ryneczku - nie mogłam się oprzeć :)
      A słońca jeszcze tyle, tyle... balkon na oścież i dom pełen promieni :)))

      Usuń
    4. Ewuniu,
      zajrzałam do Ogródka i niezmiernie się ucieszyłam, ponieważ ten sam wiersz miałam do wpisania dla Ciebie ;-) Dziękuję :)
      Pozostałe wiersze V. E., które zdołałam odszukać były smutne, nie zdecydowałam się na ich zamieszczenie, natomiast trafiłam na odważny erotyk tłumacza wierszy V.E. Oto moje odkrycie :

      Podejdź do mnie naga
      bezwstydna
      wyuzdana w dojrzałej miłości.
      Śpiący poranek okrywa jeszcze
      chustą twoje ciało.

      Wyciągam dłonie opuszczam je
      jak na klawiaturze powoli
      poruszam palcami
      wydobywam pojedyncze dźwięki
      ciche i nieśmiałe łączę je coraz głośniej
      w miłosną partyturę. Rozdzieram
      ciszę jak suknię na tobie
      już nie śpiewasz krzyczysz
      w ekstazie.

      A przez okno wiatr lubieżny
      podsłuchuje i podgląda
      nasz koncert
      smaga rozpalone ciała
      chłodnym i natrętnym wzrokiem.

      - Ryszard Mierzejewski Koncert śpiącego poranka

      Zupełnie niezamierzenie moja sobota przebiegała inaczej niż zaplanowałam. Nie żałuję, bowiem, nie zawsze plany pokrywają się z realizacją ;-)
      Uśmiechniętego wieczoru Ewuniu :)

      Usuń
    5. ... i już jestem Zuziu, trochę i ja zabałaganiłam :) Poezja Ryszarda jest w istocie bardzo piękna. Na dobranoc dla Ciebie przyniosłam jeden Jego wiersz z cyklu "Kwiatek dla Ewy".

      Nienasyceni
      (Krystynie na Urodziny)

      Kiedy ranek zajrzał już przez okno,
      wyjrzałem i ja z drugiej strony,
      słońce głaskało mruczące grzbiety
      gór i było tak bajecznie kolorowo,
      a ty za ścianą w smacznym śnie
      jeszcze pogrążona.

      I było tak dobrze, spokojnie
      i cicho, rzeczywistość stopiła się
      z marzeniami, a my wędrowaliśmy
      w nich jak po górach, szczęśliwi
      i radośni, że wciąż tacy sami
      nienasyceni budzącą się wiosną.

      - Ryszard Mierzejewski

      Dobranoc, Poetyczna dziękuję Ci za dzisiejszą rozmowę poezją, pa do jutra :)))

      Usuń
    6. Dziękuję, piękna przebudzanka, towarzyszyła mi przy porannej herbacie :)))

      Usuń
  6. Właśnie odsłuchałem całej płyty Andrzeja Poniedzielskiego - "dżentelmenem polskiego kabaretu" "SzlafRock & Roll" Ostatni
    utwór "Trzy siostry" powalił mnie.

    :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sorry - dodaję - "zwanym dżentelmenem...

      Usuń
    2. Przecudny utwór, głęboko mądry, z pełną liryki interpretacją i ta fantastyczna zabawa słowami - tylko mistrz Poniedzielski tak potrafi. Wysłuchałam całej płyty, ale ta piosenka zrobiła na mnie największe wrażenie.
      Dla chętnych - jeszcze raz link już samych Trzech Sióstr, naprawdę warto posłuchać.

      http://www.youtube.com/watch?v=PMoqtkw2mHE&list=PLZP27962m0lsBHmKvflrhN3TrVkekvX8e&index=15

      ... dziękuję :)*

      Usuń
  7. I tak mija sobota. Pograliśmy sobie, posłuchaliśmy sobie, nikt się nie zachwycił.
    Czy warto się starać?... Już bez muzyki "Słowo na Dobranoc" lecz swoją
    zagra Baudelaire Charles -

    ★★★..Muzyka...★★★

    Muzyka mnie ogarnia niekiedy jak morze!
    Ku mojej gwieździe bladej
    Pod stropem mgły lub w puste eteru przestworze
    Rozpinam żagiel.

    Pierś ma naprzód podana, wzdymają się płuca,
    Niby płótno żaglowe,
    Na grzbiety fal się wdzieram, noc zasłonę rzuca
    Na moją głowę.

    I czuję, jak namiętnie tętnią w moim pulsie
    Wszystkie tortury okrętu,
    Przychylny wiatr, i nawałnice, i konwulsje

    Wśród niezmiernego odmętu
    Kołyszą mnie. Lub cisza płaska w morzu pustem
    Jest mej rozpaczy lustrem!

    ★★★

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Lirycza Moja.:)))★★★...Podobnego
    słoneczka, jak dziś i zdrówka nieustająco, czule.:)))★★★

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)*
      Troszkę spóżniona z przyczyn obiektywnych, ale już jestem :)*
      I za chwilę przyniosę dobranocne Słowo...

      Usuń
    2. ... Jasieńku, jestem pełna podziwu dla Ciebie za to, że wyszukujesz takie wspaniałe perły poezji śpiewanej. Przecież to prawdziwa uczta dla ucha i balsam dla wrażliwych dusz... Nie wiem jak inni, ale ja jestem zachwycona; wysłuchałam całości. Buziaki dla Ciebie :)***
      Słoneczna sobota ze śliczną poezją i muzyką dobiega kresu, więc jeszcze tylko ja zagram... w strofach safickich.

      ★★★ Na smyczkach łodyg ★★★

      Gdy rankiem szarość wdziera się w świadomość,
      wiatr czesze z liści bezbronne gałęzie,
      przyszłość w mgłach tonie wielką niewiadomą,
      za ciepłem tęsknię.

      Nad łąką wschodzi bladosiwa cisza
      wyłania z brzasku cienie rdzawo-rude,
      gawrony grają na nieba klawiszach
      smutną etiudę.

      Choć pospadały już wszystkie kasztany,
      szron zapowiada bliskiej zimy chłody,
      ja tobie miłość zagram, ukochany,
      na smyczkach łodyg.

      EP

      ★★★

      Dobranoc, dobranoc impresjonistom i Tobie Liryczny mój :)))★★★... pięknych snów, a ja będę grać... najczulej :))) ★★★

      ... i niech koncert Mistrza Andrzeja będzie dopełnieniem dzisiejszego dnia ... pa :)))★★★

      Usuń
  8. Witaj Ewuniu,
    A ja czekam na przyjście kolorowej, złotej i czerwonej jesieniu, u nas wciąż późnoletnio, zieleń króluje, chociaż przez nią delikatnie przebijają się pierwsze złota i czerwienie, ale tych naszukać się trzeba, oj trzeba...mam nadzieję, że moje poweekendowe poszukiwania coś dadzą...
    Miłej niedzieli!
    Serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Cię Małgosiu :)
      To już szósty dzień października, a u Ciebie nie ma jeszcze kolorów? Zapraszam zatem na Wschodnią, tu możesz pocieszyć oko najpiękniejszymi barwami jesieni. Postaram Ci się ich dostarczyć, ile dusza zapragnie ;)) Wiem, że wirtualnie, to nie to samo, trzeba je dotknąć i posmakować wszystkimi zmysłami a'vista, żeby nacieszyć się ich pięknem.
      Owocnych poszukiwań, pozdrawiam z liści szelestem :)

      Usuń
  9. Niedzielne dzień dobry :)
    Zapraszam Cię Ewo na wirtualny spacer.Może być nawet w piżamie w biedronki.Podziwiaj jesień na monitorze i wracaj do zdrowia :)))

    Jesienny walc -samotny spacer jesienią- muzyka Andre Rieu

    http://www.youtube.com/watch?v=Fyt7wZ_OUAo

    Pozdrawiam i życzę milej niedzieli :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Izo :)
      Biedronki właśnie poszły do prania ;)
      Dziś są wiosenne bukieciki fiołków, albo jesienne, jak wolisz, bo fiołki właśnie powtarzają kwitnienie. A więc przekornie - trochę wiosny jesienią... może być ?

      Trochę wiosny jesienią Wiesława Drojecka

      http://www.youtube.com/watch?v=fquTHqQHWd4

      Za jesienny spacer dygam w piżamie, fiołkowo... ;)))

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewo:)
      Dziękuję pięknie za fiołki. W rewanżu przyniosłam klonowy liść... ;)

      ***

      Pomiędzy sercem a klonowym liściem
      jest nitka, po niej myśl przebiega bosa,
      a po jej przejściu albo przed jej przyjściem
      tańczą na złotej nitce bąk, mucha lub osa...
      Bąk gruby, mucha błękitna i osa w tygrysiej spódniczce:
      trochę są straszne, ale można wziąć je - w rękawiczce.
      Pomiędzy sercem a liściem okno musi być otwarte,
      liść winien być świeży, serce nie rozdarte,
      i osy się nie trzeba lękać, nie bać bąka,
      nie bać się brzęku ani skrzydeł na policzkach...
      A wtedy serce może z piersi wyjść i w złotych wąziutkich
      trzewiczkach tańczyć po nitce jak po ścieżce, po powietrzu jak po łące.

      Kazimiera Iłłakowiczówna

      Przyjemnego wieczoru :)))

      Usuń
    3. Dobry wieczór Izo :)
      Liściaste złoto-rude dywany ścielą się już po wszystkich ulicach, ogrodach i trawnikach, aż szkoda grabić i właściwie nie wiem po co ;) Pozbawiać się takiego piękna? Bezsens...
      Nastała właśnie jedyna i najwłaściwsza pora dla nadwornego malarza.

      Pomaluj

      Pomaluj purpurą
      jak wino dojrzałe
      i liście ich winorośli
      Pomaluj żółciami
      słonecznika, dyni
      co się na grządkach rozrosły

      pomaluj lawendą
      niech wonią omami
      i wrzosem liliowym pomaluj
      pomaluj jak w sadach
      grusz kosze zerwanych
      i jabłek od słońca rumianych

      pomaluj świat cały
      w mozaikę kolorów
      jak tylko w nie jesień bogata
      pomaluj mi życie
      w pastele spokojne
      gdy jesień piękniejsza od lata.

      pomaluj mi usta
      koralem jarzębin
      karminem róż - serce pomaluj
      i przybądź z paletą
      barw pełną i pędzlem
      i bądź mi nadwornym malarzem!

      - Jadwiga Zgliszewska

      ... a ten jeden, jedyny Kazimiery Iłłakowiczówny z nitką jest szczególnie uroczy, dziękuję :)

      Usuń
  10. Niedzielne dzień dobry :)*
    Jak co dzień ostatnio - tak i dziś poranek na lekkim minusie, z pobielonymi dachami i trawnikiem, lekką mgłą na horyzoncie i rozciągniętymi obłokami. Obłoków dziś więcej, niż słońca...
    I niedzielna kawa w eleganckiej zastawie dla Wszystkich i -

    Good morning Flowers :)))*

    http://www.youtube.com/watch?v=MBVPiJvw3VA

    Przed świtem

    Za chwilę niebo błyśnie słońcem,
    a ja wtulona w gwiezdną ciszę
    - księżyc zagląda, rymy plącze -
    srebrzystym światłem wiersz Ci piszę.

    Popłyną z nim o rannych zorzach
    myśli nadzieją malowane,
    gdy sen odgarniesz z cienia powiek
    już będą. Jasne, jak poranek.

    A wiatr, co wieje pragnieniami,
    obudzi zmysły słów szelestem,
    niech pieszczą miękko, jak aksamit
    i podziękują ci, że jesteś...

    EP

    Dobrego dnia Impresjonistom z przebłyskami słonka, w ciepłej aurze październikowych kolorów :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... i jeszcze - pięknie dziękuję Wszystkim Ogrodnikom za troskę i życzenia zdrowia. Jestem bardzo wzruszona, od razu jest mi cieplej i... zdrowiej od takich dobrych przesłań :)*

      Usuń
    2. Dziękuję, piękna przebudzanka, towarzyszyła mi przy porannej herbacie :)))

      Usuń
  11. Dzień dobry Ewuniu, Panie :)

    ...:)))

    no i przyszła zwyczajnie niespiesznie
    krople rosy rzucając na wrzosy
    z cieniem tańcząc od strony zawietrznej
    żeby nie mógł zaglądać jej w oczy

    pierwsze liście maznęła na żółto
    z wiatrem wstążki na nici szarpała
    bo już lato się babie rozpruło
    a pozszywać go już nie umiała

    mgłą przykryła parowy i jary
    z duchem chłodu się przeszła po lesie
    resztki ciepła zagnała w moczary
    tak zwyczajnie niespiesznie jak jesień

    - Stanisław Kruszewski ... jak jesień

    Witam w niedzielne południe, na zachodniej dzisiejsze słońce pod grubą kołderką z chmur, sennie, chłodno. W przyrodzie więcej zieleni niż rudości, zapewne najbliższe dni to zmienią.
    Serdeczności na dzisiejszy dzień :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Zuziu :)
      Wschodnia ma piękne słońce i temperaturę, jakiej by się lato nie powstydziło: 18, 19 stopni :))
      Tak żałuję, że nie mam możliwości wyskoku w plener.... tylko do ogrodu "wywiało" mnie na moment, siły na więcej nie pozwoliły. Przynajmniej przez krótką chwilę nacieszyłam oczy i obiektyw motylami, które gromadnie obsiadły moje marcinki.
      Cieszę się, że moja "zastawa" do kawy przypadła Ci gustu, zaraz "wyjmę" Twój wpis z poczty. Uwielbiam takie porcelanowe delikatności. :) Ale najpierw poezja do popołudniowej kawy.

      Jesień

      Słońce wesoło tańczy
      Na błękitnej łące nieba.
      Rude i czerwone drzewa
      Płoną ogniem spełnienia.
      Odwieczna zieleń odsłania
      Wszystkie odcienie nadziei.
      Bajecznie kolorowe alejki
      Kuszą perspektywą drogi -
      Żeby tak iść przed siebie
      I iść, i nie mówić nic -
      W poszumie miękkiego
      Złotego oceanu radości.
      Wdychać woń orzechów
      Promyki dzieciństwa
      Uciekające chwile
      Ukryte marzenia na dnie
      Wiecznie głodnego serca.

      - Regina Nachacz

      ... z uśmiechem popołudniowego słonka :)))

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewuniu :)

      " Bajecznie kolorowe alejki, kuszą perspektywą drogi ",
      słowo jesień można odmieniać we wszystkich kolorach tęczy ;-)
      Stosownie do Twojej trzeciej fotki :

      między lazurem nieba, a zielenią ziemi,
      dalej, na wschód, gdzie pomarszczone tafle jezior
      przetykane odbiciem lasu, krzyk kormorana
      przegania noc, by świt mógł wyłonić się z welonów mgieł.

      daremnie szukać śladów stóp
      na piaszczystych leśnych plażach.
      zmyła je woda wygładził szkwał !

      wspomnienia przecierają swój " Jedwabny szlak ";
      to jedyny szlak pewności, zdarza się raz i tylko raz,
      choćby przyszło żyć po wielokroć !

      w duszy bezlitośnie wyje czas przekrzykując

      śpiew wiatru !

      - Zofia Szydzik Kraina jezior

      Z tym moim wpisem to dziwna sprawa, bo jeden jest we właściwym miejscu 12,48 ;-) Z motylami to jak jest : motyle lubią fruwać na marcinki czy marcinki lubią być jak motyle ;-)
      Udanego wieczoru :)))

      Usuń
    3. Zuziu, to moja wina, biję się w pierwsi ;-))) Znalazłam Twój wpis na poczcie, nie sprawdziłam dobrze i sądziłam, że blogger go połknął. A jako, że był o przebudzance, wstawiłam pod moje dzisiejsze powitanie. Teraz widzę, jaka jestem gapa :) Trudno, niech już tak zostanie, bo diabli wezmą cały sens komentarzy o latających marcinkach, a cudne to qui pro quo, turlam się ze śmiechu ;))))))
      Piękne nawiązanie do trzeciej fotki, bardzo lubię ten wiersz Zofii. Teraz zaś o tych latających przez małe "m" :)

      Marcinki

      Chłodnym okiem
      patrzą na szaleństwa lata,
      by Marcina świętem
      wspominać kolory babiego lata...

      Gorącym sercem
      małe odmiany astrów
      jesień kochają karminem
      w plątaninie zieleni i kwiatów...

      Kręcą nosem
      na wrześniowe motyle,
      ale i tak zaprzyjaźnione z niebem
      ożywiają zakamarki wszystkie...

      - Aleksandra Baltissen

      ... niedługo pokażę całą ich kolekcję, z motylami, a jakże ;))

      Usuń
    4. W środku nocnych godzin, po cichutko, otwieram furteczkę, aby pozostawić dla Ciebie na poniedziałkowy poranek łyk poezji :)

      przestrzelony samobójczą kulą
      bukiet astrów samotny na ścianie
      przyjaciółka zraniona odeszła
      zbyt kanciasta i nienowoczesna

      teraz astrów opuszczone oczy
      podziwiają orientalną ławkę
      próbowały się z nią zaprzyjaźnić
      ale ławka nie zastąpi szafy

      stara piękność zbyt wymalowana
      kokietuje strojąc chińskie miny
      nie rozumie doświadczenia kuli
      pękniętego na pół przez rozstanie

      łowi zapach zielonej herbaty
      nie wie skąd tu ślady samowara
      i zezuje w stronę figurynek
      zapomnianych przyjaciół z dzieciństwa

      czasem astry spod rzęs opuszczonych
      podglądają jak je obserwują
      mistrz i uczeń pod italskim niebem
      uwięzieni pamięcią duńczyka

      pogodzeni z czasem emigranci
      żyją zgodnie w malutkim salonie
      nocą książkom czytającym baśnie
      przygrywając na starym zegarze

      - Elżbieta Lipińska martwa natura z astrami i chinką

      Dziękuję za niedzielną rozmowę poezją. Dobranoc Ewuniu :)))

      Usuń
    5. ... bardzo wysmakowany ten obraz, dziękuję Zuziu, pomyślnego poniedziałku :)))

      Usuń

  12. ***...Korale jesieni...***

    Dzika róża już liście zgubiła
    lecz chwali się nam koralami
    które dla urody zostawiła
    i czaruje wzrok rubinami .

    A może czeka na przymrozek
    by już ułatwić nam zadanie
    gdy w tym jesiennym ferworze
    czasu nam na wino nie stanie.

    Wtedy odda nam swe korale
    kłując do krwi bezlitośnie
    lecz nic to, bo w karnawale
    przy winie, pomarzym o wiośnie.

    Jasiek juhas

    ...pozdrawiam wszystkich spod grubej chmur pierzyny. :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bry Jasieńku :)*
      Cóż mogę dodać do Twoich uroczych jesiennych korali? Kocham wszystkie róże, a te dzikie, z rubinami na jesieni chyba najbardziej... tylko nie zapomnij o nich, nawet, gdy będą już pod śniegiem...

      Nie zapomnij o niej

      Gdy róża na zimę przykryta chochołem
      zapadnie w sen słodki pod pierzynką śniegu,
      nie zapomnij o niej, imię jej przywołaj,
      ciepłymi myślami nią się zaopiekuj.

      Sierpniowym zapachem będzie pieścić zmysły,
      wciąż czeka na czułość, serca nie zamykaj,
      zasnęła na chwilę, aby w roku przyszłym
      poddać się kochanej ręce ogrodnika... :)*

      EP

      ... przesyłam ciepłe promyki pod Twoją chmurzastą pierzynę, u mnie dziś jest ich tak wiele, że mogę nimi obdarzyć wszystkie pochmurne landy :)*
      I poczekam na Twoją muzykę do poobiedniej kawy... pliiizzz :)))*

      Usuń
  13. i stosowna muzyka...

    Missing you *******Chris de Burgh

    http://www.youtube.com/watch?v=eleScGX5pZc

    Tęsknię za tobą,
    Mam róże i wino.
    Przy odrobinie szczęścia zjawisz się na czas.
    To jest miejsce w którym bywaliśmy,
    Z romantyczną muzyką I przygaszonym światłem.
    I gdy staniesz zdziwiona w drzwiach
    Zdumiona po co to wszystko,
    Odpowiem: to drobna rzecz, ode mnie dla ciebie
    Dla kobiety, którą uwielbiam
    Przyczyna: powinnaś ją poznać,
    Tęsknię za tobą.
    Bardziej niż słowa mogą wypowiedzieć,
    Myślę o tym każdego dnia,
    O czasie, gdy razem tańczyliśmy miło I wolno
    I powiedziałem „Znalazłem cię
    I nigdy nie pozwolę odejść”.
    Nie ma żadnej przyczyny dla której robimy to co robimy
    Możemy złamać serce, jednym lub dwoma słowami
    I nie śpieszymy się z przeprosinami.
    Gdy ktoś kogo kochasz, staje ci przed oczami
    Padasz na kolana jak głupiec
    Jeśli to jedyna droga aby się wybić.
    Wiesz: jeśli będę myślał, ze jesteś piękna
    Ktoś jeszcze poczuje to również.
    Jest tylko cos na rzeczy do spełnienia
    To to, że tęsknię za tobą
    Bardziej niż można wypowiedzieć słowami
    I to, że będę myślał o tym każdego dnia
    Dziś jest nasza noc na miły i wolny taniec
    Ponieważ teraz cię znalazłem
    Nigdy nie pozwolę… odejść

    :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... no popatrz, ledwo zdążyłam wypowiedzieć swoje życzenie (wyżej), a tu jak za dotknięciem różdżki... :)*

      Usuń
    2. ... Chris de Burgh - Rose of England

      http://www.youtube.com/watch?v=hww5cWo8CWY

      ... z marzeniem :)*

      Usuń
  14. Na niedzielny wieczór proponuję koncert francuskiej piosenkarki Imany nagrany w Trójce...:)

    Imany - Koncert w Trójce

    http://www.youtube.com/watch?v=YaryREZav3Y

    Przyjemnego słuchania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nadia Mladjao - Czekoladowa piękność z oczami jak węgle, o niskim, głębokim głosie... trochę bluesa, folku; można posłuchać w jesienny wieczór, dziękuję :)

      Usuń
    2. :)
      To chyba dobrze,że można posłuchać ?;)))
      Pora już jednak na sen...
      Do zaśpiewania kołysanki zaprosiłam Piaska :)

      Okruchy z jesieni - Andrzej Piaseczny

      http://www.youtube.com/watch?v=iyyV7bS632Q

      Dobranoc wszystkim i Tobie Ewo. Wracaj szybko do zdrowia :)

      Usuń
    3. Posłuchałam z przyjemnością Izo, a teraz już pokołyszę dobranocnie :)
      Mam dla Ciebie prawdziwy Eden, a będzie on na strunach skrzypiec wspaniałego wirtuoza.

      Nigel Kennedy - Eden

      http://www.youtube.com/watch?v=aMwI9LkHkS4&feature=watch-vrec

      Dziękuję za dziś, dobrej nocy i snów w obłokach cudnych melodii :)

      Usuń





  15. I już po niedzieli, indyk ocalony, pożyje do następnej, a teraz już "Słowo na Dobranoc" klasyka Johanna W. Goethe -

    ★★★...Szarada...★★★

    Dwa słowa są, misterne jest ich powiązanie,
    Wybieramy je chętnie z innych słów gęstwiny,
    Lecz nie możemy dociec prawdziwej przyczyny,
    Która im sens nadaje i przelotne trwanie.

    W młodym i starym wieku miło niesłychanie
    Obydwa sprzęgnąć z sobą zuchwale jak rymy;
    Jeśli w imieniu jedno z drugim połączymy,
    To wyrazimy przez to lube pożądanie.

    Pragnę teraz być u nich w miłosnej estymie,
    By zespolone w jedno mnie uszczęśliwiły;
    Mam nadzieję, że los mi nagrodę wypłaci:

    Że będę je smakował jak wybranki imię,
    Że oba w jeden obraz połączą się miły,
    Że będą żyły w jednej uroczej postaci.

    Przełożył: Leopold Lewin

    ★★★

    I w kołysance na dziś niech posłodzi nam Caro Emerald - That Man

    http://www.youtube.com/watch?v=T0rGrXRm9Js


    Mam małe kłopoty
    I wpadłam po uszy
    Od początku aż do końca
    Był on dla mnie tylko przyjacielem

    Ta myśl przyprawia mnie o zawrót głowy
    Chyba lepiej usiądę
    Bo jak najsłodsza serenada.
    Założę się, że wie do czego mnie doprowadził

    Kręcę się w kółko na karuzeli
    Pędzę za szybko by się zatrzymać
    W jednej chwili zaczynam czuć pożądanie
    Chwilę później czuję je coraz mocniej

    Ten facet jest jak płomień
    I ten facet gra ze mną w jakąś grę
    Moim jedynym grzechem jest to, że nie mogę wygrać
    Chcę go kochać
    Jest na mojej liście
    Jego chcę całować
    Moim jedynym grzechem jest to, że nie mogę wygrać
    Chcę go kochać

    Teraz jest to moją misją
    Byłam wszędzie.
    I jeśli trochę to potrwa
    I jeśli wydaje się to być trochę złe, to co z tego?

    Mój ukochany idealnie mi pasuje
    I nie musi się nawet wysilać
    Trochę jak Gable, trochę jak Astaire
    Kiedy tańczy, zapiera mi dech

    Niech ktoś wezwie lekarza
    Potrzebuję pomocy.
    W jednej chwili, myślę że się zagubiłam
    A on wciąż znajduje mnie

    Ten facet jest jak płomień
    I ten facet gra ze mną w jakąś grę
    Moim jedynym grzechem jest to, że nie mogę wygrać
    Chcę go kochać
    Jest na mojej liście
    Jego chcę całować
    Moim jedynym grzechem jest to, że nie mogę wygrać
    Chcę go kochać

    Znajdę tego faceta
    Żebyście wiedzieli, ze go znajdę
    Znajdę tego faceta
    Znajdę tego faceta

    ★★★

    Dobranoc, dobranoc impresyjnym gościom i Tobie Miła Poetesso..:)))★★★
    i dalej zdrówka życzę nieustająco najczulej. :)))★★★

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciepła i słoneczna pierwsza niedziela października już się okryła płaszczem nocy, a za oknem jeszcze 12 stopni. Czy jeszcze będą tak piękne niedziele tego roku? Szkoda, że dzisiejsza pozostała w zasadzie prawie niewykorzystana...
      Czas ją jednak pożegnać. Dzisiaj też w strofach safickich, tym razem autorstwa Zofii Wojnarowskiej.

      ★★★ Zjaw się ★★★

      Tak mało żądam za moją tęsknotę,
      za to, że serce bije tak boleśnie —
      gdy na szafirach błysną gwiazdy złote,
      zjaw mi się we śnie.

      Niechaj mnie wszystkie odejdą anioły,
      niech wszystkie blaski tęczowe pogasną,
      tylko niech widzę, czuwając na poły
      twoją twarz jasną.

      Bo cóż mi wizje z mgieł różanych tkane,
      bo cóż mi błyski ich złotych warkoczy,
      gdy na mnie będą patrzeć zadumane
      twe cudne oczy!

      I chociaż z pierwszym jutrzennym promieniem
      moja tęsknota i mój smutek wskrześnie,
      bądź nocy moich srebrnym zachwyceniem —
      zjaw mi się we śnie...

      ★★★

      Dobranoc, dobranoc wszystkim I Tobie Mileńki mój...:)))★★★ snów ze srebrnym zachwyceniem i już wskakujemy pod ciepłą kołderkę... dziękuję :)))★★★

      ... ale chwila, najpierw zagram kołysankę...

      Usuń
    2. ... kołysanka zaś w rytmie czułego walca... spróbuję ją zanucić ze Stenią Kozłowską.

      ★★★ Znowu bez ciebie ★★★

      http://www.youtube.com/watch?v=oSKtzy6on5Y&feature=related

      Znów bez ciebie minął dzień
      Znów smutek odnalazł mnie

      Gdybym ciebie nie poznała
      Dziś nie umiałabym kochać, tęsknić, pragnąć

      Znów w mych oczach błyszczą łzy
      Łez już nie zatrzyma nikt

      Gdybym ciebie nie poznała
      Dziś nie umiałabym kochać, tęsknić, płakać

      Próżno dziś czekam cię
      Inny budzi mnie świt
      Inna noc żegna mnie
      I na nowo się uczę żyć

      Cóż mogłabym wyznać ci
      Nikt nie kochał tak, jak ty

      Gdybym ciebie nie poznała
      Dziś nie umiałabym kochać, kochać, kochać

      - muz. Seweryn Krajewski, sł. Krzysztof Dzikowski

      ★★★

      ... i najczulej... do jutra :)★★★

      Usuń
  16. Bry w poniedziałek :)*
    Bez przymrozku i ciepło jak na październikowy poranek - już siedem na plusie i różowości na lekko przymglonym niebie.
    Kawa, herbata i dodatki w dużym wyborze :)
    Bonjour**Good morning.

    http://www.youtube.com/watch?v=s15EFV3PxYI

    Może jeszcze coś dla ducha - Uśmiechnij się z Kaliną i trochę też ze mną :)

    http://www.youtube.com/watch?v=tTgCrV3FSwI

    Uśmiechnij się kochanie
    Nim powiesz pierwsze zdanie,
    Nim rękę mi podasz, nim ukłon mi oddasz
    Uśmiechnij się, to wszystko
    Za imię i nazwisko wystarczy
    Gdy mnie muśnie twój uśmiech

    Uśmiechnij się bo ładniej
    Z uśmiechem to wypadnie
    Jak ja się uśmiechaj
    Znajomość ta niechaj
    Uśmiechem rozpoczęta
    Wciąż będzie uśmiechnięta
    Uśmiechnij się, uśmiechnij się
    O, tak!

    Uśmiechnij się, nie szkodzi,
    Że trochę nie wychodzi
    Bo coś cię tam wgłębi
    Podgryza i gnębi.
    Prawdziwy uśmiech męski
    To taki co zwycięski,
    Co choć cię bucik ciśnie
    On błyśnie.

    Uśmiechnij się, no brawo!
    Nie, tylko nie głupawo.
    Inaczej poproszę.
    W ten uśmiech po trosze
    Ty intelektu nalej,
    Wspaniale! O, tak dalej.
    Uśmiechaj się, uśmiechaj się, uśmiechaj się
    No, uśmiechaj się
    O, tak!

    Sam wszystko lepiej strawisz
    I nam tym radość sprawisz
    Uśmiechaj się, uśmiechaj się,
    O tak!

    Uśmiechaj się, uśmiechaj się, uśmiechaj się
    No, uśmiechaj się
    O,tak!

    - autor: Jeremi Przybora, muzyka: Jerzy Wasowski.

    ... uśmiechniętego, udanego poniedziałku, tygodnia... Wszystkim :)*

    OdpowiedzUsuń
  17. Dzień dobry:)
    Oduśmiecham się Ewo z orkiestrą Berta Kaempferta...

    Bert Kaempfert and His Orchestra - Smile

    http://www.youtube.com/watch?v=frwus7siOM8

    Chyba że wolisz tajemniczy uśmiech ;)))


    Giocondy tajemniczy uśmiech

    ( do Leonarda da Vinci )


    Tajemnicę ukryłeś MISTRZU w ust konturze,
    czy to może zniekształcony werniksem grymas?
    Niewzruszona piękność na topolowej fakturze,
    prawdę sprzed stuleci w swym uśmiechu ukrywa.

    Czymże jest uśmiech delikatny, pełen czaru?
    Pogardą dla grzechów Borgiów i rzymskiej mierzwy,
    świętością spływających rynsztoków i ich oparów
    w Lateranie, na tle zniewolonej strachem ciżby?

    Mądrze kierowałeś swym niełatwym losem.
    Geniuszem w obłudę - spisałeś się gracko!
    Inkwizycji gorset – ciasny, straszył stosem,
    czułeś nie raz na swym karku lepkie macki.

    Kimże była owa Dama?... jak święta – mówią!
    Hołdując pięknu - niezły z Pana przechera,
    zadrwiłeś z nas pielgrzymujących do Luwru,
    czy to kobieta?... Czy… Salai… od Jana Chrzciciela?

    Zofia Szydzik

    Pogodnego dnia :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Izo :)
      Zważywszy, że "uśmiech Giocondy" to przewrotność Mistrza, gdyż domniemana Gioconda to jednak męski uśmiech (Salai, był młodym kochankiem Leonarda), może dodam do niego coś muzycznego.

      DAVID GARRETT - Smile (composed by Charlie Chaplin)

      http://www.youtube.com/watch?v=XI0R0Hrow6E

      ... dzień na razie mglisty, pochmurny i chłodny, ale jakoś mi to za bardzo nie przeszkadza w funkcjonowaniu ;)
      Promiennego humoru i takichże myśli na cały poniedziałek :)))

      Usuń
    2. ... chyba, że wolisz wersję Andrzeja Waligórskiego ;)

      Uśmiech Giocondy

      Francesco del Gioconde, rozparłszy się hardo
      Na fotelu rzeźbionym w liście i trytony,
      Patrzył z dezaprobatą, jak mistrz Leonardo
      Pracuje nad portretem jego młodej żony.
      Upał był nie z tej ziemi; wiatr usnął wśród bluszczu,
      Służba spała pokotem w pobliskiej winnicy,
      Policzki Mony Lizy świeciły od tłuszczu,
      A nogi dla ochłody trzymała w miednicy.
      Leonardo ospale paćkał farbą płótno,
      Zaś mąż modelki głosem starego kocura
      Mruczał: - Proszę cię Liza, nie gap się tak smutno,
      Bo to nie portret będzie, lecz karykatura!
      Tu, aby ją rozśmieszyć, zrobił parę figli,
      Opowiedział jej sprośną bajkę o królewnie,
      Połechtał ją po nodze, mówiąc: - A gli, gli, gli!
      Tu znów spojrzał na żonę, a ta jak nie ziewnie!
      A malarza porwała taka pasja pieska
      I poczuł w sobie tyle rozpaczliwej mocy,
      Że bardzo nietaktownie krzyknął do Franceska:
      - Ona ziewa! Pan pewnie spać jej nie dał w nocy!
      Co usłyszawszy, Liza wspomniała łożnicę
      I małżonka swego majestat monarszy,
      Zwłaszcza kiedy koszulę włoży i szlafmycę,
      I to że o dwadzieścia lat jest od niej starszy,
      I jak sapie i stęka, nim nareszcie uśnie,
      I tak ją rozśmieszyło to wszystko okrutnie,
      Że na jej twarz wypłynął tajemniczy uśmiech...
      ...i ten uśmiech na wieki pozostał na płótnie!!!

      ;)))

      Usuń
    3. ;)))
      Ten uśmiech świadczy,że Lizie nie przeszkadzało to sapanie i stękanie.Widocznie partner był jeszcze w formie...:)))
      Na uprzyjemnienie wieczoru przyniosłam uśmiech Kasi Pakosińskiej :)

      Katarzyna Pakosińska - Aria ze śmiechem

      http://www.youtube.com/watch?v=7vZe8zDifbk

      Miłego Ewo...:)))

      Usuń
    4. Prawie się popłakałam ze śmiechu... :)))
      Jednak uśmiech Mony Lizy, msz (i chyba zgodnie z intencją poety), był spowodowany uwagą artysty do męża "w temacie" niedawania spać nocą, biorąc pod uwagę, że sapanie i stękanie było... "nim nareszcie uśnie", a nie zgoła z innych przyczyn... ;)
      A na wieczór romantyczna prośba o uśmiech z szumem starej płyty.

      Ninon - Jan Kiepura

      http://www.youtube.com/watch?v=I3206lTg1rA

      Wieczoru w nieustających uśmiechach ;)))

      Usuń
    5. Poniedziałek dobiega końca i na dobranoc przyniosłam uśmiechy jesieni:)

      uśmiechy jesieni

      kasztany,
      spadają nutą jesiennego nokturnu,
      wystukując nieregularne staccato
      o ławeczkę w parku,
      asfaltową alejkę,
      dach!

      swoiste zaprzeczenie przemijania.
      radosne życie obok śmierci!
      jak oczy piwne patrzące powłóczyście
      zza zielonej powieki,
      a może opalizujące uśmiechy

      jesieni?

      -Zofia Szydzik

      A ukołysze nas do snu przystojny Borys ...:)))

      ОСЕНЬ JESIEŃ

      http://www.youtube.com/watch?v=_6vngHHQHY0&list=PLhbZ4YPZlK4ONYuvNaG_Vq6TpCQ5OF-ng

      Dobranoc Ewo i Bywalcy...uśmiechniętych snów :)))


      Usuń
    6. :)
      ... a do pięknych, jesiennych widoków dodam jeszcze zapach nocy, bo już najwyższy czas ku temu...

      zapach nocy

      sen nad ranem pachnie słonecznikami
      myśli unoszą się w zamazany świat pamięci
      uderzają molekułami
      przebarwionych skojarzeń w nozdrza
      tak mocno
      że zbudzone oczy mogą już tylko się dziwić

      jaką piękną bywa noc
      gdy śnisz obok

      - Stanisław Kruszewski

      ... i chyba nikt tak nie zagrał Vivaldiego z taką brawurą, jak Nigel Kennedy... - Autumn II.

      http://www.youtube.com/watch?v=OgJYc9WE7xY

      Dobranoc Izo, snów w kasztanowych rudościach i brązach :)))

      Usuń
  18. Dzień dobry Ewuniu,
    ciepłym, prawie letnim popołudniem. Powoli szarość dnia zamieni się w zmierzch, o którym poniższe strofy.

    Pierwsza zmierzchu fala
    Spływa ponad dach.
    W szybach - mrok, a z dala
    Słońce się dopala
    W nasturcjach i mgłach.

    Maci mam rozmowę
    Pustych murów biel...
    Dłonie swe różowe
    Ściel pod moją głowę -
    Nic nie mówiąc, ściel !

    Kto swe serce zbada
    W taki zmierzch, jak ten ?
    Łza śmiertelnie blada
    W snu głębinę spada,
    Choć nie wierzy w sen !

    - Bolesław Leśmian Zmierzch

    Do spotkania pod wierzbą :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Zuziu :)
      Zabrałam Cię tutaj spod wczorajszego dnia, gdyż tak jest nieco wygodniej rozmawiać, a i poezji nie trzeba szukać tak daleko; mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko temu :)
      Wschodnia cały dzień w chmurach, dzień jednak ciepły i całkiem przyjemny. Zapraszam Cię zatem na jesienne randevu z Zofią Szydzik.

      Moje randevu jesienne

      Październik upiększył jesień ochrą i miedzią liści,
      deszczem spłukuje ze stołu resztki przemijania.
      A ja, o tej porze, na ustach mam smak słodkiej wiśni,
      mimo, że w sercu niosę kamień trudnego rozstania.

      Oczekuję przy oknie, tuż po kolacji mam randevu.
      On spóźnia się, czyżby o drzewa wysokie zahaczył?
      Gdy zjawi się, spojrzę w złotą twarz i wyznam mu,
      że nic to, czekam bez żalu, a los mi go przeznaczył!

      I już nie obchodzi mnie szum codziennych spraw.
      Pod gwieździstym okapem wieczoru w duszy mej -
      spokój. Ten gość serce moje już dawno skradł,
      tajemniczy i niemy, z nim przez życie - jakby - lżej...

      Pokochałam w jego towarzystwie swoją bezsenność
      i wspólne spacery ciche we dwoje na odległość wzroku.
      Nie mówi językiem poezji, polubiłam tą odmienność,
      we wszystkich kwadrach – księżyc – poezją dla mych oczu.

      ... do następnego wskoku, pogodnego wieczoru Zuziu :)

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewuniu,
      wpisu dokonałam pod wczorajszym, nie chcąc zakłócać wędrówki ust, które sięgają do brzegu pucharu. Jeśli mogę prosić, pozostawiaj wpisy w miejscu, które zaproponowałam. Dziękuję za Panią Zofię. Na dobranoc również wiersz z jej twórczości:

      przedzieram się przez szarości
      odrzucam cierpkość

      często jak pokerzysta
      dobieram natchnienie
      by żyć
      by być
      by trwać
      w czasie pijanym
      od stłoczonych cieni

      a czasem
      po omacku
      poruszając się niezdarnie

      udaję gracza

      - Zofia Szydzik śladami szelestu

      Dobranoc Poetko :)))

      Usuń
    3. Dobry wieczór Zuziu:)
      Jeżeli sobie życzysz, oczywiście tak zrobię i więcej nie przeniosę Twoich wpisów, przepraszam za zupełnie niezamierzoną "fopę" ;))
      A na dobranoc przyniosłam Ci jeszcze jeden wiersz z twórczości naszej ulubionej poetki.

      a gdybyś był

      kochałbyś mnie jak dawniej do zapamiętania
      czy zerwałbyś bukiet słów dla mnie z nocnej łąki
      co kwitną i pachną ambrą do świtania
      mimo naszej rozłąki

      pragnąłbyś mnie jak kiedyś w swym nienasyceniu,
      do końca do ostatniej kropli szkarłatnej krwi
      w pewności uczucia a nawet w zwątpieniu
      proszę odpowiedz mi

      czy musiałabym użyć magicznych słów z grimoiry
      lub z innych starych ksiąg z wiedzą tajemną
      bym z rumieńcem na policzku od twych spojrzeń
      pachniała grzechem nocą ciemną

      bo gdybyś był...

      wiem że noce byłyby ubrane w gwiazd roje
      w nas płonąłby stos ofiarny z czarów i słów
      od splotów jak gibkie łodygi powoju
      pachnących lawendą snów

      z alchemicznej praktyki - czarodziejskie napoje
      warzylibyśmy je w łożu jak w kolbie szklanej
      podgrzewali to znów schładzali oboje
      inkantacje nad ranem!

      gdybyś był...

      - Zofia Szydzik

      Spokojnej nocy Zuziu, śnij, o czym tylko zamarzysz, pa :)))

      Usuń
  19. Kurka wodna, jak ja nie lubię poniedziałków, ledwo zipię i pewnie
    zaraz ciepnę się w pozycję horyzontalną...ale po "Słowie na
    Dobranoc" Baudelaire Charles'a -

    ★★★...Wino kochanków...★★★

    Ten dzień zesłały nam bogi!
    Bez uzdy, cugli, ostrogi
    Ruszajmy oklep na winie
    Ku nieb zaklętej krainie!

    Jak dwa anioły, nękane
    Przez żądze nieokiełznane,
    W błękitnym ranka krysztale
    Ścigajmy miraż wciąż dalej!

    Bujani miękko na skrzydłach
    Oswojonego obłoku,
    Unieśmy się bez wędzidła

    I płyńmy tak bok przy boku,
    Bez myśli i bez wytchnienia
    Do kraju mego marzenia!


    tłum. Maria Leśniewska

    ★★★

    ...a może to wino było z korali dzikiej róży?... Ale już serwuję
    kołysankę o winie - Vino dragostea mea ( Come my love ) -
    Madalina Manole

    http://www.youtube.com/watch?v=MKtXQd5ECDY

    ★★★

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:)))★★★ ...
    wesołych snów po winie z czułością. ;)))★★★

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... jeszcze się nie ciepaj Jasieńku, momencik będzie niespodziewajka z mojej strony :)))*

      Usuń
    2. ... i zapomniałam Ci powiedzieć bry - dobranocnie :)***
      A teraz ad rem, czyli do Słowa na dobranoc. Dzisiaj będziemy gościć dawno niecytowanego Andrzeja Kubiaka, doskonale wypowie moje myśli...

      ★★★ ***(zabierz stąd) ★★★

      zabierz stąd ciszę skłębionych obłoków
      sunących niebem wolno bezszelestnie
      i bezruch liści zastygłych w niepokój
      gdy las zamiera na chwilę przed deszczem

      weź chłód wieczoru gdy ostatnie zorze
      zasypał całkiem czarny popiół nocy
      pustkę pokoju w której już nie złożę
      nic oprócz pieśni smutku i tęsknoty

      wypełnij przestrzeń radością i ciepłem
      i blaskiem oczu śmiejących się do mnie
      tak bardzo pragnę usłyszeć raz jeszcze
      to twoje KOCHAM proszę miły* powiedz

      *zmiana litery stosownie do płci.

      ★★★

      Dobranoc, dobranoc Gościom Impresji i Tobie mój Kochany :)))★★★ ... z najczulszym całusem i zaproszeniem do snu :)))★★★

      ... jeszcze też pokołyszę, a pokusiłam się o własny przekład pewnej piosenki...

      Usuń
    3. ... nie wiem, może się spodoba? Tłumaczenie googla było tak koszmarne, że zrobiłam to sama. A więc cudowny, lekki, romantyczny jazz i...

      Diana Krall - Love is where you are /

      ★★★ Miłość jest, gdzie jesteś ty... ★★★

      http://www.youtube.com/watch?v=GLEJAyYor9E&feature=related

      Chodziłam między cieniami,
      Zagubiona w świecie, który zmieniał się zbyt szybko.
      Bałam się, że zawsze będę sama
      Aż zobaczyłam w końcu twoją twarz.

      Znalazłam moją drogę nawet w ciemności,
      Choć czasami wydawała mi się zbyt daleka.
      Wiedziałam, że jeśli zechcę posłuchać mojego serca
      znajdę ją, bo miłość jest tam, gdzie jesteś ty.

      Zamykam oczy i widzę jutro -
      Moje marzenia zaczynają się i kończą z tobą
      I rozumiem, że będziesz tam,
      Zawsze będziesz.
      Muszę wierzyć, że to prawda.

      Znalazłam moją drogę nawet w ciemności,
      Choć czasami wydawała się zbyt daleka.
      Wiedziałam, że jeśli zechcę słuchać mojego serca
      Znajdę ją, bo miłość jest tam, gdzie jesteś ty.

      Miłość jest tam, gdzie jesteś ty
      I gdziekolwiek jesteś -
      Czy tam, gdzie ja chcę być
      I bez względu na to, co może się zdarzyć
      i gdzie idę ja -
      Twoje ramiona są moim domem.

      Znalazłam moją drogę nawet w ciemności,
      Choć czasami wydawała się zbyt daleka.
      Jakoś wiedziałam, nawet na pierwszy rzut oka,
      Że miłość jest wszędzie tam, gdzie jesteś ty.
      Miłość jest tam, gdzie jesteś ty,
      Miłość jest tam, gdzie jesteś...

      (przekład EP)

      ★★★

      ... "Love is where you are"... i juszsz :)))*... najczulej ... :)***

      Usuń
    4. Świetne tłumaczenie Ewo. Gratuluję. Pa :)

      Usuń
    5. Bardzo dziękuję Izo, to miłe, że Ci się spodobało, pa :)

      Usuń
  20. Dzień dobry :)*
    Troszkę mi się przysnęło po niezbyt dobrej nocy, ale już niezadługo będzie nowy post. O cierpliwość proszę :)

    OdpowiedzUsuń