Aura nie rozpieszcza kolorami, a więc dziś trochę czerwieni na rozjaśnienie szarości zimy. Owoce dzikiej róży jeszcze nie sczerniały. |
A może gile? |
I nie tylko. Szafirowy sweter z czerwonym kwiatem też poprawia nastrój... ;-) |
Tylko
po co
Można
żyć bez śpiewu ptaków,
kiedy
słońce z mgieł wychodzi,
nie
podziwiać barwy kwiatu
wśród
zamętu zwykłych godzin;
nie
śniąc nigdy o obłokach,
tak
z dnia na dzień, jak najprościej,
w
ramy czasu wstawiać kroki
bez
fantazji, łez radości
Nie
całować bzów w ogrodzie,
gdy
od rosy lśniące kiście,
bez
tęsknoty, marzeń co dzień,
zachwycenia
złotym liściem,
nie
smakując muśnięć wiatru,
nie
nurzając się w zieloność,
bez
zadumy nad dnia sacrum
gdy
zachodnie zorze płoną,
bez
tych szeptów, gwiazd na niebie,
tkwić
w spokoju dniem i nocą,
bez
poezji i uniesień...
tylko
po co?
(wyciągnięty
z szuflandii)
Dzień dobry w sobotę :)*
OdpowiedzUsuńMgła, mżawka i szarość za oknem... kolorowych myśli, odpoczynku, dobrego humoru i ciepłoty wszelakiej życzę Wszystkim - udanego dnia :)*
Nie całować kufla piwa tak od rana
OdpowiedzUsuńW szafirowym swetrze z kwiatem
Może tylko bez pamięci zakochana.
Nawet jej słuchają wędrowne gile
Kiedy wszystko ją zachwyca i unosi
Żyje szybko, nie przystając ni na chwilę.
Czasem przysiadzie do stolika
Bo relaks dla niej być musi
I rzuca ciepły uśmiech do fotografika.
:)*
Jeszcze raz sobotnie bry Jasieńku :)*
UsuńAch, to był Guinness wcale nie z rana
tylko z wieczora.
Bo na relaksik to właśnie wtedy
stosowna pora.
To było w grudniu, a dzisiaj styczeń,
szarość na niebie...
Sto pocałunków, promienny uśmiech
- tylko dla Ciebie.
:)))***
... dygam wdzięcznie za wiersz i przebudzenie z Léo FERRE - La chanson des amants, pozwolisz, że je tu przeniosę? Bardzo mi się spodobało i szkoda, żeby inni nie posłuchali.
http://www.youtube.com/watch?v=vysBgAtUi30
... o muzykę będę się dziś uprzejmie dopraszać :)))*
To jeszcze raz Léo Ferré - L'amour - dla Ciebie
UsuńLéo Ferré - L'amour
http://www.youtube.com/watch?v=YB_vJUweYjU
:)))*
... a to dla Ciebie, amore mio... Leo Ferré - T'amavo tanto sai...
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=boWlk63_sAk
:)))* ... skąd Ty wyciągasz takie perełki?
I jeszcze - Léo Ferré - Elsa
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=3ZfZBhmR79o
Ach, Léo Ferré wpadł mi w ucho, gdy chciałem wczoraj
ozdobić wczorajszą dobranockę francuskiego poety.:)*
...trochę klimatu franuskiego dla uśmiechu na sobotę...
UsuńDzięki Bogu już weekend - Zbigniew Wodecki, grupa MoCarta - „Szalona krewetka"
http://www.youtube.com/watch?v=LEerxqJLmME
Waltz la Crevet.
Tam, gdzie się bulwar z aleją spotka
A z kabaretem operetka,
Przychodzi w soboty Bardotka
Do baru „Szalona Krewetka”.
Zamawia absynt z rumem,
Gotówką zawsze płaci,
I się zachwyca tłumem
Kolorowych postaci:
Ref:
Żandarmem, który pokarmem
Dokarmia Arlekina,
Pastorem, który wieczorem
Przebiera się za delfina,
Operową diwą, która śpiewa krzywo,
I żoną sędzi, która pędzi
Nalewkę z kalafiora,
Którą z butelki sączy niewielki
Delfin przebrany za pastora.
Tam nikt nikomu nie naubliża,
A rano czarna furgonetka
Rozwozi na krańce Paryża
Spod baru „Szalona Krewetka”:
Żołnierzy i cywili,
Bezbożnych, i dewotki,
Tych, którzy w nocy byli
Kolegami Bardotki:
Ref:
Żandarmem, który pokarmem
Dokarmia Arlekina,
Pastorem, który wieczorem
Przebiera się za delfina,
Operową diwą, która śpiewa krzywo,
I żoną sędzi, która pędzi
Nalewkę z kalafiora,
Którą z butelki sączy niewielki
Delfin przebrany za pastora.
Tu , gdzie się latem wiją nagietki,
Na każdym rogu szkoła tańca,
I rośnie spożycie krewetki
Na jednego mieszkańca,
Tu w karczmie „Czarne Oczy”
Codzienność nie jest słodka
Ale w sobotę w nocy…
Podhalańska Bardotka!
Ref:
Z żandarmem, który pokarmem
Dokarmia Arlekina,
Z pastorem, który wieczorem
Przebiera się za delfina,
Z operową diwą, która śpiewa krzywo
I z żoną sędzi, która pędzi
Z żętycy śliwowicę,
Którą na Rysy dostarcza łysy
Niedźwiedź przebrany za kozicę.
Tekst: Artur Andrus
Mizyka: Włodzimierz Korcz
:)))))))*
Jasieńku, klimaty francuskie zachwycające, a klip do piosenki Else... oj, bardzo przyjemny :)))* Przyniosłam Ci prezent...
UsuńLéo Ferré - Les souvenirs
http://www.youtube.com/watch?v=fCWZPiVleNA
Fantastyczny kompozytor, pieśniarz, poeta, a poza tym poczytałam trochę i dowiedziałam się, że również pianista i dyrygent. Bardzo przypomina mi Jacquesa Brela i znakomicie oddaje cały nastrój piosenek spod dachów Paryża. Niesamowity klimat mają jego utwory, jestem oczarowana :)*
Ha! Już ja widzę tego niedźwiedzia przebranego za kozicę i podhalańską Bardotkę, to tylko Andrus mógł coś takiego wymyślić, uśmiałam się setnie... :))))
Weekendowe dzień dobry:)
OdpowiedzUsuńŁadne te ptaszęta.. Szczególnie ten na ostatnim zdjęciu...;)))
Twój wiersz skomentuję jednym zdaniem: Dzień bez poezji to dzień stracony...:)
Zainspirowały mnie te oczy z ostatniej fotki więc moja ulubiona poetka:
Rozmowa oczu
Bezdomni z niespełnioną pieszczotą
wśród obojętnych stolików i ludzi
Biedniejsi o ławkę
pod zielonym drzewem
którą zabrał mróz
Płonącymi oczami
mówimy sobie rzeczy
nieogarnięte słowem
Zanurzam się w mowie Twych oczu
jak trzmiel kosmaty
we wrzosie
Czuję jak pęcznieją wargi
a spragnione palce
rąk miłych szukają
Jak bezwolnieje ciało
i nie broni oczom Twoim
rozbierać sukien które dzielą
Tulisz mnie nagą
kasztanami źrenic
Nie zasłaniaj oczu
prosisz
Lecz oczy moje
rozpalone pieszczotą
są jak płomienie
Jeżeli ich nie zasłonię
podpalą
tych ludzi obojętnych
Wtedy zobaczą, że
jestem naga
i spojrzeniom
pierś
ustom Twoim podaję
jak jabłko
Małgorzata Hillar
To jeszcze hiszpańskie oczy i trochę ptaszków ;)))
EDWARD SIMONI- SPANISH EYES -NATURA PRZYRODY- PTAKI
https://www.youtube.com/watch?v=0acLI2zsXcc
Dobrego humoru bo na aurę za oknem nie ma co liczyć :)))
Dzień dobry Izo :)
UsuńDzięki za pochwałę ptasząt, a ta ptaszka z ostatniej to tylko przypadkiem wpadła, dla czerwonego kwiatu na swetrze. Tak mię dzisiaj cosik najszło na czerwoności ;-)))
Oczy zazwyczaj nie kłamią, chociaż... bo ja wiem???
Czy te oczy mogą kłamać
A gdy się zejdą, raz i drugi,
kobieta po przejściach, mężczyzna z przeszłością,
bardzo się męczą, męczą przez czas długi,
co zrobić, co zrobić z tą miłością?
On już je widział, on zna te dziewczyny,
z poszarpanymi nerwami, co wracają nad ranem nie same,
on już słyszał o życiu złamanym.
Ona już wie, już zna tę historię,
że żona go nie rozumie, że wcale ze sobą nie śpią,
ona na pamięć to umie.
Jakże o tym zapomnieć? Jak w pamięci to zatrzeć?
Lepiej milczeć przytomnie i patrzeć.
Czy te oczy mogą kłamać? Chyba nie!
Czy ja mógłbym serce złamać? I te pe...
Gdy się farsa zmienia w dramat, nie gnam w kąt.
Czy te oczy mogą kłamać? Ależ skąd!
A gdy się czasem w życiu uda
kobiecie z przeszłością, mężczyźnie po przejściach,
kąt wynajmują gdzieś u ludzi
i łapią, i łapią trochę szczęścia.
On zapomina na rok te dziewczyny z bardzo długimi nogami,
co wracają nad ranem nie same.
Woli ciszę z radzieckim szampanem.
Ona już ma, już ma taką pewność,
o którą wszystkim wam chodzi.
Zasypia bez żadnych proszków, wino w lodówce się chłodzi.
A gdy przyjdzie zapomnieć i w pamięci to zatrzeć?
Lepiej milczeć przytomnie i patrzeć.
Czy te oczy mogą kłamać? Chyba nie!
Czy ja mógłbym serce złamać? I te pe...
Kiedyś to zrozuniesz sama, to był błąd.
Czy te oczy mogą kłamać? Ależ skąd!
I czy te oczy mogą kłamać? Chyba nie!
Czy ja móglłym serce złamać? I te pe...
Kiedyś to zrozumiesz sama, to był błąd.
Czy te oczy mogą kłamać? Ależ skąd!
- Agnieszka Osiecka
;))) ... oraz Adrianna Biedrzyńska & Zbigniew Zamachowski.
http://www.youtube.com/watch?v=bzg9mICO74E
Dzięki za małgosiowe spojrzenie, bardzo je lubię... i za ptaszki też. A teraz chciał nie chciał muszę się ruszyć po zakupy i załatwianie sobotnich spraw, mimo paskudnych mokrości za oknem. Radości i uśmiechu na cały dzień :)))
Dzień dobry Ewuniu, Ogrodnicy :)
UsuńKawa dymi, komputer pracuje, rozkoszuję się, czytając wpisane myśli i teksty, sobotnim wczesnym popołudniem.
Cichym szeptem szeleszczą słowa
Nocą się toczy nasza rozmowa
Pełna intymnych wyznań i zwierzeń,
I nowych planów, cudnych zamierzeń.
Szeleszczą słowa szeptem mówione
O każdej chwili dotąd spełnionej
I o marzeniach wyśnionych nocą,
Które spełnimy dziś wspólną mocą.
Szeleszczą szeptem słów tysiące.
Nowe pomysły ... imponujące !
Tylko ja z tobą, tylko ty ze mną
Zrobimy z życia czystą przyjemność.
- Joanna Szelest słów
... czerwień owoców dzikiej róży, czerwone brzuszki gili ... i nie tylko one upodobały sobie czerwień na brzuszku ;-)))
Dobrego nastroju nie jest w stanie popsuć ani mgielny woal, ani siąpiąca mżawka.
Cieplutkie, wesoło mrugające myśli przesyłam na Ogródkowe ścieżki :)))
Witaj Zuziu :)
UsuńWłaśnie skończyłam sobotnie załatwianie spraw, zakupy, rodzinne odwiedziny i przysiadam sobie wygodnie wśród gili ;-)
Jakoś upodobałam sobie dzisiaj czerwony kolor wobec tego monochromu za oknem, bo ileż można na to patrzeć? ;-)
Przyniosłaś mi szelest słów... a więc odszeleszczę.
Mieszkać w słowie
Dobrze jest mieszkać w twoim słowie
Czas tam nie mija
Woda w szklance nie dopita – żywa
Jakby to źródło które dla nas biło
W innych wciąż młodszą
Miało budzić miłość
Dobrze jest mieszkać w twoim słowie
Przestrzeń nie mija tam
To samo morze
Kiedy idziemy zapisanym brzegiem
Nie w testamencie nie w przelewie
(Zablokowane konto płaczu)
Rzuca nam piórko białomewe
Tak niespodzianie uskrzydleni
Odlatujemy
Wiersza wiecznotrwałym niebem
Który za ciszą gór się zaczął
A skończy się za ciszą Ziemi
- Mieczysława Buczkówna
... a w kolorze soczystej czerwieni pozdrawiam Cię z uśmiechem na cały sobotni wieczór :)))
Witaj wieczornie Ewuniu :)
UsuńJeśli wierzyć w znaczenie kolorów, to czerwień jest na pierwszym miejscu, jako kolor dający energię ;-) Przyznam, również lubię ten kolor, jednak z tej prostej przyczyny, że pasuje do mojej karnacji ;-)
Ewuniu, poezja jest w każdym z nas, tylko trzeba to odkryć w sobie. Mam na myśli tych, którzy tworzą i tych, którzy czytają.
A tu trochę zabawy słowami:
Nie o mnie wiersz
i o mnie wiersz
bo lustrem jestem
dla twoich myśli
pod łukiem moich brwi
zobaczysz je
zdziwisz się
tak inne inne
moje źrenice zmieniają je
plamą światła i łzą
oczyszczają
boisz się
ja tak
- Dorota Atord Tak mi miło. Miło mi tak.
... podobnie jak u Ciebie, zakończyłam bieganie na dzisiejszy dzień, a nawet sprawiłam sobie prezent w postaci książek, które kiedyś przeoczyłam. Zapowiadają się na interesująco ;-)
Rozglądałam się za nalewką agrestową, niestety, nie wypatrzyłam. Jak wyartykułowałam ten temat, to uświadomiłam sobie, że jest jeszcze jedno miejsce do którego nie zaglądnęłam. Być może jutro zajrzę ;-)
Najserdeczniejsze :)))
Zuziu, nigdy w to nie wątpiłam, że prawie każdy ma w swoim wnętrzu jakąś poetycką wrażliwość, tylko nie zawsze to sobie uświadamia. No, powiedziałam prawie, bo oczywiście nie każdego poezja musi interesować. Nie każdy też piszący wiersze jest poetą; zdarza mi się czytać takie grafomaństwo, że ręce i szczęka opada do kolan...
UsuńNie mogę się oprzeć Noblistce z tym momencie :)))
Niektórzy lubią poezję
Niektórzy -
czyli nie wszyscy.
Nawet nie większość wszystkich ale mniejszość.
Nie licząc szkół, gdzie się musi,
i samych poetów,
będzie tych osób chyba dwie na tysiąc.
Lubią -
ale lubi się także rosół z makaronem,
lubi się komplementy i kolor niebieski,
lubi się stary szalik,
lubi się stawiać na swoim,
lubi sie głaskać psa.
Poezje -
tylko co to takiego poezja.
Niejedna chwiejna odpowiedź
na to pytanie już padła.
A ja nie wiem i nie wiem i trzymam się tego
jak zbawiennej poręczy.
- Wisława Szymborska
Popieram zamiłowanie do czerwonego, chociaż właściwie lubię każdy kolor; no może z wyjątkiem kanarkowej żółci ;-) W przyrodzie jednak i ona "nie wyje". Cieplutko :)))
... napiszę tak między nami - w kanarkowej żółci jest mi tak samo fajnie jak w czerwieni ;-) No cóż, z pisaniem wierszy lub prozy to jak z programami - Każdy śpiewać może - też uszy czasami trzeba zasłonić ;-)
UsuńTeraz słów kilka od Dobrej Poetki.
Myślałam
wreszcie będę mówić
Tyle się we mnie
słów zebrało
Tyle słów
dojrzałych i twardych
jak ziarnka żyta
cierpkich
jak gruszki polne
aksamitnych
jak pszczoły
Myślałam
dam ci te moje słowa
coś z nimi zrobisz
Kiedy otworzyłam usta
zamknąłeś je
swoimi wargami
Cofnęły się słowa moje
schowały się we mnie
jak ptaki lękliwe
Teraz
już tylko czasami
wyglądają oczami
- Małgorzata Hillar Myślałam, że będę mówić
... pora odpowiednia na słowa dobranocne, a więc do spotkania pod wierzbą, kolorowo i relaksowo :)))
A wiesz Zuziu, że o tym samym wierszu dla Ciebie myślałam? Co za zbieżność trajektorii naszych myśli ;))) A tutaj bardzo interesująco o sztuce poezji w wierszu angielskiego autora.
UsuńArs poetica
W wierszu powinno chodzić o dotyk, nie słowo –
Powinien być bezgłośny jak kulisty owoc,
Niemy
Jak stare medaliony, kiedy ich dotkniemy,
Milczący jak mech na kamiennym parapecie,
Polerowanym rękawami od stuleci,
Wiersz powinien nie mieć słów, być taki
Jak szybujące ptaki,
Istnieć bez ruchu w mijających chwilach,
Jak księżyc, gdy się wspina,
Jak jego światło, wyswobadzające
Wplątaną w noc gałązkę po gałązce,
Jak jego blask za zimowymi liśćmi
Znikać, wspomnienie po wspomnieniu, z myśli –
Istnieć bez ruchu w mijających chwilach,
Jak księżyc, gdy się wspina/
Za cała historię rozpaczy –
Puste drzwi i klonowy liść.
Za miłość –
Schylone trawy i dwa światła ponad morzem.
Wiersz powinien nie znaczyć,
Lecz być.
- Archibald MacLeish, tłum. Stanisław Barańczak
Dobranoc Zuziu, już i mnie zbiera się na sen. Do jutra wśród kolorów i miłych, ciekawych rozmów, pa :)))
... dzięki, cieszy zbieżność myśli, pa :)))
UsuńDobry wieczór:)
OdpowiedzUsuńA mnie biało i minus 6 stopni. Śniegu niewiele, ale zawsze lepsze to, od tego co było:)
Szaroburość była już nie do wytrzymania, a teraz biel wprowdziła miły dla oka akcent:)
Ewo, bardzo podoba mi się Twoje zdjęcie, które zatytułowałem:
" Ewa wraz ze szklanicą Ginessa, szukająca poetyckiej weny "
A ja przekonałem się do lubelskiej " Perły " chmielowej, niepasteryzowanej i.. wznoszę toast:
Obyśmy tak wszyscy i szybko doczekali wiosny :))
Mamy spore kłopoty, praca u " prywaciarza " to niezmierzona walka o normalność..
Iwonie grożą zwolnieniem, ja nastawiłem się już na proces.. Czy moje nerwy to wytrzymają?
Szczęśliwi Ci , którzy pracują w państwowych, nielicznych już "firmach ".. Tam przynajmniej: prawo pracy znaczy to - co tam zapisali!
A nie jest" widzimisiem " właściciela, często
" bezkarnegopananawłościach ":((
Ciepło pozdrawiam
Stanisław
Dobry wieczór Staszku :)
UsuńBiel na Wschodniej była wczorajszego ranka, znikła po sobotnich ulewach, a na jutro zapowiada się powtórka z rozrywki, tyle że w znacznie większym rozmiarze i przy silnych mrozach. O tym akurat nie za bardzo marzę przy codziennych podróżach służbowych i już skóra mi cierpnie na samą myśl. Chociaż jak przeżyłam zeszłoroczną zimę ze śniegami po pas, zadymki bez widoczności i mrozy po -20 st., to i w tym roku jakoś to będzie, byleby zdrowie było :))
I obyśmy Staszku, Wszyscy tutaj jak jeden mąż i jedna żona mogli się cieszyć wczesną wiosną :)))
Dziękuję za pochwałę fotki i Guinnesa, a co do Perły niepasteryzowanej podzielam Twoje zachwyty w całej rozciągłości. Lubelski browar jest znakomity i nawet specjalnej reklamy nie potrzebował, a sprzedaje się bardzo dobrze. Jako miłośniczka produktów lokalnych cieszę się, że Perła dotarła również na Pomorze :)
Staszku, prywaciarz również ma obowiązek przestrzegania Kodeksu Pracy, a sądy pracy bardzo ostro reagują na łamanie praw pracowniczych i twardo je egzekwują od każdego pracodawcy. Mam przykład z zeszłego roku, kiedy znajomego poetę (dość często cytowanego tutaj), prywaciarz bezpodstawnie zwolnił z pracy i jeszcze pomówił go o kradzież towaru z magazynu. Wygrał sprawę, zaległe pensje za pół roku i odszkodowanie. Tyle, że już później nie chciał pracować u tego łobuza; znalazł sobie coś innego, pomimo trudnego rynku pracy i dość zaawansowanego wieku. Pierwszą rzeczą jaką powinniście zrobić, to zgłosić się do Państwowej Inspekcji Pracy, tam pomogą napisać pozew do sądu.
Aha, jeżeli Iwonka urodziła się przed 1 stycznia 1957 r. to już weszła w okres ochronny przed emeryturą. I w tym momencie każdy pracodawca może jej co najwyżej nagwizdać :)
Miłego wieczoru dla Was i - oby wszystko ułożyło się pomyślnie, pozdrawiam ciepło :)))
... sorry, biel znikła po piątkowych ulewach :)
Usuń:))
UsuńNo to mamy pecha:) Znaczy się Iwona, bo urodziła się 6.06.1957 roku:( Pół roku - za póżno:(((
Oczywiście już byliśmy w PIP-e wczoraj, w Wejherowie. Pani w pełni podzieliła nasze uwagi i nasze racje.
Iwona już dostała / nagle / pisemne upomnienie. Zareagowałem odpowiedzią, zgodnie z zaleceniami PIP-y:) Jest to ewidentne przygotowanie do części drugiej - wypowiedzenia. Zarzuty tak surealistyczne / Iwona tam pracuje już siódmy rok /, że aż trudno do nich się ustosunkować.
Walnąłem zatem w paragraf 2 art, 109 K.P. mówiący o obowiązku : wysłuchania pracownika. A takiegoż - nie było!
Łobuz prawdopodobnie chce zatrudnić emerytkę - bez płacenia zusu i innych " danin ", bo się na to zgodziła. To taka " gra wstępna" - zmierzająca w tym kierunku.
Jak można ustosunkować się do " zarzutu " o:
" generowniu złej atmosfery wewnątrz firmy ", gdy:
Iwona pracuje SAMA, od lat i zawsze tak było! Więc z kim ten " konflikt " ?
Z pająkami, które licznie, na zimę zagościły w sklepie? Z myszką, która buszuje pod podsufitką? PARANOJA ! Nawet PIP-a powiedziała, że trudno tu znależć racjonalne rozwiązania... deklarując jenocześnie chęć pomocy..
Zobaczymy.. ja tego nie popuszczę:)
Miłego wieczoru, sorry za - znowu - temat " niepoetycki " :((
Stanisław
:)))... jaki tam pech, to znaczy, że masz dziewczynę o pół roku młodszą, niż ustawa przewiduje ;-)
UsuńZarzut zaiste absurdalny i z księżyca wzięty, wygracie jak nic, pracodawca będzie musiał cofnąć upomnienie i może zostać ukarany, jeżeli nie poniecha swoich niecnych praktyk.
Myszka i pająki pewnie też są bardzo zadowolone z Iwony, bo w towarzystwie zawsze raźniej i weselej :)))
Na wszelki wypadek sprawdźcie też w PIP-ie, czy Iwonce przysługuje świadczenie przedemerytalne z powodu likwidacji lub niewypłacalności pracodawcy, jeżeli była zatrudniona lub pozostawała w stosunku służbowym przez okres nie krótszy niż 6 miesięcy i ukończyła co najmniej 56 lat oraz posiada okres uprawniający do emerytury, wynoszący co najmniej 20 lat... itd. Resztę przypadków na pewno wskaże wam pracownik PIP-u.
Pogodnego weekendu i przyjemnego spaceru na jutro :)))
... oczywiście to na zaś, ale są też przypadki, jeżeli kobieta ukończyła 55 lat. Dopowie Wam PIP-a :)
UsuńDziękuję Ewo:))
UsuńJutro planujemy i wyszukujemy jakieś miejsce na " ustronny spacer ". Znaczy się - bez widoku ludzi.
Bo czasem, a ostatnio coraz częściej - wszystko wydaje się piękniejsze... nawet te małe, mikro: krajobrazy i żyjątka...
Byle pogoda była życzliwa:)
Jak się wydarzy coś ciekawego - podzielę się i zdam sprawozdanie:)
Miłej niedzieli życzymy:))
Stanisław
Staszku, nie ma za co. Lubię też pogadać o życiu :)
UsuńA na Twoje sprawozdanie bardzo liczę i trzymam kciuki za całokształt i za Was.
Oby wszystko się udało z jutrzejszym spacerem i pogodą włącznie, pozwalającą na podglądanie cudów przyrody, nawet tej uśpionej... też ma swoje uroki. Ściskam i pozdrawiam Was serdecznie :)))
Dobry wieczór :)
OdpowiedzUsuńKtoś śpiewał o niedźwiedziu przebranym za kozicę i przypomniała mi się piosenka ;)))
Randka z kozicą
http://www.youtube.com/watch?v=HuF6i45p0AE
To może godzinkę przy winie...? ;)))
Zdrówko :)))
... a pamiętam, pamiętam Izo... ;))) Wina na składzie nie mam, ale służę agrestówką lub dereniówką. Do wyboru, do koloru i dla zdrowotności. Zdrowie Twoje i Wszystkich Ogrodników :)))
UsuńSkrzypek na dachu - Le chaim! (Na zdrowie)
http://www.youtube.com/watch?v=8OZLoyY8PiQ
:)))
:)))
UsuńZ przyjemnością obejrzałabym jeszcze raz Skrzypka na dachu z piękną muzyką Jerry'ego Bocka i tekstami Sheldona Harnicka :)
Pora już jednak zakończyć sobotę w czerwieni poezją na dobranoc :)
Gile
Na lasu szklanej pile
płoną gile w zadymce,
niby kolorowe kule
na świątecznej choince.
Wiatr porusza gałęzie jodeł,
co są jak odwrócone w dół
niebieskie wachlarze.
Skaczą w kubrakach gile
jak weseli malarze.
Lecz naraz zrywają się gdzieś,
rozpuszczają się ich czerwone wstęgi
na wszystkie strony świata
i jest pusto, i śnieg pada
jak miliony zlatujących gołębi.
I tylko zajączek jakiś zajączkowi się odgraża
za to, że wąsy podkręca łapami obiema,
co jako zły obyczaj Rada Zajęcza zganiła.
Och, Ewie, Ewie bym te wszystkie baśnie pokazał,
ale Ewy nie ma,
choć kiedyś była...
-Jerzy Harasymowicz
A ukołysze nas Chris de Burgh i Pani w czerwieni ;)))
http://www.youtube.com/watch?v=XIEdv20bFJY
Klip warty obejrzenia ;)
Dobranoc Ewo i Ogrodnicy. Snów gorących i czerwonych od miłości...:)))
Uwielbiam Gile Harasymowicza, dziękuję Izo i za tę czerwień też. Można się nią zauroczyć... ;-)
UsuńA na dobranoc mam dla Ciebie też... zauroczenie - tym razem autorstwa Andrzeja Andrusa z Czerwonym Tulipanem i Rudowłosą.
Żeby się sobą zauroczyć
Ja mam rzekomo trochę wdzięku,
Ty masz jaskrawo - smutne oczy.
Znajdzie się zatem jakiś powód,
Żeby się sobą... zauroczyć.
I żeby to zauroczenie
Ująć w banalnie wielkie słowa,
Żeby się sobą pozachwycać,
Żeby się sobą... rozkoszować.
Ja cię odszukam bez kłopotu
W tłumie tak zwanych zwykłych ludzi.
Potem się tobą będę cieszyć,
A ty się przy mnie nie zanudzisz.
Znajdziemy powód by być z sobą,
Żadnych wymagań, planów żadnych
-Ty będziesz piękna. -A ty mądry.
-Ty będziesz dobra. -A ty ładny.
A potem sam się znajdzie powód,
By zwątpić czy to sie opłaca.
Znajdziemy powód by odchodzić
I sto powodów żeby wracać.
Gdzie nie zajrzymy będzie ładnie,
Bo zamieszkamy wśród ogrodów.
Znajdziemy powód by być z sobą,
Albo będziemy... bez powodu.
http://www.youtube.com/watch?v=fiRsTG2w20c
Dobrej nocy Izo, tylko uroczych snów w czerwieni :)))
... oczywiście - Artura Andrusa, przepraszam Poetę za zmianę imienia :)
UsuńCały dzionek u mnie jest na plusie, nawet teraz jest +3. Zima się nie kwapi
OdpowiedzUsuńsię z przyjściem i dobrze...to tyle o pogodzie. :)). Zatem teraz już "Słowo na Dobranoc" Fiodora Tiutczewa -
* * * ...Lubię oczęta twe, kochanie... * * *
Lubię oczęta twe, kochanie,
Ich blasków zmienność tajemniczą,
Gdy je podnosisz niespodzianie
I niby modrą błyskawicą
Ogarniasz ziemię aż po kraniec.
Lecz i silniejsze są doznania:
Wdzięk oczu skromnie opuszczonych
W szalonej porze całowania
I spod cienistych rzęs osłony
Posępny płomień pożądania.
Przełożył: Tadeusz Chróścielewski
...............•●◕◕ڰڿڰ◕◕●•.....
I kołysanka na dziś - Léo Ferré - Avec le temps - (jedno z ostatnich rozliczeń)
http://www.youtube.com/watch?v=aiXcUTTLud4
***...Z czasem...***
Z czasem, odchodzi, odchodzi wszystko
Zapominasz twarz, zapominasz głos
Gdy serce bije mniej, to nie warto co szukać
Dalej, trzeba odpuścić, tym lepiej
Z czasem
Z czasem, odchodzi, odchodzi wszystko
Tamtego którego uwielbiałeś, szukałeś na deszczu
Tamtego którego odgadywałeś po spojrzeniu
Miedzy słowami, miedzy liniami i pod pokrywa
Wymalowanego uczucia które odchodzi na noc
Z czasem wszystko mdleje
Z czasem
Z czasem, odchodzi, odchodzi wszystko
Nawet najfajniejsze wspomnienia, to wtedy, jak wygląda twa morda
Na wystawie wyszukuje na dziale śmierci
W sobotę wieczorem gdy czułość odchodzi sama
Z czasem
Z czasem, odchodzi, odchodzi wszystko
Tamtego któremu wierzyłeś ze ma katar, byle co
Tamtemu któremu dawałeś otuchy i klejnoty
Dla którego sprzedałbyś duszę za parę groszy
Przed którym czołgałeś się jak się czołgają psy
Z czasem, odchodzi, odchodzi wszystko
Z czasem
Z czasem, odchodzi, odchodzi wszystko
Zapominasz pasje i zapominasz głosy
Które wymawiały cichutko słowa biednych ludzi
Nie wróć za późno, i tylko się nie przezięb
Z czasem
Z czasem, odchodzi, odchodzi wszystko
I czujesz się czystym jak ochwacony koń
I czujesz się zlodowacony w przypadkowym łóżku
I czujesz się być może sam sam lecz spokojnie
I czujesz się oszukanym przez stracone lata
A wiec naprawdę... z czasem...już się nie kocha...
...............•●◕◕ڰڿڰ◕◕●•.....
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie pijąca Ginessa...:))) * * * miłego
wypoczynku w czułościach sennych.:))) * * *
:)*
UsuńJasieńku, fantastyczna poezja, a o utworach Leo już nie wspomnę... nie mam słów zachwytu... dziękuję Ci pięknie za dobór:)*
A co do pogody... hmm. Patrzyłam na radary... już mocno sypie na linii Katowice - Kraków - Rzeszów... za godzinkę, dwie już będzie u Ciebie. Ale co tam śnieżyca, czas przecież na Słowo dobranocne, dzisiaj poprosiłam o wiersz Alexandra Czartoryskiego.
•●◕ڿڰ•“˜
*** Nie opuszczaj mnie ***
Sprowokowałam Cię.
Wzbudziłam Moc Chaosu.
Ty nie opuszczaj mnie
i daj mi dojść do głosu.
Ty tyle wdzięku masz.
Ja kocham Twe pisanie.
Ukłon swej Muzie dasz
i Muza pozostanie.
Z tej satysfakcji słów,
reakcji przymus twórczy,
więc wracaj do mnie znów
i bądź... Obrazoburczy!
Przed nami nowa dal
konkretów i sukcesów.
Niech mi nie będzie żal,
ni spotkań, ni karesów...
Wyraźne kształty mam
i jestem Muzą wierną.
Gdy całą siebie dam,
nigdy nie będę mierną.
Więc nie opuszczaj mnie.
Jednym to mówię zdaniem.
Ja tylko Ciebie chcę,
kochanym jesteś draniem.
A za tym idzie, co?
I z czego ja się śmiałam?
Przypomnij szeptem to
co bardzo przeżywałam.
•●◕ڿڰ•“˜
Dobranoc, dobranoc Lirycznym i Tobie Najmilszy mój :)))***... "ja tylko Ciebie chcę, kochanym jesteś draniem" :))))***
... i za moment pokołyszę...
... kołysanka zaś będzie w klimatach bohemy francuskiej, oczywiście w wykonaniu Léo Ferré - C'est extra. - Jest świetnie!
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=EgXCy_Rtdkg
... tekstu nie zamieszczę, bo zbyt kulawe tłumaczenie, a i poeta niepokorny... ;)
Najczulsze pa do niedzieli bez budzika :)))***
Niedzielne bry :)*
OdpowiedzUsuńZima, zima zła.... hu hu ha! Za oknem gęsta śnieżyca, świata chwilowo nie dowieźli, a na termometrze -8 stopni.
W domu szlafroczkowe puszyste ciepło, rozmarzające i bardzo przyjemne... Kawa niepośpieszna z imbirem, kardamonem i pierniczkiem dla Wszystkich :)))
http://pyszotka.blox.pl/resource/kawa_zimowa.jpg
I łyk rozgrzewającej poezji śpiewanej na dzień dobry - Andrzej Dąbrowski -
*** Zimowa miłość ***
http://www.youtube.com/watch?v=dUvfBSJdTzw
Od wiatru przejrzyste niebo,
w ciszę zapada się park,
mróz iskrzy ślady na śniegu,
zamieć porywa znów noc do tańca.
Zostań - najpiękniejszy czas czeka nas tej zimy.
Wiem, że tak będzie i nic się nie zmieni w nas.
Dlatego co mi tam wiosna, maj i jaśminy,
co mi tam wiosna - ja wolę zimę.
Śnieg masz na płaszczu, śnieg masz na rzęsach;
miłość zimowa jest najpiękniejsza.
A liście pokryte szronem
A drzewa białe jak śnieg
Zaklinam dziś twoje dłonie
Powstrzymaj tej zimy bieg
Bo przecież zimą najpiękniejszy świat
Daje nam tę miłość, miłość zimową
I dla nas niech długo trwa
Dlatego co mi tam wiosna, maj i jaśminy,
co mi tam wiosna - ja wolę zimę.
Śnieg masz na płaszczu, śnieg masz na rzęsach;
miłość zimowa jest najpiękniejsza.
autor: Anna Bernat, kompozytorzy: Andrzej Dąbrowski, Jerzy Milian.
)))*** ... pozdrawiam z domowym ciepełkiem...
Dzień dobry:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za kawę.Do kawy mam jeszcze francuskie ciastka z jabłkami.Własnego wypieku :)
A na rozgrzewkę białe misie z klipu ;)))
♥ Zimowa Piosenka ♥
http://www.youtube.com/watch?v=YXIx-gNobnI
Przytulnej niedzieli...to zawsze cieplej ;)))
Witaj Izo :)
UsuńOch, w taaakim futrze to dopiero gorąca miłość... ;))) Gorzej zaś z noszeniem na rękach... ;-)
Dodaję do Twojego ciasta jeszcze odrobinę czekolady, bo dzisiaj mam straszną ochotę na słodycze. I mimo wszystko przytulny song - Zimowa Piosenka (Winter Song) - z Sarą Bareilles i Ingrid Michaelson
http://www.youtube.com/watch?v=67xr_KKPTHE
To jest moja zimowa piosenka dla ciebie.
Sztorm nadejdzie wkrótce,
toczy się od morza
Mój głos; drogowskazem w nocy.
Moje słowa będą twoim światłem,
aby dostać się do mnie
Czy miłość jest żywa?
Czy miłość jest żywa?
Czy miłość ..
Mówią, że rzeczy po prostu nie mogą rosnąć
pod zimowym śniegiem,
lub przynajmniej tak mi powiedziano.
Mówią, że zostały pochowane daleko,
jak przy dalekiej gwieździe
Po prostu nie mogę być mocna.
Czy miłość jest żywa?
Czy miłość jest żywa?
Czy miłość jest żywa?
To moja zimowa piosenka.
W grudniu nigdy nie czułam się tak źle,
bo jesteś nie tam, gdzie powinno być twoje miejsce: w moich ramionach.
Wciąż wierzę w słoneczne dni.
Pory roku zawsze się zmieniają
i życie znajdzie drogę.
Będę podbieraczem twojego światła
i wyślij go gdzieś dziś wieczorem
więc możemy zacząć od nowa
Czy miłość żyje?
Czy miłość żyje?
Czy miłość żyje?
To moja zimowa piosenka.
W grudniu nigdy nie czułam się tak żlee,
bo jesteś nie gdzie twoje miejsce:
w moich ramionach.
To jest moja zimowa piosenka dla ciebie.
Storm nadejdzie wkrótce,
toczy się od morza
Mój głos; drogowskazem w nocy.
Moje słowa będą twoim światłem,
aby dostać się do mnie
Czy miłość żyje?
Czy miłość żyje?
Czy miłość żyje?
Czy...
***
... nie wiem, czy uda mi się dzisiaj wyjść gdziekolwiek. Co za pech... jednak z nadzieją i uśmiechem :)))
To pozostaje nam Ewo wygrzewanie się w domowych pieleszach i zaśpiewanie z Krystyną Jandą ;)))
UsuńKrystyna Janda Ogrzej mnie
http://www.youtube.com/watch?v=y85r8LeCc3E
Dzień, czy noc, czy to skwar czy
też mróz, jednaka treść
nieodmiennie rozbrzmiewa w mej piosence:
memu ciału wystarczy
trzydzieści sześć i sześć,
mojej duszy potrzeba znacznie więcej.
Memu ciału wystarczy
coś wypić i coś zjeść,
trochę pospać na boku, czy na wznak
i nasz cud gospodarczy
zapewnia mi to, lecz
moja dusza codziennie prosi tak:
Ogrzej mnie
wierszyku pełen cudowności,
wspólniku mojej bezsenności
ogrzej, ogrzej mnie!
Rozżarz mnie
niedokończona zdań wymiano,
cudowna kłótnio, w pół urwana
rozżarz, rozżarz mnie!
Ach, życie rozpal ogrzej duszę mą, bo skona,
do stu, do dwustu, do tysiąca, do miliona,
wsłuchaj się w duszy mojej prośby natarczywe:
Chcę mieć gorączkę! Give me fever!
Rozpal mnie
blada kuzynko Melpomeno,
jedną zagraną dobrze sceną,
rozpal, rozpal mnie.
Ogrzej mnie,
świecie utkany z głupich marzeń,
akordeonie w nocnym barze,
ogrzej, ogrzej mnie.
A świat na to odpowiada:
normalny duszy stan,
to nie musi być stan podgorączkowy,
pana trzeba przebadać,
przedsięwziąć jakiś plan
by te bzdurne problemy raz mieć z głowy!
Kombinują, badają
czy pies to, czy to bies
a mej duszy radości ciągle brak,
po staremu nadaje uparte SOS
po staremu codziennie błaga tak:
Ogrzej mnie
zażarta na ten świat niezgodo,
z którą rozstałem się tak młodo
powróć, ogrzej mnie!
Rozżarz mnie
chwilo szaleństwa i radości
mej tożsamości, niezmienności
dowiedź - rozżarz mnie!
Mój świecie rozpal duszę moją aż do końca,
mój śiecie zamień duszę mą w cząsteczkę słońca,
niech świeci w mroku, niech rozjaśnia dni parszywe
chcę mieć gorączkę! Give me fever!
Rozpal mnie,
słonecznikowa kresko krzywa,
złota Van Gogha perspektywo
rozpal, rozpal mnie.
Ogrzej mnie
miłości, której nie znam jeszcze
z wiosennych bzów liliowych deszczem
przyjdź i ogrzej mnie!
Autor: Wojciech Młynarski
Kompozytor: Włodzimierz Korcz
Duuuuuużo ciepełka...i rozpogodzeń za oknem:))))
Rozpogodzeń niet i nie budiet, ciepełko przyszło z rondelkowymi aromatami, a i Wojtek M. też niczego sobie... ;-))
UsuńPodobno zima też bywa kobietą, w co trudno mi uwierzyć, a jednak - według pewnego poety.
Zima bywa kobietą
dziś po śniegu mógłbym pobiec
i po różach jeśli białe
zrywałbym je tylko tobie
i układał w śnieżny balet
z wiatrem grałbym bez przyczyny
choćby angielskiego walca
sprzedał mróz w ramiona zimy
niech zamrozi stawy w palcach
a ty z różą zza firanki
otulona w srebrną paproć
mogłabyś pół nocy tańczyć
taki obraz widzę za mgłą
widzę jak się ciepło śmiejesz
nie dasz rady piruetom
tańczmy razem gdy zawieje
nawet zamieć jest kobietą
- Stanisław Kruszewski
... właśnie skończyłam piruety przy kuchni i chyba wychynę nosa na dwór. Czas na wywietrzenie głowy ;)))
Dobry wieczór Ewo:)
UsuńPo tym wietrzeniu to z pewnością będzie Ci się dobrze spało. A na dobranoc zainspirowana pierwszym zdjęciem przyniosłam strofy Mistrza Konstantego :)
Dzika róża
Za Dzikiej Róży zapachem idź
na zawsze upojony wśród dróg -
będzie clę wiódł jak czarodziejski flet
i będziesz szedł, i będziesz szedł,
aż zobaczysz furtkę i próg.
Dla Dzikiej Róży najcięższe znieś
i dla niej nawiewaj modre sny.
Jeszcze trochę. Jeszcze parę zbóż.
I te olchy. Widzisz. I już -
będzie: wieczór, gwiazdy i łzy.
O Dzikiej Róży droga śpiewa pieśń
i śmieje się, złoty znacząc ślad.
Dzika Różo! Świecisz przez mrok.
Dzika Różo! Słyszysz mój krok?
Idę - twój zakochany wiatr.
-K.I.Gałczyński
Cudnie to wyśpiewała Dorota Osińska :)
https://www.youtube.com/watch?v=Pdk91SyxV4Y
Dobranoc Ewo i miłośnicy poezji. Snów z zapachem róż :)))
Och, jak tęsknię za zapachem dzikich róż... dziś można go tylko odkorkować :;) Poszukajmy zatem lata w środku zimy, a najlepiej z Chrisem Rea - Looking For The Summer.
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=FIL8PxLmjm4
Poszukując lata
Spójrz uważnie w oblicze kwietnia
Wyraźnie zachodzą jakieś zmiany
Poszukując lata
Oczy przybierają osobliwe spojrzenie
I pozostawiają za sobą wiosenne dni
Wyruszają na poszukiwanie lata
To nie jest zabawa w pocałunek i odpowiedź
Nieporządek, który tak dobrze znasz
Wyrusza na poszukiwanie lata
Czas nadszedł więc też musi odejść
By odegrać tę pasję, która tak cię straszy
Poszukując lata
Pamiętasz, ukochana, że było tak samo
Rozdrapywaliśmy i kaleczyliśmy nawzajem nasz narastający ból
Poszukiwaliśmy lata
Wciąż pozostaję w mocy tych właśnie dni
Z palącym pragnieniem, by odlecieć daleko stąd
Wciąż poszukuję, poszukuję lata...
***
Dobranoc Izo, wyśnij moc pachnących, letnich kwiatów :)))
Dzień dobry Ewuniu, Iza :)
OdpowiedzUsuńZachodnia w deszczu i w takim samym nastroju moje wnętrze. Bywa.
żaden dzień
nie trwa wystarczająco długo
żadna noc
wystarczająco krótko
mijając się
w opuszkach palców
zostawią ślad
halucynację samotności
i lęk przed zapomnieniem
bywa
zapłoną punkty wspólne
na krawędziach
osobnego przemijania
wtedy
żaden dzień
nie trwa wystarczająco krótko
żadna noc
wystarczająco długo
- Aleksander Majewski Po nocy przychodzi dzień i znowu noc
... przyjemności z niedzielnych godzin :)))
Dzień dobry Zuziu :)
UsuńNo to mamy dwa różne światy - deszczowy i mroźny, z białą zadymką. Trudno powiedzieć, co bym wolała ;)
Na deszczowe smutki zawsze dobra jest piosenka. Szczególnie, gdy poeta prosi...
Zaśpiewaj w deszczu
czekanie zmienia się w przyjemność
marzenia drżą czy choć się spełnią
i nawet wiersze nocą ciemną
słowami tego nie obejmą
również muzyka dziwnie dźwięczy
gdy z wiatrem goni nutką jedną
kolorów nie odwrócisz w tęczy
ale zaśpiewaj w deszczu ze mną
- sam53
... dobrego relaksu i pogodnych myśli mimo wszystko. Przecież nie można bez końca się martwić tylko dlatego, że pada deszcz.
Z uśmiechem i bardzo ciepło :)))
Dobry wieczór Ewuniu :)
UsuńPogoda poczyniła zamieszanie w moich planach, w rezultacie zajęłam się czytaniem zakupionych książek, a teraz pomyślałam o małym spacerze, bo ile można czytać ;-)))
Po powrocie podrzucę poczytanko :)))
Właśnie i ja niedawno wróciłam do domu po niemiłej przygodzie z lodowicą. Drugi raz w życiu dane mi było przeżywać takie zjawisko.
UsuńPrzy mocno ujemnej temperaturze padał deszcz, który natychmiast zamarzał na chodnikach, jezdniach i wszystkim, na co spadł... samochody, jak lodowe mumie sunęły z prędkością 5 km/h. Moja kurtka stoi na baczność w kącie i rozmarza :)))
Cud, że nie połamałam sobie nóg, albo nie skręciłam karku...
Rozkoszuję się domowym ciepłem przy kawie i świetnym bluesem, podrzuconym przez Jaśka, a dla Ciebie przyniosłam kilka słów poezji.
* * *
W kolorze rubinu
Jak czerwone wino
Słowa aksamitne
Przeplatają się sprytnie
W ustach wina smak
Czy powiedzieć nie?
Czy powiedzieć tak?
Gdy w ulewie moknę
W dłoniach deszczu krople
We włosach ciepły wiatr
Czy powiedzieć nie?
Czy powiedzieć tak?
Pod stopami piasek biały
W oczach morza błękit
Nad mą głową srebrny księżyc
Przez życie biegnę w snach
Czy powiedzieć tak?
Rubinowe wino
W ustach cierpki smak
Biała mewa sny zabrała
W dłoniach kropla mi została
Już nie muszę decydować
Bo nie ważne już dziś jest
Czy odpowiem tak
Czy odpowiem nie
- Monika Porzucek
Zapewne na Zachodniej nie ma lodowicy... Przyjemnych wrażeń na spacerze i po :)))
... witaj prawie nocnie Ewuniu :)
UsuńCieszę się, że cała dotarłaś do domu. W takich warunkach o jakich piszesz nietrudno o wypadek. Dla odmiany zachodnia w lekkiej mżawce, bez przymrozku. Wiatr osuszył ulice, więc jest bezpiecznie. Nie ukrywam, że nie przepadam za " niewiadomą" pogodą, bowiem trudno dobrać odpowiednie parametry stroju ;-)
rozbieram smutek z szarych godzin
w oczekiwaniu na dobranoc
gdy oprócz siebie coś przynosisz
z czego się cieszyć mogę rano
chociaż odchodzisz w ciemnej sukni
gdy dzień o słońce tęsknie woła
pejzaż za oknem też się smuci
wydaje się że trwa to sto lat
w jesiennych kroplach czas się deszczy
wczoraj widziałem płatek śniegu
był z każdą chwilą coraz bielszy
wraz z drżeniem taktów chłodnych etiud
i ta nadzieja świat też bieli
zima mi w oczach twoich błyska
czuję że wkrótce nam wystrzeli
i znajdziesz u mnie swoją przystań
- sam53 przystań
... Ewuniu, to już dobranocny wiersz. Czeka na mnie jutrzejszy trudny dzień, pora na wcześniejszą podusię. Do spotkania, pa :)))
:)
UsuńZuziu, byłam tak zaabsorbowana ekwilibrystyką "nalodową" i łapaniem pionu, że parametry stroju odeszły na dalszy plan; zgrzałam się bardzo z powodu adrenaliny i o mrozie zapomniałam ;)))
Czas już i na mnie, dzień jutrzejszy będzie obfitujący w obowiązki, jak zwykle przy poniedziałku. jeszcze Ci tylko podeślę myśl z miłością :)
Myśl
przyszła cicho jak śmierć pośród nocy
rozkładając zadumę po kątach
najciemniejszych - nim umrze z tęsknoty
może ktoś ją z ochotą posprząta
może mgła która bielą od rzeki
znów przykrywa przestrzenie zamyśleń
raz opada a raz wznosi się w błękit
ta milczeniem do ust ją przyciśnie
może księżyc swym blaskiem srebrzystym
kiedy pełnią rozjaśnia firmament
znajdzie chwilę by niebo wyczyścić
i na gwiazdy rozleje atrament
wiem że sama nie wyjdzie z ciemności
i na nowo się światu odkryje
choć przypuszczam że dzięki miłości
niejednego z nas jeszcze przeżyje
sam53
Pogodnych snów z nadzieją na udany jutrzejszy dzień... dobranoc Zuziu, do jutra :)))
... myśli mogą zabić, mogą też pozwolić się podnieść z najbardziej zabójczych myśli. Dziękuję, buziaki, pa :)))
UsuńWitam!
UsuńWrzuciłam w google swój wiersz i co widzę ??? Bardzo proszę o podanie własciwego autora wiersza.Tak się składa, że tym autorem jestem ja-Monika Maliszewska-Gruca.
Aleksander Majerski jest moim serdecznym przyjacielem i owszem-zilustrował ten wiersz onegdaj, ale nigdy by nie zacytował go bez podania autora, zatem raz jeszcze proszę o podanie własciwych danych. Wiersz znajduje się w tomiku "Raz na Milczenie" i jest chroniony prawem autorskim.
Miło mi, że jest czytany, propagowany, że się podoba, ale zachowajmy zasady.
Pozdrawiam,
Monika Maliszewska-Gruca
Witam!
UsuńWrzuciłam w google swój wiersz i co widzę ??? Bardzo proszę o podanie własciwego autora wiersza.Tak się składa, że tym autorem jestem ja-Monika Maliszewska-Gruca.
Aleksander Majerski jest moim serdecznym przyjacielem i owszem-zilustrował ten wiersz onegdaj, ale nigdy by nie zacytował go bez podania autora, zatem raz jeszcze proszę o podanie własciwych danych. Wiersz znajduje się w tomiku "Raz na Milczenie" i jest chroniony prawem autorskim.
Miło mi, że jest czytany, propagowany, że się podoba, ale zachowajmy zasady.
Pozdrawiam,
Monika Maliszewska-Gruca
Bardzo przepraszam Pani Moniko, za naruszenie Pani praw autorskich. Nie mam wpływu na to, co zamieszczają inni blogowicze, blog nie ma też opcji "edytuj tekst", żeby można było poprawić zapis.
UsuńWiersz piękny, a więc kłaniam się w podzięce zarówno za utwór, jak i zwrócenie uwagi. Dopilnuję, aby więcej taka sytuacja się nie powtórzyła..
Pozdrawiam serdecznie :)
dziękuję za reakcję, pozdrawiam :-)
Usuń:)))
UsuńBry. :)*
OdpowiedzUsuńNa czas gotowania zapraszam do posłuchania w tle,- muzyki relaksacyjnej
http://www.youtube.com/watch?v=2STiGg1lFrQ
Miłej niedzieli. :)*
Bry Jasieńku :)*
UsuńPrzecudowne storczyki i delikatna muzyka... jeszcze mi ciut krzątaniny zostało, z przyjemnością posłucham, dzięki piękne :)*
To na podwieczorek posłuchajmy jeszcze starego nowoorleańskiego Bluesa w wykonaniu Hugh Laurie - doktora Housa
Usuńi innych.
http://www.youtube.com/watch?v=Bnc4axsPiXo
A niejako na bis -
http://www.youtube.com/watch?v=0rHKdaLfIew
:)*
Właśnie po przygodach dzisiejszego dnia zasiadam do spóźnionego nieco podwieczorku i z przyjemnością słucham Dr House. Nie wiedziałam, że również zajmuje się muzyką, w tym jazzem i bluesem. Juszsz... zamieniam się w słuch... :)*
UsuńWspaniały w melodyce, relaksujący prawdziwy blues nowoorleański. Klimat knajpek portowych, fortepian, gitara, a harmonijkę ustną uwielbiam :) Wykonawcy na najwyższym poziomie, nie wiem, jak dla innych - dla mnie bomba!
UsuńPozwolę sobie na jeszcze jedną próbkę niezwykłego talentu Lauriego.
Hugh Laurie - Wild Honey (Dziki miód)
http://www.youtube.com/watch?v=5npjp5SwtQQ
... z ukłonem i buziakiem dla Pomysłodawcy :)*
Myślałam długo i wnikliwie,
OdpowiedzUsuńmyślałam dniami, oraz nocą.
Co skłania mnie wciąż do pisania
pytam się ciągle siebie, po co.
Piszący do mnie czytelnicy,
(przytoczę tutaj jedno zdanie).
Jak pisać wiersze będziesz dalej
to kiedyś Nobla Ty dostaniesz.
Dlaczego Andrus z Poniedzielskim,
piszą i piszą wciąż głupoty.
Jakby pierwszemu i drugiemu
przyświecał tylko taki motyw
Zamiast się zebrać kiedyś razem,
naprawić coś, pomajsterkować.
To jeden tak, jako i drugi
nie umie nic tylko rymować.
Jeżdżą po kraju, także obaj,
obaj wierszydła produkują.
Zdania nie sklecą zwykłą prozą
tylko rymują i rymują.
Czasami sobie przesiaduję,
po piwiarenkach i kafejkach.
I myślę sobie, że do Nobla
przydługa dla mnie ta kolejka.
Przysiadłam sobie w barze piwnym,
kupiłam do opery bilet.
Popijam duszkiem ciemne piwko
i słucham jak śpiewają gile.
Artur Andrus & Andrzej Poniedzielski (Dzięki Bogu Już Weeke
www.dailymotion.com/video/xyz1yz_artur-andrus-andrzej-poniedzielski-dzieki-bogu-juz-weekend_fun
Pozdrawiam serdecznie.:)
Dobry wieczór Ogrodniku Andrzeju :)
UsuńMiło znów Cię widzieć przy odśnieżaniu (dziś, to chyba i przy odladzaniu) Ogródka :)))
Dobrze wykombinowałeś przyczynę picia przeze mnie Guinnessa, choć nigdy nie śniłam o Noblu, bo wiesz... mam własne niebo. Więc w zasadzie po co mi on? ;)
Mam własne niebo
Codziennie niebo mam nad głową,
drobiny słońca, gwiazdy nocą,
raz szaro mi, raz kolorowo,
i piszę wiersze. Tylko po co?
Czy coś nowego w nich rozbłyśnie,
w zaułkach czasu znajdę diament,
nie zawsze mogę zebrać myśli,
wciąż szukam słów nienapisanych...
Mam własne niebo, deszcz i kwiaty,
marzenia chyba już w szufladzie,
nie chcę powtarzać wersów zdartych,
zbyt szybkich słów, banalnych zdarzeń.
Mam własne niebo wbrew zawiejom,
choć zmarkotniały mi klawisze,
gdy wiosna błyśnie mi nadzieją
może znów jakiś wiersz napiszę? :)))
EP
A grzanie rury przez obu Panów A. świetne. Plus "estetyka pergoli" i "październiczenie" mojego ulubieńca Andryou P. w Eleganckiej piosenka o szczęściu :)))
Z podziękowaniem pozdrawiam serdecznie :)
Niedziela i już prawie po...- jeszcze tylko chwila dla "Słowa na Dobranoc"
OdpowiedzUsuńTymona Zaborowskiego - i zanurzamy się w otchłanie sennych marzeń...
* * *... Z francuskiego...* * *
.........•●◕◕ڰڿڰ◕◕●•.....
Kochać cię będę, kochać będę wiernie,
Dopóki kwiaty stroić będą krzewy;
Dopóki róża zdobić będzie ciernie
I słowik tkliwe będzie nucił śpiewy.
Kochać cię będę, kochać bez nadziei,
Póki mi odgłos odpowie żałosny,
Dopóki będą powracać z kolei:
Po wiosnach lata i po zimach wiosny.
............•●◕◕ڰڿڰ◕◕●•.....
I muzyczna kołysanka na dzisiejszy wieczór - Romantic Piano Melody
http://www.youtube.com/watch?v=ZvElHGvuJEY
............•●◕◕ڰڿڰ◕◕●•.....
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Najmilsza. :)))*** Snów
z marzeniami ...czule.:)))***
:)*
UsuńPowoli mija zimowa niedziela z białością śniegu i blaskiem lodowego werniksu na nim. Ale do wiosny jeszcze tylko 61 dni...:) Tymczasem przyszła już pora na ciepłe Słowo, bardzo ciepłe...
~*♥*~ A ty mnie kochaj ~*♥*~
Zima rozsiadła się na świerkach,
wiatr czerwień kalin w śnieg postrącał,
mróz srebrne kwiaty w oknach dzierga
w złotawym blasku drobin słońca.
A ty mnie kochaj w białej ciszy,
choć lodem skute wszystkie rzeki,
bo nawet w styczniu, mój najmilszy,
chcę z tobą mieć nad głową błękit.
Kochaj mnie w dzień, w zimowe noce,
w chmurne poranki, nawet we śnie,
ja w twoją miłość się zaplączę,
wiesz chyba jak do ciepła tęsknię...
EP
~*♥*~
Dobranoc, dobranoc Impresjonistom ogrodowym i Tobie Miluszku mój :)))*** ... ja w Twoją miłość się zaplączę... gorących snów :)))***
... a otulanie kołysaniem za chwilę...
... otulę zaś razem z Mariah Carey - I Want To Know What Love Is.
Usuń~*♥*~ Chcę wiedzieć czym jest miłość ~*♥*~
http://www.youtube.com/watch?v=gCadlN8fexk
Muszę poświęcić trochę czasu
By do końca to przemyśleć
Lepiej nauczę się czytać między wierszami
W razie, gdybym potrzebowała tego w przyszłości
W moim życiu było wiele trosk i bólu
Nie wiem czy potrafiłabym po raz kolejny stawić temu czoło
Nie mogę teraz przestać, zaszłam tak daleko,
By zmienić to samotne życie
Chcę wiedzieć czym jest miłość
Chcę abyś mi pokazał
Chcę poczuć czym jest miłość
Wiem, że ty możesz mi pokazać
Potrzebuję trochę czasu
Trochę czasu by porozglądać się w około
Nie mam już gdzie się schować,
Wygląda na to, że miłość w końcu mnie znalazła
W moim życiu było wiele trosk i bólu
Nie wiem czy potrafiłabym po raz kolejny stawić temu czoło
Nie mogę teraz przestać, zaszłam tak daleko,
By zmienić to samotne życie
Chcę wiedzieć czym jest miłość
Chcę abyś mi pokazał
Chcę poczuć czym jest miłość
Wiem, że ty możesz mi pokazać
Chcę wiedzieć, czym jest miłość
Chcę abyś mi pokazał
( i czuję miłość) chcę poczuć, czym jest miłość
(i wiem) i wiem, że ty możesz mi pokazać
Porozmawiajmy o miłości,
Chce wiedzieć, czym jest miłość
Miłość, którą czujesz w środku- chce abyś mi ją pokazał
I czuję tyle miłości- chce poczuć, czym jest miłość
Nie, po prostu nie możesz się chować- wiem, że ty mi potrafisz mi pokazać
Chcę wiedzieć, czym jest miłość (porozmawiajmy o niej)
Chcę abyś mi pokazał, chcę to poczuć
chcę poczuć czym jest miłość, chcę to poczuć
I wiem, wiem, wiem, że ty możesz mi pokazać
Pokaż mi prawdziwą miłość
Chcę wiedzieć czym jest miłość
~*♥*~ ~*♥*~ ~*♥*~
... najczulej :)))***
Witam w poniedziałek :)*
OdpowiedzUsuńPierwszy dzień roboczego tygodnia jak senna mara zagląda przez okno, miasto zaczyna już szumieć swoim powszednim rytmem. Aura w czystej bieli i mroźna, celsjusz pokazuje -8 stopni.
Pospało by się jeszcze pod ciepłą kołderką, ale zegar już bardzo niecierpliwie muczy, a więc jeszcze ostatni łyk porannej kawy i przebudzanka z Michałem Bajorem.
*** Chwila****
http://www.youtube.com/watch?v=EFZ1xiPLngA
Znów zawiał wiatr
I porwał w świat
Liście
Po których dal
Jesiennych barw
Szliśmy
Zabrał nam czerwień
Złoto i sepię
Pejzaż poszarzał
Niedorzecznie
Na skraju dróg
Stajemy znów
Milcząc
Dłoń ściska dłoń
A w oczach szkło
Błyszczy
Co nam się ziści
Nie ma już liści
Zostały tylko
Srebrne myśli
Obudź się na chwilę
Obudź się na chwilę
Obudź się na chwilę
Zanim krew się zmieni w rdzę
Obudź się na chwilę
Pomyśl jeszcze ile
W księżycowym pyle
Wielkich planów, małych szczęść
Znów zawiał wiatr
I porwał w świat
Liście
Po których w dal
Jesiennych barw
Szliśmy
Zabrał nam zieleń
Szum drzew i szelest
Pozostał lasu
Nagi szkielet
Obudź się na chwilę
Obudź się na chwilę
Obudź się na chwilę
Zanim krew się zmieni w rdzę
Obudź się na chwilę
Pomyśl jeszcze ile
W księżycowym pyle
Wielkich planów, małych szczęść
Autor tekstu: Marcin Sosnowski, kompozytor: Seweryn Krajewski
... i już uciekam w zmrożony teren. Pomyślnego poniedziałku, tygodnia...i do spotkania pod (mam nadzieję odśnieżoną) wierzbą :)*
Witaj Ewuniu,
OdpowiedzUsuńGile? Wiesz, że u nas ich nie ma? Ostatnio widziałam je ze 20 lat temu, zastanawiam się dlaczego...czyżby się wyniosły? I nie jest tak, że nie ma ich na osiedlach, bo to rozumiem, nie ma ich także na "spokojnych" terenach...coś nie tak się dzieje na zachodzie Polski...
Serdeczności:)
Miłego, dobrego tygodnia!
Witaj Małgosiu,
UsuńGlie i u nas są nieczęstym widokiem, aczkolwiek raz udało mi się uchwycić w obiektyw stadko, które pożywiało się nasionami drzew i krzewów rosnących nad Bystrzycą poza miastem. Może w Twoich stronach pozbyto się starych drzewostanów? A to są właśnie ich naturalne siedliska. Są to bardzo skryte ptaki i w miejskich parkach, czy w ogrodzie, nigdy ich nie wiedziałam. Tylko raz, na starym lubelskim cmentarzu, gdzie łuskały nasiona z nosków bardzo starych, wiekowych klonów. Te zimujące na Lubelszczyźnie pochodzą najczęściej z północno-wschodnich rejonów Rosji, bo zimą jest tam dla nich za chłodno, a więc migrują sezonowo do cieplejszych stron. W lecie są te, które zakładają lęgi w Polsce, najczęściej w górach i w borach sosnowo-świerkowych, ale z powodu ich skrytości bardzo trudno je dostrzec.
Być może, że faktycznie w Twoich okolicach zabrakło dla nich środowiska wysokich drzew, gąszczy zakrzewień... to jest właśnie źle pojęta cywilizacja, która na trwale eliminuje niektóre gatunki z pewnych terenów.
Przyjemnego wieczoru Małgosiu, pozdrawiam ciepło :)
Dzień dobry:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie się obudziłam i delektuję się pierwszą kawą.:)
Na dobry początek tygodnia Gheorghe Zamfir
Skylark Romanian Folklore
http://www.youtube.com/watch?v=VUGXzjTjy5k
Dobrego dnia Wszystkim :)))
Odśnieżanie zostawiam naszym Chłopakom :)))
Dobry wieczór Izo :)
UsuńPtasia rozgrzewka o zimowym poranku nie powiem, bardzo miła, tym bardziej, że objawów wiosny jeszcze nie widać. :)
Nie mniej co innego mnie dzisiaj "rozgrzewało" do czerwoności... fatalne warunki jazdy i ogromny stres z tym związany.
Na dzisiaj odpoczywam już od horrorów i mogę zająć się ptasią poezją. Zapraszam Cię na zimowy spacer w pola, z ptakami.
Zimowy spacer
Brunatne pola pokryte białą nieruchomą
ciszą rozsypane kryształki lodu świecą
jak gwiazdy na śnieżnym firmamencie
mrugają światłem odbitym
od rozpalonego dysku słońca i naszych
oczu które chłoną łapczywie każdy
refleks chwili ułamek strzępek obrazu
otaczającego nas piękna.
Znad drzewa unosi się czarny obłok
maleńkich ptaków jak rój owadów leci
nisko nad ziemią i opada miękko
ptaki siadają na białym dywanie pola
świergocą wesoło pieśń zimową
chrzęst śniegu pod butami przerywa
głośny świst chłopiec pędzi z góry
na sankach.
Idziemy powoli przez las znaną drogą
a tak zdumiewająco inną nową
odkrywając nieznane dotąd tajemnice
drzemiące w naturze.
- Ryszard Mierzejewski
A po spacerze rozgrzewka z nalewki z dzikiej róży. Miłego wieczoru w domowym cieple Izo :)))
Dobry wieczór Ewo :)
UsuńSłonko dzisiaj nie wyjrzało zza chmur i tylko mróz nie odpuszczał :)
Na dobranoc pozwolę sobie zaleśmianić :)
Noc zimowa
Skrzeń tajemnica,
Rozzłoceń mus!
We mgle księżyca
Jarzy się mróz!
Okruchy śniegu
Siecią swych fal
Zasnuły w biegu
Bezbronną dal.
Gmatwając loty,
Tamując dech -
Obsiadły płoty,
Jak siwy mech.
Do szyb się garną,
Jak białe ćmy,
Tchnąc w izbę parną:
"To - my! To - my!"
Z karczmy, w zakrzepły
Rozwartej świat,
Dym bucha ciepły
I blask, i czad!
Zaprzepaszczony
W ciemni bez dróg -
Drzewom przez szrony
Złoci się - Bóg.
Sad wśród topieli
Śnieowych głusz
W śmierci się bieli
Bez róż - bez zórz!
W swej pysze pawiej,
Łez tłumiąc znój,
Wśród śnieżnych zawiej
Sen kroczy mój...
Cieplutkich snów Ewo i Ogrodnicy. Dobranoc :)))
To prawda, sen już kroczy i do mnie coraz śmielej ;) A zimową noc Leśmiana spróbuję nieco ocieplić wierszem Leopolda Staffa.
UsuńBezlistny jeszcze...
Bezlistny jeszcze drzemie las żałosny,
Pola śpią nagie w drętwoty uwięzi.
Wtem ptak zakwilił jeden wśród gałęzi
I nagle cały świat pełen jest wiosny!
Ziemia ta, padół zawiści i złości,
Duszom więzieniem jest, a snom mogiłą,
Wtem jedno serce me głośniej zabiło
I nagle cały świat - pełen miłości.
:))) bo tak mi się już śni coraz częściej...
... i jeszcze kołysanka z wiosennym pozdrowieniem i muzyką filmową Vladimira Cosmy.
http://www.youtube.com/watch?v=bKQC9RlBoFg
Krokusowych snów Izo, dobranoc :)
Dzień dobry Ewuniu, Panie :)
OdpowiedzUsuńZaśnieżyło zachodnią, więc jaśniej i przyjemniej dla oka. Zapewne nie tak wygodnie do chodzenie. Za kilka chwil będę sprawdzać, a na ten moment przesyłam cieplutkie myśli i słowa o przyjaźni i bliskości.
Są takie chwile
co się po ciemku odnajdą.
Nie szukają się,
a śpieszą ku sobie
jak owady, co nigdy światła nie widziały.
Bo bliskich się nie wybiera.
Oni są wśród nas
jak dawno posadzone drzewa.
I patrzą, i rozkwitają, i dają się objąć.
Zbierają po nas resztki myśli
i sklejają,
by pomóc oddychać.
My szukamy szczęścia,
brniemy w ślepej alejce.
Nie wiemy, że ono przecież
trzyma nas za ręce.
To bliscy sprawiają,
że znika pasmo milczenia.
Myślimy, że wszystko jest inne,
a tak naprawdę przy nich
nic się nie zmienia.
I nawet, gdy skręcimy w inną drogę,
oni jak cień pójdą w naszą stronę.
- Atte Ciepłe słowa
... cieplutkich myli, z uśmiechem i pozdrowieniami :)))
Dobry wieczór Ewuniu :)
UsuńPrawie poniedziałek minął, prace zaplanowane na dzisiaj za mną czyli jest czas na poczytanie, posłuchanie, popisanie :)
Przygarnij
jak usta słowa
jak oczy spojrzenie
Przygarnij
nie pytając o przyczynę
Otul
jak w zimę ciepły płaszcz
jak milczenie w samotności
Otul
nie pytając o przyczynę
Podaruj uśmiech
jak tęcza po burzy
jak dotyk w tańcu
Podaruj uśmiech
nie pytając o przyczynę
Bądź obok
jak droga do szczęścia
jak przebłysk słońca
Bądź
po prostu
- Atte Bądź
... oczywiście powyżej życzyłam cieplutkich myśli, rano bywa, jestem mniej pozbierana niż wieczorem.
A teraz chwil wypoczynku po dniu pracy, może nalewki z dzikiej róży i dużo, dużo bardzo pozytywnych fluidów :)))
Witaj Zuziu:)
UsuńMój poniedziałek roboczy też osiągnął pozytywny finał na tę chwilę zdołałam się wymknąć spod jego "troskliwych" objęć.
Słowami można rzeczywiście zdziałać wiele, nie wyobrażam sobie relacji uczuciowej bez słów, oczywiście nie mając na myśli zagadania na amen ;) Zatem posyłam Ci uskrzydlające słowo na wieczorny relaks.
uskrzydlające słowo
powiedz szeptem
moja dusza jest jak witraż
rzucający refleksy
szkarłatnych ran
i zieleń nadziei
zieje pustką po rozecie
jak oczodół
czeka
na słowo żywe jak rtęć
pełne znaczeń
nie frywolne
ani nachalne
które będzie tobą i mną
czyste jak chrzest
niekłamane
a wypełnię pustkę
- Zofia Szydzik
... na Wschodniej tęgi mróz, śnieg i bardzo pochmurne niebo, z którego co jakiś czas coś posypuje. Promyków nie było dzisiaj ani na lekarstwo.
Pozdrawiam najcieplejszym słowem w zaciszu wieczoru, z uśmiechem:)))
... no i oczywiście, na wieczorną porę jeszcze stosowny erotyk ;-)
UsuńErotyk I
Ustom skrzydła rosną w nocy...
Przyleciały dziś, nad ranem,
jak czerwony kwiat geranium,
który wiatr przez okno wnosi...
W śnie,
gdzie Bliscy, Nieznajomi,
Zmarli zimną tchnący dalą,
w jakichś scenach i naradach
grafomański wiodą dialog -
usta twoje były Życiem,
bardziej Życiem, niżli jawa!
Świt jaśnieje,
okno wschodzi,
miasto diadem z szyb nakłada...
Pocałunek jeszcze żyje.
Choć był tylko znów zdobyczą,
moje usta z nim się liczą...
- Maria Pawlikowska - Jasnorzewska
... ze spokojem, radością i marzeniami :)))
... Ewuniu, wymykaj się z tych roboczych objęć jak najczęściej,
Usuńdla własnego zdrowia, [ marudzę ;-) ] :)
Wieczór, lampka wina, trzaskający ogień na kominku i........ poezja :)
Erotyk
II
Ten, który mienie swoje gwiaździste roztrwania
Na płaszcze róż czerwonych, lilij białosinych,
Ten mnie ozdobił w chwili naszego spotkania
W rumieniec - ciebie w bladość - i wiedział, co czyni.
Bo czym są ludzkie stroje w tak istotnej chwili,
czym wzniosłe przemówienia, otwarte ramiona ?
Ważne - tylko te barwy zdjęte z róż i lilij,
Dla tych, których jedynie krew może przekonać.
- Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
... rozmarzyłam się :)))
:))) To jeszcze bardziej rozmarzę Cię przed nocą... a przynajmniej postaram się ;)
Usuń* * *
Tak ma łagodny klimat:
gdy zima
(moja miła)
można wejść głębiej w rok
my to piękna pogoda
(nie słota)
moja słodka
i fiołki kwitną co krok
miłość ma w sobie mniej mrozu
niż rozum;
miła, zrozum
(kwiecień jest w cieple twych rąk)
e. e. cummings
tłum. Stanisław Barańczak
Pięknie Ci dziękuję za troskę i miłe słowa, a na dzisiaj życzę Ci już dobrej nocy i przyjemnych snów. Tylko do jutra, pa :)))
Ewuniu, furteczka była uchylona, po cichutku, by nie budzić śpiącego Ogródka, wpiszę dobranocny wiersz z najpiękniejszymi życzeniami snu, który pozwoli Ci jutro panować nad sprzętem dowożącym Cię we właściwe miejsca ;-)))
Usuńw górę w ciszę w zieloną
ciszę z białą ziemią w środku
będziesz ( pocałuj mnie ) szła
w dal w poranek w młody
poranek z ciepłym światem w środku
( pocałuj mnie ) będziesz szła
naprzód w słońce w czyste
słońce z jędrnym dniem w środku
będziesz szła ( pocałuj mnie
w dół w twoją pamięć w twoją
pamięć i pamięć i pamięć
będę ) pocałuj mnie ( szedł )
- E.E. Cummings W górę w ciszę w zieloną przełożył .......................... Stanisław Barańczak
... dobranoc Pani Poetko :)))
... całus na dzień dobry Zuziu :) Dziękuję za zieloną ciszę, miło mi się czytało przy pierwszej kawie. Do spotkania :)))
UsuńZa oknem szaro smutno
OdpowiedzUsuńco robić w takich chwilach
Nie ma żadnej ptaszyny
a w szczególności gila.
Szukałem w internecie
gdzie odleciały gile.
Wręcz pisze tylko tyle,
ze przebywają w Chile..
Z uporu jestem znany
znalazłem - dzięki Bogu.
Szczęście mi dopisało,
na poetyckim blogu.
www.youtube.com/watch?v=ANEFZJ01OiY
Miłego dnia pomimo ślizgawicy na ulicach.:)
Dobry wieczór Andrzeju :)
UsuńBardzo się cieszę, że choć na blogu mogłam pokazać te piękne i dość rzadkie ptaki. Z uczciwości jednak dopowiem, że zdjęcia były robione zeszłej zimy; w tym roku jeszcze gili nie widziałam.
Chociaż szczerze mówiąc bardziej niż gili, wyglądam już objawów wiosny... niestety, bez rezultatów. Ale pomarzyć można :-)
Nie lubię śniegu, bałwanów, mrozu
na widok zimna cała się trzęsę,
świat śnieżnobiały wieje mi grozą,
śnieg tusz podtapia na mojej rzęsie..:))
Biel w moim mieście ciut ubabrana,
przechodnie brodzą w słonawej zupie,
coś popaduje znowu od rana...
kalendarz z wiosną chętnie dziś kupię! :))
W kąt pójdą czapki, kurtki puchowe,
a na estradę wskoczą krokusy,
wiesz przecież - ja mam zielono w głowie
i nic, prócz wiosny już mnie wzruszy.:))
EP
Ślizgawicę jakoś przeżyłam, jazda była dziś z prędkością 20-30 km/h, w porywach 40-50... drogę około pięćdziesięciokilometrową przebyłam w półtorej godziny.
Dziękuję za odśnieżenie ławeczki i cudny głos Jackie Evancho, przyjemnych chwil na cały wieczór :)))
"Szuflandia" , to najwspanialsze miejsce i schowek zarazem. Lubię ją! Gila nie widziałam.... od czasów młodości. Wtedy mieszkałam na warszawskim Żoliborzu. Dziś to są Bielany. Te ptaki są w miastach coraz rzadsze. Szkoda!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wszystkich:)
.Masz rację Ozonko, bardzo lubię wszelkie "szuflandie" ;) Można z nich różne cuda wydobywać nawet po latach... a poza tym tam właśnie jest taki mały intymny świat, chyba dla każdego. Z różnymi rupieciami, skarbami i szpargałami włącznie :)
UsuńGile coraz rzadziej bytują w mieście, gdyż są to bardzo skryte ptaki i potrzebują starych drzewostanów, gęstych zakrzaczeń, spokojnych miejsc, o które w miastach coraz trudniej. Te z fotek spotkałam poza miastem, nad Bystrzycą, gdzie jest mnóstwo ogromnych, wiekowych wierzb "rokicin". Ludzie jednak systematycznie wycinają, co im pod piłę podejdzie... szkoda!
Pozdrawiam Cię ciepło bardzo mroźnym wieczorem :)
Zmieniłaś wystrój????????
OdpowiedzUsuńE.
Tak, Impresje ubrałam w błękit i żagielki już 1 stycznia tego roku. Podoba mi się przestrzeń, głębia krajobrazu i spokojny koloryt, który lepiej pasuje do zdjęć z różnymi detalami, a poza tym stwarza przyjemny, relaksacyjny nastrój. Na wiosnę powrócę do gałązki kwitnącej wiśni. :)))
UsuńDobry wieczór na dobranoc. :)*
OdpowiedzUsuńCałodzienny deszcz przyniósł szarość i smętek, by podczas mojego powrotu z pracy zamieniać się w zmarzlinę na szybach samochodu.
Sam się dziwię, że jakoś szczęśliwie dotrzeć do domu.:)
Widzę,że w impresajach pojawili się nowi "starzy" bywalcy...Powitać i jest fajnie.:)))
A teraz już tradycyjne "Słowo na Dobranoc". Dziś Stanisław Korab-Brzozowski i jego liryka -
* * *...O dziewczę!...* * *
.......•●◕◕ڰڿڰ◕◕●•.....
O dziewczę! gołąb dziś na twym ramieniu
Usiadł z twoją szyją łabędzią się pieści,
I, tonąc cały w cudnym zachwyceniu,
Miłości pierwszą jutrzenkę ci wieści.
Choć gołąb grucha, nie rozumiesz mowy,
Kryjącej w sobie miłość i tęsknotę;
A on się lęka namiętnymi słowy
Budzić w twym sercu pragnienia spiekotę...
Odleci cicho, kryjąc w sobie ciernie -
A może nigdy nie ujrzysz go więcej...
Lecz gdy minione dzieje wspomnisz wiernie,
Poznasz, że nikt nie kochał Cię goręcej!
.......•●◕◕ڰڿڰ◕◕●•.....
I kołysanka na dziś - ♥ I'LL Love You Forever..I promise you ♥
http://www.youtube.com/watch?v=8H2P3HwBns4
.......•●◕◕ڰڿڰ◕◕●•.....
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:))) ♥♥♥..."With all of my heart, I promise you"...najczulej.:))) ♥♥♥
.......•●◕◕ڰڿڰ◕◕●•.....
Dobry wieczór na dobranoc Jasieńku :)*
UsuńWspółczuję Ci bardzo lodowicy... Od wczoraj marznący deszcz i mżawka okropnie uprzykrza mi życie, to chyba najgorsza pogoda jaką zima może zafundować. Brrr... a jutro pewnie "powtórka z rozrywki".
Ale zanim jutro nastanie czas ocieplić wieczór lirycznym Słowem.
•●◕ڿڰ•“˜
*** Magia słowa ***
Tak trudno czekać dziś na wiosnę,
gdy czysta biel milczeniem chłodzi,
resztka nadziei, trochę wspomnień
u schyłku dnia w purpurze godzin,
kwiat zasuszony magią lata,
w nim zapach słońca, wiatru szelest,
okruchy ciepła w strofy wplatam,
gdy mroźny świt za oknem dnieje.
Dam tobie jasnych dni błękity,
na grządkach myśli wzejdą maki,
słowik zaśpiewa nam przed świtem,
dzień się w kolorach znów zatraci.
Tak mówisz, że to niemożliwe,
poranki grzęzną w mgieł w firanach,
więc usiądź przy mnie trochę bliżej
i cicho szepnij mi – kochana...
EP
•●◕ڿڰ•“˜
Dobranoc, dobranoc Impresjonistom i Tobie Miły mój :))) ♥♥♥... a teraz usiądź trochę bliżej i ... :))) ♥♥♥
I dziękuję za tak cudne strofy dobranocne... :)***
... jeszcze coś zagram za moment...
... no nie wiem, czy po tej kołysance z romantycznym klipem da się zasnąć... o właśnie tak już bym chciała... :)*
UsuńGheorghe Zamfir & James Last - Einsamer Hirte
http://www.youtube.com/watch?v=JfRyMr4Ewlw
•●◕ڿڰ•“˜
... najczulej... :)))***
Wtorkowe bry :)*
OdpowiedzUsuńZima poczyna sobie coraz śmielej i na nic wszystkie narzekania... sypie gęsty śnieg, a celsjusz już bardzo nisko upadł. Na ten moment leży na dziesiątce z minusem.
Szybka kawowa rozgrzewka, a zanim wyruszę w teren potęsknię sobie trochę za wiosną z Małgorzatą Ostrowską.
*** Po niebieskim niebie ***
http://www.youtube.com/watch?v=ZhayLVPT3aQ
Wiosna ma smak tęsknoty
I blado-żółtych liści
Miejskiego kurzu zapach
Piwa w podziemnym przejściu
Wiosna się ciągle waha
I spóźnia się jak tramwaj
I niespokojną zimę
Odsypia w miejskich parkach
Wiosna ma zapach żalu
I spalin na ulicach
I spóźnia się jak tramwaj
I ciągle każe czekać
Na pierwszy dotyk Słońca
Na kolor na ulicy
I na wiewiórki w parku
I szepty ciche
A ja mam dość,
Ja tańczę po niebieskim niebie
I szlaki już przecieram
Ode mnie do Ciebie
I niecierpliwie myśli zbieram do podróży
Żeby w podróży wolnością je odurzyć
Wiosna ma smak tęsknoty
I blado-żółtych liści
Miejskiego kurzu zapach
Piwa w podziemnym przejściu
Wiosna się ciągle waha
I spóźnia się jak tramwaj
I niespokojną zimę
Odsypia w miejskich parkach
Wiosna ma zapach żalu
I spalin na ulicach
I spóźnia się jak tramwaj
I ciągle każe czekać
Na pierwszy dotyk Słońca
Na kolor na ulicy
I na wiewiórki w parku
I szepty ciche
A ja mam dość,
Ja tańczę po niebieskim niebie
I szlaki już przecieram
Ode mnie do Ciebie
I niecierpliwie myśli zbieram do podróży
Żeby w podróży wolnością je odurzyć
Słowom uchylam cicho przeogromną przestrzeń
By jeszcze nie zasnęły, nie zasnęły jeszcze
I żeby tańczyć mogły po niebieskim niebie
Już im szykuję drogę ode mnie do Ciebie
A ja mam dość,
Ja tańczę po niebieskim niebie
I szlaki już przecieram
Ode mnie do Ciebie...
słowa: Małgorzata Ostrowska
muzyka: Marek Jackowski.
:)*
... i już mnie nie ma. Pogodnych przebudzeń Wszystkim, dobrego dnia bez ślizgawki i rozjeżdżania się łapek... :)))***
Witaj Ewuniu,
OdpowiedzUsuńPierwszym, porządnym śniegiem tej zimy Cię dziś pozdrawiam...jest pięknie:)
Serdeczności:)
Dobry wieczór Małgosiu :)
UsuńDoceniam piękno zimy, ale powiem Ci, że w tak ekstremalnym wydaniu, jak na Wschodniej, mam jej powyżej uszu. Bardzo, bardzo uciążliwa lodowica trwa już trzeci dzień... jeżdżenie i chodzenie graniczy z cudem. Marzę o wiośnie :)
Niemniej cieszy mnie Twoja radość z zimowych krajobrazów.
Pozdrawiam ciepło :)
Dzień dobry Ewuniu, Meg :)
OdpowiedzUsuńPrzy bieli, która rozpościera się wokoło dodam kolorów wierszowanych:
Malarz wciąż zachodził w głowę:
Są kolory i odcienie,
Każdy inną ma wymowę,
Każdy jakieś ma znaczenie.
Aż podsłuchał raz w farbiarni,
Jak sprzeczały się kolory:
- Żółty trzyma się najmarniej,
Żółty jest na zazdrość chory.
- Też gadanie... Zresztą zgodnie,
Mnie zazdrosne lubią żony,
Taka jest w tym roku moda:
Żółty kolor, nie czerwony.
Mruknął czarny: - Czy należy
W takie wdawać się rozmowy ?
Jak czerwony się zaperzy,
To się robi fioletowy.
- Zamilcz ! Wszystkim się podoba
Modny kolor fioletowy,
A ty jesteś co ? Żałoba !
Ciebie lubią tylko wdowy.
- Lepszy czarny jest niż biały !
- Lepszy biały, za to ręczę,
Wszak się na mnie poskładały
Barwy, które tworzą tęczę.
- Tylko panny i oseski
Białym chlubią się kolorem...
- A niebieski.
- Co niebieski ?
- Jego tu na świadka biorę.
Rzekł niebieski: Słów mi szkoda.
Każdy z czasem wypłowieje.
A zielony tylko dodał:
- Mam nadzieję... Mam nadzieję...
- Jan Brzechwa Kolory
... wtorek przejął władanie, tylko szybkie co nieco i do zajęć, które wyznaczają dzisiejsze działania.
Kolorów na cały dzień wraz z dobrymi myślami i uśmiechem, pozdrawiam cieplutko i zmykam :)))
Witaj Zuziu :)
UsuńStyczeń z mrozem i śniegiem szaleje, upiornie się jeździ i chodzi, ale na tę chwilę już mogę spokojnie delektować się spokojem wtorkowego wieczoru w zaciszu domowym. Wypuszczam więc wiersze na spacer ;)
Otworzyłam dziś..
Otworzyłam dziś moją szufladę.
Wyfrunęły z niej wiersze jak ptaki,
te smutne,nudne i blade,
te radosne i barwne takie.
Wiatr je porwał,po ziemi targa,
opierają się skrzydeł szelestem.
Jch spiewanie to cicha skarga,
czy dziś wiersze ktoś czyta jeszcze?
Złap je w dłonie,przytul, przeczytaj,
wtedy wzlecą jak orły, do nieba.
Każde słowo jak piórko chwytaj,
tak im bardzo uwagi Twej trzeba.
A gdy świat Twój już ukołyszą,
to przysiądzie który na drzewie,
i melodię cichutką usłyszysz.
Będzie grała tylko dla Ciebie.
- Hanna G.
... serdecznie, z wieczornym herbaciano-cytrusowym aromatem :)))
Dobry wieczór Ewuniu :)
UsuńOch, mnie się wydaje, że Twoja szuflada jest bezdenna. Co chwilę prezentujesz wiersze z szuflandii, jak ostatnio napisałaś. Pomyślałam, że doskonałe określenie ;-)))
Długi, niezwykle długi wtorek. Teraz już mam czas na poczytanie, posłuchanie, wpisanie ;-)
nim księżyc w chmurach znajdzie miejsce
a sen o wiośnie zazieleni
dam ci w prezencie moje serce
ono z miłości się czerwieni
wyrwę je prosto spod koszuli
i złożę w twoje ciepłe dłonie
ty jedna chętnie je utulisz
ty w nim podtrzymasz żar i płomień
nie trzeba zaklęć ani czarów
wystarczy uśmiech i pogoda
wiosna i lato razem - daruj
jesienią miłość zawsze młoda
- sam53 serce w prezencie... czyli niewiersz o miłości
i odpowiedź :
dzisiaj przyniosłeś swoje serce
sen się o wiośnie rozpromienił
nim inna znajdzie wśród gwiazd miejsce
ono w miłosnej śni kipieli
wyrwane prosto spod koszuli
złożyłeś w moje ciepłe dłonie
ja bardzo pragnę je utulić
i żar podtrzymać w nim i płomień
bez zbędnych zaklęć słów i czarów
wystarczy uśmiech - to
przez wszystkie pory roku daruj
miłość - a jesień będzie młoda
- ellka
... serdeczne, z iskierkami z kominka :)))
... :)))
UsuńJesień we dwoje
A gdy nastaną dni z szarugą,
aura zasępi się w kałużach,
kolory znikną nam na długo,
ścichnie w nostalgii uczuć burza,
nie smuć się miły, z tobą jestem,
powplatam w wiersz najczulsze słowa,
dam ci słoneczny bukiet westchnień,
w kropelkach deszczu uśmiech schowam.
I choć chłodniejsze ranki co dzień,
z chmurami zmienne mkną nastroje,
to nic nam jesień nie zaszkodzi,
kiedy jesteśmy w niej we dwoje.
EP
... a to moja odpowiedź. Zimno jak diabli, ale jeszcze jeden wyprowadziłam na spacer; niech się trochę przewietrzy, bo w szuflandii ciasno ;-)))
Serdeczności ciepłe na bardzo mroźny wieczór :)))
... zegar wydzwania kwadranse podpowiadając, że czas na dobranocne wiersze. Takie wiersze, jak poniższy, chciałaby otrzymywać każda znana mi dziewczyna.
Usuńjesteś pieszczotą słów miłą chwilą
jesteś muzyką graną przez życie
i ciszą w kwiatach która motylom
daruje siebie w róż aksamicie
jesteś jak słońce promieniem złotym
w zenicie nieba utkaną tęczą
dłonią w mej dłoni i tak jak dotyk
ust mnie pragnących gdy kocham klęcząc
jesteś wibracją w sercu kołyską
kołem fortuny szczęśliwym losem
jesteś daleko zarazem blisko
i mówisz ciepłym cierpliwym głosem
jesteś ratunkiem życia ostoją
jak dar od nieba oczekiwany
zostaniesz ze mną już będziesz moją
nikt nie był w tobie tak zakochany
- sam53 Jesteś
... teraz już tylko należy się rozmarzyć, popatrzeć w gwiazdy na wieczornym niebie i czekać, aż ten jedyny spłynie wraz ze spadającą gwiazdą.
Dziękuję Ewuniu za piękny, poetycki dzień, rozmarzenia, pa :)))
... to jeszcze tylko na koniec dnia...
UsuńTaniec w blasku świec
kiedyś zatańczymy nasz taniec
w objęciach muzyki
której jeszcze nie słyszymy
w sali balowej
udekorowanej marzeniami
muzyków którzy zagrają
najpiękniejszą melodię świata
delikatną jak powiew wiatru
skomponowaną tylko dla nas
zatańczymy
przy blasku tysiąca świec
i obecności księżyca
który będzie jedynym światkiem
rodzących się uczuć
w rytmie miłosnych nutek
- Małgorzata Rams
Dobrej nocy Zuziu, z ukłonem za dzisiejszą rozmowę najpiękniejszych, rozmarzonych snów Ci życzę, pa :)))
Witam wtorkowym popołudniem :)
OdpowiedzUsuńZa oknem biało i mróz trzyma. Może trochę kolorowych kwiatów....? :)
pory roku w kwiatach
http://www.youtube.com/watch?v=ABVUxcL_qEQ
Przyjemnego relaksu w domowym ciepełku :)))
Dobry wieczór Izo :)
UsuńNa początek życzę Ci radosnego świętowania Dnia Babci :)))
... jak również wszystkim ogrodowym Babciom i Dziadkom, nawet tym in spe ;-)))
Do Twoich cudnych, całorocznych kwiatów dorzucam jeszcze jeden mały kwiatek. Może być z klarnetem? ;)
ACKER BILK - Mały Kwiatek
http://www.youtube.com/watch?v=X2A4TSe7pgw
... i teraz już pachnie wkoło... pięknego wieczoru, ukwieconego życzeniami od wnusia :)))
Dziękuję Ewo za życzenia i piękny kwiatek.Rozmarzyłam się i myślę już o wiośnie ;)
UsuńBabcia na wiosnę
Niebo włożyło turban obłoczny z jaskółką,
Jabłonie stoją w wielkich kapeluszach z kwiatów
Szeptania-pogłaskania lecą z pyłem kwiatów
Omijając twarz moją jako liść pożółkłą.
Lipy stroją się w jedwab zielony i nowy,
Jak biżuteria szczęścia płoną sznury kwiatów
Pocałunki żeglują na muzyce kwiatów
Mijając moją szyję w szaliku włóczkowym.
Zamknę najszczelniej serce przed śpiewem słowika
I pójdę przez gąszcz kwitnień, rozkwitów, kwiatów,
Przez chmury całowanych, kołysanych kwiatów,
Nie śmiąc przypiąć do piersi fijołka czy storczyka.
Pod modną parasolką świat w śmiechu się trzęsie.
Patrzy zabójczym okiem zza bukietu kwiatów,
Ma we krwi wszystkie wonie, wszystkie gwiazdy światów,
I ma mnie, jak bezwiedną, zimną łzę na rzęsie.
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
...:)))
Oj, Babciu, Babciu... polatasz Ty jeszcze na wiosnę z aparatem wśród bzów i słowików ;)))
UsuńMajowo :)
A kiedy księżyc srebrnym łukiem
ciął północ wśród słowików westchnień,
odgarnął chmury ciemny pukiel,
maj wszedł w ogrody bezszelestnie.
Trawy drżą rosą, na kaczeńcach
trzmiel umazany pyłkiem złotym,
poranek gra słoneczne scherza,
wiatr wtańczył się w wierzbowe sploty.
Zieloność śmieje się soczyście,
różowo pachnie leśny groszek,
słuchaj, jak miłość tętni w liściach,
naręcza bzu dla ciebie niosę.
EP
... a na razie dostaniesz kaczeńce. Tytus Wojnowicz - Grieg o poranku.
http://www.youtube.com/watch?v=hvuj46KgVso
:)))
:)))
UsuńDziękuję Ewuś..Nie mogę się już doczekać wiosennego słonka...:)
Na dobranoc przyniosłam trochę czerwieni z Twojej szuflandii;)
Z makami na sukience
Styczeń dogrywa partyturę,
ostatni akt, nie klaszczę w dłonie,
scenariusz mnie nie przekonuje,
czekam na wiosnę, tęsknię do niej.
Gdyby tak chciała trochę szybciej
przeskoczyć mrozy i śnieżyce,
zimowe smutki z duszy wymieść,
rozdzwonić dnie skowronków krzykiem
i w labiryncie świeżych marzeń
seledyn wplatać w nowe strofy,
przystroić myśli w kwietną frazę,
ciepłych promieni poczuć dotyk...
Pośród zimowych, bladych świtań
znów wiersz napiszę ci naprędce,
w którym z miłością porozkwita
lato z makami na sukience.
I kołysanka tez z makami :)
Tytus Wojnowicz - coda d'amore
http://www.youtube.com/watch?v=l5KDNCulPC4
Dobranoc Wszystkim i Tobie Ewo. Snów z makami na sukience...:)))
... albo z biedronkami na piżamie :))) Przyniosłam Ci na na dobranoc -
UsuńSłoneczny pejzaż
Spójrz, jaki ranek... ciepły promień
topi jesienne srebro chłodu,
wpadł zza firanki prosto do mnie,
gdy sen wygrzewał się wśród poduch.
Rozzłocił klony i akacje,
cynobrem dęby połaskotał,
rozśmieszył płot perlistym żartem,
pohuśtał się na wąsach kota.
Tańczy w biedronkach na piżamie,
po rynnach w środek kałuż zjeżdża.
Ty śpisz? Ja teraz szybko wstanę
i złapię w wiersz słoneczny pejzaż.
EP
Cudne te maki, ach! Dziękuję Izo za kwiatowy wieczór, A dla Ciebie jeszcze letnia kołysanka.
http://www.youtube.com/watch?v=3OJLUQv8Hpc
Dobranoc Izo, pachnących latem snów :)))
Był na balu raz kawaler
OdpowiedzUsuńwystarczyło raz zatańczył.
Dziecko mu się urodziło
no i teraz Babcia niańczy.
Cieszy Babcia się niezmiernie.
że się urodziło dziecię .
Kocha wnuczkę jak swą córkę
nade wszystko, co na świecie..
Dziadek za to ma urwanie
koło kuchni teraz krząta.
Bo mu Babcia nakazała
pod nogami się nie plątać.
Dziadek by też się chciał widzieć
w opiekuńczej także roli
Ale Babcia go przegania
i się wtrącać nie pozwoli.
Więc się Dziadek zdenerwował,
donos złożył na Komendę
Babcia go dyskryminuje
nie wie co to znaczy gender.
Wszystkim Babciom w dniu ich święta wszystkiego najlepszego.
ewairena57.blogspot.com/2014/01/tylko-po-co.html#comment-form
www.youtube.com/watch?v=z9F1XZC18yQ
OdpowiedzUsuńDobry wieczór Andrzeju :)
UsuńNie będąc babcią, dziękuję w imieniu Babć i Dziadków za okolicznościowy wierszyk. Uśmiałeś mnie serdecznie tym donosem na Komendę :)))
Niechże babcie wyjdą z kuchni,
zdejmą fartuch, włożą szpilki,
nie marudzą: "dziadku - chuchnij!"
I nie patrzą nań dziś wilkiem.
Czas wyzwolić się od wnucząt,
bo od czego tata, mama,
niechaj dziś im kiecki furczą...
Co??? Na rolę babci zamach! ;-)))
Dziadek też ma jeszcze werwę,
a nie troki w kalesonach.
Niech ich pocałują w... gender,
a ja znów ze śmiechu skonam... :)))
... i niech żyje bal! - Maryla Rodowicz
http://www.youtube.com/watch?v=i-2oZBaRkeI
Pozdrowienia od Ciemnokasztanowej wieczorową porą... :)
Dziękuję Andrzeju za życzenia. Dla Ciebie zaśpiewa ....przyszła babcia ;)
UsuńCaro Emerald - A Night Like This (Official Video)
http://www.youtube.com/watch?v=74LXx0wSqMI
Miłego wieczoru :)
Noc już na dobre zawładnęła wtorkiem, mróz skrzypi za oknem... Czas nam się zatem przytulić...
OdpowiedzUsuńJaśkowi chyba się przysnęło, pozdrawiam Cię czule :)*
A moje wieczorne myśli wypowie dzisiaj Wiesława Kwinto-Koczan.
--♥♥♥-- Przytul mnie --♥♥♥--
Przytul mnie,proszę,jeszcze raz
i jeszcze raz, i jeszcze...
Niech się przetoczy obok czas,
a łzy niech spłyną z deszczem
Przytul mnie,proszę,jeszcze raz
jak w tańcu na parkiecie.
Zaszumi nam muzyką las
co z wiatrem gra w duecie.
Tak najzwyczajniej przytul mnie
na jedną małą chwilę.
Niech znikną z oczu myśli złe,
odfruną jak motyle.
Niech gdzieś zabłądzą w sinej mgle
i wrócić nie potrafią.
My w przytuleniu trwajmy tak,
jak ramka z fotografią
-Wiesława Kwinto-Koczan
--♥♥♥--
Dobranoc, dobranoc Ogrodnikom i Tobie Najmilszy mój :)))*** ..."tak najzwyczajniej przytul mnie" :)))***
... może być już przy kołysance, za chwilę...
... a pokołysze dzisiaj Ewa Błaszczyk z piosenką do słów Agnieszki Osieckiej, muzykę skomponowała Natalia Iwanowa. Cudna... z przytuleniem.
Usuń*** Co to za wicher ***
http://www.youtube.com/watch?v=0Gcdu_TavII
Co to za wicher zwodzi mnie,
i rad, by duszę porwać moją,
jak mała świeczka gaśnie świat,
i nagie drzewa w oknach stoją.
Co noc,z nadzieją albo bez,
zaglądam na dno szklanej kuli,
ja powiem Ci, jak bardzo chcę,
jak bardzo chcę , byś mnie przytulił.
Ciebie jednego tylko mam,
i właśnie Ciebie tylko nie mam,
To dla mnie milczy młody ptak,
dla Ciebie nie śpi cała ziemia.
Co noc z nadzieja albo bez,
okruchy dawnych wspomnień łowiąc,
ja powiem Ci, jak bardzo chcę,
jak bardzo chcę utonąć w Tobie.
--♥♥♥--
:)*** najczulsze pa...
Dobry wieczór na dobranoc.:)*
UsuńNa wstępie serdeczne życzenia Babciuniom i Dziadziom w dniu ich święta...:)
I szybko (ponownie) do "Słowa na Dobranoc" bo lepsza wersja
fruwa w kosmosie, a to tylko kołysanka Franka Duval -
***...Touch my soul...***
.......•●◕◕ڰڿڰ◕◕●•.....
http://www.youtube.com/watch?v=pouZm1Vr50M
***...Dotknij mej duszy...***
Dotknij mej duszy
w swój zawzięty sposób
Nigdy nie będę już żył w ciemności
ponownie...
Dotknij mej duszy
Uwolnij mnie
Potrzebuję Cię!
Dotknij mej duszy
Naucz mnie kochać
Kochać w sposób
taki o jakim mówią
Dotknij mej duszy
Naucz mnie, naucz mnie
kochać
Kiedy cisza przemawia
Wiem, że jesteś blisko
Haa, Potrzebuję Cię
Haa, Potrzebuję Cię
Haa, Haa, Potrzebuję Cię
Haa, Potrzebuję Cię, Haa
Moje głodne serce
Potrzebuje trochę miłości
By działać dalej
i żyć
Moje głodne serce
Potrzebuje trochę dotyku
By uświadomić sobie
Czym jest miłość
Dotknij mej duszy
Naucz mnie, naucz mnie
kochać
Kiedy cisza przemówi
Wiem, że jesteś blisko
Moje głodne serce
Potrzebuje trochę miłości
By działać dalej
i żyć
Moje głodne serce
Potrzebuje trochę dotyku
By uświadomić sobie
Czym jest miłość
Dotknij mojej duszy...
.......•●◕◕ڰڿڰ◕◕●•.....
Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Maleńka moja.:)))* * *
"Moje głodne serce Potrzebuje trochę dotyku"...dotykaj...:)))***
:)))***
Usuń