Powered By Blogger

sobota, 18 stycznia 2014

Tylko po co

Aura nie rozpieszcza kolorami, a więc dziś trochę czerwieni na rozjaśnienie szarości zimy. Owoce dzikiej róży jeszcze nie sczerniały.
A może gile?
I nie tylko. Szafirowy sweter z czerwonym kwiatem też poprawia nastrój... ;-)
 Tylko po co

Można żyć bez śpiewu ptaków,
kiedy słońce z mgieł wychodzi,
nie podziwiać barwy kwiatu
wśród zamętu zwykłych godzin;

nie śniąc nigdy o obłokach,
tak z dnia na dzień, jak najprościej,
w ramy czasu wstawiać kroki
bez fantazji, łez radości

Nie całować bzów w ogrodzie,
gdy od rosy lśniące kiście,
bez tęsknoty, marzeń co dzień,
zachwycenia złotym liściem,

nie smakując muśnięć wiatru,
nie nurzając się w zieloność,
bez zadumy nad dnia sacrum
gdy zachodnie zorze płoną,

bez tych szeptów, gwiazd na niebie,
tkwić w spokoju dniem i nocą,
bez poezji i uniesień...

tylko po co?

(wyciągnięty z szuflandii)

109 komentarzy:

  1. Dzień dobry w sobotę :)*
    Mgła, mżawka i szarość za oknem... kolorowych myśli, odpoczynku, dobrego humoru i ciepłoty wszelakiej życzę Wszystkim - udanego dnia :)*

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie całować kufla piwa tak od rana
    W szafirowym swetrze z kwiatem
    Może tylko bez pamięci zakochana.

    Nawet jej słuchają wędrowne gile
    Kiedy wszystko ją zachwyca i unosi
    Żyje szybko, nie przystając ni na chwilę.

    Czasem przysiadzie do stolika
    Bo relaks dla niej być musi
    I rzuca ciepły uśmiech do fotografika.

    :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze raz sobotnie bry Jasieńku :)*

      Ach, to był Guinness wcale nie z rana
      tylko z wieczora.
      Bo na relaksik to właśnie wtedy
      stosowna pora.

      To było w grudniu, a dzisiaj styczeń,
      szarość na niebie...
      Sto pocałunków, promienny uśmiech
      - tylko dla Ciebie.

      :)))***

      ... dygam wdzięcznie za wiersz i przebudzenie z Léo FERRE - La chanson des amants, pozwolisz, że je tu przeniosę? Bardzo mi się spodobało i szkoda, żeby inni nie posłuchali.

      http://www.youtube.com/watch?v=vysBgAtUi30

      ... o muzykę będę się dziś uprzejmie dopraszać :)))*

      Usuń
    2. To jeszcze raz Léo Ferré - L'amour - dla Ciebie

      Léo Ferré - L'amour

      http://www.youtube.com/watch?v=YB_vJUweYjU

      :)))*

      Usuń
    3. ... a to dla Ciebie, amore mio... Leo Ferré - T'amavo tanto sai...

      http://www.youtube.com/watch?v=boWlk63_sAk

      :)))* ... skąd Ty wyciągasz takie perełki?

      Usuń
    4. I jeszcze - Léo Ferré - Elsa

      http://www.youtube.com/watch?v=3ZfZBhmR79o

      Ach, Léo Ferré wpadł mi w ucho, gdy chciałem wczoraj
      ozdobić wczorajszą dobranockę francuskiego poety.:)*

      Usuń
    5. ...trochę klimatu franuskiego dla uśmiechu na sobotę...

      Dzięki Bogu już weekend - Zbigniew Wodecki, grupa MoCarta - „Szalona krewetka"

      http://www.youtube.com/watch?v=LEerxqJLmME

      Waltz la Crevet.

      Tam, gdzie się bulwar z aleją spotka
      A z kabaretem operetka,
      Przychodzi w soboty Bardotka
      Do baru „Szalona Krewetka”.
      Zamawia absynt z rumem,
      Gotówką zawsze płaci,
      I się zachwyca tłumem
      Kolorowych postaci:
      Ref:
      Żandarmem, który pokarmem
      Dokarmia Arlekina,
      Pastorem, który wieczorem
      Przebiera się za delfina,
      Operową diwą, która śpiewa krzywo,
      I żoną sędzi, która pędzi
      Nalewkę z kalafiora,
      Którą z butelki sączy niewielki
      Delfin przebrany za pastora.

      Tam nikt nikomu nie naubliża,
      A rano czarna furgonetka
      Rozwozi na krańce Paryża
      Spod baru „Szalona Krewetka”:
      Żołnierzy i cywili,
      Bezbożnych, i dewotki,
      Tych, którzy w nocy byli
      Kolegami Bardotki:
      Ref:
      Żandarmem, który pokarmem
      Dokarmia Arlekina,
      Pastorem, który wieczorem
      Przebiera się za delfina,
      Operową diwą, która śpiewa krzywo,
      I żoną sędzi, która pędzi
      Nalewkę z kalafiora,
      Którą z butelki sączy niewielki
      Delfin przebrany za pastora.

      Tu , gdzie się latem wiją nagietki,
      Na każdym rogu szkoła tańca,
      I rośnie spożycie krewetki
      Na jednego mieszkańca,
      Tu w karczmie „Czarne Oczy”
      Codzienność nie jest słodka
      Ale w sobotę w nocy…
      Podhalańska Bardotka!
      Ref:
      Z żandarmem, który pokarmem
      Dokarmia Arlekina,
      Z pastorem, który wieczorem
      Przebiera się za delfina,
      Z operową diwą, która śpiewa krzywo
      I z żoną sędzi, która pędzi
      Z żętycy śliwowicę,
      Którą na Rysy dostarcza łysy
      Niedźwiedź przebrany za kozicę.

      Tekst: Artur Andrus
      Mizyka: Włodzimierz Korcz

      :)))))))*

      Usuń
    6. Jasieńku, klimaty francuskie zachwycające, a klip do piosenki Else... oj, bardzo przyjemny :)))* Przyniosłam Ci prezent...

      Léo Ferré - Les souvenirs

      http://www.youtube.com/watch?v=fCWZPiVleNA

      Fantastyczny kompozytor, pieśniarz, poeta, a poza tym poczytałam trochę i dowiedziałam się, że również pianista i dyrygent. Bardzo przypomina mi Jacquesa Brela i znakomicie oddaje cały nastrój piosenek spod dachów Paryża. Niesamowity klimat mają jego utwory, jestem oczarowana :)*

      Ha! Już ja widzę tego niedźwiedzia przebranego za kozicę i podhalańską Bardotkę, to tylko Andrus mógł coś takiego wymyślić, uśmiałam się setnie... :))))

      Usuń
  3. Weekendowe dzień dobry:)
    Ładne te ptaszęta.. Szczególnie ten na ostatnim zdjęciu...;)))
    Twój wiersz skomentuję jednym zdaniem: Dzień bez poezji to dzień stracony...:)
    Zainspirowały mnie te oczy z ostatniej fotki więc moja ulubiona poetka:

    Rozmowa oczu

    Bezdomni z niespełnioną pieszczotą
    wśród obojętnych stolików i ludzi
    Biedniejsi o ławkę
    pod zielonym drzewem
    którą zabrał mróz
    Płonącymi oczami
    mówimy sobie rzeczy
    nieogarnięte słowem
    Zanurzam się w mowie Twych oczu
    jak trzmiel kosmaty
    we wrzosie
    Czuję jak pęcznieją wargi
    a spragnione palce
    rąk miłych szukają
    Jak bezwolnieje ciało
    i nie broni oczom Twoim
    rozbierać sukien które dzielą
    Tulisz mnie nagą
    kasztanami źrenic
    Nie zasłaniaj oczu
    prosisz
    Lecz oczy moje
    rozpalone pieszczotą
    są jak płomienie
    Jeżeli ich nie zasłonię
    podpalą
    tych ludzi obojętnych
    Wtedy zobaczą, że
    jestem naga
    i spojrzeniom
    pierś
    ustom Twoim podaję
    jak jabłko

    Małgorzata Hillar

    To jeszcze hiszpańskie oczy i trochę ptaszków ;)))

    EDWARD SIMONI- SPANISH EYES -NATURA PRZYRODY- PTAKI

    https://www.youtube.com/watch?v=0acLI2zsXcc

    Dobrego humoru bo na aurę za oknem nie ma co liczyć :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Izo :)
      Dzięki za pochwałę ptasząt, a ta ptaszka z ostatniej to tylko przypadkiem wpadła, dla czerwonego kwiatu na swetrze. Tak mię dzisiaj cosik najszło na czerwoności ;-)))
      Oczy zazwyczaj nie kłamią, chociaż... bo ja wiem???

      Czy te oczy mogą kłamać

      A gdy się zejdą, raz i drugi,
      kobieta po przejściach, mężczyzna z przeszłością,
      bardzo się męczą, męczą przez czas długi,
      co zrobić, co zrobić z tą miłością?
      On już je widział, on zna te dziewczyny,
      z poszarpanymi nerwami, co wracają nad ranem nie same,
      on już słyszał o życiu złamanym.
      Ona już wie, już zna tę historię,
      że żona go nie rozumie, że wcale ze sobą nie śpią,
      ona na pamięć to umie.
      Jakże o tym zapomnieć? Jak w pamięci to zatrzeć?
      Lepiej milczeć przytomnie i patrzeć.

      Czy te oczy mogą kłamać? Chyba nie!
      Czy ja mógłbym serce złamać? I te pe...
      Gdy się farsa zmienia w dramat, nie gnam w kąt.
      Czy te oczy mogą kłamać? Ależ skąd!

      A gdy się czasem w życiu uda
      kobiecie z przeszłością, mężczyźnie po przejściach,
      kąt wynajmują gdzieś u ludzi
      i łapią, i łapią trochę szczęścia.
      On zapomina na rok te dziewczyny z bardzo długimi nogami,
      co wracają nad ranem nie same.
      Woli ciszę z radzieckim szampanem.
      Ona już ma, już ma taką pewność,
      o którą wszystkim wam chodzi.
      Zasypia bez żadnych proszków, wino w lodówce się chłodzi.
      A gdy przyjdzie zapomnieć i w pamięci to zatrzeć?
      Lepiej milczeć przytomnie i patrzeć.

      Czy te oczy mogą kłamać? Chyba nie!
      Czy ja mógłbym serce złamać? I te pe...
      Kiedyś to zrozuniesz sama, to był błąd.
      Czy te oczy mogą kłamać? Ależ skąd!

      I czy te oczy mogą kłamać? Chyba nie!
      Czy ja móglłym serce złamać? I te pe...
      Kiedyś to zrozumiesz sama, to był błąd.
      Czy te oczy mogą kłamać? Ależ skąd!

      - Agnieszka Osiecka

      ;))) ... oraz Adrianna Biedrzyńska & Zbigniew Zamachowski.

      http://www.youtube.com/watch?v=bzg9mICO74E

      Dzięki za małgosiowe spojrzenie, bardzo je lubię... i za ptaszki też. A teraz chciał nie chciał muszę się ruszyć po zakupy i załatwianie sobotnich spraw, mimo paskudnych mokrości za oknem. Radości i uśmiechu na cały dzień :)))


      Usuń
    2. Dzień dobry Ewuniu, Ogrodnicy :)
      Kawa dymi, komputer pracuje, rozkoszuję się, czytając wpisane myśli i teksty, sobotnim wczesnym popołudniem.

      Cichym szeptem szeleszczą słowa
      Nocą się toczy nasza rozmowa
      Pełna intymnych wyznań i zwierzeń,
      I nowych planów, cudnych zamierzeń.

      Szeleszczą słowa szeptem mówione
      O każdej chwili dotąd spełnionej
      I o marzeniach wyśnionych nocą,
      Które spełnimy dziś wspólną mocą.

      Szeleszczą szeptem słów tysiące.
      Nowe pomysły ... imponujące !
      Tylko ja z tobą, tylko ty ze mną
      Zrobimy z życia czystą przyjemność.

      - Joanna Szelest słów

      ... czerwień owoców dzikiej róży, czerwone brzuszki gili ... i nie tylko one upodobały sobie czerwień na brzuszku ;-)))
      Dobrego nastroju nie jest w stanie popsuć ani mgielny woal, ani siąpiąca mżawka.
      Cieplutkie, wesoło mrugające myśli przesyłam na Ogródkowe ścieżki :)))

      Usuń
    3. Witaj Zuziu :)
      Właśnie skończyłam sobotnie załatwianie spraw, zakupy, rodzinne odwiedziny i przysiadam sobie wygodnie wśród gili ;-)
      Jakoś upodobałam sobie dzisiaj czerwony kolor wobec tego monochromu za oknem, bo ileż można na to patrzeć? ;-)
      Przyniosłaś mi szelest słów... a więc odszeleszczę.

      Mieszkać w słowie

      Dobrze jest mieszkać w twoim słowie
      Czas tam nie mija
      Woda w szklance nie dopita – żywa
      Jakby to źródło które dla nas biło
      W innych wciąż młodszą
      Miało budzić miłość

      Dobrze jest mieszkać w twoim słowie
      Przestrzeń nie mija tam
      To samo morze
      Kiedy idziemy zapisanym brzegiem
      Nie w testamencie nie w przelewie
      (Zablokowane konto płaczu)
      Rzuca nam piórko białomewe

      Tak niespodzianie uskrzydleni
      Odlatujemy
      Wiersza wiecznotrwałym niebem
      Który za ciszą gór się zaczął

      A skończy się za ciszą Ziemi

      - Mieczysława Buczkówna

      ... a w kolorze soczystej czerwieni pozdrawiam Cię z uśmiechem na cały sobotni wieczór :)))

      Usuń
    4. Witaj wieczornie Ewuniu :)
      Jeśli wierzyć w znaczenie kolorów, to czerwień jest na pierwszym miejscu, jako kolor dający energię ;-) Przyznam, również lubię ten kolor, jednak z tej prostej przyczyny, że pasuje do mojej karnacji ;-)
      Ewuniu, poezja jest w każdym z nas, tylko trzeba to odkryć w sobie. Mam na myśli tych, którzy tworzą i tych, którzy czytają.
      A tu trochę zabawy słowami:

      Nie o mnie wiersz
      i o mnie wiersz
      bo lustrem jestem
      dla twoich myśli
      pod łukiem moich brwi
      zobaczysz je
      zdziwisz się
      tak inne inne
      moje źrenice zmieniają je
      plamą światła i łzą
      oczyszczają
      boisz się
      ja tak

      - Dorota Atord Tak mi miło. Miło mi tak.

      ... podobnie jak u Ciebie, zakończyłam bieganie na dzisiejszy dzień, a nawet sprawiłam sobie prezent w postaci książek, które kiedyś przeoczyłam. Zapowiadają się na interesująco ;-)
      Rozglądałam się za nalewką agrestową, niestety, nie wypatrzyłam. Jak wyartykułowałam ten temat, to uświadomiłam sobie, że jest jeszcze jedno miejsce do którego nie zaglądnęłam. Być może jutro zajrzę ;-)
      Najserdeczniejsze :)))

      Usuń
    5. Zuziu, nigdy w to nie wątpiłam, że prawie każdy ma w swoim wnętrzu jakąś poetycką wrażliwość, tylko nie zawsze to sobie uświadamia. No, powiedziałam prawie, bo oczywiście nie każdego poezja musi interesować. Nie każdy też piszący wiersze jest poetą; zdarza mi się czytać takie grafomaństwo, że ręce i szczęka opada do kolan...
      Nie mogę się oprzeć Noblistce z tym momencie :)))

      Niektórzy lubią poezję

      Niektórzy -
      czyli nie wszyscy.
      Nawet nie większość wszystkich ale mniejszość.
      Nie licząc szkół, gdzie się musi,
      i samych poetów,
      będzie tych osób chyba dwie na tysiąc.

      Lubią -
      ale lubi się także rosół z makaronem,
      lubi się komplementy i kolor niebieski,
      lubi się stary szalik,
      lubi się stawiać na swoim,
      lubi sie głaskać psa.

      Poezje -
      tylko co to takiego poezja.
      Niejedna chwiejna odpowiedź
      na to pytanie już padła.
      A ja nie wiem i nie wiem i trzymam się tego
      jak zbawiennej poręczy.

      - Wisława Szymborska

      Popieram zamiłowanie do czerwonego, chociaż właściwie lubię każdy kolor; no może z wyjątkiem kanarkowej żółci ;-) W przyrodzie jednak i ona "nie wyje". Cieplutko :)))

      Usuń
    6. ... napiszę tak między nami - w kanarkowej żółci jest mi tak samo fajnie jak w czerwieni ;-) No cóż, z pisaniem wierszy lub prozy to jak z programami - Każdy śpiewać może - też uszy czasami trzeba zasłonić ;-)
      Teraz słów kilka od Dobrej Poetki.

      Myślałam
      wreszcie będę mówić

      Tyle się we mnie
      słów zebrało

      Tyle słów
      dojrzałych i twardych
      jak ziarnka żyta
      cierpkich
      jak gruszki polne
      aksamitnych
      jak pszczoły

      Myślałam
      dam ci te moje słowa
      coś z nimi zrobisz

      Kiedy otworzyłam usta
      zamknąłeś je
      swoimi wargami

      Cofnęły się słowa moje
      schowały się we mnie
      jak ptaki lękliwe

      Teraz
      już tylko czasami
      wyglądają oczami

      - Małgorzata Hillar Myślałam, że będę mówić

      ... pora odpowiednia na słowa dobranocne, a więc do spotkania pod wierzbą, kolorowo i relaksowo :)))

      Usuń
    7. A wiesz Zuziu, że o tym samym wierszu dla Ciebie myślałam? Co za zbieżność trajektorii naszych myśli ;))) A tutaj bardzo interesująco o sztuce poezji w wierszu angielskiego autora.

      Ars poetica

      W wierszu powinno chodzić o dotyk, nie słowo –
      Powinien być bezgłośny jak kulisty owoc,

      Niemy
      Jak stare medaliony, kiedy ich dotkniemy,

      Milczący jak mech na kamiennym parapecie,
      Polerowanym rękawami od stuleci,

      Wiersz powinien nie mieć słów, być taki
      Jak szybujące ptaki,

      Istnieć bez ruchu w mijających chwilach,
      Jak księżyc, gdy się wspina,

      Jak jego światło, wyswobadzające
      Wplątaną w noc gałązkę po gałązce,

      Jak jego blask za zimowymi liśćmi
      Znikać, wspomnienie po wspomnieniu, z myśli –

      Istnieć bez ruchu w mijających chwilach,
      Jak księżyc, gdy się wspina/

      Za cała historię rozpaczy –
      Puste drzwi i klonowy liść.

      Za miłość –
      Schylone trawy i dwa światła ponad morzem.

      Wiersz powinien nie znaczyć,
      Lecz być.

      - Archibald MacLeish, tłum. Stanisław Barańczak

      Dobranoc Zuziu, już i mnie zbiera się na sen. Do jutra wśród kolorów i miłych, ciekawych rozmów, pa :)))

      Usuń
    8. ... dzięki, cieszy zbieżność myśli, pa :)))

      Usuń
  4. Dobry wieczór:)
    A mnie biało i minus 6 stopni. Śniegu niewiele, ale zawsze lepsze to, od tego co było:)
    Szaroburość była już nie do wytrzymania, a teraz biel wprowdziła miły dla oka akcent:)
    Ewo, bardzo podoba mi się Twoje zdjęcie, które zatytułowałem:
    " Ewa wraz ze szklanicą Ginessa, szukająca poetyckiej weny "
    A ja przekonałem się do lubelskiej " Perły " chmielowej, niepasteryzowanej i.. wznoszę toast:
    Obyśmy tak wszyscy i szybko doczekali wiosny :))
    Mamy spore kłopoty, praca u " prywaciarza " to niezmierzona walka o normalność..
    Iwonie grożą zwolnieniem, ja nastawiłem się już na proces.. Czy moje nerwy to wytrzymają?
    Szczęśliwi Ci , którzy pracują w państwowych, nielicznych już "firmach ".. Tam przynajmniej: prawo pracy znaczy to - co tam zapisali!
    A nie jest" widzimisiem " właściciela, często
    " bezkarnegopananawłościach ":((

    Ciepło pozdrawiam
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Staszku :)
      Biel na Wschodniej była wczorajszego ranka, znikła po sobotnich ulewach, a na jutro zapowiada się powtórka z rozrywki, tyle że w znacznie większym rozmiarze i przy silnych mrozach. O tym akurat nie za bardzo marzę przy codziennych podróżach służbowych i już skóra mi cierpnie na samą myśl. Chociaż jak przeżyłam zeszłoroczną zimę ze śniegami po pas, zadymki bez widoczności i mrozy po -20 st., to i w tym roku jakoś to będzie, byleby zdrowie było :))
      I obyśmy Staszku, Wszyscy tutaj jak jeden mąż i jedna żona mogli się cieszyć wczesną wiosną :)))
      Dziękuję za pochwałę fotki i Guinnesa, a co do Perły niepasteryzowanej podzielam Twoje zachwyty w całej rozciągłości. Lubelski browar jest znakomity i nawet specjalnej reklamy nie potrzebował, a sprzedaje się bardzo dobrze. Jako miłośniczka produktów lokalnych cieszę się, że Perła dotarła również na Pomorze :)
      Staszku, prywaciarz również ma obowiązek przestrzegania Kodeksu Pracy, a sądy pracy bardzo ostro reagują na łamanie praw pracowniczych i twardo je egzekwują od każdego pracodawcy. Mam przykład z zeszłego roku, kiedy znajomego poetę (dość często cytowanego tutaj), prywaciarz bezpodstawnie zwolnił z pracy i jeszcze pomówił go o kradzież towaru z magazynu. Wygrał sprawę, zaległe pensje za pół roku i odszkodowanie. Tyle, że już później nie chciał pracować u tego łobuza; znalazł sobie coś innego, pomimo trudnego rynku pracy i dość zaawansowanego wieku. Pierwszą rzeczą jaką powinniście zrobić, to zgłosić się do Państwowej Inspekcji Pracy, tam pomogą napisać pozew do sądu.
      Aha, jeżeli Iwonka urodziła się przed 1 stycznia 1957 r. to już weszła w okres ochronny przed emeryturą. I w tym momencie każdy pracodawca może jej co najwyżej nagwizdać :)
      Miłego wieczoru dla Was i - oby wszystko ułożyło się pomyślnie, pozdrawiam ciepło :)))

      Usuń
    2. ... sorry, biel znikła po piątkowych ulewach :)

      Usuń
    3. :))
      No to mamy pecha:) Znaczy się Iwona, bo urodziła się 6.06.1957 roku:( Pół roku - za póżno:(((
      Oczywiście już byliśmy w PIP-e wczoraj, w Wejherowie. Pani w pełni podzieliła nasze uwagi i nasze racje.
      Iwona już dostała / nagle / pisemne upomnienie. Zareagowałem odpowiedzią, zgodnie z zaleceniami PIP-y:) Jest to ewidentne przygotowanie do części drugiej - wypowiedzenia. Zarzuty tak surealistyczne / Iwona tam pracuje już siódmy rok /, że aż trudno do nich się ustosunkować.
      Walnąłem zatem w paragraf 2 art, 109 K.P. mówiący o obowiązku : wysłuchania pracownika. A takiegoż - nie było!
      Łobuz prawdopodobnie chce zatrudnić emerytkę - bez płacenia zusu i innych " danin ", bo się na to zgodziła. To taka " gra wstępna" - zmierzająca w tym kierunku.
      Jak można ustosunkować się do " zarzutu " o:
      " generowniu złej atmosfery wewnątrz firmy ", gdy:
      Iwona pracuje SAMA, od lat i zawsze tak było! Więc z kim ten " konflikt " ?
      Z pająkami, które licznie, na zimę zagościły w sklepie? Z myszką, która buszuje pod podsufitką? PARANOJA ! Nawet PIP-a powiedziała, że trudno tu znależć racjonalne rozwiązania... deklarując jenocześnie chęć pomocy..
      Zobaczymy.. ja tego nie popuszczę:)
      Miłego wieczoru, sorry za - znowu - temat " niepoetycki " :((
      Stanisław

      Usuń
    4. :)))... jaki tam pech, to znaczy, że masz dziewczynę o pół roku młodszą, niż ustawa przewiduje ;-)
      Zarzut zaiste absurdalny i z księżyca wzięty, wygracie jak nic, pracodawca będzie musiał cofnąć upomnienie i może zostać ukarany, jeżeli nie poniecha swoich niecnych praktyk.
      Myszka i pająki pewnie też są bardzo zadowolone z Iwony, bo w towarzystwie zawsze raźniej i weselej :)))
      Na wszelki wypadek sprawdźcie też w PIP-ie, czy Iwonce przysługuje świadczenie przedemerytalne z powodu likwidacji lub niewypłacalności pracodawcy, jeżeli była zatrudniona lub pozostawała w stosunku służbowym przez okres nie krótszy niż 6 miesięcy i ukończyła co najmniej 56 lat oraz posiada okres uprawniający do emerytury, wynoszący co najmniej 20 lat... itd. Resztę przypadków na pewno wskaże wam pracownik PIP-u.
      Pogodnego weekendu i przyjemnego spaceru na jutro :)))

      Usuń
    5. ... oczywiście to na zaś, ale są też przypadki, jeżeli kobieta ukończyła 55 lat. Dopowie Wam PIP-a :)

      Usuń
    6. Dziękuję Ewo:))
      Jutro planujemy i wyszukujemy jakieś miejsce na " ustronny spacer ". Znaczy się - bez widoku ludzi.
      Bo czasem, a ostatnio coraz częściej - wszystko wydaje się piękniejsze... nawet te małe, mikro: krajobrazy i żyjątka...
      Byle pogoda była życzliwa:)
      Jak się wydarzy coś ciekawego - podzielę się i zdam sprawozdanie:)
      Miłej niedzieli życzymy:))
      Stanisław

      Usuń
    7. Staszku, nie ma za co. Lubię też pogadać o życiu :)
      A na Twoje sprawozdanie bardzo liczę i trzymam kciuki za całokształt i za Was.
      Oby wszystko się udało z jutrzejszym spacerem i pogodą włącznie, pozwalającą na podglądanie cudów przyrody, nawet tej uśpionej... też ma swoje uroki. Ściskam i pozdrawiam Was serdecznie :)))

      Usuń
  5. Dobry wieczór :)
    Ktoś śpiewał o niedźwiedziu przebranym za kozicę i przypomniała mi się piosenka ;)))

    Randka z kozicą

    http://www.youtube.com/watch?v=HuF6i45p0AE

    To może godzinkę przy winie...? ;)))
    Zdrówko :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... a pamiętam, pamiętam Izo... ;))) Wina na składzie nie mam, ale służę agrestówką lub dereniówką. Do wyboru, do koloru i dla zdrowotności. Zdrowie Twoje i Wszystkich Ogrodników :)))

      Skrzypek na dachu - Le chaim! (Na zdrowie)

      http://www.youtube.com/watch?v=8OZLoyY8PiQ

      :)))

      Usuń
    2. :)))
      Z przyjemnością obejrzałabym jeszcze raz Skrzypka na dachu z piękną muzyką Jerry'ego Bocka i tekstami Sheldona Harnicka :)
      Pora już jednak zakończyć sobotę w czerwieni poezją na dobranoc :)

      Gile

      Na lasu szklanej pile
      płoną gile w zadymce,
      niby kolorowe kule
      na świątecznej choince.
      Wiatr porusza gałęzie jodeł,
      co są jak odwrócone w dół
      niebieskie wachlarze.
      Skaczą w kubrakach gile
      jak weseli malarze.

      Lecz naraz zrywają się gdzieś,
      rozpuszczają się ich czerwone wstęgi
      na wszystkie strony świata
      i jest pusto, i śnieg pada
      jak miliony zlatujących gołębi.

      I tylko zajączek jakiś zajączkowi się odgraża
      za to, że wąsy podkręca łapami obiema,
      co jako zły obyczaj Rada Zajęcza zganiła.

      Och, Ewie, Ewie bym te wszystkie baśnie pokazał,
      ale Ewy nie ma,
      choć kiedyś była...

      -Jerzy Harasymowicz

      A ukołysze nas Chris de Burgh i Pani w czerwieni ;)))

      http://www.youtube.com/watch?v=XIEdv20bFJY

      Klip warty obejrzenia ;)
      Dobranoc Ewo i Ogrodnicy. Snów gorących i czerwonych od miłości...:)))

      Usuń
    3. Uwielbiam Gile Harasymowicza, dziękuję Izo i za tę czerwień też. Można się nią zauroczyć... ;-)
      A na dobranoc mam dla Ciebie też... zauroczenie - tym razem autorstwa Andrzeja Andrusa z Czerwonym Tulipanem i Rudowłosą.

      Żeby się sobą zauroczyć

      Ja mam rzekomo trochę wdzięku,
      Ty masz jaskrawo - smutne oczy.
      Znajdzie się zatem jakiś powód,
      Żeby się sobą... zauroczyć.

      I żeby to zauroczenie
      Ująć w banalnie wielkie słowa,
      Żeby się sobą pozachwycać,
      Żeby się sobą... rozkoszować.

      Ja cię odszukam bez kłopotu
      W tłumie tak zwanych zwykłych ludzi.
      Potem się tobą będę cieszyć,
      A ty się przy mnie nie zanudzisz.

      Znajdziemy powód by być z sobą,
      Żadnych wymagań, planów żadnych
      -Ty będziesz piękna. -A ty mądry.
      -Ty będziesz dobra. -A ty ładny.

      A potem sam się znajdzie powód,
      By zwątpić czy to sie opłaca.
      Znajdziemy powód by odchodzić
      I sto powodów żeby wracać.

      Gdzie nie zajrzymy będzie ładnie,
      Bo zamieszkamy wśród ogrodów.
      Znajdziemy powód by być z sobą,
      Albo będziemy... bez powodu.

      http://www.youtube.com/watch?v=fiRsTG2w20c

      Dobrej nocy Izo, tylko uroczych snów w czerwieni :)))

      Usuń
    4. ... oczywiście - Artura Andrusa, przepraszam Poetę za zmianę imienia :)

      Usuń
  6. Cały dzionek u mnie jest na plusie, nawet teraz jest +3. Zima się nie kwapi
    się z przyjściem i dobrze...to tyle o pogodzie. :)). Zatem teraz już "Słowo na Dobranoc" Fiodora Tiutczewa -

    * * * ...Lubię oczęta twe, kochanie... * * *

    Lubię oczęta twe, kochanie,
    Ich blasków zmienność tajemniczą,
    Gdy je podnosisz niespodzianie
    I niby modrą błyskawicą
    Ogarniasz ziemię aż po kraniec.

    Lecz i silniejsze są doznania:
    Wdzięk oczu skromnie opuszczonych
    W szalonej porze całowania
    I spod cienistych rzęs osłony
    Posępny płomień pożądania.

    Przełożył: Tadeusz Chróścielewski

    ...............•●◕◕ڰڿڰ◕◕●•.....

    I kołysanka na dziś - Léo Ferré - Avec le temps - (jedno z ostatnich rozliczeń)

    http://www.youtube.com/watch?v=aiXcUTTLud4


    ***...Z czasem...***

    Z czasem, odchodzi, odchodzi wszystko
    Zapominasz twarz, zapominasz głos
    Gdy serce bije mniej, to nie warto co szukać
    Dalej, trzeba odpuścić, tym lepiej

    Z czasem
    Z czasem, odchodzi, odchodzi wszystko
    Tamtego którego uwielbiałeś, szukałeś na deszczu
    Tamtego którego odgadywałeś po spojrzeniu
    Miedzy słowami, miedzy liniami i pod pokrywa
    Wymalowanego uczucia które odchodzi na noc
    Z czasem wszystko mdleje

    Z czasem
    Z czasem, odchodzi, odchodzi wszystko
    Nawet najfajniejsze wspomnienia, to wtedy, jak wygląda twa morda
    Na wystawie wyszukuje na dziale śmierci
    W sobotę wieczorem gdy czułość odchodzi sama

    Z czasem
    Z czasem, odchodzi, odchodzi wszystko
    Tamtego któremu wierzyłeś ze ma katar, byle co
    Tamtemu któremu dawałeś otuchy i klejnoty
    Dla którego sprzedałbyś duszę za parę groszy
    Przed którym czołgałeś się jak się czołgają psy
    Z czasem, odchodzi, odchodzi wszystko

    Z czasem
    Z czasem, odchodzi, odchodzi wszystko
    Zapominasz pasje i zapominasz głosy
    Które wymawiały cichutko słowa biednych ludzi
    Nie wróć za późno, i tylko się nie przezięb

    Z czasem
    Z czasem, odchodzi, odchodzi wszystko
    I czujesz się czystym jak ochwacony koń
    I czujesz się zlodowacony w przypadkowym łóżku
    I czujesz się być może sam sam lecz spokojnie
    I czujesz się oszukanym przez stracone lata
    A wiec naprawdę... z czasem...już się nie kocha...

    ...............•●◕◕ڰڿڰ◕◕●•.....

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie pijąca Ginessa...:))) * * * miłego
    wypoczynku w czułościach sennych.:))) * * *


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)*
      Jasieńku, fantastyczna poezja, a o utworach Leo już nie wspomnę... nie mam słów zachwytu... dziękuję Ci pięknie za dobór:)*
      A co do pogody... hmm. Patrzyłam na radary... już mocno sypie na linii Katowice - Kraków - Rzeszów... za godzinkę, dwie już będzie u Ciebie. Ale co tam śnieżyca, czas przecież na Słowo dobranocne, dzisiaj poprosiłam o wiersz Alexandra Czartoryskiego.

      •●◕ڿڰ•“˜

      *** Nie opuszczaj mnie ***

      Sprowokowałam Cię.
      Wzbudziłam Moc Chaosu.
      Ty nie opuszczaj mnie
      i daj mi dojść do głosu.

      Ty tyle wdzięku masz.
      Ja kocham Twe pisanie.
      Ukłon swej Muzie dasz
      i Muza pozostanie.

      Z tej satysfakcji słów,
      reakcji przymus twórczy,
      więc wracaj do mnie znów
      i bądź... Obrazoburczy!

      Przed nami nowa dal
      konkretów i sukcesów.
      Niech mi nie będzie żal,
      ni spotkań, ni karesów...

      Wyraźne kształty mam
      i jestem Muzą wierną.
      Gdy całą siebie dam,
      nigdy nie będę mierną.

      Więc nie opuszczaj mnie.
      Jednym to mówię zdaniem.
      Ja tylko Ciebie chcę,
      kochanym jesteś draniem.

      A za tym idzie, co?
      I z czego ja się śmiałam?
      Przypomnij szeptem to
      co bardzo przeżywałam.

      •●◕ڿڰ•“˜

      Dobranoc, dobranoc Lirycznym i Tobie Najmilszy mój :)))***... "ja tylko Ciebie chcę, kochanym jesteś draniem" :))))***

      ... i za moment pokołyszę...

      Usuń
    2. ... kołysanka zaś będzie w klimatach bohemy francuskiej, oczywiście w wykonaniu Léo Ferré - C'est extra. - Jest świetnie!

      http://www.youtube.com/watch?v=EgXCy_Rtdkg

      ... tekstu nie zamieszczę, bo zbyt kulawe tłumaczenie, a i poeta niepokorny... ;)
      Najczulsze pa do niedzieli bez budzika :)))***

      Usuń
  7. Niedzielne bry :)*
    Zima, zima zła.... hu hu ha! Za oknem gęsta śnieżyca, świata chwilowo nie dowieźli, a na termometrze -8 stopni.
    W domu szlafroczkowe puszyste ciepło, rozmarzające i bardzo przyjemne... Kawa niepośpieszna z imbirem, kardamonem i pierniczkiem dla Wszystkich :)))

    http://pyszotka.blox.pl/resource/kawa_zimowa.jpg

    I łyk rozgrzewającej poezji śpiewanej na dzień dobry - Andrzej Dąbrowski -

    *** Zimowa miłość ***

    http://www.youtube.com/watch?v=dUvfBSJdTzw

    Od wiatru przejrzyste niebo,
    w ciszę zapada się park,
    mróz iskrzy ślady na śniegu,
    zamieć porywa znów noc do tańca.
    Zostań - najpiękniejszy czas czeka nas tej zimy.
    Wiem, że tak będzie i nic się nie zmieni w nas.

    Dlatego co mi tam wiosna, maj i jaśminy,
    co mi tam wiosna - ja wolę zimę.
    Śnieg masz na płaszczu, śnieg masz na rzęsach;
    miłość zimowa jest najpiękniejsza.

    A liście pokryte szronem
    A drzewa białe jak śnieg
    Zaklinam dziś twoje dłonie
    Powstrzymaj tej zimy bieg
    Bo przecież zimą najpiękniejszy świat
    Daje nam tę miłość, miłość zimową
    I dla nas niech długo trwa

    Dlatego co mi tam wiosna, maj i jaśminy,
    co mi tam wiosna - ja wolę zimę.
    Śnieg masz na płaszczu, śnieg masz na rzęsach;
    miłość zimowa jest najpiękniejsza.

    autor: Anna Bernat, kompozytorzy: Andrzej Dąbrowski, Jerzy Milian.

    )))*** ... pozdrawiam z domowym ciepełkiem...

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzień dobry:)
    Dziękuję za kawę.Do kawy mam jeszcze francuskie ciastka z jabłkami.Własnego wypieku :)
    A na rozgrzewkę białe misie z klipu ;)))

    ♥ Zimowa Piosenka ♥

    http://www.youtube.com/watch?v=YXIx-gNobnI

    Przytulnej niedzieli...to zawsze cieplej ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Izo :)
      Och, w taaakim futrze to dopiero gorąca miłość... ;))) Gorzej zaś z noszeniem na rękach... ;-)
      Dodaję do Twojego ciasta jeszcze odrobinę czekolady, bo dzisiaj mam straszną ochotę na słodycze. I mimo wszystko przytulny song - Zimowa Piosenka (Winter Song) - z Sarą Bareilles i Ingrid Michaelson

      http://www.youtube.com/watch?v=67xr_KKPTHE

      To jest moja zimowa piosenka dla ciebie.
      Sztorm nadejdzie wkrótce,
      toczy się od morza
      Mój głos; drogowskazem w nocy.
      Moje słowa będą twoim światłem,
      aby dostać się do mnie
      Czy miłość jest żywa?
      Czy miłość jest żywa?
      Czy miłość ..
      Mówią, że rzeczy po prostu nie mogą rosnąć
      pod zimowym śniegiem,
      lub przynajmniej tak mi powiedziano.
      Mówią, że zostały pochowane daleko,
      jak przy dalekiej gwieździe
      Po prostu nie mogę być mocna.
      Czy miłość jest żywa?
      Czy miłość jest żywa?
      Czy miłość jest żywa?
      To moja zimowa piosenka.
      W grudniu nigdy nie czułam się tak źle,
      bo jesteś nie tam, gdzie powinno być twoje miejsce: w moich ramionach.

      Wciąż wierzę w słoneczne dni.
      Pory roku zawsze się zmieniają
      i życie znajdzie drogę.
      Będę podbieraczem twojego światła
      i wyślij go gdzieś dziś wieczorem
      więc możemy zacząć od nowa
      Czy miłość żyje?
      Czy miłość żyje?
      Czy miłość żyje?
      To moja zimowa piosenka.
      W grudniu nigdy nie czułam się tak żlee,
      bo jesteś nie gdzie twoje miejsce:
      w moich ramionach.
      To jest moja zimowa piosenka dla ciebie.
      Storm nadejdzie wkrótce,
      toczy się od morza
      Mój głos; drogowskazem w nocy.
      Moje słowa będą twoim światłem,
      aby dostać się do mnie
      Czy miłość żyje?
      Czy miłość żyje?
      Czy miłość żyje?
      Czy...

      ***

      ... nie wiem, czy uda mi się dzisiaj wyjść gdziekolwiek. Co za pech... jednak z nadzieją i uśmiechem :)))

      Usuń
    2. To pozostaje nam Ewo wygrzewanie się w domowych pieleszach i zaśpiewanie z Krystyną Jandą ;)))

      Krystyna Janda Ogrzej mnie

      http://www.youtube.com/watch?v=y85r8LeCc3E

      Dzień, czy noc, czy to skwar czy
      też mróz, jednaka treść
      nieodmiennie rozbrzmiewa w mej piosence:
      memu ciału wystarczy
      trzydzieści sześć i sześć,
      mojej duszy potrzeba znacznie więcej.
      Memu ciału wystarczy
      coś wypić i coś zjeść,
      trochę pospać na boku, czy na wznak
      i nasz cud gospodarczy
      zapewnia mi to, lecz
      moja dusza codziennie prosi tak:

      Ogrzej mnie
      wierszyku pełen cudowności,
      wspólniku mojej bezsenności
      ogrzej, ogrzej mnie!
      Rozżarz mnie
      niedokończona zdań wymiano,
      cudowna kłótnio, w pół urwana
      rozżarz, rozżarz mnie!
      Ach, życie rozpal ogrzej duszę mą, bo skona,
      do stu, do dwustu, do tysiąca, do miliona,
      wsłuchaj się w duszy mojej prośby natarczywe:
      Chcę mieć gorączkę! Give me fever!
      Rozpal mnie
      blada kuzynko Melpomeno,
      jedną zagraną dobrze sceną,
      rozpal, rozpal mnie.
      Ogrzej mnie,
      świecie utkany z głupich marzeń,
      akordeonie w nocnym barze,
      ogrzej, ogrzej mnie.

      A świat na to odpowiada:
      normalny duszy stan,
      to nie musi być stan podgorączkowy,
      pana trzeba przebadać,
      przedsięwziąć jakiś plan
      by te bzdurne problemy raz mieć z głowy!
      Kombinują, badają
      czy pies to, czy to bies
      a mej duszy radości ciągle brak,
      po staremu nadaje uparte SOS
      po staremu codziennie błaga tak:

      Ogrzej mnie
      zażarta na ten świat niezgodo,
      z którą rozstałem się tak młodo
      powróć, ogrzej mnie!
      Rozżarz mnie
      chwilo szaleństwa i radości
      mej tożsamości, niezmienności
      dowiedź - rozżarz mnie!
      Mój świecie rozpal duszę moją aż do końca,
      mój śiecie zamień duszę mą w cząsteczkę słońca,
      niech świeci w mroku, niech rozjaśnia dni parszywe
      chcę mieć gorączkę! Give me fever!
      Rozpal mnie,
      słonecznikowa kresko krzywa,
      złota Van Gogha perspektywo
      rozpal, rozpal mnie.
      Ogrzej mnie
      miłości, której nie znam jeszcze
      z wiosennych bzów liliowych deszczem
      przyjdź i ogrzej mnie!

      Autor: Wojciech Młynarski
      Kompozytor: Włodzimierz Korcz

      Duuuuuużo ciepełka...i rozpogodzeń za oknem:))))

      Usuń
    3. Rozpogodzeń niet i nie budiet, ciepełko przyszło z rondelkowymi aromatami, a i Wojtek M. też niczego sobie... ;-))
      Podobno zima też bywa kobietą, w co trudno mi uwierzyć, a jednak - według pewnego poety.

      Zima bywa kobietą

      dziś po śniegu mógłbym pobiec
      i po różach jeśli białe
      zrywałbym je tylko tobie
      i układał w śnieżny balet

      z wiatrem grałbym bez przyczyny
      choćby angielskiego walca
      sprzedał mróz w ramiona zimy
      niech zamrozi stawy w palcach

      a ty z różą zza firanki
      otulona w srebrną paproć
      mogłabyś pół nocy tańczyć
      taki obraz widzę za mgłą

      widzę jak się ciepło śmiejesz
      nie dasz rady piruetom
      tańczmy razem gdy zawieje
      nawet zamieć jest kobietą

      - Stanisław Kruszewski

      ... właśnie skończyłam piruety przy kuchni i chyba wychynę nosa na dwór. Czas na wywietrzenie głowy ;)))

      Usuń
    4. Dobry wieczór Ewo:)
      Po tym wietrzeniu to z pewnością będzie Ci się dobrze spało. A na dobranoc zainspirowana pierwszym zdjęciem przyniosłam strofy Mistrza Konstantego :)

      Dzika róża

      Za Dzikiej Róży zapachem idź
      na zawsze upojony wśród dróg -
      będzie clę wiódł jak czarodziejski flet
      i będziesz szedł, i będziesz szedł,
      aż zobaczysz furtkę i próg.

      Dla Dzikiej Róży najcięższe znieś
      i dla niej nawiewaj modre sny.
      Jeszcze trochę. Jeszcze parę zbóż.
      I te olchy. Widzisz. I już -
      będzie: wieczór, gwiazdy i łzy.

      O Dzikiej Róży droga śpiewa pieśń
      i śmieje się, złoty znacząc ślad.
      Dzika Różo! Świecisz przez mrok.
      Dzika Różo! Słyszysz mój krok?
      Idę - twój zakochany wiatr.

      -K.I.Gałczyński

      Cudnie to wyśpiewała Dorota Osińska :)

      https://www.youtube.com/watch?v=Pdk91SyxV4Y

      Dobranoc Ewo i miłośnicy poezji. Snów z zapachem róż :)))

      Usuń
    5. Och, jak tęsknię za zapachem dzikich róż... dziś można go tylko odkorkować :;) Poszukajmy zatem lata w środku zimy, a najlepiej z Chrisem Rea - Looking For The Summer.

      http://www.youtube.com/watch?v=FIL8PxLmjm4

      Poszukując lata

      Spójrz uważnie w oblicze kwietnia
      Wyraźnie zachodzą jakieś zmiany
      Poszukując lata

      Oczy przybierają osobliwe spojrzenie
      I pozostawiają za sobą wiosenne dni
      Wyruszają na poszukiwanie lata

      To nie jest zabawa w pocałunek i odpowiedź
      Nieporządek, który tak dobrze znasz
      Wyrusza na poszukiwanie lata

      Czas nadszedł więc też musi odejść
      By odegrać tę pasję, która tak cię straszy
      Poszukując lata

      Pamiętasz, ukochana, że było tak samo
      Rozdrapywaliśmy i kaleczyliśmy nawzajem nasz narastający ból
      Poszukiwaliśmy lata

      Wciąż pozostaję w mocy tych właśnie dni
      Z palącym pragnieniem, by odlecieć daleko stąd
      Wciąż poszukuję, poszukuję lata...

      ***

      Dobranoc Izo, wyśnij moc pachnących, letnich kwiatów :)))

      Usuń
  9. Dzień dobry Ewuniu, Iza :)
    Zachodnia w deszczu i w takim samym nastroju moje wnętrze. Bywa.

    żaden dzień
    nie trwa wystarczająco długo
    żadna noc
    wystarczająco krótko
    mijając się
    w opuszkach palców
    zostawią ślad
    halucynację samotności
    i lęk przed zapomnieniem
    bywa
    zapłoną punkty wspólne
    na krawędziach
    osobnego przemijania
    wtedy
    żaden dzień
    nie trwa wystarczająco krótko
    żadna noc
    wystarczająco długo

    - Aleksander Majewski Po nocy przychodzi dzień i znowu noc

    ... przyjemności z niedzielnych godzin :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Zuziu :)
      No to mamy dwa różne światy - deszczowy i mroźny, z białą zadymką. Trudno powiedzieć, co bym wolała ;)
      Na deszczowe smutki zawsze dobra jest piosenka. Szczególnie, gdy poeta prosi...

      Zaśpiewaj w deszczu

      czekanie zmienia się w przyjemność
      marzenia drżą czy choć się spełnią
      i nawet wiersze nocą ciemną
      słowami tego nie obejmą

      również muzyka dziwnie dźwięczy
      gdy z wiatrem goni nutką jedną
      kolorów nie odwrócisz w tęczy
      ale zaśpiewaj w deszczu ze mną

      - sam53

      ... dobrego relaksu i pogodnych myśli mimo wszystko. Przecież nie można bez końca się martwić tylko dlatego, że pada deszcz.
      Z uśmiechem i bardzo ciepło :)))

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewuniu :)
      Pogoda poczyniła zamieszanie w moich planach, w rezultacie zajęłam się czytaniem zakupionych książek, a teraz pomyślałam o małym spacerze, bo ile można czytać ;-)))
      Po powrocie podrzucę poczytanko :)))

      Usuń
    3. Właśnie i ja niedawno wróciłam do domu po niemiłej przygodzie z lodowicą. Drugi raz w życiu dane mi było przeżywać takie zjawisko.
      Przy mocno ujemnej temperaturze padał deszcz, który natychmiast zamarzał na chodnikach, jezdniach i wszystkim, na co spadł... samochody, jak lodowe mumie sunęły z prędkością 5 km/h. Moja kurtka stoi na baczność w kącie i rozmarza :)))
      Cud, że nie połamałam sobie nóg, albo nie skręciłam karku...
      Rozkoszuję się domowym ciepłem przy kawie i świetnym bluesem, podrzuconym przez Jaśka, a dla Ciebie przyniosłam kilka słów poezji.

      * * *

      W kolorze rubinu
      Jak czerwone wino
      Słowa aksamitne
      Przeplatają się sprytnie
      W ustach wina smak
      Czy powiedzieć nie?
      Czy powiedzieć tak?
      Gdy w ulewie moknę
      W dłoniach deszczu krople
      We włosach ciepły wiatr
      Czy powiedzieć nie?
      Czy powiedzieć tak?
      Pod stopami piasek biały
      W oczach morza błękit
      Nad mą głową srebrny księżyc
      Przez życie biegnę w snach
      Czy powiedzieć tak?
      Rubinowe wino
      W ustach cierpki smak
      Biała mewa sny zabrała
      W dłoniach kropla mi została
      Już nie muszę decydować
      Bo nie ważne już dziś jest
      Czy odpowiem tak
      Czy odpowiem nie

      - Monika Porzucek

      Zapewne na Zachodniej nie ma lodowicy... Przyjemnych wrażeń na spacerze i po :)))

      Usuń
    4. ... witaj prawie nocnie Ewuniu :)
      Cieszę się, że cała dotarłaś do domu. W takich warunkach o jakich piszesz nietrudno o wypadek. Dla odmiany zachodnia w lekkiej mżawce, bez przymrozku. Wiatr osuszył ulice, więc jest bezpiecznie. Nie ukrywam, że nie przepadam za " niewiadomą" pogodą, bowiem trudno dobrać odpowiednie parametry stroju ;-)

      rozbieram smutek z szarych godzin
      w oczekiwaniu na dobranoc
      gdy oprócz siebie coś przynosisz
      z czego się cieszyć mogę rano

      chociaż odchodzisz w ciemnej sukni
      gdy dzień o słońce tęsknie woła
      pejzaż za oknem też się smuci
      wydaje się że trwa to sto lat

      w jesiennych kroplach czas się deszczy
      wczoraj widziałem płatek śniegu
      był z każdą chwilą coraz bielszy
      wraz z drżeniem taktów chłodnych etiud

      i ta nadzieja świat też bieli
      zima mi w oczach twoich błyska
      czuję że wkrótce nam wystrzeli
      i znajdziesz u mnie swoją przystań

      - sam53 przystań

      ... Ewuniu, to już dobranocny wiersz. Czeka na mnie jutrzejszy trudny dzień, pora na wcześniejszą podusię. Do spotkania, pa :)))

      Usuń
    5. :)
      Zuziu, byłam tak zaabsorbowana ekwilibrystyką "nalodową" i łapaniem pionu, że parametry stroju odeszły na dalszy plan; zgrzałam się bardzo z powodu adrenaliny i o mrozie zapomniałam ;)))
      Czas już i na mnie, dzień jutrzejszy będzie obfitujący w obowiązki, jak zwykle przy poniedziałku. jeszcze Ci tylko podeślę myśl z miłością :)

      Myśl

      przyszła cicho jak śmierć pośród nocy
      rozkładając zadumę po kątach
      najciemniejszych - nim umrze z tęsknoty
      może ktoś ją z ochotą posprząta

      może mgła która bielą od rzeki
      znów przykrywa przestrzenie zamyśleń
      raz opada a raz wznosi się w błękit
      ta milczeniem do ust ją przyciśnie

      może księżyc swym blaskiem srebrzystym
      kiedy pełnią rozjaśnia firmament
      znajdzie chwilę by niebo wyczyścić
      i na gwiazdy rozleje atrament

      wiem że sama nie wyjdzie z ciemności
      i na nowo się światu odkryje
      choć przypuszczam że dzięki miłości
      niejednego z nas jeszcze przeżyje

      sam53

      Pogodnych snów z nadzieją na udany jutrzejszy dzień... dobranoc Zuziu, do jutra :)))

      Usuń
    6. ... myśli mogą zabić, mogą też pozwolić się podnieść z najbardziej zabójczych myśli. Dziękuję, buziaki, pa :)))

      Usuń
    7. Witam!
      Wrzuciłam w google swój wiersz i co widzę ??? Bardzo proszę o podanie własciwego autora wiersza.Tak się składa, że tym autorem jestem ja-Monika Maliszewska-Gruca.
      Aleksander Majerski jest moim serdecznym przyjacielem i owszem-zilustrował ten wiersz onegdaj, ale nigdy by nie zacytował go bez podania autora, zatem raz jeszcze proszę o podanie własciwych danych. Wiersz znajduje się w tomiku "Raz na Milczenie" i jest chroniony prawem autorskim.
      Miło mi, że jest czytany, propagowany, że się podoba, ale zachowajmy zasady.
      Pozdrawiam,
      Monika Maliszewska-Gruca

      Usuń
    8. Witam!
      Wrzuciłam w google swój wiersz i co widzę ??? Bardzo proszę o podanie własciwego autora wiersza.Tak się składa, że tym autorem jestem ja-Monika Maliszewska-Gruca.
      Aleksander Majerski jest moim serdecznym przyjacielem i owszem-zilustrował ten wiersz onegdaj, ale nigdy by nie zacytował go bez podania autora, zatem raz jeszcze proszę o podanie własciwych danych. Wiersz znajduje się w tomiku "Raz na Milczenie" i jest chroniony prawem autorskim.
      Miło mi, że jest czytany, propagowany, że się podoba, ale zachowajmy zasady.
      Pozdrawiam,
      Monika Maliszewska-Gruca

      Usuń
    9. Bardzo przepraszam Pani Moniko, za naruszenie Pani praw autorskich. Nie mam wpływu na to, co zamieszczają inni blogowicze, blog nie ma też opcji "edytuj tekst", żeby można było poprawić zapis.
      Wiersz piękny, a więc kłaniam się w podzięce zarówno za utwór, jak i zwrócenie uwagi. Dopilnuję, aby więcej taka sytuacja się nie powtórzyła..
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
    10. dziękuję za reakcję, pozdrawiam :-)

      Usuń
  10. Bry. :)*

    Na czas gotowania zapraszam do posłuchania w tle,- muzyki relaksacyjnej

    http://www.youtube.com/watch?v=2STiGg1lFrQ

    Miłej niedzieli. :)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bry Jasieńku :)*
      Przecudowne storczyki i delikatna muzyka... jeszcze mi ciut krzątaniny zostało, z przyjemnością posłucham, dzięki piękne :)*

      Usuń
    2. To na podwieczorek posłuchajmy jeszcze starego nowoorleańskiego Bluesa w wykonaniu Hugh Laurie - doktora Housa
      i innych.

      http://www.youtube.com/watch?v=Bnc4axsPiXo

      A niejako na bis -

      http://www.youtube.com/watch?v=0rHKdaLfIew

      :)*

      Usuń
    3. Właśnie po przygodach dzisiejszego dnia zasiadam do spóźnionego nieco podwieczorku i z przyjemnością słucham Dr House. Nie wiedziałam, że również zajmuje się muzyką, w tym jazzem i bluesem. Juszsz... zamieniam się w słuch... :)*

      Usuń
    4. Wspaniały w melodyce, relaksujący prawdziwy blues nowoorleański. Klimat knajpek portowych, fortepian, gitara, a harmonijkę ustną uwielbiam :) Wykonawcy na najwyższym poziomie, nie wiem, jak dla innych - dla mnie bomba!
      Pozwolę sobie na jeszcze jedną próbkę niezwykłego talentu Lauriego.

      Hugh Laurie - Wild Honey (Dziki miód)

      http://www.youtube.com/watch?v=5npjp5SwtQQ

      ... z ukłonem i buziakiem dla Pomysłodawcy :)*

      Usuń
  11. Myślałam długo i wnikliwie,
    myślałam dniami, oraz nocą.
    Co skłania mnie wciąż do pisania
    pytam się ciągle siebie, po co.

    Piszący do mnie czytelnicy,
    (przytoczę tutaj jedno zdanie).
    Jak pisać wiersze będziesz dalej
    to kiedyś Nobla Ty dostaniesz.

    Dlaczego Andrus z Poniedzielskim,
    piszą i piszą wciąż głupoty.
    Jakby pierwszemu i drugiemu
    przyświecał tylko taki motyw

    Zamiast się zebrać kiedyś razem,
    naprawić coś, pomajsterkować.
    To jeden tak, jako i drugi
    nie umie nic tylko rymować.

    Jeżdżą po kraju, także obaj,
    obaj wierszydła produkują.
    Zdania nie sklecą zwykłą prozą
    tylko rymują i rymują.

    Czasami sobie przesiaduję,
    po piwiarenkach i kafejkach.
    I myślę sobie, że do Nobla
    przydługa dla mnie ta kolejka.

    Przysiadłam sobie w barze piwnym,
    kupiłam do opery bilet.
    Popijam duszkiem ciemne piwko
    i słucham jak śpiewają gile.

    Artur Andrus & Andrzej Poniedzielski (Dzięki Bogu Już Weeke

    www.dailymotion.com/video/xyz1yz_artur-andrus-andrzej-poniedzielski-dzieki-bogu-juz-weekend_fun

    Pozdrawiam serdecznie.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Ogrodniku Andrzeju :)
      Miło znów Cię widzieć przy odśnieżaniu (dziś, to chyba i przy odladzaniu) Ogródka :)))
      Dobrze wykombinowałeś przyczynę picia przeze mnie Guinnessa, choć nigdy nie śniłam o Noblu, bo wiesz... mam własne niebo. Więc w zasadzie po co mi on? ;)

      Mam własne niebo

      Codziennie niebo mam nad głową,
      drobiny słońca, gwiazdy nocą,
      raz szaro mi, raz kolorowo,
      i piszę wiersze. Tylko po co?

      Czy coś nowego w nich rozbłyśnie,
      w zaułkach czasu znajdę diament,
      nie zawsze mogę zebrać myśli,
      wciąż szukam słów nienapisanych...

      Mam własne niebo, deszcz i kwiaty,
      marzenia chyba już w szufladzie,
      nie chcę powtarzać wersów zdartych,
      zbyt szybkich słów, banalnych zdarzeń.

      Mam własne niebo wbrew zawiejom,
      choć zmarkotniały mi klawisze,
      gdy wiosna błyśnie mi nadzieją
      może znów jakiś wiersz napiszę? :)))

      EP

      A grzanie rury przez obu Panów A. świetne. Plus "estetyka pergoli" i "październiczenie" mojego ulubieńca Andryou P. w Eleganckiej piosenka o szczęściu :)))
      Z podziękowaniem pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  12. Niedziela i już prawie po...- jeszcze tylko chwila dla "Słowa na Dobranoc"
    Tymona Zaborowskiego - i zanurzamy się w otchłanie sennych marzeń...

    * * *... Z francuskiego...* * *

    .........•●◕◕ڰڿڰ◕◕●•.....

    Kochać cię będę, kochać będę wiernie,
    Dopóki kwiaty stroić będą krzewy;
    Dopóki róża zdobić będzie ciernie
    I słowik tkliwe będzie nucił śpiewy.

    Kochać cię będę, kochać bez nadziei,
    Póki mi odgłos odpowie żałosny,
    Dopóki będą powracać z kolei:
    Po wiosnach lata i po zimach wiosny.

    ............•●◕◕ڰڿڰ◕◕●•.....

    I muzyczna kołysanka na dzisiejszy wieczór - Romantic Piano Melody

    http://www.youtube.com/watch?v=ZvElHGvuJEY

    ............•●◕◕ڰڿڰ◕◕●•.....

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Najmilsza. :)))*** Snów
    z marzeniami ...czule.:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)*
      Powoli mija zimowa niedziela z białością śniegu i blaskiem lodowego werniksu na nim. Ale do wiosny jeszcze tylko 61 dni...:) Tymczasem przyszła już pora na ciepłe Słowo, bardzo ciepłe...

      ~*♥*~ A ty mnie kochaj ~*♥*~

      Zima rozsiadła się na świerkach,
      wiatr czerwień kalin w śnieg postrącał,
      mróz srebrne kwiaty w oknach dzierga
      w złotawym blasku drobin słońca.

      A ty mnie kochaj w białej ciszy,
      choć lodem skute wszystkie rzeki,
      bo nawet w styczniu, mój najmilszy,
      chcę z tobą mieć nad głową błękit.

      Kochaj mnie w dzień, w zimowe noce,
      w chmurne poranki, nawet we śnie,
      ja w twoją miłość się zaplączę,
      wiesz chyba jak do ciepła tęsknię...

      EP

      ~*♥*~

      Dobranoc, dobranoc Impresjonistom ogrodowym i Tobie Miluszku mój :)))*** ... ja w Twoją miłość się zaplączę... gorących snów :)))***

      ... a otulanie kołysaniem za chwilę...

      Usuń
    2. ... otulę zaś razem z Mariah Carey - I Want To Know What Love Is.

      ~*♥*~ Chcę wiedzieć czym jest miłość ~*♥*~

      http://www.youtube.com/watch?v=gCadlN8fexk

      Muszę poświęcić trochę czasu
      By do końca to przemyśleć
      Lepiej nauczę się czytać między wierszami
      W razie, gdybym potrzebowała tego w przyszłości

      W moim życiu było wiele trosk i bólu
      Nie wiem czy potrafiłabym po raz kolejny stawić temu czoło
      Nie mogę teraz przestać, zaszłam tak daleko,
      By zmienić to samotne życie

      Chcę wiedzieć czym jest miłość
      Chcę abyś mi pokazał
      Chcę poczuć czym jest miłość
      Wiem, że ty możesz mi pokazać

      Potrzebuję trochę czasu
      Trochę czasu by porozglądać się w około
      Nie mam już gdzie się schować,
      Wygląda na to, że miłość w końcu mnie znalazła

      W moim życiu było wiele trosk i bólu
      Nie wiem czy potrafiłabym po raz kolejny stawić temu czoło
      Nie mogę teraz przestać, zaszłam tak daleko,
      By zmienić to samotne życie

      Chcę wiedzieć czym jest miłość
      Chcę abyś mi pokazał
      Chcę poczuć czym jest miłość
      Wiem, że ty możesz mi pokazać

      Chcę wiedzieć, czym jest miłość
      Chcę abyś mi pokazał
      ( i czuję miłość) chcę poczuć, czym jest miłość
      (i wiem) i wiem, że ty możesz mi pokazać

      Porozmawiajmy o miłości,
      Chce wiedzieć, czym jest miłość
      Miłość, którą czujesz w środku- chce abyś mi ją pokazał
      I czuję tyle miłości- chce poczuć, czym jest miłość
      Nie, po prostu nie możesz się chować- wiem, że ty mi potrafisz mi pokazać

      Chcę wiedzieć, czym jest miłość (porozmawiajmy o niej)
      Chcę abyś mi pokazał, chcę to poczuć
      chcę poczuć czym jest miłość, chcę to poczuć
      I wiem, wiem, wiem, że ty możesz mi pokazać
      Pokaż mi prawdziwą miłość
      Chcę wiedzieć czym jest miłość

      ~*♥*~ ~*♥*~ ~*♥*~

      ... najczulej :)))***

      Usuń
  13. Witam w poniedziałek :)*
    Pierwszy dzień roboczego tygodnia jak senna mara zagląda przez okno, miasto zaczyna już szumieć swoim powszednim rytmem. Aura w czystej bieli i mroźna, celsjusz pokazuje -8 stopni.
    Pospało by się jeszcze pod ciepłą kołderką, ale zegar już bardzo niecierpliwie muczy, a więc jeszcze ostatni łyk porannej kawy i przebudzanka z Michałem Bajorem.

    *** Chwila****

    http://www.youtube.com/watch?v=EFZ1xiPLngA

    Znów zawiał wiatr
    I porwał w świat
    Liście
    Po których dal
    Jesiennych barw
    Szliśmy
    Zabrał nam czerwień
    Złoto i sepię
    Pejzaż poszarzał
    Niedorzecznie

    Na skraju dróg
    Stajemy znów
    Milcząc
    Dłoń ściska dłoń
    A w oczach szkło
    Błyszczy
    Co nam się ziści
    Nie ma już liści
    Zostały tylko
    Srebrne myśli

    Obudź się na chwilę
    Obudź się na chwilę
    Obudź się na chwilę
    Zanim krew się zmieni w rdzę
    Obudź się na chwilę
    Pomyśl jeszcze ile
    W księżycowym pyle
    Wielkich planów, małych szczęść

    Znów zawiał wiatr
    I porwał w świat
    Liście
    Po których w dal
    Jesiennych barw
    Szliśmy
    Zabrał nam zieleń
    Szum drzew i szelest
    Pozostał lasu
    Nagi szkielet

    Obudź się na chwilę
    Obudź się na chwilę
    Obudź się na chwilę
    Zanim krew się zmieni w rdzę
    Obudź się na chwilę
    Pomyśl jeszcze ile
    W księżycowym pyle
    Wielkich planów, małych szczęść

    Autor tekstu: Marcin Sosnowski, kompozytor: Seweryn Krajewski

    ... i już uciekam w zmrożony teren. Pomyślnego poniedziałku, tygodnia...i do spotkania pod (mam nadzieję odśnieżoną) wierzbą :)*

    OdpowiedzUsuń
  14. Witaj Ewuniu,
    Gile? Wiesz, że u nas ich nie ma? Ostatnio widziałam je ze 20 lat temu, zastanawiam się dlaczego...czyżby się wyniosły? I nie jest tak, że nie ma ich na osiedlach, bo to rozumiem, nie ma ich także na "spokojnych" terenach...coś nie tak się dzieje na zachodzie Polski...
    Serdeczności:)
    Miłego, dobrego tygodnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Małgosiu,
      Glie i u nas są nieczęstym widokiem, aczkolwiek raz udało mi się uchwycić w obiektyw stadko, które pożywiało się nasionami drzew i krzewów rosnących nad Bystrzycą poza miastem. Może w Twoich stronach pozbyto się starych drzewostanów? A to są właśnie ich naturalne siedliska. Są to bardzo skryte ptaki i w miejskich parkach, czy w ogrodzie, nigdy ich nie wiedziałam. Tylko raz, na starym lubelskim cmentarzu, gdzie łuskały nasiona z nosków bardzo starych, wiekowych klonów. Te zimujące na Lubelszczyźnie pochodzą najczęściej z północno-wschodnich rejonów Rosji, bo zimą jest tam dla nich za chłodno, a więc migrują sezonowo do cieplejszych stron. W lecie są te, które zakładają lęgi w Polsce, najczęściej w górach i w borach sosnowo-świerkowych, ale z powodu ich skrytości bardzo trudno je dostrzec.
      Być może, że faktycznie w Twoich okolicach zabrakło dla nich środowiska wysokich drzew, gąszczy zakrzewień... to jest właśnie źle pojęta cywilizacja, która na trwale eliminuje niektóre gatunki z pewnych terenów.
      Przyjemnego wieczoru Małgosiu, pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  15. Dzień dobry:)
    Właśnie się obudziłam i delektuję się pierwszą kawą.:)
    Na dobry początek tygodnia Gheorghe Zamfir

    Skylark Romanian Folklore

    http://www.youtube.com/watch?v=VUGXzjTjy5k

    Dobrego dnia Wszystkim :)))
    Odśnieżanie zostawiam naszym Chłopakom :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Izo :)
      Ptasia rozgrzewka o zimowym poranku nie powiem, bardzo miła, tym bardziej, że objawów wiosny jeszcze nie widać. :)
      Nie mniej co innego mnie dzisiaj "rozgrzewało" do czerwoności... fatalne warunki jazdy i ogromny stres z tym związany.
      Na dzisiaj odpoczywam już od horrorów i mogę zająć się ptasią poezją. Zapraszam Cię na zimowy spacer w pola, z ptakami.

      Zimowy spacer

      Brunatne pola pokryte białą nieruchomą
      ciszą rozsypane kryształki lodu świecą
      jak gwiazdy na śnieżnym firmamencie
      mrugają światłem odbitym
      od rozpalonego dysku słońca i naszych
      oczu które chłoną łapczywie każdy
      refleks chwili ułamek strzępek obrazu
      otaczającego nas piękna.

      Znad drzewa unosi się czarny obłok
      maleńkich ptaków jak rój owadów leci
      nisko nad ziemią i opada miękko
      ptaki siadają na białym dywanie pola
      świergocą wesoło pieśń zimową
      chrzęst śniegu pod butami przerywa
      głośny świst chłopiec pędzi z góry
      na sankach.

      Idziemy powoli przez las znaną drogą
      a tak zdumiewająco inną nową
      odkrywając nieznane dotąd tajemnice
      drzemiące w naturze.

      - Ryszard Mierzejewski

      A po spacerze rozgrzewka z nalewki z dzikiej róży. Miłego wieczoru w domowym cieple Izo :)))

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewo :)
      Słonko dzisiaj nie wyjrzało zza chmur i tylko mróz nie odpuszczał :)
      Na dobranoc pozwolę sobie zaleśmianić :)

      Noc zimowa


      Skrzeń tajemnica,
      Rozzłoceń mus!
      We mgle księżyca
      Jarzy się mróz!

      Okruchy śniegu
      Siecią swych fal
      Zasnuły w biegu
      Bezbronną dal.

      Gmatwając loty,
      Tamując dech -
      Obsiadły płoty,
      Jak siwy mech.

      Do szyb się garną,
      Jak białe ćmy,
      Tchnąc w izbę parną:
      "To - my! To - my!"

      Z karczmy, w zakrzepły
      Rozwartej świat,
      Dym bucha ciepły
      I blask, i czad!

      Zaprzepaszczony
      W ciemni bez dróg -
      Drzewom przez szrony
      Złoci się - Bóg.

      Sad wśród topieli
      Śnieowych głusz
      W śmierci się bieli
      Bez róż - bez zórz!

      W swej pysze pawiej,
      Łez tłumiąc znój,
      Wśród śnieżnych zawiej
      Sen kroczy mój...

      Cieplutkich snów Ewo i Ogrodnicy. Dobranoc :)))

      Usuń
    3. To prawda, sen już kroczy i do mnie coraz śmielej ;) A zimową noc Leśmiana spróbuję nieco ocieplić wierszem Leopolda Staffa.

      Bezlistny jeszcze...

      Bezlistny jeszcze drzemie las żałosny,
      Pola śpią nagie w drętwoty uwięzi.
      Wtem ptak zakwilił jeden wśród gałęzi
      I nagle cały świat pełen jest wiosny!

      Ziemia ta, padół zawiści i złości,
      Duszom więzieniem jest, a snom mogiłą,
      Wtem jedno serce me głośniej zabiło
      I nagle cały świat - pełen miłości.

      :))) bo tak mi się już śni coraz częściej...

      ... i jeszcze kołysanka z wiosennym pozdrowieniem i muzyką filmową Vladimira Cosmy.

      http://www.youtube.com/watch?v=bKQC9RlBoFg

      Krokusowych snów Izo, dobranoc :)

      Usuń
  16. Dzień dobry Ewuniu, Panie :)
    Zaśnieżyło zachodnią, więc jaśniej i przyjemniej dla oka. Zapewne nie tak wygodnie do chodzenie. Za kilka chwil będę sprawdzać, a na ten moment przesyłam cieplutkie myśli i słowa o przyjaźni i bliskości.

    Są takie chwile
    co się po ciemku odnajdą.
    Nie szukają się,
    a śpieszą ku sobie
    jak owady, co nigdy światła nie widziały.
    Bo bliskich się nie wybiera.
    Oni są wśród nas
    jak dawno posadzone drzewa.
    I patrzą, i rozkwitają, i dają się objąć.
    Zbierają po nas resztki myśli
    i sklejają,
    by pomóc oddychać.
    My szukamy szczęścia,
    brniemy w ślepej alejce.
    Nie wiemy, że ono przecież
    trzyma nas za ręce.
    To bliscy sprawiają,
    że znika pasmo milczenia.
    Myślimy, że wszystko jest inne,
    a tak naprawdę przy nich
    nic się nie zmienia.
    I nawet, gdy skręcimy w inną drogę,
    oni jak cień pójdą w naszą stronę.

    - Atte Ciepłe słowa

    ... cieplutkich myli, z uśmiechem i pozdrowieniami :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Ewuniu :)
      Prawie poniedziałek minął, prace zaplanowane na dzisiaj za mną czyli jest czas na poczytanie, posłuchanie, popisanie :)

      Przygarnij
      jak usta słowa
      jak oczy spojrzenie
      Przygarnij
      nie pytając o przyczynę

      Otul
      jak w zimę ciepły płaszcz
      jak milczenie w samotności
      Otul
      nie pytając o przyczynę

      Podaruj uśmiech
      jak tęcza po burzy
      jak dotyk w tańcu
      Podaruj uśmiech
      nie pytając o przyczynę

      Bądź obok
      jak droga do szczęścia
      jak przebłysk słońca
      Bądź
      po prostu

      - Atte Bądź

      ... oczywiście powyżej życzyłam cieplutkich myśli, rano bywa, jestem mniej pozbierana niż wieczorem.
      A teraz chwil wypoczynku po dniu pracy, może nalewki z dzikiej róży i dużo, dużo bardzo pozytywnych fluidów :)))

      Usuń
    2. Witaj Zuziu:)
      Mój poniedziałek roboczy też osiągnął pozytywny finał na tę chwilę zdołałam się wymknąć spod jego "troskliwych" objęć.
      Słowami można rzeczywiście zdziałać wiele, nie wyobrażam sobie relacji uczuciowej bez słów, oczywiście nie mając na myśli zagadania na amen ;) Zatem posyłam Ci uskrzydlające słowo na wieczorny relaks.

      uskrzydlające słowo

      powiedz szeptem
      moja dusza jest jak witraż
      rzucający refleksy
      szkarłatnych ran
      i zieleń nadziei
      zieje pustką po rozecie
      jak oczodół
      czeka
      na słowo żywe jak rtęć
      pełne znaczeń
      nie frywolne
      ani nachalne
      które będzie tobą i mną
      czyste jak chrzest
      niekłamane

      a wypełnię pustkę

      - Zofia Szydzik

      ... na Wschodniej tęgi mróz, śnieg i bardzo pochmurne niebo, z którego co jakiś czas coś posypuje. Promyków nie było dzisiaj ani na lekarstwo.
      Pozdrawiam najcieplejszym słowem w zaciszu wieczoru, z uśmiechem:)))

      Usuń
    3. ... no i oczywiście, na wieczorną porę jeszcze stosowny erotyk ;-)

      Erotyk I

      Ustom skrzydła rosną w nocy...
      Przyleciały dziś, nad ranem,
      jak czerwony kwiat geranium,
      który wiatr przez okno wnosi...
      W śnie,
      gdzie Bliscy, Nieznajomi,
      Zmarli zimną tchnący dalą,
      w jakichś scenach i naradach
      grafomański wiodą dialog -
      usta twoje były Życiem,
      bardziej Życiem, niżli jawa!
      Świt jaśnieje,
      okno wschodzi,
      miasto diadem z szyb nakłada...
      Pocałunek jeszcze żyje.
      Choć był tylko znów zdobyczą,
      moje usta z nim się liczą...

      - Maria Pawlikowska - Jasnorzewska

      ... ze spokojem, radością i marzeniami :)))

      Usuń
    4. ... Ewuniu, wymykaj się z tych roboczych objęć jak najczęściej,
      dla własnego zdrowia, [ marudzę ;-) ] :)
      Wieczór, lampka wina, trzaskający ogień na kominku i........ poezja :)

      Erotyk

      II

      Ten, który mienie swoje gwiaździste roztrwania
      Na płaszcze róż czerwonych, lilij białosinych,
      Ten mnie ozdobił w chwili naszego spotkania
      W rumieniec - ciebie w bladość - i wiedział, co czyni.

      Bo czym są ludzkie stroje w tak istotnej chwili,
      czym wzniosłe przemówienia, otwarte ramiona ?
      Ważne - tylko te barwy zdjęte z róż i lilij,
      Dla tych, których jedynie krew może przekonać.

      - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      ... rozmarzyłam się :)))

      Usuń
    5. :))) To jeszcze bardziej rozmarzę Cię przed nocą... a przynajmniej postaram się ;)

      * * *

      Tak ma łagodny klimat:
      gdy zima
      (moja miła)
      można wejść głębiej w rok

      my to piękna pogoda
      (nie słota)
      moja słodka
      i fiołki kwitną co krok

      miłość ma w sobie mniej mrozu
      niż rozum;
      miła, zrozum
      (kwiecień jest w cieple twych rąk)

      e. e. cummings
      tłum. Stanisław Barańczak

      Pięknie Ci dziękuję za troskę i miłe słowa, a na dzisiaj życzę Ci już dobrej nocy i przyjemnych snów. Tylko do jutra, pa :)))

      Usuń
    6. Ewuniu, furteczka była uchylona, po cichutku, by nie budzić śpiącego Ogródka, wpiszę dobranocny wiersz z najpiękniejszymi życzeniami snu, który pozwoli Ci jutro panować nad sprzętem dowożącym Cię we właściwe miejsca ;-)))

      w górę w ciszę w zieloną
      ciszę z białą ziemią w środku

      będziesz ( pocałuj mnie ) szła

      w dal w poranek w młody
      poranek z ciepłym światem w środku

      ( pocałuj mnie ) będziesz szła

      naprzód w słońce w czyste
      słońce z jędrnym dniem w środku

      będziesz szła ( pocałuj mnie

      w dół w twoją pamięć w twoją
      pamięć i pamięć i pamięć

      będę ) pocałuj mnie ( szedł )

      - E.E. Cummings W górę w ciszę w zieloną przełożył .......................... Stanisław Barańczak

      ... dobranoc Pani Poetko :)))

      Usuń
    7. ... całus na dzień dobry Zuziu :) Dziękuję za zieloną ciszę, miło mi się czytało przy pierwszej kawie. Do spotkania :)))

      Usuń
  17. Za oknem szaro smutno
    co robić w takich chwilach
    Nie ma żadnej ptaszyny
    a w szczególności gila.

    Szukałem w internecie
    gdzie odleciały gile.
    Wręcz pisze tylko tyle,
    ze przebywają w Chile..

    Z uporu jestem znany
    znalazłem - dzięki Bogu.
    Szczęście mi dopisało,
    na poetyckim blogu.

    www.youtube.com/watch?v=ANEFZJ01OiY

    Miłego dnia pomimo ślizgawicy na ulicach.:)


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Andrzeju :)
      Bardzo się cieszę, że choć na blogu mogłam pokazać te piękne i dość rzadkie ptaki. Z uczciwości jednak dopowiem, że zdjęcia były robione zeszłej zimy; w tym roku jeszcze gili nie widziałam.
      Chociaż szczerze mówiąc bardziej niż gili, wyglądam już objawów wiosny... niestety, bez rezultatów. Ale pomarzyć można :-)

      Nie lubię śniegu, bałwanów, mrozu
      na widok zimna cała się trzęsę,
      świat śnieżnobiały wieje mi grozą,
      śnieg tusz podtapia na mojej rzęsie..:))

      Biel w moim mieście ciut ubabrana,
      przechodnie brodzą w słonawej zupie,
      coś popaduje znowu od rana...
      kalendarz z wiosną chętnie dziś kupię! :))

      W kąt pójdą czapki, kurtki puchowe,
      a na estradę wskoczą krokusy,
      wiesz przecież - ja mam zielono w głowie
      i nic, prócz wiosny już mnie wzruszy.:))

      EP

      Ślizgawicę jakoś przeżyłam, jazda była dziś z prędkością 20-30 km/h, w porywach 40-50... drogę około pięćdziesięciokilometrową przebyłam w półtorej godziny.
      Dziękuję za odśnieżenie ławeczki i cudny głos Jackie Evancho, przyjemnych chwil na cały wieczór :)))

      Usuń
  18. "Szuflandia" , to najwspanialsze miejsce i schowek zarazem. Lubię ją! Gila nie widziałam.... od czasów młodości. Wtedy mieszkałam na warszawskim Żoliborzu. Dziś to są Bielany. Te ptaki są w miastach coraz rzadsze. Szkoda!
    Pozdrawiam wszystkich:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. .Masz rację Ozonko, bardzo lubię wszelkie "szuflandie" ;) Można z nich różne cuda wydobywać nawet po latach... a poza tym tam właśnie jest taki mały intymny świat, chyba dla każdego. Z różnymi rupieciami, skarbami i szpargałami włącznie :)
      Gile coraz rzadziej bytują w mieście, gdyż są to bardzo skryte ptaki i potrzebują starych drzewostanów, gęstych zakrzaczeń, spokojnych miejsc, o które w miastach coraz trudniej. Te z fotek spotkałam poza miastem, nad Bystrzycą, gdzie jest mnóstwo ogromnych, wiekowych wierzb "rokicin". Ludzie jednak systematycznie wycinają, co im pod piłę podejdzie... szkoda!
      Pozdrawiam Cię ciepło bardzo mroźnym wieczorem :)

      Usuń
  19. Zmieniłaś wystrój????????
    E.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Impresje ubrałam w błękit i żagielki już 1 stycznia tego roku. Podoba mi się przestrzeń, głębia krajobrazu i spokojny koloryt, który lepiej pasuje do zdjęć z różnymi detalami, a poza tym stwarza przyjemny, relaksacyjny nastrój. Na wiosnę powrócę do gałązki kwitnącej wiśni. :)))

      Usuń
  20. Dobry wieczór na dobranoc. :)*

    Całodzienny deszcz przyniósł szarość i smętek, by podczas mojego powrotu z pracy zamieniać się w zmarzlinę na szybach samochodu.
    Sam się dziwię, że jakoś szczęśliwie dotrzeć do domu.:)
    Widzę,że w impresajach pojawili się nowi "starzy" bywalcy...Powitać i jest fajnie.:)))

    A teraz już tradycyjne "Słowo na Dobranoc". Dziś Stanisław Korab-Brzozowski i jego liryka -

    * * *...O dziewczę!...* * *

    .......•●◕◕ڰڿڰ◕◕●•.....

    O dziewczę! gołąb dziś na twym ramieniu
    Usiadł z twoją szyją łabędzią się pieści,
    I, tonąc cały w cudnym zachwyceniu,
    Miłości pierwszą jutrzenkę ci wieści.

    Choć gołąb grucha, nie rozumiesz mowy,
    Kryjącej w sobie miłość i tęsknotę;
    A on się lęka namiętnymi słowy
    Budzić w twym sercu pragnienia spiekotę...

    Odleci cicho, kryjąc w sobie ciernie -
    A może nigdy nie ujrzysz go więcej...
    Lecz gdy minione dzieje wspomnisz wiernie,
    Poznasz, że nikt nie kochał Cię goręcej!

    .......•●◕◕ڰڿڰ◕◕●•.....

    I kołysanka na dziś - ♥ I'LL Love You Forever..I promise you ♥

    http://www.youtube.com/watch?v=8H2P3HwBns4


    .......•●◕◕ڰڿڰ◕◕●•.....

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:))) ♥♥♥..."With all of my heart, I promise you"...najczulej.:))) ♥♥♥



    .......•●◕◕ڰڿڰ◕◕●•.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór na dobranoc Jasieńku :)*
      Współczuję Ci bardzo lodowicy... Od wczoraj marznący deszcz i mżawka okropnie uprzykrza mi życie, to chyba najgorsza pogoda jaką zima może zafundować. Brrr... a jutro pewnie "powtórka z rozrywki".
      Ale zanim jutro nastanie czas ocieplić wieczór lirycznym Słowem.

      •●◕ڿڰ•“˜

      *** Magia słowa ***

      Tak trudno czekać dziś na wiosnę,
      gdy czysta biel milczeniem chłodzi,
      resztka nadziei, trochę wspomnień
      u schyłku dnia w purpurze godzin,

      kwiat zasuszony magią lata,
      w nim zapach słońca, wiatru szelest,
      okruchy ciepła w strofy wplatam,
      gdy mroźny świt za oknem dnieje.

      Dam tobie jasnych dni błękity,
      na grządkach myśli wzejdą maki,
      słowik zaśpiewa nam przed świtem,
      dzień się w kolorach znów zatraci.

      Tak mówisz, że to niemożliwe,
      poranki grzęzną w mgieł w firanach,
      więc usiądź przy mnie trochę bliżej
      i cicho szepnij mi – kochana...

      EP

      •●◕ڿڰ•“˜

      Dobranoc, dobranoc Impresjonistom i Tobie Miły mój :))) ♥♥♥... a teraz usiądź trochę bliżej i ... :))) ♥♥♥
      I dziękuję za tak cudne strofy dobranocne... :)***

      ... jeszcze coś zagram za moment...

      Usuń
    2. ... no nie wiem, czy po tej kołysance z romantycznym klipem da się zasnąć... o właśnie tak już bym chciała... :)*

      Gheorghe Zamfir & James Last - Einsamer Hirte

      http://www.youtube.com/watch?v=JfRyMr4Ewlw

      •●◕ڿڰ•“˜

      ... najczulej... :)))***

      Usuń
  21. Wtorkowe bry :)*
    Zima poczyna sobie coraz śmielej i na nic wszystkie narzekania... sypie gęsty śnieg, a celsjusz już bardzo nisko upadł. Na ten moment leży na dziesiątce z minusem.
    Szybka kawowa rozgrzewka, a zanim wyruszę w teren potęsknię sobie trochę za wiosną z Małgorzatą Ostrowską.

    *** Po niebieskim niebie ***

    http://www.youtube.com/watch?v=ZhayLVPT3aQ

    Wiosna ma smak tęsknoty
    I blado-żółtych liści
    Miejskiego kurzu zapach
    Piwa w podziemnym przejściu
    Wiosna się ciągle waha
    I spóźnia się jak tramwaj
    I niespokojną zimę
    Odsypia w miejskich parkach

    Wiosna ma zapach żalu
    I spalin na ulicach
    I spóźnia się jak tramwaj
    I ciągle każe czekać
    Na pierwszy dotyk Słońca
    Na kolor na ulicy
    I na wiewiórki w parku
    I szepty ciche

    A ja mam dość,
    Ja tańczę po niebieskim niebie
    I szlaki już przecieram
    Ode mnie do Ciebie
    I niecierpliwie myśli zbieram do podróży
    Żeby w podróży wolnością je odurzyć

    Wiosna ma smak tęsknoty
    I blado-żółtych liści
    Miejskiego kurzu zapach
    Piwa w podziemnym przejściu
    Wiosna się ciągle waha
    I spóźnia się jak tramwaj
    I niespokojną zimę
    Odsypia w miejskich parkach

    Wiosna ma zapach żalu
    I spalin na ulicach
    I spóźnia się jak tramwaj
    I ciągle każe czekać
    Na pierwszy dotyk Słońca
    Na kolor na ulicy
    I na wiewiórki w parku
    I szepty ciche

    A ja mam dość,
    Ja tańczę po niebieskim niebie
    I szlaki już przecieram
    Ode mnie do Ciebie
    I niecierpliwie myśli zbieram do podróży
    Żeby w podróży wolnością je odurzyć

    Słowom uchylam cicho przeogromną przestrzeń
    By jeszcze nie zasnęły, nie zasnęły jeszcze
    I żeby tańczyć mogły po niebieskim niebie
    Już im szykuję drogę ode mnie do Ciebie

    A ja mam dość,
    Ja tańczę po niebieskim niebie
    I szlaki już przecieram
    Ode mnie do Ciebie...

    słowa: Małgorzata Ostrowska
    muzyka: Marek Jackowski.
    :)*
    ... i już mnie nie ma. Pogodnych przebudzeń Wszystkim, dobrego dnia bez ślizgawki i rozjeżdżania się łapek... :)))***

    OdpowiedzUsuń
  22. Witaj Ewuniu,
    Pierwszym, porządnym śniegiem tej zimy Cię dziś pozdrawiam...jest pięknie:)
    Serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Małgosiu :)
      Doceniam piękno zimy, ale powiem Ci, że w tak ekstremalnym wydaniu, jak na Wschodniej, mam jej powyżej uszu. Bardzo, bardzo uciążliwa lodowica trwa już trzeci dzień... jeżdżenie i chodzenie graniczy z cudem. Marzę o wiośnie :)
      Niemniej cieszy mnie Twoja radość z zimowych krajobrazów.
      Pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  23. Dzień dobry Ewuniu, Meg :)
    Przy bieli, która rozpościera się wokoło dodam kolorów wierszowanych:

    Malarz wciąż zachodził w głowę:
    Są kolory i odcienie,
    Każdy inną ma wymowę,
    Każdy jakieś ma znaczenie.

    Aż podsłuchał raz w farbiarni,
    Jak sprzeczały się kolory:
    - Żółty trzyma się najmarniej,
    Żółty jest na zazdrość chory.

    - Też gadanie... Zresztą zgodnie,
    Mnie zazdrosne lubią żony,
    Taka jest w tym roku moda:
    Żółty kolor, nie czerwony.

    Mruknął czarny: - Czy należy
    W takie wdawać się rozmowy ?
    Jak czerwony się zaperzy,
    To się robi fioletowy.

    - Zamilcz ! Wszystkim się podoba
    Modny kolor fioletowy,
    A ty jesteś co ? Żałoba !
    Ciebie lubią tylko wdowy.

    - Lepszy czarny jest niż biały !
    - Lepszy biały, za to ręczę,
    Wszak się na mnie poskładały
    Barwy, które tworzą tęczę.

    - Tylko panny i oseski
    Białym chlubią się kolorem...
    - A niebieski.
    - Co niebieski ?
    - Jego tu na świadka biorę.

    Rzekł niebieski: Słów mi szkoda.
    Każdy z czasem wypłowieje.
    A zielony tylko dodał:
    - Mam nadzieję... Mam nadzieję...

    - Jan Brzechwa Kolory

    ... wtorek przejął władanie, tylko szybkie co nieco i do zajęć, które wyznaczają dzisiejsze działania.
    Kolorów na cały dzień wraz z dobrymi myślami i uśmiechem, pozdrawiam cieplutko i zmykam :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Zuziu :)
      Styczeń z mrozem i śniegiem szaleje, upiornie się jeździ i chodzi, ale na tę chwilę już mogę spokojnie delektować się spokojem wtorkowego wieczoru w zaciszu domowym. Wypuszczam więc wiersze na spacer ;)

      Otworzyłam dziś..

      Otworzyłam dziś moją szufladę.
      Wyfrunęły z niej wiersze jak ptaki,
      te smutne,nudne i blade,
      te radosne i barwne takie.

      Wiatr je porwał,po ziemi targa,
      opierają się skrzydeł szelestem.
      Jch spiewanie to cicha skarga,
      czy dziś wiersze ktoś czyta jeszcze?

      Złap je w dłonie,przytul, przeczytaj,
      wtedy wzlecą jak orły, do nieba.
      Każde słowo jak piórko chwytaj,
      tak im bardzo uwagi Twej trzeba.

      A gdy świat Twój już ukołyszą,
      to przysiądzie który na drzewie,
      i melodię cichutką usłyszysz.
      Będzie grała tylko dla Ciebie.

      - Hanna G.

      ... serdecznie, z wieczornym herbaciano-cytrusowym aromatem :)))

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewuniu :)
      Och, mnie się wydaje, że Twoja szuflada jest bezdenna. Co chwilę prezentujesz wiersze z szuflandii, jak ostatnio napisałaś. Pomyślałam, że doskonałe określenie ;-)))
      Długi, niezwykle długi wtorek. Teraz już mam czas na poczytanie, posłuchanie, wpisanie ;-)

      nim księżyc w chmurach znajdzie miejsce
      a sen o wiośnie zazieleni
      dam ci w prezencie moje serce
      ono z miłości się czerwieni

      wyrwę je prosto spod koszuli
      i złożę w twoje ciepłe dłonie
      ty jedna chętnie je utulisz
      ty w nim podtrzymasz żar i płomień

      nie trzeba zaklęć ani czarów
      wystarczy uśmiech i pogoda
      wiosna i lato razem - daruj
      jesienią miłość zawsze młoda

      - sam53 serce w prezencie... czyli niewiersz o miłości

      i odpowiedź :

      dzisiaj przyniosłeś swoje serce
      sen się o wiośnie rozpromienił
      nim inna znajdzie wśród gwiazd miejsce
      ono w miłosnej śni kipieli

      wyrwane prosto spod koszuli
      złożyłeś w moje ciepłe dłonie
      ja bardzo pragnę je utulić
      i żar podtrzymać w nim i płomień

      bez zbędnych zaklęć słów i czarów
      wystarczy uśmiech - to
      przez wszystkie pory roku daruj
      miłość - a jesień będzie młoda

      - ellka

      ... serdeczne, z iskierkami z kominka :)))

      Usuń
    3. ... :)))

      Jesień we dwoje

      A gdy nastaną dni z szarugą,
      aura zasępi się w kałużach,
      kolory znikną nam na długo,
      ścichnie w nostalgii uczuć burza,

      nie smuć się miły, z tobą jestem,
      powplatam w wiersz najczulsze słowa,
      dam ci słoneczny bukiet westchnień,
      w kropelkach deszczu uśmiech schowam.

      I choć chłodniejsze ranki co dzień,
      z chmurami zmienne mkną nastroje,
      to nic nam jesień nie zaszkodzi,
      kiedy jesteśmy w niej we dwoje.

      EP

      ... a to moja odpowiedź. Zimno jak diabli, ale jeszcze jeden wyprowadziłam na spacer; niech się trochę przewietrzy, bo w szuflandii ciasno ;-)))
      Serdeczności ciepłe na bardzo mroźny wieczór :)))

      Usuń
    4. ... zegar wydzwania kwadranse podpowiadając, że czas na dobranocne wiersze. Takie wiersze, jak poniższy, chciałaby otrzymywać każda znana mi dziewczyna.

      jesteś pieszczotą słów miłą chwilą
      jesteś muzyką graną przez życie
      i ciszą w kwiatach która motylom
      daruje siebie w róż aksamicie

      jesteś jak słońce promieniem złotym
      w zenicie nieba utkaną tęczą
      dłonią w mej dłoni i tak jak dotyk
      ust mnie pragnących gdy kocham klęcząc

      jesteś wibracją w sercu kołyską
      kołem fortuny szczęśliwym losem
      jesteś daleko zarazem blisko
      i mówisz ciepłym cierpliwym głosem

      jesteś ratunkiem życia ostoją
      jak dar od nieba oczekiwany
      zostaniesz ze mną już będziesz moją
      nikt nie był w tobie tak zakochany

      - sam53 Jesteś

      ... teraz już tylko należy się rozmarzyć, popatrzeć w gwiazdy na wieczornym niebie i czekać, aż ten jedyny spłynie wraz ze spadającą gwiazdą.
      Dziękuję Ewuniu za piękny, poetycki dzień, rozmarzenia, pa :)))

      Usuń
    5. ... to jeszcze tylko na koniec dnia...

      Taniec w blasku świec

      kiedyś zatańczymy nasz taniec
      w objęciach muzyki
      której jeszcze nie słyszymy
      w sali balowej
      udekorowanej marzeniami
      muzyków którzy zagrają
      najpiękniejszą melodię świata
      delikatną jak powiew wiatru
      skomponowaną tylko dla nas
      zatańczymy
      przy blasku tysiąca świec
      i obecności księżyca
      który będzie jedynym światkiem
      rodzących się uczuć
      w rytmie miłosnych nutek

      - Małgorzata Rams

      Dobrej nocy Zuziu, z ukłonem za dzisiejszą rozmowę najpiękniejszych, rozmarzonych snów Ci życzę, pa :)))

      Usuń
  24. Witam wtorkowym popołudniem :)
    Za oknem biało i mróz trzyma. Może trochę kolorowych kwiatów....? :)

    pory roku w kwiatach

    http://www.youtube.com/watch?v=ABVUxcL_qEQ

    Przyjemnego relaksu w domowym ciepełku :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Izo :)
      Na początek życzę Ci radosnego świętowania Dnia Babci :)))
      ... jak również wszystkim ogrodowym Babciom i Dziadkom, nawet tym in spe ;-)))
      Do Twoich cudnych, całorocznych kwiatów dorzucam jeszcze jeden mały kwiatek. Może być z klarnetem? ;)

      ACKER BILK - Mały Kwiatek

      http://www.youtube.com/watch?v=X2A4TSe7pgw

      ... i teraz już pachnie wkoło... pięknego wieczoru, ukwieconego życzeniami od wnusia :)))

      Usuń
    2. Dziękuję Ewo za życzenia i piękny kwiatek.Rozmarzyłam się i myślę już o wiośnie ;)

      Babcia na wiosnę

      Niebo włożyło turban obłoczny z jaskółką,
      Jabłonie stoją w wielkich kapeluszach z kwiatów
      Szeptania-pogłaskania lecą z pyłem kwiatów
      Omijając twarz moją jako liść pożółkłą.

      Lipy stroją się w jedwab zielony i nowy,
      Jak biżuteria szczęścia płoną sznury kwiatów
      Pocałunki żeglują na muzyce kwiatów
      Mijając moją szyję w szaliku włóczkowym.

      Zamknę najszczelniej serce przed śpiewem słowika
      I pójdę przez gąszcz kwitnień, rozkwitów, kwiatów,
      Przez chmury całowanych, kołysanych kwiatów,
      Nie śmiąc przypiąć do piersi fijołka czy storczyka.

      Pod modną parasolką świat w śmiechu się trzęsie.
      Patrzy zabójczym okiem zza bukietu kwiatów,
      Ma we krwi wszystkie wonie, wszystkie gwiazdy światów,
      I ma mnie, jak bezwiedną, zimną łzę na rzęsie.

      Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      ...:)))

      Usuń
    3. Oj, Babciu, Babciu... polatasz Ty jeszcze na wiosnę z aparatem wśród bzów i słowików ;)))

      Majowo :)

      A kiedy księżyc srebrnym łukiem
      ciął północ wśród słowików westchnień,
      odgarnął chmury ciemny pukiel,
      maj wszedł w ogrody bezszelestnie.

      Trawy drżą rosą, na kaczeńcach
      trzmiel umazany pyłkiem złotym,
      poranek gra słoneczne scherza,
      wiatr wtańczył się w wierzbowe sploty.

      Zieloność śmieje się soczyście,
      różowo pachnie leśny groszek,
      słuchaj, jak miłość tętni w liściach,
      naręcza bzu dla ciebie niosę.

      EP

      ... a na razie dostaniesz kaczeńce. Tytus Wojnowicz - Grieg o poranku.

      http://www.youtube.com/watch?v=hvuj46KgVso

      :)))

      Usuń
    4. :)))
      Dziękuję Ewuś..Nie mogę się już doczekać wiosennego słonka...:)
      Na dobranoc przyniosłam trochę czerwieni z Twojej szuflandii;)


      Z makami na sukience

      Styczeń dogrywa partyturę,
      ostatni akt, nie klaszczę w dłonie,
      scenariusz mnie nie przekonuje,
      czekam na wiosnę, tęsknię do niej.

      Gdyby tak chciała trochę szybciej
      przeskoczyć mrozy i śnieżyce,
      zimowe smutki z duszy wymieść,
      rozdzwonić dnie skowronków krzykiem

      i w labiryncie świeżych marzeń
      seledyn wplatać w nowe strofy,
      przystroić myśli w kwietną frazę,
      ciepłych promieni poczuć dotyk...

      Pośród zimowych, bladych świtań
      znów wiersz napiszę ci naprędce,
      w którym z miłością porozkwita
      lato z makami na sukience.

      I kołysanka tez z makami :)

      Tytus Wojnowicz - coda d'amore

      http://www.youtube.com/watch?v=l5KDNCulPC4

      Dobranoc Wszystkim i Tobie Ewo. Snów z makami na sukience...:)))

      Usuń
    5. ... albo z biedronkami na piżamie :))) Przyniosłam Ci na na dobranoc -

      Słoneczny pejzaż

      Spójrz, jaki ranek... ciepły promień
      topi jesienne srebro chłodu,
      wpadł zza firanki prosto do mnie,
      gdy sen wygrzewał się wśród poduch.

      Rozzłocił klony i akacje,
      cynobrem dęby połaskotał,
      rozśmieszył płot perlistym żartem,
      pohuśtał się na wąsach kota.

      Tańczy w biedronkach na piżamie,
      po rynnach w środek kałuż zjeżdża.
      Ty śpisz? Ja teraz szybko wstanę
      i złapię w wiersz słoneczny pejzaż.

      EP

      Cudne te maki, ach! Dziękuję Izo za kwiatowy wieczór, A dla Ciebie jeszcze letnia kołysanka.

      http://www.youtube.com/watch?v=3OJLUQv8Hpc

      Dobranoc Izo, pachnących latem snów :)))

      Usuń
  25. Był na balu raz kawaler
    wystarczyło raz zatańczył.
    Dziecko mu się urodziło
    no i teraz Babcia niańczy.

    Cieszy Babcia się niezmiernie.
    że się urodziło dziecię .
    Kocha wnuczkę jak swą córkę
    nade wszystko, co na świecie..

    Dziadek za to ma urwanie
    koło kuchni teraz krząta.
    Bo mu Babcia nakazała
    pod nogami się nie plątać.

    Dziadek by też się chciał widzieć
    w opiekuńczej także roli
    Ale Babcia go przegania
    i się wtrącać nie pozwoli.

    Więc się Dziadek zdenerwował,
    donos złożył na Komendę
    Babcia go dyskryminuje
    nie wie co to znaczy gender.

    Wszystkim Babciom w dniu ich święta wszystkiego najlepszego.


    ewairena57.blogspot.com/2014/01/tylko-po-co.html#comment-form

    OdpowiedzUsuń
  26. www.youtube.com/watch?v=z9F1XZC18yQ

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór Andrzeju :)
      Nie będąc babcią, dziękuję w imieniu Babć i Dziadków za okolicznościowy wierszyk. Uśmiałeś mnie serdecznie tym donosem na Komendę :)))

      Niechże babcie wyjdą z kuchni,
      zdejmą fartuch, włożą szpilki,
      nie marudzą: "dziadku - chuchnij!"
      I nie patrzą nań dziś wilkiem.

      Czas wyzwolić się od wnucząt,
      bo od czego tata, mama,
      niechaj dziś im kiecki furczą...
      Co??? Na rolę babci zamach! ;-)))

      Dziadek też ma jeszcze werwę,
      a nie troki w kalesonach.
      Niech ich pocałują w... gender,
      a ja znów ze śmiechu skonam... :)))

      ... i niech żyje bal! - Maryla Rodowicz

      http://www.youtube.com/watch?v=i-2oZBaRkeI

      Pozdrowienia od Ciemnokasztanowej wieczorową porą... :)

      Usuń
    2. Dziękuję Andrzeju za życzenia. Dla Ciebie zaśpiewa ....przyszła babcia ;)

      Caro Emerald - A Night Like This (Official Video)

      http://www.youtube.com/watch?v=74LXx0wSqMI

      Miłego wieczoru :)

      Usuń
  27. Noc już na dobre zawładnęła wtorkiem, mróz skrzypi za oknem... Czas nam się zatem przytulić...
    Jaśkowi chyba się przysnęło, pozdrawiam Cię czule :)*
    A moje wieczorne myśli wypowie dzisiaj Wiesława Kwinto-Koczan.

    --♥♥♥-- Przytul mnie --♥♥♥--

    Przytul mnie,proszę,jeszcze raz
    i jeszcze raz, i jeszcze...
    Niech się przetoczy obok czas,
    a łzy niech spłyną z deszczem

    Przytul mnie,proszę,jeszcze raz
    jak w tańcu na parkiecie.
    Zaszumi nam muzyką las
    co z wiatrem gra w duecie.

    Tak najzwyczajniej przytul mnie
    na jedną małą chwilę.
    Niech znikną z oczu myśli złe,
    odfruną jak motyle.

    Niech gdzieś zabłądzą w sinej mgle
    i wrócić nie potrafią.
    My w przytuleniu trwajmy tak,
    jak ramka z fotografią

    -Wiesława Kwinto-Koczan

    --♥♥♥--

    Dobranoc, dobranoc Ogrodnikom i Tobie Najmilszy mój :)))*** ..."tak najzwyczajniej przytul mnie" :)))***

    ... może być już przy kołysance, za chwilę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... a pokołysze dzisiaj Ewa Błaszczyk z piosenką do słów Agnieszki Osieckiej, muzykę skomponowała Natalia Iwanowa. Cudna... z przytuleniem.

      *** Co to za wicher ***

      http://www.youtube.com/watch?v=0Gcdu_TavII

      Co to za wicher zwodzi mnie,
      i rad, by duszę porwać moją,
      jak mała świeczka gaśnie świat,
      i nagie drzewa w oknach stoją.

      Co noc,z nadzieją albo bez,
      zaglądam na dno szklanej kuli,
      ja powiem Ci, jak bardzo chcę,
      jak bardzo chcę , byś mnie przytulił.

      Ciebie jednego tylko mam,
      i właśnie Ciebie tylko nie mam,
      To dla mnie milczy młody ptak,
      dla Ciebie nie śpi cała ziemia.

      Co noc z nadzieja albo bez,
      okruchy dawnych wspomnień łowiąc,
      ja powiem Ci, jak bardzo chcę,
      jak bardzo chcę utonąć w Tobie.

      --♥♥♥--

      :)*** najczulsze pa...

      Usuń
    2. Dobry wieczór na dobranoc.:)*

      Na wstępie serdeczne życzenia Babciuniom i Dziadziom w dniu ich święta...:)

      I szybko (ponownie) do "Słowa na Dobranoc" bo lepsza wersja
      fruwa w kosmosie, a to tylko kołysanka Franka Duval -

      ***...Touch my soul...***

      .......•●◕◕ڰڿڰ◕◕●•.....


      http://www.youtube.com/watch?v=pouZm1Vr50M

      ***...Dotknij mej duszy...***

      Dotknij mej duszy
      w swój zawzięty sposób
      Nigdy nie będę już żył w ciemności
      ponownie...

      Dotknij mej duszy
      Uwolnij mnie
      Potrzebuję Cię!

      Dotknij mej duszy
      Naucz mnie kochać
      Kochać w sposób
      taki o jakim mówią

      Dotknij mej duszy
      Naucz mnie, naucz mnie
      kochać

      Kiedy cisza przemawia
      Wiem, że jesteś blisko

      Haa, Potrzebuję Cię
      Haa, Potrzebuję Cię
      Haa, Haa, Potrzebuję Cię
      Haa, Potrzebuję Cię, Haa

      Moje głodne serce
      Potrzebuje trochę miłości
      By działać dalej
      i żyć

      Moje głodne serce
      Potrzebuje trochę dotyku
      By uświadomić sobie
      Czym jest miłość

      Dotknij mej duszy
      Naucz mnie, naucz mnie
      kochać

      Kiedy cisza przemówi
      Wiem, że jesteś blisko

      Moje głodne serce
      Potrzebuje trochę miłości
      By działać dalej
      i żyć

      Moje głodne serce
      Potrzebuje trochę dotyku
      By uświadomić sobie
      Czym jest miłość

      Dotknij mojej duszy...

      .......•●◕◕ڰڿڰ◕◕●•.....

      Dobranoc, dobranoc Wszystkim i Tobie Maleńka moja.:)))* * *
      "Moje głodne serce Potrzebuje trochę dotyku"...dotykaj...:)))***

      Usuń