Zimowa łąka nad Bystrzycą w porannej szadzi. |
Lodowe impresje. |
... a gdyby ktoś zechciał zobaczyć, jak wygląda mój sobotni poranek... dodałam dzisiaj, 19 stycznia 2013 r. o godz. 9:47. |
Dobrze, że jeszcze można odróżnić jezdnię od chodnika... |
Ponad śpiącą łąką snują się opary,
drobne kłoski turzyc w nieskalanej bieli,
na krzewach łoziny poprzez mgieł woale
promień bladym złotem miękko świt rozścielił.
Tysiącami iskier szkli się tafla rzeki,
w koronkowe suknie brzask wierzby ubiera,
tęczowym rozbłyskiem szadzi srebrny cekin
wśród mroźnych impresji krąży jak bumerang.
Kadry tak ulotne, bo w jednej minucie
zmienność balansuje w poświacie kolorów,
jak salon biesiadny, pełen złudnych uciech,
jak życie stworzone z prawdy i pozoru.
Dzień dobry w piątek:)*
OdpowiedzUsuńMroźna noc i ranek, za oknem -7 st., lekko krąży śnieg. Jednak nic mi nie jest w stanie zakłócić piątkowej radości:)
Pogodnego dnia, z dobrymi myślami i już rozgrzana kawą uciekam do pracy; do spotkania po zmroku:)*
A ja wolę łąkę w zielenie ubraną,
OdpowiedzUsuńsłońce co cichutko świeci ponad miedzą,
wolę gdy powietrze tętni życiem rano,
gdy dzień się zaczyna wiosenną piosenką.
Cześć! Nareszcie coś mi się zaczyna układać.
Pozdrawiam :)
Dobry wieczór Ozonko:)
UsuńNie lubię zimy, ale doceniam jej białe piękno, ulotność ażurowej koronki szadzi na wszystkich badylkach, krajobrazy jak z Baśni o Królewnie Śnieżce i puszystość krążących płatków. Wszystko jest kwestią indywidualnego spojrzenia, a zieleń i tak noszę w sobie na co dzień;)
Gdy w sercu zieleń
Tyle zmrożonej bieli na dworze,
dnie są pochmurne i mroźne noce,
bukiecik fiołków z marzeń odtworzę -
słońcem rozzłocę.
Popatrz, promieniem się już rozgwarzył,
do powiedzenia ma tobie wiele,
można i zimą o wiośnie marzyć -
gdy w sercu zieleń.
- ewa*
Pozdrawiam w już w weekendowym nastroju:)
To jest to:) Bukiecik fiołków. Trudno je teraz spotkać wiosną. Niszczone są tereny , na których lubią rosnąć. Szkoda;)
UsuńPozdrawiam:)
Dzień dobry Ewuniu, Ozon :)
OdpowiedzUsuńPłatki śniegu
z lekkością motyli
tańczą w słońcu
z powiewem wiatru
zanim pod stopami
nie rozpadną się w nicość
jak zwiewny pył
delikatnych dmuchawców
- Teresa Grzywacz.
... drzewa na zdjęciach czarują lekkością "jak życie stworzone z prawdy i pozoru". Lekkości piątku :)))
Witaj Zuzanko:)
UsuńLekko wyskoczyłam z roboczego piątku w całkiem przyjemny wieczór, mimo, że na dworze bardzo mroźno, a dzień nie chciał zaszczycić Wschodniej ani promykiem. Dziękuję pięknie za "czarowanie" i cytat:)
Na piątkowe popołudnie proponuję zimowy spacer.
Zimowy spacer
Popatrz, świat cały w śnieżnej szacie,
na drzewach biel tak uroczysta,
weź mnie za rękę, chodź na spacer,
ciepło ma w dłoniach naszych przystań.
Chwila mieć będzie inny wymiar,
chrzęst śniegu dźwięczy jak muzyka,
blask naszych oczu las rozwidnia,
wśród niebosiężnych sosen wzdychań.
Wiatr, co policzki zimnem chłosta,
nie zdoła schłodzić uczuć, myśli,
bo w naszych sercach ciągle wiosna,
kwitnie w tej bieli jak przebiśnieg.
- Ewa P.:)
... ciepło, z uśmiechem i rozkoszą piątkowego luzu:)))
Dobry wieczór Ewuniu:)
UsuńSpieszę, biegnę odpowiedzieć na Twoje zaproszenie do odbycia zimowego spaceru. W Twoim towarzystwie sprawdzają się słowa" bo w naszych sercach ciągle wiosna" a z wiosną, och, najprzyjemniejsze są:
Pocałunki
Usta Twe, które co wieczór do moich ust skłania,
Całując, odnajduję dno mego kochania.
I, jak ptaki spłoszone, mych źrenic podwoje
W kościołach Twoich oczu gniazda wije swoje.
I serce Twoje, które kadzidłem odurza,
Moja miłość płonąca, rozpięta jak róża.
Nad mym sercem - Twe serce - kopułą i szczytem
Urasta, w noc gwiazdami, w dzień tkane błękitem.
I z palety błyszczącej biorąc farby wszystkie,
W błękit zamykam, w gwiazdy, Twoje oczy czyste,
I najpiękniejszą barwą wkoło ust Twych błądzę -
Ustami - nie wiem, miłość znajdując czy żądze.
- Jerzy Liebert.
... bardzo ciepło i serdecznie :)))
Witam :)
OdpowiedzUsuńZachwyciły mnie te posrebrzone krajobrazy:)
Nie tylko na zdjęciach:)
Szkoda,że to zjawisko tak ulotne...Nie dla śpiochów ;)))
Zimowy poemat
Gdy ludzie zgonieni po codziennym trudzie,
do snu ułożyli pomęczone głowy,
za oknem czarodziej wziął się do roboty,
by z nową nadzieją - dać im dzień zimowy.
Mróz przybrał skwapliwie krzewy srebra szronem,
śnieg dał białe czapy nagim drzew koronom.
Wiatr wszystko zamieszał, z nieba dmuchnął puchem
- dzieło zakończono jeszcze w nocy głuchej.
Wstał ranek, pocałunek słońca jasny dzień obudził,
biały tren puchowy rozesłał na dworze,
by wlać trochę szczęścia w serca zwykłych ludzi
z wiarą, że na lepszą - dolę zmienić może.
Śnieg migoce w słońcu tysiącem kryształów,
każdy kryształ blaskiem diamentów się mieni.
Czy w takiej scenerii można mieć nostalgię ?
lub pisać o smutnej życiowej jesieni?
Jakby za dotknięciem czarodziejskiej różdżki,
bledną liczne troski codziennego bycia.
Ja także odsuwam me maleńkie smutki,
bo dostrzegłam radość - w sensie życia !
Krystyna Kunigiel-Jabłońska
Zanim przyjdzie wiosna cieszmy się ulotnymi urokami zimy...:)
Witaj Izo:)
UsuńBardzo mi przyjemnie z powodu Twojego zachwytu, dziękuję za miłe spojrzenie i czytanie:) Jeszcze trochę musimy na wiosnę poczekać, może więc warto wyciągnąć z tej zimy to, co ma najpiękniejsze? - Na przykład poezję zimową.
Zimowe nokturny
2
Zmierzch
Zimowy zmierzch bajeczną barw feerią
omiótł dal przekrwionym spojrzeniem,
w białą skorupę wtulił się cieniem,
by toczyć swe perły niczym Pteria.
Z oków mrozu uwolnił wiatr butny,
hula z zadymką pustym bezdrożem;
zagwizdał ku uciesze przestworzy,
zaskomlał przy kamieniu pokutnym.
W piruecie zakręcił chochołem;
białą turniurę (podartym chałatem),
pacnął na nieba ciemnym granacie
i zawisł na czuprynie Jemioły.
- Zofia Szydzik
Pozdrawiam z ciepełkiem domowego zacisza:)
Dobry wieczór Ewo:)
Usuńtak lubię
lubię przyglądać się drzewom
tej ich przychylonej zgodzie,
na los, i na tę spokojność
cienistą i chłodną na drodze.
gdy w bieli śmieją się niemej
na nieba błękitnych przełęczach,
lub płaczą złotymi łzami
zmawiając jesienne zaklęcia.
i na te nagie, i śpiące
kiedy doń czulą się szrony,
mam dla nich sentyment z muślinu
i obraz w zachwycie zeszklonym.
Alicja Wysocka
Teraz to najlepiej podziwiać drzewa zza okna ;)
Odpozdrawiam weekendowo:)))
:)
UsuńTeraz za oknem drzewa się wtopiły w ciemny granat nocy i już nic nie widać, tylko białe iskierki mrozu w sennej poświacie latarni. Dziękuję za wiersz i zapraszam na wieczorne, ciepłe dźwięki saksofonu:)
SAMBA PA TI - musica de Fausto Papetti
http://www.youtube.com/watch?v=oq09FXl80DA
... przyjemnych chwil z muzyką:)
Chwile z muzyką i poezją zawsze są przyjemne:)
UsuńA jeszcze jak do snu ukołysze zimowa miłość...;)))
Andrzej Dąbrowski -zimowa miłość
http://www.youtube.com/watch?v=dUvfBSJdTzw
Od wiatru przejrzyste niebo,
w ciszę zapada się park,
mróz iskrzy ślady na śniegu,
zamieć porywa znów noc do tańca.
Zostań - najpiękniejszy czas czeka nas tej zimy.
Wiem, że tak będzie i nic się nie zmieni w nas.
Dlatego co mi tam wiosna, maj i jaśminy,
co mi tam wiosna - ja wolę zimę.
Śnieg masz na płaszczu, śnieg masz na rzęsach;
miłość zimowa jest najpiękniejsza.
A liście pokryte szronem
A drzewa białe jak śnieg
Zaklinam dziś twoje dłonie
Powstrzymaj tej zimy bieg
Bo przecież zimą najpiękniejszy świat
Daje nam tę miłość, miłość zimową
I dla nas niech długo trwa
Dlatego co mi tam wiosna, maj i jaśminy,
co mi tam wiosna - ja wolę zimę.
Śnieg masz na płaszczu, śnieg masz na rzęsach;
miłość zimowa jest najpiękniejsza.
Autor: Anna Bernat
Dobranoc Ewo,Ogrodnicy...snów z zimową miłością:)
:) Dawno tego nie słuchałam, dzięki Izo:)
UsuńJuż szykuję dobranockę i ogarnia mnie zimowa senność:)
To jeszcze tylko zadymka Juliana Tuwima i pora się wtulać w pierzaste puchy. Wiersz wyśpiewał Grzegorz Turnau.
Zadymka
http://www.youtube.com/watch?v=qoSXpz0Lu_I
Senność gęsta jak śnieg i krążąca jak śnieg
Zasypuje śnieżnemi płatkami sennemi
Bezprzyczynny mój dzień, bezsensowny mój wiek
I te ślady bezładnych moich kroków po ziemi.
Jeśli chcę, mogę spać - jeśli chcę mogą wstać,
Siąść przy oknie z gazetą z zeszłego tygodnia,
Albo iść w senność dnia - wtedy inny, nie ja,
Siedząc w oknie, zobaczy dalekiego przechodnia.
Czy to dobrze czy źle: tak usypiać we mgle?
Szeptać wieści pośnieżne, podzwonne, spóźnione?
Czy to dobrze czy źle: snuć się cieniem na tle
Kołującej śnieżycy i epoki przyćmionej?
Śnieg pierzyną mi legł, wiek godziną mi zbiegł
W białej drzemce, puszystym, przyprószonym spacerze.
Bezprzyczynny mój dzień, bezsensowny mój wiek
Składam wierszom powolnym w ofierze.
... dobranoc, Izo, wszystkiego, co puszyste we śnie... :))
Idąc wzdłuż płotu,
OdpowiedzUsuńgdzie szadź była biała.
Czarna wrona na białym,
- wyróżnić się chciała.
Ale odleciała,
gdzie rodzinne plemię.
No i wskutek tego,
- szadź spadła na ziemię.
Pod adresem wrony,
przekleństw parę wsadził.
Czemu wronie wadzi,
- ciut na płocie szadzi.
Spać przez to nie mogę,
wiercę się pod kocem.
Z wroną się policzę,
- kupię sobie procę.
Krakać się zachciało,
także jednej kawce.
Szadź zapaskudziła,
- na parkowej ławce.
Przekleństw nie szczędziłem,
wtedy onej kawce.
Czemu nawaliła,
- akurat na ławce.
Prace Mrozińskiego,
(mówiąc jednym słowem).
Są niepowtarzalne,
- oraz wyjątkowe.
Wrona, jak to wrona,
kracze, a nie śpiewa.
Kiedy odlatuje,
- strąca szadź na drzewach.
Trzeba wstać raniutko,
o tym się przekonać.
Póki w swoim gniazdku,
- smacznie chrapie wrona.
Pozdrawiam serdecznie fanów białej szadzi,
wróci Gospodyni, może coś poradzi...:)
.
Dobry wieczór Jędruś:)
UsuńNa takie dictum nic nie poradzę, mogę Ci tylko powiedzieć, że bardzo lubię wrony (wcale nie są czarne, tylko siwe), gawrony (te są najczarniejsze), kawki, sroki, sójki i całe skrzydlate bractwo. O czynnościach fizjologicznych ptaków rymów nie składam, natomiast znam przyjemną poezję o wronach:)
Lubię wrony
W berżeretkach, balladach, canzonach
Bardzo rzadko jest mowa o wronach,
A ja mam taki gust wypaczony,
Że lubię wrony...
Los im dolę zgotował nielekką:
Cienką gałąź i marne poletko,
Czarne toto i w ziemi się dłubie -
-a ja je lubię...
Gdy na polu ze śniegiem wiatr wyje,
Żadna wrona przez chwilę nie kryje,
Że dlatego na zimę zostają,
Że źle fruwają...
Ale wrona, czy młoda, czy stara,
Się do tego dorabiać nie stara
Manifestów ni ideologii -
-i to ją zdobi...
Gdy rozdziawią dziób - wiedzą dokładnie,
Że ich głosy brzmią raczej nieładnie,
Lecz nie wstydzą się i nie tłumaczą,
Że brzydko kraczą...
I myśl w głowach nie świta im dzika,
By krakaniem udawać słowika,
By krakaniem nieść sobie pociechę -
- i to jest w dechę!
Żadna wrona się także nie łudzi,
Że postawi ktoś stracha na ludzi,
Co na wrony i we dnie, i nocą
Czyhają z procą...
Wrony fruną z godnością nad rżyskiem,
Jakby dobrze im było z tym wszystkim,
I w tym właśnie zaznacza się wronia
Autoironia.
Nie udają słodyczy nieszczerze,
Mężnie trwają w swym schwarzcharakterze,
Nie składają w komorę zasobną,
Jak więcej dziobną.
Wiedzą, że - mimo wszelkie przemiany -
Nie wyrosną na rżysku banany,
Nie zamienią się w kawior pędraki,
Bo układ taki...
W berżeretkach, balladach, canzonach
Bardzo rzadko jest mowa o wronach,
A ja mam taki gust wypaczony,
Że lubię wrony...
Los im dolę zgotował nielekką:
Cienką gałąź i marne poletko,
Czarne toto i w ziemi się dłubie -
- a ja je lubię,
A ja je lubię...
- Wojciech Młynarski
... i miłość do wron wyśpiewał z muzyką Jerzego Wasowskiego:
http://www.youtube.com/watch?v=1iYKWjlGZd4
Pozdrawiam:)
Młynarski ma głowę do takich tekstów. Ten jest jednym z moich ulubionych.
UsuńPozdrawiam:)
Ogródku witaj wczesnym popołudniem :)
OdpowiedzUsuńTym razem proponuję Zimowy spacer ulicami jako uzupełnienie fotek Ewuni Zimowa łąka.
Zimowy spacer ulicami...
Aleją wśród bezlistnych drzew
z prześwietlonymi konarami
zwieńczającymi szare pnie
tak trwałe jak przystanki losu
każdej z życiowych twoich dróg,
bo marszu wstrzymać już nie sposób,
więc idziesz dokąd wiedzie dukt.
Niekiedy wprost niewiele trzeba,
by zmienić spacer w szybki bieg.
Wtedy nie zerkasz w zenit nieba
wpatrzony w pnie tych szarych drzew.
Jaki twój umysł - takie życie.
Powszedni chleb, rytuał - mus
w konwencji by nie marzyć skrycie,
pnie tworzą szlak, nie krzewy róż.
Masz dość i chcesz wykrzyczeć siebie
podczas spaceru - nagły wrzask
rozpaczy co ma taki przebieg
jak ludzka klęska w każdym z nas.
Kiedy ogarnia twoje serce
chmura złych chwil, czarna jak cień,
a ty w niej błądzisz i nic nie wiesz
- to jeszcze jawa? Spacer? Sen?
Nad bezlistnymi konarami
nie widzisz nieba, mijasz pnie.
Zimowy spacer ulicami...
Omiń w nim chwile, które złe.
- Alexander Czartoryski
...pozdrawiam cieplutko w trochę bardziej mroźne popołudnie :)))
Cudny wiersz, pełen filozoficznych przemyśleń, dziękuję Zuzanko:)
UsuńA ja zaproponuję poetycką zimę w wizji rosyjskiego poety, Borysa Pasternaka.
Po śnieżnej zamieci
Po uciszonej śnieżnej zamieci
Spokój rozciąga się daleko.
Nasłuchuję głosów dzieci
Po drugiej stronie, za rzeką.
Z pewnością mylę się, jak to nieraz bywa,
Oślepłem i odebrało mi rozum. Widząc jak
Biała z gipsu kobieta nieżywa
Pada zima na ziemię na wznak.
Niebo z góry kocha lepki
Martwy wiek, mocno uciśniony.
Wszystko w śniegu: zagroda i szczepki
I na drzewie każdy pęd wypuszczony.
Lód na rzece, przejazd i platformy,
Las i szyny, i nasyp, i brzeg fosy,
Wszystko odlane w nienaganne formy
Bez nierówności i żadnej zakosy.
Nocą, bezsenność mnie morzy,
W olśnieniu wyskakuję z sofy,
Aby cały świat na stronicy ułożyć,
Umieścić w granicach strofy.
Jak pnie rzeźbione i karcz pokręcony,
I krzaki na rzecznym brzegu.
Nad dachami, na papierze wzniesiony,
Cały świat, całe miasto w śniegu.
przełożył Ryszard Mierzejewski.
... jednak z przyjemnym zadowoleniem, że już jestem otulona w domowe ciepło i poezję:)
... wpiszę jeszcze jeden wiersz-protest Alexandra Czartoryskiego.
UsuńCo ukochałem, śmierć upodobała
Tak mnie zniszczyła, lecz mnie nie dostała
Umiera chwila, w następnej się rodzę
Nie mydlcie oczu, ja was nie obchodzę
I choćbym dla was dwoił się i troił
Nie zrozumiecie żadnych pragnień moich
Jesteście ślepi, tego nie widzicie
O chleb wam chodzi, mi o moje życie
Proste i zwykłe, kiedy sięga nieba
Bo nie chcę umrzeć jako zjadacz chleba
Was nie obchodzę. Żadne dla mnie żale
Taka wzajemność. Wy mnie także wcale
Pamięć dni wielu i chwili niejednej
Tkwi we mnie stale. Ja nie byłem biedny
Nie mając strawy, byłem tylko głodny
Gdy prosić chciałem. Ja im niewygodny
Przede mną odrzwia zamknęli kopnięciem
Głupcy nieszczęśni. To ja jestem księciem
I pozostałem, na długo przed zgonem
Sobie olbrzymem, a dla was demonem
Mogę zapomnieć lub wyrównać krzywdy
Bo moja pamięć martwa nie jest. Nigdy
Nie sprzeciwiajcie się temu, co czynię
Mam już za sobą nędzę i pustynię
Gdy śmierć odeszła, na pustyni stałem
Znalazłem w sobie coś, co ukochałem
Co wzrasta we mnie, co się ze mnie zrodzi
Zniszczę każdego, kto by chciał przeszkodzić
Ale pokocham tego, kto zostanie
Ze mną i dla mnie przez chwil przemijanie
W miłości szczerej, takiej co połączy
Ze sobą wszystko, choćby świat się skończył.
- Alexander Czartoryski Co ukochałem.
... na całe szczęście odrobina optymizmu jest w ostatnich czterech wersach. I tym optymizmem ze słów wiersza mówię na dzisiaj Ewuniu Tobie i Ogródkowi dobranoc :)))
:)
UsuńOba wiersze piękne, i ten Jerzego Lieberta i naszego Alexa... mimo wszystko z nadzieją, a ona potrafi rozgrzać nawet w najtęższe mrozy. Trzeba pozbierać sny i marzenia:)
Nad wieczorem
Nad wieczorem pozbieram moje sny,
napełnię poduszki tuż przed nocą;
obok łóżka postawię białe bzy
niechaj bzową wonią się pocą.
W odbiciu nie licząc srebrnych nitek,
zasieję pod oknem czas zamknięty;
niech zakwitnie na wiosnę błękitem,
w niezabudkach drobnych obok mięty.
Ciche słowa zamknę w sekretny szept,
zaszumią zielenią, jak ruczaj leśny;
z poszumem łanów wrócą wierszem wnet
w owocny czas, co jeszcze się nie śnił.
- Zofia Szydzik
Dobranoc, Zuzanko, dziękuję za piątkowy wieczór z poezją, do jutra, pa:)))
... dobranoc Ewuniu:)))
UsuńWitam Was serdecznie. Dziękuję Ewo za urocze zimowe krajobrazy, jechałam przed chwilą przez las, wygląda jak z baśni. Dziękuję Wam za wiersze, pozdrawiam i życzę udanej reszty dnia:-)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=zq1xUd6V2pI
Grażyna Łobaszewska - Tyle tego masz
Dobry wieczór Dano, bardzo mi przyjemnie, że spodobały Ci się moje prace, dziękuję za dobre słowo:)
UsuńA do Twoich leśnych pejzaży dodam stosowną muzykę - Winter Sonata.
http://www.youtube.com/watch?v=iziMJ2ZosEY
Przyjemnego wieczoru, pozdrawiam:)
I ja witam Was kochani.Fotografie Ewy - są urocze
OdpowiedzUsuńadekwatne do pory roku. Takie bajkowe.
I wiersze bardzo ciekawe.
Pospacerowałam i z przyjemnością przy kazdym się zatrzymałam..:)
Pozdrawiam serdecznie
babajaga
Witaj Jagusiu:)
UsuńKłaniam się w podzięce za pochwały i cieszę się, że mogłam sprawić Tobie przyjemność. Skoro lubisz zimową poezję, to dedykuję ci wiersz Autorstwa Krzysztofa Piotra Banasia, myślę, że interesujący:)
PIERWSZY ŚNIEG
Pierwszy tej zimy śnieg
mruczy coś za oknami,
powleczonymi ciemnością
szklanego echa szybami...
Znajomy taki co roku,
tęsknie wyczekiwany,
jak dawnych marzeń dziecinnych
świat pełen cudów - nieznany...
Białe wirują płatki
zawieszone w przestrzeni,
a każdy swój ma odcień:
srebra, błękitu, czerwieni...
Tworzą się wielobarwne
tęcze kształtów kulistych,
i migają w powietrzu
falą cieni złocistych...
Już usłany na ziemi
dywan miękki i biały -
- rozpostarty szeroko,
jakby świat pragnął cały
Okryć tchnieniem zimowym.
Miękkie grzywy puszyste -
- obejmują swym ciałem
ziemi kształty kuliste,
I zwycięstwo złotymi
skrami oznajmiają,
które mieniąc się w słońcu -
- owoc chłodu - dojrzewają...
... i z tym przesłaniem zimowego piękna pozdrawiam miło:)
Dobry wieczór na dobranoc .:)***
OdpowiedzUsuńMoje pożegnanie z piątkiem będzie muzyczne, a wypełni Chris Rea
piosenką -
ღ♥ڿڰۣ«♥ As Long As I Have Your Love ♥«ڿڰۣ♥ღ
http://www.youtube.com/watch?v=ej9e8p3jBNw
Słowa, które dziś przysłałaś
z jakiegoś odległego miejsca,
zraniły mnie aż do kości.
Mimo, że nie jestem teraz z tobą
czuję cię przy mnie blisko,
Zbyt wiele dni z dala od domu,
a ja wysyłam ci moje marzenie.
I dam sobie radę,
dopóki będę miał twoją miłość.
Widzę płomień twojej świecy,
czekasz na mój powrót.
Czuję twój cień w nocy,
pytanie wciąż się nasuwa, a miłość jest ta sama.
Dam sobie radę,
czy nie wiesz, że będę się trzymał,
dopóki mam twoją miłość?
ღ♥ڿڰۣ«♥♥♥«ڿڰۣ♥ღ
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Najmilsza.:)*** " Dam sobie radę, dopóki mam twoją miłość"...:)))♥♥♥
I jeszcze zagram - September Blue ~ Chris Rea
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=eXRdEwdwpH4
)))♥♥♥
Dobry wieczór Jasieńku:)***
UsuńWierzę w to najszczerzej..:)* A dziś czas nam się już pożegnać z piątkiem, ale najpierw dobranocne Słowo.
✫¸.•°♥°•✫✫¸.•°♥°•✫ Każda z nocy ✫¸.•°♥°•✫✫¸.•°♥°•✫
Spójrz w niebo gdzie gwiazdy zdobią noc.
Gdzie... złoty księżyc jak latarnia lśni.
Tam się me wszystkie marzenia schowały
tam... pośród snów ukrywasz się i Ty.
Czasem tą diamentową ścieżką wśród gwiazd
szukam Cię w gwiezdnym pyle mój miły.
Byś mocą swych ust wtulił się w moje do snu
by jedne za drugim się wszystkie spełniły.
Niech każda z nocy w Twoich ramionach
baśnią mi będzie tą jedną... z tysiąca
w której jak tęczą barwnym mostem
przechadzać się będę w promieniach słońca.
To nic... że noc ma taką czarną suknię
blask Twoich oczu rozjaśnia Jej twarz.
Tyś częścią marzeń mych które skrywa.
Ona zaś... pełni nad nimi swą straż.
Tam wszystkie troski jak bańki mydlane
znikają... gdy księżyc ziemi się skłoni
i tylko nas tam można spotkać we dwoje
z naręczem gwiazd trzymanym w dłoni.
Więc spójrz ku niebu nim zaśniesz kochanie.
Nim noc... zniewoli powieki ciemnością.
Bez trudu mnie tam odnajdziesz bo ja
przyświecę Ci do mnie drogę... miłością.
- Agnieszka Matuszczak
✫¸.•°♥°•✫✫¸.•°♥°•✫
Dobranoc, dobranoc Ogrodnicza Braci i Ty Mój Najmilszy:)***... "przyświecę Ci do mnie drogę...:)))***
... i jeszcze utulę kołysanką... za chwilkę.
... ach, cudny ten spacer w jesiennych barwach, może kiedyś?...:)*
Usuń... a teraz już moja kołysanka - Chris Rea - Loving You Again
http://www.youtube.com/watch?v=f12a6HJWkpI
... najczulej...I'm only loving you again :)***♥♥♥
:)))***
Usuń:)))***
UsuńWitam w sobotę:)*
OdpowiedzUsuńDobrze, że mieszkam na VIII piętrze i jeszcze mnie trochę widać... Lublin zasypany w śniegach po pas i całkowicie sparaliżowany. Nic na razie nie jeździ... a srebrzyste gwiazdki sypią, i to obficie, nadal. Celsjusz na 10 minusach, więc cały świat migocze w mroźnych iskierkach.
Najbardziej na świecie kocham ciche, leniwe poranki sobotnie w pościelowym, cieplutkim rozgardiaszu i ten cudowny zapach pierwszej, sobotniej kawy. Przytaszczyłam duuuży dzbanek, a więc starczy dla Wszystkich ziewających:))
Do tego nastroju konieczna jest delikatna, ciepła przebudzanka. Dzisiaj z Larą Fabian i Moją Wielką miłością (Meu grande amor).
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=5wkhwXurWVI
Marzyłam
I czekałam
Na Twoją miłość
I moje serce przyzwyczaiło się
Śnić o Tobie
I nagle Cię odnalazłam
Widziałam w twoim wzroku
Namiętność o której marzyłam dla siebie
Kiedy Cię zobaczyłam
zrozumiałam
że miłość
Ne była tylko moim snem
(moim snem, moim snem)
Przypomniałam sobie
Świat ....
Nie żeby błyszczeć
I mój wzrok
zobaczył tylko twój
Znalazłam
Moją wielką miłość
Mogłam ...
Niebo ...
Że nic nie
Wyrzuci tego co zachowałam
W sobie
I tylko myśli o Tobie
W miłości która prowadzi
Nasze serca
W świecie.
Znalazłam Cię
przez mury i zapory
Znalazłam cię
Moją wielką miłość
Tylko ... mogą myśleć
Że miłość pozwala oszukiwać
Nic nie będzie mogło
Jasno przenieść namiętności
To ona nas ukryła
Moja wielka miłość
Wielka miłość
Wydarzyło się
Było tak pisane
Ja w Tobie, Ty we mnie
Znalazłam Cię
Moją wielką miłość
Wielką miłość
✫¸.•°♥°•✫✫¸.•°♥°•✫
Autorka przekładu zwraca uwagę, że ten tekst ciężko jest przetłumaczyć na polski język; widać piosenka pisana była sercem i jego własnym nieprzetłumaczalnym językiem.
Czy mam szansę dzisiaj wyjść z domu? Okaże się... w lodówce zostało już tylko światło:)
Wszystkiego najmilszego i najcieplejszego na zimową sobotę:)*
Dzień dobry Ewuniu:)
UsuńDziękuję za piękną muzykę i filiżankę kawy. Zapach pobudza szare, niedospane komórki, do działania. Pozostańmy w romantycznych klimatach w wykonaniu Lory Fabian Na zawsze ( For always),
http://www.youtube.com/watch?v=lYtxA_IfQMk
Zamykam oczy
I w tych ciemnościach widzę twe światło
Przychodzisz do mnie w snach
W środku nocy
Bierzesz mnie za rękę
Choć możesz być na jakieś innej dalekiej gwieździe
Wiem, że nasze dusze to jedno
Okrążyliśmy księżyc i dotknęliśmy słońca
I tak zostanie
Na zawsze
Na wieczność
Od dziś, po wszech czas
Na zawsze
Na wieczność
Czas i przestrzeń dla nas nie istnieją
Miłość nie zna granic
Gdziekolwiek nie pójdziesz
Wiem, ze pozostaniesz ze mną
W mym sercu
Od tego dnia
Mam pewność, że nigdy nie będę sam
Wiem, że moje serce zawsze musiało wiedzieć
Że miłość ma niesamowitą moc
I na zawsze
Na wieczność
Możemy latać
I na zawsze
i zawsze
Będziemy ponad pożegnanie
Na zawsze
Na wieczność
Od dziś, po wszech czas
Na zawsze
I wiecznie
Będziesz częścią mnie
I na zawsze
Na wieczność
Tysiące dni mogą przeciąć niebo
I na zawsze
I zawsze
Będziemy ponad to pożegnanie
...z radością, uśmiechem, pogodnymi myślami :)))
Witaj Zuzanko:)
UsuńDziękuję za Larę do kawy, na deser dołożę jeszcze odrobinę czułości, przyda się na dzisiejszy bardzo zimowy dzień:)
Jeszcze raz czułość
Wszystko zniknie
Kolor oczu wyfrunie spod brwi
I zamieszka w innym lesie
Pocałunki zwiędną
Wiatr straci moc i zapach
Ten sam wiatr
Który rozwiewał ci włosy
Ocaleje nasza czułość
Kamyk z jasnym okiem
Turlany przez fale
Tam i z powrotem
- Tomasz Jastrun
... z najszczerszym uśmiechem na dobry dzień:)
Witaj Poetko:)
UsuńEwuniu, wiersz poniżej przypomniał sytuację jak zdarzyła się pod koniec lipca ubiegłego roku, czułam się dokładnie tak jak przedstawia poeta, być może dlatego ten wiersz jest mi bliski.
Oblałaś mnie
swoim rumieńcem
Odszedłem
jakby nic się nie stało
A jednak było mi
różowo i gorąco
Klucząc jak kelner
omijałem stopy domów
płyty chodnika
kołysały się
popękana kra
Niosłem pamięć twoich oczu
ostrożnie
by nie uronić
ani jednej zielonej kropli
z drobinką słońca
- Tomasz jastrun Zakochani.
... sobotniego, pełnego relaksu dnia :)))
... dziękuję, za osobiste refleksje i życzenia:)
UsuńWprawdzie słońca dziś u mnie nie ma, zawieja pędzi za oknem jak oszalała, ale nic nie szkodzi pomarzyć:)
Teraz
szczęście jest dziś
w słońcu
w uśmiechu
w drzewie
szczęście można powtórzyć
wbrew zamysłom innych
ono wyskoczy nagle
światełkiem na liściu
albo z damskiej torebki
przekornym lusterkiem
-Stanisław Jurkowski
... a więc z uśmiechem i pogodą ducha:)))
... szczęście, to również miejsce, w którym chcemy przebywać, do którego zawsze wracamy...
UsuńMigają światła mroźną nocą,
grzeją pragnienia ciepłą barwą,
pochmurne niebo blaskiem złocą,
a ja przyglądam się tym skarbom.
I wtedy siłą wyobraźni,
pod przymkniętymi powiekami
w obrazie jeszcze niewyraźnym,
tworzę świat własny - ten bez granic
Wymiatam smutek ciepłym gestem,
maluję kwiaty w bieli śniegu,
i ja tam jestem - i ty jesteś,
i księżyc srebrny, nasz opiekun.
Na ławce nocą, koło rzeki
tyle się dzieje a nikt nie wie,
że ja to wszystko właśnie widzę,
i jestem z tobą w siódmym niebie.
- annaG Szczęśliwa przystań.
... do spotkania właśnie tam...
... jakiś malutki okruch szczęścia? Znalazłam dziś na portalu GoldenLine "Ludzie wiersze piszą" swój wiersz W styczniu (w temacie "Kalendarz poetycki na cały rok")- i cieszę się, że wylądował w tak doborowym Towarzystwie:)
UsuńO rany, i jeszcze w temacie "Zima" moje 3 wiersze: Zimową nocą, Spod śnieżnej zaspy i Zimowe kwiaty.
Sorry, za odrobinę prywaty:)
A mnie się spodobały wersy na zimę Marka Stranda.
Wersy na zimę
dla Ros Krauss
Powiedz sobie
gdy zrobi się chłodno i szarość spadnie z nieba
że będziesz tak szła
idąc i słuchając
tej samej melodii, obojętnie
gdzie się znajdujesz -
wewnątrz kopuły mroku
czy pod pęknięciem bieli
w oku księżyca nad śnieżną doliną.
Dziś wieczór, kiedy zrobi się chłodno
powiedz sobie
czy wiesz coś, choć nic nie wiesz
oprócz melodii granej przez twe kości
gdy idziesz. Może
nareszcie odpoczniesz przy maleńkim ogniu
zimowych gwiazd. A jeśli
zdarzy się, że już nie będziesz mogła
ani iść dalej ani obejrzeć się wstecz
i tam znajdziesz się
gdzie ma być kres,
to w ostatnim strumieniu chłodu
który popłynie ci przez ręce i nogi,
powiedz sobie że kochasz to, czym jesteś.
z tomu „The Late Hour”, 1978
tłum. Grzegorz Musiał
... najserdeczniej, z radością:))
... czy to przypadek, że chodzimy tymi samymi ścieżkami poezji? Przygotowałam wiersz Wersy na zimę na popołudnie, a ponieważ jest, to będą ... chwile z muzyką Mozarta.
Usuń* * * ( są takie chwile...)
Są takie chwile z muzyką Mozarta,
podczas których istnienie tryumfuje nad nicością,
dźwięk nad ciszą, uczucia nad logiką.
Cichnie świat spowity w pięciolinię,
zamierają słowa ograniczone zdaniem,
tylko intensywność przeżycia, niezmierzona
jednostką czasu z tego świata.
A wszystko poza wzrokiem, poza rzeczywistością.
Ekstaza ustala własne prawa, rozum odrzuca logikę,
w miejsce odwiecznego porządku,
pustkę wypełnia - mistyka uczuć!
Płynie dźwiękiem opowieść, o wszystkich światach
przechodzących - jeden w drugi i wiedzie:
ku Bogu, ku ludziom, ku wszystkiemu co ludzkie,
by każdą frazą celebrować istnienie
i opaść w absolucie piękna,
chwilą
ponad czasem!
- Zofia Szydzik.
... Ewuniu, gratuluję Tobie doborowego Towarzystwa a sobie pochlebiam znajomością ze znamienitą Poetką :)
Najpiękniej, najradośniej :)))
... dziękuję, Zuzanko:) Pewnie nie są przypadkiem wspólne ścieżki poetyckie; ja tam często zaglądam, a myślę, że inni miłośnicy poezji też. Można znaleźć wiele nieznanych wierszy obcojęzycznych w dobrych przekładach, o co na innych portalach jest dość trudno.
UsuńA teraz troszkę lżej o zimie, w wersji nieco cieplejszej, niż ta za oknem.
przezroczyste kleksy w mojej głowie
tej zimy przestałam pisać wiersze
nagłe mroczne gęste
lekkie śnieżynki na wieżach słowa
srebrnym ażurem oplatają przestrzenie
tworząc świetliste kopczyki
jak twoje powieki nad ranem
tej zimy przestałam pisać wiersze
napisałam ciebie
- Zofia Heppner
... wieczornie, z mnóstwem pozytywnej energii:)
... pozwoliłam sobie "dotknąć" okiem i cóż widzę :
UsuńW styczniu - po autorze angielskim Tedzie Kooser na 27 stronie, a w Zimie po Borysie Pasternaku a przed Ryszardem Mierzejewskim na 7 stronie. Puchnę z dumy ;-))) Kochana Poetko!
Ewuniu, przy każdym czytanym Twoim wierszu prezentowanym w Ogródku puszę się przed ekranem jak, nie przymierzając, paw w parku.
Jeszcze raz serdeczne gratulacje i, może w przyszłości zbiorek wydrukowany, ozdobiony zachwycającymi zdjęciami???
...:)))
... kiedy już będzie zbiorek, na pewno powiadomię Ciebie o tym, Zuzanko, jak również innych Ogrodników; jesteście przy narodzinach każdego mojego wiersza, a więc - z wdzięcznością za tak miłe słowa:)
UsuńMój przepis
Pomysł łapie się w locie jak skrzącą libellę.
Potem w butli, co w słońcu fermentuje tęczą,
na dwie się trzy czy cztery zostawia niedziele.
Tam pomysły złapane mrowią się i chrzęszczą,
mrą i rosną – marnieją – stroszą skrzydeł siatki,
by mienić się pod światło turkusem i miedzią...
Cały zaś tłum owadzi suchy, sypki, gładki
prze w górę, w dusznym cieple, słoja gołoledzią,
na zbocz szklaną ruszając w brzękoskrzydłej masie.
Tego wreszcie, co pierwszy o brzeg szkła zahaczy,
zimnym sensu eterem – b o trudno inaczej -
po cichu i łagodnie zakrapia się na śmierć...
I dopiero, gdy skrzydeł suchy dreszcz zagaśnie,
taką ćmę czy jętkę, ważkę czy motyla
słowami do papieru ostrożnie przyszpila...
- Beata Obertyńska
:)))
... oprócz tych, które możemy spotkać poza Ogródkiem, przypomnę Ogródkowy z grudnia 2011.
UsuńKtóry to już grudzień, wciąż w zamieci czasu
biegnę w swą codzienność prawie bez wytchnienia,
wpadam na zakręty, szukam drogowskazów,
jeszcze tyle spraw mam tutaj do zrobienia...
Serce bije szybko, choć swoje przeżyło,
wokół mnóstwo rzeczy ciągle nie poznanych,
czy dobrych, to nie wiem, przepełnia mnie miłość,
każdy dzień zachwyca szczęścia okruchami.
Może zwolnić kroku? pędzę tak donikąd...
czasami zwątpienie stawia barykadę,
dopóki upajam się życia muzyką
kolejną przeskoczę. Czy dalej dam radę?
- ewa* W zamieci czasu.
...Ewuniu, nie straszne dla Ciebie przeszkody ;-))) Z równym zaangażowaniem i optymizmem działasz powodując, że Twoja czytelniczka, mając wzór niedościgły, przeszkody bierze z rozpędu. Prawie późnowieczorne, serdeczne :)))
... czas na dobranockową poezję. Znana, lubiana...
UsuńTyś szczęście moje wiosenne
zimowe, latowe, jesienne -
lecz powiedz mi na dobranoc,
wyszeptaj przez usta senne:
za cóż to taka zapłata,
ten raj przy Tobie tak błogi?...
Ty jesteś światłem świata
i pieśnią mojej drogi.
- Konstanty Ildefons Gałczyński Tyś szczęście moje wiosenne.
... dobranoc, dzięki za dzisiejszą zabawę słowami wierszy,
kolorowych snów :)))
Zuzanko, dziękuję pięknie za wszystkie dzisiejsze wiersze, wybacz, że dopiero przychodzę na dobranockę, czasem dodatkowe zajęcia mogą zaskoczyć.
UsuńA teraz światełko ametystu dla Ciebie.
James Joyce
* * *
Zmierzch, z ametystu przemieniony,
Niebieski jest, ciemnieje;
Latarni blask bladozielony
Rośnie wśród drzew alei.
W starym pianinie pieśń rozbrzmiewa
Powolna; godna, miła;
W klawisze żółte zapatrzona
Głowę ku nim skłoniła.
Myśl błądzi, dłonie zasłuchane,
Oczy wielkie i czyste...
W zmierzchu niebieskim, ciemniejącym
Światełka ametystu.
tłum. Maciej Słomczyński
... świetlistych snów, Zuzanko, dobranoc:)))
Sobotnie bry.:)*
OdpowiedzUsuńCo tam dzisiejsze śniegi, niegdysiejsze śniegi, to były dopiero śniegi.:). U mnie nie pada, a póki co też się raczę kawką.:)
K A W O S Z K A
Żaba siedząc na tapczanie
piła kawę na śniadanie,
bo twierdziła, że nie może,
żyć bez kawy o tej porze.
Wypijając napój duszkiem,
z filiżanki z małym uszkiem
żaba głośno rechotała:
- Kawa to rzecz doskonała!
Już sam zapach powoduje,
że się znacznie lepiej czuję,
a że mam ciśnienie słabe,
pijam tylko mocną kawę.
Pojechała do Londynu,
by odwiedzić swoich synów
(wykształconych hydraulików)
i popatrzeć na Anglików.
Zachwycona Wyspą z rana,
prędko siada do śniadania
w restauracji hotelowej,
widząc z okna dom królowej.
Kelner schludny, dość wyniosły,
przyniósł jajka, bekon, tosty,
dżem i tacę z dużym dzbankiem
oraz małą filiżankę.
Żaba z dzbanka napój wlewa
Po czym krzyczy :- Wielkie nieba!
Co to jest? - kelnera woła -
Chciałam kawę, a nie zioła!
Nie chcę świństwa tego pić!
Na co kelner:- It's your tea.
- Słucham?! - krzyczy roztrzęsiona -
Przynieś kawę mi, bo skonam.
Nie herbata, ale kawa
Mnie na nogi zawsze stawia!
Kelner w tył wykonał zwrot
I wyszeptał - Oh, my God...
Od zarania, jak świat światem
w Anglii pija się herbatę.
Taki zwyczaj tu panuje,
każdy w Anglii go szanuje.
Jak na kogoś, kto ma skonać,
bardzo pani ożywiona.
- Nonsens! - żaba się wydziera -
Czy nie widzisz, że umieram?!
Po czym w górę podskoczyła,
prędko hotel opuściła.
I choć synów spotkać miała,
migiem z Anglii wyleciała,
zostawiając informację,
że wyjeżdża na plantację.
- Moja noga nie postanie
w kraju, w którym się podaje
dzban herbaty zamiast kawy.
Nie pozwolę im drwić z żaby!
Do Brazylii poleciała,
na plantacji zamieszkała.
Wśród kawowców wypoczywa,
czuje się jak w wodzie ryba,
bo już zawsze wstając z rana
pije kawę do śniadania.
Autor : Jakub Przebindowski
ღ♥ڿڰۣ«♥♥♥«ڿڰۣ♥ღ
I przynoszę niebieską kawę - Chris Rea - The Blue Cafe
http://www.youtube.com/watch?v=IYBn7h9rNV4
:)***
Bry, Jasieńku:)*
UsuńJuż ok., pozamiatane:)))*
To ja może też o kawie, kiedyś z miłości do niej popełniłam nawet odę:) Trochę to prześmiewcze, więc wybacz mi rymy i wykrzykniki.:)
Oda do kawy
O, ty, ma czarna, gdy ciebie nie ma,
w piekło zamienia się życie,
do ciebie tęsknię, piszę poema,
wielbię cię jawnie i skrycie!
Gdy z filiżanką ust koral stykam
mało przed tobą nie klękam,
oczy z lubości wielkiej przymykam -
taka w twym smaku potęga!
Czymże bez ciebie są me poranki
lub nocki pracą zarwane,
gdy z życiem staję w codzienne szranki -
tyś mój najlepszy kochanek!
Czyś ty Nescafe, Jacobs, Lavazza,
gdy ciebie nie ma pod ręką,
wenę i humor całkiem zatracam,
życie me staje się męką!
Dziś pusta półka... patrzę z nadzieją,
wiatr hula, niby ze stepu,
z rozpaczy wszystkie członki mi mdleją...
czas więc zasuwać do sklepu!
✫¸.•°♥°•✫✫¸.•°♥°•✫
... i do niebieskiej kawy raz jeszcze Chris Rea z pytaniem - Kogo kochasz?
http://www.youtube.com/watch?v=NjSd5nd1Y_0
:)***
... gdyby ktoś zechciał zobaczyć, jak wygląda sobotni ranek u mnie, to dodałam dwie fotki z ostatniej chwili. Dobrze, że mam zapas kawy i blog...:)))***
Usuń... oczywiście, że zechciałam i napiszę, że masz bardzo rozwojowy widok - budowy nowych domów i rozstaje dróg, z których można dojechać albo tam albo gdzie indziej a już mając zapas kawy to przed siebie, aż za linię horyzontu ;-)))
Usuń... horyzont ponętny, szczególnie za tym woalem śnieżycy, to fakt ;-)))
UsuńZostawiłam wyżej dla Ciebie wersy na zimę i szczyptę prywaty. Teraz spróbuję wyjechać do sklepu po coś dla ciała, a zatem do następnego spotkania, jak się nie zakopię:)
Dzień dobry:)
OdpowiedzUsuńWidzę ,że Lublin zasypało.Wszędzie tylko śnieg,śnieg,śnieg....:)
Mam nadzieję Ewo,że uda Ci się wybrać na zakupy i nie padniesz nam z głodu ;)
Biel, wyk. Katarzyna Dąbrowska
http://www.youtube.com/watch?v=BEo9Ck34x5g
Trzymam kciuki aby drogowcy stanęli na wysokości zadania...:)
Posyłam ciepłe myśli:)
Witaj Izo:)
UsuńDrogowcy nic nie poradzą dopóki nie przestanie sypać, a na razie jest taka zawieja, że za oknem świata nie widać.
Liczę na to, że przyjdą nieba łaskawsze... i jakoś się wydostanę:)) Chyba tak (?) - Kalina Jędrusik.
http://www.youtube.com/watch?v=ZI-s3uRgMAY
... przecież kiedyś się skończy zawieja... dziękuję i ekspresem nadaję ciepłość do Wałcza:))
Dobry wieczór:)
UsuńDziękuję za ciepełko. Przy okazji dotarło do mnie trochę śniegu...:)))
Twoją obecność na GoldenLine skomentuję wierszem...:)
i zostań
zanim ranek zaziewa,
pierwej wiersz zorzą wschodzi
kto zaspany nie dojrzy
w nim tęczowej melodii
kto zaspany ten mniema,
że poezją jest obłęd
ale ty przecie nie spisz,
jesteś wierszem
- jak dobrze
Alicja Wysocka
I trochę bieli na wieczór ;)
Zima na Podlasiu.wmv
http://www.youtube.com/watch?v=K6mvrqRmbSE
...:)
... wieczór dobry, bo pod dachem i w miłym cieple:)
UsuńBieli mam mnóstwo, takie ogromne mnóstwo, że chętnie się z kimś podzielę nadwyżką:)
A'propos wiersza o wierszu - niech dopełni Julian Tuwim.
Wiersz
Gdy wiem,
że wiersz
powstanie,
w klamrę nawiasu zamykam
świat
i przed nawiasem stawiam
znak
funkcji, czynnika.
Wtedy zaczyna się działanie,
dźwięczne i szybkie rozmyślanie,
aż wiersz
jak zadanie
algebraika,
na czarnej tablicy wyraźnie wynika.
Potem
nawias otwieram,
uwięzione wypuszczam żywioły,
czarną tablicę z działań wycieram.
I wracam wesoły
do domu ze szkoły
i w domu z miłości umieram.
:)))
... dla mnie algebra to magia niepojęta, brrr... ale umrzeć z miłości mogę, niekoniecznie jednak zaraz, bo żal by mi było żałobników w taką pogodę ;-)))
... a skoro pragniesz bieli, to nie ma to jak śnieg krajowy, zapewniam z autopsji, a Kalina Jędrusik i Jeremi Przybora to potwierdzi.
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=Fq2lZjmBOHE
:)))
:))) Za oknem też mam krajowy śnieg:)
UsuńI jutro czeka mnie odśnieżanie:)
A teraz niech już nas skrzypki ukołyszą...:)
David Garrett Chopin Nocturne
http://www.youtube.com/watch?v=EgSD0hUxUBw
Dobrej nocy Wszystkim...:)
Mam nadzieję, że w nocy już Ci nic nie dopada, a dobry sen proponuję humoreskę w wykonaniu Davida Garretta.
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=TohQ4yRjKCs
... i leciutkie, puchowe dobranoc Izo...:)
Mgła w Londynie była gęsta,
OdpowiedzUsuńi ma związek z dylematem.
Żaba zamówiła kawę,
kelner podał jej herbatę.
Zawieszono wszystkie loty,
(taki aury w końcu finał).
A w tym, także rejs specjalny,
od Londynu do Lublina.
Opuściła nos na kwintę,
i ma dziś marsową minę.
Mgła w Londynie taka gęsta,
nie poleci więc Dreamliner.
Poszła więc do konsulatu,
wyszły żabie z orbit gały.
I z powodu mgły dzisiejszej,
ma w Londynie pobyt stały.
Sobotnie serdeczności..:)
** MOSKWA-ODESSA **.Wykonawca MARIAN OPANIA
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=UbI3Uqb1PmE
Witam Jędrusiu:)
UsuńDobrze, że w taki zimowy, zasypany świat dysponuję koszykiem z ogrodu, a w nim mnóstwo kwiatów i letnich wspomnień:)
W koszyku z ogrodu
Do ogrodu wspomnień codziennie przychodzę,
ten nie pisze wierszy, co go nic nie boli,
tu pejzaże myśli nie mają ogrodzeń,
z zielonych tchnień wiosny, zimowych okolic.
Letni promień słońca wkładam do koszyka,
czerwień jarzębiny, zapach malin, wrzosów,
wiersze drzemią w kwiatach i szumią w strumykach,
z jesienną zadumą wplączą się we włosy.
Tyle barw i wzruszeń kwitnie na rabatach,
ulotności myśli i uczuć gorących,
choć w zimowej bieli śpią dziś wszystkie kwiaty,
w koszyku z ogrodu znajdziesz magię wspomnień.
- ewa*
Pozdrawiam i za chwilę rozpocznę próby wydostania się z zimowych kleszczy :)
Dzień dobry, Ogrodnicy, życzę miłego popołudnia. Pozdrawiam Was cieplutko.
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=Wf4Gjq-Nqm0
Ania Wyszkoni - ♥Zapytaj mnie o to kochany♥
Dobry wieczór Dano:)
UsuńOdpozdrawiam z dedykacją muzyczną - pięknym songiem w wykonaniu Ronana Keatinga z uroczym, zimowym teledyskiem.
http://www.youtube.com/watch?v=kBXl4Mq3jho
... Przyjemnego wieczoru:)
Dzień dobry na podwieczorek:)*
OdpowiedzUsuńTonym, tony śniegu na ulicach, fatalnie się jeździ, jeszcze gorzej chodzi...
http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,48724,13262134,Tony_sniegu_na_ulicach__Nie_da_sie_jechac.html#LokLubTxt
... ale się nie zakopałam i dotarłam pod wierzbę:)
Moja lodówka pełna, ale niestety, nie udało się dziś dotrzeć do ogrodu na nakarmienie skrzydlatych braci, Jutro opady mają ustąpić, więc może jakoś dojadę.
Na razie zaś zapraszam na podwieczorkową kawę i muzykę - Zimowa Piosenka (Winter Song) - z Sarą Bareilles i Ingrid Michaelson
http://www.youtube.com/watch?v=67xr_KKPTHE
... a może inne propozycje, nie tylko zimowe? Miło by mi było:)*
... dodam jeszcze tekst Zimowej piosenki.
UsuńZIMOWA PIOSENKA
To jest moja zimowa piosenka dla ciebie.
Sztorm nadejdzie wkrótce,
toczy się od morza
Mój głos; drogowskazem w nocy.
Moje słowa będą twoim światłem,
aby dostać się do mnie
Czy milość jest żywa?
Czy miłość jest żywa?
Czy miłość. ..
Mówią, że rzeczy po prostu nie mogą rosnąć
pod zimowym śniegiem,
lub przynajmniej tak mi powiedziano.
Mówią, że zostały pochowane daleko,
jak przy dalekiej gwieździe
Po prostu nie mogę być mocna.
Czy miłość jest żywa?
Czy miłośćjest żywa?
Czy miłość jest żywa?
To moja zimowa piosenka.
W grudniu nigdy nie czułam się tak źle,
bo jesteś nie tam, gdzie twoje miejsce:
w moich ramionach.
Wciąż wierzę w słoneczne dni.
Pory roku zawsze się zmieniają
i życie znajdzie drogę.
Będę twoim podbieraczem światła
i wyślij go gdzieś dziś wieczorem
więc możemy zacząć od nowa
Czy miłość żyje?
Czy miłość żyje?
Czy miłość żyje?
To moja zimowa piosenka.
W grudniu nigdy nie czułam się tak zle,
bo jesteś nie tam, gdzie twoje miejsce:
w moich ramionach.
To jest moja zimowa piosenka dla ciebie.
Storm nadejdzie wkrótce,
toczy się od morza
Mój głos; drogowskazem w nocy.
Moje słowa będą twoim światłem,
aby dostać się do mnie
Czy miłość żyje?
Czy...?
:)*
Dobry wieczór na dobranoc.:)***
OdpowiedzUsuńPrzed udaniem się w ciepłe, puchowe kołderki, poduszeczki i jasieczki
proponuję na mróz i lubelskie wielkie śniegi -
ღ♥ڿڰۣ«♥ Herbatkę we dwoje ♥«ڿڰۣ♥ღ
http://w356.wrzuta.pl/audio/2jXSOgoydFa/irena_santor_wojciech_mlynar_-_herbatka_we_dwoje
Ten jeden herbatki łyk, gdy imbryk zaśpiewa,
Herbatki łyk cudownie rozgrzewa
I czuję w mig, że na drugi łyk chęć mam.
A drugi łyk błyszczący złociście,
Chcę wypić w mig już w Twym towarzystwie.
Serce pik, pik tak właśnie mi podpowiada.
Szalony wiek i w krąg niepokoje,
Najlepszy lek – herbatka we dwoje,
Najlepszy lek to herbaty złoty smak.
Ref.:
Tak, tak, ten herbaty smak,
Jej łyk pomoże nam w mig
Odzyskać chwilę szczęścia, której tak w życiu brak.
W ramiona swe mnie porwiesz kochany,
Popłynie walc, nasz walc herbaciany.
Tyś książę pan, a Kopciuszkiem będę ja
I będziesz gnał i szukał biedaku
Nie stópki mej, lecz herbatki smaku,
Herbatki tej poznanej na tamtym balu.
I może być, że znajdziesz o świcie
Herbatkę co naciąga jak życie,
Bo happy end jest mile widziany tu.
Ref.:
Tak, tak...
Gdy kłopot masz, zastosuj ten patent:
Drzwi smutkom wskaż i zaparz herbatę.
Już pierwszy łyk rozjaśni zmęczoną twarz,
A drugi łyk rozwiąże Twój dramat,
Bo drugi łyk wypijesz nie sama.
Ktoś znajdzie się, co tez ma zziębnięte serce.
Upał czy śnieg, kochanie Ty moje,
Najlepszy lek – herbatka we dwoje,
Najlepszy lek to herbaty złoty smak.
Ref.:
Tak, tak...
✫•°♥°•✫
Dobranoc, dobranoc wszystkim zziębniętym i Tobie Najmilsza.:)*** Czy miłość nie zamarzła pod śniegiem ? ...:)))***
✫•°♥°•✫
I jeszcze, w nawiązaniu do Szadzi nad rzeką, teledysk do
UsuńZimowej herbatki - Tadeusza Woźniakowskiego.
http://www.youtube.com/watch?v=nR3yEvy5h80
:)***
I jeszcze Herbatka - raz!
UsuńKabaret Starszych Panów - Herbatka
http://www.youtube.com/watch?v=s3Xny4OhEYc
:)***
:)*
UsuńUlulało mnie dzisiejsze zmaganie ze śniegiem i mrozem, ale aromat herbatki we dwoje mnie obudził:)
I już za chwilę podam dobranocne Słowo do herbtaki:)*
.. i do ciepłej herbatki dodam na sobotni, zimowy wieczór i noc moje dobranocne Słowo, naprawdę moje:)*
Usuń♥«ڿڰۣ♥ღ Przybądź już do mnie....♥«ڿڰۣ♥ღ
Przybądź już do mnie z wiosną, kochany,
podejdź najbliżej, jak tylko możesz,
z promieniem słońca, z dniem roześmianym,
z powiewem wiatru w kwietnym ogrodzie.
Pragnę zobaczyć blask Twoich oczu,
w nich wszystkie kwietnie, lipce i maje,
chcę Cię odnaleźć w wierzby warkoczach,
w śpiewie jaskółek nad nieba skrajem.
Gdy mróz za oknem słowa nie żałuj,
nim wiosna z lodu rozkuje staw,
ciepłem tęsknotę moją zacałuj,
i cicho wyszepcz mi słowo: LOVE!
- ewa*
♥«ڿڰۣ♥ღ
Dobranoc, dobranoc Braci Ogrodnicza i Ty Najmilszy:)*** ... żadne tam śniegi i mrozy nie grożą jej zamarznięciem, wiesz?... :)))***
... i za chwilę pokołyszę dobranocnie...
... a kołysanka będzie z szeptem, którą wyśpiewa Ludmiła Jakubczak do słów wiersza Jacka Korczakowskiego.
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=e16baGK71do
♥«ڿڰۣ♥ღ Szeptem do mnie mów ♥«ڿڰۣ♥ღ
Szeptem do mnie mów, mów szeptem,
By nikt obcy twoich słów nie słyszał.
Jak najciszej, proszę, mów, a przedtem
Spójrz w oczy tak, jak tylko ty patrzeć na mnie umiesz
Chcę uwierzyć, że przede mną
Nikt nie uczył się tych słów na pamięć,
Lecz mów szeptem. Szeptem się nie kłamie,
A to co mówisz przecież brzmi jak jakaś baśń...
Świat cały dziś mi zazdrości,
Za oknem zaczaił się wiatr -
Chce ukraść nam słowa miłości,
Twe słowa, które starczyć mają nam na wiele lat
Dlatego
... Szeptem do mnie mów, mów szeptem
Jak najciszej mów, bo wciąż się boję,
By zły los słów nie podsłuchał twoich,
Aby marzeń nam nie ukradł nikt.
Codziennie ktoś komuś mówi
To samo, co mówisz dziś ty,
Lecz słowa tak łatwo pogubić,
Więc wiele słów, a mało szczęść spotyka się na świecie tym,
Kochany...
... Szeptem do mnie mów, mów szeptem,
By nikt obcy twoich słów nie słyszał
I niech zamknie się nad nami cisza,
w której już nie trzeba będzie wcale słów...
✫¸.•°♥°•✫✫¸.•°♥°•✫
... najczulsze pa na dziś:)***