Powered By Blogger

niedziela, 19 maja 2013

Puchowy wiersz

Majowe rozmaitości. Ten kasztan, o czerwonawych kwiatach, został przyłapany na "kwitnącym uczynku" w centrum miasta.
Krzewuszka cudowna (weigela) w moim zielonym gospodarstwie.
Ogród chętnie odwiedzają ptaki. Tu zięba na korzeniu położonym przy oczku wodnym.
Trznadel...
... i para drozdów w kąpieli.
W cienistych zakątkach konwalie w pełni rozkwitu; białe...
... i różowe.
I dekoracja z zapachem do porannej kawy - kosz moich bzów.

Puchowy wiersz

Majowe świty pachną słodko,
gdy słońce radość intonuje;
brzask się zakrada w moje okno,
obłoki stroją się w purpurę.

Rozwieszam na nich swoje wiersze,
w odcieniach różu im do twarzy,
wiatr je potarga zwiewnym gestem,
by mogły lepiej się rozgwarzyć

ciepłotą uczuć, którą z rana
chciałam cię dzisiaj obdarować.
Melodia wersów delikatna,
refren powtarza się w dwóch słowach.

A kiedy dzień na dobre wstanie,
usłyszysz z góry lekki poszum;
strofy miłością rozśpiewane
sfruną do ciebie, jak puch z topól.

87 komentarzy:

  1. Jasiek juhas19 maja 2013 10:59

    Bry przy niedzieli. :)*

    ***

    Czerwone kasztany i w koszyku bzy
    Ukryłaś się w ich zapachu cała Ty
    Podkreśla cieniem konwalia różowa
    Powiedzieć trzeba - kunsztowna rozmowa!

    Rozmawiasz z ptakiem w czas kąpieli
    I puchem topól co wokół się bieli
    Śpiewasz swe canzony o miłości
    Obdarowując nimi mnie i gości. :)*

    ✿•*¨`*•

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bry Jasieńku:)*

      ***

      Rozmowa wiosenna, rozmowa miłosna...
      Maj rozsiewa czary na niteczkach marzeń.
      Czas przędzie marzenia na puchowych krosnach,
      a ja Tobie wiersze wciąż przynoszę w darze.

      Rozsiadły się wszędzie, chyba ich nie zliczę...
      mrugają zalotnie spod przymkniętych powiek;
      wiesz chyba, że miłość w maju jest w zenicie,
      w bzach, szeptach, konwaliach... w każdym moim słowie.

      ✿•*¨`*•

      ... i dziękuję Ci bardzo za piękne nawiązanie do Puchowego wiersza :)*
      Wszystkiego miłego na dziś... :)*

      Usuń
  2. Dzień dobry Poetyczna :)
    Barwne, w atrakcyjnych pięknych ujęciach, fotki od zawsze zachwycają a puchowy wiersz nastraja optymistycznie na dzisiejszy dzień. Na jednej z fotek są kwiaty, o których popełniła wierszyk M.P-J.

    Wyciąg z konwalii wzmacnia osłabione serce,
    Kiedy nierówno bije, waha się, ustaje.
    ( O, sam widok konwalii mógłby dziś uzdrowić,
    - Tej, co w kępach rozkwita pod Bielańskim gajem ...)

    - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Konwalia...

    ... miłych chwil na pozostałe godziny dnia, serdeczności :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Zuziu:)
      Kłaniam się z wdzięcznością za tak miłe słowa:)
      Powitam Cię dzisiaj konwaliowymi dzwoneczkami w strofach Aleksandry Baltissen.

      Konwalie

      Białe, bielusieńkie,
      jak łzy kryształowe
      śliczne i maleńkie
      konwalie majowe...

      Lubią zakochanych,
      gdyż są świadkami
      obietnic niezwykłych,
      i rozkoszy zdrojami...

      Pachną szczęściem,
      szczerej miłości
      aby wspomnieniem
      zapisać się wieczności...

      ... i bardzo dziękuję za nocną poezję, była mi pomocna przy pierwszej kawie ;)
      ... z ciepłym, słonecznym pozdrowieniem :)))

      Usuń
    2. Witaj Poetko Ewuniu :)
      Cichutko dzwonią dzwoneczki konwalii pełne obietnic niezwykłych, dziękuję :) Nie wiedząc nic o Twoim blogu, nie miałam okazji w tamtych czasach zachwycać się Twoją poezją. Teraz się po zachwycam :)))

      To wszystko mogę wypowiedzieć:
      poranek w słońcu, młode liście,
      i biały deszcz wiśniowych płatków,
      liliowych bzów trójkątne kiście.

      Że jabłoń, to różowy obłok
      słodko pachnący, a kasztany
      trzymają w swych zielonych palcach
      kwieciste stożki z białej piany.

      To umiem nazwać: śnieżne gwiazdy
      narcyzów patrzą jasnym okiem,
      srebrnawo - miękka jest akacja,
      a brzozy białe i wysokie.

      Potrafię nawet znaleźć słowa,
      które by to wypowiedziały,
      jak pachną na zielonych nitkach
      perełki konwaliowe małe.

      I może nawet bym odgadła,
      co opowiada ptakom, drzewom,
      na wiosnę deszcz wesoły, ciepły,
      co tętni życiem, szumi śpiewem.

      Tak, mogę mówić o tym pięknie,
      co choć zachwyca - jest wiadome.
      Tylko nie umiem nazwać tego,
      co wciąż jest w wiośnie nieznajome !

      - ewa* Nieznajoma wiosna

      ... Ewuniu, wiośnie zapewne nie jest wiadome, ale Ogródkowiczom tak ;-)
      Cieplutko, serdecznie, z dobrymi myślami :)))

      Usuń
    3. Zuziu, to mój wiersz stary, jak świat, jeszcze z 2010 r. Bardzo go lubił Adam Cotek, pamiętam :) Teraz już piszę trochę inaczej; inne rymy, inne Impresje...
      A tak pachną konwalie Aleksandry Tarkowskiej.

      Konwalie

      Dobranoc pachnie konwaliami
      Właśnie stoją na biurku
      Gdy przeczytasz ten list
      Może poczujesz ich zapach
      Tak na pewno pachnie tęsknota...

      ... dziękuję Ci Zuziu:) Najserdeczniej... z uśmiechem radości :)))

      Usuń
    4. ... Ewuniu, teraz piszesz inaczej, ale tamte wiersze zachwycają na równi z tymi obecnymi. To dobrze o Tobie świadczy, pokazują, że się rozwijasz ;-))) Proszę, nie uciekaj od swojej przeszłości poetyckiej. Tym razem poezja poetki blogowiczki karen.

      Zroszone rosą na leśnej polanie,
      Dzwonią tak cicho, że prawie nie słyszę,
      Wonią przecudną wiatr je kołysze.
      Czyż są niewinne budzące wspomnienia
      Mgłą szeptów gęsto owiane pragnienia?
      One ze smutkiem tulą się w sobie,
      Pachną jak przedtem, mieszając w głowie.

      - Bo dłonie mam jak konwalie.

      ... zauważyłam zamieszanie na blogu, nauczyłam się nie zabierać głosu.
      Dobranoc Ewuniu, nocy z zapachem konwalii :)))

      Usuń
    5. Dziękuję Zuziu:) Nie uciekam od swoich wierszy, ciągle do nich zaglądam, niektóre dopieszczam... wszystkie są moimi dziećmi przecież :)
      Na dobranoc dla Ciebie konwaliowa poezja Jerzego Bazydły.

      Konwalie

      Czy pamiętasz Miła konwalie
      Biały pachnący las
      Kwiaty rwane garściami
      W tamten czarowny czas

      Białe dzwoneczki pachniały
      Gdy w rączki brałaś je swe
      I ten uśmiech uroczy
      Gdy całowałem Cię

      Biała konwalio, niewinny kwiatku
      Odwróć miniony czas
      Pozwól jak dawniej pójść nam ścieżkami
      Gdzie tylko dwoje było nas

      Biały dzwoneczku, dzwoń nam na szczęście
      Bo tyle miłości w nas
      Niech się jak dawniej śmieje dziewczyna
      W ten konwaliowy czas

      Wezmę Cię Miła za ręce obie
      Pójdziemy ścieżką wśród drzew
      I na konwalii białych polanie
      Jak wtedy powiem że - Kocham Cię

      ... i nie przejmuj się zamieszaniem, czasem ktoś się nudzi i po prostu szuka guza; może się w ten sposób dowartościowuje, albo daje upust swoim frustracjom.
      Było, minęło; nie ma o czym rozmawiać.
      Dobranoc Zuziu, snów prosto z majowego koszyka :)))

      Usuń
  3. Witam niedzielnym słońcem:)

    " A kiedy dzień na dobre wstanie,
    usłyszysz z góry lekki poszum;
    strofy miłością rozśpiewane
    sfruną do ciebie, jak puch z topól. "

    Ja bym wolała pocałunki...;)))

    Pocałunki

    Pocałunki ukryte
    w granatowym krzaku
    w koszu deszczu
    Cicho
    Ktoś idzie
    Serce Ciemnej Bramy
    Zmiłuj sie nad nimi

    Pocałunki krople słońca
    Nieskończoność
    pachnie macierzanką

    Pocałunki gorace skrzydło ognia
    im uległe powietrze
    noc
    dzień
    Poza nimi nie ma
    ani ziemi
    ani nieba
    ani samotności

    Pocałunki puch topoli
    Śpij spokojnie
    Jestem z tobą

    Będę z tobą
    gdy odejdzie mrok

    Pocałunki srebrne
    siadające na włosach
    jak szron

    Pocałunki daremne
    Zaciskasz powieki
    Nie oszukasz

    Pocałunki czarne
    oplątane ciasno
    sznurkami lotów nietoperzy
    żeby nie uciec

    -Małgorzata Hillar

    Śpiew drozda w Puszczy Białowieskiej, maj 2011

    http://www.youtube.com/watch?v=V2kOoHWa-fI

    Zapach bzów i konwalii , ptasi śpiew i mamy cudną niedzielę...Wszystkim takiej życzę :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... i wzajemnie, Tobie też... witaj Izo:)
      "pocałunki puch topól" - jakie to cudne, lekkie, muśnięte... dziękuję bardzo :)))
      I jeszcze na dobry dzień pocałunki spod pióra Haliny Poświatowskiej.

      Pocałunki

      całuję we wszystkich kolorach świata
      srebrno i złoto
      ciemną czerwienią całuję

      twoje wargi osuwają się ze mnie
      fioletowo i chmurnie
      gdy milczysz

      błyskiem zębów
      potrafię ubrać niebo
      w najpiękniejszy wschód miłości

      południe - dusznym zapachem pomarańczy
      zniża się ku nam
      bierze nas w siebie
      rozżarzone niebieskie słońce

      nic nie mówmy nocy - noc jest głucha
      czarno całujemy się i zmroku
      ręką gładząc sypką kocią sierść

      ... pachnących i kolorowych czarów majowych na cały dzień :)))

      Usuń
    2. Piękna niedziela dobiega końca i pora na kołysankę :)

      Kołysanka wiosenna - Michał Bajor

      http://www.youtube.com/watch?v=7xrrEbCR-dI

      Noc spogląda oczyma traw, aż do rana
      Noc z tych czarów bezkształtnych w snach rozebrana
      Śpią jak ciepłe polany, wciąż
      Śpią kobiety
      I opada już świateł wąż na planetę

      Wiatr wlatuje w kopuły drzewa,
      A kwiaty już stoją w płomieniach.
      I tylko ty, jak śpiący krzew
      Swojego czekasz przebudzenia

      I zanurza się wzdłuż i wszerz,
      Do nas leci
      Ten jedyny i piękny wiersz
      Sennych dzieci

      Noc spogląda oczyma traw, aż do rana
      Noc z tych czarów bezkształtnych w snach rozebrana
      Wiatr wlatuje w kopuły drzewa,
      A kwiaty już stoją w płomieniach.
      I tylko ty, jak śpiący krzew
      Swojego czekasz przebudzenia
      Swojego czekasz przebudzenia

      Noc spogląda oczyma traw…

      Dobranoc Ewo i mili Goście...pachnących wiosennych snów :)

      Usuń
    3. Śliczna... bardzo dziękuję Izo :)
      A ja mam dla Ciebie perełkę na dobranoc z piękną muzyką i pejzażami na klipie.

      Nokturn cis-moll - Fryderyk Chopin

      http://www.youtube.com/watch?v=7rDWQfuYQNA

      Dobrej nocy Izo, uroczych, majowych snów z koszem bzu :)))

      Usuń
    4. Dziękuję.Uwielbiam ten nokturn a jeszcze te fotki. Cudo. Pa :)))

      Usuń
  4. Już południe zajrzało do okien, a ja właśnie zakończyłam rondelkową przygrywkę. Teraz umykam zakosztować majowej zieloności, bo pogoda jak marzenie, a w tygodniu czasu mało...
    ... i do spotkania na podwieczorek pod wierzbą; na razie :)*

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna niedziela! Szkoda siedzieć w domu.
    Po awarii komputera wracam "do żywych".
    Pozdrawiam autorkę jak i ogródkowiczów:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Ozonko:)
      Właśnie nie siedziałam w domu, niedawno wróciłam z łazęgi po Nałęczowie i okolicach. Wystarczy, że przez 5 dni w tygodniu tkwię przez większość doby w czterech ścianach, albo podróżuję w oparach miejskich spalin i korkach. Grzech byłoby nie wyjść.
      Pozdrawiam przy calkowicie bezchmurnym niebie :)

      Usuń
  6. Witam na podwieczorek:)*
    Po dzisiejszym gorący dniu w zielonych plenerach Nałęczowa z przyjemnością siadam na kawę pod cienistą wierzbą.
    Jako dodatek do kawy proponuję delikatną, w lekko jazzowym klimacie piosenkę Joni Mitchel -
    Blue Motel Room (Niebieski pokój hotelowy).

    http://www.youtube.com/watch?v=t-KbwLfAgbU

    Bardzo chętnie posłucham propozycji moich Ogrodników; zapraszam zatem do muzyczno-poetyckich klimatów :)*

    OdpowiedzUsuń
  7. Jasiek juhas19 maja 2013 18:32

    Przy podwieczorku parę taktów dobrej muzyki...

    ♫♫♫•*¨`*•

    Secret Garden - Nocturne.

    http://www.youtube.com/watch?v=8mkTzAt5tx8

    ♫♫♫•*¨`*•

    La corda- Romance On Violin

    http://www.youtube.com/watch?v=troNAm-mFLY

    ♫♫♫•*¨`*•

    Ivry Gitlis Sarasate Live Airs bohémiens. Gipsy airs.

    http://www.youtube.com/watch?v=7vLgChTZp2A

    ♫♫♫•*¨`*•

    ...i kończący popołudnie - Ivry Gitlis Valse Sentimentale by Tchaikovski

    http://www.youtube.com/watch?v=ErgFOQ1uwCY

    :)))*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)*
      Jak mam Ci dziękować Jasieńku? :)***
      Właśnie mam szaloną ochotę na dobrą muzykę... a już z pierwszych taktów wnioskuję, że będzie piękna; jakbyś czytał w moim myślach. Już zasiadam do słuchania...

      Usuń
    2. Jasiek juhas19 maja 2013 18:46

      i trudno odejść bez wysłuchania - Beautiful! Beethoven Romance violin NO.2

      http://www.youtube.com/watch?v=I68F7Ra-SO4

      ... dziękuję. :)*

      Usuń
    3. ... a ja zakończę ten prześwietny, nastrojowy koncert delikatną tęsknotą miłości - kompozycja Kreislera w wykonaniu wirtuoza skrzypiec, Ivry Gitlisa, którego dzięki Tobie, Jasieńku poznałam.

      Ivry Gitlis - Kreisler's Liebesleid

      http://www.youtube.com/watch?v=uqlNVkb396s

      ... a dwoma pierwszymi utworami wprowadziłeś cudowny nastrój wiosennego, romantycznego wieczoru, fantastycznie ujęty w klasykę najpiękniejszych dźwięków.
      Koncert z najwyższej półki, spięty w doskonałą całość... to ja Ci dziękuję :)*

      Usuń
  8. Autorka bloga pisze we wstępniak: "I dekoracja z zapachem do porannej kawy - kosz moich bzów" i wkleja skradzione zdjęcie z blogu Bobika (post Irka z 18 maja godz. 19.20 zdjęcie podpisane - majowa klawiatura)

    https://picasaweb.google.com/111628522190938769684/MajowaKlawiatura#slideshow/5879365705486209442

    Widzę, że kradniesz nie tylko cudze teksy, ale i zdjęcia podpisujesz jako swoje. Złodziejka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy tropicielu - tchórzu, nie jestem złodziejką. To nie przypadek, że takie samo zdjęcie jest na blogu Bobika pod postem Irka. Nie jest mi obcy autor posta tam piszący, a zdjęcie jest mojego autorstwa. Czy to tak trudno sobie wyobrazić przekazywanie zdjęć wśród ludzi sobie znajomych?
      Nie roznoś plot po blogach - i to do tego anonimowo. Nigdy też nie "kradłam" cudzych tekstów, to są obrzydliwe, bezpodstawne pomówienia. Publikowane na Impresjach wiersze są moje lub poetów, których nazwiska podpisujemy pod tekstami.
      Nie masz odwagi podpisać się tchórzu, to następne Twoje posty będę kasować.

      Usuń
    2. :) Jako komentarz niech posłuży wiersz annyG ;)))

      Plotkarstwo

      Wciąż za plecami w przedziwnej ciszy,
      bacząc czy obiekt obmowy nie słyszy,
      od kłamstw wierutnych psują się szpiki
      - syczą języki.

      Tamten powiedział, że pierwszy już wiedział,
      że wiatr już o tym wyszumiał w gałęziach
      jeden oszustem, ten drugi się śmieje,
      - co tu się dzieje?

      Z ucha do ucha, baba chłopu dmucha,
      że ta to świnia, tamta kłamczucha
      a reszta durna, że już do kwadratu,
      - dom wariatów.

      Plotka wciąż rośnie, jak żmija się wije,
      jeden się śmieje, ten drugi już wyje,
      ja już nie słucham, bo można tu zgłupieć,
      - mam plotki w du**e.

      ...:)

      Usuń
    3. Dziękuję, Izo:) Nie warto psuć sobie nastroju cudnego, majowego wieczoru wypocinami jakiegoś (jakiejś) frustratki. Szkoda słów:)

      Usuń
    4. ... a jeszcze gwoli wyjaśnienia - mnie też czasami zdarza się pisać na blogu Bobika, tylko pod innym nickiem; bywają tam też zdjęcia robione przeze mnie - poniała anonimowa?

      Usuń
    5. Jasiek juhas19 maja 2013 20:41

      Mój baca godo, ze anonim plecie
      Bo łozar sie gorzołki w bufecie
      Widzi jakoby cyjeś przywary
      A un to tylko łoscerca stary.

      Weźmij Irko kopnij go w d*
      Niech idzie za szopę zrobić kupę. :-(

      :)))

      Usuń
    6. :)))*
      Co prawda, to prawda, to nie grzech.
      a "łoscerca" tak stary, że eh, ehh...
      Zazdrość złym doradcą, mówią filozofy,
      a mnie ogarnia tylko pusty śmiech :)))


      Usuń
  9. Hehe, piszesz tam pod innym nickiem? Doprawdy? A co wstydzisz się, że kopiujesz teksty Gości Bobika i przynosisz tu jako swoje? Dobrze wiesz, że mam racje. I dobrze wiesz, że tak robiłaś. Nie wiem jak teraz, bo rzadko tu zaglądam.
    Dawaj inne ujęcie kosza z bzami a uwierzę, że on twój. I przeproszę! A co!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic nie kopiowałam i nie kopiuję. A inne ujęcie kosza za parę minut będzie. I przepraszaj na kolanach :)))

      Usuń
    2. No i jak ci w dzióbku - tchórzu? Jest inne ujęcie kosza - przepraszaj i to szybko.

      Usuń
    3. Mam jeszcze ze trzy ujęcia kosza, tylko nie mam zamiaru ci już nic udowadniać. I nie zależy mi na twoich przeprosinach; możesz wsadzić je sobie w buty, a twoje ego wydatnie urośnie ;-)

      Usuń
  10. Jasiek juhas19 maja 2013 21:06

    Bo łoscerca to drań i łoczajdusa
    Kopnies w żopę, a jesce sie rusa.
    I mo jesce jakiesi wymagania
    Stuknij sie w łeb, bez ponaglania.:-(

    :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie trzeba Jasieńku, to tylko frustratka.
      Jeszcze mam trzy kosze - dostała po gnatkach.
      Plącze tu się jakiś zazdrosny anonim,
      dostał w łeb koszykiem. Widzisz? To już po nim.

      :)))

      Usuń
  11. Jasiek juhas19 maja 2013 21:55

    To i dobrze bo muszę już ze Słowem na Dobranoc, jako że
    Niedziela pomału schodzi już ze sceny. Dziś Jan z Czerniewic -

    ❤ڿڰۣڿ❀ Maluję Ciebie ❀ڿڰۣڿ❀❤

    Maluję twoich ust korale,
    maluję twoich oczu błękit
    i włosów twych puszyste fale
    w dotyku tak rozkosznie miękkich.

    Maluję twoją postać całą,
    mój wzrok po twej nagości błądzi,
    na płótnie pędzel mój nieśmiało
    wędruje w rytm mej chciwej żądzy.

    Gubią się kształty i kolory,
    w twych piersiach wzrok mój się zatraca,
    z braku miłości jestem chory
    i wcale mi nie idzie praca.

    Okrutna dola jest malarza,
    ducha niezłomny hart mieć musi,
    kiedy pokusa się nadarza
    i swym czarownym wdziękiem kusi.

    Z wolna twa postać się wyłania
    z białego płótna w barwach cudnych,
    godna cierpienia i kochania,
    a nawet marzeń warta złudnych.

    ❀ڿڰۣڿ❀❤

    A kołysanką zagra nam George Gershwin - Lullaby

    http://www.youtube.com/watch?v=Of_D7FzlDj4

    ❀ڿڰۣڿ❀❤

    Dobranoc, dobranoc ogrodniczkom i Tobie Miła moja.:)*** ...Snij, a ja będę Cię malował...:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)*
      Masz rację Jasieńku, cudna niedziela ucieka nam z kalendarza, pora więc na dobranockowe wyznania... tym razem z wierszem Zygmunta Różyckiego -

      ❤ڿڰۣڿ❀ Wyznanie ❀ڿڰۣڿ❀❤

      Obłędem kwiatów dyszą noce parne,
      Drżą szmernych liści upojne zawroty,
      Na niebie zakwitł cud miesiąca złoty,
      Zakwitły gwiazdy migotaniem gwarne.

      O, rozpleć moje* włosy czarne,
      Chcę ust pożaru! Miłosnej pieszczoty!
      Niechaj mnie spalą ramion twych oploty,
      Niech wszystką rozkosz z piersi twojej zgarnę!

      Obejmij!... Przytul!... Duszne kwiatów wonie
      Swą zdradną siecią serce mi owiły...
      Kocham cię, słuchaj, kocham z całej siły!

      Całe nam niebo tęczami zapłonie
      I cała ziemia padnie nam w ramiona,
      Bezmiarem pieszczot naszych przebudzona!

      *drobna zmiana litery, poeta wybaczy...

      ❀ڿڰۣڿ❀❤

      Dobranoc, dobranoc Liryczni i Ty Miły mój:)*** ...czule, z bezmiarem pieszczot i słów...:)))***

      ... ale, ale... jeszcze będzie kołysanka...

      Usuń
    2. ... i oczywiście w klasyce i na strunach...

      Johannes Brahms - Lullaby

      http://www.youtube.com/watch?v=t894eGoymio

      ❀ڿڰۣڿ❀❤

      ... pa :)***

      Usuń
  12. Witajcie, zarzucacie innym Ogrodnikom wulgarny język. Ty Ewo, też takiego języka czasami używasz. To Twój blog i nie mam zamiaru Cię pouczać. Ja nie używam słowa "łeb" w stosunku do człowieka, dobranoc. Zdjęcia piękne, dziękuję:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dano, a Ty się wtrącasz w dyskusję, jak wietrzysz jakąś sensację, wstydziłabyś się. "Łeb" - to kolokwializm, a nie wulgaryzm, w wierszu można użyć takiego słowa.
      Dobranoc.

      Usuń
    2. A ja używam.Jak ktoś jest myślący to mówię,że łebski facet albo facetka :)))

      Usuń
  13. Nie mam się czego wstydzić, dobranoc.

    OdpowiedzUsuń
  14. Poniedziałkowe dzień dobry:)*
    Poranek tylko z błękitem, szmer miasta powoli włącza się w śpiew ptaków, za oknem już 17 stopni. Zapowiada się kolejny dzień z majowym ciepłem i pachnącą kwiatami pogodą. Aż żal, że weekend nie trwa trzy dni... ;)
    Do porannej kawy dodaję prześliczną, delikatną przebudzankę w rytmie walca, wyśpiewaną przez Annę German.

    To chyba maj

    http://www.youtube.com/watch?v=7WdUtR4IgPk

    Kto po łąkach się błąka
    Pomylony, zielony
    I narwany jak dziki bez
    Kto to taki, co ptaki
    Do śpiewania nakłania
    Jak odgadnąć mam kto to jest?
    Kto nas objął melodią
    Zaczarował od nowa
    Świat odmienił w stubarwny fresk
    Kto nad miastem pierzaste
    Chmurki rozsnuł nam do snu
    Jak odgadnąć mam, kto to jest?

    To chyba maj, zielony maj
    Co smutki wczorajsze nam plecie
    To chyba maj, zielony maj
    Nad wszelkie zielone pojęcie
    To chyba maj, na pewno maj
    W wesołych zakochał się barwach
    To chyba maj, na pewno maj
    Naręcza kolorów nam narwał

    Już tu leci, naprzeciw
    Do mych okien obłokiem
    Bo z daleka zobaczył nas
    Zieleń oczu twych poczuł
    Niech zatoną zielono
    I uśmiechu zapalił blask
    Wiem od niego dlaczego
    Tak wiosennie jest we mnie
    Tak majowo dziś w tobie jest
    A ja wierzę mu szczerze
    Choć zielony, szalony
    I narwany jak dziki bez

    To chyba maj, na pewno maj
    W wesołych zakochał się barwach
    To chyba maj, na pewno maj
    Naręcza kolorów nam narwał
    Bo to jest maj, zielony maj
    Nad wszelkie zielone pojęcie
    Bo to jest pewno maj,
    Który wywróżył nam szczęście...

    ✿•*¨`*•

    Pomyślnego dnia, tygodnia... a ja tymczasem biegnę do pracy. Do spotkania pod cienistą wierzbą :)*

    OdpowiedzUsuń
  15. Dzień dobry Ewuniu :)
    Zachodnia w chmurach zapowiadających opady czyli nic nowego ;-)
    Na rozruch dnia :

    Rankiem w poza przeszłym roku
    Szłaś ulicą z konwaliami
    Ty i mój niepokój
    Idąc chwilę obok siebie
    Czytaliśmy spojrzeniami
    Jak między wierszami

    Hej, dziewczyno nieznajoma
    Ciepło miałaś niesłychane
    Jak w piorunie zabłąkanym gdzieś
    Hej, poniosę Cię w pamięci
    Będzie moim talizmanem
    Twój rumieniec darowany mi

    Widzę Cię na każdym kroku
    Gdy się w moje myśli skradasz
    Ty i ta ballada
    Rankiem w poza przeszłym roku
    Szłaś ulicą z konwaliami
    Ty i mój niepokój

    Hej, dziewczyno nieznajoma
    Ciepło miałaś niesłychane
    Jak w piorunie zabłąkanym gdzieś
    Hej, poniosę Cię w pamięci
    Będzie moim talizmanem
    Twój rumieniec darowany mi

    - Marcin Skolarski słowa piosenki śpiewa DADDA

    http://www.youtube.com/watch?v=z4gsAieuOng

    ... dzięki za Konwalie umiliły poranek, z cieplutkimi, serdecznymi myślami na cały dzień :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)poprawka linku do piosenki : http://www.youtube.com/watch?v= z4gsAieuOhg

      miłego odsłuchania :)))

      Usuń
    2. Dzień dobry Zuziu:)
      Twoje powitanie, to piękna piosenka, dziękuję:) Nie mogłam jej odsłuchać w wykonaniu DADDA z Twojego linku, gdyż otwiera się strona z różnymi utworami; znam ją natomiast śpiewaną przez Zbigniewa Wodeckiego, więc z przyjemnością podaję link do tego wykonania.

      Dziewczyna z konwaliami Zbigniew Wodecki

      http://www.youtube.com/watch?v=UrtPCNiwdzE

      A na popołudnie dla Ciebie - coś jeszcze o konwaliach, tym razem w wersji nieco żartobliwej, spod pióra Ludwika Jerzego Kerna.

      Konwalie

      Nie musimy o to pytać fachowego ogrodnika,
      Z amatorskich bowiem obserwacji już wynika,
      Że konwalia jest wyraźnym przeciwieństwem słonecznika.

      Jako drobny,
      Skromny kwiat od urodzenia,
      Nie pcha się na plaże pełne słońca,
      Szuka raczej cienia.
      A w tym cieniu,
      Gdzie wokoło są konwalie inne,
      Życie wiedzie typowo rodzinne.

      Gdy się człowiek czasem spotka z konwaliami,
      To tak wyglądają konwalie pod drzewami,
      Jakby właśnie przyjechały na wycieczkę,
      Żeby sobie w lesie odpocząć troszeczkę.

      Wszędzie dzieci konwaliowe,
      Mężowie
      I żony,
      Taki konwaliowy piknik na kocach zielonych.
      Tyle, że nikt tu nie pije
      I jajek nie pieprzy,
      No i zapach od konwalii płynie dużo lepszy.

      Chociaż niepokaźna taka,
      Choć ma wzrost na dwóję,
      To konwalia, mimo wszystko, pierwszorzędnie truje.

      Takie jak ta wiadomostki
      Przydać się nam mogą,
      Bo wskazują jakie kwiaty dawać naszym wrogom.

      A konwalie wypadają w dodatku niedrogo.

      ... słonecznym popołudniem z uśmiechem i ciepłymi myślami :)))

      Usuń
    3. Witaj po południowo:)
      Dzień pełen niespodzianek ;-) Przyznam, że link do piosenki u mnie się otwiera, ale z przyjemnością odsłucham Twój. Konwalie Pana Kerna wzbudziły uśmiech, dziękuję. Tym razem ogólnie o wiośnie.

      Motto
      Wiosna jak szalony artysta
      rozpryskuje zieloną soczystość
      z nieprzebranego źródła nadziei...

      Znów wrócił maj złocony mleczem
      Ważki nad wodą i kaczeńce
      W koronach drzew zatęsknił słowik
      I śpiewa tak jak moje serce

      Czemu nie wracasz szczęścia chwilo
      Tak trudno ci odnaleźć drogę
      Przecież otwieram drzwi i okna
      Cóż jeszcze więcej zrobić mogę

      Serce zmęczyło się zapachem
      Bzów i konwalii - może wiśni
      Ale wystarczy oczu płomień
      Wystarczy tylko byś się przyśnił

      - Halina Markowska-Budniak A w maju serca takie młode

      ...wiosennie, z uśmiechem, cieplutko :)

      Usuń
    4. ... a jeszcze dla Ciebie przyniosłam kasztany, bo mi nigdy dość zachwytu nad nimi i zainspirowaną ich czarem poezją.

      KASZTANY

      Spójrz, aleje znów zakwitły kasztanami,
      Bielą kwiatów rozświetlając jasną zieleń,
      Tak jak wtedy, gdy miłością kołysani,
      Poczuliśmy, co jest w życiu naszym celem.

      Tyle wiosen już minęło od tej chwili,
      Tyle majów kasztanami zakwitało,
      A nam każdy dzień czułością w duszy kwili,
      I miłości naszym sercom wciąż za mało.

      Spójrz, już wieczór zmierzchem kładzie się na drzewa,
      I księżycem znów zaplątał się w kasztany,
      By posłuchać, jak miłością słowik śpiewa,
      Jak ja, nadal bez pamięci zakochany.

      - Jan Lech Kurek

      ... serdecznie, z zapachem zbliżającego się deszczu majowego :)))

      Usuń
    5. ... " wieczór zmierzchem kładzie się na drzewa" dając sygnał do wpisania słów na dobranoc.

      O gwiazdeczko, coś błyszczała,
      wieczór zdobiąc i firmament !
      - Płyną chmury w groźnych zwałach
      i zagasłaś już na amen.

      Zwróć, kochanko, coś płakała,
      piękną głowę w stronę nowiu:
      o gwiazdeczko, coś błyszczała !! --
      Błyśniesz jeszcze, zgaśniesz znowu.

      - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska O gwiazdeczko, coś błyszczała.

      ... dobranoc Ewuniu, nieba z gwiazdeczkami nad Tobą :)))

      Usuń
  16. Witam z majowym deszczem :)
    Zdążyłam wrócić z zakupów zanim zaczęło padać:)
    Na dzień dobry może wspomnienie niedzielnych spacerów...:)

    Biały sad

    Pracowite boskie dłonie
    wygaszają nadmiar świateł.
    Tlą się jeszcze skrzydła kwiatów
    co przysiadły wśród jabłoni.

    Wykraszone srebrnym pyłem,
    pod księżycem zrogalałym
    tańczą sady w sukniach białych
    jak chochoły.
    Wiem, bo byłem.

    Rozbujane suną drzewa
    prowadzone ptasim krzykiem,
    zasłuchane jak w muzykę
    – tak niewiele im potrzeba.

    Zatracone w swoim tańcu,
    wśród niezdarnych dziwnych pląsów,
    pięciolinię świeżych pąków
    nawlekają na różańcu.

    Na jabłoniach zwisa niebo,
    płatki pod nim jak motyle,
    a w nich gwiazd odbitych tyle,
    tyle szeptu spokojnego.

    Pod gałęzią sieć poświaty
    więc zanurzam się w błękicie
    i kroplami spijam życie.
    Przepełniony.
    Przebogaty.

    -Coobus

    Z MELODIĄ CAVATINA PRZEZ KWITNĄCE SADY- Blue Romantic

    http://www.youtube.com/watch?v=LAWKDKlX8VQ

    Wiosennego nastroju na cały dzień...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Izo w słoneczne popołudnie:)
      Na Wschodniej ani śladu deszczu; piękna, majowa aura przez cały dzień z temperaturą 27-28 stopni. Mam nadzieję, że popada w nocy, bo już jest bardzo potrzebny roślinom. Spacer po białym sadzie bardzo mi się spodobał, tym bardziej, że już teraz wszystkie zdążyły przekwitnąć i na drzewach widać malutkie, zielone owoce.
      A czereśnie... ach! Już są czerwone; nie mogę się doczekać dojrzałych, a to mój owocowy przysmak wiosenny Number 1 :)))

      Czereśniowy sad

      Nęcisz czereśniami od wczesnej godziny,
      już o wschodzie słońca wysyłasz wraz z wiatrem
      aromat owocu i nader czułymi
      promieniami wzywasz oblizując światłem.

      Straciłeś niewinność, kiedy z młodą wiosną,
      wstydliwie puszczałeś zawiązki listowia.
      Dzisiaj, śmiało kusisz ukazując wonność,
      urodzaj czerwcowy - czereśni nie chowasz.

      Więc weź mnie w ramiona i ukryj w ich cieniu,
      niech czuję chłodnawy dotyk listnych dłoni.
      Czereśniowym sokiem do zmysłów mi przemów
      - sadzie owocowy, a reszty się domyśl...

      - annaG.

      I stosowna ilustracja muzyczna - Sniłsia mnie sad...

      http://www.youtube.com/watch?v=FTek31ehniw

      ... przyjemnych popołudniowo-wieczornych chwil :)

      Usuń
    2. Dobry wieczór:)
      I poniedziałek przeleciał jak z bicza trzasł :)
      Pora na dobranockę...:)

      nuty, nuty...
      dajcie mi siłę
      daj muzyko chwil jasnych podniety
      odpłynięcia w bezkresy zawiłe
      przefruwania przez inne planety
      daj świadomość, że jeszcze mogę
      łzą wzruszenia znaczyć swą drogę

      niech znów Paco w struny uderza
      głowę składam na chłodnym posłaniu
      spędzić wieczór z Pavaną zamierzam,
      w Księżycowej Sonaty władaniu
      oczy zamknę, by słuchać jak w ciszy
      kołysanka Komedy kołysze

      a gdy rano świadomość powróci
      znów muzyka jak pachnący bez
      nie otworzę oczu
      chcę nucić
      concerto d'Aranjuez
      chcę przypomnieć jak może być śliczna
      Pastoralna
      albo Patetyczna

      czasem mogą zawładnąć mym smutkiem
      głębią uczuć, biciem serca władać
      ale mogą być zwiewne, leciutkie
      jak mgła, która rosą osiada
      bardzo proste i niezawiłe

      nuty, nuty...
      dajecie mi siłę

      -Coobus

      ...i kołysanka stosowna do wiersza z cudnym klipem:)

      ARANJUEZ RODRİGO

      http://www.youtube.com/watch?v=FWzSUCB4iq0

      Dobranoc wszystkim i Tobie Ewo...Snów pełnych pięknej muzyki:)

      Usuń
    3. Piękna:)
      ... a przed zaśnięciem przeczytaj jeszcze erotyk z... Amore profano.

      Amore profano

      Kotara da nam światło zielone jak woda.
      Smuga słońca nam powie, że jest nieskończoność,
      Spokojnego odblasku twardawa łagoda
      Spłynie na twoje ciało jak jasna zieloność.

      Na sinym aksamicie będziesz jak morela,
      Wyłuskana z szat wszelkich, spokojnie okrągła.
      Przyłożę do twych piersi gestem menestrela Rękę,
      a pierś twa zadrży jak struna pociągła.

      Gdy palcem znajdę ust twych jedwabną oponę,
      Gołębie złotych blasków przelecą sufitem
      I roztopią się w oknie - pachnącym błękitem.

      Zielenią zadumaną i żółcią karmione.
      Wreszcie na bladych okien wodniste zasłony
      Upadnie siny wieczór w czarną noc zmieniony

      - Jarosław Iwaszkiewicz.

      ... i jeszcze raz w nastrojach Aranjuez, tym razem ze słowami. Nana Mouscuri w pieśni Mon amour.

      http://www.youtube.com/watch?v=ksWmHVLct_M

      Dobranoc Izo, z melodią i uczuciami w snach :)



      Usuń
  17. Witam Ewo i Ogrodnicy, w poniedziałkowy upał:)

    Polska logika/?/

    " Zainspirowany " wczorajszym zgrzytem, piszę ten tekst.
    Z góry przepraszam Ewo, że: nie utrzymam się w tonacji poetyckiej adekwatnej - dla Twojego bloga:)
    Otóż było tak:
    Pewien anonim lub " anonimka " / jak nakazuje obecny " trynd " /, zarzuciał/a Naszej Gospodyni przestępstwo kradzieży. Kradzieży niebywałej i " bezczelnej ", w postaci:
    " podprowadzenia "... przez siebie wykonanego:
    zdjęcia kosza bzu.
    Dodam też, że: i kosz, i bez, i stół, i aparat należały do autorki:) " Dowodowe " zdjęcie, za wiedzą Ewy - zostało powielone na blogu sympatycznego pudelka o imieniu Bobik:)
    Ewa, perfidnie i bezpodstawnie oskarżona, wykazała brak " przestępstwa ", zamieszczając kolejne zdjęcie tegoż samego " dowodu rzeczowego ", czyli bzu:)
    Zazdrośnik/ca zobowiązał/a się - w takim przypadku - zamieścić przeprosiny. NIE ZAMIEŚCIŁ/A, bo rola trolli właśnie taką jest. Oskarżyć, pomówić, uciec... bo: honoru i elementarnej przyzwoitości - u nich NIET!
    Nasza ogrodowa Koleżanka Dana... natomiast: Została "obrażona" słowem pokrzywdzonej i pomówionej Ewy, która bardzo grzecznie i eufemistycznie napisała, że być może: troll uderzył się w łeb - " dowodowym " - koszem z zawartością trzech gatunków bzu.
    Pomówienie o kradzież, brak przeprosin / obiecanych / jakoś... naszej Koleżanki Dany - nie poruszył, nie zbulwersował, nie wymusł protestu. Danę obraziło słowo " łeb " :)))
    Dano... ja Ciebie wyżej ceniłem i powiem Ci, że nazwałbym takie zachowanie: poprostu - sk....em.
    Zawsze należałoby pamiętać o hronologii wydarzeń, a nie zachowywać się jak " grzeszna zakonnica ", która swoje protesy dopiero wypowiada... po popełnieniu grzechu, a nie przed:)

    Miła Ewo:
    To jest tak symptomatyczne i wkurzające, tym bardziej, że dotyczy dużej części polskiego, kołtuńskiego społeczeństwa. Sam też takiej hipokryzji doświadczam: w realu, bo o blogowych pyskówkach - nie warto wspominać:)
    Zwróć też uwagę na mój " prawie prawniczy " język, którym specjalnie się posłużyłem:)

    Przepraszam, ale musiałem to napisać, bo jak nie damy odporu - to: proceder prowokowania, pomówień będzie się rozwijał.

    Pozdrawiam Ewo, wszystkie Panie, Jaśku.
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Staszku:)
      Chylę czoła przed idealnym odtworzeniem inkryminowanej sytuacji z dnia poprzedniego i niemalże przeprowadzeniem rozprawy sądowej z zebranym materiałem dowodowym, z wprawą godną profesjonalisty :)))
      Jeszcze zapomniałeś dodać - do inkryminowanego kosza, bzu, stołu i aparatu - również mojej inkryminowanej firanki, zasłonki, fragmentu lapka i półki, a także pomieszczenia w którym te przedmioty stoją, tj. mojego inkryminowanego pokoju. Cud prawdziwy, że nie muszę się z tego tłumaczyć, ale niewykluczone, że jakieś anonimowe oddziały ABW zechcą mnie w tym celu nawiedzić... ;-)
      Anonimowy/a w końcu przeprosił/a z kwiatami, a więc - aczkolwiek zniesmaczona całą sytuacją, uznaję sprawę za niebyłą.
      Bardziej zniesmaczona jednak jestem reakcją Dany, ale to inny para kaloszy i tutaj całkowicie popieram Twoje stanowisko; masz wrodzone poczucie sprawiedliwości. Nic dodać, nic ująć... sama dała o sobie świadectwo, a ja z wrodzonej delikatności nie skomentuję Jej zachowania, ale bardzo Tobie podziękuję, że odezwałeś się w tej sprawie.:)
      Pozdrawiam Cię, Staszku bardzo serdecznie.:)))

      Usuń
    2. Witam Ewo:)

      Straszna burza przeszła nad Redą... wszystko wyłączyłem, żeby mnie - "grzesznika" piorun kulisty nie trafił, w podzięce za mój światopogląd:)
      W " międzyburzu ", bo już nowa fala chmur idzie, nakreślę parę słów:)
      Anonim przeprosił, wierzę więc, że w Jego przypadku są szanse - na zmianę i większy obiektywizm lub chociaż: sprawdzenie, zanim rzuci się tak mocne oskarżenia:)
      Co do Dany - już wyraziłem swoje zdanie. Starczy:)Tak ogólnie mam pytanie pseudofilozoficzne:
      Czy my bierzemy niechlubny przykład z " naszych " polityków, czy oni... chcą zaspokoić nasze " gusta i upodobania " ? Pytanie należy do tych, z serii najstarszych na świecie: Co było pierwsze: jejko, czy kura ?
      Zmykam, komputer zamykam, burza idzie. Czarno na dworze/polu jak w nocy, a ja nie chcę " złego " kusić:))
      Stanisław

      Usuń
    3. Staszku:)
      U mnie właśnie zbiera się na burzę; ten Twój pieron kulisty chyba po sprawiedliwości chce "nagrodzić" za światopogląd również wschodnich niedowiarków:)
      Polityków mam w głębokim... poważaniu i jakoś mi nie przychodzi do głowy brać z nich przykładu, nawet gdy nim świecą ;) Mam swoje poglądy, zasady i przekonania; czy to się komu podoba, czy nie. Owszem, modyfikuję je zależnie od rozwoju uczynków i przyczynków tychże, ale przede wszystkim cenię sobie Normalność, tolerancję i... robię swoje, zgodnie z maksymą nieocenionego Wojciecha M. :)
      Czekam na deszcz z utęsknieniem, do soboty wszystko mi wyschnie i nie będę miała co załadować do inkryminowanego koszyka.
      Spokojnej nocki, niech cię pieronki wszelakie omijają, bo jak się odwiniesz... no!:)))

      Usuń
    4. Stasiu, odpisałam Ci na Twój komentarz na maila, pozdrawiam i życzę pogodnego dnia:-)

      Usuń
  18. Spokojnie Stanisławie. Wdech-wydech! Nie każdy siedzi od rana do nocy w internecie.
    Jest zdjęcie! Przepraszam najmocniej autorkę. Mój błąd, choć sprawa wydawała się jasna, zwłaszcza, że ....
    Nie znoszę tego wiecznego kopiowania z netu. Właśnie teraz na pewnym forum trwa konkurs. Nagrody są cenne, a połowa zgłaszających prace to copy-paste'owcy wręcz bezczelni :(
    Jeszcze raz więc przepraszam autorkę i zostawiam jej oraz wszystkim tu piszącym wiosenne kwiaty na zgodę.

    http://s02.yapfiles.ru/files/360378/zhizn_cvetov1.swf

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem pokojowo usposobionym człowiekiem, a w związku tym przeprosiny przyjęłam i uznaję sprawę za niebyłą.
      Na przyszłość jednak proszę o wyrażanie swoich wątpliwości w sposób bardziej kulturalny, bez inwektyw w rodzaju "złodziejka" (wcześniej należy zrobić wdech-wydech). Na kulturalne zapytanie zawsze udzielę odpowiedzi.

      Usuń


  19. Drozdy w parze przyleciały,
    kąpiel biorą stadem.
    Tylko jeden ptak na opak,
    - nazywa się trznadel.

    A Drozdowa się nie wstydzi,
    podniosła ciut kiecy.
    Aby partner z fotografii,
    - podrapał jej plecy.

    Zięba siadła na korzeniu,
    przysiady trenuje.
    Jak popatrzyć trochę dłużej
    - korzeń jej pasuje.

    Kosze z bzem są wystawione
    dziś na licytację.
    Wcześniej był to przedmiot sporu,
    - kto ma słuszną rację.

    Jeszcze krótko - węzłowato,
    już nie będę klecił.
    Kto bez lubi jego sprawa,
    - ten ma dużo dzieci....

    Gwałtu rety, co ja robię,
    znowu wiersze stulam.
    Miałem iść na wczesną rentę,
    - a wznawiam raptularz...

    Pozdrawiam fanów ogrodnictwa.:)








    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Andrzeju:)

      Wszystkie ptaki dziś w Ogrodzie
      niosą nowie wieści:
      oto wrócił Pan Dobrodziej,
      co ich wierszem pieścił.

      Bez się zdziwił: jak co roku
      chciał w Raptularz wskoczyć,
      zaczął lekko już przekwitać;
      nagle - przetarł oczy...

      i co widzi? Ogrodnika -
      w rękach klawiatura.
      "To ja sobie też pobzykam" -
      i wskoczył w Raptularz.

      Dziękuję Andrzeju za wznowienie Raptularza, wszystkie ptaki w stawiku tańczą z radości kankana, mój Panasonic też :)
      Pozdrawiam - Ciemnokasztanowa wieczorową porą :-)

      Usuń
  20. Jasiek juhas20 maja 2013 21:33

    Dobry wieczór na dobranoc.:)*

    Poniedziałek rozłożył mnie dziś meteoropatycznie,..więc muszę
    się śpieszyć ze Słowem na Dobranoc Jana z Czerniewic, bo woła mnie już łóżeczko.:)*

    ❀ڿڰۣڿ❀❤..Narodziny miłości..❤❀ڿڰۣڿ❀

    Oczu twoich bezdennej otchłani
    z wolna wchłania mnie już bezpowrotność,
    wróży chętnie wieczyste rozstanie
    moim żalom stęskniona samotność.

    Szczęścia barwy cudowne odkrywam
    w moich marzeń czarownym ogrodzie,
    wszystkie rzeczy na nowo nazywam,
    aby trwały w wyśnionej urodzie.

    W twoich włosach igrają płomyki
    świateł tęczy, co z gwiazd tutaj spływa,
    zachęt twoich i żądz moich dzikich
    nic już teraz nie może zatrzymać.

    Niechaj szczęście pieśń wieczną nam śpiewa
    w sercach naszych tęsknota ukryta
    i na wszechświat daleki rozwiewa
    naszą miłość, co właśnie rozkwita.

    ❀ڿڰۣڿ❀❤

    Zostawiam szanownych z kołysanką w wykonaniu Ivry Gitlis'a -Saint Saens - Rondò Capriccioso - violin

    http://www.youtube.com/watch?v=CN5eoZM-vE4

    ❀ڿڰۣڿ❀❤

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Mileńka moja.:)))***
    ..."Niechaj szczęście pieśń wieczną nam śpiewa"...:)))***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobranocne dzień dobry Jasieńku :)*
      Idzie na zmianę pogody, i chociaż nie jestem meteopatką, też mnie dzisiejsza aura zaczyna powoli rozbierać i zniewalać w kierunku jasieczka. Za oknem powoli skrada się deszcz, więc zostało jeszcze dzisiejsze Słowo i już tylko cztery dni do weekendu :)))*
      I poniedziałkowe Słowo z wierszem Aleksandra Puszkina ... na dobrą noc...

      *♥* Noc *♥*

      Głos mój dla ciebie tkliwy jest i rzewny,
      Zakłóca ciszę nocną głos mój śpiewny.
      Przy łożu świeca smętna w tej godzinie
      Pali się; wierszy moich strumień płynie,
      Miłości strumień pełny twych uroków,
      Przede mną oczy twoje błyszczą w mroku
      I brzmienie słów odzywa się w pokojach:
      - Mój miły... kocham cię... jam twoja... twoja...

      ❀ڿڰۣڿ❀❤

      Dobranoc, dobranoc Ogrodnicy (płci obojga) i Ty mój Mileńki :)))*** ... "kocham cię... jam twoja... twoja... " :))))***

      ... i za chwilę zagram...

      Usuń
    2. ... a pokołysze Kasia Sobczyk w zapomnianej już chyba piosence - Ogrzej mi serce.

      http://www.youtube.com/watch?v=0UzluLoeRuY

      " Ogrzej mi serce"

      Ogrzej mi serce choć na chwilę,
      Na błysk zapałki, przelot ćmy.
      Niewiele żądam, tylko tyle,
      Przysługa drobna, drobna -- przyznaj mi.

      Pożarów uczuć wcale nie chcę,
      Przez burze przeszłam, dosyć mam,
      A ty mi tylko ogrzej serce
      I już ci spokój, spokój dam.

      Po własnych ścieżkach długo chodzę,
      A drogowskazem bywa wiatr.
      I serce zmarzło mi po drodze
      I tak je niosłam, niosłam poprzez świat.

      I kiedy nad nim się pochylę,
      Jak kryształ lodu dzwoni mi.
      Ogrzej mi serce choć na chwilę,
      Bądź dobry, bądź dobry chociaż ty.

      Byłam może dobra, może zła,
      Nie liczyłam na to, co los da.
      O to mi chodziło, żeby prędzej
      Bez bagażu, bez pieniędzy naprzód iść.

      Jeśli grałam, nie mówiłam pas,
      Zaczynałam ciągle jeszcze raz,
      Miałam w puli najmniej i najwięcej,
      No i serce mam zziębnięte do dziś.

      Ogrzej mi serce choć na chwilę,
      Na błysk zapałki i na łyk.
      I daj mi ciepła tylko tyle
      Ile mi dotąd, dotąd nie dał, nie dał nikt.

      Jak wiele ognia jest w iskierce,
      Na ile w róży żar się tli,
      Ogrzej mi serce, proszę, moje serce,
      No ogrzej, ogrzej chociaż ty.

      Gdy prośba stanie się spełnieniem,
      Kiedy się w życiu stanie cud
      I niech rozpali się płomieniem
      Serce co zmarzło w srebrny lód.

      Jeśli wycofać się nie zechcesz
      I będziesz blisko jak od lat,
      To sobie weź ogrzane serce,
      Niech się potem skończy świat!

      ❀ڿڰۣڿ❀❤

      ... "jak wiele ognia jest w iskierce"... choć na chwilę... najczulej:)**

      Usuń
  21. Passenger - * Let Her Go *

    http://www.youtube.com/watch?v=RBumgq5yVrA

    Dobrej nocy..:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      Dziękuję Andrzeju za dzisiejszy Raptularz i ładną piosenkę, tej wykonawczyni nie znałam.
      Dobrej nocy ogrodowy Kronikarzu :)

      Usuń
    2. ... sorry, to wykonawca :)))

      Usuń
  22. Wtorkowe dzień dobry:)*
    Z nocnego deszczu i burzy nic nie wyszło, ranek lśni pełnią słońca, tylko zrobiło się nieco chłodniej, za oknem 12 stopni.
    Zanim ucieknę do pracy, podam Wszystkim do kawy przebudzankę z Jonaszem Koftą.

    Daj mi słowo

    Już słońca wschód, początek dnia,
    Biały poranek obiecuje dobre chwile nam.
    Jesteś już mój, ale czy wiesz,
    Co jeszcze z twoich ust usłyszeć chcę?

    Daj mi słowo, słowo niezwykłe,
    Co jutro zakwitnie jak sad –
    Tak jak sad.
    W sercu schowam,
    Przejść wtedy mogę
    Przez ogień i wodę,
    Bo wiem, ze ja mam.
    Oczu mową dawno nazwane,
    Zwyczajne i znane tak trwa.
    Daj mi słowo,
    Chcę w nie uwierzyć,
    Chcę z tobą je przeżyć,
    Już czas.

    Dzień chyli się, nadchodzi chłód,
    Nie uwierzyłeś jeszcze miły, w białą magię słów.
    A ja to wiem, gdy cisza trwa,
    Co nienazwane jest, ucieka nam.

    Daj mi słowo, słowo niezwykłe,
    Co jutro zakwitnie jak sad –
    Tak jak sad.
    W sercu schowam,
    Przejść wtedy mogę
    Przez ogień i wodę,
    Bo wiem, że ja mam.
    Oczu mową dawno nazwane,
    Zwyczajne i znane tak trwa.
    Daj mi słowo,
    Chcę w nie uwierzyć,
    Chcę z tobą je przeżyć,
    Już czas...

    - Jonasz Kofta

    ... z właściwą sobie ekspresją wyśpiewała ten wiersz Halina Kunicka.

    http://www.youtube.com/watch?v=mrPI5sCqrbY

    ✿•*¨`*•

    ... wszystkiego miłego, zielonego i pachnącego na dziś - do spotkania pod wierzbą:)*

    OdpowiedzUsuń
  23. Dzień dobry :)
    Pomyślałam, będzie wiersz o deszczu, to zaczaruję pogodę, która będzie słoneczna, ciepła, prawdziwie majowa ;-)))

    Parasol nie chroni od łez
    Tak dobrze bez niego jest
    Bo lepiej nie wiedzieć
    Co spływa mi z rzęs
    Czy łzy
    Czy deszcz
    Czy łzy
    Czy deszcz
    Parasol nie chroni od łez

    Kiedy mówiłeś
    Żegnaj
    Byłam na pewno
    Blada
    Trochę zdziwiona
    Biedna
    Wtedy zaczęło padać
    Chciałeś pożyczyć
    Mi parasol
    Tak jak robiłeś
    Nie raz
    Nie dwa
    A ja nie wzięłam
    Nie wiesz dlaczego ?
    Nie był potrzebny
    Mi tego dnia

    Parasol nie chroni od łez
    Tak dobrze bez niego jest
    Bo lepiej nie wiedzieć
    Co spływa mi z rzęs
    Czy łzy
    Czy deszcz
    Czy łzy
    Czy deszcz
    Parasol nie chroni od łez

    Kiedy od ciebie
    Biegłam
    Chmura na miasto
    Spadła
    Biegłam zmoknięta
    Biedna
    W czystą ulewę nagłą
    I nie musiałam
    Unikać ludzi
    Pouciekali
    Wszyscy
    Do bram
    Biegłam przez miasto
    Bez parasola
    Nie był potrzebny
    Mi tego dnia

    Parasol nie chroni od łez
    Tak dobrze bez niego jest
    Bo lepiej nie wiedzieć
    Co spływa mi z rzęs
    Czy łzy
    Czy deszcz
    Czy łzy
    Czy deszcz
    Parasol nie chroni od łez

    - Jonasz Kofta Parasol nie chroni od łez

    ... cieplutkich myśli :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Zuziu:)
      Deszcz omija Wschodnią szerokim łukiem, choć wypatruję go z utęsknieniem od wczoraj. Tylko ciemne chmury pędzi wiatr i nic więcej z tego nie wynika.
      Jednak nic nam nie powinno zakłócić radości istnienia, bo gdyby nawet deszcz - to też jest przecież prawdziwie majowa, wiosenna pogoda.

      A my jak dzieci

      Wiosennej burzy zielona grzywa
      Horyzont smuży, bruki obmywa

      A my naprzeciw
      A my naprzeciw
      Jak dzieci

      Skaleczy serce bolesna drwina
      Świat się nie kończy i nie zaczyna

      A my naprzeciw
      A my naprzeciw
      Jak dzieci

      Oby nam dane było najwięcej
      Otwarte oczy i czułe serce

      A my naprzeciw
      A my naprzeciw
      Jak dzieci

      Jest frasobliwa radość istnienia
      Kto nie przeżywa świata nie zmienia

      A my naprzeciw
      A my z nadzieją
      A my jak dzieci
      Niech nas wyśmieją
      My pomachamy do nich z daleka
      Tak długa droga jeszcze nas czeka

      - Jonasz Kofta

      ... i muzyczne wykonanie wiersza przez Ewę Błaszczyk

      http://www.youtube.com/watch?v=UTeujEm3dYo

      Dobrego wypoczynku po pracy, nawet w deszczu :)))

      Usuń
    2. ... ach - i z podziękowaniem za wieczorno-nocne gwiazdeczki M.P-J. Mrugały mi z rana uroczo:)

      Usuń
    3. :)
      Dobranoc, Zuziu - z wierszem Jonasza Kofty cudnie wyśpiewanym przez Ewę Błaszczyk.

      Słońce

      http://www.youtube.com/watch?v=zK7I5FACLWw

      Za długo milczę pewnie chcesz
      Usłyszeć coś ode mnie
      Właściwie wszystko jedno co
      Byle słuchało się przyjemnie
      Po co wspominać padał deszcz
      A ty wybiegłeś ku mnie
      Po co powtarzać ty to wiesz
      A ja rozumiem
      Nie będę pytać Cię o zdrowie
      A ni czy drażni Cię ta plucha
      Bo to co właśnie teraz powiem
      To bardzo ważne słuchaj

      Małe jasne to jest piwo
      Duże jasne to jest słońce
      Mała czarna to jest kawa
      Duża czarna to jest noc
      Noc odchodzi słońce wschodzi
      Chyba nam go nie ubyło
      Mała miłość to nic nie jest
      Duża miłość to jest miłość

      Łatwo się zgubić wielki świat
      I tyle rzeczy na nim
      I nie jest wszystko jedno co
      Mówią do siebie zakochani
      Bo coś jest prawdą a coś kłamstwem
      Bez tego miłość bywa krucha
      Więc proszę naucz się na pamięć
      To takie proste słuchaj

      Małe jasne to jest piwo
      Duże jasne to jest słońce
      Mała czarna to jest kawa
      Duża czarna to jest noc
      Noc odchodzi słońce wschodzi
      Chyba nam go nie ubyło
      Mała miłość to nic nie jest
      Duża miłość to jest miłość!

      ... promiennych snów, pa :)))

      Usuń
    4. Dobry wieczór Ewuniu :)
      Szybko mijają dni, wtedy, kiedy powinny być znacznie, znacznie dłuższe.Mogłabym zanucić - a czas jak rzeka, jak rzeka płynie - :-)
      W najbliższych dniach czeka mnie spotkanie rodzinne, do którego próbuję się przygotować.

      Kiedy się dziwić przestanę
      Gdy w mym sercu wygaśnie czerwień
      Swe ostatnie, niemądre pytanie
      Nie zadane, w połowie przerwę

      Będę znała na wszystko odpowiedź
      Ubożuchna rozsądkiem maleńkim
      Czasem tylko popłaczę sobie
      Łzami tkliwej i głupiej piosenki

      By za chwilę wszystko zapomnieć
      Kiedy się dziwić przestanę
      Kiedy się dziwić przestanę
      Będzie po mnie

      Kiedy się dziwić przestanę
      Zgubię śpiewy podziemnych strumieni
      Umrze we mnie co nienazwane
      Co mi oczy jak róże płomieni

      Dni jednakim rytmem pobiegną
      Znieczulone, rozsądne, żałosne
      Tylko życia straszliwe piękno
      Mnie ominie nieśmiałą wiosną

      Za daleko jej będzie do mnie
      Kiedy się dziwić przestanę
      Kiedy się dziwić przestanę
      Będzie po mnie

      Kiedy się dziwić przestanę
      Lżej mi będzie i łatwiej bez tego
      Ścichnie szczęście i bóle wyśmiane
      Bo nie spytam już nigdy - dlaczego ?

      Błogi spokój wyrówna mi tętno
      Gdy się życia nauczę na pamięć
      Wiosny czułej bolesne piękno
      Pożyczoną poezją zakłamię

      I nic we mnie i nic koło mnie
      Kiedy się dziwić przestanę
      Kiedy się dziwić przestanę
      Będzie po mnie.

      -Jonasz Kofta Kiedy się dziwić przestanę

      ... dobranoc Ewuniu, dziękuję za miły wypełniony poezją dzień, czy kiedykolwiek przestanę się dziwić ??? Cichutko zamykam furteczkę :)

      Usuń
  24. Witam słonecznie :)
    Hmmm...słowo,słowa...:)

    Lidia Jazgar i Galicja - Słowa (zaklęcia)

    http://www.youtube.com/watch?v=gx3dWVHHuK4

    Są słowa, które powiedziane raz
    Nigdy już nie giną
    Z wiatrem wędrują przez cały świat,
    Czasem w ciszy możesz je usłyszeć

    Są słowa, które tną jak miecz
    Słowa, które leczą każdą ranę
    słowa jak burza, zimny deszcz
    Słowa, które koją

    Są słowa, których nie zna nikt
    Słowa, których więcej nie usłyszysz
    Czarujące jak zaklęcia w bajce
    Słowa, których sens znasz tylko ty.

    Mówią, że milczenie złotem -
    kiedy słowa w pustce błądzą.
    Od diamentów droższe -
    słowa, które ją wypełnią.

    - Ryszard Brączek

    Dobrego dnia...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam równie słonecznie Izo:)
      Ze słowami może być różnie; to zależy, kto co chce powiedzieć. Czasem jednak milkną stropione, bo... już nie mogą mieć nic do powiedzenia ;)

      Myślałam że będę mówić

      Myślałam
      Wreszcie będę mówić

      Tyle się we mnie
      słów zebrało

      Tyle słów
      dojrzałych i twardych
      jak ziarnka żyta
      cierpkich
      jak gruszki polne
      aksamitnych
      jak pszczoły

      Myślałam
      Dam ci te moje słowa

      Ale kiedy otworzyłam usta
      zamknąłeś je
      swoimi wargami

      Cofnęły się słowa moje
      schowały się we mnie
      jak ptaki lękliwe

      Teraz
      już tylko czasami
      wyglądają oczami

      - Małgorzata Hillar

      ... popołudnia z interesującymi słowami, ubranymi w zgrabne zdania, wersy, a nawet i melodie :)))

      Usuń
    2. Dobry wieczór Ewo:)
      Dziękuję za moją ulubioną poetkę.:)
      Ja z Grzesiem melodyjnie zaleśmianię...;)

      Grzegorz Turnau - Jakieś inne słowa

      http://www.youtube.com/watch?v=rvwvsHLEgCY

      Gdybym spotkał ciebie znowu pierwszy raz,
      Ale w innym sadzie, w innym lesie -
      Może by inaczej zaszumiał nam las
      Wydłużony mgłami na bezkresie....

      Może innych kwiatów wśród zieleni bruzd
      Jęłyby się dłonie dreszczem czynne -
      Może by upadły z niedomyślnych ust
      Jakieś inne słowa - jakieś inne...

      Może by i słońce zniewoliło nas
      Do spłynięcia duchem w róż kaskadzie,
      Gdybym spotkał ciebie znowu pierwszy raz,
      Ale w innym lesie, w innym sadzie...

      -Bolesław Leśmian

      Wiosennego deszczu na wieczór...:)

      Usuń
    3. Dziękuję Izo za wieczorne leśmianienie w tak doskonałym wykonaniu. Deszczu się nie doczekałam, chociaż w promieniu 10 km od Lublina wszędzie padał. Mam nadzieję, że nocą pokropi kapryśny huncwot.

      deszczowa rapsodia

      letni koncert nad jeziorami
      pod batutą skrzydeł perkoza
      błyskawicą rozdarta czerń
      grzmiącą muzyką nabrzmiewa
      wzmaga się czerwcowa rapsodia
      niczym na zgubę
      na dwa bębny
      i tubę

      wiatr smykiem pomyka
      po strunach płaczącej wierzby
      szumiącej żalem - łez spragnionej
      pod staccato kropli o liście
      płynie koncert deszczowy
      na miliony kropel
      okarynę
      i wiatr

      noc aksamitem wycisza wszystko
      wciska w czerń futerału
      delikatnie trącona struna
      stłumiona piano brzmi
      powoli cichnie koncert
      na dwa serca
      koral ust
      i sny

      - Zofia Szydzik

      I na taką deszczową rapsodię czekam... ;)))

      Usuń
    4. :)
      ... a przed snem posłuchaj: Krystyna Prońko - Czas do snu

      http://www.youtube.com/watch?v=2cZMwSFWlHM&feature=related

      Dobranoc Izo, śnij rozkosznie do jutra:)

      Usuń
    5. Dziękuję Ewo:)
      Grechutę wysłuchasz i obejrzysz pewnie przy porannej kawie...:)
      Trochę przysnęłam :)

      Marek Grechuta . Mieć taki deszcz.avi

      http://www.youtube.com/watch?v=14nQJWK7LPM

      Idzie deszcz i wszyscy w koło
      już rozpinają kwiaty gromu
      a pani ma odkryte czoło
      parasol pewnie został w domu ?
      parasol noszę przy pogodzie
      i lubię wtedy go otwierać
      gdy pana wzrok mojej urodzie
      jak skwar jak burza doskwiera
      proszę uważać na fryzurę
      już pierwsze krople spadły na nią
      parasol noszę widząc chmurę
      a na deszcz czekam tuż za panią
      czekałam , bardzo , bardzo długo
      na pierwszy deszczyk ten majowy
      a wszyscy mylą go z szarugą
      i pod parasol kryją głowy
      może być burza i ulewa
      może być wielka zawierucha
      proszę się za to na mnie gniewać
      ale też proszę mnie posłuchać
      lubię się pod parasol schować
      i słuchać szeptów kropelkowych
      musi być wdzięczna ta rozmowa
      ponad wszystkie inne rozmowy
      tak, parasole to altanki
      w których się kryje słowa dal
      wokoło wiszą deszczu firanki
      i wtedy słońca nawet nie żal
      a mnie go żal
      a ja bym chciała taki deszcz
      gdy świeci słońce
      i stąd tajemnica cała że mój parasol
      został w kącie
      ja zaś tak chciałbym ujrzec słońce
      gdy deszcz zaczyna szaro mżyć
      stąd życzenie me gorące
      pod mój parasol
      chciej się skryć

      Pięknych snów Ewo a jutro radosnego poranka :)

      Usuń
  25. Kiedy ranny miałem spacer,
    szedłem obok krzaczka bzu.
    Udzieliłem reprymendy,
    - właścicielce, oraz psu.

    Właścicielka oczywiście,
    zbiła zrazu z pantałyku
    Toż to zwierzę - proszę pana,
    - no i musi zrobić siku.

    Długo trochę ciut to trwało,
    popatrzyłem na to krzywo.
    Piesek długo się załatwiał,
    - jakby wczoraj wypił piwo.

    Ja rozumiem proszę pani,
    wiem, że zwierzę i koleżka.
    Ale siku niech on robi.
    - na podwórku - tam gdzie mieszka.

    Nie wiem komu dziwić się,
    właścicielce, czy jej psu.
    Gdy podlewa ładny piesek,
    - w maju piękny krzaczek bzu.

    Taka dzisiaj była heca,
    nieopodal krzaczka bzu.
    Gdym udzielił reprymendy,
    - właścicielce i jej psu.

    Pozdrawiam i zapraszam do wysłuchania utworów z albumu

    grupy "Passenger"

    http://www.youtube.com/watch?v=1QUc8qhLKOA

    Życzę miłego słuchania..:)









    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Andrzeju:)
      Chyba pies był smutny, skoro jego pani dostała od Ciebie taką reprymendę... ale na psie smutki znajdzie się lekarstwo.

      Psie smutki

      Na brzegu błękitnej rzeczki
      Mieszkają małe smuteczki.

      Ten pierwszy jest z tego powodu,
      Że nie wolno wchodzić do ogrodu.

      Drugi - że woda nie chce być sucha.
      Trzeci - że mucha wleciała do ucha.

      A jeszcze, że kot musi drapać,
      Że kura nie daje się złapać.

      Ze nie można gryźć w nogę sąsiada
      I że z nieba kiełbasa nie spada.

      A ostatni smuteczek jest o to,
      Ze człowiek jedzie, a pies musi biec piechota.

      Lecz wystarczy pieskowi dać mleczko
      I już nie ma smuteczków nad rzeczką.

      - Jan Brzechwa

      A proponowany album grupy "Passenger" dopiero zaczęłam odsłuchiwać, mam koncert na ponad godzinę, dziękuję :)

      Pozdrawiam Cię niezapomnianym hitem The Dors - Riders on the Storm, dla wspomnienia jednego z założycieli tej grupy, Ray'a Manzarka, który wczoraj odszedł na zawsze.

      http://www.youtube.com/watch?v=60ZfGd3zbvw

      Wspaniała, niezapomniana legenda rocka, pewnie i Ty lubisz ten zespół.
      Miłego wieczoru Andrzeju:)

      Usuń
    2. Świetny koncert Andrzeju.Dziękuję i życzę pogodnego wieczoru :)

      Usuń
    3. Posłuchałam "Pasażerów" i przyznaję, że spodobały mi się te utwory. Trochę rocka, trochę popu i folku; przy tym bardzo przyjemny, męski głos brodatego wykonawcy. Kłaniam się w podzięce Andrzeju:)

      Usuń
  26. Jasiek juhas21 maja 2013 22:28

    Wtorek. O zmiennej aurze, naprzemiennie deszcz i słonce,
    dopołudniowe ciepło i popołudniowy chłód, ale o pogodzie
    można nieskończenie. Pozostaje zatem Słowo na Dobranoc Jana
    z Czerniewic -

    ❀ڿڰۣڿ❀❤..Zieleń Twych oczu..❤❀ڿڰۣڿ❀

    Widzę we śnie Twych oczu zieleń
    wiosennych traw, gdy wstaje świt,
    dlaczego smutku w nich tak wiele,
    dlaczego sen ten mi się śni?

    Przeminął rok od tamtej chwili,
    gdy księżyc w chmurach chował twarz,
    a myśmy, idąc, zabłądzili
    na życia drodze w smutny czas.

    Ukryła Ciebie nocy przestrzeń,
    przebytą drogę pokrył pył,
    tylko wspomnienia bolą jeszcze,
    nie płakać czasem braknie sił.

    Dzień się przeplata ciągle z nocą,
    godzin przemija smutny los,
    po co o Tobie myślę, po co?
    Przy Tobie przecież inny ktoś.

    Widzę we śnie Twych oczu zieleń
    wiosennych traw, gdy wstaje świt,
    smutek, którego w nich tak wiele,
    to prawda, czy wyśniony mit?

    4 kwietnia 2013 r.

    ❀ڿڰۣڿ❀❤..

    Zostawiam piękną kołysankę w wykonaniu utalentowanego dziewiętnastolatka - Michała Sobieralskiego i Justyny
    Steczkowskiej - "Wracam do domu"

    http://www.youtube.com/watch?v=HQodivz4zSc

    Wracam do domu, od tylu lat
    Wciąż po kryjomu, przed wschodem dnia
    Wiem ze czekałaś, aż powiem tak
    Wracam do domu, ostatni raz

    Wszystko co mam, co dał mi świat
    Nosze w sobie by kiedyś Ci dać
    Choć mówią że, nie mamy szans
    Ciągle wierzę że jeszcze jest czas
    I chcę, razem z Tobą zakończyć ten dzień
    Ten jeden dzień

    Wracam do domu, wiem że już czas
    Poczuć chcę znowu, smak tamtych lat
    Było tak wiele, radości w nas
    Wracam do domu, lepiej jest tam

    Wszystko co mam, co dał mi świat
    Noszę w sobie by kiedyś Ci dać
    Choć mówią że, nie mamy szans
    Ciągle wierzę że jeszcze jest czas
    I chcę razem z Tobą zakończyć ten wiek
    Ten jeden raz

    Oddam Ci więcej niż będziesz chciał
    Jeszcze razem będziemy się śmiać
    Z tego co było, z grzechów i kłamstw
    Wciąz pamiętam Twój uśmiech sprzed lat
    Warto próbować, pomimo ran
    Nie pozwolę Ci więcej się bać
    Zacząć od nowa chcesz Ty i ja
    Tylko proszę nie zostawiaj mnie tak

    Bo wszystko co mam, co dał mi świat
    Noszę w sobie by kiedyś Ci dać

    ❀ڿڰۣڿ❀❤..

    Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła.:)))***..." Bo wszystko co mam, co dał mi świat
    Noszę w sobie by kiedyś Ci dać "... najczulej...:)❤*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj na dobranoc Jasieńku :)*
      Deszczu to Ci szczerze zazdraszczam, chłód natomiast dostałam od aury, ale lubię taką wiosnę bez upałów, z pierzastymi obłokami w różnych kolorach.
      Spodobała mi się poezja Jana z Czerniewic, dziękuję Ci za ładny, z uczuciami, niebanalny dobór dobranocek :)*
      Zatem skoro noc już zapadła, przyszedł i na moje Słowo. Dzisiaj zaprosiłam Jana Lecha Kurka z sennymi marzeniami.

      ❀ڿڰۣڿ❀❤ Senne marzenia ❤❀ڿڰۣڿ❀

      Przypływasz pożądaniem w Morfeusza łodzi,
      przenikając świetliście niemożności bramy,
      i spojrzenia zwiewnością obietnic uwodzisz,
      śląc uśmiechu promyczek z miłości utkany.

      Głodne ręce wyciągam, by porwać w ramiona
      i najczulszym dotykiem drzwi raju otworzyć,
      kochając całą* sobą, aż miłość spełniona
      niebem w oczach powróci z dalekich bezdroży.

      Marzę o tobie we śnie i na jawie marzę,
      miłości twojej pragnąc ponad wszystko w świecie,
      lecz jutro zaginęło w horyzoncie zdarzeń,
      by pragnieniem skrzydlatym w złote sny odlecieć.

      * zmiana końcówki na żeńską.

      ❀ڿڰۣڿ❀❤

      ... a, i jeszcze coś z zielenią i ze snami...

      Wejdź w moje sny

      Siądź ze mną wreszcie dzisiaj miły,
      pozwól mi siebie oczarować,
      gwiazdy nam niebo rozświetliły,
      chciałabym... tobie się podobać.

      Włożę sukienkę, tę zieloną,
      niech nam przypomni letnie chwile,
      winem rozpalmy myśl uśpioną -
      nostalgiom dajmy wilczy bilet.

      Weź moją rękę w swoje dłonie,
      ogrzej ją ciepłem pocałunku,
      przed twym uczuciem się nie bronię,
      żadnych nie stawiam ci warunków...

      ...i co? Czy słyszysz miłowanie?
      Słodkie migdały słów dorzucę...
      Wejdź w moje sny. Ja ze świtaniem
      pewnie odejdę, jeszcze wrócę...

      EP

      ❀ڿڰۣڿ❀❤...

      Dobranoc, dobranoc Lirycznym i Tobie mój Miły :)))***..."miłości twojej pragnąc ponad wszystko w świecie" :)))***

      ... i jeszcze pokołyszę...

      Usuń
    2. ... a pokołysze dzisiaj Robert Janowski i Katarzyna Skrzynecka - Ten, którego kocham...

      http://www.youtube.com/watch?v=ABfnfqCa-e0&feature=related

      ... najczulej :)*❤*

      Usuń