Koniec sierpnia na Polesiu. Stawy w Pieszowoli (fotografie z 23.08.2013 r.) |
Ptasie królestwo. Łabędź. |
Kormorany i dzikie gęsi gęgawy. |
Odloty, przeloty... |
Mniej więcej w środku kadru biała czapla. |
Królewicz, czy królewna? |
Kotewka orzech wodny. |
Żabiściek pływający... |
... i grzybienie. |
Jesienne preludium... lipowa aleja w złotawych prześwitach. Ciąg dalszy nastąpi... |
Przedjesiennie
Obłoki
jak gdyby ciemniejsze,
szarawe,
wyblakłe błękity;
z
jerzykiem pożegnał się sierpień,
polany
fioletem zaszczycił.
I
brzoza się skarży, że chudnie,
że
wiatr jej sukienkę podwiewa.
Spójrz,
jesień już nuci preludium
w
złotawych prześwitach na drzewach.
Klon
przypiął rudawą kokardę,
skowronki
ucichły pod niebem...
A
wiesz, ja się wcale nie martwię,
bo
w sercu mam lato i ciebie.
Dzień dobry :)*
OdpowiedzUsuńPiękna sierpniowa niedziela, chociaż godzinę temu było tylko 6 stopni. Przyjemnych chwil w końcówce weekendu :)*
Zachęcam jak zawsze do powiększania fotek, warto.:)
Dzień dobry Ewuniu :)
OdpowiedzUsuńNa fotkach wyraźnie już widać zbliżającą się jesień. Ptasie sejmiki, zieloność pól, krzewów i drzew ustępuje miejsca żółci, szarości. Ale póki co mamy lato a więc:
W cienkich kłosach trawy, pożółkłych od słońca,
wiatr melodię szepcze letniego spełnienia,
melancholii strunę nawłocią potrąca,
barwny sierpień tonie w starej gruszy cieniach.
O czym szumią łąki, kiedy czas złocisty
epilog wygrywa na skrzypeczkach świerszczy,
o gorących słowach, co zostaną w listach,
o zamkniętym lecie w kilku strofach wierszy.
- ewa*
... na zachodniej błękit włoski nieba zapowiada ciepłą, słoneczną niedzielę. I takiej właśnie życzę Tobie Ewuniu, Ogródkowiczom. Cieplutkie, serdeczne, z uśmiechem :)))
Witaj Zuziu :)
UsuńPtasich sejmików jeszcze nie zauważyłam, ale ten cudny czas, kiedy "lata złote nogi szykują się do drogi" (K.I.Gałczyński) już nastał. Uwielbiam przedjesienne klimaty pełne romantyzmu, poetyckie pejzaże, ulotność chmur z lekką nutką nostalgii. Moja ulubiona pora... :)))
Kronika Olsztyńska
I wieczne lato świeci w moim państwie - "Sen nocy letniej".
I
Gdy trzcina zaczyna płowieć,
a żołądź większy w dąbrowie,
znak, że lata złote nogi
już się szykują do drogi.
Lato, jakże cię ubłagać?
prośbą jaką, łkaniem jakim?
Tak ci pilno pójść i zabrać
w walizce zieleń i ptaki?
Ptaków tyle, Zieleni tyle.
Lato, zaczekaj chwilę.
(...)
IV
A w tych borach olsztyńskich
dobrze z psami wędrować.
A w tych jarach olsztyńskich
sośnina i dąbrowa.
Tęcza mosty rozstawia.
Jak Wenus pachnie szałwia.
Ptak siada na ramieniu.
Komar płacze w promieniu.
W dzień niebo się zaśmiewa,
a nocą się rozgwieżdża,
gwiazdy w gniazda spadaja.
Żal będzie stąd odjeżdżać.
V
Wszystkie szmery, wszystkie trawa kołysania,
wszystkie ptaków
i cieniów ptasich przelatywania,
wszystkie trzcin,
wszystkie sitowia rozmowy,
wszystkie drżenia
liści topolowych,
wszystkie blaski
na wodzie i obłokach,
wszystkie kwiaty,
wszystek pył na drogach,
wszystkie pszczoły,
wszystkie krople rosy
to mi jeszcze,
przyjacielu, nie dosyć -
chciałbym więcej ptaków,
drzew z ptakami,
więcej blasków, gwiazd, obłoków,
trzcin, kaczek na wodzie,
i uchwycić to wszystko rękami,
ucałować to wszystko ustami
i tak zajść, jak słońce zachodzi.
- KIG.
... u mnie bajeczna pogoda, nie za gorąco, 18 stopni, idealna na wędrówkę. Oczywiście nie zaniedbam jej... ;)
Pogodnego dnia w promieniach słońca, z ciepłym wiatrem, no i koniecznie ze spacerem :)))
Dobry wieczór Ewuniu :)
Usuń" Tęcza mosty rozstawia " - sierpniowa niedziela zaprowadziła mnie w zupełnie dotychczas nieznane, kolorowe miejsca. Dzień pełen rozważań, dyskusji i przemyśleń. Syta wrażeń, zmęczona, z najpiękniejszymi pozdrowieniami i podziękowaniem za Mistrza Konstantego :)
życie - to same znaki zapytania,
bez jednej sensownej odpowiedzi,
pełne zasadzek i hazardowego grania
i trudnych, przed sobą samym, spowiedzi !
- Zofia Szydzik jakie jest życie ?
... nie wykrzeszę z siebie więcej energii ;-))) dobranocnie pozdrawiając, życzę ciekawych pozostałych godzin wieczoru, cieplutko, serdecznie, pa :)))
Dziękuję Zuziu, najważniejsze już powiedziałaś... piękną strofą Zofii. Cieszę się, że energię dzisiaj spożytkowałaś tak pozytywnie :)
Usuńżycie
kocham życie a ono mnie
dając chwile spełnienia
przetrwania,w mrocznym świecie rzeczywistości
podając maleńkie światło,
które wystarczy za jasność całego świata
wspomnienia,które dopiero otrzymam
pojąc małymi łyżeczkami szczęścia
bojąc, żeby się nim nie zachłysnąć
idę przez życie cicho
może los mnie nie zauważy.
- Małgorzata Rams
Dobranoc Zuziu, świetlistych snów Ci życzę i takiego też przebudzenia :)
... dzięki za przebudzankę i życzenia nocne, być może pod ich wpływem noc minęła w pięknych snach ;-)))
UsuńDochodzi południe, obiad skomponowany i upichcony, a słońce już mnie zachęca do wyskoku w zielony (jeszcze) plener.
OdpowiedzUsuńDo zobaczenia po powrocie... :)*
Bry. :)*
OdpowiedzUsuń***
Dlaczemu Wam tak śpieszno do jesieni?
Czy nie żal Wam kwitnących lata barw,
że już tęsknicie do żółknących traw? -
Przecież kwitną jeszcze kwiaty grzybieni
I gladiolus kolejno kwiaty rozwija,
Róże bogate są w młode pąki
Nie szykują się jeszcze do rozłąki -
Niech to lato trwa i nigdy nie mija!
Bo ja nie cierpię spopielałych traw
A ty mi Boże wielką radość spraw -
Oszczędź paletę lata pełną barw.
By ta moja życia już późna jesień
Była do końca wrażliwa na piękno -
Pełna radości i słońca oraz uniesień!
Jasiek juhas
Pięknej pogody w niedzielę - ślę wszystkim.:)*
A na powitanie - Don Williams - Lay Down Beside Me - "Połóż się obok mnie".... może być na trawie.:)*
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=xiFDOgFhK9I
:)*
I jeszcze raz - Don Williams - Imagine That - Wyobraź
Usuńsobie... najnowsze nagranie z 2013r.
http://www.youtube.com/watch?v=ruVCGDoj3Dw
:)*
Bry Jasieńku :)*
UsuńA komu tam śpieszno do jesieni? Chociaż lubię ją przebardzo (płowość traw też), niech nam ten cudny, przedjesienny czas dalej trwa... takie delikatne, rozmarzające ciepło i cała paleta barw z przewagą ciemnej zieleni. Czyż to nie piękne?
Wspomniałeś o gladiolusie... dopełnię jego temat.
***Gladiolus***
Gladiolus
w wazonie łodygę pręży,
całe serce owinął wężem
- to boli...
Wspomnienie...
Przyszło ucho do piersi przyłożyć
- o tej porze,
dzień, jak szampan jeszcze słońcem
się pienił...
O tej chwili,
czas miał szczęścia smak i twoich ust krwistość,
nim się wieczór nad ścieżką złocistą
pochylił.
Nim się wieczór zliliowił na polu
słońce w żyłach już ciekło mi pieśnią,
a dziś w jesień szkarłatem się weśnił
gladiolus.
EP (strasznie dawno)
... na "Twoją późną jesień" się nie zgadzam, co najwyżej na późne lato, odrobinę późniejsze, niż moje... choć sonet bardzo mi się podoba; buziak w podzięce :)*
... a za chwilę z upodobaniem zasłucham się w piosenkach Williamsa...
... pozwolisz, że na bis jeszcze zagram Williamsa, do którego głosu z przyjemnością bym się przytuliła...
UsuńDon Williams ~When I'm With You ~
http://www.youtube.com/watch?v=4A2pKby_-IE
... dziękuję za odkrycie tego wykonawcy dla Impresji :)*
... polski tytuł piosenki - "Gdy jestem z tobą"
Usuń:)*
Szkoda, że nie ma tłumaczeń tekstów jego piosenek. Może
Usuńnadworna poetka impresji pokusiła by się
o przetłumaczenie tych lirycznych. Rybka googlowska
może pomóc w przedsięwzięciu. :)))***
Może kiedyś się pokuszę? Zobaczymy... na razie żałuję, że do moich tekstów nie umiem skomponować melodii... :)))***
UsuńSzukał żony raz królewicz,
OdpowiedzUsuńpośród stanu królewskiego.
Wtem usłyszał rechotanie,
od akwenu pobliskiego.
Właśnie liczył swój majątek,
złoto co miał pełno w sztabach.
A tu z tego ni owego,
koncert swój zaczęła żaba.
Szczęka nagle mu opadła,
koncertem się nagle zdumiał.
Gdyż języka i narzecza,
w ząb nie umiał i nie kumał.
Kazał zaraz swojej służbie,
w mig wierzchowca okulbaczyć.
By na swoje oczy własne,
móc solistkę tą zobaczyć.
Jechał trzy dni i trzy noce,
zajeździwszy ciut wierzchowca.
Wreszcie dotarł utrudzony,
jadąc konno po manowcach.
Zobaczywszy wśród szuwarów,
domek żaby, której szukał.
Poprawiwszy swą koronę,
delikatnie do drzwi puka.
Żaba głucha nie słyszała,
(zbyt cichawe to pukanie).
Przejmująco, ujmująco,
trenowała rechotanie.
Gdy ujrzała w progach księcia,
raptem skończyła rechotać.
Słychać było cichy dialog,
o noclegu i zalotach.
Opowiedział - już w alkowie,
ile dni do niej cwałował.
Wysłuchawszy opowiastki,
dała mu się pocałować.
Książę nawet do tej pory,
na sto procent nie jest pewny.
Czy przyjechał do rechotki,
czy przyjechał do królewny.
Dzisiaj mieszka w pięknym zamku,
przestała się już rechotać.
Jest obecnie właścicielką,
dostała połowę złota.
Mama zawsze jej mówiła,
tak codziennie i od nowa.
Pamiętaj droga córeczko:
komu dać się pocałować...:)
"Żaba story" - Andrzej Rosiewicz
http://www.youtube.com/watch?v=80eKE15On1Q
Pozdrowienia i serdeczności dla Fanów i Gości..:)
Dzień dobry Andrzeju :)
UsuńPouczająca bajeczka z morałem ;))) Choć do końca nie jestem pewna, czy to czasem jednak nie był królewicz... buzi mu jednak nie ośmieliłam się dać.
I widzisz... tak mnie złoto omija szerokim łukiem chyba od urodzenia :)))
A zresztą, po co mi tam złoto, banki, zamki... ja w wolnych chwilach...
Pozbierałam w strofy
Nasyconą zieleń pozbierałam w strofy,
rozbielone mgiełką dyszącą nad ranem,
z pochylonych łodyg ciężarnych nawłoci
uchwyciłam złoto w burzanach skąpane.
Pobudziłam zmysły krwawnicy purpurą,
rozśpiewałam duszę przestrzenią i słońcem,
myśli powierzyłam strumykom i górom,
szafirom goryczek przysiadłych na łące.
Ułożyłam w wachlarz paletę kolorów,
w ostatnim oddechu gorąca skąpaną,
niech ogrzewa ciepłem nadchodzącą porę,
w plastikowym świecie drgających ekranów...
EP
Pozdrówka popołudniowe od pewnej Ciemnokasztanowej... :)
... i jeszcze zafunduję Ci żabi koncert wiosną, na zakolu Bugu.
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=D9xoJDAhEJ8
... Rosiewicz tak nie potrafi :)))
Dobry wieczór:)
OdpowiedzUsuńSporo dzisiaj moich ulubieńców -ptaków :)
Może trochę jazzu do wieczornej herbaty ?:)
Jazz na pTAK!
http://www.youtube.com/watch?v=Gf5tD0ZVLaM
* * * *
Jazz na pTAK!
http://www.youtube.com/watch?v=ByVIcM9IcX8
Miłego wieczoru :)
Dobry wieczór Izo :)
UsuńMoże być jazz na pTak, można też gonić kormorany z Piotrusiem, jak kto woli ;)
Można też poetycko o dzikich gęsiach...
Gęsi
Gęsi w dal lecą po niebie wieczornym...
Gęsi, żegnajcie, żegnajcie!
Jesień przeminie, zimę - przeżyjemy,
na lato znowu wracajcie!
Gęsi, lecicie do krajów u ujścia,
nad ciepłe morze lecicie,
stado za stadem wyrwiecie się, gęsi,
z krzykiem w purpurze zachodu,
ale przed zimnem można przecież uciec,
a przed tęsknotą - donikąd.
Niebo ściemniało, zorza wypłowiała,
gwiazda w kałuży zalśniła;
wiatr już ustaje, noc już nastaje,
gęsi wciąż w dal ciągną z krzykiem.
- Michał Kuzmin
przełożył Zbigniew Dmitroca
... a jazz na wieczór? Bardzo proszę...
Miles Davis - Smoke gets in your eyes
http://www.youtube.com/watch?v=NBQkHTPV_C8
:)
:)
UsuńNa dobranoc proponuję trochę uśmiechu :)
Danuta Błażejczyk & Zbigniew Wodecki - Smile
http://www.youtube.com/watch?v=wFdCmcjktuc
Dobranoc wszystkim i Tobie Ewo...uśmiechniętych snów :)
... też ładny jazz :) A do uśmiechu dołożę nieco miłości; w moim wierszu też się schowała, a więc... leciutko w nawiązaniu.
UsuńDanuta Błażejczyk - Tak trochę o miłości
http://www.youtube.com/watch?v=S-l01Pjbs4I
Dobranoc Izo, życzę Ci snów w pejzażach późnego lata :)
Dobry Wieczór Ewo, bywalcy Ogrodu:)
OdpowiedzUsuńOglądając uważnie i z wielką przyjemnością / powiększone / zdjęcia polesiańskich klimatów... powiem, że są cudowne:) Zwłaszcza zachwyciła mnie ta lipowa aleja, z drogą zamykającą się / perspektywa / nieznanym...
Zastanawiałem się, co łączy te zdjecia? Dlaczego tak mi się one spodobały i tak ruszyły " duszę " ?
Odpowiem: bo nie ma na nich człowieka...
Brzmi to smutno, może być też dowodem mojej frustracji... ale nic na to poradzić nie mogę:)
Jakikolwiek człowiek... mocno zakłóciłby harmonię, ład i piękno kipiące wprost, ze zdjęć:)
Serdecznie pozdrawiam
Stanisław
Och, Staszku :)))
UsuńWitaj, jakże moja dusza szaleje z radości, że zobaczyłeś właśnie to, co chciałam pokazać... harmonia przyrody... nawet najzwyklejszy suchy patyk, złamana gałąź, korzeń, czy słomka stanowi tę niezwykłą harmonię i cudownie komponuje mi się z pejzażami późnego lata. Ulotność kadru... drugi taki się nie powtórzy. Nigdy. Po prostu nigdy.
Mamy bardzo podobny odbiór obrazów przyrody, cieszę się, cieszę, że do Ciebie trafiły te fotki :)
Nie umiem fotografować ludzi, nie czuję tego tematu, chyba, że mnie ktoś "przyniewoli" na tzw. "imieninach u cioci"; a i tak potem są pretensje, że komuś za dużo zmarszczek "zrobiłam", albo jakaś bluzka źle wygląda na zbyt pulchnej osobie... ;)
Z podziękowaniem - wielkim. Nawet nie wiesz, jak mnie uskrzydliłeś...
A o ludziach jeszcze porozmawiamy nie raz, tak myślę, tylko częściej zaglądaj, proszę :))
Najserdeczniej pozdrawiam i pogody ducha... mimo całej głupoty świata ludzkiego :)
Dziś troszkę wcześniej, z uwagi na poniedziałek, kołysanka
OdpowiedzUsuńw ramach Słowa na Dobranoc w wykonaniu Il Divo -
***... I Believe In You...***
Samotność
Ścieżka, którą wybrałaś
Niespokojna droga
Nie ma zakrętów z powrotem
Jednego dnia ty
Znajdziesz swoje światło ponownie
Nie wiesz
Nie puszczaj, bądź silną
Podążając za twoim sercem
Niech twoje serce prowadzi przez ciemności
Z powrotem do miejsca ,w którym zrozumiesz
Wierzę
Wierzę
Wierzę w ciebie
Podążając za twoimi marzeniami
Bądź aniołem życzliwości
Nie ma nic, co nie mogłabyś zrobić
Wierzę
Wierzę
Wierzę w ciebie
Zupełnie sama
Odchodzi zupełnie sama
Serce otwarte na wszechświat
Realizować twoją wyprawę
Bez oglądania się za siebie
Nie czekaj
Na lepsze dni
Podążając za twoją gwiazdą
Idź wyżej, gdzie twoje marzenia cię wyniosą
Pewnego dnia dotkniesz tego
Jeśli wierzysz
Jeśli wierzysz
Jeśli wierzysz we mnie
Podążając za twoim światłem
Nie gaś płomienia, który niesiesz
Głębokie wnętrze ciebie, pamiętaj
Że ja wierzę
Że ja wierzę
Że ja wierzę w ciebie
Pewnego dnia znajdę cię
Pewnego dnia, ty także znajdziesz mnie
I kiedy będę trzymać cię blisko
Będę wiedzieć, że to jest prawdziwe
Podążając za twoim sercem
Niech twoje serce prowadzi przez ciemności
Z powrotem do miejsca ,w którym zrozumiesz
Wierzę
Wierzę
Wierzę w ciebie
Podążając za twoimi marzeniami
Bądź aniołem życzliwości
Nie ma nic, co nie mogłabyś zrobić
Wierzę
Wierzę
Wierzę w ciebie
***
Dobranocc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:)***
Spokojnych snów do jutrzejszego wczesnego budzika.:)))***
A tutaj link do piosenki -
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=EySo_gpp_t8
:)*
:)*
UsuńDziękuję za troskę... :)* Nie wiem, jak przeżyję szok pourlopowy; ostatni raz byłam w pracy jeszcze przed chorobą, 29 lipca...
A na dobranocne pożegnanie zaprosiłam dzisiaj Macieja Pinkwarta.
*** Wczoraj ***
Wczoraj księżyc zanosił tobie moje dobranoc
płynąc sennie przez chmury do ciebie
dziś gondolą wenecką nocą zaczarowaną
w deszczu płynie mój uśmiech po niebie.
I jak co dzień godzina przed północą się ściele
kołdrą myśli, poduszką wspomnienia
cichy dźwięk telefonu, i dwa słowa - niewiele,
lecz jak gwiazda oświetla marzenia.
***
Dobranoc, dobranoc poetyckim i Tobie Miły mój :)*** ... "dwa słowa - niewiele", ale... :)))***
... zagram też, za chwilę...
... do kołysanki zaś doprosiłam dzisiaj Michaela Boltona - Forever isn't long enough.
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=Nq2ktTFrA6A
***To nie jest wystarczająco długo***
Tykanie zegara, bicie mojego serca
Uderza jak bęben w ciemności dla ciebie.
Jeśli mógłbym pokonać czas, kochałbym cię dzień i noc
i sprawił, by te chwile trwały przez całe moje życie, Kochanie.
Spytaj, jak długo będę cię potrzebował.
Spytaj, jak długo tu będę.
Na zawsze to nie wystarczająco długo by dać ci moją miłość, dać ci moją miłość,
Do końca świata to nie wystarczająco długo
na wszystko co chcę zrobić.
Na zawsze to nie wystarczająco długo, by dać ci moją miłość.
Patrzę jak śpisz, jestem zazdrosny o noc.
Skradłbym cię z twoich snów, kupiłbym więcej czasu,
tak dużo w moim sercu, tak dużo w mojej duszy.
Całe życie to nie wystarczająco długo, by dać ci to do zrozumienia.
Powiedz że tak będzie zawsze.
Powiedz że zawsze tu będziesz.
Bo czas upływa i wymyka mi się z rąk.
Kiedy patrzę w twoje oczy, wiem...Kochanie.
To nie wystarczająco długo by dać ci moją miłość.
Na zawsze to nie wystarczająco długo by dać ci to wszystko.
Nie ma wystarczająco dużo czasu by zobaczyć to wszystko.
Na zawsze to nie wystarczająco długo by dać ci moją miłość.
:)*
Idę spać ..."I'd steal you from your dreams, just to buy more time..." najczulej :)***
Witam w poniedziałek:)*
OdpowiedzUsuńOdzwyczaiłam się od budzika i nieco sobie zaspałam, ale tylko nieco :)
O wpół do szóstej był jeszcze zmrok, trzeba już zapalać światło w mieszkaniu, a za oknem iście jesienna temperatura, 6 st.
Teraz już kawa na stojąco i uciekam do pracy, dziś na miejscu, jeszcze nie teren...
Zostawię jeszcze na powitanie piosenkę Reny Rolskiej -
Gdy chcesz, dam Ci mój poranek...
http://www.youtube.com/watch?v=ma_b-yJNzjs
... tekst piosenki chroniony jest prawem autorskim, ale doskonale można go usłyszeć w piosence, nawet bez zakładania słuchawek.
Słońce już powoli ociepla Wschodnią, jest bezchmurnie, różowo-błękitnie i pięknie; takich chwil na cały dzień, tydzień życzę Wszystkim.
Pomyślności i do spotkania po pracy :)*
Witaj Ewuniu,
OdpowiedzUsuńI jak tu nie kochać przedjesieni? Cudnie zaczyna się robić, cudnie!
Udanego skoku w nowy tydzień Ci życzę:)
Serdeczności:)
Dzień dobry Małgosiu:)
UsuńKocham bardzo przedjesień i niechby ta pora roku trwała jak najdłużej. A na Polesiu Lubelskim jest istotnie cudnie, to jeden z naszych Parków Narodowych z unikalnym krajobrazem, florą i fauną :) Wyobraź sobie, że gęś gęgawa tutaj gniazduje, jako w jednym z nielicznych miejsc w kraju; poza tym tylko w dorzeczu Warty. Widywana gdzie indziej jest ptakiem przelotnym.
Dziś na Wschodniej delikatne ciepło, 19-20 stopni cały dzień, chociaż rano było bardzo zimno.
Przed chwilą usłyszałam w Trójce, że rankiem na Podlasiu zanotowano pierwszy tego lata przymrozek -1 st.
Mam nadzieję, że to jednorazowy wybryk i późne lato jeszcze nas ucieszy swoimi urokami :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuńTo jeszcze raz Rena Rolska na dobry początek tygodnia ;)))
Сады. Рена Рольска. Pamiętajcie o ogrodach. Rena Rolska.wmv
http://www.youtube.com/watch?v=m6GXgO79oG4#t=79
A u mnie jaszcze lato ;)))
Pozdrawiam :)
Dzień dobry Izo:)
UsuńSkładam protest przeciwko hymnowi Impresji śpiewanym w obcym języku ;)
Ten cudowny wiersz Jonasza Kofty niech zatem wybrzmi w ojczystym języku jego autora.
Pamiętajcie o ogrodach
Bluszczem ku oknom
Kwiatem w samotność
Poszumem traw
Drzewem co stoi
Uspokojeniem
Wśród tylu spraw
Pamiętajcie o ogrodach
Przecież stamtąd przyszliście
W żar epoki użyczą wam chłodu
Tylko drzewa, tylko liście
Pamiętajcie o ogrodach
Czy tak trudno być poetą
W żar epoki nie użyczy wam chłodu
Żaden schron, żaden beton
Kroplą pamięci
Nicią pajęczą
Zapachem bzu
Wiesz już na pewno
Świeżością rzewną
To właśnie tu
Pamiętajcie o ogrodach
Przecież stamtąd przyszliście
W żar epoki użyczą wam chłodu
Tylko drzewa, tylko liście
Pamiętajcie o ogrodach
Czy tak trudno być poetą
W żar epoki nie użyczy wam chłodu
Żaden schron, żaden beton
I dokąd uciec
W za ciasnym bucie
Gdy twardy bruk
Są gdzieś daleko
Przejrzyste rzeki
I mamy XX wiek
Pamiętajcie o ogrodach
Przecież stamtąd przyszliście
W żar epoki użyczą wam chłodu
Tylko drzewa, tylko liście
Pamiętajcie o ogrodach
Czy tak trudno być poetą
W żar epoki nie użyczy wam chłodu
Żaden schron, żaden beton
... a wyśpiewa ze wspaniałym wyczuciem poezji Jonasza Michał Bajor.
http://www.youtube.com/watch?v=8rfUo_b9hR4
Piosenki Reny Rolskiej bardzo sobie cenię, to doskonała wykonawczyni, trochę już zapomniana.
Zapraszam razem z nią na popołudniową kawę na Francuską, do maleńkiej, ale jakże uroczej kawiarenki.
Rena Rolska - Na Francuskiej 1960 r.
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=iiM4lHd5p4s
... i ten hałas barw przepiękny :))
Pozdrawiam :)
Dzień dobry Ewuniu, Panie :)
OdpowiedzUsuńPrzedjesiennie, ciepło z błękitem nieba i uśmiechem w poniedziałkowe " rano" ;-)
ostatnie łodzie cumują przy kei
jak dorodne łabędzie zbite w stadko
kołyszą się pyszne
opuściły żagle i czekają
na delikatną pieszczotę
przybrzeżnej fali
pod dachem perlistego nieba
wsłuchane w odgłosy
z pogranicza wieczoru i nocy
nieme czekają na koncert
niewidzialnej orkiestry
noc - dyrygent w brokatowym blasku
wita tuląc aksamitem łodzie
postrzępiony widnokrąg
i pejzaż naciekający powoli
odcieniami szarości i czerni
koncert cykad rozpoczęty
tylko on nie profanuje ciszy
tych miejsc ożywia kłobuki
z mazurskich klechd
- Zofia Szydzik sierpniowy koncert
... pięknych chwil w pierwszym roboczym po urlopie :)))
Dzień dobry Zuziu :)
UsuńNie obyło się bez pourlopowego szoku i spraw, które dotychczas siedziały niby mysz pod miotłą, a na mój widok zaczęły warczeć terrrrminami, brrr... ;))
Z przyjemnością więc teraz odetchnę ogrodowymi klimatami z poezją. Rozmarzmy się astrami, bardzo lubię te kwiaty spinające w swoich bukietach lato.
Astry
W oczach mi pożółkło i poherbaciało,
od frymuśnych kształtów astrów - złote kwiaty,
kwiat do kwiatu składam komponując całość
bukietu, wrażliwa na zapach i dotyk.
Ptaki jak anielskie postacie nad polem,
równie słabowite na jesienne piękno,
od letniego zgiełku teraz ciszę wolę,
z rozmarzenia kolana pode mną już miękną.
annaG
... popołudniowo-wieczornego rozmarzenia w zaciszu poezji :)))
Dobry wieczór Ewuniu :)
UsuńUwielbiam astry szczególnie złociste, ale pamiętam z dzieciństwa astry o drobnych, bladoróżowych kwiatach sprawiających wrażenie pnących.
Zapewne nie wszystkim się spodoba to co wpiszę, ale nic nie poradzę, że astry kojarzą się z jesienią.
U rocza pora roku ze zmiennymi humorami
R umieńcem jabłek w sadzie dojrzała
O dlatujące bociany już pożegnała
K wiaty astrom fioletem pomalowała
J esień ciepła i dobrotliwa jest już z nami
E kscytuję ciepłymi barwami liśćmi
S rebrem babiego lata lśni we wrzosach
I nspiruje poetów od września di listopada
E manuje ciszą i spokojem w naturze
N iekiedy zapłacze deszczem krócej lub dłużej
I ntryguje melancholią i zadumą nas wszystkich
- cichosza Urok jesieni
... bardzo zakręcony poniedziałek, najlepszy dowód, wpis o godzinie dobranocnej, czego Ci Ewuniu najpiękniej życzę :)))
Nic nie szkodzi Zuziu, jeszcze jestem na tyle przytomna, że zdążyłam przeczytać ten piękny wiersz.
UsuńBardzo lubię i ja uroki jesieni, szczególnie wieczorami :)
*** Lubię wieczorami
Lubię wieczorami spoglądać na niebo,
chmury oddychają karminową ciszą,
jesienią są wczesne, pospieszyć się trzeba
zanim zmierzch zapadnie i dzień ukołysze.
Uchwycić tę chwilę kiedy z dnia pomostu
słońce schodzi szybko i blask swój oddaje;
żeby w życiu wszystko było takie proste,
z najpiękniejszą puentą, jak w krainie bajek.
Taka nieuchronność, zwykła kolej rzeczy,
za chwilę noc wejdzie, to trudny adwersarz.
Pogoń chmurnych myśli na nowo roznieci,
wieczorem zaś miłość wprasza się do wiersza.
- EP
No właśnie... bez względu na porę roku i nie tylko do wiersza... :))) Mój poniedziałek był też nielludzko zakręcony, a więc dobrej nocy Zuziu, odpoczywajmy już; dziękuję za dzisiejszy dzień, pa :)))
... już jestem w drodze do spania, ale jeszcze komp włączony, więc mogę w podziękowaniu przesłać promienny uśmiech na srebrnych promykach księżyca. Dobranoc Poetyczna :)))
Usuń... oduśmiechm porannie :)))
UsuńDobry wieczór na dobranoc. :)*
OdpowiedzUsuńI już czas dla Słowa na Dobranoc po typowym, późnego sierpnia, poniedziałkowym dniu...
***
Przedjesiennie przedsennie
myśli na miejscach układam
Niektóre z nich unasienię
Z innymi chcę się dogadać.
Lecz pewnie sen mnie zmorzy
A ta robota mi nie ucieknie
Dlatego ją muszę odłożyć
Bo młoda i niechaj okrzepnie.
Zaczekam z tym do przedzimia
Gdy nadejdą długie wieczory
A Ty nie będziesz tak zimna
Pod kołdrą w czas tak wyborny.
Jasiek juhas
:)))***
I kołysanka - Skuli - Czekanie me to Ty
http://www.youtube.com/watch?v=FbC2U0UWNKo
Czekanie na blask,
co sfrunie z gwiazd
i rozjaśni świat
w marny czas,
na to, by gorzki jak sól
wczorajszy zniknął ból.
Czekanie na świt,
wzdychanie w noc,
by nagle się zły
odmienił los --
zostawiam to innym, bo
czekanie moje to...
Czekanie me to ty,
kochanie me to ty,
nie sposób, abym ślad
twój zgubić mógł,
choć tak wiele świat
w krąg poplątał dróg.
Czekanie me to ty,
mą nadzieją -- ty,
na cudowności dnia i ciszę snu,
na miłość aż do utraty tchu...
A gdy życie mnie
pognębić chce,
ja wciąż wierzę, że
nie przegram, nie
i czekam na wielki fart,
na kilka niezłych kart.
I wyzywam los
wciąż, co dnia,
powiedzcie, czy żyć
wspanialej się da,
niż szczęścia odkrywać smak,
w czekaniu myśląc tak...
Czekanie me to ty,
kochanie me to ty,
nie sposób, abym ślad
twój zgubić mógł,
choć tak wiele świat
w krąg poplątał dróg.
Czekanie me to ty,
mą nadzieją -- ty,
na cudowności dnia i ciszę snu,
na miłość aż do utraty tchu...
Autor tekstu: Jacques Veneruso; tłum. Wojciech Młynarski
Kompozytor: Jacques Veneruso
***
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Milutka moja...przednocnie, przedsennie, predjesiennie.:)))*** - najciszej,najczulej...:)))***
Dobry wieczór Jasieńku :)*
UsuńCosik mnie obudziło i chwała Mu za to, bo warto było... :)* Tak oczekiwanie i zmęczenie pierwszym dniem pracy daje znać o sobie...
A Twój wiersz, ach cuuuudny! :)*
... a teraz poczekaj chwilkę na moje słowo...
:)*
UsuńGwiazdy już zachęcająco mrugają, noc jest znowu bardzo chłodna... nie ma nawet 8 stopni. Po tak gorącej dobranocce czas na moje Słowo...
***We dwoje***
A gdy nastaną dni z szarugą,
aura zasępi się w kałużach,
kolory znikną nam na długo,
ścichnie w nostalgii uczuć burza,
nie smuć się miły, z tobą jestem,
powplatam w wiersz najczulsze słowa,
dam ci słoneczny bukiet westchnień,
w kropelkach deszczu uśmiech schowam.
I choć chłodniejsze ranki co dzień,
z chmurami zmienne mkną nastroje,
to nic nam jesień nie zaszkodzi,
kiedy jesteśmy w niej we dwoje.
EP
Dobranoc, dobranoc lubiącym nastroje przedjesienne i Tobie Mój Najmilszy :)))*** ... przedsenny pocałunek gorący :)))***
... za moment pokołyszę...
Usuń... i kołysanka... Josh Groban - You are loved.
Usuń***Jesteś kochany***
http://www.youtube.com/watch?v=EBSwA8pMgrA&feature=related
Nie poddawaj się
To tylko ciężar świata
Kiedy twoje serce jest ciężkie
Podniosę je za ciebie
Nie poddawaj się
Ponieważ chcesz, żeby cię usłyszeli
Jeżeli cisza trzyma ciebie
Rozedrę ją dla ciebie.
Każdy chce zostać zrozumiany -
Cóż, ja cię słyszę.
Każdy chce zostać kochany.
Nie poddawaj się
Ponieważ jesteś kochany!
Nie rezygnuj -
To jest tylko rana, którą chowasz.
Kiedy jesteś zagubiony wewnątrz siebie
Będę tam, by cię odnaleźć
Nie rezygnuj,
Ponieważ chcesz stać się jasnością.
Jeśli oślepia cię ciemność
Zaświecę, by cię ukierunkować
Każdy chce zostać zrozumiany -
Cóż, ja cię słyszę.
Każdy chce zostać kochany.
Nie poddawaj się
Ponieważ jesteś kochany!
***
... najczulej... i pamiętaj zawsze, że "you are loved! :)***
Wtorkowe bry :)*
OdpowiedzUsuńPowoli wstaje świt, dzisiaj mocno się ociąga pod pierzynkami z ciemnych chmur, a celsjusz zdołał się wdrapać jedynie na 10 szczebel.
Kawa dla Wszystkich :))
Skoro na razie pochmurno, spróbuję podmalować dzień pejzażami nieba z piosenki Michała Bajora.
Pejzaże nieba
http://www.youtube.com/watch?v=b4BBaDH6cN8
Pejzaże nieba
z twych oczu znam
Im nie potrzeba
złoconych ram
Bo w powiek mgnieniach
milionem mienią się gwiazd
Świtu łagodny blask
mieszka tam
Jest tyle cieni
i chmur i mgieł
w pejzażach ziemi
wokoło mnie
A w twym spojrzeniu
jakby zatrzymał się czas
Kryształ nieba bez skaz
mieszka tam
Za tę nieba jedną łzę
oddam ziemi garście dwie
Nie mów, że tak wiele
za niewiele chcę
Dziś pragnę zmieszać pył z mych rąk
z rosą z twych niebiańskich łąk
na całe noce, całe dnie
Pejzaże nieba
z twych oczu znam
Im nie potrzeba
złoconych ram
Jest w nich zdziwienie
Senne marzenie w nich drga
Tylko nie wiem czy ja
jestem tam
Za tę nieba jedną łzę.....itd.
Za tę nieba łzę
Całe noce, dnie
Milionem mienią się gwiazd
Świtu łagodny blask
mieszka tam
- słowa Andrzej Ozga, muzyka Piotr Rubik.
***
... wszystkiego radosnego, pięknej pogody w późnoletnich odsłonach i takich pejzaży (nie tylko nieba); a ja już brykam do pracy :)*
Unikalny blog wierszem pisany! Takich się w internecie prawie nie spotyka. Artystyczne zdjęcia i piękna poezja.
OdpowiedzUsuńCzy Pani wiersze można gdzieś nabyć drukowane?
Drugie pytanie za pozwoleniem: jakiej marki aparat Pani używa?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
AZ.
Witaj AZ, dziękuję za tak pozytywną opinię o Impresjach; cieszę się, że odnajdujesz tu coś, co Tobie się podoba.
UsuńMoje wiersze nie są nigdzie wydrukowane; największy ich zbiór jest tu, na blogu, a poza tym są opublikowane na portalu poetyckim:
http://www.wiersze.annet.pl/w,l,,1111
Znajdziesz tam 111 moich wierszy. Po lewej stronie tego portalu jest alfabetyczny spis autorów; ja jestem pod literą E (nie pod P, wbrew logice). Wydrukowanie też jest możliwe ;)
Mam jeszcze swoją stronkę na portalu:
http://wiersze.kobieta.pl/autor/irka-49313
Co do aparatu, jest to stary typ Panasonica Lumix TZ 2, który eksploatuję już od prawie 6 lat; nic nadzwyczajnego, być może, że w przyszłości sprawię sobie nowszy sprzęt.
Jeszcze raz dziękuję za wizytę i miłe słowa :)
Dzień dobry Ewuniu :)
OdpowiedzUsuńNa powitanie dnia wiersz, być może jest w poczcie, zniknął. Nie mam już teraz czasu na powtórzenie, więc tylko puk. puk, puk - byłam powitany ukłon uczyniłam i znikam :)))
... odkłaniam się Zuziu, a powitalny wiersz dla Ciebie nieco niżej :)
UsuńDzień dobry Ewuniu :)
OdpowiedzUsuńPorannie, błękitnie, słonecznie a jednak chłodnawo, koniec sierpnia z porannymi i wieczornymi chłodami. Na powitanie wtorkowego dnia :
Dążymy niezmiennie z trudem, jak świat stary,
by wszystko było, tak niebanalnie, do pary.
Lecz często człowiek jest w wielkim potrzasku,
szukając pary, tego jedynego ziarnka w piasku...
Być do pary, to nasze marzenie odwieczne
i wiesz już, że dobranie, to życie bezpieczne !
Nie zawsze, co prawda, jest usłane róż płatkami,
zdarzają się kolce, i burze z rozbłyskami !
A zatem, być do pary, to wyczyn nie byle jaki,
gdzie on i ona; dwoje ludzi, dwa światy...
Światy tak różne, w myśleniu i fizycznie,
co się dodają i odejmują, tak... matematycznie !
Dwa światy różne, co istnieć bez siebie nie mogą,
gdzie jeden drugiemu - podporą i trzecią nogą.
Czasem też - ciężarem ponad siły do dźwigania,
lecz jesteśmy tu po to, by podejmować wyzwania !
Ach... gdyby można było zajrzeć w chromosomy...
nie szło by się po omacku, jak człowiek chromy !
Pozostaje metoda - na nos, by być z jednej paki,
jeżeli nie, to jak dwie nogi lewe u pokraki !
Jeżeli już to jedyne ziarnko piasku wybierzemy,
możemy wybrać się w podróż, tam gdzie chcemy
tandemem, szlakami przez uroki i trudy życia,
pamiętać jednak należy, że napędem - cztery pedały,
..............................mózgiem zaś - jedna kierownica !
- Zofia Szydzik udany tandem
... udanych tandemów we wszystkich aspektach życia, radości, uśmiechu, czułości od najbliższych i tych dalszych. Pięknego wtorku :)))
Dzień dobry Zuziu :)
UsuńA może już nawet dobry wieczór ;) Nareszcie wykaraskałam się (solo, jako jedynka i sternik w jednym) spod góry kwitów i spraw do załatwienia na dzień dzisiejszy, a właściwie na wczorajszy i mogę trochę poodychać atmosferą Ogródka.
Nos do tandemu bardzo wskazany, chociaż dwóch identycznych światów chyba nie da się odnaleźć. W różnicach jednak tkwi to, co najciekawsze, a najtrudniejsze jest to, by nauczyć się z nimi iść przez codzienność.
Przez codzienność
Niejeden pan, bardziej dojrzały,
by nie powiedzieć o nim, stary,
problem mieć może, duży, mały
z tym, czy nadaje się do pary.
Samotne życie ma swe plusy.
Pan przede wszystkim nic nie musi.
Z Panią pojawią się... minusy,
choć Jej obecność nieraz kusi.
A skąd wynika to kuszenie,
co trzyma Pana w swojej mocy ?
Wyjaśnia proste to stwierdzenie:
nie lubi Pan samotnych nocy...
... gdy kładzie się do swego łóżka,
w wygodne i przestronne łoże...
ta druga, pusta wciąż poduszka,
to pamięć o tym, co być może.
Pan Nieznajomą taką stwarza,
z którą by było tak przyjemnie,
jakby - tak sobie wyobraża -
aniołem miała być codziennie.
Lecz jak to jest w rzeczywistości ?
Anioł nie sięga ideału,
ma zwykłe, ludzkie przypadłości.
Oczy otwiera Pan pomału,
co dnia dostrzega coś nowego,
co obraz tęsknot mu odmienia.
Nie wolno tego, lub owego...
Pani ma swoje... przyzwyczajenia.
Pani zaczyna... meblowanie,
bo to robiła całe życie.
Pan więc, jak mebel, w kącie stanie,
bo tam wygląda należycie.
Nie przyjdzie Pani to do głowy,
że to nie żadne klocki lego,
że Pan to żywy, czuły, zdrowy
i nie nadaje się do tego.
Pan może inne ma nawyki,
nie wie, czy czegoś " nie wypada".
Przez codzienności skryte wnyki
sens bycia w parze gdzieś przepada.
Pan już dostrzega , nie bez racji
- nie chodzi o niczyją winę -
jak wielkiej trzeba akceptacji,
by lat minionych zmyć patynę.
Potrzeba ciepła, życzliwości,
dać więcej, niźli by się brało,
by w dwoje w jednej żyć miłości...
Oby się komuś to udało.
- Alexander Czartoryski
... coś tu blogger chyba kolejność pozamieniał, ale grunt, że wszystkie Twoje wpisy doszły.
Przyjemnego wypoczynku letnim (jeszcze) wieczorem :)))
U mnie dziś cieplutko i pięknie, mimo chłodnego i pochmurnego poranka; i oby jak najdłużej :)
Ewuniu,
Usuńw życiu we dwoje to jak z hazardem, ale więcej w wierszu.
W przybytku gier ruletka kołem się toczy
płonę patrząc na barwne koło fortuny
miewam takie stany - wkręcona
w asów towarzystwo - gram o wszystko
o słowa z klombów myśli zrywane
o miłość słodką nad ranem
o zapach letniego wieczoru
o oczy niebieskiego koloru
o usta do pocałunków skore
co więdną nie w porę
na kolejny obrót koła
grube na drobne rozmieniam
obstawiam już tylko chwile
ruchliwe krótkie - jak życie motyli
drżą i mienią się między źrenicą
a gładkością stołu
a gdy już - zgram się - do cna
nie będzie czasu na zwierzenia
rzucę kości - tu będzie toczyć się gra
z diabłem - w puli - życie i szarości
"generał' - życie... ach
"trójka" - szare myśli, zimny pot
i wytrzeszczony ludzki strach
- Zofia Szydzik hazard
... już nawet nie zastanawiam się nad bloggerem, albo wpuści albo nie, jak nie, to wpiszę później, choć dzisiaj moje później jest niemal czasem przed północą. Życie jest hazardem, zupełnie się z autorką zgadzam,
szczególnie wtedy, gdy na szali albo twoja wygrana albo polegniesz na tarczy. Również wtedy, gdy zaplanuję wolne, okazuje się, że to tylko plany, życie natychmiast weryfikuje i pokazuje, a figa nie ma wolnego, są prace do natychmiastowej realizacji i juuuuszszszsz.
Dobranoc Ewuniu, chyba wyczerpały się na dzisiaj moje akumulatory, pa :)))
:))
Usuń... moje akumulatory jeszcze rzutem na taśmę dla Ciebie.
Wyboista droga
Instrukcji na życie nie zdołałam znaleźć,
chociaż go używam od lat bardzo wielu,
gotowe formułki traktuję niedbale,
ciągle z intuicją biegnę w jego czeluść.
Choć blask ognia przygasł, oczy tak nie świecą,
życie nie odpuszcza i nie daje zniżek,
nabrałam dystansu, wiedzy też co nieco,
nie mam więc zamiaru pakować walizek.
Trochę nieudolnie z życiem się obchodzę,
na okrągło gubię gdzieś do szczęścia klucze...
Tyle dziur, wybojów zaliczam po drodze -
czy przez doświadczenia czegoś się nauczę?
EP
Dobranoc Zuziu, już tylko poduchy mi dzisiaj pachną, piękne dzięki za dziś i do jutra, pa :)))
Jesień idzie jak co roku,
OdpowiedzUsuńbo kalendarz przypomina.
Z walizkami podrożnicy,
pchają się więc na terminal.
Zal się żegnać nieborakom,
lecz nie wolno być mazgajem.
Już przedsprzedaż jest biletów,
do odlotu w ciepłe kraje.
Środkiem idzie stewardessa,
w uniformie jest lotniczym.
I kompletu pasażerów,
nie może się wręcz doliczyć.
Słychać w dali komunikat,
kapitana i załogi.
Proszę jeszcze pasy zapiąć,
sposobimy się do drogi.
Na bilecie jest klauzula,
i kilka jeszcze poruczeń.
Że ten odlot, tak jak każdy,
będzie się odbywał kluczem.
Jacek Wójcicki - >>>> Goniąc kormorany >>>>
http://www.youtube.com/watch?v=zzI9JsV7u3U
Udanego dnia..:)
Dzień dobry Andrzeju :)
UsuńBardzo się cieszę, że zaglądasz i piszesz swoje przemyślenia; ładne nawiązanie do moich ptasich foto-odlotów, kłaniam się w podzięce, a Twój wiersz już wędruje do Raptularza Ogrodnika :))
Dziś już ze zmęczenia nic rymowanego nie sklecę, ale "oddźwięczę" Ci się romantyczną piosenką z odlotem...:))
Frank Sinatra - Come Fly With Me
http://www.youtube.com/watch?v=Euci0_BBmNE&feature=related
Serdeczności wieczorne od Ciemnokasztanowej :)
Żaba jest zadowolona,
OdpowiedzUsuńw kułak śmieje się na boku.
Niechaj lecą w ciepłe kraje,
będę miała święty spokój.
Niechaj lecą w ciepłe kraje,
czaple, żuraw dzikie kaczki.
To odwieczni są wrogowie,
zawsze chętni wypruć flaczki.
Niechaj lecą w ciepłe kraje,
kaczki, gęsi i żurawie.
Jestem taka sypmatyczna,
i z ptakami się nie bawię.
Zawsze tyłem do nich stoję,
oczy mam wokoło głowy.
Bo tym ptaszkom głodomorom,
tylko w głowie zawsze łowy.
Niechaj sobie w ciepłe kraje,
całe ptactwo nawet leci.
A ja śpieszę, bo pod listkiem,
mam gromadkę małych dzieci.
Wspomnę, że mój narzeczony,
już przed ślubem zabrał wianek.
I na pierwszej naszej randce,
narobił mi sto kijanek.
Z wychowaniem mam problemy,
o tym wspomnę też dwa słowa.
Sama rady bym nie dała,
gdyby nie moja teściowa.
Życzę zawsze, gdy wychodzi,
odprowadzić do przedszkola.
By na boćka uważała,
i co najmniej żyła sto lat...
Serdeczności dla wszystkich.:)
:)))
Usuń... a to chyba ciąg dalszy Twoich odlotów, tym razem widzianych z perspektywy żaby :) Powiem Ci, że z kijankami w moim stawiku zrobił porządek nie bocian, tylko zaskroniec. Cóż, ingerować w naturę nie będę...
W takim razie jeszcze jeden odlot dla Ciebie ;)
Goombay Dance Band Fly Flamingo
http://www.youtube.com/watch?v=q5QXesGXiE4
Miłego wieczoru Andrzeju :)
Wtorek ma tylko nieco ponad dwa kroki do zejścia z kalendarza, a ja już szykuję si do Słowa na Dobranoc,
OdpowiedzUsuńw którym Oskar Wilde częściowo odnosi się do ptasiej gawiedzi z Twoich Ewo* fotografii... i nie tylko...:)))
***...La bella donna della mia mente...***
(Piękna kobieta z mojego umysłu)
Płomienny żar me członki trawi,
Me stopy ciężki mozół rani,
Śpiew na mych ustach się nie zjawi,
Wciąż tylko wzywam mojej Pani.
Śpiewaj, skowronku, o mej drogiej
I ty, czeczotko, coraz słodziej
Wypełniaj pieśnią krasne głogi,
Moja jedyna tędy chodzi.
Dla jej uroków nie ma słowa,
Ponad miar serce jej zachwyca,
Zali tak piękna jest królowa
Lub fala w mgławych mżach księżyca?
We włosy liście mirtu wplata —
Zielone mirty w złocie włosów!
Lśni-ż taki cud na schyłku lata
W zieleni traw, śród żółtych kłosów?
Jej warga drobna, co się nurza
Raczej w całunkach, niźli snadnie
Krzyczy z boleści, drży jak róża,
Gdy na nią deszcz wieczorny padnie.
Szyja mej lubej tak się bieli,
Jak w słońcu kwiat koniczyn słodki;
Mniej dźwięczny bije czar z gardzieli
Tej rozśpiewanej w krzach czeczotki.
Usta — granatu dwie połowy,
Co odsłoniły pestek białość;
Żar lic jej sino-purpurowy,
Jak brzoskwiń wonna jest dojrzałość.
O, bliźnie ręce! Jasne ciało,
Na ból stworzone i kochanie!
Kwiecie samotne, co zostało,
By deszcz w nie bił na smutnym łanie.
Przełożył: Jan Kasprowicz
)))***
A i kołysanka będzie od klasyka - Franz Schubert ~ Serenade ~
http://www.youtube.com/watch?v=L3UzgFIWlN0
***
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:)))***...snów
w płatkach róż.:)* czułe cmok na dobranoc :)*
Dobranocne bry Jasieńku :)*
UsuńŚliczny wiersz, bardzo piękne odniesienie do mojej ptasiej gawiedzi, kłaniam się za jakże piękny dobór poezji i muzyki na Impresje:)*
Wtorkowa kartka z kalendarza za chwilę spadnie...a więc czas i mojego Słowa nadszedł. Dzisiaj zakończę spotkanie w Ogrodzie taką rozmową... autorstwa Jeremiego Przybory.
***Połączymy nasze stycznie, maje***
- Połączymy nasze stycznie, maje, wrześnie
w taki czas, którego słowo nie wypowie.
- Ja cię, miła, ja cię, miła, ucieleśnię!
- Ja cię, miły, uduchowię!
- Ja cię, miła, ucieleśnię pocałunkiem -
stworzę ramion mych dotykiem tobie ciało.
- Ja ci, miły, znów się duszą zrewanżuję,
której może masz za mało.
- Dusza ciału jest potrzebna zwłaszcza we śnie,
gdy rozstają się i tęsknią w noc po sobie.
- Ja cię, miła, ja cię, miła, ucieleśnię!
- Ja cię, miły, uduchowię!
- Ja tęsknoty twej za ciałem ból ukrócę
i modlitwy twe o ciało wszystkie spełnię.
- Ja ci duszy tyle z duszy mej dorzucę,
że po brzegi cię wypełnię.
- Ale gdyby nasze dzieło nie przetrwało,
choć to przykre, lepiej temat ten poruszę:
ty mi zwrócisz, ty mi zwrócisz moje ciało.
- Ty mi zwrócisz moją duszę.
- Lecz na razie nasze stycznie, maje, wrześnie
połączymy w czas, którego nie wysłowię.
- Ja cię, miła, ja cię, miła, ucieleśnię!
- Ja cię, miły, uduchowię!
:)***
Dobranoc, dobranoc Lirycznym i Tobie Miły mój :)))*** ... śnijmy już nasz najpiękniejszy sen.... :)***
... po kołysance, za chwilę...
... a pokołyszę dzisiaj - premierowo na Impresjach - z Seleną, właściwe nazwisko: Selena Quintanilla Perez, meksykańsko-amerykańska piosenkarka, jedna z największych gwiazd muzyki Tejano i Latin na świecie.
UsuńSelena - I could fall in love (Mogłabym się w Tobie zakochać)
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=eUJHGC6PQ9w#t=34
Mogłabym zatracić swoje serce tej nocy
Jeśli nie odwrócisz się i nie odejdziesz
Bo czuję, że mogłabym
Stracić kontrolę i pozwolić Ci zostać
Bo mogłabym Cię wziąć w swoje ramiona
I nie pozwolić abyś się dowiedział...
Mogłabym się w Tobie zakochać
Mogłabym się w tobie zakochać
Mogę się tylko domyślać
Jak czułabym się dotykając Ciebie
Ale jeśli wykorzystam tę szansę teraz
To czy jutro nadal będziesz mnie chciał?
Raczej powinnam zatrzymać to dla siebie
I nigdy Ci nie pozwolić abyś się dowiedział.
Mogłabym się w Tobie zakochać
Mogłabym sie w tobie zakochać
I wiem, że to nie w porządku
I podejrzewam, że powinnam spróbować
Zrobić to, co powinnam
Ale mogłabym się zakochać
Zakochać się w Tobie
Mogłabym się w Tobie zakochać
I ciągle marzę o Tobie
O Twoich ustach pieszczących moją skórę
Chcę dać ci wyobrażenie o moich uczuciach
O tym jak cię kocham...
Raczej powinnam zatrzymać to dla siebie
I nigdy Ci nie pozwolić abyś się dowiedział.
Mogłabym się zakochać
Mogłabym się zakochać
W Tobie...
Mogłabym się zakochać w Tobie
***
.... właściwie nie musi śpiewać w czasie przyszłym... "Imaginando que me amos cómo yo podia amar a ti" ... najczulej :)))***
Wtorek ma tylko nieco ponad dwa kroki do zejścia z kalendarza, a ja już szykuję si do Słowa na Dobranoc,
OdpowiedzUsuńw którym Oskar Wilde częściowo odnosi się do ptasiej gawiedzi z Twoich Ewo* fotografii... i nie tylko...:)))
***...La bella donna della mia mente...***
(Piękna kobieta z mojego umysłu)
Płomienny żar me członki trawi,
Me stopy ciężki mozół rani,
Śpiew na mych ustach się nie zjawi,
Wciąż tylko wzywam mojej Pani.
Śpiewaj, skowronku, o mej drogiej
I ty, czeczotko, coraz słodziej
Wypełniaj pieśnią krasne głogi,
Moja jedyna tędy chodzi.
Dla jej uroków nie ma słowa,
Ponad miar serce jej zachwyca,
Zali tak piękna jest królowa
Lub fala w mgławych mżach księżyca?
We włosy liście mirtu wplata —
Zielone mirty w złocie włosów!
Lśni-ż taki cud na schyłku lata
W zieleni traw, śród żółtych kłosów?
Jej warga drobna, co się nurza
Raczej w całunkach, niźli snadnie
Krzyczy z boleści, drży jak róża,
Gdy na nią deszcz wieczorny padnie.
Szyja mej lubej tak się bieli,
Jak w słońcu kwiat koniczyn słodki;
Mniej dźwięczny bije czar z gardzieli
Tej rozśpiewanej w krzach czeczotki.
Usta — granatu dwie połowy,
Co odsłoniły pestek białość;
Żar lic jej sino-purpurowy,
Jak brzoskwiń wonna jest dojrzałość.
O, bliźnie ręce! Jasne ciało,
Na ból stworzone i kochanie!
Kwiecie samotne, co zostało,
By deszcz w nie bił na smutnym łanie.
Przełożył: Jan Kasprowicz
)))***
A i kołysanka będzie od klasyka - Franz Schubert ~ Serenade ~
http://www.youtube.com/watch?v=L3UzgFIWlN0
***
Dobranoc, dobranoc wszystkim i Tobie Miła moja.:)))***...snów
w płatkach róż.:)* czułe cmok na dobranoc :)*
... chyba bloggerowi cosik się podwoiło? Obie dobranocki - i Twoja, i moja są wyżej.
UsuńDobrej nocki, Milusi, pa... :)***